text_structure.xml
131 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec nie wniesienia do niego uwag.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszWójcik">Posiedzenie zostało w tym momencie oficjalnie otwarte. Zanim przejdziemy do dalszego procesowania, chciałbym udzielić głosu panu marszałkowi, który zabierze głos jako nasz gospodarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKamiński">Chciałbym serdecznie powitać w Białymstoku przewodniczącego Komisji pana posła Janusza Wójcika, a także pozostałych członków Komisji. Witam serdecznie pana ministra wraz z towarzyszącymi mu pracownikami Ministerstwa Sportu, a także wszystkich pozostałych gości.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszWójcik">Ja również witam wszystkich państwa, w tym przedstawicieli władz samorządowych woj. podlaskiego. Pan wojewoda uprzedził telefonicznie o swojej nieobecności. Prosił o przeproszenie uczestników posiedzenia i przekazanie, że nie będzie mógł w nim uczestniczyć, ponieważ udaje się do Warszawy na spotkanie z panem prezydentem.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszWójcik">Na ręce pana marszałka, przedstawicieli wojewody oraz władz samorządowych chciałbym złożyć serdeczne podziękowania za to, że Komisja może odbyć posiedzenie na Podlasiu, spotkać się z państwem, wysłuchać waszych uwag i przede wszystkim przeanalizować problemy związane z rozwojem infrastruktury sportowej oraz sportu i kultury fizycznej na tych terenach.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanuszWójcik">To jest już drugi dzień naszego pobytu na Podlasiu. Wczoraj byliśmy w Łomży, gdzie wizytowaliśmy stadion ŁKS Łomża i spotkaliśmy się z władzami samorządowymi w gmachu Urzędu Miejskiego. Następnie odbyliśmy posiedzenie w Suwałkach. Dzisiaj obejrzeliśmy już kilka obiektów sportowych w Białymstoku, w tym stadion, na którym mecze rozgrywa Jagiellonia Białystok, a także obiekty sportowe Uniwersytetu Białostockiego oraz Politechniki Białostockiej. Te i inne obiekty będą z pewnością tematem dzisiejszych obrad. Sądzę, że hala, która ma powstać przy Politechnice, jest miastu niezbędna. Teraz jest odpowiedni moment, żeby ten obiekt powstał. Sądzę, że tak się stanie.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JanuszWójcik">Jest z nami pan minister. Sadzę, że przedstawi on wiele ciekawych informacji, a następnie udzieli satysfakcjonujących odpowiedzi na ewentualne pytania.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JanuszWójcik">Obecnie przejdziemy do dalszego oficjalnego procedowania. Porządek dzienny oraz stosowne materiały pisemne zostały państwu dostarczone. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie stwierdzam, zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JanuszWójcik">Przystępujemy zatem do realizacji pierwszego punktu porządku obrad – rozpatrzenie informacji o stanie bazy sportowej we wschodniej Polsce (na przykładzie woj. Podlaskiego) i perspektywach jej rozwoju. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzSchreiber">Problem inwestycji sportowych jest, jak pokazała wczorajsza dyskusja, tym tematem, który budzi najwięcej emocji. Budzi on największe zainteresowanie państwa i dobrze się stało, że temat ten został niejako wyodrębniony i poświęcamy mu całe dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#GrzegorzSchreiber">Na wstępie chcę jeszcze raz odnieść się do tych uwag, które były zgłaszane już wczoraj. Z pewnością na mapie polskich obiektów sportowych jest jeszcze wiele białych plam. Zaległości, które powstały przez dziesiątki lat, są bardzo poważne. Dają się one we znaki w wielu regionach Polski. Za całą pewnością należy pośród tych regionów dostrzec woj. podlaskie. Praktycznie w całym regionie brakuje choćby jednej dużej hali widowiskowo-sportowej. Jest to symptomatyczne, ale jest to tylko czubek góry lodowej, bo jeżeli spojrzymy na stan przyszkolnej bazy sportowej, to sytuację musimy uznać za daleką od oczekiwań. W wielu szkołach nie ma sal gimnastycznych. To są problemy, z którymi samorządowcy muszą borykać się na co dzień.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#GrzegorzSchreiber">Chcę podkreślić, że są to braki i zaległości, które powstały w ciągu kilkudziesięciu lat. Nie modernizowano bazy sportowej, a także brakowało koncepcji jej rozwoju. Pragnę podkreślić, że od kilku lat panują w tym zakresie pozytywne tendencje, które, mam nadzieję, utrzymają się.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#GrzegorzSchreiber">Chcemy dokończyć projekty, których realizacja została rozpoczęta już wcześniej. Niezwykle istotny jest program budowy pełnowymiarowych sal gimnastycznych w każdej gminie. Jest to sprawa priorytetowa. Gdy ten program zostanie zrealizowany do końca, to wreszcie będziemy posiadali podstawową bazę do szkolenia sportowego dzieci i młodzieży. Ten element jest po prostu niezbędny.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#GrzegorzSchreiber">W dalszej perspektywie będzie realizowany program budowy sal gimnastycznych przy każdym gimnazjum, a następnie przy każdej szkole. To jest punkt docelowy, do którego powinniśmy dążyć. Każda szkoła powinna mieć własną salę gimnastyczną. Musimy przynajmniej podjąć starania, żeby doprowadzić do tego stanu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#GrzegorzSchreiber">Zupełnie nową inicjatywą jest realizacja programu budowy 100 boisk o sztucznej nawierzchni. Mamy zamiar rozpocząć prace jeszcze w tym roku. Program będzie kontynuowany. Mam nadzieję, że umożliwi on dzieciom i młodzieży spędzanie wolnego czasu nie na chuligańskich ekscesach, ale właśnie na boiskach sportowych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#GrzegorzSchreiber">Mieszkam w sąsiedztwie takiego właśnie boiska o sztucznej nawierzchni. Wiem, jak znakomicie spełnia ono swoją rolę. Dzieci i młodzież od rana do nocy grają tam w gry zespołowe. Czasami zastanawiam się, dlaczego dzieci przebywają tam przed południem, skoro w tym czasie powinny być w szkole. To jest jednak zupełnie inna sprawa. W każdym razie zainteresowanie tego typu obiektami jest bardzo duże.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#GrzegorzSchreiber">Warto pamiętać o tym, że powinny być to obiekty ogólnie dostępne. Nie możemy budować bazy sportowej, która będzie następnie w jakikolwiek sposób zamykana, komercjalizowana czy reglamentowana. Dotyczy to wspomnianych boisk o sztucznej nawierzchni, ale chcielibyśmy namawiać samorządy oraz dyrekcje szkół do tego, żeby boiska przyszkolne były otwarte i przyczyniały się do wypełniania wolnego czasu dzieci i młodzieży. W tym zakresie rysuje się kwestia zapewnienia opieki nad tymi boiskami oraz innymi obiektami przyszkolnymi, które powinny być udostępniane w szerokim zakresie nie tylko podczas godzin lekcyjnych, ale także w godzinach popołudniowych.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#GrzegorzSchreiber">Dlatego MSport realizuje program, którego celem jest zapewnienie dzieciom i młodzieży opieki fachowców także w czasie wolnym, kiedy to mogą być organizowane pozalekcyjne zajęcia sportowe.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#GrzegorzSchreiber">Myślę, że problemy, o których mówię, dotyczą całego kraju, ale w szczególny sposób dotyczą woj. podlaskiego, ponieważ gdy spojrzymy na mapę polskich obiektów sportowych – za chwilę będziemy ją prezentowali – to wszyscy będziemy mogli się przekonać, jakie tutaj występują braki i na jakie elementy należy w woj. podlaskim położyć szczególny nacisk, żeby przynajmniej minimalizować zapóźnienia w stosunku do reszty kraju. Z całą pewnością Podlasie nie należy do liderów w zakresie bazy sportowej, aczkolwiek wczoraj mogliśmy się przekonać, że i w tym województwie znajdują się znakomicie funkcjonujące ośrodki sportowe, a tutejsi samorządowcy podejmują wytężone i skuteczne działania w celu rozwijania tutejszej bazy sportowej.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#GrzegorzSchreiber">Oczywiście w tym zakresie niezbędna jest współpraca na linii samorządy – MSport. Konieczne są także zmiany przepisów prawnych, które pomogą nam w szybkim działaniu. Wspominaliśmy wczoraj o tych kwestiach. Myślę, że nie warto tego powtarzać.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#GrzegorzSchreiber">Chcielibyśmy państwu pokazać prezentację, która zapewne będzie przyczynkiem do dyskusji. Chcąc wzmocnić merytorycznie moją obecność, zaprosiłem na posiedzenie Komisji panią dyrektor Małgorzatę Cejmer, która w MSport kieruje Departamentem Infrastruktury Sportowej. Pani dyrektor przeprowadzi wspomnianą prezentację.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszWójcik">Za chwilę zapoznamy się z tą prezentacją. Najpierw udzielę jeszcze głosu panu marszałkowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanKamiński">Chciałbym zaprezentować państwu to, co robimy jako zarząd województwa. Potem pani dyrektor zaprezentowałaby stan bazy sportowej we wschodniej Polsce na przykładzie woj. podlaskiego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanKamiński">Na wstępie przedstawię wojewódzki program rozwoju bazy sportowej. Na planszy widzicie państwo informacje na temat limitu środków, jaki otrzymywaliśmy od roku 2000 do roku 2005. Ta górna pozycja pokazuje pierwsze pisma, jakie otrzymywaliśmy z ministerstwa w zakresie limitu środków, natomiast ta pozycja u dołu pokazuje limit faktycznie wykorzystamy plus zwiększenia, które potem otrzymaliśmy za dobrą współpracę z resortem. Polegała ona na tym, że w terminie wykorzystywaliśmy limity w 100 proc., a nawet ubiegaliśmy się dodatkowo o środki z innych województw. Od 2000 r. nie zwróciliśmy do ministerstwa ani jednej złotówki. Wiem, że inne województwa zwracają część środków przyznanych im na inwestycje. Nas na to nie stać. Nie jesteśmy rozrzutni. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanKamiński">Proszę zwrócić uwagę, jak z roku na rok wzrastały limity i wydatki na inwestycje. W roku 2004 doszliśmy do 11.500 tys. zł. Największy spadek zaznaczył się w roku 2005. Zaplanowaliśmy inwestycje, rozpoczęliśmy ich realizację, przydzieliliśmy środki i podpisane były umowy z bankami. Limit wykorzystanych środków na lata następne określiliśmy na poziomie 60 proc. w stosunku do 11.400 tys. zł. Niestety, otrzymaliśmy tylko około 7000 tys. zł. Potem kwota wzrosła do 8000 tys. zł. W roku 2006 też zostaliśmy lekko „ugotowani”. Limit wynosił 7476 tys. zł. Na rozpoczęcie nowych inwestycji lub dofinansowanie inwestycji już rozpoczętych pozostało nam tylko 1300 tys. zł, ponieważ już podpisane umowy opiewały na kwotę 6120 tys. zł. Myśląc o latach kolejnych jesteśmy już ostrożni, bo widzimy, że te limity oscylują w ramach kwot z dwóch ostatnich lat. Myślę, że sytuacja ustabilizuje się od przyszłego roku. Na rozpoczęcie nowych inwestycji w 2007 r. powinno pozostać w granicach 3500 tys. zł, co pozwoli na rozpoczęcie przynajmniej 7 inwestycji, licząc po około 500 tys. na każdą z nich.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanKamiński">W ubiegłym roku doszło do pewnej „wpadki”, ponieważ rozpoczęliśmy bodaj 8 inwestycji przydzielając na każdą z nich po 100 tys. zł. Można określić, że to były żarty. Powstało niesamowite poruszenie wśród samorządów. W tym roku praktycznie nie rozpoczynamy nowych inwestycji, natomiast ze środków, które pozostały nam z limitu, po prostu wspieramy inwestycje rozpoczęte wcześniej. Chodzi nam o to, żeby zakończyć budowę potrzebnych obiektów i nie rozszerzać nadmiernie frontu inwestycyjnego. Powodowałoby to rozciąganie w czasie realizacji poszczególnych inwestycji, co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanKamiński">W latach 2000–2005 r. otrzymaliśmy na inwestycje w sumie prawie 65.000 tys. zł. W programie było ujęte 90 zadań inwestycyjnych, które otrzymały dofinansowanie. Średnio wypada to po około 9000 tys. zł na rok.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanKamiński">Myślę, że pani dyrektor szczegółowo omówi tę kwestię, ale na tej planszy można zobaczyć, ile inwestycji było realizowanych w ostatnich 5 latach w poszczególnych powiatach. Miasto Łomża – 0, miasto Suwałki – 1, powiat Sejny – 2, powiat Hajnówka – 2. Wiodące powiaty to Białystok, Wysokie Mazowieckie i Grajewo. Myślę, że pani dyrektor dokładnie to omówi.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JanKamiński">Spośród 90 zadań inwestycyjnych, które były dofinansowane, na dzień 15 czerwca 2006 oddanych do użytku będzie łącznie 76 inwestycji, w tym budowa sal i hal sportowych – 57, modernizacja sal gimnastycznych – 3, budowa krytych pływalni – 6, budowa boisk przyszkolnych – 4, budowa zaplecza stadionów sportowych – 3, boiska piłkarskie – 2 oraz 1 sztuczne lodowisko.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JanKamiński">Obecnie realizowanych jest 14 inwestycji, w tym 11 nowych sal sportowych. W najbliższym czasie mają być ukończone 3 z nich. Myślę, że w sumie w tym roku zostanie ukończonych aż 7–8 sal. Przed posiedzeniem rozmawiałem na ten temat z panami burmistrzami, a zatem mówię to na podstawie informacji, której mi udzielili. W rozbiciu na poszczególne miejscowości wygląda to tak, jak widzicie państwo na tym przeźroczu. Później może jeszcze do tego krótko się odniosę.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JanKamiński">Kryta pływalnia jest budowana w Wysokiem Mazowieckiem. Inwestycja ta jest bardzo mocno zaawansowana. Kontynuujemy realizację programu budowy boisk piłkarskich ze sztuczną nawierzchnią. Realizujemy taką inwestycję na terenie Białegostoku, a konkretnie w Miejskim Ośrodku Szkolenia Piłkarskiego. Muszę powiedzieć, że są to bardzo potrzebne obiekty. Czynione są wytężone starania, żeby powstało tutaj takie boisko. Jest dość przykre, że w stolicy województwa i 300-tysięcznym mieście, gdzie funkcjonuje wiele klubów sportowych, nie ma takiego boiska. Nie ma też u nas wystarczającej liczby sal sportowych. Młodzi zawodnicy, którzy stanowią niezbędny narybek, żeby potem trener kadry narodowej nie miał problemów ze stworzeniem silnej reprezentacji kraju, potrzebują boisk ze sztuczną nawierzchnią. Tylko takie boiska umożliwią ich właściwe szkolenie. Myślę, że Białystok ma już w tej chwili zarezerwowane pewne środki finansowe na ten cel i jest duża szansa, że nawet już w tym roku powstanie tu boisko ze sztuczną murawą.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JanKamiński">Na terenie województwa są w tej chwili trzy gminy, które nie mają żadnej, nawet niepełnowymiarowej sali gimnastycznej. Pierwsza z tych gmin to Trzcianne. Rozpoczęto tutaj budowę sali. Będzie to bardzo piękny obiekt o wymiarach 36 m na 18 m. Potem pokażę państwu slajdy. Druga gmina to Giby. Bardzo mocno przynaglaliśmy jej władze. W tej chwili jest już złożona dokumentacja budowy sali o wymiarach 36 m na 18 m. Inwestycja ta została ujęta w planie inwestycji wojewódzkich na lata 2007 i 2008. Trzecia gmina to Perlejewo. Tutaj rozpoczyna się budowa sali o wymiarach 24 m na 12 m.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JanKamiński">Aż 24 gminy woj. podlaskiego nie posiadają pełnowymiarowej sali gimnastycznej. Ministerstwo Sportu ustaliło wymiary sali na 24 m na 12 m. W tej sytuacji 8 gmin realizuje już inwestycje budowy sali gimnastycznej lub hali sportowej. Sądzimy, że w ramach programu na lata 2006–2008 te obiekty w tych wszystkich gminach powstaną.