text_structure.xml
76.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełBogdanZdrojewski">Zgodnie z planem pracy Komisji przyjętym na jednym z pierwszych posiedzeń Komisji w bieżącym roku, na dzisiejszym posiedzeniu zajmiemy się działalnością jednostek badawczo-rozwojowych funkcjonujących w resorcie obrony narodowej. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełBogdanZdrojewski">Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełBogdanZdrojewski">Chciałbym przypomnieć, że posiedzenie to odbywa się na prośbę członków Komisji. Przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej przygotowali prezentację, którą poprowadzi wiceminister Stanisław Koziej. Proponuję, żebyśmy najpierw zapoznali się z informacją, w tym także z prezentacją multimedialną przygotowaną przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Później posłowie będą mieli możliwość zadawania pytań. Następnie wysłuchamy odpowiedzi, w trakcie których przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej będą mogli uzupełnić wcześniejsze informacje. Czy mają państwo jakieś uwagi do zaproponowanego sposobu procedowania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełBogdanZdrojewski">Uważam, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełBogdanZdrojewski">Proszę pana ministra o przedstawienie informacji na temat działalności jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanisławKoziej">Na wstępie przedstawię państwu krótkie wprowadzenie. Później moi współpracownicy przedstawią informację na temat instytutów technicznych oraz instytutów medycznych. W tej chwili pod nadzorem Ministerstwa Obrony Narodowej jest 9 jednostek badawczo-rozwojowych, czyli instytutów, w tym 6 o profilu technicznym i 3 o profilu medycznym. Zasadniczym zadaniem instytutów technicznych jest inicjowanie, planowanie, koordynowanie i prowadzenie działalności badawczej i rozwojowej w zakresie uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Instytuty te są podmiotami wiodącymi w dziedzinie naukowo-technicznego wspierania eksploatacji techniki wojskowej, która znajduje się na wyposażeniu sił zbrojnych. Działalność instytutów medycznych ukierunkowana jest przede wszystkim na zabezpieczenie medyczne w czasie pokoju oraz w warunkach zagrożenia i wojny, zwłaszcza w odniesieniu do takich obszarów, jak ochrona przed bronią masowego rażenia, medycyna pola walki, medycyna lotnicza, higiena i epidemiologia, radiobiologia oraz ochrona radiobiologiczna. Wojskowy Instytut Medyczny oraz Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej posiadają w swoich strukturach także zakłady opieki zdrowotnej, które świadczą usługi medyczne.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanisławKoziej">Wszystkie jednostki badawczo-rozwojowe nadzorowane przez ministra obrony narodowej prowadzą własną działalność gospodarczą na podstawie różnych aktów prawnych powszechnie obowiązujących w państwie, a także aktów wykonawczych, w tym na podstawie resortowych instrukcji, wytycznych oraz innych przepisów, które obowiązują wyłącznie w resorcie obrony narodowej. Nie będę przytaczał tytułów tych aktów prawnych. Mogą je państwo zobaczyć na slajdzie. Zgodnie z podziałem, o którym mówiłem wcześniej, jednostki badawczo-rozwojowe nadzorowane są w Ministerstwie Obrony Narodowej przez dwie komórki. Jedną z nich jest Departament Polityki Zbrojeniowej, który nadzoruje wszystkie jednostki badawczo-rozwojowe o charakterze technicznym. Natomiast działalność medycznych jednostek badawczo-rozwojowych nadzoruje pełnomocnik ministra obrony narodowej do spraw resortowej opieki zdrowotnej. Poproszę teraz moich współpracowników o przedstawienie tych dwóch grup instytutów. Rozpoczniemy od informacji na temat instytutów technicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiZbrojeniowejMinisterstwaObronyNarodowejpłkAdamSowa">W mojej wypowiedzi powiem państwu o roli jednostek badawczo-rozwojowych w systemie zabezpieczenia potrzeb sił zbrojnych, aktualnym potencjale jednostek badawczo-rozwojowych, stanie uwłaszczenia, finansowaniu oraz sytuacji ekonomicznej. W końcowej części mojej wypowiedzi przedstawię państwu wnioski oraz kierunki dalszych działań restrukturyzacyjnych. Pan minister powiedział już o tym, że w tej chwili Departament Polityki Zbrojeniowej Ministerstwa Obrony Narodowej nadzoruje 6 jednostek badawczo-rozwojowych. Do końca grudnia ubiegłego roku takich jednostek było 7. Do tego czasu nadzorowaliśmy także działania Wojskowego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Służby Materiałów Pędnych i Smarów. Jednak ze względu na zły stan finansowy, brak perspektyw oraz potrzebę zachowania potencjału posiadanego przez ten ośrodek został on włączony do Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych. Z tego powodu w chwili obecnej nadzorujemy 6 instytutów. Mogę państwa zapewnić, że potencjał poprzednich 7 instytutów został zachowany.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiZbrojeniowejMinisterstwaObronyNarodowejpłkAdamSowa">Skrótowo powiem państwu o roli jednostek badawczo-rozwojowych. Jednostki badawczo-rozwojowe są w systemie zabezpieczenia potrzeb sił zbrojnych podmiotami przemysłowego potencjału obronnego, co powoduje określone konsekwencje. Należą do przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym i podlegają militaryzacji. Realizują 3 główne funkcje na rzecz resortu obrony narodowej. Te funkcje to badania naukowe i prace rozwojowe, w szczególności w zakresie eksploatacji techniki wojskowej, realizacja testów i badań kwalifikacyjnych, a także w coraz większym zakresie wspierane merytoryczne struktur resortu obrony narodowej. Jeśli chodzi o potencjał tych jednostek, to łącznie dysponują one kadrą liczącą ok. 500 osób. Największy potencjał wśród wszystkich jednostek badawczo-rozwojowych nadzorowanych przez ministra obrony narodowej posiada Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych. W tej chwili jest to jedyny instytut, który posiada uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora. Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych realizuje również najwięcej prac rozwojowych. Dokładne dane na ten temat przedstawiliśmy państwu w przekazanym wcześniej materiale. Wszystkie jednostki badawczo-rozwojowe posiadają laboratoria akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji i są uprawnione do certyfikacji wyrobów.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiZbrojeniowejMinisterstwaObronyNarodowejpłkAdamSowa">Przejdę teraz do sprawy uwłaszczenia jednostek badawczo-rozwojowych. Na pewno wiedzą państwo o tym, że w momencie tworzenia jednostki badawczo-rozwojowe były jednostkami wojskowymi. W związku z tym zarówno nieruchomości, jak i sprzęt laboratoryjny były własnością Skarbu Państwa. Nowelizacja ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych przyjęta w 2000 r. stworzyła warunki do tego, żeby jednostki badawczo-rozwojowe uzyskały osobowość prawną i rozpoczęły samodzielną gospodarkę finansową. Od tej pory działają one na takich samych zasadach, jak cywilne jednostki badawczo-rozwojowe. Na podstawie art. 64 tej ustawy wydane zostały przepisy wykonawcze, na mocy których prowadzone było uwłaszczenie. W chwili obecnej 5 jednostek badawczo-rozwojowych zostało już uwłaszczonych nieruchomościami, a w 2 odbywa się jeszcze procedura takiego uwłaszczenia. Mówię w tej chwili o 7 jednostkach badawczo-rozwojowych, gdyż dane te obejmują również Wojskowy Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Służby Materiałów Pędnych i Smarów. Natomiast wszystkie jednostki badawczo-rozwojowe zostały uwłaszczone mieniem ruchomym. Nadal mamy problemy z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia oraz Wojskowym Instytutem Chemii i Radiometrii. Jednak problemy te są niezależne od Ministerstwa Obrony Narodowej. Podstawowym problemem jest niezwykle skomplikowana sytuacja własnościowa na poligonie w Rembertowie. Wspieramy wszelkie podejmowane przez instytuty działania, żeby te procesy zakończyć w możliwie krótkim czasie. Od razu chciałbym powiedzieć, że brak pozytywnych rozstrzygnięć uwłaszczeniowych w odniesieniu do tych instytutów w żaden sposób nie zagraża ich bieżącemu i dalszemu funkcjonowaniu. Jednak opóźnia to procesy konsolidacji, które chcielibyśmy przeprowadzić.