text_structure.xml
152 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselArturZawisza">Otwieram posiedzenie Komisji. Na dzisiejszym posiedzeniu przeprowadzimy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o dotacji dla przedsiębiorstw, zakładów górniczych oraz zakładu górniczo-hutniczego, które wydobywają lub wydobywały sól, rudy cynku i ołowiu, a także Centralnej Pompowni „Bolko” Sp. z o.o.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselArturZawisza">Witam serdecznie podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Tomasza Wilczaka, który w imieniu ministra gospodarki w trakcie pierwszego czytania uzasadni projekt ustawy. Dziękuję wszystkim posłom za przybycie. Zdaję sobie sprawę, że dzisiejsze posiedzenie zostało zwołane w trybie nagłym i pilnym w trakcie dwutygodniowej przerwy w pracach sejmowych, ale nie ukrywam, że prezydium Komisji zwołało to posiedzenie na gorącą prośbę rządu, ale prośbę uzasadnioną nie wygodą samego rządu, tylko niezbędnością podjęcia pilnych prac nad projektem. W planach rządu jest bowiem to, aby już podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, w przyszłym tygodniu, mogło odbyć się drugie czytanie ustawy. Abyśmy mogli uchwalić ją bardzo szybko i aby szybko weszła w życie. Właśnie ze względu na szczególny charakter tej ustawy i pewną, jak się wydaje, jej niezbędność zwołane zostało dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselArturZawisza">Zwykle w podobnych przypadkach, a więc w przypadku projektu ustawy, która nie jest ani krótka ani oczywista, powoływana jest podkomisja do pracy nad takim projektem. Jednak w tym razem proponuję zrezygnować z tej formuły i pracować nad ustawą na posiedzeniu Komisji. Proponuję przejść do tej pracy „z marszu”, a jeśli nie nastąpi po drodze jakaś katastrofa, będziemy mogli zakończyć pracę Komisji jeszcze dzisiaj. To znaczy odbyć pierwsze czytanie ustawy, a po jego zakończeniu procedować projekt ustawy i przygotować sprawozdanie Komisji. Pozwoli to Sejmowi przeprowadzić drugie czytanie w przyszłym tygodniu. Czy są uwagi do porządku obrad i zaproponowanego trybu pracy? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany porządek obrad i tryb pracy.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselArturZawisza">Teraz proszę pana ministra o generalne uzasadnienie projektu ustawy. A kiedy przejdziemy do pracy nad projektem, poproszę także o uzasadnianie poszczególnych artykułów. Dla przyjęcia każdego artykułu będziemy musieli usłyszeć rekomendację, odbyć ewentualną dyskusję i w głosowaniu przyjąć każdy artykuł, zgodnie z obowiązującą procedurą. Ale to wszystko jeszcze przed nami.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselArturZawisza">Otwieram pierwsze czytanie, czyli ogólną ocenę projektu ustawy, którą rząd uzasadni, a posłowie, jak również goście, ocenią.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Niejako potrzebą chwili zostaliśmy zmuszeni, żeby zwrócić się do Komisji z prośbą o procedowanie w takim szybkim trybie. Działalność wspomnianych w tytule projektu ustawy przedsiębiorstw była finansowana lub dofinansowywana z budżetu państwa w części dotyczącej likwidacji wyeksploatowanych zakładów górniczych wydobywających wcześniej sól bądź rudy cynku i ołowiu. W takiej samej sytuacji jest Centralna Pompownia „Bolko” w Bytomiu, która przynależała do zlikwidowanego wcześniej zakładu górniczego, a dzisiaj działa już jako odrębna jednostka. Dotacje w poprzednim okresie wypłacano na podstawie rozporządzeń, które minister właściwy do spraw gospodarki wydawał corocznie na podstawie delegacji zawartych w ustawie budżetowej. Jednakże dokonana w 2005 r. nowelizacja ustawy o finansach publicznych wprowadza wymóg udzielania dotacji podmiotowych z budżetu państwa wyłącznie na cele i w zakresie określonym w ustawach innych niż ustawa budżetowa lub w umowach międzynarodowych. Wobec tego konieczne stało się uregulowanie kwestii udzielania i wykorzystywania wspomnianej dotacji w ustawie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Chciałbym tytułem komentarza odnieść się do ewentualnego zarzutu, że przespaliśmy jakieś terminy i dlatego zwracamy się do Sejmu o bardzo szybkie procedowanie. Przepisy ustawy o finansach publicznych weszły w życie, o ile się nie mylę, w listopadzie i natychmiast przystąpiliśmy do pracy nad przedmiotową ustawą. Przez Radę Ministrów projekt ustawy został przyjęty 29 listopada, jednak zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymagał notyfikacji w Komisji Europejskiej. W związku z tym, żeby uniknąć długotrwałego procesu notyfikacyjnego, ministerstwo przygotowało autopoprawkę uwzględniającą uwagi zgłaszane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwo Finansów. Wtedy w brzmieniu, które zaproponowano ostatecznie i które nie wymagało notyfikacji, ponownie projekt skierowany został pod obrady Rady Ministrów. Ostatecznie Komitet Rady Ministrów sprawę zamknął 12 stycznia, a tekst ostateczny projektu został przez Radę Ministrów przyjęty w dniu 18 stycznia.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Projektowana ustawa umożliwi zachowanie ciągłości finansowania dla 5 podmiotów w ramach środków przewidzianych w ustawie budżetowej. Są to: Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław”, dla których dotacje przewidziano w wysokości 9 mln złotych, Zakłady Górnicze „Trzebionka” – 4,9 mln złotych, kopalnia soli „Wieliczka” – 46 mln złotych, kopalnia soli „Bochnia” – 15 mln i Centralna Pompownia „Bolko” – 12 mln złotych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">O wadze konieczności utrzymania ciągłości działania tych zakładów niech świadczy fakt, że Centralna Pompownia „Bolko” jest obiektem, który funkcjonuje tylko w jednym celu, a mianowicie odpompowuje wody kopalniane z nieczynnej już kopalni „Orzeł Biały”, która zlokalizowana jest na terenie Bytomia. Ponieważ tam już nie funkcjonuje żaden inny podmiot gospodarczy w postaci kopalni likwidowanej bądź czynnej, trzeba było powołać pompownię jako oddzielny podmiot gospodarczy tylko po to, żeby Bytom w pewnym momencie się nie zapadł. Kopalni „Orzeł Biały” nie można było zlikwidować metodą zasypania jej i dlatego teraz mamy do czynienia z ciągłym procesem, z którym musimy się pogodzić, chyba że zdecydujemy się na zasypanie wyrobisk kopalni, ale nie potrafię sobie nawet wyobrazić kosztów tej czynności. Kwoty wydawane na pompowanie są zdecydowanie niższe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">W przypadku kopalni soli dotacja kierowana jest do Wieliczki i do Bochni. W Wieliczce chodzi o utrzymanie, zabezpieczenie i ratowanie zabytkowych części zakładu górniczego „Wieliczka”, ponadto całkowitą likwidację zakładu górniczego „Barycz”, który wchodził w skład kopalni soli „Wieliczka”, oraz likwidację niezabytkowej części zakładu górniczego „Wieliczka”. W Bochni chodzi o utrzymanie zabytkowych części kopalni soli „Bochnia”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Ponadto w ustawie mówimy o częściowej likwidacji zakładu górniczego „Trzebionka” związanego z wydobyciem i przetwórstwem rud cynku i ołowiu oraz o likwidacji drugiego takiego zakładu, zakładu górniczo-hutniczego „Bolesław”.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Dla każdego z tych zakładów okres wypłacania dotacji jest inny. Przewidujemy, że dla kopalni soli „Bochnia” dotacja będzie wypłacana do 2008 r. i łącznie wyniesie około 38 mln złotych, z czego na 2006 r. przewidziano 15 mln złotych. Dla kopalni soli „Wieliczka” przewidujemy znacznie większe środki, bo do 2013 r. wyniosą one około 622 mln złotych. Zabytkowa część kopalni soli „Wieliczka” stanowi zupełnie inne zagadnienie. W tej części kopalni nakłady będą ponoszone w trybie ciągłym, ale w o wiele mniejszym wymiarze, bo część zabytkową muzeum wielickiego będziemy chcieli utrzymać dla przyszłych pokoleń bez konieczności jej zamykania, a wiadomo, że procesy niszczenia następują tam ciągle. Zatem dotacja na likwidację kopalni soli w Wieliczce będzie musiała być przyznawana do 2013 r. Dla dwóch zakładów związanych z wydobyciem rud cynku i ołowiu, czyli dla zakładu górniczo-hutniczego „Bolesław” i zakładu górniczego „Trzebionka”, środki planowane są wyłącznie na 2006 r. i nie przewidujemy dalszego ich dofinansowania.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Dotacja dla Centralnej Pompowni „Bolko” będzie przekazywana jeszcze przez wiele lat. Ponieważ od tego roku przekazywać będziemy ją na mocy ustawy, to po zamknięciu 2006 r., a właściwie jeszcze w trakcie 2006 r., planujemy poddać ten obiekt szczegółowej kontroli i sprawdzić, czy jego pracę można w jakiś sposób usprawnić, poprawić lub zmniejszyć koszty poprzez np. wymianę urządzeń na bardziej sprawne a zużywające mniej energii elektrycznej w ciągu roku. Ze względu na konieczność utrzymania ciągłości działania pompowni długo zastanawialiśmy się nad tym, jak zapisać termin wejścia w życie ustawy i okres jej obowiązywania. Zdecydowaliśmy się zapisać, że ustawa obowiązuje od 1 stycznia, ponieważ musimy zachować ciągłość finansowania pompowni. W tej chwili z powodu trwającej procedury żadne przepływy finansowe nie mogą być dokonywane, a pompownia musi działać bez przerwy, co też czyni i, mówiąc kolokwialnie, działa „na krechę”. Gdybyśmy bowiem zatrzymali działanie Centralnej Pompowni „Bolko” na kilka miesięcy, to moglibyśmy liczyć się z powstaniem praktycznie nieodwracalnych szkód na terenie miasta Bytomia, w tym z powstaniem zapadlisk szkód górniczych, które pociągną za sobą wielokrotnie większe nakłady, niż nakłady ponoszone na tę pompownię.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">W przypadku pozostałych obiektów nie ma aż takiej presji czasu, aczkolwiek i tu dotacje powinny docierać w sposób ciągły. W przypadku zakładów górniczych część dotacji przeznaczona jest na wypłatę świadczeń socjalnych wypłacanych np. w trakcie urlopu górniczego, świadczeń wynikających z „Karty górnika” i zakładowych układów zbiorowych pracy. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w górnictwie węgla kamiennego, kiedy dokonujemy restrukturyzacji i dotujemy likwidację kopalń według innego programu, dotyczącego górnictwa węgla kamiennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselArturZawisza">Dziękuję panie ministrze za uzasadnienie. Otwieram dyskusję w ramach pierwszego czytania. Proszę o wypowiedzi, pytania, wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselWojciechSaluga">Jestem posłem z województwa śląskiego. Problem górnictwa dotyka to województwo najbardziej i to, co mówi pan minister, dla posłów z terenów, gdzie te kopalnie są usytuowane, jest rzeczą oczywistą. Wszyscy wiemy, że problemy wiążą się nie tylko z procesem wydobywania kopalin, ale trwają wiele lat po zakończeniu działalności wydobywczej. Rozwiązywanie tych problemów jest oczekiwane przez mieszkańców, samorządy i byłych pracowników.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselWojciechSaluga">Pan minister w swoim wystąpieniu nie wyjaśnił jednak kilku kwestii i w związku z tym mam pytania. Ustawa nic nie mówi o finansowaniu działalności tych zakładów w kolejnych latach. W uzasadnieniu podane są pewne wyliczenia, natomiast ustawa jakby nie przewiduje środków koniecznych, co podkreślam, koniecznych i oczekiwanych do wydania w kolejnych latach. W związku z tym pytam, czy wieloletnie plany finansowe nie powinny stanowić załącznika do tej ustawy? Są to działania bardzo delikatne i wyłączenie finansowania w latach kolejnych może spowodować jakąś katastrofę. Przy ocenie zakresu skutków regulacji w uzasadnieniu podaje się, że jest to kwota 86,9 mln złotych rocznie. Z tekstu ustawy wynika jednak, że jest to nieprawda. Tyle przewidziano w tegorocznym budżecie i to tylko dlatego, że ograniczono środki o 50 mln złotych w stosunku do potrzeb zgłaszanych przez te zakłady. Pytam więc, dlaczego tak się stało, dlaczego w budżecie nie wpisano takich środków, jakie były wymagane przez te zakłady?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselWojciechSaluga">Ograniczenie środków powoduje, że plany finansowe podane w uzasadnieniu niejako „biorą w łeb”, ponieważ np. dla Wieliczki kwotę dotacji ograniczono o połowę. Rozumiem, że w związku z tym w przyszłych latach trzeba będzie wydawać więcej albo wydłużyć proces likwidacji. Już pan minister mówi, że opóźnienie wynosi około 2 miesięcy. Dotacje będą wypłacane w ramach rocznych planów likwidacji, co oznacza, że realizacja rocznego planu już się przesuwa o 2 miesiące, przynajmniej o 2 miesiące. Jednak w art. 13 zapisano sztywne daty, do których dane środki dla danych zakładów będą przekazywane. I tak, w pkt 2 zapisano, że środki dla zakładu górniczego „Trzebionka” będą wypłacane do 31 grudnia, czyli do końca tego roku. Tymczasem w uzasadnieniu napisano, że na zakończenie całego procesu likwidacji potrzeba jeszcze 1,1 mln złotych. Więc pytam, czy ta likwidacja będzie tańsza, czy ten 1,1 mln złotych będzie trzeba wydać w roku przyszłym? Jeśli w roku przyszłym, to art. 13 już jest nieprawdziwy. To samo dotyczy zakładu górniczo-hutniczego „Bolesław”. W uzasadnieniu napisano, że prawdopodobnie po pozytywnej weryfikacji Komisji Europejskiej zakład otrzyma środki, ale zapisano, że prawdopodobnie.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselWojciechSaluga">Pan minister powiedział, że trudno było wymyślić jakąś konstrukcję dla Centralnej Pompowni „Bolko”, która będzie finansowana jeszcze przez wiele lat, ale przecież po likwidacji części zakładu górniczo-hutniczego „Bolesław” też będą potrzebne, wydawane corocznie, środki w związku z działaniami polikwidacyjnymi, bo tam też będą musiały działać pompownie itd.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselWojciechSaluga">Interesuje mnie też, w których przypadkach będzie wymagana pomoc publiczna. Nie zdążyłem się zapoznać w opracowaniem Biura Studiów i Ekspertyz, bo jest ono dość obszerne a dostałem je tuż przed posiedzeniem, ale w uzasadnieniu napisano, że „w niektórych przypadkach może”. Wypadałoby wiedzieć w których jest wymagana, a w których może być udzielana.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselWojciechSaluga">Pytam także o kondycję finansową tych przedsiębiorstw. Nie mam bowiem takiej wiedzy czy nie istnieje ryzyko, że środki przekazywane na rachunki tych zakładów będzie zajmował komornik. Jest to praktyka dość częsta, związana chociażby z likwidacją kopalń węglowych. Z budżetu państwa nie mogą być przekazywane środki, bo komornik od razu je przejmuje. Proszę też o wyjaśnienie, dlaczego jedne firmy otrzymują dotację na pokrycie wszystkich kosztów związanych z ich działaniem, a niektóre jedynie na pokrycie 75% kosztów. Rozumiem, że pozostałe 25% kosztów zakłady muszą pokryć same, ale z czego to wynika, że jest to 75% a nie całość i dlaczego 75% a nie 50%. Tyle pytań do pana ministra, pozostałe uwagi zgłoszę do poszczególnych artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselEdwardCiaglo">Co spowodowało, że nagle środki dla kopalni „Wieliczka” zostały ograniczone do 50%. Wiemy, że część zabytkowa tej kopalni jest wpisana do światowego rejestru dziedzictwa kultury i prace muszą być tam prowadzone na bieżąco, ponieważ niektóre rzeczy, gdyby górotwór nie został zabezpieczony, zostaną bezpowrotnie utracone. Jestem bardzo żywo zainteresowany odpowiedzią, dlaczego aż o taką kwotę ograniczono środki dla kopalni „Wieliczka”. W uzasadnieniu widzimy, że na następne lata przewidziano dotację rzędu 90 mln złotych, a na 2006 r. nagle tak drastycznie ją ograniczono.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaBeataSzydlo">Jestem posłanką z okręgu 12, czyli z tego, w którym znajduje się zakład górniczy „Trzebionka”. Wszystkie zakłady górnicze, o których jest mowa w ustawie, leżą w Małopolsce. Zgadzam się z moim przedmówcą, że w gminach i w rejonach, gdzie likwiduje się zakłady górnicze, pojawiają się różnego rodzaju problemy, które nie tylko w momencie likwidacji, ale również wiele lat potem dają odczuwalne skutki. W związku z powyższym chcę zapytać o taką rzecz. W tegorocznym budżecie zatwierdzono kwoty niższe niż wnioskowane przez te zakłady górnicze, co spowoduje konieczność rezygnacji a na pewno ograniczenia pewnych działań i zadań. Czy mamy wiedzę o tym, jak to się będzie odbywało i czy szukanie oszczędności nie nastąpi kosztem np. zabezpieczenia likwidowanych przedsiębiorstw lub usuwania skutków szkód górniczych itd.?