text_structure.xml 70 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Witam państwa posłów oraz wszystkich zgromadzonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Informuję, że projekt porządku dziennego oraz materiały zostały państwu dostarczone. Czy są uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji pkt 1 porządku dziennego, czyli omówienia tematu: „Opieka medyczna nad sportowcami w zakresie bieżącego monitorowania ich stanu zdrowia i zapobiegania kontuzji – informacja o usługach proponowanych dla sportowców przez przychodnie sportowo-lekarskie”.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Zanim poproszę pana ministra Grzegorza Schreibera o zabranie głosu, mam prośbę do państwa posłów oraz zaproszonych gości. Zbiegły się terminy rezerwacji sali, w której obraduje Komisja, mamy więc czas jedynie do godziny 16.30. Nie możemy skończyć posiedzenia później. Proszę zatem wszystkich państwa o bardzo konkretne i w miarę krótkie wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuGrzegorzSchreiber">Pierwszy punkt porządku obrad powinien omówić minister zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Tak, to prawda.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">W związku z tym, że na posiedzeniu nie jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia w randze podsekretarza stanu, sekretarza stanu lub ministra, proszę, aby sekretariat Komisji zwrócił na to uwagę i wystosował odpowiednie pismo do resortu zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Zdaję sobie sprawę z tego, że w tej chwili mają miejsce bardzo ważne sprawy związane ze służbą zdrowia. Jesteśmy jednak na zaplanowanym posiedzeniu Komisji sejmowej. Proszę, aby w przyszłości przedstawiciele resortu, dziś jest to pani naczelnik Krystyna Trojanowska, byli wspierani przez co najmniej podsekretarza stanu. Mam nadzieję, że więcej taki problem się nie powtórzy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Rozumiem, że pani naczelnik jest przygotowana i upoważniona, aby przedstawić informację w imieniu ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#NaczelnikWydzialuOpiekinadMatkaiDzieckiemwDepartamencieZdrowiaPublicznegoMinisterstwaZdrowiaKrystynaTrojanowska">Na początku mojej wypowiedzi chcę wyjaśnić, że dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego, pan Krzysztof Olszak, obecnie jest na posiedzeniu innej komisji sejmowej. Obiecał, że zjawi się na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, ale zapewne nie mógł wyjść w trakcie tamtego posiedzenia. Ministra nadzorującego Departament Zdrowia Publicznego nie ma w tej chwili w Polsce. Tak się złożyło, za co bardzo państwa przepraszam. Zostałam upoważniona do przekazania państwu posłom informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Mam nadzieję, że pani naczelnik jest przygotowana i upoważniona do zaprezentowania informacji, ale chcę zwrócić uwagę jeszcze raz na fakt, iż spotykamy się z przedstawicielami resortu zdrowia rzadko. Są to jednak niezmiernie ważne spotkania. Dyskutowanie o sporcie i kulturze fizycznej wymaga często posiadania informacji z Ministerstwa Zdrowia. Ten resort musi współpracować z Ministerstwem Sportu. Biorąc pod uwagę zbliżającą się największą imprezę sportową, jaką Polska ma organizować, tematy, które omawiamy, powinny być prezentowane przez najwyższe kierownictwo Ministerstwa Zdrowia. Myślę, że również przedstawiciele Ministerstwa Sportu są zainteresowani tym, w jaki sposób resort zdrowia zamierza reagować na wszystkie problemy wynikające z omawianego dziś tematu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Myślę, że zarówno państwo posłowie, jak i ja nie jesteśmy usatysfakcjonowani nieobecnością żadnego ministra z resortu zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Na sali jest obecny, zaproszony przez ministra zdrowia, konsultant krajowy do spraw medycyny sportowej, pan Jerzy Smorawiński, przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej, pan Witold Furgał, dyrektor Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej, pan Hubert Krysztofiak oraz przewodniczący Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, pan Jerzy Jurkiewicz. Mam nadzieję, że w tak licznym gronie będziemy w stanie przekazać państwu posłom szczegółowe informacje i odpowiedzieć na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Bardzo się cieszę, że będziemy mogli wysłuchać wypowiedzi wybitnych autorytetów, których pani naczelnik wymieniła. Obowiązkiem resortu jest jednak to, aby na posiedzeniu Komisji sejmowej był obecny przedstawiciel rządu przynajmniej w randze podsekretarza stanu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Proszę o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest problem opieki medycznej nad sportowcami w zakresie bieżącego monitorowania ich stanu zdrowia i zapobiegania kontuzjom, a także znaczenie ruchu w profilaktyce zdrowotnej, w tym profilaktyce chorób układu krążenia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Związek aktywności fizycznej ze stanem zdrowia wydaje się powszechnie znany. Informacje na ten temat można łatwo znaleźć w popularnych publikacjach. Niemniej jednak poziom aktywności fizycznej społeczeństwa polskiego oraz innych krajów Unii Europejskiej jest stale wysoce niezadowalający. Niski poziom aktywności fizycznej oraz siedzący tryb życia jest w krajach europejskich jednym z najbardziej rozpowszechnionych czynników zagrożenia chorobami układu krążenia i wieloma innymi chorobami przewlekłymi. Naukowo potwierdzonym faktem jest natomiast możliwość zapobiegania chorobie niedokrwiennej serca, chorobom naczyniowym mózgu, nadciśnieniu, otyłości oraz cukrzycy i niektórym nowotworom i osteoporozie poprzez regularne ćwiczenia.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Nie do przecenienia jest także pozytywny wpływ wysiłku na funkcjonowanie organizmu w wieku starszym i zjawisko tzw. pomyślnego starzenia się. Opublikowane niedawno analizy kilkudziesięciu najlepszych badań epidemiologicznych wskazują, iż regularny wysiłek fizyczny obniża o około 30% ryzyko umieralności ogólnej i o około 30-50% umieralności z powodu chorób układu krążenia.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">W Polsce nie dysponujemy w pełni wiarygodnymi badaniami dotyczącymi poziomu aktywności fizycznej dorosłej części społeczeństwa. Nieliczne opublikowane badania dotyczyły najczęściej jedynie wybranych miast bądź regionów kraju. Pierwszym dużym badaniem epidemiologicznym, pozwalającym na ocenę poziomu aktywności fizycznej populacji dorosłych kobiet i mężczyzn w Polsce, jest wieloośrodkowe ogólnopolskie badanie stanu zdrowia ludności (WOBASZ), wykonane przez zespół autorów reprezentujących znane i uznane ośrodki akademickie. Informacje na temat tego badania znajdą państwo posłowie w przekazanym dokumencie.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Warto jednak zaznaczyć, że choć wstępna analiza wyników tego badania wskazuje, iż aktywność fizyczna społeczeństwa polskiego oceniana w latach 2002-2004 jest wyższa niż oceniana na podstawie badań i sondaży przeprowadzonych w latach dziewięćdziesiątych, to nadal 2/3 dorosłych kobiet i mężczyzn w Polsce nie osiąga zalecanego przez ekspertów poziomu aktywności fizycznej, zaś połowa nie wykonuje żadnych ćwiczeń fizycznych, trwających przynajmniej 30 minut dziennie, albo czyni to bardzo rzadko.