text_structure.xml
83.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanMariaJackowski">Porządek dzienny jest państwu znany. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, stwierdzę, że porządek został przyjęty. Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanMariaJackowski">Nadzwyczajne posiedzenie naszej Komisji wynika z faktu, że Komisja Prawa Europejskiego pracuje nad rządowym projektem ustawy zawartym w druku nr 2190. Wśród posłów pojawiły się wątpliwości dotyczące rozwiązań zaproponowanych w tym projekcie. Przewodniczący Komisji Prawa Europejskiego Bronisław Geremek zobowiązał mnie, abyśmy do dnia 27 września br. przedstawili opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie proponowanych rozwiązań z druku nr 2190.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JanMariaJackowski">Dlatego też posiedzenie naszej Komisji odbywa się w tygodniu, kiedy nie ma obrad Sejmu. Uznałem, że jest bardzo ważne, aby Komisja Kultury i Środków Przekazu brała udział, przynajmniej poprzez sformułowanie opinii, w pracach nad projektem ustawy z druku nr 2190.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JanMariaJackowski">Problem dotyczy przede wszystkim liberalizacji kapitałowej. Na posiedzeniach naszej Komisji od początku kadencji ten temat był obecny. Przypomnę, że dwukrotnie była nowelizowana ustawa o radiofonii i telewizji. W trakcie prac nad nowelizacjami była dyskutowana również kwestia liberalizacji kapitałowej. Wolą Sejmu było utrzymanie tych kwot kapitałowych, które zostały zapisane w ustawie o radiofonii i telewizji z 29 grudnia 1992 r.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JanMariaJackowski">W tej chwili rząd proponuje liberalizację kapitałową w stopniu znacznie większym niż w ostatnim rządowym przedłożeniu. Sądzę, że Komisja Kultury i Środków Przekazu po-winna dziś wypowiedzieć się w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JanMariaJackowski">Sprawa jest o tyle dyskusyjna, że w Komisji Prawa Europejskiego prace są prowadzone specjalną ścieżką legislacyjną. Wiele projektów ustaw proponowanych przez rząd jest rozpatrywanych z pominięciem komisji resortowych. Komisje resortowe nie wyrażają nawet opinii w stosunku do projektów ustaw, jak to się dzieje np. w przypadku projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JanMariaJackowski">Kwestia ta będzie głównym tematem jutrzejszego posiedzenia Komisji Prawa Europejskiego z udziałem marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego i premiera Jerzego Buzka. Chodzi o to, aby uniknąć zarzutów o lobbingu, o pomijaniu komisji resortowych i normalnej procedury sejmowej.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JanMariaJackowski">Wszystkie siły polityczne reprezentowane w Sejmie są zaniepokojone tym trybem pracy Komisji Prawa Europejskiego i bezrefleksyjnością czy brakiem możliwości zastanowienia się nad proponowanymi przedłożeniami.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#JanMariaJackowski">Naszym celem jest sformułowanie opinii w sprawie rządowego projektu ustawy. Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MariuszOlszewski">Prosiłbym o wyjaśnienie, ponieważ jest wiele niejasności dotyczących funkcjonowania Komisji Prawa Europejskiego. Do dziś nie wiadomo, jakie są jej kompetencje.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MariuszOlszewski">Rozumiem, że Komisja Kultury i Środków Przekazu ma sformułować opinię w sprawie druku nr 2190 - art. 3 i 5. Czy opinia naszej Komisji jest konieczna dla prac Komisji Prawa Europejskiego? Czy opinia negatywna wpłynie na dalszy tok prac Komisji Prawa Europejskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanMariaJackowski">O sformułowanie opinii poprosił Komisję Kultury i Środków Przekazu przewodniczący Komisji Prawa Europejskiego Bronisław Geremek. Rządowy projekt ustawy z druku nr 2190 jest w trakcie pierwszego czytania. Na razie jest odroczone jej rozpatrywanie do czasu spotkania z panem marszałkiem i z panem premierem. Chodzi o to, aby rozpatrzyć, w jakim trybie Komisja Prawa Europejskiego będzie pracowała.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanMariaJackowski">Wolą naszej Komisji powinno być sformułowanie opinii i przekazanie jej również do Komisji Spraw Zagranicznych. Przewodniczący Czesław Bielecki jest również zainteresowany tą sprawą. Projekt ustawy zawiera rozwiązania dotyczące OECD, naszej polityki międzynarodowej w zakresie rynku audiowizualnego. Na naszą opinię czekają więc dwie Komisje.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanMariaJackowski">Chciałbym podkreślić, że w toku prac nad tym projektem ustawy Komisja Prawa Europejskiego nie ma obowiązku regulaminowego traktowania naszej opinii jako wiążącej. Posłowie Komisji Prawa Europejskiego mogą ją przyjąć bądź odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MariuszGrabowski">Rozumiem, że posłowie na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej - członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu zostali uprzedmiotowieni. Czy potrzebny jest Sejm i komisje sejmowe, jeśli jedna komisja sejmowa podejmuje wszystkie ważne decyzje, pomijając komisje resortowe?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MariuszGrabowski">Wyrażam oburzenie wobec takich praktyk. Komisja Prawa Europejskiego, której członkowie nie są encyklopedystami i ekspertami w sprawach, którymi zajmują się komisje merytoryczne, decyduje o wielu ważnych dla państwa sprawach. Zwracam uwagę, że rozważamy najważniejszy dla Polski problem wchodzenia Polski do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MariuszGrabowski">Proszę pana przewodniczącego o przekazanie na spotkaniu z panem marszałkiem i z przewodniczącym Bronisławem Geremkiem mojego oburzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanMariaJackowski">Gdybym nie sformułował wniosku na posiedzeniu Komisji Prawa Europejskiego, posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu w ogóle by się nie odbyło.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanMariaJackowski">Jak każdy poseł, ma pan prawo uczestniczenia w pracach wszystkich komisji, bez prawa głosowania. Może pan wyrażać opinie. Jutro o godz. 13.00 może pan przybyć na posiedzenie Komisji Prawa Europejskiego i wyrazić swoją opinię. Ja w swojej wypowiedzi będę prezentował również pana opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zwracam uwagę, że Komisji Prawa Europejskiego nikt nie mianował, tylko została powołana przez parlament. Oczywiście były głosy sprzeciwu, niemniej jednak większość sejmowa powołała tę Komisję. Posłowie byli świadomi wyjątkowej procedury.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Być może byłoby wskazane, aby Komisja Prawa Europejskiego sama zwracała się o opinie do komisji resortowych. Osobiście wyobrażam sobie pracę tej Komisji w ten sposób, że kluby parlamentarne, które delegowały swoich przedstawicieli do tej Komisji, będą konsultowały proponowane rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie podzielam oburzenia moich przedmówców. Podkreślam, że Komisja została powołana zgodnie z regulaminem Sejmu i ma takie same prawa jak każda inna komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariuszGrabowski">Po pierwsze — nie jest prawdą, że wszystkie kluby czy koła parlamentarne mogą w jednakowy sposób wpływać na pracę Komisji Prawa Europejskiego. Prace Komisji Prawa Europejskiego zostały tak określone, że są zaostrzenia dotyczące możliwości składania wniosków.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MariuszGrabowski">Po drugie — w zgodzie z regulaminem Sejmu i w imię demokratycznej zasady większości, parlament mógłby upełnomocnić jednego członka izby niższej do podejmowania wszelkich decyzji. Czy to by oznaczało, że zasady przyzwoitości zostały zachowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławPodkański">Chciałbym zauważyć, że ta Komisja miała być określona jako wielka. Wielką Komisję, która zabiera uprawnienia większości parlamentarzystów mógł powołać tylko mały Sejm. Niestety, Sejm poprzez swoją uchwałę, pozbawił się uprawnień na rzecz wielkiej, 44-osobowej Komisji. Mój klub parlamentarny publicznie wyraził opinię, że jest to rozwiązanie, które obniża rangę Sejmu, a zwłaszcza posłów i ich uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZdzisławPodkański">Pragnę zapytać, jakie zmiany nastąpiły ostatnio w prawie europejskim? Niedawno nowelizowana była ustawa o radiofonii i telewizji. Przyjęliśmy ustawę o języku polskim. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej wydał opinię, że te akty są zgodne z prawem europejskim. Tymczasem w ramach prac nad dostosowaniem polskiego prawa do prawa unijnego pojawił się rządowy projekt ustawy, w którym wprowadza się przepisy odrzucone wcześniej przez Sejm, uznane jako szkodliwe i nie wynikające z prawa europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanMariaJackowski">Proponuję, żebyśmy przeszli do meritum sprawy. Udzielę głosu przedstawicielom rządu w celu uzasadnienia rządowych projektów ustaw. Później odbędziemy dyskusję. Wówczas ministrowie ustosunkują się do kwestii poruszonej przez pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JarosławPietras">Chciałbym zaprezentować tylko część przepisów tej ustawy, w zakresie, jaki interesuje Komisję Kultury i Środków Przekazu. Prezentacji całości ustawy dokonałem na posiedzeniu Komisji Prawa Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JarosławPietras">Dlaczego rząd przedkłada ten projekt ustawy? Celem ustawy jest nie tyle dostosowanie do prawa europejskiego, ile wywiązanie się z zobowiązań, które Polska przyjęła na siebie, podpisując Układ Europejski i ratyfikując go, tak że wszedł w życie jako obowiązujące prawo w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JarosławPietras">Układ Europejski przewidywał, że postanowienia dotyczące poszczególnych spraw będą wprowadzane w sposób stopniowy w ciągu 10 lat. W rezultacie część przepisów, szczególnie tych, które dotyczyły Polski, została odsunięta w czasie. Nie musiały obowiązywać od razu z dniem wejścia w życie Układu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JarosławPietras">W negocjacjach nad Układem Polska zastrzegła sobie 10-letni okres przejściowy na pełne dostosowanie do wszystkich zobowiązań wynikających z Układu. Został on podzielony na dwa 5-letnie okresy. Pierwsze 5 lat upłynęło z dniem 1 lutego 1999 r. Okazało się, że nie wywiązujemy się z kilku postanowień Układu, w szczególności wynikających z art. 44.