text_structure.xml
26.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CzesławBielecki">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek obrad jest państwu znany. Najpierw przesłuchamy kandydatów na ambasadorów RP, a następnie zajmiemy się sprawami różnymi. Proszę pana ministra o przedstawienie pierwszego kandydata.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BronisławGeremek">Najpierw chcę państwu przedstawić kandydaturę pana Tomasza Niegodzisza na stanowisko ambasadora w jednym z krajów afrykańskich - w Senegalu. Pan Tomasz Niegodzisz ukończył szkołę średnią w Warszawie. Później odbył studia prawnicze w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przez 2 lata studiował w Uniwersytecie Aix en Provence we Francji. Zajmował się wtedy prawem porównawczym krajów rozwijających się. Ukończył także studia doktoranckie w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz we Fryburgu. Zajmował się wtedy prawem porównawczym oraz prawami człowieka.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BronisławGeremek">Pracował w różnych niezależnych wydawnictwach, m.in. był pracownikiem paryskiej „Kultury”. Po 1990 r. wydawał „Przegląd Akademicki”. Od 1993 r. jest pracownikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Pracował w Departamencie Prawno-Traktatowym, w gabinecie ministra. Od 1997 r. kieruje Instytutem Polskim w Mińsku. To właśnie sprawiało, że bardzo wahałem się z przedstawieniem jego kandydatury Komisji, gdyż jest bardzo dobrym dyrektorem Instytutu. Przy bardzo skromnych środkach potrafił stworzyć Instytut, który w tym trudnym miejscu wypełnia bardzo istotną rolę.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BronisławGeremek">W prowadzonych rozmowach zostałem przekonany, że ta ważna dla naszych działań placówka będzie miała dobrych kontynuatorów. Jestem przekonany, że przedkładam Komisji dobrą kandydaturę. Proszę o jej poparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o krótką prezentację sposobu realizacji swojej misji w Senegalu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TomaszNiegodzisz">Jestem kandydatem na ambasadora w Senegalu. Chciałbym zwrócić uwagę, że Francuzi mówią, iż Senegal jest najlepszym uczniem w szkole demokracji. Jest to kraj dynamicznie rozwijający się, o stabilnej sytuacji politycznej. Od 1992 r. Senegal prowadzi poważne reformy gospodarcze. Jak na kraj afrykański ma dość duży wzrost gospodarczy. Roczny przyrost dochodu wynosi ok. 5%. Inflacja wynosi ok. 2%. Senegal powinien być dla Polski platformą, z której widzieć będziemy cały region Afryki Zachodniej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TomaszNiegodzisz">Placówka w Senegalu powinna być placówką subregionalną. To wszystko powoduje moje zainteresowanie Senegalem. Misja, którą chciałbym tam wypełniać, dotyczy także rozwoju gospodarczego i kontaktów gospodarczych między Polską a Senegalem. W chwili obecnej obrót między tymi krajami wynosi 1,5 mln dolarów. Do Senegalu eksportujemy stal, lekarstwa i maszyny budowlane. Senegal jest głównym eksporterem orzeszków ziemnych. Kupujemy w Senegalu orzeszki ziemne i ryby, w tym tuńczyki i sardynki.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TomaszNiegodzisz">Senegal jest miejscem, w którym moglibyśmy zmienić sposób widzenia Afryki. Można powiedzieć, że przychylność Senegalczyków jest dla Polski tradycyjna. Wielu z nich studiowało w Polsce, gdzie stykali się z sympatią. Wielu także studiowało we Francji. Można powiedzieć, że poprzez Francję mają także przychylny stosunek od Polski. Nie należy zapominać o obecności w Senegalu polskich misjonarzy i sióstr zakonnych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TomaszNiegodzisz">Pomoc Polski dla Senegalu i tego regionu powinna wiązać się ze zmieniającym się obrazem Polski w świecie. To zadanie stanowi dla nas pewne wyzwanie. Wobec tego regionu powinniśmy mieć spójną koncepcję pomocy. Pomoc dla regionu powinna być dwutorowa, dotyczyć walki z biedą oraz rozwoju demokracji. Chcę odwołać się do moich doświadczeń z Białorusi. Narzędziem służącym do realizacji tych zadań powinna być tzw. dyplomacja kulturalna, czyli przybliżenie Senegalu Polsce, a Polski