text_structure.xml
33.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia dwa punkty porządku dziennego, które są państwu znane. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę, a więc uznaję, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Proszę, aby przedstawiciel rządu zaprezentował nam omawiany dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Przedłożony dokument stanowi realizację art. 24 ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ta ustawa zobowiązywała Prezesa Rady Ministrów do zaprezentowania Sejmowi, w terminie do dnia 30 września 2006 r., oceny dotyczącej funkcjonowania ustawy, uwzględniającej:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">– analizę kształtowania się relacji minimalnego wynagrodzenia do poziomu wynagrodzeń w gospodarce narodowej,</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">– informację o liczbie pracowników otrzymujących minimalne wynagrodzenie,</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">– analizę związku między wysokością minimalnego wynagrodzenia a sytuacja na rynku pracy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Dokument, który państwo otrzymaliście, został przygotowany przy wykorzystaniu opracowanej przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych „Analizy związku między wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę a sytuacją na rynku pracy w latach 2003-2005”, zwanej „Analizą IPiSS”. Pani profesor Zofia Jacukowicz, która jest obecna, przygotowywała to osobiście. Dokument przygotowano na zlecenie ministra pracy i polityki socjalnej. Posłowie otrzymali skrócony dokument, natomiast pełny materiał pani profesor przekazała przewodniczącym Komisji. Sądzę, że skrócony materiał zawiera najistotniejsze elementy analizy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Problematyka wynagrodzenia za pracę została zaprezentowana w bardzo szerokim aspekcie. Omówiono celowość ustalania minimalnego wynagrodzenia, pełnionej funkcji, zakresu, w jakim ono występuje, jego związek z rynkiem pracy, a także kosztami utrzymania.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Analizę przeprowadzono w określonym horyzoncie czasowym z uwzględnieniem porównań międzynarodowych. To istotnie wzbogaciło materiał analityczny. Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę określiła wysokość minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2003 r. w kwocie 800 zł. Dodatkowo określono zasady jego podwyższania w następnych latach. Ustawa przesądziła o ustalaniu wysokości minimalnego wynagrodzenia na forum Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych. W przypadku braku takiego uzgodnienia ustala ją Rada Ministrów. Jednocześnie ustawa zagwarantowała obligatoryjnie minimum wzrostu tego wynagrodzenia i zostało to ustalone jako tempo wzrostu cen towarów i usług. To gwarantuje zachowanie jej realnej wartości. Natomiast do końca 2005 r. przepisy ustawy przewidywały możliwość ustalenia pracownikom wynagrodzenia, które byłoby niższe od obowiązującego minimum. Wartości są takie – nie mniej niż 80% dla osób, które mają staż pracy krótszy niż jeden rok, i nie mniej niż 90% minimalnego wynagrodzenia dla osób, które legitymowały się stażem nie dłuższym niż dwuletni, ale co najmniej jednorocznym. Takie rozwiązanie miało zachęcić pracodawców do zatrudniania młodych osób, a więc takich, które nie miały doświadczenia zawodowego i wkraczały na rynek pracy. Taka propozycja dotyczyła roczników wyżu demograficznego na rynku pracy, czyli 1980 r.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">1 lipca 2005 r. Sejm przychylił się do poselskich projektów, które zmieniały ustawę poprzez wprowadzenie dodatkowych gwarancji obligatoryjnego wzrostu tego wynagrodzenia, czyli odniosły się do 2/3 prognozowanego realnego przyrostu PKB. Czas takiego przelicznika został określony jako czas osiągnięcia 50% minimalnego wynagrodzenia, które odnosiłoby się do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, a więc oznaczono tutaj jakąś procentową perspektywę.