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiZbrojeniowejMinisterstwaObronyNarodowejpłkAdamSowa">Powiem teraz o źródłach przychodów instytutów. Strukturę źródeł przychodów widzą państwo na ekranie. Większość przychodów stanowią środki Ministerstwa Obrony Narodowej. Znaczna część środków pochodzi z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Środki przekazywane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przeznaczone są przede wszystkim na dofinansowanie działalności statutowej instytutów. Chciałbym podkreślić, że wojskowe instytuty techniczne nie otrzymują żadnej dotacji z Ministerstwa Obrony Narodowej. Wszystkie środki przekazane instytutom przez Ministerstwo Obrony Narodowej zostały uzyskane w drodze wygrania przetargów. Środki te zostały wypłacone za zrealizowane prace rozwojowe i badania naukowe. Chcę państwu pokazać pewien trend, który nie jest obiecujący ani dla Ministerstwa Obrony Narodowej, ani dla jednostek badawczo-rozwojowych. Dane na ten temat zostały wzięte z planu modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2005–2010. Tendencja dotycząca wydatków przeznaczonych na prace rozwojowe i wdrożeniowe jest malejąca. Tendencja ta odbija się na strumieniu środków, które trafiają do jednostek badawczo-rozwojowych. Jedynie 3 jednostki badawczo-rozwojowe, w tym Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, Wojskowy Instytut Łączności oraz Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii mogą liczyć na zamówienia w całym okresie, aż do 2010 r. Najtrudniejszy dla jednostek badawczo-rozwojowych będzie 2008 r. Od tego roku możemy mieć problemy z lokowaniem prac badawczo-rozwojowych w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej oraz w Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii. Nowe kierownictwo resortu zdaje sobie sprawę z tego, że ta tendencja jest niewłaściwa. Chcielibyśmy, żeby nakłady na prace badawcze i rozwojowe stale rosły. W ubiegłym roku przyjęliśmy nowy model działania jednostek badawczo-rozwojowych. Oczekujemy, że przyjęcie tego modelu spowoduje potrzebę korekty planu, o którym mówiłem. Chcielibyśmy odwrócić przyjętą w tym planie tendencję i zwiększyć nakłady na badania i rozwój.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiZbrojeniowejMinisterstwaObronyNarodowejpłkAdamSowa">Powiem państwu teraz o sytuacji ekonomicznej jednostek badawczo-rozwojowych. Można powiedzieć, że sytuacja ekonomiczna we wszystkich jednostkach badawczo-rozwojowych, które podlegają ministrowi obrony narodowej jest stabilna. W żadnym z nich nie występują zagrożenia, które mogłyby grozić ich likwidacją. Jedynie Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej wykazał niewielką stratę. Pozostałe jednostki badawczo-rozwojowe wypracowały zysk. Wszystkie nadzorowane przez nas jednostki badawczo-rozwojowe wykazują większą rentowność niż pozostałe jednostki badawczo-rozwojowe w kraju. Rentowność niektórych jest nawet dwukrotnie wyższa niż średnia rentowność krajowa. Jeśli chodzi o wnioski, to Ministerstwo Obrony Narodowej potrzebuje silnego wsparcia ze strony zaplecza badawczo-rozwojowego. Obecna sytuacja jednostek badawczo-rozwojowych jest dobra. W tej chwili nie wymagają one szybkich i radykalnych działań naprawczych. Proces uwłaszczenia został zakończony w 5 jednostkach badawczo-rozwojowych. Z przyczyn niezależnych od Ministerstwa Obrony Narodowej proces ten nie zakończył się do tej pory w dwóch jednostkach badawczo-rozwojowych, co uniemożliwia kontynuowanie procesu konsolidacji jednostek badawczo-rozwojowych. Dalsze przekształcenia wojskowego zaplecza powinny uwzględniać ustalenia strategii dla przemysłowego potencjału obronnego, wyniki strategicznego przeglądu obronnego oraz program mobilizacji gospodarki. Kończąc moją wypowiedź chciałbym dodać, że wszystkie jednostki badawczo-rozwojowe prowadzą permanentną restrukturyzację wewnętrzną, która dostosowuje ich potencjał do zmieniających się potrzeb resortu. Generalny kierunek restrukturyzacji został wyznaczony m.in. w strategicznym przeglądzie obronnym. Polega ona na tym, żeby dążyć do koncentracji. Chodzi nam o to, żeby docelowo mieć tylko jedną jednostkę badawczo-rozwojową o bardzo dużym potencjale, zabezpieczającym potrzeby resortu obrony narodowej. Jeśli wszystko rozwijać się będzie w sposób pozytywny, to przewidujemy, że do końca 2006 r. może się zakończyć proces uwłaszczenia pozostałych 2 jednostek badawczo-rozwojowych. W takim przypadku poczynając od połowy 2007 r. moglibyśmy mówić o działaniach zmierzających do koncentracji potencjału wszystkich jednostek badawczo-rozwojowych w jednym instytucie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Dziękuję. Proponuję, żebyśmy od razu zapoznali się z drugą częścią informacji, dotyczącą działalności wojskowych instytutów medycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekKondracki">Postaram się w takiej samej konwencji przestawić informację na temat instytutów medycznych. Pan minister wspominał już o tym, że Ministerstwo Obrony Narodowej nadzoruje 3 takie instytuty, w tym Wojskowy Instytut Medyczny, Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej oraz Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii. Potencjał każdego z tych instytutów dość znacznie się różni. W przekazanych państwu materiałach napisaliśmy, że największym instytutem jest Wojskowy Instytut Medyczny, który mieści się w Warszawie przy ul. Szaserów. Nieco mniejszy jest Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej. Najmniejszym instytutem jest Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii. Mówiąc o wielkości instytutów mam na myśli prowadzone przez nie sprawy naukowe. Instytuty te prowadzą prace naukowo-badawcze, które w ostatnim roku obejmowały 29 tematów. Wojskowy Instytut Medyczny prowadził 21 tematów, Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej 4 tematy i Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii także 4 tematy. Badania i prace naukowo-badawcze prowadzone są w ściśle określonych obszarach. Wojskowy Instytut Medyczny prowadzi prace badawcze przede wszystkim w zakresie zabezpieczenia medycznego wojsk w działaniach bojowych. Głównym obszarem badań prowadzonych przez Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej jest utrzymanie personelu latającego. Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii zajmuje się przede wszystkim osłoną sanitarno-epidemiologiczną wojsk. Takie są główne cele działania tych instytutów. W tym zakresie instytuty realizują badania, zgodnie z potrzebami określonymi przez ministra obrony narodowej.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarekKondracki">Wszystkie instytuty są już uwłaszczone nieruchomościami. W tym przypadku uwłaszczenie nie powoduje żadnych problemów. Źródłami finansowania instytutów w przeważającej części są środki pochodzące z Ministerstwa Obrony Narodowej, przeznaczone na prace naukowo-badawcze, które są prowadzone przez instytuty. Znacząca część środków pochodzi od Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na slajdzie widzą państwo, że instytuty mają także inne źródła przychodów. Wśród tych źródeł są także środki, które instytuty same zarabiają. Pan minister wspominał już o tym, że w strukturach Wojskowego Instytutu Medycznego oraz Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej funkcjonują zakłady opieki zdrowotnej, które realizują świadczenia zdrowotne na podstawie kontraktów zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarekKondracki">Na następnym slajdzie pokazaliśmy państwu środki przeznaczone na działalność instytutów w rozbiciu na poszczególne źródła. W 2005 r. w Wojskowym Instytucie Medycznym było to ponad 15 mln zł. Wspominałem już o tym, że Wojskowy Instytut Medyczny prowadził 21 prac badawczo-rozwojowych. Pozostałe instytuty prowadziły mniej prac badawczych, w związku z czym środki, którymi dysponowały były niższe. Były one adekwatne do zakresu ich działania oraz liczby prowadzonych prac badawczych. Na kolejnym slajdzie przedstawiona została kondycja poszczególnych instytutów w 2004 i 2005 r. Mogą państwo zauważyć, że żaden z instytutów nie osiągnął w 2004 i 2005 r. ujemnego wyniku finansowego. Należy stwierdzić, że w chwili obecnej instytuty funkcjonują bez problemów finansowych. Jest oczywiste, że nadal wymagają one restrukturyzacji, w tym obniżenia kosztów funkcjonowania. Jednak w tej chwili kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej nie widzi potrzeby szybkiego połączenia tych trzech instytutów w jedną całość. Przypomnę państwu, że taka koncepcja miała być realizowana w 2004 r. Ostatnio pojawiła się nowa koncepcja. Wspólnie z Ministerstwem Zdrowia pracujemy nad tym, żeby Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii został włączony do struktur tworzonego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Jeśli ten Instytut zabezpieczy realizację zadań na rzecz ministra obrony narodowej, przewidujemy możliwość włączenia do jego struktur Instytutu Higieny i Epidemiologii. Pozostałe dwa instytuty nadal będą funkcjonowały w dotychczasowych strukturach.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Dziękuję. Wszyscy posłowie otrzymali materiał przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. W materiale tym mogą państwo znaleźć uzupełnienie informacji, które przed chwilą zostały przekazane w skróconej formie. Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu. Kto z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji w pierwszej kolejności umożliwię zabranie głosu gościom.