text_structure.xml 94.5 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Witam posłów i przybyłych gości. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został doręczony państwu na piśmie. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważała, że został on przyjęty. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego, w którym zajmiemy się uchwałą Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń (druk nr 827). Senat, po rozpatrzeniu, uchwalonej przez Sejm na posiedzeniu w dniu 13 lipca 2006 r., ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń, wprowadził do jej tekstu siedem poprawek. W dzisiejszym posiedzeniu bierze udział przedstawicielka Senatu senator Janina Fetlińska, która jest także reprezentantką senackiej Komisji Zdrowia. Przekazuję jej głos, w celu przedstawienia uzasadnienia do wprowadzonych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SenatorJaninaFetlinska">Prace w Senacie nad ustawą o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń były trudne i trwały wiele godzin. Przepisy ustawy zostały szczegółowo omówione i przedyskutowane, zarówno podczas pierwszego czytania w Komisji, jak i na posiedzeniu Senatu. Ostatecznie, po 3 godzinnym posiedzeniu Senat przyjął uchwałę w sprawie ustawy, 56 głosami za, przy 12 głosach przeciwnych i przy braku wstrzymujących się. Większość poprawek zgłoszonych przez Senat ma charakter uzupełniający i uściślający regulacje, z jednym wyjątkiem, który niejako wkracza w merytoryczne rozstrzygnięcie (poprawka nr 5). Dla większej przejrzystości omówię proponowane poprawki po kolei.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SenatorJaninaFetlinska">Poprawki nr 1 i 2 mają charakter porządkowy. W proponowanych rozwiązaniach zmienia się jedynie formę językową użytych wyrażeń.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SenatorJaninaFetlinska">Poprawka nr 3 wprowadza uregulowanie bardzo istotne z punktu widzenia możliwości zapewnienia realizacji ustawy w praktyce. Chodzi o to, że dla wykonania ustawy niezbędne jest odpowiednie doprecyzowanie przepisu. Przepis ten umożliwi właściwe wyliczenie kwoty należnej dla danego zakładu opieki zdrowotnej, jeśli miał on umowę podpisaną na pół roku. Takie umowy można spotkać m.in. na Mazowszu. Takie rozwiązanie jest niezbędne, ponieważ gdyby przepis pozostał bez zmian, to nie byłoby podstawy do dokonania odpowiedniego wyliczenia podwyżek. Oczywiście, w Komisji były dyskutowane także inne rozwiązania, gdyż istnieją np. tzw. umowy niesymetryczne. Jednak ustalono, że tylko takie rozwiązanie, jakie zostało zapisane w ustawie, daje gwarancje dokonania zmian, które będą odpowiadały istniejącym uwarunkowaniom.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SenatorJaninaFetlinska">Poprawka nr 4 ma umożliwić świadczeniodawcom z podstawowej opieki zdrowotnej właściwe wyliczenie kwot na rok 2007. Przyjęto w tym przypadku tzw. podstawę kapitacyjną, której równowartość stanowi roczny, średni wskaźnik kapitacyjny w skali kraju, obliczony przez Narodowy Fundusz Zdrowia na podstawie umów zawartych w 2005 rok i podwyższony o 30%. Tym samym otrzymujemy konkretny wskaźnik dla poszczególnych rodzajów świadczeń, który został określony w ust. 4. W pkt 5 tej samej poprawki zostało umieszczone uregulowanie, które mówi, jak obliczyć stawkę dla tych świadczeniodawców, którzy nie mieli podpisanej umowy w 2005 roku. Przepis ten ma charakter doprecyzowujący, ale jest niezwykle ważny dla prawidłowego stosowania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SenatorJaninaFetlinska">Poprawka nr 5 wzbudziła najwięcej emocji i kontrowersji w trakcie prac w Senacie nad ustawą. Przepis został zgłoszony przez senatorów Ewę Tomaszewską i Antoniego Szymańskiego. Jego celem jest zapisanie w ustawie ograniczenia, które spośród jej beneficjentów wyłącza grupę pracowników służby zdrowia, których wynagrodzenie jest wyższe niż siedmiokrotne miesięczne wynagrodzeni uzyskane w poprzednim kwartale. Wysokość tego średniego miesięcznego wynagrodzenia jest ogłaszana w „Monitorze Polskim”. Przepis ten został przyjęty po bardzo długiej i wielowątkowej dyskusji. Najważniejszy argument przemawiający za przyjęciem tego rozwiązania jest taki, że proponowane podwyżki powinny dotrzeć do najmniej zarabiających. Byłoby źle, gdybyśmy za pomocą tej ustawy wspierali najbogatszych, których wynagrodzenie jest wyższe od uposażenia Prezydenta RP. Wynagrodzenie Prezydenta RP wynosi obecnie ok. 12,5 tysiąca złotych, a kwota graniczna, jaką przyjęliśmy w poprawce nr 5, jest jeszcze wyższa.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SenatorJaninaFetlinska">Poprawka nr 6 ma umożliwić przekazanie środków określonych ustawą do tych zakładów opieki zdrowotnej, które są jednostkami budżetowymi albo zakładami budżetowymi, ale mają umowy na świadczenia podpisane z Narodowym Funduszem. Przepis ma dotyczyć m.in. tzw. zielonych garnizonów. Jeśli przekazywane środki finansowe będą przejmowane jako środki specjalne, to dzięki takiemu posunięciu będziemy mogli dać podwyżki wskazanym pracownikom określonych podmiotów specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#SenatorJaninaFetlinska">Poprawka nr 7 także budziła wiele emocji, wywołała dyskusję i uwagi ze strony społecznej. Przepis został jednak przyjęty, ale z poważnymi zastrzeżeniami. Legislatorzy zwrócili nam uwagę, iż w przyszłości regulacja może wywołać roszczenia pracowników zdrowia. Skutkiem wprowadzenia tego rozwiązania jest skreślenie dolnego, 1% progu podwyżki. Ten próg został wprowadzony w trakcie prac sejmowej Komisji Zdrowia. Przepis był szeroko dyskutowany, ale ostatecznie, podczas zgłaszania poprawek w trakcie drugiego czytania uzyskał akceptację całej izby. To są wszystkie poprawki przyjęte przez Senat.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#SenatorJaninaFetlinska">Na marginesie warto powiedzieć, że poza przyjętymi poprawkami Senat dyskutował jeszcze 2 rozwiązania, które nie uzyskały jego akceptacji. Jedno z tych rozwiązań dotyczyło propozycji wzrostu wynagrodzenia dla rezydentów i stażystów. Niestety – wprowadzenie tego rozwiązania zmusiłoby nas do zmiany ustawy budżetowej, a tego nie mogliśmy zrobić. Dyskusja na ten temat była bardzo długa, ale pomysł ostatecznie przepadł. Druga odrzucona poprawka była mojego autorstwa. Proponowałam, aby włączyć, na poziomie zakładu opieki zdrowotnej, możliwość uzgadniania wzrostu wynagrodzenia dla poszczególnych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#SenatorJaninaFetlinska">Prace nad tą ustawą przebiegały w dużym napięciu, gdyż wszyscy mieliśmy poczucie, że ustawa będzie dotyczyła dużej liczby osób z bardzo ważnej grupy społecznej. Każdy przepis analizowany był kilkakrotnie, można powiedzieć, że ze wszystkich stron. Mam nadzieję, iż nasze starania nie poszły na marne, a skutek naszej pracy będzie pozytywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do pracy nad poszczególnymi rozwiązaniami.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">W poprawce nr 1 proponuje się, aby:</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">„w art. 1 w ust. 1:</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">a) w pkt 1 wyraz «będącymi» zastąpić wyrazem «będącym»,</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">b) w pkt 2 wyraz «będącymi» zastąpić wyrazem «będącym»”.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do poprawki nr 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuBogdanCichy">Przedstawiciel Senatu mówiła, że poprawka nr 1 i 2 mają charakter wyłącznie językowy, wobec powyższego proponujemy głosować nad tymi poprawkami łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Zgadzam się. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy zatem do rozpatrzenia także poprawki nr 2, w której proponuje się, aby:</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">„w art. 3 w ust. 1 w pkt 1 i 2 oraz w ust. 2 wyrazy w «poszczególnym rodzaju» zastąpić wyrazami «w poszczególnych rodzajach»”.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciel rządu ma jakieś uwagi do poprawek nr 1 i 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAnnaGreziak">Nie zgłaszamy uwag, zgadzamy się na łączne rozpatrywanie poprawek nr 1 i 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś z zaproszonych gości ma jakieś uwagi lub zastrzeżenia do rozpatrywanych poprawek? Nie widzę zgłoszeń do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawek nr 1 i 2. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawek nr 1 i 2.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 3, w której proponuje się, aby w art. 3 w ust. 1 zdanie końcowe otrzymało brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">„– w stosunku do podwojonej kwoty zobowiązania, o której mowa w art. 136 pkt 5 ustawy o świadczeniach, w umowach zawartych na rok 2006 za okres I półrocza 2006 r. według stanu na dzień 30 czerwca 2006 r.”.