text_structure.xml 74.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Witam pana ministra głównego inspektora ochrony środowiska Wojciecha Stawianego oraz zaproszonych gości. Stwierdzam kworum. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie raportu Inspekcji Ochrony Środowiska z ogólnokrajowego cyklu kontrolnego podmiotów prowadzących działalność w zakresie zbierania, transportu, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, który przedstawi główny inspektor ochrony środowiska, a koreferentem będzie poseł Andrzej Markowiak oraz sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselKrzysztofFilipek">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Zatem, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselKrzysztofFilipek">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Oddaję głos panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Przypadł mi zaszczyt przedstawienia państwu podsumowania raportu Inspekcji Ochrony Środowiska z ogólnokrajowego cyklu kontrolnego podmiotów prowadzących działalność w zakresie zbierania, transportu, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych. Była to praca, którą wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska wykonywały w okresie od czerwca do września 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Celem kontroli była ocena zgodności postępowania przedsiębiorców i organów administracji publicznej z przepisami ustawy o odpadach, ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz ustawy – Prawo ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Ponadto – ocena poprawności wydawanych przez organy samorządowe decyzji, w szczególności w zakresie sposobu magazynowania odpadów, oraz ustalenie problemów występujących w dziedzinie gospodarowania odpadami komunalnymi.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Zakres kontroli objął przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie zbierania odpadów komunalnych, gminne jednostki organizacyjne prowadzące działalność w zakresie zbierania odpadów komunalnych oraz składowiska odpadów, na które wywożone były odpady komunalne zbierane przez kontrolowane podmioty.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">W ramach kontroli skontrolowano 72 gminy, 94 podmioty prowadzące działalność w zakresie zbierania odpadów komunalnych, 42 gminne jednostki organizacyjne prowadzące działalność w zakresie zbierania odpadów komunalnych oraz 76 składowisk odpadów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Gdybym miał określić, jakie są wyniki kontroli, to nazwałbym je „szarymi”. Otóż w zakresie kontroli gmin na 72 skontrolowane gminy gminny plan gospodarowania odpadami posiada jedynie 57 gmin, a okres przygotowania tych planów już dawno minął. Szczegółowe zasady utrzymania porządku i czystości w gminach uchwalono jedynie w 60 gminach. Tylko w 32 gminach systemem zbiórki objęto wszystkich mieszkańców, a w 67 gminach deklarowano sprawowanie nadzoru nad właścicielami nieruchomości w zakresie utrzymania czystości i porządku. W 54 gminach uchwalono wymagania dla przedsiębiorców ubiegających się w zakresie uzyskania zezwoleń na prowadzenie działalności na zbieranie odpadów. Tylko w 21 gminach był prowadzony nadzór nad podmiotami świadczącymi w/w usługi, a aż w 41 gminach występuje problem „dzikich wysypisk”.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Procentowo wygląda to następująco – przypominam, że cały czas odnosimy dane do 72 skontrolowanych gmin. Występowanie dzikich składowisk – w 57 proc. gmin, prowadzenie kontroli podmiotów – w 29 proc. gmin, przejęcie obowiązków przez gminę – w 3 proc. gmin, prowadzenie nadzoru – w 93 proc. gmin, stuprocentowa obsługa mieszkańców – w 44 proc. gmin, uchwalony plan gospodarki odpadami – w 79 proc. gmin.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Podczas kontroli 94 podmiotów prowadzących działalność w zakresie zbierania odpadów komunalnych stwierdzono, iż w 45 jednostkach stan formalnoprawny nie budził zastrzeżeń, 69 podmiotów postępowało zgodnie z posiadanymi decyzjami, a 66 podmiotów prawidłowo prowadziło ewidencję gospodarki odpadami.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Najczęściej stwierdzane nieprawidłowości to: brak zezwoleń na transport lub odbiór odpadów, brak kart ewidencji, niezgodności pomiędzy kartami ewidencji a kartami przekazania odpadów, prowadzenie ewidencji na podstawie niewłaściwych dokumentów, przekazywanie odpadów podmiotom nie posiadającym zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie gospodarki odpadami.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Jeżeli chodzi o gminne jednostki organizacyjne prowadzące działalność w zakresie zbierania odpadów komunalnych, na 42 skontrolowane w 35 nie było uwag w zakresie spełniania warunków wymaganych przy udzielaniu zezwoleń na odbiór odpadów komunalnych, tylko 22 podmioty posiadały decyzje w zakresie gospodarowania odpadami, a w 30 jednostkach prawidłowo prowadzono ewidencję.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Najczęściej stwierdzone nieprawidłowości, to: brak decyzji na gospodarowanie odpadami wynikających z ustawy o odpadach, brak kart ewidencji, niezgodności pomiędzy kartami ewidencji a kartami przekazania odpadów, prowadzenie ewidencji na podstawie niewłaściwych dokumentów oraz przekazywanie odpadów podmiotom nie posiadającym zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie gospodarki odpadami.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Kontrolowaliśmy także składowiska. I tu w pewnych aspektach można powiedzieć, iż jest nieco lepiej. Na 76 skontrolowanych składowisk odpadów 74 składowiska posiadały decyzję zatwierdzającą instrukcję eksploatacji, 47 składowisk posiadało decyzję na prowadzenie działalności w zakresie unieszkodliwiania lub odzysku odpadów, 39 zarządzających składowiskami przestrzegało wymogów decyzji i instrukcji, a 59 składowisk prawidłowo prowadziło ewidencję.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Najczęściej stwierdzane usterki, to nieprawidłowości w prowadzeniu monitoringu składowisk, przyjmowanie odpadów nie wymienionych w decyzjach oraz podobnie, jak w poprzednich przypadkach, nieprawidłowości w zakresie ewidencji.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Najważniejsze wnioski ze zrealizowanego cyklu kontrolnego można ująć następująco. Stan gospodarki odpadami komunalnymi jest niezadowalający. Nieuregulowany stan formalnoprawny miało 7 gminnych jednostek organizacyjnych i 49 podmiotów prowadzących działalność w zakresie zbierania odpadów. Świadczy to o niedostatecznym nadzorze organów gmin w tym zakresie. W wielu gminach istnieje nadal problem występowania „dzikich składowisk odpadów”.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Głównym sposobem zagospodarowania odpadów komunalnych jest nadal ich składowanie na składowiskach. Odpady są deponowane na składowiskach, z których 55 proc. wymaga dostosowania do przepisów prawa ochrony środowiska lub kwalifikuje się do zamknięcia, a 53 proc. z nich nie posiada właściwej decyzji zezwalającej na unieszkodliwianie lub odzysk odpadów.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">W ramach cyklu kontrolnego inspektorzy wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska wydali 149 zarządzeń pokontrolnych. Udzielono 62 pouczenia. Było 51 wystąpień do innych organów, a 29 jednostek kontrolowanych ukarano mandatami.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Tak więc można powiedzieć, iż nadal nie jest najlepiej, jeśli chodzi o przygotowanie do wypełniania dyrektywy związanej z gospodarką odpadami komunalnymi, z czego już niedługo, bo do końca 2007 r., będziemy rozliczani.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">W związku z wejściem w życie i nowelizacją prawa ekologicznego w tym zakresie zamierzamy ponowić cykl kontrolny w pierwszym półroczu 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Tyle tytułem wstępu. Jeśli będą bardziej szczegółowe pytania – jesteśmy do państwa dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Proszę o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Przede wszystkim dziękuję za powierzenie mi tego zadania, bo nie ukrywam, iż sprawy odpadów należą do szczególnie ważnych spraw, którymi się interesuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Mam świadomość, że jest duża dowolność w ocenie takiego dokumentu i dlatego w ramach tej dowolności przedstawię państwu uwagi, które wydają mi się najistotniejsze.