text_structure.xml 39.3 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek dzienny został państwu udostępniony na piśmie. Czy są uwagi do porządku obrad? Nikt się nie zgłasza, zatem stwierdzam, że porządek obrad został zaaprobowany i przystępujemy do jego realizacji. Punkt pierwszy porządku dziennego obejmuje działalność Polski w organizacjach międzynarodowych systemu Narodów Zjednoczonych. Państwo posłowie otrzymali materiał przygotowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, niemniej jednak prosiłbym ministra Sławomira Dąbrowę o dokonanie wprowadzenia do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychSławomirDąbrowa">Z zadowoleniem przyjęliśmy w MSZ fakt, że Komisja wybrała ten temat jako przedmiot swojej dyskusji, ponieważ z pewnością zasługuje on na uwagę. Potraktowaliśmy umieszczenie tego tematu w planie pracy Komisji jako uznanie jego wagi, a tym samym, w sposób pośredni docenienie działalności Polski w organizacjach systemu Narodów Zjednoczonych. Oczywiście, to nie oznacza braku uwag krytycznych pod adresem ONZ.Organizacja Narodów Zjednoczonych jest unikalnym forum globalnych działań na rzecz rozwiązywania problemów stojących przed społecznością międzynarodową we wszystkich dziedzinach aktywności człowieka. Kiedy przygotowywaliśmy się w MSZ do dzisiejszego posiedzenia Komisji, naszą największą trudnością było to, w jaki sposób przedstawić ogrom problemów w krótkim kilkustronicowym materiale i w kilkuminutowym wystąpieniu. Wydarzenia z 11 września ub.r. w Stanach Zjednoczonych pokazały, jak groźna jest natura wielu problemów, którymi zajmuje się ONZ, zwłaszcza patologii w rodzaju terroryzmu czy zorganizowanej przestępczości międzynarodowej. Zjawiska te wynikają z radykalizmu politycznego, wzmacnianego pierwiastkiem religijnym, z poczucia krzywdy, z nędzy i braku nadziei na poprawę warunków życia. Oczywiście, dostrzeganie przyczyn tych patologii nie oznacza ich usprawiedliwiania. Groźba wykorzystania broni masowego rażenia przez terrorystów bądź grupy przestępcze nadaje nowy wymiar walce o jej nierozprzestrzenianie. Konieczne jest przyspieszenie prac nad znalezieniem rozwiązań pozwalających ograniczyć, a następnie eliminować zjawisko terroryzmu, a także zagrożenia niemilitarne, w rodzaju handlu ludźmi, narkotykami, przestępczości zorganizowanej, prania brudnych pieniędzy, korupcji itd. Organizacje systemu Narodów Zjednoczonych zajmują się wszystkimi tymi problemami. Istnieje potrzeba posługiwania się optymalnymi metodami, aby stawić czoła trudnym wyzwaniom współczesnego rozwoju w sferze walki z ubóstwem oraz kształtowania prawidłowych relacji między rozwojem ekonomicznym a ochroną środowiska i kwestiami rozwoju społecznego. Osiągnięciu tego celu ma służyć długofalowy, prowadzony w ramach ONZ proces, którego tegorocznymi etapami są konferencje dotyczące finansowania rozwoju, odbywające się obecnie w Monterrey w Meksyku oraz przewidziana na jesień br. konferencja na temat zrównoważonego rozwoju. Aktywnie uczestniczymy w tym procesie. Generalnie Polska postrzegana jest jako wartościowy partner przy podejmowaniu wielu inicjatyw na forum Narodów Zjednoczonych. Od początku 1998 r. do końca 2003 r. Polska, po raz kolejny, jest członkiem Komisji Praw Człowieka, czyli najważniejszego organu ONZ w dziedzinie praw człowieka. W bieżącym roku przewodnictwo Komisji objął przedstawiciel Polski, co niewątpliwie jest wyrazem uznania dla roli Polski w tej dziedzinie. Będziemy kontynuować działania na rzecz ochrony i promocji praw człowieka, m.in. zabiegając o to, aby problematyka nie została zepchnięta na dalszy plan wskutek priorytetowego traktowania walki z terroryzmem. Innym przykładem aktywności Polski jest uczestnictwo w operacjach pokojowych Narodów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychSławomirDąbrowa">Obecnie Polska bierze udział w 10 na 15 istniejących czynnych operacji pokojowych. Uczestniczy w nich ponad 1 tys. polskich żołnierzy i policjantów. Dla uniknięcia nieporozumień chcę powiedzieć, że równolegle operacje pokojowe są prowadzone przez NATO w Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie, a także przez OBWE. Uczestniczy w nich również ponad 1 tys. polskich żołnierzy i policjantów. Będziemy kontynuować znaczące zaangażowanie w te operacje pokojowe. Niezależnie od korzyści politycznych, które są z tym związane i które umacniają pozycję Polski w Organizacji Narodów Zjednoczonych, mamy również wymierne korzyści finansowe z tego tytułu, choć nie są one głównym motywem naszej działalności. Zwroty za udział polskich żołnierzy w