text_structure.xml 217 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselGabrielJanowski">Witam wszystkich przybyłych. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o produkcji buraka cukrowego i cukru buraczanego oraz o regulacji krajowego rynku cukru zawarty w druku nr 990 oraz o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym zawarty w druku nr 986.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselGabrielJanowski">Otrzymaliśmy z Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pismo w którym zwrócono się do nas, by odłożyć to posiedzenie. Jeżeli państwo pozwolicie to krótko przywołam treść tego pisma. "W związku z przekazaną przez pana przewodniczącego informacją o planowanych w dniach 25 i 26 sierpni bieżącego roku posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, których przedmiotem obrad będzie sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego i rządowego projektu ustaw o cukrownictwie, uprzejmie wyjaśniam co następuje.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselGabrielJanowski">Marszałek Sejmu w dniu 23 lipca zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów z prośbą o przedstawienie oceny rządu do sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym oraz o poselskim projekcie ustawy o produkcji buraka cukrowego i cukru buraczanego oraz regulacji krajowego rynku cukru."</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselGabrielJanowski">Przy okazji chcę powiedzieć, że pan marszałek Maciej Płażyński na naszą prośbę prosił o potraktowanie sprawy jako pilnej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselGabrielJanowski">Pan minister pisze dalej: "Przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej projekt sprawozdania niezwłocznie został przekazany pismem z dnia 26 lipca br. do uzgodnień międzyresortowych, a w dniu 5 sierpnia odbyła się konferencja poświęcona jego omówieniu. W dniu 12 sierpnia br. projekt stanowiska do sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej przesłany został do rozpatrzenia przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselGabrielJanowski">Wprowadzenie nowych zasad regulujących rynek cukru, które zawarte zostały w sprawozdaniu podkomisji przedstawionym w formie projektu ustawy o regulacji rynku cukru rodzi skutki dla budżetu państwa, dlatego też projekt stanowiska rządu powinien być rozpatrzony przez KERM. W związku z tym, że wyżej wymieniony projekt będzie rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu KERM w dniu 26 sierpnia br., a następnie przekazany zostanie pod obrady Rady Ministrów, zwracam się z uprzejmą prośbą do pana przewodniczącego o rozważenie ewentualnego przesunięcia terminu posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do czasu zajęcia stanowiska przez rząd w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselGabrielJanowski">Z poważaniem podsekretarz stanu Leszek Kawski."</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselGabrielJanowski">Tyle wyjaśnienia ze strony rządowej.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselGabrielJanowski">Niemniej uznałem, choć również to była prośba posłów, że sytuacja jest bardzo poważna w cukrownictwie i nie należy odkładać posiedzenia dotyczącego spraw kampanii cukrowniczej. W związku z tym uznaliśmy, żeby do dzisiejszego porządku posiedzenia Komisji dołączyć właśnie informację o przygotowaniach do kampanii cukrowniczej. To po pierwsze. Po drugie proponuję, aby na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrzyć informację o przebiegu skupu zbóż w tegorocznej kampanii żniwnej. W związku z tym zwróciliśmy się do zainteresowanych ministerstw i agencji o przygotowanie stosownych materiałów. Państwo otrzymaliście niektóre materiały na piśmie, a pani minister Barbara Litak-Zarębska osobiście przedstawi nam informację na temat przygotowania do kampanii cukrowniczej.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PoselGabrielJanowski">Mam następującą propozycję, aby Komisja wypowiedziała się ostatecznie co do dzisiejszego, ewentualnie jutrzejszego jeszcze porządku dziennego posiedzenia. Moja propozycja jest następująca. Aby w pierwszej kolejności przyjąć porządek ten niejako dodatkowy, to znaczy informację dotyczącą przygotowania kampanii cukrowniczej, a w drugiej kolejności informację dotyczącą skupu zbóż. Natomiast, jeżeli chodzi o trzecią sprawę, o rozpatrzenie sprawozdania podkomisji, to w związku z tym, że rząd nie przygotował stanowiska, byłoby to bezprzedmiotowe, jako że mamy jeszcze w pamięci argumentację z poprzedniego posiedzenia Komisji, kiedy to właśnie brak stanowiska rządu był przyczyną zawieszenia naszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PoselGabrielJanowski">Otwieram dyskusję na temat porządku dzisiejszego i ewentualnie jutrzejszego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Sytuacja jaka ma miejsce w dniu dzisiejszym, można powiedzieć, że jest skandaliczna. Rząd wie o dramatyzmie w rolnictwie polskim ze względu na przebieg skupu zbóż. Rolnicy nie posiadają środków na zaopatrzenie dzieci do szkół, nie mają pieniędzy na zakup środków produkcji. Sprawa dotycząca rozwiązania problemów cukrownictwa polskiego była i jest niesamowicie ważna. To znaczy, rząd jest dalej na wakacjach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Nie dziwię się, że jest takie stanowisko, takie przeciąganie w czasie. 23 lipca podczas 55 posiedzenia Sejmu, kiedy była omawiana informacja ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o przygotowaniu i realizacji skupu zbóż i rzepaku w bieżącej kampanii żniwnej zwróciłem się z zapytaniem, jak rząd zabezpieczy pieniądze na wypłaty plantatorom Cukrowni Wieluń za ubiegłoroczne dostawy buraków i jak będą przygotowane cukrownie. Dodałem wówczas, że przecież przez miesiąc nas nie będzie w Sejmie,</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Otrzymałem odpowiedź z Ministerstwa Skarbu Państwa i co w niej znajduję. Chciałbym zacytować ten akapit, który mówi o tym, że rządowi nie zależy na nowej ustawie o regulacji rynku cukru. Otrzymałem taką odpowiedź. Zacytuję tylko jej fragment: "Bardzo trudna sytuacja ekonomiczno-finansowa tej spółki nie jest wyjątkowa dla cukrowni zgrupowanych w Holdingu Śląskim, a dotyczy to także Cukrowni Wieluń. Dlatego też minister skarbu państwa podjął decyzję o wdrożeniu najszybszej ścieżki prywatyzacji cukrowni zgrupowanych w Śląskiej Spółce Cukrowej poprzez sprzedaż akcji holdingu inwestorowi strategicznemu. Jest to jedyna droga pozwalająca uniknąć niekontrolowanego procesu prywatyzacji poprzez upadłość kolejnych cukrowni."</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Rząd zamiast poprzeć nasze starania dotyczące wprowadzenia rozstrzygnięć, które były proponowane na podkomisji, i na Komisji mówiące o tym, że należy powołać przedsiębiorstwo "Polski Cukier", żeby ochronić nasz majątek narodowy, uruchamia szybką ścieżkę prywatyzacji. Stąd też już wiadomo, dlaczego jest przeciągana sprawa opinii.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselWojciechZarzycki">Komisja powinna wypowiedzieć się z pełną dezaprobatą w stosunku do działań rządu tym bardziej że parlament chce pomóc rozwiązać problemy polskiego cukrownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselGabrielJanowski">Jaki pan poseł ma wniosek odnośnie porządku dzisiejszego posiedzenia? To było moje główne pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym zaproponować, żebyśmy prowadzili ten proces legislacyjny o którym była mowa na tym ostatnim posiedzeniu, to znaczy, żebyśmy kontynuowali go, niezależnie od opinii rządu. Jeśli nie będzie to przygotowane wówczas prywatyzacja odbędzie się przez upadłość, przez banki. Nie będzie żadnego innego rozwiązania. Rząd do tego dąży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanWyrowinski">Nasza dyskusja miała mieć charakter formalny, ale pan poseł Wojciech Zarzycki jak zawsze wniósł we właściwy sobie sposób, sympatyczny niekiedy, wątki merytoryczne. Chciałbym się odnieść do jednej zasadniczej kwestii. Jeżeli chodzi o kwestie prywatyzacyjne, to do ostatniego posiedzenia Komisji, żadnych wniosków poza moim nie było. Mój wniosek znalazł się w sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJanWyrowinski">Jak pan przewodniczący był uprzejmy zaznaczyć przedstawiając nam pismo z Kancelarii Premiera, projekt podkomisji, tak jak został on przygotowany, miał być przedmiotem osądu rządu. Rząd z powodów, które zostały tu przedstawione nie był w stanie odnieść się do tego projektu. Natomiast inne sprawy prywatyzacyjne nie mają żadnego kształtu legislacyjnego w tej chwili, poza moim wnioskiem. Nie ma żadnej innej formalnej propozycji dotyczącej spraw prywatyzacji cukrowni. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselJanWyrowinski">Po drugie, w świetle tej informacji, którą przedstawił pan przewodniczący, stawiam wniosek, aby nasze posiedzenie było jednodniowe i dotyczyło tylko spraw bieżących. Natomiast można zwrócić się do rządu z prośbą o to, żeby szybciej procedował nad sprawozdaniem podkomisji dotyczącym ustawy o regulacji rynku cukru, która moim zdaniem jest konieczna z uwagi na te możliwe konsekwencje finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselRomualdAjchler">Właściwie pan poseł Jan Wyrowiński już przedstawił wniosek, który chciałem postawić. Popieram wniosek, abyśmy procedowali nad sprawami bieżącymi z jednego prostego powodu. Rząd powinien przedstawić opinię w stosunku do projektu ustawy nad jakim mamy debatować, wtedy nasza praca będzie więcej merytoryczna. Natomiast, gdybyśmy nawet dzisiaj przyśpieszyli procedowanie nad tym projektem ustawy, to on i tak dopiero wejdzie na kampanię roku 2000. Ustawa ta nie załatwi problemów związanych z kampanią roku 1999. Uważam, że ten pośpiech jest po prostu niewskazany w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselRomualdAjchler">Proponowałbym, aby zrobić dzisiaj posiedzenie jednodniowe poświęcone sprawom zbóż, bo to jest pilna sprawa i przygotowania kampanii cukrowniczej, co pan przewodniczący zaproponował. Natomiast po uzyskaniu opinii rządu w stosunku do ustawy cukrowej, którą przygotowała podkomisja proponuję przystąpić do merytorycznej pracy wówczas nad nią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałem podziękować panu przewodniczącemu za włączenie do porządku obrad sprawy bieżącej kampanii cukrowej, bo jest to w tej chwili, oprócz skupu zbóż, bardzo palący problem. Byłem niedawno na spotkaniu z plantatorami w Cukrowni Szamotuły. Dyrektor przedstawił brak perspektyw otrzymania kredytu w przypadku, gdy nie będzie gwarancji Skarbu Państwa. Wówczas praktycznie sytuacja może być taka, że rolnicy odstawią buraki, a nikt im za nie nie zapłaci. Przynajmniej taka jest sytuacja w Cukrowni Szamotuły. Dlatego ta informacja dzisiejsza będzie dla mnie osobiście bardzo ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselGabrielJanowski">Czy są jeszcze inne głosy? Nie widzę. Zatem przystępujemy do przyjęcia porządku dziennego. Najdalej idący wniosek zgłosił pan poseł Wojciech Zarzycki, by mimo braku opinii rządu kontynuować prace nad sprawozdaniem podkomisji. W pierwszej kolejności ten wniosek przegłosujemy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselGabrielJanowski">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła Wojciecha Zarzyckiego? Za przyjęciem tego wniosku głosowało 7 posłów, 15 posłów było przeciwnych, a wstrzymało się od głosu 3 posłów. Zatem wniosek nie zyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselGabrielJanowski">Głosujemy zatem drugi wniosek, który będzie jednocześnie przyjęciem porządku dzisiejszego posiedzenia. To są wnioski pana posła Jana Wyrowińskiego i pana posła Romualda Ajchlera, które mówią, by posiedzenie było jednodniowe i dotyczyło tylko dwóch kwestii, mianowicie w punkcie pierwszym rozpatrzenia sprawozdania i informacji na temat przebiegu skupu zbóż w tegorocznej kampanii żniwnej i w drugim punkcie - wysłuchania informacji o przygotowaniu do tegorocznej kampanii cukrowniczej. Mam prośbę, abyście państwo uwzględnili zmianę kolejności, aby pierwszym tematem był cukier, a drugim zaś zboże. To są tylko względy organizacyjne, po prostu pani minister musi po złożeniu sprawozdania i dyskusji iść do innych czynności ministerialnych.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselGabrielJanowski">Poddaję pod głosowanie wniosek dwóch panów posłów dotyczący porządku w tym brzmieniu jakie przywołałem ze zmianą kolejności tylko. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego porządku dzisiejszego posiedzenia Komisji?  Za przyjęciem wniosku głosowało 16 posłów, przeciwnych było 2 posłów, a 2 posłów wstrzymało się od głosu. Zatem porządek dzisiejszego posiedzenia Komisji został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselGabrielJanowski">Oddaje głos pani minister Barbarze Litak-Zarębskiej, która złoży nam informację na temat przygotowania do kampanii cukrowniczej. Dodam, że na sali są też przedstawiciele holdingów, są szefowie cukrowni. Po wysłuchaniu pani minister zachęcam naszych gości, a także związkowców do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Zagadnienia przygotowania do kampanii cukrowniczej, czy do jakiejkolwiek kampanii produkcyjnej nie wynikają z ustawowych kompetencji Ministerstwa Skarbu Państwa. Niemniej jednak ze względu na trudną sytuację sektora cukrowniczego i ewentualne negatywne konsekwencje dla procesów prywatyzacyjnych Ministerstwo Skarbu Państwa intensywnie zajęło się rozpoznaniem problemu zagrożeń jakie mogą w związku z tą złą kondycją sektora powstać dla sprawnego przeprowadzenia kampanii cukrowniczej. W tym celu ministerstwo podjęło następujące działania.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Po pierwsze, zorganizowaliśmy spotkania ze wszystkimi cukrowniami w kraju, żeby w ich trakcie bezpośrednio z nimi ustalić stopień zagrożenia i ewentualne rodzaje działań, które mogłyby przy współdziałaniu rządu i samego sektora pomóc w jego przetrwaniu i przeprowadzeniu kampanii cukrowniczej. Ponadto po tym spotkaniu dodatkowo zbieramy jeszcze informacje, materiały, które pozwolą nam przygotować wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ewentualnie wnioski na Radę Ministrów. Niezależnie od tego Ministerstwo Skarbu Państwa odbywa spotkania z bankami w celu umożliwienia cukrowniom przeprowadzenia kampanii cukrowniczej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Podczas spotkania z cukrowniami na zadane pytanie, czy z uwagi na bardzo trudną, delikatnie mówiąc, sytuację sektora cukrowniczego, któraś z nich nie zamierza uruchomić kampanii cukrowniczej, żadna nie zgłosiła takiego stanowiska. Należy rozumieć, że wszystkie cukrownie uruchomią kampanię cukrowniczą.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Natomiast w trakcie tego spotkania cukrownie zgłaszały jedną rzecz, że mogą mieć problemy i będą miały problemy z zapłatą za zakupione buraki. W związku z tym powstał problem, ile cukrowni otrzyma kredyty bez pomocy państwa, czy poręczenia instytucji państwowych. Ile cukrowni będzie w stanie podołać własnymi siłami w zdobyciu kredytów oraz ile cukrowni będzie wymagało poręczeń instytucji państwowych? Dotąd kredyty cukrownie otrzymywały pod poręczenia spółek holdingowych. Spółki holdingowe w zasadzie przekroczyły już w większości swoje możliwości przyznane im prawem do wielkości udzielanych poręczeń. Stąd też problemy z szukaniem źródeł poręczeń mogłyby dodatkowo w trakcie starania się o kredyty wystąpić.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Prace są w toku. Ze wszystkich cukrowni zebraliśmy już informacje o wielkości poręczeń kwotowych jakich cukrownie potrzebowałyby, według ich oceny, na przeprowadzenie kampanii. Teraz zbieramy jeszcze dodatkowo materiały. Rozesłaliśmy je do cukrowni i spływają nam dane, które będą stanowiły podstawę do analiz, operacji, które rząd zamierza ewentualnie przeprowadzić. Są to informacje dotyczące wielkości kontraktów buraków w poszczególnych limitach, ceny, skupionych ilości, wielkości zapotrzebowania na kredyt preferencyjny w poprzedniej kampanii. Mamy bowiem dane ile żądają cukrownie na bieżącą kampanię, ale chcemy sprawdzić jakie było zapotrzebowanie na kredyt preferencyjny w poprzedniej kampanii, a ile tak faktycznie cukrownie otrzymały. To są takie szczegółowe analizy, które robimy po to, aby międzyresortowa dyskusja, która tym się będzie zajmowała, miała argumentacje w postaci liczb, ustaleń, a nie w postaci tylko i wyłącznie przewidywań.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Ponadto osobiście odbyłam spotkanie tak z prezesem Banku Gospodarki Żywnościowej, jak i z prezesami banków cukrowniczych celem przeanalizowania możliwości zapewnienia przez te banki kredytów dla cukrowni w kampanii cukrowniczej. Sektor bankowy, przynajmniej te banki o których mówię były ostrożne, bo powiedziały, że umoczyły się przez dwie kampanie dosyć mocno dawaniem kredytów, ponieważ ciągle obiecywano, że się poprawi, a nic się przez dwie kampanie w cukrowniach nie poprawiało. W związku z tym teraz już obawiały się, że nawet nadzór bankowy nie pozwoli bankom udzielać kredytów cukrowniom.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Niemniej jednak banki, a część z nich nawet na piśmie przedstawiła nam takie stanowisko, że jeżeli proces prywatyzacji, który Skarb Państwa rozpoczął będzie realizowany, to będą bardziej skłonne do dawania kredytów, bo to dla nich stanowi jakieś gwarancje. Tu prezentuję opinię banków już bez dalszych ocen, że to jest dla nich uwiarygodnienie tego sektora i uwiarygodnienie możliwości odzyskania zainwestowanych w ten sektor środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Niezależnie od tego w trakcie spotkań z sektorem cukrowniczym powstał dylemat, że samo wyłożenie pieniędzy po raz kolejny bez dodatkowych działań ze strony tego sektora właściwie jest dalszym zadłużeniem się jego, a nie poprawianiem jego kondycji. Stąd rozpoczęła się dyskusja z sektorem na ile wspólnie działanie rządu i sektora są możliwe dla podregulowania sytuacji sektora już w tej chwili. Do pewnych wstępnych porozumień już żeśmy wstępnie doszli. Jesteśmy w trakcie przygotowania realizacji tych wspólnych pomysłów. Aby nie zapeszyć wolałabym na tym etapie o szczegółach jeszcze nie opowiadać.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Natomiast muszę powiedzieć jedną rzecz. Jestem zbudowana osobiście kontaktem z sektorem cukrowniczym, że sektor ten zrozumiał, że tu już jest koniec wzajemnych przepychanek i nastał czas naprawdę bardzo zdyscyplinowanej współpracy, aby w ogóle dać szansę przetrwania w przyszłości temu sektorowi i rozpocząć proces jego ratowania. To są działania, które podjął Skarb Państwa. Rozważamy jeszcze taką możliwość, jeżeli chodzi o poręczenia, że pomoc ta będzie indywidualnie dla każdej cukrowni. To nie będzie jakaś generalna dla państwa pomoc, będzie to tylko indywidualna pomoc dla każdej cukrowni i dla każdej cukrowni indywidualnie załatwienie kredytów.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Dla cukrowni, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji zamierzamy zrobić coś takiego. Jeżeli one będą w tych grupach, gdzie przeprowadzenie procesu prywatyzacyjnego będzie możliwe w tym roku i będą na przykład uzgodnione już pakiety inwestycyjne, to zamierzamy kierunkowe uchwały o podwyższeniu kapitału robić pod te pakiety. A wszystko to po to, aby można było bankom przedstawić informację w jakim mniej więcej okresie czasu można się spodziewać dopływu kapitału do cukrowni, ponieważ uchwała o podwyższeniu kapitału cukrowni już byłaby co do określonych kwot. Pozostałaby tylko kwestia, że zrealizowanie tej uchwały następowałoby po zakończeniu procesu prywatyzacji, czyli po podpisaniu umów prywatyzacyjnych, co może z przyczyn technicznych potrwać do grudnia, jeżeli ten proces uda się przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">To są kolejne wspólne działania z bankami, ponieważ wskazywały one też na to, że takie dodatkowe działania ułatwiałyby im decyzje w zakresie udzielania kredytów nawet w ten sposób, że byłyby to dokumenty, którymi banki mogłyby się legitymować przed nadzorem bankowym, że mimo że cukrownie są w takiej kondycji, one jeszcze dalej topią pieniądze w podmiotach gospodarczych. Stąd dokumentowanie wniosków kredytowych umożliwiających uzyskanie kredytu byłoby między innymi. Takie formy działań rozważamy do podjęcia w indywidualnych oczywiście przypadkach w stosunku do poszczególnych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraLitakZarebska">Jesteśmy w stałej współpracy bieżącej i nie ma dnia w którym ileś godzin mimo dziesiątków innych sektorów, którymi się zajmujemy, nie poświęcalibyśmy w tej chwili cukrownictwu. Jest to chyba najbardziej w tej chwili troskliwie traktowany przez rząd sektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję pani minister za tę krótką informację. Chciałbym może, abyśmy zanim przejdziemy do dyskusji, skierowali pytania, które może wielu z nas rozjaśniłyby niektóre sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Chciałbym się zapytać, jak jest oceniana ilość skupionego surowca w obecnej kampanii cukrowniczej. Mówi się o znacznym spadku urodzaju w tym roku buraków. Jak to będzie się rozkładało na kwotę A i B?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselSewerynKaczmarek">Ile cukrowni jeszcze nie zapłaciło producentom buraka cukrowego za ubiegłą kampanię cukrową i jakie to są kwoty? Jakie konkretnie banki będą udzielały kredytów? Jakie jest stanowisko ministerstwa w stosunku do propozycji połączenia holdingów w przedsiębiorstwo "Polski Cukier"? Co z cukrowniami, które mają bardzo kiepską kondycję finansową? Czy ta prywatyzacja jest zgodna z tym postulatem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselStanislawKalemba">Nawiązując do posiedzenia Komisji jeszcze w lipcu z udziałem pani minister, chciałbym wrócić do zadanych na poprzednim posiedzeniu pytań. Kiedy plantatorzy i pracownicy otrzymają akcje? Wtedy się pani minister pomyliła, bo powiedziała, że oni już je mają. Oczywiście nie mają, to żeśmy sobie wyjaśnili nawet na posiedzeniu. Uważam, że od tego powinniśmy rozpocząć.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselStanislawKalemba">Co Ministerstwo Skarbu Państwa zrobiło, żeby wyjaśnić przyczyny prowadzenia szybkiej prywatyzacji? Przyczynami tej przyśpieszonej prywatyzacji i stanu cukrownictwa jest łamanie ustawy, łamanie rozporządzenia Rady Ministrów, to znaczy sprzedaż cukru poniżej kosztów. To są fakty znane. Co w tym zakresie minister skarbu państwa ma zamiar zrobić? Czy tutaj jakiś wniosek jest o przyśpieszenie kontroli NIK, która by się tym zajęła? Uważam, że jest to temat także dla Urzędu Ochrony Państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselStanislawKalemba">Dzisiaj słyszę, że kredyty będą na skup, jak sektor zostanie sprywatyzowany. Kiedy zostaną podjęte pierwsze decyzje o prywatyzacji? Czy to nie jest tak, że stanowisko rządu co do ustawy będzie później, aniżeli decyzje o prywatyzacji? Z tego względu myśmy głosowali za tym, żeby jednak procedować nad tym projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselStanislawKalemba">Czy decyzje o wyborze inwestorów strategicznych co do niektórych spółek cukrowych już zapadły? Na spotkaniu w Szamotułach właśnie z udziałem setek plantatorów pan dyrektor do spraw surowcowych Poznańskiej Spółki Cukrowej powiedział, że w zasadzie wybór już został jakby dokonany. Zaprotestowałem, bo z tego co wiem, to minister skarbu państwa dopiero podejmie decyzje.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselStanislawKalemba">Dlaczego ludzie w holdingach, mówię o prezesach zarządów, unikają udziałów w bardzo poważnych spotkaniach z rolnikami? Podam przykłady. Na posiedzeniu Krajowej Rady Izb Rolniczych w Poznaniu nie było przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, ale też nie było prezesa zarządu Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej. Uczestniczę w tych posiedzeniach. Traktuję, że jest to celowy unik, żeby nie trzeba było się tłumaczyć. Podobnie było na spotkaniu z prawie 700 plantatorami w Cukrowni Szamotuły, na które przybył tylko dyrektor do spraw surowcowych. Bardzo bym prosił zainteresować się tym, bo to co było prezentowane na tym spotkaniu to w zasadzie odzwierciedla podejście urzędników do restrukturyzacji oraz do przygotowania kampanii cukrowniczej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselStanislawKalemba">Pani minister powiedziała na początku swojego wystąpienia, że przede wszystkim są ważne w procesie prywatyzacyjnym konsekwencje skutków dla Skarbu Państwa. A co z interesem plantatorów? Chciałbym, aby do tego się pani ustosunkowała.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PoselStanislawKalemba">Zakłady Tłuszczowe w Szamotułach są sprywatyzowane. Jedno z największych zagłębi rolniczych w Wielkopolsce. Zakładów zbożowych Narodowych Funduszy Inwestycyjnych już nie ma. Jednej z lepszych cukrowni już też niedługo po prostu nie będzie i tak się kończy przetwórstwo dla plantatorów. Tak to mniej więcej wygląda.