text_structure.xml
152 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełHenrykDykty">Otwieram posiedzenie Komisji. Na poprzednim posiedzeniu ustaliliśmy, że poprosimy o ekspertyzę ze względu na polemikę, jaka wywiązała się pomiędzy panem posłem Stanisławem Kracikiem i panem posłem Waldemarem Wiązowskim na tle art. 38a ust. 4. Wczoraj wieczorem konsultowałem się z wieloma osobami i okazuje się, że obaj panowie posłowie mieli rację, ale mówili o innych sprawach. W związku z tym zwrócę się do pana posła Stanisława Kracika, który jeszcze nie przybył na posiedzenie Komisji, czy nie byłby gotów odstąpić od swojego wniosku o zasięgnięcie opinii ekspertów, aby nie odnieśli oni wrażenia, że nie znamy podstawowych aktów prawnych. Wczoraj rozpatrzyliśmy art. 40, z tym że pan poseł Wiesław Szczepański zobowiązał się do przygotowania treści dodatkowego punktu w ust. 1 tego artykułu. Czy pan poseł może nam zaproponować tę poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Chcę prosić, abym mógł przedstawić ją w późniejszym terminie z następującego powodu. Mieliśmy wątpliwości, czy posłowie mogą przyjmować zamówienia publiczne. Otóż z art. 107 konstytucji wynika tylko, że nie mogą oni być udziałowcami spółek. Dzisiaj rano zwróciłem się do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu z pytaniem, czy w świetle ustaw dotyczących jednostek samorządu terytorialnego, ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz przepisów ograniczających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne jest dopuszczalne, aby posłowie stawali do przetargów na zamówienia publiczne? Zapytałem także, czy przepis eliminujący taką możliwość nie będzie sprzeczny z konstytucją i ustawą o prowadzeniu działalności gospodarczej. Zostałem powiadomiony, że od-powiedź na te pytania uzyskam za 2 tygodnie i dlatego proszę, aby pan przewodniczący poczekał do tego czasu z ostatecznym rozstrzygnięciem treści art. 40 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełHenrykDykty">Zgadzam się, ponieważ wychodzę z założenia, że lepiej jest upewnić się, czy chcemy wprowadzić do ustawy właściwą regulację, choćby to wymagało dodatkowego czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Mam jeszcze drugą prośbę, abyśmy zatrzymali się przy art. 40, ponieważ chcę zgłosić wniosek o reasumpcję głosowania nad tym artykułem. Na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu przyjmiemy ustawę o dostosowaniu do prawa Unii Europejskiej pakietu ustaw, wśród których znajduje się ustawa o zamówieniach publicznych. Nowelizowany jest art. 19 tej ustawy, aby wykluczyć z ubiegania się o zamówienie publiczne osoby fizyczne i urzędujących członków władz osób prawnych, których prawomocnie skazano za przestępstwo przekupstwa.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełWiesławSzczepański">Z tego artykułu z ust. 1 dwa punkty zostały przeniesione in extenso do art. 40 omawianego na dzisiejszym posiedzeniu projektu ustawy, więc należałoby je rozszerzyć tak, aby ich treść była zgodna z treścią nadaną im w związku z dostosowaniem ustawy o zamówieniach publicznych do prawa Unii Europejskiej. Ponadto w art. 19 obowiązującej ustawy został dodany — w ramach jej nowelizacji — nowy przepis uniemożliwiający udzielenia zamówienia publicznego przedsiębiorcy, na którego w ciągu ostatnich 3 lat została nałożona kara pieniężna, o której mowa w przepisach o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, polegającej na przekupstwie osoby pełniącej funkcje publiczne.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosełWiesławSzczepański">Stąd wynika mój wniosek o reasumpcję głosowania nad art. 40. Uważam bowiem, że należy wnieść poprawki do ust. 1 pkt 3 i 4 oraz dodać pkt 4a. Odczytam, jakie brzmienie otrzymałyby te punkty:</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PosełWiesławSzczepański">„3) osoby fizyczne, które prawomocnie skazano za przestępstwo popełnione w związku z postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego, przestępstwo przekupstwa albo inne przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PosełWiesławSzczepański">4) osoby prawne, których urzędujących członków władz prawomocnie skazano za przestępstwo popełnione w związku z postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego, przestępstwo przekupstwa albo inne przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PosełWiesławSzczepański">4a) przedsiębiorców, na których w ciągu ostatnich trzech lat została nałożona kara pieniężna, o której mowa w przepisach o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, polegającej na przekupstwie osoby pełniącej funkcje publiczne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełHenrykDykty">Pan poseł powołał się na projekt ustawy zmieniający ustawę o zamówieniach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Niedługo zostanie on uchwalony.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełHenrykDykty">Tak, ale nie jest to obowiązujące prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Mówię o projekcie ustawy, który harmonizuje m.in. z obecnie obowiązującą ustawą o zamówieniach publicznych z prawem Unii Europejskiej. My też pracujemy nad projektem ustawy o zamówieniach publicznych, ale najprawdopodobniej wejdzie ona w życie później niż znowelizowana ustawa o zamówienia publicznych. Jeśli nie wprowadzimy poprawek do art. 40, to powstanie następująca sytuacja. Na mocy znowelizowanej ustawy z ubiegania się o zamówienia publiczne zostaną wykluczone osoby fizyczne i szefowie przedsiębiorstw, którzy zostali skazani za przestępstwo przekupstwa, a następnie te regulacje zostaną uchylone po wejściu w życie tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy pan poseł przyjmie propozycję, abyśmy wrócili do art. 40 po przyjęciu przez Sejm projektu ustawy, nad którą pracowała Komisja Prawa Europejskiego? Sądzę, mając na uwadze przepisy regulaminu Sejmu, że teraz nie ma podstaw dla wniosku o reasumpcję głosowania nad tym artykułem. Czy Biuro Legislacyjne jest tego samego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Istotną przesłanką dla przeprowadzenia reasumpcji głosowania będzie uchwalenie przez Sejm ustawy, na którą powołał się pan poseł Wiesław Szczepański. W dziale I jest kilka projektowanych przepisów, do których Komisja postanowiła wrócić, więc można do nich dołączyć art. 40.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy pan poseł przyjmuje moją propozycję, abyśmy do tego artykułu wrócili w późniejszym terminie?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do art. 41. Przeprowadzimy dyskusję nad ust. 1, która wykaże, czy powinnyśmy odrębnie przyjmować każdy z 7 punktów tego ustępu. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EkspertTomaszCzajkowski">Przesłanki odrzucenia oferty przez zamawiającego, o których mowa jest w pkt 1, zostały powtórzone w pkt. 5. Jeśli jest spełniona dyspozycja pkt 1, to tym samym spełniona została dyspozycja pkt. 5. Gdy wykonawca nie złożył wymaganych oświadczeń, dokumentów, lub nie spełnił innych wymagań określonych w ustawie, bądź w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, to nie wykonał tego, co zostało zapisane w pkt 1. Uważam więc, że można zrezygnować z pkt 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EkspertStanisławaMizdra">Moim zadaniem, przepis ust. 1 pkt 5 jest zbyt restrykcyjny. Wynika z niego, że zamawiający jest obowiązany odrzucić ofertę, jeżeli wykonawca nie złożył wymaganych oświadczeń, dokumentów itd. Przepis ten jest w praktyce jest dość często nadużywany przez zamawiającego i nawet drobne uchybienia formalne powodują odrzucenie oferty. Dlatego proponuję uzupełnić ten przepis dodając na końcu wyrazy „i braków tych nie uzupełnił w ciągu trzech dni od daty wezwania przez zamawiającego do ich uzupełnienia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę pana prezesa Mariana Lemkego, który na dzisiejszym posiedzeniu Komisji reprezentuje rząd, aby ustosunkował się do propozycji zgłoszonych przez ekspertów.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrezesUrzęduZamówieńPublicznychMarianLemke">Poczyniona przez pana Tomasza Czajkowskiego uwaga, że pkt 1 jest dostateczną przesłanką w tym sensie, że pkt 5 nie wnosi nic nowego i jest tylko rozwinięciem treści pkt 1, jest w pewnym sensie trafna. Niemniej jednak za utrzymaniem pkt 5 przemawiają 3 argumenty.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PrezesUrzęduZamówieńPublicznychMarianLemke">Rozpocznę od najsłabszego argumentu, że ten przepis jest zawarty w obowiązującej obecnie ustawie o zamówieniach publicznych. Ma on charakter instruktażowy, a więc pomaga zamawiającemu, a także wykonawcy zamówienia publicznego i z tego powodu warto go zostawić w ustawie. Potrafię sobie także wyobrazić sytuację, w której będzie on samoistną przesłanką odrzucenia oferty, zwłaszcza gdy specyfikacja nie będzie wystarczająco precyzyjna i jednoznaczna.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PrezesUrzęduZamówieńPublicznychMarianLemke">Zgadzam się z opinią pani Stanisławy Mizdry, że ten przepis jest nadużywany, to znaczy często zamawiający eliminują wykonawców z błahych powodów, a nawet sztucznie tworzonych, po to, aby zlecić zamówienie upatrzonemu wykonawcy, albo doprowadzić do unieważnienia przetargu. Być może zaproponowane rozwiązanie mogłoby przeciwdziałać tym nieprawidłowościom i z tego powodu należałoby je przyjąć, ale pod warunkiem, że nie naruszy zasady równości, rozumianej w ten sposób, że wszyscy wykonawcy mają jednakowy czas na przygotowanie oferty, oraz nie stworzy warunków do innego rodzaju patologii, a mianowicie do zmiany ceny po otwarciu oferty.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PrezesUrzęduZamówieńPublicznychMarianLemke">Nie jestem więc przekonany, że rozwiązanie polegające na umożliwieniu wykonawcy uzupełnienia braków w dokumentach, jest odporne na nadużycia, których mogą dopuścić się sami wykonawcy, albo będący w zmowie z zamawiającym.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Według pkt 1, zamawiający jest obowiązany odrzucić ofertę, jeżeli jest ona niezgodna z zaproszeniem do udziału w postępowaniu lub z zaproszeniem do składania ofert. Czy ja dobrze rozumiem, że w sytuacji, gdy zamawiający wyznaczy limit ofert, to będzie obowiązany odrzucić każdą następną ofertę? Jeśli tak, to czy ten przepis nie jest sprzeczny z art. 13, który stanowi, że zamawiający jest obowiązany do prowadzenia postępowania w sposób gwarantujący zachowanie uczciwej konkurencji oraz do równego traktowania wszystkich wykonawców ubiegających się o zamówienie publiczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#EkspertDariuszKoba">Popieram propozycję pani Stanisławy Mizdry uzupełnienia pkt 5 przez dodanie sformułowania, z którego wynika, iż można uzupełnić dokumenty, nic w nich nie zmieniając, na wezwanie zamawiającego, gdyż faktycznie mamy do czynienia ze zjawiskiem odrzucania ofert z błahych powodów. Taką regulację stosuje np. Bank Światowy i nikomu nie przyjdzie na myśl, aby odrzucić ofertę tylko dlatego, że brakuje dokumentu w rodzaju zaświadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, co u nas jest powszechną praktyką.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#EkspertDariuszKoba">Z tym tematem wiąże się pkt 7, który to przepis nakazuje odrzucić ofertę, jeżeli wykonawca nie zgodził się na poprawienie w ofercie oczywistej omyłki pisarskiej lub rachunkowej. Obecnie ten przepis jest interpretowany w taki sposób, iż nie jest traktowany za oczywistą pomyłkę, to co mogłoby nią być, np. brak jednego dokumentu, czy brak parafy na jednej z kilkudziesięciu stron oferty. Jest to powód do odrzucenia oferty, natomiast nie są nim błędy w kosztorysie, co więcej procedura poprawek oczywistych pomyłek umożliwia zamawiającemu „przekręt” nie do wykrycia, a mianowicie dochodzi do podmiany kosztorysów ofertowych. Odbywa się to w ten sposób, że firma, która przedstawiła ofertę niekonkurencyjną pod względem cenowym, podmienia w uzgodnieniu z zamawiającym swój kosztorys ofertowy, po czym zamawiający wykrywa w nim błędy, oferent je poprawia i okazuje się, że cena jest znacznie niższa od tej, którą odczytano w trakcie otwarcia ofert. Jest to niemożliwe do wykrycia, dlatego że w dokumentach znajduje się poprawiony kosztorys.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#EkspertDariuszKoba">Proponujemy, aby za oczywistą pomyłkę był uznany brak jakiegoś dokumentu formalnego i równocześnie proponujemy, aby zakazane było poprawianie oczywistych omyłek wpływających na wysokość ceny. Chodzi o to, aby cena ogłoszona w trakcie otwarcia ofert była ostateczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Zgłaszam formalny wniosek o uzupełnienie pkt 5 przez dodanie wyrazów „i braków tych nie uzupełni w ciągu trzech dni od daty wezwania przez zamawiającego do ich uzupełnienia”. Osobiście zetknęłam się z różnymi przypadkami nadużywania przez zamawiających tego przepisu i np. powodem odrzucenia oferty było umieszczenie dokumentu w innym miejscu, niż to wynikało ze spisu dokumentów, przy czym mógł to zrobić zamawiający w trakcie przeglądania oferty, aby wyeliminować niewygodnego wykonawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EkspertJanuszDolecki">Przyjęcie tego wniosku spowoduje, że usunięty zostanie jeden rodzaj patologii, ale równocześnie stworzony zostanie podatny grunt do rodzenia się innych patologii. Można sobie łatwo wyobrazić, że oferent świadomie nie załączy jakiegoś dokumentu, aby dopiero po otwarciu ofert zdecydować, czy opłaca my się uzupełnić brakujący dokument, czy nie. Może on bez żadnych konsekwencji wycofać się z postępowania przetargowego, a jeśli tak postąpią wszyscy wykonawcy, to zabraknie ofert do rozpatrywania. Mówiąc wprost, jeżeli wykonawcy będą mieli możliwość uzupełniania dokumentów, to tę sytuację wykorzystają do manipulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#EkspertDariuszKoba">Można temu zapobiec rozszerzając przepis, w którym mowa jest o stracie wadium, o postanowienie, iż następuje to również wtedy, gdy zamawiający nie uzupełnił dokumentów w terminie określonym w wezwaniu do ich uzupełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełWaldemarWiązowski">Uważam, że należy utrzymać pkt 5 w dotychczasowym brzmieniu. Nie można zakładać z góry, że zleceniodawca będzie preferował jakiegoś wykonawcę i dążył do tego, żeby on wygrał przetarg. Poza tym, jeżeli wykonawca uważa, że został niesłusznie wyeliminowany z procedury przetargowej, to ma prawo zaskarżyć decyzję zamawiającego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Niemniej jednak istnieje problem tzw. błędów mniejszej wagi. Gdy w arbitrażu jest przedstawiany dokument, w którym brak jest parafy na tej stronie, na której postawienia parafy żądał zamawiający, to arbitrzy muszą orzec, że oferta podlega odrzuceniu, bo nie mają innej możliwości. Skoro jednak państwo nie przychylacie się do proponowanego rozwiązania, to może należałoby zdefiniować, co należy rozumieć przez błąd mniejszej wagi. Zdaję sobie sprawę z tego, że trudno będzie sformułować definicję takiego błędu, który nie powinien stać się powodem odrzucenia oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Problem nadużywania przepisu pkt 5 jest istotny, ale dopuszczając możliwość uzupełniania ofert o brakujące dokumenty stworzymy warunki m.in. do tych patologii, o których mówił pan Janusz Dolecki. Brak oświadczeń lub istotnych dokumentów - o nich jest mowa w pkt 5 - nie powinien być uzupełniany, tak samo, jak nie powinna być odrzucana oferta z powodu braku parafy, umieszczenia jakiegoś dokumentu w innej kolejności itp. W tym punkcie jest także mowa o innych wymaganiach, więc może do nich się odnieśmy, nie zmieniając założenia, że wykonawca jest obowiązany złożyć wszystkie wymagane oświadczenia i dokumenty.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#EkspertJerzyPieróg">Referencje też są dokumentami. Ktoś złożył np. 5 referencji, a inny wykonawca dostanie wiadomość od zamawiającego, żeby przyniósł jeszcze 3 referencje, bo w przeciwnym razie zostanie gorzej oceniony. Może wystąpić inna sytuacja, z którą teraz mamy do czynienia w związku ze składaniem po otwarciu ofert oświadczeń o zależności. Podam państwu przykład przetargu, który miał miejsce w Warszawie. Otóż zmówiło się ośmiu oferentów, że nie złoży tego oświadczenia, aby dziewiąty, który oferował najniższą cenę, nie wygrał przetargu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#EkspertJerzyPieróg">Proponuję przyjąć rozwiązanie, że nie wolno odrzucić oferty, jeżeli ma ona jakieś drobne błędy formalne, ale nie wtedy, kiedy brakuje istotnych dokumentów i oświadczeń. Podczas dyskusji często posługiwano się przykładem braku parafy. Oczywiście, odrzucanie z tego powodu oferty jest przejawem głupoty, ale proszę zauważyć, że ten brak można uzupełnić tylko w jeden sposób, a mianowicie zamawiający musi zaprosić oferenta do siebie po otwarciu ofert. Nie chcę mówić, jakie mogą być tego skutki, ale proszę o rozwagę przy wprowadzaniu zmian, bo mogą one doprowadzić do wystąpienia zjawisk patologicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Punkt 5 powinien być rozpatrywany z pkt 7, który dopuszcza możliwość poprawienia przez wykonawcę w ofercie oczywistej omyłki pisarskiej lub rachunkowej. Jeżeli będziemy chcieli, aby mógł poprawiać innego rodzaju błędy i braki, to musimy odpowiednio rozszerzyć zakres przedmiotowy pkt 7, ale też należy zastrzec, że poprawione błędy nie mogą wpływać na wysokość ceny. Po otwarciu ofert wykonawca będzie wiedział, jakie ceny oferują jego konkurencji i gdy w jego dokumencie suma 2+3 wynosi 7, to w zależności od tego co bardziej mu się opłaca, może obniżyć sumę, albo podwyższyć jeden ze składników tego rachunku.