text_structure.xml 86.4 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Szanowni państwo, mamy kworum. Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Protokół z poprzedniego posiedzenia wobec niewniesienia uwag uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">O godz. 15:00 prawdopodobnie będziemy musieli zmienić salę. Musimy zaczynać, żeby dać pani minister możliwość przedstawienia prezentacji, tak żeby nie trzeba było przenosić tego całego sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Szanowni państwo, w dzisiejszym porządku dziennym są dwa punkty. Pierwszy – informację o harmonogramie działań na rzecz energetyki jądrowej – referuje pełnomocnik rządu ds. polskiej energetyki jądrowej – podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, pani minister Hanna Trojanowska, którą serdecznie witam. Drugi punkt porządku dziennego – rozpatrzenie rządowego „Raportu 2009 z wdrażania Krajowego Programu Reform na lata 2008–2011 na rzecz realizacji Strategii Lizbońskiej” (druk nr 2428) – w imieniu rządu będzie prezentowała pani minister Henclewska.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Przechodzimy do pierwszego punktu porządku dziennego. Proszę uprzejmie, oddaję głos pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterstwieGospodarkiHannaTrojanowska">Bardzo dziękuję. Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, dziękuję bardzo za możliwość przedstawienia dzisiaj stanu prac nad wdrożeniem energetyki jądrowej w Polsce, a przede wszystkim nad komunikatem celów i uwarunkowań takiego programu. Czynię to z pewną dozą śmiałości, gdyż obserwowałam zainteresowanie Komisji wymiarem tego przedsięwzięcia i racjonalnymi przesłankami stojącymi za opcją energetyki jądrowej w Polsce. Pozwoliłam sobie na dzisiejsze spotkanie zaprosić dwóch ekspertów, z którymi współpracuję na co dzień. Pierwszym z nich jest pan jest pan dr Mirosław Duda z Agencji Rynku Energii, wieloletni współpracownik i członek struktur eksperckich Europejskiej Karty Energetycznej i Światowej Rady Energetycznej, autor wielu analiz z zakresu elektroenergetyki. Drugi ekspert – to pan dr Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej w Świerku, ekspert z zakresu bezpieczeństwa jądrowego Komisji Europejskiej i Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Wiedniu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MinisterstwieGospodarkiHannaTrojanowska">Szanowni państwo, bezpieczeństwo energetyczne państwa wymaga zapewnienia dostaw energii elektrycznej po racjonalnych kosztach i przy spełnieniu wymogów ochrony środowiska. W zasadzie powinnam jeszcze na samym wstępie odnieść się do niedawno przyjętego przez Radę Ministrów dokumentu, mianowicie „Polityka energetyczna Polski do roku 2030”, w którym wyraźnie napisane jest, że dla zapewnienia wzrostu gospodarczego kraju potrzebny jest wzrost zużycia energii elektrycznej netto z obecnego poziomu mniej więcej 130 terawatogodzin rocznie do poziomu 202 terawatogodzin w roku 2030 – a zatem mamy do czynienia z 57-procentowym wzrostem produkcji energii elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MinisterstwieGospodarkiHannaTrojanowska">Po takim wstępie mogę również powiedzieć, że zarówno nasze zobowiązania z zakresu ochrony środowiska, przyjęcie Pakietu energetyczno-klimatycznego, jak również konieczność zapewnienia dostaw po racjonalnych kosztach i z uwzględnieniem wymogów ochrony środowiska, wymagają, aby podsektory wytwarzania działały w pełnej korelacji. Oczywiście, nie ma między nimi jakiejś konkurencji czy konfliktu, niemniej jednak, dla zapewnienia takiej ilości energii elektrycznej potrzebne będą czyste technologie węglowe, wysoko sprawna kogeneracja, elektrownie gazowe, odnawialne źródła energii, ale także – przynajmniej w podstawie obciążenia – konieczna będzie energetyka jądrowa. Stąd oczywiście w tym dokumencie zasadne było sformułowanie priorytetów polityki energetycznej, oczywiście z poprawą efektywności jako naczelnym punktem, ale również jest tu wymieniona dywersyfikacja transportu nośników energii, a także dywersyfikacja bazy paliwowej dla elektroenergetyki i wdrożenie energetyki jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MinisterstwieGospodarkiHannaTrojanowska">Proszę państwa, w tym dokumencie zakłada się również wzrost w roku 2030 udziału energii z atomu w paliwach pierwotnych do prawie 16%. Jak widać, nadal dominującym paliwem dla elektroenergetyki pozostanie węgiel, widzimy też znaczny wzrost udziału energetyki odnawialnej i gazowej, niemniej jednak w roku 2030 pojawia się opcja jądrowa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MinisterstwieGospodarkiHannaTrojanowska">Mówienie o energetyce jądrowej, proszę państwa, nie jest dzisiaj jakąś specjalną ekstrawagancją. W zasadzie cały świat, po 20-letnim okresie stagnacji powraca dzisiaj do opcji atomowej. Oprócz 31 krajów eksploatujących energetykę jądrową, dalszych 40 deklaruje plany rozwoju energetyki atomowej, a 25 pozostałych wyraża zainteresowanie rozwojem energetyki jądrowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Przepraszam, a te białe to są kraje niezainteresowane, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Tak, kraje zaznaczone na biało jeszcze nie są zainteresowane.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Dzisiaj, proszę państwa, można mówić rzeczywiście o dużym ożywieniu w energetyce jądrowej. Do 436 reaktorów energetycznych pracujących obecnie na świecie dołączą niebawem 44 dalsze jednostki. Jak widać z tego obrazka, największy, najbardziej dynamiczny rozwój energetyki jądrowej ma miejsce w Indiach, Chinach i Korei, ale również w Europie trwają prace nad budową kolejnych jednostek. Najbardziej spektakularnym przykładem jest oczywiście Finlandia, która jako pierwsza w UE, po tym długim okresie stagnacji, zdecydowała się na budowę bloku jądrowego. W zasadzie można powiedzieć, że mocarstwo atomowe takie jak Francja nigdy nie zrezygnowało z opcji jądrowej i systematycznie rozbudowuje swój potencjał wytwórczy. Po wyborach zmieniła się również sytuacja w Niemczech. Już w czasie trwania poprzedniej koalicji pani kanclerz Angela Merkel zauważyła, że program odejścia od energetyki jądrowej stanowi duży błąd i duży problem dla gospodarki niemieckiej. Dziś, po wyborach, ta sytuacja zmieniła się o tyle, że koalicja gwarantuje przynajmniej kontynuację procesu modernizacji i przedłużania pracy obecnie istniejących elektrowni atomowych w Niemczech. Oczywiście swoje zainteresowanie rozwojem energetyki jądrowej deklarują nasi południowi sąsiedzi – myślę tutaj o Słowacji i Czechach. W tej chwili przebiega już dosyć sprawnie realizacja inwestycji w Rumunii i Bułgarii. Również kraje, które do tej pory deklarowały duży sceptycyzm, jeśli chodzi o energetykę atomową – myślę tutaj o Włoszech i Szwecji – dosyć jasnymi i wyraźnymi deklaracjami rządowymi wracają do opcji atomowej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Co nam daje energetyka atomowa w krajowym systemie elektroenergetycznym? Na podstawie dotychczas przeprowadzonych analiz można powiedzieć, że jest to stabilne źródło w podstawie obciążenia, o długim, bo ponad 60-letnim okresie użytkowania. To nowe moce, które będą wchodziły w miejsce starych i zdekapitalizowanych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Przy okazji chciałabym przypomnieć, że bardzo często pytana jestem, czy energetyka jądrowa stanowi konflikt z energetyką węglową. Chcę powiedzieć, że zgodnie z zapisami „Polityki energetycznej” od sektora wydobycia węgla oczekuje się dostaw paliwa w ilościach, które pozwolą na produkcji energii elektrycznej na poziomie 100–110 terawatogodzin w ciągu najbliższych 20 lat – a więc mówimy raczej o ograniczeniu importu węgla, które ma miejsce w sektorze elektroenergetycznym od zeszłego roku, a nie o ograniczeniu wydobycia.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Energetyka jądrowa to również stabilne, jeśli chodzi o koszty produkcji energii elektrycznej, źródło. Dzisiaj oceniamy, że koszty są 20–70% niższe niż w innych technologiach. To również możliwość magazynowania paliwa na wiele lat, a to z tej racji, że do produkcji energii elektrycznej potrzebujemy stosunkowo niewielkich ilości paliwa. Dla przykładu powiem, że elektrownia jądrowa 1000-megawatowa potrzebuje 27 ton paliwa uranowego w ciągu roku – taka sama elektrownia węglowa potrzebuje kilku wagonów węgla dziennie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Energetyka jądrowa to oczywiście również rozeznane technologie zagospodarowania wypalonego paliwa i gospodarki odpadami promieniotwórczymi. Dziś jeszcze borykamy się z pewnymi decyzjami, z pewnymi wyborami, jeśli chodzi o skalę samego projektu, ale jeśli chodzi o rozeznanie technologiczne, to składowanie odpadów czy wypalonego paliwa jest już dzisiaj technologią opanowaną.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Oczywiście nie muszę przekonywać, że budowa elektrowni atomowej to możliwość rozwoju regionu, w którym ta inwestycja będzie realizowana. To również możliwość zdynamizowania rozwoju polskiej nauki, ośrodków naukowo-badawczych czy w końcu krajowego przemysłu. Przypomnę, że w czasach, kiedy budowaliśmy naszą pierwszą elektrownię jądrową w Żarnowcu, byliśmy w stanie wyprodukować każde urządzenie potrzebne do pracy tej elektrowni, z wyjątkiem jedynie wysokociśnieniowych zbiorników reaktora. Ta odrobina historii tłumaczy – że tak powiem – swoją obecność tutaj tym, że decyzje, które zapadały na posiedzeniu RM, w zasadzie mówią o kontynuacji prac nad rozwojem energetyki jądrowej. 11 sierpnia RM przyjęła dokument pod nazwą „Ramowy harmonogram działań na rzecz energetyki jądrowej”, w którym rozpisano w czasie zadania od dnia dzisiejszego do deklarowanego terminu uruchomienia pierwszej elektrowni jądrowej na początku trzeciej dekady.