text_structure.xml 77 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#CezaryGrabarczyk">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam posłów i przybyłych gości. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został doręczony państwu na piśmie. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#CezaryGrabarczyk">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego, w którym zajmiemy się rozpatrzeniem uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych oraz ustawy o prokuraturze (druk nr 698). Informuję jednocześnie, iż senator upoważniony do reprezentowania Senatu, który miał przedstawiać Komisji treść uchwały, jest nieobecny na dzisiejszym posiedzeniu ze względu na wyjazd służbowy. Wobec tego Komisja rozpatrzy projekt uchwały bez uzasadnień reprezentanta Senatu. Jakie jest stanowisko resortu sprawiedliwości wobec poprawek zgłoszonych przez Senat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofJózefowicz">Senat zgłosił 5 poprawek. 3 z nich mają charakter doprecyzowujący. W poprawkach nr 1, 2 i 3 w odpowiednich miejscach, po wyrazach: „określonej funkcji” dodaje się wyrazy „poza granicami państwa”. Tym samym przepis nie powinien budzić wątpliwości, w jakiej sytuacji znajduje się sędzia lub prokurator delegowany. Rząd popiera przyjęcie tych trzech poprawek.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofJózefowicz">Poprawki nr 3 i 5 dotyczą sytuacji asesorów: sądów powszechnych, sądów wojskowych oraz prokuratury. Przy konstruowaniu tych rozwiązań intencją rządu było, aby ta grupa podmiotów nie mogła być delegowana do instytucji międzynarodowej. Tym samym w projekcie rządowym oraz ustawie uchwalonej przez Sejm kwestia ta nie jest uregulowana. Jednak Senat w trakcie swoich prac trafnie zauważył, że w ustawach odpowiednio regulujących te zagadnienia mamy odwołania do odpowiedniego stosowania tych przepisów w stosunku do asesorów. Tym samym rozwiązania dotyczące sędziów i prokuratorów trzeba odpowiednio traktować także do asesorów. Jednak, zgodnie z prawem o ustroju sądów powszechnych, przepisów o delegacji sędziów nie stosuje się do asesorów sądowych. Z tego względu nasze przemilczenie tej kwestii było trafne i zasadne. Jednak inaczej to zagadnienie zostało uregulowane w prawie o ustroju sądów wojskowych oraz ustawie – Prawo o prokuraturze. Tam przepis o delegowaniu stosuje się w stosunku do asesorów sądowych. Chcąc zatem uzyskać efekt, że asesor sądów wojskowych i prokuratury nie będzie mógł być delegowany do instytucji międzynarodowej, trzeba dodać stosowne wyłączenie w wyżej wskazanych ustawach. Taki właśnie cel realizują senackie poprawki nr 3 i 5. W naszej ocenie rozwiązania te są słuszne i opowiadamy się za ich przyjęciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy któryś z członków Komisji chciałby się wypowiedzieć na temat zgłoszonych poprawek? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#CezaryGrabarczyk">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu mają jakieś uwagi do zgłoszonych poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MonikaBiesOlak">Wnosimy o łączne głosowanie poprawek nr 1, 2 i 4; ta sama propozycja dotyczy poprawek nr 3 i 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec propozycji Biura Legislacyjnego? Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#CezaryGrabarczyk">Stwierdzam, iż Komisja będzie łącznie głosowała poprawki nr 1, 2 i 4, a także poprawki nr 3 i 5.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#CezaryGrabarczyk">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#CezaryGrabarczyk">Kto z członków Komisji jest za pozytywną rekomendacją poprawek nr 1, 2 i 4, w których odpowiednim przepisom proponuje się nadać brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#CezaryGrabarczyk">„1) w art. 1 w pkt 1 w lit. a, w par. 3a po wyrazach »określonej funkcji« dodaje się wyrazy »poza granicami państwa«;</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#CezaryGrabarczyk">2) w art. 2 w pkt 1, w art. 26a w par. 1 po wyrazach »określonej funkcji« dodaje się wyrazy »poza granicami państwa«;</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#CezaryGrabarczyk">4) w art. 3 w pkt 2 w lit. b, w ust. 2a po wyrazach »określonej funkcji« dodaje się wyrazy »poza granicami państwa«.”.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#CezaryGrabarczyk">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawek nr 1, 2 i 4.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#CezaryGrabarczyk">Kto z członków Komisji jest za pozytywną rekomendacją poprawek nr 3 i 5, w których odpowiednim przepisom proponuje się nadać brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#CezaryGrabarczyk">3) w art. 2 po pkt 1 dodaje się pkt 1a w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#CezaryGrabarczyk">„1a) w art. 46 par. 1 otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#CezaryGrabarczyk">»Par. 1. Do asesorów, którym powierzono pełnienie czynności sędziowskich, stosuje się przepisy dotyczące sędziów, z wyjątkiem art. 26a i art. 33, oraz z zastrzeżeniem art. 70 par. 1a. Asesor może przewodniczyć na rozprawie głównej lub na posiedzeniach tylko wówczas, gdy ustawa przewiduje rozpoznawanie sprawy w składzie jednego sędziego i dwóch ławników.«;”;</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#CezaryGrabarczyk">5) w art. 3 w pkt 4 kropkę na końcu zastępuje się średnikiem oraz dodaje się pkt 5 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#CezaryGrabarczyk">„5) w art. 100 ust. 1 otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#CezaryGrabarczyk">»1. Do asesorów powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące prokuratorów tych prokuratur, a do asesorów wojskowych – przepisy dotyczące prokuratorów wojskowych jednostek organizacyjnych prokuratury, z wyłączeniem art. 50 ust. 2a, 3 i 4, art. 51a, art. 62 ust. 1a-1d i ust. 1h-1k oraz art. 62a ust. 1 – w zakresie art. 69–71, art. 73 i art. 74, art. 99–102 i art. 104 ustawy, o której mowa w art. 62a ust. 1 – oraz art. 62a ust. 2–5, a także art. 62b, art. 62c i art. 65a.«.”.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#CezaryGrabarczyk">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawek nr 3 i 5.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#CezaryGrabarczyk">Do formalnego zakończenia prac nad uchwałą Senatu pozostało nam dokonanie wyboru posła sprawozdawcy. Uważam, że dotychczas reprezentujący Komisję w pracach nad tą ustawą poseł sprawozdawca powinien ponownie objąć tę funkcję. Czy posłanka Lidia Staroń zgadza się objąć funkcję posła sprawozdawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LidiaStaroń">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są inne propozycję? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#CezaryGrabarczyk">Czy jest sprzeciw wobec kandydatury posłanki Lidii Staroń na funkcję sprawozdawcy? Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że wybór posła sprawozdawcy został dokonany. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że posłem sprawozdawcą została wybrana posłanka Lidia Staroń.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#CezaryGrabarczyk">Komisja dysponuje opinią Urzędu Integracji Europejskiej, w której stwierdza się, że przedmiot przedstawionej uchwały Senatu nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#CezaryGrabarczyk">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktu pierwszego porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#CezaryGrabarczyk">Przechodzimy do punktu drugiego porządku dziennego, w którym zajmiemy się rozpatrzeniem, w trybie art. 46 ust. 2 regulaminu Sejmu, poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy – Prawo o adwokaturze i niektórych innych ustaw (druk nr 575). Przypominam, iż Komisja na posiedzeniu, na którym odbywało się pierwsze czytanie omawianego projektu, zadecydowała w głosowaniu o odrzuceniu projektu. Wniosek o odrzucenie był wnioskiem alternatywnym, wobec propozycji skierowania projektu do podkomisji. Jednak wniosek o odrzucenie był wnioskiem dalej idącym, dlatego był głosowany jako pierwszy. Gdy wniosek ten uzyskał większość, głosowanie nad wnioskiem o skierowanie do podkomisji stało się bezprzedmiotowe. Gdy jednak sprawozdanie Komisji trafiło na posiedzenie Sejmu, nasz wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu nie uzyskał większości. Z tego względu projekt ustawy został skierowany powtórnie do rozpatrzenia w Komisji. Prezydium Komisji uważa zatem, iż projekt należy odesłać do specjalnie utworzonej podkomisji celem doprecyzowania przepisów. Zanim jednak zadecydujemy o tym, byłoby dobrze jeszcze raz wysłuchać przedstawiciela wnioskodawców projektu, tym samym oddaję głos posłowi Michałowi Toberowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MichałTober">Nie będę powtarzał argumentów, które były już przedstawione przez wnioskodawców podczas pierwszego czytania na forum Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Chciałbym jednak podkreślić, że z satysfakcją odnotowaliśmy, że podczas debaty sejmowej przedstawiciele wszystkich klubów dostrzegli znaczenie problemu, który próbowaliśmy rozwiązać, zgłaszając nasz projektu. Tym bardziej że za proponowanymi rozwiązaniami przemawia niezwykle ważny interes społeczny. Może interes społeczny, to za dużo powiedziane, ale na pewno interes szerokiej grupy młodych ludzi. To właśnie w imieniu tych młodych ludzi rekomendował projekt mój klub parlamentarny. Z tego względu bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy aktywnie przyczynili się do tego, że projekt zawarty w druku nr 575 nie wylądował w koszu, ale ponownie jest rozpatrywany.