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Jednocześnie dopuszczalne było obniżenie wysokości minimalnego wynagrodzenia. Przedłużono to bezterminowo od 2006 r. Niedawno mówiłam, że te przepisy dotyczyły 2005 r. Jednak ograniczono to do jednej opcji 80-procentowej. To były informacje wprowadzające.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Jak wyglądało minimalne wynagrodzenie w 2005 r.? To wynagrodzenie stanowiło 35,7% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W tabeli nr 1 na str. 7 można zobaczyć, jakie było najwyższe wynagrodzenie. Najwyższy poziom tej relacji zanotowano w latach 70., w granicach ponad 40%; od 1999 r. notujemy jej sukcesywne obniżanie się. Według ostatniego badania struktury wynagrodzeń, przeprowadzonego przez GUS w październiku 2004 r., wynagrodzenie minimalne liczone łącznie z tym subminimum pobierało 279 tys. osób. W strukturze zatrudnienia jest to 4,5% ogółu zatrudnionych. W porównaniu z październikiem 2002 r. nastąpił przyrost o 22 tys. osób i wtedy udział procentowy wzrósł o 0,5. Wśród ogółu osób otrzymujących wynagrodzenie minimalne dominowały osoby zatrudnione w sektorze prywatnym; dotyczy to ponad 97% osób zatrudnionych w tym sektorze. Tylko 2,7% osób zatrudnionych w sektorze publicznym pobierało takie wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Wynagrodzenie na poziomie minimalnym w jednakowym stopniu było pobierane przez kobiety, jak i mężczyzn, czyli ta struktura nie różni się istotnie. Większość osób o tym poziomie wynagrodzenia była zatrudniona w małych zakładach, a są to zakłady do 49 pracowników. Osoby te nie przekraczały 29 lat i legitymowały się wykształceniem zawodowym lub podstawowym. Badanie wykazało, iż w niewielkim zakresie korzystano z tego subminimum, a więc wynagrodzenie niższe od minimalnego otrzymywało 4500 osób. Spośród nich 1600 osób pobierało wynagrodzenie w granicach 80-90%, a 2900 osób w granicach od 90% do 100%. Były to głównie osoby z wykształceniem średnim i zasadniczym w wieku 20-24 lat, w takich obszarach gospodarczych, jak przetwórstwo przemysłowe i handel. Zakłady te były zlokalizowane w trzech województwach: mazowieckim, śląskim i wielkopolskim.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">W materiale zawarto analizy, które miały stwierdzić, czy istnieje związek pomiędzy wysokością minimalnego wynagrodzenia a sytuacją na rynku pracy. Gdybyście państwo mieli odpowiedzieć na to pytanie, to naturalne by było stwierdzenie, iż ten związek jest silny i ma miejsce. Jednak na bazie dostępnych danych krajowych i zagranicznych należy stwierdzić, że nie istnieje ścisła współzależność pomiędzy tymi kategoriami. Taka analiza jest oparta na badaniach i analizie pewnych faktów, a nie na naszych odczuciach czy na wiedzy pochodzącej z mediów. W ocenie zaprezentowano także wyniki badania ankietowego, które zostało przeprowadzone wśród pracowników i pracodawców i dotyczyło ich opinii na temat funkcjonowania minimalnego wynagrodzenia. Tutaj także zostaliśmy zaskoczeni, ponieważ zarówno w odpowiedziach pracodawców, jak i pracowników wymieniano kwotę 1 tys. zł jako właściwy poziom minimalnego wynagrodzenia. Wcale nie jest prawdą, że pracodawcy są przeciwni podnoszeniu minimalnego wynagrodzenia. To jest kolejny mit, który nie znalazł potwierdzenia.