text_structure.xml
137 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechZarzycki">W związku z dramatyczną sytuacją związaną z klęską powodzi chciałbym zaproponować, by wprowadzić do porządku dziennego sprawy różne.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarekKaczyński">Proponuję, abyśmy wystosowali dezyderat do rządu dotyczący uzyskania informacji na temat pomocy dla rolników z terenów objętych powodzią oraz dotkniętych innymi klęskami żywiołowymi.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarekKaczyński">Chciałbym również uzyskać informacje dotyczące skupu zbóż, bowiem docierają do nas niepokojące sygnały.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym dowiedzieć się, czy na dzisiejsze posiedzenie został zaproszony przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PiotrKrutul">Do wczoraj rolnicy z całej Polski powinni odebrać bony paliwowe w bankach spółdzielczych. Czy rząd mógłby w kilku zdaniach powiedzieć - dlaczego bony nie były wydawane i kiedy będą wydawane.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GabrielJanowskiniez">Rozumiem, że w drugim punkcie porządku dziennego - sprawy różne - zajmiemy się tymi wszystkim sprawami zgłoszonymi przez poszczególnych posłów. Czy są jeszcze uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Zatem przystępujemy do procedowania.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#GabrielJanowskiniez">Na wstępie chcę państwa poinformować, że otrzymałem pismo podpisane przez panią minister Aldonę Kamelę-Sowińską, w którym upoważnia panią Elżbietę Jerzak - naczelnika w Departamencie Nadzoru i Prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa - do reprezentowania stanowiska ministra Skarbu Państwa w trakcie posiedzenia Komisji w dniu 1 sierpnia 2001 r. Dodam, że zwracałem się, by w dzisiejszym posiedzeniu uczestniczyła pani minister bądź wiceminister odpowiedzialny za te sprawy, ponieważ kwestie, które dzisiaj poruszamy mają zasadniczą wagę. Nic nie ujmując kompetencjom pani naczelnik uważam, że jednak pewne sprawy są w kompetencji pani minister i dlatego wyrażam ubolewanie, że nie ma tu pani minister lub wiceministrów odpowiedzialnych za te sprawy. Rozumiem, że pani - mając to formalne upoważnienie - jest również przygotowana, by wyczerpująco odpowiadać na wszystkie kwestie, które tu zostaną postawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaJerzak">Oczywiście w zakresie tematu, który został przedstawiony w dzisiejszym porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekKaczyński">Z całym szacunkiem dla pani naczelnik, uważam, że waga problemu, który dzisiaj mieliśmy omawiać, uzasadnia nasze oczekiwania, iż w posiedzeniu uczestniczyć będzie pani minister bądź wiceminister odpowiedzialny za sprawy cukru. Czy jest znana przyczyna tej nieobecności? Wiadomość o dzisiejszym posiedzeniu podana była dosyć wcześnie. Był czas, by te sprawy uzgodnić. Nie wiem, czy będziemy mogli pewne sprawy omówić i uzyskać pełne informacje. Czy jest zatem możliwość, aby jednak ministra lub wiceministra na to posiedzenie poprosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechZarzycki">Sprawa jest oczywista. Dzisiaj mieliśmy uzyskać ważne dla nas informacje. Ja to odczytuję jako lekceważenie przez resort tego gremium, które tu się dzisiaj zebrało.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechZarzycki">Proponuję, aby ogłosić krótką przerwę, podczas której pani naczelnik skontaktuje się z ministerstwem i poprosi o przybycie któregoś z wiceministrów, aby mógł zabierać głos w imieniu rządu i odpowiadać na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GabrielJanowskiniez">Propozycja jest całkowicie zasadna. Obecność wiceministra jest absolutnie konieczna, abyśmy uzyskali niezbędne informacje w sprawie powołania Spółki Polski Cukier.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ na sali nie ma przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - proszę o spowodowanie, by przybył również ktoś z MSWiA.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GabrielJanowskiniez">Ogłaszam 10-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Otrzymaliśmy wiadomość, że niebawem przybędzie z Ministerstwa Skarbu Państwa podsekretarz stanu Jacek Ambroziak oraz przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WojciechZarzycki">Podczas oczekiwania na przedstawicieli ministerstw prosiłbym, aby pan przewodniczący zrelacjonował nasze wyjazdowe posiedzenie do Zbierska, bo sądzę, że będzie to podstawa do dalszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GabrielJanowskiniez">W ubiegłym tygodniu, w poniedziałek, zaplanowane było wyjazdowe posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Zbiersku z analogicznym porządkiem dnia, jak dzisiejszy. Niestety, w przededniu wyjazdu marszałek Sejmu cofnął wcześniejszą decyzję - na odbycie posiedzenia Komisji - a wyraził zgodę na odbycie posiedzenia zespołu poselskiego. Jest to, w moim przekonaniu, daleko idące nadużycie. Nie było bowiem żadnych formalnoprawnych przeszkód, by posiedzenie Komisji się odbyło. Sądzę, że jedynym powodem tej odmowy było to, że pan marszałek zorientował się, że na posiedzeniu mogłyby zapaść decyzje zobowiązujące rząd do pewnych działań organizacyjno-prawnych, których celem będzie przyspieszenie powołania Krajowej Spółki Cukrowej. Uważam, że są to karygodne działania marszałka Macieja Płażyńskiego i osób, które go w tym wspierają.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#GabrielJanowskiniez">W ogóle sprawa powołania Krajowej Spółki Cukrowej jest wielkim bojem narodowym o sprawę zasadniczą - kto będzie właścicielem. Jest dramatyczną walką o powstanie pierwszej grupy gospodarczej, prawdziwie polskiej, której właścicielami będą - z mocy ustawy - plantatorzy i pracownicy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#GabrielJanowskiniez">Prywatyzacja ma służyć upowszechnieniu własności wśród Polaków i podniesieniu efektywności. Dotychczasowa prywatyzacja była zaprzeczeniem tego modelu. Na przykład plantatorzy w przemyśle rolno-spożywczym byli po prostu pozbawiani kontraktów na dostawę swoich produktów do polskich zakładów przejętych przez obcy kapitał. Dlatego właśnie toczy się bezpardonowa walka o model prywatyzacji i o model gospodarczy w Polsce. My, Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz grupa posłów stanęliśmy w poprzek tej grabieżczej polityce, dotychczas prowadzonej. Stąd nie dziwi mnie postawa marszałka, który od początku nie jest wyrazicielem sprawy narodowej i prawdziwie polskiej, tylko rozmaitych grup.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#GabrielJanowskiniez">W Zbiersku, z udziałem plantatorów, pracowników, a przede wszystkim Komitetu Obrony Własności Cukrowni Kalisko-Konińskich, odbyło się posiedzenie Komisji - choć formalnie ono takiego statusu nie miało. Podczas posiedzenia posłanka Elżbieta Barys zreferowała główne założenia ustawy, jak również działań, które powinny być podjęte, by spełnić zapisy ustawowe.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#GabrielJanowskiniez">Ustaliliśmy, że nieodzowne jest powołanie zespołu, który na bieżąco będzie monitorował sprawy związane z cukrownictwem. Mimo bowiem decyzji sejmowych i podpisu pana prezydenta Ministerstwo Skarbu Państwa dokonuje bezprawnego wyzbywania się swoich akcji na rzecz innych podmiotów zagranicznych. Tutaj przykład cukrowni w Środzie Wielkopolskiej przejętej przez niemiecki koncern Pfeifer und Langen, gdzie w ostatnich dniach Ministerstwo Skarbu Państwa wyzbyło się 29 proc. swoich akcji na rzecz tej spółki. Dodam, że głośna była sprawa, iż w radzie nadzorczej tej spółki zasiadała siostra pani minister - pani Maklakiewicz.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#GabrielJanowskiniez">Również i w innych cukrowniach są podejmowane podobne działania. Powiem więcej szczytem bezczelności jest, że firmy Pfeifer und Langen i Nord Zucker wnoszą pozwy do sądu z roszczeniami wobec polskiego ministerstwa. Firmy te zarzucają, że nie mogą brać udziału w prywatyzacji, ponieważ poniosły koszty związane z przyjazdami do Polski i z obsługą adwokacką.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#GabrielJanowskiniez">To jest sygnał dla nas Polaków, jak będziemy traktowani, kiedy główny adwokat - Niemcy, którzy mają nas przyjąć do Unii, wystawi nam za to swój rachunek. Przepraszam, że mówię o tych sprawach, ale jest to sprawa wagi państwowej i trzeba narodowi mówić prawdę. Mam wielkie uznanie dla pracowników cukrowni i plantatorów z rejonu kalisko-konińskiego, którzy w taki właśnie jednoznaczny sposób wyrażali swoją opinię na temat prywatyzacji, a ściślej mówiąc tego złodziejstwa, które coraz powszechniejsze jest pod koniec kadencji tego rządu. W dodatku koalicja, która szykuje się do przejęcia steru rządów również w tym samym trybie pracuje i, o ile mi wiadomo, już wysłannicy SLD namawiają śląską spółkę, aby zgodziła się na sprzedaż Niemcom.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#GabrielJanowskiniez">Na początku czerwca powołaliśmy Zespół Koordynacyjny złożony z przedstawicieli cukrowni, plantatorów, którego celem jest doprowadzenie do końca wszystkich kwestii związanych z Polskim Cukrem. Został opracowany pewien scenariusz działań, który rozesłaliśmy do cukrowników i do plantatorów. Niestety, odzew był tylko częściowy. Niektóre cukrownie sabotują te działania.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#GabrielJanowskiniez">Chciałbym, aby przedstawiciele poszczególnych cukrowni i obecni tu plantatorzy wypowiedzieli się o tych mechanizmach, które jeszcze w tej chwili są uruchamiane, by pozbawić nas tej własności. Jako przykład podam, iż w Cukrowni Gryfice akcje zostały zabezpieczone na poczet roszczeń firmy niemieckiej Nordzucker.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#GabrielJanowskiniez">Wracając do posiedzenia w Zbiersku, chcę państwa poinformować, iż była jednoznaczna opinia plantatorów, pracowników i Komitetu Obrony Własności Cukrowni Kalisko-Konińskich, że będą bronić tych cukrowni do końca.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#GabrielJanowskiniez">Dodam, że w Zbiersku ustaliliśmy, iż wystąpimy z dezyderatem do rządu, w którym podkreślimy konieczność podjęcia działań, aby akcje Skarbu Państwa w pozostałych cukrowniach zostały włączone do Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier”. Do mnie, jako posła, docierają różne informacje na temat nieprawidłowości, które mają miejsce podczas procesu prywatyzacji w sektorze cukrownictwa. Między innymi od kilku tygodni otrzymuję pisma sygnowane „Dyrektorzy jeszcze polskich cukrowni”, w których czytamy: „W nawiązaniu do ostatnich wydarzeń nocnej sprzedaży cukrowni grupy kalisko-konińskiej pozwalamy sobie przesłać panu skrótowe materiały informacyjne dotyczące osób biorących udział w tym procederze. Jednocześnie wyrażamy swoje zdziwienie, że premier rządu Rzeczypospolitej Polskiej, NIK, UOP, MSWiA, Prokuratura i inne instytucje powołane do kontroli zjawisk patologicznych w kraju reagują na wszystkie przejawy bądź nawet sygnały o korupcji - jak w MON, czy w Ministerstwie Łączności - natomiast ślepną w przypadku Ministerstwa Skarbu Państwa, gdzie korupcje w Departamencie Prywatyzacji...” dalej nie będę cytował, bo padają nazwiska. Dobrze byłoby, gdyby media zainteresowały się takim materiałem.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#GabrielJanowskiniez">Podczas posiedzenia w Zbiersku proponowałem, abyśmy wystąpili do ministra spraw wewnętrznych i administracji o to, by wzorem swego zastrzeżenia do sprzedaży Śląskiej Spółki Cukrowej, przyjrzał się również sprawom sprzedaży ziemi, które wnoszą te cukrownie. Sądzę, że dzisiaj jest ten ostateczny czas, abyśmy mogli - jako Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi - uzyskać odpowiedzi na te wszystkie pytania dotyczące skandalicznej sprzedaży cukrowni kalisko-konińskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#GabrielJanowskiniez">Jest godzina 12.00. W całej Polsce o tej godzinie jest czczona pamięć powstańców warszawskich. Proszę o powstanie, abyśmy i my uczcili Ich pamięć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarianDembiński">Pytania kieruję do resortu Skarbu Państwa. W jakim stopniu zaawansowane są prace w celu zrealizowania ustawy o regulacji rynku cukru, która w rozdziale 7 w art. 20 ma następujący zapis: „Minister właściwy do spraw skarbu państwa działając w imieniu Skarbu Państwa przeprowadzi niezwłocznie połączenie spółek cukrowych, utworzonych na podstawie...”. Zwracam uwagę na użyty wyraz „niezwłocznie”.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarianDembiński">Po drugie żądam wyjaśnienia sytuacji, która na razie dociera do nas poprzez media. Otóż jeden z koncernów niemieckich zabezpieczył swoje przyszłe roszczenia sądowe akcjami cukrowni: Kluczewa, Gryfic, Pruszcza Gdańskiego. Jak ta sprawa wygląda? Czy prawnicy Ministerstwa Skarbu Państwa są przygotowani do walki o zachowanie tych cukrowni - tak jak to mówi ustawa?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MarianDembiński">Zachodnie koncerny wchodząc do Polski działały jak firmy gangsterskie. Zaczynały od tego, że przekupywały wódką, kiełbasą i kaszanką plantatorów wywożąc ich na wycieczki do Niemiec i proponując różne profity. To, że handlowiec wchodzi na nowy rynek, próbuje go rozpoznać - zawsze łączy się z ryzykiem. Każdy handlowiec wchodzący na nowy rynek musi się liczyć z tym, że nic z tego może nie wyjść. I tak właśnie się stało z Niemcami. Dlatego pytam - niby dlaczego Skarb Państwa dopuścił, że zabezpieczeniem roszczeń Niemców są akcje plantatorów i pracowników cukrowni? Przecież to jest niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MarianDembiński">Jeżeli ta sytuacja nie zostanie uregulowana, pierwszy z cegłami i z kamieniami pojadę na most nad Nysą i zaczynam budować mur polsko-niemiecki.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#MarianDembiński">Nasi przodkowie walczyli o Westerplatte, o każdy skrawek ziemi polskiej. Tu Warszawa została zrównana z ziemią przez Niemców. Pamiętajcie - teraz już nie ma wojny na kule. Jest wojna na pieniądze. Oni mają więcej i oni nas chcą zniszczyć. Ja nie chcę być w takiej Europie, gdzie Niemiec będzie dominował. Oni, w mojej ocenie, mają w genach dążenie do dominacji. Dalej widzą Kaukaz jako cel, do którego muszą dojść i idą. Po kolei: Polska, Ukraina. Bez armat, bez kuli, zdobywają po kolei: bankowość, przemysł, a teraz i ziemię polską.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#MarianDembiński">Powtarzam - to jest walka. Chcę wiedzieć gdzie na tym froncie znajduje się Ministerstwo Skarbu Państwa i mój rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#GabrielJanowskiniez">Po drugiej stronie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaBarys">Chciałabym zapytać przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa - czy nie zauważył takiej drobnej zmiany w stanie prawnym, jak uchwalenie przez parlament ustawy o regulacji rynku cukru? Jest to przecież zupełnie inny stan prawny.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ElżbietaBarys">Jeżeli będziemy działać w państwie tak, że organy - które są uprawnione do wyrażania woli - będą bojkotowane i sabotowane przez organy wykonawcze, to rzeczywiście nie będziemy mogli żadnych prac legislacyjnych przedstawić.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ElżbietaBarys">Myślę, że dzisiaj nadszedł czas, żeby jednak nad tą kwestią poważnie się zastanowić, ponieważ te działania, które obecnie prowadzi Ministerstwo Skarbu Państwa, wyraźnie wskazują na sabotowanie uchwalonej ustawy przez parlament.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ElżbietaBarys">Z materiałów, które resort Skarbu Państwa przygotował na posiedzenie w Zbiersku, wynika, że Spółka Polski Cukier może powstać za rok, nie wcześniej. Przywołuje się tam takie procedury z kodeksu spółek handlowych, które - moim zdaniem - w ogóle nie są potrzebne. Wszystko po to, by udowodnić wszystkim, że nim ta spółka zafunkcjonuje to zaczną bankrutować te cukrownie. I o to głównie chodzi resortowi Skarbu Państwa - jednoznacznie wynika to z tych działań, które są podejmowane.