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#JanKamiński">Ogłosiliśmy nabór wniosków do programu rozwoju bazy sportowej woj. podlaskiego na lata 2006–2008. Wnioski napłynęły od 89 podmiotów. Są wśród nich nie tylko samorządy, ale też inne podmioty, w tym stowarzyszenia. W sumie wnioski te dotyczą realizacji 169 inwestycji sportowych. Z tej liczby 24 inwestycje to inwestycje kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#JanKamiński">Realizowany jest monitoring rozwoju bazy sportowej na terenie województwa. Zbieramy szczegółowe informacje od inwestorów. Przeprowadzamy ankiety. Realizujemy bieżącą współpracę z Ministerstwem Sportu. Sadzę, że współpraca ta przebiega prawidłowo. Nasi pracownicy bardzo często wyjeżdżają w teren. Spotykamy się z inwestorami. Ja przynajmniej raz na wiosnę i raz na jesieni jestem w terenie, żeby zobaczyć poszczególne inwestycje i dowiedzieć się, na jakie trudności inwestorzy się natykają.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#JanKamiński">Na kolejnych planszach widzicie państwo inwestycje w poszczególnych gminach. W Knyszynie niebawem będzie zakończona budowa pięknej hali sportowej. W Goniądzu powstały pewne problemy, ponieważ firma, która wygrała przetarg – ustawa o zamówieniach publicznych jest skonstruowana tak, a nie inaczej – znajduje się w upadłości. Pan burmistrz jest obecny na sali obrad i będzie mógł w czasie dyskusji ustosunkować się do tej sytuacji. Musiał on ogłosić ponowny przetarg. Proces inwestycyjny wydłuża się, ale wydaje mi się, że środki finansowe na realizację tej inwestycji są dosyć dobrze zabezpieczone. Miejmy nadzieję, że przetarg zostanie szybko rozstrzygnięty i trafi się dobry wykonawca, a wtedy inwestycja zostanie zakończona w ciągu roku.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#JanKamiński">Już 1 czerwca będzie oddana do użytku piękna hala sportowa w Dąbrowie Białostockiej. Obiekt będzie miał wymiary 36 m na 18 m. W Piątnicy także wystąpił problem z wykonawcą inwestycji, ale w tej chwili budowa bardzo ostro ruszyła. Sądzę, że zabezpieczenie środków jest dość dobre. Myślę, że inwestycja zostanie zakończona w ciągu roku.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#JanKamiński">W Turoślu praktycznie w ciągu 1 roku powstała piękna sala gimnastyczna o wymiarach 36 m na 18 m. Inwestycja jest już na ukończeniu i we wrześniu nastąpi oddanie obiektu do użytku. Na tej planszy możecie państwo zobaczyć, jak te sale wyglądają.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#JanKamiński">Z pewnością dużym problemem są wykonawcy, bo jeżeli trafi się na kogoś nieodpowiedniego, to powoduje to poważne kłopoty, opóźnienia etc. Za dużo takich przypadków nie było, ale na 57 oddanych do użytku inwestycji można mówić o 10 przypadkach tego typu. Być może jest to trochę za dużo.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#JanKamiński">Na kolejnym przeźroczu pokazujemy Miejski Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego w Białymstoku. Właśnie w tym miejscu powstanie nawierzchnia ze sztuczną murawą. Już mali chłopcy będą mogli tutaj obywać się z piłką i ćwiczyć od pierwszego wiosennego słońca do pierwszych przymrozków jesiennych. Ośrodek znajduje się w pobliżu rzeki Białej. Teren jest podmokły, a zatem, gdy pogoda jest słoneczna, to wszystko jest w porządku, ale jeżeli trochę popada, to gra w piłkę staje się bardzo utrudniona. Powstanie tu boisko ze sztuczną nawierzchnią i zaplecze socjalne. Myślę, że warunki do uprawiania piłki nożnej będą tutaj bardzo dobre.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#JanKamiński">Udzieliliśmy wsparcia samorządom, które ubiegały się o środki unijne w ramach ZPORR. Niektóre inwestycje zostały wsparte tymi środkami. Do takich szczęściarzy należy gmina Krasnopol, która jest bardzo biedną gminą. Przeciętny roczny budżet naszych gmin – w województwie jest 114 gmin wiejskich – wynosi około 6000–7000 tys. zł, z czego prawie 50 proc. jest przeznaczane na oświatę. Wiadomo, że reszta jest przeznaczana na podstawowe potrzeby mieszkańców. Z czego w tej sytuacji owe gminy maja inwestować?</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#JanKamiński">Gmina Krasnopol jest jedną z biedniejszych gmin w województwie. Otrzymała ona 2000 tys. zł ze środków ZPORR, a także dofinansowanie ze środków Totalizatora Sportowego. Dzięki temu gmina będzie posiadała tę halę sportową. Myślę, że bez wsparcia zewnętrznego byłoby to niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#JanKamiński">Na ukończeniu jest już budowa przepięknej hali sportowej w Przytułach. Pan wójt mówił, że inwestycja zostanie zamknięta już w tym roku. Na tę inwestycję gmina otrzymała trochę za mało środków, ale poza środkami z Totalizatora Sportowego wsparliśmy tę inwestycję środkami z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ratujemy się jak możemy, bo te 7000 tys. zł na ten rok na całe województwo to jest prawie nic.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#JanKamiński">W gminie Trzcianne powstaje piękna hala sportowa o wymiarach 36 m na 18 m. Inwestycja jest już na ukończeniu. W tym roku znaczącą część z owych 1200 tys. zł przeznaczyliśmy właśnie na budowę tej hali. W ubiegłym roku inwestor otrzymał tylko 100 tys. zł. W przypadku, gdy koszt inwestycji wynosi 3000 tys. zł, dotacja wysokości 100 tys. zł źle by o nas jako o województwie świadczyło.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#JanKamiński">Realizowana jest także inwestycja w Ostrożanach. Wykonawca jest bardzo dobry. Inwestycja powstaje bardzo szybko. Te slajdy, które państwo oglądacie, to jest dowód na to, że docieramy do tych gmin i analizujemy sytuację. Jesteśmy przygotowani do działania. Jeżeli w Ministerstwie Sportu pokazałyby się jakieś dodatkowe pieniądze, to będziemy w stanie zagospodarować każdą złotówkę. Zawsze w końcówce roku fakturowane jest – oczywiście za naszą zgodą – 2000–3000 tys. zł za roboty już wykonane, a środki przyznane w ramach limitów na rok następny przesuwamy na rok bieżący. Serdecznie dziękuję za tę możliwość, bowiem pomaga nam to realizować inwestycje i pozwala inwestorom rozliczać się z realizacji inwestycji.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#JanKamiński">W Białymstoku w bardzo szybkim tempie powstaje ogromna sala sportowa o wymiarach 44 m na 24 m. W naszym mieście większość powstających sal ma takie wymiary i to bardzo dobrze, bo przy tak dużej liczbie dzieci i młodzieży budowanie mniejszych obiektów nie ma sensu.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#JanKamiński">Również inwestycja w Surażu jest realizowana bardzo szybko. W tym przypadku inwestor nie nadążył za wykonawcą z płaceniem faktur. Piękna hala sportowa powstanie w ciągu najbliższego roku.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#JanKamiński">W gminie Ruda w pow. Grajewo działa bardzo operatywny pan wójt. O ile się nie mylę, to powstaje tutaj już druga pełnowymiarowa sala gimnastyczna.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#JanKamiński">Wysokiem Mazowieckiem jest budowana kryta pływalnia. Inwestycja ta jest w dużej mierze wspierana ze środków unijnych ZPORR. W tym przypadku udział środków pozyskiwanych z dopłat do stawek w grach Totalizatora Sportowego jest bardzo niewielki. Wynosi on zaledwie kilka procent.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#JanKamiński">Wiem, że wczoraj w Suwałkach grupa posłów podnosiła potrzebę inwestowania w rozwój sportów zimowych oraz w infrastrukturę do ich uprawiania. Tym tematem szczególnie interesuje się marszałek Jan Kamiński, który w tej chwili do państwa przemawia. Będąc wojewodą suwalskim nie mogłem zrealizować tego wszystkiego, co tak mocno mi na sercu leżało, ale myślę, że teraz mi się udało, bowiem został już ogłoszony przetarg na realizację etapu pierwszego, czyli budowę trasy zjazdowej wraz z infrastrukturą, a także na realizację etapu drugiego, czyli budowę zaplecza socjalnego.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#JanKamiński">Ośrodek ten powstaje na górze Jaszonowa 15 km, od Suwałk, nad pięknym jeziorem Szelment Wielki. Jest to jezioro pierwszej klasy czystości. Góra jest położona 300-350 m od jeziora i ma wysokość 250 m npm. Planujemy tam wytyczenie czterech tras zjazdowych wraz z wyciągami, z których każdy będzie wwoził po 1300 osób na godzinę. Powstanie także jeden maleńki wyciąg dla dzieci. Będą to trasy o różnym stopniu trudności do 500 m długości, oświetlone i nagłośnione. Będzie także sztuczne naśnieżanie. Oczywiście trasy będą ratrakowane. Powstanie też całe zaplecze, w tym parking na 500 samochodów, sztuczne lodowisko oraz budynek socjalny, w którym będzie się mieściła wypożyczalnia sprzętu sportowego wraz z serwisem, punkt opieki medycznej oraz lokale gastronomiczne.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#JanKamiński">Nieco wyżej będzie się znajdował drugi, mniejszy budynek z punktem widokowym. W pogodne dni w promieniu 10–15 km roztaczają się przepiękne widoki.</u>
<u xml:id="u-6.30" who="#JanKamiński">Myślę, że w naszym regionie sezon zimowy jest wydłużony do 3–4 miesięcy. Będzie to miało ogromne znaczenie dla mieszkańców tych rejonów. Oni nie są w stanie utrzymać się z rolnictwa, bowiem ziemie są tam marne, a zatem kilkuhektarowe gospodarstwa nie są wystarczająco rentowne. Natomiast w momencie, gdy powstanie tutaj szeroka baza agroturystyczna, wówczas wartość ich ziemi wzrośnie. Powstaną nowe sklepy, bary i inne elementy zaplecza dla sportu i turystyki. To wszystko pozwoli tym ludziom na rozwój ekonomiczny.</u>
<u xml:id="u-6.31" who="#JanKamiński">Przygotowujemy plan zagospodarowania przestrzennego na obszarze 150 ha. Planujemy wytyczenie tutaj narciarskich tras biegowych, a latem tras rowerowych, spacerowych oraz do jazdy konnej. Myślę, że w okolicy powstanie także pole golfowe. Mamy już dotację na budowę teatru na wodzie, w którym będziemy chcieli wystawiać Mrożka tudzież inne dobre sztuki i zapraszać państwa w okresie letnim, żebyście przyjeżdżali, zostawiali u nas pieniądze i wyjeżdżali bardzo zadowoleni, a jeżeli komuś zabraknie pieniędzy, to czeki też przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-6.32" who="#JanKamiński">Powstanie zatem Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji Szelment. Będzie on miał za zadanie przyjąć dużo gości i zapewnić im bezpieczeństwo, komfort i wypoczynek. Gość ma wyjechać zachwycony i w przyszłości ściągnąć dwa razy tyle gości, żeby oni także mile nas wspominali.</u>
<u xml:id="u-6.33" who="#JanKamiński">Tyle z mojej strony w dużym skrócie. Myślę, że obecni tutaj panowie wójtowie, prezydenci, burmistrzowie etc. będą mogli się w trakcie dyskusji odnieść do tego, co powiedziałem, a także moją wypowiedź uzupełnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszWójcik">Dziękuję bardzo, panie marszałku. Proszę o zabranie głosu panią dyrektor Małgorzatę Cejmer.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MałgorzataCejmer">Dziękuję panu marszałkowi za pomoc w przedstawieniu dzisiejszego tematu. Przygotowując dzisiejszą prezentację zwróciłam się o materiały nie tylko do przedstawicieli władz woj. podlaskiego, ale także do innych województw. Chciałam mieć skalę porównawczą. Proszę mi wierzyć, że tylko z woj. podlaskiego otrzymałam w ciągu dwóch tygodni niezbędne informacje, natomiast inne województwa zaproponowały mi, że przedstawią informacje w terminach takich jak pierwsze półrocze, czwarty kwartał itp. Tak że, panie marszałku, jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MałgorzataCejmer">Podczas prezentacji będę się posługiwała przeźroczami. Środki pochodzące z dopłat do stawek w grach liczbowych prowadzonych przez Totalizator Sportowy do 31 grudnia 2004 r. miały status środków specjalnych, natomiast od 1 stycznia 2005 stanowią one Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej. Środki te wspomagają budowę, modernizację i remonty obiektów sportowych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MałgorzataCejmer">W ramach tych środków realizowane są tzw. inwestycje terenowe, na które przeznacza się do 65 proc. ogółu środków planowanych na inwestycje, oraz inwestycje o szczególnym znaczeniu dla sportu, na realizację których przeznacza się pozostałe środki z tej puli.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MałgorzataCejmer">W latach 1995–2005 na inwestycje terenowe wydatkowano ogółem 2.360.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BogusławWontor">Przepraszam, ale my mamy w dokumentach to wszystko, co pani dyrektor czyta. Myślę, że wszyscy się zapoznali z tymi informacjami. Proponowałbym, żeby pani dyrektor przeszła do meritum.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MałgorzataCejmer">Dobrze, przejdziemy dalej. Chcę pokazać, jak wygląda nasycenie obiektami sportowymi w układzie powiatów. Z przerażeniem stwierdziłam, że powiaty suwalski, zambrowski i sejneński są niedoinwestowane.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MałgorzataCejmer">W układzie sytuacja także przedstawia się bardzo różnie. Niektóre gminy są dość nasycone obiektami sportowymi, natomiast proszę zobaczyć, ile gmin posiada minimalną liczbę obiektów sportowych, czyli poniżej 5 na gminę.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MałgorzataCejmer">Pan marszałek mówił już o tym, że 24 gminy nie mają żadnej sali gimnastycznej. Na kolejnej mapie można zobaczyć, gdzie na terenie woj. podlaskiego znajdują się tzw. białe plamy – gminy, w których nie ma ani jednej pełnowymiarowej sali gimnastycznej.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MałgorzataCejmer">Może zatrzymam się na kolejnym przeźroczu. Analizowałam sytuację w zakresie obiektów do sportów wodnych. Za ciekawostkę można uznać, że powiaty suwalski, sejneński i rajgrodzki, mimo że występuje tam wiele naturalnych zbiorników wodnych, nie posiadają żadnych obiektów tego typu. Nie ma tam wyciągów pod narty wodne, hangarów, przystani etc.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MałgorzataCejmer">Pan marszałek mówił już o tym, jakie są perspektywy w zakresie dofinansowania rozwoju bazy sportowej.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MałgorzataCejmer">Chciałabym przedstawić teraz dane na temat sytuacji w różnych częściach woj. podlaskiego, czyli gdzie jest najwięcej i gdzie jest najmniej poszczególnych typów obiektów sportowych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o stadiony, to najmniej znajduje się na terenie powiatów: suwalskiego, augustowskiego, kolneńskiego i zambrowskiego. Sporo jest takich obiektów na terenie powiatu białostockiego.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#MałgorzataCejmer">Następna plansza pokazuje nam rozkład boisk do gier wielkich. Z naszej analizy wynika, że woj. podlaskie jest nieźle nasycone tymi boiskami. Podobnie jest w przypadku boisk do gier małych. Gminy, które posiadają najmniej takich obiektów, mają ich poniżej 20, ale mimo wszystko to nie jest tak źle.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o hale sportowe 24 m na 44 m, to widać tutaj, że powiat kolneński nie posiada takiej hali, ale niebawem rozpocznie się realizacja tego typu inwestycji. Połowa powiatów nie posiada pełnowymiarowych hal sportowych, na których mogłyby być rozgrywane zawody sportowe nawet na szczeblu regionalnym.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o małe sale gimnastyczne, to dwa powiaty nie posiadają nawet takich obiektów.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#MałgorzataCejmer">Powiaty suwalski i sejneński są najmniej doinwestowane, jeżeli chodzi o sale gimnastyczne o wymiarach 24 m na 12 m.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#MałgorzataCejmer">W zakresie krytych pływalni sytuacja przedstawia się następująco. Na terenie powiatu augustowskiego znajduje się jedna mała pływalnia. Natomiast najbardziej niepokoi nas fakt, że na terenie całego województwa są tylko 4 pływalnie o typowych wymiarach 25 m na 12,5 m.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o obiekty do uprawiania sportów zimowych, to baza w tym zakresie jest bardzo uboga, mimo dobrych warunków klimatycznych. Może nie chodziłoby o skocznie narciarskie, ale na przykład o trasy do narciarstwa biegowego czy wyciągi do narciarstwa zjazdowego. Takie obiekty naprawdę by się tutaj przydały. Na razie mamy jedną wielką białą plamę.