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">W naszej ocenie porównano wysokość minimalnego wynagrodzenia w ujęciu netto wraz z wysokością minimum socjalnego. Jednoznacznie z naszego materiału wynika, że płaca minimalna była niższa od minimum socjalnego nawet na jedną osobę. W ostatnich latach płaca minimalna netto stanowiła 76% minimum socjalnego na jednoosobowe gospodarstwo domowe. Aby płaca minimalna brutto odpowiadała wysokości minimum socjalnego – mówię o jednoosobowym gospodarstwie – to należałoby ją było podwyższyć już w 2004 r. do wysokości 1130 zł. Sądzę, że na ten temat porozmawiamy podczas dyskusji.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejElzbietaRafalska">Teraz chciałabym poprosić panią profesor Zofię Jacukowicz o zaprezentowanie nam szczegółowych danych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZofiaJacukowicz">Zaprezentuję mój osobisty stosunek do minimalnego wynagrodzenia. W dyskusjach i prasie jest to traktowane jako kategoria społeczna, czyli jako niskie płace, które nie wystarczają na życie. Z tego powodu dyskutowano, czy podnieść płacę minimalną, czy też dać tym ludziom zasiłek. Wynagrodzenie minimalne jest ekwiwalentem za prostą pracę i niewymagającą odpowiedzialności, wykonywaną w normalnych warunkach. Z tych powodów chciałabym uczulić państwa, że mówimy o wynagrodzeniu. Dlaczego powstał postulat podniesienia go do 50% przeciętnej płacy? Nad ustaleniem wysokości płacy minimalnej pracowała Międzynarodowa Organizacja Pracy od czasu swojego powstania, czyli od 1919 r. W 1928 r. wydała pierwszą konwencję na temat płacy minimalnej. Wtedy też ta organizacja miała zamiar skonkretyzować poziom, na którym powinna znajdować się ta płaca. Niestety, nie udało się tego uczynić i zapisano tylko, że powinna być relacjonowana w stosunku do możliwości gospodarczych poszczególnych krajów. Natomiast przez wiele lat pod jej egidą prowadzono prace badawcze na temat kształtowania się relacji pomiędzy wynagrodzeniami. Przyczyniło się to do budowy taryfikatora kwalifikacyjnego i ustalenia, jakie kryteria decydują o wysokości i zróżnicowaniu płac. W wyniku tych badań określono, iż powinno to być 50% przeciętnej płacy, ale nie znalazło to zapisu w konwencji, ponieważ w niektórych krajach jako podstawę do obliczania wysokości płacy minimalnej stosuje się minimum socjalne. Taką zasadę stosują kraje Ameryki Południowej, Indie i Pakistan. Tak więc zasada płacy minimalnej jest ogólnoświatowa. Jednak nie wszędzie jest ona ustalana legislacyjnie; w Polsce została zapisana w Konstytucji RP. Tak jest w innych krajach, lecz niektóre z nich ustalają ją na szczeblu układów zbiorowych pracy. Tego nie proponujemy, ponieważ u nas nie ma tradycji, w której problemy te są dzielone i podejmowane w układach zbiorowych.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZofiaJacukowicz">W Polsce ta płaca zawsze była niższa, ponieważ w okresie centralnego zarządzania obawiano się, że spowoduje ona inflację. Teraz jest to podtrzymywane tradycją, ponieważ nie widzę realnego powodu do utrzymywania niskiego poziomu płacy minimalnej. Podniesienie już teraz jej wysokości do 40% nie spowodowałoby żadnego zagrożenia i konsekwencji, ponieważ w sferze budżetowej praktycznie nie występuje płaca minimalna. A więc budżet nie miałby z tego tytułu żadnych kosztów. W sferze produkcji przedsiębiorstwa też będą sobie radziły i wcale nie obstają za tak niską płacą minimalną. Sama byłam tym zdziwiona. Jeżeli już przedsiębiorcy chcą mniej zapłacić, to nie stosują subminimum, tylko zawierają umowy na niepełny wymiar czasu pracy lub nierejestrowanie całego wynagrodzenia. W swojej pracy opisuję przykład Belgii, gdzie około 20% zatrudnionych ma nieopodatkowaną część wynagrodzenia. Oni to różnie określają. Nie jest to zjawisko wyłącznie polskie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZofiaJacukowicz">Teraz zakończę moją wypowiedź, ale jestem gotowa do udzielenia odpowiedzi na szczegółowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselKatarzynaMrzyglocka">Czy wszystkie przedsiębiorstwa były przedmiotem analizy? Ile osób zatrudniały te przedsiębiorstwa? Jeżeli część małych przedsiębiorstw została wyłączona, to analiza ta nie jest obiektywna, a wyniki badań nie są odzwierciedleniem tego, co dzieje się z płacą minimalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyBudnik">Tutaj interesująca byłaby wypowiedź drugiej strony, czyli przedsiębiorców, ponieważ nie do końca jest tak, jak mówi pani profesor, że są oni skłonni do podwyższania wynagrodzeń. Przedsiębiorcy chcą zatrzymać najlepszych fachowców i podnosić im pensje, ale tylko w przypadku, gdy zostaną obniżone ponadpłacowe koszty pracy, które są wysokie. Wypowiadam się w kontekście dezyderatu, który zaproponowały nam Komisje. Nie mam tutaj większych zastrzeżeń, ponieważ podwyższenie płacy minimalnej jest troską wszystkich ludzi u władzy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselJerzyBudnik">Wnoszę, aby przy ostatnim akapicie, mówiącym, iż „w ocenie Komisji wskaźnik nie powinien zostać ukształtowany na poziomie 40%...”, należy dodać zapis, że „będzie to wymagało skoordynowanych działań w celu obniżenia ponadpłacowych kosztów pracy”. To jest ważne, ponieważ skłonność podwyższania płacy jest uzależniona od perspektywy obniżenia podstawowych kosztów pracy. Nawet wykazywane wynagrodzenie na poziomie minimalnym nie odzwierciedla faktycznego wynagrodzenia pracownika. Wszyscy wiedzą, że tutaj występuje szara strefa, ponieważ obecnie nikt nie będzie pracował za tak niskie pieniądze, a szczególnie w takim mieście jak Warszawa. Czy można dodać taki zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselStanislawSzwed">Mamy badania, które ukazują, że stopa bezrobocia nie ma wpływu na liczbę pracowników pobierających najniższe wynagrodzenie. To jest chyba najważniejsze, ponieważ już w poprzednich kadencjach poruszano ten problem. Twierdzono, że jeżeli zwiększymy płacę minimalną, to będzie rosło bezrobocie. Te badania wskazują, że to nie ma znaczenia.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselStanislawSzwed">Kolejna kwestia – subminimum wprowadzono, ponieważ chciano zmniejszyć bezrobocie w najbardziej zagrożonych regionach. Wydaje się, że ten zapis nie jest potrzebny, ponieważ nie wniósł nam niczego. Płaca minimalna jest zależna od sfery budżetowej. Na pewno należałoby sprawdzić, czy trwają jeszcze jakieś inne prace w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselStanislawSzwed">Popieram dezyderat. Nasuwa się myśl, że potrzebna jest zmiana ustawy. W mediach pojawiły się zapowiedzi, że resort pracy szykuje takie zmiany. Moje pytanie kieruję do pani minister Elżbiety Rafalskiej. Czy te prace są już na tyle zaawansowane, że w najbliższym czasie otrzymamy projekt rządowy? Czy w tym projekcie znajdziemy zapisy likwidujące subminimum i ustalające jeden poziom płacy minimalnej? Czy będą w niej zapisy o dochodzeniu jej wysokości do 50% średniej płacy oraz sposób uzgadniania poziomu płacy minimalnej? Obecnie odbywa się to na poziomie Komisji Trójstronnej, ale nie pamiętam, czy kiedykolwiek udało się wynegocjować jakąś podwyżkę, ponieważ w tej kwestii prym wiódł rząd, który podejmował ostateczną decyzję. Podobno ma być nowy zapis, że taką decyzję będzie podejmował rząd przy udziale partnerów społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselKatarzynaMrzyglocka">Czy ten dokument został przesłany do zaopiniowania przez organizacje pracodawców? Jeżeli tak, to jakie jest ich zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichAdamAmbrozik">Tak, mieliśmy okazję zapoznać się z tym dokumentem. Chciałbym wyrazić opinię.