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Oceniając raport, starałem się popatrzeć na niego z dwóch płaszczyzn. Po pierwsze, ocenić metodologię kontroli. Po drugie, odnieść się do stwierdzeń, jakie zostały podczas kontroli sformułowane i do „odkryć”, jakie przeprowadzona kontrola uwidoczniła.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Na wstępie trzeba podkreślić, iż dobrze się stało, że główny inspektor ochrony środowiska podjął się kontroli bardzo newralgicznej sfery życia w Polsce. Tym bardziej, że będzie ona – obawiam się – coraz bardziej dokuczliwa i dolegliwa naszemu krajowi, w konfrontacji z naszymi zobowiązaniami, jakie Polska zawarła, m.in. w Traktacie Akcesyjnym i w innych podpisanych umowach międzynarodowych. Mam świadomość kłopotów, jakie z tego tytułu mogą nam grozić.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Drugą uwagą jest to, iż było to bardzo duże przedsięwzięcie. Tym bardziej, że realizowane w dość krótkim czasie: od 10 czerwca do 31 sierpnia 2005 r. To naprawdę mało czasu, aby tak kompleksową kontrolę przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Byłoby lepiej dla oceny tej kontroli, gdyby w raporcie podkreślono, iż wynikała ona z procedur, jakie obowiązują w Ministerstwie Środowiska. Tymczasem w raporcie czytamy, iż przyczyną przeprowadzenia kontroli były „sygnały docierające do głównego inspektora ochrony środowiska i do Ministerstwa Środowiska, dotyczące nieprawidłowości w postępowaniu z odpadami oraz artykuły prasowe o nielegalnym obrocie odpadami komunalnymi”. Z takiego przedstawienia sprawy mogłoby wynikać, iż chodziło tu o przeprowadzenie działań akcyjnych, a przecież nie było to działanie akcyjne. Dlatego w uzasadnieniu powinno być podkreślone, że kontrola wynikała z procedur i miała za zadanie pokazać obszar funkcjonowania w sferze ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o dobór podmiotów kontrolowanych dla sfery procesów dotyczących odpadów, to sądzę, że były dobrze dobrane. Były i gminy, jako całe – oceniane na podstawie ankiet, czyli informacji, jakie same składały – ale były również wybrane przedsiębiorstwa, które zajmują się pozyskiwaniem, transportem i unieszkodliwianiem odpadów, w tym także składowiska. Można dyskutować, czy to było dużo, czy mało. Ja sądzę, że w tak krótkim czasie trudno byłoby dokładnie skontrolować więcej podmiotów, mając w świadomości zasoby personalne, jakimi dysponuje główny inspektor ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Uważam, że był to właściwy dobór dla oceny przepływu odpadów, porównania jakości gospodarki w tym obszarze, jaka jest realizowana przez podmioty prywatne i samorządowe. Dobrze, że to pokazano, ponieważ ten styk publiczno-prywatnych podmiotów w sferze gospodarki odpadami budził, budzi i będzie budził coraz większe emocje.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o reprezentatywność kontrolowanych podmiotów, to tutaj można mieć wątpliwości, czy została ona osiągnięta ze względu na dość nieproporcjonalną do liczby mieszkańców ilość kontrolowanych podmiotów. Na przykład w województwie opolskim przeprowadzono pięć kontroli, a w województwie łódzkim cztery, kiedy wiadomo, że województwo łódzkie jest znacznie większe i jest tam zapewne więcej odpadów. Z tabeli nr 2 wynika, że w województwie podlaskim przeprowadzono siedem kontroli, a w województwie śląskim, gdzie problem odpadów jest chyba najpoważniejszy, tylko cztery.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Natomiast po lekturze tabeli nr 4, która zestawia wyniki kontroli składowisk odpadów, można stwierdzić, że w województwie opolskim przeprowadzono cztery kontrole, a w województwie śląskim sześć – to niby więcej, ale województwo śląskie jest prawie pięciokrotnie większe od województwa opolskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Dlatego odpowiadając na pytanie, czy wyniki tych kontroli są reprezentatywne dla całego kraju, trzeba odpowiedzieć, że nie, bo tych podmiotów kontrolowanych było za mało. Na przykład w województwie mazowieckim jest 126 składowisk, a skontrolowano tylko 4, w województwie małopolskim jest 45, a skontrolowano 4.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Tak więc za wcześnie byłoby mówić, że to jest jakiś reprezentatywny obraz dla kraju. Mamy jednak jakąś próbkę i być może, jak się będzie poszerzało kontrole według tych samych zasad i procedur, to ich wynik będzie bardziej reprezentatywny.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o zakres kontroli, wyczytałem w raporcie, że „badając przypływy strumienia odpadów od wytwórcy do miejsca unieszkodliwienia przez składowanie kontrolą objęto te składowiska, na których podmioty kontrolowane deponowały odpady komunalne”. Jest to słuszne założenie. Natomiast w całym raporcie nie opisano już, co w wyniku takiej metodologii stwierdzono. Nie ma oceny tych przepływów, które aż by się prosiło zamieścić.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Kontrola obejmująca trzy grupy podmiotów, a także gminy, ograniczona została w zasadzie do przestrzegania wymogów formalnoprawnych. Inspektorzy prawie wcale nie zagłębiali się w kwestie funkcjonowania, zasad funkcjonowania, organizacji tych podmiotów, a także efektów czy wpływu na środowisko działań tych podmiotów, które były kontrolowane.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Sprawdzano zgodność postępowania zgodnie z zasadami, głównie posiadanie dokumentów, decyzji, zezwoleń, sporządzania sprawozdań, raportów, ewidencji, a w przypadku gmin ponadto sprawdzano jeszcze przestrzeganie przepisów dotyczących gospodarki odpadami, głównie posiadanie planów.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Ja nie twierdzę, że w tym krótkim czasie można było zrobić więcej, ale konieczne jest otwarcie jeszcze na pewną sferę, która też powinna być poddana kontroli. Obserwuję to nie tylko w przypadku obszaru środowiska. Często jest tak, że monitoring poprzestaje na sferze formalnoprawnej, nie patrzymy na skutki. Tak jest np. z implementacją prawa unijnego do prawa polskiego, gdzie monitorujemy czy dyrektywy zostały wdrożone, natomiast nie patrzymy, czy przepisy, które na ich podstawie powstały, wywołują oczekiwane skutki. A przecież kiedyś ktoś nas również pod tym względem skontroluje.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PoselAndrzejMarkowiak">W przypadkach kontroli składowisk oceniano zgodność postępowania z wymogami decyzji. Niestety pominięto ocenę skutków oddziaływania na środowisko. Zabrakło mi również oceny składowisk odpadów pod względem szczelności, organizacji, czy działają tam grupy tzw. szperaczy, jak wygląda kwestia odcieków, wskazań piezometrów, gospodarki gazem, a więc tych czynników, które mają bezpośredni i realny wpływ na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o kontrolę pośredników – ograniczono się tylko do sprawdzenia ewidencji odpadów, szczególnie odzyskiwanych lub segregowanych, natomiast nie odniesiono się do bilansu i do efektów segregacji. Być może, że w tym okresie i przy takich możliwościach personalnych nie można było tego zrobić, co nie znaczy, że w przyszłości nie będzie tego można wykonać.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Szkoda, że przy przeprowadzonych kontrolach w poszczególnych województwach nie zwrócono uwagi na postępowanie w gminach z odpadami problemowymi. To jest kwestia dość ważna i chciałoby się z takiego raportu wyczytać, jak w gminach radzą sobie z osadami pościekowymi, z azbestem, z zużytymi oponami, z przeterminowanymi lekarstwami itp.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Nie odniesiono się także – a szkoda – do działań w zakresie kompostowania mas biodegradowalnych. Jest to problem, przed którym Polska stanie lada moment i wydaje mi się, że powinniśmy przy każdej okazji sprawdzać również, jak wygląda wdrażanie procesów kompostowania, bo w 2010 r. mogą się sypnąć kary.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o drugą płaszczyznę – o ocenę ustaleń – to pozwolę sobie przedstawić następujący punkt widzenia. Jak powiedziałem, to nie jest jeszcze reprezentatywna próba dla całej Polski, ale jakieś wnioski z tej ilości kontroli można już wysnuć. Natomiast dane, które są podawane, mogą budzić pewne wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Sięgnąłem do raportu o stanie środowiska w województwie małopolskim i w województwie mazowieckim i znalazłem dosyć szokujące informacje, jeśli chodzi o emisję jednostkową odpadów komunalnych. Na przykład w 2004 r. w powiecie ostrołęckim ilość emitowanych odpadów – 65 kg na 1 mieszkańca, a w powiecie otwockim – 273 kg na 1 mieszkańca. W powiecie płockim – 59 kg na 1 mieszkańca, w powiecie mławskim – 235 kg na 1 mieszkańca. W powiecie siedleckim – 44 kg na 1 mieszkańca, a w powiecie grójeckim 290 kg na 1 mieszkańca. Wszystko to przy średniej krajowej około 250 kg na 1 mieszkańca, a średniej w województwie mazowieckim 300 kg na 1 mieszkańca. Pytam, jak to się ma do 44 kg w powiecie siedleckim? Gdzie się te odpady podziewają? Bo przecież cudów nie ma i tam nie jest tak, że mieszkańcy wytwarzają tak mało odpadów. Dlatego warto byłoby bliżej się przyjrzeć tym sprawozdaniom czy raportom – być może są one zafałszowane.