text_structure.xml
34.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 14 czerwca 1973 r. Komisja Oświaty i Wychowania, obradująca pod kolejnym przewodnictwem posłów Marii Gilewskiej (bezp.) i Jaremy Maciszewskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">— sprawozdanie rządu z wykonania planu i budżetu w 1972 r. w zakresie oświaty i wychowania;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">— problemy szkolnictwa ogólnokształcącego i zawodowego dla pracujących i dorosłych.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Oświaty i Wychowania z ministrem Jerzym Kuberskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów oraz dyrektor Zespołu NIK Tadeusz Sztajnert.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Uwagi nadzwyczajnej podkomisji powołanej do rozpatrzenia sprawozdania rządu z wykonania NPG i budżetu państwa za 1972 r. w części dotyczącej oświaty i wychowania przedstawił poseł Edmund Męclewski (bezp.) Rok 1972 przyniósł istotny postęp w dziedzinie doskonalenia systemu oświaty i wychowania. Towarzyszy temu poprawa stanu zdrowia populacji młodzieżowej osiągnięta dzięki ogólnej poprawie warunków socjalno-bytowych, jak i dzięki właściwej polityce państwa w dziedzinie ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Nadal jednak notowało się i notuje się szereg niedostatków i braków w tej dziedzinie. Wiele do życzenia pozostawia jeszcze stan placówek szkolnej służby zdrowia na wsi; niedostateczna jest ich obsada lekarska i pielęgniarska. Niezadowalający jest stan sanitarny i higieniczny placówek oświatowo-wychowawczych. W niektórych szkołach brak nawet mydła, ręczników.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">W roku ubiegłym osiągnięto pewną poprawę w zakresie organizowania zajęć wychowania fizycznego i sportu w szkole; prowadzono ćwiczenia śródlekcyjne, zwiększyła się ilość nauczycieli wychowania fizycznego z wykształceniem wyższym, wzrosła ilość szkolnych kół sportowych i klubów międzyszkolnych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">W okresie ferii letnich i zimowych zorganizowanymi formami wypoczynku objęto 5,3 mln dzieci i młodzieży, co oznacza, że 71 proc. dzieci i młodzieży w wieku od 7–18 lat; korzystało z tej formy wypoczynku. Rozwijane były małe formy wczasów, obejmujące dzieci w miejscu zamieszkania. Niedostatecznie jest jeszcze rozwijana akcja wczasów w mieście dla dzieci wiejskich. Więcej uwagi poświęcić należy poprawie wyposażenia placówek kolonijnych, żywienia dzieci i stanowi higienicznemu ośrodków kolonijnych. Niedostateczny był rozwój kolonii zdrowotnych dla dzieci z różnymi schorzeniami. Konieczne jest zacieśnienie współpracy przy organizacji tego rodzaju placówek między resortem oświaty i resortem zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Coraz większy problem stanowi zapewnienie dzieciom, zwłaszcza na wsi oraz dzieciom dojeżdżającym i dowożonym do szkół — opieki wychowawczej w świetlicach i półinternatach. Rozwijać trzeba akcję dożywiania; w roku ubiegłym z akcji tej korzystało zaledwie 1/4 ogólnej ilości dzieci uczęszczającej do szkół podstawowych. Ze względu na narastającą tendencję do przedłużenia czasu pobytu dziecka w szkole, zapewnić należy szybszy rozwój świetlic szkolnych i opiekuńczo-wychowawczych ośrodków wychowania pozalekcyjnego.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">O 2 proc. wzrosła w roku ubiegłym ilość dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym. 27,3 proc. ogólnej liczby 900 tys. dzieci w wieku od lat 3 do 6 — objętych było pełnym wychowaniem przedszkolnym. Na wsi wskaźnik ten wynosił 13,7 proc., co wskazuje na duże dysproporcje w rozwoju placówek przedszkolnych na wsi i w mieście. Łagodzi się to uruchamianiem ognisk przedszkolnych i dziecińców wiejskich, których rozwój w roku ubiegłym był odczuwalny.