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoslankaBeataSzydlo">Drugie pytanie moje jest takie: czy program likwidacji poszczególnych zakładów jest znany na tyle, żebyśmy mieli wiedzę o tym, co będzie się działo z urządzeniami, z terenami, w jaki sposób będą one rekultywowane, czy faktycznie zostaną zabezpieczone przed negatywnymi skutkami likwidacji. W Trzebini zlikwidowano już jeden zakład górniczy i dzielnica, w której się znajdował, dzielnica Siersza, przypomina w tym momencie właściwie pustynię. Jest to dzielnica zdewastowana, a w mieście do dzisiaj krążą opinie o tym, jak sprawne urządzenia i maszyny, przydatne elementy tej kopalni były niszczone, a nie zabezpieczane.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoslankaBeataSzydlo">I na koniec jeszcze jedno pytanie. W ustawie jest mowa o pracownikach, którzy uzyskują świadczenia emerytalne, socjalne i mogą przejść na urlopy górnicze. Czy są mimo to pracownicy, którzy stracą pracę poprzez zlikwidowanie tych zakładów?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselRajmundMoric">Rozumiem, że debatujemy w tej chwili nad sprawą likwidowania zakładów górniczych, które kończą swoje życie. W tym momencie trochę niezrozumiałe jest dla mnie stanowisko Biura Studiów i Ekspertyz, które niejako sugeruje, że jest to pomoc publiczno-prawna dla tych zakładów. Przecież ta pomoc nie powoduje wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw a wręcz odwrotnie, likwiduje przedsiębiorstwa. Proszę, aby przyjąć do wiadomości, że my nie debatujemy nad wprowadzeniem do ruchu zakładów górniczych, o których tu jest mowa, a nad ich likwidacją. Państwo wywiązuje się ze swoich zobowiązań w stosunku do swojej byłej własności. Państwo było właścicielem tych kopalń, kopalnie przez wieki, jak w przypadku Wieliczki, eksploatowały surowce, przez wieki właściciel korzystał z tego, a teraz przyszedł okres zakończenia działalności i dlatego odnoszę wrażenie, że Biuro Studiów i Ekspertyz pomyliło pewne pojęcia.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselRajmundMoric">Przechodząc do omawianej ustawy, to chciałbym się dowiedzieć – ponieważ czynne zakłady górnicze zgodnie z przepisami prawa górniczego tworzą tzw. fundusz likwidacyjny, z którego środki powinny być przeznaczone na likwidację zakładów górniczych – jaki jest stan funduszów likwidacyjnych dla poszczególnych przedsiębiorstw. Oczywiście mówię tu o kopalni „Trzebionka” i kopalni „Bolesław”, ponieważ wiadomo, że „Wieliczka”, jak i „Bochnia” już nie prowadzą eksploatacji i nie jest naliczany tam fundusz i stąd dotacja z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselRajmundMoric">Interesuje mnie także to, dlaczego w 2006 r. dla Wieliczki prawie o połowę zmniejszona jest dotacja, a w latach następnych jest ona na poziomie zakładanym przez „Wieliczkę”, a więc na poziomie 90 mln złotych. Jedynie w 2006 r. jest obniżona o połowę. Czy to nie będzie miało skutków dla podziemnych wyrobisk i czy nie będzie miało wpływu na powierzchnię, bo jest to takie dosyć rażące ograniczenie dotacji w tym roku? Tyle uwag ogólnych, resztę zgłoszę przy rozpatrywaniu poszczególnych artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselArturZawisza">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji w pierwszym czytaniu? Nie słyszę. Panie ministrze proszę o ustosunkowanie się do poruszonych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Proszę, aby na część pytań mogli odpowiedzieć moi współpracownicy, których wiedza w niektórych kwestiach na pewno jest większa od mojej, a więc precyzyjniej będą mogli ustosunkować się do poruszonych kwestii.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Jeśli chodzi o dotacje i pomoc publiczną, to problem z notyfikacją w Komisji Europejskiej wystąpił tylko w przypadku elementów związanych z działalnością czynnych obiektów, głównie chodziło o zakład górniczo-hutniczy „Bolesław”. Musieliśmy zdecydować, czy zakład ten wyłączyć z tej ustawy i przygotować dla niego oddzielny projekt, czy też przerobić tę ustawę tak, aby mógł się on w niej znaleźć. Stąd wziął się pomysł, żeby w art. 13 określić jednoznacznie terminy, do kiedy pomoc w postaci dotacji będzie udzielana. Dodano także stwierdzenie, że dotacja związana jest z likwidacją tego zakładu górniczego. W takim ujęciu Komisja Europejska nie może zgłosić pretensji, że zakłócamy konkurencyjność czynnych zakładów czy polepszamy ich warunki działania, udzielając dotacji.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Ustawa dotyczy wydatków tegorocznych, w ramach tegorocznej ustawy budżetowej. W tym przypadku chodziło o czas, bo w listopadzie zamiast rozporządzenia musieliśmy przygotować zupełnie nową ustawę. Realizowane działania wynikają z wieloletnich programów likwidacji kopalń soli oraz rud cynku i ołowiu i te zadania nie wzięły się z powietrza, tylko są one zapisane w konkretnych programach i tam je można znaleźć.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Środki na utrzymanie muzeum w zabytkowej części kopalni „Wieliczka” realizowane są przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego z zupełnie innej pozycji budżetowej i te środki są, nikt ich nie zabiera. Środki przewidziane tą ustawą dotyczą tylko i wyłącznie technicznych działań związanych z likwidacją wyeksploatowanych kopalń soli.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Dlaczego tylko 46 mln złotych dla kopalni soli „Wieliczka”? Bo w toku dyskusji budżetowej taki właśnie przyjęty został ostateczny kształt budżetu.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Teraz proszę o zabranie głosu moich współpracowników, którzy postarają się odpowiedzieć na szczegółowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Po raz pierwszy tak szczegółowo omawiamy te sprawy na forum Sejmu, ponieważ zmiana ustawy o finansach publicznych zmusiła nas do przygotowania projektu nowej ustawy. Przedtem były one omawiane w ramach ustawy budżetowej, dlatego wielu z posłów mogło się z tymi sprawami nie zetknąć albo zetknąć bardzo fragmentarycznie, mówię generalnie o Sejmie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Padło pytanie o finansowanie w latach następnych. Wykazaliśmy je w uzasadnieniu. To jest ustawa okołobudżetowa i nie do mnie należy formułowanie zasad budżetowych, ale jak rozumiem ustawa przygotowana jest tylko na ten rok, bo jest to ustawa dotycząca budżetu na ten rok. Pozostaje pytanie do Ministerstwa Finansów i do legislatorów, czy należy w niej wskazać dotacje na przyszłe lata. Oczywiście wydatki są przewidziane na lata następne i będą one tutaj wspomniane.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Posłowie pytali o ograniczenie dotacji. Powiem więc, jak to wygląda z punktu widzenia wykonawców. W trakcie tworzenia budżetu składamy zapotrzebowanie na określone środki, od departamentu, który tworzy budżet na szczeblu ministerstwa, otrzymujemy określoną kwotę. W tym przypadku 86,9 mln złotych. Dowiadujemy się, że ze względu na ograniczenia nie dostaniemy więcej niż 30–40%, państwo doskonale wiedzą, że budżet nie jest „z gumy”, i tylko tyle możemy zapisać. To jest także odpowiedź na pytanie, dlaczego tylko 46 mln złotych. Jest tylko tyle, bo tak zostało w projekcie budżetu zaakceptowane i przyjęte i tyle mogliśmy dać. Natomiast dotacje na następne lata wykazujemy zgodnie z programami. To jest wyjaśnienie formalne. Ograniczenia dotacji, które znalazły się w budżecie, mają swoją długą historię, tzn. w poprzednich latach również było tak, że przyznawane środki nie zaspokajały zapotrzebowania.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Realizacja prac objętych dotacjami w tych kopalniach i nie tylko w tych, bo również w kopalniach siarki, skupia się przede wszystkim na zadaniach najpilniejszych oraz tych likwidujących zagrożenia i największe możliwe szkody. Rezygnuje się natomiast z prac, które można przełożyć na lata następne. W praktyce skutkiem ograniczeń budżetowych jest ogromne rozciągnięcie tych działań w czasie, co zwiększa koszty. Inną sprawą jest to, że gdyby stać nas było na jednorazowy zdecydowanie wyższy wydatek na działania likwidujące zagrożenia, to nie trzeba byłoby wydawać milionów złotych na pompowanie wody. Jest to skutek niedostatecznego finansowania w danym momencie. Nie tylko Centralna Pompownia „Bolko”, która jest specyficznym przypadkiem, ale i w wielu innych kopalniach pompuje się wodę, w złożach siarki też pompuje się wodę. Kosztów związanych z pompowaniem można byłoby uniknąć, gdyby można było pozwolić sobie w danym momencie na wysokie jednorazowe nakłady. Biedny dwa razy płaci, tak to mogę skwitować.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Padło pytanie o kondycję zakładów. W tym miejscu pozwolę sobie na komentarz. Poseł Rajmund Moric powiedział jedną bardzo ważną rzecz i my sami stoimy na takim stanowisku. To nie jest pomoc, my również uważamy, że nie jest to pomoc publiczna, tylko wywiązywanie się z zobowiązań. Dawniej, tzn. w latach dziewięćdziesiątych, nie było rozwiązań legislacyjnych, które nakazywałyby robienie odpisów na przyszłą likwidację kopalniom, wszelkim zakładom górniczym, również kamieniołomom i innym zakładom, których likwidacja pociąga za sobą wiele skomplikowanych działań. Teraz są już takie zobowiązania, ale one nie działają w przypadku starych kopalń. I teraz odpowiedź na pytanie dotyczące zakładu górniczo-hutniczego „Bolesław”. Bodaj od 2001 r., mogę się mylić plus minus jeden rok, takie odpisy są robione, ale są one na tyle małe, bo stanowią określony procent przychodów, że nie pokryją kosztów likwidacji i szkód, które sięgają dziesiątków, a nawet setek lat wstecz. Dlatego potrzebna jest pomoc państwa. W pozostałych zakładach właściwie już nie było z czego robić odpisów, nie było dochodów.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Pan poseł pytał o kondycję pięciu podmiotów i zagrożenie zajęciem komorniczym. Stwierdzam, że w tym obszarze nie mieliśmy takich problemów i zagrożeń, więc nie spodziewam się, aby pojawiły się w przyszłości. Kondycja Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” jest dość dobra. Jest to działające przedsiębiorstwo przemysłowe, które może być przedmiotem konkurencji. Zakład dokłada do dotacji środki własne, co pogarsza jego kondycję finansową, bo to są oddzielne tereny. Ci z państwa, którzy są z tamtych stron, wiedzą, że są to odrębne odległe tereny. Proponowaliśmy włączenie ich do całego zakładu, bo podmiot prawny jest jeden, proponowaliśmy wydzielenie konta, prowadzenie oddzielnego ściśle kontrolowanego rachunku, ale z jakichś względów to rozwiązanie już na poziomie krajowym, tzn. w naszych dyskusjach z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zostało zaakceptowane. To jest już historia, bo rozmowy na ten temat prowadzone były dwa, trzy lata temu. W tej chwili zakład górniczo-hutniczy „Bolesław” radzi sobie, choć z trudem, z tymi zadaniami. Potwierdzam, niedobór środków powoduje wydłużanie się likwidacji w czasie. Staramy się wszyscy, i my, i ci, którzy realizują zadania, żeby nie było bezpośrednich zagrożeń wielkimi szkodami dla infrastruktury i dla życia.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Czy ktoś straci pracę? Te sprawy leżą w gestii poszczególnych zakładów. Ja nie umiem precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, ale raczej ludzi zwolnionych na bruk nie powinno być. We wszystkich tych zakładach przeprowadzona została restrukturyzacja zatrudnienia i zatrudnienie zmniejszono w znacznym stopniu, ponadto wiele osób skorzystało z urlopów górniczych. W zakładzie górniczo-hutniczym „Bolesław” kończą się one w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Było pytanie dlaczego 75%. Dofinansowanie jest tam, gdzie ktoś inny również może finansować koszty. Z taką sytuacją mamy do czynienia w Zakładach Górniczo-Hutniczych „Bolesław”. Tam, gdzie nie ma innych środków, tam państwo jako właściciel – były i obecny – musi wywiązać się ze swoich obowiązków. Skoro nie ma innych możliwości, to musi zapewnić pełne finansowanie.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Negocjacje z Komisją Europejską na temat programu pomocy publicznej dla Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” są w toku. Negocjujemy pomoc w zakresie likwidacji i wspomagania pracowników. Nie wiem, czy powinienem to mówić, bo negocjacje trwają i nie ma jeszcze decyzji, ale spodziewamy się, że otrzymamy zgodę, chociaż może nie na wszystkie rodzaje pomocy. Na pewno łaskawszym okiem Komisja Europejska spojrzy na sprawy socjalne, pracownicze. Taką zgodę prawdopodobnie uda się nam uzyskać, ale to są nieoficjalne wiadomości i może się okazać, że jest inaczej. Rozmowy są w toku, trwa dyskusja. Z naszej strony możemy powiedzieć, że ponieważ notyfikacja jest w toku, nie możemy sobie pozwolić na to, żeby zrezygnować z dotacji, wobec tego wnioskujemy o jej przyznanie.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">W skrajnym przypadku, jeżeli Komisja Europejska orzeknie, że jest to pomoc państwa niedozwolona i niemożliwa, będziemy musieli się poddać i nie wykorzystamy tych środków. Ale nie możemy z nich zrezygnować dzisiaj, będziemy szukać innej drogi, żeby zagwarantować ludziom urlopy górnicze. Choć może nie będzie tak źle.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPolitykiPrzemyslowejwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofDabrowski">Wydaje mi się, że odpowiedziałem na wszystkie pytania. Proszę o dodatkowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBezpieczenstwaEnergetycznegowMinisterstwieGospodarkiJanBogolubow">Ja odpowiem na pytania dotyczące Centralnej Pompowni „Bolko” oraz załączenia planów finansowych do ustawy. Plany finansowe dla każdego z pięciu zakładów są robione. Plan finansowy Centralnej Pompowni „Bolko” przewiduje w 2006 r. wydatkowanie 12 mln złotych. Środki te będą przeznaczone na odwadnianie wyrobisk – około 9,8 mln złotych, w tym dwie największe pozycje – zużycie energii elektrycznej 2,6 mln złotych i prowadzenie prac odwadniających wyrobiska kopalniane – około 4,5 mln złotych. Z pozostałych największą pozycję stanowią koszty remontu maszyn, które szacowane są na około 1,2 mln złotych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBezpieczenstwaEnergetycznegowMinisterstwieGospodarkiJanBogolubow">Opóźnienie płatności do Gliwickiego Zakładu Energetycznego za styczeń spowodowało powstanie zaległości na 25 stycznia w kwocie głównej około 200 tys. złotych i odsetek jeszcze w niewielkiej kwocie, nieco ponad 250 złotych. Z tym, że kwota odsetek wraz z upływem czasu będzie rosła. Gliwicki Zakład Energetyczny grozi wyłączeniem prądu, prowadzone są negocjacje. Pierwsze wyłączenie miało nastąpić 9 lutego, ale przesunięte zostało na okres późniejszy, bo zarząd Centralnej Pompowni „Bolko” podjął w stosunku do Gliwickiego Zakładu Energetycznego pewne zobowiązania.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBezpieczenstwaEnergetycznegowMinisterstwieGospodarkiJanBogolubow">Minimalne miesięczne potrzeby Centralnej Pompowni „Bolko” wynoszą około 650 tys. złotych. Ponieważ Ministerstwo Gospodarki dopiero w tym roku przejęło finansowanie Centralnej Pompowni „Bolko”, dotychczas robiło to Ministerstwo Skarbu Państwa, to po uruchomieniu dotacji planujemy przeprowadzenie szczegółowej kontroli i wyłączenie niektórych kosztów, bo zapewne niektóre koszty da się wyłączyć. W przyszłości podejmiemy działania, aby pompownię „Bolko” włączyć do struktur Centralnego Zakładu Odwadniania w Czeladzi i w ten sposób między innymi usprawnić pompowanie i obniżyć koszty. W zaplanowanych 12 mln złotych mieści się podatek od nieruchomości w wysokości prawie 130 tys. złotych. Należy zadać sobie pytanie, czy temu przedsiębiorstwu potrzebne są tak duże i liczne nieruchomości? Widzimy pewne rezerwy.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBezpieczenstwaEnergetycznegowMinisterstwieGospodarkiJanBogolubow">Roczne plany finansowe są sporządzane, a po przeprowadzeniu kontroli, uściśleniu kosztów i po wprowadzeniu określonych zmian podejmiemy starania, aby był to plan dłuższy niż na jeden rok. Nie jestem w stanie powiedzieć dziś na ile lat, ale dłuższy niż roczny.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBezpieczenstwaEnergetycznegowMinisterstwieGospodarkiJanBogolubow">Nie wydaje mi się, żeby istniała potrzeba włączania tych planów do uzasadnienia czy do projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Rozumiem, że omawiany projekt ustawy musi wypełnić lukę, która powstała po wejściu w życie ustawy o finansach publicznych. Ustawa ma charakter okołobudżetowy, i to jest jasne dla wszystkich. Aby można było wydać, nawet te skromne i obcięte, środki, to musi zostać uchwalony ten akt prawny. Takie jest przesłanie naszej wspólnej pracy. Rozumiem, że w związku z tym odpowiednie kwoty w ustawie budżetowej zostały zapisane, natomiast my jako posłowie w tym zakresie nie mamy żadnego ruchu, bo nie powinniśmy wprowadzać żadnych zmian. Inaczej projekt kłóciłby się z zapisami ustawy budżetowej. Czy tak? Tak.