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JarosławPietras">Jest niejednoznaczne, czy ten artykuł został przez Polskę przeniesiony do systemu prawnego. Dotyczy to np. nieruchomości. Polska zobowiązała się również do zapewnienia niedyskryminacyjnego traktowania przy zakładaniu różnych przedsiębiorstw, różnych form działalności gospodarczej, w obszarach przewidzianych Układem. Układ przewiduje kilka wyjątków, ale nie dotyczą one tej sfery, która jest objęta przedkładaną ustawą.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JarosławPietras">Począwszy od lutego 1999 r. Polska powinna znieść m.in. ograniczenia kapitałowe zawarte jeszcze w niektórych ustawach. Rząd dokonał przeglądu wszystkich ustaw, które obowiązują w Polsce i w kilku z nich znalazł przepisy, które są niezgodne z tym zobowiązaniem, ratyfikowanym przez Sejm na początku lat 90. Rząd przygotował projekt ustawy, w której wprowadza wszystkie rozwiązania, do których jest zobowiązany Układem.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JarosławPietras">Dotyczy to dwóch spraw z zakresu kompetencji Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jeśli chodzi o ustawę o radiofonii i telewizji, podstawowa jest kwestia ograniczenia kapitałowego. Było to przedmiotem długiej debaty na forum Komisji Kultury i Środków Przekazu. Nie będę jej teraz referował.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#JarosławPietras">Prowadzenie stacji radiowych i telewizyjnych jest działalnością mającą wymiar gospodarczy, dlatego jeśli chodzi o inwestowanie, nie powinno być ograniczeń dla podmiotów zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#JarosławPietras">Inne zmiany, które pojawiły się w odniesieniu do ustawy o radiofonii i telewizji, wiążą się z doprecyzowaniem niektórych sformułowań, w tym m.in. określenia, że nie co najmniej połowę, lecz ponad połowę kwartalnego czasu nadawania programów powinny stanowić audycje europejskie. Ta zmiana wynika z dokładniejszej analizy prawa europejskiego.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#JarosławPietras">Dokładnie zostało zdefiniowane, czym są audycje europejskie. Jest to element, który wynika z prowadzonych negocjacji. Wniosek w tej sprawie sformułował minister Jan Kułakowski. Strona europejska zwracała uwagę, że definicje nie są wystarczająco precyzyjne.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o ustawę o języku polskim, zmiana dotyczy włączenia części dokumentów, które mają charakter dokumentów wewnętrznych w obrocie gospodarczym pomiędzy przedsiębiorstwami. Chodzi głównie o dokumenty, które są zawierane pomiędzy firmami, gdy jeden z oddziałów jest na terenie Polski, a drugi poza terytorium naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#JarosławPietras">Ustawa nie znosi obowiązku przedkładania we wszystkich formalnych wystąpieniach wobec urzędów dokumentów w języku polskim, nie zmienia wymogów wobec konsumentów - podawania wszystkich instrukcji, gwarancji, opisów towaru w języku polskim. Zachowuje wobec prawników i w relacjach z pracownikami wymóg posługiwania się dokumentami w języku polskim.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#JarosławPietras">Przepis wyłącza dokumenty, które w większości przypadków są dokumentami nie wychodzącymi poza wąską sferę przedsiębiorstw utrzymujących ze sobą kontakty gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#JarosławPietras">Motywacja rządu, żeby propozycję tę przedłożyć w tym momencie, wiąże się z koniecznością przejścia do tzw. drugiego etapu stowarzyszenia. Polska musi wywiązać się ze wszystkich swoich zobowiązań traktatowych zawartych w Układzie Europejskim.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#JarosławPietras">W takiej samej sytuacji jak Polska są inne kraje, które podpisały Układ Europejski, w tym Węgry, które przeszły do drugiego etapu stowarzyszenia, likwidując wszelkie ograniczenia kapitałowe dla inwestowania przez podmioty zagraniczne. Obecnie zmiany te finalizują Czesi.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#JarosławPietras">Likwidacja ograniczeń kapitałowych dotyczy również innych dziedzin, ale ze względu na zakres prac Komisji Kultury i Środków Przekazu nie będę ich omawiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanMariaJackowski">Przypomnę, że chodzi również o kwestię gier losowych. W tej ustawie są wszystkie rozwiązania, które w ostatnim roku zostały odrzucone przez Sejm. Dlatego też odbywa się szeroka dyskusja na ten temat.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanMariaJackowski">Na posiedzeniu naszej Komisji, w czasie prac nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji był obecny minister Jan Kułakowski. Była propozycja 100-procentowej liberalizacji kapitałowej w przypadku stacji kablowych i satelitarnych i możliwości 49-procentowego udziału kapitału obcego w systemie naziemnym, analogowym rozprowadzania sygnału.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanMariaJackowski">Na pytanie posła Tomasza Wełnickiego minister Jan Kułakowski stwierdził, że propozycje zawarte w projekcie nowelizacji ustawy są z naszej strony deklaracją dobrej woli w stosunku do Unii Europejskiej, natomiast nie wynikają z konieczności liberalizowania polskiego prawa. Był to jeden z powodów, dla których Komisja odrzuciła te propozycje.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanMariaJackowski">Dzisiaj pan minister stwierdził, że zmiany te wynikają z Układu Europejskiego i że są obligatoryjne. Pojawia się wiele wątpliwości. Polska ma odłożony screening, jeśli chodzi o OECD i zobowiązania wynikające z faktu przynależności do tej organizacji. Zwracam uwagę, że jesteśmy już członkiem OECD, natomiast nie jesteśmy członkiem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanMariaJackowski">Nasze zobowiązania wynikające z członkostwa w OECD, a dotyczące liberalizacji, są precyzyjnie określone. Moim zdaniem, zapisy proponowane przez rząd w pewnym sensie są niekorzystne dla OECD czy niezgodne z filozofią działania OECD. Pojawiają się więc wątpliwości co do możliwości wywiązania się przez Polskę z zobowiązań już istniejących. Chciałbym, żeby pan minister precyzyjnie wyjaśnił tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JanMariaJackowski">Proszę przedstawicieli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o zaprezentowanie stanowiska w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanSęk">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji od dawna uczestniczy w dyskusjach na forum Komisji Kultury i Środków Przekazu. Byliśmy również świadkami wypowiedzi ministra Jana Kułakowskiego. Nasze stanowisko generalnie nie ulega zmianie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanSęk">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w poprzednim składzie opowiedziała się za liberalizacją przepisów dotyczących procentowego udziału kapitału zagranicznego. Obawiam się, że Rada w obecnym składzie nie byłaby w stanie powtórzyć tego zobowiązania.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanSęk">Rada dyskutowała kwestię ustawy horyzontalnej i doszliśmy do wniosku, że naszym podstawowym zadaniem, które - jak sądzimy - realizujemy dobrze, jest ochrona istniejącego rynku. Rynek ten rozwija się bardzo dynamicznie i jest niezwykle ciekawy.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanSęk">Chciałbym podkreślić jeszcze raz, że jest to jeden z ciekawszych rynków europejskich. Myślę, że będzie to nasz cenny wkład w kontekście wejścia do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JanSęk">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na stanowisku, że należy przede wszystkim chronić to, co jest. Opowiadamy się za daleko idącą liberalizacją w momencie przyjęcia nas do Unii Europejskiej. Taka była konkluzja dyskusji członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jesteśmy przeciwni nadmiernej liberalizacji, czemu dajemy wyraz w odpowiedzi do ministra Jarosława Pietrasa.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JanSęk">Oczywiście można wdawać się w dyskusje na temat nadawcy europejskiego, kwot itd. Te kwestie są drugorzędne w stosunku do sprawy kapitałowej.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JanSęk">Nasze stanowisko jest takie, że powinniśmy chronić to co jest, bo jest to wartościowe. W momencie, kiedy wejdziemy do Unii lub będzie jasna deklaracja dotycząca naszego wejścia do Unii, będziemy musieli podporządkować się przepisom obowiązującym w Unii.