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełJerzyBarzowski">Przychylam się do propozycji, aby oferent mógł uzupełnić mniej istotne dokumenty, jak np. zaświadczenie z ZUS, gdyż często bywa tak, że nie mógł ich dostarczyć w wymaganym terminie z winy urzędników wystawiających te zaświadczenia. Być może nie jest to mocny argument, ale nie należy abstrahować od realiów, a przecież może się okazać, że wykonawca, który nie przedstawił jakiegoś oświadczenia, zaproponował najkorzystniejszą cenę, ale jego oferta musi być odrzucona z przyczyn formalnych. Moim zdaniem, taka regulacja prawna jest zbyt rygorystyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełJózefLassota">Zgłaszam wniosek o skreślenie pkt 5 nie tylko dlatego, że jest on zbędny ze względu na treść pkt 1, ale także dlatego, że wnosi on elementy nie do końca określone. Mam na myśli sformułowanie „lub nie spełnił innych wymagań”, podczas gdy w pkt 1 zostało wyraźnie określone, że ofertę należy odrzucić tylko wtedy, gdy jest ona niezgodna z ustawą, specyfikacją istotnych warunków zamówienia, z zaproszeniem do udziału w postępowaniu lub z zaproszeniem do składania ofert. Oferta, którą składa wykonawca, musi odpowiadać temu, co określił zamawiający. Jeżeli taką regulację zamieścimy w ustawie, to będzie ona dyscyplinowała wykonawcę, ale także zamawiającego, bo w trakcie formułowania specyfikacji i zaproszenia będzie on musiał się zastanowić, jakich należy zażądać dokumentów i w trakcie postępowania przetargowego nie będzie mógł się domagać od wykonawcy przedstawienia dodatkowych dokumentów lub oświadczeń. W związku z tym uważam, że pkt 5 zamiast porządkować, wprowadza zamieszanie i z tego powodu proponuję go skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełHenrykDykty">Jakie jest stanowisko przedstawiciela rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrezesMarianLemke">Muszę przyznać, że wszyscy zabierający głos w dyskusji mają rację. W naszym raporcie na temat zjawisk patologicznych w obszarze zamówień publicznych napisaliśmy, że nadużywane są powody formalne dla odrzucania ofert. Podtrzymuję opinię, że jest to patologia, gdyż w ten sposób manipuluje się przetargami i dlatego popieram wysiłki zmierzające do jej wyeliminowania. Jednocześnie dyskusja wykazała, że dopuszczenie możliwości uzupełniania dokumentów może doprowadzić do zmiany oferty po jej złożeniu, co byłoby ewidentnym zaprzeczeniem procedury przetargowej. Dodatkowo chcę zauważyć, że propozycja ekspertów Business Center Club, aby wykonawca mógł poprawiać błędy mniejszej wagi, jest jeszcze bardziej niebezpieczna, niż regulacja, która jest przedmiotem wniosku pani posłanki Barbary Blidy. Ta propozycja otwiera „furtkę” do różnorakich interpretacji, który błąd jest mniejszej wagi, a który nie jest takim błędem, co będzie wykorzystywane do zmieniania wyniku przetargu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PrezesMarianLemke">Chcę zaproponować połączenie pkt 1 z pkt 5 i w ten sposób pkt 1 otrzymałby brzmienie: „jest niezgodna z ustawą, specyfikacją istotnych warunków zamówienia, zaproszeniem do udziału w postępowaniu lub zaproszeniem do składania ofert, a w szczególności gdy...”. Po wyrazie „gdy” dopisana byłaby treść pkt 5.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PrezesMarianLemke">Przychylam się do apelu o rozwagę przy tworzeniu nowych regulacji, aby wraz z nimi nie zostały wprowadzone warunki do nadużyć, które teraz nie występują. Proponuję zatem odroczenie głosowania nad wnioskiem, który zgłosiła pani posłanka Barbara Blida, przejmując poprawkę do pkt 5 od pani Stanisławy Mizdry i zwrócenie się do ekspertów o przygotowanie takiej wersji poprawki, która ochroni oferentów przed arbitralnością zamawiających, wykluczy możliwość swobodnego odrzucania ofert z powodu domniemanych lub nieistotnych braków formalnych, ale równocześnie nie otworzy ona pola do innych manipulacji. Chodzi o to, aby przepis nie był zbyt liberalny wobec wykonawców, bo wówczas będą oni celowo składali niepełne oferty, licząc na to, że poznają ceny po otwarciu ofert i wówczas podejmą decyzję, czy uzupełnić braki, czy doprowadzić do unieważnienia przetargu. Przepis nie powinien także skłaniać do manipulacji zamawiających, polegających na tym, że będą oni zawiadamiać tylko niektórych oferentów, że powinni uzupełnić braki w złożonej ofercie. Nie można także dopuścić do tego, aby pod pretekstem poprawienia błędów rachunkowych dochodziło do zmiany ceny, o czym była mowa podczas dyskusji, lub do zmiany oferty, bo jeżeli już po otwarciu oferty jeden z zamawiających np. podwaja liczbę swoich referencji, to zmienia on wartość punktową oferty. Tym samym łamana jest zasada, że ofertę przygotowuje się bez znajomości ofert konkurentów, a po otwarciu oferty nie można jej zmienić, a w szczególności zmienić wysokości ceny.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PrezesMarianLemke">Podsumowując, proszę o połączenie pkt 1 z pkt 5 i zwrócenie się do ekspertów o zaprojektowanie bardziej precyzyjnego przepisu, uniemożliwiającego odrzucanie ofert z błahych przyczyn formalnych, przy czym ten przepis musi być odporny na manipulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#EkspertTomaszCzajkowski">Nie chcę polemizować z panem prezesem, bo sądzę, że myślimy w taki sam sposób, natomiast obawiam się, że zostanie sformułowany przepis, z którego będzie wynikało, że jedne dokumenty są ważniejsze, a inne mniej ważne, podczas gdy brak któregokolwiek z dokumentów lub oświadczeń skutkuje tym samym. Jeżeli w pkt 1 napiszemy, że w szczególności chodzi o oświadczenia bądź wymagane dokumenty, to wprowadzamy kategorię wymogów ważniejszych i wymogów mniej ważnych, a przecież prawda jest taka, że skutek - w sensie formalno-prawnym - braku oświadczenia lub innego wymogu określonego w specyfikacji, jest dokładnie taki sam.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#EkspertDariuszKoba">Skutek jest taki sam w dzisiejszym stanie prawnym, ale powstaje pytanie, czy z punktu widzenia inwestora wszystkie dokumenty mają taką samą wagę. W innych krajach stosuje się podział na dokumenty istotne i dokumenty formalne, które nie mają wpływu na wartość merytoryczną oferty, tzn. ani na cenę, ani na ocenę potencjału oferenta.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#EkspertDariuszKoba">Zaświadczenie z ZUS jest jednym z dokumentów, które nie mają żadnego związku z wartością merytoryczną oferty. Jeżeli oferent nie zalega z płatnościami na rzecz ZUS, to zaświadczenie potwierdza tylko ten fakt i w niczym nie zmienia wartości merytorycznej oferty to, czy zostanie ono dostarczone w dniu składania ofert, czy w następnym dniu, lub czy zostało ono dostarczone bez potwierdzenia zgodności z oryginałem, za co obecnie odrzuca się ofertę. Mógłby to być błąd mniejszej wagi, nie wpływający na wartość oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełJózefLassota">Nie sądzę, aby dobrym pomysłem było połączenie punktów 1 i 5 i sformułowanie takiej wersji pkt 1, jaką przedstawił pan prezes Marian Lemke. Po wyrazach „a w szczególności” zostało powtórzone to, co zostało napisane przed tymi wyrazami. Dyspozycja zawarta w pierwszej części tego punktu, iż wykonawca jest obowiązany odrzucić ofertę, jeśli jest ona niezgodna z ustawą, jest powtórzona w drugiej części tego przepisu, bo to samo oznacza odrzucenie oferty z powodu niespełnienia wymagań określonych w ustawie. W pierwszej części pkt 1 jest mowa o ofercie niezgodnej ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, a w drugiej części o niespełnieniu wymagań określonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, czyli w obu częściach jest mowa o tym samym.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełJózefLassota">Już te dwa przykłady wskazują na to, że pkt 5 nie może być in extenso przeniesiony do pkt 1. Jeśli te punkty miałyby zostać połączone, to mogą one być tylko podstawą do zredagowania nowej wersji pkt 1.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PosełJózefLassota">Odnosząc się do wypowiedzi pana Dariusza Koby, chcę powiedzieć, że gdyby została wprowadzona regulacja umożliwiająca uzupełnianie dokumentów i oświadczeń po złożeniu ofert, to należałoby w niej enumeratywnie wymienić, które z nich są mniejszej wagi. Jeśli nie określimy tego w ustawie, to stworzymy duże pole do manipulacji. Pan prezes zaproponował, żeby takie rozwiązanie przedstawili eksperci.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrezesMarianLemke">Zgadzam się z panem posłem Józefem Lassotą, że potrzebna jest praca redakcyjna nad zaproponowaną przez mnie wersją pkt 1, powstałą z połączenia tego punktu i pkt 5.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PrezesMarianLemke">Sądzę, że źle zostałem zrozumiany przez pana posła, ponieważ zaprotestowałem przeciwko dzieleniu dokumentów na ważne i mniej ważne. Zaświadczenie z ZUS - przykład, który był często przywoływany - jest ważnym dokumentem. Być może nie ma on znaczenia dla wartości samej oferty, ale jego złożenie stanowi realizację innej ważnej zasady, że do zamówień publicznych dopuszczone są tylko te osoby, które nie mają zaległości finansowych wobec Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PrezesMarianLemke">Jeszcze raz podkreślam, że jestem przeciwny dzieleniu dokumentów na ważne i mniej ważne, bo takie podejście otwiera pole do manipulacji, natomiast warta rozważenia jest taka regulacja, która ochroni oferentów przed arbitralnym odrzucaniem dokumentów z błahych, często wydumanych powodów. Przykładem jest sytuacja, która miała miejsce, iż oferta została odrzucona z powodu złożenia parafy przy pomocy długopisu o innym kolorze, niż wymagał zamawiający.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PrezesMarianLemke">Chodzi mi o wyeliminowanie tego typu sytuacji, z równoczesnym uniemożliwieniem dokonywania zmian w ofertach i te dwa wymogi wyznaczają granice, w ramach których mieściłoby się rozwiązanie, zaproponowane na podstawie poprawki zgłoszonej przez panią Stanisławę Mizdrę. Natomiast w żadnym przypadku nie może ono prowadzić do uzupełniania ofert, dołączania dokumentów po otwarciu ofert i do zmian w samej ofercie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełHenrykDykty">Przejmuję wniosek pana prezesa, aby połączyć pkt 1 z pkt 5, z tym, że treść nowej wersji pkt 1 nie może być taka, jaką pan prezes zaproponował.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Wnoszę o odroczenie przyjęcia tego punktu do czasu, aż Urząd Zamówień Publicznych przedstawi nową jego wersję.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełHenrykDykty">Pozostałe punkty ust. 1 też wymagają dopracowania i tego nie zrobimy na posiedzeniu Komisji. Proponuję więc, abyśmy nie podejmowali dzisiaj rozstrzygnięć, co treści tych punktów i mam prośbę do pana prezesa, aby przygotował ich nową wersję, uwzględniając zastrzeżenia i propozycje zgłoszone podczas dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełWaldemarWiązowski">Chcę zauważyć na podstawie własnych doświadczeń, że rzadko zdarza się, aby w ofercie były błędy, nazywane podczas dyskusji błędami błahymi, jak np. użycie długopisu innego koloru przy złożeniu parafy. Ofert z takimi błędami jest co najwyżej jedna na dziesięć i powinniśmy o tym pamiętać modyfikując ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do ust. 2. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Podczas debaty sejmowej nad projektem tej ustawy, przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych skrytykowali ten przepis ze względu na użycie w nim określenia „rażąco niska cena”. W związku z tym wnoszę o skreślenie ust. 2 i ust. 3, w którym usiłuje się zabezpieczyć wykonawcę przed odrzuceniem jego oferty, jeśli podana przez niego rażąco niska cena jest uzasadniona podanymi w tym ustępie przesłankami.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy ktoś z państwa chce odnieść się do tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Opowiadam się za utrzymaniem tych dwu przepisów, ale też za określeniem, co należy rozumieć przez rażąco niską cenę. Proponuję, aby była to cena niższa o 20 proc. od wartości szacunkowej zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełHenrykDykty">Zanim poddam pod głosowanie wniosek o skreślenie ust. 2 i 3, chciałbym usłyszeć, jakie jest w tej sprawie stanowisko przedstawiciela rządu oraz w sprawie wniosku zgłoszonego przez panią posłankę Barbarę Blidę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrezesMarianLemke">Intencja projektodawcy jest odmienna od intencji, którą pani posłanka Barbara Blida wyraziła w swoim wniosku. Chodzi o to, aby uchronić oferenta przed automatycznym odrzuceniem jego oferty tylko dlatego, że przedstawiona w niej cena jest znacznie niższa od cen, jakie zaproponowali inni wykonawcy. Ustęp 3 nakłada na zamawiającego obowiązek dokładnego sprawdzenia, dlaczego cena swoim poziomem znacznie odbiega od innych, a tym samym zapobiega pochopnemu odrzuceniu oferty.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PrezesMarianLemke">Kryterium procentowe, zaproponowane przez panią posłankę Barbarę Blidę, prowadzi do automatycznego odrzucenia oferty, jeśli zawiera ona cenę niższą o 20 proc. od wartości kosztorysowej lub szacunkowej zamówienia, co oznacza, że odrzucane będą najbardziej konkurencyjne oferty. Tego rodzaju rozwiązanie, wprowadzone do ustawodawstwa włoskiego, zostało uznane przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości za niedopuszczalne, jako sprzeczne z zasadą konkurencji. Zatem przyjęcie kryterium procentowego naraża ten przepis na zarzut, iż jest on sprzeczny z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PrezesMarianLemke">Faktem jest, że podczas debaty sejmowej, ten fragment projektu ustawy wywołał najwięcej kontrowersji i krytykę ze strony przedstawicieli wszystkich klubów poselskich. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest wyeliminowanie z art. 41 ust. 2 i 3, o co wnosi pan poseł Wiesław Szczepański.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Po tym, jak pan prezes zaakceptował wniosek o skreślenie tych dwu ustępów, moja wypowiedź nie ma już większego znaczenia. Chcę tylko potwierdzić, że rażąco niska cena jest niemierzalna, gdyż nie ma dla niej punktu odniesienia. Kiedyś, w czasach zwanych niesłusznymi, funkcjonowało określenie „cena rażąco wysoka”, ale wówczas punktem odniesienia były przepisy o kosztach uzasadnionych. Obecnie nie ma możliwości ustalenia, jaka cena jest rażąco niska, bo co daje odniesienie jej do wartości szacunkowej, skoro to pojęcie jest zdefiniowane, jako wartość określona z należytą starannością, a należyta staranność jest niemierzalna. Można spróbować zdefiniować określenie „cena rażąco niska” i taką definicje wprowadzić do ustawy, ale to się jeszcze nikomu nie udało.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Chcę zauważyć, że to określenie byłoby nadużywane zwłaszcza przy zamówieniach na roboty budowlane, dlatego że nikt nie sprawdza kosztorysu inwestorskiego, który jest podstawą do określenia wartości szacunkowej zamówienia. Nie jest on sprawdzany nawet pod względem wykonania zgodnego z przepisami.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełStanisławKracik">Po przychyleniu się pana prezesa do wniosku o skreślenie ust. 2 i 3 mam już mniejszą motywację, aby przekonać państwa o tym, że zamieszczenie tych dwu przepisów w ustawie jest niecelowe, niemniej jednak nie zrezygnuję z podania przykładu, gdyż stanowi dobre uzasadnienie dla tego wniosku. Otóż został zorganizowany przetarg na usługę transportową, polegającą na dowożeniu dzieci do gimnazjum. Do przetargu stanęła firma, która taką usługę wykonywała w poprzednim roku szkolnym i podała cenę 150 tys. zł, natomiast w dwu pozostałych ofertach ceny opiewały na kwoty 300 tys. zł i 450 zł. W świetle przepisu art. 41 ust. 2, pierwsza oferta musiałaby zostać odrzucona, gdyż zawierała rażąco niską cenę, a jestem przekonany, że była to cena realna.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę, abyśmy już zmierzali do podjęcia decyzji. Dopuściłem dyskusję, ponieważ chciałem, abyśmy nie mieli wątpliwości przystępując do głosowania nad wnioskiem, który zgłosił pan poseł Wiesław Szczepański.