text_structure.xml 54 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Otwieram posiedzenie Komisji. Serdecznie witam w naszym gronie dr Monikę Zbrojewską, eksperta, którego wybrała Komisja na poprzednim posiedzeniu. Prezydium Sejmu zgodnie z procedurą wyraziło pozytywną opinię w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselMichalStuligrosz">Porządek obrad został państwu dostarczony. W dniu dzisiejszym przesłuchany zostanie w charakterze świadka Marek Ostrowski, członek Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselMichalStuligrosz">Proszę o podanie imienia, nazwiska, wieku oraz zajęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekOstrowski">Marek Ostrowski, wiek 57 lat, członek Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej S.A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Oświadczam, że dane dotyczące miejsca zamieszkania znane są Komisji i znajdują się w aktach sprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy był pan karany za fałszywe zeznania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekOstrowski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Zgodnie z art. 233 par. 2 Kodeksu karnego pouczam pana, iż zeznając przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej jest pan zobowiązany mówić prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 par. 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcje w postaci kary pozbawienia wolności do lat 3. Informuję również, że na podstawie art. 183 par. 1 Kodeksu postępowania karnego może pan uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeśli jej udzielenie mogłoby narazić pana lub osobę panu najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Zgodnie z treścią art. 183 par. 2 k.p.k. może pan zażądać, aby przesłuchanie odbyło się z wyłączeniem jawności, jeśli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę pana lub osobę dla pana najbliższą. Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy o Trybunale Stanu w postępowaniu przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej stosuje się art. 18 ust. 5 ustawy, tzn. że w postępowaniu oskarżony, świadkowie oraz biegli zwolnieni są od obowiązku zachowania tajemnicy służbowej i państwowej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy znana jest panu warstwa merytoryczna toczącego się przed Komisją postępowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekOstrowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej w IV kadencji Sejmu otrzymała wniosek podpisany przez stosowną liczbę posłów. We wniosku tym sformułowano zarzut postawiony Danucie Waniek, ówczesnej przewodniczącej KRRiT, o bezprawne powołanie na członka Rady Nadzorczej TVP S.A. pana Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselMichalStuligrosz">W omawianej sprawie przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Cezary Grabarczyk, który pełnił tę funkcję także w poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselMichalStuligrosz">Ma pan możliwość skorzystania ze swobodnej wypowiedzi w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekOstrowski">Nie skorzystam z tego przywileju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Istotą sprawy jest to, że w dniu 15 września 2004 r. zawarł pan z Telewizją Polską S.A. z siedzibą w Warszawie umowę o pracę oraz kontrakt kierowniczy, na podstawie których został pan zatrudniony na stanowisku zastępcy dyrektora w oddziale terenowym Telewizji Polskiej S.A. w Warszawie, będąc jednocześnie członkiem Rady Nadzorczej tejże spółki. Kto był inicjatorem tej propozycji, aby będąc członkiem Rady Nadzorczej objął pan te obowiązki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekOstrowski">Po powołaniu w lutym 2004 r. nowego zarządu przez radę nadzorczą, w marcu lub kwietniu rozmawiałem z prezesem Janem Dworakiem oraz Ryszardem Pacławskim, że chciałbym wrócić. To było moje dawne stanowisko w Warszawskim Ośrodku Telewizyjnym. Nie robiłem z tego żadnej tajemnicy. To była luźna rozmowa. Prezes Jan Dworak i Ryszard Pacławski wyrazili swoją opinię, że nie widzą żadnych przeszkód, żebym wrócił na to stanowisko. Nie było jednak mowy o żadnym terminie. Do pracy przyszedłem dopiero we wrześniu 2004 r. Wcześniej, w lipcu lub sierpniu, powstał wakat na tym stanowisku. Wówczas któryś raz wróciliśmy do tego tematu. Pomysł wyszedł więc ode mnie, ale został podchwycony przez Jana Dworaka i Ryszarda Pacławskiego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekOstrowski">Wystąpiłem o zatrudnienie mnie na tym stanowisku, ponieważ poprzednio je zajmowałem. Od początku działalności w Radzie Nadzorczej, poza normalnymi obowiązkami członków Rady Nadzorczej, szczególnie interesowało mnie funkcjonowanie oddziałów terenowych. Ta problematyka była moim szczególnym tematem, na który wielokrotnie zabierałem głos na posiedzeniach rady. Ponieważ miałem kilkuletnie doświadczenie pracy w oddziale, chciałem problematykę oddziałów przekładać na działalność rady. Niestety, na dwa i pół roku działalności rady niewiele udało mi się zrobić, ponieważ miałem tylko jednego sojusznika, który znał problematykę oddziałów i wspierał mnie w działaniach na ich rzecz. Nie widziałem natomiast żadnego zainteresowania u pozostałych członków, w związku z czym trudno było mi się przebijać z tematami dotyczącymi telewizji regionalnej. Jest to już jednak inny problem. To był mój drugi powód, dla którego chciałem wrócić do pracy w oddziale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy to znaczy, że chciał pan wrócić do pracy w oddziale, nie tracąc jednocześnie funkcji w Radzie Nadzorczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekOstrowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Członkowie rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa zobowiązani są posiąść pewien zakres wiedzy z dziedziny ekonomii, finansów i prawa. Jedną z rzeczy, do której są zobowiązani członkowie rad nadzorczych, jest znajomość