text_structure.xml 62.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny obejmuje dwa punkty. W punkcie pierwszym jest przewidziane rozpatrzenie informacji o realizacji rządowego programu restrukturyzacji i rozwoju sektora hutnictwa i stali do 2006 r. Informację na ten temat przedstawi pan minister Paweł Poncyljusz. Następnie rozpatrzymy informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prywatyzacji spółki akcyjnej Polskie Huty Stali, którą przedstawi pan prezes Jacek Jezierski. Jest także przewidziane wystąpienie pana ministra Pawła Szałamachy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselRajmundMoric">W najbliższy piątek Sejm będzie obradował m.in. na ten sam temat, który jest zamieszczony w drugim punkcie porządku dziennego. W związku z tym chcę zapytać, co legło u podstaw tego, że wyprzedzająco, w stosunku do obrad plenarnych Sejmu, rozpatrujemy tę informację Najwyższej Izby Kontroli? Pytam o to, dlatego że nie ma takiego zwyczaju, aby informację NIK, która ma być przedmiotem obrad Sejmu, najpierw rozpatrzyła komisja sejmowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Zwykle kolejność jest następująca: najpierw informację o danej sytuację rozpoznaje komisja sejmowa, a następnie jest ona przedmiotem obrad plenarnych Sejmu. Poza tym temat, który jest ujęty w punkcie drugim, został swego czasu zapisany w planie pracy Komisji na pierwsze półrocze 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego. Oddaję głos panu ministrowi Pawłowi Poncyljuszowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Mam zaszczyt przedstawić, w imieniu ministra gospodarki, informację o restrukturyzacji i rozwoju hutnictwa żelaza i stali w Polsce do 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">W czerwcu 1998 r. Rada Ministrów przyjęła dokument pt. „Program restrukturyzacji przemysłu hutnictwa i stali w Polsce”, który wyznaczał cele i zadania niezbędne do dostosowania krajowego przemysłu hutnictwa i stali do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej. W okresie realizacji tego programu hutnictwo miało poważne problemy finansowe, spowodowane brakiem płynności finansowej i wysokim zadłużeniem z tytułu zaciągniętych kredytów inwestycyjnych. Brak płynności finansowej uniemożliwiał hutom optymalne wykorzystanie zainstalowanych zdolności produkcyjnych. Ponadto sytuacje hut utrudniały wahania koniunkturalne na rynku stali. Te czynniki wymogły konieczność weryfikowania założeń określonych w „Programie restrukturyzacji przemysłu hutnictwa i stali w Polsce”. W dwu kolejnych dokumentach, przyjętych przez Radę Ministrów w czerwcu 2001 r. i w listopadzie 2001 r., założono szybką prywatyzację podmiotów sektora stalowego z udziałem inwestorów strategicznych. Prywatyzacja miała być źródłem finansowania restrukturyzacji zadłużenia hut.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">W wyniku tych zaleceń utworzono w czerwcu 2002 r. holding, w skład którego weszły cztery huty noszące nazwę: „Katowice”, „im T. Sendzimira”, „Florian” i „Cedler”. W grudniu tego samego roku ten holding został przekształcony w spółkę „Polskie Huty Stali SA, która po zakończeniu procesu prywatyzacyjnego została przejęta w marcu 2004 r. przez firmę LNM Holding N.V., obecnie funkcjonującą pod nazwą Mittal Steel Poland.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Na początku 2003 r. Rada Ministrów przyjęła kolejny dokument pt. „Restrukturyzacja i rozwój hutnictwa żelaza i stali w Polsce do 2006 r.”. Wcześniej Minister Gospodarki zatwierdził indywidualne biznes plany hut. W dokumencie rządowym ustalono, że pomoc publiczna, stanowiąca wsparcie celów restrukturyzacyjnych może być udzielona do końca 2003 r. tylko tym hutom, które w swoichbiznes planach wykazały, iż będą zdolne osiągnąć do końca 2006 r. trwałą rentowność. Zarówno ten program rządowy, jak i indywidualne biznesplany zostały uzgodnione z Komisją Europejską, a podstawowe założenia i cele restrukturyzacji hutnictwa i stali w Polsce zawarto w protokole nr 8 Traktatu akcesyjnego.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Głównymi celami rządowego program restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali z 2003 r., było uzdrowienie stanu finansowego hut i tym samym uchronienie ich przed upadłością, oraz doprowadzenie, na skutek stosownych działań restrukturyzacyjnych, do stanu, w którym przedsiębiorstwa hutnicze będą zdolne funkcjonować rentownie bez pomocy publicznej, oraz konkurować na otwartym rynku wyrobów hutniczych. Te cechy miały być badane testem viability, czyli wskaźnikami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Beneficjantami pomocy publicznej były: Huta Łabędy SA, Huta Pokój SA, Huta Lucchini Warszawa Sp. z o.o. sprzedana we wrześniu 2005 r. koncernowi Arcerol, Polskie Huty Stali SA (obecnie Mittal Steel Poland SA), Huta Bankowa Sp. z o.o., (obecnie jest w strukturze Mittal Steel Poland SA), oraz Huta Batory SA, ale postawiona w stan upadłości w czerwcu 2003 r. utraciła tytuł do otrzymywania pomocy publicznej, i Huta Buczek (obecnie Technologie Buczek SA w upadłości). Ta huta została postawiona w stan upadłości likwidacyjnej w sierpniu 2006 r. i nie ukończy procesu restrukturyzacji. Przysparza nam ona poważnych problemów w rozmowach z Komisją Europejską w sprawie wykorzystania pomocy publicznej zgodnie z protokołem nr 8 Traktatu skcesyjnego. Są głosy, że niefortunnie została zamieszczona w tym protokole, ponieważ w dużej mierze zajmowała się ona produkcją maszyn i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">W trakcie procesu restrukturyzacji pewne założenia rządowego programu uległy dezaktualizacji zarówno wskutek zmian w otoczeniu zewnętrznym, jak i konieczności dostosowania planów restrukturyzacyjnych przedsiębiorstw hutniczych do polityki nowych ich właścicieli. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że wzrost koniunktury na rynku wyrobów hutniczych pojawił się w połowie 2004 r. i od tego czasu jest on bardzo aktywny. Popyt na wyroby stalowe i żelazne wzrósł wielokrotnie, co skutkowało wzrostem ich cen.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Korekta założeń programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali nie wpłynęła negatywnie na realizację trzech jego głównych celów zobowiązujących do:</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">– nieprzekroczenia ustalonych poziomów pomocy publicznej,</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">– fizycznej likwidacji uzgodnionych wielkości zdolności produkcyjnych,</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">– spełnienia kryteriów viability, czyli spełnienia unijnych kryteriów zdolności przedsiębiorstw sektora stalowego do trwałego funkcjonowania i konkurowania bez pomocy publicznej na otwartym rynku.