text_structure.xml
58.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselArturZawisza">Otwieram posiedzenie Komisji. Dzisiaj głównym bohaterem naszego posiedzenia jest minister skarbu państwa, Andrzej Mikosz, który przybył w gronie swoich współpracowników, m.in. podsekretarza stanu, pana Michała Stępniewskiego oraz dyrektora gabinetu politycznego, Iwo Bendery.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselArturZawisza">To dobrze, że na początku kadencji Komisja Gospodarki ma spotkanie z ministrem skarbu państwa, bo aczkolwiek nie zachodzi bezpośrednia tożsamość zakresu prac Ministerstwa Skarbu Państwa i zakresu zagadnień podejmowanych przez Komisję, to jednak występują pewne istotne części wspólne. Podobne sytuacje mają miejsce w innych komisjach sejmowych i stąd wzięła się inicjatywa – mogę to ujawnić – podjęta przez rząd, który zaproponował, aby oprócz ich spotkań z ministrami właściwymi do spraw, którymi te komisje się zajmują, odbyły się spotkania w układzie – powiedzmy – crossowym, jeżeli zakresy działalności danego ministerstwa i zainteresowań danej komisji sejmowej jakoś mają się ku sobie, a w tym przypadku na pewno tak jest.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselArturZawisza">Za chwilę oddam głos ministrowi skarbu państwa Andrzejowi Mikoszy, który stał się już jednym z bardziej znanych ministrów obecnego rządu. Na początku pełnienia tej funkcji był on osobą znaną jedynie koneserom interesującym się niektórymi segmentami rynku finansowego i niektórymi jego procedurami. Obecnie – jak już powiedziałem – jest jednym z najbardziej znanych ministrów, najczęściej występujących w mediach, a także najczęściej komentowanych i to w różny sposób.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselArturZawisza">Pana ministra proszę o słowo wstępne. Następnie odbędzie się dyskusja – jak to zwykle bywa w takich sytuacjach – z komentarzami, pytaniami oraz prośbami o wyjaśnienie wątpliwości. Do tych wątków dyskusji odniesie się pan minister lub wyznaczony przez pana ministra przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jak państwo wiecie, kieruję Ministerstwem Skarbu Państwa. Chcę od razu poinformować, jaki jest skład podsekretarzy stanu. Na tę funkcję został powołany pan Michał Stępniewski. Wczoraj przestał być podsekretarzem stanu pan Morysiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Szybko to nastąpiło.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Od początku było wiadomo, że pan minister Morysiak jest w Ministerstwie ze względu na sprawy przejęcia kwestii związanych z Powszechnym Zakładem Ubezpieczeń SA, a po miesiącu się pożegnaliśmy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Wczoraj wręczyłem panu Maciejowi Chajdelowi akt powołania na podsekretarza stanu. Mam nadzieję, że jutro wręczę podpisaną nominację dla pana Pawła Szałamachy. Czekamy na jeszcze jedną osobę. Piszą o niej media, więc pewnie jej nazwisko jest już państwu znane, natomiast ode mnie go nie usłyszycie dopóki nie będzie pewności, że ta osoba obejmie stanowisko w Ministerstwie Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">W Ministerstwie jest obecnie 15 departamentów, a poza Warszawą funkcjonuje 13 delegatur. Łącznie zatrudnionych jest 724 osób. Roczny budżet Ministerstwa wynosi około 52 mln zł. Wartość aktywów, którymi zarządza Ministerstwo, kształtuje się w granicach 130 – 140 mld zł. Zatem wskaźnik relacji wartości aktywów do kosztów zarządzania nimi w skali roku wynosi 0,04 proc. i jest to wartość niespotykana na rynkach kapitałowych. W przypadku funduszy rynku pieniężnego, gdzie są najniższe koszty zarządzania, ten wskaźnik kształtuje się w granicach 0,7-0,8 proc. Można powiedzieć, że prawdopodobnie Ministerstwo Skarbu Państwa jest najtańszą na świecie instytucją zajmującą się zarządzaniem aktywami.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Struktura aktywów jest następująca. Minister jest organem założycielskim dla Banku Gospodarstwa Krajowego, który działa w formie banku państwowego oraz dla 24 przedsiębiorstw państwowych, z których 5 jest w upadłości i 4 w likwidacji. Minister sprawuje nadzór właścicielski nad 1448 spółkami. Ta liczba jest sumą: 439 jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, 99 spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa oraz 910 spółek z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Chcę jeszcze zwrócić uwagę członków Komisji Gospodarki na to, że nie zajmujemy się tym działem administracji rządowej, którym zajmuje się Ministerstwo Gospodarki, a więc strategie sektorowe nie są ustalane w Ministerstwie Skarbu Państwa – nie ono pełni rolę wiodącą, natomiast prawdą jest, że uczestniczymy w przygotowaniu tych strategii.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jestem otwarty na państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselArturZawisza">Pan minister wybrał bardzo skrótowy wariant wypowiedzi, ale być może to ułatwi nam dyskusję. Sądzę bowiem, że wszyscy na co dzień interesujemy się zagadnieniami, które mogły być poruszone we wstępnym wystąpieniu pana ministra, ale nie było to konieczne do tego, aby móc o nich poważnie porozmawiać.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselArturZawisza">Proszę więc o zadawanie pytań, lecz aby ośmielić tych, którzy jeszcze nie są zdecydowani – taka jest też rola przewodniczącego Komisji – pozwolę sobie wywołać temat, który był przedmiotem wielu dyskusji, a mianowicie temat przekształceń strukturalnych w energetyce. Chodzi mi o procesy integracji poziomej lub pionowej podmiotów sektora na tle ich prywatyzacji. Jakie jest stanowisko pana ministra w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Stanowisko ma rząd, a moje opinie nie mają żadnego znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselArturZawisza">Jakie jest stanowisko rządu przez pana reprezentowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Przygotowywany jest nowy program dla energetyki. Pierwszy jego graf został przekazany przez Ministerstwo Gospodarki do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i jest przedmiotem dyskusji. Ostatecznej wersji programu można się spodziewać w ciągu najbliższych dwóch tygodni.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Mogę powiedzieć, jakie są zakładane cele restrukturyzacji energetyki poprzez czynności integracyjne. Nie jest celem rządu polskiego doprowadzenie do sytuacji, w której Polacy będą płacili rentę monopolistyczną producentom lub dystrybutorom energii elektrycznej. Mamy świadomość, że taki stan nie mógłby trwać długo, gdyż 1 lipca 2007 nastąpi pełna deregulacja rynku energii elektrycznej. Zatem ważne jest, aby do tego czasu stworzyć w Polsce podmioty, także w drodze integracji pionowej, które będą miały zdolność funkcjonowania na konkurencyjnym rynku.