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">W dziedzinie opieki nad dziećmi osieroconymi i opuszczonymi oraz pochodzących ze środowisk zdemoralizowanych, coraz bardziej preferuje się formy opieki całkowitej, najbardziej zbliżonej do warunków rodzinnych. Zwiększenie stawki pomocy finansowej państwa do 750 zł na jedno dziecko, przyczyniło się do wzrostu ilości dzieci umieszczonych w rodzinach zastępczych. Zwiększenie dotacji ze strony rad narodowych przyczyniło się do poprawienia warunków materialnych wychowanków zakładów opiekuńczo-wychowawczych. Nadal występowały poważne braki w wyposażeniu placówek opiekuńczo-wychowawczych w meble, sprzęt, bieliznę osobistą i pościelową.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Niż demograficzny i rekonstrukcja sieci szkół na wsi wpłynęły na zmniejszenie ilości szkół podstawowych w roku ubiegłym o 4,2 proc. Na wsi przybyło 514 szkół mających 7 i więcej nauczycieli, ale równocześnie wzrosła o 77 ilość szkół zatrudniających 4 nauczycieli, a więc szkół niezapewniających należytej realizacji programu nauczania w zakresie pełnej szkoły 8-klasowej. W konsekwencji reorganizacji szkolnictwa wiejskiego rozwinięto, choć jeszcze niedostatecznie dowożenie do szkół; ilość dzieci dowożonych do szkół wynosiła 135 tys. czyli o 50 proc. więcej niż w 1971 r. Poprawiły się wskaźniki realizacji obowiązku szkolnego. Wydatki na utrzymanie szkół podstawowych wzrosły o ponad 12 proc. i wyniosły blisko 12 mld zł. Nie wykonano w pełni planu oddawania do użytku nowych budynków szkolnych. Plan przewidywał oddanie 255 budynków, faktycznie oddano 228. W roku ubiegłym spośród 651 tys. absolwentów szkół podstawowych 582,8 tys. podjęło dalszą naukę. Przeważająca ich część podjęła naukę. w szkołach zawodowych. Obserwuje się nadal dysproporcje w rozmieszczeniu szkół pomiędzy województwami, nadal niedostateczny jest dopływ młodzieży wiejskiej do szkół zawodowych i ogólnokształcących.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">Pewną poprawę odnotować można w dziedzinie rozwoju szkolnictwa specjalnego. Objęto nim w roku ubiegłym 56,2 proc. dzieci kwalifikujących się do tego nauczania. Niezbędne jest zwiększenie nakładów na rozwój tego szkolnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">W dziedzinie szkolnictwa zawodowego trwa proces jego reorganizacji. Za wcześnie jeszcze na pełną ocenę jej wyników; wstępne obserwacje pozwalają jednak na stwierdzenie poprawy poziomu pracy tego szkolnictwa. Nadal jednak notuje się w tej dziedzinie niedociągnięcia w zakresie programów nauczania, podręczników szkolnych, obsady kadrowej i kierowniczej tych szkół oraz ich wyposażenia.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Odsetek młodzieży korzystającej z miejsc w internatach i bursach nie sięga 9 proc. Biorąc pod uwagę wzrost ilości młodzieży dojeżdżającej do szkół, problem ten wymaga szczególnej uwagi resortu.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Założenia dotyczące rozwoju szkolnictwa podstawowego dla pracujących w roku ubiegłym zrealizowano w 93,3 proc. Przyczyny niepełnej realizacji planu w tym zakresie szukać należy w niedostatecznej popularyzacji tej formy kształcenia. Do pozytywnych osiągnięć w zakresie oświaty dorosłych zaliczyć należy uruchomienie liceów ogólnokształcących na podbudowie zasadniczej szkoły zawodowej oraz rozbudowę sieci techników. W wyniku tego co czwarty uczeń liceum ogólnokształcącego i co trzeci techników i liceów zawodowych kształcił się w szkole dla pracujących.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Plan inwestycji szkolnych w roku ubiegłym wykonany został w zakresie robót budowlano-montażowych w 84,3 proc. Podstawową przyczyną był niedostatek mocy przerobowej przedsiębiorstw wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">W roku ubiegłym poważnie wzrosły nakłady na remonty kapitalne obiektów szkolnych, przy czym realizacji remontów przebiegała pomyślniej aniżeli w latach ubiegłych. Remonty większości obiektów zostały zakończone przed rozpoczęciem roku szkolnego.