Kodeksu spółek handlowych. Czy złożył pan stosowny egzamin przed zasiadaniem w Radzie Nadzorczej TVP S.A. i nabył odpowiednie kwalifikacje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekOstrowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy mamy przez to rozumieć, że mając tego typu kwalifikacje przygotowawcze do wypełniania tej odpowiedzialnej funkcji, zagubił pan wiedzę na temat tego, że nie można zgodnie z Kodeksem spółek handlowych zasiadać w Radzie Nadzorczej, jednocześnie pełniąc kierownicze stanowisko w instytucjach, które się nadzoruje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekOstrowski">Miałem taką świadomość. Stanowisko, na które przyszedłem w dniu 15 września 2004 r., nie jest stanowiskiem kierowniczym w tej spółce. Stanowiska kierownicze pełnią członkowie zarządu, główny księgowy i dyrektorzy oddziałów terenowych. Ja byłem zastępcą dyrektora oddziału. Zgodnie ze statutem spółki i regulaminem Rady Nadzorczej, nie jest to stanowisko kierownicze w spółce. Nie sprawowałem funkcji, która bezpośrednio podlegała zarządowi. W związku z tym nie widziałem żadnej sprzeczności, co zresztą potwierdził w swoim orzeczeniu sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Mamy to orzeczenie w swoich aktach.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselMichalStuligrosz">Jaka zatem była przyczyna tego, że w dniu 12 października 2004 r., czyli niespełna po miesiącu, złożył pan na ręce prezesa oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych podpisanej umowy, mając świadomość, że wszelkie działania podjęte przez pana są zgodne z przepisami prawa? Czemu zrezygnował pan z pracy na stanowisku zastępcy dyrektora oddziału terenowego TVP S.A.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekOstrowski">Działałem w tym momencie bardziej dla dobra spółki niż dla siebie. Rozpętała się burza wokół TVP S.A. Nie dotyczyło to bezpośrednio mojej funkcji, lecz zawieszenia w czynnościach członka zarządu Ryszarda Pacławskiego. Byłem powiązany z uchwałą Rady Nadzorczej zawieszającą jednego z członków zarządu. Nie chciałem, żeby moja osoba powodowała dalsze niejasności i pogłębianie tej niedobrej sytuacji dla spółki. W związku z tym wybrałem dla mnie gorszą sytuację, uważałem jednak, że leży to w interesie spółki. Podjąłem tę decyzję, żeby ze swojej strony przerwać ciąg licznych pomawiających artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy zechciałby pan przybliżyć nam określenie „powiązania z grupą w Radzie Nadzorczej”, która uczestniczyła w odsunięciu Ryszarda Pacławskiego od funkcji pełnionych w TVP S.A.? Czy dobrze pana zrozumiałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekOstrowski">Byłem związany z działalnością Rady Nadzorczej, ale nie z jakąś konkretną grupą. Wiem, że bardzo dużo mówiło się o różnych grupach działających w Radzie Nadzorczej. Jeśli o mnie chodzi, to nigdy nie wywierano na mnie żadnych nacisków. Rada funkcjonowała dwa i pół roku do tej pory. Bardzo różnie to było, tak jak w każdym kolegialnym ciele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Mam przed sobą wniosek o zatrudnienie pana w oddziale terenowym TVP S.A. w Warszawie, czyli umowę o pracę i kontrakt kierowniczy. Na wniosku o zatrudnienie jest wymieniony termin, w którym pana zatrudniono, proponowane wynagrodzenie oraz dość istotna informacja, że dotychczasowe miejsce pracy to Polskie Radio S.A. Czy to oznacza, że był pan pracownikiem Polskiego Radia S.A., a jednocześnie członkiem Rady Nadzorczej TVP S.A.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekOstrowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy na podstawie tego wniosku należy rozumieć, że w momencie gdy przyjął pan na ten niecały miesiąc umowę o pracę, był pan członkiem Rady Nadzorczej TVP S.A., pracownikiem Polskiego Radia S.A. i TVP S.A.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekOstrowski">Nie. Zrezygnowałem z pracy w Polskim Radiu S.A. Było to rozwiązanie umowy za obustronną zgodą. Później przeszedłem do TVP S.A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Proszę opisać sytuację, w której dowiedział się pan, że nie można być jednocześnie członkiem Rady Nadzorczej i zastępcą dyrektora w tej samej firmie. Czy były to rozmowy z szefostwem TVP S.A., czy konsultacje z prawnikami? Jakie było podłoże zmiany wcześniejszych decyzji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekOstrowski">Były to rozmowy z prezesem zarządu i prawnikami. Rozmawiałem także z członkami Rady Nadzorczej, którzy doradzali mi, że dla dobra spółki lepiej będzie, jeśli zamkniemy tę sprawę. Nie dawałem się długo przekonywać. Uważałem, że będzie to dobre rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselCezaryGrabarczyk">Komisja dysponuje wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, Wydział XVI Gospodarczy z dnia 7 listopada 2005 r. W uzasadnieniu tego wyroku, który oddalił powództwo KRRiT wytoczone przeciwko spółce TVP S.A. i panu, sąd stwierdził, iż „Podsumowując rozważania stwierdzić należy, że w ocenie sądu, Marek Ostrowski zawierając umowę na stanowisku zastępcy dyrektora w oddziale terenowym TVP S.A. nie naruszył zakazu łączenia stanowisk, określonego w art. 387 par. 1 i 2 Kodeksu spółek handlowych. W związku z tym jego mandat w Radzie Nadzorczej TVP S.A. nie wygasł”. To ustalenie jest rozstrzygające, być może w perspektywie Trybunału Stanu. Czy od tego wyroku została wniesiona apelacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekOstrowski">W ubiegłym tygodniu dostałem odpis wystąpienia o apelację z dnia 15 grudnia 2005 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselCezaryGrabarczyk">Czy jest już wyznaczony termin w sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekOstrowski">Nie. Jest to jedynie odpis wystąpienia pełnomocnika przewodniczącej Danuty Waniek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BylaprzewodniczacaKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiDanutaWaniek">Tytułem