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do poprawki nr 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Argumentacja przemawiająca za przyjęciem poprawki nr 3, jaka została przedstawiona nam przez przedstawicielkę Senatu, jednoznacznie wskazuje na to, że proponowana forma przepisu zabezpiecza interesy wszystkich zatrudnionych, we wszystkich zakładach opieki zdrowotnej, które mają umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Mam rozumieć, że rząd opowiada się za przyjęciem tego rozwiązania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS mają jakieś zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do poprawki nr 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Mam pytanie do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Czy istnieje możliwość zawierania umów o świadczenia zdrowotne z zakładami opieki zdrowotnej na pół roku? Czy takie umowy są zgodne z prawem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrezesNarodowegoFunduszuZdrowiaJerzyMiller">Istnieje swoboda zawierania umów pod kątem ich obowiązywania w czasie. Takie umowy można zawrzeć na dowolny okres. Jedyne ograniczenie, jakie istnieje, to ograniczenie odgórne, tzn. umowy nie można zawrzeć na okres dłuższy niż trzy lata, chyba że dana jednostka posiada indywidualną zgodę prezesa Funduszu. Poza zasadniczą treścią pytania są jeszcze pewne intencje pytającego, które są dla mnie czytelne i zrozumiałe. Pragnę więc stwierdzić, że proponowane rozwiązanie nie rozwiąże problemu, o którym mówiła senator Janina Fetlińska. Na Mazowszu z kilkunastoma podmiotami zostały zawarte umowy na okres półrocza, które już wygasły. Dziś zawieramy umowy na kolejny kwartał, które wygasną z dniem 30 września br. Wobec powyższego nie będą zawierane żadne aneksy do tych umów, gdyż okres ważności tych umów jest już niejako realizowany. Konkludując, pragnę stwierdzić, że cel, który przyświecał wnioskodawcy tej poprawki, nie zostanie osiągnięty. Nie możemy jednak zapominać, że aktualnie obowiązuje bardzo wiele umów, które zostały zawarte po dniu 1 stycznia, i do których trzeba będzie tworzyć aneksy. Ustawa nie może być stosowana samoistnie, ale do każdej już istniejącej umowy musi zostać utworzony aneks. W przypadku takich świadczeniodawców najpierw będziemy ustalać wartość umowy całorocznej, a dopiero później będziemy spisywać aneks. Tę część, którą będziemy mogli obliczyć i podpisać z mocy ustawy, będziemy robili automatycznie, natomiast reszta będzie podpisywana na podstawie naszych wyliczeń. Takie działanie jest konieczne, gdyż trzeba być sprawiedliwie traktować wszystkie podmioty. Wszyscy świadczeniodawcy muszą być traktowani równo. Popieramy przyjęcie tego rozwiązania, aczkolwiek mamy pewne zastrzeżenia co do czasu jego funkcjonowania. Naszym zdaniem datą graniczną powinien być 30 czerwca br. W przeciwnym razie będziemy mieli znacznie utrudnione działanie i poważne problemy z podpisywaniem umów. Jeszcze raz powtarzam, że prawidłowe zawieranie umów zależy od sposobu naliczania, a będzie to wysoce utrudnione w przypadku przyjęcia rozwiązania w kształcie zaproponowanym w druku nr 827.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy po przyjęciu poprawki nr 3 Narodowy Fundusz Zdrowia będzie potrafił naliczyć odpowiednie środki dla zakładów opieki zdrowotnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Gdyby Narodowy Fundusz Zdrowia miałaby się w tym przypadku trzymać wyłącznie litery prawa i nie podejmować ze swej strony żadnych innych działań, to takie wyliczanie nie byłoby możliwe. Należy jednak wyraźnie stwierdzić, że wszystkie wcześniej rozpatrywane rozwiązania tego problemu nie umożliwiały równego traktowania wszystkich świadczeniodawców. Intencja ustawodawcy w tym zakresie nie zostałaby nigdy zrealizowana. Wobec powyższego Narodowy Fundusz Zdrowia, aby zrealizować intencje ustawodawcy, będzie zmuszony do stosowania pewnej praktyki. Najpierw z mocy ustawy będziemy wyliczali należną kwotę, a dopiero potem umowa ta będzie uzupełniana o aneks przygotowywany z woli dyrektora oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Dzięki temu do kwoty wyliczonej na mocy ustawy będziemy dodawać kwotę wynikającą z podpisanego aneksu. Tym samym otrzymamy taką kwotę dla świadczeniodawcy, która przysługiwałaby mu, gdyby miał podpisaną umowę na cały 2006 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy mam rozumieć, że pan prezes opowiada się za przyjęciem proponowanego przez Senat rozwiązania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Muszę być za przyjęciem tego rozwiązania, gdyż tylko dzięki niemu będziemy mogli obliczyć należne kwoty do 30 czerwca 2006 roku. Reszta tego rozwiązania nie podoba mi się, ale na obecnym etapie procesu legislacyjnego przepis może zostać jedynie przyjęty lub odrzucony. Taka sytuacja nie daje żadnego pola do manewru. Reasumując, jestem za przyjęciem poprawki nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Jeszcze raz zapytam, czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS mają jakieś zastrzeżenia do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Mam pytanie do prezesa Jerzego Millera. Czy poprawka zmienia w zasadniczy sposób rozwiązanie, które zostało uchwalone przez Sejm? O ile pamiętam, Sejm uchwalił, że kwotę naliczaną otrzymuje się na podstawie kwoty zobowiązań wyliczonej na bazie aktualnej umowy – czyli wartość z danego miesiąca była przemnażana przez odpowiedni wskaźnik. W mojej ocenie takie rozwiązanie było realne i nie kłóciło się z rzeczywistością. Trzeba brać pod uwagę dotychczasowe sposoby rozliczeń, ale nie możemy zapominać, że 30 czerwca upłynął 21 dni temu. Ta data należy już do historii. Dla pełnej jasności sprawy interesuje mnie, czy istnieje możliwość naliczenia podwyżki zgodnie z rozwiązaniem przyjętym przez Sejm? Jeżeli takiej możliwości nie ma, to czy propozycja przyjęta przez Senat jest lepszym rozwiązaniem umożliwiającym wyliczenie właściwej wartości podwyżki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Nie mam zamiaru zanudzać Komisji problemami technicznymi, ale należy stwierdzić, iż z wprowadzeniem podwyżki łączy się zmiana planu finansowego. Wymaga to, albo dokonania korekty algorytmu, albo przyjęcia rozwiązania abstrahującym od algorytmu. Jeżeli jednak chcemy dokładnie stwierdzić co się należy podmiotom w związku z przyjęciem aneksu dotyczącego podwyżek wynagrodzeń, to najpierw trzeba ocenić, jakie będą skutki finansowe tych podwyżek. Dlatego został przyjęty termin 30 czerwca, jako właściwy dla określenia skutków finansowych działania ustawy. Przyjęcie daty granicznej, z punktu widzenia całego systemu, oraz ustawy jest pożądane. Bez wyznaczania daty 30 czerwca br. przepisy byłaby także wykonalne, ale problem polega na tym, iż w ustawie o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń został przyjęty 14 dniowy termin wprowadzenia jej w życie. Z punktu widzenia technicznego wysłanie w tym terminie 38 tysięcy aneksów do umów jest niemożliwe. Z tego względu, jeżeli mielibyśmy wyliczyć skutki finansowe w momencie wejścia ustawy w życie oraz dokonać zmiany procedury planu finansowego, a przypominam, iż plan finansowy stanowi uchwałę rady Funduszu, to takie działanie byłoby niemożliwe do wykonania. W ciągu tych kilkunastu dni będą musiały zapaść takie decyzje jak: decyzja Funduszu, decyzja Komisji Zdrowia, decyzja Komisji Finansów Publicznych, decyzja Ministra Zdrowia, decyzja Ministra Finansów, a następnie dopiero w efekcie tych wszystkich decyzji trzeba będzie przygotować 38 tysięcy aneksów do umów. W naszym przekonaniu wyznaczony termin 14– dniowy jest zbyt krótki. Z tego względu, rozważając wszystkie za i przeciw, przyjęcie poprawki senackiej wydaje się zasadne. Ustalenie daty 30 czerwca br. wydaje się korzystne dla wszystkich zainteresowanych. Jeżeli Sejm w dniu jutrzejszym przegłosuje pozytywnie swoje stanowisko wobec propozycji Senatu, to dzięki poprawce nr 3 będziemy wiedzieć, w jaki sposób mamy dostosować plan finansowy roku 2006, tak aby od 1 października dla ani jednego podmiotu służby zdrowia nie zabrakło pieniędzy na podwyżki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 3? Nie widzę zgłoszeń do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 3?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że 11 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się, Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 3.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 4, w której proponuje się, aby w art. 3 dodać ust. 3–5 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">„3. W umowach na rok 2007 zawartych ze świadczeniodawcami, o których mowa w art. 159 ust. 1 pkt 1 ustawy o świadczeniach, kapitacyjna stawka roczna określona w przepisach wydanych na podstawie art. 137 ust. 10 ustawy o świadczeniach, zwana dalej „stawką kapitacyjną”, wzrasta, z mocy prawa, w stosunku do stawki kapitacyjnej obowiązującej w umowie zawartej na rok 2005, o równowartość iloczynu średniej stawki kapitacyjnej w skali kraju obliczonej na podstawie umów zawartych przez Fundusz na rok 2005, o której mowa w ust. 4, oraz 30% i wskaźnika określonego w pkt 1 załącznika do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PoselMalgorzataStryjska">4. Średnia stawka kapitacyjna, o której mowa w ust. 3, wynosi:</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PoselMalgorzataStryjska">1) w przypadku umów o udzielanie świadczeń lekarza podstawowej opieki zdrowotnej – 60,90 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PoselMalgorzataStryjska">2) w przypadku umów o udzielanie świadczeń pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej – 14,14 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PoselMalgorzataStryjska">3) w przypadku umów o udzielanie świadczeń położnej podstawowej opieki zdrowotnej – 6,60 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PoselMalgorzataStryjska">4) w przypadku umów o udzielanie świadczeń pielęgniarki szkolnej – 25,81 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PoselMalgorzataStryjska">5) w przypadku umów o udzielanie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej – nocnej i świątecznej ambulatoryjnej opieki lekarskiej – 2,16 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PoselMalgorzataStryjska">6) w przypadku umów o udzielanie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej – nocnej i świątecznej ambulatoryjnej opieki pielęgniarskiej – 0,71 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#PoselMalgorzataStryjska">7) w przypadku umów o udzielanie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej – nocnej i świątecznej wyjazdowej opieki lekarskiej – 3,25 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#PoselMalgorzataStryjska">8) w przypadku umów o udzielanie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej – nocnej i świątecznej wyjazdowej opieki pielęgniarskiej – 1,15 zł;</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#PoselMalgorzataStryjska">9) w przypadku umów o udzielanie świadczeń transportu sanitarnego w podstawowej opiece zdrowotnej – 2,02 zł.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#PoselMalgorzataStryjska">5. W umowach na rok 2007 zawartych ze świadczeniodawcami, o których mowa w art. 159 ust. 1 pkt 1 ustawy o świadczeniach, którzy nie mieli zawartej umowy w roku 2005, stawka kapitacyjna wzrasta w sposób określony w ust. 3 i 4 w stosunku do średniej stawki kapitacyjnej obowiązującej w umowach zawartych na rok 2005 we właściwym oddziale wojewódzkim Funduszu”.