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Mylne jest założenie, że integracja pionowa będzie realizowana według modelu składającego się z trzech elementów: kopalnia węgla, producent energii elektrycznej i jej dystrybutor. Nie będziemy prowadzili tak daleko posuniętej integracji. Ten proces będzie realizowany po to, aby zwiększyć zdolność konkurowania podmiotów, a także po to, aby zwiększyć ich wartość. Jeśli jednak integracja pionowa będzie zmniejszała konkurencyjność rynku energetycznego i jeżeli będzie powodowała wzrost kosztów zakupu energii elektrycznej przez finalnych jej odbiorców, tj. przedsiębiorców i gospodarstwa domowe, to nie będziemy prowadzili tego typu czynności.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Sądzę, że warto, aby także członkowie Komisji Gospodarki usłyszeli słów kilka o tym, jaką zamierza pan prowadzić politykę dotyczącą nadzoru właścicielskiego. W jaki sposób będą wdrażane w spółkach Skarbu Państwa przyjęte wcześniej zasady ładu korporacyjnego? Jaka będzie polityka ministra skarbu państwa wobec dywidend i wobec tzw. resztówek? Jakie zadania postawi pan departamentom Ministerstwa Skarbu Państwa po utworzeniu Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, której zostanie powierzone zastępstwo Skarbu Państwa przed sądami?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoslankaMalgorzataOstrowska">Innymi słowy, proszę powiedzieć, co pan, jako minister skarbu państwa, zamierza zrobić aby nadzór właścicielski przynosił lepsze rezultaty pod względem zarządzania i wykorzystania aktywów Skarbu Państwa. To, że w pana ocenie Ministerstwo Skarbu Państwa jest relatywnie najtańszą instytucją zarządzającą aktywami, nie oznacza, że to Ministerstwo może być w jakiejś mierze zwolnione z odpowiedzialności za dbałość o stan majątku Skarbu Państwa i za podnoszenie jego wartości.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeśli chodzi o kwestię władztwa korporacyjnego i zasad jego funkcjonowania, to będziemy dążyć – jak to już wcześniej zostało zapowiedziane – do odpolitycznienia organów spółek Skarbu Państwa oraz spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Chcemy, aby były one zarządzane przez osoby, które rzeczywiście są wybitnymi menadżerami. Na szczęście w gestii ministra skarbu państwa jest zmiana rozporządzenia w sprawie konkursów, czyli tzw. postępowań kwalifikacyjnych. Jeśli chcemy, żeby te spółki były zarządzane przez najlepszych menedżerów – a przecież tego chcemy – to wyłanianie ich w drodze konkursów jest pomyłką, dlatego że do konkursu stają ci, którzy szukają pracy, a nie ci, którzy ją mają.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Zwykle jest tak, że pracę mają ci, którzy są najlepsi. W związku z tym należy ich pozyskiwać przy pomocy postępowań kwalifikacyjnych, które nie mają charakteru otwartych konkursów. Mam na myśli postępowania, w których wykorzystywane są elementy występujące na normalnym rynku pracy na świecie, czyli firmy doradztwa personalnego, które pomagają znaleźć i dotrzeć do najlepszych fachowców w danej dziedzinie – w tym przypadku do najlepszych menedżerów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Praktyka funkcjonowania dotychczasowych postępowań kwalifikacyjnych jest bardzo zła. Przykładem tego może być postępowanie kwalifikacyjne, które odbyło się kilka miesięcy temu w PKN Orlen SA. To, co miało być poufne, stawało się natychmiast jawne. Otóż miała miejsce następująca sytuacja. Przedstawiciele firmy hed hanterskiej zadzwonili do menedżera mającego świetną pracę i zadali mu pytanie, czy jest pan zainteresowany stanowiskiem prezesa zarządu PKN Orlen SA. Ten człowiek odpowiedział, że nie jest zainteresowany, a następnego dnia przeczytał w gazecie, iż jest jedną z tych osób, które są brane pod uwagę jako kandydaci na prezesa zarządu tej spółki. W ten sposób można „załatwić” każde postępowanie konkursowe.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">W grę powinna wchodzić bardzo ograniczona jawność. Pamiętajcie państwo o tym, że jeżeli szuka się najlepszych menedżerów, to opublikowanie tego, iż iksiński, który pracuje jako menedżer w korporacji A, podjął rozmowy w związku z tym, że chce być zatrudniony w korporacji B, spowoduje wyrzucenie iksińskiego przez radę nadzorczą korporacji A.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Dotychczasowa praktyka jest tragiczna. Pomysł, aby stosować konkursy, jest dziwny, bo do konkursów będą stawali ci, którzy szukają pracy, a nie ci, którzy są najlepsi. Wobec tego musimy zmienić zasady powoływania władz spółek. Oczywiście, dotyczy to największych spółek, które stać na zatrudnienie firm doradztwa personalnego, natomiast obsadzanie stanowisk prezesów zarządów mniejszych spółek, zwłaszcza tych, które mają charakter lokalny, może odbywać się w dotychczasowym trybie. W takich przypadkach można będzie stosować jakieś formy konkursu, ponieważ nie sięgamy do „najwyższej półki” zarządzających, lecz po dobrych menedżerów, a takich można znaleźć także wśród ludzi, którzy szukają pracy.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Kontynuując działania mojego poprzednika, będziemy dążyć do tego, aby w każdej radzie nadzorczej spółki, w której kapitałowo uczestniczy Skarb Państwa, znajdował się przynajmniej jeden pracownik Ministerstwa Skarbu Państwa. Chcemy także korzystać z osób, które legitymują się zdanym egzaminem na członka rady nadzorczej oraz z osób, które posiadają wybitne kwalifikacje, przydatne do nadzorowania spółek posiadanych przez Skarb Państwa.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Wiem, że do laski marszałkowskiej ma być złożony projekt ustawy, którego celem jest zmniejszenie kosztów nadzoru właścicielskiego. Jeżeli zostaną obniżone wynagrodzenia członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa, to znajdziemy się w sytuacji, w której będziemy mogli wybierać osoby do pełnienia tych funkcji wyłącznie spośród urzędników. Nie będzie to dobra sytuacja, bo nie w każdym przypadku znajdziemy właściwych ludzi do wykonywania czynności nadzorczych.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Odpowiadając na pytanie dotyczące polityki wobec dywidend, chcę poinformować państwa, że w projekcie ustawy budżetowej na rok 2006 zostały zaplanowane dochody z tytułu wypłat dywidendy w kwocie 2,4 mld zł, przy czym na tę kwotę składać się będą prawdopodobnie także dochody z tytułu prywatyzacji realizowanej przez Skarb Państwa pośrednio. Chodzi o taką sytuację, w której spółki Skarbu Państwa dokonują sprzedaży posiadanych przez siebie akcji. Mamy do czynienia z procesem prywatyzacyjnym, jednak uzyskane z tego tytułu środki są dochodem budżetowym, a nie przychodem, czyli nie finansują one deficytu budżetowego.