text_structure.xml
31.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 6 lipca 1966 r. Komisja Oświaty i Nauki, obradująca pod. kolejnym przewodnictwem posłów: Mariana Walczaka (PZPR) i Andrzeja Werblana (PZPR), rozpatrywała wykonanie planu i budżetu za 1965 r. przez Ministerstwo Oświaty, Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Polską Akademię Nauk.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Oświaty z Ministrem - Wacławem Tułodzieckim i dyrektorem generalnym - Wojciechem Pokorą, Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego z Ministrem - Henrykiem Jabłońskim, Polskiej Akademii Nauk z Sekretarzem Naukowym - Witoldem Nowackim, Najwyższej Izby Kontroli z dyrektorami Zespołów - Tadeuszem Sztejnertem i Janem Dominiewskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Wykonanie planu i budżetu za 1965 r. w zakresie szkolnictwa zawodowego zreferowała poseł Elżbieta Kraska (bezp.):</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W roku 1965 ilość uczniów w szkołach zawodowych wzrosła o 8 proc. w stosunku do roku 1964.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W szkołach przysposobienia rolniczego plan naboru w roku 1965 wykonany został tylko w 88 proc., nastąpił dalszy rozwój 3-letnich techników rolniczych.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W zasadniczych szkołach zawodowych w szerszym zakresie rozwijano kształcenie w kierunkach: elektromechanicznym, chemicznym i budowlanym; ograniczono natomiast rozwój zasadniczych szkół zawodowych odzieżowych, gospodarstwa domowego i handlowych. W 1965 r. nastąpił dalszy rozwój zarówno przyzakładowych, jak i międzyzakładowych szkół zawodowych dla pracujących.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Warunki lokalowe szkół zawodowych, mimo wzrostu ilości izb lekcyjnych, są nadal trudnej nie uległa większej poprawie sytuacja w internatach szkół zawodowych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Pomocą stypendialną w 1965 r. objęto o 1,6 proc. więcej uczniów niż w 1964 r.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Zadania warsztatów szkolnych w roku 1965 zostały znacznie przekroczone zarówno w zakresie wyników produkcji, jak i wyników finansowych.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Ogólnie należy stwierdzić, że rok 1965 charakteryzował się dalszym wielostronnym rozwojem szkolnictwa zawodowego, zwiększeniem ilości specjalności i zawodów, dalszym rozwojem programowym i przechodzeniem na nowoczesne formy nauczania.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za 1965 r. w zakresie szkolnictwa ogólnokształcącego, oświaty dorosłych i opieki nad dzieckiem złożył poseł Franciszek Wasążnik (bezp.).</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Obowiązek szkolny realizowało w roku 1965 99,5 proc. dzieci, spośród 27,3 tys. dzieci niewypełniających obowiązku szkolnego 5,3 tys. nie uczęszczało do szkoły bez uzasadnionej przyczyny (0,1 proc.).</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Ilość absolwentów szkół podstawowych w 1965 r. była o 7 proc. wyższa aniżeli w 1964 r.; 76,9 proc. ogółu absolwentów z 1965 r. uczy się dalej. Systematycznie poprawia się sprawność nauczania w szkołach podstawowych.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Plan przyjęć do liceów ogólnokształcących w 1965 r. wykonany został w 101 proc.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Ilość pomieszczeń do nauczania łącznie z salami gimnastycznymi wzrosła o 1,6 proc. w stosunku do 1964 r. W liceach ogólnokształcących poprawiła się również sprawność nauczania.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">W systemie kształcenia nauczycieli dla szkół podstawowych zaszły w 1965 r. zasadnicze zmiany. Był to ostatni rok przyjmowania kandydatów do klas I liceów pedagogicznych, dalsze kształcenie nauczycieli odbywać się będzie wyłącznie w studiach nauczycielskich, w wyższych szkołach pedagogicznych i szkołach akademickich.