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Gdyby przyjąć, że 79 proc. kontrolowanych gmin ma uchwalone plany gospodarki odpadami, a 85 proc. wprowadziło szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku, to rzeczywiście słusznie można byłoby uznać, iż jest to „szary” obraz. Nie jest to alarm, ale mając świadomość, iż minęły terminy na sporządzenie takich dokumentów, to nie jest dobrze i trzeba koniecznie zastanowić się, co jest tego przyczyną. Inspektorzy próbowali dojść do przyczyn patologii pewnych zjawisk, ale możemy dyskutować, czy są one właściwie usprawiedliwione.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PoselAndrzejMarkowiak">We wnioskach nie ma odniesienia do tego, jak brak dokumentów rzutuje na poziom działań proekologicznych. Bo może się okazać, że mimo iż w gminie nie ma uchwalonego planu gospodarki odpadami czy utrzymania czystości w gminie, to gmina prowadzi działania proekologiczne na bardzo wysokim poziomie. Szkoda, że na to nie zwrócono uwagi, bo może takie zjawiska są. Może się bowiem okazać, że ktoś mniej jest przywiązany do formalności a bardziej do działań rzeczywistych i to dla środowiska bardzo korzystnych.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Z analizy tabeli nr 1 B wynika, iż są takie gminy, gdzie mimo uchwalenia planów gospodarki odpadami, nie wszyscy są objęci systemem zbiórki odpadów. To jakby potwierdza tę tezę, że czasami formalności nie zawsze są najbardziej pożądanym działaniem. Być może są inne działania, aczkolwiek lepiej byłoby, gdyby i jedno i drugie było spełnione.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Niepokojące jest to, że tylko 44 proc. gmin obejmuje systemem zbiórki odpadów wszystkich mieszkańców. To bardzo mało.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Druga niepokojąca sprawa, to fakt, że tylko kilka gmin prowadzi selektywną zbiórkę baterii. Inspektorzy na to szczególnie zwrócili uwagę – być może dlatego, że baterie są dość szkodliwym odpadem dla środowiska. Oczywiście możemy się pocieszać, że gdyby skontrolowano znacznie więcej podmiotów, to być może okazałoby się, że tych przypadków jest znacznie więcej, choć nie sądzę.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Inspektorzy zauważyli również, że tylko 2 gminy potrafiły przejąć od mieszkańców obowiązki, w zakresie gospodarki odpadami, w drodze referendum. Kłania się tu ten słynny art. 6a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. My wiemy, dlaczego tak się dzieje. Sądzę, że temat będzie do nas wracał, aż coś w tym względzie zrobimy – chodzi o to, że referenda nie są ważne, jeśli nie uzyska się progu 30 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#PoselAndrzejMarkowiak">W 77 proc. gmin wójt, burmistrz, prezydent określił warunki udzielania zezwoleń na odbieranie odpadów. W pozostałych 23 proc. tłumaczono się tym, że tam działa monopolista, jakim jest jednostka gminna i tam wójtowie, burmistrzowie, prezydenci poczuli się zwolnieni z obowiązku określenia warunków udzielania zezwoleń. Oczywiście jest to błąd i sądzę, że w pouczeniach czy wskazaniach po kontroli zwrócono uwagę, iż to nie może być tak, że jeśli mam własny zakład komunalny, to nie mam obowiązku określenia warunków, bo to jest również dostarczenie informacji tym, którzy są obsługiwani tym systemem, czyli mieszkańcom. Oni przecież muszą wiedzieć, na jakich zasadach udzielane są zezwolenia dla tych, którzy ich obsługują, wykonują zadania i biorą za to pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Niestety bardzo niski jest poziom kontroli służb gminy, w zakresie zgodności wykonywanej działalności z wydanymi zezwoleniami. Tylko 29 proc. gmin to robi. Myślę, że to również w wystąpieniach pokontrolnych zostało zawarte.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Kontrola wykazała zróżnicowanie w sposobie ustalania ilości odpadów. Na ogół w składowiskach przyjmowane są odpady na wagę. Natomiast mieszkańców rozlicza się z metrów sześciennych. Jest to kwestia na przyszłość – jak to rozliczać. Niektóre kraje mają w tym względzie spore doświadczenia i warto byłoby z nich skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Pan minister stwierdził, iż 57 proc. gmin przyznaje się do tzw. dzikich wysypisk. Przyznam, że nie bardzo w to wierzę. Sądzę, że w prawie każdej gminie ten problem występuje. Dlatego albo te ankiety były niedokładnie wypełnione, albo ci, którzy je wypełniali, nie zdawali sobie sprawy, jakie informacje podają.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o główne problemy w gospodarowaniu odpadami wymienione przez gminy, to zwrócono uwagę na cztery grupy. Do pierwszej należy brak środków finansowych na selektywną zbiórkę odpadów.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Wśród nas są samorządowcy i wiedzą, że nie jest to mocny argument. Z moich doświadczeń wiem, że wcale nie trzeba dużych pieniędzy do tego, żeby prowadzić zbiórkę skutecznie i na dobrym poziomie. Wydaje mi się, że po prostu w niektórych gminach nie ma pomysłu i nie ma lidera, który potrafiłby skłonić współpracowników i mieszkańców do tego, by taką selektywną zbiórkę odpadów prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Podobnie rzecz się ma z kolejnym argumentem gmin – niedostateczny poziom edukacji ekologicznej. Środowiska samorządowe słusznie oczekują, że państwo w skali kraju przy pomocy mediów publicznych zainicjuje edukację ekologiczną. Rzeczywiście ona jest dzisiaj bardzo potrzebna. Człowiek świadomy jest w stanie poddać się każdej, nawet trudnej, procedurze. Natomiast uskarżanie się przez samorządy w tym wypadku również – moim zdaniem – jest nieuprawnione, bo przecież to samorządy mogą inicjować i organizować edukację ekologiczną na bardzo wysokim poziomie, a przy małym nakładzie finansowym.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Kiedy nasza Komisja będzie na wyjazdowym posiedzeniu w Raciborzu, to z przyjemnością pokażę, jak to funkcjonuje w tym mieście.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Inspektorzy oczywiście nie oceniali, na ile są to właściwe tłumaczenia, na ile nie, ale przynajmniej przytoczyli, że tym się uzasadnia pewną niemoc, która, powiadam, wcale występować nie musi.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Zwrócono również uwagę na brak środków na likwidację dzikich wysypisk i azbestu. Tu zgadzam się – te działania są zdecydowanie bardziej kosztowne i rzeczywiście trzeba skorelowanych działań służb w skali kraju, zaangażowania funduszy ochrony środowiska i pomysłowości, aktywności samorządów.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Zwrócono także uwagę na trudności firm w otrzymywaniu opłat za odbiór odpadów od mieszkańców i rezygnowanie z tych usług. Jest to ciekawe i bardzo wartościowe sformułowanie w raporcie, bowiem jest to pułapka, w którą wpadły przedsiębiorstwa, które lansowały takie brzmienie art. 6a, jakie jest dzisiaj. Okazało się bowiem, że nie mają możliwości wywarcia jakiegokolwiek nacisku na mieszkańca, który w każdej chwili może zrezygnować w ich usług. Tutaj wyraźnie widać, jak rozwarstwiły się interesy prywatnych przedsiębiorców zajmujących się odpadami i samorządów. Ten art. 6a będzie co jakiś czas do nas „wracał”, aż go ucywilizujemy tak, jak należy.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Następna kwestia, którą chciałbym poruszyć to ceny. Przyznam, że przeżyłem zawód, kiedy wyczytałem w raporcie, że niestety nie udało się dowiedzieć, jakie są ceny w poszczególnych gminach. Panie ministrze, nie wierzę w to, żeby nie można było tego ustalić. Na następne posiedzenie jestem gotów przywieźć panu zestawienie cen za obrót odpadami w różnych miastach w kraju – przynajmniej na składowiskach. Przecież to nie jest tajemnica. Nie sądzę, żeby gminy chciały coś tu zataić.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Myślę, że w następnym raporcie będziemy mieli już dokładniejszą informację, jak rozumieć politykę cenową, bo warto byłoby to porównać. Może się np. okazać, że jest związek między ceną na składowisku a ilością dzikich wysypisk.