text_structure.xml
46.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Witam państwa na posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej. Mamy dziś do rozpatrzenia dwie sprawy: uchwalenie opinii do prezesa Rady Ministrów w sprawie rybołówstwa morskiego oraz sprawy organizacyjne. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę, a więc przystępujemy do realizacji naszego dzisiejszego porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Punkt pierwszy - opinia do prezesa Rady Ministrów w sprawie rybołówstwa morskiego. Jak państwo pamiętacie, ta opinia została poszerzona i zmodyfikowana w czasie dyskusji, która odbyła się na poprzednim posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Opinia ta w nowej wersji brzmi: „Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, na posiedzeniu w dniu 16 lutego 1994 r. rozpatrzyła informację przedstawioną przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej dotyczącą problemów morskiej gospodarki rybnej i stwierdza, co następuje:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">- morska gospodarka rybna, dysponująca znacznym potencjałem połowowym, przetwórczym i kadrowym znajduje się obecnie w głębokiej depresji,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełKazimierzModzelewski">- systematycznie spada spożycie ryb w kraju, a zwłaszcza z dostaw rodzimej floty; obecny poziom spożycia ryb w Polsce jest bardzo niski w stosunku do zalecanych międzynarodowych norm wyżywienia, a jednocześnie produkty krajowej gospodarki rybnej uzyskują najwyższe międzynarodowe standardy jakościowe,</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełKazimierzModzelewski">- nie wykorzystane są potencjalne możliwości zwiększenia połowów i dostaw ryb z powodu trudności finansowych przedsiębiorstw rybackich, a także indywidualnych rybaków łowiących na Bałtyku,</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełKazimierzModzelewski">- generalnie gospodarka rybna znajduje się w „zapaści finansowej” i występujący powszechnie niedobór środków uniemożliwia wykorzystanie aktualnie posiadanych możliwości połowowych, przetwórczych i handlowych,</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PosełKazimierzModzelewski">- niepokojącym zjawiskiem jest postępująca degradacja techniczna i technologiczna majątku połowowego i przetwórczego, a także odchodzenie wysoko kwalifikowanej kadry,</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PosełKazimierzModzelewski">- pogarsza się pozycja polskiego rybołówstwa na międzynarodowych łowiskach przy jednoczesnym postępującym procesie wypierania krajowych przedsiębiorstw rybackich z polskiego rynku rybnego.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PosełKazimierzModzelewski">Mając na uwadze istniejący stan rzeczy, Komisja jest zdania, że należy podjąć kroki dla niezwłocznego zahamowania regresu w gospodarce rybnej.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PosełKazimierzModzelewski">Komisja uważa, że należy zobowiązać Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, przy współpracy z zainteresowanymi resortami, do opracowania rządowego programu gospodarki rybnej, a zwłaszcza zasad jej finansowania, w którym uwzględniono by między innymi następujące zagadnienia:</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PosełKazimierzModzelewski">a) nowelizację Rozporządzenia Rady Ministrów z 27 kwietnia 1993 r. w sprawie warunków i trybu udzielania poręczeń (Dz.U. Nr 40 z 1993 r. poz.185) uwzględniającą możliwość finansowania sezonowych zapasów ryb morskich,</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PosełKazimierzModzelewski">b) nowelizację prawa celnego z punktu widzenia ochrony interesów polskiej gospodarki rybnej, a także przestrzeganie barier sanitarnych importowanych ryb i przetworów rybnych, zgodnie z międzynarodowymi normami ISO,</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PosełKazimierzModzelewski">c) wprowadzenie zasad dopłat wyrównawczych do importu ryb i przekazywania uzyskiwanych wpływów z tego tytułu na zasilanie kredytowania sezonowych zapasów ryb w chłodniach pochodzących z połowów krajowych,</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PosełKazimierzModzelewski">d) dostosowanie systemu ubezpieczeń społecznych i pośrednictwa pracy do warunków działania przedsiębiorstw armatorskich na międzynarodowym rynku; dotyczy to m.in. składek ZUS oraz naliczania opłat na Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych załóg pływających,</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PosełKazimierzModzelewski">e) rozważenie możliwości częściowej sprzedaży niewykorzystanych limitów połowowych na Bałtyku i kierowanie uzyskanych środków na kredytowanie sezonowych zapasów ryb,</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PosełKazimierzModzelewski">f) utworzenie Agencji Rynku Rybnego w ramach Agencji Rynku Rolnego, która zajmowałaby się systemowym wspomaganiem zapasów rybnych.