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeśli chodzi o tzw. resztówki Skarbu Państwa w spółkach, to będziemy się starali pozbywać ich tak szybko, jak to będzie możliwe. Sprzyjać temu będzie nasz pomysł organizacyjny, a mianowicie w Ministerstwie Skarbu Państwa wydzielimy departament, w ramach zmian organizacyjnych, który zajmie się sprzedawaniem resztówek. Jego pracownicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek, w których Skarb Państwa posiada resztówki. W przeciwnym razie mogłoby dojść do konfliktu interesów tej samej osoby, jako pracownika departamentu, który ma sprzedawać resztówki i jako członka rady nadzorczej zainteresowanego utrzymaniem status quo.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Utworzenie Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa nie spowoduje, iż całkiem zbędny będzie Departament Zastępstwa Procesowego, ponieważ ustawa powołująca do życia tę instytucję stanowi, że obowiązkowe powierzenie Prokuratorii Generalnej zastępstwa Skarbu Państwa przed sądami występuje wówczas, gdy przedmiot sprawy przewyższa określoną kwotę. Natomiast inne sprawy o charakterze znacząco mniejszym będą nadal przedmiotem działania Departamentu Zastępstwa Procesowego.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Mam nadzieje, że podane przeze mnie informacje wyczerpują pytania zadane przez panią posłankę Małgorzatę Ostrowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselRajmundMoric">Podczas kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało, iż zostanie przeprowadzony przegląd dokonanych prywatyzacji. Stąd pytanie, czy dotrzymacie słowa, a jeśli tak, to kiedy nastąpi ich przegląd?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselRajmundMoric">Co się stanie z inwestorami, którzy nabyli akcje lub udziały spółek Skarbu Państwa i nie wywiązali się z postanowień umów prywatyzacyjnych?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselRajmundMoric">Pan minister poinformował Komisję, że sprawuje nadzór właścicielski nad 1448 spółkami. Interesuje mnie ile z tych spółek przynosi dochód Skarbowi Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Przypomnę, że w programie PiS kwestia dokonania przeglądu prywatyzacji została przypisana Ministerstwu Skarbu Państwa, ale był też zapowiedziany inny rodzaj kontroli tego obszaru i na innym forum.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Przegląd transakcji prywatyzacyjnych będzie przeprowadzony w Ministerstwie Skarbu Państwa w ciągu przyszłego roku, także z punktu widzenia wykonania przez inwestorów zobowiązań inwestycyjnych. Jeśli zaś chodzi o tego rodzaju zobowiązania, których termin jeszcze nie wygasł, to ich realizacja jest na bieżąco monitorowana. Jest to jedno z zadań delegatur Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Pan poseł pytał, jakie konsekwencje poniosą inwestorzy, którzy nie wywiązali się z postanowień umów prywatyzacyjnych. Rozumiem, że chodzi o zobowiązania inwestycyjne. Czasami w umowach zostały prawidłowo sformułowane tzw. kary umowne, a czasami pakiety inwestycyjne były nic nie wartym świstkiem papieru. Powiem w ten sposób: można dochodzić tego typu zobowiązań dodatkowych, ale problem polega na tym, że trudno będzie wykazać szkodę, jeżeli w umowie prywatyzacyjnej nie ma zastrzeżenia gwarancyjnego na rzecz Skarbu Państwa i gdy pakiet inwestycyjny miał charakter świadczenia na rzecz spółki, a obowiązek jego zrealizowania, nałożony na inwestora, był obowiązkiem, który nie miał bezpośredniego wpływu na majątek Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">W prawie polskim jest bardzo wąsko rozumiane pojęcie związku przyczynowo-skutkowego w przypadku odpowiedzialności odszkodowawczej. Jeśli więc postanowienia umowne zostały źle napisane, to trudno będzie dochodzić czegokolwiek z tytułu źle wykonanych zobowiązań inwestycyjnych lub z tytułu niewykonania takich zobowiązań. Natomiast tam, gdzie będzie to możliwe, będziemy dochodzili zastrzeżeń gwarancyjnych na rzecz Skarbu Państwa, zwanych popularnie karami umownymi. Mogę państwu powiedzieć, że nie ma to nic wspólnego z pojęciem „kara”.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Przechodzę do następnego pytania pana posła. W przypadku 1449 spółek, dochodem Skarbu Państwa jest wypłacona przez nie dywidenda. W związku z tym, że minister skarbu państwa nie jest inwestorem – nie ma „głębokiej kieszeni”, z której może finansować działalność inwestycyjną spółek, więc na ogół zyski spółek był zostawiane w spółkach. Dlatego do tej pory polityka dywidendowa była dość konserwatywna. W tym roku dochody z dywidend znacznie przekroczyły założoną w ustawie budżetowej kwotę. Jak już powiedziałem, planowane dochody z tego tytułu na 2006 r. zostały określone w wysokości 2,4 mld zł i zakłada się, że będą one wyższe od przewidywanego wykonania w tym roku. Z tego wynika, że polityka dywidendowa obecnego ministra skarbu państwa jest bardziej agresywna. W tym miejscu powtórzę, że na kwotę 2,4 mld zł składać się będą także dochody z prywatyzacji dokonywanej za pośrednictwem spółek zależnych Skarbu Państwa, takich jak Agencja Rozwoju Przemysłu i Nafta Polska.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Na 439 jednoosobowych spółek Skarbu Państwa przypada: 338 spółek czynnych,</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJacekPiechota">Pan minister powiedział – przyjąłem to z uznaniem – że będzie szukał najlepszych menedżerów do zarządzania spółkami z całkowitym lub częściowym udziałem Skarbu Państwa, lecz aby te osoby umotywować do przejścia z sektora prywatnego do tych spółek trzeba rozwiązać problem wynagrodzeń, których wysokość ogranicza tzw. ustawa kominowa.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselJacekPiechota">W związku z tym moje pytanie brzmi: jaki jest pogląd pana ministra na tę sprawę? Jeśli dobrze pamiętam – pana ugrupowanie było przeciwne poprzednio proponowanym zmianom w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselJacekPiechota">Do laski marszałkowskiej został złożony projekt ustawy, w którym przewidziano likwidację 3 z 13 funkcjonujących delegatur Ministerstwa Skarbu Państwa. Można powiedzieć, iż jest to tylko połowiczny krok w kierunku tańszego państwa, a wobec tego rodzi się pytanie o dalsze zamierzenia. Czy delegatury zostaną włączone do administracji zespolonej?