text_structure.xml
156 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGrzonkowski">Witam wszystkich. Otwieram wspólne posiedzenie połączonych Komisji: Rodziny, Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Zdrowia poświęcone rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskich i rządowym projektach ustaw o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGrzonkowski">Po rozpatrzeniu tych projektów podkomisja przedkłada dziś sprawozdanie na ich temat. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji pana posła Andrzeja Wojtyłę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejWojtyła">Podkomisja pracowała nad projektami zawartymi w drukach: nr 1939, gdzie posłów wnioskodawców reprezentował pan poseł Jan Oraniec; nr 1978, gdzie posłów reprezentowałem ja i nr 2111, który był projektem rządowym. Sprawozdanie podkomisji na temat tych projektów zostało państwu doręczone.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 1 proponujemy zmiany dostosowujące nazewnictwo urzędów do przyjętego w ustawie z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej. Dotychczasowa ustawa nie została jeszcze do nich dostosowana.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 2 proponujemy rozszerzenie pełnomocnictw Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych o możliwość podejmowania interwencji w przypadku łamania przepisów ustawy oraz o możliwość występowania przez nią przed sądem w charakterze oskarżyciela publicznego. Ma to zwiększyć skuteczność walki z łamaniem zapisów tej ustawy, dotychczasowe zapisy nie dawały PARPA takich możliwości.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejWojtyła">Z tą poprawką łączy się poprawka nr 3, w której takie same uprawnienia dajemy samorządom. W pkt. b) tej poprawki dajemy zarządowi gminy możliwość powołania pełnomocnika do realizacji programów gminnych. Propozycje te wynikają z powszechnej praktyki łamania zapisów ustawy, wobec których PARPA jest bezradna, bo nie może występować w sądzie w roli oskarżyciela publicznego. Podobnie jest z samorządami. Te uprawnienia dadzą im możliwość walki, przede wszystkim z łamaniem zakazu reklamy. W tym miejscu chcę zgłosić autopoprawkę polegającą na dodaniu w tej zmianie lit. d), w której po wyrazach „rada gminy” dodaje się wyrazy „gminnych programach rozwiązywania problemów alkoholowych”. Poprawka ta wyczerpuje kwestię wynagradzania członków komisji w gminach. Wynagrodzenie to powinno, naszym zdaniem pochodzić ze środków umieszczonych w gminnych programach.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejWojtyła">Poprawki nr 4, 5 i 6 są poprawkami porządkowymi.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 7 proponujemy, aby zezwolenia na obrót hurtowy mocnymi napojami alkoholowymi, o zawartości alkoholu powyżej 18%, udzielał minister gospodarki, a na obrót alkoholami słabszymi - marszałek województwa. Dotyczy to art. 9 ustawy i dostosowuje jego przepisy do nowej struktury administracyjnej kraju. Zgodnie z założeniami decentralizacji przenosi część odpowiedzialności za sprawy społeczne na samorząd lokalny. Dotychczasowy zapis dotyczył ministra przemysłu i handlu, czyli organu, który już nie istnieje. My powierzamy część tych spraw ministrowi gospodarki, co jest zbieżne z propozycją rządową. Dalsze punkty tej poprawki dotyczą zasad wydawania zezwoleń, czasokresów ich ważności, limitów rocznych oraz opłat za zezwolenia. Zgodnie ze stanowiskiem rządu zmieniamy walutę ustalania opłat z ecu na euro. Naszym zdaniem opłaty te powinny służyć celom zapisanym w art. 4 ust. 1 ustawy, czyli rozwiązywaniu problemów alkoholowych. W ust. 19 poprawki zezwala się na zlecanie zadań powiatom przez samorządy wojewódzkie. Dalej precyzuje się warunki prowadzenia działalności na podstawie zezwoleń oraz przypadki, w których zezwolenia mogą być cofnięte.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 8 dotycząca art. 11 precyzuje wysokość środków pochodzących z akcyzy alkoholowej, jakie muszą być corocznie przeznaczane na realizację Narodowego Programu Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Podkomisja uważa, że musi to być przynajmniej 1% tych dochodów. Precyzujemy również, że to finansowanie powinno pochodzić z budżetu. Na tym polega skreślenie ust. 3 dotychczasowej ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 9 zmienia zasady naliczania opłat za sprzedaż alkoholu. Przyjęliśmy zgodnie z propozycją rządu, że będą one naliczane w walucie euro. W ust. 3 w art. 11 ze znaczkiem 1 proponujemy dodać pkt 3 zwiększający opłaty za obrót mierzony wartością sprzedaży powyżej 100 tys. euro, kiedy to opłatę podwyższa się o 500%.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 10 dotyczy art. 12 ustawy i rozszerza uprawnienia gminy do ustalania punktów sprzedaży alkoholu, nie tylko do spożycia poza miejscem sprzedaży, ale również w miejscu sprzedaży. Jest to przepis, który zdaniem posłów ma zapobiec piciu alkoholu przed sklepami i punktami do tego nie przeznaczonymi.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 11 dotyczy art. 12 ust. 3 i precyzuje zarówno warunki sprzedaży, jak i podawania alkoholu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 12 dotyczy dodania w ustawie art. 13 ze znaczkiem 1, w którym precyzujemy całkowity zakaz reklamy wyrobów alkoholowych z wyjątkiem piwa, które może być pod pewnymi warunkami reklamowane po godz. 23.00 w telewizji, radiu, kinie i teatrze. W innych przypadkach reklama jest zabroniona. Zakaz dotyczy także kryptoreklamy tych wyrobów, ich promocji i sponsorowania. Wyłączamy z tych zakazów pomieszczenia wewnątrz hurtowni, sklepów i punktów oferujących alkohol do spożycia. Poprawka ta ma skończyć z powszechną obecnie praktyką obchodzenia zakazu reklamy poprzez kryptoreklamę.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 13 precyzujemy określenia: reklama, promocja i sponsorowanie wyrobów alkoholowych. Proponujemy dodanie art. 13 ze znaczkiem 2, który jest słowniczkiem wyjaśniającym te pojęcia.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 14 proponujemy dodanie w art. 14 ust. 2a, który precyzuje miejsca, w których zabronione jest picie napojów alkoholowych. Ma to ukrócić picie alkoholu na ulicach, placach i parkach, z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 15 daje sprzedającemu uprawnienie do legitymowania klienta, celem określenia jego wieku.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 16 proponujemy wykreślenie niekonstytucyjnego - zdaniem posłów - zapis o przepadku zarekwirowanego alkoholu i zastąpienie go słowami „przekazaniu do depozytu”.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 17 regulujemy zasady stwierdzenie stanu nietrzeźwości pracownika przez pracodawcę. Uznaliśmy, że w przypadku gdy pracownik zażąda przeprowadzenia badania stanu trzeźwości, pracodawca jest zobowiązany takie badanie mu zapewnić. W przypadku odmowy poddania się badaniu pracownik jest traktowany jako nietrzeźwy.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#AndrzejWojtyła">Do poprawki nr 18 chcę zgłosić autopoprawkę i zaproponować pozostawienie dotychczasowego zapisu, bo tak przyjęto w toku prac podkomisji. Zapis widniejący w sprawozdaniu został wpisany do niego omyłkowo. W dalszej części tej poprawki precyzujemy w ust. 7 art. 18, że cofnięcie zezwolenia wymaga zgody gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#AndrzejWojtyła">Poprawki nr 19–21 są poprawkami porządkowymi, w których mówi się, że w przypadku zezwoleń obowiązują przepisy ustawy - Prawo działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 22, która dotyczy art. 40, określa się przypadki, w których osobę nietrzeźwą można umieścić w izbie wytrzeźwień. Zmiana ta daje możliwość umieszczenia takich osób również w innych zakładach opieki zdrowotnej, a nie tylko w izbach wytrzeźwień. W ostatnim czasie samorządy utworzyły wiele takich zakładów, które nie mają charakteru izb wytrzeźwień, a są po prostu niepublicznymi zakładami opieki zdrowotnej. W dalszej części poprawki piszemy, że osobie zatrzymanej przysługuje zażalenie do sądu, jak też prawo powiadomienia wskazanej osoby o pobycie w izbie wytrzeźwień.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 23 dotyczy art. 41. Posłowie uznali za niekonstytucyjny zapis przewidujący przepadek alkoholu znalezionego przy osobie zatrzymanej w izbie wytrzeźwień. Proponujemy, aby zarówno przedmioty wartościowe, jak i alkohol były zatrzymywane w depozycie.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 24 precyzuje możliwość stosowania przymusu bezpośredniego, przytrzymywania lub unieruchomienia osoby zatrzymanej. Definicja tych pojęć jest dalej sprecyzowana w słowniczku.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#AndrzejWojtyła">W poprawkach nr 25 i 26 mówimy o sankcjach za łamanie zapisów tej ustawy. Proponujemy zmianę dotychczasowych zapisów i zaostrzenie sankcji.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#AndrzejWojtyła">Poprawka nr 27 jest poprawką porządkową.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#AndrzejWojtyła">Poprawki nr 28 i 29 dotyczą sankcji za łamanie zakazu reklamy, sponsoringu i promocji wyrobów alkoholowych.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 30 definiujemy, co to jest napój alkoholowy. Uznaliśmy, że jest to napój o zawartości alkoholu powyżej 0,5%. Taka sama definicja znajduje się w przepisach obowiązujących w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#AndrzejWojtyła">Dalsze poprawki związane są ze sposobem wejścia przepisów ustawy w życie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EdwardNowak">Mam do sprawozdania podkomisji dwie ważne uwagi i bardzo proszę o dyskusję na ich temat. Pierwsza uwaga dotyczy art. 1 pkt 8 sprawozdania, który odnosi się do art. 11 ustawy i mówi o wysokości odliczeń przeznaczonych na przeciwdziałanie alkoholizmowi. W oryginalnym tekście przedłożenia rządowego był zapis „do wysokości 1%”, a tutaj nagle znalazło się sformułowanie, że wyrazy „w wysokości 1%” zastępuje się słowami „w wysokości co najmniej 1%”. Już na posiedzeniach podkomisji zwracałem na to uwagę i teraz tylko powtórzę argument, że ten zapis jest niekorzystny dla budżetu państwa, dlatego że ustanawia sztywną wielkość odpisu, nie pozostawiając żadnego pola manewru. Prosimy państwa, aby powrócić do zapisu: „do wysokości 1%”. Uważamy, że jest to zapis rzetelny, uczciwy i racjonalny. Wprowadzenie zapisu „co najmniej 1%” bardzo wydatnie podnosi związane z tą sprawą koszty.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#EdwardNowak">Druga sprawa dotyczy przedsiębiorstw, których działalność polega na organizacji przyjęć. Tutaj chyba zaistniało jakieś nieporozumienie, bo my uważamy, że przedsiębiorstwa, których działalność polega na organizowaniu przyjęć, czyli przedsiębiorstwa cateringowe wpisały się już na trwałe w krajobraz naszego życia. Te przedsiębiorstwa nie powodują nadmiernego wzrostu spożycia alkoholu, raczej jest to tylko inny sposób jego dystrybucji. Celem tych przedsiębiorstw nie jest tylko sprzedaż alkoholu, ale przede wszystkim organizowanie przyjęć, bankietów i innych tego typu imprez. Alkohol jest tam rzeczą absolutnie wtórną i najczęściej marginalną. Wiele małych firm oferujących tego typu usługi działa najczęściej na zlecenie osób trzecich. W związku z tym bardzo proszę o przywrócenie artykuł, który mówi: „Przedsiębiorcom, których działalność polega na organizacji, przyjęć zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych mogą być wydawane na okres dwóch lat”. To jest w art. 18 ze znaczkiem 1 po ust. 3. Chcemy, aby dodać tutaj przepisy w tym brzmieniu, które było w przedłożeniu rządowym. „Do zezwoleń tych nie stosuje się przepisów art. 18 ust. 2 i 5 oraz ust. 8 pkt 1 i 3. Opłata za zezwolenia, o których mowa w ust. 4 wnoszona jest do kasy gminy przed wydaniem zezwolenia w wysokości zgodnej z ustaloną w art. 11 ze znaczkiem 1 ust. 2 i 3”. To są zapisy, przy umieszczeniu których będę się upierał.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefKorpak">Czy z opłat za zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych można będzie finansować izby wytrzeźwień? Z tego co wiem, gminy mają z tym poważne kłopoty. Gminy, mimo że otrzymują dość duże środki na swoje programu profilaktyki alkoholowej, nie mogą finansować z nich izb wytrzeźwień. Z jednej strony gminy muszą się mocno napracować, żeby wydać te środki w sposób racjonalny i zgodny z ustawą, a z drugiej izby wytrzeźwień są zamykane, jako że są to instytucje bardzo kosztowne, których utrzymanie wymaga dość dużych dotacji. Składam wniosek, aby umożliwić gminom dotowanie izb wytrzeźwień z tych pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefLassota">Chcę poprzeć drugą propozycję pana ministra Edwarda Nowaka, bo też uważam, że firmy cateringowe nie powinny być dyskryminowane i powinny otrzymywać takie zezwolenia. Jeżeli jest potrzeba, aby któryś z posłów przejął ten wniosek, to ja przejmuję i wnoszę o przywrócenie art. 18 ze znaczkiem 1 brzmienia z propozycji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chcę poprzeć propozycje zawarte w pkt. 8 sprawozdania podkomisji i odnieść się do zastrzeżeń przedstawiciela rządu w tej kwestii. Jest to istotna część tej nowelizacji. W dotychczasowej ustawie mówi się, że 1% pieniędzy pochodzących z akcyzy powinien być przekazywany na rządowy program przeciwdziałania problemom alkoholowym. To rozwiązanie można by uznać za dobre, gdyby było wypełniane. Niestety rząd nie zapewniał w kolejnych ustawach budżetowych środków w tej wysokości. Zapisanie, zgodnie z propozycją, że jest to „co najmniej 1%” oznacza, że przynajmniej najniższa wysokość będzie znana. Zgodnie z dotychczasowym zapisem ta kwota równie dobrze mogła być zerowa. Oczywiście nie wierzę, aby rząd ograniczał środki na zwalczanie problemów alkoholowych, ale trzeba zauważyć, że w budżecie roku 2001 następuje zmniejszanie nakładów. Tymczasem wiemy, że rośnie zagrożenie dzieci i młodzieży problemem alkoholowym, a i wśród dorosłych sytuacja nie poprawiła się na tyle, aby usprawiedliwiało to wycofywanie się z finansowania tych programów z budżetu państwa. Stąd wzięła się propozycja poselska, aby określić to zobowiązanie na co najmniej 1% przychodów.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławGrzonkowski">Chcę też wypowiedzieć się na temat poprawki nr 12, która jest jednym z najważniejszych elementów projektu poselskiego. Zakłada się w niej wprowadzenie na terenie całego kraju zakazu reklamy i promocji alkoholu. Nie jest to zakaz całkowity, bo reklama pod pewnymi warunkami i w pewnych porach zostaje dopuszczona. Podkomisja zaproponowała rozwiązanie kompromisowe, które uwzględnia zarówno oczekiwania opinii publicznej, jak i propozycje posłów z różnych klubów. Wszyscy oczekują, że warunki reklamy napojów alkoholowych zostaną ściśle określone, tak aby załatać istniejącą obecnie lukę prawną, która umożliwia obchodzenie i nadużywanie przepisów. Wydaje mi się, że ta propozycja spełnia również wszystkie oczekiwania środowiska stowarzyszeń abstynenckich.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę o przyjęcie sprawozdania przedłożonego przez podkomisję, tak aby było możliwe przyjęcie tej ustawy przez parlament do końca roku. Czeka na to również rząd w związku z wprowadzeniem nowych propozycji uregulowania hurtowego handlu alkoholem. Proszę pana ministra o wyjaśnienie, jakie będą skutki nieprzyjęcia tej ustawy przez Sejm do końca roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardNowak">Podstawowy skutek będzie jeden, od dnia 1 stycznia obrót hurtowy alkoholem nie będzie koncesjonowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ad vocem, zwracam uwagę, że Sejm przyjął już zmianę w art. 98 ustawy - Prawo działalności gospodarczej, w którym ten termin został przesunięty o 6 miesięcy. Ta ustawa wejdzie w życie przed dniem 1 stycznia 2001 r., a więc pośpiech nie jest już tak potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest bardzo ważna uwaga, ponieważ do tej pory ta data mocno nas poganiała, a tak mamy trochę więcej czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EdwardNowak">Myślę, że przedłożenie rządowe jest bardzo czytelne. Są dwie różnice w stosunku do sprawozdania podkomisji i będę bardzo mocno obstawał przy swoich uwagach. Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, to możemy przyjąć resztę przedłożenia rządowego, a te sporne kwestie pozostawić Sejmowi do rozstrzygnięcia. Jeżeli się pospieszymy, to myślę, że już w najbliższy piątek ta sprawa mogłaby być przedmiotem obrad Sejmu. Natomiast dołączanie tych rozwiązań do pakietu innych ustaw może prace bardzo opóźnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BarbaraImiołczyk">Uspokoiłam się nieco po uwadze Biura Legislacyjnego, że po 1 stycznia będziemy mieli jeszcze 6 miesięcy na przyjęcie ustawy. Wychodząc naprzeciw propozycjom pana ministra myślę, że możemy zmienić sposób postępowania ze sprawozdaniem podkomisji. Projekt rządowy nie budzi zasadniczych kontrowersji, poza dwoma punktami, które możemy rozstrzygnąć w głosowaniu. Natomiast pozostałe zmiany zaproponowane przez podkomisję wymagają głębszej pracy, bo nie da się ich przyjąć w sposób bardzo prosty, a i na posiedzeniu Sejmu wywołają z całą pewnością ostrą dyskusję. Mamy już w tym względzie pewne doświadczenia. W związku z tym myślę, że Komisje mogą przyjąć sprawozdanie w części dotyczącej projektu rządowego i przekazać je szybko do drugiego czytania na posiedzeniu Sejmu. Pozostałą część moglibyśmy dokładnie przedyskutować i przesłać Sejmowi w terminie późniejszym. Z całą pewnością nie będziemy w stanie pracować nad całością sprawozdania tak szybko, aby w przyszłym tygodniu je przekazać. Proszę o rozważenie takiego toku postępowania.