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Restrukturyzowane spółki, objęte pomocą publiczną uaktualniły w 2005 r. swoje indywidualne biznesplany. Aktualizacje tych planów były sukcesywnie przesyłane do właściwych komórek organizacyjnych Komisji Europejskiej. Natomiast pod koniec 2006 r. strona polska przedstawiła Komisji Europejskiej, stosownie do jej prośby, dodatkowo opracowane skrócone wersje aktualizacji biznesplanów, nad którymi Komisja jeszcze pracuje.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Proces restrukturyzacji, w zakresie uzgodnionym z Komisją Europejską, przebiegał w latach 2003-2006 z różną intensywnością. Wspomniałem, że pozytywny wpływ na sytuacje hut miała dobra koniunktura na rynku wyrobów hutniczych i wzrost cen tych wyrobów. Powodowało to, że huty otrzymały z tego powodu dodatkowy napływ gotówki.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Przebieg proces restrukturyzacji był monitorowany zarówno przez stronę polską, jak i unijną, dla której monitoring wykonuje firma Eurostrategy z Londynu. Każdy raport z monitoringu był omawiany na forum Komisji Europejskiej, zaś wnioski z tych analiz przekazywane były do realizacji restrukturyzowanym przedsiębiorstwom hutniczym.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Wszystkie te przedsiębiorstwa, z wyjątkiem spółki Technologie Buczek, zrealizowały główne cele restrukturyzacji. Pomoc publiczna została im udzielona w wyznaczonym terminie, czyli do końca 2003 r. i nie przekroczyła wyznaczonego limith.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">W latach 2004-2006 budżet państwa wydatkował na aktywizację zawodową zwalnianych pracowników około 26 mln zł. Ta pomoc finansowa była kierowana bezpośrednio do pracowników i nie była kwalifikowana jako pomoc publiczna na restrukturyzację. Zgodnie z porozumieniami z Komisją Europejską, hutniczy pakiet socjalny zakończył swój żywot z dniem 31 grudnia 2006 r. Obecnie rekomendujemy hutniczym związkom zawodowym i przedsiębiorcom, aby na finansowanie aktywizacji zwalnianych pracowników sięgali po pieniądze, które są na poziomie regionalnym, np. w ramach Europejskiego Funduszu Socjalnego. Jeśli nadal będzie trwała koniunktura na rynku wyrobów hutniczych, to na pewno nie będziemy mieli do czynienia z jakimiś masowymi odprawami pracowników. Tylko niektóre przedsiębiorstwa hutnicze zapowiedziały, iż w ich przypadku konieczna będzie restrukturyzacja zatrudnienia, ale z tego, co mówili ich przedstawiciele na forum Komisji Trójstronnej wynika, że w dużej mierze będzie ona polegała na relokowaniu pracowników z jednych do drugich firm i tylko w niewielkim stopniu na zwalnianiu pracowników.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Zgodnie z założeniami ujętymi w Protokole nr 8 przebiegała redukcja zdolności produkcyjnych wyrobów gotowych w restrukturyzowanych hutach. Także kryteria testu viability na koniec okresu restrukturyzacji spełniły Arcerol Huta Warszawa, Huta Bankowa, Huta Łabędy, Huta Pokój, Mitta Steel Poland i Huta Częstochowa Sp. z o.o.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Realizacja pozostałych celów restrukturyzacyjnych zakończyła się w następujący sposób Z planowanej kwoty 2,4 mld zł, zrealizowano przedsięwzięcia inwestycyjne i modernizacyjne w wysokości 1700 mln. zł, a z tej kwoty 1400 mln zł przypada na Mittal Steel Poland. Na zakończenie procesów inwestycyjnych w 2007 r. zostanie wydatkowane około 900 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Produkcja sprzedana wyrobów stalowych wzrosła o 16 proc. i w roku 2006 osiągnęła ponad 10 mln ton, w tym 3,6 mln ton stanowił eksport. Sprzedaż wyrobów przez beneficjantów pomocy publicznej w roku 2006 stanowiła ponad 55 proc. Należy zaznaczyć, że ten wzrost sprzedaży wyrobów stalowych był spowodowany m.in. wzrostem popytu na rynku tych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">W 2006 r. nastąpiły korzystne zmiany w strukturze asortymentu wyrobów. Udział wyrobów płaskich wzrósł do 52 proc., natomiast udział wyrobów długich, m.in. szyn kolejowych, spadł do 39 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Wynik finansowy brutto beneficjantów pomocy publicznej wzrósł z 11 mln zł w 2003 r. do 2,4 mld zł w 2006 r. W tym samym okresie wskaźnik bieżącej płynności finansowej tych spółek wzrósł ponad dwukrotnie. Poziom zatrudnienia został obniżony z 19.700 pracowników do 15.300 pracowników. W Mittal Steel Poland, po zakończeniu procesu inwestycyjnego, nastąpi dalsza redukcja zatrudnienia o ponad 2000 osób. Spółka ta zapowiedziała, iż część tych osób będzie relokowana do innych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Trudna sytuacja finansowa Huty Częstochowa SA w 2002 r. nie pozwoliła na przeprowadzenie działań restrukturyzacyjnych z udziałem pomocy publicznej. Rozmowy rządu polskiego z Komisją Europejską oraz konsultacje ekspertów uchroniły tę hutę od upadłości. Obecnie właścicielem zorganizowanej części jej majątku jest ukraiński Związek Przemysłowy Donbas. Można powiedzieć, że dzięki szybkiej ścieżce prywatyzacji ta huta zachowała swoją podmiotowość i dobrze funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Podsumowanie procesu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali nastąpi wraz z przedłożeniem Komisji Europejskiej raportu końcowego. Z kolei Komisja Europejska przedłoży ten raport Radzie Europejskiej we wrześniu tego roku. Zakładamy, że w maju 2007 r. Rada Ministrów przyjmie raport zbiorczy obejmujący cały okres restrukturyzacji. Będzie to wkład do raportu końcowego dla Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Wygasł obowiązek monitorowania procesu restrukturyzacji, wynikający z Protokołu nr 8 Traktatu akcesyjnego, natomiast zgodnie z art. 41 ustawy o restrukturyzacji hutnictwa ten proces musi być kontynuowany do roku 2010. Za jego realizację odpowiedzialny jest Minister Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawelPoncyljusz">Nie oceniałem procesu prywatyzacji poszczególnych przedsiębiorstw hutniczych, gdyż ich prywatyzacja nie jest w gestii Ministerstwa Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Otwieram dyskusję, przy czym proponuję ustalić, iż poszczególne wypowiedzi nie powinny przekraczać trzech minut. Takie dyscyplinowanie przebiegu dyskusji uważam za celowe, gdyż bardzo często przy rozpatrywaniu informacji rządu głos w dyskusji przybiera kształt długiego monologu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tej propozycji? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Proszę zgłaszać się do dyskusji. Widzę, że nie ma chętnych, a wobec tego zamykam pierwszy punkt porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Przechodzimy do punktu drugiego, czyli do rozpatrzenia informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prywatyzacji Polskich Hut Stali SA. Proszę pana prezesa Jacka Jezierskiego o zreferowanie wyników tej kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Kontrolowaliśmy zarówno proces prywatyzacji, jak i proces restrukturyzacji Polskich Hut Stali. Celem tej kontroli była ocena stopnia realizacji celów tych dwu procesów, które zostały założone w rządowym programie. Badaniami kontrolnymi objęto procesy prywatyzacji i restrukturyzacji 4 hut, z których utworzono Polskie Huty Stali oraz tej spółki (PHS), realizowane w okresie od 2000 r do I półrocza 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Informacja o wynikach kontroli jest uzupełniona o dodatkowe informacje, które zebraliśmy po zakończeniu działań kontrolnych w spółkach.