text_structure.xml 261 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 14 min 07)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Marek Jurek oraz wicemarszałkowie Wojciech Olejniczak i Marek Kotlinowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekJurek">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekJurek">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Małgorzatę Sadurską i pana posła Bogusława Wontora.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekJurek">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pani poseł Małgorzata Sadurska.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekJurek">Wyznaczeni posłowie już zajęli miejsca.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekJurek">Protokół 6. posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekJurek">Komisja Finansów Publicznych przedłożyła sprawozdanie o projekcie ustawy budżetowej na rok 2006.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekJurek">Sprawozdanie to zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 216.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekJurek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekJurek">Jednocześnie informuję, że dzisiaj wpłynęła autopoprawka rządu do projektu ustawy budżetowej i tę autopoprawkę skierowałem do Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarekJurek">Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedłożyła sprawozdanie o projekcie ustawy o zmianie ustawy o organizacji rynku mleka i przetworów mlecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MarekJurek">Sprawozdanie to zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 229.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MarekJurek">Na podstawie art. 95e regulaminu Sejmu podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MarekJurek">Właściwe komisje przedłożyły sprawozdania o projektach ustaw o ratyfikacjach: Konwencji w sprawie znakowania plastycznych materiałów wybuchowych w celu ich wykrywania, podpisanej w Montrealu dnia 1 marca 1991 r., oraz Umowy między Republiką Czeską, Rzecząpospolitą Polską i Republiką Słowacką w sprawie rozwiązania Brygady Wielonarodowej, sporządzonej w Bratysławie dnia 30 maja 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MarekJurek">Sprawozdania te zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 225 i 224.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MarekJurek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkty obejmujące rozpatrzenie tych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MarekJurek">Proponuję, aby w tych przypadkach Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 51 pkt 3 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MarekJurek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MarekJurek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MarekJurek">Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przedłożyła w druku nr 221 uchwałę w sprawie przedstawienia Sejmowi kandydatów na oskarżycieli w postępowaniu przed Trybunałem Stanu w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#MarekJurek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#MarekJurek">Prezydium Sejmu, po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów, proponuje, aby Sejm przeprowadził debaty średnie: nad sprawozdaniem komisji o projekcie ustawy budżetowej na rok 2006 oraz nad informacją rządu z przebiegu realizacji ustawy z dnia 15 kwietnia 2005 r. o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej, a także debatę krótką w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#MarekJurek">Prezydium Sejmu proponuje również, aby Sejm wysłuchał 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów w łącznej dyskusji w pierwszym czytaniu projektów ustaw dotyczących finansowania z budżetu państwa Papieskich Wydziałów Teologicznych w Warszawie i we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#MarekJurek">Prezydium Sejmu proponuje jednocześnie, aby Sejm wysłuchał 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów w dyskusjach nad pozostałymi punktami porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#MarekJurek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#MarekJurek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#MarekJurek">Za chwilę przeprowadzimy pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#MarekJurek">Następnie przeprowadzimy kolejno pierwsze czytania projektów ustaw: o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego, o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz dotyczących finansowania z budżetu państwa Papieskich Wydziałów Teologicznych w Warszawie i we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#MarekJurek">Ostatnim rozpatrywanym dzisiaj punktem porządku dziennego będzie sprawozdanie komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o organizacji rynku mleka i przetworów mlecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#MarekJurek">Jutro rano przeprowadzimy głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#MarekJurek">W bloku głosowań przeprowadzimy: głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie informacji ministra skarbu państwa na temat prywatyzacji Zakładu Elektrowni Dolna Odra, trzecie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz dokonamy wyboru posłów oskarżycieli w postępowaniu przed Trybunałem Stanu w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza. Planowane jest także dokonanie wyboru posłów-członków Krajowej Rady Sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#MarekJurek">Po głosowaniach rozpatrzymy pytania w sprawach bieżących oraz informację bieżącą.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#MarekJurek">Informuję, że Konwent Seniorów przyjął propozycję Prezydium Sejmu rozpatrzenia na bieżącym posiedzeniu informacji w sprawie działań rządu mających na celu dywersyfikację dostaw nośników energii, o której przedstawienie wnosił Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#MarekJurek">Po rozpatrzeniu informacji bieżącej wysłuchamy informacji rządu z przebiegu realizacji ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Następnie rozpatrzymy sprawozdania komisji o projektach ustaw o ratyfikacjach: Konwencji w sprawie znakowania plastycznych materiałów wybuchowych w celu ich wykrywania, podpisanej w Montrealu dnia 1 marca 1991 r., oraz Umowy między Republiką Czeską, Rzecząpospolitą Polską i Republiką Słowacką w sprawie rozwiązania brygady wielonarodowej, sporządzonej w Bratysławie dnia 30 maja 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#MarekJurek">Jutro wieczorem planowane jest również rozpatrzenie sprawozdań komisji o projektach ustaw o ratyfikacjach: Protokołu dodatkowego do porozumienia dotyczącego wprowadzenia w życie art. III ust. 1 i 4 Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, podpisanego w Wiedniu dnia 22 września 1998 r., Protokołu o przywilejach i immunitetach Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych, podpisanego dnia 17 grudnia 2004 r. w Genewie, oraz Porozumienia dotyczącego wprowadzenia w życie art. III ust. 1 i 4 Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, podpisanego w Brukseli dnia 5 kwietnia 1973 r.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#MarekJurek">W piątek rano przeprowadzimy głosowania. W bloku głosowań planowane jest dokonanie zmian w składach osobowych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#MarekJurek">Po głosowaniach rozpatrzymy sprawozdanie komisji o projekcie ustawy budżetowej na rok 2006.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#MarekJurek">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BeataBublewicz">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BeataBublewicz">- Etyki Poselskiej - o godz. 14.30;</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BeataBublewicz">- Skarbu Państwa - o godz. 14.30;</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#BeataBublewicz">- do Spraw Kontroli Państwowej - o godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#BeataBublewicz">- Infrastruktury - o godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#BeataBublewicz">- Łączności z Polakami za Granicą - o godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#BeataBublewicz">- Rozwoju Przedsiębiorczości - o godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#BeataBublewicz">- Sprawiedliwości i Praw Człowieka - o godz. 15;</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#BeataBublewicz">- Kultury Fizycznej i Sportu - o godz. 17.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#BeataBublewicz">Ponadto informuję, że spotkanie posłów województwa podlaskiego odbędzie się o godz. 15 w saloniku przy sali kolumnowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekJurek">Poproszę pana marszałka Kotlinowskiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekKotlinowski">Panie Marszałku! Chciałem zgłosić wniosek formalny, aby w tej sytuacji, że rząd pana premiera Marcinkiewicza złożył drugą autopoprawkę, Sejm skorzystał ze swego uprawnienia i odstąpił od 7-dniowego terminu określonego w regulaminie na dostarczenie druków sejmowych i aby termin rozpatrzenia trzeciego czytania ustawy budżetowej określony przez Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów na 14 stycznia mógł być dochowany. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekJurek">Panie pośle, pana wniosek jest o tyle zaskakujący, że ja dopiero przed chwilą podpisałem dyspozycję druku tej autopoprawki, tej propozycji rządowej, więc ten druk jeszcze w ogóle nie dotarł do posłów, a pan marszałek nie zapoznawszy się z tą propozycją, chce już nad nim debatować, nawet nie wysłuchawszy opinii Komisji Finansów Publicznych, ile Komisja Finansów Publicznych potrzebuje czasu, żeby opracować te propozycje i zestroić je z tym, co zrobiła do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Poseł Marek Kotlinowski: W trybie sprostowania.)</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekKotlinowski">Panie marszałku, chciałem w trybie sprostowania wyjaśnić panu marszałkowi, że moja wypowiedź była następująca: Sejm powinien mieć szansę procedowania nad przedłożeniem budżetu i Sejm swoją wolą może odejść od terminu określonego w regulaminie, to znaczy 7-dniowego terminu prac nad budżetem. O to wnoszę, panie marszałku - precyzuję mój wniosek i moją wypowiedź, która została źle zrozumiana. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekJurek">Mam bardzo poważne wątpliwości, panie marszałku, czy ten wniosek jest właściwy. Nie wiem nawet, czy w tej chwili ten druk sejmowy istnieje. Podejrzewam, że nie, bo dosłownie 20 minut temu podpisałem dyspozycję, żeby był drukowany. Trudno głosować nad pominięciem jakiegoś ważnego elementu prac sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Z wnioskiem formalnym.)</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekJurek">Bardzo proszę, pan poseł Giertych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na podstawie art. 184 ust. 3 pkt 7 regulaminu Sejmu składam wniosek, aby głosować nad wnioskiem złożonym przed chwilą przez pana marszałka Kotlinowskiego bez dyskusji. Pan marszałek podjął dyskusję. Składam formalny wniosek, byśmy przegłosowali, że nie dyskutujemy nad tym wnioskiem formalnym, i proszę pana marszałka, aby na podstawie tego artykułu pan marszałek zechciał poddać pod głosowanie mój wniosek formalny, aby głosować nad wnioskiem formalnym pana marszałka Kotlinowskiego bez dyskusji. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekJurek">Wniosek o przyjęcie budżetu w całości w tej chwili, czy...</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Słucham?)</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarekJurek">Może wniosek o przyjęcie budżetu od razu w całości?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#komentarz">(Głosy z sali: Może być!)</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#MarekJurek">Przepraszam bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Prosiłbym, żeby pan marszałek był łaskaw przeprowadzić głosowanie nad wnioskiem formalnym bez wdawania się w dyskusję. Był kiedyś marszałek, który chciał dyskutować, udzielił sobie głosu, stanął na trybunie i dyskutował. Jeżeli pan marszałek w ten sposób chce prowadzić polemikę, bardzo proszę, ale jeżeli nie, to prosiłbym o przegłosowanie i zaakceptowanie woli większości, jeżeli takowa oczywiście się pojawi. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, zarówno za głos, jak i za zwrócenie mi uwagi. Postaram się powstrzymać od komentarzy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Zgłosiłem wniosek formalny.)</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekJurek">Bardzo proszę, pan przewodniczący Gosiewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan przewodniczący Giertych tak boi się dyskusji, a przecież dyskutujemy dziś o ważnej sprawie, jaką są prace nad budżetem państwa. Ważne by było, żeby jednak było możliwe przedstawienie informacji ze strony prezesa Rady Ministrów na temat powodów przedłożenia autopoprawki do budżetu, bo jest ona reakcją m.in. na działanie klubu parlamentarnego pana posła Giertycha, pana posła Tuska, i jest niezbędna, aby budżet był zgodny z konstytucją. Bardzo proszę o umożliwienie rządowi przedstawienia stanowiska w sprawie autopoprawki.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekJurek">Pan premier chciał zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Tyłem do premiera?)</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Tyłem do nas?)</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Jak tak można?)</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#MarekJurek">Proszę się uspokoić. To nie są stosowne komentarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mogę poinformować Wysoką Izbę, że rzeczywiście w dniu dzisiejszym odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, na którym podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu drugiej autopoprawki do budżetu państwa na rok 2006. Jest to związane z faktem, iż pomiędzy zgłoszeniem budżetu państwa i naszej pierwszej autopoprawki a dniem dzisiejszym w parlamencie zostały podjęte pewne decyzje. Zostały uchwalone ustawy, które zwiększyły wydatki budżetowe w roku 2006 o 1300 mln zł. Na te wydatki nie było pokrycia w budżecie państwa. Dlatego pracowaliśmy - o czym informowaliśmy opinię publiczną - przez ostatnie dni nad znalezieniem środków finansowych w budżecie państwa na pokrycie tych wydatków, jednocześnie zastanawialiśmy się nad formą przedstawienia tej propozycji i poprawienia budżetu państwa w Sejmie i w Senacie. Gdyby zdarzyło się tak, że Sejm i Senat uchwaliłyby ustawę budżetową, nie zwracając uwagi na ustawy, które zwiększają wydatki budżetowe, bez należnego pokrycia w budżecie państwa, można byłoby uznać, że taka ustawa budżetowa ma zwiększony deficyt budżetowy, i to zwiększony w Sejmie, do czego Sejm nie jest upoważniony, bo deficyt budżetowy wyznacza jedynie rząd. W związku z tym zwiększyliśmy dochody budżetu państwa o zyski, które okazały się w Narodowym Banku Polskim, o których to zyskach prezes Leszek Balcerowicz poinformował zarówno rząd, jak i Wysoką Izbę, a jednocześnie zmieniliśmy wydatki budżetu państwa, zmieniliśmy poprzez zmniejszenia. W naszej autopoprawce zmniejszamy wydatki o 746 mln zł, w tym o 521 mln zł zmniejszamy wydatki, które są wpłatami do budżetu Unii Europejskiej. Te środki nie pojawiły się, nie znaleźliśmy ich, bo były ukryte, tylko rzeczywiście pewne wydarzenia ostatnich tygodni sprawiły, że takie środki finansowe mogliśmy w budżecie znaleźć. Chodzi tu o 184 mln zł. Po przeliczeniu według najnowszych danych o kursie euro okazało się, że nasza wpłata do budżetu Unii Europejskiej w roku 2006 może być o 184 mln zł mniejsza. Następnie 337 mln zł bierze się stąd, że w roku 2005 mieliśmy nadpłatę naszej składki, o czym poinformowała nas Komisja Europejska. Ta nadpłata została wskazana na początku stycznia 2006 r. Oprócz tego dokonujemy jeszcze pewnych cięć w administracji publicznej na łączną kwotę ok. 100 mln zł. Jest to zmniejszenie o 13% wydatków w administracji publicznej na zakup usług przez administrację publiczną. W ten sposób zgromadzone środki pokrywają ten 1300 mln zł na wydatki uchwalone przez Wysoką Izbę. To Sejm uchwalił te dodatkowe wydatki: 950 mln zł z tytułu obniżenia dochodów z gospodarstwa rolnego dla celów świadczeń rodzinnych z 1 ha przeliczeniowego oraz 350 mln zł jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. W wprowadzając te zmiany autopoprawką, strzeżemy budżet przed ewentualnością jego niekonstytucyjności, a jednocześnie, w naszym przekonaniu, ułatwiamy pracę Sejmu nad tym budżetem.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mógłby paść taki zarzut, że rząd może wprowadzić, jak miało to wielokrotnie miejsce wcześniej, tego rodzaju poprawki poprzez zgłoszenie poprawek poselskich w drugim czytaniu. Doszliśmy jednak do przekonania, że tylko autopoprawka może ustrzec budżet przed niepotrzebnymi poprawkami i w ten sposób doprowadzić do tego, że budżet na rok 2006 będzie wykonalny. W naszym przekonaniu jest to jedyne rozwiązanie, które może ustrzec budżet przed uznaniem go za niekonstytucyjny, z ukrytym deficytem budżetowym. Ta sytuacja wydaje się być jedynym z możliwych rozwiązań, które ustrzeże parlament przed błędną decyzją dotyczącą jednej z najważniejszych ustaw na dany rok, czyli ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję, panie premierze.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekJurek">Pan poseł Pawlak w jakiej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WaldemarPawlak">W sprawie właśnie tego wniosku, panie marszałku. Jeżeli pan marszałek i Wysoka Izba pozwolą, to myślę, że po tej bardzo optymistycznej informacji pana premiera wniosek pana marszałka Kotlinowskiego jest w pełni uzasadniony, bo dzięki tym poprawkom rządu budżet jest zrównoważony, te poprawki można zgłosić czy przedyskutować w czasie drugiego czytania. Wydaje się, że w tej sytuacji jak najbardziej uzasadnione jest rozpatrzenie budżetu w drugim czytaniu na bieżącym posiedzeniu Sejmu, a odbycie trzeciego czytania w dniu 14 stycznia br. Ponieważ nastąpiło pewne opóźnienie w pracach komisji, wydaje się, że po tych informacjach pana premiera jest pełna możliwość uchwalenia tego budżetu zgodnie z harmonogramem przyjętym przez Prezydium Sejmu i uniknięcia podejrzeń, że takimi formalnymi przedsięwzięciami próbuje się doprowadzić do sytuacji, w której Sejm może zostać rozwiązany ze względu na to, że nie uchwali budżetu w terminie. I o to do pana marszałka serdecznie apeluję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarekJurek">Proszę państwa, nie można...</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MarekJurek">W jakiej sprawie? Pytanie? To bardzo proszę... jeżeli do mnie, to zapraszam.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MarekJurek">Proszę państwa, nie można głosować nad wnioskiem dotyczącym druku sejmowego, który nawet nie powstał. Zatem do tej sprawy możemy powrócić.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#MarekJurek"> Do tej sprawy możemy powrócić wtedy, kiedy Komisja Finansów Publicznych zacznie normalnie pracować nad swoimi sprawami. Tyle razy prosiłem, proszę państwa, jest Sekretariat Posiedzeń Sejmu, który jest właściwym miejscem proszenia o głos, gdzie można przedstawić w jakiej sprawie...</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#MarekJurek">Bardzo proszę, wniosek formalny.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#komentarz">(Poseł Zbigniew Chlebowski: Pytanie do pana marszałka i do pana premiera.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewChlebowski">Panie Marszałku! Być może nie jest to do końca wniosek formalny, ale mam konkretne pytanie do pana marszałka...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekJurek">To nie jest fair, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewChlebowski">Ale mam pytanie do pana marszałka. Jak pan, panie marszałku, wyobraża sobie prace nad budżetem państwa, kiedy dzisiaj przed drugim czytaniem zgadzamy się z tym, że pan premier składa autopoprawkę. Ale co się stanie, jeżeli po drugim czytaniu pan prezydent Kaczyński podpisze ustawę tzw. becikowe 2, która też ma konsekwencje dla budżetu państwa. I czy po drugim czytaniu pan premier również przedstawi nam autopoprawkę do budżetu?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewChlebowski">Panie Marszałku! Dzisiaj na posiedzeniu Konwentu Seniorów mówiliśmy o tym bardzo długo i bardzo wyraźnie. Komisja Finansów Publicznych zakończyła prace nad projektem budżetu na 2006 r. W sprawozdaniu, panie premierze, nie ma mowy o zwiększaniu deficytu, nie ma mowy o wnoszeniu dodatkowych dochodów ani dodatkowych wydatków, panie marszałku. Ma pan co do jednego rację, że należy domniemywać, iż może pojawić się ukryty deficyt. Ale to jest tylko i wyłącznie podejrzenie. Sprawozdanie jest przygotowane, budżet jest zrównoważony, nie ma żadnych powodów, żeby rząd przedstawił swoje propozycje, swoje poprawki w drugim czytaniu, dlatego popieramy wniosek, panie marszałku, o niezwłoczne przystąpienie do drugiego i trzeciego czytania ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Można, panie marszałku?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekJurek">Przepraszam bardzo, panie przewodniczący... nie, przepraszam, nie udzielałem głosu w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarekJurek">Panie przewodniczący, pan użył określenia „niezwłoczne”, a to oznacza tak naprawdę pominięcie autopoprawki rządowej. Ten wniosek musi być rozpatrzony przez właściwą komisję.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Ale wniosek formalny.)</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MarekJurek">Formalny, bardzo proszę. Ale mam nadzieję, że będzie w porządku i nie będzie to taki sam wniosek formalny jak przed chwilą, gdzie komentowano uchwałę, za którą poseł głosował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RomanGiertych">Nie, panie marszałku, ja zawsze zachowuję się zgodnie z regulaminem...</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RomanGiertych">.‍.. i apeluję również o to do pana marszałka. Na podstawie art. 184 złożyłem wniosek formalny o to, abyśmy uniknęli tej dyskusji i przegłosowali wniosek pana marszałka Kotlinowskiego bez dyskusji. Taki wniosek formalny pan marszałek, zgodnie z regulaminem Sejmu, musi poddać pod głosowanie. To nie jest fakultatywne uprawnienie, tylko obligatoryjne. I apeluję do pana marszałka, aby po prostu ten wniosek poddał pod głosowanie i następnie zrealizował wolę Izby. Jeżeli wola Izby będzie taka, że chce nad tym wnioskiem debatować, to będziemy nadal toczyć tę debatę. Jeżeli wola Izby będzie taka, żeby przegłosować ten wniosek natychmiast...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekJurek">Dobrze, panie przewodniczący, pan już przedstawił swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RomanGiertych">Przepraszam?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekJurek">Przedstawił już pan swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RomanGiertych">Tak, ale pan marszałek pomimo tego, że ja złożyłem taki wniosek dopuszcza de facto do dyskusji. I dlatego apeluję do pana marszałka, aby pan marszałek przestrzegał regulaminu Sejmu, bo przecież ten regulamin nas wszystkich, panie marszałku, obowiązuje. Jednocześnie chciałbym podziękować panu premierowi za tę informację, bo ona z pewnością ułatwi posłom podjęcie decyzji, żeby przystąpić do rozpatrywania budżetu bez zachowania siedmiodniowego terminu. Jak pan premier to wszystko ładnie przedstawił, wszystko się domyka i nie ma żadnych powodów, aby z tą kwestią zwlekać. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarekJurek">Panie przewodniczący, nie tylko nie muszę, ale nie mogę poddać pod głosowanie wniosku, który faktycznie oznacza pominięcie rozpatrzenia autopoprawki rządowej.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MarekJurek">Tak że, proszę państwa, zamykamy...</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Poseł Janusz Maksymiuk: Wniosek formalny.)</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#MarekJurek">No nie. I pani profesor Senyszyn ma wniosek formalny. Już znamy te wnioski formalne.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#MarekJurek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszMaksymiuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zgłaszam wniosek formalny i przepraszam pana posła Giertycha, że ten wniosek składam po raz trzeci, bo pan poseł składał już dwa razy. Składam wniosek formalny o przegłosowanie wniosku formalnego pana marszałka Kotlinowskiego bez dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanuszMaksymiuk">Chcę zwrócić uwagę Wysokiej Izbie, że regulamin stanowi, iż głosujemy nad wnioskiem formalnym po wysłuchaniu wnioskodawcy i ewentualnie jednego sprzeciwu. Już pięć osób zabrało głos i nikt nie zgłaszał sprzeciwu. Wobec tego, panie marszałku, proszę poddać ten wniosek pod głosowanie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MarekJurek">To jest naprawdę wniosek formalny, panie marszałku?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Tak, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MarekJurek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Chciałbym zapytać formalnie pana marszałka, czy pan marszałek zamierza poddać ten wniosek pod głosowanie. Bo jeżeli nie, to proszę o pół godziny przerwy, o zwołanie Konwentu Seniorów, o zwołanie Prezydium Sejmu, o to, aby w ciągu tej pół godziny wydrukować autopoprawkę rządu i przystąpić do niezwłocznego czytania podczas prac komisji sejmowej, co umożliwi nam przyjęcie budżetu w konstytucyjnym de facto terminie.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WojciechOlejniczak">Chyba że, panie marszałku, chodzi o to, że pan Jarosław Kaczyński nie ma odwagi powiedzieć Polakom, że 4 czerwca będą wybory. Nie ma odwagi być może teraz. Jeżeli mają być wybory 4 czerwca, to powiedzcie, panowie, że tak ma się zdarzyć. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekJurek">Pani poseł, muszę tylko ostrzec. Ja mam poczucie humoru oczywiście...</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#MarekJurek">.‍.. i parę razy słyszałem wnioski formalne składane przez panią poseł. Jeżeli to będzie nadużycie prawa do złożenia wniosku formalnego, to tym razem jednak zareaguję inaczej.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JoannaSenyszyn">Zaraz się przekonamy, panie marszałku, czy ma pan poczucie humoru.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JoannaSenyszyn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zgłaszam wniosek formalny o natychmiastowe przejście do głosowania i niemanipulowanie przez pana marszałka regulaminem Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MarekJurek">Jeszcze pan poseł Gosiewski chce zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Proszę państwa, skoro jest taka mnogość wniosków, to najprostszy jest wniosek o przejście do realizacji porządku obrad. I to proponuję, panie marszałku. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarekJurek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1. porządku dziennego...</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#MarekJurek">Przerwa? Aha. Wniosek o przerwę.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#MarekJurek">Przepraszam bardzo, już jest wniosek o przerwę. Także pan marszałek...</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Olejniczak: Konwent i Prezydium!)</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#MarekJurek">...pan marszałek Olejniczak zgłasza wniosek o przerwę.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#MarekJurek">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#MarekJurek">Proszę państwa, zarządzam przerwę do godz. 15.10 i proszę o zebranie w gabinecie marszałka Konwentu Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min 35 do godz. 15 min 38)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekJurek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MarekJurek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej (druk nr 193).</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu ministra rolnictwa i rozwoju wsi pana Krzysztofa Jurgiela w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: W sprawie formalnej!)</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#MarekJurek">Przepraszam, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#MarekJurek">Bardzo proszę. Wniosek formalny czy w sprawie formalnej? Nie ma sprawy formalnej.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#MarekJurek">Panie pośle, wniosek formalny?</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Tak, wniosek formalny.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszIwiński">To jest mój wniosek do pana marszałka, żeby pan zechciał po przerwie, która się przedłużyła o 25 minut, poinformować o ustaleniach Konwentu czy Prezydium, bo inaczej to gramy w ciuciubabkę.