text_structure.xml 157 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JacekFalfus">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji, wobec nie wniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JacekFalfus">Porządek dzienny został państwu przedstawiony w formie pisemnej. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie stwierdzam, zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JacekFalfus">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad – rozpatrzenie informację o stanie kadr trenerskich w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem dyscyplin olimpijskich oraz programie szkolenia i doskonalenia zawodowego. Pan minister ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszLipiec">Chciałbym prosić o możliwość zaprezentowania tej informacji przez dyrektora właściwego departamentu, czyli pana dyrektora Jacka Janowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JacekFalfus">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekJanowicz">Będę przedstawiał stan kadr trenerskich na podstawie danych z Centralnej Kartoteki Nadanych Uprawnień Zawodowych prowadzonej przez Centralny Ośrodek Sportu. Posłużę się slajdami. A więc szkolenie kadr jest realizowane w trzech obszarach. Zgodnie z danymi z tej kartoteki, od 1997 r. – wtedy powstała centralna baza danych – do 31 grudnia 2005 r. wydano prawie 60 tys. zarejestrowanych uprawnień zawodowych w zakresie kultury fizycznej i sportu. Chciałbym zwrócić uwagę zwłaszcza na procentowe dane dotyczące poszczególnych grup zawodowych. Trenerzy i instruktorzy sportu stanowią ponad 69 proc. ogółu. Jest to szczególna grupa, która posiada możliwość dalszego awansu zawodowego. Zwracam uwagę, że uprawnienia przedstawionych tu grup zawodowych obowiązują także w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekJanowicz">Druga grupa – instruktorzy rekreacji ruchowej, sportu osób niepełnosprawnych i odnowy biologicznej stanowią 26 proc. ogółu. Największą część tej grupy stanowią instruktorzy rekreacji ruchowej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JacekJanowicz">Trzecia grupa to menedżerowie sportu. Stanowią oni 3,8 proc. ogółu. Ich uprawnienia także są respektowane w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie widzą państwo te dane procentowe w układzie graficznym. Widać tutaj, że ogromna większość uprawnień zawodowych zarejestrowanych przez Ministerstwo Sportu to uprawnienia dla instruktorów i trenerów sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JacekJanowicz">Kolejny slajd obrazuje podział grupy trenerów i instruktorów sportu. Jest tu uwidocznione kształcenie od podstaw i ścieżka awansu zawodowego. Grupa podstawowa, czyli instruktorzy sportu, stanowi 58,3 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JacekJanowicz">Kolejna grupa to instruktorzy sportu klasy I. Stanowi ona 5,9 proc. całości. W zasadzie grupa ta została zamknięta do 1997 r., ponieważ do tamtego czasu można było zdobyć takie uprawnienia w formie doszkolenia. Po tej dacie resort wydawał już tylko – w porozumieniu z Centralnym Ośrodkiem Sportu – duplikaty, natomiast nie wydajemy legitymacji potwierdzających nabycie kwalifikacji zawodowych w tej grupie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JacekJanowicz">Następni są trenerzy klasy II. Stanowią oni prawie 30 proc. grupy trenerów i instruktorów. Trenerzy klasy I stanowią 5,4 proc., natomiast trenerzy klasy mistrzowskiej stanowią tylko 1,3 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie widać dane dotyczące następnej grupy, czyli instruktorów rekreacji ruchowej, sportu osób niepełnosprawnych i odnowy biologicznej. Obecnie na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 27 czerwca 2001 r. istnieje możliwość szkolenia instruktorów rekreacji ruchowej w 36 specjalnościach. Instruktorzy sportu osób niepełnosprawnych stanowią niewielką część całej grupy, czyli 2,1 proc. Zainteresowanie jest niewielkie. Instruktorzy odnowy biologicznej to jest dość elitarna grupa. Stanowią oni 3,1 proc. całej grupy instruktorów. Uprawnienia te mogą nabywać tylko absolwenci rehabilitacji z akademii wychowania fizycznego. Legitymacje potwierdzające te uprawnienia wydają rektorzy tych uczelni.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JacekJanowicz">Przechodzimy do ostatniej grupy, czyli do menedżerów. Do tej pory wydano tylko około 2 tys. dokumentów potwierdzających uprawnienia w tym zakresie. Menedżerowie także występują w wykazie zawodów regulowanych. W tej grupie menedżerowie sportu stanowią 75,5 proc., menedżerowie dyscyplin sportu – 2,5 proc., natomiast menedżerowie organizacji imprez sportowych – 22 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie mamy uwidoczniony podział grupy trenerów i instruktorów sportu na dyscypliny olimpijskie i nieolimpijskie. Jest to o tyle ciekawe, że w tym zakresie sytuacja jest kształtowana przez wolny rynek, czyli zainteresowaniem kadr trenerskich dalszym kształceniem w danym kierunku. Aż 86,7 proc. stanowią instruktorzy i trenerzy wszystkich klas, którzy mają uprawnienia w obszarze dyscyplin olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JacekJanowicz">O prawdziwości tych danych świadczy fakt, iż nie odbiegają one od danych procentowych dotyczących ogólnej puli. Instruktorzy sportu stanowią 60,8 proc. w grupie trenerów i instruktorów dyscyplin olimpijskich, natomiast w całej grupie instruktorów i trenerów stanowią oni 58,3 proc. W przypadku trenerów klasy mistrzowskiej te części stanowią odpowiednio 1,2 proc. i 1,3 proc. Te dane dokładnie odzwierciedlają wybór ścieżki zawodowej, jej kształtowanie się, jej przebieg etc.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie przedstawiamy podział na poszczególne dyscypliny olimpijskie. Dominuje piłka nożna i dzieje się tak ze względu na specyfikę tej dyscypliny. W jej obszarze funkcjonuje największa ilość kadr trenerskich i instruktorskich. Na drugim miejscu jest pływanie, a miejsca kolejne zajmują pływanie, piłka siatkowa, lekka atletyka, strzelectwo sportowe oraz piłka ręczna.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#JacekJanowicz">Te wszystkie dane liczbowe znajdują się w materiałach od str. 15 wzwyż. Można tam zobaczyć szczegółowe dane liczbowe dotyczące trenerów wszystkich klas oraz instruktorów w podziale na poszczególne dyscypliny sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#JacekJanowicz">Kolejny slajd dotyczy kwalifikacji zawodowych szkoleniowców działających w poszczególnych polskich związkach sportowych. Chciałbym zwrócić uwagę na strzelectwo sportowe. Prawie cały słupek wypełniają instruktorzy sportu. Ta sytuacja nieco odbiega od realiów innych dyscyplin i stąd kilka słów wyjaśnienia. Otóż jest to zawód regulowany, a zatem wpisany do wykazu unijnego. Podmioty występujące do resortu o zgodę na przeprowadzenie szkoleń w tym zakresie w większości są firmami ochroniarskimi. Chcą one zatrudniać specjalistów. Bez wątpienia instruktor strzelectwa sportowego jest specjalistą.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#JacekJanowicz">Kolejny slajd przedstawia jak wygląda zainteresowanie kształceniem zawodowym. Prosiłbym o zwrócenie uwagi na rok 2002, bowiem od tamtego roku został wprowadzony dodatek motywacyjny, czyli dodatkowe finansowanie dla członków kadry trenerskiej posiadających wyższe kwalifikacje zawodowe. O ile, w przypadku trenerów klasy I zaznaczył się niewielki wzrost, o tyle wyraźny wzrost widać w przypadku tej elitarnej grupy trenerów klasy mistrzowskiej. Krzywa idzie dość ostro w górę. Zainteresowanie było największe w przypadku grup trenerów o najwyższych kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#JacekJanowicz">W drugiej części prezentacji chciałbym przytoczyć dane, które zostały uzyskane w 2005 r. za rok 2004 z Głównego Urzędu Statystycznego. W 62 polskich związkach sportowych zarejestrowano prawie 16 tys. szkoleniowców, co w stosunku do 41 tys. osób, które zdobyły uprawnienia zawodowe stanowi dość dobry wynik, ponieważ mniej więcej co drugi instruktor czy trener jest zatrudniony w polskim związku sportowym lub w sekcjach sportowych. Myślę, że to są dosyć dobre wyniki. Około 50 proc. kończących szkolenie znajduje zatrudnienie w swoim zawodzie.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#JacekJanowicz">Kolejny slajd. Za ciekawostkę można uznać, iż w 62 polskich związkach sportowych zatrudniano tylko 31 instruktorów sportu i aż 114 trenerów klasy II. Przypominam, że dane statystyczne mówiły o tej 60-procentowej puli, natomiast uwaga związków jest jednak skierowana na zatrudnianie trenerów. W przypadku dyscyplin nieolimpijskich zatrudnionych było 7 trenerów i 50 instruktorów.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#JacekJanowicz">To wszystko obrazuje kolejny slajd. Słupek niebieski pokazuje poziom zatrudnienia trenerów. Instruktorzy stanowią niewielką część. Rysuje się zatem przewaga wykwalifikowanych kadr kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie jest zamieszczony podział kadry na sekcje sportowych w latach 2000–2002 jest ich niecałe 8 tys. W zakresie zatrudnienia instruktorów w latach 2000–2002 występują niewielkie wahania. Od roku 2002 zostaje wprowadzony wspomniany system motywacyjny. Następuje wzrost liczby instruktorów z 9 tys. do prawie 10 tys.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#JacekJanowicz">Dalej mamy podane zatrudnienie w sekcjach sportowych ogółem, czyli już bez rozbijania na sekcje sportowe i kluby sportowe. Są to dane GUS z uwzględnieniem kwalifikacji zawodowych. Przewaga sekcji wykazuje, iż znowu mamy tę równowagę, czyli jest około 60 proc. instruktorów, a dalej dane się wyrównują i 27 proc. stanowią trenerzy klasy II, natomiast trenerzy klasy I stanowią 7 proc., a trenerzy klasy mistrzowskiej – 2 proc. To się wyrównuje z danymi, które otrzymaliśmy z centralnej bazy danych.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#JacekJanowicz">Jeżeli chodzi o programy, które były realizowane w 2005 r., to najważniejsze dla nas były: program szkolenia olimpijskiego w letnich dyscyplinach sportu, program przygotowań olimpijskich w zimowych dyscyplinach sportu, program szkolenia kadr wojewódzkich oraz program szkolenia w szkołach mistrzostwa sportowego i ośrodkach szkolenia sportowego młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie widzicie państwo udział trenerów i instruktorów w szkoleniu olimpijskim w dyscyplinach letnich i zimowych. Proszę zauważyć, że zatrudnienie fachowej kadry wynosi 51 proc. Występuje zatem przewaga trenerów, a tylko małą część stanowią instruktorzy. W grupie trenerów występują także trenerzy zagraniczni. Coraz częściej polskie związki sportowe sięgają po najwyższej klasy specjalistów spoza kraju. Jest wśród nas pan prezes Polskiego Związku Narciarskiego. Jak wiemy związek ten pozyskał trenera zagranicznego najwyższej klasy dla naszych skoczków. Zainteresowanie kadrami trenerskimi wysokiej klasy jest znaczne i to przedstawia ten wykres.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#JacekJanowicz">Jeżeli chodzi o udział trenerów i instruktorów w programie przygotowań do igrzysk olimpijskich Turyn 2006, to sytuacja była podobna – 51 proc. stanowili trenerzy klasy II, trenerzy klasy I – 19 proc., natomiast aż 3 proc. – trenerzy klasy mistrzowskiej. Była to wysoko wykwalifikowana kadra specjalistów. Postawiono zatem na jakość. To są dane przedstawione przez naszą centralną bazę danych.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#JacekJanowicz">Chciałbym teraz w skrócie przedstawić, jak przebiega kariera zawodowa w dziedzinie kultury fizycznej. Otóż Ministerstwo Sportu prowadzi kształcenie kadr trenerskich i instruktorskich na podstawie rozporządzenia w sprawie kwalifikacji, stopni i tytułów zawodowych w dziedzinie kultury fizycznej. Delegacja do wydania tego rozporządzenia jest zawarta w art. 44 ust. 3 ustawy o kulturze fizycznej. Artykuł ten określa generalnie, że zajęcia sportowe mogą prowadzić nauczyciele wychowania fizycznego lub wykwalifikowane kadry. Kwestię szkolenia tych wykwalifikowanych kadr określa wspomniane rozporządzenie.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#JacekJanowicz">Owo szkolenie realizuje się na dwóch poziomach. W ramach systemu szkolnictwa wyższego w tej chwili zajmują się tym głównie akademie wychowania fizycznego. Po wejściu w życie ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i zrównaniu możliwości szkół publicznych i niepublicznych szkolenie to będą mogły realizować także uczelnie niepubliczne, które posiadają kierunki: wychowanie fizyczne, turystyka i rekreacja oraz odnowa biologiczna. Z dniem 1 września 2005 r., czyli w momencie powstania Ministerstwa Sportu, minister przejął uprawnienia w zakresie wydawania zgody na organizowanie specjalistycznych kursów.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#JacekJanowicz">Na kolejnym slajdzie jest pokazana ścieżka uzyskiwania kwalifikacji zawodowych trenera klasy II, instruktora dyscypliny sportu i menedżera. Dalej zobrazowane jest kształcenie na poziomie wyższych uczelni w kierunkach: wychowanie fizyczne, turystyka i rekreacja oraz fizjoterapia.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#JacekJanowicz">Podstawowym wymaganiem w przypadku kształcenia instruktora dyscypliny sportu jest posiadanie przezeń średniego wykształcenia. Zainteresowany może ukończyć studia na tych wyższych uczelniach, które prowadzą te kierunki. Może także uczestniczyć w specjalistycznym kursie. Takie kursy prowadzą jednostki inne niż szkoły wyższe po uzyskaniu zgody ministra sportu. Możliwe jest także ukończenie odpowiednich studiów podyplomowych.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#JacekJanowicz">Jeżeli dana osoba chce kontynuować karierę szkoleniowca i zdobyć tytuł trenera klasy II, to obowiązuje okres dwuletniej karencji na stanowisku instruktora i uzyskanie co najmniej świadectwa dojrzałości. W przypadku studiów na akademii wychowania fizycznego wymagane jest odbycie specjalizacji trenerskiej. Możliwe jest także odbycie specjalistycznego kursu i zakończenie go zdaniem egzaminu.