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">W związku z tym, że sprawa jest tak jednoznaczna i jasna, proponuję zakończyć pierwsze czytanie i zacząć procedować ustawę, która po prostu jest potrzebna i choć w pełni nie zabezpiecza środków na zadania, o których mowa, to bez której trudno się obejść.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselArturZawisza">Zawsze wiedziałem, że pani posłanka jest osobą wielce koncyliacyjną i gotową do współpracy dla dobrego celu, tym niemniej pozwolę wypowiedzieć się wszystkim chętnym, a później przejdziemy do pracy nad tekstem ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowGabrielaBalawejder">Zgadzam się z posłanką Małgorzatą Ostrowską. Ta ustawa jest właśnie po to, aby te konkretne zakłady mogły dostać pieniądze, ponieważ już od kilku lat je dostają. Do tej pory odbywało się to na podstawie rozporządzeń wynikających z ustawy budżetowej. Jednak nowa ustawa o finansach publicznych zabrania udzielania dotacji na podstawie rozporządzeń, musi się to odbywać na mocy ustawy. I właśnie omawiana ustawa ma rozwiązać ten problem. Dlatego niezbędne jest, aby została przyjęta w jak najszybszym czasie po to, aby te wszystkie przedsiębiorstwa właściwie korzystały z praw nabytych wcześniej. Zarówno na likwidację, jak i na wszystkie inne świadczenia, środki były przekazywane w takim zakresie, w jakim mogły być przekazywane. Ustawa budżetowa jest jaka jest, wynika z pewnego konsensusu, nie wszystkie potrzeby da się spełnić w takim zakresie, w jakim by się chciało. Te środki w każdym budżecie są i nie planuje się ich skreślenia.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowGabrielaBalawejder">Podkreślam, że nie jest to ustawa jednoroczna. Ze względu na wymagania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i wymagania Komisji Europejskiej w ustawie zamieszczono art. 13, w którym określono jak długo będą wypłacane te dotacje, by z jednej strony działanie to nie zostało uznane za pomoc publiczną – Komisja Europejska wymaga określenia terminu – a z drugiej strony, aby była podstawa do wypłacania tych pieniędzy przez kilka lat. Obowiązująca ustawa o finansach publicznych wymaga podstawy ustawowej i to jest właśnie taka podstawa, a wysokość dotacji będzie określana corocznie w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowGabrielaBalawejder">Terminarz zawarty w uzasadnieniu wynika z planów likwidacji poszczególnych zakładów. Czytałam te plany i zgadzam się, że część z nich wymaga aktualizacji. I chociaż najświeższe prognozy zawarte są w uzasadnieniu, to jeszcze nie wszystkie zawarte są w planach likwidacji. Najbardziej aktualny, bo z poprzedniego roku, plan ma bodajże kopalnia soli „Wieliczka”, który zawiera kwoty podane w uzasadnieniu. Na ile będzie możliwe w przyszłych latach przyznanie wskazanych kwot dotacji, czas pokaże. Jest to bowiem konsensus rządu, Rady Ministrów, a potem Sejmu, który ostatecznie zadecyduje o wysokości tych dotacji. Na pewno ich poziom minimalny zostanie zachowany.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowGabrielaBalawejder">W przypadku kopalni soli „Wieliczka” plan likwidacji jest bardzo obszernym dokumentem, w którym zaplanowane zadania są podzielone na zadania bardziej i mniej priorytetowe. Zawsze było tak, że najbardziej priorytetowe zadania są wykonywane w pierwszej kolejności. W zależności od przyznanej kwoty rezygnuje się tylko z tych, które nie muszą być wykonane. Podstawowe potrzeby dzięki dotacji są zapewnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselWojciechSaluga">Kwoty dotacji zapisane w budżecie są dla nas obowiązujące i takie muszą zostać. Ale my nie dyskutujemy o kwotach z budżetu, tylko o kwotach zawartych w wieloletnich planach finansowych przedstawionych przez poszczególne zakłady górnicze, które to plany, według mnie i nie tylko, są zagrożone.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselWojciechSaluga">To nie jest rozporządzenie, to jest ustawa. Rozporządzenie można wydawać co rok, a tryb jego uchwalenia jest krótszy i mniej skomplikowany. Jeżeli my dzisiaj popełnimy w ustawie jakiś błąd, to za rok możemy mieć problem, o którym wspominał pan dyrektor mówiąc o pompowni „Bolko”, że nie płaci za prąd. Jeżeli coś źle zapiszemy lub nic nie napiszemy o tej pompowni, może wystąpić problem z jej finansowaniem w latach następnych.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselWojciechSaluga">Kluczowym jest art. 13, w którym zapisano sztywne daty, do kiedy takie dofinansowanie może być udzielane. W przypadku zakładu górniczego „Trzebionka” w art. 13 określono jednoznacznie, że wolno dotację przekazywać tylko do końca tego roku. Z uzasadnienia natomiast wynika, że dzisiaj brakuje 1,1 mln złotych na działania likwidacyjne. Pytam więc na jakiej podstawie wypłacona zostanie brakująca kwota w przyszłym roku? A może zmieniony został zakres rzeczowy? Może zakład górniczy „Trzebionka” zmienił roczny plan, plany likwidacyjne, wieloletnie plany? A może w przyszłym roku uchwalimy kolejną ustawę, aby móc wypłacić brakującą kwotę?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoselWojciechSaluga">Dziwi mnie to, że pan minister gospodarki mówi, że jest to ustawa roczna, a pani z Ministerstwa Finansów twierdzi, że jest to ustawa wieloletnia. Ustalmy więc jaka jest ta ustawa. Jeżeli bowiem jest to ustawa jednoroczna, to istnieje poważne ryzyko, że w przyszłym roku nie zdążymy jej znowelizować. Jeżeli natomiast jest to ustawa wieloletnia, to będziemy mieć problem z zapisami art. 13, które są jednoznaczne i dzisiaj nie przystają do rzeczywistości.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselArturZawisza">Sądzę, że kwestię, którą pan podniósł, rozstrzygniemy w trakcie procedowania art. 13 i innych, które by tej sprawy dotyczyły. Czy usłyszę wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu? Nie słyszę. Zamykam wobec tego dyskusję zgłaszam wniosek o przejście do pracy nad projektem artykuł po artykule bez powoływania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselArturZawisza">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wniosek. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek. Przechodzimy do art. 1. Przy tym i każdym następnym artykule można zgłaszać dowolne wnioski, które w razie potrzeby będą poddawane głosowaniu, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuDariuszDabkowski">Proponujemy procedowanie rozpocząć od tytułu, gdyż mamy uwagi natury legislacyjnej do tytułu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselArturZawisza">Przepraszam, to mój błąd. Niezależnie od tego, czy panowie mieliby uwagi czy nie, zacząć należy od przyjęcia tytułu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Uwagi Biura Legislacyjnego KS pokrywają się z uwagami Biura Studiów i Ekspertyz dotyczącymi konieczności doprecyzowania tytułu omawianej regulacji. Naszym zdaniem, po niewielkiej zmianie, tytuł mógłby brzmieć: „o dotacji przyznawanej dla niektórych kopalni soli” i dalej bez zmian. Chodzi nam o to, aby ujednolicić podejście modelowe do tytułu. Skoro bowiem w tytule wymieniamy zakłady górnicze, zakłady górniczo-hutnicze i przepompownię, to wymieńmy także kopalnie soli. W ten sposób precyzyjnie określimy jakie podmioty mamy na myśli. Jednak musimy zaznaczyć, zgodnie z uwagą Biura Studiów i Ekspertyz, że mamy na myśli tylko niektóre zakłady i niektóre kopalnie, bo tylko niektóre dostają dotację od państwa na realizowanie określonych w ustawie zadań.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Ponadto musimy zapytać, czy Biuro Legislacyjne KS dobrze rozumie, że to jest jedna dotacja dla wszystkich zakładów, a nie kilka dotacji na poszczególne cele realizowane w tej ustawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Dotacje są przydzielane na poszczególne zakłady, czyli na zadania związane z działalnością pompowni „Bolko”, na działania związane z likwidacją Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”, Zakładów Górniczych „Trzebionka” itd., zakładów literalnie wymienionych w art. 1 ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Czy w związku z tym w tytule nie powinna być mowa o dotacjach przeznaczonych dla niektórych kopalni soli, zakładów górniczo-hutniczych i przepompowni?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselArturZawisza">Zdaje się, że nie ma na sali prawników, którzy w ministerstwie nad tekstem ustawy pracowali. Jeśli nie ma, to szkoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Nad tekstem ustawy pracowali również prawnicy Rządowego Centrum Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselArturZawisza">Kiedy trzeba prowadzić dyskusję o charakterze legislacyjnym, bo w tej chwili nie chodzi o pytania natury merytorycznej, tylko o właściwe sformułowanie brzmienia przepisów, lepiej byłoby, aby uczestniczyli w niej prawnicy ministerstwa. Proszę o stanowisko rządu w sprawie dwóch zmian w tytule, a więc liczba mnoga wyrazu „dotacja” i nieco inne sformułowanie katalogu podmiotów, których ustawa dotyczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Uważam, że katalog można zaakceptować. W drugiej sprawie również nie widzę problemu. Zgadzam się, aby użyć liczby mnogiej wyrazu „dotacja”, czyli ustawa o dotacjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuJaroslawLichocki">Skoro mamy zgodę na użycie liczby mnogiej, to prosimy o zgodę na wprowadzenie tej zmiany w dalszych zapisach ustawy automatycznie. W art. 1 mowa jest o dotacji, a jak wynika ze słów pana ministra, tu również chodzi o dotacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselWojciechSaluga">Jeśli chodzi o tytuł ustawy, to prawnicy ministerstwa się nie popisali, ale Biuro Legislacyjne KS też w tej chwili błądzi. Przecież dotacja przeznaczona jest nie dla niektórych przedsiębiorstw, zakładów górniczych i zakładu górniczo-hutniczego, bo wtedy trzeba byłoby napisać „dla niektórych pompowni”.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselWojciechSaluga">Tu chodzi o pięć konkretnych zakładów czy przedsiębiorstw, chociaż rodzi się pytanie, czy w rozumieniu Kodeksu cywilnego, czy ustawy o przedsiębiorstwach państwowych. Wydaje się, że legislatorzy popełnili błąd, zakładając, że wyrazy „zakłady górnicze” w nazwie Zakłady Górnicze „Trzebionka” SA oznaczają rodzaj przedsiębiorstwa. Rzeczywiście, jest to zakład górniczy, ale przede wszystkim jest to nazwa własna tej firmy. Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” SA w Bukownie to też jest zakład górniczo-hutniczy, ale jednocześnie jest to nazwa własna. Błądzimy więc w tytule i w wielu kolejnych artykułach, co powoduje, że wkrada się chaos legislacyjny. Art. 2 zawiera definicję pojęcia „zakład górniczy” w rozumieniu prawa geologicznego, a potem to pojęcie pojawia się w różnych kontekstach, ale najczęściej dla określenia rodzaju firmy.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselWojciechSaluga">Proponuję, aby w tytule ustawy wymienić pięć konkretnych przedsiębiorstw z nazwy, co nie pozostawi najmniejszych wątpliwości. W obecnym kształcie tytuł brzmi źle – „o dotacjach przeznaczonych dla niektórych przedsiębiorstw” – a chodzi o dwa przedsiębiorstwa państwowe – „niektórych zakładów górniczych” – a chodzi o jeden zakład górniczy o nazwie Zakłady Górnicze „Trzebionka” – „oraz jednego zakładu górniczo-hutniczego” – a to jest nazwa własna Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” SA, choć jest to zarówno zakład górniczy, jak i przedsiębiorstwo. Jak widać, w tytule mamy jakieś wielkie poplątanie z pomieszaniem, co ma dalsze konsekwencje w kolejnych artykułach.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PoselWojciechSaluga">Niezrozumiałe jest pojawienie się na końcu nazwy Centralna Pompownia „Bolko” Sp. z o.o. Skoro wcześniej używamy ogólnikowych określeń, to w tym przypadku należałoby zapisać „niektórych pompowni”.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PoselWojciechSaluga">Proponuję więc wymienić w tytule ustawy nazwy pięciu konkretnych firm i będziemy mieli spokój.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselArturZawisza">Ta uwaga wydaje się uzasadniona. Zagadnienie, nad którym teraz dyskutujemy, nie jest kluczowym dla całej ustawy, ale zgadzam się, że trzeba pewną elegancję legislacyjną zachować i pisać ustawy raczej lepsze niż gorsze. Sądzę, że problem nawet nie polega na tym, że nazwa pospolita jest zbieżna z nazwą własną, czyli zakład górniczo-hutniczy pisany małymi literami z nazwą Zakład Górniczo-Hutniczy „Bolesław”. Gdyby ustawa dotyczyła dużej grupy takich zakładów, to można byłoby użyć w tytule nazwy pospolitej, no właśnie przedsiębiorstwa, pompownie, zakłady górnicze. Ale problem, który podnosi pan poseł, polega na tym, że w tytule mówimy o zakładach górniczych, a za chwilę okazuje się, że chodzi o jeden jedyny zakład górniczy, mówimy o przedsiębiorstwach, a chodzi raptem o dwa przedsiębiorstwa, a Centralna Pompownia „Bolko” Sp. z o.o. wymieniona jest z nazwy własnej, co tworzy pewną asymetrię.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselArturZawisza">Zwracam się z pytaniem zarówno do ministerstwa, jak i do Biura Legislacyjnego KS. Czy istnieje możliwość użycia jakiejś nazwy jednolitej, którą można byłoby objąć również Centralną Pompownię „Bolko”, żeby nie biła po oczach jak jakiś absolutny ewenement?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Biuro Legislacyjne KS, przygotowując propozycję zamiany wyrazu „przedsiębiorstw” wyrazami „kopalni soli”, posługiwało się modelem przyjętym przez projektodawcę.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Projektodawca, tworząc tytuł ustawy, posłużył się luźno pojętymi nazwami firm oraz nazwą przedmiotu, jakim zajmują się dane podmioty. Nie posłużył się nazwą prawną podmiotów, a więc nie odwołał się do tego, że chodzi o przedsiębiorstwo państwowe, spółkę akcyjną i spółkę z o.o., lecz, troszkę mieszając pewne pojęcia, stwierdził, że chodzi mu o zakład górniczy, hutniczy i pompownię. W związku z tym Biuro Legislacyjne KS zgłosiło uwagę, która tylko w niewielkim stopniu burzy systematykę, a raczej uzupełnia ją.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Propozycja zakłada dodanie wyrazów „niektórych kopalni soli”, tak jak „niektórych zakładów górniczych”. Wyszliśmy bowiem z założenia, że skoro w tytule pojawia się część nazwy własnej podmiotu, a mianowicie „zakładów górniczych” i „zakładu górniczo-hutniczego”, to wydawało się nam, że używając nazwy„kopalni soli”, wpiszemy się w tę systematykę.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Natomiast, gdyby państwo chcieli bardziej ogólnie sformułować tytuł, aby uniknąć nazwy własnej pompowni, to można się pokusić o tytuł, który mówiłby o dotacjach przeznaczonych dla niektórych podmiotów wydobywających sól, rudy cynku i ołowiu. Tylko wtedy powstaje pytanie merytoryczne, czy nie zgubimy w tym tytule pompowni?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselArturZawisza">W tytule nie musimy wymieniać wszystkich podmiotów, skoro mamy art. 1, który właśnie wszystkie podmioty wymienia, bo inaczej tytuł i art. 1 byłyby tożsame. Zgoda, jest tu pewne pomieszanie, bo zakład górniczy i zakład górniczo-hutniczy jest także przedsiębiorstwem. On nie jest przedsiębiorstwem państwowym w ustawowym rozumieniu tego terminu, natomiast wszystkie te podmioty łącznie z Centralną Pompownią „Bolko” są jakimiś przedsiębiorstwami, choćby w rozumieniu kodeksowym, czy tym z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselWojciechSaluga">Wchodząc panu w słowo, powiem, że pierwsze cztery przedsiębiorstwa są zakładami górniczymi, więc wymienianie osobno zakładów górniczych w tytule kłóci się z logiką. Kopalnie soli są zakładami górniczymi, Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” są zakładem górniczym w rozumieniu prawa geologicznego i tego, o czym mówi ustawa o likwidacji zakładów górniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselArturZawisza">Rząd proszę o sformułowanie stanowiska z uwzględnieniem uwag, jakie padły w dyskusji i z wykorzystaniem rad i potencjału Biura Legislacyjnego KS, a Biuro Legislacyjne KS proszę o uwagę, bo być może to na panów spadnie ten zaszczyt i odpowiedzialność, aby sformułować ostatecznie tytuł ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Skłaniam się do propozycji Biura Legislacyjnego KS, bo gdybyśmy w tytule wymienili nazwy wszystkich pięciu zakładów, to art. 1 straciłby rację bytu. Z drugiej strony, tytuł ustawy, którego przytoczenie zajmuje więcej niż 10 sekund, też nie ma racji bytu.