text_structure.xml 55.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 18 minut 08)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Michał Seweryński)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MichałSeweryński">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MichałSeweryński">Otwieram posiedzenie senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MichałSeweryński">Witam panie i panów senatorów. Witam osoby reprezentujące Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Witam panią kierownik i panie pracujące w Biurze Komunikacji Społecznej. Witam prezesa Rodowego Stowarzyszenia Rodziewiczów, pana Leszka Rodziewicza. Witam wszystkich państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MichałSeweryński">Będziemy dzisiaj rozpatrywać petycje. Ponieważ czekam jeszcze na dokumenty, to proszę, aby panie zaczęły referat, tak jak panie są przygotowane, bo możemy w tym czasie omawiać sprawę merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MichałSeweryński">Bardzo proszę, jak zwykle zwięźle, chodzi o meritum sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JolantaKrynicka">Jolanta Krynicka, Dział Petycji i Korespondencji Biura Komunikacji Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JolantaKrynicka">Petycja, którą będę omawiać, jest to petycja indywidualna wniesiona przez Mariusza Nowaka. Dotyczy ona inicjatywy ustawodawczej, która miałaby umożliwić zarobkowanie bez ograniczeń osobom niepełnosprawnym pobierającym rentę socjalną. Art. 10 ust. 6, który autor petycji chciałby zmienić, mówi, że osoba niepełnosprawna pobierająca rentę socjalną ma zawieszone prawo do tej renty za miesiąc, w którym osiągnęła przychody w łącznej kwocie wyższej niż 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ogłoszonego przez prezesa GUS dla celów emerytalnych. Autor petycji twierdzi, że zniesienie tego limitu i pozwolenie rencistom socjalnym na zarabianie bez ograniczeń przyczyni się do tego, że będzie pracowała większa liczba osób niepełnosprawnych, bo w tej chwili, zgodnie z jego wiedzą, pracuje w Polsce tylko 23% osób niepełnosprawnych, podczas gdy na Zachodzie – ok. 70%. Poza tym będzie to też danie zadość art. 32 konstytucji, który mówi, że wszyscy są równi wobec prawa, a tymczasem, jak twierdzi autor petycji, ZUS w przypadku osiągania jakiegokolwiek przychodu nie zmniejsza i nie zawiesza renty inwalidy wojennego, renty inwalidy wojskowego ani renty rodzin po tych inwalidach. W związku z tym autor petycji uważa, że należy te limity zmienić. Poza tym jest on zdania, że część osób niepełnosprawnych pracuje w szarej strefie, a gdyby umożliwić tym osobom pracowanie bez ograniczeń, wówczas na pewno wzrosłaby efektywność dla systemu, również ta finansowa, ponieważ osoby pracujące odprowadzałyby składki.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JolantaKrynicka">W tym momencie chcę przypomnieć, że renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej, która jest całkowicie niezdolna do praca i która tę niepełnosprawność nabyła przed osiemnastym rokiem życia lub przed dwudziestym piątym rokiem życia, pod warunkiem, że w tym czasie się uczyła. Czyli renta socjalna została stworzona właściwie po to, żeby zrekompensować brak możliwości korzystania ze świadczeń systemu ubezpieczeń społecznych tym osobom, które po prostu nie mogły wejść na rynek pracy. To są osoby całkowicie niezdolne do pracy, ale mogące w naszym systemie prawnym podjąć pracę. Renta socjalna wynosi w tej chwili 84% kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i jest to kwota ok. 741 zł. Ten 70-procentowy limit zaś, który ogranicza renciście przychody, znajduje się w tej chwili na poziomie 2900 zł miesięcznie, podczas gdy płaca minimalna wynosi w tej chwili ok. 1850 zł.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JolantaKrynicka">W tym miejscu chciałabym przypomnieć, że już w 2008 r. na bazie rządowego projektu ustawy uchwalono ustawę, która znosiła limity m.in. dla rencistów socjalnych. Jednak w 2008 r. prezydent ją zawetował, twierdząc, że nie może być takiej sytuacji, w której renciści socjalni, jako osoby niezdolne do pracy, uzyskują przychody wielokrotnie większe od renty, jaką otrzymują. Zdaniem prezydenta ta renta nie miałaby w takiej sytuacji uzasadnienia i nie pełniłaby swojej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JolantaKrynicka">Autor petycji złożył tożsamą petycję do Sejmu, która została odrzucona 5 lipca tego roku. Chciałabym przywołać istotny fakt, a mianowicie taki, że Biuro Analiz Sejmowych przygotowało opinię do tej petycji, w której stwierdziło, że gdyby wniosek autora petycji, aby usunąć ust. 6 z art. 10 ustawy o rencie socjalnej, został przyjęty, przyniósłby przeciwny skutek, czyli mógłby spowodować, że renciści socjalni w ogóle nie mogliby pracować. Istnienie limitu daje rencistom możliwość zarobkowania właśnie do poziomu 70% przeciętnego wynagrodzenia, a jeżeli wprowadziłoby się takie przepisy, jakie postuluje autor petycji, to renciści nie mogliby w ogóle pracować i właściwie każdy przychód spowodowałby zawieszenie prawa do renty socjalnej. Według ministerstwa, o czym informuje ono w odpowiedziach na interpelacje zgłaszane przez posłów do Sejmu, w 2015 r. rencistów socjalnych, którym zawieszano prawo do renty, było tylko 1400. Ministerstwo twierdzi, że tak naprawdę pracuje ok. 15% osób niepełnosprawnych, co dowodzi, że przyczyną niepodejmowania pracy wcale nie są limity, tylko jest to właśnie niepełnosprawność, bardzo często rzeczywiście głęboka. Ministerstwo twierdzi też, że gdyby znieść te limity całkowicie, to według jego szacunków z 2015 r. kosztowałoby to budżet państwa ok. 12 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JolantaKrynicka">Wydaje mi się, że to już wystarczy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MichałSeweryński">Tak. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MichałSeweryński">Czy pan dyrektor Bucior chciałby się wypowiedzieć w imieniu ministerstwa?