text_structure.xml
43.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Chciałbym państwa poinformować, że poseł R. Nowak zawiadomił nas, iż miał na dzisiaj zaplanowaną, wspólnie z Ministerstwem Obrony, wizytację komisji poborowych i nie może uczestniczyć w naszym posiedzeniu. W związku z tym punkt 3 porządku obrad nie będzie dzisiaj rozpatrywany i byłby on przesunięty na nasze czwartkowe posiedzenie. Pozostałe punkty pozostają bez zmian. Czy w sprawie porządku obrad ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to rozumiem, że został on zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Punkt 1. dotyczy rozpatrzenia poselskiego projektu uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej - druk nr 640. Obecny jest przedstawiciel wnioskodawców pan poseł C. Miżejewski. Zaprosiliśmy również pana posła P. Buczkowskiego, przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Jak państwo pamiętają, przeprowadzaliśmy już dyskusję nad tekstem tej uchwały, zmierzającej do powołania komisji polityki regionalnej i rozwoju regionalnego. Po naszym posiedzeniu zleciłem Biuru Studiów i Ekspertyz przeprowadzenie ekspertyzy na temat projektu tej uchwały. Sentencja tego jest taka, iż zakres działania komisji, przewidziany w uchwale, nie bardzo mieści się w przyjętych obyczajach i zwyczajach w naszej izbie oraz w sposób istotny rozszerza on kompetencje komisji - tak - iż komisja ta stawałaby się koordynatorem działań innych komisji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">Na wniosek naszej Komisji powołano Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia raportu rządu w sprawie zasad polityki regionalnej. Komisja Nadzwyczajna przedstawiła swoje sprawozdanie. Rozpatrywał je Sejm, uchwalając jednocześnie rezolucję. W tym czasie wystąpiliśmy do wszystkich tych komisji sejmowych, które zajmują się w jakimś zakresie sprawami polityki regionalnej, z prośbą o opinie w sprawie celowości powoływania komisji polityki regionalnej i rozwoju regionalnego. Wszystkie 11 komisji, do których wystąpiliśmy, przysłały nam odpowiedzi negatywne. Przy czym niektóre z nich ograniczyły się tylko do stwierdzenia, że negatywnie opiniują propozycję. W niektórych wypadkach były to opinie prezydiów komisji. Inne dodawały jednak do tego swoje uwagi, iż celowe byłoby rozszerzenie zakresu działania Komisji Samorządu Terytorialnego o zagadnienia polityki regionalnej i rozwoju regionalnego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">W tym stanie rzeczy prezydium Komisji postanowiło wystąpić do Marszałka Sejmu z wnioskiem o przedstawienie Konwentowi Seniorów opinii tych 11 komisji i poproszenie Konwentu Seniorów o wyrażenie swojego zdania na powyższy temat.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PoselRyszardGrodzicki">Marszałek przedstawił sprawę Prezydium Sejmu i w wyniku posiedzenia Prezydium Sejmu otrzymaliśmy pismo, które państwo znają, a którego treść sprowadza się do tezy następującej - że w związku z negatywnymi opiniami komisji sejmowych, wskazujących na brak poparcia dla projektu uchwały - Prezydium Sejmu nie widzi celowości przedstawienia problemu Konwentowi Seniorów, a także nie widzi celowości powołania jeszcze jednej stałej komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PoselRyszardGrodzicki">W tym stanie rzeczy przygotowaliśmy rezerwowy projekt, który przewiduje możliwość rozszerzenia zakresu działania Komisji Samorządu Terytorialnego. Z projektem tym mieli państwo możliwość zapoznania się, ewentualnie możecie zrobić to teraz. Modyfikuje on dotychczasową treść zakresu działania Komisji Samorządu Terytorialnego, również i poprzez to, iż wyrzuca fragment, który mówi o kształtowaniu samorządu, bo jest to już "zabytek historyczny". Samorząd ukształtował się już bowiem i chodzi tu raczej o doskonalenie form jego działania. Dodaje więc nowy fragment, którego do tej pory nie było. Jest w nim napisane, iż Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zajmowałaby się również zagadnieniami harmonijnego rozwoju regionów i społeczności lokalnych, oraz że do zakresu działania Komisji należałoby również rozpatrywanie założeń polityki regionalnej państwa.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PoselRyszardGrodzicki">Ponieważ jednak uchwalona w dniu 29 marca 1996 r. rezolucja Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w jednym ze swoich fragmentów zobowiązuje Radę Ministrów do uzupełnienia i ponownego przedstawienia do dnia 30 lipca 1996 r. zasad polityki regionalnej państwa, z uwzględnieniem załącznika do tej uchwały, pojawia się problem, czy będziemy rozpatrywali teraz ewentualne rozszerzenie zakresu działania Komisji Samorządu Terytorialnego, czy poczekamy do 30 lipca 1996 r., tak aby Komisja Nadzwyczajna rozpatrzyła odpowiedź rządu na powyższą rezolucję. Jest to problem otwarty. W wypadku gdybyśmy ustanawiali jedną z komisji stałych, która zajmowałaby się zagadnieniami polityki regionalnej, można sobie wyobrazić takie rozwiązanie, że od razu komisja ta rozpatrywałaby powyższe sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PoselRyszardGrodzicki">Tak na dzień dzisiejszy wygląda przedmiot sprawy, który państwu zreferowałem.