wstępu chciałabym zauważyć, że ta apelacja ma swoje powody. Na stronie 12 orzeczenia sądu znajduje się następujące stwierdzenie: „Na marginesie należy również podnieść, iż rozstrzygając niniejszą sprawę sąd nie brał pod uwagę postanowienia zawartego w par. 14 ust. 7 RROT stanowiącego, że w przypadku nieobecności dyrektora jego kompetencje przejmuje wyznaczony przez niego zastępca dyrektora”. Na tym oparte jest pismo procesowe. Sąd nie uwzględnił wszystkich okoliczności, orzekając w sprawie jak następuje. Chcę zwrócić uwagę, że w pewnej części przyznał nam rację. Wniosek opiera się na tym, że sąd może jedynie rozstrzygnąć o istnieniu bądź nieistnieniu mandatu. Sąd wyraźnie w swoim orzeczeniu stwierdził, że w pewnych okolicznościach prawnych, gdy następuje konflikt interesów między zasiadaniem w Radzie Nadzorczej, zwłaszcza w charakterze przewodniczącego, a zatrudnieniem w kontrolowanej przez siebie spółce, mandat wygasa ex lege. Staliśmy na stanowisku, że tak właśnie jest i KRRiT, a w szczególności ja, niczym nie naruszyliśmy konstytucji zastępując sąd. Wyrok jest jeszcze nieprawomocny, postępowanie toczy się dalej.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BylaprzewodniczacaKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiDanutaWaniek">Powiedział pan, że zrezygnował z zatrudnienia w Polskim Radiu S.A. Tam pracował pan na stanowisku porównywalnym, bo był pan zastępcą dyrektora do spraw ekonomicznych w I Programie Polskiego Radia. Czy może pan powiedzieć, jak wysokie były pana pobory w Polskim Radiu S.A.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekOstrowski">Wynosiły około 6000 zł brutto plus premia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Na jaką kwotę była podpisana umowa o pracę w Telewizji Polskiej S.A.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekOstrowski">Była podpisana na 13.000 zł brutto plus premia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Docierały do mnie informacje, że minister skarbu państwa pod koniec 2004 roku wystosował pismo do telewizji publicznej i do pana z prośbą o powstrzymanie się przez pana od pełnienia funkcji członka Rady Nadzorczej do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia pana statusu w radzie. Czy prawdą jest, że takie pismo było i czy ono do pana dotarło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekOstrowski">Nie przypominam sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Czy wiadomo było panu, że KRRiT po aferze Lwa Rywina i szeregu przesłuchań członków KRRiT oraz jej byłych pracowników, zdecydowała się zapobiec w przyszłości powoływaniu do nowej Rady Nadzorczej osób, które były jednocześnie zatrudnione w TVP S.A.? Chcieliśmy zapobiec podejrzeniom o stwarzanie sytuacji sprzyjających różnorakim działaniom korupcyjnym i zapobiec zarzutom, jakie padały w przeszłości pod adresem Bolesława Sulika i Witolda Knychalskiego, którzy pracując w Radzie Nadzorczej jednocześnie byli zatrudnieni w TVP S.A. Występowałam wielokrotnie na ten temat, w tym także oficjalnie, że KRRiT dążyła do zapobiegania wszelkim sytuacjom, które pozwalałyby członkom Rady Nadzorczej na zatrudnianie się w kontrolowanej instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekOstrowski">Oczywiście, że wiedziałem, iż były wcześniej takie przypadki. Przypadek Bolesława Sulika był dość znany, w związku z tym nie był on dla mnie żadną tajemnicą. To utwierdzało mnie w przekonaniu, że zgodnie z regulaminem Rady Nadzorczej moje stanowisko nie jest kierownicze i nie zachodzi tu konflikt. Jeśli dobrze pamiętam, w TVP S.A. były jeszcze inne przypadki tego typu i nikt nigdy nie robił z tego żadnego problemu. W związku z tym nie widziałem żadnego konfliktu interesów w moim przypadku. Gdybym podejrzewał, że może tu zachodzić jakiś konflikt, w żadnym wypadku nie zdecydowałbym się na przejście z radia do telewizji, mimo że, jak pani przewodnicząca wykazała, była duża różnica w uposażeniu. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, ponieważ uposażenie w telewizji i radiu jest różne. Kwota 13.000 zł, które zaproponowano mi w oddziale telewizji, to dokładnie tyle, ile mają dyrektorzy wszystkich oddziałów. Była to dokładnie taka sama kwota, jaką miała osoba na tym samym stanowisku przede mną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Czy otrzymał pan wynagrodzenie za trzy tygodnie pracy w telewizji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekOstrowski">Otrzymałem. Nie pamiętam dokładnie za jaki okres.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Czy zwrócił pan te pieniądze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekOstrowski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Kiedy dokładnie zwolnił się pan z pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekOstrowski">Dokładnej daty nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Z czego się pan utrzymuje od tamtego czasu? Należy przypuszczać, że miał pan dietę przysługującą członkowi Rady Nadzorczej. Czy było to jedyne źródło pana zarobkowania, czy też otrzymywał pan wynagrodzenie z innych instytucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Zwrócę się do pani ekspert: czy zadane pytanie nie jest niestosowne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StalyekspertKomisjiMonikaZbrojewska">To, czy jest to niestosowne pytanie, jest kwestią wykazania związku merytorycznego tego pytania z prowadzoną sprawą. Jeżeli prowadzi ono do wykazania jakiejś tezy, jak najbardziej można je zadać. Jeżeli nie ma jednak żadnego związku ze sprawą, jest niestosowne lub nieistotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Nie kwestionowałem pytania dotyczącego zarobków w Polskim Radiu S.A. To wydawało mi się bardzo istotne. Proszę o udowodnienie celowości zadanego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Jeżeli podważy pan zasadność tego pytania, wówczas mogę go nie zadawać. Wydaje mi się, że Komisja powinna