operacjach pokojowych ONZ i za amortyzację sprzętu w ub.r. wyniosły prawie 14,5 mln dolarów. Stopniowo stajemy się dawcą pomocy na rzecz rozwoju, co jest normalnym zjawiskiem, biorąc pod uwagę stopień naszego rozwoju gospodarczego i społecznego. Obejmuje to również pomoc humanitarną. Wydatki Polski na pomoc rozwojową stanowią jednak rocznie tylko ok. 0,018% PKB, jest to więc symboliczna wysokość. Aktywne działania pomocowe nie tylko są przejawem solidarności międzynarodowej ze strony Polski, ale także służą promocji naszego kraju w zakresie gospodarczym i handlowym. Ewentualne rozwinięcie szerszych programów pomocowych dla krajów Południa wymagałoby utworzenia nieistniejących dotąd w Polsce rządowych struktur koordynujących pomoc zagraniczną. Pomocne w tym względzie będą wzory państw Europy Zachodniej. W minionym roku Polska nie wywiązała się w pełni ze swoich zobowiązań finansowych wobec systemu Narodów Zjednoczonych. Jest to sprawa bolesna dla nas. Wynika ze znacznego zmniejszenia środków, jakie MSZ otrzymało w budżecie na opłatę składek, a także z podwyższenia, w wyniku reformy skali składek, udziału Polski w budżecie regularnym ONZ i w budżecie operacji pokojowych. Nasza aktualna składka do budżetu regularnego wynosi 0,378% całości składek, a do budżetu operacji pokojowych 0,1%. Procentowo nie jest to wielki udział w budżecie ONZ, ale ponieważ budżet ONZ jest ogromny, płacimy znaczące sumy. W ubiegłym roku nie przekazaliśmy składek na sumę 3,3 mln dolarów. Nasze zaległości wynoszą w sumie 3,8 mln dolarów. Nasza składka do budżetu ONZ wynosi w br. 3,6 mln dolarów, a do budżetu operacji pokojowych ok. 4 mln dolarów. W Sekretariacie ONZ zatrudnionych jest obecnie 49 obywateli polskich, w tym 2 na stanowiskach porównywalnych z funkcją zastępcy sekretarza generalnego ONZ. Są to panowie Eugeniusz Wyzner, który jest wiceprzewodniczącym Komisji ds. Międzynarodowej Służby Cywilnej, i Zbigniew Włosowicz pełniący obowiązki specjalnego przedstawiciela sekretarza generalnego na Cyprze. Do niedawna mieliśmy w randze zastępcy sekretarza generalnego panią Danutę Hübner, obecnie sekretarza stanu w MSZ, która była przez 3 lata, do 2001 r., sekretarzem wykonawczym Europejskiej Komisji Gospodarczej. Będziemy kontynuować działania na rzecz osiągnięcia lepszej reprezentacji Polski w organach wybieralnych ONZ oraz zwiększenia udziału polskich pracowników w sekretariatach organizacji międzynarodowych i udziału ekspertów w programach pomocowych systemu ONZ. Aktywność Polski w ramach organizacji systemu Narodów Zjednoczonych sprzyja wzmocnieniu bezpieczeństwa zewnętrznego państwa, zarówno w aspektach polityczno-wojskowych, jak i gospodarczo-społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychSławomirDąbrowa">Oceniamy, że ścisła koordynacja stanowiska Polski na forum tych organizacji ze stanowiskiem państw zachodnich nie kłóci się z wykorzystaniem tego forum jako miejsca afirmacji naszej własnej tożsamości w polityce zagranicznej. Na zakończenie krótka uwaga dotycząca sformułowania zawartego w materiale, który państwo otrzymaliście. Otóż na str. 6 w ppkt b) wniosków znajduje się następujące zdanie: „Uwarunkowania międzynarodowe są korzystne dla dalszego umacniania miejsca Polski w organizacjach międzynarodowych oraz zbliżenia naszego kraju do państw grupy B równolegle do procesu integracji z UE”. Chciałbym wyjaśnić, co oznacza sformułowanie „państw grupy B”, bo może być ono zrozumiane opacznie. Chodzi o grupę państw Europy Zachodniej. Równolegle z procesem integracji z Unią Europejską chcemy w ramach systemu ONZ zostać członkiem grupy Europy Zachodniej, która w nomenklaturze ONZ określana jest jako grupa B.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby skierować pytanie w związku z wystąpieniem pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełZbyszekZaborowski">Pan minister wspomniał o polskich zaległościach z tytułu składki do Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jak przedstawia się stan rozliczeń w związku z udziałem polskich żołnierzy i policjantów w operacjach pokojowych ONZ? Czy ONZ opłaca na bieżąco koszty operacji pokojowych, w których uczestniczy Polska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszSamborski">Jak sprawy organizacji międzynarodowych, w tym ONZ, są merytorycznie usytuowane w resorcie spraw zagranicznych? Kiedyś istniał departament organizacji międzynarodowych. Czy obecnie jest to silna struktura?Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych podejmuje starania w celu zwiększenia obecności Polaków w strukturach ONZ?Czy przy ocenie roli ONZ w świecie i osiągnięć tej organizacji, ale także jej słabości, pojawia się problem stosowania podwójnych standardów? Jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka, to w odniesieniu do niektórych krajów ONZ podejmuje bardzo zdecydowane działania, a w stosunku do innych odbywa się to bardzo opornie. Czy przedstawiciele MSZ podzielają moją opinię w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chciałbym przypomnieć, że panu ministrowi towarzyszy dyrektor Departamentu Systemu Narodów Zjednoczonych i Problemów Globalnych, pan Zbigniew Szymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMichałKamiński">W najbliższych tygodniach lub miesiącach prawdopodobnie dojdzie do ponownego głosowania nad rezolucją w sprawie przestrzegania praw człowieka na Kubie. Co roku Czechy zgłaszały rezolucję w tej sprawie, ale wycofały się. Nie ma kraju, który zaproponowałby stanowisko Komisji Praw Człowieka w tej sprawie. Chyba nie trzeba nikogo w Polsce przekonywać, że prawa człowieka są na Kubie w sposób skandaliczny łamane. Czy Polska będzie przejawiać w tej konkretnej sprawie jakąś inicjatywę, czy będziemy czekali na rozwój wydarzeń?Drugie pytanie ma charakter bardziej ogólny. Jaka jest ocena efektywności Organizacji Narodów Zjednoczonych? Wojna z terroryzmem pokazuje bardzo wyraźnie, że w sprawach, w których dochodzi do konfliktów międzynarodowych o charakterze globalnym w wymiarze skutków, ONZ schodzi na dalszy plan. Aktywną rolę przejawiają przede wszystkim Stany Zjednoczone, w trochę mniejszym wymiarze NATO.Jaki jest państwa stosunek do tych procesów? Czy Polska będzie działać w kierunku zwiększenia efektywności Organizacji Narodów Zjednoczonych?Mamy codziennie kolejne akty dramatu na Bliskim Wschodzie, a nie widać skutecznych działań ONZ, natomiast rośnie znaczenie tradycyjnej dyplomacji jednostronnej. Wyraźnie ilustruje to chociażby zaangażowanie chińskiego ministra spraw zagranicznych w sprawy bliskowschodnie. Do tej pory Chińczycy wydawali się być daleko od konfliktu na Bliskim Wschodzie. Teraz gwarancje bezpieczeństwa dla Arafata uzyskuje w rozmowach z izraelskim ministrem spraw zagranicznych chiński minister spaw zagranicznych. Czyż nie ilustruje to przewartościowywania roli Organizacji Narodów Zjednoczonych? Jakie wnioski wynikają z tego dla Polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełBogdanKlich">Wiem, że materiały takie jak ten, który otrzymaliśmy, opracowuje się, żeby przedstawić całokształt działalności Polski w danej organizacji, ale zwracam uwagę na przesadę, która w tym materiale jest bardzo często obecna. Miejmy trochę pokory wobec znaczenia ONZ w stosunkach międzynarodowych. Z tego punktu widzenia najbardziej rażą sformułowania w stylu: „Narody Zjednoczone powinny stanowić centrum antyterrorystycznych działań na skalę globalną”. Otóż nie stanowią i nie będą stanowić, ze względu na swoją strukturę i mechanizm uczestnictwa, takiego właśnie ośrodka na skalę globalną. W opracowaniu jest jeszcze kilka tego typu sformułowań. Zalecam więcej pokory, jeżeli chodzi o przygotowywanie tego typu dokumentów. Druga sprawa dotyczy korzyści finansowych z tytułu naszego uczestnictwa w operacjach pokojowych. Jest to złe sformułowanie. Otóż my nie odnosimy korzyści finansowych z tytułu uczestnictwa naszych żołnierzy w operacjach pokojowych, natomiast otrzymujemy refundację. W pewnym miejscu w dokumencie jest użyte słowo „refundacja”, które jest adekwatne do rzeczywistości, a we wnioskach końcowych mowa jest o tym, że zamierzamy kontynuować nasze zaangażowanie w operacje pokojowe. Można się domyślać, że także ze względu na korzyści finansowe, o czym pisze się w następnym zdaniu. Otóż uczestniczymy w operacjach pokojowych nie ze względu na korzyści finansowe, ponieważ takowych nie ma, tylko ze względu na znaczenie uczestnictwa w operacjach pokojowych. Sugerowałbym więc posługiwanie się właściwą terminologią. Na zakończenie dwa pytania. Otrzymujemy refundacje za udział w operacjach pokojowych, ale z pewnym opóźnieniem. Interesuje mnie, z jakim opóźnieniem, bo to jest istotne z punktu widzenia środków, które w budżecie państwa każdorazowo muszą być wydzielane na udział naszych żołnierzy w operacjach za granicą. Drugie pytanie dotyczy projektu ONZ stworzenia własnej Brygady Sił Szybkiego Reagowania (SHIRBRIG). W materiale nie wspomina się o tym projekcie, a przypomnę, że Polska aktywnie w nim uczestniczyła, w latach 2000–2001 była bowiem przewodniczącym Komitetu Sterującego. Ta brygada miała uczestniczyć w operacji pokojowej w Erytrei, ale nie doszło