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PosełKazimierzModzelewski">Komisja wyraża pogląd, iż w dłuższej perspektywie należy: po pierwsze - zakończyć prace legislacyjne zmierzające do usunięcia barier rozwojowych morskiej gospodarki rybnej poprzez uchwalenie ustaw: o portach morskich, o rybołówstwie morskim, o ochronie wód Bałtyku przed zanieczyszczeniami i nowelizacją Kodeksu Morskiego;</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#PosełKazimierzModzelewski">- po drugie - podjąć przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej - przy współdziałaniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Ministerstwem Finansów - inicjatywę w zakresie wypracowania i realizacji jednolitej polityki morskiej państwa w dziedzinie ochrony interesów polskiego rybołówstwa, zwłaszcza dalekomorskiego.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PosełKazimierzModzelewski">Komisja wyraża pogląd, że pomyślne rozwiązanie systemowych problemów gospodarki rybnej, pozwoli zahamować proces zubożenia zaopatrzenia społeczeństwa w przetwory i produkty rybne, zapobiegnie degradacji narodowego rybołówstwa morskiego, podtrzyma prawo RP do udziału w bezpośrednim dostępie do międzynarodowych łowisk oraz ograniczy narastanie strukturalnego bezrobocia w regionach nadmorskich.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PosełKazimierzModzelewski">Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej uprzejmie prosi Pana Premiera o wyrażenie stanowiska w sprawie przedłożonej opinii, jak również prosi o przedstawienie informacji o przebiegu realizacji wniosków wynikających z tej opinii”.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy do tej nowej, poprawionej wersji, mają państwo uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełKrzysztofLuks">Chodzi mi o punkt c) - wprowadzenie zasad dopłat wyrównawczych do importu ryb i przekazywania uzyskiwanych wpływów z tego tytułu na zasilanie kredytowania sezonowych zapasów ryb w chłodniach pochodzących z połowów krajowych. Nie kwestionuję bynajmniej potrzeby kredytowania tych zapasów. To jest rozwiązanie przyjęte w całym rolnictwie. Mam natomiast wątpliwość czy rzeczywiście zasadne jest wprowadzenie dopłat do importu ryb. Moim zdaniem może się to okazać bronią obosieczną. Popyt na ryby jest bardzo elastyczny cenowo i w zasadzie jest on funkcją możliwości nabycia mięsa. Popyt na ryby rośnie w miarę jak drożeje mięso. W Polsce nie ma tradycji jedzenia ryb i każde wahnięcie cenowe w handlu detalicznym w stosunku do ryb, może spowodować zmniejszenie ich sprzedaży. I my poprzez dopłaty do importu ryb, iluzorycznie ratując przedsiębiorstwa połowowe, możemy uderzyć w możliwości przetwórstwa rybnego. Z punktu widzenia struktury gospodarki rybnej, równowartości majątku jak i liczby zatrudnionych, to właśnie przetwórstwo ryb na lądzie jest tą dominującą dziedziną rybołówstwa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełKrzysztofLuks">Druga wątpliwość - jeżeli już decydujemy, że wprowadzenie dopłat do importu ryb jest zasadne - to trzeba wyraźnie powiedzieć, że może to dotyczyć wyłącznie tych asortymentów ryb, które są odławiane przez polskie rybołówstwo. Tylko bowiem w takim przypadku coś dla tego rybołówstwa zyskujemy. Nie chodzi przecież o manewr czysto fiskalny, aby uzyskać dodatkowe pieniądze.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełKrzysztofLuks">Generalnie jednak jestem przeciwny tego rodzaju postulatom.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełMałgorzataWiniarczykKossakowska">Wczoraj Podkomisja d/s Gospodarki Morskiej pracowała nad uwagami do tej opinii, a następnie zebraliśmy się w trzyosobowym gronie, aby niektóre jej zapisy dopracować. Rzeczywiście, ja również proponowałam, aby zawęzić kwestię wprowadzenia zasad dopłat wyrównawczych do szprota, śledzia i dorsza, natomiast koledzy nie podzielili mego zdania. Zostałam przegłosowana i w ten sposób powstał ten zapis. Sądzę, że można by dziś na Komisji rozstrzygnąć czy chodzi o wprowadzenie dopłat do importu wszystkich ryb, czy tylko tych, które łowią nasi rybacy i w związku z tym zapis należałoby zawęzić do śledzia, szprota i dorsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełLeszekSmykowski">W opinii wnioskujemy, aby Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej oraz inne resorty, wypracowały wspólnie politykę dotyczącą rybołówstwa morskiego. Aby zsynchronizować pracę resortów, proponuję powołanie pełnomocnika rządu d/s rybołówstwa morskiego. Po prostu uważam, że tę współpracę należy zinstytucjonalizować oraz aby jedna osoba np. w randze wiceministra koordynowała prace tych resortów. Proponuję dodanie w zapisie na str. 3 zaczynającym się od słów „po drugie” - proponuję włączyć zapis: „... w celu lepszego zsynchronizowania działań poszczególnych ministerstw celowe wydaje się powołanie funkcji pełnomocnika rządu d/s rybołówstwa morskiego z dużym zakresem uprawnień o charakterze międzyresortowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełElżbietaBielaMielczarek">Padła tu propozycja pana posła K. Luksa, aby wyłączyć z zapisu dopłaty do rybołówstwa morskiego. Na poprzednim posiedzeniu Komisji takie wnioski składali przedstawiciele armatorów; chciałabym usłyszeć zdanie przedstawicieli Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejLidiaKacalskaBieńkowska">Ja podzielam stanowisko pana posła K. Luksa, że jeśli byłaby konieczność wprowadzenia systemu dopłat wyrównawczych do importu ryb, to należałoby nimi objąć tylko te gatunki ryb, które są łowione przez naszych rybaków i to głównie na Bałtyku, tzn. śledź, szprot i dorsz. W tej chwili praktycznie nie odczuwamy takiej potrzeby, bowiem import śledzia ogranicza się głownie do importu śledzia z Morza Północnego. Jest on przeznaczony do zupełnie innego przetwórstwa niż śledź bałtycki. Import stanowi więc swego rodzaju uzupełnienie zaspokojenia potrzeb rynkowych kraju.