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MichałSeweryński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekBucior">Chciałbym powiedzieć, że po pani wypowiedzi właściwie niewiele mam do dodania. Chciałbym zwrócić jedynie uwagę na taki fakt, że wysokość renty socjalnej, tak jak już tu pani wskazywała, jest mierzona w odsetku wysokości standardowej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Chciałbym zwrócić uwagę, że renty z tytułu niezdolności do pracy charakteryzują się limitami zawieszalności, choć trochę innymi niż w przypadku renty socjalnej. W związku z tym skoro mamy do czynienia z postulatem całkowitego zniesienia limitów zawieszalności w przypadku rent socjalnych, to czy nie powinniśmy rozważyć go także w przypadku innych rent, również rodzinnych, czy emerytur emerytów, którzy jeszcze nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego, bo tam jednak występują te limity. To pokazuje, że zagadnienie jest dużo szersze i ma szereg powiązań również z systemem ubezpieczeń społecznych. Zwróćmy uwagę na to, że renta socjalna nie jest świadczeniem ubezpieczeniowym, tylko pozaubezpieczeniowym, finansowanym wprost z budżetu państwa. Nie może zatem charakteryzować się ona, choćby w kwestii zawieszalności, jakimiś preferencyjnymi, tzn. lepszymi rozwiązaniami niż świadczenia ubezpieczeniowe – czy to wcześniejsze emerytury, czy renty z tytułu niezdolności do pracy, czy też renty rodzinne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekBucior">To tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MichałSeweryński">Panowie Senatorowie, otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MichałSeweryński">Który z panów chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MichałSeweryński">Pan senator Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanRulewski">Moja wypowiedź koresponduje z pańską wypowiedzią, Panie Ministrze. Pan minister Bucior opisał obecną sytuację, w której przyjęcie tej petycji rzeczywiście spowoduje dyskomfort w postaci konieczności ruszenia znacznie większej grupy rencistów. Jednocześnie sprowokował pan pytanie – i nie tylko pan, bo nasuwało się ono już podczas wcześniejszych prac nad tego typu petycjami – czy nie byłoby możliwe zrównanie rencistów socjalnych w zakresie uprawnień, a zatem też możliwości ograniczeń, do poziomu wszystkich rencistów? Bo w pierwszym przypadku gilotyna jest ostrzejsza, tu się pozbawia świadczenia po przekroczeniu 70%, a w drugim przypadku w pierwszym etapie się zmniejsza o 25%, a gdy przekroczy chyba 120%…</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanRulewski">To się zmniejsza.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#Gloszsali">Limit 70% całkowicie zawiesza.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JanRulewski">Tak, tak… W moim pytaniu zawarta jest sugestia, aby nad tą petycją pracować pod kątem zrównania uprawnień rencistów w stronę uprawnień rencistów systemu powszechnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MichałSeweryński">Kto jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MichałSeweryński">Proszę państwa, ja myślę – wypowiadam się teraz jako dyskutant – że chodzi o sytuacje osób, które są całkowicie niezdolne do pracy i z tego tytułu dostają rentę socjalną, ale które de facto pracują…</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanRulewski">Jest to dopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#MichałSeweryński">…co jest oczywiście legalne, i zdolne są osiągnąć dochód w wysokości 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli, jak pani wyliczyła, ok. 2900 zł miesięcznie, a nawet przekraczający te 70%.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanRulewski">70%… Tak.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#MichałSeweryński">Tak, 2900 zł. Łącznie z 700-złotową rentą, jest to 3600 zł miesięcznie. Osoba całkowicie niezdolna do pracy może taki dochód łączyć i on nie powoduje zawieszenia renty socjalnej. Wydaje mi się jednak, że mamy tu pewne fałszywe założenie. Skoro bowiem osoba uznana za całkowicie niezdolną do pracy i z tej racji pobierająca rentę socjalną de facto jest zdolna do pracy, i to w taki sposób, że może osiągnąć wynagrodzenie wyższe niż 70% przeciętnego wynagrodzenia, to jej zachowanie przeczy wstępnemu uznaniu, że jest ona całkowicie niezdolna do pracy, i już z tego tytułu może pozbawiać ją prawa do renty socjalnej. Tutaj chodzi o przepisy, które po prostu zapobiegają kumulowaniu dochodu stąd konieczność zawieszania rent. Ale mnie się wydaje, że skoro rencista potrafi osiągnąć dochód wyższy niż 70% przeciętnego wynagrodzenia, to przeczy tezie i orzeczeniu o tym, że jest całkowicie niezdolny do pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#MichałSeweryński">Ja mam w tym punkcie wątpliwości, czy uznanie tej petycji za uzasadnioną byłoby trafne, gdyż jej ewentualne odrzucenie nie oznacza, że skazujemy tę osobę na życie w niedostatku, bo 700 zł na miesiąc dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy to jest oczywiście życie w niedostatku, ale jeżeli ta osoba może dorobić jeszcze 2900 zł, to znaczy, że potrafi zadbać o swoje utrzymanie w takim stopniu, żeby mieć dochód wyższy niż niejeden emeryt. Z tego punktu widzenia sytuacja materialna takiej osoby nie jest beznadziejna, taka osoba nie cierpi ubóstwa według polskich kategorii. Z tego powodu miałbym obiekcje w związku ze zniesieniem tego zawieszania. Jedynie, jak to pani podkreśliła, w przypadku inwalidy wojennego i wojskowego nie ma zawieszania renty. To są jednak szczególne przypadki w świadczeniach socjalnych, a w tym przypadku, jak powiadam, nie razi mnie to, że w pewnym momencie łączenie jednego i drugiego dochodu dałoby tak wysoki dochód, tylko to, że jeżeli ktoś został uznany za niezdolnego do pracy, ale de facto jest w stanie wypracować taki dochód jak zdolny do pracy człowiek, to znaczy, że swoim zachowaniem przeczy temu orzeczeniu. Oczywiście, można by powiedzieć, że są to wyjątkowo dzielni ludzie, którzy mimo wszystko pracują, powiedziałbym – mimo swoich ułomności, swojego inwalidztwa, bo to są osoby całkowicie niezdolne do pracy, czyli to jest inwalidztwo pierwszej kategorii w przypadku osób mieszczących się w systemie emerytalno-rentowym. Można powiedzieć, że praca w przypadku tych osób oznacza ich szczególny wysiłek, ale skoro potrafią z pracy uzyskać taki wysoki dochód, to zaprzeczają potrzebie udzielenia im specjalnego wsparcia poprzez rentę socjalną. Mnie się wydaje, że pośrednie rozwiązanie w postaci renty socjalnej, którą można kumulować z 70-procentowym przeciętnym wynagrodzeniem, jest wyrokiem salomonowym, dlatego że nie pozbawia tych bardziej ambitnych i przedsiębiorczych osób, które są uznane za całkowicie niezdolne do pracy, możliwości podejmowania działalności zarobkowej i nie pozbawia ich renty socjalnej, która jest przyznawana ze względu na niemożność podjęcia jakiejkolwiek działalności zarobkowej. Dlatego ja miałbym wątpliwości w związku z tym, czy uznać tę petycję za podstawę do naszych dalszych prac legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#MichałSeweryński">Czy panowie senatorowie mają jeszcze jakieś uwagi w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanRulewski">No, ja bym…</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#MichałSeweryński">Pan senator Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanRulewski">Ja bym jednak bronił tej tezy, bo my mówimy tutaj raczej nie tyle o zdolności do pracy, ile o osobach niepełnosprawnych, które z powodów przeszłościowych nie weszły w stosunek ubezpieczeniowy – spotkało je nieszczęście, nie mogły pracować i otrzymały rentę socjalną. Ci ludzie rzeczywiście są całkowicie niezdolni do pracy, ale w polskim ustroju dopuszczamy pracę zwykłych rencistów całkowicie niezdolnych do pracy w warunkach chronionych czy z pomocą. Niewidomy, mimo że jest całkowicie niezdolny do pracy, może pracować i osiągać dochody. Prawdą jest to, o czym pan powiedział i o czym mówił dział petycji, że ta kwota możliwości zarobkowych przerasta, i to znacznie, kwotę, jaką państwo służy pomocą. Stąd też takie pytanie: czy te progi trzeba jeszcze aż tak zwiększać? Ja jednak mówię o sytuacji, w której rencista będący w stosunku ubezpieczeniowym wobec ZUS może obecnie jeszcze więcej dorabiać, z konsekwencjami w postaci wpierw zmniejszenia świadczenia o 25%, a dopiero po przekroczeniu pewnego progu zupełnego pozbawienia tego świadczenia. I może w takim aspekcie to rozpatrywać? Innymi słowy, może zrównać prawa rencistów socjalnych z prawami zwykłych rencistów, którzy też są w sposób trwały niezdolni do pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MichałSeweryński">Panowie Senatorowie?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MichałSeweryński">Wobec tego musimy poddać tę petycję pod głosowanie. Jest wniosek pana senatora Rulewskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MichałSeweryński">Czy zechciałby pan to jeszcze sprecyzować, Panie Senatorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanRulewski">Chodzi o to, żeby ograniczyć działania…</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MichałSeweryński">W jakim kierunku?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanRulewski">Żeby poprzeć petycję w takim zakresie, aby uprawnienia osób pobierających rentę socjalną zostały zrównane do poziomu uprawnień rencistów z powszechnego systemu ubezpieczeniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MichałSeweryński">Czy pan dyrektor mógłby nam przypomnieć, jaka byłaby wtedy sytuacja rencisty socjalnego? Jak to wygląda, jeśli chodzi o łączenie dochodu i renty, w przypadku rencisty w powszechnym systemie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekBucior">Panie Przewodniczący!</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekBucior">Wygląda to w ten sposób, że do 70% przeciętnego wynagrodzenia nie ma zawieszania renty, czyli tu już jest pierwsza różnica, bo tu jest 25% mniej… Między 70% a 130% zaś jest częściowe zawieszanie nieprzekraczające kwoty… W tej chwili nie pamiętam jakiej, pewnie ok. 500 zł…</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MarekBucior">500 zł z czymś. A kiedy przychód przekroczy 130% przeciętnego wynagrodzenia, następuje całkowite zawieszenie świadczenia. Czyli renciście niezdolnemu do pracy zawiesza się całkowicie świadczenie na poziomie kwoty przychodu powyżej 130% przeciętnego wynagrodzenia. To samo następuje w przypadku renty socjalnej, ale po przekroczeniu 70% przeciętnego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję. To jest jasne.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MichałSeweryński">Czyli wniosek pana senatora jest taki, żeby potraktować tę petycję w taki sposób, że nie akceptujemy tego, żeby była…</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanRulewski">Tak, całkowicie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MichałSeweryński">…pełna możliwość niezawieszalności świadczenia w przypadku osoby…</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanRulewski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MichałSeweryński">…która pobiera rentę socjalną przy osiąganiu innego dochodu, ale tak modyfikujemy tę petycję, żeby warunki zmniejszania i zawieszalności były takie same jak w przypadku rencisty systemu emerytalno-rentowego. W tym kierunku idzie pańska propozycja.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MichałSeweryński">Czy są inne propozycje?</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#MichałSeweryński">Inna propozycja jest taka, żeby tę petycję odrzucić. Bo taka jest logika. Albo zmierzamy w takim kierunku, że przynajmniej co do zasady uznajemy, że petycja jest słuszna, z tym że modyfikujemy jej docelowe ukierunkowanie… Czyli nie idziemy w tym samym kierunku co petent, czyli nie znosimy zawieszalności niezależnie od tego, jaki dochód osiągnie osoba pobierająca rentę socjalną, tylko zamiast tego proponujemy modyfikację petycji: temu, kto ma rentę socjalną i osiąga przychód powyżej 70%, zmniejsza się świadczenie częściowo, a przy osiągnięciu powyżej 130% nastąpi…</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JanRulewski">Tak, zawieszenie.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#MichałSeweryński">…pełne zawieszenie świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#MichałSeweryński">Wszystko jest jasne, tak? Wobec tego poddaję najpierw pod głosowanie wniosek pana senatora Rulewskiego, tzn. o zmodyfikowanie petycji.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#MichałSeweryński">Który z panów senatorów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#Gloszsali">Będzie, będzie.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#MichałSeweryński">A czy wniosek dalej idący został sformułowany? Jeszcze nikt go nie sformułował, na razie jest wniosek pana senatora Rulewskiego. Ja powiedziałem tylko, że mógłby być taki wniosek, ale nikt go nie sformułował.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JanRulewski">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#MichałSeweryński">Pan senator sformułował wniosek kompromisowy.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JanRulewski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#MichałSeweryński">I ten wniosek poddajemy pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#MichałSeweryński">Kto z panów senatorów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#komentarz">(3)</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#MichałSeweryński">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#MichałSeweryński">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#komentarz">(5)</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#MichałSeweryński">Zatem wniosek pana senatora uzyskał poparcie. Będziemy dalej pracować nad tą petycją, idąc w kierunku propozycji, którą sformułował pan senator Rulewski.