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Poziom aktywności fizycznej jest zróżnicowany terytorialnie. Pozytywne wyniki nie mogą przesłonić oczywistego faktu, że mała aktywność fizyczna, siedzący tryb życia należy nadal do najbardziej rozpowszechnionych czynników ryzyka chorób układu krążenia oraz innych chorób przewlekłych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Omawiając znaczenie wysiłku fizycznego dla zdrowia, należy stwierdzić, iż stanowi on cenne narzędzie wspomagające klasyczną terapię chorób układu krążenia i staje się prawdopodobnie najważniejszym elementem profilaktyki pierwotnej, rehabilitacji i profilaktyki wtórnej. Rosnąca liczba badań wyraźnie pokazuje korzyści z regularnego podejmowania aktywności fizycznej niezależnie od wieku. Zmiany świadomości społecznej sprawiają, że aktywność fizyczna podejmowana jest przez coraz szerszą populację. Rzadko jednak rozpoczęcie aktywności fizycznej jest zaplanowane profesjonalnie. To sprawia, że dla osób z ukrytą patologią okres ten może być groźny. To zagrożenie staje się szczególnie duże, gdy dodatkowo towarzyszy temu element sportowego współzawodnictwa. Konieczna staje się zatem wnikliwa analiza przed dopuszczeniem do uprawiania sportu nie tylko na poziomie zawodniczym, ale także amatorskim. Aktywność fizyczna jest czynnikiem pozostającym w ścisłym związku z częstotliwością występowania chorób układu sercowo-naczyniowego.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">W badaniach angielskich przeprowadzanych w połowie ubiegłego wieku dowiedziono, że wśród aktywniejszych fizycznie pracowników występuje niższy poziom zgonów spowodowanych tymi chorobami. Uznano zatem, że pozazawodowa planowana aktywność fizyczna w czasie wolnym jest efektywnym sposobem prewencji choroby niedokrwiennej serca. Obecnie przyjmuje się, że prewencja chorób układu sercowo-naczyniowego obejmuje modyfikację czynników ryzyka, takich jak nadciśnienie tętnicze, zaburzenia gospodarki węglowodanowej, insulinooporność, hiperlipidemia oraz otyłość. Czynniki te stanowią elementy składowe zespołu metabolicznego. Regularny trening fizyczny ma wpływ na obniżenie zarówno skurczowego, jak i rozkurczowego ciśnienia tętniczego. Aktywność fizyczna jest silnym czynnikiem modyfikującym zaburzenia gospodarki węglowodanowej. Odpowiedzią na regularny wysiłek fizyczny są również zmiany profilu lipidowego. Aktywność fizyczna jest także ważnym czynnikiem zarówno prewencji otyłości, jak i wspierającym jej leczenie. Trening w profilaktyce choroby wieńcowej nie ogranicza się już jedynie do zalecanych przez wiele lat ćwiczeń aerobowych. Coraz więcej doniesień pokazuje korzystny wpływ ćwiczeń oporowych zarówno w profilaktyce pierwotnej, jak i wtórnej chorób układu sercowo-naczyniowego. Obecnie odpowiednio dawkowane ćwiczenia siłowe stają się integralną częścią rehabilitacji kardiologicznej u chorych po przebytych epizodach ostrych zespołów wieńcowych, zaostrzeń przewlekłej niewydolności serca oraz po rewaskularyzacji przezskórnej i kardiochirurgicznej. Poprawa funkcji lewej komory wydolności tlenowej, korzystna modyfikacja regulacji autonomicznej oraz zmniejszenie poziomu lęku stanowią główne korzyści aktywności fizycznej w chorobach układu sercowo-naczyniowego.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Podjęcie aktywności fizycznej w dorosłym wieku przez osoby dotychczas prowadzące siedzący tryb życia zawsze poprzedzone wino być oceną medyczną. Dotyczy to zarówno osób z rozpoznanymi chorobami układu krążenia, jak i dotychczas żyjących w poczuciu zdrowia. W większości przypadków wystarcza ocena dokonana przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej na podstawie badania podmiotowego, przedmiotowego oraz podstawowego badania dodatkowego. Jednakże obecność czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego lub wiek pacjenta obligują nas do wykonania testu wysiłkowego i w razie potrzeby pogłębienia diagnostyki. Prawidłowa ocena pozwala zaplanować rodzaj aktywności fizycznej oraz metody treningowe. Aktywność może być stosowana przez większość pacjentów po krótkich szkoleniach, prowadzonych przez lekarzy lub osoby odpowiedzialne za dobór metod treningowych.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Przechodząc do problemu opieki medycznej nad sportowcami w zakresie bieżącego monitorowania ich stanu zdrowia i zapobiegania kontuzji, informuję, że opieka medyczna nad sportowcami jest integralną częścią funkcjonującego systemu opieki zdrowotnej. Opiekę tę sprawują poradnie medycyny sportowej. Jej rola, zakres działania, kompetencje, jak i zasady finansowania są określone w aktach i regulacjach prawnych wymienionych w przekazanym państwu materiale. Przedstawiony został również charakter i zakres poszczególnych badań lekarskich przeprowadzanych u sportowców. Należy zaznaczyć, że podstawowym zadaniem opieki medycznej, określanej wyżej wymienianymi przepisami, są świadczenia z zakresu opieki profilaktycznej, w tym dotyczące działalności orzeczniczej. Celem tych badań jest kwalifikacja do uprawiania określonych dyscyplin sportu, ocena wpływu stosowanego w procesie treningowym wysiłku fizycznego oraz kontrola stanu zdrowia w przypadkach szczególnych, jak np. po przebytej chorobie, doznanej kontuzji czy wypadku. Każde z tych rodzajów badań winno kończyć się wydaniem orzeczenia. W zakresie opieki medycznej nad osobami uprawiającymi sport w związku z odmiennymi regulacjami prawnymi wyróżnione są 3 grupy takich osób. Są to dzieci i młodzież do ukończenia 21. roku życia uprawiający amatorsko określone dyscypliny sportu, zawodnicy kadry narodowej i zawodnicy uprawiający sport po ukończeniu 21. roku życia oraz sport kwalifikowany.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Badania związane z orzecznictwem w sporcie dzieci i młodzieży do ukończenia 21. roku życia finansowane są z budżetu państwa i są przedmiotem zawierania kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zgodnie z informacją prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w 2005 r. na realizację świadczeń opieki zdrowotnej w tym zakresie przekazano kwotę 6.183.270 zł, rok później, czyli w 2006 r. – 7.263.805 zł. W ubiegłym roku wprowadzono do systemu finansowania kompleksowe porady: wstępną kwalifikację rozliczaną co 2 lata oraz kwalifikację do dalszego, czyli po 12 miesiącach, uprawiania sportu. Równocześnie osoby uprawiające sport mają zapewnianą opiekę specjalistyczną w ramach funkcjonujących poradni specjalistycznych w zależności od występujących w konkretnych przypadkach wskazań medycznych.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Zgodnie z art. 32 ust. 2 ustawy o sporcie kwalifikowanym opieka medyczna nad zawodnikami kadry narodowej w olimpijskich dyscyplinach sportu jest finansowana ze środków budżetu państwa w części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw zdrowia. Realizacją zadań z zakresu opieki medycznej nad zawodnikami kadry narodowej, w tym także sportowcami niepełnosprawnymi, zajmuje się Centralny Ośrodek Medycyny Sportowej w Warszawie, który jest samodzielnym, publicznym zakładem opieki zdrowotnej. Opieka medyczna nad zawodnikami zakwalifikowanymi do kadry narodowej w olimpijskich dyscyplinach sportu obejmuje odpowiednie świadczenia zdrowotne w zakresie wstępnych, okresowych i kontrolnych badań lekarskich, profilaktyki zdrowotnej, w tym szczepień ochronnych, leczenia, rehabilitacji oraz działań koordynujących procesy leczenia i rehabilitacji. Do przeprowadzania badań i wydawania zaświadczeń zdolności do uprawiania określonych dyscyplin sportu uprawnieni są lekarze specjaliści z dziedziny medycyny sportowej oraz lekarze posiadający ważny certyfikat nadany przez Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej. Od 2007 r. Towarzystwo prowadzi kształcenie w zakresie umiejętności w dziedzinie orzecznictwa sportowo-lekarskiego. Jego pomyślne ukończenie uprawnia do orzekania także w sporcie kwalifikowanym. Leczenie i rehabilitacja schorzeń specjalistycznych, np. internistycznych, laryngologicznych, okulistycznych, oraz urazów stwierdzonych u sportowców prowadzone są w zakładach opieki zdrowotnej posiadających kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia w zakresie określonych dziedzin medycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Dziękuję za przedstawienie informacji. Otwieram dyskusję. Proszę państwa posłów o zabieranie głosu i zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselBeataBublewicz">Chcę zapytać jedynie, czy to jest cała informacja na temat opieki medycznej nad młodymi sportowcami do 21. roku życia. Nie chcę uprzedzać czyjejś wypowiedzi lub się powtarzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Rozumiem, że pani poseł zapoznała się z porządkiem obrad dzisiejszego posiedzenia. Pkt 3 porządku brzmi: „Kardiologia sportowa. Ruch jako lek XXI wieku w aspekcie profilaktyki zdrowotnej społeczeństwa polskiego”. Temat pierwszy, który teraz omawiamy, jest zbieżny z trzecim, który przed chwilą wymieniłem. Można połączyć ich rozpatrywanie. Być może to pozwoli nam na szerszą możliwość formułowania pytań.