text_structure.xml 84.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszWójcik">Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszWójcik">Przechodzimy do realizacji punktu pierwszego porządku dziennego, w którym odbędziemy pierwsze czytanie projektu zawartego w druku nr 1501. Projekt uzasadnia pan poseł Bogusław Wontor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogusławWontor">Przyczyną zgłoszenia obecnej nowelizacji były wydarzenia związane z zawieszeniem władz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Intencją wnioskodawców nie jest ocena zasadności czy rozstrzyganie konfliktów powstałych pomiędzy PZPN a Ministerstwem Sportu, lecz troska o przyszłość polskiej piłki nożnej, która w związku z zaistniałą sytuacją może być wyeliminowana z udziału w prestiżowych rozgrywkach na poziomie europejskim i światowym, ale również dotyczy to innych związków sportowych, ponieważ regulacje federacji europejskich i światowych również i w tym zakresie są podobne.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogusławWontor">Jaki jest aktualny stan prawny? Polskie związki sportowe działają w formie stowarzyszeń lub związku stowarzyszeń, a w zakresie nieuregulowanym ustawą o sporcie kwalifikowanym stosuje się do nich odpowiednio przepisy ustawy – Prawo o stowarzyszeniach. Zarówno ustawa określająca zasady prowadzenia działalności w zakresie sportu kwalifikowanego, jak i ustawa odnosząca się do funkcjonowania stowarzyszeń, przewidują sprawowanie nadzoru nad działalnością związków przez określone organy administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BogusławWontor">Obecnie w przypadku stwierdzenia, że działalność polskiego związku sportowego jest niezgodna z prawem, postanowieniami statutu lub regulaminów, minister właściwy ds. kultury fizycznej i sportu, poza żądaniem wyjaśnień oraz dokonywaniem kontroli związku – w zakresie przysługujących uprawnień nadzorczych – może:</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BogusławWontor">– zawiesić wykonanie i żądać uchylenia uchwały sprzecznej z prawem, a w przypadku jej nieuchylenia w wyznaczonym terminie – uchylić ją,</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BogusławWontor">– zawiesić w czynnościach władze polskiego związku sportowego i wyznaczyć kuratora, któremu – do czasu wyboru nowych – przysługują statusowe uprawnienia dotychczasowych władz związku,</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BogusławWontor">– cofnąć zgodę na utworzenie związku,</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BogusławWontor">– wystąpić do sądu o rozwiązanie związku, jeżeli swoją działalnością w sposób rażący narusza przepisy prawa lub cofnięto mu zgodę na utworzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BogusławWontor">Należy jednak podkreślić, że w odróżnieniu do przepisów regulujących nadzór nad polskimi związkami sportowymi, w nadzorze nad stowarzyszeniami znacząco większy jest udział sądów, od których decyzji uzależnione jest stosowanie najbardziej dotkliwych środków nadzoru. Organ nadzorujący stowarzyszenia, w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w jego działalności może wystąpić o ich usunięcie w wyznaczonym terminie, może udzielić ostrzeżenia władzom stowarzyszenia oraz jest uprawomocniony do wystąpienia do sądu o zastosowanie dalszych, bardziej restrykcyjnych, środków, czyli sądowego upomnienia, uchylenia uchwały stowarzyszenia oraz rozwiązania stowarzyszenia. Do decyzji sądu pozostawione jest także rozstrzyganie o zasadności zawieszenia władz stowarzyszenia oraz wyznaczanie przedstawiciela do prowadzenia bieżących spraw stowarzyszenia lub ustanowienie kuratora.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BogusławWontor">Możliwość podejmowania przez organ nadzorujący polskie związki sportowe decyzji o zawieszeniu władz związku niesie za sobą odium arbitralności. Jednocześnie uregulowanie takie nie załatwia sprawy, gdyż decyzja ministra może być zaskarżona do sądu administracyjnego w trybie art. 111 k.p.a. i w związku z tym, o zasadności zastosowania środka – de facto – ostatecznie zadecyduje sąd. Stąd wynika przekonanie, że przy stosowaniu najpoważniejszych środków nadzorczych – w odniesieniu do polskich związków sportowych – powinny być także zaangażowane, podobnie jak przy innych stowarzyszeniach, sądy.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BogusławWontor">Proponowane zmiany mają na celu pozostawienie w kompetencji organu nadzorującego – prawa do żądania dostarczania przez władze polskiego związku sportowego odpisów uchwał zebrania członków lub delegatów oraz uzyskiwania niezbędnych wyjaśnień, a także dokonywania kontroli związku oraz wprowadzenie nowych zapisów, w których:</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BogusławWontor">A/wprowadzenie gradacji środków nadzorczych w następującej kolejności:</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BogusławWontor">– udzielenie władzom związku upomnienia (analogicznie do rozwiązań dotyczących stowarzyszeń),</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BogusławWontor">– zawieszenie wykonania uchwały sprzecznej z prawem lub postanowieniami statutu z jednoczesnym żądaniem jej uchylenia oraz prawem do jej anulowania po upływie wyznaczonego terminu,</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BogusławWontor">– wystąpienie do sądu o zastosowanie pozostałych środków nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BogusławWontor">B/ustanowienie w wyłącznej kompetencji sądu możliwości zastosowania następujących środków nadzorczych:</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BogusławWontor">– zawieszenie w czynnościach poszczególnych członków władz związku (rozwiązanie nowe, wyklucza zbiorową odpowiedzialność władz związku w przypadku niezgodnego z prawem działaniem określonych członków władz związku),</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BogusławWontor">– zawieszenie w czynnościach członków władz związku i wyznaczenie kuratora do czasu wyboru nowych władz,</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#BogusławWontor">– rozwiązanie związku.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#BogusławWontor">C/skrócenie okresu (do 1 miesiąca), w którym kurator jest zobowiązany do zwołania walnego zebrania członów związku.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#BogusławWontor">D/wprowadzenie zasady, że o zakresie pozostałych obowiązków kuratora – poza zwołaniem walnego zgromadzenia – oraz jego uprawnieniach każdorazowo decydował będzie sąd.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#BogusławWontor">Przyjęcie proponowanych rozwiązań spowoduje, że ewentualne przyszłe decyzje w zakresie zawieszenia władz polskich związków sportowych (także innych dyscyplin, niż piłka nożna) nie będą spotykały się z protestami organizacji międzynarodowych, zrzeszających krajowe związki sportowe. Wynika to z wewnętrznych przepisów międzynarodowych organizacji sportowych, które są zobowiązane respektować decyzje niezawisłych sądów o zawieszeniu władz federacji krajowej w przypadku stwierdzenia, że federacja nie realizuje zadań statutowych lub w inny sposób narusza prawo.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#BogusławWontor">Przepisy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) mówią, że zawiesić władze krajowej federacji może tylko niezawisły sąd, jeżeli stwierdzi, że federacja nie realizuje zadań statutowych, bądź dopuszcza się działań niezgodnych z prawem. Podobnie kwestię autonomii federacji sportowej reguluje art. 7 i art. 17 statusu Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA). Projekt nie był poddawany konsultacjom społecznym. Jest zgodny z prawem Unii Europejskiej oraz nie spowoduje obciążeń dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#BogusławWontor">Chcę dodać, że podobne rozwiązania istniały w Polsce przez kilkadziesiąt lat, a powstały one w latach 20-tych XX w. i przetrwały cały okres powojenny. Dopiero w 2000 r. nastąpiła zmiana w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#GrzegorzSchreiber">Fakt zmiany brzmienia art. 23 ustawy o sporcie kwalifikowanym nie podlega dyskusji. Rząd stoi na stanowisku, iż ta zmiana musi nastąpić. Problem dotyczy jednak szczegółowych rozwiązań, które zostały zapisane w projekcie poselskim i które nie spełniają naszych oczekiwań. Obecnie znajdujemy się na końcowym etapie przygotowań ustawy o sporcie kwalifikowanym, gdyż projekt ten w najbliższych tygodniach znajdzie się w ustaleniach międzyresortowych i w maju zostanie przyjęty przez Komitet Rady Ministrów oraz trafi pod obrady Sejmu. Z tego powodu stoimy na stanowisku, że projekt poselski powinien być odrzucony i prezentujemy negatywne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszWójcik">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#CzesławFiedorowicz">Moje pytanie kieruję do pana ministra Grzegorza Schreibera. Który z tych zapisów jest niekorzystny i dlaczego? Zrozumiałem, że pożądana jest zmiana art. 23. Ustawa jest prawie ukończona, a więc wiemy, jaka jest jej treść. Proszę, aby pan minister dokładnie sprecyzował, jakie zapisy i z jakich powodów są przyczyną wniosku o odrzucenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekFalfus">Moje pytanie kieruję do pana posła Bogusława Wontora. Łatwo się zorientować, że tekst z druku nr 1501 jest identyczny z tym, co prezentował pan na posiedzeniu podkomisji wtedy, kiedy rozpatrywaliśmy dodatkowe poprawki do art. 23. Przypomnę, że wtedy też wnosiłem propozycję poprawek, ale podkomisja uznała, iż będzie pracowała nad obydwoma projektami.