text_structure.xml 109 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKamiński">Dnia 11 czerwca 1982 r. Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Strużka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanKamiński">- sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za rok 1981 oraz projekt budżetu na rok 1982 wraz z informacją o sytuacji gospodarczej kraju w i kwartale br. i założeniach centralnego planu na II kwartał w częściach dotyczących Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich i Centrali Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanKamiński">- sprawozdanie z działalności Zespołu Rolnictwa i Leśnictwa oraz Zespołu Przemysłu Spożywczego Najwyższej Izby Kontroli;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanKamiński">- resortowy program produkcji i zagospodarowania ziemniaka.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanKamiński">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z wiceministrami Henrykiem Barczykiem i Andrzejem Kacałą, Ministerstwa Finansów z wiceministrem Kazimierzem Olesiakiem, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy RM, CZK i OR, CSOP, CZBM.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanKamiński">Uwagi do sprawozdania z wykonania planu i budżetu w 1981 r. oraz do projektu budżetu na 1982 r. Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawił poseł Mirosław Skalski (PZPR): Przedłożone przez resort sprawozdanie na skutek nadmiaru cyfr i odniesień do różnych lat i okresów powoduje niekomunikatywność tej informacji oraz dużą trudność w uchwyceniu zasadniczych problemów. Uważam też, że porównywanie z rokiem 1980, który był w rolnictwie rokiem nietypowym, a w niektórych działach produkcji nawet katastrofalny, stwarza zbyt optymistyczny obraz naszego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JanKamiński">Powierzchnia nierozdysponowanych trwale gruntów PFZ zwiększyła się, na skutek przekazywania ziemi z sektora uspołecznionego, o ponad 100 tys. ha i osiągnęła w 1981 r. - 825 tys. ha. Z obserwacji z terenu wynika, że wąskim gardłem w tej sprawie jest przede wszystkim działalność biur notarialnych, a także nierzadko banków spółdzielczych. Czasokres załatwiania wniosków wynosi od 2–10 miesięcy. Złożonych a niezałatwionych jest prawie 40% zgłoszonych wniosków. Konieczne jest zdecydowane przyspieszenie prac scaleniowych oraz dokonanie wymiany gruntów. Wykonano je na obszarze 142 tys. ha, co stanowi zaledwie 36% areału objętego scaleniami i wymianą gruntów w 1981 r., z czego 99% powierzchni stanowiły scalenia wszczęte z urzędu na cele skomasowania gruntów PFZ dla przekazania ich gospodarce uspołecznionej. Natomiast scalenia na wniosek rolników indywidualnych podejmowane dla likwidacji szachownicy gruntów chłopskich wykonano zaledwie na powierzchni 787 ha.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JanKamiński">Zbiory zbóż były w 1981 r. niższe o około 4% od planowanych tj. o 0,8 mln t. Dane te nie stanowią istotnego wskaźnika i ich wielkość waha się w zależności od tego, kto i na jakiej podstawie oraz w jakim czasie dokonywał szacunku i ustalał wielkości przyjęte do planu. Ważne jest, że zebrano 19,7 mln t. zbóż, co jest grubo niewystarczające w stosunku do potrzeb. Również skupienia tylko 1,7 mln t, mimo podejmowania wielu przedsięwzięć łącznie z pożyczką zbożową, należy ocenić negatywnie, choć uwzględnić trzeba wiele obiektywnych uwarunkowań. Warto odnotować, że po raz pierwszy osiągnięto wyższe plony z 1 ha w gospodarce indywidualnej niż w gospodarce uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#JanKamiński">Ponieważ wzbudziło wątpliwości stwierdzenie, że plony ziemniaków były w 1981 r. najniższe od 20 lat, nie uwzględniając 1980 roku, postanowiłem rzetelność tej informacji sprawdzić i po przejrzeniu 20 roczników statystycznych GUS, ustaliłem, że plony ziemniaków były niższe w latach 1960, 1962, 1965, 1971, 1977, 1980. W sumie nie jest to takie ważne, ale uważam, że takie stwierdzenia w informacji, zwłaszcza jeśli mijają się z prawdą, są niepotrzebne. Wzrost produkcji roślinnej o przeszło 20% nie spowodował jednak wykonania zadań planowych w skupie, poza skupem, buraków cukrowych. Roczny plan skupu ziemniaków zrealizowano tylko w 54%. Wystąpił także brak kwalifikowanych nasion zbóż, nawozów mineralnych, w tym szczególnie fosforkowych i azotowych, środków ochrony roślin i zapraw nasiennych. W 1982 r. bezwzględnie trzeba zabezpieczyć środki na nawozy i ochronę roślin. Nie można dopuścić, aby to, co już urosło, uległo zniszczeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#JanKamiński">Bardzo niskie wyniki w produkcji roślinnej w 1980 r. były jednym z głównych powodów załamania się produkcji zwierzęcej w 1981 r., co w konsekwencji spowodowało stosunkowo niski skup zwierząt rzeźnych oraz produktów zwierzęcych.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#JanKamiński">Proces intensywnej wyprzedaży inwentarza rozpoczął się w drugiej połowie 1980 r. i doprowadził w czerwcu 1981 r. do spadku wynoszącego prawie 7%. Spadek ten w gospodarce uspołecznionej był znacznie wyższy (związane to jest z przeprowadzeniem reformy i samofinansowania w sektorze gospodarki uspołecznionej). Spadek pogłowia bydła w gospodarce uspołecznionej trwa praktycznie nadal - jak podaje spis z kwietnia br. wynosi on obecnie 8,2%, co jednak przy wzroście pogłowia w gospodarce indywidualnej o 5,7% daje w sumie wzrost o 2,1%. Podobnie przedstawia się sytuacja w hodowli trzody chlewnej. Spadek w gospodarce uspołecznionej wyniósł aż 1/5 stanu, tj. 20%, w tym loch aż o 15%. Tendencja ta utrzymała się do kwietnia bieżącego roku. Spis kwietniowy wykazał wzrost o 5,5%, w stosunku do ubiegłego roku, w tym w gospodarstwach indywidualnych wzrost o 10,1%, w gospodarce uspołecznionej spadek o 7,2%.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#JanKamiński">Pogłowie owiec spadało do końca 1981 r. Obecnie ma tendencję wzrostową, ale informacja nie podaje wyników spisu kwietniowego. Przy zmniejszonej produkcji żywca rzeźnego o 19,3%, plan skupu zrealizowano tylko w 94,2% i aż o 26% mniej niż w 1980 r. Wzrósł nieznacznie skup żywca drobiowego na skutek redukcyjnej wyprzedaży powodowanej brakiem pasz. Wzrósł także skup jaj. Skup mleka zmalał o 7,5% w stosunku do planu. Nastąpił wzrost produkcji ryb słodkowodnych. Korzystne tendencje dotyczące odbudowy rezerwy paszowej - dotyczy to głównie pasz objętościowych - mimo ograniczenia dostaw pasz z importu były bezpośrednią przyczyną zapoczątkowania odbudowy pogłowiu zwierząt inwentarskich w gospodarstwach indywidualnych. Bardzo źle wygląda natomiast zabezpieczenie w pasze drobiowe.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#JanKamiński">Dostawy artykułów spożywczych liczone w cenach bieżących zostały zrealizowane w 1981 r. z 23% nadwyżką w stosunku do planu i wartościowo były wyższe o 13% od wykonanych w roku poprzednim. Na zwiększenie wartości podaży wpłynął głównie wzrost cen wyrobów alkoholowych i tytoniowych oraz przetworów zbożowo-mącznych i ziemniaczanych.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#JanKamiński">W wielu jednak artykułach uzyskano również ilościowy wzrost dostaw np. mięsa o 53 tys. ton. Przy jego skupie o 116 tys. ton niższym, było to możliwe dzięki zwiększeniu importu o 183 tys. ton. Ogółem plan dostaw rynkowych we wszystkich pozycjach został zrealizowany lub nawet przekroczony.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#JanKamiński">Jak wynika z przedłożonych materiałów, eksport artykułów spożywczych został ograniczony do niezbędnego minimum, wynikającego z z konieczności utrzymania rynków zbytu, szczególnie w krajach II obszaru płatniczego. Roczny plan eksportu do I obszaru płatniczego został w zasadzie zrealizowany. Realizacja importu, jak na sytuację ekonomiczną kraju i zdolności płatnicze państwa była wysoka (90% planu). W stosunku do 1980 r. import ten był o 8% wyższy, w ujęciu wartościowym, co oczywiście nie obrazuje czy zakupiono więcej czy mniej towarów w porównaniu z rokiem poprzednim. Występujący na rynkach światowych poważny wzrost cen zboża, śrutu, makuchów oraz mączek rybnych, a także wzrost cen na mięso, smalec, cukier, mączkę ziemniaczaną i skrobię kukurydzianą spowodował z pewnością obniżenie ilościowe zakupów. W obecnej sytuacji gospodarczej kraju musi niepokoić nie tylko ujemne saldo, wynoszące prawie 7 mld zł dewizowych, ale przede wszystkim zbyt niski eksport w stosunku do importu.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#JanKamiński">Uważam, że niezależnie od ograniczenia do rozsądnego minimum importu, należy za wszelką cenę, nawet kosztem ograniczenia w kraju, rozwijać eksport.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#JanKamiński">W informacji podaje się, że wartość dostaw ciągników i maszyn dla rolnictwa wzrosła o 0,4% w stosunku do planu, natomiast w porównaniu z 1980, była niższa o 3,4%. Na podkreślenie zasługują tu dwie sprawy: pierwsza - to konieczność ustalenia niezbędnej wielkości produkcji części zamiennych w stosunku do liczby zakupionych z przemysłu gotowych maszyn i urządzeń i po drugie - rozwijanie za wszelką cenę regeneracji części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#JanKamiński">Wartość wykonanych usług dla rolnictwa wzrosła zdecydowanie i to na wszystkich odcinkach, ale wzrost ten wynika przede wszystkim ze wzrostu cen na usługi, a nie z rozszerzonego frontu usług czy poprawy ich jakości. Jakość tych usług winna ulec zdecydowanej poprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#JanKamiński">Plan inwestycji wykonany został w 95%. Słabo zrealizowany został plan oddania inwestycji do użytku - 69%.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#JanKamiński">W informacji marginalnie potraktowano sprawę dla rolnictwa bardzo ważną, tj. zaopatrzenie wsi w wodę. Tymczasem mamy w tej dziedzinie ogromne zaniedbania. Zaledwie 13% wsi w kraju ma wodociągi. Wykonanie planuje 1981 r. w 77% jest bardzo niepokojące. Nie lepiej przedstawią się realizacja inwestycji melioracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#JanKamiński">W 1982 r. większą uwagę zwrócić należy na takie m.in. zagadnienia jak:</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#JanKamiński">- trwałe rozdysponowanie i zagospodarowanie gruntów PFZ;</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#JanKamiński">- przyśpieszenie prac scaleniowych i wymiany gruntów;</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#JanKamiński">- odpowiedniej puli nawozów środków ochrony roślin oraz odpowiedniego materiału siewnego;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#JanKamiński">- opracowanie skutecznej metody skupu zbóż i ziemniaków oraz owoców i warzyw ze zbiorów 1982 r. i właściwe ich zagospodarowanie;</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#JanKamiński">- odbudowanie pełnych rezerw paszowych i uruchomienie produkcji pasz drobiowych w oparciu o krajowe surowce;</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#JanKamiński">- zapewnienie odpowiedniej ilości leków weterynaryjnych, właściwe gospodarowanie materiałem hodowlanym i poprawienie skuteczności inseminacji;</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#JanKamiński">- zwiększenie eksportu artykułów rolno-spożywczych, - bardziej skuteczne niż dotychczas egzekwowanie z przemysłu produkcji na rzecz rolnictwa oraz poprawa jakości wytwarzanych produktów;</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#JanKamiński">- zakończenie w pierwszej kolejności inwestycji rozpoczętych a dających produkcję na eksport lub rynek wewnętrzny oraz zagospodarowanie wolnych stanowisk w nowo wzniesionych obiektach;</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#JanKamiński">- bardziej skuteczne wdrażanie postępu w rolnictwie poprzez egzekwowanie wdrażania nowo opracowanych technologii;</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#JanKamiński">- prowadzenie racjonalnej gospodarki kadrami w rolnictwie oraz uruchomienie działalności stowarzyszeń i organizacji technicznych pracujących na rzecz rolnictwa;</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#JanKamiński">- szybkie finalizowanie wszelkich prac legislacyjnych związanych z rolnictwem i gospodarką żywnościową.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#JanKamiński">Następnie poseł M. Skalski omówił projekt budżetu resortu na rok 1982, stwierdzając, że budżetu tego nie można pozytywnie zaopiniować, ponieważ zaproponowane w nim wielkości globalne nie są zgodne z przedłożonym projektem budżetu państwa w wysokości 30.342 mln zł. Innymi słowy budżet resortu nie bilansuje się o tę kwotę.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#JanKamiński">Z wyjaśnienia złożonego przez resort wynika, że powstała różnica dotyczy dotacji budżetowych w przemyśle spożywczym, a szczególnie zbożowo młynarskim oraz paszowym.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#JanKamiński">Dla przemysłu zbożowo-młynarskiego ustalona została kwota dotacji w wysokości 32007 mln zł, natomiast potrzeby wynoszą 51673 mln zł. Różnica wynosi 19.666 mln zł, w tym 7.856 mln zł dotyczy zbóż z importu zakupywanych według cen zbytu, czego nie przewidywały pierwotne ustalenia. Sugeruje się, że kwota ta powinna być pokryta z budżetu Ministerstwa Handlu Zagranicznego w drodze przeniesienia kredytów.