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">W związku z tym, że projektujemy w MG kampanię informacyjną i społeczną na temat potrzeby rozwoju energetyki jądrowej, która będzie skierowana do społeczeństwa, poprosiliśmy CBOS o przeprowadzenie analizy i ocenę, jak dziś Polacy oceniają energetykę jądrową. Wynika z niej jednoznacznie, że wzrasta świadomość ekologiczna naszego społeczeństwa. Jeśli chodzi o rozwój rozwiązań proekologicznych, to deklarujemy coraz większą przychylność dla elektrowni jądrowej, jeśli miałaby ona uniezależnić nas od ropy i węgla. Oczywiście jest tak, kiedy sięgamy do środków budżetowych, bo jesteśmy mniej przychylni w momencie, gdyby ta polityka miała sięgać do kieszeni poszczególnych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Pozytywny stosunek do elektrowni atomowej w społeczeństwie systematycznie rośnie, aczkolwiek trudno tutaj być bliskim entuzjazmu, bo nie zapadły jeszcze decyzje. Formułowanie pytań na tak ogólnym poziomie powoduje, że obywatele wypowiadają się w sposób przychylny. To na pewno nie koniec naszych zabiegów o akceptację społeczną tej opcji technologicznej.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Oczywiście pytanie, czy elektrownia mogłaby powstać w miejscu zamieszkania obywatela, spotyka się ciągle jeszcze ze sprzeciwem. Myśl taka nie jest jeszcze akceptowana w stopniu, który umożliwiałby realizację takiej inwestycji. Ale, tak jak powiedziałam, akceptacja dla energetyki jądrowej rośnie, a we własnej samoocenie nie jesteśmy też specjalnie zadowoleni z poziomu naszej wiedzy o energetyce jądrowej. W skali szkolnej – od 2 do 5 – oceniamy, że nasza wiedza na temat pokojowego wykorzystania energii jądrowej jest na poziomie dwójki lub trójki. Prawie 60% respondentów odpowiada w ten sposób. Pole do szerzenia edukacji i informacji na ten temat jest ciągle bardzo duże.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Gdybym miała podzielić rozwój energetyki atomowej w naszym kraju na główne etapy, to jest ich z pewnością siedem. Te siedem etapów obejmuje ponad 100 lat. To oczywiście okres przygotowania do rozwoju energetyki jądrowej, w którym się obecnie znajdujemy.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Studia i analizy uzasadniające rozwój w określonym tempie energetyki jądrowej, dalej procedowanie z takim programem, konsultacje społeczne, debata nad tym programem – jest to okres najbliższych 16 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Dalej – budowa infrastruktury potrzebnej do tego, żeby inwestorzy mogli wybudować i eksploatować elektrownie jądrowe. To również czas budowania pewnych kompetencji i umiejętności, przy priorytecie zachowania bezpieczeństwa jądrowego. Chciałabym bardzo mocno podkreślić, że jest to zupełnie inna technologia – odróżniająca się od technologii konwencjonalnych wymogiem zapewnienia bezpieczeństwa jądrowego. To oczywiście konieczność uchwalenia nowych regulacji prawnych umożliwiających inwestorowi porwanie się na taką inwestycję. Chodzi o to, żeby miał pewność, że zmiany, powiedzmy polityczne, nie zmienią punktu widzenia rządu na sprawy energetyki jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Oczywiście jest to również przygotowanie do samej budowy obiektu – można by powiedzieć, że to ból głowy inwestora, niemniej jednak to również konieczność stworzenia pewnego klimatu, żeby inwestor był w stanie wyłożyć duże, bardzo duże pieniądze na realizację takiej inwestycji. To również konieczność budowy pewnego zaplecza naukowo-badawczego oraz przemysłowego. Trudno sobie wyobrazić, żeby realizacja takiej inwestycji mogła przebiegać bez znaczącego udziału krajowego przemysłu. Nie używam tutaj słowa „polskiego”, bo oczywiście dziś rozgraniczenie polski-krajowy jest dosyć trudne. Niemniej jednak wysiłek na rzecz aktywizacji przemysłu powinien być zdecydowanie podjęty.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Sama budowa elektrowni – dzisiaj mówi się o 60 miesiącach. Eksploatacja – jak już powiedziałam – ok. 60 lat. Potem następuje proces likwidacji i docelowe wdrożenie mechanizmów związanych z gospodarką wypalonym paliwem i odpadami promieniotwórczymi.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Tak więc podjęcie decyzji o realizacji obiektu jądrowego, to jest rzeczywiście zaangażowanie na ponad 100 lat.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Gdybym miała określić koszty programu rozwoju energetyki jądrowej, to z pewnością są tutaj cztery najważniejsze elementy. Pierwszy to określenie udziału energii jądrowej w miksie paliwowym dla elektroenergetyki – to jest bardzo ważne. Ale również określenie tych elementów w całym łańcuchu wartości tejże technologii, w których powinien się zaktywizować krajowy przemysł.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">To również konieczność oceny, ile wdrożenie energetyki jądrowej będzie nas kosztowało. Jeśli obciążymy kosztami budowy infrastruktury i wdrożenia tej technologii pierwszą i, powiedzmy, jedyną elektrownię jądrową, to oczywiście te koszty będą przesadnie wysokie i nie uzasadnia to takich decyzji. Jeśli jednak będzie to pewien cykl rozwoju energetyki jądrowej i będziemy mówili o pewnym ciągu inwestycyjnym, to oczywiście koszty wdrożenia rozłożą się na poszczególne inwestycje i etapy.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">To również kwestia ścisłego zaprogramowania i przestrzegania harmonogramu realizacji takiej inwestycji, rozpisane między poszczególnych udziałowców całej tej inwestycji – zadań, kompetencji i roli, jaką będą mieli do odegrania w realizacji tego programu.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">I rzecz być może najważniejsza z punktu widzenia całości programu, a mianowicie zwymiarowanie skutków zarówno gospodarczych, jak społecznych i związanych z ochroną środowiska, dla wdrożenia energetyki jądrowej. Oczywiście jest to rzecz trudna i wcale nie twierdzę, że łatwo uda się to po prostu zwymiarować i przeliczyć na, powiedzmy, wskaźnik PKB uzależniony od wzrostu czy udziału energii jądrowej. Niemniej jednak, taki wysiłek oceny czy zwymiarowania tych skutków będzie w tym programie podjęty.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Dzisiaj, w ramach swoich kompetencji w MG, mam przyjemność współpracować z przedstawicielami innych resortów, jako że projekt jest interdyscyplinarny i obejmuje wiele dziedzin. Współpracuję również z grupą wybitnych ekspertów – jest to społeczny komitet doradczy. Korzystam także z wiedzy i doświadczeń wielu wybitnych naukowców wskazanych przez Radę Ministrów. Polska Grupa Energetyczna, jako potencjalny inwestor elektrowni jądrowych, również zapewnia mi komfort pracy, korzystamy ze wspólnych rozwiązań i analiz.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Kolejna sprawa, czy może najważniejsza, to co prawda niewielki, ale odrębny Departament Energetyki Jądrowej w samym MG. Oczywiście przy przyjęciu energetyki jądrowej ta struktura będzie wymagała znacznego wsparcia eksperckiego – to już nie będzie tylko i wyłącznie praca organizacyjna nad strukturą funkcjonowania energetyki jądrowej, ale również praca ekspercka nad strategią rozwoju energetyki jądrowej w kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Muszę wrócić jeszcze do styczniowej deklaracji rządu o potrzebie uruchomienia pierwszego bloku elektrowni jądrowej na początku trzeciej dekady – w roku 2020. Jest to niezwykle ambitny cel, zwłaszcza, jeśli myślimy o technologii XXI w., podczas gdy jeszcze ciągle tkwimy z naszymi doświadczeniami i przyzwyczajeniami w wieku XX. To z pewnością będzie olbrzymie wyzwanie. Ten ambitny cel i interdyscyplinarność projektu wymaga, żebyśmy dzisiaj bardzo starannie przygotowali się do takiej inwestycji, aby potem sama realizacja programu przebiegła bezkolizyjnie. Droga od podjęcia decyzji o uruchomieniu programu do włączenia pierwszego bloku do sieci jest oczywiście kręta, wyboistą i pełną niespodzianek. Dziś, z punktu widzenia realizacji inwestycji trzeba mieć świadomość, że wybór konsorcjanta dla PGE, która będzie realizowała taką inwestycję, wiąże się zarówno z wyborem technologii i sposobu realizacji, jak i z zapewnieniem finansowania. Jest to zatem proces skomplikowany, a towarzyszyć mu musi klarowna i prosta legislacja, umożliwiająca realizację takiej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Proszę państwa, na tym slajdzie jest pokazana „mapa drogowa” instytucji, które powinny powstać. Podkreślam szczególnie konieczność zapewnienia bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej przy realizacji takiej inwestycji – nad tym czuwać będzie dozór jądrowy, dziś skupiony w instytucji Państwowej Agencji Atomistyki. Witam pana prof. Waligórskiego, prezesa PAA, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo jądrowe. Mamy świadomość, że instytucja ta będzie wymagała znacznej rozbudowy kompetencji i znacznego wzmocnienia kadrowego, aby obsłużyć procesy inwestycyjne i eksploatacyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Oczywiście, pracy nad takim projektem nie można sobie wyobrazić bez współpracy z operatorem odpowiedzialnym za wprowadzenie takiego dużego bloku inwestycyjnego do sieci czy z Urzędem Regulacji Energetyki, który czuwa nad całym rynkiem energii elektrycznej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Tu, proszę państwa, znowu odnoszę się do naszych doświadczeń, jeśli chodzi o przemysł. Uważam, że na ten projekt powinniśmy patrzeć również w kategoriach gospodarczych, a nie tylko energetycznych. Chodzi o mobilizację krajowego przemysłu przy realizacji właśnie tych inwestycji. Jeśli już dzisiaj podejmiemy wysiłek przygotowania się do udziału w takiej inwestycji, to prawdopodobnie firmy krajowe będą gotowe do tego, żeby uczestniczyć w przetargach i ubiegać się o realizację inwestycji o klasie jakości wymaganej w przemyśle jądrowym – zdecydowanie wyższej niż standardy obowiązujące dla energetyki konwencjonalnej.