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarekJurek">Bardzo proszę. Rozumiem, że reakcja Izby jest potwierdzeniem życzenia pana profesora.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MarekJurek">Proszę państwa, sprawy wyglądają tak: tzw. wniosek formalny o zamknięcie dyskusji jest zupełnie bezprzedmiotowy, dlatego że zgłaszanie się posłów do zabrania głosu bardzo często w kwestiach, które nie stanowią wniosków formalnych, przed rozpoczęciem posiedzenia nie jest żadną dyskusją i nie ma tutaj czego zamykać.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MarekJurek">Natomiast do wniosku pana marszałka Kotlinowskiego o skrócenie prac nad sprawozdaniem w sprawie projektu ustawy budżetowej i szybsze przejście do drugiego czytania, jeżeli nie ma być on traktowany jako presja wywierana na komisję, żeby nie rozpatrywać w sposób dokładny projektu autopoprawki rządowej, odniosę się w późniejszym czasie. Dzisiaj nie ma warunków do tego, żeby ten wniosek poddawać pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Wniosek formalny, panie marszałku!)</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#MarekJurek">Projekt autopoprawki jest skierowany do Komisji Finansów Publicznych i komisja podejmie prace w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Czym się skończyło posiedzenie?)</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Można złożyć wniosek formalny, panie marszałku?)</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#MarekJurek">Panie pośle, proszę nie sabotować posiedzenia Izby.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#MarekJurek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Ja mam prawo do składania wniosków formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MarekJurek">W nieskończoność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RomanGiertych">Pan marszałek natomiast, nie poddając wniosku formalnego pod głosowanie...</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#komentarz">(Poseł Joanna Senyszyn:...łamie regulamin.)</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#RomanGiertych">...łamie art. 184 ust. 5 regulaminu Sejmu, który stanowi: „Sejm rozstrzyga o wniosku formalnym po wysłuchaniu wnioskodawcy” - co już się wielokrotnie stało - i ewentualnie jednego przeciwnika wniosku - co miało również miejsce, bo pan przewodniczący Gosiewski wypowiadał się przeciwko temu wnioskowi.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Na posiedzeniu Konwentu Seniorów nie było tak, jak pan marszałek to przedstawił, i chciałbym to sprostować.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekJurek">Mówię o swoich decyzjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RomanGiertych">Pan marszałek po prostu wygłosił swoją opinię, którą na posiedzeniu Konwentu Seniorów przedstawił. Przeciw byli wszyscy inni przedstawiciele obecni na posiedzeniu Konwentu Seniorów, z wyjątkiem pana posła Gosiewskiego.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooooo!)</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#RomanGiertych">W związku z tym, panie marszałku, bardzo bym pana marszałka prosił o to, aby pan marszałek poddał mój wniosek formalny pod głosowanie. Pan marszałek oczywiście może głosować przeciwko temu wnioskowi, tak jak każdy z posłów tutaj obecnych, ale jest uprawnieniem posła, a w szczególności klubu, składanie wniosków formalnych co do określonych kwestii. Jest to wniosek formalny o przejście do głosowania nad wnioskiem formalnym pana marszałka Kotlinowskiego bez dalszej dyskusji. I niech Sejm rozstrzyga.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Zasadą demokracji jest rozstrzyganie większością. Czy pan się boi większości, czy też o coś innego tutaj chodzi?</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#komentarz">(Poseł Joanna Senyszyn: Boi się, boi.)</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#RomanGiertych">Jeżeli o coś innego chodzi, to powiedzcie, panowie, że na przykład chcecie wyborów. Będziemy robili wybory, nie ma problemu. Tylko powiedzcie to uczciwie, powiedzcie uczciwie w twarz obywatelom, że chcecie wyborów. Będziemy organizować wybory, ale na was, panie prezesie Kaczyński, i na was, panie marszałku Marku Jurku, spadnie odpowiedzialność za te wybory. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#komentarz">(Głosy z sali: Brawooo...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MarekJurek">Panie przewodniczący, to nie jest wniosek formalny. Nie będziemy po każdym głosie takim jak ten przed chwilą rozpatrywać wniosków o zamknięcie dyskusji. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MarekJurek">Panie ministrze, proszę zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu rządu przedstawiam Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników... (Gwar na sali, posłowie uderzają w pulpity)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekJurek">Proszę o spokój.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Skandal! Trzeba złożyć wniosek o odwołanie marszałka w tej sytuacji.)</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#MarekJurek">Panie ministrze, przepraszam bardzo.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#MarekJurek">Zarządzam 2 minuty przerwy i proszę o uspokojenie posłów przeszkadzających w prowadzeniu obrad.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#MarekJurek">2 minuty przerwy. Za chwilę wznowię obrady. I proszę o niesabotowanie obrad.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#komentarz">(Chwila przerwy)</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#MarekJurek">Panowie posłowie, proszę o opuszczenie sali albo zajęcie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#MarekJurek">Proszę o zajęcie miejsc. (Część posłów opuszcza salę posiedzeń)</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#komentarz">(Głosy z sali: Przerwa jest...)</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#MarekJurek">Przerwa, a więc proszę opuścić salę. Proszę opuścić salę albo zająć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#komentarz">(Głos z sali: 2 minuty przerwy pan ogłosił teraz.)</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#komentarz">(Głos z sali: To pracujemy, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#MarekJurek">Proszę siadać i pracować, panie pośle. Proszę siadać i pracować, w Sejmie pracuje się na siedząco.</u>
          <u xml:id="u-47.15" who="#komentarz">(Głosy z sali: Jest przerwa.)</u>
          <u xml:id="u-47.16" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Szmajdziński: Wniosek formalny.)</u>
          <u xml:id="u-47.17" who="#MarekJurek">Jest przerwa, pana klub mówi, że jest przerwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! System ubezpieczenia społecznego...</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MarekJurek">Koniec przerwy.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#MarekJurek">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! System ubezpieczenia społecznego rolników, funkcjonujący od 1977 r....</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#KrzysztofJurgiel">Szanowni panowie, pan marszałek udzielił mi głosu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekJurek">Panie pośle Grabarczyk, upominam pana.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#komentarz">(Poseł Cezary Grabarczyk: Przerwa jest...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofJurgiel">...więc proszę się nie denerwować...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekJurek">Proszę o uszanowanie powagi Izby. Pan był ministrem, proszę o poważne zachowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofJurgiel">Chciałbym powiedzieć, że chcemy realizować swój program i przedstawiam kolejny projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#KrzysztofJurgiel">Program....</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#komentarz">(Poseł Piotr Gadzinowski: Ale ja chcę i mogę pracować na stojąco...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MarekJurek">Panie pośle Gadzinowski, jeszcze jedna taka uwaga i naprawdę będzie pan miał sprawę w Komisji Etyki Poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KrzysztofJurgiel">Wówczas to wprowadzono nowoczesne rozwiązania...</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Będziemy zbierali podpisy o odwołanie pana marszałka.)</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#KrzysztofJurgiel">...przybliżające ten system do analogicznych systemów ubezpieczenia społecznego obowiązujących w krajach europejskich. Przeprowadzona wtedy reforma dotyczyła wszystkich podstawowych elementów systemu, do którego realizacji powołano odrębną wyspecjalizowaną instytucję - Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Instytucja ta obecnie świadczy tzw. usługę kompleksową, a więc pobór składek, wypłatę świadczeń, prewencję i rehabilitację dla dużej grupy społecznej, istotnej z punktu widzenia polskiej gospodarki. Z raportu Banku Światowego wynika, iż rolnicy postrzegają KRUS jako instytucję przyjazną, doskonale znającą problemy rolników i uznają ją za stabilne i gwarantowane źródło dochodów. Obecnie w KRUS ubezpieczonych jest 1 562 228 rolników.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#KrzysztofJurgiel">Ustawa z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników była już kilkakrotnie nowelizowana, między innymi ustawą z dnia 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz o zmianie niektórych innych ustaw przekazano nadzór nad KRUS z kompetencji ministra właściwego do spraw rozwoju wsi do kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Przedkładane przez ministra polityki społecznej kolejne projekty ustaw wprowadzające zmiany w systemie ubezpieczenia społecznego rolników najczęściej nie znajdowały akceptacji Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#KrzysztofJurgiel"> Przypomnę, że rządowy projekt ustawy o systemie ubezpieczenia społecznego rolników...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarekJurek">Przepraszam bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#MarekJurek">Panowie posłowie, proszę o przeniesienie konsultacji do kuluarów. Proszę o przeniesienie konsultacji do kuluarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrzysztofJurgiel">...wprowadzający m.in. zmiany naliczania składek na ubezpieczenie społeczne, został przez Sejm odrzucony w trzecim czytaniu w dniu 19 listopada 2004 r. Do lamusa na szczęście można odłożyć propozycje zgłaszane przez środowiska liberalne dotyczące likwidacji KRUS czy połączenia tej instytucji z ZUS-em.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przeniesienie nadzoru nad KRUS z kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi do kompetencji ministra polityki społecznej od początku wywoływało sprzeciw rolników, organizacji społeczno-zawodowych oraz innych osób i instytucji, którym bliskie są problemy polskiej wsi. Wychodząc temu naprzeciw, a nade wszystko realizując zobowiązania i cele wyborcze Prawa i Sprawiedliwości, mam zaszczyt w imieniu rządu przedłożyć Wysokiej Izbie projekt zmiany ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz ustawy o działach administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#KrzysztofJurgiel">Zasadniczym celem zmiany ustawy jest przywrócenie czy ponowne przeniesienie nadzoru nad prezesem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego do kompetencji ministra właściwego do spraw rozwoju wsi z kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#KrzysztofJurgiel"> Zmiana nadzoru spowoduje, że problematyka ubezpieczenia społecznego rolników, która w polskich realiach jest ważnym czynnikiem kształtującym warunki życia rodzin rolniczych, będzie, jak przez 14 minionych lat, nadzorowana przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi odpowiadającego za politykę rolną i rozwój obszarów wiejskich. Przeniesienie nadzoru to tylko pierwszy etap zmian w ubezpieczeniach społecznych rolników.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#KrzysztofJurgiel">Niezależnie od prac Wysokiej Izby nad prezentowanym dziś projektem ustawy trwają prace nad kolejnym projektem ustawy, zapowiadanym w programie przedwyborczym PIS-u, a także dokumencie programowym rządu „Solidarne państwo”. Są to uściślenia zapisów nowej ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Powołałem w tym celu zespół międzyresortowy w porozumieniu z ministrem pracy i polityki społecznej. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele Ministerstw: Rolnictwa i Rozwoju Wsi; Pracy i Polityki Społecznej; Gospodarki; Finansów oraz prezes KRUS-u.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#KrzysztofJurgiel">W pracach nad reformą systemu ubezpieczeń społecznych należy skupić się przede wszystkim na: dalszym uszczelnianiu systemu, tak aby objąć nim osoby, dla których rolnictwo jest podstawowym źródłem utrzymania, zróżnicowaniu składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe rolników na podstawie realnych dochodów uzyskiwanych w gospodarstwie rolnym, uproszczeniu struktury organizacyjnej i finansowej KRUS oraz zarządzanych przez nią funduszy. Reforma rolniczego systemu ubezpieczeń, jaką chce wprowadzić rząd, będzie odpowiadała polskim realiom, uwzględni obecną sytuację gospodarstw rolnych i strukturę dochodów. Ubezpieczenia społeczne w KRUS będą w dalszym ciągu w znaczącej części finansowane z budżetu państwa, jednak to będzie system szczelny, kierowany do rolników. Od początku 2004 r. na podstawie ustawy o zbieraniu i wykorzystywaniu danych rachunkowych z gospodarstw rolnych prowadzone są badania w 12 tys. gospodarstw. Pierwszymi wynikami za 2004 r. będziemy dysponowali niebawem. Będą one mogły być wykorzystane w pracach nad nową ustawą.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#KrzysztofJurgiel">Przedkładany w dniu dzisiejszym Wysokiej Izbie projekt ustawy ma charakter kompetencyjno-organizacyjny. Uchwalenie tej ustawy ułatwi pracę nad dalszą reformą systemu ubezpieczeń społecznych rolników. Pragnę zapewnić Wysoką Izbę, a za pośrednictwem mediów również polskich rolników, że prace nad dalszą reformą będą prowadzone z ich udziałem. Wszystkie propozycje mój resort będzie kierował do konsultacji z rolniczymi organizacjami związkowymi i izbami rolniczymi. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekJurek">Bardzo dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu pana posła Zbigniewa Dolatę, Prawo i...</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#MarekJurek">Przepraszam bardzo, nie poinformowałem o trybie dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#MarekJurek">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#MarekJurek">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#MarekJurek">Bardzo proszę pana posła Zbigniewa Dolatę, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewDolata">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wobec rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej (druk nr 193).</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#ZbigniewDolata">Istotą proponowanej przez rząd nowelizacji jest przeniesienie nadzoru nad prezesem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, czyli obecnie ministra pracy i polityki społecznej, do kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#ZbigniewDolata">Wysoki Sejmie! System ubezpieczeń społecznych rolników, chociaż funkcjonuje nieźle, jak to wynika chociażby z ekspertyz Banku Światowego, niewątpliwie wymaga dalszego doskonalenia. Przede wszystkim musi zostać uszczelniony, tak aby obejmował tylko te osoby, dla których rolnictwo jest podstawowym źródłem utrzymania. Muszą też zostać usunięte dysproporcje między świadczeniami, jakie otrzymują rolnicy, a świadczeniami przyznawanymi na zasadach ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#ZbigniewDolata">Niniejsza nowelizacja nie rozstrzyga tych kwestii, ponieważ nie jest całościowym rozwiązaniem problemów związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych rolników. Jest jednak na tej drodze podstawowym krokiem - krokiem, który jest oczekiwany przez rolników. Jest kolejnym dowodem na to, że rząd pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza konsekwentnie realizuje program Prawa i Sprawiedliwości, program przedstawiony w exposé 10 listopada 2005 r. Dla rolników to znak, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie pójdzie drogą wielu swoich poprzedników, którzy oszczędności budżetowych szukali w kieszeniach najsłabszych grup społecznych, w tym jakże często niestety w kieszeniach rolników.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#ZbigniewDolata">Przypomnę tylko, że szukanie oszczędności budżetowych było powodem nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników podjętej w 2004 r. w ramach tzw. planu Hausnera. Oznaczała ona wyprowadzenie KRUS-u z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi do ówczesnego molocha - Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Miał to być pierwszy krok do połączenia KRUS-u z ZUS-em, co dla rolników oznaczałoby drastyczne podwyższenie składek i faktyczną likwidację nieźle funkcjonującego systemu, a także narażałoby wielu mieszkańców wsi na wypchnięcie poza ramy socjalnego systemu państwa. Taka polityka sprawiła, że dzisiaj rodziny rolnicze uzyskują statystycznie o 44% niższe dochody w porównaniu z dochodami rodzin pracowniczych, a na wsi mieszka aż 45% zarejestrowanych bezrobotnych. Prawo i Sprawiedliwość realizuje program sprawiedliwego i solidarnego państwa i mogę zadeklarować, że powrotu do polityki oszczędzania kosztem najbiedniejszych nie ma i nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#ZbigniewDolata">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej nie powoduje żadnych dodatkowych skutków finansowych dla budżetu państwa. Jest natomiast oczekiwany i popierany przez organizacje społeczno-zawodowe rolników i oczywiście przez samych rolników, którzy zyskują pewność, że rząd Prawa i Sprawiedliwości poważnie traktuje problemy polskiej wsi.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#ZbigniewDolata">Ubezpieczenia społeczne rolników są ważnym elementem polityki rolnej kształtującym warunki życia rodzin rolniczych. Dla najbiedniejszych rodzin emerytura czy renta rolnicza jest często jedynym źródłem utrzymania. Funkcjonowanie tego systemu zapewnia też w miarę bezbolesny przebieg procesu modernizacji polskiej wsi. Dlatego przejęcie nadzoru nad KRUS-em pozwoli ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi na skuteczniejsze rozwiązywanie problemów rolników. Podobne rozwiązania stosują największe kraje Unii Europejskiej, na przykład Francja czy Niemcy, gdzie rolników obejmuje odrębny system dotowany przez państwo. Nasi rolnicy nie mogą być w tej dziedzinie traktowani gorzej niż rolnicy starej Unii. I tak przecież mają znacznie gorsze warunki gospodarowania. Musimy sobie uświadomić, że stosunkowo niskie ceny żywności, często niższe od kosztów wytwarzania, sprawiają, że dopłaty do ubezpieczeń społecznych z budżetu państwa nie są kierowane wyłącznie do rolników, są kierowane do wszystkich konsumentów żywności tak w mieście, jak i na wsi.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#ZbigniewDolata">Wysoki Sejmie! Kończąc swoje wystąpienie, chciałbym wyrazić przekonanie, że większość pań i panów posłów, podobnie jak rząd Kazimierza Marcinkiewicza, rozumie potrzeby polskich rolników i poprze rządowy projekt zawarty w druku nr 193.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#ZbigniewDolata">Klub Prawa i Sprawiedliwości oczywiście popiera projekt ustawy przedłożony przez premiera. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu pana posła Józefa Klima z klubu Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Mojzesowicz: Nie ma. Platforma nie interesuje się rolnikami.)</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#MarekJurek">Pan poseł Klim jest nieobecny.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu pana posła Adama Ołdakowskiego z Samoobrony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AdamOłdakowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AdamOłdakowski">Poprzednia ekipa rządowa z panem Wojciechem Olejniczakiem jako ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, a obecnie liderem SLD, wbrew opinii rolniczych związków zawodowych i rolniczych organizacji społecznych przeforsowała ustawę przenoszącą nadzór nad Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z kompetencji ministra właściwego do spraw rolnictwa i rozwoju wsi do kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#AdamOłdakowski">Ta szkodliwa dla rolników decyzja, wynikająca z pomysłów Jerzego Hausnera, ówczesnego wicepremiera rządu Leszka Millera i Marka Belki, miała szansę na realizację dzięki zdecydowanemu poparciu posłów PO. Pan Hausner, ogłaszając swe kolejne plany dotyczące cięć budżetowych, upodobał sobie szczególnie rolników. Twierdził, że jest to grupa uprzywilejowana, korzystająca z preferencji, dlatego rolnicy powinni ponosić koszty jego pomysłów. Takie poglądy, że ciężko pracujący polski rolnik to klasa uprzywilejowana, podzielane były przez liberałów z Platformy Obywatelskiej, którzy chętnie popierali ustawy restrykcyjne dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#AdamOłdakowski">Trzeba mieć bardzo dużą wyobraźnię albo bardzo dużo złej woli, aby twierdzić, że rolnicy w naszym kraju należą do grupy społecznej, która jest preferowana, która korzysta z dobrodziejstw transformacji gospodarczej, która korzysta z przywilejów finansowanych przez innych podatników. Taką wyobraźnię mieli w poprzedniej kadencji Sejmu liberałowie z SLD i z Platformy Obywatelskiej, bo rzadko wyjeżdżali na wieś i nie widzieli bezpośrednio ciężkiej pracy i życia rodzin rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#AdamOłdakowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zasadniczym celem zmiany ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz ustawy o działach administracji rządowej jest przywrócenie nadzoru nad Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego do kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Zmiana nadzoru spowoduje, że problematyka ubezpieczenia społecznego rolników powróci do ministra odpowiedzialnego za politykę rolną i rozwój obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#AdamOłdakowski">Można więc powiedzieć, że zasadniczym celem projektu tej ustawy jest naprawienie tego, co zostało zepsute przez poprzedni rząd, bowiem w polskich realiach ubezpieczenie społeczne rolników jest ważnym czynnikiem kształtującym warunki życia rodzin rolniczych. Nadzór nad Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przez ministra odpowiedzialnego za wszystkie inne sprawy związane z rozwojem wsi jest rozwiązaniem najbardziej właściwym.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#AdamOłdakowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W minionej kadencji Sejmu, kiedy dokonywano zmian dotyczących nadzoru nad KRUS, byliśmy zdecydowanie przeciwni przenoszeniu tego nadzoru z kompetencji ministra właściwego do spraw rolnictwa i rozwoju wsi do kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Posłowie Samoobrony poprzedniej kadencji zdecydowanie przeciwstawiali się odebraniu kompetencji nadzoru nad KRUS i przekazaniu jej do innego ministerstwa. Jesteśmy przekonani, że zgłoszony przez rząd projekt naprawia błąd popełniony przez poprzednią ekipę. Będziemy głosowali za uchwaleniem tego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WojciechOlejniczak">W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej głos zabierze pan poseł Sylwester Pawłowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#SylwesterPawłowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Występując w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej, nie sposób nie odnieść się do obecnego stanu prawnego, który obowiązuje w obszarze polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#SylwesterPawłowski">Mówił o tym również minister i prawdą jest to, że w poprzedniej kadencji dyskusje i spory na temat obecnego porządku prawnego trwały ponad 7 miesięcy. Były to dyskusje burzliwe, bo wprowadzające system, który był tworzony w okresie trudności budżetowych państwa i wymagał od naszych poprzedników poszukiwania rozwiązań faktycznie, a nie pozornie, odnoszących się do budowy taniego państwa. Powstał system spójny merytorycznie, spójny organizacyjnie, finansowo i prawnie. Nie pojawiały się w trakcje funkcjonowania przepisów merytoryczne przesłanki poparte analizą finansową bądź zastrzeżenia natury prawnej, które podważałyby obowiązujący porządek w obszarze polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#SylwesterPawłowski">Należy zauważyć, że również bezpośrednio ze strony rolników nie płynęły sygnały krytykujące funkcjonowanie polityki społecznej wobec tego środowiska. Te sygnały płynęły od organizacji związkowych, od organizacji pozarządowych, które z sobie tylko wiadomych powodów tęskniły do starego porządku i dzisiaj mamy dowód na to, że tęsknią w dalszym ciągu.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#SylwesterPawłowski">Cóż zatem decyduje o tym, że pojawia się projekt ustawy, który dokonuje przesunięć, a niczego więcej nie zmienia? Odpowiedzi na to pytanie można poszukiwać tylko w obszarze polityki i to podłoże polityczne jest tutaj najbardziej dostrzegalnym elementem proponowanych zmian. Jest to sygnał kierowany ze strony rządu do potencjalnych politycznych sojuszników w parlamencie po to, by przywracając dawny porządek, zyskać ich poparcie dla innych celów politycznych. Projekt ten nie jest wsparty żadną oceną kosztów związanych z przesunięciami, nie wynika on z analizy potencjalnych strat, które rzekomo środowisko rolne mogłoby ponieść z powodu obecnego porządku. Mało tego, proponowane zmiany nie zwiększają środków przeznaczanych na pomoc społeczną adresowaną do środowiska polskich rolników i nic w proponowanych zmianach nie zapowiada zwiększenia tych środków w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Proszę dokładniej czytać projekt.)</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#SylwesterPawłowski">Mamy zatem do czynienia z działaniem pozornym, którego korzystnych efektów będą doświadczać organizacje rolnicze, natomiast rolnikom de facto niewiele się poprawi. Wyposażenie ministra właściwego do spraw rozwoju wsi w dodatkowe kompetencje, a jednocześnie danie mu tych możliwości, czyni z polityki społecznej wobec rolników drugo-, a może nawet trzeciorzędną kwestię związaną w ogóle z funkcjonowaniem resortu rolnictwa. Wystarczy bliżej przyjrzeć się art. 23 ustawy o działach administracji rządowej, by znaleźć dowody potwierdzające wygłoszoną przeze mnie tezę. Pkt 9 - marginalny, bo inne elementy będą dominować w polityce resortu w obszarze rolnictwa. Poza formalnym przekazaniem w gestię ministra właściwego do spraw rozwoju wsi obszaru zabezpieczenia społecznego rolników tak naprawdę niczego merytorycznie dla tego środowiska nowego nie wnosimy. Biorąc powyższe pod uwagę, klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej składa wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WojciechOlejniczak">W imieniu Klubu Parlamentarnego Liga Polskich Rodzin głos zabierze pan poseł Andrzej Fedorowicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejFedorowicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Liga Polskich Rodzin chcę przedstawić kilka uwag do przedłożenia rządowego. Projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej, zawarty w druku nr 193, wywołuje dyskusję na temat tego, czy dzisiaj rolnik, który miałby być ubezpieczany, jak chcą niektórzy politycy, na tych samych warunkach jak pracownicy zatrudnieni w innych działach gospodarki, jest kimś innym i czy potrzebne jest wyłączenie z ubezpieczeń społecznych KRUS?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#AndrzejFedorowicz">Otóż doświadczenia lat poprzednich wykazały, że minister resortowy - nie tylko względem ubezpieczenia - bardziej dba o dział jemu podległy, chociażby w zakresie rolnictwa. A tu jest również mowa o szkolnictwie. Źle się stało, że w pewnym czasie szkolnictwo zostało wyjęte spod kurateli ministra do spraw rolnictwa. Dzisiaj mamy upadek szkolnictwa rolniczego.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#AndrzejFedorowicz">Wracając do kwestii dotyczących ustawy, chcę powiedzieć dwa zdania. Chciałbym, żeby pan minister zechciał pomieścić w tej ustawie również zmiany dotyczące ubezpieczenia osób do 16 roku życia, które nie są objęte ubezpieczeniem, a ponieważ działalność rolnicza opiera się na działalności gospodarstwa rodzinnego, powinno się te osoby objąć materią ustawy, bo w razie nieszczęśliwego wypadku, nieszczęśliwego zdarzenia, osobom tym nie przysługuje wypłata odszkodowania. To po pierwsze. Po drugie, kiedy rolnik prowadzący działalność nierolniczą przekroczy określony limit, musi czekać aż 3 lata, żeby można było go przywrócić do funduszu ubezpieczenia rolniczego. Moim zdaniem i zdaniem naszego klubu wystarczy jeden rok, do momentu kiedy takie przyczyny ustaną.