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MichałTober">Pragnę krótko przypomnieć, że w sensie formalnym rozpatrywany akt prawny jest projektem poselskim. Natomiast de facto został on przygotowany przez samych zainteresowanych, czyli aplikantów, którzy chcieliby w możliwie jak najszybszym czasie i na jak najbardziej jasnych i precyzyjnych zasadach zasilić szeregi korporacji prawniczych. Wszyscy zgadzamy się, że im więcej ludzi wejdzie do zawodów prawniczych, to dla wszystkich obywateli będzie niewątpliwie lepiej. Z tego względu dajmy im szansę na możliwie szybkie przystąpienie do tegorocznych egzaminów, do których, od jakiegoś czasu, są już przygotowani. Z naszej strony niejako dajemy niejako projekt, nad którym można dyskutować. Projekt dotyczy tych spraw, które w dniu dzisiejszym są szczególnie palące. Na gruncie obecnych przepisów, do końca 2006 roku, aplikanci nie będą mogli przystępować do egzaminów, bo terminy egzaminów państwowych już minęły. Przypominam także, że po 1 stycznia 2006 mamy do czynienia z próżnią prawną, w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Ten stan niepewności i problemów z przystąpieniem do egzaminów zawodowych jest niesprawiedliwy i bardzo krzywdzący młodych ludzi po studiach prawniczych. Dodatkowo można stwierdzić, że oprócz tych fatalnych skutków nadal panuje chaos na rynku usług prawniczych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MichałTober">Kończąc, pragnę stwierdzić, że jako przedstawiciel wnioskodawców zgłaszam swoją gotowość do pracy w podkomisji, do której projekt powinien zostać przesłany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję za przekazanie Komisji tej krótkiej historii oraz uzasadnienia projektu. Zanim jednak otworzę dyskusję ogólną, pragnę zapytać o stanowisko rządu na temat projektu. Czy od czasu, kiedy ostatnio rozpatrywaliśmy to przedłożenie, uległo ono zmianie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofJózefowicz">Rząd nadal podtrzymuje swe stanowisko, w którym stwierdza, iż regulacja ustawowa, która powodowała konieczność przeprowadzania dodatkowego egzaminu dla aplikantów radcowskich i notarialnych, jeszcze w tym roku, jest zbędna. Z informacji, jakie otrzymaliśmy z Krajowej Rady Radców Prawnych, z dnia 7 czerwca 2006 roku, oraz Krajowej Rady Notarialnej, z dnia 6 czerwca 2006 roku, wynika, że aktualnie nie ma aplikantów notarialnych i radcowskich, którzy kończyliby w tym roku aplikację. Jeśli chodzi o aplikację notarialną, to wszyscy aplikanci przystąpili do egzaminu, który odbył się 20 czerwca br. Jeśli chodzi o aplikantów radcowskich, to aplikacja została skrócona w ten sposób, że kandydaci w zeszłym roku przystąpili do takiego egzaminu poza Radą, w Rzeszowie. Natomiast aplikanci rzeszowscy przystąpili do egzaminu zawodowego na przełomie maja i czerwca tego roku. Z tego względu w pełni podtrzymujemy swoje stanowisko, aby przeprowadzać dodatkowych egzaminów w tym roku. Popieramy natomiast propozycję, aby w 2006 roku przeprowadzić dodatkowy egzamin dla aplikantów adwokackich, którzy w tym roku ukończą aplikacje. Jednak w naszej propozycji są zawarte pewne modyfikacje przedstawionego projektu. Uważamy, że dodatkowy, tegoroczny egzamin powinien się odbyć na zasadach określonych w ustawie z dnia 30 czerwca 2005 roku, a więc na zasadach obowiązujących do końca tego roku. Taki termin końcowy został wskazany w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Za takim rozwiązaniem sprawy przemawia argument, że tegoroczny egzamin adwokacki, który odbył się na przełomie kwietnia i maja, został zorganizowany na zasadach określonych w ustawie z dnia 30 czerwca 2005 roku. Tym samym egzamin byłby przeprowadzony dla wszystkich chętnych: tych, którzy byliby dopuszczeni do egzaminu bez odbycia aplikacji oraz zwykłych aplikantów adwokackich. Byłoby bardzo źle, gdyby egzaminy w trakcie tego samego roku były organizowane na różnych zasadach. Przy okazji warto jeszcze wspomnieć, że bardzo niewielka jest grupa osób, które miałyby zdawać egzamin zawodowy w bieżącym roku kalendarzowy. Dodatkowo osoby te obowiązuje rejonizacja, co powoduje konieczność powołania komisji egzaminacyjnych w całym kraju. Chcąc jednak osiągnąć pewne oszczędności w tej mierze, bo takie kompletowanie wszystkich komisji jest dość kosztowne, proponujemy, aby to minister sprawiedliwości mógł wyznaczyć komisje, które będą przeprowadzały ten egzamin. Tym sposobem ominiemy konieczność powoływania wszystkich komisji egzaminacyjnych. Przypominam także, że są takie miejsca w kraju, gdzie nie ma dziś przygotowanych do egzaminu aplikantów adwokackich. Tym samym, w zależności od potrzeb, w miejscach, gdzie liczba aplikantów będzie większa, byłyby powoływane komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#CezaryGrabarczyk">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z członków Komisji chce zabrać głos na temat projektu z druku nr 575?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławRydzoń">Jak widać z przedstawianego przez rząd stanowiska, a także z przeprowadzonej debaty sejmowej, kompromis w pracach nad tym projektem jest możliwy do uzyskania. Teraz przejdę do omówienia, pod względem merytorycznym, propozycji zawartych w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławRydzoń">Po pierwsze, projekt nie ma charakteru konstytucyjnego, jego kształt zależy jedynie od woli ustawodawcy. Istnieje w tej mierze swoboda działania oraz wyboru konkretnych propozycji, które będą kształtowały charakter tych egzaminów aplikanckich. Tym samym w naszych pracach nie musimy być zależni od wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jego treść z tą sprawą nie ma zresztą żadnego związku.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławRydzoń">Po drugie, w dyskusji warto wskazać na pismo od rzecznika praw obywatelskich, które napłynęło do nas wśród materiałów przekazanych nam przez aplikantów. Rzecznik w swoim stanowisku wspiera działania aplikantów, wskazując na potrzebę odpowiedniego uregulowania problemu egzaminu zawodowego tych aplikantów, którzy pod rządami zakwestionowanej ustawy rozpoczęli program swojego szkolenia, a teraz przychodzi im zdawać w innej rzeczywistości prawnej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławRydzoń">Po trzecie, na ostatnim wyjazdowym posiedzeniu Komisji Ustawodawczej we Wrocławiu, w której uczestniczył minister Krzysztof Józefowicz, także omawiany był problem egzaminu zawodowego dla aplikantów kończących aplikacje na podstawie dawnych rozwiązań prawnych. Większość z wypowiadających się osób poparła aplikantów, postulując przygotowanie przepisów przejściowych i końcowych dla ustawy z dnia 30 czerwca 2005 roku. Osobiście uważam, że będzie bardzo dobrze, jeśli zostanie powołana odpowiednia podkomisja, która dostosuje rozwiązania prawne do potrzeb wszystkich zainteresowanych. Dzisiaj nie należy jednak robić, gdyż problem wymaga rozwagi i namysłu. Pragnę dodać, że osobiście uważam, iż dokonywanie zmiany art. 5 ustawy z dnia 30 czerwca, ze względu na forsowaną ideę przeprowadzenia w tym roku egzaminu zawodowego, wydaje mi się zbędne. Natomiast nowelizacja, alternatywna w stosunku do tej z druku nr 575, która wprowadza regulację w brzmieniu: „Aplikanci adwokaccy, radcowscy i notarialni, wpisani na listę aplikantów przed datą wejścia w życie ustawy, przystępują do egzaminu zawodowego na dotychczasowych zasadach”, wydaje mi się rozsądna. Propozycja ta nie zawiera konkretnej daty, a tym samym nie powstaje problem, kiedy egzamin ma zostać przeprowadzony i jaka ma być jego forma. Egzamin mógłby się odbyć w jednym miejscu, np. w Warszawie, o jednym czasie. Tym samym przeegzaminowalibyśmy wszystkich tzw. „niedobitków”. Tu przepraszam za użyte określenie, ale właściwie opisuje ono zastały stan rzeczy. Dziś nie wiemy, ile dokładnie jest takich osób, dla których trzeba jeszcze przeprowadzić egzamin zawodowy na starych zasadach. Szacunki w tej mierze są różne. Rozumiem obiekcje resortu sprawiedliwości, że w tym samym czasie nie można przeprowadzać egzaminów zawodowych na różnych zasadach, ale w mojej ocenie zasada zaufania obywateli do państwa prawa powinna obowiązywać i dawać gwarancje tym młodym ludziom. Art. 2 Konstytucji nakazuje, aby nie zmieniać zasad gry w trakcie jej trwania.