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Uwagi Najwyższej Izby Kontroli przedstawił dyrektor Zespołu — Tadeusz Sztajnert: Podstawowe zadania planu w zakresie oświaty i wychowania zostały w 1972 r. zrealizowane pomyślnie. Mimo stałego niedoboru środków budżetowych na cele oświaty i wychowania, nie zostały one w roku ubiegłym w pełni zrealizowane. Trudności w prawidłowym planowaniu i wykorzystywaniu wydatków budżetowych na oświatę i wychowanie wynikają m.in. z odmienności czasokresu planowania działalności pedagogicznej (rok szkolny) i planowania finansowego (rok kalendarzowy). Okolicznością utrudniającą jest znaczne rozproszenie budżetu na około 50 tys. jednostek; powołanie gminnych szkół zbiorczych powinno stworzyć pewne ułatwienia w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Prowadzone przez NIK kontrole wskazują na niedostatek środków budżetowych na wydatki rzeczowe, a równocześnie na niepełne wykorzystanie tych środków. W wielu przypadkach dyrektorzy szkół, aby zaspokoić potrzeby swoich placówek, wydatkowali własne, albo inne środki będące w ich dyspozycji; na realizację rachunków przez gromadzkie rady narodowe musieli by bowiem czekać długie tygodnie. Nie rzadko musieli oni oczekiwać na zwrot wyłożonych kwot do uruchomienia kredytów roku następnego. Występowało to najczęściej w tych gromadach, które nie miały dostatecznych wpływów własnych na pokrycie bieżących wydatków szkół.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">Konieczne jest zwiększenie nakładów na stypendia i dowożenie dzieci wiejskich do szkół zbiorczych. Środki te rozproszone są w różnych pozycjach budżetu terenowego, należałoby je skomasować. Podkreślić należy na ogół dobrą dyscyplinę budżetową i racjonalne wykorzystanie środków przez placówki oświatowo-wychowawcze.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławaKosowska">Działalność resortu oświaty i wychowania w 1972 r. zasługuje na pozytywną ocenę. Przed resortem stają coraz trudniejsze zadania.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławaKosowska">Szczególnie wiele uwagi poświęcić powinien resort stworzeniu warunków nauki w szkołach ponadpodstawowych młodzieży wiejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławaKosowska">Wymaga to likwidowania dysproporcji między poziomem szkół podstawowych w mieście i na wsi, zapewnienia młodzieży wiejskiej miejsc w internatach; trudności sprawia tu również niedostateczny rozwój komunikacji autobusowej i niedostosowanie rozkładów jazdy autobusów do rozkłady w szkołach.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławaKosowska">Przystąpiliśmy do organizowania na wsi zbiorczych szkół gminnych. Przeciwdziałać trzeba propagandzie szerzonej przez elementy wsteczne i część kleru, głoszące, że oddawanie dzieci do szkół zbiorczych, umieszczanie ich w internatach - to odbieranie dzieci rodzicom.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławaKosowska">Bardzo często dzieci wiejskie korzystają z przyznanych miejsc w internatach tylko w okresie zimowym, kiedy nie są potrzebne w gospodarstwie. Na ograniczone wykorzystanie z internatów wpływają również stosunkowo wysokie opłaty - 600 zł miesięcznie. W wieloosobowych rodzinach koszty wyżywienia jeszcze jednej osoby nie obciążają w takim stopniu budżetu rodziny.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławaKosowska">Zastanowić należy się w jakiej formie należy wypłacać stypendia przyznawane młodzieży szkół średnich. Wypłacane młodzieży nie gwarantuje często racjonalnego wykorzystywania tych środków.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławaKosowska">Rozważyć należy słuszność zasad typowania absolwentów szkół średnich przyjmowanych do szkół wyższych bez egzaminów; ilość miejsc powinna być proporcjonalna do ilości uczniów w szkole.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławaKosowska">Przyczyną niepełnego wykorzystywania przez wiele szkół środków budżetowych jest zbyt późne uruchamianie budżetowe kredytów, niejednokrotnie następuje to dopiero w połowie roku szkolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EwelinaSzyszko">Rozwojowi akcji kolonijnej towarzyszyć musi troska o zapewnienie kadry wychowawczej i opiekuńczej. Zastrzeżenia budzi system zatrudnienia i opłacania wychowawców na obozach i koloniach; zatrudnieni tak nauczyciele mają nienormowane godziny pracy, w związku z czym niechętnie tę pracę podejmują. Należałoby zwiększyć normatywy zatrudnienia. Zatrudnianie w charakterze wychowawców młodych, niedoświadczonych nauczycieli, nie zawsze daje najlepsze wyniki. Przemyślenia wymaga również system zatrudniania i wynagradzania pomocniczego personelu na koloniach.