text_structure.xml
260 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
1561
1562
1563
1564
1565
1566
1567
1568
1569
1570
1571
1572
1573
1574
1575
1576
1577
1578
1579
1580
1581
1582
1583
1584
1585
1586
1587
1588
1589
1590
1591
1592
1593
1594
1595
1596
1597
1598
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 13 min 09)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Marek Jurek, marszałek Sejmu Ludwik Dorn oraz wicemarszałkowie Janusz Dobrosz i Genowefa Wiśniowska)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#LudwikDorn">Wysoka Izbo! Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#LudwikDorn">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Joannę Skrzydlewską oraz pana posła Tomasza Górskiego.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#LudwikDorn">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pani poseł Joanna Skrzydlewska.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#LudwikDorn">Grupy posłów przedłożyły wnioski zawierające kandydatury na stanowisko Marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#LudwikDorn">Wnioski te zostały paniom i panom posłom przedłożone w drukach nr 1670 i 1671.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#LudwikDorn">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt w brzmieniu: Zmiana na stanowisku Marszałka Sejmu (druki nr 1670 i 1671).</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#LudwikDorn">Chyba nie ma jeszcze wszystkich posłów chcących uczestniczyć w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Proszę o 5 minut przerwy.)</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, nie.)</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#LudwikDorn">5 minut przerwy - zwyczajowe prawo klubu. 5 minut przerwy do godz. 13.15.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#komentarz">(Głos z sali: Głosujemy.)</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#LudwikDorn">Wnioski trzeba honorować.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#komentarz">(Głos z sali: Do której godziny?)</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#LudwikDorn">Do godz. 13.15.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min 10 do godz. 13 min 22)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#LudwikDorn">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#LudwikDorn">Wysoka Izbo! W związku z tym, że najwyraźniej nie jesteśmy jeszcze gotowi do dokonania zmiany na tym stanowisku...</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Jesteśmy!)</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#LudwikDorn">Panie pośle Drzewiecki, po raz ostatni zwracam panu uwagę.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Schetyna: Głosujmy!)</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#LudwikDorn">Chodzi tutaj, panie pośle, o zachowanie ciągłości konstytucyjnej, więc proszę o powagę.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#LudwikDorn">Zarządzam przerwę do godz. 13.40.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min 24 do godz. 13 min 44)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LudwikDorn">Wysoka Izbo! Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo.)</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#LudwikDorn">Informuję, że w trakcie tej przerwy odbyło się zwołane przeze mnie posiedzenie Konwentu Seniorów, na którym po raz kolejny starałem się uprawdopodobnić, że jesteśmy jako Izba przygotowani do zmiany na stanowisku marszałka.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: To jest śmieszne.)</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#LudwikDorn">To nie jest śmieszne, panie pośle, dlatego że mówimy o procedurach konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#LudwikDorn">W czasie posiedzenia Konwentu został zgłoszony protest klubu Platformy Obywatelskiej przeciwko sposobowi procedowania w dniu dzisiejszym, wielokrotnym przerwom i opóźnieniom w prowadzeniu obrad.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo.)</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#LudwikDorn">Ja w pewnym sensie - powtarzam to, co mówiłem panu przewodniczącemu Zdrojewskiemu na posiedzeniu Konwentu - do tego protestu się przyłączam...</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#komentarz">(Głos z sali: Ooo...)</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Schetyna: Zostań z nami.)</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#LudwikDorn">...niemniej uważam...</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#LudwikDorn">Proszę państwa, Polska na nas patrzy. Proszę o zachowanie powagi.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#LudwikDorn">Przeprowadzamy zmianę na stanowisku koniecznym dla normalnego funkcjonowania zarówno państwa, jak i naszej Izby, to znaczy dla wykonywania naszych obowiązków. Obowiązkiem marszałka Sejmu - a nie nawet największego klubu opozycji - jest dobre przeprowadzenie tej zmiany, wyznaczenie takich terminów, które to umożliwiają, i uprawdopodobnienie tego, że ta zmiana będzie skuteczna. Dlatego zwracam uwagę, że mówimy o sprawie, która naprawdę wymaga w pewnych warunkach cierpliwości.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#LudwikDorn">A jeżeli przyłączam się do tego protestu, to tylko dlatego, że ja swoją decyzję o wprowadzeniu do porządku obrad punktu: zmiana na stanowisku marszałka Sejmu podjąłem 14 dni temu. Ten punkt - wprawdzie jako punkt kwestionowany - w porządku obrad znalazł się 14 dni temu. Na początku tego posiedzenia ustaliliśmy kalendarz przygotowań do tej zmiany i jako wszystkie kluby parlamentarne, jako cały Sejm powinniśmy po tym czasie do tej zmiany być przygotowani. A weryfikacja tego, do jakiego stopnia jako Izba jesteśmy przygotowani, jeszcze raz powtórzę, należy do mnie, ponieważ kierując do końca pracami Izby, ja też odpowiadam za to, czy przygotujemy tę zmianę tak, żeby Izba bez żadnego przestoju mogła pracować i funkcjonować dalej, wypełniając swoje funkcje państwowe, dlatego że my tu pracujemy dla państwa, a nie dla siebie.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Ale kandydaci są. Są dwaj kandydaci.)</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#LudwikDorn">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 11. porządku dziennego: Zmiana na stanowisku Marszałka Sejmu (druki nr 1670 i 1671).</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#LudwikDorn">W związku z rezygnacją ze stanowiska marszałka Sejmu posła Marka Jurka grupy posłów złożyły wnioski o powołanie na to stanowisko pana posła Ludwika Dorna oraz pana posła Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#LudwikDorn">Decyzje w tych sprawach Sejm podejmie w głosowaniach.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#LudwikDorn">Przechodzimy zatem do głosowań.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#LudwikDorn">W pierwszej kolejności pod głosowanie poddam wniosek o odwołanie posła Marka Jurka ze stanowiska marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#LudwikDorn">Odrzucenie tego wniosku spowoduje bezprzedmiotowość propozycji dotyczących obsadzenia tego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#LudwikDorn">Przypominam, że w myśl art. 4 ust. 3 regulaminu Sejmu Sejm odwołuje Marszałka Sejmu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#LudwikDorn">Proponuję, aby Sejm przeprowadził głosowanie w sprawie odwołania marszałka Sejmu za pomocą urządzenia do liczenia głosów.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#LudwikDorn">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm tę propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#LudwikDorn">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#LudwikDorn">Przystępujemy zatem do głosowania w sprawie odwołania marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#LudwikDorn">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odwołanie ze stanowiska marszałka Sejmu posła Marka Jurka w związku ze zgłoszoną rezygnacją, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#LudwikDorn">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-4.33" who="#LudwikDorn">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-4.34" who="#LudwikDorn">Wysoka Izbo, za chwilę ogłoszę oficjalny wynik, widoczny już na tablicy, i to będzie oznaczało zakończenie pełnienia przeze mnie obowiązków marszałka Sejmu. Poproszę też pana posła Janusza Dobosza o dalsze prowadzenie obrad. Jak mówię, odczytanie tego wyniku będzie oznaczało, że prowadzenie prac Izby do wyboru nowego marszałka przechodzi w ręce pana posła Janusza Dobosza.</u>
<u xml:id="u-4.35" who="#LudwikDorn">Ale jeżeli koledzy, panie i panowie posłowie zdobędą się na chwilę cierpliwości, to - prosiłbym, aby nie wstawać - pozwolę sobie powiedzieć kilka słów na zakończenie tej pracy, którą przez ostatnie półtora roku wykonywałem.</u>
<u xml:id="u-4.36" who="#LudwikDorn">Przede wszystkim chcę podziękować wszystkim paniom i panom posłom za współpracę i pomoc w wykonywaniu moich zadań.</u>
<u xml:id="u-4.37" who="#LudwikDorn">Chcę złożyć szczególne podziękowanie za współpracę panu prezydentowi Rzeczypospolitej i obu premierom Rzeczypospolitej, z którymi miałem honor współpracować, obecnemu tu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi.</u>
<u xml:id="u-4.38" who="#LudwikDorn">Chcę podziękować pani marszałek i panom marszałkom, moim zastępcom i kolegom z Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.39" who="#LudwikDorn">Chcę podziękować wszystkim klubom parlamentarnym i ich kierownictwom, z którymi się spotykaliśmy na posiedzeniach Konwentu Seniorów i pracowaliśmy nad tym, żeby ta Izba podejmowała dobre decyzje.</u>
<u xml:id="u-4.40" who="#LudwikDorn">Chcę podziękować wszystkim pracownikom Kancelarii Sejmu, którzy pracowali ze mną i którzy na co dzień wspomagają naszą pracę.</u>
<u xml:id="u-4.41" who="#LudwikDorn">Dziękując za współpracę wszystkim ministrom Rzeczypospolitej, chcę szczególnie podziękować obu ministrom spraw zagranicznych, z którymi współpracowałem i których działalność starałem się wspierać poprzez dyplomację parlamentarną, którą nasza Izba realizuje i którą kierowałem. Osobno chcę podziękować paniom i panom posłom, moim kolegom, z którymi pracowałem przez prawie cały ten czas w jednym klubie, a którym złożyć podziękowań nie było mi do tej pory dane.</u>
<u xml:id="u-4.42" who="#LudwikDorn">Wszyscy wiemy, że bezpośrednim powodem mojej rezygnacji było niepowodzenie prac nad wpisaniem do konstytucji poprawki o ochronie życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, o poszanowaniu godności ludzkiej.</u>
<u xml:id="u-4.43" who="#LudwikDorn">Chcę przypomnieć, że prac w tej sprawie nie podjąłem sam, bo to jest niemożliwe, ale podjęła je Izba przez prawidłowo złożony wniosek dużej grupy posłów, kontynuowała je Izba przez decyzję powziętą ogromną ilością głosów i w ramach organu Izby, jakim była właściwa Komisja Nadzwyczajna, która w tej sprawie przyjęła sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-4.44" who="#LudwikDorn">Uważałem w pewnym momencie, że moim obowiązkiem jest wspierać te prace. Jak zawsze broniłem zasady, że komisje sejmowe są organami Sejmu, które muszą wypełnić swoje obowiązki, tak żebyśmy mogli pracować dobrze, tak i w tym wypadku uważałem, że moim zadaniem jest wspieranie tych prac. W tym momencie duża część opinii publicznej, również posłów w parlamencie, uznała, że jest to przede wszystkim przedsięwzięcie, za które ja biorę szczególną odpowiedzialność. Tę odpowiedzialność przyjąłem, przyjmuję i wyciągam z niej wniosek.</u>
<u xml:id="u-4.45" who="#LudwikDorn">Chcę powiedzieć, że debata w sprawie poszanowania godności ludzkiej od poczęcia przyniosła w efekcie w głosowaniu większość daleko przekraczającą kwalifikowaną większość potrzebną do codziennego funkcjonowania demokratycznego państwa, przekraczającą większość bezwzględną, zbliżoną bardziej do większości konstytucyjnej niż do większości bezwzględnej. I ta debata, i ten wynik głosowania dowiodły, że cywilizacja życia to jest realistyczny program społeczny, a nie marzenie stanowiące w polityce tabu, które się omija. Uważam, że była to ważna debata i cieszę się, że mogłem jej patronować.</u>
<u xml:id="u-4.46" who="#LudwikDorn">A swoją rezygnację złożyłem, dlatego że uważam, że to jest jedyny sposób poświadczenia tego, że wspierając te prace, działałem w poczuciu realizmu i odpowiedzialności, nie kierując się subiektywizmem marzeń, czy nawet przekonań, ale poczuciem odpowiedzialności i świadomością tego, że powinniśmy doprowadzić do tego, aby prawo polskie po zakończeniu pracy w każdej kadencji, bo każdorazowo składamy ślubowanie, było prawem lepiej gwarantującym prawa, bezpieczeństwo i pokój społeczny Polakom, szczególnie tym najsłabszym, którzy nieprędko na nas będą głosować.</u>
<u xml:id="u-4.47" who="#LudwikDorn">Chcę zapewnić, że zadania związane z wypełnianiem funkcji marszałka Sejmu starałem się wykonywać jak najlepiej, wielokrotnie podkreślając, że jako Sejm jesteśmy reprezentacją zróżnicowanej opinii publicznej i w Sejmie musi dochodzić do polemik, do kontrowersji, do ścierania się różnych poglądów, ale też że jesteśmy organem władzy publicznej, który musi pracować razem, podejmować decyzje, działać w czas i brać odpowiedzialność za to, co robi.</u>
<u xml:id="u-4.48" who="#LudwikDorn">Jest faktem, że moje kierowanie Izbą przypadło na czas bardzo ostrego konfliktu politycznego. Ja także byłem nie tylko stojącym z boku obserwatorem czy arbitrem tego konfliktu, nie mogłem bowiem uniknąć w nim uczestnictwa, ale chcę zapewnić kolegów, panie i panów posłów, że w tym niełatwym czasie starałem się bronić praw Izby, tak jak np. w lutym ubiegłego roku, kiedy konsultowany w trybie konstytucyjnym co do rozwiązania Izby wyraziłem przekonanie, że nasza Izba powinna pracować dalej, i starałem się łagodzić konflikty, co czasami było łatwiejsze, np. wtedy kiedy trzeba było bronić zasady współpracy stronnictw w komisjach sejmowych, nie wszystkich, a czasami było trudniejsze, np. wtedy gdy próbowałem pewnego arbitrażu przy powoływaniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ale krótko mówiąc, swoje obowiązki starałem się wykonywać tak, żebyśmy wszyscy pracowali razem i żeby to była praca dobra.</u>
<u xml:id="u-4.49" who="#LudwikDorn">Uważałem, że wychodzenie naprzeciw potrzebom opozycji jest moim obowiązkiem i że gwarantowanie tego, żeby większość parlamentarna podejmowała decyzje, jest moim obowiązkiem.</u>
<u xml:id="u-4.50" who="#LudwikDorn">Moim obowiązkiem było również zapewnienie dobrej współpracy Izby z rządem i prezydentem, i to starałem się robić.</u>
<u xml:id="u-4.51" who="#LudwikDorn">Na koniec chcę powiedzieć, że naprawdę praca na tym stanowisku, w końcu pracujemy dalej, była zaszczytem. Dziękuję wszystkim, którzy w tym mi pomagali, dziękuję wszystkim, którzy brali w tym udział. I chcę powtórzyć jeszcze raz to, co może czasami zbyt apodyktycznie z tego miejsca mówiłem - że jestem głęboko przekonany, że ta Izba, która w sensie prawnym, moralnym istnieje ponad 500 lat, jest znacznie większa od nas i wszyscy powinniśmy być dumni, że w niej pracujemy. Ja jestem dumny, że mogłem nią kierować. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.52" who="#komentarz">(Zebrani wstają, długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-4.53" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska wręcza marszałkowi Markowi Jurkowi bukiet kwiatów)</u>
<u xml:id="u-4.54" who="#komentarz">(Prezes Rady Ministrów Jarosław Kaczyński i członkowie rządu składają podziękowania marszałkowi Markowi Jurkowi)</u>
<u xml:id="u-4.55" who="#LudwikDorn">Poproszę już pana marszałka Janusza Dobrosza do mnie.</u>
<u xml:id="u-4.56" who="#LudwikDorn">Dziękuję bardzo za te wyrazy życzliwości.</u>
<u xml:id="u-4.57" who="#komentarz">(Głos z sali: Wynik.)</u>
<u xml:id="u-4.58" who="#LudwikDorn">Ogłoszę wynik.</u>
<u xml:id="u-4.59" who="#LudwikDorn">Głosowało 418 posłów.</u>
<u xml:id="u-4.60" who="#LudwikDorn">Stwierdzam, że przy 2 głosach przeciwnych i 7 głosach wstrzymujących się Sejm bezwzględną większością głosów odwołał posła Marka Jurka ze stanowiska marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.61" who="#LudwikDorn">Proszę pana marszałka Janusza Dobrosza o przeprowadzenie wyboru marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.62" who="#LudwikDorn">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.63" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-4.64" who="#komentarz">(Posłowie składają podziękowania marszałkowi Markowi Jurkowi)</u>
<u xml:id="u-4.65" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Janusz Dobrosz)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszDobrosz">Myślę, że też będzie mi wolno w imieniu całej naszej Izby...</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Mikrofon.)</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie słychać.)</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JanuszDobrosz">...obojętnie, ile w wielu kwestiach nas dzieli, serdecznie podziękować ustępującemu marszałkowi Jurkowi za to, że miał, ma i pewnikiem mieć będzie poczucie odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa, wielkości dzieła, które wykonujemy. Jak parlament parlamentem, z jego 500-letnią tradycją, spory są nierozerwalnie związane z jego funkcjonowaniem. Były takie parlamenty, jeszcze niektórzy pamiętają, które można byłoby porównać do sejmów niemych. Nasz Sejm, Sejm naszej kadencji nie jest Sejmem niemym, walczymy o ważne sprawy, każdy z innej pozycji, ale mam wrażenie, jestem przekonany, że cała Wysoka Izba za ten trud, za zaangażowanie, za walkę o idee, które się głosi, serdecznie panu marszałkowi podziękuje i we wdzięcznej pamięci będziemy mieli to, co się działo w tej Wysokiej Izbie przez wiele dni, a nieraz i nocy. Serdecznie jeszcze raz dziękuję.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JanuszDobrosz">Wysoki Sejmie! Na stanowisko marszałka Sejmu zostały zgłoszone kandydatury pana posła Ludwika Dorna i pana posła Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Kuchcińskiego w celu przedstawienia kandydatury pana posła Ludwika Dorna.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekKuchciński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie kandydaturę pana posła Ludwika Dorna na marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekKuchciński">Wysoki Sejmie! Pan poseł Ludwik Dorn jest znany ze swojej przeszłości politycznej, od młodości, poprzez wiek dojrzały pracował w polityce na rzecz ładu demokratycznego, wcześniej, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych - na rzecz odzyskania przez Polskę wolności, niepodległości.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MarekKuchciński">Przedstawię państwu cztery główne atuty, argumenty... (Gwar na sali, poruszenie na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszDobrosz">Proszę Wysoką Izbę o wyciszenie rozmów, dlatego że chcielibyśmy naprawdę spokojnie, z powagą wysłuchać rekomendacji kandydatury pana posła Ludwika Dorna.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekKuchciński">Przedstawię państwu cztery główne atuty, argumenty przemawiające za tym, żebyśmy, jako Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wybrali pana Ludwika Dorna na marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MarekKuchciński">Pierwszym atutem jest doświadczenie. Ono, można powiedzieć, mieści się w dwóch obszarach. Po pierwsze, całą młodość, jak mówiłem, i wiek dojrzały poświęcił polityce, aby doprowadzić razem z wieloma innymi Polakami nas do sytuacji takiej, że żyjemy w wolnym, niepodległym, demokratycznym państwie. Drugi obszar jest równie ważny - to doświadczenie w pracy pana Ludwika Dorna w Sejmie. Otóż pan Ludwik Dorn jest posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej już 10 lat, już trzecią kadencję. Po raz pierwszy został wybrany do Sejmu w 1997 r. Następnie w ubiegłej kadencji kierował Klubem Parlamentarnym Prawo i Sprawiedliwość. W obecnej kadencji jest posłem Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Zasiadał również w ławach rządowych. Tak więc zna życie publiczne współczesnej Polski zarówno ze strony opozycji, jak i koalicji, ze strony władzy ustawodawczej, jak i władzy wykonawczej. To jest pierwszy atut.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MarekKuchciński">Drugi atut to jest uznanie. Otóż spośród wielu przykładów uznania dla pracy pana Ludwika Dorna przytoczę jeden przykład. Tygodnik „Polityka” w ostatnich latach, w poprzedniej kadencji dwukrotnie uznał pana Ludwika Dorna za najlepszego posła Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MarekKuchciński"> Takiego uznania w tym kręgu ze strony sił Polski demokratycznej nikt do tej pory nie miał.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MarekKuchciński">Trzeci atut to jest szacunek dla ładu demokratycznego. Otóż owo doświadczenie na różnych polach życia publicznego, w tym na polu parlamentarnym, skłania nas do przekonania, do tezy, że pan Ludwik Dorn pracuje z wielkim przekonaniem, wzmacniając fundamentalną rolę parlamentu w państwie demokratycznym, uznając jednocześnie rolę opozycji w Sejmie za niezbywalny element ładu demokratycznego.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Głosy z sali: Oooo...)</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#MarekKuchciński">Jeden z przykładów, Wysoki Sejmie, to jest przykład z pierwszych tygodni obecnej kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, to jest miesiąc październik 2005 r., kiedy to pan Ludwik Dorn jako ówczesny przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości doprowadził do tego, że w Prezydium Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zasiadają przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych - nie tylko największych ugrupowań parlamentarnych, ale przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych, zarówno opozycji, jak i koalicji.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#MarekKuchciński">Wysoki Sejmie! Tego do tej pory nie było, zarówno w poprzedniej kadencji, jak i we wcześniejszych kadencjach. Po raz pierwszy w tej kadencji Ludwikowi Dornowi udało się przekonać większość parlamentarną, żebyśmy docenili i uznali także rolę opozycji i jej udział, łącznie z najmniejszymi klubami, w pracach Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#MarekKuchciński">I czwarty atut to jest, proszę państwa, dorobek pana Ludwika Dorna w pracy polskiego Sejmu i władzy wykonawczej, czyli rządu. Podam dwa przykłady. Pan Ludwik Dorn, jako minister spraw wewnętrznych i administracji, wiceprezes Rady Ministrów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, wcześniej Kazimierza Marcinkiewicza, jest pomysłodawcą i, można powiedzieć, twórcą wielkiego programu modernizacji Policji i innych służb mundurowych, programu, który ma unowocześnić pracę Policji. Programu, który już dał efekty w ubiegłym roku. Przypomnę, zwiększyło się poczucie bezpieczeństwa w Polsce, spadła przestępczość, w tym prawie o 30% kradzież samochodów. To jest dokonanie ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji pana premiera Ludwika Dorna. Ale są i inne atuty.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#MarekKuchciński">Są, proszę państwa, i inne atuty bezpośrednio dotyczące pracy i działalności pana posła Ludwika Dorna w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. Jednym z przykładów jest fakt, że Ludwik Dorn, będąc w poprzedniej kadencji posłem opozycyjnym, będąc przewodniczącym opozycyjnego wówczas Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, był autorem przełomowych zmian w ustawach porządkujących finansowanie partii politycznych, porządkujących system polityczny i partyjny w Polsce, wprowadzających przejrzyste zasady finansowania partii politycznych. Tego, Wysoki Sejmie, do tej pory nie było i to jest jedno z najważniejszych osiągnięć Ludwika Dorna jako posła, zasług dla porządkowania i dla wzmacniania systemu partyjnego oraz systemu polityczno-partyjnego w Polsce. To są cztery atuty, o których naszym zdaniem warto pamiętać. Dzięki poparciu, co do którego jesteśmy przekonani, pan Ludwik Dorn, działając koncyliacyjnie, będzie z należytą uwagą i należytą powagą działał na rzecz wzmacniania władzy ustawodawczej i ładu parlamentarnego w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#MarekKuchciński">Klub Prawa i Sprawiedliwości zgłasza kandydaturę pana Ludwika Dorna na marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Donalda Tuska w celu przedstawienia kandydatury pana posła Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#DonaldTusk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z reguły jest tak, że kiedy Izba wybiera marszałka, rekomendujący kandydatury posłowie informują szczegółowo o dorobku kandydatów, o szczegółach biografii. Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że rekomendować Wysokiej Izbie mam zaszczyt Bronisława Komorowskiego,...</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#DonaldTusk">...człowieka, którego biografia jest powszechnie znana. Pozwolicie zatem, że nie będę Wysokiej Izby zarzucał dziesiątkami, setkami faktów z tej bogatej biografii...</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Och!...)</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#DonaldTusk">...które wystarczyłyby na uzasadnienie nie jednej, nie dwóch i nie pięciu kandydatur na to zaszczytne, ważne stanowisko, stanowisko marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#DonaldTusk">Ja dobrze wiem, że zarówno ci z państwa, którzy wyrażają dzisiaj gotowość głosowania na Bronisława Komorowskiego, jak i ci, którzy rozważają kandydaturę Ludwika Dorna, wszyscy, właściwie bez wyjątku, na tej sali wiedzą, że Bronisław Komorowski jak mało kto, nie tylko w tej kadencji, zasługuje na to, żeby prowadzić prace Wysokiej Izby. Ale nie o zasługi tylko chodzi. Wiedzą, że przede wszystkim gwarantowałby, jak mało kto w tej Izbie, a może nikt dzisiaj, poważne, godne, neutralne, uczciwe prowadzenie naszych prac.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#DonaldTusk">Dlaczego mówię z takim przekonaniem o Bronisławie Komorowskim jako najlepszym, optymalnym kandydacie na marszałka Sejmu? Dlaczego Platforma Obywatelska konsekwentnie, inaczej niż obóz rządzący, zarówno na początku tej kadencji wskazała Bronisława Komorowskiego, jak i teraz, kiedy przeżywamy kolejny kryzys naszej Izby i kryzys koalicji rządowej? Dlaczego my, inaczej niż Prawo i Sprawiedliwość, mamy przekonanie do własnych propozycji i jesteśmy konsekwentni co do tych propozycji? Otóż Bronisław Komorowski, oprócz pięknego życiorysu, życiorysu prawdziwego patrioty, życiorysu wzorowego ojca rodziny i małżonka, życiorysu człowieka kompetentnego, obdarzonego cnotami prawdziwie konserwatywnymi - umiarem, zdrowym rozsądkiem, powściągliwością, życzliwością wobec ludzi... Dlaczego właśnie ten zestaw cech, ten życiorys, fakty, które za nim stoją, predestynują go dzisiaj do tego, aby objąć funkcję marszałka Sejmu? Otóż dlatego, że dotychczasowe władze, zarówno władające naszą Izbą, jak i całym państwem, w ostatnich dwóch latach pokazały, że ich domeną, treścią ich działania, ich namiętnością, a czasami wręcz obsesją są dokładnie odwrotne do dorobku i zalet charakteru Bronisława Komorowskiego zachowania, cele, sposoby działania politycznego. Weźmy choćby sprawę, która dzisiaj doprowadziła nas do tego miejsca, a więc kryzys w związku z zapisami antyaborcyjnymi w konstytucji. Spójrzmy, kim jest Bronisław Komorowski w kontekście tego sporu, który doprowadził do kryzysu, a w konsekwencji do odejścia marszałka Jurka. Jest wzorowym katolikiem, jest ojcem pięciorga dzieci.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#DonaldTusk"> Jest człowiekiem, który nigdy nie naraziłby Wysokiej Izby i Polski na nieskuteczną, kompletnie jałową awanturę aborcyjną. Jest człowiekiem, który w wielu konfliktowych sytuacjach, wtedy, kiedy Polacy patrzą na swoich liderów i oczekują od nich godnego zachowania, pełnego odpowiedzialności i umiaru, a także dającego nam wszystkim poczucie dumy, jest człowiekiem, który nigdy w takiej sytuacji nie pozwoliłby sobie na to, na co pozwala sobie na przykład lider koalicji rządzącej, premier, również w kontekście tego konfliktu aborcyjnego, o którym dzisiaj mówimy.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#komentarz">(Poseł Jadwiga Wiśniewska: O nie!)</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#DonaldTusk">Dobrze wiem i państwo dobrze wiecie, zarówno w PiS, w SLD, w PSL, jak i Platformie Obywatelskiej, że Bronisław Komorowski w roli marszałka Sejmu czy w roli premiera Rzeczypospolitej nie udałby się do toruńskiej radiostacji, aby w sposób upokarzający Polaków tłumaczyć się z zawirowań w sprawie zapisów aborcyjnych w konstytucji i to tydzień po tym, kiedy szef tej radiostacji upokarzał prezydenta Rzeczypospolitej i jego małżonkę.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Do rzeczy.)</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#DonaldTusk">Mamy prawo oczekiwać od liderów politycznych, od liderów opinii publicznej, od marszałka Sejmu, marszałka Senatu, premiera rządu i prezydenta takiej postawy, takich zachowań, które nie wprowadzają w stan upokorzenia i wstydu Polaków. Bronisław Komorowski każdego dnia swojego życia, każdą decyzją w swoim dorosłym życiu potwierdza tę odwieczną prawdę, odwieczną potrzebę, że osoby zaufania publicznego mają dawać przykład wszystkim pozostałym, a nie wprowadzać w konfuzję i zawstydzenie.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#DonaldTusk">Chcielibyśmy przekonać Wysoką Izbę, ale także opinię publiczną do tego, że osoby pełniące najwyższe funkcje publiczne nie muszą być osobami zanurzonymi w hipokryzji, obłudzie czy kłamstwie.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#komentarz">(Głos z sali: Ojej, nie!)</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#DonaldTusk">Chcemy, aby po dwóch latach rządów koalicji PiS, Samoobrony i LPR Polacy mogli odetchnąć z ulgą, że możliwe jest zwycięstwo ludzi, dla których właśnie zdrowy rozsądek, odpowiedzialność, ale także potrzeba posługiwania się prawdą w życiu publicznym, jest kluczem do własnej osobistej kariery.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#komentarz">(Poseł Jadwiga Wiśniewska: Kto to mówi?)</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#DonaldTusk">Chciałbym skierować się szczególnie do najgłośniej krzyczących posłów PiS, rozumiem wasze zażenowanie, wasze zawstydzenie.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#DonaldTusk"> Chciałbym, abyście państwo przez chwilę przemyśleli, co Polsce i temu Sejmowi jest dzisiaj naprawdę potrzebne.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#komentarz">(Głos z sali: To nie wy.)</u>
