text_structure.xml
42.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyWojtecki">W dniu 25 lutego Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Strużka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyWojtecki">- informację o zasadach powszechnej kontraktacji produktów rolniczych oraz - informację o cenach usług w spółdzielniach kółek rolniczych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyWojtecki">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z wiceministrem Janem Załuskim, Ministerstwa Finansów z wiceministrem Mieczysławem Mieszczankowskim, Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych z prezesem Zdzisławem Zambrzyckim oraz Najwyższej Izby Kontroli i Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JerzyWojtecki">Wiceminister Jan Załęski przedstawił informację na temat kontraktacji. Na wstępie mówca zaznaczył, że w okresie wdrażania reformy gospodarczej temat nowych zasad kontraktacji jest tematem trudnym. Nie można jednak tego odkładać, bowiem choć rynek wiejski jest rozchwiany, potrzeby żywnościowe społeczeństwa właśnie teraz są szczególnie duże. Nowy system kontraktacji konsultowany jest obecnie z zainteresowanymi. Ministerstwo nie dostarczyło jeszcze Sejmowi projektu nowych zasad na piśmie, gdyż materiały te ciągle znajdują się w opracowaniu. Wszystkim wojewodom przekazano już jednak ogólne wytyczne, uwzględniające nowe zasady. Podstawą są dwa dokumenty: projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie kontraktacji oraz projekt zarządzenia ministra rolnictwa w tejże sprawie. Ideą obu dokumentów jest dążenie do umocnienia więzi miasta ze wsią oraz dostosowanie nowego systemu kontraktacji do zasad reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JerzyWojtecki">Jedną z głównych zasad nowego systemu jest powiązanie kontraktacji ze sprzedażą środków produkcji. System ma zapewnić zaspokojenie potrzeb gospodarki narodowej według planu rocznego. Producenci zawierać będą umowy na zasadzie wyboru, zgodnie z kierunkiem rozwoju gospodarstwa i jego możliwościami. Zakres kontraktacji produkcji roślinnej obejmuje: zboża, buraki cukrowe, owoce, warzywa, ziemniaki, nasiona roślin oleistych, zioła, chmiel, liście tytoniu, cykorię, gorczycę, kwiaty, pieczarki i inne. W produkcji zwierzęcej kontraktacje obejmą trzodę chlewną, młode bydło, owcę rzeźne, drób, króliki i inne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JerzyWojtecki">W zasadzie wszystkie produkty rolne skupuje się na podstawie kontraktacji (dopuszcza się jednak także umowy na dostawy). Jednostki kontraktujące zawierają umowy zarówno z rolnikami indywidualnymi jak i z jednostkami gospodarki uspołecznionej. Umowy będą zawierane albo przez pracowników firm kontraktujących, albo za pośrednictwem ich przedstawicielstw na wsi. Umowy będą roczne i wieloletnie. Materiał siewny, maszyny rolnicze, pasze oraz węgiel będą sprzedawane tym rolnikom, którzy zawrą umowy kontraktacyjne. Sprzedaż prowadzić będą jednostki kontraktujące, albo na ich zlecenie gminne spółdzielnie. Umowy będą przewidywać kary zarówno za niewywiązanie się z dostawy produktów rolnych, jak i za niedostarczenie przewidzianych umową środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JerzyWojtecki">Uchwała Rady Ministrów w sprawie kontraktacji zabezpieczy rolnictwu dostawy środków produkcji w rozmiarach stosownych do potrzeb. Przewiduje się utrzymanie zasady, że jednostka kontraktująca zapewnia odbiór większych ilości zakontraktowanych produktów rolnych. W razie niewykonania tego zobowiązania i dowozu produktów przez producenta, jednostka kontraktująca zwraca mu koszty transportu.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JerzyWojtecki">Ceny produktów rolnych skupowanych w systemie kontraktacji będą wyższe od cen produktów niekontraktowanych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JerzyWojtecki">Minister rolnictwa przygotował szczegółowe wytyczne do nowego systemu kontraktacji. W wytycznych tych wyznaczono jednostki prowadzące kontraktację poszczególnych grup towarów; ten sposób systemu kontraktacji stanie się bardziej przejrzysty. Ustalono normy zaopatrzenia rolnictwa w podstawowe środki produkcji (materiał siewny, nawozy mineralne, pasze treściwe, węgiel) proporcjonalnie do wykonania umów kontraktacyjnych. Pewną nowością jest przydział nawozów mineralnych za zakontraktowaną produkcję zwierzęcą; stało się to konieczne ze względu na nową sytuację paszową. Ustalone normy obowiązywać będą począwszy od zbiorów w roku 1982. Do tego czasu będą obowiązywać zasady dotychczasowego systemu kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#JerzyWojtecki">Mówca wymienił przykładowo nowe normy zaopatrzenia w nawozy mineralne: za 100 kg zakontraktowanego zboża przysługuje rolnikowi 7 kg nawozu w czystym składniku, za 100 kg roślin oleistych - 14 kg, za 100 kg trzody rzeźnej i do dalszego chowu - 35 kg nawozów, za 100 kg bydła - 42 kg nawozów, za 100 litrów mleka - 6 kg nawozów. Normy zaopatrzenia w węgiel wynoszą przykładowo: za 1 tucznika 200 kg węgla, za 1 warchlaka - 20 kg węgla, za 1000 litrów mleka - 200 kg węgla, młode bydło rzeźne - 100 kg węgla za sztukę, za 12 q zboża - 1,5 tony węgla, za 1 m3 pow. inspektowej w uprawach warzywniczych - 100 kg węgla, za 1 kg wysuszonego, jasnego tytoniu papierosowego - 3,8 kg węgla.