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejLidiaKacalskaBieńkowska">Natomiast jeśli chodzi o połowy dalekomorskie - byłaby dobra taka sytuacja, w której przedsiębiorstwa mogłyby sprzedawać te rybę również na rynek polski i byłaby ona tańsza niż obecnie, kiedy przechodzi przez ręce kilku pośredników zanim dotrze na polski rynek. Obecnie ryby te są wykupywane na przedpłaty prosto z burty statku.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejLidiaKacalskaBieńkowska">Tak więc uważamy, że nie ma potrzeby dopłat do importu ryb.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejJerzyOlbromski">Chciałem dodać dwa słowa do tego, co powiedziała koleżanka. Doskonale rozumiem stanowisko naszych armatorów i przedstawicieli naszego przetwórstwa. Problem leży w tym, że ostatnio mamy do czynienia z dość dużym napływem śledzia z Rosji. Śledzia i innych ryb, których cena jest dumpingowa w stosunku do ceny naszych przetworów. Dotyczy to przede wszystkim śledzia i dorsza oraz w mniejszym stopniu szprota. Wniosek został więc zgłoszony z myślą, że dopłaty do importu tych ryb powstrzymają ten napływ lub też stworzą warunki konkurencyjne dla importu z Rosji. I to jest ten problem, który trzeba rozwiązać. Przewija się on już dość długo w naszym rybołówstwie i do tej pory nie został rozwiązany. Dlatego uważam, ze zapis ten powinien być zawężony tylko do tych ryb.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Chciałbym zasugerować do rozważenia przez komisję pewne sprawy. Jeśli chodzi o zapis punktu b, jest w nim połączona kwestia nowelizacji prawa celnego z kwestią przestrzegania barier sanitarnych importowanych ryb i przetworów rybnych. Tworzy do wrażenie, że kwestia przestrzegania barier sanitarnych i tworzenia przepisów w tej dziedzinie, są związane z Prawem celnym. W rzeczywistości tak przecież nie jest, dlatego sugerowałbym rozbicie tego na dwa podpunkty. Ta zbitka bowiem jest myląca.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Druga sprawa związana jest z wypowiedzią pana dyr. J. Obromskiego, jeśli chodzi o kwestie traktowania importu z obszaru b. ZSRR, to doświadczamy tego nie tylko w odniesieniu do ryb, ale i do wielu innych towarów. Jest to rejestrowane przez nasze służby graniczne. Są też opinie dotyczące cen tych towarów. Wynika to z faktu, że bariera normalnego funkcjonowania gospodarki przesunęła się jakby poza nasze granice. Kiedyś tak samo traktowano nasze towary. Kiedy ceny wewnętrzne nie są cenami zobiektywizowanymi, powstaje problem, bowiem nie przystają one do cen światowych. Pojawiają się też w imporcie towary, co do których są różne zdania. Producenci, ostatnio nawozów sztucznych, zameldowali, że pojawienie się importu nawozów sztucznych psuje im produkcję. Jest to więc temat głębszy i wymagający szerszego podejścia. Jest np. problem jak podejść do tych cen, jeśli chcemy rozwijać handel barterowy. Tu ceny zupełnie odbiegają od normalnych. Jest to wiec problem znacznie szerszy, który chciałem tylko przypomnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Do tej pory żadnemu z państw nie udało się jeszcze zatamować przepływu towarów, których ceny są dumpingowe. Przypomnę, że Stany Zjednoczone bronią się przed Japonią. Jest to problem złożony i nasza komisja go z pewnością nie rozstrzygnie. Prosiłbym o zgłoszenie wniosku na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Ja nie chciałbym zmienić żadnego z zapisów. Proponuję jedynie rozbicie zapisu w punkcie b na dwa oddzielne, bowiem traktują o czym innym.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Moja wypowiedź dotycząca cen dumpingowych natomiast była jakby odniesieniem do tego, co mówił pan dyr. J. Olbromski z Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej. Dopłaty wyrównawcze odnoszą skutek, gdy dotyczą cen kształtowanych prawidłowo. Gdy natomiast mamy do czynienia z importem z obszaru, gdzie ceny są wypaczane przez istniejący system, problem jest głębszy. Dlatego chciałem tylko wskazać, że skutek dopłat może okazać się iluzoryczny. Obserwujemy to bowiem na przykładzie wielu innych towarów, które napływają z tego obszaru.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Ponieważ nie ma innych wniosków, proponuję, abyśmy przegłosowali najbardziej daleko idący wniosek pana posła K. Luksa o skreślenie zapisu dotyczącego dopłat wyrównawczych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Kto jest za tym, ażeby nie stosować dopłat wyrównawczych do importu ryb, proszę podnieść do góry rękę.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Za przyjęciem wniosku głosowało 6 posłów, przeciwko - 9. Wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Wobec tego przechodzimy do drugiej wersji wniosku, zawężającej dopłaty do ryb do śledzia, dorsza i szprota.