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#BarbaraImiołczyk">Ja sama mam wątpliwości co do takich zmian jak poprawka nr 24 i to wszystko, co dotyczy postępowania. Zapisy zaproponowane przez podkomisję są dla mnie niejasne i chciałabym wiedzieć, czy w polskim prawie nie ma już zapisanych tego typu definicji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszWrona">Chcę nawiązać do pierwszej uwagi pana ministra, która wydaje mi się bardzo zasadna. Mam jednak jedno zastrzeżenie, moim zdaniem należy pozostawić w art. 11 ust. 1 taki zapis, jaki jest w obecnej ustawie, i nie zmieniać go, cofając się do poprzednich rozwiązań, kiedy to było napisane „do 1%”. Środowiska samorządowe zgłaszały wtedy, że „do 1%” to znaczy zero. W związku z tym wywalczyliśmy, już w tym Sejmie zmianę zapisu na „w wysokości 1%”. Tak jest obecnie w ustawie. Natomiast uważam, że poprawka zgłoszona przez podkomisję idzie za daleko, bo z kolei nie oznacza górnej granicy. Zapis w brzmieniu „co najmniej 1%” znaczy, że może to być 20% lub 50%. Taki otwarty zapis daje możliwość nieuzasadnionych żądań, których nikt nie będzie w stanie spełnić. Pozostawmy dzisiejszy zapis, bo jest to rozwiązanie kompromisowe możliwe do przyjęcia zarówno przez podkomisję, jak i przez rząd. Składam wniosek o skreślenie poprawki nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SewerynJurgielaniec">Fakt, że Biuro Legislacyjne oświadczyło, że nie musimy się spieszyć i robić wszystkiego jeszcze dziś, jest satysfakcjonujący, ale nie oznacza to, że mamy rozbijać dokument, który mamy przed sobą. Pomysł dzielenia sprawozdania podkomisji jest dla mnie absolutnie nie zrozumiały. Usiądźmy i zacznijmy pracować, bo sprawa jest jednoznaczna i nie ma potrzeby jej rozbijania. To jest niebezpieczne, bo za chwilę ktoś może wpaść na pomysł, aby podzielić to na trzy lub cztery części. Bądźmy poważni. Mamy gwarancję Biura Legislacyjnego, że nie ma bezwzględnej potrzeby pośpiechu. Możemy usiąść i zacząć spokojnie pracować nad kolejnymi poprawkami, które zostały zgłoszone. Musimy przygotować jeden dokument, który przedstawimy na posiedzeniu Sejmu. Jest rzeczą oczywistą, że największe kontrowersje będzie budziła sprawa reklamy, ale ona będzie je budziła jeszcze i na sali sejmowej, nawet jeżeli tutaj dojdziemy do genialnych wniosków. Jeszcze raz powtarzam, że oświadczenie Biura Legislacyjnego daje nam możliwość spokojnego przygotowania jednego sprawozdania dla Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraImiołczyk">Moja propozycja absolutnie nie zmierzała do rozbicia ustawy, jak również nie proponowałam Komisjom braku powagi. Moja propozycja miała na celu zwiększenie skuteczności naszej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszCymański">Chcę poprzeć propozycję pana posła Tadeusza Wrony, aby zapisać tutaj „w wysokości 1%”. Myślę, że ta propozycja ma dwie zalety, po pierwsze, oznacza faktyczne przeznaczenie 1% dochodów na ten cel. Po drugie, nikt już nie będzie mógł dyskutować, czy to przypadkiem nie powinno być mniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WaldemarSikora">Mam uwagę do poprawki nr 12 dotyczącej reklamy alkoholu. Jest to kluczowa zmiana wśród tych propozycji i jestem przekonany, że powinien być wprowadzony całkowity zakaz reklamy alkoholu na terenie całego kraju, dlatego chcę złożyć wniosek, aby powrócić do zapisu, który był w druku zawierającym nasz projekt. Proponuję przywrócenie następującego brzmienia art. 13: „Zabrania się prowadzenia na obszarze kraju reklamy piwa, napojów alkoholowych, producentów piwa i napojów alkoholowych, dystrybutorów piwa i napojów alkoholowych”. Tak brzmiałby ust. 2 tego artykułu, a dalsze byłyby takie, jak w sprawozdaniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGrzonkowski">W kwestii porządkowej. Proszę posłów, którzy chcą zgłosić poprawki do konkretnych zapisów, aby się w tej chwili wstrzymali i zgłaszali je przy omawianiu kolejnych punktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#CzesławFiedorowicz">Chcę zapytać, dlaczego podkomisja robiąc tak szeroką nowelizację ustawy, zresztą w kilku miejscach dość kontrowersyjną, nie pokusiła się o ocenę stanu wykonywania ustawy obecnej. Trzeba powiedzieć, że jest ona w zasadzie zupełnie nie respektowana. Zdecydowana większość realizowanych na terenie Polski samorządowych programów profilaktycznych jest kiepska i nieskuteczna. Bardzo często są one oderwane od rzeczywistej sytuacji i służą wyłącznie realizowaniu pewnych celów politycznych. Po drugie, dzisiejsze zapisy ustawowe są w większości nierespektowane, dotyczy to przede wszystkim podstawowego zapisu zakazującego spożywania alkoholu przed sklepami. Ten zakaz nie tylko nie jest przestrzegany, ale też nie jest w żadnej mierze egzekwowany. Nie respektuje się też zupełnie dodatkowych przepisów nakładanych przez rady w ramach prawa miejscowego. Uważam, że powinna odbyć się dyskusja na ten temat, aby można było wyjaśnić, dlaczego policja nie chce zajmować się egzekwowaniem tych przepisów. Co z tego, że zapiszemy jeszcze ostrzejsze przepisy skoro one też nie będą egzekwowane.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#CzesławFiedorowicz">Kolejny bardzo kontrowersyjny aspekt dotyczy kwestii reklamy. Rozumiem, że jest to pomysł na hasło polityczne „Zakazujemy reklamy - pijaństwo spada”. Wydaje mi się, że moi koledzy nie wiedzą, jak wygląda rzeczywistość. Np. ja mieszkam w strefie przygranicznej, w której wszyscy wiedzą, że piwo w Niemczech kosztuje dwu-trzykrotnie mniej niż w Polsce. Rozumiem, że chodzi o to, aby tę branżę produkcyjną w ogóle w Polsce zlikwidować. Zaprzestańmy produkcji piwa, reklamę niemieckiego piwa obejrzymy w niemieckiej telewizji, której nikomu pan nie zabroni oglądać, a wtedy całe piwo i inny alkohol będziemy kupowali w Niemczech. Naprawdę, te nędzne reklamy, których chcecie państwo zabronić wcale nie powodują zwiększenia ilości kupowanego w Polsce piwa. Nie jestem związany z żadnym producentem alkoholu, ani też nie jestem żadnym lobbystą, Kupuję alkohol w takich ilościach, jak wszyscy i tam gdzie jest tańszy, czyli w Niemczech. Cena jest tutaj najlepszą reklamą. Wprowadzenie tak restrykcyjnego zakazu reklamy będzie oznaczało, że Sejm chce przyłożyć rękę do zlikwidowania w Polsce branży produkcji alkoholu albo też chce doprowadzić do powstania drugiego obiegu. Zacznijmy dyskutować o tych rzeczach, które są tutaj najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#CzesławFiedorowicz">Kolejną kwestią jest sponsorowanie sportu przez producentów napojów alkoholowych. Nie może być tak, że w Polsce, w której nikt nie chce sponsorować sportu podcinamy ostatnią gałąź, na której on siedzi. To jest chyba najprostsza droga do zlikwidowania sportu.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Sportu i alkoholików.)</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#CzesławFiedorowicz">Radzę zająć się alkoholikami w takim stopniu w jakim ja się zajmuję, to wtedy będziemy mogli dyskutować. Ja mówię o problemach, wśród których żyję, o których rozmawiam z ludźmi i którymi się zajmuję. Mówię o problemach zasadniczych na forum naszych trzech Komisji, bo odnoszę wrażenie, że debaty sejmowe na ten temat służą wyłącznie zbieraniu punktów wyborczych, a nie rozwiązywaniu problemów podstawowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyBarzowski">Proszę o rozpoczęcie już prac nad przedłożonym sprawozdaniem. Natomiast wszystkim, którzy chcą je dzielić i rozbijać chcę przypomnieć, że do podkomisji zostały skierowane trzy projekty z wyraźną sugestią, że ma powstać jedno sprawozdanie. Gdybyśmy teraz mieli to jeszcze raz odwrócić, to byłaby potrzebna wyraźna dyspozycja połączonych Komisji, że podkomisja ma się jeszcze raz spotkać i podzielić to sprawozdanie na dwie lub trzy części. Takie zadania nie otrzymaliśmy, a więc wykonaliśmy to, co połączone Komisje nam poleciły. W związku z tym jeszcze raz proszę o przystąpienie do rozpatrywania sprawozdania przedłożonego przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławPawlak">Chcę zgłosić zastrzeżenie do poprawki nr 12, która zakazuje reklamy napojów alkoholowych, ale dopuszcza reklamę piwa pod warunkiem, że „nie jest skierowana do młodzieży”. Chcę zapytać, jak podkomisja wyobraża sobie kierowanie reklamy do młodzieży lub nie do młodzieży? Przecież reklama jest ogólnie dostępna i trudno powiedzieć, czy będzie ją oglądała młodzież, czy też ktoś dorosły.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławPawlak">Kolejna sprawa: w projekcie, który mamy przedłożony, często używa się terminu „osoba nietrzeźwa”. Chcę zapytać, czy jest tu gdzieś podana definicja „osoby nietrzeźwej”, dlatego że zgodnie z innymi przepisami rozróżniamy dwa stany: stan po spożyciu alkoholu i stan nietrzeźwości. Oba one są bardzo precyzyjnie określone w promilach zawartości alkoholu we krwi. Taka definicja będzie potrzebna przy orzekaniu w sprawach dotyczących niektórych wykroczeń.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławPawlak">Następna sprawa: czy zmiana nr 22 i dalsze są w ogóle potrzebne w tej ustawie? Jeżeli ktoś się źle zachowuje, to są inne przepisy, które regulują sposób postępowania z taką osobą, czy można ją zatrzymać, zabrać, dowieść, odwieźć do domu itd. Decyduje o tym w sposób bezpośredni policja lub straż miejska. Chcę zapytać, czy zdaniem podkomisji te zmiany są konieczne? Czy inne przepisy nie regulują tego w sposób wystarczający?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WaldemarSikora">Zabieram głos, aby odpowiedzieć panu posłowi Czesławowi Fiedorowiczowi na pytanie, dokąd zmierzamy zakazując reklamy napojów alkoholowych. Odpowiedź jest bardzo prosta: zmierzamy do tego, aby w Polsce nie było tych wszystkich nieszczęść, które są następstwem rozpijania młodzieży. Przypominam, że Sejm niemal jednogłośnie przyjął deklarację „Młodzież a alkohol”, w której zobowiązaliśmy się do wprowadzenia i utrzymania tego zakazu. Dziś mówimy zupełnie o czymś innym. Obserwując skutki picia alkoholu przez młodzież nie można powiedzieć, że zakaz jego reklamy jest wyłącznie działaniem politycznym. Jest to działanie polityczne o tyle, o ile polityka jest troską o dobro wspólne i o to, abyśmy mieli silną moralnie młodzież, która zakłada dobre rodziny.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WaldemarSikora">Jeśli chodzi o pracę z alkoholikami, to też mam swoje doświadczenia na tym polu, a ich konsekwencją jest to, że w przeciwieństwie do pana posła nie piję alkoholu, dlatego aby być w jedności z tymi, którzy muszą nie pić, żeby być trzeźwymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Zanim przystąpimy do procedowania chcę dorzucić kilka słów na temat reklamy. Statystycznie jest udowodnione, że reklama w szczególności działa na dzieci i wpływa na ich wczesną inicjację alkoholową. Jej wiek zdecydowanie się obecnie obniżył; zaczynają pić dzieci w wieku 9–12 lat i przeważnie zaczynają od piwa. Im wcześniej dzieci zaczynają spożywać alkohol, tym szybciej rozwija się uzależnienie, a więc choroba alkoholowa. Należy zgodzić się z panem posłem Waldemarem Sikorą, że jego propozycja całkowitego zakazu reklamy alkoholu wynika z troski o młode pokolenie, a nie z chęci zdobywania punktów wyborczych. Obecny zakaz nie skutkuje, bo ciągle jesteśmy świadkami łamania zapisów art. 13 i reklamowania piwa jako piwa bezalkoholowego. W dyskusji wyjaśnialiśmy sobie, że piwo bezalkoholowe nie istnieje, bo wszelkie piwo produkuje się w procesie fermentacji alkoholowej i piwo „bezalkoholowe” zawiera około 1,5% alkoholu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWojtyła">Dyskusja w trakcie prac podkomisji nie była aż tak namiętna, jak dzisiejsza. Wszyscy razem, niezależnie od opcji politycznych pracowaliśmy merytorycznie i opracowana przez nas koncepcja nowelizacji jest kompromisem. Tak jak powiedział pan poseł Waldemar Sikora były sugestie, żeby całkowicie zabronić reklamy napojów alkoholowych, ale członkowie podkomisji wybrali wariant kompromisowy, który przede wszystkim ma uchronić młode pokolenie przed kryptoreklamą alkoholu. W związku z tym dopuszczamy reklamę piwa, ale dopiero po godz. 23.00. Powinno to również rozwiązać problem obchodzenia zakazu poprzez kryptoreklamę.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejWojtyła">Kontrowersyjne pozostają dwie kwestie, o które spieraliśmy się z panem ministrem Edwardem Nowakiem. Chodziło o 1% z dochodów i catering. Podkomisja uznała, że dotychczas nie zawsze przeznaczano na Narodowy Program Rozwiązywania Problemów Alkoholowych 1% dochodów z akcyzy. Ponieważ uznajemy zdecydowanie, że powinien to być 1%, a nie mniej, dlatego zapisaliśmy „co najmniej 1%”, co według nas ma oznaczać, że rząd przekazuje na ten cel 1%, a nie mniej. W dyskusji padały również propozycje, aby pozostawić zapis dotychczasowy jako wystarczający.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejWojtyła">Jeżeli chodzi o catering, to padały głosy, że zapis proponowany przez rząd wyłączy bardzo dużą liczbę małych firm spod działania tej ustawy. Dlatego w podkomisji przeważył pogląd, że zezwolenia takie powinny być jednorazowe.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejWojtyła">Pan poseł Józef Korpak mówił o sprawie finansowania izb wytrzeźwień z tego funduszu. Przypominam, że celem tej ustawy jest chronienie przed używaniem alkoholu, a nie likwidacja skutków jego nadużywania. Dyskusja na ten temat już się odbyła.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejWojtyła">Pani poseł Barbara Imiołczyk proponuje podzielenie tego projektu na dwie części. Myślę, że jest to niecelowe, bo w trakcie prac podkomisji więcej kontrowersji wywołał projekt rządowy, w którym są te sporne zapisy, niż pozostałe projekty. Myślę, że należy pracować nad całą ustawą. Chcę również powiedzieć, że podobne zapisy o definicji czy słowniczku są przyjęte w ustawie psychiatrycznej i w ustawie tytoniowej, którą Sejm niedawno przyjął. Zapisane tam definicje sponsoringu czy reklamy są podobne, jak w naszej ustawie. Zapisy te są również zbieżne z prawami Unii Europejskiej, w których przyjęto podobne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejWojtyła">Pan poseł Czesław Federowicz mówił o wielu rzeczach, ale chcę mu zwrócić uwagę na fakt, że ta ustawa ma przede wszystkim chronić młode pokolenie przed nadużywaniem alkoholi niskoprocentowych. Od początku lat 90. polityka Ministerstwa Zdrowia i rządu była skierowana na zmianę struktury picia. To się udało i w tej chwili pije się w Polsce mniej alkoholi wysokoprocentowych, a więcej niskoprocentowych, głównie piwa. Spowodowało to jednak również pewne zjawiska negatywne, a przede wszystkim obniżenie wieku inicjacji alkoholowej. Od początku lat 90. są przeprowadzone badania na ten temat i wynika z nich, że w ciągu 10 lat częstotliwość picia alkoholu przez piętnastolatków wzrosła trzykrotnie. W ciągu ostatniego miesiąca 60% chłopców i 30% dziewcząt upiło się. Te wyniki są przerażające i temu zjawisku chcemy zapobiegać.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#AndrzejWojtyła">Jeżeli chodzi o zakaz picia przed sklepami, to takiego zakazu nie ma w obecnej ustawie. Gminy wprowadzają go w ramach swoich kompetencji. Podkomisja uznała, że należy to uregulować w ustawie, nie zabierając jednak tego prawa gminom.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#AndrzejWojtyła">Czy takie zapisy są sprawą polityczną, czy nie? Chcę powiedzieć, że wszystkie kraje i organizacje międzynarodowe, które walczą z problemem alkoholizmu, podkreślają, że najbardziej skuteczną walką z patologii społecznymi zapewniają dobre rozwiązania prawne. Jeżeli takich rozwiązań nie będzie, to skutek naszych działań będzie żaden. W naszych pracach braliśmy pod uwagę głos organizacji międzynarodowych, takich jak WHO, która wydała ostatnio dokument „Zdrowie dla wszystkich w XXI wieku”. Korzystaliśmy również z wyników ekspertyz, nie tylko tych przedstawianych przez PARPA, ale również ekspertyz organizacji międzynarodowych, które wskazują jednoznacznie, że najskuteczniejszym sposobem walki z nadużywaniem alkoholu są rozwiązania prawne.