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#EwelinaSzyszko">Zwiększyć należy bezosobowy fundusz płac dla szkół, z którego pokrywane są m.in. wydatki na pranie ręczników, palenie w piecach, drobne naprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BarbaraSzambelan">Zadania w zakresie oświaty i wychowania były w roku 1972 realizowane znacznie sprawniej niż w latach poprzednich.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BarbaraSzambelan">Niezbędne jest stworzenie lepszych warunków pracy i nauczania dla młodzieży i nauczycieli szkół ogólnokształcących. Absolwenci tych szkół stanowią podstawową bazę rekrutacyjną dla szkół wyższych. W roku ubiegłym poważnie wzrosła ilość uczniów w liceach ogólnokształcących, natomiast ilość miejsc w internatach zmalała o 256, zmalała również ilość korzystających z internatów. Nie stwarza to warunków realizacji zadania, jakie stawiamy sobie w zakresie zwiększenia naboru młodzieży wiejskiej do liceów ogólnokształcących.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BarbaraSzambelan">Wprawdzie w roku ubiegłym nastąpiła pewna poprawa w dziedzinie rozwoju sieci szkół specjalnych, jest ona nadal niewystarczająca w stosunku do potrzeb.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BarbaraSzambelan">Szybkiemu wzrostowi ilości dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym nie towarzyszy odpowiednio szybki rozwój bazy; wzrasta zagęszczenie przedszkoli, co siłą rzeczy pogarsza warunki pracy wychowawczej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BarbaraSzambelan">W roku ubiegłym nie osiągnięto planowanego wzrostu ilości izb lekcyjnych w szkołach podstawowych. Niezbędne jest zapewnienie pełnej i prawidłowej realizacji inwestycji szkolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JaninaFleming">Wiele do życzenia pozostawiają zarówno osobista higiena młodzieży szkolnej, jak i warunki sanitarne w obiektach szkolnych. Sprawom tym więcej uwagi poświęcić powinny władze terenowe; muszą się znaleźć fundusze na poprawę stanu sanitarno-higienicznego szkół.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WładysławSzczepański">Wyraźnie widoczne są już efekty działalności resortu w dziedzinie podnoszenia na wyższy poziom kształcenia specjalistów dla potrzeb gospodarki narodowej. Słuszne są decyzje w sprawie ustalenia nowego wykazu specjalności i specjalizacji w ramach określonych kierunków nauczania oraz skracania czasu nauczania na niektórych kierunkach.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WładysławSzczepański">Mimo wyraźnej poprawy, nadal dość poważne są braki i opóźnienia w remontach budynków szkolnych; główną tego przyczyną jest niedbałe i nieterminowe wykonawstwo przedsiębiorstw prowadzących te remonty. Trzeba, by władze terenowe poświęcały tym sprawom więcej niż dotychczas uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WacławAuleytner">Wiele zmieniło się na korzyść w sytuacji tzw. szkół specjalnych. Zbyt pochopnie kieruje się czasem do tych szkół dzieci. Zdarza się, że przewlekła choroba czy trudna sytuacja rodzinna hamuje okresowo rozwój dziecka i występują u niego trudności w przyswajaniu materiału szkolnego. Takie dziecko, przy odpowiedniej opiece, ma szansę nadrobienia zaległości, ale skazane raz na szkołę specjalną praktycznie nie ma już powrotu do szkoły normalnej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WacławAuleytner">Należałoby doskonalić system poradnictwa dla młodzieży szkolnej. Często jedno badanie mające na celu określenie inteligencji dziecka i jego rozwoju decyduje o jego przyszłości. Dlatego tak istotne jest zapewnienie poradniom wysoko kwalifikowanego personelu; należy zacieśnić współpracę z resortem zdrowia, które ma w tym względzie większe doświadczenia i dysponuje wysoko kwalifikowaną kadrą. Trzeba zwiększyć ilość tych poradni.