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#AndrzejFedorowicz">Ponadto uważa się, że ta ustawa przyczyni się do uporządkowania w zakresie systemu ubezpieczeń i że może przestanie się w końcu przewijać wątek w dyskusjach nie tylko parlamentarnych, ale także i medialnych, dotyczący tego, że rolnik korzysta z dobrodziejstw wypracowanych funduszów w ZUS przez inne gałęzie gospodarki. Rolnik jak mało kto - o czym społeczeństwo nie jest informowane - nie prowadzi takiej działalności dochodowej, bo gdyby dzisiaj przeprowadzony był rachunek ekonomiczny, to zapewne okazałoby się, że dochody z 1 ha nie są w takiej wysokości, jak się podaje w wielu niesprawiedliwych wystąpieniach.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#AndrzejFedorowicz">Działalność rolnicza jest działalnością, że tak powiem, bardzo pożyteczną nie tylko z tego powodu, że rolnik nas żywi, ale również dlatego, że my wychowujemy w ten sposób następne pokolenie, które zasili kasę nie tylko społecznego ubezpieczenia rolniczego. Liga Polskich Rodzin będzie głosowała za wprowadzeniem tej zmiany. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekJurek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#MarekJurek">W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabierze poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#StanisławKalemba">Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Mam zaszczyt zaprezentować stanowisko Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego dotyczące nowelizacji dwóch ustaw przywracających nadzór ministra rolnictwa nad prezesem KRUS i ubezpieczeniami społecznymi rolników. Otóż Polskie Stronnictwo Ludowe nigdy nie pogodziło się z nieodpowiedzialną zmianą dokonaną w ustawie z dnia 2 kwietnia 2004 r., odbierającą nadzór w tym zakresie ministrowi rolnictwa, a przyznającą go ministrowi do spraw zabezpieczenia społecznego. Zmiana ta jest szkodliwa dla przemian w Polsce, dla polskiej wsi, rolniczych rodzin. Znowelizowana ustawa wyrządziła wiele złego, była niekonstytucyjna, bo wprowadzała zmiany obowiązujące wstecz, chociażby eliminowanie z KRUS rolników prowadzących działalność gospodarczą, na podstawie dochodów liczonych wstecz z 2003 r. - to potwierdziły korzystne dla rolników wyroki sądowe - czy też wyeliminowanie z KRUS części rolników prowadzących działy specjalne produkcji rolnej, bez możliwości ubezpieczenia w ZUS. Ustawa ta nie dała możliwości żadnego ubezpieczenia. Pewnych szkód już się rolnikom nie naprawi. Zmian tych dokonano wbrew rolniczym rodzinom, izbom rolniczym, organizacjom społeczno-zawodowym i klubom parlamentarnym najbardziej osadzonym na wsi.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#StanisławKalemba">Wysoka Izbo! Żaden odpowiedzialny minister rolnictwa, minister rządu polskiego nie może się wyzbywać podstawowego instrumentu przemian w rolnictwie i na wsi, szczególnie gdy zna się dramatyczny stan gospodarstw, położenie rodzin i czekające ich przemiany. Tak niestety postąpił ówczesny minister rolnictwa - przykro to powiedzieć - obecnie prowadzący obrady wicemarszałek Wojciech Olejniczak. Dzisiejsze wystąpienie pokazuje, że SLD nie wyciągnęło z tego żadnych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Bo nie było z czego.)</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#StanisławKalemba">Panie pośle, jak pan nie widzi pozytywnego działania tego, że minister rolnictwa ma wpływ na wydanie kilkunastu rozporządzeń dotyczących tej skomplikowanej materii, a przykro, że chyba ten temat też nie interesuje klubu Platformy, bo przedstawiciel Platformy w ogóle nie zabiera w tym temacie głosu...</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#komentarz">(Poseł Danuta Hojarska: Zabierze, bo już jest.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WojciechOlejniczak">Panie pośle, będzie zabierał głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławKalemba">Przepraszam. To daje dużo do myślenia. Ale się cieszę z tego.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#StanisławKalemba">Skoro w zdecydowanej większości państw Unii Europejskiej, szczególnie w tych rolniczo rozwiniętych, włącznie z naszymi sąsiadami Niemcami czy Francją, gdzie przez dziesiątki lat zmieniano i unowocześniano rolnictwo, zabezpieczając dochody w połowie z budżetu Unii Europejskiej, tworząc odrębny system ubezpieczenia społecznego rolników, nadzorowany przez ministra rolnictwa, co ma miejsce i dzisiaj, to nierozsądne, nieodpowiedzialne było w Polsce przekazywanie tego nadzoru innemu ministrowi, szczególnie w warunkach, kiedy rolnicy jako grupa zawodowa ponieśli największe koszty przemian. W tej grupie dochody realnie zmalały o około 30%. Jest to grupa, która rozwiązuje za państwo problem bezrobocia, generalnie bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych, bez pomocy społecznej, rodzinnej, przy kuriozalnym, księżycowym, politycznym, a nie ekonomicznym określeniu dochodu z 1 ha przeliczeniowego. Niestety, ta zmiana została przyjęta wtedy głosami SLD, Platformy Obywatelskiej i Unii Pracy.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#StanisławKalemba">Wysoki Sejmie! Dopóki w rządzie uczestniczyło Polskie Stronnictwo Ludowe, zmiany, system zabezpieczeń były pod nadzorem ministra rolnictwa. Po wyjściu Polskiego Stronnictwa Ludowego z rządu była autopoprawka rządu Leszka Millera z 17 lipca 2003 r. zmieniająca ten nadzór.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#StanisławKalemba">Według raportu Banku Światowego z 19 lipca 2005 r. KRUS realizuje politykę zbieżną z polityką rządów w całej Europie, a właściwie na świecie, której celem jest walka z bezrobociem i rozwój obszarów wiejskich. KRUS zna swoich klientów, a ci postrzegają go jako przyjazną, pracującą dla nich organizację. Modyfikacje w systemie, nieprzemyślane modyfikacje, mogą doprowadzić do niewyobrażalnych strat, takich jak gorsza ściągalność składek, a w Polsce jest ona wyższa niż w państwach Unii Europejskiej, bo na poziomie 96–97%. Składki powinny być realne i ściągalne.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#StanisławKalemba">Był w roku 2004 przedstawiony i złożony formalnie w Sejmie projekt drugiego etapu reformy KRUS, projekt rządu Marka Belki, i był popierany przez SLD, Unię Pracy, SdPl i częściowo Platformę Obywatelską. Projekt ten zakładał podwojenie czy potrojenie składki. Staraniem Klubu Parlamentarnego PSL, Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi prace te zostały zablokowane i ustawa ta nie weszła w życie z dniem 1 maja 2005 r. Eksperci misji Banku Światowego uznali, że postulaty radykalnych zmian nie wynikały z żadnej rzetelnej analizy ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#StanisławKalemba">Kończąc, panie marszałku, klub parlamentarny uważa, że zmiany w funkcjonowaniu KRUS mogą się dokonywać na podstawie rzetelnej analizy ekonomicznej, dzięki uszczelnieniu systemu dla rolników i ich rodzin na co dzień utrzymujących się z pracy w rolnictwie, w procesie zakrojonych na szeroką skalę konsultacji i przy akceptacji rolników, izb rolniczych oraz organizacji społeczno-zawodowych, pod nadzorem ministra rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#StanisławKalemba">Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego popiera omawiany projekt ustawy i opowiada się za skierowaniem go do dalszych prac w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WojciechOlejniczak">W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska głos zabierze pan poseł Józef Piotr Klim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JózefPiotrKlim">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej przedstawiam stanowisko wobec omawianego dzisiaj projektu ustawy. Sytuacja jest dosyć kuriozalna, ponieważ mamy do czynienia z projektem ustawy, który tak naprawdę niewiele wnosi. Jest to typowa ustawa, którą mogę zaliczyć do tzw. działań pozorowanych. Praktycznie bowiem jedynym celem nowelizacji ustawy jest przeniesienie nadzoru nad KRUS z kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego do kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Wskutek tej zmiany rolnicy ubezpieczeni w KRUS nic nie zyskują. I choćby z tej trybuny padały argumenty za proponowanymi zmianami, to nie przyniosą one ani jednej dodatkowej złotówki, nie poprawią sytuacji polskiego rolnika, a przecież o to nam wszystkim chodzi. Strona rządowa przedkładająca niniejszy projekt ustawy też nie pozostawia żadnych złudzeń. W ponaddwustronicowym uzasadnieniu ani razu nie pojawia się argument czy wyjaśnienie, dlaczego do tych zmian dochodzi i czy dzięki ich wprowadzeniu cokolwiek się poprawi. W uzasadnieniu możemy przeczytać, że: zmiana nadzoru spowoduje, że problematyka ubezpieczenia społecznego rolników będzie nadzorowana przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi odpowiadającego za politykę rolną i rozwój obszarów wiejskich, oraz że: ubezpieczenie społeczne rolników w polskich realiach jest ważnym czynnikiem kształtującym warunki życia polskich rodzin rolniczych. Chciałbym, aby pan minister odniósł się do tego uzasadnienia i powiedział, co ono w praktyce oznacza, wyjaśnił bardziej szczegółowo te kwestie. Mówiąc w skrócie, dowiadujemy się, że zmiana nadzoru spowoduje zmianę nadzoru oraz że ubezpieczenie społeczne jest ważnym czynnikiem. Jakie są powody, że chcemy tak pilnie - powtarzam: pilnie - przywrócić rozwiązania, od których w atmosferze skandali i afer uciekaliśmy zaledwie półtora roku temu? Przypomnę, że to właśnie wieloletni nadzór, a być może raczej jego brak, ministra rolnictwa nad KRUS zaowocował marnotrawieniem dziesiątków milionów złotych, ciężko wypracowanych, ze składek rolników. To właśnie skutkiem tego nadzoru są pewne sprawy związane z wyprowadzeniem znacznych środków finansowych na Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych czy Centrum Rozwoju Systemów Medycznych. Wyniki kontroli pochodzące z tamtego okresu są dosyć porażające. I to wszystko wydarzyło się właśnie w okresie, gdy nadzór nad KRUS sprawował minister rolnictwa. Teraz obecny rząd wraca do poprzednich rozwiązań. Panie ministrze, czy będą one lepsze? A może nie sprawdził się nadzór nad KRUS sprawowany obecnie przez ministra pracy i polityki społecznej? Mam wrażenie, że nic podobnego, bo nie słyszałem o żadnych nieprawidłowościach. A może KRUS źle funkcjonuje, może nie wypłaca na czas rent i emerytur? Wydaje mi się, że też nic z tych rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Głos z sali:...bo pan mówi o ZUS.)</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#JózefPiotrKlim">Może więc Prawo i Sprawiedliwość realizuje po prostu swój program wyborczy? Sprawdziłem: w programie PiS też na temat nic się nie mówi.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#JózefPiotrKlim">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Z uzasadnienia rządowego wynika również, że KRUS będzie miał dwóch panów, czyli nadzór nad KRUS jako instytucją łącznikową w zakresie realizacji wspólnotowej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego rolników, zgodnie z prawem Unii Europejskiej, nadal pozostanie w kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Tak czytamy w uzasadnieniu. A jeden z punktów mówi o tym, że ustawa zobowiązuje do współdziałania ministra rolnictwa z ministrem do spraw zabezpieczenia społecznego. Dodatkowo przeniesienie nadzoru nad KRUS do kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi może oddalić lub wręcz uniemożliwić reformę tej instytucji. Ustawa o KRUS wymaga chociażby takich zmian, które umożliwią rolnikom prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej bez dodatkowych obciążeń i bez utraty możliwości ubezpieczenia rolniczego. Na taką zmianę czekają polscy rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#JózefPiotrKlim">Prawo i Sprawiedliwość obiecywało też w kampanii wyborczej uszczelnienie systemu ubezpieczeń, zróżnicowanie składek ze względu na dochody, doprowadzenie do usunięcia dysproporcji pomiędzy świadczeniami ubezpieczeniowymi rolników i świadczeniami przyznawanymi na zasadach ogólnych. Czy przyporządkowując KRUS, jeśli chodzi o nadzór, ministerstwu rolnictwa, rząd chce, aby minister rolnictwa był, jak w przeszłości, zakładnikiem rolniczego lobby? Chcielibyśmy uzyskać pewne informacje na ten temat. Jak minister rolnictwa będzie pełnił ów nadzór, jak będzie pełnił nadzór nad KRUS?</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#JózefPiotrKlim">I jeszcze jedna sprawa. Otóż podstawową cechą prawa stanowionego w parlamencie powinna być jego stabilność. Powinniśmy wszyscy o tym pamiętać, bo każda zmiana powoduje często niepotrzebne zamieszanie.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#JózefPiotrKlim">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej podejmie decyzję w sprawie omawianego projektu ustawy dopiero po uzyskaniu dodatkowych wyjaśnień i po uzyskaniu odpowiedzi na postawione pytania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-72.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WojciechOlejniczak">Zakończyliśmy wystąpienia klubowe.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WojciechOlejniczak">Posłowie zapisali się do pytań.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#WojciechOlejniczak">Czy ktoś jeszcze chciałby dopisać się do listy posłów, którzy zadadzą pytanie? Jeszcze pan poseł Kalemba. Proszę o dopisanie.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#WojciechOlejniczak">Ustalam czas zadawania pytania, już tradycyjnie - jedna minuta.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, jako pierwsza pani poseł Grażyna Ciemniak. Nie widzę pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Jan Łączny, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanŁączny">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JanŁączny">Ta minuta jest na poważnie, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WojciechOlejniczak">Tak, tak, panie pośle, wszystko w Sejmie traktujemy poważnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanŁączny">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Pierwsze dwa słowa do pana posła z Platformy Obywatelskiej. Ja reprezentuję środowisko rolników i bardzo proszę nie krzywdzić takimi wystąpieniami, jak to pańskie wystąpienie, środowiska rolniczego. Panie ministrze, chciałbym zapytać, czy w najbliższej perspektywie przewiduje się zmianę wysokości zapłaty rolnikom za chorobowe? Tu zwracam się do pana z Platformy: Gdyby pan wiedział, ile rolnik otrzymuje chorobowego, na pewno pańskie stanowisko byłoby zdecydowanie inne.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JanŁączny">Druga sprawa, panie ministrze, czy w przypadku, kiedy rolnik zachoruje, a będzie zastępstwo w prowadzeniu gospodarstwa rolnego tego rolnika, również przewiduje się sposób rozwiązania sprawy zapłaty za pracownika najemnego - w przypadku, jeszcze raz powtórzę, choroby rolnika? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WojciechOlejniczak">Jest na sali pani poseł Grażyna Ciemniak. Bardzo proszę o zadanie pytania. Następnie głos zabierze pani poseł Renata Rochnowska, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#GrażynaJolantaCiemniak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#GrażynaJolantaCiemniak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Chciałabym zapytać, co tak faktycznie leży u podstaw zmiany ustawy i jaki jest sens dokonywania zmiany dotychczas funkcjonującej ustawy wobec uzasadnienia do projektu zawartego w druku nr 193. Z uzasadnienia wynika, że potrzebna jest ścisła współpraca ministra właściwego do spraw rozwoju wsi i ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Potrzeba ścisłej współpracy wynika z faktu, iż nadzór nad KRUS jako instytucją łącznikową w zakresie realizacji wspólnotowej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego rolników, zgodnie z prawem Unii Europejskiej, nadal pozostanie w kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, pani poseł Renata Rochnowska, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RenataRochnowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Na początku chciałabym zaznaczyć, iż zrealizowały się oczekiwania klubu Samoobrona odnośnie do przywrócenia kompetencji, nadzoru nad KRUS ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi, któremu bliskie są kwestie dotyczące zabezpieczenia społecznego rolników. Rzeczywiście, jak powiedział pan minister, KRUS jest oceniany przez rolników jako przyjazna im instytucja. Dobrze, że obecny rząd obiektywnie i sprawiedliwie chce traktować dopłaty z budżetu państwa do ubezpieczeń rolniczych. W świetle powyższego chciałabym zadać następujące pytania. Czy w związku z nowymi kompetencjami planuje się dodatkowe zatrudnienia w ministerstwie rolnictwa, w jakim wymiarze? Czy zabezpieczone są odpowiednie środki, czy może będą to przesunięcia pracowników, czy też zmiana zakresu ich kompetencji? Jaka jest ocena pana ministra odnośnie do liczebności Rady Społecznej Rolników i jak ocenia się współpracę Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z tą radą? W jakim orientacyjnie terminie planuje się złożenie nowego projektu ustawy o ubezpieczeniach rolniczych? (Można jeszcze sekundkę?) W obecnej ustawie są bowiem pewne nieścisłości, które powinny być jak najszybciej wyeliminowane dla dobra rolników i jeszcze lepszej oceny działalności KRUS, instytucji, której funkcjonowania mogą nam pozazdrościć inne kraje Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Jana Łopata, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanŁopata">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! W wyniku wprowadzenia ustawy z 2 kwietnia 2004 r., tej złej ustawy, o której tutaj już wiele powiedziano, dokonano wykluczenia, ja to nazywam wprost: wyrzucenia najbardziej aktywnych rolników z systemu ubezpieczenia krusowskiego. Ideologia była jedna - uszczelniamy system, ale nietrudno ocenić, że wylano dziecko z kąpielą. Ja takie zdanie wyrażam.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#JanŁopata">W wyniku nowelizacji ustawy z 1 lipca 2005 r. przywrócono wprawdzie, po spełnieniu pewnych warunków, możliwość powrotu na wniosek rolnika do systemu ubezpieczenia krusowskiego, ale jest właśnie jedno ale. Jest rok ubezpieczenia w ZUS i różnica w składkach. Wedle moich wyliczeń jest to ok. 8 tys. zł, a dotyczy to kilkudziesięciu tysięcy gospodarstw. Moje pytanie jest tak formułowane, dlatego że interpelacja i odpowiedź na tę interpelację wskazuje, że nie są przewidywane rekompensaty finansowe za ten rok ubezpieczenia nie w KRUS. Czy w takim razie, panie ministrze, jeśli nie w tej ustawie, czy w najbliższym czasie ministerstwo, rząd będzie proponować rekompensaty za ten rok ubezpieczenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Marek Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekPolak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Jak wiadomo, zasadniczym celem tej ustawy jest przeniesienie nadzoru problematyki ubezpieczenia społecznego rolników z kompetencji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego do kompetencji ministra właściwego do spraw rozwoju wsi. O ile wiem, prawo Unii Europejskiej pozostawia sprawy ubezpieczenia społecznego rolników pod nadzorem ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Taka regulacja prawna wymusza potrzebę ścisłej współpracy obydwóch ministrów. Mam zatem pytanie, czy konieczność tej współpracy nie przełoży się na związane z tym dodatkowe koszty i wzrost zatrudnienia. Ponadto do chwili obecnej minister nadzorujący prezesa KRUS posiadał dwóch przedstawicieli w radzie nadzorczej Funduszu Składkowego. Obejmujący nadzór minister do spraw rozwoju wsi siłą rzeczy będzie miał tych przedstawicieli więcej. I tu mam pytanie, jaki to będzie procent oraz czy nie istnieje obawa, że rada nadzorcza funduszu zostanie zdominowana przez przedstawicieli nadzorującego ministra? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WojciechOlejniczak">Pani poseł Danuta Hojarska, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#DanutaHojarska">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Tak na początek, najgorzej jest jak ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z rolnictwem, dyskutują na temat rolników. Panowie przedmówcy, najpierw jedźcie do rolników i zapytajcie się, co ich boli w KRUS - to jest wypowiedź do kolegów, którzy mocno krytykowali to.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#DanutaHojarska">Ja mam takie pytania. Tu chyba do marszałka nie wolno, ale pamiętam moje wystąpienie w tamtej kadencji, panie marszałku, gdy panu zarzuciłam, że pan jest wyrodnym ojcem, bo pan wyrzucił rolników od siebie. Dzięki Bogu, że ktoś zapanował i chce z powrotem tych rolników przyjąć pod swoje skrzydła. A dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#DanutaHojarska"> To do pana z Platformy - minister zabezpieczenia społecznego nie wiedział, co to jest KRUS, nie wiedział, co to są ubezpieczenia, na posiedzeniu komisji rolnictwa nie umiał odpowiedzieć i on zajmował się KRUS i rolnikami, i dlatego dobrze, że to wraca.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#DanutaHojarska">Pytanie do pana ministra. Panie ministrze, jak wygląda sprawa rent strukturalnych? Czy KRUS nie może tym się zająć, bo okazuje się, że w agencji nie dają sobie rady. Rolnik odpisuje gospodarstwo, czeka 3 miesiące na decyzję o rentę strukturalną i jest wyłączony przez 3 miesiące z ubezpieczenia. Czy nie można by było, żeby jednak KRUS tym szybko się zajął i to robił?</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#DanutaHojarska">Następny przypadek. Rolnik dostaje rentę strukturalną, mając 55 lat, żona nie osiągnęła wymaganego wieku. Okazuje się, że w ciągu miesiąca umiera rolnik, kobieta zostaje bez środków do życia. Czy tym przypadkiem też KRUS mógłby się zająć?</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#DanutaHojarska">Chcę również powiedzieć, żeby panowie posłowie nie bali się, że związki zawodowe zdominują KRUS. A kto ma mówić o sprawach rolników? Tylko rolnicy o swoich składkach, a nie pan Balcerowicz czy kto inny. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Adam Ołdakowski, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AdamOłdakowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Nie miałem zamiaru zabierać głosu w tej turze pytań, ale pan poseł Pawłowski zmobilizował mnie do tego. Bo jeżeli ktoś mówi, że to nie dotyczy rolników, że rolnicy tego nie chcieli, by minister rolnictwa miał nad tym nadzór, to pan się naprawdę myli. Po to są związki zawodowe, po to są izby rolnicze, po to są przedstawicielstwa, żeby to przekazywać. Pan chyba - jak już wcześniej mówiłem - nie bywa na spotkaniach z rolnikami, w ogóle nie bywa pan na wsi i pan z nimi nie rozmawia. Ja jestem z nimi na co dzień.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#AdamOłdakowski">Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, pan chyba uznaje te związki zawodowe, izby rolnicze za przedstawicieli wszystkich rolników, którzy przekazują? Pan chyba przeprowadził te konsultacje, tak jak pan napisał w ustawie, że były przeprowadzone?</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#AdamOłdakowski">Wrócę jeszcze do tej wcześniejszej ustawy. Gdyby nie zmieniono tego nadzoru, to nie uległaby zmianie jedna rzecz: pkt 2 ust. 1 w art. 1 starej ustawy. W punkcie tym było zapisane, że jednorazowe odszkodowanie za wypadek przy pracy przysługuje nie tylko ubezpieczonemu rolnikowi, ale także osobie mu najbliższej, w tym dzieciom. Przy tej zmianie pozbyliśmy się tego zapisu. A czy zmniejszyliśmy ilość wypadków przy pracy, między innymi dzieci? Bo wiadomo, dzieci ciągle pomagają. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Roman Czepe, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RomanCzepe">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym, aby pan minister mógł wyraźnie wytłumaczyć, powiedzieć i wyjaśnić, na czym będzie polegał nadzór nad KRUS, bowiem wydaje się, że to jest główne pole niezgody w tej chwili. Od razu powiedzmy sobie jasno, że wszystkie te patologiczne sytuacje sprzed 2004 r. nie mogą być argumentem za tym, by nie podporządkować KRUS ministerstwu. Więc powiedzmy wyraźnie, co zrobi ministerstwo, aby takich patologicznych sytuacji nie było.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#RomanCzepe">Druga sprawa, drugie pytanie jest następujące: Jaka będzie współpraca międzyresortowa? Skoro KRUS będzie przechodził - i całe szczęście, takie były postulaty środowisk rolniczych - z właściwości ministra odpowiedzialnego za ubezpieczenie społeczne do właściwości ministra rolnictwa, to jak będzie wyglądała ta współpraca resortowa? KRUS ma pełnić funkcję nie tylko ubezpieczeniową, ale także w dużej mierze - o wiele bardziej - socjalną. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Sylwester Pawłowski, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#SylwesterPawłowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Dzisiaj wiele mówimy o zabezpieczeniu godnych środków dla polskiego rolnika. Proszę zatem powiedzieć, jakie wymierne korzyści, odczuwalne bezpośrednio dla rolnika, będą następstwem przyjęcia przez Sejm omawianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#SylwesterPawłowski">Jako projektodawca tej ustawy proszę, by zechciał pan wyjaśnić stwierdzenie pojawiające się w art. 31 ustawy o działach administracji rządowej, że minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego sprawuje nadzór nad prezesem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Dlaczego minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego może sprawować właściwy nadzór nad prezesem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, a sprawuje zły nadzór nad prezesem KRUS? Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Stanisław Kalemba, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#StanisławKalemba">Też gwoli prawdy, uczestniczę każdego tygodnia w wielu spotkaniach rolniczych i nie było jednego głosu rolnika, który dopominałby się o to, żeby minister do spraw zabezpieczeń społecznych... Zresztą nie ma za co, bo ten minister chciał wyciągnąć bez analizy ekonomicznej, jak orzeka Bank Światowy, dodatkowo 1,5 mld zł, więc rolnicy mają inne zdanie na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#StanisławKalemba">Panie ministrze, w związku z tym, że są wątpliwości, iż nadzór ministra niewiele daje, proszę rozszerzyć to, bo nie mam czasu, chociażby w tym pierwszym artykule 20 zmian, gdzie minister rolnictwa wydaje rozporządzenia, które decydują, akty wykonawcze do tej ustawy. Ponadto stawia on wniosek, kto ma być prezesem KRUS, ustala zasady gospodarki finansowej itd. W zasadzie minister decyduje o tym i o to idzie wojna, powiedzmy to otwarcie.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#StanisławKalemba">Panie ministrze, jeszcze jedno pytanie, gdyby pan powiedział, w jakim kierunku idą dalsze zmiany, ten drugi etap, słusznie. Rolnicy, i organizacje, są przygotowani do tego, żeby razem z nimi przeprowadzić nowelizację tej ustawy, są bardzo odpowiedzialni. Oni dopilnują uszczelnienia tego systemu. Gdyby pan minister wypowiedział się, na jakim etapie są te zmiany. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Zbigniew Dolata, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewDolata">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na początek chciałem się odnieść do kilku stwierdzeń wypowiedzianych przez pana posła Piotra Klima, który występował w imieniu Platformy Obywatelskiej. Wygłosił on kilka tez, które są niezwykle dyskusyjne, żeby użyć eufemistycznego sformułowania. Otóż pan poseł nie znalazł nic na temat zmiany nadzoru nad KRUS-em w programie PiS-u. Chcę oświadczyć, że takie zapowiedzi PiS głosił i taka zapowiedź znalazła się w exposé pana premiera Marcinkiewicza. Stwierdził też, że minister będzie zakładnikiem rolniczego lobby. Chciałbym wiedzieć, jakie są efekty działań tego lobby, bo patrząc na dochody...</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Łączny: Na sytuację.)</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#ZbigniewDolata">...na sytuację, efektów nie widać. Twierdzi on też, że KRUS marnotrawi pieniądze. W związku z tym chciałem zapytać pana ministra: jakie są koszty funkcjonowania systemu ubezpieczeń KRUS w porównaniu z ZUS-owskimi? Czy prawdą jest, że koszty w KRUS są znacznie niższe? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Edward Kiedos, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#EdwardJózefKiedos">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Cieszę się, że od dziś rolnicy i producenci rolni mogą być spokojniejsi, że KRUS wraca do właściwego resortu.