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełZdzisławKałamaga">Chcę zadać pytanie ekspertom, właśnie po to, aby nie mieć już wątpliwości za czym powinienem opowiedzieć się w głosowaniu. Pytanie brzmi: czy rezygnując z kryterium rażąco niskiej ceny nie narażamy zamawiającego, który jest inwestorem na poniesienie dodatkowych kosztów? Wytłumaczę to na przykładzie. Jeden z oferentów nie wie, że przy robotach ziemnych natrafi na tzw. kurzawkę i nie uwzględnia tego w kosztorysie. Skutkiem tego jego oferta zawiera znacznie niższą cenę, niż inne oferty, ale nie może być to powodem do jej odrzucenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Mój wniosek wynikał z obawy, że określenie „rażąco niska cena” nie zostanie sprecyzowane, ale skoro wszyscy skłaniamy się do wyeliminowania go z projektu ustawy, to ja wycofuje swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełHenrykDykty">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o wykreślenie z art. 41 ust. 2 i 3. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PosełHenrykDykty">Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 4? Nie ma uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do art. 42. Czy są uwagi do ust. 1? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust 1. Sprzeciwu nie słyszę. Czy są uwagi do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Chcę tylko przypomnieć, że Najwyższa Izba Kontroli zaproponowała, aby ustęp ten uzupełnić dopisując wyrazy „a w szczególności dotyczących wiarygodności ekonomicznej, technicznej lub finansowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#EkspertDariuszKoba">Proponuję wzmocnić kierunek nowelizacji tego przepisu przez nałożenie na zamawiającego obowiązku uzasadniania zastosowania innych kryteriów niż kryterium cenowego. Słuszny jest zakaz stosowania kryteriów podmiotowych, ale zamawiający są przeciwni temu, aby cena była jedynym kryterium wyboru oferty, a nawet uważają to za patologię, gdy tymczasem w klasycznym typie postępowania przetargowego cena powinna być jedynym kryterium wyboru oferty. Moja propozycja zmierza do tego, że jeżeli wykonawca zastosuje inne kryterium niż cenowe i będzie miał obowiązek uzasadnić, dlaczego dokonał takiego wyboru, to wykonawcy będą mogli zaprotestować, gdy ich zadaniem kryterium będzie nieuzasadnione w danej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy pani posłanka Barbara Blida przejmuje propozycję Najwyższej Izby Kontroli i zgłasza taki wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Chciałam tylko zwrócić uwagę na propozycję NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrezesMarianLemke">Nie mogę zgłosić wniosku o przyjęcie tej propozycji, natomiast pozwolę sobie wyrazić opinię, że uważam ją za rozsądną.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełHenrykDykty">Wobec tego przejmuję wniosek o nadanie ust. 2 następującego brzmienia: „Kryteria oceny ofert nie mogą dotyczyć właściwości wykonawcy, w szczególności jego wiarygodności ekonomicznej, technicznej lub finansowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#EkspertDariuszKoba">Wiarygodność ekonomiczna jest pojęciem szerszym niż wiarygodność finansowa, więc wystarczyłoby napisać „w szczególności jego wiarygodności ekonomicznej i technicznej”. Może należałoby wprowadzić jeszcze jeden obszar wiarygodności wykonawcy, a mianowicie jego doświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Wykonawca składając ofertę, musi dołączyć do niej wymagane przez zamawiającego zaświadczenia, które w sposób bezpośredni lub pośredni określają jego kondycję ekonomiczną, nawet zaświadczenie z ZUS, bo z faktu, że oferent zalega lub nie zalega z zapłaceniem składek na ubezpieczenie społeczne też można wyciągnąć wniosek o jego sytuacji finansowej. Czy wobec zakazu badania wiarygodności ekonomicznej i finansowej wykonawcy, zamawiający ograniczy się tylko do odnotowania, że złożone zostały wszystkie wymagane dokumenty i oświadczenia, natomiast nie będzie podlegała ocenie ich zawartość merytoryczna? Jeżeli tak miałoby być, to „wylewamy dziecko z kąpielą”, bowiem zamawiający musi w jakiś sposób ocenić wiarygodność wykonawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Wiarygodność wykonawcy jest oceniana, ale nie według kryteriów oceny ofert, tylko według koniecznych do spełnienia warunków. Spełnienie warunków czysto formalnych polega na złożeniu wymaganych dokumentów, czyli są to te warunki, które w dzisiejszym stanie prawnym powodują uznanie oferty za ważną lub nieważną. Wśród tych dokumentów są takie, które składają się na wiarygodność ekonomiczną, ale jest ona badana pod kątem spełnienia, bądź niespełnienia wyznaczonych warunków i nie ma to nic wspólnego z kryteriami oceny ofert.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosełHenrykDykty">Zwracam się do przedstawicieli Biura Legislacyjnego z pytaniem, czy wyraz „lub” nie należałoby zastąpić spójnikiem „i”, bo sądzę, że sformułowanie „technicznej lub finansowej” jest niepoprawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wyraz „lub” może sugerować, że chodzi o wybór jednej z tych dwu właściwości wykonawcy, natomiast zastosowanie spójnika „i” nie pozostawia wątpliwości, że kryteria oceny ofert nie mogą dotyczyć zarówno właściwości technicznej wykonawcy, jak i jego właściwości finansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełStanisławKracik">Jak można ocenić wiarygodność ekonomiczną i finansową? Pytanie to kieruję do ekspertów.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PosełStanisławKracik">Załóżmy, że spółka przedstawiła zaudytowane przez biegłego rewidenta sprawozdanie finansowe z wykazem pasywów i aktywów, to na tej podstawie zamawiający może się zorientować, jaka jest jej kondycja ekonomiczna. Jednak niewiele spółek może przedstawić takie informacje zweryfikowane przez uprawnionych audytorów, a poza tym sprawozdanie finansowe jest sporządzane na koniec danego roku, a w ciągu kilku miesięcy, które upłynęły od tego czasu, mógł się pogorszyć standing spółki.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PosełStanisławKracik">Cyzelujemy przepis, który w praktyce będzie stosowany w sposób uznaniowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#EkspertTomaszCzajkowski">Obawiam się, że zaczęliśmy dyskutować o innym problemie. Dyskusja toczy się w tę stronę, której nie dotyczy materia przepisu. Oznacza on tylko tyle, że przy ocenie ofert nie mogą być wykorzystywane kryteria podmiotowe. Ta dyspozycja została dokładnie sprecyzowana i jest ona czytelna. Natomiast zupełnie odrębnym tematem są warunki, jakie zamawiający może postawić uczestnikom postępowania. Jeśli Komisja uzna za celowe, to można ująć je w przepisie, ale znowu pojawi się pytanie, czy należy kategoryzować warunki na ważniejsze i mniej ważne i na te, które mają być w szczególności spełnione.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#EkspertTomaszCzajkowski">W ust. 2 została zapisana od dawna postulowana zasada, że kryteria podmiotowe nie mogą być kryteriami oceny oferty. Moim zdaniem, to już całkowicie wyczerpuje tę materię.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Miałem zamiar powiedzieć to samo, co mój przedmówca, że chodzi o to, aby wyraźnie rozróżnić kryteria oceny ofert od oceny tego, czy zostały spełnione wymagane warunki.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#EkspertJerzyPieróg">Pan poseł Stanisław Kracik zapytał, jak będzie oceniana wiarygodność ekonomiczna wykonawcy. Otóż chodzi o to, żeby nie była ona oceniana. Zamawiający nie dysponuje taką kadrą, która byłaby w stanie sprawdzić, czy audyt został dobrze zrobiony i ocenić na podstawie sprawozdania finansowego, czy ma do czynienia z dobrym lub niewiarygodnym oferentem pod względem ekonomicznym.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#EkspertJerzyPieróg">Chodzi o to, aby postawić warunki finansowe i ekonomiczne, które firma ma spełnić i wtedy będzie oceniana punktowo oferta, a nie oferent, który nie powinien być oceniany pod względem jego wiarygodności, gdyż zamawiający będą dowolnie ustalali, który parametr wezmą pod uwagę i w jednym przypadku tym parametrem będzie zysk, w innym obroty, a jeszcze w innym kapitał zakładowy, w zależności od tego, którego oferenta zamierza się wybrać. Dlatego ten przepis eliminuje wszelkie kryteria podmiotowe, a zatem spełnia on postulat, aby zamawiający nie oceniał w dowolny sposób standingu oferenta, bo prowadzi to do manipulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Zamawiający w specyfikacji istotnych warunków zamówienia określa kryteria, które powinien spełnić oferent i dlatego - moim zdaniem - ocena oferty jest pośrednio oceną wiarygodności technicznej i ekonomicznej oferenta. Gdyby zamawiający określając istotne warunki zamówienia zażądał tylko podania terminu wykonania zamówienia i kilku innych mniej istotnych szczegółów technicznych, to ofertę mógłby złożyć każdy podmiot, nawet ten, który nie posiada odpowiedniej kadry, maszyn itd. Zamawiający musi mieć możliwość uzyskania tych informacji o wykonawcy, które mają dla niego istotne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PosełJerzyBarzowski">Z własnego doświadczenia mogę podać przykłady, że gdy w specyfikacji istotnych warunków zamówienia te warunki zostały dobrane mało precyzyjnie, to później mieliśmy duże kłopoty z wykonawcami, bo okazało się, że nie dysponowali oni odpowiednią kadrą, sprzętem, byli niewypłacalni itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#DoradcaprawnywNajwyższejIzbieKontroliTeresaChylińska">Pani Anna Niedziela i pan Jerzy Piróg już wyjaśniali, że kryteriami oceny ofert nie mogą być kryteria podmiotowe, czyli to, czy wykonawca jest wiarygodny pod względem technicznym i ekonomicznym, bo jeśli nie jest wiarygodny, to nie może uczestniczyć w postępowaniu o zamówienie publiczne. Wykonawca ma obowiązek złożenia oświadczenia, czy jego sytuacja finansowa zapewnia wykonanie danego zamówienia, czy dysponuje odpowiednim potencjałem ekonomicznym i technicznym oraz pracownikami zdolnymi do wykonania danego zamówienia itd. Jeżeli nie spełnia on tych warunków podmiotowych to zostaje wykluczony z ubiegania się o zamówienie publiczne. Stanowi o tym art. 40, który był omawiany na wczorajszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#DoradcaprawnywNajwyższejIzbieKontroliTeresaChylińska">Najwyższa Izba Kontroli zaproponowała uszczegółowienie tych właściwości wykonawcy, które nie mogą stanowić kryteriów oceny ofert, bo zarówno jego wiarygodność techniczna, jak i wiarygodność ekonomiczna są badane przez zamawiającego przy pomocy instrumentów dobranych w sposób uznaniowy. Jeżeli jeden z oferentów przedstawi wykaz 5 inżynierów, których zatrudnia w swojej firmie, a na wykazie drugiego oferenta jest 15 nazwisk inżynierów, to zamawiający będzie uważał, że drugi oferent jest bardziej wiarygodny pod względem technicznym i przyznaje mu więcej punktów. Chodzi o to, żeby nie było tego rodzaju sytuacji, bo jeżeli wykonawca nie ma odpowiedniego potencjału technicznego, to nie powinien uczestniczyć w postępowaniu o zamówieniu publicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Powiem jak w praktyce wygląda badanie ofert i ich ocena. Zamawiający ma obowiązek podać w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, jakie warunki ma spełnić oferent, aby jego oferta nie została odrzucona. Najpierw zamawiający sprawdza, czy są spełnione warunki formalne, tzn. czy do oferty zostały dołączone wymagane dokumenty, a następnie sprawdza, czy są spełnione warunki podmiotowe, mówiąc inaczej, warunki merytoryczne, które są zawsze dobrane odpowiednio do konkretnego postępowania o zamówienie publiczne.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#EkspertAnnaNiedziela">Zamawiający po sprawdzeniu, że oferent wylegitymował się odpowiednimi dokumentami, na ich podstawie stwierdza, czy spełnił on warunki podmiotowe i może podlegać dalszej ocenie, czy nie spełnił i musi być wykluczony z postępowania. W toku dalszej oceny zamawiający nie powinien już oceniać oferenta pod względem jego warunków podmiotowych, bo już wcześniej stwierdził on, że te warunki zostały spełnione.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#EkspertAnnaNiedziela">W ten sposób zamawiający jest zmuszony do określenia jednoznacznych warunków podmiotowych, aby mógł stwierdzić, którzy spośród oferentów są w stanie wykonać dane zamówienie. Tym oferentom nie powinien już przydzielać dodatkowych punktów w różnej wysokości, gdyż oni wszyscy spełnili warunki podmiotowe. Taki jest cel omawianego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PrezesMarianLemke">Z wcześniejszych artykułów wyraźnie wynika, jak bada się wiarygodność finansową, ekonomiczną i techniczną oferenta. W przepisach wykonawczych zostaną określone narzędzia, którymi zamawiający będzie mógł się posłużyć w celu dokonania oceny wiarygodności oferenta w tych trzech obszarach, a zatem wyeliminowana będzie pod tym względem dowolność i uznaniowość. Jeszcze raz podkreślę, że w tym projekcie ustawy został przewidziany mechanizm, który powoduje, że do oceny nie zostaną dopuszczone oferty złożone przez firmy niewiarygodne.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PrezesMarianLemke">Omawiany przepis, z cennym uzupełnieniem zaproponowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli, rozdziela ocenę samej oferty od sprawdzenia czy oferent, który ją przedłożył, jest wiarygodny. Takie rozwiązanie jest zalecane przez Bank Światowy, jako działanie antykorupcyjne, a także jest zgodne z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełHenrykDykty">Przypominam, że proponowane brzmienie ust. 2 w art. 42 jest następujące: „Kryteria oceny ofert nie mogą dotyczyć właściwości wykonawcy, w szczególności wiarygodności ekonomicznej, technicznej i finansowej”. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2 w tym brzmieniu. Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 3? Nikt nie zgłosił uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 3. Nie ma sprzeciwu. Czy są uwagi do ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#EkspertStanisławaMizdra">Zawarta w tym ustępie delegacja dla Rady Ministrów jest fakultatywna. Czy nie sądzą państwo, że powinna ona być obligatoryjna? Moim zdaniem, należałoby zobowiązać Radę Ministrów do określenia, w drodze rozporządzenia, szczegółowych zasad ustalania kryteriów oceny ofert przy udzielaniu zamówień publicznych, aby wyeliminować dowolność w ustalaniu tych kryteriów przez zamawiającego. Bardzo często zdarza się, że do ceny, która jest w zasadzie jedynym wymiernym czynnikiem oceny ofert, jest przypisywana waga w granicach 30–50 punktów procentowych. Chodzi mi o to, aby w rozporządzeniu znalazły się takie ustalenia, które eliminowałyby tę dowolność zamawiającego. Dlatego proponuję, aby sformułowanie „Rada Ministrów może określić” zastąpić sformułowaniem „Rada Ministrów określi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Chcę zaproponować Komisji rozważenie, czy ta delegacja dla Rady Ministrów ma dotyczyć zasad ustalania kryteriów, czy zasad oceny ustalonych kryteriów. Z przepisów ustawy oraz z praktyki wynika, że kryteria oceny ofert ustala sam zamawiający, a przed chwilą Komisja zdecydowała, że kryteria nie mogą dotyczyć właściwości wykonawcy, natomiast Rada Ministrów - moim zdaniem - powinna ustalić zasady oceny ustalonych kryteriów.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę, aby pan prezes odniósł się do zgłoszonych propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrezesMarianLemke">Przyznaję, że nie rozumiem na czym polega propozycja pana Olgierda Sielewicza, natomiast zasadna jest poprawka, zgłoszona przez panią Stanisławę Mizdrę, aby delegacja dla Rady Ministrów do wydania rozporządzenia była obligatoryjna, bo rzeczywiście istnieje potrzeba ukrócenia dowolności i wręcz swawoli w ustalaniu kryteriów oceny ofert.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#PrezesMarianLemke">Na marginesie chcę powiedzieć, że nie jest prawdą, że cena jest zawsze uważana za jedyne sensowne kryterium oceny ofert. W systemie niemieckim jest zakaz używania ceny, jako jedynego kryterium, natomiast stosowany jest cały zestaw kryteriów, które doprowadzają do wyboru oferty najkorzystniejszej, a niekoniecznie najtańszej.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#PrezesMarianLemke">Sformułowanie „Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady ustalania kryteriów oceny ofert...”, oznacza, że wskaże ona, jakich wolno używać kryteriów, jakie mogą być przypisane do nich wagi, natomiast sądzę, że nie byłoby możliwe wydanie rozporządzenia według propozycji pana Olgierda Sielewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosełHenrykDykty">Rozumiem, że rząd wnosi autopoprawkę, nadając ust. 4 brzmienie: „Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#EkspertDariuszKoba">Popieram postulat pana Olgierda Sielewicza, aby rozporządzenie Rady Ministrów regulowało, w jaki sposób powinny być oceniane oferty względem takich, a nie innych kryteriów. Mogę wyobrazić sobie rozporządzenie, które ustala jakieś zasady oceny ofert względem poszczególnych kryteriów, natomiast nie uważam, aby rozporządzenie mogło narzucić zamawiającym stosowanie jedynie słusznego zestawu kryteriów, nawet w podziale na dostawy, usługi i roboty budowlane. Nie sądzę, aby istniał jeden właściwy zestaw kryteriów z przypisanymi do nich właściwymi wagami, bo każde zamówienie publiczne jest inne.