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#MichałSeweryński">Przechodzimy do następnego punktu, tj. do petycji dotyczącej kombatantów, ofiar represji… Sprawdzę tylko, przepraszam… Tematem jest świadczenie pieniężne i dodatek kombatancki dla żołnierzy batalionów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#MichałSeweryński">Proszę o krótki referat w sprawie tej petycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WandaWójtowicz">Wanda Wójtowicz, Biuro Komunikacji Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WandaWójtowicz">To jest petycja indywidualna, wniesiona przez osobę fizyczną. Przedmiotem petycji jest podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu ustalenia podstawy do pobierania przez byłych żołnierzy batalionów budowlanych świadczenia pieniężnego oraz dodatku kombatanckiego. Wniosek petycji dotyczy zmiany ustawy z dnia 2 września 1994 r. o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WandaWójtowicz">Autor petycji, były więzień obozu hitlerowskiego oraz były żołnierz zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudniany w batalionach budowlanych w latach 1950–1952, wystąpił o ustalenie podstawy do pobierania przez byłych żołnierzy batalionów budowlanych świadczenia pieniężnego oraz dodatku kombatanckiego. Wnoszący petycję stwierdza, że praca w batalionach budowlanych była formą represji, a żołnierzy zastępczej służby wojskowej kierowano do najcięższych prac, których wykonywania odmawiali pracownicy cywilni. Za pracę przymusową nie otrzymywali należnej zapłaty, dostawali tylko jedzenie, tj. suchy chleb, czarną kawę oraz 6 zł żołdu miesięcznie. Autor petycji informuje również, że w związku z pobytem w obozie hitlerowskim otrzymuje dodatek kombatancki. Za przymusową pracę nie pobiera jednak żadnego świadczenia, gdyż zgodnie z przepisami osobie uprawnionej do świadczenia pieniężnego za przymusową pracę w batalionach budowlanych i do dodatku kombatanckiego przysługuje tylko jedno z tych świadczeń. W opinii autora petycji „zadośćuczynienie za utracone zdrowie w obozie nie może być traktowane jako zapłata za pracę w batalionach budowlanych”, gdyż w jego opinii za każdą pracę należy się wynagrodzenie. Obowiązujące przepisy uważa za niesprawiedliwe i krzywdzące i wnosi o ich zmianę.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WandaWójtowicz">Na mocy ustawy kombatanckiej kombatantom oraz osobom represjonowanym przysługują uprawnienia pracownicze, emerytalne, dotyczące ochrony zdrowia, pomocy socjalnej i inne. Kombatantom, którzy są inwalidami wojennymi lub wojskowymi, przysługują świadczenia pieniężne i uprawnienia przewidziane w ustawie o zaopatrzeniu inwalidów wojennych, wojskowych oraz ich rodzin. Kombatantom, którzy pobierają emeryturę lub rentę albo uposażenie w stanie spoczynku lub rodzinne, przysługuje dodatek kombatancki. Dodatek ten przysługuje oprócz emerytury lub renty, a w razie zbiegu prawa do kilku świadczeń o charakterze emerytalno-rentowym przysługuje tylko jeden dodatek kombatancki. Osobie, która jest uprawniona jednocześnie do dodatku kombatanckiego i dodatku za tajne nauczanie, również przysługuje tylko jeden dodatek – albo wyższy, albo wybrany przez zainteresowanego. Dodatek kombatancki obecnie wynosi 208,67 zł i jest waloryzowany corocznie od 1 marca.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#WandaWójtowicz">Kombatanci są również uprawnieni do dodatków, które są finansowane z budżetu państwa, chodzi o dodatek kompensacyjny w wysokości 31,30 zł i ryczałt energetyczny, który wynosi 166,05 zł. W przypadku zbiegu prawa do więcej niż jednego świadczenia emerytalnego lub rentowego też przysługuje tylko jeden dodatek kompensacyjny i jeden ryczałt energetyczny. Kombatanci mają jeszcze inne uprawnienia, a są to ulgowe przejazdy, pierwszeństwo do środowiskowej opieki socjalnej. Jeżeli znajdują się w trudnej sytuacji materialnej, mogą otrzymywać pomoc pieniężną.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#WandaWójtowicz">Ustawa z 2 września 1994 r. o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach, które przysługują żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych uznała przymusowe zatrudnianie żołnierzy zastępczej służby wojskowej za szczególny rodzaj represji z przyczyn politycznych. Zgodnie z tą ustawą żołnierze, tzw. żołnierze górnicy i żołnierze przymusowo zatrudniani w batalionach budowlanych w latach 1949–1959, otrzymują świadczenie pieniężne. Jest to świadczenie w kwocie od 1 marca br. 10,46 zł za każdy pełny miesiąc trwania pracy, jednak nie więcej niż za 20 miesięcy i wynosi ono teraz 208,67 zł. Chciałabym tu podkreślić, że w razie zbiegu tego świadczenia z prawem do dodatku kombatanckiego, o którym mówiłam przed chwilą, lub dodatku za tajne nauczanie przysługuje tylko jedno z tych świadczeń lub jeden z tych dodatków, wyższy albo wybrany przez zainteresowanego. Żołnierze otrzymują też ryczałt energetyczny, od 1 marca wynosi on 166,05 zł, i tak samo jak w przypadku wcześniejszych dodatków w razie zbiegu prawa do ryczałtu energetycznego z innych tytułów przysługuje tylko jeden ryczałt energetyczny.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#WandaWójtowicz">Żołnierzom, którzy zatrudniani byli przymusowo i są inwalidami – pod warunkiem, że ich inwalidztwo powstało w związku z tym przymusowym zatrudnieniem – przysługują świadczenia pieniężne i inne uprawnienia wynikające z ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin. Za inwalidztwo w związku z przymusowym zatrudnieniem uważa się inwalidztwo na skutek zranień, kontuzji bądź innych obrażeń lub chorób powstałych w związku z przymusowym zatrudnieniem, które ustala wojskowa komisja lekarska, a grupę inwalidztwa, datę jego powstania oraz związek inwalidztwa z zatrudnieniem ustala lekarz orzecznik ZUS lub komisja lekarska ZUS na podstawie orzeczenia wojskowej komisji lekarskiej.