text_structure.xml 41.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia jeden punkt porządku dziennego, który jest państwu znany. Czy są uwagi? Nie słyszę, a więc uznaję, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Komisja Polityki Społecznej rozpatrując sprawozdanie podkomisji, odrzuciła je i ponownie skierowała do podkomisji, która odbyła dwa posiedzenia – 15 listopada 2006 r. i 8 stycznia 2007 r., i zaprezentowała nam obecne sprawozdanie. Proszę, aby poseł sprawozdawca je nam zaprezentował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselRajmundMoric">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski wspomniał już, że sprawozdanie podkomisji przedłożone w dniu 25 października 2006 r. zostało zakwestionowane przez Komisję. Powodem była niekonstytucyjność polegająca na tym, że rozwiązania przyjęte przez podkomisję wykraczały poza projekt ustawy budżetowej, ponieważ nie było w niej środków na waloryzację na poziomie inflacji plus 20% przyrostu przeciętnych wynagrodzeń. W tym projekcie – dodam – zapisano, że poziom waloryzacji wyniesie: inflacja plus 5% przyrostu wynagrodzeń. Przypominam, że Sejm przyjął projekt budżetu. Komisja także odrzuciła wniosek zwiększenia dotacji dla KRUS po to, by zapewnić wzrost przewidziany w sprawozdaniu podkomisji. Obecna sytuacja wygląda w tej w sposób, że budżet został przyjęty i nie ma w nim dodatkowych środków.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselRajmundMoric">Podkomisja po ponownym skierowaniu sprawozdania odbyła dwa posiedzenia, z czego pierwsze odbyło się 15 listopada 2006 r. Przyjęto na nim dwa rozwiązania dotyczące terminów ogłaszania przez prezesa GUS oraz publikowania przez Radę Ministrów wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w przypadku braku porozumienia. W tym czasie mieliśmy nadzieję, że w ustawie budżetowej znajdą się dodatkowe środki na waloryzację. Niestety, nie znaleziono ich, a więc 8 stycznia 2007 r. podkomisja zebrała się ponownie i rozpatrzyła poprawkę do projektu, która mówi, że w 2007 r. waloryzacja będzie wynosiła tyle co inflacja plus 5% wzrostu wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselRajmundMoric">Teraz powiem o innych zmianach, których dokonała podkomisja. Dokonaliśmy zmian w art. 89 pkt 5, w którym jest mowa o tym, że w przypadku braku porozumienia w Komisji Trójstronnej Rada Ministrów w ciągu 4 dni ma określać wskaźnik waloryzacji. Biorąc pod uwagę wymogi ZUS oraz możliwości praktycznego realizowania waloryzacji, z dniem 1 marca podkomisja proponuje skrócić ten termin z 4 dni do dwóch.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselRajmundMoric">W art. 94 pkt 1 ppkt 2 zapisaliśmy, że GUS w terminie 7 dni ma określić wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Do tej pory było 9 dni. Ten zapis ma również ułatwić wypłatę waloryzacji w marcu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselRajmundMoric">Dyskutowaliśmy na temat terminu wypowiedzenia się przez Komisję Trójstronną. Rozważano skrócenie pięciodniowego okresu, ale uznaliśmy, iż należy ten termin pozostawić stronie społecznej na ustosunkowanie się do propozycji. Tutaj należy mieć świadomość, że w zasadzie Komisja Trójstronna ma 14 dni na wypowiedzenie się na dany temat. Związki zawodowe podnosiły, iż ten okres jest zbyt krótki, ale jednak przyjęły tę propozycję. Chcę zwrócić uwagę, że w stosunku do pierwotnego przedłożenia podkomisji zmienił się art. 4, czyli wejście w życie ustawy. Teraz jest zapis: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”, a poprzedni zapis był taki, iż „ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2007 r.”. To jest nierealne, ponieważ ten termin już minął.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselRajmundMoric">Doszedł art. 2, który wskazuje, że w 2007 r. wskaźnik zwiększenia waloryzacji w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia będzie wynosił 5%. Generalna zasada została utrzymana i rewaloryzacja jest coroczna, a odbywa się 1 marca. Wskaźnik będzie wynosił tyle co inflacja plus minimum 20% wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Dodam, iż Komisja Trójstronna może dodać więcej. Dalsze zapisy mają charakter przejściowy. Budżet został przyjęty, a więc Komisja proponuje, aby w 2007 r. wzrost wynosił minimum 5%. To oznacza, że Komisja Trójstronna w 2007 r. może dokonać dalszego wzrostu tego wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselRajmundMoric">Podkomisja pracowała pod presją czasu, ponieważ jeżeli na tym posiedzeniu Sejmu nie uchwalimy waloryzacji, to nie będzie jej w marcu. Kalendarium prac Sejmu i Senatu jest długie, a więc istnieje taka presja. Do podkomisji nie wpłynął rządowy projekt zmiany ustawy. Środowiska emerytów i rencistów oczekują rozwiązań i są zniecierpliwione.