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym, aby pani minister do tych pytań się ustosunkowała bardzo konkretnie. Jak się patrzy na ten proces prywatyzacji, to faktycznie w sposób nieformalny, sprzecznie z ustawą i sprzecznie z rozporządzeniem Rady Ministrów obecnego rządu przygotowuje się pilną ścieżkę prywatyzacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym najpierw nawiązać do tego materiału, który Ministerstwo Skarbu Państwa przedłożyło odnośnie sytuacji ekonomicznej cukrowni należących do spółek cukrowych. Jest to bardzo ciekawy materiał. Jedynie Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa za kampanię 1996/1997 miała pozytywny wynik finansowy w wysokości 26 mln złotych. Pozostałe holdingi miały wyniki negatywne, szczególnie Lubelsko-Małopolska Spółka Cukrowa minus 37 mln złotych, Mazowiecko-Kujawska Spółka Cukrowa tylko minus 277 tysięcy złotych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselStanislawStec">Dlaczego zatem zarząd holdingu Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej został odwołany, jeżeli ta spółka miała najlepsze wyniki? Co zrobił właściciel - Ministerstwo Skarbu Państwa, że tu gdzie zarząd miał najlepsze wyniki, to dokonano odwołania, a tam gdzie są wyniki dramatyczne, to brak jest reakcji? W takim razie samo Ministerstwo Skarbu Państwa działało na szkodę spółki, na szkodę cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselStanislawStec">Gdyby pani minister to o czym pani dzisiaj powiedziała mówiła w kwietniu, w maju, to nie dziwiłbym się, ale za dwa tygodnie, może najpóźniej za miesiąc rozpocznie się kampania cukrowa. Mam nadzieję, że zna pani minister sytuację Cukrowni Szamotuły, która ma w tej chwili niespłaconych 20 mln złotych kredytów na skup, mimo sprzedanego cukru. Jak Ministerstwo Skarbu Państwa chce rozwiązać problem plantatorów, którzy dostarczą buraki do cukrowni Szamotuły? Dyrektor cukrowni się zobowiązał, że przyjmie buraki, tylko nie odpowiedział, kiedy za nie zapłaci. W związku z tym mam pytanie do właściciela. Jak chcecie postąpić w tej sytuacji? Czekanie na zwiększenie kapitału do końca grudnia jest w tej sytuacji zupełnie nierealne. Odpowiedź musi być konkretna.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselStanislawStec">Wiem, że jedne cukrownie sprzedawały cukier trzymając się ceny minimalnej, a inne nie trzymały się ceny minimalnej, między innymi Szamotuły i sprzedawały go po 1 złoty, 1,30 złotego i po 1,50 złotego za kilogram doprowadzając do tego, że kampania 1998/1999 ma 6 mln złotych strat.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PoselStanislawStec">Z drugiej strony bardzo mnie dziwi kolejna informacja, która została skierowana na ręce pana przewodniczącego Gabriela Janowskiego, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie zna treści umowy zawartej między BGŻ a firmą Nordzucker AG, firmą niemiecką w sprawie tak zwanego pełnomocnictwa do nadzoru w sprawie kierowania akcjami BGŻ. To co, BGŻ nie przedstawił umowy Ministerstwu Skarbu Państwa, a ministerstwo nie zażądało tej umowy na jakiej zasadzie przekazano to pełnomocnictwo? W takim razie, biorąc pod uwagę wartość udziałów, firma Nordzucker AG nie powinna rządzić jeszcze w Opalenicy, a praktycznie już tą cukrownią rządzi.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PoselStanislawStec">Szczególnie proszę o informację na temat Cukrowni Szamotuły i również proszę o informację na piśmie na temat przyczyn odwołania zarządu holdingu Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej w przypadku pozytywnego wyniku finansowego za kampanię 1996/1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselRomualdAjchler">Dostaliśmy informację na temat prywatyzacji Cukrowni Opalenica. Byłem wnioskodawcą prosząc panią o informację nie tylko na temat Opalenicy, ale prosiłem także o informację na temat prywatyzacji Cukrowni Szamotuły. Przysłała pani tylko i wyłącznie informację o Cukrowni Opalenica, pomijając całkowicie Cukrownię Szamotuły. Prosiłbym, aby pani powiedziała, dlaczego pani nie udzieliła odpowiedzi na moje pytanie zadane na jednej z ostatnich Komisji w miesiącu lipcu z pani minister udziałem.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselRomualdAjchler">Powiedziała pani, że wszystkie cukrownie uruchomią kampanię cukrową w bieżącym roku. Otóż dziwiłbym się, jakby nie uruchomiły, ale jednocześnie powiedziała pani, że będą problemy z zapłatą za buraki cukrowe. Wracam do wymienianej już Cukrowni Szamotuły i w ogóle do przemysłu szamotulskiego. Mówił o tym pan poseł Stanisław Stec. Niedawno w Szamotułach ogłosiły upadłość zakłady przemysłu zbożowego, którego właścicielem jest Skarb Państwa, żeby była jasność. Rolnicy sprzedali tam pszenicę i nie uzyskali do dnia dzisiejszego za nią zapłaty. Teraz słyszę taką informację, jak pani minister mówi, że rolnicy będą mogli zawieść buraki cukrowe do cukrowni, ale nie otrzymają za to zapłaty, bo tak to odebrałem i tak to odnoszę do Cukrowni Szamotuły, gdyż taką informację posłowie wielkopolscy uzyskali na ostatnim spotkaniu w Szamotułach z plantatorami i dyrekcją tej cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselRomualdAjchler">Co to jest za rozwiązanie? Jako rolnik mam zawieść buraki cukrowe i nie uzyskać zapłaty za nie. I to dotyczy państwowego zakładu, którego państwo jest właścicielem do dnia dzisiejszego. To jest nieporozumienie, pani minister. Za taką informację dziękuję, to lepiej, żeby w ogóle pani tego nie mówiła i nie denerwowała mnie, czy innych posłów siedzących na tej sali.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselRomualdAjchler">Wspomniała pani o gwarancjach państwa. Chciałbym się zapytać, czy te gwarancje Skarbu Państwa, czy innych instytucji gwarantujące zapłatę za skup buraków cukrowych w 1999 r. będą dotyczyły również Cukrowni Szamotuły? Proszę odnieść się do tego imiennie. Czy te gwarancje będą dotyczyły Cukrowni Szamotuły? Zostaliśmy zobowiązani jako posłowie uczestniczący w tym spotkaniu, aby na to pytanie odpowiedzieć rolnikom. Takiej informacji żądam od pani i to co pani powie powtórzę rolnikom, bo innej możliwości i wiedzy na ten temat nie ma.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselRomualdAjchler">Na jednym z ostatnich posiedzeń Komisji pan poseł Wojciech Zarzycki skierował wniosek, aby sprawą cukrownictwa zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. Chciałbym się zapytać, czy pan przewodniczący podpisał wniosek do NIK, aby ta przeprowadziła kontrolę i podała przyczyny takiego, a nie innego stanu rzeczy, jaki ma miejsce w chwili obecnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselGabrielJanowski">Może odpowiem od razu. Tak, podpisałem wniosek nazajutrz po posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarekKaczynski">Chciałem postawić kilka pytań. Mam prośbę do pani minister, aby pani jeszcze raz powtórzyła może bardziej szczegółowo możliwości dokapitalizowania cukrowni, które będą tego wymagały, jeszcze przed prywatyzacją. Chodzi o te potencjalne 30 proc. wpływów ze sprywatyzowanych pierwszych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselMarekKaczynski">Mam pytanie dotyczące konkretnej cukrowni. Czy Cukrownia Łapy może liczyć na dokapitalizowanie? Takie zapytania były kierowane do ministra skarbu od zarządu cukrowni i od posłów i konkretnej odpowiedzi do tej pory nie ma.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselMarekKaczynski">Może w tej chwili pani minister mogłaby konkretniej odpowiedzieć, jak to będzie w przypadku właśnie tej cukrowni, gdzie notabene rolnicy jeszcze za kwotę C nie otrzymali zapłaty, otrzymują ją w postaci węgla czy cukru. Natomiast jest wielu rolników, którym węgiel nie jest potrzebny ani cukier, a jest potrzebna gotówka. Czy jest możliwość uzyskania przez tę cukrownię dokapitalizowania?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselMarekKaczynski">Czy Cukrownia Łapy uzyska poręczenie ministra skarbu na uzyskanie kredytu na skup? Sytuacja tam jest znana doskonale pani minister, a więc pani minister będzie mogła na to pytanie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselMarekKaczynski">Następne pytanie dotyczy wcześniejszej wypowiedzi pani minister. Które banki przekazały na piśmie swoją gotowość udzielenia kredytów z takim uwarunkowaniem, jeżeli będzie realizowana prywatyzacja założona przez rząd? Pani minister powiedziała, że niektóre banki przekazały na piśmie, że udzielą kredytów. Proszę o wymienienie banków na które można liczyć.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PoselMarekKaczynski">Jakie jest obecnie cło na cukier? Czy są przygotowane mechanizmy odnośnie polityki celnej? W tej chwili wiemy, że cena cukru, która funkcjonuje na rynku wewnętrznym w Polsce sama chroni polski rynek przed napływem cukru z zagranicy. Miejmy nadzieję, że ta cena jednak osiągnie pułap ten minimalny. Czy, jeżeli tak się stanie, nasze granice wtedy będą chronione? Chcę podkreślić, że sytuacja w przemyśle cukrowniczym jest tak groźna, że rząd może zastosować szczególne procedury i środki, aby zamknąć całkowicie granice. Tutaj moim zdaniem nie ma nawet dyskusji, nie ma dylematu przed WTO czy CEFTA. Czy o tym rząd myśli? Czy rząd już przygotowuje pewne mechanizmy, które by mogły zafunkcjonować skutecznie? To jest też bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PoselMarekKaczynski">Czy już są analizy ekonomiczne w kwestii wysokości, wielkości środków, jakie będą musiały być przeznaczone z prywatyzacji cukrowni na spłatę zobowiązań przed procesem prywatyzacji? Czy taka wielkość środków jest już znana Ministerstwu Skarbu Państwa? W jakim procencie uszczupli to wpływy z prywatyzacji do budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Zacznę od tego, że prywatyzację należy wstrzymać do czasu uchwalenia ustawy. Inwestor strategiczny może zaskarżyć rząd RP o zmianę reguł gry wbrew zawartej umowie. Wszelkie umowy prywatyzacyjne muszą być na warunkach nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Na ostatnim posiedzeniu Komisji przed przerwą wakacyjną w lipcu pytałem panią minister, jak minister skarbu państwa sprawował nadzór właścicielski dopuszczając do łamania ustawy o regulacji rynku cukru doprowadzając do stanu upadłości polskie cukrownie. Jakie konsekwencje zostały wyciągnięte w stosunku do winnych - zarządów, spółek cukrowych holdingów za łamanie ustawy o regulacji rynku cukru? Ile tych przypadków było?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Rolników protestujących legalnie stawia się przed sądem, a łamanie prawa przez innych nagradza się wysokimi pensjami. Jak przebiegają rozmowy z bankami na przykładzie Cukrowni Wieluń o którą ciągle pytam się z trybuny sejmowej i na Komisji Rolnictwa? Kiedy ta cukrownia dostanie pieniądze przy zadłużeniu? Zacytuję odpowiedź ministra skarbu państwa: "W związku z interwencją pana posła dotyczącą plantatorów Cukrowni Wieluń S.A. uprzejmie informuję, że sytuacja ekonomiczno-finansowa cukrowni jest bardzo trudna. Z roku na rok powiększa się strata generowana przez spółkę. Zadłużenie cukrowni sięga 10 mln złotych." W tej kwocie są także zobowiązania wobec plantatorów, które wynoszą obecnie 3,5 mln złotych /35 mld starych złotych/.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Który z banków będzie chciał rozmawiać z taką cukrownią? Pani minister mówiła o tym, że są zbierane informacje. Przepraszam bardzo, to minister skarbu teraz dopiero zbiera informacje o stanie swojego majątku, przecież za parę dni rusza kampania. Czy pan minister skarbu ma wiedzę, bo ja jej nie posiadam, czy wieluńska cukrownia rozpocznie kampanię? Tam nic się nie dzieje. Nie ma węgla, nie ma koksu, nie ma kamienia wapiennego. Rolnicy chcą konkretnie wiedzieć, kiedy po pierwsze, dostaną pieniądze za buraki za rok ubiegły i po drugie, czy w ogóle będzie rozpoczęta kampania cukrownicza.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselWojciechZarzycki">Stan cukrownictwa jest skandaliczny. Przedłużanie tego stanu działa na niekorzyść polskich plantatorów i polskich cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselRyszardMatusiak">Na poprzednim posiedzeniu Komisji omawiana była sprawa dotycząca analizy realizacji ustawy cukrowej przez wszystkie cukrownie. Nie dokończyliśmy jej omawiania. Chciałbym wiedzieć jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów na ten temat. To jest jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselRyszardMatusiak">Druga sprawa dotyczy decyzji o skupie. Rozumiem, że tutaj powinien się wypowiedzieć minister rolnictwa, czy rząd ma analizy jakie będą przypuszczalne zbiory. Dlaczego o to pytam? To jest związane właśnie z kredytami. Czy to jest analizowane? Co na temat limitów może powiedzieć Ministerstwo Skarbu Państwa, a także Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselRyszardMatusiak">Czy firmy audytorskie, które są powołane do przygotowania spółki śląskiej do sprzedaży tak zwanej szybkiej są już w tej chwili znane, czy też nie? Są rozbieżne opinie na ten temat. Jak to wygląda na dzisiaj?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Mam pytania natury trochę może bardziej ogólnej. Chciałam się dowiedzieć, czy minister skarbu podejmując decyzje prywatyzacyjne bierze pod uwagę skutki tych prywatyzacji. Skutki w znaczeniu likwidacji polskiego przemysłu, różnych działów polskiego przemysłu. Chyba nie jest to tajemnicą, że prywatyzacja prowadzi do likwidacji konkurencji dla krajów Unii Europejskiej. Mamy to bardzo wyraźnie w przemyśle przetwórczym i nie tylko, bo i w każdym innym dziale przemysłu. A więc chyba nikogo nie trzeba przekonywać tutaj na sali, że sprywatyzowanie cukrowni doprowadzi do likwidacji bardzo dużej części z nich, prawdopodobnie do poziomu produkcji polskiej mniejszego niż nasze własne zapotrzebowanie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Chciałam się dowiedzieć o procedury. Czy decyzje pan minister Emil Wąsacz podejmuje sam, czy je konsultuje na przykład z ministrem gospodarki, czy może z ministrem rolnictwa, wtedy, kiedy dotyczy to zakładów przetwórstwa? Czy to są działania tylko i wyłącznie na odpowiedzialność pana ministra Emila Wąsacza?</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Jeżeli pani minister będzie chciała mi odpowiedzieć, że to wszystko jest nieprawda i że nie będzie likwidacji polskich cukrowni, to proszę mi opisać mechanizm, który państwo uruchomicie, żeby Polskę zabezpieczyć przed taką stratą, bo to co wiem z poprzedniego pani wystąpienia, raczej dowodzi, że liczycie się z likwidacją cukrowni. Dlaczego się liczycie? A dlatego, że każecie plantatorom negocjować pakiet na wypadek likwidacji cukrowni. Czyli sami sobie ukręcą stryczek, sami się zgodzą na zlikwidowanie podstawy swojego bytu i nie będzie można mieć do nikogo pretensji, będą mogli mieć tylko i wyłącznie pretensje do siebie. Jest to bardzo finezyjnie uknuta intryga. Tego inaczej nie nazwę, tylko właśnie w ten sposób i podtrzymuję to.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Interesuje mnie właśnie to z kim minister będzie dzielił odpowiedzialność i czy minister jest w stanie już w tej chwili powiedzieć, że jest przygotowany na Trybunał Stanu w momencie, kiedy to będzie możliwe. Bo to co się dzieje z polskimi zakładami przetwórczymi i nie tylko kwalifikuje się do Trybunału Stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselGabrielJanowski">Nie widzę innych pytań. Jeżeli pani minister pozwoli, to poproszę o wyjaśnienie pewnej kwestii. Mianowicie w informacji, którą otrzymaliśmy na temat sytuacji ekonomiczno-finansowej spółek w przypadku Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej jest takie zdanie, które mnie zastanawia i proszę o wyjaśnienie. Oto ono: "Szybciej rosły koszty operacyjne w porównaniu do wzrostu przychodów ze sprzedaży co odbiło się na wyniku finansowym netto, który spadł czterokrotnie. Wpływ na taką sytuację miał także wzrost kosztów finansowych związany ze zwiększonym udziałem kapitałów obcych w finansowaniu bieżącej działalności. Niepokojący jest wzrost wskaźnika zadłużenia oraz spadek płynności finansowej."</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselGabrielJanowski">Gdyby była pani uprzejma mi przybliżyć co to znaczy wpływ udziałów kapitałów obcych, które utrudniają sytuację. Nie rozumiem tego do końca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Przedmiotem dzisiejszego spotkania miała być kwestia przygotowania do kampanii, a nie do prywatyzacji. W związku z tym prosiłabym, jeżeli można, aby kwestiom przygotowań do prywatyzacji poświęcić osobne spotkanie. Prywatyzacja budzi strasznie dużo emocji. Gdybym wiedziała, że ten temat także będzie dzisiaj poruszany, to inaczej zaplanowałabym swój dzień.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Odniosę się szczegółowo do kondycji ekonomicznej, do kredytów skupowych, do kwestii kampanijnych. Do kwestii prywatyzacyjnych pokrótce się odniosę, natomiast osobna dyskusja musi być na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselGabrielJanowski">Państwo podajecie bardzo często jako argument na rzecz prywatyzacji, że wtedy kampania bieżąca będzie znakomicie lepiej przeprowadzona, bo będzie inwestor, będzie wiadomo co itd. Myślę, że te rzeczy są ze sobą dosyć ściśle powiązane i tam gdzie pani może i potrafi, to prosilibyśmy, żeby pani również ustosunkowała się do tych kwestii. Ich w tej chwili już rozdzielić nie można. One są ze sobą dosyć spójnie powiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">To może jeszcze jedna tylko taka uwaga kompetencyjna. Zgodnie z porządkiem prawnym obowiązującym do kompetencji ministra skarbu nie należy prowadzenie polityki gospodarczej. Można wziąć ustawę i przeczytać jak się kształtują kompetencje Ministerstwa Skarbu Państwa, jeżeli chodzi w ogóle o kwestie wielkości produkcji, skupu, przewidywanych zbiorów. Jak słusznie pan poseł Ryszard Matusiak podniósł, to jest domena Ministerstwo Rolnictwa, a nie Ministerstwa Skarbu Państwa. Kwestie związane z cłami leżą w kompetencji Ministerstwa Gospodarki. Przedstawianie całości polityki gospodarczej w zakresie cukrownictwa naprawdę nie należy do Ministerstwa Skarbu Państwa, ale postaram się odpowiedzieć w tych kwestiach na tyle, na ile udało mi się też zebrać informacje badając sytuację jaka panuje.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Również nie będą w stanie państwu odpowiedzieć szczegółowo w tych kwestiach na piśmie, ponieważ stwierdzam, że cła ani wielkości produkcji nie należą do tego resortu. Kwestie te mogą regulować właściwe resorty.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Przejdę w tej chwili do konkretnych pytań, które zostały zadane. Może zacznę od odpowiedzi na temat kosztów finansowych obcych. To są kwestie kategorii ekonomicznych. Jeżeli używa się słowa "obcy" to nie oznacza, że jest to zagraniczny. Oznacza to tylko iż działalność gospodarcza każdego podmiotu finansowana jest albo ze środków własnych, albo ze środków obcych, czyli kredytów, pożyczek i innych rzeczy. Więc, jeżeli się mówi, że na przykład w spółkach cukrowych wzrosły koszty finansowe obce, to oznacza, że ta spółka zaciągnęła duże kredyty i w związku z tym musi ponosić koszty ich zaciągnięcia. To są koszty finansowe, to są odsetki, które musi płacić, wszystko to co jest związane z kosztem zaciągnięcia kredytów.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">To jest ten sygnał pogarszania się kondycji sektora. Ponieważ kondycja sektora jest coraz trudniejsza więc coraz trudniej jest dostać kredyty i są one coraz droższe. Jeżeli ktoś potrzebuje mniej poręczeń, to dostaje tańsze kredyty. Jeżeli ktoś ma złą kondycję, to kredyty mu udzielane drożej kosztują i to są wyższe koszty, wyższe ryzyko. Są to koszty finansowe.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Skoro już jestem przy kondycji finansowej sektora i przy tym, że tak późno minister skarbu się zajmuje cukrownictwem, to powtórzę może jeszcze raz co już mówiłam na poprzednim spotkaniu. Wszystko zaczęło się w 1996 r. kiedy ówczesna koalicja podjęła niewłaściwe decyzje w zakresie sektora cukrowniczego, tak co do podwyższenia limitu, jak i co do ceł, jak i co do wprowadzenia takiego zapisu w ustawie, iż można kwotę C użyć do produkcji w kraju pod warunkiem, że się wyeksportuje powstałe z niego wyroby.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Takie niewinne zapisy w ustawach doprowadziły do tego, że zaczęła się kumulować z roku na rok nadwyżka cukrowa, która uniemożliwiała cukrowniom utrzymanie minimalnej ceny cukru. Ale to nie jest, jeszcze raz oświadczę, kompetencja ministra skarbu państwa, bo nie on zajmuje się regulacją rynku cukru i nie mógł przeciwdziałać temu co się dzieje w cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeszcze jedną rzecz chcę podkreślić, że przemysł cukrowniczy jak każdy inny przemysł jest działalnością gospodarczą regulowaną przepisami i nie ma takiej możliwości, że zgodnie z obowiązującym prawem ręcznie będzie odbywało się jakieś sterowanie przez właściciela, zresztą pośredniego właściciela, ponieważ minister skarbu dopiero za pośrednictwem holdingów ma możliwość wpływania na działalność cukrowni. Zgodnie z obowiązującym prawem działania operacyjne i zarządcze należą do zarządów podmiotów gospodarczych, a nie do administracji. Takie jest prawo w Polsce i tak to prawo funkcjonuje. Przypisywanie więc Skarbowi Państwa, że prawie ręcznie powinien sterować w cukrowniach jest niespójne z obowiązującym porządkiem prawnym.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Sytuacja ekonomiczna sektora cukrowniczego jest efektem trzyletnich zjawisk występujących w gospodarce i musiało się skończyć taką sytuacją jaką w tej chwili mamy, skoro przez trzy lata nie było reakcji na to. Prawo takie obowiązywało jakie obowiązywało.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Nie ma możliwości takiej, żeby z pieniędzy budżetowych pochodzących z prywatyzacji spłacać długi podmiotów gospodarczych. Nie wiem więc jak ktoś z państwa tutaj myślał w jaki to sposób, żeby ze środków wpływających z prywatyzacji, które są dochodami budżetu miałyby być spłacone długi podmiotów gospodarczych jakimi są cukrownie.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jest w tej chwili dyskusja nad cłami łącznie ze wszystkimi tymi działaniami, które się zamierza podjąć w ramach wspólnego współdziałania z sektorem cukrowniczym dla podregulowania rynku. Może to się uda, ale są to rzeczy nad którymi pracują, ale nie minister, którego ja reprezentuję o tym może mówić. Na pewno mogę tylko powiedzieć, że równolegle w tej chwili trwają prace.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Dlaczego minister skarbu nie zna umów z BGŻ? Bo zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym BGŻ jest niezależnym podmiotem gospodarczym i minister skarbu nie ma prawa znać czy żądać od niego umów handlowych, które on zawiera. Po prostu takie jest prawo w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o jakieś gwarancje ministra skarbu dla plantatorów, to takich poręczeń Skarb Państwa jako taki udzielał nie będzie. Skarb Państwa jako taki w ramach porządku prawnego udzielać ich nie może i na pewno minister skarbu też ich udzielać nie będzie, bo nie znajduję podstaw prawnych w obecnym porządku prawnym do takiego działania. Natomiast jest kwestia instytucji państwowych, które ustawowo są do tego powołane i nad tym trwa dyskusja, żeby te instytucje tę operację wykonywały.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Była zmiana zarządu spółki cukrowej. Jest to zdarzenie jakieś historyczne, nawet o tym nie wiedziałam. Postaram się sprawdzić, kiedy to miało miejsce i dlaczego i następnie na piśmie państwu o tym opowiemy.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Było takie pytanie w kontekście, jak zrozumiałam, że poręczenia czy jakieś działania są prowadzone tylko pod kątem prywatyzacji, że prywatyzacja w ogóle się jakoś wiąże z tym. Nie bardzo zrozumiałam istotę pytania w którym chodziło o to, że po to sektor jest niszczony, żeby przeprowadzić prywatyzację. Nie ma nadzwyczajnego pośpiechu w procesie prywatyzacyjnym, nie ma  nadzwyczajnych rzeczy. Obowiązki prywatyzacyjne ustawowo Sejm nałożył na ministra skarbu państwa do przeprowadzenia do końca 1996 r. czy nawet do 1997 r., jeżeli w tym terminie nie zostały wykonane. Więc trudno powiedzieć, że to jakaś nadzwyczajna szybkość, jest raczej opóźnienie, a nie nadzwyczajna szybkość.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Poprzednio pokazywałam tylko wkład pracy i pewną stanowczość w postępowaniu co nie znaczy, że w świetle obowiązującego porządku prawnego nastąpiło coś nadzwyczajnego w procesie prywatyzacji. Tu nic nadzwyczajnego w ramach obowiązującego porządku prywatyzacyjnego nie nastąpiło. Natomiast jest realizowany ten porządek prawny, który obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Teraz może odniosę się od razu do sprawy przedsiębiorstwa "Polski Cukier". Koncepcja "Polskiego Cukru" została nam przedłożona przez organizacje związkowe. Wiadomo nam, że takiego wniosku w Sejmie nie ma. Sejm nie pracuje nad takim wnioskiem, więc trudno, żeby się rząd do tego odniósł. Jeżeli Sejm będzie pracował nad takim wnioskiem, to rząd się do tego odniesie. Poza tym jest to projekt, ale my w tej chwili pracujemy nad stanowiskiem do tej propozycji, z tym że to jest propozycja nowej ustawy, która ma uregulować wszystko i kwestie regulacji rynku i kwestię przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Ministerstwo Skarbu Państwa odnosi się do tego, przygotowuje na piśmie stanowisko w przedmiocie tych przekształceń własnościowych, natomiast minister rolnictwa, który jest odpowiedzialny w ogóle za pilotowanie ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych, odniesie się do tej pozostałej części i całościowe stanowisko organizacje związkowe od nas otrzymają.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli formalny taki wniosek będzie w Sejmie to rząd zgodnie z procedurami się do tego odniesie. Mogę tylko wstępnie powiedzieć, że stanowisko ministerstwa już w tej chwili będzie negatywne, albowiem w sensie formalnoprawnym przedstawiona nam przynajmniej propozycja  ma tyle wad prawnych, że w takim kształcie to nie będzie możliwe. Ale w najbliższym czasie urodzi się z naszej strony część stanowiska na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Sprawa spotkania w Szamotułach. Przepraszam bardzo, ale różni ludzi organizują w różnych miejscach Polski spotkania. Nie o każdym spotkaniu wiemy. O niektórych spotkaniach jesteśmy informowani w ostatniej chwili i często nie jesteśmy w stanie w tym nawale pracy, jeszcze w okresie urlopowym, kiedy zmniejszyła się nawet ilość pracowników obsłużyć wszystkie spotkania. Zorientuję się co było na spotkaniu, kto występował, co mówił i jakie były poruszane problemy.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Postaram się całościowo odpowiedzieć na kwestię Szamotuł. Pan poseł Romuald Ajchler podniósł sprawę, iż nie było odpowiedzi na temat prywatyzacji Szamotuł. Informacja odnosiła się tylko do tych cukrowni co do których można powiedzieć, że są sprywatyzowane, że tam już jakieś zdarzenia prawne zaszły. Natomiast w stosunku do Szamotuł żadne zdarzenia prawne nie zaszły, które by w dacie w której pisaliśmy można określać procesem prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Cukrownia Szamotuły jest w grupie, która jest poddawana procesom przekształceniowym o których państwa szczegółowo informowałam na poprzednim posiedzeniu Komisji. O całej tej technice informowałam na poprzednim posiedzeniu. Natomiast nie jest mi wiadomo, aby tam się zakończył proces. Nie wpłynął do nas żaden wniosek o zaakceptowanie wyboru inwestora, ponieważ te procedury prowadzi spółka cukrowa.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Według wiedzy Ministerstwa Skarbu Państwa Szamotuły nie są sprywatyzowane, bo myśmy żadnej decyzji w sprawie tej cukrowni nie podejmowali i póki co do nas w tej sprawie nie wpłynęły żadne informacje. Natomiast wiem, że w Szamotułach zakończył się proces negocjacji pakietu, bo o tym nas informowano. Tam chyba plantatorzy wynegocjowali pakiet, pracownicy wynegocjowali pakiet i pakiet inwestycyjny został wynegocjowany. Ale to jest pierwszy etap. Natomiast drugi etap to jest kwestia cenowa. I chyba na tym drugim etapie uzgodnień się zatrzymali.</u>