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">W liceach pedagogicznych dla wychowawczyń przedszkoli wzrosła w stosunku do 1964 r. ilość uczniów i ilość absolwentów.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">O ile studia nauczycielskie i wyższe szkoły pedagogiczne zaspokajają potrzeby szkolnictwa podstawowego, to w szkolnictwie średnim odczuwa się jeszcze brak nauczycieli przedmiotów matematyczno-fizycznych, języków obcych i nauczycieli zawodu. Braki te uzupełniane są przez dokształcanie się nauczycieli na studiach wieczorowych i zaocznych. Ilość pracujących i studiujących nauczycieli w 1965 r. wynosiła łącznie 40.660 osób, tj. o 12,1 proc. więcej niż w 1964 r.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Szkolnictwem specjalnym różnych typów objętych było w 1965 r. ponad 78 tys. dzieci i młodzieży. Istnieje konieczność dalszego rozwijania szkół specjalnych na poszczególnych terenach kraju.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Szkolnictwo podstawowe rozwijało w 1965 r. pomyślnie opiekę pedagogiczną i wychowawczą nad dziećmi i młodzieżą, przebywającą na wczasach i koloniach letnich, w świetlicach szkolnych itp. Placówki wychowania pozaszkolnego organizowały masowe imprezy, w których uczestniczyło ok. 3 mln dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Plan inwestycyjny w resorcie oświaty wykonany został w 1965 r. w 86,4 proc. Niewykorzystanie środków inwestycyjnych dotyczyło głównie nowo rozpoczynanych obiektów szkolnych. Niepełne wykonanie planu wystąpiło głównie wskutek braku mocy przerobowej przedsiębiorstw budowlanych i jakość robót w oddawanych obiektach szkolnych nieco się poprawiła, jednakże kontrola przeprowadzona wspólnie przez resort oświaty i budownictwa wykazała, że w wielu obiektach usterki ujawniają się dopiero po pewnym okresie eksploatacji budynku.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Analiza wykonania planu i budżetu resortu oświaty w 1965 r. pozwala stwierdzić, że podstawowe zadania tego resortu zostały w zasadzie wykonane.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Wicedyrektor Zespołu NIK - Tadeusz Sztejnert:</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Ministerstwo Oświaty od wielu lat realizuje swój budżet w bardzo wysokim stopniuj jest to rezultat wielkiego wysiłku i starań ze strony całego aparatu oświatowego. W zasadzie dyscyplina finansowa w resorcie oświaty nie nasuwa zastrzeżeń, choć kontrole stwierdziły pewne nieprawidłowości, dotyczące m.in. przenoszenia sum z poszczególnych pozycji budżetu, wykorzystywania środków na cele niezgodne z przeznaczeniem, niedostateczną kontrolę nad wydatkami. Gospodarność i celowość w użytkowaniu środków przeznaczonych na cele oświaty powinny nadal być przedmiotem wzmożonej uwagi resortu: usunięcie dotychczasowych niedociągnięć pozwoliłoby na bardziej efektywne: wykorzystanie tych środków.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">W licznych placówkach oświatowych przejawia się wielka staranność i rzetelność w administrowaniu finansami. Ogólnie realizację budżetu w 1965 r. uznać trzeba za prawidłową.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Na pytania posłów: Jerzego Bukowskiego (bezp.), Bronisława Kawałka (PZPR), Władysława Ozgi (ZSL), Jana Kulasa (PZPR), Marty Lankamer (ZSL), Heleny Stępień (PZPR), Kamili Kurowskiej (bezp.), Bolesława Iwaszkiewicza (PZPR) - odpowiedzi udzielili: Minister Oświaty - Wacław Tułodziecki i dyrektor generalny w Ministerstwie Oświaty - Wojciech Pokora.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Pytania dotyczyły m.in.: realizacji obowiązku szkolnego, poziomu i sprawności nauczania, rozwoju szkolnictwa specjalnego, zaopatrzenia szkół w pomoce naukowe, rozwoju przedszkoli, zwłaszcza na wsi, nadzoru pedagogicznego nad szkołami przyzakładowymi.