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#WandaWójtowicz">I jeszcze chciałabym powiedzieć dwa zdania na temat ustawy, która weszła w życie 7 listopada 2015 r. Na mocy tej ustawy żołnierze górnicy otrzymali prawo do zaopatrzenia w leki o kategorii dostępności RP lub RPZ oraz prawo do środków spożywczych specjalnego przeznaczenia. Uzyskali te prawa dzięki ustawie z 2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. I tutaj chciałabym podkreślić, że zmiana tej ustawy stanowiła realizację postulatu zawartego w petycji P8-02/11 skierowanej do Senatu przez Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy Górników, Okręgowy Zarząd w Tarnobrzegu oraz osobę prywatną. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MichałSeweryński">Bardzo proszę, Panie Dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekBucior">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarekBucior">Chciałbym tylko, ponieważ nie ma sensu powtarzać tych wszystkich kwestii, zwrócić uwagę na jeden element. Ustawą wiodącą w przypadku kombatantów i osób represjonowanych jest oczywiście ustawa o kombatantach i osobach represjonowanych, która nadaje im szereg uprawnień i przywilejów. Istnieją jednak różne grupy osób, które nie spełniają przesłanek do tego, by kwalifikować się jako osoby mogące korzystać z uprawnień wynikających z ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych. I dla tych grup osób w przeszłości istniały różne uprawnienia, ukształtowane historycznie, wynikające z innych ustaw, które jednak nie przekraczają uprawnień wynikających z ustawy podstawowej, a więc ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych. Podobnie jest w tej sytuacji. Żołnierze górnicy, którzy odbyli 20 miesięcy służby, mają oczywiście dokładnie taki sam dodatek jak ten kombatancki, a więc dodatek w wysokości 208,67 zł. Otrzymują oni również ryczałt energetyczny, ale nie otrzymują dodatku kompensacyjnego. I to jest ten element odmienny. To świadczy o tym, że za każdym razem zdążamy do dopełnienia uprawnień, które wynikają z ustawy o kombatantach. Oczywiście, oznacza to również, że nie można kumulować uprawnień wynikających z różnych ustaw. A więc, skoro, tak jak jest w tym przypadku, osoba ma uprawnienia wynikające z tego, że była osobą represjonowaną w świetle ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych i stąd przysługują jej wszystkie uprawnienia kombatanckie, a jednocześnie później była wcielona do brygad budowlanych, to oczywiście przysługują jej uprawnienia tylko z jednego konkretnego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MarekBucior">Tak.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MarekBucior">Chodzi o to, że nie można ich kumulować. I to po pierwsze. I chciałbym podkreślić jeszcze jeden element. Państwo doskonale pamiętają pewnie, jak w poprzedniej kadencji było przedłożenie komisji senackiej mówiące o tym, aby żołnierzy górników objąć ustawą o kombatantach. Analogiczne przedłożenie jest obecnie rozpatrywane w Sejmie, a właściwie o godzinie 16.00 Komisja Polityki Społecznej i Rodziny już zdecydowała o tym, aby przenieść odpowiednią ustawę do dalszych prac w podkomisji. Ustawę, która mówi, że likwidacji ulegnie ustawa o żołnierzach górnikach, a cała ta grupa osób zostanie objęta ustawą o kombatantach. Stąd też wydaje się, że na tym etapie ta petycja jest… No, tu jest możliwe jedynie negatywne stanowisko. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MichałSeweryński">Panie Dyrektorze, ja też widzę tę informację, że w Sejmie toczy się postępowanie, ale tam w tej procedowanej ustawie nie są uwzględnieni ludzie z batalionów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#Gloszsali">Teraz są.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MichałSeweryński">I teraz stawiam sobie takie pytanie: czy nie powinniśmy tej petycji przekazać do podkomisji w Sejmie…</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#Gloszsali">Są.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#Gloszsali">Tak, tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#MichałSeweryński">…żeby podkomisja rozważyła możliwość uwzględnienia tej kategorii osób podczas prac nad ustawą? Myślę, że to byłby właściwy sposób na załatwienie tej sprawy, być może pozytywne i bardzo szybkie, bo tam sprawa jest już mocno zaawansowana. Chciałbym poznać stanowisko panów senatorów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#MichałSeweryński">Panie Senatorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanRulewski">Przepraszam, że tak się wyrywam, ale za chwilę muszę wyjść.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanRulewski">Tutaj sprawa jest jednak trochę inna, bo jeśli w tamtej ustawie…</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#Gloszsali">No tak.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanRulewski">Panie Przewodniczący i Szanowni Goście Komisji!</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanRulewski">Tam chodzi o to, żeby niejako awansować żołnierzy górników do miana prawie że kombatantów, bo to nie są tożsame pojęcia. A tu chodzi o to, żeby złamać generalną zasadę przyznawania dodatków. Bo przyjęcie tej petycji oznacza w gruncie rzeczy rozszerzenie jej na wszystkie pozostałe grupy. Ja wyrażam żal z tego powodu, że osoba, która wnosi petycję, znalazła się w kleszczach, czyli była prześladowana przez dwa totalitaryzmy, a ma tylko jedno świadczenie. Ale ja znam osobę, która była prześladowana trzykrotnie, jak ustaliliśmy z senatorem Mamątowem: pierwszy raz podczas II wojny światowej, później w okresie stalinowskim i po raz trzeci w czasach „Solidarności”. Nie będę tu podawał, o kogo chodzi, ale to jest znana postać. Z tego by wynikało, że powinniśmy przyjąć zasadę potrójnego sumowania tych dodatków.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanRulewski">Nie przeczę temu, co proponuje pan przewodniczący, uważam, że trzeba to wziąć pod uwagę. Moja uwaga jest taka, że ja jestem przeciwny sumowaniu dodatków, a następnie przyznawaniu ich sumarycznej kwoty zamiast jednej, tak, jak określa obecna ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MichałSeweryński">Czy pan senator chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RobertMamątow">Chciałbym…</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MichałSeweryński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RobertMamątow">Ja chciałbym poprzeć wniosek pana przewodniczącego. Myślę, że to jest w tym wypadku, przy tej petycji, najlepsze rozwiązanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MichałSeweryński">Czyli, proszę państwa, wniosek byłby taki, żebyśmy nie kontynuowali pracy nad tą petycją w tej komisji, ale żeby ten materiał łącznie z petycją przekazać do podkomisji w Sejmie do stosownego wykorzystania. Czy możemy uznać, że to jest właściwe rozwiązanie?