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy w sprawie losu druku nr 640 i ewentualnej zmiany jego treści ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałbym przypomnieć państwu to, o czym pan przewodniczący nie powiedział.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Otóż, po pierwsze, zanim skierowaliśmy druk 640 na drogę legislacyjną, projekt ten skierowaliśmy do różnych instytucji lokalnych i regionalnych. Między innymi uzyskaliśmy poparcie blisko 9 czy 10 sejmików samorządowych wojewódzkich, licznych władz lokalnych. Mogę to w każdej chwili przedstawić.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Po drugie - była nie tylko jedna ekspertyza, ale co najmniej dwie ekspertyzy BSiE, z których jedna była pozytywna. Pozytywną również ekspertyzę uzyskaliśmy od pana Gorzelaka, profesora Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Po trzecie - druk 640, po uwagach z dyskusji, która odbyła się po skierowaniu go do Komisji Regulaminowej, został zmodyfikowany. Przedstawiłem to w formie autopoprawek. Nie wiem, czy wszyscy członkowie Komisji je posiadają. Uwzględniały one wszystkie zarzuty, które padały na poprzednim posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Zachodzi pytanie - co dalej? Otóż, nie będę dzisiaj występował dosyć fundamentalistycznie. Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jak zauważył pan przewodniczący, założenia polityki regionalnej państwa zostały rozpatrzone przez Sejm, przyjęliśmy stosowną rezolucję i wezwaliśmy do ich przedłożenia jeszcze raz do 30 lipca 1996 r. Chciałbym państwa poinformować, że prezydium Komisji wystąpi dzisiaj z pismem do Prezydium Sejmu z prośbą o przedłużenie mandatu Komisji, w tym samym składzie, do czasu rozpatrzenia przez Komisję Nadzwyczajną zasad polityki regionalnej państwa, które ponownie rząd przedłoży. Mamy już bowiem pewien dorobek. Dowodzi tego analiza biuletynów posiedzeń Komisji. Zaproponowaliśmy pewien kierunek rozwiązań i chcielibyśmy przynajmniej zamknąć ten etap naszych prac sprawdzeniem - czy rząd zrealizuje te wszystkie propozycje, znajdujące się w załączniku do rezolucji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PoselCezaryMizejewski">Z tego powodu, i taka jest moja prośba, żeby tę kwestię - rozpatrywania założeń polityki regionalnej państwa - odłożyć do 30 lipca br., czy nawet 30 września br., czyli do czasu rozpatrzenia tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PoselCezaryMizejewski">Natomiast - czy powinna to być samodzielna komisja sejmowa, czy też powinna się tym zajmować Komisja Samorządu Terytorialnego ew. inna komisja - proponowałbym z tą decyzją zaczekać do 30 lipca br. Taka jest moja prośba.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PoselCezaryMizejewski">Na posiedzeniu prezydium Komisji Nadzwyczajnej padła również propozycja, aby w tej kwestii odbyć spotkanie prezydiów - Komisji Nadzwyczajnej i Komisji Samorządu Terytorialnego. Problem nie leży też w prostym przypisaniu spraw regionalnych do Komisji Samorządu Terytorialnego. To jest dosyć poważna decyzja z punktu widzenia politycznego i merytorycznego.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PoselCezaryMizejewski">Podsumowując - prosiłbym o niepodejmowanie decyzji w tej kwestii przynajmniej do czasu rozpatrzenia przez Prezydium Sejmu naszego pisma dotyczącego tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselJanBury">Jeśli chodzi o politykę regionalną państwa - uważam, że jest to rzeczywiście sprawa bardzo istotna, jest to też sprawa polityczna. Myślę, iż propozycja pana posła C. Miżejewskiego - żeby poczekać do lipca, tak aby Komisja Nadzwyczajna zakończyła pewien etap swoich prac odpowiednimi wnioskami - jest bardzo dobra. Po to przecież została ona powołana i po to pracowali w niej ludzie. Myślę, że nie można teraz wylewać dziecka z kąpielą. Nie wiemy przecież, jaki jest efekt ich pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselStanislawRogowski">Uważam za sensowną propozycję pana posła C. Miżejewskiego. Skoro znaleźliśmy takie prowizoryczne wyjście w postaci Komisji Nadzwyczajnej, przy rozpatrywaniu po raz pierwszy tego zagadnienia i skoro ta Komisja dalej jednak funkcjonuje - to rzeczywiście poczekajmy do zakończenia jej prac. Wtedy podejmiemy decyzję. Moim zdaniem, nie ma tutaj powodu do zbytniego pośpiechu</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy pan poseł P. Buczkowski chciałby zabrać głos, jako przedstawiciel komisji najbardziej zainteresowanej?