do tego. Ostatecznie zostali tam wysłani jedynie obserwatorzy ONZ, niemniej jednak ten projekt nie uległ dezaktualizacji. Jaki jest nasz stosunek do tej inicjatywy? Ta brygada ma swoją kwaterę główną, punkt dowodzenia, a nawet oddział logistyczny znajdujący się w Danii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMaciejGiertych">Pierwsze pytanie dotyczy akcji pokojowych ONZ. Czy nasza wiarygodność została podważona przez fakt uczestnictwa w wojnach, takich jak wojna na Bałkanach, i w ogóle uczestnictwa w operacjach nadzoru rozejmów, które nie odbywają się pod auspicjami ONZ? Polska miała bardzo dobrą markę jako państwo, które jest neutralne i które sprawdziło się jako uczestnik operacji pokojowych. Czy nasza pozycja nie została zachwiana przez udział w innych operacjach? Pan minister mówiąc o wydarzeniach z 11 września, podkreślał problem fundamentalizmu religijnego, zorganizowanej przestępczości itd. Ja pragnę przypomnieć, że w kilka minut po tych wydarzeniach premier Jerzy Buzek, który był w szpitalu, wydał polecenie, aby wzmocnić ochronę ambasady amerykańskiej i ambasady Izraela, czyli miał świadomość, że ataki miały związek z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Myślę, że w ONZ jest świadomość, iż te wydarzenia mają związek z tym, co się dzieje na terenie Izraela i Palestyny. Zaognianie sytuacji, które obserwujemy z dnia na dzień, zwiększa zagrożenie, którego świat stał się świadomy 11 września 2001 r. Interesuje mnie, czy strona polska i nasi partnerzy w ONZ zdają sobie sprawę, że konieczne jest rozwiązanie problemu bliskowschodniego, aby uporać się z szerszym problemem terroryzmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze skierować pytanie do pana ministra? Jeśli nie, proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuSławomirDąbrowa">Poproszę pana dyrektora Zbigniewa Szymańskiego, żeby zechciał udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii finansowych. Ja postaram się odpowiedzieć na pozostałe pytania w kolejności, w jakiej zostały zadane. Odpowiadam na pytanie posła Tadeusza Samborskiego, dotyczące kwestii usytuowania problematyki systemu Narodów Zjednoczonych w strukturze Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jednym z kilkunastu departamentów MSZ jest departament, który niejednokrotnie zmieniał nazwę, ale cały czas zajmuje się problematyką ONZ.Aktualnie nosi on nazwę Departamentu Systemu Narodów Zjednoczonych i Problemów Globalnych. Pracuje w nim 25 osób. W porównaniu z innymi departamentami MSZ nie jest nie jest to struktura mała ani też szczególnie rozbudowana. Trudno zastanawiać się, czy ta struktura jest silna. Moim zdaniem jest taka, jaka na danym etapie powinna być. Pracuję w Ministerstwie Spraw Zagranicznych od ponad 40 lat i przeżyłem dziesiątki reorganizacji, dlatego podchodzę do nich z pewnym dystansem. Oczywiście, podejmowane są starania o zwiększenie udziału Polaków we wszystkich organizacjach systemu Narodów Zjednoczonych i we wszystkich rodzajach działalności. Szczególną wagę przywiązujemy do tego, aby jak najwięcej Polaków było na wysokich stanowiskach w strukturach ONZ. Biorąc pod uwagę kryteria ONZ, uważamy, że ciągle niesatysfakcjonująca jest obecność Polaków na tych stanowiskach. Sprawą najbardziej delikatną jest to, że Polska odgrywa znaczącą rolę na arenie międzynarodowej, zwłaszcza po przemianach, jakie dokonały się w naszym kraju. Po 1989 r. cieszymy się jako kraj dużym uznaniem na arenie międzynarodowej. W związku z tym uważamy, że jest poważnym brakiem, iż wśród kilkunastu najwyższych stanowisk typu sekretarze generalni, dyrektorzy generalni, wykonawczy nie ma Polaka. Mam nadzieję, że Polak znajdzie się kiedyś na czele którejś z tych organizacji. Czy w ONZ są stosowane podwójne standardy w kwestii przestrzegania praw człowieka? Gdybyśmy przeprowadzili sondaż wśród państw członkowskich, to zapewne 2/3 z nich odpowiedziałoby, że są stosowane podwójne standardy w dziedzinie praw człowieka, ale Polska zapewne znalazłaby się w tej mniejszościowej grupie i oficjalnie odpowiedzielibyśmy, że nie są stosowane podwójne standardy. Jest to sprawa delikatna z punktu widzenia politycznego i moralnego. Zapewne prawda leży gdzieś pośrodku. Przechodzę do odpowiedzi na pytania posła Michała Kamińskiego. Jeśli chodzi o rezolucję w sprawie Kuby, rzeczywiście Czechy, które tradycyjnie zgłaszały tę kwestię, wycofały się. Stanom Zjednoczonym, które poniosły porażkę polityczną i dyplomatyczną i nie są członkiem Komisji Praw Człowieka, zależy na tym, aby w bieżącym roku taka rezolucja, potępiająca