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MichałSeweryński">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#komentarz">(6)</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#MichałSeweryński">Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#MichałSeweryński">Zamykam rozważanie tej petycji.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#MichałSeweryński">Przechodzimy do rozpatrzenia trzeciej petycji, czyli petycji w sprawie inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy o godle, barwach, hymnie Rzeczypospolitej Polskiej i pieczęciach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#MichałSeweryński">Bardzo proszę o zwięzły referat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JoannaBaranowska">Joanna Baranowska, Biuro Komunikacji Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JoannaBaranowska">Jest to petycja wniesiona przez pana Leszka Rodziewicza, przedstawiciela Rodowego Stowarzyszenia Rodziewiczów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JoannaBaranowska">Przedmiotem petycji jest zmiana ustawy o godle, barwach, hymnie oraz pieczęciach państwowych poprzez: dodanie preambuły, w treści której autor petycji pragnie podkreślić znaczenie i genezę barw narodowych; dodanie art. 6b przywracającego chorągiew Rzeczypospolitej jako osobisty symbol głowy państwa oraz łącznik tradycji II i III RP; dodanie załącznika nr 6 do ustawy, stanowiącego wzór graficzny chorągwi, która jest odwzorowaniem chorągwi określonej w rozporządzeniu prezydenta z 1927 r.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JoannaBaranowska">Autor petycji w uzasadnieniu wskazuje, że dodanie preambuły będzie czymś wyjątkowym, podkreślającym wagę aktu prawnego, jakim jest niewątpliwie ustawa regulująca polskie symbole narodowe, szczególnym zaś zabiegiem jest przywołanie w preambule treści fragmentu uchwały Sejmu Królestwa Polskiego z 1831 r., która jako pierwsza wprowadziła symbolikę narodową.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JoannaBaranowska">Druga postulowana zmiana, wprowadzenie chorągwi Rzeczypospolitej, jest propozycją przywrócenia symbolu niepodległej Polski uosabiającego majestat Rzeczypospolitej i majestat głowy państwa. Chorągiew miałaby być używana przez prezydenta zamiast proporca prezydenckiego.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JoannaBaranowska">Autor petycji oczekuje, że proponowane zmiany będą wprowadzone przed 11 listopada, tak aby w dniu Święta Niepodległości nad pałacem prezydenckim mogła zawisnąć chorągiew Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JoannaBaranowska">Jeżeli chodzi o stan prawny tej petycji, to ma on charakter historyczny. Początkowo preambuła była umieszczona w obowiązującej obecnie ustawie o godle, jednakże w 1990 r. została wykreślona. W przypadku chorągwi Rzeczypospolitej początkowo stanowiła o niej ustawa z 1919 r., która wprowadzała chorągiew Rzeczypospolitej przysługującą naczelnikowi państwa. Jednak ustawa ta utraciła moc w 1928 r. Następnie sprawy chorągwi były uregulowane w rozporządzeniu prezydenta. Według tego dokumentu chorągiew przysługiwała wyłącznie prezydentowi Rzeczypospolitej. To rozporządzenie utraciło moc w 1955 r.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#JoannaBaranowska">W związku z proporcem prezydenta, który został tutaj wskazany w uzasadnieniu, podlega on uregulowaniu zawartemu w rozporządzeniu ministra obrony narodowej i wskazującemu, że jest to znak używany w siłach zbrojnych oraz przez prezydenta w czasie uroczystości, świąt narodowych, państwowych i wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#JoannaBaranowska">Chciałabym dodać, że w 2012 r. autor petycji wystąpił z analogicznym wnioskiem. Komisja zdecydowała wtedy, aby wystąpić do Kancelarii Prezydenta o przygotowanie opinii w sprawie przedłożonej petycji. Wówczas Kancelaria Prezydenta wskazała, że do tej pory, pomimo reaktywowania urzędu prezydenta, żadne przepisy nie przywróciły chorągwi Rzeczypospolitej przysługującej wyłącznie prezydentowi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MichałSeweryński">Zdaje się, że jest obecny petent, pan Leszek Rodziewicz.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MichałSeweryński">Bardzo proszę o krótkie zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LeszekRodziewicz">Proszę państwa, Panowie Senatorowie! Wszyscy Zebrani!</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LeszekRodziewicz">Jest pewien paradoks. Symbol będący symbolem Polaków, którzy nie mogli wrócić do kraju i którzy wokół tego symbolu o 80-letniej tradycji się skupiali, został ponad 25 lat temu przekazany do Polski. I chociaż obchodzono kolejne rocznice zwrotu tego symbolu, to jednak do chwili obecnej nie było niestety takiej siły politycznej, która by spowodowała przywołanie go do życia publicznego. A symbol ten pełni dwojaką rolę: jest symbolem majestatu Rzeczypospolitej i majestatu prezydenta. Tymczasem znajduje się on w przedpokoju pałacu prezydenckiego. Uważam, że jest to trochę hańbiące dla naszych dotychczasowych elit politycznych, że nie uznały znaczenia tego symbolu dla naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LeszekRodziewicz">4 lata temu kancelaria prezydenta Bronisława Komorowskiego utrąciła mój projekt, posuwając się nawet do pewnego fałszerstwa. Stwierdzono mianowicie, że wprowadzenie chorągwi Rzeczypospolitej wymaga przepracowania całej ustawy, jej ujednolicenia. Zapomniano jednak o tym, że w międzyczasie zostały wprowadzone dwie nowelizacje. Jedna z nowelizacji dotyczyła m.in. ubioru sportowców ze znakiem orła na ich koszulkach. Tego nie przekazano Senatowi, a mój projekt odrzucono. W internecie znajduje się mój artykuł, pt. „Prezydent Bronisław Komorowski nie jest godny chorągwi Rzeczypospolitej”, każdy może go przeczytać. Ja nie zabraniam jednak nikomu chorągwi, ja chcę, żeby ten symbol był na oczach Polaków przez cały okrągły rok.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#LeszekRodziewicz">Istnieje pewnego rodzaju przeciwstawienie w związku z chorągwią Rzeczypospolitej i tak samo wyglądającym weksylium proporca prezydenckiego. Jednak te dwa tak samo wyglądające weksylia nie mają tego samego znaczenia. Proporzec prezydenta wywodzi się ze znaków marynarki wojennej i został wprowadzony zarządzeniem niskiej rangi prawnej, bo zarządzeniem ministra obrony narodowej. Został on wprowadzony jako znak wojskowy i przysługujący prezydentowi tylko wtedy, kiedy znajduje się on na okręcie. Do 2009 r. był stosowany na lądzie bezprawnie, ponieważ dopiero wtedy zarządzenie tego samego ministra, ministra obrony narodowej, wprowadziło możliwość stosowania tam tego symbolu.