text_structure.xml 44.6 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam gości oraz państwa posłów. Porządek naszego dzisiejszego posiedzenia przewiduje dwa punkty. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, stwierdzę, że porządek został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1. Proszę o zabranie głosu pana ministra Arkadiusza Rybickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoArkadiuszRybicki">Problem dotowania czasopism jest problemem kontrowersyjnym, szczególnie w kwestii wyboru. Staraliśmy się wszyscy, a głównie śp. Andrzej Zakrzewski, dokonać szerokiej konsultacji w sprawie doboru tytułów. Pan minister zwrócił się do bardzo wielu osób i tak powstała zaprezentowana państwu lista. Zostanie ona podpisana przez nowego ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Obecnie jest więc jeszcze furtka, by coś w niej zmienić.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoArkadiuszRybicki">Lista ta dzieli się na dwie. Pierwsza z nich to lista dotycząca czasopism, które ukazują się od ponad pięciu lat. Niektórym z tych czasopism zaproponowano podpisanie trzyletniego kontraktu z resortem kultury na ich dofinansowanie. Druga lista obejmuje czasopisma, które wychodzą krócej. Tym czasopismom zaproponowano kontrakt roczny.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoArkadiuszRybicki">Struktura budżetu resortu kultury jest tego typu, że są pewne pozycje sztywne, które bardzo trudno zmienić, jak np. szkolnictwo artystyczne. Ponad 50% budżetu od razu jest przekazywane na szkolnictwo artystyczne. Podobnie jest z wielkimi instytucjami kultury narodowej. Na te instytucje przekazuje się ponad 30% budżetu. Na te dwie pozycje nie przewiduje się zmniejszenia dotacji.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoArkadiuszRybicki">Pozostaje jeszcze niewielka część budżetu, z wyłączeniem konserwatora zabytków i Komitetu Kinematografii, która jest przeznaczona na pozycje, które mogą być negocjowane i zmieniane. Czasopisma są właśnie w tej grupie. Wielkie imprezy, takie jak „Frankfurt 2000” czy jak Konkurs Chopinowski, czy obchody XX-lecia Solidarności itp., uszczuplają budżet części najsłabszej. Budżet na książki i na czasopisma podlega wahaniom i nie jest sztywny.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoArkadiuszRybicki">Minister Andrzej Zakrzewski przeprowadził szeroką konsultację ze środowiskami na temat doboru czasopism znajdujących się na liście. Współautorem kształtu obecnej listy jest pan Mirosław Chojecki, doradca ministra Andrzeja Zakrzewskiego. I w związku z tym chciałbym mu teraz przekazać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Dziękuję za wypowiedź. Proszę pana Mirosława Chojeckiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">Minister Andrzej Zakrzewski zwrócił się do blisko stu osób, luminarzy kultury, oraz do stu instytucji, stowarzyszeń twórczych, które są zarejestrowane w resorcie kultury. Chciał wiedzieć, bez jakich czasopism zapytane osoby i instytucje nie wyobrażają sobie życia. Na tej podstawie została stworzona lista zawierająca 38 tytułów. Okazało się jednak, że jednego z czasopism, znajdującego się na tej liście, nie da się uratować. Chodzi o „Studio”, które jest czasopismem muzycznym. Drugie z czasopism jest natomiast wydawane przez Komitet Kinematografii, to jest „Kino” z dodatkiem „Reżyser”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">Lista obejmuje więc 36 tytułów. Do tej listy została dołączona lista 20 czasopism, które były nieprzerwanie dotowane przez ostatnie trzy lata. Pomysł polega na tym, by z 56 tytułami zawrzeć porozumienie na okres trzech lat. Chodzi o to, by uniknąć corocznego składania wniosków, ich rozpatrywania, analizowania itp. W przypadku wywiązania się z rocznej dotacji, poprzez złożenie sprawozdania, dane czasopismo dostawałoby automatycznie kolejną dotację.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">Lista byłaby co roku rozszerzana o kolejne czasopisma, które w ciągu ostatnich trzech lat otrzymywały dotacje. Ponadto istnieje ogromna część czasopism, które w dalszym ciągu mogą zwracać się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i uzyskiwać dotacje w cyklu rocznym. Nasze rozwiązanie nie zamyka nikomu drogi do uzyskania dotacji z resortu kultury.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">Mamy zasadniczo trzy typy czasopism:</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">— czasopisma patronackie, wydawane przez Bibliotekę Narodową,</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">— czasopisma, z którymi resort kultury zawrze umowy trzyletnie. Obecnie lista zawiera 56 tytułów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę „Kino” i „Reżysera”, to 57,</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">— czasopisma, które złożyły wnioski o dotacje na rok 2000. Wnioski są obecnie w trakcie rozpatrywania.