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JacekFalfus">Jaka jest różnica między drukiem 1501 a zgłoszonymi poprawkami? Według mojej opinii jest to tożsame i nawet uzasadnienie wydaje się identyczne. Nie rozumiem tej kwestii. Jeżeli ten tekst został przyjęty jako poprawka do pracy w podkomisji, to po co wnosi się ten sam tekst jako projekt ustawy. Powstał pewien dualizm, którego nie jestem w stanie zrozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogusławWontor">Aby w pełni odpowiedzieć na pytanie musiałbym przypomnieć całą chronologię zdarzeń. Kiedy doszło do zawieszenia Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawiły się głosy europejskiej i światowej federacji piłki nożnej, że możemy nie uczestniczyć w rozgrywkach. Rozmawiałem z panem posłem Jackiem Falfusem, aby jak najszybciej zakończono prace w podkomisji. Mój wniosek spotkał się z uznaniem, ale jednak podkomisja nie była zwoływana. Tak więc zgłosiłem moją prośbę na piśmie. Nie przyniosło to efektu, a więc powstał poselski projekt ustawy, który omawiamy. W momencie, kiedy podkomisja rozpoczęła prace przedstawiłem ten projekt na podkomisji i zgłosiłem go jako poprawkę do opracowywanego tekstu, ponieważ nie wiedziałem kiedy marszałek Sejmu podda pod obrady mój projekt. Oba zapisy są podobne oraz ich uzasadnienia, ponieważ ten sam cel przyświecał nam w jednej i drugiej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzSchreiber">Rozumiem, że funkcjonowały już zapisy, do których zmierza dzisiejsza nowela. W poprzednich latach uznano je jednak za mało efektywne. Otóż uważamy i podtrzymujemy taką opinię, że zapisy dotyczące oddania decyzyjności sądom powszechnym są zapisami utrudniającymi przeprowadzanie działań w sytuacjach nagłych, które bardzo często się zdarzają. Jak rozumiem nowela, która była w latach poprzednich wychodziła z tej samej przesłanki, lecz dokonano zapisów, które są niezgodne z prawem międzynarodowym dotyczącym związków sportowych. Z tego powodu naszym zdaniem należy wprowadzić takie zapisy, które spełnią oczekiwania międzynarodowych federacji sportowych, lecz dadzą nam możliwość szybkiej reakcji w sytuacjach kryzysowych. Jestem przekonany, że znajdziemy takie zapisy, które pozwolą nam osiągnąć pewien kompromis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JoannaSkrzydlewska">Próbując zrozumieć wypowiedź pana posła Jacka Falfusa, chciałabym dopytać o pewną kwestię. Od kiedy podkomisja zajmuje się zmianą ustawy o sporcie kwalifikowanym i kiedy zamierza zaprezentować nam swoje sprawozdanie? Sądzę, że jeżeli uzyskamy taką odpowiedź, to będzie nam łatwiej podjąć decyzję, co do druku nr 1501.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekFalfus">Podkomisja odbyła 10 posiedzeń. Pracowaliśmy nad projektem rządowym, który jest obszerny i zawiera szereg innych problemów. Wiadomym było to, że art. 23 będzie rodził najwięcej emocji, ponieważ na scenie sportowej pojawiło się wiele sytuacji, które możemy nazywać „korupcją w sporcie i piłce nożnej”. W momencie kiedy powstała inicjatywa porozumienia się prezesa FIFA pana Josepha S. Blattera z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim, to nasze prace zostały wyhamowane po to, by dać pełną możliwość negocjacji. Sądzę, iż było to rozsądne stanowisko. Obecnie nie ma takiej potrzeby, lecz trzeba zakończyć ten problem. Dodam, że pewne zdarzenia mają wpływ na to, w jaki sposób otoczenie zachowuje się w kontekście pewnych kwestii – chodzi tutaj o nasz udział w EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JacekFalfus">Powrócę do sedna problemu. Poprawka pana posła Bogusława Wontora została przyjęta przez podkomisję. Podkomisja zbierze się na następnym posiedzeniu Sejmu, gdzie ustalimy już ostateczne zapisy. Obecnie jesteśmy związani art. 23 i dwoma kwestiami formalnymi, które można rozwiązać dość szybko. Tak więc rozstrzygnięcie tych kwestii nastąpi bardzo szybko, na jednym lub dwóch posiedzeniach podkomisji, które można odbyć podczas jednego posiedzenia Sejmu. W takim przypadku drugie czytanie tej ustawy byłoby możliwe na kolejnym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BogusławWontor">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Rozumiem, że podkomisja dostała moją poprawkę. To jest oczywiste, ponieważ każdy z posłów ma prawo zgłaszać poprawki. Jednak nie przypominam sobie, aby doszło do głosowania nad art. 23, a więc nie nastąpiło przyjęcie tej poprawki. Muszę to powiedzieć, aby wszystko było jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JacekFalfus">Rzeczywiście tę kwestię zakończyłem taką konkluzją, że na posiedzeniu podkomisji zgłoszono dwie obszerne poprawki. Uznaliśmy, że nie będziemy ich rozpatrywali na bieżąco tylko damy czas, aby każdy z posłów mógł się zaznajomić z ich treścią. Podkomisja na kolejnym spotkaniu zaznajomi się z ich treścią oraz podejmie decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewPacelt">Nie ma tutaj osoby, która nie zgadzałaby się z tym, że należy zmienić art. 23 w ustawie o sporcie kwalifikowanym. Obecnie mamy taką sytuację, że mamy trzy ścieżki dochodzenia do prawdy. Pierwsza droga to podkomisja, która utknęła. Druga droga – przygotowywana ustawa dotycząca prawa sportowego. Ta ścieżka jest bardzo długa i jeszcze będzie kilkanaście projektów. Trzecia ścieżka to projekt poselski. Wnoszę formalny wniosek o jego przegłosowanie oraz o ewentualne skierowanie do drugiego czytania. Uważam, że jeżeli cofniemy go do podkomisji, to odroczy nam rozpatrywanie o kilka kolejnych miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszWójcik">Art. 23 interesuje nas wszystkich, ponieważ na jego temat dochodziło do dyskusji na samym szczycie. Cała Polska wiedziała, że doszło do spotkania pana Josepha S. Blattera z Lechem Kaczyńskim w tej sprawie. Dobrze się stało, że spotkały się takie osobistości, ponieważ doszliśmy do pewnych konkluzji. Prezydium dało czas na to, aby strona rządowa mogła zareagować w sposób prawidłowy. Przypominam, że odwieszenie naszego zarządu PZPN było efektem rozmów prowadzonych pomiędzy UEFA, FIFA i naszym rządem, kuratorami, a w efekcie końcowym i Prezydentem RP.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszWójcik">Wróciłem ze zjazdu i w dalszym ciągu trwają prace nad statutem, który został ulepszony, lecz nadal nie wiadomo, w jakim czasie odbędzie się zjazd wyborczy. Po dzisiejszych wydarzeniach trudno jest nam powiedzieć, kiedy sąd zatwierdzi poprawki. Wszystko zmierza do tego, że nie ma żadnego pośpiechu, gdyż nie ma groźby kolejnego zawieszenia zarządu. Do tego problemu trzeba podejść poważnie. Dodam, że jest wiele rozwiązań, czyli na przykład Trybunał Arbitrażowy przy PKOL, który był przedstawiany jako jedno z rozwiązań i który został zaakceptowany przez UEFA i FIFA w rozmowach rządowo-prezydenckich. Pan prezydent Joseph S. Blatter zaakceptował to rozwiązanie. Tak więc jest to kolejny temat, który może być rozwiązywany przez ten trybunał. Prezydium w rozszerzonym składzie zdecydowało nie przyspieszać sprawy, na której temat obradowały dwie głowy: prezydent Polski i prezydent Światowej Federacji Piłki Nożnej. To chciałem dodać, aby uzupełnić naszą dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszTomaszewski">Każda grupa poselska zgodnie z regulaminem Sejmu ma prawo zgłosić projekt poselski zmiany ustawy i z tej możliwości skorzystała grupa, którą reprezentuje pan poseł Bogusław Wontor. Pan poseł Jacek Falfus mówił o dualizmie, ale tak nie jest, ponieważ to jest korzystanie z uprawnień regulaminu Sejmu, gdyż projekt ustawy przeszedł stosowne procedury przewidziane w zasadach uchwalania aktów prawnych. Również posiada stosowne opinie określonych gremiów i stąd ma zupełnie inny charakter aniżeli poprawka zgłoszona przez pojedynczego posła w ramach pracy podkomisji. A to jest zupełnie inna ranga projektu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszTomaszewski">Rząd – zgodnie ze stosowną procedurą – przygotowuje swoje stanowisko odnośnie do projektów poselskich. Rozumiem, że pan minister Grzegorz Schreiber przedstawił stanowisko ministra sportu, ponieważ nie ma stanowiska rządu. Czy wpłynęło na piśmie stanowisko rządu? Nie dostrzegłem go przy dokumentach projektu. Zaznaczam, iż powinno to być stanowisko Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszTomaszewski">Z całą odpowiedzialnością muszę stwierdzić, że zweryfikowałem swój pogląd na funkcjonowanie art. 23. Nie jest tajemnicą, że ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. przyznaje dane uprawnienia ministrowi sportu. Po głębokiej analizie i uwarunkowaniach związanych z funkcjonowaniem europejskich i światowych federacji sportu, a także filozofii autonomii polskiego sportu i całego ruchu stowarzyszeniowego doszliśmy do wniosku, iż potrzebny jest nadzór sądowy. Potrzebne są także inne rozwiązania jak Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Z tych powodów grupa posłów wniosła projekt nowelizacji ustawy o sporcie kwalifikowanym.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszTomaszewski">Podczas „kryzysu piłkarskiego” władze europejskie i światowe zostały poinformowane, że również polski rząd opowiada się za zmianą tego artykułu. Chcę przypomnieć, że projekt rządowy nowelizacji ustawy nie przewidywał rozwiązań zmierzających w tym kierunku, co podkomisja, tylko chciał dodatkowo zaostrzyć te przepisy. W związku z tym, zmiana poglądów towarzyszy posłom oraz rządowi. To nie jest tak, że nagle staliśmy na innym stanowisku, co rząd. Jednak po wpływem rozmów, które przeprowadzaliśmy przedstawia on inną koncepcję.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszTomaszewski">Muszę także zapytać o pewną kwestię. Docierały do nas informacje, że pan minister Tomasz Lipiec wspólnie z przewodniczącym posłem Jackiem Falfusem wysłali jakieś pismo do FIFA, w którym twierdzili, że są już w Sejmie konkretne rozwiązania. Jakie rozwiązanie pan Tomasz Lipiec zarekomendował Światowej Federacji Piłki Nożnej? Czy to, które zgłosił rząd w swoim projekcie? Czy te, nad którym pracuje podkomisja? Czy może zaproponowano powrót do nadzoru sądowego? Czy może była jeszcze jakaś inna propozycja? Sądzę, że przy aktualnym stanie prac nie można określić, które rozwiązanie zostało przyjęte. Ewentualnie można było poinformować o stanie prac, jakie miały miejsce w Parlamencie, ale wszelkie rozwiązania są dopiero przed nami.