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichAdamAmbrozik">Po pierwsze, powinniśmy zastanowić się, do czego służyła nam kiedyś płaca minimalna i do czego jest obecnie potrzebna. Kilka lat temu mieliśmy 18-procentowe bezrobocie i nie było równowagi sił pomiędzy pracownikami i pracodawcami, ponieważ ci pierwsi mieli słabszą pozycję. W tamtym okresie płaca minimalna służyła jako element gwarancyjny, że ci pracownicy będą otrzymywali jakieś wynagrodzenie za swoją pracę i nie będzie dochodziło do sytuacji wykorzystywania ich przez pracodawcę. Dzisiaj ta sytuacja uległa zmianie, ponieważ drastycznie spadło bezrobocie i pracodawcy wskazują na inne zjawisko, w którym mają problemy ze znalezieniem pracowników. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, że pracownicy wychodzą z silniejszej pozycji i dyktują warunki płacy. Obserwujemy taką sytuację w wielu branżach, na przykład w budownictwie. Obecna płaca minimalna pełni funkcję takiego punktu odniesienia. Z raportu wynika, że obecnie płacę minimalną pobiera około 5% pracowników, a więc jej wysokość nie stanowi minimum dla pracownika, ale jest punktem odniesienia. Z tych powodów pracodawcy są skłonni do podnoszenia wynagrodzenia minimalnego, ponieważ tak naprawdę ich to nie dotyczy. Z tych powodów większość pracodawców zakreślała taką odpowiedź w ankiecie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichAdamAmbrozik">Jednak mam wrażenie, że nie wszyscy dostrzegają długookresowe konsekwencje tej decyzji. Wspomniano, że w administracji państwowej praktycznie nikt nie pobiera minimalnej pensji, natomiast wiele osób pobiera pensje w jej granicach, czyli 1000 zł do 1200 zł. Jeżeli podniesiemy płacę minimalną, to okaże się, iż zwiększy się krąg osób, które będą ją pobierały i tym samym podniesie się punkt odniesienia. Nieprawdą jest, że nie będzie to miało znaczenia dla budżetu państwa, ponieważ osoby, które do tej pory zarabiały 1000 zł, zażądają 1400 zł. Stanowczo powtarzam, że będzie to miało konsekwencje dla budżetu państwa i dla pracodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Odpowiem tylko w części na pytanie posłanki Katarzyny Mrzygłockiej, a potem poproszę, aby pani profesor odpowiedziała na temat metodologii.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Zawsze można kwestionować sposób przeprowadzania badań i pani poseł Katarzyna Mrzygłocka zmierzała do wykazania, iż w badanych przedsiębiorstwach pracuje większa liczba osób, która jest wynagradzana na poziomie minimalnego wynagrodzenia. Natomiast pan poseł Stanisław Szwed wskazywał, że minimalne wynagrodzenie jest tylko częścią płacy, ponieważ pozostała jej część jest refundowana w obszarze szarej strefy. Na pewno prawda jest pośrodku i wszystkie metody są obarczone pewnym błędem. Przedstawiamy państwu fragment, który został opracowany przy pewnych założeniach metodologicznych.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Jeżeli chodzi o opiniowanie przez pracodawców, to przypomnę, że tryb jest procedowany przez Komisję Trójstronną i do jej prezydium wysłaliśmy ten dokument. Nasza praca jest zwykłą analizą i niczego nie przesądza, tylko ukazuje, jak wygląda struktura wynagradzania w poszczególnych grupach, czyli tam, gdzie jest minimalne wynagrodzenie. Jesteśmy dalecy od wyciągania już w tej chwili wniosków dotyczących wyższych wynagrodzeń. Tutaj nic nie zostało przesądzone.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Z wypowiedzi pana Adama Ambrozika wynika, że chcemy dojść do tego, że w Polsce minimalne wynagrodzenie przestanie być potrzebne. Musimy jednak pamiętać, że jest ono gwarantowane ustawą zasadniczą, a także zostało wymienione w Konstytucji RP. Musimy brać pod uwagę wysokość minimalnego wynagrodzenia, mając na uwadze świadczenia z pomocy społecznej. Jeżeli rozpiętość pomiędzy minimalnym wynagrodzeniem a tym, co oferuje pomoc społeczna, będzie niewielka, to będziemy mieli sytuację, w której część ludzi odmówi