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#JanKamiński">W przemyśle paszowym przyjęto w budżecie dotację w wysokości 4.200 mln zł; niedobór sięga 10.678 mln zł (pismo z dnia 1 czerwca br. od Ministra Finansów) wynoszą łącznie 14.878 mln zł. Oba przemysły znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Zapewnienie im dotacji przedmiotowych w wysokości wyrównującej ich rentowność jest warunkiem utrzymania ich działalności. Proponuję, aby Komisja wystąpiła o zwiększenie środków resortu do wielkości umożliwiającej zbilansowanie budżetu. Niezależnie od tego resort powinien przygotować alternatywny projekt zbilansowanego budżetu w przypadku nieotrzymania od państwa brakującej dotacji i przedłożyć go Komisji. W tej sytuacji Komisja wstrzymałaby się z wyrażeniem swego stanowiska w sprawie projektu budżetu resortu do chwili otrzymania odpowiedzi w tej sprawie od Prezesa Rady Ministrów względnie przedłożenia alternatywnego projektu budżetu przez kierownictwo resortu.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#JanKamiński">Informacje dotyczące sytuacji gospodarczej kraju w pierwszym kwartale 1982 r. jak i założeń centralnego planu na drugi kwartał br. oraz prognozy procesów gospodarczych w II połowie br. proponuję przyjąć. Uważam jednak, że jest to informacja zbyt ogólnikowa uniemożliwiająca rozwinięcie szerszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#JanKamiński">W terenie postuluje się, by w III kwartale wprowadzić możliwość zamiany mąki i innych przetworów zbożowych na cukier, oczywiście z zachowaniem odpowiedniego przelicznika. Wnoszę o rozważenie tej propozycji przez kierownictwo resortu.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#JanKamiński">Szczególnej uwagi wymagają działania na rzecz szybszej realizacji dostaw z przemysłu dla rolnictwa oraz na rzecz stabilizacji ekonomicznej rolnictwa. Konieczne jest też usprawnienie niewydolnego dotąd systemu organizacji skupu produktów rolnych. Wywołuje on wiele uwag krytycznych u producentów. Odnosi się to również do obsługi rolnika przez urzędy i instytucje.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#JanKamiński">Uwagi do projektu budżetu na 1982 r. i sprawozdania z wykonania planu i budżetu za 1981 r. w części dotyczącej Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych przedstawił poseł Michał Markowicz (ZSL): Rok 1981 był drugim z kolei rokiem wielkich przeobrażeń w działalności tej organizacji. Kółka rolnicze przez wiele lat swego istnienia dobrze się zasłużyły polskiej wsi i rolnictwu indywidualnemu. Zostały jednak niefortunnie zdeformowane poprzez upaństwowienie ich działalności. W ub.r. na VII krajowym zjeździe delegatów dokonano oceny i wytyczono kierunki pracy właściwe dla organizacji tego typu. Nowe władze podjęły energiczną działalność. Reaktywowano samodzielną działalność związków i zrzeszeń branżowych pozostających na własnym rozrachunku i dysponujących własną kadrą. Rada Główna CZKiOR rozwinęła ożywioną działalność. Na szczególne podkreślenie zasługuje aktywne stanowisko przedstawicieli rady uczestniczących w pracach podkomisji sejmowej przygotowującej projekt ustawy o zabezpieczeniu społecznym rolników i ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#JanKamiński">Składową częścią kółek i organizacji rolniczych są koła gospodyń wiejskich. W ub.r. kontynuowały one swą działalność, niezwykle pożyteczną dla środowiska wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#JanKamiński">W 1981 r. nastąpił wyraźny wzrost wartości usług świadczonych gospodarce nieuspołecznionej kosztem innych usług, zwłaszcza nie związanych z rolnictwem. Zjawisko to zasługuje na pozytywną ocenę. Natomiast krytycznie odnieść się należy do nieterminowego wykonywania usług, przy dużym na nie popycie. W r. bież. po wprowadzeniu nowych cen usług świadczonych przez kółka sytuacja uległa zmianie. SKR-y czekają na usługobiorców, a usługi są wykonywane w zasadzie terminowo, chociaż sprzętu nie przybyło i nadal brak części zamiennych. Obserwuje się pewien - nadal niewystarczający - wzrost liczby świadczonych usług warsztatowych. Niektóre SKR-y podjęły produkcję prostych maszyn i urządzeń rolniczych. Niedostatecznie rozwijane są usługi kowalskie, na które jest duże zapotrzebowanie.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#JanKamiński">1981 r. był kolejnym rokiem radykalnego zmniejszenia zaangażowania SKR-ów w bezpośrednie prowadzenie gospodarstw rolnych. Działalność taka została w swoim czasie narzucona kółkom. Zmiany jakie w tej dziedzinie nastąpiły należy przyjąć z zadowoleniem. Pozostałością tamtego okresu są rozpoczęte budowy często bardzo dużych obiektów inwentarskich, z którymi nie wiadomo co zrobić. SKR-y są z tego powodu zadłużone.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#JanKamiński">Korzystne zmiany nastąpiły również w zatrudnieniu. Zmniejszył się udział pracowników administracyjnych. Obserwuje się też pewną stabilizację kadry, pracującej w usługach, chociaż warunki pracy nie uległy poprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#JanKamiński">Niepokoi dalszy bardzo znaczny wzrost deficytu w działalności gospodarczej kółek i organizacji rolniczych. Poważny wpływ na to zjawisko miały czynniki niezależne bezpośrednio od kierownictw SKR-ów. W każdym razie należy zrobić wszystko, aby w br. sytuacja ta uległa radykalnej zmianie. W tym celu należy postulować: rozłożenie amortyzacji w czasie, ustalanie kosztów remontów na podstawie ceny i godziny pracy przy remoncie, wzmocnienie samorządności kółek działających na zasadzie pełnego samofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#JanKamiński">Projekt budżetu Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych na 1982 r. należy traktować jak informację o posiadanych środkach, ich pochodzeniu oraz planowanym przeznaczeniu. Pomimo że projekt planu i budżetu na br. rozpatrujemy dopiero w czerwcu, nadal jest wiele niewiadomych jak np. wielkość usług mechanizacyjnych i warsztatowych w nowych warunkach finansowych. Nie wiadomo ilu rolników zdecyduje się na korzystanie z usług po nowych cenach.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#JanKamiński">W zakończeniu swego wystąpienia mówca stwierdził że: CZKiOR jest organizacją samorządną, posiadającą organy wybieralne, które mają swoje statutowe prawa i obowiązki. W związku z tym, rola Komisji sejmowej w tym zakresie powinna ulec zmianie.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#JanKamiński">Uwagi do sprawozdania z wykonania planu i budżetu za 1981 r. i projektu budżetu na 1982 r. w części dotyczącej Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich przedstawił poseł Alojzy Langner (ZSL): Wiele czynników wpływa destabilizująco na rozwój mleczarstwa w Polsce. Działają one ujemnie na ogólny rozwój produkcji mleka oraz wpływają negatywnie na jego jakość. Dlatego też niezbędne stało się objęcie mleczarstwa programem operacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#JanKamiński">Do problemów najbardziej nurtujących mleczarstwo i hodowlę bydła mlecznego należą: niewystarczająca baza surowcowa mleczarstwa, nadmierna liczba dostawców mleka, zróżnicowany poziom sanitarny wsi i poszczególnych gospodarstw, nieracjonalne żywienie krów mlecznych, brak realnej koncepcji intensyfikacji hodowli bydła mlecznego, sezonowość w produkcji mleka i niska wydajność jednostkowa krów, złe wyposażenie jakościowe i ilościowe punktów skupu mleka i zlewni, niedostateczny stan techniczny wielu zakładów przetwórstwa mleczarskiego, brak sprawnego technicznie transportu mleczarskiego, brak normy skupu mleka uwzględniającej jego skład chemiczny i kryteria higieniczne, brak motywacji ekonomicznej dla hodowli bydła mlecznego i produkcji dobrego mleka oraz brak skutecznego nadzoru sanitarnego nad całą drogą mleczną od producenta po dystrybucję. W świetle powyższych stwierdzeń wykonanie planów spółdzielczości mleczarskiej w ub. roku nie może napawać optymizmem.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#JanKamiński">Zmiany organizacyjne w spółdzielczości mleczarskiej dokonane w latach po 1975 należy ocenić krytycznie. Reaktywowanie od 1 stycznia ub.r. okręgowych spółdzielni mleczarskich wywołało ożywienie gospodarcze i przyczyniło się do poprawy efektywności pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#JanKamiński">W 1981 r. wystąpił regres w hodowli bydła mlecznego. Pogłowie krów zmalało o 3,3% w porównaniu z 1980 r. W gospodarstwach uspołecznionych spadek wyniósł 6,3%, a w indywidualnych 2,8%. Niedobory paszowe spowodowały obniżenie wydajności jednostkowej od krowy. Skup mleka w ub.r. zmalał o 7,5%. Zaledwie 62,4% globalnej produkcji mleka jest dostarczane do zlewni, co jest bardzo niskim wskaźnikiem wśród krajów europejskich. Nadal zbyt dużo mleka przeznacza się na cele paszowe. Ze względu na dużą sezonowość skupu mleka, część mleka przerabia się na kazeinę.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#JanKamiński">Bardzo pozytywnym wskaźnikiem działania na rzecz jakości mleka jest dostarczenie rolnikom 4 tys. schładzarek do mleka. Jest to jednak tylko 10% rocznych, potrzeb. Nadal występuje niedobór wielu artykułów technicznych i chemicznych niezbędnych w produkcji i przetwórstwie mleka.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#JanKamiński">W związku z reglamentacją żywności, a szczególnie mięsa, wzrósł w ub. roku popyt na mleko i artykuły mleczarskie. Mimo zmniejszenia skupu mleka zachowano ciągłość jego dostaw, udało się też pokryć zapotrzebowanie wynikające z reglamentacji masła. Ilość mleka przeznaczana na cele spożywcze wzrosła w ub. roku o 8%. Zmniejszono jednak asortyment przetworów mleczarskich. Zapotrzebowanie rynku wewnętrznego, na masło spowodowało wstrzymanie jego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#JanKamiński">Baza techniczno-produkcyjna mleczarstwa jest zaniedbana. W ub. roku zrealizowano zaledwie 64,3% zamówień na maszyny i urządzenia niezbędne zakładom mleczarskim. Brakuje opakowań do produktów mleczarskich. Nowo oddawane do eksploatacji zakłady mają wiele usterek i co gorsza nie posiadają oczyszczalni ścieków, np. zakład w Kołobrzegu. Zakład ten funkcjonuje od 1978 r. i kosztował 228 mln zł. Z powodu skażenia ściekami z tego zakładu wód Bałtyk OSM Kołobrzeg płaci rocznie po 900 tys. zł kar.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#JanKamiński">W 1981 r. wystąpiły niekorzystne relacje ekonomiczne w spółdzielczości mleczarskiej. Średnia cena 1 litra mleka w skupie wynosiła w ub. roku 12,87 zł; zaś w zbycie - 5,38 zł. Dla pokrycia ujemnej akumulacji spółdzielczość mleczarska otrzymała z budżetu państwa dotację w wysokości 109,1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#JanKamiński">W spółdzielczości mleczarskiej występują wieloletnie zaniedbania tak w systemie skupu, jak i w wyposażeniu bazy techniczno-produkcyjnej. Należy spowodować, aby ustalane programy rządowe były realizowane. Zdaniem podkomisji, trzeba wyrazić niepokój wywołany zagrożeniem mleczarstwa. Należy spowodować, aby odpowiedzialne resorty przystąpiły do realizacji w br. zadań podanych w informacji CZSM.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#JanKamiński">W informacji przedstawionej przez CZSM zbyt mało mówi się o przedsięwzięciach zmierzających do poprawy jakości produktów mleczarskich. Wyniki badań sanepidu są w tym względzie alarmujące.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#JanKamiński">Z przedłożonego projektu budżetu na 1982 r. wynika, że przy założonych kosztach sprzedaży wyrobów dotowanych, spółdzielnie mleczarskie poniosą straty w wysokości 11,3 mld zł zamiast planowanego zysku w wysokości 8,7 mld zł. Sporządzona przez CZSM kalkulacja kwoty dotacji przedmiotowych do artykułów mleczarskich, uwzględniająca korektę z tytułu zmian cen opłat i taryf, wskazuje na potrzebę weryfikacji tej pozycji budżetu. Zwiększenie dotacji jest niezbędne dla dalszego rozwoju spółdzielczości mleczarskiej. W przeciwnym razie spółdzielczość nie będzie mogła skupić i przetworzyć dostarczonego mleka, co doprowadzi do spadku zainteresowania rolników jego produkcją. Komisja nasza powinna poprzeć CZSM w jego staraniach o zwiększenie dotacji.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#JanKamiński">Uwagi do projektu budżetu na 1982 r. i sprawozdania z wykonania planu społeczno-gospodarczego i budżetu za 1981 r. w części dotyczącej Centrali Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich przedstawił poseł Władysław Cabaj (ZSL): Obecny poziom produkcji ogrodniczej nie zaspokaja rosnących potrzeb i konieczny jest dalszy jej rozwój, intensyfikacja upraw, przy nieznacznym zwiększeniu ich powierzchni. Głównym producentem warzyw i owoców są gospodarstwa indywidualne, a ukierunkowanie produkcji dokonywane jest poprzez wieloletnią kontraktację. Umowy kontraktacyjne powinny sprzyjać stabilizacji produkcji i określać i obowiązki obydwu stron.