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#JerzyWojtecki">Normy węgla ustalono wyłącznie dla celów produkcyjnych. Ponadto rolnicy indywidualni będą mogli zakupić węgiel na potrzeby bytowe. Normy nie obejmują gospodarki uspołecznionej, która jest zaopatrywana w węgiel z innej puli i na innych zasadach (m.in. dlatego, że gospodarstwa uspołecznione prowadzą często obok produkcji rolniczej produkcję przemysłową).</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MichałMarkowicz">Powiązanie zaopatrzenia rolnictwa w środki produkcji z kontraktacją produktów rolnych nie jest nową ideą. Niektóre elementy proponowanego systemu realizowane są i obecnie. Problem polega na tym, że państwo nie zawsze mogło wywiązać się z przyjętych na siebie zobowiązań. W tym roku wysoce wątpliwe jest np. pełne zaopatrzenie rolnictwa w nawozy mineralne. Inny problem: proponowany system kontraktacji uzależnia wiele korzyści dla rolników od terminowego wywiązania się z umowy. Rolnicy w terenie zwracają uwagę, że umowy ustalają daty dostaw co do dnia i, że nie jest to realny warunek wywiązania się z umów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#LudwikMaźnicki">Prezentowany dzisiaj system kontraktacji jest wysoce skomplikowany i będzie prawdopodobnie sprzyjał rozrostowi biurokracji. Nie uwzględnia on wymogów specjalizacji produkcji rolnej. Nasuwają się podejrzenia, że system ten opracowano „na wyrost”, bez dokładnego rozpoznania potrzeb i możliwości. Podstawowe zastrzeżenie dotyczy możliwości zbilansowania potrzeb rolnictwa na środki produkcji z dostarczoną w ramach kontraktacji produkcją rolną.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BogdanWalerczyk">Gminne spółdzielnie zwracają uwagę na nierealność zorganizowania w dotychczasowych strukturach sprzedaży nawozów wiązanej z kontraktacją produktów rolnych. Rolnicy będą musieli legitymować się dziesiątkami kwitów z najrozmaitszych organizacji kontraktujących przy każdym zakupie środków produkcji w gminnych spółdzielniach. Siłą rzeczy musi to pociągnąć za sobą powołanie licznych urzędników kontrolujących i realizujących te operacje.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BogdanWalerczyk">Proponowany system sprzedaży nawozów za produkcję kontraktowaną pogłębi dysproporcje w nawożeniu: słabsze gospodarstwa będą mogły nabyć tylko minimalne ilości nawozów, lepsze będą opływać w nawozy mineralne. Z pobieżnych wyliczeń wynika, że średnio intensywne gospodarstwa będą sobie mogły pozwolić na nawożenie ponad 500 kg na ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzZdonek">W nowych zasadach kontraktacji pewne propozycje są logiczne i uzasadnione, widać że szereg kwestii chciano uzdrowić. Jest jednak wiele niejasności i spraw nie do przyjęcia dla producentów rolnych. Proponowane rozwiązania są może niezłe teoretycznie, ale z punktu widzenia praktyki tak zagmatwane, że zatracają się ich cele. Stawiam pytanie kiedy to i gdzie umowy dwustronne obowiązywały tylko jedną stronę? Tak działo się ostatnio u nas. Krytykują się rolników, że nie wywiązują się z dostaw zboża, ale nikt nie pyta dlaczego przemysł nie wywiązał się ze swych zadań, dlaczego brakuje pasz i nawozów, jak rolnik wobec tego ma produkować. Trzeba widzieć interes i zobowiązania obu stron.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KazimierzZdonek">Gospodarstwa kontraktujące mają mieć priorytet w usługach. Mam wątpliwości, czy nie za dużo tych priorytetów i co to będzie za priorytet, skoro zakłada się, że 90% rolników będzie kontraktować. Niepokoi mnie sztywne ustalanie co do dnia, terminów dostaw zakontraktowanej trzody. To zakrawa na kpinę i można tylko spytać, dlaczego nie wyznacza się godziny dostawy? W umowach należałoby określać terminy dostaw elastycznie, powiedzmy na dany miesiąc i dopiero gdy on się zbliża - uściślać. Obserwuję, że wielu rolników wyśmiewa to, co się ostatnio dzieje w kontraktacji, gdyż widać jak na dłoni, że uruchamia się olbrzymią machinę biurokratyczną, aby wiązać dostawy węgla nawet z każdym kilogramem zakontraktowanych ziół. Zbiurokratyzowany aparat kontraktacji doprowadzi do tego, że administracja będzie wciągać rolnika do swoich operacji, odrywać go od pracy produkcyjnej, bo będzie musiał dochodzić swojego. Sądzę, że gdyby rolnictwu po prostu przestano przeszkadzać, dałoby sobie radę. Trzeba więc nad wieloma sprawami ponownie się zastanowić, żeby nie komplikować dodatkowo i tak trudnej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZdzisławSikorski">Przez wiele lat forsowano rozwój upraw foliowych. Rozwinęły się one szczególnie intensywnie w spółdzielniach rolniczych. Mieliśmy z nich duże ilości warzyw, zwłaszcza przyspieszonych. W tym roku może warzyw zabraknąć bo nie ma folii. Spółdzielnie nie chcą kontraktować, bo nie mogą w zamian dać producentom ani węgla, ani folii. Proszę o interwencję w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IgnacyWall">Jak będzie wyglądać zbiór owoców i warzyw od producentów (chodzi o wielkość masy towarowej)?