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#LeszekRodziewicz">Dlatego też apeluję tutaj do szanownych senatorów: dajcie możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie i posłom, i senatorom tej kadencji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MichałSeweryński">Czy chciałby zabrać głos przedstawiciel ministerstwa kultury?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MichałSeweryński">Proszę się przedstawić i proszę o krótką wypowiedź. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PawełLewandowski">Paweł Lewandowski, doradca wiceprezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PawełLewandowski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PawełLewandowski">Jeśli chodzi o postulat podnoszony przez wnioskodawcę, to zgadzamy się w kwestii uzasadnienia i potrzeby wprowadzenia tego znaku. W tej chwili w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego trwają analizy dotyczące zmiany ustawy o godle i znakach państwowych. I bardzo poważnie rozważane jest wprowadzenie tego postulatu w nowym projekcie aktu prawnego. Zachęcamy w związku z tym do śledzenia dalszych losów ustawy, a szczególnie momentu, kiedy projekt trafi do konsultacji społecznych. A gdyby ten postulat nie doszedł do konsultacji społecznych, to możliwe, że zostanie uwzględniony, jeżeli złoży pan taki wniosek w trakcie konsultacji. Generalnie jesteśmy przychylni temu wnioskowi. Nie gwarantuję, że ustawa zostanie uchwalona do 11 listopada, dlatego jeżeli Senat będzie miał wolę i życzenie wprowadzenia weksylium jako osobnej nowelizacji, to zachęcam do tego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MichałSeweryński">Czy coś nowego ma pan do dodania, bo już pan mówił.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#LeszekRodziewicz">Ja chciałbym… To znaczy, nic nowego.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#MichałSeweryński">To proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LeszekRodziewicz">Panie Przewodniczący, prace trwają od 2007 r. To, co pan przed chwilą powiedział, że trwa praca, która ma ujednolicić tę ustawę, oddala w czasie, nie wiadomo jak długim, przywrócenie chorągwi Rzeczypospolitej. A gdyby, tak jak pan powiedział w zakończeniu, włączyć do tej ustawy przepis dotyczący wprowadzenia chorągwi Rzeczypospolitej, to przy ujednolicaniu ustawy można po prostu w odpowiednim ustępie umieścić tę chorągiew, nic prostszego. Tylko że debatując dalej nad tą ustawą, nie wiadomo jak długo jeszcze, oddalamy w czasie uchwalenie chorągwi Rzeczypospolitej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MichałSeweryński">Panowie Senatorowie, jakie panowie mają uwagi w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MichałSeweryński">Proszę państwa, sprawa dotyczy chorągwi ściśle związanej z osobą prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Ja proponuję, żebyśmy wystąpili o opinię do Kancelarii Prezydenta w tej sprawie i do tego czasu odroczyli podjęcie uchwały w sprawie tej petycji.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MichałSeweryński">Czy panowie senatorowie popierają ten wniosek?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MichałSeweryński">Nie ma sprzeciwu, wobec tego zawieszamy w tej chwili rozpatrywanie tej petycji do momentu uzyskania opinii w tej sprawie z Kancelarii Prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#MichałSeweryński">Przechodzimy do ostatniej petycji w dniu dzisiejszym, która dotyczy systemu powiadamiania ratunkowego, a ściślej tworzenia spójnego systemu powiadamiania ratunkowego dla osób głuchych.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#MichałSeweryński">Bardzo proszę o zwięzłe przedstawienie petycji. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MonikaRuszczyk">Monika Ruszczyk, Biuro Komunikacji Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MonikaRuszczyk">Petycja, którą prezentuję, jest petycją indywidualną wniesioną przez pana Stanisława Porowskiego. Autor petycji wnosi o wprowadzenie zmian do ustawy, które miałyby na celu utworzenie spójnego systemu powiadamiania ratunkowego dla osób głuchych. Autor petycji postuluje utworzenie udogodnień w postaci zunifikowanego numeru ratunkowego dla osób głuchych w formie wiadomości tekstowych SMS i wideotelefonów z udziałem tłumacza języka migowego. Postuluje także wprowadzenie na terenie całego kraju zintegrowanego systemu powiadamiania ratunkowego odpowiednich służb ratunkowych w wymiarze 24 godzin.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MonikaRuszczyk">Autor petycji podaje, że według Głównego Urzędu Statystycznego ok. 850 tysięcy osób głuchych i niedosłyszących nie ma dostępu do jednego scentralizowanego numeru alarmowego dostosowanego do ich niepełnosprawności, co powoduje znaczne problemy związane z sytuacją zagrożenia ich życia i zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#MonikaRuszczyk">Opisując krótko stan prawny, przypomnę, że ustawa z 2013 r. o systemie powiadamiania ratunkowego wskazuje, iż tworzy się taki system ratunkowy powiadamiania ratunkowego, który składa się z centrów powiadamiania ratunkowego tworzących jednolity system do obsługi zgłoszeń alarmowych. I ten system w celu podjęcia odpowiednich działań ratowniczych w związku z otrzymanym zgłoszeniem alarmowym współpracuje z Policją, z Państwową Strażą Pożarną oraz z dysponentami zespołów ratownictwa medycznego.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#MonikaRuszczyk">Jeżeli chodzi o sam nadzór nad funkcjonowaniem systemu oraz planowanie i organizowanie go na terenie kraju, to należy to oczywiście do kompetencji ministra właściwego do spraw administracji publicznej. Same centra powiadamiania zaś tworzy wojewoda i z zasady znajdują się one w strukturach urzędu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#MonikaRuszczyk">W art. 5 ustawy wskazano, że podmioty, których numery telefoniczne mogą być obsługiwane w ramach systemu, uzgadniają z dostawcami publicznie dostępnych usług telefonicznych techniczne warunki obsługi użytkowanego numeru telefonicznego i własnego stanowiska kierowania. Tutaj niezwykle istotne jest rozporządzenie z 2014 r., które zostało wydane w ramach delegacji w ustawie: w §2 rozporządzenia w sprawie wymagań funkcjonalnych dla systemu teleinformatycznego i interfejsu komunikacyjnego wskazano, że taki system teleinformatyczny zapewnia m.in. obsługę zgłoszeń alarmowych, w tym innych niż zgłoszenia głosowe, oraz rejestrację zgłoszenia alarmowego, w tym nadanie unikatowego identyfikatora zgłoszenia alarmowego. Ustawa o systemie powiadamiania ratunkowego była rządowym projektem ustawy. W uzasadnieniu do tego projektu wskazano, że będą przyjmowane i obsługiwane zgłoszenia alarmowe pochodzące od osób niepełnosprawnych na równych prawach z innymi zgłoszeniami alarmowymi. Ponadto miały być też obsługiwane wszelkie zgłoszenia alarmowe, w tym pochodzące od osób obcojęzycznych, dlatego też operatorom stawiany jest wymóg posługiwania się przynajmniej jednym językiem obcym w stopniu komunikatywnym.