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#TadeuszTomaszewski">Konkludując, chcę poprzeć wniosek posła Zbigniew Pacelta, aby po zamknięciu dyskusji przystąpić do prac nad projektem oraz do przygotowania sprawozdania. Nie jest tak, dlatego iż nie wierzę podkomisji. Przypomnę, że do tej ustawy można zgłosić również poprawki podczas drugiego czytania. Sądzę, iż przeciąganie tej kwestii nie służy naszej opinii w międzynarodowych organizacjach sportowych, ponieważ art. 23 musi być zmieniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszWójcik">Odpowiem na pytanie dotyczące pisma skierowanego do FIFA. Nie ma oficjalnego stanowiska rządu na piśmie w tej sprawie. Natomiast, nie wstrzymuje to jednak w jakikolwiek sposób prac nad projektem ustaw, a więc tutaj nie ma jakichkolwiek zastrzeżeń. Popieram wypowiedzi panów posłów; Bogusława Wontora oraz Tadeusza Tomaszewskiego, aby jak najszybciej rozwiązać ten problem. Jestem blisko tego tematu, ponieważ wczoraj rozmawiałem z przedstawicielami FIFA i UEFA. Nie ma tutaj pośpiechu, że musimy natychmiast to uchwalić i wprowadzić. Sądzę, że jeżeli powołaliśmy podkomisję, to sądzę, że powinna ona w określonym czasie zakończyć swoją pracę i przedstawić sprawozdanie. Ten temat i tak powróci do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#GrzegorzSchreiber">Zaprezentowane stanowisko jest stanowiskiem, które nie zostało jeszcze formalnie przyjęte przez rząd. Przeszło ono uzgodnienia międzyresortowe i na najbliższym posiedzeniu Komisji Rady Ministrów zostanie zarekomendowane Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#GrzegorzSchreiber">Pytanie jednego z posłów dotyczyło zawartości pisma skierowanego do FIFA. Otóż w tym piśmie podano informację o stanie prac w podkomisji, w tym o propozycji zgłoszonej przez posła Jacka Falfusa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszWójcik">Pragnę przypomnieć, że omawialiśmy już ten temat na jednym z posiedzeń naszej Komisji. Na tym posiedzeniu był obecny pan minister Tomasz Lipiec, którego pytaliśmy o to pismo. Czy pan poseł Jacek Falfus chciałby uzupełnić moją wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JacekFalfus">Moja poprawka została ogłoszona na konferencji prasowej i wtedy też wysłaliśmy pismo do pana Josepha S. Blattera, które podpisaliśmy wspólnie z panem ministrem. Wskazywaliśmy na pewne koncepcje modyfikacji art. 23. czas był dosyć szczególny, ponieważ w dniu następnym miało się odbyć posiedzenie FIFA i UEFA, na którym rozpatrywano koncepcję zawieszenia reprezentacji i klubów piłkarskich w rozgrywkach europejskich. Dodam, że w tym piśmie pisałem o Trybunale Arbitrażowym jako o pewnej możliwości modyfikacji obecnego art. 23.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JacekFalfus">Odpowiem panu Tadeuszowi Tomaszewskiemu. Mówiąc o dualizmie miałem na uwadze rozpatrywanie dwutorowo tej samej treści. Taki był sens mojej wypowiedzi. Ponadto muszę powiedzieć panu posłowi Zbigniewowi Paceltowi, że mija się z prawdą, twierdząc, iż poprawka może gdzieś utknąć. Nigdy nie zdarzyło się, aby jakakolwiek poprawka gdzieś utknęła. Ustawa o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym zawarta w druku nr 716 została już opracowana w całości oprócz art. 23 i 23a. Jeżeli jest taka wola, to w pracach podkomisji możemy tę kwestię bardzo szybko rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JacekFalfus">Podtrzymuję mój wniosek dotyczący opracowania tej ustawy na następnym posiedzeniu podkomisji. Uważam, że posłowie zgłoszą jeszcze inne modyfikacje i tylko podkomisja pozwoli nam na wypracowanie konsensu, aby MKOL mógł stwierdzić, że to rozwiązanie jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzJanik">Moje zdanie jest takie, że jeżeli pracuje podkomisja, którą wspólnie powołaliśmy i pracują w niej przedstawiciele wszystkich opcji politycznych, to słusznym jest skierowanie tego druku do podkomisji, a zwłaszcza, że poseł Jacek Falfus zapewnił nas, że jej prace są na ukończeniu. Pan poseł Tadeusz Tomaszewski wspomniał, że inna jest ranga druku nr 1501 aniżeli zgłoszonych poprawek. Jednak treść tego jest taka sama. Uważam, że podkomisja jest zaznajomiona z tą problematyką i powinna dokończyć swoją pracę, ponieważ zależy nam na zmianie art. 23.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#GrzegorzJanik">Wnoszę o skierowanie tego projektu do podkomisji. Posunę się nawet do apelu do pana posła Bogusława Wontora o wycofanie swojego wniosku. Pan poseł uczestniczy w posiedzeniach podkomisji i można na niej przedyskutować kwestie sporne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#CzesławFiedorowicz">Faktem jest to, że nasza Komisja stała się ciałem doradczo-konsultacyjnym Polskiego Związku Piłki Nożnej. Czas naszej pracy dzieli się na okres do Cardiff i do zjazdu. Jesteśmy normalną komisją sejmową, która podlega ocenie z efektów jej pracy. Jeżeli porównamy naszą pracę z poprzednimi kadencjami, to nie ma powodu do dumy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#CzesławFiedorowicz">Jeżeli projekt został skierowany do pierwszego czytania, a z ust przewodniczącego słyszymy, że podkomisja przyjmie podobne rozwiązanie, to według trybu legislacyjnego jest tak, że różne Komisje rozpatrują różne projekty na ten sam temat już po pierwszym czytaniu. Pamiętajmy, że w dniu dzisiejszym nie kończymy trybu legislacyjnego nad tym projektem. Z tych uwag, które przekazał nam pan poseł Jacek Falfus zrozumiałem, że czekamy na treść, którą nam podyktuje FIFA. A więc my wysłaliśmy pismo, a teraz czekamy na treść art. 23. Innej logiki tutaj nie ma.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#CzesławFiedorowicz">Skoro pan minister Grzegorz Schreiber mówi, że nie zgadza się na to rozwiązanie, to znaczy, że większość koalicyjna nie zgadza się na to, co ma być przedmiotem poprawki w pracach podkomisji. Jeżeli chcielibyśmy, aby rząd sprecyzował swoją wypowiedź, to musimy zakończyć pierwsze czytanie i poddać to ocenie zewnętrznej, publicznej oraz nas samych. To spowoduje, że szybciej wpłynie do Sejmu właściwy projekt ustawy, a marszałek Sejmu skojarzy trzy projekty w odpowiednim trybie legislacyjnym i wtedy będziemy mogli normalnie pracować. Zakończmy dyskusję i przejdźmy do głosowania nad przyjęciem tego projektu, ponieważ żadna z osób zabierających głos nie wniosła żadnych istotnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszWójcik">17 i 18 kwietnia 2007 r. są dla nas najistotniejszymi dniami w Cardiff, ponieważ wtedy zapadnie decyzja, kto będzie gospodarzem EURO 2012. Otrzymałem od przewodniczącego imienne zaproszenie na udział w tymże spotkaniu. To pismo trafiło do marszałka Sejmu. Byłem z nim na spotkaniu i podjął on decyzję, iż pojedzie tam trzech posłów: dwóch przedstawicieli naszej Komisji i przedstawiciel Komisji MSWiA pan poseł Edward Siarka. Niestety pojedzie tam tylko wiceprzewodniczący Komisji, ponieważ przewodniczący nie może jechać. Jest to związane z tym, że UEFA może nas pytać o to, co może się zdarzyć podczas przygotowań oraz podczas prowadzenia mistrzostw europy. Tak to wygląda od strony technicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejWach">To nie jest tak, że FIFA zainteresowała się tym problemem od momentu zawieszenia władz PZPN, lecz dzieje się to od momentu uchwalenia tej ustawy. W 2 miesiące po ustanowieniu ustawy o sporcie kwalifikowanym przedstawiciele FIFA i UEFA udali się do rzecznika praw obywatelskich w Polsce i zapytali: dlaczego jest tak, że została uchwalona ustawa, która przeczy podpisanym wcześniej przez Polskę aktom konwencyjnym oraz przeczy polskiej konstytucji? Art. 23 ustawy narusza art. 31 Konstytucji RP, która mówi, że wszyscy powinni być traktowani jednakowo. Prawo o stowarzyszeniach, które przeszło ewolucję doszło do momentu, w którym można zawiesić zarząd stowarzyszenia tylko w finalnej jego działalności, czyli w momencie, kiedy jego stowarzyszenie upada, a członkowie zarządu nie przeprowadzają w sposób należyty jego likwidacji. W każdym cywilizowanym państwie, które podlega Konwencji z 1950 r., tylko niezależny sąd powszechny może decydować o prawach i obowiązkach członków organizacji korporacyjnych. Tak było w latach 1996–2005 w Polsce, natomiast po tym okresie nastąpiła zmiana, która stawia nas na końcu szeregu państw demokratycznych.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejWach">Dlaczego jest taka sytuacja? Jest tak, ponieważ mamy sytuację, w której organ administracyjny zawiesza władze stowarzyszenia, a kontroluje to organ, czyli wojewódzki sąd administracyjny, który nie orzeka o zasadności i celowości zawieszenia. O tym może zadecydować sąd powszechny. Bez względu na decyzję w Cardiff FIFA zawsze będzie się domagała respektowania pewnych standardów europejskich, ponieważ prawo o stowarzyszeniach a art. 5 mówi: „Stowarzyszenia mogą należeć do organizacji międzynarodowych na warunkach określonych w ich statutach, jeżeli nie narusza to zobowiązań wynikających z umów międzynarodowych (...)”