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Ostatnia sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę, która została w raporcie ujęta w części tabelarycznej, to stosowanie sankcji za naruszanie przepisów – chociaż według mnie to jest po prostu łamanie przepisów, a nie naruszanie prawa. Zaskoczyło mnie to, że było dość zróżnicowane podejście inspektorów przy stwierdzaniu uchybień. Najbardziej restrykcyjnie podchodzili inspektorzy w województwie mazowieckim, w pozostałych województwach „po naszemu”, czyli tak, jak to się zwykle już u nas utarło.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Tu przypomnę, że art. 70 pkt 6 ustawy o odpadach mówi: „Kto bez wymaganego zezwolenia prowadzi działalność w zakresie zbierania, transportu, odzysku lub unieszkodliwiania odpadów podlega karze aresztu lub grzywny.”. Tak więc jest tu wyraźnie powiedziane, że nie „może” ale „podlega” karze. I to nie jakiegoś pouczenia ale aresztu lub grzywny.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Niestety, przy tak dużej ilości stwierdzonych uchybień, wykonanie ustawy było złe. A szkoda, bo z jednej strony inspektorzy kontrolują zgodność postępowania z prawem, a z drugiej strony sami nie bardzo chcą się temu prawu podporządkować.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Podam przykłady z tabeli nr 2. Na 94 skontrolowanych przedsiębiorców stwierdzono 47 przypadków braku decyzji lub zezwolenia, a nałożono tylko 3 mandaty karne. Oczywiście mandaty śmieszne, jak na przedsiębiorców: dwukrotnie po 100 zł, a raz 50 zł.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Uważam, że jeżeli karać, to tak, żeby nie ośmieszać instytucji karania.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Z kolei w tabeli nr 4 podano, że na 76 skontrolowanych składowisk stwierdzono 31 przypadków braku decyzji lub zezwoleń – czyli 31 przypadków złamania prawa – a nałożono tylko 2 mandaty karne i raz wystąpiono do sądu grodzkiego o ukaranie.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Jeszcze raz podkreślam – po to ustawodawca skonstruował przepisy i tak je skonstruował, żeby one pomagały mu egzekwować te powinności, jakie mają podmioty, do których te przepisy są kierowane.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#PoselAndrzejMarkowiak">I to jest chyba najbardziej przygnębiająca część raportu, który w ogóle jest bardzo ciekawym dokumentem. Przyznam, że nie spotkałem się wcześniej z tak dobrze przygotowanym dokumentem i nawet jeśli miałem kilka uwag, to proszę to potraktować jako życzliwe zwrócenie uwagi, a nie krytykę, bo wszyscy mamy chyba ten sam pogląd na kwestie stosowania procedur i wpływu ich na środowisko i powinniśmy się wzajemnie uzupełniać i dzielić życzliwie informacjami. Dlatego chciałbym serdecznie podziękować i panu ministrowi, i Inspektoratowi Ochrony Środowiska za dużą pracę.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Państwo sugerujecie, że należy kontynuować ten cykl kontroli i że zamierzacie przeprowadzić je na początku 2007 r. Pytanie – czy dokładnie w ten sam sposób, czy jednak nie poszerzyć tego o pewne wątki, na które zwróciłem uwagę, a także te, które pewnie wyjdą w trakcie dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Mam nadzieję, że kolejne raporty poszerzą nam obraz tego obszaru, który jest bardzo ważny, z punktu widzenia ochrony środowiska i z punktu widzenia naszych zobowiązań wobec Unii Europejskiej i innych partnerów, z którymi przychodzi Polsce współpracować w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Przychylam się do słów koreferenta, że raport bardzo dobrze przedstawia sytuację. Wszyscy mamy tę świadomość, że z gospodarką odpadami w Polsce nie jest dobrze. Daleko nam do unijnych standardów i osiągnięcia określonych poziomów odzysku, jakie mają inne kraje Unii Europejskiej. Mam kilka pytań do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Przede wszystkim chciałabym dowiedzieć się, czy to dopiero sygnały z terenu, notatki prasowe i różnego rodzaju donosy inicjują kontrole inspektorów ochrony środowiska?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Wiadomo, że każda kontrola musi czemuś służyć. Dlatego chciałabym zapytać, jakie ministerstwo zamierza podjąć kroki, aby wywiązać się ze zobowiązań, jakie przyjęliśmy?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Niewątpliwie z realizacją zobowiązań związana jest absorpcja środków finansowych. W tej kwestii niewątpliwie są duże braki i opóźnienia. Wiemy, że z uwagi na tak skonstruowane zapisy ustawy praktycznie gminy nie bardzo mogą sięgać po środki na budowę nowoczesnych wysypisk odpadów.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Dyskusje, jakie toczyły się na ten temat podczas poprzedniej kadencji w Komisji Ochrony Środowiska, pokazały, jak ważna jest to materia, jak delikatna i jak trudno pogodzić interesy wszystkich stron.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Ja rozumiem, że kontrola jest bardzo ważna, ale za kontrolą powinny pójść określone działania, które spowodują, że tych uwag, wątpliwości, a przede wszystkim miejsc, gdzie to prawo nie jest stosowane, będzie coraz mniej. Dopiero wtedy, kiedy będziemy twardo egzekwowali prawo będą jakieś rezultaty. Świadomość nieuchronności kary na pewno zmusi podmioty do realizacji przepisów ustawy. Dlatego chciałabym dowiedzieć się, jakie dalsze kroki, poza kontrolowaniem, zamierza podjąć ministerstwo tej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanRzymelka">Przede wszystkim chciałbym panu ministrowi podziękować za ogromną, dobrze wykonaną pracę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJanRzymelka">Ostatnie tygodnie pokazują, że nasze zobowiązania w gospodarce odpadami, w gospodarce ściekowej i w gospodarce wodnej mogą być zagrożone, nie zostaną zrealizowane, bowiem gminy nie podejmują tych działań, których rząd czy parlament od nich oczekuje. Mamy paradoks, że w kilku gminach uchwałami radni zablokowali wzięcie kredytu. Jest rozbieżność między dyrektywami i tym, co powinniśmy, jako Polska, zrobić. Tu konieczny jest nadzór premiera nad tym procesem.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselJanRzymelka">Dlatego proponuję, by Komisja wystąpiła z dezyderatem do rządu, w którym zapytalibyśmy, co rząd zamierza zrobić, jaki mechanizm uruchomić, żeby zaktywizować, przypilnować, a nawet karać za nieprzestrzeganie przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselJanRzymelka">Niestety z raportu wyłania się przerażający obraz: w Polsce jest przyzwolenie na brud, bałagan, na wyrzucanie śmieci, gdzie się tylko da.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselJanRzymelka">Pan minister wie o tym, że nasz kolega robił zdjęcia lotnicze i okazało się, że w Polsce nie ma hektara, gdzie by nie było „lewego” składowiska niepotrzebnych rzeczy. Dlatego pytam – czy nie można byłoby wykorzystać np. zdjęć satelitarnych do zwalczania tego typu zachowań? To też byłaby jakaś metoda. Poza tym trzeba byłoby też uruchomić metodę pouczenia, edukacji i karania. My naprawdę, z punktu widzenia urzędnika unijnego, jesteśmy najbrudniejszym krajem w Europie, bo u nas zawsze było przyzwolenie na wywożenie śmieci do lasu czy w tzw. miejsca niczyje.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselJanRzymelka">Kolejne pytanie dotyczy jakiegoś wskaźnikowego systemu liczenia trendów w tych różnych dziedzinach, o których mówimy. Samo opisywanie ich dla zarządzających gminą, województwem, Polską jest mało przydatne. Warto powiedzieć, jakie są trendy w poszczególnych dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselJanRzymelka">Ten raport nie obejmował tego, co w tej chwili jest najbardziej oprotestowanym tematem w Polsce, czyli kwestii odorów z lagun wysokotowarowych świniarni, ale ten temat jest bardzo pokrewny. To jest rodzaj odpadu uciążliwego dla mieszkańców. Mieszkańcy protestują, a rząd zwleka z opublikowaniem rozporządzenia z normami. Dla mnie ta sytuacja jest niezrozumiała: jak można wstrzymywać procesy inwestycyjne w tym zakresie, przez niewydanie rozporządzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Panie pośle, najpierw wysłuchamy odpowiedzi na pana pytania ze strony pana ministra. Jeśli odpowiedzi nie usatysfakcjonują pana, wówczas zwołamy posiedzenie prezydium Komisji, na które zaprosimy pana i wspólnie podejmiemy stosowane decyzje w tej sprawie, po czym przedstawimy je członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselAdamPuza">Mam uczucie dużego niedosytu. Ten raport jest dobrym raportem, ale tak na dobrą sprawę nie oddaje dramatycznej sytuacji w zakresie gospodarki odpadami. Niestety najważniejsze pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi – jak jesteśmy przygotowani na to, żeby spełnić bardzo krótkie terminy dostosowawcze, bo takie przyjęliśmy po akcesji do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselAdamPuza">Jestem przekonany, że bez bardzo solidnych, rozpoczętych już teraz działań będziemy płacić bardzo wysokie odszkodowania. My, jako kraj, i poszczególne gminy za to, że nie wywiążą się ze zobowiązań. Przyczyną tego jest zły, wadliwie zbudowany system.