Senegalowi, poprzez kontakty naukowe, wymianę studentów oraz podróże studyjne dziennikarzy i polityków. Możemy się zastanawiać, jakie Polska ma interesy w Afryce Zachodniej. Na pewno są to interesy gospodarcze. Problemem jest to, że konflikty istniejące w Afryce oraz choroby cywilizacyjne nie mogą być zamknięte tylko do jednego obszaru. Ta fala przenosi się również do Europy. Myśląc o pomocy Afryce należy myśleć także o tym, że pomagając Afryce pomagamy sami sobie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CzesławBielecki">Proszę o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszIwiński">Chciałbym zadać pytanie panu ministrowi. Nie jest dla mnie jasna motywacja, dla której proponuje pan wysłanie na placówkę do Afryki Zachodniej osoby, która pełni bardzo ważną funkcję w istotnym dla nas państwie. Jak rozumiem, osoba ta nie ma żadnego doświadczenia, jeśli chodzi o Afrykę. Nie ma o tym mowy w przedstawionych materiałach. Za chwilę zapytam o to kandydata, ale - jak sądzę - nie przejawiał on do tej pory specjalnego zainteresowania Afryką. Mam także trzy pytania do kandydata. Otrzymaliśmy notatkę biograficzną, która nie jest jasna, jeśli chodzi o pana wykształcenie. Wypowiedź pana ministra tylko zaciemniła ten obraz. Z notatki wynika, że studiował pan przez 10 lat. Tytuł magistra uzyskał pan w 1987 r., a później przez 2 lata był pan na studiach licencjackich. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Może notatka została źle przygotowana.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszIwiński">Chciałbym także zapytać, skąd biorą się pana zainteresowania Afryką? Czy ma pan jakieś doświadczenia w tym zakresie? Chciałbym, żeby chociaż w kilku zdaniach przedstawił pan charakter procesów integracyjnych, które zachodzą w Afryce Zachodniej. Czy istnieje jakiś związek między tymi procesami a procesem integracyjnym na kontynencie europejskim? Jeśli tak, jaki?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszIwiński">W przypadku podjęcia swej misji będzie pan odpowiadał za osoby akredytowane w kilku innych krajach, w tym w Gwinei i Gwinei Bissau, gdzie jest wojna domowa oraz w Mali. Proszę powiedzieć, jakie wyjątkowe okoliczności występują w tych państwach oraz w Senegalu, które sprawiają, że promocja Polski może odbywać się w sposób dodatkowo pozytywny, który nie występuje gdzie indziej? Jak będzie pan chciał wykorzystać te wyjątkowe okoliczności?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TomaszNiegodzisz">Najpierw odpowiem na pytanie dotyczące mojego wykształcenia. Na 10 lat studiów składają się 5-letnie studia prawnicze w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz studia doktoranckie. Zapewne w notatce znalazł się błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BronisławGeremek">Mam przed sobą inną notatkę, w której znalazły się poprawne dane. Postaram się, żeby w przyszłości tego typu błędy się nie zdarzały.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TomaszNiegodzisz">Zapytał pan o sprzyjające warunki do nawiązywania kontaktów i rozszerzania kontaktów w całym regionie. Mogę wspomnieć o ostatniej wizycie prezydenta Mali, który jest absolwentem polskiej uczelni. Ważny jest nie tylko Senegal, ale także inne kraje regionu, takie jak Gwinea, Gwinea Bissau i Mali. Mówiłem wcześniej tylko o Senegalu. Jednak te kraje można scharakteryzować podobnie. Sprzyjającym czynnikiem jest obecność polskich studentów i absolwentów. Ważna jest obecność polskich misjonarzy. Także polskie produkty są atrakcyjne na tamtych rynkach. Uważam, że to wszystko należy wykorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszIwiński">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie dotyczące pana zainteresowania Afryką. Prosiłem także o krótkie scharakteryzowanie procesów integracyjnych w Afryce Zachodniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TomaszNiegodzisz">Moje zainteresowanie Afryką jest wcześniejsze niż studia w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od wielu lat interesuję się problemem biedy. Dlatego także interesowałem się Białorusią, choć jest to inny rodzaj biedy. Można jednak mówić o biedzie cywilizacyjnej. Obszary biedy są bardzo