text_structure.xml 43.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 07)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy zastępca przewodniczącego Jarosław Obremski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JarosławObremski">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JarosławObremski">Mam złą wiadomość: przewodniczący Rocki nie dotrze na dzisiejsze nasze spotkanie, tak więc zostajecie państwo skazani na moje prowadzenie…</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JarosławObremski">Witam panią minister.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#Gloszsali">Dzień dobry.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JarosławObremski">Prosimy o punktualność…</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#Gloszsali">Przepraszamy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JarosławObremski">Bardzo bym prosił o zreferowanie naszych priorytetów, o opowiedzenie o problemach, jakie są związane… 1 lipca przejmujemy przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej. Być może pojawiają się nowe impulsy zewnętrzne, które poprawiają spoistość tej grupy. Proszę także o wskazanie w wystąpieniu ewentualnych problemów, jakie mamy, jeśli chodzi o mówienie wspólnym głosem.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JarosławObremski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KatarzynaKacperczyk">Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KatarzynaKacperczyk">Ta prezydencja Polski to będzie już piąta prezydencja Polski w Grupie Wyszehradzkiej, tak więc w kontekście takim technicznym, metodologicznym, jeśli chodzi o przygotowywanie prezydencji, mamy dość spore doświadczenie. System przygotowywania prezydencji nie zmienia się w porównaniu z tym, co robiliśmy dotychczas. Aczkolwiek zgadzam się z panem przewodniczącym, że czas jest bardzo szczególny – pojawia się bardzo dużo nowych wyzwań, szczególnie wyzwań europejskich, które w dużym stopniu wpływają na poprawę spójności koordynacji w ramach Grupy Wyszehradzkiej w wielu obszarach, np. w kwestii migracji czy w kwestiach energetycznych, ale również w sprawach związanych z planowanym referendum brytyjskim. Trzeba jednak pamiętać o tym, że napięcia i wyzwania, jakie się pojawiają, utrudniają stworzenie takiego całościowego dokumentu, planu niezmiennego i wymagają dużej elastyczności zarówno w dostosowywaniu programu prezydencji do tych nowych wyzwań i nowej agendy, która się będzie pojawiać, jak też w kontaktach i we współpracy z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej. Dlatego też program, który przygotowaliśmy i który będzie w czerwcu oficjalnie przyjęty, nie jest programem zamkniętym. Zakładamy, że będzie on zmieniany lub dostosowywany zarówno pod kątem bieżących wydarzeń, jak też przyjmowanych priorytetów. Chciałabym już na początku powiedzieć, że bardzo liczymy na zaangażowanie państwa, pań i panów senatorów, na wsparcie nas w zakresie realizacji tego przewodnictwa. Jesteśmy otwarci na wszelkie dodatkowe inicjatywy, wydarzenia, spotkania z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej. Myślę, że wymiar parlamentarny, na który będziemy chcieli położyć dość duży nacisk, będzie bardzo ważny i będzie stanowił dużą wartość dodaną nie tylko w ramach naszej prezydencji, ale w ogóle w ramach współpracy państw Grupy Wyszehradzkiej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KatarzynaKacperczyk">Ja może powiem bardzo ogólnie o najważniejszych priorytetach. Jeżeli będą jakieś pytania czy będzie potrzeba wyjaśnień, to razem z panem koordynatorem do spraw współpracy wyszehradzkiej na te pytania i wątpliwości odpowiemy. Staraliśmy się podzielić obszary priorytetowe na 5 głównych filarów. Pierwszy filar nazwaliśmy „Silny głos Grupy Wyszehradzkiej w Unii Europejskiej”. Tradycyjnie – to jest tradycyjna silna strona Grupy Wyszehradzkiej – będziemy koordynować działania dotyczące tematów, spraw, które się będą pojawiać na agendzie unijnej. Tak jak wspomniałam, ważnymi tematami będzie kryzys migracyjny, energia czy polityka klimatyczna, ale też agenda cyfrowa, funkcjonowanie rynku wewnętrznego czy problemy, o których wiemy, że już je mamy, czyli np. kwestia delegowania pracowników albo przegląd wspólnych ram finansowych. Ramy finansowe czy polityka klimatyczna to sprawy, w ramach których czy nad którymi wspólnie pracowaliśmy, czasami z różnym sukcesem, jak np. w kwestiach energetycznych. Wydaje nam się, że wyzwania te pozwolą, że tak powiem, bardziej uspójnić tę współpracę.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KatarzynaKacperczyk">Chcielibyśmy, żeby Grupa Wyszehradzka nie była w ramach Unii Europejskiej postrzegana tylko jako instrument, który ma zdolność generowania stanowiska w trudnych sprawach i bronienia interesów krajów naszego regionu, w szczególności tych 4 państw. Chcemy być postrzegani jako ci, którzy mają konstruktywny wkład w rozwój Unii Europejskiej. Uważamy, że państwa naszego regionu, w szczególności państwa Grupy Wyszehradzkiej, jak najbardziej mają prawo do… Jak najbardziej zasadne jest to, byśmy aktywnie włączali się w debatę – tu chcemy swój wkład wnieść – na temat tego, jak wyobrażamy sobie przyszłość Unii Europejskiej, przyszłość integracji. Taką debatę z całą pewnością w ramach naszej prezydencji będziemy inicjować. Tym bardziej że, jak państwo wiecie – to się uwidoczniło w kontekście dyskusji nad porozumieniem Unii z Wielką Brytanią – debata nad tym, czy chcemy zasady ever closer union, czy nie… Tutaj była dość duża dyskusja. Jak najbardziej uważamy, że Grupa Wyszehradzka ma tytuł do tego, żeby wskazywać, jak wyobrażamy sobie dalszy proces integracji.