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#IgnacyWall">W tunelach foliowych zamrożony jest olbrzymi kapitał. Popieram posła Z. Sikorskiego w tej sprawie. Proponuję, aby normy węgla dla upraw pod folią określić na 40–50 kg na metr2.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#IgnacyWall">Czy na warzywa gruntowe przewiduje się 1,5 kg nawozów, a na owoce 3,5 kg? Na owoce byłoby to za dużo i uważam, że należałoby przerzucić nadwyżkę na potrzeby warzywnictwa. Przewidywane 1,2 mln ton węgla nie pokryje potrzeb ogrodnictwa - powinno ono otrzymać ok. 2 mln ton (w tym połowę miału). Nie wiem jak będzie ze zbożem, ale warzywa i owoce nie będą zbilansowane, niektórych warzy gruntowych możemy mieć za dużo, a innych nie mieć wcale. W kontraktacji należałoby przywrócić stosowaną dawniej możliwość sprzedaży wg stawek kontraktacyjnych 50% większej ilości produktów rolnych niż zakontraktowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WładysławCabaj">Występujemy wobec rolników z administracyjnymi przymusami. Jak to będzie z gospodarstwami uspołecznionymi, które pracują w oparciu o własne plany, czy tam też będą stosowane nakazy administracyjne? Jak przy proponowanym systemie kontraktacji wyglądać będą gospodarstwa drobnotowarowe, produkujące na własne potrzeby?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WładysławCabaj">Wygląda na to, że pozostaną one bez środków produkcji, bo przecież nie kontraktują. Czy przypadkiem rozciągając łańcuch od kontraktacji do skupu nie będziemy tracić na wartości produkcji rolnej przez ogromną rozbudowę aparatu biurokratycznego? Nie wiem, czy nie warto dać rolnictwu puli węgla bez biurokratycznego szufladkowania jak np. za tchórza - 10 kg węgla. Powinniśmy zastanowić się, czy nie można inaczej rozwiązać zaopatrzenia wsi w węgiel. Tę sprawę Komisja nasza powinna właściwie zaopiniować.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszMaj">Czy mamy uchwalić dziś opinię, czy tylko pogadać sobie? Pytam, bo nie chciałbym, żeby to było tak, jak z cenami. Jeżeli mamy opracować opinię, to mamy za mało czasu, nasze uwagi są zbyt gorące, do ich przemyślenia nie było warunków. W sferze podstawowych zasad ulepszania form kontraktacji, projekt uważam za słuszny. Słuszna jest jego idea - cała produkcja rolna powinna być mocno i na stałe związana z państwem. Wątpliwe tylko, czy to jest możliwe na drodze uruchomienia tak olbrzymiego aparatu administracyjnego. Mieliśmy już w naszej historii przykłady przerostów administracyjnych, ale to co się teraz rysuje będzie szczytem. Wyliczanie po 5 czy 10 kg węgla, to po prostu absurd. Podkreślam jednak mocno, że główna idea jest słuszna.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszMaj">Należy pilnować, aby nowe zasady kontraktacji nie przywracały do życia przeżytych, nieprzydatnych metod. Na całym świecie kontraktacja jest zachętą dla rolnika, bo gdy nie sprzeda państwu - traci. Należy tworzyć czasowe preferencje dla kontraktacji, mając na celu przezwyciężenie obecnego kryzysu. Dziś powinny one przede wszystkim sprzyjać zbożu, jego produkcji we wszystkich sektorach. Dlatego przyłączam się do głosów, że ten aptekarski system, który przedstawił minister J. Załęski, jest nieżyciowy. Będzie on pożywką dla różnych kombinatorów i bezprawia. Wiem, że nie jest to prosta sprawa, ale system kontraktacji powinien wiązać dostawy środków produkcji dla rolnictwa z tym, czego aktualnie najbardziej trzeba gospodarce narodowej, a więc obecnie - węgiel za zboże. Stopniowo należałoby przechodzić do wolnej sprzedaży węgla na wsi.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszMaj">Wątpliwości budzi system kar. Jeśli partner nie dostarczy maszyn, to zapłaci karę, ale co z tego będzie miał rolnik? Przecież pieniędzmi nie zaorze pola, potrzebuje pługa. Jeszcze raz podkreślam, że główna idea kontraktacji jest słuszna, ale trzeba ją po prostu dostosować do praktyki. W proponowanym systemie, jak to już mówiono, gubi się też sprawa ukierunkowania produkcji w poszczególnych rejonach czy gospodarstwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HieronimBlaszyński">Wypowiedź posła T. Maja pomogła mi znaleźć odpowiedź na pytanie, co my tu, jako sejmowa Komisja, robimy. Wszystko wskazuje na to, że powinniśmy grzecznie zapoznać się z gotowymi decyzjami. Przecież to, co dziś nam przedstawiono, to nie żaden projekt, lecz decyzja - widziałem już cenniki w gminie. Po co więc pytać czy dyskutować nad ulepszeniem systemu, gdy rzecz sprowadza się do przekazywania w dół gotowych decyzji. Podobnie postąpiono z naszą Komisją w sprawie cen. Czy rzeczywiście mamy pozwolić na to, aby nas o tak doniosłych sprawach tylko informowano?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraRytych">Uważam, że system kontraktacyjny powinien wiązać obie strony. Tymczasem na podstawie faktów w woj. piotrkowskim stwierdzam, że konsekwencje wygaszania produkcji drobiarskiej ponoszą wyłącznie producenci. Mamy milionowe straty, a przecież nie z winy hodowców wprowadzono drobiarstwo w stan upadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefSerafin">Przyłączam się do stanowiska przedmówców, że projekt powinien być nam wcześniej dostarczony na papierze, abyśmy mogli rozpatrzyć poszczególne punkty. Tymczasem mamy gotowe decyzje, o których zostajemy poinformowani.