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#JanKamiński">W br. obserwuje się spadkową tendencję produkcji ogrodniczej, a zwłaszcza owoców jagodowych i warzyw. Przebieg kontraktacji na sezon 1982 r. był słaby. Kontraktacje z plantacji jagodowych wykonano w 37,1%; z plantacji truskawek - w 54,8%, zaś kontraktacje warzyw - w 90,7%. Przyczyny takiego stanu to wzrost cen środków produkcji i kosztów robocizny oraz brak czynników natury formalno-prawnej i ekonomicznej, warunkujących rozwój produkcji ogrodniczej i mających wpływ na stabilizację gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#JanKamiński">Spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarska nie wywiązuje się w pełni z obowiązku zaopatrzenia gospodarstw kontraktujących w środki produkcji, ze względu na małe, w stosunku do potrzeb, dostawy z przemysłu krajowego, Niedobory występują szczególnie w środkach ochrony roślin, nawozach, maszynach specjalistycznych, opale, folii i materiałach budowlanych. Konieczne jest zwiększenie dostaw ogrodniczych nawozów wieloskładnikowych do minimum 40 tys. ton. Duży wzrost zapotrzebowania na te nawozy wynika z rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych. Niezależnie od zwiększenia krajowej produkcji podstawowych środków ochrony roślin konieczna jest poprawa organizacji importu zarówno koncentratów, jak i gotowych preparatów.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#JanKamiński">Pilną sprawą jest rozbudowa w przemyśle chemicznym zdolności konfekcjonowania preparatów pylistych i płynnych w opakowania 0,5–5 kg. Są to wielkości dostosowane do potrzeb ogrodnictwa. Konieczne jest podjęcie produkcji małych silników spalinowych o mocy 3,5–5 KM i 7–8 KM w ilości około 50.000 szt. rocznie. Uruchomienie tej produkcji umożliwiłoby wprowadzenie małej mechanizacji prac w ogrodnictwie.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#JanKamiński">Jednym z czynników warunkujących rozwój produkcji ogrodniczej jest odpowiednia polityka podatkowa. Obecnie ogrodnictwo jest opodatkowane podatkiem gruntowym, gruntowym od upraw specjalnych i wyrównawczym. Ministerstwo Finansów opracowało projekt znacznego podwyższenia podatku wyrównawczego od sadów i upraw kwiatów pod osłonami. Projekt ten jest społecznie nieuzasadniony i stanowi zagrożenie dla ogrodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#JanKamiński">Centrala uzyskała koncesję na prowadzenie handlu zagranicznego. W imporcie pomidorów gestię pozostawiono w roku bieżącym wyłącznie PZH „Polcop” należącym do spółdzielczości rolniczej. Tymczasem wiadomo, że odpowiedzialnością za rynek ogrodniczy obarcza się spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarską, więc musi mieć ona wpływ na politykę Importu pomidorów. Jeśli nie będzie on skoordynowany w czasie i ilości z produkcją krajową, zniszczy produkcję pomidorów spod osłon i pomidorów gruntowych.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#JanKamiński">Minister handlu zagranicznego powinien wyjaśnić, jakimi przesłankami kierował się, stosując przedstawioną politykę koncesji i kto będzie odpowiadał za dezorganizację rynku ogrodniczego. Należy ten stan zmienić i nadać Centrali uprawnienia wyłączności w imporcie produktów ogrodniczych (w tym owoców południowych) w celu umożliwienia właściwej koordynacji rynku ogrodniczego.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#JanKamiński">W przemyśle owocowo-warzywnym obok występujących od szeregu lat niedoborów maszyn i urządzeń, w roku bieżącym ze szczególną ostrością wystąpiły braki opakowań, co w wysokim stopniu zagraża wykonaniu zadań planowych w przetwórstwie oraz zagospodarowaniu owoców i warzyw w 1982 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#JanKamiński">Korzystną rolę w rozwijaniu proeksportowej produkcji zakładów przetwórstwa owocowo-warzywnego odegrał fundusz promocji Ministerstwa Handlu Zagranicznego. Z tego funduszu finansowane były koszty modernizacji zakładów przetwórczych, produkujących towary na eksport. Z tych też względów konieczne wydaje się utrzymanie tego funduszu w resorcie handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#JanKamiński">Spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarska udostępnia własną powierzchnię produkcyjno-techniczną do składowania zapasów towarów przemysłu spożywczego, a szczególnie mięsa i masła. Ministerstwo Rolnictwa powinno tak koordynować wykorzystanie chłodni, aby składowanie towarów innych branż nie spowodowało obniżenia zdolności produkcyjnych zamrażalni w spółdzielczości i umożliwiło pełne zagospodarowanie owoców i warzyw w bieżącym roku. Ostatnia decyzja przyjęcia na składowanie 12 tys. ton masła i 10 tys. ton mięsa bardzo utrudni zagospodarowanie zbiorów truskawek, porzeczek i malin, a w przypadku wywiązania się z umownie określonych terminów odbioru, spowoduje już w końcu lipca całkowite wstrzymanie produkcji mrożonych warzyw.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#JanKamiński">Spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarska jest niedoinwestowana w sferze obrotu towarowego i niezbędna jest budowa odpowiednich magazynów hurtowych i przechowalni owoców i warzyw oraz zwiększenie sieci detalicznej, zwłaszcza w nowo wybudowanych osiedlach mieszkaniowych. Ocenia się, że minimalny przyrost sieci detalicznej w spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej powinien wynieść co najmniej 100 obiektów rocznie.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#JanKamiński">Z powodu braku własnych środków finansowych w wielu spółdzielniach, konieczne jest stworzenie preferencji w finansowaniu tych inwestycji poprzez niskoprocentowy kredyt bankowy. Obecnie na skutek braku artykułów przemysłowych duża liczba lokali sklepowych w miastach nie jest wykorzystana. Przydzielenie tych lokali spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej umożliwiłoby zorganizowanie sprzedaży produktów ogrodniczych i wpłynęło na poprawę zaopatrzenia rynku.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#JanKamiński">Spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarska przyjęła od spółdzielni transportu wiejskiego zrzeszonych w CZSR „Samopomoc Chłopska” tabor samochodowy zużyty przeciętnie w 50%. Dla zapewnienia sprawnego zagospodarowania skupionych warzyw i owoców oraz zaopatrzenia ludności, niezbędny jest przydział nowych samochodów, części zamiennych, akumulatorów i ogumienia. Roczne zapotrzebowanie spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej wynosi 1.280 samochodów i 100 przyczep.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#JanKamiński">Należy zaznaczyć, że przy aktualnych stawkach taryfowych wpływ ze świadczonych usług transportowych nie pokrywa kosztów paliw, części zamiennych, kosztów remontu i innych kosztów. W związku z tym zachodzi potrzeba korekty taryfy samochodowej oraz wprowadzenie transportu spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej systemu dopłat z budżetu, na podobnych zasadach, jakie mają zastosowanie w PKS i „Transbudzie”.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#JanKamiński">Z dniem 1 stycznia 1982 r. spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarska przeszła na nowy system ekonomiczno-finansowy. System ten przewiduje poważny wzrost wpłat do budżetu z tytułu podatku dochodowego. Oznacza to w praktyce przeszło 3-krotny wzrost obciążeń z tytułu podatku dochodowego, a tym samym poważne zmniejszenie czystej nadwyżki bilansowej, tj. kwot, które można przeznaczyć na rozwój gospodarczy spółdzielni. Spółdzielczość ogrodniczo-pszczelarska uzyskała od ministra finansów ulgę w podatku dochodowym. Decyzja ta dotyczy jednak wyłącznie 1982 roku. Niezbędne jest utrzymanie tej ulgi w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#JanKamiński">Znacznie wzrosły obciążenia kosztów z tytułu podatku od funduszu płac. Jak wiadomo, przewiduje się również dalszy wzrost stawek ubezpieczeń społecznych. Łączne narzuty obciążające koszty jako pochodne od funduszu płac mogą w tej sytuacji kształtować się na poziomie nawet 60–70% kwoty funduszu płac. Postuluje się zatem zastosowanie dla jednostek gospodarczych spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej odpowiednio mniejszych stawek oprocentowania.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#JanKamiński">W ostatnich latach wzrosły ceny skupu i ceny sprzedaży produktów ogrodniczych, jednak poziom cen ulegał wahaniom zależnie od urodzaju poszczególnych gatunków i sytuacji na rynku. Wzrostowa tendencja cen jest w dużym stopniu związana ze zwiększeniem się kosztów produkcji i obrotu. Ze względu na ten aspekt sprawy, wzrost cen warzyw i owoców jest przedmiotem stałego zainteresowania producentów, ale równocześnie budzi coraz więcej uwag krytycznych że strony konsumentów. Przy analizie tego zagadnienia trzeba jednak pamiętać, że ceny stanowią czynnik motywacyjny dla zachowania produkcji, a tym samym zapewnienia odpowiednich warunków dla zaspokojenia potrzeb ludności w warzywa i owoce.</u>
          <u xml:id="u-1.75" who="#JanKamiński">Obecny system kształtowania się cen produktów ogrodniczych ustalanych bezpośrednio przez zainteresowane przedsiębiorstwa, umożliwia dostosowanie ich wysokości do lokalnych warunków. Wpływa to na terytorialne zróżnicowanie cen.</u>
          <u xml:id="u-1.76" who="#JanKamiński">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Andrzej Kacała: Zasygnalizowane przez koreferenta niedobory dotacji budżetowych w kompleksie zbożowo-młynarskim oraz paszowym na ogólną kwotę 30.342 mln zł będą wyrównywane w trakcie realizacji budżetu. Uzgodniono to z ministrem finansów, który zobowiązał się na piśmie do takiego rozwiązania problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MirosławSkalski">W tej sytuacji wycofuję wniosek o uzupełnienie projektu budżetu na rok 1982 ze względu na jego wewnętrzne niezbilansowanie na kwotę 30.342 mln zł. Poprawiony projekt budżetu może uzyskać akceptację komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MirosławSkalski">Dyrektor Zespołu NIK Mirosław Filipowicz: Rolnictwo, mimo pewnej poprawy w stosunku do r. 1980, nie wykonało planu w produkcji zbóż i pogłowia. Realizacja założeń w produkcji roślinnej na poziomie 101% nie jest osiągnięciem, wobec skromności tych założeń. Niedoskonałość systemu kontraktacji obniżała efekty produkcyjne. Wiele niewłaściwości występowało w zagospodarowaniu skupionych surowców rolnych. Ubytki w obrocie i przechowalnictwie ziemniaków oraz straty produkcyjne w ich przetwórstwie wyniosły łącznie w kampanii jesiennej 16%, a w niektórych zakładach sięgały nawet 25% skupu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MirosławSkalski">Obok wyjątkowo niesprzyjającej sytuacji polityczno-społecznej, czynnikiem pogarszającym możliwości produkcyjne kompleksu żywnościowego były braki w środkach produkcji. Realizacja założeń planowych rolnictwa odbywała się w warunkach nieskorelowania z bilansami produkcyjnymi i zamierzeniami przemysłów pracujących na rzecz kompleksu żywnościowego. Pod zbiory 1981 r. rolnictwo otrzymało o 38 tys. ton nawozów w czystym składniku mniej niż zakładał plan i aż o 136 tys. ton mniej niż w roku 1980. Nie zrealizowane zostały także planowane dostawy środków ochrony roślin. Pogłębiło się niewystarczające zaopatrzenie w maszyny, urządzenia i ciągniki. Dostawy ciągników i podstawowych maszyn były niższe o ponad 6% niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MirosławSkalski">Nie były obojętne dla toku produkcji dokonywane w r. 1981 i zapowiedziane zmiany organizacyjno-strukturalne w resorcie. Pojawiła się konieczność dokonania wyboru struktury i kierunków produkcji, zwłaszcza w PGR. Dodatkowym utrudnieniem w warunkach samodzielności były niekorzystne relacje między cenami zaopatrzeniowymi, które wzrosły średnio o 50% a cenami zbytu artykułów rolnych. Wzrost tych ostatnich nie przekroczył 40%.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MirosławSkalski">Trzecia grupa czynników, które zaważyły na wynikach roku 1981 to niekorzystne, narastające latami zjawiska wewnątrz obszaru rolnictwa i kompleksu żywnościowego. Nadal obserwowano niewłaściwości w zagospodarowaniu gruntów PFZ, w obrocie gruntami i w pracach scaleniowych. Nastąpił regres w produkcji nasion motylkowych. Rolnictwo importuje obecnie popularne kiedyś w kraju nasiona koniczyny czerwonej i saradeli. Wiele nadziei wiązanych było z uregulowaniem stosunków wodnych w kraju. Efekty uzyskane w latach 1976–1980 stanowiły średnio 38% robót wykonanych w latach 1971–1976.