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#ElżbietaBarys">Ja nie mam pretensji do inwestorów zewnętrznych, ponieważ każdy ma prawo ubiegać się o zakup. Natomiast mam pretensje do władz polskich o spisywanie umów na takich warunkach, które są wbrew interesowi Skarbu Państwa. Dlatego musimy wyciągać konsekwencje w stosunku do tych, którzy o tym decydują i takie decyzje podejmują.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#ElżbietaBarys">Ust. 2 art. 20 ustawy o regulacji rynku cukru mówi jednoznacznie o połączeniu spółek, w których 100 proc. ma Skarb Państwa. I tu nie potrzeba takich procedur, jak mówi się w materiałach MSP. Tu wystarczy uchwała walnego zgromadzenia, czyli właściciela, a decyduje o tym minister Skarbu Państwa. Pytam więc - czy minister Skarbu Państwa podjął uchwałę o połączeniu spółek, w których ma udziały stuprocentowe? Oczekujemy, że to połączenie - zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami - nastąpi jeszcze przed wejściem w życie ustawy. Dzisiejsze działania, które podejmuje Ministerstwo Skarbu Państwa, są wbrew temu, co jest zapisane w ustawie. Pytam - na jakiej podstawie, już po podpisaniu ustawy przez prezydenta, sprzedano 29 proc. akcji Skarbu Państwa, które miały wejść na podwyższenie kapitału Krajowej Spółki Cukrowej?</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#ElżbietaBarys">Nie możemy dopuścić do tego, żeby w momencie powstania Krajowej Spółki Cukrowej jej sytuacja ekonomiczna była zachwiana. Tymczasem, jeżeli minister Skarbu Państwa nadal będzie sprzedawała następne akcje z innych sprywatyzowanych spółek to będziemy mieli znacznie osłabiony start Krajowej Spółki Cukrowej. Takie postępowanie również dowodzi sabotowania ustawy o regulacji rynku cukru. I jeżeli nie ma sposobu, żeby zatrzymać takie działania, to jest jeszcze Trybunał Stanu - działanie wbrew ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TomaszWójcik">Przez 4 lata przewodniczę Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji i myślę, że mam pewien obraz przekształceń własnościowych.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TomaszWójcik">W nurcie naszych zainteresowań była również sprawa polskiego przemysłu cukrowego. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że dzisiejsza sytuacja była zaplanowana kilka lat wcześniej. Nie w czasie tej kadencji, tylko dużo wcześniej.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#TomaszWójcik">W tym celu zostało przygotowane „poszatkowanie” pseudokonkurencji naszych fabryk cukrowych a następnie deregulacja rynku cukrowego i doprowadzenie do stanu zapaści poszczególnych firm. W momencie zapaści zaś bardzo łatwo jest wyzbyć się całego majątku za bezcen. I tak, w moim przekonaniu, wygląda strategia prywatyzacji całego sektora cukrowego. Mnie nie dziwi, że inwestorzy z zachodu przychodzą i chcą kupić tak intratny przemysł, bo to jest w opinii wszystkich fachowców niezwykle lukratywna produkcja. Wobec tego ci, którzy tu przychodzą jako inwestorzy, nie przychodzą tu jako instytucja charytatywna, nie przychodzą też z misją odbudowy zniszczonej Polski, ale z misją zrobienia dobrego interesu.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#TomaszWójcik">Powstaje pytanie - czy zrobienie dobrego interesu nie jest możliwe przez Polaków? Odpowiedź na to była taka - na przeszkodzie stoi brak kapitału.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#TomaszWójcik">Analiza kapitału, jaki posiada przemysł cukrowy pokazuje, że istotnie kapitał ten, zorganizowany w tej formie, w jakiej dzisiaj go mamy, rzeczywiście nie nadaje się do prowadzenia produkcji cukru. Ale wystarczy na podstawie przyjętej ustawy ten kapitał inaczej zorganizować i okazuje się, że ten kapitał jest samowystarczalny. Tej prostej prawdy nie chcą publicznie przyznać decydenci. Jest mi bardzo przykro, ale muszę stwierdzić, że działania, które są podejmowane, są podejmowane wbrew woli parlamentu, wbrew woli ustawodawcy. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla takiej postawy, co więcej - brak działań jest działaniem przeciwko interesowi państwa.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#TomaszWójcik">Tu - w tej sytuacji, jaką mamy - nie trzeba robić coś przeciw, wystarczy nic nie robić, a jedna po drugiej cukrownie będą upadać. Wystarczy nie patrzeć na właściwą regulację rynku cukru. Wystarczy nie patrzeć na to, jak nadwyżki cukrowe trafiają do Polski i nie przejmować się, że jest 150 tys. ton nadwyżki cukru i nie zapytać się skąd to się wzięło. Czyżby naprawdę nikogo to nie obchodziło? Czy nikt się nie zapyta - dlaczego w sieciach marketów sprzedawany jest cukier poniżej kosztów minimalnych? Przecież takie proste pytania warto postawić i samemu udzielić sobie odpowiedzi - nawet nie potrzeba wysyłać UOP, żeby się dowiedzieć dlaczego tak jest.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#TomaszWójcik">Myślę, że dzisiaj, w końcowej części działania parlamentu tej kadencji, my nie mamy istotnego komfortu podejmowania takiej decyzji, ale myślę, że mamy komfort i obowiązek wypowiedzenia swojej woli. Myślę, że to powinno być swego rodzaju memorandum dla tych, którzy mają tę decyzję podjąć, że będą odpowiadać za upadek Polskiego Cukru, jeśli nie wykonają natychmiast konsolidacji wszystkich cukrowni. Jest to możliwe w przeciągu tygodnia. Trzeba tylko chcieć. Jak się nie chce - to i za rok będzie to niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GabrielJanowskiniez">Istotnie tak jest - gra jest na zwłokę. Gra na wykończenie polskiego cukrownictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W tym gronie dobrze wiemy jak trudna i wyboista była droga dojścia do ustawy o regulacji rynku cukru. Myślę też, że droga dojścia do utworzenia Krajowej Spółki Cukrowej, która zapisana jest w tej ustawie w rozdziale 7, to droga przez mękę. Ci, którzy pogłębiają jeszcze tę sytuację, powinni zdać sobie sprawę, że jest to ze szkodą nie tylko dla producentów, dla konsumentów, ale ze szkodą dla całej naszej gospodarki narodowej. Najwyższy czas, żeby tę sprawę zakończyć.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym prosić o rzetelną informację o aktualnej sytuacji ekonomiczno-finansowej 49 cukrowni, które miały wejść do Spółki.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o podanie struktury zaciągniętych kredytów przez zadłużone cukrownie. To jest klucz całej sprawy. Nie można straszyć zaciągniętymi kredytami w skali ogólnej. Trzeba powiedzieć na co te kredyty są zaciągnięte i jaki jest harmonogram ich spłat.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Następna kwestia. Wszystkie cukrownie musiały zakontraktować odpowiednią ilość surowca. Chcemy wiedzieć - na jaką wielkość podpisano umowy kontraktacyjne i jak wygląda przygotowanie do skupu i rozpoczęcia kampanii cukrowej? Obawiam się, że może to być kolejny dramat, którego konsekwencje poniosą i producenci, i cukrownie.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kiedy zostaną przedłożone projekty aktów wykonawczych? Jest ich w ustawie wiele i m.in. chodzi mi o akt wykonawczy do art. 12, który zobowiązuje Radę Ministrów do wydania rozporządzenia „na wniosek ministra właściwego do spraw rynków rolnych, złożony po zasięgnięciu opinii prezesa Agencji Rynku Rolnego i Komisji Porozumiewawczej, w terminie do dnia 1 sierpnia każdego roku...”.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Eksperci Krajowego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych, podobnie jak Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, od kilku lat z uporem walczą o to, by uporządkować rynek cukrowy w Polsce. Uporządkować tak, by efekty tego odczuli przede wszystkim producenci i konsumenci.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">26 lutego br. wystąpiłam z interpelacją poselską do Prezesa Rady Ministrów w sprawie zmiany systemu przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym oraz rozliczenia zarządów holdingów za nieprzestrzeganie poprzedniej ustawy cukrowej. Niestety, odpowiedź rządu w tej sprawie jest wymijająca. Dlatego ponownie stawiam tę kwestię i proszę o odpowiedź teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławKalemba">Na ile ta sprawa jest ważna - najlepiej świadczy o tym fakt, że - mimo prac polowych, mimo wakacji - ta sala jest wypełniona do ostatniego miejsca. To dobrze, że uczciliśmy pamięć powstańców warszawskich. Dobrze, że czcimy rocznice powstań, Święto Niepodległości, ale zadajmy sobie dzisiaj pytanie - o co chodziło powstańcom warszawskim, o co chodziło w przemianach w Polsce w latach osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych? Odpowiedź prosta - chodziło o to, żebyśmy byli wreszcie wolnym narodem. Pytam więc - czy możemy być wolnymi ludźmi, kiedy zabierze się nam własność? Oczywiście nie. Jeśli nie będzie polskich firm - nie będziemy wolnym narodem.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławKalemba">Panie ministrze, proszę odpowiedzieć na pytanie - jak to się dzieje, że w różnych wypowiedziach, w artykułach prasowych, pani minister poddaje w wątpliwość realizację ustawy, którą uchwalił parlament? Ja uważam, że jeśli parlament coś uchwali, prezydent podpisze - to trzeba po prostu to realizować. Niestety, takiej woli dzisiaj nie widać.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławKalemba">Pytam - jaką odpowiedzialność poniosły osoby funkcjonujące w spółkach, cukrowniach, urzędach celnych, urzędach skarbowych za brak realizacji ustawy cukrowej, głównie w kwestii zaniżania cen cukru? Kto i jaką poniósł odpowiedzialność za niewyeksportowanie kwot cukru za dopłatami?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławKalemba">Jedno jest pewne - doprowadzono do bankructwa w cukrowniach przez brak realizacji rozporządzenia. Jak to się stało, że po uchwaleniu ustawy i podpisaniu jej przez prezydenta sprzedano akcje Skarbu Państwa w tych cukrowniach, które miały zasilić Polski Cukier? Proszę też powiedzieć jakich cukrowni to dotyczy, oprócz Środy Wielkopolskiej. Jak to się stało, że najlepsze cukrownie wielkopolskie, które jeszcze w 1997 r. miały nadwyżkę, prawdopodobnie nie będą w Krajowej Spółce Cukrowej?</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#StanisławKalemba">Czy Ministerstwo Skarbu Państwa, a także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji śledzą powiązania wysokich przedstawicieli ministerstwa, udział w radach nadzorczych, w tych cukrowniach, gdzie już są podmioty zagraniczne? Czy uważacie, że jest to normalna praktyka? Bo chyba w standardach unijnych, na które się powołujemy, jest to niemożliwe, żeby minister podpisywał decyzje wątpliwe, kiedy są podawane oficjalne informacje co do udziału członków rodzin w radach nadzorczych. Tak samo, jak nie do pojęcia jest to, że pani wiceminister Kornasiewicz - która podejmowała decyzje w sprawie sprzedaży akcji banków - po odejściu z ministerstwa, przechodzi tam na wysokie stanowisko. Czy to są standardy unijne?</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#StanisławKalemba">Zwracam się teraz do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przy cukrowni w Zbiersku są mieszkania, w których żyją emeryci, renciści, którzy przepracowali w cukrowni 30–40 lat. Czy te mieszkania, w ramach podpisanej umowy, również zostały sprzedane? Czy to jest zgodne z ustawą? Proszę dobrze przyjrzeć się tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zapytać pana ministra - czy rozporządzenie z art. 20 zostało już przygotowane i podpisane przez Radę Ministrów? Chciałbym też dowiedzieć się, czy na sali są przedstawiciele wszystkich niesprywatyzowanych cukrowni, a także holdingów?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GabrielJanowskiniez">Zaprosiliśmy przedstawicieli wszystkich 49 niesprywatyzowanych cukrowni. Według listy obecności jest tylko 17 przedstawicieli.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#GabrielJanowskiniez">Dotarła do mnie informacja, że były wywierane naciski na niektórych dyrektorów, żeby nie przyjeżdżali. Natomiast w Spółce Śląskiej wydelegowano tych, którzy nie są specjalnymi entuzjastami Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#GabrielJanowskiniez">Panie ministrze, straszy się plantatorów, pracowników tym, że są wielkie zobowiązania cukrowni, które mają wejść do Krajowej Spółki Cukrowej. Jak mówi pani minister Aldona Kamela-Sowińska - jeśli chodzi o Śląską Spółkę Cukrową dotyczy to kwoty 450 mln zł.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#GabrielJanowskiniez">Posłużę się tu przykładem cukrowni Wieluń - jak działano na rzecz przyszłego strategicznego inwestora. Otóż w październiku 1998 r. cena cukru wynosiła 1,48 zł, a już w czerwcu i w lipcu 1999 r. - 0,92 zł. Powyższe działania - cytuję tu NIK - „stanowiły próby omijania zakazu sprzedaży cukru poniżej obowiązującej ceny minimalnej” i zaksięgowano w ciężar kosztów wartość usług marketingowych w roku obrachunkowym 1997/98 - 51,9 tys. zł, a w 1998/99 - 2.235 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#GabrielJanowskiniez">Wielokrotnie pytałem z trybuny poselskiej - jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte w stosunku do tych, którzy łamali przepisy ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych. Zwracam uwagę, że te dane potwierdził urząd skarbowy i nałożył karę 1,5 mln zł. Konsekwencjami było odwołanie zarządu i rady nadzorczej. A jakie będą dalsze konsekwencje?</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę też powiedzieć ile w tych 450 mln zł Śląskiej Spółki Cukrowej stanowią kredyty niewymagalne - żeby nie straszyć tym, że będą od razu upadłości. A jeśli już o tym mowa - to pytam: gdzie był wtedy minister Skarbu Państwa, jak nadzorował, że doszło do takich strat? Gdzie jest zarząd holdingu Śląskiej Spółki Cukrowej, że dopuścił do takich strat?</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#GabrielJanowskiniez">Panie ministrze, na początku posiedzenia - kiedy jeszcze pana nie było - mówiłem o pismach, które do mnie dotarły, w sprawie nadużyć w branży cukrowniczej. Ja przekażę panu te materiały - pan zrobi to, co będzie uważał za stosowne.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#GabrielJanowskiniez">Na zakończenie zwracam się do przedstawicieli MSWiA - czy minister wydał już zgodę na sprzedaż cudzoziemcom gruntów znajdujących się pod cukrowniami grupy kalisko-konińskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RomanWierzbicki">Ustawa o regulacji rynku cukru została uchwalona przez parlament, podpisana przez prezydenta - w tym art. 20, który mówi o niezwłocznym wprowadzeniu jej w życie. Pytam więc - czemu ma właściwie służyć instytucja vacatio legis? Czy temu, aby odpowiednie struktury państwa przygotowały się do realizacji zapisów tej ustawy? Czy też mają posłużyć rządowi do ucieczki przed realizacją tych zapisów?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RomanWierzbicki">Z dotychczasowych działań Ministerstwa Skarbu Państwa wynika jednoznacznie, że ministerstwo traktuje tę instytucję jako umożliwienie ucieczki przed realizacją zapisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RomanWierzbicki">Mamy więc wewnątrz własnego rządu dywersję.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#RomanWierzbicki">Istnieje zasadnicza sprzeczność między władzą ustawodawczą - jaką stanowi Sejm i Senat - a władzą wykonawczą. Władza wykonawcza postanowiła - widać to dobitnie - storpedować to, co postanowiła władza ustawodawcza. Dlaczego i w czyim interesie sprzedaje się cukrownie na tych terenach, gdzie wydajność buraka jest największa, a pozostawia się dla Spółki Polski Cukier cukrownie na glebach najsłabszych?</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#RomanWierzbicki">Jeżeli mówimy o wydawaniu pieniędzy, to po co powołuje się firmę - mówię tu o Pro-Invest - której płaci się kilkaset tysięcy złotych, jeżeli okazuje się, że z wyników pracy tej firmy nikt nie ma zamiaru korzystać? Bo to przecież ta firma powiedziała, że istnieje możliwość powołania przed kampanią cukrowniczą Spółki Polski Cukier. Tymczasem - jak mówiła posłanka Elżbieta Barys - z materiałów Ministerstwa Skarbu Państwa wynika, że ministerstwo takiej możliwości nie widzi.