          <u xml:id="u-23.22" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Pokrótce jeszcze państwu przypomnę, że ta procedura realizowana przebiega właśnie w ten sposób, że jak pakiety są uzgodnione, to wtedy jest drugi etap i dopiero negocjacja ceny. Ten kto daje najlepszą cenę może być przez komisję wybrany, przy czym wybór ten jest tylko rekomendacją. Przechodzi to potem jeszcze przez uchwałę zarządu spółki, poprzez uchwałę rady nadzorczej i trafia dopiero na walne zgromadzenie i tu jest minister skarbu. A więc to jeszcze proceduralnie tyle potrwa. Propozycja trafia do ministra skarbu, a potem mamy jeszcze dwóch ministrów - ministra spraw wewnętrznych, który musi się zgodzić na to, aby w ogóle taki podmiot mógł wejść i Urząd Ochrony Konsumenta. Są więc jeszcze płoty, które muszą być pokonane, żeby w ogóle można było podpisać umowę, czy zakończyć proces. Tutaj bym powiedziała, że jeśli chodzi o Szamotuły, to jest to etap wstępny, bo są pakiety uzgodnione.</u>
          <u xml:id="u-23.23" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Skoro jestem przy pakietach to może od razu odpowiedziałabym panu posłowi Markowi Kaczyńskiemu na pytanie dotyczące zabezpieczeń kredytów w postaci podwyższeń kapitałów. Myśmy się dużo spierali, spotykali wielokrotnie i negocjowaliśmy wcześniej tę możliwość podwyższenia kierunkowego kapitału. Muszę powiedzieć, że wcześniej jako Ministerstwo Skarbu Państwa się temu sprzeciwialiśmy obawiając się, że po prostu tylnymi drzwiami ktoś tam wejdzie na to podwyższenie. Jak zostanie to sprywatyzowane, to utracimy jakąkolwiek kontrolę. Zgodnie z tymi umowami, które mieliśmy dopóki nie będzie można kontrolować tego procesu umawialiśmy się, że nie będzie w ogóle nawet kierunkowych uchwał.</u>
          <u xml:id="u-23.24" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">W tej chwili etap dochodzi do takiego momentu, że istnieje możliwość już skontrolowania, bo przynajmniej są podmioty, które przeszły ten etap pakietowy i można poddać je badaniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i Urzędu Ochrony Konsumenta. To jest skonkretyzowane. Mamy nazwę firmy i siedzibę, znamy kondycję i pełne dane o tym podmiocie będzie można zebrać. Na tym etapie moglibyśmy podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-23.25" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Myśmy o tym na poprzednim posiedzeniu Komisji nie rozmawiali. To jest dodatkowa i nowa rzecz, to co pan poseł podniósł. To było to 30 proc. To jest obok tych 30 proc. jeszcze. Rozpoczęliśmy dodatkową wersję taką, żebyśmy kierunkowo podejmowali uchwały o podwyższeniu kapitału, ale ta uchwała byłaby skonsumowana, czyli faktycznie zrealizowana dopiero wtedy, kiedy byłby zakończony proces prywatyzacji danej grupy, czyli byłoby to w tym momencie, gdyby ta umowa prywatyzacyjna była podpisana, czyli tak koło grudnia. Tak myślę, bo zanim się wszyscy ministrowie wypowiedzą, zanim wszystkie zgody przejdą, zanim wszystkie procedury zostaną wykonane, to nawet, jeżeli komisja w holdingu we wrześniu wybrałaby jakiegoś inwestora to podpisanie umowy z tym inwestorem zależy od tych wszystkich urzędów, które zdążą w sensie formalnoprawnym zająć stanowisko. Optymistycznie podchodząc do sprawy, myślę, że w listopadzie, grudniu podpisanie umów byłoby możliwe.</u>
          <u xml:id="u-23.26" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Kwestie cenowe. Na razie mamy kwestie pakietowe. Dosyć lekko i chętnie, według mojej oceny, inwestorzy zobowiązywali się do różnych świadczeń na rzecz plantatorów i pracowników i dosyć chętnie się zobowiązywali do pakietów inwestycyjnych. Tyle tylko, że zaczyna nam się ściana przy cenie. To o czym żeśmy mówili, że nic za darmo nie ma. Jeżeli inwestorzy pójdą na dalekie ustępstwa dla pracowników i na pakiety inwestycyjne, to może się zacząć proces zbyt niskich dochodów z prywatyzacji, z ceny, jaką będą chcieli zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-23.27" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Właśnie rozpoczęło się posiedzenie zespołu do spraw prywatyzacji cukrownictwa na który chciałam pójść, ponieważ mamy dyskutować politykę, jaką ewentualnie byśmy w tym względzie przyjęli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselGabrielJanowski">Czy to jest zespół rządowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Nasz wewnętrzny ministerialny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselGabrielJanowski">Czy opinie przez nas wygłaszane są użyteczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Te wszystkie sprawy są mi znane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselGabrielJanowski">Czy będą uwzględniane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Postaramy się. Te, które się mieszczą w programie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselGabrielJanowski">Program tworzy rząd i Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Przepraszam, jeszcze raz przypomnę, że rząd realizuje program, który wynika z aktualnie obowiązującego prawa. Jeżeli państwo nie uchwalicie innego prawa, my to prawo, my ten program będziemy realizować. Byłabym nieuczciwa wobec państwa, gdybym tego stanowczo nie potwierdziła. Takie mam polecenie i takie polecenie wykonuję. Po prostu realizuję ustawy obowiązujące w państwie. Staram się je realizować najlepiej jak to jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Nie uczestniczenie zarządów spółek cukrowych w spotkaniach z rolnikami  i plantatorami było tematem jednego z pytań. Nie wiem nic w tej sprawie. To musiałabym wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o plony buraków cukrowych w tegorocznej kampanii cukrowniczej, to jest to nie "nasze podwórko", ale mimo wszystko zbieramy dane. W tej chwili spływają nam z różnych cukrowni informacje i w krótkim czasie będziemy to wiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o liczbę plantatorów, którym nie zapłacono za buraki, to odpowiemy na to pytanie na piśmie, dlatego że zbiorę informację ze wszystkich cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Stanowisko rządu w sprawie "Polskiego Cukru" na piśmie związkom zawodowym będzie zaprezentowane w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jakie przyczyny doprowadziły do konieczności przyśpieszenia prywatyzacji? Myślę, że prywatyzacja, tak obiektywnie mówiąc, nie została przyśpieszona, a spóźniona. Natomiast może sprawiać wrażenie jakiegoś pośpiechu prezentacja naszych działań, harmonogramów i to co mówimy jak działamy, ale to w całości ustawowych rozwiązań nie jest żadnym przyśpieszeniem. Tylko w taki zdecydowany sposób realizujemy to co wynika z programu. Zresztą program taki zastałam, kiedy w lutym przyszłam do tego urzędu i po prostu tylko go realizuję. Ten program był wcześniej przyjęty w uzgodnieniu zresztą, jak wiem, ze środowiskiem plantatorów i pracowników sektora cukrowniczego.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Ministerstwo chciało realizować program w postaci prywatyzacji holdingów, która to prywatyzacja byłaby najszybsza i taka może najbardziej przejrzysta i z najmniejszymi ubytkami finansowymi. Natomiast dochody z prywatyzacji grupowej zgodnie z przepisami przechodzą przez kasę holdingu. Nie sprzedaje tego Skarb Państwa, tylko holdingi, więc wchodzą dodatkowo podatkowe zobowiązania, dodatkowo inne koszty z których Skarb Państwa byłby zwolniony. Także czyniąc ten ukłon do środowiska plantatorskiego i do środowiska cukrowniczego, bo ta grupowa prywatyzacja jest na wyraźne żądanie tego środowiska, rząd został zmuszony do odstąpienia prywatyzacji holdingowej, a przejścia na grupową prywatyzację. To będzie miało wymiar także i finansowy.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Na temat akcji plantatorów odpowiemy na piśmie, ponieważ to inny departament tym się zajmuje. Przepraszam, że do tej pory nie ma odpowiedzi na to pytanie na piśmie. Sprawdzę dlaczego ta odpowiedź do państwa nie przyszła. Przekazywałam tę informację, którą mi przekazano. Jeżeli ona nie jest zgodna z prawdą, to ustalę dlaczego. Szczegółową informację państwo otrzymacie.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Pan poseł Romuald Ajchler pytał o gwarancje na kredyty skupowe dla Szamotuł. Wszystkie cukrownie będą tym programem ujęte, więc nie wiem dlaczego Szamotuły miałyby być wyłączone. Po analizie sektora cukrowniczego wynika, że na 61 cukrowni 7 z nich ma zdolność kredytową na 30 czerwca br. Z analiz wynika także, że Szamotuły i tak są w lepszej sytuacji niż szereg innych cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselRomualdAjchler">Czy pani minister mogłaby powiedzieć, że Szamotuły kupią buraki? Czy rząd zagwarantuje, że rolnicy będą mieli zapłacone za dostarczone buraki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Mogę tylko powiedzieć to co w ramach reprezentowanego przeze mnie resortu możemy zrobić. Nie mogę się za cały rząd zobowiązywać do określonych działań. Poinformowałam państwa wstępnie, że są w tej chwili podejmowane działania, których z uwagi na to, że nie widziałam podpisu jeszcze pod tymi dokumentami, nie mogą ich przedstawić. A poza tym już tyle miało być różnych działań i nie wypaliły, więc nie chcę zapeszyć. Chciałabym, żeby to się udało. Poinformuję tylko państwa, że rząd nie tylko Ministerstwo Skarbu Państwa, ale także inne resorty pracują w tej chwili nad możliwością umożliwienia przetrwania sektorowi tej kampanii.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Cukrownie mówią, że potrzeba poręczeń na 2 mld złotych. Jeżeli budżet miałby dać poręczenia na 2 mld złotych i nie odzyskać tych 2 mld złotych, to są naprawdę olbrzymie konsekwencje finansowe. Jest więc kwestia przeprowadzenia tej operacji, tym bardziej że sektor dosyć lekko przechodził przez poprzednie kampanie i uzyskiwał mimo wszystko poręczenia, choć już nie powinien ich uzyskiwać w poprzednich dwóch kampaniach. Uzyskiwał poręczenia i te poręczenia przyczyniały się tylko do pogłębiania zadłużeń sektora.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Koszty finansowe obce o których tutaj była mowa to są właśnie te kredyty i ich koszty przekwalifikowane z preferencyjnych na komercyjne o coraz większym oprocentowaniu. To jest bardzo delikatna operacja. Jeżeli chcemy ten sektor uratować, to muszą być wielokierunkowe działania i nie jednego resortu, łącznie z samym sektorem. Jak powiedziałam, spotkałam się z tym sektorem z udziałem innych resortów i bardzo szczegółowo rozmawialiśmy o sektorze, i on sam wyrażał propozycje i opinie do tego, jak wspólnie należy sobie pomóc, żeby wszystkie te działania, które potrzebne są dla tego sektora zrealizować wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o kontrolę w cukrowniach, bo tu jest kwestia szczegółowych kontroli przestrzegania ceny 1,71 złotego i informacji o tym, że minister skarbu powinien to kontrolować. Cena minimalna, którą rząd ustala jest ceną, którą sektor powinien pilnować, bo ta cena w jakiś sposób powinna zabezpieczać przynajmniej koszty funkcjonowania tego sektora. Jeżeli chodzi o nieprzestrzeganie tej ceny praktyczne, bo proszę państwa, ani jedna umowa zawarta na sprzedaż cukru z kwoty A nie zawiera zapisu, że to jest inna cena niż 1,71 złotego. Jak bierze się umowę zbycia cukru, to cukier jest zbywany po 1,71 złotego. Kwestia przestrzegania tego zapisu ustawowego należy do urzędów kontroli skarbowej, nie do ministra skarbu. W dniu w którym odbyliśmy spotkanie z sektorem, minister skarbu wprowadził kontrolę do wszystkich cukrowni w Polsce w jednym dniu. Czekamy na wyniki.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Dokapitalizowanie Łap zależy od tego, czy powiedzie się prywatyzacja grupowa, a więc czy po uzgodnieniu pakietów, które napełniły radością serca plantatorów, pracowników i wielu osób, okaże się, że i cenę otrzymamy taką, która pozwoli w ogóle przeprowadzić tę prywatyzację. Jeżeli ten drugi etap, czyli etap cenowy zostanie pokonany, to wtedy część pieniędzy, które wpłyną do holdingów, zostanie użyta na podwyższenia kapitału w tych cukrowniach, które są w najgorszej sytuacji, między innymi właśnie po to, aby im poprawić kondycję nawet do kredytów, żeby w ten sposób poprawić im zdolność kredytową.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o kwestie analiz realizowania ustawy cukrowej, to myślę, że odpowiedziałam panu posłowi, że właśnie Ministerstwo Finansów nad tym pracuje i jakąś informację na ten temat będziemy mieli.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Na temat stanu skupu i wielkości przewidywanych w tym roku plonów buraków cukrowych, myślę, że Ministerstwo Rolnictwa jest w stanie w tej chwili odpowiedzieć. My jako Ministerstwo Skarbu będziemy w stanie odpowiedzieć na to pytanie jak spłyną nam ze wszystkich cukrowni te informacje o które zwróciliśmy się. One spływają w tej chwili. Jak je będziemy mieli to na piśmie panu posłowi odpowiemy.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o firmy audytorskie, to może sobie wyjaśnijmy o co chodzi. Albowiem firma audytorska to jest ta, która bada wynik finansowy za dany rok obrachunkowy, czy tu chodzi o firmę doradczą do prywatyzacji. Jeżeli chodzi o firmę audytorską przepraszam, nie wiem. Odpowiemy na to pytanie pisemnie. Myślę, że cukrownie muszą wykonywać obowiązki wynikające z ustawy, więc muszą mieć wybraną firmę audytorską. Sprawdzimy, czy audytorzy są wybrani do badania bilansów rocznych.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Doradca prywatyzacyjny jest już dawno wybrany i intensywnie pracuje. Do 10 września ma nam przedłożyć memorandum informacyjne dotyczące tego sektora. Memorandum informacyjne jest to takim dokument, który pobierają potencjalni inwestorzy po ogłoszeniu zaproszenia do składania ofert prywatyzacyjnych. Skarb Państwa jak przy wszystkich prywatyzacjach zgodnie z przepisami ogłasza, że zamierza zbyć akcje określonej spółki, informacja na temat tego podmiotu, którego akcje chce zbyć można uzyskiwać w określonym miejscu. Memorandum informacyjne, które przy każdej prywatyzacji spółek jest opracowywane jest dokumentem, który dostaje potencjalny inwestor zamierzający kupić spółkę.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Mamy uzgodnione, że taki dokument będzie opracowany na 10 września, a więc gdzieś we wrześniu w prasie ukaże się ogłoszenie informujące, że Skarb Państwa zamierza zbyć określoną ilość akcji spółki oraz zaprasza do składania ofert w terminach określonych i że można pobierać właśnie te informacje.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Przejdę teraz do bardzo fundamentalnych pytań pani posłanki Haliny Nowina-Konopki. Była postawiona taka teza, czy mamy świadomość, że prywatyzacja równa się likwidacja. Mamy odwrotną świadomość. I tu jest kwestia taka, że jeżeli chodzi o przekonywanie, to muszę państwu powiedzieć coś takiego.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Weźmy sektor hutniczy, który nie jest sprywatyzowany i gdyby był sprywatyzowany, może nie byłoby tego dramatu. Natomiast w tej chwili sytuacja tego sektora jest taka, że nie ma na to chętnych, żeby ktokolwiek zechciał łaskawie wejść i ulokować tam swoje pieniądze i przez to pomógł nam uratować tam miejsca pracy. Państwo znacie możliwości budżetu.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Filozofia procesu prywatyzacji jest taka, że przede wszystkim jest to umożliwienie podmiotom, które posiadają środki finansowe pomnażania tego kapitału na polskim rynku. Pomnażanie tego kapitału w taki sposób, że tylko wtedy ten kapitał przynosił temu inwestującemu zysk, kiedy podmiot w który zostały zainwestowane środki finansowe będzie się rozwijał. Jeżeli ten podmiot nie będzie się rozwijał tylko będzie upadał, to zainwestowane pieniądze zostaną stracone. W związku z tym, to jest prosta ekonomia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselGabrielJanowski">Jak pani wie, a jest pani wiceministrem, oprócz ekonomii jest jeszcze i polityka i w związku z tym tak się może zdarzyć, że dany podmiot nie będzie zainteresowany przynoszeniem zysków w tej czy w innej cukrowni, tylko w jej likwidacji, żeby stworzyć lepsze warunki ekonomiczne dla swojego rodzimego zarówno i kapitału narodowego, jak i ludności. To nie jest takie jasne, powiedziałbym do końca, że kapitał tu zainwestowany musi być pomnażany dzięki naszym możliwościom.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselGabrielJanowski">Może być tak, że opłaca się zainwestować, żeby zlikwidować. Jak pani wie część cukrowni węgierskich w pasie zachodnim właśnie taki los spotkał, dlatego że właściciel nie był zainteresowany utrzymaniem tych cukrowni, mimo że wcześniej za nie zapłacił, bo jemu per saldo w całej ekonomii się to opłacało, ale nie opłacało się plantatorom węgierskim i nie będzie się w części opłacało plantatorom polskim.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselGabrielJanowski">W interesie cukrowni jest, by ten proces odbywał się pod pełną kontrolą, przy udziale polskiego kapitału, przy zaangażowaniu producentów, plantatorów, pracowników i konsumentów. Może stworzyć takie precedensy, że jeżeli te trzy siły połączymy w sposób sensowny, to część znaczącą polskich cukrowni utrzymamy i wydźwigniemy. W przeciwnym razie może być tak, że za trzy, cztery lata z tej grupy, którą dzisiaj kupią będzie tylko jedna cukrownia, a limit zostanie przejęty przez właściciela.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselGabrielJanowski">Mówię to w olbrzymim skrócie. Pozwoliłem sobie zrobić tę przerwę w pani myśleniu, bo to myślenie czysto ekonomiczne. Ale czysta ekonomia to jest najczęściej teoria, a polityka ekonomiczna, to jest już inne zagadnienie. Chciałbym również, żeby o tych sprawach państwo w tym dzisiaj zespole, który będzie obradował na temat kierunków i głębi prywatyzacji również pomyśleli.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PoselGabrielJanowski">Od paru lat niezależnie od ekipy takie właśnie jednostronne jest myślenie o prywatyzacji. Dzisiaj mogę pani podać kilka już konkretnych przykładów z branży rolno-spożywczej, gdzie właśnie ograniczono rozwój polskiej produkcji na rzecz innej, sposobu pomnażania tego kapitału o którym pani mówi, ale nie w interesie plantatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Mówiłam ogólne tezy. Do tematu cukru dojdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselGabrielJanowski">My nie jesteśmy dziećmi z drugiej klasy szkoły podstawowej a takie ogólne myślenie rzeczywiście przeważa na seminariach naukowych, profesorskich. Natomiast tu realizujemy pewną politykę i chcemy by była ona zgodna z interesem, to co się mówi generalnie, racją stanu Polski, ale i plantatorów, bo również oni się do tego interesu przyczyniają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanWyrowinski">Pani posłanka Halina Nowina-Konopka zadała zasadnicze, generalne pytanie, które słyszę już od 10 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">W tym kontekście dojdę może do cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Ostatnie pytanie pani posłanki Haliny Nowina-Konopki dotyczyło, czy decyzje prywatyzacyjne są konsultowane z innymi resortami. Tak, są konsultowane z tym resortem, który prowadzi i jest odpowiedzialny za politykę gospodarczą w danym resorcie. W związku z tym nawet podział na grupy, jeżeli chodzi o tę koncepcję też był uzgadniany z Ministerstwem Rolnictwa. Zapraszamy Ministerstwo Rolnictwa na spotkania związane z procesem prywatyzacji. Tak więc na bieżąco jest minister rolnictwa informowany.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Natomiast chciałabym państwu odpowiedzieć, jeżeli chodzi o informacje i niebezpieczeństwa związane z ryzykiem wejścia inwestora w sektor cukrowniczy, konkretnie o cukrze mówiąc. Chciałam się odnieść do kwestii likwidacji cukrowni. Sam sektor cukrowniczy stwierdza jedno, że obojętnie jaki kapitał będzie zarządzał tym sektorem - państwowy, prywatny, polski, obcy - część cukrowni, aby ten sektor funkcjonował musi być zlikwidowana. To mówi sektor cukrowniczy. To nie jest coś takiego, że część cukrowni nie będzie likwidowana. Proszę zapytać przedstawicieli sektora cukrowniczego, którzy są tutaj na sali.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Natomiast, jeżeli chodzi o niebezpieczeństwo, bo oczywiście w całym tym procesie staramy się zabezpieczyć jedno, żeby właśnie te obszary plantacyjne nie uległy zmniejszeniu. Chcemy zabezpieczyć również interes plantatorów w taki oto sposób, aby obojętnie kto będzie prowadził działalność gospodarczą, gdy ponosi straty, żeby tej brutalności nie odgrywał się na plantatorach i żeby swoich strat na prowadzonej działalności gospodarczej na ponosił na plantatorach. Te kwestie muszą być uregulowane w ustawie, która reguluje rynek cukru, która zabezpieczy limity plantatorskie przed zaburzeniami na rynku producenckim. To musi być ustawa o regulacji rynku cukru, bo z tego co wiem, to w ustawie to jest zabezpieczane.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Na Węgrzech zniszczono plantatorów, ale na Węgrzech nie było ustawy o regulacji rynku cukru, a więc nie można było ustawowo zabezpieczyć interesów plantatorów. U nas w ustawie jest to możliwe do zabezpieczenia. Poza tym należy pamiętać jeszcze jedno, że właściwie przedmiotem prywatyzacji są limity, a więc to jest taki wspólny interes kupującego i producentów w tym, żeby utrzymać wielkość tych limitów. Nawet jak dojdzie do połączenie z Unią Europejską to przecież wielkość limitów decyduje o dochodach i wartości producenta. W związku z tym tak samo będzie on zainteresowany tą wielkością limitów. To są te ogólne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Teraz przejdę do tych szczegółowych kwestii związanych z naszymi działaniami. Niezależnie od wszystkiego w tych działaniach prywatyzacyjnych, które robimy i zresztą nie tylko w tej prywatyzacji, ale we wszystkich innych staramy się zabezpieczyć tak zwaną "złotą akcję". Co to jest "złota akcja"? "Złota akcja" to jest taka umowna nazwa. Takiej nazwy się nie znajdzie w żadnym prawie, ale jest to taka akcja, której przypisane są pewne prawa silniejsze do głosowania. I na przykład ktoś kto ma taką akcję może się sprzeciwić likwidacji, może się sprzeciwić przedmiotowi zmiany statutu w jakimkolwiek obszarze, może zblokować tego większościowego właściciela we wszystkich obszarach działalności szkodliwej dla spółki, czy tej która jest przypisana dla tej akcji. To we wszystkich umowach prywatyzacyjnych jest wpisywane.