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#KatarzynaKacperczyk">Drugi obszar nazwaliśmy „Budowanie synergii przez wzmocniony dialog”. Być może piszemy w sposób… Przepraszam, być może taki język jest niezrozumiały. Ten program będzie dystrybuowany także po angielsku i chcemy, żeby nazwy tych obszarów dobrze brzmiały. Być może po polsku brzmi to nieco chropowato czy wręcz niezrozumiale… Budowanie synergii… Chodzi nam o to, żeby Grupa Wyszehradzka w większym stopniu – tu mamy już pewne doświadczenia – wykorzystywała obszary funkcjonalnej czy instytucjonalnej współpracy z innymi strukturami w naszym regionie. I tak funkcjonuje np. Rada Państw Morza Bałtyckiego, w ramach której mamy dobre doświadczenia. Właśnie teraz kończymy prezydencję w Radzie Państw Morza Bałtyckiego. Chodzi o to, żeby w różnych sprawach merytorycznych, w ramach naszych interesów osiągać coraz większą zdolność budowania sojuszy, kompromisów i form współpracy z innymi strukturami, wykorzystując to, co najlepsze z każdych tych struktur. Wpisujemy tu kontynuowanie polityki sąsiedztwa, zwłaszcza w odniesieniu do naszego wschodniego sąsiedztwa, jak również kwestie rozszerzania… Jak państwo wiecie, mamy pozytywne i dość zdecydowane stanowisko, jeżeli chodzi o kwestię kontynuowania procesu rozszerzania, szczególnie o Bałkany Zachodnie. Tę kwestię będziemy w ramach naszej prezydencji starać się forsować, promować nie tylko w ramach krajów Grupy Wyszehradzkiej, ale wspólnie wśród krajów, które mają, jak się wydaje, trochę mniejszy apetyt na rozszerzanie Wspólnoty w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#KatarzynaKacperczyk">Kolejny obszar: „Bezpieczeństwo i stabilność regionu”. Tutaj zawarte są kwestie, które wiążą się ze współpracą wojskową. Myślę, że szczyt NATO będzie dobrym punktem wyjścia, jeśli chodzi o działania podejmowane przez Grupę Wyszehradzką. Chodzi o to, żeby postanowienia tego szczytu NATO promować i wspólnie implementować, dbać o tę implementację, szczególnie w odniesieniu do wschodniej flanki NATO. W ten obszar będziemy włączać współpracę policyjną, współpracę służb celnych, czyli wszystkie typy współpracy, które będą przyczyniać się do zwiększenia stabilności i poczucia bezpieczeństwa w naszym regionie, ale też w otoczeniu państw Grupy Wyszehradzkiej. Terroryzm, cyberbezpieczeństwo i inne tego typu obszary…</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#KatarzynaKacperczyk">Kolejny, czwarty obszar nazwaliśmy „Tożsamość i wizerunek V4”. W ramach tego priorytetu będziemy starać się, aby Grupa Wyszehradzka nie była grupą, która ad hoc realizuje jakieś partykularne interesy, ale żeby ta wspólnota, to poczucie tożsamości miały jak najszersze odzwierciedlenie. Myślimy także o współpracy w zakresie polityki historycznej. Myślę, że w regionie mamy bardzo dużo wspólnych elementów, które możemy wspólnie promować. Wymiar społeczny tej współpracy, wymiar kulturalny… Myślę, że mamy instrumenty, by taką współpracę wzmacniać, chociażby przy pomocy środków z Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego czy platformy Think Visegrad.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#KatarzynaKacperczyk">Ostatni blok priorytetów nazywamy „Spójność i powiązania”. Tu będziemy koncentrować się na wszystkich kwestiach, które będą realizowane w ramach polityki spójności po 2020 r. Chodzi nam o to, żeby wyrównywanie szans i dysproporcji międzyregionalnych nie tylko w ramach jednego kraju, ale i w ramach regionu było dość dobrze zarysowane w tej strategii spójności. Oczywiście wiążą się z tym wspólne projekty, które połączenia między państwami Grupy Wyszehradzkiej i w ogóle w tej części Europy usprawnią. W ramach tego priorytetu będziemy chcieli trochę zintensyfikować… rozpocząć prace nad realizacją strategii karpackiej. Mamy nadzieję, że działania w ramach tego obszaru priorytetowego będą sprzyjać połączeniom między państwami i w całym regionie, ale też spójności i budowaniu poczucia tożsamości Grupy Wyszehradzkiej w ramach Wspólnoty.