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BolesławPiasecki">Komisja poświęciła wiele uwagi ogólnym sprawom szkolnictwa podstawowego i średniego. Z uwagi na wysoką rangę zagadnienia reformy programowej tego ostatniego należałoby mu poświęcić specjalne posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WładysławOzga">Niezadowalająco od wielu lat kształtuje się sytuacja w wykonawstwie remontów kapitalnych. Między poszczególnymi województwami występują znaczne różnice w wykorzystaniu środków na ten cel; np. w woj. warszawskim wynosi ono zaledwie 84,8 proc. Resort oświaty ma poważne trudności ze znalezieniem wykonawców na przeprowadzenie remontów; sytuacja w tej dziedzinie wymaga podjęcia radykalnych środków.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WładysławOzga">Nie w pełni również wykorzystywane są środki na remonty bieżące, chociaż wiele szkół znajduje się w stanie dużego zaniedbania. Wygląd szkoły, dbałość o estetykę wnętrza mają duże znaczenie wychowawcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszToczek">Nieuregulowana dotychczas jest sprawa obsady kadrowej wydziałów oświaty przy prezydiach rad narodowych; tam, gdzie prezydia głębiej interesują się sprawami oświaty, sytuacja kształtuje się znacznie korzystniej. Niezbędne jest w związku z tym opracowanie przez Ministerstwo Oświaty powszechnie obowiązujących norm obsady wydziałów oświaty i kuratoriów w zależności od ilości szkół, ilości uczącej się młodzieży, zakresu zadań inwestycyjnych itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EugeniaKrassowska">Komisja wielokrotnie oceniała wykonanie zadań przez resort oświaty, stwierdzając osiągnięcia tego resortu i pomyślną, choć z wielkim wysiłkiem osiąganą, realizację tych zadań. Warto zwłaszcza podkreślić prawidłowe wykonanie budżetu przez resort oświaty, poważne efekty w realizacji obowiązku szkolnego, na które to zagadnienie resort jest szczególnie wyczulony i żywo reaguje na sygnalizowanie mu nieprawidłowości w tej dziedzinie, jak również na szybko rosnący procent młodzieży kończącej szkołę podstawową.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#EugeniaKrassowska">Równocześnie jednak stale powtarzają się pewne zjawiska, które budzą niepokój. Należy do nich m.in. niezrealizowanie nakładów inwestycyjnych, co zwłaszcza w roku bieżącym - roku ostatecznych przygotowań do reformy szkolnej - jest szczególnie niepokojące. Stanu tęgo nie można dłużej tolerować.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#EugeniaKrassowska">Resort oświaty powinien dołożyć więcej starań, by usprawnić pracę CEZAS; chodzi o zlikwidowanie powtarzającego się zjawiska niewykorzystywania w pełni środków przeznaczonych na pomoce naukowe.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#EugeniaKrassowska">Doceniając w pełni wagę decentralizacji zadań z powiatów na gromady, nie można jednak przejść obojętnie wobec stwierdzanych w wyniku kontroli NIK faktów znacznego niewykorzystywania przekazanych gromadom środków na pomoce naukowe dla szkół.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBukowski">Resort oświaty uzyskał znaczne osiągnięcia w realizacji powszechności nauczania. Poza szkołą podstawową znajduje się tylko drobny zupełnie odsetek dzieci. Wziąć trzeba jeszcze jednak pod uwagę tych uczniów, którzy tylko formalnie wypełniają obowiązek szkolny, figurują w ewidencji szkoły, choć do niej nie uczęszczają; ponadto uwzględnić też trzeba tę młodzież w wieku 12–18 lat, która po ukończeniu szkoły podstawowej nie uczy się i nie pracuje. Należy sądzić, że właśnie ta grupa kształtuje niekiedy opinie o obliczu naszych „nastolatków”, że z tej grupy rekrutuje się najwięcej elementów przestępczych. Problem ten wymaga głębokich socjologicznych badań, mających na celu poznanie tego środowiska oraz jego wpływów na kształtowanie postaw moralnych młodzieży w wieku 12–18 lat. Na każdego ucznia poza szkołą, strąconego dla nauki patrzeć należy nie tylko z punktu widzenia marnotrawienia przez niego możliwości kształcenia się, lecz także jako na potencjalnego chuligana.