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselRajmundMoric">Wnoszę o przyjęcie sprawozdania. Przypominam, że w pakcie koalicyjnym przewidziana jest coroczna waloryzacja, składająca się z dwóch składników: inflacja i wzrost wynagrodzeń. Tutaj tylko nie ma mowy o jego poziomie. W przedłożeniu podkomisji jest zasada: inflacja plus minimum 20%, lecz w 2007 r. jest propozycja 5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę rząd o zaprezentowanie stanowiska. Później poproszę przedstawiciela ZUS, aby ustosunkował się do terminów zawartych w ustawie, czy są one możliwe do wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejRomualdPolinski">Stanowisko rządu nie uległo zmianie. Rząd znajduje się na etapie uzgodnień nad własnym projektem, który zakłada waloryzację wskaźnikiem 2%, zawierającym w sobie wskaźnik inflacji plus 20% wzrostu przeciętnych wynagrodzeń. Niestety, ten projekt nie został pozytywnie zaopiniowany przez ministra finansów i w tej sytuacji nie został przekazany Radzie Ministrów. W tej sytuacji mogę poinformować, że zastosowanie innego wariantu podniesienia najniższych uposażeń emerytów i rencistów zostanie rozstrzygnięta w ciągu dwóch dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WicedyrektorDepartamentuSwiadczenEmerytalnoRentowychZakladuUbezpieczenSpolecznychHalinaWolinska">Pan poseł Rajmund Moric mówił już o tym, że zaproponowane terminy zostały zaakceptowane przez ZUS. W sytuacji, kiedy ustawa zostałaby ogłoszona – aby mogła wejść w życie z dniem 31 stycznia 2007 r. – nie będzie żadnego zagrożenia, abyśmy ich dotrzymali, by przeprowadzić waloryzację w marcu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WicedyrektorDepartamentuSwiadczenEmerytalnoRentowychZakladuUbezpieczenSpolecznychHalinaWolinska">Obecny terminarz jest tak ułożony, że prezes GUS ma czas do 9 lutego do piątku na ogłoszenie wskaźnika. Potem jest 5 dni na negocjacje w Komisji Trójstronnej. Zakończono by je 14 lutego. Później w przypadku nieuzgodnienia wskaźnika przez Komisję są dwa dni dla Rady Ministrów na podjęcie decyzji. W ten sposób do 16 lutego będzie określony wskaźnik. Zakład Ubezpieczeń Społecznych miałby kilka dni na przygotowanie nowego oprogramowania do wprowadzenia wskaźnika. Te prace przeprowadzono by w sobotę i niedzielę. Przetworzenie pierwszego terminu nastąpiłoby od 19 lutego, a w ten sposób nie byłoby problemu z dotrzymaniem terminu dla wszystkich, którzy otrzymają świadczenie w podwyższonej wysokości od 1 marca 2007 r. Tak więc, aby wywiązać się ze wszystkich zobowiązań, niezbędnym warunkiem jest ogłoszenie wskaźnika waloryzacji 16 lutego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Wczoraj na posiedzeniu podkomisji złożyłem wniosek, aby na dzisiejszym posiedzeniu Komisji była obecna pani minister Anna Kalata, ponieważ rząd do dzisiaj nie umie zaprezentować nam jednoznacznego stanowiska. Rząd od sierpnia 2006 r. informuje nas, że dostarczy swój projekt. 26 października 2006 r. przyjęto projekt budżetu państwa, który przewiduje określone środki na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych, a więc w tym samym czasie powinny być przesłane ustawy okołobudżetowe, w tym ustawa zmieniająca zasady waloryzacji, uwzględniająca realia budżetu państwa. Do dnia dzisiejszego takiego projektu nie ma, a pan minister mówił, że ten problem zostanie rozstrzygnięty w ciągu dwóch dni.