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejJanicki">Chciałbym wypowiedzieć się jako ekspert, który od wielu lat związany jest ze sferą obronności. Współpracuję w tym zakresie z posłami z różnych klubów parlamentarnych. W mojej wypowiedzi chciałbym przedstawić 3 tezy do dalszej dyskusji, w związku z informacją, która przedstawiona została przed chwilą w zwarty i dopracowany sposób. Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej posiada określone możliwości w zakresie budżetu oraz zastanych rozwiązań. Rozumiem, że już w nieodległej przyszłości podjęte zostaną kroki, których celem będzie usprawnienie wielu spraw. Myślę, że te problemy są państwu znane.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejJanicki">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na stan faktyczny dotyczący działania jednostek badawczo-rozwojowych. Powiedziano, że na tle cywilnych jednostek badawczo-rozwojowych obraz wojskowych jednostek badawczo-rozwojowych jest optymistyczny. Jednak w niedostatecznym stopniu zwrócono uwagę na potrzebę przyjęcia takich rozwiązań i mechanizmów, jakie dostępne są w codziennej działalności instytutów. Należałoby wykorzystać mechanizm synergii we współdziałaniu zasobów intelektualnych, którymi te jednostki dysponują. Taka możliwość w ogóle nie jest rozpatrywana. Mechanizm ten był rozpatrywany, gdy odbywała się dyskusja prowadzona w ramach strategicznego przeglądu obronnego. Jednak w dokumentach przekazanych Komisji Obrony Narodowej ten mechanizm nie był akcentowany.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejJanicki">Powoduje to określone konsekwencje. Z tego powodu w niektórych środowiskach ciągle odnawia się tendencja dotycząca potrzeby scalania instytutów, których scalić się nie da, gdyż zajmują się różnymi sprawami. Nie jest rozumiana potrzeba budowania rozwiązań konsorcjalnych, działających na bazie współdziałania. Już dziś takie rozwiązania zapewniają uzyskanie efektu synergii. Takie rozwiązania są zgodne z tendencjami występującymi w całej Unii Europejskiej w sferze społeczno-gospodarczej, a także z rozwiązaniami przyjmowanymi przez NATO i Unię Europejską w zakresie bezpieczeństwa narodowego, a w szczególności obronności.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AndrzejJanicki">Należy głęboko zastanowić się nad szansami, jakie stwarzają koncepcje wypracowane i sugerowane przez środowiska twórcze. Jako przykład mogę podać koncepcję budowy narodowej sieci zdrowia publicznego. Taka sieć miałaby integrować wszelkie współdziałania. Można mieć nadzieję, że w ramach tej sieci występować będą również rozwiązania konsorcjalne, np. przy włączeniu Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii do współdziałania z Państwowym Zakładem Higieny, jako instytutem, który pretenduje do tego, żeby pełnić rolę Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Taka myśl jest w tej chwili prezentowana przez Instytut Żywienia. Jednak nie rozwiązuje to problemu dotyczącego budowy pełnej i zintegrowanej sieci zdrowia publicznego. Taka sieć powinna zapewniać bezpieczeństwo zdrowotne w każdej sytuacji, w tym w czasie pokoju, w czasie kryzysu, a także w czasie wojny.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AndrzejJanicki">W latach 2007–2013 obowiązywać będzie nowa perspektywa finansowa dotycząca środków Unii Europejskiej. Przyjęte priorytety oraz poziom technologiczny rozwiązań narzuca nam określony sposób myślenia. Można powiedzieć, że w tym czasie priorytetem nie będzie zdrowie, lecz e-zdrowie. Jest to nadal to samo zdrowie, gdyż ciągle podstawowym podmiotem będzie człowiek. Można także mówić o kategorii VIP. Ponieważ najbliższe są mi wojska lotnicze, jako przykład podam, że największym VIP-em w tym rodzaju wojsk jest pilot. Wokół pilota musi być zorganizowana cała obsługa, zarówno na czas pokoju, jak i wojny. E-zdrowie oznacza, że wszystkie rozwiązania systemowe w sferze zdrowia publicznego, a nawet szerzej mówiąc w sferze bezpieczeństwa zdrowia rozumianego, jako jeden z ważnych filarów bezpieczeństwa narodowego, muszą być realizowane przy pomocy metod i technologii informacyjnych. Wynika to m.in. z priorytetów przyjętych przez Unię Europejską. Warto zaznaczyć, że są to niezwykle zaawansowane rozwiązania systemowe.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AndrzejJanicki">Współpracujemy z Ministerstwem Obrony Narodowej wszędzie tam, gdzie wyrażane jest oczekiwanie takiej współpracy, zarówno w części dotyczącej technicznych jednostek badawczo-rozwojowych, jak i medycznych jednostek badawczo-rozwojowych. Współpracujemy także bezpośrednio z tymi jednostkami. Przypuszczamy, że rezultaty dotychczasowych opracowań wyzwolą wolę i energię do przyjmowania tego typu rozwiązań. Podobne rozwiązania stosowane będą w jednostkach technicznych. Podam państwu pewien przykład. W pewnym okresie podjęta została próba likwidacji Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Przepraszam, ale na chwilę przerwę pana wypowiedź. Bardzo proszę, żeby w swojej wypowiedzi odnosił się pan do przekazanych Komisji materiałów. Jeśli ma pan ochotę wyrazić opinię, z którą mogłaby się zapoznać Komisja, to proszę, żeby wyraził ją pan w innym trybie. Posłom będzie niezwykle trudno ustosunkować się do opinii wyrażonej w taki sposób, w jaki robi to pan w tej chwili. Bardzo proszę o odniesienie się do przekazanego Komisji materiału lub zadanie pytań, jeśli uważa pan, że ten materiał wymaga w jakimś zakresie dyskusji. Zwracam panu uwagę na to, że na stronie 17 przekazanego Komisji materiału autorzy przygotowali bardzo dobrą analizę strategicznego rozwoju jednostek badawczo-rozwojowych. W ramach tej analizy pokazali także słabe strony proponowanych rozwiązań. Rozwijanie wypowiedzi w tym kierunku nie ma uzasadnienia, gdyż autorzy materiału świetnie zdają sobie sprawę z tego, jakie elementy stanowią zagrożenia. Wydaje się, że nie ma potrzeby, żeby utwierdzać ich w przekonaniu, że mają rację. Można jedynie zwrócić uwagę na sprawy, na które wcześniej nie zwrócili uwagi. Bardzo proszę, żeby powoli zmierzał pan do zakończenia swojej wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejJanicki">Wydawało mi się, że przedstawiam państwu zbiór faktów do dyskusji. Jeśli chodzi o konkretne propozycje, należy wspomnieć o koncepcji budowy narodowej sieci zdrowia publicznego. Jest to projekt, który obejmuje w sobie elementy wskazane w przekazanym Komisji materiale. W sferze technicznych jednostek badawczo-rozwojowych potrzebne jest podmiotowe myślenie o tym, w jaki sposób można zabezpieczyć konkretne potrzeby poszczególnych rodzajów wojsk w każdej sytuacji, a także potrzeby bezpieczeństwa narodowego przy współdziałaniu Sił Zbrojnych. Jako przykład podam także, że istotna jest także kwestia szkoły w Dęblinie, która mogłaby się stać międzynarodowym lub regionalnym centrum bezpiecznego lotnictwa, ochrony zdrowia, kształcenia i szkolenia personelu lotniczego. Mam na myśli personel lotniczy widziany spójnie w obszarze wojskowego, a także całego lotnictwa cywilnego, w tym lotnictwa państwowego, sportowego, aeroklubów oraz innych elementów, aż do sportu spadochroniarskiego. Wydaje się, że utworzenie takiego centrum służyłoby zwiększeniu liczby zamówień dla sfery badawczej, a także dla sfery wdrożeniowej, która powinna być zintegrowana wokół realizacji zadań zmierzających do wypełniania tych funkcji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejJanicki">Jeśli chodzi o materiały zawierające konkretne propozycje, to chciałbym zapowiedzieć, że takie materiały złożę na ręce przewodniczącego Komisji po uważnym wysłuchaniu dzisiejszej dyskusji, a także uzupełniających informacji przekazanych przez przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Dziękuję państwu za uwagę. Chciałbym podkreślić, że z ogromną przyjemnością przestudiowaliśmy materiał przygotowany na dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Można powiedzieć, że przekazane Komisji materiały nie wzbudziły zbyt dużego zainteresowania w tym sensie, że zostały przygotowane w sposób bardzo precyzyjny. Dokładnie przedstawione zostały szczegółowe plany na przyszłość. W każdym przypadku pokazane zostały różnego rodzaju uwarunkowania. Wiemy o tym, że w tej chwili odbywa się dyskusja w ramach strategicznego przeglądu obronnego. Można przypuszczać, że w efekcie tej dyskusji wypracowane zostaną dyspozycje, które dotyczyć będą także omawianej na dzisiejszym posiedzeniu Komisji problematyki. Na pewno nie należy podkreślać tego, jaką wagę i jakie znaczenie mają jednostki badawczo-rozwojowe. Wielokrotnie mówiliśmy o tym przy innych okazjach. Dlatego bardzo proszę, żeby w dalszej dyskusji koncentrowali się państwo na przedstawionym Komisji materiale i odnosili się do zawartych w nim zagadnień. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaJadwigaZakrzewska">Muszę przyznać, że przekazany Komisji materiał dobrze się czyta. To odróżnia go od poprzedniego materiału, który otrzymaliśmy przed posiedzeniem Komisji poświęconym wojskowej służbie zdrowia. Mam nadzieję, że kolejne materiały będą przygotowane tak samo rzetelnie. Za to chciałabym państwu podziękować. W materiale minister obrony narodowej pokazał nam sytuację ekonomiczną i finansową jednostek badawczo-rozwojowych. Na str. 15 materiału napisano, że jednostki badawczo-rozwojowe uzyskały ujemny wynik finansowy w wysokości 818.420 tys. zł, czyli poniosły stratę. Strata została wygenerowana przez Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie, który jako jedyny z instytutów osiągnął ujemny wynik finansowy. W dalszej części materiału napisano, że w 2004 r. wszystkie nadzorowane instytuty osiągnęły dodatni wynik finansowy. W związku z tym chciałabym zapytać, czym spowodowana była ta strata? Co stało się w ciągu roku, że Wojskowy Instytut Medyczny wygenerował straty?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosłankaJadwigaZakrzewska">Ministerstwo Obrony Narodowej przeznacza określone środki na różnego rodzaju badania. Chciałabym zapytać, czy Ministerstwo Obrony Narodowej prowadziło kontrolę wydatkowania tych środków? Czy minister obrony narodowej wykorzystywał instrumenty, które posiada w tym zakresie? Czy Departament Kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej zajmował się tą sprawą? Jeśli takie kontrole były prowadzone, to czy istnieją protokoły z tych kontroli? Jakie były wyniki tych kontroli? Czy w wyniku kontroli sformułowane zostały jakieś uwagi w sprawie finansowania badań i wydatkowania na ten cel środków finansowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Do zadawania pytań zgłosiło się jeszcze 3 posłów. W tej sytuacji poproszę o zadanie wszystkich pytań. Później wysłuchamy zbiorczej odpowiedzi na te pytania. Widzę kolejne zgłoszenia do dyskusji. W tej sytuacji proponuję, żeby odpowiedzi udzielane były po zadaniu pytań przez 3 posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">Na str. 17 pokazane zostały pewne perspektywy. W tekście dotyczącym perspektyw widzę pewną sprzeczność. Nie mam wątpliwości, że dobrze się stało, iż Ministerstwo Obrony Narodowej odstąpiło od realizacji poronionego pomysłu dotyczącego łączenia jednostek badawczo-rozwojowych poprzez ich likwidację. W analizie przeprowadzonej metodą SWOT słusznie wskazano, że jednym z elementów, który wymaga poprawy, jest umocnienie marki handlowej na rynku. Wiadomo, że w tej chwili rynek jest większy niż kiedyś. Na rynku nie ma już tylko jednego zamawiającego usługi, jakim do niedawna były nasze siły zbrojne. Mówiąc konkretnie mam na myśli przede wszystkim Siły Powietrzne. W rozdziale VI przedstawione zostały założenia procesów restrukturyzacji. W pkt 93 napisano, że w perspektywie 10-letniej nieunikniona wydaje się konsolidacja potencjałów poszczególnych jednostek badawczo-rozwojowych. Wśród nich są tzw. jednostki high end, takie jak Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych lub Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej. Wydaje się, że byłoby dobrze, gdyby Komisja mogła się na miejscu zapoznać z funkcjonowaniem tych instytutów, a także wszystkich innych instytutów, które będą Komisję interesowały. Tytułem wyjaśnienia chciałbym powiedzieć, że jednostka typu high end to jednostka, która nie tylko prowadzi badania rozwojowe, ale także projektuje i wykonuje prototypowe systemy. Przykładem może być system widzenia nocnego opracowany własnymi siłami przez Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej dla pilotów śmigłowców. Nazwa wskazuje, że system ten umożliwia latanie w nocy. Muszę stwierdzić, że docelowa perspektywa nieco mnie niepokoi. Mamy tu do czynienia z zasadniczą sprzecznością. Możemy mieć wyspecjalizowane instytuty, jak jest w innych krajach członkowskich NATO. Jeśli tak się stanie, to instytuty będą ze sobą konkurować lub wchodzić w sojusze technologiczne, np. typu EAC. Można także stworzyć jeden moloch, który nie będzie w stanie konkurować z nikim i na żadnym polu. Tak wygląda sytuacja. Bardzo proszę o to, żeby rozwiali państwo moje wątpliwości w tej sprawie. Mówiono już o tym, że jest to bardzo dobry materiał, za który także chciałbym państwu podziękować. Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej podjęło dobrą decyzję odstępując od realizacji wcześniej przyjętego pomysłu. Należy stwierdzić, że był to pomysł skandaliczny. Tytułem wyjaśnienia dodam, że pomysł ten nie miał związku ze względami merytorycznymi. Miał być realizowany ze względów pozamerytorycznych. Będę panu ministrowi wdzięczny za wyjaśnienie tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Być może na część zgłoszonych przez pana uwag i wątpliwości odpowie poseł Jerzy Szmajdziński. Proszę pana posła o zadanie pytań. Jeśli widzi pan taką potrzebę, może pan się również odnieść do wypowiedzi pana przedmówcy. Później wysłuchamy zbiorczej odpowiedzi na zadane pytania. Następnie będą mogli zadać pytania kolejni posłowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzySzmajdziński">Nie chciałbym odpowiadać na insynuacje posła Krzysztofa Zaremby. Są to jedynie insynuacje, gdyż pan poseł nie powiedział niczego poza insynuacjami o skandalicznych i pozamerytorycznych planach dotyczących połączenia dwóch wojskowych instytutów medycznych. Uważam, że takie wystąpienia są nieodpowiedzialne. Widać, że będąc w opozycji można być nieodpowiedzialnym. Chciałbym zachęcić kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej do kontynuowania kierunku dotyczącego koncentracji. Ten kierunek służyć będzie zwiększaniu potencjału naukowo-badawczego. Zachęcam państwa do tego z 3 powodów. Możliwości finansowe Ministerstwa Obrony Narodowej w najbliższych latach kształtować się będą na takim poziomie, jak w 2005 r. W tym zakresie sytuacja nie zmieni się w zdecydowany sposób. Krytykom konsolidacji i rozwiązań o charakterze koncentracyjnym zwracam uwagę na to, że potencjał naukowy instytutów wojskowych nie jest najwyższy. Można powiedzieć, że poza Wojskowym Instytutem Medycznym liczba samodzielnych pracowników naukowych jest w pozostałych instytutach minimalna. Dlatego można powiedzieć, że ich potencjał naukowy jest na średnim poziomie. Nie chciałbym określać tego poziomu w inny sposób. Należy pamiętać o tym, że mamy do czynienia z procesami o charakterze globalizacyjnym. Wchodzimy do Europejskiej Agencji Uzbrojenia. Jeśli chcemy być w tej Agencji partnerami przy realizacji projektów i programów naukowo-badawczych, to musimy mieć znacznie silniejszy potencjał naukowo-badawczy. Bez tego nie damy sobie rady. W tym sensie zgadzam się z prof. Andrzejem Janickim, że efektu synergii trzeba szukać w bardziej zintegrowanym potencjale wojskowym oraz w środowisku cywilnym związanym z przemysłem zbrojeniowym. Takie rozwiązania będą miały głęboki sens.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełJerzySzmajdziński">W przyszłości koncentracja potencjału naukowo-badawczego powinna mieć charakter wojskowo-cywilny. Dlatego zachęcam kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej do tego, żeby kontynuować prace studyjne nad kwestiami związanymi z koncentracją potencjału naukowo-badawczego. Dodam, że w obszarze technicznym koncentracja powinna dotyczyć także Wojskowej Akademii Technicznej. Zwracam państwa uwagę na to, że w przedstawionym Komisji materiale nie ma ani słowa o Wojskowej Akademii Technicznej, która w tej chwili realizuje także procesy restrukturyzacyjne. Związanie części kadry Wojskowej Akademii Technicznej z instytutami technicznymi ma głęboki sens. Myślę, że także głęboki sens ma wspólne utworzenie przez instytuty techniczne parku technologicznego z Wojskową Akademią Techniczną. Mówiliśmy o tym kilka miesięcy przed zakończeniem poprzedniej kadencji Sejmu. Mieliśmy zbyt mało czasu na to, żeby ten pomysł rozpracować intelektualnie. Wieloletni komendant Wojskowej Akademii Technicznej, gen. Andrzej Ameljańczyk jest obecnie dyrektorem Departamentu Polityki Zbrojeniowej. Na pewno pan generał dobrze wie o tym, w jaki sposób można doprowadzić do utworzenia tego typu związków pomiędzy Wojskową Akademią Techniczną, a wojskowymi instytutami technicznymi.