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JanSęk">Pamiętamy stanowisko ministra Jana Kułakowskiego i jego odpowiedź na pytanie posłów Tomasza Wełnickiego, Zdzisława Podkańskiego, Jana Marii Jackowskiego. Utwierdza nas to w przekonaniu, że postępujemy słusznie. Chciałbym jednak podkreślić, że część członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji opowiada się za szybszą liberalizacją, co jest zgodne z propozycją przedstawioną przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WaldemarDubaniowski">Badamy sprawę z punktu widzenia aparatu pojęciowego i definicyjnego. Formalnie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest organem, który wydaje koncesje na program, a nie na założenie przedsiębiorstwa. Zastanawiamy się, czy sfera audiowizualna nie powinna być raczej zaliczana do świadczenia usług, a nie do sfery zakładania przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WaldemarDubaniowski">Ma to fundamentalne znaczenie. Można wyobrazić sobie, że przedsiębiorstwo pod nazwą telewizja może być założone, natomiast to nie oznacza, że będzie mogło prowadzić działalność nadawczą, która jest świadczeniem specyficznej usługi. Ta kwestia jest przez nas analizowana. Postaramy się w najbliższym czasie przedstawić opinię w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WaldemarDubaniowski">Przypomnę, że dwukrotnie rozmawialiśmy na ten temat z nadawcami, których stanowisko było jednoznaczne. Uważają oni, że całkowita liberalizacja jest przedwczesna. Być może jakimś rozwiązaniem byłaby częściowa liberalizacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanMariaJackowski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TomaszWełnicki">Z dużym niepokojem przyjąłem informację, że zmiany, które dotyczą spraw kapitałowych, nie tyle są związane z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej, co z koniecznością dostosowania do umów, które zawarliśmy. Jeśli by tak było, to nieadekwatny jest tytuł samej ustawy, który zawiera określenie o dostosowaniu do prawa Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TomaszWełnicki">Po drugie - nie byłoby powodu, aby kierować tę sprawę do rozpatrzenia przez Komisję Prawa Europejskiego. Z tego, co powiedział pan minister, wynikałoby, że ten temat powinien być usunięty z projektu ustawy i przedstawiony Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Sejmowi w normalnym trybie. Jeśli nie jest to procedura dostosowywania prawa polskiego do prawa Unii Europejskiej, to nie podlega tym mechanizmom działania, jakie zostały zastosowane.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TomaszWełnicki">Jest to zastrzeżenie podstawowe, natury formalnej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#TomaszWełnicki">Zastrzeżenie drugie dotyczy zakresu merytorycznego, który pan przedstawił. Jeśli rzeczywiście polskie prawo nie powinno wprowadzać żadnych zasad dyskryminacyjnych, a powinno zliberalizować układ kapitałowy na rynku audiowizualnym, to zmiana art. 35 ustawy o radiofonii i telewizji w dużym stopniu wprowadza dyskryminację.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#TomaszWełnicki">Ona ogranicza się wyłącznie do podmiotów polskich - i to dobrze - ale tylko tych, które są związane z Unią Europejską, nie z całą Europą, nie z całym światem, ale wyłącznie z Unią Europejską. Jest to sprzeczne z naszymi zobowiązaniami wynikającymi z członkostwa w OECD.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#TomaszWełnicki">Są to zastrzeżenia na tyle poważne, że pozwalam sobie na złożenie formalnego wniosku o negatywne zaopiniowanie zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, dotyczących spraw kapitałowych. Pod adresem pana ministra Jarosława Pietrasa kieruję prośbę, aby rząd zastanowił się, czy nie należy tej kwestii usunąć z przedkładanej ustawy i skierować do Sejmu normalnym trybem, w konsekwencji do naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#TomaszWełnicki">Komisja Kultury i Środków Przekazu zajmowała się tą sprawą kilkakrotnie. Za każdym razem stanowisko było jasne. Do czasu wejścia do Unii Europejskiej musimy bronić polskiego kapitału, który powinien się wzmocnić, bo w tej chwili nie jest w stanie konkurować z kapitałem zagranicznym.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#TomaszWełnicki">Z wypowiedzi ministra Jana Kułakowskiego na forum naszej Komisji wynikały trzy ważne kwestie.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#TomaszWełnicki">Po pierwsze — nie ma obowiązku wynikającego z umów europejskich i z dostosowania prawa polskiego do europejskiego w zakresie pełnej liberalizacji kapitałowej.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#TomaszWełnicki">Taki obowiązek będzie na nas ciążyć, kiedy zostaniemy przyjęci do struktur europejskich. Do tego czasu jest to kwestia negocjacji i dyplomacji, a także karta przetargowa dla naszych przedstawicieli w rozmowach z Unią Europejską. Europie zależy na wejściu na polski rynek audiowizualny, więc jest to silna karta przetargowa.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#TomaszWełnicki">Po drugie — pan minister Jan Kułakowski powiedział, że proporcja 49% do 51%, jeśli chodzi o udział kapitału obcego i polskiego, w ogóle nie ma związku z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#TomaszWełnicki">Po trzecie — przedstawiliśmy panu ministrowi następujący problem. Są takie kwestie w ustawodawstwie europejskim, które dla Polski są trudne do przyjęcia i być może warto skorzystać z szerokiej formuły vacatio legis. Wprowadzilibyśmy je w życie dopiero w momencie ratyfikowania układu, w ramach którego Polska stałaby się członkiem Unii Europejskiej. Prawnicy mieli zastanowić się nad tym, w jaki sposób sformułować tę propozycję, aby była do przyjęcia od strony prawnej.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#TomaszWełnicki">Ten pomysł przedstawiony ministrowi Janowi Kułakowskiego spotkał się z jego dużym zainteresowaniem. Czy ta kwestia jest przez rząd opracowywana?</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#TomaszWełnicki">Jeśli chodzi o kwestię tzw. kwoty europejskiej, prosiłbym o wyjaśnienie, czy proponowane zmiany nie są radykalne. Czy określenie „ponad 50%” będzie w praktyce oznaczać 1% więcej niż dotychczas?</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#TomaszWełnicki">Z uznaniem trzeba zauważyć, że rząd zachował formułę „w ramach możliwości i z uwzględnieniem charakteru poszczególnych nadawców i ich programów”. Przypomnę, że zarówno na forum Komisji, jak i na forum Sejmu były o to spory. Próbowano tę normę wprowadzić w sposób sztywny, bez możliwego odejścia od niej. Dobrze, że rząd zachował się w tej sprawie zgodnie z opinią większości parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#TomaszWełnicki">Jest zastanawiające, że powraca do nas w dość dziwnej formule propozycja rozwiązania w zakresie spraw kapitałowych, która była wielokrotnie odrzucana przez Komisję i przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZdzisławPodkański">Proponuję, aby Komisja uchwaliła negatywną opinię w sprawie rządowego projektu ustawy o dostosowaniu do prawa Unii Europejskiej ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o języku polskim. Powody są następujące.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZdzisławPodkański">Po pierwsze — nikt nie przekonał nas i nie wskazał obowiązujących norm prawnych, które obligowałyby nas do podejmowania tego typu decyzji. Ustawy niedawno uchwalone przez Sejm spełniają wymóg zgodności z prawodawstwem europejskim.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ZdzisławPodkański">Po drugie — minister Jan Kułakowski na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu w odpowiedzi na moje pytanie, czy można zastosować vacatio legis, odpowiedział, że jest to możliwe. Można wprowadzić zapis, że ustawa wchodzi w życie z dniem przyjęcia Polski do Unii Europejskiej. Wtedy będziemy musieli wypełniać wszelkie normy obowiązujące w Unii. Do tego czasu mamy przygotowywać nasz kraj do partnerstwa w konkurencji europejskiej, a nie skazywać go na przegraną.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ZdzisławPodkański">Inne zapisy zawarte w przedłożeniu rządowym były również dyskutowane na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu. Komisja rekomendowała Sejmowi ich odrzucenie. Można powiedzieć, że grono osób kompetentnych już się wypowiedziało w tej sprawie. Dobrze się stało, że Komisja Prawa Europejskiego zwróciła się o opinię do naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#ZdzisławPodkański">Kilka słów na temat propozycji zmian w ustawie o języku polskim. Zgodnie z przedłożeniem rządowym art. 7.1. ma następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ZdzisławPodkański">„Na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w obrocie z udziałem konsumentów oraz przy zawieraniu umów o świadczenie pracy używa się języka polskiego. Dotyczy to w szczególności nazewnictwa towarów i usług, ofert, reklamy, instrukcji obsługi, informacji o właściwościach towarów i usług, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań”.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#ZdzisławPodkański">Do tej pory język polski obowiązywał w całym obrocie prawnym. Obecna zmiana oznacza stawianie polskich producentów i przedsiębiorców w bardzo niekorzystnej sytuacji. Jeżeli język polski nie będzie obowiązywał w obrocie prawnym, a ograniczymy konieczność jego używania tylko do zawieraniu umów o świadczenie pracy, to nasze podmioty gospodarcze, które nie znają zawiłości prawnych i językowych innych krajów, będą skazane na zawieranie umów, które mogą przynieść im straty.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#ZdzisławPodkański">Jeżeli przedsiębiorcy będą podpisywali umowy w innych językach i nie zawrą klauzuli, że sprawy sporne będą rozstrzygały sądy w Polsce, będą skazani na dochodzenie swoich roszczeń na terenach obcych krajów z innym porządkiem prawnym.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#ZdzisławPodkański">Przyjmując proponowane przez rząd brzmienie art. 7 ustawy o języku polskim, wypowiadamy się przeciwko polskim drobnym przedsiębiorcom.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#ZdzisławPodkański">Dlaczego mamy wprowadzać rozwiązania niepotrzebne, a wręcz szkodliwe dla gospodarki i tożsamości narodowej? Nie jesteśmy tak silni, jak by się to komuś wydawało. Nie ma uzasadnienia prawnego i merytorycznego do wprowadzania szybką ścieżką legislacyjną rozwiązań, które osoby kompetentne, eksperci i instytucje funkcjonujące w tym obszarze uznały za szkodliwe i nieobowiązujące w ramach norm europejskich.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#ZdzisławPodkański">Wyraźne jest stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która analizuje całą sprawę. Nikt nie przedłożył Radzie dokumentów, które wskazywałyby, że jest w błędzie.