<u xml:id="u-10.25" who="#DonaldTusk">Czy nie jest potrzebny człowiek taki, jak Bronisław Komorowski, który w chwilach najcięższej próby pokazał charakter i odwagę?</u>
<u xml:id="u-10.26" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Z całą pewnością nie.)</u>
<u xml:id="u-10.27" who="#DonaldTusk">Wtedy, kiedy część koalicji rządowej reprezentowała MO i PZPR, na początku lat 70. on jako młody człowiek zaliczył jako jeden z pierwszych w tej Izbie więzienie za przekonania polityczne.</u>
<u xml:id="u-10.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.29" who="#DonaldTusk"> Chciałbym, abyśmy na serio rozważyli propozycję kandydatury Bronisława Komorowskiego, bo jest człowiekiem, który dzisiaj jak nikt w tej Izbie mógłby udowodnić opinii publicznej, że polskie życie publiczne, że praca tego parlamentu nie muszą być rozpięte pomiędzy prokuratorem i przestępcą, że Rzeczpospolita nie musi być wyłącznie ponurym spektaklem tych, którzy ścigają, i tych, którzy są ścigani, że nieprawdziwa, fałszywa jest alternatywa: albo mafia węglowa, albo panowie Wassermann, Ziobro, Dorn czy Gosiewski.</u>
<u xml:id="u-10.30" who="#komentarz">(Głos z sali: Z szacunkiem.)</u>
<u xml:id="u-10.31" who="#DonaldTusk">Naprawdę w Polsce może być inna alternatywa. Naprawdę w Polsce władzę sprawować mogą ludzie przyzwoici, umiarkowani, kompetentni, bez żadnych obsesji.</u>
<u xml:id="u-10.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.33" who="#komentarz">(Głos z sali: Cyniczni.)</u>
<u xml:id="u-10.34" who="#DonaldTusk">Ludzie, którzy wierzą w to, że władza publiczna i służba publiczna - także na tym stanowisku, marszałka Sejmu - mogą być rzeczywiście nacechowane zdrowym rozsądkiem, najwyższą odpowiedzialnością i życzliwością wobec rodaków...</u>
<u xml:id="u-10.35" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: To widać.)</u>
<u xml:id="u-10.36" who="#DonaldTusk">...że ta funkcja powinna być sprawowana przez człowieka, dla którego celem nie jest wojna wszystkich ze wszystkimi, człowieka, który konkurentów politycznych, ludzi o odmiennych poglądach, nie będzie ubierał w kamasze, który nie będzie im ubliżał, nie będzie upokarzał opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-10.37" who="#DonaldTusk">Chcielibyśmy, aby od dziś polskim parlamentem rządził człowiek o najwyższych kwalifikacjach intelektualnych, etycznych i charakterologicznych,...</u>
<u xml:id="u-10.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.39" who="#DonaldTusk">...aby Polacy uwierzyli, że tam, gdzie w tej chwili siedzi wicemarszałek Dobrosz, może zasiąść za chwilę marszałek Sejmu, który odbuduje elementarne zaufanie Polaków do własnej władzy,...</u>
<u xml:id="u-10.40" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-10.41" who="#DonaldTusk">...który odbuduje nadzieję na normalność, zdrowy rozsądek i przyzwoitość w polityce,...</u>
<u xml:id="u-10.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.43" who="#DonaldTusk">...który pokaże Polakom, że jest prosta, szeroka droga do normalności i odpowiedzialnej polityki.</u>
<u xml:id="u-10.44" who="#DonaldTusk">Takim człowiekiem przez całe swoje życie - i w przyszłości, kiedy będzie te ważne funkcje sprawował - jest właśnie Bronisław Komorowski.</u>
<u xml:id="u-10.45" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.46" who="#DonaldTusk"> Proszę was wszystkich o głos na tego kandydata. On daje nam gwarancję lepszej przyszłości. Dziękuję bardzo. </u>
<u xml:id="u-10.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanuszDobrosz">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos w sprawie zgłoszonych kandydatur?</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanuszDobrosz">Ale taka jest formuła, szanowny panie pośle. Muszę to wykonać zgodnie z regulaminem.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JanuszDobrosz">Są zgłoszenia, otwieram zatem dyskusję.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JanuszDobrosz">Zaproponuję, aby w dyskusji Sejm wysłuchał 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 2-minutowych oświadczeń w imieniu kół.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JanuszDobrosz">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu...</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#komentarz">(Poseł Bogdan Zdrojewski: Jest sprzeciw.)</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#JanuszDobrosz">Proszę poczekać, panie pośle. Trochę cierpliwości nikomu jeszcze nie zaszkodziło.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#JanuszDobrosz">Po tych wystąpieniach oczywiście mogą być pytania. Będę proponował, bo wiem, że i powaga, i waga sprawy generalnie tego wymaga, żeby były pytania. Proponuję taki układ, że duże kluby: Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska, będą zadawały po cztery pytania, pozostałe kluby - po dwa, koła - po jednym pytaniu.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Czy mogę w sprawie formalnej, panie marszałku?)</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#JanuszDobrosz">Ale jeszcze muszę skończyć to, co jest związane z moim obowiązkiem.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#JanuszDobrosz">Panie pośle, zaproponowałem takie rozwiązanie co do pierwszej kwestii. Czy są jakieś uwagi i wątpliwości?</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#komentarz">(Głosy z sali: Sprzeciw! Sprzeciw!)</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#komentarz">(Głos z sali: Jeszcze pan poseł Wrzodak ma prawo.)</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#komentarz">(Poseł Zygmunt Wrzodak: Czy można?)</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#JanuszDobrosz">Oczywiście, posłowie niezrzeszeni mają prawo do zadawania pytań. To jest poza wszelką dyskusją.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Panie marszałku, czy mogę?)</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wniosek formalny. Chciałbym zgłosić propozycję, abyśmy mogli zadawać pytania bez debaty, bez wypowiedzi klubów parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WojciechOlejniczak"> Pytania będą kierowane do poszczególnych kandydatów czy do poszczególnych posłów wnioskodawców i to będzie lepsza formuła, bardziej sprawna, bo tak naprawdę chodzi o to, żebyśmy mogli usłyszeć odpowiedzi na zasadnicze pytania i oczywiście żeby każdy z posłów, który chce zadać pytanie, mógł to uczynić. Wtedy bez zbędnych emocji przeprowadzimy tę procedurę sprawnie, na czym nam wszystkim zależy. </u>
<u xml:id="u-12.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszDobrosz">Są dwie propozycje. Jest propozycja z mojej strony...</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Przepraszam, ja w sprawie formalnej.)</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszIwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W sprawie formalnej. Nie można zgłaszać propozycji, które są sprzeczne z jednej strony z regulaminem, a z drugiej strony - z dobrą tradycją Izby. Do tej pory, gdy wybierano marszałków Sejmu, a wybierano ich wielu i wielokrotnie, samych mężczyzn, nawiasem mówiąc, nie było nigdy żadnej kobiety.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszIwiński">Chcę również przypomnieć, że gdy w bardzo trudnych politycznie i gorących warunkach wybierano marszałka Włodzimierza Cimoszewicza,...</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#TadeuszIwiński">...debata toczyła się bardzo długo i stawiano bardzo trudne pytania.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#TadeuszIwiński">Ja nie widzę powodu i uważam, że pan jako marszałek nie ma uprawnień, żeby ograniczać liczbę pytań i osób, które zabiorą głos. Jest to sprzeczne z regulaminem i sprzeczne z tradycją. Dlatego uważam, że nie może pan poddawać wniosku, o którym pan mówił, pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszDobrosz">Panie pośle, ja daję propozycję, a Sejm rozstrzygnie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Poseł Tomasz Markowski: Tak jest.)</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanuszDobrosz">Ja po prostu tylko daję propozycję.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanuszDobrosz"> Większość parlamentarna rozstrzygnie formułę, bo gdybyśmy przyjęli całkowity woluntaryzm, moglibyśmy się w tym wszystkim zagrzebać.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JanuszDobrosz">Ja przedstawiłem Wysokiej Izbie propozycję następującą: pięciominutowe oświadczenia w imieniu klubów i dwuminutowe w imieniu kół.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Sprzeciw.)</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JanuszDobrosz">Jest sprzeciw, ja ten sprzeciw odnotowałem, absolutnie, a potem będzie tura pytań. Jest drugi wniosek - mam wrażenie, że sprzeciw Platformy jest również w tej samej formule, w jakiej był Sojuszu Lewicy Demokratycznej - żeby nie przeprowadzać debaty, ale żeby była po prostu tura pytań. To są dwa wnioski.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JanuszDobrosz">Czy pan poseł, pan minister Kalisz ma jeszcze jakąś propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardKalisz">Szanowny Panie Marszałku! Ma pan okazję przejść do historii jako ten marszałek, który w bardzo skomplikowanym momencie politycznym chce, aby była swoboda myśli w parlamencie,...</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardKalisz">...chce, żeby posłowie mogli zadać pytania, i nie chce parlamentowi niczego narzucać. Jest trzecia propozycja: niech pan wycofa swoją propozycję i umożliwi, żeby każdy poseł mógł zadać pytanie.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszDobrosz">Ja przedstawiłem dwa wnioski, może być też trzeci wniosek, ale jeszcze raz powtarzam, z czego sam pan poseł, mecenas, znakomity znawca kwestii regulaminowych zdaje sobie sprawę: przyjęcie tego pierwszego wniosku jest nieco ryzykowne. Gdyby był on sformułowany w ten sposób, że przyjmujemy jakąś cezurę czasową dla zadawania pytań...</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Nigdy czegoś takiego nie było.)</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JanuszDobrosz">Są dwa wnioski, będziemy nad nimi głosować, nie ma innego wyjścia.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Co pan mówi?)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku, w takim razie prosiłbym dosłownie o pięć minut przerwy na posiedzenie Konwentu Seniorów.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Nie ma posiedzenia Konwentu.)</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WojciechOlejniczak">Uzgodnimy to z klubami. To jest sprawa do załatwienia, bo jest to czytelne.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">(Poseł Bronisław Komorowski: Wojtek, nie może być posiedzenia Konwentu.)</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WojciechOlejniczak">Jeśli nie może być posiedzenia Konwentu, to w takim razie prosiłbym o chwilę przerwy na konsultacje, bo nie może być tak, że w tej chwili przejdziemy do głosowania i powstanie zasadnicza różnica przed głosowaniem w sprawie wyboru marszałka. Nie wiem, dlaczego większość parlamentarna nie chce, aby padły zasadnicze pytania.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: Boi się.)</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#WojciechOlejniczak">Czy państwo mają coś do ukrycia, czy nie?</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#WojciechOlejniczak"> Jeżeli macie coś do ukrycia, to w takim razie w ogóle niepotrzebne są pytania, niepotrzebna jest debata, przejdźmy do głosowania, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#komentarz">(Poseł Anna Paluch: Cóż to za wystąpienie?)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszDobrosz">Panie marszałku Olejniczak, ja każdy wniosek biorę za dobrą monetę. Możemy zrobić przerwę na konsultacje, bo że tak powiem, konwentowo nie możemy tego rozstrzygać. Wynika to z prawa i z konstytucji. Proponuje więc spotkanie na zapleczu w ramach konsultacji. Zróbmy nawet nie pięć minut, ale dziesięć minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz.14 min 24 do godz. 14 min 37)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszDobrosz">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszDobrosz">Kontynuujemy rozpatrywanie punktu 11. porządku dziennego: Zmiana na stanowisku Marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanuszDobrosz">Przedstawiam wyniki konsultacji w sprawie rozpatrzenia tego punktu porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanuszDobrosz">Proponuję, aby do kandydatur odnieść się wyłącznie w formie pytań.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo...)</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanuszDobrosz">Przy tym przedstawiam apel i zarazem wynik uzgodnienia, w jakiś sposób nie do końca formalnego, które jednakowoż zostało dokonane, aby z poszczególnych klubów głos zabrało nie więcej niż 7 posłów, a z kół - nie więcej niż 3 posłów. Oczywiście prawo do zadawania pytań przysługuje również posłowi niezrzeszonemu.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanuszDobrosz">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JanuszDobrosz">Sprzeciwu nie słyszę, może dlatego, że było to uzgodnione, a jak mawiali Rzymianie, vox populi, vox Dei - wola ludu jest wolą Boga. Postarajmy się więc działać według tego.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JanuszDobrosz">Ustalam limit czasu na zadanie pytania na 1,5 minuty.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#JanuszDobrosz">Listę pytających otwiera pan poseł Tadeusz Iwiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#JanuszDobrosz">Bardzo proszę Wysoką Izbę o nieprowadzenie rozmów. Ten punkt jest naprawdę bardzo ważny.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszIwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Marszałek Sejmu to wyjątkowa funkcja w naszym życiu publicznym. Poza przymiotami osobistymi osoba, która pełni tę funkcję, powinna cechować się tendencją do pozostawania w swoisty sposób ponad podziałami, do działania na rzecz porozumienia w Izbie i pojednania w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszIwiński">Pragnę zapytać wnioskodawcę kandydatury pana posła Ludwika Dorna, czy jego zdaniem kandydatura ta daje takie gwarancje. Przecież pan poseł Dorn wsławił się swoiście wprowadzeniem nowego typu charakterystyki inteligencji jako grupy społecznej, jeśli chodzi o kwestie lustracji, prowadził do podziału środowiska naukowego, w istocie godząc w autonomię wyższych uczelni, last, not least obrażał także środowisko lekarskie, a szerzej medyczne. Dlatego, zmierzając do finału, stawiam następujące pytanie: Czy taki wybór byłby dobrze przyjęty przez polskie społeczeństwo?</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Poseł Andrzej Liss: Czas.)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pan poseł Władysław Stępień, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(Poseł Anna Paluch: Proszę nie nadużywać słów.)</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WładysławStępień">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Kandydat na marszałka Sejmu pan Ludwik Dorn jako minister spraw wewnętrznych i administracji wprowadził oryginalny sposób ograniczania działalności posłów. Otóż na początku tej kadencji Sejmu zalecił komendantom Policji i straży pożarnej, by ograniczali kontakty z posłami. Próbował pan ograniczyć działalność posłów, zrzeszać się w zespołach lobbingowych na rzecz poprawy bezpieczeństwa, co jest czymś niespotykanym w żadnej kadencji w parlamencie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WładysławStępień">Po drugie, swoimi prowokującymi wystąpieniami doprowadził pan do poważnego konfliktu społecznego, szczególnie wśród ludzi ze sfery nauki, służby zdrowia, lekarzy, których pan publicznie lekceważył w swoich wypowiedziach.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#WładysławStępień">Chciałbym zapytać pana, panie ministrze, panie kandydacie na marszałka, czy osoba, która publicznie demonstruje niechęć, a wręcz nienawiść do innych ugrupowań i ludzi myślących inaczej niż pan...</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Kolejne jagnię.)</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#WładysławStępień">...może być właściwym kandydatem na marszałka Sejmu, który reprezentuje cały naród, a nie jedną formację polityczną.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo! Była tu propozycja... Mamy taką kolejność, jak były zgłoszenia, a jest wniosek pana marszałka Olejniczaka, by jednak przeplatać te pytania. Jestem jak najbardziej skłonny do tego rodzaju rozwiązań. Czyli proszę nie traktować tej listy na takiej zasadzie, że jest to prawda objawiona. Będę przeplatał posłów z różnych klubów. Dobrze? I nie chciałbym słyszeć sprzeciwu, to jest wniosek Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę w takim razie o zabranie głosu pana posła Karola Karskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KarolKarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Urząd marszałka Sejmu jest drugim stanowiskiem w państwie, marszałek ma także określone obowiązki wobec Izby. Spośród dwóch kandydatów pan Bronisław Komorowski do tej pory pełni funkcję wicemarszałka Sejmu. Chciałbym podzielić się spostrzeżeniem, iż wielokrotnie dochodziło do komentowania przez pana marszałka Komorowskiego wypowiedzi, do różnych zgryźliwych uwag pod adresem posłów występujących z tej mównicy.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Z Jurkiem mu się pomyliło.)</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: Nazwiska ci się pomyliły.)</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#KarolKarski">W związku z tym chciałbym zapytać: Czy gdyby - choć jest to wyjątkowo mało prawdopodobne - pan Bronisław Komorowski został jednak wybrany jakimś zrządzeniem losu, to...</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Daj, panie Boże.)</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#KarolKarski">...to byłby w stanie zapanować nad swoimi dotychczasowymi przywarami?</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#KarolKarski">A drugie pytanie, do pana Donalda Tuska jako osoby rekomendującej tego kandydata.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Ale to nie miejsce na takie pytania.)</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Nie ma takiego trybu.)</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#KarolKarski">Jest taka formuła, znana tradycji tej Izby. Mam pytanie, czy Platforma Obywatelska podniesie się z tej klęski, jaką będzie niewybranie pana Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#komentarz">(Oklaski, wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Romana Giertycha.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Bardzo bym chciał, aby nowy marszałek, bez względu na to, kto zostanie wybrany, zakończył tego typu ataki, jakie przed chwilą słyszeliśmy zarówno ze strony Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jak i ze strony PiS, ze strony pana posła Karskiego. Powaga tej Izby wymaga, abyśmy podchodzili do siebie nawzajem w sposób pełny szacunku i uznania. Wydaje się, że jeżeli obecnie głosujemy nad drugą osobą w państwie, to warto, aby ta debata była poważna.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RomanGiertych">Moje pytanie dotyczy przyczyn tej debaty. Rezygnacja pana marszałka Sejmu Marka Jurka miała związek z tym, że nie uzyskaliśmy większości 2/3 potrzebnej do zmiany konstytucji, w sytuacji, gdy obydwa największe kluby parlamentarne, Platforma i PiS, głosowały w większości przeciwko zmianie art. 38. Niestety, obydwaj kandydaci ze strony obydwu największych klubów parlamentarnych byli w tej dyskusji i w tym głosowaniu przeciwko ochronie życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. To jest wniosek, który pozostaje do oceny wyborców w następnych wyborach.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#RomanGiertych">Kończę już, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#RomanGiertych">Liga Polskich Rodzin szanuje natomiast zwyczaje parlamentarne, które mówią, że wybieramy przedstawiciela największego klubu, szanuje także swoje zobowiązania, które wynikają z umowy koalicyjnej. Jednak jednocześnie zaznaczamy, że wyłączną odpowiedzialność za osobę, działania i dalszy przebieg prac w związku z dzisiejszym wyborem, bierze na siebie szefostwo największego klubu parlamentarnego, a nie my. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Cezarego Grabarczyka z Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#CezaryGrabarczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym skierować pytanie do pana marszałka Bronisława Komorowskiego. W swoim wystąpieniu przewodniczący Platformy Obywatelskiej pan poseł Donald Tusk wspomniał o pięknej karcie w pana życiorysie, o pana działalności w opozycji i to już w czasach PRL-u. Czy prawdą jest, że za tę piękną działalność na rzecz niepodległości Polski był pan represjonowany przez dzisiejszego bliskiego współpracownika ministra Ziobry i wiceministra w rządzie Jarosława Kaczyńskiego? Proszę przybliżyć okoliczności, które wiązały się z tym faktem.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#CezaryGrabarczyk">Mam też pytanie do pana premiera Dorna. Marszałek musi łączyć, nie powinien dzielić. A my pamiętamy pana ostre wypowiedzi z minionej kadencji, także to o wycieraczkach. Czy będzie pan potrafił zbudować kompromis pomiędzy siłami, które bardzo się różnią? Niektóre z nich mają przypiętą tę etykietę, bo do tej pory nie wycofał się pan ze słów rzuconych w poprzedniej kadencji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Sawickiego z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekSawicki">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam pytanie do obu zgłoszonych kandydatów o kształt wykonywanej przez nich po wyborze funkcji marszałka Sejmu. Czy po wyborze będziecie panowie rzeczywiście organizatorami prac całego Sejmu, czy tylko marszałkami aktualnie rządzącej większości? Czy doprowadzicie do takiej zmiany regulaminu, gdzie w sprawach ustalania porządku, ważności problemów będzie decydowała Wysoka Izba, czy aktualne, bieżące problemy i potrzeby rządzącej większości koalicyjnej?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarekSawicki">Czy po wyborze, sprawując funkcję marszałka Sejmu, doprowadzicie panowie do takiej sytuacji, że na pierwszym miejscu będą ważne problemy społeczne, zarówno te aktualne, jak i ustawowe, a nie interes rządzącej partii? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana Józefa Cepila z Klubu Parlamentarnego...</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Z koła.)</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JanuszDobrosz">Z Koła Poselskiego Ruch Ludowo-Chrześcijański.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JózefCepil">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Polskie prawo, w tym ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, gwarantuje nam, posłom, wykonywanie mandatu w sposób wolny, bezpieczny, nieskrępowany instrukcjami wyborców, a tym bardziej partii politycznych. W naszym kraju prawo to nie jest przestrzegane. Posłużę się tu przykładem tzw. weksli w Samoobronie. Poprzedni marszałek Sejmu, gdy pojawiły się groźby publiczne użycia weksli wobec posłów, poinformował o tym prokuratora generalnego oraz wystąpił z zapytaniem do Trybunału Konstytucyjnego, czy są one prawnie zastosowane wobec posłów. Czy możemy liczyć na to - tutaj mam pytanie do kandydatów na marszałka: pana Dorna i pana Komorowskiego - że zajmą się rozwiązaniem tej sprawy, gdyż odnosimy wrażenie, że sprawa ta w dziwny sposób jest spowalniania i gdzieś utknęła? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Alfreda Budnera, posła niezależnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AlfredBudner">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pytanie, które chciałem zadać, zadał przed chwilą kolega poseł, ale chciałem jeszcze je doprecyzować.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AlfredBudner">Szanowni Panowie Posłowie Kandydaci! Skoro pan marszałek Jurek, dotychczasowy marszałek Sejmu, złożył wniosek w sprawie legalności stosowania weksli przez Samoobronę Rzeczypospolitej Polskiej, reprezentowaną w umowie wekslowej przez Janusza Romana Maksymiuka, ponieważ jest tam taki podpis, czy ta sprawa będzie wycofana za waszych rządów w Sejmie, czy nadal będzie utrzymany bieg w tej sprawie? Jest to sprawa bardzo ważna, chcemy o tym wiedzieć przed głosowaniem i prosimy o jasną deklarację na ten temat.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AlfredBudner">Kolejne pytanie, szanowni panowie posłowie kandydaci na fotel marszałka Sejmu: Jak będą traktowane interpelacje poselskie, które posłowie składają marszałkowi? Oczywiście posłowie za pośrednictwem marszałka Sejmu kierują je do poszczególnych ministrów. Złożyłem bowiem interpelację w sprawie nieprawidłowości dotyczących właśnie pana posła Janusza Romana Maksymiuka i przekrętów, o których obszernie pisała prasa. Do tej pory tej sprawie związanej z interpelacją nie nadano biegu, a jest już miesiąc po terminie. Chcę mieć zatem jasność, czy ta interpelacja ujrzy światło dzienne. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanuszDobrosz">Rozpoczynamy nową turę pytań według wskazań klubowych.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Suskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekSuski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Padło tutaj z ust pana Donalda Tuska zapewnienie, że wybór pana Komorowskiego na marszałka zakończyłby wojnę prokuratorów ze złodziejami. Mam takie pytanie: Czy wybór na marszałka pana Bronisława Komorowskiego oznaczałby zaprzestanie ścigania przestępców, abolicję i obronę politycznej klasy próżniaczej, tak jak było w przypadku obrony immunitetu pani Małgorzaty Ostrowskiej? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Coś ci się odkleiło.)</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pani poseł Beata Bublewicz z Platformy Obywatelskiej, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanuszDobrosz">Nie widzę pani poseł.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma.)</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#JanuszDobrosz">W takim razie pani poseł Krystyna Skowrońska, również z Platformy Obywatelskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie i Panowie Posłowie! Przypominamy sobie jedne z wakacji, kiedy to pan premier Dorn samochodem sejmowym jechał na wakacje do Chorwacji. Do pana Dorna nie mam jednak pytania w tej sprawie, pojechał bowiem i skorzystał z wakacji sejmowych. Mam zatem pytanie do pana marszałka Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#KrystynaSkowrońska">Panie Marszałku! W przypadku tej Izby prasa obszernie komentuje turystykę sejmową. Mam pytanie do pana marszałka: Co zrobić, jak to zorganizować, żeby polski parlament miał możliwość współpracy z parlamentami innych państw, ale żeby nie był organizacją wyjazdów turystycznych posłów. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Grzegorza Napieralskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GrzegorzNapieralski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam kilka krótkich pytań do pana ministra Dorna.