</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PoselJacekPiechota">Wiem, że trwają prace zmierzające do tego, aby przenieść do Ministerstwa Skarbu Państwa nadzór właścicielski nad spółkami sektorów objętych programami restrukturyzacyjnymi. Szczególne kontrowersje rodzi to w odniesieniu do sektora górnictwa węgla kamiennego, bowiem jego program restrukturyzacyjny zostanie zakończony w przyszłym roku, i zgodnie ze stosowną ustawą nadzór właścicielski przejmie Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PoselJacekPiechota">Jaki wobec tego jest sens usytuowania w Ministerstwie Skarbu Państwa nadzoru właścicielskiego nad spółkami sektora węglowego na kilka miesięcy przed zakończeniem programu restrukturyzacji górnictwa? Środki pomocy publicznej dla górnictwa na 2006 r. będą nadal ujęte w budżecie ministra gospodarki i także resort gospodarki będzie monitorował wykorzystanie tych środków. Wiem z doświadczenia mojego poprzednika, wicepremiera Janusza Steinhoffa, że najskuteczniej były realizowane programy restrukturyzacji górnictwa, hutnictwa i przemysłu zbrojeniowego wtedy, gdy udało mu się na mocy ustaw przenieść nadzór właścicielski nad spółkami tych sektorów z Ministerstwa Skarbu Państwa do Ministerstwa Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">„Ustawa kominowa” miała na celu likwidację pewnej poważnej patologii, a mianowicie przyznawano zarządom spółek wysokie wynagrodzenia – jak to się mówi – po uważaniu, czyli bez powiązania z wynikami zarządzania spółkami przez tych menedżerów. Stąd wziął się słuszny gniew, który spowodował ujęcie wynagrodzeń w ryzy. Jednocześnie ta ustawa w pewnej mierze „wylała dziecko z kąpielą”. Mogę powiedzieć, że czuję się zażenowany sytuacją, w której prezes największego banku w Polsce zarabia miesięcznie brutto około 15 tys. zł. Dla mnie, jako ministra skarbu państwa, głównego akcjonariusza tego banku, jest to zła sytuacja.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Wspomniana ustawa skłania zarządców spółek do zachowań patologicznych, bowiem część z nich pozyskuje dodatkowe wynagrodzenia za udział w organach spółek zależnych lub w organach innych osób prawnych, co jest sytuacją niezdrową i korupcjogenną.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Wynagrodzenia zarządów powinny być kontrolowane przez akcjonariusza – Skarb Państwa, poprzez osoby skierowane przez niego do rady nadzorczej, ponieważ ci zarządcy zarządzają jego majątkiem. Wobec tego w spółce, która jest kontrolowana przez Skarb Państwa, minister skarbu państwa, powinien mieć pełną władzę nad ustalaniem wynagrodzenia zarządcy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeszcze przed dokonaniem zmiany tzw. ustawy kominowej trzeba wprowadzić mechanizmy, które nie dopuszczą do powtórzenia się patologicznej sytuacji, która miała miejsce przed wejściem w życie tej ustawy, kiedy to wysokość wynagrodzeń zarządców była oderwana od wyników ich pracy i odpowiedzialności. Chodzi o mechanizmy, które będą jasno określały, kto odpowiada i na jakich zasadach za określenie wynagrodzenia zarządcy i równocześnie będą wprowadzały kontrolę społeczną nad wysokością tych wynagrodzeń. Te mechanizmy są jednym z elementów skierowanego do Sejmu projektu ustawy, zmieniającego zasady wykonywania nadzoru właścicielskiego przez ministra skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Następnym krokiem będzie danie ministrowi skarbu państwa takiej możliwości, aby był tą osobą, która ostatecznie zatwierdza wysokość wynagrodzeń. Jest to odpowiedzialność polityczna, której nie boję się ponosić i mam nadzieje, że tak samo postąpią moi następcy. Uważam, że sytuacja tego rodzaju, iż nie możemy zatrudnić bardzo dobrych lub przynajmniej dobrych menedżerów jest po prostu zła dla państwa polskiego – psuje to państwo. Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z programem naprawy państwa, a nie uczestniczenia w jego psuciu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselArturZawisza">Czy pan poseł Jacek Piechota sygnalizuje, iż jest niezadowolony z tej odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJacekPiechota">Wprost przeciwnie, życzę panu ministrowi powodzenia w zrealizowaniu tych planów, natomiast chcę przypomnieć, że zadałem jeszcze inne pytania, na które nie uzyskałem odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Rzeczywiście, były jeszcze pytania dotyczące nadzoru właścicielskiego i likwidacji delegatur.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Likwidacja trzech delegatur jest działaniem podyktowanym zwykłym rachunkiem arytmetycznym – porównaniem relatywnie niewielkiego majątku kontrolowanego przez te delegatury i małego, uzasadnionego zakresem obowiązków stanu zatrudnienia z nakładami na ich funkcjonowanie. Likwidacja tych delegatur przyniesie głównie oszczędność na kosztach rzeczowych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Zlikwidowanie wszystkich delegatur i pełne przejęcie przez Ministerstwo w Warszawie ich zadań wiąże się z rozwiązaniem pewnych problemów, ponieważ delegatury zajmują się nie tylko nadzorem nad wykonaniem pozacenowych zobowiązań inwestorów i zarządzaniem majątku Skarbu Państwa pozostałym po likwidacji spółek i przedsiębiorstw państwowych, ale także czynnościami, które są związane z tym, co prawnicy nazywają kadukami. Jak państwo wiecie, jest powiedzenie „nabył prawem kaduka”. Kaduk jest to spadek, który ze względu na brak spadkobierców przypada Skarbowi Państwa i delegatury zajmują się przejmowaniem takich spadków. Ten zakres czynności Skarbu Państwa będzie się powiększał w związku z bogaceniem się społeczeństwa, a ponieważ Polacy nie za bardzo chcą mieć dzieci – należę do chlubnych wyjątków – coraz więcej majętnych osób będzie „schodziło z tego padołu łez”, pozostawiając po sobie majątek i żadnych spadkobierców. Wobec tego minister skarbu państwa będzie musiał wykonywać czynności związane z nabyciem takich spadków, z wykonaniem zobowiązań spadkowych, z przekazaniem składników spadku do spieniężenia, a w przypadku nieruchomości – do zasobów Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Odpowiadając na pytanie dotyczące skonsolidowanego nadzoru właścicielskiego, chcę powiedzieć, że wykonuję program Prawa i Sprawiedliwości, ale też skądinąd uważam, iż to ugrupowanie polityczne słusznie przyjęło założenie, iż nadzór właścicielski nad majątkiem Skarbu Państwa powinien być skoncentrowany. Nie ma żadnych trudności ani przeciwwskazań co do tego, żeby nadzór właścicielski znajdował się w Ministerstwie Skarbu Państwa, a polityka sektorowa w Ministerstwie Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Mam nadzieje, że taki układ zadań, kompetencji i obowiązków będzie dobrze funkcjonował. Doświadczenia po rozdzielenia nadzoru na różne ministerstwa są nie najlepsze Podmioty będące pod nadzorem innych ministerstw, niż Ministerstwo Skarbu Państwa, są gorzej nadzorowane. Liczę więc na to, że po dokonaniu zmian nastąpi poprawa standardów nadzoru właścicielskiego i poprawa jakości zarządzania majątkiem Skarbu Państwa, czyli majątkiem nas wszystkich.