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Jeśli pani poseł Beata Bublewicz chce w tym momencie ustosunkować się do wypowiedzi pani naczelnik Krystyny Trojanowskiej, to przekażę jej głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselBeataBublewicz">Mam konkretne pytania dotyczące opieki medycznej nad młodymi sportowcami. W ubiegłym roku, we wrześniu odbyliśmy posiedzenie Komisji na ten sam temat i wówczas podczas dyskusji poruszyliśmy wszystkie najważniejsze i palące kwestie, które nadal są aktualne. W swoim wystąpieniu podkreśliłam wtedy fakt, że w opracowanej Strategii rozwoju sportu jest wiele ciekawych propozycji i rozwiązań dotyczących organizacji opieki medycznej w polskim sporcie, ale nadal, niestety, co stwierdzam z przykrością, nasuwa się pytanie, czy są one realizowane. Myślę przede wszystkim o obowiązkowych badaniach, które sportowcy muszą przeprowadzać. Chodzi mi również o sprawy dotyczące opieki medycznej nad zawodnikami, w tym profilaktycznej opiece medycznej, ze szczególnym uwzględnieniem sportowców do 21. roku życia. Nadal, niestety, opieka medyczna nad uczniami-zawodnikami w Polsce jest bardzo zróżnicowania. Brak jest określonych standardów, które powinny obowiązywać wszystkich. To, że np. w szkołach mistrzostwa sportowego i szkołach sportowych jest zapewniona opieka, nie wynika z uregulowań prawnych. Zakres tej opieki nie odpowiada potrzebom placówek. Zatrudnienie lekarza zależy od możliwości finansowych i mądrości danego polskiego związku sportowego lub organu prowadzącego szkołę. Taka sytuacja w dalszym ciągu istnieje. Nie powinno tak być, zważywszy przede wszystkim na fakt, iż przecież w szkołach sportowych, szkołach mistrzostwa sportowego oraz w klubach sportowych, gdzie sytuacja jest najgorsza, kształcą się dzieci, młodzież, czyli osoby w fazie wzrostu. Nikomu nie trzeba specjalnie tłumaczyć, co im zagraża, jeśli nie są pod codzienną, fachową opieką lekarską.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselBeataBublewicz">Pozwolą państwo, że w takim razie po raz kolejny bardzo krótko wymienię, niestety nadal aktualne – i, moim zdaniem, najważniejsze – problemy odnoszące się do opieki nad młodymi sportowcami.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselBeataBublewicz">Po pierwsze, jest zdecydowanie zbyt mała kadra posiadająca specjalizację z zakresu medycyny sportowej i odnowy biologicznej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselBeataBublewicz">Po drugie, uboga wiedza kadr trenerskich i instruktorskich jest wciąż bolączką w zakresie podstawowej, właściwej opieki medycznej nad zawodnikami, szczególnie w okresie ich wzrostu i dojrzewania, czyli do 21. roku życia.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselBeataBublewicz">Po trzecie, brak jest odpowiedniej liczby specjalistycznych przychodni sportowo-lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselBeataBublewicz">W ubiegłym roku zwróciłam jeszcze uwagę Komisji na główne zadania, które powinny zostać jak najszybciej zrealizowane. Po raz kolejny z przykrością stwierdzam, że nadal wymagają one zdecydowanych działań i nie zostały rozwiązane.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PoselBeataBublewicz">Po pierwsze, jest to dostępność lekarzy sportowych, po drugie, zatrudnienie w szkołach sportowych i mistrzostwa sportowego lekarzy sportowych oraz specjalistów odnowy biologicznej. Informowałam również Komisję, że wcześniejszy zapis w rozporządzeniu o szkołach sportowych i mistrzostwa sportowego umożliwiał zatrudnienie specjalistów odnowy biologicznej, ale w rozporządzeniu z 2003 r., obowiązującym do dziś, nie ma takiego zapisu. W związku z tym nadal nie ma formalnej, prawnej możliwości zatrudniania specjalistów w szkołach sportowych i szkołach mistrzostwa sportowego. Ponadto mówiłam o konieczności powstania przychodni sportowych, nie tylko w większych ośrodkach, ale również w mniejszych miastach, szkolenia trenerów i instruktorów, także w zakresie medycyny aktywności ruchowej.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PoselBeataBublewicz">W założeniach Strategii rozwoju sportu zaplanowany jest bardzo dobry model organizacyjny medycyny sportowej w Polsce. Jest on spójny i racjonalny, jednak jego realizacja nadal jest bardzo odległa. Dlatego chcę zapytać, kiedy Ministerstwo Sportu spodziewa się wprowadzenia w życie oczekiwanego od lat modelu specjalistycznej opieki lekarskiej, jakie są plany ministerstwa w zakresie uregulowania opieki medycznej nad uczniami-zawodnikami szkół sportowych i mistrzostwa sportowego oraz nad zawodnikami trenującymi w klubach, tym bardziej że codzienna opieka lekarska nad tymi zawodnikami jest jeszcze gorsza. Myślę o biednych klubach sportowych prowadzących szkolenie dzieci i młodzieży, których środki finansowe są naprawdę skromne, a nie o klubach bogatych, prowadzących działalność gospodarczą. Większość młodych ludzi trenuje, niestety, w ubogich jednostkach, które dokładają wszelkich starań, by dzieci i młodzież uprawiały ulubioną, wybraną przez siebie dyscyplinę.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PoselBeataBublewicz">Zważywszy na szczególną wagę tematu dotyczącego zdrowia młodych sportowców, tym bardziej że był on omawiany we wrześniu ubiegłego roku, bardzo proszę pana ministra Grzegorza Schreibera o udzielenie wyczerpującej odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Myślę, że powinniśmy głównie skoncentrować się na zadawaniu pytań gościom, którzy będą w sposób autorytatywny mogli odpowiedzieć na pytania dotyczące omawianego dziś tematu. Część pytań pani poseł Beaty Bublewicz była skierowana do Ministerstwa Zdrowia, a część do Ministerstwa Sportu. Powinniśmy się jednak, moim zdaniem, skupić na odpowiedziach ze strony Ministerstwa Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Pani naczelnik Krystyna Trojanowska w swojej informacji omówiła przede wszystkim kwestie dotyczące pkt 3 porządku obrad, krótko jedynie poruszając punkt pierwszy. Sądzę zatem, że pytania pani poseł Beaty Bublewicz oraz moja uwaga sprawią, że pani naczelnik rozszerzy swoją wypowiedź na niezmiernie ważny temat. Myślę, że w drugim półroczu tego roku skupimy się bardzo dokładnie na temacie współdziałania Ministerstwa Zdrowia z Ministerstwem Sportu, ponieważ nie ma możliwości, aby nastąpił jakikolwiek postęp, jeśli chodzi o sport kwalifikowany, kulturę fizyczną, szeroko pojęty sport, bez ingerencji, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, resortu zdrowia. Możemy zadać wiele pytań, ale przypominam, że mamy niewiele czasu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Proszę o udzielenie krótkich odpowiedzi i ustosunkowanie się pana ministra Grzegorza Schreibera oraz przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia do uwag pani poseł Beaty Bublewicz.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrzewodniczacyposelJanuszWojcik">Przekazuję prowadzenie Komisji panu posłowi Jackowi Falfusowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">W przekazanych państwu posłom materiałach, jak i mojej wypowiedzi poruszony został głównie temat kardiologii sportowej, a dopiero później tematyka związana z pierwszym punktem porządku obrad, za co bardzo przepraszam. Wydawało mi się, że w ten sposób będzie to zręczniej sformułowane.