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełKazimierzModzelewski">Kto jest za dopłatą do importu ryb bałtyckich łowionych przez naszych rybaków, proszę podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PosełKazimierzModzelewski">Za wnioskiem głosowało 14 posłów, przy 4 wstrzymujących się. Wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PosełKazimierzModzelewski">Przechodzimy do następnego wniosku posła L. Smykowskiego dotyczącego powołania pełnomocnika rządu d/s rybołówstwa morskiego w randze wiceministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełLeszekSmykowski">Może ja uzasadnię wniosek. Otóż armatorzy, którzy gościli na posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej 16 lutego br. sygnalizowali, że jest pewna dysharmonia pomiędzy składem delegacji polskiej na różne spotkania i delegacji strony przeciwnej, gdzie problemy te prezentował często wicepremier. Chodziłoby więc o stworzenie przeciwwagi dla takiego rozmówcy, a nie jest nim z pewnością dyrektor departamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełKrzysztofLuks">Rozumiem, że rybacy mogą czuć się niedocenieni, że ich prace nadzoruje tylko dyrektor departamentu w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej, nie ma nawet wiceministra od spraw morskich. Jest to stała tęsknota niektórych kręgów na wybrzeżu, które uważają, że powinno być nawet osobne ministerstwo gospodarki morskiej. Natomiast proponuję zastanowić się, co taki pełnomocnik miałby robić i kogo koordynować. Uważam też, że najlepszą formą koordynacji jest dobre prawo, przestrzegane przez zainteresowanych, przez urzędy państwowe. Jest w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej Departament Rybołówstwa, który ma dobrą tradycję pracy w tej dziedzinie. O ile się orientuję, również jeden z wiceministrów w tym resorcie ma w zakresie swoich obowiązków także nadzór nad tym departamentem. Natomiast problemami gospodarki rybnej mogłoby zajmować się nawet pół rządu. I miałby powstać urząd przy premierze, aby te wszystkie departamenty, od sanepidu poczynając, a na polskim rejestrze statków kończąc, miał koordynować? Wydaje mi się, że byłoby to mnożenie bytów ponad potrzebę. Daje to tylko wątpliwą satysfakcję ludziom, którzy na te stanowiska zostaną powołani i wydatki z budżetu i to chyba byłyby jedyne efekty zrealizowania tego pomysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełLeszekSmykowski">Regres w rybactwie morskim od kilku lat jest wynikiem tego, że brakuje synchronizacji pracy w tej dziedzinie. Departament rybołówstwa w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej traktuje te sprawy w sposób zawężony. Z racji tego, że nie zajmuje się tym urzędnik odpowiedniej rangi, trudno jest skoordynować prace poszczególnych resortów. Nie mówię tu o sytuacjach skrajnych, o których przypomina pan poseł K. Luks, natomiast myślę, że w sensie międzynarodowym, decyduje się obecność Polski na różnych akwenach i jest potrzebne jasne stanowisko różnych resortów w tej sprawie. Chodzi o Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą a także Ministerstwo Finansów, ponieważ chodzi tu o wygospodarowanie środków na utworzenie takiego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełLeszekSmykowski">Nie jestem zwolennikiem rozbudowy administracji, mam świadomość, że nie jest to droga prowadząca do załatwienia spraw. Uważam natomiast, że potrzebna jest osoba synchronizująca pracę różnych resortów i wzmacniająca stanowisko Polski, aby było ono jednolite, zwarte. Chodzi też o stosunki natury gospodarczej z partnerami. Niektórzy z nich wydelegowują do tych rozmów urzędników odpowiedniej rangi natomiast polscy rybacy czują się zażenowani, że polska właściwie na negocjacje o dużym prestiżu, wysyła urzędników niższego rzędu albo ludzi, którzy do końca nie „siedzą” w sprawach rybołówstwa morskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Ja chciałabym zapytać, pana posła L. Smykowskiego, czy postawiłby znak równości pomiędzy pełnomocnikiem d/s gospodarki morskiej, a wiceministrem...</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełLeszekSmykowski">Nie wiem, czy rozwiązanie proponowane przez panią poseł E. Piela-Mielczarek nie pociągnie za sobą rozbudowy tego pionu jako podległego pełnomocnikowi rybołówstwa. Ja zaznaczam, że trzeba tu mieć na względzie możliwości finansowe państwa. Natomiast sądzę, że dobrze by było, aby jedna z osób w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej o randze wiceministra miała w swojej pieczy te sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejJerzyOlbromski">Armatorzy, szczególnie dalekomorscy, od dłuższego czasu składali na ręce pana ministra B. Liberadzkiego, tego typu postulat. Opinia armatorów i ich wyobrażenie na temat kompetencji pełnomocnika najkrócej mówiąc wygląda w ten sposób, że armatorzy chcieliby, aby pełnomocnik reprezentował rząd Polski na forum międzynarodowym, by koordynował współpracę międzyresortową w tym zakresie oraz przygotowywał różne konferencje. Zasięgnąłem opinii w tym zakresie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ponieważ MSZ ma bardzo duży udział w rybołówstwie, zwłaszcza dalekomorskim, reprezentuje nas na zewnątrz, na forum ONZ i innych organizacji międzynarodowych. Gdyby powstał urząd pełnomocnika lub gdyby taka rola była przypisana wiceministrowi transportu i gospodarki morskiej, mogłoby dojść do dwuwładzy. Dotychczas spikerem wszystkich spraw jest MSZ. Dyrektor Stanisław Pawlak z MSZ to bardzo dobry negocjator, doświadczony, 30 lat w służbie zagranicznej i sądzę, że lepszego reprezentanta rybołówstwo nie znajdzie, przynajmniej jeśli chodzi o reprezentowanie racji Polski na zewnątrz, we wszystkich organizacjach międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejJerzyOlbromski">Natomiast jeśli chodzi o doradztwo, w tej chwili powołuje się zespół, w skład którego wchodzą przedstawiciele zainteresowanych resortów, armatorów i ekspertów i zawsze jest możliwość dokooptowania specjalisty z dziedziny, która akurat jest omawiana. MSZ wyraziło opinię, że nie powinno się powoływać specjalnej osoby, która by te sprawy prowadziła.