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#RomanWierzbicki">Czy zatem wracamy do historii, że są Polacy, którzy potrafią działać w interesie państwa - tak jak kiedyś uchwalono Konstytucję 3 Maja - i są też Polacy niegodni tego miana, którzy tworzą Targowicę. Mówiono kiedyś: „radny bezradny”. Czy należy to uogólnić i powiedzieć „parlamentarzysta bezradny”, bo rząd czyni wszystko, żeby wolę parlamentarzystów storpedować?</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#RomanWierzbicki">Chciałbym zapytać - co robi Ministerstwo Skarbu Państwa, aby przed utworzeniem Krajowej Spółki Cukrowej nie podnosić kapitału akcyjnego? Czy nie zamierza wydawać akcji darmowych pracownikom i plantatorom? Dlaczego powołuje się nadal na dyrektorów tych, którzy byli od początku przeciwni powstaniu Polskiego Cukru?</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#RomanWierzbicki">Zgadzam się z posłanką Elżbietą Barys, że przede wszystkim powinniśmy mieć pretensje do polskiego rządu za brak realizacji ustawy, ale mam również pretensje do tych zachodnich koncernów, które wyciągają ręce po nasze cukrownie.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#RomanWierzbicki">Mam pretensje do koncernów niemieckich. Wydawało się, że proces zabliźniania ran się rozpoczął i że ten proces ma służyć idei poszerzania Europy. Tymczasem ich działania są z tą ideą sprzeczne. A rezultat jest taki, że w wyniku tych działań opór polskiego społeczeństwa wobec integracji z Unią Europejską nie maleje, lecz rośnie. Pytam się - czy rzeczywiście jedynym w polskim rządzie, który niczym Rejtan kładzie się w obronie polskiego przemysłu cukrowniczego, jest minister Marek Biernacki? Jeżeli tak - to biada nam wszystkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GabrielJanowskiniez">Czy na sali są przedstawiciele zagranicznych placówek dyplomatycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielAmbasadyNiemiec">Jesteśmy z Ambasady Niemiec.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#GabrielJanowskiniez">Na czyje zaproszenie państwo jesteście?</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#GabrielJanowskiniez">Otrzymaliśmy zawiadomienie, że jest posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GabrielJanowskiniez">Kto państwa zawiadomił?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#GabrielJanowskiniez">Było to zawiadomienie z Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#GabrielJanowskiniez">W otwartym posiedzeniu Komisji biorą udział osoby zaproszone przez przewodniczącego Komisji. Kto państwa zaprosił?</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#GabrielJanowskiniez">Otrzymaliśmy z naszego wydziału politycznego ogólne zawiadomienie o tym, że odbywa się posiedzenie Komisji w sali 118 - stąd jesteśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#GabrielJanowskiniez">Gdyby pan mógł nas poinformować - jakie służby polskiego Sejmu udzielają takich informacji? Jeszcze raz powtarzam - w otwartym posiedzeniu Komisji uczestniczą wszyscy za zgodą przewodniczącego i na jego zaproszenie.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#GabrielJanowskiniez">Nie jesteśmy w stanie podać nazwisko osoby, która się podpisała pod informacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#GabrielJanowskiniez">Bardzo proszę, aby pan się pofatygował tutaj z tą informacją. O ile wiem, to jeszcze nie jest posiedzenie Komisji Europejskiej Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JaninaPiekarz">Dla mnie odpowiedź przedstawiciela Ambasady Niemiec jest nie do przyjęcia. Zwracam się do przewodniczącego Komisji o wyjaśnienie - na czyje zaproszenie są goście z Niemiec. Jesteśmy zbulwersowani zaistniałą sytuacją. Swoje wystąpienie będę kontynuowała dopiero po wyjaśnieniu tej niezręcznej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AlfredWłodarski">To skandal, żeby w polskim Sejmie, przy omawianiu strategicznych spraw dla Rzeczypospolitej była „piąta kolumna”. Dokąd zmierzamy? Może posłowie następnej kadencji te sprawy rozwiążą, bo dalej tak być nie może.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#AlfredWłodarski">Od 6 czerwca ubiegłego roku jestem członkiem rady nadzorczej Cukrowni Strzelin, jako przedstawiciel plantatorów. Po roku mogę stwierdzić, że rady nadzorcze są traktowane w Rzeczypospolitej tak jak mówi raport NIK o NFI: 82 proc. rad nieudolnych.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#AlfredWłodarski">Rady nadzorcze z mianowania politycznego, a nie fachowcy i przedstawiciele pracowników i plantatorów doprowadzały te firmy do ruiny. W 1998 r. i w 1999 r. przedstawiciele rad nadzorczych z politycznego nadania nie nadzorowali spółek Skarbu Państwa. Zezwalano na fikcyjną sprzedaż i doprowadzono do olbrzymiego zadłużenia. Podam tu przykład Śląskiej Spółki Cukrowej, gdzie na dzień 31 marca 2000 r. zadłużenie wynosiło 160 mln zł. Do 30 września 2000 r. cukrownie odpracowały 65 mln zł. Zadłużenia zostało więc 95 mln zł. Teraz, w 2001 r. zadłużenie kształtuje się na poziomie 50 mln zł. Jest więc kłamstwem to, co przedstawia pani minister Skarbu Państwa. Pani minister doliczyła chyba dwuletnie dostawy surowca do Śląskiej Spółki Cukrowej, żeby osiągnąć kwotę 450 mln zł.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#AlfredWłodarski">Zwracam się do prezesów cukrowni. Proszę powiedzieć tu, podczas posiedzenia - od kiedy sporządzacie listy zwolnień pracowników. W Śląskiej Spółce Cukrowej są już takie listy. Wszystko po to, żeby wszystkich skłócić.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#AlfredWłodarski">Jeżeli zaczynamy budować dom od dachówki, to wiadomo, że nic z tego nie będzie. Musi nastąpić natychmiastowe przejęcie akcji. Musi nastąpić zawiązanie rad nadzorczych, złożonych z przedstawicieli pracowników, plantatorów i przedstawiciela ministerstwa, który będzie reprezentował Skarb Państwa. I musi nastąpić odnowa - nie panowie prezesi będą decydować o tym co się dzieje w spółce, ale rada nadzorcza. Rada nadzorcza musi przestać być traktowana jak pieczarka - trzymana w ciemnocie i karmiona wiadomo czym. Pytam - kiedy prawo w Polsce zacznie normalnie funkcjonować? Rady nadzorcze są powoływane po to, by nadzorować a nie być fikcją. A tak jest dotychczas. Panowie prezesi albo udostępniają dokumenty, albo nie.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#AlfredWłodarski">Złożyłem 19 kwietnia wniosek o udostępnienie listy plantatorów, ze wskazaniem imiennych ilości zakontraktowanych buraków. „Wycięto” mi w tej kampanii ponad 100 plantatorów.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#AlfredWłodarski">Cukrownia w tamtym roku miała 156 tys. ton kontraktacji. W tym roku ma 157,5 tys. ton. Zwiększyła więc kontraktacje, a wszystkim plantatorom indywidualnym „cięto” kontraktacje. To skandal. Gdzie tu konstytucja? Równość względem prawa? Dla kogo? Dla panów prezesów, którzy za poprzednich rad nadzorczych pobierali wynagrodzenia w wysokości dwudziestu kilku tysięcy złotych i doprowadzali firmy do ruiny?</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#AlfredWłodarski">W przypadku mojej cukrowni odszedł prezes z odprawą. Ci ludzie powinni być wyrzucani z pracy w trybie natychmiastowym, bez żadnej odprawy. Tymczasem wszyscy podostawali odprawy, a jedyne konsekwencje jakie ponieśli - to konsekwencje polityczne. Skończmy wreszcie z fikcją. Budujmy dom, ale od fundamentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławLubaś">Ustawa jest podpisana przez prezydenta i nic się nie dzieje w kierunku jej realizacji. Nie wiem na co czeka Ministerstwo Skarbu Państwa. Przecież wiadomo, że 25 sierpnia ustawa zacznie obowiązywać. Już kilka tygodni temu, tuż po podpisaniu ustawy przez prezydenta, należało podjąć działania w kierunku powołania Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier”.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#StanisławLubaś">Mam wrażenie - choć chciałbym się tu mylić - że działania Ministerstwa Skarbu Państwa idą w tym kierunku, aby maksymalnie opóźnić powołanie tego koncernu, aż przyjdzie nowa koalicja, która być może spowoduje, że ten koncern nigdy nie zaistnieje.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#StanisławLubaś">Dzisiaj, na tym posiedzeniu oczekujemy od pana ministra jasnej deklaracji, określenia harmonogramu - w jaki sposób Ministerstwo Skarbu Państwa widzi połączenie spółek i kiedy to nastąpi.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#StanisławLubaś">Jeżeli będziemy liczyć na prezesów cukrowni holdingów, to niewiele uzyskamy. Gdy przewodniczący Roman Wierzbicki mówił o patriotyzmie, o Polakach - niektórzy z nich się uśmiechali. Oni już dawno nie mają patriotyzmu. Ich patriotyzmem jest pieniądz. I mówią krótko: a niech będzie i Niemiec, ale się weźmie odprawę. A że sumienie zbrukane do końca życia - to nic nie znaczy.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#StanisławLubaś">Będę z wielką satysfakcją obserwował, jak następna koalicja będzie ich odsuwała od władzy. Bo ta koalicja powołała niektórych nieudaczników, którzy „spijają piankę” z tego układu politycznego, z tej „Solidarności”, która walczyła o pewne ideały. Przykro o tym mówić, ale takie są fakty. Ci ludzie również blokują powstanie koncernu Polski Cukier. Trzeba natychmiast podjąć działania w kierunku powołania Polskiego Cukru. Przypominam, że to minister rolnictwa odpowiada za regulacje rynku cukru. Były w tym względzie pewne ustalenia. Dzisiaj za te ustalenia próbuje się niektórych karać. Tych, którzy chcieli, by przemysł cukrowniczy sprzedawał cukier po cenach godziwych. Powtarzam - jest pilna potrzeba, aby Ministerstwo Skarbu Państwa zrobiło wszystko co jest możliwe, by polski koncern cukrowy powstał jeszcze przed kampanią cukrowniczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławMasternak">Uważam, że przede wszystkim powinniśmy wysłuchać przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, przedstawiciela rządu - dlaczego się torpeduje decyzje parlamentu. Tymczasem na razie mamy wiec polityczny kilku partii politycznych, który nic do sprawy nie wnosi. Mamy pretensje do Niemców, zamiast mieć pretensje do siebie. Jak damy się „ogrywać” - to nie dziwmy się, że ktoś chce to wykorzystać. Wiece polityczne i żarliwe wystąpienia nic tu nie pomogą - mówmy o merytorycznych sprawach.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławMasternak">Wiadomo, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie chce realizować ustawy. Dowiedzmy się co temu przeszkadza i dopiero wtedy próbujmy temu zaradzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#SewerynKaczmarek">Chciałbym przyłączyć się do głosu posła Stanisława Masternaka i usłyszeć ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa - jak przebiega proces przygotowania do utworzenia Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#SewerynKaczmarek">Sprawa jest niebagatelna. To jest milion ton cukru. Sejm podejmując decyzję o możliwości utworzenia Krajowej Spółki Cukrowej był przekonany o tym, że ci którzy dążą do tego są przygotowani. Dlatego proszę, żebyśmy przeszli do meritum sprawy. Chcielibyśmy wysłuchać na jakim etapie są przygotowania, ze względu na to, iż musimy wiedzieć - jak będzie przebiegał skup buraka w tej spółce, skąd będą pochodzić kredyty na uruchomienie produkcji na bieżącą kampanię. Są to niezwykle istotne rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GabrielJanowskiniez">Przed oddaniem głosu panu ministrowi, proszę jeszcze, by dokończyła swoje wystąpienie pani Janina Piekarz, ponieważ przerwała je ze względu na obecność przedstawicieli Ambasady Niemiec. Przy okazji chcę państwa poinformować, iż przedstawiciele Ambasady Niemiec przeprosili i wyszli z sali. Twierdzili, że z Sejmu przyszła informacja o dzisiejszym posiedzeniu Komisji - stąd ich obecność. Dodam od siebie, że obyczaj nakazuje, iż zaproszeni goście wpisują się na listę. Ci państwo nie wpisali się na listę, nie byli przeze mnie zaproszeni, więc uważam, że nadużyli pewnego obyczaju, który obowiązuje w polskim parlamencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JaninaPiekarz">Dzisiaj, jak na dłoni widać, że kolejny minister Skarbu Państwa - w osobie Aldony Kameli-Sowińskiej - to nie minister, który dla narodu polskiego gromadzi dobra wspólne, ale minister, który przyczynia się do likwidacji państwa polskiego. Świadczy o tym sprzedawanie cukrowni obcym, bez zgody i woli narodu. Wolą parlamentu, wolą pracowników cukrowni i plantatorów jest powołanie koncernu Polski Cukier.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JaninaPiekarz">Lekceważenie ustawy - z takim trudem ustanowionej - podpisanej przez prezydenta, lekceważenie związków zawodowych, grup społecznych: plantatorów i pracowników muszę nazwać hańbą. I jeżeli pani minister Aldona Kamela-Sowińska nie wykona ustawy Sejmu, wpisze się na listę likwidatorów, czyli zdrajcy narodu polskiego, którzy zostaną postawieni przed Trybunał Stanu - łącznie z osobami, które w tym dziele jej dopomogły. Dla mnie, mieszkanki Opolszczyzny jest nie do przyjęcia ten incydent z przedstawicielami Ambasady Niemiec. Dlatego właśnie swoje wystąpienie kontynuuję dopiero po opuszczeniu sali przez Niemców. Demontaż cukrownictwa rozpoczęty był już dawno. Te urządzenia, które zostały sprowadzone z Niemiec i zainstalowane w naszych cukrowniach tam były złomem, u nas rzekomo kapitałem. I teraz, za ten złom będą odbywały się procesy. To jest nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JaninaPiekarz">Jeszcze raz powtarzam - jest to likwidacja przemysłu, który pracował dla cukrownictwa i niegdyś wybudował kilkadziesiąt cukrowni na świecie.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JaninaPiekarz">Pytam - czy my, Polacy, mamy jeździć po śrubki do Niemiec i dalej napędzać koniunkturę pracy tam, a tu pomnażać bezrobocie? Nigdy takiej woli ani przyzwolenia nie było i nie będzie. Ja mam taśmę z nagraniem, kiedy to obecna minister Skarbu Państwa, a wówczas kandydatka do Sejmu mówiła, że tak intratny przemysł rolno-spożywczy przynosi duże wpływy dla państwa. Dzisiaj, jak widać, ta pani zmieniła front. Lekceważenie ustawy sejmowej i postawa pani minister Skarbu Państwa w tej sprawie jest nie do przyjęcia. Nie życzymy sobie, żeby minister Skarbu Państwa Aldona Kamela-Sowińska prowadziła poprzez media dialog z narodem, mówiąc: teraz jest powódź, więc za co ci rolnicy wykupią akcje. Niech się pani minister o to nie martwi. Jej żywot w Ministerstwie Skarbu Państwa dobiega końca, a my jakoś sobie z tym poradzimy. To jest polski przemysł i on zostanie w polskich rękach. I czy się to pani minister podoba, czy nie koncern Polski Cukier powstanie, będzie przynosił ogromne wpływy do budżetu i będzie się rozwijał ku zadowoleniu pracowników, plantatorów i całego narodu polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#GabrielJanowski">Przechodzimy teraz do informacji Ministerstwa Skarbu Państwa. Jeszcze raz przypomnę, że w zaproszeniu na dzisiejsze posiedzenie dopisałem prośbę do pani minister o osobiste przybycie i zreferowanie tematu na posiedzeniu Komisji. Przykro nam, że zostało to zlekceważone i dopiero po przerwie musieliśmy zapraszać wiceministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JacekAmbroziak">Nie zajmuję się Polskim Cukrem. Mogę tylko odpowiedzieć na problemy prawne, wynikające z ustawy. Polskim Cukrem zajmuje się pan minister Krzysztof Łaszkiewicz, który jest na urlopie, a który niewątpliwie udzieliłby bardziej technicznych informacji.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JacekAmbroziak">Jeśli chodzi o problemy prawne, wynikające z ustawy, pragnę zwrócić uwagę, że minister Skarbu Państwa ma wydać tylko jedno rozporządzenie, ale już po powstaniu Krajowej Spółki Cukrowej, o której jest mowa w art. 20 pkt 3.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#JacekAmbroziak">Obecnie czynione są przygotowania do tego rozporządzenia, które jest bardzo skomplikowane z uwagi na to, że jest około kilkudziesięciu tysięcy plantatorów w Polsce, a będzie ono dotyczyło ich wszystkich. Wszystkie inne rozporządzenia wydaje minister właściwy do spraw rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#JacekAmbroziak">Jeżeli chodzi o samo tworzenie Krajowej Spółki Cukrowej, trzeba pamiętać - kiedy ustawa wchodzi w życie. Otóż ustawa wchodzi w życie 25 sierpnia i od tej pory wszystkie czynności, wynikające z ustawy, minister Skarbu Państwa będzie wykonywał i będzie powoływał Krajową Spółkę Cukrową na podstawie odpowiednich przepisów Kodeksu spółek handlowych, do czego ustawa także zobowiązuje.