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Rozpocznę od oceny ogólnej. Przede wszystkim chcę powiedzieć, że niezależnie od tego, iż prywatyzacja uchroniła od upadłości huty stali, które weszły w skład PHS, a także nie kwestionując wyboru inwestora strategicznego, negatywnie oceniamy finansowe warunki umowy prywatyzacyjnej. Naszym zdaniem były one niekorzystne dla Skarbu Państwa ze względu na zbyt niską cenę akcji. Odpowiedzialność za wynegocjowanie takich warunków ponosi ówczesny minister skarbu państwa, przy czym zostały one zaakceptowane przez ministra gospodarki i Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Tę ogólną ocenę uzasadniają następujące ustalenia Najwyższej Izby Kontroli. Stwierdziliśmy, iż prowadzone działania restrukturyzacyjne były mało efektywne ze względu na brak właściwej współpracy miedzy dwoma odpowiedzialnymi ministrami, tj. mianowicie ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa i ministrem właściwym do spraw gospodarki. Te działania były prowadzone w pośpiechu spowodowanym chęcią dotrzymania uzgodnionych z Komisją Europejską terminów restrukturyzacji. W związku z tym naruszano pewne procedury i nie dopełniano pewnych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Przed prywatyzacją PHS nie dokonano pełnej restrukturyzacji majątkowej skonsolidowanych hut, czyli takiej, jaka została założona w rządowym programie. Nie wykonano analiz przedprywatyzacyjnych PHS, za co odpowiadają kolejni ministrowie kierujący Ministerstwem Skarbu Państwa w okresie od utworzenia tej spółki do podpisania umowy prywatyzacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Poważnym zarzutem jest to, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie zweryfikowało wyceny wartości akcji, zaproponowanej przez doradcę prywatyzacyjnego. Skutek był taki, że po podpisaniu umowy prywatyzacyjnej Skarb Państwa otrzymał za 22,1 proc. istniejących wówczas wszystkich akcji spółki niespełna 6 mln zł. Do dzisiaj jest to jedyna kwota pieniężna, która wpłynęła na konto Skarbu Państwa za tę prywatyzację. Dodam, iż zgodnie z umową prywatyzacyjną, Skarb Państwa ma obowiązek odsprzedać inwestorowi kolejne 66 proc. akcji po 1 zł za akcję, bo taka cena została ustalona w tej umowie. Gdyby inwestor skorzystał z tej opcji, to Skarb Państwa otrzyma za sprzedane 85 proc. akcji w sumie niecałe 53 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Oczywiście, kwota 6 mln zł nie stanowi wszystkich poniesionych przez inwestora nakładów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pretensję do byłych ministrów mamy za to, że przyjęli bez weryfikacji zaproponowaną przez doradcę prywatyzacyjnego wycenę PHS. Co więcej, ustalona w umowie prywatyzacyjnej cena była niższa od dolnej granicy przedziału wartości pakietu akcji – przedziału rekomendowanego przez tego doradcę. Według niego, wartość akcji powinna się mieścić w granicach od 101,6 mln zł do 382 mln zł. Tymczasem Skarb Państwa może otrzymać – jak już mówiłem – niecałe 73 mln zł. Naszym zdaniem, wycena została zaniżona o około 2 mld zł, ponieważ oszacowanie wartości PHS oparto na zaniżonej prognozie wyników finansowych tej spółki.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Dlaczego tak twierdzimy? Otóż dlatego, że doradca prywatyzacyjny – notabene wybrany w trybie pozakonkursowym, czyli niezgodnie z przepisami – tworząc niecałe pół roku wcześniej biznesplan dla PHS założył o 2,5 mld zł wyższy wynik finansowy tej spółki od wyniku przyjętego przy wycenie PHS. Dokonując aktualizacji biznesplanu podwyższył on początkowy prognozowany wynik finansowy o prawie 1,5. Było to uzasadnione diametralną zmianą sytuacji na rynku wyrobów hutniczych.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Chcę państwa poinformować, że w związku z wyceną akcji PHS Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Jak już powiedziałem, inwestor nie tylko wydatkował 6 mln zł na nabycie pakietu akcji PHS, gdyż musiał jeszcze, zgodnie z umowa prywatyzacyjną, wykupić wierzytelności w kwocie 991 mln zł oraz wnieść do spółki wkład pieniężny w wysokości około 800 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Kwota 1430 mln zł, którą inwestor zaangażował do zakończenia kontroli NIK w nabycie około 62 proc. wszystkich obecnie istniejących akcji PHS, stanowi zaledwie 48 proc. zysku netto wypracowanego przez tę spółkę w pierwszym roku po prywatyzacji. Naszym zdaniem, jest to kolejny argument przemawiający za tym, że wycena akcji została zaniżona, aczkolwiek mamy świadomość tego, że była ona dokonywana w diametralnie innych warunkach rynkowych. Jednak doradca prywatyzacyjny potrafił przewidzieć, że w stosunkowo krótkim czasie znacznie wzrośnie popyt na wyroby hutnicze, czemu dał wyraz w sporządzonym dla PHS biznesplanie.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Mamy pretensje o to, że doradca prywatyzacyjny został wyłoniony w trybie niekonkurencyjnym i to również znalazło się w zawiadomieniu skierowanym do prokuratury. Uznaliśmy to za duże uchybienie formalnoprawne i merytoryczne.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Nie wnosimy zastrzeżeń do wyboru inwestora, dokonanego przez Ministra Skarbu Państwa. Inwestor, tj. LNM Holding NV złożył najlepszą ofertę w postępowaniu oprowadzonym według ustalonej przez tego ministra procedury prywatyzacyjnej PHS. Chcę także wyraźnie powiedzieć, że nikt nie uważa, iż dochody Skarbu Państwa byłyby na pewno większe. Natomiast mamy do powiedzenia to, że Minister Skarbu Państwa przystąpił do negocjacji z inwestorem z ofertą zaniżoną o około 2 mld zł. W związku z tym jego pozycja negocjacyjna była dużo słabsza. Być może, nie uzyskałby wyższej ceny za pakiet akcji nawet wtedy, gdyby jego wycena była wyższa, ale tego nie wiemy i nie będziemy wiedzieli. Naszym zdaniem, cała wina polega na tym, że Minister Skarbu Państwa przyjął niezweryfikowaną, zdecydowanie zaniżoną wycenę dokonaną przez doradcę prywatyzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Mamy także zastrzeżenia do różnych działań składających się na proces prywatyzacji PHS. Rada Ministrów, przyjmując program prywatyzacji całego sektora, zmieniła obowiązujące zasady dotyczące prywatyzacji, a mianowicie przekazała zarządowi PHS decyzję o zleceniu doradcy wykonania wyceny prywatyzacyjnej, podczas gdy dotychczas taką decyzję podejmował Minister Skarbu Państwa, nawet jeśli prywatyzowana spółka ponosiła koszty wyceny. W przypadku PHS odstąpiono od tej zasady i miało to – naszym zdaniem – istotne znaczenie. Przesłuchiwany podczas kontroli minister zeznał, że z tego powodu, iż program rządowy wyłączył go z procesu prywatyzacyjnego, jako bezpośrednio zlecającego doradcy prywatyzacyjnemu wykonanie wyceny PHS, nie czuł się zobligowany do jej weryfikacji. Uznał bowiem, że te czynności powinien wykonać zarząd PHS. Poza tym, zatwierdzając wycenę dysponował rekomendacjami stosownych departamentów Ministerstwa Skarbu Państwa i był przekonany, że ci pracownicy także zweryfikowali wycenę. Z kolei dyrektorzy departamentów także tłumaczyli się, że byli przekonani, iż wycenę zweryfikował zarząd spółki, podczas gdy ten „umył ręce”, bo kwestionowanie rekomendowanej przez doradcę ceny pakietu akcji nie było w jego interesie. Zarządowi zależało na tym, aby inwestor jak najwięcej zainwestował pieniędzy w spółkę.