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#ByłydoradcaministrakulturyidziedzictwanarodowegoMirosławChojecki">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanByra">Trochę się dziwię, że w informacji o wysokości środków, którą nam przedstawiono na piśmie, nie dokonano rozdzielenia dotacji na pisma mniejszości i na pisma pozostałe. Pisma mniejszości są dotowane z działu o stowarzyszeniach. W informacji podaje się kwotę ogólną i dlatego nie wiem, ile środków jest przeznaczonych na pisma mniejszości. Chciałbym się dowiedzieć, czy przypadkiem nie jest tak, że środki przewidziane na pisma mniejszości idą na inne pisma. Proszę o uściślenie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJanByra">Jest już marzec, a nie ma jeszcze uzgodnionych zasad i trybu przydziału środków. Chciałbym się jednak dowiedzieć, czy w resorcie zostały już określone zasady wydawania decyzji finansowych. O ile wiem, to w ubiegłym roku był wielki kłopot z dotacjami dla pism mniejszości. Problem polegał na tym, że w przypadku kwoty rzędu 20 tys. zł musiało się zebrać kolegium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Bywało tak, że pan minister wyjeżdżał albo nie miał czasu, w budżecie były środki, departament przygotował decyzję o ich przyznaniu, ale nie było technicznych możliwości, by je przekazać. Ostatnio prasa podała, że to premier będzie decydował o przyznaniu środków w kwocie większej niż 20 tys. zł. Czy nie można tego mechanizmu jakoś usprawnić?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełJanByra">Mam jeszcze jedno szczegółowe pytanie, a mianowicie wśród czasopism, które mają być dotowane, wymieniony jest w pozycji 38 „Przegląd Polityczny”, dwumiesięcznik Fundacji Liberałów. Chciałbym wiedzieć, czy pismo to ma taki charakter, jaki sugeruje tytuł, czy nie. Jeśli jednak tak, to moim zdaniem niewłaściwe jest wspieranie pisma politycznego z puli resortu kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Prosiłbym o wypowiedź w tej kwestii pana Mirosława Chojeckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ByłydoradcaministraMirosławChojecki">Jeśli chodzi o pisma mniejszości narodowych, to wszystkie będą dotowane w obecnym roku na tym samym poziomie. Biorąc pod uwagę, że zmniejszyły się nieco fundusze resortu kultury, to nie bardzo można podnieść dotacje. Działalność dotycząca mniejszości narodowych to nie tylko czasopisma. To także ogromna ilość różnego rodzaju imprez, działań itp. Powtarzam: czasopisma uzyskają dotacje na tym samym poziomie. Mam przy sobie listę i mogę udostępnić kwoty. Jeśli chodzi o „Przegląd Polityczny”, to nie wiem, skąd pochodzi ta informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełJanByra">Z załącznika nr 2 dołączonego do materiałów podpisanych przez pana ministra Arkadiusza Rybickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Lista nie jest jeszcze ostatecznie zamknięta. Jeśli chodzi o „Przegląd Polityczny”, to została zrobiona pewna korekta. „Przegląd Polityczny” jest pismem intelektualnym. Przyjęliśmy, że istnienie przymiotnika „polityczny” w tytule czasopisma intelektualnego nie zmienia kwalifikacji. Poprosiłem nawet „Przegląd Polityczny” o dostarczenie wykazu problematyki kulturalnej, którą pismo porusza. „Przegląd Polityczny” został wpisany na listę nr 2, czyli może zawrzeć roczny kontrakt z resortem kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełMariuszKamiński">Chciałbym się zapytać o dwa sztandarowe pisma związane z nurtem konserwatywnym, czyli o „Frondę” i „Arkana”. Jak to się stało, że te pisma nie znalazły się na pierwszej liście? Jaka jest sytuacja tych pism na dzień dzisiejszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełMariuszOlszewski">Chciałbym powrócić swoim pytaniem do „Przeglądu Politycznego”. Czy pan minister potwierdzi, że liberałowie zwrócili się do rządu o dotacje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Proponuję, by pan minister ustosunkował się do wypowiedzi po zabraniu głosu przez wszystkich chętnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Pan Mirosław Chojecki mówił o Bibliotece Narodowej i pismach patronackich. Chcę powiedzieć, że Biblioteka była włączona do zbierania materiałów o prasie kulturalno-artystyczno-literackiej. Byłem w stałym kontakcie z doradcą pana ministra, panem Mirosławem Chojeckim. Specjaliści z Biblioteki rozesłali ankiety do prawie dwustu czasopism.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">W materiale, który państwo otrzymaliście, pojawia się zdanie mówiące, że być może minister kultury i dziedzictwa narodowego zleci Bibliotece Narodowej obsługę dotowania w jego imieniu 56 czasopism. Jestem już po rozmowie z panem ministrem Arkadiuszem Rybickim i panią minister Anną Popowicz. Cieszę się, że to nie jest oficjalne stanowisko resortu, bowiem uważam, że Biblioteka Narodowa ma swoje zadania, które bardzo poszerzyła, gdyż wydaje czasopisma patronackie: „Dialog”, „Literaturę na świecie”, „Nowe Książki”, „Ruch Muzyczny”, „Twórczość” i ostatnio „Nowuju Polszu”, miesięcznik mówiący o Polsce i jej kulturze w języku rosyjskim. Naczelnym redaktorem tego miesięcznika jest Jerzy Pomianowski.