wiedzieć, co jest źródłem zarobkowania Marka Ostrowskiego od momentu zrezygnowania z pracy. Nie pytam ile, lecz z jakiego tytułu otrzymuje pan wynagrodzenie, jeżeli takowe jest poza dietą w Radzie Nadzorczej. Nie jest chyba żadną tajemnicą, gdzie jest się zatrudnionym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekOstrowski">Oczywiście nie jest to żadną tajemnicą. Pracowałem na etacie w niepełnym wymiarze czasu i na umowę zlecenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Gdzie pan pracował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekOstrowski">Wolałbym tego nie mówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Rozumiem, że ma to istotne znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Dla mnie tak. Mam prawo się bronić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Jeśli nie robi to panu szczególnej krzywdy myślę, że wszystkich nas interesuje, jakie jest źródło dzisiejszego pana zarobkowania w świetle uzasadnienia, które usłyszeliśmy przed chwilą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekOstrowski">W tej chwili nie jestem nigdzie zatrudniony. Ostatnia umowa zlecenia wygasła w dniu 31 grudnia 2005 r. Nie podpisałem następnej umowy zlecenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Z jaką firmą miał pan umowę zlecenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekOstrowski">Z firmą developerską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselRyszardKalisz">Cała sprawa, którą w tej chwili rozpatrujemy, dotyczy pozycji i sposobu zachowania pana Marka Ostrowskiego. Podobnie postępowanie sądowe, o którym mówił przedstawiciel wnioskodawców, dotyczy pozycji, zachowań i oświadczeń woli Marka Ostrowskiego, zarówno wtedy, gdy godził się wejść do Rady Nadzorczej TVP S.A., jak i wtedy, gdy miał inne zajęcia w tej spółce. Dla wszechstronnego wyjaśnienia tej sprawy te wszelkie okoliczności mają znaczenie, np. po to żeby mieć możliwość wyrobienia sobie zdania, ewentualnie przeprowadzenia konfrontacji, gdzie pan pracował, jakie miał pan umowy, z jakimi firmami. Są to informacje bardzo istotne, od momentu, gdy został pan powołany do Rady Nadzorczej TVP S.A. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która prowadzi postępowanie przygotowawcze i jest swoistego rodzaju prokuratorem, ma obowiązek to wiedzieć. Wydaje mi się, że pana zbywanie odpowiedzi na to pytanie, że była to firma developerska, nas nie zadowala. Proszę, żeby pan przewodniczący zobowiązał świadka do mówienia prawdy, czyli gdzie był zatrudniony, jakie miał dochody w chwili, gdy został członkiem Rady Nadzorczej TVP S.A. – do dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Zwracam uwagę, że dotychczas nie zauważyłem, żeby stający przed Komisją świadek nie mówił prawdy. Mam głębokie odczucie, że świadek zeznaje prawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselRyszardKalisz">Nie powiedziałem tego, że świadek nie mówi prawdy. Powiedziałem wyraźnie, że Komisja w następstwie jego zeznań ma prawo do konfrontacji, co jest naturalnym środkiem procesowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJacekBogucki">Zwracam uwagę posłowi Ryszardowi Kaliszowi, że sprawa nie dotyczy pozycji Marka Ostrowskiego, lecz wniosku w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej Danuty Waniek. Jest to odwracanie problemu. Oczywiście każdy świadek powinien mówić prawdę, ale też ma prawo do pewnych informacji. Nie dowiedziałem się od pani Danuty Waniek, jaki jest związek tego pytania ze sprawą. Powiedziała jedynie, że dla niej jest to istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselRyszardKalisz">Jesteśmy osobami odpowiedzialnymi i w ten sposób postępujemy. Nikt nie ma wątpliwości, że sprawa dotyczy wniosku wstępnego o postawienie przed Trybunałem Stanu pani Danuty Waniek. Nikt też nie ma wątpliwości, że zależy nam na wszechstronnym wyjaśnieniu tej sprawy i ujawnieniu wszelkich danych, które mogą nam pomóc w ustaleniu stanu faktycznego. Bezsporne jest, że wszystko, co w tej sprawie jest zawarte we wniosku wstępnym dotyczy pozycji pana Marka Ostrowskiego. Jego zachowania i pozycje formalne są bardzo istotne dla stwierdzenia odpowiedzialności pani Danuty Waniek. Jeżeli zastanawiamy się nad tym, czy postępowanie KRRiT, jej przewodniczącej, w stosunku do TVP S.A. i Rady Nadzorczej było właściwe, to po pierwsze musimy ustalić, jaki był stan faktyczny. Jest to rzeczą podstawową i robiła to Komisja poprzedniej kadencji. Dla ustalenia stanu faktycznego informacje, które składa świadek, mają kolosalne znaczenie. Nie imputuję niczego panu Markowi Ostrowskiemu poza tym, że cała sprawa kręci się wokół niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Przyznam się, że kiedy Marek Ostrowski miał wymienić nazwę firmy, z której otrzymuje zlecenia, byłem przekonany, że padnie nazwa TVP S.A. Tymczasem padła nazwa instytucji, która nie ma nic wspólnego z mediami. Developing jest amedialny od samego początku. Dziwi mnie dociekliwość pani minister i chęć usłyszenia nazwy firmy, w której pan pracuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselCezaryGrabarczyk">Być może poseł Ryszard Kalisz niezbyt dokładnie zapoznał się z wnioskiem wstępnym o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej pani Danuty Waniek, byłej przewodniczącej KRRiT. Wniosek ten dotyczy postępowania pani przewodniczącej i uchwały, jaką podjęła KRRiT. Okoliczności związane z podjęciem tej decyzji są istotne z punktu widzenia określenia stanu faktycznego. Nie chcę przesądzać, ponieważ przewodniczący Komisji prowadzi posiedzenie i przesłuchanie, które się teraz toczy, ale ta okoliczność, gdzie Marek Ostrowski podjął pracę, nie ma i nie mogła mieć związku ze sprawą, ponieważ podjął tę pracę już po zrezygnowaniu z pracy w TVP S.A. i powołaniu się na błąd w oświadczeniu woli. Nie może to mieć żadnego znaczenia na decyzję, jaką podjęła KRRiT. Z tego względu wydaje mi się, że Komisja brnęłaby w ślepą uliczkę prowadząc