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JózefSerafin">Rolnictwo trzeba traktować jednakowo pod każdym względem. Są dowody, że tak nie jest. Na przykład spółdzielnie muszą odwozić za 10 zł wielotonowe ładunki zboża do magazynu, a od rolników indywidualnych odbiera się na miejscu nawet małe dostawy. Rolnicy indywidualni płacą za energię elektryczną mniej niż spółdzielnie produkcyjne. Nie ustawiajmy znów nowych przegródek dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JózefSerafin">Proszę o informację, jakie skutki niesie nowy system kontraktacyjny dla drobnych gospodarstw. Przecież jest tam w sumie duża produkcja i nie można tych gospodarstw zostawić bez środków produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#EdmundSkoczylas">Czy przewiduje się ubezpieczenie zakontraktowanych zwierząt hodowlanych? Czy planuje się zagospodarowanie zwierząt padłych i czy w związku z tym uległy zmianie ceny padliny?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#EdmundSkoczylas">Wprowadzenie zasady powszechnej kontraktacji jest słuszne - państwo musi związać producenta planami. System kontraktacji nie może być zbiurokratyzowany. Przedsiębiorstwa państwowe mają plan, rolnik tworzy sam swój plan, właśnie poprzez kontraktację. Każdy może wybrać do kontraktacji to, co jest dla niego najbardziej opłacalne. My, posłowie, powinniśmy popierać kontraktację.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZygmuntKarchik">Projekt przepisów o kontraktacji powinniśmy otrzymać na piśmie. Nie tylko my. Powinny go otrzymać także gminy, aby rolnik mógł się zapoznać ze wszystkimi szczegółami. Sama zasada kontraktacji jest słuszna. Państwo musi wiedzieć, jaką ilością produktów rolnych dysponuje. W sprawie kar umownych mam wątpliwości, czy rolnik będzie mógł rzeczywiście wyegzekwować od jednostki kontraktującej przysługującą mu należność z tytułu kary.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ZygmuntKarchik">Kto będzie regulował ilości i asortyment kontraktowanych produktów? Musi być przecież jakieś uzgodnienie, bo inaczej jednych produktów będzie za dużo, a innych za mało lub wcale.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#ZygmuntKarchik">Projekt zakłada ścisłe terminy dostaw. W rolnictwie trudno o ścisłe terminy. Na dostawy trzody chlewnej powinny być wyznaczone terminy orientacyjne, z tolerancją ok. miesiąca. Czy terminy będą również obowiązywać jednostki kontraktujące? Dla rolnika bardzo istotne jest przecież terminowe otrzymanie np. nawozów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#CzesławMądry">Sprawę kontraktacji należało zacząć od dołu, od konsultacji z rolnikami. Pomogłoby to uniknąć wielu nieścisłości i nieprawidłowości już w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BolesławStrużek">Jakie możliwości wywiązania się z przydziałów środków produkcji dla rolników będzie miała jednostka kontraktująca?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BolesławStrużek">W projekcie zawarta jest zasada, że środki produkcji otrzymywać będą tylko ci rolnicy, którzy kontraktują, a w uzasadnieniu stwierdza się, że 25% środków produkcji ma się znajdować w wolnej sprzedaży. To jakaś niekonsekwencja.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#BolesławStrużek">W projekcie uchwały pominięta jest sprawa konsultowania warunków kontraktacji z organizacjami rolniczymi, co jest sprawą podstawową. Jeśli kontraktacja ma być powszechna, to dlaczego mówi się o pierwszeństwie w usługach dla kontraktujących.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#BolesławStrużek">Należy pamiętać, że często zbyt rygorystyczne terminy zniechęcają rolnika do zawierania umów. Czy przewiduje się stosowanie ekwiwalentu pieniężnego za niedostarczony przez jednostkę kontraktującą węgiel, nawozy itp.? Czy resort dokonał szacunku kosztów społecznych tak pomyślanej kontraktacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanZałęski">Propozycja Komisji natychmiastowej konsultacji zastała nas nieprzygotowanych, dlatego nie ma jeszcze materiału na piśmie. Są to propozycje rozwiązań. Temat jest niesłychanie trudny. Trzeba dostosować nowy system kontraktacji do warunków życia. Główna sprawa, to maksymalne rozszerzenie kontraktacji, bo jak tego doświadczamy, żywność jest bronią polityczną i będzie nią nadal. Wprowadzając powszechną kontraktację chcemy poprzez ten system zwiększyć szanse wykonania zobowiązań państwa wobec rolników: do planu państwowego zostaną wprowadzone skutki wynikające z kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JanZałęski">Terminowość dostaw traktowana jest w sposób elastyczny. Nie przewidujemy kary za niedotrzymanie terminu, a jedynie premie za jego uzgodnienie i dotrzymanie. Dla dostaw żywca ustalany jest orientacyjny, miesięczny termin, ale przed nadejściem danego miesiąca zjawia się u producenta pracownik i uzgadnia dokładny termin odbioru. Taka praktyka jest konieczna dla równomiernego obciążenia przedsiębiorstw przemysłu mięsnego.