text_structure.xml 22.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Otwieram wspólne posiedzenie połączonych Komisji, witam państwa posłów, przedstawicieli rządu i innych zaproszonych instytucji. Przedmiotem naszych obrad jest proponowana zmiana ustawy o drogach publicznych, jest to pierwsze czytanie. Proponujemy, aby najpierw wystąpił poseł Z. Zysk, upoważniony do prezentacji projektu, potem pan minister S. Rybak z Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, później jest sugestia, żeby rozważyć powołanie podkomisji. Oczywiście, gdyby w pierwszym czytaniu projekt upadł, to dalsze czynności byłyby bezprzedmiotowe. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma, wobec czego proszę pana posła o przedstawienie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełZbigniewZysk">To co zaproponowały zespoły konferencji wójtów i prezydentów miast jest tylko fragmentem pewnej całości. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba by uporządkować całość, ale powaga sprawy wymaga - a powaga to znaczy pieniądze - by odczekać jeszcze, natomiast przyspieszyć niektóre zmiany. Dlaczego są one takie ważne?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełZbigniewZysk">Powołam zapis ustawy z 17 maja 1990 r. o podziale władz i kompetencji między organami gminy, a organami administracji rządowej oraz zmian niektórych ustaw, w tym ustawy o drogach publicznych. Z tej ustawy jednoznacznie wynika, że gmina ma obowiązek prowadzić drogi lokalne w granicach miast. Są te drogi w ustawie wyszczególnione, jako drogi miejskie. Cały czas trwa przepychanka o prowadzenie zarządu, a tym samym wydatkowanie środków związanych z utrzymaniem dróg wojewódzkich przebiegających w granicach administracyjnych miast.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełZbigniewZysk">Z braku jednoznacznego rozstrzygnięcia, że oświetlenie jest pewnym elementem drogowym, czy też nie jest, jest on kwalifikowany raz, jako obowiązek gminy, bo administracja rządowa stwierdza, że oświetlenie nie jest elementem włączonym do pasa drogowego i w związku z tym odpowiedzialność za oświetlenie powinna spoczywać również na administracji gminnej. Mimo kierowanych pism i dokonywanych uzgodnień, a takie uzgodnienia miały miejsce między ministrem J. Rokitą, a Związkiem Miast Polskich, co działo się w roku ubiegłym, gdzie stwierdzono jednoznacznie, że oświetlenie jest elementem leżącym w pasie drogowym, jego integralną częścią, wobec czego koszty związane z oświetleniem dróg krajowych i wojewódzkich powinny należeć do administracji rządowej. Takie pismo sygnowane przez ministra - szefa URM na polecenie premier H. Suchockiej zostało rozesłane w roku ubiegłym. Mimo tego zobowiązania administracji rządowej do ponoszenia kosztów oświetlenia dróg wojewódzkich - nie jest ono respektowane. Administracja rządowa nie otrzymując w budżetach środków na oświetlenie dróg, przerzuca tę odpowiedzialność na gminę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełZbigniewZysk">Jest to rzecz niedopuszczalna. Niektóre gminy nie dysponując środkami na oświetlenie, zaczynają regulować we własnym zakresie czas oświetlenia tych ulic. Na przykład w niektórych małych gminach miejskich dzieje się tak, że o godz. 22 wyłączane jest w ogóle oświetlenie. Nie muszę państwu tłumaczyć z czym się to wiąże, z jakim niebezpieczeństwem zaistnienia wypadku. Oczywiście wszystko to dzieje się do zaistnienia pierwszego wypadku.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełZbigniewZysk">W mieście, które reprezentuję, w Olsztynie, również pod wyjątkową presją - a chodzi tu o rząd 18 mld zł rocznie - zaczęliśmy szukać jakiegoś ratunku, próbować redukować o 50% oświetlenie w okresie nocnym. Zdarzył się śmiertelny wypadek i prokurator zadał nam proste pytanie, na jakiej podstawie prawnej wyłączyliśmy oświetlenie. Oczywiście włączyliśmy oświetlenie według stanu pierwotnego, ale ponosimy pełne koszty.