text_structure.xml
23.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 10 min 06)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczy marszałek Sejmu Marek Jurek)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarekJurek">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarekJurek">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Joannę Skrzydlewską oraz panów posłów Marka Opiołę, Grzegorza Skwierczyńskiego i Marka Wójcika.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MarekJurek">W pierwszej części obrad sekretarzami będą pani poseł Joanna Skrzydlewska i pan poseł Marek Opioła.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MarekJurek">Protokół i listę mówców prowadzić będą panowie posłowie Marek Opioła i Grzegorz Skwierczyński.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MarekJurek">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MarekJurek">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekOpioła">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekOpioła">- Pracy - godz. 11,</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarekOpioła">- Polityki Społecznej - godz. 12,</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MarekOpioła">- Edukacji, Nauki i Młodzieży - godz. 12,</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MarekOpioła">- Rozwoju i Przedsiębiorczości - godz. 12,</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MarekOpioła">- Infrastruktury - godz. 12,</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MarekOpioła">- Kultury Fizycznej i Sportu - godz. 12.30,</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MarekOpioła">- Obrony Narodowej - godz. 12.30,</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MarekOpioła">- Odpowiedzialności Konstytucyjnej - godz. 17. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszCymański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wydarzenia wczorajszego dnia w Sejmie położyły się głębokim cieniem na pracy Wysokiej Izby. Myślę, że...</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Co to jest?)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekJurek">Proszę o spokój.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszCymański">Myślę, że emocje i reakcja na moje słowa, bardzo spokojne i czytelne jednak, wskazują na to, że jest wiele na rzeczy. Myślę, że obraz parlamentu, nie tylko w odczuciach obywateli, nie tylko w mediach, został bardzo poważnie naruszony. Miały miejsce wydarzenia i fakty...</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale jest regulamin. W jakim trybie?)</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszCymański">...które podważyły również porządek prawny w Wysokiej Izbie.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszCymański">Aby tę sytuację poprawić, aby z tego cienia wyjść, myślę, że potrzeba nam wszystkim nie tylko dobrej woli, nie tylko determinacji, ale również tego, co w takich sytuacjach jest nieodzowne, tego najlepszego lekarza, jakim jest czas. I dlatego w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości - dla mojego klubu, bo musimy też w tej sytuacji przez chwilę to wszystko ogarnąć, porozmawiać z sobą, dla poszczególnych klubów parlamentarnych, żeby te relacje, które zostały wczoraj zakłócone, zostały naprawione i poprawione, a także nie wyobrażam sobie, żeby w tej sytuacji nie zebrał się Konwent Seniorów - zwracam się do pana marszałka z prośbą o zarządzenie przerwy w posiedzeniu Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Do kiedy?)</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: W kwestii formalnej.)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MarekJurek">Wysoka Izbo! Sejm rzeczywiście jest w stanie głębokiego kryzysu, dlatego że pierwsze ekspertyzy, które już wpłynęły...</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MarekJurek">Panie pośle Zborowski, przywołuję do porządku.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MarekJurek">...wyraźnie świadczą o tym, że został naruszony art. 110 ust. 2 konstytucji, ten, z którego wyprowadzone są regulaminowe uprawnienia marszałka. Wicemarszałek Sejmu pełni funkcję pomocniczą, ale, Wysoka Izbo, tak naprawdę kryzys jest głębszy, bo nie polega to na tym, że jeden z naszych kolegów, kierując się może źle rozumianą solidarnością, może zachęcony do nieodpowiedzialnej akcji...</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Ooo...)</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#MarekJurek">...uzurpował sobie kompetencje marszałka Sejmu. Tak naprawdę kryzys polega również na tym, że kilku innych wicemarszałków Sejmu udzieliło poparcia tym działaniom, a niestety niektóre wypowiedzi publiczne, które potem padły, świadczą o tym, że anarchizacja prac Sejmu traktowana jest jako metoda standardowa, której można używać do uprawiania opozycji. Takiej metody używać nie można, Wysoka Izbo.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Panie marszałku, wniosek formalny.)