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#GrzegorzNapieralski">Czy w stosunku do posłów opozycji zrobi tak, że weźmie opozycję w kamasze? Czy o posłankach z opozycji, które będą występowały bardzo stanowczo z tej mównicy, będzie mówił, że łżą jak bure suki? Czy uzna - jak to robił w odniesieniu do służby cywilnej - że posłowie opozycji to zomowcy i pijacy?</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#GrzegorzNapieralski">Przypomnę, że wiele zaniechań było w ministerstwie, kiedy rządził tam pan minister Dorn. Czy zgłoszenie go dzisiaj jako kandydata na marszałka to nagroda za to, że na przykład były problemy z paliwem i amunicją w tymże resorcie?</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#GrzegorzNapieralski">Czy kiedy będzie marszałkiem, samochody sejmowe staną się - jak to się stało z policyjnymi wozami - taksówkami i będą woziły pijanych urzędników, czego tragiczne skutki już znamy?</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#GrzegorzNapieralski">Czy pan Dorn jako marszałek Sejmu będzie łączył, czy też, jak pokazuje jego biografia, przede wszystkim z ostatnich miesięcy, będzie dzielił ten parlament i doprowadzi do jego upadku? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JanuszDobrosz">Teraz prosiłbym o zabranie głosu pana posła Roberta Strąka z Ligi Polskich Rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RobertStrąk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytania do obu kandydatów.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#RobertStrąk">Pierwsze pytanie. Czy panowie opowiadacie się za ochroną życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci? Chciałbym uzyskać konkretną odpowiedź - tak czy nie.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#RobertStrąk">Drugie moje pytanie dotyczy polityki zagranicznej. Czy panowie opowiadacie się za tym, żeby polscy żołnierze nadal uczestniczyli w misjach w Iraku i w Afganistanie, czy też opowiadacie się za tym, żeby nasi żołnierze jak najwcześniej wrócili do kraju? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Wiesława Wodę z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiesławWoda">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam pytania do obu kandydatów na marszałka. Czy jako ewentualni marszałkowie będą panowie stać na straży powagi Sejmu i godności posłów? Czy będą panowie respektować postanowienia ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulaminu Sejmu? Pytam o to, ponieważ doświadczenia z ostatniego okresu są nie najlepsze.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WiesławWoda">I tak, czy przywrócą panowie parytet obsady stanowisk przewodniczących komisji? Siedzący tu na sali Waldemar Pawlak, przewodniczący klubu, został odwołany z funkcji przewodniczącego komisji samorządu tylko dlatego, że chciał wysłuchania publicznego, by samorządowcy mogli wyrazić swoją opinię.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WiesławWoda"> Za karę został odwołany.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WiesławWoda">Po drugie, czy będą się powtarzać takie sytuacje jak w przypadku wniosku zgłoszonego przez przewodniczącego klubu o uczczenie pamięci ofiar zamachu majowego? Nie zostały one uczczone tylko dlatego, że marszałek Sejmu nie dopuścił przewodniczącego klubu do głosu.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#WiesławWoda">Trzecie pytanie kieruję do pana ministra, pana posła Dorna. Czy w dalszym ciągu będą obowiązywać wydane przez pana decyzje zakazujące organizacji zespołu do spraw policji w Sejmie, dotyczące pisania raportów przez komendantów o spotkaniach z posłami, zakazu zapraszania posłów na uroczystości w święta policji? I wreszcie czy policja będzie mogła w dalszym ciągu wkładać posłom - cytuję - do otworu gębowego alkomaty? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Hojarską z Klubu Parlamentarnego Samoobrona.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#DanutaHojarska">Panie Marszałku! Panowie Kandydaci na Marszałka! Mam pytanie do obydwu panów. Jak któryś z panów zostanie wybrany, czy będzie marszałkiem wszystkich posłów, czy tylko uciekinierów z Samoobrony, którzy dzisiaj płaczą, że musieli weksle podpisywać? Podpisywali je dobrowolnie i namawiali innych do podpisywania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pan poseł Fiedorowicz, poseł niezależny.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#CzesławFiedorowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sejm umownie podzielony jest na większość koalicyjną i opozycyjną.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Poseł Anna Paluch: Nieprawda.)</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#CzesławFiedorowicz">Pytanie do obu kandydatów: Czy potrafią współpracować z częścią opozycyjną bądź koalicyjną?</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#CzesławFiedorowicz">Drugie, naiwne zupełnie pytanie: Jak kandydaci zamierzają współpracować z większością rządową, tak by to było konstruktywne?</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#CzesławFiedorowicz">I trzecie - chyba to, na które czekają wyborcy: Jak panowie zamierzają poprawić wizerunek Sejmu, który ma najgorszą opinię od chyba 1990 r.? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#JanuszDobrosz">Trochę się opinia o Sejmie poprawiła, panie pośle, ale na pewno nie jest dobra.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Tomasza Markowskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TomaszMarkowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#TomaszMarkowski">Muszę przyznać, że wystąpienie pana przewodniczącego Tuska w sumie mi się podobało...</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#TomaszMarkowski">...dlatego że pan przewodniczący Tusk przypomina mi przewodniczącego Tuska z czasów zaraz po wyborach prezydenckich. Bo zaraz po wyborach prezydenckich, kiedy pan przewodniczący nie mógł otrząsnąć się z porażki wyborczej,...</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#TomaszMarkowski">...w jego wystąpieniach poziom jadu i nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości był taki jak dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#komentarz">(Głos z sali: No, ale to nie te wybory.)</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#TomaszMarkowski">Ale zawsze poziom jadu i nienawiści przewodniczącego Tuska wskazuje na nasze sukcesy. Im więcej tego jadu, tym więcej naszych sukcesów.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: Pasmo sukcesów.)</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#TomaszMarkowski">Natomiast to właśnie wystąpienie pana przewodniczącego Tuska skłoniło mnie do zadania pytania, ponieważ powiedział o marszałku Komorowskim, że każda życiowa decyzja - rozumiem, że chodzi o ważne decyzje, takie decyzje, które dotyczą społeczeństwa czy majątku narodowego - każda decyzja w życiu marszałka Komorowskiego była słuszna.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#TomaszMarkowski">Chciałbym więc zapytać o decyzję, którą pan marszałek podejmował jako Minister Obrony Narodowej, o podtrzymaniu decyzji poprzednika, a mianowicie chodzi o przekazanie gruntu przy szpitalu na Szaserów należącego do Ministerstwa Obrony Narodowej, do Agencji Mienia Wojskowego, który to grunt jako udział zasilił później prywatną spółkę. Zresztą ten udział został odkupiony. Żeby być sprawiedliwym, nie pytam o to, czy tę decyzję podejmował pan marszałek z premedytacją, bo nie o to chodzi. Ja o to nie pytam. Pytam o to, jak pan marszałek ocenia skutki tej swojej decyzji dla majątku Skarbu Państwa, decyzji, którą wtedy pan podejmował wbrew powszechnej opinii na ten temat. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-51.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Bożennę Bukiewicz z Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#JanuszDobrosz">Przepraszam za pomyłkę, sekretariat źle nazwisko odnotował, ale chyba aż tak wielkiego uchybienia nie było, bo to posłanka z tego samego klubu.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#BożennaBukiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje pytanie kieruję do pana marszałka Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#BożennaBukiewicz">Panie marszałku, czy sądzi pan, że problem integracji europejskiej może być przedmiotem porozumienia wszystkich partii politycznych w naszym parlamencie? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie!)</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Piotra Gadzinowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam żal. Mam żal do pana posła Kuchcińskiego, że w panu pośle Ludwiku Dornie znalazł tylko cztery atuty.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PiotrGadzinowski">Panie pośle Kuchciński, nie przygotował się pan.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PiotrGadzinowski"> Kiepściutko. </u>
<u xml:id="u-55.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#PiotrGadzinowski">Za mało pan czytał. Ot, dwa numery „Polityki”, tygodnika dla wykształciuchów. Co pan robił ostatniej nocy?</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#PiotrGadzinowski">Panie pośle Kuchciński...</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszDobrosz">Panie pośle pytanie, pytanie proszę.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(Poseł Bronisław Komorowski: Jest pytanie.)</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie pośle Kuchciński, czy przeczyta pan zszywki tygodnika „Nie”, gdzie bogato opisywano atuty pana Ludwika Dorna?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PiotrGadzinowski"> Bo gdyby pan przeczytał, znalazłby pan nie tylko cztery atuty, ale odkryłby pan może i piąty, szósty - i to takie atuty, które sprawiają, iż waham się, czy nie zagłosować za panem Ludwikiem Dornem. Dziękuję bardzo. </u>
<u xml:id="u-57.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszDobrosz">Ja myślę, panie pośle, że dobrze jest, kiedy od czasu do czasu przejawiamy pewną dozę humoru, ale jest jakaś granica i nie powinniśmy pewnych kwestii w ten sposób akcentować, choć to jest suwerenne prawo posła, w jaki sposób do tych kwestii podchodzi.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo o zabranie głosu... Zaczynam mieć problem z kwestiami klubowymi w tym momencie - pana posła Girzyńskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewGirzyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kieruję swoje pytanie do wnioskującego w sprawie powołania na marszałka Sejmu pana Bronisława Komorowskiego pana przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, posła Donalda Tuska.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#komentarz">(Poseł Ewa Kopacz: To nie jest kandydat.)</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#ZbigniewGirzyński">Otóż nikt z naszego klubu, który ceni sobie postać pana posła Bronisława Komorowskiego, nie kwestionuje jego ogromnego dorobku życiowego i wielu zasług dla Polski. Dlatego dziwiło nas bardzo...</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Pytanie!)</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#ZbigniewGirzyński">...że jedyną rzeczą, na jaką potrafił pan zwrócić uwagę w tym wystąpieniu, jest to, że tych pozytywnych rzeczy jest setki. Natomiast całe swoje wystąpienie, mówiąc z jednej strony o porozumieniu, o zgodzie, o spokoju, którego potrzebuje ta Izba, poświęcił pan na lanie jadu, frustracji i zacietrzewienia w kierunku klubu Prawa i Sprawiedliwości. W związku z tym mam pytanie...</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#komentarz">(Poseł Ewa Kopacz: Tak, pytanie.)</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#ZbigniewGirzyński">...czy to nieokiełznane atakowanie PiS, nawet w takich chwilach jak ta, które powinny łączyć, o czym sami państwo tak mówicie, ma związek z trudami...</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Siadaj!)</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#ZbigniewGirzyński">...wychodzenia z powyborczych frustracji, czy może z chęci cementowania układu III RP...</u>
<u xml:id="u-59.9" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Oczywiście.)</u>
<u xml:id="u-59.10" who="#ZbigniewGirzyński">...z waszymi nowymi koalicjantami, którzy dzisiaj będą popierali waszego kandydata, z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-59.11" who="#komentarz">(Głos z sali: Weź ten palec!)</u>
<u xml:id="u-59.12" who="#ZbigniewGirzyński">I będę, panie pośle Kalisz, wskazywał palcem na was, bo to wy odpowiadacie za ten bałagan, który wprowadziliście w Polsce.</u>
<u xml:id="u-59.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pani poseł Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja zadam proste pytanie, ale odpowiedź na proste pytanie jest zawsze trudna. Wiemy, jak potrzebne jest doświadczenie do pełnienia funkcji marszałka Sejmu, dlatego chciałabym poznać przygotowanie i doświadczenie obu kandydatów, umożliwiające im dobre sprawowanie tego urzędu.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma w takim razie w tej ciągłości pan poseł Ryszard Kalisz, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Ooo...)</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#RyszardKalisz">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jednym z podstawowych obowiązków Sejmu Rzeczypospolitej jest funkcja kontrolna nad rządem, który z natury swojej jest emanacją polityczną większości parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#komentarz">(Poseł Piotr Gadzinowski: Odpowiedzialny za bałagan...)</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#RyszardKalisz">Bardzo ważnym przejawem tej kontroli są na podstawie art. 111 konstytucji sejmowe komisje śledcze. W ostatnich trzech dniach przedstawiciele rządu, ministrowie rządu Jarosława Kaczyńskiego, jak i przedstawiciele administracji rządowej przedstawiali sprzeczne informacje dotyczące okoliczności śmierci świętej pamięci Barbary Blidy. Chciałbym skierować pytanie do obydwu panów kandydatów: Czy wniosek Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej o powołanie sejmowej komisji śledczej, mającej wyjaśnić okoliczności śmierci pani Barbary Blidy poddacie pod głosowanie sejmowe niezwłocznie? Niezwłocznie, podczas najbliższego pierwszego głosowania. Jest to ważne, dlatego że każdy dzień zwłoki może powodować nieodwracalne skutki dla wyjaśnienia prawdy. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Krzysztofa Bosaka z Ligi Polskich Rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofBosak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja mam pytanie do kandydata na funkcję marszałka z ramienia Platformy Obywatelskiej pana posła Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#KrzysztofBosak">Panie pośle, czy byłby pan gotów poprzeć zaproponowaną przez Ligę Polskich Rodzin poprawkę do regulaminu Sejmu, która umożliwiałaby zmianę porządku obrad na wniosek dowolnego klubu parlamentarnego, przy braku sprzeciwu ze strony Prezydium Sejmu, zmierzającą do nieco większej demokratyzacji sposobu ustanawiania porządku obrad niż ma to miejsce w obecnie, kiedy marszałek decyduje o tym praktycznie jednoosobowo? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Jacka Kurskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#komentarz">(Głos z sali: O!)</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: 100 tys. piechotą nie chodzi.)</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JacekKurski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JacekKurski">Wysoka Izbo! Chciałbym zadać pytanie panu marszałkowi Bronisławowi Komorowskiemu, którego darzę wielkim szacunkiem. Toteż pytanie nie będzie złośliwe, aczkolwiek cokolwiek przewrotne.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#komentarz">(Poseł Ewa Kopacz: Niemożliwe.)</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#JacekKurski">Przed momentem wysłuchaliśmy dwóch rekomendacji dwóch różnych kandydatur. Przemówienie pana Marka Kuchcińskiego będące rekomendacją kandydatury pana Ludwika Dorna cechowało się spokojem...</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie bardzo.)</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#JacekKurski">...rzeczowością...</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#komentarz">(Głosy z sali: Oooo...)</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#JacekKurski">...i dotyczyło wyłącznie Ludwika Dorna.</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Jarmuziewicz: Jaki kandydat, takie wystąpienie.)</u>
<u xml:id="u-67.9" who="#JacekKurski">Natomiast wystąpienie pana przewodniczącego Donalda Tuska zajmowało się w niewielkim stopniu kandydatem Platformy Obywatelskiej, a było nieprzejednane, złośliwe, no, dyszało chwilami pewną żądzą odwetu i nienawiści.</u>
<u xml:id="u-67.10" who="#komentarz">(Poseł Ewa Kopacz: A miało być niezłośliwie.)</u>
<u xml:id="u-67.11" who="#JacekKurski">Dotyczyło ataków na toruńską rozgłośnię, na ZOMO, na prokuratora itd.</u>
<u xml:id="u-67.12" who="#JacekKurski">Nawet jak na pana, panie Donaldzie, przekraczało przyjęte przez pana granice w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-67.13" who="#komentarz">(Oklaski, wesołość na sali, dzwonek)</u>
<u xml:id="u-67.14" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Kanon przyzwoitości.)</u>
<u xml:id="u-67.15" who="#JacekKurski">Marszałek powinien być autorytetem dla wszystkich klubów, powinien łączyć, a nie dzielić. I stąd pytanie do pana marszałka Komorowskiego: jaki model marszałkowania będzie preferował, czy ten nienawistny i nieprzejednany, bijący z rekomendacji jego kandydatury, czy też spokojny, rzeczowy, rzetelny i uczciwy, bijący z rekomendacji kandydatury jego konkurenta? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-67.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-67.17" who="#komentarz">(Poseł Ewa Kopacz: Merytoryczny.)</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Grasia z Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale będzie!)</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PawełGraś">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Opinia publiczna zna działalność pana ministra Dorna, ostatnio głównie z jego funkcjonowania w MSWiA. To czas, w którym odszedł z Policji jeden z najlepszych polskich policjantów generał Rapacki. To czas, w którym tragicznie zginęło dwóch policjantów odwożących pijanego urzędnika MSWiA po libacji do domu. To czas, w którym prawa ręka pana ministra, pan milicjant obywatelski Surmacz wysyłał funkcjonariuszy policji z wieśMc-ami do swoich kolegów i koleżanek. To czas protestów w Policji. To pierwszy przypadek, gdzie funkcjonariusze z prewencji Olsztyn w rytmie hip-hopu wyśpiewali panu ministrowi, co sądzą o służbie w Policji. Tak więc mam pytanie: czy pan minister jest swoją działalnością w MSWiA usatysfakcjonowany?</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PawełGraś">Drugie pytanie: co będzie z informatyzacją kraju?</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Jaka troska!)</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PawełGraś">Niedawno objął pan bardzo ważną funkcję wicepremiera odpowiedzialnego za informatyzację. Jakie były pańskie dokonania w tym czasie w tej dziedzinie? W jakim stopniu informatyzacja kraju posunęła się do przodu?</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#PawełGraś">I dwa pytania dotyczące działalności parlamentarnej. Czy podobnie jak pan marszałek Jurek będzie pan blokował powstanie komisji śledczej w sprawie inwigilacji dziennikarzy? I czy będzie pan blokował inicjatywę Platformy Obywatelskiej, aby przestępcy nie mogli zasiadać w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Joannę Senyszyn z Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JoannaSenyszyn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Marszałek Sejmu musi łączyć, a nie dzielić. Czy poseł Dorn spełni ten warunek?</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak, tak.)</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#JoannaSenyszyn">Czy w nowej roli będzie nadal nazywać tych, z którymi się nie zgadza, wykształciuchami, burymi sukami, chłystkami, zombi? Czy takie słowa to wyraz pogardy i nienawiści do inaczej myślących, czy może nadpobudliwości i agresji, której nie potrafi opanować, skoro nawet o swoim koledze wicepremierze powiedział: nie chciałbym, aby moje dzieci wychowywał Roman Giertych - choć akurat z tym stwierdzeniem większość Polaków zdecydowanie się zgadza.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#JoannaSenyszyn">Ludwik Dorn czynnie uczestniczył w skłócaniu i dzieleniu naszego społeczeństwa. Jako marszałek będzie miał w tym zakresie dużo większe możliwości. Czy nie lepiej tego uniknąć?</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#JoannaSenyszyn">W jednym z wywiadów w 2005 r. Ludwik Dorn, kiedy został ministrem, mówił, że praca w rządzie jest dla niego wymarzona, bo nudził się pracą na poziomie władzy ustawodawczej. Po co zmuszać wicepremiera Dorna do powrotu do pracy w Sejmie?</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Prawda!)</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: Dobrze, będą krótkie posiedzenia.)</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#JoannaSenyszyn">Panie pośle wnioskodawco, to do pana pytanie: Jakim Ludwik Dorn będzie marszałkiem, skoro pracy w Sejmie, jak sam mówi, nie lubi? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu panią poseł Mirosławę Masłowską z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MirosławaMasłowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pytanie do obu panów posłów kandydatów na marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Czy panowie będą bronić dobrego imienia i honoru narodu polskiego? Czy będą reagowali na to, co dzieje się w europarlamencie, gdzie część naszych, wybranych tu, w Polsce, eurodeputowanych próbuje dyskredytować Polskę za granicą? I nie pozwala się występować naszym posłom, pełnoprawnym posłom, na forum Parlamentu Europejskiego w obronie dobrego imienia naszego narodu.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo pani poseł.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pan poseł Raczkowski z Platformy Obywatelskiej, Dariusz Raczkowski.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Damian.)</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#JanuszDobrosz">Damian, przepraszam bardzo. No, znowu źle zapisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#DamianRaczkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja mam dwa pytania do pana marszałka Komorowskiego, krótkie pytania. Chciałbym się dowiedzieć, szanowny panie marszałku, co pan sądzi jako osoba, która od pierwszej kadencji obserwuje pracę parlamentu, o ideologizacji prac parlamentu i jakie były tego skutki w przeszłości.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#DamianRaczkowski">I chciałbym jeszcze zwrócić się do pana wicepremiera Ludwika Dorna z pytaniem, czy naprawdę uważa się za twórcę ustawy o modernizacji Policji, bo z tego, co ja wiem, i z tego, co słyszeliśmy podczas wielokrotnych posiedzeń Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, założenia i cały zarys, można powiedzieć, tej ustawy powstały jeszcze w 2004 r. Proszę odpowiedzieć mi na to pytanie. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pan poseł Eugeniusz Czykwin z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#EugeniuszCzykwin">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja mam pytanie do obydwu kandydatów na stanowisko marszałka.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#EugeniuszCzykwin">Pan marszałek Marek Jurek, dziękując za współpracę ministrom spraw zagranicznych, wspomniał o ważnym segmencie pracy Sejmu, jakim bez wątpienia jest sfera polityki zagranicznej. W przekonaniu nie tylko mojego klubu aktywność Sejmu powinna być tym większa tam, gdzie występują problemy. Dziś Polska największe problemy ma z ułożeniem już nie dobrosąsiedzkich, ale choćby poprawnych stosunków ze wschodnimi sąsiadami, z Białorusią i z Rosją. Z Białorusią nie podejmujemy współpracy nawet w tak żywotnych, a dalekich od wielkiej polityki sprawach, jak współpraca przygraniczna, czy jak choćby kwestia tego, jak ułatwić naszym obywatelom, w tym polskiej mniejszości na Białorusi i białoruskiej w Polsce, przekraczanie granicy po wejściu Polski do strefy Schengen. W stosunkach z Rosją też mamy kryzys. W naszym parlamencie jednak, mimo że były próby, że utworzona została grupa polsko-rosyjska, która nie przejawiła chyba dotąd żadnej aktywności, nie powstała grupa polsko-białoruska, mimo że ponad 20 posłów zgłosiło chęć, taki akces. W związku z tym jest pytanie: Czy panowie, jeśli zostaniecie wybrani na to zaszczytne stanowisko, będziecie widzieć potrzebę przejawiania aktywności Sejmu w podjęciu współpracy i poprawy stosunków ze wschodnimi sąsiadami? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JanuszDobrosz">Głos ma pan poseł Tadeusz Cymański z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#TadeuszCymański">Panie marszałku, mam pytanie takie dość prowokujące, nietypowe. Kto tak naprawdę jest kandydatem na marszałka z ramienia PiS? Czy rząd, czy koalicja, czy poszczególni wymieniani ministrowie, ponieważ słyszeliśmy wystąpienie pana przewodniczącego Tuska i bardzo dobra jest...</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Pytanie!)</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#TadeuszCymański">Proszę nie przerywać.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanuszDobrosz">Tym bardziej że to niezdrowo, dajmy panu posłowi skończyć.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#TadeuszCymański">Jak zostanie marszałkiem, to zobaczycie, jak będzie krótko nas trzymał.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#TadeuszCymański">Chcę powiedzieć, proszę państwa, tak: na szczęście wszystko jest nagrywane. To pytanie stawiam dlatego, że jednocześnie apeluję do tych, którzy nas słuchają, żeby przeczytali z uwagą to wystąpienie. Syndrom Platformy polega na negacji i agresji. Co było oprócz laudacji, bardzo pięknej? Niech stenogram przemówi, co jest zapisane. To jest ta sama historia, która wydarzyła się przy wotum nieufności dla pana Andrzeja Leppera. Nic nie było o Lepperze, a tylko o tym, jak zły i nędzny jest ten rząd.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#TadeuszCymański">Jeszcze jedno pytanie mam do pana kandydata posła Ludwika Dorna, co zamierza zrobić, bo jest pewien szczególny problem, jeżeli zostanie marszałkiem, ponieważ jest człowiekiem, który doskonale operuje słowem -tłumacz, poeta, precyzja.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#komentarz">(Poseł Piotr Gadzinowski: Kuchciński nie mówił.)</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#TadeuszCymański">Niestety, niestety, proszę to sprawdzić, bardzo wiele problemów wynika z nieostrożnego, niechlujnego, a często w ogóle nieuważnego słuchania. Słyszeliśmy, jak pani profesor popisała się tym, że sławetny artykuł, od którego słowo wykształciuch zaczęło robić karierę, świadczy o ogromnej ignorancji. Tylko szaleniec nazwałby wszystkich ludzi wykształconych wykształciuchami. To robi karierę, ale świadczy o niechlujstwie, o braku inteligencji i w istocie pozbawia prawa do tego miana.</u>