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MirosławSkalski">W sferze przemysłu rolno-spożywczego niekorzystnie oddziaływała nieodpowiednia rejonizacja bazy surowcowej. Wiele zastrzeżeń budzi nadal organizacja odbioru produktów rolnych i obsługa dostawców, głównie ze względu na braki w wyposażeniu punktów skupu, zwłaszcza w sprzęt niezbędny do zmechanizowania prac za- i wyładunkowych. W punktach skupu mleka zaznaczyła się wyraźnie niedostateczna ilość urządzeń chłodniczych i środków dezynfekujących. Poważne straty - w granicach 70% - zanotowano w przechowywaniu zgromadzonych na zimę zapasów płodów ogrodniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MirosławSkalski">Przewaga popytu nad podażą spowodowała szkodliwe zjawisko w postaci obniżenia jakości towarów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MirosławSkalski">NIK zamierza wzmocnić swoje działania badawczo-kontrolne. Zwracać będziemy uwagę na przejawy niegospodarności, marnotrawstwa, nadużyć i braku odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IgnacyWall">Proszę o krótkie wyjaśnienie sprawy podatku wyrównawczego w ogrodnictwie i sadownictwie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#IgnacyWall">Wiceminister finansów Kazimierz Olesiak: Prace nad podwyższeniem norm podatków dla ogrodników i sadowników trwają już od dłuższego czasu. Po szczegółowym zbadaniu tego problemu opracowano nową wersję projektu rozporządzenia Rady Ministrów, w której proponuje się, obniżenie norm w porównaniu z wersjami wcześniejszymi. Nowe podatki obejmują jedynie produkcję kwiatów oraz sadów o powierzchni powyżej 10 ha. Prowadzi się szczegółowe rozmowy z przedstawicielami resortu rolnictwa w celu wyjaśnienia najbardziej kontrowersyjnych kwestii, tj. szacunku zbioru owoców z jednego ha oraz określenia norm zbioru kwiatów z jednostki produkcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#IgnacyWall">Ministerstwo Finansów podjęło również prace nad generalną reformą podatku gruntowego w rolnictwie. Pojawiły się propozycje doraźnego podwyższenia tego podatku jeszcze przed jego zreformowaniem. Wydaje się jednak, że zmiany takie nie nastąpią, a prace nad nowelizacją systemu podatkowego w rolnictwie przeciągną się do roku 1983 lub nawet do 1984.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AntoniPołowniak">Zarówno z koreferatu, jak i z materiałów NIK wynika, że stosunkowo najsłabszym ogniwem naszego rolnictwa jest gospodarka ziemią. Okazuje się jednak, że w dalszym ciągu rosną zasoby Państwowego Funduszu Ziemi i że gruntów tych nie udaje się często racjonalnie zagospodarować. Jednocześnie w roku 1981 nie rozpatrzono ponad 30 tys. wniosków rolników indywidualnych o przydział ziemi z PFZ. Jakie konkretne przedsięwzięcia zamierza podjąć resort w celu rozwiązania tego problemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BolesławStrużek">W roku 1981 z rolnictwa ubyło 37 tys. ha gruntów rolnych. Na jakie cele przeznaczono te grunty? Jaką ilość przekazano przemysłowi, budownictwu mieszkaniowemu, a jaką przeznaczono na zalesienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszKałasa">W roku 1981 utrzymywały się wysokie dotacje państwa do mięsa i jego przetworów. Osiągnęły one sumę 66 mld zł. Jednocześnie NIK w swoich materiałach pokontrolnych wskazuje na osłabienie dyscypliny w ustalaniu wagi zwierząt w punktach skupu. Kontrole wykazują różnice wagi rzeczywistej w porównaniu ze stwierdzoną w kwitach w granicach kilkudziesięciu kilogramów na jednej sztuce. Nieprawidłowość i w ustalaniu wagi i szacowaniu jakości występującej również przy skupie buraków cukrowych. Jakie działania podejmuje resort w celu zdyscyplinowania aparatu skupu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszMaj">W sprawozdaniu Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich wykazano, że wydajność mleczna krów zmalała z 2.730 litrów mleka w 1980 r. do 2.595 litrów w roku 1981. Powstają wątpliwości, czy szacunki te zostały sporządzone prawidłowo. Wydaje się wręcz nieprawdopodobne, aby w tak krótkim czasie bez uzasadnionych powodów doszło do tak drastycznego spadku wydajności bydła mlecznego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszMaj">W dalszym ciągu stosuje się podział na mleko klasy „A” i „B”. Podział ten ma swoje odbicie jedynie w cenach skupu. Powszechną bowiem praktyką jest zlewanie mleka obu klas do wspólnego kotła. Nie przyczynia się to w najmniejszym stopniu do poprawy jakości mleka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IgnacyWall">Jak wynika ze sprawozdania Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie udało się w r. 1981 wykorzystać wszystkich nakładów na rekultywację i zagospodarowanie gruntów. Jednym z województw zaplanowano wydatki na te cele w wysokości 19 mln zł, a efektywnie zrealizowano jedynie 1.300 tys. zł. Czy będzie można to nadrobić w roku 1982?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#IgnacyWall">Na 13 oddanych w 1981 r. zbiorników wodnych tylko dwa mają służyć nawadnianiu gruntów. W jakim celu zbudowano pozostałe? Czy są one tylko ujęciami wody, czy też służą rekreacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławRógŚwiostek">Największy niepokój budzi struktura bilansu zbożowo-paszowego na rok 1982. Należy przypomnieć, że w warunkach stosunkowo dobrych zbiorów roku 1981 musieliśmy importować ok. 6 mln ton zboża. Wiadomo już, że w roku bieżącym taki zakup będzie niemożliwy. Oznacza to, że będziemy musieli skupić w kraju więcej zboża konsumpcyjnego. Proponuje się zastosowanie najrozmaitszych metod skupu, łącznie ze sprzedażą wiązaną za węgiel i pasze. Z czego jednak będziemy robić te pasze, bo poprzednio produkowaliśmy je ze zbóż importowanych? W jakim stopniu napięty bilans zbożowy wpłynie na produkcję żywca?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MieczysławRógŚwiostek">Jak resort ocenia aktualnie wysoką podaż żywca, przy jednoczesnej tendencji do obniżania się cen prosiąt? Czy nie oznacza to przypadkiem, że stoimy na progu kolejnego „cyklu świńskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WandaŁużna">Czy nie należałoby wrócić do starej wypróbowanej odmiany rzepaku? Obecnie stosowana nie wytrzymuje mrozów i nie daje oczekiwanych efektów produkcyjnych. Rolnicy prawdopodobnie nie będą chcieli kontraktować rzepaku na rok przyszły, jeżeli nie zaproponuje im się odporniejszych odmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMaj">Ile nawozów w czystym składniku zużyto na jeden ha w roku 1981 w gospodarce indywidualnej i uspołecznionej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BolesławStrużek">W planie na rok 1981 inwestycje na cały kompleks gospodarki żywnościowej wynosiły 126 mld zł. Jak zostały one zrealizowane i jaki stanowią procent całości nakładów inwestycyjnych w gospodarce narodowej?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BolesławStrużek">W roku 1981 plony zbóż w PGR-ach ukształtowały się na poziomie 1971 r. W okresie tych 10 lat nawożenie w rolnictwie państwowym wzrosło o 100 kg na jeden ha. Jakie są przyczyny stagnacji plonów w tym sektorze rolnictwa? Być może istnieją pewne nieprawidłowości w dokonywaniu szacunków, a zwłaszcza niezgodność między statystycznie wykazywaną powierzchnią zasiewów zbóż a wysokością plonów.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BolesławStrużek">Z materiałów Centrali Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich wynika, że w roku 1981 skup owoców i warzyw objął jedynie jedną czwartą globalnej produkcji. Co się stało z pozostałą częścią surowca? Czy warzywa te zostały zmarnowane, czy też przeznaczono je na konsumpcję własną rolników. Gdyby jednak było to prawdą to musielibyśmy przyjąć, że statystyczny rolnik zjadła w ciągu roku 500 kg warzyw.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#BolesławStrużek">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Andrzej Kacała: Według ocen resortu trzeba liczyć się z możliwością załamania się trendu odbudowy stada trzody chlewnej. Wskazuje na to kilka zjawisk: niższa dynamika wzrostu pogłowia loch, niższe ich krycie, wzrost skupu macior (o 13% więcej niż w analogicznym okresie ub. roku), spadkowe ceny prosiąt (z 3.300 zł w styczniu do 2.600 zł w kwietniu). Z reguły ceny prosiąt w kwietniu były wyższe niż w styczniu. Uczulono wszystkie jednostki obrotu prosiętami, aby w przypadku zaobserwowania dalszego spadku ich cen, dokonywać interwencyjnego zakupu prosiąt. Jak dotychczas nie skorzystano z tego. Obserwuje się zjawisko, bo zaważyć ono może na bilansie mięsa w II półroczu. Bilans zależny będzie też od tego, jak ukształtują się plony zbóż i zbiór ziemniaków, jakie będą szanse dla zaopatrywania rolników w pasze treściwe przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#BolesławStrużek">Aktualną sytuację w produkcji roślinnej charakteryzuje zróżnicowanie pod względem zasobności wilgoci w różnych regionach. Najlepiej jest jeszcze w rejonach północno-wschodnich województw: suwalskie, białostockie, łomżyńskie, olsztyńskie. W regionach zachodnich, np. na lekkich ziemiach woj. zielonogórskiego susza zaczyna przybierać rozmiar klęski. Tu i ówdzie kosi się już żyto na zielonki. W warunkach Polski centralnej i części Wielkopolski, a także na lżejszych glebach w woj. lubelskim, zamojskim i kieleckim brak jest wilgoci, co może pogorszyć sytuację zbożową. Zaczynają się kłopoty z burakami i ziemniakami.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#BolesławStrużek">Nawożenie pod zbiory 1981 r. wyniosło ogółem 186 kg/ha NPK. W gospodarce indywidualnej 165 kg, a w uspołecznionej 270 kg/ha. W ostatnich dwóch latach poziom nawożenia w gospodarstwie uspołecznionym zmniejszył się średnio o ok. 50 kg.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#BolesławStrużek">Odmiana rzepaku „Pinta” jest od 3 lat jedną z trzech odmian niskodrukowych, których plantacje nasililiśmy w 22 województwach. W tych regionach 60% powierzchni ziemi obsianych jest rzepakiem. Plony starych i nowych odmian są dobre.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#BolesławStrużek">Zasoby ziemi w PFZ wzrosły prawie o 100 tys. ha. M.in. z PGR-ów przepłynęło 130 tys. ha, z RSP 38 tys. i z gospodarstw indywidualnych 40 tys. ha. 165 tys. sprzedano (120 tys. w 1980 r.). W ciągu 5 miesięcy br. sprzedano 101 tys. ha ponad 30 tys. nabywcom. Jeśli tak dalej pójdzie sprzedaż może okazać się rekordowa. Szacujemy, że można będzie sprzedać 200 tys. ha gruntów. W ub.r. przeznaczono 37 tys. ha na potrzeby inne niż rolnicze. Rozdysponowano to tak: 31% na osiedla, 10% przemysł, 8% komunikacja, 13% eksploatacja kopalń, 6% zbiorniki wodne, 18% - zalesienia, 12% inne cele. 2% ziemi przeznaczono na działki letniskowe. Niewykorzystane środki funduszu rekultywacyjnego przechodzą automatycznie na rok następny. Ale niewykorzystanie tęgo funduszu to już legenda. Obecnie brakuje nam środków, spadła odpłatność przemysłu na fundusz rekultywacyjny.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#BolesławStrużek">Od roku 1973 nasz resort prowadzi budowę zbiorników wodnych. Nie wszystkie one spełniają bezpośrednio funkcje rolnicze. Niemniej jednak mają większy lub mniejszy wpływ na rolnictwo. Zadania w tym zakresie planowane są poza inwestycjami melioracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#BolesławStrużek">Jest przygotowany program melioracji i zaopatrzenia wsi w wodę. W latach 1981–1985 przewiduje się zmeliorowanie 700 tys. ha ziemi za 54 mld zł. W następnej 5-latach planujemy zmeliorować 1.100 tys. ha za 95 mld zł. Są to zamierzenia na pograniczu naszych możliwości. W ciągu 2 minionych lat zmeliorowano jedynie 66–70 tys. ha. Konieczna jest energiczna odbudowa potencjału, jeśli mamy sprostać zadaniom.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#BolesławStrużek">Aby wyżywić ludność, potrzeba skupić w kraju 5,5–5,6 mln ton zboża na przemiał. Dobowy przemiał musi wynosić 18–18,5 tys. ton zboża, tak, aby do sieci handlowej trafiało dziennie ok. 11 tys. ton mąki. Przygotowując się do zwiększonego skupu zbóż chcemy ją związać z wymianą za pasze i dostawami węgla. Zdajemy sobie sprawę, że pasze mogą nie trafiać w najodpowiedniejsze ręce, niemniej jednak nie przewidujemy rozdrabniania tej wymiany za mięso czy mleko. Rząd liczy się z koniecznością zakupu 3,5 mln ton zboża o wysokiej jakości ziarna i ok. 1,2 mln ton komponentów białkowych. Jeżeli to uda się, to będziemy dysponować odpowiednią bazą pasz treściwych. Wszystko jednak zależy od krajowego bilansu, od tego ile zbierze się w gospodarstwach zboża i ziemniaków. Trzeba pamiętać, o restrykcjach politycznych USA. Przypominam, że wyniki w produkcji mleka były odbiciem sytuacji paszowej po roku 1980. A wówczas przecież nie starczało roślin paszowych. Z punktu widzenia producenta nie mamy innej możliwości wpływania na poprawę mleka, jak przez wyższe ceny za lepszy jakościowo surowiec.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#BolesławStrużek">Resort nie może tymczasem zrezygnować z okresowego angażowania powierzchni chłodniczej CSO. Mamy bowiem braki magazynów i nie mamy innej szansy na zwiększenie powierzchni chłodni. Musimy dysponować zapasami mięsa w sytuacji, którą przewidujemy. Powierzchnia państwowych chłodni wykorzystana jest w 93%, zaś w spółdzielczych w niespełna 50%.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#BolesławStrużek">Środki dewizowe na import preparatów do ochrony roślin wzrosły z 90 mln zł dewizowych w ub.r. do 180 mln obecnie. Dostawy przewidziane na I kwartał do połowy maja zaawansowane były w 80%. Dostawy środków owadobójczych z produkcji krajowej przedstawiają się bardzo źle i to jest tym groźniejsze, bo mamy do czynienia z inwazją stonki. Brak kukurydzy i środków na jej zakup spowodował konieczność zdecydowanego ograniczenia produkcji drobiu w fermach przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#BolesławStrużek">Bazując na roku 1980 jako punkcie wyjścia dla planu roku 1981 nie chcieliśmy pokazać pozytywów. Przecież i w 1980 r. były kłopoty z paszami. W większości pozycji posługiwaliśmy się odniesieniem do średniej z lat 1976–80.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogdanWalerczyk">Obecnie nie opłaca się chłopom sprzedawać jaj po cenie skupu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejKacała">Mamy tę świadomość, ale przecież dobijano się o wolny rynek. W tej chwili mamy 100% pokrycie wszystkich naszych potrzeb i nadwyżkę ok. 300 mln jaj. Skierowaliśmy na eksport 150 mln sztuk, ale sprzedano tylko 20 mln. W detalicznej sprzedaży schodzimy poniżej cen skupu. Nie możemy zmuszać przedsiębiorstw, aby kupowały towar, z którym nie wiedzą co robić.