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Biblioteka Narodowa w swojej strukturze i w swoim budżecie ma pieniądze na utrzymanie tych redakcji, ale czasopisma patronackie mają zupełnie inny status niż pozostałe czasopisma. Obawiałbym się jednak przyznawać w imieniu ministra kultury i dziedzictwa narodowego dotacje dla 56 pism. Chciałem tylko powiedzieć, że wszystko wskazuje na to, że resort kultury wycofa się ze swoich wcześniejszych planów i nie zleci Bibliotece Narodowej wykonywania tego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Zamykam dyskusję. Proszę pana ministra i jego współpracowników o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Jeśli chodzi o pytanie pierwsze, dotyczące sposobu podejmowania decyzji finansowych, to resort kultury zmienił statut pod koniec ubiegłego roku. Nastąpił podział, powstały nowe departamenty i nowe zasady. Był to okres, który zbiegł się z chorobą pana ministra Andrzeja Zakrzewskiego, w związku z tym szereg rzeczy załatwialiśmy dłużej. Śmierć ministra spowodowała pewną precedensową sytuację, a mianowicie sekretarz stanu nie obejmował automatycznie pełnomocnictw ministra i musiał jakiś czas czekać na uprawnienia. W związku z tym zobowiązania resortu przejmował symbolicznie premier. Jednym słowem, nie było osoby uprawnionej do podpisywania dokumentów. Sekretarz stanu, nie mając odpowiednich pełnomocnictw, obawiał się podejmować decyzje. Pani sekretarz stanu Anna Popowicz otrzymała już pełnomocnictwa i został desygnowany minister Kazimierz Ujazdowski.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Jeśli chodzi o wewnętrzny regulamin mówiący o tym, do jakich kwot mają prawo podejmować decyzje sekretarze i podsekretarze stanu, to uważam, że nie jest to najważniejsza sprawa. Każdy resort ma taki wewnętrzny regulamin, który mówi, że drobne kwoty podpisują dyrektorzy, większe podsekretarze stanu, a jeszcze większe kolegia. W przypadku decyzji o dofinansowaniu czasopism jest to decyzja nie tylko o wydaniu 20 czy 30 tys. zł, ale jest to decyzja w pewnym sensie polityczna i wymaga konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Jeśli chodzi o czasopisma, które się nie znalazły na pierwszej liście, to chcę powiedzieć, że koncepcja listy jest koncepcją autorską ministra Andrzeja Zakrzewskiego. Koncepcja ta uległa pewnej korekcie na skutek różnych interwencji. Nie mogę więc ponosić odpowiedzialności za to, dlaczego na liście uprzywilejowanej nie znalazły się czy też znalazły określone pisma. Przeprowadzono konsultacje i ich owocem jest ta lista. Przypominam jednak, że wciąż jest furtka, by dokonać jakiś zmian. Osobiście interweniowałem w sprawie czterech czasopism. Są to: „Arkana”, „Fronda”, „W drodze” i „Przegląd Polityczny”. Uważałem, że te pisma, chociaż zajmują się w jakiejś mierze polityką, powinny być dotowane, gdyż są to przede wszystkim pisma intelektualne, zajmujące się kulturą. Zostaną one wpisane na listę obejmującą czasopisma z jednorocznym kontraktem.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Jeśli chodzi o to, czy liberałowie poprosili o dotację, to poprosił o nią wydawca „Przeglądu Politycznego” i minister Andrzej Zakrzewski podpisał decyzję o dofinansowaniu tego czasopisma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Dziękuję za tę wypowiedź. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMariuszKamiński">Czy możliwa jest korekta listy zawierającej pisma szczególnie uprzywilejowane? Czy dobrze zrozumiałem, że nowy minister będzie miał możliwość dokonania korekty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Korekta jest możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Stwierdzam, że przyjęliśmy informację Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dotyczącą zasad i trybu dofinansowania czasopism. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktu 1 naszego dzisiejszego porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 2, czyli informacji o przygotowaniach Polski do udziału w Międzynarodowych Targach Książki „Frankfurt 2000”. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Chciałbym oddać głos osobie najbardziej kompetentnej w tej kwestii, panu Markowi Krawczykowi, który jest pełnomocnikiem ministra kultury i dziedzictwa narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PełnomocnikministrakulturyidziedzictwanarodowegoMarekKrawczyk">Jestem po raz pierwszy na posiedzeniu Komisji, ale moi poprzednicy uczestniczyli w posiedzeniach i udzielali informacji o przygotowaniach Polski do udziału w Międzynarodowych Targach Książki. Tegoroczny budżet resortu kultury przewidziany na projekt „Frankfurt 2000”, czyli na prezentację kultury polskiej na Międzynarodowych Targach Książki, wynosi 10 mln zł. Funkcję pełnomocnika objąłem 1 grudnia ub. roku na prośbę pana ministra Andrzeja Zakrzewskiego, czyli sprawuję ją trochę ponad trzy miesiące.