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PosełJerzySzmajdziński">W materiale poruszone zostały także kwestie, które dotyczą wojskowej służby zdrowia. Nasuwa się oczywiste pytanie. Czy będzie lepiej, jeśli Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii zostanie zintegrowany z instytutami cywilnymi, w tym z Instytutem Żywienia, który zajmuje się podobną problematyką? Rozumiem, że na taką integrację jest zgoda. Nie ma jednak zgody na zwiększenie potencjału Wojskowego Instytutu Medycznego. Jest to dla mnie zastanawiające. Uważam, że poseł Krzysztof Zaremba zgłosił dobrą propozycję, która dotyczy bliższego przyjrzenia się działalności tych instytutów. Wojskowy Instytut Medyczny ma szpital kliniczny. Jaki jest sens dublowania przez ten Instytut funkcji, które są wypełniane także przez Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej? Zupełnie nie wiadomo po co w tym Instytucie jest m.in. np. oddział ginekologiczny. Można powiedzieć, że przez wiele lat środki wydawane były na działalność pozamerytoryczną. W Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej najważniejsze jest Centrum Badań Lotniczych, które powstało wiele lat temu. Ma ono wartość historyczną. Straciło ono swoją europejską pozycję przez to, że w odpowiednim momencie nie zainwestowano środków kierowanych do instytutu z Ministerstwa Obrony Narodowej. Mówię o potrzebie prowadzenia prac studyjnych. Mówię o potrzebie zachowania tego, co jest największą merytoryczną wartością programową. Zwracam uwagę na to, że bez sensownej koncentracji i uzyskania efektu synergii nie będzie postępu. Będziemy jedynie utrzymywali słabe instytuty, które nie będą odgrywać żadnej istotnej roli na rynku europejskim. Tylko w niewielkim stopniu będą mogły wzbogacać potencjał naszych sił zbrojnych. Zachęcam kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej do tego typu działań. Takim działaniom będę udzielał poparcia bez względu na opowieści o tym, że w ten sposób powstanie jakiś moloch. Jest oczywiste, że jestem przeciwnikiem połączenia wszystkich instytutów i utworzenia z nich jednego instytutu. Uważam, że w tym przypadku do stworzenia molocha jest nam bardzo daleko.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">Chciałbym wypowiedzieć się ad vocem. W Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej nie ma oddziału ginekologii. Obecny stan kadry jest m.in. wynikiem polityki finansowej, którą prowadził pan w poprzedniej kadencji Sejmu. Wielu wybitnej klasy fachowców zwolniło się z pracy. Mówiąc o funkcjonowaniu instytutów musimy pamiętać o tym, że muszą one realizować swoje zadania. W poprzedniej kadencji kierownictwo tego instytutu wielokrotnie zwracało się do kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej o to, żeby zabrali państwo klinikę i przekazali ją Wojskowemu Instytutowi Medycznemu. Wasz pomysł polegał na tym, żeby zlikwidować cały Instytut. Jak wyobraża pan sobie możliwość funkcjonowania Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w budynkach przy ul. Szaserów, gdzie nie ma dla niego miejsca. W budynku tym nie ma warunków, żeby taki pomysł zrealizować. W tej chwili realizowany jest program wyposażenia sił zbrojnych w samoloty F-16. W ramach tego programu trzeba diagnozować i monitorować stan zdrowia pilotów. Już wkrótce rozpocznie się program wyposażenia sił zbrojnych w śmigłowce, a potem w samoloty szkolno-bojowe. Instytut powinien wykonywać zadania związane z realizacją tych programów. Jeśli chodzi panu o synergię w sensie marketingu związanego ze sprzedażą usług i badań, to mogę się z panem zgodzić. Jeśli jednak rozumiemy ją w taki sposób, jak proponowano w poprzedniej kadencji Sejmu, to zdecydowanie nie mogę się z tym zgodzić. Uważam, że spowodowałoby to obniżenie potencjału naszych sił zbrojnych. Taka jest moja opinia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełJerzySzmajdziński">Chciałbym przedstawić sprostowanie. Nie chodziło nam wtedy o likwidację. Chodziło nam o to, żeby posiadany potencjał pozostał tam, gdzie był. Nie było chorych pomysłów dotyczących przenoszenia Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w nowe miejsce. Gdyby tak było, oznaczałoby to, że potrzebne mi są konsultacje psychiatryczne. Jednak w takim stanie nie byłem i nie jestem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Proszę o zakończenie tej dyskusji. Stała się ona pretekstem do sformułowania takiej uwagi, że obrona narodowa wymaga szczególnej troski i zgody. Różnice zdań na pewno mogą się zdarzać. Jednak bardzo proszę, żeby w dyskusji unikali państwo używania nadmiernej liczby przymiotników. Proszę pana ministra o wskazanie osób, które odpowiadać będą na zadane przez posłów pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">Na pytanie odpowiedzą osoby, które sprawują nadzór nad instytutami. Jednak najpierw chciałbym krótko odnieść się do interesującej dyskusji, która dotyczyła konsolidacji instytutów. Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej uważa, że konsolidacja jest potrzebna w różnych dziedzinach funkcjonowania sił zbrojnych. Ten kierunek działania jest słuszny i zasadny. Chciałbym zaznaczyć, że mamy na myśli konsolidację, której bazą byłyby merytoryczne podobieństwa, czy też merytoryczna jedność. Nie chodzi o konsolidację organizacyjną, która byłaby przeprowadzana w sposób sztuczny. Próby prowadzenia konsolidacji poprzez reorganizację nie zawsze były trafne. Z takich prób wcześniej musieliśmy się wycofywać. Natomiast konsolidacja rozumiana jako jednoczenie się wokół jednakowych funkcji jest potrzebna. Właśnie w taki sposób rozumiemy konsolidację, wpisując ją do programu naszych działań, także w obszarze prac badawczo-rozwojowych. Chciałbym jednak podkreślić, że konsolidacja dotyczyć będzie nie tylko prac badawczo-rozwojowych. Konsolidacja brana jest pod uwagę przy myśleniu o przyszłościowej reformie sił zbrojnych, prowadzonej we wszystkich dziedzinach. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem uwag generalnych. Jeśli we właściwy sposób będziemy rozumieć to pojęcie, to chyba wszyscy się zgodzimy, że konsolidację należy prowadzić. Jednak konsolidację należy prowadzić na bazie merytorycznej, a nie poprzez sztuczne zmiany organizacyjne. Proszę, żeby pan generał udzielił odpowiedzi na wątpliwości dotyczące spraw finansowych w instytutach medycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekKondracki">Materiał został przygotowany wyprzedzająco i przesłany do Komisji. Jednak życie toczyło się nadal. Koniec roku następuje z dniem 31 grudnia. Jednak zgodnie z ustawą o rachunkowości na wynik finansowy wpływają zdarzenia, które mają miejsce w ciągu 90 dni po zakończeniu roku. Chodzi tu o różnego rodzaju obciążenia i uznania rachunków. W tej chwili minął już okres 90 dni po zakończeniu roku. W tym czasie sytuacja finansowa Wojskowego Instytutu Medycznego zmieniła się. Okazało się, że ten Instytut także osiągnął wynik dodatni, co pokazaliśmy państwu na slajdach. Zysk Instytutu wyniósł ostatecznie 42 tys. zł. W tej sytuacji nie ma mowy o żadnej stracie w 2005 r. Mogę państwa raz jeszcze poinformować, że wszystkie instytuty medyczne uzyskały dodatnie wyniki finansowe. W przekazanych państwu informacjach nastąpiła w tym zakresie pewna rozbieżność, która wynikała z wcześniejszego przygotowania i przesłania Komisji materiałów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">Proszę, żeby na pytanie dotyczące kontroli wydatkowania środków przeznaczonych na prace badawczo-rozwojowe odpowiedział płk Adam Sowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Uważam, że jest to niezwykle ważne pytanie. Wspominałem już o tym, że wcześniej instytuty działały jako jednostki wojskowe. Z tego powodu nie miały doświadczenia w zakresie samodzielnego funkcjonowania. Dlatego do kontroli wydatkowania środków przywiązujemy bardzo dużą wagę. Ustawa o finansach publicznych zobowiązuje nas do prowadzenia takich kontroli. W ostatnim roku 3 kontrole tego typu przeprowadził Departament Kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej. Także Departament Polityki Zbrojeniowej przeprowadzał kontrole z racji sprawowania nadzoru nad instytucjami. W ubiegłym roku przeprowadziliśmy 4 takie kontrole. Łącznie przeprowadzono 7 kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosłankaJadwigaZakrzewska">Czego dotyczyły te kontrole?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Kontrole dotyczyły wszystkich aspektów. Prowadzone były także w takich obszarach, w których podejrzewaliśmy pewne słabości. Jeśli istnieje potrzeba doprecyzowania tematu tych kontroli, to poproszę o zabranie głosu eksperta. Nie wiem, czy mogę przekazać głos ekspertowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Proszę to zrobić. W pytaniu chodziło o to, czego dotyczyły kontrole i jakie były ich wyniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">Na to pytanie udzielimy odpowiedzi na piśmie. Nie chciałbym, żeby udzielona w tej chwili odpowiedź była zbytnio ogólnikowa. Najlepiej będzie, jeśli szczegółową odpowiedź przekażemy na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Rozumiem, że pytanie dotyczyło także wykrytych w trakcie kontroli nieprawidłowości. Wydaje się, że w związku z tym właściwe byłoby udzielenie odpowiedzi w formie pisemnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosłankaJadwigaZakrzewska">W takim razie proszę uwzględnić w odpowiedzi także wydane zalecenia pokontrolne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Proszę, żeby w odpowiedzi znalazło się wszystko, co jest istotne z punktu widzenia zadanego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">Chcielibyśmy odpowiedzieć także na pytanie dotyczące konsolidacji oraz utworzenia w przyszłości jednego instytutu. Na to pytanie odpowie płk Adam Sowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Chciałbym podkreślić, że w technicznych jednostkach badawczo-rozwojowych doszło do zmiany sposobu myślenia. Prawdą jest, że nikt nie lubi zmian polegających na konsolidacji. Wiadomo, że w związku z konsolidacją może dojść m.in. do utraty określonych stanowisk. Konsolidacja prowadzona jest po to, żeby uzyskać różnego rodzaju oszczędności. Nasze doświadczenia związane z połączeniem Wojskowego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Służby Materiałów Pędnych i Smarów są jak najbardziej pozytywne. To połączenie przyniesie wymierne efekty ekonomiczne i zwiększy potencjał instytutu. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie z dyrektorami jednostek badawczo-rozwojowych, a także przedsiębiorstw nadzorowanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Zmiana myślenia polega na tym, że kierownictwo jednostek badawczo-rozwojowych opowiada się za konsolidacją. Jest oczywiste, że w tej sprawie prowadzony jest dialog. Tego typu zmiany nie będą przeprowadzane na siłę, na podstawie rozkazu. W drodze ciągłego dialogu poszukujemy najlepszych rozwiązań. Zrozumienie takiej potrzeby bierze się przede wszystkim stąd, że instytuty są małe. W kilku instytutach pracuje po 20–30 osób. W tej chwili rozwijają się relacje instytutów z różnymi instytucjami Unii Europejskiej. Z tego powodu często dochodzi do wyjazdów zagranicznych. Trzeba mieć specjalistów od określonych branż. Trzeba znacznie więcej inwestować w marketing oraz prowadzić różne inne działania. Trudno jest mnożyć wszystkie potrzebne komórki w małych instytucjach. Mogę poinformować, że ze strony instytutów mamy przyzwolenie na to, żeby podążać tą drogą.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Odpowiadając na pytanie posła Krzysztofa Zaremby chciałbym powiedzieć, że podlegające nam instytuty nie bardzo mogą ze sobą konkurować, gdyż działają w różnych obszarach. Nie ma takiego problemu, że nasze działania pogorszą wewnętrzną konkurencję, gdyż każdy instytut ma inną specjalizację. Celem scalania będzie tylko zwiększenie ogólnego potencjału. Korzystając z okazji chciałbym odnieść się do sprawy relacji instytutów z Wojskową Akademią Techniczną. Na analizę tej kwestii poświęciłem osobiście wiele czasu w ramach strategicznego przeglądu obronnego. Można powiedzieć, że konsolidacja tych jednostek jest obiektywnie uzasadniona. Uważamy jednak, że relacje z Wojskową Akademią Techniczną powinny być ułożone w nieco inny sposób. Chodzi tu o ścisłą współpracę w zakresie transferu technologii i wiedzy. Sprawa byłaby znacznie trudniejsza, gdybyśmy chcieli ułożyć tę współpracę pod jednym kierownictwem. Instytucje te działają na podstawie odrębnych ustaw i realizują różne misje, w związku z czym tego typu relacje wzbudzają wiele wątpliwości. Jednoznacznie opowiadamy się za tym, żeby pomiędzy instytutami i Wojskową Akademią Techniczną istniała ścisła współpraca. Do takiej współpracy chcemy dążyć nie tylko poprzez zachęcanie, ale także poprzez wprowadzenie realnych mechanizmów, które są w tej chwili opracowywane. Niedawno po raz pierwszy zostały opracowane priorytetowe obszary badawcze. Chodzi tu o obszary, na które Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczać będzie środki finansowe. Uważamy, że konsolidacja będzie najlepiej realizowana po określeniu priorytetów i przeznaczenia środków finansowych. Już w tej chwili mogą być tworzone konsorcja. Mamy już takie doświadczenia, że do realizacji konkretnego projektu lub zadania nawiązywana była odpowiednia współpraca. Jest to najlepszy model działania, który został przyjęty na zachodzie, zwłaszcza w krajach wiodących w dziedzinie obronności. Konsorcja zawiązywane są do realizacji określonych programów przy wykorzystaniu określonych środków. Jednak nie powoduje to zmiany struktur poszczególnych instytucji. Jest to rozwiązanie bardzo elastyczne. Jeśli program się kończy, konsorcjum zostaje rozwiązane. Rozpoczęcie nowego programu może wiązać się z utworzeniem nowego konsorcjum. Właśnie w taki sposób widzimy procesy konsolidacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Rozpoczynamy kolejną turę pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełMieczysławŁuczak">Chciałbym odnieść się do kilku spraw szczegółowych. Można mieć różne spojrzenie na to, co zostało przedstawione w przekazanych Komisji materiałach. Dyskusja, która wywiązała się pomiędzy posłem Krzysztofem Zarembą, a posłem Jerzym Szmajdzińskim także daje do myślenia. Patrzę na te sprawy w nieco inny sposób. Można powiedzieć, że przedstawiciele każdej opcji politycznej, tak samo jak każdy nowy minister, mają inne spojrzenie. Wydaje się, że w tym przypadku potrzebna byłaby jakaś ciągłość. Nie do końca zgadzam się z pomysłami dotyczącymi łączenia jednostek badawczo-rozwojowych, zwłaszcza jeśli chodzi o jednostki ochrony zdrowia. Przy obecnej technice i technologii, a także przy ciągle kurczących się zasobach służby zdrowia w wojsku mam w tej sprawie inne zdanie, niż przedstawiciele kierownictwa resortu. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Co chcą państwo zaproponować? Z przedłożonego Komisji materiału wynika, że w jednostkach badawczo-rozwojowych służby zdrowia prowadzone były jedynie prace analityczne i koncepcyjne. Jakie są plany wobec tych jednostek?</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosełMieczysławŁuczak">Kolejne pytanie dotyczy Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku oraz Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce. Jak można ocenić udział tych Instytutów w procesie wyposażenia sił zbrojnych w kołowe transportery opancerzone „Rosomak”. Chyba wszyscy wiedzą, że przede wszystkim chodzi mi o wieżyczkę do tego transportera, która miała być przygotowana przy wykorzystaniu naszej myśli technicznej. Na jakim etapie są prace badawczo-rozwojowe dotyczące wdrażania szerokopasmowego systemu łączności „Krokus 2000” dla Wojsk Lądowych? Jakie nakłady przewidziane są na realizację tego programu?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełCzesławMroczek">Chciałbym zadać pytanie ogólne. Jaką rolę pełniły jednostki badawczo-rozwojowe przy zakupach nowego uzbrojenia? Przede wszystkim mam na myśli zakup samolotów F-16. Czy Instytuty wypełniały jakąkolwiek rolę przy podejmowaniu decyzji o zakupie nowych rodzajów uzbrojenia? Kolejne pytanie dotyczyć będzie kwestii związanych z konsolidacją. W załączniku nr 5 do przekazanego Komisji materiału przedstawiony został wyciąg z programu restrukturyzacji jednostek badawczo-rozwojowych. W załączniku tym jest mowa o połączeniu Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce z Wojskowym Instytutem Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku oraz Wojskowym Instytutem Techniki Inżynieryjnej we Wrocławiu. Podane zostały nawet terminy połączenia tych instytutów. Planowano, że takie połączenie nastąpi w latach 2003–2004. Rozumiem, że do tej pory tego pomysłu nie udało się zrealizować. W załączniku nr 6 przewidziano, że połączenie tych jednostek odbędzie się w 2006 r. W trakcie prezentacji wszyscy mogliśmy usłyszeć, że istnieją pewne dylematy, które dotyczą takiej konsolidacji. W związku z tym chciałbym prosić o doprecyzowanie planów w tym zakresie. Czy połączenie tych trzech Instytutów jest już przesądzone? Czy ten pomysł zostanie zrealizowany w 2006 r.? Czy program restrukturyzacji przyjęty na 2003 r. nadal będzie realizowany przez obecne kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">Proszę, żeby na pierwsze pytanie odpowiedział gen. Marek Kondracki. Pytanie dotyczyło koncepcji dotyczącej przyszłości medycznych jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekKondracki">Na posiedzeniu kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej podjęta została decyzja o prowadzeniu prac zmierzających w kierunku włączenia Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii w struktury Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Od razu dodam, że przedstawiciele Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii chcą funkcjonować w ramach jednego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. W chwili obecnej nie mamy żadnych planów dotyczących połączenia pozostałych dwóch instytutów. Oba funkcjonować będą, jako odrębne jednostki badawczo-rozwojowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">Na pytania dotyczące programu „Rosomak” i „Krokus 2000” oraz roli instytutów przy zakupach uzbrojenia odpowie dyrektor Adam Sowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Jeśli chodzi o rolę Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej oraz Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia, to uczestniczyły one w badaniach kołowego transportera opancerzonego. Natomiast nie brały one udziału w żadnych działaniach związanych z produkcją transporterów, czy też wieży do transporterów. We wtorek odbyły się kolejne pokazy i próba pływalności kołowego transportera opancerzonego. Podjęto