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejJerzyOlbromski">Jeśli chodzi o koordynowanie współpracy międzyresortowej i osobę w randze wiceministra transportu i gospodarki morskiej, uważam, że jest to bardzo logiczne i słuszne, żeby to miało umocowanie wyżej niż dotychczas. Bywa tak, że konieczne jest współdziałanie z przedstawicielami innych resortów np. Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, czy uzyskania od nich odpowiednich materiałów, aby osiągnąć lepszy skutek w negocjacjach dla rybołówstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Każdy wniosek można rozpatrywać, tylko trzeba pamiętać, że od półtora miesiąca debatowaliśmy nad budżetem i nie możemy tak zmieniać swoich wniosków, zwłaszcza jeśli pociągają one za sobą skutki finansowe. Myślę przy tym, że byłyby one znaczne. Dlatego uważam, że taki wniosek zgłoszony teraz należy oddalić.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełLeszekSmykowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że jest to opinia skierowana do premiera Pawlaka, a nie konkretny wniosek do zmiany budżetu. Nie ma ona charakteru wiążącego. Porusza ona te sprawy, które my posłowie widzimy jako sprawy do załatwienia. I to nie tylko w bliższej, ale także i dalszej perspektywie. Nawet jeśli ten wniosek zostanie odrzucony przez premiera Pawlaka, to myślę, że warto go zgłosić, jeśli przynajmniej część z państwa uzna to za celowe.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełLeszekSmykowski">Pomijam tu kwestie finansowe, bo pan poseł K. Pańtak ma rację, że realizacja tego wniosku w bliższej perspektywie byłaby trudna, ale chodzi o to, żeby ten wniosek w ogóle zaistniał. Do pewnych ustaleń o które zabiegamy w tej opinii, można się przecież w przyszłości odwołać.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">W związku z tym, że pan poseł L. Smykowski zmodyfikował swój wniosek. Osobiście uważam, że jedna instytucja powinna zajmować się rybołówstwem. Jeśli zajmują się dwie albo trzy, to żadna nie będzie się tym zajmowała.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Uważam też, że racjonalne jest to co mówił pan poseł L. Smykowski, że w przyszłym roku należy nad tym zagadnieniem zastanowić się wcześniej. Jestem zwolennikiem jasnej, przejrzystej władzy. Dlatego proponuję, aby zapisać to jako propozycję do harmonogramu pracy Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej na rok przyszły, jeśli pan poseł L. Smykowski uzna to za zadowalające.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełLeszekSmykowski">Sądzę, że gwałtowne ruchy nie są wskazane i jeżeli pan przewodniczący proponuje takie rozwiązanie, a państwo się na nie zgodzą, nie zgłaszam sprzeciwu. Uważam, że możemy przyjąć taki sposób postępowania, mnie zależy bowiem, aby ten problem znalazł się w pracach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Prosimy więc, aby pan zgłosił swój wniosek do sekretariatu Komisji na piśmie. Plan pracy Komisji jest otwarty, ustalimy termin i przygotujemy odpowiednio temat przed jego omawianiem w Komisji. Rozumiem, że wobec zgody pana posła L. Smykowskiego na takie postępowanie, nie będziemy jego wniosku głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełMałgorzataWiniarczykKossakowska">Propozycja, którą zgłosił pan dyrektor M. Nogaj jest oczywiście słuszna. Jest to niedopatrzenie z naszej strony, które oczywiście poprawimy. Rzeczywiście, umieszczenie dwu różnych zagadnień w jednym punkcie b) może wprowadzić element niezrozumienia. My to dopracujemy. Rozbijemy na dwa oddzielne punkty - b i c, a więc tym samym przesunie się odpowiednio numeracja pozostałych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy jest zgoda na taką zmianę? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, rozumiem, że Wysoka Komisja przyjęła tę propozycję. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Przystępujemy teraz do przegłosowania całej opinii z poprawkami wniesionymi przez państwa. Kto jest za przyjęciem opinii do prezesa Rady Ministrów w sprawie rybołówstwa morskiego, proszę podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Posłowie przyjęli opinię jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Przechodzimy do następnego punktu obrad - sprawy organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PosełKazimierzModzelewski">Chciałem państwa poinformować, że otrzymaliśmy opinię od pani minister B. Blidy, szefa resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa, w sprawie naszego wystąpienia do prezesa Rady Ministrów, dotyczącego umowy pomiędzy Polską i RFN o pracy polskich firm budowlanych na rynku niemieckim. Pani minister B. Blida wspiera naszą opinię w sprawie limitów zatrudnienia w RFN.