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#AndrzejWojtyła">Panu posłowi Stanisławowi Pawlakowi chcę powiedzieć, że ustawa reguluje i określa, co oznacza stan po użyciu alkoholu, czy stan nietrzeźwości. Art. 46 dotychczasowej ustawy mówi, że stan po użyciu alkoholu, to jest stan gdy stężenie we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila, a stan nietrzeźwości zaczyna się powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi. W obecnej nowelizacji żadnych zmian tych zapisów nie przewidujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do podjęcia decyzji. Pierwsza dotyczy trybu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EdwardNowak">Kilku posłów mówiło, że lepiej byłoby gdyby Komisje przedłożyły jedno sprawozdanie. Ja jednak chcę przyłączyć się do głosu pani poseł Barbary Imiołczyk i prosić o rozdzielenie tych projektów. Na każdym posiedzeniu podkomisji prosiłem o to i zwracałem się w tej sprawie do przewodniczących wszystkich Komisji. Sytuacja i czas nagli, na początku nowego roku upłynie termin ważności większości zezwoleń i koncesji, co oznacza, że będziemy musieli wydawać nowe koncesje, bo oczywiście ludzie będą po nie przychodzić. Znów powstanie wielki zator i zamieszanie. Przypominam, że celem naszego przedłożenia było przede wszystkim zdecentralizowanie uprawnień i przekazanie wydawania pozwoleń i koncesji na szczebel marszałków województw. To oczywiście wiąże się również ze sprawą pieniędzy, które mogą trafiać do waszych województw lub zostać w Warszawie. Wszystkie dochody z opłat pozostawały do tej pory w Warszawie. Po przyjęciu naszego rozwiązania te pieniądze mogłyby pójść do województw, a dokładnie mogłyby z nich nie wychodzić. To od państwa zależy, czy województwa wezmą te pieniądze od 1 stycznia, czy zostaną one w Warszawie na dłużej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję za to przypomnienie, ale mam wątpliwości, czy jesteśmy w stanie zdążyć z uchwaleniem tej ustawy do końca roku. Nawet jeżeli zastosujemy szybką ścieżką proponowaną przez pana ministra, to jeszcze zostaje Senat, który na pewno wniesie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyMellibruda">Zanim zajmiecie się państwo szczegółami, chcę się wypowiedzieć na poziomie ogólnym. Sądzę, że jest rzeczą niesłychanie ważną, żeby nie odwlekać prac nad tą nowelizacją. Po pierwsze, chcę powiedzieć, że z moich obserwacji wynika, że problematyka alkoholowa cieszy się w Sejmie bardzo dużym stopniem konsensusu politycznego. Większość prac nad kolejnymi, nawet trudnymi nowelizacjami ustaw „alkoholowych” nie stała się okazją do sporów i walk politycznych. Nie wdając się w dokładną ocenę tego zjawiska chcę powiedzieć, że podziwia je cała Polska. Ludzie zajmujący się zawodowo problematyką trzeźwościową uważają za coś bardzo cennego to, że jest to obszar nie budzący kontrowersji, w którym podziały polityczne nie mają znaczenia. Moim zdaniem jest to wartość, której należy bronić. Jestem przekonany, że w pracach nad tą nowelizacją uda się ten stan utrzymać. Wynika z tego, że są duże szanse na szybkie wprowadzenie tych zmian bez większych zawirowań. W trakcie dotychczasowej dyskusji nie dostrzegłem, jako specjalista, aby na sali pojawiły się jakieś zasadnicze różnice.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JerzyMellibruda">Jeżeli chodzi o kwestie związane z reklamą, to chcę podkreślić, że jest to właściwy krok, który ma na celu przede wszystkim doprowadzenie do przestrzegania prawa. Myślę, że dobrze się stało, że ten zakaz nie jest całkowity i pozostawia furtkę dla legalnej reklamy. Ten odważny ruch stwarza możliwość rozpoczęcia uczciwych negocjacji z biznesem alkoholowym, który do tej pory był ustawiany pod ścianą i zmuszany do omijania prawa. Chcę powiedzieć, że środowiska trzeźwościowe przyjmują to z ciężkim sercem, bo jest to cofnięcie się w sensie prawnym, ale przyjmują. Ta kwestia była dyskutowana szeroko w ciągu ostatnich dwóch-trzech miesięcy, również z udziałem samorządów. Wynik jest taki, że z ciężkim sercem, ale w imię słusznej sprawy i w imię wartości przestrzegania prawa takie rozwiązanie przyjmujemy. Znacie mnie państwo od lat i wiecie, jakie jest moje stanowisko, ale w którymś momencie trzeba powiedzieć, że przestrzeganie prawa jest niesłychanie ważne i dlatego potrzebny jest realizm. Jest duża szansa na to, że przy takim zapisie reklamy znikną z bardzo wielu miejsc. W związku z tym chciałbym prosić o możliwie szybkie przyjęcie tego projektu, takiego jaki jest. Nie odkładajmy tego na później, bo to nie jest tylko ten problem, o którym mówił pan minister Edward Nowak. Takie odwleczenie o pół roku może spowodować poważne komplikacje, bo np. województwa są już przygotowane do wdrożenia nowych rozwiązań. Ministerstwo Gospodarki już zaczęło szkolić ludzi z województw przygotowując ich do przejęcia tych spraw. Gdyby się teraz okazało, że to się przesuwa, to powstaną poważne perturbacje finansowe i organizacyjne. Jeszcze raz proszę o jak najszybsze załatwienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławGrzonkowski">W trakcie dyskusji ogólnej pani poseł Barbara Imiołczyk zgłosiła wniosek, poparty później przez pana ministra, aby oddzielić rządową część projektu ustawy i rozpatrywać ją w trybie pilniejszym, a pozostałe elementy projektu oddzielnie i później. Ten pomysł został jednak skrytykowany przez posłów z różnych klubów, którzy postulowali, żeby kontynuować prace nad całym sprawozdaniem i jak najszybciej przedstawić go Sejmowi. W trakcie dyskusji nie pojawiły się większe kontrowersje dotyczące poszczególnych punktów ustawy, oczywiście z dwoma wyjątkami, czyli: reklamy alkoholu i przeznaczenia 1% dochodów z akcyzy. Myślę, że jeszcze dziś, albo na najbliższym posiedzeniu jesteśmy w stanie znaleźć konkretne rozwiązanie tych problemów i szybko przedstawić rezultat naszej pracy Sejmowi. Jednocześnie w związku z informacją Biura Legislacyjnego, że ustawa - Prawo działalności gospodarczej przedłuża termin udzielania koncesji na dotychczasowych warunkach sądzę, że przyjęcie tej ustawy przez parlament w styczniu lub lutym nie spowoduje wielkiego zamieszania w procedurze ich udzielania. Do tego czasu będą obowiązywały po prostu stare zasady.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli pani poseł Barbara Imiołczyk podtrzymuje swój wniosek, to poddam go pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BarbaraImiołczyk">Po wypowiedzi przedstawiciela rządu podtrzymuję ten wniosek, bo pan minister przekonał mnie, że warto spróbować pracować w ten sposób. Jeżeli przyjmiemy takie rozwiązanie, to jest szansa na przeprowadzenie drugiego czytania na następnym posiedzeniu Sejmu. Oczywiście nie oznacza to, że praca nad resztą sprawozdania miałaby zostać odłożona w czasie. Raczej nie widzę szansy na to, abyśmy zdążyli przygotować całość projektu na następne posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StanisławGrzonkowski">W związku z tym poddam wniosek pani poseł pod głosowanie, ale przed tym musimy zakończyć ogólną dyskusję, a widzę że posłowie zgłaszają się jeszcze do głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CzesławFiedorowicz">Nie mogę zgodzić się z określeniem, że te propozycje są niekontrowersyjne. Chcę o tej sprawie powiedzieć szerzej, jak też przyznać się do swojej słabości. Przez 8 lat byłem burmistrzem i szukałem okazji do tego, żeby komukolwiek zabrać zezwolenie za sprzedawanie alkoholu nieletnim. Poniosłem klęskę, bo policja nigdy nie chciała współpracować przy egzekwowaniu przepisów tej ustawy. Wielokrotnie osobiście zgłaszałem policji prośbę o interwencję w momencie zakłócania porządku przez pijanych, czy też kupowania lub spożywania alkoholu przez nieletnich lub nietrzeźwych. Policja nigdy nie chciała podjąć interwencji. W poprawce nr 14 wprowadza się kompletny zakaz spożywania alkoholu gdziekolwiek. Kto to będzie egzekwował? Alarmujecie państwo, że rośnie spożycie alkoholu przez nieletnich, ale oni gdzieś ten alkohol musieli kupić. Wprowadzając tak restrykcyjne zapisy trzeba zapewnić ich wykonanie, bo dziś stykamy się z kompletnym ich ignorowaniem przez organy policji i straży miejskich. Być może grzywny pieniężne czy cofanie zezwoleń by pomogło, ale policja nie chce współpracować przy realizacji tych przepisów. W tej sytuacji wprowadzenie nawet najbardziej restrykcyjnych przepisów nic nie da. Dlaczego nie prowadzimy dyskusji merytorycznej? Udawanie, że jest doskonale nic nie da. Czy zapoznaliście się państwo z liczbą cofniętych zezwoleń na sprzedaż alkoholu? Według mnie z prostej analizy wynika, że jeżeli młodzież spożywa coraz większą ilość alkoholu, a więc go kupuje, to również lawinowo powinna rosnąć liczba cofanych zezwoleń na sprzedaż i podawanie alkoholu. Czy zauważyli państwo taką lawinę? Czy mamy jakieś materiały na ten temat? Jakie są działania Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które twierdzi, że jest tą sprawą zainteresowane? To powinno być tematem dyskusji merytorycznej, a nie gadanie o problemach obocznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zapewniam pana posła, że w momencie gdy będziemy omawiać poprawkę nr 14, to dyskusja merytoryczna będzie prowadzona aż do wyczerpania argumentów. Proszę w tej chwili nie poruszać tematów szczegółowych, bo jeszcze nie jest ku temu czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszCymański">Chcę poprzeć pana posła Seweryna Jurgielańca i prosić o niedzielenie tego sprawozdania na części. Boję się, że w takim przypadku tempo prac nad tą ustawą może ulec ogromnemu spowolnieniu. W tej chwili mamy do czynienia z pozytywną presją i jest nadzieja, że uporamy się z tym zadaniem do świąt. Rozumiem intencje pani poseł Barbary Imiołczyk, ale obawy przeważają u mnie nad nadziejami.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejWojtyła">Chcę odpowiedzieć, bo chyba zostałem źle zrozumiany. Ta nowelizacja idzie w kierunku urealnienia zapisów ustawowych dotyczących np. reklamy. Chodzi o to, żeby zwalczyć kryptoreklamę, a jednocześnie zezwolić na reklamowanie piwa pod określonymi warunkami. Piwo będzie można reklamować po godzinie 23.00, czyli w czasie gdy młodociani nie oglądają telewizji.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejWojtyła">Odpowiadając panu posłowi Czesławowi Fiedorowiczowi chcę powiedzieć, że np. problem sprzedawania alkoholu młodzieży chcemy rozwiązać w ten sposób, że dajemy sprzedającym możliwość legitymowania i sprawdzania wieku. Z policji docierają do nas sygnały, że sprzedawcy sprzedają alkohol młodocianym, którzy wyglądają na dorosłych, dlatego chcemy tę sprawę doprecyzować i dać sprzedawcom możliwość legitymowania. Jeżeli chodzi o poprawkę nr 14, która dotyczy zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych, to zdaniem podkomisji dotychczasowy zakaz był mało precyzyjny i dlatego był omijany. Mamy nadzieję, że nasza propozycja poprawi funkcjonowanie tej ustawy. Oczywiście zapisy ustawa nie traktują o ich egzekwowaniu, to jest zupełnie inne zagadnienie. Staraliśmy się stworzyć zapisy jak najbardziej precyzyjne i dostosowane do realiów życia, nowego podziału administracyjnego kraju, a także innych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do głosowania wniosku zgłoszonego przez panią poseł Barbarę Imiołczyk. Pani poseł proponuje, aby rozdzielić sprawozdanie na dwie części: projekt zgłoszony w druku nr 2111 byłby dyskutowany i przedstawiony Sejmowi w trybie pilnym, a pozostała część w dalszej kolejności. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że 5 głosami, przy 18 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, wniosek pani poseł Barbary Imiołczyk został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#StanisławGrzonkowski">Oznacza to, że połączone Komisje będą kontynuować prace nad całym sprawozdaniem, tak aby w możliwie najkrótszym terminie przedłożyć je Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do szczegółowego omawiania sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#StanisławGrzonkowski">Tytuł ustawy - Ustawa o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o opłacie skarbowej. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie ma. Stwierdzam, że tytuł został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do omawiania art. 1. „W ustawie z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadza się następujące zmiany:”.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#StanisławGrzonkowski">Zmiana nr 1. Ta zmiana ma charakter legislacyjny i zmienia nazwę „Minister Zdrowia i Opieki Społecznej” na obowiązującą formę „minister właściwy do spraw zdrowia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyBarzowski">Nim przystąpimy do szczegółowego rozpatrywania wszystkich zmian chcę prosić połączone Komisje o rozważenie możliwości przyjęcia na wstępie pewnego słownika, a przynajmniej dwóch sformułowań, które w moim przekonaniu należy koniecznie wprowadzić. Z różnych miejsc otrzymałem informację, że przy orzekaniu w sprawach o cofnięcie zezwolenia są duże kłopoty z interpretacją niektórych zapisów. Między innymi sygnalizowali ten problem sędziowie z NSA. Brak jest dokładnego określenia, co to jest „najbliższa okolica punktu sprzedaży”, jak też „wydzielone stanowisko sprzedaży”. Proponuję, aby Komisje umieściły precyzyjne definicje tych określeń w słowniczku do ustawy. Przygotowałem propozycje odpowiednich zapisów, które powinny ułatwić stosowanie tej ustawy, szczególnie przy cofaniu zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Pierwsza definicja brzmiałaby: „Najbliższa okolica punktu sprzedaży napojów alkoholowych - oznacza obszar mierzony od granicy obiektu, zamknięty trwałą przeszkodą o charakterze faktycznym, taką jak krawędź jezdni, zabudowa, która ze względu na swój charakter uniemożliwia dostęp oraz kontakt wzrokowy i głosowy, mur bez przejść oraz ciek wodny bez bliskich przepraw”.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JerzyBarzowski">Druga: „Wydzielone stoisko - oznacza miejsce ekspozycji napojów alkoholowych w punkcie sprzedaży, w którym sprzedawca prowadzi bezpośrednią sprzedaż napojów alkoholowych, za ladą wydzielającą to miejsce od pozostałej części punktu oraz posiadającą własną kasę fiskalną. W przypadku punktów prowadzonych sprzedaż samoobsługową, wydzielonym stoiskiem jest oddzielony od pozostałych ciąg handlowy zamknięty własną kasą fiskalną rejestrującą prowadzoną sprzedaż. W wydzielonym stoisku nie powinny być sprzedawane inne towary niż napoje alkoholowe”.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JerzyBarzowski">Dziś sytuacja jest taka, że alkohol stoi na półkach razem z mąką i cukrem, a w świetle obecnych sformułowań ustawowych trudno jest powiedzieć, czy jest to wydzielone stoisko, czy nie. Sądzę, że moje propozycje będą dużą pomoc przy interpretowaniu tych pojęć.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeszcze raz chcę zwrócić uwagę, że przyjęliśmy pewien porządek dyskusji nad zmianami, a zapisy, które pan poseł proponuje, dotyczą artykułów późniejszych. Proszę je zgłosić, gdy dojdziemy do zmian dotyczących tych pojęć.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławGrzonkowski">Wracamy do zmiany nr 1, która dotyczy zmian legislacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Gdyby propozycje pana posła zostały przyjęte, to powinny się znaleźć na początku ustawy. Myślę, że powinniśmy wtedy dodać po art. 2 art. 2 ze znaczkiem 1. Taki słowniczek powinien być na początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławGrzonkowski">W momencie gdy pan poseł przedłoży nam te poprawki na piśmie, to do nich wrócimy.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są uwagi do zmiany nr 1? Nie ma. Stwierdzam, że zmiana nr 1 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są uwagi do zmiany nr 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Drobna zmiana brzmienia legislacyjnego. Poprawka nr 3 powinna brzmieć: „w art. 3 w ust. 3 w pkt 8 kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje się pkt 9 w brzmieniu:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest poprawka legislacyjna, która nie wymaga dyskusji. Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka nr 2 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#StanisławGrzonkowski">Poprawka nr 3. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tutaj należałoby jeszcze dodać: „pod warunkiem przyjęcia poprawki nr 3 pkt c”. Należałoby jeszcze skreślić w tym przepisie zdanie drugie w ust. 3, dlatego że odnosi się ono do rady gminy, a przyjmujemy, że to zarząd gminy będzie określał. To jest konsekwencja przyjęcia zapisu mówiącego, że to zarząd gminy określa.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest konsekwencja, jeżeli przyjmujemy pkt c), to automatycznie skreślamy w drugim zdaniu słowa: „Rady gminy”. Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że zmiana nr 3 została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę. Zmiana nr 3 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do omawiania poprawki nr 4, która ma charakter legislacyjny. Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły ją bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#StanisławGrzonkowski">Kolejne zmiany nr 5 i 6 mają ten sam charakter. Czy są do nich uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że zmiany nr 5 i 6 zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania zmiany nr 7, która wynika z przedłożenia rządowego. Podkomisja utrzymała to przedłożenie. Czy w tej sprawie są jakieś inne uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że zmiana nr 7 została przyjęta w brzmieniu zgodnym z przedłożeniem podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#CzesławFiedorowicz">Mam pytanie do ust. 2 w art. 9, który brzmi: „Obrót hurtowy w kraju napojami alkoholowymi o zawartości do 18% alkoholu może być prowadzony tylko na podstawie zezwolenia wydanego przez marszałka województwa”. Czy to jest taki sam tryb jak w przypadku gminy?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławRenowicki">Tryb jest zupełnie inny, dlatego że musi być złożony wniosek do marszałka województwa wraz z wszystkimi wymaganymi załącznikami. Wszystkie te zasady są wyliczone w ustawie i w rozporządzeniu ministra gospodarki. Jeżeli wszystkie one zostaną spełnione, to zezwolenie jest wydawane na zasadzie automatu. Tu nie ma żadnej uznaniowości. Do projektu ustawy dołączony jest projekt zarządzenia, na mocy którego uzyskuje się zezwolenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarianCycoń">Mam pytanie do pkt 15: „Opłatę za wydanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 6 pkt 3, ustala się w wysokości równowartości 10.500 euro za 500 tys. litrów 100% alkoholu...”. Czy nie powinno być: „za każde rozpoczęte 500 tys. litrów”?