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Pan poseł powiedział, że kopalnie soli są zakładami górniczymi. Jednak trzeba pamiętać, że pojęcie „zakład górniczy” w odniesieniu do kopalni soli nigdy nie funkcjonował. W nomenklaturze najbardziej powszechnie używa się pojęcia „kopalnia soli”.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Wracam do przedłożenia rządowego. Wydaje mi się, że możemy spróbować sformułować taki tytuł: o dotacjach dla niektórych – bo nie są to dotacje dla wszystkich – kopalni soli, zakładów górniczych rud cynku i ołowiu oraz Centralnej Pompowni „Bolko”, bo jej nie możemy pominąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Mamy jeszcze inną propozycję, zmierzającą do tego, aby tytuł ustawy jak najbardziej skrócić i uogólnić – o dotacjach przeznaczonych dla niektórych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Zasady techniki prawodawczej mówią, że tytuł ustawy należy określać możliwie najzwięźlej, natomiast w przepisach ogólnych określić zakres przedmiotowy i podmiotowy ustawy. Jest ustawa o wspieraniu niektórych inwestycji, a przepisy ustawy normują jej zakres przedmiotowy i podmiotowy. Sądzę więc, że tytuł ustawy, brzmiący „o dotacjach przeznaczonych dla niektórych podmiotów”, plus art. 1, który dokładnie określa, o które podmioty chodzi, będzie rozwiązaniem optymalnym i konsumującym uwagi zarówno posła Wojciecha Saługi, jak i nasze.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselArturZawisza">Czyli proponuje pan możliwie najszersze pojęcie poprzez użycie wyrazu „podmiot”. Jednak jest ono wieloznaczne. Czy nie lepszym wyrazem byłoby „przedsiębiorstwo”?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Przy użyciu wyrazu „przedsiębiorstwo” powstaje problem polegającym na tym, że nie wiadomo w jakim rozumieniu. Czy chodzi o przedsiębiorstwo państwowe w myśl ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, czy przedsiębiorstwo w myśl Kodeksu cywilnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselArturZawisza">Przedsiębiorstwo to przedsiębiorstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Ewentualnie o przedsiębiorcach.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselArturZawisza">Wszystkie podmioty tutaj ujęte mieszczą się w definicji przedsiębiorstwa, nie przedsiębiorstwa państwowego, skąd to przypuszczenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Tylko że definicja przedsiębiorstwa w systemie prawnym jest w dwóch ustawach: o przedsiębiorstwach państwowych i w Kodeksie cywilnym ujęcie przedmiotowe. Użycie w tytule wyrazu „przedsiębiorstwo” może nastręczać kłopoty interpretacyjne, czy ustawa dotyczy dotacji dla podmiotów, czy dotacji dla kompleksu majątkowego składającego się na przedsiębiorstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselArturZawisza">Według mnie nie aż takie wielkie kłopoty, ale przyjmuję pańską opinię. Czyli proponuje pan sformułowanie „o dotacjach dla niektórych podmiotów”. Możliwie szerokie ujęcie, a w art. 1 wszystko będzie imiennie wyszczególnione.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselArturZawisza">Panie ministrze, co pan na to?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselArturZawisza">Bardzo dobrze. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy w wersji zaproponowanej przez Biuro Legislacyjne KS. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy. Przechodzimy do art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Skoro w tytule ustawy użyliśmy liczby mnogiej, to w art. 1 pierwsze zdanie musimy zmienić i powinno ono brzmieć: „Ustawa określa cel i zakres wykorzystania oraz sposób udzielania dotacji przeznaczonych dla:”.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Chcę się jeszcze odnieść do nazw pięciu podmiotów, dla których te dotacje są przeznaczone. Za wyjątkiem zmiany siedziby Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”, w przypadku których błędnie podano siedzibę w Olkuszu, bo ona jest w Bukownie pod Olkuszem, pozostałe nazwy są nazwami oficjalnymi i w nazwie nie mają określonych siedzib. Zatem rekomendujemy pięć nazw zgodnie z przedłożeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselArturZawisza">Zatem zmianie ulega tylko pkt 4 ze względu na to, że Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” mieszczą się na ul. Kolejowej 37 w Bukownie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Była jeszcze uwaga dotycząca skrótu SA, Sp. z o.o. Przyznam, że nie chcę w tej sprawie zajmować stanowiska. Dla mnie SA i Sp. z o.o. jest wystarczającym określeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselArturZawisza">A czy była jakaś uwaga na ten temat zgłoszona?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Wiem, że taka uwaga do art. 1 była zgłoszona przez Biuro Studiów i Ekspertyz.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselArturZawisza">Jeśli ktoś chce przywołać uwagi Biura Studiów i Ekspertyz, czy to rząd ustosunkowując się krytycznie czy aprobatywnie, czy też któryś z posłów je wspierając, niech podnosi. Jeśli jednak nikt nie staje za tymi uwagami, to się nimi nie zajmujmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Proponujemy, aby zdanie wstępne art. 1 brzmiało: „Ustawa określa cele, zasady i szczegółowe warunki udzielania dotacji przeznaczonych dla:”.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Ponadto proponujemy, aby ujednolicić nazwy przedsiębiorstw. W pkt 1 mamy Przedsiębiorstwo Państwowe Kopalnia Soli „Bochnia” z siedzibą w Bochni, proponujemy więc, aby w pozostałych punktach dodać wyrazy „z siedzibą w”, czyli w pkt 2 – z siedzibą w Wieliczce, w pkt 3 – z siedzibą w Trzebini, itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselArturZawisza">Do drugiej propozycji pan minister już się odniósł, wyjaśniając skąd takie a nie inne nazwy. Natomiast w sprawie pierwszej proszę o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem Biura Legislacyjnego KS i proponuję nazwy pozostawić w zaproponowanej formie. Rozumiem, że tylko jedno z tych przedsiębiorstw jest przedsiębiorstwem w likwidacji. Zwyczajowo w nazwie takiego przedsiębiorstwa podaje się siedzibę. Pozostałe mają zwykłą nazwę, która jest używana w działalności tych przedsiębiorstw. Moim zdaniem, ujednolicanie nazw w trybie, jaki proponuje Biuro Legislacyjne KS, jest sztuczne, bo taka nazwa tych przedsiębiorstw nie występuje.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Merytorycznie to niczego nie zmienia. Owszem będzie może ładniej wyglądało, bo wszędzie będzie „z siedzibą w”, ale proponowana zmiana niczego nie wnosi w sensie merytorycznym i nie ma, moim zdaniem, uzasadnienia. Pozostawienie nazw w zaproponowanej formie wyróżnia przedsiębiorstwo, które jest w likwidacji od pozostałych, które nie są.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Nie zamierzałem dodawać „w likwidacji”, tylko „z siedzibą w”. Dopuszczalne są obie konstrukcje, my przyjęliśmy, żeby w celu ujednolicenia dodać te wyrazy. Przy czym, jak powiedziała pani posłanka, nasza propozycja nie zmienia merytorycznie żadnego z przedstawionych zapisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselRajmundMoric">Rozumiem, że rozpatrujemy udzielenie dotacji pięciu konkretnym podmiotom gospodarczym, więc nie twórzmy nowych podmiotów. Jeśli nadamy im nowe nazwy, to będą to nowe podmioty. Ustawa mówi o pięciu konkretnych przedsiębiorstwach. Nie możemy w nazwach własnych wprowadzać zmian.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselRajmundMoric">Wnoszę o to, aby przegłosować art. 1, jeśli są jakieś wątpliwości, i przejść do rozpatrzenia art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselArturZawisza">Zgoda. Podana przez pana zasada jest słuszna. Proszę o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Podtrzymujemy nasze stanowisko, ponieważ te pięć nazw literalnie wynika z zapisów w ich statutach. Innych przedsiębiorstw, spółek nie ma. Przedsiębiorstwo Państwowe Kopalnia Soli „Bochnia” z siedzibą w Bochni w likwidacji to nazwa użyta w Krajowym Rejestrze Sądowym. Pozostałe nazwy również pochodzą z tego rejestru.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Podtrzymuję również brzmienie zdania wstępnego, bo nie precyzujemy we wszystkich przypadkach szczegółowych warunków udzielania dotacji. Wprowadzenie zaproponowanej zmiany zmusiłoby nas do sformułowania tych warunków. Formuła zdania wstępnego z przedłożenia rządowego wyczerpuje to, co jest w projekcie ustawy zapisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselArturZawisza">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 1 w brzmieniu zaproponowanym przez stronę rządową. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1. Przechodzimy do art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">W art. 2 chcę skomentować pkt 2. Definicja dotacji została przywołana tylko po to, aby wzmocnić argumentację, że mówimy o pomocy publicznej, która została uznana przez Komisję Europejską za zgodną z regułami wolnego rynku. Zwracam uwagę na to, że nie mówimy o pomocy zgodnej, tylko unikamy pomocy publicznej niezgodnej z regułami wspólnego rynku. Cała konstrukcja ustawy tak została przepracowana, aby uniknąć zarzutu Komisji Europejskiej o udzielanie pomocy publicznej niezgodnej z regułami.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Do art. 2 mamy zgłaszamy wątpliwość co do ewentualnej zgodności przyjętej ustawy z prawem wspólnotowym. Co prawda do projektu jest dołączona pozytywna opinia Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, ale biorąc pod uwagę rozporządzenie wspólnotowe 659/1999 oraz brzmienie ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej, Biuro Legislacyjne KS ma wątpliwość, co stanie się w sytuacji, kiedy państwo polskie nie uzyska od Komisji Europejskiej zgody na pomoc realizowaną w drodze tej ustawy. Wówczas popadniemy w konflikt z prawem wspólnotowym.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Ponadto czy na pewno w art. 2 ust. 2 konieczna jest dalsza część definicji? Pierwsza nie budzi wątpliwości, mówi mianowicie o tym, że dotacja oznacza „dotację w rozumieniu przepisów o finansach publicznych”. Sięgamy do ustawy i znajdujemy definicję dotacji. Natomiast pozostawiając dalszą część – „która w przypadku gdy stanowi pomoc publiczną została uznana przez Komisję Europejską za zgodną z regułami wspólnego rynku” – niejako uznajemy, że część z tych dotacji może zostać uznana za zgodną z regułami, a część nie musi, bo nie stanowi pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Chodzi nam o jednoznaczne stwierdzenie, że nie narazimy się na sprzeczność z prawem wspólnotowym, szczególnie z przywołanym przeze mnie rozporządzeniem. Zgodnie z omawianą ustawą program pomocowy należy rozumieć jako akt normatywny spełniający przesłanki określone w przywołanym przeze mnie rozporządzeniu wspólnotowym. W rozporządzeniu tym w art. 1 lit. d zawarta jest definicja programu pomocowego.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Jak strona rządowa odnosi się do takich wątpliwości? Czy w tym przypadku nie ma daleko idącej obawy, że ustawa może zostać uznana za niezgodną z rozporządzeniem, co wynika z konstytucji, która mówi, że polskie ustawy nie mogą być sprzeczne z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i prawo wspólnotowe w tym zakresie ma wyższość nad prawem krajowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Rozumiem, że Biuro Legislacyjne KS proponuje, aby poprzestać na tej części zdania do przecinka, przecinek zastąpić kropką, a pozostałą część skreślić, co nie wzbudzi emocji, jak również nie zamknie drogi do tego, aby tych dotacji udzielić.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Tak, nasz tok rozumowania jest podobny, z tym, że wynika z wątpliwości, o której mówiłem. Zapewne Urząd Komitetu Integracji Europejskiej mógłby odpowiedzieć, czy nasze obawy są uzasadnione. Bo jeżeli Komisja Europejska uzna, że jest to pomoc publiczna, a konkretnie, że jest to program pomocowy, to w świetle rozporządzenia wspólnotowego Polska może mieć kłopoty, o których wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wpisując w ustawie takie stwierdzenie, pomagamy naszemu rządowi i naszej ustawie w późniejszym ewentualnym procesie notyfikacji tej ustawy w Komisji Europejskiej, czy też wskazujemy niechcący, że coś tutaj jest nie tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Pytanie do pana ministra. Ta ustawa na pewno nie była notyfikowana, bo było zbyt mało czasu, dlatego sądzę, że bezpieczniej byłoby przyjąć sugestię Biura Legislacyjnego KS, tym bardziej, że w ekspertyzie Biura Studiów i Ekspertyz te wątpliwości również są podnoszone. Na str. 3 ekspertyzy zapisano: „Dane Państwo Członkowskie nie może wprowadzić w życie projektowanych środków, dopóki procedura – notyfikacji – ta nie doprowadzi do wydania decyzji końcowej”. Więc zastanówmy się, czy nie wylejemy dziecka z kąpielą, pozostawiając ten zapis.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Chyba, że rząd ma inne uzasadnienie. Warto jednak mieć pewność, aby nie przyjąć aktu, który ma być bardzo szybko wprowadzony w życie i wykorzystany w kontekście ustawy budżetowej, ale z drugiej strony może być zaskarżony ze względu na sprawy, o których tu mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Małe wyjaśnienie. Pozostawienie definicji dotacji w brzmieniu zaproponowanym przez rząd spowoduje, że jeżeli Komisja Europejska uzna którąś z dotacji za pomoc publiczną, to wtedy omawiana ustawa wchodzi w zakres definicji programu pomocowego, który podlega notyfikacji przez Komisję Europejską, co automatycznie wykreśla go z porządku prawnego, bo nie spełnił wymogu procesu notyfikacyjnego. Projekt ustawy nie był przecież notyfikowany. Wykreślenie tego zapisu z definicji dotacji, naszym zdaniem, nie spowoduje skutków negatywnych, bo Komisja Europejska i tak może uznać konkretną dotację za pomoc publiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselArturZawisza">Zgoda, jest tak, jak pan mówi. Rozumiem, że rząd chciał osiągnąć pewien cel, chciał się zabezpieczyć, jak to zostało opisane w uzasadnieniu. Ale to rzeczywiście mogłoby nas doprowadzić do pewnego absurdu prawnego, bo czym innym jest definicja dotacji, a czym innym uzyskanie zgody na dotację będącą pomocą publiczną. Jeżeli chcemy rozumieć dotację zgodnie z podaną w projekcie definicją, to wprowadzamy do prawa polskiego nową definicję dotacji. Mamy dotację w rozumieniu przepisów o finansach publicznych, powszechnie uznaną w systemie prawa definicję dotacji i nagle w omawianej ustawie pojawia się nowa definicja dotacji, a mianowicie: dotacją jest to, co jest dotacją i dodatkowo jeszcze zostało uznane. Innymi słowy, gdyby nie zostało uznane za zgodne z prawem europejskim, to, w myśl tej definicji, przestawałoby być dotacją, bo dotacją jest to, co jest dotacją i jeszcze dodatkowo jest uznane. A to byłby absurd prawny, bo dotacja zawsze jest dotacją, nawet jeżeli nie jest uznana. Wtedy mamy tylko kłopot praktyczny, że nie jest uznana, ale dotacja pozostaje dotacją i nie przestaje nią być bez względu czy jest uznana, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Proszę, aby tę kwestię wyjaśniła przedstawicielka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dyskutowaliśmy ten temat dość dogłębnie i zaproponowany zapis jest efektem wielu przemyśleń. Mam nadzieję, że po tych wyjaśnieniach nie będzie już żadnych wątpliwości i będziemy mogli przejść do dalszej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielkaUrzeduOchronyKonkurencjiiKonsumentowAnetaChowaniec">Gdyby ta ustawa przewidywała pomoc publiczną, tzn. każda dotacja dla każdego z tych pięciu podmiotów stanowiłaby pomoc publiczną, nie byłoby problemu. Jako ustawa przewidująca udzielanie pomocy publicznej musiałaby być notyfikowana przez Komisję Europejską i uchwała o notyfikacji zostałaby podjęta przez Radę Ministrów przed przekazaniem projektu do Sejmu. Takie postępowanie wynika bezpośrednio z przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PrzedstawicielkaUrzeduOchronyKonkurencjiiKonsumentowAnetaChowaniec">W tym przypadku Ministerstwo Gospodarki stanęło na stanowisku, że wsparcie dla części podmiotów nie spełnia warunków pomocy publicznej i tym samym dotacja nie będzie pomocą publiczną, a to ze względu na fakt, iż przedsiębiorstwa te nie prowadzą działalności gospodarczej. Problem pojawił się jednak w przypadku Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” oraz Zakładów Górniczych „Trzebionka”. W przypadku Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” wsparcie w postaci dotacji na likwidację kopalni znajduje się w programie restrukturyzacji tego przedsiębiorstwa, a program restrukturyzacji został skierowany do Komisji Europejskiej i czeka na jej decyzję. W związku z powyższym niemożliwe jest udzielenie wsparcia bez akceptacji Komisji Europejskiej. Dotacja dla zakładu górniczego „Trzebionka” na 2006 r. została zaakceptowana przez Komisję Europejską w procedurze przejściowej.