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Negatywnie oceniliśmy sprawowany przez Ministra Skarbu Państwa nadzór nad zespołem międzyresortowym, który został powołany przez Prezesa Rady Ministrów w celu koordynowania działań restrukturyzacyjnych i prywatyzacyjnych w hutnictwie. Zespół ten nie wykonał wszystkich nałożonych na niego zadań i bez formalnego rozwiązania zaprzestał działalności. Było to miejsce przed podpisaniem ostatecznej umowy z inwestorem, tj. z LNM Holding NV.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pozytywnie oceniamy zaangażowanie środków własnych spółki w proces restrukturyzacji zatrudnienia, dzięki czemu budżet państwa mógł odpowiednio mniej wydatkować na osłony dla zwalnianych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Również pozytywnie oceniamy zrealizowanie przez Ministra Gospodarki ustawowego obowiązku utworzenia spółki PHS, mimo popełnionych w tym procesie pewnych uchybień.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pozytywnie oceniamy doprowadzenie do opracowania koncepcji restrukturyzacji całego sektora, która stała się podstawą do konsolidacji hut, z których utworzony został holding PHS.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">W związku z tym, że inwestor ma prawo nabyć od Skarbu Państwa kolejnych 66 proc. akcji, płacąc 1 zł za akcję, podczas gdy jej wartość jest nieporównywalna do tą kwotą, zwróciliśmy się do Ministra Skarbu Państwa, aby przeprowadził negocjacje z inwestorem, których celem byłoby ustalenie lepszych warunków sprzedaży tego pakietu akcji, gdyby inwestor wystąpił o ich nabycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Proszę pana ministra Pawła Szałamachę, aby ocenił prywatyzację Polskich Hut Stali z punktu widzenia Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Trudno się nie zgodzić z konkluzjami, które usłyszeliśmy i które są zawarte także w dokumencie NIK. Powstaje pytanie: co dalej? Nie chcąc uprzedzać wypowiedzi mojego przełożonego, pana ministra Wojciecha Jasińskiego, który na plenarnym posiedzeniu Sejmu w piątek poinformuje o wykorzystaniu zaprezentowanych wyników kontroli, mogę tylko powiedzieć, że podjęliśmy działania wskazane w raporcie NIK, dotyczące rozmów z Mittalem na temat ceny pozostałego pakietu akcji. W tej sprawie odbyło się kilka sesji rozmów. Podnosimy kwestię opóźnień w realizacji dwóch inwestycji przewidzianych w biznesplanie Polskich Hut Stali, argumentując, że strona, która narusza umowę, sama nie może domagać się od drugiej strony kontraktowej wykonania innych postanowień tej umowy. Podnosimy także argumenty mówiące o nadzwyczajnej zmianie okoliczności ekonomicznych, które są jedną z przesłanek, wskazanych w Kodeksie cywilnym, do zmiany wartości czy zmiany świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Są to trudne rozmowy, ale nie ustępujemy w wysiłkach, aby doprowadzić je do rezultatu korzystnego dla Skarbu Państwa. Oczywiście, Mittal Steel chciałby nabyć drugi pakiet akcji po cenie 1 zł za akcję, co dla nas nie jest do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Innego typu działania polegają na przeglądzie procedur ministerialnych i wzorców umów zawartych z doradcą prywatyzacyjnym, tj. z konsorcjum BRE Corporate Finance SA i Evip International Sp. z o.o. Sytuacja jest kuriozalna, gdyż doradca prywatyzacyjny był związany umową ze spółką PHS. Można sądzić, że sporządzając wycenę był on zorientowany bardziej na interes przyszłego właściciela niż na interes ówczesnego właściciela, czyli Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Nasza więź z doradcą jest prawnie słaba. Po rozmowie z Prokuratorią Generalną badamy możliwości prawne dochodzenia odszkodowań od doradcy, który „popisał się” dwoma prognozami zyskowności spółki różniącymi się od siebie aż o 2 mld zł. Co ciekawe, pierwsza sporządzona przez niego wycena była – jak się okazało – oparta na prognozie zbliżonej do rzeczywistości, więc skoro sporządził za kilka miesięcy tak znacznie zaniżoną wycenę, to być może myślał on raz jedną, a raz drugą półkulą mózgu, ale też rodzi się podejrzenie o brak profesjonalizmu lub wystąpienia jakichś innych przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Obecnie PHS, a raczej Mittal Steel Poland jest dobrze prosperującą, zyskowna firmą. Po początkowych napięciach w relacjach inwestor – załoga wydaje się, że inwestor przekonał do siebie dużą część pracowników. Wynagrodzenia są w miarę przyzwoite, a w każdym razie są wyższe od średniej krajowej. Choćby z tego punktu widzenia można powiedzieć, że nie istnieje w takim natężeniu problem socjalny, w jakim występował on na Śląsku kilka lat temu.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Prywatyzacja PHS jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych spośród prywatyzacji przeprowadzonych w ubiegłych latach. Jest to ewidentnie bolesna nauczka. Wiele jest ich w najnowszej historii gospodarczej naszej ojczyzny, natomiast w tym przypadku został przekroczony rozsądny próg tolerancji dla błędu.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelSzalamacha">Nasze działania, podyktowane wnioskami z tej sytuacji, mają na celu poprawienie procedur prywatyzacyjnych oraz renegocjację opcji. W sektorze prywatnym też zdarzają się pomiędzy korporacjami renegocjacje opcji, ale zawsze są to sytuacje trudne. Sądzę, że pan minister Wojciech Jasiński przedstawi w swoim wystąpieniu na forum Sejmu działania Ministerstwa Skarbu Państwa oraz to, co zamierzamy podjąć w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Czekamy „z zapartym tchem” na to wystąpienie, niemniej dzisiaj mamy posiedzenie Komisji ukierunkowane na przyjęcie informacji związanej z tym, o czym pan mówił. Dlatego sądzę, że będzie kilka pytań do pana ministra i do pana prezesa Jacka Jezierskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Pozwolę sobie ją rozpocząć, zadając panu ministrowi dwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Pierwsze pytanie dotyczy renegocjacji wysokości ceny drugiego pakietu akcji w kontekście niespełnienia przez inwestora niektórych warunków umowy prywatyzacyjnej. Jak pan ocenia skuteczność działań ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Z tym się wiąże drugie pytanie. Czy w Unii Europejskiej jest jakiś system arbitrażu, który względnie bezkolizyjnie pomógłby rozwiązać problem, który powstał w związku z wyceną PHS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Pan prezes Jacek Jezierski rzetelnie omówił plusy i minusy związane z procesem prywatyzacji PHS, ale wydaje się, że nie wymienił pan wszystkich przesłanek tej prywatyzacji. Dlatego chciałabym żeby pan poinformował Komisję, jak mocno był zdeterminowany ówczesny minister gospodarki do tego, aby podjąć te działania i jaka była sytuacja w polskich hutach stali.