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławRenowicki">Zasada jest taka, że pierwsze zezwolenie wydaje się na 500 tys. litrów i opłata dotyczy tej ilości alkoholu. Jeżeli ta wielkość zostanie przekroczona, to za każde kolejne 100 tys. litrów naliczana jest opłata w wysokości 1/5 pierwotnej sumy. Tak, że to jest dokładnie tak, jak pan proponuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli nie ma innych uwag to uznaję, że poprawka nr 7 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#StanisławGrzonkowski">Ogłaszam przerwę.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#StanisławGrzonkowski">Wznawiam posiedzenie. Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 8. Jest to kontrowersyjny punkt dotyczący wysokości odpisu z akcyzy. Podkomisja proponuje, aby w art. 11 słowa „w wysokości 1,5%” zastąpić słowami „w wysokości co najmniej 1,5%”. Znamy już stanowisko rządu w tej sprawie. Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JerzyBarzowski">Proponuję pozostawienie bez zmian zapisu z poprzedniej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że możemy przychylić się do propozycji, aby nie zmieniać brzmienia tego zapisu, bo w rzeczywistości zarówno stary, jak i nowy zapis oznaczają to samo. Jest to oczekiwanie, że rząd będzie przekazywał na te cele 1% odpisu z akcyzy. Jeżeli nie usłyszę innych propozycji, to uznam, że poprawka nr 8a zostaje skreślona. Sprzeciwu nie słyszę. Poprawka nr 8a zostaje skreślona, a poprawka nr 8b pozostaje bez zmian.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do rozpatrywania zmian nr 9, 10 i 11. Czy są uwagi lub zapytania? Nie widzę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że zmiany nr 9, 10 i 11 zostały przyjęte w brzmieniu zgodnym z przedłożeniem podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że zmiany zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do rozpatrywania zmiany nr 13, która jest najbardziej kontrowersyjna, bo dotyczy wprowadzenia nowych regulacji odnośnie do reklamy i promocji. Czy są uwagi na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JerzyBarzowski">Chcę wrócić jeszcze do zmiany nr 9. Czy jest to możliwe?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy pan poseł chce ją przedyskutować, czy też zaproponować nowy wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JerzyBarzowski">Chcę zaproponować poprawkę. Myślę, że należy wprowadzić tutaj jeszcze jedną kategorię pośrednią związaną z wartością sprzedaży. Tutaj proponuje się duży przeskok od 100% do 500%, a ja proponuję wprowadzenie pośredniej wartości - 300%. Uzasadnienie jest takie, że to będzie bardziej pożyteczne dla gmin, bo przy obecnym zapisie firmy, które przekroczą 100%, a nie osiągną 500%, nie będą wnosiły dodatkowych opłat na rzecz gmin. Jeżeli przyjmiemy moją propozycję, to do kas gmin wpłynie dużo więcej pieniędzy na gminne programy walki z alkoholizmem.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jak dokładnie brzmiałaby poprawka pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyBarzowski">„Dodaje się pkt. 3 w brzmieniu: „o 300% w przypadkach punktów sprzedaży, w których wartość sprzedaży wyrobów alkoholowych w roku poprzednim przekroczyła równowartość 60 tys. euro, ustaloną przy zastosowaniu kursu kupna walut obcych ogłaszanego przez NBP z dnia 31 grudnia tego roku””. Obecny pkt 3 stałby się pkt. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławGrzonkowski">Wniosek jest jasny. Czy ktoś chce zabrać głos? Rząd nie zgłasza sprzeciwu?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#EdwardNowak">Boję się takich, wymyślanych na poczekaniu cudownych rozwiązań, bo one okazują się mniej cudowne, gdy przychodzi do realizacji. Trudno jest mi w tej chwili wyrazić jednoznaczną opinię, bo ta sprawa wymaga zastanowienia i przeanalizowania. To jest sztuczne mnożenie źródeł przychodów. Przed chwilą ustąpiłem w sprawie tego 1%, ale chyba będę musiał cofnąć moją zgodę, bo to jest mnożenie źródeł przychodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#TadeuszWrona">Panie ministrze, ta zgoda na 1%, to jest tylko przyjęcie do wiadomości obowiązującej ustawy i nic więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EdwardNowak">Przypominam przedłożenie rządowe, walczyłem o to, żeby było zapisane „do 1%”, a nie „1%”. Fakty są takie, że rzeczywiste nakłady na ten cel wynoszą 0,2–0,25%. Przyjęty zapis oznacza rzeczywiste zwiększenie tych środków pięciokrotnie. Uważam, że państwo działacie sami przeciwko sobie, bo odpowiadacie przecież za uchwalenie budżetu, a takimi zapisami usztywniacie przepisy i sami wiążecie sobie ręce. Nie rządowi, ale samym sobie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JerzyBarzowski">Zwracam panu ministrowi uwagę, że mówimy o zupełnie innych środkach, bo to, co proponuję, dotyczy pieniędzy, które wpływają bezpośrednio do gmin. To nie ma żadnego związku z tym 1% odpisem. Pana deklaracja o wycofaniu zgody jest chyba nieporozumieniem i robieniem na złość, bo chyba jest oczywiste, że skok ze 100% na 500% jest za duży. Dyskutowaliśmy o tym na podkomisji i myślę, że nie można przyrównywać opłat wnoszonych do gminy z opłatami wnoszonymi do skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejWojtyła">Proponuję przyjęcie tej poprawki, bo rzeczywiście podkomisja odbyła dyskusję na ten temat. Później przyjęliśmy tekst przedłożenia i jak gdyby pominęliśmy to w sprawozdaniu, ale w tej chwili uważam, że można to przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JerzyMellibruda">Myślę, że ta propozycja jest słuszna i stworzony zostanie zapis bardziej elastyczny. Pamiętam, że w trakcie dyskusji samorządowcy zwracali uwagę na to, że ten próg jest za duży, bo czasami 1000 zł różnicy w przychodzie firmy oznacza, że gmina dostaje lub nie pięciokrotnie większą opłatę. Wydaje mi się, że wprowadzenie tego dodatkowego progu zracjonalizuje politykę zbierania pieniędzy przez gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#EdwardNowak">Myślę, że zapis jest bardzo czytelny, jeden próg dotyczy małych sklepów, a drugi dużych hipermarketów. Tworzymy nową kategorię na poziomie 300%, a dlaczego nie 250% lub 350%? Jakie są podstawy utworzenia akurat takiej nowej kategorii? Dlaczego akurat 300%?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JerzyMellibruda">Chce przypomnieć, że w dotychczasowym zapisie były już trzy progi. Pierwszy dotyczył wszystkich, w drugi dotyczył tych, których obroty przekroczyły 10 tys. euro, a trzecie podwyższenie stawki następowało po przekroczeniu 30 tys. euro. Rozumiem, że w przedłożeniu rządowym liczba progów została zmniejszona do dwóch.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#BogusławPrajsner">Te progi zostają. Zasada ciągłości zostaje zachowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#StanisławGrzonkowski">Po przyjęciu propozycji pana posła Jerzego Barzowskiego powstałby czwarty próg na poziomie pomiędzy 100% a 500%. Pan poseł uzasadnia to potrzebą zwiększenia dochodów gmin z tego tytułu. Nie chodzi tu o płynność, ale o zwiększenie dochodów gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JerzyBarzowski">Taki będzie skutek dla gmin, ale chodzi też o pewną sprawiedliwość wobec podmiotów. Dziś tyle samo płaci średni sklep, który przekroczył próg o 1 zł i wielki supermarket, który przekroczył go o wiele tysięcy złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#StanisławGrzonkowski">W związku z tym, że pan minister powiedział, że potrzebuje czasu na zastanowienie się, proponuję odłożenie tego punktu na później. Wrócimy do tej sprawy, gdy pan minister już ją przeanalizuje. Jest faktem, że ta poprawka tylko na pierwszy rzut oka wydaje się prosta; może mieć ona skutki zarówno dla gmin, jak i dla grupy zainteresowanej utrzymaniem dotychczasowego zapisu ustawowego.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#StanisławGrzonkowski">Wracamy do rozpatrywania poprawki nr 12. Czy są pytania w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JózefKorpak">W ust. 2 jest napisane: „Reklama i promocja piwa, o której mowa w ust. 1 nie może być prowadzona w telewizji, radiu, kinie i teatrze przed godziną 23.00”. Wydaje mi się, że taki zapis nie jest zbyt szczęśliwy, bo będzie on interpretowany w ten sposób, że reklama jest możliwa jedynie w godzinach od 23.00 do 24.00. Czy o to chodziło wnioskodawcom?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ja też mam uwagę dotyczącą jednego zapisu. Wpisano tutaj warunek, że zabrania się reklamy „na słupach i tablicach reklamowych w miejscach publicznych”. Wydaje mi się, że jest to za mało precyzyjne. Powinniśmy skreślić słowa „w miejscach publicznych” i wskazać wyraźnie, że reklama nie może być prowadzona na słupach i tablicach reklamowych. Bo jeżeli będzie „w miejscach publicznych”, to pozostawiamy furtkę dla ustawiania ich w miejscach prywatnych. Jeżeli intencją jest zakazanie reklamy na tablicach reklamowych, to wyraźnie trzeba powiedzieć, że zakazuje się reklamy na tablicach reklamowych. Każdy dodatek będzie oznaczał, że istnieją dopuszczalne wyjątki.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#StanisławGrzonkowski">Zgadzam się również z uwagą dotyczącą godzin, tutaj powinno być napisane np. od 23.00 do 6.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszWrona">Czy zapisy przyjęte przez podkomisję w art. 13 zabezpieczą nas przed kryptoreklamą typu „łódka BOLS” lub piwo bezalkoholowe? Który z elementów tego zapisu zabezpiecza nas przed obchodzeniem prawa?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest najbardziej istotne pytanie, bo temu przede wszystkim ma służyć ta poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejWojtyła">Pan poseł ma rację, że bardziej precyzyjny byłby zapis między godz. 23.00 a 6.00. Naszą intencją było oczywiście to, aby tych reklam nie oglądały dzieci, które po 23.00 telewizji nie powinny oglądać.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#TadeuszCymański">Zwracam uwagę, że analogiczny zapis o „czasie chronionym” znajduje się w ustawie o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. W jej art. 18 zapisano, że od godziny 6.00 rano do 23.00 zabrania się emisji programów, których treść może być szkodliwa. Intencje były te same. Jest to budowanie pewnego spójnego programu ochrony dzieci i młodzieży przed treściami, przed którymi chcemy je chronić. Uważam, że zapis mówiący, że w tym czasie reklama jest zakazana, wpisywałby się konsekwentnie w logikę tego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ja też chcę zaproponować, aby wpisać zakaz „pomiędzy godziną 6.00 a 23.00”.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejWojtyła">Słuszna jest uwaga na temat „miejsca publicznego”, ale wzorowaliśmy się na ustawie tytoniowej, w której jest taki sam zapis. Przeprowadziliśmy dyskusję na temat, co jest miejscem publicznym, a co nim nie jest i uznaliśmy, że ustawiony w czyimś ogródku duży billboard służy celom publicznymi podlega zapisom tej ustawy. Oczywiście dla czystości zapisu można wykreślić słowa „w miejscach publicznych”, bo takie sformułowanie też będzie odpowiadało naszym intencjom.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#StanisławGrzonkowski">Mam jeszcze jedno pytanie ogólne dotyczące art. 13 zakazującego w ogóle reklamy napojów alkoholowych, a dopuszczającego reklamę piwa pod pewnymi warunkami. Czy takie rozwiązanie istnieje w prawie Unii Europejskiej, czy też będziemy je musieli z czasem do niego dostosować?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JerzyMellibruda">Dokumenty podpisywane pod auspicjami Rady Europy wyraźnie sugerują ograniczenia lub wprowadzenie nawet całkowitego zakazu reklamy alkoholu. Po drugie, jest już interpretacja odpowiedniego artykułu traktatu z Maastricht, który uwzględnia możliwość, że poszczególne kraje mogą w interesie zdrowia publicznego wprowadzić własne regulacje ograniczające reklamę. Tego typu rozwiązania są wewnętrzną sprawą poszczególnych krajów. Żadnych zastrzeżeń w tej sprawie nie zgłaszały również do tej pory, ani rządowa, ani sejmowa komisja ds. integracji prawa polskiego z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejWojtyła">Chcę dodać, że wszystkie trzy projekty, nad którymi pracowała podkomisja mają opinie KIE, w których wyraźnie stwierdzono, że propozycje dotyczące zakazu reklamy nie są sprzeczne z przepisami Unii Europejskiej. Mało tego, stwierdzono również, że nasze rozwiązania są zgodne z ogólnym kierunkiem, w jakim zdąża prawo UE.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie pana posła Tadeusza Wrony, które jest kluczowe dla tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BogusławPrajsner">Odpowiedzią na to pytanie jest ust. 3 art. 13 ze znaczkiem 1: „Zabrania się reklamy i promocji produktów, których nazwa, znak towarowy, kształt graficzny lub opakowanie jest tożsame z oznaczeniem napoju alkoholowego lub innym symbolem obiektywnie odnoszącym się do napoju alkoholowego”. W praktyce oznacza to, że nie będzie można reklamować np. wody mineralnej lub innych produktów, których nazwa czy znak towarowy w sposób obiektywny odnoszą się do napoju alkoholowego. Świadomie nie użyliśmy tu słowa „skojarzenie”, bo odradzili go nam prawnicy. Dlatego jest tutaj sformułowanie „symbol obiektywnie odnoszący się do napoju alkoholowego”, które jest sformułowaniem jednoznacznym z prawnego punktu widzenia. Takie sformułowanie jest użyte również w prawodawstwie UE. Pozwoli to, np. wyeliminować dość powszechne reklamy i kryptoreklamy fundacji, które w swojej nazwie próbują promować konkretne marki napojów alkoholowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszWrona">Mnie jednak chodzi o dokładne przeanalizowanie takich sytuacji, bo nie zawsze napis czy znak towarowy jest identyczny, czasami jest to tylko skojarzenie. Przykładem takiej praktyki jest „łódka BOLS”, w której to reklamie znak graficzny nie jest identyczny ze znakiem towarowym tej wódki.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#BogusławPrajsner">Znak towarowy jest identyczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#TadeuszWrona">Czyli według panów przepis w tej formie zabezpiecza nas przed stosowaną obecnie kryptoreklamą, jak też przed tym, co ludzie mogą wymyśleć w przyszłości?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JerzyMellibruda">Bardziej ściśle mówiąc, tak się nam wydaje. Prawnicy twierdzą, te przepisy tworzą solidną podstawę dla sądów do orzekania w sprawach o złamanie zakazu reklamy. Trzeba pamiętać, że ich interpretacji będą dokonywać polskie sądy w konkretnych przypadkach. Ale na pewno podstawę do orzekania dajemy im solidną.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszWrona">Czy podobnie jest w przypadku piwa bezalkoholowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JerzyMellibruda">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#BogusławPrajsner">W tej sprawie konsultowaliśmy się z panem prof. Skubiszem, który jest w Polsce autorytetem w sprawach prawnych związanych z reklamą. W jego mniemaniu te przepisy w sposób zdecydowany uszczelniają dzisiejszy bardzo nieszczelny system. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z faktu, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich trików, które mogą wymyśleć firmy reklamowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chcę jeszcze zapytać pana posła sprawozdawcę i ekspertów, czy w dyskusji na ten temat wzięto również pod uwagę opinie i stanowisko firm reklamowych i przedstawicieli biznesu alkoholowego? Czy zdają sobie oni sprawę z tego, że takie rozwiązanie ustawowe wejdzie w życie? Czy ten fakt został przez nich zaakceptowany? Przypominam, że w przypadku analogicznej dyskusji dotyczącej reklamy papierosów firmy tytoniowe pogodziły się z faktami i zapowiedziały, że nie będą starały się omijać prawa oraz wyszukiwać jego luk i obejść. Oczywiście nie jest to gwarancja stuprocentowa, ale wyraźny sygnał, że nie tworzymy rozwiązań, z którymi będzie trwała wieczna wojna.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BogusławPrajsner">Kilka miesięcy temu prowadziliśmy rozmowy z prezesami ośmiu największych browarów, ale zostały one zawieszone, bo nie było jeszcze jasne, jakie stanowisko zajmie Sejm. Z całą pewnością nie jestem upoważniony do tego, żeby w imieniu tych firm deklarować akceptację przyjętych rozwiązań, ale mogę powiedzieć, że dialog był pozytywny. W tej chwili uważam, że zapis, który częściowo dopuszcza reklamę i ustala jej reguły, stwarza platformę do rzetelnych negocjacji w sprawie stosunku firm piwowarskich do tego prawa. Natomiast z całą pewnością te negocjacje nas czekają, bo nie sądzę, żeby te firmy były zachwycone zmianami, jako że obecne przepisy dają im poczucie pełnej bezkarności. Na szczęście odnieśliśmy wrażenie, że one też nie uważają tej sytuacji za normalną. Przeczuwają one, że ten proceder już się kończy i dlatego mamy obecnie niesłychany wzrost nakładów na reklamę, nawet o kilkaset procent. To jest ostatnia możliwość przeprowadzenia takich kampanii.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#BogusławPrajsner">Przypominam, że dwa lata temu, również w Sejmie obecnej kadencji były prowadzone prace nad zmianami dotyczącymi reklamy, ale wtedy zakończyły się one utrzymaniem istniejących zapisów. Browary przygotowały wtedy własny kodeks samoograniczeń, w którym zapisano także takie elementy zmian, jakie my dziś proponujemy, np. browary zobowiązywały się, że nie będą pokazywać w reklamach ludzi młodych i bardzo młodych. Dwa duże browary nie zaakceptowały tego kodeksu, ale szefowie innych powiedzieli, że jeżeli pojawi się w Polsce wystarczająco jednoznaczne prawo, to będzie możliwość przymuszenia wszystkich do jego zaakceptowania. Nieuczciwi zawsze będą szukać dróg obchodzenia prawa, oczywiście pod warunkiem, że będą mieli jakąkolwiek możliwość legalnego istnienia na rynku. My dajemy tutaj możliwość legalnej reklamy i dlatego myślę, że wszystkie firmy będą zainteresowane tym, aby to prawo egzekwować i będą pilnowały innych, żeby go nie łamali.