. FIFA zaznacza, iż podpisaliśmy Konwencję Europejską, a nasza Konstytucja wskazuje, że każdy ma prawo do sądu, a więc dlaczego nie realizujecie tego prawa w znaczeniu, w jakim przyjęliście to w Konwencji ratyfikowanej przez prezydenta RP. Reasumując – FIFA oraz inne organizacje nigdy nie zgodzą się na to, aby organ administracyjny zawieszał je i kontrolował. FIFA zgadza się na rozwiązanie, że będzie dokonywał tego sąd powszechny lub inny sąd cywilny. Dodam, że FIFA wyraziła zgodę na propozycję Trybunału Arbitrażowego. Nie wiem, z jakiego powodu znowu cofamy prace, ponieważ projekt rządowy jest dalej idący i pozwala na zawieszanie całego zarządu oraz poszczególnych władz. Jeżeli chcecie być zgodni z prawem europejskim, to musicie przyjąć cywilno-prawny tryb kontroli zawieszeń przez sądy powszechne lub polubowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanuszWójcik">Jak już wspomniałem w tej kwestii spotkali się prezydent Lech Kaczyński i prezydent FIFA Joseph S. Blatter. Doszli oni do porozumienia. Rozmawiano tam o Trybunale Arbitrażowym po to, aby wszelkie problemy dotyczące różnych dyscyplin mogły być rozstrzygane szybko i sprawnie. Wiemy, ile czasu trwają sprawy sądowe. Trzy dni miało trwać zatwierdzenie nowego statutu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jednak okazało się, że samo rozstrzygnięcie trwało dwa miesiące, a w ostateczności sąd odrzucił wniosek, ponieważ został zgłoszony na złym druku. Dodatkowo sąd wniósł poprawki, nad którymi głosowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AdamGiersz">Polski Komitet Olimpijski opowiada się za autonomią pozarządowych organizacji sportowych, w tym polskich związków sportowych i takie stanowisko zaprezentowaliśmy panu ministrowi w dniu 30 marca 2006 r. Opowiadamy się także za sądową kontrolą działalności statutowej. Takie jest nie tylko stanowisko FIFA, ale Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, ponieważ występują oni za autonomią ruchu sportowego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AdamGiersz">Rozważamy również inną propozycję, w której prawo do sądu będzie realizowane przez Trybunał Arbitrażowy. Jednak tutaj musi zostać zachowany warunek, że trybunał zachowa przymiot bezstronności i niezależności, czyli musi ulec zmianie tryb powoływania arbitrów. Obecny trybunał nie posiada tego przymiotu, ponieważ 50% arbitrów jest powoływanych przez ministra. W tej sytuacji jest to najdalej idąca poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanuszWójcik">Wczoraj miałem okazję rozmawiać na ten temat z prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego panem Piotrem Nurowskim. Przypomnę, iż na zjeździe dyskutowaliśmy na temat Trybunału Arbitrażowego. Nikt nie przekreśla niezależności tego trybunału. Wszyscy wiemy, że jeżeli zostaną spełnione wszystkie elementy, to trybunał byłby ciałem szybciej rozwiązującym wszelkie sporne sprawy, a nie sąd. Wiemy, jaka jest liczba tych spraw i procedury sądowe mogłyby je mocno wydłużać.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanuszWójcik">Jeżeli przez Komisję Kultury Fizycznej i Sportu została powołana podkomisja, to trudno, aby nie miała ona wpływu na jeden z najważniejszych artykułów, który jest do rozpatrzenia. Sądzę, iż dzisiejsza wypowiedź posła Jacka Falfusa była deklaracją podkomisji, co do szybkości zakończenia procedowania nad ustawą. Trudno wyobrazić sobie, aby przewodniczący podkomisji nie zdawał sobie sprawy z etapów prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#GrzegorzSchreiber">Chciałbym powiedzieć, iż zapisy art. 23 do 2001 r. – w ocenie wszystkich środowisk – były zapisami, które nie pozwalały na szybką reakcję w sytuacjach patologicznych. Ówczesny parlament uznał, że trzeba te zapisy zmienić, ponieważ rozstrzyganie poprzez sądy powszechne nie rozwiązuje problemu. Wprowadzono zapisy, które stoją w sprzeczności z prawem międzynarodowym i to musimy zmienić. Nie jest prawdą, że tylko sądy powszechne mogą być gwarantem, który powinien znaleźć się w zapisie. Trybunał Arbitrażowy jest tym rozwiązaniem, które jest preferowane. Zapewniam posłów, że sposób powoływania Trybunału Arbitrażowego musi ulec zmianie. Nasze prace zmierzają w tym kierunku, czyli chcemy sposób powoływania jego członków ustalić tak, aby uzyskał on status całkowicie niezależnego podmiotu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BogusławWontor">Chciałbym zabrać głos w kontekście tego, co powiedział przed chwilą pan minister Grzegorz Schreiber. Wskażę na rozwiązania na świecie. Tam generalnie spory są rozstrzygane przez sądy powszechne. We Włoszech istnieje sąd arbitrażowy, ale jest to na innych zasadach aniżeli w Polsce. Nie mówmy, że jest to tożsame i że będzie to w pełni zadowalało wszystkie federacje. Cały czas mówimy o piłce nożnej, a może powinny także w tej sprawie wypowiedzieć się inne federacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszWójcik">Zamykam dyskusję oraz pierwsze czytanie, ponieważ zgłoszono dwa wnioski.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanuszWójcik">Przypomnę oba wnioski. Pierwszy został zgłoszony przez posła Grzegorza Janika, który wnosił o skierowanie projektu do podkomisji zajmującej się rozpatrywaniem rządowego projektu zmiany ustawy o sporcie kwalifikowanym druk nr 716. Drugi wniosek – dotyczył wycofania projektu, ale z dyskusji wynika, że poseł Bogusław Wontor nie zgadza się z tą propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewPacelt">Chciałbym, aby pan poseł Janusz Wójcik precyzyjnie określił, że mój wniosek nie dotyczył wycofania projektu, ale dalszego jego rozpatrywania na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszWójcik">Odebrałem pana stanowisko w ten sposób i nie próbowałem zmieniać pańskiego wniosku. Wniosek o wycofanie projektu został zgłoszony przez posła Grzegorza Janika.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanuszWójcik">Uważam, że pierwszy wniosek zgłoszony przez posła Grzegorza Janika jest najdalej idący i zostanie on przegłosowany jako pierwszy. Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanuszWójcik">Kto jest za przyjęciem wniosku o skierowanie tego projektu do podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek przy 9 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławGolba">Składam wniosek o reasumpcję głosowania, ponieważ na podczas głosowania na salę wszedł jeden z posłów i nie policzono jego głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszWójcik">Rzeczywiście w momencie, kiedy mówiłem „kto jest za”, to pan poseł Marian Daszyk wchodził do sali.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanuszWójcik">Zgłoszono wniosek o reasumpcję głosowania i proszę, aby głos w tej sprawie zabrało Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MichelRyba">Komisja w każdym przypadku może powrócić do rozstrzygnięcia, które już podjęła i nie jest to reasumpcja, tylko powrót do sprawy. Wniosek pana posła Mieczysława Golby musi być poddany pod głosowanie. Jeżeli Komisja uzna, że powraca do sprawy, to ponownie powtarzamy to głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszWójcik">Kto jest za powrotem do sprawy?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja przy 10 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła powrócić do sprawy.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JanuszWójcik">Przypominam, że ponownie głosujemy nad wnioskiem o skierowanie tego projektu do podkomisji. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja przy 10 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła przyjąć wniosek.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JanuszWójcik">Chciałbym, aby na koniec jeszcze raz głos zabrał przewodniczący podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekFalfus">Podkomisja zbierze się na następnym posiedzeniu Sejmu i będzie omawiała art. 23. Następnie złoży sprawozdanie na forum Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#CzesławFiedorowicz">Zgodnie z sugestią pana posła Janusza Wójcika wnoszę, aby podkomisja przedłożyła swoje sprawozdanie do 24 kwietnia 2007 r., abyśmy mogli rozpatrzyć je na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Jest to zbieżne z wcześniejszymi deklaracjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszWójcik">Sądzę, że powinniśmy dać czas podkomisji na zakończenie swojej pracy, a nie wyznaczali termin, który byłby obligatoryjny. Z tego, co wiem, to posiedzenie Sejmu będzie w innym terminie, a więc uważam, że sensowniejszy byłby termin do 26 kwietnia 2007 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JacekFalfus">Dzisiaj na prezydium wstępnie ustaliliśmy, że sprawozdanie przekażemy do 26 kwietnia 2007 r. Deklaruję, że najpóźniej na następnym majowym posiedzeniu Sejmu będzie sprawozdanie podkomisji. Wtedy może uda się od razu przejść do drugiego czytania. Tak to postaramy się załatwić z marszałkiem Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszWójcik">Rzeczywiście pominąłem ten temat, że na dzisiejszym prezydium ustaliliśmy, że 26 kwietnia 2007 r. podkomisja podejmie pracę nad tym punktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszTomaszewski">26 kwietnia 2006 r. to jest czwartek. Czyli wolą pana posła Janusza Wójcika jest to, że 27 kwietnia 2007 r. w piątek Komisja będzie rozpatrywała sprawozdanie? Wtedy też będzie szansa na to, że na posiedzeniu majowym odbędzie się drugie czytanie. Jednak przypominam, że jeżeli nie zrobimy tego w tym terminie, to nie uda nam się do tego doprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli pan poseł Janusz Wójcik ma wolę rozwiązania tego problemu w ten sposób, to proszę rozważyć zwołanie posiedzenia podkomisji w dniu 25 kwietnia 2007 r., a w dniu 26 kwietnia 2007 r. odbędzie się posiedzenie Komisji, na którym rozpatrzymy sprawozdanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanuszWójcik">Wydaje mi się, że ta propozycja jest rozsądna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JacekFalfus">Mam jedną wątpliwość. Czy wystarczy nam jedno posiedzenie ze względu na okoliczności, które trudno przewidzieć? Jestem za tym, że jeżeli do 26 kwietnia 2007 r. nie będziemy mieli sprawozdania, to 27 kwietnia 2007 r. odbędzie się jeszcze jedno posiedzenie podkomisji. Niewątpliwie na majowym posiedzeniu będziemy mogli to rozpatrywać na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszWójcik">Każdy z nas chce doprowadzić do rozstrzygnięć w rozbieżnościach, a więc nie ma sensu określać jednoznacznej daty, ponieważ głównym celem jest to, abyśmy mogli rozpocząć drugie czytanie na posiedzeniu Sejmu w dniu 9 maja 2007 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JacekFalfus">W takim przypadku rozpoczniemy nasze prace w dniu 25 kwietnia 2007 r., aby mieć więcej czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BeataBublewicz">Wnoszę, aby posiedzenie podkomisji odbyło się 25 kwietnia 2007 r. Rozumiem, że pan poseł Jacek Falfus wyraził zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanuszWójcik">Rozumiem, że