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MartaLankamer">Tylko 18 proc. dzieci wiejskich objętych jest opieką przedszkolną, przy czym na poszczególnych terenach sytuacja w tym zakresie wygląda bardzo różnie. Np. na terenie woj. lubelskiego znikoma ilość dzieci uczęszcza do przedszkoli i do ognisk przedszkolnych. Rozwijanie tej akcji wśród dzieci wiejskich ma ogromne znaczenie dla postępów nauczania w szkole podstawowej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MartaLankamer">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: Minister Oświaty - Wacław Tułodziecki i dyrektor generalny - Wojciech Pokora.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarianWalczak">Zarówno sprawozdanie, jak i swoje zadania dyskusja wykazały, że resort oświaty wykonał swoje zadania w dziedzinie rozwoju szkolnictwa podstawowego, ogólnokształcącego i zawodowego. Obserwuje się lepsze egzekwowanie obowiązku szkolnego oraz szeroki rozwój szkół wszystkich typów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MarianWalczak">Niepokojącym zjawiskiem jest stosunkowo niskie wykonanie planu inwestycji szkolnych. W tej sprawie Komisja powinna uchwalić dezyderat; chodzi głównie o zabezpieczenie wykonawstwa budowlanego dla inwestycji szkolnych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MarianWalczak">Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu Ministerstwa Oświaty za 1965 r.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MarianWalczak">Sprawozdanie z wykonania planu i budżetu Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego za 1965 r. przedstawił poseł Jerzy Werner (bezp.):</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MarianWalczak">Ilość studentów przyjętych na studia w roku 1965 przekroczyła o 13,2 proc. założenia planu. Wzrost ilości studentów osiągnięty został częściowo przez zwiększenie współczynnika sprawności nauczania na poszczególnych latach studiów. Wzrosła ilość studiów zawodowych prowadzonych w ramach Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego i studiów podyplomowych.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MarianWalczak">Ogółem wydano 18.466 dyplomów ukończenia studiów wyższych, tj. o 5,5 proc. więcej niż w 1964 r. doktoryzowano 1.433 osoby, tj. o 14,4 proc. więcej, stopnie docenta habilitowanego uzyskało 271 osób, tj. 5,4 proc. więcej niż w 1964 r.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#MarianWalczak">W 1965 r. poważnie wzrosła ilość nawowych tematów opracowanych w placówkach naukowych podległych Ministerstwu Szkolnictwa Wyższego.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#MarianWalczak">Ogólne wykonanie budżetu przeznaczonego na wydatki bieżące i zakupy inwestycyjne należy uznać za bardzo dobrej szybszy wzrost wydatków następuje w zakupach inwestycyjnych, w wydatkach przeznaczonych na kształcenie kadry naukowej oraz na rozwój prac naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#MarianWalczak">W zakresie robót budowlane montażowych plan został wykonany w 74 proc. Podobnie jak w latach ub., wykonanie tego planu cechowała duża nierytmiczność i koncentracja wysiłków dopiero w okresie ostatniego kwartału. Z uznaniem należy powitać starania resortu o przeniesienie na rok następny niewykorzystanych kredytów na cele wyposażenia szkół w aparaturę i urządzenia. Pozwoli to na zaspokojenie szeregu pilnych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#MarianWalczak">Znaczna część budynków szkół wyższych to budynki stare, wymagające częstszych remontów; należałoby zatem rozważyć możliwość zwiększenia kwot przeznaczonych na remonty bieżące i kapitalne, które kilku lat utrzymują się na tym samym poziomie.