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselAntoniMezydlo">Pan minister zaprezentował się jako znawca procesów zarządzania. Zna pan rynek menedżerski i wie pan jak się pozyskuje dla firm dobrych menadżerów. Wszystko to rokuje, że nareszcie spółki Skarbu Państwa zaczną dobrze funkcjonować i będą przynosiły ogromne zyski oraz będą powiększały swoją wartość, o co upomina się pani posłanka Małgorzata Ostrowska. Natomiast ja dostrzegam w tym pewne zagrożenie, bo czy rzeczywiście jest to rola państwa.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselAntoniMezydlo">Porównał pan państwo do firmy zarządzającej aktywami akcjonariuszy, której koszty zarządzania są relatywnie najmniejsze. Czy rzeczywiście musimy tak do tego podchodzić? Czy państwo nie jest zobowiązane do czegoś innego – do czegoś, co by gwarantowało rozwój całemu społeczeństwu. Pan minister doskonale wie o tym, że czynnikiem najlepiej sprzyjającym rozwojowi społecznemu i gospodarczemu jest konkurencja. Gdyby jednak minister skarbu państwa sprawował nadzór właścicielski według kryterium, o którym mówiła pani posłanka Małgorzata Ostrowska, to powinien być zainteresowany wzmacnianiem monopolistycznej pozycji przedsiębiorstw państwowych i spółek Skarbu Państwa. Byłoby to jednak działanie zagrażające rozwojowi konkurencji. Jak pan minister zamierza pogodzić tę sprzeczność?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselAntoniMezydlo">Wiem, jak trudno rozbija się monopole. Sądzę, że pan minister nie wątpi w moją wiedzę na ten temat, więc powiem, że rynek energetyczny jest bardziej zmonopolizowany niż rynek telekomunikacyjny. Z zadowoleniem wysłuchałem, że pan minister jest przeciwny konsolidacji pionowej, obejmującej kopalnie węgla, producentów energii elektrycznej i spółki dystrybucyjne, ponieważ taki proces umocniłby monopol państwowy. Już obecnie finalni odbiorcy energii elektrycznej płacą sporą rentę monopolistyczną, swego rodzaju podatek jej dystrybutorom, zarówno spółkom Skarbu Państwa, jak i różnym prywatnym spółkom mającym dominującą pozycję na rynku. Nie ma się co obawiać, że zlikwidowanie tej sytuacji spowoduje summa summarum ubytek w dochodach budżetowych.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselAntoniMezydlo">Czy pan minister ma jakąś spójną, logiczną i całościową koncepcję zarządzania majątkiem Skarbu Państwa, którego głównym celem nie byłaby maksymalizacja zysków przedsiębiorstw państwowych i spółek Skarbu Państwa, bo te uzyskuje się, mając najsilniejszą pozycję na rynku, a wręcz pozycję monopolistyczną? W jaki sposób – zdaniem pana ministra – te podmioty powinny wchodzić w mechanizm rynkowy, o który państwo powinno dbać najbardziej i czy tym sposobem jest ich prywatyzacja? Jaką pan ma koncepcje z monopolami państwowymi?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Gdyby pan poseł poznał mnie dopiero dzisiaj, to te pytania byłyby usprawiedliwione, ale zna mnie pan na tyle długo i wie pan o mnie na tyle dużo, że ma pan zapewne świadomość tego, że jedną z tych sytuacji, której najbardziej nie znoszę, jest pobieranie renty monopolistycznej przez jedne przedsiębiorstwa kosztem innych oraz kosztem konsumentów. Kiedy zapowiedziałem agresywną politykę dywidendową, to nie mówiłem o polityce maksymalizacji zysków przy korzystaniu z renty monopolistycznej. Te dwie polityki nie są tożsame. Chodzi o to, aby agresywnie wyciągnąć do budżetu zysk taki, jaki on jest, natomiast nie będę prowadził polityki zwiększania wartości spółek Skarbu Państwa kosztem konsumentów i polskich przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Miejsca pracy tworzy się w gospodarce tam, gdzie ona powstaje, a nie tam, gdzie ona się restrukturyzuje. Mitem jest to, że inwestycje w firmach, a zwłaszcza w dużych firmach, przynoszą miejsca pracy. Te inwestycje przynoszą wzrost wydajności pracy i zmniejszenie zatrudnienia na jednostkę produktu. Po to, żeby powstawały nowe przedsiębiorstwa i tym samym nowe miejsca pracy, trzeba mieć tanie państwo, także z punktu widzenia dostępu do infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Pan poseł jest jedną z tych osób, które podziwiam za ciężką pracę wykonaną w tym celu, aby zderegulować i zdemonopolizować polską telekomunikację oraz zwiększyć dostępność wszystkich Polaków do tanich usług telekomunikacyjnych. Mogę powiedzieć, że ma pan we mnie sojusznika w demonopolizacji każdego segmentu rynku. Na pewno nie zrobię czegoś takiego, co zrobił jeden z moich poprzedników, który nie dość, że sprywatyzował firmę monopolistyczną, to jeszcze zawarł porozumienie regulacyjne, które spowodowało, iż ten monopolista czerpał, jako podmiot sprywatyzowany, i niestety, nadal czerpie korzyści ze swojej pozycji na rynku. Tak naprawdę za wysoki przychód budżetu z tytułu prywatyzacji płacimy później wyższym bezrobociem i płacą wyższe rachunki wszyscy polscy konsumenci.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Pan poseł wspomniał o rencie monopolistycznej na rynku energii elektrycznej. Faktem jest, iż w Polsce energia energetyczna jest dla finalnego odbiorcy relatywnie droga. Polskie gospodarstwa domowe ponoszą najwyższe w Unii Europejskiej koszty energii w relacji do swoich dochodów. Mogę zapewnić państwa, że nie będę dążył do maksymalizacji dochodów budżetowych kosztem polskich przedsiębiorców i konsumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselZenonWisniewski">Ceny paliw produkowanych przez rafinerię w Płocku są najwyższe w kraju. Interwencja pana ministra w sprawie marż pobieranych przez producentów paliw płynnych przyniosła spodziewany efekt, niemniej jednak ceny tych paliw nie kształtują się poniżej 4 zł, jak powiedział pan premier Kazimierz Marcinkiewicz, lecz na poziomie 4,09 zł. Proszę powiedzieć, co zamierza pan zrobić, aby ceny były poniżej 4 zł, także ceny ustalane przez PKN Orlen.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeśli chodzi o inland rent, którą pobiera koncern „Orlen”, to nie ja jestem właściwym adresatem zadanego przez pana posła pytania lecz prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo w tym przypadku nie wchodzi w grę polityka właścicielska, dzięki której mógłbym cokolwiek zmienić. Mogę, jako właściciel, w odpowiedni sposób sprzedać polską energetykę i zrestrukturyzować ten sektor tak, aby zapewnić wszystkim tani dostęp do polskiej energii elektrycznej, natomiast gdy mamy do czynienia z naturalnym monopolem, to ustalanymi przez niego cenami zajmuje się prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselZenonWisniewski">Prezes Cezary Banasiński powiedział, że w tym sektorze nie ma praktyk monopolistycznych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselZenonWisniewski">Zadam panu ministrowi następne pytanie. Czy prawdą jest, że polityk z pewnej partii politycznej, pochodzący z Płocka, ma zostać powołany przez pana ministra na prezesa zarządu PKN Orlen?