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WacławAuleytner">Decyzja o tworzeniu szkół zbiorczych, słuszna w swej istocie, stworzyła szereg komplikacji. Najpoważniejszą z nich stanowi dowożenie dzieci do tych szkół ze stosunkowo odległych miejsc ich zamieszkania. Odbywa się to przy pomocy transportu PGR, Kółek Rolniczych, PKS a w niektórych przypadkach jest to po prostu wóz z zaprzęgiem. Są jednak i takie miejscowości, w których stan dróg nie pozwala na dotarcie do dzieci nawet konnym zaprzęgiem.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WacławAuleytner">I nic tu nie pomoże dobra wola instytucji czy przedsiębiorstw udostępniających transport. Nadal warunki nauki dzieci i młodzieży wiejskiej są niewspółmierne aniżeli miejskiej. Wciąż jeszcze wielu rodziców wymaga od dzieci i młodzieży poświęcania zbyt dużej ilości czasu na pracę w gospodarstwie. Stąd niechęć niektórych rodziców do uczęszczania ich dzieci do odległych nieraz szkół.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MariaKotlicka">Postęp osiągnięty w ostatnich latach w dziedzinie opieki nad zdrowiem i wypoczynkiem młodzieży szkolnej jest niewątpliwie poważny. Nadal występują jednak przypadki zaniedbań, niekiedy nawet rażących, np. w Rabce. Obok wielu kolonii wypoczynkowych organizowanych w szkołach i pensjonatach były kolonie, których uczestnicy zakwaterowani byli w prywatnych domach, których stan sanitarny był zdecydowanie niezadowalający. Nie przejawiały zainteresowania tymi koloniami władze lokalne.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MariaKotlicka">Udoskonalenia wymaga system przyjęć do liceów ogólnokształcących. Jednolite kryteria tych przyjęć powinny być opracowane przez placówki naukowo-badawcze. Niedostateczny jest postęp osiągnięty w dziedzinie poprawy wyposażenia szkół w sprzęt i meble.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MariaNiemen">Trudno ustalić kryteria oceny pracy nauczyciela, ale podjąć trzeba trud ich opracowania.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MariaNiemen">Trzeba również znaleźć środki przeciwdziałające nagminnie występującej praktyce korzystania z korepetycji. Oznacza to swego rodzaju dyskryminację dzieci rodzin gorzej sytuowanych. Ta moda na korepetycje - to również świadectwo niedoskonałości naszego system nauczania.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JaninaKocemba">Osiągnięte zostały niewątpliwie poważne postępy w dziedzinie organizacji wczasów dla młodzieży szkolnej. Przyspieszyć trzeba rozwój wczasów w mieście dla młodzieży wiejskiej oraz wczasów leczniczych. Kolonie odczuwają brak wykwalifikowanych kadr nauczycielskich; wynika to z oferowanych im warunków zatrudnienia; ich praca na tych koloniach nie jest w praktyce oceniana.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JaninaKocemba">Dodatkowych wyjaśnień udzieli minister oświaty i wychowania - Jerzy Kuberski. Zapewnił on, że wszystkie uwagi i wnioski, jakie padły w toku dyskusji zostaną przez resort wzięte pod uwagę w toku dalszej działalności. Poinformował on, że odbyło się ostatnio wspólne kolegium Ministerstwa Oświaty i Wychowania oraz Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, na którym podjęto szereg decyzji zmierzających do podniesienia stanu zdrowotności wśród młodzieży szkolnej. Przyszły rok będzie ogłoszony rokiem porządku i higieny w szkolnictwie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JaninaKocemba">Szczególnie wiele uwagi poświęca i nadal poświęcać będzie resort problemom inwestycji szkolnych. Ich prawidłowa realizacja pozwoli na znaczną poprawę bazy szkolnictwa.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JaninaKocemba">Za słuszne uznać trzeba uwagi w sprawie potrzeby doskonalenia systemu kserowania do szkół specjalnych. Bardzo często u młodzieży najmłodszych klas występują okresowo zahamowania i dlatego właśnie wydane zostały polecenia szkołom o niezatrzymywaniu w klasach młodzieży do czwartego roku nauki włącznie. W szkolnictwie specjalnym zamierza się stopniowo eliminować nadmiar przedmiotów ogólnokształcących na rzecz przedmiotów zawodowych. Korepetycje - to rzeczywiście temat wstydliwy, który może być rozwiązywany w sferze moralno-etycznej, a nie w drodze zarządzeń administracyjnych. Zamierza się wspólnie ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego przygotować kodeks moralny zawodu nauczyciela.