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#MałgorzataCejmer">Podobnie jest w przypadku strzelnic. Być może w województwie występuje brak zainteresowania budową takich obiektów czy w ogóle sportami strzeleckimi. Tego nie wiem. Bardzo niewiele gmin posiada strzelnice na swoim terenie.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#MałgorzataCejmer">Na kolejnym przeźroczu ujęte są tory wszystkich typów, tak wodne, jak i jeździeckie. Jak widać województwo zupełnie nie posiada tego typu obiektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszWójcik">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wojewody. Rozumiem, że nikt nie będzie się wypowiadał w imieniu pana wojewody.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarcinNawrocki">W imieniu pana wojewody głos miał zabrać przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Policji, natomiast wypowiadałby się on tylko w takim zakresie, jaki...</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MarcinNawrocki">Ale ja rozumiem, że komendant wojewódzki mógłby ewentualnie zabrać głos w zakresie kwestii związanych z bezpieczeństwem, a nie na temat infrastruktury sportowej. Dziwię się zatem, że akurat w tym momencie przedstawiciel wojewody nie ma nic do powiedzenia w kwestii owych białych plam, o których przed chwilą mówiliśmy. Przykro mi, że w ten sposób ten problem został przez urząd wojewody potraktowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JarosławStankiewicz">Chciałbym powiedzieć kilka słów w kwestii bezpieczeństwa w kontekście stanu infrastruktury sportowej. Widzimy, że obiektów sportowych jest niewiele. Przekłada się to również na kwestie bezpieczeństwa. Rzecz bowiem w tym, że nasza młodzież musi mieć zajęcie. Jeżeli czas wolny będzie wypełniony zajęciami sportowymi, to mniej będzie patologii społecznej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JarosławStankiewicz">W tej sytuacji apeluję do przedstawicieli naszego parlamentu, żeby działali w kierunku zapewnienia naszemu regionowi większej liczby obiektów sportowych. Zależy nam przede wszystkim na budowie boisk, hal sportowych oraz pływalni.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JarosławStankiewicz">Natomiast jeżeli chodzi o strzelnice, to mogę powiedzieć tylko, że znajdują się one na naszych policyjnych obiektach, ale służą one na potrzeby szkolenia funkcjonariuszy policji.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JarosławStankiewicz">Słaby stan wojewódzkiej bazy sportowej z pewnością przekłada się na powstawanie patologii wśród młodzieży. Dlatego jeszcze raz apeluję o poświęcenie temu problemowi szczególnej uwagi i doinwestowanie woj. podlaskiego w zakresie rozwoju infrastruktury sportowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszWójcik">Dziękuję, panie komendancie. Oczywiście patologie mogą być eliminowane w przypadku, gdy faktycznie będzie co tej młodzieży zaproponować. Wprawdzie wypowiedź pana marszałka zabrzmiała dość optymistycznie. Tak to zostało – przynajmniej przeze mnie – odebrane. Trochę inaczej wyglądało to po prezentacji przedstawionej przez panią dyrektor. Szkoda, że w tym momencie nie usłyszeliśmy także wystąpienia przedstawiciela wojewody, który mógłby przedstawić punkt widzenia władz administracyjnych województwa na kwestię stanu infrastruktury sportowej na Podlasiu. Faktem jest, że ten temat został w dosyć wyczerpujący sposób przedstawiony przez pana marszałka.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszWójcik">Otwieram dyskusję. Proszę panów posłów oraz naszych gości o zabieranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BogusławWontor">Na wstępie chciałbym przeprosić panią dyrektor za to, że przerwałem na początku pani wypowiedź. Chciałbym pogratulować panu ministrowi i pani dyrektor, bowiem przedstawiony przez nich materiał naprawdę jest znakomicie przygotowany. Można z niego wyciągnąć całą kwintesencję, natomiast szczegółowe omawianie tego materiału wydawało mi się niepotrzebne.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BogusławWontor">Przechodząc do meritum może najpierw skupię się na wypowiedzi pana ministra i samej treści przedstawionego nam materiału. Podkreśliłem sobie zdanie, w którym jest mowa, iż niepokojący jest fakt, że 24 gminy nie posiadają na swoim terenie obiektu kubaturowego, w którym mogłyby się odbywać zajęcia z wychowania fizycznego. Do niedawna w woj. podlaskim były trzy gminy, które w ogóle nie posiadały obiektów sportowych. Obiekty powstają dopiero teraz i jest to efekt programu, który został wprowadzony w poprzedniej kadencji Sejmu. Polega on na wspieraniu finansowym samorządów – zwiększając możliwy poziom dofinansowania – co czyni się po to, żeby każda gmina posiadała choć skromną bazę sportową. Między innymi po woj. podlaskim widać efekty realizacji tego programu.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#BogusławWontor">Zgadzam się z tezami przedstawionymi przez pana ministra. Prosiłbym jednak, żeby pan minister przedstawił nam trochę więcej szczegółów, w jaki sposób Ministerstwo Sportu będzie wspierało samorządy, żeby w tych 24 gminach powstały pełnowymiarowe obiekty, w których byłoby możliwe przeprowadzanie zawodów sportowych.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#BogusławWontor">Pan minister mówił także o bezpłatnym korzystaniu z bazy sportowej. To jest jak najbardziej słuszna idea, tylko proszę mi powiedzieć, jak Ministerstwo Sportu zamierza oddziaływać na samorządy. Może dobry byłby taki sposób, żeby w pierwszej kolejności dofinansowywana byłaby budowa obiektów sportowych w samorządach, które zauważają potrzebę wspierania sportu dzieci i młodzieży także poprzez zapewnianie odpowiedniej bazy sportowej.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#BogusławWontor">Mówił pan, panie ministrze, o programach „Animator sportu szkolnego” i „Animator sportu osób niepełnosprawnych”. Dodałbym do tego jeszcze program „Trener”, środki z tzw. „kapslowego” oraz z opłat od reklam piwa. To są różnego rodzaju źródła finansowania, które zostały w poprzednich latach stworzone także w celu zwiększenia udziału samorządów w finansowaniu sportu. W tym materiale nie przeczytałem, jak wygląda finansowanie sportu w woj. podlaskim. Ogólnie w Polsce sprawa nie wygląda najciekawiej. Do 1 złotówki z budżetu państwa samorządy dokładają 1,20 zł. W Unii Europejskiej do 1 euro ze środków centralnych samorządy dopłacają średnio 3 euro. W Niemczech samorządy dodają do 1 euro bodaj 6 czy nawet 8 euro.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#BogusławWontor">Jest zatem bardzo istotne, żeby pomyśleć o programach, które zaktywizują samorządy w zakresie wydatków na kulturę fizyczną i sport. Nie da się zapisać ustawowo, że samorządy mają przeznaczać na tę dziedzinę co najmniej 3 proc. swoich wydatków budżetowych. Byłoby to niezgodne z prawem unijnym. Taki zapis po prostu nie przejdzie. Możemy jednak inspirować samorządy poprzez różnego rodzaju programy, o których pan minister wspominał. Te programy odgrywają już inspirującą rolę w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#BogusławWontor">W ramach programów „Animator” część środków daje resort, ale pozostała część musi być asygnowana przez drugą stronę, którą najczęściej jest właśnie jednostka samorządu terytorialnego. To jest potrzebne i ważne. Myślę, że wszyscy oczekujemy odpowiedzi na pytanie, jakie są zamierzenia resortu, żeby z jednej strony mobilizować samorządy do wydatkowania większych kwot na kulturę fizyczną i sport, a z drugiej strony, żeby szukać nowych źródeł finansowania. Wiadomo, że maleją wpływy z dopłat do stawek w grach Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#BogusławWontor">Pan minister mówił także o tym, że należy poprawić współpracę resortu z samorządami. Oczywiście zgadzam się z ta opinią, myślę, że pan marszałek również. Jednak powstaje pytanie, na czym to ma polegać, żeby owa współpraca była lepsza niż w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#BogusławWontor">Mam także pytania do pana marszałka. Proszę mi powiedzieć, ile procent z budżetu województwa jest przeznaczane na kulturę fizyczną i sport. Pytam o to, ponieważ wszyscy wiemy, że algorytm jest tak zbudowany, że im więcej środków województwo przeznacza na kulturę fizyczną i sport, tym więcej otrzymuje środków na inwestycje sportowe. Tak to jest celowo pomyślane. Poziom wydatków województwa na kulturę fizyczną i sport jest zatem istotny także w tym wymiarze.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#BogusławWontor">Pan marszałek wspominał, że w ramach środków ZPORR były finansowane inwestycje sportowe. To bardzo dobrze, ale chciałbym się dowiedzieć, ile było tych inwestycji i jaką skalę stanowiło to wparcie w porównaniu z całością środków z tego źródła. Istotne jest, w jaki sposób województwo postrzegało kulturę fizyczną oraz inwestycje sportowe przy rozdzielaniu środków pomocowych.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#BogusławWontor">Kolejne pytanie też ma związek z podejściem samorządu wojewódzkiego do kultury fizycznej oraz inwestycji w tym obszarze. Czy pan marszałek przeznaczył w perspektywie na przyszłość jakieś środki w ramach kontraktu wojewódzkiego na inwestycje sportowe?</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#BogusławWontor">Ostatnie pytanie do pana marszałka. Podczas prezentacji ujrzeliśmy bardzo piękną wizję dotyczącą budowy wojewódzkiego ośrodka sportu i rekreacji. To jest na pewno cenna inicjatywa i każdy z nas z przyjemnością patrzył na te projekty. Zapewniam panów, że jak uda się zakończyć tę inwestycję jeszcze w tej kadencji Sejmu, to pan przewodniczący Janusz Wójcik bez trudu przekona nas wszystkich, żebyśmy przyjechali i zobaczyli ten wspaniały obiekt.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#BogusławWontor">Chciałbym jednak zapytać, skąd pan marszałek weźmie pieniądze na sfinansowanie budowy tego obiektu. Mam nadzieję, że nie odbędzie się to kosztem inwestycji terenowych realizowanych w gminach czy powiatach.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#BogusławWontor">Mam jeszcze pytanie do pana ministra. Pan marszałek wspominał o spadku ilości środków finansowych. Wiemy o tym, że drastycznie, i to we wszystkich województwach, spadły środki finansowe na inwestycje terenowe. Wyliczyłem, że średnio województwo będzie mogło rozpocząć 2–3 inwestycje rocznie. Biorę pod uwagę fakt, że trzeba będzie kontynuować te inwestycje, które zostały już rozpoczęte. Chciałbym zapytać, jaka jest relacja procentowa między środkami na inwestycje centralne a środkami na inwestycje terenowe.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#BogusławWontor">Mam nadzieję, że te proporcje nie zostały zachwiane. Jeżeli pan minister za chwilę odpowie mi, że zostawił rezerwę z ostrożności, bo nie wiadomo, jaki będzie poziom wpływów z dopłat do stawek w grach liczbowych, to jednak mam nadzieję, że otrzymamy też zapewnienie, że za jakiś czas, jak rzeczywistość zweryfikuje różne szacunki, część środków wróci z rezerwy do puli na inwestycje terenowe.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#BogusławWontor">Skoro ta rezerwa została utworzona również kosztem inwestycji terenowych, to nie powinno być tak, że praktycznie cała rezerwa zostanie przeznaczona na inwestycje centralne. Coś takiego zaprzeczałoby idei wspierania inwestycji samorządowych. Jest to potrzebne i ważne. Sądzę, że wszyscy parlamentarzyści zgodzą się ze mną, że sprawa środka specjalnego – tak by to można było nazwać – wraca jak bumerang. Dzieje się tak w każdej kadencji Sejmu. Praktycznie nie było ministra finansów – niezależnie, czy był on członkiem prawicowego, czy lewicowego rządu – który nie czyniłby zakusów w celu likwidacji tego rozwiązania. Każdy minister woli mieć te pieniądze w budżecie i sprawować nad nimi kontrolę.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#BogusławWontor">W przeszłości naszym najsilniejszym argumentem za utrzymaniem środka specjalnego były właśnie inwestycje terenowe. Mieliśmy znakomitych ambasadorów w burmistrzach, starostach i marszałkach województw. Mogliśmy dzięki nim wykazać, ile tysięcy obiektów sportowych powstaje dzięki temu rozwiązaniu. Trzeba bardzo uważać, żeby obecnie tego nie zniweczyć.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#BogusławWontor">Jestem pełen optymizmu i cieszę się, że tak wiele samorządów chce realizować inwestycje sportowe. Pan marszałek pokazywał, że ma być realizowanych aż 160 nowych inwestycji. Mieliśmy możność przekonania się, jakie są realne możliwości w tym zakresie. Dzisiaj wizytowaliśmy jedną z najpotrzebniejszych inwestycji w regionie.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#BogusławWontor">Po tym, co pan marszałek przedstawił, jestem w 100 proc. przekonany, że samorząd wojewódzki samodzielnie sobie z tym problemem nie poradzi. Niezbędne jest wsparcie ze środków pomocowych czy też z puli przeznaczonej na inwestycje centralne. W przeciwny razie ten obiekt nie powstanie.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#BogusławWontor">Podczas wizyty na Uniwersytecie Białostockim mieliśmy możność przekonać się, że uczelnia ta, korzystając tylko z własnych środków finansowych, prawie ukończyła budowę pięknego obiektu sportowego. Do zamknięcia inwestycji brakuje praktycznie tylko 2000 tys. zł. Jak na środki centralne, to naprawdę jest niewielka kwota.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#BogusławWontor">Myślę, że możemy wszyscy tutaj zaapelować do pana ministra o odpowiednie potraktowanie tego problemu. Chcę powiedzieć wszystkim zaproszonym gościom z terenu woj. podlaskiego, że pan przewodniczący Janusz Wójcik jest waszym znakomitym ambasadorem, bowiem jak tylko może walczy o obiekty sportowe dla regionu. Dlatego między innymi przywiózł nas tutaj. Chodzi o to, żebyśmy zobaczyli, jaka jest sytuacja i wspierali go w staraniach o środki finansowe dla województwa, tak na obiekty sportowe, jak i na inne przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#BogusławWontor">Może panu przewodniczącemu trochę nie wypada tego mówić, a więc ja to powiem. Panie ministrze, myślę, że jak przekaże się z puli na inwestycje centralne na budowę hali sportowej przy Politechnice Białostockiej owe 2000 tys. zł, to inne inwestycje znacząco na tym nie stracą, a będzie to znakomity dowód na to, że w Warszawie – w tej „Warszawce”, jak to się mówi w terenie – rozumieją, że jest potrzeba wsparcia tej inwestycji i że nie tylko mówimy o tym, że tzw. ścianie wschodniej trzeba pomóc, ale że faktycznie jej pomagamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszWójcik">Proszę teraz o odpowiedź na te pytania. Może najpierw pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#GrzegorzSchreiber">O odpowiedź na szczegółowe pytania proszę panią dyrektor, a następnie odniosę się do kwestii ogólniejszych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o gminy, które nie posiadają sali gimnastycznej, to w projekcie nowego rozporządzenia, który przedstawialiśmy już na forum Komisji, poziom dofinansowania został zwiększony do 60 proc. Otrzymaliśmy już opinię z Ministerstwa Finansów i nawet nie zawetowano tej koncepcji. Tak więc tzw. biedne gminy oraz inne gminy nieposiadające żadnej sali gimnastycznej będą mogły skorzystać z wyższego dofinansowania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MałgorzataCejmer">Kierując się takim założeniem wyliczyliśmy, że do końca roku 2009 wszystkie gminy w Polsce będą miały sale gimnastyczne. Jeżeli zrealizujemy ten pierwszy cel, to możemy przejść do realizacji kolejnego priorytetu, jakim będzie zapewnienie sal gimnastycznych przy wszystkich gimnazjach. Na razie musimy jednak dokończyć to, co założyliśmy w ramach pierwszego etapu, czyli program „Sala gimnastyczna w każdej gminie”.