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Proszę o zgodę na udzielenie głosu konsultantowi krajowemu w dziedzinie medycyny sportowej, panu Jerzemu Smorawińskiemu. Udzieli on odpowiedzi na problemy poruszone przez panią poseł Beatę Bublewicz w części dotyczącej Ministerstwa Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proponuję, abyśmy zgodzili się na łączne rozpatrywanie pierwszego i trzeciego punktu porządku obrad. Pani naczelnik rzeczywiście przekazała informację dotyczącą głównie punktu trzeciego. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycję dotyczącą łącznego rozpatrywania pkt 1 porządku dziennego, czyli tematu „Opieka medyczna nad sportowcami w zakresie bieżącego monitorowania ich stanu zdrowia i zapobiegania kontuzji – informacja o usługach proponowanych dla sportowców przez przychodnie sportowo-lekarskie” oraz pkt 3, czyli tematu „Kardiologia sportowa. Ruch jako lek XXI wieku w aspekcie profilaktyki zdrowotnej społeczeństwa polskiego”.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę o zabranie głosu pana Jerzego Smorawińskiego.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Konsultant krajowy do spraw medycyny sportowej Jerzy Smorawiński:</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Chcę wyrazić radość, że tak istotny problem opieki nad sportowcami i ich zdrowiem jest tematem obrad Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Jednocześnie chcę podzielić się z państwem pewnym niepokojem, ponieważ tematy zaproponowane przez państwa do rozpatrzenia na dzisiejszym posiedzeniu są tak rozległe, że można byłoby je rozdzielić na kilka komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Przygotowując materiały dla ministerstwa, nie wiedziałem dokładnie, co mam pisać na temat kardiologii sportowej. Słowo „logos” znaczy „nauka”, więc kardiologia jest nauką o sercu. W związku z tym nie bardzo wiedziałem, czy należy przygotować dla Komisji wykład na temat medycyny sportowej i kardiologii, czy też zająć się problemami praktycznymi. Myślę, że władza ustawodawcza powinna być od regulowania pewnych praktycznych kwestii, o których wspomniała pani poseł Beata Bublewicz.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Pani poseł Beata Bublewicz dość ogólnie poinformowała nas o pewnych brakach, m.in. w kadrach. Nie bardzo wiem, skąd pani poseł uzyskała takie informacje. W ostatnich latach bowiem medycyna sportowa jest coraz lepiej zorganizowana i na dysponujemy stosowną informacją na ten temat. Większość z państwa, nawet najmłodsi, pamięta system, kiedy do przychodni sportowo-lekarskiej przychodził pacjent i był zaopatrzony i zbadany pod każdym względem, profilaktycznym oraz leczniczym. Te czasy należą już do przeszłości. Jak powiedziała pani naczelnik Teresa Trojanowska, medycyna sportowa oraz poradnictwo sportowo-lekarskie są częścią pewnego systemu, który jest naznaczony normami prawnymi. W związku z tym bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytania pani poseł, dlaczego nie ma lekarzy w szkołach. Nie ma kto za to zapłacić, nie ma możliwości, aby lekarz szkolny zawarł umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. W tej chwili wszystkie usługi, jak dobrze wiemy, są dokładnie liczone, nie ma powszechności zatrudniania lekarzy w klubach sportowych. Oczywiście bogate kluby tak robią, ale umocowanie takiego lekarza jest bardzo wątpliwe, ponieważ nie ma on kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie powinien nawet wypisywać recept. W związku z tym chcę zwrócić uwagę na pewne realia, czyli na to, co jest w tej chwili dostępne i możliwe. Przede wszystkim musimy mówić o tym, co jest regulowane przepisami. Chodzi zatem przede wszystkim o opiekę nad młodzieżą do 21. roku życia. Od dwóch, trzech lat dysponujemy stosownymi rozporządzeniami, które wyraźnie pozwalają na kontraktowanie usług. Opieka wiąże się przede wszystkim z orzecznictwem sportowo-lekarskim, a więc kilkoma typami badań. Badanie kwalifikacyjne decyduje o dopuszczeniu do danej dyscypliny sportowej, co jest wyraźnie określone przepisami. W związku z tym istnieją standardy, jest zapisane, ile i jakich badań specjalistycznych lub laboratoryjnych należy wykonać. Kolejne są badania okresowe po 6 miesiącach lub po roku, co jest również określone przepisami, którym muszą poddawać się zawodnicy. Dodatkowo istnieją również badania okolicznościowe, np. w sytuacji kontuzji, długotrwałej choroby obłożnej. Każde z badań kończy się wydaniem orzeczenia, które jest rozliczane w Narodowym Funduszu Zdrowia. Za to lekarze otrzymują wynagrodzenie.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dopiero od niespełna roku funkcjonuje rozporządzenie Ministra Sportu, które reguluje badanie zawodników powyżej 21. roku życia oraz kwalifikacje lekarzy z uprawnieniami orzeczniczymi. Myślę, że na tym powinniście się państwo skupiać, zadając nam pytania. Możemy mówić o utrudnieniach pracy służby poradnictwa sportowo-lekarskiego. Omawiane przeze mnie rozporządzenie mówi o konieczności odbywania badań przez zawodników starających się o licencję sportową. Niestety, nie jest ono precyzyjne, nie mówi o czasie ważności badania, nie mówi o badaniach kontrolnych oraz odnawianiu licencji. Właściwie ogranicza to do jednorazowego badania. Nie definiuje również, kto jest płatnikiem badania. Cała rzesza sportowców uprawiających sport amatorski oraz zawodników powyżej 21. roku życia może podlegać i poddaje się badaniom, ale nie są to porady refundowane, a jedynie prywatne.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Odrębną kwestią, która jest uregulowana, jest opieka nad kadrami narodowymi sportowców, w tym sportowców niepełnosprawnych. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sportu tymi zagadnieniami zajmuje się Centralny Ośrodek Medycyny Sportowej i na te badania uzyskuje specjalne dotacje, przede wszystkim z Ministerstwa Zdrowia, jak i również częściowo z Ministerstwa Sportu.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Nie wiem, czy jestem w stanie odpowiedzieć na pytania zadane przez panią poseł Beatę Bublewicz. Dostaliście państwo informację zawartą w załącznikach o liczbie lekarzy specjalistów w zakresie medycyny. Pracuje ich obecnie 247. Pani poseł Beata Bublewicz martwiła się możliwość zagwarantowanie opieki zawodnikom. Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej od wielu lat prowadzi tzw. certyfikację na poziomie podstawowym i zaawansowanym. Na poziomie podstawowym uprawnia ona do prowadzenia orzecznictwa zawodników do 21. roku życia. Od kwietnia tego roku wprowadzono umiejętność w zakresie orzecznictwa, co spowoduje, że lekarze, którzy przejdą stosowne kursy, będą mogli orzekać o stanie zdrowia sportowców powyżej 21. roku życia. Aktualnie lekarzy z ważnymi certyfikatami jest 332. Dążenie Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej oraz konsultanta krajowego jest takie, aby w każdej gminie pracował lekarz z takimi uprawnieniami. Poważnym problemem jest dla nas fakt, że od wielu lat bezskutecznie upominamy się, aby zostały wydane stosowne rozporządzenia w odniesieniu do licencji sportowych. Narodowy Fundusz Zdrowia chce rozliczać lekarzom sportowym konsultacje lub porady lekarskie tylko w sytuacji, gdy posiadają oni licencję sportową. Piłka nożna nie posiada tego typu licencji. Poradnictwo ma w tym momencie kłopoty, ponieważ mimo że bada się młodzież do 21. roku życia, to występują zatargi na linii wykonawca, czyli lekarz, – Narodowy Fundusz Zdrowia. To są problemy utrudniające rozliczanie porad sportowo-lekarskich. Zgodnie z prawem sportowym od dawna powinny być wydane przepisy i uregulowana sytuacja odnośnie do wydawania licencji sportowych przez polskie związki sportowe. Wówczas nie byłoby kłopotów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ostatnie nasze rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia doprowadziły do pewnego porozumienia, o czym pragnę państwa powiadomić. Do września tego roku Narodowy Fundusz Zdrowia będzie jeszcze uwzględniał wątpliwości co do rozliczania bez druku licencji. Od września, jeśli młody człowiek w wieku do 21. roku życia zgłosi się i będzie chciał odbyć badania, to pomimo iż gwarantuje mu to ustawa, jeżeli nie będzie miał dokumentu licencji, nie będzie miał możliwości skorzystać z usług refundowanych. Będzie mógł być zbadany jedynie prywatnie.