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Chciałem złożyć oświadczenie. Zarządzenie nr 10 ministra współpracy gospodarczej z zagranicą z 3 czerwca 1993 roku w sprawie trybu i warunków realizacji przez polskie podmioty gospodarcze w RFN w 1993 roku, przedłużone Zarządzeniem nr 19 na 1994 rok, powinno być, zmienione ponieważ wprowadza ono kryteria podmiotowe i przedmiotowe dla tych, którzy uzyskają te limity na pracę w Niemczech. Ten podział jest szkodliwy dla naszego państwa, ponieważ 75% limitu przeznacza się dla przedsiębiorstw, które pracują jako firmy zarejestrowane w Niemczech i ich zysk dewizowy w 95% jest konsumowany w Niemczech. Nie tylko, że do Polski przekazują znikomą część dewiz, ale tam też płacą wszelkie podatki i ubezpieczenia. Przedsiębiorstwa zaliczone do limitu przedmiotowego natomiast dostają tylko 30%, mimo że dają one zysk dewizowy kilkakrotnie wyższy oraz płacą w kraju podatki i ZUS.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełKazimierzPańtak">Straty Skarbu Państwa są wyliczone i dla przykładu tylko z tytułu zysku dewizowego, czyli transferu dewiz dla Polski, tracimy rocznie ok. 200–250 mln DM, tj. ok. 2,5 bln zł. Dotyczy to tylko dewiz. A straty Skarbu Państwa z tytułu podatków i innych świadczeń kwotę tę podwyższają. Moim zdaniem nie ma i nie może być żadnego racjonalnego uzasadnienia, aby utrzymywać tego rodzaju rozdział. Można jedynie domyślać się, że działa w tej kwestii lobby wielkich central handlowych i ich zastępców prawnych, w większości prywatnych przedstawicieli, którzy tam pracowali, jako przedstawiciele central handlowych.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełKazimierzPańtak">Niezrozumiałe i szkodliwe jest również obniżanie do 10% wysokości transferu dewiz do kraju, zamiast dotychczasowych 17%. Twierdzenia eksporterów, że nie są w stanie przekazywać więcej, nie powinny być uwzględniane. Jest umowa między Polską a Niemcami z 1979 roku w sprawie zapobiegania podwójnemu opodatkowaniu i według zasad tej umowy, eksporterzy budownictwa i innych usług powinni pracować na tej podstawie, oczywiście z niewielkim wyjątkiem przypadków uzasadnionych warunkami realizacji kontraktu. Interes państwa, przy ujemnym bilansie handlowym, wymaga zmiany zasad rozdziału limitu i taki wniosek zgłaszam. Zgłaszam też wniosek, aby na najbliższym posiedzeniu Komisji został przyjęty taki dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Chciałem państwa poinformować, co robi w tej sprawie Prezydium Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej. Postanowiliśmy się zwrócić do Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, aby był jeden gestor, jeśli chodzi o przydział limitów. Do tej pory było tak, że przydzielało i Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, i Ambasada Polska w Niemczech, i BRH w Kolonii. Uważam, że nie może tak być. Zresztą tę sprawę przedstawi lepiej poseł Stanisław Czajczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełStanisławCzajczyński">W ubiegłym tygodniu rozpoczęła pracę Komisja Międzyresortowa d/s Przydziału Limitów na zatrudnienie w RFN; zaczęła swą pracę od weryfikowania wszystkich wniosków jakie wpływają do Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Kiedy rozpoczynaliśmy pracę, tzw. wniosków szybkich było 8,5 tys., natomiast w przeciągu ostatnich 5 dni wpłynęło 500 wniosków. Tego nie da się już policzyć. To są stosy, które leżą w ministerialnych pokojach. Trudno to nawet posegregować.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PosełStanisławCzajczyński">Wspólnie z przewodniczącym Komisji poprosiliśmy o spotkanie pana ministra L. Podkańskiego i na tym spotkaniu pan minister L. Podkański zarządził powołanie specjalnej ekipy angażując do tej pracy z każdego wydziału po dwie osoby. Chodzi o to, żeby w najbliższym czasie, a więc do następnego spotkania Komisji, można było się chociaż zorientować ile tego jest, a ile wniosków faktycznie może uzyskać limity, ile natomiast trzeba od razu odrzucić.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PosełStanisławCzajczyński">Jest również sprawa przydzielenia limitów dotyczących podmiotów i przedmiotów. Zarówno z jednej strony, jak i z drugiej, limity nie zostały wykorzystane. Komisja Międzyresortowa zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że podmioty, czyli centrale handlu zagranicznego puszkują przydzielone limity. Inaczej mówiąc zachowują sobie określoną ilość limitów, które chcą rozpracowywać w ciągu całego roku.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PosełStanisławCzajczyński">Natomiast sprawa podmiotów - właśnie to jest to ogromne zagadnienie. Trzeba posegregować i ocenić całą tę masę wniosków, które wpłynęły do MWGZ. Sądzę, że więcej informacji na ten temat będziemy mogli przedłożyć w odpowiedzi na pismo pana posła K. Pańtaka. Dlatego proponowałbym, aby to pismo skierować od razu do Komisji Międzyresortowej d/s Przydzielania Limitów Zatrudnienia, która działa i będzie przyznawała te limity. Szczegółową odpowiedź pozwolę sobie zaprezentować państwu na następnym posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Jak państwo wiedzą pewne sprawy są załatwiane na roboczo i nawet jakby trochę z wyprzedzeniem opinii Komisji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Wracamy do tematu. Rozumiem, że opinię pani