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#KatarzynaKacperczyk">Nie chciałabym mówić dokładnie o kalendarzu, bo nad nim jeszcze pracujemy, te wszystkie spotkania jeszcze potwierdzamy. Chcielibyśmy, żeby nastąpiło spotkanie prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej…</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#KatarzynaKacperczyk">Tak, pan prezydent Duda zadeklarował, że jest gotowy takie spotkanie prezydentów zorganizować. Oczywiście spotkanie premierów także, takie dodatkowe spotkanie premierów, oprócz tych regularnych spotkań premierów np. przed spotkaniami Rady Europejskiej, będzie. Chcielibyśmy ponadto kontynuować praktykę, która została zapoczątkowana przez prezydencję węgierską, czyli np. zorganizować spotkanie przewodniczących parlamentów państw V4. Współpracujemy z resortami, które poszczególne elementy tego programu będą realizować. Każdy resort ma swoją agendę spotkań i wydarzeń. Jesteśmy otwarci na sugestię ze strony państwa, bardzo chętnie byśmy państwa do realizacji tej prezydencji włączyli. Bardzo serdecznie dziękuję. Jeżeli są jakieś pytania, to jesteśmy z panem dyrektorem do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JarosławObremski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JarosławObremski">Chcę bardzo serdecznie przywitać pana Jacka Foksa, zastępcę dyrektora PISM. Kłaniam się.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JarosławObremski">Ja bym chciał chwilę podyskutować, może inni senatorowie także się w tę dyskusję włączą. Był taki świetny pomysł w latach dziewięćdziesiątych, kiedy to mieliśmy pewną wspólnotę celów – NATO, Unia Europejska – i wspólną tożsamość postkomunistyczną. Później, kiedy mogliśmy coraz bardziej od czasów komunizmu odchodzić, pojawił się pewien rozjazd, który, jak mi się wydaje, był spowodowany troszkę innym językiem kulturowym w poszczególnych krajach. Ze słowackiego punktu widzenia my jesteśmy rusofobami. Kulturowo jesteśmy, na co mogłaby wskazywać teologia polityczna, bardziej południowi, a Czesi bardziej zachodni. Prawda? To znaczy, że gdzieś te elementy zaistniały. Ja mam w tej chwili takie poczucie, że dosyć głęboki kryzys instytucjonalny w Brukseli powoduje, iż Grupa Wyszehradzka ma szansę na zwiększenie swojej spoistości. Jest to według mnie spowodowane tym, że pojawiają się dosyć istotne głosy, które pokazują, że nasza część Europy może być traktowana – ja specjalnie przesadzam, ale chodzi mi o to, żebyśmy spróbowali porozmawiać, podyskutować – jako takim trochę kozioł ofiarny kłopotów instytucjonalnych, które się w Europie pojawiają. Kłopot jest taki, że… Kiedy jestem na posiedzeniach Rady, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, widzę, że to nawet nie Polska, ale Czesi są często traktowani jako ci najbardziej ekstremalni. Prawie każda wypowiedź czeskich parlamentarzystów w Radzie Europy zaczyna się od sformułowania: my, Republika Czeska, jesteśmy niepodlegli i możemy przyjąć uchodźców tylu, ilu my chcemy, a nie tylu, ilu nam się narzuci. Tak mówią dosyć spójnie i socjaliści, i ODS. Coś nowego się dzieje, aczkolwiek, bym powiedział, w pierwszej fazie w kontekście negatywnym, to znaczy w jakiejś kontrze w stosunku do starej Europy. Odbieram to tak, że mimo wszystko jest to coś, co można wykorzystać do znalezienia nowej formuły na Wyszehrad. Wydaje mi się, że 2 lata temu mówiliśmy, także tutaj, że to jest pomysł, który… Trzeba utrzymać strukturę, choć na razie nie umiemy jej wypełnić treścią, bo różnice zdań między poszczególnymi krajami są… Te zdania są daleko rozbieżne.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JarosławObremski">Wydaje mi się, że pojawia się pewien problem w dyskursie w Polsce. Chodzi o to, że Grupa Wyszehradzka miała być budowana jako, że tak powiem, jakieś antidotum przeciwko Europie itd. Z jednej strony to jest element, którego, jak uważam, należy bardzo pilnować w ramach komunikacji z obywatelami Polski. Z drugiej strony stawiam tezę, że solidarność europejska kilka lat temu wraz z nadejściem kryzysu się skończyła – mamy teraz do czynienia bardziej z egoizmem poszczególnych państw. W związku z tym nasza spoistość jako grupy… Zgadzam się z panią minister, że poszerzenie tego o radę bałtycką, czyli kraje skandynawskie, które przynajmniej w kwestiach bezpieczeństwa są bardzo do nas zbliżone – pewnie jeszcze Rumunia ze względu na to nasze otwarcie na kraje Unii Europejskiej; używamy czasami określenia: ABC – jest czymś, co stwarza szansę wzmocnienia naszego głosu i być może jest alternatywą… Ale nie po to jest to tworzone, by było alternatywą, ale po to, by było uzupełnieniem. Wydaje mi się, że nasza wrażliwość postkomunistyczna może ubogacić Europę, że nie jest elementem dysfunkcjonalnym dla Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JarosławObremski">Mam wrażenie, że w Grupie Wyszehradzkiej nam trochę brakuje – to jest pewnie bardzo ciężka rzecz – jakichś miękkich elementów, które… Przeczytałem te polskie priorytety i na początku mi się to nie podobało, ale później, jak coraz bardziej się zagłębiałem w ten tekst, stwierdziłem, że jest w nim duży sens. Jak te miękkie elementy budować? Wydaje mi się, że kultura polska jest niezmiernie atrakcyjna, jest dobrze postrzegana – teraz trochę wychodzę poza Wyszehrad – i w Rumunii, i na Węgrzech. Może w mniejszym stopniu – chyba jakoś przegraliśmy ten czas – w Republice Czeskiej, na pewno na Słowacji także, natomiast my nie do końca, bym powiedział, jesteśmy otwarci na te kultury. Nie wiem, może Kertész był mało orbánowski, ale jego śmierć przeszła w Polsce zupełnie niezauważalnie, a dla kultury węgierskiej jest to znacząca postać. Trochę mi się marzy próba zbudowania, chociażby w minimalnym stopniu, CK bez Austrii… Chodzi o pewną