różne. Można jednak dokonywać pewnych porównań np. między Białorusią i Afryką. W obu przypadkach mamy zobowiązania do reakcji na obszary biedy i obszary niedorozwinięte. Na te zobowiązania musimy odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#TomaszNiegodzisz">Procesy integracyjne związane są z tym, że Afryka Zachodnia jest dużo bardziej demokratyczna niż pozostała część Afryki. Procesy demokracji poszły tu dużo dalej niż w innych krajach. Z tego powodu kraje Afryki Zachodniej próbują się organizować, m.in. wokół islamu, gdyż są to kraje muzułmańskie. Nie jest to islam arabski. Jest to islam łagodny. W ten sposób podejmowana jest próba nacisku i oddziaływania na arenie międzynarodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StefanNiesiołowski">W pewnym okresie Senegal był w federacji z Gambią. W tej chwili nie ma już tej federacji. W Polsce coraz częściej spotykamy się z ofertą turystyczną ze strony Gambii. Jest to kraj położony nad brzegiem małej rzeki. Moje pytanie w pewnym sensie wiąże się z pytaniem o procesy integracyjne. Jakie w chwili obecnej są stosunki między Senegalem i Gambią? Czy istnieje szansa na turystyczną współpracę Polski z tym rejonem Afryki?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TomaszNiegodzisz">W historii był okres federacji Senegalu i Gambii, w latach gdy Senegal uzyskiwał niepodległość. Jednak w chwili obecnej są to dwa oddzielne państwa. Oferta turystyczna wiąże się z tym, że Gambia chce wykorzystać przewidywania o niepokojach, które mogą wystąpić w Senegalu przy okazji wyborów prezydenckich w przyszłym roku. Gambia chce zachęcić turystów do odwiedzenia swojego kraju. Jest to jeden z najbiedniejszych krajów tego regionu i najmniejszy kraj afrykański. Ma niespełna 1 mln mieszkańców. Jest położony na brzegu rzeki Gambia, którą można płynąć kilkadziesiąt kilometrów w głąb lądu. To właśnie powoduje atrakcyjność turystyczną Gambii. Oferta turystyczna pojawia się przede wszystkim w Anglii i Polsce. Ma ona zachęcać turystów do odwiedzania Gambii.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#CzesławBielecki">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o przedstawienie drugiego kandydata.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BronisławGeremek">Chcę przedstawić Komisji kandydaturę dra Jerzego Nowaka. Po ukończeniu liceum w Opolu kandydat odbył studia na Wydziale Dyplomatyczno-Konsularnym Szkoły Głównej Służby Zagranicznej, gdzie uzyskał tytuł magistra. W 1967 r. kandydat uzyskał tytuł dra prawa. Jest autorem kilkudziesięciu prac naukowych i popularnonaukowych na tematy międzynarodowe, głównie o problemach kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa europejskiego. Jest dyplomatą zawodowym.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BronisławGeremek">Pracuje w Ministerstwie Spraw Zagranicznych od 1960 r. Przeszedł przez wszystkie szczeble kariery. Rozpoczynał jako praktykant. Po raz pierwszy wyjechał na placówkę jako ambasador w 1990 r., po przejściu przez wszystkie szczeble dyplomatycznej kariery. Przebywał na placówkach w Dar Es Salaam, Buenos Aires, Nowym Jorku i Wiedniu, gdzie kierował naszą misją jako ambasador przy OBWE. Zajmował się dyplomacją jednostronną i dwustronną, współpracą kulturalną, a także kontrolą zbrojeń. Jest jednym z najwybitniejszych pracowników Ministerstwa Spraw Zagranicznych, z którymi wypadło mi pracować. Uważam, że dr Jerzy Nowak jest pracownikiem o wysokich kompetencjach. Jest świetnie przygotowany do pełnienia wysokich funkcji dyplomatycznych. Przedstawiam kandydaturę dra Jerzego Nowaka na ambasadora w ważnym dla Polski kraju - Hiszpanii. Zwracam się do Komisji o poparcie tej kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o zaprezentowanie sposobu pełnienia misji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyNowak">Myślę, że na tym forum nie ma potrzeby udowadniania rosnącego znaczenia Hiszpanii w Europie i świecie oraz jej znaczenia dla Polski, a także rosnącego znaczenia naszego kraju dla Hiszpanii.