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#JacekJanowicz">Osoby, które chcą uzyskać tytuł trenera klasy II muszą legitymować się co najmniej trzyletnim stażem pracy trenerskiej ze stopniem trenera klasy II oraz zdać egzaminy po odbyciu specjalistycznego kursu.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#JacekJanowicz">Trener klasy mistrzowskiej musi mieć wyższe wykształcenie, pięcioletni staż pracy trenerskiej ze stopniem trenera klasy I oraz udokumentowany dorobek pracy trenerskiej. Od momentu rozpoczęcia pracy instruktora do momentu zdobycia najwyższych uprawnień trenerskich musi upłynąć 10 lat, o ile dana osoba chce się kształcić w przedziałach czasowych ustalonych przez Ministerstwo Sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#JacekJanowicz">W systemie szkolnictwa wyższego wiodącą rolę odgrywają akademie wychowania fizycznego. Około 86 proc. trenerów klasy II oraz blisko 40 proc. instruktorów w danych dyscyplinach sportu kształcą te właśnie AWF-y. Pozostała część kształcenia kadr jest realizowana przez polskie związki sportowe, które również mają możliwości w tym zakresie. To są właśnie owe podmioty, które zgłaszają się do ministra sportu, a on udziela im zgody na prowadzenie takiego szkolenia. Oczywiście to szkolenie jest weryfikowane i odbywa się ono w sposób profesjonalny i zgodny z wytycznymi.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#JacekJanowicz">Kolejny slajd. Mówiłem już o tym, że kursy specjalistyczne mogą prowadzić inne jednostki niż szkoły wyższe. Obowiązuje roczna karencja. Jeżeli jednostka nie wywiązuje się z wymagań, to nie dostaje pozwolenia na dalsze prowadzenie tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#JacekJanowicz">Z informacji pochodzących z naszej bazy danych wynika, że w tym roku rozpoczęło się już około 100 kursów organizowanych poza akademiami wychowania fizycznego. Jak widać z załączonych wykresów, zainteresowanie podnoszeniem kwalifikacji jest spore.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#JacekJanowicz">Chciałbym na zakończenie przedstawić kilka wniosków dotyczących uzyskiwania kwalifikacji zawodowych. Początkowo w akademiach wychowania fizycznego można było je uzyskiwać bezpłatnie. Obecnie osoby zainteresowane muszą płacić za odbywane specjalizacje. Przez cały czas jednak wrasta liczba osób chcących uzyskiwać wyższe kwalifikacje zawodowe. Jest to wykazane w przedstawionych Komisji materiałach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JacekFalfus">Otwieram dyskusję. Myślę, że ze względu na rolę uczelni wychowania fizycznego byłoby dobrze, gdyby rozpoczął ją pan rektor Henryk Sozański oraz pan dr Dariusz Śledziewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#HenrykSozański">Otrzymaliśmy obraz aktualnego stanu naszych kadr trenerskich, głównie w kategoriach statystycznych. W swojej wypowiedzi chciałbym się zająć przede wszystkim zagadnieniami związanymi ze środowiskiem trenerskim. Większość naszych trenerów to absolwenci akademii wychowania fizycznego. Do pewnego momentu uczelnie te były praktycznie monopolistami w zakresie kształcenia kadr trenerskich.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#HenrykSozański">Obecnie na skutek różnych zmian systemowych i strukturalnych akademie wychowania fizycznego utraciły ów monopol. Wydziały wychowania fizycznego mogą powstawać na różnych uczelniach, łącznie z politechnikami. Kształceniem trenerów zajmują się również rozmaite organizacje, stowarzyszenia czy firmy. Praktycznie rzecz biorąc powstaje tak skomplikowany rynek kształcenia, że trudno przyporządkować jakiekolwiek dane do któregokolwiek z „producentów:”. Otóż w zeszłym roku najwięcej dyplomów trenera klasy II wydały politechniki w Opolu i w Radomiu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#HenrykSozański">Uczelnie nie będące akademiami wychowania fizycznego, stowarzyszenia oraz inne podmioty zaczynają przejmować to kształcenie. Ten fakt daje się wytłumaczyć w bardzo prosty sposób. Jest to kwestia środków finansowych. Rzecz w tym, iż uczelnie wychowania fizycznego pozostają w gestii ministra edukacji i nauki. Mają one obowiązek kształcić nauczycieli wychowania fizycznego i z tego obowiązku się wywiązują. Natomiast kształcenie trenerów, po pierwsze nie mieści się w standardach – chcę to bardzo wyraźnie zaznaczyć – po drugie, nie mieści się w zasadach finansowania, a po trzecie w ogóle nie mieści się w kategoriach finansowych, które uczelnie mogą udźwignąć.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#HenrykSozański">Taka jest m.in. przyczyna dążenia do wyłączania specjalizacji poza program studiów i pobierania za jej realizacji ekwiwalentu finansowego. Stąd także malejąca liczba studentów podejmujących specjalizacje instruktora i trenera. To są fakty, z którymi na dzisiaj trzeba się liczyć.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#HenrykSozański">Myślę, że nie ma sensu zastanawiać się dlaczego tak jest. Na obecny stan rzeczy złożyło się bardzo wiele różnych przyczyn. Natomiast należałoby się w tym szacownym gronie zastanowić nad możliwościami naprawy tego stanu rzeczy. Kierunek; sport, o którym tutaj wspominaliśmy, może dostarczyć pierwszych absolwentów dopiero za 5 lat. Został on zaakceptowany i wprowadzony przez resort jesienią 2005 r. Wcześniej po prostu kierunek ten nie mógł być realizowany.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#HenrykSozański">W ślad za realizacją tego kierunku powinny pójść wszelkie niezbędne regulacje pozwalające na to, żeby te studia rzeczywiście spełniały swoją rolę pod względem technologicznym, merytorycznym – wiedza wykładowców zagranicznych – bazowym itd. Liczymy, że te studia będą 2–3 razy droższe od zwykłych studiów nauczycielskich. Niestety tak to realnie wygląda.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#HenrykSozański">Wobec powyższego należałoby się zastanawiać nad różnymi innymi formami kształcenia. Mam tu na myśli przede wszystkim studia podyplomowe, w ramach których możliwe byłoby zdobywanie kwalifikacji trenerskich wysokiej klasy. Jednak, żeby ten system mógł funkcjonować potrzebne są określone regulacje.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#HenrykSozański">Po pierwsze, należałoby zbadać stan rynku trenerskiego po kątem aktualnych potrzeb. Często wyrażamy opinie na podstawie jakichś przesłanek, ale tak naprawdę nie wiemy, ilu trenerów potrzeba dla poszczególnych dyscyplin sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#HenrykSozański">Po drugie, jakimś wyjściem byłoby czynienie przez resort określonych zamówień, że oto trzeba wykształcić iluś trenerów w takiej czy innej specjalności czy dyscypliny sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#HenrykSozański">Po trzecie, należy uzgodnić z polskimi związkami sportowymi wszystkie kwestie, które wiążą się z liczbą zawodników potrzebnych w danej dyscyplinie.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#HenrykSozański">Jeszcze za czasów funkcjonowania Polskiej Konfederacji Sportu podejmowaliśmy pewne kroki zaradcze. Uruchomiona została Akademia Trenerska. Było to pilotażowe rozwiązanie, które było realizowane przez wszystkie uczelnie wychowania fizycznego. Moim zdaniem, zdało ono egzamin i w ciągu niecałych dwóch lat zostało wykształconych kilkudziesięciu trenerów dla gier zespołowych. Spełniono przy tym wszystkie niezbędne warunki łącznie z zapewnieniem udziału wykładowców zagranicznych, praktykami oraz odbywaniem części zajęć w polskich związkach sportowych. Myślę, że jest to właściwa ścieżka postępowania.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#HenrykSozański">Jeżeli chodzi o propozycje szczegółowych rozwiązań, to odwołam się do ekspertyz przygotowanych jeszcze w roku 2005. Te ekspertyzy były zaaprobowane przez Komisję Kultury Fizycznej i Sportu. Niestety, wnioski z nich wypływające nie znalazły możliwości realizacyjnych. Część z tych propozycji znakomicie nadaj się do wdrożenia w ramach zmodernizowanego systemu kształcenia trenerów.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#HenrykSozański">Obecny system na dłuższą metę jest nie do utrzymania. Nie znam żadnego zawodu, w którego zakresie szkolenie jest prowadzone przez sto kilkadziesiąt podmiotów, a tak jest w przypadku szkolenia kadr dla sportu. Myślę, że nie należy w tym przypadku używać pojęcia „monopol”, bo takowy nie jest potrzebny, ale konieczne jest ustanowienie pewnego rytmu kształcenia oraz absorbowania absolwentów. Dzięki temu można znakomicie całą rzecz zrekonstruować i kształcić trenerów z wielkim pożytkiem dla poszczególnych dyscyplin sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#HenrykSozański">Nie jest prawdą, że uczelnie z jakichś powodów nie są w stanie realizować tego kształcenia. Mogą one sobie znakomicie poradzić, jeżeli zostaną otwarte możliwości programowe i finansowe. Sprzyjającą okolicznością będzie otwarcie owego rynku zamówień czy wręcz konkurencji w odniesieniu do tego, kto ma wykształcić trenerów na przykład dla kolarstwa – Warszawa, Pruszków czy Gdańsk. Oczywiście należy korzystać z wykładowców zagranicznych. Ów produkt końcowy w postaci trenera klasy II wcale nie musi być zły, mimo, że w informacji, którą otrzymaliśmy, jest napisane: „Niestety, uczelnie kształcące przyszłych trenerów nie są jeszcze przygotowane do szybkich zmian i wyzwań, których wprowadzenia wymaga m.in. proces integracji europejskiej...”.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#HenrykSozański">Myślę, że powyższa uwaga została przedwcześnie i zbyt pochopnie sformułowana. Tyle z mojej strony. Jeżeli będą pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JacekFalfus">Zanim oddam głos posłom prosiłbym pana dr Dariusza Śledziewskiego o krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DariuszŚledziewski">Pan rektor poruszył bardzo wiele wątków. W pełni zgadzam się z jego opiniami. Uważam, że trenerów klasy II kształci się w Polsce praktycznie wszędzie i wszyscy się tym zajmują. Można powiedzieć, że straciliśmy kontrolę nad tym kształceniem. Nie ma ono strategicznego gospodarza. A w kontekście realizacji pewnej strategii – pan rektor mówił o takiej potrzebie – byłoby to bardzo zasadne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#DariuszŚledziewski">Druga kwestia polega na tym, że trenerów najwyższej klasy jest w Polsce 2–3 tys. Tak naprawdę jest to mała wyższa szkoła. Można by to po prostu scentralizować i w pełni profesjonalnie kształcić trenerów najwyższej klasy w tejże Akademii Trenerskiej. Oczywiście muszą być ku temu stworzone odpowiednie warunki. Jednym z nich z pewnością jest aktywne współuczestnictwo polskich związków sportowych w tym procesie. Niestety, związki trochę zaniedbują proces kształcenia kadr trenerskich. Konieczny jest także aktywny udział Ministerstwa Sportu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#DariuszŚledziewski">Powtarzam, że chodzi o proces kształcenia i doskonalenia zawodowego w kierunku zdobywania uprawnień trenera klasy I i klasy mistrzowskiej. To jest ta czołówka trenerska, która ma przygotowywać naszą kadrę olimpijską oraz innych czołowych sportowców. Liczebność grupy trenerów najwyższych dwóch klas wynosi 3 tys. osób. To jest mała wyższa szkoła zawodowa. Należałoby tę sprawę przemyśleć pod kątem ewentualnej centralizacji – od kilkunastu lat to nie jest w Polsce modne słowo – tego szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#DariuszŚledziewski">Chcę powiedzieć jeszcze jedno. Otóż niektóre polskie związki sportowe, a konkretnie Polski Związek Piłki Nożnej, którego jestem działaczem, już od wielu lat prowadzi szkolenie zawodowe trenerów, w porozumieniu z UEFA. Kilka lat temu została podpisana specjalna europejska konwencja i tak naprawdę polscy trenerzy piłki nożnej, którzy uzyskają pewne certyfikaty PZPN, mogą pracować w całej Europie nie nostryfikując swojego dyplomu państwowego. Obecnie jest odpowiedni moment do tego, żeby ów system kształcenia trenerów powiązać z europejskim systemem kształcenia. Powtarzam, że takie rozwiązania zostały już zastosowane. Od ponad 5 lat PZPN wydaje licencje trenerskie – tzw. licencje UEFA PRO, UEFA A i UEFA B – które są uznawane praktycznie przez wszystkie kraje europejskie. Należałoby się zastanowić nad wprowadzeniem podobnych rozwiązań także w przypadku innych polskich związków sportowych.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#DariuszŚledziewski">Z tym się wiąże tzw. system licencjonowania. Jest on określany w ustawach oraz w rozporządzeniach i zarządzeniach Ministerstwa Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JacekFalfus">Teraz udzielę głosu członkom Komisji, a następnie przedstawiciele strony rządowej odnieśliby się do poruszonych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CzesławFiedorowicz">Najpierw uwaga natury ogólnej. Często odnosimy się do sposobu przygotowania materiałów na posiedzenie Komisji. Należy stwierdzić, że ten materiał został przygotowany stosunkowo rzetelnie. Pragnę to podkreślić, ponieważ podczas ostatnich posiedzeń zdarzało mi się krytykować poziom materiałów przedstawianych przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#CzesławFiedorowicz">Mam wszakże jedno zastrzeżenie. Otóż sądziłem, że informacja na temat stanu kadr trenerskich w Polsce będzie poszerzona o wątek międzynarodowy nie tylko w takim aspekcie, jaki podjął pan dr Dariusz Śledziewski. Przyłączam się do tych uwag. Niezbędna jest generalna standaryzacja w procesie kształcenia oraz zmiana ustaw w takim zakresie, jak jest to konieczne, a także przenoszenie na nasz grunt dobrych doświadczeń europejskich.