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o nakłady na kulturę fizyczną w województwach, to pan poseł ma rację. Staramy się motywować województwa dając im jakby 10-procentową dodatkową wagę w przypadku, gdy samorząd województwa przeznacza więcej środków finansowych na kulturę fizyczną i sport. Im większe są nakłady na tę sferę, tym więcej dane województwo otrzymuje środków na inwestycje sportowe.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MałgorzataCejmer">Kolejne pytanie dotyczyło relacji procentowych pomiędzy inwestycjami terenowymi i strategicznymi. Obecnie relacje te wynoszą odpowiednio jak 58 proc. do 42 proc.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MałgorzataCejmer">W tej chwili nie ma żadnej rezerwy związanej z inwestycjami i być nie może, bowiem obecnie jest to dotacja celowa i rozporządzenie nie upoważnia nas do tworzenia rezerwy na inwestycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BogusławWontor">A jak wyglądały te relacje w roku ubiegłym?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MałgorzataCejmer">W ubiegłym roku było o 2,5 proc. mniej na inwestycje strategiczne. Tyle wynosi różnica. Te 2,5 proc. to kwota, której wydatkowanie jest związane głównie z zabezpieczeniem obiektów na wielkie międzynarodowe imprezy sportowe, których organizacja została przyznana naszemu krajowi. Chodzi o obiekty w Szczyrku, w tym o skocznię Skalite. Będą się tutaj odbywały mistrzostwa świata juniorów i młodzieżowców w narciarstwie klasycznym. Chodzi także o obiekty do łyżwiarstwa figurowego, a także obiekty związane z ewentualnymi mistrzostwami świata Zakopane 2011.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MałgorzataCejmer">Zatem na inwestycje centralne jest przewidziane o 2,5 proc. więcej niż w zeszłym roku. Żadnej rezerwy nie mamy. Wszystkie pieniądze, które były zapisane w ustawie budżetowej, zostały podzielone na te dwa typy zadań inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli po pół roku stwierdzimy, że wpływy z dopłat do stawek w grach liczbowych wzrastają ponad plan, to – tak jak co roku – będziemy te dodatkowe środki dzielić wyłącznie na województwa. Nigdy nie zwiększaliśmy w ten sposób puli środków na inwestycje strategiczne. Trudno jednak orzec, czy te wpływy będą większe. Nie wiem, czy panowie posłowie pamiętają, jak na posiedzeniu Komisji była mowa, iż te wpływy będą mniejsze o 30 proc. po pierwszym kwartale. W ubiegłym roku sytuacja była identyczna, ale potem wpływy wzrosły i także woj. podlaskie otrzymało z tego tytułu dodatkowe środki.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o te 2000 tys. zł na budowę hali sportowej przy Politechnice Białostockiej, to ja ten postulat popieram z całego serca, ale na ten rok środków na inwestycje strategiczne jest tak mało, że naprawdę pozyskanie tej kwoty będzie bardzo trudne. Postaramy się coś zrobić, ale na razie analizujemy program inwestycji strategicznych i usiłujemy go sklecić w całość.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszWójcik">Teraz prosiłbym pana marszałka o udzielenie odpowiedzi na adresowane do niego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanKamiński">Przedstawiłem państwu rzetelny i realistyczny materiał na temat sytuacji w naszym województwie. Z tego materiału nie wynika, że u nas jest tak dobrze. Dane liczbowe, które przedstawiłem, wskazują, że sytuacja jest fatalna. Mamy tylko 7000 tys. zł na inwestycje na tak duże województwo, w którym występują takie braki w zakresie bazy sportowej. Pani dyrektor pokazywała owe białe plamy w poszczególnych powiatach. Na przykład Białystok, Suwałki i Łomża nie mają stadionów z prawdziwego zdarzenia. Nie ma tutaj także hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. Obecnie powstaje taki obiekt przy Politechnice Białostockiej.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanKamiński">Sytuacja jest więc niemal tragiczna, ale my nie stoimy w miejscu i czynimy wszystko, żeby rozwijać bazę sportową. Pozyskujemy środki finansowe z różnych źródeł. Nasza współpraca z Ministerstwem Sportu jest naprawdę dobra i już września monitujemy o dodatkowe środki, ponieważ robimy więcej niż wiele innych regionów, a zatem każda złotówka, która gdziekolwiek nie zostanie wykorzystana, jest przez nas wyczekiwana. Piszemy pisma na tę okoliczność, bo my te pieniądze z pewnością dobrze spożytkujemy.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JanKamiński">Co roku otrzymujemy jakąś dodatkową kwotę z ponadplanowych wpływów z dopłat do stawek w grach liczbowych. Pokazałem to w swojej prezentacji. Nie są to jednak duże sumy. Praktycznie wobec tego spadku dotacji w ostatnich dwóch latach nie możemy rozpocząć żadnej nowej inwestycji. Wszystko jest przeznaczane na te 11 inwestycji, które są kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JanKamiński">Pan poseł mówił o środkach z „kapslowego”. Oczywiście pozyskujemy środki z tego źródła i przeznaczamy je szczególnie na ćwiczenia organizowane dla najmłodszych dzieci. Staramy się wyegzekwować te środki. Te wpływy nie są duże – w granicach 1200 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JanKamiński">Padło pytanie, ile przeznaczamy na kulturę fizyczną i sport. Otóż od 2003 r., odkąd wchodzę w skład zarządu województwa, staramy się, żeby pieniędzy na kulturę fizyczną i sport było coraz więcej. Przeznaczamy na tę dziedzinę 1 proc. w stosunku do całych dochodów województwa. Budżet województwa przekracza lekko 200.000 tys. zł, ale nasze dochody własne wynoszą około 130.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JanKamiński">Oczywiście do naliczania środków na województwa stosowany jest algorytm. Nie możemy porównywać się z woj. mazowieckim czy innymi bogatymi województwami, gdzie wpływy z CIT przekraczają 1.000.000 tys. zł, podczas, gdy w woj. podlaskim wpływy z CIT wynoszą 45.000 tys. zł, a z PIT około 10.000 tys. zł. Z czym my mamy się porównywać i czym mamy dofinansowywać inwestycje sportowe? Pytam. Przecież bieda aż piszczy. Co możemy, to robimy. Proszę zwrócić uwagę, że w ostatnich trzech latach bardzo dużo zrobiliśmy i staramy się utrzymać dotychczasowy poziom tych działań.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#JanKamiński">Pan poseł pytał, ile środków ze ZPORR zostało przeznaczonych na poszczególne inwestycje. Otóż na początku mieliśmy lekko ponad 500.000 tys. zł ze środków ZPORR. Ten budżet zmniejszył się o ponad 80.000 tys. zł ze względu na spadek wartości euro. Oczywiście dotyczy to nie tylko nas, ale całego kraju.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#JanKamiński">Obecnie przeznaczamy 5000 tys. zł na budowę krytej pływalni w Wysokiem Mazowieckiem. Kolejne 5000 tys. zł zostało przeznaczone na hale sportowe w Czyżewie i w Krasnopolu, gdzie daliśmy prawie 80 proc. wartości kosztorysowej tych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#JanKamiński">Było także pytanie, czy także w ramach kontraktu województwa przeznacza się środki na inwestycje sportowe. Niestety możliwości są skromne, bowiem cały kontrakt opiewa na kwotę 16.000 tys. zł. Z tego w tym roku przeznaczyliśmy 1000 tys. zł na dofinansowanie budowy sal gimnastycznych na terenie województwa. W poprzednich latach to dofinansowanie wynosiło od 1000 do 2500 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#JanKamiński">Mówimy dzisiaj sporo o budowie hali widowiskowo-sportowej przy Politechnice Białostockiej. Na tę inwestycję w sumie zostanie przeznaczone około 8000 tys. zł ze środków unijnych. Do tego dochodzą środki z dopłat do stawek w grach Totalizatora Sportowego z puli na inwestycje centralne. Myślę, że byliście państwo dzisiaj o tym informowani. Oprócz tego na tę inwestycję są przeznaczane środki własne województwa, Urzędu Miejskiego w Białymstoku oraz Politechniki Białostockiej.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#JanKamiński">Jeżeli chodzi o inwestycję nad jeziorem Szelment, to pierwszy etap budowy tego wspaniałego obiektu jest w większości realizowany za środki unijne. Dzieje się to w ramach działania 1.4., w którym zawiera się turystyka. Natomiast drugi etap tej inwestycji, czyli budowa zaplecza socjalnego, jest finansowany ze środków własnych województwa.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#JanKamiński">Chcę państwu powiedzieć, że na inwestycje sportowe przeznaczamy sporo środków własnych. W tym roku, mimo tak skromnego budżetu, przeznaczyliśmy 1500 tys. zł na modernizację stadionu miejskiego w Łomży. Mówiłem już o tym, że w naszym województwie są trzy duże miasta i żadne z nich nie posiada stadionu z prawdziwego zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#JanKamiński">Myślę, że odpowiedziałem na wszystkie pytania, które były do mnie skierowane. Jeżeli będzie taka potrzeba, to odniosę się jeszcze do szczegółowych kwestii, które państwo wskażecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszWójcik">Mieliśmy okazję wizytować wczoraj stadion w Łomży. Wydano 1500 tys. zł, ale nie jest to zbyt widoczne. Cały obiekt wymaga zdecydowanej modernizacji. Z tego, co słyszeliśmy, to władze miejskie chcą bardzo wiele uczynić, żeby ten obiekt był faktycznie przygotowany do rozpoczęcia rozgrywek II ligi. Gratulowaliśmy wczoraj awansu, ale dopuszczenie stadionu do rozgrywek i otrzymanie przezeń certyfikatu bezpieczeństwa wymaga realizacji wielu prac modernizacyjnych na tym obiekcie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanuszWójcik">Pan komendant zwracał dzisiaj uwagę na problem bezpieczeństwa na stadionach. Jest to niezmiernie istotny element, który ostatnio jest bardzo nagłaśniany przez media. Obiekt ŁKS Łomża, jak i stadiony w Suwałkach i Białymstoku – byliśmy dzisiaj także na stadionie Hetmana – są w fatalnym stanie. W tej sytuacji apeluję do władz samorządowych oraz władz wojewódzkich o poważne zajęcie się tym problemem. Jeżeli rzeczywiście mamy chronić młodzież przed patologiami społecznymi, to obiekt muszą być budowane czy też modernizowane. Wiem, że podejmuje się w tym kierunku olbrzymi wysiłek, ale muszą być na ten cel uruchomione większe środki centralne i samorządowe, ponieważ zapóźnienia w rozwoju infrastruktury sportowej są na Podlasiu olbrzymie. W całym kraju występują ogromne braki w tym zakresie, ale tutaj, w woj. podlaskim są one szczególnie dotkliwe.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanuszWójcik">Kontynuujemy naszą dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WiktorGrygiencz">Supraśl ma około 4,5 tys. mieszkańców. Jest u nas sześć szkół, w tym jedna wyższa szkoła sportowa. Nie mamy gdzie organizować zajęć sportowych dla młodzieży. Szkoły w naszej gminie specjalizują się w narciarstwie biegowym. Nasi młodzi zawodnicy zdobyli w tej dyscyplinie 6. miejsce w Polsce.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WiktorGrygiencz">Już od 3 lat mamy złożony projekt modernizacji stadionu dla tych wszystkich szkół. Uczniowie nie mają po prostu gdzie ćwiczyć. Nie możemy się doprosić niezbędnych środków finansowych. Rozumiem, że większe miasta mają większe potrzeby, ale u nas na 4,5 tys. mieszkańców jest aż 1200 uczniów i studentów. Nie wiem, czy gdziekolwiek w Polsce te proporcje są podobne.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WiktorGrygiencz">Była tu mowa o stadionach i krytych pływalniach. Bardzo liczymy na budowę pływalni. Jest u nas Klub Morsa. Mamy rzekę i jezioro, a także wykopany staw. Tam ludzie ćwiczą, naprawdę. Może pan przewodniczący w to nie wierzy, ale Klub Morsów w Supraślu zrzesza osoby z czterech gmin i zawsze 31 grudnia jest otwarcie sezonu, a potem co tydzień członkowie klubu odbywają kąpiele. Nie możemy się doczekać pływalni, ale nawet nie liczymy na to, że one powstaną.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WiktorGrygiencz">Niestety, pieniędzy na inwestycje jest bardzo mało. Zwracam się do pana marszałka o zwrócenie uwagi na nasze specyficzne potrzeby w zakresie sal gimnastycznych. Mówi się tutaj „przynajmniej jedna sala w każdej gminie”. U nas jednak odległości są bardzo duże. Jeżeli w samym Supraślu jest przyszkolna sala gimnastyczna, ale inna szkoła jest położona w odległości 25 km, to chyba tam również trzeba wybudować salę gimnastyczną.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WiktorGrygiencz">Słyszymy „Nie, to jest niemożliwe, bo już macie w gminie jedną salę. Nie ma nawet o czym rozmawiać, chyba, że za 10–15 lat, jak już wszystkie gminy będą posiadały przynajmniej jedną salę, to będzie możliwe dofinansowanie budowy drugiej sali.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#WiktorGrygiencz">Pan poseł mówił o zwiększeniu dofinansowania. Na pewno cieszylibyśmy się nawet z dofinansowania w proporcji 1:1, ale w przypadku proporcji 3:1 od razu piszemy się na realizację kolejnych inwestycji sportowych. Z pewnością jest to dobry pomysł. Gminy z pewnością też wyłożą pieniądze ze swoich budżetów, tylko żebyście państwo dali nam realną szansę.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#WiktorGrygiencz">Jeżeli chodzi o tę inicjatywę związaną z budową ośrodka nad jeziorem Szelment, to z pewnością zasługuje ona na uznanie. Z Supraśla mamy bardzo blisko do podobnej góry. Problem polega jednak na tym, że nie ma pieniędzy na realizację takiej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#WiktorGrygiencz">Mam pytanie do pana marszałka. Obiekt, który powstanie nad jeziorem Szelment, będzie nosił miano wojewódzkiego ośrodka. Czy mam rozumieć, że województwo będzie tam prowadziło działalność gospodarczą? Powiem uczciwie, że nasz samorząd prowadził na terenie gminy różne działalności gospodarcze, ale prowadzenie działalności gospodarczej przez samorząd różnie się kończy. Jak wszystko idzie dobrze, to panuje zgoda, ale jak później idzie gorzej, to dochodzi do nieporozumień i wszyscy mają pretensje, dlaczego nie ma zysku. Na pewno lepiej znaleźć jakiegoś bogatego sponsora, żeby on prowadził tam działalność gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#WiktorGrygiencz">Ten ośrodek bez wątpienia jest potrzebny. Myślę, że on powstanie. Proszę to potraktować jako uwagę burmistrza, który zebrał pewne doświadczenia w zakresie prowadzenia przez samorząd działalności gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszWójcik">Proszę kolejnych chętnych o zabieranie głosu. Może ustalmy, że każdy mówca ma po 2 minuty na wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZdzisławDąbrowski">W naszej gminie nie ma jeszcze żadnej sali gimnastycznej. Słyszałem tutaj, że może fakt, iż niektóre gminy nie posiadają jeszcze takich obiektów, wynika z ich niezaradności czy czegoś w tym rodzaju. Może dwa zdania komentarza. Trzcianne jest jedną z większych gmin w woj. podlaskim. Dowozimy dzieci do gimnazjum 55 km w jedną stronę. Proszę sobie wyobrazić, jakie to są koszty. Wprawdzie rodzice są zadowoleni, ale dzieci muszą spędzać godzinę w autokarze. Sala niewątpliwie by się przydała.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZdzisławDąbrowski">Wybudowałem gimnazjum za środki własne gminy, bowiem na 3500 tys. zł kosztów otrzymałem tylko 200 tys. dofinansowania. Remont kapitalny szkoły też w zasadzie przeprowadziłem za pieniądze z budżetu gminy. Dostałem od resortu tylko niewielką część środków. Mam do spłacania kredyty. W ubiegłym roku otrzymałem tylko 100 tys. zł dofinansowania. W tym roku również otrzymałem pewną kwotę, za co dziękuję, ale, żeby zakończyć realizację programu zapewnienia przynajmniej jednej sali gimnastycznej w każdej gminie, potrzebne jest więcej pieniędzy z zewnątrz. Nam potrzebny jest około 1000 tys. zł ponadto, co już dostaliśmy.