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Przedstawiliśmy swoje stanowisko Prezydium Sejmu w tej sprawie. Uważamy, że ta problematyka jest ściśle związana z decentralizacją i wizją państwa, jaką będziemy realizować. Dzisiaj mamy zbyt mało danych, żeby tak naprawdę jednoznacznie przesądzić, w jakim kierunku nasze państwo będzie się rozwijało. Czy rzeczywiście będziemy powoływać, tak jak to jest w konstytucji, odrębne szczeble samorządu terytorialnego, czy też politykę regionalną będzie koordynowało państwo jako takie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Z raportu CUP-owskiego, który przy okazji również rozpatrywaliśmy, wynika jednoznacznie - że nie można prowadzić polityki regionalnej bez autentycznych, suwerennych podmiotów na poziomie regionalnym.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselPiotrBuczkowski">Natomiast generalnie myślę, że propozycja posła C. Miżejewskiego jest sensowna. Być może rząd będzie już zaawansowany ze swoimi pracami nad reformą centrum i być może będą pewne uzgodnienia związane z dalszą decentralizacją państwa. Chciałbym wyrazić tylko przekonanie, że te decyzje zostaną podjęte w miarę szybko i nie będą odwlekane w nieskończoność.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselPiotrBuczkowski">Kończąc podtrzymuję stanowisko - nie chciałbym go szerzej uzasadniać - że w ramach Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej czy Rozwoju Regionalnego - z powodzeniem mogłaby funkcjonować stała podkomisja, która zajmowałaby się tą szczegółową sprawą. Z kolei usytuowanie tego w ramach Komisji Samorządu Terytorialnego pozwalałoby na koordynowanie polityki regionalnej z rozwojem lokalnym, które jest realizowane wszędzie w krajach rozwiniętych i bez samorządu regionalnego nie można sobie wyobrazić polityki regionalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselStefanCeranka">Doceniając inicjatorów powołania takiej komisji, jestem jednak jej przeciwnikiem i podzielam opinie odmienne. Może nie powinna to być podkomisja, a powinien być to zespół parlamentarny, który wychodziłby z inicjatywą do poszczególnych komisji i dbał o te sprawy, o rozwój polityki regionalnej. Mógłby to być więc z powodzeniem zespół poselski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Panie pośle, zespół poselski ma jednak troszeczkę inny charakter.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Propozycja nasza, aczkolwiek przejawia się ona także w niektórych innych opiniach - jest taka, żeby w ramach Komisji Samorządu była stała podkomisja, merytorycznie związana z Komisją Samorządu, a zajmująca się generalnie tylko problematyką polityki i rozwoju regionalnego. U nas istnieje taka stała podkomisja - do spraw finansów komunalnych - i bardzo dobrze funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Taka więc była nasza propozycja, a nie tworzenia międzykomisyjnego nowego ciała - w postaci zespołu czy podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie chcę się już długo rozwodzić, moja prośba jest tylko taka - aby umożliwiono nam dokończenie tych prac, które rozpoczęliśmy. Natomiast rozwiązania, o których mówił pan przewodniczący, czy też inne - są kwestią otwartą i w lipcu czy sierpniu - nie chcę w tej chwili przesądzać terminu - podjęlibyśmy ostateczną decyzję. Być może, po zakończeniu prac, niekoniecznie musiałby być to wniosek powołania stałej komisji, być może jeden z wariantów byłby taki, że zajmowano by się tym problemem w ramach istniejących komisji. Nie wykluczam w tej chwili żadnego. Teraz jest tylko kwestia dokończenia naszych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Chciałem państwu zwrócić uwagę, że jesteśmy w tej chwili w sytuacji, kiedy nastąpiło takie naturalne zawieszenie prac Komisji Nadzwyczajnej. W momencie gdybyśmy przychylili się do prośby pana posła C. Miżejewskiego, ewentualne rozszerzenie zakresu działania Komisji Samorządu Terytorialnego w praktyce mogłoby nastąpić zapewne pod koniec września lub na początku października. Rząd złoży bowiem ten zweryfikowany raport ewentualnie 30 lipca br. Potem będzie przerwa, a następnie rozpatrywanie absolutorium. Praktycznie więc w sierpniu nie bardzo będzie nawet czas na to, żeby się tym zajmować. We wrześniu komisja się tym zajmie. Jeśli będzie działała tak jak przy podstawowym tekście - to będzie to trwało przynajmniej miesiąc, a być może i dłużej. Rozpatrzenie więc tego powtórnego raportu przez Sejm, myślę, że wypadnie na przełomie września i października.