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JerzyNowak">Krótko przypomnę, że produkt krajowy brutto Hiszpanii już 1,5 roku temu wynosił 557 mld dolarów, co daje jej do chwili obecnej 11 miejsce w świecie, a 5 w Unii Europejskiej. Hiszpania znalazła się w gronie 5 najważniejszych państw decydujących w Unii Europejskiej. Nasze obroty z Hiszpanią wzrastają. Kształtują się na poziomie 1,7 mld dolarów. Niestety, mamy ujemne saldo obrotów z Hiszpanią na poziomie 800 mln dolarów. Hiszpania poszukuje nowej równowagi w Europie po rozszerzeniu Unii. Szuka także nowej tożsamości narodowej w integrującej się Europie i globalizującym się świecie, patrząc z zainteresowaniem na Polskę ze względu na wspólne wartości, bliskość duchową, wzajemne interesy gospodarcze oraz coraz silniejsze związki polityczne scementowane w roku bieżącym sojuszem w ramach NATO. Madryt widzi swój interes we wspieraniu europejskich aspiracji Polski. W Warszawie znajduje wdzięczne echo. Wrześniowa wizyta premiera Jerzego Buzka była symbolem utrwalania pozytywnych tendencji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JerzyNowak">We współczesnym świecie splątanych interesów, współzależności oraz sprzeczności, nie ma idylli. Wspomniane już dobre tendencje trzeba przekształcać w formy trwałe i starać się o mocną pozycję Polski we wzajemnych stosunkach. W chwili obecnej Hiszpania jest na lepszej pozycji, choć nie jest to przez nas zawinione. Ten układ sił można modyfikować pozytywnymi środkami dla dobra obu stron.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JerzyNowak">Rzut oka na różne pola stosunków polsko-hiszpańskich wystarczy, żeby stwierdzić, że w sferach politycznej, duchowej i kulturalnej przeważają zbieżności potrzeb. W szeroko pojętej dziedzinie gospodarczej występują interesy wspólne, ale także rozbieżne. Do wspólnych można zaliczyć szukanie rynków zbytu i działanie na rynkach trzecich aż po współpracę przemysłów obronnych oraz współpracę międzyregionalną. Jest oczywiste, że mówię o tym tylko w sposób wybiórczy.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JerzyNowak">Do rozbieżnych interesów można zaliczyć sposób finansowania rolnictwa z kasy wspólnotowej aż po takie drobiazgi, jak odmowa włączenia szprota do acquis communautaire, ze względu na konkurencję dla bałtyckiej sardynki. Hiszpania potrafi walczyć o swoje interesy. Dobrym przykładem może być znana wszystkim wojna o cytrusy. W takim stanie rzeczy rola ambasadora nie jest łatwa. Dzisiaj jest ona zasadniczo inna niż była 30–40 lat temu.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JerzyNowak">Ambasador musi działać energicznie, z wyobraźnią i niekonwencjonalnie, ze szczyptą entuzjazmu. Musi on ogarnąć liczne gałęzie wzajemnych stosunków mając na uwadze to, że wiele kontaktów będzie się odbywać poza nim. Jest dziś zwykłą praktyką, że premier Jerzy Buzek telefonuje do premiera J. Aznara, minister Bronisław Geremek do ministra Matutesa, a nadzorujący bezpośrednio z Warszawy stosunki polsko-hiszpańskie na niższym szczeblu sekretarz stanu Ananicz telefonuje do swojego odpowiednika de Miguela w Madrycie, załatwiając liczne sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JerzyNowak">Chcę krótko powiedzieć państwu, co mógłbym zrobić, gdybym został ambasadorem w Hiszpanii. W dziedzinie politycznej chciałbym konsekwentnie i bezwzględnie czuwać nad kalendarzem kontaktów i dialogiem, prowadzić dogłębne rozpoznanie kwestii dotyczących zwłaszcza wchodzenia Polski do Unii Europejskiej, możliwości współpracy z Hiszpanią, współuczestnictwa w sojuszu, kształtowania nowej równowagi w Unii Europejskiej i w Europie, a także czuwać nad otwieraniem nam przez Hiszpanię okna na Amerykę Łacińską.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JerzyNowak">Miałbym ambicję inspirowania treści dialogu, rozszerzania kontaktów poza konwencjonalne tematy i podmioty. Wdzięcznym tematem jest m.in. tzw. poszerzanie duchowego wymiaru wzajemnych stosunków. W dziedzinie gospodarczej widzę potrzebę koordynacji i czuwania nad promocją niezależnie od tego, że i tak większość naszych zamiarów będzie zależeć od wzrostu konkurencyjności naszych produktów. Widzę także konieczność koncentrowania się na problemach ekonomicznych związanych z wchodzeniem Polski do Unii Europejskiej, m.in. na sposobie traktowania produktów rolnych, finansowania rolnictwa, a także uczenia się od Hiszpanii umiejętności uzyskiwania środków z funduszy strukturalnych i funduszu spójności. Można przykładowo podać, że na 6 najbliższych lat Hiszpania zapewniła sobie dopływ odpowiednio 57 i 11 mld euro z tych funduszy. Są to kwoty niebagatelne.