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#EkspertDariuszKoba">Proszę zauważyć, że ten przepis jest także zamieszczony w obowiązującej ustawie o zamówieniach publicznych i w ciągu pięciu lat nie udało się sformułować rozporządzenia i nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja uległa zmianie. W rozporządzeniu mogą być określone zasady, czy sposoby dochodzenia do kryteriów, a nie gotowe kryteria, natomiast popieram propozycję rozszerzenia zakresu rozporządzenia o zasady oceny ofert względem kryteriów, bo ta materia stwarza możliwość napisania sensownego rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PrezesMarianLemke">Można napisać „zasady ustalania i stosowania kryteriów oceny ofert”.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełHenrykDykty">Rozumiem, że wnosi pan taką autopoprawkę. Proszę odczytać pełne brzmienie ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PrezesMarianLemke">„Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady ustalania i stosowania kryteriów oceny ofert przy udzielaniu zamówień publicznych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#EkspertTomaszCzajkowski">W pewnym momencie odniosłem wrażenie, że ten przepis może być rozumiany, jako upoważnienie Rady Ministrów do wydania rozporządzenia zawierającego katalog kryteriów. Chciałbym się upewnić, że Urząd Zamówień Publicznych tak tego nie pojmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrezesMarianLemke">Z całą pewnością to rozporządzenie nie może narzucić jednolitych kryteriów oceny ofert. Próba sformułowania rozporządzenia zawierającego katalog kryteriów byłaby niezgodna z dyspozycją zawartą w ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy są inne uwagi do ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Rozporządzenie będzie miało charakter wyłącznie normatywny i dlatego należałoby zawrzeć w ust. 4 wytyczną, iż nie może ono doprowadzić do ustalenia jednolitych kryteriów oceny ofert. Nie trzeba będzie się już obawiać, że zostanie narzucony wykonawcom katalog kryteriów oraz zostanie spełniony konstytucyjny wymóg, aby w ustawie były określone wytyczne, według których ma być sformułowane rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Czy nie należałoby wyznaczyć terminu wydania rozporządzenia, aby nie dopuścić do sytuacji, w której ukaże się ono po wejściu w życie ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tę kwestię będzie można uregulować, gdy dojdziemy do przepisów przejściowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę, aby pan prezes ustosunkował się do propozycji uzupełnienia ust. 4 o wytyczną dla Rady Ministrów, że rozporządzenie nie może doprowadzić do ustalenia jednolitych kryteriów oceny ofert.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PrezesMarianLemke">Obawiam się, że zamieszczenie tej wytycznej w ust. 4 uczyni niemożliwym wydanie tego rozporządzenia. Nie sądzę, aby ten przepis spotkał się z zarzutem, iż jest niezgodny z konstytucją, gdyż to, co jest wytyczną do sformułowania aktu wykonawczego można wywieść choćby z art. 42 ust. 2., a mianowicie, że do oceny ofert nie mogą być użyte kryteria podmiotowe, odnoszące się do wiarygodności ekonomicznej, technicznej i finansowej wykonawcy. Proponuję już nic nie zmieniać w ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PosełHenrykDykty">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 4 w brzmieniu: „Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady ustalania i stosowania kryteriów oceny ofert przy udzielaniu zamówień publicznych”. Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do art. 43. Czy są uwagi do ust. 1? Nie ma uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły ust. 1. Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 2? Nie ma uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2. Nie ma sprzeciwu. Czy są uwagi do ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#DoradcaprawnywNIKTeresaChylińska">Ustęp ten stanowi, że kryteria oceny ofert oraz warunki stawiane wykonawcom nie podlegają zmianie po upływie terminu składania ofert. Dlaczego miałoby być inaczej, skoro te dwa elementy nie podlegają zmianie po rozpoczęciu postępowania o zamówienie publiczne? Czy w tym przepisie nie ma błędu?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosełJózefLassota">Podzielam te wątpliwości. Jeżeli zamawiający mógłby zmienić kryteria oceny ofert i warunki stawiane wykonawcom już po rozpoczęciu procesu, to należałoby wprowadzić do ustawy przepis nakazujący ustalenie nowego terminu złożenia ofert. Nie może być tak, że warunki i kryteria są zmieniane w ostatnim dniu przed upływem terminu składania ofert. Wykonawcy muszą mieć czas na zapoznanie się z wprowadzonymi zmianami, aby się do nich dostosować, bądź zrezygnować z uczestniczenia w przetargu. Moim zdaniem, omawiany przepis jest nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#EkspertJerzyPiróg">Popieram ten przepis, ponieważ chodzi dokładnie o to, co z niego wynika, a mianowicie o uniemożliwienie dokonania zmiany kryteriów oceny ofert oraz warunków stawianych wykonawcom po upływie terminu składania ofert. Czasami wykonawca - będę się posługiwał numerami artykułów obowiązującej ustawy o zamówieniach publicznych - na mocy art. 36 ust 3 ma prawo zmodyfikować treść dokumentacji, a w szczególności specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Dlatego nie można mówić, że w obecnym stanie prawnym zmiany w tym zakresie są niedopuszczalne. Moim zdaniem, są dopuszczalne, również na skutek wyjaśnień udzielanych oferentom, ale też jeden z przepisów obowiązującej ustawy nakazuje wykonawcy, aby w takiej sytuacji przedłużył termin składania ofert. Ta regulacja została przeniesiona do rozpatrywanego przez Komisję projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PosełJózefLassota">Skoro w projekcie ustawy jest taka regulacja, to ja wycofuję swoje zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#CzłonekzarząduOgólnopolskiegoStowarzyszeniaKonsultantówZamówieńPublicznychZbigniewPawlak">Odniosę się polemicznie do wypowiedzi pana Jerzego Pieroga. Proszę zauważyć, jak może być interpretowany ten przepis. Skoro kryteria oceny ofert i warunki stawiane wykonawcom nie podlegają zmianie po upływie terminu składania ofert, to a contrario mogą one ulec zmianie przed terminem składania ofert.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#CzłonekzarząduOgólnopolskiegoStowarzyszeniaKonsultantówZamówieńPublicznychZbigniewPawlak">Przepis art. 36 ust. 3 obowiązującej ustawy, na który powołał się pan Jerzy Pieróg, dopuszcza modyfikacje specyfikacji istotnych warunków zamówienia w szczególnych sytuacjach, jednocześnie nie wyłącza przepisu art. 24 ust. 1, który stanowi, że kryteria oceny warunków stawianych wykonawcom nie podlegają zmianie w toku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#CzłonekzarząduOgólnopolskiegoStowarzyszeniaKonsultantówZamówieńPublicznychZbigniewPawlak">Zatem w dotychczasowym stanie prawnym, te warunki nie powinny ulęgać zmianie w toku postępowania, jeżeli takie zdarzenie ma miejsce, to tylko - jak stanowi art. 36 ust. 3 - w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Natomiast projektowany przepis art. 43 ust. 3 może być interpretowany w taki sposób, że wykonawca może modyfikować kryteria warunków do czasu zapadnięcia terminu składania ofert.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#CzłonekzarząduOgólnopolskiegoStowarzyszeniaKonsultantówZamówieńPublicznychZbigniewPawlak">Chcę także zwrócić uwagę na to, że według obecnego stanu prawnego można zmienić warunki w procedurze przetargu dwustopniowego, ale po pierwszym jego etapie.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#EkspertJanuszDolecki">Chcę zwrócić państwa uwagę na konsekwencje projektowanego przepisu. Otóż oferent dowiaduje się o warunkach stawianych przez zamawiającego z ogłoszenia o przetargu i na tej podstawie podejmuje decyzję o przystąpieniu do przetargu. Jeżeli warunki zostaną zmienione w trakcie procedury, to zamawiający nie ma już możliwości upublicznienia tego faktu, aby także inni wykonawcy mogli ubiegać się o zamówienie publiczne, czyli następuje dodatkowa selekcja oferentów.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#EkspertJanuszDolecki">Przepis art. 36 ust. 3 obowiązującej ustawy dopuszcza zmianę warunków, gdy zachodzi szczególna sytuacja, natomiast projektowany przepis otwiera „furtkę” do manipulacji, bowiem zamawiający wiedząc o tym, kto pobrał specyfikację istotnych warunków zamówienia, zmieni je celowo na kilka dni przed terminem złożenia ofert. Dlatego proszę, aby państwo wzięli pod uwagę także te konsekwencje omawianego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">W tej części ogłoszenia o przetargu, z której wykonawca dowiaduje się o stawianych przez zamawiającego warunkach, znajduje się odesłanie do art. 22 ust. 2 - mówię o obowiązującej ustawie - a także do specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Nie jest więc prawdą, że potencjalny oferent już z ogłoszenia dowiaduje się, jakie musi spełnić specyficzne warunki podmiotowe, aby mógł ubiegać się o zamówienie. Z ogłoszenia dowiaduje się tylko o terminach składania ofert, otwarcia ofert i wykonania zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PosełZdzisławKałamaga">Chcę przejąć propozycję moich przedmówców, aby przenieść do projektu ustawy przepis, który znajduje się w obowiązującej ustawie o zamówieniach publicznych, aby — tak, jak jest obecnie — warunki mogły być zmieniane podczas postępowania, z wyjątkiem przetargu dwustopniowego i negocjacji z zachowaniem konkurencji. Uważam, że formuła „w szczególnych przypadkach”, jest korzystna dla zamawiającego, gdy z różnych przyczyn nie jest on w stanie od razu określić jakichś szczegółowych cech technicznych zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Uzupełnię swoją poprzednią wypowiedź. Artykuł 24 obowiązującej ustawy konstytuuje zasadę, wedle której niezmienne są warunki wymagane od dostawców i wykonawców oraz kryteria oceny spełnienia tych warunków. Natomiast jeśli państwo zajrzycie do przepisów ujętych w rozdziale IV, dotyczących procedury przeprowadzenia przetargu nieograniczonego i ograniczonego, to zobaczycie, że w art. 36 dopuszczone są wyjątki od tej zasady, w sytuacji gdy zamawiający z różnych względów, np. wskutek wniesionego protestu lub pytania oferenta, musi zmienić warunki czy kryteria oceny ofert i wolno mu to zrobić. Oczywiście jest wówczas zobowiązany przedłużyć termin składania ofert, dostarczyć wszystkim uczestnikom postępowania informacje o dokonanych zmianach itd.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#EkspertAnnaNiedziela">Pan poseł mówił o przetargu dwustopniowym. W art. 55 w obowiązującej ustawie jest odesłanie do przepisów, które mają zastosowanie do przetargu dwustopniowego. Także w odniesieniu do tych przepisów stosuje się art. 36. Z tego wynika, że także w przetargu dwustopniowym wolno zmienić kryteria oceny ofert, w szczególnych sytuacjach opisanych w art. 36.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Wystąpienie pani Teresy Chylińskiej oraz pana Zbigniewa Pawlaka spowodowały zamieszanie, podczas gdy omawiany przepis dotyczy tylko jednej sytuacji, a mianowicie czego nie wolno robić zamawiającemu po otwarciu ofert. Nie rozumiem dlaczego jest on interpretowany w ten sposób, że jeżeli zamawiającemu nie wolno zmienić warunków i kryteriów po otwarciu ofert, to wolno mu to zrobić przed otwarciem ofert.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#EkspertJerzyPieróg">Stąd bierze się propozycja skreślenia tego przepisu. Jeśli nawet zostanie ona przyjęta, to nic złego się nie stanie, bo zamawiającemu nie wolno zmieniać kryteriów i warunków po otwarciu ofert, ale w tym przepisie zostało to wyraźnie powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy pan prezes mógłby ustosunkować się do wniosku pana posła Zdzisława Kałamagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PrezesMarianLemke">Chcę prosić pana przewodniczącego o zarządzenie przerwy, abym mógł skonsultować treść ust. 3 z ekspertami, gdyż obawiam się, że ten przepis może być interpretowany niezgodnie z intencją projektodawcy.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#PrezesMarianLemke">Potwierdzam słuszność argumentacji pana Jerzego Pieroga, że chodzi o podkreślenie zasady, iż po otwarciu ofert w żadnym przypadku nie mogą być zmienione kryteria oceny ofert. Informuję, że przepisy art. 55 i art. 56 projektu ustawy regulują tryb zmian w specyfikacjach istotnych warunków zamówienia. Jest w nich zawarta regulacja, której dopominał się pan poseł Józef Lassota, że jeżeli są dokonane jakiekolwiek zmiany w specyfikacji w czasie krótszym niż 7 dni przed terminem złożenia ofert, to obligatoryjnie musi być przedłużony termin składania ofert. Natomiast obawiam się, że mogą mieć rację ci eksperci, którzy interpretując przepis a contrario dochodzą do wniosku, iż przed złożeniem ofert można dowolnie zmieniać kryteria i warunki. Dlatego proszę o przerwę w celu omówienia tego przepisu z ekspertami i zaproponowania nowej jego wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełHenrykDykty">Propozycja pana prezesa zbiegła się z moim zamiarem zarządzenia przerwy obiadowej. Ogłaszam przerwę.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PosełHenrykDykty">Wznawiam posiedzenie Komisji. Przed przerwą pan poseł Zdzisław Kałamaga zgłosił wniosek o przeniesienie do projektu ustawy art. 36 ust. 3 obowiązującej ustawy o zamówieniach publicznych i zastąpienie nim projektowanego przepisu art. 43 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PrezesMarianLemke">Jeśli dobrze zrozumiałem, to panu posłowi Zdzisławowi Kałamadze chodziło o to, aby przywrócić przepis art. 24 ust. 1 obowiązującej ustawy. Przejmując ten pomysł proponuję nadać omawianemu przepisowi art. 43 ust. 3 następujące brzmienie: „Kryteria oceny ofert oraz warunki stawiane wykonawcom nie podlegają zmianie w toku postępowania o udzielenie zamówienia, o ile szczególne przepisy nie stanowią inaczej”.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PrezesMarianLemke">W ten sposób zostałby spełniony postulat, aby nadal były dopuszczalne zmiany warunków i kryteriów, np. w przypadku przetargu dwustopniowego, oraz jako pochodne zmian w specyfikacji, o których mowa jest w art. 55 projektu ustawy, a co obecnie jest dokonywane na podstawie art. 36 obowiązującej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PosełHenrykDykty">Pan poseł Zdzisław Kałamaga musiał opuścić posiedzenie, ale przed wyjściem powiedział mi, że przychyla się do tej wersji art. 43 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#DoradcaprawnyNIKTeresaChylińska">Czy tego przepisu nie należałoby zamieścić w art. 42?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PrezesMarianLemke">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełHenrykDykty">Rozumiem, że pan prezes zgadza się na umieszczenie tego przepisu w art. 42, ale jeszcze chcę zapytać w którym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PrezesMarianLemke">Pomiędzy ustępami 2 i 3, czyli będzie to przepis ar. 42 ust. 2a.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PosełHenrykDykty">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła proponowaną treść przepisu art. 42 ust 2a. Nie ma sprzeciwu. Wracamy do art. 43. Czy są uwagi do ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielKrajowejIzbyGospodarczejWojciechMalusi">Ustęp 4 należy czytać razem z ust. 2, w którym zostało wyraźnie powiedziane, że niedopuszczalne jest dokonywanie jakichkolwiek zmian w treści złożonej oferty, w tym zwłaszcza zmiany ceny. Z moich doświadczeń wynika, że dość często zdarza się, iż oferenci poprawiając oczywiste omyłki rachunkowe zmieniają ceny. Oferent świadomie dopuszcza się błędów rachunkowych, aby później mógł zmienić cenę na taką, która daje mu możliwość wygrania przetargu, albo wiedząc, że jego cena jest konkurencyjna, nieco ją podwyższa, nie tracąc swojej dominującej pozycji wobec innych oferentów. Znam przypadki, iż było to wynikiem zmowy zamawiającego i oferenta.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PrzedstawicielKrajowejIzbyGospodarczejWojciechMalusi">Kwestia poprawienia oczywistych omyłek pisarskich i rachunkowych jest regulowana także w art. 41 ust. 1. Proszę więc, aby Komisja, nie chcąc dopuścić do takich patologicznych sytuacji, miała na uwadze wszystkie wymienione przeze mnie przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Podczas dyskusji nad art. 41 ust. 1 zwróciłem uwagę na to, że należy poprawić pkt 7, a w konsekwencji tego należy odpowiednio zmienić treść ust. 2 i 4 w art. 43.