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Podzielę się jeszcze z państwem taką informacją, że w związku z tym, że mówimy o dosyć długim horyzoncie czasowym inwestycji, jeżeli podjęlibyśmy decyzję o uruchomieniu programu, powiedzmy, w końcu przyszłego roku – po zatwierdzeniu tego dokumentu przez RM, przez parlament i pana prezydenta – to mogłaby się ona zakończyć sukcesem w końcu roku 2020. Dlatego wydawało się nam konieczne podzielenie tego okresu na pewne etapy i ścisłe trzymanie się tego ramowego harmonogramu. Jak już powiedziałam, jesteśmy dzisiaj na etapie bardo intensywnych przygotowań owego dokumentu, który byłby przedmiotem zarówno debaty międzyresortowej, jak i publicznej. W kolejnym etapie nastąpiłaby mobilizacja inwestora na rzecz wyboru zarówno lokalizacji, jak i opracowania docelowego projektu technicznego budowy elektrowni. Potem oczywiście zgromadzenie finansowania. Sam proces inwestycyjny, jak już powiedziałam, to 60 miesięcy według informacji dostawców energetyki jądrowej. Uruchomienie tego obiektu nastąpiłoby w końcu 2020 r.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">To spowodowało, że okres najbliższych 16 miesięcy – w zasadzie powinnam powiedzieć: okres do czerwca przyszłego roku, bo wtedy chcielibyśmy mieć gotowy projekt takiego dokumentu – będzie musiał być wykorzystany na opracowanie tego programu na podstawie już analiz zleconych, których wyniki niebawem będą znane. Są to przede wszystkim analizy lokalizacyjne i ekonomiczne. Część z nich jest już nam znana, np. dzisiaj możemy z pewnością mówić o konkurencyjności energetyki jądrowej w porównaniu z pozostałymi technologiami – myślę tutaj szczególnie o technologiach węglowych, jeśli uwzględnimy konieczność stosowania wychwytu i magazynowania dwutlenku węgla. To również przygotowanie koncepcji kampanii informacyjnej i edukacyjnej dla społeczeństwa. Jest to bardzo obszerny rozdział naszej działalności. Będziemy się starali wyjść z taką kampanią, która będzie odpowiadała naszym możliwościom budżetowym, ale przede wszystkim odpowiadała zapotrzebowaniu społecznemu. To również kwestia wypracowania „Krajowego planu postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem”. Do przeprowadzenia tych działań zostaliśmy zobowiązani przez RM, tych zadań jest rzeczywiście bardzo dużo.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Nie ukrywam, że dzisiaj mamy już znacznie większy komfort jeśli chodzi o rozeznanie w problematyce. Nie musimy polegać tylko na analizach wyznaczonego inwestora, czyli PGE, albo na analizach, które zostały przeprowadzone przez ośrodki międzynarodowe. Obecnie dysponujemy pewnymi danymi dostarczonymi przez Agencję Rynku Energii, które również potwierdzają ekonomiczną atrakcyjność opcji atomowej.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Na koniec jeszcze krótka informacja, jakie starania już w tej chwili podjął inwestor, żeby przygotować się do realizacji tej inwestycji. Oczywiście zgromadzenie finansowania, nawet na taką inwestycję, wymaga wielu studiów i analiz, chociażby takiego prawdziwego feasibility study dla zrealizowania całego projektu. Wiem, że te prace trwają i będą kontynuowane przez inwestora.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Projekt jest ciągle w stadium przygotowawczym. Na pewno chciałabym, żeby tempo prac było odrobinę większe, ale to nie jest projekt, który można by zrealizować na skróty czy z pominięciem pewnych analiz, bez wykonania pewnych studiów. Stąd wydaje się, że harmonogram, który przejęliśmy, jeśli chodzi o podjęcie decyzji o uruchomieniu „Programu polskiej energetyki jądrowej” w końcu przyszłego roku, jest najbardziej rzetelny. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję pani minister. Ja również witam pana profesora Waligórskiego. Przepraszam, obecność pana profesora umknęła wcześniej naszej uwadze.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Szanowni państwo, informuję wszystkich państwa, chociaż to wszyscy wiedzą, że mamy też do dyspozycji „Ramowy harmonogram działań...” przekazany przez panią minister.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Otwieram dyskusję. Proszę bardzo, najpierw pan poseł Nowak, potem pan poseł Poncyljusz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełTomaszNowak">Panie przewodniczący, na początek ciekawostka, CBOS przeprowadził badania akceptacji społecznej dla budowy elektrowni atomowych i ja również przeprowadziłem w swoim regionie ponad 2 tys. ankiet. Wyszły rzeczy zbieżne z tym, co jest w opracowaniu CBOS. Wyszła jeszcze jedna, też porównywalna sprawa – brak akceptacji kobiet dla całego przedsięwzięcia. Zdecydowanie jest większa akceptacja wśród mężczyzn, a mniejsza wśród kobiet. Stąd wybór pani minister, być może, będzie bardzo korzystny dla przeprowadzenia całego projektu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełTomaszNowak">Nieprzypadkowo przeprowadzałem badania w swoim regionie – jestem z regionu konińskiego – bo jest to jeden z tych regionów, które aspirują do tego, żeby mieć u siebie elektrownię atomową, choć co prawda chcielibyśmy, żeby to nastąpiło trochę później, nie na samym początku.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełTomaszNowak">Moje pierwsze pytanie dotyczy właśnie warunków lokalizacyjnych: po pierwsze, chęci w Polsce – kto się do pani zgłasza. Dalej – co będzie głównym kryterium lokalizacyjnym dla umieszczenia elektrowni na danym terenie?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełTomaszNowak">Z drugiej strony, rok 2020 to jest niesamowite wyzwanie, a słyszymy o kolejkach w realizacji chociażby reaktorów atomowych. Czy już trzeba się ustawiać w kolejce? Jeśli chodzi o technologię – czy to będzie technologia tzw. reaktora 3+, czy technologia trzecia? Bo nie sądzę, żeby czwarta. Czy już się do tych rzeczy przymierzamy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Widocznie to są zabawki dla mężczyzn, jakkolwiek nominacja pani minister przeczyłaby temu. Proszę bardzo, panie pośle Poncyljusz. Potem pan poseł Kozak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełPawełPoncyljusz">Dziękuję bardzo. Pani minister, na początek mam takie pytanie: czy ta roślinka, która jest tutaj na obrazku, to jest ta trawa, którą jadły krowy, gdy minister Szejnfeld przyjechał do Francji? Bo miał oglądać, jak to krowy jedzą z pastwisk obok elektrowni atomowych, więc nie wiem, czy to ta trawa, czy jakieś inne rośliny. Ale to tak żartem. Natomiast mam kilka pytań.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełPawełPoncyljusz">Bardzo dziękuję za ten dokument, bo on porządkuje naszą wiedzę na temat przyszłości energetyki atomowej w Polsce. Myślę, że wielu z nas ma ambiwalentny stosunek do energetyki w ogóle – zdaje sobie sprawę z pewnych wymogów i wyzwań w związku z polityką UE odnośnie do emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, a z drugiej strony jest to, o czym pani mówiła, że w przyszłości prawdopodobnie nastąpi brak odpowiedniej ilości energii elektrycznej, bo każdy wzrost gospodarczy kraju, oznacza konkretny wzrost zapotrzebowania na energię. Natomiast chciałbym zapytać szerzej, nie tylko o tą konkretną elektrownię, która jeszcze nie wiadomo, gdzie będzie – zresztą jest jeszcze czas, żeby zdecydować o lokalizacji.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełPawełPoncyljusz">Pierwsze moje pytanie to: jak wyglądają rozmowy ze stroną litewską i z całym konsorcjum odnośnie do odbudowy jednego z bloków w Ignalinie? Wiemy, że były tam pewne problemy. Czy w związku z tym, że już bardziej konkretnie wiadomo, co się ma dziać na terenie Polski, oznacza to, że strona polska odstępuje od udziału w konsorcjum w elektrowni w Ignalinie? To jest jedno pytanie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełPawełPoncyljusz">Drugie pytanie dotyczy ewentualnej budowy elektrowni atomowej w Okręgu Kaliningradzkim, co zapowiada strona rosyjska. Trudno oczywiście ocenić, na ile jest to tylko zapowiedź, która ma zniechęcić udziałowców konsorcjum inwestycji w Ignalinie, a na ile jest to rzeczywista inwestycja, której strona rosyjska chciałaby się podjąć. W związku z tym pojawiły się również informacje płynące z MG, że zastanawia się ono nad budowaniem połączenia transgranicznego, tak aby można było importować część energii elektrycznej produkowanej w tejże elektrowni w Kaliningradzie. Jak się te trzy rzeczy mają do siebie? Może się bowiem okazać, że państwo czy spółki skarbu państwa wyłożą całkiem spore pieniądze, a wtedy okaże się, że tego prądu jest zdecydowanie więcej, niż potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PosełPawełPoncyljusz">Kolejna uwaga. Usłyszeliśmy tutaj, chyba pani się przejęzyczyła, bo w pewnym momencie padła data 2030 r., ale rozumiem, że pani potwierdza, że pierwszy prąd miałby popłynąć w roku 2020, prawda? Pytanie moje dotyczy także tego pierwszego okresu, a mianowicie: kiedy ma nastąpić dostosowanie przepisów prawa polskiego? Czy prawdą jest, że jedną ze zmian, którą państwo będziecie zaproponować – nie wiem, czy w Prawie atomowym, czy w jakim innym akcie prawnym – jest rezygnacja z formuły referendalnej, jeśli chodzi o referendum przeprowadzane wśród mieszkańców sąsiadujących miast i wsi w sprawie akceptacji takiej inwestycji? Chciałbym uzyskać od pani informację, jak to jest na dzień dzisiejszy, a jak ma być docelowo. Z tego, co słyszę wynika, że traktuje się te zmiany w prawie w kategoriach pozbycia się pewnych wymogów, które dzisiaj są dość skomplikowane i są pewną barierą dla takich inwestycji. Jak ma wyglądać formuła konsultacji społecznych? Czy to ma być tylko kampania edukacyjna i informacyjna, o której państwo mówią, czy też ma być koniec końców jakiekolwiek referendum w tej sprawie albo też czy w ścieżce docelowej widzicie państwo w ogóle organizowanie tego typu referendów? Nie mówię o referendum ogólnokrajowym – mówię o referendum wśród ludzi, którzy będą, chcąc nie chcąc, sąsiadami tego typu inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PosełPawełPoncyljusz">Ostatnia rzecz, o którą chciałem zapytać to rozpoznawanie zasobów uranu na terytorium Polski. Jak wiemy, za czasów PRL wydobywano w Polsce uran. Z moich informacji wynika, że te złoża zostały – jak to mówią po górniczemu – szczerpane. Teraz czytam, że państwo chcecie przeanalizować, czy te zasoby uranu jeszcze są. Czy naprawdę jest pani przekonana, że to jest dobry kierunek? Tym bardziej, że jednak wydobycie uranu to jest już praca z żywą tkanką – nie oszukujmy się – i ma to wpływ na zdrowie tych osób, które tam pracują. Nie tylko tych, które bezpośrednio wydobywają uran, ale również całego nadzoru technicznego. Powiedzmy sobie szczerze – nie jest to zdrowe. Na ile państwo poważnie rozpatrują możliwość ponownego wydobywania uranu na terenie Polski, a na ile chodzi tylko o to, żeby dopieścić tych, którzy dzisiaj entuzjastycznie wznoszą okrzyki, że trzeba się uniezależnić, jeśli chodzi o dostawy uranu i wydobywać uran na własnym terytorium, z własnych zasobów? Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję. Pani minister, odpowie pani potem, najpierw seria pytań. Teraz pan poseł Kozak i pani posłanka Nykiel. Proszę ewentualnie się zgłaszać, jeśli ktoś chce zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełZbigniewKozak">Dziękuję za udzielenie głosu. Pani minister, cały czas będę wracał do roku 2020. Już poseł Nowak o to spytał, bo okres jest rzeczywiście bardzo krótki – mówimy o okresie praktycznie 10-letnim – i stąd moje pytanie: kto – w sensie fizycznym, jakiś autorytet, profesor lub ewentualnie jaka instytucja w ogóle – przekazał państwu dane, że jest możliwe wybudowanie elektrowni jądrowej w ciągu 10 lat? Prosiłbym również o ustosunkowanie się do tego profesora Waligórskiego z PAA, bo poprzedni prezes, pan prof. Niewodniczański stwierdził, że jest to, po prostu, niemożliwe. Kiedy byłem na seminarium w elektrowni jądrowej w Formark w Szwecji, także usłyszeliśmy, że dla kraju, który rozpoczyna działania w sferze energetyki jądrowej, który nie ma żadnego doświadczenia, nie ma żadnej kadry, 13–15 lat to jest minimum. Bardzo proszę o odpowiedź: skąd państwo mają tę wiedzę, że to jest w ogóle możliwe do zrealizowania?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełZbigniewKozak">Wracając do harmonogramu, który pani przedstawiła, widać, że on już praktycznie wszedł w życie. Chciałbym się dowiedzieć, jakie kwoty rząd przekazał już na rozwój energetyki jądrowej, w tym przede wszystkim na edukację. Czytamy w pani raporcie, że w roku 2009 miało być już edukowanych 20 edukatorów, a do końca 2010 r. – 140 osób. Pytam o to w kontekście mojej uczelni, czyli Politechniki Gdańskiej, którą kończyłem i ostatnio byłem tam zresztą na Wydziale Elektrycznym. Powstało tam Studium Podyplomowe Podstaw Energetyki Jądrowej, ale ta uczelnia tak naprawdę nie ma żadnego wsparcia. To jest dziwne, że mówi się dużo o edukacji, a powstaje kierunek temu poświęcony i nie dostaje pomocy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełZbigniewKozak">Interesuje mnie też, czy rząd ma zamiar dofinansować Instytut Energii Atomowej w Świerku, który mógłby przygotować się do prowadzenia zajęć praktycznych dla studentów takich studiów czy studium podyplomowego, czy też innych projektów, które powstają.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełZbigniewKozak">Kolejna rzecz: powstał taki projekt do kwadratu – tak oni to nazywają – w zakresie nowoczesnych technologii. Czy ten projekt będzie też dofinansowany z ramienia rządu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję. Pani posłanka Nykiel, potem pan poseł Rogacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełMirosławaNykiel">Na początek powiem, że nie zgadzam się z moim sąsiadem, bo mój poziom akceptacji dla energetyki jądrowej jest bardzo wysoki. Natomiast chciałabym bardzo krótko zapytać o dwie rzeczy. Po pierwsze, o zasoby uranu na świecie oraz, to, co pan poseł Poncyljusz już podnosił, jak jest z jego zasobami w Polsce?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełMirosławaNykiel">A po drugie, o stopę zwrotu i czas zwrotu inwestycji w świetle tychże zasobów. Wiemy, jak długo elektrownia jest budowana, a moja wiedza jest taka, że mamy zapasu uranu na świecie na 60 lat. Czy to jest prawda, czy fałsz? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję. Proszę, pan poseł Rogacki, potem pan poseł Wiązowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełAdamRogacki">Panie przewodniczący, pani minister, Wysoka Komisjo, jestem pod dużym wrażeniem optymizmu – 2020 rok. Żeby nie było trochę tak, jak z euro w 2011 r. Mam te same wątpliwości, co jeden z moich przedmówców.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełAdamRogacki">Chciałbym natomiast zapytać panią minister – ponieważ media donosiły przy okazji wizyty pana premiera Donalda Tuska we Francji, że technologia ma być zakupiona od Francuzów – o stopień zaawansowania tych rozmów. Co decyduje o tym, że właśnie w kierunku francuskim mają iść negocjacje, a nie w jakichś innych? Ponieważ agencje atomowe – brytyjskie, fińskie, a nawet francuskie – zwracają uwagę na niebezpieczeństwo tych instalacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Pan poseł Wiązowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełWaldermarWiązowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na wstępie muszę powiedzieć, że ten „Ramowy harmonogram działań dla energetyki jądrowej” jest trochę marzeniem, przynajmniej w mojej ocenie. Jak to się mówi: „Marzenia jak ptaki szybują po niebie”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełWaldermarWiązowski">Natomiast jest kilka rzeczy, które moim zdaniem w tym ramowym harmonogramie powinny się znaleźć. Tym bardziej, że we wstępie pisze się, że 13 stycznia 2009 r. RM podjęła uchwałę, czyli przyjęła dokument, który jest w działalności gospodarczej państwa – w tym przypadku w budowie elektrowni jądrowej – dokumentem wiążącym. Skoro tak, to muszą być jakieś przesłanki – oprócz tego, że mamy kłopoty z dwutlenkiem węgla – żeby znaleźć jako alternatywę w rozwoju energetyki polskiej właśnie tego typu działalność – budowę elektrowni jądrowej. W harmonogramie pisze się o poszukiwaniu zasobów uranu. Już poseł Poncyljusz powiedział o tym, że dotychczas bogatsze źródła uranu w Polsce, w Sudetach, są wyczerpane. To jest prawda – ponad dwadzieścia lat Sowieci eksploatowali te kopalnie i można powiedzieć, że pozostały tam jedynie śladowe ilości uranu, które w jakiś sposób zagrażają miejscowej ludności. Poza tym nic nam nie wiadomo o jakichś złożach. Chyba geologowie polscy mają bilans tego, co się znajduje w zasobach wydobywczych – w tym przypadku uranu. Jak się nie znajdzie uranu w Polsce, to powinna być wzmianka, jaki jest sposób zastąpienia wydobycia krajowego, jakie będą kierunki zaopatrzenia i przewidywane koszty – tego mi brakuje.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełWaldermarWiązowski">To samo, jeśli chodzi o składowisko odpadów. Jest pytanie, czy takie składowisko w Polsce ma służyć utylizacji odpadów tylko dla polskich elektrowni, czy przewiduje się również składowanie odpadów z krajów ościennych, czy innych krajów, w których są elektrownie jądrowe – to jest chyba dosyć istotne.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełWaldermarWiązowski">Jeżeli chodzi o sprawy referendalne – jeśli się zada pytanie opinii publicznej o składowanie odpadów z polskiej elektrowni, to ludzie jeszcze mogą się zgodzić; natomiast na import takiego zużytego paliwa, już nie za bardzo – tego mi też brakuje.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełWaldermarWiązowski">Tu padały słowa, że jest inwestor. Ponieważ, jak podkreślam, jest to dokument rządowy, to mam nadzieję, ze rząd polski ma jakąś wizję, z kim chciałby budować tę elektrownię jądrową – z jakim inwestorem. W materiale pisze się o PGE, ale w innym miejscu pisze się, że PGE nie jest przygotowana do tego typu inwestycji – według mnie jest tu bardzo duża rozbieżność.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełWaldermarWiązowski">Następnie – czy ta elektrownia jądrowa ma nam poprawić bilans energetyczny – czyli mówimy o wzroście produkcji energii elektrycznej – czy też w zamian za to ma być wygaszana któraś elektrownia konwencjonalna, a co za tym idzie – również wygaszana eksploatacja takiej czy innej kopalni, obojętne czy węgla kamiennego czy brunatnego. To też jest ogólna informacja, która na tym etapie byłaby nam przydatna, żeby Komisja mogła przyjąć jakieś stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełWaldermarWiązowski">W dalszym ciągu brakuje mi decyzji w sprawie inwestycji sieciowych, takich generalnych, bo już dziś wiemy, że problemy przesyłowe są duże. Na ten temat Komisja Gospodarki już kilka razy dyskutowała. Przyjęła kiedyś stanowisko popierające, a rząd wyraził pinię, że skoordynuje dwa czy trzy projekty ustawy. Na tym etapie jest również konieczne przewidywanie, co z tą nadwyżką będzie się działo – daj Boże, że ta nadwyżka energii elektrycznej będzie – i jak ją rozprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełWaldermarWiązowski">Tu jest jeszcze pytanie, jakie polskie podmioty gospodarcze na tym etapie mogą rzeczywiście być brane pod uwagę przy tej inwestycji. Nie mówimy o brukach, tylko o urządzeniach technologicznych, które są istotne w tym standardzie i w tych potrzebach, które wynikają z tworzenia energii jądrowej. To też jest pytanie.