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselAdamPuza">Jeśli mówię o systemie, to mam na myśli zarówno to, co powinno się dziać z odpadami, czyli ograniczenie ich ilości, co jest związane ze świadomością ekologiczną, z selekcją i z odzyskiem, z biodegradacją, ze spalaniem, jak i z uczestnikami całego systemu, w którym przypisano poszczególne role ministerstwu, wojewódzkim inspektoratom ochrony środowiska, samorządom, przedsiębiorcom i wreszcie producentom odpadów, czyli wszystkim obywatelom i innym instytucjom i wreszcie z tym, co zostało źle „skrojone” w zakresie planowania gospodarki odpadami. Mieliśmy bowiem taką sytuację, że powstawały wojewódzkie plany, które były pierwszą przymiarką, potem plany powiatowe, które rodziły się w wielkich bólach i pół roku później plany gminne.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselAdamPuza">Mało tego, tak na dobrą sprawę państwo nie określiło priorytetów, nie określiło, jak ten system ma wyglądać. Stąd odnotowanie faktu, że jakaś gmina posiada plan gospodarowania odpadami, nie załatwia niczego. Najistotniejsze jest to, czy ten plan jest dobry. Przyszedł czas na to, żeby zastanowić się, jak optymalizować cały system gospodarki odpadami.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselAdamPuza">Życie skorygowało to w taki oto sposób, że na dzień dzisiejszy wstrzymana została pomoc techniczna w zakresie wydawania środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na ten cel. Nie przyjęto bowiem w kraju jednego systemu: kogo wspierać i w jaki sposób. Dlatego mój postulat idzie w kierunku, by zbadać cały system. Bo bez pewnego interwencjonizmu państwa w tym względzie jestem przekonany, iż samorządy tego nie zrobią.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselAdamPuza">Jeszcze raz powtarzam – trzeba zbadać cały system, trzeba spowodować, żeby te plany, które były robione, zostały zweryfikowane. Mówię o planach gminnych, powiatowych, wojewódzkich i o planie krajowym.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselAdamPuza">Jeśli chodzi o finansowanie – sprawa jest jasna. Bez wsparcia finansowania poprzez Narodowy Fundusz i środki zewnętrzne niewiele da się zrobić. Trzeba tak skonstruować programy, żeby można było w prosty sposób finansować gospodarkę odpadami.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselAdamPuza">O świadomości ekologicznej, edukacji ekologicznej nigdy dość mówić. Nie może jednak być tak, że wyedukowane dzieci w przedszkolach, szkołach będą segregowały odpady, a potem to wszystko i tak trafi na jedno wysypisko śmieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyGosiewski">Pytania kieruję do pana ministra. Czy stan gospodarki odpadami w gminach, gdzie obowiązują programy w tym zakresie, jest lepszy niż tam, gdzie tych programów nie ma?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselJerzyGosiewski">Wiadomo, że stan gospodarki odpadami w wielu gminach jest zły. Dlatego chciałbym dowiedzieć się, w jakim zakresie pan minister zamierza kontynuować te kontrole i czy będzie rekontrola – zwłaszcza tam, gdzie zalecenia były szczególnie istotne?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselJerzyGosiewski">Co, zdaniem pana ministra, należałoby jeszcze zrobić, by w zakresie zbierania, transportu, odzysku, unieszkodliwiania odpadów komunalnych w gminach nastąpiła zdecydowana poprawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJolantaHibner">Raport daje pewien ogląd sytuacji gospodarki odpadami w kraju. Brakuje w nim jedynie kwestii dotyczących dużych aglomeracji miast. Skoncentrowanie się jedynie na przykładzie Rzeszowa i Opola nie daje absolutnie podstaw to tego, by można było wyciągnąć wnioski ogólne.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJolantaHibner">Zaniepokoiło mnie to, że kontrola będzie powtórzona dopiero w 2007 r. Zastanawiam się czy nie powinno się – właśnie ze względu na brak danych z dużych aglomeracji – powtórzyć kontroli w tym roku, ze zwróceniem uwagi na duże miasta, w których podejrzewam, iż jest znacznie więcej problemów.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselJolantaHibner">Następna sprawa. Widzimy, jak źle wygląda kontrola podmiotów gospodarczych. Czy nie powinno się wrócić do koncepcji, jaka funkcjonuje w innych państwach, i upodmiotowić gminę, jako właściciela odpadów komunalnych? O tym mówią wszystkie środowiska, które zajmują się tymi sprawami. Takie rozwiązanie funkcjonuje w Szwajcarii, Austrii, Francji i wielu innych krajach. Nie ma wtedy problemów z odpowiedzialnością, z dwuwładzą, z brakiem kontroli. Wtedy bowiem gmina ma obowiązek. Dziś gmina ma obowiązek, ale nie dano jej instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselJolantaHibner">Jesteśmy na początku tej kadencji Sejmu. Chciałabym, abyśmy w jej trakcie stworzyli takie prawo, które da gminom odpowiednie narzędzia w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselJolantaHibner">Jest jeszcze jedna sprawa. Otóż rok temu, a może dwa, był przygotowywany przez Holendrów raport na temat gospodarki odpadami w Polsce. Pokazano tam, że zakłady gospodarki odpadami opłaca się organizować dopiero dla skupisk powyżej 50 tys. mieszkańców. Dopiero wówczas jest to ekonomicznie uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PoselJolantaHibner">Czy w takim razie nie powinno się dać instrumentów na poziomie województwa sejmikowi, marszałkowi, po to żeby z perspektywy całej aglomeracji można było dokonać właściwego wyboru ile takich zakładów potrzeba i gdzie je usytuować? Chodzi bowiem o to, by poszczególne gminy nie wplątały się w inwestycje, na które nie będzie ich stać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJacekKrupa">Raport, przy wszystkich jego zaletach, ma jeden brak. Otóż jest to ujęcie statyczne, ujęcie na dzisiaj. Postulowałbym, aby inspektorzy dokonywali zbioru danych, który pozwoli na ocenę bardziej dynamiczną. Dobrze bowiem byłoby wiedzieć, czy ilość mieszkańców objętych zbiórką zmienia się, jak się zmienia strumień odpadów w wymiarze globalnym, ale również jego struktura.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselJacekKrupa">Nie wiem, czy jest uprawnione takie stwierdzenie, ale często się powtarza, że w Polsce nie jest dobrze z recyklingiem. Wynika to z tego, że na polskim rynku składowisk działa – zwłaszcza w południowej części kraju – wiele podmiotów z kapitałem zagranicznym, wielkich składowisk i przyjmuje się stosunkowo tanio odpady niesegregowane. Być może następuje pewien regres, jeśli chodzi o recykling w małych miejscowościach. Tam, gdzie kiedyś podejmowano próby segregacji odpadów, po pewnym czasie odstąpiono od tego. Niestety, nie mamy ujęcia dynamicznego, pokazującego zmiany tego zjawiska w czasie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselJacekKrupa">Druga sprawa. O ile pamiętam w ustawie – Prawo ochrony środowiska jest zapis, który obliguje po okresie dwuletnim obowiązywania planów ochrony środowiska oraz gospodarowania odpadami do dokonania monitoringu oceny. Te dwa lata chyba się w tej chwili kończą. Stąd pytanie do pana ministra – czy ministerstwo ma przygotowane działania w zakresie oceny zgodności planów gminnych z planami powiatowymi, powiatowych z wojewódzkimi? W raporcie mamy tylko stwierdzenie: jest plan albo go nie ma. Nie ma nic na temat jakości tego planu, zgodności z ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaAnnaPaluch">Dobrze, że raport ujrzał światło dzienne i że ktoś nareszcie zaczął sprawdzać, co się dzieje na polu gospodarki odpadami w kraju. Sytuacja, jaka się nawet z takiego niepełnego obrazu wyłania, nie nastraja optymistycznie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoslankaAnnaPaluch">Uświadommy sobie, iż od 1996 r. obowiązuje ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. To 9 lat do czasu sporządzenia tego raportu. To znaczy, że system mógł być wdrażany i gminy od 9 lat miały instrumenty prawne, żeby pewne działania podjąć.