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nadal stoi na stanowisku, że wskaźnik powinien wynosić tyle co inflacja plus 20% wzrost wynagrodzeń. Podkomisja wzięła pod uwagę dwa projekty poselskie i doszła do pewnego konsensu, że to jest właściwe rozwiązanie. Jaki jest powód, że pani minister jest nieobecna na sali? Co się stanie, gdy rząd nie przyśle projektu ustawy i nie zostanie ona uchwalona do stycznia 2007 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Chciałbym przekazać informację od pani minister Anny Kalaty. Dziękuje ona za zaproszenie i jednocześnie prosi o uwzględnienie jej nieobecności spowodowanej pilnymi pracami rządowymi. Pani minister upoważniła mnie do reprezentowania jej stanowiska w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Jeżeli chodzi o brak ustawy o zmianie ustawy dotyczącej emerytur i rent z FUS w części dotyczącej waloryzacji świadczeń, to tutaj zostanie zastosowana ustawa z dnia 20 maja 2005 r. o dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenie przedemerytalne bądź zasiłek przedemerytalny. Postanowienia tej ustawy są powszechnie znane. Świadczenia z tytułu zastosowania przepisów ustawy mieściłyby się w kwocie 1600 mln zł, lecz wynosiłyby realnie mniej aniżeli dana kwota. Również w tym wariancie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zastanawia się, w jaki sposób wykorzystać różnicę pomiędzy preliminowaną kwotą 1600 mln zł a kwotą, która wyniknie z ustawy o dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów i rencistów. Intencja naszego ministerstwa jest to, aby cała kwota preliminowana została przeznaczona na podwyżki dla świadczeniobiorców. Jak już mówiłem, rozwiązanie tego problemu powinno nastąpić w ciągu dwóch dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJacekKrupa">Na czym ma polegać to rozwiązanie? Czy to ma być projekt ustawy zgłoszony przez rząd? Nie rozumiem, co oznacza stwierdzenie „problem zostanie rozwiązany”. Jeżeli to będzie nowy projekt ustawy, to i tak z nim nie zdążymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Sytuacja jest trudna, ale nie najgorsza, ponieważ taki jest podział ról, że opozycja atakuje, a zaplecze broni. Jest ważny jeden fakt, czyli środki w budżecie przewidziane na waloryzację i zwiększenie emerytur i rent. Pan minister Romuald Poliński sygnalizował, że Rada Ministrów prowadzi stosowne badania w tym zakresie, a pani minister poczyniła starania nad zwiększeniem wskaźnika, lecz nie uzyskały one akceptacji ministra finansów. W każdym rządzie minister finansów ma „węża w kieszeni” i tak to należy odczytywać. Bazując na wypowiedzi pana Rajmunda Morica, muszę stwierdzić, że podczas prac podkomisji omawiano istotną kwestię: czy ten projekt mieści się w ramach środków obecnego budżetu? Wydaje mi się, że działania podkomisji będą słuszne, gdy nadamy im impetu legislacyjnego niezależnie od tego, co się dzieje w tej chwili oraz od finalnego efektu. Zawsze można go skorygować, a ja nie widzę tutaj wielkiego zagrożenia. Projekt ten jest odpowiedzialny. Może nie spełnia wszystkich oczekiwać, ale mieści się w realiach budżetowych. Proponuję przyjąć apel pana posła Rajmunda Morica o przyjęcie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselEugeniuszWycislo">Sprowokowała mnie wypowiedź pana posła Tadeusza Cymańskiego. Wiem, że każdy minister może mieć „węża w kieszeni”, ale na szczęście na czele każdego rządu stoi premier, który w swoim programie „Solidarna polityka społeczna” ogłosił, że Rada Ministrów wydała we wrześniu rozporządzenie, w którym waloryzacja świadczeń będzie przeprowadzana co roku, a podwyżki mają odbywać się w marcu, zaś wskaźnik waloryzacji ma uwzględniać oprócz inflacji 20% wzrost płac. Projekt ten zakłada skrócenie okresu wyrównywania świadczeń starego portfela z czterech do dwóch lat, a osoby, które ukończyły 100 lat, będą otrzymywały specjalną emeryturę. To wszystko zostało powiedziane z mównicy sejmowej. Jakie kroki poczynił resort, aby te propozycje i zapewnienia pana premiera mogły wejść w życie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAnnaPakulaSacharczuk">Nie uczestniczyłam w pracach podkomisji, ale chciałabym dowiedzieć się, w jaki sposób będzie działał ten wskaźnik. Czy resort przeprowadzał jakąś symulację? Chodzi o to, że emeryci i renciści skarżą się, że ci, którzy pobierają niskie świadczenia, dostają niskie podwyżki, a ci, co dostają dużo – wysokie. Po kilku latach to się kumuluje i w ten sposób wzrasta różnica pomiędzy najniższą i najwyższą emeryturą. Proszę mi powiedzieć, w jaki sposób to będzie działało w tym przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Są dwa rozwiązania: waloryzacja z FUS oraz dodatki pieniężne zgodnie z ustawą z dnia 20 maja 2005 r. W procesie legislacyjnym mogą być przyjęte inne rozwiązania, nawet hybrydowe, lecz zostało to obarczone pewnym ryzykiem społecznym. W chwili obecnej rozważane są tylko te dwa pierwsze rozwiązania, ponieważ dla nich jest podstawa legislacyjna.