postępowanie w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselRyszardKalisz">Niezwykle cenię posła Cezarego Grabarczyka, który jest dla mnie wyznacznikiem eleganckiego rozumienia prawa. Jest też wyśmienitym adwokatem. Problem polega na tym, że uchwała KRRiT nie była zawieszona w przestrzeni niedookreślonej. Przedmiotem tej uchwały była pozycja formalnoprawna pana Marka Ostrowskiego. W związku z tym jako członek Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej chcę wiedzieć, jakie wykonywała zajęcia, jaki związek z członkostwem w Radzie Nadzorczej TVP S.A. miała osoba, która była przedmiotem tej uchwały. Przewodniczący Komisji powiedział, że chodzi o jakąś firmę developerską i zastanawiał się, jaki to ma związek z telewizją. No, właśnie tego nie wiemy. Dla wyrobienia poglądu posła, który ma w konsekwencji głosować nad tą kwestią, muszę mieć pewien zakres informacji i nie mogę głosować, jeżeli tych informacji nie uzyskam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Mówimy o sytuacji po dniu 12 października 2004 r. Ta sytuacja już zaistniała. Pochylamy się nad nią i bardzo głęboko analizujemy przyczyny i powody. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy analizować sytuację ekonomiczną w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselMichalStuligrosz">Skorzystam z przywileju i uchylę to pytanie, jako nieistotne i ingerujące zbyt daleko w sytuację dzisiejszą świadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Jeszcze raz ponawiam prośbę o to, żebym mogła się zapoznać ze źródłami zarobkowania pana Marka Ostrowskiego od momentu rezygnacji z pracy w TVP S.A. do dnia dzisiejszego. Ta sprawa ma swoją warstwę prawną i ekonomiczną. Pan Marek Ostrowski powiedział, że był mu znany pogląd członków KRRiT, iż w ślad za wnioskami wyciągniętymi z afery Lwa Rywina, należy wystrzegać się wszelkich sytuacji, które pozwoliłyby na zatrudnianie się członków Rady Nadzorczej mediów publicznych w instytucji przez siebie kontrolowanej, niezależnie od tego, czy statut na to pozwala, czy nie. Dla dobra publicznego nie należy do tego dążyć. Pan Marek Ostrowski powiedział Komisji, że kiedyś był zatrudniony na stanowisku wicedyrektora do spraw ekonomicznych. Z tego co mi wiadomo, został pan zwolniony z tego stanowiska przez Ryszarda Pacławskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarekOstrowski">Nie wiem, czy przez Ryszarda Pacławskiego, ponieważ decyzję podejmował prezes Tadeusz Skoczek. Dyrektorem oddziału był pan Ryszard Pacławski. Nie wiem, kto podjął decyzję o zwolnieniu. Poza tym nie zostałem zwolniony, lecz zmieniłem stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Wydaje mi się, że członek Rady Nadzorczej, który był wówczas jej prezesem, powinien z niezwykłą starannością zbadać wszelkie okoliczności ewentualnego zatrudnienia się w instytucji, którą kontroluje. Czy jako prezes Rady Nadzorczej zwrócił się pan przed podjęciem decyzji do kancelarii prawnej lub do zarządu telewizji publicznej o wyjaśnienie prawnej strony zatrudnienia się? Gdybym była przewodniczącą Rady Nadzorczej, postarałabym się, aby nikt nie miał z mojego powodu kłopotów. Pan powiedział, że sprawa wywołała dużo zamieszania. Z dostarczonej Komisji dokumentacji wynika, że telewizja zaczęła na ten temat zamawiać najrozmaitsze ekspertyzy, ale już post factum. Wszystko było wyjaśniane później. Wydaje mi się, że prezes Rady Nadzorczej powinien dołożyć najwyższej staranności, żeby to wyjaśnić przed podjęciem decyzji. Czy ma pan na piśmie opinię, wydaną przez kancelarię prawną, bądź przez służby prawne telewizji, która pozwalałyby panu stwierdzić, że nie popełnia pan żadnego błędu prawnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MarekOstrowski">Na piśmie nie mam takiej opinii i o takie ekspertyzy nie występowałem. Rozmawiałem z prezesem Janem Dworakiem i Ryszardem Pacławskim. Obydwaj twierdzili, że konsultowali to ze służbami prawnymi w spółce, w związku z czym nie ma żadnego konfliktu interesów, co zresztą zostało potwierdzone przez sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Wkraczamy w sferę pytań, które pozwoliłem sobie zadać na początku naszego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Zwracam uwagę, że telewizja wydała dużo pieniędzy, aby uzasadnić od strony prawnej najrozmaitsze decyzje związane z obecnością bądź nieobecnością pana Marka Ostrowskiego. To wszystko się zdarzyło po tym, jak pan zatrudnił się w TVP S.A., a następnie się zwolnił. Wydawało mi się, że przewodniczący Rady Nadzorczej powinien takie ekspertyzy i opinie prawne zebrać na piśmie, zanim podjął decyzję o zatrudnieniu się w TVP S.A.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Wyczerpałam swoje pytania skierowane do Marka Ostrowskiego. Mój wniosek, aby Marek Ostrowski przedłożył Komisji informację o tym, skąd otrzymuje pieniądze od momentu zwolnienia się z pracy w telewizji publicznej, ma dla mnie kolosalne znaczenie dowodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselJacekBogucki">Czy są jakieś przesłanki, które pozwalałyby panu sądzić, że sprawa pana zatrudnienia, a potem odwołania miała związek z zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego? Czy to odwołanie miało na celu zmianę układu sił w Radzie Nadzorczej, a więc czy sprawa miała podłoże polityczne, jak stwierdziła pani minister?