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#EkspertDariuszKoba">Potwierdzam, że obserwacje pana Wojciech Malusiego są zgodne z rzeczywistością. Proponuję więc skreślić cały przepis stanowiący o obowiązku poprawiania oczywistych pomyłek przez zamawiającego, natomiast w art. 41 ust. 1 pkt 7 napisać, że zamawiający jest zobowiązany odrzucić ofertę zawierającą oczywiste omyłki. Jest to jedyny sposób na zlikwidowanie patologii, kiedy zamawiający w zmowie z oferentem pozwala mu podmienić kosztorys ofertowy, po czym legalnie poprawia on „oczywiste omyłki” i okazuje się, że cena oferty jest inna niż odczytana w trakcie otwarcia ofert.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#EkspertDariuszKoba">Jedynym antidotum na takie sytuacje jest zrezygnowanie z procedury poprawiania oczywistych omyłek, co w konsekwencji musi prowadzić do odrzucenia oferty zawierającej takie omyłki.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#EkspertTomaszCzajkowski">Podzielam obawy, że dopuszczenie możliwości poprawiania oczywistych omyłek powoduje także patologie, ale uważam, że rozwiązanie zaproponowane przez pana Dariusza Kobe jest zbyt radykalne. Nie można bowiem zakładać, że każda oczywista omyłka jest zamierzona przez oferenta. Odrzucane więc będą dobre oferty, tylko dlatego, że oferent faktycznie pomylił się i np. postawił przecinek po dwóch kolejnych cyfrach, zamiast po trzech, lub o jeden raz za dużo uderzył w klawisz komputera i wybił dwa zera, zamiast jednego. Rozważmy, czy niedopuszczenie do poprawienia przez wykonawcę takich omyłek przyniesie więcej korzyści, czy szkody.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Na podstawie mojego doświadczenia samorządowca mogę powiedzieć, że chętnie zażądałbym od oferenta uzupełnienia dokumentu, gdy jego oferta jest korzystna, a także nie miałbym nic przeciwko temu, aby poprawił on omyłkę pisarską lub rachunkową. Uważam, że skoro rygorystycznie podchodzimy do braku dokumentów. nie pozwalając oferentom na uzupełnienie mniej ważnych, bo wychodzimy z założenia, że wszystkie są jednakowo ważne, to w taki sam sposób należałoby potraktować pomyłki w dokumentach.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#PosełJerzyBarzowski">Podczas dyskusji nad art. 41 podawane były przykłady patologii, które mogą wystąpić, gdy oferent będzie miał możliwość uzupełnienia dokumentów, np. doprowadzenie przez oferentów do unieważnienia przetargu, czy wycofanie się z przetargu bez żadnych konsekwencji, a przecież poprawianie omyłek otwiera szersze pole dla patologii, a przede wszystkim do manipulowania cenami. Myślę, że znajdziemy jakieś racjonalne rozwiązanie, ale - powtarzam, musi ono być takie samo dla obu sytuacji, tj. braku dokumentów i popełnionych omyłek.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrezesMarianLemke">Jestem zwolennikiem uzupełniania luk w ustawie o zamówieniach publicznych. Sytuacje patologiczne, polegające na zmianie ceny oferty w stosunku do ceny odczytanej w dniu otwarcia ofert, poprzez manipulowanie tzw. oczywistymi omyłkami, czasami zaplanowanymi wspólnie przez zamawiającego i oferenta, uzasadniają — jak sądzę — rozważenie skreślenia ust. 4. Równocześnie chcę zauważyć, że gdybyśmy przyjęli zaproponowaną przez pana Dariusza Kobę regulację nakazującą bezwzględnie odrzucić każdą ofertę, w której jest jakakolwiek omyłka pisarska, a więc gdy przecinek w tekście został postawiony w niewłaściwym miejscu lub gdy zamiast litery „ą” jest litera „a”, to doszlibyśmy do absurdu. Być może należałoby wprowadzić zmiany polegające na: skreśleniu ust. 4 w art. 43 i w ślad za tym w art. 41 w ust. 1 pkt 7 i pozostawić kwestie interpretacji oczywistych omyłek orzecznictwu na bazie prawa cywilnego, natomiast do tej ustawy nie wprowadzać szczegółowych regulacji dotyczących tej materii.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Nie chodziło o oczywiste omyłki pisarskie, lecz rachunkowe. W pełni popieram postulat pana posła Jerzego Barzowskiego, abyśmy na coś się zdecydowali konsekwentnie wobec różnego rodzaju braków występujących w dokumentacji ofertowej, bo faktem jest, że w obecnym stanie prawnym jest możliwa zmiana ceny oferty po otwarciu ofert, ale brak parafy już jest powodem do odrzucenia oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#EkspertDariuszKoba">Przepraszam za to, że się zagalopowałem, gdyż nie było moją intencją odrzucanie ofert z powodu oczywistych omyłek pisarskich. Nie chodziło mi o taką sytuację, w której pomyłkowo zamiast 100 napisano 1000, ale na podaną sumę składa się liczba 100.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PosełStanisławKracik">Wpisując swój głos w dyskusję, która zmierza do poszukiwania rozwiązań antykorupcyjnych, proponuję:</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#PosełStanisławKracik">— skreślić wyrazy „lub rachunkowej” w art. 41 ust. 1 pkt 7,</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#PosełStanisławKracik">— uzupełnić art. 43 ust. 1 dodając na końcu tego ustępu wyrazy „w tym oczywistych omyłek pisarskich”, a zatem ten przepis otrzymałby brzmienie: „W toku dokonywania oceny ofert zamawiający może żądać udzielenia przez wykonawców wyjaśnień dotyczących treści złożonych przez nich ofert, w tym oczywistych omyłek pisarskich.”,</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#PosełStanisławKracik">— skreślić w art. 43 ust. 4.</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#PosełStanisławKracik">W ten sposób dopuszczamy możliwość poprawienia tylko pomyłek pisarskich i wykluczamy wszelkie możliwe manipulacje rachunkowo-cenowe. Z obserwacji moich przedmówców wynika, że pojęcie oczywistych pomyłek rachunkowych było podatnym gruntem dla korupcji. Trzeba więc to wziąć pod uwagę i założyć taki „filtr”. Pozostając przy przykładzie podanym przez pana Dariusza Kobę, sądzę, że oferent będzie w stanie udowodnić, że zamieszczenie w kolumnie liczby 1000 zamiast 100 jest błędem pisarskim, skoro nie ma on wpływu na końcowy wynik.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PosełHenrykDykty">Pan poseł Jerzy Barzowski nie zakończył swojej wypowiedzi wnioskiem. Czy chciałby pan go teraz zgłosić.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Zdecydowaliśmy, że zmieniony zostanie ust. 1 w art. 41 i dlatego proponowałem, aby wprowadzone poprawki korespondowały z regulacjami zawartymi w art. 43. Taki kierunek obrał pan poseł Stanisław Kracik, bowiem wspólną płaszczyzną dla uregulowań w tych dwu artykułach będzie dopuszczalność popełnienia przez oferenta oczywistego błędu pisarskiego. Mogę poprzeć taką koncepcję, aczkolwiek sądzę, że gdyby oferent kilka razy sprawdził swoją ofertę, to także nie zrobiłby takich błędów. Natomiast nie zawsze tylko od oferenta zależy dostarczenie zaświadczenia w wyznaczonym terminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PosełHenrykDykty">Zastanawiam się, czy nie powinniśmy poczekać z podjęciem decyzji po to, aby opracować treść art. 42 ust. 1 spójną z treścią art. 43.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PrezesMarianLemke">Propozycja pana posła Stanisława Kracika, polegająca m.in. na skreśleniu w art. 43 ust. 4 nasuwa następujące pytanie. Co się dzieje, jeżeli zamawiający sam zauważy omyłkę pisarska, albo zostanie o tym poinformowany przez oferenta? Z treści art. 43 ust. 4 wynika jednoznacznie, że w takich sytuacjach zamawiający jest obowiązany poprawić omyłkę pisarską, niezwłocznie zawiadamiając o tym wykonawcę. Z kolei przepis art. 41 ust. 1 pkt 7 stanowi, że jeśli oferent nie zgodzi się na poprawienie omyłki, to jego oferta zostaje odrzucona. Zdaję sobie sprawę z tego, że przepis art. 43 ust. 4 ma wady, jest on nadużywany, powoduje łamanie zasady określonej w art. 43 ust. 2, co prowadzi do zmiany ceny oferty, ale jeśli zostanie skreślony, to powstaje pytanie, na które nie potrafię odpowiedzieć, co się dzieje po tym, jak zamawiający zauważy oczywistą pomyłkę pisarską.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełStanisławKracik">Nie wiem, czy potrafię udzielić panu odpowiedzi na to pytanie, natomiast chcę zauważyć, że zachodzi pewna spójność pomiędzy przepisem art. 41 ust. 1 pkt 7 a art. 43 bez ust. 4. Pan prezes powołał się na przepis stanowiący, że zamawiający jest obowiązany odrzucić ofertę, jeżeli wykonawca nie zgodził się na poprawienie omyłek w ofercie. Otóż sądzę, iż należałoby napisać, że oferta jest odrzucana wtedy, gdy wykonawca nie zgodził się na wyjaśnienie omyłek, a to dlatego, że przepis art. 43 ust. 1 stanowi, iż w toku dokonywania oceny ofert zamawiający może żądać udzielenia przez wykonawców wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PosełStanisławKracik">Wolałbym, abyśmy postanowili, że oferent sam nie może niczego zmieniać w złożonej ofercie, natomiast ma prawo przesłać pisemne wyjaśnienie, które zamawiający dołącza do dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#PosełStanisławKracik">W związku z tym proponuję nadać przepisowi art. 41 ust. 1 pkt 7 następujące brzmienie: „wykonawca nie zgodził się na wyjaśnienie oczywistych omyłek pisarskich”. Podtrzymuję wniosek o uzupełnienie art. 43 ust. 1 przez dodanie na końcu tego przepisu wyrazów „w tym oczywistych błędów pisarskich” oraz wniosek o skreślenie w tym artykule ust. 4.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#PosełStanisławKracik">Wydaje się, że tym samym udzieliłem odpowiedzi na pytanie pana prezesa, co się dzieje po tym, jak zamawiający dowie się, że w ofercie jest omyłka pisarska. Otóż oferent na żądanie zamawiającego złoży wyjaśnienie, natomiast nie ma takiej sytuacji, w której powinien on dokonać korekty omyłki w dokumentacji. Złożona oferta jest dokumentacją, która przestaje być własnością oferenta i w związku z tym nie powinna być przez niego poprawiana, podobnie jak list wrzucony do skrzynki staje się własnością ministra łączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PrezesMarianLemke">Oferta jest oświadczeniem woli, więc kwestia jej własności wygląda inaczej niż przedstawił ją pan poseł. Rozumiem, że szukając rozwiązań, które uniemożliwiłyby dokonywanie zmian w ofercie po jej złożeniu, abstrahujemy od takich oczywistych omyłek pisarskich, jak np. umieszczenie w wyrazie litery „l” zamiast „ł”, natomiast koncentrujemy naszą uwagę na zamierzonych pomyłkach polegających na błędnym zsumowaniu kolumny liczb. W takiej sytuacji zamawiający wspólnie z oferentem ustalają, czy opłaca się skorygować sumę, czy zmienić jedną z pozycji kolumny liczb.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PrezesMarianLemke">Powtórzę swoje pytanie, co ma zrobić zamawiający, który nie jest w zmowie z oferentem, gdy zauważy, że suma kolumny liczb ma inną wartość od podanej w ofercie?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Przypominam, że art. 35 ust. 1 obowiązującej ustawy zawiera informacje, które muszą być podane w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Jeden z punktów ust. 1 stanowi, że zamawiający ma obowiązek podać opis sposobu obliczenia ceny oferty. Wykonując tę dyspozycję, instruuje on wykonawcę, że np. w kolumnie nr 1 ma zamieścić cenę jednostkową, którą należy pomnożyć przez liczbę w pozycji nr 2 i iloczyn wpisać w kolejnej pozycji. Jeżeli wykonawca nie wykonał poleceń zawartej w takiej instrukcji, to jego oferta nie spełnia wymagań określonych w specyfikacji i skutkiem tego powinna być odrzucona.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PosełWaldemarWiązowski">Jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek ingerencji zamawiającego w ofertę wykonawcy, a także jestem przeciwny poprawianiu jakichkolwiek pomyłek w trakcie udzielania zamówienia publicznego. Język polski ma bardzo bogate słownictwo i można celowo napisać wyraz mający określone znaczenie, a potem powiedzieć, że jego znaczenie jest inne, bo w wyrazie jest błąd pisarski. Przykładem jest wyraz „srogość”. Ktoś może upierać się przy tym, że zamiast litery „o” miała być litera „a” i dwa oddzielne wyrazy. Mogę zgodzić się na dopuszczenie błędów ortograficznych i stylistycznych, zwłaszcza że niekiedy członkowie komisji przetargowych też mają niedostateczną wiedzę na temat zasad pisowni, natomiast opowiadam się za skreśleniem ust. 4, bowiem uważam, że niedopuszczalna jest jakakolwiek ingerencja zamawiającego w tekst dokumentów złożonych przez oferenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Po wypowiedzi pani Anny Niedzieli można dojść do wniosku, że należy skreślić ust. 1 w art. 43, bo jakich wyjaśnień ma udzielać wykonawca zamawiającemu, skoro popełnił on błędy tylko dlatego, że nie dostosował się do wszystkich wymogów, które jasno, precyzyjnie i szczegółowo zostały określone w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#EkspertTomaszCzajkowski">Podzielam pogląd, że jedyną konsekwencją jakichkolwiek pomyłek popełnionych świadomie lub nieświadomie przy obliczeniu ceny ofertowej, powinno być odrzucenie oferty. W związku z tym w art. 41 ust. 1, w którym są wymienione przesłanki odrzucenia oferty, należałoby skreślić pkt 7 i w to miejsce wprowadzić przepis stanowiący, że pomyłki popełnione przy obliczaniu ceny ofertowe skutkują odrzuceniem oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PosełStanisławKracik">Zakładając, że poszukujemy jakiegoś rozwiązania i co do intencji jesteśmy zgodni, natomiast nie wiemy jak je wyeksplifikować, to w kwestiach związanych z błędami rachunkowymi nie ma większego sporu, gdy myślimy o cenie, ale wyobraźmy sobie, że w ofercie np. oferent pomylił się podając inną długość średnicy pręta stali zbrojeniowej, co wynika ewidentnie z dalszych obliczeń.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#PosełStanisławKracik">Sądzę, że mielibyśmy prawo zgodzić się z panem posłem Waldemarem Wiązowskim i zastosować daleko posunięty rygoryzm, gdybyśmy mieli gwarancję, że specyfikacje istotnych warunków zamówienia są robione przez ludzi nie popełniających błędów i takich, którzy wiedzą dokładnie, jakie warunki powinni postawić wykonawcy. Przypomnę przykład, który podał pan poseł Zdzisław Kałamaga, robót ziemnych, podczas których wykonawca natrafia na „kurzawkę”, a jeszcze częściej zdarza się przy remontach, że wykonawcy natrafiają na jakieś nieprzewidziane utrudnienia.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#PosełStanisławKracik">Jeżeli podejmiemy próbę skonstruowania idealnego prawa, to będzie ona nieudana, bo takiego prawa nie ma. Zrobimy postęp w dochodzeniu do prawidłowej regulacji, gdy przyjmiemy do wiadomości to, co powiedział pan Wojciech Malusi, że nie możemy otwierać „furtki” do manipulowania liczbami przez samego wykonawcę lub w zmowie z zamawiającym po to, aby doprowadzić do zmiany ceny oferty. Wydaje mi się, że ustalenie, iż mogą być dopuszczone błędy pisarskie, ale nie rachunkowe, jest rozwiązaniem kompromisowym, ale nie upieram się przy tym, aby odpowiednie zmiany wprowadzić w art. 43 ust. 1 pkt 7. Ta moja inicjatywa była próbą zrekapitulowania tego, co było wcześniej proponowane.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#PosełStanisławKracik">Chcę zauważyć, że poszukując rozwiązania musimy chronić dobrze pojęty interes wszystkich uczestników zamówienia publicznego. Nie możemy kierować „ostrza” tylko w jedną stronę, wiedząc o tym, że po drugiej stronie też popełniane są błędy, o czym świadczą nieprecyzyjnie sformułowane warunki zamówienia, bo wówczas wywołamy protesty zamawiających.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#EkspertWojciechMalusi">Chcę państwu zaproponować zamieszczenie w art. 41 ust. 1 po pkt 3 nowego punktu w brzmieniu: „zawiera omyłki i błędy rachunkowe”. Byłaby to przesłanka do odrzucenia oferty. Ponadto proponuję zachować w art. 43 ust. 4 nadając mu brzmienie: „Zamawiający jest obowiązany poprawić oczywiste omyłki pisarskie w tekście oferty, niezwłocznie zawiadamiając o tym wykonawcę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#EkspertJanuszDolecki">Czy nie prowadziłoby nas do celu rozwiązanie polegające na dodaniu w art. 41 ust. 1 nowego punktu stanowiącego, że zamawiający jest obowiązany odrzucić ofertę, jeżeli obliczenie ceny ofertowej zawiera błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę pana prezesa o ustosunkowanie się do poprawek, które zgłosił pan Wojciech Malusi, aby nowy przepis wprowadzony do art. 41 ust. 1, jak np. pkt 3a, stanowił, że zamawiający jest obowiązany odrzucić ofertę, jeżeli zawiera ona omyłki i błędy rachunkowe” oraz aby w art. 43 w ust. 4 skreślić wyrazy „i rachunkowe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PrezesMarianLemke">Jestem coraz bardziej przekonany do propozycji, aby dopuszczalne były tylko omyłki pisarskie. Jeżeli nakażemy odrzucić oferty zawierające ewidentne błędy rachunkowe, które mogą stać się powodem manipulacji skutkujących zmianą ceny zawartej w ofercie, przy czym nie ma znaczenia, czy odbywać się to będzie w zmowie z zamawiającym, czy nie, to takie rozwiązanie wydaje się być zasadne. Zatem w art. 41 ust. 1 zobowiązalibyśmy zamawiającego do odrzucenia oferty zawierającej błędy rachunkowe - proponuję użyć tego zwrotu, gdyż dotyczy go orzecznictwo Sądu Najwyższego - w sposobie obliczenia ceny. Z kolei to określenie zwalnia zamawiającego z interpretacji, czy błąd ma wpływ na cenę czy nie. Ważne jest tylko miejsce, w którym popełniono błąd rachunkowy.