text_structure.xml 52.8 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Posiedzenie rozpoczniemy od głosowania nad stanowiskiem Komisji Skarbu Państwa wobec odpowiedzi rządu na dezyderat nr 3, w którym zaproponowaliśmy wprowadzenie rozwiązań, które zwiększą skuteczność wykrywania i ścigania przestępstw na polskim rynku kapitałowym. Podczas dyskusji, którą przeprowadziliśmy na jednym z poprzednich posiedzeń, pan poseł Marek Suski zgłosił wniosek o odrzucenie odpowiedzi rządu. Czy pan poseł podtrzymuje ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMarekSuski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Proszę, aby pan poseł przypomniał uzasadnienie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełMarekSuski">Odpowiedź rządu na dezyderat jest ogólnikowa. Rząd, zgadzając się ze stanowiskiem Komisji, iż trzeba zwiększyć skuteczność wykrywania i ścigania przestępstw popełnianych na rynku kapitałowy, złożył kilka niekonkretnych deklaracji w tej sprawie. Jest to powód, dla którego zgłosiłem ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełGrzegorzGruszka">Pan poseł jest niezadowolony z tego, że rząd nie odniósł się do tego fragmentu dezyderatu, w którym jest mowa o incydentalnej sytuacji dotyczącej byłego prezesa PKN Orlen SA, podczas gdy dezyderat nie jest właściwym miejscem do poruszania takich spraw. Jeśli zaś chodzi o odpowiedź na postulowane przez Komisję rozwiązania systemowe, to w odniesieniu do niektórych z nich rząd stwierdził, że będą one wdrożone w życie. Jest on tego samego zdania, co Komisja, że należy wyposażyć Komisje Papierów Wartościowych i Giełd w prawo do przesłuchań oraz do przeszukań w celu zabezpieczenia dowodów. Ponadto poinformował Komisję, że została powołana grupa robocza, złożona m.in. z przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości i Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, która oceni, cytuję: „możliwości wprowadzenia zawartych postulatów w wyżej wymienionym dezyderacie oraz przygotuje propozycje odpowiednich działań”. Oczywiście, można interpretować odpowiedź rządu kierując się względami politycznymi, ale moim zdaniem, jest to wyczerpująca odpowiedź na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Wysłuchaliśmy głosu za i przeciw przyjęciu odpowiedzi rządu na dezyderat. Niewątpliwie dyskusja, którą przeprowadziliśmy na form Komisji nad stanem polskiego rynku kapitałowego, z uwzględnieniem skuteczności wykrywania i ścigania przestępstw popełnianych na tym rynku, nie inspirują rządu do podejmowania prac, które zmierzają we właściwym kierunku. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie odpowiedzi rządu na dezyderat nr 3? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami za, przy 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła wniosek o odrzucenie odpowiedzi rządu na dezyderat nr 3. Będziemy namawiali rząd do tego, aby udzielił konkretnych odpowiedzi - nie mam na myśli sprawy byłego prezesa PKN Orlen SA - na propozycję, aby Komisja Papierów Wartościowych i Giełd została wyposażona w uprawnienia prokuratorskie i śledcze. Gdy ta propozycja znajdzie odzwierciedlenie w projektowanych przepisach ustawowych, to zapewne dyskusja w Komisji zakończy się wspólnie wypracowanymi konkluzjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMarekSuski">Nie postulowaliśmy, aby zostało wyjaśnione zachowanie prokuratury w sprawie byłego prezesa PKN Orlen SA, natomiast chcieliśmy, aby Komisja została poinformowana o procedurach stosowanych przez prokuraturę przy zwalczaniu przestępczości w obrocie papierami wartościowymi, bowiem nasze zaniepokojenie wywołały działania podjęte wobec tej osoby, które wydawały się być przesadne w stosunku do stawianych jej zarzutów. Oczekiwaliśmy, że te procedury zostaną zbadane przez Ministra Sprawiedliwości, a tymczasem nie uzyskaliśmy żadnej informacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Nie ma powodu, abyśmy kontynuowali dyskusję, ponieważ już został rozstrzygnięty wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówPrzemysławMorysiak">Chcę poinformować Komisję, że trwają prace nad nowelizacją ustawy - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Projekt nowelizacji tej ustawy będzie odpowiedzią rządu na propozycje zawarte w dezyderacie i rozwinięciem tego, co rząd już zasygnalizował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Uczciwość nakazuje przyznać, że odpowiedź rządu na szczegółowe propozycje była ogólnikowa i napisana w trybie warunkowym. Jeśli zostanie ona sprecyzowana w postaci projektowanych przepisów, to Komisja z entuzjazmem przystąpi do prac legislacyjnych. Przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad - polityka rozwoju sektora chemicznego w Polsce do 2010 r. z uwzględnieniem restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej. Do prezentacji tego tematu został upoważniony przez rząd pan minister Ireneusz Sitarski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaIreneuszSitarski">4 czerwca br. rząd przyjął dokument traktujący o strategii wobec przemysłu chemicznego, której częścią jest program restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej. Zręby tego programu przedstawił Komisji pan minister Wiesław Kaczmarek na posiedzeniu w dniu 13 czerwca, więc znana jest państwu nowa koncepcja restrukturyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej oraz docelowej konstrukcji struktury tego sektora, która powstanie po to, aby można było go sprywatyzować. Przypomnę, że były podejmowane próby prywatyzacji spółek, które będą włączone do programu restrukturyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, ale nie zakończyły się one oczekiwanymi efektami. Inwestorzy nie byli zainteresowani zakupem akcji spółek o wielorakiej strukturze produktowej. W związku z tym Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Skarbu Państwa podjęło prace nad utworzeniem powiązań produktowych, które będą nową propozycją dla inwestorów. Program restrukturyzacji ma służyć przede wszystkim sprywatyzowaniu podmiotów sektora i pozyskaniu w ten sposób kapitału, jako źródła sfinansowania jego rozwoju. Inwestorom zostanie zaproponowana oferta