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#CzesławFiedorowicz">Zabrakło jednak w tej informacji elementu dotyczącego kształcenia się polskich trenerów za granicą. Nie wiemy jaka jest skala tego zjawiska. Na przykład, czy jest to więcej osób niż 5 lata temu. W jaki sposób Ministerstwo Sportu oraz polskie związki sportowe partycypują w tym procesie? Warto, żeby ten element pojawił się w następnym materiale dotyczącym tych zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#CzesławFiedorowicz">W informacji tej powinna być także zawarta sekwencja dotycząca wzbogacenie polskiej kadry trenerskiej o trenerów zagranicznych. Chętnie zapoznalibyśmy się z danymi na temat liczby zagranicznych szkoleniowców pracujących w poszczególnych dyscyplinach sportu. Interesuje mnie, jakie są tendencje w tym zakresie oraz jakie są efekty ich pracy. Byłby to także element oceny działania poszczególnych polskich związków sportowych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#CzesławFiedorowicz">Ocena efektów pracy naszych trenerów pozwala zweryfikować także jakość kształcenia realizowanego w akademiach wychowania fizycznego. Pan profesor Henryk Sozański wyraźnie mówił o tym, że te uczelnie jednak podejmują starania, żeby nadążyć za nowoczesnymi trendami i zaspokoić oczekiwania polskich związków sportowych. Istotne jest wprowadzenie nowego kierunku – sport. Szkoda, że stało się to tak późno i absolwenci pojawią się dopiero za 5 lat, ale lepiej późno niż wcale.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#CzesławFiedorowicz">Podsumowując ten wątek chciałbym prosić o uzupełnienie przedstawionego materiału, bo być może resort dysponuje informacjami na temat polskich trenerów kształcących się za granicą, tudzież na temat znaczenia pracy trenerów zagranicznych w Polsce. W kontekście przystosowywania się naszego systemu kształcenia do standardów europejskich jest to niezwykle istotny element.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#CzesławFiedorowicz">Jest jeszcze jedna istotna kwestia, którą podnosimy już od wielu lat. Dotyczy ona statusu zawodu – trener. W polskim prawie sprawa ta jest jeszcze nie przesądzona. Środowiska związane ze sportem od dawna zabiegają o odpowiednie rozwiązania w tym zakresie. Ten zawód powinien być traktowany tak, jak każdy inny zawód, w przypadku którego wymaga się uzyskania dyplomu na poziomie szkoły zawodowej, szkoły ponadgimnazjalnej czy studiów wyższych. Po prostu zawód – trener musi realnie zaistnieć.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#CzesławFiedorowicz">W ramach niemieckiego systemu sytuacja wygląda tak, że uczeń szkoły sportowej, który kończy ją na poziomie niemieckiej matury, jednocześnie uzyskuje zawód trenera. Nie musi po to kończyć studiów. To się dzieje na podobnej zasadzie, jak w przypadku absolwenta szkoły budowlanej, który uzyskuje zawód technika budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#CzesławFiedorowicz">Mówię o tym w obecności pana ministra w kontekście potrzeby pewnego usystematyzowania szkół sportowych w Polsce. Pan minister nie był obecny podczas tamtej dyskusji, ale ma nadzieję, że pan minister Piotr Łysakowski przekazał uwagę, że powinna się odbyć debata na temat, jak powinien w najbliższych latach wyglądać polski system szkół sportowych. Można się wzorować na niektórych pozytywnych przykładach europejskich. Myślę, że akurat wspomniany przykład niemiecki jest dobry.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, ze w obecnej sytuacji najłatwiej będzie wprowadzić tego nowego zawodu jako zawodu trenera szkolnego. Skoro nie udaje się po prostu z zawodem – trener, to może uda się wprowadzić do katalogu zawodów zawód – trener szkolny. Nie chcę go opisywać, bo on już został przez różne osoby opisany. Mamy w tym zakresie dobre wzorce do wykorzystania. Być może to nasza Komisja powinna być inicjatorem takiego projektu.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#CzesławFiedorowicz">Mam nadzieję, ze pan minister będzie wspierał tego typu działania. Zdaję sobie sprawę, że trudno jest definiować ustawowo zawód – trener. Może łatwiej będzie zdefiniować i wprowadzić zawód – trener szkolny. To będzie coś innego niż nauczyciel wychowania fizycznego. Chodziłoby o podkreślenie coraz większego znaczenia sportu szkolnego. Trenerzy szkolni pracowaliby w szerszym zakresie niż w ramach owych obowiązkowych zajęć wychowania fizycznego. Prowadziliby oni normalny proces szkolenia sportowego w ramach sportu szkolnego. W niektórych dyscyplinach sportu coraz częściej staje się to rzeczywistością. Można podać przykład pływania. Zdarza się, że medalista w kategorii seniorów jednocześnie jest nauczycielem, który pracuje w szkole.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#CzesławFiedorowicz">Być może te kwestie należy uporządkować i sformalizować. Proponuję, żebyśmy zastanowili się nad wprowadzeniem zawodu – trener szkolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekFalfus">Pozwolę sobie skomentować wystąpienie pana posła. Sprawa nauczycieli-trenerów była poruszana także w Wiśle, a także przez pana posła Grzegorza Janika podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży. Jeżeli formuła zawodowa nauczyciel-trener miałaby zaistnieć, to należałoby wprowadzić odpowiednie zmiany w ustawie o systemie oświaty. Jeżeli będziemy przekonani co do konieczności wprowadzenia takiej zmiany, to byłoby dobrze, gdyby to właśnie nasza Komisja była inicjatorem wspólnego posiedzenia z Komisją Edukacji Nauki i Młodzieży. Podczas tego posiedzenia omówilibyśmy propozycje zmian legislacyjnych w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JacekFalfus">Jest bardzo dużo przypadków współpracy trenerów ze szkołami, nawet podstawowymi. Tak jest na przykład w przypadku narciarstwa. Trenerzy ci otrzymują jakieś bardzo skromne wynagrodzenie, natomiast nie są objęci żadną osłoną socjalną, choćby tą, która jest określona w Karcie Nauczyciela. Myślę, że ci trenerzy zasługują na to, żeby ich poważnie potraktować w kontekście zabezpieczenia socjalnego. Zapewne są jeszcze inne przyczyny, dla których należy tym ludziom nadać odpowiedni statut zawodowy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JacekFalfus">Proponuję, żebyśmy najpierw poruszyli ten problem w trakcie jednego z kolejnych posiedzeń naszej Komisji – może w ramach spraw bieżących – a następnie spotkali się z Komisją Edukacji, Nauki i Młodzieży w celu jego ostatecznego rozstrzygnięcia. Opinia pana ministra również będzie dla nas w pewnym sensie wiążąca.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JacekFalfus">Proszę członków Komisji o dalsze wypowiedzi w ramach dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BeataBublewicz">Przygotowując się do dzisiejszego posiedzenia Komisji zapoznałam się z wieloma publikacjami, artykułami i oczywiście także z materiałami dostarczonymi przez Ministerstwo Sportu. Niestety, nasunął mi się pewien pesymistyczny wniosek, mianowicie, że stan kadr trenerskich i instruktorskich w Polsce jest zły i należy go naprawić.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BeataBublewicz">Nasunęły mi się także trzy inne wnioski dotyczące aktualnego stanu naszej kadry trenerskiej. Po pierwsze, maleje jej liczebność. Po drugie, kształcenie i doskonalenie kadr trenerskich jest niewystarczające. Po trzecie, niewystarczające jest także finansowanie płac trenerskich. Wszystkim nam zależy na dobrych wynikach sportowych. Zatem podstawową kwestią jest właściwy poziom kadr trenerskich i instruktorskich.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BeataBublewicz">Obecnie zauważamy, niestety, tendencję odchodzenia od zawodu. Powoduje to zmniejszanie się liczby trenerów. Również coraz mniej młodych ludzi wybiera ten zawód. Dla wielu jest to tylko dodatkowe zajęcie wykonywane oprócz podstawowej pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#BeataBublewicz">Poza tym, wielu naszych bardzo dobrych i doświadczonych trenerów emigruje za granicę, ponieważ uzyskuje tam lepsze warunki finansowe, a także lepsze warunki pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#BeataBublewicz">Zatrudnienie trenerów na pełnych etatach w klubach sportowych jest najczęściej niemożliwe z uwagi na duże trudności finansowe klubów. Szczególnie widoczne jest to w przypadku dyscyplin indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#BeataBublewicz">W kontekście aktualnego stanu kadry trenersko-instruktorskiej chciałabym zadać panu ministrowi trzy pytania. Po pierwsze, czy obecny ilościowy i jakościowy stan kadry trenerskiej zapewnia szkolenie kadr narodowych we wszystkich dyscyplinach sportu w ramach przygotowań do igrzysk olimpijskich w Pekinie.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#BeataBublewicz">Po drugie, wiemy o tym, że powołanie trenera kadry narodowej wymaga akceptacji Ministerstwa Sportu. Z dostarczonych przed posiedzeniem informacji wynika, że obcokrajowcy stanowią prawie 26 proc. ogólnej liczby trenerów kadr narodowych. Chciałabym zapytać, jakie są motywy podpisania umowy z trenerem zagranicznym. Czy wynika to tylko z potrzeby poszukiwania jak najlepszych trenerów, czy także z braku dobrze przygotowanych i doświadczonych trenerów polskich.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#BeataBublewicz">Trzecie pytanie. Czy Ministerstwo Sportu dokonało diagnozy stanu polskich kadr trenerskich i instruktorskich w zakresie ilościowym i jakościowym? Jeżeli tak, to jakie wnioski z tego wynikają? Czy na poszczególnych etapach szkolenia sportowego poziom, przygotowanie oraz liczba trenerów są zadowalające i wystarczające? Chodzi mi o kolejne etapy takie jak szkolenie w klubach, szkolenie w ramach programu – Szkolenie i współzawodnictwo sportowe młodzieży uzdolnionej sportowo, aż po szkolenie kadr narodowych.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#BeataBublewicz">Drugim wątkiem, który wyodrębniłam przygotowując się do posiedzenia, jest kształcenie i doszkalanie kadry trenerskiej i instruktorskiej. W tym kontekście mam pięć pytań do pana ministra. Jak wiemy, w związku ze stałym rozwojem sportu, nie tylko w kraju, ale i na świecie, występuje konieczność stałego i ustawicznego podnoszenia kwalifikacji zawodowych w przypadku wszystkich grup zawodowych funkcjonujących w sporcie, w tym oczywiście trenerów i instruktorów.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#BeataBublewicz">Kadry trenerskie kształcą m.in. akademie wychowania fizycznego. W dostarczonej członkom Komisji informacji o stanie kadr trenerskich w Polsce czytamy, że niestety w chwili obecnej – mówili już o tym wcześniej pan profesor i pan doktor – żadna z ośmiu akademii wychowania fizycznego nie prowadzi szkolenia w zakresie specjalizacji w kierunku – sport. W związku z tym mamy taką trudną sytuację, jaką mamy.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#BeataBublewicz">W tym kontekście nasuwają się następujące pytania. Po pierwsze, czy Ministerstwo Sportu podjęło już działania w kierunku opracowania systemowych rozwiązań, żeby szkolenie kadr trenerskich i instruktorskich zabezpieczało potrzeby sportu polskiego o od prowadzenia zajęć sportowych z dziećmi, poprzez prowadzenie szkolenia ukierunkowanego, a kończąc na szkoleniu specjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#BeataBublewicz">Myślę, że warto podkreślić, że w materiałach opracowanych na posiedzenie Komisji, które odbyło się 22 marca br., we wnioskach znalazł się zapis, cytuję: „Należy dokonać zmiany w systemie kadr szkoleniowych dla potrzeb sportu dzieci i młodzieży”. Tak więc sami to państwo stwierdziliście.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#BeataBublewicz">Drugie pytanie. Czy akademie wychowania fizycznego w sposób wystarczający zapewniają kształcenie i doszkalanie kadry trenerskiej dla potrzeb wszystkich dyscyplin sportowych? Wcześniej zapoznałam się z wieloma publikacjami i natknęłam się na opinię prof. Ryszarda Bukowskiego. Profesor twierdzi, że są dyscypliny sportu, w których nie ma możliwości szkolenia kadr trenerskich. Dotyczy to szczególnie dyscyplin indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#BeataBublewicz">Pytanie trzecie. Oprócz akademii wychowania fizycznego kształcenie i doszkalanie kadr trenerskich prowadzą inne instytucje. Czy Ministerstwo Sportu kontroluje jakość tego szkolenia?</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#BeataBublewicz">Czwarte pytanie. Zgodnie z zapisem ustawy o sporcie kwalifikowanym jednym z wielu zadań poszczególnych polskich związków sportowych jest szkolenie i doszkalanie trenerów, jednak nie wszystkie związki realizują to zadanie w sposób właściwy. Czy Ministerstwo Sportu monitoruje ten zakres zagadnień w ramach nadzoru nad polskimi związkami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#BeataBublewicz">Piąte pytanie. Jakie działania planuje Ministerstwo Sportu w celu podniesienia rangi zawodowej trenerów? Mam na myśli także kwestię zapewnienia trenerom wyższych wynagrodzeń. Czy oprócz programów „Trener” i „Animator sportu” Ministerstwo szuka innych rozwiązań? Czy jest możliwa modyfikacja tych programów w celu zwiększenia liczby instruktorów i trenerów uczestniczących w tym projekcie?</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#BeataBublewicz">Ostatni wątek, który chciałabym poruszyć dotyczy, zatrudniania trenerów w szkołach mistrzostwa sportowego. W placówkach tych trenerzy są zatrudniani zgodnie z ustawą – Karta nauczyciela. Są oni poddawani procedurze ścieżki awansu zawodowego. Uniemożliwia to zatrudnienie w tych szkołach trenerów najlepszych – mówił o tym wcześniej pan przewodniczący – a także trenerów doświadczonych, z odpowiednią praktyką. Rzecz bowiem w tym, że większość z nich nie ma stażu nauczycielskiego. Podejmując po raz pierwszy pracę w szkole są zatrudniani jako nauczyciele stażyści z podstawową pensją wynoszącą około 1160 zł, niezależnie od stażu pracy i klasy trenerskiej. Żeby dojść do najwyższego stopnia zawodowego, czyli uzyskać stopień nauczyciela dyplomowanego, muszą oni przejść całą ścieżkę awansu zawodowego trwającą co najmniej 10 lat. Muszą zdawać egzaminy oraz pisać plany swojej pracy i sprawozdania z niej.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#BeataBublewicz">Stąd moje pytanie – czy nie warto zastanowić się nad możliwością zastosowania innej formy zatrudnienia trenerów w szkole, na przykład na podstawie Kodeksu pracy czy też w formie kontraktu, na przykład na trzy lata. Umożliwiłoby to zatrudnienie w szkołach jak najlepszych trenerów. Chcę podkreślić, że sygnały dotyczące tej kwestii napływają z większości szkół sportowych oraz szkół mistrzostwa sportowego.