doszliśmy do porozumienia w tym zakresie. Zamykam punkt pierwszy porządku dziennego i przechodzę do punktu drugiego, w którym wysłuchamy informacji o układzie wykonawczym na rok 2007 w części 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym, aby pan minister Grzegorz Schreiber wyjaśnił nam jedną kwestię. Pan minister Tomasz Lipiec oświadczył, że przed świętami zostaną rozstrzygnięte wszystkie decyzje dotyczące konkursów i zostanie to opisane na stronie internetowej. Wykonano to w Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów. Pozostałe umowy nie zostały podpisane. Przypominam, że wnioski należało złożyć do 2 grudnia 2006 r., a więc strona resortowa miała cztery miesiące na rozpatrzenie wniosków. Za chwilę mamy koniec kwietnia. Pan minister Tomasz Lipiec powiedział, że część tych zadań można zrefundować, ale przedłużanie tych decyzji powoduje, że wiele organizacji o zasięgu ogólnopolskim nie może tych zadań realizować ze względu na brak środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#TadeuszTomaszewski">Wiecie doskonale, że znaczna część techniczno-organizacyjna funkcjonowania tych związków polega na kosztach realizacji zadania. Środki, które wliczane są w koszty są przekazywane na utrzymanie osób realizujących te zadania i na opłaty za telefony, a wy pozostawiacie te organizacje przez cztery miesiące bez pieniędzy. Czy spełnione zostało to co powiedział pan minister Tomasz Lipiec? Wszystkie inne resorty jak wykonują, to ogłaszają konkurs i wszelkie informacje zamieszczają na stronie internetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanuszWójcik">Nie musimy szukać świadków, ponieważ wszystko jest w stenogramie. Rzeczywiście padły takie stwierdzenia z ust pana ministra Tomasza Lipca. Cztery miesiące to zbyt długi okres, a brak środków uniemożliwia wszelkie działania.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanuszWójcik">Proszę, aby pan minister Grzegorz Schreiber odpowiedział na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#GrzegorzSchreiber">Zgodnie z deklaracją pana ministra Tomasza Lipca rozstrzygnięcia w obu kwestiach zostały podjęte. Jeżeli chodzi o Fundusz Zajęć Rekreacyjnych, to informacja została zamieszczona na stronach internetowych. Według mojej wiedzy również powinna być zamieszczona informacja o beneficjentach Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Jeżeli tak się nie stało, to wyjaśnię tego przyczyny. Według mojej wiedzy powinno to być na naszej stronie internetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanuszWójcik">W imieniu Komisji skieruję pismo do pana ministra Tomasza Lipca w sprawie poinformowania Komisji na piśmie o tym, kiedy przekazano te środki.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JanuszWójcik">Przechodzimy do punktu drugiego porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#GrzegorzSchreiber">Przygotowaliśmy dla państwa prezentację, którą za chwilę pokażemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Chciałabym przedstawić państwu informację o układzie wykonawczym w części 25 – Kultura Fizyczna i Sport oraz dwóch funduszy: Funduszu Zajęć Sportowo Rekreacyjnych dla Uczniów oraz Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu. Ustawa budżetowa na rok 2007 obejmuje plany dochodów i wydatków budżetowych oraz plany finansowe państwowych funduszy celowych. Zgodnie z przepisami o finansach publicznych minister sportu przekazał do ministra finansów układ wykonawczy wydatków i dochodów sporządzony odpowiednio do obowiązującej klasyfikacji budżetowej, którą będziemy teraz państwu prezentować.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Dochody budżetowe na rok 2007 w części 25 zostały zaplanowane w dziale Kultura Fizyczna i Sport w dwóch rozdziałach. Pierwszy – centralny ośrodek sportu to dochody będące środkami z najmu i dzierżawy składników majątku Skarbu Państwa. Jest to kwota 213 tys. zł. Jak również, w drugim rozdziale, zostały zaplanowane wydatki w rozdziale – pozostała działalność – w kwocie 190 tys. zł. Przewidujemy tutaj wpływy z pozostałej działalności, czyli wpływy z naszych wydawnictw: Biblioteka Trenera i Sport Wyczynowy.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Wydatki budżetowe na rok 2007 zostały zaplanowane w kwocie 249.719 tys. zł. Obejmują one trzy działy administracji państwowej. Dział 750 to administracja publiczna i są to środki w wysokości 12.676 tys. Zł. Jest to 5% w stosunku do ogólnej kwoty wydatków. Dział 752 to obrona narodowa i tutaj zaplanowano 10 tys. zł, co stanowi 0,01% budżetu wydatków ogółem. Kolejny dział to Kultura Fizyczna, w którym zaplanowano kwotę 237.033 tys. zł, a w stosunku do wydatków ogółem jest to 94,9%.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Plan wydatków budżetowych w układzie działów i rozdziałów przedstawia się następująco: dział – administracja publiczna, to środki w wysokości 12.676 tys. zł. Te środki przeznaczamy na trzy obszary. Pierwszy, to wynagrodzenia osobowe – pracownicze wraz z pochodnymi oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne, wynagrodzenia na rzecz osób fizycznych, odpisy na zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, jak również wynagrodzenia bezosobowe. Drugi, to pozostałe wydatki budżetowe związane z utrzymaniem Ministerstwa Sportu, czyli czynsze, podróże służbowe, konserwacje i naprawy. Trzeci – wydatki majątkowe, które zostały zaplanowane w kwocie 294 tys. zł i przeznaczone są na zakup sprzętu komputerowego oraz dwóch samochodów osobowych. Tutaj nastąpił podział środków w stosunku do ogólnej kwoty działu 750.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Dział Obrona Narodowa – środki przeznaczono na szkolenie obronne Ministerstwa Sportu, jak również jednostek podległych. Tutaj zaplanowano kwotę w wysokości 10 tys. zł. Dział – Kultura Fizyczna i Sport – środki zostały zaplanowane w kwocie 237.037 tys. zł i obejmują one cztery obszary: dotacje – 212.999 tys. zł, co stanowi ogółem 89%, świadczenia na rzecz osób fizycznych w kwocie 14.474 tys. zł, czyli 6,1%, wydatki bieżące jednostek budżetowych w kwocie 6761 tys. zł stanowi to 3% wydatków i wydatki majątkowe w kwocie 2799 tys. zł i stanowi to 1,2%.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">W podziale na formy organizacyjne budżet przedstawia się następująco. W rozdziale – Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie zaplanowano środki w kwocie 2715 tys. zł i przeznaczono je na wydatki bieżące, czyli na wydatki osobowe pracowników komisji – 217 tys. zł oraz pozostałe wydatki związane z działalnością programową komisji, czyli 2492 tys. zł. Na wydatki majątkowe przeznaczono kwotę 6 tys. zł. Rozdział 92604 jest to centralny ośrodek sportu i środki zostały zaplanowane w kwocie 20.294 tys. zł. Kwota 17.501 tys. zł jest dotacją przedmiotowa dla centralnego ośrodka sportu. Jest tutaj także dotacja celowa przeznaczona na zadania inwestycyjne w kwocie 2793 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Rozdział – zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu. Zaplanowano tutaj środki w kwocie 195.498 tys. zł. Te środki dzielimy na trzy zadania. Pierwsze to dotacje celowe na finansowanie i dofinansowanie zadań zleconych stowarzyszeniom działającym w sferze kultury fizycznej i sportu – dotyczy to zadań sportu kwalifikowanego. Jest to kwota 175.900 tys. zł. Najważniejsze zadania, które są realizowane w tym obszarze, to przygotowania do mistrzostw świata i Europy w letnich i zimowych dyscyplinach olimpijskim i program przygotowań olimpijskich Pekin 2008. W pierwszym programie jest to kwota 69.400 tys. zł, a w drugim – 61.000 tys. zł. Program przygotowań do mistrzostw świata i Europy w letnich i zimowych dyscyplinach nieolimpijskich stanowi kwotę 16.500 tys. zł. Stypendia sportowe dla zawodników kadry narodowej to 15.000 tys. zł. Szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo w akademickich centrach szkolenia sportowego to kwota 14.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Zadania sportu powszechnego zaplanowano na kwotę 18.262 tys. zł. Jest to kontynuacja zadań z lat poprzednich. Chodzi nam o upowszechnianie kultury fizycznej w środowisku wiejskim. Jest to największa kwota – 7785 tys. zł. Na upowszechnianie kultury fizycznej w środowisku akademickim zaplanowano 4594 tys. zł. Na upowszechnianie kultury fizycznej w rodzinie oraz różnych grupach społecznych zaplanowano 4883 tys. zł. Tutaj także realizujemy nowy program, czyli promocja aktywności kultury fizycznej w kontekście zapobiegania nadwadze – 500 tys. zł. Stypendia sportowe dla zawodników niepełnosprawnych to kwota 996 tys. zł. Zakładamy, że zostaną one wypłacone dla około 130 niepełnosprawnych sportowców, którzy spełniają wymogi określone w rozporządzeniu ministra sportu.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Nową dotacją w budżecie 2007 r. jest dotacja przeniesiona z rozdziału 92695. Jest to dotacja celowa na rzecz fundacji na finansowanie lub dofinansowanie zadań zleconych do realizacji. Dodam, że przenieśliśmy to do rozdziału – zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu. Jest to kwota 340 tys. zł. Pozostały rozdział – pozostała działalność. W ustawie budżetowej na rok 2007 zostały zaplanowane środki w wysokości 18.526 tys. zł. te środki zostały przeznaczone na trzy obszary. Pierwszy obszar, to świadczenia na rzecz osób fizycznych w kwocie 14.474 tys. zł. Środki te przeznaczono na nagrody dla zawodników za wybitne osiągnięcia sportowe oraz dla ich trenerów. Jest to kwota 5869 tys. zł. Świadczenia olimpijskie – 7305 tys. zł. Zakładamy, że w roku 2007 wypłatą obejmiemy 257 byłych olimpijczyków. Świadczenia paraolimpijskie – 1300 tys. zł. Tutaj wpisaliśmy rezerwę celową, która zostanie uruchomiona w drugim półroczu. Świadczenia paraolimpijskie otrzymuje 28 paraolimpijczyków. Mamy także wydatki w kwocie 4052 tys. zł, które przeznaczono na wydatki bieżące jednostek budżetowych. Przeznaczono je na realizację zadań z obszaru kultury fizycznej i sportu. Są to zadania realizowane przez departamenty i biura Ministerstwa Sportu. Zadania te są związane z obsługą Rady do Spraw Kształcenia i Doskonalenia Kadr Kultury Fizycznej, Rady do Spraw Bezpieczeństwa Imprez Sportowych i usługi związane ze zlecaniem zadań Centralnemu Ośrodkowi Medycyny Sportowej w zakresie zadań związanych z opieką medyczną nad członkami kadry narodowej, usługi związane ze zlecaniem zadań Instytutowi Sportu i Centralnemu Ośrodkowi Sportu. Realizacja wydawnictwa Centralnego Ośrodka Sportowego oraz „Forum Trenera”, „Sport Polski 2006”. Składki dla organizacji międzynarodowych, to kwota 420 tys. zł, które są przekazywane Światowej Organizacji Antydopingowej i Międzynarodowej Radzie Nauki o Sporcie i Kulturze Fizycznej, Światowej Organizacji Sportu dla Wszystkich, jak również Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Informacji Sportowej.