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PrezesMarianLemke">Tym samym zbędne są pozostałe regulacje dotyczące oczywistych omyłek, dlatego że po odjęciu błędów rachunkowych pozostają tylko omyłki, które nie mają wpływu ani na cenę, ani na treść oferty. Przez chwilę zastanawiałem się, czy można potraktować jako omyłkę, gdy ktoś podał dwa lata gwarancji, zamiast trzech lat, ale doszedłem do wniosku, że byłaby to już zmiana treści oferty.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#PrezesMarianLemke">Myślę, że dodanie nowej przesłanki obligatoryjnego odrzucenia oferty, jaką jest wystąpienie błędu rachunkowego w obliczaniu ceny ofertowej pozwala na skreślenie ust. 4 w art. 43. Mówiąc inaczej, jeżeli oferta zawiera błędy rachunkowe przy obliczaniu ceny, to wtedy zostaje odrzucona, natomiast inne błędy nie niosą za sobą takiego skutku, gdyż nie ma znaczenia dla treści oświadczenia woli, zawartego w ofercie, czy wykonawca zamiast „ł” napisał „l” i takie omyłki nie będą poprawiane ani przez wykonawcę, ani przez zamawiającego.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy tę nową przesłankę odrzucenia oferty zamieścimy w art. 41 ust. 1 jako dodatkowy punkt, czy w miejsce pkt. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PrezesMarianLemke">Zastąpi ona dotychczasowy pkt 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PosełHenrykDykty">Chcę zapytać posłów, czy wyrażają zgodę na zaprezentowaną przez pana prezesa koncepcję. Nie słyszę sprzeciwu, a zatem pora ją urzeczywistniać w postaci konkretnych zapisów.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#PosełHenrykDykty">Proszę, aby pan prezes podał treść nowej wersji pkt 7 w art. 43 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrezesMarianLemke">„7) zawiera błędy rachunkowe w obliczeniu ceny”. Eksperci podpowiadają mi, aby użyć sformułowania „mające wpływ na cenę”, ale właśnie chodzi o to, żeby zamawiający nie musiał sprawdzać, czy błąd rachunkowy ma wpływ na cenę. Jeżeli błąd występuje w działaniach rachunkowych, które prowadzą do obliczenia ceny, to powinna to być wystarczająca przesłanka do odrzucenia oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PrezesMarianLemke">Przepraszam, że po tym, co powiedziałem, zasieję wątpliwości, ale jest to efekt takiej pośpiesznej pracy. Zwrócono mi uwagę na to, że wykonawca może podać cenę bez podatku VAT i taka oferta powinna być odrzucona, ale nie będzie to błąd rachunkowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#EkspertJerzyPiróg">Trzeba w pkt 7 zrezygnować z wyrazu „rachunkowe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PrezesMarianLemke">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PosełHenrykDykty">Jakie wiec brzmienie nadajemy pkt 7 w art. 41 ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PrezesMarianLemke">„7) zawiera błędy w obliczeniu ceny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Chcę zauważyć, że we wszystkich regulacjach, w których mowa jest o cenie, zakładamy, że to pojęcie jest oczywiste. W obowiązującej ustawie o cenach oraz w projektowanej ustawie, która została złożona do Sejmu, jest zamieszczony przepis, który stanowi, że w przypadku sprzedaży opodatkowanej cena jest wielkością wyrażoną w pieniądzach wraz z kwotą należnego podatku. W praktyce przetargowej mamy do czynienia ze wszystkimi możliwymi wariantami cen, a mianowicie z: ceną z VAT i bez VAT, ceną brutto i ceną netto.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Sądzę, że dla porządku należałoby zapisać w ustawie, że cena to nie jest wartość szacunkowa. Pytam, od czego będzie liczone zabezpieczenie należytego wykonania umowy, czy od wartości brutto, czy netto?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Komisja już zdecydowała, że w projekcie ustawy zostanie zamieszczona, oprócz definicji wartości szacunkowej, definicja wartości zamówienia publicznego. Wartość tę należy rozumieć jako cenę wybranej oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Przed przerwą zdecydowaliśmy, że na następnym posiedzeniu Komisji wrócimy do art. 41 ust. 1, którego nową wersję przygotuje pan prezes Marian Lemke. Proponuję, abyśmy taką samą decyzję podjęli w odniesieniu do art. 43. Wszystkie argumenty zostały już przedstawione i myślę, że pan prezes jest w stanie przygotować spójne regulacje, a gdy dostaniemy je na piśmie, to będzie nam łatwiej się odnieść do nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PosełHenrykDykty">Nie widzę takiej potrzeby, bo pan prezes już zaproponował poprawki zgodne z kierunkiem zmian, które zostały przed chwilą zaaprobowane przez Komisję i usuwają wątpliwości zgłoszone podczas dyskusji. Pierwsza poprawka polega na skreśleniu obecnej treści pkt 7 w art. 41 ust. 1 i nadaniu temu punktowi brzmienia: „zawiera błędy w obliczeniu ceny”. Druga poprawka dotyczy art. 43 i polega na skreśleniu ust. 4.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#PosełHenrykDykty">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tych dwu poprawek? Nikt nie zgłosił sprzeciwu. Przechodzimy do art. 44. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Mam wątpliwości, czy zamawiający ma zawiadamiać wykonawców o wyborze najkorzystniejszej oferty, jak stanowi ust. 1, czy raczej o wyniku postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Zwracam państwa uwagę na użyty w tym przepisie wyraz „niezwłocznie”, ponieważ w projekcie ustawy występuje on kilkakrotnie i za każdym razem oznacza co innego. W art. 58 ust. 1 jest mowa o tym, że zamawiający jest zobowiązany niezwłocznie zwrócić wadium, natomiast z ust. 2 wynika, że ma to nastąpić w ciągu 3 dni. Z treści art. 52 ust. 1 można wywnioskować, że jeżeli zamawiający ma coś zrobić niezwłocznie, to nie później niż w ciągu siedmiu dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PosełHenrykDykty">Określenie „niezwłocznie” funkcjonuje w polskim prawie, ale sądzę, że pana wątpliwości rozwieje przedstawicielka Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Na temat tego określenia jest bogate orzecznictwo sądowe. Ustawodawca posługuje się wyrazem „niezwłocznie”, czyli bez zbędnej zwłoki, wówczas gdy nie ma możliwości określenia terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#EkspertJanuszDolecki">Wątpliwości, które wyraziła pani Anna Niedziela, nie są uzasadnione, ponieważ art. 48 ust. 2 stanowi, że zamawiający powiadamia wykonawców o unieważnieniu postępowania, natomiast przepis art. 44 ust. 1 dotyczy wyboru najkorzystniejszej oferty. Uważam, że ten przepis jest poprawny.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy są inne uwagi do ust. 1? Nikt się nie zgłosił. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 1. Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 2? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do art. 45. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#EkspertStanisławaMizdra">Przepis ten stanowi, że ogłoszenie o wyniku postępowania o udzielenie zamówienia, zamieszczone w Biuletynie Zamówień Publicznych, powinno zawierać m.in. określenie przedmiotu zamówienia. Czy nie byłoby celowe dodanie wyrazów „oraz jego wartości szacunkowej”? Moim zdaniem, podanie do publicznej wiadomości wartości szacunkowej przedmiotu zamówienia stanowiłoby dodatkowy element jawności postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, a poza tym mobilizowałoby zamawiającego do rzetelnego określenia wartości szacunkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PosełHenrykDykty">Pan prezes Marian Lemke musiał opuścić posiedzenie Komisji. Zastępuje go pani dyrektor Elżbieta Gnatowska, którą proszę o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowUrzędzieZamówieńPublicznychElżbietaGnatowska">Proszę zauważyć, że w art. 48 ust. 3 jest odesłanie do art. 45, a zatem w Biuletynie Zamówień Publicznych musiałaby zostać podana wartość szacunkowa przedmiotu zamówienia także w przypadku unieważnienia postępowania, a taka informacja nie powinna być upubliczniona, gdyż zamawiający niejako odkrywałby swoje karty.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#EkspertJanuszDolecki">W ogłoszeniu o wyniku postępowania powinna się znaleźć - stanowi o tym przepis ust. 1 pkt 3 - informacja o liczbie złożonych ofert, w tym o liczbie ofert odrzuconych. Czy nie byłoby bardziej zasadne podanie liczby ofert nieodrzuconych? Zamawiający popełniają pomyłki - spotkałem się z taką sytuacją - podając liczbę ofert złożonych i liczbę ofert, które podlegały ocenie, a właśnie ta informacja jest istotna dla ważności postępowania, a nie informacja o liczbie odrzuconych ofert.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PosełHenrykDykty">Każdy będzie mógł sobie obliczyć ile ofert zostało ocenionych, odejmując od liczby złożonych ofert, liczbę ofert odrzuconych.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Zaproponowana poprawka nie wprowadza żadnych zmian merytorycznych, natomiast burzy pewne przyzwyczajenia zamawiających, które nabyli w ciągu kilku lat funkcjonowania ustawy, jakie informacje wpisuje się do formularza. Z tego względu uważam, że ta poprawka jest niepotrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy są inne wnioski do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Przepis art. 45 ust. 1 dotyczy stanu, w którym doszło już do zawarcia umowy zamawiającego z oferentem. W ogłoszeniu, zgodnie z pkt 5, ma być podana najniższa i najwyższa cena przedstawiona w złożonych ofertach. Czy nie należałoby zobligować wykonawcę do podania wysokości kwoty, którą przeznaczył na finansowanie zamówienia?W trakcie realizacji zamówienia publicznego dochodzi do zmiany ceny, która została uznana za najkorzystniejszą, a ponieważ chodzi o upublicznienie wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, to informacja o wysokości kwoty przeznaczonej na finansowanie zamówienia ma większe znaczenie niż informacja o najniższej i najwyższej cenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PosełStanisławKracik">Obawiam się, że w odniesieniu do większości zamówień będzie to dezinformacja. Proszę sobie wyobrazić, że zamawiającym jest Uniwersytet Jagielloński, a przedmiotem zamówienia budowa kampusu. Uniwersytet ma na sfinansowanie tej inwestycji, oprócz własnych środków, przyrzeczoną dotację. Prosiłem Biuro Studiów i Ekspertyz o opinię, czy można na podstawie wartości kosztorysowej zawierać umowę na wykonanie całej inwestycji, zamieszczając klauzulę, że pierwszy etap zamknie się kwotą środków, którymi zamawiający aktualnie dysponuje. Uzyskałem pozytywną odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#PosełStanisławKracik">W takich przypadkach informacja o wysokości kwoty przeznaczonej na finansowanie zamówienia nie będzie pełną informacją. Wartość kosztorysowa każdego budowanego szpitala jest znacznie wyższa, od kwoty, jaką inwestor dysponuje w momencie rozpoczęcia inwestycji, a tę musiałby zamieścić w ogłoszeniu. Dlatego popieram poprawkę zgłoszoną przez panią Stanisławę Mizdrę, aby do publicznej wiadomości była podawana wartość kosztorysowa przedmiotu zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Najprawdopodobniej wyraziłam się niejasno, bo zostałam źle zrozumiana. Nie widzę przeszkód dla przyjęcia tej poprawki, ale z zastrzeżeniem, że odpowiednio zostanie uzupełniony art. 48 ust. 3. Jeżeli w art. 45 ust. 1 zostanie dodany nowy punkt, np. 7 w brzmieniu: „wartość szacunkową przedmiotu zamówienia”, to w art. 48 ust. 3 po wyrazach „o których mowa w art. 45” należy dopisać wyrazy „z wyłączeniem ust. 1 pkt 7”.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Po zawarciu umowy nie ma przeciwwskazań dla opublikowania wartości szacunkowej przedmiotu zamówienia, natomiast taka informacja nie może znaleźć się w ogłoszeniu, w przypadku gdy nie doszło do umowy. W przeciwnym razie działałaby ona na szkodę zamawiającego.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy taki kierunek zmian jest aprobowany przez Komisję. Nikt nie zgłosił sprzeciwu. Proszę, aby pani dyrektor sformułowała poprawkę, którą mógłbym poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Nie jest to poprawka Urzędu Zamówień Publicznych, a ja ją tylko zaopiniowałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Przejmuję poprawkę zgłoszoną przez panią Stanisławę Mizdrę i zgłaszam ją jako własny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Wniosek należałoby sformułować w następujący sposób: w art. 45 w ust 1. dodać pkt 1a w brzmieniu: „wartość szacunkową przedmiotu zamówienia,” oraz w art. 48 w ust. 3 po wyrazach „o których mowa w art. 45” dodać wyrazy „z wyjątkiem ust. 1 pkt 1a”.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PosełHenrykDykty">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ten wniosek. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 2. Nikt się nie zgłosił. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2.</u>
<u xml:id="u-167.2" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do art. 46. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PosełStanisławKracik">Przepis stanowi, że jeżeli wykonawca, którego oferta została wybrana, uchyla się od zawarcia umowy, lub nie wnosi wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania umowy, zamawiający wybiera najkorzystniejszą ofertę spośród pozostałych ofert. Czy w tym przepisie nie należałoby podać jakiegoś terminu, bo powstaje pytanie, jak długo zamawiający ma czekać.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Ta kwestia jest uregulowana w art. 44 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PosełStanisławKracik">Rzeczywiście, ten przepis zawiera odpowiedź na moje pytanie, gdyż zobowiązuje zamawiającego do zawiadomienia wykonawcy, którego oferta została wybrana, o miejscu i terminie zawarcia umowy. Może się jednak zdarzyć, że prezes firmy zachorował lub z innych przyczyn i nie stawi się w wyznaczonym miejscu i terminie. W którym momencie zamawiający uzna, że oferent uchyla się od zawarcia umowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#EkspertOlgierdSielewicz">Zawarte w art. 46 sformułowanie „zamawiający wybiera najkorzystniejszą ofertę spośród pozostałych ofert” sugeruje, że musi on dokonać ponownej oceny ofert. Czy nie należałoby napisać, że powinien wybrać drugą w kolejności ofertę?</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę panią dyrektor o udzielenie odpowiedzi na postawione pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Przepis art. 46 nie ma zastosowania wówczas, gdy wykonawca przyśle usprawiedliwienie i obie strony dojdą do porozumienia w sprawie przesunięcia terminu zawarcia umowy, natomiast jeśli będzie on wynajdywał jakieś powody dla niestawienia się w określonym terminie, to taka sytuacja zostanie uznana za uchylanie się od zawarcia umowy. Na tym tle dochodziło już do sporów natury cywilistycznej i w związku z tym można sięgnąć do orzecznictwa sądów, natomiast nie jest możliwe precyzyjne wyjaśnienie w ustawie, co należy rozumieć przez uchylanie się od zawarcia umowy. Dodam jeszcze, że taki sam przepis jest zamieszczony w obowiązującej ustawie o zamówieniach publicznych i nie budził on wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Zasugerowana przez pana Olgierda Sielewicza poprawka niesie za sobą niebezpieczne konsekwencje. Otóż sformułowanie „wybiera najkorzystniejszą ofertę spośród pozostałych ofert” oznacza, że w sytuacji, gdy nie doszło do podpisania umowy z przyczyn opisanych w tym artykule, zamawiający musi dysponować co najmniej dwoma ofertami, aby mógł podpisać umowę z innym oferentem. Natomiast przyjęcie poprawki umożliwi zamawiającemu podpisanie umowy, choć pozostał tylko jeden oferent, bo siłą rzeczy zajmuje on drugie miejsce. Nie jestem upoważniona do udzielenia poparcia dla tak daleko idącej zmiany w stosunku do przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#EkspertAndrzejErenz">Pani dyrektor źle zrozumiała intencję autora poprawki. Skoro wybrana została najkorzystniejsza oferta, to także pozostałe zostały zhierarchizowane według przyjętych przez zamawiającego kryteriów oceny ofert. Przetarg był ważny, ale wybrany wykonawca nie stawił się do podpisania umowy. Zamawiający dysponuje jeszcze kilkoma ofertami i teraz powstaje pytanie, czy ustawodawca powinien zobligować go do dokonania ponownej oceny ofert, co wymaga czasu, czy umożliwić ma wybranie drugiego w kolejności oferenta?