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#EdwardJózefKiedos">Panie ministrze, mam pytanie: czy pański resort będzie dążył do zmiany rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 30 kwietnia 2004 r., a szczególnie § 4 pkt 2, który mówi: Prowadził nieprzerwanie działalność rolniczą w gospodarstwie rolnym w okresie co najmniej 10 lat. Przecież rolnik nie z własnej winy bardzo często musi iść na rentę inwalidzką, jest to okres, który jest przerwą i nie kwalifikuje się, jeśli chodzi o otrzymanie renty strukturalnej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł Stanisław Stec, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#StanisławStec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Nie ulega kwestii, że potrzebna jest stabilizacja systemu ubezpieczeń rolników i rolnicy tego oczekują. Panie ministrze, ponieważ był pan przedtem szefem izb rolniczych, doskonale pan wie, że na spotkaniach z rolnikami mówiono o potrzebie uszczelnienia systemu. Rolnicy, autentyczni rolnicy, którzy żyją tylko z rolnictwa, nie chcą, żeby system był wykorzystywany przez taksówkarzy i innych, którzy kupili 2–3 ha ziemi i korzystali ze składki KRUS. Rolnicy podnoszą też, że jeżeli ktoś ma 50 ha, 10 ha, nie może płacić takiej samej składki jak ten, który ma 1000 ha czy 1500 ha. Takie zmiany są potrzebne. Czy o tym się myśli? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WojciechOlejniczak">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze w tej chwili pan minister Jan Krzysztof Ardanowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Postaram się bardzo krótko odpowiedzieć na pytania, które państwo zgłaszaliście. Wydaje mi się, że część pytań sobie wzajemnie przeczyła. Mam nadzieję, że projektowana ustawa nie będzie budziła wielkich emocji politycznych, ma ona przede wszystkim charakter kompetencyjno-organizacyjny, o czym wspominał minister Jurgiel, i rozpoczyna pewien proces dyskusji i decyzji nad systemem ubezpieczeń społecznych. W tej chwili ministrowi rolnictwa i rozwoju bardzo trudno jest przedstawić kompleksowy pomysł na system ubezpieczeń społecznych, dlatego sądzimy, że przejęcie nadzoru jest początkiem drogi, której uwieńczeniem będzie duża nowelizacja ustawy o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego czy, szerzej, systemu ubezpieczeń społecznych, która w dużej mierze po bardzo głębokich konsultacjach społecznych uwzględni zmieniającą się na wsi sytuację, strukturę rolnictwa, ale przede wszystkim uwzględni faktyczne, a nie wydumane informacje i wiedzę na temat sytuacji dochodowej rolników. W tej chwili, zresztą to z części dyskusji wynikało, posługujemy się pewnymi mitami i uproszczeniami dotyczącymi dochodów rolniczych, nieprawdziwymi informacjami. Dość powiedzieć, to jest argument może nie najistotniejszy, że w 2005 r. - i podaje to Eurostat, czyli system ewidencji statystycznej Unii Europejskiej - dochody rolników w Polsce spadły. Już samo to powinno wskazywać, że musimy myśleć o realnym systemie ubezpieczeń społecznych w rolnictwie, który, owszem, będzie zakładał różnicowanie składek w zależności od dochodów rolniczych, ale również będzie zakładał różnicowanie świadczeń ewentualnie uzyskiwanych przez tych rolników. Ta dyskusja - i tu już odpowiadam na kilka pytań zgłoszonych przez część państwa posłów - nad ustawą, nad którą obradujemy, ma przeprowadzić przez parlament dużą nowelizację ustawy systemu ubezpieczeń społecznych. I mamy taki zamiar, w harmonogramie prac resortu rolnictwa, kierownictwa, jest to precyzyjnie zapisane. Byłoby to zgłoszone w czerwcu, czyli w połowie roku. W połowie roku przedstawilibyśmy bardzo kompleksowy pomysł na system ubezpieczeń społecznych w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Natomiast nie rozumiem absolutnie pytań czy stawianych zarzutów, że minister rolnictwa chce rozmawiać z partnerami społecznymi, z organizacjami rolniczymi. Przepraszam, a z kim ma w takim razie rozmawiać? To demokratycznie wyłonione organizacje rolnicze, związki zawodowe, związki branżowe, samorząd rolniczy w sposób naturalny są reprezentantami świata rolniczego...</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">.‍.. i z tymi organizacjami jest prowadzona nieustanna konsultacja spraw dotyczących wsi i rolnictwa. Często nie mamy wspólnego stanowiska, mnie może jest szczególnie trudno, bo tak jak poseł Stec stwierdził, do niedawna byłem szefem Krajowej Rady Izb Rolniczych, ale chcę państwa posłów uspokoić, że przedstawiciele organizacji rolniczych w sposób bardzo odpowiedzialny podchodzą do przyszłości polskiej wsi. Tu nie ma żadnej próby dyskontowania sytuacji, bardzo poważnie do tego podchodzą.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Teraz bardzo krótko, jeżeli państwo pozwolicie, odniosę się do pytań szczegółowych, które w części, tak jak mówię, sobie przeczą. Pytanie pani Grażyny Ciemniak: Co leży u podstaw nowelizacji ustawy? Ano chęć znowelizowania całej ustawy, a przejęcie w nadzór ministra odpowiedzialnego za sprawy wsi i rolnictwa zdecydowanie przyspieszy prace i pozwoli bardzo szybko przeprowadzić przygotowanie dużej nowelizacji, którą przecież państwo będziecie przyjmowali.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pytanie kilku posłów, w tym pani Renaty Rochnowskiej, czy w związku z nowymi kompetencjami, czy z pracą nad przejęciem nadzoru, będzie zwiększenie zatrudnienia w ministerstwie? Nie, absolutnie żadnych zmian kadrowych nie przewidujemy. Departament Infrastruktury i Komunikacji Społecznej jest przygotowany w tej chwili do przejęcia nadzoru nad KRUS-em. Co najwyżej będą przesunięcia wewnątrz departamentu, czyli to nie spowoduje żadnych zmian finansowych w Ministerstwie Rolnictwa, bo przecież nie taki byłby cel. Nowelizacja, jak powiedziałem, będzie przygotowana najpóźniej w czerwcu, takie są założenia.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pytanie pana posła Jana Łopaty dotyczyło w pewnym sensie skrzywdzenia rolników, którzy nie z własnej winy zostali wyrzuceni z systemu ubezpieczenia KRUS-owskiego, znaleźli się w ZUS-ie i teraz do końca roku mieli możliwość przywrócenia ubezpieczenia w KRUS-ie, pomimo prowadzonej działalności gospodarczej, przy dochodach, których opodatkowanie, niezależnie od formy opodatkowania, nie przekroczyło rocznie 2528 zł. Nie ma możliwości zwrotu tych pieniędzy wpłaconych do ZUS-u, ale jest tak, i taki zabieg zostanie zastosowany, że okres ubezpieczenia w ZUS-ie zostanie przeliczony jako półtorakrotność ubezpieczenia w KRUS-ie. A zatem to jest jakieś rozwiązanie, które pozwoli tym rolnikom uzyskać półtorakrotność okresu, w którym płacili składkę do ZUS-u.</u>
          <u xml:id="u-102.7" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeżeli chodzi o relacje w radzie, o której państwo posłowie mówili, zmieni się proporcja. Minister rolnictwa będzie miał dwie osoby, a minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego jedną osobę, czyli zmieni się proporcja. Natomiast minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego w dalszym ciągu będzie miał wpływ na funkcjonowanie systemu.</u>
          <u xml:id="u-102.8" who="#JanKrzysztofArdanowski">Kwestia rent strukturalnych. Ona wymaga pewnie szerszego, bardziej rozbudowanego wyjaśnienia. Pytanie, czy renty strukturalne powinny być realizowane przez instytucję odpowiedzialną za ubezpieczenie społeczne czy za przemiany strukturalne na wsi, jest pytaniem zasadnym. Tu Unia Europejska nie daje żadnych wskazań ani wytycznych. Jest to sprawa wewnętrzna Polski. Muszę powiedzieć, że po okresie rozruchu i kłopotów związanych z uruchamianiem rent strukturalnych - bardzo ważnego narzędzia, które ma pomóc w podjęciu decyzji o zaniechaniu działalności przez rolników, którzy nie mają jeszcze wieku emerytalnego, ale już są ludźmi spracowanymi, schorowanymi, dzięki specjalnej pomocy finansowej mogą oni podjąć tę decyzję, a uprawiana przez nich ziemia jest przeznaczana na powiększenie innych gospodarstw rolnych - to może być realizowane zarówno w KRUS, jak i w agencji płatniczej. Ale po tym początkowym okresie różnych potknięć, zablokowań, to zaczyna iść coraz lepiej, dlatego nie chciałbym przesądzać w tej chwili, czy jest potrzeba i uzasadnienie, by Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ze stosowania tego narzędzia została zwolniona, by przekazać to do KRUS-u. Natomiast niewątpliwie w połowie roku, kiedy będziemy prezentować rozwiązania dużej nowelizacji, taką wiedzę będziemy mieli w sposób bardzo pełny i wtedy można podjąć decyzję, kto będzie realizował renty strukturalne. Chcę jednak zwrócić uwagę państwa posłów, że renty strukturalne są elementem restrukturyzacji wsi. Nie są elementem zabezpieczenia społecznego - są elementem restrukturyzacji. Ten element restrukturyzacyjny jest zdecydowanie na pierwszym miejscu. Dlatego wydaje się, że logiczne jest jednak, żeby to było w instytucji odpowiedzialnej za restrukturyzację, za płatności w ramach zmian strukturalnych na wsi.</u>
          <u xml:id="u-102.9" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pytanie posła Ołdakowskiego, czy organizacje rolnicze były konsultowane. W sposób oczywisty, jednoznaczny chcę powiedzieć, że tak. Ze związkami zawodowymi i z izbami rolniczymi ten projekt, jak również założenia dużej nowelizacji są dyskutowane w sposób ciągły. To jest właściwie niekończąca się dyskusja, co należy robić, by zabezpieczyć w sposób odpowiedzialny polskich rolników. A jest to przecież sprawa znacznej wagi, bo przypomnę państwu, że w tej chwili ubezpieczeniu społecznemu rolników w KRUS-ie podlega ponad 1,5 mln osób, emerytury lub renty pobiera 1637 tys. osób. Natomiast - przepraszam, może nie powinienem tego mówić, ale chodzi o to wytykanie rolnikom ich dochodów, ich zamożności i tego, że system KRUS-owski jest jakąś efemerydą, jakimś nadużyciem - proszę państwa, najniższa podstawowa emerytura w systemie KRUS-owskim wynosi w tej chwili 562 zł, a średnia, bo raczej średnimi powinniśmy operować, wynosi 758 zł, kiedy średnie świadczenie emerytalne w ZUS-ie wynosi 1262 zł; renta w KRUS-ie wynosi 606 zł, świadczenie rentowe z ZUS-u 900 zł. Czyli jest dysproporcja, i to zasadnicza, podstawowa dysproporcja, również w świadczeniach, które są wypłacane rolnikom. To zabezpieczenie chorobowe, zasiłek chorobowy, o którym państwo posłowie wspominali, po 30 dniach przysługuje rolnikowi w wysokości 7 zł dziennie. O jakich pieniądzach my tu mówimy? Czy to są środki, które powinny w sposób jednoznaczny pokazywać, że oddzielny system ubezpieczenia społecznego jest nadużyciem? Unia Europejska zostawia dowolność krajom członkowskim w kształtowaniu systemu ubezpieczeń społecznych w rolnictwie. To kraj członkowski na podstawie swojej wiedzy, struktury gospodarstw, sytuacji rolników, zatrudnienia w rolnictwie podejmuje decyzję w tej sprawie i jesteśmy przekonani, że propozycja, z którą rząd występuje, jest propozycją rozsądną.</u>
          <u xml:id="u-102.10" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pytanie szczegółowe: Dlaczego jeden z przepisów stanowi, że minister rolnictwa sprawuje nadzór nad prezesem Urzędu Kombatantów i Osób Represjonowanych? Ano w poprzednim przepisie było sformułowanie, że sprawuje on nadzór nad tym prezesem i prezesem KRUS-u, a skoro usunęliśmy zapis o prezesie KRUS-u, to zostało zdanie, że sprawuje nadzór nad prezesem Urzędu Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
          <u xml:id="u-102.11" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Kalemby, w jakim kierunku idą zmiany dużej ustawy, to mogę to omówić, jestem do tego oczywiście przygotowany, ale wydaje mi się, że to nie czas i miejsce, by ten wątek rozwijać. Bardzo krótko: przede wszystkim idą w kierunku uszczelnienia systemu. To jest postulowane przez środowiska rolnicze. Pewnego rodzaju logicznym wytłumaczeniem tego jest fakt, że jest to jednak system w pewnym sensie preferencyjny, dlatego trzeba bardzo dokładnie pilnować, by z tego systemu nie korzystali ludzie, którzy nie mają żadnego związku z produkcją rolniczą. W związku z tym już w obecnych przepisach zostały wprowadzone pewne uszczegółowienia, tak by osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą w ramach tak zwanych wolnych zawodów bez względu na to, czy posiadają ziemię, nie mogły być ubezpieczone w KRUS-ie. Będziemy chcieli iść w kierunku uszczelnienia tego systemu, zmniejszenia również dysproporcji w świadczeniach w systemie ubezpieczeń rolników i powszechnym systemie ubezpieczeń.</u>
          <u xml:id="u-102.12" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jednym z elementów nowelizacji dużej ustawy będzie jednoznaczne ustalenie faktycznych dochodów rolników i wyeliminowanie tej całkowicie sprzecznej z sobą różnorodności wynikającej z określania dochodów na bardzo różnych poziomach w zależności od ustawy. Zresztą w tym kierunku zmierzają poczynione zmiany, bo przecież niedawna nowelizacja jednej z ustaw doprowadziła do tego, że znacznie wzrósł realny dochód rolników uprawniający do uzyskiwania świadczeń socjalnych - z 2 ha na 3,70. To wskazuje na urealnienie w pewnych sensie dochodów rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-102.13" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeszcze raz odpowiem panu posłowi Dolacie. Nie będzie żadnych dodatkowych kosztów związanych z przejęciem nadzoru. Ministerstwo rolnictwa jest przygotowane do jego przejęcia bez żadnych dodatkowych kosztów. Natomiast jeżeli chodzi o porównanie kosztów obsługi KRUS-u i ZUS-u, to są powszechnie dostępne dane w tym zakresie. Chcę powiedzieć, że Bank Światowy, oceniając funkcjonowanie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, odniósł się bardzo pozytywnie do działalności tej instytucji, do poprawności jej struktury, nie tylko do tego, że jest przyjazna dla rolników. W KRUS-ie jest zatrudnionych około 6,5 tys. osób obsługujących, tak jak powiedziałem, ponad 1,5 mln płatników i prawie 1 mln 700 tys. świadczeniobiorców. Średnie wynagrodzenie w KRUS-ie jest poniżej średniej krajowej, wynosi 2028 zł, czyli wypłaty dla pracowników Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie są jakieś horrendalne.</u>
          <u xml:id="u-102.14" who="#JanKrzysztofArdanowski">Zmiany, o których państwo posłowie mówili, sugestie zezwolenia ministrowi rolnictwa w przypadku przyjęcia tej ustawy na głębszą nowelizację, będą przedmiotem prac ministerstwa rolnictwa i Sejmu przy dużej nowelizacji, która - jeszcze raz poinformuję - będzie zgłoszona w połowie roku. Nie wiem, czy wyczerpałem w odpowiedziach tematykę wszystkich pytań - one były dość rozproszone - w każdym razie, proszę państwa, proszę przyjąć tę ustawę, skierować ją do dalszych prac w komisjach.</u>
          <u xml:id="u-102.15" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie marszałku, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-102.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#WojciechOlejniczak">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#WojciechOlejniczak">W dyskusji zostały zgłoszone dwa wnioski: jeden o skierowanie projektu ustawy tylko i wyłącznie do komisji rolnictwa - tak, panie pośle, rozumiem, trzeba odczytywać ten wniosek - a drugi o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu. Do głosowania w tej sprawie przystąpimy jutro w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#WojciechOlejniczak">Jeszcze pan poseł? W jakim trybie?</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#komentarz">(Poseł Józef Piotr Klim: Sprostowania.)</u>
          <u xml:id="u-103.5" who="#WojciechOlejniczak">W takim razie dopuszczam jeszcze możliwość zabrania głosu w trybie sprostowania w tym punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JózefPiotrKlim">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Jako przedstawiciel Platformy Obywatelskiej wyjaśniam, że nie składałem wniosku o odrzucanie tego projektu w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie, nie.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WojciechOlejniczak">Ale ja nie powiedziałem, że to pan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JózefPiotrKlim">Aha, przepraszam bardzo, bo myślałem, że tak. Przepraszam bardzo w związku z tym.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#komentarz">(Poseł Danuta Hojarska: To SLD zgłaszało, ci, co namieszali.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#WojciechOlejniczak">Przechodzimy za chwilę do kolejnego punktu. Ja chciałbym tylko odnieść się do jednej drobnej sprawy, bo oprócz dyskusji na temat KRUS była dyskusja na temat dochodów rolniczych. Rzeczywiście dotychczasowe rozwiązania, które funkcjonowały, były rozwiązaniami niedobrymi. Wielokrotnie o tym mówiliśmy, ja również jako minister rolnictwa nie zgadzałem się z takimi rozwiązaniami. Przed świętami mieliśmy okazję do poprawy tych złych rozwiązań i takiej poprawy dokonaliśmy. Przykro tylko, że klub parlamentarny pana ministra rolnictwa za tymi zmianami nie głosował. I warto o tym mówić. Apeluję do pana posła Kalemby, który wymienia tak ciurkiem wszystkie kluby, które zaszkodziły polskiemu rolnictwu, żeby dołączyć...</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Kalemba: Ja mówiłem o ustawie z 2004 roku.)</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#WojciechOlejniczak">Tak, ale ostatnia poprawka, poparta również głosami Sojuszu Lewicy Demokratycznej, przyczyniła się do tego, że wreszcie mamy porządnie zredagowane przepisy dochodów.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Kalemba: Więcej czasu proszę dać klubowi.)</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#WojciechOlejniczak">Ale oczywiście. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#WojciechOlejniczak">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 2. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego (druk nr 131).</u>
          <u xml:id="u-107.7" who="#WojciechOlejniczak">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pana Andrzeja Grzelaka w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejGrzelak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego przewiduje wprowadzenie sądowej kontroli postanowienia w przedmiocie kosztów wydanego w postępowaniu przygotowawczym. Nowelizacja Kodeksu postępowania karnego w tym zakresie stała się koniecznością po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 14 marca 2005 r. orzekającego, że przepis art. 465 § 2 Kodeksu postępowania karnego w zakresie, w jakim pomija sądową kontrolę postanowienia prokuratora o wynagrodzeniu biegłego, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#AndrzejGrzelak">Brak normy szczególnej regulującej tryb rozpoznawania zażalenia na postanowienia prokuratora o wynagrodzeniu biegłych powoduje, że zażalenie takie na zasadzie art. 465 § 2 Kodeksu postępowania karnego rozpoznaje prokurator nadrzędny. Stąd projekt ustawy przewiduje dodanie po art. 625 Kodeksu postępowania karnego nowego przepisu oznaczonego jako art. 626a, który ustanawia sądową kontrolę wszelkich orzeczeń w przedmiocie kosztów wydanych w postępowaniu przygotowawczym. Takie same przesłanki, które zadecydowały o niekonstytucyjności regulacji procesowej dotyczącej trybu zaskarżania postanowień prokuratora o wynagrodzeniu biegłego dotyczą bowiem również innych postanowień ustalających należności biegłych i świadków. Wśród tych należności są: odszkodowanie za utracony zarobek biegłego lub świadka w związku ze stawiennictwem na wezwanie organu procesowego, należności biegłego i świadka z tytułu diety, noclegu, kosztów podróży. O przyznaniu takich należności w postępowaniu przygotowawczym orzeka prokurator lub inny funkcjonariusz prowadzący postępowanie przygotowawcze. Jeżeli postanowienie w przedmiocie należności wydał funkcjonariusz prowadzący postępowanie inny niż prokurator, to w obecnym stanie prawnym na zasadzie art. 465 § 3 Kodeksu postępowania karnego zażalenie na takie postanowienie rozpoznaje prokurator nadzorujący postępowanie przygotowawcze.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#AndrzejGrzelak">Projektowany przepis art. 626a będzie miał zastosowanie przy rozpoznawaniu zażaleń na postanowienie w przedmiocie wszystkich tych należności biegłych i świadków. W kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego nieuzasadnione byłoby bowiem ograniczenie kontroli sądowej wyłącznie do postanowień prokuratora o wynagrodzeniu biegłych z wyłączeniem takiej kontroli w stosunku do postanowień o innych należnościach biegłych i świadków, o których tutaj przed chwilą mówiłem, oraz postanowień w tym przedmiocie wyznaczonych przez innego niż prokurator funkcjonariusza prowadzącego postępowanie przygotowawcze.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#AndrzejGrzelak">Projektowany przepis art. 626 § 3 Kodeksu postępowania karnego przyjmuje model sądowej kontroli postanowienia w przedmiocie kosztów podobny do tego, który obowiązuje w przypadku postanowień o odmowie wszczęcia śledztwa i postanowień o umorzeniu śledztwa. Prokurator nadrzędny nad prokuratorem, który wydał zaskarżone postanowienie, lub prokurator nadzorujący postępowanie przygotowawcze prowadzone przez inny organ będzie mógł uwzględnić zażalenie na postanowienie w przedmiocie kosztów dopiero w razie nieuwzględnienia zażalenia przez odpowiednio prokuratora nadrzędnego lub prokuratora nadzorującego postępowanie przygotowawcze. Zażalenie będzie rozpoznawał sąd. Taki tryb sądowej kontroli postanowień w przedmiocie kosztów wydanych w postępowaniu przygotowawczym pozwoli nie angażować sądu do rozpoznawania zażaleń oczywiście zasadnych. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#WojciechOlejniczak">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#WojciechOlejniczak">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#WojciechOlejniczak">Pierwszy głos zabierze pan poseł Marek Surmacz w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekSurmacz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość w sprawie czytanego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego (druk nr 131).</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#MarekSurmacz">Projektowana zmiana ustawy zapewni dostosowanie procedury karnej do standardów konstytucyjnych w zakresie rozpoznawania zażaleń na postanowienia w przedmiocie kosztów.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#MarekSurmacz">Rzecznik praw obywatelskich zgłosił wniosek o stwierdzenie, że przepisy Kodeksu postępowania karnego w zakresie, w jakim nie przewidują możliwości sądowej kontroli postanowienia prokuratora o wynagrodzeniu biegłego, są niezgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#MarekSurmacz">Organ prowadzący postępowanie, tj. sąd lub prokurator, decyduje nie tylko o powołaniu biegłego i zakresie opinii, ale również o wysokości jego wynagrodzenia. Wysokość przyznanego wynagrodzenia biegły może kwestionować w drodze zażalenia. W postępowaniu cywilnym i postępowaniu karnym prowadzonym przez sąd zażalenie przysługuje do właściwego sądu, natomiast w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez prokuratora - do prokuratora nadrzędnego nad prowadzącym postępowanie.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#MarekSurmacz">W postępowaniu przygotowawczym decyzję o powołaniu biegłego może podjąć: prokurator, organy Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub inne organy przewidziane w przepisach szczególnych, natomiast w postępowaniu wyjaśniającym w ramach postępowania wykluczeniowego - prokurator, organy Policji oraz inne upoważnione do występowania w charakterze oskarżyciela publicznego.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#MarekSurmacz">Zasada ogólna jest taka, że na postanowienie w przedmiocie wynagrodzenia wydane przez organ pierwszej instancji przysługuje biegłemu zażalenie. Środek ten został wyraźnie przewidziany w postępowaniu cywilnym, natomiast w postępowaniu karnym - przyjęty w drodze wykładni. Dotyczy to zarówno postępowania rozpoznawczego toczącego się przed sądem, jak i postępowania przygotowawczego. W tym ostatnim przypadku zażalenie rozpoznaje jednak nie sąd, ale prokurator nadrzędny nad tym, który prowadzi postępowanie, a w wypadkach wskazanych przez ustawę - sąd. Analogiczna sytuacja występuje w przypadku prowadzenia postępowania przygotowawczego przez organy inne niż prokuratura.</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#MarekSurmacz">Obowiązująca regulacja prawna, przekazując rozstrzyganie o wysokości wynagrodzenia biegłego do kompetencji powołującego go organu, tj. sądu, prokuratora lub innego organu prowadzącego postępowanie, zakreśla dosyć szerokie granice uznaniowości.</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#MarekSurmacz">Jako uprawnienie o charakterze majątkowym prawo do wynagrodzenia z tytułu sporządzenia opinii lub udziału w określonych czynnościach sądowych podlega ochronie w świetle stosownych przepisów konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-110.8" who="#MarekSurmacz">W dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego ustalono, że na konstytucyjne prawo do sądu składa się w szczególności: prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem niezależnym, bezstronnym i niezawisłym, prawo do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej zgodnej z wymogami sprawiedliwości i jawności oraz prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd.</u>
          <u xml:id="u-110.9" who="#MarekSurmacz">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość poprze projekt ustawy uznający wskazanie Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w wyroku z 14 marca 2005 r. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze pan poseł Stanisław Marcin Chmielewski w imieniu klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#StanisławMarcinChmielewski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#StanisławMarcinChmielewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego. Przedłożenie projektu ustawy jest uzasadnione, gdyż jego przygotowanie i wniesienie wynika z faktu wydania przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z dnia 14 marca 2005 r. W wyroku tym stwierdzono, że art. 465 § 2 Kodeksu postępowania karnego w części zawierającej zwrot: „a w wypadkach przewidzianych przez ustawę - sąd”, w zakresie, w jakim pomija sądową kontrolę postanowienia prokuratora o wynagrodzeniu biegłego, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Istotą tego orzeczenia nie jest wadliwość samego art. 465 § 2 Kodeksu postępowania karnego, gdyż jest to przepis o charakterze ogólnym, ale brak stosownego przepisu szczególnego, który ustanawiałby właściwość sądu dla rozpoznania zażalenia.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#StanisławMarcinChmielewski">Przedstawiony projekt, uwzględniając aktualną treść art. 623 § 3 Kodeksu postępowania karnego, który przewiduje możliwość wniesienia zażalenia na orzeczenie w przedmiocie kosztów, jeżeli nie wniesiono apelacji, proponuje - i to jest właściwe - wprowadzenie do rozdz. 70 Kodeksu postępowania karnego bezpośrednio po przepisie art. 626 nowego przepisu oznaczonego jako art. 626a. Projektowany przepis wprowadza wyraźną kontrolę sądową nie tylko postanowień prokuratora w przedmiocie kosztów, ale także, co jest dzisiaj, po kolejnych zmianach Kodeksu postępowania karnego, istotne, postanowień innych organów prowadzących postępowania przygotowawcze, to jest wydawanych przez Policję lub inne organy działające w ramach upoważnienia wynikającego z art. 325d Kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#StanisławMarcinChmielewski">Kontrola sądowa ma dotyczyć orzeczeń w przedmiocie wynagrodzenia biegłego oraz innych wydawanych co do kosztów w postępowaniu przygotowawczym, w szczególności dotyczy to na przykład odszkodowania za utracony zarobek przez świadka lub biegłego w związku ze stawieniem się na wezwanie organu procesowego, należności świadka lub biegłego z tytułu strawnego, noclegu i kosztów podróży. Taka sądowa kontrola wszystkich orzeczeń jest uzasadniona, gdyż taka jest konstytucyjna zasada - obywatele mają prawo do sądu, do zapewnienia kontroli przez niezawisły organ państwa, przez sąd, jak tu mówił mój przedmówca, który, tylko i wyłącznie, ma prawo stwierdzić, czy orzeczenie jest prawidłowe, czy też nie. Oczywiście uzasadniony jest także zapis projektu, który stwierdza, że prokurator prowadzący postępowanie lub je nadzorujący może przychylić się do wniesionego zażalenia. Jest to zgodne z zasadami wprowadzonymi już do Kodeksu postępowania karnego w zakresie procedury karnej, a także ma na uwadze to, że trzeba dostrzegać ekonomiczną stronę działania wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#StanisławMarcinChmielewski">Projekt nie rodzi skutków finansowych dla budżetu państwa. Konsultacje, co jest ważne, przeprowadzone zarówno z Krajową Radą Sądownictwa, Sądem Najwyższym, Naczelną Radą Adwokacką, jak i z Krajową Radą Radców Prawnych nie doprowadziły do zgłoszenia jakichkolwiek uwag. W związku z tym można uznać, że tenże projekt nie budzi żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#StanisławMarcinChmielewski">Reasumując - mając na uwadze zapewnienie dostosowania procedury w zakresie procedury karnej, wszystkich istotnych uregulowań, do wymogów konstytucyjnych, w imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej wnoszę o skierowanie tego projektu do dalszych prac w komisjach. Jednocześnie oświadczam, że klub udziela pozytywnej rekomendacji dla przedłożonego projektu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-112.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze pani poseł Marzena Paduch, klub Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarzenaPaduch">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Klubu Parlamentarnego Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej stanowisko dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MarzenaPaduch">Projektowany art. 626a ma na celu wprowadzenie lex specialis wobec przepisów art. 465 § 2 i 3 Kodeksu postępowania karnego. Stosownie do art. 465 Kodeksu postępowania karnego przepisy dotyczące zażaleń na postanowienie sądu stosuje się odpowiednio do zażaleń na postanowienie prokuratora i innego organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze, przy czym zażalenie na postanowienie prokuratora rozpoznaje prokurator nadrzędny, a w przypadkach wskazanych w ustawie - sąd, zaś na postanowienie prowadzącego postanowienie przygotowawcze, który nie jest prokuratorem - prokurator stanowiący nadzór nad tym postępowaniem.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#MarzenaPaduch">Celem jasnego przedstawienia sytuacji wynikającej z art. 465 Kodeksu postępowania karnego należy wymienić przypadki, w których sąd rozpoznaje zażalenia na postanowienie prokuratora. Ma to miejsce w odniesieniu do następujących postanowień: co do zabezpieczenia roszczenia cywilnego, w sprawie utajnienia świadka, dotyczących kontroli i utrwalania rozmów telefonicznych i treści innych przekazów, o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu osoby zatrzymanej, w przedmiocie środka zapobiegawczego z wyłączeniem postanowień w przedmiocie wniosku o uchylenie lub zmianę takiego środka, o zabezpieczeniu majątkowym w toku postępowania przygotowawczego, o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego lub o jego umorzeniu, jeżeli zażalenia w przedmiotowej materii nie uwzględnił prokurator nadrzędny.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#MarzenaPaduch">Zasadne i oczywiste jest, aby w podobny sposób przedstawione zostały kwestie wynikające z art. 626 Kodeksu postępowania karnego, czyli dotyczące kosztów procesu. Zgodnie z § 3 tego artykułu na orzeczenie w przedmiocie kosztów służy zażalenie, jeżeli nie wniesiono apelacji. W przypadku wniesienia apelacji i zażalenia zażalenie rozpoznaje sąd odwoławczy łącznie z apelacją. Postanowienia w przedmiocie kosztów procesu wydaje nie tylko sąd, lecz także prokurator lub inny organ prowadzący postępowanie przygotowawcze.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#MarzenaPaduch">Przedmiotem takiego orzeczenia jest między innymi wynagrodzenie biegłych oraz koszty, których wysokość ustala organ prowadzący postępowanie przygotowawcze, a mianowicie: odszkodowanie za utracony zarobek świadka w związku ze stawiennictwem na wezwanie organu procesowego, należności świadka lub biegłego z tytułu strawnego, noclegu i kosztów podróży.</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#MarzenaPaduch">Projektowany przepis art. 626a zakłada, iż w przypadkach, w których prokurator nadrzędny lub właściwy do sprawowania nadzoru podziela argumenty podniesione w zażaleniu i nie angażuje sądu do rozpoznawania zażalenia, w razie konieczności jest jednocześnie możliwość kontroli sądowej nie tylko orzeczeń prokuratora, ale także postanowień wydanych przez inne niż prokurator organy prowadzące postępowanie przygotowawcze. Przedmiotowy projekt zapewni więc sądową kontrolę postanowień w przedmiocie kosztów wydanych w postępowaniu przygotowawczym.</u>