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełZbigniewZysk">Aby doprowadzić do tej jednoznaczności nigdzie nie zapisanej, ponieważ w art. 4 ustawy wylicza się bardzo precyzyjnie, że droga jest to wydzielony pas terenu przeznaczony do ruchu i postoju pojazdów oraz do ruchu pieszych, z leżącymi w jego ciągu obiektami inżynierskimi, zatokami postojowymi oraz drzewami, krzewami, urządzeniami technicznymi, związanymi z prowadzeniem i zabezpieczeniem ruchu - natomiast brak tego elementu oświetlenia, które jest istotnym czynnikiem owego zabezpieczenia ruchu. W związku z tym, że nie było jednoznaczności tego zapisu w sprawie oświetlenia, wobec tego występowała tu dowolność interpretacji. Stąd propozycja, żeby w art. 4 ust. 1 wprowadzić te wszystkie elementy, w tym oświetleniowe, powtórzyć to w tym samym artykule w ust. 10 w którym mówi się, że utrzymanie drogi jest to wykonywanie robót remontowych przywracających pierwotny stan urządzeń, zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa i wygody ruchu. Brakło tutaj, choć wszyscy przez domniemanie uważali, że te prace remontowe, zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa doprowadzą także do tego, że polepszy się również oświetlenie. Ale nie było tu taksatywnie wymienione oświetlenie i stąd obecny dylemat.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełZbigniewZysk">Proponujemy ponadto trzecią poprawkę, ponieważ Rada Ministrów mimo nowelizacji w ub. roku do tej pory nie wydała rozporządzenia wykonawczego. Czego ono miałoby dotyczyć? W odpowiednim artykule było upoważnienie Rady Ministrów do ustalenia w drodze rozporządzenia szczegółowych zasad wprowadzenia opłat i ustalenia organu do ich pobierania - chodzi tu o opłaty parkingowe. Zdaniem naszym, zdaniem samorządu ta delegacja powinna być dana gminie, bo jeśli gmina na terenie miasta ustala stawki opłaty targowej, opłaty dzienne oraz inne opłaty, to pewnym ewenementem jest, żeby Rada Ministrów określała zasady i stawki opłat w strefie miejskiej, bo chodzi tylko o obszar administracyjny gminy. To właśnie gmina mogłaby ustalić te zasady oraz to, jaki organ ma pobierać te opłaty - jest to bardzo rozsądne i jednoznaczne. Bo jeśli każda gmina poprzez te opłaty będzie chciała wymusić pewien określony sposób parkowania, wykonać pewne strefowania, organizować parkingi strzeżone oraz określić sposób wykorzystania środków z tych opłat, to trzeba jej to umożliwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Zacznę od pewnej informacji w związku z tym, że poselski projekt ustawy pochodzi z daty 21 stycznia br. Natomiast w dniu 27 stycznia br. odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, na którym ustalono, że do końca br. obowiązek finansowania oświetlenia dróg krajowych i wojewódzkich na terenie miast spoczywa tak jak dotychczas na gminach. Stosowne pismo do wszystkich wojewodów podpisał minister - szef URM w dniu 17 lutego br., kopię tego pisma mam przed sobą. To jest informacja wskazująca na to, że ten problem jest rozwiązany w tym roku w uzgodnieniu - co podkreślam - z samorządem terytorialnym na zasadach dotychczasowych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Teraz przejdę do kwestii merytorycznej. Jest to kwestia oczywiście pieniędzy. Można by powiedzieć, że gdyby były pieniądze na to oświetlenie, to przekazalibyśmy je gminom i nie byłoby problemu, a tym samym problemu tejże ustawy. Otóż według szacunków dokonanych przez Ministerstwo Transportu w porozumieniu z Ministerstwem Finansów koszt tej operacji, tzn. przyjęcie zasady, iż oświetlenie czy koszty oświetlenia dróg krajowych i wojewódzkich gdyby miały przejść do odpowiednich zarządów tychże dróg z gmin, wyniósłby około 3,5 bln zł. Przykładowo podam państwu w odniesieniu do środków, jakie dziś są zaplanowane w budżecie, ponieważ projekt budżetu nie uwzględnia tej propozycji poselskiej, że środki na utrzymanie dróg będących w zarządzie wojewody są przewidziane w wysokości 2,4 bln zł. Natomiast koszty oświetlenia, czyli energii elektrycznej i konserwacji wyniosłyby około 2,2 bln zł - czyli 0,2 bln zł pozostałoby na utrzymanie dróg.