więź kulturową. To znaczy mi się marzą… Cały czas chodzą mi po głowie artykuły z lat osiemdziesiątych Kundery, Conrada, Michnika o tej naszej pewnej wspólnocie. Wtedy to była wspólnota walki, ale może coś z tego jeszcze mogłoby… Nie wiem, czy na dłuższą metę jest jakakolwiek możliwość wspomagania nauki języków. Jeżeli nawet na elementarnym poziomie umie się jakiś język z tej grupy, to oznacza to większą ofensywność. Mam bardzo dużo przyjaciół z biznesu na Dolnym Śląsku, którzy już w tej chwili dosyć mocno kooperują z Republiką Czeską. Czesi także penetrują Dolny Śląsk, nie tylko turystycznie. Jakieś nowe elementy się tworzą, więc może… Nie wiem, chciałbym sprowokować do odniesienia się do tez związanych z tymi miękkimi aspektami istnienia tej grupy. Priorytet „Tożsamość i wizerunek” bardzo mi się podoba. Wydaje mi się, że powinniśmy na zewnątrz, poza Grupą Wyszehradzką, w Unii Europejskiej próbować pilnować tego PR-u i wspólnego wizerunku. Dla mnie to jest element zupełnie, zupełnie podstawowy. Przepraszam, że tak długo…</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Ja się zgadzam z tym, co pan przewodniczący mówi. Moim zdaniem… Staraliśmy się to w tym programie odzwierciedlić. Staraliśmy się, wykorzystując tę samą metodologię, te same schematy czy systemy działania, które stosowaliśmy podczas ubiegłych prezydencji, spojrzeć na to – to nie jest łatwe, bo mamy 3 różnych partnerów – ponadstandardowo tak, by nie ograniczać się jedynie do koordynacji w ramach spraw trudnych, spraw klimatu czy energii, aczkolwiek bardzo ważnych. Chcieliśmy budować to, o czym mówił pan przewodniczący, czyli te miękkie elementy, czyli tę tożsamość, tę spójność grupy, poprzez politykę historyczną, poprzez wspólne platformy informacyjne. Chodzi o to, by budować tę tożsamość i spójność i wewnątrz grupy, i na zewnątrz. W tym programie napisaliśmy… Nie wiem, czy w materiale, który państwo dostaliście, jest to tak wprost napisane. Te synergie, o których mówimy – pan przewodniczący do tego nawiązał – nie są… My nie chcemy rozszerzać Grupy Wyszehradzkiej o dodatkowych członków, bo to by sparaliżowało… Synergie, które chcemy tworzyć, nie ukrywamy, wpisują się w to, o czym pan powiedział, czyli w tę koncepcję ABC, we współpracę państw grupy Adriatyk – Bałtyk – Morze Czarne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarcinCzapliński">Jeżeli chodzi o współpracę regionalną, to od wielu lat w ramach Grupy Wyszehradzkiej funkcjonuje formuła V4+. Nasi partnerzy z Grupy Wyszehradzkiej różnie ją ukierunkowywali, na różnych partnerów. My w projekcie naszego programu chcemy jasno założyć, że dla nas priorytetem jest Europa Środkowa i najbliższe nam sąsiedztwo. W ramach formuły V4+ chcemy położyć specjalny nacisk na kontakty z naszymi partnerami. Mamy już instrumenty, które funkcjonują od dłuższego czasu, takie jak chociażby spotkania ministrów spraw zagranicznych grupy z ministrami państw Bałkanów Zachodnich – będzie takie spotkanie – czy państw Partnerstwa Wschodniego. Takie spotkanie też będzie. My jako Polska zainicjowaliśmy spotkania z krajami, które się nazywają NB8, to znaczy krajami bałtyckimi i krajami nordyckimi.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MarcinCzapliński">Chcemy położyć specjalny nacisk na współpracę z partnerami z Unii Europejskiej z naszego regionu, z którymi mamy sprawdzone kontakty w różnych kwestiach – z Bułgarią, Rumunią, Słowenią, Chorwacją. To będzie jeden z naszych priorytetów w czasie prezydencji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MarcinCzapliński">Społeczny wymiar współpracy. Chcemy położyć nacisk zarówno na ten wymiar społeczny, na zewnętrzny obraz Grupy Wyszehradzkiej, jak i na jej obraz wewnętrzny, na to, jak Grupa Wyszehradzka jest odbierana na zewnątrz. Zdajemy sobie sprawę także z tego, że w relacjach między państwami Grupy Wyszehradzkiej wiedza o naszych społeczeństwach i wiedza o Grupie Wyszehradzkiej jest ciągle niedostateczna. Chcemy jej poziom podnosić z wykorzystaniem instrumentów, o których mówiła pani minister. Mamy na myśli chociażby współpracę samorządową, współpracę młodzieży, współpracę mediów. Jest tu spora rola do odegrania dla mediów publicznych. W zeszłym roku podpisano takie memorandum o współpracy przedstawicieli mediów publicznych. Myślę, że jest sporo do zrobienia w tym zakresie i będziemy działać. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BarbaraZdrojewska">Zgadzam się z tym, co powiedział pan przewodniczący. Czytając to, miałam wrażenie, że to, co zostało nam przedstawione, podoba się… To jest też kwestia rozłożenia akcentów, kwestia tego, na jakie elementy będziemy stawiali. Mamy w tej chwili taki ogólnoeuropejski kryzys. Moim zdaniem nie ma współpracy… Pan mówił o krajach bałkańskich, o koncepcji ABC itd. Mnie się to bardzo podoba, ale według mnie nie ma dobrej współpracy europejskiej przy Grupie Wyszehradzkiej, nie ma współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Nie pilnujemy tych 2 kierunków, starając się myśleć o pozycjonowaniu się nie tylko w grupie, która jest osobna, ale w synergii z innymi silnymi krajami europejskimi. To jest kwestia pewnego balansu. Myślę, że w najbliższym okresie może nas czekać… Stosunki w ramach Trójkąta Weimarskiego – bywało z nimi różnie, ale i bardzo dobrze – przyczyniły się do naszej dobrej silnej pozycji w ramach Unii Europejskiej. Postawienie głównie na sprawy Grupy Wyszehradzkiej może nam przynieść problemy. Mam na myśli stawiania się w grupie, która jest troszeczkę w opozycji do tego, czego chce większość silniejszych krajów Unii Europejskiej. To jest problem do rozwiązania. To tak ogólnie o geopolityce.