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoslankaAnnaPaluch">Wydaje się, że ministerstwo powinno się zastanowić, czy nie warto skupić się na promowaniu dobrych rozwiązań. Bo jeżeli mamy taką sytuację, jak wynika z raportu, że ponad 40 proc. gmin przyznaje się do tego, iż ma dzikie wysypiska – choć pewnie w praktyce jest to jeszcze wyższy procent – to znaczy, że nie ma skutecznego systemu zbierania tychże odpadów.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoslankaAnnaPaluch">Tymczasem w niektórych miejscach udało się wypracować dobre rozwiązania. Mam ogląd niewielkich gmin z południowej Małopolski, gdzie te sprawy rozwiązano 10 lat temu, bezpośrednio po wejściu w życie wspomnianej ustawy. Otóż, jeżeli ustawi się właściwie system finansowania, tzn. mieszkaniec jest zobowiązany do zawarcia umowy np. z gminną jednostką organizacyjną, która nalicza opłaty, i skoro rada gminy może ustalać cennik deponowanych odpadów, to okazuje się, iż jest to skuteczny system, który sprawdził się przez te 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PoslankaAnnaPaluch">Ja rozumiem, że jest wolność gospodarcza, że są większe miasta, gdzie ta sytuacja wygląda inaczej, ale podkreślam – w takich niewielkich miejscowościach właśnie taki system się sprawdził. Bo jeżeli ktoś raz na miesiąc zapłaci konkretną stawkę, to już nie ma żadnego interesu w tym, by śmieci lądowały w krzakach czy w pobliskim lasku. Ten system był na tyle skuteczny, że w niektórych miejscach Polski tych dzikich wysypisk nie było.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PoslankaAnnaPaluch">Co zatem powinniśmy zrobić? Ano wypromować ten system, który w niektórych warunkach się sprawdził. Oczywiście trzeba te starania zindywidualizować, bo nie wszędzie jednakowo pewne rozwiązania są wdrażane.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PoslankaAnnaPaluch">Kwestia kolejna, to selektywna zbiórka odpadów. Naturalnie jest obowiązek sporządzania gminnych, powiatowych, wojewódzkich planów gospodarki odpadami. Doświadczenie uczy, że o ile w przypadku „normalnych” śmieci gospodarczych, bytowych, gmina chce zrobić porządek – to jest ten porządek.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PoslankaAnnaPaluch">Uważam, że po tylu latach obowiązywania ustawy sytuacja dojrzała do skutecznego i bardzo rygorystycznego karania za nieprzestrzeganie prawa.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PoslankaAnnaPaluch">Jeśli chodzi o odpady specjalne doświadczenie uczy, że w małej skali powiatowej – nie mówię już o małych gminach – jest to nieopłacalne. Uważam, że czas pomyśleć tu o jakimś systemie wsparcia. Może dla województw? Może z poziomu województwa jest sens to robić?</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PoslankaAnnaPaluch">Jedno jest pewne – jeśli selektywna zbiórka odpadów, przy całym szacunku dla edukacji, nie będzie poparta jakimś systemowym rozwiązaniem, to zawsze będzie to poważny problem. Wydaje się, że powinna być koncentracja na pewnych działaniach. To znaczy z jednej strony zdecydowane karanie za naruszanie prawa, z drugiej upowszechnianie dobrych rozwiązań, a także pomoc samorządom wojewódzkim w kwestii selektywnej zbiórki odpadów niebezpiecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselPiotrCybulski">Niestety w raporcie nie poruszono sprawy mogielników – ja rozumiem dlaczego. Tym niemniej chciałbym tej sprawie poświęcić kilka zdań, gdyż składowanie środków chemicznych w tych mocno już nadwątlonych technicznie obiektach doprowadzić może do katastrof ekologicznych, związanych ze skażeniem gleby i wody.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselPiotrCybulski">Jest to problem niezwykle ważny, a niestety bardzo mało poruszany i w środkach masowego przekazu i w działalności inspektorów ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselStanislawGawlowski">Mówimy tu o systemie. Ja jestem przekonany, że w Polsce systemu zbiórki odpadów komunalnych nie mamy, a jeżeli istnieje, to tak naprawdę powinien się nazywać systemem partyzanckim.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselStanislawGawlowski">Od 1990 r. w ustawie o samorządzie terytorialnym najpierw, a później o samorządzie gminnym, mamy wyraźny zapis, że to gmina ponosi odpowiedzialność za gospodarkę odpadami, natomiast na przestrzeni lat późniejszych i za sprawą kolejnych ustaw gmina tak naprawdę straciła jakiekolwiek władztwo nad tą całą dziedziną gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselStanislawGawlowski">Skutki dzisiaj mamy takie, że bodajże ponad 98 proc. odpadów trafia do zakładów odzysku z nazwy, bo najzwyczajniej w świecie trafiają one do źródeł ziemi i nie są ani selektywnie segregowane, ani zbierane.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselStanislawGawlowski">Chciałbym wiedzieć, czy ktokolwiek analizuje dziś skutki, jakie Polska będzie musiała ponieść po 2010 r. Czy mamy świadomość wielkości kar, które Polska po 2010 r. będzie musiała płacić? Czy ministerstwo jest w tym zakresie zorientowane?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselStanislawGawlowski">Ja mam głębokie przekonanie, że jeżeli będziemy trwali przy tej ustawie, która dzisiaj obowiązuje w gospodarce odpadami, to tak naprawdę żadnych nowych instalacji, związanych z selektywną zbiórką i z segregacją śmieci nie będzie. Wystarczy zapytać, ile dzisiaj jest złożonych wniosków o budowę i modernizację składowisk już istniejących, bądź budowę nowych instalacji związanych z tym obszarem. Ja śmiem twierdzić, że to są albo pojedyncze wnioski, albo nie ma ich wcale. Nie dziwi mnie to, bo jestem przekonany, że każdy wójt, burmistrz czy prezydent składający dzisiaj wniosek jest po prostu samobójcą. On nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości odpadów trafiających na to konkretne składowisko, dlatego że dzisiaj mamy właśnie ten system partyzancki. Mamy „turystykę” śmieciową – śmieci wożone są po Polsce. Przykładów na to mamy wiele.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoselStanislawGawlowski">Dla mnie rodzi się jednoznaczny obraz: system nie działa, albo jeżeli jest to system, to taki, który ma charakter wielkiej partyzantki. Trzeba podjąć natychmiastowe działania, które muszą uporządkować całą sferę gospodarki odpadami do 2010 r. Trzeba znaleźć instrumenty wsparcia dla gmin, bo tylko one mogą sięgać po pieniądze unijne, oczywiście przy koordynowaniu ze strony samorządów wojewódzkich. Trzeba też znaleźć sposób na to, żeby samorząd mógł rzeczywiście być dysponentem odpadów komunalnych na terenie gminy. Dzisiaj tego pomysłu nie ma.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PoselStanislawGawlowski">W pełni podpisuję się pod wnioskiem dotyczącym kar, które należy nakładać na samorząd, ale i na firmy, które się tym zajmują. I to nie chodzi tylko o kary finansowe. Za nieprzestrzeganie przepisów odbierałbym koncesje na świadczenie tych usług. Recydywa w tym obszarze musi kończyć się utratą koncesji na świadczenie tego rodzaju działalności gospodarczej. Myślę, że to byłby dobry bicz.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PoselStanislawGawlowski">Podpisuję się również pod wnioskiem w sprawie edukacji ekologicznej. Sądzę, że to jest jeden ze stosunkowo łatwo dostępnych instrumentów, które mogą dać dość szybki efekt w części dotyczącej segregacji odpadów. Jednak ta edukacja ekologiczna nie może się tylko odbywać w szkołach. To musi być cały cykl audycji, spotów telewizyjnych, spotów radiowych oraz zmasowane, jednoznaczne działanie w tym obszarze ze strony administracji rządowej, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PoselStanislawGawlowski">Na zakończenie dwa zasadnicze pytania. Ile jest złożonych wniosków na inwestycje związane z selektywną zbiórką odpadów i na jakie kwoty? Jakie kary nam grożą po 2010 r. – czy w ogóle ktoś o tym już myśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanRzymelka">Chciałbym jedynie uzupełnić swój wniosek w sprawie dezyderatu. Otóż przeprowadzona dyskusja podpowiada mi, iż Komisja zwracając się do rządu, powinna poprosić o kolejny raport, w którym znajdziemy odpowiedź, czy Polska spełni w 2010 r. dyrektywę dotyczącą odpadów. Chciałbym, aby w dezyderacie znalazło się pytanie – czy prawdą jest, że obecni ministrowie środowiska, którzy nie wypełniają swoich zadań statutowych w sprawie owej dyrektywy, po 2010 r., kiedy Polska zacznie płacić kary z tego tytułu, będą mogli być pociągnięci do odpowiedzialności? Wydaje się bowiem, że to jest jedyna metoda, żeby ministrowie zaczęli działać tak, jak powinni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Reprezentuję producentów opakowań i przedsiębiorców wprowadzających na rynek opakowane produkty.