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Sprawa druga. Przy przyjęciu takiej zasady, że odpowiednio rozdzielamy finansowanie, w zależności od właściwego zarządu drogi, oznaczałoby, że trzeba dokonać podziału całej sieci dróg w miastach, tzn. zmiany liczników, inwentaryzacji w odniesieniu do tego. kto ponosi koszty, czy wojewoda, czy gminy w stosunku do dróg lokalnych, gminnych.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Sprawa następna. Przewidujemy w ogóle zmianę klasyfikacji, czy kategoryzacji dróg, co wiąże się z nowym podziałem terytorialnym kraju. Stąd też nie możemy wyjść z ustawą o drogach publicznych, której kilka wersji jest przygotowanych, ale uzależnione są one od ostatecznego podziału administracyjnego kraju. Mogłoby się okazać, że za kilka miesięcy musielibyśmy wracać do tego problemu od początku.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Jest również sprawa przynależności samych urządzeń, a więc latarń, przewodów naziemnych i podziemnych. Według aktualnego stanu prawnego, w zasadzie właścicielem i zarządcą tychże urządzeń technicznych są zakłady energetyczne. Wpisanie do ustawy, że oświetlenie jest elementem utrzymania drogi, albo elementem pasa drogowego, powodowałoby pewną kolizję, bo obowiązki utrzymania pasa drogowego ciążyłyby na odpowiednich zarządach dróg, natomiast właścicielem i zarządcą w świetle innych unormowań byłyby zakłady energetyczne.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Sprawa następna sygnalizowana przez Ministerstwo Finansów w stanowisku rządowym. Otóż przy konstruowaniu niedawnej ustawy z 10 grudnia ub.roku o finansowaniu gmin, przy konstruowaniu przepisów odnośnie subwencji ogólnej dla tychże gmin, przyjęto zasadę, że to gminy finansują to oświetlenie. Zatem zakładałoby się również potrzebę dokonania zmiany w tej świeżej ustawie o finansowaniu gmin.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Nie będę wchodził w elementy innego typu, czy z punktu widzenia ustawy o gminach, jest to zadanie własne gmin, dlatego że samo oświetlenie ulic, to nie jest element, który służy ruchowi, powiedziałbym - najmniej służy ruchowi. Jest to element, który służy bardziej bezpieczeństwu mieszkańców, samym mieszkańcom, niż jako element tego rodzaju, jak sygnalizacja świetlna. Nie będę się odnosił do tych elementów bardzo dyskusyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Druga sprawa, to jest w tym projekcie kwestia opłat za parkowanie. Istotnie Sejm poprzedniej kadencji dokonał zmian w ustawie o drogach publicznych w ten sposób, że upoważnił Radę Ministrów do ustalenia zasad i opłat za parkowanie. Ministerstwo Transportu jest w końcowej fazie tego projektu rozporządzenia, uwzględniającego, że parkowanie jest integralną częścią zarządzania ruchem drogowym i w zakresie określenia obszaru, gdzie ma być parkowanie, pozostaje właśnie w organach zarządzania ruchem. Natomiast opłaty za to parkowanie mają iść na utrzymanie dróg, tak przewiduje art. 10 ust. 1 tejże ustawy. W projekcie poselskim zakłada się, iż dopiero w drodze delegacji określi się przeznaczenie opłat z tytułu parkowania. Jest to sprzeczność z dotychczasowym art. 40 ust. 1 pkt a ustawy o drogach publicznych. W naszym projekcie zakładamy, że opłaty pobierał będzie ten zarząd drogi, który jest właściwy dla danej kategorii drogi i przeznaczał je na tę drogę, dla której jest zarządem drogi. Oznacza to, że w odniesieniu do dróg lokalnych miejskich, dróg gminnych te organy będą pobierały opłaty z przeznaczeniem na te drogi.