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Chcę państwu jeszcze jedną rzecz powiedzieć. Ta akcja też kosztuje w procesie prywatyzacji. Ponieważ ten kto kupuje mówi tak - to za co ja właściwie płacę. Władzy nie mam, choć mam większościowe udziały, pieniądze mam wyłożyć. Kupuję umarły sektor z perspektywą być może zarobienia za trzy lata. Każecie mnie ponadto restrukturyzować ten sektor. W związku z tym te elementy zabezpieczające kosztują, ale te elementy wprowadzamy do umów i to są formy zabezpieczeń. Między innymi jednym z zapisów przy tej specjalnej akcji jest, że jej posiadacz, czyli minister skarbu państwa musi wyrazić zgodę na likwidację tego podmiotu. To są te dodatkowe ograniczenia, które są wprowadzane.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Kolejne zabezpieczenia to są właśnie te zabezpieczenia o których państwa informowałam na poprzednim posiedzeniu Komisji prezentując w szczegółach realizowaną koncepcję prywatyzacyjną, mianowicie same organizacje plantatorskie negocjują pakiety plantatorskie, a w tych pakietach są zabezpieczane interesy plantatorów konkretnych cukrowni, konkretnych obszarów plantatorskich. Sami pracownicy z danej grupy negocjują pakiety socjalne, a więc w tych pakietach zabezpieczane są interesy tej grupy zawodowej. Natomiast w pakiecie inwestycyjnym zabezpieczane są interesy majątkowe prywatyzowanych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">To są działania jakie są podejmowane w zakresie ochrony interesów gospodarczych Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję pani minister. Rozpoczynamy rundę uzupełniających pytań, czy krótkich komentarzy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselGabrielJanowski">Ponieważ sam mam pewną niejasność, więc chciałbym zapytać. Pani mówiła o prywatyzacji grupowej. Co to oznacza? Czy może pani przybliżyć to określenie, abym później mógł zadać drugie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Bardzo szczegółowo na poprzednim spotkaniu o tym mówiłam.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Umownie nazywamy tę prywatyzację grupową, bo nie ma formalnej nazwy tego działania. Może najpierw powiem jak wygląda struktura i wtedy będzie łatwiej zrozumieć co to znaczy grupowa prywatyzacja. Cukrownie w Polsce do których wcześniej w ramach bankowego ugodowego postępowania, czy pracowniczych prywatyzacji, czy zamiany wierzytelności na akcje, czy z jakichś innych tam powodów nie wszedł inwestor, zgodnie z ustawą o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych, zostały rozdzielone miedzy cztery spółki cukrowe. Z mocy tej ustawy 51 proc. akcji w każdej cukrowni Skarb Państwa wniósł do spółek cukrowych. A więc większościowym udziałowcem w tych wszystkich cukrowniach zrzeszonych w holdingach jest holding, czyli spółka cukrowa, a nie Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Zgodnie z ustawą Skarb Państwa jakby prywatyzował to sprzedaje tylko akcje w holdingu, nie sprzedaje zaś żadnych akcji w cukrowniach. Natomiast sam sektor cukrowniczy zaproponował, że zanim Skarb Państwa sprzeda akcje w holdingu, to żeby ustalić grupy cukrowni. Jak w jednej spółce cukrowej jest na przykład 16 cukrowni, to na przykład ustalić, że dwie, trzy czy pięć cukrowni będzie stanowiło grupę, ale taką umowną grupę, co będzie oznaczało, że holding, czyli spółka cukrowa jak będzie chciała sprzedać swoje akcje, które ma w tych cukrowniach, to jednemu inwestorowi będzie mogła sprzedać na przykład dwie czy trzy cukrownie w tych grupach. Nie będzie pojedynczych cukrowni wyprzedawała tylko spółka cukrowa będzie wystawiała na sprzedaż te swoje 51 proc. akcji.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Spółka swoje 51 proc. akcji, które posiada na przykład w cukrowniach danej grupy sprzeda jednemu inwestorowi. Sektor cukrowniczy argumentował tę propozycję rzeczą następującą. Grupowa prywatyzacja bardziej chroni obszary plantacyjne, takie typowe wieloletnie czy jakieś tradycyjne obszary plantacyjne. To jest argumentacja sektora cukrowniczego, że grupowa prywatyzacja lepiej zabezpiecza interesy plantatorów oraz zwiększy konkurencyjność na rynku. Zwiększy konkurencyjność, bo będzie więcej podmiotów, które będą z sobą konkurowały. Gdyby sprzedać cztery holdingi to cztery różne podmioty by to kupiły, i te cztery podmioty by tylko z sobą konkurowały. Jeżeli się sprywatyzuje grupowo, to będzie większa konkurencyjność na rynku. Taka argumentacja ze środowiska cukrowniczego była używana do tego pomysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselGabrielJanowski">Nie chcę polemizować, bo nie mamy czasu. To jest oddzielne zagadnienie. W każdym bądź razie z tego wywodu, który pani tutaj przywołała i z moich opinii i opinii rozmaitych ekspertów nie jest to takie pewne, to o czym pani mówi. Praktycznie będzie to niemożliwe do końcowego skontrolowania i doprowadzi do wyłuskiwania co lepszych praktycznie rzecz biorąc, mimo tych zastrzeżeń o których pani mówiła, cukrowni. A pozostałe będą i tak wcześniej czy później odstrzelone, czy zbankrutują. Nie chcę tutaj wywodzić myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">W uzupełnieniu. Nie ma możliwości wyłuskiwania co lepszych cukrowni, ponieważ grupy zostały podzielone tak jak zaproponował sektor cukrowniczy i sprawdzone przez Ministerstwo Rolnictwa i Ministerstwo Skarbu Państwa. Są one podzielone tak, że jak jest dobra cukrownia to jest i zła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pod warunkiem, gdyby pani również, która dzieli kupowała to. Niestety zupełnie kto inny będzie kupował w innych okolicznościach znajdą się sposoby właśnie na takie wyłuskiwanie. Ale to jest oddzielny temat całej prywatyzacji i będzie przez nas jeszcze raz podjęty, żebyście państwo nam rzeczywiście przedstawili stan zaawansowania tych umów, całego procesu itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jest w planie we wrześniu, a dokładnie 9 września posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dostałam od państwa plan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dotrzymamy tego terminu, bo to jest sprawa zasadnicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Powiedziała pani, że jest rzeczą oczywistą, że część cukrowni będzie zlikwidowana. Mnie interesuje taka sprawa. Czy państwo już w tej chwili wiecie które? A przede wszystkim, czy wiecie ile? Czy będą one likwidowane przed prywatyzacją, czy po prywatyzacji? To jest jedno.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Na poprzednim spotkaniu powiedziała pani, że jak do tej pory nie zgłosił się żaden polski podmiot zainteresowany kupnem cukrowni. Czy w tej chwili może pani już się pochwalić takim zainteresowaniem? Czy to są tylko podmioty zagraniczne? A jeżeli tak, to można wiedzieć z jakich krajów.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Jak będzie zbywana "złota akcja" w oparciu o jaką regułę prawną? Ona będzie w ręku Skarbu Państwa jako mniejszościowa akcja, ale silniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Nie jestem w stanie odpowiedzieć dzisiaj na pytanie, ile cukrowni zostanie przeznaczonych do likwidacji. Zbiorę informacje z holdingów. To są opinie, które prezentowało mi środowisko, że takie zjawiska występują. Przed prywatyzacją nie będą likwidowane cukrownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Czyli będą likwidowane cukrownie po prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Zaraz może wyjaśnię kwestię. Jeżeli chodzi o proces likwidacji cukrowni, czy jakiegokolwiek innego podmiotu, to jest to proces bardzo kosztowny. Aby zlikwidować podmiot trzeba mieć pieniądze. To jest jedna rzecz. Na to sektora na razie nie stać.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Po drugie, zakładamy, że w procesie prywatyzacji wymusimy na inwestorach restrukturyzację tych podmiotów, które będą musiały zmienić przedmiot produkcji. To znaczy, iż pewne obszary plantacyjne przejmą inne cukrownie. Natomiast te cukrownie, które dotąd produkowały i to zresztą z nowej ustawy wynika również, że w momencie likwidacji jednego podmiotu pozostałe cukrownie przejmują jego obszary plantacyjne.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Natomiast, jeżeli chodzi o samą tę cukrownię i tam zatrudnionych, to jest kwestia działań restrukturyzacyjnych do zmiany cukrowni, gdzie to będzie możliwe, w taki podmiot, który albo będzie co innego produkował, albo poprzez restrukturyzację przedmiotową, tak to się określa, będzie coś innego robił, żeby utrzymać przynajmniej jakąś część zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Na marginesie taką dywagację zrobię. Niepokojące do mnie słuchy dochodzą o zachowaniu się krajowych banków, które współdziałając z inwestorami działają na szkodę sektora. BGŻ jest chyba polskim bankiem. Inwestor zaprasza na spotkanie pracowników, którzy już wynegocjowali pakiet i próbuje ich szantażować, żeby się wycofali z pakietu, bo za dobry pakiet wyszedł. Inwestora popiera BGŻ. To jest po prostu dla mnie skandal. W tym momencie bank szantażuje pracowników, że jak się nie wycofacie, czy nie usłuchacie tego potencjalnego inwestora, to wam zaraz zrobię egzekucję z kredytów. Dowiedziałam się o tym poufnie. Z tego wyciągnę konsekwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dzisiaj do mnie dzwoniono, to jest między innymi jeden ze sposobów nacisku, żeby szybko podpisać, bo nie daj Boże już w tym roku pieniędzy nie dostaniecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">O czym innym mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pani mówi o tych naciskach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Ale w jakim kierunku idących, żeby zadziałać na niekorzyść pracowników, czy plantatorów. Na to się absolutnie zgodzić nie możemy i absolutnie wyciągnę konsekwencje i zrobię awanturę w BGŻ dla wyjaśnienia takich podejmowanych działań. Takie działania są na szkodę sektora cukrowniczego. Jeżeli z jednej strony udało się wynegocjować naprawdę dobre pakiety i zamiast nam pomóc docisnąć inwestora, żeby jeszcze dostać dobrą cenę i na przykład pomóc nam w ten sposób, żebyśmy mogli inwestorowi powiedzieć, że nie będziemy na kolanach negocjować ceny, łaski nie robicie, albo zapłacicie dobrą cenę, albo my nie sprzedajemy teraz i koniec. Na co inwestor powie, jak to nie sprzedajecie, skąd weźmiecie pieniądze. Na co możemy powołać się na BGŻ. Ten bank zamiast nas wspomóc i powiedzieć tak, ja dam kredyt i wtedy inaczej by się inwestor zachowywał, to BGŻ staje po stronie inwestora. Polski bank, który ma wspomagać sektor cukrowniczy, żeby uratować sektor cukrowniczy tak postępuje.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Rzecz jest następująca. Próbujemy podejmować takie działanie, aby wszystkie podmioty polskie działały wspólnie dla osiągnięcia najlepszych efektów, jakie są możliwe w tym, żeby uzyskać co najlepsze dla tego sektora. Ale tu musi być jednolitość działań. Nie są dopuszczalne takie pojedyncze ruchy kogokolwiek, które uniemożliwiają nam, czy wytrącają możliwość przeprowadzenia tej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Teraz jacy inwestorzy się zgłaszają? Czy się zgłaszają polscy inwestorzy? Badałam sprawę. Zgłosił się Bank Cukrownictwa, ale się wycofał. W województwie lubelskim zgłosił się Herbapol Lublin. Rolimpex zgłosił się w jednej firmie. I to są jedyni polscy inwestorzy jacy się dotąd zgłosili. Pozostali inwestorzy, którzy krążą po rynku i składają oferty są to duże koncerny europejskie - francuskie, niemieckie, duńskie. British Sugar wycofał się. Doszły do mnie ostatnio informacje, że British Sugar szykuje się na kupno "Polskiego Cukru" i być może dlatego wycofał się ostatnio z negocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Pani minister powoływała się, że poprzednia koalicja spowodowała dzisiejszy stan. Dlaczego obecny rząd przez dwa lata ograniczył się do krytykowania, a nie do natychmiastowej zmiany sytuacji po objęciu władzy przez rząd Unii Wolności i AWS? Przecież to zapowiadał, a tylko krytykował.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Nie odpowiedziała mi pani minister na pytanie, ile zarządów zostało ukaranych za łamanie ustawy. To jedna sprawa. Jaki bank udzieli na przykład Cukrowni Wieluń kredytu skupowego? To jest istotne pytanie.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Pani minister mówiła o "złotej akcji". Jak sobie przypominam, to posłowie z Polskiego Stronnictwa Ludowego - pan poseł Stanisław Kalemba, ja i pan poseł Józef Gruszka występowali o zmianę decyzji ministra skarbu, żeby nie sprzedawać majątku za 51 proc., za ten pakiet kontrolny. Jak tutaj może zafunkcjonować "złota akcja"? Czyżby takie gwarancje ministra skarbu miałyby być jak przy sprzedaży Domów Towarowych Centrum?</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym zapytać o jeszcze inną rzecz. Na moją interwencję otrzymałem odpowiedź od ministra skarbu podpisaną przez sekretarza stanu. Chciałbym zapytać, bo czegoś tutaj nie rozumiem. Zacytuję fragment odpowiedzi "Bardzo trudna sytuacja ekonomiczna i finansowa tej spółki nie jest wyjątkowa dla cukrowni zgrupowanych w holdingu śląskim, dlatego też minister skarbu państwa podjął decyzję o wdrożeniu najszybszej ścieżki prywatyzacji cukrowni zgrupowanych w Śląskiej Spółce Cukrowej poprzez sprzedaż akcji holdingu inwestorowi strategicznemu." Co oznacza to stwierdzenie i z pominięciem jakich procedur? Mam odpowiedź podpisaną, chciałbym więc wiedzieć, co to oznacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Ile zarządów zostało ukaranych za nieprzestrzeganie ceny minimalnej? Łamanie ustawy to jest nieprzestrzeganie ceny minimalnej. Najpierw to należy udowodnić, a jeszcze nikomu nie zostało to udowodnione z uwagi na to, że jeszcze raz powtórzę, przed sądem i wszędzie liczy się dokument. Każda umowa na sprzedaż cukru we wszystkich cukrowniach jest po cenie minimalnej.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Kolejna rzecz. Być może będą jakieś sankcje, bo jak powiedziałam minister finansów wysłał swoje służby do wszystkich cukrowni i to jego służby kontrolują. Jeżeli wyniki tych kontroli będą takie, że będzie można podjąć te decyzje, to zostaną one podjęte. Na razie nie mamy dokumentów. Tak to w życiu bywa. Wszyscy o czymś wiedzą, ale udowodnić trudno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselWojciechZarzycki">To skąd bierze się na rynku cukier po 1,05 złotego, po 1,30 złotego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselStanislawKalemba">Wszyscy wiedzą, że cukier został sprzedany po cenie 60-70 proc. kosztów. Zadaniem Ministerstwa Skarbu Państwa jest to udowodnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Przepraszam nie naszym zadaniem. Tego zadaniem, kto siedzi w cukrowniach i kontroluje. Może udowodni. Udowodni nie minister skarbu tylko minister finansów przez urząd kontroli skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWojciechZarzycki">To jest przyczyna tego bałaganu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">To nie jest przyczyna tego bałaganu, a przyczyna była inna. Nie chcę się kłócić. Konsekwencje będą wyciągnięte, jeżeli to zostanie udowodnione.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Cukrownia Wieluń interesuje pana posła Wojciecha Zarzyckiego. Na marginesie powiem, że jest problem z tą cukrownią z uwagi na roszczenia reprywatyzacyjne, pomijając wszystko inne. Natomiast, jeżeli chodzi o stan, to tak samo jak wszystkie inne cukrownie będzie ona objęta tymi działaniami o których tu mówimy. Tak samo było z Szamotułami, Łapami. W ramach spółki cukrowej wszystkie cukrownie będą, jeżeli ten program będzie realizowany, objęte tą pomocą.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">"Złota akcja" ma ogromną moc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Czy "złotą akcję" będzie miał minister skarbu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Tak i "złotą akcję" wpisuje się do umowy prywatyzacyjnej. I to jest właśnie to, że ta akcja ma taką moc. Bez zgody posiadacza tej akcji pewne działania nie mogą być dokonane. Tak wynika to z przepisów prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Co pani minister rozumie pod pojęciem szybka ścieżka prywatyzacyjna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Szybką ścieżkę prywatyzacyjną porównam do prywatyzacji grupowej. W jedynej spółce cukrowej robimy prywatyzację naprawdę, bo my jako Skarb Państwa rozpoczęliśmy procedury prywatyzacyjne, czyli prowadzimy prywatyzację. To, że holdingi sprzedają akcje w cukrowniach w których mają udziały, to jest to restrukturyzacja. A tamte holdingi będą prywatyzowane dopiero przez nas, jak zakończy się ta restrukturyzacja grupowa. Dlatego jest to szybka ścieżka. Tu jest prywatyzacja, tam jej nie ma. Wynika to z ustawy o regulacji rynku i przekształceniach własnościowych. Naprawdę nie naruszamy prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselWojciechZarzycki">W tej ustawie nie ma takiej możliwości dla ministra skarbu państwa. Mam na myśli artykuł 9 tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o prywatyzację Śląskiej Spółki Cukrowej. Wprost z ustawy to wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselStanislawStec">Po pierwsze, mam taką propozycję do pana przewodniczącego, że w zależności od tego, jak pani minister określi, kiedy może przedstawić Komisji zasady umożliwienia przetrwania tej kampanii cukrowej rozpoczynającej się we wrześniu, to żebyśmy do tego czasu obrady nad tym punktem przerwali i wrócili do niego w przyszłym tygodniu. Dzisiaj pani minister mówi ogólnie, a my musimy znać już te zasady, które rząd, czy inna instytucja przyjmie.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselStanislawStec">Zasady gwarancji i poręczeń reguluje ustawa o finansach publicznych i to nie jest problem, który wymaga jakichś wielkich decyzji. Po prostu jest potrzebna jedna decyzja, żeby te poręczenia zastosować. Nie bardzo rozumiem, jak pani twierdzi, że już dwa lata były te poręczenia wydawane do wszystkich cukrowni, bo przecież Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa miała za rok 1996/1997 wynik finansowy pozytywny w wysokości  23 mln złotych, to nie potrzebowała gwarancji. Gwarancji potrzebuje w tej chwili, ponieważ ma za rok 1997/1998 wynik finansowy bardzo poważnie negatywny. W związku z tym teraz dla przynajmniej części cukrowni potrzebne są te gwarancje.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PoselStanislawStec">Nie żądamy, żeby minister skarbu ręcznie sterował działalnością spółek, czy cukrowni. Ale jest na przykład walne zgromadzenia spółek cukrowych jakim jest minister skarbu państwa. Jakie są decyzje walnego zgromadzenia po stwierdzeniu, że spółka cukrowa za dany okres miała taki poważny ujemny wynik finansowy? Jakie działania podejmuje rada nadzorcza stwierdzając już w ciągu roku, że wyniki finansowe są takie, a nie inne? Tu działania wynikają z Kodeksu Handlowego i te możliwości są.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PoselStanislawStec">Ktoś nie rozumie, że ten okres trzech lat był bez reakcji. Po prostu, jeszcze raz powtarzam, Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa dopiero za rok 1997/1998 ma stratę i teraz są te reakcje potrzebne. Dlatego jeszcze raz bardzo bym prosił, żeby pani minister była w stanie dzisiaj nam powiedzieć przynajmniej wstępnie, kiedy Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi może być zapoznana z ustaleniami rządu, czy ministra skarbu w zakresie stworzenia warunków przetrwania cukrowniom kampanii cukrowniczej 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy rząd zajmie stanowisko, ponieważ nie koordynuję pracy kilku resortów, które się tą sprawą zajmują. Tą sprawą zajmuje się Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Finansów oraz częściowo Ministerstwo Skarbu Państwa. Myślę, że w najbliższym czasie te decyzje powinny zapaść, ale nie jestem w stanie powiedzieć kiedy mniej więcej można się tego spodziewać.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jeżeli chodzi o gwarancje w spółkach cukrowych, to pragnę wyjaśnić rzecz następującą. Nie chodzi o gwarancje dla spółki cukrowej, tylko chodzi o gwarancje, które udziela spółka cukrowa dla cukrowni w których ma większościowe udziały, po to, aby te cukrownie mogły zaciągnąć kredyt. Zgodnie z przepisami holdingi mogą udzielać poręczeń dla cukrowni w których mają większościowe udziały do wysokości 30 proc. wartości majątku. Decyzją ministra finansów w ubiegłym roku została podniesiona ta granica do 40 proc. wartości majątku. Spółki cukrowe udzieliły poręczeń cukrowniom na takie kwoty. To nie chodzi, powtórzę, o poręczenia dla spółek cukrowych tylko dla cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jak uchwały walnych zgromadzeń kwitowały kampanię roku 1998? Na to pytanie dam odpowiedź panu posłowi na piśmie, ponieważ nie mam w tej chwili na ten temat informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselStanislawStec">W związku z tym oświadczeniem pani minister, że nie wie kiedy ta informacja będzie to proponuję, żeby dzisiaj w ogóle takiej informacji nie przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselStanislawKalemba">Mimo wszystko wrócę do akcji plantatorów i pracowników. Miałem przyrzeczenie miesiąc temu w lipcu, że otrzymam kolejną odpowiedź, że jest to sprawa tak skomplikowana, że wcześniej się na to pytanie odpowiedzieć nie da. A to jest sprawa zasadnicza. Rolnicy złożyli wnioski, oświadczenia. Akcje są złożone w sejfach ministra. Dlaczego się tych akcji nie wydaje? Jest cały szereg sprzecznych informacji.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselStanislawKalemba">Pani minister, mówię to z pełną odpowiedzialnością, i mogę tutaj dyskutować na temat zmiany ustawy 1996 r., tego cukru do przetworów, konkurencyjności w stosunku do eksportu. Nie ma nic za darmo. Ale mogę tylko stwierdzić, że główną i podstawową przyczyną tego stanu jest sprzedaż cukru poniżej kosztów produkcji. Nie ma takiej możliwości, że kto będzie to robił uzyska rentowność.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PoselStanislawKalemba">Gdyby Polska była dzisiaj w Unii Europejskiej do czego zmierzamy, to producent cukru uzyskiwałby, tam nie można byłoby innych dokumentów wystawiać, 4 złote za kilogram cukru, żeby była jasność. Pomyślmy jaka byłaby rentowność. Czyli cukrem się manipuluje, manewruje.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę przyjąć do wiadomości, bo o tym wszyscy wiedzą, że zostało złamane prawo. Jak ktoś fałszował dokumenty na sprzedaż cukru to powinien za to ponieść dodatkowe konsekwencje o których mówi ustawa i rozporządzenia Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#PoselStanislawKalemba">Pani minister, proszę się też zainteresować sprawą wyników finansowych poprzedniej i ostatniej kampanii. Wszyscy prezesi spółek cukrowych zostali zmienieni. Proszę się zainteresować, czy wszędzie są fachowcy prezesami tych zarządów. Wiem, że tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#PoselStanislawKalemba">Mówiła pani o Banku Gospodarki Żywnościowej. Przecież tam nastąpiła zmiana zarządu. Obecna koalicja postawiła swojego człowieka. Trzeba od niego wyegzekwować. Minister finansów, Skarb Państwa tam w zasadzie decydował o wszystkim. Czyli dzisiaj nie można mówić, że nie sposób wyegzekwować, czy poprawić działalności, jeżeli chodzi o BGŻ.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#PoselStanislawKalemba">W informacji Ministerstwa Skarbu Państwa mamy podane wyniki finansowe. Najskromniej można powiedzieć, że tylko przez jedną kampanię wskutek łamania ustawy i rozporządzeń Rady Ministrów rentowność w cukrowniach się pogorszyła prawie o 600 proc., to jest sześciokrotnie.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#PoselStanislawKalemba">Otrzymaliśmy informację od ministra skarbu państwa. Proszę mi odpowiedzieć, dlaczego nie zostały wyliczone tutaj wskaźniki dynamiki, jeżeli chodzi o wynik finansowy netto, a jak już to zostały źle wyliczone. W Lubelsko-Małopolskiej Spółce Cukrowej wynik finansowy się pogorszył o ponad 300 proc. W Mazowiecko-Kujawskiej Spółce Cukrowej wynik finansowy się pogorszył prawie 100 razy. Nie wiem dlaczego ktoś się wstydził wpisać te wyniki. To jest do wyliczenia. Według informacji resortu Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa wygenerowała stratę netto w wysokości 134 proc. Zapewniam panią minister, że tu też jest pomyłka. Co najmniej powinno być tam 234 proc. Coś w tym wszystkim nie gra. Dla Śląskiej Spółki Cukrowej nie podano dynamiki. Dlaczego? Bo ona się fatalnie pogorszyła w ciągu jednego roku, jednej kampanii o prawie 600 proc.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#PoselStanislawKalemba">Mówimy, że środków prawie na wszystko brakuje. Materiały otrzymaliśmy późno, ale podam pani minister o ile się w ciągu jednej kampanii pogorszył wynik finansowy, o 187 mln 459 tysięcy złotych wskutek łamania ustawy, a nie jakichś błędów.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#PoselStanislawKalemba">Najpierw opowiadano na posiedzeniach Komisji, że winna jest ustawa z 1994 r. Tymczasem w 1995 r. i 1996 r. i na to są dokumenty Instytutu Ekonomiki Rolnej sytuacja się mocna poprawiła. W 1997 r. nastąpiło pogorszenie i załamanie wskutek nieprzestrzegania ustawy. O tym mówię bardzo jasno.</u>