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Natomiast istota zmiany polega na tym, że powoływalibyśmy w ramach organów Sejmu - organ, który miałby obowiązek stale się tym zajmować, non stop. Przychylenie się do wniosku posła C. Miżejewskiego powoduje, że organ ten powstanie ze znacznym opóźnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie przeszkadza to niczemu - czy będzie to we wrześniu, czy w październiku, ponieważ nasza Komisja Nadzwyczajna będzie pracować nadal, przygotowując się do tej debaty lipcowo-wrześniowej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałbym, żebyśmy tę kwestię rozstrzygnęli na zasadach pewnego consensusu. Jest to bardzo poważna sprawa. Przypomnę, że w czasie pierwszego czytania projektu - powołania stałej komisji, wszystkie kluby jednoznacznie go poparły. Później sytuacja ta zmieniła się, nie jest to więc takie oczywiste.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie chcę już wchodzić w tę dyskusję, uważam tylko, że czy to będzie wrzesień, czy październik, to naprawdę nic się nie stanie, bo przez ten czas pracować będzie Komisja Nadzwyczajna. Będzie ona miała swój dorobek, który przekaże albo powstałej stałej komisji, albo którejś z istniejących. Dorobek ten będzie usystematyzowany i zamknięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie? Jeśli nie, to przejdziemy do głosowania. W zasadzie głosować możemy tylko jedno - odroczenie rozpatrzenia druku 640, bo taki jest przedmiot naszego działania, nie przesądzając konkretnie ostatecznej jego treści.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za odroczeniem rozpatrzenia projektu uchwały zawartego w druku 640?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">W głosowaniu 14 posłów opowiedziało się za powyższym wnioskiem, 2 było przeciw, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">A więc Komisja większością głosów postanowiła odroczyć rozpatrywanie projektu uchwały zawartego w druku 640.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">Ponieważ osoby związane z rozpatrywaniem drugiego punktu porządku obrad obecne są na sali, nie będziemy robili żadnej technicznej przerwy i przystąpimy do rozpatrywania tego punktu.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PoselRyszardGrodzicki">Jak państwo zapewne wiedzą, w wydaniu "Super-Expressu" z dn. 16-17 marca br. ukazała się notatka związana z osobą pana posła Stanisława Ciesielskiego. W efekcie otrzymaliśmy pismo z Prezydium Sejmu w brzmieniu następującym: "Prezydium Sejmu kieruje - w trybie art. 72 ust. 2 regulaminu Sejmu - do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich załączony artykuł prasowy dotyczący posła Stanisława Ciesielskiego w celu rozpatrzenia".</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PoselRyszardGrodzicki">Prezydium komisji, uznając, że artykuł - to jest za mało, wystąpiło do izby wytrzeźwień w Warszawie z prośbą o potwierdzenie prawdziwości informacji zawartych w notatce. Otrzymaliśmy odpowiedź, która generalnie rzecz biorąc sprawę potwierdza. Jako sprawozdawcę prezydium wyznaczyło pana posła J. Niemcewicza. Proszę bardzo, panie pośle, o zreferowanie nam stanu sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Sprawozdanie będzie krótkie. W numerze z 16-17 marca br. w "Super-Expressie" ukazała się notatka zatytułowana: "Poseł już wytrzeźwiał". Wynikało z niej, że pan poseł S. Ciesielski został z klubu nocnego "Olimp" hotelu "Grand" w nocy przywieziony przez policję, wezwaną przez obsługę tego klubu, do izby wytrzeźwień, rzekomo dlatego, że nie chciał zapłacić rachunku. Notatka została ubarwiona zdjęciami, obrazującymi pana posła opuszczającego izbę wytrzeźwień. Jedno nawet umieszczono na pierwszej stronie - tak wynika to z tych kserokopii.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Prezydium Sejmu przekazało sprawę w trybie art. 72 ust. 2 regulaminu do Komisji Regulaminowej. Komisja zwróciła się do izby wytrzeźwień o informację i uzyskała potwier-dzenie, że istotnie, 15 marca br. o godz. 4.30 pan poseł S. Ciesielski został doprowadzony przez policję do izby pod zarzutem, iż będąc w stanie upojenia alkoholowego nie chciał zapłacić rachunku w hotelu "Grand". Stan nietrzeźwości został potwierdzony przez lekarza dyżurnego i pan poseł został wypisany 15 marca br. o godz. 12.40. Był więc w izbie wytrzeźwień od godz. 4.30 nad ranem do godz. 12.40 w południe. Dodano, że nie miał dokumentów i nie przestawiał się, iż jest posłem. Taki jest stan faktyczny.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Ponieważ Prezydium Sejmu zwróciło się do Komisji o rozpatrzenie sprawy w trybie art. 72 regulaminu Sejmu, pozostaje nam po rozpatrzeniu sprawy ustalić - czy takie zachowanie miało miejsce i czy jeżeli miało miejsce, to czy było to zachowanie nie odpowiadające godności posła. Jeśli tak - to czy należy wymierzyć karę przewidzianą w ustępie 2. art. 72.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy pan poseł S. Ciesielski chciałby zabrać głos w sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselStanislawCiesielski">Panie przewodniczący, panie posłanki, panowie posłowie! Z ogromnym trudem staję dziś przed wami, iż jako poseł doprowadziłem do sytuacji, z której "Super-Express" mógł zrobić i zrobił sensację dnia. W wyniku zdjęć oraz artykułów zamieszczonych w "Super-Expressie" poniosłem psychiczną, dotkliwą karę. Poczułem na własnej skórze, co to znaczy być osobą publiczną. Kładąc się spać i wstając mam przed oczami tę noc i pewno długo będę ją jeszcze pamiętał. Z tej nauczki wyciągnąłem daleko idące wnioski, bo z tej lekcji trudno ich nie wyciągnąć.