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Całym kłopotem było to, że myśmy decyzję prywatyzacyjną musieli podejmować przed rozpoczęciem ogromnego boomu na rynku wyrobów hutniczych. Łatwo jest oceniać ex ante trafność decyzji, ale trzeba pamiętać, że dochodzenie do dobrych wyników, osiąganych teraz przez dawne Polskie Huty Stali, było bolesne i trudne. Mogłam to powiedzieć w pełni odpowiedzialnie, gdyż pamiętam dyskusje toczące się między ministrami gospodarki i skarbu państwa na temat takiego sposobu prywatyzowania, aby sprzedaży pakietu akcji inwestorowi towarzyszyło obciążenie go spłatą zobowiązań finansowych PHS. Chodziło o to, aby oddłużenie tej spółki nastąpiło z udziałem inwestora. Szukano takiego rozwiązania, popełniając przy tym pewne uchybienia formalne, ale determinantą był czas, bo trzeba było szybko dokonać restrukturyzacji finansowej, aby ta spółka uzyskała płynność finansową.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym, aby pan prezes przypomniał te fakty, gdyż one rzutowały na decyzje dotyczące prywatyzacji PHS. Sądzę, że nikt nie zakłada, iż były one podejmowane w złej wierze.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Z perspektywy czasu wydają się zasadne zarzuty natury formalnej, zwłaszcza dotyczące doradcy prywatyzacyjnego i rekomendowanej przez niego wyceny PHS, ale proszę powiedzieć, dlaczego w przypadku PHS odstąpiono od stosowanej przez Ministerstwo Skarbu Państwa zasady zlecania doradcy wykonania wyceny danej spółki Skarbu Państwa i czynność tę scedowano na zarząd PHS. Dopiero mając odpowiedź na to pytanie, uzyskamy pełną informację. Wprawdzie odpowiedzi można się jej doszukać „między wierszami” w informacji o wynikach kontroli, ale wolałabym ją usłyszeć od pana prezesa.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Pan prezes powiedział, że zarząd spółki był bardziej zainteresowany wysokością wkładu pieniężnego, który do spółki wniesie inwestor, niż ceną pakietu akcji. Jest to zrozumiałe zachowanie zarządu i nie ma powodu czynić mu zarzutu. Ostatecznie inwestor podwyższył kapitał spółki o 800 mln zł. Proszę powiedzieć, jakimi jeszcze został on obciążony zobowiązaniami. Należało przedstawić cały pakiet zobowiązań inwestorskich, gdyż one wszystkie mają wymierną wartość – wymagają poniesienia wydatków, zarówno na zakup pakietu akcji, jak i na spłatę zobowiązań PHS, a także na wkład finansowy w kapitał tej spółki. Ale to nie były wszystkie zobowiązania inwestora, więc proszę wymienić pozostałe, których realizacja przyczyniła się do tego, że spółka PHS w bardzo krótkim czasie uzyskała dodatni wynik finansowy. Proszę powiedzieć, jakie zobowiązania wynikały z wynegocjowanego przez związki zawodowe pakietu socjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselRajmundMoric">Dziękuję Najwyższej Izbie Kontroli za materiał, który został nam przedstawiony. Powiedzmy otwarcie, zawiera on druzgoczące informacje. Pokazuje, że w Polsce prywatyzacja polegała na rozkradaniu majątku polskiego – prywatyzacja przez tzw. upadłość. Znajdowała poparcie u posłów prywatyzacja, której przyświecało hasło: tyle coś jest warte, ile chcą za to dać pieniędzy. Jest inaczej – tyle dają, ile się żąda. Ówczesny rząd polski otrzymał za sprzedaż pakietu akcji PHS tyle, ile zażądał. Proszę nie mówić, że w ówczesnych warunkach nie było innej możliwości. Prywatyzacja Huty Częstochowa wykazała, że można inaczej prywatyzować huty, tj. z korzyścią dla załogi, zakładu i Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselRajmundMoric">Wyniki kontroli wskazują jednoznacznie, iż wycena PHS była nieprawidłowa i skutkiem tego została zaniżona o 2 mld zł. Proszę jeszcze zauważyć, że sporządzenie wyceny kosztowało 10 mln zł. W materiale NIK jest podana informacja, iż niezgodne z prawem było przejęcie „Zdzieszowic”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselRajmundMoric">Powtórzę za panem prezesem Jackiem Jezierskim, bo warto zapamiętać, że wydatkowane przez inwestora środki na zakup pakietu akcji stanowiły 48 proc. zysku netto wypracowanego przez spółkę w rok po prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselRajmundMoric">Przytoczę jeszcze dane z innych źródeł. Otóż 50 proc. wyrobów stalowych na polskim rynku pochodzi z importu.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselRajmundMoric">Podkreślam, wnioski z przeprowadzonej przez NIK kontroli restrukturyzacji i prywatyzacji PHS są dla mnie i dla mojej formacji – „Samoobrony” druzgocące. Za tą skandaliczną prywatyzacją stali ludzie, których nazwiska oraz pełnione przez nich funkcje są uwidocznione w załącznikach nr III i IV. Pytam, jaka była rola pana Jerzego Podsiadło, który zasiadał w kolejnych zarządach począwszy od 2002 r., na ogół jako prezes zarządu? Jaka była rola wymienionych w załączniku nr III ministrów, sekretarzy stanu i podsekretarzy stanu? Na te pytania nie znajduję odpowiedzi w raporcie NIK.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PoselRajmundMoric">Chciałbym się dowiedzieć, czy w związku z wynikami kontroli, Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PoselRajmundMoric">Konkludując, zgłaszam wniosek, aby Komisja przyjęła uchwałę o powołaniu komisji śledczej w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali. Wniosek w tej sprawie złożył ponad rok temu do laski marszałkowskiej Klub Parlamentarny Samoobrona RP. Uważam, że to posiedzenie powinno zakończyć się uchwałą, iż także Komisja Gospodarki opowiada się za powołaniem komisji śledczej. Czas już wyjaśnić, w jakich uwarunkowaniach była podejmowana decyzja o prywatyzacji PHS, jak była ona realizowana oraz kto zyskał na tej prywatyzacji, a kto stracił.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PoselRajmundMoric">Wiem, że załogi hut, będących w strukturze Mettal Steel Poland SA (poprzednio PHS SA) w początkowym okresie po prywatyzacji PHS miały pretensje do inwestora. Obecnie wygląda to inaczej – jestem zorientowany w tej sprawie – niemniej jednak uważam, że Sejm nie powinien przejść do porządku dziennego nad prywatyzacją PHS, która była niekorzystna dla Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Wniosek zgłoszony przez pana posła nie może być poddany pod głosowanie, ponieważ jest on niezgodny z regulaminem Sejmu, który stanowi, że projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu, lub co najmniej 46 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAdamSzejnfeld">Nasuwa się taka oto refleksja, że mamy stanowiska „od ściany do ściany”, i to nie tylko wyrażone podczas dzisiejszego posiedzenia, ale także te, które znamy skądinąd, gdyż prywatyzacja Polskich Hut Stali wywoływała od samego początku zainteresowanie. Dobrze pamiętamy, przynajmniej ci z nas, którzy zajmowali się kondycją polskich hut żelaza i stali, niekoniecznie dlatego, że byli posłami w przednich kadencjach Sejmu, że Polskim Hutom Hutom Stali zagrażało postawienie w stan upadłości. Był to gigantyczny twór gospodarczy, składający się z wielu zadłużonych hut i w każdej chwili mógł „przewrócić się”, co skutkowałoby niebywale negatywnymi konsekwencjami właściwie dla wszystkich – dla gospodarki i dla państwa, co jest oczywiste, i dla kilku tysięcy pracowników hut oraz pracowników firm prowadzących działalność na rzecz hut będących w strukturze PHS.