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#StanisławRydzoń">Reasumując, uważam, że trzeba wyjść naprzeciw słusznym żądaniom aplikantów. Rozwiązanie, które przyjmiemy, powinno być przemyślane i wyważone. To, co się stało w Sejmie, w trakcie drugiego czytania rozpatrywanej ustawy, dowodzi, że rząd jest przychylny apelom młodzieży aplikanckiej. Jako sprawozdawca tego projektu jeszcze raz powtórzę, że byłem zaszokowany, gdy dowiedziałem się, że klub Prawa i Sprawiedliwości wycofuje swoje obiekcje wobec rozwiązań zawartych w druku nr 575. Dzięki temu jest możliwe powtórne rozpatrywanie projektu w Komisji. Uważam także, że dobrym pomysłem jest przesłanie projektu do podkomisji. Wtedy będziemy mogli spokojnie wypracować odpowiednie rozwiązanie, które będzie do przyjęcia przez wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CezaryGrabarczyk">Poseł Stanisław Rydzom miał oczywiście na myśli pozytywny szok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRydzoń">Tak. Jako sprawozdawca, prezentując stanowisko Komisji, nie wiedziałem, iż będzie ono miało tak pozytywny oddźwięk. Bardzo się ucieszyłem, że kompromis w sprawie egzaminów zawodowych dla aplikantów ma szansę na realizację. Osobiście życzę sobie w przyszłości więcej takich pozytywnych szoków. Mam nadzieję, że taka kompromisowa polityka będzie nadal uprawiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JuliaPitera">Mam trzy pytania do przedstawiciela resortu sprawiedliwości. Odpowiedź na nie ma kluczowe znaczenie dla podjęcia odpowiednich decyzji dotyczących dalszych losów projektu. Na poprzednim posiedzeniu Komisji, gdy omawiane były zagadnienia dotyczące aplikacji, resort poinformował nas, że ewentualny egzamin zawodowy może dotyczyć zaledwie kilkudziesięciu osób. Dysponujemy jednak danymi, pochodzącymi od aplikantów, że egzamin może objąć kilkaset osób. Te dane zasadniczo różnią się od siebie, a przecież mają duże znaczenie dla podjęcia przez nas właściwej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JuliaPitera">Po drugie, resort mówi o oszczędzaniu. Z pism nadesłanych przez aplikantów wynika, że przeprowadzenie egzaminu na poprzednich zasadach obciąży korporacje. Tym samym jasno widać, że budżet państwa nie poniesie z tego tytułu praktycznie żadnych kosztów. Pragnę więc wyjaśnić, czy państwo będzie partycypowało, w jakimś stopniu, w przeprowadzeniu tych egzaminów. Jeśli nie, to decyzja o przeprowadzaniu egzaminu powinna zależeć od decyzji władz korporacji. Jeśli mnie pamięć nie myli, to nie słyszałam żadnych protestów rad okręgowych w tej mierze. Nikt z korporacji nie zgłaszał żadnego sprzeciwu wobec perspektywy wyłożenia pieniędzy na przeprowadzenie egzaminu zawodowego. Jeżeli jest inaczej, to chciałabym te protesty zobaczyć.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JuliaPitera">Trzecie moje pytanie dotyczy kwestii liczby osób przystępujących do egzaminu. Jeżeli chodzi o grupę kilkuset aplikantów, to jak ma się ona do zapowiedzi otwarcia zawodów prawnych? Jak to jest możliwe, że przez tyle miesięcy liczna grupa aplikantów czeka na egzaminy, aby móc uzyskać uprawnienia zawodowe? Jak program PiS w tym obszarze jest realizowany? Rzeczywistość, jak widać, kłóci się z założeniami programowymi tego ugrupowania.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JuliaPitera">Reasumując, chcę wiedzieć, jakiej grupy ten egzamin ma dotyczyć. Czy ktoś może wskazać, w odpowiedzialny sposób, o jaką liczbę aplikantów chodzi? Kto będzie finansował ten egzamin? Jeśli przedstawiciele aplikantów mają jakieś uwagi na ten temat, to zachęcam do wypowiedzenia się na forum Komisji. Jeśli dyskusja ma przebiegać w taki sposób, że tylko resort przedstawia swoje argumenty, a nikt im nie zaprzecza, to jest to jednoznaczna wskazówka, że dane zawarte w materiałach otrzymanych od aplikantów nie zgadzają się z faktami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#CezaryGrabarczyk">Proponuję, aby dyskusja przebiegała w taki sposób, aby pytania do resortu sprawiedliwości były zadane najpierw, a dopiero potem poprosimy o łączną odpowiedź na nie. Komisja ma dziś bardzo dużo pracy, a na godzinę 13 zostało zaplanowane kolejne posiedzenie i dlatego zależy nam na jak najsprawniejszym przeprowadzaniu dyskusji. Jeśli nie ma więcej pytań ze strony posłów do strony rządowej, proponuję, aby głos zabrali przedstawiciele korporacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JoannaAgackaIndecka">Na początku pragnę wyrazić wdzięczność za zaproszenie nas na posiedzenie Komisji. Jest ono szczególnie ważne dla samorządu adwokackiego, ponieważ dyskusja dotyczy przyszłości zawodowej naszej młodzieży prawniczej. Ta grupa ludzi kilka lat temu rozpoczęła swoje kształcenie zawodowe mając określoną wiedzę na temat jego przebiegu i zakończenia. Aplikanci przygotowywali się do zdawania egzaminu na określonych zasadach, które obowiązywały przez kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JoannaAgackaIndecka">Bardzo się cieszę, że na obecnym etapie prac legislacyjnych istnieje możliwość zgłaszania poprawek do rozwiązań zaproponowanych w projekcie z druku nr 575. Te poprawki umożliwiłyby określenie terminu, do którego aplikanci mogliby zdawać egzamin zawodowy na dotychczasowych zasadach. Chodzi o zasady obowiązujące przed 10 września 2005 roku. Choć wyrok Trybunału Konstytucyjnego zbyt wiele w tej sprawie nie zmienił, ale wprowadził pewne ograniczenie, które nakazuje do 31 grudnia 2006 roku przeprowadzić egzamin dla aplikantów adwokackich, na zasadach określonych w ustawie z 30 czerwca 2005 roku. Z danych, którymi dysponujemy, dotyczących aplikantów, wynika, że duża część z nich uzyska uprawnienia do zdawania egzaminu adwokackiego dopiero w grudniu 2006 roku. To stawia pod znakiem zapytania możliwość zorganizowania egzaminu dla tych osób na starych zasadach. Dla przykładu podam daty, kiedy te osoby uzyskają uprawnienia: 17 grudnia, 26 grudnia i 27 grudnia. W tej sytuacji praktycznie nie widzimy możliwości przeprowadzenia egzaminu zawodowego dla adwokatów przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Nie bardzo wiem, czy ta sytuacja jest dobra i czy samorząd adwokacki powinien się nią zbyt przejmować. Jednak pragnę zwrócić uwagę na to, że w roku następnym, od 5 stycznia 2007 r., nabywają uprawnienia do zdawania egzaminów zawodowych kolejne grupy aplikantów. Z uwagi na przepis zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny, ale także w związku z obecnie obowiązującym art. 78 ust. 5 ustawy egzamin adwokacki odbywa się raz w roku i tylko w dniu 31 maja. Taka sytuacja powoduje, że kilka grup aplikantów, mających uprawnienia, będzie musiała czekać kolejne miesiące na możliwość zdawania egzaminu zawodowego. Na marginesie warto wskazać, że jeżeli uprawnienia w styczniu 2007 r. uzyska tylko 11 osób, to dla tak nielicznej grupy nie zamierzamy przeprowadzać, w tym samym miesiącu, egzaminu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JoannaAgackaIndecka">Jak widać, konsekwencje ustalania terminów przeprowadzenia egzaminów są znaczące. Zwracaliśmy na nie uwagę w trakcie prac nad nowelizacją ustawy adwokackiej w Sejmie, w trakcie prac w podkomisji. Aplikanci po skończeniu aplikacji, do momentu przeprowadzenia egzaminu nie mają żadnego statusu prawnego i nie mogą wykonywać zawodu, ponieważ nie mają już statusu aplikanta, a egzaminu jeszcze nie zdali. Żaden patron nie zaryzykuje dłuższego zatrudnienia takich osób, ponieważ mogą być postawione zarzuty, że wykorzystuje on ludzi, przedłużając aplikację. Czy zasadne jest narażanie wykształconych ludzi na bezrobocie? Jeśli nie podejmiemy żadnej decyzji w tej mierze, to wszyscy będziemy odpowiedzialni za sytuację, w jakiej znajdą się młodzi ludzie po aplikacjach, którzy pozostaną bez możliwości wykonywania zawodu. Mając na uwadze te argumenty, samorząd adwokacki popiera wszelkie działania zmierzające do przyjęcia rozwiązania umożliwiającego wszystkim aplikantom, wpisanym na listę przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30 czerwca 2005 roku, zdawania egzamin na dotychczasowych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JoannaAgackaIndecka">Kolejny problem, jaki został tutaj poruszony, dotyczy kwestii finansowania egzaminów. W imieniu samorządu adwokackiego pragnę oświadczyć, że sfinansowanie egzaminu, na dotychczasowych warunkach, nie stworzy dla nas żadnego problemu. Okręgowe Rady Adwokackie poradzą sobie z przeprowadzeniem egzaminu i mogę, w dniu dzisiejszym, o tym zapewnić.