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PełnomocnikministrakulturyidziedzictwanarodowegoMarekKrawczyk">Budżet jest na razie jedynym źródłem finansowania całego przedsięwzięcia, które według mojej oceny, ale także oceny mediów i osób zainteresowanych prezentacją kultury polskiej, jest budżetem dalece niewystarczającym w stosunku do tego, co możemy pokazać i w stosunku do rozbudzonych oczekiwań. Chciałem przypomnieć, że realizacja projektu trwa już dwa lata. W 1998 roku z rezerwy celowej budżetu państwa zostały przeznaczone na realizację tego projektu 3 mln zł. Nie wszystkie środki zostały wykorzystane w roku 1998, natomiast w zeszłym roku resort wydał ok. 5 mln zł. Wstępne założenia przewidywały, że koszt naszej prezentacji zamknie się w sumie ok. 40 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PełnomocnikministrakulturyidziedzictwanarodowegoMarekKrawczyk">Przy środkach dwukrotnie mniejszych, niż to było planowane, skoncentrowałem się na przygotowaniu prezentacji w kształcie, który jest możliwy do osiągnięcia za te środki. Mówiąc brutalnie, musiałem odrzucić bardzo dużo dobrych projektów, ale zbyt kosztownych i przekraczających nasze możliwości.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PełnomocnikministrakulturyidziedzictwanarodowegoMarekKrawczyk">Na początku grudnia, po przejrzeniu dokumentów, po zapoznaniu się z sytuacją i po zebraniu grupy roboczej, zasugerowałem ministrowi Andrzejowi Zakrzewskiemu rozwiązanie grupy roboczej. Osoby bardzo zasłużone dla kultury, takie jak Lidia Geringer, Małgorzata Dziewulska czy Andrzej Chrzanowski, które uczestniczyły w tym projekcie, poruszały się w tej grupie na zasadzie przedstawiania życzeń typu: co można by zrobić. Niestety, mój poprzednik nie zadbał o to, by wytłumaczyć wszystkim tym osobom, że można zrobić tylko to, co mieści się w naszych możliwościach finansowych. Moja działalność w ostatnich trzech miesiącach sprowadzała się w dużej mierze do przeglądania projektów, które wpłynęły w ostatnich latach, i przykrawania ich do możliwości budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PełnomocnikministrakulturyidziedzictwanarodowegoMarekKrawczyk">Z kwoty 10 mln zł jest realizowany tzw. program literacki, który na zlecenie resortu kultury prowadzony jest przez Willę Decjusza w Krakowie. Jest to program, który trwa od dwóch lat. Jednym z elementów tego programu jest ogromna prezentacja literatury polskiej. Nie tylko podczas samych Targów we Frankfurcie, które trwać będą od 18 do 25 X, ale już od 7 IV. Prezentacja trwać będzie do końca października, a nawet do początku listopada. W Landzie Nadrenia Północna-Westfalia duży udział w imprezie ma strona niemiecka. Z naszej strony deklarujemy 200 tys. zł, natomiast strona niemiecka inwestuje w to przedsięwzięcie trzy razy więcej. Zajmuje się też organizacją. Cykl będzie obejmował ok. 300 spotkań z pisarzami, wystawy, projekcje filmowe, teatralne itp.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PełnomocnikministrakulturyidziedzictwanarodowegoMarekKrawczyk">Na dzień dzisiejszy uporządkowaliśmy strukturę Biura Pełnomocnika w związku z nowymi regulacjami prawnymi. Tutaj mam jedną uwagę. Wzięcie na barki resortu kultury takiego projektu nie przekracza możliwości organizacyjnych resortu, natomiast poruszanie się wśród szczegółowych prawnych ograniczeń powoduje, że działania idą w bardzo wolnym tempie. Trochę późno został powołany Instytut Adama Mickiewicza. Rozmawiałem z ministrem Andrzejem Zakrzewskim na temat tego, że byłaby to instytucja idealna do prowadzenia takiego projektu. Zanim jednak Instytut utworzy odpowiednie struktury i nabierze tempa, musimy działać, opierając się na strukturze Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mając na uwadze to, że termin Międzynarodowych Targów Książki nie zostanie przesunięty. Musimy zdążyć ze wszystkim i zaprezentować zarówno polską książkę, jak i szeroko rozumianą kulturę w sposób nowoczesny i atrakcyjny dla publiczności targowej. Głównie będzie to publiczność niemiecka. Przez Targi przewinie się ok. 400 tys. gości z całego świata. Prezentacja książki polskiej będzie służyć promocji kultury polskiej na całym świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Dziękuje za tę wypowiedź. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosłankaGrażynaSołtyk">Chciałabym się dowiedzieć, czy jest już scenariusz prezentacji we Frankfurcie? Materiał, który otrzymaliśmy, przedstawia projekt w sposób bardzo ogólny. Czy jest już jakaś szczegółowa koncepcja i kto będzie odpowiadał za wykonanie? Mam też pewne zastrzeżenia, jeśli chodzi o koncepcję dotyczącą zaprezentowania polskiej kultury. Rozumiem, że powinny się w projekcie znaleźć także prezentacje mniejszości, pogranicza itp., ale mam wrażenie, że proporcje są zachwiane. Chciałbym się także dowiedzieć, czy Jan Paweł II nie mógłby się znaleźć w tym projekcie, jako twórca polskiej kultury? Jest człowiekiem, który niewątpliwie należy do wielkich twórców naszej kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełMariuszOlszewski">Chciałbym zapytać, czy jest już gotowy scenariusz imprez towarzyszących prezentujących kulturę polską. Miałem w ręku dokument, który był omawiany w resorcie kultury na początku ubiegłego roku. Czy on jest nadal aktualny?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełMariuszOlszewski">W materiałach na stronie 10 znalazłem też bardzo ciekawy fragment: „Pamiętając o historii korzystamy z jego wsparcia mając świadomość, że Europa pozbawiona granic jest najlepszym gwarantem ich nienaruszalności”. Czy to jest oficjalne stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Ja również chciałbym zadać pytanie. Jak się układa współpraca z arcybiskupem Henrykiem Muszyńskim? Pierwsza faza projektu miała opierać się na albumie drzwiach Katedry Gnieźnieńskiej. Jestem ciekaw, jak wyglądają kontakty robocze między arcybiskupem gnieźnieńskim a Biurem Pełnomocnika Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Scenariusz nie jest jeszcze gotowy, ale do końca maja musimy go przedstawić. Chciałbym zwrócić uwagę, że scenariusz oparty jest nie na tym, co można sobie wymarzyć, ale na możliwościach finansowych. Jestem po trzech spotkaniach z wydawcami, którzy mają dużo dobrych pomysłów i staramy się te pomysły rozpatrywać. Przyjęliśmy zasadę, że to wydawcy będą finansować zaproponowane przedsięwzięcia. Do końca maja przedstawimy bardzo szczegółowy scenariusz.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Sądzę, że państwo mogą mieć materiały, które pochodzą ze stycznia. Cały czas wpływają do nas nowe projekty. Wydawnictwo „Bellona” zaproponowało projekt „Nasza droga do NATO” powiązany z prezentacją filmów i zagwarantowało, że nie będą potrzebne dodatkowe środki z budżetu. Tego projektu w państwa materiałach nie ma. Cały czas pracujemy nad szczegółowym scenariuszem zawierającym wykaz wydawców, spotkań itp. Będzie na pewno gotowy do końca maja.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Osobą odpowiedzialną za ułożenie ekspozycji książkowej jest Andrzej Nowakowski, szef Wydawnictwa Universitas. Wziął on na siebie ciężar przygotowania autorskiego scenariusza prezentacji historii książki polskiej i zorganizowania zbiorczego stoiska różnych wydawców, które zwykle organizowane było pod hasłem: „Books from Poland”. Czy Jan Paweł II znajdzie się w projekcie jako twórca kultury? Przeprowadziliśmy rozmowy ze Stowarzyszeniem Wydawców Książki Katolickiej, które chce zaprezentować swój dorobek na Targach we Frankfurcie. Z tego, co wiem, postać Ojca Świętego znajdzie się w prezentacji Stowarzyszenia. Nie otrzymaliśmy jeszcze szczegółowego scenariusza tej prezentacji. Uzgodniliśmy natomiast, jaka powierzchnia i jakie zaplecze będą potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Jeśli chodzi o scenariusz z zeszłego roku, to tych scenariuszy było już cztery. Ostatni, który był prezentowany publicznie, chyba w wakacje ubiegłego roku, opierał się na koncepcji prezentacji w samej hali, jako rynku średniowiecznego miasta, od którego miały odchodzić różne uliczki. Do tego dochodziły imprezy około targowe, łącznie z wielkim otwarciem w Alte Oper i projektem zatytułowanym „Latający dom Guentera Grassa”.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Ostatni scenariusz, pochodzący z października, dyskutowałem z grupą roboczą 6 grudnia ub. roku. Z tego, co pamiętam, było w nim zawartych 21 punktów. Zadawałem wówczas bardzo szczegółowe pytania, dotyczące ustaleń, umów, a także tego, czy są partnerzy niemieccy, jest miejsce itp. Na 21 pytań otrzymałem tylko jedną pozytywną odpowiedź. Chodzi o prezentację organizowaną przez Muzeum Narodowe, czyli o „Polski pejzaż”. Pozostałe projekty sprowadzały się tylko do ustnych ustaleń. Scenariusz był tylko założeniem ideowym. Nie mamy więc „Latającego domu Guentera Grassa” i innych projektów tam zawartych.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Jeśli chodzi o imprezy towarzyszące, to w tej chwili staramy się zaprojektować wydarzenia w samej hali. Powierzchnię wystawową otrzymaliśmy na bardzo korzystnych warunkach, tj. za 375 tys. zł, czyli 10% kosztów normalnych. Zwykle gość honorowy takie upusty dostaje, więc nie jest to coś niezwykłego. Wielkie festiwale filmowe, teatralne i muzyczne kosztują od 1,5 do 2 mld zł każdy. Całość pochłonęłaby od 4, 5 do 5 mld zł. A trzeba pamiętać też o plastyce. Nie mamy na to środków i musiałem te przedsięwzięcia ograniczyć.