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejKacała">W III kwartale przewidujemy zwiększenie przydziału cukru o 1 kg. Zamienników za mąkę nie przewidujemy. Gospodarstwa przyszkolne w większości przypadków osiągają wyniki lepsze niż PGR. Zdolności przerobowe młynów z „klucza„ wykorzystane są w 109,7% w pionie CZSR uruchomiono 60 małych młynów. Podejmuje się wysiłki dla zwiększenia tej liczby.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejKacała">Wicedyrektor Departamentu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Mieczysław Świerczyński: W roku ubiegłym zanotowaliśmy niepełne wykonanie nakładów inwestycyjnych w gospodarce żywnościowej. Do wykonania planu zabrakło 7,5 mld zł. Wyższe wykonanie nakładów inwestycyjnych od zaplanowanych miało miejsce w przemyśle maszynowym, dzięki przyspieszeniu realizacji inwestycji w „Ursusie”.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejKacała">W porównaniu z 1980 r. poziom inwestycji w 1981 r. w całej gospodarce narodowej wynosił 80,7%. Ten sam wskaźnik w odniesieniu do gospodarki żywnościowej wyniósł 91,5%. Wyższe niż w 1980 r. nakłady miały miejsce w gospodarstwach indywidualnych, gdzie stosowny wskaźnik wyniósł 116%.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AndrzejKacała">Jak wynika z tych liczb podstawowy kierunek polityki inwestycyjnej państwa preferujący nakłady na rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy został utrzymany. Wśród przyczyn niewykonania planu należy wymienić trudności organizacyjne przedsiębiorstw realizujących inwestycje, problemy zaopatrzeniowe oraz ograniczenie nakładów na przemysł drobiarski i paszowy w II półroczu. Nakłady na inwestycje w kompleksie żywnościowym stanowiły w ub.r. 24,7% ogółu nakładów w całej gospodarce narodowej. W 1980 r. wskaźnik ten wynosił 21,8%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BolesławStrużek">Prosimy o informację, w jaki sposób wydatkowano 118 mld zł środków na inwestycje w ub.r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławŚwierczyński">Z tej kwoty 87,3 mld zł wydatkowano na rolnictwo, z czego 38,6 mld zł na rolnictwo indywidualne i 48,7 mld zł - na rolnictwo uspołecznione. Inwestycje w przemyśle spożywczym i paszowym osiągnęły wartość 17,9 mld zł, w przemyśle maszynowym - 7,1 mld zł, z czego „Ursus” pochłonął 5,2 mld zł, w przemyśle chemicznym - 3,9 mld zł oraz w transporcie i obrocie towarowym - 2,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MieczysławŚwierczyński">Prezes Centrali Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich Marian Kucharczyk: Produkcja ogrodnicza prowadzona jest na 274 tys. ha. Połowa tej produkcji ma charakter towarowy, zaś reszta składa się na produkcję przydomową i ogródki działkowe. Około połowy ogólnego plonu warzyw przeznaczane jest na samozaopatrzenie. Uspołeczniony obrót towarowy zagospodarowuje rocznie średnio 28% ogólnego plonu warzyw. W ub.r. wskaźnik ten wyniósł 25,5%. 73% uspołecznionego obrotu warzywami prowadzone jest przez spółdzielczość ogrodniczą. Duży udział w handlu warzywami mają sklepy prywatne i ajencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BolesławStrużek">Świadczy to istnieniu dużej rezerwy w skupie, którą powinna wykorzystać spółdzielczość ogrodnicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RSzagara">Aktualny wskaźnik towarowości mleka wynoszący ponad 60% uważamy za optymalny. Więcej nie da się uzyskać, bo na wsi mieszka ok. 40% ludności naszego kraju, która musi się sama zaopatrywać. Ponadto część mleka zużywa się ma karmienie cieląt, gdyż brak jest wartościowych pasz. Jak najszybciej należy ustawowo określić normę mleka. Obecnie stosowana norma pochodzi z okresu przedwojennego i jest już przestarzała.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RSzagara">Istnieją trzy klasy mleka, przy czym klasa „C” jest eliminowana z przerobu. Zróżnicowanie ceny mleka klasy „A” i „B” ma aspekt wychowawczy i sądzimy, że należy je utrzymać. W niedalekiej przyszłości trzeba będzie rozpatrzyć możliwość wprowadzenia rekompensaty za chłodzenie mleka przez rolników. Koszty chłodzenia są znaczne i nie rekompensuje ich różnica w cenie mleka klasy „A” i „B”, wynosząca 2 zł za 1 l.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RSzagara">Zgodnie z programem operacyjnym, bilans mleka został określony na 9,5 mld l. Należy wysoko ocenić wykorzystanie mleka. Ponad 80% białka przeznaczone Jest na cele konsumpcyjne, a tylko 20% a pasze i kazeinę. Na marginesie można dodać, że zwiększenie produkcji kazeiny umożliwiłoby zwiększenie jej eksportu. Pomimo osłabienia dynamiki skupu mleka w ciągu ostatnich 2 miesięcy, można mieć nadzieję, że plan operacyjny zostanie wykonany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzSurma">W br. planujemy uzyskanie samowystarczalności finansowej przez podległe nam jednostki. Wartość przychodów uzyskanych w 5 miesiącach br. wzrosła o 63%. Stosując jednak ceny porównywalne okazuje się, że przychody zmalały o 10%. Wartość świadczonych usług zmalała o 7%. Przyczyną tego stanu rzeczy jest dekapitalizacja majątku kółek rolniczych i mniejsze możliwości zakupu maszyn i urządzeń. W I kw. br. zmalało też zapotrzebowanie na usługi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzSurma">W br. przewidujemy dalsze zmniejszenie areału gospodarstw rolnych podległych SKR-om. Przewiduje się więc spadek produkcji zwierzęcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BolesławStrużek">W planach CZKiOR należy uwzględnić rozbudowę zaplecza technicznego, zwłaszcza w 60% jednostek gospodarczych, które nie posiadają w ogóle takiego zaplecza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławWawrzeń">Rozumiem, że nie ma szans na utrzymanie pomocy paszowej dla rolników Indywidualnych. Czy będzie jednak utrzymany przydział minimum 60 kg koncentratu białkowego za każdą zakontraktowaną sztukę w bieżącym i przyszłym roku gospodarczym?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławWawrzeń">Cena skupu mleka niekontraktowanego dostarczanego przez gospodarstwa wielokierunkowe jest niższa od ceny mleka kontraktowanego. Zasada ta jest niesłuszna i należy ją zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKacała">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję, aby Komisja wyraziła krytyczną opinię w sprawie zaopatrzenia rolnictwa w przemysłowe środki produkcji, zwłaszcza w nawozy, maszyny rolnicze, ogumienie i środki ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Niepokoi fakt, że nie udało się zrealizować w ub.r. skromnych nakładów wydzielonych na gospodarkę wodną, meliorację i zaopatrzenie wsi w wodę. Nakłady te zostały wykorzystane jedynie w 78%. Wiemy wszyscy, że inwestycje w ziemię są kosztowne i nieefektowne, ale wiemy też, że jest to jedyna droga do zwiększenia plonów. Jeżeli w 1985 r. mamy meliorować 4 razy więcej niż w 1981 r., to w br. trzeba wymeliorować 2 razy więcej.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Planowane nakłady na inwestycje w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym zostały w ub.r. zrealizowane jedynie w 89%. Stało się tak, mimo priorytetu dla tych inwestycji. Komisja powinna wystosować dezyderat, wyrażający nasze zaniepokojenie znacznymi opóźnieniami w realizacji wielu niezbędnych zakładów przetwórczych. Przykładem może być opóźnienie budowy dużego zakładu przerabiającego mleko w Wągrowie.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W ub.r. resort rolnictwa pod naciskiem wojewódzkich związków kółek i organizacji rolniczych z terenów górskich podjął pracę w celu zagospodarowania tych terenów. Dlaczego zarzucono te prace?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszMaj">Należy przyznać rację ministrowi rolnictwa, że jedynym doraźnym sposobem zapobieżenia marnotrawstwu mięsa jest schładzanie go w chłodniach należących do spółdzielczości ogrodniczej. Trzeba również jednak pamiętać, że jeżeli nie opróżnimy tych chłodni na czas - w okresie szczytowego wysypu truskawek, malin, porzeczek i warzyw - to owoce pracy sadowników i ogrodników ulegną również zniszczeniu. Powinniśmy podjąć różnorodne działania w celu odnalezienia rezerw w przemyśle przetwórczym. M.in. należy rozważyć celowość zamrażania mięsa oddzielonego od kości. W ten sposób oszczędzilibyśmy aż 30% powierzchni chłodniczej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#TadeuszMaj">Jedną z podstawowych przyczyn spadku produkcji mleka i obniżenia się indywidualnej wydajności krów - jest wycofanie z chowu krów pasz treściwych. Gospodarstwa, które produkowały do tej pory w oparciu o własne zasoby paszowe, nie musiały ograniczać hodowli i nie odnotowywały spadku indywidualnej mleczności.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#TadeuszMaj">Jest wysoce niepokojące, a nawet wręcz wstydliwe, że przy ogromnych dysproporcjach w nawożeniu gleb w rolnictwie indywidualnym i uspołecznionym, na korzyść tego ostatniego, plony uzyskiwane z ha są zbliżone, a nawet nieco wyższe w gospodarce chłopskiej. Należy wnikliwie zbadać przyczyny tego stanu rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#IgnacyWall">Jedną z przyczyn stosunkowo niskiej efektywności nawożenia gleb w naszym kraju jest wysoki stopień zakwaszenia ziemi. Badania dowodzą, że zwiększanie dawek nawozów na zakwaszonych glebach lekkich, nie tylko nie powoduje wzrostu, plonów, lecz wręcz wywiera skutki niekorzystne. Dlatego też tak ważną sprawą jest zintensyfikowanie wapnowania gleb, zwłaszcza zaś wapnem magnezowym.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#IgnacyWall">Wobec niedostatku powierzchni magazynowej musimy przeznaczać chłodnie należące do spółdzielczości ogrodniczej na zamrożenie mięsa i masła. Co jednak ma zrobić ogrodnictwo, skoro wiadomo, że przemysł chemiczny i hutnictwo nie dostarczą odpowiedniej ilości surowców na opakowania do przetworów spożywczych. Brakuje wieczek blaszanych i pojemników z tworzyw sztucznych. Jeżeli nie uda nam się zamrozić owoców i warzyw, to zniszczymy produkcję ogrodniczą na okres kilku lat. Trzeba więc zwolnić chłodnie w okresie poprzedzającym szczytowy wysyp owoców i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#IgnacyWall">Nieracjonalny import środków ochrony roślin przyczynia się do znacznych strat dewiz. Wiadomo, że środki kupowane w dużych opakowaniach są o wiele tańsze. Rocznie tracimy w ten sposób ok. 10 mln dolarów. Cały problem sprowadza się do tego, że zakupy dokonywane są zbyt późno; w marcu czy kwietniu nie ma już po prostu czasu na przepakowywanie w kraju środków chemicznych w małe opakowania. Producenci nie mogą również szczegółowo zapoznać się ze sposobem użycia coraz to nowych preparatów. Wszystko to przyczynia się do obniżenia efektywności stosowanych środków. Obok poprawy struktury importu i przestrzegania terminowości dostaw musimy podjąć intensywne działania na rzecz rozwoju produkcji preparatów krajowych.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#IgnacyWall">Od pewnego czasu nasilają się tendencje do ograniczania produkcji kwiatów w szklarniach i pod osłonami. Powinniśmy bronić tej produkcji. Jest ona potrzebna i odpowiada pewnym tradycjom i obyczajom naszego narodu. Zwiększony podatek wyrównawczy ma objąć przede wszystkim produkcję kwiatów. Jest to oczywiście celowe. Nie możemy jednak przesadzić i zniechęcić producentów do tego kierunku produkcji. Kwiaty są bardzo przydatne przy płodozmianie w szklarniach. Można je również traktować jako poplon w okresie, gdy szklarnie stoją puste. Na uprawę plonów musimy w ogóle zwrócić większą uwagę, uwzględniając tę działalność w systemie podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#IgnacyWall">Osłabło zainteresowanie rolników kontraktacją. Wiadomo bowiem, że umowa kontraktacyjna niczego rolnikowi nie gwarantuje, ani pasz, ani węgla, ani nawet nawozów. Z drugiej strony rynek artykułów żywnościowych jest tak chłonny, że rolnik może w każdej chwili wszystko sprzedać poza aparatem skupu. Powinniśmy zastanowić się nad takim systemem kontraktacji, który zawierałby dla rolników realne gwarancje i przynosił im wymierne korzyści.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#IgnacyWall">Od kilku lat realizujemy nieuzasadniony, a nawet wręcz szkodliwy import pomidorów. Sprowadzamy to warzywo w okresie największego wysypu pomidorów krajowych. Tracą na tym producenci i konsumenci. Muszą bowiem kupować pomidory zagraniczne, najczęściej miękkie i nie najlepszej jakości, podczas gdy pomidory krajowe pozostawione celowo w magazynach, tracą z dnia na dzień swe walory konsumpcyjne. Jeżeli wiążą nas jakieś sztywne, niemożliwe do zerwania umowy, to lepiej już kupujmy koncentrat pomidorowy, którego ciągle brakuje na rynku.