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ZdzisławDąbrowski">Nam sala jest potrzebna ze względu na te odległości. Byłoby dobrze gdybyście państwo przejechali z Łomży owym słynnym szlakiem biebrzańskim. Moja gmina jest położona nad dolną Biebrzą. Wówczas mielibyście państwo wyobrażenie, jak duże to są przestrzenie. Może udałoby się przekazać nam dodatkowe wsparcie finansowe, na przykład gdyby wpływy ze stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego okazały się większe od przewidywanych. Gram w Dużego Lotka, ale robię to tylko dlatego, żeby było więcej pieniędzy na gminne obiekty sportowe.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ZdzisławDąbrowski">Za chwilę wręczę państwu widokówki z naszej gminy, żebyście państwo o nas nie zapomnieli.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#ZdzisławDąbrowski">Ponownie wyślę pismo do pana przewodniczącego. Już raz wysłałem i pan powiedział, że pieniądze są u marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszWójcik">Przepraszam, że przerywam panu. Chcę tylko powiedzieć, że pismo, które pan do mnie skierował, spotkało się z natychmiastową reakcją. Skierowałem własne pismo do Ministerstwa Sportu, a minister skierował to pismo do marszałka sejmiku województwa, ponieważ sprawa ta jest w tej chwili w jego gestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ZdzisławDąbrowski">Ja jeszcze raz zwracam się do szanownych panów posłów z gorącą prośbą o wsparcie tej inwestycji. Nie chcę mówić o problemach naszej gminy, ale proszę wziąć pod uwagę tylko to, że te dzieci jeżdżą po 55 km w jedną stronę. Proszę o pomoc, bo bez niej ja tej sali nie skończę. Wziąłem w tym roku 1100 tys. zł kredytu. Dostałem, łącznie z tamtymi 100 tys. zł, kwotę 600 tys. zł z województwa i jeszcze mam 300 tys. zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ZdzisławDąbrowski">Pani dyrektor mówiła o możliwości dofinansowania do 60 proc. Możemy się poruszać jeszcze w starych realiach. Może być 50 proc. Resztę obiecuję pokryć samodzielnie. Chyba wziąłbym kredyt. W ten oto sposób zakończyłbym tę inwestycję w tym roku. Chodzi o to, żeby te dzieci miały godne warunki do ćwiczenia i bytności w naszej szkole.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JoanicjuszNazarko">Po pierwsze, chcę bardzo podziękować państwu za wizytę na obiektach sportowych naszej uczelni. Muszę – niestety – powiedzieć, że budowa owej hali widowiskowo sportowej powoli staje się dla Politechniki kulą u nogi. Od początku kadencji ¾ swojego czasu zamiast na działalność dydaktyczną i naukową poświęcam na sprawy związane z budową tej hali.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JoanicjuszNazarko">Oczywiście doskonale rozumiem, że ten obiekt jest potrzebny całemu województwu, ale chciałbym, żeby państwo także zrozumieli naszą sytuację, bo czasami nie wiem, czy budowa tej hali to jest fanaberia władz Politechniki, czy rzeczywista potrzeba województwa. Ciągle jesteśmy bardzo blisko domknięcia budżetu, tylko nigdy się ten budżet nie domyka. Jestem związany ustawą o finansach publicznych oraz ustawą o szkolnictwie wyższym i zanim ten budżet nie będzie w końcu domknięty, ta inwestycja nie może być rozpoczęta.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JoanicjuszNazarko">Obecnie na skutek zmian kursów oraz innych czynników koszt inwestycji z 8000 tys. zrobiło się 6500 tys. W związku z tym znowu brakuje 2000 tys. zł do domknięcia budżetu. Chciałbym zaapelować do pana marszałka i do władz miasta, żebyśmy w końcu zamknęli budżet tej inwestycji i po prostu zaczęli ją realizować. Chodzi o to, żeby inwestycja nie była swoistym balastem, który dźwiga uczelnia, miasto i województwo.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JoanicjuszNazarko">Prosiłbym o rzeczywiste wsparcie finansowe, skonstruowanie budżetu i rozpoczęcie realizacji tej inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyNikitorowicz">Dziękuję panu przewodniczącemu za wsparcie. Dziękuję również wszystkim panom posłom. Nie mam powodu do narzekania. Uczelnia nie posiadała sali gimnastycznej. Podjęliśmy trud jej budowy. Włożyliśmy w te inwestycję własne środki i udało mi się uzyskać jeszcze trochę z rezerwy z Ministerstwa z ubiegłego roku.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JerzyNikitorowicz">Można długo mówić o ubóstwie naszego regionu, ale chciałbym zwrócić uwagę na potrzebę przedłużenia okresu sprawności fizycznej u naszej młodzieży. Znane są wyniki badań naszej młodzieży. Bardzo duży procent ma skrzywienia kręgosłupa. Nie będę rozwijał tego tematu, ale z pewnością potrzebna jest determinacja, żeby realizować tego typu inwestycje. One są niezbędne właśnie z punktu widzenia zdrowotności naszej młodzieży. Pan wójt wykazał taką determinację, usilnie prosząc o wsparcie jego dążeń do budowy sali gimnastycznej.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JerzyNikitorowicz">Rysuje się problem świadomości i odpowiedzialności. Nie oczekuję deklaracji, bo zdaję sobie sprawę, w jakiej jesteśmy sytuacji. Z drugiej strony istnieje problem pewnych możliwości. Myślę, że mogę zadeklarować tylko tyle, że w celu zwiększenia wpływów Totalizatora Sportowego będę próbował na każdym wydziale założyć kolekturę. Wcale nie żartuję. To jest bardzo poważna sprawa, bo ja muszę dokończyć budowę sali gimnastycznej. Nie mam innej możliwości, bo muszę rozpocząć rok akademicki.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JerzyNikitorowicz">Chcę zwrócić uwagę na pewną istotną sprawę. Otóż możemy mieć w Białymstoku znakomity kompleks sportowy. Bliskie położenie budowanych obiektów Politechniki i Uniwersytetu daje możliwość prowadzenia bardzo różnorodnych zajęć sportowych. To jest bardzo istotny element, na który chciałem zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JerzyNikitorowicz">Jeszcze raz dziękuję za zrozumienie i za to, że panowie posłowie odwiedziliście naszą uczelnię i nasze obiekty sportowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AdamPopławski">Chciałbym usprawiedliwić nieobecność pana prezydenta. Znajduje się on dzisiaj poza Białymstokiem. Pozwolę sobie przedstawić kilka problemów, które dotyczą również naszego miasta. Wydaje się, że 300 – tysięczne miasto bardzo dobrze wypada w tej prezentacji, ale trzeba mówić o tym, co u nas robi się dla rozwoju kultury fizycznej i sportu. Rozwój sportu dzieci i młodzieży jest bardzo istotny, bowiem jest to droga do sportu kwalifikowanego.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AdamPopławski">Jeżeli chodzi o szkolnictwo sportowe, to system ten funkcjonuje w Białymstoku bardzo dobrze i trzeba go rozwijać, ale bez obiektów sportowych nie jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#AdamPopławski">Mamy w Białymstoku 71 oddziałów, które szkolą w klasach sportowych dzieci i młodzież. To jest 1400 uczniów, którzy codziennie trenują różne dyscypliny sportu. W sumie jest to 1300 godzin zajęć sportowych tygodniowo. Tak wygląda zakres realizacji tych zadań. Oczywiście do tej działalności niezbędna jest baza sportowa. Mamy świadomość, że możemy stan tejże bazy polepszyć przede wszystkim dzięki środkom zewnętrznym. Dlatego niezwykle istotne jest, żeby aplikować o środki europejskie na lata 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#AdamPopławski">Element, który będzie miał ogromne znaczenie dla regionu oraz dla funkcji metropolitalnych Białegostoku, to nowoczesny stadion, który musi tutaj powstać. Jest to o tyle niezbędne, że w tej części wschodniej Polski nie ma stadionu piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia. Kiedyś były stadiony w Olsztynie, Białymstoku i Lublinie. Niestety, obecnie te miasta muszą ubiegać się o nowe obiekty.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#AdamPopławski">Można powiedzieć, że program operacyjny rozwoju wschodniej Polski daje nam szanse w tym zakresie. Przygotowaliśmy aplikacje na trzy obiekty. Najważniejszy z nich to stadion piłkarski z zapleczem treningowym. Kolejny obiekt to centrum szkolenia lekkoatletycznego, które da wszystkim najzdolniejszym lekkoatletom z terenu województwa możliwość realizowania właściwych treningów. Powstanie także centrum szkolenia piłkarskiego, które pozwoli na to, że najzdolniejsi piłkarze z tego regionu będą grali w tutejszych drużynach.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#AdamPopławski">Niezwykle istotna jest także sprawa Regionalnego programu operacyjnego. Kluczowe wydaje się to, że marszałek woj. podlaskiego wpisał do projektu RPO możliwość finansowania inwestycji sportowych. Póki co jest to wyjątkowa sytuacja na tle reszty kraju. Według danych z wczoraj, tylko czterech marszałków wskazuje w programie na lata 2007–2013 możliwość finansowania inwestycji sportowych.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#AdamPopławski">Myślę, że wszystkie gminy mogą starać się o możliwość finansowania inwestycji z tych właśnie funduszy. Możliwość tę posiada także Białystok. Chcielibyśmy, żeby z RPO finansowana była budowa ośrodka sportów zimowych, a także centrum sportów walki. Mamy prośbę do pana przewodniczącego o wsparcie naszej inicjatywy dotyczącej wpisania na listę inwestycji strategicznych budowy stadionu piłkarskiego, który jest nam niezbędny, także w kontekście możliwości, iż Jagiellonia wejdzie do ekstraklasy. Oczekujemy także wsparcia inicjatywy budowy centrum szkolenia lekkoatletycznego Zwierzyniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MichałKarpowicz">Jak państwo widzicie, u nas radni są bardzo obciążeni. Dwoimy się i troimy, żeby podołać wszystkim problemom występującym w naszym regionie. Chciałbym dołączyć coś do tej listy życzeń, która jest tutaj przedstawiana. Chcę prosić pana ministra i panów posłów, żeby pomogli nam wybudować halę widowiskowo-sportową dla Białegostoku i zarazem dla całego regionu. Będzie to jedyna duża hala sportowa na wschód od Wisły. Obiekt ten służyłby całemu regionowi i samorządowi, a nie tylko Politechnice Białostockiej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MichałKarpowicz">Jako samorząd mamy wpisane w ustawie obowiązki z zakresu rozwoju kultury fizycznej i sportu. Pan rektor mówił już o tym, że nam ciągle brakuje kilku milionów do domknięcia budżetu. Miasto dołożyło 4000 tys. zł. Samorząd woj podlaskiego dołożył raz 4000 tys. zł, a kolejny raz 2000 tys. zł. Mimo to nam ciągle brakuje środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MichałKarpowicz">Ja też się staram i bardzo często gram w Dużego Lotka, żeby w końcu ta hala została wybudowana. Jeszcze raz apeluję. Naprawdę brakuje jeszcze kilku milionów. Postarajcie się państwo nam pomóc, żeby ten montaż finansowy zrealizować do końca i tę halę wybudować. Obiekt ten jest niezbędny do szkolenia sportowego młodzieży. Mamy w Białymstoku prawie 60 tys. studentów i prawie 60 tys. uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Nie mamy gdzie zorganizować większej imprezy sportowej czy rozrywkowej. Niedawno organizowaliśmy taką imprezę na lodowisku, co chyba nawet było niezgodne z przepisami. To jest po prostu żenujące, żebyśmy nie mieli takiego obiektu. W związku z tym prosimy, żebyście państwo uwzględnili tę inwestycję w planach finansowych na 2007 r. Może udałoby się to przegłosować czy też zgłosić taki wniosek. Uporalibyśmy się w końcu z tym problemem, bo przecież ta sprawa to jest swoisty balast dla Politechniki – rozumiem pana rektora – przeszkadzający zajmować się statutowymi zadaniami uczelni. Musimy ciągle zajmować się organizowaniem środków finansowych i zastanawiać się, jak doprowadzić do tego, żeby taki obiekt w końcu powstał.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszWójcik">Chcę powiedzieć, że sprawa budowy hali widowiskowo-sportowej była tematem kontaktów między Politechniką Białostocką a naszą Komisją. Można powiedzieć, że temat inwestycji sportowych – w tym tej inwestycji – bardzo często jest omawiany na posiedzeniach Komisji oraz jej prezydium. Poza tym prowadzimy współpracę z resortem oraz samorządem wojewódzkim, która zmierza do tego, żeby w jak najkrótszym czasie doprowadzić do tego, żeby ten niezbędny dla miasta i całego regionu obiekt został wybudowany. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, która odbywała się na Politechnice Białostockiej, mówiłem o tym, że właśnie w tym regionie ze względów klimatycznych musi być jak najwięcej obiektów kubaturowych oraz obiektów ze sztuczną nawierzchnią.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekKozłowski">Wydaje mi się, że nie ma potrzeby wzajemnie się przekonywać. Bez względu na to, kto wygra najbliższe wybory samorządowe, dwa priorytety muszą być utrzymane – budowa hali widowiskowo-sportowej i budowa stadionu. Nie ulega wątpliwości, że 300-tysięczne miasto ma prawo posiadać takie obiekty. To jest tak jak z garniturem w szafie czy ze służbami mundurowymi. To są elementy, które mogą być niepotrzebne na co dzień, ale nie wiadomo, kiedy będą potrzebne.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MarekKozłowski">Omija nas wiele imprez, które mogłyby być impulsem dla rozwoju miasta i regionu. Nie możemy tych imprez organizować, bo nie mamy gdzie. Problem polega na tym, że musimy również mieć pewne zabezpieczenie. Wybudować obiekt jest łatwo, bowiem można pozyskiwać wsparcie finansowe z różnych źródeł. Trudniej jest później utrzymać obiekt. Jedyną gwarancją utrzymania obiektów są samorządy, a zatem budowanie obiektów sportowych przy jednostkach samorządowych daje gwarancję, że te obiekty będą utrzymywane i rzeczywiście będą funkcjonowały.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#MarekKozłowski">Pozwolę sobie wyjść poza tę sferę i powiedzieć jeszcze o kilku paradoksach, które dotyczą spraw leżących w obszarze zainteresowania Komisji. Przedstawiono dzisiaj dość szczegółową i wartościową merytorycznie informację, ale po zobaczeniu kilku pierwszych tabel zorientowałem się, że jest to jakby odbitka sprawozdań Ministerstwa Finansów. Nie sugerujmy się tym, bo to nie jest prawdziwy obraz finansowania przez samorządy wydatków na kulturę fizyczną.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#MarekKozłowski">Proszę spojrzeć na Kielce. Tam wydatki na tę sferę wynosiły w 2005 roku prawie 9 proc. budżetu jednostki samorządowej. W roku 2004 wynosiły one 2,9 proc., natomiast w tym roku wynoszą około 2 proc. tego budżetu. Oczywiście wpływ na wysokość nakładów samorządowych miała realizacja inwestycji.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#MarekKozłowski">Zadajmy sobie trud i wydzielmy w statystyce wydatków pozycję – inwestycje sportowe. Faktyczne wydatki na kulturę fizyczną i sport to są te kwoty, które nie trafiają na rozwój bazy sportowej, tylko te, które są przeznaczane na wykorzystanie tej bazy, czyli zajęcia sportowe i imprezy sportowe.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#MarekKozłowski">Jeżeli chodzi o słynne „kapslowe”, to w rozporządzeniu przewiduje się 80 proc. dofinansowania w przypadku stowarzyszeń i jednostek sfery pozarządowej, natomiast samorządy mogą liczyć na 50 proc. dofinansowania. Już dzisiaj wielu wpadło na pomysł, że z wnioskami występują stowarzyszenia, po czym z tych 80 proc. opłacają samorządową bazę, którą muszą wynająć na realizację zadań w zakresie kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#MarekKozłowski">Natomiast jeżeli o inwestycje aplikuje samorząd, to musi znaleźć 50 proc. nakładów na inwestycję samodzielnie. Przy tych warunkach wielu samorządom po prostu nie opłaca się występować z wnioskiem o realizację inwestycji. Sądzę, że należy stosować takie rozwiązania praktyczne, żeby pieniądze trafiały do tych podmiotów, które rzeczywiście powinny z nich korzystać.