już decyzję, że we wrześniu br. kołowy transporter opancerzony zostanie ostrzelany. Zostaną przeprowadzone kompleksowe badania w tym zakresie. Wymienione przez pana posła jednostki badawczo-rozwojowe biorą udział w tych badaniach. W 2007 r. na realizację programu „Krokus” przeznaczone zostanie 8 mln zł. Pan poseł pytał także o rolę jednostek badawczo-rozwojowych przy zakupie samolotów F-16. Nie wiem nic o tym, żeby jednostki badawczo-rozwojowe wypełniały jakąkolwiek rolę przy tym zakupie. Przewidujemy jednak, że wypełniać one będą pewną rolę w czasie eksploatacji tych samolotów. Nadal mówi się o tym, żeby Wojskowe Przedsiębiorstwo Remontowo-Produkcyjne w Bydgoszczy stało się centrum obsługi tych samolotów. Myślę, że w odpowiednim czasie Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych będzie intensywnie zaangażowany w sprawy dotyczące eksploatacji samolotów F-16. Pan poseł mówił o rozbieżnościach dotyczących połączenia Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia z Wojskowym Instytutem Techniki Pancernej i Samochodowej oraz Wojskowym Instytutem Techniki Inżynieryjnej. Należy zauważyć, że ten pomysł ewoluował w czasie. W 2003 r. zakładaliśmy, że te 3 instytuty zostaną połączone. Prawdą jest, że spotkaliśmy się z tzw. oporem materii. Jednak główną przeszkodą był brak uwłaszczenia. Gdybyśmy wtedy chcieli konsolidować te instytuty, stracilibyśmy wszystko, co nie było uwłaszczone. W tym czasie większość majątku nie była uwłaszczona. Z tego powodu zamiary te nie mogły być zrealizowane w zaplanowanym terminie. Powiedziałem już wcześniej, że taka sytuacja utrzymała się w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia do chwili obecnej. Mamy tam do czynienia z niezwykle skomplikowanymi problemami prawnymi. Sięgamy nawet do traktatu ryskiego. Istnieje księga wieczysta, której nie można odczytać. Przez cały czas monitorujemy wszystkie działania i bierzemy udział w postępowaniu na wszystkich etapach. Chcielibyśmy, żeby ten proces zakończył się jak najszybciej. Uważamy, że w żaden sposób nie można go przyspieszyć.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Ostatnio zarysowała się nowa wizja, która mówi o jednoczesnej konsolidacji wszystkich instytutów technicznych. Jednak wiele zależeć będzie od tego, kiedy zakończy się proces uwłaszczeniowy w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia. Na pewno decyzję w tej sprawie będziemy wypracowywać przy udziale przedstawicieli wszystkich instytutów. Chcielibyśmy, żeby jednocześnie zrealizować wszystkie działania zmierzające do utworzenia jednego instytutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełMieczysławŁuczak">Wydaje mi się, że odwracają państwo rolę instytutów. Powiedział pan, że instytut podjął prace nad transporterem „Rosomak” dopiero po jego zakupie. Chyba coś tu nie gra. Instytuty są chyba po to, żeby wydawały opinię o sprzęcie przy jego zakupie, a nie po to, żeby prowadziły badania po jego zakupie. Ta sama uwaga dotyczy samolotów F-16. Myśl technologiczną można przejmować. Można przyjąć, że kołowy transporter opancerzony zostanie skierowany do odpowiedniego instytutu, gdzie zostanie rozebrany na części pierwsze i poddany badaniom. W ten sposób fińska myśl techniczna jest odzyskiwana i przetwarzana na polską myśl techniczną. Dziwne dla mnie jest to, że w tej chwili instytuty prowadzą badanie przydatności transporterów opancerzonych. Tak przynajmniej zrozumiałem pana wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Sprawy, o których pan mówił, dotyczą nieco innego obszaru. Należy stwierdzić, że przez cały czas duże zakupy są przedmiotem wielu pytań. Przeprowadzenie ostrzeliwania kołowego transportera opancerzonego było zaplanowane na wcześniejszy termin. Przed chwilą usłyszeliśmy, że taka próba zostanie przeprowadzona we wrześniu. Należy pamiętać o tym, że kołowy transporter opancerzony „Rosomak” jest prototypem. Jest to pojazd, którego wcześniej nie było. Trudno było badać go, zanim naprawdę powstał. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w zadanym przez pana posła pytaniu ukryta jest wątpliwość, która dotyczy sensu funkcjonowania jednostek badawczo-rozwojowych w tym zakresie, a także w drugim obszarze, który został zdefiniowany wprost. Proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Pan poseł pytał o rolę jednostek badawczo-rozwojowych. Muszę państwu powiedzieć, że w ubiegłym roku wdrożony został nowy model pozyskiwania uzbrojenia i sprzętu wojskowego. W tym modelu przewidziano, że rola jednostek badawczo-rozwojowych rozpoczyna się od samego początku, podobnie zresztą jak rola Wojskowej Akademii Technicznej. Instytuty badawcze udzielać będą w tym zakresie wsparcia. Wszystko rozpocznie się od stworzenia wizji na następnych 20 lat. Później określone zostaną wymagania operacyjne, które Sztab Generalny Wojska Polskiego wygenerował po raz pierwszy w bieżącym roku. Instytuty badawcze udzielać będą wsparcia przy definiowaniu wymagań operacyjnych. Instytuty wypełniać będą także określoną rolę na każdym kolejnym etapie działania. W nowym modelu rola jednostek badawczo-rozwojowych jest zdecydowanie większa. Będą one zaangażowane w postępowanie na wszystkich jego etapach. Powołana została Rada Uzbrojenia, w skład której wchodzi Zespół Naukowo-Przemysłowy. Ten Zespół także ma możliwość oddziaływania na decyzje podejmowane przez Radę Uzbrojenia, a więc na cały proces zakupu od samego początku. Należy przyjąć, że bieżący rok jest rokiem przejściowym. Robimy to po raz pierwszy. W związku z tym w tej chwili doskonalimy przyjęte w tym zakresie procedury.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMONpłkAdamSowa">Być może niezbyt precyzyjnie odpowiadałem na pytanie dotyczące kołowych transporterów opancerzonych „Rosomak”. Użyłem pewnego skrótu myślowego. Ostrzelanie kołowego transportera, które ma odbyć się we wrześniu 2006 r., związane jest z tym, że po raz pierwszy kołowe transportery opancerzone mają być wyprodukowane z polskiej blachy. Do tej pory przeprowadzono już kilka testów i badań. Istotną sprawą jest to, że przy tego typu zakupach uznaje się wyniki badań przeprowadzonych za granicą. W tej sprawie mamy podpisane odpowiednie porozumienia. Jeśli badania zostały wcześniej przeprowadzone przez stronę fińską lub amerykańską, to do czasu podważenia wyników tych badań nie ma powodu, żeby je kwestionować. Wiem o tym, że do tego procesu zgłaszano wiele różnych wątpliwości. Chciałbym podkreślić, że nie uczestniczyłem w tym zakupie. W związku z tym nie chciałbym szerzej wchodzić w te sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełJerzySzmajdziński">Prawdą jest, że przy tym zakupie wybrano model, którego nie było jeszcze na rynku. Chodziło nam przecież o to, żeby kupić najlepszy produkt. Chciałbym jednak zaznaczyć, że wszystkie próby i badania, aż do momentu podjęcia decyzji o zakupie kołowych transporterów opancerzonych odbywały się na koszt producenta. Producent musiał na własny koszt zbudować prototyp. Później musiał zbudować pierwsze egzemplarze seryjne. Pierwsze egzemplarze zostały poddane wszechstronnemu sprawdzeniu przez użytkownika czyli przez Wojska Lądowe oraz jednostki badawczo-rozwojowe. Komisja, w skład której wchodzili przedstawiciele instytutu, jako niezwykle ważnego pomocnika i opiniodawcę podjęła decyzję o zakupie. Decyzja podjęta została dlatego, że wszystkie próby przebiegły pozytywnie. Dopiero od tego momentu rozpoczęła się faza odbierania kołowych transporterów opancerzonych oraz płacenia za ich dostarczenie. W tej chwili mamy do czynienia z procesem polonizacji kołowego transportera opancerzonego. Chciałbym państwu przypomnieć, że był to warunek umieszczony wśród kryteriów wyboru producenta. Każdy kolejny element wyprodukowany przez polskiego producenta, który składa się na kołowy transporter opancerzony „Rosomak” podlega próbom i badaniom. Na tym właśnie polega rola instytutu, o którym w tej chwili mówimy. Chciałoby się, żeby instytuty stać było na przygotowywanie pewnych projekcji i robienie czegoś więcej. Mówiłem już wcześniej o tym, że obecny potencjał instytutów jest do tego niewystarczający. Są one stosunkowo słabe, w tym m.in. pod względem kadrowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełAntoniSosnowski">Nie do końca rozumiem, jak można uznać za najlepszy sprzęt bojowy, którego jeszcze nie ma, który jest jedynie wizją skonstruowaną na desce kreślarskiej. Najlepszy sprzęt bojowy to taki sprzęt, który został sprawdzony na polu walki lub przynajmniej na poligonie. Dopiero wtedy można powiedzieć, że dany sprzęt jest dobry. Filozofia, że najlepszy będzie sprzęt, który dopiero jest w fazie projektowania, nie jest możliwa do przyjęcia. Dzisiaj spotykamy się ze skutkami przyjęcia takiej filozofii.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Rozumiem, że pan poseł przedstawił opinię, która nie wymaga komentarza. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Jeśli jest taka potrzeba, to proszę o krótkie wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejJanicki">Chciałbym powiedzieć o jednej sprawie szczegółowej. Posłowie poruszyli w swojej wypowiedzi problemy dotyczące sprzętu. Chciałbym powiedzieć o palącym zagadnieniu, które z tą sprawą się wiąże. Ma ono dość specyficzny charakter. Mam na myśli skoncentrowane prace nad dobrym wprowadzeniem do użytkowania samolotów F-16. Na temat sposobu wyboru tego samolotu można byłoby nadal prowadzić dyskusję. Wydaje się jednak, że nie ma to żadnego sensu, gdyż ten samolot został zakupiony. Jaki jest ten samolot, już widać. Jest to samolot złożony z różnych sprawdzonych już elementów. W związku z tym można zakładać, że jest to sprzęt bojowy. Jest to sprzęt niezwykle złożony, w przypadku którego pilot odgrywa najważniejszą rolę. Wszystkim dobrze o tym wiadomo. W związku z tym należałoby zastanowić się nad tym, jak wyglądają działania mające na celu wprowadzenie tego samolotu do użytku. Wszystkie działania w tym zakresie powinny być wynikiem posiadania konkretnej wiedzy. Działania w tym zakresie powinny iść w parze z realizacją zintegrowanego programu pozyskiwania wszelkiej wiedzy w tym eksperymentalnej, na każdym etapie wdrażania. Chodzi o to, żeby później można było wykorzystać tę wiedzę w celu ulepszenia tego niesłychanie złożonego i kosztownego procesu, o ogromnej wartości użytkowej oraz wszelakich innych bezspornych wartościach. Jaka jest prawdziwa sytuacja w tym zakresie dobrze wiadomo ludziom, którzy są blisko tych spraw. W związku z tym chciałbym zapytać, w jaki sposób Ministerstwo Obrony Narodowej widzi integrację kompetencji i przeniesienie ich na bieżące decyzje, które muszą być podejmowane w każdej chwili, związane z wdrożeniem tego niesłychanie ważnego i nowatorskiego mechanizmu. Być może będzie to jakaś specjalna komórka, która zatrudniać będzie odpowiednich ludzi. Nie chciałbym zbyt głęboko wchodzić w szczegóły dotyczące tego rozwiązania. Chciałbym jednak być dobrze zrozumiany.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#AndrzejJanicki">Na marginesie wcześniejszej dyskusji chciałbym powiedzieć, że jest to jeden z klasycznych przykładów, który może być dobrym studium przypadku dla naszej wiedzy na przyszłość. W jaki sposób będzie dokonywane skoordynowane, zintegrowane i efektywne wprowadzanie tych samolotów do użytku bojowego? Chodzi mi także o konsekwencje dotyczące zaplecza i utrzymywania go w gotowości. Istotne jest nie tylko wprowadzenie tego mechanizmu. Przecież wszystko musi dobrze funkcjonować. W związku z tym moje pytanie dotyczy wszystkich spraw, w tym np. selekcji kandydatów na pilotów. Wiemy o tym, że mamy problem z pilotami do obsadzenia 48 samolotów. Samoloty te będą utrzymywane przez lata. Powstanie konieczność stałej modernizacji wszystkich procesów. Taka modernizacja powinna następować w związku ze stałym doskonaleniem całego otoczenia. Chciałbym podkreślić, że jest to ogromne wyzwanie, także dla naszej nauki.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełMieczysławŁuczak">Nie mogę czegoś zrozumieć. Minister obrony narodowej powiedział, że instytuty wojskowe mają słaby potencjał i małe możliwości działania. Jeśli tak, należy zapytać, co jest bardziej opłacalne. Czy bardziej opłacalne jest kupowanie obcej myśli technicznej? Wydaje się, że twierdząca odpowiedź na to pytanie zostałaby uznana za bzdurę. Wydaje się, że znacznie lepiej jest wykorzystać własny potencjał naukowy i techniczny. Jeśli tak, to należy dofinansować te instytuty i odpowiednio je wyposażyć. To właśnie one powinny pracować nad rozwiązaniami potrzebnymi naszej armii. Mówiono już o tym, że ktoś podsunął nam projekt opracowany na desce kreślarskiej. Właśnie w ten sposób zaprojektowany został najlepszy sprzęt. Dopiero później prace nad jego wdrożeniem prowadzone były w Polsce. Zwracam się w tej chwili do pana ministra. Uważam, że powinniśmy przede wszystkim wykorzystywać naszą myśl techniczną i posiadany potencjał. Powinniśmy podejmować próby wykorzystania tego potencjału nie tylko dla potrzeb naszej armii, ale także sprzedawać sprzęt za granicę. Uważam, że w tej chwili wracamy do punktu wyjścia. Można powiedzieć, że miejsca pracy dla Polaków tworzą firmy usytuowane za granicą. My sami nie potrafimy tego zrobić. Sami fundujemy sobie taką sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Była to kolejna opinia. Myślę, że dla przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej intencje posłów zadających pytania oraz przedstawiających własne opinie były czytelne. Przypomnę państwu, że w trakcie dzisiejszego posiedzenia sformułowano kilka wniosków, które były zgodne z wnioskami przedstawionymi w przedłożonym Komisji materiale. Pierwszy wniosek dotyczy tego, że jak najszybciej należy zakończyć sprawy majątkowe, które dotyczą instytutów badawczo-rozwojowych. W tej chwili problem dotyczy jeszcze dwóch instytutów, jeśli dobrze pamiętam przedstawioną informację. Złożono deklarację, że istnieje szansa zakończenia tych spraw do końca br. Drugi wniosek dotyczy tego, że nie budzącą wątpliwości tendencją jest oczyszczenie instytutów z zadań, które są zbędne. Podawano przykłady takich zadań. W tej chwili nie będę tych przykładów powtarzał. Chodzi o to, żeby ewentualna konsolidacja instytutów dotyczyła zadań wspólnych, które dobrze będą służyć siłom zbrojnym.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełBogdanZdrojewski">Instytuty powinny zostać odciążone od wypełniania zadań administracyjnych. Właśnie m.in. po to ma być przeprowadzona konsolidacja instytutów. Przypomnę, że konsolidacja nie będzie polegać na pełnej centralizacji, ale na połączeniu tych zadań, których wykonywanie będzie można połączyć. Trzeci wniosek dotyczył tego, że instytuty nie są zbyt mocne, jeśli chodzi o posiadaną kadrę naukową. Warto zwrócić uwagę na ten problem i podejmować działania zmierzające do kadrowego wzmocnienia instytutów. W wykazie zamieszczonym na str. 8 materiału przekazanego Komisji napisano, że w instytutach jest aż 68 profesorów. Jednak chyba wszyscy domyślamy się, że dla niewielu z nich praca w instytutach jest pracą podstawową i jedyną. Wielu profesorów łączy tę pracę z wypełnianiem innych funkcji. Prowadzone są działania zmierzające do wzmacniania instytutów poprzez przypisanie im konkretnych pracowników, dzięki czemu mogą one utrzymać status jednostki naukowej. Należałoby zadbać o to, żeby instytuty, które będą funkcjonować po zakończeniu konsolidacji, posiadały własną kadrę naukową. Najlepiej byłoby, gdyby byli to samodzielni pracownicy naukowi.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PosełBogdanZdrojewski">Ostatni wniosek jest wynikiem analizy danych zawartych w wykazie. Instytuty powinny zostać wzmocnione finansowo. Można powiedzieć, że jest to wniosek wypracowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Mam nadzieję, że Ministerstwo Obrony Narodowej podejmie w tym kierunku odpowiednie działania zmierzające do zmiany sytuacji. Pamiętamy o tym, że zwłaszcza w 2008 r. sytuacja instytutów zapowiada się dość dramatycznie. Byłoby dobrze, gdyby planowana zapaść finansowa została złagodzona lub zlikwidowana. Jeśli spojrzymy na poziom wydatków, to łatwo zauważyć, że nie jest on wysoki. Wydaje się, że istnieje szansa na to, żeby poprzez prowadzenie określonej gospodarki finansowej doprowadzić do tego, żeby sytuacja w tym zakresie była lepsza.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#PosełBogdanZdrojewski">Sformułowany został także wniosek, który dotyczył kontroli. Na pytania dotyczące przebiegu i efektów kontroli otrzymamy odpowiedź na piśmie. Ten problem należy także odnotować. W ostatnich wypowiedziach posłowie zwrócili uwagę na to, że instytuty powinny pracować w taki sposób, żeby wzmacniać polski przemysł zbrojeniowy. Ten wniosek nie podlega dyskusji. Chodzi o to, żeby doświadczenia wykorzystywać na każdym etapie. Ważne jest, żeby ten wniosek był realizowany w taki sposób, żeby nie było więcej tego typu wątpliwości. Pytanie zadane przez pana profesora dotyczyło nieco innej materii. Chciałbym poinformować, że Komisja już wkrótce dyskutować będzie o problemach dotyczących szkolenia pilotów i wykorzystania potencjału, który pojawi się w Polsce w listopadzie br. w wyniku nabycia 16 samolotów F-16. W lutym br. skierowałem pod adresem pana ministra pytanie na temat przygotowania pilotów samolotów F-16. Na to pytanie do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Bardzo proszę, żeby to pytanie odszukać. Odpowiedź na pytanie poselskie powinna zostać udzielona w ciągu 30 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanisławKoziej">To niemożliwe. Na pewno sprawdzę to zaraz po zakończeniu posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełBogdanZdrojewski">Zwracam jedynie uwagę na ten problem. Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosełBogdanZdrojewski">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>