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BarbaraZdrojewska">Teraz takie, powiedziałabym, bezpośrednie sprawy. Przypominam, że dla nas bardzo ważna jest droga na Lubawkę i droga S8 na Dolnym Śląsku. Chodzi o to, żebyśmy my skłonili Czechów w ramach stosunków bilateralnych do tego, żeby oni zdecydowali się na budowę tej drogi po swojej stronie. Dlaczego? Mówimy o tym od wielu lat, szczególnie my na Dolnym Śląsku. To jest dla nas istotne, ale chodzi tutaj o to, czy ten cały tranzyt, ta cała komunikacja przechodzi przez Polskę, czy przez Niemcy. Bardzo silnie zwracam uwagę na ten problem. Myśmy robili jako samorząd spotkania itd. Hetmani są za tym, są do tego pozytywnie nastawieni, ale brakuje decyzji na najwyższym poziomie. To jest kwestia dobrych stosunków. To jest kwestia dobrego nastawienia w tej sprawie, jeśli chodzi o Czechy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BarbaraZdrojewska">Pewnie kluczową sprawą, która będzie dominowała naszą prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej, będzie kwestia uchodźców. W zależności od tego, jak to się potoczy… Słuchając wystąpień przywódców tej grupy, można odnieść wrażenie, że w tej polityce będzie najwięcej wspólnych elementów. Pewnie się na tym to wszystko… Zwracam uwagę, że to pogłębi taką naszą… no, odrębność w ramach Wspólnoty, w ramach Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AlicjaZając">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AlicjaZając">Tak jak powiedziała senator Zdrojewska, bardzo ważne są te wzajemne stosunki – nie tylko połączenia, jeśli chodzi o dyskusje nad ważnymi tematami, ale i połączenia drogowe. Mamy to nieszczęście, że nie mamy połączeń północ – południe. Takiego połączenia przez Polskę praktycznie nie ma, takiego ciągłego, że tak to nazwę niefachowo może. Połączenie wschód – zachód już się poprawiło, natomiast północ – południe nie istnieje. Stąd duże starania połączenia zachodniej ściany ze Szczecinem, jak i utworzenia trasy Via Carpathia. To są ważne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AlicjaZając">Ja się bardzo cieszę, że pani minister poruszyła sprawę strategii karpackiej. My strategią karpacką… Wszyscy wiedzą, że jestem senatorem z Podkarpacia, ale urodzonym we Wrocławiu…</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AlicjaZając">Tak, całe południe. Teraz jeszcze trójkąt, szczyt w Warszawie… Na północ się nie zapuszczam. Powiem tak. My nad tymi sprawami od lat procedujemy w różnych miejscach, ale mało skutecznie. Ja pokładam wielką nadzieję w tych kontaktach między parlamentami, a zwłaszcza między przewodniczącymi parlamentów, ponieważ wielkim orędownikiem strategii karpackiej jest marszałek Kuchciński, marszałek Sejmu. Do Warszawy niedawno przeniosła się kolejna osoba, która tą sprawą od wielu lat się zajmuje – Dawid Lasek. Wprawdzie teraz będzie się zajmował turystyką, ale myślę, że to się ze sobą wiąże i że będzie miał możliwość spojrzenia na te sprawy z pozycji ministerialnej. To jest nadzieja dla tych kilku państw.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#AlicjaZając">Jeżeli chodzi o porozumienie między krajami Grupy Wyszehradzkiej, ale i naszymi sąsiadami, to w sprawie strategii karpackiej my praktycznie mówimy jednym głosem. Gdyby nam się udało tak konkretnie przemówić w sprawie strategii karpackiej, mielibyśmy ważny instrument do ożywienia naszego regionu, Europy Południowo-Wschodniej i sąsiadów. Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem przewodniczącym, że Słowacja ma do nas taki troszeczkę dystans. Ja bym powiedziała, że oni bardzo liczą na Polskę. Przez ich problemy wewnętrzne być może taki jest odbiór, ale oni na pewno są otwarci na współpracę i wzmacnianie tej części Europy. Do tego może się przyczynić krok w kierunku wdrożenia strategii karpackiej. To jest sytuacja na lata, ale trzeba zacząć coś konkretnie robić. Liczę, że obecność na forum w Krynicy… Tam zawsze są te tematy poruszane. Myślę, że zarówno pan prezydent, jak i grupa zajmująca się tymi sprawami w kancelarii prezydenta, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych czy we wszystkich innych instytucjach, które się tą sprawą zajmują… Myślę, że ten temat się czuje i uważa się go za ważny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Zapomniałam wspomnieć – to tak w nawiązaniu do Słowacji – że ze Słowacją będziemy bardzo ściśle współpracować, bo kiedy my zaczynamy prezydencję w V4, oni zaczynają prezydencję w Unii Europejskiej. To będzie dla nas bardzo ważny partner do takiej praktycznej współpracy, ale i w ramach koordynacji priorytetów. Jak pani senator mówi, chodzi o to, żeby