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselStanislawCiesielski">Rzeczywiście, 14 marca br. byłem w restauracji "Olimp", na kolacji, na którą zostałem zaproszony. Wypiłem kilka drinków. Nie było jednak tak, że nie miałem tego dnia pieniędzy, ponieważ idąc tam miałem w portfelu pieniądze.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselStanislawCiesielski">Pragnąłbym prosić Wysoką Komisję, by w swym osądzie wzięła pod uwagę okoliczności, jakie doprowadziły mnie do tragicznego finału, czyli pobytu w izbie wytrzeźwień. Nie usnąłem bowiem na stoliku i nie wywołałem też awantury w lokalu. Posiadam na to stosowne oświadczenie kierownika tego klubu. Po zapłaconej kolacji rzeczywiście zamówiłem szampana, lecz kiedy przyszło uregulować rachunek, okazało się, że portfel był na swoim miejscu w tylnej kieszeni spodni, ale zupełnie pusty. Musiano mnie po prostu okraść. Poprosiłem o kontakt z kolegami z Domu Poselskiego, lecz nie znalazłem zrozumienia zarówno u barmana, policji, jak również w izbie wytrzeźwień.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselStanislawCiesielski">Zdaję sobie sprawę z tego, że nie mogę mieć o to do nikogo pretensji, ponieważ nie miałem dokumentów i każdy - by wybawić się z opresji - mógł powiedzieć, iż jest posłem i prosi o telefon do kolegów w Sejmie. Nazajutrz uregulowałem 100-złotowy rachunek. Posiadam na to również oświadczenie kierownika.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselStanislawCiesielski">Niezależnie od osądu Wysokiej Komisji, pragnę zapewnić, iż ten rok, który został do końca kadencji, wykorzystam w taki sposób, by naprawić tę sytuację konkretnym działaniem w terenie.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PoselStanislawCiesielski">Jeszcze raz przepraszam za zaistniałą sytuację. Chciałbym jeszcze odczytać państwu oświadczenie kierownika klubu: "Oświadczam, że pan poseł Stanisław Ciesielski przebywał w lokalu "Olimp" w dniu 14 marca 1996 r. Nadmieniam, iż z wyżej wymienionym panem nie było żadnych zadrażnień, nie było też żadnej awantury. Zachowywał się normalnie jako klient naszego lokalu. Należność za konsumpcję uregulował. Splot niekorzystnych wydarzeń spowodował dwustronnie przykrą sytuację, z czego jest mi niezmiernie przykro. Uważam, że artykuł w "Super-Expressie" jest wyolbrzymiony i mija się z prawdą". To wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zadać pytania posłowi S. Ciesielskiemu bądź panu posłowi sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselTadeuszSlawecki">Czy konwojującym policjantom oświadczył pan, że jest posłem i posiada legitymację poselską, i prosił o dowiezienie do hotelu?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselStanislawCiesielski">Tak, mówiłem i prosiłem, z tym że nie miałem legitymacji i dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">W piśmie dyrektora izby wytrzeźwień jest wzmianka następująca: "Pacjent nie posiadał żadnych dokumentów. Dane zapisano na podstawie oświadczenia ustnego. Nie przedstawiał się, że jest posłem". Tak to pani Aleksandra Sapieżyńska, dyrektor izby wytrzeźwień - podsumowała, pośrednio również odpowiadając nam na podobne pytanie, które mogło dotyczyć tamtego wydarzenia.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy pan poseł sprawozdawca ma jakieś konkretne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Co do zastosowania artykułu...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Art. 72 ust. 2 regulaminu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Wydaje mi się, że nie ma podstaw do odstąpienia od stosowania art. 72 ust. 2, dlatego że niezależnie od okoliczności, jakie towarzyszyły całej sytuacji, pozostaje fakt, że pan poseł S. Ciesielski został odwieziony do izby wytrzeźwień, gdzie stwierdzono jego stan nietrzeźwości i niezależnie już od istotnie złośliwych komentarzy w "Super-Expressie", dość kompromitujące zdarzenie miało miejsce.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Gdybyśmy mieli stosować jakąś karę, mamy do wyboru - licząc od najłagodniejszej: zwrócić posłowi uwagę, udzielić posłowi upomnienia, ewentualnie udzielić posłowi nagany.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Muszę powiedzieć, że między innymi dlatego, iż sprawa nabrała już rozgłosu i niewątpliwie prasa będzie się interesowała wynikiem - proponuję - udzielić panu posłowi nagany.