          <u xml:id="u-114.6" who="#MarzenaPaduch">Podkreślić należy także, iż zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 marca 2005 r., sygn. K 35/04, w części art. 465 § 2 mówiącej, iż sądowa kontrola postanowień prokuratora ma miejsce tylko w wypadkach przewidzianych przez ustawę, jest to niezgodne z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Rozwiązaniem tego problemu jest właśnie przepis szczególny odnoszący się do objętego wyrokiem artykułu, czyli powyższa nowelizacja.</u>
          <u xml:id="u-114.7" who="#MarzenaPaduch">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Reasumując, Klub Parlamentarny Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej jest za skierowaniem projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego do dalszych prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-114.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze pan poseł Michał Tober, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MichałTober">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt zaprezentować stanowisko klubowe wobec ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowanie karnego, druk nr 131. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 14 marca ubiegłego roku orzekł, iż art. 465 § 2 Kodeksu postępowania karnego w zakresie, w którym pomija sądową kontrolę postanowienia prokuratora o wynagrodzeniu biegłego, jest niezgodny ze standardami konstytucyjnymi, a konkretnie z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#MichałTober">Rząd Rzeczypospolitej, mając na względzie przywrócenie zgodności norm procedury karnej ze standardami prawa konstytucyjnego, przedłożył przedmiotowy projekt ustawy. Dlatego też, aby tę zgodność pomiędzy procedurą karną a konstytucją przywrócić, Wysoka Izba debatuje dziś nad projektem zmian w Kodeksie postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#MichałTober">Problemem, nad którym się pochylamy, nie jest jednak niezgodność samego art. 465 § 2 z Konstytucją RP, a brak przepisu szczególnego, który ustanawiałby właściwość sądu do rozpoznania zażalenia w sprawach, o których przed chwilą mówiłem. Projekt rządowy przedłożony Wysokiej Izbie zakłada wprowadzenie takiego przepisu do rozdziału 70 Kodeksu postępowania karnego bezpośrednio po przepisie art. 626, który w § 3 stanowi o zażaleniu na orzeczenie w przedmiocie kosztów.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#MichałTober">Pan minister Grzelak zacytował Wysokiej Izbie stosowne fragmenty uzasadnienia projektu ustawy, opisujące istotę art. 626a Kodeksu postępowania karnego, nie chcę więc zabierać czasu Wysokiej Izby na powtarzanie tych argumentów. Były to argumenty trafne, właściwie przedstawione pod względem merytorycznym i proponowany art. 626a Kodeksu postępowania karnego z pewnością będzie dobrze pełnił funkcję lex specialis wobec przepisów art. 465 § 2 i § 3 Kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#MichałTober">Było już powiedziane przez moich przedmówców, że rządowy projekt ustawy został skonsultowany z Krajową Radą Sądownictwa, Sądem Najwyższym, krajowymi przedstawicielstwami korporacji prawniczych i w toku tych konsultacji nie zgłoszono uwag do projektu. Oznacza to, iż został on przygotowany w sposób właściwy merytorycznie i na dobrym poziomie legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-116.5" who="#MichałTober">Tak jak powiedziałem, projekt został zgłoszony jeszcze przez poprzedni rząd, a wnoszony jest już przez nowy, ale jak widać, obydwa te byty polityczne łączy profesjonalizm pana ministra Grzelaka.</u>
          <u xml:id="u-116.6" who="#MichałTober">Chcę stwierdzić, iż Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej w toku dalszych prac będzie popierał przedłożony rządowy projekt ustawy i opowiada się za skierowaniem go do prac w komisji sejmowej. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-116.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze pan poseł Józef Zych, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JózefZych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Po wystąpieniach pana ministra Grzelaka, moich przedmówców mógłbym powiedzieć krótko: projekt istotnie zasługuje na uwzględnienie, wprowadza zmiany bardzo istotne i zgodnie z tym, o czym od wielu lat mówimy, aby wszystkie dziedziny i te sprawy, w których przysługuje prawo odwołania, podporządkować i wprowadzić kontrolę sądową, z merytorycznego punktu widzenia nie ma żadnych zastrzeżeń. Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego poprze ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JózefZych">Natomiast na tym tle chciałbym zwrócić uwagę na dwa zagadnienia. Mój przedmówca przed chwilą, pan poseł Tober, przywołał między innymi kwestię konsultacji. Otóż jest to bardzo istotna sprawa, wielokrotnie domagaliśmy się, aby konsultacje były przeprowadzone także z samorządami adwokackimi, Krajową Radą Radców Prawnych, a jak trzeba, również z notariatem.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#JózefZych">Drugie zagadnienie to jest niezwykle istotny problem. Można dzisiaj zadać sobie pytanie, czy skoro występowało zagadnienie dotyczące zwrotu utraconych kosztów, to trzeba było dopuścić do tego, ażeby Trybunał Konstytucyjny zajmował się problemem, czy wszystkie koszty temu podlegają, i oceniane przez wszystkie organy prowadzące postępowanie, czy tylko przez niektóre, na przykład w odniesieniu do biegłych. Wynika z tego wniosek, że jeżeli występują w prawie pewne zagadnienia, to trzeba je na bieżąco monitorować i na bieżąco występować z uregulowaniami. Dobrze, że dzieje się to na obecnym etapie.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#JózefZych">Mam zastrzeżenia co do zwrotu użytego w uzasadnieniu, a mianowicie że chodzi o odszkodowanie za utracony zarobek. Jeżeli chodzi o problematykę odszkodowań, to ta sprawa jest uregulowana dość wyraźnie w Kodeksie cywilnym, w którym rozróżnia się odszkodowanie w razie czynu niedozwolonego i tak zwane zobowiązaniowe, czyli z umów. Problem pojęcia odszkodowania jest w Polsce nie tylko zdefiniowany dość dokładnie, ale również występował i ma odpowiednik, jeśli chodzi o orzecznictwo Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#JózefZych">Natomiast jeżeli chodzi o problem utraconych zarobków, to zarówno w Kodeksie pracy, jak i w przepisach odnoszących się do prawa pracy jest regulacja odpowiadająca temu zagadnieniu utraconych zarobków. Mówi się tam albo o równowartości utraconych zarobków, albo o utraconej korzyści z tego tytułu, że się jest nieobecnym w pracy, i za ten dzień nie otrzymuje się odszkodowania. Nie ma to jednak praktycznie większego znaczenia, gdyż w treści nowelizacji to zagadnienie nie jest uwzględnione. Pozwoliłem sobie zwrócić na to uwagę, gdyż kiedyś miałem szczęście pisać pracę doktorską na temat odszkodowań i w związku z tym problem ten jest mi bliżej znany.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#JózefZych">Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego poprze tę nowelizację i merytorycznie nie zgłasza do niej żadnych zastrzeżeń. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, głos zabierze pan poseł Rafał Wiechecki, Liga Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#RafałWiechecki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z zadowoleniem przyjmuję spokój towarzyszący debacie na temat tego przepisu. Nie wzbudza to takich emocji, jak wzbudzało około godziny, dwu godzin temu. Myślę, że przedmówcy powiedzieli już wszystko lub prawie wszystko na temat nowelizacji przepisu, która jest zasadna, słuszna i potrzebna. Również Liga Polskich Rodzin będzie popierała w dalszych pracach sejmowych tę zmianę i opowiada się za skierowaniem projektu noweli do dalszych prac w komisji.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#RafałWiechecki">Chciałbym jednak zwrócić uwagę na ważne zagadnienie, które łączy się z tą nowelizacją. Zmiana tego przepisu czy może nawet nie zmiana, ale dodanie nowego przepisu do Kodeksu postępowania karnego - który stanowić będzie lex specialis do już obowiązującego art. 465 § 2 i 3 K.p.k. - zostało wymuszone orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Wydaje się, iż jest to zła praktyka, kiedy dopiero wówczas dokonujemy zmiany złego prawa, gdy Trybunał Konstytucyjny uzna niezgodność z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#RafałWiechecki">Złą praktyką jest również to, że za każdym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, kiedy Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że dany przepis jest niewłaściwy, niezgodny z konstytucją lub w sposób zły interpretowany, dokonujemy kolejnych nowelizacji, kolejnych uregulowań. Bardziej sensowne jest - i mam nadzieję, że w obecnych pracach Sejmu dojdzie do tego, że orzeczenia czy sugestie Trybunału Konstytucyjnego będą brane pod uwagę szerzej - dokonywanie nowelizacji nie jednego przepisu, ale kilku przepisów, tak aby nie dokonywać co miesiąc nowelizacji takich podstawowych aktów prawnych, jak K.p.k. czy Kodeks postępowania cywilnego, co miesiąc jednego przepisu. Jeżeli jednak sugestie Trybunału Konstytucyjnego będą się odnosiły do przepisów tak ważnych, rangi kodeksowej, to istotne jest, żebyśmy te wszystkie uwagi zebrali razem i dokonali nowelizacji od razu kilku przepisów, aby nie powielać tego wszystkiego i nie rozdrabniać się w czasie. Będzie to dużo bardziej przejrzyste zarówno dla prawników, którzy stosują prawo, jak i dla zwykłych obywateli, którzy z tekstów jednolitych rzadko mają możliwość korzystać, a korzystają z dzienników ustaw lub z tekstów ujednoliconych. Chciałbym więc zwrócić uwagę na ten istotny, zdaniem Ligi Polskich Rodzin, problem, aby nie dokonywać nowelizacji tylko i wyłącznie poszczególnych przepisów, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł ich niezgodność z konstytucją, ale by zastanawiać się nad całościową nowelizacją przepisów, które budzą wątpliwości i gdy trzeba je w jakiś pozytywny sposób unormować.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#RafałWiechecki">Wracając do meritum, jeszcze raz powtórzę, iż Klub Ligi Polskich Rodzin będzie popierał tę słuszną nowelizację. Opowiadamy się za skierowaniem noweli do dalszych prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ponieważ jest ona ze wszech miar słuszna. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#WojciechOlejniczak">Do głosu zapisało się dwóch posłów.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#WojciechOlejniczak">Czy są inne zgłoszenia?</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#WojciechOlejniczak">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#WojciechOlejniczak">Zamykam listę chętnych do zadania pytania.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, pierwszy pytanie zada pan poseł Marek Wikiński, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#MarekWikiński">Panie Ministrze! Czy i jaki przepis był wzorcem dla ustanowienia takiego, a nie innego modelu rozpoznawania zażaleń na postanowienia w przedmiocie kosztów zapadłe w postępowaniu przygotowawczym? Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, pan poseł Marek Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekPolak">Panie Marszałku! Szanowne Panie i Panowie Posłowie! Wprowadzenie do Kodeksu postępowania karnego zapisu proponowanego w art. 626a, jak wiadomo, spowoduje kontrolę sądową nie tylko nad postanowieniem prokuratora w przedmiocie kosztów, ale i postanowień innych organów prowadzących postępowanie przygotowawcze, na przykład Policji. Jest dla mnie zupełnie zrozumiałe, że ta regulacja prawna jest wynikiem potrzeby uszczegółowienia przepisów w przedmiocie kosztów postępowania oraz potrzeby dostosowania tego przepisu do standardów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#MarekPolak">Mam jednak pytanie. Czy projektowany zapis w ustawie może wywołać dodatkowe skutki finansowe dla którejś ze stron biorących udział w procesie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę pana ministra o odpowiedź na pytania.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pan minister Andrzej Grzelak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejGrzelak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Panowie Posłowie! Jeżeli chodzi o pytanie pierwsze, jest ono trafne, ponieważ umożliwia poszerzenie uzasadnienia. Proponowana regulacja ma swą genezę w innych podobnych rozwiązaniach kodeksu, a zatem można powiedzieć, że jest ona z unormowaniami kodeksu spójna. Wzorcem dla propozycji zawartej w projekcie był przepis art. 306 Kodeksu postępowania karnego, dotyczący zażaleń na postanowienia o odmowie wszczęcia bądź o umorzeniu śledztwa. Przepis ten przewiduje tzw. dwustopniowy - można by powiedzieć: łamany - tryb rozpoznawania zażaleń, polegający na tym, że zażalenie najpierw trafia do prokuratora nadrzędnego, na zasadach ogólnych; zażalenie to kieruje się do sądu dopiero i jedynie wtedy, gdy prokurator nadrzędny nie przychyla się do niego. Tak więc sąd i w tym przypadku będzie obciążony rozpoznawaniem tylko takich zażaleń, które w ramach prokuratorskiej kontroli instytucyjnej uznano za niezasadne. Zostanie więc zachowany standard prawa do sądu, bez nadmiernego obciążania sądu. Po prostu pomysł jest taki, że tylko te zażalenia, w przypadku których strona żaląca się nie znajdzie satysfakcji, będą rozpatrywane przez sądy. Natomiast jeżeli chodzi o drugie pytanie, to można odpowiedzieć krótko, że projektowany zapis nie spowoduje zwiększonych kosztów dla uczestników postępowania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WojciechOlejniczak">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#WojciechOlejniczak">Marszałek Sejmu na podstawie art. 87 ust. 2 regulaminu Sejmu kieruje rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego, zawarty w druku nr 131, do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#WojciechOlejniczak">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 3. porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym (druk nr 214).</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#WojciechOlejniczak">Proszę o zabranie głosu panią poseł Anitę Błochowiak w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AnitaBłochowiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu posłów wnioskodawców przedstawić projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym (druk nr 214).</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#AnitaBłochowiak">Wysoka Izbo! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył ten projekt ustawy w sytuacji, kiedy usłyszeliśmy z ust pani minister Lubińskiej i przedstawicieli Ministerstwa Finansów, iż planowana jest zmian stawki akcyzy na benzynę ołowiową i bezołowiową. Dziś wiemy, iż decyzje te zostały wstrzymane, niemniej jednak to bardzo niebezpieczne narzędzie, jakie jest w rękach ministra finansów, budzi obawy i niepokój nie tylko parlamentarzystów. Otóż dziś minister finansów w drodze rozporządzenia może decydować o stawkach akcyzy na wszelkiego rodzaju wyroby akcyzowe w zaciszu gabinetów, nie informując o tym opinii publicznej, nie przeprowadzając zakrojonych na szeroką skalę konsultacji ze środowiskami gospodarczymi. Posłowie, parlament, środowiska gospodarcze, a w ostateczności także obywatele, czyli ci, którzy bezpośrednio są konsumentami tych wyrobów akcyzowych, dowiadują się o nich na końcu. To nie jest dobry zwyczaj czy obyczaj, zważywszy, iż wszelkiego rodzaju daniny publiczne i podatki, zgodnie z art. 217 konstytucji, powinny być ustanawiane właśnie przez parlament.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#AnitaBłochowiak">Przypomnę, że pod koniec ubiegłej kadencji parlament podjął już taką decyzję w odniesieniu do stawek akcyzy na oleje opałowe. Wówczas Sejm był jednomyślny w swoim stanowisku, poparł projekt zgłoszony także przez klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej; wszystkie ugrupowania opowiedziały się jednomyślnie za tym projektem ustawy. W efekcie był to projekt Komisji Finansów Publicznych. W uzasadnieniu wnioskodawcy przedstawili szereg argumentów przemawiających za tym, że to właśnie parlament powinien decydować o stawkach i wysokości akcyzy, a także podkreślili to, iż w tym momencie nie ma takiej konieczności, żeby podnosić tę stawkę. Gdyby minister finansów zechciał ją obniżyć, to ma taką możliwość na podstawie stosownej ustawy; zmiana zaś art. 65 sprawia, iż minister finansów, gdyby zaistniała konieczność podwyższenia tej stawki, musiałby się zwrócić do parlamentu z prośbą o wyrażenie na to zgody. I to jest właściwe rozwiązanie, tak jak wspomniałam, także na podstawie art. 217 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#AnitaBłochowiak">Przypomnę tylko, że w czasie debaty w lipcu ubiegłego roku wypowiedziano słowa krytykujące rozwiązanie, które dziś jeszcze obowiązuje, iż to właśnie w formie rozporządzenia są przedstawiane stawki akcyzy. Mówiono mniej więcej tak: To jest wręcz niebywałe, trudno wyobrażalne i zatrważające, że Sejm RP przez długie lata właściwie tolerował ten stan rzeczy, w którym wyposażono urzędnika, jakim jest minister finansów, w prawo nakładania na obywateli danin publicznych. To horror i zgroza, która na naszych oczach i niestety z udziałem wielu posłów miała miejsce. Dziękować Bogu, że z tym stanem rzeczy kończymy i powracamy do porządku konstytucyjnego. Właśnie tą zmianą, tą krótką nowelą art. 65 ustawy o podatku akcyzowym kończymy ten horror i zgrozę. To cytat z ust posła Zawiszy z Prawa i Sprawiedliwości. Zakładam zatem, że i ta nowela, odnosząca się dokładnie do tej samej kwestii, lecz w odpowiedzi w tym wypadku nie na olej opałowy, ale benzynę, będzie przyjęta z aprobatą przez Wysoką Izbę i zostanie poparta przez wszystkie kluby parlamentarne. Bo to raz w roku i przy szerokim udziale publicznym powinna się odbywać debata nad stawkami akcyzy. Nie może być tak, że z dnia na dzień, z godziny na godzinę minister finansów zdecyduje o zmianie stawek akcyzy, a tym samym wszyscy obywatele i przedsiębiorcy poniosą większe koszty przy zakupie benzyny, bo oczywistym jest, że zmiana stawki akcyzy, jej podniesienie, przekłada się na wzrost cen benzyny. Działalność gospodarczą należy planować w bilansie w okresie rocznym i ku temu także skłaniamy się i prosimy parlament o pozytywne przyjęcie tego rozwiązania. Nie jest mi znane stanowisko rządu w tej sprawie, natomiast w debacie Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, kiedy przedkładaliśmy ten projekt, w rozmowie z panią minister finansów, wówczas jeszcze panią minister Lubińską, usłyszeliśmy potwierdzenie, iż minister finansów pozytywnie odniesie się do tej zmiany, pozytywnie odniesie się do tego projektu, bo rzeczywiście taki powinien być stan rzeczy i porządek prawny, że to parlament przyjmuje te stawki akcyzy i ustala jej poziom. Zatem zwracam się w imieniu wnioskodawców, klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do Wysokiej Izby o poparcie tej krótkiej noweli i zmianę art. 65. Jeśli nie będzie sprzeciwu, wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu, i nie będzie poprawek, to zwracam się do pana marszałka z wnioskiem o niezwłoczne przejście do drugiego czytania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#WojciechOlejniczak">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#WojciechOlejniczak">Pierwsza głos zabierze pani poseł Maria Zuba w imieniu Prawa i Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MariaZuba">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości przedstawić stanowisko klubu w sprawie zmiany ustawy o podatku akcyzowym, która to zmiana, nowelizacja, została przygotowana przez grupę posłów SLD.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#MariaZuba">Cena paliw, w tym benzyny silnikowej bezołowiowej, jest bardzo ważnym czynnikiem kosztotwórczym surowców, towarów i usług. Przystępując do rozpatrywania przygotowanej przez grupę posłów SLD nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, nie sposób nie przypomnieć, że to właśnie dzięki decyzji rządu pana premiera Marcinkiewicza o niepodwyższaniu w roku 2006 podatku akcyzowego dziś kupujemy paliwa po cenach najniższych od 2 lat.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#MariaZuba">W tym miejscu muszę również przedstawić, jakie na dzisiaj obowiązuje prawo w zakresie proponowanej nowelizacji. Na mocy przepisów ust. 2 art. 65 minister finansów może w drodze rozporządzenia między innymi obniżyć stawki podatku akcyzowego, podkreślam: obniżyć stawki akcyzy, oraz różnicować je w zależności od rodzaju wyrobu. Muszę tu zauważyć, że z tego niebezpiecznego narzędzia, o którym mówiła pani poseł Błochowiak, w ubiegłym roku ówczesny minister finansów w ciągu zaledwie 5 dni dwukrotnie skorzystał i wydał rozporządzenie w sprawie stawek podatku akcyzowego. Pierwsze rozporządzenie wydane zostało 13 września 2005 r., drugie - 19 września 2005 r. W każdym z nich minister finansów stawkę podatku akcyzowego ustanowił na poziomie 1315 zł za 1000 litrów. Ponadto przypomnę, że traktat akcesyjny zobowiązuje polski rząd do zmniejszania stawek podatku akcyzowego i dostosowania polskiego prawa do wymogów Unii Europejskiej. W ramach postępowania negocjacyjnego Polska uzyskała możliwość stosowania w okresie do 1 stycznia 2009 r. stawki 287 euro za 1000 litrów. Zatem ani polskie ustawodawstwo, a w szczególności regulacja przepisu art. 65 ust. 2, ani warunki wynegocjowane w traktacie akcesyjnym nie pozwalają na zwiększanie podatku akcyzowego przez ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#MariaZuba">Proponowana przez grupę posłów SLD nowelizacja ustawy jest zmianą, która spowoduje znaczne utrudnienia w płynnym doprowadzeniu poziomu stawki podatku akcyzowego do wielkości limitu określonego w traktacie akcesyjnym, czyli płynnego obniżania stawki akcesyjnej. A zatem, jeszcze raz podkreślam, nieuzasadniona jest argumentacja, że minister finansów zapowiedziała zwiększenie stawki podatku akcyzowego, które w rzeczywistości nie miało miejsca, i nie może to stanowić argumentacji dla takiego utrudnienia w procesie dochodzenia do limitów przyznanych w traktacie akcesyjnym, dlatego, podkreślam, że proponowana nowelizacja nie wprowadza zmiany stawki, ale proponuje regulację, której może dokonywać minister finansów w ramach rozporządzenia i proponuje, aby tę kompetencję ministra wpisać do unormowań ustawowych. Tym samym każda zmiana stawki podatku akcyzowego, według wnioskodawców, będzie wymagała prac Sejmu, co w znacznym stopniu wydłuży proces zmiany podatku akcyzowego. Wydłużony proces zmiany spowoduje również potrzebę przy każdej nowelizacji wydawania jednolitego tekstu ustawy, co jest zgodne z przyjętą na poprzednim posiedzeniu Sejmu nowelizacją ustawy o procesie legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#MariaZuba">Zatem reasumując, Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości w związku z wprowadzanymi proponowaną nowelizacją ustawy zmianami wnosi o odrzucenie tej propozycji i nieprzedkładanie proponowanej nowelizacji do drugiego czytania. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej głos zabierze pani poseł Krystyna Skowrońska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Przystępujemy do drugiej nowelizacji ustawy, którą przyjął Sejm w 2004 r., o podatku akcyzowym, i dobrze, że przystępujemy do tej nowelizacji. Propozycja nowelizacji jest zawarta w druku sejmowym nr 214. Ale wszyscy na tej sali wiemy, że ustawa ta jest ustawą złą, że ma 42 odesłania i tak naprawdę jest tylko ustawą blankietową, która mówi o przedmiocie, o tym, jak między innymi będzie funkcjonował pobór podatku akcyzowego, a daje delegację, aby to minister do spraw finansów publicznych ustalał stawki podatku akcyzowego. I czy ustawa ta jest zła? Zła.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#KrystynaSkowrońska">Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej w poprzedniej kadencji złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego wskazujący, iż tą metodą niezgodną z art. 217 konstytucji nie można nakładać ciężarów na podatników. Przy każdej zmianie, w przypadku akcyzy od paliw, mieliśmy do czynienia z ogromnym zawirowaniem. I dobrze się stało, że poprzednio parlament wprowadził do ustawy zapis dotyczący stawki podatku akcyzowego od oleju opałowego, bo obywatele poczuli się zaniepokojeni. W tej kadencji w nowym rządzie była już dwukrotna zapowiedź zmiany stawek podatku akcyzowego, w tym między innymi podatku od benzyny bezołowiowej. Jakie powinno być prawo? Prawo powinno być stabilne, powinno dawać obywatelom możliwość planowania, a parlamentowi - możliwość nadzorowania wykonania ustawy. Jako klub parlamentarny jesteśmy za tym, aby poprzeć tę nowelizację i zapisać określoną wysokość stawki podatku akcyzowego. Przemawiają za tym co najmniej dwa ważne argumenty.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#KrystynaSkowrońska">Jeden to taki, że będziemy mieć trwałe przepisy prawa, o ważnych zjawiskach gospodarczych będzie mógł decydować parlament, a nie rząd w zaciszu gabinetów. Tym bardziej, że w ustawie budżetowej wskazano, iż będzie zmieniany jedynie podatek akcyzowy od wyrobów tytoniowych, nie mówiono o zmianie stawek akcyzy na inne wyroby. To jest argument za.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#KrystynaSkowrońska">Nadto okresy dostosowawcze, by osiągnąć ceny europejskie, mamy jeszcze długie, do roku 2008 i 2009. W tym zakresie powinniśmy niewątpliwie z tego skorzystać, aby gospodarka polska była konkurencyjna. My nie mamy, jak Europa Zachodnia, jak stare kraje Unii takich płac, takiego ustabilizowanego rynku. Nam chodzi o stabilizację rynku. W związku z tym poprawka ta jest dobra i mam nadzieję, pomimo tego, że pani poseł Zuba z Prawa i Sprawiedliwości mówiła o tym, iż trzeba będzie nowelizować... Pani poseł, przecież rozporządzenie każdorazowo - co prawda nie mówimy o nowelizacji, o wydawaniu tekstu jednolitego - też trzeba publikować. Tak że argument Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, przynajmniej w tym zakresie, w naszej ocenie jest nietrafiony.</u>
