text_structure.xml 88.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 2 grudnia 1987 r. Komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Prac Ustawodawczych oraz Spraw Samorządowych, obradujące pod przewodnictwem posła Jana Kaczmarka (PZPR), rozpatrzyły:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- stan realizacji reformy gospodarczej w 1986 r. oraz rządowy program realizacyjny II etapu reformy gospodarczej,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- następnie Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów rozpatrzyła poprawki do projektu uchwały Sejmu w sprawie realizacji wniosków i postulatów wyborców zgłoszonych w kampanii wyborczej do Sejmu IX kadencji;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- następnie Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych rozpatrzyły projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym oraz projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli: wiceprezes Rady Ministrów, przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Zdzisław Sadowski, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli z wiceprezesami Janem Antosikiem i Bogdanem Sawickim, minister finansów Bazyli Samojlik, oraz przedstawiciele Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Narodowego Banku Polskiego, Poseł Jan Kaczmarek (PZPR): Komisje powołały podkomisję, która podzieliła się na trzy grupy robocze, które analizowały rządowy program realizacji II etapu reformy gospodarczej. Oprócz tego powołana została komisja redakcyjna złożona z trzech przewodniczących grup roboczych i przewodniczącego podkomisji posła Aleksandra Legatowicza. Grupy robocze i komisja redakcyjna pracowały w taki sposób, że wstępny projekt opinii był przygotowany przed posiedzeniem, umożliwiając dokonanie zmian i aktualizację po ogłoszeniu wyników referendum.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Wyniki referendum wskazują, że duża część społeczeństwa zdecydowała się na wyrażenie opinii o naszej przyszłości. Przeszło 44 % uprawnionych do głosowania to odsetek dostatecznie wysoki, aby uznać, że nie ma wątpliwości co do dalszego prowadzenia reformy gospodarczej. Część społeczeństwa (ok. 14%) nie chce jednak nadmiernego wysiłku, który skróciłby czas reformowania, ale okresowo odbił się dotkliwiej na poziomie życia.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Przewodniczący naszych trzech Komisji brali udział w dyskusjach u marszałka Sejmuj rozważano, w jaki sposób Sejm powinien się zachować, jakie podjąć decyzje wobec takiego wyniku referendum. Ukształtowały się propozycje, które z upoważnienia marszałka Sejmu chcę przedstawić do rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Należałoby przede wszystkim stwierdzić silną wolę Sejmu dalszego prowadzenia reformy gospodarczej i udzielenia tym działaniom dobitnego poparcia. Uwzględniając wyniki reformy gospodarczej oraz brak w dokumentach rządowych bardziej szczegółowych założeń realizacji polityki cenowo-dochodowej,- zwrócić się do rządu o ponowne przejrzenie wszystkich dokumentów szczegółowego programu realizacyjnego. Do 5 grudnia br. marszałek przekazałby też rządowi wyniki dotychczasowych prac Sejmu, uwzględnione w projekcie opinii podkomisji. Do 15 grudnia rząd złoży projekt budżetu na rok przyszły z towarzyszącymi uchwałami. Gdyby tego terminu nie udało się dotrzymać, musielibyśmy wejść w stan prowizorium budżetowego, co pociągnęłoby konsekwencje dla gospodarki w kraju i stosunków gospodarczych z zagranicą. W związku z tym rząd obiecał dostać wszystkie materiały przed upływem tego terminu.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Posłowie otrzymali projekt opinii do wiadomości. Ma on wszelkie cechy dokumentu niedostatecznie gotowego do szerszego upowszechnienia. Dalsze prace nad nim uległyby jednak w zawieszeniu do czasu otrzymania od rządu dodatkowych materiałów związanych z reformą. Niewątpliwie znakomita większość tych dokumentów nie ulegnie zmianie, ale pewne części wymagają dostosowania do nowej sytuacji. Do przedstawionego harmonogramu dostosuje się również Rada Społeczno-Gospodarcza i Zespół Doradców Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Przed rozpatrzeniem naszej opinii nt. programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej Sejm odbędzie debatę nad wynikami referendum. Najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się jak wiadomo, 5 grudnia br. Proponuje się, by na nim nie dyskutować szerzej programu realizacyjnego. Główne miejsce zajmie debata nad wynikami referendum. Kierownictwo Sejmu proponuje, żeby debatę tę zakończyć uchwałą lub oświadczeniem Sejmu, mającym spełnić dwa cele: stanowić ocenę i analizę przebiegu i wyników referendum oraz zawierać wnioski dla Sejmu i rządu.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Ten akt Sejmu byłby, jak gdyby skwitowaniem ważnego etapu, jakim było zasięgnięcie opinii całego społeczeństwa w kwestii i tempa prowadzenia reformy gospodarczej. Akt ten powinien również zawierać podziękowanie dla tych, którzy aktywnie uczestniczyli w pracach nad referendum.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W porozumieniu z przewodniczącymi dwóch pozostałych Komisji proponuję, aby dziś nie dyskutować nad roboczym projektem opinii, lecz skoncentrować uwagę na poczynaniach, które przedstawiłem w imieniu marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Debata nad tym dokumentem musi odbyć się jeszcze raz, choć nie mogę jeszcze określić kiedy to nastąpi. Nie ma bowiem decyzji Prezydium Sejmu ani opinii Konwentu Seniorów co do dalszego harmonogramu prac Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Mogę przedstawić obecnie tylko propozycje: 5 bm. - ocena i analiza referendum, w wyniku czego Sejm przekazałby rządowi nasze wnioski co do dalszego doskonalenia programu realizacyjnego, po czym nastąpiłby okres oczekiwania na dokumenty rządowe, łącznie z częścią cenowo-dochodową. Posiedzenie Sejmu, proponowane pierwotnie na dni 17 - 18 bm., staje się nieuzasadnione, rząd przedłoży bowiem dokumenty do 15 bm. Tak więc pierwsze czytanie rządowego projektu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej wraz z projektem ustawy budżetowej na 1988 r. i projektem Centralnego Planu Rocznego na 1988 r. musi odbyć się w okresie poświątecznym. Jest wstępna propozycja, by Sejm zebrał się 28 bm., ewentualnie na posiedzeniu 2-dniowym. Następnie dokumenty rządowe skierowane byłyby do komisji, aby Sejm mógł podjąć decyzję nie później niż przed końcem stycznia 1988 r. Zgodnie z ustawą o planowaniu i ustawą prawo budżetowe, rząd pracowałby na podstawie projektu ustawy budżetowej (jest to lepsze niż prowizorium). Dzięki temu nasze prace nie ucierpią wskutek nadmiernego pośpiechu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyJaskiemia">Kiedy ma być dostarczony projekt opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKaczmarek">Projektu nie zdołaliśmy przygotować do rozdania, było dużo poprawek. Proszę o wyrozumiałość. Chodzi tu o bardzo ważny dokument, wykazujący pozytywne cechy dokumentów rządowych, ale i ich usterki. W obecnej sytuacji nie Chcielibyśmy akcentować tej drugiej strony. Tekst jest w trakcie powielania i będzie wyłącznie miał charakter materiału do pracy. Nie byliśmy w stanie wykonać zadania redakcyjnego, które umożliwiłoby dyskusję nad poszczególnymi punktami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BolesławStrużek">Akceptując propozycję, mam jedną uwagę: do materiałów, które będą skierowane do rządu, łącznie z opinią Rady Społeczno-Gospodarczej i ewentualnie Zespołu Doradców Sejmowych należałoby dołączyć opinie poszczególnych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKaczmarek">Oczywiście, będą dołączone. Wszystkie te materiały skierowane będą jako materiał roboczy do wykorzystania w pracy rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Ma pytanie do wicepremiera Z. Sadowskiego: czy - bez względu na wyniki referendum - jesteśmy zgodni co do tego, że kierunki reformy gospodarczej pozostaną takie same, a najwyżej osłabione będzie tempo, lecz nie zawiesimy reformowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławSadowski">Stanowisko rządu przedstawiane będzie bardziej precyzyjnie na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Mogę w każdym razie zapewnić, że nie ma żadnego powodu, by wycofać się z założeń reformy gospodarczej oraz dążeń do jej jak najszybszej realizacji. Podkreślam zwłaszcza tę drugą sprawę, 11,6 mln głosujących wyraziło aprobatę dla tego programu, nie można więc zawieść zaufania tych ludzi. Znaczna część uczestników referendum wyraziła zaniepokojenie pewnymi elementami reformy. Trzeba będzie nieco zmodyfikować założenia polityki cenowo-dochodowej zdecydować się na nieco łagodniejsze warunki. Implikacje tego będą daleko idące: łączy się to z rezygnacją z tempa ograniczania zakresu dotowania, nie pozwala na pełną realizację zamierzeń dotyczących podatku dochodowego od przedsiębiorstw. Konieczne będzie wolniejsze likwidowanie reglamentacji. Są to wszystko sprawy trudne. Nie chcemy rezygnować z działań mających przynieść poprawę sytuacji na rynku. Na niektórych odcinkach trzeba będzie jednak opóźnić odchodzenie od reglamentacji. Musimy znaleźć możliwie zadowalający wariant pośredni.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZdzisławSadowski">Zgodnie z zapowiedzią, rząd pracuje intensywnie nad znalezieniem formuły umożliwiającej łagodniejsze rozwiązania. Nie przypadkowo w materiałach użyto zwrotu o tym, że ceny mają wzrosnąć nie więcej niż o 40% . Wchodzi więc w rachubę również niższe tempo. To zadanie stoi przed nami. Pracujemy nad tym Jednocześnie z pracami nad projektami budżetu i CPR. Jeżeli chodzi o projekt budżetu, rząd zmieści się w terminie do 15 bm.; będzie liczył się z potrzebą nieco wcześniejszego złożenia tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławSkakuj">Z żalem trzeba się zgodzić, że niezbędne stanie się zwolnienie tempa reformy gospodarczej. Jeżeli pozostaniemy przy dotacjach, to niezmiernie ważnym będzie właściwe ich wykorzystanie. Rząd, dysponując ogromnymi funduszami na ten cel, musi czuwać nad tymi którzy korzystają z dotacji. Powinien on przedłożyć Sejmowi schemat wykorzystania dotacji dla proefektywnościowych przemian w przemysłach, które z tych dotacji korzystają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#CezaryWolf">Zastanawiamy się, czy reformować szybciej, czy wolniej, a za trafny uważamy kierunek Już przyjęty, jako jedyny i słuszny. A tymczasem podczas prac i dyskusji nad projektem II etapu reformy zastrzeżeń było wiele; sam zgłaszałem poważne zastrzeżenia. Proponuję, żeby równocześnie z dyskusją nad tym szybciej czy wolniej nie przerywać dyskusji nad przyjętymi kierunkami zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DanutaJuzala">Uczestniczyłam wczoraj w posiedzeniu miejsko-gminnej rady narodowej. Z ubolewaniem mówiono, że tempo szybkich zmian w gospodarce nie zostało w referendum przyjęte. Zwracam jednocześnie uwagę, że ponad 11 mln ludzi wypowiedziało się za przyjęciem takiego szybkiego tempa. Stąd prośba do Sejmu i rządu, żeby nie zawieść zaufania tej części społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DanutaJuzala">Wiele uwagi poświęcono dotacjom. Jest ogromna potrzeba ich zmniejszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzPaszek">Nie przewidujemy zmian kierunków II etapu reformy gospodarczej, ale powinna ona mieć siłę niezbędną dla przełamywania starych struktur ekonomicznych. Czy zwolnienie tempa reformy pozwoli na przełamanie tych struktur?