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JaninaKocemba">Na wniosek przewodniczącego Komisji posła Jaremy Maciszewskiego, Komisja przyjęła sprawozdanie rządu z wykonania planu i budżetu w 1972 r. w części dotyczącej oświaty i wychowania.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JaninaKocemba">Uwagi wynikające z przebiegu obrad Komisja ujęła w formę uchwały, która przekazana została Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JaninaKocemba">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrywała problemy szkolnictwa ogólnokształcącego i zawodowego dla pracujących i dorosłych.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#JaninaKocemba">Podstawą dyskusji był referat podkomisji, który przedstawiła poseł Danuta Bartosiewicz (bezp.).</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#JaninaKocemba">Podkomisja przeprowadziła wizytacje województw bydgoskiego i rzeszowskiego. Wyniki wizytacji podkomisja skonfrontowała z materiałami przedstawianymi przez Ministerstwo Oświaty i Wychowania oraz przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#JaninaKocemba">Stałe, lecz niezadowalające postępy osiąga się w dziedzinie dokształcania osób dorosłych nielegitymujących się podstawowym wykształceniem. Dane ostatniego Spisu Powszechnego wskazały, że w roku 1968 mieliśmy w kraju 780 tys. osób w wieku od lat 18 do 40, które nie ukończyły szkoły podstawowej. W ostatnich latach realizując dezyderaty uchwalone w tej sprawie przez Komisję w 1967 i 1971 r. wiele uczyniono, by umożliwić im uzupełnienie wykształcenia. W dalszym ciągu ich ilość jest jednak duża, a co gorsze, do pracy zawodowej przystępuje pewna ilość młodzieży, która również nie ukończyła szkoły podstawowej. W ostatnim czasie podjęto szereg cennych inicjatyw w tym zakresie. Rozwinęło się szkolnictwo przyzakładowe i kursy ogólnokształcące, upowszechnia się szkoły zmianowe, a w niektórych szkołach w klasach dla dorosłych wprowadzony został semestralny tryb promowania, który okazał się bardziej dogodny niż roczny. Na coraz większe trudności napotyka jednak rekrutacja do szkół podstawowych dla dorosłych. Chętni do nauki w zasadzie już wcześniej uzupełnili swoje wykształcenie podstawowe, pozostali są raczej oporni. Duży procent wśród nich stanowią rolnicy, którzy prowadzą indywidualne gospodarstwa na wsi. Decyzja, w myśl której od 1975 r. dziedziczyć i dzierżawić gospodarstwo rolne będą mogły tylko te osoby, które ukończą zasadniczą szkołę rolniczą, powinna skłonić wielu rolników do uzupełnienia wykształcenia. Na pełne poparcie zasługuje podjęta przez resort inicjatywa uruchamiania podstawowych studiów zawodowych, w których uzupełnianie wykształcenia podstawowego połączone jest z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#JaninaKocemba">W uzupełnieniu średniego wykształcenia pracujących dużą rolę odgrywają licea korespondencyjne oraz licea dla pracujących. Dzięki nim wiele osób zawodowo czynnych uzupełniło swoje wykształcenie ogólnokształcące i mogło dzięki temu spełnić rosnące wymagania stawiane przed ludźmi zajmującymi lub ubiegającymi się o określone stanowiska.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#JaninaKocemba">Z roku na rok zwiększa się ilość szkół średnich dla pracujących jak również ilość uczących się w tych szkołach uczniów. Niepokojącym zjawiskiem jest obniżenie się średniego wieku uczniów szkół ogólnokształcących dla pracujących; w bieżącym roku uczniowie do lat siedemnastu stanowią 18,9 proc. ogółu uczniów w tych szkołach, podczas gdy w latach 1970–71 stanowili 17,5 proc. Wynika to m.in. stąd, że niektóre dzienne licea ogólnokształcące chcąc ułatwić sobie pracę i poprawić statystyczną sprawność nauczania przesuwają słabszych uczniów do liceów dla pracujących. Praktykom takim trzeba się energicznie przeciwstawiać.