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#BeataBublewicz">Uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na moje pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszTomaszewski">Rozpatrując informację o stanie kadr trenerskich w Polsce trzeba wyjść od tego zasadniczego stwierdzenia – wypowiedział je dzisiaj pan dr Dariusz Śledziewski – o braku gospodarza strategicznego w zakresie szkolenia kadr dla sportu i kultury fizycznej. Chciałbym zapytać, czy również pan minister tak ocenia obecną sytuację. Czy rzeczywiście na dzień dzisiejszy nie ma owego strategicznego gospodarza? Pytam o to w kontekście ewentualnej podległości akademii wychowania fizycznego Ministerstwu Sportu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszTomaszewski">Generalnie jako Komisja optowaliśmy za tym, żeby minister konstytucyjny, któremu podlega sport, powinien dysponować wszystkimi możliwymi instrumentami do realizacji polityki państwa w tym zakresie, w tym także instrumentami do kształcenia kadr.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#TadeuszTomaszewski">Czy pan minister nie uważa, że w ramach przygotowywanej przez resort nowelizacji ustawy o sporcie kwalifikowanym należałoby tę kwestię ponownie podjąć i ustanowić podległość akademii wychowania fizycznego pod ministra sportu?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia. Pan minister na jednym z pierwszych posiedzeń w tej kadencji Sejmu mówił o tym, że potrzeba trochę czasu na przyjrzenie się zgodności przyjętej strategii rozwoju sportu do 2012 r., po pierwsze, z uwarunkowaniami europejskimi i po drugie, z priorytetami obecnego rządu. W tej strategii zawarty jest także rozdział dotyczący kształcenia kadr. Są tam zawarte również programy operacyjne. Jak pan minister ocenia strategię w tym fragmencie oraz programy operacyjne? Czy one powinny być modyfikowane? Czy jest szansa na ich wdrażanie?</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#TadeuszTomaszewski">Moja przedmówczyni wspomniała o tym, że 26 proc. najwyższych kadr trenerskich w Polsce to trenerzy zagraniczni. Konkurencja z pewnością jest potrzebna, natomiast chciałbym zapytać, czy w przypadku innych dyscyplin sportu jest tak, jak w przypadku skoków narciarskich – pierwszym trenerem jest obcokrajowiec, ale asystentem jest Polak, który uczy się tego, co najlepsze z warsztatu trenera zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#TadeuszTomaszewski">Czy jest tak w przypadku Justyny Kowalczyk? Z żadnych informacji nie wynikało, że trener Aleksander Wierietielny ma jakiegoś polskiego asystenta, któremu przekazuje swoją wiedzę. Wręcz przeciwnie, docierały informacje, że ten trener musi się zajmować także smarowaniem nart itd., natomiast nie ma czasu na przekazanie komukolwiek swojego warsztatu.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#TadeuszTomaszewski">Chodziłoby mi o to, żeby system zatrudniania trenerów zagranicznych był powiązany z przekazywaniem swojej wiedzy asystentom Polakom, którzy dzięki temu stawaliby się w pełni wykwalifikowanymi trenerami obeznanymi z najnowszymi trendami dotyczącymi szkolenia w danej dyscyplinie sportu.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia. Chciałbym nawiązać do wypowiedzi moich przedmówców i zapytać, czy pan minister przewiduje, że w ramach przygotowywanych zmian ustawowych dojdzie do wzmocnienia pozycji trenera. Takim umocowaniem jest na przykład Karta Nauczyciela. Można by wprowadzić rozwiązanie podobnego typu. W każdym razie chodzi o wzmocnienie pozycji trenera w sensie umocowania ustawowego.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#TadeuszTomaszewski">Następna sprawa dotyczy tak trenerów, jak i instruktorów. W systemie sportu młodzieżowego mamy ową piramidę składającą się z 12 tys. uczestników współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Sądzę, że kadra, która zajmuje się tymi młodymi sportowcami także jest bardzo istotna. Do tego dochodzi wdrożone klika lat temu programy „Animator sportu szkolnego”, „Animator sportu osób niepełnosprawnych”, „Trener”, „Organizator sportu wiejskiego” oraz „Organizator sportu osób niepełnosprawnych w środowisku wiejskim”. W sumie jest to około 10 tys. szkoleniowców, których praca jest dofinansowywana ze środków publicznych pochodzących z dopłat do stawek w grach liczbowych.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#TadeuszTomaszewski">Program „Trener” jest w całości finansowany z tych środków, ale pozostałe programy są finansowane także ze środków lokalnych, czyli środków samorządowych lub pieniędzy pozyskiwanych przez kluby.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać pana ministra, czy obecnie podpisano już i przekazano te zadania do realizacji Szkolnemu Związkowi Sportowemu oraz Zrzeszeniu Ludowe Zespoły Sportowe. Czy te osoby, które podjęły ogromny wysiłek poszukiwania w środowisku lokalnym drugiej części niezbędnych środków, mają w tej chwili pewność, że będą pracować jako animatorzy sportu szkolnego, sportu osób niepełnosprawnych etc.?</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że czas już nagli do tego, żeby te decyzje zapadły. Jestem przekonany, że ci ludzie realizują te zadania pracują, ale jednak pytają oni nas posłów i zgłaszają swoje uwagi. Można usłyszeć od nich: „Panie pośle, przecież teraz jest trzech ministrów. Poprzednio był tylko jeden i zdążano na czas, a teraz z jakichś powodów jest to niemożliwe”.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#TadeuszTomaszewski">Oczywiście znamy uwarunkowania związane z ilością środków pochodzących z dopłat do stawek w grach liczbowych. To może być pewne ograniczenie. Niemniej jednak chciałbym się dowiedzieć, czy te decyzje zostały podjęte, a zatem zostały uruchomione środki na działalność animatorów sportu szkolnego, animatorów sportu osób niepełnosprawnych, organizatorów sportu wiejskiego oraz organizatorów sportu osób niepełnosprawnych w środowisku wiejskim.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#TadeuszTomaszewski">Wszystko to były rozwiązania systemowe, które wprowadzali wspólnie członkowie Komisji oraz osoby odpowiadające za sport w ramach struktury rządowej. Programy te były wdrożone kilka lat temu i sprawdziły się. Sądzę, że to co dobre warto kontynuować.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#TadeuszTomaszewski">Ostatnia kwestia dotyczy wynagradzania trenerów, zwłaszcza tych, którzy realizują przygotowania do igrzysk olimpijskich. Pan minister podkreśla we wszystkich wywiadach, że w roku bieżącym nakłady budżetowe na sport są zdecydowanie większe niż w roku poprzednim. Rzeczywiście są one zdecydowanie większe w przypadku sportu kwalifikowanego. Czy zatem będą przewidziane większe środki na wynagrodzenia dla trenerów? Oczywiście wszystko odbywa się w ramach określonego systemu, który leży w gestii Ministerstwa. W pozostałych obszarach, czyli w ramach 70 proc. finansowania polskiego sportu, niestety środków będzie mniej. To nie wynika ze złej woli, ale z ilości środków finansowych, które znajdują się na kontach Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#TadeuszTomaszewski">Oznacza to, że w obrębie 70 proc. życia sportowego w Polsce środków będzie mniej, a trochę więcej będzie ich tylko w obrębie 30 proc. życia sportowego, czyli w sporcie kwalifikowanym. W związku z tym, chciałbym zapytać, na jakie cele w obszarze sportu kwalifikowanego zostanie przeznaczone więcej środków z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogusławWontor">Moi przedmówcy sprawili, że nie będę musiał długo mówić. Pani posłanka przygotowała nawet koreferat...</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">Głos z sali: Wzorcowo.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#BogusławWontor">Tak. Wzorcowo, za co dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#BogusławWontor">Dołączam się do wypowiedzi pana posła Czesława Fiedorowicza i dziękuję resortowi za przygotowanie na dzisiaj jednego z lepszych do tej pory materiałów. Został on także bardzo dobrze przedstawiony. Informacja ta zawiera diagnozę stanu aktualnego z teoretycznego i statystycznego punktu widzenia. Pod tym względem trudno byłoby się do czegokolwiek „przyczepić”. Brakuje mi jednak w tym materiale wniosków dotyczących zdiagnozowanego stanu rzeczy. Nie dowiadujemy się, czy resort uważa, że sytuacja jest dobra czy wręcz przeciwnie. Pan dyrektor próbował pod koniec swojej wypowiedzi przedstawić pewne podsumowanie, ale w materiale pisemnym tego elementu zabrakło. Nie jest tutaj także zawarty plan działania Ministerstwa Sportu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#BogusławWontor">Gdybyśmy analizowali taki suchy materiał informacyjny, to mogłoby z niego wynikać, że zawód trener ma się w Polsce znakomicie i występują tendencje wzrostowe, a przecież wszyscy dobrze wiemy, że jest wręcz przeciwnie, trenerów jest coraz mniej. W poprzedniej kadencji Sejmu także nie udało się nam z tym problemem uporać. Proponowano różne rozwiązania, ale trudno jest je wdrożyć. Wynika to m.in. z faktu, że opór stawiają środowiska nauczycielskie.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#BogusławWontor">Chciałbym się dowiedzieć, co Ministerstwo zamierza zrobić w kwestii programów „Trener”, „Animator sportu szkolnego”, „Organizator sportu wiejskiego” etc., o których wspominała pani posłanka Beata Bublewicz, a także pan poseł Tadeusz Tomaszewski. Są to jednak tylko programy wspomagające, bo trudno mówić, że jest to rozwiązanie w zakresie zawodu trenera. A zatem, co resort zamierza zrobić bezpośrednio w kwestii zawodu trenera?</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#BogusławWontor">Mówi się, że wszyscy członkowie naszej Komisji są za tym, żeby wpisać te kwestie na przykład do Karty Nauczyciela. Co z koncepcją trenera szkolnego, o której wspominali dzisiaj panowie posłowie. Czy resort rozważa te zagadnienia i zastanawia się nad podjęciem konkretnych działań w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#BogusławWontor">Chciałbym zapytać również, czy funkcjonują wszystkie akty wykonawcze niezbędne do wydawania dyplomów trenera, instruktora oraz menedżera sportu. Pytam o to, ponieważ ze środowisk sportowych dochodzą sygnały, że występują pewne problemy w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#BogusławWontor">Może pan dyrektor byłby w stanie odpowiedzieć, ilu tak naprawdę trenerów pracuje na pełnych etatach w polskich związkach sportowych i w klubach. Jeżeli ktoś pracuje w niewielkim wymiarze i jest to zajęcie dodatkowe, to trudno twierdzić, że on wykonuje zawód trenera. Pani posłanka Beata Bublewicz słusznie stwierdziła, że większość osób traktuje prace trenerską jako zajęcie dodatkowe. Co zamierza się zrobić dla zmiany tego stanu rzeczy?</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#BogusławWontor">W materiale pisze się o trenerach, którzy prowadzą kadry wojewódzkie, ale przecież to jest pewien dodatek i jakieś uhonorowanie tych ludzi za to, że poświęcają swój czas, natomiast nie można powiedzieć, żeby to było wykonywanie zawodu trenera.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#BogusławWontor">Reasumując powtórzę, że chodzi głównie o informację, co resort zamierza zrobić, żeby zawód trenera faktycznie był zawodem i żeby odwróciła się tendencja spadkowa, która zaznacza się od kilku lat. Powinny to być działania podejmowane jakby wokół zawodu trenera oraz działania bezpośrednie, które pomogłyby w tym, żeby zawód trener zaczął właściwie funkcjonować w naszej rzeczywistości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekFalfus">Prosiłbym o pewne skrócenie naszych wypowiedzi, bo mamy do rozpatrzenia jeszcze jeden punkt. Nie zamierzam jednak ograniczać czasu wypowiedzi. To jest tylko prośba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzJanik">Właściwie nie chciałem zabierać głosu, ale przez cały czas przewija się w tej dyskusji pojęcie „trener szkolny” Ja rozumiem, że trener szkolny to jest po prostu trener, który pracuje w szkole, natomiast nie jest to jakiś nowy wymysł czy jakieś nowe dziwactwo, które chcemy tworzyć. Mamy trenerów i instruktorów, a trener szkolny to normalny trener, tyle, że pracujący w szkole. Czy tak mam to rozumieć?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">Głos z sali: Dobrze. Pytałem o to, ponieważ chciałem, żebyśmy się dobrze zrozumieli. Początkowo byłem trochę zaskoczony.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#GrzegorzJanik">Brałem wczoraj udział w spotkaniu z ministrem edukacji i nauki w siedzibie tego resortu. Okazuje się, że tak ze strony MEiN, jak i MSport występuje odpowiednia wola i pozostaje kwestia powołania jakiejś komisji, która zajęłaby się kwestią wpisania tych rozwiązań do ustawy. Wbrew pozorom nie będzie to proste. Musimy bowiem pamiętać o tym, co powiedziała pani posłanka Beata Bublewicz. Wyobraźmy sobie, że chcemy zatrudnić w szkole trenera specjalistę z 20 letnim stażem i co – mamy go nagle zrobić nauczycielem dyplomowanym?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#GrzegorzJanik">Potrzebne są zatem odpowiednie zapisy, a ich sformułowanie i umieszczenie nie będzie łatwe. Jednak musimy podjąć taką próbę, bo jest to duża szansa dla środowiska sportowego, zwłaszcza trenerskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#GrzegorzJanik">Jeżeli chodzi o wspomniany dzisiaj program „Trener” oraz poszczególne programy „Animator”, to chcę powiedzieć, że zanim zostałem posłem korzystałem, jako trener z programu „Animator sportu szkolnego”. Muszę powiedzieć, że nigdy nie było tak „różowo”, że te pieniądze były na kontach już na samym początku roku. Zawsze występowały w tym zakresie jakieś opóźnienia. Oczywiście musimy dążyć do tego, żeby nie było tych opóźnień, ale pamiętajmy o tym, że w latach poprzednich także nie było z tym wszystkim tak idealnie.