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JoannaAgackaIndecka">Apeluję do Komisji, aby swoim działaniem wyłączyła tę grupę młodzieży z walki politycznej. Egzamin nie powinien być kartą przetargową. Jeśli do 31 grudnia tego roku zapowiadany egzamin ministerialny z jakichś względów nie odbędzie się, to znów nie będzie wiadomo, kiedy zostanie on przeprowadzony. Dzisiaj także nie wiadomo, kiedy zostaną przygotowane nowe rozwiązania prawne dotyczące egzaminów, wymuszone wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Nie wiemy także, jaka będzie formuła tych nowych egzaminów. W ten sposób będziemy mieli nadal do czynienia z problemem grupy aplikantów, która będzie funkcjonowała w systemie ukształtowanym nowelizacją z 30 czerwca br., ale zmienionym nowymi rozwiązaniami, przyjętymi w wyniku wyroku Trybunału. Ta grupa będzie miała prawo do wyrażania swego niezadowolenia w formie odwołań do organów wyższych. Z tego względu jeszcze raz proszę o zachowanie odpowiedniej staranności w pracach nad rozwiązaniami dotyczącymi tych młodych ludzi, którzy ciągle nie wiedzą, jaka ich czeka przyszłość. Zwracam także uwagę, że czasu na dokonanie zmian w prawie, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, jest coraz mniej. Po wakacjach ten czas skróci się zaledwie do dwóch lub trzech miesięcy i w tych terminach będziemy musieli przeprowadzić egzamin. Ci ludzie muszą jak najszybciej wiedzieć, jaka będzie w przyszłości obowiązywać formuła egzaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#CezaryGrabarczyk">Widzę zgłoszenie do zabrania głosu ze strony przedstawicieli aplikantów, ale zanim przekażę głos młodzieży, poproszę o wypowiedź panią prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, Elżbietę Kwiatkowską-Falęcką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaKwiatkowskaFalęcka">Całkowicie solidaryzuję się z oceną sytuacji, którą, w imieniu Naczelnej Rady Adwokackiej, przedstawiła pani mecenas Joanna Agacka-Indecka. Może trochę inaczej wygląda sytuacja w samorządzie radcowskim, ponieważ w tym roku nie mamy już osób dopuszczonych do egzaminu zawodowego. Jednak musimy pamiętać, że nowe rozwiązania, wprowadzone bez przepisu przejściowego, w sposób zdecydowany niejako uderzyły także w prawa osób wpisanych na listę aplikantów radcowskich. Po pierwsze, wszystkie te osoby po ukończeniu aplikacji, a przed zdaniem egzaminu, nie mają żadnych praw do wykonywania zawodu. Na podstawie obowiązującej ustawy aplikacja kończy się w momencie wydania zaświadczenia. Taki człowiek, po jego uzyskaniu, do momentu zdania egzaminu i wpisania na listę nie może świadczyć usług radcowskich. Do tej pory obowiązywały regulacje bardziej przyjazne, uznające, że aplikantem jest się do momentu zdania egzaminu. Tymczasem obecnie obowiązujący przepis mówi, że egzamin zawodowy odbywa się tylko raz w roku. Do tej pory samorząd mógł regulować tę kwestię. Przypominam, że był także określony termin egzaminu poprawkowego, który można było zdawać w okresie od 6 do 18 miesięcy. Oczywiście większość aplikantów korzystała z terminu 6-miesięcznego, aby szybciej uzyskać uprawnienia zawodowe i rozpocząć samodzielną pracę.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ElżbietaKwiatkowskaFalęcka">Kolejny problem to, wspominana już, zmiana zasad w trakcie gry i jej skutki, co narusza prawa młodych ludzi. Ta nieoczekiwana zmiana, jak słusznie zauważyła posłanka Julia Pitera, kłóci się z zasadą zaufania obywatela do państwa prawa.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ElżbietaKwiatkowskaFalęcka">Jeśli chodzi o kwestię finansowania egzaminów, pragnę zapewnić, że budżet państwa do tej pory nigdy w nich nie partycypował. Z tego względu nie widzimy potrzeby szermowania argumentem braku środków niezbędnych do przeprowadzania egzaminu dla aplikantów radcowskich, którzy byli wpisani na listę przed zmianą ustawy. Egzamin ten nie obciąży budżetu państwa żadnymi dodatkowymi wydatkami.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ElżbietaKwiatkowskaFalęcka">Warto także odwołać się do wypowiedzi na ten temat rzecznika praw obywatelskich. Nie dotyczyła ona tylko egzaminów zawodowych, ale także sytuacji osób, które są na aplikacjach. Rzecznik uznaje, że powinno się im umożliwić dokończenie aplikacji na dotychczasowych zasadach. Dotyczy to także zasad przeprowadzania egzaminu zawodowego oraz egzaminów poprawkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CezaryGrabarczyk">Do zabrania głosu zgłosił się jeszcze przedstawiciel trzeciej zainteresowanej korporacji – prezes Krajowej Rady Notarialnej Jacek Wojdyło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JacekWojdyło">Omawiając zaproponowaną zmianę art. 5, zawartą w druku nr 575, pragnę wskazać na dwa zagadnienia. Po pierwsze, w zaproponowanej zmianie nie ma mowy o drugim terminie przeprowadzenia egzaminu. W trakcie dyskusji ciągle pojawiają się kolejne terminy ich przeprowadzania i dlatego ten problem jest dość istotny. Poprawka stanowi jedynie o zasadach przeprowadzania egzaminu. Mają one być takie same, jakie obowiązywały przed nowelizacją z 30 czerwca 2005 roku. Tym samym została określona forma egzaminu, ale nie termin jego przeprowadzania. Uważam, że jest to istotny mankament proponowanego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JacekWojdyło">Po drugie, zgadzam się całkowicie z postulatami aplikantów, a także rzecznika praw obywatelskich oraz niektórych posłów, że osoby, które rozpoczęły aplikację jakiś czas temu, powinny z góry mieć ustalone, na jakich zasadach będą ją kończyć. Na marginesie warto przypomnieć, że takich nieoczekiwanych zmian reguł gry w jej trakcie jest w naszej rzeczywistości znacznie więcej. Dla przykładu wskażę licealistów, którym w ostatnich kilku latach dwukrotnie zmieniano zasady nauki. Dziś znowu mówi się o kolejnej zmianie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JacekWojdyło">Odnosząc się zaś do konkretnych rozwiązań, pragnę stwierdzić, że mam zasadnicze wątpliwości co do zgodności niektórych z nich z konstytucją. Dotyczy to m.in. kwestii przeprowadzania w bieżącym roku egzaminów zawodowych na dwóch różnych zasadach. Proszę zauważyć, że ten drugi egzamin jest przeprowadzany na zasadach obowiązujących przed wejściem w życie nowych zasad. Takie wątpliwości mogli już mieć aplikanci, którzy przystąpili do egzaminu zawodowego na początku tego roku. W tym przypadku możemy się spotkać z zarzutem, że w trakcie jednego roku stosowane są różne standardy wobec tej samej grupy osób. Sądzę, że problemy te będą mogły być rozstrzygnięte w trakcie prac Komisji i podkomisji nad przedłożeniem. Proponowałbym także rozważenie dodatkowo takich rozwiązań, które uniemożliwią kwestionowanie zasad i wyników dotychczas przeprowadzonych egzaminów. Zatem do propozycji posła Stanisława Rydzonia proponowałbym dodać regułę, że przywrócenie starych zasad w stosunku do osób, które rozpoczęły aplikację pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy, odnosiłoby się także do osób, które do 30 czerwca 2006 roku nie przystąpiły do egzaminów zawodowych. Tym sposobem uda się nam odseparować tę grupę osób od tych, którzy w tym roku zdawali już egzamin według innych zasad. Te osoby jednocześnie będą miały prawo przystąpienia do kolejnego egzaminu na podstawie starych zasad. W ten sposób nie będziemy powracać do problemu aplikantów, którzy nie spełnią kryteriów i nie zaliczyli pozytywnie egzaminów przeprowadzanych do czerwca 2006 roku. Taki przepis uchroni nas przed niepotrzebnymi komplikacjami.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JacekWojdyło">Z całą pewnością propozycja zawarta w druku nr 575 nie nadaje się do zastosowania w środowisku notariuszy. W tym roku nie ma żadnych osób, które powinny ponownie przystąpić do egzaminów zawodowych. Nie mamy takich grup, które w różnych terminach kończą aplikacje. Wszyscy zaczynali je w jednym czasie i wszyscy skończyli w jednym terminie. Aplikanci, którzy nabyli prawo do przystąpienia do egzaminu zawodowego w roku 2006, już ten egzamin zdali. Pochwalę się, że wyniki tego egzaminu były bardzo dobre. Średnio w każdej z izb około 51,7% osób, które przystąpiły do egzaminu, zdało go z wynikiem pozytywnym. W przyszłym roku prawo przystąpienia do egzaminu będzie miało 40 aplikantów, którzy rozpoczynali aplikacje pod rządami ustawy sprzed 30 czerwca 2005 roku. Natomiast w 2008 r. będzie ostatnia grupa, która powinna zdawać egzamin według starych reguł. Będzie to grupa 79-osobowa, a maksymalna liczba osób, które rozpoczynały aplikacje według starych zasad, wynosi ok. 119 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdwardOśko">Przedstawiciele korporacji zawodowych powiedzieli na temat projektu już bardzo dużo i dlatego moja wypowiedź będzie krótka. Pragnąłbym zwrócić uwagę, że omawiany projekt dotyczy jedynie aplikantów i powinien zostać wyłączony spoza jakichkolwiek rozgrywek politycznych. Naszym celem powinno być opracowanie jak najlepszego rozwiązania, aby jak najszybciej umożliwić na rozsądnych warunkach uzyskanie zawodu grupie młodzieży, która bardzo ciężko na to pracowała. Jest to zgodne z literą ustawy z 30 czerwca 2005 roku, której celem było zapewnienie jak najszerszego dostępu do wykonywania zawodów prawniczych. Po drugie, warto przypomnieć, że ustawa ta ma charakter epizodyczny. Swoim działaniem będzie ona obejmować tylko pewną grupę aplikantów. Jej działanie zakończy się w chwili wyczerpania się tej grupy osób. Należy powtórzyć, że intencje tej nowelizacji nie kłócą się z intencjami rozwiązań przyjętych w zeszłym roku. Państwowy egzamin, który odbył się w tym roku na nowych zasadach, nie może być kwestionowany. Prawdą jest także, że w zeszłorocznej ustawie zabrakło przepisów przejściowych, ale ci, którzy uzyskali już uprawnienia zawodowe, mogą spać spokojnie. Nikt takich uprawnień nikomu nie będzie