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#IgnacyWall">Na 5.100.000 ton produkowanych warzyw spółdzielczość ogrodnicza rozprowadza jedynie 1.300.000 ton, reszta przechodzi do konsumenta z pośrednictwem handlu prywatnego i targowiskowego. Państwo gwarantuje jednak środki produkcji jedynie tym producentom, którzy zawierają umowy kontraktacji ze spółdzielczością ogrodniczą. Pozostali nie mogą nawet marzyć o zakupie środków ochrony roślin. Ta praktyka może się przyczynić do upadku produkcji ogrodniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#CzesławKwietniewski">W planie na r. 1981 zapewniono ścisły priorytet dostaw środków produkcji dla rolnictwa. Nie udało się jednak tego priorytetu zrealizować. Rolnictwo otrzymało mniej niż kiedykolwiek nawozów, środków ochrony roślin, maszyn i urządzeń. Nie wykonano, również planu w dziedzinie melioracji i zaopatrzenia wsi w wodę. Stwarza to ogromne niebezpieczeństwo dalszego pogarszania się zaopatrzenia ludności w podstawowe artykuły spożywcze.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#CzesławKwietniewski">Pierwsza faza reformy gospodarczej nie skłania do optymistycznych prognoz. Wprowadzono stałe ceny na produkty rolne oraz ruchome ceny, a w gruncie rzeczy dowolne ceny, na środki produkcji dla rolnictwa. Ta sytuacja nie mobilizuje rolników do rozwijania produkcji towarowej. Na wsi obawiają się, że nowy system podatkowy w jeszcze większym stopniu obniży opłacalność produkcji rolniczej. Przedsiębiorstwa państwowe nie szukają rezerw w oszczędnościach surowcowych, w ograniczaniu zatrudnienia i w innych przedsięwzięciach racjonalizujących działalność ekonomiczną. Jedyny sposób na podnoszenie zysku upatrują w windowaniu cen. W ten sposób cały ciężar reformy może spocząć na rolnictwie, a ściślej rzecz biorąc - na rolniku indywidualnym, który nie może liczyć na dotację z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JaninaSzczepańska">Najbardziej bolesne dla rolnika są nieprawidłowości w gospodarce ziemią. Zbyt często zapominamy o tym, że ziemia jest dobrem nieodtwarzalnym, że jedyna możliwość zwiększenia jej produktywności polega na intensyfikacji zabiegów pielęgnacyjnych. Znaczna część gruntów rolnych pozostaje niewykorzystana w obrębie PFZ. Może należałoby wprowadzić coś w rodzaju akcji osadniczej, umożliwiając młodzieży wiejskiej nabywanie na dogodnych warunkach całych gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JaninaSzczepańska">Obserwuje się ostatnio zwiększony ubój cieląt. Jest to równoznaczne ze znacznym obniżeniem produkcji mleka w przyszłości. Powinniśmy się zastanowić nad sposobami zwiększenia opłacalności odchowu cieląt. W tym celu konieczne jest wprowadzenie środków mlekozastępczych. Nie wiadomo dlaczego przemysł nie wykazuję zainteresowania skupem skór cielęcych. Większość trzeba zakopywać, natomiast nasze dzieci i my sami chodzimy bez butów.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JaninaSzczepańska">W ub.r. i na początku roku bieżącego występowały poważne trudności ze skupem zboża konsumpcyjnego. Rolnicy nie zatrzymywali zboża z prostej złośliwości, lecz dlatego, że musieli czymś wykarmić zwierzęta. W jaki sposób zamierza resort rozwiązać ten problem w r. 1982? Czy trzeba będzie wprowadzić przymusowy skup? Byłoby to bardzo niekorzystne i spotkałoby się z ogromną dezaprobatą rolników. Należałoby z pewnym wyprzedzeniem przedstawić propozycje w sprawie warunków i zasad skupu zbóż.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JaninaSzczepańska">Stosowane obecnie odmiany zbóż są zbyt delikatne i nieodporne na choroby. Nie mamy właściwie w tej chwili dobrych odmian zbóż i ziemniaków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZygmuntKarchuć">Obecnej produkcji zwierzęcej nie możemy porównywać z latami wcześniejszymi, gdy wszystkiego było dużo. Dziś inna jest sytuacja w zaopatrzeniu w pasze. Dlaczego nie mamy ubojni dla celów sanitarnych? Kolejny rok mówimy o brakach środków produkcji. Czy nie byłoby lepiej, aby stare akumulatory kupował ich producent, a nie GS? Olbrzymie są potrzeby w zakresie bieżnikowania opon. Duże zastrzeżenia budzi jakość materiału do produkcji opon rolniczych. Muszą być one bardzo wytrzymałe, bo pracują w trudnych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ZygmuntKarchuć">Duże straty powstają w wyniku niewłaściwego przechowywania płodów rolnych. W tej dziedzinie braki notuje się od lat. A jednocześnie nie wykorzystujemy w pełni możliwości przetwórczych, np. ziemniaka. Na rynku brak owoców suszonych, a przecież w ten sposób można też zagospodarować owoce. Źle funkcjonuje nadal skup.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MariaPrus">Znajdujemy się w sytuacji kryzysowej i to z pewnością utrudnia wykonywanie zadań. Ale nie pomijajmy i własnej niegospodarności przynoszącej tak ujemne skutki. Weźmy za przykład wykorzystanie ziemi. Setki tysięcy hektarów leżą bezpańsko. Przydatność gleby obniża się, w ogóle brak melioracji. Nie regulujemy rzek. Kuleje akcja scalania gruntów, gdzie znajdzie się gospodarz np. dla 300 ha ziemi rozrzuconej na 600 kawałkach. U nas w Opolskiem bywa, że traktorzyści wyjeżdżają w pole z mapami, bo inaczej nie trafią. Tak już się składa, że jak mamy za dużo, to nie umiemy tego wykorzystać, a jak za mało, to bijemy na alarm. W woj. opolskim sygnalizują rolnicy, iż wymiana zbóż na pasze - to dobra rzecz. Trzeba tylko, aby ta zasada obowiązywała stale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławWawrzeń">Nie pierwszy to już raz przeprowadzamy taką dyskusję i stwierdzamy, że wszystkiego brak i nie widać poprawy. Nie rozwiązaliśmy dotąd sprawy skupu zbóż. Wysuwane są różne propozycje, a rolnicy nie wiedzą czego się trzymać. Z pewnością w obecnych warunkach zachęcenie chłopów do odstawy zboża państwu nie jest sprawą łatwą. Jednakże wprowadzenie przymusu, nie byłoby żadnym rozwiązaniem. Ilu rolników może dziś sprzedać zboże? Przecież, przy braku dodatków paszowych, trzeba czymś karmić zwierzęta hodowlane. Jak nie będzie dodatków do pasz, to i nie będzie zbóż na chleb. Odbudowa pogłowia nie jest wcale prosta. Co robimy, aby przeciwdziałać załamaniu się produkcji trzody chlewnej?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławWawrzeń">Czy rolnicy to gorsza kategoria obywateli? Bo u nas nawet i butów kupić nie można, są na kartki dla młodzieży szkolnej. Rolnik nic nie może nabyć za swoje pieniądze, ani butów, ani odzieży. W jaki sposób chcemy to rozwiązać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RyszardWaldemarGwizdała">Czas najwyższy, aby resort jednoznacznie określił warunki kontraktacji zbóż. Te warunki, jakie dziś proponują PZZ-ty nie zachęcają do kontraktacji. Nie można nawet uzyskać odpowiedzi, czy np. dostanie się otręby w zamian za zboże. Uważam, że muszą ulec zmianie relacje cen między zbożem i ziemniakami. W przeciwnym razie wątpię, abyśmy mogli skupić 5,5 mln ton zboża. Każdy rolnik może sobie wyliczyć, że dziś zboże jest najtańszą paszą. Wewnętrzna spójność cen daleka jest od doskonałości. Zboże powinno być dodatkiem do pasz, a nie paszą. Jesteśmy w stanie skupić nawet 6 mln ton, ale muszą być ustalone właściwe ceny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejKacała">Kierownictwo resortu nie ma władczego stosunku do spółdzielczości ogrodniczej. Musieliśmy się jednak zwrócić o pomoc przy składowaniu mięsa w chłodniach, bo skup żywca jest bardzo duży, a możliwości chłodnicze przemysłu spożywczego ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejKacała">Dostrzegamy potrzebę oddzielania kości od mięsa. Nie możemy jednak objąć tym całości mięsa, gdyż ograniczyłoby to pulę mięsa na kartki. Ponadto przemysł nie byłby w stanie wykorzystać kości, jak to czynią gospodynie domowe.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejKacała">Prowadzimy stałą analizę zależności plonów zbóż od nawożenia. Trzeba pamiętać, że struktura nawożenia w naszym kraju jest inna niż w krajach Europy Zachodniej. U nas udział azotu w nawozach jest znacznie niższy. Mówiąc o nawożeniu, trzeba też uwzględniać nawożenie nawozami ogrodniczymi w gospodarstwach indywidualnych. Katastrofalny spadek plonów i zbiorów w ub.r. w gospodarce uspołecznionej jest przedmiotem naszej analizy, gdyż sądzimy, że został spowodowany także przyczynami organizacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AndrzejKacała">Sygnał w sprawie importu pomidorów zostanie rozpatrzony. Myślę, że CSO będzie oddziaływać na ten import poprzez kanały Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#AndrzejKacała">Sprawdzimy sprawę zatrzymania skupu skór cielęcych w woj. gdańskim. W okresie od 1 stycznia do 31 maja br. skupiliśmy ogółem w kraju 228 tys. skór cielęcych. Zmniejszenie skupu może wiązać się z nakazem obrotu mięsem w warunkach stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#AndrzejKacała">Opracowując nowe warunki kontraktacji skupu zbóż zasięgamy opinii zespołów rolników indywidualnych. Chcemy, aby koncepcja, która zostanie przyjęta, była trafna i zrozumiała dla wszystkich. Postaramy się ogłosić warunki skupu jak najwcześniej.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#AndrzejKacała">Porównując ceny zboża i ziemniaków należy brać pod uwagę cenę ziemniaków przemysłowych, a nie jadalnych.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#AndrzejKacała">Zdania w sprawie scalania gruntów są podzielone. Nowa ustawa bardzo mocno podkreśla, że scalanie może być przeprowadzone jedynie po uzyskaniu zgody większości zainteresowanych rolników. Ponieważ scalanie dotyczy z reguły kilkuset gospodarzy, pewien procent jest zawsze niezadowolony. Co roku Ministerstwo musi rozpatrzyć kilka tysięcy skarg i odwołań w związku z decyzjami o scaleniu. Wiele skarg płynie też do urzędów gminnych i wojewódzkich. Będziemy więc przestrzegać reguły, aby scalanie było zawsze poprzedzone uzyskaniem zgody większości rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BolesławStrużek">Proponuję, aby w opinii, którą przekażemy Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wysunąć na czoło stwierdzenie, że warunkiem rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej jest zapewnienie stabilnej polityki rolnej. W ub. roku panował chaos w sprawie cen i warunków skupu. Sytuacja taka nie może się powtórzyć. Trzeba zapewnić producentowi możliwość perspektywicznego spojrzenia na swoje gospodarstwo i poczucie bezpiecznej produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#BolesławStrużek">Drugą ważną sprawą wymagającą wyeksponowania w opinii jest konieczność poprawy funkcjonowania rynku wiejskiego. Chodzi zarówno o skup produktów rolnych, jak i zaopatrzenie ludności wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#BolesławStrużek">Zgłosimy też postulat pełnej realizacji zobowiązań przemysłu produkującego na rzecz rolnictwa. Chodzi o zapewnienie planowanych dostaw środków produkcji i artykułów konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#BolesławStrużek">Powinniśmy również zwrócić się do ministra rolnictwa, aby przed rozpoczęciem nowego roku gospodarczego przedstawił zarys programu polityki rolnej na lata 1982/1983.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#BolesławStrużek">W opinii poruszymy szereg spraw szczegółowych. Wśród nich znajdą się następujące: podjęcie prac nad uruchomieniem produkcji pasz dla drobiu z wykorzystaniem surowców krajowych - jest to ważne zadanie dla naszej nauki; ostrej krytyce trzeba poddać dotychczasową realizację programu melioracji; konieczne jest zwiększenie produkcji opakowań dla przemysłu spożywczego; należy zwiększyć dostawy wapna dla wsi, zwłaszcza wapna magnezowego; w okresie żniw i jesiennych prac polowych należy zapewnić poprawę zaopatrzenia rynku wiejskiego w artykuły żywnościowe, a zwłaszcza w przetwory mięsne; należy zorganizować dostawy węgla latem, tj. przed rozpoczęciem szczytu przewozowego; na uwzględnienie zasługuje postulat spółdzielczości ogrodniczej o dostawy co najmniej 1,5 mln ton węgla; usprawnienia wymagają zasady skupu, należy szybko ogłosić zasady kontraktacji, zwłaszcza zboża; konieczne jest lepsze wykorzystanie produktów ubocznych, a zwłaszcza padliny; z danych NIK wynika, że w sprawie tej notujemy regres; konieczne jest zwiększenie dostaw materiałów budowlanych dla wsi; przy okazji reformy należy zmienić usytuowanie służby rolnej, tak aby przybliżyć ją do producentów; należy przyspieszyć zagospodarowanie gruntów Państwowego Funduszu Ziemi; należy rozważyć możliwość umorzenia długów kółek rolniczych, których zadłużenie sięga obecnie 40 mld zł; konieczne jest określenie polskiej normy mleka; wielkość dotacji dla Ministerstwa Rolnictwa i central spółdzielczych musi być dostosowane do realnych warunków; należy opracować nowy system kontraktacji produktów na rzecz rezerwy zimowej zakładający przechowywanie części produktów przez producentów; należy dążyć do intensyfikacji eksportu produktów rolnych i przetworów oraz lepszej korelacji importu tych produktów z produkcją krajową; środki ochrony roślin powinny być kontraktowane z odpowiednim wyprzedzeniem, a ponadto powinny być sprzedawane w mniejszych opakowaniach; sieć sklepów detalicznych spółdzielni ogrodniczych i mleczarskich powinna zostać rozszerzona; krytycznie należy ocenić realizację inwestycji w gospodarce żywnościowej w ub. roku, wskazując na potrzebę szybkiego dojścia udziału tych inwestycji w nakładach na całą gospodarkę narodową do poziomu 1/3; krytycznie należy ocenić dotychczasowe działania podjęte w celu przestawienia produkcji przemysłowej na potrzeby rolnictwa; gospodarka pojemnościami chłodniczymi musi być bardziej racjonalna tak, aby nie przechowywać długo tanich produktów; raz jeszcze muszą być rozpatrzone relacje cen na produkty rolne.