<u xml:id="u-81.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-81.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Piękne słowa.)</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, ostatnią osobą zapisaną do zabrania głosu w dyskusji jest pan poseł Paweł Olszewski.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#JanuszDobrosz">Czy są jeszcze jakieś zgłoszenia?</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#JanuszDobrosz">Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#JanuszDobrosz">Zamykam listę. Tak mam to rozumieć? Zamykam więc listę zadających pytania.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#komentarz">(Poseł Joanna Senyszyn: Panie marszałku, sprostowanie.)</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#JanuszDobrosz">Po wypowiedzi pana posła Olszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PawełOlszewski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wiele już tutaj było mówione o tym, że marszałek Sejmu powinien łączyć, a nie dzielić. Co więcej, marszałek Sejmu powinien, w moim przekonaniu, być bardzo zrównoważony emocjonalnie. Jak analizuję wypowiedzi pana ministra premiera Ludwika Dorna, to niestety mam duże wątpliwości, czy to zrównoważenie ma miejsce. Dlatego pytam, panie ministrze, czy nie obawia się pan, że już przy tak niskich notowaniach klasy politycznej, również w dużej mierze dzięki państwa wątpliwym zasługom, czy nie obawia się pan, że poprzez pełnienie tak ważnej funkcji, drugiej funkcji w państwie, opinia o polskiej klasie politycznej będzie całkowicie zła. Następcom państwa, a mam nadzieję, że będzie to niezwłocznie, będzie naprawdę bardzo trudno to zaufanie publiczne odrobić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz stwierdzam, że lista zadających pytania została zamknięta i wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#JanuszDobrosz">Jest natomiast prośba pani poseł Senyszyn o sprostowanie.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, tylko żeby sprostowanie z kolei nie wywołało następnych sprostowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JoannaSenyszyn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Poseł Cymański niestety zawsze ma kłopoty ze zrozumieniem tego, co mówię.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Nie tylko on.)</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#JoannaSenyszyn">Zresztą dotyczy to wielu posłów PiS. A przecież ja, jako profesor, wyrażam się zawsze niezwykle precyzyjnie, tak że nie powinniście państwo mieć takich kłopotów. „Wykształciuch” nie jest dla mnie akurat słowem obraźliwym, nawet to słowo polubiłam.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Rajcuje panią.)</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#JoannaSenyszyn">Ja na przykład wolałabym, żeby przyszły marszałek Sejmu był marszałkiem „wykształciuchów”, a nie niedouków. Tak że akurat mnie słowo „wykształciuch” nie przeszkadza, niemniej wtedy, kiedy ono zostało użyte przez pana posła Dorna, absolutnie nie miało charakteru komplementu. I nie czarujmy się, że było inaczej. Tak że jeżeli pan Cymański również nie zrozumiał wypowiedzi posła Dorna, to jest to już przerażające, skoro wy się nie rozumiecie nawet we własnym klubie. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanuszDobrosz">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Nie będę prowadził polemiki, tylko jedno słowo, jedno słowo.)</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie! Nie!)</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#JanuszDobrosz">Jedno słowo. Jedno.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszCymański">Mówiąc o rozróżnieniu...</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Skończcie ten cyrk.)</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#TadeuszCymański">...odwoływałem się do źródła pani profesor. A mianowicie istnieje słowo rosyjskie „inteligencja”, które oznacza inteligencję, i jest słowo „inteligencziestwo”, które oznacza inteligenckość, tak pejoratywnie. I właśnie w przekładzie moim zdaniem językowo kongenialnym jest to „wykształciuch”. Jeżeli pani tak to czuje i pani z tym dobrze, to bardzo dobrze, bo ja się nie czuję „wykształciuchem”...</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JanuszDobrosz">Dobrze, dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#TadeuszCymański">...i mi jest źle z „wykształciuchem”.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#komentarz">(Głos z sali: To widać.)</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#TadeuszCymański">I nie godzę się na „wykształciucha”.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanuszDobrosz">Panie pośle, zakończmy tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Rozprawka filologiczna.)</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#JanuszDobrosz">Faktycznie.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze pan poseł Gadzinowski - sprostowanie.</u>
<u xml:id="u-90.4" who="#JanuszDobrosz">Ale, naprawdę, proszę nie powodować następnych polemik.</u>
<u xml:id="u-90.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-90.6" who="#komentarz">(Poseł Anna Paluch: W jakim trybie?)</u>
<u xml:id="u-90.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale pan nie był wymieniany.)</u>
<u xml:id="u-90.8" who="#JanuszDobrosz">No, właśnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie marszałku, chciałbym sprostować. Otóż po mojej wypowiedzi pojawiły się sugestie, że mówiłem o artykule, o którym nie mówiłem.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PiotrGadzinowski">Otóż chciałbym powiedzieć, że mówiąc o atucie pana Ludwika Dorna, miałem na myśli atuty literackie właśnie. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JanuszDobrosz">No, to jest replika. Na poziomie sprostowanie. Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JanuszDobrosz">W takim razie proszę bardzo kandydatów do odpowiedzi, że tak powiem.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę pana posła Ludwika Dorna o odpowiedź na zadane pytania.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#LudwikDorn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chcę stwierdzić, że dobrze się stało, iż podczas nieformalnych konsultacji zamiast międzyklubowej debaty przyjęto formułę pytań do kandydatów, oczywiście pytań w liczbie ograniczonej, w ramach rozsądku, gdyż marszałek ma pozycję konstytucyjnie i regulaminowo wyróżnioną i - nie sam, ale w sposób niesłychanie istotny - kształtuje prace Wysokiej Izby. Stąd przesłuchanie kandydata na marszałka, zadanie mu pytań jest dobrym prawem nie tylko klubów, ale i posłów, bo funkcjonowanie, działanie marszałka dotyczy klubów, ale też dotyczy poszczególnych żywych ludzi, żywych parlamentarzystów. A więc sądzę, że wybrano tutaj rozwiązanie dobre.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#LudwikDorn">Pozwolę sobie nie odnosić się bezpośrednio do każdego pytania, wymieniając pytających z imienia, nazwiska i klubu, tylko tak na bieżąco systematyzować moją wypowiedź, by w ramach pewnego przewodu odpowiedzieć na wszystkie, także te bardzo konkretne, pytania, które zauważyłem i w związku z którymi oczekuje się ode mnie odpowiedzi. Otóż usystematyzowałbym pytania w taki sposób. Pierwsza grupa pytań dotyczy koncepcji, wizji funkcjonowania parlamentu i marszałka w parlamencie. Druga grupa pytań dotyczy tego, czy z racji takiej, a nie innej oceny dotychczasowych działań, czynów i słów...</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JanuszDobrosz">Panie pośle, sekundeczkę.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JanuszDobrosz">Prosiłbym o uspokojenie. Ja zauważyłem bardzo niebezpieczne zjawisko. Na galerii prawie upadła kamera czy aparat fotograficzny.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Na Tomczykiewicza.)</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#JanuszDobrosz">Są posłowie pod spodem, więc proszę szanownych państwa o uważanie z czynnościami. Byłaby naprawdę fatalna sytuacja. My mamy swoje obowiązki, wy macie swoje, ale trzeba uważać. Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy na posła Fiedlera spadłaby ta kamera, a była akurat nad posłem Fiedlerem.</u>
<u xml:id="u-94.4" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#LudwikDorn">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#LudwikDorn">Chcę od razu zapowiedzieć, że pod jednym względem, jeżeli chodzi o dbanie o bezpieczeństwo posłów na sali obrad plenarnych i w gmachu Sejmu, będę starał się - nie wiem, czy będzie to możliwe - dorównać, a być może nawet przewyższyć pana marszałka Dobrosza.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#LudwikDorn">Otóż, jak już mówiłem, następna grupa pytań dotyczyła tego, czy w związku z pewną postulowaną wizją, koncepcją pracy parlamentarnej i funkcjonowania parlamentu nadaję się na tę funkcję z racji czynów i słów z przeszłości.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#LudwikDorn">Kolejna grupa pytań związana była z oceną - na ogół pytający oceniali to krytycznie - mojej aktywności jako ministra spraw wewnętrznych i administracji, a następna grupa pytań dotyczyła kwestii zupełnie konkretnych, tego, czego posłowie, grupy posłów...</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Łybacka: Proszę mówić bliżej mikrofonu. Nic nie słychać.)</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#LudwikDorn">...mogą się spodziewać, mogą oczekiwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanuszDobrosz">Panie pośle, panie premierze, była prośba, żeby stanąć bliżej mikrofonu, bo posłowie zgłaszają...</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#LudwikDorn">Ja bliżej już nie mogę, ja jestem brzuchaty.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JanuszDobrosz">Może bardziej donośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#LudwikDorn">A czy to można trochę wyżej?</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#komentarz">(Poseł Piotr Gadzinowski: Można, można.)</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#LudwikDorn">Dobrze, czy teraz dobrze słychać?</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak, tak.)</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#komentarz">(Poseł Piotr Gadzinowski: Tak, teraz tak.)</u>
<u xml:id="u-101.5" who="#LudwikDorn">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-101.6" who="#LudwikDorn">Otóż jeśli chodzi o funkcjonowanie parlamentu i coś, do czego jestem bardzo głęboko przekonany, to chcę powiedzieć, że parlament pełni w ustroju demokratycznym, wolnościowym i konstytucyjnie ograniczonym trzy funkcje - odwołuję się bez cytatów do klasyków politologii współczesnej - mianowicie jest miejscem wyłaniania rządu z demokratyczną legitymacją, jest miejscem stanowienia prawa i jest miejscem uprawnionych starć pomiędzy wyborami, które są zasadniczymi starciami politycznymi. Zadaniem parlamentu jest pełnić te trzy funkcje, a zadaniem marszałka, który pracami parlamentu kieruje, jest pilnować, starać się, by parlament spełniał je najlepiej i najefektywniej.</u>
<u xml:id="u-101.7" who="#LudwikDorn">To rzutuje na rozkładanie akcentów, nacisków w pracy marszałka. Na pewno nie jest tak, że marszałek jest tym czynnikiem, który nie zwraca uwagi na to, że Sejm musi wyłaniać rząd, a rząd w parlamencie rządzić, także przez stanowienie prawa. Nie do pomyślenia jest zatem marszałek, który robi rządowi na złość, ponieważ wtedy byłby antysejmowym i antypaństwowym marszałkiem.</u>
<u xml:id="u-101.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-101.9" who="#LudwikDorn"> Nie do pomyślenia jest także marszałek, który uniemożliwia decydujące starcia związane czy to z wyłanianiem władz publicznych, czy to ze stanowieniem prawa, czy to z pełnieniem roli krytyki i kontroli parlamentarnej nad rządem. Nie do pomyślenia jest zatem marszałek, który ograniczałby uprawnienia opozycji. </u>
<u xml:id="u-101.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-101.11" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Brawo, święte słowa.)</u>
<u xml:id="u-101.12" who="#LudwikDorn">I to niezależnie od tego, jak on osobiście czy ugrupowanie, z którego się wywodzi, jakość intelektualną, polityczną i moralną tej opozycji ocenia. Bo lepsza najgorsza opozycja niż żadna bądź opozycja nie ma i ograniczona. To trochę tak, jak jest z wolną prasą i dziennikarzami. Można na to straszliwie narzekać i wytykać różne wady, niemniej dla funkcjonowania systemu demokratycznego, dla kontroli władz lepsza jest kontrola czasami niekulturalna, niekompetentna, ignorancka niż żadna. To wartość dla funkcjonowania autonomiczna.</u>
<u xml:id="u-101.13" who="#LudwikDorn">Taka jest wizja demokracji parlamentarnej i parlamentaryzmu, do której jestem niesłychanie przywiązany i, jak sądzę, w różnych rolach już w okresie Polski niepodległej i demokratycznej dawałem tego dowody.</u>
<u xml:id="u-101.14" who="#LudwikDorn">W związku z tym od razu ustosunkuję się do pewnej uwagi pana premiera Giertycha, który wspominał o tym, że pełną odpowiedzialność za kierowanie pracami parlamentu przyjmuje szefostwo największego klubu, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Otóż jest to sposób myślenia, co do którego jestem raczej niechętnie nastawiony, gdyż odpowiedzialność za funkcjonowanie parlamentu marszałek dzieli z wicemarszałkami z opozycji, z przewodniczącymi komisji z koalicji i z opozycji, w jakiś sposób z wszystkimi parlamentarzystami, przede wszystkim z szefami klubów. Wskazanie na konieczność współpracy i pewien podział odpowiedzialności nie oznacza uchylania się od tej odpowiedzialności. Nigdy od odpowiedzialności się nie uchylałem i nigdy nie będę tego robił.</u>
<u xml:id="u-101.15" who="#LudwikDorn">Teraz jeszcze pytania, które notowałem, związane z pewnymi oczekiwaniami co do organizacji prac Sejmu jako całości i z podnoszoną tutaj w paru wypowiedziach kwestią zmiany regulaminu.</u>
<u xml:id="u-101.16" who="#LudwikDorn">Jeśli chodzi o zmianę regulaminu, musi istnieć szerokie uzgodnienie, zarówno między koalicją, jak i opozycją, a także wewnątrz koalicji. Znana mi jest umowa koalicyjna, która wymóg takiego uzgodnienia zawiera. Chcę bardzo jasno powiedzieć, że marszałek, oczywiście nie ma czego tu skrywać, bo byłaby to wołająca o pomstę do nieba hipokryzja i obłuda, jest częścią obozu rządowego, ale jednocześnie w ramach tej części, ze względu na specyfikę pełnionej funkcji, musi cieszyć się daleko idącą autonomią. Otóż jako marszałek, jeśli będą takie uzgodnienia, zarówno wewnątrz koalicji, jak i wykraczające poza koalicję, przeciwdziałać temu w żaden sposób nie będę. Natomiast oczywiście jest tak, że jeśli spojrzymy na minione lata polskiego parlamentaryzmu, zwłaszcza na jego pierwszy, najbardziej burzliwy okres, to można powiedzieć, że będę przeciwny takim oto rozwiązaniom, które całkowicie rozregulują pracę Izby, zwłaszcza funkcję stanowienia prawa i funkcję porządkowania pracy parlamentarnej, porządek posiedzeń w tej Izbie. Jest więc tutaj życzliwość, jest otwartość w ramach zawartych uzgodnień i umów.</u>
<u xml:id="u-101.17" who="#LudwikDorn">Kontynuując wątek konkretnych oczekiwań związanych z ewentualnością mojego funkcjonowania na stanowisku marszałka. Pojawiła się kwestia sejmowych komisji śledczych, zwłaszcza komisji śledczej związanej z samobójczą śmiercią pani posłanki, pani minister Blidy. Otóż ja bardzo jasno deklaruję, że o ile nie pojawią się jakieś mocne nie tyle dowody, co przesłanki, że organy władzy wykonawczej, że służby w swych wyjaśnieniach Wysoką Izbę okłamują, że mataczą, że nie dążą do wyjaśnienia tej sprawy, to ja na najbliższym posiedzeniu nie będę mógł spełnić życzenia pana posła Kalisza, to znaczy, jeśli zostanę marszałkiem, to wniosku o powołanie komisji śledczej pod głosowanie nie poddam, a to dlatego, że komisja śledcza jest niesłychanie mocną i ważną instytucją śledczą i kontroli parlamentarnej, i w moim najgłębszym przekonaniu do tego narzędzia należy sięgać wtedy, kiedy inne możliwości zostały już wyczerpane, a istnieją daleko posunięte wątpliwości, czy dążono do wykrycia prawdy materialnej.</u>
<u xml:id="u-101.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-101.19" who="#LudwikDorn">Obecnie ja takiego przekonania nie mam, a nie sądzę, by po długim weekendzie zdarzyło się coś takiego, żebym takiego przekonania nabrał. Jeżeli coś takiego się zdarzy i nabiorę takiego przekonania, to ten wniosek poddam pod głosowanie. Chciałbym przy okazji powiedzieć, że martwi mnie i jako posła, a także do dnia dzisiejszego członka rządu...</u>
<u xml:id="u-101.20" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-101.21" who="#LudwikDorn">Przepraszam, panie marszałku, ale już musiałbym zacząć przekrzykiwać...</u>
<u xml:id="u-101.22" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JanuszDobrosz">Naprawdę proszę o uspokojenie i wyciszenie rozmów.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#LudwikDorn">Mnie martwi swego rodzaju wysyp i inflacja projektów, jeśli chodzi o komisję śledczą, i to dotyczy wszystkich klubów. Znaczy, mnie martwi taka oto sytuacja, że kiedy jeden klub zgłasza projekt w jakiejś sprawie, która nagle stała się głośna, inny klub zgłasza inny projekt i w ten sposób następuje swego rodzaju inflacja tego narzędzia, a to narzędzie jest wartością dla całego parlamentu. Oczywiście marszałek nie może wpływać i nie powinien wpływać na taką czy inną wolę polityczną w klubach, ale sądzę, że pewne rzeczy powinien tutaj moderować,...</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#LudwikDorn">...ażebyśmy dla własnego dobra, dobra naszych następców nie zdewaluowali tego oto narzędzia. Jest kwestia interpelacji, tutaj padało o to pytanie.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#LudwikDorn"> No dobrze.</u>
<u xml:id="u-103.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JanuszDobrosz">Naprawdę proszę o wyciszenie rozmów. Były pytania, są odpowiedzi, szanujmy się wzajemnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#LudwikDorn">Jest kwestia interpelacji. Otóż to jest podstawowe zobowiązanie marszałka, pilnować, jego rząd, czy nie jego rząd, by terminy regulaminowe były dotrzymywane, a jeśli rząd, co się czasami zdarza, poszczególny minister nie dotrzymuje takich terminów, aby go napominać, a w dodatku zmuszać do wytłumaczenia się. Tutaj w tej sferze ja będę całkowicie bezstronny. Padało, można powiedzieć, z różnych stron pytanie o sprawę, która jest w toku - sprawę, która dotyczy weksli, wniosku byłego już marszałka Marka Jurka. Ja wiem, że przedwczoraj obradował nad tym i zakończył rzecz konkluzywnie Trybunał Konstytucyjny. Tym, co mogę tutaj z tej trybuny zadeklarować, jest to, że postaram się rozeznać stan prawny, co w tej sytuacji zależy od marszałka, a co nie zależy i będę w tym zakresie dążył do wszechstronnego wyjaśnienia tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#LudwikDorn">Padały też pytania dotyczące pewnych przeświadczeń, przekonań, które przekładają się na takie, a nie inne głosowania, dotyczące ochrony życia poczętego. Otóż ja jestem za ochroną życia poczętego i jestem za tym, by obecna ustawa została wzmocniony o - by tak rzec - umocowanie konstytucyjne, które będzie chroniło przed możliwością liberalizacji obecnego kształtu regulacji bez zmiany konstytucji.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#LudwikDorn">Sądzę, że jest racjonalne, celowe, uprawnione dążenie posłów - oczywiście części - do takiego konstytucyjnego zawarowania tego prawa. Ubolewam nad tym, że podjęta niedawno próba się nie powiodła. Jeżeli pojawią się takie dążenia posłów, być może w formule jak najmniej skonfliktowanej politycznie, na przykład w formie zespołu parlamentarnego, to mogę tylko stwierdzić, że ze względu na dobro sprawy będę sprzyjał temu, by te rozwiązania zostały przyjęte, ale nie będę angażował się w to w forsowny sposób, dlatego że należy przemyśleć doświadczenia ostatnich kilku tygodni. Z mojego punktu widzenia, a mówię to nie jako kandydat na marszałka, tylko jako poseł, jako człowiek, ważny jest sukces tej sprawy, a nie to, kto swoje nazwisko z tym sukcesem - do którego oby doszło - związał.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-105.5" who="#LudwikDorn">I jeszcze dwie kwestie, a właściwie jedna związana z pewną koncepcją funkcjonowania Sejmu, tym razem... dwie kwestie związane z wymiarem międzynarodowym...</u>
<u xml:id="u-105.6" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-105.7" who="#LudwikDorn"> Otóż jeśli chodzi...</u>
<u xml:id="u-105.8" who="#LudwikDorn">Przepraszam niektórych państwa posłów, że utrudniam im pogawędkę.</u>
<u xml:id="u-105.9" who="#komentarz">(Głos z sali: Trzeba się przyzwyczajać, panie pośle.)</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz bardzo proszę, bądźmy cierpliwi, mamy naprawdę ważną kwestię do rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#LudwikDorn">Jeśli chodzi o rolę Sejmu w polityce międzynarodowej, w wymiarze międzyparlamentarnym tej polityki - pan poseł Czykwin o tym mówił - mogę powiedzieć tyle, że polityka parlamentarna musi być częścią polityki całego państwa. W związku z tym chciałbym, żeby Sejm, komisje, zespoły parlamentarne ją prowadziły, z minimalnym, koniecznym uzgodnieniu z rządem i z prezydentem, bo to są czynniki, które w przeważającej mierze decydują o polityce parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#LudwikDorn">Ja wiem, że posłowie mają czasami zróżnicowane kierunki zainteresowań jeśli chodzi o geografię, natomiast chciałbym - i mówię to wprost, będę nad tym jako ewentualny marszałek czuwał - aby nie było rozbieżności między polityką prowadzoną przez Sejm i inne bardziej konstytucyjne, wyróżnione w tym zakresie ośrodki władzy państwowej. Nie sądzę jednak, by mogło dojść do takiej rozbieżności na przykład w sprawie obrony dobrego imienia Polski. Myślę także o tym, co obecnie dzieje się w Parlamencie Europejskim.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#LudwikDorn">Powiem tyle: jeśli zostanę marszałkiem, gotów jestem zaangażować się w wyjaśnianie władzom Parlamentu Europejskiego i parlamentarzystom nieporozumień, bo po części te ataki biorą się ze złej woli, a po części z niezrozumienia, z nieporozumień. Jest to kwestia w tym obszarze, w którym chciałbym współdziałać ze wszystkimi, począwszy od posłów będących w ławach najdalej po prawej stronie do posłów w ławach najdalej po lewej stronie.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#LudwikDorn">Teraz kwestia mojej skromnej osoby, zwłaszcza pewnej obawy o moją szczególną konfliktowość. Otóż, Wysoka Izbo, wszystko, prawie wszystko jest funkcją celu, nieco innej retoryki używa się, będąc posłem, nieco innej, będąc przewodniczącym klubu, innej, będąc ministrem, a innej...</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-107.5" who="#LudwikDorn">Tak...</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanuszDobrosz">Ale...</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#LudwikDorn">Z góry państwu zapowiadam - i to proszę traktować jako zapewnienie bardzo serio - że jeśli zostanę marszałkiem, to będę się starał, żeby wszystkim posłom, od najdalszej prawicy do najdalszej lewicy, zapewnić komfort przemawiania większy niż ten, którym obecnie ja dysponuję.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: W jaki sposób?)</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo! Jeszcze raz proszę o wyciszenie rozmów, bo naprawdę pan poseł Dorn ma rację. W trakcie zadawania pytań było znacznie mniejsze natężenie głosów czy rozmów, niż jest teraz. Skoro były zadane pytania, to miejmy logiczną, że tak powiem, formułę zachowania się, że skoro się na nie odpowiada, to chce się usłyszeć to, co pytany chce nam odpowiedzieć. Jeżeli ktoś koniecznie musi rozmawiać, to nie ma obowiązku słuchania pana premiera, pana posła Dorna, może wyjść i wrócić przed głosowaniem. Naprawdę bardzo o to apeluję.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#LudwikDorn">Otóż, Wysoka Izbo, padały tutaj różne moje wypowiedzi, nawet dość często. Panie pośle Drzewiecki, nie ma pan powodu się obawiać, bo teraz słyszałem, że dość rozgłośnie pan wypowiadał słowo kamasze. Otóż mówiłem o wzięciu w kamasze w sytuacji, w której 31 grudnia zapowiedziano, że 2 stycznia 11 mln pacjentów zostanie bez opieki. Sprawdziłem możliwości prawne, którymi dysponowałem jako minister spraw wewnętrznych, i stwierdziłem, że takie możliwości istnieją. Wypowiedziałem więc te słowa z pełną świadomością pewnego zbulwersowania, jakie powstanie, i osiągnąłem efekt: 2 stycznia wszystkie gabinety lekarskie były otwarte i chorzy mogli się tam zgłosić.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#LudwikDorn">Natomiast teraz wszystkim klubom, od najdalszej prawej strony do najdalszej lewej, przypominam - i to jest coś, o czym mówił pan Marek Kuchciński, i to jest też ta rola, do której chciałbym nawiązać - konstruowanie Prezydium Sejmu i władz organów Sejmu z początków tej kadencji, kiedy starałem się, a bardzo musiałem przekonywać niektórych, nawet ich, o ile sobie przypominam, nie przekonałem - mówię tutaj akurat o drugim co do wielkości klubie - by wszystkie kluby, także ten najmniejszy, miały przedstawicieli w Prezydium Sejmu. Jest to moje rozumienie idei parlamentaryzmu, w tym przypadku nie zasłaniałem się tanim państwem, kosztami, tym, ile to będzie kosztować, bo to są dosłownie grosze. Chodziło o to, by - w sytuacji tak dużej nierównowagi między dwoma największymi klubami a resztą - wszystkie kluby miały poczucie minimum politycznego bezpieczeństwa podczas udziału we władzach Sejmu. Pełniąc, jeśli taka będzie wola większości, funkcję marszałka, chciałbym do tego rozumowania, które ma zaświadczenie w konkretnych czynach, nawiązać.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#LudwikDorn">Jeszcze dosłownie dwa zdania, bo zadano tutaj konkretne pytania o moją rolę jako ministra spraw wewnętrznych i administracji. Po pierwsze, założenia ustawy o modernizacji Policji nie powstały w 2004 r., nic mi na ten temat nie wiadomo, chociaż pan poseł Kuchciński... to znaczy może to były inne założenia, nic mi na ten temat nie wiadomo, w ministerstwie szukano i nie znaleziono. Pan przewodniczący Kuchciński przesadził. Ja może byłem współtwórcą i ważniejszym politycznym patronem tej inicjatywy, ale jej faktycznym, głównym autorem był minister Władysław Stasiak, w tym czasie mój zastępca. Mówiłem o tym publicznie wielokrotnie. Moim współpracownikom i przeciwnikom zawsze jestem bowiem gotów oddawać to, co ich, zarówno w dobrym, jak i w złym.</u>
<u xml:id="u-111.5" who="#LudwikDorn">Natomiast padła tutaj bardzo krytyczna ocena tego okresu, jeśli chodzi o dokonania MSWiA. Przypominam, że 2006 r. to był czas, w którym był najszybszy po 1989 r. spadek przestępczości, w tym przestępczości najbardziej dolegliwej. Łącznie było to blisko 11%, przy czym w niektórych kategoriach wynosiło od nieco ponad 30% do dwudziestu paru, jak na przykład w przypadku rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jednocześnie nastąpił jeszcze rekordowy wzrost, jeśli chodzi o badania poczucia bezpieczeństwa własnego czy najbliższych, rzędu około 14%. Sądzę więc, że nie mam się w tej kwestii czego wstydzić.</u>
<u xml:id="u-111.6" who="#LudwikDorn">Natomiast jeśli chodzi o informatyzację, to nie ma jeszcze oficjalnie ogłoszonego raportu Komisji Europejskiej. Tej zasługi nie przypisuję jednak wyłącznie sobie, czy wyłącznie temu rządowi, chociaż w przeważającej mierze należy ona do niego. Nie odbyło się to bez pewnych zasług poprzedników, jednak będąc sprawiedliwym powiem, że bardzo, ale to bardzo niewielkich. W kwestii dynamiki usług internetowych i usług w 2006 r. w stosunku do 2005 r. nastąpił bowiem wzrost o 100%. Jeśli chodzi o to, to lepsze od nas są tylko Węgry i, o ile sobie dobrze przypominam, Łotwa, ale my mamy 38 mln ludności, a tam jest ich zdecydowanie mniej, więc istnieją problemy skali. To jest trochę zasługa moich współpracowników, moja, przede wszystkim, jak sądzę, pani prezes Streżyńskiej, z którą bardzo ściśle w ramach tego komitetu współdziałamy.</u>
<u xml:id="u-111.7" who="#LudwikDorn">To chyba będzie wszystko.</u>
<u xml:id="u-111.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Dziękujemy!)</u>
<u xml:id="u-111.9" who="#LudwikDorn">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-111.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-111.11" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła, wicemarszałka Bronisława Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#BronisławKomorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Postaram się przynajmniej w jakimś stopniu zaspokoić ciekawość posłów, którzy zadali pytania. Częściowo te pytania pogrupuję.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym jednak najpierw bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy, po pierwsze, zechcieli mnie pochwalić, po drugie tym, którzy zechcieli mnie zganić, a także tym, którzy na różne inne sposoby wyrażali swoją opinię o mnie albo stosunek do mnie. Parlament jest od tego, żeby się spierać, żeby toczyć czasami polityczne batalie. Parlament jest też od tego, żeby jednak dochodzić do porozumienia w sprawach najważniejszych dla Polski. Chciałbym więc szczególnie serdecznie podziękować panu posłowi Karskiemu za to, że po tym, jak mogło powstać wrażenie, że jestem prawie aniołem albo świętym, dolał tej potrzebnej bardzo łyżki dziegciu do beczki miodu. Ja jestem oczywiście człowiekiem pełnym także i przywar, i słabości. Nie mam powodu wstydzić się swojego życiorysu, wręcz odwrotnie. Jestem wdzięczny Panu Bogu, że mam taki, jaki mam, z moim doświadczeniem i życiowym bagażem.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#BronisławKomorowski">Oczywiście pan poseł Karski słusznie pytał, co zrobię z moimi przywarami. Trzeba z nimi żyć i starać się z nimi walczyć, a jednak niezależnie od nich trzeba starać się jakoś działać razem z innymi ludźmi, którzy także na ogół mają swoje przywary. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.5" who="#BronisławKomorowski">Oczywiście wydaje mi się w stu procentach gwarantowane, że jeśli Platforma Obywatelska przegra tę batalię o fotel marszałka, ale także o możliwość realnego wpływania na bieg spraw w Polsce, bo marszałek ma istotną władzę nad przebiegiem procesu legislacyjnego, to na pewno nie potraktujemy tego jako klęski, która by nas zniechęcała do dalszej batalii. Walczymy bowiem o kształt Polski, o to, w jaką stronę Polska będzie szła.</u>
<u xml:id="u-113.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Podźwigniemy się.)</u>