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JanZałęski">Chcemy tworzyć plany kontraktacji, które przekażemy - po rozbiciu na województwa - wojewodom, a ci ostatni dalej do gmin. Gminne plany będą dostosowane do specyfiki rolnictwa na danym terenie i tradycji. Na szczeblu gminnym plan zostanie podzielony na jednostki kontraktujące oraz na część dla rolników indywidualnych i dla rolnictwa uspołecznionego. Każde gospodarstwo ma prawo wyboru kontraktacji, ale będzie określona jej pula na gminę.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JanZałęski">W dyskusji zwracano uwagę, że nowy system kontraktacji, wiążący sprzedaż produktów rolnych z dostawami środków produkcji może się relatywnie odbić na produkcji gospodarstw drobnych i nisko produktywnych. Jest to istotna obawa, jednakże w warunkach braku żywności, podstawowym celem musi być aktywizacja produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JanZałęski">Nie można w ramach systemu kontraktacji jednolicie traktować wszystkich sektorów rolnictwa. Przy normatywach ustalonych dla gospodarki indywidualnej, państwowe gospodarstwa rolne i spółdzielnie produkcyjne otrzymywałyby za dużo środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JanZałęski">Słusznie zwrócono uwagę, że nie jest możliwe pełne zbilansowanie produkcji owoców i warzyw z dostawami środków produkcji. Dlatego też dopuszczono w ramach przygotowanego systemu kontraktacji 50-procentowe przekroczenie zakontraktowanej ilości warzyw, i owoców z zachowaniem ceny wynikającej z umowy kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JanZałęski">Na świecie obowiązują zasadniczo odmienne tendencje aniżeli te, które występują w naszym kraju. Ceny kontraktacyjne dostaw dla przemysłu są z reguły niższe aniżeli ceny rynkowe. Gwarantują one natomiast producentowi stabilne warunki i możliwość perspektywicznego planowania. W Polsce natomiast utarł się zwyczaj, że państwo powinno kupić wszystko, co się urodziło. Jest to zasadniczo słuszne. Niemniej jednak w warunkach reformy gospodarczej ryzyko tzw. klęski urodzaju powinni równomiernie ponieść: jednostki kontraktujące, państwo i sami rolnicy.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#JanZałęski">Wyrażono obawę przed zbiurokratyzowaniem nowego systemu kontraktacji. Jest to problem zasadniczy. Trudno było już dzisiaj zagwarantować, że wszystko będzie przebiegało sprawnie, z korzyścią dla rolnika i całej gospodarki. Należy jednak wziąć pod uwagę, że zarówno administracja terenowa jak i gminna służba rolna podlegają głębokiej reorganizacji. Podstawowym założeniem nowego systemu kontraktacji jest maksymalne skrócenie drogi od producenta do zainteresowanego produkcją przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa właśnie poniosą koszty kontraktacji, wobec tego będą zainteresowane ich obniżką.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#JanZałęski">Przygotowany system stwarza możliwość preferowania poszczególnych kierunków produkcji, m.in. produkcji eksportowej i antyimportowej.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#JanZałęski">Minister może korzystać tutaj z dwóch metod: ustalenia preferencyjnych cen oraz dogodnych dla producenta norm zaopatrzenia w środki produkcji.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#JanZałęski">Wyrażono obawę, czy w ramach nowego systemu kontraktacji będzie można zbilansować dostarczoną w ramach kontraktacji produkcję rolniczą z dostawami środków produkcji. Podstawowym założeniem wprowadzanych zmian jest właśnie dążenie do takiego zbilansowania. Odpowiednie plany będą przygotowywane ze znacznym wyprzedzeniem tak, by nie zaskakiwać producentów rolnych i jednostek kontraktujących. W nowych umowach kontraktacyjnych wprowadzi się rzeczywiste sankcje odszkodowawcze na wypadek, gdy jednostka kontraktująca nie wywiąże się z przyjętych zobowiązań w zakresie dostaw środków produkcji. Prawda, że odszkodowanie pieniężne samo przez się niczego nie załatwi. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w warunkach reformy gospodarczej samodzielne przedsiębiorstwa muszą się liczyć z własnymi kosztami, dlatego będą unikać strat.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#JanZałęski">Dziś wiadomo już, że nie uda się zahamować spadku produkcji drobiarskiej. Wszelkie starania o zastąpienie uprzemysłowionej produkcji drobiu i jaj dają minimalne efekty, mimo znacznych nakładów. Wysiłki resortu koncentrują się w tej chwili na utrzymaniu części stada podstawowego oraz zachowaniu przynajmniej 80% produkcji jaj. Dąży się natomiast do zawarcia kontraktów ze Wschodem i Zachodem na tzw. usługową produkcję drobiu opartą na dostarczonych paszach. Chodzi o to, aby wykorzystać istniejący potencjał nawet jeśli rynek wewnętrzny nie będzie miał żadnych korzyści.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#JanZałęski">Podwyższono stawkę za dowóz zbóż do 30 zł (obowiązuje od 1 lutego). Dotowane są ceny energii elektrycznej bytowej; tam gdzie służy ona do celów produkcyjnych dotacji nie ma.