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Trwają prace nad wystawą organizowaną przez Muzeum Narodowe, które daje mi gwarancje, że przedsięwzięcie zostanie dobrze zorganizowane. Z rozgłosu w prasie niemieckiej można sądzić, że będzie to największe wydarzenie kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Jeśli chodzi o współpracę z arcybiskupem Henrykiem Muszyńskim, to na dzień dzisiejszy takiej współpracy nie ma. Resort kultury w roku 1998 i 1999 łącznie wydał 340 tys. zł na album „Drzwi Gnieźnieńskie”. Rzeczywiście była koncepcja zaprezentowania drzwi gnieźnieńskich jako symbolu wrót, przez które Polska 1000 lat temu weszła do Europy. Jednakże w grudniu takiej koncepcji już nie zastałem. Album został wydany. Jest naprawdę piękny. Obecnie mamy w magazynie 750 egzemplarzy w trzech wersjach językowych: 250 w wersji polskiej, 250 w wersji angielskiej i 250 w wersji niemieckiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosłankaGrażynaSołtyk">Chciałabym się dowiedzieć, jaka jest możliwość współpracy organizatorów projektu „Frankfurt 2000” z działaczami regionalnymi czy samorządowymi? Jedną z części koncepcji jest prezentacja regionów. Wiem, że samorządowcy zwrócili się do pana premiera o to, by mogli uczestniczyć w prezentowaniu własnych regionów. Chciałabym wiedzieć, na jakim etapie jest ta współpraca?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosłankaGrażynaSołtyk">Chciałabym też poddać pewien pomysł. Jeśli są problemy z czasem realizacji pewnych pomysłów, to może warto sięgnąć po wydarzenia kulturalne, które odbyły się już w Polsce. Takim wielkim wydarzeniem była wystawa „Polaków portret własny”. Jest gotowy scenariusz. Czy nie można by go było wykorzystać chociażby w części?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełMariuszOlszewski">Chciałbym jedno pytanie powtórzyć, gdyż nie doczekałem się na nie odpowiedzi, i rozwinąć wątki poruszone przez pełnomocnika ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Czy przytoczony przeze mnie fragment, który znajduje się w materiałach Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jest oficjalnym stanowiskiem rządu?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełMariuszOlszewski">„Pamiętając o historii korzystamy z jego wsparcia mając świadomość, że Europa pozbawiona granic jest najlepszym gwarantem ich nienaruszalności”.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełMariuszOlszewski">Rozumiem, że koncepcja rynku średniowiecznego nie upadła i nadal funkcjonuje jako pewna propozycja, która może być zrealizowana. Czy ja to dobrze rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę pana pełnomocnika o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Koncepcja rynku jako założenia scenariuszowego, a przede wszystkim scenograficznego, w tej chwili nie istnieje, natomiast koncepcja prezentacji regionów tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMariuszOlszewski">Będę zatem kontynuował. Wkradło się małe nieporozumienie, gdyż, przyznam szczerze, większość członków Komisji Kultury i Środków Przekazu przyszła na dzisiejsze spotkanie z nadzieją, że uzyska jakiś konkret. Z przedstawionych przez państwa dokumentów projekt jawi się mgliście. Wcześniejsze koncepcje spełzły na niczym, moim zdaniem dobrze, ale wciąż nie ma nowej. Czy przed ostatecznym zatwierdzeniem całości scenariusza, czyli przed majem, posłowie Komisji będą mieli możliwość zapoznania się z tym dokumentem? Myślę tu także o terminie, który by nie ograniczał możliwości zgłaszania pewnych sugestii przez członków Komisji. Nie chciałbym, by stało się tak, że żadna korekta nie jest możliwa, bo do wyznaczonego terminu pozostały dwa dni.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełMariuszOlszewski">W związku z tym, że strona niemiecka również partycypuje w kosztach naszej wystawy, chciałbym wiedzieć, czy wpływa jakoś na polską prezentację. Moje pytanie wiąże się ze spostrzeżeniem pani posłanki Grażyny Sołtyk, która zauważyła pewne dysproporcje w prezentacji naszego dorobku kulturowego na Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PosełMariuszOlszewski">Ostatnia rzecz dotyczy kwestii samorządowej. W tym dokumencie, który miałem w ręku w ubiegłym roku, było zaznaczone, że będą prezentowane tylko cztery regiony. W związku z tym mam pytanie, czy jest możliwość, by wszystkie regiony się zaprezentowały? Nie tylko te ze ściany zachodniej, z tzw. ziem odzyskanych, ale również ze ściany wschodniej, czyli: białostockie, rzeszowskie, lubelskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Dziękuję. Pan poseł jedno ze swoich pytań skierował do mnie. Z przebiegu naszego dzisiejszego