nie budować Grupy Wyszehradzkiej w opozycji wobec kogokolwiek. My chcemy dawać ten pozytywny przekaz, dawać wkład z naszego regionu w przyszłość Unii Europejskiej, w przyszłość procesów integracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PiotrWach">Uważam, że te tzw. filary, czyli te główne punkty, które chcemy w ramach prezydencji forsować i na nich bazować, są słuszne, mimo że bardzo ogólnie sformułowane. Wydaje mi się, że ważny i stosunkowo najłatwiejszy, najbardziej konkretny jest piąty filar – „Spójność i powiązania”. O tym była już mowa, jest wiele elementów tu zawartych. Do tego można dodać współpracę w ramach realizacji planów rządowych co do rewitalizacji dróg wodnych, powiązań Odra – Dunaj itd. To jest pole bardzo silne, do którego Czesi od dawna dążyli… Tu naprawdę by można zrobić coś konkretnego. W zakresie energetyki, transportu energetycznego można by… To trzeba procedować intensywnie i w sposób pragmatyczny.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PiotrWach">Pierwsze 2 priorytety, dotyczące silnego głosu V4 w Unii oraz wzmocnionego dialogu… No, to jest trochę tak, że my w tej chwili wspólnie opieramy się różnym planom, mniej lub bardziej udanym, Unii Europejskiej związanym z uchodźcami, z ich przyjmowaniem, relokacją itd. Tu zresztą już padały takie głosy. To nie może być tak i to nie ma żadnej perspektywy przyszłościowej. Sprawa uchodźców, która jest niejako wzmocniona ze względu na aktualną sytuację na Bliskim Wschodzie, ze względu na tę, powiedziałbym, wojnę, szeroki konflikt trudny do zdefiniowania… On właściwie się nie skończy, co wynika także z demografii. To jest presja, która będzie na zawsze, na bardzo długo. Poza tym, że mamy, że tak powiem, politykę wspólnego oporu i warczenia… No, trzeba wymyślić coś dla naszych krajów, co nas przygotowywałoby na procesy, które następują. Te 4 kraje by mogły na ten temat myśleć. Oczywiście każdy z nich ma trochę inne problemy. Węgrzy mieli problemy graniczne i znaczną liczbę uchodźców, mają więc inne doświadczenia. My właściwie na razie warczymy w powietrze, ale bardzo głośno. Nic z tego dobrego nie będzie. Za te sprawy trzeba się solidnie zabrać. Te 4 kraje, oprócz tego, że powinny jakieś rozsądne stanowisko wspólne w Unii mieć – zapewne ostrożne i zapewne hamujące procesy, na które nie jesteśmy przygotowani… No właśnie, trzeba zacząć od tego, że nie jesteśmy przygotowani – nic nie wiemy i nic nie potrafimy w tym zakresie. Ale to się trzeba uczyć. W planie rządowym dotyczącym współpracy tych państw powinna zawierać się wymiana doświadczeń i nie tylko przekaz negatywny, że my będziemy stawali okoniem przeciwko wszystkiemu, to znaczy przeciwko relokacji, na którą w jakimś stopniu się zgodziliśmy, przeciwko wszelkim formom, powiedzmy, współutrzymywania uchodźców itd… Ja nie chciałbym być za bardzo krytyczny, ale jeżeli z tego coś ma być na przyszłość, a problem nie zniknie szybko, to trzeba się za rozwiązanie tego problemu wziąć. Warto się za to zabrać teraz. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JarosławObremski">Udzielę sobie głosu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JarosławObremski">Kilka uwag. Ja się boję, kiedy pojawia się narracja, że musimy bardzo uważać z Wyszehradem, bo ten Wyszehrad oznacza, że jesteśmy przeciw. Ja bym bardzo mocno… Oczywiście to jest problem, jak media na Zachodzie pewne rzeczy komentują, natomiast ja bym bardzo ostro stawiał tezę, że… No przecież obserwujemy non stop w mediach, że przed ważnymi decyzjami Francuzi z Niemcami się dogadują. Kiedy wspólne stanowisko tych 2 stolic jest niezgodne z interesem polskim… No, uwzględniając nasze środki i możliwości, powinniśmy takie porozumienie rozsadzać, jeżeli ono jest szkodliwe dla Polski. Dla nas pewnym elementem funkcjonowania i zabierania głosu w Europie jest dogadywanie się z innymi. W tym przypadku jest pewna wspólnota związana z Wyszehradem. Oczywiście jakiś problem komunikacyjny jest, ale sądzę, że on jest tylko i wyłącznie komunikacyjny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JarosławObremski">Brakuje mi trochę… Zastanawiałem się nad tym priorytetem „Tożsamość i wizerunek”. Żeby to miało efekt, to na zewnątrz trzeba się zdecydować na coś. Tak? Próbujemy sprzedać jakiś produkt. Ja wymyśliłem 3 takie rzeczy. Jeden to problematyka żydowska na tych terenach. Nam się często przypisuje, i Węgrom, i Polakom, pewną łatkę. Druga to nasze doświadczenie postkomunistyczne, które powoduje, że mamy, powiedziałbym, szczepionkę na ukąszenie heglowskie. Tak? Wiemy, że nadmierna lewicowość człowiekowi nie służy. To jest według mnie zderzenie, które mogłoby być… To jest głos, który powinien z naszej części Europy ostrzegać część zachodnią. I trzeci, chyba najprostszy: 1956 r., 1968 r. i 1980 r. Chodzi o wspólne pokazanie walki o wolność w tych 4 krajach. Rok 1968, Dubček… Nie tylko Praga. To pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JarosławObremski">Druga sprawa, kłopot związany z uchodźcami. Według mnie nie ma problemu tych 7 tysięcy uchodźców… No, przyjąć, nie przyjąć; to jest taka skala. Czeczenów przyjęliśmy chyba 7 razy więcej. Natomiast