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#GrzegorzJanik">Jeszcze jedna uwaga. Była tutaj mowa o tym, że nie mamy w Polsce trenerów dyscyplin indywidualnych. Ze swojej strony powiem dość przewrotnie, że oto nie mamy w kraju ani jednego trenera biathlonu, a mamy w tej dyscyplinie medal olimpijski. Na pewno nie jest to dobra sytuacja. Ona jest za to dosyć dziwna, ale tak to czasami w życiu bywa. Trener Roman Bondaruk nie jest Polakiem, a trener Aleksander Wierietielnyj z tego, co wiem także ma papiery trenera biathlonu, ale obecnie pracuje z Justyną Kowalczyk, a nie z biathlonistami.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#GrzegorzJanik">W sporcie i w ogóle w życiu zdarzają się różne niespodzianki. Jest zrozumiałe, że musimy dążyć do tego, żebyśmy mieli w Polsce własnych wysoko wykwalifikowanych trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewPacelt">Omawiana materia jest skomplikowana. Nie jest tak prosto to wszystko ogarnąć. Myślę, że załamanie systemu szkolenia kadr trenerskich nastąpiło wtedy, gdy w pewnym sensie poszliśmy pod prąd. Był to moment, kiedy akademie wychowania fizycznego odeszły pod względem podległości instytucjonalnej od sportu i przeszły pod kuratelę Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego. Trzeba dodać, że stało się to na życzenie ówczesnego gremium rektorów tych uczelni. Podczas spotkania konferencji tychże rektorów, które odbyło się w Poznaniu, wystąpiono z propozycją tego typu. Wówczas zaczęły się perturbacje w zakresie systemu szkolenia polskich trenerów.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewPacelt">Następnie zaczęto manipulować przy systemie w kwestii: kto może szkolić i nadawać różnego rodzaju tytuły zawodowe. Powstały wtedy dziwolągi, których nazwy możemy wyczytać z przedstawionego zestawienia. One często są zupełnie abstrakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#ZbigniewPacelt">Chciałbym potwierdzić opinię, że ten materiał jest jednym z lepszych z tych, które do tej pory były przez resort prezentowane na posiedzeniu naszej Komisji. Jednocześnie chciałbym się odnieść do pewnego zapisu. Wydaje mi się on nieprawdopodobny, ale prosiłbym o doprecyzowanie o co tu chodzi. Oto na str. 12 jest napisane: „W systemie szkolnictwa wyższego wiodącą rolę w kształceniu kadr dla sportu wyczynowego pełnią akademie wychowania fizycznego”. Natomiast z załącznika nr 8 wynika, że akademie w Katowicach, Krakowie, Poznaniu i Białej Podlaskiej nie wykształciły w 2005 r. żadnego trenera ani instruktora.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#ZbigniewPacelt">W tym kontekście ów zapis ze str. 12 nie jest do końca ścisły u prawdziwy.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#ZbigniewPacelt">W tym materiale zawarte jest trochę niejasności. Była już mowa o słabym stanie posiadania oraz o winie i roli polskich związków sportowych. Podam przykład Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Płocku, gdzie pracuje trzech instruktorów. Wiemy, że z młodzieżą powinni w zasadzie pracować najlepsi trenerzy, którymi dysponuje dany związek. Jeżeli nimi nie dysponuje, to powinien realizować doszkalanie tych trenerów, których posiada.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#ZbigniewPacelt">Mimo pozytywnej oceny tego materiału, brakuje mi w nim wniosków oraz kierunków, które chce obrać Ministerstwo Sportu w celu poprawy słabego – w ocenie środowiska – systemu szkolenia i doszkalania trenerów.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#ZbigniewPacelt">Nie będę się już „czepiał” sprawy owych różnych podmiotów, które w 2005 r. realizowały szkolenie trenerów. Z początku myślałem, że to jest liczba kursów, ale to jednak jest liczba osób, które ukończyły szkolenie. Czytamy, że na przykład Podkarpacki Związek Pływacki wyszkolił przez cały rok jedną osobę.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#ZbigniewPacelt">Może jednak zapytam, czy w tym fragmencie informacji chodzi o liczbę osób wyszkolonych czy o liczbę przeprowadzonych kursów. Na początku zrozumiałem, że chodzi o liczbę kursów. Przepraszam, tutaj jest napisane „wyszkolonych”, zatem chodzi o osoby.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#ZbigniewPacelt">Wcześniej, jeszcze w okresie funkcjonowania Polskiej Konfederacji Sportu, podjęto kroki związane z faktem, że akademie wychowania fizycznego, które korzystają z niemałych nakładów na inwestycje strategiczne, nie posiadały wydziału sportu. Dopiero wprowadzenie akademickich centrów szkolenia sportowego wymusiło prowadzenie na uczelniach wydziału sportu na równi z dydaktyką, turystyką oraz innymi wydziałami. Uważam, że w tym kierunku powinniśmy działać, bowiem wydziały sportu są niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#ZbigniewPacelt">Kolejny niezwykle ważny element to specjalizacje trenerskie. W czasach, gdy istniały na tych uczelniach czteroletnie wydziały trenerskie udało się wykształcić tam kilku trenerów, którzy potem odnosili sukcesy. Mam na myśli na przykład Jerzego Engela, a także trenerów pływackich. Jeżeli nie odtworzymy tego systemu, to za klika lat nadal będziemy mówili o negatywnej sytuacji i tendencjach spadkowych.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#ZbigniewPacelt">Myślę, że należy również zweryfikować zapisy określające, kto i w jakim zakresie może kształcić trenerów. Chyba zbyt lekką ręką UKFiS oraz PKSport dawały zezwolenia na prowadzenie kursów jednostkom, które nie do końca – można tak dzisiaj powiedzieć – sprawdzały się w tym działaniu.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#ZbigniewPacelt">W przypadku innych kierunków kształcenia Centralna Komisja Kwalifikacyjna przyznaje uczelniom uprawnienia w zakresie ich prowadzenia. Myślę, że w przypadku kształcenia trenerów trzeba przyjąć podobne zasady. Konieczne jest wzmocnienie kontroli nad tym, kto szkoli przyszłych trenerów.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#ZbigniewPacelt">Przepraszam, jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Dlaczego powiedziałem, że poszliśmy pod prąd. Otóż dlatego, że minister zdrowia ma swoje szkoły wyższe, podobnie minister kultury oraz minister obrony narodowej. Nie będzie zatem niczym nowym, jeżeli minister sportu także będzie miał swoją uczelnię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekFalfus">Rzeczywiście obecna tendencja jest taka, żeby te resortowe szkoły wyższe przywracać. Podobnie jest w przypadku resortu rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławZadora">Chcę przypomnieć, że w poprzedniej kadencji Sejmu przy okazji nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej oraz podczas prac nad projektem ustawy o sporcie kwalifikowanym podnosiłem kwestię uporządkowania obszaru szkolenia kadr. Naturalne wydaje się – powtórzę to dzisiaj – że akademie wychowania fizycznego oraz polskie związki sportowe to są te dwie instytucje, które powinny posiadać pełne możliwości w zakresie tego szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławZadora">Wiadomo przecież, że akademie wychowania fizycznego z natury rzeczy posiadają wszelką niezbędną wiedzę w tym zakresie. Natomiast w polskich związkach sportowych zasada „mistrz i uczeń” jest sublimowana na najwyższym poziomie. Mimo, że Komisja podzieliła wówczas moje sugestie, to jednak Sejm nie przychyli się do tej koncepcji uporządkowania obszaru szkolenia kadr.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławZadora">W związku z powyższym mam pytanie do rządu, czy państwo analizowaliście już, czy sprawdziła się koncepcja, w myśl której, zgoda na realizację kształcenia trenerów i instruktorów była udzielana wielu różnym podmiotom. Rzecz bowiem w tym, że różnorodność nie zawsze przekłada się na jakość.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławZadora">Jestem członkiem Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa. Koledzy z mojego stowarzyszenia uważają, iż udzielenie możliwości – w drodze rozporządzenia – szkolenia przez różne podmioty, urąga zasadzie jakości. Rzecz bowiem w tym, że w ramach szkolenia organizowanego przez Polski Związek Narciarski czy nasze stowarzyszenie trzeba odbyć ponad 200 godzin zajęć. Natomiast te inne podmioty już po dwutygodniowym kursie nadają państwowe uprawnienia instruktorskie. Są one nadawane ostatecznie podczas gdy w naszym stowarzyszeniu obowiązuje system ciągłej unifikacji, co trzy lata.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#StanisławZadora">Rozumiem, że materiał przygotowany na dzisiejsze posiedzenie miał tylko charakter poglądowy. Prosiłbym jednak o ocenę systemu, w którym wiele różnych podmiotów realizowało kształcenie kadr trenerskich i instruktorskich. Powtarzam, że przedstawiciele polskich związków sportowych uważają, iż jest to system urągający zasadzie jakości szkolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejBaczewski">Spróbuję krótko odnieść się do kwestii, które nie zostały poruszone w trakcie tej dyskusji. Generalnie zgadzam się z oceną wyrażoną przez panią posłankę Beatę Bublewicz, że jest to fotografia słabego stanu naszych kadr trenerskich. Chciałbym zwrócić uwagę, że chodzi nie tylko o kwestie ilościowe, ale także o proporcje między liczbą trenerów z klasą mistrzowską i klasą I a liczbą trenerów klasy II i instruktorów sportu. Te proporcje także są niepokojące.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejBaczewski">Jeżeli chodzi o szkoły mistrzostwa sportowego, to tam jest wielu uczniów bez klas sportowych. Z załącznika nr 7 wynika, że w niektórych z tych szkół szkolenie opiera się na instruktorach.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejBaczewski">Pan poseł Zbigniew Pacelt wymienił cztery akademie wychowania fizycznego, które w 2005 r. nie wyszkoliły żadnego trenera. Zwracam uwagę, że w warszawskiej AWF wyszkolono ich 287. Porównanie tych akademii wskazuje, że coś w tym obszarze jest nie w porządku. Dawniej funkcjonował jednolity system. Obowiązywała określona skala wynagrodzeń, która stanowiła element motywacyjny do podnoszenia kwalifikacji, czyli zgłaszania się na kursy doszkalające i zdobywania wyższych klas trenerskich.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejBaczewski">Obecnie mamy wolny rynek i klub sportowy ma określoną kwotę do zaoferowania, bez względu na kwalifikację kandydata do pracy szkoleniowej. W moim związku – Polski Związek Towarzystw Wioślarskich – nie ma od 5 lat możliwości zorganizowania kursu z braku chętnych. Po prostu trenerzy nie czują potrzeby podnoszenia kwalifikacji, skoro nie da im to możliwości otrzymywania od klubu wyższego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejBaczewski">Dochodzą do skutku tylko jednodniowe – w zasadzie kilkugodzinne – doszkalania. Sięgamy po trenerów polskich pracujących za granicą. Przykładem może być pan Paweł Korzeniowski, który od wielu lat pracuje w USA. Inna możliwość, to trenerzy zagraniczni pracujący w Polsce. Na przykład pan Roman Jermiszkin, który jest zatrudniony w Bydgoszczy, na podstawie umowy zawartej z prezesem jego klubu udziela kilkugodzinnych konsultacji polskim trenerom.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#AndrzejBaczewski">Na pewno istotnym elementem było zatrudnienie trenerów – była to jednak wąska grupa – przygotowujących zawodników do olimpiady. Ci szkoleniowcy byli lepiej zmotywowani, ponieważ ich wynagrodzenia był znaczące. Przynajmniej w przypadku mojego związku był to istotny aspekt.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#AndrzejBaczewski">Należy wziąć pod uwagę, że sytuacja w klubach jest niesamowicie trudna. Bardzo wielu trenerów jest zatrudnionych na cywilnoprawnych umowach zlecenia albo kluby zawierają umowę z trenerem jako podmiotem gospodarczym. Taki trener rejestruje działalność gospodarczą w mieszkaniu, w miejscu zameldowania i zawiera z własnym klubem umowę na prowadzenie pracy szkoleniowej. Oczywiście chodzi o uniknięcie wszelkich narzutów na płace. Kluby dążą do obniżenia kosztów własnych i to jest jedna z metod w tym zakresie. Chcę powiedzieć, że nie chodzi o jeden klub. Konsultowałem tę kwestię i okazało się, że w wielu klubach sportowych przyjęto taki kierunek działań.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#AndrzejBaczewski">Przedstawiony materiał stanowi dokładną fotografię obecnego stanu rzeczy, ale nie zawiera prób przedstawienia jakichś rozwiązań zmierzających do poprawy. Dopiero dzisiejsza dyskusja przysłużyła się do wskazania kilku bardzo istotnych elementów. Wydaje mi się, ze trzeba zmierzać do podniesienia rangi zawodu trenera oraz do stworzenia jakiegoś systemu motywacyjnego, który będzie skłaniał do podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Chodzi o to, żeby polski sport nie opierał się na instruktorach. Z porównania danych liczbowych wyraźnie wynika, że na nich opiera się obecnie nasz sport kwalifikowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JacekFalfus">Przyznacie państwo, że temat jest frapujący i trudno wypowiadać się krótko.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z członków Komisji chciałby jeszcze zabrać głos? Na obecnym etapie nie stwierdzam. W takim razie udzielam głosu naszym gościom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławBorowy">Mam uwagę oraz pytanie w kwestii owych 15 tys. instruktorów rekreacji. Otóż gros z tych instruktorów zostało przeszkolonych w TKKF lub według programu, który TKKF opracował, a zatwierdził minister sportu. Chcę zapewnić, że te kursy prowadzone są na wysokim poziomie, a w komisjach egzaminacyjnych zasiadają przedstawiciele polskich związków sportowych oraz wybitni eksperci z akademii wychowania fizycznego. W roku 2005 TKKF przeszkolił 697 instruktorów.