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SylwesterZawadzki">Zgadzam się w pełni z kierunkami rozważań przedstawionymi przez posła J. Kaczmarka.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#SylwesterZawadzki">Jeżeli weźmie się pod uwagę przedmiot referendum, które dotyczyło zagadnień niezwykle skomplikowanych oraz atmosferę, w jakiej się ono odbyło (wezwanie do bojkotu), to wyniki referendum są w gruncie rzeczy bardzo pozytywne. Nie sądzę, żeby takimi wynikami zakończyło się referendum na podobny temat w jakimkolwiek bogatym kraju. Oceniam ten wynik jako pozytywny, świadczący o istotnym zwrocie w opinii publicznej. W pierwszym rzędzie dotarło do społeczeństwa to, że problem jest bardzo skomplikowany, a wprowadzenie reformy w szybkim tempie jest wielce ryzykowne. Prawie 12 mln głosów za szybkim tempem świadczy o zdeterminowaniu społeczeństwa. Jest to wynik pozytywny i zobowiązujący dla Sejmu. Jest to bowiem wynik bardzo miarodajny, a głos 2/3 głosujących nie może być pominięty. Nie można też pomijać głosów na „nie”. Niepokoje wywołały głównie założenia reformy cenowej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#SylwesterZawadzki">W programie II etapu reformy główny nacisk był kładziony na wzrost podaży i produkcji. Część założeń o kompensowaniu wzrostu Cen była niedostatecznie eksponowana. Problemy te powinny były być mocniej wydobyte w kampanii przed referendum. W olbrzymiej większości przypadków podkreślana potrzeba ofiarności sprowadzała się do normalnego wykonywania obowiązków, Zdyscyplinowania w pracy, walki o jakość itp. Sądzę, że są olbrzymie możliwości zwiększenia wydajności pracy w gospodarce, m.in. przez nowe formy organizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#SylwesterZawadzki">Zgadzam się z poglądem posła J. Kaczmarka nt. potrzeby uzupełnień i skorygowania założeń cenowych. Mogłoby to np. dotyczyć mniejszego zwiększenia cen żywności przy znaczniejszym podwyższeniu cen artykułów przemysłowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławStasiak">W NPSG zapisaliśmy, że w ciągu 5. lat ceny mają wzrosnąć, co najwyżej o 128% , a równocześnie określiliśmy termin ograniczenia dotacji. Czy te postanowienia obowiązują nadal?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławStasiak">Uczestniczyłem w dyskusjach nad projektem ustawy o konsultacjach społecznych i referendum. Posłowie wskazywali wówczas, że wymóg bezwzględnej większości jest nie do osiągnięcia i że referendum sprowadza się w praktyce tylko do konsultacji. Tak też się stało. Dlaczego więc dziś powołujemy się na referenda w innych krajach, w których zwykła większość głosów wystarczy dla podjęcia decyzji.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławStasiak">W kampanii przed referendum bardzo silnie wyeksponowano wszystkie trudności, jakie nas czekają, a za mało mówiło się o tym, co może na reformie skorzystać przeciętny obywatele Np. renciści i emeryci wyrażali pogląd, że nie wiedzą co ich czeka za 2–3 lata. Oni żyją teraźniejszością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławBuziewicz">Zastanawia mnie postawa wsi. W programie II etapu reformy gospodarczej prezentowanym przed referendum, wieś została potraktowana bardzo lakonicznie. Mówiliśmy przed referendum, że o wszystkim zdecyduje równowaga na rynku, a nie precyzowaliśmy, w jakim stopniu wzrost kosztów produkcji rolnej będzie zrekompensowany rolnikom. A przecież mają oni ogromny wpływ na sytuację na rynku i jego równowagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZdzisławSadowski">Spróbuję w pierwszej kolejności odpowiedzieć na pytanie wiążące się z oceną referendum, a także ustosunkować się do wypowiedzi posła S. Stasiaka nt. wysokiej poprzeczki ustawionej przez Sejm. Interpretacja tego nie należy do mnie, tylko do Sejmu. Niemniej jednak fakt, iż w referendum uczestniczyło 2/3 uprawnionych i że 2/3 spośród nich głosowało za prezentowanym projektem reformy - należy ocenić jako sukces. Nie znaczy to, że Sejm musi mieć taką samą ocenę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZdzisławSadowski">Fakt, że prawie 12 mln obywateli opowiedziało się za radykalnym projektem reformy nie może być lekceważony. Nie można zawieść tego zaufania. Pełna interpretacja wyników należy jednak do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ZdzisławSadowski">Zgadzam się, że wyniki referendum dowodzą, że przyjęty kierunek reformy jest aprobowany. Poseł C. Wolf ma co do tego zastrzeżenia. Dyskusje nad projektem trwały dość długo i znamy poglądy i uwagi posła C. Wolfa. Zostały one uwzględnione w opracowanym projekcie reformy. Program ten jest już realizowany przez rząd. Dowodem tego jest uchwalona już przez Sejm ustawa o jednostkach wdrożeniowych oraz zestaw ustaw o reformie centrum. Ustawy te świadczą o logice poczynań. Myślę, że co do kierunków reformy nie ma już problemów. Zawsze jednak będą wypowiadane także głosy krytyczne. Nie spodziewamy się jednak, że Sejm wycofa się z przyjętych kierunków reformy. Gdyby tak się stało, inny kierunek reformy musiałby być realizowany przez kogoś innego.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ZdzisławSadowski">Poseł Z. Skakuj poruszył probiera proefektywnościowego systemu dotacji. Te sprawy nie schodzą z pola widzenia rządu. Przykładem może być system dotacji dla przemysłu mleczarskiego. Bez względu na zakres i stopień dotowania mleczarstwa, ten system dotowania musi ulec zmianie. Trzeba się liczyć z pewnymi minimalnymi wymaganiami co do zakresu dotacji dla przemysłu mleczarskiego. Nie można natomiast dopuścić do istnienia patologii, polegającej na tym, żeby producenci mleka kupowali je w sklepie, bo cena detaliczna jest niższa od ceny skupu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#ZdzisławSadowski">Poseł K. Paszek zadał kluczowe pytanie, czy spowolnienie procesu reformowania gospodarki obniży siłę inercji starych struktur ekonomicznych. Pewne tempo wprowadzania reformy jest niezbędne także ze względu na konieczność przełamywania starych struktur. Zmianom w centrum muszą towarzyszyć zmiany funkcji poszczególnych resortów. Zakres reglamentacji dewizowej i rzeczowej powinien się zmniejszać. Jakie będzie tempo reformy zależeć będzie od stopnia urealnienia cen. Trzeba szukać środków dla szybkiej realizacji reformy.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#ZdzisławSadowski">Poseł S. Zawadzki mówił o nadmiernym wyeksponowaniu przed referendum spraw wzrostu podaży i produkcji. Były one prezentowane bardzo silnie, ale sprawa wzrostu cen przesłoniła wszystkie inne elementy programu. Dlatego tak wielki nacisk kładziemy na realizację miesięcznego kalendarium wprowadzania reformy i informowania o tym co zrobiliśmy. W październiku np. głównym zadaniem była przebudowa centrum. Cały ten konglomerat problemów został przyćmiony przez obawy przed wzrostem cen. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość, a nie jest to łatwe.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#ZdzisławSadowski">Zapis w NPSG pozwala na likwidowanie dotacji w tempie przewidzianym w programie II etapu reformy gospodarczej. Natomiast w samym programie nie zostało to jeszcze ściśle sformułowane. Wśród przedstawionych zamierzeń rządu nie było programu cenowo-dochodowego. Polityczną decyzję o opublikowaniu jego ogólnych założeń podjęto po dyskusji z OPZZ. Celowo podaliśmy założenia ogólne tego programu, przy czym w stosunku do najbardziej radykalnego wariantu programu reformy założenia NPSG w dziedzinie cen nie były wystarczające. Chodzi o to, żeby znaleźć możliwości pewnego przyspieszenia wykonania programu, a to wymaga zmian także w założeniach programu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#ZdzisławSadowski">Poseł S. Stasiak stwierdził, te zapowiedź 2–3-letniego okresu trudności zraziła emerytów i rencistów. Nie obiecywaliśmy dobrobytu za 2–3 lata, ale istotne zmiany w systemie gospodarowania. Rekompensaty dla emerytów i rencistów zostały przedstawione bardzo jasno, jako rekompensaty automatyczne i procentowe. Oczywiście nie wszyscy emeryci potrafili zrozumieć naszą argumentację, nie do wszystkich ona dotarła.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#ZdzisławSadowski">Wyniki referendum na wsi są rzeczywiście bardzo interesujące. Trzeba to zbadać dokładniej. Zgadzam się, że mogła pozostać pewna niejasność co do rekompensat dochodowych dla rolników. Jednakże stanowczo podkreślano, że nie jest zagrożona rentowność efektywnych gospodarstw. Mogło to zaniepokoić właścicieli gospodarstw nieefektywnych. Musieliśmy to jednak powiedzieć, żeby nie dawać fałszywych obietnic. To cechowało całą naszą kampanię przed referendum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanKaczmarek">Porozumieniu z przewodniczącymi dwóch pozostałych Komisji proponuję przyjęcie trzech wniosków:</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanKaczmarek">- uznać za celowe przerwanie prac podkomisji do czasu uzyskania uzupełnień i zmian projektu rządowego,</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanKaczmarek">- wyrazić przy tym pełne przekonanie o niezbędności reformowania gospodarki z uwzględnieniem wyników referendum.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanKaczmarek">- uznać za celowe zwrócenie się do rządu w sprawie zmian w programie realizacyjnym II etapu reformy gospodarczej, które będą odpowiadały wynikowi referendum.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanKaczmarek">Wnioski te członkowie trzech Komisji przyjęli większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanKaczmarek">W dalszej części posiedzenia Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przyjęła poprawki do projektu uchwały Sejmu w sprawie realizacji wniosków i postulatów wyborców zgłoszone w kampanii wyborczej do Sejmu IX kadencji.