</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#MarekJurek">Ale jednocześnie, Wysoka Izbo, uważam, że niezależnie od naszych ocen i uczuć, niezależnie od różnic, które nas dzielą, jesteśmy organem władzy publicznej powołanym nie tylko do dyskusji, nie tylko do gry interesów, a już na pewno nie do rozdrapywania sukna, ale do prowadzenia świadomej i celowej polityki, świadomej pracy dla dobra publicznego.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#komentarz">(Poseł Elżbieta Radziszewska: Zgadzamy się.)</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#MarekJurek">Myślę, że rzeczywiście potrzeba czasu, żeby organy Sejmu we współpracy ze stronnictwami parlamentarnymi zaczęły działać.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#MarekJurek">Przychylam się do tego wniosku i zarządzam przerwę do godziny 14. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#komentarz">(Głos z sali: Skandal!)</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 10 min 11 do godz. 20 min 32)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekJurek">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekJurek">Wysoka Izbo! Informuję, że po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów podjąłem decyzję o skreśleniu z porządku dziennego 7. posiedzenia Sejmu pozostałych do realizacji punktów porządku dziennego. To były: jedna informacja i tak wycofana przez rząd, która wróci do Sejmu, a także głównie ustawy ratyfikacyjne, które nie mają w żadnym wypadku charakteru pilnych decyzji, które musimy podjąć, możemy to zrealizować w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MarekJurek">Informuję również, że w związku z decyzjami: Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, który zrezygnował na bieżącym posiedzeniu z przedstawienia informacji bieżącej, oraz posłów zgłaszających pytania w sprawach bieżących, którzy wycofali swoje pytania, punkty dotyczące rozpatrzenia tych spraw stały się bezprzedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MarekJurek">Informuję ponadto, że Prezydium Sejmu zwołało następne posiedzenie Sejmu na dzień 14 stycznia tego roku, tj. na sobotę.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MarekJurek">Obrady w sobotę rozpoczniemy o godz. 9.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MarekJurek">W dniu tym przeprowadzimy drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na rok 2006.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MarekJurek">Informuję także, że Prezydium Sejmu postanowiło wyznaczyć dodatkowy dzień posiedzenia planowanego na dni od 25 do 27 stycznia tego roku na dzień 24 stycznia, tj. wtorek.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MarekJurek">Planuję przeprowadzenie w tym dniu trzeciego czytania projektu ustawy budżetowej na rok 2006.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MarekJurek">Tak że, jak widać, Wysoka Izbo, osiągnęliśmy racjonalny termin głosowań kończących debatę budżetową. Wszystkim, którzy uczestniczyli w tej pracy, mimo trudności, jakie nas po drodze spotykały, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MarekJurek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MarekJurek">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 7. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#komentarz">(Głosy z sali: A oświadczenia?)</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MarekJurek">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#komentarz">(Poseł Bronisław Komorowski: Panie marszałku, można?)</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#MarekJurek">Bardzo proszę, pan marszałek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BronisławKomorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Właśnie w trybie oświadczenia, jeśli można, chciałem powiedzieć, że widać po dzisiejszych doświadczeniach, że lepszy jest kompromis od wojny, lepszy jest umiar od radykalizmu, lepsze jest porozumienie od szantażowania politycznego. Myślę, że to lekcja, którą polski parlament, polska demokracja powinna na długo zapamiętać. Byliśmy na krawędzi bardzo ostrego kryzysu. Byliśmy na krawędzi bardzo wielkiego ryzyka kompromitacji polskiej demokracji. Chciałbym wyrazić satysfakcję z tego, że na tym etapie udało się znaleźć rozwiązanie, które godzi sprzeczne z natury swojej interesy różnych środowisk politycznych, a ratuje także autorytet polskiej demokracji i polskiego parlamentu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MarekJurek">Dodając, chcę państwu też powiedzieć, że w czasie posiedzenia Konwentu Seniorów udało się uzyskać zapewnienie, że naruszające prawo działania, do których doszło na posiedzeniu Sejmu, nie staną się w żadnym wypadku wzorem, który będzie określał metody działalności parlamentarnej. To było milczące przyjęcie tej konstatacji, ale zostało przyjęte wyraźnie. Tak że myślę, że to jest również nasze ważne osiągnięcie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MarekJurek">Proszę o wygłoszenie oświadczenia pana posła Henryka Siedlaczka z klubu Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MarekJurek">Pana posła nie ma na sali.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MarekJurek">To poproszę o wygłoszenie oświadczenia pana posła Arkadego Fiedlera.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#MarekJurek">Również pan poseł jest nieobecny.