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Jeżeli chodzi o projekt podkomisji, to jednoznacznie stwierdzam, iż odpowiada on środkom preliminowanym w projekcie ustawy budżetowej i generowałby wydatki w kwocie 1600 mln zł. Jest to zgodne z uchwałą rządu w sprawie ustawy budżetowej, zgodne z ustawą budżetową procedowaną w Senacie, a więc jest to rozwiązanie absolutnie bezpieczne dla budżetu państwa, a także w części satysfakcjonuje ono zainteresowane środowiska emerytów i rencistów. Jak wiemy, do środowisk trafiały informacje, że wskaźnik ten osiągnie wysokość 2%, czyli inflacja plus 20-procentowy udział w realnym wzroście przeciętnych wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Jeżeli chodzi o program rządowy, to Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej z odpowiednim wyprzedzeniem przygotowało projekt ustawy. Nie było tutaj żadnych zaniedbań i opóźnień. Dodam, iż projekt ten jest zgodny z zasadniczym założeniem projektu podkomisji, z wyłączeniem bieżącego roku, ponieważ zakłada waloryzację zgodną ze wskaźnikiem 1,4%, czyli generującym wydatki określone w ustawie budżetowej w kwocie 1600 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Teraz powiem na temat wysokości realnych świadczeń przy założeniu, że wskaźnik waloryzacji wynosi 1,4%, a także przy wskaźniku 2%. Oczywiście, że takie symulacje zostały przeprowadzone i znane są zainteresowanym. W naszej symulacji podzieliliśmy świadczeniobiorców od najniższego uposażenia, czyli od 597 zł, do średniego świadczenia – 1300 zł. Nie ma symulacji powyżej tej kwoty, ponieważ nie było takiej potrzeby. Przy najniższym świadczeniu wzrost miesięczny brutto przy wskaźniku 1,4% wyniesie 8,36 zł. Przy świadczeniu 700 zł – 9,80 zł, przy 800 zł – 11,20 zł i przy 1000 zł – 14 zł. Przy najwyższym świadczeniu wzrost wyniósłby 18,20 zł. Najistotniejsza jest kwota netto. Przy świadczeniu najniższym miesięczny wzrost wyniósłby 5,12 zł. Przy świadczeniu przeciętnym wynoszącym 1300 zł wyniósłby 11,31 zł. Taki jest wynik symulacji.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Teraz zaprezentuję wynik symulacji przy założeniu, że wskaźnik waloryzacji wynosi 2%. Od razu podam wzrost netto, aby uniknąć komplikacji. Przy wskaźniku 2% najniżej uposażeni otrzymaliby kwotę 8,38 zł. Przy świadczeniu 700 zł otrzymaliby 9,99 zł, 800 – 10,56 zł, 1000 – 12,70 zł, a przy świadczeniu 1300 zł – 17,41 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJacekKrupa">Pan minister Romuald Poliński stwierdził, że projekt podkomisji spełnia szereg wymagań, które postawiło ministerstwo, czyli że zabezpiecza środki w budżecie państwa. Załóżmy, że Komisja przyjmie projekt i zostaną spełnione wszystkie warunki, to, czego ma dotyczyć rozwiązanie rządowe. Domyślam się, że tutaj chodzi o to, że tylko od decyzji marszałka Sejmu, rządu i Sejmu, zależy czy ten projekt będzie przedmiotem obrad na jutrzejszej sesji. Jednym słowem, zostanie podjęta decyzja o przyjęciu waloryzacji. Nie wyobrażam sobie, iż to rozwiązanie będzie polegało na tym, że projekt rządowy trafi do Komisji z propozycją obniżenia waloryzacji, ponieważ trudno byłoby to przeprowadzić na tym posiedzeniu Sejmu. Słuchałem obrad Senatu, na których omawiano zgłoszone poprawki. Zakładam, że Senat nie przyjmie żadnych dodatkowych pieniędzy w budżecie, a więc mamy do czynienia z sytuacją, że waloryzacja może być tylko w jednym wariancie. Czy chodzi o to, że w ciągu dwóch dni w rządzie i koalicji ma zapaść decyzja, czy w ogóle będzie waloryzacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Chciałbym zaznaczyć, że omawiany projekt w części dotyczącej 2007 r. nie jest zgodny ze stanowiskiem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, tylko jest zgodny ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów. Jak mówiłem – projekt mojego ministerstwa zakłada waloryzację na 2007 r. i na lata następne w wysokości 2%. Jednak na to, aby przyjąć taki wskaźnik w bieżącym roku, brakuje 700 mln zł. Gdyby nie było szansy na uzyskanie tej kwoty, to zgodzilibyśmy się ze stanowiskiem ministra finansów. Jednak uznaliśmy, że jest szansa na zdobycie tych środków lub zostanie przyjęte alternatywne rozwiązanie dla projektu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Pan minister robi nam burzę w mózgu, ponieważ już przyjęto ustawę budżetową i koalicja nie przewiduje jej zmiany. Dlaczego nie uwzględniacie własnych realiów? Dlaczego opowiadacie o jakimś