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#ZdzisławPodkański">Wnoszę o wydanie negatywnej opinii rządowym propozycjom zawartym w projekcie ustawy o dostosowaniu do prawa Unii Europejskiej ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariuszGrabowski">Gdy rozpatrujemy kwestię zmian kapitałowych na rynku środków masowego przekazu, nie muszę uświadamiać państwu i przypominać, jak ważne jest, czyją własnością są środki masowego przekazu. Nie muszę państwa przekonywać, jak ważna jest ta tzw. czwarta władza.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MariuszGrabowski">Przepraszam, że poruszam ten oczywisty temat, ale z uzasadnienia do projektu przed-stawionego przez rząd wnioskuję, że sektor audiowizualny jest traktowany podobnie jak sektor produkcji ogórków. Mamy do czynienia z czwartą władzą, którą niektórzy traktują jako najważniejszą.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MariuszGrabowski">Nieprawdą jest, że w Unii Europejskiej kwestia własności środków masowego przekazu jest poddana tzw. niewidzialnej ręce rynku. Z dokumentu Unii Europejskiej na temat polityki audiowizualnej w związku z nowymi technologiami cyfrowymi możemy wyczytać, że sprawa jest ważna. Dotyczy wpływu na to, co obywatele czują, jak myślą i w co wierzą. Są to kwestie o znaczeniu fundamentalnym i ustrojowym.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MariuszGrabowski">Z dokumentów Unii Europejskiej wynika, że ze względu na wagę wpływu mediów nie można kwestii własności na rynku audiowizualnym pozostawić tzw. niewidzialnej ręce rynku. Nie można przytaczać argumentów dotyczących liberalizacji i swobodnego przepływu własności. Nie może się to odbywać w sposób niekontrolowany przez państwa, na terenie których dana własność się znajduje.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MariuszGrabowski">Przy obecnym wpływie środków masowego przekazu na zachowania obywateli, sprawa dotyczy pierwszej władzy w państwie. W związku z tym chciałbym zadać fundamentalne pytanie, które wcześniej było kierowane na forum Komisji pod adresem ministra Jana Kułakowskiego.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MariuszGrabowski">Czy rząd zastanawiał się nad tym i wykonał odpowiednie analizy, jaki skutek z punktu widzenia dobra Polski i Polaków, rynku audiowizualnego, żywotnych interesów państwa polskiego będzie miała proponowana przez rząd liberalizacja?</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MariuszGrabowski">Oczywiste jest, że Unia Europejska z zadowoleniem przyjmie fakt liberalizacji danej dziedziny życia w Polsce. Jestem posłem Rzeczypospolitej, a nie Unii Europejskiej, w związku z tym stawiam pytania o interes Polski, a nie o interes Unii Europejskiej. Czy rząd zadał sobie trud przeanalizowania tej sprawy?</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MariuszGrabowski">To pytanie jest podyktowane świadomością faktu, że - jak mówił na jednym z posiedzeń Komisji Kultury i Środków Przekazu minister Jan Kułakowski - nie jest to przedmiotem zainteresowania rządu. Nie bierze się pod uwagę, czy wprowadzone przepisy będą korzystne dla Polski i Polaków.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#MariuszGrabowski">Proponowane są rozwiązania, które wcześniej były negatywnie zaopiniowane przez komisję sejmową i przez rząd. Teraz podejmuje się próby wprowadzenia tych rozwiązań inną drogą.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#MariuszGrabowski">W trakcie prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji odrzuciliśmy proporcję 49% do 51%, natomiast w przedłożeniu rządowym dzisiaj prezentowanym mowa jest o możliwości 100-procentowego udziału kapitału obcego. Proszę zwrócić uwagę na tę różnicę.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#MariuszGrabowski">Jestem zdumiony brakiem konsekwencji rządu w tej sprawie. Pamiętacie państwo, jak kontrowersyjna była dyskusja, jaka odbyła się na forum Komisji Kultury i Środków Przekazu na temat własności prasy. Okazało się, że przytłaczająca większość tego typu środków przekazu w Polsce jest w rękach obcych. Otrzymaliśmy wówczas tekst wywiadu przeprowadzonego przez stowarzyszenie wydawców prasy lokalnej z premierem Jerzym Buzkiem.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#MariuszGrabowski">Premierowi zadano pytanie, jaka jest jego opinia w kwestii tak niepokojącego udziału kapitału obcego w polskiej prasie. Premier stwierdził, że trzeba temu przeciwdziałać, bo kwestia własności środków przekazu ma szczególną wagę. Państwo powinno być tym zainteresowane i przeciwdziałać negatywnym tendencjom.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#MariuszGrabowski">Czy przeciwdziałanie polega na tym, że liberalizuje się do 100% możliwość udziału kapitału obcego w środkach audiowizualnych? Czy takie działania można uznać za konsekwentne?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanMariaJackowski">Apeluję do państwa posłów, aby wypowiedzi były syntetyczne. Powinniśmy formalnie zamknąć posiedzenie przyjęciem dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MariuszOlszewski">Znajduję się w bardzo dramatycznej sytuacji, ponieważ usiłuję zlokalizować mniejszość rządową i nie udaje mi się tego dokonać. Na sali brakuje osób, które popierają stanowisko rządu prezentowane na obradach Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MariuszOlszewski">Prosiłbym, aby do opinii Komisji dopisać akapit, w którym zwracamy się do marszałka Sejmu o wyłączenie omawianej dziś materii z prac Komisji Prawa Europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanMariaJackowski">Muszę przerwać panu posłowi. Rządowy projekt ustawy został przekazany do pierwszego czytania do Komisji Prawa Europejskiego. Można zmienić treść zapisów lub odrzucić projekt ustawy. Apelowanie do marszałka Sejmu mija się z regulaminem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MariuszOlszewski">Prosiłbym o zawarcie akapitu, w którym Komisja Kultury i Środków Przekazu nie zgadza się z trybem przeprowadzania zmian w poszczególnych ustawach, które były przedmiotem obrad naszej Komisji w ostatnich kilku miesiącach.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MariuszOlszewski">W jednej kwestii nie zgadzam się z posłem Zdzisławem Podkańskim. Nie zawarłbym sformułowania, że dane rozwiązanie wprowadzamy z dniem wejścia do Unii Europejskiej. Po pierwsze - im więcej naszego majątku przejmuje Unia Europejska, tym mniej jesteśmy pożądani. Przypuszczam, że gdyby przed jakąś iluzoryczną datą naszego członkostwa Unia przejęła cały nasz majątek, Polska ostatecznie pozostałaby poza Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#MariuszOlszewski">Uważam, że niektóre rozwiązania powinny być wprowadzane w 5–10 lat po wejściu do Unii Europejskiej. Chrońmy polski kapitał. Polskiej własności musimy bronić.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#MariuszOlszewski">Będę głosował za poparciem wniosku posła Tomasza Wełnickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PiotrGadzinowski">W odpowiedzi na apel pana przewodniczącego o skrótowość wypowiedzi, chciałbym powiedzieć, że przychylam się do wniosku posła Tomasza Wełnickiego. Takie samo jest stanowisko innych posłów z Klubu Parlamentarnego SLD.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PiotrGadzinowski">Wnosimy, żeby opinia Komisji Kultury i Środków Przekazu zawierała postulat odrzucenia rządowego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jedyne zastrzeżenie, jakie formułuję w odniesieniu do propozycji rządowej, dotyczy nie liberalizacji, lecz ograniczenia.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przy wszelkich nowelizacjach ustawy o radiofonii i telewizji opowiadałam się za liberalizacją kapitałową. W ustawie o radiofonii i telewizji są tego typu wymogi wobec nadawców, że sama własność kapitałowa nie przesądza o charakterze tej specyficznej misji, jaką świadczy przedsiębiorstwo audiowizualne. Unia Wolności zawsze była zwolennikiem liberalizacji.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ograniczenie polega na tym, że w przedłożeniu rządowym mowa jest nie o każdym podmiocie, lecz o podmiocie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, lub na terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Pojawia się konflikt między zobowiązaniami wynikającymi z naszego członkostwa w OECD a zobowiązaniami wobec Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie sądzę, by jakakolwiek resortowa komisja sejmowa mogła rozstrzygnąć ten spór. Adresatem powinna być Komisja Spraw Zagranicznych. Konieczne byłoby jednoznaczne stanowisko rządowe, które byłoby przedmiotem uzgodnień resortowych. Dziwię się, że mogła nastąpić taka zmiana opinii. W tej sytuacji trudno mi zaopiniować ten projekt.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Rozumiem przyczynę tej nowelizacji. Zapewne w procesie negocjacji trzeba iść na ustępstwa w jednej dziedzinie, aby zyskać w innej sferze. Oczekiwania wobec rynku audiowizualnego ze strony Unii Europejskiej są nam znane od dawna. Musimy jednak mieć świadomość rozbieżności, jakie pojawią się w polskiej polityce zagranicznej w związku z realizacją tych wymogów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wydaje mi się, że sprawa ta powinna być jeszcze raz rozważona na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeśli chodzi o ustawę o języku polskim, dziwi mnie brak konsekwencji rządu. Sformułowanie o obrocie prawnym przedstawił ekspert rządowy. Być może występował we własnym imieniu. Może było to świadome wprowadzenie Komisji i parlamentu w błąd.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie chodzi o meritum sprawy. Przekonują mnie argumenty uzasadniające ograniczenie używania języka polskiego do kategorii żywotnie obchodzących konsumentów i osób poszukujących pracy. Sprzeciwiam się jednak takiemu traktowaniu parlamentu i niekonsekwencji rządu. W czasie prac nad ustawą o języku polskim rząd powinien był przedstawić te ograniczenia.