odbierał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AgnieszkaRadcowska">Reprezentuję aplikantów radcowskich, którzy rozpoczęli naukę zawodu przed wejściem w życie ubiegłorocznej nowelizacji ustaw korporacyjnych. W skład tej grupy, o której mówię, wchodzi około 1700 osób ze wszystkich izb w całej Polsce. Ta grupa stanowi, w przybliżeniu, około 8% wszystkich radców prawnych funkcjonujących w naszym kraju. W tym kontekście przyjęcie zmian z druku 575 realizuje politykę otwierania korporacji prawniczych. Pragniemy zwrócić uwagę, że przepisy przejściowe, zgodnie z którymi do osób rozpoczynających aplikacje przed wejściem w życie danej ustawy nowelizującej stosuje się zasady dotychczasowe, były zawsze stosowane, przy każdej nowelizacji ustawy o radcach prawnych, a także ustawy – Prawo o adwokaturze. Taka praktyka była stosowana zarówno w ustawie z 1982 roku w art. 81, w ustawie z 1989 roku w art. 17, a także w art. 14 ustawy z 1997 roku. W tych ustawach wprost wskazywano, że do osób, które rozpoczęły aplikacje adwokacką lub radcowską przed dniem wejścia ustawy w życie, stosuje się przepisy dotychczasowe. W tym kontekście rozwiązanie z art. 575 nie jest rewolucyjne, ale stanowi dobry obyczaj kontynuowania dotychczasowych zasad legislacji, które na skutek przeoczenia nie zostały uwzględnione w zeszłorocznej nowelizacji. Art. 5 utrzymywał te zasady tylko do określonej grupy aplikantów, wprowadzając rozwiązanie połowiczne i niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AgnieszkaRadcowska">Naszym celem jest wykazanie, że proces szkolenia zawodowego radców trwa 3,5 roku. Taka zasada została przyjęta przez ustawodawcę. To jest czas, który został uznany jako odpowiedni, do należytego przygotowania nas do egzaminów. To jest dość trudny czas dla każdego aplikanta. W przypadku aplikacji radcowskiej każdy z nas musi zarobić na opłacenie okresu szkolenia. Jednocześnie jeden dzień w tygodniu musimy poświęcić na praktyki, kolejno pół dnia schodzi się na zorganizowane szkolenia, a tym samym pozostaje trzy i pół dnia na świadczenie pracy. Pracodawca bardzo często zatrudniając aplikanta, bierze pod uwagę wszystkie wynikające z tego zalety i wady. Pracodawca wie, że aplikant rzadko bywa w pracy, ale z drugiej strony ma on prawo zastępowania radcy prawnego przed sądem, a także może prowadzić drobne sprawy z klientami. Tym samym na cały ten problem należy patrzeć znacznie szerzej. Warto podkreślić, że nieuwzględnienie naszej sytuacji i dotychczasowych zasad odbywania aplikacji narusza ochronę praw nabytych. Dochodzi więc do naruszenia statusu aplikanta, który określa ich prawa i obowiązki, w tym ustanawia prawo do zastępowania klientów, do dnia przystąpienia do egzaminu. W trakcie dyskusji zostało już powiedziane, że wedle nowych zasad status aplikanta, po zakończeniu procesu aplikacji, jest nieokreślony. Zresztą sama ustawa o radcach prawnych w nowym brzmieniu raz mówi o „osobie, która ukończyła aplikacje, a raz o „aplikancie, który ukończył aplikację”. Również w przepisach dotyczących ustania statusu aplikanta istniał do tej pory przepis stanowiący, że „skreślenie z listy aplikantów następuje z dniem przystąpienia do egzaminu”, natomiast w obecnie takiego rozwiązania już nie ma. Tym samym można powiedzieć, że pozostajemy aktualnie w próżni prawnej, co ma bezpośredni wpływ na naszą sytuację zawodową. W konsekwencji ten stan rzeczy wpływa niekorzystnie na sytuację klientów, z którymi współpracujemy i których obsługujemy. W tym miejscu należy zadać pytanie, jak mamy kontynuować taką współpracę po skończeniu aplikacji i jednocześnie oczekiwać na egzamin zawodowy, który nie wiadomo, kiedy ma się odbyć.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AgnieszkaRadcowska">Warto także zwrócić uwagę na kolejną kwestię, która także wskazuje na to, że powinno się chronić prawa nabyte. Proces szkolenia aplikantów jest ściśle związany z przebiegiem egzaminu końcowego. Dla przykładu powiem, że w momencie, gdy rozpoczynałam aplikację, pisemny egzamin nie obejmował prawa karnego, ale w części ustnej ten przedmiot był uwzględniany. Z tego względu zajęcia z prawa karnego były na pierwszym roku aplikacji tak prowadzone, aby wiedza z tego przedmiotu mogła być u nas sprawdzana w formie ustnej. Dziś, gdy prawo karne jest także na części pisemnej egzaminu, musimy wprowadzać taki tok nauki, aby przyswoić sobie wiedzę w taki sposób, w jaki się tego od nas oczekuje, przy czym warto wspomnieć, że w odniesieniu do innych przedmiotów niejako obowiązuje nas stary rozkład. Jak aplikanci mają sobie rozkładać czas na naukę poszczególnych przedmiotów, jeżeli co chwilę zmienia się sposób przeprowadzania egzaminu końcowego? Kiedy mamy znaleźć czas na to, aby powrócić do przerobionych już części materiału, aby studiować je na nowo, pod kątem innych wymagań egzaminacyjnych? Takie nieprzemyślane zmiany utrudniają nam życie. Nauka prawa staje się coraz trudniejsza, z dnia na dzień przybywa nowych przepisów, ciągle wchodzą w życie kolejne nowelizacje, a do tego dochodzą nowe orzeczenia sądów itd. Trzy i pół roku szkolenia jest dla nas czasem intensywnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AgnieszkaRadcowska">Reasumując, popieramy przyjęcie rozwiązań, które odpowiednio regulowałyby sytuację wszystkich aplikantów, którzy rozpoczęli okres szkolenia przed wejściem w życie zeszłorocznej ustawy nowelizującej. Obawiamy się, że jeśli rozwiązanie, które zostanie przyjęte, będzie zawierało jakąś konkretną datę, to nie uwzględni ono sytuacji, w której znajdą się wszystkie osoby zainteresowane zdawaniem egzaminów zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MateuszBoznański">Reprezentuję aplikantów Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu, którzy 30 września 2006 roku ukończyli aplikację. Teraz brakuje nam czasu na przygotowanie się do nowych egzaminów i do dziś nie wiemy, jaki będzie już niedługo nasz status. Proszę pamiętać, że nasza praca, poza Warszawą, polega w znacznym stopniu na występowaniu w imieniu naszego patrona w sądach. Praktycznie, kończąc aplikację, całe dnie spędzamy w sądach. Jeżeli przestaniemy występować w sądach, bo nie będziemy mieli do tego uprawnień, to przestaniemy być użyteczni dla naszych patronów.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MateuszBoznański">W dyskusji, która toczyła się dziś na forum Komisji, nazywano nas młodzieżą. Niestety, ale po kilku latach studiów i kilku latach aplikacji młodzieżą już nie jesteśmy. Większość z nas ma już swoje rodziny, na utrzymanie których musi zarabiać. Tym samym w momencie, gdy zostanie nam zabrana praca, nie będzie nas stać na utrzymanie naszych dzieci. Co mamy zrobić, gdy nagle z kilkudziesięcioma osobami patroni nie będą chcieli przedłużyć pracy? Nie chcę, aby argument ten zabrzmiał demagogicznie, ale zostaniemy postawieni przed dylematem, czy wybrać Dublin, czy Londyn. W dyskusji przewijał się także argument kosztów egzaminów. Te koszty zostaną poniesione przez korporacje adwokackie. Tym samym, z punktu widzenia interesu państwa, zasadne wydaje się poparcie tej nowelizacji, ponieważ pewna grupa aplikantów zostanie przeegzaminowana niejako za darmo, zgodnie z zasadami, na jakich zostaliśmy przyjęci na staż zawodowy przez rady adwokackie. Na końcu do pytań kierowanych do przedstawicieli resortu sprawiedliwości przez posłankę Julię Piterę pragnę dodać jeszcze jedno: czy Ministerstwo utrzyma nas przez te trzy miesiące, jeśli zostaniemy bez pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PaulinaGasińska">Reprezentuję aplikantów Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, a także jestem starostą wszystkich aplikantów w całej Polsce. Rozpocznę od refleksji osobistej. Cieszę się bardzo, że tyle osób jest przychylnych naszemu stanowisku, a także że w dyskusji padło tyle argumentów, które zbieżne są z naszymi. Nie będę powtarzać tego, co zostało już powiedziane, ale pozwolę sobie na kilka uwag polemicznych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PaulinaGasińska">Koleżanka reprezentująca aplikantów radcowskich przedstawiła kilka danych dotyczących tamtej korporacji i dlatego pozwolę sobie przedstawić Komisji kilka informacji o aplikantach adwokackich. Pod rządami dawnych przepisów rozpoczęło aplikacje ok. 700 aplikantów adwokackich w całym kraju. To jest ok. 10% wszystkich adwokatów w Polsce. Jak widać, wzrost członków korporacji adwokatów o 10% jest znaczny.