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#JanZałęski">Sprawa ubezpieczeń zwierząt: rolnicy naciskają na dobrowolne ubezpieczenia i dlatego jest to problem trudny do zaprogramowania.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#JanZałęski">Zaczęliśmy prace nad cenami padliny. Sprawa się komplikuje z powodu zwrotu cen paliwa - nie zawsze opłaca się jechać po dwie czy trzy sztuki. Musimy zagęścić sieć punktów, podnieść cenę padliny i mączki i na tej drodze rozwiązać cały problem.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#JanZałęski">Dostawy nawozów, ich terminy, muszą być związane z terminami agrotechnicznymi inaczej kary za nieterminowość nie mają sensu.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#JanZałęski">Nie ma jeszcze szacunku kosztów wprowadzenia nowego systemu kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#JanZałęski">W najbliższych dniach rozpoczynamy serię konsultacji nad nowym systemem kontraktacji z resortami i CZKiOR. Zobowiązuję się dostarczyć posłom w najbliższych dniach wszystkie zreferowane tu dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BolesławStrużek">Proponuję, aby Komisja przesłała opinię do wicepremiera Malinowskiego i ministra Wojteckiego. Powinniśmy w niej uwzględnić pozytywy koncepcji kontraktacji: zasadę obustronnej odpowiedzialności, ujednolicenia zasad kontraktacji dla wszystkich sektorów, zaopatrywanie w szerszy wachlarz środków produkcji, tendencję do powszechności kontraktacji. Sugerować jednocześnie musimy zmiany, aby powszechna kontraktacja nie stała się wyłącznym tytułem nabycia środków do produkcji. Trzeba wskazać na konieczność koncentrowania się w najbliższym przynajmniej czasie na konstrukcji kilku wybranych, strategicznych produktach rolnych, zboże, żywiec, rośliny przemysłowe, na tym wypróbować model kontraktacji. Wyrazić powinniśmy pogląd, że kontraktacja musi być elementem pobudzania do wyższej wydajności produkcji rolnej. Musimy wykorzystywać instrumenty rynkowe a nie administracyjne. Rysuje się bowiem niebezpieczeństwo mechanicznego rozwiązania problemu skupu przez rozpisanie go na poszczególne szczeble administracji. Po to stworzyliśmy instrumenty rynkowe, aby je wykorzystywać. Z rezerwą trzeba podchodzić do sprawy kar i skutków jakie mogą one wywołać. Powinniśmy również podkreślić potrzebę elastyczności terminów dostaw kontraktacyjnych.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#BolesławStrużek">Prośba pod adresem resortu, aby przysyłano nam odpowiednio wcześnie ważne dokumenty.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#BolesławStrużek">W drugim punkcie porządku dziennego, prezes Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Zdzisław Zambrzycki przedstawił informację o cenach usług.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#BolesławStrużek">Mówca przypomniał, że organizacja kółek rolniczych obchodzi w tym roku jubileusz 120-lecia istnienia i 25-lecia w PRL, Kółka rolnicze stały się żywym organizmem wsi. Obsługują aktualnie 80% gospodarstw, a więc jest to organizacja o charakterze powszechnym, zrzeszająca ponad 2 mln członków czynnych, dysponująca potencjałem usługowym wartości 100 mld zł. Kółka rolnicze posiadają zaufanie mieszkańców wsi. Wykonują usługi nie tylko rolnicze.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#BolesławStrużek">Prawie wszystkie ceny usług nie zmieniły się od 1974 r. do dzisiaj. Skutkiem tego w roku 1981 powstał bilans ujemny w wysokości ponad 8 mld zł. Oznacza to, że do każdej godziny pracy trzeba było dopłacać, czyli im więcej dana spółdzielnia wykonywała prac polowych, tym większe musiały być dotację. Sprzęt kółek rolniczych był stale bardzo eksploatowany i jest obecnie w dużym stopniu zużyty. Taki był bilans otwarcia reformy gospodarczej w 1982 r.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#BolesławStrużek">Na początku stycznia CZKiOR otrzymał do konsultacji projekt nowego cennika. Warunki tej konsultacji były jednak ograniczone przepisami stanu wojennego - nie można prowadzić zebrań kółek rolniczych. Mimo ograniczonych ram, konsultacja dała bardzo wiele. Nowy cennik oparty jest na rzeczywistych ponoszonych kosztach.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#BolesławStrużek">Cennik ten spotkał się z krytyką w 2 zasadniczych sprawach. Podniesiono zarzut, że w nowych cenach ukryta jest cała niegospodarność i koszty nadmiernej administracji. Wśród 12 tys. naszych jednostek - stwierdził mówca na pewno znajdują się takie, gdzie zarzuty te znalazłyby potwierdzenie. Mówiąc konkretnie: mamy taką kadrę, jak ją wychowaliśmy. Od szeregu lat kadra ta była systematycznie demoralizowana nieprawidłowym zarządzaniem, niegospodarnością, nieprzestrzeganiem przepisów, marnotrawstwem sprzętu.