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#JacekAmbroziak">Należy pamiętać, że tutaj trzeba powołać walne zgromadzenia akcjonariuszy, wydać odpowiednie uchwały o połączeniu, następnie napisać statut nowego przedsiębiorstwa, zarejestrować to w sądzie - który będzie badał także wysokość kapitału, który istnieje, zgodnie z obecnie obowiązującym Kodeksem spółek handlowych.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#JacekAmbroziak">Tak więc prace nad tym są już u nas czynione - techniczne i prawne - ale fakt rzeczywisty nastąpi dopiero po 25 sierpnia. Natomiast kiedy sąd zarejestruje - to już będzie decyzja suwerennego sądu.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#JacekAmbroziak">Odpowiadając na pytania, jako prawnik mogę powiedzieć, że wszystkie procesy, jakie wytaczają różne firmy zagraniczne, i zabezpieczenia są ich wolą, a nie wolą ministra Skarbu Państwa. Każdy kontrahent - doszły, czy niedoszły - umowy ma prawo wystąpić do sądu o zabezpieczenie i jeżeli sąd takie zabezpieczenia wyda, to oczywiście będą one obowiązywały także ministra Skarbu Państwa. Vide - przypadek RUCH, gdzie zabezpieczenie trwa od pięciu lat i w związku z tym minister skarbu nie może nic w tym kierunku zrobić. Dlatego powtarzam - jeżeli takie zabezpieczenia sąd wyda na rzecz różnych firm, które wniosły do sądu o takie zabezpieczenia, minister Skarbu Państwa będzie musiał te zabezpieczenia respektować. I tyle formalnej odpowiedzi prawnej na te pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#GabrielJanowskiniez">Kto formułował te niekorzystne umowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JacekAmbroziak">Nikt nie formułował tych umów. To wynika z Kodeksu cywilnego. Jeśli chodzi o szczegóły - może na to odpowiedzieć obecna tu pani naczelnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#GabrielJanowskiniez">Przepraszam, czy pan minister już wychodzi?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#GabrielJanowskiniez">Tak, ponieważ mam spotkanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaJerzak">Jeśli jest taka potrzeba - mogę odpowiedzieć na wszystkie szczegółowe pytania, zgodnie z posiadaną wiedzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#GabrielJanowskiniez">Chcę powiedzieć, że to jest arogancja i kpina z posiedzenia Komisji Sejmu oraz całej sprawy. W takiej sytuacji należałoby przerwać posiedzenie i żądać przybycia minister Aldony Kameli-Sowińskiej.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#GabrielJanowskiniez">Czy pani minister jest w kraju?</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#GabrielJanowskiniez">Jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wobec tego przerwiemy posiedzenie, a dalszy ciąg odbędzie się w obecności pani minister Skarbu Państwa, ponieważ wiceminister opuścił posiedzenie. Ogłaszam przerwę do godziny 14.30.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wznawiam posiedzenie po przerwie. W tej chwili nie ma żadnego przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. Z tego co wiem, w tej chwili są pertraktacje w sprawie przybycia tu minister Aldony Kameli-Sowińskiej, która odmawia przyjścia.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#GabrielJanowskiniez">Uważam, że nie możemy zrezygnować z uzyskania dzisiaj informacji z Ministerstwa Skarbu Państwa na temat trybu powoływania Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#GabrielJanowskiniez">Wszyscy zabierający dzisiaj głos podkreślali, że czas nagli. Byłoby bowiem bardzo niedobrze, gdyby w kampanię cukrowniczą cukrownie weszły w takim stanie chaosu. Dlatego w interesie cukrowni, całego przemysłu cukrowniczego, jest byśmy tę spółkę powołali przed kampanią.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#GabrielJanowskiniez">Rozmawialiśmy z bankami, z grupami finansowymi, mówią oni, że jeżeli jest utworzony polski koncern, to nie ma żadnych problemów z tym, by przystąpić do rozmów na temat sytuacji finansowej niektórych cukrowni, która rzeczywiście jest niedobra.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#GabrielJanowskiniez">Tylko w masie 49 cukrowni i koncernu o limicie 1000 ton można rzeczywiście dobrze ustawić politykę całej branży. W przeciwnym razie, będzie to osłabianie poszczególnych holdingów, poszczególnych grup i poszczególnych cukrowni. Do tego nie możemy dopuścić. Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości. Pójdę zorientować się - jak sprawa wygląda.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławMasternak">Myślę, że w oczekiwaniu na panią minister możemy - zgodnie z tym, co proponowali posłowie - odnieść się do sprawy klęski powodzi i stanowiska Komisji w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#StanisławMasternak">Komisja powinna wystąpić, aby rząd umorzył składkę KRUS rolnikom poszkodowanym. Powinno się też spowodować, poprzez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby banki zawiesiły egzekwowanie spłat kredytów dotychczas zaciągniętych. Z kolei te kredyty, które teraz rząd obiecuje dla poszkodowanych przez powódź, powinny być udzielane przynajmniej na okres dwu lat. Sytuacja jest bowiem taka, że niektórzy rolnicy raz, że nie mają czym spłacić kredytów już zaciągniętych, a dwa, że nie będą mieli z czego żyć. Bo plony tego roku są już zniszczone. Sytuacja jest naprawdę bardzo poważna. Powinniśmy interweniować u pana premiera, by jak najszybciej zapadły te decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WojciechZarzycki">Może pan minister Feliks Klimczak zechciałby się odnieść do spraw podniesionych przez posła Stanisława Masternaka oraz do kwestii bonów paliwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#FeliksKlimczak">Jeśli chodzi o te postulaty zasygnalizowane przez posła Stanisława Masternaka - one są w trakcie realizacji. Rząd rozpatruje właśnie możliwości wydłużenia spłaty kredytów i w ogóle zwiększenia akcji kredytowej.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#FeliksKlimczak">Dzisiaj jesteśmy po posiedzeniu kierownictwa resortu. Najprawdopodobniej akcja kredytowa zostanie zwiększona do wysokości łącznej kredytów około 300 mln zł. Takie środki jesteśmy w stanie obecnie wygenerować. Ponadto, w ramach możliwości Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, środki finansowe, które są naliczane na rekultywacje gruntów, budowę dróg dojazdowych do pól, będą przekazane - po milionie złotych - do tych pięciu województw, które dotknęła klęska powodzi. Dodam, że dzisiaj o godz. 13.00 rozpoczęło się posiedzenie Rady Ministrów, także poświęcone szczególnym akcjom pomocy, zarówno finansowej jak i organizacyjnej, rolnikom.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#FeliksKlimczak">Powtarzam - sprawa KRUS i zmiany warunków spłat kredytów jest w trakcie realizacji. Ponieważ jednak sytuacja jest płynna i tak naprawdę nie znamy jeszcze zakresu strat, trudno jest ocenić poczynania rządu z punktu widzenia skuteczności tej pomocy. Dodam, że jest też rozpatrywana możliwość przydzielenia bezpłatnie zbóż z zapasów Agencji, proporcjonalne do liczby hektarów w gospodarstwie.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#FeliksKlimczak">Co do bonów paliwowych - przypominam, że parlament uchwalił ustawę budżetową, w której jest kwota około 150 mln zł, przeznaczona na ten cel.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#FeliksKlimczak">W ocenie ministra rolnictwa jest to kwota stosunkowo niewielka i wartość bonu paliwowego ma charakter symboliczny. W związku z tym Rada Ministrów musi podjąć decyzję - czy operujemy tylko kwotą 150 mln zł, czy też ta kwota zostania zasilona z rezerw, tak aby ten bon paliwowy miał istotniejsze znaczenie gotówkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WojciechZarzycki">Może ktoś z Ministerstwa Finansów mógłby odpowiedzieć - kiedy będą wprowadzone bony paliwowe?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JerzyIndra">Jeśli chodzi o samą ustawę, jak państwo pamiętacie - trzeba było do niej wydać pięć aktów wykonawczych. Jednym z podstawowych aktów wykonawczych - który przesądzi o wielkości stawki dotacji, jaką rolnik otrzyma - jest właśnie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie stawki dotacji.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JerzyIndra">Rada Ministrów wstępnie już rozpatrywała projekt rozporządzenia i jest problem, o którym wspominał pan minister - problem wielkości środków. Otóż ta rezerwa, która jest w budżecie, nie dla wszystkich jest satysfakcjonująca.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JerzyIndra">Znacie państwo ogólną sytuację budżetu państwa, więc wiadomo, że sprawa pozyskania źródeł dodatkowych środków dla bonów nie wygląda zbyt różowo.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JerzyIndra">Jeśli chodzi o pozostałe akty prawne - one w zasadzie są uzgodnione międzyresortowo i sprawa ich wdrożenia, to kwestia niedługiego czasu. Jednak dopóki podstawowy akt prawny nie będzie uzgodniony, wdrażanie wszystkich rozwiązań jest praktycznie niemożliwe. Bony bowiem mogą być przekazane bankom spółdzielczym, które będę dystrybuować je między rolników, dopiero jak będziemy znali wartość stawki dotacji na jeden hektar użytków rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WojciechZarzycki">Rozumiem, że nie można bliżej określić daty, kiedy będą bony paliwowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AlfredWłodarski">Jest polska norma na skup rzepaku. Mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czy będzie wydane szczegółowe rozporządzenie, które by spowodowało, że podmioty, które skupują rzepak na terenie Polski przestrzegały polskiego prawa? Bo dotychczas to prawo jest martwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#FeliksKlimaczak">Chcę przypomnieć, że tam gdzie rząd podejmuje interwencje na rynku - np. w przypadku zbóż konsumpcyjnych - to jednocześnie wyznacza parametry, które muszą spełnić te zboże, aby uzyskać cenę wynegocjowaną ze związkami zawodowymi i z dopłatami. Dotyczy to także polskiej normy w przypadku ubiegania się o dopłatę do klasy ekstra do 1 l mleka.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#FeliksKlimaczak">Natomiast jeśli chodzi o rzepak, jedyną formą interwencji, ze strony czynników rządowych - czyli w tym wypadku Agencji Rynku Rolnego - jest dopłata do eksportu. I jedynym parametrem, żeby ta dopłata mogła być uruchomiona, jest zastosowanie ściśle określonej ceny - jest to cena 880 zł za tonę. Żadnych innych parametrów rząd nie określa. Jest tu wyłącznie relacja między podmiotem skupującym a producentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem poinformować, że nadal czekamy na panią minister. Przewodniczący Gabriel Janowski pertraktuje w tej sprawie. Wobec tego nadal kontynuujemy sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WojciechZarzycki">Otóż chciałbym państwu powiedzieć, że na ostatnim posiedzeniu Sejmu pytałem się jak dalece są zaawansowane prace nad ustawą o ubezpieczeniach rolniczych. Sprawa jest o tyle ważna, że w tegorocznym budżecie państwa przeznaczono pewną kwotę na dopłaty do ubezpieczeń zdrowotnych. Ponawiam pytanie - jak są zaawansowane te prace?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#FeliksKlimczak">Trwają prace, jeśli chodzi o koncepcję systemu ubezpieczeń obowiązkowych. Ostatnie lata to okres wszelakich klęsk żywiołowych, w związku z czym jedyna szansa, żeby stawka ubezpieczeniowa mogła dla rolników być przyzwoita, to objęcie tego powszechnym ubezpieczeniem.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#FeliksKlimczak">Środki finansowe, które zostały przeznaczone na ewentualne dopłaty - bo warunkiem uruchomienia całego systemu było przyjęcie przez rząd obowiązku budżetowego pokrycia istotnej części tej składki, ponieważ kondycja finansowa gospodarstw rolnych jest na tyle niska, że z góry było wiadomo, iż rolnika nie byłoby stać na opłacenie całości składki - były zabezpieczone w budżecie. Niestety, te środki finansowe nie spotkały się z żadnym zainteresowaniem firm ubezpieczeniowych. Okazuje się, że skala ryzyka - która jest oceniana przez firmy ubezpieczeniowe - i możliwość zaangażowania budżetu w pokrywaniu istotnej części składki, zdecydowanie się rozmijają.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#FeliksKlimczak">Główny dylemat, to znalezienie firm ubezpieczeniowych, które są gotowe podjąć się takiej formy powszechnego ubezpieczenia. Część firm ubezpieczeniowych, które być może byłyby zainteresowane wejściem na ten rynek, tak naprawdę na masową skalę nie dysponują już w tej chwili kadrą fachowców, specjalistów od wycen, od określania strat i wartości upraw. To także jest problem. Przypominam, że swego czasu - ponad dziesięć lat temu - były obowiązkowe ubezpieczenia upraw. Na wniosek i żądania związków zawodowych rolników wycofano się z tego i w tym czasie ten system umarł śmiercią naturalną. Innymi słowy - projekt ustawy jest gotowy, natomiast jest problem ze znalezieniem wykonawcy i oczywiście środków finansowych. Bo gdyby były duże środki finansowe to najprawdopodobniej znalazłyby się takie firmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę, że jakiego by się tematu nie zaczęło - na żaden nie można porządnie, do końca porozmawiać.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#StanisławKalemba">Wracam do sprawy paliw. Stale mówimy o normach unijnych, o standardach. Rezultat jest taki, że rząd - jak mu wygodnie - jedno rozwiązanie bierze ze wschodu, drugie z zachodu, a dla rolnika polskiego ciągle brakuje na wszystko. Nawet te bony, o które się dopominamy, w wysokości 9 czy 11 zł - to kpiny.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę, że Niemcy swoim rolnikom zwracają, za każde wydane 100 MD, 41 MD. Podobnie czynią inne państwa unijne. A u nas?</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#StanisławKalemba">Kilka lat temu olej napędowy kosztował 1,3–1,4 zł. Teraz te ceny się podwoiły, a ceny sprzedaży płodów rolnych praktycznie są bez zmian. Powiedzmy szczerze - tu chodzi o to, żeby z 2 mln gospodarstw pozostało najwyżej 100–150 tys.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#StanisławKalemba">Przy ostatniej dyskusji o budżecie były minister finansów, a obecnie prezes NBP, powiedział wprost, że główną przyczyną wysokiej inflacji w 2000 r. był największy wzrost cen żywności - co jest kolejną bzdurą, jako że w ciągu ostatnich kilkunastu lat najmniej ze wszystkich pozycji zdrożała żywność.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#StanisławKalemba">Otwórzmy oczy na to wszystko co się dzieje. Na dobrą sprawę to dzisiaj nawet z tego co rolnicy wytwarzają to się ich okrada, bo ponad 20 proc. przejmują inni. Takie są fakty - wynika to z badań Instytutu Ekonomiki Rolnej. Dlatego właśnie i w Unii, i w USA dokłada się rolnikom dwadzieścia kilka procent, jest interwencja państwa. U nas nie - u nas jest wolny rynek. Z przykrością stwierdzam, że ze strony władzy nie ma nawet woli porozmawiania o tych wszystkich bolączkach, nie mówiąc już nawet o ich rozwiązywaniu. Najlepszym dowodem jest dzisiejsze posiedzenie. Mam tylko prośbę do Prezydium Komisji, abyśmy na ostatnim sierpniowym posiedzeniu Sejmu doprowadzili do tego, by rząd zdał relację z sytuacji dochodowej w rolnictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#HenrykKrólak">Dodam, że ostatnio ujawniono, iż rząd niemiecki zabezpieczył sobie 11 mld euro, na okres następnych sześciu lat, z Unii Europejskiej na wspomaganie przedsiębiorstw na terenie byłego NRD - czyli landów wschodnich - aby sprostać polskiej konkurencji. To ma dodatkowy aspekt, iż zabiera z budżetu Unii pieniądze, które mogłyby być przeznaczone na bezpośrednie dopłaty. Czyli to z góry przekreśla, że będą pieniądze na dopłaty. A zatem sytuacja dla rolnictwa w tym zakresie jeszcze się pogorszy, bo do tych środków, które zabezpieczyły sobie Hiszpania, Portugalia, Grecja i Irlandia - na swoje dopłaty do 2006 r. - dochodzi jeszcze 11 mld, które zostały „wyjęte” z budżetu Unii. Te pieniądze wzmocnią pozycję gospodarki landów wschodnich, a w związku z tym trudniej nam będzie konkurować i pewnie zabraknie pieniędzy na SAPARD i na inne środki bezpośredniej pomocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WojciechZarzycki">Na salę wróciła pani naczelnik Elżbieta Jerzak, w związku z czym proszę o informację dotyczącą przybycia pani minister lub jednego z wiceministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaJerzak">Z informacji, jakie uzyskałam od asystenta pani minister Aldony Kameli-Sowińskiej, wynika, że dzisiejszy harmonogram prac pani minister nie pozwala na to, by mogła przybyć na posiedzenie Komisji. Ewentualnie jest prośba, by Komisja rozpatrzyła możliwość przedyskutowania problemów przy udziale podsekretarza stanu, ministra merytorycznego zajmującego się sektorem cukrowniczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarianDembiński">Mając na względzie wagę problematyki omawianej wcześniej oraz problemy z komunikowaniem się z właściwymi ministrami, w celu wyjaśnienia tych spraw do końca przez Komisję - wnoszę o powołanie podkomisji do spraw realizacji ustawy o regulacji rynku cukru.