</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#EkspertWojciechMalusi">Zagrożenie, którego obawia się pani dyrektor, można usunąć, jeśli poprawka otrzyma brzmienie „zamawiający wybiera kolejną najkorzystniejszą ofertę”. Wyrazy „spośród pozostałych ofert” należałoby skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Uważam, że rząd zaproponował dobry przepis. Moglibyśmy długo toczyć dyskusję na temat tego, czy dokonuje się powtórnego wyboru ofert, czy nie, bowiem wszystko zależy od obranej przez zamawiającego metodyki oceny ofert, która obecnie niczym nie jest unormowana. Stosowane są metody przyrównywania do najgorszej bądź najlepszej ofert, do jakiegoś idealnego wzorca itd. Tego nie unormujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PosełHenrykDykty">Jestem takiego zdania. Eksperci zgłosili ciekawe propozycje, ale burzą one fundament tego, co obecnie funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#PosełHenrykDykty">Czy ktoś z posłów chce zgłosić poprawkę do art. 46? Nie ma chętnych. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 46. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-177.2" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do art. 47. Ustęp 1 zawiera 14 punktów, ale nie będziemy prowadzili odrębnej dyskusji nad każdym z nich, ponieważ dotyczą one tego samego zagadnienia. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#DoradcaprawnywNIKTeresaChylińska">W protokole, o którym mowa w tym przepisie, ma być podane imię i nazwisko osoby odpowiedzialnej za przeprowadzenie postępowania o zamówienie publiczne. Wczoraj Komisja przyjęła art. 38a, który wprowadza instytucję komisji przetargowej, ale projektodawca nie rozstrzygnął, czy ma to być tylko organ opiniodawczo-doradczy, czy też ta komisja przejmie część kompetencji zamawiającego. W związku z tym powstaje pytanie, czy do protokołu będą wpisywane nazwiska członków komisji przetargowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PosełWiesławSzczepański">W pkt 14 powinni być wymienieni także obserwatorzy, ponieważ daliśmy możliwość wykonawcom, aby powołali taką osobę, która będzie obserwowała przebieg postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Fakt przyjęcia art. 38a wprowadziło nieco zamieszania, ponieważ jest w nim mowa o obserwatorach i biegłych, natomiast art. 47 nakazuje zamieścić w protokole informacje o powołaniu biegłych lub rzeczoznawców. Nie wiadomo skąd się wzięli rzeczoznawcy, natomiast zostali pominięci obserwatorzy. Trzeba się zdecydować, co w tym protokole należy ujawnić.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#EkspertJerzyPieróg">Nawiązując do wypowiedzi pani Teresy Chylińskiej, chcę zauważyć, że dyspozycje zawarte w pkt 4 i 5 są do siebie zbliżone i należałoby je uaktualnić, bo zgodnie z art. 38a za przeprowadzenie postępowania jest odpowiedzialna komisja przetargowa, a jej członkowie, to będą te osoby (pkt 5), które występują w imieniu zamawiającego. Sądzę, że pkt 4 można połączyć z pkt 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#EkspertAndrzejErenz">W protokole, zgodnie z pkt 7, należy zamieścić, cytuję: „imiona i nazwiska lub firmy (nazwy) oraz adresy (siedziby) wykonawców ubiegających się o udzielenia zamówienia,”. Powinny to być nazwiska osób lub nazwy firm, które pobrały specyfikację istotnych warunków zamówienia. Zatem w tym punkcie należałoby skreślić wyrazy „ubiegających się o zamówienie” i po wyrazie „wykonawców” napisać: „którzy pobrali specyfikację istotnych warunków zamówienia,”. Znam przykład, iż specyfikację pobrał jeden właściciel kilku firm, a do przetargu przystąpiły dwie jego firmy proponując różne ceny. Dlatego uważam, że w tym punkcie powinna być mowa o liście firm, które pobrały specyfikację istotnych warunków zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Zastrzeżenia pani Teresy Chylińskiej do pkt 4 są zasadne. Być może należałoby napisać „imiona i nazwiska osób odpowiedzialnych za przeprowadzenie postępowania o zamówienie publiczne”, bo wówczas do protokołu będzie można wpisać nazwiska członków komisji. Ten punkt nie jest zbieżny z następnym punktem, gdyż osoba zatwierdzająca protokół niekoniecznie musi być tą samą osobą, która prowadzi postępowanie, a jest to bezsprzecznie osoba działająca w imieniu zamawiającego.</u>
<u xml:id="u-182.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Konkludując, przy zachowaniu rozdzielności pkt 4 i 5 spróbuję znaleźć formułę uwzględniającą imiona i nazwiska osób, które wchodzą w skład komisji przetargowej.</u>
<u xml:id="u-182.2" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Przyznaję rację panu posłowi Wiesławowi Szczepańskiemu, że w protokole powinien być uwidoczniony fakt powołania obserwatorów i dlatego należałoby odpowiednio uzupełnić pkt 14. Natomiast nie popieram propozycji, aby w protokole była prezentowana lista firm, które pobrały specyfikacje istotnych warunków zamówienia, ponieważ nie istnieje obowiązek pobierania jej bezpośrednio od zamawiającego.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PosełHenrykDykty">Mamy już pewność, że poprawione muszą być pkt 4 i 7, ale czekamy na propozycję, jak ma brzmieć ich nowa wersja.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Jeżeli państwo przyjmą taki kierunek zmian, to później razem z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu poradzimy sobie ze zredagowaniem pkt 4, uwzględniając konsekwencje wynikające z przyjęcia przez Komisję art. 38a.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PosełHenrykDykty">Czy ktoś z posłów sprzeciwia się przyjęciu tej propozycji? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Zastanawiam się czy nie należałoby uzupełnić pkt 12 w związku z tym, że wykonawca, po wyczerpaniu procedury odwoławczej przed zespołem arbitrów, będzie mógł wnieść skargę do sądu.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Podzielę się z państwem wątpliwością, która wynika z mojej praktyki, gdyż nie wiem kiedy mam wpisać do protokołu informacje o wniesionych protestach i odwołaniach, ponieważ pojawiają się one po ogłoszeniu wyniku postępowania. Niektórzy zamawiający postępują w ten sposób, że kierownik jednostki budżetowej zatwierdza protokół, co staje się podstawą do ogłoszenia wyników postępowania, a potem, gdy zostają wniesione protesty i odwołania, to już nie wiadomo, czy należy dołączyć je do protokołu, czy przemilczeć ten fakt. Tego zagadnienia nie rozstrzyga także ten projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Ta wątpliwość bierze się z dość niefortunnej konstrukcji protokołu. Obecnie protokół nie uwidacznia podejmowanych kolejno czynności. Zmiana, jaka nastąpi po wejściu w życie tej ustawy, polega na tym, że wybór oferty nastąpi poprzez zatwierdzenie tej czynności przez komisję przetargową, natomiast nie będzie to jednoznaczne z zatwierdzeniem protokołu. Będzie on pisany dalej i w ten sposób zostaną w nim uwidocznione kolejne czynności, jeśli takie miały miejsce po dokonaniu wyboru oferty.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Rozgraniczenie pomiędzy etapem, który kończy zatwierdzenie wyboru oferty, a zatwierdzeniem protokołu zostanie dokonane w akcie wykonawczym do tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PosełWaldemarWiązowski">Obecna treść pkt 14 koresponduje, z treścią ust 2. Zgodnie z tym punktem, w protokole zostaną zamieszczone informacje o opiniach sporządzonych przez biegłych lub rzeczoznawców, zaś przepis ust. 2 stanowi, że te opinie stanowią załącznik do protokołu. Przed chwilą podjęliśmy decyzję, że pkt 14 zostanie uzupełniony o obserwatorów. Mam więc pytanie, czy będą oni wydawali jakieś opinie?</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Pan poseł Wiesław Szczepański zwrócił uwagę na to, że w związku z przyjęciem art. 38a należy uzupełnić pkt 14 o obserwatorów. Proszę zauważyć, że taka poprawka jeszcze nie doprowadzi do zbieżności tych dwu przepisów, ponieważ w art. 38a jest mowa o biegłych i obserwatorach, a w pkt 14 z poprawką - o biegłych, rzeczoznawcach i obserwatorach. W związku z tym należy wrócić do art. 38, aby uzupełnić go o rzeczoznawców, albo skreślić ten wyraz w pkt 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#EkspertAndrzejErenz">Także ze względu na treść art. 38a powinniśmy wrócić do zagadnienia inwestora zastępczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PosełWaldemarWiązowski">Uważam, że jest to zasadny postulat.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#PosełHenrykDykty">Proszę, aby pani dyrektor ustosunkowała się do postulatu pana Andrzeja Erenza.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Debatujemy nad informacjami, które zamawiający powinien zamieścić w protokole. Zgadzam się na przyjęcie drugiej propozycji pana Jerzego Pieroga, aby w pkt 14 skreślić wyraz „lub rzeczoznawcy” w celu ujednolicenia treści tego przepisu z treścią art. 38a. Można bowiem na biegłego powołać rzeczoznawcę.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Jeżeli wolą Komisji jest reasumpcja głosowania nad art. 38a i wprowadzenie do tego przepisu zmian, to informuję, że nie zostałam upoważniona do wyrażania opinii w sprawie poprawek do przyjętych już przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Na początku posiedzenia ustaliliśmy, że wrócimy do art. 40 po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych, wraz nowelizacją innych ustaw w celu dostosowania ich do prawa Unii Europejskiej. Być może wówczas zaistnieją ważne przesłanki dla ponowienia dyskusji nad art. 38a.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PosełHenrykDykty">Sądzę, że jest to rozsądna propozycja.</u>
<u xml:id="u-197.1" who="#PosełHenrykDykty">Pani dyrektor proponuje, aby w pkt 14 skreślić wyrazy „lub rzeczoznawców”, natomiast alternatywnym rozwiązaniem jest wprowadzenie tego wyrazu do art. 38a. Proszę, aby przedstawicielka Biura Legislacyjnego poradziła nam, które rozwiązanie powinniśmy wybrać.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Uważam, że nie można utożsamiać biegłego z rzeczoznawcą, ale skoro Komisja postanowiła nie wracać do art. 38a, to pozostaje tylko jedno rozwiązanie, a mianowicie skreślenie w pkt 14 wyrazów „lub rzeczoznawców”.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Skoro Biuro Legislacyjne sugeruje, że należy dopuścić zarówno biegłych, jak i rzeczoznawców, to bez reasumpcji głosowania nad art. 38a można odpowiednio uzupełnić ten przepis, traktując taką poprawkę, jako poprawkę redakcyjną.</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Wychodzimy z założenia, że zamawiający powinien mieć możliwość korzystania z wiedzy różnego rodzaju ekspertów, którzy są mu niezbędni do przeprowadzenia postępowania o zamówienie publiczne. Jeżeli są różnice między biegłymi i rzeczoznawcami, to sugerujemy dokonanie w art. 38a odpowiedniego redakcyjnego uzupełnienia. Także tym razem proszę, aby Komisja wyraziła swój pogląd, czy akceptuje takie kierunkowe rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#EkspertAndrzejErenz">W dalszym ciągu oczekuję na rozstrzygnięcie, czy inwestor zastępczy, działający w imieniu zamawiającego, jest traktowany jako zamawiający.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Zostało to przesądzone na wczorajszym posiedzeniu Komisji. Przed głosowaniem nad art. 38a, pan prezes Marian Lemke wyjaśnił, że przyjęcie tego przepisu oznacza wprowadzenie takiego stanu prawnego, w którym postępowanie prowadzi wyłącznie zamawiający. Może on powołać inwestora zastępczego, ale tylko do czynności stricte związanych z realizacją zamówienia, natomiast sam musi dokonywać wyboru wykonawców, z którymi zawrze umowę.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Zmiana tego rozwiązania wymaga reasumpcji głosowania nad art. 38a, natomiast nie ma takiej konieczności, jeśli państwo postanowią, że zamawiający może powołać biegłego lub rzeczoznawcę, bo w tym przypadku chodzi tylko o poprawkę redakcyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Może to być powodem do reasumpcji głosowania nad art. 38a.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Trzeba będzie użyć sformułowania „biegły i rzeczoznawca” konsekwentnie w odpowiednich miejscach ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#PosełHenrykDykty">Chcę zapytać posłów, czy akceptują kierunkowe rozwiązania polegające na:</u>
<u xml:id="u-204.1" who="#PosełHenrykDykty">— sformułowaniu pkt 4 w taki sposób, aby protokół zawierał imiona i nazwiska członków komisji przetargowej.</u>
<u xml:id="u-204.2" who="#PosełHenrykDykty">— uzupełnieniu pkt 14 przez dodanie wyrazu „obserwatorów”,</u>
<u xml:id="u-204.3" who="#PosełHenrykDykty">— dopuszczeniu powołania przez zamawiającego biegłych i rzeczoznawców, czego konsekwencją będzie odpowiednie uzupełnienie art. 38a?</u>
<u xml:id="u-204.4" who="#PosełHenrykDykty">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że te propozycje zostały przyjęte i będę prosił Urząd Zamówień Publicznych i Biuro Legislacyjne o wspólną pracę nad sformułowaniem odpowiednich poprawek. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-204.5" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust 2? Nie ma uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że ust. 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. Komisja przyjęła bez zmian ust. 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-204.6" who="#PosełHenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Proponuję skreślić wyraz „może”, gdyż uważam, że prezes Rady Ministrów powinien obligatoryjnie określić w rozporządzeniu wzór protokołu z postępowania o zamówienie publiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Nie zgłaszam sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PosełHenrykDykty">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wniosek o skreślenie wyrazu „może” w ust. 5. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">W wyniku poprawki pana posła Ludwika Dorna, musi być sporządzany protokół z postępowania o zamówienie publiczne o wartości począwszy od 1 gr. Nie mam gotowej propozycji, ale chcę zasygnalizować, że zaproponujemy Komisji przepis, który wykluczy prowadzenie pełnego protokołu, gdy wartość zamówienia mieści się w przedziale od 0 do 3 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#PosełHenrykDykty">Wiemy o tym, że poprawka pana posła Ludwika Dorna wymaga wprowadzenia dodatkowych uregulowań. Mam nadzieję, że Biuro Legislacyjne też o tym nie zapomniało.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#PosełHenrykDykty">Przechodzimy do art. 48. Przypominam, że Komisja przyjęła już ust. 3. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#EkspertZbigniewPawlak">Poddaję pod rozwagę Komisji modyfikację pkt 2 polegającą na zastąpieniu wyrazu „przeznaczył” wyrazami „może przeznaczyć”. Chodzi mi o to, aby zamawiający unieważnił postępowanie wtedy, gdy cena najkorzystniejszej oferty przewyższy kwotę, którą zamawiający może przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Częstokroć bywa tak, że zamawiający ustala szacunkową wartość przedmiotu zamówienia, w swoim budżecie przeznacza na jego realizację środki finansowe w wysokości odpowiedniej do tej wartości, a potem okazuje się, że cena najkorzystniejszej oferty jest nieco wyższa od posiadanych środków. W takiej sytuacji zamawiający jest zobligowany do unieważnienia postępowania.</u>
<u xml:id="u-210.1" who="#EkspertZbigniewPawlak">Proponowana przeze mnie poprawka ma na celu złagodzenie tego rygorystycznego przepisu, bo gdy różnica pomiędzy ceną, a wielkością środków jest niewielka, to wykonawca ma możliwość jej wyrównania w trakcie postępowania o zamówienie, dokonując dopuszczalnych przesunięć środków w swoim budżecie. Nie musiałby więc unieważniać postępowania i uruchamiać tę procedurę od nowa, co jest dla niego niekorzystne szczególnie wtedy, gdy zamówienie musi być pilnie wykonane.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Odnoszę wrażenie, że szacunkowa wartość zamówienia jest utożsamiana z kwotą środków przeznaczonych na finansowanie zamówienia. Istnieje możliwość udzielenia zamówienia, gdy zamawiający pozyska, drogą przesunięć środków w budżecie, odpowiednią kwotę pieniędzy, natomiast inną kwestią jest to, że zamawiający boją się tego robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#EkspertZbigniewPawlak">Nie powiedziałem, że szacunkowa wartość zamówienia, którą ustala zamawiający na początku postępowania o zamówienie publiczne, jest tym samym, co kwota środków zabezpieczonych na realizację zadania. Dla mnie jest oczywiste, że tych dwóch wartości nie należy utożsamiać. Jednak zdarzają się przypadki, że cena najkorzystniejszej oferty przekracza kwotę środków, choć jest ona wyższa od szacunkowej wartości zamówienia. Być może stosuję wadliwą wykładnię, ale opieram się na oficjalnym stanowisku Urzędu Zamówień Publicznych, że w przypadku, gdy cena najkorzystniejszej oferty przekracza kwotę środków, którą przeznaczyłem na finansowanie zamówienia, to jestem zobowiązany do unieważnienia postępowania. Stąd bierze się moja propozycja zmodyfikowania pkt 2 w taki sposób, aby z tego przepisu jednoznacznie wynikało, że zamawiający może uzupełnić środki w trakcie postępowania o zamówienie publiczne, jeżeli zostały zaplanowane na niższym poziomie od ceny najkorzystniejszej oferty, co uchroniłoby go od konieczności unieważnienia postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#EkspertWojciechMalusi">Nie chciałbym zasłużyć sobie na opinię „tropiciela przekrętów”, ale sądzę, że większość z państwa wie o tym, iż zamawiający wykorzystują na swoją korzyść regulacje, które teraz są zawarte w pkt 2 i 3. Dlatego proponuję skreślić pkt 2, natomiast nie mam pomysłu na uczynienie przepisu pkt 3 odpornym na manipulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Bez wątpienia omawiane przepisy należą do trudnych przepisów, ale dostarczają one zamawiającemu niezbędnego narzędzia. Może on posłużyć się nim w sytuacji, kiedy nie jest w stanie sfinansować zamówienia, bowiem okazało się, że nie doszacował jego wartości, a w związku z tym nie przewidział w budżecie odpowiedniej kwoty środków. Gdyby w takiej sytuacji nie mógł unieważnić postępowania, to naraziłby się na bardzo poważne zobowiązania finansowe, których nie byłby w stanie pokryć z budżetu.</u>