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Od razu odpowiadam: nie jest to prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselZenonWisniewski">Czy wprowadzenie do składu rady nadzorczej spółki akcyjnej „Ruch” działacza partii jest zgodne z tym, co także dzisiaj powiedział pan o kryteriach doboru osób na członków rad nadzorczych w spółkach Skarbu Państwa?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselZenonWisniewski">Cukrownia „Mała Wieś” jest jednym z zakładów wchodzących w skład Krajowej Spółki Cukrowniczej. Jest to obecnie, po zlikwidowaniu cukrowni w Botowiczkach, jedyna cukrownia na terytorium północnego Mazowsza. W ostatnim czasie dyrektor cukrowni „Mała Wieś” sprzedał cukrowni w Glinojecku limit produkcyjny w wysokości 10 tys. ton cukru. Prowadzi to do zachwiania płynności finansowej cukrowni „Mała Wieś”.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselZenonWisniewski">Czy pan minister będzie popierał handel limitami produkcyjnymi, uprawiany przez zakłady cukrownicze Krajowej Spółki Cukrowniczej ze spółkami, które mają innych właścicieli?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeśli chodzi o pana Rosieckiego, to nie jest on już członkiem władz PiS. Złożył rezygnację w związku z wcześniej pełnioną funkcją we władzach przedsiębiorstwa. W związku z przyjętymi przez nas zasadami funkcjonowania nadzoru właścicielskiego miał on do wyboru, albo dalej jest członkiem rady nadzorczej, albo jest członkiem rady politycznej PiS.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Zdaję sobie sprawę z tego, że sprzedaż limitu produkcyjnego cukru jest równoznaczna z likwidacją cukrowni. W sytuacji, gdy dochodzi do sprzedaży limitu produkcyjnego na rzecz spółki zewnętrznej w stosunku do struktury Krajowej Spółki Cukrowniczej, powstaje pytanie o politykę właścicielską prowadzoną przez ten podmiot.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Sprawa sprzedaży limitu produkcyjnego przez cukrownię „Mała Wieś” nie była mi znana. Proszę, aby pan poseł przekazał mi na ten temat dodatkowe informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselZenonWisniewski">Złożyłem w tej sprawie interpelację poselską.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Proponuję, abyśmy odbyli rozmowę po zakończeniu posiedzenia Komisji, bo upłynie trochę czasu nim otrzymam w tej sprawie pismo marszałka Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselArturZawisza">Jest budujący przykład współpracy rządu z parlamentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoslankaAnnaZielinskaGlebocka">Zadam panu ministrowi dwa pytania. Pierwsze pytanie dotyczy nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa. Powiedział pan, że ten nadzór będzie konsolidowany. Jak w tym kontekście ocenia pan relacje Ministerstwa Skarbu Państwa z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w zakresie zapewnienia sprawnego funkcjonowania spółek Skarbu Państwa i wobec zasady powszechności, która obowiązuje w nadzorze przestrzegania zasad konkurencji na polskim rynku, podobnie jak na całym rynku Unii Europejskiej?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoslankaAnnaZielinskaGlebocka">Wszystkie spółki, zarówno Skarbu Państwa, jak i prywatne, podlegają ustawie o ochronie konkurencji. Jak wobec tego będzie kształtować się relacja: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów a pełny nadzór właścicielski nad spółkami Skarbu Państwa?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoslankaAnnaZielinskaGlebocka">Pan minister zapowiedział prowadzenie agresywnej polityki dywidendowej. Sądzę, że w pewnej mierze ta polityka, prowadząca do pozyskania 2,4 mld zł dochodów budżetowych, została wymuszona przez rząd i ministra finansów. Znalazł się pan w trudnej sytuacji, bo jeśli nie uda się pozyskać dla organów spółek Skarbu Państwa dobrych menedżerów, to nie będzie można liczyć na wysoką rentowność tych spółek i może się okazać, że całe ich zyski netto zostaną przeznaczone na dywidendy i skutkiem tego zostanie zahamowany ich rozwój.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PoslankaAnnaZielinskaGlebocka">Czy pan minister ma jakąś propozycję „bis” uzgodnioną z ministrem finansów, jeśli okaże się, iż nie będzie można ściągnąć dochodów z tytułu dywidend w planowanej wysokości, bo w przeciwnym razie stanie się to kosztem rozwoju firm.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Rola regulacyjna Urzędu Ochrony Konkurencji i Konkurentów na rynku nie ma nic wspólnego z nadzorem właścicielskim nad spółkami Skarbu Państwa. Minister skarbu państwa, podejmując czynności polegające na sprzedaży spółek, ich łączeniu bądź wnoszeniu akcji spółki Skarbu Państwa do innego podmiotu, jest za każdym razem stroną postępowania przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jest to organ państwa, który ma imperium nad tymi zdarzeniami w okresie ich podejmowania. Natomiast czym innym jest wówczas moja funkcja, bowiem działam jako organ osoby prawnej o nazwie Skarb Państwa i mój stosunek do jego majątku ma charakter dominium. Nie zachodzi tu łączenie imperium z dominium.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeśli chodzi o kwestię dywidend wersus rozwój spółek, to powiem państwu, że na dzisiejszym posiedzeniu sejmowej Komisji Skarbu Państwa była mowa o tym, że spółki Skarbu Państwa, zamiast zasilać dochodami budżetu państwa, zajmują się redystrybucją dochodów tworzonych w tych spółkach, ponieważ przez różnego rodzaju sponsoring, reklamy itp. finansują kluby sportowe. Wprawdzie dzięki temu te kluby „kwitną”, tylko że problem polega na tym, iż nie jest rolą spółki Skarbu Państwa zaspokajanie potrzeb finansowych różnych lokalnych działaczy i realizowanie ambicji mieszkańców miasteczek. Ich rolą jest przede wszystkim zarabianie pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">W wielu spółkach Skarbu Państwa są „pokłady” rentowności naprawdę wystarczające do pogodzenia relatywnie wysokiej dywidendy na rzecz Skarbu Państwa z ich celami rozwojowymi. Mam nadzieję, że te „pokłady uda się nam uruchomić”.