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#MonikaRuszczyk">Jeżeli chodzi o kraje Unii Europejskiej, to panują różne modele powiadamiania: dyspozytorski, operatorsko-dyspozytorski, samooperatorski. Widoczne są jednak tendencje związane z odchodzeniem od modelu dyspozytorskiego i operatorsko-dyspozytorskiego na rzecz przenoszenia obsługi zgłoszeń alarmowych do centrów powiadamiania ratunkowego zbudowanych poza samymi strukturami służb ratunkowych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MichałSeweryński">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji reprezentuje pan dyrektor Dariusz Nowakowski.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MichałSeweryński">Proszę o wypowiedź w tej sprawie, o zajęcie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DariuszNowakowski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#DariuszNowakowski">Ustawa z dnia 22 listopada 2013 r. o systemie powiadamiania ratunkowego, przywołana tutaj przed chwilą, reguluje już kwestie związane z powszechnym dostępem do systemu powiadamiania ratunkowego, czyli do numeru alarmowego 112, także osób niepełnosprawnych, w tym osób głuchych i niedosłyszących. W szczególności reguluje te kwestie art. 20, który mówi o krótkich wiadomościach tekstowych, czyli o esemesach, i dopuszcza także inne formy komunikacji. MSWiA prowadzi obecnie prace zmierzające do wprowadzenia tych rozwiązań w życie, ponieważ nie ma tutaj żadnej bariery prawnej. To tylko kwestia techniczna, nad którą pracujemy.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#DariuszNowakowski">Chciałbym dodać, że obecnie działający system – bo tutaj było dużo na temat samego systemu powiadamiania ratunkowego – zapewnia jednolity tryb obsługi zgłoszeń, w tej chwili są to tylko zgłoszenia obsługiwane w trybie głosowym. Kiedy dopuszczone zostaną inne formy powiadamiania, przyjmowanie zgłoszeń od etapu odbioru połączenia przez operatora w centrum powiadamiania ratunkowego i tak będzie obsługiwane tak samo. Co jest powodem, dla którego te prace nie mogą toczyć się szybciej? Bo rozumiem, że to pytanie rodzi się w naturalny sposób. Dysponujemy statystykami, obserwujemy to, co jest zastosowane i co dzieje się w tym obszarze w innych krajach. Nie ma jednoznacznego rozwiązania i jednej drogi rozwoju: widać, że najbardziej popularne są wiadomości esemesowe. Według statystyk, przytoczę tutaj chociażby te za 2015 r., na ponad 21 milionów zgłoszeń alarmowych 82% stanowiły zgłoszenia fałszywe, złośliwe, niezasadne. Ponad 80%! I cała trudność przy uruchomieniu takich wiadomości esemesowych polega na tym, aby móc filtrować, czyli odrzucać zgłoszenia fałszywe, ponieważ system działa w ten sposób, że operator w jednym z 17…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MichałSeweryński">Panie Dyrektorze, przepraszam, ale to, o czym pan mówi, dotyczy wszelkich zawiadomień.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#DariuszNowakowski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MichałSeweryński">A nam chodzi tylko o te dotyczące osób głuchych. Z tego, co pan powiedział, wywnioskowałem najważniejsze: przepis jest.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#DariuszNowakowski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#MichałSeweryński">Nie ma systemu, który by funkcjonował. Proszę powiedzieć, kiedy możemy się go spodziewać. Bo coś musimy postanowić w tej sprawie. Kiedy prace, o których pan mówi, spowodują, że także osoby głuche będą mogły komunikować się za pomocą systemu? Jaka jest perspektywa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DariuszNowakowski">Nie chciałbym tak bardzo konkretnie operować datami, ale oczywiście pracujemy nad tym, aby wdrożyć te rozwiązania jak najszybciej. Realne jest, że zaczną one funkcjonować w przyszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MichałSeweryński">Panowie Senatorowie?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MichałSeweryński">Mnie się nasuwa taki wniosek: petycja zmierza do tego, żeby ustanowić podstawy prawne. My nie możemy podjąć innych działań, musielibyśmy wobec tego uznać, że nie ma dzisiaj podstaw prawnych, które dawałyby możliwość korzystania z systemu powiadamiania alarmowego osobom głuchym. Pan dyrektor mówi: przepis jest, ale nie ma środków wykonawczych do jego zrealizowania. Wobec tego uważam, że nie ma podstaw, aby kontynuować rozpatrywanie tej petycji, ponieważ nie można wprowadzić takiego przepisu, który już istnieje. Wobec tego musimy zaniechać dalszego prowadzenia tej sprawy, ograniczając się do odpowiedzi, którą wyślemy petentowi i w której wyjaśnimy, że przepisy prawne już istnieją, a to, żeby mogły być realizowane w praktyce, nie zależy od stanu przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#MichałSeweryński">Czy panowie senatorowie popierają taki wniosek, czy mają inne wnioski?</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#MichałSeweryński">Nikt nie zgłasza innego wniosku, wobec tego zwrócimy się do petenta z informacją o tym, że petycja nie może być dalej prowadzona, ponieważ nie może spowodować zmian w stanie prawnym, które są potrzebne do uruchomienia systemu powiadamiania ratunkowego, gdyż takie przepisy już są, tyle że nie działają w praktyce, bo brakuje potrzebnych środków technicznych.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#MichałSeweryński">Dziękuję bardzo. Zamykam rozpatrywanie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#MichałSeweryński">Dziękuję panom senatorom, dziękuję przybyłym gościom, dziękuję wszystkim pracownikom Biura Komunikacji Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#MichałSeweryński">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 19 minut 03)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>