naruszanie praw człowieka na Kubie, została uchwalona. Obecnie trwają rozmowy z różnymi państwami w celu ustalenia, kto podjąłby się takiej roli. Polska nie zamierza podjąć się roli państwa zgłaszającego taką rezolucję i nikt nas o to nie prosi. Prośby ze strony Stanów Zjednoczonych są kierowane do państw Ameryki Łacińskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PodsekretarzstanuSławomirDąbrowa">Jaki będzie rezultat, trudno przewidzieć. Teoretycznie - choć uważam, że tak się nie stanie - mogłoby się zdarzyć, że w tym roku nie będzie rezolucji w sprawie Kuby. Realne wydają się dwa scenariusze. Albo znajdzie się państwo, które zgłosi projekt rezolucji, albo istnieje możliwość tzw. oświadczenia przewodniczącego Komisji Praw Człowieka. Przypominam, że w bieżącym roku funkcję przewodniczącego pełni stały przedstawiciel RP przy Biurze ONZ w Genewie. Oświadczenie przewodniczącego powinno być i najczęściej jest uzgodnione z członkami. Jest to wynik różnych zakulisowych przetargów i rozmów. O ile Polska nie bierze udziału w fazie przygotowywania rezolucji czy poszukiwania projektodawcy rezolucji, to na pewno, jeśli stanowisko Komisji będzie wyrażone poprzez oświadczenie przewodniczącego, nasz kraj będzie odgrywać aktywną rolę. Nic mi nie wiadomo, aby Polska merytorycznie zmieniała swoje stanowisko w sprawie rezolucji na temat Kuby. Nie bierzemy na siebie roli zgłaszającego rezolucję zamiast Czech i nikt nas o to nie prosi, ale nie zmieniamy stanowiska. Dodam, że kwestia ta będzie przedmiotem uzgodnień pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską. Staramy się w wielu sprawach zajmować stanowisko zbliżone do stanowiska Unii. Ta sprawa też będzie przedmiotem nieoficjalnych, nieformalnych dyskusji między Stanami Zjednoczonymi, którym zależy na ostrej rezolucji potępiającej Kubę, i Unią Europejską, która opowiadałaby się za nieco łagodniejszym sformułowaniem rezolucji. Kolejny temat poruszony przez posła Michała Kamińskiego dotyczy oceny efektywności systemu ONZ, zwłaszcza od czasu ataku terrorystycznego z 11 września 2001 r., od kiedy Stany Zjednoczone odgrywają pierwszoplanową rolę, a - zdaniem pana posła - ONZ schodzi na dalszy plan. Otóż gdyby tak rozumować, to można by powiedzieć, że również NATO i OBWE odrywają mniejszą rolę. Moim zdaniem, nie jest to takie jednoznaczne. Stany Zjednoczone wzięły na siebie pierwszoplanową rolę, ale to nie znaczy, że znaczenie innych podmiotów zostało zmarginalizowane. Każda instytucja ma bardzo ważną, mniej lub bardziej określoną rolę w walce z terroryzmem. Proszę zauważyć, że w Afganistanie są prowadzone różnego rodzaju operacje militarne. Mam na myśli operację amerykańską, w której uczestniczą również niektórzy sojusznicy Stanów Zjednoczonych, ale również działalność militarną np. w Kabulu oddziałów międzynarodowych, w tym w strukturach ONZ. Kontynuując wyjaśnianie zagadnienia efektywności, chciałbym powiedzieć, że często ocenia się ONZ przez pryzmat wielogodzinnych, wielotygodniowych dyskusji, które się tam odbywają i z których, jak często się zdaje, niewiele wynika. Stąd nasuwa się wniosek, że wszystko to drogo kosztuje, a nie przynosi efektów. Rola ONZ jako forum wymiany poglądów, to tylko jedna z form i płaszczyzn działalności organizacji. Innymi formami działalności są operacje pokojowe czy pomoc dla najsłabiej rozwiniętych państw. To wszystko odbywa się równolegle. W czasie trwania dyskusji, których rezultaty są trudno zauważalne, w terenie działają setki misji różnych agend ONZ, które niosą bardzo konkretną pomoc potrzebującym. Niezwykle ważna jest też rola prawotwórcza Organizacji Narodów Zjednoczonych. W ramach ONZ powstało chyba najwięcej międzynarodowych konwencji o charakterze globalnym, które pełnią istotną rolę w życiu międzynarodowym, określają pewne standardy. W trakcie rozważań nad efektywnością ONZ należy zadać sobie pytanie, jak by wyglądał świat, gdyby tej organizacji nie było.