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy zbadano, ile browary wydają na reklamę i jak się to przekłada na ich sprzedaż?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BogusławPrajsner">Informacje sprzed trzech lat mówiły o kwocie 50–60 mln dolarów, tylko na reklamę piwa. Jak mówiłem, kampania reklamowa piwa bardzo się ostatnio nasiliła. Myślę, że w stosunku do sytuacji sprzed tych trzech lat jest to wzrost czterokrotny, tak że obecnie pewnie możemy mówić o sumach rzędu 100–150 mln dolarów.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy to się bezpośrednio przekłada na zwiększenie sprzedaży?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#BogusławPrajsner">Bez wątpienia tak, jeśli chodzi o sprzedaż piwa, to jego udział w strukturze spożycia napojów alkoholowych w Polsce wzrósł w ciągu ostatnich czterech lat o ok. 25%. Oznacza to, że piwa sprzedaje się na naszym rynku o wiele, wiele więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#StanisławGrzonkowski">Moje pytanie było bardziej precyzyjne. Chcę wiedzieć, czy konkretnie te firmy, które więcej wydają na reklamę, również bardziej zwiększają swoją sprzedaż? Bo jeżeli tak jest, to znaczy, że te browary są bezpośrednio zainteresowane możliwościami reklamowymi. Jeżeli takiego przełożenia nie ma, to należy domniemywać, że wzrost sprzedaż wynikała z czego innego. Sięganie po piwo przez dzieci i młodzież jest zjawiskiem ogólnoświatowym i chyba nie wynika tylko z faktu, że reklama jest lub nie jest dozwolona. Muszą być i inne przyczyny. Pytam, bo chcę się zorientować, czy ten zakaz reklamy znacząco wpłynie na kupowanie piwa przez młodzież? Jeżeli zezwolimy na reklamę tylko w porze nocnej, to może się okazać, że te firmy są zainteresowanie wyłącznie reklamą w ciągu dnia, że reklamowanie się w nocy w ogóle ich nie interesuje, czyli że ta sprawa jest prostsza, niż się nam wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JerzyMellibruda">Panie przewodniczący, na tak precyzyjne pytanie na pewno nie potrafimy równie precyzyjnie odpowiedzieć. Mogę tylko powiedzieć, że na polskim rynku browarniczym obserwujemy w ciągu ostatnich 5–6 lat, zmierzający już właściwie ku końcowi proces centralizacji i przejmowania kontroli nad rynkiem przez kilka największych, międzynarodowych koncernów. Dotyczy to zarówno przejmowania browarów przez kapitał zagraniczny, w tej chwili jest to już dziewięćdziesiąt kilka procent, jak i komasacje firm. Nie ulega żadnej wątpliwości, że władanie rynkiem piwa przejmują firmy, które wydały największą ilość pieniędzy na reklamę. To już nie są żadne polskie browary, to są wielkie międzynarodowe firmy i ten związek widać gołym okiem. Ci, którzy najwięcej wydają na reklamę, mają największą kontrolę nad rynkiem. Można domniemywać, że oznacza to również przyrosty sprzedaży najbardziej reklamowanych marek, bo inaczej wydawanie tych pieniędzy byłoby kompletnie bezsensowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejWojtyła">Jako przewodniczący podkomisji chcę poinformować, że na początku naszych prac, na jednym z pierwszych posiedzeń pojawili się przedstawiciele tych firm, którzy chcieli się zorientować i pytali, w jakim kierunku zdążają nasze zamierzenia. Później przestali się pojawiać, tak że na pewno były to działania dużo mniej agresywne, niż przy ustawie tytoniowej. Wtedy presja firm reklamowych i producentów papierosów była o wiele większa. Myślę, że wynika to z tego, że firmy branży alkoholowej są przygotowane na te zmiany, bo zdają sobie sprawę z faktu, że obchodzenie prawa poprzez kryptoreklamę musi się skończyć. Jeżeli chodzi o dyskutowanie na temat dochodów firm alkoholowych i reklamowych, to jest to bardzo trudne, bo wszystkie te dane są objęte tajemnicą handlową. Dane na ten temat przedstawiane przez PARPA są tylko szacunkami. PARPA dysponuje obiektywnymi danymi wyłącznie na temat ilości wypijanego alkoholu, jak też w sprawie wieku i picia alkoholu przez dzieci i młodzież.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JózefLassota">Słucham tej dyskusji i nasuwa mi się pytanie, czy nie brniemy za daleko, czy nie wpadniemy w pułapkę, nawet śmieszności, że tak naprawdę to nawet sądy nie będą w stanie jednoznacznie zinterpretować tych zapisów. Przed chwilą ktoś powiedział, że nie będzie można reklamować wody mineralnej, której nazwa może być skojarzona z piwem. Co w takim razie z wodą mineralną „Żywiec”? W ust. 4 czytamy: „Zabrania się reklamy i promocji przedsiębiorców oraz innych osób prawnych, które w swoim wizerunku reklamowym wykorzystują nazwę...”, czyli np. miasto Żywiec może mieć kłopoty z promocją swojego wizerunku. Tutaj może zaprotestować minister Widzyk, który był burmistrzem Żywca. Specjalnie przejaskrawiam sprawę, aby pokazać, że możemy wpaść w pewną śmieszność, bo będą to zapisy puste i zupełnie nieegzekwowalne.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JózefLassota">Druga sprawa dotyczy ust. 5. Tutaj chyba jest jakiś błąd w zapisie. „Zabrania się sponsorowania przez producentów i dystrybutorów (...) w jakikolwiek inny sposób, niż poprzez umieszczenie na zaproszeniu, bilecie lub plakacie informacyjnym związanym z określoną imprezą znaku towarowego producenta lub dystrybutora”. Sponsorowanie poprzez umieszczenie znaku na bilecie nie jest żadnym sponsorowaniem, to jest raczej reklamowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę ekspertów o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#BogusławPrajsner">Po pierwsze, w ust. 3 jest wyraźnie zapisane, że chodzi o „symbole obiektywnie odnoszące się do napoju alkoholowego”. Mieliśmy już w Polsce precedens wyprodukowania wody mineralnej „Sobieski”, która pojawiła się na rynku w ilościach jednoznacznie wskazujących na to, że nie chodzi tutaj o promocję wody mineralnej, bo zarówno znak towarowy, jak i nazwa były dokładnie takie same jak wódki. Zresztą agencje reklamowe nie ukrywały, po co zostało to zrobione. Myślę, że są to warunki, które każdy sędzia będzie musiał wziąć pod uwagę wydając orzeczenie w takiej sprawie. To sformułowanie, że jest to „symbol obiektywnie odnoszący się do napoju alkoholowego”, przesądza jednoznacznie pewne subiektywne domysły ludzi, którzy mogą w takiej sprawie mieć różnego rodzaju wątpliwości. Jestem przekonany, że ani burmistrz, ani rada gminy Żywiec nie będzie tutaj miała trudności z udowodnieniem, że miasto to nie browar, który działa na jego terenie, że promują własne godło, które, mam nadzieję, nie jest identyczne z godłem browaru Żywiec.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#BogusławPrajsner">Drugi problem, znak towarowy na zaproszeniu. Istnieje w tej chwili taka sytuacja w Polsce, nikt tego nie ukrywa, że bardzo wiele klubów sportowych...</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JózefLassota">Tu chodzi o ewidentny błąd merytoryczny w zapisie, bo zabrania się sponsorowania inaczej niż przez umieszczenie na bilecie, a powinno być chyba napisane - reklamowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#StanisławGrzonkowski">Mówi się tu o sponsorowaniu w tym sensie, że dana firma chce przeznaczyć określoną kwotę na imprezę, a w zamian jej logo umieszczane jest na bilecie. Im się to oczywiście opłaca, ale to jest sponsorowanie, bo dają oni np. 5 tys. złotych w zamian za umieszczenie na bilecie ich znaku firmowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JerzyMellibruda">Pan poseł ma rację, tu powinno być zapisane: „zabrania się informowania o sponsorowaniu w inny sposób niż...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#StanisławGrzonkowski">„Zabrania się informowania”, bo intencją tego zapisu nie jest odcięcie sponsorowania, tylko ograniczenie informacji o nim. Myślę, że propozycja dyrektora Jerzego Mellibrudy jest dobra, bo uszczegóławia zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WaldemarSikora">Pomimo wielu głosów przeciwnych chcę jeszcze raz wrócić do propozycji całkowitego zakazu reklamy napojów alkoholowych. Myślę, że nie ma co toczyć dyskusji na ten temat, bo wszystko zostało już powiedziane. Tylko jedno zdanie argumentacji, pełny zakaz reklamy ma jedną wielką zaletę, zwłaszcza w stosunku do sytuacji, która mamy w tej chwili, że jest jednoznaczny. Być może po kilku latach, kiedy sytuacja się poprawi, będzie można dokonać zmian.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#WaldemarSikora">Proponuję, aby ust. 1 dodawanego art. 13 ze znaczkiem 1 brzmiał następująco: „Zabrania się reklamy i promocji napojów alkoholowych na obszarze całego kraju”. Ust. 2 zostałby skreślony, a pozostałe otrzymałyby odpowiednio nr. 2, 3, 4, 5, 6 i 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#StanisławGrzonkowski">Wniosek jest precyzyjny, chodzi o pełen i bezwarunkowy zakaz reklamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#ZbigniewSzymański">Popieram ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#StanisławGrzonkowski">W ten sposób mamy dwa wnioski, które za chwilę poddam pod głosowanie. Czy są jeszcze jakieś inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MarianCycoń">Art. 13 ze znaczkiem 1 ust. 1 brzmi „Zabrania się reklamy i promocji na obszarze kraju napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa, którego reklama jest dozwolona pod warunkiem, iż nie jest kierowana do młodzieży lub prowadzona poprzez budowanie skojarzeń z:”. W tym miejscu jest wymienione 5 punktów określających skojarzenia. Mam zapytanie, czy nie są to zwroty niedookreślone?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JerzyMellibruda">Oczywiście, stopień precyzji tych sformułowań nie jest wysoki, bo taka jest natura tego zapisu. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że spory w tym zakresie będzie rozstrzygać sąd, wytyczne są wystarczająco wyraźne. Można przyjąć bez wprowadzenia definicji słownikowej, co to znaczy atrakcyjność seksualna, relaks i wypoczynek, sport, nauka, praca lub sukces zawodowy. To są pojęcia dość precyzyjne i myślę, że w tym zakresie pojęciowym nie uda się nam osiągnąć wyższego stopnia precyzji, ostateczne rozstrzygnięcia pozostawiamy sądowi. Intencja jest jasna, chodzi o to, aby nie budować reklamy piwa na skojarzeniach z takimi rzeczami, które wykraczają poza samą konsumpcję, smak i związaną z tym przyjemność. Chodzi o to, żeby nie promowano picia poprzez podkreślenie, że pijący jest bardziej atrakcyjny. Jeżeli już się pije, to tylko po to, aby mieć z tego przyjemność i aby spotkać się z innymi ludźmi. Wiele osób brało udział w dyskusji na temat tego zapisu i wydaje się, że dużo wyższego poziomu precyzji tych określeń nie da się uzyskać. Kiedy czytamy tzw. kodeksy dobrowolne niektórych firm z krajów zachodnich, w których sami producenci przyjmują na siebie pewne ograniczenia, to oni posługują się określeniami na podobnym poziomie ogólności. Dlatego przypuszczamy, że i nam nie uda się wiele więcej uzyskać.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#JerzyMellibruda">Mam jeszcze kilka uwag na temat propozycji utrzymania całkowitego zakazu reklamy, którą rozumiem i szanuję. Jednak jeżeli nie wprowadzimy żadnych zmian, to te gorszące patologie, które oglądamy w polskiej telewizji, pozostaną. Musimy to ruszyć z miejsca, bo w tej chwili mamy do czynienia z pełnym patem. Przypominam, że przez parę lat próbowaliśmy, razem z posłami, wyegzekwować pewne rzeczy, ale się nie udało. Myślę, że proponowane rozwiązanie, które jest oczywiście pewnym ustępstwem, daje możliwość uregulowania tych spraw zgodnie z prawem, bez możliwości jego obchodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#StanisławGrzonkowski">Te definicje są zrozumiałe, ale nieprecyzyjne, stanowią jakby tylko wskazówkę dla sądu, który będzie decydował. Proszę Biuro Legislacyjne o opinię w tej sprawie, bo dla mnie podejście zdroworozsądkowe jest przekonujące, każdy rozumie, co te zapisy oznaczają, ale czy jest to wystarczające również dla prawników?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z punktu widzenia ustawy to określenia nie są precyzyjne, dlatego że nigdzie nie zostały zdefiniowane. Z drugiej jednak strony, tak jak powiedział pan dyrektor, te pojęcia należą do takiej sfery, że się ich zdefiniować nie da. Sprawę interpretacji musimy zostawić sądom, to one będą decydowały, co w danym przypadku uznać za atrakcyjność seksualną, relaks czy wypoczynek.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Jestem też za całkowitym zakazem reklamy, a jeżeli praktyka wykazuje, że przepis art. 13 jest omijany, to należy go doprecyzować. Chcę się jeszcze raz upewnić: czy te zapisy są wystarczająco precyzyjne, aby uchronić nas przed kryptoreklamą piwa bezalkoholowego itd?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JerzyMellibruda">Dwa wyjaśnienia. Piwo można reklamować tylko przy pomocy nazw i znaków towarowych. Jeżeli chodzi o reklamę piwa bezalkoholowego, to poza wszystkim innym likwiduje ją zapis zmieniający definicję napoju alkoholowego. Granica zawartości alkoholu została obniżona do 0,5%, co oznacza, że od tego momentu nie istnieje pojęcie piwa bezalkoholowego, bo takie piwa mają średnią zawartość alkoholu 1,3–1,4%.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#JerzyMellibruda">Te dwa elementy - obniżenie pułapu zawartości alkoholu w napoju alkoholowym oraz ograniczenia reklamowe spowodują sytuację, że nikt nie będzie miał prawa używania nazwy „piwo bezalkoholowe” w odniesieniu do produktu, który jest osiągalny przy polskim stanie techniki. Być może w przyszłości uda się wyprodukować, tak jak na Zachodzie, piwo o zawartości 0,3–0,4% alkoholu, ale na razie w Polsce takich możliwości nie ma. Wszystko to razem powinno znacznie uszczelnić kontrolę nad reklamą napojów alkoholowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pani poseł, aby obrazowo pokazać, co będzie dopuszczalne, to chcę powiedzieć, że przyzwalamy na nocną reklamę piwa, w której np. samochód pomalowany jest na kolory firmy Żywiec. Natomiast reklama z udziałem zwierząt, pięknych dziewcząt czy pana Bońka pijącego w pubie nie będzie dozwolona.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#WaldemarSikora">Jeszcze raz chcę podtrzymać moją propozycję całkowitego zakazu reklamy, bo myślę, że razem z tymi zapisami uszczelniającymi, dotyczącymi np. piwa bezalkoholowego byłby on w pełni wykonalny. Nie jest to tylko utrzymanie poprzedniego, całkowitego zakazu reklamy, ale znaczne jego rozszerzenie o te dodatkowe zapisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#StanisławGrzonkowski">Z dyskusji wynika, że mamy dwa wnioski. Pierwszy, przedłożony przez podkomisję wraz z dwiema precyzującymi poprawkami, i drugi, zgłoszony przez pana posła Waldemara Sikorę. Wniosek pana posła jest dalej idący i będziemy go głosować w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę pana posła o powtórzenie jego treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#WaldemarSikora">Proponuję, aby art. 13 ze znaczkiem 1, który widzimy w sprawozdaniu podkomisji, brzmiał następująco: „Ust. 1. Zabrania się reklamy i promocji na obszarze kraju napojów alkoholowych.”, kropka. Dalszy ciąg ust. 1 i ust. 2 zostaje skreślony. Treść pozostałych ustępów się nie zmienia, następuje tylko zmiana ich numeracji, 3 na 2, 4 na 3 itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#SewerynJurgielaniec">Chcę zwrócić uwagę na te, że przeżyliśmy już całkowity zakaz reklamy napojów alkoholowych i jego wynikiem jest to, co się w tej chwili dzieje z kryptoreklamą. Te problemy zaczęły się w momencie gdy wszedł kapitał zachodni i znalazły się pieniądze na reklamę. Umiejętnie wykorzystano lukę prawną zawartą w definicji napoju alkoholowego i stąd pojawiło się nieszczęsne „piwo bezalkoholowe”. Jeżeli wrócimy do tego zapisu, to wszystko będzie się działo tak jak do tej pory.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#SewerynJurgielaniec">Druga sprawa, przeżyłem tworzenie ustawy tytoniowej i nowelizację ustawy alkoholowej i chcę powiedzieć, że nie ulega najmniejszej wątpliwości, że natychmiast po dzisiejszym naszym spotkaniu będą telefony do firm alkoholowych informujące je, co wymyśliliśmy. Te firmy od razu zaczną przygotowania do ominięcia przepisów, a jednocześnie ich ludzie pojawią się w parlamencie i zaczną, jak Rejtan, drzeć szaty, że całkowity zakaz reklamy alkoholu to nic innego jak ograniczanie swobód obywatelskich. Będą krzyczeli „Przecież musimy wiedzieć, jakie są produkty, które spożywamy, a bez reklamy nie będziemy wiedzieli”. Myślę, że zapisanie możliwości reklamowania piwa w nocy da nam do ręki argument w tej sprawie, kto chce obejrzeć flaszkę piwa w telewizji, ma na to szanse po godzinie 23.00. Ten zapis jest w pewnym sensie kompromisowy, ale proszę zwrócić uwagę, że my to wygrywamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#StanisławGrzonkowski">Po tej dyskusji poddaję wniosek pana posła Waldemara Sikory pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że 6 głosami przeciwnymi, przy 1 za i 6 wstrzymujących się, wniosek pana posła Waldemara Sikory został odrzucony.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WaldemarSikora">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do głosowania wniosku, który jest w przedłożeniu podkomisji. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 12 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję wraz z 3 autopoprawkami, które wcześniej zostały przyjęte? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że 14 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, połączone Komisje przyjęły poprawkę nr 12.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 13. Czy są pytania lub inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JerzyBarzowski">To jest artykuł, w którym zapisany jest słowniczek. Myślę, że w tym miejscu należy umieścić zgłoszone przeze mnie propozycje, które otrzymaliście państwo na piśmie. Chcę bardzo krótko przypomnieć, czemu miałyby one służyć. Są to definicje, które są potrzebne gminom, aby mogły bardziej skutecznie wydawać i odbierać zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Dziś są w tej sprawie kłopoty z interpretacją pojęć wydzielone stoisko i najbliższa okolica punktu sprzedaży napojów alkoholowych. W art. 18 w ust. 6 pkt 2 mamy tylko określenie, co to jest. Taka sytuacja jest bardzo trudna, bo dotyczy to cofnięcia zezwolenia i gmina ma poważne kłopoty z określeniem, kiedy ktoś te przepisy naruszył. W ust. 6 mamy zapis: „zezwolenie, o którym mowa w ust. 1 cofa się w przypadku: powtarzającego się w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy zakłócenia porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez daną placówkę”. Mój zapis może być pomocny w zdefiniowaniu tej sytuacji, chociaż zdaję sobie sprawę z jego niedoskonałości, ale w każdym razie jest to jakiś krok do przodu, który pozwoli gminom i organom odwoławczym oprzeć na czymś ich decyzje. Być może z czasem pojawi się doskonalsza definicja.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#ZbigniewSzymański">Proponuję, aby zapisać, że te odległości mierzy się od środka punktu sprzedaży, analogicznie jak przy mierzeniu odległości pomiędzy miastami, którą mierzymy od środkowego punktu danego miasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę Biuro Legislacyjne o opinię w tej sprawie, bo wydaje mi się, że ta poprawka powinna być nie w tym miejscu. Po drugie, czy jest potrzebne, aż tak szczegółowe definiowanie tych pojęć? To jest również pytanie do ekspertów. Czy bez takiej definicji, nie wchodząc w szczegóły, bo ona jest bardzo skomplikowana, te przepisy mogą funkcjonować?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#BogusławPrajsner">Te definicje mają znaczenie, przede wszystkim dla samorządów. W różnych miejscach radcy prawni gmin tworzą je dla uzupełnienia uchwalanych przez gminy programów walki z alkoholizmem. W wielu miejscach tak się to już przyjęło, ale myślę, że wprowadzenie tych definicji do ustawy ułatwi radom gmin rozstrzyganie w wielu sprawach. Do tej pory różne grupy interesu nie zgadzały się na przyjęcie spójnych definicji, bo nie było ustawowego punktu odniesienia. Natomiast te zapisy ułatwią niewątpliwie tworzenie miejscowych przepisów dotyczących ograniczenia dostępności alkoholu. Kształt tych zapisów był konsultowany z prawnikami, którzy działają na poziomie lokalnym i myślę, że ich wprowadzenie będzie po prostu dobrym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli ten słowniczek zostanie przyjęty, to myślę, że trzeba będzie go wprowadzić gdzieś koło art. 2. Myślę, że będzie to art. 2 ze znaczkiem 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy mógłby się pan wypowiedzieć, co do samej definicji, bo jest ona bardzo skomplikowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest ona bardzo skomplikowana, ale zrozumiała i ułatwi określanie najbliższej okolicy. Jedyną jej wadą jest to, że jest mało precyzyjna, ale nie wiem, czy da się sformułować w tej kwestii definicję precyzyjną. Myślę jednak, że jeżeli choć trochę ułatwi określenie tego miejsca, to jest warta wpisania.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#BogusławPrajsner">Ta definicje odwołują się do orzeczeń NSA, który wydał już werdykt w kilku takich sprawach. W 95% zawarte jest tu stanowisko sędziów NSA, którzy zdecydowali o tym, jak pewne rozstrzygnięcia w gminie powinny być interpretowane. Nie opieraliśmy się tutaj na własnej pomysłowości i twórczości, tylko na wykładni prawa, która została sformułowana przez NSA.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejWojtyła">Dyskutowaliśmy na ten temat w czasie prac podkomisji, ale pan poseł nie miał jeszcze wtedy przygotowanych precyzyjnych zapisów. Teraz wspólnie z przedstawicielami PARPA zostały one przygotowane i myślę, że powinniśmy je przyjąć. Będzie to zgodne z intencjami podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#StanisławGrzonkowski">Z dyskusji wynika, że posłowie są skłonni zaakceptować te zapisy, proszę zatem Biuro Legislacyjne, aby je uwzględniło przy redagowaniu poprawki nr 13 i umieściło w odpowiednim miejscu w ustawie. Czy są jeszcze inne pytania do tego punktu przedłożenia podkomisji? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu poprawki nr 13, łącznie z wnioskami zgłoszonymi przez pana posła Jerzego Barzowskiego? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka nr 13 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 14. Czy są pytania lub wnioski? Nie ma. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że poprawka nr 14 została przyjęta w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka nr 14 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 15. Są tutaj wątpliwości, o wyjaśnienie których proszę ekspertów i Biuro Legislacyjne. Czy sprzedawca może żądać okazania dokumentu tożsamości?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli wprowadzimy taki wymóg ustawowy, to oczywiście tak. Niekoniecznie musi to być dowód osobisty, wystarczy każdy inny dokument, w którym jest wpisana data urodzenia. Analogiczny zapis dotyczy kontrolerów PKP, którzy mogą żądać dokumentu stwierdzającego wiek pasażera.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#AndrzejWojtyła">Taki zapis musimy wprowadzić, aby sprzedawcy nie mogli się tłumaczyć, że sprzedali alkohol 15-letniemu dziecku, bo wyglądało na 18 lat. Z drugiej strony dziś dzieci wcześniej dojrzewają i takie sytuacje mogą faktycznie się zdarzyć. Takie przepisy obowiązują w innych krajach, np. w Stanach Zjednoczonych, żeby wejść do dyskoteki, w której sprzedają alkohol, trzeba mieć 21 lat i dokument z datą urodzenia. Zapis ten został poparty również przez przedstawicieli policji, którzy byli obecni na posiedzeniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#SewerynJurgielaniec">Do zabrania głosu zmobilizował mnie pan minister, który zadał pytanie, czy jak przyjdzie do sklepu, to będzie proszony o pokazanie dowodu tożsamości. Zwracam uwagę, że ten zapis nie podaje przyczyny żądania okazania dowodu. Cytuję: „Sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy”. Nic więcej, czyli to praktycznie może dotyczyć każdego. W czasie dyskusji, której na pewno możemy spodziewać się na sali sejmowej, może być postawiony zarzut, że ten przepis dotyczy każdego, każdy kto wejdzie do sklepu po zakup alkoholu będzie mógł być legitymowany i szykanowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#BogusławPrajsner">Proponowalibyśmy zapis: „W przypadku wątpliwości, co do wieku nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe...” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JózefKorpak">Proszę o pomoc Biura Legislacyjnego, bo tu nie chodzi o wątpliwości co do wieku, tylko o wątpliwość, czy dana osoba ukończyła 18 lat, czy nie. Wątpliwości co do wieku to ja mogę mieć w przypadku każdej osoby, a tu chodzi o wątpliwość, czy dana osoba jest pełnoletnia, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten zapis można sformułować tak: „W przypadku wątpliwości, co do pełnoletności nabywcy...” itd. Na marginesie chce zauważyć, że ten zapis się mieścił w art. 15, który mówi: „Zabrania się spożywania i podawania napojów alkoholowych osobom do lat 18”. Ale jeżeli są wątpliwości, to oczywiście możemy to zapisać tutaj jeszcze raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#EwaMańkowska">Proponuję, aby wyraz „wiek” zastąpić wyrazem „pełnoletności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#StanisławGrzonkowski">W drodze wspólnych ustaleń proponuje się zapis: „W przypadku wątpliwości, co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego pełnoletność nabywcy”. Czy są inne propozycje? Nie widzę. Stwierdzam, że poprawka nr 15 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 16. Czy są uwagi? Nie ma. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że poprawka nr 16 została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę. Poprawka nr 16 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 17. Czy są uwagi? Nie ma. Czy rząd popiera tę poprawkę? Tak.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#StanisławGrzonkowski">Mam wątpliwość, którą przedstawiałem już na posiedzeniu podkomisji, że co do celowości jest to może dobre rozwiązanie, ale w praktyce może być nadużywane. Teoretycznie daje ono możliwość szykanowania pracownika przez pracodawcę. Wiemy, jakie stosunki panują w wielu miejscach pracy, a trzeba się liczyć z tym, że mamy do czynienia ze zjawiskiem masowym. Sygnalizowałem ten problem i chcę się dowiedzieć, czy podkomisja go dokładnie rozważyła.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AndrzejWojtyła">Rozważaliśmy to i wnioski były takie, że w tej chwili możliwości szykan są jeszcze większe, bo codziennie trzeźwego pracownika może pracodawca odsunąć od pracy twierdząc, że jest pijany i pracownik nie ma żadnej możliwości odwołania się. Natomiast według tego zapisu pracownik ma prawo zażądać zbadania swego stanu trzeźwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jakie byłoby to badanie? Alkomatem?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JózefLassota">Ja też proponuję, aby zastanowić się nad tym zapisem, bo jest on bardzo nieprecyzyjny, gdyż nie jest tu powiedziane w jaki sposób kierownik zakładu pracy lub upoważniony pracownik ma przeprowadzić badanie. Musi być podany jednoznaczny miernik i sposób, bo badanie wzrokowe czy węchowe nie jest chyba wystarczające.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejNagiel">Prawnie dopuszczalne przez polskie sądy są dwa rodzaje badań: badanie krwi i badanie alkomatem testowanym posiadającym wydruk. Oczywiście dostępne są na rynku różnego rodzaju mierniki zawartości alkoholu w organizmie, ale nie są one dopuszczone do postępowań przed kolegiami orzekającymi i sądami. Można dopisać, że będzie to badanie za pomocą alkometru, który analizuje wydech badanego, ale nie widzę sensu takiego zapisu, bo mówimy wyraźnie o badaniu, a więc o jakimś zachowaniu medycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#AndrzejWojtyła">W praktyce lekarskiej stosuje się różne metody, ale myślę, że jak najbardziej celowe jest określenie tutaj, w jaki sposób badanie ma być przeprowadzone. Ta sprawa nie wypłynęła w trakcie prac w podkomisji, ale przyznaję, że uwaga jest bardzo słuszna i trzeba to sprecyzować.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#StanisławGrzonkowski">Mnie się wydaje, że badanie metodą inną niż za pomocą alkomatu byłoby bardzo poważnym naruszeniem dóbr osobistych i pracownik mógłby być szykanowany bez uzasadnienia. Popieram propozycję pana posła Józefa Lassoty, aby po słowach „obowiązany jest poddać się badaniu stanu trzeźwości” dodać słowa „za pomocą alkomatu”. Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Popieram tę poprawkę, bo wydruk z alkomatu będzie mógł być dowodem w postępowaniu odwoławczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JerzyBarzowski">Trzeba się zastanowić, czy ograniczać to tylko do badania alkomatowego, bo gdyby wynik miał być dowodem, to badanie krwi jest bardziej precyzyjne. Sposób przeprowadzania tych badań jest bardzo dokładnie określony w innych ustawach. W takiej sytuacji zapis zaproponowany przez podkomisję jest wystarczający.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#ZbigniewSzymański">W przypadku gdy dodamy tu badanie alkomatem, to ponieważ jest dopuszczony także drugi sposób, czyli badanie stężenia we krwi, też trzeba go tu uwzględnić. Ktoś może nie mieć alkomatu i wtedy zgłasza się na pobranie krwi do instytucji do tego uprawnionej.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli sam pracownik zgłosi się w celu weryfikacji badania to w porządku, ale pracodawca nie może nikogo zmusić do badania krwi. Jestem zdecydowanie przeciwny takiemu zapisowi. Nie możemy ustawowo zobowiązać pracownika do poddawania się badaniu krwi na każde żądanie pracodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#SewerynJurgielaniec">Mówimy tutaj o badaniu, które może wykonać kierownik zakładu. To może być tylko alkomat, bo żaden kierownik nikomu krwi nie pobierze. Natomiast badanie alkomatem, który jest w zakładzie pracy, jest na tyle bezpieczne i nieobciążające, że w żaden sposób nie zagraża zdrowiu pracownika. Tu nie może być mowy o żadnych badaniach inwazyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#EwaBodnickaAdamczyk">Zwracam uwagę, że to nie może być byle jaki alkomat, których to urządzeń jest w tej chwili na rynku pod dostatkiem, musi być to urządzenie zalegalizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#StanisławGrzonkowski">Nie widzę innych wniosków. Jeżeli nie będzie sprzeciwu, to uznam, że poprawka nr 17 została przyjęta w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję z dodaniem słów „za pomocą alkomatu”. Sprzeciwu nie słyszę. Myślę, że nie musimy dodawać „zalegalizowanego”, bo jest jasne, że każdy inny nie jest wiarygodny. Stwierdzam, że przyjęliśmy poprawkę nr 17.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 18. Czy są jakieś inne wnioski lub pytania do podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#AndrzejWojtyła">Mówiłem już na początku, że tutaj trzeba zostawić dotychczasowy zapis, bo ten zapis znalazł się w sprawozdaniu podkomisji omyłkowo. Zostawiamy dotychczasowy zapis, tzn. skreślamy poprawkę nr 18a.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest autopoprawka podkomisji. Czy są jeszcze inne propozycje? Jeżeli nie ma, to stwierdzam, że przyjmujemy poprawkę nr 18 ze skreśleniem pkt. a.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 19. Czy są inne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#EdwardNowak">Ponawiam wniosek o udzielanie zezwoleń firmom cateringowych. Ponieważ jednak w czasie przerwy dyskutując z posłami spotkałem się z uwagą, że może to legalizować działalność melin, proponuję dodanie zapisu, który uniemożliwi taką praktykę: „Zezwolenia, o których mowa w ust. 4, wydaje się firmom prowadzącym nieprzerwanie, co najmniej 1 rok działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług gastronomicznych polegających na organizowaniu przyjęć dla odbiorców zewnętrznych”. Jeżeli firma działa co najmniej rok w tej dziedzinie, to ma prawo dostać takie zezwolenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#ZbigniewSzymański">Przejmuję prowadzenie posiedzenia. Proszę o powtórzenie brzmienia art. 18 ze znaczkiem 2 wraz z tym uzupełnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#EdwardNowak">On brzmiałby dokładnie tak, jak to było w przedłożeniu rządowym: „Przedsiębiorcom, których działalność polega na organizacji przyjęć zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych mogą być wydawane na okres dwóch lat. Do zezwoleń tych nie stosuje się przepisów art. 18 ust. 2 i 5 oraz ust. 8 pkt 1 i 3”. Ust. 5 brzmiałby: „Opłata za zezwolenia, o których mowa w ust. 4, wnoszona jest do kasy gminy przed wydaniem zezwolenia w wysokości zgodnej z ustaloną w art. 11 ze znaczkiem 1 ust. 2 i 3”. Natomiast wychodząc naprzeciw obawom wyrażanym przez posłów, że może to prowadzić do legalizowania firm „krzak”, proponujemy uzupełnienie tego zapisu o to, że warunkiem uzyskania tego zezwolenia jest prowadzenie takiej działalności przez co najmniej rok. Teraz jednak widzę, że taki zapis wypacza sens tego przepisu. Nie mamy w tej chwili propozycji dobrego zapisu tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#AndrzejNagiel">Ta sprawa była przedmiotem dyskusji na ostatnim posiedzeniu podkomisji. Jako ekspert chcę powiedzieć o zagrożeniach, jakie wynikają z przyjęcia tego przepisu. Mamy zresztą z nimi do czynienia i teraz, kiedy jeszcze przepisu nie ma. Podmiotów, które zajmują się prawdziwą działalnością cateringową i przyjęciową jest w Polsce około 2 tys. Natomiast po wprowadzeniu tego zapisu zalegalizujemy działalność przedsiębiorców, już mamy z nimi doświadczenia, którzy zorganizują najwyżej jedno przyjęcie w roku, ale za to natomiast skorzystając z wszelkich możliwości, jakie daje zezwolenie na zakup alkoholu po cenach hurtowych. Alkohol ten będą sprzedawali w melinach, które już dziś prowadzą. Prowadzą je na tej zasadzie, że organizują jedno przyjęcie w roku, na które zakupują na podstawie dotychczasowego jednorazowego zezwolenia około 2 tys. litrów alkoholu. Później rozprowadzają ten alkohol poniżej ceny sklepowej. To jest nowe oblicze meliniarstwa, sprzedaż legalnego alkoholu po cenach niższych od sklepowych. Skąd się bierze ten alkohol? Jako reprezentant samorządu i organizacji abstynenckich ostrzegam państwa, że ten zapis otwiera furtkę, która umożliwi tego typu działalność. Zezwolenia dostaną podmioty poważne, ale również zezwolenia będą miały prawo otrzymać podmioty, które zajmują się tym o czym mówiłem, czyli handel alkoholem poza wszelką kontrolą i poza wszelkimi możliwościami sprawdzania tego zjawiska. W tej chwili odbywa się to w ten sposób, że firmy cateringowe albo korzystają z alkoholu detalicznego, albo występują o tzw. jednorazowe zezwolenie. Wnoszą stosowną opłatę i idą do hurtowni, w której zakupują alkohol na podstawie jednorazowego zezwolenia, które ma ściśle określony termin ważności. W przypadku wprowadzenia tego przepisu, będą one miały prawo do swobodnego zakupu alkoholu przez okres dwóch lat. W tej sytuacji firmy poważne w dalszym ciągu będą poważne, natomiast firmy „krzak” uzyskają niewyczerpane źródło taniego alkoholu, który będą mogły z zyskiem odsprzedawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#AndrzejWojtyła">W trakcie prac podkomisji dyskutowaliśmy na temat cateringu. Uznaliśmy, że ten przepis może faktycznie prowadzić do wielu patologii i nie przyjęliśmy propozycji rządowej, której nie ma w naszym sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#ZbigniewSzymański">Myślę, że posłowie wyrobili już sobie pogląd na tę propozycję. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu poprawki nr 19 w wersji zaproponowanej przez podkomisję? Poprawki rządowej nie rozpatrujemy, bo nikt z posłów jej nie przejął. Czy pan poseł Józef Lassota chce ją przejąć?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JózefLassota">Przejmuję, ale bez tego dodatku o rocznej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#ZbigniewSzymański">Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki w wersji rządowej przejętej przez pana posła Józefa Lassotę? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#ZbigniewSzymański">Stwierdzam, że przy 2 głosach za, 12 przeciwnych i braku wstrzymujących się poprawka została odrzucona.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#EdwardNowak">Rząd podtrzymuje swoje przedłożenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JózefLassota">Zgłaszam wniosek mniejszości, bo oczywiście to oświadczenie pana ministra w żaden sposób nie skutkuje formalnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#ZbigniewSzymański">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 20. Czy ktoś ma jakieś wnioski w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#JózefKorpak">W tym punkcie chciałbym zgłosić moją drugą poprawkę. Proponuję połączonym Komisjom poprawkę w art. 39 polegającą na dodaniu drugiego zdania w brzmieniu: „Organy gminy mogą finansować działalność izb wytrzeźwień ze środków uzyskanych z opłat, o których mowa w art. 11 ze znaczkiem 1”. W związku z tym proponuję, aby w art. 18a na końcu dodać wyrazy: „z zastrzeżeniem art. 39”. Oznaczałoby to, że dochody gmin uzyskane z opłat mogą być wykorzystywane tylko i wyłącznie na gminne programy antyalkoholowe, jednak z tym zastrzeżeniem. Swoją propozycję uzasadniam tym, że gminy po prostu nie dysponują wolnymi środkami, które mogłyby przeznaczyć na budowę lub dotowanie działalności izb wytrzeźwień, a wiadomo, że są to placówki deficytowe, które wymagają dotacji. W moim powiecie takiej izby w ogóle nie ma i w najbliższym czasie nie będzie, bo nie ma środków na jej utworzenie. Policja wozi osoby nietrzeźwe do sąsiedniego powiatu, ponad 40 km. Bardzo to policję absorbuje, a wiadomo że liczba jej etatów jest ograniczona, co powoduje wzrost przestępczości. Uważam, że jeżeli jesteśmy za decentralizacją państwa, to powinniśmy dać pewne możliwości samorządowi lokalnemu. Jeżeli tego nie rozwiążemy, to w dalszym ciągu izby wytrzeźwień będą placówkami niechcianymi przez samorząd, bo trudno jest znaleźć środki na ich finansowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JoannaSosnowska">Mam pytanie: czy dążymy do tego i czy zależy nam na tym, aby w każdym powiecie była izba wytrzeźwień? Izby wytrzeźwień są instytucjami, które ma każde duże miasto i które są finansowane z funduszy gminnych. Z tego co wiem są to instytucje na tyle niewydolne, że przede wszystkim należałoby zmienić ich strukturę i sposób funkcjonowania, ponieważ w tej chwili spełniają funkcję aresztu dla pijanych. Nie wypełniają funkcji profilaktycznych, nie prowadzą jakichkolwiek programów na rzecz osób uzależnionych, tak że niewiele różnią się od zwykłych aresztów. Dlatego sądzę, że problem zgłoszony przez pana posła można rozwiązać umieszczając takie osoby po prostu w normalnych aresztach. Nie ma po co tworzyć dodatkowych bytów, które niczemu nie służą. Obawiam się, że pieniądze przeznaczone na terapię i na leczenie osób uzależnionych zostaną zużyte na opiekę nad ludźmi, którzy po prostu powinni znaleźć się w areszcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JerzyBarzowski">Chcę krytycznie odnieść się do propozycji pana posła Józefa Korpaka i chcę uzasadnić to treścią art. 4 ust. 1, który mówi o zakresie działań gminy odnoszących się do tej ustawy. Wprowadzenie zapisu mówiącego, że utrzymywanie izby wytrzeźwień należy do gminy, wymagałoby zmodyfikowania art. 4 ust. 1, bo to zadanie w żaden sposób nie mieści się, w jego zapisach. Gmina ma tutaj określone kompetencje dotyczące profilaktyki i szeroko rozumianej edukacji i to są jej zadania główne. Prowadzenie izby wytrzeźwień jest zupełnie inną kategorią, bo to jest opieka nad ludźmi chorymi, w których to sprawach gmina nie ma żadnych umocowań ustawowych. Ten zapis wymaga zmiany katalogu zadań własnych gminy. W art. 39 możliwość prowadzenia izb wytrzeźwień przez duże gminy jest zapisana i nie ma żadnej potrzeby, żeby cokolwiek tu zmieniać. Jeżeli duże gminy i powiaty, mają środki, to mogą to zadanie wykonywać. Łączenie tego na poziomie gminy z profilaktyką jest nieporozumieniem, w związku z czym jestem przeciwny tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#AndrzejOlszewski">Sprawa izb wytrzeźwień to straszny temat. Dobrze zorganizowane izby znajdują się tylko w dużych miastach. Próbowaliśmy w poprzednich latach organizować je w mniejszych dawnych miastach wojewódzkich, ale niewiele z tego wyszło, bo brakowało pieniędzy. Polska nie kończy się na Warszawie, a w terenie ten problem przeważnie w ogóle nie jest rozwiązany. Z reguły człowiek „absolutnie wypity”, jak mówią asystenci medyczni pracujący w szpitalach, trafia na posterunek policji, czyli na tzw. dołek i tam się staje nieszczęście. Ze swojej praktyki lekarskiej znam kilka przypadków, w których wezwane pogotowie stwierdziło już tylko zgon delikwenta. Z lekarskiego punktu widzenia granica pomiędzy człowiekiem ciężko upitym, a trochę upitym nieprzytomnym człowiekiem z wypadku jest bardzo trudna do uchwycenia. Zostawienie tych ludzi do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie tymczasowym po prostu nie powinno mieć miejsca, bo może prowadzić do nieszczęścia. Wszyscy jakoś dziwnie spokojnie przechodzimy obok tematu izb wytrzeźwień i ta sprawa nie ma do tej pory w ogóle żadnego umocowania prawnego. Nie wiadomo, na ile tys. mieszkańców powinna być jedna izba wytrzeźwień i na ile miejsc. Myślę, że uchwalenie takiego prawa jest potrzeba chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#AndrzejNagiel">Muszę powiedzieć, że pan poseł ma trochę mylne informacje, bo od kilku lat polskie izby wytrzeźwień działają na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia, którego nowelizacja jest w tej chwili przygotowywana. Minister jest bardzo zainteresowany medyczną stroną ich działalności, tzn. jakością pracy i opieki medycznej. Była również kontrola prowadzona przez panów z Komisji Europejskiej, która pokazała, że polskie izby wytrzeźwień funkcjonują coraz lepiej. Rzecznik Praw Obywatelskich, który był na tych spotkaniach, też podkreślił to samo co pan, że polskie policyjne izby zatrzymań są absolutnie nieprzygotowane do zatrzymywania osób nietrzeźwych. Dyrektor Biura Prewencji KG Policji powiedział wyraźnie, że przez następne 5 lat polska policja nie będzie przygotowana ani ekonomicznie, ani strukturalnie do utworzenia policyjnych izb zatrzymań dla nietrzeźwych. Izba wytrzeźwień to nie areszt, tutaj mamy do czynienia z ludźmi, którzy bardzo często wymagają natychmiastowej specjalistycznej opieki medycznej, to są po prostu ludzie ciężko zatruci.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#AndrzejNagiel">Ostania moja uwaga dotyczy art. 39, w którym największe zamieszanie wprowadziła ostatnia nowelizacja ustawy. Teraz mówimy o pieniądzach, a dlaczego nikt o nich nie pomyślał w momencie wprowadzania tej nowelizacji? W starej wersji ustawy było powiedziane wyraźnie: miasta i samorządy w miejscowościach powyżej 50 tys. mieszkańców prowadzą izby wytrzeźwień. Po nowelizacji jest napisane, że „mogą prowadzić”. Od momentu, w którym pojawiło się słowo „mogą”, zaczęły się pytania - a po co nam ta izba - chyba lepiej zrobić remonty dróg niż zajmować się pijakami. Od tego momentu zaczęły się schody.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#AndrzejWojtyła">Już wcześniej zwracałem uwagę, że dyskutujemy o ustawie, która ma tytuł „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”. Izba wytrzeźwień czy inny zakład tego typu to jest placówka lecznicza. Promocja i profilaktyka nie dotyczą procesu leczniczego, albo gasimy pożary, albo zapobiegamy ich powstawaniu. Przepisy tej ustawy mają pomóc zapobieganiu upijania się przez obywateli czy wprowadzania się w stan nietrzeźwości. Już w czasie prac podkomisji ustaliliśmy, że nie będziemy się zajmować innymi problemami.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#AndrzejWojtyła">W poprawce nr 22 jest wyraźnie powiedziane, że zakład, który spełnia rolę izby wytrzeźwień, wcale nie musi być izbą wytrzeźwień. Są już w Polsce zakłady opieki zdrowotnej zajmujące się odtruwaniem tych ludzi i jednocześnie oddziaływujące w sposób wychowawczy. To wcale nie musi być zamykanie tych ludzi w izbie wytrzeźwień, w której są traktowani jak w areszcie. Dlatego w poprawce nr 22 dotyczącej art. 40 jest powiedziane, że nie chodzi tutaj tylko o izby wytrzeźwień, że może to być zakład opieki zdrowotnej lub inna właściwa placówka utworzona lub wskazana przez jednostkę samorządu terytorialnego, do której mogą być przewożone osoby w stanie nietrzeźwości. Wybraliśmy takie rozwiązanie, bo one dostosowuje tę ustawę do realiów, które już mamy w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#SewerynJurgielaniec">Jest faktem, że nieszczęście, o którym pan powiedział rozpoczęło się od momentu, gdy w ustawie zostało użyte słowo „może”. Wzięło się ono stąd, że napływały wnioski od bardzo wielu samorządów miejscowości o liczbie mieszkańców mniejszej niż 50 tys, że mają u siebie epidemię alkoholową, a niewiele mogą zrobić, bo przepisy ustawy związują im ręce. O pieniądzach wówczas nie mówiliśmy, bo wszyscy rozumieli, że mogą to być tylko środki własne samorządu. Ja nie wiem, ilu mieszkańców ma gmina pana posła, ale zgodnie z tym zapisem ze słówkiem „może”, można utworzyć izbę wytrzeźwień nawet w najmniejszej wsi. Jest to oczywiście teoretyczna bzdura, ale można z tego wyciągnąć taki wniosek. Istnieje natomiast niebezpieczeństwo, że danie możliwości czerpania pieniędzy na prowadzenie zakładów odwykowych czy izb wytrzeźwień z tych środków spowoduje natychmiastowe próby wycofania się z finansowania tych zadań przez gminy. Natychmiast padnie stwierdzenie: tam są pieniądze, bierzcie z nich i nie oczekujcie wsparcia od gminy, w tym tkwi wielkie niebezpieczeństwo. Każdy z nas wie, że jeżeli więcej niż jedna osoba rządzi finansami, to nic z tego nie wychodzi, a tutaj będziemy mieli do czynienia z przepychanką, to w jedną, to w drugą stronę.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#SewerynJurgielaniec">Potwierdzam opinię, którą przedstawił pan poseł Andrzej Olszewski, że areszt nie zastąpi izby wytrzeźwień. Byłem przez 15 lat lekarzem prokuratury i w tym czasie rozpatrywałem najróżniejsze przypadki związane z aresztami, pobicia przez policjantów itd. Jeszcze raz oświadczam, że jest niemożliwością, aby w obecnej chwili areszty zastąpiły izby wytrzeźwień. Jeszcze wielu zmian trzeba dokonać, aby nasze areszty odpowiadały standardom nawet średnich krajów europejskich. Natomiast na przykładzie takiej izby w Koszalinie muszę powiedzieć, że wiele istnień ludzkich zostało uratowanych dzięki temu, że trafiły do takiej izby.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#AndrzejOlszewski">Chcę powiedzieć, że znam dobre izby wytrzeźwień i wiem, jak powinny wyglądać, bo tutaj sugerowano, że mówię o rzeczach, o których nie mam pojęcia. Natomiast mnie chodzi o coś zupełnie innego, o to, że nie ma zrobionej uczciwej analizy, ile takich izb powinno być na terenie kraju, aby zapewnić bezpieczeństwo tym ludziom. To jest sygnał dla resortu zdrowia i resortu sprawiedliwości, aby taką analizę opracowały, a później znalazły w budżecie pieniądze na zorganizowanie tych izb. To jest konieczne dla bezpieczeństwa tych ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#JoannaSosnowska">Chyba nie zostałam do końca dobrze zrozumiana. Moja wypowiedź dotyczyła propozycji pana posła Józefa Korpaka. Nie chodzi mi o to, żeby zamykać ludzi w aresztach i likwidować izby wytrzeźwień, tylko o to, że nie należy ich organizować w każdym powiecie, mieście czy gminie, bo można wykorzystać w tym celu sieć aresztów policyjnych i przy każdym z nich zorganizować coś na kształt izby wytrzeźwień, gdzie ci ludzie mogliby zostać objęci właściwą opieką.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#BłażejGawroński">Pracuję w samorządzie miasta Olsztyna i uważam, że to, co dla pana Andrzeja Nagiela jest nieszczęściem, dla samorządów jest szczęściem, że mogą one same decydować, jaka placówka jest im potrzebna. Gmina ma obowiązek opiekowania się tymi ludźmi i gmina najlepiej ich widzi, tych, którzy potrzebują pomocy, i tych, którzy leżą na ulicach. Na szczęście tych jest coraz mniej. W Olsztynie na początku roku zlikwidowaliśmy izbę wytrzeźwień i zapraszam do Olsztyna. Zapewniam, że nie zobaczycie państwo tych pijanych ludzi, którzy mieli zapełniać izby przyjęć i szpitale. Nikt też nie leży na ulicy. W Europie nie ma izb wytrzeźwień, są tylko ambulatoria prowadzone przez policję. W Olsztynie rozmawialiśmy na ten temat z komendantem policji i on przyjął naszą propozycję ze zrozumieniem. Obiecał, że się do tego przymierzą do stworzenia takiego miejsca, oczywiście przy finansowym wsparciu gminy. Dlatego z bardzo dużą radością czytam zapisy art. 40, bo dzięki nim samorząd będzie mógł zastosować rozwiązanie najtańsze i najbardziej skuteczne, takie jakie się stosuje w Europie i na świecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#EdwardNowak">Chcę odnieść się do propozycji pana posła Józefa Korpaka o dodanie w art. 22 ust. 1 drugiego zdania mówiącego: „Zarząd województwa może finansować działalność zakładów lecznictwa odwykowego i wojewódzkich...” itd. Myślę, że jest to niepotrzebne powtórzenie, bo w art. 11 ust. 2 jest już zapisane, że „Środki Narodowego Programu Profilaktyki są przeznaczone w szczególności na leczenie odwykowe i jego rozwój oraz na inne formy pomocy dla osób uzależnionych od alkoholu i członków ich rodzin”. Cel jest spełniony, nie ma potrzeby powtarzać tego drugi raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#ZbigniewSzymański">Czy w związku z tym pan poseł wycofuje pierwszą część swojej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#JózefKorpak">Proszę, aby te dwie propozycje traktować rozłącznie, bo one dotyczą dwóch różnych spraw. Art. 22 odnosi się do działalności zarządu województwa, a art. 39 do działalności gmin i powiatów, ale moja poprawka dotyczy gmin, bo powiaty nie zbierają tych opłat. Proszę, aby oba te tematy były dyskutowane osobno. Na temat art. 22 wypowiem się w momencie, gdy dojdziemy do niego w kolejności poszczególnych zmian.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#JózefKorpak">Jeżeli chodzi o art. 39, to tę moją poprawkę należy głosować łącznie z poprawką do zmiany nr 19, która dotyczy art. 18a. Należy dodać tutaj słowa „z zastrzeżeniem art. 39”, bo inaczej te zapisy będą niespójne.</u>