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#BolesławStrużek">Co do kosztów administracyjnych, to w połowie lat siedemdziesiątych wojewódzkie jednostki kółek rolniczych zatrudniały średnio 170 pracowników, a obecnie zatrudnienie kształtuje się na poziomie 62 osób. Dalsze ograniczenie zatrudnienia w tych jednostkach musiałoby się łączyć z wymianą kadry i zatrudnieniem osób, posiadających najwyższe kwalifikacje zawodowe. Ostatnio dokonano również dokładnej analizy kosztów i zatrudnienia w spółdzielniach kółek rolniczych. Spółdzielnie te mogą podejmować samodzielne decyzje o dalszym ograniczeniu zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#BolesławStrużek">Nawiązując do innych krytyk nowego cennika usług kółek rolniczych, mówca wskazał na następujące relacje: jeżeli przyjąć wzrost kosztów produkcji w gospodarstwach indywidualnych za 100, to tylko 10 pochłonie wzrost cen usług, a pozostałe 90 stanowi wzrost cert maszyn, środków ochrony roślin, nawozów i in. O cenie usługi decyduje przede wszystkim cena maszyny, ta ostatnia zaś wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#BolesławStrużek">W roku 1981 wykonano usługi polowe dla rolnictwa ogólnej wartości 13 mld zł, z tęgo 2 mld pokryło państwo dotacjami. W 1982 r. przewiduje się, że dochód za usługi wyniesie 35 mld zł, w tym 8,5 mld zł będą stanowić dotacje państwowe. W porównaniu z rokiem 1981 rolnicy zapłacą w roku 1982 o ponad 17 mld zł więcej za usługi połowę.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#BolesławStrużek">Wzorcowy cennik usług oparty jest na kosztach plus (zysk). O cenie usług decyduje: koszt paliwa, amortyzacja, płaca i naprawa maszyny. Samorządy poszczególnych kółek rolniczych są upoważnione do zmiany cen niektórych usług stosownie do specyfiki lokalnej.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardWaldemarGwizdała">Poprzedni cennik usług zakładał, że w razie konieczności dotowania usług przez państwo, dotacje otrzymują wszyscy usługodawcy, a nie tylko jednostki organizacyjne kółek rolniczych. Obecny cennik nie przewiduje takiej możliwości. Tak więc np. PGR-y wykonujące usługi dla rolnictwa indywidualnego nie mogą korzystać z dotacji. Z drugiej strony przedsiębiorstwa uspołecznione są dyskryminowane jako potencjalni usługobiorcy. Nowy cennik przewiduje bowiem, że płacą one cenę usługi plus 10%. Nie jest to wielki problem, gdyż przedsiębiorstwa uspołecznione rzadko świadczą usługi dla rolników i rzadko też korzystają z usług kółek rolniczych, ma on jednak duże znaczenie dla polityki rolnej, zwłaszcza zasady równości wszystkich sektorów rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EdmundSkoczylas">Jaki procent dochodów kółek rolniczych pochłaniają wydatki na administrację?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławFaron">Czy nowe ceny usług transportowych weszły już powszechnie w życie? Rolnicy oceniają, że są horrendalnie wysokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MichałMarkowicz">Jak oblicza się czas amortyzacji sprzętu?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefSerafin">Jeśli usługobiorca zaprasza traktorzystę na śniadanie, to według cennika płaci on za czas przerwanej pracy na posiłek. Jak to jest uregulowane w nowym cenniku?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WładysławGabaj">Czy CZKiOR odprowadza podatek od funduszu płac i jaka jest jego wysokość?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZygmuntKarchuć">Nowy cennik na razie odstrasza rolników od usług kółek rolniczych, ale myślę, że z czasem się przyjmie. W porównaniu z innymi cenami, ceny usług rolnych nie są za duże. Uważam, że SKR-y powinny ograniczyć się tylko do usług produkcyjnych, nie rozdrabniać swej pracy na inne zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WincentyJesionowski">Mam zasadnicze zastrzeżenia do cen transportu dla rolnictwa. Ciągniki zużywają się najmniej przy transporcie, a ceny za transport są najwyższe. Płacić trzeba za transport łącznie z czasem powrotu do bazy, a skąd mam wiedzieć ile traktorzysta będzie jechał?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KlemensMichalik">Uważam, że nie można dowolnie określać liczby osób obsługujących maszynę. Są na to specjalne normy i powinno być to wkalkulowane w stawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#IrenaKoleśnik">Nie zgadzam się z ceną usługi kosiarki rotacyjnej, a także ceną godziny pracy przy opryskach. Dla kombajnu „Bizon” cena jest wręcz szokująca, zwłaszcza dla gospodarstw pracujących na lichych glebach.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BolesławDoktor">Sądzę że czynnikiem, który spowodował dużo hałasu w sprawie cen było właśnie opublikowanie projektu cennika. W moim odczuciu, ceny najbardziej uderzą w drobne gospodarstwa. Należałoby tę sprawę inaczej rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BolesławStrużek">Jaka jest liczba członków posiadających pełne udziały i czy przewidujecie w spółdzielniach zwiększanie tej liczby? Jaki jest udział opłaty pracy w kosztach materialnych usług? Czy cennik trzeba traktować jako maksymalny? Jeżeli rady będą mogły ustalać ceny wyższe niż określa cennik, to nie jest wykluczone, że znajdą się w kosztach również koszty niegospodarności.