          <u xml:id="u-70.10" who="#PoselStanislawKalemba">Powinniśmy sobie dzisiaj odpowiedzieć, co najbardziej interesuje plantatorów, cukrownie i ludzi z tej branży. Ile cukrowni nie rozpocznie działalności głównie z powodu trudnej sytuacji finansowej? Czy wszystkie cukrownie będą prowadzić skup buraka cukrowego, tak jak teraz ma to miejsce w stosunku do zboża, a przedtem do rzepaku? Jaka będzie cena i termin zapłaty? To interesuje dzisiaj plantatora. A na drugim miejscu interesuje go, kto będzie właścicielem cukrowni. Na te pytania dzisiaj też nie otrzymujemy odpowiedzi. Ale zgadzam się z panem przewodniczącym w tym temacie na który się wypowiadał.</u>
          <u xml:id="u-70.11" who="#PoselStanislawKalemba">W moim przeświadczeniu pani minister bez względu na rządy, żeby była jasność, cały czas ma miejsce manipulowanie cenami cukru, łamanie przepisów ustaw, a także braku nadzoru. Strategiczną jest sprawą, kto przejmie limity produkcji cukru w Polsce w granicach 1,5 do 2 mln ton. Pod to jest szykowana cała strategia włącznie z tymi grupami regionalnymi do prywatyzacji. Proszę się temu dobrze przyjrzeć. Sądzę, że chyba przyszli właściciele podpowiadają jak te spółki mają funkcjonować. To obserwuję.</u>
          <u xml:id="u-70.12" who="#PoselStanislawKalemba">Prosiłbym, aby pani minister mi odpowiedziała, kiedy dostanę na piśmie odpowiedź odnośnie akcji plantatorskich i pracowniczych, bo to już zakrawa na kpiny. O reszcie spraw już się wypowiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-70.13" who="#PoselStanislawKalemba">Jak mają te informacje wyglądać? Nawet jak są popełniane błędy, to trzeba faktycznie przyznać się co było główną przyczyną takiej sytuacji jaka jest i wtedy próbować to naprawić. Jak będziemy to obchodzili dookoła, wokół istoty tych całych problemów, to ja też złożę wniosek o nie przyjęcie tej informacji. Skoro takie informacje będą i brak będzie wyjścia z tej sytuacji, to zawsze będę wnioskował o nie przyjęcie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselRomualdAjchler">Jest pani właścicielem cukrowni, wracam tu do Cukrowni Szamotuły. Pytam zatem właściciela, bo kogo mam zapytać jak nie właściciela, czy rolnicy w tym roku otrzymają pieniądze za dostarczone buraki cukrowe.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselRomualdAjchler">Pani mówi o holdingu, o różnych przynależnościach cukrowni. Nie chcę rozmawiać z holdingiem. Pytam właściciela, czy właściciel zapłaci rolnikowi za buraki cukrowe. Proszę powiedzieć, czy zapłaci, czy nie zapłaci i chodzi mi tu konkretnie o Cukrownię Szamotuły. Proszę sprawdzić i porozmawiać z holdingiem i udzielić mi odpowiedzi na piśmie, jeśli pani jej udzielić dzisiaj nie może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Przyczyną obecnej tragicznej sytuacji branży cukrowniczej jest kumulująca się od trzech lat nadwyżka cukru. To jest przyczyna. Skąd ona się wzięła? Spowodowała ją zawyżona kwota A do potrzeb rynku, import i trochę sprzedaż przez Agencję Rynku Rolnego. Dzisiaj szacujemy, że ta nadwyżka, która wyszła i skumulowała się na początku tego roku obrachunkowego, który jeszcze trwa, jest w tej chwili w granicach 400 tysięcy ton. Nie ma zatem takiej siły, która nie spowodowałaby obniżenia ceny.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Wiele cukrowni w miesiącu październiku nie sprzedawało cukru, ponieważ cukier z tych zapasów był sprzedawany po zdecydowanie niższych cenach. Posiadamy na to dokumenty. Bardzo się cieszymy, że ta kontrola jest. Kontrole zaczęły urzędy kontroli skarbowej. Przedstawimy komplety dokumentów. Każda cukrownia ma komplety dokumentów tłumaczące dlaczego nie mogła ona sprzedawać cukru.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Chcę zwrócić uwagę, że mamy dzisiaj cukrownie, które nie sprzedawały cukru. Tym cukrowniom zgodnie z ustawą cukrową minister finansów musi naliczyć karę. Artykuł ustawy mówi wyraźnie, że cukrownie mają kwartalne limity sprzedaży oraz o maksymalnej i minimalnej kwocie. Jeżeli nie sprzeda cukrownia w danym kwartale cukru, to nie może go już wprowadzić na rynek, bo ustawa mówi, że musiałaby być obciążona kwotą 100 proc. wartości wprowadzonego cukru ponad limit kwartalny. Czyli jak nie pałą to kijem.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Cukrownie, żeby mogły sprzedać cukier po cenie minimalnej 1,71 złotego musiały ponosić dodatkowe koszty sprzedaży. Tak się dzieje w każdej innej firmie, która ma ileś tam produktów i po to, aby je wprowadzić na rynek musi ponieść koszty sprzedaży. I to jest przyczyna. Od listopada ubiegłego roku pismami do ministerstw jako samorząd cukrowniczy przedstawialiśmy tę sytuację, pokazywaliśmy rozwiązania, co trzeba zrobić. To są dwa pociągnięcia, nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">W piątek odbyło się spotkanie w Ministerstwie Skarbu Państwa, gdzie zapadły ustalenia i my się cieszymy jako cukrownicy, że zostało to powiedziane, ponieważ my sami jako zarządy nie możemy podjąć decyzji o zdjęciu kwoty A i wyeksportowaniu cukru. Skoro cukrownia otrzymuje taką kwotę i taki limit, to zarząd nie może podjąć decyzji o zmniejszeniu sobie sam kwoty A i wyeksportowaniu jej.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Na zebraniu w Ministerstwie Skarbu Państwa na którym były obecne wszystkie czynniki rządowe, pewne działania zostały podjęte, działania zmierzające do zdjęcia tej nadwyżki 400 tysięcy ton. Ale jest jeden warunek tego. Warunek cła na cukier. Możemy zdjąć sobie tę nadwyżkę, a niestety dzisiaj zabezpieczenie celne mamy na poziomie 1,40 złotego, przy cenie minimalnej 1,71 złotego. Cukier z importu dzisiaj nie napływa, bo cena jest niższa. Jeżeli dzisiaj od razu podnieślibyśmy cenę, to momentalnie cukier znów zacząłby napływać, bo jest jego nadprodukcja na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Mówię o zaporze 1,40 złotego pod warunkiem, że ci którzy będą do Polski ten cukier sprowadzać będą mieli na fakturze cenę światową 190 USD. Ale znamy przypadki takie i mamy takie przypadki, że cukier przychodzący ma wpisane na fakturach 50 USD. Jeżeli do tego dołożymy 170 ecu, to jest ochrona na poziomie 1 złotego. Więc my mówimy, że trzeba zrobić zabezpieczenie tak zwanej ceny progu, która jest w Unii Europejskiej. Czyli jak przywiozłeś sobie cukier i masz 50 USD na fakturze, to do poziomu 2 złote czy 2,50 złotego musisz dopłacić. To jest podstawowa rzecz. Te dwa pociągnięcia są potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-72.7" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Jak będziemy mieli w kraju cukier po cenie 2 złotych, 2,30 złotego, to naprawdę wówczas branża będzie żyła. Trzeba powiedzieć, że to jest i tak w Unii Europejskiej niska cena cukru. Na Węgrzech cukier na rynku jest po 2,80 złotego, jak państwo forinty sobie przeliczycie. Dwie takie rzeczy są branży potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-72.8" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">W piątek odbyło się spotkanie, gdzie ustaliliśmy z Ministerstwem Skarbu Państwa, Ministerstwem Rolnictwa, Ministerstwem Finansów, że zdejmujemy tę nadwyżkę. Rząd wprowadzi cło. A jednocześnie wczoraj mieliśmy posiedzenie Izby Cukrowniczej, gdzie omawialiśmy technikę wykonania tego.</u>
          <u xml:id="u-72.9" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Wczoraj koledzy przekazali nam dokument, który im firmy przysyłały, że Biuro Maklerskie Agromarket na Warszawskiej Giełdzie Towarowej z rezerw Agencji Rynku Rolnego dzisiaj sprzedaje cukier, gdzie cena wywoławcza wynosi 920 złotych plus VAT za tonę . Dzisiaj z panią prezes Agencji Rynku Rolnego rozmawiałem na ten temat. To jeżeli tak ma być, to bardzo przepraszam i dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-72.10" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">W dniu wczorajszym koledzy z cukrowni przekazali prezydium izby dokument, który mówi, że dzisiaj taki przetarg miał się odbywać. Jak my w tym momencie możemy mówić o regulacji rynku cukru. Wiem o tym, że cena minimalna obowiązuje tylko dzisiaj w Polsce producenta i nikogo więcej. Trzeba nałożyć na to jeszcze jedną rzecz. Otóż na 30 września 1998 r., czyli rok wcześniej, trzy holdingi już pokazywały w bilansach skonsolidowanych stratę. Czyli to był ten sygnał. One pokazywały stratę. Jeden tylko holding miał wynik dodatni, ale niewielki.</u>
          <u xml:id="u-72.11" who="#WiceprezesCukrowniczejIzbyGospodarczejAndrzejSypka">Potrzebne są te dwie decyzje o których mówię. Przy pomocy rządu branża cukrownicza jest w stanie załatwić zdjęcie nadwyżki. Musi mieć miejsce tylko utrzymanie ceł i podniesienie ceny cukru do poziomu 2-2,30 złotego, tak aby zrekompensować straty spowodowane wyeksportowaniem i wtedy branża od razu odżywa. Jeżeli takie decyzje będą podjęte to nawet rozmowy z bankami o kredycie na skup będą zdecydowanie łatwiejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselGabrielJanowski">Jeszcze chce zadać pytania pan poseł Romuald Ajchler, pan poseł Stanisław Misztal i pan poseł Ryszard Matusiak. Bardzo proszę o krótkie wypowiedzi, bo już pani minister naprawdę musi wyjść, więc uszanujmy wcześniejsze ustalenia i dajmy jej sposobność uczestniczenia w innej ważnej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselRomualdAjchler">Mam pytanie do pana, który przed chwilą mówił z branży cukrowniczej. Mówił pan o nadwyżce 400 tysięcy ton cukru na dzień dzisiejszy jaka jest w zapasach cukrowni, jak rozumiem. Skąd ta nadwyżka 400 tysięcy ton?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WiceprezesAndrzejSypka">Do tej pory było robione tak, że zawsze o informacje proszono nas na koniec kwartału i te informacje przekazywane z cukrowni z holdingów na koniec kwartału pokazywały, że generalnie tej nadwyżki nie ma aż tak dużo. Dlaczego? Ano dlatego, że mamy kwartalne limity sprzedaży. Gdyby cukrownia nie sprzedała swojego kwartalnego limitu to ten cukier przechodzi w kwotę C i wtedy musi go wyeksportować, co jest ewidentną stratą, zdecydowanie większą niż sprzedaż po tych cenach, jakie mamy w marketach, gdzie cukier sprzedaje się po 1,15-1,20 złotego.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WiceprezesAndrzejSypka">Został zrobiony bilans szczegółowy na dzień 20 lutego, czyli to nie był koniec kwartału i ta nadwyżka taka wyszła. W tej chwili ta nadwyżka też jest u firm handlujących cukrem, bo cukrownia komuś ten cukier musiała sprzedać, kiedy przychodzi koniec kwartału. Cukrownie na początku też próbowały handlować między sobą, ale to nie przynosiło żadnego efektu. Dzisiaj szacunki są takie, mówi się, że te 400 tysięcy ton to jest ta minimalna nadwyżka. Bardzo dobrze, że na następny rok jest ta kwota zmniejszona na 1 mln 520 tysięcy.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#WiceprezesAndrzejSypka">Pamiętajmy jeszcze o jednej rzeczy, że jest wprowadzone zabezpieczenie ceny progu, ale pod warunkiem, że wpłynie do Polski ponad 60 tysięcy ton. Czyli w momencie, jeżeli rząd podejmuje takie zobowiązania, to natychmiast powinien o tę kwotę zmniejszyć produkcję na kraj, bo wiadomo, że już wtedy nie sprzeda się tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#WiceprezesAndrzejSypka">Nie ma innego dzisiaj wyjścia. Tę nadwyżkę należy wyrzucić poza Polskę, taka jest prawda. Tylko nam potrzebna jest zgoda rządu na to i powiedzenie tak, zróbcie to, bo sam zarząd cukrowni nie mógł podjąć takiej decyzji, bo jak otrzymał on decyzję od holdingu, to dla niego jest to święte. Dostałem kwotę, mam wyprodukować, zakontraktować buraki i wprowadzić ten cukier na rynek, bo to jest na zabezpieczenie rynku krajowego. Jeżeli dzisiaj doszliśmy do tego konsensusu, to rozumiem, i z tego co wiem napływają od cukrowni potwierdzenia, że wszystkie cukrownie chcą wejść w tę regulację, bo nie ma innego wyjścia. Nie ma innego wyjścia, bo inaczej ten stan będzie się dalej pogłębiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselRomualdAjchler">Panie przewodniczący, chciałbym dokończyć moje pytanie. To nie był koniec mojego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselGabrielJanowski">Panie pośle rozumiem, ale ponad miarę przeciągamy. Uszanujmy prośbę pani minister. Mniej więcej mamy zarysowany w tej chwili już pogląd na sprawę. Prawdopodobnie 9 września będziemy mówili jeszcze o tych sprawach na specjalnym posiedzeniu. Dzisiaj proszę się tylko odnieść do tego co jest niezbędnie konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselRomualdAjchler">Chciałbym jednak dokończyć ten wątek. Dlaczego zapytałem o nadwyżkę? Dlatego, że w roku 1999 wyprodukujemy około 500 tysięcy ton cukru mniej, bo tak zapowiadają się zbiory. Czy państwo wzięliście w ogóle pod uwagę w tym tak zwanym pośpiesznym eksporcie, że wyprodukujemy w tej kampanii mniej cukru? To mnie interesuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejAndrzejLuszczewski">Powierzchnia upraw buraka cukrowego wynosi w kraju 360 tysięcy hektarów. Tegoroczne plony buraka cukrowego szacowane są przez Krajowy Związek Plantatorów Roślin Okopowych średnio na poziomie 350 kwintali z hektara. Czyli według tego szacunku plon zbioru buraków cukrowych przy powierzchni 360 tysięcy hektarów mogą maksymalnie wynieść 12 mln 600 tysięcy ton.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejAndrzejLuszczewski">Ze stanu plantacji wynika, że produkcja cukru w kampanii 1999/2000 może wynieść 1 mln 600 tysięcy ton cukru. Jest to kwota, która jest przewidziana w limicie kwoty A. Tak jest ona szacowana w tej chwili. Na to wpłynęła między innymi sucha wiosna, która spowodowała później zasklepienia gleby i słabe wschody. Szacowane jest, że w wielu cukrowniach kontraktacje, które były zawarte mają bardzo złe wyniki. I tak na przykład w Cukrowni Leśmierz 49 proc. stanu plantacji oceniany jest jako zły. W podobnej sytuacji znajdują się plantacje w cukrowniach Michałów, Krasnystaw, Łapy i Brześć, gdzie 25-30 proc. upraw buraka cukrowego jest oceniane jako bardzo złe.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejAndrzejLuszczewski">Według informacji jakie mamy z poszczególnych holdingów, Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa ogółem zakontraktowała 79 tysięcy 981 hektarów. Przewiduje się tam średni plon w wysokości, według danych cukrowni, 400 kwintali z hektara. Co oczywiście pokazuje pewną różnicę między tym co przedstawiono nam i zebraliśmy od Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. Ale według tych wszystkich informacji średni plon nie powinien przekroczyć 350 kwintali, co pokazuje, że ilość wyprodukowanego cukru w Polsce będzie dużo niższa niż wyprodukowanego w ubiegłym roku. W poprzedniej kampanii produkcja wyniosła 2 mln 060 tysięcy ton.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselStanislawMisztal">Jako poseł Ziemi Zamojskiej, ziemi leżącej na cukrze, chciałbym zadać krótkie pytanie. Jak wynika z różnych informacji koszty utrzymania zarządów holdingów cukrowni przewyższają koszty skupu surowca. Jakie tutaj działania pani minister ewentualnie zamierza podjąć, chodzi o same zarządy?</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselStanislawMisztal">Jak stwierdziła pani minister Ministerstwo Skarbu Państwa nie może kontrolować działalności gospodarczej cukrowni, niemniej ma duży wpływ na holdingi, które generalnie nie prowadzą działalności gospodarczej, ale się powinny zajmować głównie prywatyzacją i restrukturyzacją. Czy Ministerstwo Skarbu Państwa nie zamierza jeszcze bardziej wzmocnić nadzoru właścicielskiego, żeby holdingi ze swoich obowiązków się należycie wywiązywały?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PoselStanislawMisztal">Negatywnym przykładem jest holding małopolski, którego wartość kapitałowa spadła o 50 proc. w ciągu dwóch lat. Są tam różne nieprawidłowości, poręczanie cukrowniom kredytów akcjami innych spółek w ramach tego holdingu, wymuszanie podpisywania umów na pośrednictwo sprzedaży cukru za granicę tylko z jedną firmą o kapitale 50 złotych. Czy też jest lista kopalń z którymi cukrownie mogą podpisywać kontrakty. Są one gorsze od innych kopalń. Ma też miejsce doprowadzanie do ostrej konkurencji między cukrowniami w tym holdingu, co powoduje dużą zniżkę płac. Co ciekawe, przewodniczącym rady nadzorczej w tym holdingu jest pan Jacek Socha doradca ministra skarbu. Pełni on wiele innych stanowisk, chociażby jest prezesem korporacji energetycznej, szefem w radzie nadzorczej Elektrowni Połaniec. Z lekarskiego także punktu widzenia uważam, że jest to w ogóle nie możliwe, żeby ktoś mógł pełnić tyle funkcji dobrze. Jest to chorobowe.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PoselStanislawMisztal">Prezes tego holdingu również prowadzi rozmowy z Zudzuker, obniża wartość holdingu cukrowni i stąd wyborcy są oburzeni, bo wiadomo, co się może za tym kryć. Prosiłbym o spojrzenie na holding małopolski. Jakie działania pani minister zamierza podjąć? Wiem, że pani minister nisko oceniała ten holding i liczymy na dalsze skuteczne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselRyszardMatusiak">Pan wiceprezes Izby Cukrowej poruszył dość ważki problem, bo dotyczący nadwyżki. Po części zgadzam się z oceną pana prezesa, choć na szczęście jestem tylko konsumentem, więc nie będę się wypowiadał o mechanizmach, ale sądzę, że mechanizm jest bardzo prosty. Dotyczy to bardzo ciekawej sprawy, dlaczego stało się to, że państwo we wszystkich cukrowniach pozwoliliście na to co się stało na rynku. To nie jest do końca wina rządów i innych, tylko was samych, dlatego że wyście spowodowali, że hurtownie podwójnie jakby opisują dokument taki, że sprzedaje po 1,71 złotego, żeby nie płacić kary, a na rynek okazuje się, że cukier jest po 1,15-1,20 złotego.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselRyszardMatusiak">Rozumiem waszą obronę, że musicie za coś płacić ludziom, ale to nie jest tak do końca. Są dokumenty, że państwo interweniowali w różnych resortach i ministerstwach. Faktem jest, że Ministerstwo Finansów było najbardziej nierychliwe w tej materii. To jest niestety fakt i to jest smutne. Jest jedna rzecz ciekawa. Z dokumentacji z oficjalnych źródeł wynika właśnie, że w holdingach wszystko się zgadza w papierach. Cukier był sprzedawany zgodnie z prawem. A okazuje się, że drugie dno było, że był sprzedawany cukier po 80 czy po 90 groszy za kilogram. Kto za to odpowiada? To jest podstawowe pytanie do holdingu i do spółki.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselRyszardMatusiak">Wiem, że pan się broni, mówiąc, że nie pozwolono na to, czy na tamto. Po prostu uważam, że to jest łamanie prawa i w majestacie prawa były oszustwa dokonywane. Groźnie brzmi to co w tej chwili mówię, ale ciągle udawanie, że to jest wina rządów, czy innych jest nieodpowiedzialne. Powołanie spółek cukrowych, o ile pamiętam zapoznałem się z tą ustawą, miało stworzyć możliwość przekształcenia się ich później w podmioty inne, czy spowodowania, żeby było łatwiej nimi zarządzać. Okazały się one tym samym niewypałem po części chyba, co spółki węglowe powołane na Śląsku. Niestety, ze smutkiem to stwierdzam. Coraz bardziej to widać. To jest jedna jakby ocena Komisji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoselRyszardMatusiak">Druga ocena dotyczy naszego dzisiejszego spotkania i nadwyżki cukru. Problem cukru jest do załatwienia. Przecież są ceny konwencyjne w Unii Europejskiej. Mało tego, proszę zobaczyć dlaczego cena cukru na rynku niemieckim, czy francuskim, gdzie byłem ostatnio, nie może spaść poniżej pewnej ceny. Mówię o cenie sprzedaży, a nie o tym co się dzieje między producentem a odbiorcom, czyli pośrednikiem. Jak to się stało, że w Polsce wszyscy mają amnezję, nie zauważyli tego co się stało na rynku cukrowym?</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#PoselRyszardMatusiak">A co ciekawe, wcale to nie jest tak, że nie można było tego skontrolować i zabezpieczyć. To jest współwina wszystkich tych stron i teraz oskarżanie się publiczne kto co jest winny jest daleko idąc niepoważne. Dlatego, że w kwestii prywatyzacji faktem jest, że polski cukier powinien być chroniony i to bezwzględnie. Czy proponowany mechanizm jest słuszny, to powinno okazać się w najbliższym czasie. Źle się stało, że dzisiejsza próba zmiany ustawy spadła za zgodą Komisji. Jest to smutne, dlatego, że to powoduje, że następna kampania cukrowa 2000 r. będzie z takim samym skutkiem jak tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WiceprezesAgencjiRynkuRolnegoMarekKozikowski">Chciałem się ustosunkować do wypowiedzi pana z Cukrowniczej Izby Gospodarczej dotyczącej rzekomej sprzedaży cukru z zapasów agencji. Myślę, że pan już o tym wie, że jest to od początku do końca informacja i oferta nieprawdziwa. Na potwierdzenie tego mam oświadczenia zarządu Warszawskiej Giełdy Towarowej i samej firmy, która rzekomo miała wystawić cukier do sprzedaży. Takiej sprzedaży nie było. Oferty na giełdzie nie było wystawionej. Cukier, którym dysponowała firma Agrobroker pochodził z konkretnych trzech cukrowni. Nie pochodził on z zapasów Agencji Rynku Rolnego, ponieważ agencja w tym roku nie wystawiała i nie będzie wystawiała cukru do sprzedaży krajowej.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#WiceprezesAgencjiRynkuRolnegoMarekKozikowski">Chciałbym, abyście państwo to przyjęli do wiadomości. To jest informacja nieprawdziwa, na to mam oświadczenie firmy. Natomiast taka informacja ukazała się w Internecie. Internet jest dostępny dla wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję za wyjaśnienie. Po wysłuchaniu pana przewodniczącego kończymy dyskusję i zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Już dosyć długo rozmawiamy na ten temat i miałem nadzieję, że tu w Sejmie znajdę odpowiedź na pytania nurtujące wszystkie rolnicze związki zawodowe w przedmiocie właśnie cukrownictwa. Moje nadzieje są coraz to mniejsze, bo wbrew temu co się słyszy, to podkomisja najpierw, później Komisja obraduje, dyskutuje nad ustawą sejmową, mniej może nad problemem przekształceń w tym sektorze.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Proces tak zwanej prywatyzacji, jak to nazywam wyprzedaży polskich cukrowni przebiega z coraz to większą intensywnością. Może to jest rzeczywiście założone i wszystko się odbywa zgodnie z planem, ale bardzo to zły plan, przynajmniej dla mnie. Powiem to, choć się zawahałem przez moment, bo ostatnio czasem się w pewnych gremiach trudno przyznać do tego.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Dla mnie Polaka po prostu jest to okropne, że nie potrafimy mając tylu wykształconych ludzi zadbać o własny interes, o narodowy interes Polski. Likwidujemy zakład po zakładzie. Polskie zakłady powinny służyć, ograniczę się do branży rolniczej, przetwarzaniu surowca polskiego rolnictwa. Jest to poza zyskiem. Dla każdego przedsiębiorstwa właściwie podstawowym obowiązkiem jest pracować na rzecz własnych obywateli. Oddawanie tych przedsiębiorstw obojętnie w jakiej formie i w jakim czasie w ręce konkurencji jest zbrodnią dokonującą się na żywym organizmie polskiego narodu. Każda firma zachodnia jest konkurencją dla nas, dla polskiego rolnika, dla polskiego pracownika, dla polskiego konsumenta. Tak to niestety odbieram, bo inaczej nie potrafię.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Cieszę się, że usłyszałem takie dwa stwierdzenia z ust pani minister. Pierwsze, że gorsza sytuacja w cukrownictwie to gorsze kredyty. O tym mówiliśmy wcześniej, uzasadniając, że utworzenie jednego przedsiębiorstwa "Polski Cukier" S.A. zagwarantuje właśnie lepsze, tańsze kredyty. Jesteśmy też po rozmowach z różnymi bankami i z ich wypowiedzi wynika wprost, że jeżeli "Polski Cukier" S.A. zostanie teraz utworzony, to problemów z finansowaniem kampanii cukrowniczej nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Drugie stwierdzenie pani minister dotyczyło konieczności ustawowego uregulowania problemu regulacji rynku cukru. To jest prawda. Tylko te dwie sprawy traktowane równocześnie, czyli utworzenie jednego przedsiębiorstwa "Polski Cukier" S.A. i właściwe oparte na wzorach obowiązujących w Unii Europejskiej uregulowanie obrotu rynku cukru zagwarantuje, że banki same przyjdą, nie trzeba będzie ich szukać i udzielą temu przedsiębiorstwu korzystnych kredytów korzystniejszych niż dotychczas, bo takie gwarancje ustawowe proponuje projekt naszej ustawy. Nikt z udzielaniem kredytów wtedy ociągał się nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Można oczywiście wyszukiwać różne problemy. Nie twierdzę, że proponowany przez nas i złożony w Komisji projekt ustawy jest idealny, nie twierdzę, że nie można nic poprawić. Zapewne można i trzeba to zrobić na tym jeszcze etapie. Natomiast, jeżeli nie zrobimy tego teraz i pójdziemy dotychczasową drogą, czyli sprzedaży polskich cukrowni, to za chwilę nie będziemy mieli czego poprawiać.</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Chciałem podziękować panu posłowi Wojciechowi Zarzyckiemu, bo po raz drugi już słyszę z jego ust na kolejnej Komisji propozycję, aby natychmiast powstrzymać sprzedaż polskich cukrowni. Nie słyszę reakcji pozytywnej na tak postawiony wniosek. Uważam, że jest on jak najbardziej zasadny.</u>