sprzedaży akcji spółek, o przejrzystej strukturze kosztów wytwarzania poszczególnych produktów. Jest to nowe rozwiązanie, bowiem uznaliśmy, że nie można już dłużej czekać na inwestorów, biorąc pod uwagę trudną sytuację ekonomiczno-finansową firm - w niektórych przypadkach jest ona dramatyczna - lecz należy wyjść do nich z nową ofertą. W programie jest przewidziane, że Nafta Polska SA będzie się zajmowała procesami restrukturyzacji i prywatyzacją podmiotów sektora wielkiej syntezy chemicznej. Zostało jej powierzone takie zadanie, gdyż ma ona duże doświadczenie w realizowaniu tych procesów w sektorze naftowym, który jest powiązany produktowo z sektorem wielkiej syntezy chemicznej. Nafta Polska SA otrzyma początkowo od Ministra Skarbu Państwa pełnomocnictwa do wykonywania praw z akcji Skarbu Państwa, które posiada on w spółkach należących do sektora wielkiej syntezy chemicznej. Gdy po przeprowadzeniu analiz zostanie opracowany szczegółowy program i zostanie on zatwierdzony przez Radę Ministrów, to wówczas do Nafty Polskiej SA zostaną wniesione akcje spółek objętych programem. Więcej informacji na temat programu przedstawi państwu: wiceprezes zarządu Nafty Polskiej SA, pan Marek Gutowski oraz pani Elżbieta Ostrowska, która w tej spółce pełni funkcję zastępcy dyrektora Biura Restrukturyzacji i Prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Pośrednio dowiedzieliśmy się, że Nafta Polska SA nadal będzie funkcjonowała, a jeszcze niedawno toczyła się na ten temat dyskusja, bo zgodnie z obowiązującymi przepisami jej czas się wypełniał. Oddaję głos panu prezesowi Markowi Gutowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiceprezeszarząduNaftyPolskiejSAMarekGutowski">Nafta Polska SA znalazła się w określonej sytuacji przez to, że program rządowy wyznaczył jej nowe zadania. Przy konstruowaniu scenariuszy restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej przyjęliśmy kilka podstawowych założeń. Konstrukcję programu oparliśmy na założeniu, że wiodącą rolę dla powodzenia całego przedsięwzięcia ma sytuacja czterech największych spółek chemicznych, tj.: Zakładów Chemicznych Police SA, Zakładów Azotowych Puławy SA, Zakładów Azotowych SA w Tarnowie-Mościcach i Zakładów Azotowych Kędzierzyn SA. Wszystkie te spółki charakteryzują się: bardzo dużym majątkiem trwałym, dużymi powierzchniami, bogatą infrastrukturą, aczkolwiek o różnym stopniu nowoczesności. Wszystkie one wytwarzają nawozy, ale w każdym przypadku nie jest to jedyny produkt. Cechą wspólną czterech spółek jest ujemny wynik finansowy netto i stosunkowo wysoki poziom zadłużenia. W związku z tym Zakłady Azotowe Kędzierzyn SA otworzyły postępowanie układowe i tym samym sposobem zamierzają rozwiązać problem zadłużenia Zakłady Azotowe SA w Tarnowie-Mościcach. Ich wspólnym problemem jest także brak środków na inwestycje i coraz większe trudności z finansowaniem bieżącej działalności gospodarczej. Dotychczasowe prywatyzacje tych spółek nie powiodły się, m.in. z tego powodu, że mają one niejednolitą strukturę produkcyjną. Zniechęcało to inwestorów, którzy preferują firmy prowadzące przejrzystą działalność pod względem: kosztów produkcji, relacji zachodzących pomiędzy wytworzonym produktem a popytem na ten produkt i opłacalności produkcji. W związku z tym chcemy dostosować, poprzez zabiegi restrukturyzacyjne, strukturę produktową, prawną i ekonomiczną zakładów chemicznych do oczekiwań inwestorów branżowych. Jesteśmy świadomi tego, że mając za partnerów inwestorów finansowych nie osiągniemy założonego celu gospodarczego programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, nawet jeśli banki będą z nimi dobrze współpracowały. Konieczne jest pozyskanie w krótkim czasie dobrych inwestorów branżowych dla spółek o nowej strukturze produktowej. Wspomnianym celem gospodarczym jest stworzenie samodzielnych, konkurencyjnych podmiotów o silnej pozycji rynkowej, zapewniającej im stabilne podstawy finansowe i realne możliwości wzrostu. Został także określony cel społeczny programu, a jest nim ochrona istniejących miejsc pracy i dążenie do tworzenia nowych stanowisk pracy, przy czym nie należy rozumieć, że chodzi o ochronę obecnej struktury zatrudnienia, bowiem pewne miejsca pracy zostaną przesunięte z jednej do drugiej spółki. Zakładamy, że efektem makroekonomicznym realizacji programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy będzie redukcja deficytu w transgranicznym handlu chemikaliami, który obecnie wynosi około 5 mld USD. Redukcja deficytu będzie następować w miarę zwiększania strumienia produktów chemicznych. Powiedziałem poprzednio, że wszystkie objęte programem firmy wytwarzają nawozy oraz inne produkty. Powstaje pytanie, jakie na tej bazie produktowej można skonstruować modele. Otóż jest możliwe wyłączenie z tych firm zorganizowanych części służących do produkcji nawozów i utworzenie z nich dużej spółki nawozowej. Powstanie tej spółki umożliwi redukcję tych elementów kosztów, które obecnie są powielane w czterech firmach, a które powstają m.in. w  związku z zakupem i dostawami surowców oraz ze zbytem produktów. Będzie można także przeprowadzić zmiany w organizacji prac administracyjnych i np. zamiast czterech komórek organizacyjnych zajmujących się księgowością, powstanie jedna taka komórka. Redukcja kosztów w krótkim czasie wpłynie na poprawę wyników finansowych spółki nawozowej. Równolegle z czterech firm wydzielone zostaną inne obszary działalności, które będą atrakcyjne dla inwestorów. Kaprolaktam, tworzywa sztuczne oraz dyskietki mogą być produkowane w samodzielnych spółkach lub w spółkach córkach wchodzących w skład struktury spółki nawozowej. Z kolei produkcja melaminy zostanie połączona z produkcją klejów. Nawiasem mówiąc, gdy podjęto próbę prywatyzacji Zakładów Azotowych Puławy SA, potencjalni inwestorzy ocenili, że struktura kosztów w oddziale melaminowym i oddziale nawozowym jest nieczytelna. Było to jedną z przyczyn niepowodzenia prywatyzacji tej spółki. Zamierzamy utworzyć cztery spółki infrastrukturalne, wykorzystując doświadczenia wyniesione z restrukturyzacji dużych zakładów chemicznych, usytuowanych na terytorium dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Łatwiej