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#MarekKozłowski">Jeszcze jedna kwestia. Nie zapominajmy przy przeróbkach Karty Nauczyciela i prawa oświatowego, że trener to jest ten quasi – nauczyciel. Chodzi mi o pewne przywileje i preferencje, które wynikają z tych dokumentów. Jeżeli nie będzie w ogóle Karty Nauczyciela, bo o tym też się mówi, to nie ma problemu, ale jeżeli Karta zostanie, to apeluję do posłów o to, żeby trenerzy zostali tam w sposób należyty umiejscowieni.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#MarekKozłowski">Ostatnia sprawa. Nie wolno pozwolić, żeby powiatowe i miejskie ośrodki sportu i rekreacji przekształcały się w spółki prawa handlowego. Jest taka tendencja. Zwracam na to uwagę jako długoletni samorządowiec – mam praktykę 16-letnią – bowiem stwarza to bardzo duże niebezpieczeństwo, że te obiekty nie będą służyły tym celom, które samorządy muszą realizować jako zadania własne. One muszą utrzymywać obiekty i udostępniać je swoim mieszkańcom po konkurencyjnych cenach.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#MarekKozłowski">Zwracam uwagę na tę kwestię, bo moje doświadczenia nakazują postrzegać takie przekształcenia jako niebezpieczeństwo. Niestety, tam gdzie wydzierżawiono lub przekazano obiekty miejskie prywatnym podmiotom, już pojawiają się pierwsze narzekania. Chodzi o dostępność, koszt dostępności itd.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#MarekKozłowski">W pierwszej kolejności te obiekty muszą służyć przygotowaniom do sportu wyczynowego, czyli do usportowienia młodzieży, na każdym kolejnym etapie. Tylko wtedy będzie tanio, jeżeli będą to robiły samorządy. Naturalne jest, że one dofinansowują swoje jednostki z własnych budżetów. W przypadku spółek ustawa uniemożliwia pełną kontrolę nad kwestią dostępności obiektów. To jest taka moja przestroga, żebyśmy za daleko w tym wszystkim nie poszli.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofPolkowski">Zanim potoczyła się ta dyskusja, myślałem, że wystąpię tutaj z jakimiś oryginalnymi sformułowaniami, ale widzę, że wypowiem się w tym samym duchu co moi poprzednicy.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#KrzysztofPolkowski">Gmina Przytuły to jedna z najmniejszych gmin w Polsce. W ubiegłym roku Ministerstwo Finansów policzyło, że mamy najniższe dochody w kraju. Nie mówię tutaj specjalnie, że jesteśmy najbiedniejsi, bo nikt biedą się nie chwali.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#KrzysztofPolkowski">Przystąpiłem w roku ubiegłym do budowy sali gimnastycznej. W związku z tym, że roczny budżet gminy wynosi 3700 tys. zł musiałem dopasować do tych realiów taki obiekt, który zdołałbym zrealizować nawet przy 50-procentowym dofinansowaniu. Pani dyrektor zasugerowała, że dofinansowanie mogłoby wynosić nawet do 60 proc. Problem w tym, że moja gmina nie jest ujęta na liście gmin, które nie posiadają sali gimnastycznej, ponieważ inwestycja jest już realizowana, a de facto tego obiektu wciąż nie ma.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#KrzysztofPolkowski">Nie wiem, czy będę mógł ubiegać się o dofinansowanie nawet do 50 proc. Specjalnie znalazłem taki projekt sali, żeby móc zrealizować tę inwestycję za środki własne.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanuszWójcik">Może teraz przerwiemy na moment i pani dyrektor odniesie się do wszystkich pytań i wniosków, które były dotychczas wyartykułowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MałgorzataCejmer">Może najpierw odpowiem na pytanie pana wójta. Otóż zgodnie z projektem nowego rozporządzenia, które powinno się ukazać do końca czerwca, prawo dofinansowania do 60 proc. będą miały wszystkie tzw. biedne gminy, czyli te, których wskaźnik dochodów na jednego mieszkańca jest mniejszy niż 40 proc. ogólnego wskaźnika dochodów w skali kraju. Tak więc ma pan pełne szanse skutecznie zwrócić się do pana marszałka z prośbą o dofinansowanie w takim zakresie.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MałgorzataCejmer">Wprowadziliśmy też w zasadach o dofinansowanie inwestycji sportowych nowe zapisy, które w pana gminy chyba też będą pomocne. Do tej pory wchodziliśmy z naszym dofinansowaniem dopiero w momencie wejścia inwestora i wykonawcy na budowę. W tej chwili zapisy zostają zmienione i dopasowane do wymogów unijnych. Obecnie kosztem kwalifikowanym jest wszystko to, co jest w obrębie działki, oczywiście oprócz części niesportowej obiektu i urządzeń ruchomych. To znaczy, że do kosztów kwalifikowanych zalicza się dokumentacja, parkingi etc. Tego do tej pory nie było. Tak więc pan wójt może uzyskać dużo więcej niż kiedyś.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#MałgorzataCejmer">Natomiast jeżeli chodzi o Politechnikę i Uniwersytet, to w tej chwili z naszych wyliczeń wynika, że w tym roku wyasygnowanie takich kwot naprawdę jest niemożliwe. Możemy nad tymi dwoma sprawami zastanowić się dopiero w przyszłym roku, bo teraz mamy tylko około 8000 tys. zł na wszystkie strategiczne inwestycje na ten rok. W przyszłym roku postaramy się zająć tą sprawą, bo i tak państwo nie zakończycie tych inwestycji w tym roku.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#MałgorzataCejmer">Ministerstwo nie ma prawa wydać takiej promesy, panie rektorze, bardzo mi przykro.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszWójcik">Pani dyrektor, bardzo prosiłbym o udzielanie teraz odpowiedzi, a nie prowadzenie polemiki z panem rektorem. Rozumiem, że pani dyrektor już skończyła.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyRyszkowski">Trzeba mieć pecha, a moja gmina i ja sam właśnie mamy pecha. Pierwszy raz ogłosiliśmy przetarg na budowę hali sportowej w Goniądzu. To jest niewielkie miasteczko leżące w sercu Biebrzańskiego Parku Narodowego i największa gmina w powiecie monieckim. Aż 59 proc. obszaru gminy jest położone na terenie parku, a reszta w otulinie parku. Jest to biedna gmina rolnicza. Nie ma tu przemysłu i nie będzie, bo jest zakaz i cała gmina jest pod ochroną. Niemniej jednak cieszyliśmy się, że mamy poparcie pana marszałka Krzysztofa Tołwińskiego, pani dyrektor Katarzyny Zajkowskiej i pana Huberta Siejewicza.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JerzyRyszkowski">Z radością przyjeżdżaliśmy do Białegostoku na rozmowy i wszyscy nam pomagali, jednak problem polega na tym, że proces zamówień publicznych jest tak trudny. Ogłosiliśmy przetarg, zgłosiło się wiele firm. Najtańsza firma była najgorsza, więc wybraliśmy drugą, która wydała nam się bardzo dobra. Jednak prezes Urzędu Zamówień Publicznych uwzględnił protest i musieliśmy na nowo ogłosić przetarg, chociaż za dwa miesiące ta firma, która zgłosiła protest, upadła. Wiedzieliśmy, że upadnie, bo była zadłużona.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JerzyRyszkowski">Ogłosiliśmy po raz drugi przetarg i cieszyłem się, że wygrała przetarg firma znana, ceniona, która umie budować zwłaszcza obiekty sportowe. I znowu pech. Ta firma także upadła i nastąpiła przerwa w budowie. Od nowa wycena, protesty i wiele innych spraw. Ogłaszamy skrócony przetarg, wczoraj był ostatni dzień na protesty, a dzisiaj miałem podpisać umowę z wykonawcą, który wygrał przetarg. Jest to dobra firma z Białegostoku, ale – niestety – wczoraj na godzinę przed zamknięciem urzędu gminy przyjechała firma z Olecka i złożyła protest. Jeszcze dokładnie nie zapoznaliśmy się z treścią i nie wiemy, czy będzie można ten protest odrzucić.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JerzyRyszkowski">W październiku miała być skończona sala sportowa, bo taka była umowa według ogłoszeń przetargowych i – niestety – nie wiemy, czy do końca roku skończymy budować tę salę. Obiekt ten jest nam potrzebny, bo w Goniądzu jest szkoła średnia, jedyne gimnazjum w gminie i szkoła podstawowa. W sumie jest to ponad 1100 uczniów, czyli obiekt sportowy jest konieczny. Poza tym Goniądz jest miasteczkiem turystycznym położonym nad piękną rzeką Biebrzą. W okresie wakacji zjeżdżają kluby sportowe całej Polski – bokserzy, biegacze etc. – i trenują w sali turystycznej, w jadłodajni, w remizie strażackiej, w małej salce gimnastycznej.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#JerzyRyszkowski">Wozimy uczniów do szkół podstawowych, gdzie są małe obiekty sportowe. W takim miasteczku, które uzyskało 200 lat wcześniej prawa miejskie niż Białystok, nie ma obiektu sportowego o właściwych wymiarach, czyli 36 m na 18 m. Przynajmniej taki obiekt chcieliśmy mieć. Liczyliśmy, że jak zbudujemy salę gimnastyczną, to natychmiast będziemy budowali kolejne boiska na potężnym kilkuhektarowym terenie. Można by zbudować wspaniałe boisko do piłki nożnej, bo w Goniądzu jest dobra drużyna, która wygrywa wiele zawodów sportowych, ale – niestety – nie mamy obiektów.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#JerzyRyszkowski">Liczymy na to, że uzyskamy pomoc finansową i chociaż budowa trochę się opóźni, ten obiekt będzie w Goniądzu wybudowany. Jak obiekt będzie gotowy, wtedy zaprosimy wyjazdową Komisję Kultury Fizycznej i Sportu oraz przedstawicieli urzędu marszałkowskiego do Goniądza, żeby uroczyście otworzyli ten obiekt sportowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławSzleter">Zostałem zauważony przez pana marszałka, że udało mi się w tej kadencji zbudować prawie dwie sale gimnastyczne, bo już jest na ukończeniu budowa drugiej sali. Jesteśmy jedną z większych gmin woj. podlaskiego. Jest u nas aż 51 miejscowości, a obszar gminy jest bardzo duży. Można powiedzieć, że nasze działania czasami są wręcz karkołomne i wymagają niesamowitej determinacji.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#StanisławSzleter">Chciałbym skorzystać z okazji i skierować głębokie ukłony w kierunku zarządu województwa i pani dyrektor za pomoc, której nam udzielono. Nasze działania nie powinny tak przebiegać, że niejednokrotnie trzeba posługiwać się różnymi dziwnymi metodami, polegającymi na chodzeniu i pukaniu do różnych drzwi, proszeniu czy wręcz żebraniu, żeby jakiekolwiek środki uzyskać.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#StanisławSzleter">Na pewno te inwestycje naszemu województwu są potrzebne i dobrze, że mamy w gminie te dwie sale gimnastyczne – jedna przy gimnazjum – wymiary 27 m na 18 m, a druga przy szkole podstawowej – 24 m na 12 m. To w wystarczający sposób dla terenów wiejskich pozwoli realizować zadania z zakresu kultury fizycznej i sportu. Przychylam się do głosów moich przedmówców, jak i głosów następnych, jakie na pewno padną, żeby szanowni państwo posłowie i pan przewodniczący Komisji w miarę możliwości wspierali nasze działania w zakresie rozwoju sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanKramnicz">Chciałbym się odnieść do sprawy zamożności gmin. Już w czasie trwania którejś z kolei kadencji Sejmu nadal istnieje pewna nieracjonalność, ponieważ jest stosowany przelicznik na jednego mieszkańca. Wytłumaczę, na czym ta nieracjonalność polega. Polega ona na tym, że na przykład gmina Giby jest gminą obszarowo bardzo dużą, a ma tylko 3 tys. mieszkańców. Natomiast sąsiednia gmina ma jedną trzecią powierzchni gminy Giby, liczy 4,5 tys. mieszkańców i ma taki sam dochód jak nasza gmina.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JanKramnicz">Gmina Giby ma trzy razy więcej dróg gminnych, długość wodociągów jest też dwukrotnie większa i to wszystko trzeba utrzymać.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#JanKramnicz">Jeżeli my mamy taki sam budżet i przeliczamy go na jednego mieszkańca tak w gminie sąsiedniej, jak i w gminie Giby, to przelicznik na jednego mieszkańca u nas wychodzi bardzo duży. Natomiast w tamtej gminie jest taki sam budżet, mniejsza gmina obszarowo, mniej zadań do wykonania, ale przy 4,5 tys. mieszkańców ten przelicznik automatycznie wychodzi o wiele mniejszy, a gmina wydaje się biedniejsza od tej, która obszarowo jest większa. Cały paradoks polega na tym, że faktycznie wcale tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#JanKramnicz">Pan marszałek Jan Kamiński jako były wojewoda dobrze o tym wie, że gmina Giby i gmina Płaska to były jedne z najbogatszych gmin w byłym woj. suwalskim właśnie ze względu na ten przelicznik. W tej sprawie interweniowaliśmy od wielu lat, ale nic w tym zakresie nie uległo zmianie, czyli nie ma rzeczywistego wyliczenia, jeżeli chodzi o zasobność finansową gminy. Tylko na to chciałbym zwrócić uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefStankiewicz">Chciałbym ustosunkować się do wypowiedzi pana marszałka. Pan marszałek najlepiej wie, że sala w Krasnopolu powstaje tylko dzięki panu marszałkowi i Departamentowi Kultury Fizycznej i Sportu. Gmina Krasnopol należy do gmin najbiedniejszych. Jest to gmina typowo rolnicza. Budżet wynosi 5700 tys. zł, z tego 3000 tys. zł pochłania utrzymanie oświaty. Subwencja oświatowa wynosi 2100 tys. zł. Możecie państwo sobie wyobrazić, co w tej sytuacji można w tej gminie zrobić. Gdyby nie pan marszałek i Departament Kultury Fizycznej i Sportu, ta sala nigdy by w Krasnopolu nie powstała.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JózefStankiewicz">Chciałbym publicznie podziękować za wsparcie, nie tylko w imieniu własnym, ale w imieniu całego samorządu gminy, mieszkańców, młodzieży uczącej się i nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#JózefStankiewicz">Mam pytanie do pani dyrektor. Będzie zmiana zasad dofinansowania. Dotychczas otrzymałem ze środków z Totalizatora Sportowego 15 proc. kosztów inwestycji. Czy będę mógł ubiegać się jeszcze o dofinansowanie, czy to już jest musztarda po obiedzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MałgorzataCejmer">Dostał pan tylko 15 proc. dofinansowania ze względu na środki unijne. Obecne rozporządzenie stanowi, że jeżeli ktoś się ubiega o środki unijne, to może otrzymać z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej tylko 15 proc. dofinansowania. Wyjaśnię, skąd to rozwiązanie się wzięło. Jak wchodziliśmy do Unii Europejskiej, była rozpatrywana sprawa dofinansowania. Uważaliśmy, że każda gmina, która będzie się ubiegała o wsparcie ze środków unijnych dostanie tego źródła 75 proc., 15 proc. od nas, a pozostałe 10 proc. będzie pochodziło z budżetu gminy. Natomiast w praktyce okazało się, że gminy nie dostają 75 proc. a tylko 10–12 proc.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MałgorzataCejmer">W związku z tym w zapisie nowego rozporządzenia w ogóle nie ma zapisu o środkach unijnych. Jeżeli na przykład gmina dostanie w ramach ZPORR 15 proc., to od nas będzie się mogła ubiegać o dofinansowanie do 33 proc. Chcemy po prostu zmotywować gminy, żeby się ubiegały o środki unijne i dlatego ogranicznika 15 proc. już nie będzie.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MałgorzataCejmer">Na pytanie, czy może się pan ubiegać o dalsze dofinansowanie, odpowiem po posiedzeniu, bo to zależy od tego, czy faktury są popłacone.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszWójcik">Prosiłbym teraz o zabranie głosu pana marszałka. W związku z tym, że przedstawiciele poszczególnych gmin i powiatów poruszają podobne tematy, sądzę, że pan marszałek wzbogaci naszą wiedzę i może dodatkowo udzieli odpowiedzi osobom, które zwracały się z różnymi pytaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanKamiński">Chciałbym przede wszystkim podziękować za wszystkie wypowiedzi, bo czuję się przed sejmową Komisją wsparty w swoich działaniach. Myślę, że człowiek sam w swoim działaniu niewiele znaczy, a wspólnie możemy wiele zrobić i wiele zbudować. Wiem, że wzrok państwa jest teraz głównie na mnie skierowany, bo pieniądze ze ZPORR dzieli zarząd województwa i akurat ja tym się zajmuję.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanKamiński">Jeśli chodzi o ostatnie dwa lata, to pani dyrektor częściowo już odpowiedziała, skąd się wzięło 2,5 proc. spadku środków na inwestycje centralne. Te 2,5 proc. to są ogromne pieniądze w skali kraju. Myślę że to odbiło się na ilości tych środków w przypadku woj. podlaskiego. Jeśli to nie jest tajemnicą, to chciałbym zapytać, jak my wyglądamy w skali kraju na tle 16 województw. Myślę, że otrzymujemy najmniejszą lub jedną z mniejszych kwot na województwo. Gdybym mógł to wiedzieć, to byłbym bardzo wdzięczny.