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselAdamSzejnfeld">Wokół wszystkich prywatyzacji, które były realizowane w Polsce po 1990 r., tworzyła się atmosfera nieufności, podejrzeń i zarzutów bądź to uzasadnionych, bądź nieuzasadnionych. Podobnie było w innych krajach, w którym przechodzono z jednego w drugi ustrój i przywracano wieszcze własność prywatną. Ta atmosfera towarzyszyła także prywatyzacji PHS, zwłaszcza że nie była to drobna prywatyzacja. Zaobserwowałem w poprzedniej i tej kadencji Sejmu, że są osoby – nie odnoszę się teraz do raportu NIK – które z góry zakładają pewną tezę, a później starają się ją udowodnić. Dzisiejsze wypowiedzi przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli oraz Ministerstwa Skarbu Państwa przede wszystkim powodują, że powinniśmy mieć chęć dogłębnego zapoznania się z informacją NIK o wynikach kontroli, przeanalizowania jej wszystkich wątków, a także z informacją, o którą zapytała pani posłanka Małgorzata Ostrowska. Uważam bowiem, że także bardzo ważny jest kontekst – status quo w chwili podejmowania decyzji o prywatyzacji i w czasie całego tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselAdamSzejnfeld">Wypowiedzi pana ministra Pawła Szałamachy i pana prezesa Jacka Jezierskiego można by podsumować w następujący sposób: było źle, ale skończyło się dobrze i nie wiadomo, co z tym zrobić. Nie wiadomo, dlatego że w tym kraju jest „zew krwi” i wszędzie trzeba kogoś łapać, stawiać mu zarzuty prokuratorskie i wsadzać do więzienia. Niektórzy mają ten „zew krwi” od rozpoczęcia prywatyzacji PHS i nawet przed jej zakończeniem mówili, że to jest wielkie złodziejstwo. Co więc mogą zrobić w sytuacji, gdy okazało się, że niby coś było źle, może czegoś nie dopilnowano, może źle się umówiono, ale wszystko skończyło się dobrze?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselAdamSzejnfeld">Faktem jest, iż swego czasu byliśmy zaniepokojeni doniesieniami o tym, że inwestor nie realizuje programu inwestycyjnego i pakietu socjalnego. Teraz już wiemy, że konflikt na tle pakietu socjalnego został zażegnany. Załogi hut i ich związki zawodowe są zadowolone. Nie zamierzają przyjechać na ulicę Wiejską i blokować wjazdu do Sejmu, tak jak to robily załogi innych firm. Stąd kłopot, co z tym „fantem” zrobić. Może zajmijmy się tym, co naprawdę wygląda źle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Chce wyrazić w tej sprawie zupełnie inny pogląd. Uważam, że jednak to nie załogi powinny zabiegać o interes Skarbu Państwa, tylko Najwyższa Izba Kontroli badając prywatyzację PHS oraz Ministerstwo Skarbu Państwa oceniając ten proces i jego efekty. Oczywiście cieszy mnie to, że załogi są ukontentowane efektami prywatyzacji tej spółki, niemniej różnica w kwocie 2 mld zł pomiędzy dwoma wycenami PHS, wykonanymi przez tego samego doradcę, musi budzić – mówiąc oględnie – niezwykle poważne wątpliwości. Poza tym przez to, że te same firmy doradcze sporządziły dla PHS biznesplan, a później wycenę wartości tej spółki, spowodowało oczywistą przewagę interesów inwestora nad interesami Skarbu Państwa. Zatem, już na „pierwszy rzut oka” widać, że wystąpiły pewne nieprawidłowości, ale wstrzymam się z oceną podsumowującą do czasu zakończenia badania przez uprawnione podmioty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselZenonWisniewski">Proponuję, aby Komisja przyjęła wniosek o następującej treści: Komisja Gospodarki zapoznała się z informacją Najwyższej Izby Kontroli i negatywnie opiniuje prywatyzację Polskich Hut Stali SA”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Niestety, nie mogę poddać pod głosowanie takiego wniosku. Przedmiotem debaty jest rozpatrzenie „Informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prywatyzacji Polskich Hut Stali SA”. Możemy tylko tę informacje przyjąć bądź ją odrzucić. Rozumiem, że panowie posłowie z Klubu Parlamentarnego Samoobrona RP zgadzają się z tym, co jest zawarte w treści tego dokumentu. Natomiast wniosek dodatkowo motywujący do powołania komisji śledczej nie znajduje uzasadnienia w ramach drugiego punktu porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselBoleslawBorysiuk">Chcę przypomnieć, że bodajże w listopadzie 2005 r., w ślad za inicjatywą Klubu Parlamentarnego Samoobrona RP dotyczącej powołania komisji śledczej w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali SA, odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki oraz Komisji Skarbu Państwa, podczas którego prywatyzacja tej spółki była wywołała niezwykle ożywioną dyskusję, z udziałem licznej reprezentacji związków zawodowych. Wówczas dowiedzieliśmy się, że Najwyższa Izba Kontroli opracowuje informacje o wynikach kontroli tej prywatyzacji. Dzisiaj już wiemy, że potwierdzają one, iż zasadny był niepokój, który legł u podstaw naszej inicjatywy ustawodawczej w sprawie powołania komisji śledczej.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselBoleslawBorysiuk">W związku z tym, że pan przewodniczący ocenił nasze dwie propozycje jako takie, które nie spełniają wymogów formalnych, chcę zapytać, jak potraktujemy rozpatrywaną dzisiaj informację NIK w kontekście dyskusji, która odbyła się na wspomnianym przeze mnie posiedzeniu dwu Komisji oraz w kontekście piątkowego posiedzenia Sejmu, podczas którego ta informacja będzie przedmiotem obrad. Uważam, że Komisja powinna zająć stanowisko wobec ujawnionych przez NIK nieprawidłowości po to, żeby sprawę posuwać do przodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Odczytam drugi punkt porządku dziennego „Rozpatrzenie Informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prywatyzacji Polskich Hut Stali SA”. Stąd moje być może zbyt ortodoksyjne stwierdzenie, ale jednak zgodne z regulaminem Sejmu, że jest tylko możliwe bądź przyjęcie tej informacji, bądź jej odrzucenie. Natomiast trudno mi znaleźć taką formułę regulaminową, w której mieściłyby się wnioski dotyczące oceny informacji, jako stanowisko Komisji. Na pewno możemy posłużyć się formułą zastosowaną kilka miesięcy temu, kiedy był zgłoszony postulat, aby stanowisko Komisji znalazło się w protokole z jej posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Proszę zauważyć, że gdybyśmy nawet przyjęli postulowane stanowisko Komisji, to powstaje pytanie, kto miałby być jego adresatem. Stanowisko bez adresata byłoby tylko zapisem w protokole z posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselRajmundMoric">Czy jest na sali przedstawiciel Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Nie był zaproszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselRajmundMoric">Wobec tego proszę o zasięgnięcie opinii w Biurze Legislacyjnym, czy komisja sejmowa może zająą stanowisko w związku z ujawnionym przez NIK nieprawidłowościami, o których mowa w rozpatrzonej przez tę komisję informacji o wynikach kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Myślę, że warto rozstrzygnąć tę kwestie proceduralna Pan przewodniczący słusznie powiedział, że Komisja może przyjąć lub odrzucić rozpatrzoną informacje NIK. Natomiast kluby parlamentarne będą mogły wyrazić swoje stanowisko podczas przewidzianej na piątek debaty sejmowej nad kwestią prywatyzacji spółki Polskie Huty Stali. Wszystkie te kluby są reprezentowane przez członków Komisji Gospodarki. Wszystkie mają dokument NIK i będą mogły wykorzystać zawarte w nim informacje podczas debaty piątkowej. To jest właściwe miejsce do zaprezentowania m.in. poglądów Klubu Parlamentarnego Samoobrona RP.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chcę przypomnieć i poddać pod rozwagę, iż w przypadku bardzo trudnych tematów, wzbudzających kontrowersje i różnego rodzaju wątpliwości, komisja sejmowa może powołać podkomisję stałą, aby zajmowała się nie jednostkowym problemem, lecz sytuacją w określonym sektorze gospodarki, np. procesem restrukturyzacji w hutnictwie żelaza i stali. Możemy podjąć taką decyzję, jeśli są problemy, które tego wymagają, ale – moim zdaniem – te procesy są dobrze opisane i zbadane z pewnym dystansem czasowym, więc może nie ma takiej potrzeby. Jeśli jednak Komisja uzna, że jest inaczej, to powołamy podkomisję wtedy nasze działanie będzie w miarę logiczne, z zachowaniem pewnego porządku regulaminowego, gdyż my, jako komisja sejmowa, nie jesteśmy stroną w zapowiedzianej na piątek debacie sejmowej. Stronami są kluby parlamentarne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Chciałbym, posiłkując się regulaminem Sejmu, rozwiać nasze wątpliwości. Artykuł 158 stanowi: „Komisja uchwala dezyderaty, opinie, sprawozdania, a także projekty uchwał, rezolucji, apeli, oświadczeń lub deklaracji. Dezyderaty – sądzę, że także opinie – zawierają postulaty w określonych sprawach i powinny być kierowane do: Rady Ministrów, poszczególnych jej członków, prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Prezesa Narodowego Banku Polskiego, Prokuratora Generalnego oraz Głównego Inspektora Pracy”.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Stąd wynika, że jeżeli wniosek panów posłów będzie zmodyfikowany w taki sposób, aby była to opinia skierowana do któregoś z tych podmiotów, to będzie ona spełniała wymogi regulaminowe. Oczywiście, wniosek zgodny z regulaminem będzie mógł zostać poddany pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Zamykam dyskusję. Proszę przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli i Ministerstwa Skarbu Państwa o udzielenie odpowiedzi na pytania, których panowie byli adresatami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Odpowiadając na pytania pani posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, odpowiem poniekąd na postulat pana posła Adama Szejnfelda. Na początku swojego wystąpienia przedstawiłem ocenę ogólną, która wynika z przeprowadzonej kontroli restrukturyzacji i prywatyzacji Polskich Hut Stali. Powiedziałem wówczas, że prywatyzacja tej spółki uchroniła huty przed upadłością. Rzeczywiście, sytuacja na rynku wyrobów hutniczych powodowała, że funkcjonowanie tych hut przynosiło im ogromne straty i zagrażała im upadłość likwidacyjna.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Nie mielibyśmy bardzo poważnych uwag do prywatyzacji PHS, gdyby nie miała miejsca ta sytuacja, która wynikła z powodu dwóch, znacząco różniących się wycen PHS, sporządzonych przez doradców. Wtedy nasze uwagi byłyby – można powiedzieć – drugorzędne. Jednak doradca prywatyzacyjny miał świadomość tego, że koniunktura na rynku wyrobów hutniczych zmienia się diametralnie, gdyż kilka miesięcy wcześniej, konstruując biznesplan PHS oszacował prognozowany wynik finansowy spółki o 2,5 mld zł wyższy od tego, na podstawie którego dokonał jej wyceny. Po trzech miesiącach zmienił zdanie, abstrahując od zmian zachodzących na rynku.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Pani posłanka domagała się ode mnie wyjaśnienia, dlaczego ówczesny rząd działał w taki oto sposób: wybrał w trybie bezkonkurencyjnym doradcę prywatyzacyjnego oraz scedował na zarząd PHS zlecenie doradcy prywatyzacyjnemu wykonania wyceny spółki. Jeśli chodzi o bezprzetargowy wybór doradcy, to rzeczywiście było to spowodowane tym, że rząd działał pod presją czasu, bo wydawało się, że koniunktura na rynku wyrobów hutniczych jest coraz gorsza. Powtórzę kolejny raz: w tym samym czasie doradca PHS, a później doradca prywatyzacyjny wybrany w trybie bezprzetargowym, już wiedział, że jest odwrotnie, ale rząd mógł tego nie wiedzieć. Czy to jest wystarczający argument usprawiedliwiający zastosowanie takiego trybu? Naszym zdaniem, nie jest. Jeśli państwo będą sobie życzyli, to pan dyrektor Andrzej Sowiński dokładnie to wyjaśni. Mamy bowiem przesłanki, wynikające z przeprowadzonej kontroli, żeby twierdzić, że rząd miał wystarczająco dużo czasu na przeprowadzenie procedury wyboru doradcy prywatyzacyjnego zgodnie z przepisami prawa. Dlatego zdecydowaliśmy się na ujęcie tego wątku w skierowanym do prokuratury zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Z pozoru decyzja rządu, w wyniku której scedowano na zarząd PHS obowiązek zlecenia doradcy prywatyzacyjnemu sporządzenia wyceny tej spółki, ma charakter czysto techniczny. Jednak skutki tego były takie, że ministrowie nie zweryfikowali wyceny rekomendowanej przez doradcę. Zarząd, który kierował spółką przed prywatyzacją i który przyjął wycenę, został później zatrudniony przez nowego inwestora – co ponadto można jeszcze powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Najwyższa Izba Kontroli powiadomiła o tym wątku prywatyzacji PHS Centralne Biuro Antykorupcyjne, gdyż uważamy, że są pewne przesłanki mogące świadczyć o tym, że rówczesny zarząd spółki bezzasadnie pominął to, że doradca oparł wycenę na znacznie niższym prognozowanym wyniku finansowym spółki, niż przedstawił ją w biznesplanie spółki. Poza tym rekomendowana przez doradcę cena pakietu akcji, którą miał nabyć inwestor, była jeszcze niższa, niż wynosiła określona przez niego dolna granica. Jakoś tak się stało, że zarząd nie zauważył tych dwu kwestii.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Minister, przyjmując rekomendowaną wycenę do umowy prywatyzacyjnej, nie zweryfikował tej wyceny. Prokuratura wyjaśni, w jakiej mierze była to jego wina, w jakiej jego aparatu administracyjnego, a w jakiej zarządu spółki.