minister B.Blidy przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Następny temat związany jest z pismem, jakie otrzymałem od pana Marszałka Sejmu, żeby nieobecnym na posiedzeniach Komisji i nie usprawiedliwionym potrącać jedną trzecią poborów. Jestem przeciwnikiem takich metod, bo wiem, że państwo jesteście odpowiedzialni, ale macie różne sprawy. Mam natomiast ogromną prośbę, żebyście państwo pamiętali o usprawiedliwieniach. Proszę chociaż napisać krótkie dwa słowa wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Oczywiście rozumiem, że nie można też ciągle się usprawiedliwiać, bo Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej nie zebrałaby się nigdy. Ale wiem, że czasami macie państwo bardzo ważne sprawy. Dlatego będę usprawiedliwiał każdą propozycję, ale ona musi nastąpić z wyprzedzeniem.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PosełKazimierzModzelewski">Pan Marszałek prosi w tym liście także o listę posłów nieobecnych na posiedzeniach. Ja mu listy nie dam, bo rozumiem, że ci z państwa, którzy nie są usprawiedliwieni, złożą mi krótkie wyjaśnienie w tej sprawie. Ja to uwzględnię. Jestem bowiem przeciwnikiem jakichkolwiek restrykcji w tym zakresie, chociaż przewiduje to Regulamin Sejmu.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PosełKazimierzModzelewski">Chciałbym państwu zaproponować następujący porządek obrad w dniu 16 marca. Proponuję temat: „Ocena dotychczasowej współpracy z państwami byłego Związku Radzieckiego wraz z określeniem strategii tej współpracy w przyszłości”. Jest to bardzo ważna sprawa.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PosełKazimierzModzelewski">Druga sprawa - omówienie tematyki handlu i produkcji specjalnej z krajami byłego Związku Radzieckiego. Jest to bardzo szeroki temat dotyczący wielu resortów od Ministerstwa Obrony Narodowej począwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełKrzysztofLuks">Jeżeli mamy rozmawiać na temat stosunków gospodarczych z krajami byłego Związku Radzieckiego, to bardzo prosiłbym o uzupełnienie tego punktu o kwestię współpracy z obwodem Kaliningradzkim. Chodzi zwłaszcza o cieśninę Piławską. Nasza delegacja była w Moskwie 13 lutego. Ciągle coś tam się dzieje. Jest to miejsce bardzo ważne dla nas, dla całego Zalewu Wiślanego. Do Cieśniny Piławskiej nadal nie są wpuszczane statki obce.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Rozmawiałem na temat tej i wielu innych spraw z ministrem A. Olechowskim, ministrem L. Podkańskim oraz Marszałkiem Sejmu. Chciałem też uzyskać akceptację wysokiej Komisji, aby zaprosić Prezydium Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą Dumy Rosyjskiej. Uważam, że takie bezpośrednie spotkania mogą wiele załatwić. Jeżeli państwo podzielacie taki pogląd, będę wyrazicielem takiej opinii podczas wizyty w Związku Radzieckim, gdzie mam jechać razem z Marszałkiem Sejmu, a gdzie chciałbym te sprawy również przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełStanisławPasoń">Ośmielam się zaproponować, żeby na to posiedzenie, oceniające współpracę gospodarczą z krajami b. Związku Radzieckiego, poprosić szefa Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód, prof. Andrzeja Zawiślaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Nie ma sprzeciwu, a więc wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Jest jeszcze jeden temat. Chodzi o opinię NIK na temat pracy firm polskich w RFN. Prosiłem prezesa Kaczyńskiego o taką samą ocenę firm niemieckich pracujących w Polsce. Odpowiedział, że nie wie jak to załatwić. Powiedziałem, że jest to sprawa łatwa, bo nie bada się firm niemieckich, ale ich polskich zleceniodawców. Zwróciłem się oficjalnie, w imieniu sejmowej Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej o ocenę Najwyższej Izby Kontroli warunków pracy przedsiębiorstw zachodnich inwestujących w Polsce. Chodzi o to, że oni u nas mogą pracować, my u nich - nie. I dotyczy to nie tylko Niemców, ale także Austriaków, Francuzów itp. Bez jakichkolwiek z naszej strony restrykcji. Uważam, że Komisja powinna mieć pełną świadomość na ten temat, aby mogła zająć szersze stanowisko w sprawach współpracy międzynarodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełStanisławCzajczyński">Chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat programu posiedzenia Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, które ma się odbyć 16 bm.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosełStanisławCzajczyński">Jest to bardzo obszerny temat i uważam, że powinniśmy zaraz na wstępie podzielić go na dwie części, nawet czasowo. Z dwóch punktów wynika, że jest to temat - morze. Chciałbym też zaproponować, aby w pierwszym dniu tego posiedzenia omówić tylko dwie sprawy, a więc kierunki rozwoju współpracy z Białorusią i Ukrainą i wysłuchać wypowiedzi pana ministra L. Podkańskiego na temat współpracy z Rosją. Sądzę, że na pierwszy dzień w zupełności by to wystarczyło. Proponuję to, bo okazuje się, że my nie dostajemy materiałów. Materiały dotyczące współpracy z Rosją i innymi państwami b. ZSRR dostaniemy na krótko przed posiedzeniem Komisji. W związku z tym proponuję, aby w pierwszym dniu posiedzenia wysłuchać komentarzy i uwag Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, wysłuchać referatu dotyczącego działalności poprzedniej Komisji, która podjęła pewne dezyderaty w stosunku do Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą - co się działo w tej dziedzinie i co zostało zrobione, a dopiero później, w następnym dniu podjąć merytoryczną dyskusję.