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PaulinaGasińska">Ministerstwo prezentując swoje poglądy, wyraźnie wskazywało na problemy związane z funkcjonowaniem dwóch egzaminów zawodowych przeprowadzanych na różnych warunkach. Wydaje się, że te zastrzeżenia nie są do końca uzasadnione, gdyż w historii spotykaliśmy się z przeprowadzaniem równocześnie takich samych egzaminów, ale na różnych zasadach. Proszę tylko zwrócić uwagę na starą i nową maturę. Gdy wprowadzono nowe zasady przeprowadzania egzaminu maturalnego, to egzaminowanym dano możliwość wyboru, na jakich warunkach chcą przystąpić do egzaminu. My o taką możliwość wyboru nie prosimy. Aplikanci pragną zdawać egzamin zawodowy tylko na takich zasadach, do jakich byliśmy przygotowywani przez 3 lata nauki. Po drugie, argumentacja resortu sprawiedliwości opiera się na założeniu, że 1 stycznia 2007 roku będą jakieś przepisy, które uregulują sytuację tych, którzy nie ukończą w tym roku aplikacji. Rzeczywistość polityczna uczy nas, aby z ostrożnością podchodzić do zapowiadanych terminów uchwalania nowych aktów prawnych. Za chwilę przewidziana jest kolejna duża reforma przeprowadzania aplikacji. Wiemy, iż rząd przygotowuje także projekt zmian w ustawie o adwokaturze. To jest duże przedsięwzięcie legislacyjne, które może się opóźnić. Opracowując te rozwiązania, trzeba uwzględnić wyroki Trybunału Konstytucyjnego, dotychczasowe doświadczenia i realia. Nasza aktualna sytuacja wymaga jedynie uchwalenia odpowiedniego przepisu przejściowego. Dlatego – w naszej ocenie –jest zasadne, aby oddzielić od siebie te dwa zagadnienia. Pragniemy, aby w jak najszybszym czasie została uporządkowana sytuacja prawna wynikająca z zeszłorocznej nowelizacji. Natomiast kompleksowa reforma, planowana przez Ministerstwo powinna być przygotowywana osobno i bez pośpiechu.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PaulinaGasińska">Na końcu mam jeszcze uwagę dotyczącą przygotowania do egzaminów po ukończeniu aplikacji. Adwokacki egzamin zawodowy jest bardzo trudny i musimy znać konkretny termin jego przeprowadzenia, aby mieć odpowiednio dużo czasu na intensywną naukę, po ok. 12 do 14 godzin na dobę. To jest gigantyczne przedsięwzięcie organizacyjne. Tym samym bardzo zależy nam na tym, aby choć trochę wcześniej wiedzieć, kiedy egzamin ma się odbyć. Wobec powyższego apelujemy do wszystkich zgromadzonych, aby przychylnie spojrzeli na naszą sytuację.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PaulinaGasińska">Obiecałam, że będę kończyć, ale przyszła mi do głowy jeszcze jedna bardzo ważna myśl. Wydaje się, że intencje zeszłorocznej nowelizacji były inne, a rzeczywistość okazała się także inna. Przepis przejściowy, zapisany w zeszłorocznej nowelizacji ustawy, przewiduje, że aplikanci kończący aplikacje w 2005 roku zdają egzamin na dotychczasowych zasadach. Tymczasem, zgodnie z naszymi informacjami, kiedy ustawa ta była pisana, to 2005 rok był ostatnim dla roczników, które kończyły aplikacje na poprzednich zasadach. Gdyby więc ustawa została wtedy uchwalona, to w momencie wejścia jej w życie objęłaby wszystkich aplikantów. Rzeczywistość była jednak taka, że pisanie ustawy się przedłużyło, co spowodowało, iż była uchwalona, w pośpiechu, dopiero latem, pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu. Tym sposobem do ustawy nie weszły żadne poprawki aktualizujące ją i ostał się przepis z 2005 roku, co podzieliło aplikantów na dwie grupy.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PaulinaGasińska">Jeszcze raz zwracam się z prośbą o pozytywne rozpatrzenie naszego projektu, tak aby problem naszego egzaminu zawodowego został pomyślnie i w sposób czytelny rozwiązany. Tym samym naprawimy niefortunną pomyłkę legislacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JustynaFlankowska">Reprezentujęaplikantów Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu. Do wystąpień moich kolegów pragnę dodać kilka uwag, które wydają mi się niezwykle istotne.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JustynaFlankowska">Koszt przeprowadzenia egzaminu zawodowego w jedne komisji egzaminacyjnej został obliczony na 45 tysięcy złotych. Komisji w całym kraju może być kilkanaście, wynik jest więc prosty i nie ma go co komentować.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JustynaFlankowska">Jeśli chodzi o małą, zdaniem Ministerstwa, liczbę aplikantów, którzy mogliby przystąpić w tym roku do egzaminów, pragnęłabym dowiedzieć się, skąd resort dysponuje, magiczną liczbą, 48 aplikantów. Jeżeli weźmie się pod uwagę tylko dwie izby: krakowską i wrocławską, to otrzymamy liczbę 66 aplikantów. Liczba aplikantów, którzy mogliby zdawać w 2006 r. egzamin, według naszych obliczeń, przekracza znacznie 100 osób.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JustynaFlankowska">Poseł Stanisław Rydzoń opisując naszą sytuację, nazwał nas „niedobitkami”. Analizując głębiej to określenie, stwierdzam, iż jest ono właściwe, gdyż rzetelnie opisuje nasze położenie. Kończąc, zwracam się do Komisji z apelem, aby sytuacja, która według oceny wszystkich stron jest nadal zła, została w jak najszybszym czasie uzdrowiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławChmielewski">Uważam, że bardzo przykro jest nazywać kogoś „niedobitkami”, gdyż w Polsce nie powinni istnieć ludzie, którzy są przez państwo dobijani. Jeżeli chodzi o mnie, to całym sercem jestem za tym, aby prawo w Polsce było racjonalne. Nie można doprowadzać do sytuacji, że ktoś, pracując na stanowisku aplikanta, nie może przystąpić do egzaminu zawodowego. Taka sytuacja nie może trwać dłużej, trzeba dołożyć wszelkich starań, aby poprzednie roczniki, które rozpoczęły aplikacje na poprzednich zasadach, mogły ją na tych samych warunkach zakończyć. Osobiście jestem przekonany, że zeszłoroczna nowelizacja rozpoczęła proces pozytywnych zmian w dostępie do zawodów prawniczych. Cały ten proces odnowy jest przeze mnie popierany. Przypomnę także, że podczas zeszłorocznych prac nad ustawą z 30 czerwca 2005 roku Senat zgłosił odpowiednią poprawkę, której przyjęcie dzisiejsze posiedzenie uczyniłoby bezprzedmiotowym, ale rozwiązanie, jak pamiętamy, nie zostało zaakceptowane przez Sejm. Rozwiązania dotyczące egzaminu zawodowego nie należą do sfery walki politycznej. Rozumiem stanowisko zaprezentowane przez resort sprawiedliwości, gdyż jest one wyrazem prowadzenia długofalowej polityki rządu, ale my, jako władza ustawodawcza, powinniśmy kreować rozwiązania korzystne dla wszystkich obywateli. Przyjęcie dobrego rozwiązania spowodować może tylko jedno, że młodzi ludzie, mimo zastrzeżeń niektórych, nie wyjadą za granicę i będą nadal spokojnie się uczyli i zdawali egzaminy w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#CezaryGrabarczyk">Kończąc debatę, pragnę stwierdzić, iż do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wpłynął szereg pism od różnych grup aplikantów. Wśród tych pism wpłynęła także petycja z podpisami kilkuset aplikantów. Do tej petycji, której treść została przywołana, zostało załączone pismo rzecznika praw obywatelskich do ministra sprawiedliwości. Wydaję się, że z treści tego pisma także przebija troska o to, aby osoby, które rozpoczęły aplikacje, mogły ją kontynuować i zakończyć pod rządami tych samych przepisów, a w szczególności, aby egzamin zawodowy odbywał się na tych samych warunkach. Nie znamy odpowiedzi ministra Zbigniewa Ziobro na to pismo, ale mamy kolejne pismo rzecznika praw obywatelskich, adresowane do obecnego z nami wiceministra Krzysztofa Józefowicza, z którego wynika, iż argumenty przedstawione przez Ministerstwo nie przekonały dr. Janusza Kochanowskiego i prosi on o ponowne rozważenie podjęcia inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do zmiany przepisów w zakresie, który umożliwi osobom, które rozpoczęły aplikację, dokończenie jej na podstawie dotychczasowych zasad. Przywołując to pismo, wierzę, iż argumenty, które padły podczas dzisiejszej debaty, zostaną uwzględnione przez podkomisję. Tym samym w imieniu prezydium proponujemy powołanie 3-osobowej podkomisji, która będzie szybko działała. Tylko takie działanie sprawi, że osoby przystępujące do egzaminu zawodowego po wakacjach będą już niedługo miały pewność co do swoich przyszłych losów.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#CezaryGrabarczyk">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że Komisja zaakceptowała propozycję powołania 3-osobowej podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy – Prawo o adwokaturze i niektórych innych ustaw (druk nr 575). Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#CezaryGrabarczyk">Do składu podkomisji pragnę zaproponować posłów: Łukasza Zbonikowskiego, Jerzego Kozdronia oraz Stanisława Rydzonia, który w poprzedniej kadencji Sejmu pracował nad nowelizacją ustawy adwokackiej. Czy wskazani posłowie wyrażają zgodę na zostanie członkami podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ŁukaszZbonikowski">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławRydzoń">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyKozdroń">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są inne propozycje? Nie widzę dalszych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#CezaryGrabarczyk">Kto z członków Komisji jest za powołaniem podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy – Prawo o adwokaturze i niektórych innych ustaw (druk nr 575) w składzie poseł: Jerzy Kozdroń (PO), poseł Stanisław Rydzoń (SLD), poseł Łukasz Zbonikowski (PiS)?