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#MarianWalczak">Sprawozdawca wysunął szereg wniosków, w których postuluje m.in.:</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#MarianWalczak">- zwiększenie ilości pracowników naukowo-dydaktycznych oraz środków na ich kształcenie;</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#MarianWalczak">- zwiększenie środków na remonty bieżące i kapitalne budynków szkół oraz domów i stołówek studenckich;</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#MarianWalczak">- zwiększenie potencjału wykonawczego dla potrzeb budownictwa Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#MarianWalczak">Sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za 1965 r. przez Polską Akademię Nauk przedstawił poseł Władysław Kuszyk (PZPR):</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#MarianWalczak">W roku 1965 ilość tematów opracowywanych w placówkach naukowych PAN wyniosła 4.644. Zakończono badania nad 1.225 tematami.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#MarianWalczak">Dokonując szczegółowej analizy wykonania budżetu przez Polską Akademię Nauk, sprawozdawca stwierdził m.in., że wydatki na kształcenie kadr naukowych wzrosły w porównaniu z 1964 r. o 31,4 proc., na dotacje dla towarzystw naukowych o 9,6 proc. Plan inwestycyjny wykonany został w 90,4 proc., głównie wskutek opóźnień w uruchamianiu kredytów dodatkowych, niedostatecznego przygotowania dokumentacji oraz opóźnienia wykonania robót budowlano-montażowych.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#MarianWalczak">Podkreślając duże osiągnięcia w rozwoju badań naukowych przez Polską Akademię Nauk oraz prawidłowe gospodarowania środka mi budżetowymi, referent wniósł o przyjęcie sprawozdania z wykonania planu i budżetu PAN za 1965 r.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#MarianWalczak">Wicedyrektor Zespołu NIK - Tadeusz Sztejnert: Realizacja budżetu przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego w zasadzie nie budzi zastrzeżeń. Niezbędne jest dokładniejsze planowanie finansów przez poszczególne uczelnie i prowadzenie ściślejszej kontroli realizacji budżetu w ciągu roku.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#MarianWalczak">Na podkreślenie zasługuje celowość wydatkowanych środków i duża dyscyplina w gospodarce finansowej.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#MarianWalczak">Wykorzystanie kredytów na prace naukowo-badawcze było w 1964 r. lepsze niż w latach poprzednich; środki te jednak są niewystarczające w stosunku do potrzeb. Na niepełną realizację planu prac naukowo-badawczych w poważnej mierze brak pomieszczeń.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#MarianWalczak">Oceniając pozytywnie wykonanie zadań przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego w 1965 r., Najwyższa Izba Kontroli wnosi o przyjęcie realizacji budżetu tego resortu.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#MarianWalczak">Na pytania posłów Stanisława Jodłowskiego (SD), Franciszka Wasążnika (bezp.), Bolesława Piaseckiego (bezp. „PAX”) Dyzmy Gałaja (ZSL), Tadeusza Mazowieckiego (bezp. „Znak”), Elżbiety Kraski (bezp.) odpowiedzi udzielili: Minister Szkolnictwa Wyższego Henryk Jabłoński i Sekretarz Naukowy Polskiej Akademii Nauk Witold Nowacki.