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JanKamiński">Odpowiadając na niektóre uwagi panów wójtów i burmistrzów, chcę powiedzieć, że staramy się dzielić te pieniądze w miarę potrzeb i na podstawie oceny tego, co się dzieje. W tym roku nie rozpoczynaliśmy nowych inwestycji poza dwiema, które zostały rozpoczęte bez udziału naszych środków, a więc tylko wesprzemy je finansowo.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#JanKamiński">Owej kwoty 1200 tys. zł nie było jak podzielić, ale może będzie jeszcze szansa, żeby pana wójta gminy Przytuły trochę wesprzeć. Widzę taką potrzebę, bo wiem, że tam tych pieniędzy jest trochę za mało i gdyby mi się udało coś dodać, to pan wójt pewnie byłby zadowolony, bo mógłby te inwestycje zakończyć.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#JanKamiński">Natomiast co do Grajewa, to wiem, że pan wójt jest bardzo zaradny i już go chwaliłem, bo jest to duża gmina i nieźle się rozbudowuje. Pan wójt, o ile pamiętam, był u mnie tylko dwa razy. Nieźle się panu buduje, a więc za dużo tego chodzenia nie było, oczywiście mówię to w formie żartu.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#JanKamiński">Jeśli chodzi o gminę Krasnopol, to wiem, że to jest bardzo biedna gmina, ale otrzymała ona ponad 2000 tys. zł ze ZPORR i 400 tys. zł ze środków Totalizatora Sportowego, czyli pełne 15 proc. To jest rzadki przypadek, ale uznaliśmy to za konieczne. Pan wójt powinien mi tylko zwrócić jeszcze za połamany stół, który na zarządzie połamałem, ale myślę, że ja już to zapłaciłem i żona mi wybaczyła, więc to też już pominiemy.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#JanKamiński">Odnośnie do pana wójta gminy Giby, to muszę publicznie powiedzieć, że ja pana wójta zawsze przynaglałem i nadal przynaglam. Bez pana wiedzy przewidziałem już finansowanie na kolejne lata 2007 i 2008. Gdyby pan wykazał trochę więcej chęci i był u mnie choć raz, bo pan w ogóle nie był, a ja raz u pana byłem, to na pewno pomógłbym panu tę salę wybudować i teraz byśmy ją już wykańczali. Wiem, że pana gmina niczym się nie różni od Krasnopola, tylko że wójt z Krasnopola, mimo że ma trudności z chodzeniem, to był u mnie kilkanaście razy, a pan nie był ani razu. To nie jest złośliwa wypowiedź, bo ja jestem całym sercem za tym i uczynimy wszystko, żeby w Gibach ta sala powstała, bo jest to jedyna gmina, która pozostaje w tyle.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#JanKamiński">Założyłem sobie, że w czasie mojej kadencji wybuduję w każdej gminie przynajmniej jedną salę. Teraz właśnie ta jedna sala mi została i to jeszcze na terenie województwa, gdzie byłem wojewodą i gdzie mieszkam, a więc jest to dla mnie bolesna sprawa. Myślę jednak, że wszystko idzie w dobrym kierunku i dał pan nam już szansę, bo złożył pan dokumentację i prośbę o załatwienie sprawy.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#JanKamiński">Panie rektorze, chcę powiedzieć, że dostrzegam te wszystkie potrzeby i naprawdę zaangażowałem się osobiście, żeby spiąć to finansowanie i wydawało mi się, że sprawa jest załatwiona. Słyszałem, że w związku ze zmianą kursu euro te 2000 tys. zł gdzieś uciekły, o czym nawet nie wiedziałem, ale już tu coś szepnąłem panu ministrowi i wiem, że pan przewodniczący Komisji też jest tym zainteresowany, żeby tę sprawę załatwić. My jako samorząd i zarząd województwa też zrobimy wszystko, żeby to jak najszybciej to spiąć i ogłosić przetarg. Rozumiem, że to jest jedyna bariera, bo jeżeli pan nie ma owego spięcia finansowego, to nie może pan ogłosić przetargu, a wiadomo, że ta sala jest bardzo potrzebna. Ona nie jest tylko potrzebna Politechnice czy samorządowi województwa, ona jest potrzebna nam wszystkim. My nie mamy gdzie odbywać targów, imprez sportowych, konferencji, kongresów. Ta sala jest po prostu niezbędna, bo nie do pomyślenia jest, żeby stolica województwa z 300 tys. mieszkańców nie miała takiego obiektu. Tak więc uczynimy wszystko, żeby ten problem jak najszybciej rozwiązać i tu dziękuję serdecznie panu przewodniczącemu, że się do tego włączył.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#JanKamiński">Chciałbym publicznie w imieniu swoim, marszałka i zarządu województwa podziękować Komisji Kultury Fizycznej i Sportu za obecność na terenie naszego województwa i za ogromne zainteresowanie naszymi sprawami. Myślę, że przejęliście się państwo naszymi problemami i bolączkami. Prosiłbym, żebyście panowie posłowie zrozumieli, że jest nam ciężko, ale mimo to proszę zwrócić uwagę, jak dużo w ostatnim czasie zrobiliśmy i robimy oraz ile trudu nas to kosztuje.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#JanKamiński">Proszę wierzyć, że tym samorządom jest bardzo trudno przy budżecie od 3000 tys. zł do 10.000 tys. zł, średnio około 6000 tys. zł, z czego połowa przeznaczana jest na oświatę. Gminy nie mają wkładu własnego, żeby uzyskać środki unijne. Dlatego te małe gminy nie występują nawet z wnioskami. Tutaj jest nasza rola, a zwłaszcza państwa posłów, żeby było udzielane wsparcie.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#JanKamiński">Serdecznie dziękuję, że zechcieliście państwo odwiedzić nasze województwo, dziękuję panu przewodniczącemu i panom posłom, dziękuję panu ministrowi, że pan jest również z nami, dziękuję pani dyrektor. Myślę, że to spotkanie wiele przyniesie dobrego dla woj. podlaskiego i jestem przekonany, że limit środków przeznaczanych dla naszego województwa radykalnie wzrośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#BogusławWontor">Panie marszałku, muszę powiedzieć, że z ubolewaniem słucham argumentacji na temat tych procentów przydzielanych na kulturę fizyczną i sport. Nie można tego inaczej odbierać, bo jeżeli pan mówi, że woj. podlaskie jest jednym z województw otrzymujących najmniej środków finansowych na inwestycje terenowe, to podejrzewam, bo nie mam tu tego wykazu, że tak samo to będzie wyglądało w odniesieniu do procentowego udziału nakładów na kulturę fizyczną i sport.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#BogusławWontor">Zanim zostałem posłem, byłem samorządowcem i kiedy kończyłem pracę w sejmiku, to w województwie lubuskim nakłady na kulturę fizyczną i sport wynosiły około 2 proc. budżetu wojewówdztwa. Jeden z panów posłów śmiał się z tego, bo w woj. śląskim nakłady te wynosiły około 9 proc., ale liczone wraz z inwestycją realizowaną na Stadionie Śląskim. Z tego, co się zorientowałem, wynika, że w woj. podlaskim nakłady na tę sferę wynoszą 0,5 proc. budżetu. To jest naprawdę bardzo mało. Pan, panie marszałku, i wszyscy przedstawiciele władz wojewódzkich musicie coś zrobić, żeby to był większy procent, bo przy obecnym poziomie nakładów nic się nie da zrobić. Nadal nie będzie środków na inwestycje i województwo będzie zajmowało jedno z ostatnich miejsc w Polsce, jeżeli chodzi o ilość środków finansowych na inwestycje sportowe.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#BogusławWontor">Miałbym jeszcze jedno pytanie do pana marszałka. Mówimy tutaj przede wszystkim o halach sportowych i o basenach. Czy moglibyśmy się dowiedzieć, ile w ostatnim czasie zrealizowano w regionie inwestycji specjalistycznych i co to są za obiekty? Interesuje nas także sport kwalifikowany, a do jego uprawiania potrzebne są obiekty specjalistyczne. Była tu mowa na przykład o boisku piłkarskim. To jest obiekt specjalistyczny, którego budowa wykracza poza możliwości samorządu województwa. Pokazuję to tylko jako przykład.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#BogusławWontor">Panie ministrze, wsłuchując się w tę dyskusję samorządowców trzeba się zastanowić, co zrobić, żeby pomagać biednym gminom, żeby na przykład pan wójt gminy Trzcianne mógł działać, bo widać, że ten człowiek ma chęci, ale nie ma możliwości, właśnie ze względu na niskie dochody jego gminy.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#BogusławWontor">Z drugiej strony, jeżeli weźmiemy na przykład bogate miasto Poznań – nie ma tu na szczęście żadnego posła z Poznania – to czy oni dostaną milion złotych na jakąś inwestycję sportową, czy tego miliona nie dostaną, nie będzie dla nich stanowiło żadnej różnicy, bo oni, jak będą chcieli, to i tak tę inwestycję zrealizują.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#BogusławWontor">Natomiast wójt gminy Trzcianne bez naszej znaczącej pomocy – nie na poziomie 30 proc., bo na pewno nie będzie go stać, żeby dołożyć 70 proc. – tego obiektu sportowego dla społeczności gminy nie wybuduje.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#BogusławWontor">Może powinniśmy zastanowić się nad weryfikacją algorytmu. Myślę teraz o samorządzie województwa. Skoro chodzi o niwelowanie dysproporcji, to może trzeba zwiększyć znaczenie wskaźnika dotyczącego PKB oraz wskaźnika dotyczącego poziomu bezrobocia. Mniejsze znaczenie powinien mieć wskaźnik dotyczący liczby ludności. Jeżeli będziemy się kierowali przelicznikiem ludnościowym, to może się okazać, że ci bogaci będą dostawać więcej. Niestety, tak to jest, że w owym przywoływanym już woj. wielkopolskim najwięcej ludzi mieszka w Poznaniu, czyli około 700 tys. mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#BogusławWontor">Był jeszcze dzisiaj poruszany bardzo ważny problem, który wymaga działania ze strony nie tylko Komisji, ale i Ministerstwa Sportu. Otóż była pani minister edukacji narodowej i sportu ograniczyła formułę funkcjonowania miejskich ośrodków sportu i rekreacji tylko do spółek. Zgadzam się z przedmówcami, że to nie będzie służyło niczemu dobremu, w większości przypadków, chociaż mogą być i pozytywne przykłady. Niech to pozostanie tak, jak do tej pory, a mianowicie, że taki ośrodek może być spółką, zakładem budżetowym lub jednostką budżetową. Niech samorząd sobie wybiera formę samodzielnie. Dlaczego mamy mu narzucać, że to ma być wyłącznie spółka. Naprawdę tego nie rozumiem i nie sądzę, żeby minister finansów mnie do tego przekonał.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#BogusławWontor">Chciałbym jeszcze podpowiedzieć pani dyrektor, że owe 2000 tys. zł dla Politechniki mogą być wyasygnowane z rezerwy.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#BogusławWontor">Chciałbym pogratulować, panie marszałku, wykorzystania środków w stu procentach. To pokazuje, jak dużo zależy od samorządu. Inne samorządy wojewódzkie nie wykorzystują całego limitu. Widać, jaka to jest zależność. To nie jest kwestia działania ministra czy Ministerstwa Sportu, tylko od was zależy, czyli od lokalnych samorządów, jak te środki są wydatkowane i jak wygląda ich przepływ.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanKamiński">Nie mówiłem, że jesteśmy na ostatnim miejscu w nakładach na kulturę fizyczną i sport. Plasujemy się w granicach dziesiątego, jedenastego miejsca. Trzeba się jednak zastanowić, bo my co roku zwiększamy tę pulę o 200–300 tys. zł. W tym roku te wydatki osiągną już poziom około 1500 tys. zł. W 2003 roku wyniosły one około 900 tys. zł, tak więc wzrost w ciągu tych paru lat jest dość poważny. Przy tym wskaźniku, żeby uzyskać 500 tys. zł musimy zastosować zwiększenie o 1000 tys. zł. My tę kwotę możemy bezpośrednio dać i robimy to, na przykład dla Łomży 1500 tys. zł, czy 4000 tys. zł dla Politechniki. Zabrano wskaźnik PKB i to...</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BogusławWontor">Z budżetu pan nie daje, bo to by było wykazane.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanKamiński">Z urzędu dajemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#BogusławWontor">Ale nie z kultury fizycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanKamiński">Oczywiście, że nie z kultury fizycznej, bo to idzie z budżetu. Natomiast, gdybyśmy to tutaj ujęli, to na 1000 tys. zł ujęte na dofinansowanie tutaj wzrost wyniósłby tylko 500 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BogusławWontor">To niech pan marszałek to ujmie i będzie pan miał więcej na sport.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanKamiński">No tak, ale ja ujmuję 1000 tys. zł, ale tu dostaję tylko 500 tys. zł. Gdyby kryterium dotyczące wskaźnika PKB zostało przyjęte – przestało ono być stosowane – to nasza sytuacja byłaby znacznie lepsza. Wtedy otrzymaliśmy bardzo dużo pieniędzy, a teraz to jest jeden z czynników, który znacznie nas osłabia. Algorytm przyznawania środków powinien być trochę inaczej przeliczany, żeby nie tylko woj. podlaskie, ale też inne województwa, zwłaszcza te biedne, mogły z tego skorzystać. Apeluję do Komisji i państwa posłów, żeby realizowali prace właśnie w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JanKamiński">Odnośnie do obiektów specjalistycznych, to jest pięć takich obiektów, w tym pływalnie oraz lodowisko, które było budowane przez 10 lat, ale w ostatnich latach położyliśmy duży nacisk na tę inwestycję i została ona ukończona. Natomiast w przypadku wszystkich sal gimnastycznych staramy się nakłaniać samorządy, żeby było tam budowane także zaplecze do gimnastyki korekcyjnej, małe siłownie i wszystkie tego typu urządzenia. Te inwestycje są wspierane i namawiamy, żeby dokumentacja budowy sali była o te urządzenia rozbudowywana, co daje możliwość lepszego wykorzystania tych obiektów sportowych. Nie możemy się pochwalić większą liczbą obiektów specjalistycznych, bo one po prostu nie powstały, ale jesteśmy otwarci i jeżeli będzie takie zapotrzebowanie, to tak samo będziemy w tych inwestycjach partycypować.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BogusławWontor">Bez obiektów specjalistycznych nie ma mowy o realizowaniu sportu kwalifikowanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanKamiński">Oczywiście, wiadomo jednak, że tego typu inwestycje są drogie, ale jeżeli będzie taka potrzeba to na pewno w tym kierunku także będziemy zmierzać pójdziemy, bo na kulturę fizyczną i na sport zarząd województwa obecnej kadencji naprawdę jest otwarty.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#DariuszOlszewski">Chciałbym się wypowiedzieć, chociaż już wczorajsza moja wypowiedź dotyczyła wszystkich spraw, które omawiamy dzisiaj. Ponieważ część z państwa była wczoraj na posiedzeniu Komisji, więc przepraszam, że będę się powtarzał, ale dodam kilka nowych spostrzeżeń. Musimy mieć świadomość, że nie tylko woj. podlaskie, ale i inne województwa wschodniej Polski z tzw. zielonych płuc Polski mają trudności finansowe. Nie tylko pan marszałek, ale i inne urzędy marszałkowskie w Polsce mają dość poważne problemy finansowe. Jaki jest polski sport i jakie mamy wyniki, to wszyscy dobrze wiemy.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#DariuszOlszewski">Trzeba jednak podkreślić wagę tego, że wszyscy walczą przede wszystkim o sport młodzieżowy. Od tego zawsze powinniśmy zaczynać, chociaż trzeba przyznać – kieruję tę uwagę do pana przewodniczącego jako trenera piłki nożnej – że mamy już jakieś osiągnięcia w piłce młodzieżowej. Zdobywamy mistrzostwa Europy i mamy miejsca blisko podium na mistrzostwach świata, ale później gdzieś ta uzdolniona młodzież nam się „rozpływa”. Zapewne te ośrodki szkolenia i sam proces szkolenia młodzieży nie są takie najgorsze.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#DariuszOlszewski">Wierzę panu wójtowi i przedstawicielom gmin, w których nie udało się jeszcze stworzyć nawet najmniejszych sal gimnastycznych, żeby dzieci mogły ćwiczyć na lekcjach wychowania fizycznego, że jakakolwiek realizacja zajęć sportowych nastręcza określone trudności.