<u xml:id="u-180.2" who="#JózefKorpak">Chcę również odpowiedzieć tym, którzy uważają, że będzie to niepotrzebne zabieranie pieniędzy z gminnych programów. Jestem zwolennikiem dania w tej sprawie możliwie dużych kompetencji radom gmin. To one powinny decydować, czy chcą taką izbę wytrzeźwień stworzyć czy nie, tak jak piszemy w art. 39, że mogą stworzyć, ale nie muszą. Do tego szeregu możliwości, które tutaj są przewidziane, dopiszemy, że gminy mogą przekazać do powiatu część tych pieniędzy jako dotację na utrzymanie izby wytrzeźwień. Mogą, ale nie muszą. Natomiast państwo chcecie, jak gdyby z góry, pouczać samorząd gminny, co ma on robić, a czego nie. Zdaniem państwa samorządy nie dorosły jeszcze do tego, aby móc kompetentnie i samodzielnie zdecydować o wykorzystaniu środków płynących z opłat za zezwolenia ma sprzedaż alkoholu. Dlaczego boimy się dać takie kompetencje samorządom lokalnym?</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#AndrzejNagiel">Finansowanie działalności izb wytrzeźwień ze środków, które gminy zbierają z przeznaczeniem na programy rozwiązywania problemów alkoholowych oznaczałoby zmarnowanie tego wszystkiego, co mamy w tej chwili rozpoczęte i za co chwalą nas przedstawiciele Europy. Absolutnie nie godzę się ze stwierdzeniami, że pieniądze te są marnotrawione. W 80% gmin polskich, a mamy ich około 2,5 tys. są one naprawdę sensownie wydawane na rozwój działalności organizacji pozarządowych, działalności profilaktyczną itd. Uszczuplenie tych środków poprzez zobligowanie gmin do finansowania izb wytrzeźwień jest nonsensem.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#AndrzejNagiel">W kolejnej kwestii chcę się odwołać do wypowiedzi pana posła Stanisława Grzonkowskiego, który powiedział, że w czasie przedstawiania sprawozdania o wykonaniu ustawy o wychowaniu w trzeźwości otrzymał wiele pytań, jak to jest możliwe, że mimo zapisu ustawowego o 1% odpisie wykorzystuje się w Polsce tylko 0,22%. Może resztę tych środków skierować na finansowanie izb wytrzeźwień. Może wprowadzić zapis, który zobliguje wojewodów, aby poprzez swoje budżety zagospodarowali te środki na finansowanie izb wytrzeźwień.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#ZbigniewSzymański">Przekazuję prowadzenie obrad z powrotem panu posłowi Stanisławowi Grzonkowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#EdwardNowak">Bardzo przepraszam, ale za chwilę zaczyna się spotkanie dotyczące losu Huty Katowice, muszę na nim być i przygotować na ten temat stanowisko na jutrzejsze posiedzenie KERM, dlatego proszę o skupienie się w tej chwili nad tą jedną poprawką dotyczącą mojego przedłożenia. Po jej przyjęciu będę mógł z czystym sumieniem opuścić nasze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dobrze, przechodzimy do poprawki nr 24, którą pan minister chce skomentować. Do sprawy izb wytrzeźwień wrócimy później.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#EdwardNowak">To jest poprawka wniesiona na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji w związku z potrzebą dostosowania tych zapisów ustawowych do wymogów konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy pan minister akceptuje to, co przedłożyła podkomisja? Tak. Czy są jakieś pytania na ten temat? Nie ma. Czy są inne uwagi? Nie ma. Czy Biuro Legislacyjne zgłasza zastrzeżenia? Nie.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że Komisje przyjęły poprawkę nr 24. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka nr 24 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-186.2" who="#StanisławGrzonkowski">Wracamy do kwestii, która była dyskutowana przed przerwą. Zmiana nr 19.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#BogusławPrajsner">Podsumowując dyskusję chciałbym prosić państwa o odrzucenie poprawek zaproponowanych przez pana posła Józefa Korpaka. Przypomnę krótko, że pan poseł zgłosił dwie propozycje, po pierwsze, finansowanie zakładów lecznictwa odwykowego w ramach środków uzyskiwanych z opłat. Po drugie, stworzenie możliwości finansowania izb wytrzeźwień z tych środków.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#BogusławPrajsner">Propozycja, aby te środki mogły być przeznaczane na inne cele, była zgłaszana już na początku naszych prac, ale na skutek licznych protestów samorządów lokalnych, które stwierdziły, że może to stanowić zagrożenie dla spójnego i racjonalnego wykorzystywania tych środków zgodnie z nakazami ustawa, została ona odrzucona. Rozmawiałem przedstawicielami samorządów, którzy powiedzieli, że przyjęcie proponowanego rozwiązania może spowodować, że 80–90% tych środków będzie przeznaczane na opłaty za pobyt osób z tej gminy w izbie wytrzeźwień. Jeżeli takich osób będzie w ciągu roku chociażby tylko 10, to i tak znakomita większość tych środków trafi do izb wytrzeźwień. Jest to rozwiązanie fatalne i jeszcze raz proszę o jego odrzucenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#AndrzejWojtyła">Ta propozycja jest sprzeczna z filozofią ochrony zdrowia publicznego i Narodowego Programu Ochrony Zdrowia. Najbardziej skutecznym i efektywnym sposobem zwalczania chorób, również patologii alkoholowej, jest promocja i profilaktyka, a nie leczenie. Trzeba zmniejszyć liczbę pijących, a nie leczyć pijanych. Jeszcze raz podkreślam, że ta ustawa dotyczy tylko profilaktyki. Na całym świecie zdrowie publiczne i profilaktyka jest domeną państwa. Dlatego dokument przyjęty przez rząd nosi nazwę „Narodowy program zdrowia” i jest w nim ujęta również problematyka alkoholowa O tej sprawie mówi również dokument Unii Europejskiej pt. „Zdrowie dla wszystkich w XXI w.”. Leczenie jest domeną kasy chorych i samorządów, a my zajmujemy się tylko profilaktyką alkoholową.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#StanisławGrzonkowski">Panie pośle, jak pan widzi, nie zdołał pan przekonać połączonych Komisji do tego rozwiązania. Proponuję, żeby pan albo wycofał ten wniosek, albo od razu złożył wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#JózefKorpak">Uważam, że w tej dyskusji nie odpowiedziano na moje podstawowe pytanie: skąd gminy, które znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, mają wziąć środki na utrzymanie izb wytrzeźwień, które są instytucjami dość drogimi? Oczywiście te izby można zlikwidować, można robić też różne inne rzeczy, ale ja uważam, że powinniśmy dać gminom możliwość skorzystania również z tych pieniędzy. Skoro gminy są samodzielne, to niech samodzielnie decydują. Może rada gminy będzie chciała dofinansować izbę wytrzeźwień w sąsiednim powiecie, do której dowozi się nietrzeźwych, bo jej samej nie stać na taka inwestycję. Zdecydowanie podtrzymuję swoje poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ponieważ nie było głosów poparcia ze strony członków Komisji, to sądzę, że pan poseł powinien od razu zgłosić wniosek mniejszości i próbować przekonywać cały Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#JózefKorpak">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przyjmujemy zmianę nr 19 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania zmiany nr 20. Czy są jakieś uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że zmiana nr 20 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#StanisławGrzonkowski">Zmiana nr 21 jest zmianą legislacyjną, i jak widzę, nie ma do niej zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#JózefKorpak">Wracam do mojej pierwszej poprawki, która dotyczy art. 22 ust. 1, czyli powinna się znaleźć pomiędzy zmianami 20 i 21. Pan minister, co prawda powiedział, że jest to poprawka zbędna, bo zarząd województwa i tak może finansować działalność zakładów lecznictwa odwykowego z opłat, o których mowa w art. 9. Uważam jednak, że jeżeli ten zapis wprowadzimy, to sytuacja będzie klarowniejsza. Ta poprawka jest podobna w swoim mechanizmie do poprzedniej. Uważam, że skoro art. 22 tej ustawy na zarząd województwa nałożony jest obowiązek: „zarząd województwa organizuje całodobowe zakłady lecznictwa odwykowego oraz wojewódzki ośrodek terapii”, to należy mu dać pieniądze na ten cel. Dlatego mam propozycję, aby mogły być przeznaczone na to środki finansowe pochodzące z opłat, o których mowa w art. 9. W tej sprawie decydowałby sejmik województwa, moja poprawka daje mu tylko taką możliwość, nie ma tu żadnych nakazów.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#StanisławGrzonkowski">Co na to PARPA?</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#BogusławPrajsner">W Polsce istnieje pewien system, według którego lecznictwo odwykowe, tak jak wszystkie inne gałęzie lecznictwa, jest finansowane przez kasy chorych. Jeśli wprowadzimy tego rodzaju poprawkę, to jest oczywiste, że kasy chorych natychmiast zaczną wycofać się z finansowania lecznictwa odwykowego. Przeprowadziliśmy w ubiegłym roku potężną batalię w celu nakłonienia kas chorych do objęcia finansowaniem tego lecznictwa. Udało się to zrobić, a ta poprawka może nasze osiągnięcia przekreślić. Wprowadzenie tej poprawki będzie katastrofą dla finansowania całego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AndrzejWojtyła">Ustosunkowałem się już do obu propozycji pana posła Józefa Korpaka, które są przeciwne filozofii leżącej u podstaw promocji zdrowia, którą przyjęliśmy w trakcie prac podkomisji, bo innej filozofii na świecie nie ma. Profilaktyka jest profilaktyką, a leczenie jest leczeniem i najbardziej efektywne jest zapobieganie, w tym przypadku alkoholizmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy ktoś popiera wniosek pana posła Józefa Korpaka? Nie widzę. Panie pośle, myślę, że sytuacja jest podobna, jeżeli chce pan podtrzymać swój wniosek, to w postaci wniosku mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#JózefKorpak">Mam pytanie: skoro pan poseł sprawozdawca twierdzi, że ta ustawa odnosi się tylko do działań profilaktycznych, to dlaczego w art. 22 jest zapisane, że zarząd województwa organizuje całodobowe zakłady lecznictwa odwykowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#BogusławPrajsner">Zarządy województw organizują te placówki, są organami, które je tworzą, ale nie finansują. To jest zasadnicza różnica. W Polsce cały szereg organów odpowiada za zorganizowanie jakiejś instytucji czy jednostki, natomiast za finansowanie odpowiadają w tym przypadku kasy chorych. Takie są założenia reformy, która już w Polsce zaczęła działać.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#JózefKorpak">Ale jak połączyć działalność profilaktyczną z leczeniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#StanisławGrzonkowski">Nie przekonał pan członków połączonych Komisji do swojego rozwiązania, bo byłaby to zasadnicza zmiana sposobu zorganizowania lecznictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#SewerynJurgielaniec">Panie pośle, szpitala nie budują lekarze, pielęgniarki czy kasa chorych. Szpital może być budowany przez prywatną firmę lub przez samorząd, natomiast finansowanie jego działalności leczniczej należy do kasy chorych. W tej ustawie nie ma mieszania profilaktyki z leczeniem. Finansowaniem leczenia zajmują się kasy chorych. Natomiast jeżeli będzie pan szefem samorządu i pan dojdzie do wniosku, że trzeba wspomóc zakład odwykowy czy jakiś inny, to oczywiście będzie pan mógł to zrobić, ale z własnych środków. Natomiast proszę nie sięgać do pieniędzy, które są a priori przeznaczone na coś zupełnie innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli nie ma innych głosów, to uznam, że poprawka nr 20 została przyjęta w brzmieniu zgodnym z przedłożeniem rządowym.</u>
<u xml:id="u-204.1" who="#StanisławGrzonkowski">Poprawka nr 21 jest tylko poprawką legislacyjną i nie ma do niej zastrzeżeń. Przystępujemy do rozpatrywania poprawek nr 22 i 23. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że te poprawki zostały przyjęte. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poprawki nr 22 i 23 zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-204.2" who="#StanisławGrzonkowski">Poprawka nr 24 jest już przyjęta.</u>
<u xml:id="u-204.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 25.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#JoannaSosnowska">Przepraszam, ale chcę jeszcze wrócić do poprawki nr 22. Może to jest zwykłe przeoczenie, ale dlaczego w art. 40 ust. 1 mówi się: „zakładu opieki zdrowotnej lub innej właściwej placówki utworzonej lub wskazanej przez jednostkę samorządu terytorialnego...”, natomiast dalej nie ma już tego powtórzenia. Mówi się już tylko o izbie wytrzeźwień lub policji. Ust. 3: „osobie doprowadzonej do izby wytrzeźwień lub jednostki policji”, nie ma mowy o innych placówkach. Czy to jest przeoczenie? Jak to interpretować? Czy ta konsekwencja nie powinna być utrzymana? Zwracam na to uwagę i proszę o uwzględnienie tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#StanisławGrzonkowski">Bardzo słuszna uwaga, proszę Biuro Legislacyjne o ustosunkowanie się do tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Myślę, że możemy to rozwiązać w ten sposób, że zapiszemy: „osobie doprowadzonej do jednej z palcówek, o których mowa w ust. 1”.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę Biuro Legislacyjne o wprowadzenie tej poprawki. Wracamy do poprawki nr 25. Czy są zastrzeżenia? Nie widzę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że poprawka nr 25 została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka nr 25 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawek nr 26, 27, 28 i 29. Czy są zastrzeżenia? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że poprawki nr 26, 27, 28 i 29 zostały przyjęte. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poprawki nr 26, 27, 28 i 29 zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-208.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 30, która dotyczy definicji napoju alkoholowego. Proszę pana posła sprawozdawcę o komentarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#AndrzejWojtyła">Jest to dostosowanie przepisów do prawa Unii Europejskiej, ponieważ tam napojem alkoholowym jest napój, który zawiera ponad 0,5–1% alkoholu. Jest to różnie w różnych krajach. Natomiast u nas jest to powyżej 1,5%. Ten próg dał możliwość nazwania niektórych piw piwami bezalkoholowymi, a sprawdziliśmy, że po wypiciu 3–4 takich piw kierowca ma we krwi 0,2 promila alkoholu, czyli jest w stanie nietrzeźwym. Nazwa takich napojów wprowadza w błąd, to nie są napoje bezalkoholowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jakie skutki ma ta definicja np. dla reklamy czy innych rozwiązań?</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#AndrzejWojtyła">Takie skutki, o jakich mówił pan dyrektor Jerzy Mellibruda. Wprowadzenie progu 0,5% ukróci reklamę piw alkoholowych jako bezalkoholowych. Do tej pory była ona dopuszczalna, bo te piwa miały poniżej 1,5% zawartości alkoholu, czyli były traktowane jako napoje bezalkoholowe. Po tej zmianie będzie to niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#AndrzejNagiel">Mówiliśmy jeszcze o jednej rzeczy, na rynku jest wiele napojów przeznaczonych dla nieletnich, które nie noszą nawet nazwy piwa, a zawierają alkohol. Są to napoje orzeźwiające w puszkach, które mają niewielką ilość alkoholu, np. tzw. cooler.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jest jasne, że chodzi o to, aby te napoje też zostały wyeliminowane. Definicja jest jasna. Czy są zastrzeżenia? Nie ma. Stwierdzam, że poprawka nr 30 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-213.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do omawiania zmiany nr 31. Ma ona charakter legislacyjny i może zostać przyjęta bez dyskusji. Czy jest na to zgoda? Jest zgoda. Stwierdzam, że poprawka nr 31 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-213.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania art. 2. „W ustawie z dnia 2 września 2000 r. o opłacie skarbowej w załączniku w części IV skreśla się poz. 16”. To jest poprawka zgłoszona przez stronę rządową. Proszę o wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#StanisławRenowicki">Jest to zwykła konsekwencja przejścia z opłaty skarbowej na opłatę za zezwolenie. Trzeba pamiętać, że ustawa o opłacie skarbowej reguluje sprawę w ten sposób, że opłata musi wpłynąć do urzędu skarbowego właściwego terenowo w stosunku do organu zezwalającego. Nowa opłata za zezwolenie wnoszona jest organu samorządu, a konsekwencją jej przyjęcia jest wykreślenie w załączniku do ustawy o opłacie skarbowej poz. 16 mówiącej o opłacie skarbowej za zezwolenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#StanisławGrzonkowski">Uważam, że art. 2 możemy przyjąć. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Stwierdzam, że art. 2 został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#JerzyBarzowski">Ta poprawka jest bardzo ważna i powinna być wprowadzona 4 lata temu, kiedy weszły opłaty, bo były ciągłe spory interpretacyjne, czy ta opłata jest opłatą skarbową, czy nie. Teraz sprawa została wyjaśniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do omawiania art. 3. Czy są uwagi? Nie ma. To rząd zgłaszał te zapisy, proszę o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#StanisławRenowicki">To są przepisy przejściowe, które regulują to, co się będzie działo w okresie pomiędzy ustawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że możemy przyjąć ten artykuł. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-219.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do rozpatrywania art. 4. Myślę, że termin wejścia w życie ustawy trzeba określić inaczej. Wydaje mi się, że termin 1 stycznia 2000 r. może się okazać nie do zrealizowania, dlatego należy przyjąć zwykły tryb i zapisać - 14 dni od dnia ogłoszenia. Czy jest zgoda? Tak. Stwierdzam, że taki zapis znajdzie się w art. 4.</u>
<u xml:id="u-219.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do przyjęcia całego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#JerzyBarzowski">Chcę przypomnieć to, co powiedział wychodząc pan minister, że akceptuje zmianę, którą odłożyliśmy. Myślę o tych 300%, czyli o kategorii pośredniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#StanisławGrzonkowski">Poddaję pod głosowanie poprawkę pana posła Jerzego Barzowskiego, którą już omówiliśmy wcześniej. Czy jest sprzeciw wobec jej przyjęcia? Nie ma. Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-221.1" who="#StanisławGrzonkowski">Przystępujemy do głosowania całego projektu ustawy. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że projekt ustawy został przyjęty w brzmieniu z przedłożenia podkomisji wraz z poprawkami, które dziś nanieśliśmy. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-221.2" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty przez połączone Komisje: Zdrowia, Rodziny oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
<u xml:id="u-221.3" who="#StanisławGrzonkowski">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy, który przedstawi ten projekt Sejmowi. Czy pan poseł Andrzej Wojtyła zgadza się objąć tę funkcję? Tak. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Stwierdzam, że pan poseł Andrzej Wojtyła będzie reprezentował nasze Komisje.</u>
<u xml:id="u-221.4" who="#StanisławGrzonkowski">Termin przygotowania opinii przez KIE wyznaczam na jutro na godziny wieczorne. W najkrótszym możliwym terminie.</u>
<u xml:id="u-221.5" who="#StanisławGrzonkowski">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>