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełWaldermarWiązowski">Wydaje mi się, że na tym etapie byłby to informacje bardzo nam przydatne. Jeśli tego nie ma w „Ramowym harmonogramie działań dla energetyki jądrowej w Polsce”, to wydaje mi się, że dobrze byłoby – przynajmniej taki jest mój postulat – uzupełnić go o tego typu informacje, które posłowie zgłaszają w czasie dyskusji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Ponieważ nikt się już nie zgłasza do dyskusji, to ja pozwolę sobie odnieść się do przekazanego nam materiału. Z tego, co widzę, niektóre terminy już upływają, dlatego chciałbym prosić o przybliżenie niektórych informacji, które być może państwo macie. Działania inwestora, pierwsze działanie w rozeznaniu najlepszych praktyk, kwiecień-październik 2009 r... To może nie jest aż takie istotne, bo to będzie raczej dopiero do wykorzystania na przyszłość. Ale m.in. działanie 3: „Powołanie i funkcjonowanie spółek projektowych do opracowania uwarunkowań wdrożenia technologii energetyki jądrowej” – czy na ten temat byłaby pani minister w stanie powiedzieć nieco więcej? To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Po drugie, działanie 2: „Wykonanie długoterminowej prognozy rozwoju źródeł wytwarzania energii elektrycznej”. Wprawdzie ono się jeszcze nie skończyło, tylko w marcu 2010 r., ale właściwie minął już półmetek, bo jest prowadzone od lipca, więc chciałbym, jeśli łaska, dowiedzieć się coś na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">I jeszcze odnośnie do działania opisanego na s. 9 materiału: „Analizy lokalizacyjne elektrowni jądrowych”. Wprawdzie jego czas jest przewidziany do grudnia 2010 r., ale była już na ten temat mowa. Wiem skądinąd, że są już w tej chwili rady, samorządy, które zgłaszają swoje kandydatury. Spotkałem się też z taką sytuacją, że rada gminy uchwaliła, że najlepszą siedzibą dla elektrowni będzie gdzieś tam pogranicze pilskiego i gorzowskiego – nie pamiętam w tej chwili nazwy gminy. Można powiedzieć dzisiaj, że jakaś bariera jest przełamana. Jeśliby można było usłyszeć coś więcej na temat tego, jakie kandydatury są rozpatrywane. Oczywiście, jeżeli to z punktu widzenia państwa, że tak powiem, nie zaszkodzi sprawie. Uważam, że trzeba rozwijać energetykę jądrową i jeśli np. ujawnienie lokalizacji miałoby zaszkodzić, to ewentualnie proszę o tym nie mówić; ale jeśli państwa zdaniem można to podać, to prosiłbym także o tego typu informacje. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Czy są jeszcze jakieś zgłoszenia do dyskusji? Jeśli nie, to proszę uprzejmie o odpowiedź panią minister. To znaczy, pani minister, proszę odpowiadać, a jeśli pani uważa, że któryś z towarzyszących jej osób powinna zabrać głos, to proszę bardzo – pani o tym decyduje, ja w każdej chwili będę udzielał głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, jestem ogromnie wdzięczna za podniesienie wszystkich kwestii, o których państwo mówili, bo oczywiście to nie jest tak, że mamy jakąś prostą receptę na rozwiązanie wszystkich spraw czy odpowiedzi na wszystkie pytania. „Ramowy harmonogram działań...”, który siłą rzeczy nie jest programem rozwoju energetyki jądrowej, zakładał przyjęcie pewnego tempa prac nad pozyskaniem podpowiedzi na niektóre pytania i z natury rzeczy nie miał już stanowić odpowiedzi na niektóre z nich.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Jeśli chodzi o ten harmonogram, to odnosząc się do słów pana przewodniczącego, muszę tutaj powiedzieć, że prace trwają zgodnie z planem.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Jeśli chodzi o kształcenie, czy o wysłanie naszych edukatorów na szkolenie, to takie szkolenie ma już miejsce i już trwa.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Jeśli chodzi o prace nad udziałem energii w miksie paliwowy, te prace już trwają, mamy już pierwsze rezultaty tych analiz i potwierdzają one zasadność prowadzenia prac nad takimi projektami.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Jeśli chodzi o kwestie lokalizacyjne, w tej chwili zespół pod przewodnictwem Energoprojektu Warszawa, który 20 lat temu, w dobie rozwoju programu energetyki jądrowej w latach 80., miał największe kompetencje i skupiał największą wiedzę na ten temat, analizuje wszystkie propozycje, które napływają od marszałków województw, od gmin, czasami od komitetów społecznych. Jego zadaniem będzie wyłonienie 5–7 lokalizacji, które będą następnie dogłębnie przebadane przez inwestora. Proces wyłaniania lokalizacji jest kilkuetapowy, uwzględnia różne czynniki – od dostępności wody jako medium chłodzącego dla elektrowni jądrowej, po możliwość wyprowadzenia mocy takiej elektrowni do krajowego systemu elektroenergetycznego. Ograniczeń czy barier w zakresie lokalizowania elektrowni jądrowych jest obecnie znacznie mniej niż kilkadziesiąt lat temu, niemniej jednak będzie miało miejsce uszeregowanie dogodności lokalizacji dla inwestycji. Chętnych, że tak powiem, czyli przedstawicieli gmin i samorządów, którzy zgłaszają kandydatury swoich jednostek, jest już rzeczywiście znaczna liczba. Czasami mamy już wyniki pewnych referendów czy ankiet prowadzonych na terenie, gdzie miałaby być prowadzona inwestycja. To sprawia, że patrzymy z pewną nadzieją na to, że takie tempo prac nad wyborem lokalizacji będzie mogło być utrzymane.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Pan poseł Nowak wspomniał o kolejce do technologii. To jest prawda, ale ożywienie w rozwoju energetyki atomowej powoduje, że każdy z oferentów, który się zgłasza dzisiaj do naszego inwestora wyznaczonego do przygotowania inwestycji, czyli do PGE, twierdzi, że jest już gdzieś w kolejce, gdzieś już ma zarezerwowane miejsce do otrzymania urządzeń do elektrowni atomowej. Oczywiście trzeba również wziąć pod uwagę to, że nie wszystkie plany na świecie zostaną zrealizowane, stąd na pewno determinacja i tempo wdrażania programu energetyki jądrowej będzie znaczące. Mamy szanse wziąć udział w tym wyścigu do urządzeń dla elektrowni jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Pan poseł Poncyljusz wspomniał o korelacjach – wpływie czy skutkach realizacji inwestycji poza granicami kraju na realizację inwestycji w Polsce. Dokładnie pamiętam wypowiedź pan posła – wtedy sekretarza stanu w MG – z 2 grudnia 2006 r., kiedy zakładał pan udział Polski w budowie elektrowni w Ignalinie. Wtedy rzeczywiście wszyscy uznaliśmy za bardzo zasadne połączenie udziału w budowie elektrowni w Polsce i w budowie połączenia energetycznego, które miało nam zagwarantować przesył energii elektrycznej dla mieszkańców północno-wschodniej Polski, nazwijmy to, z „naszego” źródła na Litwie. Traktowaliśmy to zawsze jako pewną całość, że będzie to transport energii elektrycznej produkowanej na Litwie do kraju, przy okazji zdobędziemy również wiedzę, pewne kompetencje. Ten projekt miał być rzeczywiście bardzo użyteczny. Wystąpiły kłopoty u inwestora litewskiego – oczywiście nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły, ale były to pewne problemy – i zarówno Polska, jak i partnerzy z Łotwy i Estonii, czekaliśmy na rozwiązanie i rozstrzygnięcia wewnątrz samego systemu litewskiego. Wiadomo, że zakończyły się one ostatnio w taki sposób, że inwestor litewski został rozwiązany. Mimo że od strony technologicznej ten projekt jest kontynuowany, ale z tego, co wiem, to PGE, jak również partnerzy z Łotwy i Estonii czekają raczej na rozwój wydarzeń, po to by móc ustosunkować się do propozycji litewskiej. Natomiast z punktu widzenia krajowego systemu elektroenergetycznego pewna ilość mocy, która będzie mogła być wykorzystana, nie rozwiązuje polskich problemów, jeśli chodzi o zapewnienie dostaw energii elektrycznej. Przypomnę, że w szczytowym okresie, że tak powiem, hojności partner litewski mówił o 300–400 megawatach, a zatem nie jest to ilość, która rozwiązywałaby nasze problemy.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Podobnie sytuacja miałaby się, gdyby doszłoby do realizacji inwestycji w Obwodzie Kaliningradzkim. Nie chcę w sposób zbyt arogancki oceniać, że z naszego punktu widzenia jest to może tylko i wyłącznie ćwiczenie strategiczne – ale do pewnego stopnia tak to jest. Biorąc pod uwagę, że do roku 2030 mamy zapotrzebowanie na ok. 10–15 tys. megawatów, jeśli chodzi o odtworzenie naszego majątku wytwórczego, chociażby z powodu jego starzenia się i konieczności budowania nowych mocy, to oczywiście tego typu moc poza granicami kraju jest na pewno projektem, który należałoby rozważyć – w momencie, kiedy otrzymamy taką propozycję. Na pewno jednak nie rozwiązuje to naszych problemów. Powiedziałabym, że tego typu informacje płynące czy z Obwodu Kaliningradzkiego czy z Litwy, powinny nas raczej mobilizować do realizacji naszych inwestycji, niż demobilizować i pozostawiać w oczekiwaniu na to, co się tam wydarzy.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Pan poseł wspomniał również o kwestii referendum czy pytania się o akceptację okolicznych społeczeństw – tylko teraz nie wiem, czy województw, czy krajów? Z pewnością procedury związane z oceną oddziaływania na środowisko takiej inwestycji, jaką jest elektrownia atomowa, będą, jeśli nie ostrzejsze, to na pewno nie łagodniejsze niż dla innego typu inwestycji energetycznych. W momencie, kiedy inwestor będzie zobowiązany do przedstawienia raportu bezpieczeństwa dozorowi jądrowemu, z pewnością przejdzie naprawdę ścieżkę zdrowia, bo będzie musiał udowodnić, że dana technologia wdrożona w danej lokalizacji będzie spełniała wymogi dozoru jądrowego i ochrony radiologicznej. Oczywiście uważam, że zgodnie z regułami sztuki będzie musiał być również przeprowadzony proces konsultacji międzynarodowych, jeśli chodzi o realizację takiej inwestycji. Tak samo zresztą, jak działo się w przypadku, kiedy elektrownia Visaginas wystąpiła z takim raportem do dozoru jądrowego w Polsce z prośbą o jego ocenę.