          <u xml:id="u-84.7" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Spotkałem się w różnych gremiach zresztą z  następującą propozycją. Sprywatyzujmy, czyli sprzedajmy czasem za bezcen. Tu sobie pozwolę na małą dygresję. Generalnie postępujemy zupełnie inaczej przy sprzedaży naszych zakładów i niszczymy je. Na przykład, właściciel samochodu zanim pojedzie go sprzedać, to pielęgnuje auto, myje, czyści. Dopiero taki stawia na giełdzie. My robimy coś innego. Kierujemy się zupełnie dla mnie niezrozumiałym wandalizmem, bierzemy ciężki młotek i tłuczemy nim po karoserii, żeby taki zdewastowany wystawić na sprzedaż.</u>
          <u xml:id="u-84.8" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Ta propozycja zmierzała do tego, sprzedajmy szybko to co jest do szybkiej sprzedaży przewidziane, a na tym co pozostanie stwórzmy to jedno łaskawie przedsiębiorstwo "Polski Cukier" S.A. Tylko, że proszę państwa, to będzie kalekie przedsiębiorstwo, bo będzie miało zbyt mały limit, zbyt małą produkcję i nie będzie w stanie wówczas skutecznie konkurować na krajowym rynku z konkurencją zachodnią, z tymi potentatami zachodnimi. Tylko natychmiastowe wstrzymanie sprzedaży cukrowni i utworzenie na bazie tego co jeszcze posiadamy jednego przedsiębiorstwa daje nam gwarancję, że będziemy na rynku konkurencyjni.</u>
          <u xml:id="u-84.9" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Widzę, że dyskusja od dłuższego już czasu nie może przełamać pewnego kierunku rozumowania. Otóż obracamy się cały czas w sferze jakby to ewentualnie udoskonalić dotychczasowe zasady prywatyzacji, jakby poprawić i zabezpieczyć pakiet socjalny dla pracowników i plantatorów. Jest to złudne przekonanie, że naprawdę na dłuższą metę cokolwiek w ten sposób uda się zabezpieczyć. Odnieśmy się do porozumień międzynarodowych. Wiemy doskonale, na tyle dorośli jesteśmy, że obowiązują one tak długo jak długo utrzymuje się równowaga sił, która występowała w momencie ich podpisywania. Jeśli ta równowaga ulega zachwianiu kończą się porozumienia i pakty międzynarodowe, tym bardziej te pakiety.</u>
          <u xml:id="u-84.10" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Mamy teraz już w tym kilkuletnim okresie wyprzedaży negatywne przykłady łamania jednego i drugiego pakietu. Na jakiej podstawie możemy sądzić, że coś zmieni nastawienie tych firm.</u>
          <u xml:id="u-84.11" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Jestem związkowcem i patrzę może z innego punktu widzenia, ale widzę, że majstrujemy przy strzelbie skałkowej chcemy ją udoskonalić, mówimy, że to jest najlepsze rozwiązanie, podczas gdy armia przeciwnika jest wyposażona w katiusze. Przestawmy się na inny rodzaj uzbrojenia. Nie mówmy jak naprawić to co z samego założenia jest złe, fałszywe, błędne i mamy na to cały szereg dowodów. To są sprawdzone fakty, a zajmijmy się tym, co może uratować nas, w tym przypadku przemysł cukrowniczy.</u>
          <u xml:id="u-84.12" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Wzorce mamy na zachodzie do wzięcia. To nie jest przypadek, że British Sugar ma wyłączność na produkcję cukru z buraka cukrowego w Anglii. To nie jest przypadek jedna firma skupia wszystkie cukrownie fińskie, duńskie, szwedzkie i w północnej części byłej NRD. To nie jest przypadek, że te koncerny mają produkcję po kilka milionów ton cukru. Dla nich to jest korzystne, żeby kilka cukrowni od nas wziąć, bo tylko wzmacniają swój własny potencjał. Zwiększają oni także własną elastyczność w tym zakresie. Dla nich jest korzystne, ale dla nas nie jest korzystne i nie było nigdy zwiększanie konkurencji. Przykłady na to mamy teraz i w przeszłości. Nie można zamykać oczu dla fakty oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-84.13" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Powiem wbrew temu co się twierdzi, że jest to tylko propozycja rolniczych związków zawodowych, mamy coraz szersze poparcie także innych związków zawodowych, związków pracowniczych. Otrzymałem dzisiaj telefony. Popiera nas Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" Pracowników Przemysłu Cukrowniczego, popiera nas też OPZZ.</u>
          <u xml:id="u-84.14" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Mam pismo Rady Krajowej Sekcji NSZZ "Solidarność" Pracowników Przemysłu Cukrowniczego podpisane przez Stanisława Lubasia. Pisze on w liście do premiera: "W tej sytuacji Rada Krajowa wycofuje swe poparcie dla realizowanego obecnie procesu prywatyzacji i uważa za zasadne udzielenie wsparcia proponowanemu przez NSZZ "Solidarność" projektowi prywatyzacji polegającemu na utworzeniu jednej spółki "Cukier Polski", której właścicielami na zasadach równych parytetów będą pracownicy i plantatorzy."</u>
          <u xml:id="u-84.15" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoRolnikowIndywidualnychSolidarnoscRomanWierzbicki">Mówi się, że jakoby nasza koncepcja nie jest prywatyzacją. To jest prywatyzacja. To tylko pierwszym etapem są przekształcenia i powstanie przedsiębiorstwa Skarbu Państwa "Cukier Polski" S.A. Ale najszybciej jak to tylko można trzeba to rzeczywiście sprywatyzować, tak jak to pisze pan przewodniczący Sekcji Krajowej NSZZ "Solidarność" w swoim piśmie do premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Przepraszam, ale opowiadam się za państwem prawa i państwem demokracji i nie zgodzę się z tym, że rząd powinien prywatyzować tak jak żąda pan przewodniczący Stanisław Lubaś, czy tak jak żąda pan poseł. Jak będzie ustawa, rząd będzie wykonywał takie działania jakie będą wynikać z ustaw. Rząd to wykonuje i działa zgodnie z prawem. Więc żądanie od nas w tej chwili, abyśmy działali niezgodnie z prawem jest po prostu namawianiem do bezprawia. Może już się nie będę ustosunkowywała do "Polskiego Cukru", bo jak powiedziałam na stanowisko przedstawione przez związki zawodowe przygotowujemy pisemną odpowiedź. Jeżeli Sejm będzie pracował nad tym projektem jako rząd, ustosunkujemy się do tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Chciałam teraz odpowiedzieć na pytania. Na kwestie dotyczące akcji przyrzekam w przyszłym tygodniu odpowiedzieć. Wprawdzie nie mój departament tym się zajmuje, ale przyrzekam dopilnować osobiście, żeby ta odpowiedź w sprawie akcji została panu posłowi Stanisławowi Kalembie udzielona.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Jedno z pytań dotyczyło zapłaty za buraki cukrowe plantatorom. Aby uzyskać odpowiedź, to pytanie musi być skierowane do właściwej osoby. Po pierwsze nie jest prawdą, że jestem właścicielem Cukrowni Szamotuły. Po drugie, nawet reprezentując ministra skarbu państwa nie jestem właścicielem Szamotuł. Uprawnienia właścicielskie wykonuje tam holding.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PodsekretarzstanuBarbaraLitakZarebska">Czy stroną za zapłacenie rolnikom za buraki będzie cukrownia? Jeżeli zarząd cukrowni nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć uczestnicząc w rozmowach ze stroną rządową i wiedząc jakie działania są podejmowane, to po prostu będziemy musieli podjąć wnioski wspólnie z holdingiem co do zarządu cukrowni. Pytania o to, czy cukrownie zapłacą, czy nie zapłacą proszę stawiać zarządom cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselStanislawPupa">Z zażenowaniem słucham tej dyskusji, tych wypowiedzi między innymi pani minister, która w jakichś sposób twierdzi, przypomina nam posłom, że żyjemy w państwie prawa. My posłowie też chcemy żyć w państwie prawa i to prawo tworzymy.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselStanislawPupa">Chcę pani minister przypomnieć jedno, z całym szacunkiem dla pani, ale wydaje mi się, że przy tak zwanej dobrej woli, jeżeli ją będziemy mieć, jesteśmy w stanie wypracować rozwiązania prawne, które będą służyły Polsce i temu narodowi. Pytanie jest tylko takie, czy mamy brnąć w to co mówił pan przewodniczący, w ślepy zaułek jakiejś dziwnej imaginacji, czy chcemy iść w kierunku rozwiązań konstruktywnych i pozytywnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselCzeslawPogoda">Z ogromnym szacunkiem odnoszę się do tego co pani powiedziała dzisiaj i na poprzednim posiedzeniu Komisji, ale niech pani wybaczy, to co pani powiedziała jest nie do przyjęcia, zwłaszcza w końcowej fazie. Przyjechaliśmy na posiedzenie Komisji 400, 500 kilometrów z różnych krańców Polski po to, aby jutro na spotkaniu z rolnikami powiedzieć im, jaką podjęliśmy decyzję. To jest kompromitujące dla pani, dla resortu, który pani reprezentuje i dla rządu. Przecież ostatecznie nie reprezentuje pani w dniu dzisiejszym swego interesu, tylko reprezentuje pani na posiedzeniu Komisji rząd.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselCzeslawPogoda">Czy ma pani pełnomocnictwo rządu do wyrażania takich stanowisk? Jeżeli pani ma, to będziemy odnosić się w sposób szczególny do tego co pani powiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję państwu za dyskusję. Rzeczywiście, pani minister, dyskusja i odpowiedzi pozostawiają pewien niedosyt. Nie zakończymy tej sprawy dzisiejszym posiedzeniem.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PoselGabrielJanowski">Chcę powiedzieć z całą stanowczością, że wrócimy do tych spraw na najbliższym posiedzeniu prawdopodobniej 9 września, gdzie kwestie prywatyzacji będą już przedstawione przez państwa bardziej szczegółowo. Rozumiem, że państwo nam wówczas przedstawią dogłębnie i prawdziwie sprawy związane z kampanią cukrowniczą, a więc przede wszystkim jakie środki finansowe będą na tę kampanię. Dzisiaj pozostawienie nas z taką odpowiedzią, że oto nie wiadomo kto będzie płacił i kiedy, jest dla nas posłów nie do przyjęcia. Oczekujemy na następnym posiedzeniu głębokiej odpowiedzi i analizy stanu rzeczy w cukrownictwie wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa, Ministerstwem Gospodarki, bo to jest także kwestia ceł i finansów.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PoselGabrielJanowski">Jest pięć minut po godzinie 14.00. Jest propozycja byśmy o godzinie 14.35 rozpoczęli drugą część posiedzenia dając sposobność niektórym z państwa na pewien odpoczynek.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PoselGabrielJanowski">O godzinie 14.35 spotykamy się w tej sali i kontynuujemy obrady. Rozważymy drugi temat związany z interwencyjnym skupem zboża.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#PoselGabrielJanowski">[Przerwa]</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#PoselGabrielJanowski">Przechodzimy do drugiej części posiedzenia Komisji Rolnictwa. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Agencji Rynku Rolnego o informacje na temat skupu zboża w tegorocznej kampanii żniwnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiZywnosciowejLeszekKawski">Jeżeli państwo pozwolicie, to pan prezes Agencji Rynku Rolnego Jan Lisowski przedstawi informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W tym roku działania interwencyjne na rynku zbóż prowadzone są na podstawie programu uchwalonego przez Radę Ministrów 15 czerwca i realizowane są w dwóch formach - dopłat dla producentów zbóż sprzedających swoje zboże przedsiębiorcom na ich potrzeby i zakupy własne Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W okresie przygotowań do uruchomienia działań interwencyjnych Agencja Rynku Rolnego zawierała umowy z przedsiębiorcami na realizację skupu z dopłatami dla producentów rolnych. W trakcie zbierania tych ofert stwierdzono, że zainteresowanie żytem jest niewielkie, stąd też uchwałą Rady Ministrów dokonana została modyfikacja sposobu interweniowania na rynku zbóż. Rada Ministrów postanowiła, że Agencja Rynku Rolnego skupi 330 tysięcy ton żyta na tej zasadzie jak każdy inny podmiot gospodarczy, który funkcjonuje w skupie z dopłatami. Czyli agencja kupuje żyto po cenie minimalnej udzielając dopłat producentowi rolnemu, który żyto sprzeda.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W tej chwili działania interwencyjne prowadzone są w tych dwóch formach. Jeżeli chodzi o pierwszą formę, to znaczy zakup zbóż z dopłatą dla producentów rolnych na potrzeby własne przedsiębiorców, to program określa ilości zbóż ogólnie na 3 mln ton, w tym 2,5 mln ton pszenicy i 0,5 mln tony żyta.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Wedle danych na 24 sierpnia, one są trochę nowsze niż te, które państwo macie przedstawione w informacji, objętych interwencją zostało około 750 tysięcy ton zbóż, w tym 526 tysięcy ton zboża, które przedsiębiorcy kupują na potrzeby własne i ponad 230 tysięcy ton żyta kupionego przez agencję z dopłatami dla producentów rolnych. Zakupy prowadzone są w tej chwili na potrzeby własne w 313 magazynach należących do 207 przedsiębiorców, natomiast żyto kupowane jest w 158 magazynach należących do 110 przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Taki jest stan na 24 sierpnia, jeśli chodzi o zakupy w tej pierwszej formie na potrzeby własne. Obserwujemy tutaj wzrost liczby przedsiębiorców i liczby magazynów w których realizowany są zakupy. Wzrost ten warunkowany jest możliwością czasem uzyskania kredytu przez kupującego zboże.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Zawierając umowy z przedsiębiorcami Agencja Rynku Rolnego wyznaczyła termin 20 sierpnia jako ten termin przed którym przedsiębiorca winien zawrzeć stosowną umowę kredytową, ażeby prowadzić zakupy w tym systemie. Informacje, które posiadamy z banków wskazują nam na to, że mamy w tej chwili podpisanych dokładnie 467 umów kredytowych przez przedsiębiorców. Ponadto na załatwienie formalności i na ich uzupełnienie oczekuje jeszcze ponad 100 wniosków. Możemy zatem oczekiwać, że liczba przedsiębiorców i liczba magazynów funkcjonujących w tych zakupach będzie nadal wzrastać.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Natomiast, jeśli chodzi o pewne sytuacje napięć, które do tej pory miały miejsce, to chyba najpoważniejszym problemem z którym mamy do czynienia jest problem występujący w dawnym województwie dolnośląskim i opolskim z racji tego, że tamtejszy rynek zbożowy zdominowany jest w gruncie rzeczy przez jeden podmiot, to znaczy PZZ Brzeg S.A., który posiada blisko 300 tysięcy ton pojemności magazynowej, natomiast jest w sytuacji finansowej bardzo trudnej i nie podjął się zakupów na własną rzecz w systemie. To powoduje, że duża część powierzchni przechowalniczej występującej w tym rejonie została wyłączona z zakupów w systemie interwencyjnym.</u>
          <u xml:id="u-90.7" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Próbowaliśmy znaleźć możliwość uczynnienia Brzegu poprzez uzyskania kredytu poręczonego przez Agencję Rynku Rolnego. Po długich rozmowach z bankami okazało się to niemożliwe. Zwróciliśmy się w związku z tym z prośbą do prezesa Brzegu, abyśmy mogli prowadzić w jego magazynach zakupy poprzez spółkę agencyjną. Tutaj dość niespodziewanie natrafiliśmy na trudności, jeśli chodzi o zarząd PZZ Brzeg S.A. Po dość żmudnych negocjacjach udało się nam wejść w magazyny najpierw w Strzelinie i Brzegu, gdzie sytuacja była najbardziej napięta. Potem weszliśmy jeszcze w dwa magazyny należące do PZZ Brzeg. Wejście to było możliwe dzięki zgodzie ministra finansów na wykorzystanie części środków na wspomożenie naszej spółki, jeśli chodzi o ponoszenie kosztów zakupów w obcych magazynach.</u>
          <u xml:id="u-90.8" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Wykorzystujemy te możliwości, które uzyskaliśmy w magazynach PZZ Brzeg S.A. Chcielibyśmy w większym stopniu z tych magazynów korzystać. Natomiast taka możliwość zależna jest od zgody zarządu PZZ Brzeg S.A.</u>
          <u xml:id="u-90.9" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Nasze spółki od samego początku interwencji są aktywne i również tutaj skorzystaliśmy z pomocy spółki Wąbrzeźno, która dokonuje zakupów w magazynie w Pieniężnie. To jest drugi taki przypadek, gdzie znaczący PZZ o takim kluczowym znaczeniu w ważnym rejonie nie ma możliwości finansowych zaciągnięcia kredytu z powodu bardzo złej sytuacji finansowej i niemożności uzyskania kredytu mimo poręczeń Agencji Rynku Rolnego. Też ulokowaliśmy zakupy w tym magazynie. Postawa zarządu Pieniężna jest inna i taką możliwość mieliśmy.</u>
          <u xml:id="u-90.10" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeśli chodzi o województwo warmińsko-mazurskie, to chciałem podkreślić, że w momencie kiedy miały miejsce wydarzenia w Bartoszycach, że zboże w Bartoszycach i jeszcze w dwóch magazynach kupowały pszenicę, a dwa inne magazyny kupowały żyto. Nie była to sytuacja w której zakupy nie były prowadzone. Natomiast oczekiwania były, że punkty skupu będą otwarte przez dłuższych okres czas i że będzie perspektywa zwiększenia ilości. Taką korektę wykonaliśmy w ubiegłym tygodniu. Zostały przedłużone godziny zakupów w elewatorze w Bartoszycach. Zboże było również kupowane w sobotę i jest kupowane w tym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-90.11" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeśli chodzi o zakupy żyta na rzecz Agencji Rynku Rolnego z dopłatami dla producentów, to jak wcześniej powiedziałem, na wczoraj kupiliśmy ilość ponad 230 tysięcy ton żyta. Na ten cel wykorzystujemy, i taka był uchwała Rady Ministrów, środki, które był pierwotnie w programie przeznaczonym na zakupy bezpośrednie agencji po 1 listopada. Przypomnę, że tam był pierwotnie planowany zakup bezpośredni 200 tysięcy ton pszenicy i 50 tysięcy ton żyta. Te środki przeznaczone zostały na zakup żyta.</u>
          <u xml:id="u-90.12" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Wydaje mi się, że to rozwiązanie umożliwiło złagodzenie bardzo trudnej sytuacji, która miałaby miejsce w rejonach koncentracji produkcji żyta. Problem polega na tym, że popyt na żyto jest niewielki wobec produkcji, która w Polsce jest prowadzona. Jest to problem strukturalny nadwyżki żyta, który w momentach zbiorów i natężonej podaży bardzo mocno się uzewnętrznia tworząc również problemy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-90.13" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Udzielamy dopłat dla producentów rolnych, którzy swoje zboże sprzedali w tym systemie. W tym celu zostały wybrane cztery banki, które dopłaty te realizują. Jest to BGŻ, PKO BP, BUG i WBK. Te cztery banki również obsługują dopłaty dla producentów, którzy sprzedali żyto w zakupach na rzecz Agencji Rynku Rolnego. Agencja na dzień 23 sierpnia przekazała do banków kwotę blisko miliona złotych na dopłaty dla rolników za sprzedane zboże, w tym było 918 tysięcy złotych za pszenicę i 26 tysięcy złotych za żyto. To sukcesywnie będzie rozdysponowywane do banków na podstawie tygodniowych zestawień, które agencja otrzymuje od prowadzących zakupy zboża.</u>
          <u xml:id="u-90.14" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeśli chodzi o porównanie jakie przedstawiliśmy państwu w końcu materiału, to zostało ono zrobione na dzień 23 sierpnia dla trzech lat 1997, 1998 i 1999. Ilości zboża, które zostały objęte na ten dzień w tych trzech latach interwencją przedstawiają się następująco. W 1997 r., gdzie funkcjonowały zakupy bezpośrednie i magazyny autoryzowane wpłynęło ponad 350 tysięcy ton, w 1998 r., gdzie były zakupy bezpośrednie i skup w systemie dopłat dla przedsiębiorców było to ponad 480 tysięcy ton, natomiast obecnie kiedy są dopłaty dla producentów i zakupy bezpośrednie żyta jest to blisko 700 tysięcy ton. Tak przedstawia się pełna ilość zboża, która została objęta interwencją na dzień 23 sierpnia w trzech latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselGabrielJanowski">Rozpoczynamy dyskusję. Proszę o pytania w pierwszej kolejności do pana ministra i do pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselWojciechZarzycki">23 lipca na 55 posiedzeniu Sejmu realizując punkt informacja ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o przygotowaniu i realizacji skupu zbóż oraz rzepaku w bieżącej kampanii żniwnej mówiłem, że problematyka skupu jest aktualna w najbliższych dniach i tygodniach i zaważy na sytuacji w rolnictwie przynajmniej przez najbliższy rok. Dlatego brak właściwych działań w tym zakresie ze strony rządu doprowadzi do kolejnego niepokoju społecznego i protestów zdesperowanych rolników. Nie myliłem się, bo te protesty nastąpiły.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Na potwierdzenie tego, że sytuacja jest dramatyczna, informowałem pana ministra i pana prezesa Agencji Rynku Rolnego, że w województwie łódzkim na 20 powiatów w 9 z nich nie było skupu. Z informacji na dzień 23 sierpnia podpisanej przez dyrektora wydziału rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego, podmiotów, które miałyby skupować, bo podpisały umowy jest 33. W 9 powiatach, które wymieniłem wcześniej jest ich 18, ale one nie kupują zboża. Mogę tutaj cytować. Na przykład Młyn Handlowo-Usługowy Kwiatkowice gmina Wodzierady zero zero, czyli nie kupuje ani pszenicy ani żyta, Młyn Avista 1 zero zero itd.,. itd. Takich pozycji jest 18.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#PoselWojciechZarzycki">Jak rolnicy z dużego województwa łódzkiego mają uzyskiwać dochody, jeśli nie mają możliwości skupu do dnia dzisiejszego? Pytałem się po raz kolejny zadając pytania, jaką alternatywę będą mieli ci właśnie rolnicy, którzy nie mają możliwości sprzedaży w swoich powiatach. Rząd nie uczynił nic poza podpisaniem umów. Informowałem także, że niektóre podmioty nie zamierzają kupować z tego tytułu, że uważają, że ceny podstawowe są za wysokie.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#PoselWojciechZarzycki">Pytałem pana ministra, czy rada Agencji Rynku Rolnego zamierza zmodyfikować ceny podstawowe, na przykład obniżyć je do 420 złotych za pszenicą, a podwyższyć dopłaty kompensacyjne dla rolników. Takiego rozwiązania do dnia dzisiejszego nie ma. Skupu nie ma. Nie ma możliwości uzyskania przez rolników jakichkolwiek pieniędzy, tym bardziej, jeżeli jakikolwiek występuje minimalny skup, to proponuje się zapłatę węglem, paszami czy nawozami. Jest to wręcz sytuacja skandaliczna.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#PoselWojciechZarzycki">Co mają ci rolnicy zrobić, a jest ich ponad 250 tysięcy? Pan prezes przed chwilą mówił o sytuacji na wsi i wymienił dawne województwo opolskie i warmińsko-mazurskie. Mam pytanie generalne, co ci rolnicy mają zrobić? Jak mają uzyskać choćby minimalne dochody? Ceny paliw wzrosły już czternastokrotnie, rolnik nie ma żadnych szans.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#PoselWojciechZarzycki">Rolnicy informuję, że niektóre podmioty, które podpisały umowy nie kupują z rynku od rolników pszenicy i żyta. To co jest tutaj przedstawione, prawdopodobnie dotyczy różnych miejsc w kraju. Obracają one między sobą kwitami i uzyskują dopłaty kompensacyjne. Czy pan minister, czy pan prezes może to potwierdzić? Jeśli sytuacja taka miałaby mieć miejsce, to państwowe pieniądze, budżetowe pieniądze byłyby tutaj szły w tym kierunku, żeby była zdejmowana dopłata przez takie właśnie podmioty.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#PoselWojciechZarzycki">Nie dziwię się niektórym panom posłom, między innymi członkom Komisji Rolnictwa, że nie mieli odwagi głosować za odrzuceniem informacji, wniosku przedstawionego przeze mnie, bo informacje mówiące o przygotowaniu i realizacji skupu właśnie potwierdziły się, a panowie posłowie przyjęli i to z Sojuszu Lewicy Demokratycznej 90 posłów było za tym, że jest dobrze przygotowany skup. Teraz efekty są takie, jakie są.</u>