</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselJacekBogucki">Drugie pytanie nawiązuje do wniosku pani minister. Czy są jakieś przepisy związane z pełnioną przez pana funkcją, które zobowiązują pana do ujawniania swojego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekOstrowski">Na temat powodów zawieszenia członka zarządu Ryszarda Pacławskiego była wielokrotnie mowa na posiedzeniach KRRiT. Mogę powtórzyć to, co wielokrotnie było powtarzane. Ryszard Pacławski został zawieszony we wrześniu. O konflikcie, który pojawił się między prezesem zarządu Janem Dworakiem i członkiem zarządu do spraw programowych Ryszardem Pacławskim, dawano znać radzie w okolicach kwietnia. Wielokrotnie występowaliśmy do prezesa. zarządu i Ryszarda Pacławskiego o informacje w tej sprawie. Kilkakrotnie rozmawialiśmy z obydwoma członkami zarządu na posiedzeniu rady. Prosiliśmy o wyjaśnienie konfliktów, o których informacje, oficjalnie lub nieoficjalnie, do Rady Nadzorczej docierały. Prosiliśmy o przedstawienie stanowiska, najpierw o wyjaśnienia ustne, a następnie o wyjaśnienia na piśmie. Wyglądało na to, że konflikt ten trwał blisko pół roku i nie było widać końca i woli porozumienia. Pod koniec konfliktu wyglądało na to, że obaj panowie podtrzymują swoje stanowiska. Jego podłoże moim zdaniem bierze się z tego, że gdy zarząd się konstytuował i dzielił zakres swoich obowiązków, członek zarządu do spraw programowych otrzymał w zawiadywanie bardzo potężną część działalności spółki. Oprócz zawiadywania całością programu w spółce, otrzymał jeszcze jednostki bardzo potężne, np. Agencję Produkcji Audycji Telewizyjnych, gdzie pracuje ponad 300 osób, czy Telewizyjną Agencję Informacyjną. Rzeczywiście, zrobiło się potężne imperium dla tego stanowiska. Zarząd w ten sposób podzielił obowiązki, a Rada Nadzorcza nie miała kompetencji, żeby tego podziału dokonać. Dość szybko okazało się, że zarząd wypełnia w tym zakresie swoje funkcje źle, że są wątpliwości co do działania poszczególnych członków zarządu. Rada Nadzorcza podjęła decyzję o zawieszeniu Ryszarda Pacławskiego we wrześniu, co nastąpiło po kilku wystąpieniach, monitach i reakcjach ze strony rady. Rada większością głosów po zawieszeniu Ryszarda Pacławskiego, uznała że zarząd czteroosobowo funkcjonował dużo sprawniej. Nie było wewnętrznego blokowania się. Wcześniej do Rady Nadzorczej docierały informacje, że na posiedzeniach zarządu jeden członek zarządu drugiego próbował blokować w podejmowaniu decyzji i głosowaniu, co było niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselJacekBogucki">Czy może pan stwierdzić jednoznacznie, że sprawa pana dotycząca miała związek z zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekOstrowski">Nie widzę tu żadnego związku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselWieslawKilian">Danuta Waniek zadała pytanie, czy Marek Ostrowski w momencie podjęcia decyzji o zatrudnieniu się na stanowisku zastępcy dyrektora w TVP S.A. dysponował ekspertyzą, która pozwalałaby to stanowisko objąć. Czy pani minister, gdy podejmowała decyzję w KRRiT o wygaśnięciu mandatu, także dysponowała ekspertyzą, która pozwalała podjąć taką decyzję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Przedłożyłam do Komisji wszelkie materiały, z których łatwo się dowiedzieć, co zrobiła KRRiT zanim podjęła decyzję, a nie czyniła tego tak szybko jak Rada Nadzorcza i sam prezes tej rady, który dzisiaj mówi Komisji, że nie ma żadnego związku fakt zatrudnienia się w telewizji publicznej ze sposobem głosowania w sprawie zawieszenia Ryszarda Pacławskiego. Chcę zwrócić uwagę na zbieżność dat. W dniu 15 września 2004 r. Marek Ostrowski zatrudnił się, a dwa tygodnie później Ryszard Pacławski został zawieszony. O ile dobrze sobie przypominam, uchwała zarządu o podziale kompetencji została podjęta w maju, a we wrześniu Ryszard Pacławski został zawieszony za to, że nie chciał jako wiceszef do spraw programowych bez powodu oddawać prezesowi, który się godził na ten pierwotny podział, nadzoru nad programem pierwszym i drugim. Wówczas nie miałoby sensu istnienie takiego stanowiska w ogóle. Rada Nadzorcza przeprowadziła konkurs. Pięć osób wygrało swoje stanowiska w wyniku tego konkursu. W pół roku od zakończenia tego konkursu odstępowano od jego zasad. Znam dokumenty, z których wynika, że tydzień przed zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego, prezes Jan Dworak wyjaśniał Radzie Nadzorczej, że nie ma konfliktu między nim a Ryszardem Pacławskim. Poproszę Komisję o przesłuchanie pani Anny Milewskiej, która udokumentuje związek zatrudnienia Marka Ostrowskiego ze sposobem głosowania. Ja nie mam dostępu do protokołów z posiedzeń Rady Nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Nim przystąpiliśmy do głosowania nad uchwałą, poprzez Lecha Jaworskiego, który desygnował Marka Ostrowskiego do pracy w Radzie Nadzorczej TVP S.A., kierowałam apele o to, aby nie podejmował on pracy w TVP S.A., bo nastąpi tu konflikt interesów. Następnie KRRiT apelowała do Marka Ostrowskiego, aby samodzielnie zrezygnował z pracy w Radzie Nadzorczej, ponieważ podpisał umowę o pracę w telewizji. Następnie zwróciliśmy się o ekspertyzy do prof. Marka Wierzbowskiego, dr Jana Opalskiego i prof. Janusza Szwaji, który jest jednym z autorów Kodeksu spółek handlowych. Staraliśmy się dotrzeć do źródła, czyli osoby, która by wszystko na ten temat wiedziała. Zetknęliśmy się z kuriozalną sytuacją, gdy członek Rady Nadzorczej zatrudnia się w kontrolowanej instytucji i nie widzi w tym żadnego konfliktu, potem oświadcza, że popełnił błąd i wraca do Rady Nadzorczej, bo twierdzi, że tu mu jest dobrze i robi to na dodatek dla dobra publicznego. Zamieszania wokół tego było tak wiele, że zamówiliśmy jeszcze jedną ekspertyzę u prof. Ludwika Florka, specjalisty z Uniwersytetu Warszawskiego z zakresu prawa pracy, żeby nam wyjaśnił, co jest pierwotne, a co wtórne. TVP S.A. stała na stanowisku, że zawarcie umowy o pracę jest nieważne z mocy prawa. Ja jako prawnik widzę następstwo faktów. Jeżeli ktoś jest członkiem Rady Nadzorczej i umowa zostaje zawarta później, to znaczy, że osoba w pełni świadoma wybrała miejsce pracy w TVP S.A., a nie obecność w Radzie Nadzorczej. Zbieranie tych ekspertyz trwało około pół roku. Po ich przeczytaniu KRRiT zobowiązała mnie do wystąpienia w sytuacji sporu na drogę sądową, co też zrobiłam. Nim stwierdziliśmy deklaratoryjnie, że mandat wygasł z mocy prawa, zebraliśmy około pięciu ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Na takie szczegółowe wyjaśnienia będzie bardzo dużo