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Kwestie zasobów uranu – tutaj chciałabym oczywiście oddać głos ekspertowi. Natomiast czuję się w obowiązku odpowiedzieć, że otwierając rozdział energetyki jądrowej powinniśmy mieć pełną świadomość, jakiego rodzaju zasobami dysponujemy. Uważam – na podstawie publikacji i doniesień międzynarodowych agencji związanych z energetyką jądrową – że nie są to obawy, które powinny nam spędzać sen z oczu. W okresie przynajmniej 200 lat – nie powinno być problemu z uranem. Może poproszę o zabranie głosu w tej kwestii pana doktora Strupczewskiego, a potem oczywiście wrócę do odpowiedzi na dalsze pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoInstytutuEnergiiAtomowejwŚwierkuwiceprezesStowarzyszeniaEkologównarzeczEnergiiOdnawialnejSERENAndrzejStrupczewski">Dziękuję. Pani minister, panie przewodniczący, szanowni państwo, chciałbym powiedzieć parę słów w sprawie uranu i paliwa, bo jest to kwestia, która często wraca. Argument przeciwko budowie elektrowni jądrowej jest prosty: „Mamy u siebie w kraju, w Polsce, dużo węgla, nie mamy uranu, dlaczego więc chcemy budować energetykę jądrową?”. Otóż, proszę państwa, paliwo dla elektrowni jądrowej jest znacznie tańsze niż węgiel, mimo że dostarczamy je do elektrowni w formie gotowej – gotowych produktów technologicznie bardzo starannie wykończonych, wymagających sporo pracy. Koszty paliwa dla elektrowni jądrowej o mocy 1000 megawatów pracującej przez rok przy dużym współczynniku wykorzystania to jest ok. 45 mln euro; koszty węgla dla elektrowni węglowej, która będzie dawała podobną energię, to jest ok. 160 mln euro, a jeżeli doliczymy opłaty za emisję CO2 w wysokości, powiedzmy, 40 euro za tonę, to jeszcze dołożymy do tego 250 mln. Czyli na paliwie zyskujemy bardzo dużo – paliwo dla elektrowni węglowej to jest ok. 400, dla jądrowej ok. 50 mln euro rocznie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoInstytutuEnergiiAtomowejwŚwierkuwiceprezesStowarzyszeniaEkologównarzeczEnergiiOdnawialnejSERENAndrzejStrupczewski">Skąd to paliwo wziąć? Uran jest rozsiany po całym świecie, przy czym nasz najbliższy dostawca gazu nie ma tu bynajmniej monopolu. Największe złoża uranu są w krajach tak odległych jak Australia, Kanada, Namibia, RPA, USA itd. Dowóz jest bardzo prosty, bo dla elektrowni 1000-megawatowej, jak mówiła pani minister, potrzeba dwadzieścia kilka ton, dokładnie 27 ton dla elektrowni drugiego pokolenia, do 20 ton dla elektrowni trzeciego pokolenia – takich, jakie chcemy budować, np. francuskiego reaktora EPR, czy amerykańskiego AB 1000. 20 ton to jest duża ciężarówka – ale w końcu jedna ciężarówka. Można to dowieźć z Australii bez żadnego problemu. Ceny są niskie.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoInstytutuEnergiiAtomowejwŚwierkuwiceprezesStowarzyszeniaEkologównarzeczEnergiiOdnawialnejSERENAndrzejStrupczewski">Co zrobimy w perspektywie lat 60, czy 80, czy 100? Zasoby uranu na świecie są bardzo duże – w tej chwili są większe niż innych surowców, które wykorzystujemy w przemyśle i nie martwimy się specjalnie o ich zapewnienie na przyszłość. Przeciwnicy twierdzą, że nie można wykorzystywać ubogich rud uranu i opierają się na technologii amerykańskiej sprzed 40 czy 50 lat. Technologii stosowanej do złóż zupełnie odmiennych, bogatych, które były w USA, przykrytych dużymi nadkładami skały chłonnej. W tej chwili eksploatuje się złoża o wiele uboższe, które według opinii przeciwników nie są w ogóle możliwe do eksploatacji – a jednak są eksploatowane i przynoszą wielkie zyski. Przykładowo – kopalnia w Rossing operuje rudą uranową, w której jest poniżej 0,03% U3O8. Jedna z większych na świecie kopalni – Trekkopje, otwarta w tym roku – wydobywa uran z rudy, w której jest poniżej 0,013% uranu. A więc są to bardzo, bardzo ubogie rudy, a jednak kopalnie przynoszą wielkie zyski. Chciałbym wspomnieć przy okazji o tym, że w kopalniach tych jest bardzo duże bezpieczeństwo. Przykładowo – kopalnia w Rossing wydobywa 4000 ton U3O8 rocznie, co wystarcza dla 24 elektrowni jądrowych o mocy 1000 megawatów – czyli na łączną roczną produkcję energii większą, niż ma to miejsce w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoInstytutuEnergiiAtomowejwŚwierkuwiceprezesStowarzyszeniaEkologównarzeczEnergiiOdnawialnejSERENAndrzejStrupczewski">W kopalni Rossing liczba wypadków, które spowodowały stratę czasu – czasu podkreślam – wynosiła w kolejnych latach 2002–2008 odpowiednio: 0, 1, 4, 0, 0, 1, 0, 0. Innych chorób, jak np. pylicy płuc – przypadek 1 w ciągu 8 lat, bronchitu – 0 w ciągu tych 8 lat. Dla porównania, jeśli państwo wezmą tragiczny bilans polskiego górnictwa węglowego, w którym liczba wypadków – mówimy o wypadkach śmiertelnych, a nie o przerwach w pracy – sięga dwudziestu kilku w jednym tylko roku, to wydaje mi się, że należy zrewidować nasze pojęcia o tym, że kopalnictwo uranu jest niebezpieczne. Tu mówimy o kopalni w Afryce, wśród powiedzmy sobie krajów rozwijających się – nie używając żadnych ujemnych przymiotników na ich temat – które jak wierzymy, zawsze technicznie stoją niżej niż Polska, a przecież zapewniają bezpieczeństwo swoim ludziom. Jeżeli będziemy u nas mieli kopalnie uranu, nasi pracownicy również będą na pewno bezpieczni.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoInstytutuEnergiiAtomowejwŚwierkuwiceprezesStowarzyszeniaEkologównarzeczEnergiiOdnawialnejSERENAndrzejStrupczewski">Czy w Polsce możemy mieć kopalnie uranu? Uran na świecie jest bardzo tani – w tej chwili jest tak tani, że nie ma sensu uruchamiania produkcji uranu w Polsce. Natomiast rudy uranowe, które są w Polsce, mają większą zawartość uranu niż to 0,013% jak w Trekkopje czy 0,03% jak w Rossing. U nas te zawartości uranu są do 200 ppm, powiedzmy do 1000 ppm nawet, czyli o 2, 3, 5 razy większe niż w wypadku kopalin afrykańskich. Natomiast w Polsce te rudy są w mniejszych ilościach – nie możemy zrobić produkcji masowej, takiej jak jest w Afryce, natomiast w przyszłości możemy uruchomić produkcję, która będzie zaspokajała nasze własne potrzeby, m.in. z odpadów z kopalni miedzi – tam uranu starczy dla 10 elektrowni jądrowych o mocy 1000 megawatów. To jest bardzo dużo. Ale to wszystko w tej chwili się nie opłaca, dlatego że uran jest tani, w perspektywie lat 80 i 100 uran będzie wydobywany z rud ubogich i nadal będzie. A ponadto w tej chwili wszystkie państwa wiodące w energetyce jądrowej pracują nad uruchamianiem produkcji reaktorów czwartej generacji, które prawdopodobnie w ciągu 30–50 lat wejdą na rynek. Wtedy zamknie się cykl paliwowy, z przerobem paliwa wypalonego i odzyskiwaniem uranu z paliwa wypalonego. W tym momencie problemy zapewnienia uranu dla tych elektrowni staną się dużo łatwiejsze. Nie będziemy wtedy potrzebowali konkurować z innymi elektrowniami na świecie, bo te inne elektrownie będą dostawały paliwo z paliwa wypalonego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Szanowni państwo, przerwę teraz posiedzenie, ponieważ jest to sala klubowa, w której klub SLD ma mieć teraz posiedzenie. Musimy przejść piętro wyżej, gdzie będziemy kontynuować. Bardzo proszę, żeby nikt z państwa nie zginął po drodze i żeby wszyscy goście dotarli na drugie piętro.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Kontynuujmy. Dziękuję panu doktorowi. Pani minister, kto teraz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Panie przewodniczący, jeśliby byłby pan uprzejmy i pozwolił mi jeszcze odpowiedzieć przynajmniej na niektóre pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Chciałabym przede wszystkim dotknąć kwestii, którą poruszył któryś z panów posłów. Chodzi o wizytę pana premiera Tuska w Paryżu – chodzi o wyrażenie, że zapadły pewne decyzje. Chciałabym to zdementować – nie poczyniono żadnych ustaleń na temat wyboru technologii. Trwa współpraca ze stroną francuską – myślę tutaj o agencjach rządowych – w zakresie szkolenia kadr czy współpracy naukowo-badawczej. Muszę powiedzieć, że bardzo się cieszymy, że takie mocarstwo atomowe jak Francja ma ochotę z nami współpracować w tym względzie. Na pewno jest to bardzo cenne dla nas doświadczenie. Powtarzam, że nie zapadły żadne decyzje dotyczące wyboru technologii. Oczywiście, jako inżynierowi, jest mi trochę trudno odżegnywać się od francuskiej technologii, ponieważ uważam ją za technologię sprawdzoną, dobrą, to jest 30 lat...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Szanowni państwo – apeluję do gości – pozwólcie mi być miłym gospodarzem i nie odnosić się do gości tak, jak gospodarz nie powinien. W stosunku do posłów mam pewne możliwości regulaminowe, ale dla gości chciałbym być też sympatycznym gospodarzem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Postaram się mówić krótko. Jeszcze w sprawie czasu trwania realizacji takiej inwestycji poproszę o wypowiedź pana profesora Waligórskiego. Natomiast chciałabym odnieść się jeszcze do pytania pana posła, który z racji ukończenia Politechniki Gdańskiej, mówił szczególnie o swojej alma mater...