          <u xml:id="u-132.4" who="#KrystynaSkowrońska">Mam również nadzieję, że pan minister, który kiedy toczyły się prace nad ustawą o podatku akcyzowym, był zdania, iż powinna to być ustawa, w której będą zapisane stawki, dzisiaj nie zmienił stanowiska. Mam nadzieję, że w tym przypadku, chociaż procedujemy bez opinii rządu, ta opinia będzie pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-132.5" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiem, że ogromnym utrudnieniem jest między innymi szybka reakcja. I co? Potrafimy szybko reagować. Ten parlament pracuje niemal permanentnie. Zmiany, o które wnoszą wnioskodawcy, są możliwe do szybkiego przeprowadzenia. Poprzednio Komisja Finansów Publicznych przeprowadziła błyskawicznie reakcję na propozycję zmiany rozporządzenia w zakresie stawek akcyzowych. Zgodziliśmy się, przyjęliśmy takie rozwiązanie, uspokojono rynek.</u>
          <u xml:id="u-132.6" who="#KrystynaSkowrońska">Mam nadzieję, że będzie to również instrument, który będzie dobrze służył ministrowi odpowiedzialnemu za finanse publiczne, dlatego że parlament będzie kontrolował wszelkiego rodzaju... Jeżeli będzie taka potrzeba - a taką sytuację też można założyć, że może się pojawić potrzeba podniesienia podatku akcyzowego - to my jako przedstawiciele obywateli będziemy mogli reagować w miarę szybko.</u>
          <u xml:id="u-132.7" who="#KrystynaSkowrońska">Ważny argument, który pojawia się przy tej nowelizacji, to chęć pokazania, że rząd może dopracować się innych instrumentów służących do zwiększenia poboru podatku akcyzowego, między innymi od paliw. Jaki to instrument? Zapracowanie sobie na takie rozwiązania ustawowe bądź rozwiązania, które przysługują rządowi, by walczyć z szarą strefą. Szara strefa to obszar, w którym powinien się popisać zarówno minister finansów, jak i minister sprawiedliwości, walcząc z wszelkiego rodzaju patologiami, między innymi z aferami paliwowymi, aby do budżetu wpływało znacznie więcej pieniędzy z podatku akcyzowego. Jeżeli Wysoka Izba przyjmie to rozwiązanie, to będzie ono dobre dla rynku i niewątpliwie poprawi sposób pracy nad ustawami. Mam nadzieję, że w tej Izbie wszyscy zgodzimy się z tym, że ustawy powinny być jasne, czytelne i precyzyjne. To zależy od parlamentu, chodzi o to, żeby dawać rządowi tyle władzy wykonawczej, ile potrzeba, a władzę ustawodawczą stanowimy w tej Izbie. O to nam wszystkim chodzi.</u>
          <u xml:id="u-132.8" who="#KrystynaSkowrońska">Pani poseł, przykro mi, że nie możemy się zgodzić z państwa argumentami. Mamy nadzieję, jeszcze raz do tego wracam, że pan minister przez kilka miesięcy nie zmienił swojego stanowiska i potrafił przekonać panie i panów w rządzie, odpowiedzialnych za resort finansów, że propozycja tej nowelizacji jest dobrą propozycją. Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej poprze tę nowelizację.</u>
          <u xml:id="u-132.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze pani poseł Renata Beger, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#RenataBeger">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Samoobrony Rzeczypospolitej Polskiej mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#RenataBeger">Zmiana, która ma za zadanie cofnięcie wprowadzenia wyższej stawki akcyzy na benzynę silnikową bezołowiową z 1565 zł do kwoty 1315 zł za 1000 litrów, jest potrzebna, nie ulega wątpliwości. Zdajemy sobie sprawę, że niewprowadzenie takiej regulacji spowoduje podwyżkę cen o ok. 30 gr za 1 litr, czego wynikiem zapewne będzie reakcja łańcuchowa, tzn. podwyżka cen na wszelkiego rodzaju towary i usługi. Ceny benzyny i tak, uważamy, są bardzo wysokie. Rozumiemy, że rząd, zapowiadając podwyżkę, stara się zapewnić odpowiednią ilość pieniędzy w budżecie, ale przecież można je znaleźć w innym miejscu, np. ograniczając wydatki na administrację publiczną lub w Narodowym Banku Polskim. Tym bardziej dziwi mnie chęć wprowadzenia w rozporządzeniu wyższej stawki akcyzy na benzynę silnikową bezołowiową przez rząd. W tym miejscu chciałabym przypomnieć Wysokiej Izbie, iż w projekcie budżetu z Narodowego Banku Polskiego jest wyznaczony dochód w wysokości 452 mln zł, natomiast w sprawozdaniu z posiedzenia Komisji Finansów Publicznych jest już ujęty dochód z zysku Narodowego Banku Polskiego w wysokości 682 mln zł. Rozumiemy, przez pracę, oczywiście, deficyt powiększył się, a więc został podwyższony przychód z Narodowego Banku Polskiego. Dziwi mnie jednak to, że rząd nie podaje kwoty na dzień dzisiejszy. Jeżeli podwyższył, to na jaką kwotę, tym bardziej że członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, który brał udział w pracy Komisji Finansów Publicznych 3 stycznia 2006 r., powiedział bardzo ważne i znamienne zdanie, cytuję: Szacujemy, iż zysk wyniesie ok. 1200 mln zł. Znaczy to, iż pan prezes Leszek Balcerowicz oraz cały zarząd Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej szacują, że będzie on niższy niż w poprzednich latach, bo przecież były ponad 4 mld zł zysku, natomiast w tym roku przewidywany jest w sprawozdaniu dochód do budżetu państwa w granicach tylko 682 mln. Chciałabym przy okazji zapytać, to pytanie zapewne będę miała okazję powtórzyć, gdzie resztę pieniędzy ma zamiar ulokować Narodowy Bank Polski czy Rada Ministrów?</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#RenataBeger">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podwyżka cen paliwa, jak już wspomniałam, spowoduje kolejny lawinowy wzrost cen towarów, ponieważ w każdym sprzedawanym towarze i każdej sprzedanej usłudze częścią składową jest transport, a koszt transportu zależy w znacznej części od cen benzyny. Będzie to dotkliwe dla wszystkich konsumentów. Dlatego Klub Parlamentarny Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej będzie za przekazaniem zgłoszonego przez grupę posłów projektu ustawy do dalszych prac w komisji. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#WojciechOlejniczak">W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej głos zabierze pan poseł Marek Wikiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Przypadł mi w udziale zaszczyt wystąpienia w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, tym większy, że grupa posłów wnioskodawców w całości wywodzi się z Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i w zasadzie do bardzo precyzyjnej, kompetentnej prezentacji, jakiej dokonała pani poseł Anita Błochowiak jako wnioskodawca ustawy, niewiele już trzeba dodawać, zwłaszcza że większość klubów parlamentarnych, które już wypowiadały się w przedmiotowej sprawie, poparła projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#MarekWikiński">Jedynym klubem parlamentarnym, który opowiedział się za odrzuceniem projektu ustawy zawartego w druku sejmowym nr 214, jest klub Prawa i Sprawiedliwości, chyba tylko z nazwy, bo niestety wypowiedzi pani Marii Zuby, która zaprzeczyła, że była zapowiedź minister finansów. Cytuję: zapowiedź minister nie miała miejsca. Otóż niestety miała miejsce i myślę, że był to jeden z powodów tego, że panu premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi znudziło się bycie rzecznikiem prasowym minister Teresy Lubińskiej i zdymisjonował ją z funkcji ministra finansów. W każdym razie, Wysoka Izbo, przedłożony projekt ustawy wypełnia w całości brzmienie art. 217 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Ze względu na wagę tego pozwolę sobie zacytować: „Nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#MarekWikiński">I teraz co wnioskodawcy chcą zaproponować. W związku z tymi perturbacjami, które miały miejsce na rynku paliw, wnioskodawcy chcą obniżyć poprzeczkę do wymienianych kwot za 1000 litrów paliwa, oleju ciężkiego opałowego, tak aby Rada Ministrów nie mogła sobie dowolnie żonglować stawkami akcyzy i zapełniać przychody ustawy budżetowej w zależności od tego, ile jeszcze zostanie przyjętych ustaw typu becikowe 2 wbrew woli ugrupowania rządzącego. Tak że nie dziwi mnie stanowczy protest przedstawicielki Prawa i Sprawiedliwości, która nie chce, aby ta ustawa była przedmiotem obrad Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#MarekWikiński">W kontekście tego, co dzisiaj wydarzyło się w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej jestem w stanie zrozumieć, że po prostu rozpoczęła się kampania wyborcza i te slogany są potrzebne, żeby tłumaczyć społeczeństwu, że ceny paliwa są najniższe od dwóch lat, tylko że na cenę paliwa nie miał bezpośrednio wpływu PiS, ale złożyło się na to wiele innych elementów.</u>
          <u xml:id="u-136.5" who="#MarekWikiński">Panie i Panowie Posłowie! Wysoka Izbo! Niestety nie mogę już powtórzyć wniosku pani poseł Błochowiak, abyśmy niezwłocznie przystąpili do procedowania w drugim czytaniu nad projektem ustawy w związku ze zgłoszonym wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Dlatego też w imieniu Klubu Parlamentarnego SLD przyłączam się do wniosków klubów, które wnioskowały o skierowanie projektu ustawy do prac w Komisji Finansów Publicznych. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#WojciechOlejniczak">Pani poseł Maria Zuba chciała w trybie sprostowania zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MariaZuba">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałabym wnieść sprostowanie do wypowiedzi pani poseł Skowrońskiej z Platformy Obywatelskiej, że ta nowelizacja nie wprowadza żadnego narzędzia, które pozwoliłoby zmniejszyć szarą strefę. Wpisujemy tylko w myśl tej nowelizacji kwotę stawki podatku akcyzowego na benzynę silnikową bezołowiową do ustawy, a dotychczas było to regulowane rozporządzeniem, a więc nie ma tu nowego narzędzia, które dawalibyśmy rządowi.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#MariaZuba">I do wypowiedzi pana posła Wikińskiego z klubu SLD. Ja mówiłam, że nie była wprowadzona, nie powiedziałam, że pani minister nie mówiła, tylko że podwyżka akcyzy nie nastąpiła. Mało tego, dopowiem, że proponowana nowelizacja tylko tę stawkę 1315 zł, dotychczas wprowadzoną w rozporządzeniu, wprowadza do ustawy. A więc nie powoduje żadnej obniżki. Czyli mówimy o jakiejś zwyżce cen wyimaginowanej, która nie miała miejsca i w żadnym przepisie dotychczas nie zaistniała.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#MariaZuba">A zatem nie możemy tutaj straszyć. Ja wiem, że ugrupowanie SLD to jest to, które lubi straszyć. Mieliśmy cały poprzedni okres straszenia - straszenia nas obcymi wojskami, straszenia wielkimi niebezpieczeństwami. Tu musimy społeczeństwu wyraźnie powiedzieć, że tylko utrudniamy dojście do uzyskania warunków, które zostały wynegocjowane w traktacie akcesyjnym. Ten proces będziemy wydłużać, bo nie jest rzeczą łatwą poprzez ustawy zmieniać...</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MarekKotlinowski">Pani poseł, przepraszam bardzo, ale proszę szanować formułę sprostowania. Bardzo o to proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MariaZuba">Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#MarekWikiński">Również w trybie sprostowania chciałbym po konsultacji zmienić wniosek w imieniu Klubu Parlamentarnego SLD na wniosek zmierzający do skierowania projektu ustawy niezwłocznie do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#MarekWikiński">I, pani poseł Zuba, ja jako telewidz sam widziałem na własne oczy, jak to Prawo i Sprawiedliwość w kampanii wyborczej pokazywało te swoje pluszaki i straszyło społeczeństwo Rzeczypospolitej różnymi propozycjami w kampanii. Tak że proszę nie szafować tak słowem, nie mówić źle o Sojuszu Lewicy Demokratycznej, bo żeby tak mówić, to trzeba mieć czyste swoje własne sumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Szymona Pawłowskiego w imieniu Ligi Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#SzymonPawłowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt zaprezentować stanowisko Klubu Parlamentarnego Liga Polskich Rodzin w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#SzymonPawłowski">Odwołana niedawno z funkcji ministra finansów, zresztą bez podania jakiejkolwiek sensownej przyczyny, pani Teresa Lubińska powiedziała swego czasu, że widzi potrzebę zwiększenia stawki akcyzy na benzynę silnikową bezołowiową. Zapowiedź pani minister stała w zdecydowanej sprzeczności z tym, co przed wyborami w trakcie kampanii mówili liderzy Prawa i Sprawiedliwości, kiedy to słyszeliśmy z ich ust słowa przede wszystkim o potrzebie obniżania, a nie podwyższania podatków.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#SzymonPawłowski">Akcyza na benzynę silnikową jest podatkiem wysokim, stanowi bowiem ok. 1/3 ceny benzyny bezołowiowej. Szukanie dochodów budżetu państwa poprzez zwiększenie tego podatku uważamy za niesłuszne i nieodpowiedzialne. Wzrost akcyzy na paliwa uderzyłby bowiem w cały naród, ciężar tego wzrostu ponieśliby wszyscy Polacy. Przez wzrost kosztów transportu wzrastają przecież koszty prowadzenia działalności gospodarczej, wzrastają ceny wszystkich towarów i usług - w sumie płacimy za to wszyscy. Wzrost akcyzy skutkowałby również spadkiem konkurencyjności naszej gospodarki wobec gospodarek innych krajów, przede wszystkim krajów Unii Europejskiej. Na szczęcie tak się nie stało, rząd wycofał się z tej zapowiedzi pani minister Lubińskiej.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#SzymonPawłowski">Klub Parlamentarny Liga Polskich Rodzin stoi na stanowisku, że nie tylko należy ustawowo zabezpieczyć nas przed wzrostem akcyzy na benzynę bezołowiową, ale należy tę akcyzę w miarę możliwości obniżyć, na tyle, na ile nam łaskawie Unia Europejska pozwoliła, czyli do 1125 zł za 1000 litrów. Zdaniem naszego klubu lepiej będzie, gdy podwyżka stawki akcyzy nie będzie odbywała się w drodze rozporządzenia, a będzie odbywała się właśnie w drodze zmiany ustawy, bowiem w drodze rozporządzenia minister może z dnia na dzień bez podania jakiejkolwiek przyczyny taki wzrost akcyzy wprowadzić. Ustawa już teraz reguluje wysokość akcyzy na paliwa silnikowe, na oleje opałowe, na gaz płynny. Nic nie stoi wobec tego na przeszkodzie, by uregulować ustawowo także poziom akcyzy na benzynę bezołowiową. Taka stabilizacja jest korzystna i dla rynku, i dla ogółu obywateli.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#SzymonPawłowski">Klub Parlamentarny Liga Polskich Rodzin opowiada się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Sawickiego, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MarekSawicki">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zabierając głos w imieniu Klubu Parlamentarnego PSL, na samym początku chcę jednoznacznie oświadczyć, że mój klub popiera złożoną przez grupę posłów nowelizację art. 65 ustawy o podatku akcyzowym i jednocześnie wnosi, aby niezwłocznie Sejm przeszedł do jej drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#MarekSawicki">Panie Marszałku! Przypomnę, że ponad rok temu przewodniczący klubu parlamentarnego jeszcze w tamtej kadencji Waldemar Pawlak podjął swoistą walkę - na początku wydawało się, że z wiatrakami - o obniżkę akcyzy i cen paliw w Polsce. Przypomnijmy sobie, że kiedy bardzo wyraźnie rosły ceny paliw na rynku światowym, kiedy w ciągu niespełna roku doszło do podwojenia ceny baryłki ropy naftowej na rynkach światowych - wówczas zgodnie z obowiązującym prawem polskim podatek VAT na paliwa wynosił 22%, opłata paliwowa miała charakter stałej kwoty i podatek akcyzowy również był stałą kwotą, która związana była z paliwem płynnym - wtedy rząd zamiast reagować na to, że drożeją w szybkim tempie paliwa, żadnej akcji nie podejmował, czekał na zapytania, na interpelacje, na interwencję Sejmu. Po wielkich awanturach dowiedzieliśmy się, że koncerny paliwowe nie tylko że nie uczestniczyły w stabilizacji rynku paliw, ale i wzrost cen na światowym rynku paliw wykorzystały do nadmiernej podwyżki marży handlowej - z szesnastu groszy przy benzynie bezołowiowej nawet do siedemdziesięciu paru groszy. Wtedy nie było widać interwencji rządu, nie było widać reakcji ministra finansów...</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Ani Sejmu.)</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#MarekSawicki">...a przecież reakcja Sejmu była - wtedy były zapytania, wtedy były interpelacje, i zapytania te odbijały się jak groch od ściany. Kiedy rząd Marka Belki w końcu zdecydował się na obniżkę akcyzy na benzyny o 25 gr, to zapomniał, że tak naprawdę największy wpływ na gospodarkę, na koszty w tej gospodarce ma nie cena benzyny, ale cena oleju napędowego. Niestety, tu reakcji rządu nie było, nie było obniżki akcyzy na olej napędowy. Tłumaczono, że mamy rzekomo bardzo niską akcyzę i że Unia Europejska zabrania nam jakichkolwiek manewrów w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#MarekSawicki">Na szczęście rząd Marcinkiewicza utrzymał obniżkę akcyzy na benzynę i jednocześnie szumnie zapowiedział wszystkim rolnikom, że będzie wielka dotacja i wielkie dofinansowanie paliwa rolniczego. Ta wielka dotacja i wielkie dofinansowanie w pierwotnej propozycji budżetu wygląda mniej więcej tak: 30 gr do litra zużytego oleju napędowego - 30 gr do litra, czyli mniej więcej będzie to zwrot tego, co wcześniej w przypadku benzyny już innym użytkownikom paliw płynnych zostało przez rząd zafundowane. Jeśli więc dzisiaj poważnie chcemy o tym dyskutować, a mamy w tej chwili w Sejmie 4 projekty ustaw o paliwie rolniczym, jeśli chcemy, żeby rolnicy nie byli przymuszani do kupowania oleju opałowego, żeby z tytułu niekupowania oleju opałowego i zastępowania go olejem napędowym były jakiekolwiek wpływy do budżetu - wiemy, że akcyza na olej opałowy to jest 233 zł bodajże od tony, a na napędowy - 1810, więc różnice są znaczne - to dziś poważny rząd powinien myśleć o takiej uldze akcyzowej, która by rolnikom dawała co najmniej 70–80 gr, bo wtedy rzeczywiście będzie się opłacało iść z fakturą, niezależnie od tego, jak w Sejmie zdecydujemy, czy do urzędu gminy, czy do urzędu skarbowego, i ubiegać się o zwrot akcyzy. Ale wtedy także będzie pewien wpływ z tytułu akcyzy, która będzie jednak pobierana w części od oleju napędowego. Tak natomiast niestety w tej sytuacji z tego dobrodziejstwa, które rząd zapowiada, rolnicy nie skorzystają, bo nikt nie będzie po 30 groszy biegł z kompletem dokumentów i zabiegał o te zwroty.</u>
          <u xml:id="u-146.5" who="#MarekSawicki">Druga sprawa, która pojawia się tutaj w tej dyskusji i która woła o pomstę do nieba, to już wspomniana przez przedmówcę szara strefa.</u>
          <u xml:id="u-146.6" who="#MarekSawicki">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Proszę przeczytać ostatnie publikacje - żeby nikogo nie reklamować, ale i w tygodnikach, i w dziennikach podawane są informacje o tym, że generałowie policji, Centralnego Biura Śledczego zamieszani są w afery paliwowe. Ja od wielu lat mówię tu z tej trybuny, że rocznie według szacunków Polskiej Izby Paliw Płynnych ucieka z budżetu 3–6 mld zł. My się martwimy, skąd wziąć 350 na becikowe, skąd wziąć 800 mln na wyrównanie dochodów niesprawiedliwie wcześniej naliczanych w rolnictwie, a tu uciekają nam wielkie pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-146.7" who="#MarekSawicki">Dlaczego popieramy tę nowelizację? Dlatego że mamy poważne obawy, że ten instrument akcyzowy, to podniesienie akcyzy do 2000 zł za tonę, który, jak wcześniej zapowiadano, miał być niewykorzystywany, być może przez nową panią minister, panią minister Gilowską będzie za chwilę wykorzystany. Ale jednocześnie informujemy - i mówił o tym także prezes Waldemar Pawlak dwa miesiące temu - że pracujemy nad ustawą akcyzową, która by uwzględniała korelację pomiędzy, z jednej strony, oczekiwanymi dochodami państwa a ceną paliw na rynku światowym z drugiej strony. Jeśli przy tych wzrostach cen na rynku światowym z tytułu podatku VAT do budżetu wpływają zdecydowanie większe pieniądze niż planowane, to jest pewien margines na obniżanie podatku akcyzowego. On nie będzie przez żaden rząd wykorzystywany, dopóki nie będzie zapisany w ustawie i dopóki rząd nie będzie do tego przymuszony. I my właśnie chcemy, żeby takie rozwiązanie na stałe było wprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-146.8" who="#MarekSawicki">Ta nowelizacja, mająca charakter nowelizacji szybkiej i cząstkowej, nie obejmuje całego segmentu komponentów paliwowych, które dzisiaj w sytuacji niekontrolowanego rynku paliwowego w Polsce są wlewane do paliw i które my jako konsumenci kupujemy z akcyzą. Mafie paliwowe zaś nie odprowadzają do budżetu państwa należnego podatku, tylko robią na tym kolosalne interesy. Myślę, że o takiej akcyzie, o takim rozwiązaniu rząd powinien poważnie rozmawiać z posłami. Myślę, że ta nowelizacja, którą zaproponujemy, także będzie szła w tym kierunku. Szanowni państwo, nie może być czegoś takiego jak propozycja w ostatnim budżecie. To w komisji także Prawo i Sprawiedliwość przyjęło, że ze względu na oszczędności budżetowe biednej Inspekcji Handlowej obcina się 2 mln zł z budżetu, bo się mówi, że w tym roku nie musi kupować samochodu do transportu próbek paliwowych. Złożyłem poprawkę w celu podniesienia tego budżetu o 2 mln - ba, powinniśmy go podnieść co najmniej o 5 mln, żeby sprawdzać dokładnie jakość paliw, co do tych paliw zostało wlane, ile ksylenu, ile toluenu, ile metanolu rakotwórczego, bo później na leczenie, na medycynę nie ma pieniędzy. To wszystko tam powinno się znaleźć, to wszystko powinno być zbadane. Ale jak może być zbadane, jeśli rząd w swoim budżecie - już za chwilę kończę - zmniejsza wydatki na Inspekcję Handlową, przez co złodziei, oszustów kradnących środki z budżetu państwa, przeznaczone na becikowe, świadczenia rodzinne, opiekę społeczną pozostawia w bezkarnej sferze działania, bez żadnej kontroli. Skoro mamy jeszcze czas - i mam nadzieję, że w piątek w czasie drugiego czytania będziemy poważnie mówić o budżecie - to, panie ministrze, warto, powtarzam, warto poprzeć poprawkę zwiększającą wydatki na Inspekcję Handlową, bo na rynku paliw, tak jak powiedziałem wcześniej, najprościej będzie można uzyskać dla budżetu minimum 3, a może i 6 mld zł. Więc jeśli Prawo i Sprawiedliwość mówi o tym, że trzeba postępować sprawiedliwie i że złodziei należy karać, to trzeba najpierw mieć instrumenty, po to, żeby tym złodziejom udowodnić, że rzeczywiście kradną.</u>
          <u xml:id="u-146.9" who="#MarekSawicki">I jeszcze raz, konkludując, PSL wnosi o przejście do drugiego czytania w trybie pilnym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Mikołaja Derę, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#AndrzejMikołajDera">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W dniu dzisiejszym rozpatrujemy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym wniesiony przez posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Właściwie ta ustawa niczego nie zmienia, ponieważ do tej pory te same stawki obowiązywały w rozporządzeniu ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#AndrzejMikołajDera">Gdy przysłuchujemy się tej debacie, to jednak kolejny raz mamy dowód na to, że od miejsca siedzenia zależy rozpatrywanie tego punktu. Proszę zwrócić uwagę, że przez ostatnie cztery lata nie przeszkadzało Sojuszowi Lewicy Demokratycznej to, iż to rząd rozporządzeniami regulował kwestie podatku akcyzowego, a w momencie kiedy ekipa rządząca przeszła do opozycji, oczywiście już...</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#komentarz">(Poseł Anita Błochowiak: Dlatego w wakacje zmieniliśmy.)</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#AndrzejMikołajDera">Właśnie przeszkadzało to. Zaraz do tego dojdziemy, w jaki sposób następowały zmiany rozporządzenia ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#AndrzejMikołajDera">Otóż szanowna pani sprawozdawczyni, rozporządzeniem ministra finansów - zaraz dokładnie podam datę - z dnia 29 marca 2004 r., a więc za czasów, kiedy państwo rządziliście, paliwa silnikowe przeznaczone na cele opałowe, a także oleje opałowe, z których 50% i więcej destyluje się przy 350 stopniach, to są tzw. oleje lekkie, winny być barwione na kolor czerwony i znakowane markerem. Jednocześnie Ministerstwo Finansów rozporządzeniem z dnia 22 kwietnia 2004 r., czyli, jak łatwo stwierdzić, miesiąc później wprowadziło obniżone stawki podatku akcyzowego na oleje opałowe ciężkie, z których mniej niż 50% destyluje się przy 350 stopniach. Zważywszy na to, iż parametry ww. oleju, poza większą zawartością siarki, nie odbiegają znacząco od parametrów oleju napędowego, a ponadto olej ten nie musi być barwiony, po raz kolejny wprowadzono furtkę umożliwiającą uszlachetnianie oleju opałowego i wykorzystywanie go jako oleju napędowego.</u>
          <u xml:id="u-148.5" who="#AndrzejMikołajDera">Przed chwilą pan poseł Sawicki mówił tu o walce z szarą strefą. Właśnie to drugie rozporządzenie doprowadziło do tego, że otworzyło się kolejną furtkę i szara strefa natychmiast to wykorzystała. Dzisiaj tym problemem powinniśmy się zająć tutaj w Sejmie, a nie kwestią zamiany rozporządzenia ministra finansów na ustawę, która tak naprawdę tych stawek nie zmienia. Nad tym powinniśmy pracować w najbliższym czasie. Dziś istnieje pilna potrzeba wprowadzenia obowiązku barwienia wszystkich olejów o obniżonej stawce akcyzy i obowiązku składania oświadczeń przez nabywców oleju opałowego ciężkiego dotyczących jego wykorzystywania podczas zakupów przy użyciu kasy fiskalnej. Dopiero te działania doprowadzą do wyeliminowania szarej strefy i dopiero wówczas będziemy mówili o zwiększonych dochodach. Tym powinniśmy się zająć, jako parlament, w pierwszej kolejności, czyli wyeliminowaniem szarej strefy i zwiększeniem dochodów do budżetu państwa, a nie dyskusją i udowadnianiem, że teraz, będąc w opozycji, wnosimy o to, aby kwestia ustalenia stawek była regulowana w formie ustawy, gdyż, jak wiemy, zmiana ustawy to jest ogromnie długa procedura, a jeśli chodzi o cenę paliwa, szanowni państwo, to wpływ na to ma szereg elementów. Jeszcze niedawno cena wynosiła 4,50 zł, a dzisiaj wynosi 3,70 zł. A tu chodzi o bardzo ważną rzecz jak zapewnienie dochodów do budżetu państwa. A podatek akcyzowy, o czym wszyscy wiemy, i państwo z Sojuszu wiedzą to też doskonale, ma bardzo istotny wpływ na dochody budżetu państwa. Toteż trzeba te dochody zabezpieczać, a nie ustawiać sztywne granice, a potem dopiero się martwić, skąd będziemy mieli przychody do budżetu. Tak że jeszcze raz apeluję, abyśmy w parlamencie podjęli skuteczne działania zmierzające do wyeliminowania szarej strefy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Steca, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Czy to są już pytania?)</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#MarekKotlinowski">Nie, nie, to jeszcze nie są pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#StanisławStec">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#StanisławStec">Chciałbym nawiązać do słów szanownego przedmówcy. Z doświadczenia tego parlamentu wynika, że zmiana ustawy może być przeprowadzona w ciągu trzech dni, a więc nie ma tu problemu. Jeżeli nastąpiłaby taka sytuacja, że trzeba podwyższyć akcyzę, z różnych względów, między innymi z tego powodu, że mogą być zagrożone dochody budżetowe, to minister finansów czy rząd wystąpi do parlamentu. Parlament nie jest głuchy na argumentację i na pewno to rozpatrzy, choć z doświadczenia też wiemy, że podwyższenie akcyzy powoduje niestety często zwiększenie szarej strefy.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#StanisławStec">Chciałbym też powiedzieć, że ta ustawa nie zablokuje możliwości dochodzenia do spełnienia wymogów Unii Europejskiej, bo w niektórych przypadkach mamy czas do końca 2007 czy 2008 r., zresztą to nie są terminy zbyt sztywne. Mam też nadzieję, że rząd wykorzysta możliwość i wystąpi o przedłużenie terminu dojścia na przykład do poziomu akcyzy w przypadku papierosów, bo nie jesteśmy w stanie w ciągu najbliższych 3 lat spełnić wymogu unijnego. Musielibyśmy zbytnio podwyższyć cenę papierosów, co spowodowałoby po prostu powstanie szarej strefy wskutek nielegalnego importu.</u>
          <u xml:id="u-150.3" who="#StanisławStec">Ale, szanowne panie i panowie posłowie z Prawa i Sprawiedliwości, pani poseł sprawozdawca cytowała wypowiedź przedstawiciela waszego klubu z 16 czerwca, gdy ustalono stawkę akcyzy w ustawie na olej opałowy. Wiadomo, dlaczego to powstało - bo chciano podwyższyć nadmiernie tę stawkę. I zacytuję: „Jest to powrót do reguł prawa i zasad sprawiedliwości. Przywracamy właściwy ład prawny, który jest zgodny z zasadami cywilizacji euroatlantyckiej”. A więc podtrzymajmy tę tezę.</u>
          <u xml:id="u-150.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Który to był poseł?)</u>
          <u xml:id="u-150.5" who="#StanisławStec">No, był to pan poseł Artur Zawisza.</u>