<u xml:id="u-113.7" who="#BronisławKomorowski">Rzecz jasna mógłbym się tu wyzłośliwiać na tysiąc sposobów, mówić o innej klęsce, ponieważ niewątpliwie klęską jest to, że dzisiaj, jeszcze przed połową kadencji, musimy debatować nad zmianą marszałka, bo jest rozłam w środowisku tworzącym rząd. My takich klęsk się nie boimy. Za nami stoją także i sondaże opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-113.8" who="#BronisławKomorowski">Pan premier Giertych zadał bardzo ważne pytanie o głosowanie, jak się wyraził, przeciwko obronie życia w konstytucji. To się pewnie parę razy powtórzy przy innych pytaniach. Otóż, proszę państwa, nie słowa się liczą, a czyny. Słów jest pełen parlament, aż po najwyższe miejsce w tej Izbie, aż po sam sufit. Słów jest co niemiara, także na temat obrony życia nienarodzonego. Liczą się, panie premierze, czyny. I proszę przyjąć do wiadomości nie tylko to, że z wielkim trudem, ale jednak, wychowałem, odchowałem już piątkę dzieci, bo są już ludźmi dorosłymi,...</u>
<u xml:id="u-113.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.10" who="#BronisławKomorowski">...ale również i to, że jestem jednym ze współautorów pierwszej ustawy antyaborcyjnej. Nie sądzę, aby w tej Izbie był ktokolwiek taki, kto by stał na stanowisku, że aborcja jest czymś dobrym.</u>
<u xml:id="u-113.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.12" who="#BronisławKomorowski"> Aborcja jest nieszczęściem, nieszczęściem narodowym, nieszczęściem także w wymiarze indywidualnym każdego człowieka, ale nie można żądać od ludzi heroizmu na rozkaz, heroizmu w imię przepisów prawa. Dlatego ja, jeden ze współautorów pierwszej ustawy antyaborcyjnej w tym Sejmie, jestem gorącym zwolennikiem i orędownikiem utrzymania tego trudnego kompromisu, jakim jest dzisiaj obowiązująca ustawa antyaborcyjna. </u>
<u xml:id="u-113.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.14" who="#BronisławKomorowski"> Jestem gorącym orędownikiem obrony tej ustawy, tego kompromisu zarówno przed zakusami ludzi skrajnych, którzy by chcieli wymusić na innych heroizm na rozkaz, poprzez konieczność urodzenia dziecka z gwałtu, z kazirodztwa, w sytuacji zagrożenia życia, jak i przed skrajnymi ludźmi, którzy by chcieli aborcji na życzenie. To mogę jako ewentualny przyszły marszałek państwu obiecać. Ja tak pojmuję walkę o obronę życia nienarodzonego. </u>
<u xml:id="u-113.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.16" who="#BronisławKomorowski">Pytanie pana posła Grabarczyka, czy to prawda, że sędzia Kryże skazał mnie swego czasu na jakiś okres pobytu w więzieniu. Tak, to prawda. Myślę jednak, że nie to jest ważne. Mogę powiedzieć, że Andrzeja Czumę, też posła Platformy Obywatelskiej, wsadził na dłuższy okres do więzienia, świętej pamięci Wojtka Ziembińskiego - który, jak sądzę, jest autorytetem dla wielu osób pewnie po tej stronie sali - także wsadził do więzienia. Ja panu sędziemu Kryże odpuszczam z całego serca. Natomiast o co mam pretensje? Nie o to, że siedziałem w więzieniu, bo mogę to sobie dzisiaj wpisać w życiorys, aczkolwiek były wtedy i momenty niesłychanie trudne, bolesne, o których wolałbym nie mówić. Ale, proszę państwa, to jest pytanie o hipokryzję w życiu politycznym. Zaręczam państwu, że gdyby taki sędzia Kryże znalazł się w szeregach Platformy Obywatelskiej, to byście państwo go wdeptali w ziemię, byście go opluli, zniszczyli, bo to wstrętny komuch.</u>
<u xml:id="u-113.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.18" who="#BronisławKomorowski">Problem polega na tym, że nie można się godzić na sytuacje, że wstrętny komuch jest wtedy, jak jest na lewicy albo w centrum, a jest fachowiec, jak jest u was.</u>
<u xml:id="u-113.19" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.20" who="#BronisławKomorowski"> Nie można stosować albo nie wolno stosować kryteriów takich historycznych albo kryteriów moralnych. Na coś się państwo zdecydujcie.</u>
<u xml:id="u-113.21" who="#BronisławKomorowski">Pan Marek Sawicki pytał o kształt, jakby styl marszałkowania i o to, czy w dalszym ciągu na pierwszym miejscu będzie interes jednej partii rządzącej. Jestem przedstawicielem opozycji, więc rozumiem, że z odpowiedzi na tę część pytania jestem zwolniony. Ale pytanie jest oczywiście bardzo ważne. Czy jest możliwe sprawowanie funkcji marszałka w ramach pewnej kohabitacji? Wydaje mi się, że to zależy nie tylko od temperatury politycznej batalii, ale także od charakterów ludzi. Powtarzam to wielekroć - jednym z głównych problemów polskiej polityki nie są programy, nie są jakieś konkretne pomysły polityczne, są charaktery ludzkie, które umożliwiają albo uniemożliwiają współdziałanie. Mam za sobą okres, z którego jestem dumny, bycia ministrem obrony narodowej w rządzie prawicowym Jerzego Buzka. Jednocześnie jako zwierzchnika sił zbrojnych miałem wtedy w jakiejś mierze ponad sobą prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, niewątpliwie człowieka lewicy. Miałem i sobie z tym poradziłem. Sprawiłem, że tuż przed wyborami udało się w ramach konsensusu politycznego doprowadzić do porozumienia wszystkich sił politycznych w polskim parlamencie, udało się doprowadzić do akceptacji tego przez prezydenta lewicowego i współpracy z rządem prawicowym na rzecz reformy sił zbrojnych. Efekt był taki, że ustawy o finansowaniu samolotu wielozadaniowego, o reformie, o planie 6-letnim zostały przyjęte przez całą Izbę, mimo że była to pokusa, bo szły wybory, a to była cudowna materia do batalii politycznej.</u>
<u xml:id="u-113.22" who="#BronisławKomorowski">Można, jeżeli się do tego przyłożyć, i w polskich parlamentach budować współdziałanie pomimo naturalnych różnic. Pomimo koniecznych różnic, można to zrobić.</u>
<u xml:id="u-113.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.24" who="#BronisławKomorowski">Sporo było pytań dotyczących weksli. Muszę państwu powiedzieć, że odnoszę wrażenie, że gdybym się zdeklarował po którejś stronie, to miałbym głosy na sto procent za moją kandydaturą do funkcji marszałka.</u>
<u xml:id="u-113.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.26" who="#BronisławKomorowski"> Pewnie tak samo by było, gdybym się zobowiązał, że na przykład nie będzie w poniedziałek obrad Sejmu. To też byłoby to gwarantowane. </u>
<u xml:id="u-113.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.28" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, weksle są oczywiście rzeczą niedopuszczalną w polityce. Natomiast ocena tego, czy one są zgodne z prawem, czy nie, nie należy do marszałka Sejmu, nie należy do polityków, którzy z sobą konkurują. Uważam, że tym miejscem jest sąd, tym miejscem jest także Trybunał Konstytucyjny. I wszelkie deklaracje w tej sprawie będą swoistym politycznym nadużyciem. Oczywiście ten problem stanie. Jest problemem ocena, czy to, co się działo w tej kwestii, działo się pod wpływem takich czy innych układów politycznych, czy ktoś kogoś chciał trzymać na smyczy, czy ktoś kogoś chciał zniszczyć, czy ktoś kogoś chciał zmusić do uległości. To jest problem. Najlepiej jednak, żeby nikt się nie bał, w tej sprawie wypowiedzą się sądy.</u>
<u xml:id="u-113.29" who="#BronisławKomorowski">Pan Czesław Fiedorowicz i inne osoby pytały o opinie o polskim Sejmie. Nie ma się czym chwalić, proszę państwa. W marcu chyba bieżącego roku 71% Polaków dało negatywną ocenę polskiemu Sejmowi, a jedynie 17% dało ocenę pozytywną. To jest dużo mniej, niż wynoszą notowania koalicji rządzącej. To jest sygnał. W demokracji zużywają się autorytety i zmieniają opinie o instytucjach życia publicznego. Ale jeśli parlament traci najszybciej i najwięcej, to jest to sygnał alarmowy. Co można zrobić? Proszę państwa, tu cudów nie ma. Oczywiście marszałek jest pierwszą twarzą polskiego Sejmu i może zrobić bardzo wiele dobrego, a może zrobić też bardzo wiele złego. Myślę, że parlament, który z natury swojej jest zróżnicowany, w którym toczy się batalia, może dzięki osobie marszałka także bardziej pokazywać tę twarz pewnego ponadpartyjnego porozumienia w kwestiach, na których rozwiązanie Polacy czekają.</u>
<u xml:id="u-113.30" who="#BronisławKomorowski">To ważne pytanie. Rozumiem, że to taka wrzutka, która ma na celu postawić mnie w złej sytuacji, w złym świetle. Pan Tomasz Markowski pytał o decyzje polityczne, ze szczególnym uwzględnieniem jednej decyzji w Ministerstwie Obrony Narodowej, gdy już objąłem funkcję ministra obrony narodowej. Pisała o tym prasa. Otóż, panie pośle, tym się różnią politycy doświadczeni od niedoświadczonych, że pierwsi ponabijali sobie guzy i wiedzą doskonale, że czasami trzeba brać odpowiedzialność za decyzje poprzedników, a tym niedoświadczonym wydaje się, że wszystko można zawsze zacząć od nowa, że wszystko można przekreślić, wyrzucić do kosza. Otóż informuję pana, że ta decyzja, dzisiaj kontrowersyjna, była podjęta przez mego poprzednika. Ja jej nie obaliłem, bo nie było żadnych podstaw prawnych, aby to uczynić. Nie było żadnego powodu wtedy, aby tę decyzję uchylić. Uchylanie decyzji poprzednika jest ulubionym zajęciem tych, którym się wydaje, że dopiero od nich zaczyna się Polska. Ja stawiam na kontynuację.</u>
<u xml:id="u-113.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.32" who="#BronisławKomorowski">Proszę zapytać obecnego ministra obrony narodowej, czy uchylił, ile uchylił decyzji poprzednika. Proszę zapytać obecnego ministra obrony w kwestii dosyć znanej i w jakiejś mierze stanowiącej zresztą kontrowersję polityczną -kołowego transportera opancerzonego „Rosomak”, czemu nie obalił tego kontraktu, skoro państwo i ministrowie zgłaszali w okresie początkowym tyle wątpliwości. Bo są pewne sprawy, które, nawet jeśli ma się wątpliwości, wymagają kontynuacji, bo taki jest interes sił zbrojnych, przemysłu, taki jest interes państwa polskiego. Proszę to przyjąć do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-113.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.34" who="#BronisławKomorowski">Pytanie pani poseł Bożenny Bukiewicz: Czy problemy integracji europejskiej można uczynić przedmiotem konsensusu w polskim parlamencie? Pytanie bardzo ważne i bardzo na czasie. Tak, można. A powiem więcej: tak, trzeba. Dlaczego można? Dlatego, proszę państwa, że świadczą o tym sondaże opinii publicznej. W pewnych momentach 88% Polaków w sondażach dało wyraz swojej akceptacji dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Polityk, który lekceważy opinię publiczną, jest idiotą albo się do polityki w ogóle nie nadaje.</u>
<u xml:id="u-113.35" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.36" who="#BronisławKomorowski"> Więc opinia publiczna mówi całej Izbie, całemu polskiemu parlamentowi od prawa do lewa: chcemy członkostwa Polski w Unii Europejskiej. I trzeba także w tym obszarze budować jak najszerszy konsensus.</u>
<u xml:id="u-113.37" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, jest moim marzeniem, bo uważam - tak ja widzę interes państwa polskiego i narodu polskiego - że im głębiej się zakopiemy w integrację europejską, tym bardziej będziemy bezpieczni w sytuacji świata, który się zmienia. Wszyscy wiemy, że na Zachodzie było lepiej niż na Wschodzie. Jak ktoś z Polski wiał, to zawsze na Zachód, a nie na Wschód. Jak wiemy, to wyciągnijmy z tego wnioski.</u>
<u xml:id="u-113.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.39" who="#BronisławKomorowski"> Wyciągnijmy wnioski. Czas zdjąć nogę z hamulca, nie blokować procesu integracji europejskiej, przyspieszać - bo to leży w naszym, polskim interesie. </u>
<u xml:id="u-113.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.41" who="#BronisławKomorowski">I powiem państwu tak, powiem w ten sposób: że w polskim interesie leży, żeby w wyniku współdziałania różnych i bardzo różnych sił politycznych w tej Unii Europejskiej zakopać Polskę aż po sam czubek głowy, zakopać razem z tym czakiem ułańskim, razem z czapką krakuską, z - kiedyś, swego czasu padło takie stwierdzenie - jedwabnym kapeluszem, a nawet z tymi moherowymi beretami też - też, a może przede wszystkim.</u>
<u xml:id="u-113.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.43" who="#BronisławKomorowski">Pan poseł Girzyński pyta o to, czy zamierzam cementować układ III RP i to razem z SLD. Rozumiem, że pytanie jest intencjonalne, panie pośle, niemniej chciałbym panu powiedzieć, że ja jestem dumny z moich dokonań i z dokonań III Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-113.44" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.45" who="#BronisławKomorowski">Uważam to za największe osiągnięcie mojego pokolenia, pokolenia ludzi „Solidarności”. Bo odzyskaliśmy niepodległość, demokrację, zlikwidowaliśmy księżycową gospodarkę socjalistyczną, zbudowaliśmy wolny rynek i rozpoczęliśmy skuteczny marsz ku instytucjom zachodnim, do NATO, do Unii Europejskiej. Nie znam pokolenia, które by miało większe osiągnięcia. Oczywiście, były i zjawiska złe, były słabości, były mankamenty i one są nadal, panie pośle, one są nadal w nie mniejszym stopniu. Tylko próba wyrzucania dorobku pokolenia ludzi „Solidarności” do kosza jest w moim przekonaniu niegodziwością i błędem.</u>
<u xml:id="u-113.46" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.47" who="#BronisławKomorowski">Pani poseł Małgorzata Kidawa-Błońska pytała o moje doświadczenie w pracy parlamentarnej. Czuję się zażenowany. Pytała pani posłanka, zatem z przykrością konstatuję, że jestem jednym z najstarszych stażem parlamentarzystów polskich, chyba należę do grupy 15 posłów, którzy pracują przez taką ilość kadencji, bo od pierwszej do obecnej kadencji jestem w Sejmie. I się cieszę. Jestem z tego dumny, że nigdy nie odbywałem takiej kariery brojlera. Jak państwo wiedzą, brojler to jest taki kurczak, który rośnie bardzo szybko, bo jest hodowany na sztucznych witaminach. Tak więc najpierw byłem posłem, potem wiceprzewodniczącym komisji, następnie szefem komisji. Jestem wicemarszałkiem, dzisiaj kandyduję do fotela marszałkowskiego. Nie jestem politycznym brojlerem.</u>
<u xml:id="u-113.48" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.49" who="#BronisławKomorowski">Pan poseł Ryszard Kalisz pytał o rzecz ważną - o sejmową komisję śledczą do zbadania sprawy śmierci pani minister Blidy. Tak, jestem w pełni za i powiem państwu dlaczego. Jestem za powstaniem komisji śledczej, bo uważam, że instytucja komisji śledczej bywa nadużywana w polskim parlamencie, ale jest uzasadniona szczególnie wtedy, jeśli stroną w pewnym sporze albo stroną zainteresowaną niewyjaśnieniem sprawy może być - podkreślam słowo: może, nie twierdzę, że tak jest - strona sprawująca władzę. Władza sama siebie nie może kontrolować. Jeśli w tej kwestii stoją pod znakami zapytania, tak to nazwijmy, i prokuratura, i służby specjalne, to nie może sprawy badać prokuratura, prokurator generalny, nie może badać w sposób w pełni obiektywny służba specjalna. Uważam, że to jest szczególny przypadek, kiedy rzeczywiście powinno mieć miejsce śledztwo prowadzone w taki sposób, żeby opinia publiczna nie miała wątpliwości w tej sprawie, czyli powinno być prowadzone w parlamencie.</u>
<u xml:id="u-113.50" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.51" who="#BronisławKomorowski">Pan Krzysztof Bosak pytał o poprawki do regulaminu. Powiem tak: to często bywa, co kadencję praktycznie albo co drugą, że ktoś przegina w kwestiach regulaminu, potem sam wpada w tego rodzaju pułapki, gdy znajduje się na przykład w opozycji. Uważam, że mam w sobie tyle doświadczenia, żeby móc państwu powiedzieć uczciwie i z głębokim wewnętrznym przekonaniem: tak, należy usiąść i porozmawiać o tym, żeby regulamin pod względem praw marszałka, władzy marszałkowskiej i praw klubów parlamentarnych był bardziej zrównoważony.</u>
<u xml:id="u-113.52" who="#BronisławKomorowski">Pan Jacek Kurski mówił o tym, że marszałek powinien łączyć, a nie dzielić. Pytał też o model marszałkowania.</u>
<u xml:id="u-113.53" who="#BronisławKomorowski">No, panie pośle, tu znowu muszę powiedzieć: nie słowa się liczą, a czyny.</u>
<u xml:id="u-113.54" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.55" who="#BronisławKomorowski"> Bo parlament jest pełen słów, zawsze. Liczą się czyny. I próba powiedzenia czy zasugerowania, może tak, że to opozycja dzieli społeczeństwo polskie, to jest według mnie ucieczka od odpowiedzialności, dlatego że zawsze ten, kto ma władzę, z natury rzeczy ma większe możliwości, także dzielenia społeczeństwa, także konfliktowania. Państwo dzisiaj mają władzę. Opozycja może się zachowywać mniej czy bardziej agresywnie, ale ma mniejsze z natury swojej możliwości łączenia. Fotel marszałka Sejmu jest cząstką władzy. Jest cząstką władzy w tym państwie. Uważam, panie pośle, że w tym miejscu można działać skutecznie na rzecz zmniejszenia podziałów, zmniejszenie także agresji w życiu politycznym. I bardzo chętnie bym taką rolę odegrał, tylko niech pan mi da szansę, panie pośle. </u>
<u xml:id="u-113.56" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.57" who="#BronisławKomorowski">Pan poseł Damian Raczkowski pytał, co sądzę o ideologizacji pracy parlamentu. Rozumiem, że jest to pytanie o doświadczenie posła, który obserwował wszystkie parlamenty III Rzeczypospolitej. Źle sądzę. Proszę państwa, ideologizacja przebiegu prac w parlamencie jest zawsze pułapką dla parlamentu. Bo co to oznacza? Proszę państwa, tak jak wszyscy jesteśmy przekonani, że, w kwestiach na przykład wychowania, wszyscy się znamy na wychowywaniu dzieci, Polacy mają różne takie przekonania, to co do światopoglądu, co do ideologii, każdy jest ekspertem. To jest sytuacja taka, że jak staje problem natury światopoglądowo-ideowej, to jest feeria, to jest jakby okazja dla różnych osób, które niekoniecznie w innych obszarach reprezentują sobą jakiś wysoki poziom, i to rzutuje na opinię o polskim parlamencie. Myślę, że świeżo przerobiona lekcja właśnie dramatycznego sporu o poprawki w konstytucji powinna być przestrogą co do tego, jak te sprawy się załatwia. To trzeba przygotować - nie przed kamerami, nie wolno czynić z tego przedmiotu batalii politycznej, tylko trzeba próbować usiąść, zawrzeć jakieś porozumienie i kompromis.</u>
<u xml:id="u-113.58" who="#BronisławKomorowski">Pan poseł Eugeniusz Czykwin pytał o współpracę z Białorusią i Rosją. Ja myślę, że akurat ten parlament na kwestie białoruskie jest bardzo wyczulony i, mówię to z głębokim przekonaniem, oczywiście stoi po stronie głównie demokracji na Białorusi. Natomiast jest problem stosunku Polski do Rosji i roli parlamentu w polityce zagranicznej. Ja uważam, że w przypadku Rosji w szczególności, gdzie mamy kłopot, bo klucz do dobrych stosunków polsko-rosyjskich jest w Moskwie, a nie w Polsce, rzeczywiście polityka parlamentarna może odegrać istotną rolę. I warto się nastawić na koncepcję długiego marszu w relacjach polsko-rosyjskich, nie na szybki sukces, bo on jest niemożliwy. Rosja tego nie potrzebuje i nie chce.</u>
<u xml:id="u-113.59" who="#BronisławKomorowski">Pan poseł Cymański - nie wiem, czy wszystkim już odpowiedziałem... A, pani Krystyna Skowrońska - turystyka sejmowa. Ja, proszę państwa, uważam, że to jest rzecz, która podkopuje autorytet parlamentu. Wiem, że jak w tej chwili coś powiem, to już na 100% stracę wszystkie potencjalne, możliwe głosy...</u>
<u xml:id="u-113.60" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-113.61" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: I tak nie będziemy na ciebie głosować.)</u>
<u xml:id="u-113.62" who="#BronisławKomorowski">Słucham?</u>
<u xml:id="u-113.63" who="#komentarz">(Poseł Beata Mazurek: To niech pan nie mówi.)</u>
<u xml:id="u-113.64" who="#BronisławKomorowski">Nie, ja uważam, że właśnie trzeba czasami mówić także o rzeczach, które są trudne i wstydliwe, a jednocześnie wywołują różne emocje na zewnątrz - mówić w parlamencie.</u>
<u xml:id="u-113.65" who="#BronisławKomorowski">Uważam, że to jest kwestia niesłychanie istotna, warta uregulowania. Czym się różni polski parlament pod tym względem od innych parlamentów świata? Nie tyle tym, że jeździmy więcej, bo jeżdżą posłowie czasami w sposób absolutnie uzasadniony, tylko pod tym jednym względem, że nikt nie pisze żadnego sprawozdania. Nie ma żadnej formy kontroli nad tym.</u>
<u xml:id="u-113.66" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Jak to, nie ma? Niech pan sobie sprawdzi.)</u>
<u xml:id="u-113.67" who="#BronisławKomorowski">Nie ma. To niech pan sobie sprawdzi, panie pośle, z ilu wyjazdów zagranicznych posłowie z pańskiego klubu napisali sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-113.68" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Z każdego.)</u>
<u xml:id="u-113.69" who="#BronisławKomorowski">Tak? No, może jak ktoś jedzie, nie wiem, powiedzmy, z jakąś konkretną wizytą, do siedziby Rady Europy, może jest szlachetnym wyjątkiem. Chętnie się z panem posłem zgodzę, ale sprawdzimy po powrocie z Chin czy z innych części świata.</u>
<u xml:id="u-113.70" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Z Egiptu.)</u>
<u xml:id="u-113.71" who="#BronisławKomorowski">Otóż uważam, że taka elementarna kontrola jest absolutnie konieczna.</u>
<u xml:id="u-113.72" who="#BronisławKomorowski">Pan Marek Suski. No, pan Marek Suski... co ja mam powiedzieć, panie pośle?</u>
<u xml:id="u-113.73" who="#komentarz">(Poseł Janusz Krasoń: Daj pan spokój!)</u>
<u xml:id="u-113.74" who="#BronisławKomorowski">Pan pyta o to, czy ja będę osłaniał przestępców. Rozumiem, że pytanie jest czysto intencjonalne. Wie pan, to takie pytanie, jakby pan pytał mnie, czy będę bił żonę albo czy nie będę.</u>
<u xml:id="u-113.75" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.76" who="#komentarz">(Poseł Beata Mazurek: A bije pan?)</u>
<u xml:id="u-113.77" who="#BronisławKomorowski">Ja też panu mógłbym się zrewanżować takim pytaniem. Prawdę powiedziawszy, wolałbym z panem rozmawiać o słynnych zagadnieniach patriotyzmu polskiego. Pewnie jeśli chodzi o tzw. genetyczny patriotyzm, mógłbym pana przelicytować.</u>
<u xml:id="u-113.78" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.79" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: Nie jestem tego pewien.)</u>
<u xml:id="u-113.80" who="#BronisławKomorowski">Możemy porozmawiać, panie pośle, ja tu nie mam kompleksu, zaręczam panu.</u>
<u xml:id="u-113.81" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: Ja też nie.)</u>
<u xml:id="u-113.82" who="#BronisławKomorowski">No i dobrze.</u>
<u xml:id="u-113.83" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, pan poseł Strąk pytał o powrót naszych żołnierzy. Ja uważam, że tak; parlament polski jest miejscem, gdzie powinna się toczyć żywa debata i być sprawowana żywa, mocna kontrola nad tym, co dzieje się z polskimi żołnierzami w Iraku, w Afganistanie, na Bliskim Wschodzie. I tu powinna być debata nie po to, żeby politycznie sprawę rozgrywać, żeby zmuszać na przykład rząd, aby, nie wiem, przekreślił własne zobowiązania, ale tu powinna być debata, która dawałaby polskiemu rządowi argumenty i materiał do przemyśleń. Także argumenty do rozmowy z sojusznikami, że polska opinia publiczna myśli to i to, w związku z tym chcemy tego i tego. Albo - to możemy, a tego nie możemy. Błędem jest zamykanie debaty w tej sprawie i zamykanie samej procedury decyzyjnej zupełnie gdzie indziej. Ja jestem zwolennikiem pewnego napięcia w rozmowach między czynnikiem decyzyjnym, prezydentem, premierem, a parlamentem właśnie. Nikt na rozmowie nie stracił. Z powodu samej rozmowy nie ma politycznej dezercji, ale nie ma też nadgorliwej decyzji. Uważam, że im więcej rozmowy na te tematy, tym lepiej dla polskich interesów i polskich żołnierzy.</u>
<u xml:id="u-113.84" who="#BronisławKomorowski">I na koniec - pan poseł Cymański słusznie zauważył, że wszystko się nagrywa. Pan poseł powiedział to, machając palcem, dosyć groźnie; rozumiem, że miałem się przestraszyć. Ale ja wiem, że wszystko się nagrywa, podobno wszystko się podsłuchuje, i to jest ta zasadnicza różnica.</u>
<u xml:id="u-113.85" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.86" who="#komentarz">(Poseł Andrzej Mikołaj Dera: Przecież to Gudzowaty nagrywa.)</u>
<u xml:id="u-113.87" who="#BronisławKomorowski">To jest ta zasadnicza różnica, proszę państwa.</u>
<u xml:id="u-113.88" who="#BronisławKomorowski">Uważam, że w parlamencie nikt nie powinien bać się ani podsłuchów, ani nagrywania, ani podglądania.</u>
<u xml:id="u-113.89" who="#komentarz">(Głos z sali: W Polsce nikt...)</u>
<u xml:id="u-113.90" who="#BronisławKomorowski">Powinniśmy o to razem zadbać, powiem tak, od tej prawej ściany aż po tę lewą. Dziękuję serdecznie.</u>
<u xml:id="u-113.91" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
<u xml:id="u-113.92" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#JanuszDobrosz">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Przez aklamację wybrany.)</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję jeszcze raz.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#JanuszDobrosz">Mam wrażenie, Wysoka Izbo, że wniosek...</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: Podaj wynik!)</u>
<u xml:id="u-114.6" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.7" who="#JanuszDobrosz">Na szczęście nie jesteśmy na stadionie, choć kibiców dużo, tym bardziej po wczorajszym sukcesie Euro.</u>
<u xml:id="u-114.8" who="#JanuszDobrosz">Były jeszcze pytania wobec zgłaszających, ale mam wrażenie, że obaj kandydaci wszystkie kwestie związane z pytaniami wyczerpali.</u>
<u xml:id="u-114.9" who="#JanuszDobrosz">Proszę?</u>
<u xml:id="u-114.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Tak.)</u>
<u xml:id="u-114.11" who="#JanuszDobrosz">W takim razie w związku z tym, że zgłoszono dwie kandydatury, proponuję, aby nad wyborem marszałka Sejmu przeprowadzić głosowania za pomocą urządzenia do liczenia głosów, wykorzystując funkcję tego urządzenia umożliwiającą dokonanie wyboru z listy.</u>
<u xml:id="u-114.12" who="#JanuszDobrosz">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-114.13" who="#JanuszDobrosz">Sprzeciwu nie widzę i nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-114.14" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo, może jeszcze sekundeczkę na sprawy techniczne, niech posłowie wejdą na salę.</u>
<u xml:id="u-114.15" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz proszę o wnikliwe słuchanie tego, co będę czytał, bo przy tych głosowaniach z czytnikiem i z listą nieraz bywały już różne niespodzianki, więc chcielibyśmy tego uniknąć w tak ważnym głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-114.16" who="#JanuszDobrosz">Zgodnie z art. 4 ust. 3 regulaminu Sejmu...</u>
<u xml:id="u-114.17" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-114.18" who="#JanuszDobrosz">Panowie i panie posłanki, jeżeli jest konieczność, to zarządzę 5-minutową techniczną przerwę.</u>
<u xml:id="u-114.19" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie!)</u>
<u xml:id="u-114.20" who="#JanuszDobrosz">Prosiłbym bardzo, żebyśmy mogli dojść do tej czynności.</u>
<u xml:id="u-114.21" who="#JanuszDobrosz">Przypominam, że na stanowisko marszałka Sejmu zgłoszone zostały kandydatury pana posła Ludwika Dorna i pana posła Bronisława Komorowskiego, a wybór będzie skuteczny, kiedy któryś z kandydatów uzyska bezwzględną większość głosów.</u>
<u xml:id="u-114.22" who="#JanuszDobrosz">Pomocnicza lista kandydatów ułożona w kolejności alfabetycznej została paniom i panom posłom wyłożona na ławy. Po rozpoczęciu głosowania lista w takiej kolejności zostanie umieszczona w czytniku urządzenia do liczenia głosów.</u>
<u xml:id="u-114.23" who="#JanuszDobrosz">Przypominam, że poprzeć można tylko jedną kandydaturę.</u>
<u xml:id="u-114.24" who="#komentarz">(Poseł Andrzej Biernat: Jaką?)</u>
<u xml:id="u-114.25" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-114.26" who="#JanuszDobrosz">Wybór pana posła Bronisława Komorowskiego na stanowisko marszałka Sejmu będzie jednoznaczny z odwołaniem go ze stanowiska wicemarszałka Sejmu. Hipotetyczny wybór, bo nie przez aklamację.</u>
<u xml:id="u-114.27" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.28" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Schetyna: Rezygnuje z wicemarszałka Komorowski?)</u>
<u xml:id="u-114.29" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo, czy mam przeczytać całą instrukcję głosowania, czy ostatnią część?</u>
<u xml:id="u-114.30" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-114.31" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie!)</u>
<u xml:id="u-114.32" who="#JanuszDobrosz">Ostatnią część.</u>
<u xml:id="u-114.33" who="#JanuszDobrosz">Zanim rozpoczniemy głosowanie, przypominam paniom i panom posłom, że naciśnięcie białego przycisku jest równoznaczne z ostatecznym podjęciem decyzji. Zatem proszę, aby tego przycisku użyć jako ostatniego.</u>
<u xml:id="u-114.34" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.35" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-114.36" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zgłoszenie, czy jest już to u wszystkich na czytniku, bo na razie nie widzę.</u>
<u xml:id="u-114.37" who="#JanuszDobrosz">Jest, już się zgadza. Dobrze.</u>
<u xml:id="u-114.38" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-114.39" who="#JanuszDobrosz">Proszę spokojnie podjąć decyzję.</u>