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MieczysławBorowy">A teraz pytanie do pana dyrektora. Otóż od maja 2005 r. Ministerstwo Sportu zalega nam z około 600 książeczkami instruktorskimi. Chciałbym się dowiedzieć, kiedy będziemy mogli wręczyć absolwentom kursu nowe książeczki, już z nadrukiem Ministerstwa Sportu. Na razie dajemy im zaświadczenia. Oni chcą pracować, ale w sytuacji, gdy nie posiadają książeczki, oczywiście jest to utrudnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JacekFalfus">Nie ma już chętnych do zabrania głosu. W taki razie proszę pana ministra o odniesienie się do postawionych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TomaszLipiec">Przede wszystkim dziękuję za tę dyskusję. Zgodnie z tytułem tego punktu porządku obrad przedstawiliśmy informację na temat stanu kadr trenerskich w Polsce. Liczyliśmy na to, że podczas dyskusji zostaną przedstawione pewne wnioski i propozycje. Tak też się stało. Muszę powiedzieć, że one w znakomitej większości pokrywają się z działaniami, które resort chce podjąć.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#TomaszLipiec">Szczególnie usatysfakcjonowała mnie wypowiedź pana posła Zbigniewa Pacelta, który przedstawił genezę, przebieg i konsekwencje zjawiska, które można określić mianem ucieczki akademii wychowania fizycznego od szkolenia trenerów. Podjęliśmy już konkretne działania, żeby akademie przeszły, jako uczelnie branżowe – nie lubię tego określenia, ale tak to roboczo nazwijmy – przeszły pod kompetencje ministra sportu. Sądzę, że jest to właściwy kierunek.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#TomaszLipiec">Cieszę się, że jest wśród nas pan profesor Henryk Sozański, który jest jednym z inicjatorów wprowadzenia na akademiach wychowania fizycznego nowego kierunku – sport. Już cztery – z ośmiu – akademie zgłosiły swoje zainteresowanie tworzeniem takiego kierunku studiów. W tej chwili piłeczka jest po stronie resortu edukacji i nauki. Oczywiście utrzymuję bieżący kontakt z szefem tego resortu. Będziemy chcieli jak najszybciej uruchomić ten kierunek studiów.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#TomaszLipiec">Wyjaśnię jeszcze kwestię liczby trenerów wykształconych w poszczególnych akademiach wychowania fizycznego. Informacja, iż w warszawskiej Akademii wykształcono ponad 200 trenerów, a żadnego na przykład w AWF a Białej Podlaskiej, wynika z tego, że warszawska AWF przesłała nam takie informacje, a AWF w Białej Podlaskiej takich informacji nam nie udzieliła. Niestety, nie ma ona takiego obowiązku. To również będziemy zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#TomaszLipiec">Została tutaj poruszona kluczowa kwestia. Państwo posłowie często używali sformułowania „ten zawód”. Niestety, to nie jest zawód. Ta konstatacja jest jakby punktem wyjścia do rozwiązania tych wszystkich problemów.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#TomaszLipiec">Przygotowując nowelizację bardzo intensywnie pracujemy nad kompleksowymi rozwiązaniami ustawowymi, które doprowadzą do formalnego zaistnienia zawodu trenera. Wydaje się, że wprowadzenie formuły trenera szkolnego byłoby tylko częściowym rozwiązniem problemu.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#TomaszLipiec">Odnosząc się do wypowiedzi niektórych z państwa pragnę stwierdzić, że czasami ta sama osoba wypowiadała tezę, że polscy trenerzy wyjeżdżają za granicę, a z drugiej strony narzekała na to, że w Polsce funkcjonują – zresztą z powodzeniem – trenerzy zagraniczni. To jest pewna sprzeczność. Naturalną rzeczą jest tworzenie się globalnego rynku pracy. Naturalne jest zatem także to, że w Polsce pracują trenerzy zagraniczni, a polscy trenerzy wyjeżdżają za granicę.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#TomaszLipiec">Priorytetem dla resortu jest tworzenie mechanizmów, które pozwoliłyby na zatrzymanie w kraju najlepszych trenerów. Dzięki temu w kraju pracują tak znakomici szkoleniowcy jak Paweł Słomiński, pracujący z Otylią Jędrzejczak, Paweł Korzeniowski, a także inni. Zostały im stworzone warunki płacowe na miarę europejską czy światową. Ogólnie można powiedzieć, że kilku trenerów kadry olimpijskiej pracuje za pieniądze znacznie przekraczające na przykład wynagrodzenie ministra sportu. Świadomie chcemy najlepszym trenerom stwarzać takie warunki.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#TomaszLipiec">Jeżeli chodzi o nasze prace legislacyjne, to tworzymy właśnie w zakresie szkolenia kadr specjalne mechanizmy, które mają dać możliwość kontrolowania poziomu szkolenia kadr realizowanego przez podmioty inne niż akademie wychowania fizycznego. Zmierzamy w kierunku ściślejszej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#TomaszLipiec">Chcemy otworzyć dla sportowców, którzy osiągali sukcesy na igrzyskach olimpijskich i przeszli całą drogę szkolenia począwszy od juniora, a kończąc na seniorze, specjalną ścieżkę – preferencyjne warunki po ukończeniu kursów – zachęcającą ich do tego, żeby po zakończeniu kariery zajęli się szkoleniem młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#TomaszLipiec">Tego typu działań naprawdę realizujemy bardzo wiele.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#TomaszLipiec">Na marginesie chcę nadmienić, że wprawdzie to minister sportu wydaje pozwolenie na szkolenia, ale podmioty, które mają się tym zajmować są rekomendowane przez polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#TomaszLipiec">Zatwierdzając w tym roku oferty zadań polskich związków sportowych zwróciliśmy szczególną uwagę na pozycję pt. szkolenia trenerów. Znam ten problem z autopsji, ponieważ pełniłem funkcję wiceprezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jest to jeden z większych związków, a więc otrzymuje jedną z większych dotacji. Niestety także w nim owe szkolenia są traktowane marginalnie. Zwracamy uwagę na takie sytuacje. Mamy pewne możliwości oddziaływania i dzięki nim będziemy egzekwować od polskich związków sportowych, żeby oprócz procesu szkolenia oraz kontraktów trenerskich były również zabezpieczone środki na szkolenie trenerów.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#TomaszLipiec">Tyle tytułem wyjaśnienia i uzupełnienia. Jeszcze raz bardzo dziękuję za te wnioski. Będziemy je uwzględniać w trakcie prac realizowanych w Ministerstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JacekFalfus">Natomiast my dziękujemy za przedstawione materiały. Rzeczywiście były one wyczerpujące.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tym punkcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo dziękuję panu ministrowi za wypowiedź, ale chciałabym zapytać, kiedy mogłabym uzyskać konkretne odpowiedzi na pozostałe pytania, które zadałam? Może niekoniecznie musi odpowiadać pan minister, tylko ktoś z pracowników resortu wskazany przez pana ministra. Oczywiście odpowiedź mogłaby być przesłana na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TomaszLipiec">Oczywiście udzielimy pisemne odpowiedzi na wszystkie pytania, z tym że w dużej mierze będziemy się posiłkować materiałem, który został dzisiaj zaprezentowany Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JacekFalfus">Nie ma więcej uwag ani pytań. Stwierdzam zatem, ze Komisja przyjęła informację o stanie kadr trenerskich w Polsce. Zamykam ten punkt porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JacekFalfus">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad – rozpatrzenie informacji o stanie przygotowań do organizacji w Polsce Mistrzostw Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym w 2008 r. w Szczyrku i Wiśle. Punkt ten był szeroko omawiany podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji w Szczyrku. Rozmawialiśmy tam także o drugiej imprezie, która będzie organizowana w Szczyrku, Wiśle, Cieszynie i Tychach. Chodzi o IX Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy „Śląsk-Beskidy 2009”.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JacekFalfus">Obie te imprezy będą rozgrywane na tych samych obiektach, które muszą być w odpowiednim czasie zmodernizowane lub wybudowane.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JacekFalfus">Proszę pana ministra o przedstawienie tej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TomaszLipiec">Chciałbym, żeby prezentacji w tym zakresie dokonała pani dyrektor Małgorzata Cejmer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MałgorzataCejmer">Zacznę od tego, że program inwestycyjny złożony przez Komitet Organizacyjny imprezy jest podzielony na dwie części. Pierwszą część stanowią inwestycje znajdujące się w gestii COS, czyli dofinansowywane przez resort w 99 proc. Pierwszą i najważniejszą inwestycją jest modernizacja skoczni Skalite w Szczyrku. Ogólny koszt tej inwestycji wynosi około 13.000 tys. zł. Druga inwestycja to modernizacja narciarskich tras biegowych w Szczyrku. Jej koszt wyniesie około 1500 tys. zł. Kolejne inwestycje to modernizacja stadionu oraz trasy do biegów narciarskich i do biathlonu w Wiśle-Kubalonce. Koszt wyniesie około 4500 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MałgorzataCejmer">W informacji przedstawionej Komisji napisaliśmy, że obecnie sprawa tych inwestycji jest rozpatrywana. Rzecz w tym, że musimy rozpatrywać całą kwestię sportów zimowych w kontekście drugiej imprezy, o której organizację stara się Zakopane. W 2011 r. miałyby tam być rozegrane narciarskie mistrzostwa świata w konkurencjach klasycznych. Koszt modernizacji obiektów zakopiańskich ma wynieść 41.500 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MałgorzataCejmer">Oznacza to, że w sumie te trzy imprezy obciążałyby pulę na inwestycje strategiczne prawie w 90 proc. Obecnie dokonaliśmy już podziału na inwestycje strategiczne i inwestycje terenowe. Rozważamy wstępnie możliwość rozłożenia na trzy lata modernizacji skoczni Skalite oraz innych inwestycji, które mają być realizowane w Szczyrku.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MałgorzataCejmer">Może się wydawać dziwne, że finansowanie inwestycji będzie się dobywało w 2008 r., skoro w tym samym roku mają się tam odbyć zawody pucharowe, ale wychodzimy z założenia, że inwestycja może być zakończona w 2007 r., a w 2008 r. – w styczniu, lutym lub marcu – mogą być płacone faktury.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#MałgorzataCejmer">Rozważmy taką możliwość, żeby w tym roku przeznaczyć 1000 tys. zł na przygotowanie inwestycji modernizacji skoczni Skalite. W kolejnym roku na tę inwestycję przeznaczylibyśmy 5000 tys. zł, a w roku 2008 około 7000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o Kubalonkę, to w tym roku planujemy wydatkować 500 tys. zł, w 2007 – 1500 tys. zł i w 2008 – 2500 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#MałgorzataCejmer">Na modernizację tras biegowych w Szczyrku planujemy po 500 tys. zł w kolejnych trzech latach 2006, 2007 i 2008.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#MałgorzataCejmer">Chciałaby zwrócić uwagę na pewną kwestię. Otóż Komitet Organizacyjny przedstawił inwestycje podzielone na dwie grupy, czyli na strategiczne i terenowe. Tymczasem 3 marca br. wpłynął do resortu wniosek z Cieszyna dotyczący modernizacji sztucznego lodowiska, a wręcz budowy hali, z prośbą o dołączenie tej inwestycji do listy inwestycji strategicznych i dofinansowanie 90 proc. kosztów.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli jeszcze Tychy złożą podobny wniosek, to jak to się będzie miało do tej informacji, którą przedstawił nam Komitet Organizacyjny festiwalu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekFalfus">Szczyrk jest wiodącym miastem, jeżeli chodzi o organizację tych imprez. Na naszym posiedzeniu jest obecna pani burmistrz oraz pan przewodniczący Komitetu Organizacyjnego. Udzielam państwu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszPilarz">Przede wszystkim chciałbym podziękować w imieniu Komitetu Organizacyjnego jednej i drugiej imprezy za to, że mamy możliwość po raz kolejny uczestniczyć w posiedzeniu Komisji i że po raz kolejny Komisja zechciała poświęcić swój cenny czas tej bardzo istotnej dla nas – myślę, że nie tylko dla nas – sprawie, jaką jest odpowiednie przygotowanie naszego regionu i kraju, w tym przede wszystkim obiektów sportowych, do tych bardzo ważnych imprez.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszPilarz">Nie chcę zbyt szeroko omawiać tematu, chyba, że państwo uznacie, że jest taka potrzeba. Podczas posiedzenia wyjazdowego w Szczyrku, które odbyło się 2 marca br. przedstawiłem bardzo szczegółową informację w tej sprawie, połączoną z prezentacją wszystkich miast, regionów i obiektów związanych z przygotowaniem do Olimpijskiego Festiwalu oraz do mistrzostw świata.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszPilarz">Rzecz w tym, że my te imprezy już mamy przyznane, a więc nie staramy się o nie, tylko sprawa jest już przesądzona. Jako działacze sportów zimowych oraz samorządowcy, w tym prezydenci i burmistrze miast, od 2003 r. przygotowywaliśmy i przedkładaliśmy odpowiednie dokumenty, a następnie w grudniu 2004 r. w Dubrowniku podczas Zgromadzenia Narodowych Komitetów Olimpijskich jednogłośnie przyznano Polsce i naszemu regionowi prawo organizacji tego festiwalu. Natomiast w styczniu 2005 FIS przyznała Szczyrkowi i Wiśle organizację mistrzostw świata juniorów i młodzieżowców do lat 23 w klasycznych konkurencjach narciarskich.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#TadeuszPilarz">Oczywiście znamy ogromne trudności i potrzeby finansowe w dziedzinie bazy sportowej, jednak chciałbym po raz kolejny podkreślić, że obiekty położone w Beskidach od 10 lat są wpisane do programu inwestycji centralnych, ale również od 10 lat nie mogą znaleźć się w planie finansowym i trafić do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#TadeuszPilarz">Przypomnę – jakkolwiek wszyscy państwo o tym wiecie – że sporty zimowe, w tym zwłaszcza narciarstwo, rozwijają się w dwóch głównych ośrodkach, czyli w Beskidach i w Tatrach. Obecnie poza Zakopanem nie mamy w kraju żadnej średniej skoczni, a poza Jakuszycami nie mamy narciarskiej trasy biegowej spełniającej wymogi i posiadającej homologację FIS, na której można by organizować zawody krajowe, nie wspominając o międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#TadeuszPilarz">Trasy położone w Wiśle-Kubalonce nie spełniają wymogów związanych nawet z organizacją mistrzostw kraju. Nie mają one homologacji FIS. Podobnie jest w przypadku skoczni Skalite.