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Kolejną kwestią jest liczba kontraktów zawieranych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Bardzo długo trwały porozumienia z Narodowym Funduszem Zdrowia, aby szanował specjalistów oraz osoby posiadające certyfikaty i żeby poszczególne oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia zawierały kontrakty na orzecznictwo sportowo-lekarskie nie z lekarzami nieposiadającymi kwalifikacji, ale aby przy kontraktowaniu brano pod uwagę posiadanie certyfikatów. Ta sprawa po wielu latach i wielu dyskusjach została poddana regulacji. Jest to stosowane.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Problemem jest liczba kontraktów zawartych w poszczególnych województwach. Występują rażące różnice pomiędzy poszczególnymi województwami, liczby kontraktów są często nieadekwatne do liczby mieszkańców oraz sportowców. To świadczy o tym, że nie wszyscy sportowcy poddają się badaniom.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Nie potrafimy uzyskać od nikogo informacji, ile mamy uprawiającej sport młodzieży do 21. roku życia w poszczególnych województwach. To byłyby dane wyjściowe, które pomnożone przez liczbę badań oraz liczbę dwa, ponieważ zawodnicy najczęściej badają się dwa razy w roku, dałyby liczbę porad na danym terenie. W województwie wielkopolskim prawdopodobnie jest 90 tys. sportowców, a zakontraktowanych jest w tej chwili 21 tys. porad. To oznacza, że jedynie co czwarty sportowiec ma jedno badanie w roku, a tymczasem wszyscy powinni mieć przynajmniej dwa. Porad powinno być zatem zakontraktowanych 180 tys. Problem tkwi w egzekwowaniu. Ciągle kierujemy prośby do Ministerstwa Sportu, aby swoimi kanałami zaczęło oddziaływać na trenerów i sędziów w celu sprawdzania wyników badań przeprowadzanych przez właściwych lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">W kraju funkcjonują zaledwie trzy przychodnie, które oprócz kontraktów orzeczniczych, posiadając w swoim składzie specjalistów, np. traumatologów, laryngologów, mają zawarte kontrakty dodatkowe na usługi traumatologiczne, czyli usługi chirurgiczne. Wówczas taka poradnia może prowadzić również lecznictwo urazów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Pragnę powiedzieć państwu, że nie ma możliwości, żeby nawet lekarz posiadający specjalizację i certyfikat prowadził leczenia refundowane bez podpisanego kontraktu na leczenie fizykalne i rehabilitację.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Jeśli będą mieli państwo posłowie bardziej szczegółowe pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję za odpowiedzi. Omówił pan wiele ważnych kwestii, dotyczących nieuregulowanych prawnie obszarów, szczególnie rozporządzeń, które powinny określać tego typu problematykę. Jeśli dobrze zrozumiałem, sprawa badań sportowców powyżej 21. roku życia, licencji i jej odnawiania nie jest uregulowana. Lekarzy posiadających certyfikaty jest zbyt mało. Czy uzyskanie licencji jest sprawą oczywistą? Czy liczba lekarzy z odpowiednimi uprawnieniami jest wprost proporcjonalna do wielkości kontraktu? Czy kontrakty narzucają fakt, że lekarze będą posiadać daną specjalność, ponieważ będą wiedzieć, że będą mogli uzyskać kontrakt na przebadanie zawodników? Jeśli nie będą mieli możliwości zawierania dostatecznie dużej liczby kontraktów, nawet jeśli jest popyt, to nie wykonają tych badań. Tak rozumiem uwagi pana Jerzego Smorawińskiego.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Jak wygląda sytuacja związana z rozporządzeniem licencji sportowych? Tu również były zastrzeżenia. Jeśli w piłce nożnej nie ma licencji dla zawodników powyżej 21. roku życia, to w jaki sposób zawodnicy są badani, według jakich zasad i jak rozliczani z Narodowym Funduszem Zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Konsultant krajowy do spraw medycyny sportowej Jerzy Smorawiński:</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Powiem jeszcze, że jeśli chodzi o kształcenie lekarzy w kierunku uzyskiwania certyfikatów, to jest to bardzo mocno uregulowane. Nie będę wdawał się w szczegóły. Każdy z lekarzy musi odbyć cztery kursy podstawowe z poszczególnych dziedzin w zakresie poradnictwa oraz trzy tzw. kursy centralne. Następnie zdaje kolokwium, egzamin, a ostatecznie wydawany jest certyfikat. Od kwietnia tego roku poszliśmy jeden stopień wyżej i przeprowadzamy wyższe kształcenie w zakresie umiejętności, aby certyfikat obowiązywał również w stosunku do dorosłych sportowców, a więc powyżej 21. roku życia.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej bierze na siebie kwestie kształcenia. Corocznie przybywa kilkudziesięciu lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Chcę zadać jeszcze dodatkowe pytanie. Jak to się dzieje, że nie możemy określić liczby sportowców do 21. roku życia w poszczególnych województwach? Czy Ministerstwo Sportu nie posiada dokładnych statystyk?</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Głos chce zabrać także pani poseł Beata Bublewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselBeataBublewicz">Z całym szacunkiem do wiedzy i wypowiedzi pana Jerzego Smorawińskiego, muszę stwierdzić, że informacje podane przez pana nie odnosiły się do moich pytań. Pytania, które zadałam, wywodzą się przede wszystkim z praktyki. Od piętnastu lat jestem związana i wspieram publiczną Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Olsztynie. Problem obecnie polega na tym, że dzieci i młodzież nie mają codziennej opieki lekarskiej. Rola lekarza odnosi się oczywiście do badań cyklicznych i orzecznictwa w zakresie kwalifikacji do uprawiania sportu. Te zadania naturalnie są realizowane. Myślę jednak, że w tym gronie powinniśmy się zastanowić nad tym, co zrobić, aby w publicznych szkołach mistrzostwa sportowego istniała choćby niewielka, ale stała możliwość kontaktu z lekarzem sportowym. Udzielałby on na bieżąco porad dzieciom i młodzieży. Obecnie dzieci i młodzież kierowani są przede wszystkim do lekarzy rodzinnych, którzy nie znają się na tym tak dobrze jak lekarze sportowi. To stanowi spory problem. Proszę zauważyć, że przed rokiem1990 w publicznych szkołach mistrzostwa sportowego były gabinety lekarskie. Było to oczywiście w inny sposób finansowane, ale pewne rozwiązania, które były stosowane w dawnych czasach, wcale nie były złe. Jeśli chodzi o opiekę lekarską nad dziećmi i młodzieżą, to akurat były dobre praktyki. W chwili obecnej nie ma ich w ogóle. Proszę o odpowiedź, jaka jest propozycja pana Jerzego Smorawińskiego właśnie w zakresie bieżącej i codziennej opieki lekarskiej nad dziećmi i młodzieżą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Przekazuję głos panu posłowi Tadeuszowi Tomaszewskiemu, chcę jednak państwu przypomnieć, że zostało nam jedynie pół godziny posiedzenia Komisji, a musimy rozpatrzyć jeszcze jeden temat porządku obrad. Proszę, jeśli to możliwe, o krótsze wypowiedzi. Nie chcę oczywiście ograniczać państwa swobody, ale mamy niewiele czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Temat jest bardzo istotny, więc jeśli zajdzie taka potrzeba, to rozpatrywanie drugiego punktu porządku obrad, dotyczącego wdrożenia międzynarodowej konwencji o zwalczaniu dopingu w sporcie, będziemy musieli przełożyć na kolejne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proszę