          <u xml:id="u-92.7" who="#PoselWojciechZarzycki">Stawiam jeszcze raz pytanie, co mają ci rolnicy zrobić. Jak mają oni uzyskać dochody? Co minister rolnictwa uwzględniając tę sytuację w dawnym województwie łódzkim zrobi w najbliższych dniach, bo rolnicy nie mają pieniędzy na wyposażenie swoich dzieci do szkół, nie mają na zakup środków do produkcji? Nie mają oni w ogóle pieniędzy. Jakie jest stanowisko ministra rolnictwa i prezesa agencji, które będę mógł nazajutrz przekazać rolnikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselStanislawStec">Najpierw muszę powiedzieć, że trochę ubolewam, że jest nas tak mało członków Komisji na tym posiedzeniu, przy rozpatrywaniu tak poważnego problemu.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PoselStanislawStec">Zmiana systemu interwencji, żeby weszła w życie zamiast w listopadzie to w sierpniu była dobrą decyzją. Ta decyzja była słuszna, bo faktycznie żyto skupiła tylko agencja. Tak trzeba powiedzieć. Decyzja była na pewno dobra. Ale szkoda, że jednocześnie nie podjęliście drugiej decyzji, decyzji o której nieśmiało mówili rolnicy, mówiły organizacja rolnicze, a mianowicie nie dokonaliście korekty ceny minimalnej i korekty dopłat.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PoselStanislawStec">Jaki jest efekt? Na pewno władze agencji wiedzą, bo wiedzą o tym oddziały, to i władza agencji w Warszawie też o tym wie, że rolnicy muszą się dzielić z podmiotami skupującymi dopłatą. W jaki sposób się dzielą? Są cztery sposoby. Pierwszy, jeżeli jest to dostawca, a nie osoba fizyczna, to mu się wypisuje kwit na 450 złotych, a płaci się mu 420 złotych albo jeszcze niżej. On się cieszy, że mu zabrano pszenicę. Po drugie, stosuje się 13 lub 16 proc. potrącenia z tytułu zanieczyszczenia. Trzecia rzecz to fakturuje się koszty przechowywania albo czyszczenia. I czwarta rzecz. Połowę przyjmie się na agencję, a połowę bezpośrednio na moje potrzeby płacąc po 380 złotych za pszenicę. W związku z tym taki jest dramat i ten dramat jest znany.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#PoselStanislawStec">Powtarzam za dzisiejszym "Głosem Wielkopolskim", który stwierdza, że w województwie wielkopolskim na terenie działania poznańskiej agencji limit skupu pszenicy dotychczas został wykorzystany w 12,7 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselGabrielJanowski">Co jest tego powodem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselStanislawStec">Praktycznie skupowała spółka agencja Elewarr, później poznański PZZ. Spółka skupowała w sobotę wieczorem i niby za jeden wieczór skupiła 5 tysięcy ton i już w nocy zamknęła skup. Pozostali czekają.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselStanislawStec">Dyrektor Działoszyński jest pełen optymizmu, że pozostałe podmioty będą po 20 sierpnia skupowały, bo umowy kredytowe faktycznie zawarli, ale część tych podmiotów rolnych będzie kupowała trochę między sobą. Część dawnego województwa poznańskiego rejon Wrześni, Gniezna itd. w ogóle nie sprzedaje pszenicy.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PoselStanislawStec">Jeżeli statystyk zrobiłby to porównanie ilości skupionego zboża w latach 1997-1999 r., to byłbym się nie dziwił. Zrobił to minister Ryszard Brzezik dla wypowiedzi do "Rzeczypospolitej" w zeszłym tygodniu. Ale teraz, jeśli państwo to porównujecie, to jest mi przykro, ale to świadczy o takiej trochę manipulacji. Z uwagi na to, że pamiętamy, że w 1997 r. była powódź. Żniwa kończyliśmy we wrześniu. W związku z tym nie mogło być skupu, bo żniwa trwały. A teraz przecież wiecie o tym, że w dawnym województwie poznańskim większość gospodarstw skończyła żniwa w lipcu.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#PoselStanislawStec">W związku z tym to wszystko wpłynęło na to, że nastąpiło zniecierpliwienie rolników. Oni chcieli sprzedać zboże z uwagi na to, że za rzepak nie otrzymali jeszcze pieniędzy, że nie wszyscy mogą zboże przechować, że było ono suche, dobre, można było je sprzedawać nawet z kombajnu. Z drugiej strony potrzebowali pieniędzy na paliwo, które już kosztuje 2 złote za litr. Jak tu koledzy mówili do południa i teraz rolnicy potrzebują pieniędzy między innymi na książki dla dzieci do szkoły. W związku z tym jest to zniecierpliwienie. Naprawdę wymaga to szybkiego działania, żeby podmiotom, które nie realizują skupu skorygować umowy, a szukać innych podmiotów, które podejmą się tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#PoselStanislawStec">W innym przypadku można przyjąć wariant drugi i zmniejszyć cenę minimalną oraz podwyższyć dopłatę, żeby byli zainteresowani również skupujący. Skupujący to wymuszają głównie dlatego, że ich zdaniem cena minimalna jest stosunkowo wysoka. Wnoszą oni również obawy, ponieważ nie było jednoznacznego oświadczenie w sprawie ceł, że może być import zbóż w pierwszym półroczu 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#PoselStanislawStec">Bardzo bym prosił pana prezesa, aby agencja dokonała w najbliższym czasie oceny możliwości podmiotów, które ewentualnie coś deklarują, Czy w miesiącu wrześniu będzie skup realizowany, czy też nie? A jeżeli nie będzie realizowany autentyczny skup, bo nie mam na myśli skupu w postaci dokumentów, to trzeba wprowadzić modyfikację systemu. Po prostu rolnicy muszą mieć środki, żeby spłacić kredyt, zakupić paliwo, zakupić środki do produkcji pod zbiory 2000 r. Tym bardziej, jak tutaj przed chwilą słyszeliśmy państwa mają obawy, czy otrzymają pieniądze za buraki. Na przykład w Wielkopolsce wpływy za buraki cukrowe stanowiły 10 do 15 proc. budżetu rocznego rolnika. Jeżeli tych środków również nie będzie, znacznie mniejsze będą środki za rzepak, więc nie dziwicie się państwo, że jest taki napór na sprzedaż zboża. Chodzi po prostu o gotówkę, o płynność gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-95.6" who="#PoselStanislawStec">W związku z tym konieczna jest szczegółowa analiza tego systemu w poszczególnych oddziałach Agencji Rynku Rolnego i podjęcie decyzji nawet w zakresie zmiany systemu.</u>
          <u xml:id="u-95.7" who="#PoselStanislawStec">Jednocześnie oficjalnie zwracam się z prośbą do prezesa agencji, aby przeprowadziła ona w zakładach tłuszczowych, które korzystały z kredytu skupowego kontrolę, czy kredyt ten został wykorzystany prawidłowo, to znaczy, czy rolnikom zapłacono w ciągu 14 dni od daty dostawy. Z moich informacji wynika, że terminy płatności wynoszą 30 dni i 60 dni. Mogą być takie terminy płatności, gdy się rolnik na nie zgodził. Jeżeli się na to zgodził i podpisał taką umowę, to trudno. Ale jeżeli szereg rolników tego nie podpisało, to wówczas nie mogą te podmioty korzystać z kredytu skupowego, tylko im trzeba przekwalifikować go na kredyt komercyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselRomualdAjchler">Mam pytanie do pana ministra. Jak państwo szacujecie przewidywane plony zbóż w tym roku? Czy zrobiliście państwo bilans zbożowy? Obawiam się bowiem, że powtórzy się sytuacja, jeśli chodzi o rynek zbóż taka sama jaka miała miejsce w rzepaku. Przewidywano wysokie plony rzepaku i się okazało, że te plony nie są takie.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PoselRomualdAjchler">Jeślibym mógł uzyskać informację, to interesuje mnie przy okazji też, czy macie państwo wyniki zbioru rzepaku. Ile autentycznie w kraju w tym roku zebrano rzepaku? Co prawda jeszcze jest niewiele rzepaku jarego, ale on już się kończy też.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PoselRomualdAjchler">Druga sprawa dotyczy podmiotów, które kupują, które są w tej chwili na rynku. System, który został wprowadzony ma wady. Między innymi zwracaliśmy uwagę podczas debaty na informację na temat skupu zbóż, że będzie to system również kryminogenny. Przede wszystkim zaczną między sobą podmioty handlować, faktycznie będziemy obserwować obrót dokumentami. Statystyka będzie państwu rosła, natomiast podmioty, które bezpośrednio są zainteresowane fizycznym sprzedaniem zboża z takiej możliwości nie będą mogły skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#PoselRomualdAjchler">Wrócę do tematu niedawno omawianego buraków cukrowych, a przede wszystkim Szamotuł. Tak się składa, że w Szamotułach niedawno zbankrutowały zakłady przemysłu zbożowego, które na rynku wielkopolskim do tej pory stanowiły znaczącą pozycję w skupie zbóż. One w bieżącym roku wypadły z rynku. Rolnicy właściwie w promieniu 80 kilometrów nie mogli nigdzie sprzedać zboża. Ta sama sytuacja dotyczy też Międzychodu. Te podmioty, które funkcjonują na tych rynkach, myślę, tu o rynku szamotulskim, międzychodzkim, to są podmioty, które przypuszczam handlują między sobą. Tego fizycznego odbioru od rolników zboża nie ma.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#PoselRomualdAjchler">Powtarza się sytuacja i rolnicy wnioskują i w dalszym ciągu ten temat jest aktualny, aby obniżyć tę cenę minimalną na pszenicę i żyto, a podnieść rekompensatę, czy dopłaty. Czym to się między innymi uzasadnia? Jestem przekonany, że państwo nie nadczerpiecie podejmując taką decyzję budżetu którym dysponujecie, gdyż tych 3 mln ton w tym roku się nie kupi. Jestem o tym przekonany, że się nie kupi z tego prostego powodu, że zbiory zbóż w niektórych rejonach są mniejsze według mojego rozeznania o 30 proc., w niektórych rejonach są takie same jak w roku ubiegłym, ale przypuszczam, że średnio zbiory są o 15 proc. niższe. Chciałbym się upewnić w tej tezie, czy tak faktycznie jest. Czy państwo podzielacie te szacunki, które przed chwilą przytoczyłem?</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#PoselRomualdAjchler">Pan prezes powiedział przed chwilą, że przyśpieszono uchwałą Rady Ministrów zakup żyta, a miano zacząć kupować w październiku czy listopadzie 50 tysięcy ton żyta i 200 tysięcy ton pszenicy. W sytuacja takiej rozumiem, że zrezygnowaliście państwo już z tego interwencyjnego za własne pieniądze zakupu pszenicy. Tak to rozumiem, nie wiem czy jestem w błędzie, czy też nie. Rolnicy czekają też na wykup pszenicy. Jeśli zaszłaby taka sytuacja, że w to miejsce kupiliście żyto ratując sytuację i desperację rolników, wyszliście im naprzeciw, to dobrze i prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#PoselRomualdAjchler">Co ze skupem 200 tysięcy ton pszenicy, który żeście zapowiadali? Czy kupicie ją za własne pieniądze? Czy to należy sprostować i powiedzieć, że Agencja Rynku Rolnego się z tego wycofuje? Dzisiaj się dowiedziałem, że taka decyzja odnośnie zmiany przeznaczenia środków została przez państwo podjęta.</u>
          <u xml:id="u-96.7" who="#PoselRomualdAjchler">Pan prezes przedstawił kwestię około jeszcze 100 podmiotów, które mają zacząć funkcjonować na rynku. Myślę o tych, którzy dopiero zaczną kupować zboże oraz są w trakcie załatwiania umów kredytowych. Taką informację pan podał. Chciałbym się dowiedzieć, jaki to jest rząd wielkości, ile te podmioty zamierzają kupić, te 100 podmiotów, które jeszcze w chwili obecnej na rynek nie weszły.</u>
          <u xml:id="u-96.8" who="#PoselRomualdAjchler">W informacji przedstawionej nam dzisiaj na posiedzeniu Komisji jest podane, że dalsze podpisywanie umów będzie następowało tylko z tymi podmiotami, które do tej pory podpisały z państwem umowy skupowe. Czy w takim razie nie przewiduje pan wejścia podmiotów, które do tej pory nie funkcjonują? Nie wiem, czy to źle zrozumiałem, jeżeli tak to prosiłbym o sprostowanie.</u>
          <u xml:id="u-96.9" who="#PoselRomualdAjchler">Mam propozycję, abyście się państwo porozumieli z PZZ w Szamotułach, czy z syndykiem, gdyż on prowadzi działalność gospodarczą i być może ten rynek zostałby rozładowany. To jest po prostu taka moja sugestia, a autentycznie tych podmiotów na rynku szamotulskim jest brak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselStanislawPupa">Panowie posłowie poruszyliście problemów bardzo dużo. Chciałbym zwrócić uwagę na sytuację w województwie podkarpackim. A mianowicie, województwo podkarpackie ma bardzo rozdrobnione gospodarstwa, praktycznie produkcję zbóż szacuje się tu na około 800 tysięcy ton. Na sprzedaż przeznacza się około 10 proc. tej wielkości.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PoselStanislawPupa">Problem generalnie polega na tym, że produkcja hodowlana w województwie podkarpackim padła i rolnicy chcieliby w jakiś sposób ratować się i pozyskać środki finansowe. Wobec powyższego chcieliby sprzedać zboże. Okazuje się, że Agencja Rynku Rolnego mimo deficytu, który w jakiś sposób występuje w województwie podkarpackim w zbożach, bo większość zbóż w tym regionie niestety trzeba sprowadzić, nie ma dopłat do pszenicy nie powiem gorszej jakości, ale pszenicy praktycznie paszowej. Rolnicy chcieliby ją zbyć, aby przynajmniej pozyskać środki finansowe na swoje funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#PoselStanislawPupa">Drugi problem to brak podmiotów skupowych. Rolnicy muszą dojeżdżać dziesiątki kilometrów do punktów sprzedaży zboża. Okazuje się, że do zakładów zbożowych w Jarosławiu, które skupowały zboże od rolników niestety przed żniwami wszedł syndyk. Agencja nie podjęła działań mimo monitów i interwencji z naszego województwa do tego, aby w jakiś sposób ratować sytuację tych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#PoselStanislawPupa">Sytuacja jest katastrofalna. Wobec powyższego ostatnio na naradzie u wojewody zastanawialiśmy się nad tym, czy nie uruchomić nawet wojska, aby pomóc rolnikom w sprzedaży tego zboża w Rzeszowie. Chciałbym zwrócić uwagę na brak właściwej organizacji, która również jest przyczyną takiej, a nie innej sytuacji. Pomijam trudności obiektywne, które po drodze wyniknęły, natomiast generalnie brak jest właściwej organizacji zdecydowanie przed żniwami w sezonie nawet wiosennym. My nie przygotowujemy się do żniw w sezonie zimowym, wiosennym, tylko decyzje podejmuje się w ostatnim czasie i mamy taką dramatyczną sytuację jaka wyniknęła praktycznie w ostatnim okresie żniw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselStanislawKalemba">Uważam, że nastroje są bardzo radykalne na wsi u rolników. Mimo wszystko my tak próbujemy trochę na okrągło o tym samym mówić i mnie to bardzo niepokoi. Generalnie to próbuje się wmówić, że rolnicy i rolnictwo jest zacofane, że nie nadążają. A prawda jest taka, powiedzmy sobie otwarcie i szczerze, że w tym roku jest spóźniony skup. Ale w poprzednich latach też nie było za dobrze, żeby było jasne. Też sobie przypominam, kiedy żeśmy tłumaczyli, że trzeba szybciej rozpocząć skup, to pani rzecznik rządu Aleksandra Jakubowska mówiła, proszę nie pouczać premiera Włodzimierza Cimoszewicza, bo wie kiedy się pszenicę kosi. Też takie były sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PoselStanislawKalemba">Do czego zmierzam? Generalnie władza nie nadąża za rolnikami, za tym zegarem biologicznym, który bije. Podczas niedawnej dyskusji w obecności wiceministra Henryka Wujca zadałem pytanie, dlaczego nie przygotowuje się tego skupu w ten sposób, żeby od 20 lipca podmioty skupowe, magazyny czekały na rolników. W tych często wykpiwanych czasach to już funkcjonowało. Żniw zbierałem dwadzieścia parę lat. Przypominam sobie, że w tamtych czasach  kiedy był skup magazyny geesowskie były otwarte w dzień i w nocy i w niedzielę i czekali aż przyjedzie rolnik.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PoselStanislawKalemba">W tym roku skup były spóźniony co najmniej o dwa tygodnie. Nie mogę przyjąć takiego między innymi tłumaczenia, jak było w programie "Tydzień", że trochę nas żniwa w tym roku zaskoczyły i przyśpieszyły się. Z praktyki wiem, że zawsze po 20 lipca praktycznie rozpoczynają się zbiory.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PoselStanislawKalemba">Też nie do przyjęcia jest to co się próbuje wmówić, że w Unii Europejskiej dopiero skupują zboże w późniejszym terminie. Najpierw wprowadźmy te zasady, jakie są w unii, pomoc, a później możemy mówić o terminach skupu. Rolnicy mówią, że po prostu potrzebują pieniędzy, bo nie spłacają kredytu, potrzebują na dziecko, żeby mogło pójść do szkoły. Powiedzmy generalnie, żeby mogli zagospodarować znowu na jesieni te swoje pola.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#PoselStanislawKalemba">Jakie uwagi się nasuwają? Niebezpieczne jest to zadowolenie nawet dzisiaj. Gdyby chociaż tutaj były jakieś krytyczne wnioski z tego co się stało, ale dalej jest zadowolenie, że to wszystko jest w porządku. Jakie tutaj są zagrożenia? Na dzisiaj można powiedzieć, że nawet te ilości zboża jakie się podaje, to w części jest to skup papierowy, to znaczy w papierach niby skup jest, a faktycznie jego nie ma. Podmioty nawzajem papierami się wymieniają, dopłaty z budżetu wezmą, ale rolnik przeciętny z tego nie skorzysta, żeby była jasność. Tak jak mówiliśmy o cukrownictwie w papierach jest dobrze, bo jest cena 1,71 złotego, to w tych statystykach może też będzie w miarę dobrze, ale po prostu w praktyce to nie zafunkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#PoselStanislawKalemba">Jak realnie wygląda ten optymizm, który był głoszony przed żniwami. Pamiętam, że w oddziale Agencji Rynku Rolnego Poznań było ponad  200 podmiotów, które się zgłosiły i był optymizm, że to wszystko zafunkcjonuje. Dzisiaj mamy zestawienie tych, którzy zawarli umowy. Jest ich 98 podmiotów. Natomiast z informacji agencji na 23 sierpnia wynika, że ilość podmiotów skupujących w oddziale poznańskim wynosi 36. Czyli tutaj jest to zagrożenie o którym mówiliśmy w czasie dyskusji sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#PoselStanislawKalemba">Następne kwiatki z tego skupu, jeżeli chodzi o Wielkopolskę. Po prostu jest kilka powiatów, gdzie nie ma żadnego skupu. Jeszcze parę lat temu były te mniejsze podmioty, ich dzisiaj nie ma. Podaję taki przykład sygnalizowany przez rolników z rejonu Węgrowca, gdzie najpierw skupowano na wolnym rynku, a później ogłoszono, że od jutra rozpoczyna się skup interwencyjny. Kolejki się ustawiły, ale ten pierwszy, który wjechał z kolejki na skup interwencyjny to miał numer kwitu około 100. Czyli znowu te transakcje biegły jakby drugim torem.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#PoselStanislawKalemba">Są kolejki wielokilometrowe. Czy one pana prezesa, pana ministra nie denerwują, nie niepokoją? Rolnicy stali w kilometrowych kolejkach przez kilka dni nie wiedząc, czy w ogóle sprzedadzą, bo taka jest sytuacja. Nie wiedzieli, czy podmiot w ogól będzie miał kredyt, czy on zakupi. Rolnicy mówią, czy jest nasze miejsce tutaj stać całymi dniami. Powinniśmy pracować u siebie w gospodarstwach, bo wiadomo jaki jest okres. Czy państwa to nie niepokoi? Jakoś krytycznie na to trzeba spojrzeć.</u>
          <u xml:id="u-98.8" who="#PoselStanislawKalemba">U nas izba rolnicza zrobiła taki rekonesans. Okazało się, że w skontrolowanych wcześniej podmiotach nie było prowadzonego żadnego skupu. Tak faktycznie ten skup funkcjonuje. Co do pozostałych form, mówił o nich pan poseł Stanisław Stec. Nie ma co ukrywać, że obniża się wagę, zwiększa się wilgotność, dzieli się ceną. To jest prawie że powszechne.</u>
          <u xml:id="u-98.9" who="#PoselStanislawKalemba">Jeżeli chodzi o te statystyki, które mamy przekazane w informacji, to już pewne były uwagi poczynione. Prosiłbym jeszcze prezesa Agencji Rynku Rolnego, żeby może tak dla zobrazowania podał wielkości skupu w latach 1995-1996. Takie dane macie. Najgorsze jak statystykami próbuje się w jakichś sposób usprawiedliwiać różne działania. Musicie się zająć tą sprawą, żeby nie było tych pozorowanych skupów i przekazywania sobie kwitów. Jestem za tym, żeby faktycznie zwiększyć te dopłaty do każdej tony bezpośrednio rolnikowi i zmniejszyć cenę. Wtedy będzie inny efekt w tym wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-98.10" who="#PoselStanislawKalemba">Jeszcze jedna sprawa. W mass mediach nie mówi się w zasadzie czego dotyczy skup interwencyjny. Społeczeństwo myśli, że prawie wszystko co rolnik zbierze to on chce sprzedać. A to jest powiedzmy sobie około 10-12 proc. i to jest wszystko. Wiemy jaka jest trudna sytuacja podmiotów skupowych. Ostatnio dużo podmiotów niestety miało straty na tym całym obrocie, między innymi gminne spółdzielnie, które są najbliżej rolnika, bo dzisiaj u nas w Wielkopolsce praktycznie w każdej gminie jest magazyn na tysiąc i więcej ton, to byłoby najbliżej do uruchomienia.</u>
          <u xml:id="u-98.11" who="#PoselStanislawKalemba">Czy mimo wszystko nie warto przewidzieć takiego rozwiązania, żeby przynajmniej dla części skupionego zboża przez Agencję Rynku Rolnego w ramach umowy, agencja mimo wszystko zagwarantowała skup plus ceny, plus ceny składowania itd. To mogłoby tę sytuację w jakichś sposób ustabilizować.</u>
          <u xml:id="u-98.12" who="#PoselStanislawKalemba">Co dalej z tym skupem? Te punkty są oddalone. Rolnicy są zniecierpliwieni, bo ile można jechać 70, 80 kilometrów i faktycznie nie wiadomo, czy to zboże od niego odbiorą. Jak doprowadzić, żeby to co zostało ustalone od rolników skupić? Ale faktycznie skupić, a nie tylko, żeby było w statystykach i w dokumentach grało, a tego skupu nie było.</u>
          <u xml:id="u-98.13" who="#PoselStanislawKalemba">Tak jak pan poseł Stanisław Stec mówił, agencja w Poznaniu miała skupić 570 tysięcy ton pszenicy i przeszło 50 tysięcy ton żyta. Na dzisiaj skupiła ona 2,5 tysiąca ton żyta. Mieliśmy dużo spotkań na terenie Wielkopolski. Tam podmioty skupujące, właściciele młynów przewidzieli tę sytuację dokładnie, jeżeli chodzi o żyto i pszenicę. Chciałbym usłyszeć, czy mimo wszystko zrewidujecie panowie swoje stanowisko, żeby przynajmniej już teraz pomyśleć, aby w przyszłym roku  w dniu 23 lipca już nie było dyskusji, kto będzie skupował, żeby kredyty, punkty skupu zafunkcjonowały. W tym roku co najmniej o dwa tygodnie za późno nastąpiło rozpoczęcie skupu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Mam pytanie do pana ministra i do pana prezesa Agencji Rynku Rolnego dotyczące pewnego zdarzenia, które miało miejsce w moim województwie warmińsko-mazurskim. Mianowicie, jeden z poważnych podmiotów skupujących Rolimpex zawarł ustne umowy ustami swojego dyrektora z rolnikami, żeby odstawiali zboże i będzie wszystko przyjmował i płacił po 450 złotych. Było wszystko dobrze, rolnicy wozili i dostawali kwitki, ile który zostawił. Po czym dostali w pewnym momencie aneks do umowy z ceną 400 złotych minus koszty składowania. Czyli 360 złotych za zboże, co oczywiście spowodowało katastrofę, bo rolnicy nie dostaną dopłaty.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">To było jednym z powodów okupacji Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, właśnie to przebrało już miarkę wszystkiego. Pan wojewoda w rozmowie z dyrektorem Strowiejskim chciał na nim wymusić, żeby jednak te 450 złotych płacił tak jak obiecał, natomiast pan dyrektor stwierdził, że będzie robił tak jak chce i według swoich zasad będzie skupował.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Co w wypadku takim zrobić? Czy ministerstwo ma jakąś koncepcję? Czy Agencja Rynku Rolnego ma jakąś koncepcję? Czy to jest wobec tego sprawa już przegrana i mamy do czynienia z samodzielnym, prywatnym podmiotem, który sobie będzie swoją zbójecką politykę uprawiał? Konsekwencje tego są bardzo poważne, bo ostatecznie w dawnym województwie olsztyńskim w tej chwili wrze. Tym bardziej że w sposób zupełnie nieuzasadniony zostały tam użyte kule w stosunku do rolników okupujących urząd. Niczemu oni nie zagrażali, byli uciążliwi, bo trzymali wojewodę w środku. To fakt, ale żeby aż strzelać.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Następna sprawa to Bartoszyce, gdzie była wyraźna prowokacja policji, bo rolnicy odstąpili i w tym momencie policja zaczęła strzelać do nich. Ciekawostka, polecenia na użycie siły nie wydał wojewoda. To jest rzecz, którą będę dochodziła, dlaczego tak się stało. Nie wydał wojewoda, tylko wydał zastępca komendanta głównego pan nadkomisarz Ireneusz Wachowski i on dowodził całą akcją. To była z Warszawy dowodzona akcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselGabrielJanowski">To miało miejsce w Bartoszycach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Tak i prawdopodobnie w Lidzbarku Warmińskim, bo wojewoda po tej akcji w urzędzie obiecał, że on już więcej nie wyda polecenia użycia siły w stosunku do rolników. Był rzeczywiście wtedy przestraszony tą sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">To jest eskalacji nastrojów agresywnych. To może doprowadzić do wojny domowej. To może doprowadzić do bardzo ciężkich sytuacji. W Bartoszycach rozegrała się wojna nie między rolnikami, a między mieszkańcami Bartoszyc i policją. W Lidzbarku Warmińskim policja atakowała spokojnie stojących na poboczu rolników. Padała komenda - brać ich jak najwięcej i wtedy zaczęła się łapanka i skuwanie rolników.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Taka informacja na boku. Pod Elblągiem w starym ośrodku wojskowym jest przygotowywana siedziba wojsk NATO z lotniskiem. Jest to w lasach, nie ma tam nikogo więcej, reszta ludności, która obsługiwała tamten obiekt wojskowy jest w tej chwili wyprowadzana. Będą tam wojska natowskie. NATO ma zapisane w swoim regulaminie, że w wypadku zagrożenia ustroju demokratycznego państwa natowskiego ma prawo interweniować. To jest tylko krok od tego, żeby w wypadku notorycznie powtarzających się wojen z policją, czasami może nawet prowokowanych, była użyta zupełnie obca siła w celu przywrócenia ustroju demokratycznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Mówię to państwu dlatego, że to nie są żarty, to jest kwestia tylko w tej chwili rolników, to jest po prostu kwestia bezpieczeństwa państwa.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Mam teren dosyć trudny, to jest teren, gdzie jest dosyć silna "Samoobrona". "Samoobrona" jest organizacją mało potulną, również uznającą rozwiązania skrajne i dlatego troszeczkę boję się, co się tam będzie w dalszym ciągu działo. Jest możliwość zmiany sytuacji skupowej. Po tym wszystkim punkty zmieniły na przykład godziny i ilość skupowanego zboża, bo to miał być już koniec skupu. Okazało się, że jednak można i dłużej skupować i więcej skupić.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">To jest wszystko zmartwieniem ministerstwa. O ile resort nie powie, że w tej chwili to jest zmartwieniem wojewody, bo już się pozbyło tej logistyki rolniczej i to już jest polityka regionalna w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselRyszardMatusiak">Na początku chciałbym powiedzieć o sprawach porządkowych. Proszę o przeliczenie kworum Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselGabrielJanowski">Proszę posłów o podniesienie ręki. Jest 12 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselRyszardMatusiak">Kworum wynosi chyba 14 posłów. W związku z tym zgłaszam wniosek o zakończenie tego żenującego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PoselRyszardMatusiak">Ale na koniec zadam pytania panu prezesowi i panu ministrowi. Chodzi mi o limity progowe importu podpisane przez pana ministra Artura Balazsa zawarte w rozporządzeniu nr 732. Chciałbym, aby Ministerstwo Rolnictwa się na ten temat wypowiedziało. Chodzi oczywiście o zboże i inne produkty rolne, mięso także. Jak to się będzie miało do sytuacji rynkowej naszej rolnej?</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#PoselRyszardMatusiak">Chciałbym się dowiedzieć od pan prezesa jaka jest wielkość przewidywana skupu zbóż, przewidywane zbiory. Czy jest łączone z tymi limitami importu? Czy to było w ogóle analizowane? Jak to będzie połączone z nadwyżką mięsa wieprzowego, którą mieliśmy w tym roku tragiczną i pasz, i całego tego otoczenia? Na jaką sumę udzielono kredytów na skup zbóż?</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#PoselRyszardMatusiak">Wnioskuję jednak o wysłuchanie odpowiedzi i zakończenie tego posiedzenia, bo naprawdę to jest strata czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Jaki jest w tym roku przewidziany import bezcłowy rzepaku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Postaram się o konkretną odpowiedź na kilka ogólnych tutaj postawionych pytań, a o szczegółach powie pan prezes Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Zacznę od tego ostatniego pytania na temat rozporządzenia nr 732 dotyczącego wielkości progowych, bo rzeczywiście budzi to niepokój wśród wielu, którzy zwracają się do nas o wyjaśnienie co znaczy to rozporządzenie. Czy ono rzeczywiście pozwala na wwiezienie do kraju na przykład w pozycji zboża ponad 1 mln 400 tysięcy ton? Jest to absurd. Wiecie państwo, że dzisiaj na granicach obowiązują cła maksymalne na przykład na pszenicę. Cło dzisiaj wynosi prawie 440 złotych od jednej tony i według nas wszystkich nie ma zagrożenia, że wpłynie w takiej ilości zboże do Polski.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">To rozporządzenie mówi o opłatach celnych dodatkowych, a więc w przypadku, gdyby cła nie zafunkcjonowały na granicy w jakikolwiek sposób byłyby jeszcze zbyt niskie, to to rozporządzenie pozwala wprowadzić jeszcze dodatkowe opłaty celne, dodatkowe w poszczególnych asortymentach, na przykład dla pszenicy po wpłynięciu 1 mln 440 tysięcy ton. Skąd się wzięła akurat ta liczba? Jest to średni import z ostatnich trzech lat do Polski. Ale to jest tylko taki bezpiecznik z którego myślę w roku bieżącym nie będziemy musieli skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Do tej pory, dla wyjaśnienia powiem, do Polski w pierwszym półroczu wpłynęło niespełna 130 tysięcy ton pszenicy. Wiemy, że w ramach kontyngentu dostępu do rynku w roku bieżącym w cenie preferencyjnej może wpłynąć do Polski 388 tysięcy ton pszenicy.</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Sprawa w województwie warmińsko-mazurskim i sprawa Rolimpexu. Przyznaję się, że po raz pierwszy słyszę o tym przypadku. Wojewoda warmińsko-mazurski nie sygnalizował nam tego co się stało w Rolimpexie. Pani posłanka pyta, co w takim przypadku zrobić. Jest to trudne pytanie. Postaramy się wyjaśnić tę sprawę dokładnie z panem wojewodą jaki to miało przebieg. Natomiast dzisiaj mogę tylko powiedzieć, że jeżeli rzeczywiście była taka umowa ustna miedzy rolnikami a dyrektorem Rolimpexu, to trzeba będzie sprawę dochodzić oczywiście sądownie.</u>