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Teraz omówimy nasze fundusze celowe, czyli Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej oraz Fundusz Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów. Plan finansowy pierwszego funduszu został sporządzony do wysokości kwot oraz zgodnie z układem formalnym zawartym w załączniku nr 5 do ustawy budżetowej. Stan środków funduszu na początek roku wynosi 1468 tys. zł. Plan przychodów to kwota 517.757 tys. zł, w tym prognozowane wpływy z Totalizatora Sportowego oraz Polskiego Monopolu Loteryjnego wynoszą 514.627 tys. zł oraz odsetki bankowe w kwocie 3130 tys. zł. Plan wydatków to kwota 517.757 tys. zł. Obejmuje on dotacje na realizacje zadań bieżących – 165.710 tys. zł oraz opłaty bankowe związane z obsługą finansową i księgową funduszu w zakresie modernizacji i dofinansowania inwestycji obiektów sportowych w kwocie 3130 tys. zł. Są tutaj również wydatki majątkowe i inwestycyjne w kwocie 348.917 tys. zł. Stan funduszu na koniec roku wynosi 1468 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Plan wydatków omawianego funduszu w układzie zadaniowym przedstawia się następująco. Na program modernizacji inwestycji i obiektów sportowych zaplanowano środki w wysokości 348.917 tys. zł. Rozwijanie sportu wśród młodzieży i dzieci to kwota 142.552 tys. zł. Z tego przeznaczono środki na dwa programy. Pierwszy, to szkolenie i współzawodnictwo sportowe młodzieży uzdolnionej – 106.914 tys. zł. Najważniejsze zadania, to szkolenie sportowe młodzieży uzdolnionej w kwocie 78.407 zł. W ramach tego zadania realizowane są takie zadania jak: szkolenie kadr wojewódzkich młodzików i juniorów. W tym programie realizowany jest program TRENER. Tutaj przeznaczono kwotę 48.557 tys. zł. Na szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo w publicznych i niepublicznych szkołach mistrzostwa sportowego oraz ośrodkach szkolenia sportowego młodzieży i w gimnazjalnych ośrodkach szkolenia w zespołowych grach sportowych wydatkujemy kwotę 6450 tys. zł. System współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży w ramach systemu sportu młodzieżowego jest to kwota 8885 tys. zł. Została utworzona pozycja dotycząca niepełnego wykonania wpływów z Funduszu Totalizatora Sportowego, która zostanie rozdysponowana na zadania sportu młodzieżowego w kwocie 16.522 tys. zł. Kolejnym programem jest Sport Wszystkich Dzieci i kwota zaplanowana na rok 2007 to 35.638 tys. zł. Tutaj najważniejsze zadania realizowane w tym programie to: obozy sportowo-rekreacyjne dla dzieci i młodzieży w ramach akcji „Sportowe wakacje” w wysokości 9000 tys. zł, „Animator sportu dzieci i młodzieży” – 7600 tys. zł, zakup i dystrybucja sprzętu sportowego to kwota 6500 tys. zł, organizacja imprez sportowych masowych i rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży – 6000 tys. zł. To są najważniejsze pozycje w tym programie. Rozwijanie sportu wśród osób niepełnosprawnych wynosi 23.158 tys. zł. Najważniejsze zadania to uczestnictwo sportowców niepełnosprawnych w igrzyskach paraolimpijskich, w mistrzostwach świata i Europy oraz innych imprezach mistrzowskich rangi międzynarodowej i krajowej. Jest to kwota 6200 tys. zł. Uczestnictwo osób niepełnosprawnych w sekcjach sportowych i rekreacyjnych wyniesie 4800 tys. zł. Uczestnictwo osób niepełnosprawnych w imprezach rekreacyjno-sportowych to kwota 4300 tys. zł. To są najważniejsze zadania.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Fundusz Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów został sporządzonych do wysokości kwot zgodnie z układem formalnym wynikającym z załącznika nr 5 do ustawy budżetowej, który obejmuje stan funduszu na początek roku kwotą 9530 tys. zł. Przychody funduszu, czyli wpływy z opłat stanowiące 10% podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług polegające na reklamie napojów alkoholowych, stanowią kwotę 15.500 tys. zł. Natomiast wydatki zaplanowano w kwocie 22.630 tys. zł. Z tego dotacje na realizację zadań bieżących stanowią 22.626 tys. zł i opłaty bankowe – 4 tys. zł. Dotacja na realizację zadań wynikających z ustawy tworzącej fundusz została podzielona w następujący sposób. Zadania zlecone klubom sportowym działającym w formie stowarzyszenia oraz inne organizacje pozarządowe, które w ramach swojej statutowej działalności realizują zadania z zakresu upowszechniania kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży stanowią kwotę 12.383 tys. zł. Zadania zlecone jednostkom samorządu terytorialnego to kwota 10.243 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanuszWójcik">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ze względu na problem, o którym mówiłem na wstępie układ wykonawczy budżetu oraz funduszy jest w znacznej mierze powtórzeniem projektu budżetu państwa oraz planów finansowych obu funduszy. Zadaniem Komisji sejmowej jest kontrolowanie i monitorowanie wydatków budżetu państwa i taki cel przyświeca dzisiejszemu porządkowi dziennemu. Dzieje się tak po to, aby Komisja poza wnioskowaniem o zwiększenie budżetu mogła monitorować sposób realizacji zadań i priorytetów, które ma wykonać resort kultury fizycznej. Wydaje mi się, że decyzje, które niedawno podejmowano nie pozwoliły na zrealizowanie pełnego układu wykonawczego, a więc również podmioty, które realizują określone zadania nie mają pełnych możliwości. To jest ogólna uwaga.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o budżet, to wszystko wskazuje na to, że nie ma obawy, co do jego wykonania, ponieważ wzrost gospodarczy jest znaczny. Jeżeli chodzi o fundusze, to proszę wyjaśnić mi, jakie są informacje w pierwszym kwartale tego roku, aby powiedzieć jak wyglądają ich wpływy. Jeżeli chodzi o Fundusz Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów, to do Sejmu wpłynął rządowy projekt o wychowaniu w trzeźwości, który przewiduje zmiany reklamy piwa, co jest zasadniczym źródłem funduszu. Chciałbym zapytać, czy pan minister nie przewiduje z tego tytułu kłopotów w realizacji planu przychodów tego funduszu. Kiedy rozpoczniemy omawianie tej ustawy, to powrócimy do szczegółów. Nie podważam zamiarów rządu w ograniczeniu reklamy alkoholu, ale można znaleźć inne źródło dochodu takiego funduszu i wskazać je ustawowo.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę mi powiedzieć, jaka liczba wniosków i na jaką kwotę wpłynęła do Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów. To jest znacząca kwota, która pokazuje, iż organizacje pozarządowe i jednostki samorządu terytorialnego mają pomysły na organizację zajęć sportowo-rekreacyjnych dla uczniów. Tymi zajęciami można byłoby objąć określoną grupę uczniów, gdyby można było wyjść naprzeciw oczekiwaniom związanym z udziałem środków publicznych. Również po stronie wnioskodawcy muszą być określone środki. Jeżeli w tym funduszu dla samorządów zaplanowaliście kwotę 10.243 tys. zł, to znaczy, że samorządy – zgodnie z rozporządzeniem – muszą wyłożyć taką samą kwotę, czyli 50%. Jak ważny jest ten instrument w pobudzaniu wydatków po stronie samorządowej. Można powiedzieć, że kwota jest powiększana w znacznej części przez wnioskodawców. Tak więc bardzo istotne jest to, aby ten fundusz miał dochody z innych źródeł aniżeli obowiązujące.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna uwaga dotyczy Funduszu Kultury Fizycznej oraz inwestycji. W tej chwili jesteśmy pod „obstrzałem” telefonicznym samorządów wojewódzkich. Alarmują one, że informacje o limitach na rok 2007 są w granicach 40%. Otrzymali oni informacje, że mają przygotowywać swoje programy na najbliższe cztery lata, ponieważ znajdują się na takim etapie. Sejmiki wojewódzkie przygotowują wieloletnie programy i pytają, w jaki sposób mają planować. Dostali informacje od pana ministra Tomasza Lipca, że ma to być na poziomie 60% tegorocznego limitu, a przypominam, że został on znacząco obniżony. To jest około 50% środków mniej do dyspozycji województw na planowanie przez te cztery lata. Rozumiem, że resort na pewno wyprostuje tę informację i będzie ona pozytywna. Znaczna większość posłów Komisji zna przyczynę tego faktu, a jest nią włączenie do wydatków dwóch programów o charakterze strategicznym: „Boisko wielofunkcyjne” i „Blisko boisk”. Kolejną przyczyną są planowane inwestycje o szczególnym znaczeniu dla sportu związane z obiektami dostosowanymi do ważnych imprez światowych czy europejskich w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli spojrzymy na relację w strukturze wydatków na inwestycje terenowe i inwestycje o charakterze strategicznym, to wynosi on 48,7 do 51,3. Od 1993 r. nigdy nie było takiej struktury wydatków, a mam tutaj na myśli pomniejszenie wydatków terenowych, ponieważ nie spadały one poniżej 60%. To niepokoi tych, którzy są odpowiedzialni za politykę samorządową. Wiemy, że te dwa programy są realizowane w poszczególnych gminach i samorządach. Podczas przygotowywania tego materiału warto byłoby zrobić porównanie do zeszłego roku, w którym byłoby wiadomo, że program „Boiska wielofunkcyjne” został już rozpisany, a określone środki trafiły na teren danej gminy. W 2007 r. zostanie ogłoszony konkurs i warto byłoby pokazać, że ta relacja w porównaniu do 2006 r. nie jest taka rażąca. Jeżeli rozpatrzymy to z poprzednimi latami, to stosunek jest rażący na niekorzyść samorządów, które uważają, iż te programy są poza nimi, ponieważ zabiera się im część instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#TadeuszTomaszewski">Biorąc pod uwagę doświadczenia z realizacji programów wojewódzkich, opowiadam się za tym, aby te standardy były jednakowe dla wszystkich. W niektórych województwach jest tak, że zbudowano te programy z wieloletnim wyprzedzeniem. Rozpoczęto także szereg inwestycji, które ciągnięto przez szereg lat, ponieważ przekazywano na nie małe kwoty. To jest niepoważne. Aby uniknąć takiej polityki, to takie konkursy warto realizować według jednego standardu, żeby osiągnąć zakładany cel. Proszę jednak o to, aby podczas podejmowania decyzji związanych z konkursem nie doszło do rażącej dysproporcji pomiędzy województwami, chyba że będziemy się ściśle trzymać założeń konkursu, którego jednym z celów jest określenie poziomu finansowego danej gminy.