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Przede wszystkim chciałabym zwrócić się z pytaniem do pana ministra – kiedy raport zostanie umieszczony na stronie internetowej? Chciałam przygotować się do dzisiejszego posiedzenia, niestety nie znalazłam raportu w Internecie, chociaż podczas seminarium dotyczącego gospodarki odpadami, które miało miejsce w zeszłym tygodniu w Zakopanem, przedstawiciel GIOŚ obiecał, że ten raport znajdzie się na stronie internetowej, aby wszyscy mieli do niego dostęp.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">W tej chwili bardzo pobieżnie przejrzałam ten materiał i wydaje się, iż szkoda, że nie wspomniano w raporcie o dyrektywie o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Tutaj bardzo delikatnie ten temat został potraktowany, a tak naprawdę selektywna zbiórka, o której tyle państwo mówiliście, odpadów opakowaniowych jest kluczem do spełnienia wymogów dyrektywy 94/62, a obowiązkowy poziom odzysku wchodzi już w 2006 r. – wynika to z Traktatu Akcesyjnego – na poziomie 43 proc. i w 2007 r. na poziomie 50 proc. Następne cele obowiązują nasz kraj do 2014 r., kiedy to odzysk odpadów opakowaniowych będzie musiał osiągnąć poziom 60 proc.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Dlaczego jest to tak istotne, z punktu widzenia odpadów komunalnych? Ano dlatego, że wagowo są to niezbyt wielkie ilości w odpadach komunalnych, natomiast objętościowo jest to nawet do 60 proc. wszystkich odpadów komunalnych. A odpady komunalne, to są odpady bytowe, czyli te, które powstają w gospodarstwach domowych.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Do tej pory przemysł realizował swoje obowiązki, korzystając z odpadów czy to przemysłowych, czy to z sieci handlowych. Ponieważ jednak rosną z roku na rok poziomy musimy zacząć sięgać do droższego źródła odpadów opakowaniowych, czyli właśnie gospodarstw domowych.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Dlaczego to jest istotne? Po pierwsze, jest dyrektywa składowiskowa, która obliguje do obniżenia ilości deponowanych na składowiskach odpadów. Przy czym Unia Europejska składowanie odpadów na składowiskach uznaje za ostateczną formę unieszkodliwiania odpadów.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Dzisiaj, podczas prezentacji raportu usłyszeliśmy, iż „głównym sposobem zagospodarowania odpadów komunalnych jest ich składowanie”. A zatem jesteśmy na etapie bardzo poważnego zagrożenia realizacji celów wynikających z kilku dyrektyw.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że składowanie odpadów jest najtańszą formą unieszkodliwiania odpadów.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">W przypadku odpadów opakowaniowych przedsiębiorcy, a tym samym polskie społeczeństwo, będą zagrożeni wnoszeniem opłat produktowych, a Polska – kar, ponieważ dyrektywy nakładają obowiązki na kraje członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Dodam, że opłata za składowanie, wynikająca z rozporządzenia Rady Ministrów, które weszło w życie z końcem grudnia zeszłego roku, jest na bardzo niskim poziomie. To jest jeden z elementów ceny za składowanie.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">My, jako stowarzyszenie, postulowaliśmy do ministra środowiska, żeby opłaty za składowanie niesegregowanych odpadów komunalnych podnieść co najmniej trzykrotnie, po to, żeby wymusić pewien mechanizm ekonomiczny na przedsiębiorcach zajmujących się odbieraniem odpadów i potem ich składowaniem. Wszystko po to, żeby wreszcie ta selektywna zbiórka ruszyła.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Na zakończenie, tytułem komentarza, chciałabym podkreślić, iż w Polsce mamy dzisiaj dobre prawo, tylko egzekucja tego prawa jest prawdziwą „piętą Achillesową”.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Jeszcze raz powtarzam – dobrze, że taki raport się pojawił, natomiast na pewno powinien być nieco szerszy.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaEKOPAKAgnieszkaJaworska">Jeśli chodzi o podnoszone tu kwestie edukacji – zdecydowanie tak. Natomiast musi to być dobra, profesjonalna edukacja. W Warszawie np. trwa teraz kampania pt. „Wszystkie kolory recyklingu”. Jest wielka łapa na bilbordach, a palce ma pomalowane w kilku kolorach. Konia z rzędem temu, kto zrozumie, o co tu chodzi. Podobno jest to edukacja w zakresie selektywnej zbiórki odpadów opakowaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselHenrykMlynarczyk">W mieście, w którym obecnie mieszkam, w Krasnymstawie, dawnej był odbierany co tydzień jeden pojemnik. Teraz odbierany jest co dwa tygodnie, ale cena pozostała ta sama, czyli praktycznie cena wzrosła o 100 proc. W efekcie pojawiły się dzikie wysypiska. W raporcie ich nie ujęto – nie wiem, czy inspektorzy rzeczywiście nie natrafili na nie, czy kontrola była nierzetelna. Pytanie – czy kontrola dotyczyła również kosztów zbierania odpadów? Wiadomo bowiem, że ta sprawa ma wielki wpływ na powstawanie dzikich wysypisk.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselHenrykMlynarczyk">Chciałbym również dowiedzieć się, czy były sprawdzane umowy, zawierane przez samorząd z mieszkańcami, bo w raporcie nie ma o tym mowy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselHenrykMlynarczyk">W raporcie nie poruszono także sprawy utylizacji odpadów niekomunalnych, co często jest przyczyną konfliktów między gminą a mieszkańcami. Jeśli już wysłano ludzi w teren, to wydaje się, że można było sprawdzić i ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Mamy ogromny problem wynikający z rozdźwięku między ubogim w sumie społeczeństwem a wymogami związanymi z zachowaniem standardów ekologicznych. Jednak gminy na własne życzenie podnoszą koszty.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">W większości gminy chciałyby mieć jak największą podaż terenów budowlanych. Powoduje to oczywiście rozproszenie zabudowy. Wojewódzkie Biuro Planowania Przestrzennego i Rozwoju Regionalnego Mazowsza dokonało podsumowania terenów budowlanych przeznaczonych w studiach uwarunkowań i planach zagospodarowania na wyznaczonym obszarze aglomeracyjnym Okazało się, że gminy chcą przeznaczyć – czy już przeznaczyły w swoich decyzjach – dziesięć razy tyle terenów w tej strefie, aniżeli w ogóle jest realna potrzeba i możliwość ich zagospodarowania. To oczywiście pociąga za sobą ogromne skutki w postaci tych odległości, które powodują, że ściąganie odpadów jest nieekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Pytanie – jak to zablokować, bowiem gminy w zakresie planowania przestrzennego szalenie bronią swego monopolu. Ale przecież marszałek, wojewoda ocenia pod względem zgodności z prawem przedkładane mu dokumenty planistyczne gmin i powinien wyciągać jakieś wnioski. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w ogóle do tej pory nikt na to nie zwrócił uwagi. Przecież art. 72 i art. 73 ustawy – Prawo ochrony środowiska nakazują oszczędne i zgodne z ochroną środowiska gospodarowanie przestrzenią. To jest poważny argument i myślę, że Komisja Ochrony Środowiska – może nawet wspólnie z Komisją Infrastruktury – powinna się tą sprawą zająć. To bowiem jest kształtowanie ogromnych kosztów na przyszłość albo niskich standardów – nie tylko w zakresie gospodarki odpadami, ale dostarczania wody, usuwania płynnych nieczystości itd.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Kolejna sprawa to brak systemu zbiorki środków chemicznych. Pan poseł wspomniał o mogielnikach. Swego czasu chciałem kupić do ogródka jakieś chemiczne artykuły</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Następna kwestia, to wskazywana tu bezradność gmin. Myślę, że progi dotyczące referendów zostały źle postawione. Jeżeli jest sytuacja, że presja społeczna tu nie wystarcza, to znak, że trzeba się nad tą sprawą zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Jako koło klubu ekologicznego próbowaliśmy robić zestawienia nieruchomości ulicami i pokazywać tych którzy mają i nie mają podpisanych umów. Było to jeszcze wtedy, kiedy nie było takiego obowiązku. Te nasze działania troszkę pomagały.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Ludzie jednak robią różne dziwne rzeczy. Niedawno znajomy kupił dom z ogrodem. Kiedy zaczął sadzić drzewa, okazało się, ze pod półmetrową warstwą ziemi cała nieruchomość to jedno wielkie wysypisko śmieci, które ktoś sobie zrobił na własny użytek. Nic zatem dziwnego, że ten wolumen śmieci spada.