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejStanisławRybak">Jeśli chodzi o samą konstrukcję tego rozporządzenia, to ono określa tylko stawki maksymalne i wprowadza pewne zasady, nie określa wysokości opłat, jest tu swoboda, jeśli chodzi o wysokość opłat. Przewidujemy, że w przyszłym tygodniu projekt skierujemy do Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chciałbym spytać, czy ktoś z posłów chciałby złożyć jakiś wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełPiotrBuczkowski">Chciałbym na początku zwrócić uwagę na pewne odmienne traktowanie kwestii oświetlenia i kwestii opłat za parkowanie, jako że w swoim wystąpieniu przedstawiciel resortu jednoznacznie wskazywał, że koszty oświetlenia spoczywają na gminach, natomiast kiedy chodzi o opłaty za parkowanie, ustalanie wysokości rozdziela się na zarządy. Jest to punkt widzenia wygodny dla resortu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełPiotrBuczkowski">Chciałbym zauważyć, że decyzja Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego za którą poszło pismo i interpretacja URM w zeszłym roku o tym, że koszty oświetlenia dróg wojewódzkich i krajowych spoczywają na administracji rządowej, wiązała się z faktem, że gminy nie zaplanowały w swoich budżetach żadnych środków na ponoszenie kosztów oświetlenia. Sytuacja jest taka, że gminy nie mają teraz zaplanowanych pieniędzy, kierując się zresztą wytycznymi rządu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełPiotrBuczkowski">Nieprawdą jest, że na komisji wspólnej uzgodniono wspólne stanowisko. Chciałbym zauważyć, że przebieg posiedzenia wyglądał w ten sposób, iż strona rządowa przedstawiła, że w związku z tym, iż orzeczenia sądowe zmierzają jednak w kierunku takiej wykładni, która byłaby korzystna dla strony rządowej, przyjmuje się, że decyzja podjęta przez rząd poprzedni jest nieaktualna. Chciałem także powiedzieć, że skierowałem jako przewodniczący Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego wniosek do prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności z konstytucją tej ustawy o drogach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełPiotrBuczkowski">I wreszcie myślę, że to co zostało powiedziane w uzasadnieniu przez pana posła sprawozdawcę i sam zapis regulacji oraz stanowisko środowisk samorządowych, uprawnia do tego, iż byśmy nie powoływali podkomisji lecz przyjęli projekt w pierwszym czytaniu i skierowali do drugiego czytania na plenum Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proszę państwa mamy już tylko 5 minut czasu, w związku z tym nie ma już możliwości przeprowadzenia żadnej dyskusji, chciałem zapytać czy ktoś składa wniosek o odrzucenie tego projektu? Takiego wniosku nie ma, więc jest konieczność powołania podkomisji, która by tak szybko, jak to jest możliwe zbadała wszystkie argumenty, jakie tu padły, ponieważ jest pewna rozbieżność faktograficzna, jak i prawna - i zarekomendowała nam sprawozdanie. Czy do tej propozycji są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełPiotrBuczkowski">Uważam, że złożyłem wniosek, abyśmy już w tej chwili przyjęli w pierwszym czytaniu projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">To znaczy, jeśli rozpoczniemy procedowanie, to musi być faza pytań, faza odpowiedzi, faza dyskusji i faza prac nad projektem - a mamy 5 minut czasu. Nie wiem panie przewodniczący, czy mamy szansę przez te 5 minut to wszystko zrobić, bo domyślam się, że posłowie chcieliby się wypowiedzieć. Nie wiem, czy nie będzie jednak rozsądniejsze powołanie podkomisji, żeby w ciągu najbliższych dni zbadała te wszystkie sprawy i na najbliższym posiedzeniu zamkniemy dyskusję. Raczej nie ma zwyczaju, żeby w ciągu 5 minut przeprowadzić pierwsze czytanie i zamknąć je jakąś konkluzją. Jest Biuro Legislacyjne, są przedstawiciele różnych instytucji, więc nie wiem, czy jest jakaś szczególna przyczyna, która by powodowała ten nadmierny pośpiech.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełPiotrBuczkowski">Przyczyna jest o tyle, że sprawa jest dyskutowana od roku w środowiskach samorządowych. Wszyscy, którzy stykają się z działalnością samorządu wiedzą na czym to polega i czy jest zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Ja nie kwestionuję samej sprawy. Jeśli jest znana od roku, to ten tydzień nas nie zbawi, ale zapytuję, czy pan poseł podtrzymuje swój wniosek formalny, żeby zakończyć pierwsze czytanie w ciągu 3 minut?