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proszę o przeproszenie posłów za takie traktowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#CzesławRyszka">Podzielam niepokoje wyrażone przez moich przedmówców. Odnoszę wrażenie, że obecny tok zmian ustaw nie dotyczy kwestii wejścia Polski do Unii Europejskiej, lecz wejścia Unii Europejskiej do Polski. Czy nie należałoby zmienić kierunku negocjacji w celu wykorzystania wszelkich możliwości ochrony polskiego rynku?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#CzesławRyszka">Wkrótce może się okazać, że polska własność została zawłaszczona przez kapitał zachodni i Unia Europejska nie będzie widziała potrzeby akcesji Polski do Unii.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#CzesławRyszka">Skoro przepisy Unii Europejskiej, które mamy wprowadzić, nie obowiązują we wszystkich krajach Unii, czy my musimy je wprowadzać? Co będzie, jeśli odejdzie się od pomysłów totalnej globalizacji prawa w Europie?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanMariaJackowski">Zamykam dyskusję. Proszę ministra Jarosława Pietrasa o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JarosławPietras">Część wypowiedzi stanowiła bezpośrednie odniesienie do tekstu ustawy, w części pojawiły się pytania pod moim adresem. Postaram się nie tyle komentować opinie, co udzielić odpowiedzi na pytania.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JarosławPietras">Odpowiadam na pytania sformułowane przez pana przewodniczącego. Należy stwierdzić, że przedłożenie wiąże się z realizacją Układu Europejskiego, który został ratyfikowany przez Sejm i stanowi obowiązujące w Polsce prawo. Podstawą prawną projektu rządowego jest Układ Europejski.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JarosławPietras">Jest to nie tylko prawo polskie, ale także prawo europejskie. W tym sensie równolegle dostosowujemy się do prawa europejskiego, ponieważ Układ zobowiązuje także Unię Europejską. Wszelkie inne dokumenty tego typu Polska przejmuje, dostosowując się do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JarosławPietras">Kiedy negocjowano Układ Europejski, wiedziano, że niektóre sprawy będą bardzo trudne i konfliktowe. Dlatego też odłożono je na później, to znaczy wprowadzono okres przejściowy. Pewne rozwiązania miały obowiązywać nie z dniem wejścia w życie Układu Europejskiego, tylko po określonym okresie przejściowym. Nadszedł czas wprowadzania tych zmian. Każdy okres przejściowy ma swój koniec i trzeba wywiązać się z zobowiązań, które zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JarosławPietras">Ustawa jest dość horyzontalna. Dokonano przeglądu wszystkich elementów polskiego prawa z punktu widzenia liberalizacji kapitałowej i opracowano propozycje stosownych zmian.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JarosławPietras">Nie byłem na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu, w którym uczestniczył minister Jan Kułakowski. Przypuszczam, że państwo dosyć precyzyjnie przekazują jego wypowiedź, choć zauważyłem pewne niuanse, bo każdy akcentuje takie elementy wypowiedzi ministra, które z jego punktu widzenia są najistotniejsze.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#JarosławPietras">Sądzę, że minister Jan Kułakowski stwierdził, że utrzymanie poziomu kapitałowego nie jest rozwiązaniem zgodnym z prawem Unii Europejskiej, ale zwiększenie udziału kapitału obcego jest krokiem w dobrym kierunku. Taka zmiana byłaby świadectwem, że dokonujemy postępu, ale nie byłaby zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#JarosławPietras">Działalność w sektorze audiowizualnym jest działalnością gospodarczą. Utrzymanie ograniczenia dotyczącego kapitału obcego nie jest także zgodne z Układem Europejskim, a zwłaszcza z koniecznością doprowadzenia w ciągu pierwszych pięciu lat obowiązywania układu do zapewnienia zasady niedyskryminacji pomiędzy podmiotami polskimi i zagranicznymi.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#JarosławPietras">Minister Jan Kułakowski nie podkreślił tego faktu, traktując swój odcinek negocjacyjny jako dziedzinę, w której odnotowuje każdą większą trudność i przedkłada jako element negocjacyjny. W tym przypadku ta trudność była negocjowana w 1991 r. i wtedy została w takim kształcie przyjęta.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#JarosławPietras">Druga kwestia dotyczy zakresu terytorialnego. Chodzi o konflikt pomiędzy zobowiązaniami wynikającymi z naszego członkostwa w OECD a zobowiązaniami wobec Unii Europejskiej. Polskę wiążą dwa dokumenty. Formalnie wiąże nas Układ Europejski. Wyniki negocjacji o członkostwo nie mają jeszcze charakteru wiążącego, ponieważ proces negocjacji nie został zakończony. Ustalenia dokonane w procesie negocjacji ciągle mogą podlegać zmianom.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#JarosławPietras">Wiąże nas także członkostwo w OECD, w tym zobowiązania, które podjęliśmy, przy-stępując do tej organizacji. Część zobowiązań ma charakter bardziej elastyczny i jest zawarta w liście intencyjnym, który składa każdy kraj przystępujący do organizacji. Część zobowiązań zawarta jest w kodeksach liberalizacyjnych OECD, pod którymi Polska się podpisała.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#JarosławPietras">Zobowiązania wynikające z członkostwa w OECD dotyczą liberalizacji i są sformułowane inaczej niż zobowiązania wynikające z Układu Europejskiego. Dotyczą np. kwoty polskiej, która już w tym momencie nie występuje. Nie ma kwoty polskiej, ponieważ jest kwota europejska. Rozwiązanie OECD dotyczy innego terminu, który w tej chwili nie jest używany.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#JarosławPietras">Polska, przystępując do OECD, była już stroną europejskiej konwencji o telewizji ponadgranicznej. Członkowie OECD mieli świadomość zobowiązań Polski, wynikających z tej konwencji, a także intencji stowarzyszenia z Unią Europejską, a następnie członkostwa w Unii.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#JarosławPietras">Mając wiedzę na ten temat członkowie OECD mogli zakładać, że będą miały zastosowanie artykuły 10 obu kodeksów OECD — kodeksu obrotów kapitałowych i kodeksu obrotów niewidocznych, które stwierdzają, że w przypadku kraju, który tworzy z innym ugrupowanie o charakterze integracyjnym, może on podejmować bardziej zaawansowane formy liberalizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanMariaJackowski">Użył pan określenia „tworzy”, a my jeszcze nie tworzymy ugrupowania o charakterze integracyjnym. W OECD już jesteśmy, natomiast w Unii Europejskiej jeszcze nie jesteśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JarosławPietras">Zgadza się, natomiast obowiązują nas postanowienia Układu Europejskiego. Ponadto słowo „tworzy” jest użyte w formie ciągłej. Chodzi o proces tworzenia.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JarosławPietras">Jest to reguła, która dotyczy także innych traktatów o charakterze międzynarodowym, np. art. 24 GAT, obecnie część WTO. Jeśli tworzy się unię celną, nie musi ona powstać w momencie ogłoszenia. Wspólnoty europejskie zakładały unię celną w ciągu 10 lat.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JarosławPietras">W momencie, kiedy było wiadomo, że Polska będzie przystępować do Unii Europejskiej, państwa członkowskie OECD były świadome, że Polska docelowo przyjmie prawo Unii Europejskiej. Spór toczy się między podmiotami znacznie większymi niż Polska. Chodzi o liberalizację rynków Unii Europejskiej. Gdyby ten spór został wygrany przez Amerykanów, kwestia dotyczyłaby nie tylko Polski, ale Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JarosławPietras">Zdajemy sobie sprawę, że jest to element szerszej gry, w której my także uczestniczymy. Nie wydaje się natomiast, żeby rozwiązanie proponowane przez rząd, polegające na otwarciu tylko na kraje Unii Europejskiej, było niewłaściwe. Wybraliśmy tylko kraje europejskie, ponieważ jest to rozwiązanie spełniające kryteria formalnoprawne obu wyjątków przewidzianych kodeksami liberalizacji OECD.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JarosławPietras">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji sugerowała stopniową liberalizację kapitałową. Stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest znane. Było ono prezentowane na różnych forach w czasie prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Nie jest tak, że Rada nie wypowiadała się w tej sprawie w trakcie tworzenia ustawy. Miała możliwość prezentowania swojej opinii choćby na posiedzeniach Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JarosławPietras">Problem polega na tym, że stopniowe zmiany powinny były rozpocząć się w momencie wejścia w życie Układu Europejskiego, czyli w 1994 r. Minęło 5 lat i teraz powinniśmy przejść do następnego etapu. O tym traktuje art. 6 Układu Europejskiego. Układ był negocjowany w 1991 r., został ratyfikowany w 1992 r., a wszedł w życie w 1994 r. Było wiele lat na wprowadzenie odpowiednich zmian.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JarosławPietras">Moją rolą jest przypomnienie zobowiązań, które kiedyś Polska zaciągnęła. Konieczne jest uwzględnienie ich w polskim systemie prawnym.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o wypowiedź pana Waldemara Dubaniowskiego, rozumiem, że prowadzona jest analiza dotycząca sposobu działania nadawców. Układ Europejski odnosi się do działalności gospodarczej. Nie mówi o innych aspektach sektora audiowizualnego. Wszystkie inne elementy, łącznie z elementami kulturowymi, z dbałością o morale publiczne nie są regulowane na podstawie Układu Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#JarosławPietras">Kiedy mamy do czynienia z kwestią własności, musimy wprowadzić zasadę niedyskryminacji. Jeżeli wprowadzamy rozwiązania, które bardzo starannie określają kompetencje oraz to, jakimi przesłankami można się kierować, jest to oczywiście w pełni dopuszczalne prawem europejskim. Natomiast samo prowadzenie działalności gospodarczej podlega regule niedyskryminacji. Nie można wprowadzać instrumentu dyskryminującego, jakim jest dopuszczenie kapitału obcego tylko w pewnej proporcji do kapitału rodzimego.