posiedzenia wynika, że Komisja zapoznaje się z informacją, a nie ją przyjmuje, gdyż de facto nie ma informacji. W związku z tym Komisja jeszcze raz przed majem wróci do tematu Międzynarodowych Targów Książki „Frankfurt 2000”. Wówczas będzie można zrealizować pomysł pana posła Mariusza Olszewskiego, by członkowie Komisji mogli wyrazić opinię o tym projekcie. Mam nadzieję, że resort kultury do kwietnia będzie miał już precyzyjny scenariusz tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SekretarzstanuArkadiuszRybicki">Zacznę od kwestii granic, o których mówił pan poseł Mariusz Olszewski. Pogląd ten nie jest stanowiskiem rządu polskiego. Gdyby tak miało być, należałoby się skonsultować z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Myślę, że jest to jakiś autorski pogląd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę o zabranie głosu pana pełnomocnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Wracając jeszcze do kwestii granic, to podejrzewam, że to jest jakiś lapsus językowy. Tempo, w jakim Biuro Pełnomocnika musi pracować, powoduje, że takie lapsusy mogą się czasem zdarzyć. Oby było ich jak najmniej.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Pani posłanka Grażyna Sołtyk pytała o możliwość wykorzystania wystawy „Polaków portret własny”. Wystawa była wspaniała, ale nawet jeśli jest gotowa koncepcja i gotowy scenariusz, to w tej chwili nie znajdziemy miejsca na taką prezentację. Przygotowanie takiej wystawy w sposób profesjonalny, czyli zebranie obrazów, ich ubezpieczenie, przygotowanie do ekspozycji, według mojej szacunkowej oceny, będzie kosztować w granicach 500 tys. zł. Więc to nie jest tak, że coś, co już było, będzie kosztować mniej. Nie ma na to ani czasu, ani pieniędzy. Budżet wystawy „Pejzaż polski” wynosi 500 tys. zł i jest rozłożony na dwa lata. W tym roku resort kultury wyłoży na to jeszcze 370 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Na pewno przed majem otrzymają państwo szczegółowy scenariusz, gdyż mam poczucie, że informacje, które krążyły w prasie i ukazywały się w materiałach, były tylko pewną projekcją. Materiał, którym państwo dysponują, został przygotowany w połowie stycznia i różni się od tego, czym dysponujemy w dniu dzisiejszym. Ustalmy tylko tryb przekazania państwu scenariusza. Ja mogę co miesiąc przekazywać państwu informację, która będzie uszczegóławiała stan naszych działań i brała pod uwagę państwa sugestie. Powiem wprost, że ze względu na terminarz trudno mi będzie przedstawić państwu scenariusz w takim terminie, by państwo mogli jeszcze zgłosić swoje uwagi i abym ja mógł się do nich odnieść. Na pewno mogę przygotować informację na temat tego, co w tej chwili mamy przygotowane i co zostanie z dużą dozą prawdopodobieństwa zaplanowane. Chciałbym bardzo, by ktoś się w sposób profesjonalny odniósł do naszego scenariusza, gdyż na razie obserwuję dyskusję w prasie nad dokumentacją, która nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. Potrzebuję partnera do rozmowy i mam nadzieję, że takiego partnera w sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu znajdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Przepraszam pana, ale muszę teraz opuścić po-siedzenie, gdyż za chwilę zacznie się punkt, w którym zabieram głos w imieniu klubu. Przekazuję prowadzenie posiedzenia panu posłowi Andrzejowi Urbańczykowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Kolejne pytanie dotyczyło tego, czy Niemcy mają wpływ na polską prezentację. Mają o tyle, że jeśli strona niemiecka udostępnia miejsce, animuje społeczności lokalne do tego, by zaprosić polskich autorów, to w takim rozumieniu ma udział i ma wpływ na to, co będzie prezentowane. Wpływ ten polega na tym, że z listy różnych autorów, którzy są znani lub których my chcemy promować na rynku niemieckim, strona niemiecka wybiera sobie tych, które chciałaby u siebie widzieć. Trzeba to wszystko tak zorganizować, by do różnych terminów dostosowali się i autorzy, i strona niemiecka. To jest właśnie wpływ strony niemieckiej. Słuchamy też sugestii strony niemieckiej, co by stronę niemiecką interesowało. Jestem w kontakcie zarówno z dyrekcją Targów, jak również z wydziałem kultury Urzędu Miasta Frankfurt. Z tej współpracy wziął się pomysł prezentacji różnych wystaw fotograficznych m.in. „Stulecie Polaków”. Publiczność niemiecka właśnie tego typu wystawy bardzo sobie chwali, niezależnie od tematu.