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JerzyNowak">Czy będziemy umieli to zrobić? Trzeba modyfikować na naszą korzyść obecną linię działań Madrytu polegającą na tym, żeby pomoc Unii dla południowego brzegu Morza Śródziemnego była nie mniejsza niż dla Europy Środkowej. W tym zakresie mamy nieco rozbieżne interesy. Wiele możemy nauczyć się od Hiszpanii na temat warunków wchodzenia do Unii Europejskiej. Musimy pozyskiwać Hiszpanię dla naszych planów.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JerzyNowak">W dziedzinie kultury, oprócz rutynowych działań dotyczących stypendiów, nauczania języków i wystaw, jest ogromna lista różnych spraw do załatwienia. Trzeba podjąć działania w sprawie uznawania studiów i tytułów naukowych, inspirować kontakty międzyuczelniane, uczyć się umiejętności utrwalania tożsamości narodowej w warunkach globalizacji i integracji, poznawać mechanizmy finansowania kultury i sztuki. Pomimo znakomitej infrastruktury traktatowej i deklaratywnej w dziedzinie współpracy, można pokusić się o opracowanie przez obie strony całościowej strategii rozwoju stosunków. Chciałbym podjąć działania zmierzające w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#JerzyNowak">Po ich opracowaniu można porównać je po obu stronach. Być może Hiszpanie także to zrobią. Chodzi przecież o bardziej pełne wykorzystanie potencjału obu krajów we współpracy dwustronnej oraz w Europie, wydobycie jej nowej jakości, formułowanie szerszej strategii europejskiej, obronę interesów w Unii Europejskiej, rozwijanie współpracy regionalnej ze strony polskiej, a także wspieranie zasłużonych dla polskiej kultury i racji stanu placówek polonijnych, polonistyki, dostępu do tłumaczeń i książek polskich.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#JerzyNowak">Proszę o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszIwiński">W materiale dostarczonym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych na temat polsko-hiszpańskich stosunków dwustronnych napisano z patosem, a według mnie także z przesadą, że po wizycie premiera Aznara w styczniu ub.r. podpisana została wspólna deklaracja premierów, która zapowiada współpracę na zasadach uprzywilejowania. Od tej pory minęło już prawie 2 lata. Chciałbym zapytać kandydata, na czym, poza telefonami, polega ta specjalna współpraca i jej uprzywilejowany charakter? Co zostało załatwione dzięki tej współpracy?</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TadeuszIwiński">Hiszpania, w odróżnieniu od Polski, od wielu lat potrafi przedstawiać takich kandydatów do różnych organizacji międzynarodowych, którzy wygrywają. Zostają sekretarzami generalnymi i przewodniczącymi w wielu organizacjach. W tym zakresie Hiszpania przoduje w Europie. Za Hiszpanią usytuowała się Portugalia. Czy możemy liczyć na przełożenie specjalnej współpracy na procesy integracyjne? Czy wstępując do Unii Europejskiej, w związku z jej reformami instytucjonalnymi będziemy mieli zawsze tyle samo miejsc w Parlamencie Europejskim, ile ma Hiszpania, taką samą liczbę komisarzy itp.? Czy z tego coś wynika?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#CzesławBielecki">Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyNowak">Uprzywilejowany i specjalny charakter współpracy wyraża się w bliskiej współpracy w sprawach związanych z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Budujemy pewne elementy wspólnej strategii i tego, w jaki sposób ma wyglądać Unia. Jest to dla nas sprawa o znaczeniu podstawowym.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyNowak">Rozwijamy także współpracę handlową, przemysłową i inne elementy współpracy, które zaczną funkcjonować po naszym wstąpieniu do Unii. Znakomicie ułatwia to nam deklaracja, o której pan mówił. Mam przed sobą cały spis różnych problemów w dziedzinie rolnictwa i przemysłu, które realizujemy na niższych szczeblach. Dotyczy to także współpracy finansowej. Ciągle jeszcze nie jesteśmy zadowoleni ze stanu inwestycji hiszpańskich w Polsce. Sięgają one w chwili obecnej 60 mln dolarów, a więc nie są duże. Uprzywilejowane stosunki mają prowadzić do ich zwiększenia.