          <u xml:id="u-106.5" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Pan poseł Stanisław Pupa i wielu z państwa posłów mówiło o braku właściwej organizacji, że znowu za późno wchodzimy ze skupem w te żniwa. Chcę powiedzieć, że już w miesiącu marcu program interwencji na rynku zbóż rozesłaliśmy do central związkowych z prośbą o jego zaopiniowanie. Związki bardzo domagały się tego, że chcą zweryfikować ten program, chcą na jego temat rozmawiać i dyskutować. Odpowiedź tak naprawdę otrzymaliśmy tylko z Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. "Solidarność" i "Samoobrona" nie wypowiedziały się na ten temat. Dopiero po naszych ponagleniach odpowiedziały, że w 100 proc. negują, nie zgadzają się z tym programem i żądają tego, żebyśmy na ten temat prowadzili rozmowy.</u>
          <u xml:id="u-106.6" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Negocjacje trwały dosyć długo. Ale jedno podkreślę, że ze strony związków zawodowych i wszystkich, którzy brali udział w rozmowach ze stroną rządową z żadnej strony nie padł zarzut, że 1 sierpnia jest dniem zbyt późnym i należałoby tę interwencję i dopłaty stosować wcześniej. Z żadnej strony takiego zarzutu nie było.</u>
          <u xml:id="u-106.7" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Pan poseł Romuald Ajchler pyta, czy mamy bilans zbożowy. W roku bieżącym 544,3 tysiąca hektarów obsianych było rzepakiem i rzepikiem, co stanowiło 116,8 proc. zasiewów ubiegłorocznych. Pomimo tego, że plony były niższe w tym roku szacuje się je na poziomie  22,8 kwintala z hektara, w roku ubiegłym 23,6 kwintali, to zbiory w tym roku były znacznie wyższe i wyniosły 1 mln 239 tysięcy ton, a prawie 1 mln 100 tysięcy ton w roku ubiegłym. Spożycie, jeżeli chodzi o rzepak szacujemy na około 1 mln 100 tysięcy ton. Z tego co przedstawiają nam zakłady tłuszczowe w ich magazynach znajdują się duże zapasy oleju, jak również i rzepaku.</u>
          <u xml:id="u-106.8" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Jeżeli chodzi o zboża to nie mogę jeszcze szczegółowo powiedzieć o poszczególnych gatunkach. Ogółem w roku bieżącym obsiano mniejszą powierzchnię, bo 8,5 mln hektarów, w roku ubiegłym 8,7 mln hektarów. Plony średnie wszystkich zbóż w tym roku wyniosły 30,9 kwintala, w roku ubiegłym 30,5 kwintala. Zbiory są porównywalne - 26,3 mln ton, w roku ubiegłym 26,6 mln ton. To są jeszcze ogólne dane dotyczące zbóż. To są szacunki, jeszcze nie mamy dokładnych danych na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-106.9" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Wypowiedź pana posła Stanisława Steca dotyczyła właściwie braku sygnału ze strony rządowej o tym, że w pierwszym półroczu 2000 r. zostanie hamowany import, zostanie utrzymane cło. Właściwie dzisiaj podmioty boją się wchodzenia w system w związku z tym, że mogłoby się okazać, że w roku przyszłym to cło zostanie zmniejszone. Taki sygnał na pewno z resortu rolnictwa wyszedł. Pan minister Artur Balazs stoi na stanowisku, że oczywiście rynek wewnętrzny trzeba chronić i w takim kierunku nasze działania będą szły.</u>
          <u xml:id="u-106.10" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Terminy płatności za rzepak, to kolejny poruszony problem. Są sygnały, że zakłady tłuszczowe mimo otrzymania kredytu preferencyjnego skupowego nie realizują płatności w ciągu 14 dni. Byłem na rozmowach w ubiegłym tygodniu w Kruszwicy, gdzie Ogólnopolski Komitet Protestacyjny negocjował akurat z zarządem tych zakładów umowę kontraktacyjną na rok przyszły i cenę za rzepak w roku bieżącym. Nie było tam takich sygnałów. Być może akurat w obrębie tego zakładu realizuje się płatności w terminie 14 dni. Oczywiście taki sygnał przyjmujemy i myślę, że z ramienia agencji na pewno będzie kontrola.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrezesJanLisowski">Faktycznie, jak podaje GUS zbiory zbóż szacowane są na poziomie 26,3 mln ton. GUS nie podaje jednak struktury zbioru zbóż zależnie od ich jakości, która w dużym stopniu decyduje o towarowości tych zbóż. Jakość wygląda różnie w różnych regionach kraju. Generalnie jest nie najlepsza, co pomniejsza podaż w tym obszarze przede wszystkim pszenicy jakości konsumpcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PrezesJanLisowski">Długość oczekiwania w kolejkach rolników zależy od regionu, dlatego że na wschodzie kraju, w centrum nie obserwujemy długich kolejek do elewatorów. Dam przykład rozmowy z prezesem PZZ Szymanowo, który kupuje zboże od rolników ze swojej okolicy i mówi, że chce tę ilość zakupu wykonać, prowadzi w tej chwili zakupy, tyle że tej ilości zboża nie dostaje z dostaw z okolicy. Wobec czego poszukuje zboża w innych regionach kraju. Decyduje się na zakup na Śląsku, ponieważ dostawy zbóż z najbliższej okolicy nie są ilościowo dla niego wystarczające. I kolejek nie ma.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PrezesJanLisowski">Inna jest sytuacja z którą mamy do czynienia na Śląsku, to jest w województwie dolnośląskim i na Opolszczyźnie, w rejonie Żuław i na Pomorzu Zachodnim. Tam jest sytuacja inna i tam faktycznie kolejki są.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PrezesJanLisowski">Natomiast, jeżeli chodzi o Wielkopolskę, to jest tak, że tu mamy dużą część dużych producentów towarowych zboża, którzy swoje relacje ze skupującym mają na tyle poukładane, że wiedzą komu zboże sprzedadzą. Nie mówię, że wszyscy, ale duża część z tych producentów nie decyduje się na to, żeby przypadkowo jechać pod elewator.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#PrezesJanLisowski">Jedno z pytań dotyczyło przewidywanego rozwoju zakupów. Przedsiębiorców, którzy już podpisali umowę kredytową jest w tej chwili 467. To są dane na 24 sierpnia. W poznańskim oddziale jest ich 160 i zakupy potrwają przez trzy miesiące. Możemy więc powiedzieć, że ta wielkość skupu zostanie zrealizowana, ponieważ przedsiębiorcy już zawarli umowy kredytowe w tej ilości. Przekładając to na ilość zboża, która w tych umowach się mieści, to jeśli chodzi o pszenicę, jest to 1 mln 800 tysięcy ton, jeśli chodzi o żyto to jest to prawie 120 tysięcy ton. To nie są jeszcze wszystkie umowy, bo część oczekuje w bankach na uzupełnienie i na dokończenie formalności związanych z podpisaniem umowy kredytowej.</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#PrezesJanLisowski">Pan poseł Romuald Ajchler powiedział, że zbiory zbóż w tym roku są niższe i ich jakość jest niższa, co oznacza, że i podaż będzie mniejsza. Jeżeli przyjąć to rozumowanie, że rolnik sprzeda zboża wcześniej, a nie po 1 listopada, to w związku z tym przesunięcie zakupów po 1 listopada na okres wcześniejszy było słuszne. Natomiast z tych liczb widać, że jeżelibyśmy to zrealizowali, to raczej nie powinno być problemu z pszenicą. Możemy bowiem szacować, że te umowy już zawarte plus te, które jeszcze do tego dojdą do skutku pozwolą nam na zakup około 2 mln ton pszenicy w okresie sierpień - październik. To przy niższych zbiorach i niższej jakości zbóż dawałoby pewną możliwość zdjęcia podaży w tym okresie.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#PrezesJanLisowski">Jeżeli chcielibyśmy dalej w historię sięgać i budować porównania ilości interwencyjnego zakupu z rokiem 1996, to podejrzewam, że tam bylibyśmy zbliżeni do zera. Pamiętamy bowiem jak było w tym roku. To porównanie wypadłoby jeszcze wyraziściej, ale możemy oczywiście takie zrobić. Nie ma problemu.</u>
          <u xml:id="u-107.7" who="#PrezesJanLisowski">Zgadzam się natomiast z takim zdaniem, że to co się dzieje na rynku zbożowym stanowi odbicie kondycji sektora zbożowego w Polsce. Taka jest prawda. Prawdą jest, że kondycja tych firm jest słaba. Prawdą jest, że duża część rolników jeszcze nie produkuje zboża z przeznaczeniem na rynek o odpowiedniej jakości.</u>
          <u xml:id="u-107.8" who="#PrezesJanLisowski">Prawdą jest, że w tym całym łańcuchu marketingowym zboża wypadł pewien bardzo ważny element o którym wspominał pan poseł Stanisław Stec, ogniwo, które było bezpośrednio na styku z producentem zboża, te dawne geesy. Umożliwiały one odebranie zboża prosto od rolnika, sformowanie dużej partii tych trzytonówek, które dawniej funkcjonowały do odstawienia zbóż do dużych profesjonalnych elewatorów, do PZZ. Ten element rynku zbożowego wypadł. Taka jest prawda i nam go brakuje. Myślę, że korzystna byłaby odbudowa tego łańcucha marketingowego zboża w Polsce i dobrze byłoby, gdyby to działo się w oparciu o samych producentów zboża.</u>
          <u xml:id="u-107.9" who="#PrezesJanLisowski">Pewne inicjatywy tutaj odnotowujemy i widzimy, że część rolników producentów zboża próbuje się organizować, nie wdając się w wielką politykę i organizować sobie przedsięwzięcia ułatwiające zagospodarowanie swojej produkcji. Przykładem mogą być Pyrzyce, ale są i inne przykłady tego typu organizowania się producentów. Uważam, że jest to bardzo pozytywny objaw, który może rokować, że ten brakujący fragment rynku zbożowego będzie mógł być odbudowany. On jest bardzo potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PrzewodniczacyOgolnopolskiegoKomitetuProtestacyjnegoNSZZRolnikowIndywidualnychSolidarnosczsiedzibawJeleniejGorzeMarianZagorny">Panie prezesie, z pana wypowiedzi wynika, że firmy, które podjęły się skupu w ramach agencji mają podpisane umowy, starają się teraz o kredyty, które nie do końca mają załatwione. Jak to się ma do rozporządzenia, które mówi wyraźnie, że jeśli firma do 20 sierpnia nie podejmie skupu, agencja zrywa z nią umowę? Dzisiaj mamy 25 sierpnia, to praktycznie te firmy już nie będą funkcjonować. To jest pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#PrzewodniczacyOgolnopolskiegoKomitetuProtestacyjnegoNSZZRolnikowIndywidualnychSolidarnosczsiedzibawJeleniejGorzeMarianZagorny">Firmy, które w ramach Agencji Rynku Rolnego mają przeprowadzać skup interwencyjny, mają w większości już magazyny zasypane zbożem. Dopiero teraz w dniach 18-19 sierpnia podjęły one interwencję na rynku. Jaka możliwość jest sprawdzenia, czy to zboże potem nie będzie przekwalifikowane jako skupione w ramach interwencji?</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#PrzewodniczacyOgolnopolskiegoKomitetuProtestacyjnegoNSZZRolnikowIndywidualnychSolidarnosczsiedzibawJeleniejGorzeMarianZagorny">Firmy, które podpisały umowy z Agencją Rynku Rolnego na skup importują zboże. Jak to agencja może sprawdzić? Z tego co wiem, do magazynu, który prowadzi skup w ramach interwencji płynie zboże z importu. Nie jest tak jak pan minister Leszek Kawski twierdzi, że bodajże tylko 180 tysięcy ton wyniósł import. Jest to znacznie więcej i jak wiem, ten kontyngent preferencyjny już został wyczerpany. Kontyngenty obowiązują z momentem wprowadzenia ceł konwencyjnych, czyli nie od momentu wprowadzenia ich, to jest od kwietnia, tylko od początku tego roku. Także do kwietnia jeszcze jakieś tam ilości zboża wpłynęły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym jeszcze raz podnieść pytania z którymi się zwróciłem i nie uzyskałem odpowiedzi. Po pierwsze, czy będą zmiany w cenach minimalnych i większe dopłaty dla rolników, żeby właśnie było zainteresowanie skupem zbóż. Czy potwierdza się obrót kwitami? Czy takie analizy były robione, czy sprawdzano, bo to jest zadziwiające, że podmioty, które uzyskały kredyty, podpisały umowy nie skupują, a mają zboże. Jak to będzie dalej?</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym, aby pan prezes i pan minister jednoznacznie stwierdzili, tak żebym mógł jutro przekazać rolnikom byłego województwa sieradzkiego informację, gdzie nie kupuje się w ogóle zboża, gdzie będą oni mogli go sprzedać jutro, pojutrze.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#PoselWojciechZarzycki">W byłym województwie łódzkim skupiono 9 tysięcy ton pszenicy i ponad 2 tysiące ton żyta. Co ja mam im powiedzieć? Pan prezes mówił o Szymanowie. Dziękuję, 150 kilometrów jechać z 3,5-tonową dostawą pszenicy. To można sobie mówić o tym, że tam jest duży magazyn, który może kupić bardzo dużo zboża. Ale tu chodzi o rolników, których mamy w Rzeczypospolitej i w województwie łódzkim. Jest ich ponad 250 tysięcy. Oni potrzebują pieniędzy za produkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselStanislawStec">Chodzi jednak o to, aby minister gospodarki potwierdził intencje w sprawie cła, które on proponuje na Radzie Ministrów. To jest bardzo ważna rzecz. Potwierdzę też opinię pana Mariana Zagórnego, że tego importu zboża jest więcej. Okazuje się, że nie tylko w Muszynie, ale i w Poznaniu na Franowie są już wagony ze zbożem. W związku z tych chciałem zapytać, czy Państwowa Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych bada jakość zboża importowanego do Polski.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PoselStanislawStec">Czy nasze służby weterynaryjne żądają badań serologicznych, że wieprzowina, która jest importowana z krajów Unii Europejskiej nie jest chora na pomór ? Oni od nas tych badań żądają. Czy my też wymagamy takich badań w stosunku do importu?</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#PoselStanislawStec">Jak jest realizowany eksport w ramach kontyngentów WTO? Na to pytanie proszę o odpowiedź na piśmie. Czy ministerstwo się orientuje, jak jest on realizowany? My dajemy kontyngenty na import, to również mamy kontyngenty na eksport. Jak to jest realizowane? W jakim stopniu w 1998 r. i w pierwszym półroczu 1999 r.? Czy my je wykorzystujemy?</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#PoselStanislawStec">Mam jeszcze pytanie do pana prezesa Jana Lisowskiego. Czy może pan powiedzieć, dlaczego część firm, która wygrała przetarg zrezygnowała z podpisania umów na skup? Też podzielam zdanie, że Pyrzyce są dobrym przykładem, gdyby tylko było więcej takich przykładów. Czy znajdziemy starostów, którzy po prostu dadzą gwarancje dla banków? Z dużą sympatią przyjąłem wiadomość o banku, który skredytował ten zakup, bo starosta czym może zagwarantować, biurkiem i swoim drobnym budżetem, który jest niski.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#PoselStanislawStec">Na koniec mam prośbę do pana przewodniczącego, żeby był uprzejmy zainteresować się stopniem pracy podkomisji na temat projektu ustawy o domach i kwitach składowych. Myślę, że musimy zrobić wszystko, aby ta ustawa zafunkcjonowała najpóźniej do pierwszego kwartału przyszłego roku. Żeby później można było na żniwa 2000 r. ją wdrożyć. To trzeba wziąć w swoje ręce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselGabrielJanowski">Przy okazji chcę powiedzieć, że zmienił się przewodniczący podkomisji. Prosiłem go, żeby nie zaprzestawał pracy, tylko możliwie jak najszybciej tę ustawę przygotował. To jest ważna ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselRyszardMatusiak">Mam dwa pytania i bardzo bym prosił o odpowiedź na piśmie. Pierwsze pytanie. Chciałbym, aby Ministerstwo Rolnictwa przedstawiło dokumentację sporządzoną przez podmioty badające wpływającą do Polski żywność oraz zboża, to co wynika z przepisów. Jak to jest badane, gdzie i w jaki sposób? O ile wiem na Komisjach było mówione, że brakuje pieniędzy na to i nie ma tych badań.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#PoselRyszardMatusiak">Drugie pytanie. Które podmioty i jakie podmioty otrzymały kontyngenty na import zbóż i żywności, w tym mięsa i tłuszczy? Proszę na piśmie złożyć odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselStanislawKalemba">Panie prezesie, to tak nie jest. W Wielkopolsce też były potężne kolejki, choćby w elewatorze Gątki. Proszę sprawdzić co było przyczyną z piątku na sobotę ubiegłego tygodnia o północy w miejscowości Czerwonak kilometrowych kolejek. Także w Wielkopolsce były potężne kolejki.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PoselStanislawKalemba">Jeszcze jedna rzecz o której nie mówiłem. Przez jeden dzień był uruchomiony skup interwencyjny, a poprzedni cały obrót zbożem był niby wolnorynkowy. Skup interwencyjny trwał tylko jeden dzień i się zakończył. Nie ma dalszego końca interwencyjnego skupu.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#PoselStanislawKalemba">I na koniec sprawa importu zbóż. Oficjalne jest znane, że 1/4 obrotu przez granicę stanowi przemyt. Czy ministerstwo wie o tym? Pan przewodniczący Marian Zagórny też mógłby na ten temat coś powiedzieć. Jakie macie państwo rozeznanie, na ile jest szacowany ten obrót bezpapierowy? Co tutaj mówić o cłach, jak będzie towar przepływał w zasadzie bez udokumentowania, a przecież taki proceder trwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Pierwsze sprostowanie odnośnie wypowiedzi pana Mariana Zagórnego. Rzeczywiście kontyngent dostępu do rynku w ramach WTO jest kontyngentem rocznym. Powiedziałem, że w pierwszym półroczu wpłynęło niespełna 130 tysięcy ton tego kontyngentu, a jego wysokość to 388 tysięcy ton.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Pan poseł Wojciech Zarzycki pytał o to, czy przewidujemy zmiany systemowe, a więc obniżenie ceny minimalnej i podniesienie dopłat. Chcę powiedzieć, że w tym momencie nie rozważamy takich możliwości.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Według naszego rozeznania w pełni zabezpieczymy podaż zboża. Pan poseł Stanisław Kalemba zapytał, czy znane są nam procedury przepływu nielegalnego nie tylko zboża, ale również innych towarów przez granicę. Oczywiście takich sygnałów jest sporo i bezpośrednio nawet do Ministerstwa Rolnictwa. Powiem, że od dłuższego czasu trwa naprawdę bardzo duża współpraca między naszymi jednostkami kontrolującymi na granicy, czyli inspekcją ochrony roślin, weterynarią i CIS a także celnikami czyli Głównym Urzędem Ceł. Te spotkania mają na celu lepszą koordynację działania na granicy.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Jeżeli chodzi o takie wyłapane przypadki, to oczywiście one mają miejsce. Celnicy ponoszą tego konsekwencje, czy winni są tego procederu, ale nie mogę powiedzieć, że znane mi są przypadki nielegalnego wpływu i wyłapania takich przypadków. Trudno na ten temat rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Na pytania pan posła Ryszarda Matusiaka i pana posła Stanisława Steca o eksporcie w ramach kontyngentu naszych towarów za rok 1998 i 1999, postaram się udzielić odpowiedzi na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#PodsekretarzstanuLeszekKawski">Na temat kontroli przez weterynarię występowania pomoru w imporcie trudno jest mi w tej chwili powiedzieć. Natomiast, jeżeli chodzi o zboża, to mogę powiedzieć, że na pewno w zakresie chorób są badane przez inspekcję ochrony roślin, w zakresie standaryzacji przez centralny inspektorat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrezesJanLisowski">W naszych umowach z podmiotami zaznaczyliśmy termin 20 sierpnia. Jest to termin przed którym firma powinna zawrzeć umowę kredytową. Natomiast nie jest to termin w którym ma przedstawić umowę kredytową. Dopuszczaliśmy przed 20 sierpnia przedstawienie promesy kredytowej z banku, że taki kredyt zostanie udzielony. Generalnie tę datę będziemy przestrzegać. Natomiast będziemy również dopuszczać, ale już jako indywidualne przypadki, możliwość aneksowania umowy z podmiotem skupującym po tym terminie.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PrezesJanLisowski">Wiedzą o tym dyrektorzy oddziałów, którzy to już bezpośrednio z firmami załatwiają. Tutaj nie jest tak, że firma, która chce kupować zboże, a nie ma zawartej umowy kredytowej przed 20 sierpnia, nie może z czymś takim do agencji wystąpić i stosownej umowy zawrzeć. Natomiast ten termin był nam potrzebny po to, ażeby firmy, które mają skupować zboże były niejako dyscyplinowane do zawarcia umowy w miarę krótkim czasie i po to, żebyśmy mieli pewne rozeznanie co do perspektywy dalszych zakupów.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PrezesJanLisowski">Natomiast, jeśli chodzi o województwo poznańskie, to może mówmy o oddziale terenowym Poznań. To jest tak, że podmiotów jest 160 na ponad 400 tysięcy ton pszenicy. Jeżeli państwa interesuje skup to mogę podać dane dotyczące wielkości zakupów do dziś i mogę podać dane co do wielkości zakupów wynikających z zaciągniętych kredytów na dalszy okres czasu, czyli do października. Dlatego te dane podaję, bo one jakoś obrazują sytuację.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PrezesJanLisowski">Podawałem tylko przykład Szymanowa, natomiast nie mówiłem, że rolnicy z dawnego województwa łódzkiego wszyscy mają jechać do Szymanowa. Dawałem tylko taki przykład. Natomiast najlepsza informacja na temat aktualnie funkcjonujących magazynów jest w oddziałach terenowych agencji. W każdym oddziale uruchomiony został punkt informacyjny, który jest czynny w dni powszednie do godziny 20.00, a w soboty jest czynny do godziny 16.00 i tam najlepiej się dowiedzieć, gdzie na terenie oddziału jest magazyn aktualnie funkcjonujący i kupujący zboże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję panom z ministerstwa i Agencji Rynku Rolnego. Dziękuję państwu za uczestnictwo w drugiej części posiedzenia naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#PoselGabrielJanowski">Chciałbym skwitować to posiedzenie bardzo ogólnie tym, że źle się stało, że kolejny skup odbywał się właśnie w atmosferze niepokoju, oczekiwań niespełnionych. Powodów myślę jest wiele. O wielu z nich mówili tutaj posłowie. Wszystko będziemy się starali z naszej strony uczynić jako posłowie, by w przyszłym roku przede wszystkim było lepsze prawo, a więc była ustawa o domach i kwitach składowych i jeszcze większy doping z naszej strony będzie na administrację rządową, by te sprawy z całą uwagą i odpowiedzialnością po prostu wypełniała i żeby się tymi sprawami na poważnie zajmowała.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję państwu za uczestnictwo w obradach. Widzimy się dopiero w czasie posiedzenia Sejmu. Kolejne posiedzenie Komisji przewidujemy najprawdopodobniej 9 września i wówczas powrócimy do tematu buraków cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#PoselGabrielJanowski">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>