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PodsekretarzstanuSławomirDąbrowa">Polska niezmiennie przywiązuje dużą wagę do działalności ONZ. Staramy się być wszędzie, gdzie to jest możliwe i gdzie jest dla nas miejsce. W pełni zgadzam się z posłem Bogdanem Klichem, że uczestniczymy w siłach pokojowych ONZ nie z powodów finansowych. Aspekt finansowy nie powinien być głównym czynnikiem decydującym o tym, czy Polska weźmie udział w jakiejś operacji pokojowej. Zgadzam się z apelem pana posła, że trzeba więcej pokory przy ocenie efektywności ONZ. Poproszę pana dyrektora o odpowiedź na pytanie dotyczące Brygady Sił Szybkiego Reagowania. Odpowiadam na pytania posła Macieja Giertycha. Pierwsze pytanie brzmiało, czy wiarygodność Polski jako ważnego uczestnika operacji pokojowych nie została naruszona poprzez fakt udziału w innych operacjach pokojowych, nie odbywających pod auspicjami ONZ. Możemy różnić się w ocenie tych spraw, ale moim zdaniem te kwestie są ze sobą na tyle powiązane, że nie tylko nie ma mowy o osłabieniu wiarygodności, ale wręcz przeciwnie, jeżeli Polska uczestniczy w operacjach NATO, wzmacnia to naszą wiarygodność. Z kolei, jeśli daliśmy się poznać jako odpowiedzialny uczestnik operacji pokojowych ONZ, sprzyja to ewentualnemu udziałowi Polski w innego typu operacjach pokojowych. Jeśli chodzi o Kosowo, wiem, jak dobrą opinią cieszą się polscy żołnierze, zarówno w dowództwie KFOR, jak i wśród miejscowej ludności, również serbskiej. Drugie pytanie brzmiało, czy jest świadomość związku między terroryzmem a sytuacją na Bliskim Wschodzie. Nie ma cienia wątpliwości, że taka zależność istnieje. Fakt ten jest oczywisty zarówno dla nas, jak i dla naszych partnerów w ONZ, w tym również dla Stanów Zjednoczonych. Podczas misji amerykańskiego wysłannika Zinniego na Bliskim Wschodzie ten element jest brany pod uwagę. Myślę, że sprawy zaszły tak daleko, iż każdy, kto je śledzi, nie mógłby powiedzieć, że nie są one ze sobą związane. Istnieje świadomość, że konieczne jest rozwiązanie obu problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorDepartamentuSystemuNarodówZjednoczonychiProblemówGlobalnychwMinisterstwieSprawZagranicznychZbigniewSzymański">Najpierw przedstawię kwestię rozliczeń za udział w operacjach pokojowych. Według aktualnego stanu, zakład budżetowy Ministerstwa Obrony Narodowej, bo tam te pieniądze wpływają, otrzymał rozliczenia z Narodów Zjednoczonych za udział polskich żołnierzy do końca listopada ub.r. To znaczy, że rozliczenia następują mniej więcej w cyklu czteromiesięcznym, a więc raz na kwartał. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na pewien aspekt sprawy. Jak wspominał pan minister, Polska ma zaległości w przekazywaniu składek. Należy zaznaczyć, że grono państw nie płacących składek jest znacznie szersze. Rozliczenia mogą nastąpić wtedy, gdy państwa członkowskie wpłacą swoje składki na operacje pokojowe. Dopóki nie ma wpłat, nie ma zwrotów. Sytuacja prawdopodobnie poprawi się, ponieważ dobiega końca skomplikowany proces rozliczenia zaległości amerykańskich. Jest to duża kwota - ok. 0,5 mld dolarów. Gdyby udało się rozstrzygnąć kwestię zaległości USA, to sprawniej przebiegałby zwrot środków za udział w operacjach pokojowych. Poseł Bogdan Klich pytał o SHIRBRIG. Jesteśmy stroną uczestniczącą w tym projekcie. Chciałbym przypomnieć, że w ramach Sekretariatu w Nowym Jorku tworzony jest tzw. standby arrangement, to znaczy zbierane są deklaracje państw członkowskich ONZ, aby ustalić, które z nich decydują się utrzymywać na swoim terenie jednostki wojskowe różnego typu gotowe do działania, takie jak: szpital wojskowy, jednostka logistyczna, jednostki liniowe czy jednostki specjalne. Chodzi o to, aby rozpoczęcie operacji pokojowych następowało szybciej. Sekretariat musi dysponować danymi, które z państw członkowskich gotowe są udostępnić określone oddziały specjalistyczne. Strona Polska zgłosiła swój udział w systemie standby. Zgłoszona została również SHIRBRIG, jako jednostka wielonarodowa. Zasada działania systemu standby ma być taka, że jednostki wojskowe zgłoszone do systemu byłyby gotowe do działania w granicach 60 dni od zaproszenia przez sekretarza generalnego, oczywiście za każdym razem pod warunkiem, że rząd danego państwa zgadza się, by jego obywatele uczestniczyli w tej operacji. Chciałbym również nawiązać do pytania posła Michała Kamińskiego, które dotyczyło rezolucji w sprawie praw człowieka na Kubie. Pragnę poinformować, że termin zgłaszania tekstów rezolucji do przewodniczącego Komisji Praw Człowieka przewidziany jest na 15 kwietnia br. Można spodziewać się projektu tekstu rezolucji zgłoszonego przez państwa regionu, tzn. grupę Ameryki Łacińskiej. Dodatkowym elementem jest kwestia tekstu. W ubiegłych latach dochodziło do kontrowersji, czy rezolucja w sprawie praw człowieka na Kubie zawierać ma również odniesienia do kwestii embarga gospodarczego. Obecnie kwestia ta jest przedmiotem negocjacji poza salą plenarną. Chciałbym również odnieść się do uwagi posła Bogdana Klicha, który zakwestionował zasadność stwierdzenia, iż ONZ powinna stać się centrum działań antyterrorystycznych na skalę globalną. Ja podtrzymuję tę opinię. Pan poseł odniósł się do aspektu