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JanKaczmarek">Poseł M. Kozakiewicz, który musiał wyjść, prosił mnie o powiadomienie o jego stanowisku w sprawie uzupełnień w projekcie uchwały, z wnioskami dotyczącymi edukacji, kultury i techniki. Poseł H. Kozakiewicz podkreślił, że jego intencją nie było zastępowanie Komisji, a jedynie wdrażanie na potrzebę uzupełnienia brakujących problemów. Stwierdził, że do wprowadzonych uzupełnień nie wnosi żadnych uwag. Proszę ó wypowiedzi o wszystkich wniesionych uzupełnieniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Nad projektem tej uchwały dość długo dyskutowaliśmy przy udziale przedstawicieli tych Komisji, które zajmują się problemami edukacji, kultury oraz nauki i techniki. Proponuję żeby w przyszłości przedstawiciele tych Komisji aktywnie uczestniczyli w naszych pracach, co pozwoli uwzględnić te problemy bez opóźnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanKaczmarek">Pragnę zwrócić uwagę, że takie przypadki mogą występować także w innych okolicznościach. Uważaliśmy, że w projekcie uchwały powinny znaleźć się sprawy, które budziły najwięcej emocji wśród wyborców. Poseł M. Kozakiewicz wyszedł z odmiennego założenia twierdząc, że w projekcie uchwały powinny znaleźć się problemy o dużej wadze. Uznał więc za główne inne kryterium. W przyszłości musimy zwracać wagę na to, czy kryteria, które przyjmujemy przy opracowaniu dokumentów są wyczerpujące. Dziś pozostaje nam odnieść się do uzupełnień od akapitu drugiego na str. 2 i do akapitu trzeciego na str. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzPaszek">Na str. 1 mówimy o budownictwie mieszkaniowym podkreślając jego niedostateczny postęp. Proponuję zaostrzyć tę ocenę i powiedzieć, że notujemy regres.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzPaszek">Na str. 2 mówimy o niewystarczających dostawach nawozów. Proponuję napisać, że istnieje konieczność zwiększenia dostaw.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KazimierzPaszek">Na str. 4 mówimy o konieczności wzmocnienia promocji państwa. Zamiast tego proponuję zwrot: wzmocnienie roli państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanKaczmarek">Uwagi posła K. Paszka są bardzo cenne, ale projekt uchwały był już dyskutowany przez Sejm, który zalecił konkretne zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzPaszek">Wycofuję swoje wnioski.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KazimierzPaszek">Komisja jednomyślnie przyjęła proponowane poprawki i uzupełnienia do projektu uchwały Sejmu w sprawie realizacji wniosków i postulatów wyborczych do Sejmu IX kadencji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#KazimierzPaszek">W kolejnym punkcie porządku obrad, Komisje Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych rozpatrzyły sprawozdanie podkomisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#KazimierzPaszek">Sprawozdanie podkomisji przedstawiła poseł Krystyna Jandy-Jendrośka (bezp.): Przed przystąpieniem do oceny przedłożonego przez rząd projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym Chciałabym poinformować, że w podkomisji szczegółowo analizowano termin wejścia w życie ustawy. Inaczej mówiąc, zastanawialiśmy się, czy zmiany wprowadzić jeszcze w stosunku do dochodów uzyskanych w 1987 r., czy dopiero do dochodów z 1988 r. Zdania w tym względzie były podzielone. Np. Zespół Doradców Sejmowych wypowiadał się przeciw działaniu prawa wstecz, natomiast przedstawiciele podkomisji byli zdania, że należy uwzględnić wpływ inflacji na wysokość obciążeń finansowych. Taki pogląd zreferowałam na posiedzeniu Komisji w dniu 26 listopada br. Kiedy jednak zaczęliśmy szczegółowo analizować możliwość takiego zapisu pojawiło się wiele wątpliwości, przede wszystkim to, że ujemne skutki inflacji występują tylko w przypadku obliczania podatku na podstawie progresywnej taryfy, a nie występują, a raczej są korzystne, przy ustalaniu podatku kwotowego w karcie podatkowej lub ryczałtach umownych. Zróżnicowanie zaś tych grup podatników przy ewentualnym obliczaniu podatku tylko dla pewnych grup byłoby niewskazane. Brano również pod uwagę konieczność zwrotu z budżetów rad narodowych części kwoty podatku z tytułu ewentualnej obniżki, zwłaszcza przy płatnościach jednorazowych, np. z tytułu sprzedaży nieruchomości. Toteż podkomisja postuluje wprowadzenie zmian do ustawy o podarku dochodowym dopiero do dochodów osiągniętych w 1938 r., ustalając „reguły gry” przed rozpoczęciem roku. Jednocześnie podkomisja postuluje zobowiązanie rządu do szybkiego opracowania nowego systemu podatkowego zgodnego z duchem U etapu reformy, przyjmując, że przedłożony projekt uwzględni tylko niezbędne zmiany, związane przede wszystkim z dostosowaniem taryf do zmniejszającej się wartości pieniądza począwszy od 1986 r. oraz złagodzeniem opodatkowania w celu pobudzenia inicjatyw w gospodarce. Niezbędne jest także uwzględnienie zmian wynikających z wejścia w życie od 1 stycznia 1988 r. noweli do prawa lokalowego. Dotyczy to zwłaszcza wyłączenia z opodatkowania podatkiem dochodowym dochodów pochodzących z zamiany mieszkań. Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym uwzględnia także zmiany wynikające z innych przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#KazimierzPaszek">Wychodząc z tego założenia podkomisja proponuje wprowadzenie zmian do projektu rządowego. Proponujemy rozszerzenie zapisu art. 7 ust. 2 poprzez dodanie w pkt. 3, iż źródłem przychodu może być także sprzedaż akcji. Proponujemy zmianę zapisu art. 9 ust. 1, przez podwyższenie kwoty wolnej od podatku ze 160 tys. do 320 tys. i i z 60 tys. zł do 120 tys. zł. Tego w przedłożeniu rządowym nie było.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#KazimierzPaszek">Pomijając pewne zmiany kolejności poszczególnych punktów podkomisja proponuje w dotychczasowym pkt. 19 (a obecnym 20) w art. 10 ust. 1 lit. a - dla większej czytelności przepisu - wprowadzić zasadę, iż wyłącza się z opodatkowania dochody pochodzące ze sprzedaży domów jednorodzinnych lub lokali mieszkalnych wybudowanych przed 10. laty. Dotychczasowy przepis kładzie nacisk na określenie „nabytych” i może to rodzić wątpliwości, czy przepis dotyczy także domów wybudowanych przez sprzedawcę. Przyjmuje się również w art. 10 ust. 1 pkt. 20 lit. d zapis o wyłączeniu spod opodatkowania tych dochodów, jeżeli sprzedaż nastąpiła w wykonaniu lub w związku z wielostronną umową o zamianie budynków lub praw do nich.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#KazimierzPaszek">Proponuje się także zmianę redakcyjną w art. 10 ust. 1 dotyczącą obniżenia o 6% podatku dochodowego od przychodów z działalności wytwórczej i usługowej na eksport. W projekcie rządowym użyto innego Sformułowania. Podkomisją zaleca także zmianę zapisu dotyczącego zwolnienia od podatku dochodowego na okres 3. lat przychodów zagranicznych podmiotów gospodarczych oraz przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym posiadających osobowość prawną (art. 11), a także wyłączenie z kosztów uzyskania przychodów w tych jednostkach nadwyżek kwot wszelkiego, rodzaju wynagrodzeń wypłacanych udziałowcom lub akcjonariuszom ponad normy, które ustali minister finansów w drodze rozporządzenia (art. 14).</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#KazimierzPaszek">W art. 15 ust. 1 podkomisja popiera wyraźne określenie dochodu ze sprzedaży rzeczy i praw majątkowych decydując w ust. 1, że wartość w dniu nabycia musi być zwaloryzowana. Równocześnie proponujemy zmienić zapis ust. 2, wprowadzając obligatoryjność określenia przez ministra finansów szczegółowych zasad ustalania kosztów nabycia lub wykonania rzeczy, w tym również waloryzacji tych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#KazimierzPaszek">Po długich dyskusjach z przedstawicielami ministra finansów podkomisja proponuje zmiany taryfy podatku w art. 20 ust. 1, przy uwzględnieniu w taryfie nie tylko inflacji w latach 1986–1987, ale i przewidywanej na 1988 r. Zmiany polegają na rozciągnięciu szczebli taryfy i ograniczeniu górnej stawki do 75% przy dochodach przekraczających 5.120 tys. zł ponad kwotę wolną od podatku. Również proponujemy zrezygnowanie z podwyżek podatku o 5% i 10% w stosunku do określonych grup działalności (np. handlu transportu i gastronomii) wychodząc z założenia, iż jest to działalność potrzebna i stawianie jej hamulców nie jest w II etapie reformy uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#KazimierzPaszek">Proponujemy także dodanie ust. 7 w art. 20, na którego podstawie skala podatku dochodowego będzie, poczynając od 1989 r., podlegała corocznej waloryzacji na podstawie wskaźnika wzrostu cen określonego w CER. Taki zapis powinien występować we wszystkich ustawach dotyczących podatków.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#KazimierzPaszek">Proponujemy, żeby projekt ustawy, z uwzględnieniem postulowanych zmian wszedł w życie z dniem ogłoszenia i miał zastosowanie do dochodów osiągniętych poczynając od 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SylwesterZawadzki">Obradujemy już po zakończeniu Kongresu Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, na którym premier wystąpił z przemówieniem poruszającym m.in, problemy polityki podatkowej. Wspomniał w nim o konieczności obniżenia podatku dochodowego poniżej 65% . Rozumiem, że podkomisja nie mogła uwzględnić w swoich pracach tej zapowiedzi. Chciałbym jednak usłyszeć, jak wyobraża ona sobie jej realizację, skoro ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym ma wejść w życie od 1 stycznia przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Mówiąc o 65% premier miał na myśli stawki podatku dochodowego dla gospodarki uspołecznionej. My omawiamy w tej chwili podatek od gospodarki nie uspołecznionej, gdzie jako górną stawkę proponujemy 75%. Jeżeli jednak rozpatrywać ten podatek w odniesieniu do całości obciążeń, to górna granica nie przekroczy 60% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanKaczmarek">Poseł S. Zawadzki zwrócił uwagę na niezwykle ważny aspekt zagadnienia. W czasie dyskusji nad założeniami II etapu reformy gospodarczej podkreślano, te celem reformy jest likwidacja dotacji w taki sposób, by ludność nie odczuła tego tylko jako wzrost cen. Jednocześnie z tym powinny nastąpić przesunięcia części środków zaoszczędzonych w budżecie z dotacji na działy gospodarki finansowe w całości budżetu