</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#CezaryGrabarczyk">Za powołaniem podkomisji opowiedzieli się wszyscy członkowie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#CezaryGrabarczyk">O odpowiedź na zadane pytania został proponowany minister Krzysztof Józefowicz, dlatego przekazuję mu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJózefowicz">Odpowiadając na pytanie posłanki Julii Pitery dotyczące liczby aplikantów, pragnę stwierdzić, że nasze dane pochodzą od korporacji. Skąd jednak te dysproporcje i różnice w liczbie aplikantów? W mojej ocenie, w dyskusji pomieszane zostały różne dane. Czymś innym jest liczba aplikantów w trzech grupach zawodowych, którzy rozpoczęli szkolenie w starym systemie, a inną kategorię stanowią aplikanci, którzy mają zostać objęci zakresem działania omawianego projektu. Projekt dotyczy jedynie tej grupy, która mogłaby zostać dodatkowo przeegzaminowana w 2006 roku. Resort sprawiedliwości podaje dane dotyczące stanu liczbowego tylko tej drugiej grupy. Dane te zostały potwierdzone przez przedstawicieli korporacji adwokackiej. Wynika z nich, że w bieżącym roku do egzaminu będzie mogło przystąpić około 60 aplikantów. Część osób nabędzie uprawnienia dopiero pod koniec grudnia, a tym samym, z przyczyn technicznych, będzie bardzo trudne przeprowadzenie dla nich egzaminu. Jak widać, nikt tu nie wprowadza nikogo w błąd, a jedynie operujemy danymi liczbowymi dotyczącymi zupełnie innych kategorii aplikantów. Tym samym mogę stwierdzić, na podstawie danych z korporacji, że w roku 2006 praktycznie nie ma aplikantów notarialnych i radcowskich, którzy mogliby przystąpić do egzaminu zawodowego. Reasumując, rozpatrywany projekt dotyczy grupy kilkudziesięciu osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#CezaryGrabarczyk">Kwestia liczby aplikantów nie jest, jak widać, sporna, ale z przywoływanego już pisma rzecznika praw obywatelskich oraz informacji, które uzyskaliśmy w trakcie dyskusji, dowiedzieliśmy się o planach kompleksowego uregulowania tych wszystkich problemów. Nasz celem powinna więc jak najszybsza i poprawna nowelizacja ustawy, która uchroni nas przed kolejnymi zmianami dotyczących organizacji egzaminów w przyszłym roku. Mam wrażenie, że jeżeli poprzemy rozwiązanie z druku nr 575, to opowiemy się za regulacjami przejściowymi, przeznaczonymi tylko dla jednego rocznika. Jeżeli nowelizacja będzie zbyt wąska, to rzecznik praw obywatelskich może za rok wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego i zakwestionować to rozwiązania. Patrząc na argumentację rzecznika praw obywatelskich, można znaleźć w niej podstawy do takiego wystąpienia. Rzecznik powołuje się m.in. na naruszenie zasady równości pewnej kategorii osób, które znalazły się w podobnym położeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofJózefowicz">Zgadzam się z argumentacją rzecznika. Osobiście także uważam, iż projekt powinien uregulować tę kwestię kompleksowo, ale rozpatrywane przedłożenie takie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#CezaryGrabarczyk">Przypominam, że przedstawiciel wnioskodawców w ramach pierwszego czytania projektu może zgłosić autopoprawkę. Tym sposobem rozwiązanie może się stać uniwersalne i nie dotyczyć tylko jednego rocznika. Uważam, że można znaleźć takie rozwiązanie, które będą akceptowały wszystkie zainteresowane strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofJózefowicz">W kwestii kosztów można powiedzieć, że jeżeli egzamin odbędzie się na zasadach sprzed zeszłorocznej nowelizacji, to wydatki z nim związane poniosą samorządy, a nie Skarb Państwa. Natomiast jeśli egzamin będzie przeprowadzany na zasadach obowiązujących po 30 czerwca 2005 roku, to resort będzie musiał wyasygnować na to odpowiednie środki. Pragnęlibyśmy jednak zminimalizować koszty i nie przeprowadzać takiego egzaminu w całym kraju. Zgadzam się także z poglądem, iż koszty egzaminu nie są problemem priorytetowym.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#KrzysztofJózefowicz">Moim zdaniem zasady przeprowadzania egzaminu nie stanowią problemu politycznego. Podkomisja w trakcie swoich prac będzie miała odpowiedni czas na rozpatrzenie wszystkich postulatów w tej mierze. Są liczne argumenty za przyjęciem pewnych rozwiązań, ale Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wskazuje na liczne argumenty, które są im przeciwne. Są to jednak argumenty wyłącznie prawne, do pogłębionego przemyślenia. Powtarzam jeszcze raz: to zagadnienie nie jest polityczne. Moje opinię potwierdzają fakty. Projekt był odpowiednio zaopiniowany w trakcie prac w Sejmie, był powtórnie rozpatrywany przez Komisję, a praca nad nim odbywa się w atmosfery troski o los młodych aplikantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jeszcze zgłoszenia do debaty ogólnej? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#CezaryGrabarczyk">Na tym wyczerpaliśmy rozpatrywanie punktu drugiego porządku dziennego. Zanim przejdziemy do rozpatrywania punktu trzeciego, zarządzam 3-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#CezaryGrabarczyk">Wznawiam obrady. Przechodzimy do rozpatrzenie punktu trzeciego porządku dziennego, w którym zajmiemy się przyjęciem planu pracy Komisji na drugie półrocze 2006 r. Propozycja planu prezydium Komisji została przekazana wszystkim członkom Komisji. Czy ktoś z członków Komisji ma jakieś uwagi lub propozycję do przekazanego dokumentu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KatarzynaPiekarska">Pragnę zgłosić trzy propozycje. Z radością przyjmuję zawartą w planie zapowiedź zwołania posiedzeń poświęconych sytuacji prawnej dzieci. Sejm bardzo rzadko zajmuje się tą problematyką. Konwencja Praw Dziecka oraz prawa dziecka to tematy bardzo istotne, którym trzeba poświęcić więcej czasu. Z tego względu proponowałabym poszerzyć tematy posiedzeń o rozpatrzenie informacji na temat sytuacji dzieci w zakładach poprawczych. Sygnały, które otrzymujemy, są dość alarmujące. Aktualnie w tych zakładach dochodzi do podobnych patologii jak w zakładach karnych dla osób dorosłych, tj. przeludnienia, przemocy itd. Raport na ten temat jest już gotowy, sporządził go, chyba, poprzedni rzecznik praw dziecka. Z moich informacji wynika, iż resort sprawiedliwości interesował się tą problematyką i zbierał na ten temat dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#CezaryGrabarczyk">W trakcie posiedzenia poświęconego sytuacji polskiego więziennictwa był obecny i wypowiadał się przedstawiciel związku zawodowego pracowników zakładów poprawczych. Z moich informacji wynika, że ta sama osoba ma być na jutrzejszym posiedzeniu naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KatarzynaPiekarska">Uważam, że temat wymaga osobnego potraktowania na oddzielnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że propozycja posłanki Katarzyny Piekarskiej zyskała akceptację Komisji. Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#CezaryGrabarczyk">Proponuję, aby posiedzenie poświęcone temu zagadnieniu odbyło się w listopadzie br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KatarzynaPiekarska">Druga moja propozycja dotyczy zagadnienia, które można byłoby rozpatrzyć na jakimś posiedzeniu, które będzie poświęcone pracy sądów. Interesuje mnie problem szybkości przeprowadzania postępowań adopcyjnych. Komisja, na początku poprzedniej kadencji, pracowała nad nowelizacją, która nakłada na domy dziecka obowiązek informowania o sytuacji dziecka, a taka informacja ma wpływać na czas przeprowadzania procesu adopcji. Z moich informacji wynika, iż cały ten proces nie wygląda zbyt różowo, a domy dziecka uchylają się od nałożonych obowiązków. Być może temat tego posiedzenia można powiązać z dyskusją dotyczącą przestrzegania praw dziecka w domach dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#CezaryGrabarczyk">Uważam, że ten temat można połączyć z zaplanowanym na listopad posiedzeniem dotyczącym rozpatrzenia informacji na temat bieżącej działalności Rady Polskiego Komitetu Narodowego UNICEF na rzecz ochrony praw dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KatarzynaPiekarska">Zgadzam się, to jest dobry pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że propozycja posłanki Katarzyny Piekarskiej zyskała akceptację Komisji. Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jakieś inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KatarzynaPiekarska">Kolejna moja propozycja dotyczy pisma skierowanego do Komisji przez Polski Związek Głuchych oraz Instytut Głuchoniemych w Warszawie. Dotyczy ono stosowania języka migowego. Czy Komisja nie podjęłaby jakiejś inicjatywy w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#CezaryGrabarczyk">W tej chwili wspomniane pismo zostało przekazane do członków prezydium Komisji, teraz czekamy na opinie. Być może niedługo wystąpimy o ekspertyzy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KatarzynaPiekarska">Być może sprawę można załatwić inaczej, ale najważniejsze jest, aby sprawa miała swój bieg i nie została zapomniana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jakieś inne propozycję? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#CezaryGrabarczyk">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że Komisja zaakceptowała plan pracy Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka na II półrocze 2006 roku. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#CezaryGrabarczyk">Na tym wyczerpaliśmy rozpatrywanie punktu trzeciego porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#CezaryGrabarczyk">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku dziennego, w którym zajmiemy się zaopiniowaniem wniosków w sprawie wyboru zastępców przewodniczącego Trybunału Stanu (druk nr 726).</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#CezaryGrabarczyk">Komisji zostały przedstawione dwie kandydatury: Kazimierza Barczyka oraz Jaremy Trzebińskiego. Pierwsza kandydatura została zgłoszona przez Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej, natomiast druga została zgłoszona przez Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. W imieniu wnioskodawców kandydatury przedstawią: poseł Cezary Grabarczyk z Platformy Obywatelskiej i poseł Arkadiusz Mularczyk z Prawa i Sprawiedliwości. Pierwotnie tą drugą kandydaturę miał przedstawiać poseł Marek Kuchciński, ale niestety nie mógł być obecny na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#CezaryGrabarczyk">Przechodzę do omówienia pierwszej kandydatury. Pan Kazimierz Barczyk urodził się 25 stycznia 1950 roku w Wolbromiu, w województwie krakowskim. Jest adwokatem, a także jest wpisany na listę radców prawnych. Ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1972 roku. Po odbyciu aplikacji sędziowskiej w Sądzie Wojewódzkim w Krakowie zdał egzamin sędziowski w 1974 r. Kolejno Ukończył Szkołę Letnią Języka Niemieckiego na Uniwersytecie w Wiedniu w 1976 r. W latach 1972–1974 był zatrudniony jako aplikant w Sądzie Wojewódzkim w Krakowie. W latach 1972–1976 był sędzią w Sądzie Powiatowym w Olkuszu, a w latach 1976–1978 sędzią w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu. W latach 1978–1982 był sędzią w Sądzie Rejonowym dla Krakowa Śródmieścia. W latach 1972–1980 zatrudniony na Uniwersytecie Jagiellońskim, w Letniej Szkole Kultury i Języka Polskiego. W latach 1982–1991 radca prawny w Biurze Projektów Górniczych oraz Biurze Projektów „Biprokrusz” w Krakowie. W latach 1984–1990 doradca prawny w Przedsiębiorstwie Polonijnym „Interfragrances” w Krakowie, a w latach 1984–1991 doradca prawny w Przedsiębiorstwie Zagranicznym „Scan-Product” – „Scan-Anida” w Krakowie. W latach 1986–1991 rzeczoznawca prawny i organizacyjny Polsko–Polonijnej Izby Przemysłowo–Handlowej „Interpolom”. W latach 1991–1993 oraz 1997–2001 poseł zawodowy. W latach 1993–1994 doradca prawny w „Ekoservices” spółka z .o.o. w Krakowie. W 1994 radca prawny w Banku Depozytowo-Kredytowym SA o/w Krakowie. W 1995 radca prawny w Banku Pekso SA o/w Krakowie. W latach 1994–1997 i od 2002 prowadził indywidualną kancelarię adwokacką w Krakowie. W latach 1997–1999 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i sekretarz Komitetu Społecznego Rady Ministrów, koordynującego wprowadzenie 4 reform społecznych – reformy administracji publicznej, zdrowia, ubezpieczeń społecznych i edukacji. W latach 1999–2001 doradca Prezesa Rady Ministrów ds. samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#CezaryGrabarczyk">Pełnił wiele funkcji publicznych. W latach 1989–1991 sędzia Trybunału Stanu. W latach 1990–1993 przewodniczący Rady Miasta Krakowa, a w latach 1994–1998 radny Rady Miasta Krakowa oraz delegat do Sejmiku Samorządowego Województwa Krakowskiego. W latach 1998–2002 radny województwa małopolskiego. Od 2000 r. przewodniczący Rady Muzeum AK w Krakowie. Od 2001 r. członek Narodowej Rady Integracji Europejskiej. W latach 2001–2004 członek Wspólnej Komisji Konstytucyjnej Polska-Komitet Regionów UE. W latach 2004–2006 członek Komitetu Sterującego ISPA i Funduszu Spójności przy Ministrze Środowiska. Od 2006 r. członek Rady Patronackiej Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#OdznaczonyMedalami">Kraków 2000, 600-lecia Odnowienia UJ oraz Zasłużony dla Uniwersytetu Jagiellońskiego.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#OdznaczonyMedalami">Kolejną kandydaturę przedstawi przedstawiciel Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość poseł Arkadiusz Mularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość pragnę przedstawić kandydaturę pana Jaremy Trzebińskiego. Jarema Trzebiński urodził się 15 grudnia 1970 r. we Wrocławiu. Studia wyższe odbył w latach 1991–1996 na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Po ukończeniu studiów przez rok był samodzielnym prawnikiem w kancelarii prawniczej, zatrudnionym na umowę o pracę. W latach 1996–1998 odbył aplikację sądową w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. W 1997 roku złożył egzamin brokerski w Państwowym Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń w Warszawie. W tym czasie rozpoczął także studia doktoranckie w Zakładzie Prawa Gospodarczego i Handlowego na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie w 2002 r. otrzymał stopień doktora nauk prawnych w dziedzinie prawa gospodarczego i handlowego. Prowadził także zajęcia dydaktyczne z prawa cywilnego i handlowego na studiach stacjonarnych i zaocznych na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. W latach 1998–2001 był asesorem Sądu Rejonowego dla Wrocławia–Fabrycznej we Wrocławiu w Wydziale Gospodarczym (ds. spornych i ds. rejestru zastawów). W latach 2001–2006 prowadził wykłady na Podyplomowym Studium Prawa Gospodarczego i Handlowego na Uniwersytecie Wrocławskim, a od 2002 do 2003 roku był również wykładowcą na Podyplomowym Studium Prawa Inwestycyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Jarema Trzebiński jest autorem publikacji, m.in. monografii pt. „Odpowiedzialność organizacyjna wspólników i członków organów spółek handlowych” – Wydawnictwo C.H. Beck 2003. Jest także współautorem pracy zbiorowej pod redakcją prof. dr hab. Andrzeja Kidyby, zatytułowanej „Umowy gospodarcze w UE”. Publikował również w czasopismach: „Przegląd Prawa Handlowego” oraz „Rejent”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jakieś pytania lub opinie o przedstawionych kandydaturach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławRydzoń">Bardzo mnie cieszy, iż mój kolega ze studiów, pan Kazimierz Barczyk kandyduje na stanowisko zastępcy Trybunału Stanu. Z kandydatem mamy wiele wspólnych przeżyć: koniec studiów, udział w studium wojskowym. Dziś, po 34 latach będę miał przyjemność głosowania za tą kandydaturą. To była osobista uwaga, ale pragnąłem się nią podzielić z wszystkimi członkami Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jakieś inne pytania lub wypowiedzi do przedstawionych kandydatur? Nie widzę zgłoszeń. Tym samym proponuję, aby Komisja podjęła uchwałę o pozytywnym zaopiniowaniu obydwu kandydatów. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że uchwała została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#CezaryGrabarczyk">Stwierdzam, iż uchwała o pozytywnym zaopiniowaniu obydwu kandydatów na funkcję zastępców przewodniczącego Trybunału Stanu została przez Komisję podjęta.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#CezaryGrabarczyk">Do formalnego zakończenia tego punktu porządku dziennego pozostało nam wybranie posła sprawozdawcy. Proponuję, aby sprawozdawcą została posłanka Julia Pitera.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#CezaryGrabarczyk">Czy posłanka Julia Pitera zgadza się zostać sprawozdawcą Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JuliaPitera">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#CezaryGrabarczyk">Stwierdzam, że na posła sprawozdawcę została wybrana posłanka Julia Pitera.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#CezaryGrabarczyk">Na tym wyczerpaliśmy punkt czwarty porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#CezaryGrabarczyk">Czy w punkcie „sprawy różne” są jakieś sprawy do załatwienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławRydzoń">W podkomisji zajmującej się nowelizacją ustawy adwokackiej ustaliliśmy, że nasze spotkanie odbędzie się w przyszły wtorek. Sądzę, iż projekt zostanie opracowany w ciągu jednego posiedzenia, dlatego byłoby dobrze, aby Komisja zajęła się nim w przyszły czwartek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#CezaryGrabarczyk">Niektórzy posłowie uważają, że byłoby lepiej, aby podkomisja zajęła się projektem w tym tygodniu. Jeżeli jednak debata nad exposé premiera będzie wyznaczona w przyszłym tygodniu, plan pracy Sejmu i Komisji może ulec zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławRydzoń">Na kiedy jest przewidziana debata?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#CezaryGrabarczyk">Najprawdopodobniej debata odbędzie się w piątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławRydzoń">Zmierzam do tego, aby Komisja przed wakacjami parlamentarnymi opracowała projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#CezaryGrabarczyk">Podzielam opinię posła Stanisława Rydzonia.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jakieś inne zgłoszenia? Nie widzę. Przypominam o kolejnym posiedzeniu naszej Komisji w dniu dzisiejszym. Dziękuję za przybycie, zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>