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Pan poseł Kozak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Przepraszam, pan poseł Kozak. Nie ukrywam, że również mam ogromny sentyment do tej uczelni, jeszcze z czasów trwania pierwszego Żarnowca, gdy odbywały się tam bardzo intensywne kursy podyplomowe dla inżynierów pracujących w Żarnowcu. Dziś muszę powiedzieć, że jest to jeden z najbardziej aktywnych ośrodków, jeśli chodzi o mobilizację kadr. Ta uczelnia również wysłał swoich przedstawicieli na szkolenie do Francji. Jest to bardzo prężny ośrodek i razem z Gliwicami, Warszawą i AGH na pewno będzie stanowił istotne zaplecze dla rozwoju kadr dla polskiej energetyki jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Oczywiście okres realizacji inwestycji nie został wyznaczony przypadkowo – myślę tutaj o tych 10 latach, jakie dzielą nas do uruchomienia pierwszej elektrowni jądrowej. Bazowaliśmy na dokumentach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Panie pośle, nie do końca chciałabym się zgodzić, że jesteśmy zupełnie nowicjuszami, jeśli chodzi o energetykę jądrową. Oczywiście nie przeceniamy zasobów ludzkich, które istniały czy ciągle istnieją i pamiętają jeszcze czasy budowy pierwszego Żarnowca, ale czujemy się w obowiązku tę wiedzę w sobie pielęgnować, przechowywać i na pewno mamy pojęcie o energetyce jądrowej, a o uzupełnienie tej wypowiedzi poproszę pana prof. Waligórskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Proszę bardzo, panie profesorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrezesPaństwowejAgencjiAtomistykiMichaelWaligórski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, może bardzo krótko skomentuję pytanie posła Kozaka – jeżeli dobrze zrozumiałem nazwisko. Możliwość budowy w ciągu 10 lat... Przepraszam, może zacznę jeszcze od nawiązania do tego, co powiedziała pani minister. My przecież mamy reaktor jądrowy w Polsce, mamy reaktor doświadczalny, wobec czego mamy pewną wiedzę i pewną podstawową znajomość zagadnień związanych z reaktorami i fizyką jądrową stosowaną w tej dziedzinie. Oczywiście, zupełnie innym zagadnieniem jest eksploatacja reaktora przemysłowego, niemniej jest grupa specjalistów i ekspertów w Instytucie Energii Atomowej, i nie tylko, która zajmuje się tymi zagadnieniami. Potrzeba zwiększyć ich liczbę i poszerzyć zakres ich zainteresowań od strony naukowej, co jest przewidziane w programie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrezesPaństwowejAgencjiAtomistykiMichaelWaligórski">Drugim elementem, o którym chcę wspomnieć, jest ścisły związek istniejącego w Polsce prawa atomowego, które – poza częścią energetyczną i bezpieczeństwa jądrowego dotyczącą reaktorów energetycznych – jest rozbudowane i zgodne z konwencjami oraz wymogami międzynarodowymi, wobec czego nie potrzeba budować nowego prawa w zakresie bezpieczeństwa jądrowego. Oczywiście, innym aspektem jest budowa prawa w perspektywie realizacji tak dużej inwestycji, jaką jest rozwój energetyki jądrowej – to są inne sprawy. Natomiast od strony bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej jesteśmy dobrze przygotowani. Pracujemy w tej chwili nad uzupełnieniem prawa atomowego o te elementy, których świadomie nie rozwijaliśmy, gdyż nie były one dotychczas potrzebne, w dobie braku tejże energetyki jądrowej w Polsce. Przypomnę, że duża cześć prawa atomowego powstawała 20 lat temu na potrzeby rozbudowywanej wtedy energetyki jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PrezesPaństwowejAgencjiAtomistykiMichaelWaligórski">Sprawa czasokresu, który – jak widzę – budzi tutaj pewne kontrowersje albo zainteresowanie. Dokumenty Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Wiedniu – która to agencja jest w pewnym sensie wykładnikiem międzynarodowego uzgodnienia i poziomu światowego w dziedzinie energetyki jądrowej – mówią o tym, że w typowym harmonogramie rozwoju dla energetyki jądrowej przewiduje się okres 10–15 lat na wdrożenie takiej elektrowni. Wobec tego jesteśmy w dolnej granicy tych zaleceń, ale z punktu widzenia programu i roli, jaką w tym programie pełni Państwowa Agencja Atomistyki, wydaje się, że potrafimy zdążyć z tak napiętym harmonogramem – pod warunkiem doskonałej współpracy. Tutaj muszę powiedzieć, że bardzo sobie chwalę współpracę z panią minister i myślę, że tak będzie dalej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Pani minister, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Panie przewodniczący, gdybym jeszcze mogła odnieść się do technologii, ponieważ wyraziłam swoją aprobatę dla wszystkich rozwiązań technologicznych związanych z trzecią generacją i generacją 3+. Tutaj padł zarzut, że istnieją jakieś informacje prasowe na temat, powiedzmy, kwestionowania bezpieczeństwa technologii francuskiej. Oczywiście, mam swoje zdanie na ten temat, ale głos chciałabym oddać absolutnemu ekspertowi. Panie doktorze, bardzo prosiłabym o sprostowanie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoIEAwŚwierkuAndrzejStrupczewski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jeśli chodzi o reaktory trzeciej generacji, to dwoma wiodącymi reaktorami, najlepszymi w tej chwili na świecie są: reaktory francuski EPR i amerykański AB1000. Reaktory japońskie i koreańskie idą w ich ślady, powielają te same rozwiązania, w pewnych punktach są podobne, ale absolutnie nie są lepsze. Natomiast reaktory czwartej generacji, o której mówimy, to jest kwestia jeszcze 30 lat, zanim wejdą na rynek. W związku z tym nie należy mówić, że budując reaktor EPR czy AB1000, budujemy reaktory przestarzałe. Są to najlepsze reaktory, jakie są na rynku. W tej chwili wszędzie budowane są jednostki tego typu. Taka budowa jest procesem długotrwałym i przez cały jej czas, a przede wszystkim przedtem – na etapie sprawdzania projektu, ale także w czasie budowy – dozór jądrowy to śledzi, wiele problemów zgłasza do wyjaśnienia i ingeruje we wszystkie kwestie, które mogą wpływać na bezpieczeństwo. W Polsce taką rolę będzie pełnił nasz nadzór.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiBezpieczeństwaJądrowegoIEAwŚwierkuAndrzejStrupczewski">Jeśli chodzi o EPR, ponieważ w Europie jest on obecnie budowany w Finlandii i we Francji, a projektowany jest dla Wielkiej Brytanii, więc dozory tych trzech krajów interesują się tym właśnie reaktorem. Jednym z problemów, które znalazły, jest to, że w tym reaktorze są tzw. platformy informatyczne, w których są urządzenia hardware’owe służące zarówno do celów bezpieczeństwa, jak i do celów normalnej eksploatacji reaktora. Wszystkie te trzy dozory zgłosiły swoje zastrzeżenia do Arevy, przy czym dozór francuski zaaprobował już tę zasadę, dwa pozostałe dozory – Finlandii i Wielkiej Brytanii – dostały wyjaśnienia i napisały, że traktują je w sposób pozytywny, że są przekonane, że wyjaśnienia doprowadzą do pozytywnego wyniku. Wydały wspólne oświadczenie trzech dozorów w tej sprawie, którego mam egzemplarz. Tak więc jest to normalny proces zmierzający do zwiększenia bezpieczeństwa elektrowni jądrowej i jest normalnym etapem procesu nadzorowania budowy przez dozór jądrowy, natomiast nie oznacza w żadnym stopniu podważenia bezpieczeństwa reaktora EPR. Egzemplarz tego oświadczenia mogę w razie potrzeby przestawić państwu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Panie przewodniczący, na mojej liście zostało jeszcze pytanie o składowisko odpadów – jak się domyślam chodzi o składowisko odpadów promieniotwórczych albo o składowanie wypalonego paliwa. Przypomnę jednak, że mamy jeszcze do rozwiązania jeden ważny problem, mianowicie lokalizację i budowę składowiska odpadów nisko i średnio aktywnych. Nasze 50-letnie dobre doświadczenia z eksplantacją składowiska w Różanie powinny raczej świadczyć o tym, że przynajmniej z tego typu składowiskiem nie będzie problemu. Zresztą społeczność Różana wie, że po wypełnieniu składowisko zostanie zamknięte, a ona przestanie czerpać korzyści z tego, że działo się to na terenie ich gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Ludzie rośli rosną koło Różana, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Jest to oczywiście proces przykry dla samych mieszkańców Różana, niemniej jednak z takim problemem również się zetkniemy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Jeśli chodzi o budowę składowiska odpadów promieniotwórczych albo składowiska wypalonego paliwa, to trzeba mieć w świadomości, że na tę decyzję mamy jeszcze chwilę czasu – musimy dysponować pewną wiedzą, pewną teorią, czy kierować się pragmatyzmem przy wyborze takiej koncepcji. Proszę zwrócić uwagę, że kraje, które od wielu, wielu lat eksploatują energetyką jądrową, dopiero w tej chwili decydują o sposobie utylizacji tego typu odpadów. Oczywiście do wyboru dzisiaj mamy – tak jak w przypadku wszystkiego w XXI w. – albo recykling wypalonego paliwa i składowanie odpadów wysokoaktywnych w mniejszych ilościach, albo składowanie wypalonego paliwa, tak jak ma to miejsce w Szwecji czy Finlandii. Na ten temat będą się wypowiadać specjaliści, prace w tym zakresie trwają.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Przepraszam bardzo, wydaje mi się, że wyczerpałam listę pytań, chyba że o czymś zapomniałam, to przepraszam i prosiłabym bardzo o przypomnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Pan poseł Kozak jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełZbigniewKozak">Prosiłem jeszcze o informację o finansowaniu. Jakie było w roku 2009 i jakie są na to przeznaczone środki w 2010 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">To chyba z nauki, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Tak, rzeczywiście, jeśli chodzi o pewne ustalenia, na przyszłość na pewno będziemy współpracować w tym zakresie z resortem nauki i szkolnictwa wyższego, ale w tym roku program kształcenia edukatorów, który trwa w tej chwili, był przedmiotem naszego odrębnego wystąpienia o rezerwę budżetową przeznaczoną na ten rok. Poprosiliśmy o wyasygnowanie 720 tys. na realizację tego projektu, te pieniądze otrzymaliśmy i zostaną one na to wydane. Jeśli natomiast chodzi o przyszły rok, to nie umiem dzisiaj powiedzieć panu dokładne, jaki będzie procent środków przeznaczonych z budżetu na ten projekt, na edukację. Będzie to zależało od ofert firm, które składają nam swoje propozycje. Mamy świadomość, że kształcenie edukatorów, staże czy pobyty, są z pewnością troszkę tańsze, jeśli chodzi o Europę, niż gdybyśmy wysyłali ich do Korei, Japonii czy za ocean, ale uważamy, że na tym etapie pozyskiwania pewnej wiedzy, będziemy musieli zadbać o to, żeby kształcić naszych naukowców w różnych ośrodkach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, wydaje się, że wszystkie pytania otrzymały taką czy inną odpowiedź. Nie na wszystkie pytania możliwe jest udzielenie tutaj wyczerpującej odpowiedzi, ale myślę, że na dzisiejszym etapie to powinno nas satysfakcjonować.