jest pozyskać inwestorów wówczas, gdy oferuje się im gotową infrastrukturę techniczną (gaz, ciepło, parę technologiczną, system komunikacyjny, system łączności itd.), niż do przedsięwzięć typu green field. Chcemy doprowadzić do zmiany struktury produkcji w polskim sektorze chemicznym. Obecnie charakteryzuje się ona przewagą produkcji wielkotonażowej, a produkt końcowy jest stosunkowo nisko przetworzony. Chodzi więc o to, aby ten produkt końcowy podlegał dalszemu przetworzeniu, czyli o maksymalizację wartości dodanej na skutek wydłużenie łańcucha produktowego. Oprócz optymalizowania powiązań pomiędzy surowcami a ciągiem produktów oraz między produktami finalnymi a rynkiem, chcemy także zaangażować się w tego rodzaju działalność, która doprowadzi do utworzenia w parkach infrastrukturalnych małych i średnich przedsiębiorstw, które bazując na zaopatrzeniu w produkty wielkotonażowe, przedłużą łańcuch wartości dodanej i będą stabilizowałyby rynek pracy. Spółka infrastrukturalna będzie zawierała umowy z innymi spółkami i z inwestorami, którzy na bazie parku inwestycyjnego rozwiną swoją działalność produkcyjną. Umowy będą dotyczyły dzierżawy gruntów, budynków, dostarczania mediów technologicznych itd. Małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły skorzystać ze świadczonych przez spółki infrastrukturalne usług prawnych, z doradztwa podatkowego, prowadzenia ksiąg rachunkowych. Może się okazać, iż te udogodnienia będą motywować przedsiębiorców do inwestowania na terenie parku infrastrukturalnego. Już mogę podać przykład Zakładów Chemicznych Police SA, które wraz z firmą Kemira oraz z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. utworzyły spółkę z o.o. Kemipol produkującą granulaty. Proponujemy, aby struktura właścicielska spółki produkującej nawozy azotowe - może ona posiadać sekcję nawozów fosforowych - składała się z trzech segmentów: właściciel surowca, właściciel linii produkcyjnych i gestor rynku.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WiceprezeszarząduNaftyPolskiejSAMarekGutowski">Jądrem tego układu jest właściciel linii produkcyjnej. Dodaliśmy jeszcze dwa segmenty, ponieważ po to, aby stabilizować układ przedsiębiorstwa i jego relacje z rynkiem, należy znaleźć inwestorów będących dostarczycielami surowców oraz inwestorów, którzy operują na rynkach produktów chemicznych. Cztery firmy sektora wielkiej syntezy chemicznej, objęte programem, borykają się z trudnościami, na jakie napotykają chcąc kupić surowce po sensownej cenie, czyli takiej, która jest jednym z zasadniczych czynników opłacalności produkcji. Drugą bolączką tych firm jest brak doświadczeń marketingowych, a zwłaszcza w sprzedaży produktów na rynkach zagranicznych. Dlatego powiązanie z operatorem rynkowym może być dla nich czynnikiem, który przyniesie sukces. Linie produkcyjne są geograficznie rozdzielone, ale spółka będzie kumulowała potrzeby surowcowe na wejściu do każdej z tych linii produkcyjnych. Dzięki takiemu działaniu, będzie mogła zamawiać większe partie surowców, co umożliwi jej wynegocjowanie niższych cen i lepszych warunków płatności, a także zapewni sobie stabilność kontraktów. Z kolei sprzedając większą ilość produktów, łatwiej będzie jej uzyskać niższe koszty sprzedaży oraz w taki sposób kształtować strumień produktów, aby nie destabilizować rynku. Jeśli na rynku będzie hossa, to utworzy zapasy, które sprzeda w okresie bessy i w ten sposób zapewni sobie stabilny poziom marż. Spółka będzie opracowywała harmonogram remontów dla wszystkich linii produkcyjnych i w ten sposób może zaplanować naprzemienne wyłączenie ich z produkcji, zachowując ciągłość sprzedaży. Przedstawię państwu strukturę podmiotową partnerów programu. Nafta Polska SA będzie musiała zaprosić firmy do udziału w programie restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, które mają wiele do powiedzenia na rynku produktów chemicznych. Największą taką firmą jest PKN Orlen SA. Jej plany strategiczne wiążą się ze zwiększeniem produkcji petrochemicznej, która stanowi istotne zaopatrzenie surowcowe dla przemysłu chemicznego. Z kolei spółka ANWIL jest silnym graczem na rynku w zakresie produkcji nawozowej i ma duże osiągnięcia. Jej produktywność przypadająca na jednego pracownika jest dwukrotnie wyższa od produktywności pozostałych firm produkujących nawozy. Można skorzystać z doświadczeń tej spółki w zakresie zarządzania i operowania na rynku. Ważnym partnerem będzie Ciech SA, gdyż ta spółka ma wieloletnie doświadczenie w sprzedaży produktów chemicznych na rynkach zagranicznych. Partnerami programu będą także dwie firmy chemiczne „Dwory” i „Rokita”. Wymieniam na końcu PGNiG SA, ale dla programu jest to ważna firma, która mogłaby zaopatrzyć firmy nawozowe w gaz. Nie jest to proste, gdyż istniejące otoczenie prawne stwarza pewne przeszkody, ale trzeba mieć na uwadze, że część wydobywcza PGNiG SA jest bardzo istotnym elementem, jeżeli chcemy ułożyć prawidłową strukturę polskiego przemysłu chemicznego. Konieczne będzie pozyskanie inwestorów branżowych i inwestorów finansowych, a w związku z tym trzeba zadbać o ścisłą i skoordynowaną współpracę z bankami.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WiceprezeszarząduNaftyPolskiejSAMarekGutowski">Przykład Stoczni Szczecińskiej pokazuje, że nie przynosi oczekiwanych rezultatów prowadzenie równoległe negocjacji z bankami tworzącymi konsorcjum kredytujące działalność firmy. Do programu zostaną włączone instytuty branżowe, które mają osiągnięcia w zakresie nowoczesnych technologii w przemyśle chemicznym, know-how i patentów, ale te osiągnięcia nie są właściwie wykorzystane. Teraz pani dyrektor Elżbieta Ostrowska poinformuje państwa o zadaniach Nafty Polskiej SA i jakie scenariusze muszą być od razu wdrażane, aby problemy finansowe spółek chemicznych nie doprowadziły do takiego ich stanu, że osiągniecie celów programu stanie się niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WicedyrektorBiuraRestrukturyzacjiiPrywatyzacjiwNafciePolskiejSAElżbietaOstrowska">Zanim przystąpimy do tworzenia docelowych spółek, musimy opracować scenariusz podziału firm chemicznych, a następnie łączenia wydzielonych