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciel rządu ma jakieś uwagi do poprawki nr 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Poprawka nr 4 doprecyzowuje stawki, które służą jako punkt odniesienia dla ustalania wysokości podwyżek w podstawowej opiece zdrowotnej. Wysokość podwyżek jest uzależniona od zakresu udzielanych świadczeń oraz odnosi się do 2005 roku. Takie odniesienie jest konieczne, ponieważ w roku 2006, jak wszyscy wiemy, nastąpiły zmiany polegające na podwyższeniu stawki kapitacyjnej. To podwyższenie było dokonywane w różnym czasie oraz w różny sposób, w poszczególnych Oddziałach Narodowego Funduszu Zdrowia. Z tego względu stabilnym odniesieniem do dokonywania jakichkolwiek podwyżek jest rok 2005. Dane z tamtego roku będą służyły jako baza dla 30% podwyżki wobec istniejącej stawki kapitacyjnej wypłacanej w 2007 roku. Rząd popiera przyjęcie poprawki nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Interesuje mnie także ocena tej poprawki przez przedstawiciela Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Narodowy Fundusz Zdrowia był inicjatorem wprowadzenia tej poprawki i tego faktu nie ukrywa. Rozwiązanie to jest niezbędne dla wyrównania sytuacji we wszystkich oddziałach wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia. Uważamy, iż dopuszczenie do zróżnicowania podwyżek byłoby niesprawiedliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS mają jakieś zastrzeżenia do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne ma pewne zastrzeżenia do rozpatrywanego przepisu. Jednak nasze obawy nie dotyczą jedynie legislacyjnej strony tego rozwiązania. Mając jednak na uwadze fakt, że na tym etapie procesu legislacyjnego można jedynie poprawki przyjąć albo odrzucić oraz to, że rząd popiera rozwiązanie, nie wnosimy żadnych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Mam pytanie do prezesa Jerzego Millera Czy bez tej poprawki stawki we wszystkich oddziałach były bardzo zróżnicowane? Czy przyjmując konkretne stawki z poprawki nr 4, nie dokonamy pewnych obniżek wynagrodzeń w poszczególnych oddziałach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Zmiana trzech ustępów art. 3 ustawy nie mówi o zmianie stawek, ale o zmianie bazy, od której się nalicza wzrost stawek. Tym samym stawki nie mogą być obniżone. W poprawce nr 3 wyrównuje się zatem bazę, od której nalicza się 30% wzrost. Jeśli ktoś, w dniu dzisiejszym, ma przykładowo stawkę 60 złotych. to od 1 stycznia będzie miał więcej niż to przykładowe 60 złotych, a podstawą wyliczenia podwyżki będzie stawka 60 złotych 90 groszy. Jeśli ktoś inny ma 59 złotych, to będzie miał 59 złotych plus 30% podwyżki od kwoty 60 złotych i 90 groszy. Chodzi zatem o to, aby baza dla wszystkich świadczeniodawców była jednakowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">W ustępie 5 poprawki mówi się, że dla wszystkich świadczeniodawców, którzy nie mieli w 2005 roku kontraktu stawka kapitacyjna wzrasta w sposób określony w ust. 3 i 4 w stosunku do średniej stawki kapitacyjnej obowiązującej w umowach zawartych na rok 2005 we właściwym oddziale wojewódzkim Funduszu. Jeśli więc były oddziały, które miały wyższe stawki, to były w nich zatrudniane osoby, które nie miały umów w 2005 roku i dostaną więcej niż inni. To samo dotyczy oddziałów, gdzie były niższe stawki. W tych oddziałach osoby, które nie miały umów w 2005 roku, będą miały niższe stawki. Te ostatnie podmioty będą otrzymywały niższe stawki nie tylko w stosunku do osób z całego kraju, ale także w stosunku do zatrudnionych w tym samym oddziale. Taki jest mój odbiór tej poprawki, czy tak należy ją rozumieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Ustęp 4 opisuje sytuacje związaną ze świadczeniodawcami, którzy mieli umowy w roku 2005 oraz mają umowy w roku 2006. W tym momencie należy także założyć, iż w przyszłym roku pojawią się nowi świadczeniodawcy, którzy dopiero podpiszą umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia od 1 stycznia 2007 roku. Z tego względu trzeba będzie ustalić nie tylko wartość bazy dla dokonywanych podwyżek, ale także wartość bazy dla samej stawki. Chcąc ją wyliczyć przyjmujemy, że 2005 rok jest liczony w układzie wojewódzkim. Dlaczego tak robimy? Ponieważ istnieją różnice pomiędzy oddziałami wojewódzkimi i tego nie wolno nie zauważyć. Wobec powyższego, tych nowych świadczeniodawców traktujemy tak samo jak starych, działających na terenie tego samego województwa. Różnice w tej mierze nie są wielkie, ale jednak nie można ich pominąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Nadal nie rozumiem tego rozwiązania. Przecież jeżeli w danym oddziale obowiązywały stawki niższe, niż zapisane w ust. 4, to osoby, które nie miały w 2005 roku kontraktu, nie dostaną takich samych podwyżek jak mający kontrakty, ale ich podwyżki będą wyliczane od niższego poziomu. Natomiast, jeżeli w danym oddziale były stawki wyższe niż zapisane w ust. 4, to osoby nie mające kontraktów w 2005 roku będą miały wyższe wynagrodzenie, ponieważ średnia w 2006 była tam lepsza niż średnia krajowa. Tym samym, ta ostatnia grupa podmiotów, będzie miała więcej pieniędzy niż inne osoby w danym oddziale. Czy tak należy rozumieć dyspozycje tej regulacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">W mojej ocenie nie będzie tak, jak twierdzi posłanka Małgorzata Stryjska. Stawka w roku 2005 oraz stawka w roku 2006 w większości oddziałów Funduszu jest identyczna dla wszystkich podmiotów. Jednak istnieje kilkanaście odstępstw od tej zasady, wynikających z różnych historycznych zaszłości. Z tego względu stosowanie ust. 5 z poprawki nr 4 praktycznie nie będzie miało znaczenia. Jednak ze względu na jednostkowe przypadki, chcąc się zabezpieczyć przed wszelakimi ewentualnościami, przepis ten został przyjęty. Różnice w województwach pomiędzy stawkami lekarskimi są rzędu kilku groszy miesięcznie, czyli, w skali roku, różnice mogą wynieść około 20 groszy. Stawki pielęgniarskie są bardziej zróżnicowane i różnią się pomiędzy sobą o kilkadziesiąt groszy w kraju. Stawki położnych są tak samo zróżnicowane jak stawki pielęgniarskie. Nie można jednak przyjąć, że wejście do systemu od roku 2007 będzie niejako odrywać danego świadczeniodawcę od realiów jego oddziału wojewódzkiego, bo wcześniej lub później dojdzie w nim do wyrównania stawek. Tym samym wydaje się rozsądne stworzenie takiego rozwiązania, jakie zostało zaproponowane w ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselZbigniewPodraza">W wypowiedzi prezesa Jerzego Milera, na samym początku rozpatrywania poprawki nr 4, padło stwierdzenie, że: „przepis ten jest niezbędny”. Jak rozumiem, dotyczy ono wszystkich trzech ustępów poprawki, czyli ust. 3, 4 i 5. To stwierdzenie należy rozumieć w taki sposób, iż gdyby nie było poprawki nr 4, to powstałby problem z wypłaceniem podwyżek dla poszczególnych grup kontraktowych w podstawowej opiece zdrowotnej. Czy prezes Funduszu zgadza się ze mną? Jeżeli istniałby podstawowy zapis ustawy tzn. „Wskaźnik udziału kosztów pracy w kosztach itd… wynosi 0,63”, to sam ten wskaźnik nie wystarczyłby, aby wypłacić podwyżki dla poszczególnych grup kontraktowych w podstawowej opiece zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Gdyby tylko sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrywała projekt ustawy o przekazywaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń, to punktem bazowym byłby rok 2005. Natomiast w trakcie sejmowej debaty, podczas trzeciego czytania ustawy przegłosowano, że punkt bazowy będzie odnosił się do roku 2006. Teraz, jeśli chcemy powrócić do punktu bazowego z roku 2005, to musimy przyjąć poprawkę senacką. Do pewnego czasu rozwiązanie zawarte w poprawce nr 4 nie było potrzebne, tym momentem było głosowanie w trakcie trzeciego czytania. Jednak ze względu na to, że zostały zmienione stawki dla poszczególnych rodzajów świadczeń na rok 2006 powstało pytanie: co to oznacza dostosować wszystkie punkty bazowe do zmian na ten rok? Nasza dzisiejsza dyskusja o ustaleniu daty granicznej na 30 czerwca dotyczy właśnie konsekwencji, jakie powstaną przy ustalaniu te stawki dla podstawowej opieki zdrowotnej. Załącznik do ustawy ustala wskaźnik 0,63, który został zmieniony z poziomu 0,41. Ten ostatni wskaźnik należało przyjąć, gdy bazą był rok 2006, ale gdy powracamy do zarobków z roku 2005, to musimy jednocześnie powrócić do wskaźnika 0,63. W załączniku, jak widać, jest zapisany wskaźnik 0,63 i dlatego konsekwentnie trzeba powrócić do starych z 2005 roku. Jeśli chcemy być konsekwentni w dokonywanych w ustawie zmianach, to musimy koniecznie przyjąć rozwiązanie senackie, bo inaczej zabraknie nam w budżecie Funduszu dwieście kilkadziesiąt milionów złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Chciałbym zadać jeszcze pytanie dodatkowe, czy istnieje potrzeba uszczegółowienia średnich stawek kapitacyjnych na poziomie ustawy? Czy takie rozstrzygnięcie nie powinno zostać dokonane na poziomie niższego aktu prawodawczego, a może nawet bez wydawania takiego aktu, za pomocą decyzji podejmowanych przez poszczególne oddziały? Mam także pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS: czy jest konieczne, aby ustawa zawierała takie doprecyzowanie przepisu, jakie zostało zaproponowane przez Senat w ust. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne ma zastrzeżenia do konstrukcji tego rozwiązania. W ust. 3 proponuje się pewien mechanizm obliczania stawek, natomiast w ust. 4 mowa jest o konkretnych wartościach, co powoduje odejście od wcześniej zaproponowanego mechanizmu. Od strony legislacyjnej mamy więc zastrzeżenia, ponieważ albo przyjmujemy rozwiązanie ogólne polegające na stosowaniu pewnego mechanizmu, albo przyjmujemy rozwiązanie odwołujące się do z góry określonych wartości. Zawsze są obawy przed przyjmowaniem rozwiązań tego drugiego rodzaju. Akt prawny, na którym pracujemy, jest ustawą, czyli najwyższym w hierarchii aktów prawnych. Zastanawiamy się, czy w tego rodzaju akcie trzeba podawać konkretne wartości? Tym samym odnajdujemy pewną sprzeczność wewnętrzną ponieważ, jak już powiedziałem, najpierw w ust. 3 ustala się pewien mechanizm, a potem w ust. 4 proponuje się konkretne wartości. W naszej ocenie lepiej zdecydować się na jeden system – albo posługiwać się konkretnymi wartościami, tak jak to zostało zrobione w załączniku nr 1, albo wprowadzić pewien mechanizm naliczania podwyżek. Tylko konsekwentny wybór jednego ze wskazanych rozwiązań zagwarantuje adresatom aktów prawnych, że będą one w pełni dla nich czytelne. Bardzo źle jest przyjmować w ustawach rozwiązania konkretne, odnoszące się do wartości wyrażonych w złotówkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kontynuując pytania do Biura Legislacyjnego chciałabym dowiedzieć się, czy poprawka nr 4 jest poprawna legislacyjnie. Czy przyjęcie tak skonstruowanego przepisu nie będzie rodziło poważnych komplikacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Zanim ostatecznie odpowiemy na zadane pytanie, pragnęlibyśmy jeszcze usłyszeć stanowisko strony rządowej w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieZdrowiaWladyslawPuzon">W naszej ocenie art. 3 w brzmieniu uchwalonym przez Sejm, z punktu widzenia legislacyjnego, nie różni się od przepisu zaproponowanego przez Senat. Metoda naliczania wzrostu stawki polega na tym, że w art. 3 ust. 1 i 2 są określone zasady funkcjonowania mechanizmu, natomiast w kolejnych przepisach są podane konkretne wartości mające zastosowanie w ramach wspomnianego mechanizmu. Jedną z takich wartości jest wskaźnik zawarty w załączniku. Przypominam, iż załącznik stanowi integralną część ustawy. Taka sama zasada jest przeniesiona na dodawany ust. 3 i 4. W ust. 3 tworzy się mechanizm wzrostu stawki dla podstawowej opieki zdrowotnej. Natomiast w ust. 4, podobnie jak w art. 3, który odwołuje się do załącznika, do stałej wartości dodane są zmienne. Tym samym nie dostrzegamy żadnych różnic w konstrukcji tych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Pomimo tych wyjaśnień podtrzymujemy nasze zastrzeżenia. W tej sprawie chciałby się także wypowiedzieć drugi przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSRadoslawRadoslawski">Nasze zastrzeżenia dotyczące ust. 3 i 4 ograniczają się w zasadzie do sformułowania zawartego w ust. 3 brzmiącego: „średniej stawki kapitacyjnej w skali kraju obliczonej na podstawie umów zawartych przez Fundusz na rok 2005”. W przytoczony fragmencie przepisu określony został pewien sposób obliczenia stawki kapitacyjnej. Tym samym ust. 3 pozostaje w sprzeczności z ust. 4, w którym do sposobu obliczania stawki wprowadza się konkretne wartości liczbowe. Na marginesie warto dodać, że Biuru Legislacyjnemu jest bardzo trudno zweryfikować prawidłowość zaproponowanych wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Uzupełniając wypowiedź kolegi dodam, że z tym przepisem jest pewien problem. Chodzi o kwestię objęcia nim odpowiedniej grupy adresatów. W ust. 3 został zapisany pewien mechanizm, na którego podstawie powinno się dokonać pewnych obliczeń. Co ciekawsze, sam ust. 3 odnosi się do ust. 4 w następujących słowach: „…obliczonej na podstawie umów zawartych przez Fundusz na rok 2005, o której mowa w ust. 4, oraz 30% i wskaźnika określonego w pkt 1 załącznika do ustawy”. W tym miejscu rodzi się proste pytanie, jeżeli adresat normy prawnej obliczy stawkę kapitacyjną na podstawie ust. 3, a później ktoś inaczej wyliczy ją na podstawie ust. 4, to które z tych rozwiązań ma być stosowane? Która wykładnie przepisu jest prawidłowa? Ust. 3 tworzy zasadę, ale nagle w ust. 4 jest mowa o pewnych określonych wartościach. Które rozwiązanie jest właściwe? Takie podwójne metody liczenia mogą prowadzić do sprzeczności. W naszej ocenie nie wiadomo, jakie będą praktyczne konsekwencje stosowania tych przepisów. Generalnie w tym przypadku nasze uwagi dotyczą jedynie zagadnień legislacyjnych, gdyż od strony merytorycznej nie potrafimy odpowiedzieć na podstawowe pytania. Sprawa z tworzeniem rozwiązań prawnych bardzo często polega na tym, aby odpowiednio zdefiniować istotę problemu. Dopiero po zdefiniowaniu problemu wkraczamy w sam proces legislacyjny. Konkludując, zwracamy uwagę na to, że mogą powstać istotne problemy u adresatów tej normy prawnej w związku z różnicami w jej stosowaniu. Wykładnia prawna ust. 3 jest taką, że dochodzi się do wyliczenia pewnych kwot zgodnie z opisanym mechanizmem, ale nagle dowiadujemy się z ust. 4, poprzez odwołanie, iż dane te zostały już wyliczone. Z tego względu będą powstawały różnice w naliczanych kwotach. Powstaje więc pytanie, co z tymi różnicami należy robić? Który z tych przepisów ma być stosowany, czy ust. 3 stanowiący mechanizm naliczania, czy ust. 4, w którym mamy do czynienia z konkretnymi wyliczeniami? Norma prawna powinna być jasna i nie budzić żadnych wątpliwości, aby jej adresat nie miał żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektordepartamentuMZWladyslawPuzon">Nie jestem mocny z matematyki, ale wiem, że na podstawie ust. 3 nie wyliczę konkretnych wartości i mogę to zrobić dopiero na podstawie ust. 4. W ust. 3 mówimy o iloczynie średniej stawki 30% i wskaźnika, i to jest mechanizm naliczania podwyżek. Natomiast w ust. 4 podajemy konkretne wartości. Taki sam mechanizm został zapisany w art. 3 i w załączniku. W przepisie tym tylko informujemy, że średnia stawka została obliczona na podstawie umów zawartych na 2005 rok. W załączniku także informujemy, że wskaźniki dotyczą 2005 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Zanim dopuszczę do głosu zgłaszających się posłów, chciałabym, aby do zastrzeżeń Biura Legislacyjnego KS odniósł się prezes Jerzy Miller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Zgadzam się, że w art. 3 ust. 4 mógłby nie istnieć, ale poza legislacyjnym punktem widzenia treści tworzonych przepisów należy także pamiętać o stronie praktycznego i ich zastosowania. W mojej ocenie bez takiego rozwiązania będziemy mieli do czynienia z nieufnością świadczeniodawców i podejrzeniami, że ich umowy nie zostały sprawiedliwie zwaloryzowane Ust. 4 ma walor informacyjny, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia nie ogłasza średnich stawek rocznych w żadnym publikatorze. Zgadzam się z opinią, że ust. 3 ma charakter normy ogólnej, a ust. 4 zawiera rozwiązanie szczegółowe, co wynika z przyjęcia realiów z 2005 roku. My nie możemy abstrahować od charakteru całej tej ustawy, która ma zaspokoić konkretne potrzeby społeczne. Ustawa jest niezwykle potrzebna ze względu na oczekiwania społeczne związane z problemem niskich wynagrodzeń w służbie zdrowia. Z tego względu nasze podejście do tej ustawy musi uwzględniać wszystkie wspomniane czynniki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselTomaszLatos">Przysłuchując się zgłaszanym przez przedstawicieli Biura Legislacyjnego wątpliwościom zastanawiam się, czy art. 10 ustawy nie rozwiązuje tych problemów. Takie rozwiązanie byłoby tym bardziej uzasadnione, gdyż w poprawce nr 3 jest zapisana data 30 czerwca, dotycząca stanu wynagrodzeń na ten dzień. Chodzi o poziom płac, do którego będziemy się odnosić. Natomiast w art. 10 wskazuje się, że rozwiązanie nie dotyczy podwyżek, które po 1 stycznia 2006 roku. Reasumując, czy treść art. 10 nie rozwiązuje wszelkich problemów związanych ze stosowaniem poprawki nr 4? Drugie moje pytanie brzmi: co z podwyżkami, które były wypłacane na podstawie umów z zakładowymi organizacjami związkowymi? Z mojej wiedzy wynika, iż tego typu podwyżki mogły być, a tym samym może dojść do przypadków dwukrotnego wypłacania podwyżek. Czy na te pytania mogę usłyszeć odpowiedzi od przedstawicieli rządu oraz prezesa Jerzego Millera?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Art. 10 dotyczy relacji pomiędzy pracodawcą i pracownikiem, natomiast w przypadku poprawki nr 3 mowa jest o relacji pomiędzy płatnikiem a świadczeniodawcą. Przypominam także, że w przypadku podstawowej opieki zdrowotnej niejako po drugiej stronie mamy do czynienia z indywidualną praktyką lekarską. Tym samym w tym drugim przypadku nie można mówić o wynagrodzeniach, ale o zapłacie za wykonane świadczenie medyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Podzielam opinię prezesa Jerzego Millera. Nie ma możliwości, aby art. 10 był stosowany w sytuacjach, których dotyczy poprawka nr 4, tym bardziej że w podstawowej opiece zdrowotnej mówimy o stawce kapitacyjnej. Właśnie dlatego rozpatrujemy poprawkę doprecyzowującą średnią wysokość stawki kapitacyjnej w poszczególnych rodzajach świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej. W mojej ocenie przyjęcie poprawki nr 4 jest konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy stawka kapitacyjna została zdefiniowana w ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Definicja stawki kapitacyjnej została zawarta w rozporządzeniach wydanych na podstawie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Na obecnym etapie postępowania legislacyjnego Komisja może jedynie poprawkę senacką przyjąć albo odrzucić. Komisja nie może do zaproponowanego przepisu wprowadzać żadnych zamian ani przyjmować go częściowo. Niemożliwe jest więc przyjęcie ust. 3, a odrzucenie ust. 4. Jeżeli prezes Jerzy Miller stwierdził, że przyjęcie omawianej poprawki jest niezbędne, aby sprawnie i kompetentnie wyliczać zobowiązania w stosunku do poszczególnych zakładów opieki zdrowotnej, to taką propozycję należy poprzeć. Jednocześnie podzielam wątpliwości przedstawicieli Biura Legislacyjnego, że propozycja zawarta w ust. 3 powinna być wystarczająca, ale dla dobra sprawy cały przepis należy przyjąć. Zapis w ust. 3 daje nam odpowiedź na pytanie, w jaki sposób powinno się liczyć stawkę kapitacyjną. Koszt pracy poszczególnych świadczeń zdrowotnych stanowi iloczyn kwoty zobowiązania razy wskaźnik, a zobowiązaniem jest stawka kapitacyjna, w przypadku lecznictwa podstawowego. Wskazanie jest tym sposobem jednoznaczne. Być może się mylę, ale jeśli brakuje zapisu dotyczącego opieki podstawowej, to wydaje się, że nie można przyjąć tylko ust. 3, ale musimy zaakceptować także ust. 4 i 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselCzeslawHoc">W mojej ocenie rozwiązania przyjęte w ust. 3, 4 i 5 są dość logiczne oraz powiązane ze sobą. W ust. 4 wyraźnie stwierdza się, iż średnia stawka kapitacyjna, która została obliczona na podstawie umów zawartych przez Fundusz na rok 2005, jest stałym wskaźnikiem. Co więcej, ten wskaźnik nie ulegnie zmianie, a więc i wyniki nie mogą się zmienić. Z drugiej strony, stawka kapitacyjna stanowi jeden ze składników iloczynu. Wydaje się, że w praktyce omawiane rozwiązania sprawdzą się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 4? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ze względów legislacyjnych poprawka nr 4 jest do przyjęcia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne podtrzymuje swoje wątpliwości. Cały czas przyglądamy się temu rozwiązaniu i analizujemy wszystkie zgłaszane argumenty za przyjęciem i odrzuceniem przepisu, ale do tej pory nie zostaliśmy przekonani. W naszej ocenie przepis powinien zostać przekształcony w taki sposób, aby w ust. 3 zawarte były sformułowania: „W umowach na rok 2007 zawartych ze świadczeniodawcami, o których mowa w art. 159 ust. 1 pkt 1 ustawy o świadczeniach, kapitacyjna stawka roczna określona w przepisach wydanych na podstawie art. 137 ust. 10 ustawy o świadczeniach, zwana dalej „stawką kapitacyjną”, wzrasta, z mocy prawa, w stosunku do stawki kapitacyjnej obowiązującej w umowie zawartej na rok 2005, o równowartość iloczynu średniej stawki kapitacyjnej w skali kraju stanowiącej załącznik do ustawy”. Tym sposobem rozwiązanie zaproponowane w ust. 4 zostałoby przeniesione do załącznika. Dzięki temu nie doszłoby do sytuacji, że stawka wyliczona na podstawie ust. 3 będzie się różniła od stawki obliczonej na podstawie ust. 4. W naszej ocenie, ze względu na brak praktycznych doświadczeń, trudno stwierdzić, jakie będą ostateczne wyliczenia. Dowiemy się tego dopiero po 1 stycznia 2007 roku. Tym samym, biorąc pod uwagę wszelakie wątpliwości, należy liczyć się z możliwością nowelizacji ustawy, która zapobiegnie wszelkim problemom w realizacji omawianych rozwiązań prawnych. Komisja ma jeszcze dużo czasu na przygotowanie przepisów, które nie będą kontrowersyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Mam rozumieć, że Biuro Legislacyjne KS proponuje przepis odrzucić lub przyjąć go, a później zastanowić się nad nowelizacją ustawy? Komisja musi podjąć decyzję, ponieważ nie mamy możliwości zmiany treści poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne zwraca jedynie uwagę, że jeżeli Komisja zdecyduje się odrzucić poprawkę, która jest potrzebna, ale w trochę innym brzmieniu, to istnieje odpowiedni czas na przygotowanie projektu nowelizacji ustawy. Przepis, o którym rozmawiamy, ma zacząć funkcjonować dopiero 1 stycznia 2007 roku, a tym samym Komisja ma czas na wypracowanie lepszego rozwiązania, które nie będzie budziło wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy Biuro Legislacyjne radzi nam przyjąć poprawkę nr 4, czy ją odrzucić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne nie ma prawa wypowiadać się na ten temat, dlatego nie potrafimy udzielić odpowiedzi na tak zadane pytanie. Z naszej strony możemy jedynie stwierdzić, iż poprawka nr 4 budzi wątpliwości legislacyjne. Jeżeli jednak Komisja opowie się za przyjęciem tego przepisu, to Biuro Legislacyjne nie będzie zgłaszało istotnych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Zwracam uwagę na to, iż brak jest czasu na działanie, o którym mówi mecenas Bogdan Cichy. Plan Finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2007 musi być konstruowany na podstawie określonych przepisów i przygotowany przed 1 stycznia 2007 roku. Posłowie za chwilę rozjadą się na wakacje i dlatego, w mojej ocenie, rozstrzygnięcie losów poprawki nr 4 wydaje się konieczne w dniu dzisiejszym. Jeśli chodzi o wątpliwości dotyczące wartości liczbowych w ust. 4, pragnę stwierdzić, że są to dane pochodzące z przyjętego sprawozdania finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Rozumiem z wypowiedzi prezesa Jerzego Millera, że przyjęcie poprawki nr 4 jest niezbędne do wypłacenia podwyżek w podstawowej opiece zdrowotnej w 2007 roku. To samo dotyczy oceny, że decyzja o tym przepisie musi być podjęta dziś, bo po ustaleniu planu finansowego NFZ będzie to niezwykle trudne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Sprawa dotyczy nie tylko wynagrodzeń w podstawowej opiece zdrowotnej, ale także pozostałych świadczeń medycznych. Brak tej poprawki w ustawie spowoduje, że podstawowa opieka zdrowotna będzie musiała niejako odebrać z innych rodzajów świadczeń ponad 240 milionów złotych. Procesu kontraktowania nie będzie można już wstrzymać i czekać na kolejną zmianę ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Pragnę zwrócić uwagę na to, że w poprawce w ust. 3 mówi się o tym, w jaki sposób stawka kapitacyjna wzrasta, ale nie określa się tej stawki. Stawkę uśrednioną określa się w ust. 4, natomiast ust. 3 stanowi, w jaki sposób ta stawka wzrasta. Jej wzrost jest uzależniony od iloczynu 30% i wskaźnika znajdującego się w załączniku. Wobec powyższego, tworzenie innego załącznika byłoby możliwe, ale nielogiczne. Reasumując ust. 3 nie określa średniej stawki rocznej, ale tylko sposób jej wzrostu. Podstawą do wzrostu kosztów poszczególnych rodzajów świadczeń są kwoty wymienione w ust. 4, odpowiednio dla różnego rodzaju zakresu świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej. Chciałabym, aby na ten temat wypowiedział się jeszcze dyrektor Władysław Puzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#DyrektordepartamentuMZWladyslawPuzon">Oczywiście za pomocą jednego zabiegu legislacyjnego można przenieść ust. 4 do załącznika ustawy, ale przypominam, że ten załącznik jest także integralną częścią ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Niestety, ale na obecnym etapie procesu legislacyjnego takiej możliwości nie mamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#DyrektordepartamentuMZWladyslawPuzon">Zgadzam się z przewodniczącą Komisji. Gdyby ust. 4 został przeniesiony do załącznika, jak radzi Biuro Legislacyjne, to w mojej ocenie taki zabieg niewiele by zmienił stan prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Jeszcze raz pragnę przypomnieć swoje pytanie, czy nieuwzględnienie w ustawie poprawki nr 4 uniemożliwiałoby dokonanie podwyżek w podstawowej opiece zdrowotnej? Z przeprowadzonej dyskusji wynika, że przepis przyjęty przez Sejm także umożliwia dokonanie takich podwyżek, aczkolwiek propozycja senacka jest trochę lepsza, bo precyzyjniejsza. Nie zapominajmy także uwag przedstawicieli Biura Legislacyjnego, którzy wskazują, iż rozwiązanie senackie może w praktyce stwarzać jakieś problemy. Teraz Komisja może jedynie przyjąć to rozwiązanie bądź je odrzucić. Jeżeli Komisja je odrzuci, to chciałbym jednoznacznie dowiedzieć się, czy na podstawie rozwiązania przyjętego przez Sejm będzie możliwość dokonania wypłat w podstawowej opiece zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 4? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Reasumując, prezes Jerzy Miller twierdzi, iż poprawka jest niezbędna i nie ma czasu na jej nowelizację. Przedstawiciele rządu także mają podobną opinię, natomiast przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS twierdzą, że rozwiązanie budzi pewne wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 4?</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że 12 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się, Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 5, w której proponuje się, aby w art. 5 dodać ust. 1a w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#PoselMalgorzataStryjska">„1a. Ustawy nie stosuje się do osób, których wynagrodzenie odpowiada kwocie co najmniej siedmiokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski» dla celów emerytalnych”.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciel rządu ma jakieś uwagi do poprawki nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Tak jak mówiła pani senator Janina Fetlińska na początku dzisiejszego posiedzenia, poprawka nr 5 wzbudziła w Senacie wiele kontrowersji. Jednak, po burzliwej dyskusji, przepis został przyjęty. Celem tego rozwiązania ma być skierowanie podwyżek przede wszystkim do osób mających najniższe wynagrodzenia. W naszej ocenie przyjęcie tej regulacji jest zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy omawiany przepis budzi jakieś wątpliwości legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselJolantaSzczypinska">Mam pytanie do reprezentanta Senatu. Rozumiem intencje przyświecające twórcom tej poprawki i co więcej, popieram ją. Dlaczego jednak został przyjęty przepis ograniczający stosowanie ustawy tylko do osób zarabiających poniżej siedmiokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale? Dlaczego granicą nie była trzykrotność lub pięciokrotność miesięcznego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SenatorJaninaFetlinska">Propozycje w tej mierze były zgłaszane bardzo różne. Jako pierwsza została zaproponowana poprawka wyznaczająca próg dziesięciokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Kolejne propozycje dotyczyły pięciokrotności i siedmiokrotności tego wynagrodzenia. Te wszystkie wartości były odnoszone do zarobków Prezydenta RP. Okazało się jednak, że dziesięciokrotne średnie wynagrodzenie znacznie przewyższa zarobki Prezydenta RP i dlatego ostatecznie została przyjęta poziom siedmiokrotny. Dyskusje nad przyjęciem tej granicy była bardzo długa, ale ostatecznie rozwiązanie zaproponowane w poprawce nr 5 zostało zaakceptowane przez Komisję i Senat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselAleksanderSoplinski">Jestem przeciwny poprawce nr 5. Przyjęcie tego rozwiązania doprowadzi do protestów lekarzy, szczególnie tych, którzy mają dużo dyżurów np. anestezjologów. Ta grupa lekarzy jest zmuszana do ciężkiej, wręcz niewolniczej pracy i powinna mieć godziwe zarobki. W konsekwencji, osoby ciężko pracujące i dużo zarabiające byłyby