nie do końca rozumiem, czego my mamy się uczyć. Według mnie problem polega na tym, że doświadczenia krajów, które są bogate w te doświadczenia w Unii Europejskiej, nie są zbyt zachęcające. To znaczy, że gdzieś tutaj jest olbrzymia liczba błędów i wydaje się, że te błędy są multiplikowane. To jest kłopot. Dla mnie komunikat, który powinien iść, dotyczący tego miliona za uchodźcę, jest taki, że tak naprawdę mamy próbę transferu pieniędzy z biedniejszych krajów Unii Europejskiej do krajów bogatszych. To nie jest coś, co jest ukierunkowane na uchodźców. Są to pieniądze niewyobrażalne. W naszych realiach oznacza to utrzymanie chyba przez 20 lat rodziny na niedramatycznie niskim poziomie. Jeżeli te pieniądze byśmy przeznaczali np. na obozy uchodźcze, to bylibyśmy w stanie nawet jakiś przemysł tam zbudować. I to jest dla mnie pytanie… Chyba powinniśmy rzeczywiście spróbować – i tu się zgadzam z panem senatorem Wachem – dać pozytywną odpowiedź. Na razie pod przywództwem czeskim dajemy przede wszystkim odpowiedź negatywną. I to jest jakiś kłopot.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JarosławObremski">Mam pytanie, na ile przed szczytem NATO Grupa Wyszehradzka jest… no, nie chcę powiedzieć, że jest jak jedna pięść, bo to by było zbyt optymistyczne, ale na ile amerykańskiemu sojusznikowi wysyłamy sygnał, że jesteśmy zwarci i gotowi?</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JarosławObremski">Mam wrażenie, że ma miejsce permanentna nieumiejętność wykorzystywania przez MSZ samorządów. To musi być przekazane na poziom operacyjny, a tymczasem… Nawet wojskowa nomenklatura może wskazywać, że ta współpraca może się świetnie rozwijać: u nas egzekutywę nazwaliśmy marszałkiem, a tam jest hetman – oni mogą się dogadywać. Ale to musi być jakiś system operacyjny obejmujący duże środki na wymianę samorządową, na jakieś… Brakuje mi tu konkretu. Na Dolnym Śląsku, Basiu, chyba wszyscy mają jakieś kontakty z Republiką Czeską, współpracują. My w ramach zadośćuczynienia za 1968 r. mamy Hradec Králové… Przy okazji każdego spotkania jest mowa o samorządach, ale nie widzę tego w przełożeniu operacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Ja może od razu się odniosę do kwestii współpracy samorządowej. Jest wiele projektów, które samorządy, regiony czy miasta Grupy Wyszehradzkiej realizowały i realizują. Będziemy chcieli, żeby to było kontynuowane w czasie naszej prezydencji. One są współfinansowane z funduszu wyszehradzkiego. My nie mamy specjalnych dużych środków, żeby szczególnie wspierać współpracę samorządową w czasie polskiej prezydencji, ale z całą pewnością… Organizujemy co roku konkurs w ramach wymiaru samorządowego polityki zagranicznej. Komunikujemy się z urzędami marszałkowskimi i z nimi na bieżąco współpracujemy, ale też z konwentem marszałków, z dużymi miastami, z wojewodami. Priorytet współpracy wyszehradzkiej był w tegorocznym konkursie i będzie w przyszłorocznym konkursie. Zachęcamy samorządy do tego, żeby z tych środków korzystały. Będziemy fakt polskiej prezydencji promować w kontaktach z samorządami, będziemy starali się wspierać inicjatywy, na ile będziemy mogli, podejmowane przez samorządy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BarbaraZdrojewska">Przepraszam, jeszcze raz zabiorę głos. Mam 2 pytania i uwagę dotyczącą szczytu NATO. Trwa w Stanach Zjednoczonych kampania prezydencka i nam bardzo nie służą niektóre wypowiedzi męża kandydatki na prezydenta. Jak takie słowa lecą gdzieś w eter w wymiarze międzynarodowym, padają na dużej konwencji, przy takim zainteresowaniu priorytetami polityki zagranicznej Trumpa czy Hilary Clinton… My w tej części Europy mamy wrażenie, że Amerykanie chyba nie do końca mają wyczerpującą wiedzę na temat tego, co się u nas dzieje. Gdzieś tam coś słyszeli i to się potem odbija w takich wypowiedziach jak wypowiedź byłego prezydenta, Billa Clintona.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#BarbaraZdrojewska">Proszę?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#BarbaraZdrojewska">Nie słyszę. Nasi… Być może, ale ja nie chciałabym… Moglibyśmy długo dyskutować. Ja tylko zwracam uwagę, że przed szczytem NATO… Mnie się wydawało, że w tej wypowiedzi Clintona chodziło o demokrację, natomiast w kontekście bezpieczeństwa… Nie mówiliśmy tutaj o tym, co nas różni w Grupie Wyszehradzkiej, a różni nas m.in. stosunek do Rosji, stosunek werbalizowany i ten taki konkretny, rzeczywisty, realny. My nie mamy w tej chwili żadnych stosunków, ale np. Węgrzy… Myślę, że każdy, kto tam jest, widzi, jaka jest obecność rosyjska na Węgrzech. Zwracam tylko na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#BarbaraZdrojewska">W kwestii bezpieczeństwa energetycznego mam pytanie o gazoport. Jak on wpłynie… W kontekście transportu, o czym myśmy mówili, i dróg wodnych w ramach Grupy Wyszehradzkiej… Jak uruchomienie gazoportu może wpłynąć na poprawę tej sytuacji, na przyspieszenie niektórych rzeczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Jedno małe sprostowanie. To nie jest tak, że nie mamy żadnych relacji z Rosją. Ja nie odpowiadam w MSZ za sprawy wschodnie, ale myślę, że mogę powiedzieć, iż nawet w tych czasach, kiedy przyjmowaliśmy sankcje… My wciąż utrzymujemy ambasadę polską w Moskwie. Zupełnie niedawno – nie wiem, z półtora miesiąca temu – mieliśmy konsultacje na szczeblu wiceministrów i pan minister…</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#BarbaraZdrojewska">Ja to powiedziałam oczywiście w bardzo dużym uproszczeniu. Przepraszam. Mamy relacje.