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#TadeuszTomaszewski">Do decyzji naszej Komisji należy to, czy ma się utrzymywać obecna tendencja w tym zakresie. Nie wiem, czy pan minister finansów jest w stanie odpowiedzieć, jaką ma strategię w kontekście reformy finansów publicznych związanej z funkcjonowaniem obu funduszy. Czy minister finansów przewiduje likwidację tych funduszy i włączenie ich do budżetu? Czy te fundusze będą nadal funkcjonować jako fundusze autonomiczne realizujące określone cele? Czy jest tendencja likwidacji tych funduszy?</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#TadeuszTomaszewski">Na koniec mojej wypowiedzi mam kilka pytań merytorycznych. Część środków z Funduszu Kultury Fizycznej i Sportu jest przeznaczana na dofinansowanie zadań sportu kwalifikowanego osób niepełnosprawnych, czyli przygotowanie do mistrzostw rangi europejskiej i światowej. Komisja wielokrotnie składała wniosek o to, abyście zabiegali, by w przyszłorocznym budżecie państwa zabezpieczono środki na ten cel. W innych aktach prawnych decyzja rządu podnosi do tej samej rangi wydarzenia paraolimpijskie i powinny być one finansowane jako programy budżetowe. Natomiast środki, które są z dopłat do gier liczbowych, powinny być przeznaczane na rozwój sportu wśród dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych, a nie na sport kwalifikowany. Takie jest przesłanie ustawy o dopłatach do gier liczbowych. Wiadomo nam, że osoby niepełnosprawne uprawiające sport kwalifikowany muszą otrzymać znaczącą część środków. Mam tutaj także na myśli fundusz celowy, jakim jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, w którym pojawiają się programy specjalne typu PARTNER. Minister sportu powinien być partnerem i inspiratorem dla pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych. Skoro jest to tak ważny element rehabilitacji społecznej osób niepełnosprawnych oraz jest to reprezentowanie Polski na arenach międzynarodowych, a także kształtowanie wizerunku Polski w zakresie niepełnosprawności, to także budżet państwa powinien za to odpowiadać poprzez fundusze dotyczące osób niepełnosprawnych. Proszę, abyście podczas planowania budżetu na 2008 r. rozważyli możliwość wprowadzenie wydatków na przygotowanie osób niepełnosprawnych do imprez sportu kwalifikowanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BogusławWontor">Nurtuje mnie jedna kwestia. Centralny Ośrodek Sportu jest jednostką budżetową, a pani dyrektor Małgorzata Drzewińska-Cejmer mówiła o likwidacji tego typu jednostek. Proszę o informację na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#BogusławWontor">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski wspomniał o tym, że jest mniej środków na inwestycje terenowe, ponieważ uruchomiono dwa dodatkowe programy, z których środki trafiają do województw. Czy jest jakiś system podziału tych środków? Może przecież dojść do takiej sytuacji, że niektóre województwa otrzymają te środki, a inne nie. Więc jak to jest rozwiązane? Na jakiej zasadzie te środki są dzielone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#GrzegorzSchreiber">Słuszne są obawy, co do dochodu Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów z tytułu reklam. Mamy tutaj prosty związek przyczynowo– skutkowy. W 2007 r. mamy wystarczające zabezpieczenie, aby zrealizować budżet w zaplanowanym wymiarze. Jednocześnie zastanawiamy się, w jaki sposób uzupełnić te środki w innym układzie finansowym.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#GrzegorzSchreiber">Kolejna obawa, którą zgłosił pan poseł Tadeusz Tomaszewski, to kwestia wpływów z Totalizatora Sportowego. Nie ma tutaj obaw, ponieważ jest bardzo dobrze. W pierwszym kwartale przekroczyliśmy dochód o 10% w stosunku do planu. Pan poseł pytał także o liczbę wniosków. Jest ich bardzo dużo – około 1360. Są pomysły i trzeba je realizować, a na to potrzebne są środki. Na ten rok te środki są zabezpieczone.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#GrzegorzSchreiber">Kolejna obawa dotyczy kwestii likwidacji funduszy, o których mówimy oraz likwidacji Centralnego Ośrodka Sportowego. Oczywiście, że nie zlikwidujemy tego ośrodka tylko go przekształcimy z zakładu budżetowego w inną jednostkę organizacyjną. Pod tym względem nie może wydarzyć się nic złego. Jeżeli chodzi o fundusze, to nie powinno być takiej obawy, ponieważ likwidacji ulegną fundusze posiadające osobowość prawną. Te dwa fundusze nie podchodzą pod tę kategorię.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#GrzegorzSchreiber">Słuszna jest uwaga pana posła mówiąca o tym, że można odciążyć fundusz i przesunąć finansowanie imprez w sporcie kwalifikowanym osób niepełnosprawnych do budżetu państwa. Tak zamierzamy uczynić i w taki sposób przygotujemy budżet w 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#GrzegorzSchreiber">Jedno pytanie dotyczyło inwestycji, a więc poproszę panią dyrektor Małgorzatę Drzewińską-Cejmer o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Limity są mniejsze o 15%. Nigdzie nie doszło do przekroczenia tego wskaźnika. Jeżeli chodzi o dofinansowanie 60%, to taka zasada istnieje u nas już od sześciu lat. Nie chodzi tutaj o to, że limity będą mniejsze o 60%, tylko zaplanowane zobowiązania na następny rok nie powinny przekraczać 60% tegorocznego limitu. Nie chcemy, aby wyglądało to w następujący sposób, że limit na ten rok wynosi 10 mln zł, a w następnym roku te zobowiązania będą wynosiły tyle samo. W takiej sytuacji województwo zaczyna narzekać, że nie może rozpocząć niczego nowego. Taki zapis istnieje od wielu lat i zawsze był przestrzegany. Na wniosek marszałków wyrażamy zgodę na zmianę do 75%, ponieważ nie zamyka im się bilans.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Jeżeli chodzi o ubiegłoroczny program „Boiska wielofunkcyjne”, to przekażemy sprawozdanie z jego realizacji, jak tylko go rozliczymy. Program jest zakończony, ale nie został rozliczony. Jak tylko się to stanie, to natychmiast przekażemy wszelkie materiały do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Jeżeli chodzi o podział środków na programy „Boiska wielofunkcyjne” i „Blisko Boiska”, to w tym roku odwiedziłam wiele województw i większość samorządowców cieszy się z tego, że znajduje się to w gestii Ministerstwa Sportu. Wielokrotnie słyszałam opinię, że dobrze się stało, iż zabrano to z urzędów marszałkowskich.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Na program„Blisko boiska” wpłynęło do nas 448 wniosków na kwotę 142 mln zł. W ubiegłym roku dokonano podziału województwami i na początku środki otrzymały gminy najbiedniejsze, a potem pozostałe środki rozdzieliłam wśród bogatych gmin. Dwa województwa nie otrzymały nawet złotówki, ponieważ nie złożyły ani jednego dobrze przygotowanego wniosku. Chodzi mi o województwo warmińsko-mazurskie i zachodnio-pomorskie. W podlaskim przygotowano dobrze tylko jeden wniosek, a pozostałe odpadły. Sądzę, iż taką samą zasadę przyjmiemy w tym roku, co do programu „Boiska wielofunkcyjne”. Jeżeli chodzi o program „Blisko boisko”, to w celu zakontraktowania wniosków została powołana rada patronacka i sądzę, iż pozostaną te same zasady. Zaznaczam, że ten program został bardzo dobrze przygotowany przez samorządowców. Większość projektów ma dokumentację techniczną ze zgłoszeniem do starostwa. Nawet, gdybym chciała, to nie bardzo jest się do czego przyczepić. Jedno co nas niepokoiło przy sporządzaniu rejestru, to olbrzymie różnice w wartościach kosztorysowych. Boiska mają mniej więcej ten sam wymiar, czyli 30 m na 60 m i w przypadku jednego województwa kosztuje ono 420 tys. zł, a w innej gminie ponad 700 tys. zł. Musimy rozważyć, skąd to się bierze, ponieważ to nie jest tylko cena zakupu sztucznej trawy. Na to zwracamy uwagę.