wojskowo-militarnego zwalczania zjawiska terroryzmu, do działań prowadzonych przede wszystkim przez Stany Zjednoczone i aliantów, natomiast Narody Zjednoczone postrzegane są, również przez administrację waszyngtońską, jako centralna organizacja do zwalczania terroryzmu poprzez tworzenie międzynarodowych ram prawnych. W ONZ przyjmowane są konwencje, które zapobiegają np. finansowaniu działalności terrorystycznej, które wprowadzają pewne obowiązkowe procedury bezpieczeństwa na lotniskach, na platformach wiertniczych, na przejściach granicznych, w handlu międzynarodowym, w transporcie międzynarodowym. Te konwencje mają zachęcić państwa członkowskie do przyjmowania tych samych procedur ograniczających możliwości działań terrorystycznych. W tym kontekście ONZ może działać, natomiast w pełni zgadzam się z panem, że ONZ jako siła zbrojna nie byłaby skuteczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos i nawiązać do jakichś zagadnień, które wynikają zarówno z wystąpienia pana ministra, materiałów, jak i udzielonych odpowiedzi? Nie widzę dalszych zgłoszeń, zatem chciałbym podziękować panu ministrowi i panu dyrektorowi za tę obszerną prezentację. Jestem przekonany, że będziemy nawiązywali do tej problematyki w dalszych pracach naszej Komisji. W dniu dzisiejszym mówiliśmy o działalności Polski w organizacjach międzynarodowych systemu Narodów Zjednoczonych, a przecież to nie wyczerpuje aktywności Polski na forum innych organizacji międzynarodowych. Mam na myśli Radę Europy, Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Unię Europejską. Wydaje się bardzo istotne, abyśmy zostali poinformowani o aktualnych pracach na tych ważnych forach międzynarodowych. W odniesieniu do zaległości, sądzę, że będę wyrazicielem Komisji, jeśli powiem, że będziemy zainteresowani tym, aby przy pracach nad budżetem na 2003 r. podjąć próbę bądź wyeliminowania tych zaległości, bądź ich radykalnego zmniejszenia. Skoro w dyskusji poruszono kwestię należności dla Polski z tytułu naszych działań i zaangażowania, to tym bardziej musimy zadbać o to, aby Polska wywiązywała się z tych zobowiązań. Wiadomo, że sytuacja budżetowa jest trudna. Wydaje się jednak, że ze względu na prestiż Polski powinniśmy zadbać o to, aby nie stracić tej sprawy z pola widzenia. W pracach nad budżetem na przyszły rok zwrócimy na to uwagę. Ważny jest również wątek obecności Polaków na wyższych stanowiskach w ONZ. Dwa stanowiska tej rangi to nieco za mało, zwłaszcza, że w całym systemie organizacji międzynarodowych nie ma Polaka, który by piastował jakąś czołową funkcję, mimo iż było wiele zamysłów i sugestii. Będziemy chyba musieli wspólnie zastanowić się - i rząd, i parlament - co zrobić, aby promocja polskich ludzi wykształconych, z kwalifikacjami oznaczała możliwość zajmowania stanowisk godnych roli, jaką Polska odgrywa i w systemie Organizacji Narodów Zjednoczonych, i w innych organizacjach międzynarodowych. W związku z pytaniem posła Bogdana Klicha, wydaje mi się, że dobrze byłoby, panie ministrze, gdyby mogli państwo nadesłać do Komisji uzupełniający materiał na temat Brygady Sił Szybkiego Reagowania w systemie Narodów Zjednoczonych. Sprawa została wyjaśniona, ale wydaje mi się, że pewna uzupełniająca informacja jest oczekiwana przez członków Komisji. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMaciejGiertych">Ciągle nie znamy stanowiska rządu polskiego i naszego MSZ w sprawie swoistej „nagonki” na Czechy w kwestii dekretów Beneša. W „Rzeczpospolitej” ukazał się artykuł, który wpisuje się w nurt rewizjonizmu historycznego i traktuje decyzje Beneša jako naganne. Konieczna jest reakcja Polski. Nagonka na Czechy jest niewątpliwie sterowana przez Niemcy, Austrię i Węgry. Czech powinny uzyskać wsparcie z naszej strony. Na takie wsparcie czekamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy pan minister jest w stanie teraz zareagować, czy przekaże pan tę sprawę ministrowi spraw zagranicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuSławomirDąbrowa">Wszyscy pamiętamy, że w debacie sejmowej na temat polityki zagranicznej takie pytania były formułowane i że minister obiecał odpowiedź. Jestem nieco zaskoczony, że ta odpowiedź jeszcze nie dotarła do pytających, bo została przygotowana ok. 2 tygodni temu. Byłem jednym z tych, którzy ten tekst zatwierdzali i przekazali go do zbioru wszystkich odpowiedzi. Obiecuję, że sprawdzę, co się dzieje z tym materiałem. Będę zdziwiony, jeśli się okaże, że nie został przesłany do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Pytania były formułowane zarówno w debacie, jak i w