czasu. Kilku posłów po raz pierwszy zasiada w Komisji i nie wie, że jeżeli w dniu dzisiejszym przesłuchujemy Marka Ostrowskiego, powinniśmy skupić się na przesłuchaniu właśnie jego. Pani Danuta Waniek będzie jeszcze wielokrotnie gościła na posiedzeniach Komisji w postępowaniu, które zamierzamy prowadzić przez najbliższe kilka tygodni. Dlatego wszystkich posłów chcę uczulić na to, żeby wykorzystali obecność Marka Ostrowskiego. Panią minister chcę zapewnić, że będzie jeszcze bardzo dużo okazji, żeby niezwykle analitycznie przedstawić pani pogląd na sytuację, która jest źródłem naszych spotkań w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselJacekBogucki">Czy są przepisy, które zobowiązują pana do ujawnienia obecnych dochodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekOstrowski">Nie znam takich przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselJacekBogucki">Czy pana zdaniem odwołanie pana miało związek z zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego? Czy miało na celu zmianę układu sił w Radzie Nadzorczej, co sugerowane jest w piśmie dr Lecha Jaworskiego, które jest załączone do dokumentacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">KRRiT stała na stanowisku, że mandat wygasł z mocy prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselJacekBogucki">Czy pana zdaniem stwierdzenie wygaśnięcia mandatu miało związek z zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego i miało na celu zmianę układu sił w Radzie Nadzorczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekOstrowski">Trudno jest mi odpowiedzieć na pytanie, czy miało to wpływ na zmianę sił w Radzie Nadzorczej. Nie jest tak, jak przez wiele miesięcy można było czytać w prasie, że są stałe grupy funkcjonujące w Radzie Nadzorczej. Ja tego tak nie odbieram. Wiele uchwał było podejmowanych w sposób, który zaprzecza funkcjonowaniu takiej czy innej grupy. W przypadku odwieszenia zawieszonego członka zarządu Ryszarda Pacławskiego nie było tajemnicą, że przez kilka miesięcy Rada nie była w stanie porozumieć się i nie mogła przegłosować odwieszenia tego członka. Przez ten czas rada podjęła setki uchwał, w których głosowanie przebiegało bardzo różnie. Nie mogę jednoznacznie powiedzieć, że istnieje taki czy inny układ sił funkcjonujący w radzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselJacekBogucki">Czy pana zdaniem stwierdzenie wygaśnięcia pana mandatu miało związek z zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekOstrowski">Trudno mi powiedzieć. Bardzo dużo mówiono i pisano na ten temat. Rada Nadzorcza i spółka występowały o wiele ekspertyz w tej sprawie. W sumie powstało ich kilkanaście. Udowadniały one, że KRRiT nie miała prawa postępować w ten sposób i że członkowie rady mogą być odwoływani wyłącznie wyrokami sądowymi, a nie przez KRRiT. Takie ekspertyzy są w posiadaniu spółki. Nie chcę się wypowiadać, czy uchwała rady o wygaśnięciu mojego mandatu miała związek z zawieszeniem Ryszarda Pacławskiego. Nie mam na ten temat zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Nie trzeba zamawiać ekspertyz, żeby dowiedzieć się, czy KRRiT ma prawo odwoływania członków rad nadzorczych. Doskonale wiemy, że robić nam tego nie wolno było. Jest to podstawa niezależności mediów publicznych, bardzo przez nas strzeżona. Nie zdarzyło się w historii stosunków KRRiT z mediami publicznymi, że członek Rady Nadzorczej raz się zatrudniał, raz rezygnował, a potem znowu wracał i zawsze był w porządku. W przypadku pana Marka Ostrowskiego byliśmy w takiej sytuacji, że to nie my mieliśmy, zdaniem Rady Nadzorczej rację, niezależnie od tego, jak się zachowywał Marek Ostrowski, a zachowywał się od strony prawnej w sposób dalece zróżnicowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselPiotrSlusarczyk">Czy w jakikolwiek sposób informował pan KRRiT lub jej przewodniczącą o decyzji, jaką podjął pan w dniu 12 października 2004 r. w piśmie skierowanym do prezesa. Jana Dworaka o tym, że unieważnia pan umowę o pracę z TVP S.A.? Czy poinformował pan na piśmie o wątpliwościach, które panem targały?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekOstrowski">Pismo złożyłem na ręce prezesa zarządu TVP S.A. Do KRRiT nie przesyłałem go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Nie ma już więcej pytań. Dziękuję świadkowi za przybycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Chcę złożyć wnioski dowodowe. Chciałabym, żeby Komisja rozważyła zamówienie ekspertyzy na okoliczność, czy można wszczynać postępowanie wyjaśniające w Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wobec jednego z członków KRRiT, nawet jeśli jest to jej przewodniczący, w sytuacji gdy KRRiT jest ciałem kolegialnym, i gdy uchwały KRRiT podejmowane są większością głosów. Rada, gdy głosowała w sprawie wygaśnięcia mandatu Marka Ostrowskiego, podjęła tę uchwałę większością sześciu lub siedmiu głosów. Wystąpiłam z inicjatywą tej uchwały, co wolno mi było zrobić, tak jak każdemu z dziewięciu członków KRRiT. Gdybym nie dostała poparcia większości, to takiej uchwały by nie było. Zwracam jeszcze raz uwagę, że KRRiT jest ciałem kolegialnym, byłam wykonawcą jej decyzji, natomiast Komisja rozpatruje wniosek skierowany tylko przeciwko mnie. Uważam to za wątpliwe od strony konstytucyjnej i prawnej. Proszę o zamówienie ekspertyzy, która odpowiadałaby na pytanie, czy za podjęcie uchwały większością głosów przez KRRiT może odpowiadać tylko jedna osoba, wówczas gdy jest to ciało kolegialne.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Proszę o wezwanie na posiedzenie Komisji prof. Andrzeja Kidyby, którego wiedza pozwoliłaby uzyskać odpowiedź na pytanie, czy miał miejsce konflikt interesów w świetle Kodeksu spółek handlowych w zatrudnieniu się Marka Ostrowskiego w spółce. Zwracam uwagę, że niezależnie od tego, jak orzekł sąd pierwszej instancji, jest orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2001 r., który wyraził pogląd następujący: „Zgodnie z zasadą udziału pracowników w zarządzaniu spółką akcyjną powstałą z przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego, członkiem Rady Nadzorczej może być także pracownik spółki akcyjnej, jednak z wyłączeniem osób zajmujących jedno ze stanowisk wymienionych w art. 381 k.s.h.”