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#BolesławStrużek">W programie rozwoju produkcji żywności do 1990 r. akcentuje się potrzebę ograniczania strat produktów żywnościowych. Wydaje się, że nie powinno się poprzestać na takim ogólnym stwierdzeniu. Resort powinien podjąć konkretne kroki w wybranych gałęziach gospodarki żywnościowej w celu ograniczenia strat.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#BolesławStrużek">W naszej opinii zawrzemy też sugestię stworzenia warunków do pełnej aktywizacji samorządu wiejskiego. Przyczyni się to do, usprawnienia funkcjonowania placówek obsługi rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#BolesławStrużek">Sądzę też, że w opinii należy wyrazić pogląd Komisji, iż nowa ustawa o ubezpieczeniach społecznych rolników i ich rodzin powinna wejść w życie najpóźniej z dniem 1 stycznia 1983 r.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#BolesławStrużek">Sprawę zagospodarowania terenów górskich i podgórskich traktujemy jak sugestię przy ustalaniu planu pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#BolesławStrużek">Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za 1981 r. oraz projekt budżetu na 1982 r. w częściach dotyczących Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich i Centrali Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#BolesławStrużek">Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Zespołu Rolnictwa i Leśnictwa oraz Zespołu Przemysłu Spożywczego Najwyższej Izby Kontroli, wyrażając jednocześnie uznanie obu zespołom za pożyteczną i owocną współpracę.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#BolesławStrużek">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła program produkcji ziemniaka i jego zagospodarowania. Koreferat przedstawił poseł Czesław Kwietniewski (ZSL): Zaliczamy się do największych producentów ziemniaka na świecie. Świadczy o tym pierwsze miejsce w świecie w przeliczeniu produkcji na 1 mieszkańca oraz drugie miejsce pod względem powierzchni zajmowanej pod uprawę tej rośliny, a zarazem produkcji globalnej. W tej sytuacji powinniśmy odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań dotyczących węzłowych problemów z dziedziny produkcji i przetwórstwa ziemniaka. Jakie negatywne zjawiska występują w procesie agrotechniki, skupu i przechowalnictwa ziemniaków? Dlaczego spada wydajność z 1 ha? Jakie są przyczyny rażących zaniedbań we wprowadzaniu nowych odmian i hodowli materiału matecznego oraz superelity? Kto powinien wziąć na siebie odpowiedzialność za uporządkowanie całej sfery produkcji ziemniaka w kraju, począwszy od hodowli materiału matecznego aż po jego rozdysponowanie, w tym także uporządkowany eksport?</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#BolesławStrużek">Ustalenia wykazały, że w ostatnich latach nie uzyskano zadowalającego postępu w produkcji, przechowalnictwie i przetwórstwie ziemniaków, a programy wojewódzkie nie były w pełni realizowane. Brak postępu w produkcji ziemniaków wynikał z niedostatecznej poprawy stosowanej agrotechniki, zaopatrzenia indywidualnych i uspołecznionych gospodarstw w sadzeniaki oraz nieprzestrzegania obowiązujących zasad okresowej wymiany sadzeniaków w ramach planowanej odnowy. Przy wzroście do 1975 r. zużycia nawozów mineralnych na 1 ha użytków rolnych średnio o 68% i zwiększonych dostawach sadzeniaków przeciętnie o 69%, plony ziemniaków, porównując z pięcioleciem sprzed 1970 r. utrzymywały się na tym samym poziomie. Zgodnie z założeniami w r. 1980 globalna produkcja ziemniaków miała osiągnąć 50 mln ton co pozwoliłoby na zaspokojenie potrzeb gospodarki narodowej. Aktualne wyliczenia wskazują, że zapotrzebowanie gospodarki narodowej na ziemniaki nie zostanie zaspokojone nawet jeszcze w 1985 r. Przyczyną tego stanu rzeczy są błędy w polityce uprawy polegające na tym, że nie uzyskując odpowiedniej zwyżki plonów, systematycznie ograniczano areał uprawy ziemniaka. Te błędy zaważyły w dużym stopniu na aktualnej, fatalnej sytuacji paszowej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#BolesławStrużek">W agrotechnice oraz planowej odnowie sadzeniaków i ich produkcji dopuszczono do błędów, które długo przyjdzie naprawiać i których skutki długo będą odczuwalne. Należy za to obwiniać nie tylko instytucje naukowe i doświadczalne, lecz również producentów i koordynatorów produkcji ziemniaka. Nieprawidłowe nawożenie i opóźnione terminy sadzenia przynoszą straty w plonowaniu sięgające 32%. Zła jakość sadzeniaków i niewłaściwy sposób ich wysadzania powodują dalsze straty w wysokości od 15 do 17% plonów.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#BolesławStrużek">Straty ponoszone wskutek nieprawidłowych warunków przechowywania ziemniaków sięgają w niektórych regionach kraju nawet do 30% zapasów. Jednocześnie różnorodne kontrole wykazują, że przechowalnie nie są wykorzystywane w dostatecznym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#BolesławStrużek">Corocznie odnotowujemy poważne straty z powodu nienależytej selekcji przy odbiorze od kontrahentów, a następnie w czasie kopcowania i niedostatecznego zabezpieczenia ziemniaków przed ujemnymi działaniami warunków atmosferycznych zarówno w punktach skupu jak przedsiębiorstwach przemysłu ziemniaczanego.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#BolesławStrużek">Wzrost plonów w znacznej mierze może być spowodowany wprowadzeniem do produkcji lepszych, bardziej plennych odmian. Dla przykładu odmiana „Janka” wprowadzona do pięciu demonstracji w trudnych warunkach r. 1980 dała stosunkowo wysoki plon od 280 do 400 q z ha. Nowe, wysokopienne i bardziej stabilne odmiany docierają jednak do praktyki bardzo powoli, a niewłaściwe podejście do spraw nasiennictwa hamuje postęp produkcji ziemniaka. O wzroście plonów decyduje również zdrowotność i odporność materiału siewnego. Doświadczenie dowodzi, że cały dodatni wpływ nowych plennych odmian może być przekreślony porażeniami chorób wirusowych. Wynikają stąd ważne zadania dla ośrodków, naukowych i zakładów doświadczalnych.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#BolesławStrużek">W celu ograniczenia strat przy przechowywaniu ziemniaków, pozostaje do rozważenia zagadnienie suszenia ziemniaków w suszarniach. Susz ziemniaczany daje również możliwość zgromadzenia dobrej paszy dla drobiu. W szerszym okresie winna być również wprowadzona praktyka kiszenia ziemniaków, z tym Jednak, że wobec trudności budowlanych przemysł chemiczny winien zwiększyć moce produkcji folii.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#BolesławStrużek">W założeniach przyszłościowych dotyczących produkcji ziemniaków należy uwzględnić fakt, że jeszcze przez wiele lat będą one stanowiły podstawową paszę dla zwierząt gospodarskich. Nawet w latach intensywnego importu zbóż i koncentratów paszowych wysoko-białkowych, ziemniaki stanowiły niemal 50% ogólnej masy pasz.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#BolesławStrużek">Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa wynika, że ziemniaki stanowiły 50% pasz, choć na uzyskanie tony żywca karmionego przede wszystkim ziemniakami potrzeba było 1,36 ha łącznie pod ziemniaki i zboże, a przy stosowanej diecie, opartej wyłącznie na zbożu i komponentach paszowych potrzeba było areału 1,61 ha. Doświadczenia minionego okresu wskazują, że na 100 kg przyrostu żywca wieprzowego, zużycie pasz treściwych wynosiło w latach 1951/1955 tylko 163 kg, a w latach 1977/1978 wzrosło do 262 kg. Spadły natomiast dawki ziemniaków z 933 kg do 669 kg i mleka chudego ze 145 l do 45. Należy pamiętać, że aktualne zbiory netto zbóż wynoszą w skali kraju ok. 23,5 q/l ha a ziemniaków ok. 180 q/1 ha. Tak więc żywienie trzody ziemniakami jest bardziej opłacalne, niż zbożem i koncentratami białkowymi. Gdyby uznać wyższość żywienia zbożami i koncentratami trzeba by uzyskiwać zbiory rzędu 40 q/l ha, względnie zwiększyć areał upraw o ok. 400 tys. ha. Trzeba jednak pamiętać, że przyrost produkcji ziemniaków jest szybszy niż zbóż, a zwiększenie powierzchni upraw zbożowych można uzyskać tylko kosztem ziemniaków. Praktyka wskazuje przy tym, że tworzenie nowych odmian ziemniaków następuje szybciej niż zbóż.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#BolesławStrużek">Ważną rolę w uzyskiwaniu wysokich plonów odgrywa też przemienne stosowanie odmian. Niestety Centrala Nasienna nie zaspokoiła w bież. roku potrzeb. Dzieje się tak, bo producentom bardziej opłaca się spasać sadzeniaki, wobec niedostatku zbóż. Trzeba więc podwyższyć ceny na kwalifikowane sadzeniaki. Trzeba mieć też na względzie fakt, że skoro ograniczony import zbóż nakazuje wyeliminować przerób zbóż w gorzelnictwie, to trzeba założyć, iż udział przerobu ziemniaków na te cele powinien być utrzymany na dotychczasowym poziomie lub zwiększony.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#BolesławStrużek">Dokładnego omówienia wymaga sprawa przetwórstwa ziemniaków ze względu na rozmiary strat w procesach przetwórczych, nierytmiczność produkcji i złą jakość niektórych produktów końcowych. Marnotrawstwo występujące w przetwórstwie ziemniaka jest spowodowane przede wszystkim złą organizacją pracy i produkcji zakładów przetwórczych. W przeliczeniu na ziemniaki w jesieni 1981 r. straty produkcyjne wyniosły 18,6% przerobionych ziemniaków. W ub. roku wykonano jedynie 88% minimalnego planu skupu ziemniaków. Główną przyczyną niewykonania zadań były ograniczenia skupu wprowadzone przez niektóre przedsiębiorstwa w okresie dobrej podaży ziemniaków, z powodu nieprzygotowanie zakładów do przerobu oraz zaniechanie skupu ziemniaków niekontraktowanych. Duże zatrudnienie w skupie sprawia stan techniczny punktu skupu. Wiele uwag nasuwa praca służby surowcowej w zakresie segregowania i gromadzenia ziemniaków. Stwierdzono też, że kierownictwo zakładów przetwórczych nierzetelnie wykazywało ilości uzyskanych produktów końcowych w stosunku do ilości surowca. Wiele zakładów dokonywało zwiększania wartości produkcji kosztem jakości. W dwóch największych krochmalniach tj. w Pile i Luboniu modernizacje dokonane nakładem 35 mln zł nie spowodowały wzrostu produkcji. Np. w Luboniu dobowy przerób ziemniaków zmniejszył się o 18%, a produkcja mąki ziemniaczanej o 38%.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#BolesławStrużek">Nie są wykorzystane zdolności produkcyjne gorzelni rolniczych. W woj. koszalińskim 26%, a w woj. zielonogórskim 72% gorzelni nie zawierało umów kontraktacyjnych na ziemniaki.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#BolesławStrużek">Jest pilna potrzeba wprowadzenia stymulacji materialnej w produkcji ziemniaka za zawartość skrobi.</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#BolesławStrużek">We wszystkich omówionych tu sprawach do chwili obecnej nie uzyskano poprawy i dlatego uważam, że uwzględniając zarówno przyszłościowe założenia programu, jak i nadchodzący okres kampanii ziemniaczanej, trzeba eliminować wszystkie stwierdzone nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#BolesławStrużek">W kontekście przytoczonych uwag nasuwają się następujące wnioski: Ogólna tendencja zmniejszania areału ziemniaków jest słuszna, ale jest ona uwarunkowana zwyżką plonów 4 zbóż przynajmniej do 30 q/l ha oraz uzyskaniem zwyżki plonów ziemniaków do 210 q/l ha. Wynika z tego, że w najbliższym 10-leciu, wobec potrzeby ograniczenia, a następnie zlikwidowania importu zbóż, powierzchnia uprawy ziemniaka powinna być utrzymana, a nawet okresowo zwiększona. Trzeba pamiętać, że ziemniak daje stosunkowo największą ilość jednostek pokarmowych. Przemawia za tym również fakt, że w naszym kraju są dobre warunki dla tej uprawy oraz mamy możliwości eksportowe przetworów ziemniaczanych.</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#BolesławStrużek">Głównym koordynatorem i dysponentem w zakresie produkcji ziemniaka i jego wykorzystania powinno być Ministerstwo Rolnictwa. Winno ono sprawować nadzór nad rejonizacją upraw, kontraktacją, skupem i dystrybucją oraz przechowalnictwem i eksportem.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#BolesławStrużek">Instytut i zakłady doświadczalne winny uzyskać wsparcie w celu przyspieszenia prac nad wprowadzeniem do uprawy odmian odpowiednio asymilujących się w poszczególnych regionach, wydajnych, odpornych i zdrowych.</u>
          <u xml:id="u-33.28" who="#BolesławStrużek">Konieczne są inwestycje w przechowalnictwie i przetwórstwie ziemniaka. O ile zasadnicze kierunki zawarte w założeniach do 1985 r. mają być realne, to przemysł musi sprostać potrzebom rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-33.29" who="#BolesławStrużek">W warunkach obiektywnych ograniczeń dostaw środków dla rolnictwa, z czym trzeba się liczyć w najbliższych latach, należy szeroko upowszechniać i praktycznie stonować zasady agrotechniki. Nie może być w przyszłości nakładów nieefektywnych. Służby rolne muszą się aktywizować, stosując agrotechnikę dostosowaną do warunków przejściowych, tzn. specyfiki wynikającej z niedoborów wielu środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-33.30" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