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#MarianWalczak">Minister Szkolnictwa Wyższego Henryk Jabłoński, wyjaśnił m.in.:</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#MarianWalczak">Wykorzystanie potencjału naukowego kadr szkół wyższych uzależnione jest głównie od bazy materialnej i organizacji pracy. Trudno mówić o prawidłowym wykorzystaniu np. fizyków czy biochemików, o ile nie dysponują oni nowoczesną aparaturą. Stąd też zaopatrzenie w odpowiednie urządzenia jak również zabezpieczenie właściwych warunków lokalowych odgrywa decydującą rolę. A sytuacja w tej dziedzinie kształtuje się równie w różnych ośrodkach naukowych Polski. Stałe zwiększenie tej bazy materialnej jest warunkiem niezbędnym dla uzyskiwania wyników szczególnie w dziedzinie nauk eksperymentalnych i technicznych. Tymczasem sytuacja w zakresie inwestycji nie przedstawia się najkorzystniej. Niezbędne jest przyspieszenie wykonawstwa robót budowlano-montażowych jako czynnika warunkującego dalszy rozwój tej bazy. Ośrodki naukowe postulują wzrost środków inwestycyjnych, ale w parze z tym iść musi zwiększenie mocy przerobowej przedsiębiorstw budowlano-montażowych, aby przyznane środki mogły zostać właściwie wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#MarianWalczak">Drugim czynnikiem wpływającym na wykorzystanie potencjału naukowego w szkołach wyższych jest właściwa organizacja pracy naukowej. Chodzi przede wszystkim o większe skupienie kadr z danej dziedziny, o tworzenie instytutów uczelnianych, bądź też czasowych zespołów powoływanych dla rozwiązywania jakiegoś problemu. Pewne posunięcia w tej dziedzinie zostały już zrobione, podjęto dyskusje z ośrodkami naukowymi, jednakże efekty tych poczynań są jeszcze niedostateczne. Przezwyciężyć trzeba zjawisko pewnego partykularyzmu wyższych uczelni; chodzi bowiem o głębsze powiązanie wyższych uczelni z kadrami innych ośrodków naukowych. I w tej dziedzinie możliwości są dużo większe aniżeli dotychczasowe osiągnięcia.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#MarianWalczak">Poza najbardziej rozwiniętym ośrodkiem naukowym - warszawskim, inne ośrodki naukowe znajdują się w różnej sytuacji; ale i te najsilniejsze mają rozwinięte zaledwie jeden czy kilka kierunków. Dlatego też resort przyjął zasadę, że w najbliższej przyszłości ośrodek warszawski otrzyma mniej środków i etatów w porównaniu do innych terenów kraju. Nie dotyczy to tylko sprawy inwestycji, gdyż pod względem bazy sytuacja w Warszawie jest jedną z najcięższych w kraju. Chodzi głównie o dydaktyczni studentów warszawskich. Aby poprawić sytuację w tej dziedzinie, poza zwiększeniem środków inwestycyjnych, przewiduje się również stabilizację ilości studentów na do dotychczasowym poziomie.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#MarianWalczak">W celu poprawy „geograficznego” rozmieszczenia wyższych uczelni w Polsce, uruchamia się nowe, wyższe szkoły zawodowe, bądź też filie wyższych uczelni. I tak np. Opole otrzymało szóstą z kolei w kraju Wyższą Szkołę Inżynieryjną. Rozważa się możliwość uruchomienia takiej szkoły w Koszalinie. Istotne znaczenie dla odciążenia Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz dla stworzenia możliwości kształcenia się wielkiej ilości młodzieży śląskiej ma filia Uniwersytetu Jagiellońskiego, uruchomiona w Katowicach. Planuje się stworzenie podobnych filii w Kielcach i Rzeszowie. Poza nowymi szkołami istotne znaczenie mają też punkty konsultacyjne wyższych uczelni; ich organizacja zależy jednak w decydującej mierze od stosunku władz terenowych. Pozytywnym przykładem jest tu Rzeszów; punkt konsultacyjny Wyższej Szkoły Rolniczej uruchomiony w Łańcucie stoi na bardzo wysokim poziomie.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#MarianWalczak">Przy obecnych możliwościach, szkoły wyższe nie będą w stanie zabezpieczyć wszystkich potrzeb kadrowych gospodarki narodowej. Nie jesteśmy w stanie, w obecnych warunkach lokalowych, kształcić więcej studentów. Im szybciej realizowane będą inwestycje szkolnictwa wyższego, tym prędzej łagodzony będzie deficyt w tej dziedzinie, który nie obejmuje zresztą wszystkich gałęzi gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.29" who="#MarianWalczak">Sekretarz naukowy PAN - Witold Nowacki: Polska Akademia Nauk w coraz większym stopniu daje wyraz tendencjom do głębszego wiązania się z życiem gospodarczym kraju. M.in. osiągane to jest poprzez tworzenie instytutów naukowych ściśle współpracujących z przemysłem. W naukach podstawowych główny nacisk jest położony na rozwój dyscyplin o największym znaczeniu praktycznym.</u>