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselBoleslawBorysiuk">Będę wdzięczny za uspokojenie mnie, że prowadzona przez pana polityka dywidendowa nie będzie zabójcza dla spółek Skarbu Państwa. Mam powody do obaw ponieważ na skutek uprawianej przez poprzedni rząd polityki, którą nazwał pan konserwatywną, zysk wypracowany przez kopalnię węgla kamiennego na Lubelszczyźnie, na najbiedniejszym regionie w całej Unii Europejskiej, prawie w całości przejął Skarb Państwa, podczas gdy kopalnia chciała przeznaczyć te środki na uruchomienie drugiego szybu. Czy pan minister też będzie stosował tego rodzaju praktyki?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselBoleslawBorysiuk">Jak pan minister ocenia relacje między spółkami Skarbu Państwa a bankami? Chodzi mi o obsługę przez banki, w tym banki spółdzielcze spółek Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">To, że polityka dywidendowa będzie agresywna, nie oznacza, że stanie się ona zabójcza dla spółek Skarbu Państwa. Będziemy wymagali od zarządów, żeby spółki osiągały zyski i je wykazywały, a jeśli nie będą miały zatwierdzonych planów rozwojowych, to wolnych środków finansowych nie będą mogły trzymać na lokatach bankowych lub inwestować ich w papiery wartościowe.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Kopalnia „Bogdanka” odprowadziła w formie dywidendy 80 proc. zysku. Zdaję sobie sprawę z tego, że funkcjonuje ona na terenie jednego z najbiedniejszych regionów Polski i zarazem Unii Europejskiej, lecz żeby poprosić właściciela o zatrzymanie zysku, to trzeba przygotować pełny program inwestycyjny spójny z pełnym projektem jego sfinansowania.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jest jeszcze jedna ważna kwestia. W Polsce istnieją spółki, które są z punktu widzenia jakichkolwiek standardów finansowych overcapitalized. Zamiast korzystać z finansowania bankowego lub z innych źródeł zewnętrznych, korzystają one z pieniędzy akcjonariuszy. Zarządowi wydaje się bowiem, że są to jego pieniądze, a nie akcjonariusza. Wydaje mu się także, że jest to tani pieniądz, bo nie musi płacić odsetek. Tymczasem na rynku kapitałowym pieniądz akcjonariusza uważa się za najdroższy pieniądz. Jeżeli właściciel zostawia pieniądze (zysk) w spółce, to nie po to, żeby przyniosły mu one dochód na poziomie niższym niż lokata w banku albo bezpieczne instrumenty np. w rodzaju obligacji Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Pieniądz akcjonariusza powinien być traktowany przez każdy zarząd jako pieniądz najdroższy. Dlatego powiedziałem, że polityka dywidendowa będzie agresywna. Będziemy domagali się, aby zarządy wykazywały, dlaczego pieniądze mają zostawać w spółce.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jeśli chodzi o kwestię usług bankowych na rzecz spółek Skarbu Państwa, to jako minister skarbu państwa nie mam wiedzy na ten temat, natomiast uczestniczyłem, jako prawnik działający na rynku kapitałowym, w finansowaniu przy pomocy pieniędzy różnych banków wielu projektów, które były realizowane przez spółki Skarbu Państwa. Mogę powiedzieć, że działałem w wielu różnych sytuacjach i wiem, że zakres i możliwości finansowania spółek Skarbu Państwa są bardzo szerokie.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">W wielu przypadkach banki uważają Skarb Państwa za złego właściciela, czyli takiego, który podejmuje nieuzasadnione ekonomicznie lub politycznie decyzje. Jest to rzeczywistość zewnętrzna i ja nie zmienię ani takiego nastawienia banków, ani ich nastawienia do właścicieli prywatnych, których uważają za bardziej przewidywalnych i myślących racjonalniej niż właściciel – Skarb Państwa. Tak to wygląda na całym świecie, z wyjątkiem Szwecji, Finlandii i Wielkiej Brytanii, gdzie standardy sprawowania nadzoru właścicielskiego przez państwo są bardzo wysokie. Natomiast w większości krajów, a zwłaszcza takich, jakim jest Polska, posiadanie przez państwo akcji w spółce jest traktowane przez bank komercyjny jako negatywna przesłanka do udzielenia jej kredytu. To się u nas nie zmieni dopóki Skarb Państwa nie będzie podejmował decyzji w pełni racjonalnych, kierując się przesłankami ekonomicznymi, a nie politycznymi. Wtedy także usługi bankowe będą bardziej dostępne dla spółek Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselTadeuszAziewicz">Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotowuje rządowy projekt polityki konkurencji, który jest dyskutowany z ministrem skarbu państwa, a puentą tego jest rządowy program i stosowna decyzja Rady Ministrów, która czasami prowadzi do bardzo konkretnych decyzji prywatyzacyjnych. W ten sposób powstawał m.in. program restrukturyzacji sektora paliwowego, który był oparty na założeniu, iż będą funkcjonowały dwa centra zdolne do realnej konkurencji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselTadeuszAziewicz">Media informowały, iż pan minister wyraził pogląd, iż ewentualnie możliwa jest fuzja PKN Orlen SA i Grupy Lotos SA. Chcę więc usłyszeć od pana opinie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Jako minister skarbu państwa mam ambiwalentny stosunek do fuzji tych dwu spółek. Pozytywnym aspektem tego procesu są możliwości, które powstaną jako efekt pewnych synergii. Dostrzegam możliwość pojawienia się realnej konkurencji, ale na granicach – moim zdaniem – PKN Orlen pobiera inland rent, na co wskazuje krzywa ustanawiania cen w zależności od odległości stacji paliw od najbliższej bazy paliwowej tej spółki. Z drugiej strony dostrzegam bardzo wiele negatywnych przesłanek dla podjęcia decyzji o fuzji tych spółek. Różna jest ich kultura i ważne jest także to, że obecnie zapewniają one lepszą konkurencyjność na polskim rynku produktów naftowych. Zwracam przy tym uwagę na to, iż np. w Austrii stawka akcyzy na paliwa płynne jest wyższa niż w Polsce, ale ceny „przy pompie” są niższe, co wskazuje na to, że jeszcze nie udało nam się osiągnąć pewnego poziomu konkurencyjności tego rynku.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Powtarzam, mam ambiwalentny stosunek do fuzji Grupy Lotos SA i PKN Orlen SA i proszę nie oczekiwać, że opowiem się za lub przeciw temu. Nie widzę powodów do podjęcia już obecnie decyzji o łączeniu tych dwu podmiotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselArturZawisza">Poruszamy się w szerokim paśmie zagadnień, więc pozwolę sobie zbliżyć do wciąż aktualnej kwestii Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA i zadać następujące pytanie. Jaki miałby być ostateczny cel wszelkich podejmowanych w tej chwili przez pana ministra działań, począwszy od złożenia wniosku o wyłączenie jednego z arbitrów w toczącym się procesie arbitrażowym?