świadczenia pracy. Należy pamiętać, że część świadczeń społecznych, po spełnieniu kryteriów dochodowych, jest przyznawana i nie jest liczona po stronie przychodu rodziny, a są to dodatki mieszkaniowe, dożywianie, stypendia. Rzeczywisty dochód ze świadczeń pomocy społecznej jest znacznie większy. Obecnie jesteśmy w takiej sytuacji, że jeżeli dwie osoby w rodzinie otrzymują minimalne wynagrodzenie, a rodzina jest czteroosobowa, to są zaliczane w kryteria dochodowe pomocy społecznej i znajdują się w obszarze ubóstwa. Płaca postrzegana w kategoriach ekonomicznych i społecznych musi być godziwa i powinna dawać nam możliwość utrzymania się. Nie może być tak, że ktoś pracuje i od razu kwalifikuje się do pomocy społecznej. Resort patrzy na skutki finansowe i choć nigdy nie twierdziliśmy, że ich nie będzie, to trzeba rozważyć ich wysokość oraz to, czy rzutują na efekty społeczne.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Pan poseł Stanisław Szwed pytał o zamiary Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Nie mogę powiedzieć o szczegółach, gdyż jest to przedwczesne i ministerstwo powinno mówić o rozwiązaniach ustawowych wtedy, gdy ma projekty lub założenia. Tutaj muszę powiedzieć, że ustawa o minimalnym wynagrodzeniu została przyjęta w harmonogramie prac na 2007 r. Resort jest absolutnie przekonany o tym, że obecne tempo i mechanizmy podnoszenia minimalnego wynagrodzenia powinny pozwolić na szybsze dojście do 50% podstawy. Nie mogę jednak opisać, jaki będzie ten harmonogram, ponieważ czekamy na przyjęcie tego materiału, który będzie wskazaniem do dalszych prac, a przyjmie go parlament; i sądzę, iż stanie się to w pierwszej połowie 2007 r. Nic nie zostało przesądzone, tylko stwierdzono pewne fakty, wynikające z badań, które przeprowadziła pani profesor Zofia Jacukowicz.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Proszę, aby pani profesor Zofia Jacukowicz zabrała głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZofiaJacukowicz">Pierwsza sprawa – w jaki sposób przeprowadzaliśmy badania? Otóż nie było nam łatwo odnaleźć przedsiębiorstwa, które stosują płacę minimalną. Z tego powodu przyjęliśmy zasadę, że muszą to być przedsiębiorstwa małe i biedne, które stosują tę płacę na terenach o dużym bezrobociu. W rezultacie przeprowadzono ankietę wśród 180 przedsiębiorstw. Dla ścisłości powiem, że to był kwestionariusz i rozmowy, natomiast ankieta była adresowana do pracowników w tych zakładach. Ona potwierdzała to, co na ogół mówili pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZofiaJacukowicz">Ta ankieta udała nam się wyjątkowo, ponieważ mieliśmy dobry zespół ankieterów. Bardzo trudno jest przeprowadzić obiektywne badania w dziedzinie płac. Główny Urząd Statystyczny ma z tym również duże kłopoty, ale on bada tylko przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 10 osób, a my nawet badaliśmy przedsiębiorstwa zatrudniające do trzech osób. Po prostu nastawiliśmy się na małe zakłady, które nie są objęte badaniami GUS, a głównym warunkiem było to, że zakład musiał być biedny, ponieważ w wielu branżach nie ma takich płac, a mam tutaj na myśli przemysł tytoniowy, w którym najniższy zarobek to 1400 zł. Podobna jest sytuacja w przemyśle energetycznym. Jednak są firmy, w których wszyscy pobierają płacę minimalną. Tak więc nie jestem pewna, czy było to do końca obiektywne. Takie były te badania.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZofiaJacukowicz">Po drugie – chciałabym zwrócić uwagę, że najpierw trzeba podnieść minimalną płacę do 40% płacy przeciętnej. Jeżeli w przyszłym roku płaca przeciętna wyniesie 2500 zł, to 1000 zł stanowiłoby 40%. W ten sposób moglibyśmy przyspieszyć proces podwyższania płacy minimalnej i łatwiej byłoby nam osiągnąć wyższy poziom. Jednak jest tutaj zastrzeżenie, gdyż podwyższenie płacy minimalnej do 50% musi wiązać się z pewnym spłaszczeniem wynagrodzeń, inaczej wynagrodzenie minimalne nie dosięgnie płac przeciętnych. Takim idealnym rozwiązaniem byłoby podnoszenie płacy minimalnej o taką samą kwotę, o jaką wzrasta płaca przeciętna, a wtedy stopniowo zwiększałby się udział płacy minimalnej.