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#JaninaKocemba">Korzystne zmiany notuje się w składzie społecznym uczniów szkół średnich ogólnokształcących dla pracujących; w roku 1965 młodzież pochodzenia robotniczo-chłopskiego stanowiła tu zaledwie 30 proc., w roku 1970 już 50 proc.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#JaninaKocemba">Szybko rozwija się szkolnictwo zawodowe dla pracujących. Z dużym uznaniem należy przyjąć powołanie i techników dla przodujących robotników.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#JaninaKocemba">Nową formą kształcenia, która daje już dobre rezultaty jest telewizyjne technikum rolnicze. Spotkało się ono z dużym uznaniem młodych rolników, czego najlepszym dowodem jest, że korzysta z niego ponad 18 tysięcy osób.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#JaninaKocemba">Rozwijają się również policealne studia zawodowe wieczorowe i zaoczne, kształcące w różnych specjalnościach.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#JaninaKocemba">Nie rozszerza się natomiast kształcenia w zasadniczych szkołach zawodowych dla pracujących; wynika to z możliwości przyuczenia się do zawodu w zakładach i przedsiębiorstwach w toku pracy zawodowej i zdobycia tą drogą tytułów kwalifikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#JaninaKocemba">W przyszłości pogłębianie wiedzy zawodowej robotników, techników, inżynierów i pracowników gospodarki narodowej organizować trzeba w ośrodkach doskonalenia zawodowego pracujących w różnych dziedzinach gospodarki narodowej, natomiast dokształcanie ich na poziomie zasadniczym i średnim w systemie szkół przyzakładowych. Z dużym uznaniem przyjąć należy plany tworzenia dużych szkół wielokierunkowych dla pracujących, skupiających wyspecjalizowaną kadrę pedagogiczną do pracy z dorosłymi. Byłyby to ośrodki kształcenia ustawicznego.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#JaninaKocemba">Z zadowoleniem przyjąć trzeba zapowiedź opracowania specjalnego programu nauczania dla szkół zawodowych dla pracujących, które uwzględniałyby znajomość przez uczniów pracy zawodowej i przewidywały samodzielną pracę uczniów z podręcznikiem. Większość szkół dla pracujących korzysta z bazy szkół dziennych. Współpraca w tych szkół układa się na ogół dobrze; czasem jednak powstają trudności z przyczyn obiektywnych, np. wówczas, gdy szkoła dzienna uruchamia nauczanie na dwie zmiany.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#JaninaKocemba">Zarówno poprawa bazy lokalowej, jak i bazy warsztatowej szkół zawodowych dla dorosłych powinna następować szybciej. Jest to warunek prawidłowej realizacji programów nauczania.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#JaninaKocemba">Obowiązujące programy są przeładowane materiałem i niedostosowane do czasu jakim dysponuje nauczyciel i uczeń. Stosowane podręczniki są te same co w szkołach młodzieżowych i nie mogą być w pełni przydatne.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#JaninaKocemba">Szkoły dla pracujących, zwłaszcza ogólnokształcące korzystają z kadry nauczycielskiej szkół młodzieżowych. Brak kadry przygotowanej do nauczania w szkołach dla dorosłych. Administracja szkolna powinna zatrudniać w szkolnictwie dla pracujących nauczycieli w pełnym wymiarze godzin.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#JaninaKocemba">Wiele osób podejmujących naukę w szkołach ogólnokształcących i zawodowych dla pracujących nie kończy jej. Wynika to niejednokrotnie z niewłaściwego stosunku zakładów pracy do uczących się pracowników. Zdarza się, że słuchacze napotykają na duże trudności w uzyskiwaniu zwolnień na konsultacje i egzaminy. Najczęściej ta kłopoty występują w prywatnych zakładach pracy. Należałoby zobowiązać resorty, aby skłoniły podległe im zakłady pracy do roztoczenia opieki nad podejmującymi naukę pracownikami.