pozbawione jakiejkolwiek podwyżki. Doprowadzi to znowu do fali strajków lekarzy specjalistów. Dopiero jak zaczną się masowe protesty, będziemy zastanawiali się, dlaczego w swoim czasie nie odrzuciliśmy poprawki nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselJolantaSzczypinska">W mojej ocenie ustawa o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń miała podnieść wynagrodzenia osobom najmniej zarabiającym w służbie zdrowia. Rozumiem, że niektórzy uważają, że podwyżki powinni otrzymać wszyscy pracownicy, ale celem ustawy była poprawa wynagrodzeń najgorzej zarabiających. Rodzi się pytanie, czy wynagrodzenie na poziomie 17 tysięcy złotych można uznać za niskie dla pracownika służby zdrowia? Czy tyle zarabiają osoby najuboższe? W szpitalach, które ja znam, ordynatorzy i lekarze zarabiają ok. 3 do 5 tysięcy złotych miesięcznie. Dlatego uważam, że obawy mojego przedmówcy są nieuzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Nikt nie zabrania lekarzom zarabiać więcej niż 17 tysięcy złotych. Jedynie, na mocy rozpatrywanej ustawy, grupa najwięcej zarabiających nie dostanie podwyżki. Intencja projektodawców ustawy jest taka, że tylko osoby najmniej zarabiające mają w pierwszej kolejności otrzymać podwyżki uposażeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Interesuje mnie, czy górna granica zapisana w poprawce nr 5 dotyczy zarobków zasadniczych, czy też odnosi się jedynie do zarobków wynikających z pracy na pełnym etacie? Proponowany przepis nie mówi jasno, czy granica odnosi się wyłącznie do zarobków pochodzących z jednego głównego źródła dochodu. Tak samo nie zostało ściśle określone, czy przepis ma dotyczyć zarobków pochodzących z kontraktu, czy pracy np. na dwóch etatach? Nie twierdzę, że propozycja zawarta w poprawce nr 5 jest zła, ale stwierdzam, iż może ona budzić pewne kontrowersje. Komisja w trakcie prac nad ustawą wprowadziła już jedno ograniczenie, które będzie zawężało grupę jej beneficjentów. Nie popieram, aby ustawa przyznawała dodatkowe pieniądze najwięcej zarabiającym, ale interesuje mnie jedynie, czy poprawka nr 5 w proponowanym brzmieniu będzie wykonalna? Jeśli przepis odwołuje się do wynagrodzenia, to mam prawo wiedzieć, czy chodzi o wynagrodzenie zasadnicze, czy może kontraktowe, lub zasadnicze plus wynagrodzenie dodatkowe wynikające z dużej liczby dyżurów? Reasumując, czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego może powiedzieć, jak należy interpretować zaproponowaną granicę zarobków wyznaczoną na poziomie co najmniej siedmiokrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselCzeslawHoc">Jestem głęboko przekonany o zasadności rozpatrywanego rozwiązania. Zawodowo jestem lekarzem i nie wyobrażam sobie, abym na kontrakcie mógł zarabiać 17 tysięcy złotych. Jeśli są takie przypadki, to dobrze, ale zarobki innych lekarzy oraz tzw. białego personelu muszą być zrelatywizowane do tych najwyższych. Jeśli dziś pielęgniarki zarabiają bardzo mało, bo ok. 1200-1400 złotych, a lekarze jakieś 1800-2000 złotych, a tymczasem niektórzy z nich osiągają dochody po 17 tys. złotych, to jest to naganne. Zgadzam się z przedstawicielką resortu zdrowia, iż ustawa nie przeszkadza tym, którzy osiągają zarobki ponad 17 tys. złotych. Jednak zasadniczym celem ustawy jest podwyższenie płac najniżej zarabiających, a nie podwyższanie najbogatszym. Osoby dużo zarabiające na podstawie tej ustawy nie powinny otrzymać dodatkowych pieniędzy. Takie podejście do problemu, w mojej ocenie, jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Przez ponad 20 lat byłem ordynatorem, ale niedawno przestałem nim być i zostałem dyrektorem Zakładu Opieki Zdrowotnej. Jako ordynator z 30-letnim stażem pracy jeszcze niedawno temu zarabiałem 1830 złotych. Trochę czasu już minęło, ale z moich informacji wynika, że wielu ordynatorów pracuje za takie pieniądze do dziś. Dlatego pragnę stwierdzić, że twierdzenie, iż komuś stanie się krzywda, jeśli nie dostanie podwyżki w sytuacji kiedy zarabia 17 tysięcy złotych, jest po prostu skandalem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Zapowiedzi rządu były takie, że wszyscy pracownicy służby zdrowia mający umowy z Funduszem mają otrzymać podwyżki. Z drugiej strony, przyjęty przez Komisję sejmową wariant ograniczający zarobki był lepszym rozwiązaniem niż zaproponowany w poprawkach nr 5 i 7. Są takie dziedziny medycyny jak torakochirurgia lub anestezjologia, gdzie zarobki są duże i szpitale mogą w tej sytuacji pozostać bez specjalistów, a tym samym chirurdzy, ortopedzi bądź laryngolodzy nie zarobią także ani grosza. Przyjmując tego typu poprawki, jak obecnie rozpatrywana, możemy doprowadzić do takiej sytuacji. Obecnie już brakuje tego typu specjalistów jak torakochirurdzy. Reasumując, pewne wcześniej proponowane ograniczenia był lepsze od pomysłu, że ktoś w ogóle nie dostanie podwyżki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzewodniczacyOkregowejRadyLekarskiejwWarszawieAndrzejWlodarczyk">W mojej ocenie przepis nie będzie uderzał w zarobki anestezjologów. Uważam, że rozpatrując to rozwiązanie musimy pamiętać o zdrowym rozsądku dyrektorów szpitali. To oni będą decydowali o podwyżkach i jeżeli uznają, że ktoś zarabia bardzo dużo, to ich nie przyznają. Zwracam jednak uwagę, iż przyjęcie poprawki może mieć wpływ na lekarzy tego typu specjalności jak transplantologia. Ci lekarze mają płacone od liczby przeprowadzonych procedur transplantologicznych. Pracują niezależnie od pory dnia i nocy, pobierając organy do przeszczepów i dzięki temu zarabiają bardzo dużo pieniądze. Jeśli uniemożliwimy tym ludziom otrzymanie podwyżek, to niewątpliwie skrzywdzimy ich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Pragnę usłyszeć, jaka jest ocena tego przepisu przez stronę społeczną. Czy przedstawiciele strony społecznej chcą się wypowiedzieć na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejIzbyPielegniarekiPoloznychHannaGutowska">Przysłuchując się dyskusji pragnęłabym zwrócić Komisji uwagę na jeden fakt. Czy człowiek zarabiający 17 tysięcy złotych musi dostać jakieś dodatkowe pieniądze, aby nie uznać, że jego zarobki są niesatysfakcjonujące i będzie musiał zmienić zawód?</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejIzbyPielegniarekiPoloznychHannaGutowska">Jeżeli spojrzymy na skalę podwyżek, jakie otrzymamy po wprowadzeniu tej ustawy w życie, to pielęgniarka otrzyma średnio 300 zł brutto, czyli 150 zł netto. Lekarze dostaną ok. 600 zł brutto, czyli 300 zł netto. Tego typu podwyżki mogą co najwyżej wpłynąć na decyzje biednego personelu o odstąpieniu od udzielania pomocy, ale nie zadecydują o postawach osób, którzy zarabiają powyżej 17 tysięcy złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzedstawicielkaRadySekretariatuOchronyZdrowiaNSZZSolidarnoscMariaOchman">Dzisiejsza dyskusja potwierdza apele i opinie zgłaszane od początku prac nad tą ustawą, czyli od lutego tego roku, przez stronę społeczną. To samo mówił premier Kazimierz Marcinkiewicz zapewniając, że rozwiązania te mają służyć przede wszystkim osobom najbardziej potrzebującym. Nie będę już powtarzać, jakie są zarobki moich kolegów i koleżanek w warszawskich szpitalach, ale gdyby usłyszeli oni wypowiedź posła Aleksandra Soplińskiego, to byliby bardzo zaciekawieni, gdzie w służbie zdrowia można tak dobrze zarobić. W Warszawie lekarze z 20-letnim stażem nie otrzymują więcej niż 2000 zł netto. Rozumiem, że w województwie Kujawsko-Pomorskim, z którego pochodzi pan poseł Aleksander Sopliński, jest najwięcej lekarzy na kontraktach, ale w pozostałej części Polski sytuacja jest trochę inna. Na początku ustawa nie miała dotyczyć pracowników kontraktowych. Dziś zostało to zmienione, poprzez rozszerzenie zakresu podmiotowego działania ustawy, i tym samym pracownicy zatrudnieni na umowę cywilną także zostaną objęci podwyżką. Takie działanie uznajemy za skandaliczne, a jego efektem będą trudności z realizacją tej ustawy. Na marginesie pragnę się zapytać, czy we wskaźniku 0,56 jest uwzględniony kontrakt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kontrakty zostały uwzględnione, ale poza dużymi kontraktami są także opiewające na 2 lub 3 tys. złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzedstawicielkaRadySekretariatuOchronyZdrowiaNSZZSolidarnoscMariaOchman">Pytam: czy we wskaźniku 0,56, który został przyjęty w załączniku, zostały zawarte kontrakty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselTomaszLatos">Mam wrażenie, że nasza dyskusja zaczyna przybierać jakiś absurdalny wymiar. Gdyby ktoś z zewnątrz jej posłuchał, to stwierdziłby, że Komisja za chwilę przyjmie, że poprzeczkę dla zarobków pracowników służby zdrowia stanowi 17 tys. złotych i nie powinni oni dostawać ani złotówki więcej, niezależnie od zakresu wykonywanej pracy. Zwolennicy poprawki nr 5 opowiadają się jedynie za nieprzyznawaniem podwyżki osobom zarabiającym bardzo dużo, na mocy ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń. Nikt nikomu nie zabrania zarabiać więcej. Mam wrażenie, że posłów będących jednocześnie lekarzami, którzy kwestionują poprawkę senacką, którzy zarabiają po 25 tysięcy złotych, nie byłoby dziś wśród nas, ponieważ zajmowaliby się wykonywaniem swoich kontraktów. Tym samym cała dyskusja dotyczy pojedynczych przypadków i dlatego jej przedłużanie jest bez sensu. Ustawa o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń ma służyć osobom najmniej zarabiającym w służbie zdrowia oraz nie ograniczać zarobków osobom najwięcej zarabiającym. Granica, którą przyjął Senat, jest dużo wyższa od naszych poselskich zarobków, zarobków prezesa NFZ oraz dochodów wielu innych wysokich urzędników państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselMiroslawaMaslowska">Zgadzam się z przedmówcą, że dyskusja zaczyna niejako balansować na granicy przyzwoitości. Niepokoje społeczne, szczególnie grupy lekarzy, pielęgniarek i położnych były wywołane niskimi zarobkami. Jestem z zachodniopomorskiego, a tam ok. 70% lekarzy ma kontrakty. Większość z tych kontraktów opiewa na sumy ok. 3-4 tysięcy złotych. Jednak, po ostatniej rozmowie z prezesem okręgowego NFZ dowiedziałam