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Jeśli chodzi o udział samorządów w przedsięwzięciu, to problem polega na budżetach samorządu, które są zwykle zamykane na jesieni roku poprzedzającego dany rok budżetowy. Wczoraj w moim biurze gościłem przedstawicieli regionów. Przyjechali reprezentanci ze Szczecina, Wrocławia, Katowic, Krakowa, Lublina i Warszawy. Problem, który dyskutowaliśmy przez trzy godziny na tym spotkaniu, dotyczył tego, w jaki sposób zachęcić osoby odpowiedzialne w urzędach marszałkowskich, wojewódzkich za promowanie swoich regionów do tego, żeby wzięły udział w prezentacji Polski we Frankfurcie i by nie wiązało się to z tym, że resort kultury będzie musiał wyłożyć na ten cel pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Jeżeli dysponujemy halą o powierzchni 5300 m kw., to z mojego punktu widzenia możliwość prezentacji, przy założeniu, że mamy te halę za 10% kwoty, jest ogromna. Pojawia się pytanie, czy z tej szansy samorządy skorzystają. W naszej koncepcji przewidziana jest możliwość prezentacji regionów. Regiony mają się czym pochwalić. Część z nich ma już gotowe prezentacje, np. Kraków czy Wrocław. Mam nadzieję, że te przedsięwzięcia dojdą do skutku. Wymaga to jednak częstych spotkań i jest to także powód, dla którego nie jestem w stanie przekazać państwu teraz precyzyjnego scenariusza. Mam nadzieję, że regionów z własnymi prezentacjami i pieniędzmi będzie we Frankfurcie jak najwięcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Dziękuję za wypowiedź. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Pozwolę sobie zatem udzielić głosu i wyrazić najwyższe zdumienie, że przedstawiciel rządu z taka łatwością odciął się od zdania, które brzmi: „Pamiętając o historii korzystamy z jego wsparcia mając świadomość, że Europa pozbawiona granic jest najlepszym gwarantem ich nienaruszalności”. Niestety, dał się pan, panie ministrze, mówiąc trywialnie, podpuścić. Otóż, nie wyobrażam sobie, gdy istnieje pewna zgodność w polskiej polityce zagranicznej, żeby idee Unii Europejskiej rozumieć inaczej, jak nieistnienie granic w rozumieniu czysto fizycznym uniemożliwiającym swobodny przepływ ludzi, towarów i idei. Wyrażam zdumienie, że tak łatwo odcina się pan od polityki rządu, a nawet od rządowego priorytetu, którym jest wejście do Unii Europejskiej. Deklaracje w tej materii są rozliczne i jeśli nawet to zdanie ma charakter metafory i nie jest formalnie uzgodnione z rządem, to łatwość, z jaką odrzucił pan to zdanie, budzi moje zdumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuArkadiuszRybicki">Nie odciąłem się od tego zdania, tylko nie ustosunkowałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PełnomocnikministraMarekKrawczyk">Przepraszam, ale nie mam tego materiału przed sobą i odczytany fragment zabrzmiał dla mnie trochę obco. Materiał, który ma pan przewodniczący, jest podpisany przeze mnie. Nie pamiętam jednak, w jakim kontekście zostało to zdanie uwzględnione. Europa bez granic jako symbol wejścia do Unii Europejskiej jest rzeczą dosyć oczywistą, natomiast samo zdanie wyjęte z kontekstu zabrzmiało dziwnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorMichałJagiełło">Mam krótką informację, a mianowicie półtora miesiąca temu, już po objęciu przez pana Marka Krawczyka funkcji pełnomocnika ministra kultury i dziedzictwa narodowego, dowiedziałem się, że istnieje szansa zaprezentowania wybranych polskich bibliotek. W imprezie towarzyszącej Targom Niemcy dają nam za darmo powierzchnię wielkości 70–75 m kw. W tej chwili w Bibliotece Narodowej trwa kolejne robocze spotkanie i najprawdopodobniej zaprezentujemy następujące biblioteki: Bibliotekę Narodową, Bibliotekę Jagiellońską, Bibliotekę Uniwersytetu Warszawskiego, Bibliotekę Uniwersytetu Toruńskiego, Bibliotekę Uniwersytetu Białostockiego, Książnicę Pomorską w Szczecinie, Bibliotekę Śląską w Katowicach i małą, ale niezwykle ciekawą, samorządową Książnicę Cieszyńską. Chcemy wydać wspólny folder, w którym pokażemy nasze chrześcijańskie tysiącletnie korzenie. Przechowujemy przecież „Kazania świętokrzyskie” i „Sakramentarze tynieckie”, co jest tego udokumentowaniem. Jest to też okazja, by niczego nie naciągając, pokazać dorobek Polski po zmianie ustroju. Jest to najszczęśliwszy okres, jeśli chodzi o budownictwo biblioteczne. Zakończono bowiem budowę Biblioteki Narodowej, Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, Biblioteki Śląskiej i rozbudowano Książnicę Pomorską w Szczecinie. Kończy się też budowa Biblioteki Uniwersytetu w Białymstoku. Pokażemy więc na planszach, co będzie miało wymiar polityczny, że Polacy nie tylko zdewastowali ziemie zachodnie i północne, co moim zdaniem nie jest prawdą, ale także coś zbudowali. Pokażemy też w skrócie specyfikę naszych zbiorów, czyli wielką tradycję tysiącletnią, korzenie kultury chrześcijańskiej i współczesność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. W takim razie pozwolę sobie zgłosić w imieniu prezydium Komisji, teraz już szczątkowo reprezentowanym, dodanie do porządku dziennego Komisji, nie tego przewidzianego na jutro, ale na następne posiedzenie, punktu dotyczącego udziału spółek skarbu państwa w „Telewizji familijnej”. Jeśli nie ma innych spraw, dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>