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZofiaJacukowicz">Po trzecie – jeden z posłów mówił o konieczności obniżenia kosztów. Wszyscy na to narzekają i nie są to tylko ci, którzy pobierają płacę minimalną. Trzeba odwiesić świadczenia, które są uzależnione od wysokości minimalnego wynagrodzenia. To jest bardzo duża przeszkoda w rozwoju tego kryterium.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Chciałbym dopytać – czy rozważacie zróżnicowanie mechanizmu płacy minimalnej? Jednolity mechanizm w całym kraju ma zalety, a są nimi: prostota i łatwość sprawdzenia. Jednak istnieją istotne różnice na rynku pracy, które są zależne od warunków lokalnych, czyli zróżnicowanie terytorialne i branżowe. Wiemy, że brakuje pracy dla ludzi nisko wykształconych i o małych umiejętnościach. Nierzadkie są dylematy, w co zainwestować, czy w technologię i maszyny, czy też zatrudnić ludzi o prostych umiejętnościach. Jeżeli w tamtych rejonach zostanie wysoko ustawiona poprzeczka płacy minimalnej, to można obawiać się, że pracodawca wybierze automaty do obsługi. Podam tutaj przykład ludzi pracujących na parkingach, gdyż są to najprostsze prace. Budując pewien mechanizm bezpieczeństwa płacy minimalnej, należy jednak wprowadzić zróżnicowanie terytorialne lub branżowe, ponieważ obecnie coraz bardziej widać ten rozziew. Z jednej strony utrzymuje się wysokie bezrobocie i duża liczba osób, mimo dużego wzrostu gospodarczego, nadal nie znajduje pracy, a z drugiej strony brakuje ludzi młodych i dobrze wykształconych. Czy tego zjawiska nie zwiększy podnoszenie płacy minimalnej oraz szybkie ustawienie wysokiej poprzeczki?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">W świetle zaprezentowanych badań okazuje się, że kategoria płacy minimalnej nie jest aż tak straszna. Tutaj odniosę się do wypowiedzi pana posła Sławomira Piechoty, który się spóźnił i nie słyszał, że w świetle referowanych zadań płaca minimalna nie ma wpływu na rynek pracy. To nie są nasze indywidualne odczucia, tylko są to wyniki badań Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, czyli jak najbardziej wiarygodnej jednostki w naszym kraju w zakresie tych badań.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Płaca minimalna nie dotyczy tylko biednych krajów, ponieważ – zaznaczono to wyraźnie – stosują ją wszystkie kraje, nawet bogate. Jest to kategoria, która ma wymiar społeczny. Z tego też powodu są tutaj dwie Komisje: Pracy i Polityki Społecznej, czyli z założenia wiemy, że ta płaca ma taki wymiar.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Z tego materiału wynika, że mimo iż założono, że płaca ta będzie wzrastać, to ona spada. Jest to odwrotne od tego, co zostało założone ustawowo. Uważam, iż jest to niepokojące, ponieważ mechanizmy i stosowanie tej ustawy nie spełniają wymogów. Moim zdaniem to może mieć wpływ na wyjazdy młodych ludzi z naszego kraju. Ten aspekt nie został poruszony w badaniach i warto byłoby, aby Instytut Pracy i Spraw Socjalnych je wykonał. To, że młodzież dobrze wyszkolona ucieka nam z kraju, jest bardzo istotne.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Jestem wnioskodawcą dezyderatu, który przyjęły obie Komisje. Chcemy w nim przypomnieć władzy wykonawczej, że należy podjąć działania przyspieszające dojście do progu 50% przeciętnego wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Odniosę się teraz do propozycji pana posła Jerzego Budnika, dotyczącej wpisania warunku obniżenia pozapłacowych kosztów pracy. Proponuję, abyśmy jednak to pominęli, ponieważ powinniśmy poczekać, aż rząd określi, jakie warunki należy spełnić, aby dopełnić warunku przyspieszenia wzrostu minimalnej płacy. Taka jest moja propozycja, dzięki której uzyskamy konsens. Sądzę, iż nasz dezyderat powinien być wskazówką, aby nie lekceważyć tej kategorii.