<u xml:id="u-8.30" who="#MarianWalczak">Polska Akademia Nauk w swym programie zakłada szersze organizowanie życia naukowego poza ośrodkiem warszawskim. Dotychczas ośrodek warszawski, grupujący najpoważniejszy potencjał naukowy kraju, był głównym terenem tworzenia instytutów o charakterze unikalnym. Planuje się w tej 5-latce zwiększenie ilości pracowni naukowych w Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku. W perspektywie jest organizowanie wspólnych zakładów z Ministerstwem Szkolnictwa Wyższego.</u>
<u xml:id="u-8.31" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławJodłowski">Podstawowym zadaniem, jakie spełnić miały stypendia fundowane było umożliwienie planowego i racjonalnego rozmieszczenia absolwentów wyższych uczelni w terenie; stąd też nacisk położony był na ich atrakcyjność (wypłata przez cały rok, wysokość w stosunku do stypendiów normalnych), oraz na zapewnienie stypendystom mieszkań przy podejmowaniu pracy. Tymczasem z niepokojem obserwuje się, iż ilość stypendiów fundowanych spada. Pewien wpływ na to zjawisko ma fakt wypłacania ich dopiero od 1 stycznia, podczas gdy stypendia zwykłe wypłacane są od 1 października; zastrzeżenia też budzą kryteria ich przyznawania. Należałoby zanalizować tę sytuację i podjąć środki zaradcze.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#StanisławJodłowski">Resort zamierza stopniowo likwidować studia eksternistyczne wobec rozwoju innych form, zwłaszcza studiów zaocznych. Tymczasem obserwacje wykazują, że cały szereg przyczyn obiektywnych i osobistych skłania pewną grupę ludzi właśnie do studiów eksternistycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BolesławIwaszkiewicz">Kapitalne znaczenie dla rozwoju nauki ma sprawny i we właściwym rozmiarze prowadzony proces inwestycyjny. Tymczasem w tej dziedzinie występują niepokojące zjawiska, które trzeba zanalizować, aby uchwycić ich przyczyny i przeciwdziałać im. Jako przykład może posłużyć Wrocław i woj. wrocławskie. I tak rozpiętość między potencjałem przerobowym przedsiębiorstw remontowo-budowlanych na tym terenie a zadaniami planu inwestycyjnego rośnie od lat. Rokrocznie inwestycje rzędu 400–700 mln zł nie wchodzą do wykonawstwa. Być może, iż zgodnie z obliczeniami Komisji Planowania przy Radzie Ministrów moc przerobowa przedsiębiorstw budowlanych w skali całego kraju bilansuje się z planem inwestycyjnym; w poszczególnych województwach jednak tak nie jest. Występują u nas niepokojące tendencje spadku ilości zatrudnionych w budownictwie w stosunku do ogółu zatrudnionych, przy czym spadku tego nie wyrównuje postęp w mechanizacji pracy na budowach.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BolesławIwaszkiewicz">Przedsiębiorstwa budowlane w woj. wrocławskim odczuwają poważny brak kadry inżynieryjno-technicznej; podobnie kształtuje się sytuacja i na innych terenach. Wg wyliczeń Komisji Planowania istniejące kadry i przyszli absolwenci wydziałów budownictwa lądowego stanowią dostateczny potencjał; w związku z tym ograniczono plan rekrutacji na ten kierunek studiów. Jest to decyzja zbyt pochopna, którą należałoby zrewidować.