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJanMariaRokita">Chciałem do pańskiego pytania jedno zdanie dodać. Mianowicie padło pytanie na czym polega pilność tego projektu i dlaczego nie można z nim czekać. Otóż wydaje się, że korelacja tego wniosku musi być bardzo ścisła z procedurą budżetową. Ta ustawa uchwalona po przejęciu przez parlament budżetu traci swoją ratio legis. Jest zabawą uprawianą przez parlament, może mieć znaczenie w bardzo odległym czasie, kiedy strony zaangażowane w rozstrzygnięcie przygotują się już, że będą miały pieniądze na to oświetlenie. Dramatyczny problem jest tego roku i alternatywa polityczna jest taka, że albo parlament tę sytuację gminom rozwiąże przed przyjęciem budżetu - a to oznacza praktycznie, że Komisja przyjmie to dzisiaj w pierwszym czytaniu - albo parlament tego nie rozwiąże. Innymi słowy przekazanie do podkomisji równa się uchyleniu problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Można odwrócić styl myślenia posła J. Rokity. Jeżeli rozwiążemy problem gminom, to co zrobimy z drogami w tym roku panie pośle? Z czego będziemy remontować drogi, których stan jest katastrofalny, bo wtedy trzeba ściągnąć z budżetu kwotę, o której mówił minister Rybak. W związku z tym nie jest to taka prosta kalkulacja, bo w grę wchodzi kwota rzędu kilku bilionów złotych. I w związku z tym jest prośba, żeby w tej sprawie, która wymaga rozstrzygnięcia systemowego, ustawowego, wykazać maksimum zdrowego rozsądku i przekalkulować wszystkie ewentualne konsekwencje przyjęcia bądź odrzucenia tej ustawy. Dlatego nie rozstrzygają sprawy, stawiam wniosek o powołanie podkomisji i bardzo gruntowne przeliczenie skutków i konsekwencji, a dopiero wówczas świadome podejmowanie decyzji.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Ponieważ w tej chwili próbujemy rozstrzygać, kto ma za to płacić, samorządy czy rząd, natomiast cokolwiek byśmy nie rozstrzygnęli, to będą określone skutki w postaci bądź uszczerbku w budżetach gmin, bądź uszczerbku globalnego w budżecie państwa. Więc sprawa nie jest błaha i do rozstrzygnięcia w ciągu 3 minut. Dlatego bardzo proszę o powołanie podkomisji, przeanalizowanie całego problemu z grupą specjalistów, także z udziałem Ministerstwa Finansów, bo sądzę, że jest to problem, którego w ciągu tych 3 minut rozstrzygnąć nie możemy. Zwłaszcza w kontekście dyskusji za kilka dni nad budżetem państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Chciałem zwrócić uwagę, że dla mnie ważna byłaby opinia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Tutaj mamy sprzeczne informacje, czy jest ona za czy przeciw, myślę że rozstrzygnięcie tego jest bardzo ważne. Nie działajmy wbrew faktom i poczekajmy na wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Jest więc propozycja, by powołać podkomisję z mandatem szybkiego zbadania sprawy. Kiedy podkomisja będzie gotowa, trzy komisje rozpatrzyłyby sprawę. Ponieważ są rozbieżności, musimy je wyjaśnić. Czy ktoś jest przeciwny? Jeśli nie ma sprzeciwu, to wówczas tamten wniosek formalny staje się bezprzedmiotowy. Sprzeciwu nie widzę. Zapytuję posła A. Szarawarskiego, jakie zgłasza kandydatury do podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Do podkomisji proponuję trzech posłów: J. Zaborowskiego, J. Wierzbickiego i T. Moszyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Zapytuję pana posła P. Buczkowskiego, jakich macie kandydatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełPiotrBuczkowski">Posłowie: K. Wiecheć, S. Kowolik i M. Zawiła.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Zgłaszam posła J. Kado, to jeszcze z Komisji Samorządu Terytorialnego, bo jednak osoba z PSL powinna być.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">To kogo państwo wycofujecie? Wycofujecie pana posła M. Zawiłę.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Komisja Ustawodawcza zgłasza posłów: W. Bogusławskiego, E. Janułę i M. Piecka.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa jest przeciwny powołaniu podkomisji w tym składzie? Sprzeciwu nie ma, stwierdzam że podkomisja została powołana jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proszę o zebranie się podkomisji, celem ukonstytuowania.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>