się, że istnieją w naszym województwie kontrakty opiewające na 500 tys. złotych. Ta informacja wydała mi się wręcz niemożliwa i zszokowała mnie. Jestem od wielu lat lekarką, mój mąż jest także lekarzem, i to bardzo cenionym, w jakiejś mierze nieodzownym w swojej specjalizacji, ale żadne z nas nigdy nie marzyło o tak wysokich zarobkach. Jednak w rzeczywistości zdarzają się tak ogromne kontrakty, w ramach których pojedynczy lekarze wykonują pracę ok. 20 osób. Przeprowadzają oni, zgodnie z kontraktami, ogromne liczby zabiegów. Wszyscy jednak wiemy, że czas pracy zwykłego człowieka jest ograniczony. Nie możemy popadać w paranoję i zmuszać ludzi do pracy w 10 różnych miejscach, po 24 godziny dziennie. Z drugiej strony znam takich lekarzy, wybitnych specjalistów z tytułami, którzy całe życie ciężko pracowali i zawsze dostawali bardzo małe pieniądze. Jeśli, na mocy ustawy, damy teraz podwyżki osobom najwięcej zarabiającym, to musimy sobie zdawać sprawę, że będą one im przyznawane kosztem najmniej zarabiających. Proporcjonalnie, jeżeli pielęgniarka dostanie 30% od kwoty 1700 złotych, to będzie to o wiele mniej niż 30% podwyżki dla osoby zarabiającej 17 tysięcy złotych. Rozumiem, że bardzo trudno jest mówić o zasadach sprawiedliwości społecznej. Ktoś powie, iż żołądki mamy wszyscy takie same, ale tego argumentu nie chcę podnosić. Jednak, dopóki nie będą zrozumiałe powody nadzwyczajnego wynagradzania niektórych osób posiadających takie same jak inni umiejętności i specjalizacje, to powinniśmy chronić najbiedniejszych. Już niedługo może dojść do momentu, gdy wyjaśnimy sobie powody takich dysproporcji płacowych. Może takim powodem jest niejednakowa ilość wykonywanej pracy przez poszczególnych pracowników. Trzeba jednak pamiętać, że jednocześnie los krzywdzi ludzi nadzwyczaj dobrze pracujących w służbie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Przepis, który został przyjęty w Sejmie, gdzie znajdował się ogranicznik od 1do 40, jest, moim zdaniem, lepszym rozwiązaniem, niż propozycja zawarta w poprawce nr 5. Jeżeli osoba zarabiająca 17 tysięcy miałaby dostać podwyżkę w wymiarze 1%, to w efekcie otrzymałaby 170 złotych więcej. Czy to jest taki duży wzrost płacy? W mojej ocenie – nie. Po drugie dyskusja jaka się dziś toczy, jasno wykazuje, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią na wskroś socjalistyczną, gdyż uznaje, że wszystkim należy się po równo. Do przedstawicieli „Solidarności” mam także pytanie, gdzie byli, jak upadała idea ubezpieczeń zdrowotnych? Gdzie byli, jak likwidowano samorządność, decydując, że prezesa NFZ będzie wybierał premier?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Uważam, że prowadzenie dyskusji takiej, jaką proponuje poseł Maciej Świątkowski jest bezcelowe. Za chwilę będziemy głosować nad zgłoszoną poprawką i każdy będzie mógł dać wyraz swojego poparcia dla niej. Nie traćmy czasu na powtarzanie tych samych argumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielkaNIPiPHannaGutowska">Pragnę zwrócić uwagę na dwa fakty, i bardzo dobrze, że będę mogła to zrobić po wypowiedzi posła Macieja Świątkowskiego. Po pierwsze, bardzo proszę, aby podając dane o liczbie godzin pracy niektórych pracowników służby zdrowia, być bardzo ostrożnym. Jeżeli ktoś pracuje 400 godzin miesięcznie, jak wynika z kontraktu, to należy natychmiast sprawdzić, czy taki człowiek ma jeszcze jakiekolwiek siły do pracy? Jeżeli 31 dni pomnożymy przez 24 godziny, to okaże się, że człowiek pracujący 400 godzin dwie trzecie swojego czasu spędza w pracy. Przypominam, że istnieją przepisy regulujące długość pracy zatrudnionych pracowników. Takie wielogodzinne przebywanie w pracy może być jedynie ze szkodą dla pacjentów. W mojej ocenie nie jest możliwe pracować wydajnie przez 400 godzin w miesiącu. To jest mit, nikt nie wytrzyma takiej liczby godzin pracy, chyba, że połowę z nich przesypia. Sama miałam takie dyżury na pogotowiu, gdzie nie musiałam czuwać przy pacjencie, ale czekając na kolejne zgłoszenie mogłam się przespać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Mam wrażenie, iż dyskusja zbyt odchodzi od kwestii brzmienia poprawki nr 5. Proszę, o wypowiedzi krótkie, zwięzłe i konkretne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielkaNIPiPHannaGutowska">Poseł Maciej Świątkowski stwierdził, iż jeżeli ktoś twierdzi, że pieniądze trzeba przeznaczyć dla najmniej zarabiających, to jest socjalistą. Jeżeli taka jest definicja socjalisty, to także jestem socjalistką, wbrew sobie i przekonaniom swoich rodziców. Dbanie o tych, którzy najmniej zarabiają, i walka o groszowe podwyżki nie jest niczym nagannym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselCzeslawHoc">Pragnę stwierdzić, że dopiero musiałem zostać posłem, aby dowiedzieć się, iż lekarze na kontraktach zarabiają ponad 20 tysięcy złotych. W służbie zdrowia pracuję ponad 27 lat, mam trzecią specjalizację i od 7 lat jestem na kontrakcie, a jednak nigdy nie pomyślałem, że można zarabiać tak duże pieniądze. To jest oburzające, biorąc pod uwagę, że inni lekarze kontraktowi w tym samym czasie zarabiają po 2 tysiące złotych, a pielęgniarki 1200 złotych. Takie postępowanie uważam za niehumanitarne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzedstawicielkaRadySekretariatuOchronyZdrowiaNSZZSolidarnoscMariaOchman">Poseł Maciej Świątkowski pytał nas, gdzie byliśmy, gdy była zmieniana ustawa dotycząca prezesa NFZ? Strona społeczna oczywiście opiniuje dokumenty, które są nam przesyłane, ale NSZZ „Solidarność”, od czasów AWS, jest trzymany z dala od polityki. O ile pamiętam, obecny poseł Maciej Świątkowski był senatorem AWS i zasłużył się uchwaleniem ustawy jak najbardziej socjalistycznej, a mianowicie tzw. ustawy 203, z którą do dnia dzisiejszego mamy problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Mam wrażenie, iż tocząca się dyskusja w coraz mniejszym stopniu odnosi się do poprawki nr 5. Przypominam, że jakiś czas temu zadałem pytanie, jak należy interpretować tę granicę w wysokości wynagrodzenia? Czy rozwiązanie nie będzie budziło wątpliwości interpretacyjnych? Jakie wynagrodzenie powinno być brane pod uwagę przy naliczaniu podwyżki? Zgadzam się z opinią, że jeśli ktoś zarabia bardzo dużo, to nie musi otrzymać podwyżki z mocy tej ustawy, ale bardziej interesuje mnie, czy rozpatrywany przez nas przepis jest wykonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy Biuro Legislacyjne może odpowiedzieć na pytanie posła Zbigniewa Podrazy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Dziś bardzo trudno nam przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie praktyka i interpretacja tego przepisu? Natomiast zwracam uwagę, że w art. 2 pkt 5 została zawarta definicja wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 5? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 5?</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że 11 głosami za, przy 2 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 5.</u>
          <u xml:id="u-104.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 6, w której proponuje się, aby w art. 5 dodać ust. 6a w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-104.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">„6a. Do wzrostu wynagrodzeń, o którym mowa w ust. 1, w publicznych zakładach opieki zdrowotnej prowadzonych w formie jednostek budżetowych, o których mowa w art. 22 ust. 2 pkt 7 ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 249, poz. 2104, Nr 169, poz. 1420 oraz z 2006 r. Nr 45, poz. 319), nie stosuje się art. 22 ust. 7 tej ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-104.6" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciel rządu ma jakieś uwagi do poprawki nr 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#DyrektordepartamentuMZWladyslawPuzon">Poprawka nr 6 jest niezbędna, jeżeli środki finansowe mają zostać przeznaczone na wzrost wynagrodzeń w jednostkach budżetowych, a dokładniej w tzw. zielonych garnizonach. Dochody Narodowego Funduszu Zdrowia są gromadzone na rachunku dochodów własnych, a zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych, z takiego rachunku nie mogą być przekazywane na wzrost wynagrodzeń. Przyjmując poprawkę nr 5 wyłączamy działanie tej zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy omawiany przepis budzi jakieś wątpliwości legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciel Narodowego Funduszu Zdrowia ma jakieś uwagi do poprawki nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Nie. Przepis dotyczy sfery budżetowej i nie znajduje się w kręgu naszych kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się wypowiedzieć na temat poprawki nr 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Czy przepis nie tworzy pewnego wyłomu w regulacjach obowiązujących w sferze budżetowej? Czy przepis nie będzie dotyczył np. pracowników SANEPID…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Pan poseł nie zrozumiał idei poprawki. Przepis mówi o kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia i jednostkach mających kontrakty z NFZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Prezes Jerzy Miller powiedział, że przepis dotyczy sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Tak, ale te jednostki mają kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrezesNFZJerzyMiller">Przepis dotyczy ograniczeń wzrostu wynagrodzeń w jednostkach sfery budżetowej. Tak należy rozumieć umiejscowienie tych jednostek w strukturze, ale środki rzeczywiście pochodzą z Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 6? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 6?</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że 13 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 6.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 7, w której proponuje się, aby w art. 5 w ust. 8 skreślić wyrazy „niższy niż 1% i”.</u>