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PosełStanisławCzajczyński">Do tego dochodzi sprawa omówienia współpracy w handlu i produkcji specjalnej. Pan minister L. Podkański proponuje, aby w tej sprawie spotkała się tylko Komisja, bez udziału prasy i środków masowego przekazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełMałgorzataWiniarczykKossakowska">Mam jedną uwagę. Jeżeli jest to tak poważna i tak ważna sprawa, to może poczekajmy na materiały, aby dobrze przygotować się do dyskusji. Nie wiem więc, czy jest sens robić Komisję 16 bm. Może lepiej przesunąć ją na dalszy termin. Sądzę, że musimy mieć przynajmniej parę dni czasu na zapoznanie się z tematem. To jest mój wniosek. Materiały będą 12, to jest zbyt mało czasu na dokładne zapoznanie się z problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełStanisławPasoń">Wyobraźcie sobie państwo, że na Komisji oceniamy współpracę gospodarczą z Francją, Anglią, Belgią. My w tej chwili stajemy wobec dylematu, że będziemy oceniać zupełnie suwerenne państwa. I tylko w taki sposób można tę współpracę oceniać, a więc nie wszystkie państwa na raz. Rzucenie danych w liczbie mnogiej będzie ogólnikowe i niewiele da. Wydaje mi się, że ze względów gospodarczych i politycznych oraz perspektywy handlu z tymi krajami dobrze byłoby podejść do każdego z państw osobno i szczegółowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Jest to słuszna uwaga. Sądzę, że najpierw zaczęlibyśmy od współpracy z Rosją, bo to jest nasz główny partner. Jest to również najważniejsza dla Polski sprawa z uwagi na tzw. opcję zerową naszego zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Chciałbym też poinformować, że Armia Rosyjska zwróciła się do naszych dużych central handlowych o sprzedaż owoców i warzyw a także przetworów, których my mamy w nadmiarze. Niestety, nie sprzedaliśmy im, bo zażądaliśmy najpierw pieniędzy, dopiero potem przekażemy towar.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Wiadomo jednak, że w tej sprawie są dwie szkoły. Jedna mówi, żeby nie ruszać, bo można wpaść w jeszcze większe zadłużenie, a druga - wprost przeciwnie - ruszmy to, bo nigdy nie wyjdziemy z zadłużenia. I trzeba się nad tym zagadnieniem poważnie zastanowić i to wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. W każdym razie na przeprowadzenie takiej dyskusji jest zgoda zarówno ministra A. Olechowskiego jak i ministra L. Podkańskiego, Marszałka Sejmu i premiera. Takie spotkanie więc odbędziemy, ale sądzę, że wcześniej należy te sprawy omówić dokładnie na Komisji, aby być do tego dobrze przygotowanym.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Z tych wszystkich względów proponuję przenieść to posiedzenie na termin późniejszy, np. 23 marca.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełMałgorzataWiniarczykKossakowska">Chciałabym poinformować, że 23 marca o godz. 14 zbiera się Podkomisja d/s Gospodarki Morskiej. Będziemy omawiać sprawy legislacyjne przedstawione przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej do opracowania w latach 1994–1995. W tej sytuacji jednak Podkomisja d/s Gospodarki Morskiej przeniesie swoje posiedzenie na inny dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Dziękuję, bo każdy dzień zwłoki jest w przypadku tego tematu stracony.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełStanisławCzajczyński">Uważam, że należy termin 16 marca podtrzymać. Moglibyśmy tego dnia omówić stosunki z Białorusią i Ukrainą, bo na ten temat minister L. Podkański przygotuje materiały wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Zgadzam się z panem posłem S. Czajczyńskim, ale niezupełnie. Przecież do tych materiałów ktoś z państwa powinien przygotować koreferat, musimy się przygotować do dyskusji. To poważna sprawa. Dlatego proponowałbym jednak, aby wyznaczyć posiedzenie na 23 bm.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Chciałbym jeszcze poinformować, że staraniem miasta Gdańska jest budowany duży obiekt - centrum wystawiennicze - w Królewcu. Jest to dobra rzecz i przypadnie nam w udziale otwierać to centrum w najbliższym czasie. Okręg kaliningradzki jest strefą bezcłową, a poza tym, jest to przecież okno na świat, a także w głąb Rosji. Zapraszam na otwarcie wszystkich członków Komisji, którzy zechcą w tym wziąć udział.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Ja jednak popierałbym termin 16 bm. Możemy tego 7dnia rozpocząć posiedzenie i później kontynuować je.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Wobec tego musimy przegłosować ten termin. Kto z państwa jest za tym, żeby posiedzenie Komisji odbyło się 16 marca, proszę podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">W głosowaniu za terminem posiedzenia w dniu 16 marca opowiedziało się 6 osób i przeciw - również 6.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">W tej sytuacji rozstrzygnął głos przewodniczącego - przeciw.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Następne posiedzenie odbędzie się 23 marca 1994 r. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>