<u xml:id="u-114.40" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-114.41" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo...)</u>
<u xml:id="u-114.42" who="#JanuszDobrosz">Czy wszyscy posłowie podjęli decyzję?</u>
<u xml:id="u-114.43" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-114.44" who="#JanuszDobrosz"> Jeszcze nie. </u>
<u xml:id="u-114.45" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-114.46" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz zadaję pytanie: czy wszyscy, tak?</u>
<u xml:id="u-114.47" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak, tak.)</u>
<u xml:id="u-114.48" who="#JanuszDobrosz">Proszę o wyświetlenie wyników.</u>
<u xml:id="u-114.49" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski, poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-114.50" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański wręcza marszałkowi Ludwikowi Dornowi bukiet kwiatów)</u>
<u xml:id="u-114.51" who="#JanuszDobrosz">Prosiłbym o składanie gratulacji za chwileczkę, bo muszę dokonać formalnego stwierdzenia.</u>
<u xml:id="u-114.52" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.53" who="#JanuszDobrosz">Panie i Panowie Posłowie!</u>
<u xml:id="u-114.54" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.55" who="#JanuszDobrosz">Panie i Panowie Posłowie!</u>
<u xml:id="u-114.56" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-114.57" who="#JanuszDobrosz">No, widzicie, nawet nie mogę wstać.</u>
<u xml:id="u-114.58" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.59" who="#JanuszDobrosz">Panie i Panowie Posłowie! Głosowało 427 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 214 posłów. Za panem posłem Ludwikiem Dornem głosowało 235 posłów, za panem posłem Komorowskim - 189.</u>
<u xml:id="u-114.60" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.61" who="#komentarz">(Głosy z sali: Brawo!)</u>
<u xml:id="u-114.62" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana posła Ludwika Dorna na stanowisko marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-114.63" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.64" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
<u xml:id="u-114.65" who="#JanuszDobrosz">Gratuluję panu marszałkowi.</u>
<u xml:id="u-114.66" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.67" who="#JanuszDobrosz">Gratuluję panu marszałkowi, a Wysokiej Izbie dziękuję za to, że mimo gorącej atmosfery dokonaliśmy tego godnie.</u>
<u xml:id="u-114.68" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-114.69" who="#JanuszDobrosz"> Nie wszyscy mogą być zadowoleni. Zawsze są zwycięzcy i pokonani.</u>
<u xml:id="u-114.70" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.71" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję raz jeszcze i serdecznie gratuluję panu posłowi Dornowi wyboru na marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-114.72" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-114.73" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje marszałek Sejmu Ludwik Dorn)</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#LudwikDorn">Wysoka Izbo! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! Bardzo dziękuję za ten wybór, który jest wyborem większości przy licznej mniejszości. Będę się starał spełnić oczekiwania i większości, i mniejszości, bo takie jest zadanie marszałka, jeśli chodzi o prace parlamentarne. Nie będę przedstawiał swojej koncepcji parlamentaryzmu, bo jest piątek po południu. W odpowiedziach na pytania o tym mówiłem.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#LudwikDorn">Nie odpowiedziałem na jedno pytanie: czy lubię pracę w Sejmie, czy nie lubię. Otóż w moim głębokim przekonaniu robota jest po to, żeby była dobrze zrobiona. A jeżeli ktoś jej nie lubi, to polubi.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-115.3" who="#LudwikDorn">Ogłaszam teraz półgodzinną przerwę na spotkanie najpierw Prezydium Sejmu, a potem Konwentu Seniorów, z możliwością przedłużenia spotkania o 10 minut.</u>
<u xml:id="u-115.4" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Łybacka: Ale co będzie dalej?)</u>
<u xml:id="u-115.5" who="#LudwikDorn">Mam jednak nadzieję, że do tego przedłużenia nie dojdzie, albowiem istnieje kwestia ustalenia porządku posiedzenia i głosowań, które jeszcze dzisiaj przeprowadzimy. Z góry państwa uspokajam, że moją intencją jest to, aby trwały one krótko.</u>
<u xml:id="u-115.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-115.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Jest komunikat.)</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#TomaszGórski">Uwaga, chciałbym podać komunikat. Posiedzenie klubu PiS odbędzie się w trakcie tej przerwy w sali kolumnowej.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min 33 do godz. 18 min 05)</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo! Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#JanuszDobrosz">Po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów marszałek Sejmu podjął decyzję o rozpatrzeniu w dniu dzisiejszym następujących punktów porządku dziennego:</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#JanuszDobrosz">- trzecie czytanie projektu ustawy o podatku akcyzowym,</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#JanuszDobrosz">- głosowanie nad wnioskiem komisji o odrzucenie projektu ustawy o przeciwdziałaniu niewypłacalności oraz o upadłości osoby fizycznej,</u>
<u xml:id="u-117.4" who="#JanuszDobrosz">- głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie do wiadomości informacji rządu na temat okoliczności śmierci byłej parlamentarzystki, świętej pamięci pani Barbary Blidy,</u>
<u xml:id="u-117.5" who="#JanuszDobrosz">- wybór sędziego Trybunału Konstytucyjnego,</u>
<u xml:id="u-117.6" who="#JanuszDobrosz">- wybór członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu,</u>
<u xml:id="u-117.7" who="#JanuszDobrosz">- wybór uzupełniający do składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości w działaniach organów państwa w procesie przekształceń niektórych banków.</u>
<u xml:id="u-117.8" who="#JanuszDobrosz">Pozostałe punkty porządku dziennego przewidziane do rozpatrzenia w dniu dzisiejszym zostały skreślone, marszałek dokonał skreślenia tych punktów.</u>
<u xml:id="u-117.9" who="#JanuszDobrosz">Czy w tych kwestiach są uwagi?</u>
<u xml:id="u-117.10" who="#JanuszDobrosz">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-117.11" who="#JanuszDobrosz">Prezydium Sejmu przedłożyło wniosek w sprawie wyboru uzupełniającego do składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości w działaniach organów państwa w procesie przekształceń niektórych banków.</u>
<u xml:id="u-117.12" who="#JanuszDobrosz">Wniosek ten został paniom i panom posłom doręczony w druku nr 1672.</u>
<u xml:id="u-117.13" who="#JanuszDobrosz">Po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt dotyczący tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-117.14" who="#JanuszDobrosz">Punkt ten rozpatrzymy w bloku głosowań.</u>
<u xml:id="u-117.15" who="#JanuszDobrosz">Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przedstawiła opinię dotyczącą kandydata na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, druki nr 1637 i 1646.</u>
<u xml:id="u-117.16" who="#JanuszDobrosz">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, marszałek podjął decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-117.17" who="#JanuszDobrosz">Informuję, że Prezes Rady Ministrów zawiadomił Sejm o zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Chile o współpracy w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej, podpisanej w Santiago de Chile dnia 13 października 2006 r., oraz Konwencji UNESCO w sprawie ochrony i promowania różnorodności form wyrazu kulturowego, sporządzonej w Paryżu dnia 20 października 2005 r.</u>
<u xml:id="u-117.18" who="#JanuszDobrosz">Posłowie w określonym terminie nie zgłosili zastrzeżeń do zasadności wybranego przez Radę Ministrów trybu ratyfikacji tych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-117.19" who="#JanuszDobrosz">Komisja Spraw Zagranicznych przedłożyła sprawozdania, w których wnosi o przyjęcie zawiadomień premiera bez zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-117.20" who="#JanuszDobrosz">Sprawozdania komisji zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 1658 i 1659.</u>
<u xml:id="u-117.21" who="#JanuszDobrosz">W związku z tym na podstawie art. 120 ust. 4 regulaminu Sejmu informuję o braku zastrzeżeń co do zasadności wybranego przez Radę Ministrów trybu ratyfikacji tych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-117.22" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-117.23" who="#JanuszDobrosz">Powracamy do rozpatrzenia punktu 14. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych: 1) o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, 2) o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz zmianie niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-117.24" who="#JanuszDobrosz">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji...</u>
<u xml:id="u-117.25" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
<u xml:id="u-117.26" who="#JanuszDobrosz">Sam nie mogę się słyszeć w tym momencie.</u>
<u xml:id="u-117.27" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-117.28" who="#JanuszDobrosz">...przedstawionego przez panią poseł Renatę Rochnowską oraz przeprowadził dyskusję, w trakcie której zgłoszono poprawkę.</u>
<u xml:id="u-117.29" who="#JanuszDobrosz">W związku z tym Sejm skierował ponownie projekt ustawy do komisji w celu jej rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-117.30" who="#JanuszDobrosz">Dodatkowe sprawozdanie komisji zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 1638-A.</u>
<u xml:id="u-117.31" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
<u xml:id="u-117.32" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią poseł Renatę Rochnowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RenataRochnowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na posiedzeniu plenarnym w dniu 25 kwietnia odbyło się drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#RenataRochnowska">Podczas drugiego czytania zgłoszono jedną poprawkę, autorstwa Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego. W poprawce tej proponuje się zmianę w art. 3 omawianego projektu. Przedstawię w skrócie jej treść. Wnioskodawcy proponują, aby realizacja Narodowego Celu Wskaźnikowego przez przedsiębiorców nastąpiła od dnia 15 czerwca 2007 r.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#RenataRochnowska">Poprawka podczas prac Komisji Finansów Publicznych uzyskała negatywną opinię i została odrzucona zdecydowaną większością głosów: 23 głosy przeciw, 3 głosy za, 3 posłów wstrzymujących się od głosu. Uznano, iż zgłoszona poprawka jest sprzeczna z przepisami zawartymi w ustawie z dnia 25 sierpnia 2006 r. o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, a konkretnie z art. 24, który mówi, iż narodowe cele wskaźnikowe określa Rada Ministrów...</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-118.4" who="#RenataRochnowska">Proszę pozwolić mi skończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanuszDobrosz">Naprawdę, jeśli będziemy cierpliwsi, to szybciej pójdzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#RenataRochnowska">...co 3 lata na kolejne 6 lat, do 15 czerwca danego roku, z realizacją od kolejnego roku.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#RenataRochnowska">Chciałabym przedstawić już tylko dwa zdania, żeby później nie było niepotrzebnych pytań.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanuszDobrosz">Naprawdę, Wysoka Izbo, spokojnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#RenataRochnowska">Ponadto wprowadzenie Narodowego Celu Wskaźnikowego obwarowane jest karami, a tego rodzaju restrykcyjne rozwiązania powinny być wprowadzone z należytym wyprzedzeniem, tak by podmioty, których to dotyczy, miały czas na przygotowanie. Uznano, iż ewentualne podważenie przez Trybunał Konstytucyjny przepisu zawartego w omawianej poprawce mogłoby skutkować dalszym opóźnieniem w rozwoju polskiego sektora biopaliw. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#JanuszDobrosz">W jedynej poprawce, polegającej na nadaniu nowego brzmienia ust. 1 w art. 36 ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, wnioskodawcy proponują, aby wymagalność realizacji przez przedsiębiorców Narodowego Celu Wskaźnikowego nastąpiła od dnia 15 czerwca 2007 r.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#JanuszDobrosz">Komisja zaś wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#JanuszDobrosz">Pan poseł Marek Sawicki, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-123.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-123.5" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, nie.)</u>
<u xml:id="u-123.6" who="#JanuszDobrosz">Pan poseł naprawdę ma prawo zadać pytanie.</u>
<u xml:id="u-123.7" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MarekSawicki">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Przepraszam, że zabieram głos późną porą, ale sprawy dotyczą problemów gospodarczych, które w Polsce od 5 lat są rozważane i pozostają nierozwiązane. W ubiegły czwartek na konferencji zorganizowanej w Sejmie wicepremier rządu, uznając za niewystarczające nowelizacje, które teraz przyjmujemy, dotyczące wymienionych trzech ustaw, zobowiązał się publicznie do wprowadzenia obowiązku dolewania biokomponentów od 1 lipca tego roku. Nasza poprawka zmierza właśnie w kierunku umożliwienia takiego obowiązku dolewania biokomponentów do paliw płynnych.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#MarekSawicki">Producenci biopaliw jednoznacznie stwierdzają, że te poprawki, ta nowelizacja nie uruchamia produkcji biopaliw w Polsce w roku 2007. Czy chcemy tracić kolejny rok, nie rozwiązując tego ważnego problemu gospodarczego?</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#MarekSawicki">Dlatego też pytam nieobecnego wicepremiera, co też się stało w ciągu kolejnych 5 dni, że wicepremier Andrzej Lepper z tego publicznego zobowiązania się wycofał. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-124.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Bo nie słyszał.)</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanuszDobrosz">Pani poseł Rochnowska, sprawozdawca komisji, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#RenataRochnowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym powiedzieć, iż Klub Parlamentarny Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej w pierwszej wersji miał również zamiar złożenia takiej poprawki. Ale po przeanalizowaniu, po zasięgnięciu określonych opinii, dotyczących również konstytucji, okazało się, iż istnieje zagrożenie niekonstytucyjnością. Jak już mówiłam, nie powinniśmy zmierzać w tym kierunku, aby opóźnić prace nad tą ustawą, aby przeszkadzać w rozwoju rynku biopaliw. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#JanuszDobrosz">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#JanuszDobrosz">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-127.5" who="#JanuszDobrosz">W głosowaniu wzięło udział 376 posłów. Za poprawką głosowało 25 posłów, przeciw - 343, 8 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-127.6" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
<u xml:id="u-127.7" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-127.8" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów...</u>
<u xml:id="u-127.9" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-127.10" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-127.11" who="#JanuszDobrosz">Pan poseł ma prawo, ja wiem, że to budzi tutaj niepopularność, prowadzącego również, ale taka jest moja rola.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MarekSawicki">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja wiem, że te pytania przeszkadzają rządzącym, szczególnie tutaj posłowi Filipkowi.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#MarekSawicki"> Ale ja w świetle tej nowelizacji i odrzucenia poprawki pragnę zapytać członka rządu pana posła Filipka, czy przyjęcie takiego rozwiązania oznacza, że kilkadziesiąt zakładów produkujących biokomponenty, w tym Trzebinia, w której pracownicy głodują, zostanie w tej chwili zlikwidowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanuszDobrosz">Poseł Filipek nie jest przewodniczącym.</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-129.3" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofFilipek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja chcę odnieść się w ten sposób, że myślę, że poseł Sawicki po trzech kadencjach w Sejmie nie rozumie, w czasie trzeciego pytania do kogo można zadać pytanie...</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Czytania.)</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#KrzysztofFilipek">...do kogo można skierować pytanie w czasie trzeciego czytania. To tylko świadczy o tym, jaka jest wola pana posła Sawickiego co do w ogóle przyjęcia tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-131.3" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów - głosujemy nad całością projektu ustawy - jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Finansów Publicznych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-131.4" who="#JanuszDobrosz">Kto jest za?</u>
<u xml:id="u-131.5" who="#JanuszDobrosz">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-131.6" who="#JanuszDobrosz">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-131.7" who="#JanuszDobrosz">W głosowaniu wzięło udział 379 posłów. Za głosowało 305 posłów, przeciw - 8, wstrzymało się 66.</u>
<u xml:id="u-131.8" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-131.9" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-131.10" who="#JanuszDobrosz">Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-131.11" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
<u xml:id="u-131.12" who="#JanuszDobrosz"> Proszę o trochę wyrozumiałości również dla mojej osoby. Ja dzisiaj sporo się nagadałem.</u>
<u xml:id="u-131.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-131.14" who="#JanuszDobrosz"> I naprawdę proszę, żebym mógł spokojnie prowadzić.</u>
<u xml:id="u-131.15" who="#JanuszDobrosz">Powracamy do rozpatrzenia punktu 24. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarki oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poselskim projekcie ustawy o przeciwdziałaniu niewypłacalności oraz o upadłości osoby fizycznej.</u>
<u xml:id="u-131.16" who="#JanuszDobrosz">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Adama Szejnfelda oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-131.17" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-131.18" who="#JanuszDobrosz">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-131.19" who="#JanuszDobrosz">Komisje wnoszą o odrzucenie projektu ustawy zawartego w druku nr 776.</u>
<u xml:id="u-131.20" who="#JanuszDobrosz">Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że Sejm skierował projekt ustawy, zgodnie z art. 46 ust. 2 regulaminu Sejmu, do Komisji Gospodarki oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu ponownego rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-131.21" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-131.22" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku komisji o odrzucenie w całości projektu ustawy o przeciwdziałaniu niewypłacalności oraz o upadłości osoby fizycznej, zawartego w druku nr 776, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-131.23" who="#JanuszDobrosz">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-131.24" who="#JanuszDobrosz">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-131.25" who="#JanuszDobrosz">Głosowało 376 posłów. Za wnioskiem głosowało 169 posłów, przeciw - 206, wstrzymał się 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-131.26" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, że Sejm wniosek odrzucił, a tym samym skierował projekt ustawy do Komisji Gospodarki oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu ponownego rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-131.27" who="#JanuszDobrosz">Powracamy do rozpatrzenia punktu 36. porządku dziennego: Informacja rządu na temat okoliczności śmierci byłej parlamentarzystki Barbary Blidy.</u>
<u xml:id="u-131.28" who="#JanuszDobrosz">Sejm wysłuchał informacji przedstawionej przez ministra - członka Rady Ministrów Zbigniewa Wassermanna i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro oraz odpowiedzi ministrów na zadane przez posłów pytania.</u>
<u xml:id="u-131.29" who="#JanuszDobrosz">Wobec wniosku o przyjęcie informacji do wiadomości zgłoszono sprzeciw.</u>
<u xml:id="u-131.30" who="#JanuszDobrosz">Poddam pod głosowanie wniosek o przyjęcie informacji.</u>
<u xml:id="u-131.31" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-131.32" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem do wiadomości informacji rządu na temat okoliczności śmierci byłej parlamentarzystki pani Barbary Blidy, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-131.33" who="#JanuszDobrosz">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-131.34" who="#JanuszDobrosz">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-131.35" who="#JanuszDobrosz">W głosowaniu wzięło udział 379 posłów. Za wnioskiem o przyjęcie informacji głosowało 176, przeciw - 169, wstrzymało się 34 parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-131.36" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, że Sejm informację przyjął do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-131.37" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 32. porządku dziennego: Wybór sędziego Trybunału Konstytucyjnego (druki nr 1637 i 1646).</u>
<u xml:id="u-131.38" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo, w dniu 12 marca 2007 r. pani Lidia Bagińska zrzekła się stanowiska sędziego Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-131.39" who="#JanuszDobrosz">Sędziego Trybunału Konstytucyjnego na podstawie art. 194 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wybiera Sejm.</u>
<u xml:id="u-131.40" who="#JanuszDobrosz">Na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego zgłoszona została kandydatura pana Mirosława Granata.</u>
<u xml:id="u-131.41" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Krzysztofa Sikorę w celu przedstawienia kandydatury pana Mirosława Granata zgłoszonej przez grupę posłów Klubu Parlamentarnego Liga Polskich Rodzin oraz Klubu Parlamentarnego Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-131.42" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#KrzysztofSikora">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym może nie tyle przedstawić kandydaturę pana profesora Granata, ponieważ była ona omawiana na posiedzeniu komisji, co powiedzieć, że wszyscy członkowie komisji wyrazili pozytywną opinię odnośnie do pana profesora. Dlatego bardzo proszę o zaakceptowanie tej kandydatury i głosowanie za jej przyjęciem. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Roberta Strąka w celu przedstawienia opinii komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RobertStrąk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przypadł mi zaszczyt przedstawienia opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka dotyczącej wniosku w sprawie wyboru pana Mirosława Granata na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#RobertStrąk">W dniu wczorajszym odbyło się posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Pan profesor Mirosław Granat jednogłośnie otrzymał opinię pozytywną. Chciałem podkreślić, że zarówno przedstawiciel Sojuszu Lewicy Demokratycznej pan poseł Rydzoń, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości pan poseł Mularczyk, jak i moja skromna osoba przedstawiciela LPR, wszyscy stwierdziliśmy ponad podziałami, że jest to wybitna postać, osoba, która zasługuje na poparcie całej Izby.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#RobertStrąk">Chciałem państwu przypomnieć, bo akurat przedstawiciel wnioskodawców zapomniał o tym dodać, że pan profesor Granat jest wybitnym konstytucjonalistą, jest fachowcem wysokiej klasy. Wierzymy, że cała Izba go poprze, tak jak powiedziałem, że w komisji posłowie od lewa do prawa udzielili poparcia tej kandydaturze. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-134.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JanuszDobrosz">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionej kandydatury?</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-135.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie.)</u>
<u xml:id="u-135.4" who="#JanuszDobrosz">Wyraźnie widać, że nie.</u>
<u xml:id="u-135.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-135.6" who="#JanuszDobrosz">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-135.7" who="#JanuszDobrosz">Zgodnie z art. 5 ust. 4 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Sejm wybiera sędziego Trybunału Konstytucyjnego bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-135.8" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-135.9" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów jest za wyborem pana Mirosława Granata na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-135.10" who="#JanuszDobrosz">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-135.11" who="#JanuszDobrosz">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-135.12" who="#JanuszDobrosz">Głosowało 377 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 189. Za głosowało 328 posłów, przeciw głosowało 45, 4 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-135.13" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, iż Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Mirosława Granata na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-135.14" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 33. porządku dziennego: Wybór członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (druki nr 1518 i 1554).</u>
<u xml:id="u-135.15" who="#JanuszDobrosz">Przypominam, że w dniu 9 września 2006 r. upłynęła kadencja Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.</u>
<u xml:id="u-135.16" who="#JanuszDobrosz">Zgodnie z art. 15 ust. 3 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w skład kolegium wchodzi 11 członków, w tym 7 członków wybieranych przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-135.17" who="#JanuszDobrosz">Na członków kolegium zgłoszone zostały kandydatury panów: Stanisława Bartoszka, Andrzeja Chojnowskiego, Jana Drausa, Andrzeja Friszke, Waldemara Gontarskiego, Marka Kazimierza Kamińskiego, Jacka Kurka, Liwiusza Tadeusza Laski, Pawła Machcewicza, Jacka Niemira, Andrzeja Paczkowskiego, Bogusława Polaka, Sławomira Radonia, Mieczysława Stanisława Ryby oraz Teofila Wojciechowskiego.</u>
<u xml:id="u-135.18" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo! Pragnę zapytać: Czy jest konieczność prezentacji zgłoszonych kandydatów?</u>
<u xml:id="u-135.19" who="#komentarz">(Poseł Wacław Martyniuk: Nie.)</u>
<u xml:id="u-135.20" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Nie.)</u>
<u xml:id="u-135.21" who="#JanuszDobrosz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-135.22" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zabranie głosu pana posła Cezarego Grabarczyka w celu przedstawienia opinii komisji. Tego się już skrócić nie da, Wysoka Izbo, więc spokojnie.</u>
<u xml:id="u-135.23" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-135.24" who="#JanuszDobrosz">Proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-135.25" who="#JanuszDobrosz">Naprawdę trochę cierpliwości nam pomoże.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#CezaryGrabarczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na posiedzeniu w dniu 16 marca 2007 r., po dyskusji, Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka postanowiła zaopiniować wszystkich kandydatów pozytywnie. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#komentarz">(Poseł Tomasz Kulesza: Brawo.)</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanuszDobrosz">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionych kandydatur?</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie.)</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#JanuszDobrosz">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#JanuszDobrosz">Przepraszam, pan poseł Kuchciński.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MarekKuchciński">Panie Marszałku! W imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości chciałbym...</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Jarmuziewicz: Nie, nawet o tym nie myśl.)</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#MarekKuchciński">Chciałbym...</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JanuszDobrosz">Sądzę, że informacja będzie na tyle dobra, że państwo naprawdę dacie panu posłowi się wypowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MarekKuchciński">Chciałbym zgłosić wycofanie dwóch kandydatów, tj. pana prof. Marka Kazimierza Kamińskiego oraz pana dra hab. Teofila Wojciechowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanuszDobrosz">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo, potrzebna jest bardzo krótka, 4-minutowa, przerwa techniczna na wprowadzenie zmiany do komputera. Chodzi o to, że te dwie osoby nie będą brane pod uwagę w głosowaniu. To jest naprawdę konieczność.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#JanuszDobrosz">Ogłaszam 4-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 min 31 do godz. 18 min 37)</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JanuszDobrosz">Proszę o zajęcie miejsc.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#JanuszDobrosz">Panów marszałków Olejniczaka i Ludwika Dorna proszę o...</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Porządek musi być. Tak jest.)</u>