          <u xml:id="u-150.6" who="#StanisławStec">Powtarzam: w związku z tym podtrzymajmy tę tezę, tym bardziej że, panie marszałku, Wysoki Sejmie, pan marszałek jako prawnik na pewno pamięta i wie, że wszelkie podatki i daniny, zgodnie z art. 217 konstytucji, mogą być nakładane na obywatela w formie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-150.7" who="#StanisławStec">Czy ta ustawa spowoduje zahamowanie walki z szarą strefą? Absolutnie nie, bo szara strefa w zakresie akcyzy, w zakresie obrotu wyrobami akcyzowymi, to jest domena pracy urzędów celnych i urzędów kontroli skarbowej - we współpracy z policją i z prokuraturą. I oczywiście takie problemy, jak barwienie czy inne propozycje związane z intensyfikacją szarej strefy, to wszystko jest w gestii tych służb. Myślę, że zrobią one wszystko, żeby tę szarą strefę eliminować, bo szczególnie w zakresie obrotu paliwami jest tu naprawdę dużo do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-150.8" who="#StanisławStec">Na końcu mam pytanie do pana ministra. Ponieważ tak się złożyło, że we wrześniu minister finansów pan Mirosław Gronicki nie obniżył akcyzy na olej napędowy, obniżył akcyzę tylko na benzynę, wychodząc z założenia, że nie pozwalała na to minimalna stawka wynikająca z wymogów Unii Europejskiej, obecnie doszliśmy do takiej sytuacji, że jeżeli jesteśmy na stacji benzynowej, to widzimy, iż różnica między ceną oleju napędowego a ceną benzyny, szczególnie benzyny 95, jest już minimalna. A przecież wiadomo, że jeśli chodzi o koszty, to samochody ciężarowe służące gospodarce, o którą nam chodzi, i dostawcze są napędzane za pomocą oleju napędowego. Czy rząd, minister finansów rozważa ewentualne, nawet minimalne obniżenie akcyzy na olej napędowy? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-150.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#MarekKotlinowski">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że wolę zadania pytania zgłosiło 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#MarekKotlinowski">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zadać pytanie w tej debacie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#komentarz">(Poseł Marek Polak: Panie marszałku, jeszcze ja.)</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#MarekKotlinowski">Tak, bardzo proszę, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-151.5" who="#MarekKotlinowski">Zamykam zatem listę po wpisaniu pana posła na nią.</u>
          <u xml:id="u-151.6" who="#MarekKotlinowski">Określam czas zadania pytania na 1 minutę.</u>
          <u xml:id="u-151.7" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zadanie pytania pana posła Henryka Siedlarza, Siedlarczyka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-151.8" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam bardzo, panie pośle. Miałem niewyraźnie napisane, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nazywam się Henryk Siedlaczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarekKotlinowski">Jeszcze raz najmocniej przepraszam pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#HenrykSiedlaczek">Racibórz się kłania panu marszałkowi, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#HenrykSiedlaczek">Rozporządzenie ministra finansów z dnia 23 grudnia 2005 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie obniżania stawek podatku akcyzowego wprowadza akcyzę w wysokości 1315 zł na 1000 litrów benzyny silnikowej nieetylizowanej, bezołowiowej. Prezentowana nowelizacja ustawy z dnia 24 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym wprowadza identyczne jak w rozporządzeniu uregulowania do art. 65 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#HenrykSiedlaczek">Co stoi u podstaw uzupełnienia treści tej ustawy o te zapisy? Jaki będzie skutek prawny wprowadzenia tych zmian i jak wpłynie na próby regulowania stawek akcyzy przez ministra finansów w stosunku do potrzeb budżetu?</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#HenrykSiedlaczek">Pomimo to uważam, że nowelizacja ta dobrze będzie służyła ministrowi odpowiedzialnemu za finanse publiczne. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zadanie pytania przez pana posła Marka Wikińskiego, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#MarekWikiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Może pan poseł Siedlaczek wprowadzi nowy obyczaj parlamentarny polegający na tym, że posłowie będą się przedstawiać.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#MarekWikiński">Marek Wikiński, Radom.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#MarekWikiński">Panie marszałku, mam pytanie do pani poseł wnioskodawcy. Pani poseł, czy prawdą jest, że w przypadku przyjęcia omawianego projektu ustawy, bo słuchając głosów przedstawicieli klubów parlamentarnych, widzę, że ustawa ma wielką szansę być uchwalona, i to jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu, minister finansów będzie mógł sam dalej obniżać stawkę w zakresie minimalnych stawek unijnych wynegocjowanych w ramach traktatu akcesyjnego? Bardzo proszę o odpowiedź na to pytanie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#MarekKotlinowski">Może nie wprowadzajmy nowych zwyczajów parlamentarnych. Ja pana posła serdecznie przeprosiłem. Rzeczywiście miałem niewyraźnie napisane. Moja wina, że przekręciłem nazwisko pana posła. Jeszcze raz gorąco przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zadanie pytania przez pana posła Krystiana Łuczaka, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#KrystianŁuczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wspomniany przez posła Steca art. 217 konstytucji stanowi, że nakładanie podatków i innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy. Na tym tle pojawia się moje pytanie do pani poseł wnioskodawcy. Jaka jest opinia, czy zasięgano takiej opinii, konstytucjonalistów w nawiązaniu do poselskiego projektu tej ustawy? Pytam w kontekście zapowiedzi byłej minister finansów o wprowadzeniu poprzez rozporządzenie wyższej stawki akcyzy na benzynę silnikową bezołowiową, na którą reakcją, jak sądzę, jest ten projekt ustawy złożony przez posłów SLD. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zadanie pytania przez pana posła Romana Czepe, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#RomanCzepe">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#RomanCzepe">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zadać jedno podstawowe pytanie związane z tym, o czym już tutaj mówiliśmy, a mianowicie muszę wspomnieć o szarej strefie. Czy jest monitorowana, analizowana, badana kwestia szarej strefy? Czy jest jakaś koncepcja walki z szarą strefą? Wszyscy o niej mówią, a jednocześnie wydaje nam się, że ona wciąż się pogłębia. To nie jest tylko problem mafii paliwowych.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#RomanCzepe">Patrzę, że zegar chyba zatrzymał się, ale to już inna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-160.3" who="#komentarz">(Poseł Anita Błochowiak: Nie pana problem.)</u>
          <u xml:id="u-160.4" who="#komentarz">(Głos z sali: To chyba mafia działa.)</u>
          <u xml:id="u-160.5" who="#RomanCzepe">Mafia zegarowa.</u>
          <u xml:id="u-160.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Mafia tak rządzi krajem, że nawet zegar staje w Sejmie.)</u>
          <u xml:id="u-160.7" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, przepraszam, niech pan poseł zada pytanie.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o cierpliwość.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie pośle, o kontynuowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#RomanCzepe">Tu jest problem nie tylko mafii paliwowej, bo to jest inna kwestia, ale także zupełnie legalnego wywozu paliwa, przecież dotyczy to chociażby granicy wschodniej. Ci, którzy wnoszą żywność i zaraz potem wracają, wnoszą wódkę, wnoszą papierosy, podobno na pełnych bakach wyjeżdżają.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Czas minął.)</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#RomanCzepe">To ten fałszywy czas, teraz na legalnym będę pracował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MarekKotlinowski">Proszę kontynuować, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#RomanCzepe">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#RomanCzepe">Jest jeszcze inny problem, który być może wymaga bardzo poważnej analizy. Czy ministerstwo nad tym pracuje? Mianowicie o wiele korzystniej jest chociażby dla mieszkańców Białorusi przewozić paliwo, w tym wypadku całe cysterny paliwa, przez Ukrainę i wwozić je już legalnie do Polski. My na tym tracimy, dlatego że wwóz przez naszą granicę jest o wiele bardziej niekorzystny. Czy nie byłoby korzystniej dla nas, odbiorców tego paliwa, aby białoruskie paliwo byłoby wwożone do Polski? Zyskalibyśmy na tym jako konsumenci. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zadanie pytania przez pana posła Marka Polaka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MarekPolak">Panie Marszałku! Szanowne Panie i Panowie Posłowie! O ile w treści uzasadnienia mamy jasną informację mówiącą o pozostawieniu akcyzy na benzynę bezołowiową na dotychczasowym poziomie w wysokości 315 zł za 100 litrów gotowego wyrobu, to brak w niej moim zdaniem informacji o podniesieniu czy obniżeniu akcyzy na inne paliwa. Dlatego pozwolę sobie zadać pytanie, czy na mocy tej ustawy akcyza na gaz płynny i metan używane do napędu pojazdów samochodowych oraz oleje opałowe zarówno zwykłe, jak i ciężkie, pozostaną na niezmiennym poziomie, czy też ulegną zmianie. Jeżeli ulegną zmianie, to o jaką wartość? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#komentarz">(Poseł Krystian Łuczak: Panie marszałku, w trybie sprostowania.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MarekKotlinowski">Proszę bardzo, panie pośle, w trybie sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#KrystianŁuczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ponieważ w tej Izbie musi obowiązywać prawda i tylko prawda, wyjaśnię, że gdy cytowałem art. 117 konstytucji powołałem się na to, że cytował go poseł Stec. Chcę sprostować, że był on cytowany przez posła Marka Wikińskiego w oświadczeniu Klubu Poselskiego SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#komentarz">(Poseł Marek Wikiński: Panie marszałku!)</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#MarekKotlinowski">Proszę, panie pośle, w jakim trybie?</u>
          <u xml:id="u-169.3" who="#komentarz">(Poseł Marek Wikiński: Sprostowania oczywiście.)</u>
          <u xml:id="u-169.4" who="#MarekKotlinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MarekWikiński">Pan poseł Krystian Łuczak błędnie podał numer artykułu konstytucji, to był art. 217, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Art. 217.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#MarekKotlinowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu pana przez pana Mirosława Barszcza, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MirosławBarszcz">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym na początku kilka słów powiedzieć odnośnie do projektu ustawy. Rozumiem, że zgłoszony projekt poselski de facto jest wyrazem nieufności generalnie wobec stałości polityki podatkowej rządu i biorąc pod uwagę wiele okoliczności historycznych, jest to nieufność, która ma swoje uzasadnienie. Niemniej jednak chciałbym powtórzyć z tego miejsca stanowisko rządu, deklarację pana premiera Marcinkiewicza, że rząd nie zamierza podnosić stawki akcyzy na benzynę. Jest to deklaracja, która się nie zmieniła. Mówię o tym dlatego, że z takiego punktu widzenia można byłoby powiedzieć: w takim razie cóż stoi na przeszkodzie, żeby tę ustawę przyjąć? Już mówię. Rzeczywiście jest kilka okoliczności, które wpływają na to, że stanowisko Ministerstwa Finansów, ministra finansów w tym zakresie jest negatywne. Pierwszą sprawą jest mechanizm przyjęty w tej ustawie. Faktycznie nie ma dostosowania do minimum unijnego. Musimy znaleźć taką metodę, która pozwoli nam w sposób elastyczny reagować na konieczność dążenia do osiągnięcia minimum określonego dyrektywami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#MirosławBarszcz">Chciałbym państwu powiedzieć, że toczy się obecnie dyskusja na temat reformy podatków, uproszczenia i stabilizacji systemu podatkowego. W ramach tej dyskusji omawiana jest w Ministerstwie Finansów koncepcja wpisania wszystkich stawek akcyzy do ustawy. W rzeczy samej pani poseł Skowrońska pomyliła mnie z innym ekspertem, który był tego samego zdania, natomiast ja to zdanie podzielam. Rzeczywiście stawki akcyzy moim zdaniem - mówię: moim zdaniem, ponieważ nie jest to jeszcze stanowisko ministra finansów - powinny znaleźć się w ustawie z wielu różnych powodów. Również stawka dotycząca benzyny powinna znaleźć się w ustawie. Tego typu rozwiązania będziemy, mam nadzieję, przedstawiać w ciągu najbliższych tygodni. Powoduje to, że będą różne mechanizmy, mające na celu to samo, krótko mówiąc. Wpisując tę stawkę do ustawy, będziemy musieli się odnieść do mechanizmów ustalania minimum. Minimum to jest określane jako równowartość euro przeliczana według kursu, jeśli dobrze pamiętam, z ostatniego dnia października.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#komentarz">(Poseł Maria Zuba: Z 1 października.)</u>
          <u xml:id="u-172.3" who="#MirosławBarszcz">Przepraszam bardzo, z pierwszego dnia października roku poprzedzającego. Trzeba to wbudować w ten mechanizm w taki sposób, żeby została zachowana elastyczność.</u>
          <u xml:id="u-172.4" who="#MirosławBarszcz">Jeszcze jedna sprawa, która jest bardzo istotna. Trzeba pamiętać o tym, że Komisja Europejska wyraziła swoje zainteresowanie, jeśli tak można powiedzieć, faktem obniżenia akcyzy na benzynę. Do rządu polskiego zostało skierowane zapytanie Komisji Europejskiej w tej sprawie. Zgodnie z naszym stanowiskiem nie naruszyliśmy, obniżając tę stawkę akcyzy, regulacji unijnych, nie naruszyliśmy traktatu akcesyjnego, ale jeżeli doszłoby do takiej sytuacji w jakimś czarnym scenariuszu, że nie będziemy w stanie dopracować wspólnego stanowiska z Komisją Europejską, to komisja może skierować sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-172.5" who="#MirosławBarszcz">Ewentualna przegrana Polski oznacza sankcje finansowe, i to sankcje finansowe, które są liczone w milionach euro. W związku z tym pozostawienie pewnej elastyczności do czasu wyjaśnienia tej kwestii z Komisją Europejską jest również rzeczą bardzo istotną. W związku z tym zwracam się uprzejmie do Wysokiej Izby z prośbą o nieprocedowanie nad tą ustawą, tak jak powiedziałem. W najbliższym czasie, mam nadzieję, będziemy przedstawiać takie koncepcje, które będą zmierzały do wpisania wszystkich stawek akcyzowych do ustawy, nie tylko akcyzy na benzynę. Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu panią poseł Anitę Błochowiak, przedstawiciela wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#AnitaBłochowiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo serdecznie dziękuję za debatę, za głosy „za” oraz za głosy „przeciw” ze strony klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz rządu. Pokrótce pragnę odpowiedzieć na pytania i ustosunkować się do debaty.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#AnitaBłochowiak">Po pierwsze, poseł z Platformy Obywatelskiej pan Henryk Siedlaczek pytał, co stoi u podstaw tej noweli, co stoi u podstaw tych zmian. Przede wszystkim art. 217 konstytucji, który mówi właśnie o tym, że wszelkiego rodzaju daniny tudzież podatki winny być ustanowione przez parlament. Jest to prerogatywa Sejmu i Senatu. To po pierwsze. Po drugie, to, iż odbywa się to przy otwartej kurtynie, z pełną informacją obywateli, czyli konsumentów tych dóbr, które podlegają akcyzie, oraz środowisk gospodarczych, które mogą zaplanować swój budżet na rok następny. Po trzecie wreszcie, stabilność, pewność, iż stawki ustanowione przez parlament będą obowiązywały przez cały rok.</u>
          <u xml:id="u-174.3" who="#AnitaBłochowiak">Jeśli zaś chodzi o obniżanie tych stawek - to jest odpowiedź na pytanie posła Wikińskiego - to minister sam te stawki obniżać może.</u>
          <u xml:id="u-174.4" who="#AnitaBłochowiak">W odpowiedzi na pytanie posła Krystiana Łuczaka odpowiadam, iż wszelkiego rodzaju opinii klub parlamentarny przed złożeniem tego projektu zasięgnął i wszystkie opinie konstytucjonalistów są pozytywne wobec tego projektu ustawy. Podobnie, jak były pozytywne opinie wszystkich konstytucjonalistów przy projekcie, nad którym debatował Sejm poprzedniej kadencji. Dokładnie taka sama kwestia była w przypadku art. 65, tylko dotyczyło to wtedy oleju opałowego.</u>
          <u xml:id="u-174.5" who="#AnitaBłochowiak">Pan poseł Roman Czepe z PiS pytał o szarą strefę. Tak, to są pytania całkiem właściwe. W poprzedniej kadencji w czasie debaty nad ustawą akcyzową zadawałam te pytania Ministerstwu Finansów. Wówczas minister Neneman, który pełnił tę funkcję w rządzie PiS-u jeszcze do niedawna, zapowiadał i informował Wysoką Izbę, że już trwają prace w Ministerstwie Finansów nad kompleksowymi zmianami zarówno systemu wymiaru sprawiedliwości, jak i systemów kontroli, nadzorczych, które pozwolą na zmniejszenie szarej strefy. Ta bowiem ustawa czy jakiekolwiek zmiany stawek akcyzowych nie mają nic wspólnego z walką z szarą strefą. Zupełnie inne procedury należy tutaj zastosować. Wierzę więc głęboko, że te materiały pozostały w ministerstwie i że w dalszym ciągu ministerstwo pracuje i w najbliższych dniach Sejm będzie mógł się z nimi zapoznać, a z całą pewnością te propozycje poprze, jeśli będą właściwe i pozwolą reagować na to, co jest złe na rynku paliw.</u>
          <u xml:id="u-174.6" who="#AnitaBłochowiak">Pan poseł Marek Polak z PiS pytał, czy ta zmiana dotyczy także olejów opałowych i gazów płynnych. Nie, ona dotyczy tylko benzyny. Jeśli chodzi o oleje opałowe, nie musi być tej zmiany, bo już ją wprowadziliśmy w miesiącach wakacyjnych w poprzedniej kadencji i już w tym wypadku minister, gdyby chciał podwyższać stawki, będzie musiał każdorazowo pytać parlamentu o zgodę.</u>
          <u xml:id="u-174.7" who="#AnitaBłochowiak">Co do dyskusji i wypowiedzi pana ministra powiem szczerze, że to była wypowiedź w mojej ocenie wewnętrznie sprzeczna. Jeśli bowiem pan minister zapowiada, że w ciągu kilku tygodni minister przedstawi zmiany systemowe, to nic nie stoi na przeszkodzie temu, żeby przyjąć ten projekt ustawy, bo on będzie się mieścił w tych zmianach systemowych, jak rozumiem. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-174.8" who="#AnitaBłochowiak">Po drugie, pan minister mówi, iż potrzebna jest elastyczność dla ministra w dyskusji z Komisją Europejską. Minister ma możliwość elastyczności, dlatego że - przypomnę, co jest zapisane w uzasadnieniu - na rok 2006 wynegocjowana stawka minimalna wynosi 1125. My mamy 1315, jest więc jeszcze margines dyskusji z Komisją Europejską i nie ma tu żadnej przeszkody, jeśli chodzi o przyjęcie tej stawki jako bazowej. Minister może ją obniżać jeszcze do kwoty 1125, zgodnie z wynegocjowanymi stawkami w Unii Europejskiej. Gdyby chciał ją podwyższać z jakichś względów budżetowych, to będzie musiał to czynić w drodze ustawowej. Dziwi mnie więc w związku z tym ta opinia negatywna.</u>
          <u xml:id="u-174.9" who="#AnitaBłochowiak">Zresztą w związku z tą dyskusją pragnę powiedzieć, że ten projekt ustawy został zgłoszony do laski marszałkowskiej dwa dni po zapowiedzi pani minister finansów propozycji zwiększenia tej stawki akcyzy. To była automatyczna reakcja. Taka sama, Wysoka Izbo, jaką przedstawialiśmy jako koalicja rządząca w miesiącach wakacyjnych w poprzedniej kadencji, kiedy minister Gronicki proponował podwyżkę akcyzy na olej opałowy. Tak samo reagowaliśmy negatywnie.</u>
          <u xml:id="u-174.10" who="#AnitaBłochowiak">Państwo dzisiaj jesteście w innej sytuacji, jesteście opcją rządzącą i tu właśnie, panie pośle, się zmienia punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia. To wasz punkt widzenia niestety się zmienił. Nasz i mój punkt widzenia był negatywny wtedy, kiedy minister Gronicki proponował podwyżkę, i jest negatywny dzisiaj, kiedy minister PiS proponuje tę podwyżkę. Więc moje stanowisko jest tu jasne i klarowne. Uważam, że to parlament powinien decydować o tym, tym bardziej że jest zapis konstytucyjny w tym zakresie. Podkreślam też to, że minister może być elastyczny, bo ma zawsze możliwość zmiany, jeśli chodzi o obniżanie tych stawek.</u>
          <u xml:id="u-174.11" who="#AnitaBłochowiak">I na koniec, Wysoka Izbo, jeszcze jeden cytat, bo wszystkie kluby parlamentarne - za co serdecznie dziękuję - poparły ten projekt ustawy, z wyjątkiem klubu PiS. I tu właśnie, Wysoka Izbo, zacytuję ponownie wypowiedź pana Artura Zawiszy sprzed 5 miesięcy po to, by pokazać, jak zmienia się ten punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia: Korzystając z okazji, trzeba wypowiedzieć dalej idącą myśl, taką mianowicie, że na pewno źle się dzieje, jest złym stanem rzeczy, niezgodnym z konstytucją, na dłuższą metę niedopuszczalnym, jeżeli w systemie prawa pozostawałyby jakiekolwiek delegacje dla Rady Ministrów do nakładania danin publicznych na obywateli. Zgodnie z art. 217 konstytucji tylko i wyłącznie reprezentacja narodowa w postaci parlamentu, w postaci Sejmu i Senatu, może nakładać podatki na obywateli. Każde odstępstwo od tej reguły, każde danie wolnej ręki władzy wykonawczej, każde zaufanie rządowi jest nie tylko lekkomyślnością i naiwnością w sensie praktycznym, ale nade wszystko akceptowaniem stanu niezgodnego z jasną definicją konstytucyjną. Dlatego też klub Prawo i Sprawiedliwość zapowiada i deklaruje, że będzie dążył do takiego stanu rzeczy, aby nie istniało żadne odstępstwo od tej reguły, wedle której tylko parlament może nakładać podatki, bo tylko on jest bezpośrednio odpowiedzialny przed narodem. Będziemy przeglądać wszelkie przepisy prawa podatkowego i w następnej kadencji Sejmu proponować takie regulacje, które zaradzą obecnemu złemu stanowi rzeczy, które przywrócą obywatelom bezpieczeństwo, a system prawa, stan będzie zgodny z konstytucją Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-174.12" who="#AnitaBłochowiak">Cóż, widzimy, jak to w nowej kadencji Prawo i Sprawiedliwość przegląda projekty ustaw i proponuje te rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-174.13" who="#AnitaBłochowiak">W lipcu Prawo i Sprawiedliwość proponowało...</u>
          <u xml:id="u-174.14" who="#komentarz">(Poseł Maria Zuba: Przecież nie ma zwiększenia podatku akcyzowego.)</u>
          <u xml:id="u-174.15" who="#AnitaBłochowiak">Właśnie akcyza jest między innymi podatkiem, pani poseł. W lipcu Prawo i Sprawiedliwość proponowało takie rozwiązania i uznawało je za słuszne, w styczniu, kiedy ma szansę poprzeć projekt, taki sam, jaki popierało w lipcu, mówi: nie, mówi dla zasady: nie, bo nie. Jest to nieuczciwe wobec obywateli, jest to nieuczciwe wobec parlamentu, bo przecież w Wysokiej Izbie pamiętamy o tym, całkiem niedawno bowiem odbywała się ta debata.</u>
          <u xml:id="u-174.16" who="#AnitaBłochowiak">Kończąc, Wysoka Izbo, dziękuję za głosy, dziękuję za wypowiedzi. Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej, tak jak było to przedstawione, wnosi o niezwłoczne przejście do drugiego czytania. Zgodnie zaś z zapowiedzią pana ministra w najbliższych dniach przedstawimy, bo mamy już przygotowaną, także systemową zmianę, którą wniesiemy do laski marszałkowskiej; zmianę rozwiązującą tę kwestię i zmieniającą wszystkie rozporządzenia tak, aby były one regulowane zgodnie z art. 217 przez ustawę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-174.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#MarekKotlinowski">Wolę zabrania głosu wyraził pan minister Mirosław Barszcz. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MirosławBarszcz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Powiem jeszcze dosłownie kilka słów. Istotą tego sporu - spór to może za dużo powiedziane, bo jeszcze nie ma sporu z Komisją, jest na razie wyrażone zainteresowanie - jest to, iż Komisja Europejska sugeruje Polsce, że zgodnie z brzmieniem traktatu akcesyjnego stawki akcyzy możemy wyłącznie podnosić. To oznacza, że te minima, które są określone na poszczególne lata, po prostu jakby nie mają znaczenia, to jest jakby inny poziom argumentacji. Tę kwestię chciałem więc wyjaśnić i jeszcze raz powiedzieć, że problemem mentalnym, który możemy mieć jako rząd z tą propozycją, nie jest sama koncepcja stawek w ustawie, bo jestem osobiście przekonany, że jest to rozwiązanie dobre i potrzebne dla stabilności budżetu, dla stabilności prowadzenia działalności gospodarczej. Chodzi o sposób zapisania i sposób określania tej stawki, która musi mieć jakieś odniesienie do dyrektyw unijnych i do sposobu określania stawki. Tego typu rozwiązanie proponujemy i - jak powiedziałem - przedstawimy w ciągu najbliższych miesięcy. Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#MarekKotlinowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#MarekKotlinowski">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu oraz wniosek o niezwłoczne przejście do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#MarekKotlinowski">Do głosowania nad tymi wnioskami przystąpimy w jutrzejszym bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-177.4" who="#MarekKotlinowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktów 4., 5. i 6. porządku dziennego:</u>
          <u xml:id="u-177.5" who="#MarekKotlinowski">4. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o finansowaniu Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie z budżetu państwa (druk nr 211).</u>
          <u xml:id="u-177.6" who="#MarekKotlinowski">5. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o finansowaniu Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie z budżetu państwa (druk nr 212).</u>
          <u xml:id="u-177.7" who="#MarekKotlinowski">6. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o finansowaniu Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu z budżetu państwa (druk nr 213).</u>
          <u xml:id="u-177.8" who="#MarekKotlinowski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców panią poseł Elżbietę Radziszewską w celu przedstawienia uzasadnienia projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-177.9" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Dzisiaj rozważamy wejście w życie trzech projektów ustaw odnoszących się do jednego problemu, to znaczy finansów i finansowania uczelni papieskich. Projekty ustaw dotyczą Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie i Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie. Właściwie ustawy są bardzo proste, ponieważ najważniejszy artykuł tych trzech ustaw mówi, że dane uczelnie otrzymują dotacje i inne środki z budżetu państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych, z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji środków trwałych w budowie służących procesowi dydaktycznemu.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#ElżbietaRadziszewska">Ponieważ ta sprawa jest nabrzmiała od wielu, wielu lat i była miejscem licznych zabiegów przez również wiele lat, z tego miejsca chciałabym przywitać naszych gości, którzy przysłuchują się obradom. Chciałabym przywitać ks. dr. Dariusza Kowalczyka prowincjała ojców jezuitów z Warszawy, ks. dr. Krzysztofa Dyrka prowincjała jezuitów z Krakowa, rektora „Ignatianum” ks. prof. Ludwika Grzebienia, dziekana Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie ks. prof. Jacka Bolewskiego, sekretarza generalnego Papieskiego Wydziału Teologicznego ks. dr. Andrzeja Tomko oraz prof. Zdobysława Flisowskiego. Bardzo serdecznie witam panów.</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#ElżbietaRadziszewska">23 lutego 1998 r. Ojciec Święty ratyfikował konkordat zawarty 28 lipca 1993 r. między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską. Tego samego dnia prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski ratyfikował w Warszawie tenże konkordat w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. W uroczystym akcie ratyfikacji w Watykanie wzięli udział: sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano, sekretarz do spraw relacji z państwami arcybiskup Tauran, drugi prefekt domu papieskiego biskup Stanisław Dziwisz i radca nuncjatury ks. prałat Nikola Eterowicz. Obecny był także ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej Stefan Frankiewicz.</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#ElżbietaRadziszewska">Konkordat składa się z preambuły i 29 artykułów. Stwarza podstawy dla współpracy między Kościołem i państwem w duchu wzajemnego poszanowania autonomii i niezależności obu stron we właściwych im sferach działania. Konkordat przewiduje m.in. uznanie osobowości prawnej Kościoła i jego instytucji, gwarantuje swobodne sprawowanie jego misji, nauczanie religii w szkołach publicznych, możliwość zakładania i prowadzenia placówek oświatowych i wychowawczych, opiekę duszpasterską nad żołnierzami, uznanie prawomocności małżeństwa kanonicznego, prawo Kościoła do posiadania i wykorzystywania własnych środków społecznego przekazu oraz do obecności w programach państwowego radia i telewizji. Na mocy konkordatu państwo zobowiązuje się też do subwencjonowania Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a także w miarę możliwości do udziału w kosztach utrzymania dóbr kultury należących do Kościoła katolickiego.</u>