pana Jerzego Smorawińskiego, ponieważ nie wszyscy jesteśmy dobrze zorientowani w uwarunkowaniach prawnych dotyczących omawianego tematu, o wyjaśnienie kilku kwestii. Czy uczniowie-zawodnicy szkół mistrzostwa sportowego mogą korzystać z wojewódzkich ośrodków medycyny sportowej? Rozumiem, że z porad medycyny sportowej w pierwszej kolejności korzysta młodzież, która uczestniczy we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez ministerstwo, polskie związki sportowe, a koordynowanym przez wojewódzkie interdyscyplinarne stowarzyszenia sportowe. Wśród nich są oczywiście także ci zawodnicy. Myślę, że pani poseł Beacie Bublewicz, tak jak mnie, chodzi o coś innego. Pan Jerzy Smorawiński mówił już o tym, a mianowicie o pewnych uwarunkowaniach prawnych, które dziś są takie, a nie inne. Chodzi o codzienną opiekę medyczną tam, gdzie ze względu na specyfikę szkolnictwa sportowego powinna się znaleźć. To wynika ze specjalnych uwarunkowań prawnych, których nie ma. Dla mnie najważniejszym elementem jest to, o czym mówił pan Jerzy Smorawiński, czyli liczba udzielanych porad. Gdy popatrzymy na przekazany nam materiał na str. 11, to zauważymy, że w 2005 r. zrealizowanych porad było trochę ponad 245 tys., a w 2006 r. jedynie około 199 tys. Ta liczba znacznie się zmniejszyła, mimo że jest mowa o tym, iż liczba środków finansowych zwiększyła się ze względu na inną wycenę porad kompleksowych. To jest określona tendencja.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na przykładzie województwa wielkopolskiego widać, że porady nie obejmują wszystkich zawodników przynajmniej raz w roku. Chodzi o opiekę, która jest refundowana. Niektóre kluby sportowe zatrudniają lekarzy prywatnie, a rachunek za badania i wydawanie orzeczeń jest refundowany z środków zlecającego zadanie, czyli samorządu. To jest jedynie wymóg danego okręgowego lub polskiego związku sportowego, który chce, żeby do wniosku o uzyskanie licencji sportowej dołączyć konkretne sprawy. To jest jednak poza systemem i zgadzam się z panem Jerzym Smorawińskim, że jest to regulowane w inny sposób. Myślę, że powinniśmy zwrócić się do Ministra Zdrowia ze stosownym dezyderatem, aby w kolejnych latach było więcej środków na ten cel, by można było zrealizować więcej porad.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Druga informacja zawarta w materiale odnosi się do liczby ośrodków medycyny sportowej. Nie chodzi o to, że nie ma ich we wszystkich powiatach, ale nie ma ich we wszystkich województwach. Jest jedynie 10 wojewódzkich ośrodków sportowych posiadających akredytację. Dobrze, że są podejmowane działania, aby zwiększyć liczbę specjalistów, ale gdy spojrzymy na problem od strony statystyki, to okaże się, że nie ma nawet jednego w powiecie. Na przykład w województwie wielkopolskim pracuje ich 19, a mamy 35 powiatów. To stanowi określony problem, z którym musimy sobie wspólnie poradzić. Należy przynajmniej stworzyć warunki do realizacji aktu prawnego, jakim jest rozporządzenie Ministra Zdrowia dotyczące opieki nad sportowcami do 21. roku życia i dążyć do tego, by gwarancja państwa została zrealizowana. Z danych wynika bowiem, że nie może być zrealizowane minimum, które zostało wcześniej zapisane.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">We wszystkich innych obszarach powinniśmy dążyć do tego, aby opieka była zdecydowanie lepsza. Istnieją oczywiście uwarunkowania dotyczące środków finansowych oraz regulacji, o których mówił pan Jerzy Smorawiński, odnośnie do licencji sportowych.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poseł Czesław Fiedorowicz (niez.):</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przepraszam, ale nie uczestniczę w posiedzeniu Komisji od początku, więc nie wiem, czy na sali jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia. Jeśli go nie ma, to dyskusja jest niepełna, ponieważ z informacji, które posiadamy z województw, wynika, że jednym z głównych problemów jest kwestia kontraktowania usług w zakresie medycyny sportowej, zarówno specjalistycznej, jak i wspomagającej. Jeszcze dwa lata temu w województwie lubuskim nie było zakontraktowanych usług u żadnego lekarza w zakresie leczenia wad postawy. W powszechnym przekonaniu uznaje się, że nie potrzeba tej specjalizacji, a w ponad połowie przebadanej grupy wyczynowych sportowców uprawiającej od 6 lat sport wykryto wady postawy dyskwalifikujące tych młodych ludzi do uprawiania jakiegokolwiek sportu. Skuteczność leczenia wad postawy jest prawie zerowa. Bardzo często odbywa się wbrew konkretnym, szczegółowym zaleceniom. To jest tylko dygresja. Wydaje mi się, że słuszne jest, abyśmy podjęli ten problem szerzej w zakresie zapewnienia środków na finansowanie ochrony medycznej sportowców, jeśli chcemy traktować poważnie zdrowie ludzi uprawiających sport.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Cieszę się, że będziemy odbywać wyjazdowe posiedzenie Komisji w Niemczech, gdzie będziemy mieli okazję zobaczyć, w jaki sposób w systemie niemieckim szkoła zapewnia bardzo szeroką opiekę medyczną dla młodych sportowców. Zobaczymy, w jak innych światach funkcjonujemy.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W moim przekonaniu są dwa istotne kierunki finansowania. Wciąż środki na wspomaganie specjalizacji w zakresie medycyny sportowej oraz liczby specjalistów w omawianym zakresie są zatrważająco niskie. Są potrzebne większe fundusze na te cele oraz środki kierowane wprost na kontraktowanie usług w zakresie medycyny sportowej. Gdybyśmy mieli powrócić do omawianego dziś tematu, to warto poprosić Ministerstwo Zdrowia o informacje, w jaki sposób chce skierować większe środki na niewątpliwe potrzeby. Nie ma co chełpić się tym, że jest jednostkowa poprawa. Moja córka 9 lat wyczynowo uprawiała sport, zdobywała nawet medale w pływaniu. Jej kontakt z lekarzem był rzadszy niż osoby nieuprawiającej sportu. Na szczęście była zdrowa. Wydaje mi się, że sytuacja powinna ulec zmianie w zakresie przeprowadzanych badań oraz systemu ich finansowania. Jeśli fundusz kierowany ze środków publicznych jest zbyt skąpy, to należy go zmienić.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poseł Marian Daszyk (niez.):</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam tylko pytanie odnoszące się do uzyskiwania certyfikatów przez lekarzy. Czy lekarz ponosi z tego tytułu koszty i jak są one wysokie? Kto przejmuje te środki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Jeśli nie wiemy dokładnie, ilu jest zawodników, to w jaki sposób Ministerstwo Zdrowia lub Narodowy Fundusz Zdrowia określa środki dla niewiadomej liczby uczniów? Jeżeli się mylę, to jaki jest mechanizm postępowania w tej sprawie? Jeśli jest popyt na tego typu kontrakty, to państwo musicie wiedzieć, czy rzeczywiście należy poszerzyć pulę przeznaczoną na kontraktowanie, czy nie. Czym chcecie się kierować w przyszłości, aby ten problem rozwiązać? Proszę przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Borykamy się z problemami medycyny sportowej, jeśli chodzi o ustawodawstwo. Odpowiadam za nie w omawianym zakresie. Muszę powiedzieć, że ustawa o kulturze fizycznej z 1996 r. przy przeobrażeniach systemowych okazała się niewystarczająca. Nie zostały zrealizowane wszystkie zawarte w niej punkty. Nowelizacja ustawy w 2005 r. była niekompletna w zakresie medycyny sportowej. Ten temat został potraktowany bardzo marginalnie. Ustawa o sporcie kwalifikowanym z 29 lipca 2005 r. jest ciągle nowelizowana. Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej nie brało udziału w konsultowaniu ustawy o prawie sportowym, a znajduje się tam dość znaczący rozdział traktujący o tych kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Problem profilaktyki, który poruszała pani poseł Beata Bublewicz, jest bardzo ważny. Badania wstępne stanowią kwalifikację do uprawiania sportu. My, jako profesjonaliści i lekarze pracujący z kadrami narodowymi olimpijskimi, sami kiedyś uprawiający sport, zdajemy sobie sprawę z tego, że kwalifikacje do uprawiania sportu są nadrzędną sprawą uprawniającą do stania się zawodnikiem.