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#komentarz">(Poseł Zbigniew Chlebowski: Obecny.)</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#MarekJurek">Tak? Przepraszam bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ArkadyFiedler">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Staje się sprawą coraz bardziej oczywistą, że w dzisiejszych realiach geopolitycznych najbardziej żywotnym dla Polski czynnikiem jest energetyczne bezpieczeństwo kraju. Na tym tak poważnym tle wszelkie spory o becikowe, o Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, czy też o to, kiedy będzie wybrany prezydent Warszawy, wydają się sporami drugiej kategorii, mniej ważnymi, sporami, że się wyrażę, wewnątrzrodzinnymi, z którymi tak czy owak sobie poradzimy. Natomiast kwestia bezpieczeństwa energetycznego kraju w pewnym sensie sprowadza się do hamletowskiego zapytania o „być albo nie być”. Być energetycznie silnym, suwerennym, niezależnym krajem, czy też pozostawać słabym i niebezpiecznie uzależnionym od widzimisię i nie zawsze dobrej woli Rosji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ArkadyFiedler">Historia uczy, że w momentach trudnych dla naszego kraju, kiedy ważyły się nasze losy, potrafiliśmy rzucić na szalę wszystkie skonsolidowane siły, aby przetrwać i z opresji wyjść zwycięsko. Mam wrażenie, że taka chwila nadchodzi i teraz. Jest to czas wielkiej próby, czas, kiedy na skutek gazowo-mocarstwowej postawy Rosji, powodowani zrozumiałą obawą o energetyczne bezpieczeństwo naszego kraju, musimy stanąć na wysokości zadania i sprostać tak poważnemu wyzwaniu, jakim jest obrona naszej energetycznej suwerenności. Wszak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Poczynania Rosji wobec swych sąsiadów powinny być kubłem zimnej wody również na nasze głowy i jednocześnie mogą być szansą umiejętnego przeciwstawienia się rosyjskiej hegemonii energetycznej. Należy wreszcie pójść po rozum do głowy i jasno uzmysłowić sobie, że mamy spore możliwości, by mocno stanąć na własnych energetycznych nogach i nie być zdanymi na czyjąkolwiek łaskę i niełaskę. Posiadamy przecież ogromne pokłady węgla. 60% wszystkich zasobów węgla w krajach Unii Europejskiej należy do nas. Mało tego, jeśli przyjmie się, że światowe złoża ropy naftowej zostały już wyczerpane w 45%, a gazu w 1/4, to węgla - w ledwie 2%. Przy rosnących stale cenach ropy na świecie przetwarzanie węgla na benzynę syntetyczną staje się coraz bardziej opłacalne. Zbudowanie fabryki przetwarzającej dziennie 40–50 tys. ton węgla na 8 do 10 tys. ton paliwa i jego pochodnych kosztuje ok. 2 mld euro. Po te miliardy można i trzeba sięgać do Unii, musi jednak istnieć silna wola państwa i jasno określona wizja energetycznego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ArkadyFiedler">Taka wizja powinna być obecnie sprawą absolutnie priorytetową, primus inter pares, zdecydowanie wybijającą się na czoło wśród innych zadań, które sobie stawiamy jako naród, rząd i parlament. Ta wizja powinna obejmować wszystkie aspekty narodowego bezpieczeństwa energetycznego, a zatem nie tylko produkcję benzyny z węgla, ale i zwiększenie wydobycia gazu z rodzimych pokładów, jak i wydatne zwiększenie magazynów przechowujących strategiczne zapasy gazu i ropy, także rozwój wodnych i wiatrowych elektrowni, oczywiście pilną budowę gazoportu na Bałtyku, rozwój produkcji biopaliw, ale i powrót do idei elektrowni atomowych z powodzeniem działających na świecie według najnowocześniejszych rozwiązań i technologii.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ArkadyFiedler">Taka wizja energetycznego bezpieczeństwa oraz idące w ślad za nią kompleksowe działania muszą wypływać z głębokiego poczucia obowiązku państwa wobec swych obywateli. Przed wojną poznański poeta Roman Wilkanowicz pisał ironicznie: „Mielim trzy powstania/ I na nic się zdało,/ Bóg nie chciał, wróg nie chciał/ I nam się nie chciało”. A zatem czy w nowej sytuacji, nowego zagrożenia, będzie nam się chciało? Czy będzie nam się chciało wziąć się za bary z energetycznym problemem i zwyciężyć w tej bitwie? Jeśli pragniemy dynamicznego rozwoju naszego kraju i poczucia bezpieczeństwa obywateli, musimy wygrać. Wiadomo - chcieć to móc. I na szczęście nie ma w tym nic z wańkowiczowskiego chciejstwa. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie pośle. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarekJurek">Czy jest na sali pan poseł Henryk Siedlaczek?</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MarekJurek">Jeżeli nie ma pana posła, poproszę panią poseł Krystynę Skowrońską.