oraz na złagodzenie podatków dla wszystkich sektorów gospodarki, by doprowadzić do większej mobilności rozwojowej przedsiębiorstw. Byłoby korzystne, gdyby podkomisja naświetliła to zagadnienie. Rozumiem intencję posła S. Zawadzkiego. Chodzi mu o pokazanie, że nowelizacja nie odbiega od kierunków przewidzianych przez reformę gospodarczą, a odwrotnie - odbywa się zgodnie z nimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Jest to kwestia do zaakcentowania. Temu celowi ma służyć złagodzenie taryfy podatku i dlatego proponujemy zrezygnowanie z podwyżek opodatkowania, by wzmóc zainteresowanie podejmowaniem działalności gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławFrącki">W czasie obrad podkomisji powołanej dla oceny stanu realizacji reformy gospodarczej w 1936 r. i rządowego programu o realizacji II etapu reformy rozważano możliwość Złagodzenia warunków finansowych, a nawet zrezygnowania na 5 lat z opodatkowania działalności związanej z produkcją materiałów budowlanych oraz przemysłem rolno-spożywczym. Wychodziliśmy z założenia, że miałoby to służyć zaktywizowaniu działalności gospodarczej na tych polach. Proszę, by ten element podkomisja zechciała rozważyć w swojej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyNapiórkowski">Wyjaśniam sprawę zwolnienia z podatków na 5 lat. Istnieje podstawa prawna, by dokonać tego rozporządzeniem Rady Ministrów. Takie rozporządzenie jest obecnie przygotowywane. Jego projekt przewiduje zwolnienie z opodatkowania produkcji cegły, pustaków, dachówek itp. w rozmiarach nie przekraczających 2,4 mln sztuk rocznie, produkcji ceramicznych misek ustępowych i umywalek w liczbie 50 tys. sztuk rocznie oraz Wielu innych dziedzin związanych z budownictwem mieszkaniowym. Przewiduje się także zwolnienie od podatków na 5 lat prowadzenia elektrowni wodnych i wiatrowych oraz wielu dziedzin związanych z gospodarką żywnościową, takich jak produkcja wędlin, przetworów owocowych i warzywnych itp. Postulat ten zostanie więc zrealizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanKaczmarek">Nie mogę oprzeć się chęci zadania pytania, dlaczego przyjęto jako kryterium przy zwalnianiu od podatku dochodowego ograniczenie Wielkość produkcji? Wydaje się, że ulgi powinny być tym wyższe, im większa będzie produkcja i im bardziej będzie przekraczała możliwości produkcyjne zakładu. Przyjęte obecnie kryterium stwarza wrażenie, że chcemy bronić się przed tym, by ktoś za dużo nie wyprodukował i za dużo nie zarobił. Trudno mi się Z tym zgodzić, bo zdaję sobie sprawę jakie braki występują w zaopatrzeniu budownictwa. Trzeba czynić wszystko, aby wspomagać zwiększenie podaży materiałów i artykułów budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Jest to kryterium tym bardziej dziwne, że ograniczenie wielkości produkcji dokonuje się już przy wydawaniu zezwolenia ha prowadzenie działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SylwesterZawadzki">Popieram stanowisko posła J. Kaczmarka. Sprawa ta ma dla II etapu reformy gospodarczej kapitalną wagę. Jest to klasyczny przykład polityki finansowej wynikający z obawy, by ktoś za dużo nie zarobił. Przejawia się ona zresztą nie tylko w tym przypadku. Ostatnio telewizja pokazała zmiany polityki fiskalnej wobec osób prowadzących małe elektrownie. Koliduje to z zasadami rozwoju przedsiębiorczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanKaczmarek">Proszę, by minister finansów zastanowił się nad naszymi uwagami. Nie dotyczą one co prawda materii ustawy, ale już od dawna prosimy, by rząd w swojej polityce finansowej poszedł w kierunku nakreślonym tutaj przez posła S. Zawadzkiego. Chodzi o to, by było widać, że inaczej zaczynamy patrzeć na. te sprawy, że inaczej oceniamy podejmowanie działalności gospodarczej. Degresją stopy podatkowej, gdy znacznie zwiększa się produkcja powinna być zachętą do jej wzrostu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyNapiórkowski">Postulowane przed chwilą rozwiązania znajdują się już w projekcie rozporządzenia. Proponujemy w nim zwolnienie od podatku dochodowego na 5 lat, a w przypadku przekroczenia pewnej granicy wysokości produkcji, nadwyżka będzie opodatkowania jedynie podatkiem obrotowym w wysokości 4% w przypadku produkcji cegły, a 10% w przypadku innych rodzajów działalności. Nie zahamuje to produkcji, nie zniechęci dla jej rozwoju, a da państwu minimalny dochód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanKaczmarek">Rozumiem, że intencja jest słuszna, ale chodzi mi o wydźwięk, jaki wywoła ten akt prawny. Redakcja przepisu powinna przekonywać, że państwu zależy na wzroście produkcji. Proponuję zastanowić się nad uwzględnieniem naszych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ŁucjanStępień">W projekcie ustawy przewiduje się zwiększenie ulg z tytułu eksportu zaledwie o 1% . W ub.r. wynosiły one 5% i nie spowodowały wydatnego wzrostu produkcji eksportowej. Z projektu wynika, że minister finansów będzie mógł podwyższyć te ulgi w stosunku do niektórych rodzajów produkcji eksportowej. Czy jednak nie powinniśmy zastosować bardziej zdecydowanych zachęt? Wprowadzono ostatnio możliwość uzyskiwania indywidualnych licencji eksportowych, więc bodźce do tego rodzaju działalności powinny być bardziej skuteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Zostawiliśmy ministrowi finansów taką możliwość, gdyż zastosowanie takiej ulgi w dużym stopniu wymaga wyczucia, w jakim kierunku pójdzie eksport. Nie jesteśmy przecież zainteresowani eksportem za wszelką cenę i nie powinniśmy preferować wszystkich kierunków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#LucjanStępień">Nie Chciałbym z tym poglądem polemizować, ale przypomnę, że jedynie eksport gospodarki nie uspołecznionej nie był jak dotąd dotowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyNapiórkowski">W przedłożeniu rządowym znajduje się projekt rozporządzenia ministra finansów. Pokazujemy w nim, w jakim kierunku będzie się realizować delegacje ustawowe. W projekcie przewidujemy, że podatki od przychodów za eksport za waluty wymienialne oraz do ZSRR będą obniżone o 8% .</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JerzyNapiórkowski">Jeżeli udział produkcji eksportowej w produkcji ogółem wyniesie 15% , to ulga podatkowa będzie wynosić 10% .</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JerzyNapiórkowski">W przypadku 25% udziału wyniesie ona 12% . Takie będą rzeczywiste wielkości ulg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanKaczmarek">Mam absolutne zaufanie do ministra finansów, ale kto będzie decydował o tym, które kierunki uznać za preferowane. Sytuacja na rynku przecież zmienia się. Na podstawie, jakich kryteriów będzie się wyznaczać te kierunki? Podejrzewam, że w nadmiernym stopniu da tu o sobie znać arbitralność w podejmowaniu decyzji. Przecież decyzje te będą udziałem nie ministra, a któregoś z urzędników. Właśnie zwrócenie uwagi na to było intencją wystąpienia posła L. Stępnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JerzyNapiórkowski">Przedstawiłem dość wyraźnie kryteria. Są nimi przede wszystkim eksport za waluty wymienialne i do ZSRR, gdyż w tym kraju nasze zadłużenie jest największe. Kryterium Wielkości ulg jest udział produkcji eksportowej w produkcji ogółem. Premiujemy więc tych, którzy coraz więcej eksportują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#LucjanStępień">Nie rozwiązany pozostaje problem i rozdziału tego co na eksport i tego co na kraj. Tylko wtedy będzie można wprowadzić rzetelny system ulg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanKaczmarek">Mimo słuszności uwag posła Ł. Stępnia proponuję ograniczyć dyskusję na ten temat. Może być on przedmiotem interpelacji do ministra finansów. Wiele spraw w tej dziedzinie wymaga wyjaśnienia i ulepszenia. Uważam, że premiowanie dopiero wtedy, gdy produkcja eksportowa rośnie, nie jest najlepszym rozwiązaniem. W ten sposób przedsiębiorstwa nie mają równej sytuacji na starcie. Niektóre z nich mają przecież większe szanse eksportowe ze względu na profil produkcji. Istotnym kryterium powinno być zwiększanie produkcji na eksport. Wcale nie musi to pociągać za sobą zmniejszania produkcji na rynek krajowy, albo też zwiększania jej w wolniejszym tempie. Należy tutaj także pilnować idei II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przy 1 głosie wstrzymującym się przyjęły sprawozdanie podkomisji oraz jednogłośnie wybrały poseł Krystynę Jandy-Jendrośkę na sprawozdawcę projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JanKaczmarek">W dopuszczalnym terminie wpłynął ze strony rządu wniosek o nowelizację ustawy budżetowej na 1987 r. W projekcie uzasadnia się dlaczego budżet państwa zostanie przekroczony w stosunku do planowanych wielkości.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#JanKaczmarek">Podkomisja pracująca nad opinią o programie realizacji II etapu reformy gospodarczej też dyskutowała na ten temat. Przewodniczący obu naszych Komisji konsultowali ten problem z marszałkiem Sejmu. Jest to bardzo niekorzystny obrót sprawy, iż w roku, w którym taki nacisk kładziemy na zrównoważenie dochodów budżetu doczekaliśmy się tak znacznego deficytu. Z drugiej strony wydaje się, że nie mamy żadnej alternatywy. Zbliża się koniec roku i musimy rozstrzygnąć, czy rząd ma zaciągnąć nowy kredyt w NBP i stworzyć tym samym podstawy do opracowania budżetu na 1988 r. Pozwolę sobie zaproponować, by przy rozważaniach na ten temat posłowie uwzględnili naszą obecną sytuację gospodarczą, polityczną i społeczną oraz czas, w jakim podejmujemy tę decyzję. Jeżeli dziś uchwalimy ten projekt, to nie oznacza, Że sprawa ta nie wróci przy dyskusji nad absolutorium dla rządu W czerwcu przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BazyliSamojlik">Pragnę poinformować, o jakie wielkości i o jakie zmiany o zasadniczym charakterze występujemy w odniesieniu do budżetu na 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#BazyliSamojlik">Występujemy przede wszystkim o zwiększenie wydatków budżetowych o 65 mld zł dlatego, że zgodnie z ustawą budżetową wzrost wydatków na dotacje jest możliwy tylko w takim przypadku, gdy w toku wykonywania budżetu możliwe będzie zmniejszenie innych wydatków. W br. następu je przyrost dotacji o ok. 192 mld zł. Był on w części możliwy do sfinansowania dzięki temu, że 10 kwietnia br. rząd podjął decyzję o dość znacznym obniżeniu wydatków budżetowych w wyniku programu oszczędnościowego. mianowicie o 69 mld zł. W wyniku polityki w sferze handlu zagranicznego oceniamy, że saldo rachunku wyrównawczego zostanie zmniejszone d ok. 58 mld zł. Te dwie pozycje dają zmniejszenie wydatków budżetowych o 127 mld zł. W rezultacie w wydatkach budżetowych brakuje 65 mld zł oszczędności i o to występujemy.