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#JarosławPietras">W państwa wypowiedziach przewijała się opinia, że państwa Unii Europejskiej są mniej liberalne. W sensie formalnym są one otwarte, natomiast istnieje wiele elementów regulacyjnych, które powodują, że prowadzona działalność jest poddana obowiązującym regułom. Jeśli chodzi o działalność gospodarczą, obowiązuje zasada niedyskryminacji.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#JarosławPietras">Nie jest prawdą, że my otwieramy się na Unię Europejską, ponieważ w tym zakresie inni są zliberalizowani.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o kwestię świadczenia usług, jest ona bardziej skomplikowana, niż to przedstawił pan Waldemar Dubaniowski. Mamy bowiem do czynienia ze świadczeniem transgranicznym. Pojawia się pytanie, co mogą robić usługodawcy w sensie transgranicznym. W momencie, kiedy działalność nadawczą traktuje się jako świadczenie usługi, ten sam nadawca może to robić z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#JarosławPietras">Jeśli robi to z zagranicy, jest to traktowane jako świadczenie usług. Kiedy zakłada przedsiębiorstwo na terenie kraju, prowadzi w tym kraju działalność gospodarczą. Jeśli nadawca zakłada przedsiębiorstwo w Wielkiej Brytanii i stamtąd nadaje, prowadzi działalność gospodarczą tam, a w Polsce jedynie nadaje program. Wtedy możliwe jest to rozróżnienie.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#JarosławPietras">My mówimy jedynie o sytuacji, w której podmioty gospodarcze zakładają działalność gospodarczą na terenie naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o wypowiedź posła Tomasza Wełnickiego o dostosowaniu do Unii Europejskiej, chciałbym powiedzieć, że proponowane przez rząd rozwiązanie wiąże się z dostosowaniem do Unii. Podkreśliłem jedynie fakt, że są to zobowiązania, które podjęliśmy w procesie integracji. Dostosowanie się do Układu Europejskiego jest także dostosowaniem do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#JarosławPietras">W Układzie Europejskim jest zawarte przyjęte przez Polskę zobowiązanie o dostosowaniu. Podkreśliłem, że to zobowiązanie zostało przyjęte w procesie ratyfikacji Układu Europejskiego przez Sejm, a zatem było w pewnej mierze przedyskutowane.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#JarosławPietras">Istotne jest to, że podpisując Układ Europejski, przyjmowaliśmy różne reguły o charakterze horyzontalnym. Mamy tu przypadek zastosowania reguły horyzontalnej do sprawy szczegółowej. Żeby obszar działalności gospodarczej, jakim jest działalność nadawcza, mógł być wyłączony z zakresu działania reguły ogólnej, to w 1991 r. ten sektor musiałby być wyłączony, jako przypadek szczególny. Wtedy byłby potraktowany odmiennie przez Układ Europejski.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#JarosławPietras">Wydaje się zatem, że również jest to dostosowanie do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o vacatio legis, w pewnych przypadkach rząd sam rozważa taką możliwość i zachęca do przyjmowania formuły, aby niektóre z trudnych postanowień wchodziły w życie w dniu, który zostanie określony później. Może to być dzień wejścia do Unii Europejskiej, lub dzień późniejszy. Jeżeli występujemy o okres przejściowy, nie musi to być dzień wejścia do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#JarosławPietras">Konstrukcja prawna jest trudna, ale korzystamy z pomocy ekspertów prawników. Prawnicy sugerują, że najlepszym rozwiązaniem byłoby to, że ustawa ratyfikująca traktat o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej jednocześnie zawierałaby wskazania, które z artykułów różnych innych ustaw wejdą w życie w jakim terminie. Gdyby okazało się, że traktat akcesyjny nie zostanie ratyfikowany, to również nie zostanie wskazane, w którym momencie wchodzą w życie te przepisy. Wówczas polegałoby to osobnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#JarosławPietras">Poseł Tomasz Wełnicki stwierdził, że minister Jan Kułakowski, ustosunkowując się do proporcji 49% do 51%, powiedział, że nie ma ona związku z prawem europejskim. Sądzę, że minister Jan Kułakowski wyraził opinię, że wprowadzenie tu proporcji i tak oznacza łamanie prawa europejskiego. Układ Europejski zobowiązuje nas do przestrzegania prawa europejskiego.</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o wypowiedź posła Zdzisława Podkańskiego, wydaje mi się, że ratyfikowany Układ Europejski jest wystarczającą podstawą prawną. Należy zaznaczyć, że inni kandydaci do Unii Europejskiej honorują swoje zobowiązania i wprowadzają je do porządku wewnętrznego. Polska na tle sąsiadów odbierana jest jako kraj, który nie do końca zgadza się z zobowiązaniami, które zostały przyjęte wcześniej.</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o ustawę o języku polskim, chciałbym podkreślić, że dokumenty przed-stawiane polskim urzędom muszą być przygotowane w języku polskim. Umowa z Fiatem musiałaby być zawarta w języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanByra">Jest raport Najwyższej Izby Kontroli, że rząd debatował w tej sprawie, posługując się wersją włoską.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JarosławPietras">Gdyby teraz negocjowano umowę z Fiatem, podlegałaby ona obowiązującej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZdzisławPodkański">Uważam, że propozycja zawarta w nowelizacji ustawy w języku polskim pogarsza sytuację. Wcześniej rząd proponował termin „w obrocie prawnym”. Teraz proponuje się zawężenie konieczności używania języka polskiego, poprzez wprowadzenie terminu „w obrocie z udziałem konsumentów oraz przy zawieraniu umów o świadczenie pracy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JarosławPietras">W ustawie pozostają trzy elementy. Po pierwsze - w ustawie stwierdza się, że język polski jest językiem urzędowym, a zatem wszystkie dokumenty, które są przedkładane urzędom polskim, dotyczące jakiegokolwiek obrotu, muszą być w języku polskim. Nowelizacja nic w tym zakresie nie zmienia.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JarosławPietras">Przedsiębiorstwo, kontaktując się z urzędem skarbowym, z sądem, z jakimkolwiek innym urzędem, musi przedkładać dokumenty w języku polskim, ponieważ jest to język urzędowy. Dodatkowo musi przygotowywać w języku polskim wszystko, co dotyczy konsumentów. To samo dotyczy relacji z pracownikami.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JarosławPietras">Chodziło o wyłączenie jednego wąskiego zakresu. Być może, gdyby odwrócić rozumowanie i pokazać, że chodzi o wyłączenie, byłoby to znacznie bardziej czytelne dla analizy ustawy. Dotyczy to wąskiej grupy dokumentów o charakterze formalnym, które w dużej mierze nie mają wydźwięku publicznego.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JarosławPietras">Jeśli chodzi o wypowiedź posła Mariusza Grabowskiego, zgadzam się, że w Unii Europejskiej sektor audiowizualny nie jest pozostawiony „niewidzialnej ręce rynku”. Jest wiele rozwiązań, które ten rynek regulują. Są odniesienia do moralności publicznej, polityki publicznej.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JarosławPietras">Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji nie ma na celu wprowadzania „niewidzianej ręki rynku” do sektora audiowizualnego w Polsce. Należy odróżnić kwestię niedyskryminacji w odniesieniu do własności o kwestii regulacji całości działalności w tej dziedzinie, która obejmowałaby wszystkich nadawców.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JarosławPietras">Czy jest to rozwiązanie właściwe i czy rząd rozważał ten problem? Oczywiście rząd długo zastanawiał się nad tą sprawą. Kierowaliśmy się tym, że jeden z wcześniejszych rządów i parlamentów zobowiązał Polskę do spełnienia tych wymogów.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JarosławPietras">Nie będę komentował opinii wypowiadanych przez członków Komisji. Wydaje mi się, że odpowiedziałem na pytanie posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, dotyczące OECD. Jeśli chodzi o ustawę o języku polskim, starałem się wskazać przesłanki, którymi rząd się kierował.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proszę określić tę wąską grupę, o której pan wspomniał.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JarosławPietras">Chodzi o kontakty między przedsiębiorstwami. Jeśli przedsiębiorstwa zawierają między sobą kontrakt i zamierzają utrzymać umowę w języku obcym, mogą to zrobić. Gdy chcą zarejestrować umowę w urzędzie, musi być ona zawarta w języku polskim. Jeśli celem umowy jest przedstawienie jej w jakimś urzędzie, musi być sporządzona w języku polskim. Jeśli chodzi o kontakty, które nie są formalnie rejestrowane, umowa może być w języku obcym.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanMariaJackowski">W czasie dyskusji został sformułowany wniosek. Proszę wiceprzewodniczącego posła Tomasza Wełnickiego o jego przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TomaszWełnicki">Chciałbym zaznaczyć, że uwzględniłem kilka wniosków przedstawionych przez posłów. Zanegowane zostały właściwie wszystkie proponowane zmiany. Tekst, który proponuję, uwzględnia nie tylko moje stanowisko, ale i opinie innych uczestników dyskusji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#TomaszWełnicki">W nawiązaniu do wypowiedzi pana ministra, chciałbym powiedzieć, że z tego, co pan przed chwilą powiedział, nie wynika zmiana pana deklaracji wypowiedzianej na początku posiedzenia Komisji. Wtedy powiedział pan jednoznacznie, że zakres zmian kapitałowych jest szerszy niż obowiązek dostosowania do prawa Unii Europejskiej, że to dotyczy innej sfery.