części oraz przygotować harmonogram przebiegu tych czynności. Prace te zostaną poprzedzone analizami aktualnej sytuacji przedsiębiorstw wielkiej syntezy chemicznej. Wykonane zostaną: analiza produktowa i technologiczna oraz sytuacji ekonomiczno-finansowej producentów, analiza prawna, analiza rynku, analiza stanu środowiska naturalnego, a także musimy wykonać analizę, która przyniesie odpowiedź na pytanie o skutki społeczne procesu restrukturyzacji. Wykonanie tych analiz jest obecnie głównym zadaniem Nafty Polskiej SA. Z naszego punktu widzenia najważniejsza jest analiza rynkowa, ponieważ asortyment produktów wytwarzanych przez nowe spółki powinien być zgodny z popytem na rynku wewnętrznym i rynkach zagranicznych i być na nich akceptowany pod względem ceny, jakości, warunków dostaw itd. Analiza prawna będzie dotyczyć m.in. nieodpłatnego udostępnienia pracownikom akcji. Wspomniałam o tym, ponieważ w wyniku procesów restrukturyzacyjnych i konsolidacyjnych akcje dotychczasowych spółek będą ulegały przemieszczeniu, ale będziemy starali się znaleźć rozwiązanie, dzięki któremu pracownicy nie stracą wskutek tych procesów. Przedsiębiorstwa nie prowadzą odrębnej rachunkowości dla poszczególnych produktów. Zysk na sprzedaży jednego produktu i strata poniesiona na sprzedaży innego produktu składają się na wynik finansowy przedsiębiorstwa, a ponieważ pierwszym etapem restrukturyzacji będzie wydzielenie z przedsiębiorstw części, więc konieczne będzie zidentyfikowanie tzw. obszarów biznesowych. Mówiąc w uproszczeniu, są to te części przedsiębiorstw, którymi interesowali się potencjalni inwestorzy. Musi być także dokonana wycena tych części. Dużym stopniem trudności będzie obarczona praca nad scenariuszami podziału spółek chemicznych i łączenia wydzielonych z nich części. W scenariuszach tych muszą zostać wyeksponowane takie aspekty tych procesów, jak: finansowy, produkcyjny, inwestycyjny, organizacyjny, a także niezbędne jest oszacowanie zatrudnienia w nowych podmiotach. Dla każdego nowego podmiotu będziemy musieli opracować biznesplan o horyzoncie czasowym 3–4 miesięcy. Opracowane koncepcje konsolidacji produktowej zostaną rozpisane na szczegółowe harmonogramy oraz zostaną wyznaczone osoby lub zespoły osób odpowiedzialnych za określony zakres prac. Dla drugiego etapu prac, polegających na wdrażaniu przygotowanych scenariuszy i harmonogramów, określiliśmy hasłowo najważniejsze zadania. Na pierwszym miejscu umieściliśmy działania w zakresie public relation, bowiem uważamy, że powodzenie całego przedsięwzięcia będzie w dużej mierze zależało od przychylnego nastawienia do niego załóg, władz lokalnych i opinii publicznej. Chcemy uniknąć sytuacji, iż szumy informacyjne będą kształtowały nieprawdziwe opinie na temat restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej. Na realizację procesów restrukturyzacyjnych będą potrzebne pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WicedyrektorBiuraRestrukturyzacjiiPrywatyzacjiwNafciePolskiejSAElżbietaOstrowska">Zostało ustalone, że Nafta Polska SA będzie mogła pokrywać koszty restrukturyzacji powierzonych jej spółek oraz koszty prywatyzacji z przychodów uzyskanych w ramach swojej działalności. Bardzo trudne będą działania formalno-prawne, podyktowane procesami dzielenia, a następnie konsolidacji ich części, np. niezbędne będzie uregulowanie kwestii korzystania nowych podmiotów z tych samych urządzeń i mediów technicznych. Czekają nas negocjacje ze związkami zawodowymi i zarządami spółek chemicznych. Zasadą będzie ścisła współpraca z tymi zarządami, a wiemy, że mają one dobre pomysły na konsolidację produktową. Nafta Polska SA zostanie wyposażona w instrumenty finansowe, które umożliwią jej zrealizowanie powierzonych zadań. Chodzi o to, aby mogła ona: - zaciągać zobowiązania finansowe w formie kredytu, emisji obligacji lub innych papierów dłużnych, - nabywać papiery dłużne emitowane przez spółki chemiczne objęte programem, - dokapitalizować spółki. - udzielać poręczeń i pożyczek na rzecz spółek. Ponadto zakładamy, że uzyskamy wsparcie finansowe ze środków pomocowych i funduszy akcesyjnych Unii Europejskiej. Obecnie działalność spółek chemicznych przynosi im straty. Mają one coraz większe problemy z utrzymaniem płynności finansowej, a przy tym rosną ich zobowiązania finansowe. Taka sytuacja finansowa spółek doprowadzi do postawienia ich w stan upadłość i do konfliktów społecznych wywołanych grupowymi zwolnieniami pracowników. Rola, którą Nafta Polski SA odegra w restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, wymaga zmiany statutu tej spółki. Do tej pory pełniła ona rolę holdingu finansowego i realizując procesy restrukturyzacyjne i prywatyzacyjne w sektorze naftowym, nie ingerowała w działalność operacyjną podmiotów tego sektora. Zarządzała ona udziałami i akcjami Skarbu Państwa. Teraz otrzymała zadanie zarządzania rozwojem podmiotów sektora wielkiej syntezy chemicznej, a tym samym będzie pełniła rolę holdingu operacyjnego. Opracowaliśmy wstępne scenariusze przekształceń własnościowych w spółkach chemicznych. Rozpocznę od powszechnie stosowanej metody polegającej na wydzieleniu ze spółki zorganizowanej części majątku i utworzenia na tej bazie spółek. Może w ten sposób powstać dwu lub trójszczeblowa struktura holdingu. Jeżeli istnieją już wydzielone spółki, to mogą one przejąć spółkę-matkę i jest to druga metoda, przy pomocy której można dokonać przekształceń własnościowych. Trzecia polega na zawiązaniu nowych spółek. Czwarta metoda jest kompilacją dwóch poprzednich metod, czyli istniejące spółki przejmują część majątku spółki-matki, a na bazie pozostałego majątku są tworzone nowe spółki. Opracowaliśmy także scenariusze połączenia spółek, które powstały po zastosowaniu któregoś z wymienionych metod. Poinformuję państwa jeszcze o harmonogramie prac Nafty Polskiej SA. Zakładamy, że po otrzymaniu stosownych pełnomocnictw do wykonywania praw z akcji spółek i dokonaniu zmian w statucie, przystąpimy do prac analitycznych, które zamierzamy zakończyć w październiku br. Na podstawie wyników tych analiz zweryfikujemy wstępne scenariusze i wybierzemy doradcę prywatyzacyjnego w trybie przewidzianym