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Pytaliśmy byłego ministra skarbu państwa, dlaczego proponował, aby Rada Ministrów zawarła w programie restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali zapis, iż to zarząd PHS zleci doradcy prywatyzacyjnemu wykonanie wyceny tej spółki. Powiedział on tylko, że było to zgodne z prawem. Tego nie kwestionujemy, z tym że Najwyższa Izba Kontroli bada daną działalność lub czynność nie tylko pod względem legalności, ale także posługuje się jeszcze trzema innymi równorzędnymi kryteriami. Uważamy, że takie rozwiązanie było zdecydowanie niecelowe.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Jeśli chodzi o pana Andrzej Podsiadło, jako członka zarządu PHS, a następnie członka zarządu spółki po prywatyzacji PHS, to w naszej informacji przekazanej Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu zwróciliśmy uwagę na te elementy, które znalazły się także w zawiadomieniu skierowanym do prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Pan poseł Adam Szejnfeld powiedział, że było źle, ale skończyło się dobrze. Oczywiście, cieszy nas to, że prywatyzacja PHS przyniosła pozytywny skutek. Czy można powiedzieć, że dla wszystkich skończyła się dobrze? Sądzę, że Skarb Państwa mógłby nie być do końca usatysfakcjonowany. Personifikując Skarb Państwa powiem, że powinien mieć pewne wahania co do tego, że uzyskał maksymalną cenę za sprzedany pakiet akcji. Nie mógł jej uzyskać, skoro z góry założył, że wartość prywatyzowanej firmy jest niższa o 2-2,5 mld zł od tej, która mogłaby wynikać z prawidłowo wykonanej wyceny.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#WiceprezesNIKJacekJezierski">Pan dyrektor xxx Sowiński omówi zobowiązania inwestora wykraczające poza wkład finansowy w kapitał spółki PHS i spłatę jej zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNIKAndrzejSowinski">Inwestor zobowiązał się w umowie prywatyzacyjnej m.in. do zrealizowania czterech dużych inwestycji w łącznej kwocie 2400 mln zł. Mówił o tym pan minister Paweł Poncyljusz. Mogę przypomnieć, że tymi inwestycjami są: budowa linii ciągłego odlewania stali w oddziale spółki w Katowicach (dawna Huta Katowice SA), modernizacja lub przebudowa walcowni gorącej blach w oddziale krakowskim (dawna Huta im. T. Sendzimira SA) budowa linii powlekania blach w oddziale w Świętochłowicach i modernizacja walcówki stali jakościowej w oddziale w Sosnowcu. Te inwestycje są realizowane z niewielkimi „poślizgami”. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że przyczynią się one do podniesienia poziomu produkcji hut. W przedniej informacji NIK na temat hutnictwa, udostępnionej w lutym 2003 r. wskazywaliśmy, że poziom zaawansowania technologicznego produktów polskiego hutnictwa jest bardzo niski i nie są realizowane inwestycje, które ten poziom podniosą.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNIKAndrzejSowinski">Warto powiedzieć, że były minister gospodarki, który sprawował nadzór nad polskimi hutami w okresie od listopada 2001 r. do kwietnia 2003 r., nie doprowadził do realizacji wymienionych przeze mnie inwestycji, chociaż były one przewidziane w programie rządowym. Dlatego musiały się one znaleźć w umowie prywatyzacyjnej i całe szczęście, że inwestor zdecydował się je realizować.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNIKAndrzejSowinski">Umowie prywatyzacyjnej towarzyszył tzw. pakiet pracowniczy, który zawierał pewne postanowienia, które były wynikiem uzgodnień inwestora ze związkami zawodowymi. Takie pakiety nigdy nie są częściami umów prywatyzacyjnych. W przypadku PHS „rodził się on w bólach”, ale wszystko – jak usłyszeliście państwo od pana ministra Pawła Poncyljusza – dobrze się skończyło, tj. podpisaniem porozumień i zadowalającą załogi ich realizacją.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WicedyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNIKAndrzejSowinski">Pan prezes Jacek Jezierski odniósł się do sformułowanej podczas dzisiejszego posiedzenia tezy, że rząd był pod presją czasu i dlatego w procedurze prywatyzacyjnej wystąpiły pewne uchybienia. Czy można było tę procedurę zrealizować lepiej? Oczywiście, można było. Presja czasu nie może stanowić usprawiedliwienia dla wszystkich nieprawidłowości, które były popełnione w toku procesu prywatyzacji PHS. Jeśli chodzi o wybór doradcy prywatyzacyjnego, to było wiadomo od listopada 2002 r., że ta spółka będzie prywatyzowana, ale Ministerstwo Skarbu Państwa nie wykonało do kwietnia 2003 r. żadnych kroków związanych z wyborem takiego doradcy. Zatem przez co najmniej pięć miesięcy nie zrobiono nic, aby rozpocząć proces wyboru doradcy prywatyzacyjnego. Później doganiano uciekający czas, realizując pewne działania w pośpiechu, z pominięciem obowiązujących procedur wykonywania zamówienia publicznego na wybór doradcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelSzalamacha">Obecnie chodzi o kwestię opcji i postępowania w przypadku wystąpienia różnych stanowisk obu stron. Według umowy prywatyzacyjnej strony mają obowiązek podjęcia negocjacji i konsultacji, a jeśli nie dojdzie do porozumienia, to w następnej „odsłonie” jest przewidziany tryb rozwiązywania sporów w postaci w postaci arbitrażu toczonego w Warszawie, jednakże przy pomocy – jest to taka hybrydalna struktura – regulaminu arbitrażowego Międzynarodowej Izby Handlowej z Paryża. Oczywiście, wybór dwóch arbitrów i superarbitra zostałby dokonany zgodnie z tym regulaminem. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do tego etapu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelSzalamacha">Pan przewodniczący postawił mnie w trudnej sytuacji, pytając o skuteczność podjętych przez Ministerstwo działań i szansę wynegocjowania wyższej ceny pakietu akcji od tej, która jest przewidziana w umowie prywatyzacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Rozumiem obiekcje pana ministra i cofam to pytanie, bo rzeczywiście było ono niefortunne.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Zwracam się do pana posła Rajmunda Morica. Czy panowie doszliście do jakieś konkluzji w związku z wcześniej zgłoszonymi propozycjami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselRajmundMoric">Zdajemy sobie sprawę z tego, że skierowanie stanowiska Komisji, które zawierałoby proponowana przez nas treść, do Rady Ministrów lub do któregoś z ministrów jest absurdem, natomiast skierowanie stanowiska do Prokuratora Generalnego byłoby dublowaniem zawiadomień wysłanych do prokuratury przez Najwyższą Izbę Kontroli. Żałuję tylko, że nie mamy, jako komisja sejmowa, uprawnień dających nam możliwość wspomożenia projektu uchwały autorstwa Klubu Parlamentarnego Samoobrona RP w sprawie powołania komisji śledczej do zbadania prywatyzacji Polskich Hut Stali. Podejmiemy tę kwestię podczas piątkowej debaty sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Proponuję przyjąć informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prywatyzacji Polskich Hut Stali. Czy ktoś się temu sprzeciwia? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzewodniczacyposelMaksKraczkowski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>