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Chcę pokazać państwu, o czym mówił pan poseł Tadeusz Tomaszewski, przykład kryminogennej działalności na boiskach sportowych działaczy i lekarzy. Łamią oni prawo, które określa, że badanie sportowo-lekarskie powinno odbywać się zgodnie ze sztuką medyczną, czyli szesnastoma punktami zawartymi w rozporządzeniu z 22 grudnia 2004 r. Mam przed sobą nowelizację przesłaną przez pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza, która by nas bardzo satysfakcjonowała. Narodowy Fundusz Zdrowia ustosunkował się do tej kwestii. Byłem przed przyjazdem na posiedzenie Komisji w siedzibie Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie dokończyliśmy jednak rozmowy z powodu wizyty ekipy telewizji TVN 24.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Sprawa jest niezmiernie ważna z tego powodu, że funkcjonuje wiele rozporządzeń, są one dobrze opracowane, ale nie są przestrzegane przez związki sportowe i trenerów. Pokażę wspomniany już przykład łamania prawa. Są to książeczki zdrowia zawodników z podrobionymi podpisami i pieczątkami. Jest tam również podrobiona metodą komputerową moja pieczątka służbowa.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Można powiedzieć, że medycyna sportowa nie jest potrzebna polskiemu sportowi. Nie odczuwamy presji i chęci współpracy ze strony trenerów. Zakres badań, które wchodzą w skład orzecznictwa sportowo-lekarskiego, wielu ludzi nie interesuje.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Myślę, że sytuacja zaczyna się zmieniać w porównaniu ze stanem z początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy medycyna sportowa podlegała częściowo Urzędowi Kultury Fizycznej i Sportu, a częściowo Ministerstwu Zdrowia. W pewnym momencie przestała być potrzebna obu instytucjom. Naprawiamy to, ale nie uda nam się tego przeprowadzić bez wyraźnej zmiany aktów prawnych. Ustawa o sporcie kwalifikowanym zniosła regulacje prawne, które wcześniej obowiązywały. Nie ma rozporządzenia dotyczącego sportów walki, automobilizmu, himalaizmu. Wiele z aktów prawnych, które są właściwie niezbędne w naszej codziennej pracy, nie istnieje. Stąd też opieramy się na wiedzy lekarskiej i decydujemy o tym, aby w sportach walki orzekać wspólnie z neurologiem, gdyż kontuzjorodność centralnego układu nerwowego jest ewidentna w związku z uprawianiem tej dyscypliny sportu.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Na ostatnim spotkaniu z Narodowym Funduszem Zdrowia, w którym uczestniczył pan Jerzy Smorawiński jako konsultant krajowy do spraw medycyny sportowej, Anna Jegier, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej, oraz ja, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia powiedzieli wyraźnie, że jeśli nie zostanie uregulowana sprawa informacji o ludziach uprawiających sport, to nie będziemy mogli dostosować postępowania w zakresie medycyny sportowej.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Narodowy Fundusz Zdrowia zapisał w naszych kontraktach, że jesteśmy zobligowani do zapisania w naszej dokumentacji, że zawodnik ubiega się o licencję. Paradoksem jest, że o licencję ubiegają się wędkarze, szachiści oraz przedstawiciele innych dyscyplin sportowych, a polska piłka nożna nie posiada licencji. To jest powód do tego, aby konkludować, że w Polsce w ciągu kilku ostatnich lat mieliśmy kilkadziesiąt przypadków śmiertelnych związanych z dyletanckim i niekompletnym orzekaniem o zdolności do uprawiania sportu. Mówiłem o tym w ubiegłym roku na posiedzeniu Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Niejednokrotnie przypadki złego orzecznictwa sportowo-lekarskiego znalazły się w prokuraturze. Miałem nieprzyjemność trzykrotnie, jako biegły, brać udział w postępowaniu, gdy po orzeczeniach moich kolegów o zdolności do uprawiania sportu zawodnicy umarli, np. na skutek ewidentnych wad kardiologicznych.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Spowodujmy wszyscy, aby ktoś kontrolował książeczki zdrowia i nasze orzeczenia. Sędziowie sportowi nie mają jakichkolwiek możliwości ich sprawdzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Koszt czterodniowego szkolenia dla lekarza wynosi 400 zł, po 100 zł dziennie. Te pieniądze są przekazywane Polskiemu Towarzystwu Medycyny Sportowej, ponieważ jest ono instytucją non-profit. Środki trafiają zatem z powrotem w całości na szkolenia z zakresu medycyny sportowej. Są to samofinansujące się szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Jeśli państwo będą sobie tego życzyć, to pokażę, jak wyglądają certyfikaty nadane lekarzom przez Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#SekretarzZarzaduGlownegoPolskiegoTowarzystwaMedycynySportowejkonsultantwojewodzkidosprawmedycynysportowejwojewodztwapodkarpackiegoWitoldFurgal">Chcę jeszcze zaprezentować państwu cel strategiczny nr 6, czyli decyzję rządu z 2003 r., obejmującą okres do 2012 r. Jedną z osób, które go opracowywały, był pan Jerzy Smorawiński. Ponieważ dokument ten nie był przedstawiany na posiedzeniu Komisji Zdrowia, przekażę go teraz na piśmie państwu posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselRomanKosecki">Omawiamy dziś niezmiernie waży temat. Wszyscy sportowcy powinni przechodzić specjalistyczne badania lekarskie, niezależnie od etapu uprawiania sportu. Są to jednocześnie sprawy bardzo złożone. Nie chcę nikogo bronić, ponieważ przykład podrabiania książeczek zdrowia zawodników jest oczywistym przestępstwem.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselRomanKosecki">Jeśli klub sportowy stara się o dotację i nie może otrzymanych w ten sposób środków przeznaczyć na ubezpieczenie, przeprowadzenie badań zawodników lub opieki medycznej podczas meczów, to jest to trudna sytuacja. Wówczas pozostają środki pozyskiwane od sponsorów, których nie jest łatwo znaleźć. Stanowi to duże utrudnienie. Sytuację można zmienić za pomocą regulacji prawnych. Wiele osób obecnych na dzisiejszym posiedzeniu działa w różnych stowarzyszeniach i wie, jak duża jest biurokracja i jak wielkie wymogi do spełnienia w przypadku przetargu o wykonanie zadania publicznego. Nie ma tam możliwości rozliczenia badań sportowo-lekarskich. To są podstawowe kwestie. Kluby sportowe przerzucają te koszty na rodziców dzieci i młodzieży. Jeśli klub chce przeprowadzić badanie całej drużyny, to zapisy należy robić 3 miesiące wcześniej. Rozgrywki sportowe zaczynają się np. we wrześniu, a badanie może być przeprowadzone dopiero w październiku. Jak klub ma wówczas postąpić? To są przykłady praktycznych problemów, z którymi musimy się uporać. Należy zmienić wiele kwestii w istniejących zapisach prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę o krótkie wypowiedzi. Udzielam głosu przedstawicielowi Najwyższej Izby Kontroli, panu Andrzejowi Kramowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DoradcaprezesaNajwyzszejIzbyKontroliAndrzejKram">Z kontroli Najwyższej Izby Kontroli wynika, że z opieką lekarską w sporcie jest różnie. Otrzymujemy jedynie fragmentaryczne wyniki. Poddaję pod rozwagę Komisji, czy nie byłoby warto wprowadzić do planu pracy Komisji informacji Ministra Sportu o dostępności opieki lekarskiej w sporcie kwalifikowanym i sporcie powszechnym, aktualnej sytuacji i wnioskach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">To jest dobry pomysł i rozważymy go.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę pana ministra Grzegorza Schreibera o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMSportuGrzegorzSchreiber">Zakres tematyczny omawianych punktów został w trakcie debaty niezmiernie rozszerzony. Pozwolę sobie zatem jedynie w skrócie powiedzieć o kilku elementach, które zostały postawione jako istotne problemy.