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#BazyliSamojlik">Przyrost dotacji o 192 mld zł wynika z następujących przyczyn. Skala wzrostu cen detalicznych będzie niższa od przyjętej o 50 mld d, gdyż ceny te były wprowadzane nie od początku roku, lecz w kolejnych miesiącach i w skali niższej od założeń. Dotyczy to produktów mięsnych, przetworów zbożowych i mleczarskich. Terminy zmian taryf PKS 1 PKP zostały przesunięte (wprowadzono je dopiero od 1 października). Spowodowało to wzrost dotacji o 15.4 mld zł. Data podwyżki cen węgla została przesunięta na okres po I kwartale, co z kolei spowodowało wzrost dotacji o 16 mld zł. Koszty produkcji wielu artykułów dotowanych były wyższe niż zakładano (wskutek wzrostu cen umownych i nowych cen gazu ziemnego) i spowodowały wzrost dotacji o 26 mld zł. Zmiana cen skupu produktów rolnych od 15 czerwca i 1 lipca oznacza wzrost dotacji o 150 mld d. Zmiana kursu walutowego spowodowała zwiększenie kosztów produkcji artykułów dotowanych o 15 mld zł. Decyzja rządu o zwiększeniu w br. dostaw węgla dla wsi o 4 min ton to kolejna przyczyna wzrostu dotacji o 17 mld zł. Nastąpiły też zmiany w stosunku do planu w zakresie wielkości produkcji wielu artykułów dotowanych, takich; jak mięso, kurczaki, olej jadalny, pasze i środki ochrony roślin. W sumie dotacje, jak się szacuje, będą w br. wyższe od planowanych o ok. 500 mld d.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#BazyliSamojlik">Podejmowane były jednocześnie działania zmniejszające dotacje. Przestawienie eksportu węgla na ceny transakcyjne przynosi zmniejszenie dotacji o 24 mld d. Podwyżka cen nawozów sztucznych i innych artykułów dla rolnictwa oznacza, że dotacje do nich zmniejszają się o 20 mld d. W październiku br. nastąpiła podwyżka zaopatrzeniowej ceny węgla, co zmniejszyło dotację o 15 mld. Obniżka składek na ZUS również spowodowała zmniejszenie dotacji. W sumie dotacje zmniejszyły się o ok. 107 mld zł. Kwota 192 mld zł, o której wspomniałem na początku, to różnica przyrostów i spadku dotacji. Mamy zatem brak pokrycia w oszczędnościach budżetowych na 65 mld zł i konieczność podwyższenia wydatków.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#BazyliSamojlik">Druga sprawa, o którą występujemy to wniosek o zmniejszenie wysokości dochodów budżetowych o 553 mld zł. Składają się na to przede wszystkim mniejsze o ok. 200 mld zł wpływy z podatku dochodowego od przedsiębiorstw. Podstawowa tego przyczyna to bardzo znaczny wzrost ulg systemowych. Oceniamy, że wyniosą one ok. 515 mld zł, czyli o 100% więcej niż w 1986 r., a wzrost ulg z tytułu eksportu wynosi nawet 114% .</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#BazyliSamojlik">W sierpniu rozważaliśmy propozycje zmniejszenia wielkości tych ulg o ok. 1/4. Ponieważ w II półroczu wypłaca się ok. 2/3 ulg w podatku dochodowym, nie byłoby problemu z deficytem budżetowym z tego tytułu. Jednakże po wielu analizach uznaliśmy, że dokonywanie zmian systemowych w trakcie roku nie będzie właściwe. W wyniku dynamicznego wzrostu eksportu, po raz pierwszy od wielu lat wpływy eksportowe wyraźnie przekraczają założenia, a zmniejszenie ulg podatkowych może doprowadzić do osłabienia ekspansji proeksportowej. Uznaliśmy, że dynamika wzrostu eksportu nie powinna być zmniejszona.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#BazyliSamojlik">W związku z trudną sytuacją zaopatrzeniową, dwukrotnie zwiększaliśmy wydatki na import z krajów II obszaru płatniczego. Mimo to, wzrost eksportu przekracza rozmiary zwiększenia importu i pozwala utrzymać planowany poziom dodatniego salda wymiany handlowej. Gdybyśmy zredukowali ulgi, a załamanie eksportu nastąpiło z innych powodów, trudno byłoby wytłumaczyć taką decyzję. Rząd podjął więc ryzyko i postanowił ulgi utrzymać do końca roku, by nie destabilizować handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#BazyliSamojlik">W wyniku ulg nastąpił też istotny spadek wpływów z podatku dochodowego - do ok. 45% , podczas gdy w ustawie budżetowej przyjęliśmy 52% .</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#BazyliSamojlik">Dochody budżetowe spadły też wskutek zmniejszenia wpływów z podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. W ustawie budżetowej przyjęto, że wpływy te wyniosą 165 mld zł, w tym 60 mld zł z tytułu tego podatku za 1986 r. W połowie roku okazało się, że w wyniku zmian w PFAZ i szerokich zaniechać poboru podatku nie uzyskamy planowanych 60 mld zł wpływów. Dzisiejsze szacunki mówią, że podatek ten da w skali roku ok. 50 mld zł. Nie oczekujemy też wpływów z tytułu 12-procentowego progu tego podatku. Przedsiębiorstwa na ogół utrzymują się w tej granicy. W poszczególnych przypadkach podnoszono o kilka punktów możliwość wzrostu wynagrodzeń lub poprawiano proporcje płac w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#BazyliSamojlik">W związku z ciężką zimą i trudnościami w rolnictwie konieczne były pewne ulgi, żeby umożliwić w miarę sprawy przebieg prac polowych.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#BazyliSamojlik">Nie można więc liczyć na dodatkowe wpływy budżetowe z tytułu podatku od ponadnormatywnych wypłat, pomimo wzrostu wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#BazyliSamojlik">Rząd podjął decyzję o zmniejszeniu wpłat przedsiębiorstw z tytułu amortyzacji. W związku z realizacją programów modernizacji i rozwoju wielu branż zdecydowano pozostawić im o ok. 40 mld zł więcej.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#BazyliSamojlik">W sumie dochody zmniejszą się o 353 mld zł, a wydatki wzrosną o 65 mld zł. Daje to 418 mld zł różnicy w stosunku do salda zapisanego w projekcie ustawy budżetowej. W związku z tym rząd występuje o kredyt w wysokości 318 mld zł oraz - w wyniku rozmów - o lokatę Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki na 100 mld zł. Jak wiadomo, wszystkie przedsiębiorstwa mają obowiązek naliczania środków na ten fundusz; środki tegoroczne pozwolą wykonać z nadwyżką zadania wzrostu wydatków na cele rozwoju nauki i techniki, budżet może więc Otrzymać z tego funduszu taką lokatę.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#BazyliSamojlik">Zagrożenie oceniano w I półroczu na 300 mld zł i podejmowano środki, żeby je zmniejszać. Brakowało pewności co do wielkości dochodów i niepewność ta utrzymuje się nadal. Ograniczanie ulg systemowych rodzi destabilizację systemową. W zakresie podatku dochodowego obserwujemy trudne do przewidzenia zmiany np. produkcja i sprzedaż alkoholu będzie niższa o 5 mln litrów w stosunku do planu, a to oznacza spadek dochodów budżetowych. Niemożliwy do przewidzenia był również wzrost dostaw węgla na wieś, powodujący zwiększenie wydatków na dotacje. Powstrzymanie się od tego byłoby absurdalne.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#BazyliSamojlik">Elementem utrudniającym przewidywania jest to, te po uchwaleniu ustawy budżetowej przed rządem atol problem realizacji polityki cenowej, dyskusja ze związkami zawodowymi nt. cen detalicznych oraz ze KZRKiOR w sprawie cen skupu. Jeżeli taka dyskusja, nie odbywa się wcześniej, to rząd musi stać na sztywnych pozycjach. Konsultacja traci wtedy sens. Są to bardzo trudne problemy, których nie unikniemy, dopóki dyskusja o cenach będzie się odbywać w takim terminie jak obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanKaczmarek">Nieuchronnie nasuwają się refleksje w związku ze znaną maksymą, iż „dobrze rządzić to dobrze przewidywać”. Wciąż spotykamy się z argumentacją typu: „przewidziano wzrost cen, ale…” Taka argumentacja budzi krytyczną ocenę. Wydaje się jednak, te w tej chwili nie mamy alternatywy. Mając tona uwadze, jak również to, że niektóre powody przedstawione przez ministra są godne uznania, musimy zaakceptować proponowaną nowelizację ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#CezaryWolf">Czy w samej polityce cenowo-dochodowej uwzględniono potrzebę kredytu, o który występuje obecnie rząd oraz inflacyjne tego skutki, a jeżeli nie - czy Zostanie sporządzony odpowiedni aneks? Mam świadomość, że będę głosował za tym rozwiązaniem, które przysporzy nam w dwójnasób środków płatniczych w stosunku do ustaleń sprzed roku.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#CezaryWolf">Usiłowałem opracować listę skutków inflacji. Jednym z nich są zakłócenia na rynku, np. takie jak obecne wykupywanie towarów w obawie przed spadkiem wartości pieniądza. Ten sam mechanizm powoduje nadmierne wydłużenie kolejki po mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#CezaryWolf">Inflacja odbija się bardzo niekorzystnie na ogólnospołecznym majątku narodowym. Uważamy, że wartości rodzą się tylko z pracy. Jeżeli pochodzą z mennicy, to mamy w rezultacie do czynienia z naiwnością ciułaczy.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#CezaryWolf">Skurczy nam się amortyzacja. Nazywam to kanibalizmem gospodarczym, który przynosi fatalne skutki. Chodzi zatem o to, by ta część naszego majątku narodowego mogła bronić się przed taką polityką.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#CezaryWolf">Wnoszę, by Komisja zechciała zobligować Zespół Doradców Sejmowych, by wyjaśnił, skąd te wartości będą pobrane i z jakim skutkiem dla gospodarki narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławStasiak">Nie jestem ekonomistą i nie potrafię zrozumieć, dlaczego wpływy podatkowe spada ją o przeszło 200 mld podczas gdy przedsiębiorstwa czują się bardzo dobrze? Nie potrafię też zrozumieć, dlaczego próg wolny od podatku od ponadnormatywnych wynagrodzeń wynosi 12% . Stanowi to hamulec dla wzrostu produkcji, uczciwi płacą haracz, a przeciętne płace wzrastają przecież i tak o 18–18,5% , czyli że niektóre przedsiębiorstwa uzyskują nawet 30-procentowy wzrost płac. Z tego wszystkiego wynika, że reguły gry nie są przestrzegane.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#StanisławStasiak">Rozumiem, że pewne towary muszą być dotowane, dotacje są stosowane na całym świecie, ale nie rozumiem argumentacji ministra. Zakładaliśmy - z wielką satysfakcją - że budżet będzie po raz pierwszy zrównoważony. Teraz dodajemy dotacje celowe. Przeznaczyliśmy zbyt wysokie środki na Centralny Fundusz Rozwoju Nauki i Techniki: za wysokie, bo można uzyskać lokatę, od której chyba rząd zapłaci odsetki.