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PrzedstawicielkaUrzeduOchronyKonkurencjiiKonsumentowAnetaChowaniec">W przypadku, kiedy ustawa dotyczy dotacji, która jest pomocą publiczną, i dotacji, które nie są pomocą publiczną, zaproponowana definicja miała na celu zagwarantowanie tego, iż dotacja, która stanowi pomoc publiczną, nie zostanie udzielona bez akceptacji Komisji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselArturZawisza">To wyjaśnienie jest klarowne i wyjaśnia o co chodzi, ale mimo to pozostaje wątpliwość czy nie mamy do czynienia z nową definicją dotacji, bo w jednym zapisie dwa cele niejako są osiągane. Tylko że jeden, jak się wydaje, niweluje drugi. Czym innym jest bowiem definicja dotacji jako taka, a czym innym jest opis pewnej procedury dotyczącej niektórych z tych dotacji. Próbujemy ująć dwie kwestie w jednym przepisie i przez to możemy dojść do fałszywej definicji dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Intencja jest jasna i dobrze, że pani ją przypomniała. Chcemy uniknąć sytuacji, kiedy pieniądze przekazane z budżetu państwa na podstawie ustawy budżetowej i towarzyszącej jej ustawy, o której dzisiaj mówimy, będą kwestionowane. Nie chcemy do tego dopuścić. Musimy więc tak sformułować ten zapis, aby nie budził wątpliwości w Unii Europejskiej i pozwolił nam tę operację przeprowadzić. Przecież taka jest intencja tego zapisu, żadna inna.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Jeśli więc Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów tak rozumie propozycję definicji dotacji, jak przedstawiła to przed chwilą jego przedstawicielka, to tym bardziej zasadna wydaje się być uwaga Biura Legislacyjnego KS. Dlatego stawiam wniosek formalny, żeby dłużej nie dyskutować na ten temat, natomiast aby zapis brzmiał zgodnie z propozycją Biura Legislacyjnego KS, tzn. kończył się na pierwszym zdaniu, przecinek zamieniamy na kropkę, a resztę wykreślamy. Proszę o przegłosowanie takiej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselArturZawisza">Pani poseł zgłosiła dwa wnioski. Jeden wniosek formalny o zamknięcie dyskusji, a drugi wniosek merytoryczny o konkretne brzmienie definicji. Już mieliśmy w Sejmie nieporozumienia co do wniosków formalnych. Wniosek formalny o zamknięcie dyskusji.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PoselArturZawisza">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wniosek przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek o zamknięcie dyskusji. Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PoselArturZawisza">Teraz przechodzimy do wniosku związanego z procedowanym pkt 2 w art. 2. Pani przewodnicząca proponuje, aby brzmiał tak, jak zaproponowało Biuro Legislacyjne KS, tzn. „dotacja – dotację w rozumieniu przepisów ustawy o finansach publicznych”. Czy rząd w tej sprawie chce zająć stanowisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Jeszcze raz podkreślam, że program wsparcia dla Zakładów Górniczych „Trzebionka” jest już notyfikowany i zatwierdzony, natomiast dla Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” jest w trakcie notyfikacji. Dopóki ta notyfikacja nie zostanie zakończona, a liczymy, że zostanie zakończona w 2006 r., bo już jest na ukończeniu, żadna złotówka z tej dotacji nie zostanie wypłacona.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Definicję dotacji prosimy przyjąć w wersji z przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMGJanBogolubow">Taka skrócona wersja była w pierwszym przedłożeniu rządowym rozpatrywanym w listopadzie. Po dyskusjach z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów do pierwotnego projektu wprowadziliśmy dwie zmiany, które spowodowały przełom w całej sprawie. Jedna zmiana polegała na wydłużeniu definicji zawartej w art. 2 pkt 2, druga zmiana dotyczyła art. 13. Te dwie zmiany współgrające ze sobą wyszły naprzeciw zgłaszanym przez UOKiK obawom, że dotacja udzielana Zakładom Górniczym „Trzebionka” i Zakładom Górniczo-Hutniczym „Bolesław” będzie stanowiła element naruszenia swobodnej konkurencji.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMGJanBogolubow">Pozwoliliśmy sobie na wydłużenie definicji, ponieważ ona w tym przypadku – w naszym rozumieniu – ma zastosowanie do przepisów i do warunków istniejących w tej ustawie, nie zmienia definicji dotacji jako takiej, uwzględnianej w przepisach o finansach publicznych, a stosuje się tylko do zadań, o których mowa w tej ustawie. Definicja została rozszerzona, żeby te zadania można było realizować.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMGJanBogolubow">Obawiam się, że jeśli wykreślimy drugą część definicji, to wrócimy do wątpliwości Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i będziemy mieli kłopoty z realizacją dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMGKrzysztofDabrowski">Walczymy o tę definicję, aby uniknąć problemów. Po pierwsze, pan przewodniczący powiedział, że ta definicja oznacza jakąś specjalną dotację. Twórcy tego projektu rozumieli ją tak: mamy do czynienia z dotacją, ale w tym przypadku mówimy tylko o pewnym rodzaju dotacji, o takiej dotacji, „która w przypadku gdy stanowi pomoc publiczną została uznana przez Komisję Europejską za zgodną z regułami wspólnego rynku”. To jest, przyznaję, pewne ograniczenie. To jest jeden argument za pozostawieniem brzmienia z przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMGKrzysztofDabrowski">Drugi argument jest taki. Gdybyśmy skreślili to ograniczenie, to obawiam się, że Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” miałyby prawo do roszczeń wobec Skarbu Państwa, że nie wypłaca im się dotacji, która jest przyznana ustawą. Gdyby Komisja Europejska nie wyraziła zgody, to bez tego zastrzeżenia, powinni bylibyśmy wypłacić pieniądze, a nie moglibyśmy tego zrobić. Więc zaproponowany zapis obejmuje obie sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselArturZawisza">Bardzo skomplikowana kwestia z pogranicza prawa krajowego i europejskiego. Raz jeszcze wyrażam żal, że po stronie rządu nie ma pełnej reprezentacji prawnej, bo gdyby taka była, to znakomicie ułatwiłoby to dyskusję nie tylko co do meritum sprawy, ale także co do jej waloru jurydycznego. Czy pani posłanka podtrzymuje swój wniosek, czy też w obliczu uzyskanych wyjaśnień wycofuje się z tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Nie wycofuję wniosku, dlatego że nie przekonują mnie te argumenty. Rozumiem intencje i naprawdę jestem bardzo życzliwie nastawiona do tego, żeby nie przeszkadzać w wykonaniu tej ustawy, tylko zastanawiam się, czy nie idziemy za daleko i czy nie próbujemy oszukać naszych przyjaciół z Unii Europejskiej. Chcemy, co zrozumiałe, zrobić tak, aby nie zablokować wypłaty środków, ale myślę, że dyrektor Krzysztof Dąbrowski poszedł za daleko, mówiąc o możliwości zgłoszenia roszczeń, bo niby na jakiej podstawie.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Rozumiem, że wprowadzając tę ustawę w życie z takim zapisem, sprawimy, iż wszystkie wymienione przedsiębiorstwa będą miały prawo otrzymać dotacje, które są dla nich przewidziane, jak było to do tej pory. Czy mam rację? Tak. Z tym, że są dwa przedsiębiorstwa – Zakłady Górnicze „Trzebionka”, które mają zatwierdzony plan restrukturyzacyjny przez Unię Europejską, oraz Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław”, których plan jest w trakcie zatwierdzenia. Czyli ustawa dotyczy niejako dwóch grup zakładów. Jedna grupa to dwa zakłady, których plany restrukturyzacyjne wymagały zatwierdzenia, i trzy pozostałe, których plany tego nie wymagały, bo produkcji jako takiej już nie prowadzą. W takim razie może pójść innym tokiem myślenia. Pokazać, że ustawa dotyczy dwóch typów przedsiębiorstw i dla każdej określić inną sytuację prawną. Wtedy definicja miałaby chyba logiczniejsze uzasadnienie. Czyli nie wkładamy wszystkich przedsiębiorstw do jednego worka, tylko rozróżniamy dwa stany prawne, i wtedy nie ma wątpliwości przynajmniej co do trzech przedsiębiorstw, a nie będzie wątpliwości i co do dwóch pozostałych, jeżeli ich programy uzyskają notyfikację w Unii Europejskiej. Czy ja to dobrze rozumiem? Tak to próbuję sobie logicznie wytłumaczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselArturZawisza">A więc pani posłanka nie wycofuje swojego wniosku. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, czyli za skróceniem definicji dotacji?</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przy 4 głosach za, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek. Przechodzimy do art. 3. Proszę stronę rządową o rekomendację.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Art. 3 przedstawia dokładny zakres przeznaczenia dotacji. W ust. 1 mówi o finansowaniu zadań w zakresie całkowitej likwidacji wymienionych zakładów górniczych, utrzymania, zabezpieczenia i ratowania zabytkowych części zakładu górniczego„Wieliczka” i „Bochnia”, zadań wykonywanych po zakończeniu likwidacji byłych Zakładów Górniczo-Hutniczych „Orzeł Biały” w Bytomiu, realizowanych przez Centralną Pompownię „Bolko” Sp. z o.o. w Bytomiu, oraz o dofinansowaniu zadań w zakresie częściowej likwidacji zakładu górniczego „Trzebionka”, jak również działań wykonywanych po zakończeniu likwidacji zakładu górniczego „Bolesław”.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">W ust. 2 wyliczone są zadania o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. a i b oraz pkt 2 lit a. Ust. 3 definiuje działania, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c. Ust. 4 definiuje działania o których mowa w ust. 1 pkt 2 lit. b. Natomiast ust. 5 określa, że wysokość dotacji dla zadań, o których mowa w ust. 1 pkt 2, wynosi 75% wydatków poniesionych na ich realizację. Wydaje mi się, że nie ma potrzeby omawiania szczegółów.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselArturZawisza">Omówienie było syntetyczne, natomiast my musimy procedować punkt po punkcie. Przechodzimy do ust. 1 pkt 1 lit. a. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PoselArturZawisza">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja ust. 1 pkt 1 lit. a przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 1 pkt 1 lit. a. Przechodzimy do ust. 1 pkt 1 lit. b.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Co prawda rzecz dotyczy tylko przecinka, ale może on być rozumiany jako tzw. przecinek merytoryczny. W związku z tym zgłaszamy go jako naszą uwagę. Mianowicie w lit. b, gdzie mamy takie długie zdanie, proponujemy przed wyrazem „oraz” postawić przecinek. Naszym zdaniem wtedy lepiej czytałoby się ten przepis, a przecinek jednoznacznie rozdzielałby dwa fragmenty tego zdania. W związku z tym, że przecinek ten może być przez niektórych odczytywany jako merytoryczny, prosimy Komisję o rozpatrzenie naszej uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselArturZawisza">Sądzę, że nie jest on niezbędny. Według mnie zdanie jest wystarczająco czytelne, spójnik „oraz” jest czterogłoskowym, czteroliterowym spójnikiem i według mnie wystarczająco wyraźnie rozdziela obie części, ale bardzo proszę rząd o ustosunkowanie się do tej uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Nie widzimy potrzeby dokonywania takiej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselArturZawisza">Dziękuję za dobrą intencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Rozumiem, że państwo nie chcą tego przecinka. Jako dodatkowy argument mogę powiedzieć, że jest to uwaga zgłoszona przez sejmowych polonistów. To nie jest uwaga stricte legislacyjna. Pozwoliłem sobie zaprzątnąć państwa uwagę tym przecinkiem, bo gdyby Biuro Legislacyjne KS samowolnie dokonało takiej zmiany i wstawiło ten przecinek, to ktoś mógłby zapytać: skąd on się tutaj wziął. Naszym zdaniem on powinien się znaleźć w tym miejscu. Zwracam uwagę, że wcześniej jest myślnik, po nim „wchodzącego w skład Przedsiębiorstwa Państwowego Kopalnia Soli »Wieliczka« z siedzibą w Wieliczce, oraz zakładu górniczego »Bochnia«”. Dlatego powinien tam być przecinek. Poloniści sugerują, aby on rozdzielił dwa zdania w zdaniu złożonym.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselArturZawisza">Ja też jestem sejmowym polonistą. Nie ma biura polonistycznego w Sejmie jest Biuro Legislacyjne KS, stąd uwagi zgłaszane przez tych anonimowych polonistów nie miały charakteru oficjalnego.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselArturZawisza">Rzeczywiście, jest to zdanie złożone, ale złożone współrzędnie, a nie podrzędnie, połączone spójnikiem i to bardzo wyrazistym. W zasadzie nigdy nie stawia się przecinków przed spójnikami, chyba że następuje wyliczenie – i coś, i coś, i jeszcze coś. Ale tu takiej sytuacji nie mamy. Czy ktoś chciałby przejąć wniosek Biura Legislacyjnego KS?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselAntoniMezydlo">Gotowy jestem przejąć wniosek Biura Legislacyjnego KS, ale nie rozumiem do końca sensu sporu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Dobrze się stało, że zdecydowaliśmy się zgłosić ten przecinek. Gdybyśmy sami go wstawili, to, jak widać, moglibyśmy narazić się na poważne kłopoty. Jeśli projektodawcy projektu oraz posłowie nie przychylają się do uwagi Biura Legislacyjnego KS, uwagi, którą zasugerowali sejmowi poloniści, to trudno. Uwaga nie zostanie uwzględniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselAntoniMezydlo">Musiałem w trakcie dyskusji wyjść i dlatego nie do końca rozumiem, o co chodzi w tym sporze. Uważam jednak, że spory, które mają charakter legislacyjny czy redakcyjny, należy rozwiązywać w sposób koncyliacyjny. Pan przewodniczący Artur Zawisza jest polonistą i może wydać w tej sprawie wiążącą opinię. Chociaż wydaje się, że lepiej byłoby dogadać się z Biurem Legislacyjnym KS, bo nie widzę sensu, aby sprzeczać się o sprawy nie merytoryczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PoselArturZawisza">Nie ma sporu. Mówimy o przecinku, na który w zasadzie można machnąć ręką, a mimo to już od kilku minut rozmawiamy o nim, i dyskusja w żadnym razie nie ma charakteru polonistycznego. Biuro Legislacyjne KS zgłasza uwagi o charakterze prawnym, natomiast w tym przypadku zawahało się czy może zgłosić tę uwagę legislacyjną, ponieważ miało obawy, czy nie ma ona znaczenia merytorycznego, a do takich uwag Biuro Legislacyjne KS nie jest uprawnione. Tyle tylko, że ta uwaga nie ma charakteru merytorycznego i Biuro Legislacyjne KS miało pełne prawo ją zgłosić. Ale nikt jej nie podjął. I tylko tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Zgłaszam wniosek formalny w sprawie sposobu procedowania. Proponuję, aby jeśli Biuro Legislacyjne KS nie zgłosi uwag generalnych do artykułu, głosować cały artykuł, a nie odnosić się do poszczególnych ustępów, punktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselArturZawisza">Nie mogę przyjąć takiego wniosku, bo proszę zwrócić uwagę, że to jest artykuł, który liczy ponad trzy strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Ale ja zgłosiłam taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselArturZawisza">Nie, nie mogę go przyjąć. Natomiast na to, że zgłaszane są uwagi takiej czy innej natury nie mam wpływu.