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselAndrzejGaberle">Chciałbym się dowiedzieć, czy są jakiekolwiek dowody wskazujące na poziom stanu nietrzeźwości pana posła? To znaczy - czy został zbadany poziom alkoholu we krwi, ewentualnie - czy są oświadczenia świadków, że był w takim czy innym stanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanuszNiemcewicz">W dokumentacji, którą dysponuję dyrektor izby wytrzeźwień napisała: "stan nietrzeźwości został potwierdzony przez lekarza dyżurnego". O badaniu stopnia stanu nietrzeźwości nie ma mowy. Natomiast w notatce z "Super-Expressu" są sformułowania, iż wysoki rangą oficer Komendy Stołecznej Policji mówił: "Był bardzo pijany, a twierdził, że jest trzeźwy. Nie miał jednak siły dmuchnąć w balonik. Nie miał też dokumentów i pieniędzy. Musieliśmy zawieźć go do izby wytrzeźwień".</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselJanuszNiemcewicz">To są jedyne informacje, jakie znajdują się w materiale, którym dysponujemy, a które mogły dotyczyć oceny stanu nietrzeźwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Zanim oddam głos panu posłowi J. Buremu, chciałem zwrócić uwagę, że art. 72 ust. 2 przewiduje trzystopniowe kary: zwrócić posłowi uwagę, upomnienie i naganę. Jest to wymienione w takiej hierarchii.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanBury">Nie byłem nigdy klientem izby wytrzeźwień, ale z tego, co wiem, w praktyce stosuje się metodę dmuchania w balonik albo badanie krwi. Jeśli klienta odwozi się do izby wytrzeźwień, to najczęściej jest to klient, który przeszedł takie badanie, tym bardziej że, jak powiedział poseł sprawozdawca - oficer oświadczył, że nie było mowy, iż ten pan jest posłem. Nie było więc potrzeby jakiejś specjalnej zgody, żeby ewentualnie pobrać mu krew i zmierzyć poziom zawartości alkoholu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanBury">Stwierdzenie, że był bardzo pijany, pijany, czy średnio pijany - nie jest miarodajne. Może to być 1 lub 3 promile, a równie dobrze i - 0,3 prom. alkoholu we krwi.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselJanBury">Nie wiem, czy dać wiarę panu posłowi, który mówi, że miał pieniądze, tylko mu zginęły. Może barman mu je wtedy ukradł i stąd wyszła cała awantura. Nie wiemy, jakie były okoliczności tego całego zdarzenia - czy pan poseł awanturował się w tej restauracji i przewracał stoliki? Czy może był klientem, który padł ofiarą kradzieży? Nie wiem, czy akurat alkohol był wypity aż w takiej ilości, że spowodował stan zamroczenia alkoholowego?</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PoselJanBury">Jeżeli już mówimy o karze, to - w związku z tymi niejasnościami - mam następującą propozycję. Dla mnie "Super-Express" nie jest dziennikiem, który ma najbardziej wiarygodne informacje. Jest to raczej dziennik, który skandalizuje w swoich informacjach i najczęściej przesadza. Ponieważ pan poseł jest posłem dopiero pierwszą kadencję, nie miał żadnego przekroczenia i dotychczas nie miał również ani jednego upomnienia w czasie swojej pracy parlamentarnej - proponuję - żeby to nie była kara najwyższa, tylko na przykład kara średnia, czyli upomnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselAndrzejGaberle">Aczkolwiek sprawa wydaje się dla nas wszystkich oczywista, że pan poseł postawił się w pewnej sytuacji, która nie przynosi mu chwały, a tym bardziej Sejmowi - to powiem zupełnie uczciwie, iż funkcjonowanie izby wytrzeźwień budzi cały szereg najrozmaitszych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselAndrzejGaberle">Otóż, moim zdaniem, do izby wytrzeźwień można odwieźć kogoś w dwóch przypadkach. Po pierwsze, wtedy kiedy jest nieprzytomny i jego stan może zagrażać jemu samemu. Nie bez powodu pytałem o to. Tego rodzaju sytuacji nie było. Po wtóre, wtedy kiedy nie ma żadnego innego miejsca, do którego można odtransportować nietrzeźwą osobę. Jeżeli ktoś wskazuje jakiś adres, nawet jeżeli nie ma dokumentów, moim zdaniem, obowiązkiem policji jest tam pojechać. Dopiero wtedy, gdy okaże się, że zostało to błędnie podane, wówczas można odwieźć osobę do izby wytrzeźwień.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PoselAndrzejGaberle">Te warunki nie zostały spełnione i twierdzę, że akurat niezależnie od tego, iż posła nie powinno się zatrzymywać w izbie wytrzeźwień - bo taka sytuacja jest prawnie niedopuszczalna - chyba żeby był zupełnie nieprzytomny - to w tym przypadku sprawa przewiezienia do izby wytrzeźwień nie jest całkiem czysta.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PoselAndrzejGaberle">Ponieważ mamy sytuację taką jaką mamy, nie wnoszę oczywiście o uniewinnienie posła, natomiast optowałbym jednak za niesięganiem po tę najsurowszą karę, a rozpatrzenie wymierzenia którejś z tych dwóch łagodniejszych kar.