w ustawie o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WicedyrektorBiuraRestrukturyzacjiiPrywatyzacjiwNafciePolskiejSAElżbietaOstrowska">Sądzę, że na przełomie tego i następnego roku przystąpimy do opracowania strategii restrukturyzacji oraz konsolidacji produktowej i rynkowej podmiotów sektora oraz strategii prywatyzacji spółek. Stosowne dokumenty zostaną przedstawione do akceptacji Ministrowi Gospodarki i Ministrowi Skarbu Państwa, a następnie Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełWiesławWalendziak">W przypadku tego sektora potrzebne są działania intensywne i odważne. Sektor, który powinien mieć znaczący udział we wzroście gospodarczym, stwarza problemy ekonomiczno-społeczne i pomimo tego, że zakłady chemiczne dysponują ogromnym majątkiem produkcyjnym, nie są w stanie zaspokoić potrzeb rynku krajowego. Proszę zauważyć, że ujemne saldo obrotów chemikaliami z zagranicą wynosi około 5,5 mld USD. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełKazimierzWójcik">Podana przez pana przewodniczącego kwota salda wskazuje na to, że mamy do czynienia z tym samym co w rolnictwie, hutnictwie i innych sektorach, a mianowicie z nadmierną ilością towarów pochodzenia zagranicznego. Pytam, jak temu zapobiec. Musimy w końcu przerwać ten proceder, by nie doprowadzać zniszczenia całej polskiej gospodarki, do jeszcze większego bezrobocia, a w konsekwencji do zubożenia polskich rodzin. Powracam do importu zboża. Nie tylko posłowie z Samoobrony składali interpelacje w sprawie nadmiernego importu zboża i w tej samej sprawie kierowały pisma do rządu związki zawodowe i różne ugrupowania partyjne. Wszystko to nie przyniosło żadnego rezultatu. Nie rozumiem, jak wykształceni ludzie mogą mówić, że najważniejsza dla programu restrukturyzacji jest analiza rynku, wiedząc o tym, że na rynku Unii Europejskiej stopa procentowa kredytów jest znacznie niższa niż w Polsce, a poza tym są stosowane dotacje. Jak na tym rynku mamy konkurować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Problem polega na tym, że importerzy kierują się rachunkiem kosztów i sprowadzają towary z zagranicy wtenczas kiedy są one tańsze niż produkowane w Polsce. Powstaje pytanie, czy zdolność pozyskania kapitałów jest immanentną cechą koncepcji konsolidacyjnej, bo - jak rozumiem - program restrukturyzacji i prywatyzacji ma służyć temu, aby przemysł chemiczny był bardziej innowacyjny i skutecznie konkurował z zagranicznymi producentami wyrobów chemicznych. W krajach członkowskich Unii Europejskiej ci producenci nie otrzymują dotacji bezpośrednich, zaś pomoc publiczna w innej formie nie jest duża, gdyż tam przemysł chemiczny stanowi stosunkowo urynkowioną część gospodarki. Czy pan minister chciałby skomentować wypowiedź pana posła Kazimierza Wójcika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuIreneuszSitarski">Deficyt handlu zagranicznego w zakresie produktów chemicznych jest rzeczywiście duży. Można będzie go zmniejszyć wówczas, gdy podmioty krajowe podejmą produkcję tych wyrobów chemicznych, które są obecnie importowane. Taki jest m.in. cel programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej. Prowadzi do tego celu wydłużenie łańcucha wartości dodanej. Pan prezes Marek Gutowski tłumaczył, że po to zostaną utworzone spółki dysponujące infrastrukturą techniczną, aby na tej bazie powstały małe i średnie przedsiębiorstwa przetwarzające półprodukty wytwarzane przez duże spółki chemiczne. Zakładamy, że znajdą się inwestorzy, którzy będą chcieli skorzystać z udogodnień, jakie stworzą im parki infrastrukturalne, bo mając dostęp do mediów technicznych i linii produkcyjnych można odpowiednio mniej środków przeznaczyć na inwestycję. Inwestorzy podejmą w tych parkach działalność gospodarczą, kierując się względami rynkowymi, przy czym będzie to proces długofalowy. Pan poseł podniósł istotną kwestie, jaką jest bezrobocie. Dramatycznym rozwiązaniem dla pracowników zakładów chemicznych byłoby dopuszczenie do postawienia tych zakładów w stan upadłości i utraty miejsc pracy. Proszę więc zauważyć, że jednym z głównych celów programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej jest cel społeczny, cytuję: „przeciwdziałanie szkodliwym tendencjom na rynku pracy i stworzenie możliwości jego rozwoju”. Wrócę więc do koncepcji parków infrastrukturalnych dlatego, że utworzenie małych i średnich przedsiębiorstw na terenie tych parków oznaczać będzie powstanie nowych miejsc pracy. Chcę podkreślić, że nie należy oczekiwać, iż program zostanie zrealizowany w ciągu pół roku. Trzeba się liczyć z tym, że jego realizacja będzie trwała 3–5 lat, natomiast za około 1,5 roku będziemy mogli ocenić, czy przynosi on oczekiwane rezultaty. Krócej będzie trwało utworzenie podmiotów i przystąpienie do ich prywatyzacji, w tych przypadkach, gdy już dzisiaj możemy w miarę jasno określić grupy produktowe, które nie stanowią problemu pod względem dodatkowych powiązań w sektorze, a są one skomplikowane przede wszystkim po stronie surowcowej. To, czy te podmioty uda się szybko sprywatyzować, będzie zależało w dużej mierze od pozytywnej odpowiedzi inwestorów. Jeśli dobrze zrozumiałem pytanie pana przewodniczącego, to odpowiedź na nie znajduje się w materiale przygotowanym dla Komisji. Otóż przewidujemy zaangażowanie środków finansowych Nafty Polskiej SA, które będą pochodziły z prywatyzacji sektora chemicznego bądź naftowego, na pokrycie kosztów restrukturyzacji. Na pytanie o poziom kosztów będziemy w stanie odpowiedzieć po przeprowadzeniu analiz, o których mówiła pani dyrektor Elżbieta Ostrowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Mówimy o ponad 20 mld złotych ujemnego salda obrotów produktami chemicznymi z zagranicą, jako o problemie, ale równocześnie ta kwota świadczy o dużej chłonności rynku wewnętrznego na te produkty. Zatem jest na nim przestrzeń dla krajowych producentów, lecz aby przemysł chemiczny mógł się rozwijać, musi być zrobione to wszystko, co jest podyktowane rachunkiem ekonomicznym, prawami rynku, standardami organizacji produkcji itd. Tak odczytuję program restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej. Proszę, aby posłowie w dyskusji odnosili