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#BolesławStrużek">Prezes Centralnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Zdzisław Zambrzycki: Jedynym obowiązującym dokumentem cen na usługi jest ten cennik, który dziś mamy przed sobą. Powstał on na podstawie uchwały Rady Ministrów, która określa uprawnienia rad SKR-ów. PGR-y powinny stosować się do tego cennika. Wyliczone dotacje przewidują wyłącznie ilość wykonanych prac, bez względu na to, kto będzie je wykonywał. Usługi kierujemy głównie dla rolników indywidualnych, bo uważamy się za organizację chłopską, branżową. Nie ma możliwości, aby jednakowo traktować PGR-y, tym bardziej, że chcemy, żeby członkowie naszej organizacji coraz bardziej byli związani z daną jednostką usługową. Zakładamy zysk w usługach rolnych 8%, w warsztatowych - 12%, w transporcie rolniczym - 8%, a dla nie udziałowców tak, jak w usługach rolniczych.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#BolesławStrużek">Stosunek pracowników administracyjnych do produkcyjnych nie jest tak wielki, jak się to uważa. Jest ich w sumie 17% wszystkich pracowników. Skoro SKR-y posiadają 12 tys. punktów usługowych, to w każdym z nich musi być choćby jeden dyspozytor, jeden stróż i ktoś z księgowości. Gdyby zwolnić wszystkich pracowników WZKR, to na szczeblu gminnym odbiłoby się to na cenach tylko w 1%.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#BolesławStrużek">Cennik za usługi transportowe został już wprowadzony w życie. Został on skalkulowany w oparciu o koszty godzinowe. My ustalamy ceny na usługi ciągników, a minister komunikacji na usługi samochodów.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#BolesławStrużek">W poprzednich latach amortyzacja pokrywana była w 50% z funduszu rozwoju rolnictwa. Dziś nie dysponujemy żadnymi dotacjami, a żaden sprzęt nie wytrzyma 20 lat pracy i dlatego ustaliliśmy realne stawki amortyzacyjne. Wygląda to w ten sposób, że sprzęt, np. ciągnik, musi pracować w roku 2 tys. godzin przez 5 lat. Jeżeli nie będzie wykorzystywany w tym stopniu, okres amortyzacji będzie przedłużony.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#BolesławStrużek">Na posiłki nasi pracownicy mają wyznaczone ustawowe 15 min.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#BolesławStrużek">Podatek od funduszu płac odprowadzany jest w wysokości 20%.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#BolesławStrużek">Ceny usług, jeśli nie porównywać ich z cenami zboża - istotnie mogą odstraszać. Uważam, że dobrze się stało, iż rozesłaliśmy projekt cenników wcześniej. Ceny są wysokie, ale gdy korzystanie z kosiarki rotacyjnej SKR kosztowało 85 zł za godzinę, to własne były niewykorzystywane. Wszystkim nam powinno zależeć, aby każdy istniejący środek produkcji był wykorzystywany maksymalnie. Rady spółdzielcze mogą samorządnie obniżać ceny usług. Po konsultacjach ustaliliśmy, że rady SKR-ów mogą podnieść w górę ceny usług o 20% lub obniżyć je do granicy opłacalności. Nie chcemy nastawić się wyłącznie na prace połowę, choćby dlatego, że angażują nas one tylko przez 6 miesięcy w roku, a musimy dać pracę naszym ludziom przez okrągły rok. Dlatego wykorzystujemy ich w warsztatach; decydują o tym również względy samofinansowania. Dziś można powiedzieć tylko tyle, że gospodarstwa duże łatwiej zniosą wejście w reformę niż małe, które boleśniej odczują zmiany.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#BolesławStrużek">Pełne udziały w połowie ub. roku posiadało 56% naszych członków.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#BolesławStrużek">Traktujmy naszą dyskusję jako opinię poselską, którą przekazujemy CZKiOR, niemniej trzeba jeszcze wyjaśnić wątpliwości związane z jakością usług i możliwością odwoływania się usługobiorców. Warto też zauważyć, że poprzedni projekt cennika przewidywał wzrost cen usług o 230%, a obecny o 170%. Jest to skutek dotacji. Proszę wyjaśnić, czy dotacja wynosi 10 czy 12 mld zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszMaj">Krytyczna opinia o cenniku podkreśla dwa aspekty: niegospodarność SKR-ów i przerosty administracyjne. Prezes wprawdzie już to wyjaśniał, ale na pewno będą te sprawy w dalszym ciągu bacznie obserwowane w terenie. Rolnicy będą uczuleni na każdy przejaw marnotrawstwa i przesadnej administracji, za który będą zmuszeni płacić.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszMaj">Prezes CZKiOR Zdzisław Zambrzycki: Na temat wysokości dotacji dla kółek rolniczych było kilka spotkań resortu rolnictwa z resortem finansów. Pozostałe uwagi przyjmuję do realizacji. Podkreślam, że regulamin świadczenia usług jest bardzo ostry i uwzględnia osobistą odpowiedzialność pracowników SKR-ów.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławMieszczankowski">Ustalono, że dotacje dla kółek rolniczych możemy podnieść trzykrotnie i tak to zostało zaakceptowane przez zespół.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BolesławStrużek">Proponuję sprawę tę jeszcze raz wnikliwie rozważyć wspólnie z Ministerstwem Finansów i Centralnym Związkiem Kółek i Organizacji Rolniczych zgodnie z odnośną decyzją Rady Ministrów i wcześniejszą informacją ministra J. Wojteckiego.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>