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BolesławIwaszkiewicz">Rozwiązać należy problem zapewnienia mieszkań pracownikom naukowym wyższych uczelni. Z uwagi na wysokość zarobków nie mogą oni liczyć na mieszkania z puli rad narodowych, ani z budownictwa zakładowego. Tymczasem napływ zgłoszeń do spółdzielni mieszkaniowych jest tak wielki, iż okres wyczekiwania np. we Wrocławiu trwać będzie około 10 lat. Należałoby więc rozważyć możliwość organizowania resortowych spółdzielni mieszkaniowych dla pracowników szkolnictwa wyższego czy nauczycieli, które powstawałyby w oparciu o dotacje resortowe zamiast kredytów bankowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyBukowski">Ścisła zależność rozwoju prac naukowo badawczych od stanu wyposażenia w nowoczesną aparaturę, przy niewystarczających środkach przyznawanych na zakup tej aparatury, wytworzyła wśród pracowników nauki specyficzny klimat polegający na więcej niż ostrożnym zgłaszaniu potrzeb, na bardzo oszczędnym gospodarzeniu każdą przyznaną kwotą.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyBukowski">Rozważyć trzeba możliwości zlikwidowania występującego obecnie niewłaściwego zjawiska „chomikowania” nowoczesnej aparatury przez niektóre katedry i zakłady wyższych uczelni, które nie są w stanie aparatury tej wykorzystać w pełni, lecz bronią się przed udostępnieniem jej innym użytkownikom. Rozwinąć w związku z tym trzeba jakieś usługowe formy wykorzystywania takiej aparatury, tworzenia placówek otwartych, dostępnych dla większej ilości zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyBukowski">Z całym uznaniem przyjąć należy troskę kierownictwa resortu szkolnictwa wyższego o poprawę warunków dydaktycznych i socjalnych studentów warszawskich. Sytuacja w Warszawie w tej dziedzinie jest dużo gorsza w innych ośrodkach akademickich w kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyWerner">W sposób bardziej realny należy wyliczyć proporcje, w jakich powinny wzrastać środki przeznaczone na wyposażenie pracowni naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzyWerner">Ceny nowoczesnych urządzeń są niejednokrotnie kilkanaście razy wyższe od cen urządzeń posiadanych przez uczelnie. Należałoby obliczyć najbardziej zbliżony do rzeczywistości wskaźnik wzrostu kosztów wyposażenia pracowni naukowo-badawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejWerblan">Słuszne były uwagi, że środki przeznaczone na urządzenia naukowo-badawcze, zwłaszcza środki dewizowe, są niewystarczające i konieczne będzie ich zwiększenie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejWerblan">Niezbędne jest również lepsze wykorzystanie nowoczesnej aparatury, jaką dysponują poszczególne uczelnie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejWerblan">Konieczne jest w tym celu przełamanie sztywnych, izolowanych podziałów na poszczególne katedry. Drugim ważnym problemem w tym zakresie jest zapewnienie fachowej obsługi nowoczesnej aparatury. Przyrządów unikalnych nie można powierzać każdemu pracownikowi i dlatego konieczne jest przyznanie odpowiednich etatów dla pracowników inżynieryjno-technicznych, którzy potrafiliby obsługiwać skomplikowane urządzenia. W ten sposób rozszerzyłoby się znacznie możliwości wykorzystania dla celów badawczych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#AndrzejWerblan">Komisja powinna skierować do Prezesa Rady Ministrów dezyderat, w którym zwróciłaby uwagę na systematycznie niską realizację planów inwestycyjnych w resorcie oświaty, szkolnictwa wyższego i Polskiej Akademii Nauk; inwestycje szkolne i inwestycje placówek naukowych powinny być traktowane na równi z priorytetowymi inwestycjami przemysłowymi.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#AndrzejWerblan">Komisja upoważniła prezydium do przygotowania projektu dezyderatów w oparciu o przebieg obrad.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#AndrzejWerblan">Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za 1965 r. przez Ministerstwo Oświaty, Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Polską Akademię Nauk.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>