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#DariuszOlszewski">Chciałbym odnieść się do tego, co mówił pan poseł Bogusław Wontor. Obecna sytuacja jest jednak pewnym pokłosiem tego, co działo się, kiedy rządziło pana ugrupowanie, a także lat dużo wcześniejszych Oczywiście może pan powtórzyć swoją wypowiedź z jednego z posiedzeń Komisji, że 3 tys. obiektów zostało oddanych do użytku. Ja wtedy ripostowałem mówiąc o jakości tych obiektów i okresie realizacji tych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#DariuszOlszewski">Rząd Prawa i Sprawiedliwości, pan premier Kazimierz Marcinkiewicz oraz pan minister Grzegorz Schreiber są naprawdę zainteresowani tym, żeby wyrównywać wszystkim województwom – nie tylko woj. podlaskiemu, które odwiedzamy – warunki do realizacji zadań w zakresie kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#DariuszOlszewski">Mam nadzieję – podkreślałem to wczoraj – że są to dopiero początki i za trzy lata po zakończeniu kadencji Sejmu będzie można nas rozliczać z tego, co uda nam się zrobić, choćby już z tego, co wywalczył pan premier Kazimierz Marcinkiewicz. Dostaniecie państwo z Unii Europejskiej dodatkowo, dla pięciu województw Polski Wschodniej, 800.000 tys. zł, z których część będzie można przeznaczyć na sport. Oczywiście namawiam pana marszałka do skorzystania z tej możliwości.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#DariuszOlszewski">Zgodnie z tym, co powiedziała pani dyrektor, zakładamy, że wszystkie biedne gminy – chociaż nie powinno się mówić o biednych gminach w Polsce, ale taka jest rzeczywistość – będą miały sale gimnastyczne. Oczywiście wszystkich marzeniem byłoby, żeby te sale były pełnowartościowe. Dlatego mam prośbę i apel: jakie są siły i możliwości gmin, takie niech będą sale gimnastyczne. W przeciwnym razie później występują duże problemy z utrzymaniem tych sal, czego najlepszym przykładem jest moja rodzinna miejscowość Karczew.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#DariuszOlszewski">Oczywiście każdy chce mieć wspaniałe obiekty, żeby reprezentacja Polski przyjeżdżała i odbywały się wszystkie możliwe imprezy, ale swoje zamiary trzeba trochę temperować i dostosowywać je do możliwości utrzymania tych obiektów.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#DariuszOlszewski">Chcę przypomnieć, że w Łomży członkowie Komisji oraz przedstawiciele Ministerstwa Sportu gratulowali miejscowej drużynie awansu do II ligi piłkarskiej. W Łomży podobała mi się jedna sprawa, mianowicie, że tam nie jest nastawienie tylko na piłkę nożną, ale myśli się o tym, żeby zmodernizowany stadion służył także lekkoatletom.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#DariuszOlszewski">Oczywiście trenerzy lekkoatletyczni wyrażali pretensje, że tego nie robi się od razu, ale od razu to i Krakowa nie zbudowano, to wszystko musi potrwać. Pieniędzy pan marszałek z tzw. rękawa nie wytrzęsie i trzeba mieć trochę cierpliwości, żeby to zrealizować.</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#DariuszOlszewski">Na zakończenie wizytacji, chciałbym podziękować w imieniu naszej Komisji, zapewne zrobi to też pan przewodniczący, za to, że mogliśmy tu przyjechać i zwiedzić państwa województwo. Myślę, że nie jest aż tak źle, bo to, co zobaczyliśmy, jest ogólnie w dobrym stanie. Drogi są remontowane i tu należą się też podziękowania dla urzędów miejskich i gminnych.</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#DariuszOlszewski">Natomiast my możemy obiecać, że będziemy starali się, poprzez Komisję, ale przede wszystkim przez rząd – akurat na tych terenach główne ugrupowanie tworzące go uzyskało duże poparcie – przeznaczyć więcej pieniędzy na rozwój tego województwa. Za moich kolegów i za przedstawicieli rządu na pewno mogę gwarantować i obiecywać, że na pewno przyłożymy się do tego, żebyście państwo byli zadowoleni.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanuszWójcik">Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#GrzegorzSchreiber">Tak, oczywiście. Znakomitym doświadczeniem jest taka możliwość wymiany poglądów, jaka miała miejsce podczas tych dwóch posiedzeń Komisji. Pokazała ona, że pewne mechanizmy nie zawsze funkcjonują tak, jak byśmy chcieli, że pewne zależności czy wątpliwości, które pojawiają się na linii gmina – Ministerstwo, okazują się możliwe do rozwiązania na linii gmina – sejmik. To są właśnie te problemy, z którymi państwo macie również kłopoty. Te problemy zaznaczyły się w trakcie dyskusji.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#GrzegorzSchreiber">Byliśmy też świadkami dyskusji wewnątrz samorządowej. Pojawiały się różne koncepcje i wypowiedzi, które można było odczytać w pewnych fragmentach jako polemiczne wobec siebie. To wszystko pokazuje, jaka jest złożoność problematyki i jak bardzo interesujące i cenne jest dla nas doświadczenie wsłuchania się w wasze głosy. Wiele spraw, o których tutaj mówiliście – mówili o nich również panowie posłowie – są to sprawy do rozwiązania i to wszystko jest przed nami.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#GrzegorzSchreiber">To nie jest tak, że za naciśnięciem jednego guzika możemy naprawić wszystkie zaległości, które powstawały przez wiele lat. Jestem przekonany, że te podstawowe programy, o których wspomniałem na początku – państwo sami podkreślali podczas dyskusji, że są one bardzo istotne – rząd pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza będzie realizował. Na ile te możliwości będziemy mieli, na tyle woj. podlaskie odczuje te działania.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#GrzegorzSchreiber">Myślę, że choćby ten wątek zwiększenia środków dla tzw. biednych gmin do 60 proc. jest doskonałym przykładem, że tworzymy pewną możliwość działania właśnie panu marszałkowi. Przecież jest oczywiste, że pan marszałek nie mógł dofinansować w większej kwocie, ponieważ miał ograniczenie. W tej chwili taką możliwość pan marszałek będzie posiadał, a czy go będzie na to stać i czy zechce zwiększyć ten niski procent, o którym pan poseł wspominał, to jest kwestia decyzji pana marszałka. Natomiast w tym momencie gminy będą miały adresata swoich życzeń. Ten element pokazuje, jak ta dyskusja była potrzebna. Wszyscy mogli się przekonać, jak ten mechanizm wygląda i jak można starać się o zwiększenie tych kwot przeznaczonych na sport.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#GrzegorzSchreiber">Pan marszałek pytał o kwestię algorytmu. Oczywiście będziemy w każdym roku nad tym algorytmem się pochylali i będziemy chcieli go doskonalić. To jest oczywiste.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#GrzegorzSchreiber">Być może te elementy, o których tu państwo mówiliście, warto wziąć pod uwagę, natomiast proszę zwrócić uwagę, jakie województwa otrzymują dzisiaj największe limity. Oczywiście są to takie województwa jak woj. mazowieckie i woj. śląskie. Natomiast woj. podlaskie można porównywać z takimi województwami, jak lubelskie, łódzkie czy warmińsko-mazurskie. Na przykładzie tych województw widać, że jest pewien stopień zróżnicowania, który być może należy uwzględnić i zobaczyć, jak to będzie wyglądało w perspektywie następnych lat. Wydaje się jednak, że nie ma takiej prostej zależności związanej ze wskaźnikiem ludnościowym, choć rzeczywiście jest to element wiodący. Myślę, że co do tego jest pełna zgoda.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#GrzegorzSchreiber">Uważam, że możliwość przybycia tutaj do państwa, zaprezentowania poglądów oraz możliwość rozmowy, były niezwykle cenne. Wprawdzie wystąpiło godzinne opóźnienie, ale mogliście je państwo wykorzystać do kontaktu z panią dyrektor z Ministerstwa Sportu. Zapewne wykorzystaliście państwo ten czas na zdanie pytań i zgłoszenie uwag. Jeżeli tylko będzie taka możliwość, to jeszcze po posiedzeniu pani dyrektor będzie do państwa dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#GrzegorzSchreiber">Myślę, że to są te korzyści, które z tego dzisiejszego spotkania wyniesiemy i niebawem będziemy mogli powiedzieć, że sala gimnastyczna jest nie tylko w każdej gminie, ale też przy każdej szkole. To jest cel, do którego dążymy. Mamy nadzieję, że uda nam się ten cel zrealizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanuszWójcik">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofPolkowski">Mam uwagę czysto techniczną. Przy tworzeniu planu finansowego, jeżeli jest deficyt budżetowy, tak jak w przypadku mojej gminy – na inwestycję budowy sali gimnastycznej było zaplanowanych 400 tys. zł pożyczki – Bank Gospodarstwa Krajowego żądał od nas promesy bądź umowy z bankiem. Czy tego nie byłoby można uprościć? Jeżeli regionalna izba obrachunkowa taki deficytowy projekt budżetu zatwierdziła, to czy konieczna jest ta promesa, z której skorzystałem, ale nie była ona darmowa, bo 10 tys. zł musiałem zapłacić. Może na ten temat należałoby pomyśleć, żeby tych dodatkowych kosztów samorządom nie stwarzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanuszWójcik">Prosiłbym panią dyrektor o odpowiedź na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MałgorzataCejmer">Informuję, że już przystępując do przetargu musi mieć pan stworzony cały montaż finansowy związany z danym zadaniem. Dlatego Bank Gospodarstwa Krajowego wymaga – na naszą prośbę – przestawienia tegoż montażu. Inaczej w ogóle nie mógłby pan przystąpić do przetargu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofPolkowski">Rozumiem to, tylko, że każdy przystępując do realizacji takiej inwestycji, ma nadzieję, że dofinansowanie zostanie zwiększone. W wielu przypadkach te oczekiwania się spełniają. W tym kontekście zadałem moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MałgorzataCejmer">W celu rozwiania wszystkich wątpliwości powiem, że w nowych zasadach, które otrzymały wszystkie urzędy marszałkowskie jest wyraźnie napisane, że urzędy powinny dawać maksymalną możliwą kwotę dofinansowania, ponieważ od roku bieżącego nie przewiduje się żadnych zwiększeń dofinansowań, z wyjątkiem tych umów, które zostały zawarte do roku 2005 włącznie.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli pan marszałek wprowadza inwestycję do programu, to powinien ją wprowadzić z taka kwotą, żeby potem nie było potrzeby występowania o żadne zwiększenia. Chcę wyraźnie wszystkim państwu powiedzieć, że te zwiększenia są naszym koszmarem. To jest dodatkowy wniosek, dodatkowe pieniądze i nasza dodatkowa praca. Stąd decyzja ministra, żeby owych zwiększeń po prostu nie było. Stąd też zalecenie, żeby zmobilizować urzędy marszałkowskie do dawania maksymalnej możliwej kwoty dofinansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ZdzisławDąbrowski">Otrzymałem 200 tys. zł dofinansowania. Rozmawiam potem w urzędzie marszałkowskim i słyszę „Musi pan dostać. Musi być zwiększenie”.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#ZdzisławDąbrowski">Kiedyś popełniłem błąd podczas budowy gimnazjum. Otóż zabezpieczyłem w kredycie 3400 tys. zł. Dlatego nie dostałem dofinansowania, bo wszyscy mówili „Dobrze, pan pokryje koszty z kredytu. Pan ma kredyt na to”.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#ZdzisławDąbrowski">3400 tys. zł. Dlatego nie dostałem dofinansowania, bo wszyscy mówili „Dobrze, pan pokryje koszty z kredytu. Pan ma kredyt na to”.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#ZdzisławDąbrowski">Teraz proszę zobaczyć, w jakiej my jesteśmy sytuacji. Miałem w Ministerstwie problem nawet z tymi 100 tys. zł. Tu się rysuje jeszcze jeden problem. Realizuję w gminie inwestycję za 3000 tys. zł, to żeby dostać 100 tys. dofinansowania musiałem mieć 1500 tys. „przerobu” i zapłacić za to. Tak to wygląda. Dlatego ten element chyba trzeba zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WiktorGrygiencz">Szanowni panowie posłowie, wydaje mi się, że syty biednego i głodnego nie zrozumie. Ta nasza „ściana wschodnia” naprawdę jest bardzo biedna. Unia Europejska przeznacza środki finansowe na wyrównanie poziomu biednych regionów do poziomu tych bogatszych.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#WiktorGrygiencz">U nas bezrobocie jest nieduże, bo rolnicy pobierają renty i nie są zarejestrowani. Poziom PKB na głowę jest dwa razy niższy, bo faktycznie nie ma u nas przemysłu. Ludności na kilometr kwadratowy jest dwa razy mniej, bo młodzi ludzie wyjeżdżają do Warszawy studiować.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#WiktorGrygiencz">Nie ma możliwości, żeby współczynnik pomocowy był na takim poziomie, żeby te wszystkie dysproporcje były równoważone. Niech się dalej rozwierają te nożyce między Polską po lewej i po prawej stronie Wisły.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#WiktorGrygiencz">Apeluje do panów posłów, żeby te współczynniki uwzględniały ów element biedy i zacofania „ściany wschodniej”. Unia Europejska już zrozumiała problem i dlatego przeznacza środki finansowe na rozwój wschodnich województw. Jednak z wypowiedzi pana marszałka, panów posłów i innych polityków wynika, że państwo jeszcze nie potraficie przyjąć tego do wiadomości. Was jest większość z centralnej i zachodniej Polski i wy przegłosowujecie coś zupełnie innego. Ja to nawet rozumiem – bliższa koszula ciału.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#WiktorGrygiencz">Stąd moja prośba i apel, żebyście państwo zrozumieli problem „ściany wschodniej”, ze tutaj naprawdę panuje bieda. Należałoby zwiększyć współczynnik pomocy finansowej dla tych rejonów – obojętnie w jakiej formie – żeby do nich płynęły większe pieniądze. W przeciwnym razie niedługo nie będziemy Polską B, lecz Polską C.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszWójcik">Mogę pana zapewnić, że dokładnie rozumiemy te problemy. Jednak o wysokości tych współczynników decyduje rząd. Natomiast my, posłowie mamy inne kompetencje, ale oczywiście ma pan rację, że wschodnia Polska, w tym woj. podlaskie, jest bardzo zaniedbana i niedoinwestowana, zresztą praktycznie pod każdym względem. Nie chodzi tylko i wyłącznie o sferę kultury fizycznej i sportu. Komisja przyjechała tutaj, żeby odbyć dwa kolejne posiedzenia wyjazdowe i zapoznać się z problemami, na które państwo się natykacie, chcąc rozwijać kulturę fizyczna i sport oraz budować infrastrukturę sportową. Bez zapewnienia odpowiedniej bazy trudno sobie wyobrazić jakikolwiek rozwój sportu na wszystkich etapach – poczynając od sportu dzieci i młodzieży, a na sporcie kwalifikowanym, czyli profesjonalnym kończąc.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JanuszWójcik">Nie ma już więcej pytań ani uwag. Dziękuję wszystkim państwu za udział w obradach. Chcę podziękować przedstawicielom samorządów oraz władz administracyjnych województwa za to, że mogliśmy czuć się u państwa komfortowo, przeprowadzić te dwa posiedzenia i dowiedzieć się wiele istotnych kwestii. Mogę zapewnić państwa, że współpraca między władzami samorządowymi, władzami wojewódzkimi, Ministerstwem Sportu i naszą Komisją, układa się i na pewno nadal będzie się układała prawidłowo. Będziemy próbowali wspólnie rozwiązać te wszystkie problemy.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#JanuszWójcik">Sądzę, że w roku 2007 będziemy rozmawiali już nieco bardziej optymistycznie, i w następnych latach również, ze względu na te dotacje, które napłyną dodatkowo z Unii Europejskiej. Po prostu będzie co dzielić i czym te braki uzupełniać.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#JanuszWójcik">Jeszcze raz wszystkim państwu uprzejmie dziękuję. Informuję, że Komisja przyjęła informację w powyższej sprawie. Zamykam pierwszy punkt porządku obrad. Był to jedyny zaplanowany na dzisiaj punkt, a zatem kończymy obrady.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#JanuszWójcik">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Dziękuję państwu posłom, panu ministrowi oraz pozostałym gościom.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#JanuszWójcik">Zamykam wyjazdowe posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>