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaSkowrońska">Szanowny Panie Marszałku! Chciałabym tą drogą zwrócić się do pana ministra skarbu i pana ministra gospodarki o udzielenie odpowiedzi na kierowane na ich ręce pisma w sprawie utworzenia Energetyki Podkarpackiej. Pomimo skierowania pism, pomimo wniosku o utworzenie Energetyki Podkarpackiej, pomimo ustawowego terminu odpowiedzi na pisma, które kierują posłowie, takiej odpowiedzi nie otrzymałam. Środowiska gospodarcze Podkarpacia czekają na tę decyzję. Wydaje się, że w tym przypadku rząd powinien szanować wcześniej podjęte decyzje, na zasadzie dyskontynuacji. Jeżeli cokolwiek dzieje się w procesach gospodarczych, powinni być powiadomieni zainteresowani, to znaczy zarówno podmioty, których sprawa dotyczy, jak i pracownicy zatrudnieni w tych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KrystynaSkowrońska">Tą drogą za pośrednictwem pana marszałka zwracam się do obu panów ministrów, pana ministra skarbu i pana ministra gospodarki, o poinformowanie zarówno mnie, jak i środowisk, których dotyczy powołanie podmiotu Energetyka Podkarpacka Spółka Akcyjna, o udzielenie odpowiedzi w sprawie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarekJurek">Głos ma pan poseł Henryk Siedlaczek.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Województwo śląskie jest obszarem o różnorodnym zagospodarowaniu, w którym siedziba wojewody i wszelkich służb pomocniczych zawsze znajdowała się w Katowicach. Wynikało to nie tylko z tradycji, ale w głównej mierze z centralnego położenia miasta. Mikołów graniczący z Katowicami jako punkt centralny o równych w miarę odległościach od wszystkich powiatów województwa jest doskonałym miejscem na lokalizację Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Z tego też powodu nie jest dla mnie zrozumiała decyzja zawarta w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 23 grudnia 2004 r. o lokalizacji siedziby Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie, poza centrum województwa, z bardzo trudnym dojazdem i dostępem dla dużej części rolników regionu.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#HenrykSiedlaczek">W ciągu wielu lat działania ośrodek w Mikołowie na trwale wpisał się w strukturę organizacji działających na rzecz rolnictwa. Był on jednym z najstarszych ośrodków tego typu w kraju. Wspomniana decyzja zrodziła niebezpieczeństwo szybkiego marginalizowania znaczenia Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Mikołowie, może spowodować zniszczenie jego bazy merytorycznej - pola doświadczalne, laboratorium, dział wydawniczy, województwa biblioteka rolnicza, hotel z salami konferencyjnymi i zapleczem gastronomicznym - budowanej przez wiele lat ze środków publicznych, notabene jedynej w województwie śląskim. Utworzenie dwóch oddziałów w Bielsku-Białej i Mikołowie nie przyczyniło się do usprawnienia działania Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie. W chwili obecnej każdy z oddziałów zajmuje się wąską tematyką, na przykład oddział w Mikołowie zagadnieniami z zakresu produkcji roślinnej i zwierzęcej, natomiast sprawami marketingu i ekonomiki rolnictwa zajmują się pracownicy w siedzibie Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie. Ze specyfiki rolnictwa wynika, iż w praktyce zagadnienia te bardzo trudno oddzielić, gdyż bazą marketingu i ekonomiki rolnictwa jest produkcja roślinna i zwierzęca. Dlatego nie jest racjonalne lokowanie służb doradczych w dwóch odległych od siebie siedzibach.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#HenrykSiedlaczek">Powołanie Śląskiego ODR w Częstochowie wywołało oburzenie znacznej części środowiska rolniczego, czego wyrazem były działania interwencyjne podejmowane przez samorządy lokalne z mojego okręgu wyborczego i przeze mnie osobiście jeszcze jako starostę raciborskiego. Niestety działania te nie znalazły uznania wśród ówczesnego kierownictwa resortu rolnictwa, mimo iż były zgodne ze stanowiskiem wojewody śląskiego, który również pozytywnie zaopiniował jako lokalizację ośrodka Mikołów. Należy przy tym podkreślić, że propozycja wojewody śląskiego, oparta na rzetelnej analizie posiadanej bazy merytorycznej i materiałowej dotychczasowych jednostek doradczych, aspektów logistycznych, historycznych i kulturowych, jako jedyna w kraju została zignorowana, pomimo faktu, że właśnie wojewodzie doradztwo rolnicze podlega.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#HenrykSiedlaczek">Jako reprezentant regionu charakteryzującego się wysokim poziomem kultury rolnej zwracam się w imieniu moich wyborców do pana ministra rolnictwa o przychylne ustosunkowanie się do mojego oświadczenia w sprawie przeniesienia siedziby ośrodka doradztwa rolniczego w naszym województwie z Częstochowy do Mikołowa.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekJurek">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekJurek">Informacja o wpływie interpelacji, zapytań oraz odpowiedzi na nie została paniom i panom posłom doręczona w druku nr 219.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MarekJurek">Na tym kończymy 7. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MarekJurek">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarekJurek">Również na prośbę posłów informuję, że przerwa w posiedzeniach komisji dotyczyła tylko przerwy w obradach Sejmu.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MarekJurek">8. posiedzenie Sejmu, na którym odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na rok 2006, zostało zwołane na dzień 14 stycznia tego roku. Obrady rozpoczną się o godz. 9.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MarekJurek">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min 48)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>