się do tego programu, a nie do relacji Polska - Unia Europejska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełGabrielJanowski">Restrukturyzacja tego sektora jest przedsięwzięciem trudnym. Z dokumentów, które otrzymaliśmy, wynika, że rząd poszukuje skutecznego sposobu, aby wydźwignąć ten sektor na wyżyny rzeczywistej konkurencji, czyniąc z niego dochodową gałąź gospodarki. Mam wątpliwości, czy to się uda, bo dotychczas działania restrukturyzacyjne i prywatyzacyjne, wcześniej czy później, kończą się fiaskiem. Proszę mi pokazać znaczącą dziedzinę, w której powiodła się restrukturyzacja i będąca jej efektem prywatyzacja. Dyskutujemy nad losem Stoczni Szczecińskiej, która do niedawna była stawiana za wzór prywatyzacji. Powstał holding z trzydziestoma spółkami i nikt nie może się rozeznać w przepływie kapitału ze Stoczni Szczecińskiej do tych spółek i pomiędzy spółkami. Restrukturyzacja sektora wielkiej syntezy chemicznej też ma polegać na tworzeniu spółek-córek i spółek-wnuczek. Zacytuję fragment materiału, bo jest on znamienny dla całego programu. „Jedynie holding strategiczny, np. Nafta Polska SA, kierując się programem gospodarczym rządu, byłby w stanie skoordynować działania polegające na określeniu celów strategicznych dla całego sektora wielkiej syntezy chemicznej oraz spowodować uzdrowienie sytuacji finansowej poszczególnych zakładów lub ich wydzielonych części poprzez restrukturyzację, a w efekcie końcowym doprowadzić do prywatyzacji określonych podmiotów gospodarczych”. Czy nie będzie tak, że zainwestujemy znaczne środki publiczne, aby dokonać penetracji przemysłu chemicznego i wydzielić z niego najbardziej dochodowe części, które po połączeniu zostaną sprywatyzowane, natomiast pozostałe części pozostawi się państwu. Połączenie części jest nazywane konsolidacją, podczas gdy ten zabieg nie ma nic wspólnego z procesami konsolidacji, które mają miejsce w innych krajach. W tym przypadku nie chodzi o zwiększenie potencjału produkcyjnego, kapitałowego, uzyskanie efektu synergii, lecz o skumulowanie potencjału zakładów chemicznych w utworzonych „spółeczkach”. Przyznam szczerze, że ani dokonana przez przedstawicieli Nafty Polskiej SA, ani treść dokumentu nie przekonały mnie, iż planuje się określone przedsięwzięcia w trosce o to, aby wydźwignąć ten przemysł na wyżyny. Obawiam się, iż jest to sposób na rozparcelowanie przemysłu chemicznego, aby jakąś jego część można było sprywatyzować. Wygaszone zostaną różne działy produkcji, bo zakłada się, że inwestorzy zagraniczni nie będą nimi zainteresowani, może jest tak, że ci kontrahenci są zainteresowani wyeliminowaniem konkurencji. Zadam szczegółowe pytanie. Jak w tym wszystkim odnajdzie się przemysł produkujący nawozy sztuczne? Popatrzmy co się stało z przedsiębiorstwami produkującymi na rzecz rolnictwa. Dlatego że nie był chroniony rynek wewnętrzny przed nadmiernym importem środków ochrony roślin, nawozów, ciągników oraz maszyn rolniczych, popadli w kłopoty producenci tych wyrobów. Jeśli jeszcze sprzedamy ziemię, to zostanie nam czyszczenie komuś butów i zamiatanie powierzchni sprywatyzowanych firm. Pan przewodniczący powiedział, że poziom ceny decyduje o tym, czy na rynek trafiają wyroby krajowe czy importowane.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełGabrielJanowski">Prawda, środki ochrony roślin, nawozy i ciągniki sprowadzone z Rosji były relatywnie tańsze, ale dlatego, że struktura kosztów ich wytwarzania nie miała jeszcze wiele wspólnego ze strukturą podyktowaną gospodarką rynkową. Nie dostrzegam w programie troski o polską gospodarkę. Został on napisany według schematu: restrukturyzacja, modernizacja, prywatyzacja, a potem będzie bankructwo, takie, jak w przypadku Stoczni Szczecińskiej. Byłem w tej stoczni i rozmawiałem z załogą, a także z członkami zarządu. Wybrałem się także do kilku „spółeczek”. Jest to typowy przykład likwidacji ważnego przemysłu, gdy sposobem na to jest prywata, prywata i jeszcze raz prywata. Oczekiwałem od tego rządu, że podejdzie do przekształceń w przemyśle w trochę inny sposób niż to robili panowie Janusz Lewandowski, Emil Wąsacz i swego czasu pan Wiesław Kaczmarek. Tymczasem rząd wszedł w tę samą „koleinę” likwidacji znaczących dziedzin polskiego przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Ponawiam prośbę, aby posłowie zabierający głos w dyskusji odnosili się do treści programu, bo tylko w taki sposób będziemy mogli zakończyć ją konkluzjami. Zadam panu ministrowi pytanie dotyczące Ciechu SA. Na ostatnim walnym zgromadzeniu akcjonariuszy tej spółki zmieniono jej strukturę. Te zmiany odczytałem w ten sposób, że Ciech SA chce w jakiejś mierze działać jako spółka „portfelowa”, czyli podobnie jak funkcjonuje Elektrim SA i Uniwersal SA. Czy taka strategia spółki jest koherentna z zamiarem rządu i Nafty Polskiej SA, aby włączyć ją do grupy partnerów programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełKazimierzWójcik">Rządzący zawsze uzasadniają prywatyzację spółek Skarbu Państwa tym, że w kraju nie ma kapitału. My ten kapitał mamy, ale go tracimy, co potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli. Niedawno Komisja obradowała nad raportem o sytuacji w spółkach Skarbu Państwa. W materiale tym zostały opisane przypadki utraty majątku państwowego. Zanim więc zaczniemy szukać kapitału za granicą, najpierw ochrońmy ten kapitał, który mamy w spółkach Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuIreneuszSitarski">Po przykłady udanych prywatyzacji odsyłam do raportu o inwestycjach zagranicznych, który został opracowany przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Podmioty zagraniczne zainwestowały w Polsce 55 mld USD, przy czym tylko znikomy procent tych inwestorów nie wywiązywał się ze zobowiązań wynikających z umów prywatyzacyjnych. Jest wiele firm, które po prywatyzacji rozwijają się i zwiększają zatrudnienie, a zwłaszcza dotyczy to firm, których nowymi akcjonariuszami są inwestorzy branżowi. Nie można uogólniać pojedynczych przypadków i twierdzić, że wszystkie dokonane prywatyzacje zakończyły się fiaskiem. Mogę wymienić wiele przedsiębiorstw, które dobrze funkcjonują po ich sprywatyzowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełGabrielJanowski">Proszę podać choć kilka takich przykładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Pan poseł nie był obecny na ostatnim posiedzeniu Komisji, podczas którego zapoznaliśmy się z raportem na temat udziału inwestorów zagranicznych w procesie prywatyzacji gospodarki polskiej. Namawiam pana posła do przeczytania tego raportu, gdyż podane w nim dane przeczą niekorzystnym opiniom o prywatyzacji z udziałem tych inwestorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuIreneuszSitarski">Były także pojedyncze przypadki nieudanych prywatyzacji, o których donosiła prasa. Znana jest np. porażka inwestora, który kupił „Polar”, ale jeśli chcemy ocenić inwestorów zagranicznych, to nie można tego robić przez pryzmat pojedynczych przypadków. Chcę stwierdzić jednoznacznie, że celem restrukturyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej jest prywatyzacja tego sektora w inny sposób niż zbycie akcji czterech zakładów chemicznych. Celem jest prywatyzacja, bowiem Skarb Państwa nie jest w stanie zainwestować tak dużych środków finansowych, aby mógł go odbudować samodzielnie. Musimy znaleźć inwestorów, obojętnie czy krajowych, czy zagranicznych, którzy będą gotowi zainwestować w ten sektor. Najlepszym rozwiązaniem dla tego sektora jest pozyskanie inwestorów branżowych, którzy znają aspekt biznesowy każdego produktu wytwarzanego przez oferowane im do sprzedaży akcje spółek, wiedzą jakie powinni poczynić inwestycje. Pan poseł nawiązał do „Raportu otwarcia”. Zostały w nim podane przykłady nieefektywnych inwestycji w spółkach Skarbu Państwa. Sektor wielkiej syntezy chemicznej wymaga dużych nakładów na inwestycje. Konieczne są także nakłady na uruchomienie nowego asortymentu produktów chemicznych, czyli na przedłużenie łańcucha wartości dodanej. Część z tych przedsięwzięć możemy zrealizować samodzielnie, wykorzystując to, czym dysponujemy w Polsce, ale w wielu przypadkach musimy pozyskać partnerów krajowych lub zagranicznych. Pod tym względem nie mamy żadnych preferencji, natomiast chodzi o to, aby oferta była korzystna dla sektora. Dzięki inwestycjom powstaną nowe miejsca pracy. Mam na myśli małe i średnie przedsiębiorstwa, które powstaną w parkach infrastrukturalnych oraz nowe instalacje służące rozszerzeniu zakresu asortymentowego produktów w dużych przedsiębiorstwach. Jeżeli nie będziemy poszukiwać nowych rozwiązań, to upadnie przynajmniej część podmiotów tego sektora. Takie zagrożenie stwarza obecna sytuacja ekonomiczno-finansowa tych podmiotów. Środowiska związane z Zakładami Azotowymi Puławy SA opracowały program, który polega - mówiąc w skrócie - na konsolidacji czterech dużych zakładów chemicznych usytuowanych w Kędzierzynie, Policach, Puławach i Tarnowie. My też braliśmy pod uwagę taką koncepcję pracując nad programem restrukturyzacji sektora i nie mamy wątpliwości, że jest ona nierealna. Co może bowiem powstać z połączenia czterech, które na koniec 2001 r. poniosły w sumie stratę w wysokości 350 mln zł? To pytanie adresuję do pana posła Gabriela Janowskiego, gdyż krytykował on koncepcję konsolidacji, która jest poprzedzona wydzieleniem z przedsiębiorstw zorganizowanych części. Chcemy w ten sposób ukształtować przedsiębiorstwa o jednolitym profilu produkcji i przedstawić inwestorom taką nową ofertę. Do tej pory oferowaliśmy inwestorom branżowym sprzedaż akcji spółek chemicznych, podczas gdy oni interesowali się określonymi częściami przedsiębiorstw, a w zasadzie wytwarzanymi w tych częściach produktami, takimi samymi, jakimi oni zajmują się funkcjonując na rynku europejskim. Jeśli byliby gotowi kupić akcje spółki, to nie takiej, która produkuje np. nawozy azotowe, melaminę i wiele innych chemikaliów, lecz akcje spółki o profilu produkcji zgodnym z prowadzonymi przez nich biznesami. Przechodzę teraz do pytania, które zadał pan przewodniczący. Przede wszystkim chcę podkreślić, że program restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej jest otwarty dla wszystkich firm funkcjonujących w tym sektorze lub mających z nim jakikolwiek związek.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuIreneuszSitarski">W materiałach wymieniamy z nazwy cztery firmy, wśród których jest Ciech SA, dlatego że odgrywają one w tym sektorze istotną rolę, jako dostawcy surowców i półproduktów, ale także inne firmy mogą włączyć się do poszczególnych przedsięwzięć restrukturyzacyjnych, jeśli nowe związki biznesowe będą dla nich korzystne. W taki sam sposób postąpi Ciech SA, a zatem jeśli włączy się do programu, to dlatego że uzna, iż takie przedsięwzięcie jest dla niego korzystne. Nie będziemy w jakikolwiek sposób wywierali presji na podmioty funkcjonujące w otoczeniu sektora. One same muszą dość do wniosku, że chcą uczestniczyć w realizację programu i część swojego biznesu wnieść do danego przedsięwzięcia, lub zainwestować w nowe przedsięwzięcie. Rzeczywiście, na ostatnim walnym zgromadzeniu akcjonariusze Ciech SA podjęli decyzję o wprowadzeniu pewnych zmian i faktem jest, że zarząd pracuje nad strategią rozwoju tej spółki. Skarb Państwa ma w niej 52 proc. akcji. Chcielibyśmy, aby Ciech był w przyszłości spółką giełdową. Wiem, że została opracowana taka koncepcja, natomiast od decyzji zarządu zależy, kiedy przedstawi ją do wiadomości publicznej. Strategia rozwoju Ciech SA, oparta na dokonanych inwestycjach i prowadzonym dotychczas biznesie, nie ma jakiegoś specjalnego powiązania z programem restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, oprócz tego, że Ciech SA może uczestniczyć w poszczególnych przedsięwzięciach jako partner biznesowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Rząd musiał się w pewnym czasie napracować, aby podwyższyć udział w kapitale akcyjnym tej spółki do 52 proc. Chcę mu oddać za to chwałę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuIreneuszSitarski">Jest to efekt skuteczności Ministra Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Pytałem o koherentność decyzji strukturalnych, podjętych przez akcjonariuszy Ciech SA, z przewidywaną dla tej spółki rolą partnera w realizacji programu dotyczącego sektora wielkiej syntezy chemicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełKazimierzPietrzyk">Znam dobrze problemy Zakładów Azotowych Kędzierzyn SA, które nie różnią się od problemów pozostałych zakładów chemicznych. Wszystkie one znajdują się w dramatycznej sytuacji. Nie znam jeszcze ich opinii na temat programu prywatyzacji i restrukturyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, natomiast wiem, że zdaniem środowiska związanego z zakładami w Kędzierzynie, restrukturyzacji tego sektora powinien towarzyszyć szybki rozwój krajowej bazy surowcowej. Dla zakładów chemicznych głównym krajowym dostawcą jest PKN Orlen SA. Czy wobec tego nie należałoby przewidzieć powiązań kapitałowych taj spółki z nowymi spółkami, które powstaną w sektorze wielkiej syntezy chemicznej? Proszę sobie wyobrazić, że te spółki zostaną sprywatyzowane. Kupią je inwestorzy branżowi - zagraniczne koncerny chemiczne, a w związku z tym nie można wykluczyć, że spółki będą zaopatrywane w półprodukty wytwarzane w tych koncernach. Wówczas PKN Orlen SA, straci odbiorców produktów wytwarzanych w petrochemicznym segmencie przedsiębiorstwa, w którego rozwój inwestował przez kilka ostatnich lat. Czy jest rozważana konsolidacja firm chemicznych z PKN Orlen SA, aby zapobiec spełnieniu się takiej hipotetycznej sytuacji. Poza tym taka konsolidacja będzie sprzyjała rozwojowi bazy surowcowej dla spółek chemicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#EkspertKonradJaskóła">Dobrze się stało, że powstał zarys restrukturyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej, natomiast z uznaniem odnoszę się do faktu, że szybko ten zarys został wypełniony założeniami, wstępnymi koncepcjami i docelowymi modelami, które dzisiaj zostały zaprezentowane Komisji przez przedstawicieli Nafty Polskiej SA. Wyznaczenie tej firmie roli operatora programu odczytuję jako zapowiedź rychłego przystąpienia do jego realizacji. Podoba mi się także to, że program jest otwarty dla firm krajowych, które - jeśli wyrażą zainteresowanie - zostaną włączone w pracę organiczną nad strukturą niektórych biznesów, a więc nie będą one miały okazji biernie czekać. Co jeszcze mogę pozytywnego powiedzieć o programie? Mając na uwadze wszystko to, co się ostatnio działo w sektorze wielkiej syntezy chemicznej i nieudane próby prywatyzacji podmiotów tego sektora, uważam, że jest to jedyny sposób na to, aby wejść do układu produktowego na rynkach światowych, choć trafniejszym jest sformułowanie „wbić się klinem” w ten układ. Może się to udać, jeśli zostanie przygotowana dla inwestorów branżowych oferta przedmiotowa - poszczególne sfery biznesu. Godny zauważenia jest aspekt społeczny programu, bowiem w ten program jest wkomponowany program rozwojowy - tworzenia nowych miejsc pracy. Nie są więc uzasadnione obawy, że coś sprzedamy, a reszta majątku zostanie zmarnotrawiona. Program ma rzeczywiście na względzie rozwój sektora i zdyskontowanie ujemnego salda w bilansie handlu zagranicznego chemikaliami. Mam także pewne obiekcje. Wiemy w jakiej kondycji ekonomiczno-finansowej znajdują się firmy objęte programem, którego realizacja jest rozłożona w czasie. Te dwie przesłanki każą zastanowić się nad sposobem poprawienia płynności finansowej tych firm, aby doczekały one realizacji programu. Na jego realizację będą miały wpływ czynniki zewnętrzne. Trzeba pamiętać o tym, że sektor wielkiej syntezy chemicznej podlega cyklom koniunktury i dekoniunktury. Obecnie kończy się okres dekoniunktury i przez najbliższe 2–3 lata będzie on dochodził do szczytowego okresu koniunktury. Ten okres prosperity należałoby odpowiednio zdyskontować przy realizacji programu. Czynnikiem zewnętrznym, który może utrudnić zapełnienie luki na rynku wewnętrznym produktami krajowymi, są inwestycje realizowane w innych krajach. Węgrzy budują kompleks tworzyw sztucznych. W Iranie buduje się 6 kompleksów petrochemicznych, które będą bazowały na bardzo tanich surowcach, bowiem w tym kraju jest 10 proc. światowych zasobów gazu i ropy naftowej. Cykl inwestycyjny - od pomysłu do zakończenia inwestycji - trwa najmniej 4 lata, a wobec tego należałoby opracować strategię rozwoju sektora wielkiej syntezy chemicznej przynajmniej na najbliższe 10 lat, przy założeniu, że trzeba w niego zainwestować około 15 mld USD. Zatem trzeba pozyskać inwestorów wykorzystując w tym celu posiadany potencjał. Mam na myśli PKN Orlen SA i Rafinerię Gdańską SA, bowiem są to stabilne ekonomiczne organizmy i tak są postrzegane przez podmioty zagraniczne. Należałoby więc skoordynować stosowne etapy realizacji programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora wielkiej syntezy chemicznej ze sprzedażą pakietów akcji PKN Orlen SA i Rafinerii Gdańskiej SA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Czy pan minister chciałby podsumować dyskusję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuIreneuszSitarski">PKN Orlen SA jest prywatną spółką, której głównymi akcjonariuszami są inwestorzy finansowi. W związku z tym wszystkie przedsięwzięcia inwestycyjne są oceniane nie tylko przez Skarb Państwa i Naftę Polską SA - odpowiednio 10 i 18 proc. akcji - ale także przez akcjonariuszy finansowych. Kilka lat temu Petrochemia Płocka SA rozpoczęła realizację programu rozwoju części petrochemicznej. Po utworzeniu PKN Orlen SA ten program był realizowany raz lepiej, raz gorzej, niemniej jednak są już efekty tych inwestycji. Chcę podkreślić, że Skarb Państwa nie ma intencji wpływania na strategię rozwoju tej spółki. Będąc spółką giełdową musi podejmować takie przedsięwzięcia inwestycyjne, których efektywność nie będzie kwestionowana przez właścicieli. Jeśli chodzi o poprawę kondycji finansowej zakładów chemicznych, objętych programem, to muszą one samodzielnie podejmować stosowne działania. Głównie chodzi o negocjacje z bankami. Nafta Polska SA będzie wspierała je w tych rozmowach w trosce o to, aby zakłady nie utraciły całkowicie płynności finansowej. Jednak decyzja będzie należała do banków. Zakłady nie mogą liczyć na to, że Nafta Polska SA będzie finansowała bieżącą działalność zakładów, aby dotrwały do czasu rozpoczęcia realizacji programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>