projekcie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, które nie mieści się w tych realiach? Podkomisja w poprzednim projekcie złożyła taką propozycję, ale Biuro Legislacyjne oświadczyło nam, że nie jest ona zgodna z Konstytucją RP, gdyż nie można uchwalić czegoś, co przekracza deficyt budżetu. Po co nam pan mówi o czymś, co nie jest możliwe z prawnego punktu widzenia? Proszę powiedzieć: w jaki sposób w aktualnej sytuacji formalnoprawnej stanu prac nad budżetem rząd przewiduje znalezienie kwoty 700 mln zł, aby projekt Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej był projektem bazowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselRajmundMoric">W tej sytuacji muszę jasno powiedzieć, czego dotyczy nasz projekt. Dotyczy on waloryzacji rent i emerytur, ale nie stanowi on antidotum na rozwiązanie spraw związanych z najbiedniejszymi emerytami i rencistami. To jest system waloryzacji, czyli utrzymania siły nabywczej emerytur przyznanych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselRajmundMoric">Problem polega na niskich emeryturach. Jedynym rozwiązaniem tego problemu było wypłacenie jednorazowego dodatku przyjętego w 2005 r. dla najniższych emerytur. Taka dopłata jest jednorazowa, nie wchodzi ona w podstawę i nie jest rozwiązaniem systemowym. W tym przypadku jednak musimy dokonać pewnych zmian i nad tym musi popracować rząd. Jednak na to są potrzebne środki, a więc jest to temat, który będziemy musieli rozważać w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselRajmundMoric">Muszę powiedzieć, że podkomisja wykazała się dużą odpowiedzialnością, dostosowując przedłożenie do realiów budżetowych. Przyjęła zasadę, że emeryci i renciści mają skorzystać z solidarnego państwa. Jeżeli kręgi pracownicze korzystają z tego poprzez wzrost wynagrodzeń, to ta grupa z tego nie skorzystała.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselRajmundMoric">Rozumiem, że panu ministrowi Romualdowi Polińskiemu trudno jest wypowiedzieć się w tej sprawie, ponieważ nie ma oficjalnego stanowiska rządu. Dyskusję na temat waloryzazacji prowadzimy jako Komisja i podkomisja od połowy roku. Projekty poselskie zostały zgłoszone w styczniu i marcu. Środowiska emeryckie czekają na nasze kroki. Bardzo negatywnie zostałoby przyjęte, gdybyśmy w podkomisji nie wypracowali żadnego stanowiska oraz sposobu waloryzacyjnego. Inną sprawą jest to, czy Komisja przyjmie nasze propozycje. W związku z tym proponuję, abyśmy przeszli do procesowania, skoro sami mamy wątpliwości, czy ta waloryzacja w ogóle ma być. Ja uważam, że nie powinno być takich wątpliwości, gdyż waloryzacja musi nastąpić. Musimy uwzględniać realia budżetowe i dlatego zgłosiliśmy pewne poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJacekKrupa">Zrozumiałem pańską wypowiedź w następujący sposób: albo będzie waloryzacja 20-procentowa, albo nie będzie jej w ogóle. Nam wszystkim zależy, aby jednak do niej doszło i nasza Komisja zrobiła wszystko w tym względzie, a więc może mieć czyste sumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Informacje, których udzielam, są zgodne z moim przekonaniem oraz z upoważnieniem pani minister Anny Kalaty, a także są wiarygodne i zgodne z prawdą. Tak więc wypowiedź, że moje wystąpienie ma inny cel aniżeli przekazanie rzetelnej i obiektywnej informacji, nie może pokrywać się z faktami.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Jeżeli chodzi o rozwiązania, które rząd może wziąć pod uwagę, są one takie: waloryzacja, a w przypadku jej braku – zastosowanie przepisów ustawy o dodatkach pieniężnych z dnia 20 maja 2005 r. Możliwe jest zastosowanie innych rozwiązań, lecz musiałyby one uwzględniać postanowienia ustawy z 2005 r. o dodatku pieniężnym, którą również można znowelizować i podnieść zapisany w niej wskaźnik z 10% na 12%, aby skonsumować całą kwotę zapisaną w budżecie państwa – 1600 mln zł – na dodatki emerytalne. Przy obecnym założeniu 10-procentowym wydatki budżetowe wyniosą w sumie 1100 mln zł, a więc pozostałaby niewykorzystana kwota. To jest możliwość, która niekoniecznie musi się zrealizować, a w najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja co do sposobu przeznaczenia kwoty zaplanowanej w budżecie państwa na podwyżki dla emerytów i rencistów.