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WojciechZarzycki">Rozumiem, że jest to wniosek formalny. Wobec tego proszę o zgłaszanie osób do pracy w tej podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarianDembiński">Zgłaszam posła Wojciecha Zarzyckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StanisławKalemba">Zgłaszam posłankę Elżbietę Barys.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaBarys">Ponieważ sprawa jest niezwykle ważna, chciałabym, aby posłowie, którzy wejdą w skład podkomisji byli całkowicie dyspozycyjni. Dlatego, jeżeli panie pośle Kalemba może pan poświęcić swój czas i nigdzie pan nie wyjeżdża, proponowałabym, aby i pan uczestniczył w pracach podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WojciechZarzycki">Rozumiem, że podkomisja współpracowałaby z resortem w pilotowaniu sprawy realizacji ustawy o regulacji rynku cukru, a szczególnie realizacji art. 20, gdzie jest mowa o powołaniu Krajowej Spółki Cukrowej. Oczywiście członkowie podkomisji musieliby być dyspozycyjni w każdej chwili. Nie chciałbym odmawiać swojego udziału, ale mieszkam 240 km od Warszawy i trudno mi dzisiaj powiedzieć, czy zawsze będę mógł przyjechać. Może poseł Marian Dembiński podjąłby się pracy w podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarianDembiński">Ja mieszkam 420 km od Warszawy, ale sprawa jest tak ważna, że warto nawet kilka razy przyjeżdżać. A jadąc mogę zabierać pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zaznaczyć, że nasza praca w podkomisji będzie uzależniona od poważnego potraktowania nas przez Ministerstwo Skarbu Państwa - co sygnalizuję obecnej tu pani naczelnik, jako że pani minister nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#StanisławKalemba">Ja bardzo dziękuję za zaufanie, ale zdaję sobie sprawę, że nie będę mógł być w pełni dyspozycyjny - a figurantem nie chciałbym być - dlatego muszę zrezygnować z pracy w podkomisji. Natomiast zgłaszam posłankę Zofię Grzebisz-Nowicką.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#GabrielJanowskiniez">Chcę państwa poinformować o aktualnej sytuacji. Zacznę od tego, iż uważam, że jest niedopuszczalne, aby w tak poważnej debacie nie uczestniczyła pani minister Skarbu Państwa. Tym bardziej że - jak już wspominałem wcześniej - w zaproszeniu dopisałem prośbę o osobiste uczestnictwo. Pani minister miała dużo czasu, by tak zaplanować swoją w pracę w ministerstwie, aby być tu obecną. Wyjście pana ministra Ambroziaka, w trakcie posiedzenia, bez wysłuchania opinii, bez udzielenia odpowiedzi uważam za aroganckie i lekceważące wobec Komisji i Sejmu. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takiego postępowania. Uważam, że sprawa, którą dzisiaj się zajmujemy, jest wagi państwowej, bo po raz pierwszy w historii przekształceń została ustanowiona ustawa ustrojowa, w której mówi się wyraźnie: własność należy do plantatorów i pracowników. Obawiam się jednak, że jeśli w tej chwili my tej sprawy nie „pociągniemy” do końca, to wszystko obróci się wniwecz. Dlatego moje propozycje są następujące. Po pierwsze musimy zdecydowanie dążyć do uczestnictwa w posiedzeniu pani minister Skarbu Państwa, która musi przedłożyć jasny plan powołania spółki do końca sierpnia.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#GabrielJanowskiniez">Po drugie musimy usłyszeć wypowiedzi dyrektorów, prezesów zarządów - jak oni się w tę sprawę włączają. Oczekujemy bowiem od wszystkich 49 cukrowni niesprywatyzowanych, pełnego zaangażowania. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie tu płaszczyzną porozumienia i wspólnego działania. Bo jeżeli my nie podejmiemy się tego, to Ministerstwo Skarbu Państwa zaprzepaści szansę utworzenia Krajowej Spółki Cukrowej. Proponuję zatem, byśmy kontynuowali posiedzenie i do skutku oczekiwali na przybycie pani minister. Nie możemy teraz „zejść” w pracach na poziom podkomisji, bo wtedy nie będzie to miało wiążącej dla ministra decyzji. Decyzje wiążące w postaci dezyderatu podejmuje tylko Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaBarys">Przychylam się do wniosku pana przewodniczącego, by kontynuować posiedzenie Komisji. Tym niemniej to działanie nie skończy się na tym jednym posiedzeniu, w związku z czym powołanie podkomisji, która dalej pracowałaby nad realizacją tej ustawy - jest niezbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#GabrielJanowskiniez">Tak, jest to dobre rozwiązanie. Najpierw jednak podkomisja musi mieć jednoznaczne stanowisko pani minister, opinię Komisji i upoważnienie do działania w określonym kierunku. Dlatego podkomisję powołamy dopiero po wysłuchaniu opinii pani minister.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#komentarz">(Głos z sali: A jeżeli pani minister nie przyjdzie?)</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#GabrielJanowskiniez">Jeżeli pani minister nie przyjdzie, my ją przywieziemy. Proszę państwa, sprawa jest poważna. Miejcie świadomość, że teraz idzie gra o powołanie lub nie Krajowej Spółki Cukrowej. Zamysł był prosty: przeciągnąć procedurę jak najdłużej, posłowie się rozjadą, zajmą się swoimi sprawami, a my będziemy resztę majątku „opychać”. Dlatego my nie pojedziemy na wakacje. My będziemy sprawy Polski pilnować. Zwracam się do pani naczelnik - proszę, żeby pani jeszcze raz skontaktowała się z panią minister i przekazała jej decyzję: Komisja trwa tak długo, aż pani minister przybędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ElżbietaJerzak">Przede wszystkim nie ma mowy o żadnym pokątnym wyprzedawaniu. Chciałam państwa poinformować, że odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenia Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej, na którym podjęto uchwałę w sprawie odmowy wyrażenia zgody na zbycie akcji cukrowni grupy tzw. szczecińskiej - Kluczewo, Gryfice - i części grupy gdańskiej, której jest właścicielem - Pelplin, Pruszcz Gdański.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#ElżbietaJerzak">Odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej, na którym odmówiono wyrażenia zgody na zbycie akcji grupy gdańskiej - Malbork, Krasnystaw. Odbyło się również nadzwyczajne walne zgromadzenie Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej, na którym podjęto uchwałę o nie wyrażeniu zgody na zbycie akcji grupy południowej i grupy wschodniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#GabrielJanowskiniez">Jaka to chwała, że takie decyzje są podejmowane? To jest tak oczywiste, że w ogóle poddawanie głosowaniu takiego wniosku i propozycji jest już naruszeniem nie tylko ducha, ale i litery ustawy.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#GabrielJanowskiniez">Ja nie mówię tego w formie chwały, tylko w formie ostatecznych decyzji, kończących formalną stronę procedury i stanowiących bardzo poważny wyraz odnośnie prac prowadzonych w Ministerstwie Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#GabrielJanowskiniez">Ja mówiąc o wyprzedaży miałem na myśli nie tylko cukrownie, ale i inne składniki majątku.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#ElżbietaBarys">Czy jest decyzja ministra Skarbu Państwa o niesprzedawaniu Śląskiej Spółki Cukrowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ElżbietaJerzak">Tak. Pani minister sformułowała to w ten sposób, że nie podpisze aneksu i że umowę uważa się za unieważnioną.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#ElżbietaBarys">Jest jeszcze kwestia zabezpieczeń na akcjach. Z moich informacji wynika, że w regulaminie przetargu jest zapis, iż Ministerstwo Skarbu Państwa może w każdym momencie odstąpić od przetargu, podczas trwania procesu prywatyzacyjnego, bez odszkodowania. Zatem działania koncernów niemieckich, ich wystąpienia do sądu, są niezgodne z regulaminem przetargu i niewykorzystanie tego faktu jest dużym niedopatrzeniem ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#ElżbietaBarys">W momencie wszczęcia postępowania sądowego ministerstwo powinno przedstawić, że minister Skarbu Państwa może odstąpić od przetargu i wtedy sąd nie może wydać postanowienia o zabezpieczeniu na akcjach. Dlaczego takie działania nie są podjęte? Tym bardziej, że już teraz wiadomo, iż następne zachodnie koncerny będą występowały do sądu. Jeszcze raz pytam - dlaczego w sądzie nie ma przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, który powinien, na podstawie regulaminu przetargu, jednoznacznie oświadczyć, iż nie ma podstaw do zabezpieczenia na akcjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#GabrielJanowskiniez">Te akcje są już własnością pracowników i plantatorów. Jest to więc zwyczajna grabież.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#GabrielJanowskiniez">Nie ma podstaw prawnych, żeby sąd - mając taki zapis regulamin - mógł ustanowić zabezpieczenie na akcjach. Z tym że jeżeli nie pokaże tego regulaminu minister Skarbu Państwa - sąd nadal będzie wydawał postanowienie o zabezpieczeniach na akcjach.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#GabrielJanowskiniez">W związku z tym zwracam się z wnioskiem, żeby w tych wszystkich sprawach sądowych, w trybie nieprocesowym, były dosyłane do sądu, przez resort skarbu, wyciągi z regulaminu przetargu, świadczące o tym, że nie ma podstaw do prowadzenia takiej procedury. Wtedy bowiem już w momencie wniesienia wniosku do sądu powinien on być oddalony, z uwagi na taki zapis w regulaminie przetargu.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#GabrielJanowskiniez">Ale pan minister Ambroziak powoływał się na Kodeks handlowy.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#GabrielJanowskiniez">Gdyby była sytuacja wynikająca z Kodeksu handlowego i Kodeksu cywilnego - że jest to oferta wiążąca - to rzeczywiście sąd mógłby wydać takie postanowienie. Ale skoro mamy takie zapisy w regulaminie przetargu, że Skarb Państwa w każdej chwili może odstąpić od przetargu, bez odszkodowania, to sąd nie ma podstaw do wydawania takich postanowień. Problem jest tylko w tym, że nie ma strony, która by o ten interes zadbała. W związku z tym proszę tę sprawę poruszyć w dezyderacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ElżbietaJerzak">Znana jest mi sytuacja, która ma miejsce w przypadku wniosku o zabezpieczenie akcji cukrowni Nowy Staw i Malbork, które wchodzą w skład Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej. Otóż Mazowiecko-Kujawska Spółka Cukrowa po otrzymaniu takiej decyzji sądu natychmiast przekazała ją do wiadomości Ministerstwa Skarbu Państwa. W rezultacie podjęliśmy działania w sprawie włączenia się, poprzez nasz departament procesowy, jako strona wspomagająca. Bo stroną, w tym wypadku, jest Mazowiecko-Kujawska Spółka Cukrowa.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#ElżbietaJerzak">Mazowiecko-Kujawska Spółka Cukrowa zadziałała, w naszej ocenie, bardzo sprawnie. Sformułowała wyjaśnienia do sądu, w których wszystko zostało wyartykułowane - łącznie z regulaminem i bezprawnym nadinterpretowaniem faktów przez inwestora. W ocenie naszych prawników wyjaśnienia były wyczerpujące i kompletne.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#ElżbietaJerzak">Natomiast informację na temat zabezpieczeń w przypadku cukrowni należących do Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej mam tylko medialną. Wczoraj próbowałam te informacje zweryfikować, ze względu na dzisiejsze posiedzenie, niestety nie byłam w stanie dociec - jak wygląda decyzja sądu.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#ElżbietaJerzak">W decyzji sądu, jaką otrzymuje spółka cukrowa, jest również wniosek inwestora i tam mamy wiele punktów, o które możemy się „zaczepić”. W naszej ocenie zwykle jest tam wiele faktów nadinterpretacji, które wymagają wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#ElżbietaJerzak">Niezrozumiałe jest dla mnie twierdzenie, że spółka nie posiada wszystkich dokumentów. Spółka cukrowa musi mieć pełną dokumentację. Natomiast my, zawsze pilnujemy tych spraw i ewentualnie włączamy się swoim departamentem procesowym jako strona wspomagająca.</u>
<u xml:id="u-84.5" who="#ElżbietaJerzak">W obu przypadkach - chodzi o Poznańsko-Pomorską Spółkę Cukrową i Mazowiecko-Kujawską Spółkę Cukrową - jako strony występują spółki cukrowe i dlatego jest tu kwestia zabezpieczenia akcji, które należą do spółek, a nie do Skarbu Państwa. Dodam, że z informacji ogólnych i sformułowań, jakie przysyła nam kancelaria adwokacka, jaką wynajął inwestor w Lubelsko-Małopolskiej Spółce Cukrowej, wynika, że tam akurat stroną będzie Skarb Państwa. Tak więc w przypadku, gdy stanie się to już faktem - na pewno będziemy występować w sposób bezpośredni i będziemy dokładać wszelkich starań, by zrobić to jak najlepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wniosek z tego, że polskie sądy również działają na zlecenie zagranicznych mocodawców. Tak więc jesteśmy w środku chaosu polskiego i zdrady - jak mówili niektórzy posłowie - nie tylko w ministerstwach, ale również i w sądownictwie. Panią naczelnik prosimy o skontaktowanie się z panią minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaBarys">Przed sądem liczą się dowody w postaci dokumentów, a nie wyjaśnienia. Jeżeli takie dowody są przedstawione w formie regulaminu przetargu, gdzie jasno jest napisane, że „może odstąpić i nie ma odszkodowań” - to wtedy sąd by nie wydał takiego postanowienia. Jeżeli sąd takiego dokumentu nie ma, a są to tylko wyjaśnienia pisemne - obojętnie jaka kancelaria by to robiła i z jakimi uprawnieniami - sąd nie jest w stanie przyjąć takiego wyjaśnienia bez dowodu. A dowodem jest tu dokument.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#ElżbietaBarys">Pani naczelnik mówi, że stroną jest Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa. Otóż przy sprzedaży pięciu spółek kalisko-konińskich w samej uchwale walnego zgromadzenia została załączona umowa, co do której był zobowiązany dyrektor holdingu, który nie mógł nanieść żadnej zmiany - mimo że nie były zabezpieczone interesy Skarbu Państwa. W związku z tym pytam - jak ta strona ma działać, skoro ma takie utrudnienia ze strony resortu? Do tego stopnia, że grozi się pozbawieniem stanowiska, jeśli nie podpisze tego, co zostało - jako załącznik do uchwały walnego zgromadzenia - załączone. Dodam, że dyrektor nie ma wpływu na obsady w cukrowniach, ponieważ ma je z góry narzucane. Dotyczy to np. osób, które już wcześniej działały na niekorzyść Skarbu Państwa i zostają tam zatrudnione arbitralną decyzją pani minister. Tu właściwie nikt nie ma nic do powiedzenia.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#ElżbietaBarys">Pani naczelnik, pani doskonale wie co było z umową dotyczącą cukrowni kalisko-konińskich - że musieliśmy umowę zmieniać po pięciu dniach, że pojawiła się nowa uchwała i że jeszcze nie zostały uwzględnione wszystkie rzeczy, które powinny pojawić się w tej drugiej umowie. Jednym słowem trwa tu ping-pong, a coraz więcej majątku wycieka, w sposób zupełnie nieprzemyślany, do inwestora zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#ElżbietaBarys">Uprawnienia posła są określone w konstytucji i w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ale rzeczą jest nieprawdopodobną, żeby poseł musiał dbać o interes Skarbu Państwo, kiedy od tego jest resort. Żeby to poseł oglądał i czytał umowy i domagał się ich zmiany. Dlatego jeszcze raz przypominam o powołaniu podkomisji, która by nad tymi sprawami czuwała. Bo kiedy obserwuję następne działania następnych koncernów - to jasnym się staje, że czyni się wszystko, by nie dopuścić do powołania Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#ElżbietaBarys">Jak toczą się procedury odwoławcze w sądach - wszyscy państwo wiecie. Dziwne jest, że z wniosków koncernów zagranicznych sprawy rozpatrywane są bardzo szybko, natomiast ze strony polskich podmiotów gospodarczych wszystko to się ciągnie w nieskończoność.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#GabrielJanowskiniez">Istotnie taka jest intencja - żeby poprzez rozmaite kruczki prawne, poprzez wnioski o roszczenia, odwołania itp. powołanie Krajowej Spółki Cukrowej zablokować. I dlatego oświadczam, że nie ogłoszę zakończenia posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do czasu, kiedy nie przyjdzie tu pani minister i nie złoży nam jednoznacznych wyjaśnień i nie podejmie decyzji co do czasu zakończenia procedury powołania Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardCybulski">W Zbiersku protestujemy przeciwko sprzedaży cukrowni grupy kalisko-konińskiej, przeciwko sprzedaży cukrowni w Zbiersku, gdzie sprzedaje się także fabrykę. Tu dodam, że sama fabryka zajmuje 9 ha natomiast cały obszar, który się sprzedaje wynosi 62 ha.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#RyszardCybulski">Proszę przekazać pani minister, że my się nie ugniemy. Protest będziemy kontynuować, a nawet będziemy go rozszerzać. Nie pozwolimy sprzedać tych cukrowni.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#RyszardCybulski">Jeśli chodzi o te cztery cukrownie, które się już poddały - uważamy, że tam również nie było przyzwolenia społecznego. Tam byli wymanewrowani pracownicy przez związkowców, prezesów, a przede wszystkim przez prezesa Iwana.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#RyszardCybulski">Te cukrownie były celowo „zdołowane” przez prezesa Iwana i dlatego są teraz w takiej sytuacji finansowej. My jednak tych cukrowni nie oddamy. Będziemy ich bronić wszelkimi dostępnymi środkami.</u>