          <u xml:id="u-178.6" who="#ElżbietaRadziszewska">Konkordat umacnia więzi pomiędzy Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską, ustanawiając nowe relacje między Kościołem a państwem, zgodnie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II i z nowym Kodeksem prawa kanonicznego. Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą podpisany został 28 lipca 1993 r. i w art. 15 stwierdza: Rzeczpospolita Polska gwarantuje Kościołowi katolickiemu prawo do swobodnego zakładania i prowadzenia szkół wyższych, w tym uniwersytetów, odrębnych wydziałów i wyższych seminariów duchownych oraz instytutów naukowo-badawczych. Status prawny szkół wyższych, o których mowa w powyższym ustępie, a także tryb i zakres uznawania przez państwo kościelnych stopni i tytułów oraz status prawny wydziałów teologii katolickiej na uniwersytetach państwowych regulują umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu Polski upoważnioną przez Stolicę Apostolską. Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie i Katolicki Uniwersytet Lubelski są dotowane przez państwo. Państwo rozważy udzielanie pomocy finansowej odrębnym wydziałom wymienionym w ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-178.7" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam panią poseł.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#MarekKotlinowski">Wysoka Izbo! Bardzo proszę o zajmowanie miejsc. Uważnie proszę słuchać wystąpienia pani poseł, to jest historyczne wystąpienie. Proszę o powagę w tym punkcie obrad. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Umowa pomiędzy rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu Polski w sprawie statusu prawnego szkół wyższych zakładanych i prowadzonych przez Kościół katolicki, w tym uniwersytetów, odrębnych wydziałów i wyższych seminariów duchownych oraz w sprawie trybu i zakresu uznawania przez państwo stopni naukowych nadawanych przez te szkoły wyższe z dnia 29 lipca 1992 r. w swoim § 2 stwierdza: Kościelne szkoły wyższe, w tym istniejące w dniu wejścia w życie niniejszej umowy uczelnie: Katolicki Uniwersytet Lubelski, Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie, Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu, Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie, Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum” w Krakowie posiadają osobowość prawną oraz uprawnienia określone w umowie.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Zgodnie z ustawą z dnia 14 czerwca 1991 r. o finansowaniu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z budżetu państwa i zgodnie z ustawą z dnia 26 czerwca 1997 r. o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa, Katolicki Uniwersytet Lubelski i Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie otrzymują dotacje i inne środki finansowane z budżetu państwa z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji środków trwałych w budowie służących procesowi dydaktycznemu. Więc jak państwo widzicie, obie te uczelnie uzyskały finansowanie z budżetu państwa - jedna przed podpisaniem konkordatu, a druga po podpisaniu konkordatu, ale przed ratyfikacją konkordatu przez Stolicę Apostolską i rząd Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#ElżbietaRadziszewska">Długi czas była przerwa w dyskusjach na temat finansowania uczelni papieskich. Pojedyncze szkoły starały się o to, ale nigdy nie doszło do tego, by Kościelna Komisja Konkordatowa i Rządowa Komisja Konkordatowa sprawą zajęły się poważniej. Do takich wspólnych obrad Kościelnej i Rządowej Komisji Konkordatowej doszło w 2004 r. Problem został całościowo podjęty na posiedzeniu 16 listopada roku 2004, kiedy przewodniczącym Rządowej Komisji Konkordatowej był pan minister Włodzimierz Cimoszewicz. Uznano, że ewentualne przyznanie takiej pomocy może się odbyć jedynie w drodze ustawowej i w związku z tym dalsze rozważanie możliwości realizacji art. 15 konkordatu powinno się odbyć przez przygotowanie projektu odpowiednich ustaw i wniesienie ich na drogę parlamentarną.</u>
          <u xml:id="u-180.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-180.5" who="#ElżbietaRadziszewska"> Takie rozwiązania dotyczyły wcześniej również KUL-u i PAT-u. Jednocześnie postanowiono wówczas, w tym roku 2004, powołać zespół roboczy, który zajmie się przygotowaniem takiego projektu. W międzyczasie doszło do zmian na stanowisku przewodniczącego Rządowej Komisji Konkordatowej i przewodniczącym tejże komisji został pan minister Rottfeld. Dopiero 28 lipca 2005 r. 28 lipca obie komisje ponownie opowiedziały się za rozwiązaniem tej sprawy ustawowo. Ponieważ był to lipiec 2005 r., okres gorączki przedwyborczej, było wiadomo, że na tę drogę ustawową należy wejść już po nowych wyborach parlamentarnych we wrześniu 2005 r. Tak że wszystkie uzgodnienia prawne zostały doprowadzone do końca. Obie komisje konkordatowe - i kościelna, i rządowa - doszły do porozumienia. W związku z postanowieniami z roku 2004, kiedy przewodniczącym komisji rządowej był pan Włodzimierz Cimoszewicz, i z roku 2005, kiedy przewodniczącym komisji ze strony rządu był minister Rotfeld, kontynuując ich dzieło, przedkładamy dzisiaj Wysokiej Izbie trzy ustawy o finansowaniu tych trzech uczelni wymienianych w uzgodnieniach obu komisji konkordatowych. Wszyscy już wiemy, że uczelnie katolickie z racji przekroju społecznego swoich studentów bardziej niż inne wyrównują szanse edukacyjne młodzieży. Nie dlatego oczywiście, że kształcą księży pochodzących ze wsi i małych miasteczek, bo w tej chwili księża wywodzą się w większości z miast, ale dlatego, że na tych uczelniach katolickich, papieskich studiują głównie ludzie świeccy i w ich grupie jest duży odsetek osób z rodzin mieszkających na obszarach, gdzie wskaźniki wykształcenia i zamożności są najniższe. Trudno powiedzieć, jak duża jest ta różnica, ale jest. W źródłach, niestety, nie ma o tym mowy, ale wszyscy ci, z którymi się rozmawia, wiedzą to z autopsji. Również dzisiaj... </u>
          <u xml:id="u-180.6" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#MarekKotlinowski">Wysoka Izbo! Ponownie bardzo proszę o wysłuchanie w powadze i z uwagą wystąpienia pani poseł Elżbiety Radziszewskiej. Bardzo proszę o to Wysoką Izbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Dzisiaj brak jest należytego rozeznania jeśli chodzi o przekrój społeczny studentów w rozmaitych uczelniach w Polsce. Często powtarza się komunały, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Placówki kościelne słyną z tego, że mamy tam do czynienia z silną motywacją do prowadzenia dzieł, których się podjęły, i często uruchamiają proces dydaktyczny, startując od zera. W praktyce oznacza to, że do każdej złotówki z kasy publicznej, wydanej przecież na realizację celów publicznych, kościelne placówki są w stanie znaleźć i dołożyć samodzielnie drugą złotówkę, a nawet trzecią. Placówki publiczne nie są tym zainteresowane. To właśnie między innymi z tego powodu warto wziąć udział w finansowaniu oświaty kościelnej z pieniędzy publicznych, choćby tytułem przełamania monopoli, bo wtedy będzie możliwa skuteczna polityka edukacyjna państwa. Finansowanie niewielkich szkół katolickich jest właśnie takim rozwiązaniem. Co więcej, mechanizm jest taki, że Ministerstwo Edukacji i Nauki wreszcie zwróci uwagę na te niewielkie szkoły, które mają dobrą ofertę edukacyjną dla polskiej młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#ElżbietaRadziszewska">Trzy uczelnie, o których dzisiaj mówimy, nie powstały wczoraj. Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie istniał od dawna, jego historia liczy kilka wieków. Wcześniej istniały oddzielnie z jednej strony Wydział Teologiczny Bobolanum, prowadzony przez jezuitów, którego dzieje sięgają roku 1737, a z drugiej strony Akademickie Studium Teologii Katolickiej, związane od 1962 r. z Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie. Z połączenia obu uczelni powstał Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie, erygowany przez Stolicę Apostolską dekretem kongregacji wychowania katolickiego w 1988 r. Następnie w ustawie z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wśród uczelni kościelnych, które są osobami prawnymi, wymieniono właśnie Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie oraz dwie jego sekcje: św. Jana Chrzciciela i św. Andrzeja Boboli - Bobolanum. Dodać do tego należy precyzję w umowie pomiędzy rządem PRL a Konferencją Episkopatu z czerwca 1989 r., gdzie uczelnia w Warszawie została zaliczona do uczelni papieskich, które posiadają osobowość prawną oraz uprawnienia określone w umowie. Status wydziału jako szkoły wyższej oraz osobowość prawną w każdej z sekcji potwierdziły też następne dokumenty, czyli konkordat, a następnie umowa pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej a Konferencją Episkopatu Polski oraz porozumienie w sprawie trybu, zasad i zakresu uznawania przez państwo stopni i tytułów naukowych nadawanych przez te szkoły wyższe. Obie sekcje działają autonomicznie w zakresie nadawania dyplomu magistra i licencjata teologii, zgodnie z decyzją ministra edukacji narodowej z marca 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#ElżbietaRadziszewska">Wspólnymi siłami obu sekcji uczelnia nadaje stopnie doktora i doktora habilitowanego.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-182.5" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ela, kończ!)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę Wysoką Izbę o powagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Następna uczelnia to Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu. Tradycję tej szkoły można wywieść od roku 1565, kiedy to utworzono, w myśl wskazań soboru trydenckiego, pierwsze na ziemiach polskich seminarium duchowne.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Z chwilą gdy we Wrocławiu w 1702 r. powstała dwuwydziałowa Akademia Leopoldyńska, przekształcona w 1811 r. w Uniwersytet Wrocławski...</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-184.3" who="#ElżbietaRadziszewska">‍... teologia znalazła się od początku w strukturze tychże uczelni. Po zmianach, jakie zaszły po drugiej wojnie światowej, akademicka teologia, nie mogąc pozostać w strukturze odrodzonego Uniwersytetu Wrocławskiego, znalazła schronienie najpierw w murach Wyższego Seminarium Duchownego, a potem...</u>
          <u xml:id="u-184.4" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MarekKotlinowski">Po raz trzeci uprzejmie proszę o powagę i wysłuchanie wystąpienia pani poseł Elżbiety Radziszewskiej.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Racja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#ElżbietaRadziszewska">...w Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Na razie pan marszałek mi nie przerywa, szanowni państwo posłowie.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#ElżbietaRadziszewska">Od 30 września 1990 r. uczelnia posiada wszelkie uprawnienia do nadawania stopni naukowych - doktora i doktora habilitowanego, a także spełnia wszystkie warunki do prowadzenia wyższych studiów magisterskich na kierunku: teologia.</u>
          <u xml:id="u-186.4" who="#ElżbietaRadziszewska">Ostatnia uczelnia, o której dzisiaj mówimy, to Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum”. Korzenie tejże szkoły sięgają końca XIX wieku, kiedy to zaczął być prowadzony przez jezuitów ośrodek dydaktyczno-naukowy, od 1999 r. noszący urzędową nazwę wydziału towarzystwa filozoficznego w Krakowie. W pierwszym okresie tej działalności posiadał prawo uczelni papieskiej.</u>
          <u xml:id="u-186.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Ela, kończ!)</u>
          <u xml:id="u-186.6" who="#ElżbietaRadziszewska">Na mocy dekretu z 1934 r. rzymskiej Kongregacji Seminariów i Uniwersytetów uzyskał ostatecznie osobowość prawną.</u>
          <u xml:id="u-186.7" who="#ElżbietaRadziszewska">Obecnie Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum” w Krakowie jest uczelnią kościelną posiadającą państwowe prawa uczelni wyższej. Są to dwa wydziały, oba mają prawa nadawania tytułu zawodowego magistra. Ponadto wydział posiada prawa nadawania tytułu doktora.</u>
          <u xml:id="u-186.8" who="#ElżbietaRadziszewska">Myślę, że przekonałam państwa do słuszności...</u>
          <u xml:id="u-186.9" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak!)</u>
          <u xml:id="u-186.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-186.11" who="#ElżbietaRadziszewska">Na koniec chciałabym państwu przytoczyć słowa Księgi Mądrości...</u>
          <u xml:id="u-186.12" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie!)</u>
          <u xml:id="u-186.13" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo!)</u>
          <u xml:id="u-186.14" who="#ElżbietaRadziszewska">...z Biblii Tysiąclecia: „Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca: ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują, i ci ją znajdą, którzy jej szukają, uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać. Kto dla niej - dla tej mądrości - wstanie o świcie, ten się nie natrudzi, znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich. O niej rozmyślać - to szczyt roztropności,...</u>
          <u xml:id="u-186.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-186.16" who="#ElżbietaRadziszewska">...a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie.</u>
          <u xml:id="u-186.17" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-186.18" who="#ElżbietaRadziszewska">Sama bowiem obchodzi i szuka tych, co są jej godni, objawia się im łaskawie na drogach i wychodzi naprzeciw wszystkich ich zamysłom”.</u>
          <u xml:id="u-186.19" who="#ElżbietaRadziszewska">I ostatnie, szanowni państwo posłowie, zdanie: „Początkiem jej najprawdziwszym - pragnienie nauki, a staranie o naukę - to miłość, miłość zaś - to przestrzeganie jej praw, a poszanowanie praw to rękojmia nieśmiertelności, a nieśmiertelność przybliża do Boga. Tak więc pragnienie Mądrości wiedzie do królestwa.</u>
          <u xml:id="u-186.20" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-186.21" who="#ElżbietaRadziszewska"> Zatem jeśli wam miłe trony i berła...</u>
          <u xml:id="u-186.22" who="#komentarz">(Głos z sali: To nie są rekolekcje.)</u>
          <u xml:id="u-186.23" who="#ElżbietaRadziszewska">...o władcy ludów, czcijcie Mądrość, byście królowali na wieki”.</u>
          <u xml:id="u-186.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-186.25" who="#komentarz">(Głosy z sali: Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-186.26" who="#ElżbietaRadziszewska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-186.27" who="#komentarz">(Głos z sali: Chwała.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Bardzo ciężko przemawiać po tak płomiennym przemówieniu.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Na podstawie art. 184 ust. 3 pkt 7 regulaminu Sejmu zgłaszam ponownie wniosek o przejście do głosowania bez dyskusji nad wnioskiem o wyrażenie zgody na skrócenie terminu na doręczenie posłom sprawozdania komisji finansów z prac nad projektem budżetu.</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#RomanGiertych">Jednocześnie, po przegłosowaniu tego wniosku, proszę pana marszałka o przegłosowanie istoty wniosku formalnego, czyli wniosku o to, aby Sejm wyraził zgodę na to, aby nie było konieczne doręczanie posłom sprawozdania Komisji Finansów.</u>
          <u xml:id="u-188.4" who="#RomanGiertych">I wreszcie, na koniec, chciałem prosić pana marszałka o zwrócenie się do marszałka Sejmu celem zwołania Konwentu Seniorów i poszerzenia porządku obrad o uchwałę Sejmu, którą za moment wniesiemy do laski marszałkowskiej. Na podstawie art. 173 ust. 1 regulaminu Sejmu będziemy wnosić o to, aby Sejm ustalił termin posiedzenia na sobotę, 14 stycznia. I wezwę pana marszałka do tego, aby w tym dniu wyznaczył w porządku obrad trzecie czytanie projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-188.5" who="#RomanGiertych">I o te trzy rzeczy zwracam się z uprzejmą prośbą do pana marszałka, prosząc jednocześnie o to, aby bez zwłoki przegłosował te dwa pierwsze moje wnioski formalne. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-188.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#MarekKotlinowski">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem formalnym.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#komentarz">(Poseł Przemysław Edgar Gosiewski: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#komentarz">(Poseł Przemysław Edgar Gosiewski przemawia przy wyłączonym mikrofonie)</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#MarekKotlinowski">Nie udzielam głosu, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-189.6" who="#MarekKotlinowski">Pragnę wyjaśnić Wysokiej Izbie, że w tej sprawie zostało wszystko powiedziane w czasie obrad do południa. Padł wniosek formalny. Nie widzę podstaw, aby go nie przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-189.7" who="#MarekKotlinowski">Przystępujemy do głosowania nad pierwszym wnioskiem o przejście bez dyskusji do rozpatrzenia wniosku, który idzie w kierunku, aby termin 7-dniowy przy sprawozdaniach komisji finansów nie wiązał Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-189.8" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę...</u>
          <u xml:id="u-189.9" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Przerwa.)</u>
          <u xml:id="u-189.10" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, głosujemy, nie udzielam panu głosu.</u>
          <u xml:id="u-189.11" who="#komentarz">(Poseł Przemysław Edgar Gosiewski: Z racji tego, że wniosek...)</u>
          <u xml:id="u-189.12" who="#MarekKotlinowski">Nie udzieliłem panu głosu.</u>
          <u xml:id="u-189.13" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-189.14" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, panie przewodniczący, ogłoszę przerwę po przeprowadzeniu tychże głosowań. Poinformowałem Wysoką Izbę, że przystępujemy do głosowania. Panie pośle, pan nie jest słyszany w tej chwili w Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-189.15" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-189.16" who="#komentarz">(Głos z sali: Przerwa, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-189.17" who="#MarekKotlinowski">Ogłoszę przerwę, panie przewodniczący, po przegłosowaniu tych dwóch wniosków, które zostały...</u>
          <u xml:id="u-189.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-189.19" who="#MarekKotlinowski">To są głosowania formalne, wszystko w tej sprawie zostało powiedziane.</u>
          <u xml:id="u-189.20" who="#MarekKotlinowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-189.21" who="#MarekKotlinowski">Kto z pań i panów posłów...</u>
          <u xml:id="u-189.22" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Chcemy ustalić stanowisko. Piętnaście minut przerwy w imieniu klubu.)</u>
          <u xml:id="u-189.23" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam bardzo, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-189.24" who="#MarekKotlinowski">Kto z pań i panów posłów jest za wnioskiem pana przewodniczącego Romana Giertycha, aby bez dyskusji przejść do głosowania, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-189.25" who="#MarekKotlinowski">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-189.26" who="#MarekKotlinowski">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-189.27" who="#komentarz">(Do przewodniczącego obradom wicemarszałka Marka Kotlinowskiego podchodzi marszałek Marek Jurek)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MarekJurek">Marek, odbieram upoważnienie do prowadzenia obrad. Tak że zastępuję...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam cię bardzo, ale jest... Przepraszam, panie marszałku...</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Finito.)</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Wyniki!)</u>
          <u xml:id="u-191.4" who="#MarekKotlinowski">Proszę o podanie wyników.</u>
          <u xml:id="u-191.5" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam, panie marszałku...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MarekJurek">To, co się w tej chwili będzie działo, jest łamaniem regulaminu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam, panie marszałku, trwają głosowania. Pan marszałek mnie upoważnił...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MarekJurek">Łamie pan regulamin Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#MarekKotlinowski">Chciałem wyjaśnić, Wysoka Izbo. Pan marszałek i Prezydium Sejmu powierzyli mi prowadzenie obrad w tym czasie, kiedy mam zaszczyt prowadzić obrady. Przystąpiliśmy o głosowania. Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Wyniki, wyniki.)</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-195.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-195.6" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-195.7" who="#MarekKotlinowski">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego wniosku formalnego.</u>
          <u xml:id="u-195.8" who="#komentarz">(Poseł Przemysław Edgar Gosiewski: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-195.9" who="#MarekKotlinowski">Nie udzielam głosu, panie pośle. Powiedziałem, że przerwę ogłoszę po przeprowadzeniu głosowania.</u>
          <u xml:id="u-195.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Ogłoś wyniki!)</u>
          <u xml:id="u-195.11" who="#komentarz">(Poseł Przemysław Edgar Gosiewski: Panie marszałku, czy pan mógłby się przygotować do prowadzenia obrad, bo jednak pan chyba narusza procedurę...)</u>
          <u xml:id="u-195.12" who="#MarekKotlinowski">Nie udzieliłem panu głosu.</u>
          <u xml:id="u-195.13" who="#MarekKotlinowski">Informuję Wysoką Izbę, że za wnioskiem opowiedziało się 250 posłów, 11 było przeciw, 1 poseł wstrzymał się. Głosowało 268 posłów.</u>
          <u xml:id="u-195.14" who="#komentarz">(Głos z sali: Za 256.)</u>
          <u xml:id="u-195.15" who="#MarekKotlinowski">Za było 256 posłów.</u>
          <u xml:id="u-195.16" who="#MarekKotlinowski">Przystępujemy do głosowania drugiego, zgodnie z wnioskiem zgłoszonym przez pana przewodniczącego Romana Giertycha.</u>
          <u xml:id="u-195.17" who="#MarekKotlinowski">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-195.18" who="#MarekKotlinowski">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-195.19" who="#MarekKotlinowski">Ja referowałem ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-195.20" who="#MarekKotlinowski">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-195.21" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-195.22" who="#MarekKotlinowski">Proszę o podanie wyniku.</u>
          <u xml:id="u-195.23" who="#MarekKotlinowski">Informuję, że w głosowaniu brało udział 266 posłów.</u>
          <u xml:id="u-195.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-195.25" who="#MarekKotlinowski"> Za wnioskiem opowiedziało się 257 posłów, 8 posłów było przeciwnych, 1 poseł się wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-195.26" who="#MarekKotlinowski">Pragnę wyjaśnić Wysokiej Izbie, bo być może nie zostało to jasno powiedziane: Tym głosowaniem określiliśmy, że nie wiąże Sejmu termin siedmiodniowy procedowania nad budżetem, jeśli chodzi o sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych. To głosowanie nie przesądza, kiedy komisja skończy prace.</u>
          <u xml:id="u-195.27" who="#komentarz">(Głos z sali: Przerwa!)</u>
          <u xml:id="u-195.28" who="#MarekKotlinowski">Sejm nałożył jak gdyby na siebie obowiązek pracy mimo tego terminu siedmiodniowego.</u>
          <u xml:id="u-195.29" who="#MarekKotlinowski">Wszystko w tej sprawie zostało wyjaśnione. Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-195.30" who="#MarekKotlinowski">Zarządzam 15 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-195.31" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 19 min 18 do godz. 19 min 45)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MarekJurek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#MarekJurek">Bardzo proszę. Jaka sprawa?</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#komentarz">(Poseł Przemysław Edgar Gosiewski: W sprawie porządkowej.)</u>
          <u xml:id="u-196.4" who="#MarekJurek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#PrzemysławEdgarGosiewski"> Proszę, żebyście państwo nie krzyczeli, bo wasze krzyki i tak nie zagłuszą tego, co chcę powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Zbrzyzny: W jakim trybie?)</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Chcę bowiem zgłosić wniosek, panie marszałku, o przerwanie obrad i ogłoszenie przerwy do dnia jutrzejszego do godz. 10. Mieliśmy dzisiaj do czynienia z bardzo drastycznym złamaniem regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#komentarz">(Głos z sali: To prawda!)</u>
          <u xml:id="u-197.6" who="#komentarz">(Poseł Elżbieta Łukacijewska: Z demokracją.)</u>
          <u xml:id="u-197.7" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Mieliśmy do czynienia...</u>
          <u xml:id="u-197.8" who="#komentarz">(Głos z sali: To jest właśnie demokracja. Na naukę nigdy nie jest za późno.)</u>
          <u xml:id="u-197.9" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">...godzinę temu z niedopuszczeniem marszałka do realizacji jego kompetencyjnych uprawnień, a marszałek jest organem Sejmu. Mieliśmy do czynienia z bardzo poważnym naruszeniem zasad funkcjonowania Sejmu. Jest potrzebny czas.</u>
          <u xml:id="u-197.10" who="#komentarz">(Poseł Elżbieta Łukacijewska: Na co?)</u>
          <u xml:id="u-197.11" who="#komentarz">(Poseł Kazimierz Plocke: Na co?)</u>
          <u xml:id="u-197.12" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">I dlatego wnosimy o zarządzenie przez pana marszałka przerwy. Być może są potrzebne konsultacje międzyklubowe, ale na pewno jest potrzebny czas dla oceny tych złych zjawisk dla demokracji, które miały miejsce pół godziny temu.</u>
          <u xml:id="u-197.13" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo, brawo!)</u>
          <u xml:id="u-197.14" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#MarekJurek">Proszę państwa, to, co się na sali przed chwilą stało, to jest bardzo poważne naruszenie zasad prawa.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Prawda!)</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#MarekJurek">Czy to się komuś podoba czy nie, prawem marszałka jest poddawanie wniosków pod głosowanie w czasie, który uznaje za właściwy, jeżeli regulamin nie zmusza go do poddania wniosków pod głosowanie natychmiast. Niestety doszło do uniemożliwienia prowadzenia obrad marszałkowi Sejmu. Ja państwu nie będę w tej sprawie przedstawiał więcej komentarzy, mogę tylko powiedzieć, że wbrew temu, co na pasku jednego z serwisów informacyjnych ukazało się o inicjatywie mojego spotkania z prezydentem Rzeczypospolitej, prosiłem prezydenta Rzeczypospolitej o spotkanie wieczorem, żeby wyjaśnić, że tempo prac budżetowych i wszelkie ich ewentualne przedłużenie wynika wyłącznie z faktu, że intencją rządu jest skonsumowanie w budżecie tych wydatków, które wynikają z ustaw przyjętych przez Sejm. Obowiązkiem rządu, Wysoka Izbo, jest nie tylko projektowanie ustaw, które wynikają z tego, że się dobrze życzy ludziom, ale i zagwarantowanie pieniędzy na to, żeby te ustawy zrealizować. Chciałbym powiedzieć prezydentowi...</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#MarekJurek">Chciałbym wobec prezydenta wystąpić jako reprezentant Izby, tłumacząc, dlaczego prace nad budżetem wymagają uwzględnienia autopoprawki i czasu, który temu trzeba poświęcić w komisji czy w trakcie posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-198.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Prezydent już wie.)</u>
          <u xml:id="u-198.7" who="#MarekJurek">Niestety moją nieobecność wykorzystano do - nieobecność, a potem obecność, dlatego że uniemożliwiono mi prowadzenie obrad - drastycznego naruszenia obowiązującego prawa.</u>
          <u xml:id="u-198.8" who="#komentarz">(Poseł Elżbieta Łukacijewska: Ale pan też naruszył.)</u>
          <u xml:id="u-198.9" who="#MarekJurek">Oczywiście, przyjmuję wniosek złożony przez pana posła Gosiewskiego i zarządzam przerwę do jutra do godz. 10. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-198.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-198.11" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Panie Marszałku! I pan teraz złamał regulamin.)</u>
          <u xml:id="u-198.12" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz 19 min 45)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>