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#KatarzynaKacperczyk">Tak, ja wiem. Posiedzenie komisji jest nagrywane i ja bym po prostu nie chciała, żeby ktoś odniósł wrażenie, że my nie mamy żadnych relacji z Rosją. Pan minister Ziółkowski był w Moskwie na konsultacjach. Wiemy oczywiście, że jest wiele trudnych spraw w ramach tych relacji.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#KatarzynaKacperczyk">Pytanie dotyczące gazoportu. Jak pani senator pamięta, cała koncepcja budowy gazoportu w Świnoujściu wpisywała się w koncepcję połączenia północ – południe, czyli niebudowania, że tak powiem, jednej rury z północy na południe Europy, ale wykorzystania częściowo istniejących połączeń, dobudowywania połączeń, przy współfinansowaniu ze środków unijnych. Chodziło o zbudowanie całej takiej sieci, która by połączyła terminal w Świnoujściu z terminalem na wyspie Krk w Chorwacji. My wywiązaliśmy się z zadania dokończenia północnej części tego korytarza, Chorwacja wciąż pracuje. Tu nawet nie chodzi o to, że to musi być jakoś dokładnie połączone, tylko o to, żeby stworzyć sieć połączeń międzysystemowych. Musimy przyznać, że pod tym względem Europa Środkowa i wschodnia jest w sytuacji zdecydowanie gorszej niż reszta kontynentu – niektóre kraje są prawie w 100% uzależnione od dostaw z jednego kierunku. Myślę, patrząc z punktu widzenia geostrategicznego, że terminal w Świnoujściu po raz pierwszy dostarczy gaz nierosyjski do tej części Europy. Ten potencjał… My mamy kontrakt mniejszy niż zdolności regazyfikacyjne terminala. Jego potencjał, perspektywa i możliwości wykorzystania tego terminala i dystrybucji gazu w regionie Morza Bałtyckiego czy w Europie… To zmieni nie tylko sytuację energetyczną, ale w ogóle sytuację geostrategiczną w regionie. Wydaje mi się, że ten terminal jest kluczowy w dyskusji o bezpieczeństwie energetycznym naszego regionu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#KatarzynaKacperczyk">Jak państwo wiecie – myślę, że nie zdradzę żadnych tajemnic; to chyba było podawane w publicznych komunikatach – rozpoczynamy rozmowy… To znaczy znowu rozpoczynamy – te rozmowy były prowadzone wcześniej – z Danią i Norwegią o budowie gazociągu bałtyckiego, Baltic Pipe. Chodzi o połączenie dostaw z norweskiego szelfu kontynentalnego do Polski. Myślę, że to byłaby dość istotna poprawa bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale i regionu. To jest dużo bardziej długofalowy projekt i może nie dotyczący bezpośrednio prezydencji wyszehradzkiej, ale skoro pani senator pyta, pozwoliłam sobie o tym wspomnieć.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JarosławObremski">…Przed szczytem NATO. No ale nie upieram się, posiedzenie jest otwarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KatarzynaKacperczyk">Ponieważ na bieżąco jest współpraca ministrów obrony tych krajów, myślę, że koledzy z ministerstwa obrony na pewno więcej w tej kwestii mogą powiedzieć. Z naszego politycznego rozeznania mogę powiedzieć, że żaden z krajów wyszehradzkich nie sprzeciwia się wzmocnieniu wschodniej flanki NATO. Tutaj absolutnie mamy jedność. Nie wskazywał na żadne kraje… Jeżeli ktoś miałby potencjalnie problem z tym, żeby jakieś wojska stacjonowały na jego terytorium… Nikt nie sprzeciwia się faktowi, że my chcielibyśmy obecności wojsk sojuszniczych po to, żeby wzmocnić wschodnią flankę NATO. Nie wiem, czy pan dyrektor może coś dodać… Sprzeciwu czy różnic stanowisk co do konieczności wzmocnienia wschodniej flanki NATO, naszego głównego postulatu, nie widzimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarcinCzapliński">Ja mogę tylko dodać, że ta kwestia pojawia się w rozmowach dwustronnych z naszymi partnerami z Grupy Wyszehradzkiej. Tak jak powiedziała pani minister, nikt nie kwestionuje potrzeby wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Jeżeli chodzi o specyficzne polskie propozycje… Nasi partnerzy jasno stawiają sprawę: nawet jeżeli oni nie potrzebują czy nie zgłaszają takich potrzeb dotyczących swoich krajów, to doskonale rozumieją nasze uwarunkowania i naszą specyficzną sytuację. My jesteśmy jedynym krajem Grupy Wyszehradzkiej, który bezpośrednio graniczy z Rosją, więc nasza sytuacja geopolityczna jest troszeczkę inna niż naszych partnerów z Grupy Wyszehradzkiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JarosławObremski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JarosławObremski">Pani Minister, Panowie Dyrektorzy, bardzo serdecznie dziękuję. Dziękuję wszystkim za obecność.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KatarzynaKacperczyk">Bardzo serdecznie dziękujemy za ciekawą dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 00)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>