<u xml:id="u-142.4" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo! Przypominam, że zgodnie z art. 15 ust. 3 pkt 1 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Sejm wybiera 7 członków kolegium.</u>
<u xml:id="u-142.5" who="#JanuszDobrosz">Zgłoszono 13 kandydatów, po wycofaniu 2 kandydatów przez kolegów z Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, na członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.</u>
<u xml:id="u-142.6" who="#JanuszDobrosz">W związku z tym Sejm przeprowadzi w tej sprawie głosowanie za pomocą urządzenia do liczenia głosów, wykorzystując funkcję tego urządzenia umożliwiającą dokonanie wyboru z listy.</u>
<u xml:id="u-142.7" who="#JanuszDobrosz">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-142.8" who="#JanuszDobrosz">Sejm, na podstawie art. 31 ust. 1 regulaminu Sejmu, wybiera członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-142.9" who="#JanuszDobrosz">Zgłoszone zostały kandydatury panów: Stanisława Bartoszka...</u>
<u xml:id="u-142.10" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-142.11" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Łybacka: Nie czytajmy.)</u>
<u xml:id="u-142.12" who="#JanuszDobrosz">Pani poseł profesor Łybacka, ja mam taki obowiązek. Nauczyciel też nieraz musi coś po raz kolejny powtórzyć i przecież się nic takiego złego nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-142.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-142.14" who="#JanuszDobrosz">...Andrzeja Chojnowskiego, Jana Drausa, Andrzeja Friszke, Waldemara Gontarskiego, Jacka Kurka, Liwiusza Tadeusza Laski, Pawła Machcewicza, Jacka Niemira, Andrzeja Paczkowskiego, Bogusława Polaka, Sławomira Radonia oraz Mieczysława Stanisława Ryby.</u>
<u xml:id="u-142.15" who="#JanuszDobrosz">Poseł może poprzeć maksymalnie 7 kandydatów.</u>
<u xml:id="u-142.16" who="#JanuszDobrosz">Pomocnicza lista kandydatów została paniom i panom posłom wyłożona na ławy. Po rozpoczęciu głosowania lista w takiej kolejności zostanie umieszczona w czytniku urządzenia do liczenia głosów.</u>
<u xml:id="u-142.17" who="#JanuszDobrosz">Czy wszyscy posłowie są...</u>
<u xml:id="u-142.18" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Łybacka: Tak. Tak.)</u>
<u xml:id="u-142.19" who="#komentarz">(Poseł Elżbieta Łukacijewska: Tak, wszyscy.)</u>
<u xml:id="u-142.20" who="#JanuszDobrosz">Zgłaszał się poseł Dera, ale w jakiej sprawie?</u>
<u xml:id="u-142.21" who="#komentarz">(Poseł Paweł Śpiewak: Nie.)</u>
<u xml:id="u-142.22" who="#JanuszDobrosz">Nie.</u>
<u xml:id="u-142.23" who="#JanuszDobrosz">Zanim rozpoczniemy głosowanie, przypominam panom i paniom posłom, że naciśnięcie białego przycisku jest równoznaczne z ostatecznym podjęciem decyzji. Zatem proszę, aby przycisk ten użyć jako ostatni.</u>
<u xml:id="u-142.24" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do głosowania. Rozpoczynamy głosowanie.</u>
<u xml:id="u-142.25" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-142.26" who="#JanuszDobrosz">Ale jesteśmy w trakcie głosowania, a tu mam wniosek o...</u>
<u xml:id="u-142.27" who="#JanuszDobrosz">Wysoka Izbo! Z różnych klubów są...</u>
<u xml:id="u-142.28" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma.)</u>
<u xml:id="u-142.29" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-142.30" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Nie ma żadnego wniosku.)</u>
<u xml:id="u-142.31" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Schetyna: Nie z różnych, tylko z PiS-u.)</u>
<u xml:id="u-142.32" who="#JanuszDobrosz">Dlatego przed głosowaniem cały czas pytam, czy znamy formułę.</u>
<u xml:id="u-142.33" who="#komentarz">(Głos z sali: Znamy.)</u>
<u xml:id="u-142.34" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Tak, bardzo dobrze.)</u>
<u xml:id="u-142.35" who="#JanuszDobrosz">Bądźmy jednak w tym wypadku pobłażliwi. Zróbmy to, proszę państwa, bo po co potem mamy mieć...</u>
<u xml:id="u-142.36" who="#komentarz">(Głos z sali: Ile razy można głosować?)</u>
<u xml:id="u-142.37" who="#JanuszDobrosz">Ale było tak wielokrotnie. Były precedensy, Wysoka Izbo, były i ze strony SLD, i Platformy, i Ligi Polskich Rodzin.</u>
<u xml:id="u-142.38" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-142.39" who="#JanuszDobrosz">Nie, to nie jest żaden przywilej, naprawdę, proszę mi wierzyć.</u>
<u xml:id="u-142.40" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-142.41" who="#JanuszDobrosz">Ale to jest ostatni raz, kiedy będziemy...</u>
<u xml:id="u-142.42" who="#komentarz">(Gwar na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-142.43" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-142.44" who="#JanuszDobrosz">Czy już jest gotowa maszyna?</u>
<u xml:id="u-142.45" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz przypominam, że dopiero po 7 plusach...</u>
<u xml:id="u-142.46" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Schetyna: Dlaczego 7?)</u>
<u xml:id="u-142.47" who="#JanuszDobrosz">....naciskamy biały przycisk.</u>
<u xml:id="u-142.48" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-142.49" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Dolniak: Pan wprowadza w błąd. Maksymalnie, a nie po 7.)</u>
<u xml:id="u-142.50" who="#JanuszDobrosz">Maksymalnie, oczywiście, racja, przepraszam bardzo. Maksymalnie 7.</u>
<u xml:id="u-142.51" who="#JanuszDobrosz">W takim razie głosujemy.</u>
<u xml:id="u-142.52" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: Ja mam tylko jednego kandydata.)</u>
<u xml:id="u-142.53" who="#JanuszDobrosz">Rozpoczynamy głosowanie jeszcze raz.</u>
<u xml:id="u-142.54" who="#JanuszDobrosz">Głosujemy.</u>
<u xml:id="u-142.55" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-142.56" who="#JanuszDobrosz">Czy posłowie zakończyli głosowanie?</u>
<u xml:id="u-142.57" who="#JanuszDobrosz">Nie ma jeszcze sygnału. Będzie za chwileczkę.</u>
<u xml:id="u-142.58" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-142.59" who="#JanuszDobrosz">Jest już wynik?</u>
<u xml:id="u-142.60" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze 5 osób.</u>
<u xml:id="u-142.61" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale oni nie głosują.)</u>
<u xml:id="u-142.62" who="#JanuszDobrosz">Głosowało 380 posłów. Większość bezwzględna wynosi 191.</u>
<u xml:id="u-142.63" who="#JanuszDobrosz">Tę większość osiągnęły następujące osoby: pan Chojnowski - 210 głosów, pan Radoń - 206 głosów, pan prof. Ryba - 206, pan Niemir - 197, pan Polak - 197 i pan Duras - 196.</u>
<u xml:id="u-142.64" who="#komentarz">(Głos z sali: Draus.)</u>
<u xml:id="u-142.65" who="#JanuszDobrosz">Draus, przepraszam bardzo.</u>
<u xml:id="u-142.66" who="#JanuszDobrosz">Za chwileczkę będzie druga tablica.</u>
<u xml:id="u-142.67" who="#JanuszDobrosz">Pan Paczkowski - 192 głosy, pan Friszke - 174 głosy, pan Machcewicz - 169, pan Bartoszek Stanisław - 166, pan Gontarski - 141 głosów, pan Laska - 65 głosów i pan Kurek - 22 głosy.</u>
<u xml:id="u-142.68" who="#JanuszDobrosz">Jeszcze raz w takim razie przeczytam nazwiska osób, które zostały wybrane: pan Andrzej Chojnowski, pan Jan Draus, pan Jacek Niemir, pan Andrzej Paczkowski, pan Bogusław Polak, pan Sławomir Radoń i pan Mieczysław Stanisław Ryba.</u>
<u xml:id="u-142.69" who="#JanuszDobrosz">Dokonaliśmy w pierwszym głosowaniu wyboru 7 członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-142.70" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 37. porządku dziennego: Wybór uzupełniający do składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości w działaniach organów Państwa w procesie przekształceń niektórych banków (druk nr 1672).</u>
<u xml:id="u-142.71" who="#JanuszDobrosz">Prezydium Sejmu na podstawie art. 20 ust. 1 oraz art. 136c ust. 12 regulaminu Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu, przedłożyło wniosek w sprawie wyboru uzupełniającego do składu osobowego Komisji Śledczej.</u>
<u xml:id="u-142.72" who="#JanuszDobrosz">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionej propozycji?</u>
<u xml:id="u-142.73" who="#JanuszDobrosz">Nikt się nie zgłasza?</u>
<u xml:id="u-142.74" who="#komentarz">(Poseł Andrzej Mikołaj Dera: Panie marszałku, ja nawet telefonicznie się zgłosiłem.)</u>
<u xml:id="u-142.75" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#AndrzejMikołajDera">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z wnioskiem Prezydium Sejmu w sprawie wyboru uzupełniającego mam następujące pytanie. W dniu wczorajszym Sejm przyjął wniosek Prezydium Sejmu w sprawie zmian w składzie osobowym komisji, odwołując czterech jej członków. W dniu dzisiejszym rozpatrujemy wniosek w sprawie uzupełnienia składu, w którym widnieje nazwisko tylko jednej osoby. Sięgnę teraz do ustawy, która reguluje kwestię funkcjonowania komisji śledczej. Ustawa z dnia 21 stycznia 1999 r. w art. 2 ust. 2 stanowi tak: „Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów odpowiednio do jej liczebności”. Natomiast w art. 5a ustawa stanowi: „W przypadku odwołania Sejm dokonuje wyboru uzupełniającego”. Mamy sytuację bardzo niebezpieczną. Odwołaliśmy w dniu wczorajszym czterech członków Komisji Śledczej, w dniu dzisiejszym powołujemy tylko jednego. Mam pytanie do pana marszałka: Czy jest to zgodne z przepisami prawa?</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Zgodne.)</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#AndrzejMikołajDera">Platforma zapowiedziała bojkot Komisji Śledczej, łamiąc w ten sposób ustawę o komisji śledczej. Chcę powiedzieć, że jest to bardzo niebezpieczna sytuacja. Otóż z jednej strony Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej wymagają od Prawa i Sprawiedliwości stosowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego, sami jednak nie stosują się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Zacytuję w tym miejscu orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego: Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 1997 r. wskazał, że kontrola konstytucyjności ustaw przebiega w oparciu o domniemanie, iż badane normy są zgodne z konstytucją. Jest to podstawowa zasada prawna. Z jednej strony państwo oczekujecie od nas respektowania uchwał Trybunału Konstytucyjnego, a sami tych wyroków trybunału nie stosujecie, jeżeli dla was to niewygodne.</u>
<u xml:id="u-143.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-143.4" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Aresztować!)</u>
<u xml:id="u-143.5" who="#AndrzejMikołajDera">Z tym że jest to bardzo niebezpieczna droga, którą idziecie, szanowni państwo, droga do anarchizacji naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-143.6" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Michał Drzewiecki: To wy to robicie.)</u>
<u xml:id="u-143.7" who="#AndrzejMikołajDera">Wspólnie, razem z Prawem i Sprawiedliwością oburzacie się, że prof. Geremek w Parlamencie Europejskim ostentacyjnie zapowiada, że nie będzie stosował polskiego prawa, a sami dokładnie teraz to robicie w innym przypadku. Jest takie powiedzenie, że przykład idzie z góry. I jak mają się zachować zwykli obywatele naszego kraju, którym ustawy nie będą wygodne? Mogą powiedzieć: poczekamy aż trybunał orzeknie, czy to jest zgodne z konstytucją. Nie życzę wam - bo tego szczerze nie życzę, żebyście rządzili - ale w przypadku gdyby wam się kiedyś zdarzyło zastosować ustawy, które będą niewygodne dla obywateli, możecie się spodziewać takiego buntu obywateli: nie będziemy stosować prawa w myśl kazusu Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-143.8" who="#AndrzejMikołajDera">Nagle przeszkadza wypowiedź w Sejmie, nagle nie jesteście demokratyczni, nagle nie jesteście tolerancyjni?</u>
<u xml:id="u-143.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-143.10" who="#AndrzejMikołajDera">Zdziwienie? Boli to, co mówię, ale to jest prawda. Można to sobie przeczytać, panie pośle Grabarczyk, występuje pan w Trybunale Konstytucyjnym....</u>
<u xml:id="u-143.11" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-143.12" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
<u xml:id="u-143.13" who="#AndrzejMikołajDera">... i zna pan tę sytuację.</u>
<u xml:id="u-143.14" who="#AndrzejMikołajDera">Dlatego proszę pana marszałka, aby doprowadzić do tego, aby komisja śledcza mogła działać zgodnie z obowiązującym prawem. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-143.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-143.16" who="#komentarz">(Poseł Ewa Kopacz: Panie marszałku, w jakim trybie?)</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja proszę pana marszałka i wszystkich innych wicemarszałków, którzy prowadzą tego typu debaty, aby powstrzymywali tego rodzaju ataki. Nie ma najmniejszego sensu, nikogo pan nie przekona, panie pośle, pańską wypowiedzią, żadnego argumentu pan tutaj poważnego nie przedstawił.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#RomanGiertych">Ma pan wniosek, proszę uzasadnić merytorycznie, ale nie próbować podgrzewać atmosferę i wprowadzać zasadę jakieś agresji.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-144.4" who="#komentarz">(Poseł Bronisław Komorowski: Ciekawe czasy idą.)</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JanuszDobrosz">Jeżeli można, ja wyjaśnię. Prosiłbym Wysoką Izbę o trochę wyrozumiałości, naprawdę ja dzisiaj cały dzień pracuję, a niektórzy się lenią.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#JanuszDobrosz">Otóż do marszałka Sejmu nie wpłynęły żadne inne kandydatury do komisji. Był stosowny termin i wpłynęła tylko ta jedna kandydatura z ramienia Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, pana posła Mariana Tomasza Golińskiego. Jest to zgodne z ustawą, jest to zgodne z regulaminem - ja zacytuję art. 136c 10: „W razie niezgłoszenia w terminie, o którym mowa w ust. 4, kandydata lub zgłoszenia kandydatów w liczbie innej niż określona przez Prezydium Sejmu miejsca przypadające danemu klubowi lub kołu przydzielone są innym uprawnionym podmiotom. Przy ponownym obliczaniu proporcjonalnego składu komisji nie bierze się pod uwagę klubu lub koła, które nie zgłosiły kandydatów lub zgłosiły ich w liczbie innej niż im przypadająca”. Takie jest prawo po prostu i stosujmy się do tego prawa.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#JanuszDobrosz">Czy w sprawie zgłoszonej kandydatury są jakieś...</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#RobertStrąk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym się zapytać pana marszałka, czy ta kandydatura zgłoszona przez klub Prawo i Sprawiedliwość to dodatkowa osoba, ponad parytet, czy też po prostu ktoś z Prawa i Sprawiedliwości zrezygnował z członkostwa.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: To trzeba było zobaczyć. Zrezygnował.)</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#RobertStrąk">To jest zasadnicze pytanie. Bo wtedy oznaczałoby to, że została złamana zasada parytetu. Proszę o konkretną odpowiedź. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JanuszDobrosz">To jest wybór uzupełniający, ale to jest osoba dodatkowa spoza...</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie! Nie!)</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#JanuszDobrosz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MarekKuchciński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ponieważ jeden z członków bankowej Komisji Śledczej pan poseł Jacek Kościelniak został sekretarzem stanu w kancelarii premiera, siłą rzeczy musiał zrezygnować z prac w organach Sejmu, także z prac w komisjach sejmowych. Został wykreślony, został przez nas zgłoszony do odwołania, został przez Wysoką Izbę odwołany i w jego miejsce zgłaszamy kandydaturę, jak dzisiaj zgłosiliśmy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JanuszDobrosz">Czy to wyjaśnienie zostało przyjęte przez Wysoką Izbę? Tak.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#JanuszDobrosz">Czy w tej kwestii ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos? W sprawie przedstawionej propozycji?</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nieee...)</u>
<u xml:id="u-149.3" who="#JanuszDobrosz">Nie.</u>
<u xml:id="u-149.4" who="#JanuszDobrosz">Przypominam, że w myśl art. 2 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej zmian w składzie osobowym komisji Sejm dokonuje bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-149.5" who="#JanuszDobrosz">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-149.6" who="#JanuszDobrosz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku w sprawie wyboru uzupełniającego do składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości w działaniach organów Państwa w procesie przekształceń niektórych banków, w brzmieniu proponowanym w druku nr 1672, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-149.7" who="#JanuszDobrosz">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-149.8" who="#JanuszDobrosz">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-149.9" who="#JanuszDobrosz">Głosowało 239 posłów.</u>
<u xml:id="u-149.10" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
<u xml:id="u-149.11" who="#JanuszDobrosz"> Większość bezwzględna - 120. Za - było 206, przeciw - 31, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-149.12" who="#JanuszDobrosz">Stwierdzam, że Sejm dokonał wyboru uzupełniającego do składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości w działaniach organów Państwa w procesie przekształceń niektórych banków.</u>
<u xml:id="u-149.13" who="#JanuszDobrosz">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 40. posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-149.14" who="#JanuszDobrosz">Proszę panią marszałek Wiśniowską o zajęcie miejsca.</u>
<u xml:id="u-149.15" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Genowefa Wiśniowska)</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#GenowefaWiśniowska">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 40. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#GenowefaWiśniowska">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#GenowefaWiśniowska">Zgłosiło się 11 pań i panów posłów.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#GenowefaWiśniowska">Czy ktoś jeszcze z pań lub panów posłów wyraża gotowość złożenia oświadczenia? Proszę się wpisać.</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#GenowefaWiśniowska">Dwóch posłów się jeszcze wpisało. Wobec tego zamykam listę.</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo proszę, pan poseł Tadeusz Kopeć.</u>
<u xml:id="u-150.6" who="#GenowefaWiśniowska">Proszę o złożenia oświadczenia.</u>
<u xml:id="u-150.7" who="#GenowefaWiśniowska">Czy jest pan poseł Tadeusz Kopeć?</u>
<u xml:id="u-150.8" who="#GenowefaWiśniowska">Tak, tak, rzeczywiście, tak.</u>
<u xml:id="u-150.9" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo proszę, pan poseł Jerzy Zawisza, Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-150.10" who="#GenowefaWiśniowska">Proszę o złożenie oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JerzyZawisza">Wielce Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W województwie małopolskim, w gminie Zakliczyn, w miejscowości Lusławice powstaje Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. W XVI wieku Lusławice były znaczącym gniazdem arian, którzy urządzili tu akademię i drukarnię.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#JerzyZawisza">Tu, w Lusławicach, działał i zmarł wybitny włoski myśliciel Faustus Socyn. Dzięki jego doktrynie ośrodek ruchu braci polskich gromadził wielkich humanistów ówczesnej Europy. Jak podają źródła, lusławicka szkoła kształciła, na wzór działających wówczas akademii, w dziedzinie teologii, metafizyki, logiki, dialektyki, anatomii i fizyki. Uczono także psalmów i innych pieśni. Uczono gry na instrumentach i zapisywania muzycznych taktów. Jeden z wybitnych poetów ariańskich Wacław Potocki uważał Lusławice za centrum kulturalne. Tu także mieszkał i malował Jacek Malczewski. Stąd pochodzi poseł na Sejm Polskiego Stronnictwa Ludowego Wiesław Woda.</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#JerzyZawisza">Dzisiaj na rozległym terenie znajduje się parterowy dworek z widocznym gankiem i portykiem wspartym na czterech kolumnach, neorenesansowy pawilon z XIX wieku oraz mauzoleum Socyna.</u>
<u xml:id="u-151.4" who="#JerzyZawisza">Przedłużeniem założenia dworsko-parkowego będzie nowoczesna budowla, Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego - kolejna szkoła lusławicka, baza dydaktyczna dla najzdolniejszych młodych muzyków z całego świata, którzy nacechowani są wolą doskonalenia umiejętności i osiągnięcia pełnej dojrzałości artystycznej. W centrum, w relacjach typu mistrz - uczeń, będą kultywowane wartości duchowe tradycji europejskiej dzięki cennym kontaktom i wymianie doświadczeń. Młodzi artyści otrzymają pogłębioną wiedzę o stylach muzycznych, jak również o strukturze i znaczeniu dzieła muzycznego. Nadrzędnym celem centrum będzie rozwijanie u młodych wykonawców umiejętności interpretowania muzyki solowej, kameralnej i orkiestrowej tworzonej przez kompozytorów żyjących współcześnie, pod ich kierunkiem. Centrum będzie pierwszym tak ukształtowanym ośrodkiem rozwijania młodych talentów z Polski, Europy i świata.</u>
<u xml:id="u-151.5" who="#JerzyZawisza">Wysoka Izbo! Nowoczesna budowla została starannie wkomponowana w pejzaż i najbliższe historyczne otoczenie. Na obszarze 4810 m2 ta nowoczesna budowla będzie miała salę koncertową na 760 miejsc, zespół dydaktyczny, zespół hotelowy i sportowy. Nie zapomniano o bibliotece nut i książek. W kompleksie wyodrębniono także część mieszkalną, tak dla kadry profesorskiej, jak i obsługi. Układ urbanistyczny przewiduje bezkolizyjną realizację kolejnych etapów rozbudowy w dowolnym czasie, co zaświadcza o nowoczesności tego projektu.</u>
<u xml:id="u-151.6" who="#JerzyZawisza">Wysoka Izbo! Budowa będzie realizowana ze środków Unii Europejskiej będących w dyspozycji ministra kultury i dziedzictwa narodowego w ramach programu „Infrastruktura i Środowisko”. Budowa zapewne nie będzie zamknięta dla sponsorów. Wmurowany kamień węgielny w ubiegłym roku zapowiada rozpoczęcie wielkiej inwestycji, co będzie wiązało się z powstaniem nowych miejsc pracy, a to w chwili obecnej w tym rejonie nie jest bez znaczenia.</u>
<u xml:id="u-151.7" who="#JerzyZawisza">Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego uznane zostało za narodową instytucję kultury wpisaną do rejestru ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Ponieważ to znakomite centrum jest zlokalizowane w moim tarnowskim okręgu wyborczym, z tym większą radością dokonuję jego prezentacji. Jestem przekonany, iż będzie bardziej promieniowało na świat niż ośrodek ruchu braci polskich pod egidą Faustusa Socyna.</u>
<u xml:id="u-151.8" who="#JerzyZawisza">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mazowsze i Warszawa mają Żelazową Wolę z Fryderykiem Chopinem. Małopolska będzie miała Lusławice z Krzysztofem Pendereckim. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-151.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#GenowefaWiśniowska">Proszę bardzo o wygłoszenie oświadczenia pana posła Tadeusza Kopcia, Platforma Obywatelska.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#TadeuszKopeć">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! To, że nasi rodacy wyjeżdżają w poszukiwaniu lepszych zarobków do krajów skandynawskich, Wielkiej Brytanii, czy Irlandii, nikogo już dziś nie dziwi. Stare stażem unijnym kraje, ustrój gospodarczy oparty niemal od zawsze na gospodarce rynkowej - doprawdy się nie ma się czemu dziwić.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#TadeuszKopeć">Musi natomiast dziwić i jednocześnie zastanawiać fakt, dlaczego ostatnio na przykład firmy budowlane uzyskują lepsze warunki zarobkowania u naszego południowego sąsiada, kraju przecież o porównywalnym potencjale gospodarczym do naszego, o takim samym stażu w Unii. Nie chodzi tu o warunki stwarzane na szczeblu rządowym, udogodnienia podatkowe, ulgi czy zwolnienia, lecz o posunięcia lokalne, które zachęcają wręcz naszych i małych, i średnich przedsiębiorców do pracy w Czechach.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#TadeuszKopeć">Przykłady, które tu podam, dotyczą miejscowości leżących po drugiej stronie Olzy. Nie popełnię chyba jednak większego błędu, jeśli powiem, że dotyczy to całej naszej południowej granicy. Cóż takiego robią lokalne czeskie władze, by przyciągnąć do siebie naszych przedsiębiorców czy rzemieślników? Są to z pozoru rzeczy drobne.</u>
<u xml:id="u-153.3" who="#TadeuszKopeć">Jedną z tych rzeczy są opłaty parkingowe, a właściwie ich brak. U nas każde pół godziny postoju to złotówka. Jeśli pomnożymy to przez kilka samochodów firmowych, kursujących 3–4 razy dziennie, a następnie przez liczbę dni w miesiącu, nazbiera się trochę. W Czechach opłata za zajęcie pasa jezdni czy chodnika podczas prowadzenia określonych prac jest symboliczna i wynosi 1 koronę, czyli ok. 13 groszy, a u nas zajęcie 1 m2 chodnika - złotówkę, natomiast postawienie rusztowania na jezdni - od 2 do 8 złotych za metr kwadratowy.</u>
<u xml:id="u-153.4" who="#TadeuszKopeć">Uzgodnienia z konserwatorem zabytków, jeśli są wymagane, wykonywane są ustnie. Czy ktoś słyszał o czymś takim u nas? Regulacja należności następuje w ciągu jednego tygodnia. Mówię tu o pracach wykonanych na podstawie wygranych przetargów. U nas czeka się na zapłatę od 1 miesiąca do trzech.</u>
<u xml:id="u-153.5" who="#TadeuszKopeć">Przedstawiając państwu tych kilka przykładów małej polityki związanej z opłatami, mającej przyciągać do pracy na terenie Czech przygranicznych przedsiębiorców i rzemieślników, zastanawiam się, dlaczego naszych włodarzy miast i gmin nie stać na podobne rozwiązania. Finał może być taki, że nie będzie komu prowadzić prac remontowo-budowlanych na naszym południowym pograniczu, a liczenie na przybyszów ze Wschodu nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-153.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pani poseł Mirosława Masłowska, Prawo i Sprawiedliwość, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MirosławaMasłowska">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ostatnie wydarzenia obfitowały w wiele doniesień mediów polskich i zagranicznych z zakresu ochrony środowiska. Duże wzburzenie różnych formacji ekologicznych budziła sprawa obwodnicy augustowskiej na terenie doliny Rospudy. Ekolodzy manifestowali swoje oburzenie za pomocą wszystkich możliwych środków, a ich argumentem było to, że rozpoczęcie inwestycji naruszy założenia programu Natura 2000.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#MirosławaMasłowska">Pochodzę z województwa zachodniopomorskiego. Chciałabym odnieść się do planowanej inwestycji spalarni odpadów w Schwedt, która nie dotyczy bezpośrednio naszego kraju, ale jej szkodliwe konsekwencje będą bezwzględnie odbierane na terenie Polski. W Schwedt nad Odrą, w odległości około 10 km od polskich gmin: Widuchowa, Chojna, Gryfino, Banie, zaplanowano na 2008 r. otwarcie inwestycji spalarni znajdującej się na terenie fabryki papieru, w której planowane jest spalanie odpadów włóknistych i odrzutów oraz biogazu wytwarzanych na miejscu w fabryce papieru. Dodatkowo wymienia się, że spalane będą paliwa zastępcze EBS, ale nie podaje się, jakiego typu to będą paliwa. Możemy obawiać się, że będą to odpady z tworzyw sztucznych lub też odpady gumowe, a może jeszcze jakieś inne, też niebezpieczne. Wiadomo, że w nowo powstającej inwestycji spalanych będzie 330 ton odpadów komunalnych i produkcyjnych rocznie.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#MirosławaMasłowska">Jestem przekonana, że inwestycja ta z pewnością nie będzie bez znaczenia dla programu Natura 2000 po stronie polskiej, gdzie występuje wiele rzadkich gatunków ptaków gniazdujących w pobliżu Odry, jak bieliki i kanie rude. Dziwny wydaje się brak reakcji ekologów po stronie niemieckiej na powstawanie kolejnej inwestycji emitującej szkodliwe substancje po nie istniejących już zakładach przemysłowych, takich jak petrochemia i papiernia. Biorąc pod uwagę to, że 80% wiatrów to wiatry zachodnio-północne, polskie społeczeństwo i środowisko będzie narażone na oddziaływanie niebezpiecznych zanieczyszczeń. Dokumentacja techniczna i metody projektowe zostały zaplanowane wyłącznie dla strony niemieckiej, a wiadomo, że pomimo wyposażenia spalarni w coraz to bardziej złożone urządzenia do redukcji zanieczyszczeń nie jest możliwe wyeliminowanie toksycznych odpadów i emisji. Zresztą w ostatnim czasie podwyższono już w tym planie o 20 m komin, żeby to dalej leciało.</u>