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławNowiński">Trzeba się liczyć z dalszą migracją ze wsi do miast. Nie wolno przy tym tracić z oczu faktu, że znaczny odsetek przenoszących się ze wsi do miast, zarówno w średnim wieku, jak i młodzieży nie legitymuje się pełnym podstawowym wykształceniem. Decyzja w sprawie wprowadzenia wymogu wykształcenia od ludzi przejmujących gospodarstwa rolne będzie niewątpliwie bodźcem do zdobywania i uzupełniania wykształcenia przez mieszkańców wsi. Organizacja szkolnictwa na wsi jest bardzo złożona. Ujawnia się to z całą mocą teraz, przy tworzeniu szkół zbiorczych. Rozwiązywania tego problemu nie możemy odkładać na dalsze lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JaninaFleming">1/4 mln ludzi rocznie nie kończy w Polsce szkół podstawowych. To chyba najlepiej świadczy o niedoskonałości systemu nauczania. Słuszna jest decyzja o tworzeniu placówek podstawowego studium zawodowego. Ta atrakcyjna nazwa będzie przyciągała dorosłych. Należy tylko sprecyzować warunki przyjęć do tego typu studium. Niebagatelna sprawa - to zabezpieczenie w podręczniki uczniów liceów korespondencyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#EwelinaSzyszko">Niezwykle trudna praca nauczycieli w szkołach dla pracujących powoduje trudności kadrowe. Należałoby stworzyć nauczycielom zatrudnionym w tym systemie nauczania dodatkowe preferencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławKlimowicz">Brak odpowiednich podręczników dla szkolnictwa wynika m.in. z niewłaściwej polityki naukowej. Jest tylu nauczycieli na studiach doktoranckich, którzy głowią się nad znalezieniem tematu swoich prac; jak dotychczas nikt nie wpadł na pomysł, że znakomitym tematem pracy doktorskiej mogłoby być opracowanie podręcznika dydaktycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EugeniaŁoch">Należy bardziej prawidłowo ukształtować formy współpracy między szkolnictwem dla dorosłych, a szkolnictwem dziennym. Wspólne są w większości wypadków - baza naukowa i obiekty szkolne. Większość pedagogów szkół dziennych jest zatrudniona również w szkolnictwie dla dorosłych. Nie może to dawać dobrych rezultatów, ponieważ zbyt duża przepaść dzieli te dwie szkoły. Należy się poważnie zastanowić nad przygotowaniem kadry dla szkół dla pracujących.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#EugeniaŁoch">Dodatkowych wyjaśnień udzielił minister oświaty - Jerzy Kuberski: Nie wydaje się słuszny zarzut - stwierdził m.in. minister Kuberski - że w szkołach dla pracujących uczy się zbyt dużo młodzieży. Na pewno zwiększyć trzeba starania, żeby młodzież kończyła naukę w normalnym trybie studiów dziennych. Jeżeli zadanie to nie jest w pełni realizowane, lepiej, by podejmowała ona naukę w szkołach dla pracujących, niż żeby w ogóle z niej rezygnowała. Bezwzględnie musi być przestrzegana zasada, że do szkół tych uczęszczać mogą tylko osoby pracujące.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#EugeniaŁoch">Prace nad nowym modelem systemu oświaty dla pracujących zakończone będą do końca 1975 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JaremaMaciszewski">Szkoły dla dorosłych są wielkim osiągnięciem naszego ustroju; stwarzają one realne szanse awansu społecznego i kulturalnego wielu ludziom, którzy z różnych powodów nie mogli ukończyć szkoły w normalnym trybie nauczania. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że ta forma nauczania stanowi zło konieczne. Należy wzmóc działania, aby możliwie największa część młodzieży kończyła edukację w ramach szkolnictwa normalnego. W przyszłości nieuniknione będzie stopniowe likwidowanie szkół dla dorosłych i zastępowanie tej formy kształcenia szkoleniem permanentnym.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JaremaMaciszewski">Słuszna wydaje się sugestia w sprawie stworzenia możliwości otrzymania stopnia naukowego za debrze opracowany metodycznie podręcznik szkolny. Praca taka może być poważnym wkładem w usprawnianie procesu nauczania.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JaremaMaciszewski">W związku z powołaniem posła Andrzeja Żabińskiego (PZPR) na stanowisko sekretarza Komitatu Wojewódzkiego w Opolu, złożył on rezygnację ze stanowiska zastępcy przewodniczącego Komisji.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JaremaMaciszewski">Na wniosek posła Władysława Szczepańskiego (PZPR) na zastępcę przewodniczącego Komisji Oświaty i Wychowania powołano posła Bogdana Waligórskiego (PZPR).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>