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski poruszył kwestię różnicy w wydatkach na inwestycje terenowe i strategiczne. W kwocie 178.917 tys. zł zawarto kwotę 30.000 tys. zł przeznaczoną na boiska. Tak więc, jeżeli odliczymy proporcję, to wynosi 57, 3 na terenowe i 42,7 na strategiczne. Po odliczeniach na inwestycje strategiczne kwota wynosi 148.917 tys. zł, a w ubiegłym roku wynosiła 146.250 tys. zł, a więc jest tutaj o 2000 tys. zł więcej. Taka sytuacja wyniknęła z konieczności zabezpieczenia obiektów pod przyznane imprezy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym jeszcze zabrać głos w sprawie wieloletnich programów. Istotą budowy takiego programu rozwoju bazy sportowej w województwie jest odpowiednie i realne planowanie. Jeżeli mówicie, że mają oni zaplanować 60% zobowiązań, to sobie tego nie wyobrażam. W sejmiku wielkopolskim prace odbywają się w ten sposób, że najpierw odbywa się debata, potem ogłasza się konkurs a potem przyjmuje dokument w postaci uchwały. Mówicie, że jeżeli w tym roku mają ponad 13.000 tys. zł, to w 2008 r. mają zaplanować 60% z tej kwoty. A więc, w jaki sposób mają przyjąć ten plan? Czy co roku mają przyjmować swój plan? Z tego co wiem, to gminy chcą zrobić to raz na cztery lata, a potem dokonywać tylko uzupełnień. Obawa samorządowców wynika z tego, że uznali oni, iż w kolejnym roku będzie mniej. Jeżeli jest to zabieg czysto techniczny i organizacyjny polegający na tym, żeby nie planować wydatków ponad możliwe limity, to trzeba to wyraźnie zaznaczyć. To nie jest tak, że wszystkie inwestycje wieloletnie będą się rozpoczynać na początku każdego roku, tylko wtedy, kiedy wnioskodawca będzie do tego przygotowany. Wiadomo, że te środki wyniosą około 30%, a więc muszą być ułożone do możliwości wnioskodawcy. Stąd sądzę, że można planować na poziomie obecnego roku, a w przyszłych latach będzie tak, że jak wnioskodawcy dadzą więcej, to i limit będzie większy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#GrzegorzSchreiber">Jeżeli tak to zostało odebrane, to jest to błędne. Intencja jest taka, że środki w kolejnych latach nie będą mniejsze, ale będzie odwrotnie. Jeżeli nastąpiło jakieś redakcyjne uchybienie, to można to sprostować, ale wydaje mi się, że powinno być to czytelne, iż każdy, kto zajmuje się tymi kwestiami w sejmiku powinien to odczytać we właściwy sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MałgorzataDrzewińskaCejmer">Jestem zdziwiona taką wypowiedzią, ponieważ współpracujemy z województwami, a szczególnie z województwem wielkopolskim i nigdy nie było takich problemów. Zapis powstał kilka lat temu. Podam przyczynę. Jedno z województw tak zaplanowało środki, że podczas podziału nowych limitów, to zabrakło im pieniędzy na kontynuowane programy. Chodzi nam o konkretne planowanie, aby nie przekraczać limitu danego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarianDaszyk">Uważam, że powinno się wpływać na samorządy wojewódzkie w kwestii planowania środków na inwestycje, ponieważ w jednych gminach jest dużo inwestycji sportowych, a w drugich nie ma ich w ogóle. Obecnie mamy taką sytuację, że rozplanowano środki i nie ma ich na nowe inwestycje. Nie ma szans na to, aby poprawić sytuację w gminach, w których sytuacja jest zła. Uważam, że Ministerstwo Sportu powinno mieć instrumenty, które będą zmuszać samorządy wojewódzkie do poprawy bazy sportowej w tych gminach, w których ten stan jest bardzo kiepski. Sądzę, iż takie zadania powinny być dofinansowywane w pierwszej kolejności. Życie pokazuje, iż często rozdysponowuje się środki według układów politycznych. Nie patrzy się na to, jaki jest stan bazy, tylko podejmuje się decyzje pod wpływem linii politycznych. Powinny być instrumenty, które poprawią te sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarianDaszyk">Teraz chciałbym zabrać głos w sprawie budowy boisk. Wiele samorządów nie jest w stanie wybudować boisk lub dołożyć do ich budowy. Dochodzi do sytuacji, w których marnowane są środki, ponieważ nie można dokończyć inwestycji. Zastanawiam się, czy nie można wstępnie wyselekcjonować wniosków, a dopiero potem przygotować pełną dokumentację.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#MarianDaszyk">Kolejna kwestia – powinniśmy wspólnie z ministerstwem podjąć działania, aby zwiększono środki na sport. Ostatnio dyskutowaliśmy o stanie kultury fizycznej wśród młodzieży. Zgadzam się z tym, że jest tragicznie. Rozpoczynają się prace nad nowym budżetem i nie wiem, w jaki sposób, ale trzeba zrobić wszystko, aby poprawić ten stan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#GrzegorzSchreiber">Mogę powiedzieć tylko jedno, że dobrze jest tak, iż nie można ingerować w działalność samorządów z rządowego poziomu w zakresie wspomnianym przez pana posła Mariana Daszyka. Jedyną formą ingerencji są programy dotyczące budowy boisk. Jest to forma inspirująca, a nie decydująca i zawłaszczająca pewne prawa. Taka forma jak najbardziej powinna występować, ponieważ inna nie jest wskazana i dobrze, że jej nie ma. Rzeczywiście jest tak, że w wielu samorządach wojewódzkich w końcówce kadencji zaplanowano wydatki inwestycyjne na kilka lat do przodu, co uniemożliwiło nowo wybranym władzom podejmowanie suwerennych decyzji w tym zakresie. Taka sytuacja w szczególności dotyczy rozpoczętych inwestycji, ponieważ nowa władza nie ma możliwości ich zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MieczysławBorowy">Mówiłem już na ten temat podczas planowania budżetu na rok 2007. Mimo mojego apelu sytuacja się powtórzyła. Wnosiłem o to, aby po złożeniu wniosków był czas na to, ażeby porozmawiać ze stowarzyszeniami, wysłuchać ich programów i wskazać na ewentualne błędy.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MieczysławBorowy">Dawniej był jeden podsekretarz stanu Adam Giersz i był on obecny na wszystkich imprezach sportowych o charakterze ogólnopolskim. Obecnie mamy trzech wiceministrów i nie ma ich na żadnej imprezie ogólnopolskiej. Wiemy, że nie będzie już więcej środków, ale robi się lepszy klimat, gdy ktoś jest obecny. Taki jest mój wniosek. Proponuję także, aby ministrowie od czasu do czasu zechcieli odebrać telefon od prezesa danego stowarzyszenia, ponieważ dyrektorzy departamentów nie mają żadnych uprawnień, a każda rozmowa z nimi kończy się stwierdzeniem, że trzeba rozmawiać „wyżej”. Niestety „wyżej” nas nie dopuszczają, a potem mija kwiecień i nie mamy wykonanego żadnego zadania, ani nie mamy na to środków. Teraz jest taki czas, że to ministerstwo powinno prawidłowo funkcjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławZantara">Oczywiste jest to, że jest zbyt mało środków na kulturę fizyczną. Dyskutujemy nad małą kwotą i zastanawiamy się, co kto urwie. Problem, który powinien być podjęty to zastanowienie się nad rolą i spojrzeniem rządu na sport. Pozwoliliśmy sobie napisać materiał, który posłowie otrzymali odnośnie polskiego sportu i sytuacji na świecie. Naprawdę wstyd mi, że takie małe państwa jak Belgia i Finlandia przeznaczają więcej środków finansowych na kulturę fizyczną niż Polska. Nie chcę tego porównywać z wielkimi państwami.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#StanisławZantara">Kolejna kwestia – mimo że jest mało środków, to są one niewłaściwie wykorzystywane. Nikt jeszcze nie otrzymał środków, a sporty zimowe są od stycznia do marca, a więc nie możemy otrzymać w kwietniu środków na ten cel. Środki przychodzą z opóźnieniem. Imprezy przygotowywane są nie tak, jak być powinny. Zgrupowania robi się nie tam, gdzie byłoby najlepiej, tylko tam, gdzie chcą przyjąć bez pieniędzy. To jest nieporozumienie, ponieważ jeżeli pieniądze na koleje przekazano by w kwietniu, to do tego czasu zamarłby ruch krajowy. Trzeba znaleźć formalne rozwiązanie, aby te środki wpływały w odpowiednim czasie, a wtedy będzie zdecydowanie większy efekt tych samych pieniędzy. Dodam, że wielokrotnie przeprowadzano w tym zakresie kontrole i nie było żadnych zastrzeżeń. Trzeba mieć trochę zaufania do ludzi i poprawić zarządzenia, ponieważ utrudniają one otrzymanie tych środków.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#StanisławZantara">Zawsze jestem poddenerwowany, gdy o tym wszystkim mówię, ale sytuacja jest okropna i nie do przyjęcia. Proszę, aby Komisja przewidziała posiedzenie, na którym porozmawiamy na temat naszych materiałów i funkcjonowania sportu w Polsce, ponieważ obecna sytuacja grozi coraz słabszymi wynikami sportowymi. Nie chodzi nam tylko o pieniądze, ale także o formę ich wydatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ministerstwo zadania na rok 2007 ogłosiło już w grudniu 2006 r. Aby nie było sytuacji, o których mówili moi przedmówcy, to każdy organ władzy publicznej może ogłosić konkurs na zadania publiczne wtedy, kiedy posiada projekt budżetu państwa. Projekt ten ogłaszany jest do 30 września poprzedniego roku. Jeżeli ogłosimy konkursy w październiku, to w styczniu i lutym będziemy gotowi na podpisywanie umów. Tak więc wnoszę, aby w tym roku konkursy na zadania w 2008 roku ogłoszono wcześniej, czyli w październiku. Chodzi mi to efektywne wykorzystywanie środków, ponieważ obecnie może dojść do takich sytuacji, iż będzie problem podczas rozliczeń, a potem przyjdzie kontrola NIK, która zaraz wyłapie zaległości. To jest kłopot techniczno-organizacyjny, a więc procedura musi być usprawniona w ten sposób, aby umowy były podpisane pod koniec stycznia lub na początku lutego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanuszWójcik">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła informację rządu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja przyjęła informację rządu.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#JanuszWójcik">Zamykam ten punkt porządku dziennego. Mam propozycję. Pozostały nam dwa punkty porządku dziennego. Jeden z nich dotyczy rozpatrzenia informacji o realizacji inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu w 2006 r. i planach programów inwestycji strategicznych i wojewódzkich w 2007 r. W dużym stopniu pytania zadane przez posłów wyczerpały zakres tego punktu. Proponuję, abyśmy przenieśli ten punkt na następne nasze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#TadeuszTomaszewski">Wniosek pana posła jest racjonalny. Chciałbym, aby do informacji o inwestycjach został dołączony wykaz imienny i wtedy podejmiemy dalsze rozpatrywanie tego punktu. W chwili obecnej wyczerpaliśmy uwagi, ponieważ omawialiśmy podział środków, a lista imienna jest dopiero przed nami. Sądzę, iż będzie ona nas interesować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanuszWójcik">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że przyjmiemy tę informację dopiero po otrzymaniu listy imiennej. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rozpatrzyć tę informację wraz z listą imienną. Do tematu powrócimy w sprawach bieżących, na jednym z kolejnych posiedzeń Komisji, po otrzymaniu stosownych materiałów.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JanuszWójcik">Pozostał nam punkt – sprawy różne. Nikt nie chce zabrać głosu.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#JanuszWójcik">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>