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselReginaPawlowska">Byłabym również za obniżeniem kary proponowanej przez pana posła sprawozdawcę, dlatego że są jednak pewne niejasności, a notatka w gazecie jest wybitnie tendencyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselStanislawRogowski">Zgadzam się również z tym, co powiedział pan poseł A. Gaberle, bo przedstawiona nam dokumentacja jest bardzo zdawkowa, a opinia pani dyrektor enigmatyczna. Przy okazji wychodzą na jaw pewne nieprawidłowości w postępowaniu. Myślę, że niezależnie od tej sprawy powinniśmy w jakimś innym trybie, może nie teraz, ale jednak zwrócić na nie uwagę. Są to więc jak gdyby dwie sprawy.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselStanislawRogowski">Pan poseł nie zaprzecza, że rzeczywiście nie znajdował się wówczas w stanie do końca trzeźwym. Jednak to samo w sobie nie stanowi jeszcze przestępstwa, dopiero pewne zachowanie... Być może również współzachowanie policji doprowadziło właśnie do czegoś takiego, do publikacji prasowej itd.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselStanislawRogowski">Wracając do samej sprawy pana posła, uważam - mówił o tym pan poseł S. Ciesielski, czyli o odczuwaniu pewnego żalu, że to się stało - iż my jako posłowie musimy unikać pewnych okoliczności, które mogłyby nas, przy złym zbiegu innych wydarzeń np. zaginięciu pieniędzy itp., doprowadzać właśnie do tego rodzaju sytuacji. W takich przypadkach cierpi obraz Sejmu, a więc pewne konsekwencje być mogą.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PoselStanislawRogowski">Nie ma potwierdzenia tej notatki, iż poseł awanturował się - wręcz odwrotnie, jest inne oświadczenie. Na pozytywną uwagę zasługuje to, że pan poseł nie powoływał się bardzo wyraźnie na to, iż jest posłem, tylko poddał się pewnemu trybowi, który wnikał z okoliczności.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PoselStanislawRogowski">Wnioskowałbym więc o udzielenie tej najniższej kary, czyli zwrócenie uwagi. Jest to nie tyle kara, ile wskazanie, przestroga dla wszystkich innych, abyśmy uważali i nie wchodzili w tego typu sytuacje, mogące nas doprowadzić do finału, który nie jest szczęśliwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselLucynaPietrzyk">Podzielając uwagi, które składali moi przedmówcy, myślę, że poseł niezależnie od tego, w jakim zdarzeniu brał udział, to już i tak poniósł naprawdę dotkliwą karę. Opinia publiczna zobaczyła go w jednoznacznej sytuacji. Zostało to właśnie opisane w prasie.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselLucynaPietrzyk">Zgadzam się więc, że w zasadzie poseł został już ukarany. Wobec tego, w tej sytuacji, należałoby przychylić się do stanowiska, aby pozostało to już tylko w tej sferze upomnienia ustnego w stosunku do pana posła. Myślę, że on już przeżył swoje i więcej nie doprowadzi do takiej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć? Czy pan poseł sprawozdawca modyfikuje swoje stanowisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Kieruję się tym, co nazwałbym społecznym znaczeniem tego wydarzenia. Ponieważ nabrało ono rozgłosu - podtrzymuję swoje stanowisko i proszę o jego przegłosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Mamy więc 3 propozycje o wymierzenie panu posłowi kary dyscyplinarnej, w tym całym spektrum, które w art. 72 ust. 2 regulaminu Sejmu jest przewidziane. W związku z tym pojawia się problem - jak to głosować - ponieważ są trzy warianty. Może najpierw przegłosujmy karę najostrzejszą, czyli...</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselLucynaPietrzyk">Przepraszam, chciałam zmodyfikować swoją propozycję - mówiąc o ustnym upomnieniu miałam na myśli - zwrócenie posłowi uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Pan poseł S. Rogowski proponował...</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselStanislawRogowski">Również zwrócenie uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Pan poseł A. Gaberle proponował - upomnienie...</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselAndrzejGaberle">Jedną z tych dwóch niższych kar.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Mamy więc trzy propozycje. Proponuję przegłosowanie tego w ten sposób, by rozpocząć od kary najsroższej i schodzić po kolei w dół. W wypadku jeśli któraś z nich uzyska większość głosów, oznaczać będzie, że już nie przejdziemy do głosowania następnej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselAndrzejGaberle">Jestem daleki od jakichś nastawień niezwykle rygo-rystycznych czy surowych, w związku z tym nie mógłbym głosować za naganą. Natomiast rzeczywiście jest tego rodzaju sytuacja, że sprawa nabrała rozgłosu i zwrócenie uwagi dla opinii publicznej jest mało wyraziste. A więc opowiadałbym się za upomnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się merytorycznie? Jeśli nie, to przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za udzieleniem kary dyscyplinarnej w trybie art. 72 ust. 2 pkt. 3, czyli udzieleniem posłowi nagany?