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Nie jest moją intencją, aby ograniczyć zgłaszanie uwag. Uważam, że teraz należy zapytać, czy są uwagi do pozostałych zapisów art. 3 i przegłosować artykuł w całości, o to mi tylko chodzi. Nie chcę unikać dyskusji merytorycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PoselArturZawisza">Za chwilę może się okazać, że nie będzie żadnych uwag do kolejnych podpunktów i bardzo szybko skończymy rozpatrywanie tego artykułu. Może się jednak okazać, że będą zgłaszane uwagi dotyczące bardzo różnych miejsc tego artykułu i wtedy musimy każdą przedyskutować. Dlatego rozpatrujemy punkt po punkcie. Inaczej moglibyśmy ustawy w całości przyjmować. W rozpatrywanym art. 3 przechodzimy do ust. 1 pkt 2 lit. c. Czy są uwagi lub pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselWojciechSaluga">W lit. c, jak również później w ust. 2 lit. b pojawia się wyraz „działań”, co ma ogromne konsekwencje dla dalszych zapisów tej ustawy. Zdanie wstępne w art. 3 ust. 1 brzmi: Dotacje przeznacza się na: 1) finansowanie zadań w zakresie, o którym mówi pkt 1,</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PoselWojciechSaluga">Pytam więc Biuro Legislacyjne KS, czy zwróciło na to uwagę. Chciałbym bowiem złożyć wniosek, żeby wyraz „działań” w tych wypadkach zamienić na wyraz „zadań”, co znacznie uprości zapisy tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Nie zwracaliśmy uwagi na ten punkt, a to z tego powodu, że jest to pierwsza ustawa tego typu w Sejmie, niejako precedensowa. Jest to bowiem pierwsza ustawa wynikająca z art. 110 ustawy o finansach publicznych.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Konstrukcja i budowa art. 3 jest dosyć skomplikowana z punktu widzenia zasad legislacji. „Dotacje przeznacza się na” – zdanie wstępne, następnie pkt 1: „finansowanie zadań w zakresie” i w lit. c – „działań wykonywanych po zakończeniu likwidacji”. Więc całą konstrukcję tego przepisu należy czytać łącznie ze zdaniem wstępnym z ust. 1, z pkt 1 i dopiero z lit. c. Naszym zdaniem tutaj żadnego mankamentu nie ma. A to, że taka jej systematyka przez stronę rządową została przyjęta, wynika niejako z charakteru tych dotacji i czynności, które mają wykonywać te podmioty. Taka jest nasza interpretacja tych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Wyjątkowo chcielibyśmy zwrócić uwagę, że w przypadku lit. c w pkt 1, jak również lit. b w pkt 2, chodzi o wyraz „działania”, określone czynności podejmowane po zakończeniu likwidacji. Natomiast „zadania” znaczą troszeczkę coś innego, wydaje się, że w tym przypadku jednak chodzi o „działania”.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Pan poseł zwrócił uwagę również na pewien brak konsekwencji. Później w tekście całej ustawy zwrócimy uwagę na używane sformułowania – zadania są realizowane, natomiast działania wykonywane. Zwrócimy uwagę i ujednolicimy tekst, ale w omawianej lit. c w ust. 1 wydaje się, że jednak są to działania, a nie zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PoselArturZawisza">Czy jakiś wniosek jest w związku z tym formułowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PoselWojciechSaluga">Jeżeli Biuro Legislacyjne KS widzi różnicę między działaniami a zadaniami, to wycofuję swoje wątpliwości. Ja po prostu nie widzę różnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PoselArturZawisza">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła lit. c w art. 3 ust. 1. Sprzeciwu nie słyszę. Poseł Antoni Mężydło nie zgłasza sprzeciwu? Jest okazja do zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PoselAntoniMezydlo">Jest okazja do zabrania głosu, ale Biuro Legislacyjne KS dokładnie wyjaśniło, że działania to są te czynności, które są wykonywane, a zadania są realizowane. Wydaje mi się, że pan to najlepiej rozumie.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PoselArturZawisza">Wobec tego przechodzimy w tymże art. 3 ust. 1 do pkt 2 lit. a. Czy są uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PoselArturZawisza">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła lit. a w pkt 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła lit. a w pkt 2. Przechodzimy do lit. b. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Uwaga a zarazem pytanie. Naszym zdaniem lit. b w pkt 2 jest zbliżona, jeżeli chodzi o zastosowany model, z lit. c w pkt 1. W lit. c na końcu zdania wskazany mamy podmiot, który realizuje działania, mianowicie Centralna Pompownia „Bolko” Sp. z o.o. w Bytomiu. W lit. b w pkt. 2 również mówimy o działaniach wykonywanych po zakończeniu likwidacji, natomiast brak jest tej końcowej części zdania mówiącej o tym, kto wykonuje to działanie. Pytanie więc brzmi: czy jest to świadome pominięcie, czy też jednak jakiś podmiot przez ustawodawcę powinien zostać wskazany jako realizator tych działań?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PoselArturZawisza">Pytanie do rządu. Czy powinien być wskazany realizator działań?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Realizatorem tych zadań są Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” SA w Bukownie.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Do lit. b mam uwagę formalną. W związku z tym, że w art. 1 zmieniliśmy siedzibę tych zakładów z Olkusza na Bukowno, w tym punkcie również należy zamienić Olkusz na Bukowno.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Ponadto chcę dodać uwagę generalną do tego artykułu. Wymienione tu zadania i działania zostały przeniesione wprost z programów rządowych, które tak zostały sformułowane. Powtórzyliśmy je, bo nie chcieliśmy tworzyć nowych jakości. Czasami przepisy są przez to niezbyt szczęśliwie sformułowane, wyglądają na nieprecyzyjne, ale po prostu takie zapisy są w programach rządowych. My je tylko przenieśliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PoselArturZawisza">Czyli rząd podtrzymuje proponowane brzmienie? Tak. Czy są inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PoselWojciechSaluga">Rząd nie podtrzymał proponowanego brzmienia, bo zamienił „Olkusz” na „Bukowno”.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselArturZawisza">Zgoda, ale ta zmiana jest konsekwencją i nawet gdyby rząd tego nie zgłosił, to oczywistym obowiązkiem Biura Legislacyjnego KS byłoby wprowadzenie takiej zmiany.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PoselArturZawisza">Natomiast rząd podtrzymał swoją propozycję brzmienia lit. b wobec uwagi o jakoby niedoskonałej analogii z lit. c poprzedniego punktu, bo tam wskazano podmiot realizujący, a w lit. b pkt 2 nie wskazano takiego podmiotu. Rząd mimo wskazania tej asymetrii podtrzymał wersję z przedłożenia rządowego, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Jeżeli mielibyśmy wykonać ukłon w kierunku purystów językowych, proponowałbym po wyrazach „wchodzących w skład” dopisać wyrazy „i realizowanych przez”. Ale to działanie nie wydaje mi się absolutnie niezbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PoselArturZawisza">Nie słyszę, żeby któryś z posłów taką poprawkę zgłaszał. Poseł pytający tylko pytał? Jeśli pan minister wnosi autopoprawkę, to ona jest, jeśli nie, to jej nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Nie wnoszę. W pkt 1 lit. c wskazujemy, że w przypadku Centralnej Pompowni „Bolko” Sp. z o.o. w Bytomiu sprzątamy po kimś, a w pkt 2 lit. b realizujemy w ramach tego samego zakładu. Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. To była tylko uwaga, że można byłoby to tak zapisać.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PoselArturZawisza">Czyli nie ma autopoprawki. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła lit. c w pkt 2. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do ust. 2 składającego się z dziesięciu punktów. Czy są uwagi do któregoś z punktów?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Zgłaszamy uwagę do pkt 10. Naszym zdaniem jest tu pewnego rodzaju niezręczność polegająca na tym, że przez zadania rozumie się koszty. Pytanie do rządu. Czy koszty mogą być zadaniami? Czy tu rząd nie widzi niezręczności tego sformułowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PoselAntoniMezydlo">Odnoszę wrażenie, że tu jest pewna niezręczność. Ale gdybyśmy zamienili „koszty ogólne zarządu” na „działania zarządu” w wymienionych kopalniach, to może byłoby lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Wydaje mi się, że można byłoby znaleźć inne rozwiązanie. Przerzucić przepis pkt 10 do art. 4, w którym zapisano: „Dotacje przeznacza się również na finansowanie:”. To wydaje się być dobrym miejscem na finansowanie kosztów ogólnych. W ust. 2 zgrupowane są zadania, a w art. 4 jest finansowanie. Rozdzielamy zadania od działań, co wnioskodawcy chcieli utrzymać, a finansowanie kosztów przenosimy do finansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselWojciechSaluga">Bardzo dobry pomysł. Ja natomiast chcę zwrócić uwagę, że napisano tu: „koszty ogólnego zarządu w kopalniach wymienionych w ust. 1 pkt 1 lit. a i b – to są kopalnie soli, a później mamy „od chwili zaprzestania wydobycia rud cynku i ołowiu”. Skoro przepis nie dotyczy zakładów, które wydobywały rudy cynku i ołowiu, jest to zbędne zastrzeżenie i dlatego składam wniosek o jego skreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Zgłaszamy uwagę do propozycji pani posłanki. Ust. 2 odnosi się do zadań, które są wymienione w ust. 1 pkt 1 lit. a i b oraz w pkt 2 lit. a, natomiast ust. 3 odnosi się do działań wymienionych w ust. 1 pkt 1 lit. c. To są dwie różne kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Ale ja proponuję przenieść treść pkt 10 do art. 4, który odnosi się do finansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Ale art. 4 odnosi się do szeroko pojętego finansowania świadczeń socjalnych, np. deputatu węglowego, ekwiwalentu pieniężnego, roszczeń. W art. 4 zgrupowano szeroko pojęte świadczenia socjalne.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Mamy propozycję, aby zapisać, że przez zadania rozumie się albo ogólny zarząd, albo finansowanie kosztów ogólnego zarządu. Zadaniem może być finansowanie kosztów.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoselArturZawisza">Proszę stronę rządową o ustosunkowanie się do sformowanych uwag i propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Przychylam się do zdania posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, że można byłoby pkt 10 w ust. 2, jak również pkt 7 w ust. 3, przenieść do art. 4 jako odrębny, piąty punkt.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Końcowa część zdania w pkt 10 jest jak najbardziej zasadna z tego względu, że dopóki zakłady prowadzą wydobycie, to mają środki na pokrycie kosztów ogólnego zarządu ze swoich przychodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PoselArturZawisza">Rząd przychyla się do propozycji posłanki Małgorzaty Ostrowskiej. Wobec tego jakie brzmienie proponuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Przedstawiciele Biura Legislacyjnego zgłosili propozycję, która rozwiązuje problem, bo rozumiem, że problem polegał na nazwaniu zadania, ponieważ nie chodzi tu wprost o koszty, tylko o czynność jaką jest finansowanie kosztów. Wtedy odpowiadałoby to logice zapisu ust. 2 w art. 3. I to jest rozwiązanie oczywiste.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Natomiast gdybyśmy się zdecydowali, zgodnie z moją propozycją, przenieść treść pkt 10 do art. 4, to nie widzę przeszkód. Zdanie wstępne art. 4 nie określa, że finansowanie dotyczy tylko i wyłącznie świadczeń socjalnych. Mówi, że dotacje przeznacza się również na finansowanie i tu literalnie można wymienić dowolny katalog celów.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PoselWojciechSaluga">Albo rząd mnie nie zrozumiał, albo rząd popełnił błąd w zapisie. Stąd pytanie do pana ministra: czy koszty ogólnego zarządu mają być ponoszone tylko w kopalniach soli, czy też w wymienionym w pkt 2 lit. a zakładzie górniczym „Trzebionka”? Proponuję skreślić wyrazy „rud cynku i ołowiu”, natomiast strona rządowa nie chce ich skreślić. Kopalnie soli wydobywają tylko sól i zapis o rudach cynku i ołowiu jest w tym przypadku zbędny. W obecnym brzmieniu mowa jest tylko o kopalniach soli w Bochni i w Wieliczce.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PoselWojciechSaluga">Być może rząd zapomniał o zakładzie wydobywającym rudy cynku i ołowiu wymienionym w pkt 2 lit. a? Ale może go tam nie powinno być? Wtedy wyrazy „rud cynku i ołowiu” są zbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PoselRajmundMoric">Prosiłem o głos, by zgłosić tę samą wątpliwość. Rozumiem, że ideą rządu było to, że tam, gdzie nie ma produkcji, tam koszty ogólnego zarządu są pokrywane z dotacji. Wiemy doskonale, że produkcji nie ma zarówno w kopalni „Wieliczka”, jak i w kopalni „Bochnia”. To jest zrozumiałe. Ale produkcji nie ma również w Centralnej Pompowni „Bolko” Sp. z o.o. w Bytomiu, co nie jest uwzględnione. Mówi się natomiast o zakładach wydobywających cynk i ołów, w których akurat produkcja się odbywa. Z tego, co zostało powiedziane rozumiem, że wyrazy „rud cynku i ołowiu” powinny być wykreślone na tym etapie.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#PoselRajmundMoric">Wrócę jeszcze do dyskusji na temat pkt 10. Uważam, że tu koszty ogólnego zarządu nie powinny się znaleźć. Natomiast mógłby to być nadzór ogólnego zarządu. Mówimy o nadzorze jako zadaniu, a nie o kosztach tego nadzoru. Proponuję, aby rząd zechciał rozważyć, czy zamiana kosztów ogólnego zarządu na nadzór ogólnego zarządu nie uratowałaby sytuacji i pozwoliła na pozostawienie tego punktu w ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselArturZawisza">Proszę Biuro Legislacyjne o jakąś propozycję, a rząd się do niej ustosunkuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Podtrzymujemy naszą propozycję, aby pozostawić pkt 10 w ust. 2 omawianego artykułu po wprowadzeniu zmiany „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Pani posłanka zwróciła uwagę na fakt, że zdanie wstępne w art. 4 nie precyzuje na co te dotacje się przeznacza, nie nazywa celów. Ale z systematyki ustawy wynika, że w poszczególnych artykułach mowa jest o dotacjach, o zadaniach, a w art. 4 o świadczeniach socjalnych. Tej dobrze zbudowanej systematyki nie należy burzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Ja się nie upieram przy swojej propozycji, tym bardziej, że Biuro Legislacyjne KS zaproponowało zamianę na czynność. Zgadzam się na to, jeżeli to rozwiązuje problem. Natomiast ważniejsze jest, żeby panowie odnieśli się do uwag, które zgłosili posłowie, bo w tym przypadku chodzi o zakres finansowania konkretnych podmiotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PoselArturZawisza">Do tej kwestii ustosunkuje się rząd, nie Biuro Legislacyjne KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMGJanBogolubow">Sformułowanie, które zaproponował poseł Rajmund Moric, nie obejmuje wszystkich spraw, które są z tego punktu finansowane. Np. odsetki z tytułu opóźnienia płatności za prąd, o czym mówiłem omawiając sprawy pompowni „Bolko”, będą finansowane z pkt 10, czyli z kosztów ogólnego zarządu. Nadzór ogólnego zarządu nie jest tym sformułowaniem, które pozwoli spółce umieścić część ponoszonych kosztów. Dlatego propozycja posłanki Małgorzaty Ostrowskiej zmierzająca do tego, żeby wyciągnąć z ust. 2 i 3 punkty mówiące o kosztach ogólnego zarządu i przenieść je do art. 4, wydaje się być sensowna. Skoro jednak Biuro Legislacyjne KS mówi o naruszeniu pewnej systematyki, być może można je przenieść do jakiegoś nowego artykułu. Jest to część kosztów ponoszonych w toku funkcjonowania przedsiębiorstwa, które nie zostały uwzględnione w innych miejscach, a nic nie stoi na przeszkodzie, aby je sfinansować.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PoselArturZawisza">Dziękuję za wyjaśnienia, ale proszę o stanowisko rządu. Jakie rząd proponuje brzmienie projektu. Jest to projekt rządowy, wszyscy możemy zgłaszać różne pomysły, ale chcielibyśmy, żeby rząd miał pełną świadomość tego, jaki cel chce za pomocą jakich środków osiągnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Proponuję następujące rozwiązanie. Ponieważ w ust. 2 mówimy o zadaniach, o których mowa jest w ust. 1 pkt 1 lit. a i b, czyli o zadaniach dotyczących zakładów górniczych soli, i w pkt 2 lit. a, czyli o zadaniach dotyczących zakładów górniczych cynku i ołowiu, przepraszam, pkt 10 dotyczy akurat tylko i wyłącznie kopalni soli. W związku z tym pkt 10 musi pozostać w ust. 2. Natomiast proponujemy nowe jego brzmienie: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”, bez wymieniania których zakładów, bo one są już wymienione w zdaniu wstępnym ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Czy dobrze zrozumiałam, że propozycja pana ministra brzmi następująco: pkt 10 pozostaje w ust. 2 w brzmieniu: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu w kopalniach”. Czy tak? Wymieniać kopalni już nie musimy?