<u xml:id="u-214.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">W pkt 3 przewidziana została sytuacja, w której wystąpiła zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonywanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć. Brak przepisu umożliwiającego unieważnienie umowy skutkowałoby szkodliwą działalnością zamawiającego. Zdaję sobie sprawę, że to narzędzie może być wykorzystywane przez zamawiających niezgodnie z jego przeznaczeniem, ale obawa, iż wystąpią patologie nie może prowadzić do rozwiązań, które niosą za sobą zagrożenie dobra publicznego. Poza tym istnieją mechanizmy kontrolne, które mają służyć ograniczaniu wadliwego stosowania przepisów art. 48 ust. 1 pkt 2 i 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#EkspertStanisławaMizdra">Chcę państwu przedstawić propozycję, przy czym z góry zakładam, że może być ona kontrowersyjna. Przepis stanowiący o przyczynach unieważnienia postępowania o zamówienie publiczne jest bardzo ważny. Zostały w nim określone różne przyczyny, zależne i niezależne od zamawiającego. Na pewno usprawiedliwionym będzie unieważnienie przetargu z tego powodu, że nie wpłynęła odpowiednia liczba ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w przetargu ograniczonym. Również nie budzi zastrzeżeń przesłanka podana w pkt 3, jaką jest istotna zmiana okoliczności, powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym.</u>
<u xml:id="u-215.1" who="#EkspertStanisławaMizdra">Można mieć zastrzeżenia do przesłanki, o której mowa w pkt 2, gdyż najprawdopodobniej wina leży po stronie zamawiającego, który źle skalkulował koszt realizacji zamówienia, ale da się to jeszcze usprawiedliwić. Natomiast w żaden sposób nie można usprawiedliwić postępowania zamawiającego, który nie dopełnił obowiązku zamieszczenia w Biuletynie Zamówień Publicznych ogłoszenia o postanowieniu o udzielenie zamówienia publicznego lub coś zaniedbał, wskutek czego postępowanie zostało uznane za dotknięte wadą uniemożliwiającą zawarcie ważnej umowy, a zgodnie z pkt 5 są to dwa powody do unieważnienia zamówienia.</u>
<u xml:id="u-215.2" who="#EkspertStanisławaMizdra">Przygotowanie przez wykonawcę oferty jest czasami bardzo kosztowne. Z moich ocen wynika, że konieczny jest do poniesienia wydatek w granicach 2–10 tys. Dlatego proponuję obwarowanie sankcją unieważnienia przetargu z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, a mianowicie, aby w takim przypadku zamawiający, na wniosek wykonawcy, był zobowiązany do zwrotu uzasadnionych kosztów opracowania oferty.</u>
<u xml:id="u-215.3" who="#EkspertStanisławaMizdra">Poddaję pod rozwagę państwa posłów dodanie w art. 48 ust. 1a w brzmieniu: „Jeśli zamawiający unieważnia postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego z przyczyn określonych w ust. 1 pkt 4, zobowiązany jest do zwrotu wykonawcy, na jego wniosek, uzasadnionych kosztów opracowania oferty”.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#DoradcaprawnywNIKTeresaChylińska">Przychylam się do propozycji pana Zbigniewa Pawlaka, aby w pkt 2 wyraz „przeznaczył” zastąpić wyrazami „może przeznaczyć”. Dobrze rozumiem powód zgłoszenia takiej poprawki. Otóż kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli oceniają, jako naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych sytuację, w której zamawiający zmienia plan finansowy w trakcie postępowania o zamówienie publiczne, czyli wówczas kiedy już wie, jakie ceny zostały podane w ofertach.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#DoradcaprawnywNIKTeresaChylińska">Tymczasem bardzo często zdarza się przy dużych zamówieniach, że zamawiający, pomimo oszacowania wartości zamówienia z należytą starannością, nie przewidział, iż koszty niektórych elementów składających się na cały przedmiot zamówienia będą wyższe od zaplanowanych. W tej sytuacji musi on unieważnić postępowanie, zmienić plan finansowy i od nowa rozpocząć procedurę przetargową. Najwyższa Izba Kontroli stoi na stanowisku, że dostosowanie planu finansowego do ceny najkorzystniejszej oferty jest naruszeniem ustawy.</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#DoradcaprawnywNIKTeresaChylińska">Jeżeli chodzi o komentarz pani Stanisławy Mizdry do pkt 4, to nie wyobrażam sobie, aby nie było możliwości unieważnienia postępowania z powodu okoliczności wymienionych w tym punkcie. Proszę zauważyć, że gdyby po zawarciu umowy okazało się, że zamawiający nie dopełnił obowiązku zamieszczenia w Biuletynie Zamówień Publicznych ogłoszenia o postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, czyli naruszył ustawę o zmówieniach publicznych, lub że postępowanie jest dotknięte wadą, to ta umowa zostałaby unieważniona ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego musi być regulacja prawna, która w razie wystąpienia tych okoliczności nie dopuści do zawarcia umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Sądzę, że lepszym rozwiązaniem niż to, które wynika z poprawki do pkt 2, jest jego skreślenie i dodanie nowego ustępu w brzmieniu: „Postępowanie o zamówienie publiczne może być unieważnione, gdy cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający przeznaczył na finansowanie zamówienia”. Zamawiający będzie mógł unieważnić przetarg, jeżeli uzna, że nie ma żadnych możliwości sfinansowania realizacji zamówienia w wysokości odpowiadającej cenie najkorzystniejszej oferty, albo np. doprowadzi do zwołania rady gminy, która z nadwyżki budżetowej przyzna mu dodatkowe środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PosełJerzyBarzowski">W poszukiwaniu dobrego rozwiązania bierzemy pod uwagę tylko taką sytuację, w której zamawiający dysponuje jakąś kwotą, ale niedostateczną w stosunku do ceny najkorzystniejszej oferty. Tymczasem mogą zajść jakieś okoliczności powodujące, że zaplanowane początkowo środki na realizację jakiegoś zadania, będącego przedmiotem zamówienia, zostały wykorzystane na inny cel.</u>
<u xml:id="u-218.1" who="#PosełJerzyBarzowski">W związku z tym proponuję skreślić pkt 2 i uzupełnić pkt 3 w następujący sposób: „wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie jest możliwe, albo nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć,”. Sądzę, że ten przepis jest zgodny z intencją pana posła Wiesława Szczepańskiego, aby zamawiającemu pozostawić wybór, czy ma unieważnić postępowanie, bo tak się stało, że już nie ma tych pieniędzy, które początkowo zostały przeznaczone na realizację zamówienia lub cena oferty przekracza jego możliwości finanse, czy ma dalej prowadzić postępowanie, bo będzie miał dodatkowe środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PosłankaBarbaraBlida">Przejmuję propozycję dodania ust. 1a, którą zgłosiła pani Stanisława Mizdra. Oferent nie może być „chłopcem do bicia” i musi być jakaś sankcja dla zamawiającego, która spowoduje, że będzie on poważnie podchodził do przetargu i ogłaszał go w sposób odpowiedzialny. Ubiegający się o zamówienie publiczne ponosi duże koszty, bowiem musi wnieść wadium, czyli ulega zamrożeniu jakaś część jego środków finansowych, musi sfinansować koszt przygotowania oferty, a dla niektórych wykonawców są to wydatki uniemożliwiające im wzięcie udziału w innych przetargach, z szansą na ich wygranie. Nie można ich narażać na straty dlatego, że zamawiający nie wykonał jakichś czynności i musi unieważnić postępowanie. W tym projekcie jest stanowczo za mało regulacji dyscyplinujących zamawiającego, więc tym bardziej celowy jest przepis nakładający sankcje za straty poniesione przez oferenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#EkspertAnnaNiedziela">Skoro Najwyższa Izba Kontroli w taki sposób interpretuje przepisy dotyczące finansowania zamówienia, w jaki przedstawiła pani Teresa Chylińska, to popieram propozycję, aby pkt 2 nadać brzmienie: „cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający może przeznaczyć na finansowanie zamówienia,”.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#EkspertJerzyPieróg">Sądzę, że nie ma znaczenia, czy zostanie przyjęta ta poprawka, czy fakultatywne unieważnienie postępowania, jeżeli cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę przeznaczoną przez zamawiającego na finansowanie zamówienia, co zaproponował pan poseł Wiesław Szczepański. Niemniej jednak opowiadam się za utrzymaniem pkt 2 i zastąpieniem wyrazu „przeznaczył” wyrazami „może przeznaczyć”, bo trzeba także mieć na uwadze sytuację, o której mówił pan poseł Jerzy Barzowski, iż zamawiający w ogóle już nie posiada środków finansowych, czyli w toku postępowania nic nie może przeznaczyć na realizację zamówienia i w tej sytuacji musi to postępowanie unieważnić.</u>
<u xml:id="u-221.1" who="#EkspertJerzyPieróg">Odnosząc się do wniosku pani posłanki Barbary Blidy, chcę powiedzieć, że jestem tego samego zdania, iż zamawiającemu nie powinna ujść bezkarnie jego niefrasobliwość, ale jestem przekonany, że jeśli pkt 4 zostanie obwarowany sankcją, to zamawiający nigdy nie unieważnią postępowania z przyczyn, o których mowa w tym punkcie, natomiast będą wykorzystywali przepis pkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Nie mogę zgodzić się z opinią Jana Jerzego Pieroga, że dwie propozycje dotyczące pkt 2 przyniosą taki sam skutek. Jeżeli w tym punkcie napiszemy „może przeznaczyć”, to jeszcze nie znaczy, że zamawiający pozyska na realizację zamówienia kwotę w wysokości ceny najkorzystniejszej oferty, bo np. burmistrz nie może mieć pewności, że rada podejmie uchwałę o przeznaczeniu dodatkowych pieniędzy na ten cel. Natomiast, jeśli napiszemy, że postępowanie może być unieważnione, to zamawiający będzie miał większe pole manewru w poszukiwaniu środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">W świetle wyjaśnień przedstawicielki Najwyższej Izby Kontroli, przepis ust. 1 pkt 2 bezsprzecznie powinien być poprawiony, ale w taki sposób, aby jak najmniej ingerować w jego treść. Należy go poprawić w takim zakresie, w jakim nie najlepiej on funkcjonuje. Jeżeli faktycznie zdarzają się sytuacje, iż do odpowiedzialności pociągane są osoby, które w toku postępowania o zamówienie publiczne wygospodarowały dodatkowe środki na sfinansowanie zamówienia, to znaczy, że w tym zakresie należy poprawić przepis. Jest do przyjęcia formuła „może przeznaczyć”, natomiast fakultatywne unieważnienie postępowania może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Zamawiający powinien mieć jednoznaczną sytuację. Jeżeli cena najkorzystniejszej oferty przekracza jego możliwości finansowe, to powinien być zobligowany na mocy ustawy do unieważnienia postępowania, także dlatego, że wyklucza to wszelkie ewentualne roszczenie w stosunku do zamawiającego. Przepis fakultatywny — może, ale nie musi unieważnić — otwiera „furtkę” do kolejnych negocjacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Przepis nakazujący unieważnienie postępowania powoduje zwiększenie kosztów inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Państwo sugerowali, że przepis ust. 1 pkt 2 jest zbyt restrykcyjny, ponieważ wygospodarowanie przez zamawiającego dodatkowych środków powoduje, iż stawiany jest mu zarzut naruszenia ustawy. Należy to zmienić, bo nie taka była intencja ustawodawcy. W związku z tym podzielam pogląd, że poprawka polegająca na zastąpieniu wyrazu „przeznaczył” wyrazami „może przeznaczyć” jest sensowna, natomiast wprowadzenie możliwości, w miejsce obowiązku unieważnienia postępowania o zamówienie publiczne, skłaniać będzie zamawiającego do zwlekania z podpisaniem umowy. A co będzie, gdy jednak nie znajdzie dodatkowych środków?</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#EkspertWojciechMalusi">Na początku proponowałem, żeby skreślić pkt 2, ale po wysłuchaniu wypowiedzi pani dyrektor nabrałem przekonania, że najbardziej bezpieczne jest obecne jego brzmienie. Przez wprowadzenie formuły „może przeznaczyć” stwarzamy zamawiającemu jeszcze większe pole do manipulowania, bo gdy stwierdzi, że coś mu nie odpowiada, to będzie mógł powiedzieć, że nie może przeznaczyć odpowiedniej kwoty na sfinansowanie zamówienia i unieważni postępowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#PosełWaldemarWiązowski">Środki na inwestycję muszą zostać przewidziane, na podstawie kosztorysu inwestorskiego, w budżecie gminy, wojewody, ministra i każdej jednostki budżetowej. Budżety są jawne i każdy potencjalny wykonawca czy dostawca może sprawdzić, ile środków zostało przeznaczonych na realizację danej inwestycji, która jest przedmiotem zamówienia. Jeżeli uzna, że kwota jest za niska, to nie przystąpi do przetargu. Dlatego uważam, że należy pozostawić pkt 2 w dotychczasowym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#EkspertAndrzejErenz">Jestem tego samego zdania. Uważam też, iż powinny być przewidziane sankcje dla zamawiającego, który unieważnia postępowanie z powodu, o którym mowa w pkt 2. Czy można podejmować procedury inwestycyjne, znając wartość inwestycji i nagle unieważniać przetarg, narażając na straty przedsiębiorstwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Nie mogę się zgodzić z pana opinią. Podam następujący przykład. Załóżmy, że w budżecie na 2001 r. zostało przewidziane 15 mln zł na inwestycję. Po otwarciu ofert okazało się, że najniższa cena opiewała na kwotę 15.000.500 zł i w myśl omawianego przepisu jest to już powód do unieważnienia postępowania, choć nawet dla małej gminy nie będzie problemem wygospodarowanie 500 zł. Restrykcyjność tego przepisu skutkuje tym, że gmina musi ponieść dodatkowe koszty na ponowne uruchomienie procedury przetargowej. Natomiast jeśli w pkt. 2 napiszemy „może przeznaczyć”, to zamawiający będzie wiedział, że rada podejmie uchwałę o przeznaczeniu 500 zł na sfinansowanie realizacji zamówienia. Pozostawiając wyraz „przeznaczył” zmuszamy zamawiającego do unieważnienia przetargu, a jeśli tego nie zrobi, to protest złoży któryś z oferentów i arbitrzy będą musieli uznać jego rację, bo w budżecie gminy została przewidziana kwota 15 mln zł, a wybrana oferta zawierała kwotę o 500 zł wyższą.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#PosełHenrykDykty">Chcę zauważyć, że pan poseł argumentował na rzecz poprawki o zmodyfikowanie treści pkt. 2, co oznaczałoby, że wycofuje pan swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#EkspertWojciechMalusi">Doceniam wiedzę i doświadczenie pana posła Wiesława Szczepańskiego w stosowaniu przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, ale nie przekonał mnie pan swoim argumentem o wyższych kosztach, które będzie musiała ponieść gmina uruchamiając ponownie przetarg. W Warszawie mamy do czynienia z tzw. próbnymi przetargami, które są unieważniane. Powoduje to zmniejszenie kosztów inwestora, bo wszyscy oferenci wiedzą, jakie ceny zostały podane w ofertach i przystępując ponownie do przetargu odpowiednio je obniżyli.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Przepis ust. 1 pkt 2 nie dopuszcza do żadnych manipulacji. Rozumiem rozterki w sytuacji, gdy zamawiającemu brakuje 500 zł, ale cena najkorzystniejszej oferty może przewyższać kwotę, którą zamawiający przeznaczył na sfinansowanie zamówienia o 20 mln zł.</u>
<u xml:id="u-232.1" who="#DyrektorElżbietaGnatowska">Pod wpływem sugestii Najwyższej Izby Kontroli byłam gotowa nie kruszyć kopii o wprowadzenie do pkt 2 sformułowania „może przeznaczyć”, ale uważam, że obecna wersja tego przepisu jest jednoznaczna i ukrócająca możliwości manipulowania. Dziękuję panu posłowi Wiesławowi Szczepańskiemu za wycofanie swojego wniosku. Nie umiem się ustosunkować do propozycji zadośćuczynienia ze strony zamawiającego za unieważnienie postępowania. Proszę o dostarczenie mi tego wniosku na piśmie, a jutro zajmiemy wobec niego stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#PosełWiesławSzczepański">Wnoszę, abyśmy na tym zakończyli posiedzenie, ponieważ nie ma kworum, natomiast jutro rozpoczniemy od głosowania nad wnioskami.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PosełHenrykDykty">Chciałem państwu to samo zaproponować. Chcę jeszcze prosić panią dyrektor o przedyskutowanie we własnym gronie wniosku, który złożyła pani posłanka Barbara Blida o dodanie ust. 1a ustanawiającego sankcje. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>