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#StanisławStasiak">Do nas, posłów płyną w terenie wszystkie pretensje, jesteśmy „chłopcami do bicia”. Nie mogę jednak powiedzieć wyborcom, że zwiększone dostawy węgla spowodują większe wydatki budżetowe na dotacje. Mógłby też ktoś powiedzieć, że nie da się zwiększyć, dostaw żywności do miast, bo są to towary dotowane. Jeżeli poszedłbym do swoich wyborców z tą poprawką i powiedział, że głosowałem „za”, nie mógłbym się im więcej pokazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyGruchalski">Czy istnieje instytucja, która potrafiłaby zapewnić definitywne zrównoważenie budżetu? Wykonanie budżetu w 1985 r. i 1906 r. było ocenione negatywnie. Na 1987 r. założyliśmy 0,4 mld nadwyżki budżetowej, a już od początku roku występowały sytuacje negatywne. Rząd jednak nie przyszedł z tym do Sejmu po I półroczu. Czy jest szansa, że budżet będzie zrównoważony, jeżeli wpływy z podatku obrotowego i dochodowego są mniejsze niż w roku poprzednim? Jakie są tego przyczyny? Kataklizmu żadnego nie było, zima była normalna. Chyba nie robimy wszystkiego co możliwe, żeby gospodarkę zdyscyplinować. Prawdopodobnie jednostki gospodarki uspołecznionej mają zbyt wielu mecenasów. Słyszymy tu, że wzrost eksportu spowodowany został zwiększeniem ulg; tzn. że państwo traci na tym. Jeżeli robimy więcej i lepiej, powinno to dawać zysk, a my na tym tracimy. Nie jestem w stanie wytłumaczyć tego wyborcom. Niech ktoś powie, jaka będzie perspektywa, czy za 3 lata zrównoważymy budżet? A co będzie, jeżeli nie uchwalimy tego projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WładysławSzymański">Nie znamy naszego zadłużenia w Banku Handlowym. Złotówka się dewaluuje. Do Banku Handlowego wpłacamy dolary, a producenci otrzymują kredyty w złotówkach. Jak wygląda równowaga w tej dziedzinie?</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WładysławSzymański">Nie godziłbym się na zastępowanie dotacji oszczędnościami. Oszczędności budżetowe nie mogą usprawiedliwiać wzrostu dotacji. Myślę, że ta sprawa nie jest w materiałach do końca wytłumaczona.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WładysławSzymański">Sprawa lokat. Sytuacja przedsiębiorstw jest bardzo dobra, ale dlatego, że mają wymuszone oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WładysławSzymański">Stoimy obecnie wobec braku alternatywy. W I połowie roku był deficyt w wysokości 300 mld zł. Wtedy można było jeszcze oddziaływać. Czy można z takim deficytem występować w połowie grudnia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławBuziewicz">Kierujemy się pewnymi hasłami, np. - lepszy kredyt niż dotacja, dotacja na poziomie 1986 r. i ani kroku dalej, ograniczenie wzrostu płac do 12% itp. Efekty tęgo ustalenia są wręcz znikome. Wzrost płac musi być konsekwencją wzrostu produkcji. Jeśli wzrost funduszu płac będzie nadal szybszy niż wzrost wydajności pracy, będzie to godzić w interes rozwojowy przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MieczysławBuziewicz">Budżetowe planowanie na pewno antycypuje dochody. Wyceniając je w gospodarce nie uspołecznionej aparat skarbowy czyni to świetnie, natomiast jest znacznie bardziej liberalny w stosunku do jednostek gospodarki uspołecznionej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SylwesterZawadzki">Wszyscy byliśmy uczestnikami dyskusji nad projektem planu na 1987 r. i Zdajemy sobie sprawę z trudności, przed jakimi stanął minister finansów. Sprawa jest bardzo trudna. Zgadzam się z tymi, którzy mówią, że deficyt budżetowy powinien być sygnalizowany znacznie wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SylwesterZawadzki">Poinformowano nas o spadku sprzedaży alkoholu. Jak duży był ten spadek? Jest w tym coś pocieszającego społecznie, choć z punktu widzenia budżetu jest niekorzystne.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#SylwesterZawadzki">Jak przedstawia się sprawa zmniejszenia składek na ubezpieczenia społeczne? Zmniejszenie z 43% do 38% jest zbyt duże; proponujemy - 40% . Na jakiej podstawie, to uczyniono? Widzę potrzebę przeznaczenia tych kwot na modernizację przemysłu i to modernizację, która łączyłaby się z poprawą warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#SylwesterZawadzki">Dokument, który otrzymaliśmy potwierdza słuszność naszych wątpliwości co do zasadności podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Z tego tytułu nie osiągnięto wpływów w wysokości 200 mld zł. Nie mówię już o stratach, które w sferze produkcji powodował 12% próg wzrostu płac.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#SylwesterZawadzki">Trudno się zgodzić z linią forsowania podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń i polityką jego stosowania. Przyniósł on nam olbrzymie straty produkcyjne. Stanowisko premiera przedstawione na kongresie ekonomistów w sprawie tego podatku uważam za właściwe Trudno też pogodzić się z tak szerokim stosowaniem dotacji, w sytuacji, gdy w części przedsiębiorstw dobry wynik finansowy został uzyskany dzięki wzrostowi cen.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#SylwesterZawadzki">Jest wreszcie sprawa niewykorzystania ok. 100 mld zł z Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki. Gdyby było to sygnalizowane wcześniej mogłoby doprowadzić do pewnych konkretnych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JózefKiszka">Jaka jest wielkość wpływów do budżetu z podatku dochodowego i wielkość ulg z tytułu eksportu? Wyniki eksportowe nie są znowu tak zachwycające. Jeśli ulgi z tytułu eksportu są bardzo wysokie, a wpływy do budżetu niewielkie, to coś nie jest w porządku.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JózefKiszka">Podatek od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń nie zdał egzaminu. Wyniki kolejnych miesięcy nie potwierdziły optymizmu w tej dziedzinie. Z materiałów ministra finansów nie wynika kto podejmuje decyzje o zwolnieniach z tego podatku. Minister pracy i polityki socjalnej stwierdził niedawno, że przedsiębiorstwa małe, produkujące na rynek mieszczą się w tym progu, a przekraczają go przedsiębiorstwa duże, głównie przemysłu ciężkiego m.in. hutnictwa i górnictwa. Czy to znaczy, że minister podejmował decyzję o zwolnieniach w szczególnie uzasadnionych przypadkach?</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JózefKiszka">Produkcja rynkowa tak bardzo nie rośnie, a zwiększają się znacznie dotacje na tę produkcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławPartyła">W grudniu nie mamy już alternatywy, ale możemy mieć wątpliwości. Jak kształtowała się nierównowaga budżetowa w kolejnych kwartałach? W perspektywie musimy mieć świadomość, te Sejm uchwala budżet mimo chwiejności równowagi. Uchwalając tegoroczny budżet nie sądziliśmy, te aż tak głęboki będzie deficyt.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#StanisławPartyła">Informacje, które otrzymywaliśmy w sierpniu i wrześniu były już spóźnione. Jeżeli rząd znał skalę zagrożenia, to jakie czynił działania, żeby Ich uniknąć? Uzasadnienie ministra finansów nie daje odpowiedzi na te pytania.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#StanisławPartyła">Budżet państwa zadłuża się nadal w Narodowym Banku Polskim. Jakie jest to zadłużenie dziś i jakie działania w oparciu o założenia II etapu reformy gospodarczej trzeba podjąć, żeby szybko z tego zadłużenia wyjść? W lutym 1988 r. mamy uzyskać pewność na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#StanisławPartyła">Nastąpiło zwiększenie ulg systemowych. Jaka była kontrola ulg systemowych i jakie sankcje podjęto wobec łych, którzy te ulgi przyznawali? Nie usłyszeliśmy też pełnej odpowiedzi na pytanie, czy skali dotacji nie można było zmniejszyć. Czy Zostały podjęte wszystkie działania by zmniejszyć tę skalę dotacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanKaczmarek">Proponuję, wobec braku alternatywy wyrazić zgodę na zwiększenie zadłużenia rządu w NBP w proponowanej wielkości. Tę zgodę proponuję zaostrzyć następującymi zastrzeżeniami:</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanKaczmarek">- wytknąć, iż rząd zgłosił zagrożenie budżetu państwa za późno, aby można było podjąć jakiekolwiek działania zaradcze, a przecież już informacje o stanie budżetu po 6. i 9. miesiącach na to wskazywały;</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanKaczmarek">- wyrazić dezaprobatę dla bardzo zawodnego przewidywania dochodów i rozchodów państwa;</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JanKaczmarek">- zobowiązać rząd, aby wraz z projektem ustawy budżetowej zmniejszenia przedłożył harmonogram zmniejszania zadłużenia w Narodowym Banku Polskim.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#JanKaczmarek">Powyższe sprawy mogą mieć wpływ na przebieg i wyniki debaty nad absolutorium dla rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KrystynaJandyJendrośką">Zdawaliśmy sobie sprawę z zagrożenia w chwili, gdy przedkładaliśmy budżet do zatwierdzenia Sejmowi. Już wówczas wiedzieliśmy, że zrównoważenie budżetu jest niepewne. Podkreśliłam to referując budżet na posiedzeniu plenarnym Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#KrystynaJandyJendrośką">Zakładano po pierwsze, że uzyskamy nadwyżki w budżecie od początku stycznia, tymczasem dochody przesunęły się w czasie. Brak równowagi budżetowej nie jest winą planowania finansowego, ale planowania gospodarczego. Obciąża to cały rząd, a nie tylko ministra finansów. Ulg w podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń udzielał minister pracy, płac i spraw socjalnych i dopiero obecnie kompetencja ta przeszła do ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#KrystynaJandyJendrośką">Chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda sytuacja w planie kredytowym banku i czy przewiduje się emisję „pustego” pieniądza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MieczysławFrącki">Chciałbym nawiązać do głównych czynników powodujących taki stan budżetu państwa. Jest dla mnie niezrozumiałe, że nie można przewidzieć ulg w podatku dochodowym i w podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń w rozsądnych odchyleniach. Są ulgi systemowe, które przechodziły z poprzedniego okresu, a więc ulgi znane, a dalsze ulgi trzeba było przewidzieć w ustawie budżetowej. Ustawa budżetowa jest dokumentem fakultatywnym, a nie obligatoryjnym. Nie ma nić co by wskazywało na obowiązek takiego postępowania. Możemy więc mleć pretensje tylko do tych, którzy tymi wydatkami kierują.