postaci pytań i interpelacji poselskich, gdzie obowiązuje inna procedura reagowania. Prosilibyśmy jako Komisja, żeby minister spraw zagranicznych zechciał przesłać do Komisji dokument, który będzie rozwinięciem kwestii poruszonej przez posła Macieja Giertycha, ponieważ niewątpliwie cała Komisja będzie chciała zapoznać się z tym dokumentem. W zależności od tego, będziemy się zastanawiali, w jaki sposób prowadzić prace nad tą kwestią. Sprawa jest ważna, zatem prosiłbym, żeby nie było dalszej zwłoki, ponieważ ten dokument jest nam potrzebny również w naszych kontaktach międzynarodowych i w innych działaniach. Czy pan poseł chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełMaciejGiertych">Czym innym jest dokument, który głęboko uzasadnia stanowisko Polski. Potrzebna jest wypowiedź, która byłaby świadectwem tego, jakie stanowisko zajmuje Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Potraktujmy sygnał posła Macieja Giertycha jako sugestię, że niezależnie od wyczerpujących elaboratów potrzebna jest krótka, syntetyczna informacja, co rząd w tym zakresie mówi. Komisja chciałaby uzyskać taką informację, ponieważ możemy nad tym dyskutować, a także posługiwać się tą wiedzą w naszych kontaktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuSławomirDąbrowa">Obszerny dokument zawiera odpowiedzi na ponad 100 pytań z różnych obszarów polityki zagranicznej, które zostały sformułowane podczas debaty. Jeśli chodzi konkretnie o dekrety Beneša, odpowiedź mieści się na półtorej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Prosimy o syntetyczny dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełTadeuszSamborski">Właśnie wróciłem z Ukrainy, gdzie pełniłem rolę obserwatora międzynarodowego. Uczestniczył w tych pracach również pan senator Kulak. Starannie przygotowywaliśmy się do wyjazdu, korzystając z materiałów analitycznych i różnych opracowań resortu spraw zagranicznych. W trakcie pełnienia przez kilka dni tej funkcji korzystaliśmy z opieki merytorycznej i organizacyjnej ambasady RP i konsulatu generalnego RP w Kijowie. Pomoc, jaką otrzymaliśmy, była na bardzo wysokim poziomie merytorycznym. Korzystając z obecności przedstawicieli MSZ, pragnę bardzo podziękować za tę pomoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chciałbym prosić pana ministra o pomoc w przyspieszeniu nadesłania materiałów na kolejne posiedzenie Komisji w dniu 16 kwietnia. Będzie to wspólne posiedzenie z Komisją Łączności z Polakami za Granicą. Temat posiedzenia brzmi - udział Polonii w realizacji polskiej polityki zagranicznej. Być może przerwa świąteczna spowodowała pewną zwłokę. Bardzo proszę pana ministra o zasygnalizowanie, że obie Komisje oczekują na ten dokument, ponieważ jest to ważna problematyka. Prosimy o niezwłoczne nadesłanie materiału, bo sygnalizowany termin już minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuSławomirDąbrowa">Materiał jest już przygotowany, ale nie został przeze mnie zatwierdzony. Mogę obiecać, że w krótkim czasie zostanie przesłany do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełMichałKamiński">W lutym br. otrzymałem zawiadomienie o posiedzeniu Komisji, które miało się odbyć w marcu i miało być poświęcone problematyce kształtowania wizerunku Polski za granicą i działań w zakresie promocji naszego kraju. Komisja, co prawda, obradowała w tym dniu i to trzykrotnie, ale żadne z posiedzeń nie było poświęcone tej problematyce. Nie dowiedzieliśmy się, że to posiedzenie zostało odwołane ani kiedy się odbędzie, jeśli ma się odbyć. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Posługujemy się dwoma dokumentami. Jednym z nich jest harmonogram pracy Komisji, który ma charakter ramowy. Jest to nasz plan, od którego następują odstępstwa, kiedy pojawiają się przesłanki. Posiedzenie, o którym mówił pan poseł, zostało przesunięte na wniosek Ministerstwa Gospodarki. Oczekujemy na odpowiednie dokumenty. Przepraszam państwa za zmianę terminu, ale jest ona uwarunkowana tym, że to ma być bardzo ważne posiedzenie i oczekujemy na poważne materiały rządu, które stanowić będą podstawę do dalszej dyskusji. Prosiłbym posła Jana Chaładaja, który koordynuje przygotowania do tego posiedzenia, żeby zwrócić się do Ministerstwa Gospodarki o przyspieszenie nadesłania materiałów, ponieważ nie widzę potrzeby dalszej zwłoki, a sprawa jest istotna. Rozpatrzymy ją, gdy uzyskamy odpowiednie materiały. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach różnych? Jeśli nie, stwierdzam, że porządek obrad został wyczerpany. Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>