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielKPPAdamAmbrozik">Nie powiedziałem, że jestem przeciwnikiem płacy minimalnej, lecz jestem przeciwnikiem jej radykalnego podnoszenia. Płaca minimalna ma również duże znaczenie dla pracodawców jako punkt odniesienia. Obaliliśmy dzisiaj jeden mit, w którym twierdzono, że płaca minimalna ma wpływ na rynek pracy, gdyż tak nie jest. Jednak mam wrażenie, że przed chwilą stworzyliśmy kolejny mit, iż podniesienie płacy minimalnej spowoduje, że nasi obywatele wrócą z zagranicy. Tak się nie stanie, ponieważ tam płace są znacznie wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Przed chwilą prosiłem o dokonanie takich badań, gdyż sam jestem ciekawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselAndrzejKlopotek">Powinniśmy zadbać o to, aby nasza młodzież powróciła z zagranicy. Jeżeli jednak te osoby mają zarabiać 800 zł, to na pewno tutaj nie wrócą i nadal my, jako rodzice, będziemy płakać, gdyż nam nie powiedzą prawdy o tamtejszych warunkach lub tam zostaną na stałe.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Właśnie chciałam się odnieść do migracji zarobkowej w stosunku do minimalnego wynagrodzenia. Nawet w dyskusjach i ofertach programowych nie możemy mówić młodym ludziom, którzy decydują się na emigrację, o minimalnym wynagrodzeniu, ponieważ ich motywy są ekonomiczne. Oni nie jadą po przeciętne wynagrodzenie, tylko po znacznie je przekraczające. Tak więc nie jest to kategoria atrakcyjna dla młodych ludzi.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SekretarzstanuwMPiPSElzbietaRafalska">Jeżeli chodzi o tabelę na str. 7, która ukazuje spadek minimalnego wynagrodzenia do płacy przeciętnej, to posiadamy mechanizmy gwarantujące wzrost tego wynagrodzenia plus zjawisko uciekania płacy przeciętnej. Powinniśmy się cieszyć, że rośnie nam przeciętne wynagrodzenie. Należy tutaj wzmocnić instrumenty, które to powodują i nie martwić się tym, że przeciętne wynagrodzenie wzrasta, ponieważ negatywnym zjawiskiem byłaby jego stagnacja podczas wzrostu gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Zamykam dyskusję, podczas której nie zgłoszono wniosku o odrzucenie informacji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły tę informację. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Stwierdzam, że Komisje przyjęły informację rządu na temat płacy minimalnej.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Zgłaszam pana posła Włodzimierza Stępnia i rozumiem, że pan poseł wyraża zgodę.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Kto jest za przyjęciem kandydatury posła Włodzimierza Stępnia na sprawozdawcę?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Włodzimierza Stępnia na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Teraz przejdziemy do dezyderatu. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselKatarzynaMrzyglocka">Należy zmienić drugi akapit, ponieważ nie jest on zapisany gramatycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Czy zgadzacie się państwo na to, aby ewentualnych gramatycznych poprawek dokonało Biuro Legislacyjne? Słyszę, że tak.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły dezyderat.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Nie słyszę sprzeciwu, a więc uznaję, że połączone Komisje dezyderat przyjęły.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Komisji Pracy.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>