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">W rozważaniach rządu brana jest pod uwagę kwestia tego typu, że waloryzacja emerytur i rent wpływa na podwyższenie podstawy wymiaru świadczenia w latach następnych. Jest to korzystne dla wszystkich świadczeniobiorców, ponieważ w dłuższym czasie podwyższa im podstawę. Natomiast dodatki pieniężne nie wpływają na podwyższenie wymiaru świadczenia, a więc jest to jednorazowy dodatek, który nie rozwiązuje systemowo kwestii najniższych emerytur i rent. Tutaj jest nie tylko dylemat natury finansowej, ale również dylemat systemowy, ponieważ jednorazowe dodatki nie rozwiązują tego problemu. System emerytalny, zgodnie z założeniami reformy emerytalnej z lat 1998-1999, nie jest przeznaczony do zapewnienia sprawiedliwości społecznej, niezależnie od tego, jaką mamy ocenę założenia reformy systemu emerytalnego. Do realizacji tych zadań predysponowane są inne instytucje: pomocy społecznej i świadczeń rodzinnych. Świadczenia emerytalne są zależne od zgromadzonej składki na rachunku ubezpieczenia społecznego, co wiąże się z długością okresu aktywności zawodowej, gdyż to jest podstawą do obliczania przyszłych świadczeń emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Chcę podkreślić, że są to trudne dylematy do rozwiązania. Niektóre rozwiązania, które wydają się najprostsze, niekoniecznie odpowiadają założeniom nowego systemu emerytalnego oraz zasadom sprawiedliwości społecznej. W ostatnim pytaniu pan poseł pytał, czy jest alternatywa – wskaźnik 2% albo nic. Nie ma takiej alternatywy. Chciałbym wyrazić przekonanie, graniczące z pewnością, że ten problem zostanie rozwiązany z uwzględnieniem dylematów, w jaki sposób pogodzić system emerytalny, który jest oparty na koncepcji składki zdefiniowanej z zasadami sprawiedliwości społecznej, ponieważ poziom świadczeń emerytalno-rentowych w Polsce jest bardzo niski. Jeżeli chodzi o relację w stosunku do średnich plac, to jest ona wyższa aniżeli w innych krajach Unii Europejskiej. W Polsce wynosi ona 60%, a w „starej” Unii Europejskiej – 40%. Jest tutaj pozytyw, lecz poziom absolutny i kwotowy jest niski w stosunku do potrzeb świadczeniobiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do pracy nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie słyszę, a więc uznaję, że tytuł ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 1 zmiany nr 1.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem zmiany nr 1 w art. 1?</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła przyjąć zmianę nr 1.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do zmiany nr 2 ust. 1, 2, 3 i 4. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem zmiany nr 2 ust. 1, 2, 3 i 4?</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła przyjąć zmianę nr 2 ust. 1, 2, 3 i 4.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 89 i zmiany nr 1. Tutaj chciałbym zgłosić zmianę w ust. 1 i – w konsekwencji – w ust. 3. Chodzi mi o to, aby wskaźnik 20% zastąpić wskaźnikiem 30%. Podam uzasadnienie. Wobec faktu uchwalenia budżetu i niemożliwości przeprowadzenia waloryzacji w tym roku z 5-procentowym udziałem wzrostu płac chcę zaproponować, aby od przyszłego roku waloryzacja składała się z części inflacyjnej oraz z 30% przeciętnego wynagrodzenia. To prawo zostałoby przyjęte z pewnym wyprzedzeniem i rząd miałby czas na przygotowanie odpowiedniego budżetu państwa. Środowisko 10 mln emerytów i rencistów powinno brać udział we wzroście gospodarczym oraz powinno mieć udział w programie „Solidarne państwo”. Stosowną propozycję złożyłem na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRomualdPolinski">Chcę przypomnieć, że stanowisko rządu do projektu, który zakładał 30-procentowy udział we wzroście przeciętnych wynagrodzeń, jest negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuUrszulaSek">Zgodnie z regulaminem Sejmu, z art. 36 ust. 5 w powiązaniu z art. 34 – wnioskodawca wnosząc tego typu poprawkę, powinien wskazać skutki finansowe i źródło finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Skutki finansowe zostały obliczone w piśmie od ministra finansów z dnia 17 października 2006 r. nr 6/11/49. Wskazano w nim skutki w latach najbliższych i kolejnych oraz źródło ich pokrycia, czyli budżet na 2008 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRajmundMoric">Problem ten był rozpatrywany w podkomisji, która stanęła na stanowisku, że 30-procentowy wzrost to zbyt wiele, ponieważ potrzebne są środki do podnoszenia minimalnej emerytury i renty. Jeżeli zbyt dużo środków