<u xml:id="u-88.4" who="#RyszardCybulski">Obserwując dzisiejsze posiedzenie jesteśmy zdruzgotani. Okazuje się, że prawo w Polsce nie istnieje. Pani minister nie respektuje woli narodu, wyrażonej przez Sejm. Nie respektuje podpisu prezydenta, również wybranego przez naród. Czy tu potrzeba krwi, żeby wyprostować te wszystkie sprawy? My się tego obawiamy, choć jesteśmy na to przygotowani. Proszę to wszystko przekazać pani minister, która zapewniała związkowców ze Zbierska, że mieszka w Poznaniu na ul. Dzieci Wrześni i dlatego nie trzeba ją uczyć patriotyzmu. Niech pani powie, że dzieci zbierskie boją się wracać do domów, bo nie wiedzą czy już wszystko sprzedane. Jeszcze raz powtarzam - my będziemy tej cukrowni bronić nawet za cenę krwi.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę, żeby pani naczelnik skontaktowała się z panią minister. My wysłuchamy teraz przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PiotrMueck">Sprawa nabywania nieruchomości przez cudzoziemców jest regulowana przez ustawę z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, która to ustawa mówi, że na nabycie nieruchomości cudzoziemiec musi uzyskać zgodę ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wydanie takiej zgody wymaga jeszcze wyrażenia zgody przez ministra obrony narodowej, która jest obligatoryjna. W przypadku nieruchomości rolnych musi jeszcze wypowiedzieć się pozytywnie minister rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PiotrMueck">Ponadto inny artykuł tej ustawy mówi, że minister spraw wewnętrznych i administracji może też zasięgać opinii innych organów, zarówno na szczeblu centralnym jak i terenowym. Nabycie nieruchomości przez cudzoziemca bez uzyskania zgody ministra spraw wewnętrznych i administracji jest nieważne z mocy prawa. Dotyczy to również przypadku, kiedy cudzoziemiec kupuje akcje lub udziały spółek, które posiadają te nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#PiotrMueck">Chciałbym państwu zwrócić uwagę na to - i podkreślić - że stosownie do art. 25 ustawy o działach administracji rządowej, z dnia 4 września 1997 r., minister właściwy do spraw Skarbu Państwa reprezentuje Skarb Państwa w zakresie gospodarowania mieniem Skarbu Państwa, w tym komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz narodowych funduszy inwestycyjnych i ich prywatyzacji, jak również ochrony interesów Skarbu Państwa, z uwzględnieniem przepisów odrębnych. W związku z tym minister spraw wewnętrznych i administracji nie ingeruje w zakres kompetencji ministra Skarbu Państwa, ani tym bardziej nie nadzoruje procesu prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#PiotrMueck">Ponieważ minister spraw wewnętrznych i administracji nie jest organem właściwym do prowadzenia postępowań prywatyzacyjnych oraz sprawowania nadzoru nad ich prawidłowością, wykonuje jedynie obowiązki wynikające z ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, stąd w prowadzonych postępowaniach o wydanie zezwolenia na nabywanie przez cudzoziemców akcji lub udziałów w spółkach prawa handlowego - a więc dotyczy to właśnie przypadku, który jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia - może jedynie opierać się na treści dokumentów złożonych wraz z wnioskiem przez określonego wnioskodawcę - czyli w tym wypadku przez firmę niemiecką Pfeifer und Langen. Dodam, że w procesie prywatyzacyjnym dokumentem niezbędnym do przeprowadzenia postępowania administracyjnego jest umowa zawarta pomiędzy inwestorem a reprezentantem ministra Skarbu Państwa. Brak tego dokumentu, czyli oświadczenia woli zbycia - w świetle przepisów ustawy, o której wspomniałem - uniemożliwia przedstawienie postępowania administracyjnego i wydanie zezwolenia.</u>
<u xml:id="u-90.4" who="#PiotrMueck">Przechodzę teraz do meritum sprawy. Otóż taka umowa została, jak państwo wiecie, podpisana pomiędzy firmą Pfeifer und Langen a spółką holdingową, której właścicielem jest Skarb Państwa, dnia 13 lipca br. Umowa została nam dostarczona niezwłocznie przez pełnomocnika niemieckiej firmy.</u>
<u xml:id="u-90.5" who="#PiotrMueck">Po skompletowaniu wszystkich dokumentów, potraktowaliśmy ten podmiot tak jak traktujemy wszystkie podmioty, czyli wszczęliśmy postępowanie. Wysłaliśmy do Urzędu Ochrony Państwa całą dokumentację - bo taka jest procedura, że w przypadku większych transakcji i większego majątku zwracamy się do UOP z prośbą o wydanie opinii. W przypadku Cukrowni Gniezno wystąpiliśmy również do ministra obrony narodowej o wydanie opinii w sprawie nabycia nieruchomości. W przypadku Cukrowni Gosławice wystąpiliśmy do ministra rolnictwa i rozwoju wsi o wyrażenie zgody na nabycie przedmiotowych akcji, ponieważ tam występują nieruchomości rolne.</u>
<u xml:id="u-90.6" who="#PiotrMueck">Cała dokumentacja jest w tej chwili poza naszym ministerstwem. W sprawie tych dwóch cukrowni, o których wspomniałem - ministrowie jeszcze nie wypowiedzieli się. Taki jest stan faktyczny na dziś, jeśli chodzi o postępowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji w przedmiocie wydania zezwolenia na nabycie akcji przez cudzoziemca - jeżeli te podmioty są w posiadaniu nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-90.7" who="#PiotrMueck">Na zakończenie dodam, że taka umowa bez wyrażenia zgody przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, w świetle prawa byłaby nieważna.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#GabrielJanowskiniez">Czy są pytania do pana dyrektora?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#StanisławKalemba">Chodzi mi o Cukrownię Zbiersk. Tam są mieszkania, w których mieszkają pracownicy cukrowni od 30–40 lat. Ponieważ zdarzały się sytuacje, że sprzedawano razem z firmami mieszkania, które potem mieszkańcy musieli wykupywać po cenach wolnorynkowych - czy ministerstwo bierze taką sytuację pod uwagę? Poza tym teren samej Cukrowni w Zbiersku to jest 9 ha, ale teren przyległy, na którym są m. in. właśnie mieszkania to już teren następnych 53 ha. Czy tą sprawą się zajmujecie?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PiotrRał">Jeśli chodzi o Zbiersk mamy umowę dotyczącą sprzedaży akcji, ale nie było tam wyodrębnionego majątku. Taką umowę dostarczył nam pełnomocnik strony.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PiotrRał">Jeżeli zachodzą jakieś wątpliwości, czy są jakieś niepokoje społeczne - my możemy reagować na nie dopiero wtedy, kiedy dostaniemy jakiś sygnał z organizacji społecznych czy samorządowych. Dopiero wtedy taką sprawę badamy. My nie mamy możliwości badania sprawy na miejscu, w terenie. My pracujemy w oparciu o dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#StanisławKalemba">Czy dla MSWiA ważna jest informacja, którą tu usłyszeliście w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi?</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę, że wszyscy tu mówimy - nie ma przyzwolenia społecznego na sprzedaż cukrowni, nie mówiąc już o sprzedaży mieszkań ludzi, którzy tam mieszkali i pracowali od wielu lat.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#StanisławKalemba">Jeśli takiej informacji w MSWiA do tej pory brakowało to sądzę, że teraz przedstawiciele ministerstwa przyjmują ją do wiadomości i jest podstawa do tego, by te sprawy dogłębnie zbadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PiotrRał">To jest rzecz oczywista. Z tym że o tych faktach dowiadujemy się po raz pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#GabrielJanowskiniez">Chcę pana poinformować, że dwa tygodnie temu publicznie, na posiedzeniu Sejmu, o godz. 9.15 poinformowałem Wysoką Izbę i pana marszałka o zawiązaniu się Komitetu Obrony Własności Cukrowni Kalisko-Konińskich w Zbiersku i zwróciłem się z apelem do posłów o poparcie tej inicjatywy. Czyli państwo wiedzieliście o sprzeciwie społecznym i to w formie zdecydowanej, bo w formie akcji protestacyjnej. Tak więc panie naczelniku, kto jak kto, ale Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji powinno wiedzieć co się dzieje na scenie politycznej, a sejmowej w szczególności.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AlfredWłodarski">Na sali są prezesi zarządu Cukrowni w Zbiersku i dobrze byłoby, gdyby dokładnie i szczegółowo wyjaśnili przedstawicielom MSWiA sprawy związane z tą sprzedażą. Ja ze swej strony mogę poinformować, że te 62 ha to są drogi, place, chodniki, mieszkania. Chciałbym też wiedzieć, czy - jeżeli minister spraw wewnętrznych i administracji nie wyrazi zgody na sprzedaż - umowa automatycznie wygasa, bez jakichkolwiek sankcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PiotrRał">Jeśli chodzi o drogi i lokalizacje nieruchomości - tym się zajmuje minister obrony narodowej. Dlatego każdą transakcję sprzedaży nieruchomości cudzoziemcowi on opiniuje i od jego zgody zależy, czy to jest ważne ze względu na strategiczne bezpieczeństwo państwa, czy nie. Tak więc na pewno ta sprawa zostanie przez ministra obrony narodowej zbadana. Natomiast, czy umowa będzie prawomocna czy nie, bez naszego zezwolenia - to zależy od tego, jak została sformułowana. Tu nie da się w tej chwili jednoznacznie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#GabrielJanowskiniez">Czy pan wie do jakiego ugrupowania politycznego należy minister obrony narodowej?</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#GabrielJanowskiniez">Niestety nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#GabrielJanowskiniez">Zdaje się, że do SKL. To może nie ma bezpośredniego związku, ale ma pewnie pośredni.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#RyszardCybulski">Podkreślam, że jeśli chodzi o Cukrownię Zbiersk - tam się sprzedaje nie tylko cukrownię, ale całą osadę. Sprzedaje się emerytów, sprzedaje się plantatorów, pracowników i ich dzieci.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#RyszardCybulski">Pfeifer und Langen - to nie jest wiarygodny partner. Wiemy to po przykładzie cukrowni leszczyńskich, gdzie dostali grunt pod te cukrownie za darmo. Dlatego uważam, że jakiekolwiek procedury kupna-sprzedaży z takim partnerem są niedopuszczalne i nie powinny mieć miejsca.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#RyszardCybulski">Chciałbym zaapelować do posłów Rzeczypospolitej Polskiej, którzy przegłosowali 345 głosami ustawę, w której był zapis o utworzeniu Krajowej Spółki Cukrowej złożonej z wszystkich 49 niesprywatyzowanych cukrowni, żeby domagali się jej respektowania.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#RyszardCybulski">Chciałbym także zaapelować do wszystkich związkowców, silnych central rolniczych i pracowniczych, żeby wspomagali nas w tych działaniach, bo my tych cukrowni nie oddamy. To będzie walka na śmierć i życie.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#RyszardCybulski">Jeśli zaś chodzi o przyzwolenie społeczne to dodam, że w Cukrowni Zbiersk przeprowadzone zostało, w sposób demokratyczny, referendum, w którym opowiedzieli się pracownicy i plantatorzy. I tu żadnych wątpliwości nie ma - przyzwolenia społecznego na sprzedaż nie ma. Jest jeszcze kwestia pakietów socjalnych. Otóż pakiety socjalne kończą się 31 grudnia 2002 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#TadeuszWójcik">Dodam, że my nie braliśmy nagród z zysku, żeby te osiedla tam powstały. Dlatego zabieranie mieszkań tym ludziom i wyprowadzanie pod śmietniki polskiego narodu - to hańba i zdrada.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AlfredWłodarski">Dam państwu przykład obłudy inwestora. Ja byłem jednym z członków zespołu negocjującego pakiet plantatorski przy Śląskiej Spółce Cukrowej. Jeżeli mówi się nam - plantatorom, pracownikom - że inwestor wchodzi tu na długie lata, to dlaczego inwestor chce podpisać pakiet tylko na krótki okres? Przecież jeżeli czyni długookresowe inwestycje, to nie czyni ich z myślą, że będzie sprowadzał cukier z zachodu, tylko że będzie to robił z polskiego cukru. Dlaczego więc podpisuje pakiet na krótki okres i nie chce przedłużenia?</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#AlfredWłodarski">Śląską Spółkę Cukrową kupował Saint Louis Sucre, a okazało się, że wykupił ją Sudzucker w 99,7 proc.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#AlfredWłodarski">Za 1300 tys. ton produkcji cukru w Śląskiej Spółce Cukrowej - chodzi tu o produkcję limit i rynek zbytu - Sudzucker zapłacił 1.600 mln euro. Za Śląską Spółkę Cukrową Saint Louis Sucre powinien zapłacić 320 mln euro, co jest równoznaczne z sumą ponad 1100 mln zł. Tymczasem cena wyznaczona przez Ministerstwo Skarbu Państwa wynosiła 235 mln.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#GabrielJanowskiniez">Macie państwo dowód, jak robione są rachunki przez Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#StefanBąk">Chciałbym dodać, że w Zbiersku, na placu cukrowniczym jest również przedszkole, do którego uczęszczają nasze dzieci. Jest też boisko sportowe, gdzie ćwiczy i trenuje nasza młodzież szkolna. Z chwilą, gdy to wszystko zostanie sprzedane - wszystko upadnie. Osada Zbiersk zniknie z mapy Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#GabrielJanowskiniez">Nie dopuścimy do tego. Tak długo tu będziemy obradować, aż sprawa zostanie jednoznacznie, po naszej myśli załatwiona.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#ZdzisławKujawa">Chcę oświadczyć, że umowa kupna-sprzedaży, dotycząca Cukrowni Zbiersk, została w haniebny sposób podpisana. Zrobiono to pod osłoną nocy, ukradkiem, a drugą stronę skuli w kajdany. Proszę to przekazać ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Cukrownię sprzedano z całym gruntem. Jako plantator i samorządowiec nie mogę tego pojąć.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#ZdzisławKujawa">Mamy przykład kaliskich Winiar, że kiedy zostały sprzedane zachodniemu koncernowi z 1700 pracowników zostało 617. Przedtem odstawiało tam warzywa około 4 tys. plantatorów, obecnie - ani kilograma warzyw z polskiej ziemi nie jest sprzedawane.