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#TomaszWełnicki">Zaznaczył pan również, że chodzi o obowiązek pełnej liberalizacji kapitałowej w Polsce. Jest to sprzeczne z propozycją w art. 35, w którym pojawia się ograniczenie do Polski i krajów członkowskich Unii Europejskiej. Jest to również sprzeczne z propozycją zawartą w jednym z poprzednich punktów, gdzie mowa jest o tym, że rozstrzygnięcia dotyczą Unii Europejskiej lub państw będących stronami europejskiej konwencji o telewizji ponadgranicznej.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#TomaszWełnicki">Stawia nas pan w trudnej sytuacji, ponieważ z pańskiej wypowiedzi, jako przedstawiciela rządu wynikało, że zakres tego rozstrzygnięcia jest poza kompetencją tejże ustawy, a w konsekwencji poza kompetencją Komisji Prawa Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#TomaszWełnicki">Powiedział pan, że Polska jest w sytuacji podmiotu, mającego małą siłę przebicia wobec przetargów dużo silniejszych podmiotów. Może nie jest najlepszym pomysłem takie określanie swojego stanowiska w tym sporze.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#TomaszWełnicki">Ustosunkowując się do wypowiedzi w dyskusji, że rząd nie ma poparcia wśród swoich posłów, chciałbym powiedzieć, że nie jest to prawda. Jeśli posłowie proponują rządowi wycofanie poprawek, które wykraczają poza zakres ustawy i skierowanie ich do parlamentu w normalnym trybie, myślę że jest to raczej poparcie dla propozycji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZdzisławPodkański">Posłowie ci chronią swój rząd przed błędami.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TomaszWełnicki">Przedstawię państwu propozycję tekstu opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu do Komisji Prawa Europejskiego w sprawie rządowego projektu ustawy o dostosowaniu do prawa Unii Europejskiej ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o języku polskim (druk nr 2190 — art. 3 i 5).</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#TomaszWełnicki">„Komisja Kultury i Środków Przekazu wyraża negatywną opinię co do zmian proponowanych art. 3 w pkt. 4 i 5 ustawy. Komisja uważa także, że zgodnie z informacją przedstawioną przez przedstawiciela rządu nie jest jednoznacznie pewne, czy zmiany te i ich zakres wynikają z obowiązku dostosowania prawa polskiego do prawa Unii Europejskiej. Nie powinny być zatem przedmiotem rozpatrywanej obecnie przez Sejm ustawy. Tego typu zmiany legislacyjne, wykraczające poza wspomniany proces dostosowawczy, należą do kompetencji komisji zwykłych, a nie Komisji Prawa Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#TomaszWełnicki">Komisja Kultury i Środków Przekazu wyraża też negatywną opinię co do pozostałych rozstrzygnięć art. 3, a także art. 5”.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#TomaszWełnicki">Rozdzieliłem te dwie kwestie, bo zastrzeżenia dotyczące zakresu były związane tylko z uregulowaniami kapitałowymi, a zastrzeżenia do pozostałych artykułów były wyłącznie merytoryczne. Poseł Zdzisław Podkański podtrzymał zastrzeżenia dotyczące tzw. kwoty europejskiej.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#TomaszWełnicki">Przyznam, że w propozycjach rządowych nie znalazłem rozwiązań, które byłyby w sposób rażący sprzeczne z efektami prac Komisji Kultury i Środków Przekazu nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Nie są one również sprzeczne z rozstrzygnięciami Sejmu. W projekcie opinii Komisji uwzględniłem jednak głos posła Zdzisława Podkańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanMariaJackowski">Czy w sprawie tekstu opinii ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Rozumiem, że opinia Komisji dotyczy art. 3 i art. 5. Jeśli chodzi o ustawę o języku polskim, chciałabym powiedzieć, że wyjaśnienie pana ministra było przekonujące. Wycofuję więc swoje zastrzeżenia dotyczące propozycji zmian w ustawie o języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#TomaszWełnicki">W opinii Komisji zawarłem stwierdzenie o negatywnym stanowisku Komisji wobec art. 5, ponieważ wcześniej pani posłanka wypowiedziała się w tej kwestii negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Po wysłuchaniu wyjaśnień pana ministra jestem przekonana, że proponowana zmiana nie spowoduje negatywnych skutków.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZdzisławPodkański">Wydaje mi się, że pan minister nie powiedział nam wszystkiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanMariaJackowski">Wydaje mi się, że Komisja w jednej opinii powinna ustosunkować się do tych dwóch kwestii. Oczywiście posłowie mogą złożyć wniosek o rozdzielenie tych dwóch spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TomaszWełnicki">W tekście opinii Komisji zawarłem wzmiankę o art. 5 ustawy tylko dlatego, że pani posłanka w dyskusji wypowiedziała się negatywnie na temat zmian proponowanych przez rząd wprowadzonych art. 5.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#TomaszWełnicki">Czy w tej chwili ktoś z posłów podtrzymuje negatywną opinię na temat art. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanByra">Uważam, że powinniśmy oddzielnie potraktować zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji i zmiany w ustawie o języku polskim. Po wyjaśnieniach pana ministra można stwierdzić, że nawet jeśli wyrażamy krytykę wobec niektórych rozwiązań proponowanych w ustawie o języku polskim, jest ona znacznie słabsza niż krytyka wobec zmian proponowanych w ustawie o radiofonii i telewizji.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZdzisławPodkański">Pan minister powiedział tylko część prawdy. Jeżeli przedsiębiorca zawrze umowę w języku obcym bez wersji w języku polskim i jeżeli nie zawrze klauzuli określającej, kto rozstrzyga ewentualny spór, kwestie sporne będą rozstrzygane przed sądami obcymi.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#ZdzisławPodkański">Podtrzymuję swój wniosek o negatywne zaopiniowanie art. 5. Proszę posłów o poparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanMariaJackowski">Możemy przegłosować, czy w tekście opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu zawrzemy negatywne stanowisko wobec zmian proponowanych w ustawie o języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#TomaszWełnicki">Chciałbym zapytać, czy ktoś z posłów zgłasza wniosek o negatywne zaopiniowanie propozycji rządowej dotyczącej kwoty europejskiej. Przyznam, że jestem przeciwko takiemu wnioskowi. Nie sądzę, by zapis rządowy był sprzeczny z poprzednimi rozstrzygnięciami Komisji. Jest to zapis bardziej precyzyjny i nie ma powodu negatywnie go opiniować.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#TomaszWełnicki">Nie można tej kwestii łączyć z zapisem dotyczącym spraw kapitałowych, który jest niezgodny z tym, co dotychczas wypracowała Komisja i Sejm.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#TomaszWełnicki">Czy jest propozycja sformułowania negatywnej opinii w sprawie ustawy o języku polskim? Czy to negatywne stanowisko powinno znaleźć się w odrębnej opinii Komisji? Musimy to formalnie rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanMariaJackowski">Proponuję, żebyśmy przystąpili do rozstrzygnięć. Czy jest sprzeciw wobec propozycji opinii przedstawionej przez posła Tomasza Wełnickiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TomaszWełnicki">Przedstawiłem propozycję, która została zakwestionowana przez kilku posłów. Chodzi o streszczenie dyskusji, jaka odbyła się na dzisiejszym posiedzeniu. Należy uwzględnić trzy kwestie. Pierwsza - dotyczy spraw kapitałowych. Jaką opinię wyraża Komisja? Druga - dotyczy kwoty europejskiej, a trzecia - ustawy o języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanMariaJackowski">Chodzi o opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie art. 3 i art. 5 rządowego projektu ustawy o dostosowaniu do prawa Unii Europejskiej ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o języku polskim. Moim zdaniem, przyjęcie dwóch odrębnych opinii nie jest merytorycznie uzasadnione. Możemy przegłosować poszczególne fragmenty opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TomaszWełnicki">Wycofuję swoją propozycję, ponieważ nie odzwierciedla ona stanowiska członków Komisji. Powtarzam, że powinniśmy uwzględnić trzy kwestie:</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#TomaszWełnicki">— po pierwsze — kapitałową,</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#TomaszWełnicki">— po drugie — dotyczącą kwoty europejskiej,</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#TomaszWełnicki">— po trzecie — dotyczącą ustawy o języku polskim.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#TomaszWełnicki">Można je zawrzeć w jednej opinii, ale z punktu widzenia merytorycznego są to odrębne sprawy i muszą być oddzielnie rozstrzygnięte.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#TomaszWełnicki">Komisja opiniuje trzy podstawowe rozstrzygnięcia merytoryczne. W dyskusji wyodrębniono trzy tematy, które są najważniejsze z punktu widzenia posłów. Oczywiście opinie Komisji w tych trzech sprawach mogą być zawarte w jednym tekście, ale muszą być potraktowane oddzielnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanMariaJackowski">Poddam pod głosowanie trzy opinie, dotyczące: liberalizacji kapitałowej, kwoty europejskiej i ustawy o języku polskim. W zależności od wyników głosowań sformułujemy ostateczną treść opinii Komisji.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JanMariaJackowski">Kto z posłów jest za przyjęciem negatywnej opinii w sprawie proponowanej przez rząd w druku nr 2190 liberalizacji kapitałowej?</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#JanMariaJackowski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 11 posłów, 1 był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#JanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za negatywną opinią w sprawie liberalizacji kapitałowej.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#JanMariaJackowski">Kto z posłów jest za przyjęciem negatywnej opinii w sprawie proponowanej przez rząd kwoty europejskiej?