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MieczysławFrącki">Od lat krytykujemy mechanizm postępowania rządu w zakresie kreowania płac. W dalszym ciągu jedyną metodą pozostało „ręczne sterowanie”. Przez wszystkie te lata kiedy reformowaliśmy gospodarkę dwie grupy społeczne miały przewagę w uzyskiwaniu podwyżek. Są to pracownicy dużych zakładów pracy, których dyrektorzy zawsze mogą powiedzieć, że stoi za nimi 20 tys. ludzi oraz cwaniacy. Opublikowana ostatnio lista 500 przedsiębiorstw jasno to pokazuje. Wyniki gospodarcze nie mają wpływu na poziom płac. W ub.r. minister pracy, płac i spraw socjalnych stwierdził, że 1000 przedsiębiorstw jest zagrożonych upadkiem z powodu ciążących na nich zobowiązań podatkowych z tytułu podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Nie słyszałem jednak, by którekolwiek z tych przedsiębiorstw zbankrutowało. Jest to jednocześnie pytanie skierowane do ministra finansów. Jeżeli wszystkie te przedsiębiorstwa usprawiedliwiono, to stwierdzono jednocześnie, że bezprawie się opłaca. Rząd toleruje takie bezprawie, a Sejm to akceptuje. Jeżeli zamierzamy żądać i wymuszać jakość pracy na obywatelach, to weźmy się najpierw za siebie. Uważam, że dopiero wyjaśnienie jak doszło do powstania takiego deficytu oraz wiążące ustalenie kierunku przyszłych działań mogą usprawiedliwiać naszą akceptację tego projektu. Jeżeli to nie nastąpi, to mam wątpliwości, czy mamy tylko jedno wyjście, jak mówił przewodniczący. Musimy wreszcie powiedzieć stop. Wskazały na to także wyniki referendum. W jakiej sytuacji znajdą się ci, którzy zgodnie z przepisami realizowali politykę finansową państwa? Kolejny raz Ich oszukano. Podzielam wszystkie krytyczne poglądy, jakie tutaj wyrażono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AnatoliuszMiszak">Wszystkie problemy poruszył poseł M. Frącki. Ja ustosunkuję się jedynie do informacji o wykonaniu budżetu państwa za 9 miesięcy br. Stwierdza się w niej jednoznacznie, że zadłużenia przedsiębiorstw z tytułu podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń zostały umorzone. Pozbawiło to budżet 60 mld zł wpływu. W projekcie ustawy ocenia się, że wpływy z tego podatku będą o 113 mld zł mniejsze, ale nie wspomina się, że ponad 50% tego deficytu powstanie na skutek przyznania ulg. Proponuję uzupełnienie projektu naszego stanowiska o wniosek, by NIK poddała analizie obowiązujący system ulg oraz ich wpływ na środki budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BernardWidera">Jestem doprawdy w trudnej sytuacji. Przypominam sobie, jak na spotkaniach z wyborcami mówiłem o naszym zrównoważonym budżecie. W dodatku nie mam pełnej jasności na ten temat i w związku z tym nie mogę się zgodzić na przedłożony projekt. 4 listopada w KC PZPR na szkoleniu otrzymaliśmy dane nt. dostaw węgla i są one różne od tego, co mówił dzisiaj minister B. Samojlik.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#BernardWidera">Jestem przewodniczącym dwóch rad: gminnej spółdzielni i spółdzielni mleczarskiej. W obu tych przedsiębiorstwach ściśle przestrzegaliśmy 12% progu. Dlatego przeciętne wynagrodzenie wynosi tam 14 i 16 tys. zł miesięcznie. Jak ja mam teraz po tym wszystkim pójść do tych ludzi, gdy przeciętna płaca w gospodarce wynosi Już 27 tys. zł?</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#BernardWidera">Czy NIK Jest w stanie dziś powiedzieć, jaka jest wielkość ulg pozasystemowych? Jeżeli nie, to będziemy podejmować decyzję w ciemno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewKubik">Zdziwiony jestem twierdzeniem ministra B. Samojlika, że jedną z zasadniczych przyczyn deficytu jest wzrost eksportu w br. Może więc w ogóle zaprzestać eksportu? W przededniu II etapu reformy stwierdzono, że przedsiębiorstwa uzyskują nadzwyczajne zyski i należy je zmniejszyć. Ja twierdzę, że przedsiębiorstwa otrzymują zbyt mało, by myśleć o Jakichkolwiek inwestycjach i rozwoju. Będę przeciwko nowelizacji ustawy budżetowej. Kiedyś trzeba powiedzieć stop. Rok temu debatowaliśmy Już na ten temat i teraz wracamy do tego w trudniejszej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#BolesławStrużek">Stoimy na progu II etapu reformy gospodarczej, a jednocześnie dopuściliśmy do pogorszenia sytuacji ekonomicznej państwa. Mam na myśli stan rynku oraz deficyt budżetowy. Logiczne byłoby, gdybyśmy w bieżącej działali noś ci rządu znajdowali ślady konsekwentnego wdrażania tych nowych założeń. Tymczasem wygląda tak. Jakby na 1987 r. „postawiono już krzyżyk” i dopiero czekamy na 1988 r., by zacząć wdrażać nowe metody postępowania.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#BolesławStrużek">Największą rolę w obecnym deficycie odegrały decyzje cenowe. Ponieważ jednak zostały podjęte na początku zeszłego roku, trzeba było przynajmniej przygotować jakiś program nadzwyczajnych działań w kierunku zrównoważenia budżetu.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#BolesławStrużek">Trudno nam w tej chwili podejmować uchwałę blankietową. Chociaż dla przyzwoitości powinniśmy powołać zespół, który wspólnie z NIK dokona szczegółowej analizy realizacji budżetu i przedstawi Komisji wnioski. Wnikliwość i szczegółowość analizy dokonywanej w mniejszym gronie będzie większa niż w przypadku plenarnego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanKaczmarek">Można powiedzieć „operacja udała się, ale pacjent zmarł”. Wspólnie z posłem E. Kołodziejem braliśmy pod uwagę wszystkie warianty. Oprócz uchwalenia akceptacji także ten, że nie przyjmiemy ustawy, a nawet, że niektórzy członkowie rządu podają się do dymisji, Jednak wtedy dług nadal pozostanie i trzeba będzie go spłacić. W wariancie negatywnym rząd przyszedłby do nas z tym zadłużeniem w czerwcu przyszłego roku, w czasie uchwalania absolutorium. Byłoby jeszcze gorsze, Zostaliśmy postawieni w sytuacji z jednym tylko wyjściem. Jestem za tym, by nie stosować taryfy ulgowej. Nic nam to jednak nie pomoże. Trzeba przeanalizować z tego, co spowodowało deficyt, jest racjonalne a co nie.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JanKaczmarek">Źle się stało, że zbiegło się to wszystko z referendum i wprowadzaniem II etapu reformy. Będzie jednak gorzej gdy przesuniemy to na później. Nie mam słów dla wyrażenia tego, co czuję.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#JanKaczmarek">Dlaczego rząd przychodzi z tym dopiero teraz?</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#JanKaczmarek">Minister finansów wysłuchał bardzo wiele. Dalecy jesteśmy od tego, żeby obciążać za powstałą sytuację. wyważona ocena całej jego działalności powinna znaleźć odbicie w debacie nad absolutorium dla rządu.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#JanKaczmarek">Nie ma tak naglącej sytuacji, byśmy musieli dzisiaj przyjmować projekt ustawy. Nic się nie stanie, jeśli opóźnimy to o parę dni. Praktyczna analiza wniosku powinna mieć charakter profilaktyczny. Zaostrzenie reguł badania tego rodzaju projektów powinno stać się stałą praktyką. Jeżeli dokonamy tego dzisiaj, może mieć to istotne znaczenie w przyszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanKaczmarek">Naszym zamierzeniem było powołanie w tej sprawie podkomisji, która będzie pracować przy pomocy Zespołu Doradców Sejmowych i NIK. Czy poseł B. Strużek zgodzi się na takie uwzględnienie jego, wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BolesławStrużek">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanPryszcz">Nie zabierałem dotychczas głosu, gdyż w Komisji Planu Gospodarczego zasiadają „sejmowi specjaliści od tych spraw. Jednak po dzisiejszej dyskusji nasuwa się pewna refleksja nt. taktyki postępowania Sejmu. Otóż nawet tam, gdzie przez 10 miesięcy w roku wszystko wskazuje, iż dzieje się dobrze, warto zajrzeć i zażądać informacji. Musimy też wrócić do sytuacji w przemyśle. Np. w przemyśle lekkim mamy ogromne przestoje z powodu braku materiałów i surowców. Trudno w tych warunkach mówić o dobrym wykorzystaniu siły roboczej. Nie usprawiedliwiam nikogo. Chodzi ml tylko o to, by w II etapie reformy zwrócić na to uwagę. Należy systematycznie pytać i wręcz żądać informacji nt. sytuacji finansowej i gospodarczej państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JanKaczmarek">Informacje nt. deficytu budżetowego dochodziły do nas już wcześniej. Rozmawiałem o tym m.in. z ministrem B. Samojllkiem. Czekaliśmy na decyzję rządu w tej w sprawie wcześniej. Niestety, wniosek rządowy wpłynął dopiero teraz. A o sytuacji ekonomicznej mieliśmy bieżące informacje GUS i ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StefanPrzywecki">Poseł K. Jandy-Jendrośka pytała, jaki Skutek będzie miało udzielenie rządowi 315 mld zł kredytu dla wykonania planu kredytowej go i emisji pieniądza. Według naszych obliczeń plan kredytowy nie zostanie wykonany w kwocie ok. 30 mld i w związku z tym, po udzieleniu kredytu rządowi zostanie on przekroczony o ok. 290 mld zł. Ponieważ dynamika dochodu narodowego do podziału nie będzie znacząco wyższa od planowanej, dostawy rynkowe nie wzrosną i nastąpi nadmierna kreacja pieniądza. Pomimo obecnego wykupu towarów nastąpi wzrost ilości pieniędzy u ludności i na rachunkach przedsiębiorstw. Z naszych ustaleń wynika, że środki na rachunkach przedsiębiorstw są dwa razy wyższe od planowanych. Część z nich nie znajduje ujścia na rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BazyliSamojlik">Oprócz budżetu centralnego istnieją jeszcze budżety terenowe oraz fundusze celowe.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#BazyliSamojlik">Ich środki znajdują się na rachunkach NBP i trudno wobec tego mówić o kreowaniu nowego pieniądza.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#BazyliSamojlik">Przyjmuję te krytyczne uwagi jako zgłoszone pod adresem rządu. Oczywiście budżet centralny jest tylko częścią instytucji finansowych państwa. Istniejące obok niego fundusze centralne oraz budżet terenowy są zasilane z budżetu centralnego. Gdyby np. nie nastąpiła zmiana w zasilaniu funduszu ubezpieczeń społecznych, wówczas nadwyżka na tym funduszu wyniosłaby ok. 700 mld zł, przy pogłębieniu deficytu budżetu państwa. Budżet państwa jest pojęciem umownym, a nie kasowym. Mamy w państwie ok. 40 kas funduszy celowych, 1 kasę budżetu terenowego i 1 budżetu centralnego. Mimo znacznych nadwyżek w tych pierwszych kasach, budżet centralny nie może z nich korzystać.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#BazyliSamojlik">Gdyby rząd determinował wysokość cen, albo gdyby działały mechanizmy rynkowe i ruch cen dawał się przewidzieć, wówczas moglibyśmy z dużą dozą prawdopodobieństwa planować budżet. Obecnie tak nie jest, gdyż ceny determinowane są przez zupełnie inne, nieobliczalne czynniki. Nawet uczestnicy podejmowania decyzji często występują przeciwko nim. Zdarza się, że posłowie, będący dyrektorami przedsiębiorstw nie realizują uchwalonych przez siebie ustaw.