przeznaczymy na waloryzację, to wtedy mogłoby zabraknąć środków na podniesienie minimalnych świadczeń, a ten temat jest istotny. Zwracam uwagę, że 20% przeciętnego wynagrodzenia to minimum i Komisja Trójstronna może je podnieść, jeżeli uzna, iż jest to możliwe. Podkomisja większością głosów przyjęła tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Wypowiedź pana posła Rajmunda Morica ma kapitalne znaczenie, ponieważ tylko pozornie jest to dobra poprawka, gdyż uderza ona w najbiedniejszych emerytów i rencistów. Jeżeli chcemy 30-procentowego wzrostu, to z niego skorzystają także najbogatsi emeryci. Ta poprawka robi dobre wrażenie, a istotnie może utrudniać wzrost najniższych świadczeń. Tutaj przykładem „historycznym” jest plan Hausnera. Spójrzmy na realne wyzwania, które niesie budżet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJacekKrupa">W nawiązaniu do wypowiedzi Biura Legislacyjnego chciałbym zapytać, czy ta poprawka może mieć charakter konstytucyjny i czy nie dotyczy art. 2. Jeżeli art. 2 zostanie przyjęty, to ten zapis będzie możliwy do realizacji w latach następnych. Jeżeli odrzucimy art. 2, to ta poprawka nie byłaby zgodna z odpowiednimi procedurami. Nie wiem, czy nie należałoby najpierw rozstrzygnąć art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Oczywiście, tylko ze względu na art. 2 zgłosiłem taką poprawkę, ponieważ jeżeli nie zostanie on przyjęty, to pozostajemy w realiach 2007 r. i nie ma kontynuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSAgnieszkaPawlowskaRys">W momencie odrzucenia art. 2 waloryzacja o 20% i 30% jest niekonstytucyjna. Nasze poprzednie zarzuty skutkowały odesłaniem projektu do podkomisji. W takim przypadku będą one aktualne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJacekKrupa">To tylko potwierdza opinię, że najpierw powinniśmy przegłosować art. 2, ponieważ on decyduje o możliwości dalszego procedowania nad projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Wszyscy znamy uwarunkowania budżetowe i konstytucyjne. Nasza decyzja o odrzuceniu art. 2 byłaby niekonstytucyjna. Moja poprawka jest zgodna z Konstytucją RP, ponieważ dotyczy budżetu w 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do rozstrzygnięć. Dalej idący jest mój wniosek, a więc przegłosujemy go w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem mojego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 13 przeciwnych i 7 wstrzymujących, postanowiła odrzucić moją poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 89 ust. 1, 2, 3, 4 i 5. Czy w ust. 3 zapis dotyczący zwiększenia o co najmniej o 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia oznacza, że jest to wzrost o 20% lub więcej? Czy tak to należy rozumieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSUrszulaSek">Tak to należy rozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 89 ust. 1, 2, 3, 4 i 5?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 89 ust. 1, 2, 3, 4 i 5.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do zmiany nr 3 i art. 94. Czy są uwagi? Nie słyszę, a więc głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem zmiany nr 3 do art. 94?</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 94, zmianę nr 3.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 2. Jest to odstępstwo od zasady. Z jakim artykułem należy powiązać możliwość negocjacji zwiększenia 5-procentowego udziału we wzroście wynagrodzenia? Ust. 3 mówi, że „o co najmniej 20%”, a nigdzie nie pojawia się zapis o 5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSUrszulaSek">Art. 2 nowelizacji jest lex specialis w stosunku do rozwiązań ogólnych wynikających z art. 89 ustawy i ma on znaczenie tylko w zakresie wysokości wskaźnika, gdyż ustanawia odmienne uregulowanie, natomiast sama procedura dochodzenia do wskaźnika wynika z art. 89. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości, że w dalszej części zostaną zastosowane normalne procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Na podstawie tej ustawy będzie można prowadzić negocjacje w Komisji Trójstronnej dotyczące zwiększenia wskaźnika waloryzacji. Czy są uwagi do art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSUrszulaSek">Czy państwo chcą podtrzymać to, o czym była wczoraj mowa na podkomisji? Jeżeli waloryzacja ma być przeprowadzona w marcu 2007 r., to ustawa musi zostać uchwalona najpóźniej do końca stycznia, czyli trzeba spowodować jej uchwalenie na tym posiedzeniu. Jest pewna niezręczność, ponieważ uniemożliwiamy Senatowi i Prezydentowi RP wykorzystanie maksymalnych terminów. Proszę to mieć na uwadze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Pan poseł Rajmund Moric zaznaczał, iż zostało to zawarte w dokumencie politycznym, czyli w umowie koalicyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJacekKrupa">Prosimy o przegłosowanie tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem art. 2?