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PodsekretarzstanuwMSportuGrzegorzSchreiber">Po pierwsze, kwestia licencji. Została ona uregulowana w ustawie o sporcie kwalifikowanym. Przepisy te nie są realizowane przez związki sportowe. O tym, niestety, wszyscy wiemy. Funkcjonują związki sportowe, które wypełniają wszystkie obowiązki od początku wejścia w ustawy w życie, ale jest wiele, które nie stosują się do obowiązujących przepisów. Istotne w tym przypadku są często kwestie finansowe, o czym wspominał pan poseł Roman Kosecki.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PodsekretarzstanuwMSportuGrzegorzSchreiber">Jeśli chodzi o receptę, to należałoby zastosować dwa rozwiązania. Pierwszym jest takie, że prawo sportowe, które przygotowujemy i które jest obecnie w trakcie regulacji międzyresortowych, powinno, jeśli taka będzie wola parlamentu, zostać zaostrzone. Dotychczasowa ustawa nie daje możliwości pełnego zakresu działania Ministrowi Sportu. Innym rozwiązaniem tego problemu jest to, co jest zapisanie w projekcie ustawy i co mogłoby rozwiązać przytaczane dziś problemy. Chcemy mianowicie dać możliwość samorządom terytorialnym wspierania bieżącej działalności klubów sportowych. Taka regulacja, jeśli będzie obowiązywać, umożliwi samorządom sportowym wypełnianie zadań, których obecnie w dużej części nie mogą realizować.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PodsekretarzstanuwMSportuGrzegorzSchreiber">Pozostaje kwestia, która została zasygnalizowana w dzisiejszej dyskusji. Nie chcę adresować krytycznych uwag do klubów sportowych, ale rzeczywiście w zakresie statystyk liczby osób uprawiających sport w wieku do 21. lat lub starszych jest wiele nieścisłości i niedokładności. Są to dane trudno dla nas osiągalne, ponieważ związki sportowe nie udzielają nam odpowiedniej pomocy. Ministerstwo Sportu zamierza podjąć w tym zakresie odpowiednie działania, zapisane w Strategii rozwoju sportu. Mam tu na myśli wprowadzenie systemu informacji sportowej, który objąłby dokładnie wszystkie kwestie zaprezentowane przez państwa jako problemy. Chodzi zarówno o sprawy dotyczące liczby młodych osób uprawiających kolejne dyscypliny sportu, jak również systemu, który mógłby objąć, co jest naszą intencją, ważność i wiarygodność badań lekarskich oraz książeczek zdrowia. Wówczas wiele problemów obecnie istniejących ulegnie rozwiązaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na szereg pytań. Państwo zgłosiliście wiele uwag dotyczących nie najlepszego funkcjonowania kwestii dziś omawianych w zakresie braku stosownego, dobrego prawa. Myślę, że wnioskiem, który niewątpliwie należałoby podjąć, jest deklaracja, że nie zamykamy dyskusji na ten temat i nie jesteśmy usatysfakcjonowani z istniejącego stanu rzeczy w zakresie lekarskiej opieki sportowej. Z drugiej strony mamy świadomość, że będziemy pracować nad ustawą o sporcie. Jest ona już zapisana. Będziemy mogli zwracać się do Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Sportu, aby uzyskać informacje, jakiego rodzaju działania legislacyjne należy podjąć, aby naprawić obecny stan rzeczy. To będzie nasze podstawowe zadanie, aby w nowej ustawie o sporcie znalazły się przepisy, które zadośćuczynią dzisiejszym wątpliwościom i niezadowoleniu nas wszystkich, co do pewnych kwestii prawnych, które nie są rozstrzygnięte. Prezydium zwróci się z pytaniami do państwa i będziemy chcieli uzyskać konkretną odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Stwierdzam, że Komisja przyjęła materiał zatytułowany: „Opieka medyczna nad sportowcami w zakresie bieżącego monitorowania ich stanu zdrowia i zapobiegania kontuzji – informacja o usługach proponowanych dla sportowców przez przychodnie sportowo-lekarskie” oraz materiał: „Kardiologia sportowa. Ruch jako lek XXI wieku w aspekcie profilaktyki zdrowotnej społeczeństwa polskiego”.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Chcę przeprosić pana Jerzego Jurkiewicza za to, że dziś nie będziemy mogli omówić tematu, na którego rozpatrzenie został zaproszony. Nie jest to, niestety, pierwszy raz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyKomisjidoZwalczaniaDopinguwSporcieJerzyJurkiewicz">Korzystając z tego, że jesteśmy obecni dziś w takim gronie, chcę podziękować przedstawicielom Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej za naprawdę niezwykłą pracę, jaką wykonują. Zaimponowało mi szczególnie, gdy w ciągu bardzo krótkiego czasu ten zespół specjalistów przygotował fachową publikację pod tytułem: „Dozwolone i niedozwolone metody wspomagania w sporcie”. Muszę powiedzieć, że cokolwiek zostało dziś powiedziane na temat medycyny sportowej oraz niedostatków w tym zakresie, na pewno Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej w żaden sposób za to nie odpowiada. Wręcz przeciwnie, robi wszystko co można, aby poprawiać sytuację, za co serdecznie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Jeszcze raz przepraszam, że nie będziemy mogli omówić drugiego tematu porządku dziennego, czyli informacji na temat stanu wdrożenia Międzynarodowej Konwencji o zwalczaniu dopingu w sporcie, sporządzonej w Paryżu dnia 19 października 2005 r. Mam zatem propozycję, aby przełożyć jego rozpatrywanie na kolejne posiedzenie Komisji. Czy ktoś za państwa posłów ma uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Stwierdzam zatem, że punkt drugi porządku dziennego zostaje przełożony na kolejne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Przechodzimy do rozpatrywania czwartego punktu porządku obrad, czyli spraw bieżących.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#NaczelnikwydzialuMZKrystynaTrojanowska">Projekt ustawy Prawo sportowe jest na etapie po uzgodnieniach wewnętrznych. Z zapisów tego projektu, z art. 107 i 108 wynika, że Prawo sportowe ma wejść w życie od 1 stycznia 2008 r. i tym samym stracą ważność ustawy o sporcie kwalifikowanym. Tymczasem trwają prace od dłuższego czasu dotyczące nowelizacji ustawy o sporcie kwalifikowanym, która zgodnie z prawem sportowym przestanie funkcjonować za kilka miesięcy. Czy mogę prosić o wyjaśnienie, dlaczego prowadzone są równolegle prace nad dwiema ustawami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę o odpowiedź przedstawiciela Ministerstwa Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnoKontrolnegoMSportuTomaszMalarz">To wynika z dwóch rzeczy. Około 99% przepisów nowelizacji ma swoje odzwierciedlenie w ustawie Prawo sportowe. Jednocześnie praca polegała na tym, że przepisy były przenoszone do ustawy – Prawo sportowe. Projekt przeszedł uzgodnienia międzyresortowe, ale nie zostały one zakończone, ponieważ czeka nas jeszcze posiedzenie komisji prawniczej, komisji uzgodnieniowej. Jest wiele uwag, w tym co do terminu wprowadzenia ustawy. Na końcu ustawy – Prawo sportowe jest wskazanie, że większość zapisów wchodzi w życie dopiero po 3 latach od wejścia w życie ustawy. Nie cała ustawa o sporcie kwalifikowanym przestaje zatem funkcjonować w momencie wejścia w życie ustawy – Prawo sportowe. Niewątpliwie termin wprowadzenia w życie nowych przepisów ulegnie zmianie. Biorąc pod uwagę czas prac nad ostatnią nowelizacją, jesteśmy w stanie przewidzieć, że Prawo sportowe na pewno spotka się z gorącym przyjęciem w Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Czeka nas jeszcze wiele spotkań i dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Wydaje się, że ta ustawa będzie wymagała jeszcze sporego nakładu pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Zamykam rozpatrywanie trzeciego punktu porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Informuję, że na tym porządek dzienny został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję państwu posłom i zaproszonym gościom.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Zamykam posiedzenie Komisji</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>