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Kilka słów w charakterze podsumowania. Niewątpliwie trzeba dążyć to tego, żeby była u nas energetyka jądrowa i to na wysokim poziomie. Chciałbym się odnieść, pani minister, do tego, co pani mówiła o rezerwowaniu mocy produkcyjnej. Dzisiejsza gospodarka, dzisiejszy biznes ma taką oto etykę – przedstawię ją na przykładzie innym, niż energetyka atomowa. Sklep mówi: „Kupcie od nas telewizor, a zamontujemy wam kablówkę, zrobimy to szybko”. Jak już się kupi telewizor, to potem na kablówkę trzeba bardzo długo czekać. Myślę, że producenci reaktorów mówią dzisiaj, że mają moce zarezerwowane, a jak już zamówimy i damy zaliczkę, to się wtedy okaże, że zaczną z kolei mówić co innego – że mocy w zasadzie nie ma. Tak to jest dzisiaj. Wiem także, że trudno jest znaleźć moce w dobrych firmach, że to jest proces trudny – trzeba mieć na uwadze to wszystko, o czym mówię, bo to niewątpliwie jest także proces o charakterze politycznym.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Kiedyś Francja i Niemcy bardzo chciały konkurować z Boeingiem i też oferowały nam różnego rodzaju swoją łaskawość – tak to można nazwać. Dzisiaj pewnie jest podobnie, jeśli chodzi o urządzenia od energetyki jądrowej. Wszyscy producenci chcą sobie znaleźć zamówienia na długie serie i dlatego stosują tego rodzaju zabiegi. Stąd w pewnym sensie polemizowałbym z tym, co powiedziała pani minister, że my się cieszymy, że Francuzi z nami chcą – ustalmy, że oni także robią to we własnym, dobrze pojętym, interesie – żebyśmy, jak już będziemy mieli ich technologię, musieli od nich brać urządzenia. To znaczy, trzeba patrzeć, czy my dojdziemy do wniosku, że to jest dla nas interes relatywnie lepszy niż gdzie indziej – w tym kierunku trzeba zmierzać. Moim zdaniem nie ma powodów cierpieć, żeby powiedzieć, że poczucie etyki w biznesie nuklearnym jest wyższe niż w jakimkolwiek innym. Zaryzykowałbym, powiedzenie, że im nowocześniejszy biznes, tym nowocześniejsza etyka – czyli niższa z mojego punktu widzenia. Proszę bardzo, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Panie przewodniczący, biorę sobie do serca pańskie słowa, ale absolutnie nie chciałabym pozostawić takiego wrażenia, że moja uciecha z powodu współpracy z Francją ma jakieś podłoże biznesowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Ależ nie, nie, pani minister, absolutnie. Nigdy nie było to moją intencją, nie pozwoliłbym sobie na tego typu insynuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMGHannaTrojanowska">Moje zadowolenie wynikało stąd, że mocarstwo atomowe, jakim jest Francja, oferuje nam swoją wiedzę i swoje informacje – o tak bym powiedziała. Dzięki temu zyskujemy pewne kompetencje. Natomiast strona rządowa absolutnie nie angażuje się w rozmowy biznesowe czy dotyczące dostawy urządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Może to źle, bo tamta strona rządowa może się już angażuje, ale to nie jest rozmowa na posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Jeśli państwo nie mają więcej pytań, to dziękuję bardzo pani minister, dziękuję panu profesorowi, dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Przystąpimy teraz do drugiego punktu porządku dziennego. Pani minister Henclewska zdaje się już jest.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Szanowni państwo, przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego. Wprawdzie z frekwencją nie jest najlepiej, ale cóż – punkt ten został skierowany do porządku dzisiejszego posiedzenia przez Marszałka Sejmu i Komisja musi go rozpatrzyć. Powiem tak: zdanie Wojciecha Jasińskiego, jako posła, jest takie, że o nieboszczykach się nie powinno rozmawiać, bo za takiego uważam strategię lizbońską. Ale mamy obowiązek rozpatrywać sprawy skierowane pod obrady Komisji przez marszałka. Pani minister udzielam pani głosu i oczywiście witam panią uprzejmie w naszym gronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">Panie przewodniczący, na początek chciałam powiedzieć, że nie do końca zgadzam się z tym, że strategia lizbońska to nieboszczyk. Być może cele, które w 2000 roku postawiła sobie strategia lizbońska były zbyt wygórowane, natomiast myślę, że postęp, który został osiągnięty w całym procesie, jest wart zauważenia. Strategia lizbońska była ustanowiona w 2000 r. na okres 10 lat – w połowie tego okresu, dokonano pewnej jej redefinicji, postanowiono bardziej zaangażować w realizację kraje członkowskie. Wyrazem tego jest przygotowywanie przez kraje członkowskie krajowych programów reform – reform, które ten kraj zobowiązuje się zrealizować, a potem przedstawić Komisji Europejskiej sprawozdanie. Służy to też krajowi i rządowi do tego, żeby monitorować jego postępy. Na tej podstawie formułowane są rekomendacje odnośnie do dalszych działań.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">Lata 2005–2008 to był pierwszy okres, kiedy przygotowaliśmy krajowe programy reform i rozliczaliśmy się z nich. Lata 2008–2011 obejmuje obecny krajowy program reform na rzecz realizacji strategii. Dokument, który dzisiaj jest przedmiotem naszej uwagi, to jest właśnie raport z jego realizacji. Oczywiście, obecny krajowy program reform jest kontynuacją poprzedniego, ale jest też jego uszczegółowieniem, doprecyzowaniem czy też położeniem akcentów na inne obszary. W naszym krajowym programie reform na okres 2008–2011 – przedziały czasowe wynikają z kalendarza wyborczego – sformułowaliśmy trzy obszary priorytetowe. Realizacja reform w tych obszarach jest warunkiem uzyskania trwałych fundamentów wzrostu dla naszej gospodarki. Są to: aktywne społeczeństwo, innowacyjna gospodarka i sprawne instytucje. W każdym z tych obszarów wskazaliśmy działania, rozpisaliśmy harmonogram ich realizacji na poszczególne okresy oraz na instytucje odpowiedzialne za ich realizację.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">Chciałabym powiedzieć, że krajowy program reform przygotowywany jest przy współudziale wszystkich resortów, natomiast Minister Gospodarki jest koordynatorem całego procesu. Ma w swoich działaniach bardzo ważny i bardzo duży obszar, którym jest gospodarka innowacyjna.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">W nowym procesie realizacji krajowych programów reform sprawozdawczość uległa uproszczeniu. Co roku na jesieni przygotowujemy raport z działań rządu. Przede wszystkim bierzemy pod uwagę obszary, co do których było zalecenie na dany rok, żeby zawierały informacje o postępie reform wraz z informacjami na temat wdrażania instrumentów antykryzysowych, wykorzystywania funduszy strukturalnych w celu łagodzenia skutków spowolnienia gospodarczego oraz zaangażowania partnerów społecznych w działania antykryzysowe.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">Tak jak powiedziałam, raporty przygotowywane są przez wszystkie państwa członkowskie, potem odbywa się dyskusja na ich temat w ramach KE. Ten raport został 14 października przyjęty przez Radę Ministrów, następnie został przekazany KE w formie elektronicznej i papierowej, w wersji polskiej i angielskiej. Pierwsza jego część ocenia bieżącą sytuację gospodarczą. Druga część odnosi się do działań antykryzysowych – tych, które są podejmowane w krótkim okresie, jak też tych, które są długookresowe, czyli wszystkich działań na rzecz ograniczania skutków kryzysu gospodarczego. Trzeci obszar, do którego się odnosimy w tym raporcie, to jest realizacja zadań i rekomendacje dla Polski w zakresie reform strukturalnych. Zalecenia te odnoszą się do utrzymania dyscypliny budżetowej oraz reform systemu ubezpieczeń społecznych rolników. Kolejne obszary to: sektor badań i innowacji oraz rozwój infrastruktury energetycznej i transportowej. Następne zalecenia to: zwiększenie konkurencji w sektorach sieciowych, wdrażania zintegrowanego modelu łączącego elastyczność rynku pracy z wysokim poziomem bezpieczeństwa zatrudnienia oraz współpraca administracji centralnej z partnerami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">Jeśli chodzi o poszczególne obszary, są one opisane w bardzo skrótowej formie w naszym raporcie. Odnieśliśmy się też do zaleceń Komisji – tu już nieco szerzej. Nie wiem, czy mam to referować, bo to, co jest w formie skrótowej, jest wypunktowane w materiale; część czwarta jest szersza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Nie, pani minister, nie ma takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrażynaHenclewska">Chcę też powiedzieć, że w tej chwili, przygotowując krajowe programy reform, zamknęliśmy proces realizacji strategii lizbońskiej na te 10 lat, a obecnie rozpoczęła się już na forum UE dyskusja, co po 2010 r., co post Lisbon, jakie są nasze priorytety. Przygotowaliśmy dokument dotyczący strategii gospodarczej – już odchodzimy od nazwy strategia lizbońska, jest to po prostu strategia gospodarcza UE – jakie poszczególne kraje widzą priorytety, jakie obszary itd. To się rozpoczęło, myślę, że gdy zostanie powołana nowa KE, to nabierze tempa – będziemy stawiać sobie cele następne i je realizować. Tak jak powiedziałam, to co, opisaliśmy tutaj, to są te cele i działania, które wpisują się w różne inne dokumenty długookresowe w naszej strategii – wskazujemy z jakimi dokumentami ten dokument jest powiązany. On również wpisuje się w tę długookresową strategię rozwoju kraju, nad którą pracujemy – uwzględniamy w niej też to, co sobie założyliśmy w tym dokumencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję pani minister. Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">W takim razie, szanowni państwo, nie tyle zamykam, ile przerywam spotkanie. Głosować będziemy jutro albo pojutrze – to jeszcze ustalimy na najbliższym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Zamykam dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>