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#ZdzisławKujawa">W jakim kraju my żyjemy? O jaką wolność walczyliśmy?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#RyszardCybulski">Dodam, że jeśli chodzi o moment podpisania tej umowy kupna-sprzedaży, to obok w sali w Urzędzie Wojewódzkim - bo tam się to odbywało - byli przedstawiciele czterech cukrowni, natomiast przedstawiciele Cukrowni Zbiersk, wśród których i ja byłem, zostali skuci i wyprowadzeni. Umowa dotyczyła pięciu cukrowni, w tym także Cukrowni Zbiersk, tymczasem przedstawicieli Zbierska nie było przy podpisywaniu umowy. Zwracam na to uwagę przedstawicielom MSWiA.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#RyszardCybulski">Zwracam się do przedstawiciela OPZZ w holdingu poznańsko-pomorskim - czy w tych waszych cukrowniach, które się poddały, były przeprowadzone referenda, czy była wyrażona, w sposób demokratyczny, wola pracowników i plantatorów?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WojciechZarzycki">Zwracam się do przedstawicieli MSWiA. Nie wiem, czy panowie byli, kiedy zwracałem się do pana ministra Ambroziaka i przekazałem mu pismo, które otrzymałem, sygnowane przez dyrektorów „jeszcze polskich cukrowni”, w którym jest wiele zarzutów. Chciałbym to pismo skierować na wasze ręce, abyście zainteresowali się tą sprawą i sprawdzili podane w nim informacje A informacje są porażające. Mówi się tutaj o korupcji. Mówi się o powiązaniach, mówi się o negocjacjach.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#WojciechZarzycki">Myślę, że obowiązkiem ministra spraw wewnętrznych i administracji jest sprawdzenie tych informacji, tym bardziej że dotyczą także nocnej sprzedaży cukrowni grupy kalisko-konińskiej. Proszę, by odpowiedź z ministerstwa przekazana została do Sekretariatu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę przedstawiciela OPZZ o udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RomanFurmański">Proces prywatyzacyjny w cukrownictwie trwa od 1998 r. W 1999 r. federacja wyraziła zgodę i podjęła uchwałę o restrukturyzacji i prywatyzacji sektora cukrowniczego.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#RomanFurmański">Jeśli chodzi o grupę kalisko-konińską we wszystkich cukrowniach - myślę, że w Zbiersku też, bo mamy uchwałę podjętą i podpisaną przez przedstawicieli związków zawodowych - takie uchwały i referenda były przeprowadzone.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#RomanFurmański">W mojej grupie takie referenda były, na co mam dowody. Wszyscy, którzy przystąpili do negocjacji pakietu socjalnego musieli mieć upoważnienie. I takie upoważnienie mieliśmy. Byłem zastępcą przewodniczącego komitetu negocjacyjnego w grupie kalisko-konińskiej, negocjującego pakiet pracowniczy.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#RomanFurmański">Jeśli chodzi o Cukrownię Zduny i pozostałe - wiem, że takie referenda były i były upoważnienia. Te wszystkie dokumenty są u przewodniczącego komitetu negocjacyjnego do wglądu i Komisja może się z nimi zapoznać.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#RyszardCybulski">Jak to się stało, że w urzędzie wojewódzkim, w czasie podpisywania umowy kupna-sprzedaży byli przedstawiciele tylko czterech cukrowni i nie było przedstawicieli Cukrowni Zbiersk?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RomanFurmański">Z tego co wiem podpisywanie umowy kupna-sprzedaży odbywało się w delegaturze Ministerstwa Skarbu Państwa na ul. Głogowskiej, 13 lipca o godz. 19.15. Natomiast negocjowanie wszystkich pakietów wokół umowy trwało rzeczywiście dosyć długo - tak jak tu mówiono - do godz. 2.00 w nocy.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#RomanFurmański">Jeśli chodzi o przedstawicieli ze Zbierska - uczestniczyli oni w spotkaniu w Cukrowni Zduny z nowo powołanym prezesem Kruszyńskim i nie wyrazili tam żadnego sprzeciwu. Rzeczywiście w ostatniej chwili nie uczestniczyli w zebraniach.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#RomanFurmański">W międzyczasie byli zaproszeni do Komitetu Strajkowego, niestety koledzy ze Zbierska nie przyłączyli się do nas.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#RomanFurmański">Komitet Obrony Własności Cukrowni Kalisko-Konińskich w Zbiersku powstał jako następna, druga grupa protestująca.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#RomanFurmański">Poproszono wojewodę o negocjacje. Pan Kruszyński, prezes Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej był poproszony na godz. 10, żeby wyjaśnić wszystkie sporne sprawy. Negocjacje trwały 1,5 godziny i prezes holdingu powiedział, że potrzebuje wyraźną zgodę i jednoznaczne stanowisko Ministerstwa Skarbu Państwa. Takie stanowisko otrzymał, w związku z czym udano się na naradę do delegatury Ministerstwa Skarbu Państwa, na ul. Głogowską. My natomiast oczekiwaliśmy na zakończenie tych negocjacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#RyszardCybulski">Nie odpowiedział pan na moje pytanie - czy w czasie podpisywania umowy, czy krótko przed tym faktem, byli przedstawiciele Cukrowni Zbiersk, czy też byli tylko przedstawiciele czterech cukrowni?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#RomanFurmański">Przedstawiciele Cukrowni Zbiersk nie przyszli na te spotkania, mimo że zostali zaproszeni.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#GabrielJanowskiniez">Byli tam, ale zostali zakuci w kajdanki i odwiezieni na przesłuchanie. Ja interweniowałem w tej sprawie u komendanta Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#RyszardCybulski">Niedopuszczalne jest, by w Gnieźnie - kolebce państwa polskiego - był sprzedany chociaż jeden kamień. Dostajemy tysiące listów od ludzi, którzy również są tego samego zdania. Cukrownia Gniezno leży w samym centrum Gniezna. Zwracamy się do przedstawicieli MSWiA - to już jest sprawa polityczna, prosimy o wnikliwe zbadanie tej transakcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#GabrielJanowskiniez">Panowie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - macie pełny obraz sytuacji. Jest kategoryczny sprzeciw przeciwko tej sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#GabrielJanowskiniez">Chcę państwa poinformować, że 13 czerwca o godz. 21.30 rozmawiałem z panem Kruszyńskim, szefem holdingu, prosząc go by tej umowy nie podpisywał. Pytałem go, czy ma „pistolet przystawiony do czoła i stryczek zaciągnięty na szyi” - powiedział, że nie. W związku z tym powiedziałem wówczas: niech pan nie podpisuje, bo wpisuje się pan w krąg zdrajców. Wówczas powiedział, że jest na niego wywierana presja. Pytałem: przez kogo? Odpowiedział: przez pana ministra Łaszkiewicza.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#GabrielJanowskiniez">Podczas debaty sejmowej pytałem ministra Łaszkiewicza - czy istotnie miało to miejsce. Oczywiście twierdził, że nie, ale przecież czynił wszystko, żeby ta umowa była podpisana - mimo że w tym czasie była nieobecna w kraju pani minister. Po prostu - jest tu zmowa, a Ministerstwo Skarbu Państwa jest przesiąknięte korupcją. Od pierwszego ministra, pełnomocnika Lisa, który był łapownikiem - co powiedziałem publicznie - wszyscy następni postępują podobnie. Dlatego w Gnieźnie, w tej kolebce państwowości, odbył się trybunał narodowy nad zdrajcami. Nad wszystkimi premierami i ministrami skarbu i prywatyzacji. I tam trybunał orzekł, że są winni. I doprowadzimy do tego, że staną przed Trybunałem Stanu. Niektórzy związkowcy - również. I to zarówno ze strony plantatorskiej jak i pracowniczej. Można powiedzieć, że korupcja i łapownictwo zdobyły sobie w Polsce przodownictwo. Uczestniczy w tym ministerstwo, które jak na ironię nazywa się Skarbu Państwa. To jest raczej ministerstwo trwonienia polskiego majątku, wypracowanego przez pokolenia. Pani minister Aldona Kamela-Sowińska była tam - w Gnieźnie - przez opinię publiczną od czci i wiary odsądzana.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#GabrielJanowskiniez">Pani naczelnik - o jakiej my prywatyzacji mówimy? Przecież to jest zwyczajna sprzedaż. Czy prywatyzacją można nazwać sprzedaż elektrociepłowni warszawskich rządowi szwedzkiemu? Polski rząd sprzedaje innemu rządowi swoją własność!</u>
<u xml:id="u-118.4" who="#GabrielJanowskiniez">Czy prywatyzacją jest sprzedaż elektrociepłowni białostockiej rządowi francuskiemu?</u>
<u xml:id="u-118.5" who="#GabrielJanowskiniez">Wy posługujecie się słowem „prywatyzacja” dla zakamuflowania tego procederu, który uprawiacie. To nie jest żadna prywatyzacja. Jest to po prostu zdradziecka wyprzedaż. Ludzie głośno o tym mówią. Nie macie u ludzi za grosz szacunku i poważania za swoją dwunastoletnią działalność zdradziecką. Za to odpowiecie - tak mi dopomóż Bóg. My nie popuścimy. Powiedziałem premierowi Buzkowi - jeśli jakąkolwiek cukrownię sprzeda, stanie przed Trybunałem Stanu. Stanął symbolicznie przed trybunałem w Gnieźnie i stanie przed prawdziwym Trybunałem Stanu. Dość tej prywaty i wyprzedaży Polski. A bezczelna dzisiejsza obecność tu przedstawicieli Ambasady Niemiec o czym świadczy? O tym, że nawet tu, w Sejmie nie ma minimum godności. Wyraża się zgodę na uczestnictwo nie informując nas o tym. Minimum uczciwości nakazywało wpisać się na listę obecności gości - a tego nie uczyniono. Czy wy nie widzicie co się dzieje? Pani niestety w tym uczestniczy i pani minister również. Przepraszam, że mówię w ten sposób, ale o tych sprawach trzeba mówić jednoznacznie i dosadnie. Jakie wiadomości ma pani od pani minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#ElżbietaJerzak">Pani minister wyjechała na spotkanie i dzisiaj już nie będzie w ministerstwie. Usiłowałam się połączyć telefonicznie z panią minister, niestety nie uzyskałam połączenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#GabrielJanowskiniez">Trzeba było zwrócić się do UOP. Oni by panią połączyli.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#GabrielJanowskiniez">Panie przewodniczący, proszę ze mnie nie żartować.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#GabrielJanowskiniez">Ja z pani nie żartuję. Ja mówię o sprawach wagi państwowej. To wy sobie żartujecie. Oświadczam, że posiedzenie będzie trwało tak długo, aż pani minister Aldona Kamela-Sowińska przyjdzie tutaj i złoży nam jednoznaczne wyjaśnienia w sprawie powołania Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#RyszardCybulski">Pani naczelnik, proszę wyjaśnić dlaczego pani minister Skarbu Państwa nie ma odwagi stanąć przed ludźmi, którzy są przeciwni tym sprzedażom i mają argumenty, których widocznie pani minister nie jest w stanie podważyć? Czego pani minister się obawia, jeżeli jest przekonana, że to co robi - robi dobrze i profesjonalnie?</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#RyszardCybulski">Jeżeli pani minister uważa, że te cukrownie trzeba sprzedawać - niech tu przyjdzie i udowodni to. Dlaczego w wystąpieniu telewizyjnym pani minister kłamała? Przecież ja, zwykły robotnik mógłbym polemizować z nią o tym zadłużeniu Śląskiej Spółki Cukrowej. Przecież my wiemy, że to były zadłużenia bieżące. I na dziś one nie wynoszą 450 mln zł, tylko około 100 mln zł.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#RyszardCybulski">Wiadomo, że cukrownie są kredytowane. Są to kredyty preferencyjne, obrotowe. Są długoterminowe kredyty inwestycyjne. My wiemy ile każda cukrownia może wziąć tych kredytów, ile może spłacić i jaki jeszcze z tego zysk jest później. Dlaczego pani minister nie powiedziała, że Śląska Spółka Cukrowa miała zysk za ubiegły rok, Lubelska Spółka Cukrowa miała zysk, Mazowiecka Spółka Cukrowa miała zysk, tylko Pomorska Spółka Cukrowa miała stratę?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#GabrielJanowskiniez">Jest godz. 16.30. Ogłaszam przerwę do godz. 20.00. Jeżeli do tej godziny pani minister nie przybędzie ogłaszam, że jest permanentne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aż do czasu przybycia pani minister.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Jak państwo wiecie ustaliliśmy wcześniej, że od godz. 20.00 czekamy na przybycie pani minister Aldony Kameli-Sowińskiej. Na razie nie mamy żadnych informacji, dlatego proszę sekretariat o skontaktowanie się z panią naczelnik Jerzak, żeby nas poinformowała o decyzji pani minister.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#GabrielJanowskiniez">Przed przerwą zapowiedziałem, że nie zamknę posiedzenia Komisji do czasu uzyskania jednoznacznego stanowiska i informacji pani minister w kwestii zasad i harmonogramu tworzenia Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#GabrielJanowskiniez">Uważam, że naszą podstawową, elementarną powinnością jest tę sprawę zakończyć w ten sposób, iż: otrzymamy informację, przyjmiemy stosowny dezyderat i powołamy podkomisję, która będzie na bieżąco te sprawy nadzorowała i współdziałała z Ministerstwem Skarbu Państwa. Nie jest bowiem możliwe nasze samodzielne działanie, bo jednak są pewne procedury przewidziane dla ministra Skarbu Państwa, jako właściciela. My możemy być tylko organem nadzorującym ten proces. Za chwilę będziemy mieli informację na temat przybycia pani minister.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#GabrielJanowskiniez">W międzyczasie - w odpowiedzi na pytanie pana Kosmala, zadane podczas przerwy - chcę państwa poinformować, że były takie zamysły, by przekształcić Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa w Bank Ziemski, z tym że nie sprecyzowano - na czym miałaby polegać ta nowa rola. Jest coraz powszechniejsza opinia, że Agencja ta jest w tej chwili agencją wyprzedaży - często zakamuflowanej - ziemi. To, co jest wielce niepokojące, to masowa sprzedaż jezior, działek - szczególnie w atrakcyjnych rejonach - podstawionym firmom, mafiom. Informacje te pochodzą od samych pracowników agencji. Tych patriotycznie nastawionych. Podobno w Agencji jest specjalna firma zajmująca się pośrednictwem w tym handlu. Ma ona - według opinii moich „informatorów” - charakter przestępczy.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#GabrielJanowskiniez">W związku z tym zwróciłem się z pismem do pana prezesa Tańskiego, aby wyjaśnił nam te kwestie. Zobaczymy - jaki będzie tego wynik. Myślę, że tej sprawie poświęcimy jeszcze oddzielne posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-124.5" who="#GabrielJanowskiniez">Chciałbym też, abyśmy na najbliższym posiedzeniu Sejmu mieli możliwość przedyskutowania sprawozdania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i zaalarmowania w tym względzie opinii publicznej. Nie mam bowiem zaufania do następnej ekipy, gdyż SLD również w tym procederze przejmowania własności uczestniczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#StanisławKosmal">Chodzi mi o zasady obrotu ziemią. Otóż z naszych obserwacji wynika, że są rejony w odległości 100 km od Odry praktycznie skolonizowane.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#StanisławKosmal">Uważam, że w znowelizowanej ustawie o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa powinien znaleźć się zapis, iż udział w decyzjach, dotyczących obrotu ziemią, powinni mieć przedstawiciele samorządów rolniczych. Tak jak na przykład jest we Francji.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#StanisławKosmal">W województwie zachodniopomorskim na przykład od trzech lat przy wojewodzie działa Komisja Konsultacyjna. Komisja zleciła opracowanie programu dotyczącego tzw. modelowego gospodarstwa, opartego na zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-125.3" who="#StanisławKosmal">Z analiz wynika, że powinny powstać gospodarstwa 50, 100, 150 ha w oparciu o produkcję zwierzęcą.</u>
<u xml:id="u-125.4" who="#StanisławKosmal">Tu muszę państwu powiedzieć, że województwo zachodniopomorskie, gdzie 70 proc. ziemi było w zasobach PGR i gdzie byliśmy eksporterem żywności, teraz staje się importerem. Jeżeli chodzi o produkcję mleka - w 50 proc. pokrywa zapotrzebowanie ludności, a 50 proc. sprowadza spoza terenu. Z 16 spółdzielni mleczarskich pozostały 3, którym właściwie grozi upadłość. Dlatego właśnie uważam, że na bazie tej ziemi mogłyby funkcjonować gospodarstwa nawet 200 ha, zgodnie z tym opracowaniem, a nie należy oddawać ziemi Niemcom czy Holendrom. Bo nie wiem, czy państwo wiecie, że u nas królowała procedura cesji. W ten sposób Niemcy stawali się praktycznie właścicielami gospodarstw. W zachodniopomorskim jest tylko 20–30 spółek z czystym kapitałem polskim, reszta - to kapitał mieszany.</u>