</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">W głosowaniu za powyższym wnioskiem opowiedział się 1 poseł, 16 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">Ponieważ wniosek ten nie przeszedł, głosujemy następną karę - karę upomnienia. Jeśli ona zostanie przegłosowana, nie będziemy głosowali już następnej możliwości, uznając, że wniosek ten został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za udzieleniem kary w trybie art. 72 ust. 2 pkt. 2 czyli udzieleniem posłowi upomnienia?</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#PoselRyszardGrodzicki">W głosowaniu 14 posłów opowiedziało się za powyższym wnioskiem, 3 było przeciw, a 2 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#PoselRyszardGrodzicki">A więc Komisja postanowiła, w drodze uchwały, udzielić posłowi upomnienia. Ponieważ pan poseł jest na sali - informuję, że w terminie 14 dni, od momentu doręczenia na piśmie, co powinno nastąpić w ciągu najbliższych dwóch dni - przysługuje panu prawo odwołania się do Prezydium Sejmu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy chciałby pan jeszcze coś powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselStanislawCiesielski">Chciałbym przeprosić za zabranie państwa cennego czasu i jednocześnie podziękować za obiektywny osąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Kolejnym punktem porządku miał być punkt 4, dot. kontynuacji rozpatrywania sprawy skierowanej do Komisji przez Prezydium Sejmu, a związanej z odpowiedzią Ministra Przemysłu i Handlu na pismo posła Ryszarda Zająca. Sprawozdawca, pan poseł Z. Jakubczyk, jest nieobecny na dzisiejszym posiedzeniu. Nie wiem dlaczego, nie usprawiedliwiał się. Natomiast chciałem powiedzieć, iż w trakcie posiedzenia dotarł fax nadany przez pana posła R. Zająca treści następującej: "Szanowny panie przewodniczący. Uprzejmie dziękuję za zaproszenie na posiedzenie Komisji. Z przykrością informuję, że nie mogę przybyć w podanym terminie, z uwagi na uczestnictwo w dniach 23-27 kwietnia br. w seminarium naukowym MEDIUM 96". Jednocześnie pan poseł informuje, że do dnia dzisiejszego nie otrzymał od pana ministra odpowiedzi na pisma z dn. 10 sierpnia 1995 r., w sprawie sektora prywatnego w górnictwie węgla kamiennego, a z kontraktu państwowego podmiotu gospodarczego CHZ Węglokoks S.A.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">W związku z tym, że nawet nie ma posła sprawozdawcy, nie jest możliwe rozpatrywanie tej sprawy. W odróżnieniu od sytuacji pana posła R. Nowaka, którego sprawę wywołamy w czwartek, w tym wypadku nie możemy tego zrobić. Myślę, iż zajęlibyśmy się nią w trakcie następnego posiedzenia Sejmu, czyli 8-9-10 maja br. - mam nadzieję, że finalizując ostatecznie, bo to już się ciągnie co nieco.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa jest innego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselLudwikTurko">W gruncie rzeczy - w tej chwili nie jest wcale rzeczą istotną sprawa posła R. Zająca, tylko sprawa nieudzielania odpowiedzi przez organa państwowe na zapytania poselskie. Wydaje mi się więc, że można to rozpatrzeć nawet i pod nieobecność pana posła R. Zająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Ale nie ma sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselLudwikTurko">Tak, jest to osobna sprawa i zrozumiała, mówię tylko o panu pośle R. Zającu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanuszNiemcewicz">Zwracam uwagę, że zgodnie z tym, co pisze pan minister, uważa on, iż odpowiedział, a więc jest to rzecz do wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselStanislawRogowski">Musi być obecny poseł R. Zając.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czyli rozumiem, że sprawę odraczamy. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Przypominam, iż w czwartek mamy najpierw posiedzenie z Komisją Ustawodawczą w sprawie rozpatrzenia poprawek Senatu do ustawy poselsko-senatorskiej, a zaraz potem u nas w sali odbędzie się posiedzenie Komisji, gdzie podjęlibyśmy zagadnienia wypływające z poprzedniego posiedzenia. Byłaby to dyskusja merytoryczna. Jest ona w porządku rozbita na dwa odrębne punkty, podejrzewam jednak, że będziemy je rozpatrywać łącznie. Posiedzenie rozpoczęlibyśmy od sprawy posła R. Nowaka, związanej z "najściem" policji na jego biuro poselskie, aby ostatecznie to zakończyć. Później podjęlibyśmy dyskusję co do sposobu funkcjonowania asystentów poselskich.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">Chciałem też państwa poinformować, że próbując skonstruować opinię Komisji w sprawie posła S. Dzienisiewicza natrafiłem na dokumenty, których do końca nie znaliśmy i nie wykluczone, że tę sprawę trzeba będzie jeszcze raz wywołać, przynajmniej w tej części dotyczącej zatrudniania pana Prędkiego.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">Jeśli nie zamykam posiedzenie, dziękuję bardzo za przybycie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>