. W rozpatrywanej sprawie Sąd Najwyższy przesądził w przypadku zastępcy dyrektora do spraw technicznych. Była to porównywalna sprawa. Proszę o zamówienie ekspertyzy u prof. Andrzeja Kidyby, w której dostalibyśmy odpowiedź na pytanie, czy stanowisko zajmowane wówczas przez Marka Ostrowskiego można było łączyć z obecnością w Radzie Nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Trzeci wniosek dotyczy złożenia wyjaśnień przez panią Annę Milewską na okoliczność poruszaną dzisiaj na posiedzeniu, czy między członkami zarządu Telewizji Polskiej S.A. narastał zauważalny konflikt merytoryczny i osobowościowy, który musiał doprowadzić do ingerencji Rady Nadzorczej w postaci zawieszenia jednego z członków zarządu. Mnie się wydaje, że takiej sytuacji nie było, ale nie jestem członkiem Rady Nadzorczej i nie mogę zaświadczać za to ciało. Moim źródłem wiedzy i informacji były poglądy pani Anny Milewskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselCezaryGrabarczyk">Chciałbym się odnieść do wniosków przedłożonych przez panią przewodniczącą. Oczywiście pozostawiam je do uznania Komisji. Chcę zwrócić uwagę, że teza opinii, o którą składa wniosek pani minister jest zbyt wąska. Wniosek wstępny dotyczy okoliczności przedłożenia pod głosowanie KRRiT uchwały przez Danutę Waniek, która prowadziła posiedzenie KRRiT. Drugim elementem wniosku jest głosowanie. Zdaniem wnioskodawców odpowiedzialność pani przewodniczącej nie dotyczy tylko głosowania. Wówczas zasadne byłoby skierowanie wniosku wstępnego także w stosunku do pozostałych członków KRRiT. To wnioskodawcom przysługuje prawo wyboru, przeciwko komu formułują wniosek wstępny. Jeśli Komisja zechce wystąpić o tę ekspertyzę, wnoszę, aby uwzględniała także pierwszą część zakreśloną we wstępnym wniosku, czyli przedłożenie pod głosowanie uchwały, a nie samo głosowanie nad nią.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PoselCezaryGrabarczyk">Jeśli chodzi o drugi wniosek, odpowiedź także zawarta jest w przytoczonym przeze mnie uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego z dnia 7 listopada 2005 r. Pani przewodnicząca przytoczyła fragment tego uzasadnienia ze strony 12, ale pominęła zdanie, w którym sąd stwierdza, że argumentacja opierająca się na tych regulacjach, może mieć charakter wyłącznie hipotetyczny. Marek Ostrowski nie został bowiem wyznaczony do pełnienia takiej funkcji, w sytuacji gdy zastępców dyrektora było trzech i o wyznaczeniu decydował samodzielnie dyrektor. Marek Ostrowski mógłby więc takiej funkcji nie pełnić. Wydaje mi się, że drugi wniosek dowodowy jest bezprzedmiotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Oczywiście, w sprawie wniosków dowodowych zostanie przeprowadzone głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Proszę pamiętać o tym, że wyrok jest nieprawomocny. Mam przy sobie tekst apelacji, gdzie inne aspekty tego orzeczenia także są podważone.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Gdyby to było w porządku, to każdy z zastępców dyrektorów w ośrodkach regionalnych mógłby być jednocześnie członkiem Rady Nadzorczej i nie byłoby w tym nic zdrożnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Zapewniam, że doskonale rozumiemy tę sytuację, jak również treść wniosku, który sprowadza nas tutaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselRyszardKalisz">Proszę, żeby Danuta Waniek zostawiła treść apelacji do akt Komisji. Chętnie się z nią zapoznam. Uważam, że każdy z członków Komisji powinien to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Wzbogacenie wiedzy członków Komisji w omawianej sprawie służy wnikliwszemu i lepszemu jej rozstrzygnięciu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselRomanCzepe">Kto w KRRiT głosował za podjęciem uchwały, o której mówimy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Czy nie uważa pan, że wychodzimy zbyt daleko, jeśli chodzi o przesłuchanie świadka pana Marka Ostrowskiego? Myślę, że będzie jeszcze dużo czasu na wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#BylaprzewodniczacaKRRiTDanutaWaniek">Przygotuję się do odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Zamykam pierwszy punkt dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PoselMichalStuligrosz">Mam jeden komunikat w sprawach bieżących. W dniach 1–3 marca 2006 r. wizytuje nasz Sejm Komisja Konstytucyjna Riksdagu Królestwa Szwecji. Mamy okazję witać w Sejmie swoich odpowiedników w parlamencie szwedzkim. Byłbym wdzięczny za liczne uczestniczenie w programie, który przewiduje m.in. w dniu 1 marca 2006 r. nadzwyczajny koncert z okazji 196. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina, recital fortepianowy Rafała Blechacza w Filharmonii Narodowej. W dniu 2 marca 2006 r. odbędzie się spotkanie z przedstawicielem Rzecznika Praw Obywatelskich i wiceprezesem Najwyższej Izby Kontroli Piotrem Kownackim, a także spotkanie z przedstawicielami Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz lunch wydany przez przewodniczącego Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w restauracji sejmowej w Nowym Domu Poselskim. W dniu 3 marca 2006 r. odbędzie się spotkanie z prezesem Trybunału Konstytucyjnego prof. Markiem Safjanem oraz przedstawicielem ministra sprawiedliwości w gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PoselMichalStuligrosz">Jeśli chodzi o przegłosowanie wniosków dowodowych złożonych przez Danutę Waniek, proponuję zrobić to na najbliższym posiedzeniu, gdy będzie więcej członków Komisji. Wnioski zostaną przygotowane na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#PoselMichalStuligrosz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>