<u xml:id="u-125.5" who="#StanisławKosmal">Działały też specjalne firmy, które udzielały środków produkcji w formie kredytów, które tak sprytnie formułowały umowy, że w rezultacie zadłużały te gospodarstwa i przejmowały ziemię. Dlatego właśnie uważam, że problem obrotu ziemią jest niezwykle ważny. Niestety, on trochę jakby pozostał w cieniu wobec spraw cukrownictwa. Jakby utknął w Sejmie. Opinia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tej sprawie też jest enigmatyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#GabrielJanowskiniez">Chcę wyjaśnić, że po spotkaniu wyjazdowym do województwa zachodniopomorskiego omawialiśmy te kwestie na posiedzeniu Komisji i przygotowaliśmy w tej sprawie dezyderat do premiera. W dezyderacie stwierdziliśmy m.in., że „rolnicy krytycznie oceniają obrót ziemią”. Na wniosek posła Ireneusza Niewiarowskiego z SKL zostało to złagodzone - wykreślono słowo „krytycznie” wpisano „różnie”. Krótko mówiąc złagodzono słowa krytyki i dezyderat rzeczywiście wyszedł „mdły”.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#GabrielJanowskiniez">Złożyliśmy również dezyderat w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji uczulając w nim, że procedury wydawania zezwoleń nie są przejrzyste i są w tym względzie nadużycia. Zaproponowaliśmy pewne rozwiązania. Odpowiedziano nam bardzo enigmatycznie.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#GabrielJanowskiniez">Krótko mówiąc, władza wykonawcza: rząd, ministrowie, nie sprzyjają ochronie polskich dóbr, polskiej ziemi tylko wprost przeciwnie - działają na szkodę polskiego stanu. Takie mamy elity polityczne, które zamiast pilnować interesu narodowego wyprzedają go. Dodam, że przywołany tu przykład Francji jest rzeczywiście dobrym przykładem. Francuzi rzeczywiście prowadzą politykę regionalną, a poza tym cudzoziemcy nie mają tam dostępu do ziemi. Tymczasem w Polsce właściwie jest to bez ograniczeń.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#GabrielJanowskiniez">Jeżeli nałożymy na siebie dane, że ponad 500 tys. ha jest już we władaniu obcokrajowców, a 2 mln ha ziemi leży odłogiem, to mamy stan zagospodarowania polskiej ziemi i troski o polską ziemię.</u>
<u xml:id="u-126.4" who="#GabrielJanowskiniez">Na naszych oczach następuje dramatyczna degradacja polskiej własności. To jest już groźne dla bytu państwowego, dla suwerenności państwa. Oczywiście nie przeczytacie o tym państwo w „Rzeczpospolitej”, czy w gazetach regionalnych, nie usłyszcie w programach telewizyjnych i radiowych. Jest to temat tabu. Tak zresztą, jak wiele innych. Chodzi o to, by utrzymać Polaków w nieświadomości i uczynić z nas przeżuwaczy produktów zachodnich i idei zachodnich, a Polska stać się ma eurolandem, albo wschodnią marchią Niemiec.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#StanisławKalemba">Jeśli chodzi o obrót ziemią to zasadnicza sprawa polega na tym, by odejść od wolnorynkowego obrotu ziemią - bo kto ma pieniądze wtedy wygrywa przetargi i nieważne, czy są to pieniądze „czyste” czy nie. A powinno być tak jak we Francji, gdzie jest powołana agencja pod kontrolą państwa i gdzie są proste zasady. Jak są wolne grunty agencja je gromadzi, zbiera, a propozycje zagospodarowania dostaje sąsiad. Ten, który ma najbliżej gospodarstwo i udowodnił, że potrafi gospodarować. Daje mu się wtedy wyjątkowe preferencje, bo wiadomo, że najlepiej to zagospodaruje. Czy uda się taki model wprowadzić u nas - zależeć to będzie od układu w przyszłym parlamencie.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#StanisławKalemba">Myśmy złożyli projekt ustawy o gospodarstwie rodzinnym, w poprzedniej kadencji, ale nie było woli pracy. Dzisiaj też przedstawiciele rządu oficjalnie w Sejmie mówią, że nie będzie projektu takiej ustawy - mimo że konstytucja o tym mówi. Czyli na razie nie ma woli pracy nad tymi kwestiami.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#StanisławKalemba">Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa nigdy tych spraw nie rozwiąże. Dokonać tego może jedynie nowa agencja z udziałem samorządów i rolników. Poza tym musimy mieć uporządkowany system bankowy. Dzisiaj w państwach Unii kapitał zagraniczny w bankach stanowi góra kilkanaście procent. U nas w sposób lekkomyślny doprowadziliśmy do 70–80 proc. i za chwilę nie będziemy mieli polskiego systemu bankowego. A jak nie będziemy mieli polskiego systemu bankowego - nie można prowadzić suwerennej polityki gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#StanisławKalemba">Zleciłem w sejmowym Biurze Studiów i Ekspertyz ekspertyzę, żeby przygotowali dane dotyczące udziału obcokrajowców we własności gruntów w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Do dnia dzisiejszego - mimo że minął miesiąc - tych danych nie ma. A prawda jest taka, że nigdzie nie ma tego wolnego obrotu ziemią rolniczą. To nam się próbuje wmówić, że jest. I tak powoli nam nasza matka-ziemia ucieka, a mówienie o wolności i demokracji - kiedy nie będziemy mieli własności - jest zwykłym oszustwem.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#StanisławKalemba">Czy będzie można te sprawy uporządkować? Tak, ale pod warunkiem, że będzie większość w Sejmie, która będzie tym zainteresowana. Na razie takiej większości nigdy nie było. Toczyliśmy wielkie boje i w Komisji, i w Sejmie i niestety zawsze przegrywaliśmy. Nawet jak byliśmy w koalicji nasze propozycje przegrywały, bo byliśmy w tym osamotnieni. Problem nie w tym, by napisać projekt ustawy czy jakieś konkretne rozwiązanie. Problem jest w braku większości, by te rozsądne rozwiązania wprowadzić. Ci, którzy mają pełne usta Unii Europejskiej, standardów europejskich, światowych, gdy przychodzi do głosowań - wtedy zajmują inne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-127.5" who="#StanisławKalemba">Przecież polityka w stosunku do rolnictwa w Polsce jest zaprzeczeniem tego, co się dzieje w Unii Europejskiej i tego co się w ogóle dzieje w świecie. Współczynnik wsparcia rolników wynosi u nas 6 proc., w Unii Europejskiej - 45 proc., a w Stanach Zjednoczonych - 47 proc. Jak zatem rolnik polski ma funkcjonować?</u>
<u xml:id="u-127.6" who="#StanisławKalemba">My próbujemy ratować rolnictwo, ale jest grupa skrajnie liberalna, która robi wszystko, żeby jak najwięcej gospodarstw upadło, bo zamiast 2 mln ma być 200 tys.</u>
<u xml:id="u-127.7" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu walka z rolnictwem i chłopem polskim jest tak samo ideologiczna, jak w czasach stalinowskich. Z tym że wtedy chłop żył biednie, ale nie dał się otumanić. Dzisiaj chłop z tymi kilkoma, czy kilkunastoma hektarami nie pasuje do globalizmu, do bezpaństwowej Europy, bo on stoi na gruncie państwowym. A w zamyśle tych skrajnych liberałów państwa mają przestać funkcjonować. Do tej koncepcji nie pasuje polski chłop i dlatego się go pokazuje, że jest „ciemny i zacofany”.</u>
<u xml:id="u-127.8" who="#StanisławKalemba">Tak jak kiedyś prowadzono taką politykę w stosunku do rolników, tak prowadzi się ją i dzisiaj. I bardzo często są to ci sami ludzie. Z tym że kiedyś pracowali w instytutach marksizmu-leninizmu, a dzisiaj są wielkimi demokratami. Kiedyś służyli Moskwie - dzisiaj Brukseli.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wracając do głównej sprawy, chcę państwa poinformować, że nie mamy kontaktu ani z panią minister Skarbu Państwa, ani z panią naczelnik - co jest jawnym lekceważeniem Komisji i Sejmu.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#GabrielJanowskiniez">Przed chwilą prosiłem o kontakt z panem premierem. Zapewniono mnie, że w przeciągu pół godziny będzie taki kontakt telefoniczny. Chcę po prostu poinformować premiera o niesubordynacji jego ministrów.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#GabrielJanowskiniez">Ja nie zamknę posiedzenia Komisji do czasu aż nie uzyskamy wiarygodnych informacji na temat sposobu i harmonogramu tworzenia Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-128.3" who="#GabrielJanowskiniez">Poczekamy teraz na połączenie z panem premierem, po czym ogłoszę przerwę nocną. Jutro o godz. 9.00 wznowimy posiedzenie. Na godz. 10.30 zaproszę prasę, żeby poinformować o wszystkim opinię publiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#ElżbietaBarys">Jeżeli jutro o godz. 9.00 pani minister się nie zjawi, to rzeczywiście trzeba będzie poinformować prasę o działaniach ministra Skarbu Państwa, związanych ze sprzedażą tych pięciu cukrowni i o wszystkich innych szkodliwych działaniach z tym się wiążących. Niech wszyscy w Polsce dowiedzą się, jak się dysponuje majątkiem Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#GabrielJanowskiniez">Proponuję, byśmy wystosowali telegram do pana premiera - o ile nie będzie kontaktu telefonicznego - w którym poinformujemy go, że ani pani minister, ani wiceminister nie uczestniczyli w posiedzeniu Komisji i w związku z powagą sytuacji oczekujemy przybycia pani minister na posiedzeniu jutro o godz. 9.00, a w przypadku nieprzybycia zwołujemy konferencję prasową i ujawniamy wszelkie informacje dotyczące szkodliwych działań Ministerstwa Skarbu Państwa, opóźniających powstanie Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#GabrielJanowskiniez">Jest jeszcze jedna kwestia. Otóż ja - mając dostęp do tych wszystkich dokumentów - byłam zobowiązana podpisać oświadczenie o zachowaniu poufności niektórych zapisów. W związku z tym proszę także poinformować pana premiera, że od dnia jutrzejszego klauzula poufności przestaje nas obowiązywać, z uwagi na taki stosunek ministra Skarbu Państwa do Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PiotrKrutul">Uważam, że trzeba telefonicznie poinformować wszystkich posłów o jutrzejszej kontynuacji posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#GabrielJanowskiniez">Zobowiązuję Sekretariat Komisji, aby poinformował wszystkich posłów, że posiedzenie trwa i po przerwie nocnej będzie jutro wznowione o godz. 9.00.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#GabrielJanowskiniez">Przygotowaliśmy projekt dezyderatu. Proszę o odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ElżbietaBarys">Dezyderat nr 21 uchwalony w dniu 1 sierpnia 2001 r. do Prezesa Rady Ministrów w sprawie powołania Krajowej Spółki Cukrowej: „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do Pana Premiera o powołanie Krajowej Spółki Cukrowej z 49 niesprywatyzowanych cukrowni w oparciu o art. 20 ustawy z dnia 31 czerwca 2001 r. o regulacji rynku cukru, przed rozpoczęciem kampanii buraczanej, tj. do 31 sierpnia 2001 r. Zwłoka dotycząca powołania Krajowej Spółki Cukrowej jest niekorzystna dla branży cukrowej i grozi upadłością wielu polskich cukrowni z powodu wstrzymywania działań konsolidacyjnych spółek, mimo iż na takie działania zezwala się inwestorom strategicznym. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zobowiązuje Ministra Skarbu Państwa do zaniechania jakichkolwiek działań prywatyzacyjnych akcji Skarbu Państwa, które zgodnie z postanowieniem art. 20 ust. 2 ustawy o regulacji rynku cukru (Dz. U. Nr 76, poz. 810) przeznaczone są na podwyższenie kapitału Krajowej Spółki Cukrowej. Komisja zobowiązuje Ministra Skarbu Państwa do wyjaśnienia sprzedaży 29 proc. akcji Skarbu Państwa w spółce Środa Wlkp., które na podstawie art. 20 ust. 2 ustawy były przeznaczone na podwyższenie kapitału Krajowej Spółki Cukrowej. Komisja wnosi o zobowiązanie Ministra Skarbu Państwa do wyjaśnienia w jaki sposób zostały zabezpieczone wierzytelności spółek Skarbu Państwa w momencie sprzedaży (51 proc. akcji Skarbu Państwa, pięciu spółek z holdingu poznańsko-pomorskiego)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę sekretariat o powielenie projektu i doręczenie posłom. Czy są uwagi do projektu dezyderatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PiotrKrutul">Proponuję, byśmy przyjęli dezyderat bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#GabrielJanowskiniez">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia dezyderatu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#GabrielJanowskiniez">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła dezyderat nr 21.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę o odczytanie pisma do marszałka Sejmu w sprawie incydentu, który miał miejsce na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#WojciechZarzycki">Marszałek Sejmu RP Pan Maciej Płażyński: „Prezydium Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do Pana Marszałka o wyjaśnienie incydentu zaistniałego na posiedzeniu Komisji w dniu 1 sierpnia 2001 r. Na tym posiedzeniu podczas omawiania przepisów ustawy o regulacji rynku cukru dotyczących powołania Krajowej Spółki Cukrowej uczestniczyli niezaproszeni przedstawiciele Ambasady Niemiec wywołując protest uczestników posiedzenia Komisji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PiotrKrutul">Przypominam, że był wniosek posła Mariana Dembińskiego o powołanie podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#GabrielJanowskiniez">Do czasu złożenia pełnych wyjaśnień i harmonogramu działań przez panią minister Skarbu Państwa nie możemy powołać podkomisji. Jeżeli pani minister nie przybędzie - będziemy musieli nie tylko powołać podkomisję, a także wszcząć inne postępowanie, bardziej restrykcyjne.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#GabrielJanowskiniez">Do godz. 21.15 czekamy na kontakt z panem premierem. Jeśli go nie uzyskamy, wówczas wyślemy do pana premiera fax.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#GabrielJanowskiniez">Proponuję, byśmy dzisiaj upoważnili Prezydium Komisji do zwołania konferencji prasowej w dniu jutrzejszym i poinformowania o zaistniałych faktach.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#GabrielJanowskiniez">Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Rozumiem, że jest przyzwolenie na zwołanie konferencji i przedstawienie faktów. Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#GabrielJanowskiniez">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Przed chwilą otrzymałem wiadomość, iż kontakt telefoniczny z panem premierem jest niemożliwy, ponieważ jest zaangażowany bez reszty w sprawy powodzi.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę zatem odczytać treść pisma, które dzisiaj wyślemy faxem do pana premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#ElżbietaBarys">Pan Jerzy Buzek Prezes Rady Ministrów: „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zawiadamia pana Premiera, że Minister Skarbu Państwa odmówiła uczestniczenia w posiedzeniu Komisji w dniu 1 sierpnia 2001 r., jak również nie wydelegowała swojego przedstawiciela, który byłby przygotowany do odpowiedzi na pytania posłów, dotyczące wykonania postanowień ustawy o regulacji rynku cukru w zakresie powołania Krajowej Spółki Cukrowej. Ponadto Komisja nie uzyskała wyjaśnień dlaczego nie jest realizowana decyzja Rady Ministrów w powołaniu spółki Polski Cukier. Członkowie Komisji oczekiwali bezskutecznie do godz. 21.15 na przybycie Ministra Skarbu Państwa, która mimo otrzymania informacji o posiedzeniu Komisji i niezbędnej obecności zignorowała wniosek Komisji. Uwzględniając powyższy stan faktyczny członkowie Komisji informują, iż posiedzenie Komisji po ogłoszonej przerwie odbędzie się w dniu 2 sierpnia br. (czwartek) o godz. 9.00, na którym posłowie oczekują obecności Minister Skarbu Państwa. W przypadku nie przybycia Ministra Skarbu Państwa na jutrzejsze posiedzenie Komisji, zwołana zostanie konferencja prasowa Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na której zostaną ujawnione wszystkie postanowienia umów naruszające interes Skarbu Państwa. Fakt ten wiąże się ze zwolnieniem z podpisanych oświadczeń obejmujących te informacje klauzulą poufności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#GabrielJanowskiniez">Proszę sekretariat o wysłanie faxem przytoczonego pisma. Przypominam o kontynuacji posiedzenie jutro od godz. 9.00.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#GabrielJanowskiniez">Dziękuję. Życzę dobrej nocy.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>