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#BazyliSamojlik">W ub.r. przyjęliśmy za podstawę budżetu przewidywane ceny. Gdybyśmy, tak jak dotąd, oparli się na saldzie, wówczas budżet byłby dzisiaj zrównoważony. Pominę w tej chwili ubiegłoroczną dyskusję na ten temat. Czy jeżeli realizujemy jakieś zamierzenie i zamiast 100% zrealizujemy 70% , to jest to klęska? Moim zdaniem nie. Żaden rząd, a szczególnie nasz, nie ma szans na realizację 100% .</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#BazyliSamojlik">Poseł C, Wolf pytał, w jakim zakresie uwzględniamy w projekcie ustawy nasze zamierzenia na 1988 r. Podstawą planowania budżetu na przyszły rok będzie wykonanie w 1987 r. Zdajemy sobie sprawę, że musimy zmienić system ulg eksportowych. Zwracają nam na to uwagę m.in, eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#BazyliSamojlik">Ja się tutaj usprawiedliwiam. Nie chodzi mi o ocenę posłów. Mówiłem po prostu co utrudnia i pomaga nam w realizacji decyzji.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#BazyliSamojlik">Odpowiadając posłowi S. Stasiakowi pragnę poinformować, że oceniamy, iż fundusze rozwoju na kontach przedsiębiorstw będą dwukrotnie wyższe od inwestycji. Struktura funduszu jest bardzo zróżnicowana, są przedsiębiorstwa, które mogą zainwestować o wiele więcej, są i takie, które nie mają niezbędnych środków.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#BazyliSamojlik">To, że dostawy węgla grubego na wieś zostały zwiększone o 4 mln ton kosztem eksportu podałem jako przykład absurdu zwiększającego ponadplanowo dotacje. Chciałem po prostu poinformować, z jakiego kierunku następuje wzrost dotacji.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#BazyliSamojlik">W związku z wypowiedzią posła J. Gruchalskiego wyjaśniam, że w I kwartale nie było jeszcze większości decyzji cenowych, nie można więc było występować o zmiany w budżecie. Statystyka finansowa wpływa z dwumiesięcznym opóźnieniem. Obraz po I półroczu jest znany dopiero w I dekadzie sierpnia; dopiero wtedy można ustosunkować się do procesów gospodarczych w I półroczu. Na posiedzeniu Komisji ds. Reformy Gospodarczej w dniu 17 sierpnia postawiliśmy sprawę przeciwdziałania wzrostowi deficytu. Można było wówczas zmniejszyć poziom ulg w podatku dochodowym o połowę, czyli o 1/4 w skali rocznej, tylko że produkcja na eksport byłaby wskutek tego znacznie niższa niż będzie. Mimo wzrostu wydatków na import, nadwyżka eksportu utrzyma się.</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#BazyliSamojlik">Dewaluacja złotego spowodowała silny przyrost ulg. Uznaliśmy, że wzrost dochodów przedsiębiorstw związany z eksportem jest do przyjęcia, można takie koszty ponieść. Jakie są perspektywy osiągnięcia równowagi budżetowej? Bez zmian w prawie budżetowym, bez włączenia w szczególności do budżetu funduszów, które są „parabudżetami”, nie widzę możliwości zapewnienia równowagi budżetowej w najbliższych latach. Struktura cen proponowana w referendum gwarantowała nadwyżkę budżetową. Gdy rozważaliśmy wiele innych wariantów, wszystkie wykazały głęboki deficyt.</u>
          <u xml:id="u-65.11" who="#BazyliSamojlik">Na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego potrzeba 600 mld zł rocznie. Wynika to z przemnożenia ok. 2 mld dolarów przez 300 zł. Rzeczywiste dochody tego funduszu wynoszą ok. 150 mld zł. Różnicę pokrywamy z lokat NBP, ale to źródło wyczerpie się w przyszłym roku. Pragniemy zmienić przepisy o tym funduszu w taki sposób, żeby obciążyć gospodarkę narodową całą kwotą. Trwa ją dyskusje, nie ma żadnego dobrego rozwiązania. Propozycje grożą wzrostem inflacji lub uderzają w dochody przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-65.12" who="#BazyliSamojlik">W nawiązaniu do uwag posła W. Szymańskiego - oszczędności robimy w sferze budżetowej, gdyż gdzie indziej nie możemy tego czynić. Rosną wydatki na dotacje, gdyż ceny urzędowe nie poszły w górę.</u>
          <u xml:id="u-65.13" who="#BazyliSamojlik">Wielokrotnie podnoszono w dyskusji sprawę przymusu psychicznego ze strony rządu w stosunku do Komisji. Zapewniam, że od 17 sierpnia zajmowaliśmy się przede wszystkim tym, czy i jakie mamy możliwości zrównoważenia budżetu. Dalszych oszczędności w sferze budżetowej robić nie możemy. Zostaje sfera produkcji materialnej. 45% podatku dochodowego jest nie do wytrzymania dla budżetu. Rząd może wystąpić o wycofanie 100 mld zł nadwyżki w budżetach terenowych, ale to spowodowałoby straszną awanturę. Można więc zmniejszać wydatki na funduszach celowych. Nadwyżki budżetów terenowych pozostaną na 1988 r. i rady narodowe będą nimi dysponowały.</u>
          <u xml:id="u-65.14" who="#BazyliSamojlik">Obniżenie składek na ZUS nastąpiło W takim momencie, że nie zdążyliśmy odpowiednio zmienić budżetu. Dopóki dochody i wydatki ubezpieczeń społecznych znajdowały się w budżecie centralnym - nie było takich problemów. Dziś są poza budżetem centralnym. Jest to słuszne, ale spowodowało ogromne trudności. Rząd wystąpił o obniżenie składek, bo jest pewne, że do 1990 r. będą nadwyżki na tym funduszu.</u>
          <u xml:id="u-65.15" who="#BazyliSamojlik">Dotacje tegoroczne nie będą większe niż w ub.r. Tylko przez wytyczenie określonej linii można prowadzić taką politykę finansową państwa, żeby ograniczyć udział dotacji w wydatkach budżetowych. W br. dotacje wzrosły o 19% , a w ub.r. o 30% . Siła nabywcza dotacji w 1987 r. Jest niższa w porównaniu z poprzednim rokiem.</u>
          <u xml:id="u-65.16" who="#BazyliSamojlik">Przedsiębiorstwa mają prawo zwiększać płace więcej niż o 12% , Jeżeli wiąże się to ze zwiększeniem eksportu. Mogą też korzystać z innych tytułów. Nigdy nie deklarowano, że nie wolno przekraczać 12 Jest takie gwarectwo, które nie eksportuje węgla; w stosunku do niego obowiązuje próg 12 Trzeba dostosowywać próg do sytuacji. Decyzja polityczna brzmi: nie podchodzić do sprawy progu w sposób formalny.</u>
          <u xml:id="u-65.17" who="#BazyliSamojlik">Według planu dotychczasowego Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług, produkcja alkoholu miała wynieść 154 min litrów, a przewiduje się 149 min litrów. To wywołuje spadek dochodów budżetu.</u>
          <u xml:id="u-65.18" who="#BazyliSamojlik">Wracam Jeszcze do sprawy progu 12% . Jest to krańcowo trudny problem merytoryczny. Dynamika wzrostu wynagrodzeń Jest w br. za niska w stosunku do podwyżek cen, często w Wyniku blokady wzrostu płac w przedsiębiorstwach, które za późno zaczęły się dostosowywać.</u>
          <u xml:id="u-65.19" who="#BazyliSamojlik">Problem równowagi budżetowej jest niesamowicie trudny i uwarunkowany. Pierwszy projekt (z czerwca br.) opiewał na 250 mld nt deficytu, później szukaliśmy możliwości uzyskania równowagi.</u>
          <u xml:id="u-65.20" who="#BazyliSamojlik">Sprawa powiązania eksportu z kursem walutowym: w br. nastąpiła poważna deprecjacja dolara. Ma to wpływ na kwoty ulg.</u>
          <u xml:id="u-65.21" who="#BazyliSamojlik">Wielkość zadłużenia państwa w NBP (skumulowana na wszystkie lata) sięga 1,3 bln zł. Niemniej jednak nie tworzymy dziś ciężarów dla przyszłych pokoleń.</u>
          <u xml:id="u-65.22" who="#BazyliSamojlik">Zgodnie z postulatami Sejmu, stale rośnie udział ulg systemowych i likwiduje się ulgi pozasystemowe. Po 3. kwartałach br. ulgi systemowe stanowią 77% . Dalsze 13,5% to ulgi wynikające z uchwał rządu. Np. w sprawie realizacji programu elektronizacji kraju zdecydowaliśmy się, po 3–4 miesiącach dyskusji, na 2/3 ulg, do których Ministerstwo Finansów zostało zobowiązane uchwałą rządu. A czy przyznawane na podstawie uchwał rządu ulgi dla przemysłu papierniczego lub farmacji są ulgami pozasystemowymi? Również elektronika nie zarabia tyle, ile potrzebuje. Znam wnioski o cofnięcie decyzji Rady Ministrów w sprawie ulg, ale ośmieszyłbym się, gdybym wystąpił z takimi wnioskami w sprawie farmacji czy przemysłu papierniczego, tłumacząc się tym, że mam problemy budżetowe. Cele materialne muszą uzyskiwać priorytet.</u>
          <u xml:id="u-65.23" who="#BazyliSamojlik">Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, ile przedsiębiorstw upadł.</u>
          <u xml:id="u-65.24" who="#BazyliSamojlik">W odpowiedzi na uwagi posła Z. Kubika pragnę zauważyć, że przedsiębiorstwa uzyskały o 200 mld zł ulg więcej niż przewidziano w ustawie budżetowej. Niektóre zmiany w celu zapewnienia proeksportowości były robione przed lutym 1987 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewZieliński">Z przebiegu obrad wynika, że powinniśmy rozpocząć drugą turę debaty nad polityką finansową państwa. Niektóre wypowiedzi świadczą o tym, że ustawa budżetowa jest prawem, które zostało naruszone. Na pytanie: dlaczego i kto za to odpowiada nie otrzymaliśmy odpowiedzi, poza wyjaśnianiem trudności. Dzisiejsza debata trwa ogromnie długo, wielu posłów nie wytrzymało. Nie wyobrażam sobie podjęcia uchwały przy tak zdekompletowanym składzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanKaczmarek">Uchwały nie podejmiemy. Za dwa dni spotkamy się ponownie. Powinniśmy wziąć pod uwagę wniosek posła B. Strużka. Co się tyczy sprawy odpowiedzialności, o czym mówił poseł Z. Zieliński to sądzę, że może to mieć odbicie w debacie nad absolutorium dla rządu w czerwcu przyszłego roku, a nie teraz.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JanKaczmarek">Komisje powołały podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#BazyliSamolik">W sprawie uwagi posła Z. Zielińskiego o naruszeniu prawa pragnę stwierdzić, że rząd nie przekroczył dotychczas planowanych wydatków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanKaczmarek">Minister finansów może być pewien, że nasze Komisje doceniają wysiłek ministra i jego pracowników. Za stan rzeczy nie można obciążać wyłącznie Ministerstwa Finansów. Mówi się jednak, że „przykład idzie z góry”.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JanKaczmarek">Jeżeli rząd nie potrafi znaleźć skutecznych rozwiązań, to jakie mamy prawo wymagać od innych? Wiele spraw, omawianych dzisiaj, było przedmiotem obrad naszej Komisji, np. kształt, budżetu centralnego czy fundusze pozabudżetowe. Warto dodać, że specjaliści zagraniczni dziwią się, iż nie zmieniamy istniejącego stanu prawnego. W tym samym kierunku szła opinia przedstawiciela Międzynarodowego Funduszu Walutowego.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JanKaczmarek">Pragnę zapewnić, że nasze Komisje będą bardzo sprzyjały działaniom zmierzającym w kierunku racjonalizacji podstaw polityki finansowej państwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>