<u xml:id="u-155.3" who="#MirosławaMasłowska">Najbardziej trujące są furany i dioksyny uwalniające się w procesie spalania. W dostępnych dla nas materiałach informacyjnych przedstawiono prognozę emisji dla terenów po stronie niemieckiej, nie ma natomiast żadnych informacji o oddziaływaniu emisji po stronie polskiej. Nie wiemy też, czy strona niemiecka zamierza uczestniczyć w działaniach na rzecz poprawy środowiska po stronie polskiej, gdyż odbiorcą tych zanieczyszczeń ze względu na zachodnio-północne wiatry, o których mówiłam, są mieszkańcy naszych gmin i to oni będą ponosić koszty społeczne tej inwestycji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-155.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo dziękuję, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pani poseł Gabriela Masłowska.</u>
<u xml:id="u-156.2" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo proszę o wygłoszenie oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#GabrielaMasłowska">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wyroki sądowe dotyczące eksmisji z lokali mieszkalnych w spółdzielniach mieszkaniowych bez praw do lokali socjalnych wydane w latach poprzednich (1999–2001) są realizowane obecnie przez wezwanie do opróżnienia lokalu i przeprowadzenia się do pomieszczenia tymczasowego. Osoby eksmitowane nie mają przy tym często możliwości zameldowania się we wskazanym przez komornika lokalu ani zawarcia umowy najmu. Eksmisja ma miejsce do zrujnowanych kamienic prywatnych, których właściciele nie myślą o zawarciu umów najmu, a jeśli nawet umowy takie są podpisane, to po upływie krótkiego czasu są wypowiadane.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#GabrielaMasłowska">Czy komornicy mogą ignorować fakt, że zmieniły się przepisy i że eksmisja na bruk jest obecnie zakazana? Czy komornicy mogą stosować wykładnię prawa sprzeczną z prawem obecnie obowiązującym i podstawowymi regułami prawa narodów cywilizowanych? Nie mogą tak postępować. Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec takich praktyk. Dlaczego nie jest stosowana ustawa względniejsza, korzystniejsza dla lokatora?</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#GabrielaMasłowska">Zaproponowane przez komornika rozwiązanie dotyczące przekwaterowania do pomieszczenia tymczasowego w innej gminie bez zameldowania skutkuje utratą prawa do ubiegania się o lokal socjalny zarówno w gminie dotychczasowej, jak i nowej, co skazuje marginalizacją i bezdomnością tych osób. Praktyka taka stosowana jest wobec emerytów, osób bezrobotnych z małoletnimi dziećmi, które się eksmituje nawet w czasie roku szkolnego. Jakie działania mają podjąć lokatorzy, aby usunąć z porządku prawnego orzeczenia sądów sprzeczne z aktualnie obowiązującą ustawą? Sądzę, że jest to jeden z problemów, którymi powinna się zająć w najbliższym czasie Wysoka Izba.</u>
<u xml:id="u-157.3" who="#GabrielaMasłowska">Wspomnę jeszcze krótko o innym procederze towarzyszącym tego typu działaniom. Otóż wbrew prawu eksmisją zajmują się nie komornicy, którzy są wyłącznie do tego zobowiązani i mają uprawnienia, ale firmy adwokackie z innych miast, z drugiego krańca Polski, które eksmitują członków spółdzielni mieszkaniowych czy to z mieszkań lokatorskich, czy spółdzielczych własnościowych do wskazanych przez siebie kamienic w innym mieście, bez możliwości, jak powiedziałam, zameldowania, natomiast mieszkania, które ci członkowie opuszczają, spółdzielnia sprzedaje wskazanym przez te firmy osobom. Jest to bardzo niesprawiedliwe i niezgodne z prawem działanie zarówno takich właśnie grup adwokackich, które zastępują komorników, jak też spółdzielni mieszkaniowych. Dlatego niepokoi mnie fakt, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, której projekt złożyliśmy 1,5 roku temu, w listopadzie 2005 r., dotychczas jest nieuchwalona i pod różnymi pretekstami przekładane są z posiedzenia na posiedzenie głosowania nad tą ustawą. Przeciw takim praktykom w imieniu spółdzielców, jak też szczególnie tych eksmitowanych członków spółdzielni mieszkaniowych stanowczo protestuję. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-157.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#GenowefaWiśniowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pan poseł Henryk Siedlaczek, Platforma Obywatelska. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-158.2" who="#GenowefaWiśniowska">Pani poseł Beata Dorota Sawicka, Platforma Obywatelska. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-158.3" who="#GenowefaWiśniowska">Pani poseł Karolina Gajewska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#KarolinaGajewska">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! 67 lat temu w katyńskim lesie NKWD bestialsko zamordowało kilka tysięcy polskich oficerów. Zginęli za to, że byli Polakami. „Rzeczywistość jest do zniesienia - pisała Zofia Nałkowska - gdyż jest niecała wiadoma. Dociera do nas w ułamkach zdarzeń, w strzępach relacji. Wiemy o spokojnych pochodach ludzi idących na śmierć. O skokach w płomienie, o skokach w przepaść. Ale jesteśmy po tej stronie muru”.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#KarolinaGajewska">Oto listy, które przyszłe ofiary otrzymały od najbliższych, a które niezwykłym zbiegiem okoliczności przetrwały w grobach ponad 50 lat.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#KarolinaGajewska">Kochany tatusiu, co słychać koło tatka, czy tatuś jest zdrowy? My jesteśmy zdrowe, proszę uważać na siebie (...). Bo nie wyobrażasz sobie, ile ja nocy nie spałam, jak odjechał (...), ciągle myślałam, gdzie jesteś, co robisz i czy w ogóle żyjesz (...). Było straszne do zniesienia, ale to przeszło i będę teraz spokojnie spała (...), że żyjesz, że wrócisz, że (...) to za 2, 3, 4, ale wrócisz, prawda, kochaneczku? I będzie znów nam dobrze, jak kiedyś, prawda? Zbyszek krzyczy: mamusia, napisz, żeby (...) przyjechał (...) Witold (...) Leszek tylko krzyczy: ta, ta, ta, nawet nie daje mi listu napisać do tatusia. Kończę więc. Kocha mocno i tęskni (...). Całuję cię wraz z dziećmi. Zbyszek (...) Leszek.</u>
<u xml:id="u-159.3" who="#KarolinaGajewska">5 marca 1940 r. notatka szefa NKWD Ławrientija Berii do Józefa Stalina dotycząca propozycji rozstrzelania 25 700 polskich oficerów, urzędników i innych osób pełniących ważne funkcje społeczne znajdujących się w obozach radzieckich zyskała poparcie najwyższego kierownictwa ZSRR. Groby ofiar mordu znaleziono później w Katyniu, Charkowie i Miednoje.</u>
<u xml:id="u-159.4" who="#KarolinaGajewska">11 października 2005 r. niejaki Aleksandr Sawienkow poinformował świat o tym, że Główna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej nie znalazła podstaw do uznania mordu katyńskiego za ludobójstwo. Zaskakującego stwierdzenia dopuściła się rosyjska prokuratura. Według niej mord katyński nie był zbrodnią stalinowską, chociaż wiadomo, że 22 tys. polskich jeńców wojennych zostało uznanych za wrogów państwa rosyjskiego i po decyzji biura politycznego partii bolszewickiej rozstrzelanych w lasach pod Katyniem, Miednoje, Charkowem i Starobielskiem. Rosjanie twierdzą, że nie ma dowodów, iż była to decyzja polityczna. Rodziny katyńskie są oburzone.</u>
<u xml:id="u-159.5" who="#KarolinaGajewska">Pierwsza skarga przeciwko Rosji w sprawie zbrodni katyńskiej powędrowała do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Złożyła ją Witomiła Wołk-Jezierska, córka zamordowanego oficera. Kobieta nie chce odszkodowania, jedynie, jak mówi, broni honoru ofiary i walczy o prawdę. W przygotowaniu są kolejne pozwy. Jak podkreślają rodziny ofiar, jest to sprawa o honor i prawdę. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#GenowefaWiśniowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pani poseł Stanisława Anna Okularczyk, Platforma Obywatelska.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#GenowefaWiśniowska">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#StanisławaAnnaOkularczyk">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Oświadczam, iż bardzo krytycznie oceniam politykę obronną kraju. Przeznaczenie aż 1,95% PKB na obronę, podczas gdy tylko 0,36% na naukę stanowi o złej hierarchii celów i złym kierunku rozwoju kraju. Marginalizowanie nauki i szkolnictwa oraz kadry inteligenckich uczonych źle wróży perspektywom naszej ojczyzny. Zagraża to marginalizacją i niekonkurencyjnością w Europie polskiej nauki, a potem gospodarki.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#StanisławaAnnaOkularczyk">Misje, zwane pokojowymi, w Iraku, Afganistanie i innych krajach nie przynoszą korzyści ekonomicznych, gospodarczych ani politycznych. Jest to hańbiący proceder pociągający koszty ponad 1 mld zł rocznie, które można by przeznaczyć na leczenie polskich oraz np. irackich dzieci.</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#StanisławaAnnaOkularczyk">Haniebna jest inwazja Amerykanów na obszary Afryki, gdzie co 17 sekund umiera z głodu dziecko. Zamiast udzielić krajom rozwijającym się pomocy technologicznej i innowacyjnej, drenuje się je ekonomicznie, niszczy się tam zabytki i wykorzystuje źródła energii. Dziwię się, że rząd Polski, kraju, który przeżył dziesięciolecia niewoli, uczestniczy w zniewalaniu innych biednych krajów. Jestem przekonana, że ani parlament, ani społeczeństwo w referendum nie wyraziłyby zgody na ten proceder.</u>
<u xml:id="u-161.3" who="#StanisławaAnnaOkularczyk">Niekonsultowanie ze społeczeństwem decyzji o zakupie samolotu wielozadaniowego F-16 oraz misji wojsk za granicą i instalacji tarcz przeciwrakietowych świadczy o wielkiej arogancji władzy. Usunięcie prof. Kuźniara ze stanowiska dyrektora instytutu za podzielenie się z rządem niewygodną prawdą o instalacji tarcz przeciwrakietowych oraz innymi wynikami badań uważam za skandal. Uwłacza to normom cywilizacyjnym naszego demokratycznego kraju, a także świadczy o złym sposobie traktowania środowisk inteligenckich i naukowych oraz wielkiej niechęci do korzystania z wyników badań w Polsce. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-161.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo dziękuję, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pan poseł Stanisław Papież, Liga Polskich Rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#StanisławPapież">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W dniu dzisiejszym mija bolesna 51. rocznica tragicznego w skutkach narzucenia Polsce zbrodniczej stalinowskiej ustawy zezwalającej na tzw. przerywanie ciąży. W wyniku tej ustawy, obowiązującej aż do 7 stycznia 1993 r., zabito w Polsce ponad 20 mln dzieci poczętych.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#StanisławPapież">W XX w. pierwszym krajem w Europie, który zalegalizował tzw. aborcję, był Związek Sowiecki, którego dyktator, ludobójca Włodzimierz Lenin po zwycięstwie rewolucji bolszewickiej pozwolił na zabijanie nienarodzonych dzieci. Było to w czasie, gdy w całym cywilizowanym świecie prawo chroniło życie człowieka od momentu poczęcia. Drugim krajem europejskim, w którym to barbarzyńskie prawo zostało wprowadzone, były hitlerowskie Niemcy, których przywódca Adolf Hitler, dążąc do utworzenia biologicznie mocnej rasy panów, doprowadził już w 1933 r. do legalizacji zabijania niemieckich dzieci, które miały mieć wady wrodzone. To właśnie hitlerowski okupant po raz pierwszy wprowadził w Polsce dopuszczalność tzw. aborcji. W tym samym czasie Niemcom za zabicie niemieckiego nienarodzonego dziecka groziła nawet kara śmierci.</u>
<u xml:id="u-163.2" who="#StanisławPapież">Zakończenie drugiej wojny światowej przyniosło anulowanie zbrodniczego prawa i przywrócenie pełnej ochrony dziecka poczętego. Po raz drugi w naszej ojczyźnie prawodawstwo pozwalające na legalne zabijanie najmłodszych Polaków wprowadzono 27 kwietnia 1956. r. Dopuścił do tego Sejm, poprzez posłów wprowadzonych do parlamentu przez Józefa Stalina.</u>
<u xml:id="u-163.3" who="#StanisławPapież">Hitler, Lenin i Stalin - oto autorzy barbarzyńskiego prawa, którzy będąc śmiertelnymi wrogami narodu polskiego, wykorzystywali spędzanie płodu i antykoncepcję jako strategiczną, długofalową metodę niszczenia naszego narodu.</u>
<u xml:id="u-163.4" who="#StanisławPapież">Zarówno w Związku Sowieckim, jak i w Polsce prawodawstwo legalizujące aborcję było przedstawiane jako wyraz wolności i liberalizmu. W tzw. pismach kobiecych, niegdyś popularnych, takich jak „Kobieta i Życie” czy „Przekrój”, ukazywało się mnóstwo artykułów ukazujących prawo kobiet do zabijania własnych dzieci jako spełnienie marzenia kobiety do decydowania o samej sobie. Ideologię tę lansowały również rozmaite towarzystwa świadomego macierzyństwa funkcjonujące w Polsce. Wszystko to utorowało drogę do aborcjonizmu, który ze Związku Sowieckiego, poprzez narzucenie go Polsce, powędrował na Zachód.</u>
<u xml:id="u-163.5" who="#StanisławPapież">Obecnie sposób argumentacji przy próbach ponownego wprowadzenia prawa pozwalającego na zabijanie dzieci poczętych w sposób zasadniczy nie uległ zmianie. W dalszym ciągu podnosi się te same argumenty, stosowane wcześniej w systemach totalitarnych, zarówno komunistycznym, jak i nazistowskim.</u>
<u xml:id="u-163.6" who="#StanisławPapież">Przed tragicznymi skutkami aborcjonizmu przestrzegała Matka Boska w Fatimie, jako przed błędami Rosji, odczytanymi później jako złe owoce doktryn, które z niej się narodziły, marksizmu i komunizmu. To m.in. w ich efekcie ludobójcze prawo rozprzestrzeniło się na całą Europę i świat. Obecnie w wyniku aborcji co roku na całym świecie zabijanych jest ok. 53 mln dzieci. W samej Rosji, liczącej ponad 140 mln mieszkańców, populacja już w roku 2050 skurczy się zaledwie do 100 mln. To właśnie efekt prowadzonej dotąd polityki, albowiem w Rosji aż dwie na trzy ciąże kończą się zabiciem dziecka nienarodzonego. Wiele kręgów religijnych, chrześcijańskich podnosi kwestię bezduszności świata liberalnego w stosunku do dzieci nienarodzonych.</u>
<u xml:id="u-163.7" who="#StanisławPapież">Pozwolę sobie przytoczyć jedynie opinię Związku Ortodoksyjnych Rabinów Stanów Zjednoczonych i Kanady, którą wyrazili w swoim liście do polskiego prezydenta w dniu 23 stycznia 2005 r. w związku z uroczystościami 60-lecia wyzwolenia hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz. Jak podkreślali w przesłanym piśmie, aborcja to destrukcja ludzkiego życia, dalece przerastająca tę, którą zgotowali naziści. Nam, Polakom, udało się w 1993 r. znieść haniebne prawo dopuszczające najmłodszych i najbardziej bezbronnych. Należy uznać to zarówno za sukces ruchów obrony życia, jak i przede wszystkim wielkiego wysiłku polskiego Kościoła.</u>
<u xml:id="u-163.8" who="#StanisławPapież">Niestety, to tylko częściowy sukces. Nasze ustawodawstwo bowiem w dalszym ciągu pozwala na częściową dyskryminację dzieci nienarodzonych ze względu na stan zdrowia lub okoliczności poczęcia, uznając je za pozbawione owego podstawowego prawa człowieka - prawa do życia. Winniśmy zatem jako Izba podjąć wszelkie możliwe działania, by ochrona życia każdego człowieka, każdego Polaka była pełna, od poczęcia do naturalnej śmierci.</u>
<u xml:id="u-163.9" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
<u xml:id="u-163.10" who="#StanisławPapież"> Temu celowi służył będzie powoływany do istnienia Parlamentarny Zespół do spraw Ochrony Życia Ludzkiego. Liczymy na to, że nowo wybrany marszałek Sejmu wzorem swojego poprzednika będzie wspierał inicjatywy legislacyjne naszego parlamentu, zabezpieczające przed wprowadzaniem w przyszłości zabijania dzieci nienarodzonych i eutanazji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#GenowefaWiśniowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pan poseł Jan Łączny, Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JanŁączny">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mamy wiosnę 2007 r. Przyroda budzi się do życia, mamy więcej energii, jest w nas więcej euforii, cieszy nas otaczający świat, który zazielenia się z każdym dniem coraz bardziej. Niestety, nie dotyczy to mieszkańców Pomorza Środkowego. Z każdym dniem są oni coraz bardziej zniechęceni, smutni i rozgoryczeni. Zapewne Wysoka Izba zapyta, co jest tego powodem. Już odpowiadam. Brak poczucia przynależności do swojej małej ojczyzny, do swojego województwa środkowopomorskiego.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#JanŁączny">Jest jednak wśród nich nadzieja, która pozwala im patrzeć w przyszłość z przekonaniem, że już niedługo nadejdzie dzień, w którym ich województwo zostanie zapisane w nowym podziale administracyjnym. Czuję się w obowiązku przypomnieć Wysokiej Izbie, że wciąż na naszych barkach spoczywa obowiązek rozpatrzenia dwóch inicjatyw ustawodawczych w tej sprawie - poselskiej i obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-165.2" who="#JanŁączny">Cały nasz region z zapartym tchem śledził debatę parlamentarną, która odbywała się podczas pierwszego czytania wspomnianych wcześniej projektów. Wynik czytania: oba projekty skierowano do prac w komisjach sejmowych. Wydawałoby się, że wszystko jest na dobrej drodze. Jednak od tamtej pory nic się nie wydarzyło. W imieniu mieszkańców Pomorza Środkowego pytam: Co jest tego przyczyną? Czy aby nie chodzi komuś o to, żeby uśpić naszą czujność?</u>
<u xml:id="u-165.3" who="#JanŁączny">20 kwietnia br. odbyło się w Koszalinie spotkanie poświęcone temu tematowi. Było ono o tyle ważne, że wzięli w nich udział przedstawiciele innych regionów Polski, które, podobnie jak dawne województwa koszalińskie i słupskie, ucierpiały w wyniku zmian wprowadzonych przez reformę administracyjną. Przedstawiciele regionów częstochowskiego, kaliskiego, płockiego, radomskiego, podobnie jak regionu koszalińsko-słupskiego wskazali na zupełną odrębność ich interesów od interesów miast wojewódzkich. Potwierdzili także nagminne marginalizowanie ich regionów, pozbawianie szans i perspektyw dynamicznego rozwoju, co także dotyczy regionu środkowopomorskiego.</u>
<u xml:id="u-165.4" who="#JanŁączny">Nikt, jak do tej pory, nie pokusił się o analizę przeprowadzonych zmian administracyjnych, a bezwzględnie powinno to być zrobione. Udowodniłoby to, że obecny szkielet administracyjny nie sprawdził się w praktyce. Zamiast trwać w tej administracyjnej skoliozie, trzeba to skrzywienie wyprostować, z myślą o dobru całego organizmu państwowego, zanim schorzenie to wywoła poważniejsze zmiany.</u>
<u xml:id="u-165.5" who="#JanŁączny">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Niebawem, bo już w czerwcu, może upłynąć kolejny już zresztą termin, w którym projekty miałyby być rozpatrywane w komisjach. Budzi to w nas, mieszkańcach regionu środkowopomorskiego, nadzieję, tak samo jak budzi się przyroda na wiosnę, że prace związane z tym tematem w końcu ruszą z miejsca. Oby tylko nie było tak, że sprawa ta znów przeminie tak samo, jak przemijają pory roku.</u>
<u xml:id="u-165.6" who="#JanŁączny">Tak się akurat składa, że moje oświadczenie zbiegło się dziś z wyborem na marszałka Sejmu pana Ludwika Dorna, który będąc w Koszalinie w ubiegłym roku, oświadczył publicznie mieszkańcom Koszalina i mediom koszalińskim, że nie widzi potrzeby utworzenia nowego woj. środkowopomorskiego. Nowego w cudzysłowie, ponieważ to województwo przez 50 lat funkcjonowało na mapie administracyjnej państwa. Panie marszałku Dorn, jeżeli pan mnie słucha, jeżeli będzie pan miał możliwość odczytania mojego dzisiejszego oświadczenia, bardzo pana proszę o poważne potraktowanie tej ważnej dla naszego regionu sprawy, aby jak najszybciej została ona rozpatrzona na posiedzeniach komisji i wprowadzona do porządku obrad, ponieważ mieszkańcy regionu słupsko-koszalińskiego oczekują, że w końcu sprawa województwa środkowopomorskiego, jak również innych województw, o których wcześniej mówiłem, znajdzie swój finał tu, w parlamencie, i mieszkańcy tych regionów, którzy dostrzegli, że podział administracyjny nie był podziałem, na który oczekiwali, będą usatysfakcjonowani. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-165.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#GenowefaWiśniowska">Głos zabierze pan poseł Zbigniew Pacelt, Platforma Obywatelska.</u>
<u xml:id="u-166.2" who="#GenowefaWiśniowska">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#ZbigniewPacelt">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Chciałem złożyć oświadczenie w sprawie niedocenianej i zapomnianej tradycji początków i dalszego rozwoju polskiego kuźnictwa, jednej z głównych gałęzi rzemiosła ręcznego w tamtym czasie na ziemi ostrowieckiej.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#ZbigniewPacelt">Dwa lata temu minęło 330 lat od momentu pierwszych prac kuźniczych na terenie ziemi ostrowieckiej. Ostrowiec Świętokrzyski powstał w 1597 r., a prawa miejskie otrzymał w 1613 r. i od wielu pokoleń znany jest z tradycji przemysłu hutniczego i związanego z nim przetwórstwa. Temu przemysłowi miasto i region zawdzięczają swój rozwój zarówno w czasach historycznych, jak też współcześnie.</u>
<u xml:id="u-167.2" who="#ZbigniewPacelt">To tutaj powstały przed wiekami pierwsze kuźnice pracujące nie tylko na potrzeby miejscowej ludności, lecz także zaopatrujące w swoje wyroby rynki należące do ówczesnych właścicieli dóbr ostrowieckich. Zawód kowala należał do wyróżniających się specjalności i znajdował się pod szczególną ochroną feudałów.</u>
<u xml:id="u-167.3" who="#ZbigniewPacelt">W miarę rozwoju techniki kuźnice doskonaliły swoją wytwórczość, która legła u podstaw budowy jednej z pierwszych hut w regionie świętokrzyskim. Bez pokoleniowej znajomości kuźniczego fachu nie sposób wyobrazić sobie rozwój miasta Ostrowiec Świętokrzyski, które już w XIX w. stało się znaczącym ośrodkiem przemysłowym. Udowodnili to miejscowi badacze historii na podstawie zachowanych dokumentów. To oni sprecyzowali konkretną datę przypadającą na 1675 r., kiedy to na obrzeżach miasta zaistniała pierwsza kuźnica. Do tego faktu należy odnieść się nie tylko z sentymentu dla historii, lecz przede wszystkim po to, aby udowodnić, że właśnie tu, nad rzeką Kamienną, zrodził się przemysł, z którego dziś miasto może być dumne.</u>
<u xml:id="u-167.4" who="#ZbigniewPacelt">Obecny spadkobierca tradycji hutniczo-przetwórczych, Grupa Kapitałowa Celsa Huta Ostrowiec, należy do grupy wyróżniających się zakładów nie tylko w Polsce, lecz także na świecie, głównie jeśli chodzi o wysoko wyspecjalizowaną produkcję kuźniczą. Dziś jest to jedyny zakład w kraju, jeden z nielicznych w Europie, który wykonuje finalne produkty odkuwek ciężkich dla przemysłu maszynowego, w tym okrętowego, zwłaszcza składanych wałów napędowych czy monolitycznych wałów korbowych, kutych tzw. metodą Tadeusza Ruta. Ponadto asortyment wyrobów kuzienniczych jest bardzo wszechstronny, co znakomicie świadczy o wysokich kwalifikacjach załogi pracowniczej huty. Jest tu bowiem zgromadzony wielki kapitał ludzkich umiejętności i z tego faktu należy być dumnym.</u>
<u xml:id="u-167.5" who="#ZbigniewPacelt">Pośrednio miasto Ostrowiec Świętokrzyski odnosi wielkie korzyści z tytułu bardzo dobrze prosperującej Celsy Huty Ostrowiec, jej rozwoju i realizacji szerokiego programu modernizacji, dobrze rokującego, jeśli chodzi o perspektywy na przyszłość. Rozwój huty jest bowiem jednym z kluczowych elementów rozwoju Ostrowca i ziemi świętokrzyskiej.</u>
<u xml:id="u-167.6" who="#ZbigniewPacelt">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Inicjatywa Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego działającego przy hucie, mająca na celu sięganie do początków ostrowieckiego kuźnictwa, jest ze wszech miar pożyteczna, albowiem pozwala na przypomnienie, że ten trudny fach nie powstał na surowym korzeniu, ale ma za sobą setki lat doświadczeń.</u>
<u xml:id="u-167.7" who="#ZbigniewPacelt">W związku z powyższym, przypominając tak znaczącą historię jednej z ważniejszych gałęzi polskiego rzemiosła, mam okazję i wielki zaszczyt złożyć ostrowieckim kuźnikom wyrazy szacunku i uznania za ich twórczą, ale przede wszystkim ciężką pracę na rzecz rozwoju macierzystego zakładu, ogólnego dobra ziemi ostrowieckiej, a przede wszystkim polskiego rzemiosła kuźniczego, które wymaga od nas, aby pielęgnować jego tradycje. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#GenowefaWiśniowska">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#GenowefaWiśniowska">Pan poseł Waldemar Andzel, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#WaldemarAndzel">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! 3 maja upływa 216 lat od uchwalenia pierwszej w Europie nowoczesnej, spisanej konstytucji - Konstytucji 3 maja, która regulowała ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Warto z tego miejsca przypomnieć o jej doniosłym znaczeniu nie tylko dla historii Polski, ale i Europy.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#WaldemarAndzel">Uchwalona została w szczególnym dla Polski momencie, gdy była niekorzystna sytuacja wewnętrzna i międzynarodowa. Kraj targany sprzecznościami i rozkładem państwowości potrzebował bardziej niż kiedykolwiek reformy ustrojowej. W Rzeczypospolitej tamtego okresu nastąpił rozkład państwowości, osłabienie pozycji króla oraz wzrost znaczenia magnaterii. Złota wolność szlachecka wraz z zaściankowym podejściem do spraw państwowych przyczyniały się do utrzymania bezprawia i stanu państwa, obrazowanych w haśle: Polska nierządem stoi.</u>
<u xml:id="u-169.2" who="#WaldemarAndzel">Konstytucja miała na celu zlikwidowanie wad systemu politycznego Polski i jej złotej wolności. Nadużywanie przez szlachtę zasady liberum veto, pozwalającej zerwać obrady Sejmu i odrzucić jego uchwały, paraliżowało prace parlamentu. W latach 1699–1740 zerwanych było około 50% sejmów, co wraz z przekupstwem, warcholstwem, prywatą i zacofaniem prowadziło do rozkładu polskiej państwowości.</u>
<u xml:id="u-169.3" who="#WaldemarAndzel">W drugiej połowie XVIII wieku można zauważyć stopniowe dążenie do poprawy sytuacji panującej w Polsce. Doskonałym tego przykładem jest Sejm Wielki (1788–1792) oraz Konstytucja 3 maja. Uchwalona 3 maja 1791 r. wprowadziła nową formę ustroju państwa. Unowocześniła ona instytucje państwowe, dała możliwości awansu mieszczanom oraz opiekę prawną i pewne ulgi chłopom. Konstytucja wprowadziła trójpodział władzy, jednolity rząd, skarb i wojsko, znosząc odrębność między Koroną i Litwą. Likwidacja zasady liberum veto, instrukcji poselskich i konfederacji oraz ustalenie zasady większościowej usprawniło prace sejmu. Wprowadzono dziedziczność tronu po śmierci Stanisława Augusta, zamiast obowiązującej do tej pory wolnej elekcji. Władzę prawodawczą stanowić miał sejm, który składał się z dwóch izb: senatu i izby poselskiej, przy czym senatowi odebrano inicjatywę ustawodawczą. Władzę wykonawczą sprawował król wraz z rządem, Strażą Praw, natomiast władza sądownicza pozostawała stanowa. Zostało również konstytucyjnie zagwarantowane polityczne zrównanie mieszczan i szlachty oraz włączenie chłopów pod ochronę państwa, co miało złagodzić najgorsze nadużycia pańszczyzny. Konstytucja miała stanowić początek programu reform i była dobrze przyjęta przez niektóre kraje Europy. Wpłynęła na późniejsze ruchy demokratyczne w świecie. Po utracie niepodległości po trzecim rozbiorze w 1795 r. przypominała o walce o niepodległość. Była wielkim osiągnięciem narodu chcącego zachować niezależność państwową, mimo że nie przyniosła poprawy faktycznego stanu ustroju Rzeczypospolitej, pozostała w historii wydarzeniem szczególnie ważnym. Uchwalenie jej świadczy o patriotyzmie, dojrzałości politycznej części szlachty i chęci zmiany obowiązujących, szkodliwych dla kraju norm. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#GenowefaWiśniowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#GenowefaWiśniowska">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#GenowefaWiśniowska">Informacja o wpływie interpelacji i zapytań oraz odpowiedzi na nie została paniom i panom posłom doręczona w druku nr 1642.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#GenowefaWiśniowska">Na tym kończymy 40. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#GenowefaWiśniowska">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-170.5" who="#GenowefaWiśniowska">O terminie i porządku dziennym 41. posiedzenia Sejmu panie i panowie posłowie zostaną powiadomieni w terminie późniejszym.</u>
<u xml:id="u-170.6" who="#GenowefaWiśniowska">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-170.7" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-170.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz.19 min 36)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>