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Dobrze byłoby, gdyby przy Banku Ochrony Środowiska albo przy Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powstała komórka na wysokim poziomie, która mogłaby doradzać gminom w zakresie podpisywania umów z przedsiębiorstwami zajmującymi się odpadami komunalnymi. Bardzo często bowiem gminy są tu oszukiwane. Umowy są tak sformułowane, że nie zawsze gminny radca prawny sam sobie poradzi.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#CzlonekZarzaduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymanski">Na zakończenie podam przykład pewnej bezkarności. Otóż Browar Tyski na swój jubileusz wypuścił na rynek piwo w butelkach 0,66 l, które są niezwrotne. To też jest rzecz, na którą ktoś powinien zareagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielkaNajwyzszejIzbyKontroliAlicjaGruszecka">Chciałabym usatysfakcjonować część z państwa posłów, którzy czują niedosyt po lekturze przedłożonego raportu. Otóż w III kwartale poprzedniego roku Izba przeprowadziła kontrolę dotyczącą gospodarowania odpadami opakowaniowymi i poużytkowymi, zaczynając od początku systemu zbiórki tych opakowań, czyli selektywnej zbiórki w gminach, a potem u przedsiębiorców, którzy tymi wyselekcjonowanymi odpadami dysponują. Robiliśmy to we współpracy z Inspekcją Ochrony Środowiska, która przeprowadzała kontrole u przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielkaNajwyzszejIzbyKontroliAlicjaGruszecka">Takie problemy, jak selektywna zbiórka w dużych miastach, koszty selektywnej zbiórki czy funkcjonowanie systemu opłat produktowych, który jest systemem stymulującym, zachęcającym do selektywnej zbiórki, zostaną w naszym raporcie przedstawione. Przypuszczam, że raport ten trafi do państwa w przyszłym miesiącu. Może wtedy łatwiej będzie również odnieść się do perspektywy wywiązania się Polski ze zobowiązań negocjacyjnych w tym obszarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Obawiam się, że z minuty na minutę sytuacja pana ministra Wojciecha Stawianego pogarsza się, ponieważ idziemy bardzo szeroką ławą i każdy z nas chce przekazać pod adresem rządu swoje uwagi.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Zwracam uwagę, że pan minister występuje tu jako autor raportu z cyklicznego przeglądu i w tym zakresie powinien nas zadowolić informacjami i swoją wiedzą, natomiast nie jest politykiem odpowiedzialnym za opracowanie i kreowanie polityki gospodarki odpadami. Dlatego nie mamy prawa oczekiwać odpowiedzi na wiele podjętych kwestii czy dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Natomiast ta dyskusja pokazuje potrzebę rozmowy o problemach gospodarki odpadami i myślę, że my, jako Komisja, nie unikniemy potrzeby zwołania specjalnego posiedzenia poświęconego tym sprawom, w którym wezmą udział i przedstawiciele rządu, i organizacji zajmujących się tymi sprawami. Dobrze byłoby, abyśmy wcześniej zapoznali się z zapowiadanym raportem NIK, aby można było podejść do tych kwestii kompleksowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Na przełomie kwietnia i maja jest zaplanowane seminarium poświęcone tym sprawom. Tak więc ten temat na pewno będzie dobrze przedyskutowany.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselKrzysztofFilipek">Jeśli chodzi o dezyderat – jeśli jest taka potrzeba, oczywiście możemy z nim wystąpić. Oczekuję jedynie, by pan poseł Jan Rzymełka przedstawił nam przynajmniej jego projekt, abym mógł zwołać prezydium w celu podjęcia dalszych decyzji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselKrzysztofFilipek">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Poruszono wiele spraw i problemów. Część z nich faktycznie nie była adresowana do głównego inspektora ochrony środowiska. Natomiast wiele uwag było cennych, za które dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Jeśli chodzi o prawo, w tym prawo ekologiczne, prawo o odpadach, w tej chwili pan premier powołał zespół, pod przewodnictwem pana ministra Jana Szyszko, który ma uporządkować prawo. To również jest zapisane w pakcie stabilizacyjnym. Będziemy się starać w szerokim zespole prawników, praktyków to prawo uporządkować, bo tworzone w 2001 r. pod kątem kompatybilności z prawem Unii Europejskiej, a potem dość często zmieniane, czasami jest niespójne czy nawet sprzeczne.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Jeśli chodzi o sam raport i jego ocenę, to chciałbym bardzo państwu podziękować za w sumie dobrą ocenę. Zgadzam się z tym, że jest to raport statyczny, bo to miała być fotografia tego, co zrobiliśmy. Myślę, że następny raport, już w ujęciu dynamicznym, uwzględni państwa wskazówki, uwagi, jak choćby to, by kontrolą objąć także duże miasta, czy przeprowadzić rekontrole.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Zgadzam się z poglądem, że tam, gdzie są plany gospodarki odpadami, tam jest lepiej, bo tam jest zupełnie inne myślenie o gospodarce odpadami i o ekologii.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Pytano, czy kierujemy się doniesieniami prasowymi, planując kontrole. Oczywiście mamy dużo skarg, wniosków i wtedy kierujemy tam kontrole. Natomiast nie jest to jedyny powód – żeby była jasność.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Jeśli chodzi o promowanie dobrych rozwiązań – zdecydowanie tak. Generalnie, jako główny inspektor ochrony środowiska, przyjąłem właśnie taką taktykę.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Rzeczywiście ta kontrola była mało restrykcyjna, a bardziej pouczająca. Następna będzie bardziej restrykcyjna.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Raport oczywiście znajdzie się na stronie internetowej. Dodam, że raport jest przekazany do marszałków i do wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Pan poseł Jan Rzymełka zwrócił uwagę na wykorzystanie zdjęć satelitarnych. Ja tę uwagę zapisałem. Myślę, że to jest dobry pomysł, tym bardziej, że główny inspektor ochrony środowiska uczestniczy również w programie Globalnego Monitoringu dla Środowiska i Bezpieczeństwa (GMES) i będziemy się starali również te elementy tutaj wykorzystać.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Kwestia mogielników, generalnie substancji chemicznych, jest w naszym polu działania. Faktycznie na 16 województw tylko w 2 są czynne mogielniki.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Jeśli na jakieś pytanie nie odpowiedziałem, a mógłbym na nie odpowiedzieć, chętnie odpowiem na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Czy ktoś z państwa posłów nie uzyskał odpowiedzi i chciałby otrzymać odpowiedź w formie pisemnej? Zgłasza się poseł Henryk Młynarczyk. Panie ministrze, czy ma pan zanotowane pytanie pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#GlownyinspektorochronysrodowiskaWojciechStawiany">Tak, mam. Oczywiście programy też będziemy badać. Cóż bowiem z tego, że program jest, trzeba sprawdzać, czy jest on zgodny z programami nadrzędnymi i podrzędnymi i czy jest dobrze realizowany. Dlatego w następnym cyklu kontroli również będziemy zwracali uwagę na programy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Zatem proponuję, by pan minister udzielił odpowiedzi pisemnej na odnotowane pytania. My natomiast przekażemy tę odpowiedź wszystkim posłom.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselKrzysztofFilipek">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie raportu Inspekcji Ochrony Środowiska z ogólnokrajowego cyklu kontrolnego podmiotów prowadzących działalność w zakresie zbierania, transportu, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Czy rozpatrywanie raportu nie powinno się zakończyć głosowaniem nad jego przyjęciem lub odrzuceniem? Wydaje się, że jakaś konkluzja Komisji byłaby wskazana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">My jedynie tę informację przyjmujemy do wiadomości. Raport rozpatrzyliśmy. Natomiast każdy z posłów może mieć swą własną ocenę przedłożonego raportu. Nie ma wymogu, byśmy musieli w tej sprawie głosować, gdyż nie formujemy stanowiska Komisji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselKrzysztofFilipek">Przechodzimy do spraw bieżących. Wczoraj był rozpatrywany poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o odpadach. Dzisiaj jest jego drugie czytanie. Informuję państwa, że jeśli zostaną zgłoszone poprawki, wówczas zwołamy posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PoselKrzysztofFilipek">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Zatem wyczerpaliśmy porządek dzienny – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>