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#TadeuszPilarz">W związku z powyższym spojrzeliśmy na sprawę bardzo szeroko i ubiegając się od kilku lat o rozpoczęcie tych inwestycji wystąpiliśmy o prawo organizacji tych międzynarodowych imprez. Chcemy zrealizować niezbędne inwestycje w uznaniu dla ogromnego zaangażowania wysiłku miast, które biorą udział w ich przygotowaniu, oraz mając na uwadze cały cykl szkolenia naszych reprezentantów w sportach zimowych.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#TadeuszPilarz">Organizacja obu imprez przyczyni się do promocji kraju i regionu. Ponadto powstałe obiekty będą długo służyć polskiemu sportowi. Wiem również, że już w ubiegłym roku było rozważane uruchomienie przez resort oraz polskie związki sportowe grup szkolenia młodzieży, co powinno zaowocować sukcesami podczas festiwalu i mistrzostw świata, a następnie także podczas kolejnych zimowych igrzysk olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#TadeuszPilarz">Mam przed sobą informację, którą sporządzaliśmy na początku ubiegłego roku, a następnie zaktualizowaliśmy na jesieni. Przekazaliśmy te materiały poprzedniemu ministrowi sportu panu Jerzemu Ciszewskiemu. W informacji tej jednoznacznie określamy nasze potrzeby, mając na względzie najważniejsze elementy, które trzeba zrealizować, żeby nasze obiekty uzyskały odpowiedni poziom.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#TadeuszPilarz">Wśród inwestycji centralnych widzimy skocznię Skalite, trasę biegową w Szczyrku oraz stadion biegowo-biathlonowy na Kubalonce. Zwracam uwagę na fakt, że my w Beskidach w ogóle nie mamy strzelnicy do biathlonu. Są w Polsce takie zawodniczki i zawodnicy jak Magdalena Gwizdoń, Krystyna Pałka i Tomasz Sikora, ale muszą oni biegać po trasach, których stan jest taki, jaki jest, a na dodatek nie mogą przeprowadzić odpowiedniego treningu strzeleckiego.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#TadeuszPilarz">Stąd nasza prośba do pana ministra o uwzględnienie tych trzech obiektów w planie inwestycji centralnych, natomiast piszemy także o obiektach samorządowych. Wiadomo, że samorządy Cieszyna i Tychów zaangażowały własne środki i mają już przygotowaną dokumentację. Liczą one na częściowe dofinansowanie inwestycji w latach 2007 i 2008. Chodzi o oddanie tych obiektów do użytku mając na względzie Olimpijski Zimowy Festiwal Młodzieży Europy w roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#TadeuszPilarz">Jeżeli pojawią się jakieś pytania, czy ewentualnie potrzebna byłaby szersza informacja, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekFalfus">Pragnę przypomnieć, że podczas posiedzenia wyjazdowego w Szczyrku członkowie Komisji jednogłośnie zaakceptowali potrzebę jak najszybszego przystąpienia do realizacji tych trzech podstawowych inwestycji, czyli do modernizacji skoczni Skalite, tras biegowych w Szczyrku oraz tras biegowych do biathlonu wraz ze strzelnicą na Kubalonce.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JacekFalfus">Nie jest prawdą, że dopiero rok temu zaczęliśmy mówić na temat tych potrzeb inwestycyjnych. Uczestniczyłem po raz pierwszy w wyjazdowym posiedzeniu w Szczyrku 4 lata temu i już wtedy te inwestycje zostały wpisane do wykazu inwestycji strategicznych dla sportu polskiego. Mimo to, oprócz jakichś kosmetycznych poprawek skoczni Skalite, nie podjęto żadnych konkretnych kroków.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JacekFalfus">Nieszczęście polega także na tym, że nie podjęto nawet prac projektowych. One przecież także zabierają określoną ilość czasu. Zdajemy sobie sprawę, że te imprezy, które zostały zaakceptowane jeszcze przez poprzedni rząd, mają dużą rangę, a otrzymanie prawa ich organizacji jest pewnym sukcesem tego regionu, zwłaszcza w kontekście tej drugiej imprezy. Mówmy jednak o tej najbliższej imprezie, bowiem te obiekty są potrzebne już w 2008 r., żeby mogła ona się odbyć.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JacekFalfus">W wyniku naszych obrad przekazaliśmy na ręce pana ministra pismo, które podpisał pan przewodniczący Janusz Wójcik. W piśmie tym stwierdzamy, że Komisja po zapoznaniu się z informacją i przeprowadzeniu dyskusji uważa za celowe podjęcie przez ministra sportu pilnych działań polegających na wsparciu starań Komitetu Organizacyjnego obu imprez o realizację inwestycji na obiektach, bez których te imprezy nie będą mogły się odbyć. Chodzi o przebudowę skoczni narciarskiej Skalite w Szczyrku, budowę trasy narciarskiej w Szczyrku oraz modernizację trasy i strzelnicy w Wiśle-Kubalonce.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JacekFalfus">Na posiedzeniu Komisji była mowa także o partycypacji w budowie dachu nad lodowiskiem w Cieszynie. O ile, co do tamtych trzech inwestycji nie było żadnych wątpliwości, to jednak inwestycja cieszyńska pierwotnie miała być realizowana tylko przez miasto. Miasto jednak nie daje sobie rady z tą inwestycją i prosi o wsparcie. Powstaje wokół tego pewien problem i kontrowersja.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#JacekFalfus">Chcę zatem przekazać panu ministrowi, że Komisja jednogłośnie zaakceptowała potrzebę realizacji wymienionych trzech inwestycji i stwierdziła, iż oczekuje od obecnego na posiedzeniu wyjazdowym podsekretarza stanu MSport informacji o jak najszybszym podjęciu prac projektowych. Inwestycje związane ze skocznią Skalite oraz z trasami na Kubalonce powinny być realizowane od zaraz. Takie były nasze sugestie, prośby i postanowienia.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#JacekFalfus">Tyle w tej sprawie. Proszę panią burmistrz o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BarbaraKuzdrowska">Jeszcze raz serdecznie dziękuję za zaproszenie na to posiedzenie. Dziękuję także za odbycie posiedzenia wyjazdowego u nas w Szczyrku. Tam temat był już bardzo obszernie przedstawiony i omówiony. Wnioski przypomniał i zaakcentował dzisiaj pan przewodniczący. Dlatego nie będę już wracać do tych spraw. Chcę tylko podkreślić, że wszystkie miasta – gospodarze zaangażowane w organizację tych dwóch bardzo prestiżowych imprez, zresztą nie tylko dla naszych miast, ale dla regionu czy wręcz całego kraju realizują szerokie działania związane z całą strukturą towarzyszącą.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BarbaraKuzdrowska">Rzecz bowiem w tym, że wymienione dzisiaj obiekty będą miały ogromne znaczenie nie tylko z punktu widzenia wspomnianych imprez, ale także dla perspektyw rozwoju polskiego sportu oraz rozwoju turystyki na tych terenach. Nasze miasto w znaczący sposób przyczynia się do tworzenia odpowiednich warunków w tym zakresie, ponieważ chcąc realizować te zadania podejmujemy także wiele innych inicjatyw. Obecnie mamy już te wszystkie ważne obiekty wpisane w plan zagospodarowania przestrzennego, który właśnie został uchwalony. To wszystko nabrało zatem mocy sprawczej. To jest bardzo istotne. Mamy także przygotowaną strategię przekształceń rejonu centrum Szczyrku. Tutaj zresztą są umiejscowione obiekty należące do COS.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#BarbaraKuzdrowska">Chcąc udostępnić COS teren dla realizacji przebudowy i modernizacji skoczni Skalite realizujemy obecnie budowę mieszkań komunalnych socjalnych. Mamy już pozwolenie na budowę estrady Skalite. Chcemy zagospodarować cały ten teren w przy okazji realizacji omawianych inwestycji. Od kilku lat kompleksowo przygotowujemy się do realizacji tych zadań, tak jeżeli chodzi o obiekty sportowe, jak i o szkolenia młodych sportowców. Partycypujemy w kosztach tego szkolenia. Zresztą szkoła mistrzostwa sportowego prowadzona przez Polski Związek Narciarski także ma siedzibę w jednej z naszych szkół. Można powiedzieć, że miasto udziela gościny, płacąc za utrzymanie budynku i wszystkie media.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#BarbaraKuzdrowska">Cieszy nas, że zapadają konkretne decyzje. Chyba można tak powiedzieć. Mając rozpisane te inwestycje na trzy lata widzimy już finał i równocześnie możliwość pełnej realizacji umowy, która została podpisana w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#BarbaraKuzdrowska">Serdecznie dziękuję za wsparcie i za tę jednomyślność wykazaną w trakcie obrad w Szczyrku. Mam nadzieję, że te wszystkie inwestycje zostaną na czas zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekFalfus">Dodam, że remont skoczni Skalite jest stosunkowo tanim przedsięwzięciem w porównaniu z kosztami inwestycji, które trzeba zrealizować w Wiśle. Jego realizacja umożliwi treningi dzieciom poczynając od najazdu K-30, natomiast starsi zawodnicy będą mogli skakać z najazdów na poziomie K-60 i w końcu K-95.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JacekFalfus">Obiekt jest położony w centrum miasta. Zeskok jest duży dzięki temu, że miasto zakupiło grunty stwarzając w ten sposób możliwości rozwojowe dla tych skoczni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ApoloniuszTajner">Do końca kwietnia tego roku PZN musi wystąpić o organizację na tych obiektach podstawowych imprez FIS-owskich, może nawet niższej rangi, ale FIS-owskich. Rzecz bowiem w tym, że przed mistrzostwami świata juniorów te obiekty muszą być sprawdzone w sensie organizacyjnym oraz w sensie technicznym – profile, homologacja itd.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ApoloniuszTajner">W związku z tym jeszcze w tym roku, do jesieni, wymagana jest modernizacja profilu skoczni na Skalitem. Nie chodzi o cały obiekt, ale tylko o profil. Umożliwi to skakanie na tej skoczni. Ten zakres prac jest stosunkowo prosty, ponieważ chodzi w zasadzie o prace ziemne. Natomiast musimy w tym roku pozyskać środki na ten cel. Jeżeli w zimie nie przeprowadzimy tam zawodów FIS, to te mistrzostwa świata juniorów mogą nam zostać odebrane. Byłby to ogromny wstyd. Przeprowadzenie tej imprezy jest ważne ze zwykłego sportowego merytorycznego punktu widzenia. Mistrzostwa świata organizowane na terenie danego kraju powodują rozwój dyscypliny czy dyscyplin sportowych, w których organizowane są te zawody.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ApoloniuszTajner">Jeżeli chodzi o Kubalonkę, to dla uzyskania homologacji konieczne jest odwrócenie biegu tras. Jest to związane z pracami ziemnymi, zwłaszcza jeżeli chodzi o stadion. To wszystko są ziemne prace, najprostsze do wykonania. Rozmawiałem ostatnio z przedstawicielami nadleśnictwa. Nie będzie żadnego problemu z poszerzeniem tras, a zatem z koniecznymi wycinkami drzew. Atmosfera kontaktów władz miejskich z nadleśnictwem jest bardzo dobra. Te prace trzeba wykonać, żeby można było trasy homologować i przeprowadzić na nich zawody FIS-owskie. Pozwoli nam to na pokazanie, ze jesteśmy w stanie przygotować te obiekty na rok 2008, czyli do rozegrania tam mistrzostw świata.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#ApoloniuszTajner">Bez wykonania tych najprostszych prac, wymagających nieco więcej środków niż te, o których tutaj była mowa, my tych mistrzostw świata nie obronimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#CzesławFiedorowicz">Czasu jest bardzo niewiele, a właściwie nie ma go w ogóle, bowiem cykl inwestycyjny wygląda tak, że powinny być już gotowe projekty techniczne niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę, a nawet powinny już być rozpoczęte prace budowlane. Myślę, panie ministrze, że istotna byłaby merytoryczna odpowiedź na pytanie: co realnie uda się zrobić. Nie uciekniemy od tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#CzesławFiedorowicz">Nie chcę negować stanowiska Komisji wyrażonego podczas posiedzenia w Szczyrku. Pozwolę sobie jednak na pewien odrębny punkt widzenia, choćby dlatego, że przez 8 lat pełniłem funkcję burmistrza i zawsze na parę lat wcześniej miałem przygotowane projekty zanim zdobywałem pieniądze na ich realizację. Było tak nawet w przypadku, gdy nie ja byłem gestorem. To znaczy martwiłem się o to, żeby gestor miał gotowe projekty zanim rozpoczną się starania o środki na realizację inwestycji. Chodzi bowiem o to, żeby wszystko było przygotowane na czas.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że warto – zwłaszcza, że na posiedzeniu jest obecny pan Apoloniusz Tajner, który jest kandydatem na prezesa – powrócić jednak...</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">Głosy z sali: Już został prezesem.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#CzesławFiedorowicz">A to nie wiedziałem. Gratuluję.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#CzesławFiedorowicz">Przypominam sobie posiedzenie Komisji, kiedy to przed kilku laty nie przyłączałem się do pochwał pod adresem poprzedniego prezesa PZN pana Pawła Włodarczyka i wyrażałem krytykę mówiąc, że to jest najgorszy polski związek sportowy – można sprawdzić w archiwach sejmowych, że naprawdę tak twierdziłem – a jedynym problemem PZN jest Adam Małysz, który wyrasta ponad ten związek.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#CzesławFiedorowicz">Mówiliśmy wówczas o tym, że PZN nie ma żadnej koncepcji rozwoju bazy sportowej z pieniędzy ze środka specjalnego. Pierwszym centralnym obiektem była Piękna Góra w woj. podlaskim, ale PZN nie potrafił przedstawić żadnego uzasadnienia dla realizacji tych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że bardzo ciężko będzie nadrobić zmarnowany czas. Nie wiem jakiego słowa należałoby użyć na określenie sytuacji, że Polska ma tylko jedną porządną trasę biegową. Sam od kilku lat biegam na nartach i choćby po drugiej stronie Karkonoszy widzę znakomite trasy w Bedrichovie i Spinderowym Młynie.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#CzesławFiedorowicz">Chcę powiedzieć przedstawicielom samorządów, że trasy biegowe poza znaczeniem dla sportu mają także nieocenione walory turystyczne. Poddaję pod rozwagę panu prezesowi Apoloniuszowi Tajnerowi koncepcję, żeby zmobilizować wszystkie atrakcyjne turystycznie miasta położone w Beskidach, Karkonoszach i Tatrach do aplikowania o pieniądze unijne na zakładanie tego rodzaju tras. Nikt inny tego za samorządy nie zrobi.