</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#JanMariaJackowski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, 3 było przeciwnych, 8 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#JanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja nie zawrze negatywnego stanowiska w sprawie proponowanej przez rząd kwoty europejskiej w swojej opinii do Komisji Prawa Europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanByra">Chciałbym przedstawić państwu następującą propozycję stano-wiska w sprawie zmian w ustawie o języku polskim.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#JanByra">„Komisja wyraża obawy, czy prawa i bezpieczeństwo konsumentów będą w pełni respektowane oraz czy polskie podmioty gospodarcze nie będą dyskryminowane w używaniu języka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TomaszWełnicki">Możemy w tej sprawie wyrazić opinię pozytywną, negatywną lub żadnej. Z tekstu zaproponowanego przez pana posła wynika, że wyrażamy wątpliwość, ale uchylamy się od sformułowania opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanMariaJackowski">Kto z posłów jest za negatywną rekomendacją zmian w ustawie o języku polskim?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#JanMariaJackowski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 1 był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#JanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja wyraziła negatywne stanowisko w sprawie zmian w ustawie o języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TomaszWełnicki">Czy Komisja przyjmuje formułę oceny zakresu formalnego zmiany dotyczącej spraw kapitałowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanMariaJackowski">W dyskusji nad przedstawionym przez pana posła projektem opinii nikt z posłów nie poruszał tego problemu, w związku z tym uznaję, że Komisja zawrze w swojej opinii ocenę zakresu formalnego zmiany dotyczącej spraw kapitałowych.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#JanMariaJackowski">Przyjęliśmy opinię Komisji w wersji, którą pan zaproponował, nie uwzględniając kwestii kwoty europejskiej.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#JanMariaJackowski">Kto z posłów jest za przyjęciem opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu? W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 1 był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#JanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła opinię skierowaną do Komisji Prawa Europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JarosławPietras">W czasie swojego wystąpienia bardzo wyraźnie mówiłem, że jest to ustawa, która dostosowuje Polskę do Układu Europejskiego, który jest fragmentem prawa europejskiego, dlatego stwierdzenie zawarte w opinii Komisji, iż przedstawiciel rządu wyrażał wątpliwości, że jest to ustawa dostosowująca prawo polskie do europejskiego, jest nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JarosławPietras">Bardzo wyraźnie podkreślałem w swoich wypowiedziach, że jest to element naszych dostosowań do prawa europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#TomaszWełnicki">Panie ministrze, stawia pan Komisję przed bardzo poważnym problemem. Sam pan stwierdził, że kwestia dotycząca spraw kapitałowych jest poza zakresem dostosowania do prawa europejskiego. Mówił pan, że propozycja dotycząca liberalizacji kapitałowej wynika wyłącznie z konieczności dostosowania do Układu Europejskiego, który został zawarty w ramach współpracy Polski z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#TomaszWełnicki">Co więcej, nie odpowiedział pan na pytanie, dlaczego te rozstrzygnięcia dotyczą wyłącznie państw Unii Europejskiej, pomijając inne państwa europejskie i pozaeuropejskie. Dlatego też w projekcie opinii Komisji znalazło się sformułowanie „nie jest jednoznacznie pewne”. Pan zawarł w swojej wypowiedzi dwie tezy i nie odpowiedział pan na pytania członków Komisji dotyczące tych spraw.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#TomaszWełnicki">Rozumiem, że teraz chciałby się pan odżegnać od treści zawartej w opinii Komisji. Nasze stanowisko wynika jednak wyłącznie z pańskiej wypowiedzi jako przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanByra">Czy pan przewodniczący będzie referował na posiedzeniu Komisji Prawa Europejskiego przebieg dyskusji na forum Komisji Kultury i Środków Przekazu? Jeśli tak, prosiłbym, żeby w przypadku ustawy o języku polskim zawarł pan opinie, które wyrażałem ja i posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanMariaJackowski">Jestem członkiem Komisji Prawa Europejskiego i jutro będę wypowiadał się na ten temat. Oczywiście wszyscy członkowie Komisji Prawa Europejskiego otrzymają tekst opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu. Będę referował przebieg dyskusji na forum naszej Komisji, a nie moje prywatne opinie na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZdzisławPodkański">Zgłaszam sprzeciw. Komisja w głosowaniu wyraziła stanowisko w tej sprawie. Proszę, żeby pan przewodniczący przedstawił na posiedzeniu Komisji Prawa Europejskiego ustalenia naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Moim zdaniem, nie powinna to być kwestia sporna. Obowiązkiem sprawozdawcy jest przedstawienie wszelkich racji. Sprawozdawca przedstawia rozwiązania akceptowane przez większość, ale uczciwość wymaga, aby zaprezentować również przeciwne stanowiska.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chciałam również ustosunkować się do sporu między ministrem Jarosławem Pietrasem a posłem Tomaszem Wełnickim. W momencie kiedy podpisaliśmy Układ Europejski, który jest obowiązującym prawem, zobowiązaliśmy się do tego, że będziemy dostosowywać swoje prawo do prawa Unii Europejskiej. Jeżeli nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji wynika ze sformułowań Układu, wiąże się z dostosowaniem prawa polskiego do europejskiego.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ponieważ jednak sprawa jest niejasna, prosiłabym o ponowne jej wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#TomaszWełnicki">Jest to kwestia zasadnicza. Ze sporu wynika, że nie otrzymaliśmy jednoznacznych informacji ze strony ministra Jarosława Pietrasa. Na początku posiedzenia stwierdził pan, że nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji nie jest związana z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej, lecz z dostosowaniem do Układu Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#TomaszWełnicki">Jeśli teraz jednoznacznie stwierdziłby pan, że zapis proponowany w ustawie, który oceniliśmy negatywnie, wynika wyłącznie z dostosowania do prawa Unii Europejskiej, wówczas należałoby usunąć z tekstu opinii Komisji fragment, w którym stwierdzamy brak uzasadnienia dla rozpatrywania tej nowelizacji przez Komisję Prawa Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#TomaszWełnicki">Pan minister musi jednoznacznie określić swoje stanowisko w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JarosławPietras">Miałem przekonanie, że trzykrotnie mówiłem to samo. Te zobowiązania wynikają przede wszystkim z zobowiązań zawartych w Układzie Europejskim. Układ nakłada obowiązek dostosowania do prawa europejskiego w terminie wcześniejszym niż przystąpienie do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JarosławPietras">Normalny proces dostosowawczy kończy się z dniem wejścia w życie traktatu akcesyjnego. W tym przypadku obowiązek dostosowawczy kończy się wcześniej. Chciałbym podkreślić, że w tym obszarze pole wyboru jest mniejsze niż w przypadku dostosowań innego rodzaju, gdy punktem granicznym jest data członkostwa w Unii Europejskiej. W tym przypadku punktem granicznym jest moment, w którym zostały określone zobowiązania traktatowe.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#JarosławPietras">Ustawa zawarta w druku nr 2190 jest ustawą dostosowującą prawo polskie do prawa europejskiego, zgodnie z wymogami określonymi w Układzie Europejskim, a nie np. wynikającymi z negocjacji o członkostwo, czy z potencjalnych naszych zobowiązań jako członka Unii. Ma to związek z przejściem do drugiego etapu stowarzyszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#TomaszWełnicki">Panie ministrze, czy może pan udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Czy zmiany dotyczące art. 35 i art. 40a są bezpośrednio związane z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej? Jeśli powie pan tak, będę wnosił o wycofanie fragmentu opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JarosławPietras">Tak, zmiany te są związane z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej. Termin dostosowań wynika z Układu Europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanMariaJackowski">Poseł Tomasz Wełnicki sformułował formalny wniosek o wykreślenie fragmentu opinii Komisji, zawierającego ocenę, iż propozycja dotycząca zmian kapitałowych nie wynika bezpośrednio z dostosowania do prawa europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#TomaszWełnicki">Chodzi o wykreślenie następującego fragmentu:</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#TomaszWełnicki">„Komisja uważa także, że zgodnie z informacją przedstawioną przez przedstawiciela rządu nie jest jednoznacznie pewne, czy zmiany te wynikają z obowiązku dostosowania prawa polskiego do prawa Unii Europejskiej, nie powinny być zatem...” aż do wyrazów „Komisja Kultury i Środków Przekazu wyraża też negatywną opinię co do art. 5 ustawy”.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#TomaszWełnicki">W związku z jednoznaczną deklaracją przedstawioną przez pana ministra, ten fragment staje się bezzasadny.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZdzisławPodkański">Popieram tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanMariaJackowski">Czy jest sprzeciw wobec skreślenia z tekstu opinii tego fragmentu? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JanMariaJackowski">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>