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JerzyNowak">Hiszpania jest fenomenem w kwestii dotyczącej lokowania swoich kandydatów na różnych funkcjach w organizacjach międzynarodowych. W tym zakresie wygrywa w całej Europie. Wystawienie wielu różnych kandydatów okazało się bardzo skuteczne. Sądzę, że w tym zakresie występuje bardzo ważny element. Wszystko będzie zależało od tego, w jaki sposób będziemy potrafili porozumieć się z Hiszpanami w sprawie liczby osób na wysokich stanowiskach w Komisji Europejskiej, w tym komisarzy. Dużo będzie także zależało od tego, w jaki sposób nasze państwa będą potrafiły wtedy wpływać na działanie Komisji. W tym zakresie bardzo zależy nam na uzyskaniu hiszpańskiej pomocy.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JerzyNowak">W tej sprawie są pierwsze przejawy zrozumienia. Pojawiły się pewne projekty. Liczymy na zrozumienie ze strony Hiszpanii, gdyż w tym zakresie ma ona także swój interes.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#CzesławBielecki">Czy są inne pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarianSołtysiewicz">W ubiegłym miesiącu przebywała w Polsce delegacja Izby Handlowej z Gipuizkoa, jednego z trzech krajów baskijskich. Przedstawiciele delegacji złożyli wizytę w Sejmie, gdzie spotkali się z parlamentarzystami. W skład delegacji wchodził prezydent Izby Handlowej, dyrektorzy Izby oraz ok. 20 przedstawicieli firm z regionu. Według ich relacji istnieją bardzo dobre perspektywy współpracy. Ten region jest jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów Hiszpanii. Przoduje w zakresie produkcji przemysłowej. Ostatnie zawieszenie broni już zostało zerwane przez ETA, albo w najbliższym czasie dojdzie do jego zerwania. W związku z tym mogą pojawić się problemy dotyczące bezpieczeństwa kontaktów między firmami. Czy ta sytuacja może mieć wpływ na dobrze rysującą się perspektywę wymiany handlowej i współpracy gospodarczej między firmami z Polski i z kraju Basków.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyNowak">Wizyta delegacji z Gipuizkoa była elementem rozwijającej się współpracy regionalnej między obu państwami. Jest to jedna z bardziej wdzięcznych form współpracy, którą powinniśmy w maksymalny sposób inspirować. Może mieć ona bardzo poważny wpływ na całość naszych stosunków gospodarczych. W chwili obecnej nastąpiło już definitywne zerwanie zawieszenia broni. Niewątpliwie oznacza to wzrost napięcia wewnętrznego. Trudno jest zdecydowanie wypowiedzieć się na ten temat. Na podstawie historii całego konfliktu odnoszę wrażenie, że nie powinno mieć to dużego wpływu na współpracę gospodarczą. Sprawa ma w większym stopniu wydźwięk polityczny i porządkowy. Nie powinna mieć większego wpływu na sferę życia gospodarczego. Do tej pory ta sfera w Hiszpanii dosyć dobrze i w miarę równomiernie funkcjonowała. Można powiedzieć, że od pewnego czasu wyrównują się poziomy między regionami. Przez długi czas występowały napięcia spowodowane różnicami między poszczególnymi częściami Hiszpanii.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#CzesławBielecki">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#CzesławBielecki">W tej chwili proszę, żeby kandydaci oraz przedstawiciele prasy opuścili salę obrad.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Zamknięta część posiedzenia.)</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#CzesławBielecki">Na tym zakończyliśmy zamkniętą część posiedzenia. Proszę o zaproszenie obu kandydatów na salę obrad.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#CzesławBielecki">Chcę panom serdecznie pogratulować. Przeważającą większością głosów obie kandydatury zostały zaakceptowane przez Komisję. Gratuluję panu ministrowi trafnego wyboru.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#CzesławBielecki">Czy są jakieś wnioski w sprawach różnych? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#CzesławBielecki">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>