</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja, przy 13 głosach za, 14 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła odrzucić art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSUrszulaSek">W tej sytuacji zapowiadamy, że musimy sporządzić odpowiednią notatkę dla marszałka Sejmu, ponieważ nie można dopuścić do przyjęcia niekonstytucyjnej ustawy, która nie ma pokrycia w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Ustawa przechodzi do drugiego czytania, a decyzję podejmuje parlament i można zgłosić odpowiednią poprawkę. Komisja tylko sygnalizuje określone stanowisko, a to parlament podejmuje decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSAgnieszkaPawlowskaRys">Kwestia formalna. Sprawozdanie podkomisji do drugiego czytania zostanie przekazane bez art. 2 i ze zmianą numeracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselRajmundMoric">Biuro Legislacyjne ostrzegało nas, że jeżeli stworzymy ustawę bez pokrycia i zwiększającą deficyt, to nie możemy jej przegłosować w całości. Czy w związku z tym w głosowaniu nad całością musimy ją odrzucić? W takim przypadku nie wchodzi ona pod obrady Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSUrszulaSek">Jest to państwa własna i indywidualna decyzja. Tylko wy podejmujecie decyzję, w jakiej formie to sprawozdanie zostanie przekazane dalej. Jest jeszcze drugie czytanie i można wnieść poprawkę. Nie możemy definitywnie powiedzieć, jak państwo macie głosować. Marszałek Sejmu otrzyma notatkę, którą będzie się sugerował, wprowadzając projekt pod obrady. Jeżeli w notatce będzie mowa o niekonstytucyjności ustawy, to marszałek może nie chcieć umieścić jej w porządku dziennym. Jeżeli ten projekt nie znajdzie się w obecnym porządku sejmowym, to będzie to oznaczało, iż w tym roku nie będzie waloryzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Chciałbym, abyśmy nazywali rzeczy po imieniu, ponieważ słusznie pan poseł Jacek Krupa proponował, abyśmy najpierw przegłosowali art. 2, gdyż jego przyjęcie nadawało sens całej ustawie. Rozumiem interes polityczny, lecz głosowanie nad rzeczami, co do których jest oczywiste, że nie mogą mieć miejsca, jest pewnego rodzaju demonstracją działania niekonstruktywnego. Jest to spowodowane brakiem większości. Nie jest to dobry sygnał w sytuacji kiedy czas odgrywa ogromną rolę. Proszę o zaprotokołowanie mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Powtórzę słowa pana posła Eugeniusza Wycisły, że 14 posłów Komisji Polityki Społecznej opowiedziało się za rozwiązaniami przedstawionymi przez premiera i ministra pracy i polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 3 i 4.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za przyjęciem art. 3 i art. 4?</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła przyjąć art. 3 i art. 4.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do głosowania nad całością ustawy. Kto jest za przyjęciem ustawy w całości?</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja, przy 14 głosach za, braku przeciwnych i 13 wstrzymujących się, postanowiła przyjąć ustawę w całości.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Zgłaszam kandydaturę posła Rajmunda Morica, który wyraża zgodę.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Kto jest za kandydaturą posła Rajmunda Morica na sprawozdawcę?</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Rajmunda Morica na sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Proszę o opinię UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaUrzeduKomitetuIntegracjiEuropejskiejKatarzynaMajcher">Działając z upoważnienia sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej informuję, iż przedmiot tego projektu nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszTomaszewski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad . Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>