          <u xml:id="u-116.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy przedstawiciel rządu ma jakieś uwagi do poprawki nr 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Przepis został zaproponowany w związku z uwagami zgłaszanymi w trakcie posiedzenia komisji senackiej. Z dyskusji wynikało, że środowiska pracowników ochrony zdrowia są zaniepokojone tym, iż niektórzy z zatrudnionych otrzymają wyłącznie 1% podwyżki. To może dotyczyć osób najmniej zarabiających, czyli tych, dla których ustawa ta jest tworzona. Dlatego, pomimo obaw, że rozwiązanie może powodować indywidualne roszczenia pracownicze, uważamy, że ograniczenie zapisane w poprawce nie jest konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy omawiany przepis budzi jakieś wątpliwości legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSBogdanCichy">Biuro Legislacyjne nie popiera przyjęcia rozwiązania senackiego. Od samego początku zgłaszaliśmy wątpliwości, które w świetle doświadczeń związanych z funkcjonowaniem tzw. „ustawy 203”, mają chronić nas przed pojawieniem się roszczeń indywidualnych. Nie chcemy dopuścić do tworzenia się relacji między pracodawcą i pracownikiem. Stworzenie takich relacji skieruje nas natychmiast na ścieżkę roszczeń pracowników. Tym samym rozwiązanie przyjęte przez Sejm, które wprowadza ograniczenie wzrostu wynagrodzenia do 1%, może też wywoływać roszczenia pracowników, ale z jednoznaczną dyrektywą dla całego sytemu orzecznictwa, że te roszczenia mogą być rozpatrywane do wysokości 1%. Na ten temat chciałby się także wypowiedzieć drugi z przedstawicieli Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSRadoslawRadoslawski">Pragniemy zwrócić uwagę, że skutki normatywne przyjęcia tej poprawki będą polegały na tym, że wzrost 1% zastąpi się wzrostem 0%. W ten sposób, po przyjęciu poprawki senackiej, art. 5 ust. 8 będzie czytany w sposób następujący: „Wzrost wynagrodzenia pokrywany ze środków finansowych uzyskanych zgodnie z art. 3 ust. 1 nie może być w stosunku rocznym niższy niż 0% i wyższy niż 40%”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Uważam, iż wypracowane na posiedzeniach Komisji Zdrowia ograniczenie od 1% do 40% jest rozwiązaniem dobrym i zasadnym. Z tego względu opowiadam się za odrzuceniem poprawki nr 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzewodniczacyORLwWarszawieAndrzejWlodarczyk">Wprowadzenie tego przepisu obliguje pracodawcę do obowiązkowego przyznania podwyżki 1% nawet osobom zarabiającym bardzo dużo. Naszym zdaniem jest to rozwiązanie gorsze od tego, które ogranicza przyznanie podwyżki do co najmniej siedmiokrotności średniej pensji. Rzeczywiście, dla wielu osób, 1% podwyżka nie będzie oznaczała wielkiego wzrostu wynagrodzenia, ale, per saldo, nawet te pieniądze uszczuplą pulę środków na podwyżki dla tych, którzy zarabiają najmniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PrzedstawicielkaRadySekretariatuOchronyZdrowiaNSZZSolidarnoscMariaOchman">Zacznę od opinii, że nie można bardziej upokorzyć pracowników służby zdrowia, niż zapisując im podwyższę od 1%. Rozwiązanie sejmowe zostało błyskawicznie skonsultowane z naszym środowiskiem. W odpowiedzi otrzymaliśmy bardzo radykalne oceny, które mogą się skończyć tym, że „Solidarność” natychmiast ogłosi pogotowie strajkowe, jeśli przejdą rozwiązania zaproponowane przez Sejm. Po drugie, bardzo się dziwię postawie Biura Legislacyjnego. Ustawa jest pisana dla pracowników służby zdrowia i dlatego powinny się w niej znaleźć rozwiązania, które zagwarantują im, że podwyżki zostaną wypłacone. Natomiast Biuro Legislacyjne z góry zakłada, iż ustawa jest pisana w ten sposób, aby dochodziło do sporów sądowych. Z założenia przyjmuje się, że egzekwując wykonanie tej ustawy będziemy toczyć walkę. Dlaczego przyjmuje się założenie, że pracownicy służby zdrowia muszą spotkać się ze swoimi pracodawcami w sądach? Czy Biuro Legislacyjne może wyjaśnić swoją opinię? Byłoby bardzo źle, gdyby także ta ustawa została uchwalona w takim kształcie, że będzie to powtórka z tzw. „ustawy 203”? My nie chcemy takiej ustawy, która będzie rodziła konflikty społeczne. O tym informowaliśmy już od początku lutego, czyli od momentu rozpoczęcia prac nad ustawą o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń. Na końcu pragnę zauważyć, że wprowadzenie zapisu o 1% wzroście wynagrodzeń spowoduje, iż większość negocjacji i dyskusji o podwyżkach będzie się zaczynała od tej wartości. Oczywiście dla lekarza zarabiającego 17 tysięcy złotych będzie to znacząca suma, ale dla kogoś, kto zarabia 1200 złotych, to żadne pieniądze. Tym ludziom zostaną przyznane podwyżki na poziomie 12 złotych. Za taką podwyższę serdecznie dziękujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielkaNIPiPHannaGutowska">Problem roszczeń pracowniczych był dość dokładnie omawiany w trakcie prac nad projektem ustawy. O ile dobrze sobie przypominam, przedstawiciele Biura Legislacyjnego prezentowali tezę, że jeżeli w ustawie nie ma zapisu o 1% wzroście wynagrodzeń, to nie ma zagrożenia roszczeniami indywidualnych pracowników. Oczywiście, że można domniemywać, że taki pracownik pójdzie do sądu, ale takie zagrożenie realnie nie występuje. W imieniu mojego samorządu pozwoliłam sobie przedstawić opinię prawną, w której jest porównanie rozpatrywanej dzisiaj ustawy z tzw. „ustawą 203”. W opinii tej wskazano, że tzw. „ustawa 203” dawała możliwość występowania z roszczeniami, ponieważ każda osoba zatrudniona w ochronie zdrowia miała dostać konkretną podwyżkę: 203 złote oraz 110 złotych. Jeżeli już mówimy o opiniach prawnych, proponuję przypomnieć sobie wszystko to, co zostało wcześniej powiedziane na posiedzeniach Komisji. Kończąc, pragnę wystąpić z gorącą prośbą w imieniu polskich pielęgniarek i położnych, aby nie uchwalać podwyżek na poziomie 1%. Nie naruszajmy godności pracowników służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Muszę przypomnieć, że zapis dotyczący wzrostu wynagrodzeń od 1% do 40% był zaproponowany przez stronę związkową i wszyscy to rozwiązanie poparli. Przypominam sobie, że w jednej z ekspertyz było powiedziane, że zapis 1% nie jest konieczny. Z drugiej strony, pamiętam także, że z propozycją takiego zapisu wystąpił minister Bolesław Piecha. Chciałbym mieć jasność, kto co popiera?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stanowisko rządu jest jasne, rząd popiera przyjęcie tego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAnnaGreziak">Resort przeanalizował wszystkie za i przeciw przyjęciu poprawki nr 7 i ostatecznie opowiada się za przyjęciem tego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselMiroslawaMaslowska">Dyskusja na temat rozwiązania sejmowego rzeczywiście się odbyła, ale podwyżki na poziomie 1% byłyby poniżające dla pracowników służby zdrowia, dlatego popieram przyjęcie poprawki senackiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Uważam, że źle jest rozumiana intencja rozwiązania polegającego na ograniczeniu podwyżek od 1% do 40%. Rozwiązanie to miało na celu, aby najgorzej zarabiający dostali podwyżki jak najwyższe. Środki, jakie zostały zarezerwowane dla każdego zakładu opieki zdrowotnej, wynoszą średnio ok. 30%. Jaki byłby sens rezerwować takie pieniądze, a ludziom dawać podwyżki na poziomie 1%? Takie postępowanie skończyłoby się zwrotem przekazanej kwoty z powrotem do Narodowego Funduszu Zdrowia. To byłoby działanie bezsensowne. Skala podwyżek była taka, aby były one dopasowane do zarobków poszczególnych pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PrzedstawicielkaNIPiPHannaGutowska">Mam odmienną ocenę sytuacji od oceny posła Mieczysława Walkiewicza. Jeden procent podwyżki, który dostanie każdy pracownik ochrony zdrowia, to kwota uwłaczająca. Zgodnie z Kodeksem pracy pracownik nie może zrzec się wynagrodzenia i dlatego jeżeli ktoś dostanie 1% podwyżkę, to musi ją przyjąć. Tym samym pracownik będzie musiał pójść do kasy i odebrać podwyżkę w wysokości ok. 12 złotych. Jeżeli jakiś zakład zatrudnia przykładowo 100 pracowników, a 60 osób pracuje na kontraktach i zarabia po 21 tys. złotych, to 1% z tej kwoty znacznie uszczupli pulę środków przeznaczonych dla tych 40 pozostałych osób, którzy nie otrzymali maksymalnych podwyżek. Może się więc okazać, iż z pozostałej puli pieniędzy tym 40 osobom będzie trzeba także wypłacić po 1%, bo zabraknie środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat poprawki nr 7? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 7?</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że 12 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i braku wstrzymujących się, Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 7.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek Senatu do ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń (druk nr 827).</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#PoselMalgorzataStryjska">Jaką opinię wobec zgłoszonych poprawek reprezentuje Urząd Komitetu Integracji Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PrzedstawicielUrzeduKomitetuIntegracjiEuropejskiejKatarzynaMajcher">W imieniu sekretarza Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej stwierdzam, iż poprawki zgłoszone w drugim czytaniu nie są objęte zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Dotychczasowy sprawozdawca tego projektu poseł Andrzej Sośnierz, ze względów osobistych, nie będzie mógł reprezentować Komisji w dalszych pracach nad tą ustawą. Proponuję zmianę sprawozdawcy. Czy są kandydatury na tąęfunkcję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselJolantaSzczypinska">Zgłaszam kandydaturę posłanki Małgorzaty Stryjskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy jest zgoda wobec zgłoszonej propozycji? Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PoselMalgorzataStryjska">Stwierdzam, że funkcję posła sprawozdawcy Komisja powierzyła posłance Małgorzacie Stryjskiej.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#PoselMalgorzataStryjska">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszeego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#PoselMalgorzataStryjska">Czy są jakieś zgłoszenia w punkcie sprawy różne? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#PoselMalgorzataStryjska">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Dziękuje za przybycie. Zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>