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Nie musimy, bo mówimy o kopalniach. Jeszcze raz podaje brzmienie pkt 10: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PoselArturZawisza">Czy stanowisko rządu jest jasne i zrozumiałe dla Biura Legislacyjnego KS?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Tak, jest jasne. Powstaje jednak pytanie, czy w takim przypadku nie umknie to zastrzeżenie „od chwili zaprzestania wydobycia soli, rud cynku i ołowiu”? Chcemy mieć pewność, że te wyrazy skreślamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">W tych podmiotach nie ma wydobycia.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PoselArturZawisza">Czy teraz już wszystko jest jasne? Tak. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2 w brzmieniu zgodnym z autopoprawką rządu. Procedujemy rządowy projekt, więc rząd może na bieżąco w ramach mandatu posiadanego przez pana ministra wprowadzać autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Ważne uściślenie. To nie są autopoprawki strony rządowej. To, co w tej chwili przyjęliśmy, jest to uwaga redakcyjno-legislacyjna, która została przyjęta przez Komisję jako nie budząca wątpliwości. Poprawki mogą zgłaszać tylko posłowie. Rząd w tym momencie nie może zgłosić poprawki. Aby zgłosić poprawkę, musiałby wykazać się umocowaniem w postaci uchwały Rady Ministrów o zgłoszeniu autopoprawki do projektu rządowego.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Ma pan, panie przewodniczący, rację, że rząd często jest motorem napędowym jakichś konkretnych zmian, ale formalnie to nie była autopoprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PoselArturZawisza">Moglibyśmy na ten temat podyskutować. To nie była nawet poprawka, tylko uwaga redakcyjno-legislacyjna. A co do możliwości zgłaszania poprawek przez rząd, to pozwalam sobie mieć odmienne zdanie, ale nie chcę teraz rozwijać tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Stawiając kropkę nad i, aby pan przewodniczący czuł się autorem lub współautorem jako poseł wspierający rząd, proponuję panu przejąć tę uwagę jako poprawkę. Sprawę zakończymy, a nasza próżność na pewno nie ucierpi.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PoselArturZawisza">Przyjęliśmy ust. 2 w brzmieniu wynikającym z prac Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia ust. 3. Czy są pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Analogicznie do zmiany wprowadzonej w pkt 10 ust. 2, zgłaszam konieczność wprowadzenia zmiany w ust. 3 pkt 7: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Ponadto chcę zwrócić uwagę, że nieprawidłowo jest zapisany numer artykułu. Mamy tu: art. 3, kropka, jeden, kropka. To chyba nie jest dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PoselArturZawisza">Wszystko jest w porządku: „Art. 3 ust. 1 Dotację przeznacza się na:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Przepraszam, rzeczywiście, zapis jest prawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Gdyby było coś nie w porządku, to głośno byśmy krzyczeli.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PoselArturZawisza">Opozycja jest bezlitosna, ale bardzo koncyliacyjna. Czy są inne uwagi do ust. 3? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#PoselArturZawisza">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 3. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 3 w art. 3. Przechodzimy do ust. 4. Czy są uwagi lub pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Proponujemy znaczne skrócenie ust. 4 poprzez odwołanie się do ust. 3. Ust. 4 powtarza pięć punktów, które wymienione są już w ust. 3. Jeżeli w ust. 3 przeniesiemy pkt 2 po pkt 6, wówczas ust. 4 można byłoby nadać brzmienie: „Przez działania, o których mowa w ust. 1 pkt 2 lit. b, rozumie się działania, o których mowa w ust. 3 pkt 1–6”. Obecny zapis powoduje, że niepotrzebnie wydłużamy tekst ustawy.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Powstaje jednak pytanie dotyczące kwestii pominięcia dwóch punktów w ust. 4. Czy przez działania, o których mowa w ust. 1 pkt 2 lit. b, nie będziemy rozumieli również finansowania kosztów ogólnego zarządu? Bo rozumiem, że zabezpieczenie kopalń sąsiednich przed zagrożeniem wodnym także nie będzie takim działaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PoselWojciechSaluga">Wydaje mi się, że propozycja Biura Legislacyjnego KS rodzi pewien problem. W ust. 3 w pkt 6, w którym mowa jest o opracowaniach, jest odwołanie do pkt 1–5. W ust. 4 jest odwołanie do pkt 1–4, bo punktów jest mniej. Czy tu nie może powstać jakiś problem natury legislacyjnej, jeśli wprost odwołamy się do ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Zgłosiłem propozycję polegającą na przeniesieniu w ust. 3 pkt 2 po pkt 6. Wtedy w ust. 4 będzie można się odwołać w prosty sposób do pkt 1-5 w ust. 3. Byłoby to powtórzenie pięciu punktów z ust. 3. Zasady techniki legislacyjnej przewidują prostszy sposób rozwiązywania tego rodzaju problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Zwracam uwagę na fakt, że w ust. 2, 3 i 4 uszczegóławiamy zadania lub działania, na które przyznawane są dotacje. Dla ust. 1 pkt 2 lit. b tych działań jest mniej, dlatego podtrzymuję wersję przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Jeśli merytorycznie niczego nie zmienimy, to można zrezygnować z ust. 4. Podkreślam jednak, jeśli merytorycznie czegoś nie zgubimy. Można bowiem w ust. 3 napisać: „Przez działania, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c oraz ust. 1 pkt 2 lit. b, rozumie się:” po czym wymienić siedem punktów, co pozwoli zrezygnować z ust. 4.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Ale takiego zabiegu legislacyjnego moglibyśmy dokonać tylko pod warunkiem, jeśli pkt 2 i pkt 7 z ust. 3 ma także zastosowanie w przypadku działań realizowanych w ust. 1 pkt 2 lit. b.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PoselRajmundMoric">Nie mogę się zgodzić z sugestiami Biura Legislacyjnego KS. Proszę dokładnie przyjrzeć się konstrukcji tej ustawy. Poszczególne punkty mówią o tym, które zakłady jakie mają wykonywać zadania. Oczywistą rzeczą jest, że te zadania się powtarzają. W przypadku wszystkich kopalń będziemy mieli do czynienia ze szkodami górniczymi, w przypadku pompowni będzie pompowanie, a w innych tego nie będzie. Konstrukcja ustawy mówi o konkretnych działaniach w konkretnych podmiotach. Uważam, że taka konstrukcja jest przejrzysta i czytelna. Grupując i wyłączając pewne zadania wprowadzilibyśmy bałagan i koniecznym byłoby odwoływanie się do poszczególnych punktów i podpunktów. Teraz w jednym ustępie jasno i czytelnie mamy wymienione działania jednego zakładu. Dlatego uważam, że należy poprzeć stanowisko rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PoselArturZawisza">Jak rozumiem, rząd podtrzymał swoje stanowisko. Padła uwaga Biura Legislacyjnego KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PoselWojciechSaluga">Rząd nie odpowiedział na pytanie o koszty ogólnego zarządu. Wnoszę o to, aby tylko w przypadku Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie koszty ogólnego zarządu nie były pokrywane z dotacji. W przypadku Zakładów Górniczych „Trzebionka” pan minister zaproponował wcześniej, aby koszty ogólnego zarządu były pokrywane z dotacji. Oba te podmioty funkcjonują, działają w nich wybrane zarządy i oba dysponują jakimiś środkami. Po skróceniu zapisu tylko ZGH „Bolesław” nie dostają pieniędzy na koszty ogólnego zarządu, natomiast ZG „Trzebionka” dostają. Widzę w tym pewną niekonsekwencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Rozumiem, że pan poseł nawiązał do skrócenia pkt 10 w ust. 2. Rzeczywiście, po dokonanym skreśleniu tak należałoby rozumieć pkt 10. Proponuję więc dodać wyrazy „w kopalniach soli”. Pkt 10 w ust. 2 powinien brzmieć: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu w kopalniach soli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PoselRajmundMoric">Zwracam uwagę, że w ust. 2 mowa jest o zadaniach realizowanych przez kopalnie soli „Bochnia” i „Wieliczka” oraz Zakłady Górnicze „Trzebionka”. Więc dopisanie w pkt 10 wyrazów „w kopalniach soli” wyeliminuje ZG „Trzebionka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PrzedstawicielkaMFGabrielaBalawejder">I tak powinno być. Dotąd ZG „Trzebionka” nie miały finansowanych kosztów ogólnego zarządu. To jest nasz błąd, bo lit. a i b z pkt 1 to kopalnie soli „Bochnia” i „Wieliczka”, ale umknęło naszej uwadze, że ust. 2 dotyczy jeszcze pkt 2 lit. a, czyli Zakładów Górniczych „Trzebionka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PoselArturZawisza">Jakie jest ostateczne stanowisko rządu, jeśli chodzi o brzmienie odpowiednich przepisów?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Rozumiem, że pyta pan przewodniczący o stanowisko w sprawie brzmienia pkt 10 z ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PoselArturZawisza">Owszem, pkt 10 również, ale w relacji do miejsca, w którym teraz jesteśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">„Finansowanie kosztów ogólnego zarządu w kopalniach soli” – tak ma brzmieć pkt 10 w ust. 2. Natomiast co do ust. 4, to podtrzymujemy jego brzmienie z przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Chcemy mieć pełną jasność, aby w sprawozdaniu nie popełnić najmniejszego błędu. Pkt 10 w ust. 2 został przyjęty i zanotowaliśmy, że brzmi on: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”. Następnie Komisja przyjęła ust. 3, w którym w pkt 7 analogicznie zapisaliśmy: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”. Teraz rozpatrujemy ust. 4, do którego Biuro Legislacyjne KS zgłosiło zastrzeżenia czysto formalne. Z tego wynika, że do przyjęcia został ust. 4, i rozumiem, że bez zmian w stosunku do przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PoselWojciechSaluga">Nie jest tak, jak mówi przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS. Ponieważ rząd się zorientował, że w ust. 2 pkt 10 został przyjęty niezgodnie z jego intencją, wycofał się z tego zapisu i zaproponował inne jego brzmienie. Sądzę, że trzeba wrócić do ust. 2 i przyjąć lub nie propozycję rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PoselArturZawisza">Pytam pakietowo o to, czy nie ma sprzeciwu, bo wiemy, co jest proponowane w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Przepraszam, ale pkt 10 został przez posłankę Małgorzatę Ostrowską niejako zauważony, przedyskutowany – proszę panią o sprostowanie ewentualnie mojej wypowiedzi – i przyjęty w brzmieniu: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Zgadza się.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">To zostało przez Komisję przyjęte. Następnie przeszliśmy do ust. 3, w którym per analogiam pkt 7 został przyjęty w brzmieniu: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”. Więc gdzie tu jest niespójność wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS?</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PoselArturZawisza">Nie ma problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PoselWojciechSaluga">Ale jest problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PoselArturZawisza">Nie ma problemu co do domniemanej niespójności wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS. Natomiast jaki problem widzi pan, panie pośle?</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PoselWojciechSaluga">Problem polega na tym, że Biuro Legislacyjne KS przy rozpatrywaniu ust. 4 dotknęło kwestii kosztów ogólnego zarządu wśród zadań wymienionych w ust. 4. Ja zwróciłem uwagę na niespójność, bo ust. 4 dotyczy Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław”. Pan minister stwierdził, że w przypadku tych zakładów koszty ogólnego zarządu nie powinny być finansowane z dotacji, w związku z czym ja zadałem pytanie, czy w ust. 2 pkt 10, który mówi także o zadaniach ZG „Trzebionka”, nie zakradł się błąd. Wtedy rząd odpowiedział, że rzeczywiście zakradł się tam błąd i proponuje inne brzmienie pkt 10 w ust. 2. Teraz powinniśmy ten błąd naprawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Nie ma między nami niezrozumienia. Jeśli chodzi o finansowanie kosztów ogólnego zarządu, to dwa zapisy analogicznie poprawiliśmy i one tak zostają, co uzgodniliśmy. Jeśli chodzi o błąd, to rozumiem, że on się wkradł w pierwotnym zapisie pkt 10 w ust. 2 art. 3. Wykreśliliśmy z pkt 10 wyrazy „od chwili zaprzestania wydobycia soli, rud cynku i ołowiu”, żeby nie było wątpliwości co do intencji. Tak to przyjęliśmy. Pozostał zapis „finansowanie kosztów ogólnego zarządu” i takie jest brzmienie pkt 10 w ust. 2 i pkt 7 w ust. 3.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Różnica zdań polegała na tym, że Biuro Legislacyjne KS proponowało skrócić ust. 4, wykorzystując inną technikę legislacyjną do zapisania treści zawartej w ust. 4, poprzez odniesienie się do ust. 3. I nic więcej. Skoro rząd podtrzymuje zapis z przedłożenia rządowego, a nie ma wniosku przeciwnego, to zostają tylko te dwie zmiany wprowadzone w pkt 10 i pkt 7, które ujednolicają zapis dotyczący czynności „finansowanie kosztów ogólnego zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PoselWojciechSaluga">Nie chcę wyręczać pana ministra, ale pan minister powiedział co innego. Proponował wrócić do ust. 2 pkt 10, w którym, zgadzając się na jego skrócenie, popełnił błąd, i przedstawił nowe brzmienie tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PoselArturZawisza">Ale chyba nikt nie ma wątpliwości w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PoselWojciechSaluga">A ja odnoszę wrażenie, że mówimy o dwóch różnych rzeczach. Wszyscy chcą iść dalej, ponieważ ust. 2 został już przyjęty. To prawda, brzmienie ust. 2 zostało przyjęte przez Komisję, ale teraz pan minister proponuje wrócić do niego i zmodyfikować ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PoselArturZawisza">Zgoda. Kiedy pytam, czy nie ma sprzeciwu wobec przyjęcia odpowiedniego ustępu, to myślę o tym obecnie procedowanym, jak i o tym, do którego wróciliśmy ze względu na sprawy, które zostały powiedziane. I co do tego chyba nie ma wątpliwości. A to, że ministerstwo zmieniło zdanie, nie jest żadną tajemnica, bo zrobiło to na naszych oczach.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#PoselArturZawisza">Jesteśmy przy ust. 4. Czy są uwagi do ust. 4? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 4. Przechodzimy do ust. 5. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 5. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Chcę jeszcze zapytać, czym podyktowane jest ograniczenie dofinansowania zadań z dotacji do wysokości 75%? Rozumiem, że skoro zakład wymaga dotacji na wykonanie zadań, to nie ma źródeł przychodu, które pozwalałyby mu na realizację tych zadań. To skąd ma wziąć środki na pokrycie pozostałych 25%?</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Akurat te zakłady prowadzę jeszcze działalność produkcyjną i z bieżących przychodów wystarczy im środków na sfinansowanie działalności w wysokości 25%.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PoselEdwardCiaglo">Chcę pewne sprawy wyjaśnić, bo powstało takie wrażenie, że przedstawiciel rządu wycofał się z tej poprawki w pkt 10. Należy więc rozumieć, że już nie wracamy do pkt 10 w ust. 2 i nie poszerzamy go o to, co zostało wykreślone?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PoselArturZawisza">Pkt 10 w ust. 2 został przyjęty w wersji ostatecznie zaproponowanej przez rząd. Jeśli istnieje taka potrzeba, to może ona tu zostać przywołana.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PoselEdwardCiaglo">Chcieliśmy tylko mieć pewność, w jakiej wersji pkt 10 w ust. 2 został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PoselArturZawisza">Panie ministrze, czy zechciałby pan jeszcze raz wrócić do art. 3 ust. 2 pkt 10 i odczytać treść jaką ostatecznie rząd zaproponował, a Komisja przyjęła?</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Art. 3 ust. 2 pkt 10 brzmi: „finansowanie kosztów ogólnego zarządu w kopalniach soli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PoselArturZawisza">Czy teraz sprawa jest już jasna?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Prosimy wobec tego, aby ktoś z posłów przejął tę poprawkę i żeby ona została przegłosowana, ponieważ ten przepis był modyfikowany kilkakrotnie. Dwa razy powtarzaliśmy brzmienie pkt 10, a teraz okazuje się, że ono jest inne. Prosimy więc o zgłoszenie poprawki na piśmie i przegłosowanie jej, wtedy wszystko będzie jasne i w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PoselArturZawisza">Proszę, aby rząd przekazał do sekretariatu Komisji poprawkę na piśmie. Sam przejmuję tę poprawkę. Czy są jeszcze jakieś wątpliwości? Nie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła brzmienie pkt 10 w wersji odczytanej przed chwilą przez pana ministra? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła nowe brzmienie pkt 10 w ust. 2. Przechodzimy do ust. 5. Czy są uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 5. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-186.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 5. Przechodzimy do art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Art. 4 jest dopełnieniem art. 3. W nim wymienia się zakres przeznaczenia dotacji na sfinansowanie: świadczeń socjalnych dla pracowników likwidowanych zakładów, na sfinansowanie deputatu węglowego, nagród z okazji „Dnia Górnika” i dodatkowej nagrody rocznej, co wynika z „Karty Górnika”, oraz ekwiwalentu pieniężnego z tytułu prawa do bezpłatnego węgla dla osób, o których mowa w art. 7, z kopalń soli „Bochnia” i „Wieliczka”, jak również roszczeń byłych pracowników całkowicie likwidowanych zakładów górniczych, dotyczących rent wyrównawczych oraz jednorazowych odszkodowań pieniężnych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PoselArturZawisza">Przechodzimy do pkt 1. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 1. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 1. Przechodzimy do pkt 2. Czy są uwagi lub pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PoselBoleslawBorysiuk">Otrzymaliśmy dzisiaj opinię Forum Związków Zawodowych. W nawiązaniu do uwag merytorycznych przedłożonych przez Forum pytam pana ministra o miejsce nagród jubileuszowych w pkt 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PoselArturZawisza">Pozwolę sobie rozszerzyć uwagę, którą zgłosił poseł Bolesław Borysiuk, bo otrzymaliśmy też pismo z kopalni soli „Bochnia” z uwagą, że „należałoby uwzględnić w projekcie ustawy przepis dotyczący wypłat nagród jubileuszowych dla osób pobierających świadczenia socjalne z tytułu korzystania z urlopów górniczych”. Jak czytamy dalej: „Powyższe świadczenie wypłacano dotychczas według zasad ustalonych w zakładowym zbiorowym układzie pracy, a brak stosownego przepisu dotyczącego nagród jubileuszowych, spowoduje szereg roszczeń sądowych wniesionych przez uprawnionych”. Stąd propozycja współbrzmiąca z propozycją Forum Związków Zawodowych, aby między deputatem węglowym a nagrodami z okazji „Dnia Górnika” wpisać także nagrody jubileuszowe. Taki jest wniosek, ale proszę o opinię rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Taka praktyka stosowana jest w górnictwie węgla kamiennego, natomiast w przypadku omawianych zakładów górniczych cynku i ołowiu i kopalni soli w dotychczasowej praktyce nigdy to nie było stosowane i dlatego nie przyjęliśmy tego jako rozszerzenie. Ta poprawka jest rozszerzeniem katalogu uprawnień, w związku z powyższym jesteśmy przeciwni tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#PoselArturZawisza">Czy któryś z posłów przejmie wniosek Forum Związków Zawodowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PoselRajmundMoric">Rzeczywiście, brak tego zapisu może spowodować roszczenia i postępowania sądowe. W pkt 2 zakładamy finansowanie deputatu węglowego oraz nagrody z okazji „Dnia Górnika” i dodatkowych nagród rocznych oraz uznaniowych świadczeń wynikających z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, a przecież w zakładowym funduszu świadczeń socjalnych mieszczą się i mieściły się nagrody jubileuszowe. Pomijając nagrody jubileuszowe, spowodujemy roszczenia w stosunku do zakładowych funduszy świadczeń socjalnych.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#PoselRajmundMoric">Przejmuję ten wniosek i proponuję, aby w art. 4 pkt 2 dopisać nagrody jubileuszowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#PoselArturZawisza">Uwaga ta była już dyskutowana, ale istotne jest to, że pan przejął ten wniosek. Proszę poprawkę zgłosić na piśmie.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#PoselArturZawisza">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Rajmunda Morica?</u>
<u xml:id="u-194.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że przy 2 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisja odrzuciła wniosek o dopisanie nagród jubileuszowych w pkt 2. Przechodzimy do pkt 3 i 4. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 3 i 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-194.3" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 3 i 4. Przechodzimy do art. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Art. 5 mówi o trybie występowania o dotacje i o trybie ich przyznawania.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#PoselArturZawisza">Przechodzimy do art. 5 ust. 1 pkt 1. Czy są uwagi lub pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Do ust. 1 mamy dwie uwagi. Pierwsza to propozycja zastąpienia wyrazów „przedsiębiorstw lub zakładów, o których mowa” wyrazami „podmiotów, o których mowa”, zgodnie z tytułem ustawy. Druga uwaga to pytanie do rządu. Czy w odwołaniu w zdaniu wstępnym chodzi o podmioty wymienione w art. 1 pkt 1–4 czy też może jednak w art. 1 pkt 1–3? Ponieważ ust. 2 określa sytuację dla podmiotów, o których mowa w pkt 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#PoselArturZawisza">Czy pan tylko pyta, czy też ma pan własną propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Moim zdaniem to odwołanie jest nieprawidłowe i powinno być „o których mowa w art. 1 pkt 1–3”.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#PoselWojciechSaluga">Chciałem zgłosić to samo zastrzeżenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PoselArturZawisza">Dobrze. Czy są inne uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#PoselArturZawisza">Zastąpienie wyrazów „przedsiębiorstw lub zakładów” wyrazem „podmiotów”, to oczywista sprawa i dziękuję za zgłoszenie tego. Czy w sprawie odwołania rząd ma takie samo zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Podtrzymuję przedłożenie rządowe, bo inaczej wyłączylibyśmy Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław”. Natomiast pierwszy wniosek jest oczywisty i przychylamy się do niego.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Czy w związku z pierwszym oczywistym wnioskiem możemy w kolejnych przepisach automatycznie wprowadzać tę zmianę?</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Tak, oczywiście, że tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">A co do drugiego wniosku. Jest to bardzo istotna kwestia. Zapewne w wyniku błędu technicznego przy drukowaniu przedłożenia zapisano „o których mowa w art. 1 pkt 1–4”. Gdyby tak miało zostać, to trzeba zdecydować, gdzie pozostawić podmiot z pkt 4, bo on jest wymieniony w odesłaniu w ust. 1, jak i w ust. 2. Jeżeli prawidłowy jest zapis w ust. 1 „o których mowa w art. 1 pkt 1–4”, to w ust. 2 należy skreślić „w art. 1 pkt 4” i pozostawić tylko Centralną Pompownię „Bolko”, czyli pkt 5. Pytanie tylko, czy to jest słuszna zmiana z merytorycznego punktu widzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Zwracam uwagę, że zdanie wstępne brzmi: „Dotacje na realizację zadań, o których mowa…” i w ust. 1 wymienione są inne zadania, a w ust. 2 wymienione są inne zadania. W związku z powyższym w tej chwili nie widzę rozbieżności.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Czy Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” realizują jedne i drugie zadania?</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">W ust. 1 dotacja na realizację zadań dotyczy podmiotów, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 lit. a i b oraz pkt 2 lit. a. Chodzi tu o zadania. Natomiast ust. 2 obejmuje działania z art. 3 ust. 1 pkt 1 lit. c, czyli Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie, które wymienione są w pkt 4, którego z kolei dotyczą działania z pkt 2 lit. b.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">W związku z tym, albo decydujemy się w ust. 1 na pkt 4, albo w ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Po przeanalizowaniu uwagi przychylam się do zdania Biura Legislacyjnego KS. W ust. 1 odwołujemy się do art. 1 pkt 1–3, natomiast w ust. 2 do art. 1 pkt 4 i 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Dążymy do tego, aby ujednolicić odesłania pod względem legislacyjnym, dlatego proponujemy, żeby w ust. 2 zapisać „o których mowa w art. 1 pkt 4–5”, skoro w ust. 1 zapisaliśmy „o których mowa w art. 1 pkt 1–3”.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#PoselArturZawisza">Pracujmy po kolei. Rozpatrujemy ust. 1. Rozumiem, że wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Czy są uwagi do pkt 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Proponujemy zmianę redakcyjną polegająca na nadaniu następującego brzmienia pkt 1: „podjęcia decyzji albo uchwały o rozpoczęciu likwidacji zakładu górniczego przez ich właściwy organ”. Podejmując uchwałę najpierw mówimy o tytule, a dopiero potem przez kogo jest podejmowana. Analogiczną zmianę proponujemy wprowadzić w lit. a i b.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#PoselArturZawisza">Czy jest zgoda rządu na taki szyk zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Jest zgoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#PoselArturZawisza">Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 1? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 1. Przechodzimy do pkt 2 lit. a. Czy są uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 2 lit. a. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 2 lit. a. Przechodzimy do lit. b.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Proponujemy analogicznie do pkt 1 i pkt 2 lit. a zmianę szyku zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PoselArturZawisza">Dobrze. Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 2. lit. b. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-218.1" who="#PoselArturZawisza">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 2 lit. b. przechodzimy do pkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Mamy istotną uwagę do pkt 3, bo w tym miejscu chcielibyśmy wyjaśnić pewną rzecz związaną z całokształtem ustawy. Chcemy sprawę umowy rozpatrzyć łącznie, bo to dotyczy konstrukcji całej ustawy.</u>
<u xml:id="u-219.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">W pkt 3 pojawia się umowa, która ma być zawarta między ministrem właściwym do spraw gospodarki a ubiegającym się o dotację właściwym organem przedsiębiorstwa górniczego. Jest to umowa o finansowanie programu likwidacji, która dotyczy tylko pkt 2 lit. a. Następnie umowa pojawia się w ust. 2 tegoż artykułu – „po zawarciu umowy o finansowanie tych działań między ministrem właściwym do spraw gospodarki a ubiegającym się o dotację”. Po raz trzeci umowa pojawia się w art. 11 ust. 2, który mówi „Podstawą przyznania dotacji na realizację zadań i świadczeń określonych w ustawie jest umowa zawarta między ministrem właściwym do spraw gospodarki a właściwym przedsiębiorcą”, czyli podmiotami wskazanymi w art. 1.</u>
<u xml:id="u-219.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Naszym zdaniem art. 11 jest normą ogólną, która mówi generalnie, że dla wszystkich tych dotacji musi być zawarta umowa. Po czym – nie wiem, czy w sposób zamierzony czy też nie – pojawiają się dwie inne umowy. Nam wydaje się, że jest to ta sama umowa. W związku z tym pojawia się pytanie, jakie jest ratio legis wskazania w art. 5 ust. 1 i ust. 2 tych poszczególnych umów? Czy nie wystarczyłoby poprzestać na brzmieniu art. 11, gdzie powiedziane jest, że podstawą przyznania dotacji jest zawarta umowa, a pominąć ją w art. 5, bo wprowadza to zamieszanie. Prosimy o jednoznaczną opinię strony rządowej w tej sprawie. Jaka jest relacja między przepisami, które przed chwilą zacytowałem, a więc art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 5 ust. 2 oraz art. 11 ust. 2. We wszystkich tych przepisach mowa jest o umowie, chyba jest to ta sama umowa, ale w różny sposób definiowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Zgadzam się co do kolejności. Norma ogólna mówiąca o tym, kto jest dysponentem dotacji, powinna być bliżej. Minister zgodnie z zapisem ustawy budżetowej dysponuje tą dotacją i rozdysponuje ją na podstawie umowy po spełnieniu warunków określonych w omawianej ustawie. Więc cały czas mowa jest o tej samej umowie.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Jeśli jest tu jakaś niezręczność z punktu widzenia legislacji, to proszę zaproponować inny sposób zapisania, ale co do istoty rzeczy jest to słusznie zapisane. Mam nadzieję, że dobrze rozumiem intencje projektodawców? Jest dysponent, który ma środki, uprawnienie do zatwierdzenia programu dla podmiotów, które występują o dotację, i zawiera z nimi zgodnie ze swoimi prerogatywami stosowną umowę na wydatkowanie tej dotacji. Nic więcej nie da się tu wyczytać.</u>
<u xml:id="u-220.2" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Jeżeli jednak trzeba coś przenieść lub połączyć zapis art. 11 z zapisami w art. 5, a sądzę, że byłoby to lepsze rozwiązanie, bo załatwiałoby sprawę ogólną, to Biuro Legislacyjne KS musi coś konkretnego zaproponować.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Nasz tryb rozumowania jest zbliżony do tego, co zaproponowała posłanka Małgorzata Ostrowska, ale chcemy upewnić się, czy rząd uważa tak samo, i iść nieco dalej. Mianowicie, fragmenty, które dotyczą zawierania umów w art. 5 w ust. 1 i 2, w ogóle wykreślić, skoro mamy normę ogólną w art. 11 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-221.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSDariuszDabkowski">Jeżeli wszystko i tak musi być obarczone umową, co oznacza, że każda dotacja jest przyznawana na podstawie umowy zawartej między podmiotem i ministrem, to pytam o ratio legis tego, co jest w art. 5 ust. 1 pkt 3, czyli zapisu o umowie o finansowanie programu likwidacji. Przecież na podstawie art. 11 ust. 2 podmiot i tak będzie musiał podpisać taką umowę, wiec jaki jest sens zapisania tego jako warunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#PoselWojciechSaluga">Rozumiejąc i zgadzając się z tym, o czym mówi Biuro Legislacyjne KS i posłanka Małgorzata Ostrowska, proponuję inne rozwiązanie. Proponuję skreślić art. 11 ust. 2, ponieważ przepisy dotyczące zawarcia umowy zawarte w art. 5 wydają się logiczne. Dotacje wypłaca się, jeżeli podjęta zostanie decyzja o likwidacji, jeżeli minister zaakceptuje programy likwidacji i jeżeli zostanie zawarta umowa. Natomiast zapis o umowie w art. 11 ust. 2 wydaje się niepotrzebny, pojawia się on nagle i bardzo daleko umiejscowiony.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#PoselWojciechSaluga">Zgłaszam wniosek przeciwny do wniosku Biura Legislacyjnego KS, wykreślić, ale w innym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#PoselArturZawisza">Mamy kilka różnych propozycji. Poseł Wojciech Saługa proponuje skreślić art. 11 ust. 2. Proszę więc rząd o stanowisko. Jeśli potrzebna jest chwila na konsultacje, to ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-223.1" who="#PoselArturZawisza">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-223.2" who="#PoselArturZawisza">Wznawiamy pracę. Odbyliśmy w przerwie konsultacje wielostronne angażujące rząd, większość parlamentarną i opozycję. Doszliśmy do wniosku, że dzisiaj nie jesteśmy w stanie skutecznie kontynuować prac ponieważ, ograniczają nas pewne dzisiejsze terminy związane z innymi, równie, a powiem szczerze, nawet niekiedy bardziej ważnymi, choć ta jest ważna, ale jeszcze bardziej ważnymi pracami sejmowymi. Jednocześnie dobrze byłoby, aby rząd miał chwilę czasu na to, aby udoskonalić przepisy, które budzą wątpliwości. A że budzą nie ma wątpliwości, bo co chwilę słyszymy jakieś uwagi i słusznie, bo taka jest natura i rola Biura Legislacyjnego KS. Dlatego przerywamy posiedzenie dzisiejsze w miejscu, w którym zatrzymaliśmy się, i będziemy kontynuować prace nad ustawą 14 lutego po południu. Wcześniej, bo o godz. 12.00 odbędzie się już zapowiedziane posiedzenie Komisji, a o godz. 16.00 odbędzie się kolejne posiedzenie, które będzie kontynuacją dzisiejszego.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Chciałabym mieć pewność, że ten czas zostanie wykorzystany na uzgodnienia i zaproponowanie zapisów poprawek poselskich, które będą potem podstawą do zmian w zaproponowanym projekcie rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#PoselArturZawisza">Tak jest. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>