</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselArturZawisza">Jak należałoby rozumieć pana wypowiedź medialną dotyczącą restrukturyzacji w ramach spółek zależnych, która brzmiała mniej więcej tak, że warunki polityczne nie pomagały przeprowadzeniu restrukturyzacji w dużych spółkach zależnych, takich jak np. PZU Życie. Jakiego typu byłaby to restrukturyzacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Celem ostatecznym jest oczywiście wygranie dla Polski sporu i wygranie dla Polski spółki PZU. Uważam, że jej prywatyzacja była błędem. Mówię to z punktu widzenia kogoś, kto z racji wykonywanej profesji obserwuje rynek kapitałowy zawodowo. W marcu 1999 r. Skarb Państwa dokapitalizował PZU SA obligacjami zamiennymi Banku Handlowego SA. Bardzo duże dokapitalizowanie PZU SA było dokonywane w sytuacji, w której temu ubezpieczycielowi zagrażało ustanowienie zarządu komisarycznego, ponieważ nie spełniał on wymaganych współczynników bezpieczeństwa. Po upływie pół roku sprzedano inwestorowi 31 proc. akcji PZU SA, a przy tym dano mu dużo większy, niż wynikałoby to z tego pakietu akcji, udział władzy w tej spółce. Był to ciężki „grzech”.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Wydaje mi się, że spółka PZU ma szansę stać się w przyszłości polską instytucją finansową – polską lecz niepaństwową, w której państwo będzie posiadało strategiczną kontrolę i która będzie notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Miałem okazję poznać prezesa Deutche Banku, który do niedawna pełnił funkcje prezesa giełdy frankfurckiej. Gdy podczas rozmowy usłyszał on często powtarzaną opinię, że kapitał nie ma ojczyzny, powiedział, że jest to nieprawda, bo nie ma nic bardziej nacjonalistycznego niż kapitał.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselArturZawisza">Pytałem także o restrukturyzację spółek zależnych w grupie PZU SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Nie ma potrzeby restrukturyzowania grupy kapitałowej PZU SA, bo to już się dokonało. Natomiast istnieją możliwości poprawienia zarządzania w tej grupie. Myślę, że obecnie organy tej spółki mają większe możliwości do tego, żeby spowodować, aby ta spółka była jeszcze lepiej zarządzana i generowała jeszcze większe dochody.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekWojtera">Chcę zapytać pana ministra, jak będzie działał bank ziemski i jakie są zamierzenia prywatyzacyjne względem majątku rolnego Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MinisterskarbupanstwaAndrzejMikosz">Proszę pozwolić, aby na te pytania odpowiedział podsekretarz stanu, pan Michał Stępniewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalStepniewski">Chcę państwa poinformować, że zostały podjęte działania dotyczące zmiany struktury Agencji Nieruchomości Rolnej. Zmiany te są przedmiotem uzgodnień międzyresortowych. Majątek Agencji Nieruchomości Rolnej ma istotne znaczenie dla zaspokajania roszczeń reprywatyzacyjnych. Obecnie są już prowadzone działania związane z wypłatą odszkodowań z tytułu roszczeń „zabużańskich” i trwają prace rządu nad dwoma projektami ustaw, a mianowicie na poziomie Rady Ministrów jest projekt ustawy reprywatyzacyjnej, a projekt ustawy o reprywatyzacji gruntów warszawskich został skierowany oraz do konsultacji międzyresortowych. W związku z tym dyskusja o przyszłości Agencji Nieruchomości Rolnej odbywa się niejako na tle tych wydarzeń.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalStepniewski">Jednym z elementów tej dyskusji jest utworzenie tzw. banku ziemi. W tej sprawie istotne jest stanowisko Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bierzemy pod uwagę, że ta instytucja może być istotnym instrumentem, którym można się będzie posłużyć przy zaspokajaniu roszczeń reprywatyzacyjnych. Otóż bank ziemi, mając zdolność finansową ze względu na posiadane zasoby, może być emitentem pewnych instrumentów finansowych po to, aby pochodzące stąd środki można było przeznaczyć na zaspokajanie roszczeń reprywatyzacyjnych, zamiast majątku będącego obecnie w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnej. Rozważana jest także koncepcja komunalizacji części tego majątku.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalStepniewski">Proszę pamiętać, że utworzenie banku ziemi to na razie tylko idea, a nie konkretny projekt, aczkolwiek jest bardzo prawdopodobne, iż ta idea może znaleźć się w projekcie ustawy skierowanym pod obrady Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoslankaRenataBeger">Jestem w posiadaniu projektu dotyczącego likwidacji Agencji Nieruchomości Rolnej. Zacytuję uzasadnienie: „Wdrożenie ustawy wpłynie w sposób istotny na dochody i wydatki budżetu oraz sektora publicznego. Budżet państwa utraci dochody z tytułu corocznie przekazywanej przez Agencję nadwyżki. W przypadku wejścia w życie ustawy konieczność realizowania uprawnień, wynikających z ustawy »zaburzańskiej« oraz przyszłej ustawy reprywatyzacyjnej, obciąży bezpośrednio budżet państwa.”.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoslankaRenataBeger">W związku z tym zadam pytanie: z czego pokryjemy te wydatki?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPMichalStepniewski">Z treści zacytowanego uzasadnienia wnioskuję, że pani posłanka posiada wstępny projekt, który był dyskutowany trzy tygodnie temu na forum Komitetu Rady Ministrów. Projekt został przygotowany przez Ministerstwo Skarbu Państwa i – jak słusznie pani zauważyła – zwróciliśmy uwagę na zagrożenia, które mogą powstać, jeśli nie zostaną uzgodnione pewne elementy i aspekty związane z funkcjonowaniem struktury majątkowej oraz z nałożonymi na państwo zobowiązaniami, które musi zrealizować. Komitet Rady Ministrów postanowił skierować projekt do uzgodnień międzyresortowych, które już się rozpoczęły. W tych uzgodnieniach brane są pod uwagę wszystkie wskazane przez nas zagrożenia i jestem pewien, że zostaną one wyeliminowane przy tworzeniu drugiej wersji projektu, która też zostanie zaprezentowana Komitetowi Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselArturZawisza">Zakończyliśmy dyskusję. Warto zauważyć kontrast między gorącymi dyskusjami w mediach i podczas obrad plenarnych Sejmu na temat obecnej i zapowiedzianej przez pana ministra działalności, a spokojnym, merytorycznym tonem naszych obrad.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PoselArturZawisza">Czyżby szum, jaki powstał na sali, wskazywał na to, iż „wsadziłem kij w mrowisko”. Mam jednak nadzieję, że członkowie Komisji Gospodarki będą głosować przeciwko wnioskowi o wotum nieufności dla pana ministra, bo – jak rozumiem – na wszystkie pytania zostały udzielone satysfakcjonujące odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PoselArturZawisza">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>