          <u xml:id="u-33.31" who="#BolesławStrużek">Do 1958 r. obserwowaliśmy stagnację plonów ziemniaków. Potem, dzięki różnym zabiegom plony wzrosły do 170 q z ha i przez 15 następnych lat utrzymują się prawie niezmiennie na tyra samym poziomie 177–178 q. Trzeba opracować program, po wdrożeniu którego plony ziemniaka osiągnęłyby 200–220 q. Niezależnie od potrzeby rozwoju badań i stosowania postępu w hodowli nowych odmian, należy uporządkować gospodarkę sadzeniakami. Jaki system zaopatrzenia w sadzeniaki powinien być stworzony? Czy hodować je należałoby w rejonach wydzielonych, z których byłyby rozprowadzane w kraju, czy też każde województwo ma je produkować u siebie na własne potrzeby?</u>
          <u xml:id="u-33.32" who="#BolesławStrużek">Poparłbym wniosek posła Cz. Kwietniewskiego, aby resort unikał administracyjnego ograniczania powierzchni ziemniaka. To powinien być proces naturalny. W rejonach o słabych ziemiach, gdzie są korzystne warunki do uprawy ziemniaków, trzeba ją intensyfikować, wdrażać nowe technologie i popularyzować spasanie trzody ziemniakami. Należałoby wyposażyć te rejony w odpowiednią ilość silosów i kolumn parnikowych. W takich rejonach jak siedleckie czy ostrołęckie można byłoby uzyskać znaczne ilości mięsa przez skarmianie ziemniakami.</u>
          <u xml:id="u-33.33" who="#BolesławStrużek">O eksporcie ziemniaków wiele się mówi, ale praktycznie nikt nie podjął wysiłku, aby ten problem rozwiązać. Można by wprowadzić specjalną kontraktację ziemniaków na eksport. Tu są duże możliwości do wykorzystania. Bardzo skromnie przedstawiają się zamierzenia w dziedzinie przetwórstwa ziemniaków. Ta gałąź przemysłu ma u nas długą historię, ale jest też bardzo zaniedbana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#CzesławKamiński">Nie można odnosić wartości paszowych ziemniaków do plonów - 170 q/ha. Ok. 35 q trzeba odjąć na sadzeniaki, 20 q na ubytki i zostaje nam wtedy ok. 120 q i to jest wartość paszowa. Przy dobrym nawożeniu, proporcjonalnym do ziemniaczanego, bez kłopotów można byłoby uzyskać 30 q zboża z ha i byłoby to tańsze białko. Musimy nauczyć się traktować ziemniak jak warzywo i artykuł konsumpcyjny. Należy docenić również znaczenie buraków cukrowych dla celów paszowych. O ziemniaku jako o paszy można mówić, gdy osiągnie się plony 220–250 q. Przy niższych zbiorach ziemniak nie jest konkurencyjny w stosunku do zboża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszMaj">Wnioskuję, aby Komisja przyjęła program wraz z uwagami posła koreferenta. Program oceniam jako realistyczny. W najbliższych latach ziemniak będzie odgrywał ważną rolę w zestawie paszowym dla tuczu. Powinniśmy wykorzystać z ziemniaka to, co można. Galanteria spożywcza w świecie jest olbrzymia.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#TadeuszMaj">Rolnicy ostatnio zwracają uwagę, że wymiana ziemniaków szwankuje. Wnioskuję, aby wszystkie ziemniaki rozprowadzane były na jesieni. Rozważyć trzeba sprawę powrotu do rejonów zamkniętych uprawy sadzeniaków. Należy sobie życzyć, aby program inwestycyjny nie stał się pobożnym życzeniem. I tak jest skromny w stosunku do potrzeb. W sprawie zabezpieczenia środków na program inwestycyjny przemysłu ziemniaczanego powinniśmy uchwalić dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MichałMarkowicz">Dla uzyskania wysokich i stałych plonów spełnić trzeba kilka warunków. Najważniejsza jest coroczna wymiana sadzeniaków i to z różnych terenów. Przy odpowiednim nawożeniu i dobrym materiale plon w wysokości ok. 300 q jest osiągalny. Nie należy powtarzać tej samej odmiany po roku. Unikać musimy strat w przechowalnictwie i trzeba zrobić wszystko, aby zagospodarować ziemniaki przed zimą. W stanie naturalnym pozostawiać tylko niezbędne ilości. Musimy uważać, aby nie zacząć uprawiać wyłącznie buraków. W ogóle nie można uprawiać samych buraków, albo tylko ziemniaków. Prawidłowy płodozmian, np. zboże po ziemniakach, oszczędza zużycie nawozów i jest połową sukcesu produkcyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławZiętek">Kiedyś mój ojciec bez nawozów i wymiany sadzeniaka zbierał z morgi 160–170 q. Zdaje mi się, że mamy mało dobrych odmian, choć wiele zapowiadano jako rewelacyjne. Bardzo często w następnym roku wydajność rewelacyjnych odmian spada, ziemniaki wyradzają się. Nasi naukowcy powinni utrwalać dobre cechy ziemniaka. Poważne straty ponosimy z tytułu zarazy ziemniaczanej. Należałoby - podobnie jak w sadach - objąć obowiązkową ochroną całe wsie. Brakuje dobrych przechowalni. Trzeba zwrócić uwagę na przetwórstwo na cele konsumpcyjne i paszowe, bo tu jest dużo zaniedbań. Jeśli zbieramy ok. 50 mln ton, to wyeksportowanie 10% nie stanowi zagrożenia dla rynku, a mogłoby poprawić bilans płatniczy. Handel zagraniczny Jest ospały, trzeba ziemniakiem wyjść poza granice. Musimy mieć jednak odpowiednie odmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IgnacyWall">Uważam, że najważniejsza sprawa to kompleksowa ochrona ziemniaków, tak jak zwalcza się stonkę. Zaraza jest bardzo powszechną chorobą. Trzeba pogodzić smak ziemniaków z podwyższoną wartością skrobi. Powinniśmy na cele konsumpcyjne uprawiać ziemniaki smaczne, zaś na cele przemysłowe, takie odmiany, które mają dużo skrobi. Są rejony o dużej produkcji ziemniaków, a nie ma tam odpowiednich zakładów przetwórczych, np. woj. siedleckie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JerzyTemplin">Bezdyskusyjne jest to, że ziemniak w naszych warunkach to podstawowa roślina. Niepokoi fakt, że od poprzednich kontroli w r. 1979 nie obserwujemy postępu w żadnej dziedzinie jego hodowli. Przyjmując przedstawiony projekt programu, popieram głosy w sprawie zapewnienia środków na jego realizację oraz kontroli tej realizacji. W zakresie zaopatrzenia w ziemniaki powinny zajmować się dwa piony spółdzielcze. Ten punkt w programie wymaga uściślenia.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JerzyTemplin">Dysponujemy dziesiątkami odmian, ale w praktyce tego nie widać. Spotyka się 2, 3, 4 odmiany. Należy więc dokonać weryfikacji odmian.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JerzyTemplin">Spadek zawartości skrobi o 30% powoduje, że zakłady muszą przerobić znacznie większą masę, aby uzyskać pożądany efekt. Toteż obciążenie techniczne jest w tych zakładach bardzo duże. W programie nie uwzględniono założeń reformy gospodarczej, a przecież nie możemy już załatwiać spraw w trybie nakazowym. Problem polega na tym, jak oddziaływać na przetwórstwo, aby interesowało się rozwojem własnej bazy produkcyjnej, tak aby zapewniała ona pełne wykorzystanie wszystkich mocy produkcyjnych Potrzebna jest specjalizacja odmian ziemniaka. Inne wymagania stawia, się bowiem przed ziemniakami jadalnymi, a inne przed przemysłowymi i paszowymi. Wprowadzenie specjalizacji pozwoli osiągnąć. lepsze wyniki. Np. jesienną kampanię ziemniaczaną można by rozpoczynać 15 września, gdyby wprowadzono wczesne ziemniaki dla potrzeb krochmalni. Niestety od wielu lat nie podjęto takiej decyzji. Brak specjalizacji uniemożliwia też prowadzenie eksportu. Kilka lat temu zawarliśmy kontrakt na dostawę ziemniaków do RFN, którego nie można było zrealizować ze względu na brak ziemniaków jednoodmianowych.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#JerzyTemplin">Wiceminister rolnictwa Henryk Burczyk: Nie zgadzam się z poglądem, że areał uprawy ziemniaka może być na dłuższą metę utrzymany. Gospodarstwa specjalizujące się w hodowli trzody chlewnej uzyskują lepsze wyniki spasając zboża lub inne rośliny pastewne. W gospodarstwach tych uzyskuje się plony zbóż powyżej 30 q/l ha. Wprowadzenie w miejsce zbóż ziemniaków byłoby opłacalne przy plonach rzędu 220–260 q/l ha. Jednak, jeśli na danej glebie można uzyskać takie plony ziemniaków, to uzyska się również ok. 500 q/l ha buraków pastewnych. Oznacza to podwojenie ilości jednostek pokarmowych. Przy tym koszt produkcji 1 jednostki pokarmowej z buraków pastewnych jest o połowę tańszy niż z ziemniaków. W rejonach południowo-zachodnich, gdzie można uprawiać kukurydzę na paszę uzyskuje się plony rzędu 40 q/1 ha. Skarmianie kiszoną kukurydzą z dodatkiem koncentratu białkowego daje efekty lepsze o 30% od skarmiania trzody jęczmieniem, nie mówiąc o ziemniakach.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#JerzyTemplin">Są ustalone zamknięte rejony uprawy sadzeniaków. Również uprawa ziemniaków przemysłowych odbywa się wyłącznie w ściśle określonych rejonach. Są one oddalone od zakładów przetwarzających ziemniaki o wiele kilometrów, co wynika z tradycji upraw poszczególnych odmian ziemniaka w niektórych rejonach kraju. Nie ma natomiast wydzielonych rejonów uprawy ziemniaków jadalnych. VI ub. roku Ministerstwo Rolnictwa podjęło decyzję, aby ziemniaki jadalne były kontraktowane tylko w 3 wybranych województwach. Niestety w skupie panuje bałagan.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#JerzyTemplin">To prawda, że w ciągu ostatnich 15 lat średnie roczne plony nie wzrosły. Jednak zróżnicowanie plonów w poszczególnych latach jest znaczne. W ostatnim 5-leciu wahały się one od 130 do 208 q/l ha. Zależy to od warunków klimatycznych. Dużą poprawę można uzyskać, stosując odpowiednie zalecenia agrotechników. I tak opóźnienie sadzenia ziemniaków powoduje stratę ok. 30% plonów. Duże straty wynikają też z tradycyjnego sposobu sadzenia - „pod pług”. Pomimo naszych wysiłków propagandowych nadal 20% rolników stosuje tę metodę.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#JerzyTemplin">Do 1980 r. rolnik obowiązany był do wymiany sadzeniaków co 3–4 lata. W oparciu o opinię rolników obowiązek ten został zniesiony. W celu ograniczenia przerzutów, które dochodziły do 1 mln ton, wprowadziliśmy zasadę, aby w każdym województwie reprodukowano sadzeniaki na własne potrzeby. Wiąże się to z pewnym ryzykiem.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#JerzyTemplin">Zgadzam się z poglądem, że ziemniaki powinno się przerzucać jesienią. Jednak rolnicy wolą je kupować na wiosnę. Straty powstają także i z tego powodu, że rolnicy przechowujący ziemniaki do sprzedaży w trosce aby nie zmarzły często doprowadzają do ich przegrzewania. Zaś przegrzane ziemniaki bardzo źle plonują.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#JerzyTemplin">W bież. roku większość sadzeniaków została sprzedana do gorzelni. Jest to zjawisko negatywne, lecz wynika ono ze zróżnicowania cen oferowanych przez poszczególnych nabywców. W dobie reformy nie możemy jednak stosować nakazów.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#JerzyTemplin">W przypadku ziemniaków, podobnie jak to się ma z pszenicą, można by uzyskać znacznie wyższe plony, gdyby odmiany były dostosowane do rodzaju gleby i kierunku uprawy. Do niedawna mieliśmy wyłącznie ziemniaki tzw. ogólnoużytkowe. W ostatnim 10-leciu zanotowano istotny postęp, gdyż udało się wytworzyć odmianę ziemniaka jadalnego i wczesnego ziemniaka jadalnego. Odmiany te są bardzo dobre i nie ustępują najlepszym odmianom holenderskim. Ostatnio zawarliśmy kontrakt z Węgrami na eksport sadzeniaków tych odmian. Przemysł ziemniaczany musi propagować i wspierać prace zmierzające do wyprodukowania ziemniaków o wysokiej zawartości skrobi. Na marginesie trzeba zaznaczyć, że zaobserwowane w ostatnim roku obniżenie średniej zawartości skrobi wynika po prostu z faktu, że przemysł skupywał wszelkie rodzaje ziemniaków, a nie tylko odpowiednie odmiany.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#JerzyTemplin">Resort podziela opinię, że nie wykorzystujemy możliwości eksportu ziemniaka. Aby podjąć taki eksport w granicach 5–10% globalnej produkcji ziemniaków, któraś z central handlu zagranicznego musiałaby podjąć ryzyko zawarcia umów wieloletnich z partnerami zagranicznymi. Jak dotąd żadna z central nie wyraziła na to ochoty.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#JerzyTemplin">Niezbędne są usprawnienia w obrocie ziemniakami. W ub. roku wprowadzono eksperymentalnie uchwałę zapewniającą znaczną swobodę partnerom tego obrotu w jego organizacji i ustalaniu marż. Niestety, eksperyment ten nie powiódł się. W tej sytuacji konieczne wydaje się powołanie jednego organizatora obrotu w skupie oraz drugiego, który koordynowałby zaopatrzenie. Bilansem skupu ziemniaka powinien zająć się Centralny Związek Spółdzielczości Rolniczej, natomiast organizacja zaopatrzenia Centrala Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich. W przyszłym roku obrót powinien być bardziej zdyscyplinowany w granicach, w jakich jest to możliwe ze względu na reformę gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#JerzyTemplin">Susz ziemniaczany jest istotnie bardzo dobrą paszą dla drobiu. Jest to jednak pasza bardzo droga. Tańszy już byłby susz z buraków cukrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BolesławStrużek">Na podstawie koreferatu oraz dyskusji należałoby przygotować opinię na temat produkcji i zagospodarowania ziemniaka i włączyć ją do 10-letniego programu rozwoju gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#BolesławStrużek">Posłowie zaakceptowali wniosek o przygotowanie opinii.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#BolesławStrużek">Komisja uchwaliła dezyderaty w sprawie zwiększenia dostaw i poprawy jakości akumulatorów dla rolnictwa oraz w sprawie produkcji i zaopatrzenia w mięso i tłuszcze.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>