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#CzesławFiedorowicz">Nawet w Zielonej Górze zastanawiają się nad lokowaniem trasy biegowej, chociaż u nas w województwie śnieg rzadko pada. Znamy jednak możliwości w zakresie finansowania takich inwestycji ze środków unijnych. Wystąpiliśmy nawet o środki na lodowisko i zresztą je otrzymaliśmy. Kilka innych obiektów także już zostało postawione dzięki środkom z tego źródła. W takim razie, na co czekają samorządy z terenów atrakcyjnych turystycznie? Przecież istnieje możliwość skorzystania ze środków unijnych przeznaczonych na działanie 1.4 – rozwój turystyki i kultury. To jest oczywiste i woj. śląskie w tym przypadku mogło i powinno dawno przyznać pieniądze, a nawet te zadania powinny być dawno realizowane.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#CzesławFiedorowicz">Wiem, że zawsze pojawia się ów spór kompetencyjny. Jednak to nie my jesteśmy gremium, które powinno się tym zajmować. Sądzę, że źródeł finansowania można znaleźć więcej. Pan poseł Jacek Falfus jest , jak widzę, związany z euroregionami. Pamiętajmy, że wcześniej funkcjonował program PHARE, obecnie realizowany jest program Interact 3a, a niebawem będzie realizowany cel 3 i to w ramach tych programów można realizować te zadania.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że powinniśmy w drugiej połowie tego roku zaproponować temat posiedzenia związany z omówieniem tych wszystkich źródeł pomocowych. Może nawet powinniśmy zrealizować taki punkt jeszcze w tym półroczu. Ja wiem, że plan pracy jest już ustalony, ale ponieważ do lipca zamykane są wszystkie programy operacyjne na lata 2007–2013, to należałoby zbilansować, jak w sektorowych czy regionalnych programach operacyjnych usytuowane są obiekty sportowe i jak rzeczywiście Ministerstwo jest w tej kwestii przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#CzesławFiedorowicz">Jeżeli mamy wybudować 6 stadionów na mistrzostwa Europy oraz obiekty na te imprezy narciarskie, to może już zamknijmy katalog inwestycji do dofinansowania z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i już nic więcej w Polsce nie budujmy. Powiedzmy społeczeństwu, że już nic więcej nie będziemy budowali.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#CzesławFiedorowicz">Staję wyraźnie po stronie pana ministra, jakkolwiek wcale nie neguję potrzeby realizacji wielu różnych inwestycji. Będę jednak oczekiwał od pana prezesa Apoloniusza Tajnera, żeby w najbliższym czasie przedstawił swoją koncepcję rozbudowy bazy dla sportów narciarskich. Niech bieganie na nartach stanie się sportem narodowym. Nasi reprezentanci zdobyli dwa medale olimpijskie w biegach narciarskich – Tomasz Sikora wprawdzie także strzelał, ale przecież biathlon, to również bieg – i to skłania do uruchomienia podjęcia zupełnie nowego sposobu myślenia. Powinniśmy mieć przynajmniej takie biegowe trasy narciarskie jak Czesi. Te inwestycje mogą być finansowane z wielu różnych źródeł, nie tylko z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#CzesławFiedorowicz">Jeszcze raz bardzo przepraszam, że jakoś przegapiłem, że pan został prezesem PZN. Cieszę się z tego, bo jak kiedyś na forum Komisji mówiłem „pan, panie Włodarczyk jest bardzo złym prezesem”, to wszyscy jakoś dziwnie na mnie patrzyli. Potem okazało się, że miałem trochę racji. A panu prezesowi życzę, żeby wszystkie błędy, które popełniał pana poprzednik, pan przekuł na swój sukces, zwłaszcza jeżeli chodzi o rozpropagowanie w Polsce na ogromną skalę biegania na nartach. Dzięki temu my Polacy możemy się stać narodem aktywnym, bo zimą nic nam się nie chce. Niektórzy zjeżdżają na nartach, ale to wcale nie jest takie zdrowe. Biegajmy na nartach i to jest pańskie zadanie, panie prezesie, żeby to rozpropagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JacekFalfus">Propozycja pana posła, żeby przyjrzeć się możliwościom przygotowywania programów i aplikowania o środki pomocowe z Unii Europejskiej, jest bardzo interesująca. Prosiłbym, żeby pan poseł sformułował ten punkt na piśmie tak, żebyśmy mogli umieścić go w planie pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#CzesławFiedorowicz">Oczywiście uczynię to. Będę korzystał także z moich doświadczeń w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławSzwed">Pan poseł Czesław Fiedorowicz jak zwykle poruszył wiele różnych tematów. Muszę wziąć w obronę samorządowców, szczególnie z mojego regionu, bo to nie jest tak, że samorządowcy nie przygotowują programów i nie wykorzystują środków unijnych. Trudno jednak oczekiwać, żeby miasto Szczyrk budowało nam skocznię czy ją naprawiało.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#StanisławSzwed">Panie pośle, pan wszystkie wątki poruszył i wynikałoby z tego, że w woj. śląskim nic się nie robi, tylko czekamy na pieniądze z budżetu państwa. Ale do rzeczy, bo temat był zupełnie inny. Wydawało mi się, że po posiedzeniu w Szczyrku mamy, panie ministrze, konsensus w tej sprawie. Niestety dzisiejsza informacja nie jest dla nas zbyt optymistyczna.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#StanisławSzwed">Mówimy o dwóch bardzo istotnych imprezach zwianych ze sportem młodzieżowym i jest oczywiste, że jeżeli środki finansowe w głównej mierze będą się pojawiać dopiero w 2008 r., to będziemy musieli wycofać się z organizacji albo zaoferujemy obiekty w opłakanym stanie. Dlatego proszę pana ministra o osobiste zaangażowanie się w tę sprawę. Wydawało mi się, że podczas posiedzenia w Szczyrku pan wiceminister był pełen optymizmu i przyznawał nam rację. Komisja jednogłośnie wypowiedziała się w kwestii organizacji tej imprezy. Trzeba znaleźć sposób, żeby środki, o których państwo mówicie pojawiły się przynajmniej rok wcześniej. To jest klucz do załatwienia tej sprawy. Myślę, że podejmiemy wraz z panem ministrem takie decyzje, które sprawią, że nie ośmieszymy się przy organizacji tych imprez.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#StanisławSzwed">Nie będę wracał do tego, jak doszło do rozpoczęcia starań o organizację tych imprez – czy trzeba było to robić, czy nie. Obecny stan rzeczy wygląda tak, że organizacja mistrzostw i festiwalu jest przyznana i trzeba zrobić wszystko, żeby wszystko przebiegło prawidłowo. W związku z tym proszę pana ministra o osobiste zaangażowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JacekFalfus">Pozwolę sobie na krótki komentarz. Otóż Szczyrk jest miastem liczącym niewiele ponad 5 tys. mieszkańców. Można powiedzieć, że dzięki zaradności władz miasta na terenie Szczyrku ulokowano oddział COS. Sprawa gruntów pod boisko i halę została wynegocjowana i uregulowana przez miasto. Potem wiele organizacyjnej pomocy także przyczyniło się do tego, że ów ośrodek mógł przybrać obecny kształt. Można powiedzieć, że jest on przystosowany do treningów w wielu dyscyplinach i dziedzinach sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarianDaszyk">Chciałbym przyłączyć się do głosu pana posła Czesława Fiedorowicza. Wydaje mi się, że jest niezbędna koncepcja budowy i modernizacji obiektów sportowych, której realizacja byłaby nadzorowana przez Ministerstwo Sportu.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarianDaszyk">Chciałbym poinformować państwa, że zespół skoczni narciarskich powstaje – pan prezes Apoloniusz Tajner z pewnością wie o tym – w Zagórzu na Podkarpaciu. Z pewnością chodziłoby o to, żeby skoordynować realizację poszczególnych inwestycji tego typu.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#MarianDaszyk">Była dzisiaj mowa także o inwestycjach związanych z budową czy modernizacją torów lodowych i hal sportowych. Otóż na Podkarpaciu, w Sanoku, został wybudowany tor lodowy, a następnie hala sportowa. Jest to bardzo ładny obiekt, tyle że obawiam się, iż będzie problem z jego wykorzystaniem, czyli organizacją imprez sportowych, tudzież utrzymaniem tego obiektu, a także innych obiektów tego typu.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#MarianDaszyk">Często zdarza się, że samorządy budują obiekty, z którymi mają potem problemy w zakresie ich utrzymania i wykorzystania. Dlatego wnoszę o to, żeby Ministerstwo Sportu koordynowało cały obszar realizacji tego typu inwestycji. Jeżeli w kraju są już jakieś obiekty danego typu, na których można rozgrywać wielkie międzynarodowe imprezy, to może niekoniecznie potrzebny jest kolejny taki obiekt. Sądzę, że te środki mogą być wykorzystane na budowę mniejszych obiektów sportowych. Możliwości finansowe są ograniczone, zatem pieniądze muszą być wykorzystane jak najlepiej.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#MarianDaszyk">Wiem, że pan prezes zna te obiekty. W tym kontekście chciałbym zapytać, jak pan je postrzega i lokuje pan rozbudowę wspomnianych skoczni narciarskich w Zagórzu w koncepcjach inwestycyjnych Polskiego Związku Narciarskiego. Zaznaczam, że chodzi głównie o sport młodzieżowy. Tam są już skocznie K-20 i K-40. Dopiero trwają prace nad położeniem igielitu. W planach jest także budowa skoczni większych.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#MarianDaszyk">Prosiłbym, żeby odpowiedź na to pytanie została udzielona pod koniec posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#MarianDaszyk">Chcę z całą mocą stwierdzić, że obiekty, o których mówimy to wszystko są obiekty, na które czekają młodzież i dzieci. One przez wiele la nie powstawały, a mimo to sport rozwijał się w tych ośrodkach. Mówiliśmy o tym paradoksie, że nie mamy w kraju tras narciarskich, a jednak nasi reprezentanci odnoszą sukcesy.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#MarianDaszyk">Jeżeli chodzi o narciarstwo zjazdowe, to nie musimy się martwić, bo Szczyrk ma najlepsze trasy w Polsce. Tutaj sama natura dała odpowiednie ukształtowanie stoków.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#MarianDaszyk">Nasze oczekiwania związane z inwestycjami to nie są żadne fanaberie. Mówimy dzisiaj o wieloletnich zapóźnieniach. Myślę, że organizacja tych imprez jest dobrym pretekstem do tego, żeby wreszcie wybudować nowoczesne obiekty. Czas nas goni, ale jest to spowodowane tym, że przez 4 lata nawet nie sporządzono dokumentacji. Nie o to chodzi, żeby krytykować na lewo i prawo. Po prostu stwierdzam fakt. Nie zrobiono tego, mimo faktu, że te obiekty były wpisane do planu inwestycji centralnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławZadora">Już w Szczyrku dostrzegałem pewien brak. W naszych posiedzeniach biorą udział przedstawiciele samorządów lokalnych, którzy oczekują, żeby minister sportu sfinansował pewne zadania inwestycyjne, skądinąd bardzo potrzebne. Powtórzę to, co mówiłem w Szczyrku. Otóż chciałbym, żebyśmy mieli świadomość – resort i Komisja – że dzisiaj narciarstwo zjazdowe jest bardzo dochodowym sportem. W Szczyrku znajduje się jedyny ośrodek narciarstwa zjazdowego, który jest w gestii COS. Perspektywy dochodów z tego tytułu są wprost znakomite.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławZadora">Pozwolę sobie skorygować wypowiedź pana przewodniczącego. Rzecz bowiem w tym, że Szczyrk jest skansenem narciarskim. Ukształtowanie zboczy jest rzeczywiście znakomite, natomiast jeżeli chodzi o wszystkie inne warunki, jest to skansen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JacekFalfus">Ja mówiłem o rzeźbie terenu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławZadora">Podczas kolejnego posiedzenia Sejmu odbędzie się posiedzenie naszej Komisji, podczas którego będziemy dyskutowali o inwestycjach. Natomiast w Szczyrku zabrakło mi informacji na temat relacji inwestorów z przedstawicielami samorządu wojewódzkiego. Słyszałem, że z zeszłego roku samorządowi wojewódzkiemu pozostało 200.000 tys. zł nadwyżki. Jeżeli zaczerpnięto by z tego źródła oraz poczyniono próby pozyskania środków unijnych, to naprawdę w Szczyrku możliwe byłoby zrealizowanie wspaniałego ośrodka sportów zimowych, który znajdowałby się w gestii COS. Proszę strategicznie tak na to patrzeć.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#StanisławZadora">Natomiast na kolejne posiedzenie postarajmy się zaprosić przedstawicieli samorządu woj. śląskiego. Poszukajmy wspólnie możliwości zmierzenia się z tym wyzwaniem, co do którego wszyscy zgadzamy się, że nie jest łatwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam. Może pan minister zechce odnieść się do dotychczas postawionych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TomaszLipiec">Na wstępie pozwolę sobie przypomnieć, jakie imprezy rangi mistrzowskiej nasz kraj otrzymał do zorganizowania i jakie musimy z tego tytułu ponieść nakłady inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#TomaszLipiec">Towarzyszy nam dzisiaj pan prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego. W przyszłym roku organizujemy w Polsce mistrzostwa Europy w tej dyscyplinie. Na obiektach oddziału COS w Cetniewie będą w przyszłym roku organizowane mistrzostwa Europy w podnoszeniu ciężarów.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#TomaszLipiec">Na sali obrad był obecny prezes Polskiego Związku Kolarskiego pan Wojciech Walkiewicz. Na rok przyszły mamy przyznaną organizację mistrzostw Europy w kolarstwie torowym, natomiast na rok 2008 jest zgłoszona kandydatura na organizację mistrzostw świata w tej dyscyplinie. Wiemy w jakim stanie znajduje się inwestycja pt. kryty tor kolarski w Pruszkowie.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#TomaszLipiec">W naszym kraju ma się odbywać wiele innych imprez o mniejszej randze.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#TomaszLipiec">Muszę zaznaczyć, że środki Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej są ograniczone. Wielokrotnie mówiłem o tym, że wpływy z dopłat do stawek w grach Totalizatora Sportowego są coraz niższe. Niestety, ta tendencja utrzymuje się także w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#TomaszLipiec">Dodam, iż zobowiązania wynikające z zadań kontynuowanych w roku bieżącym opiewają na kwotę ponad 130.000 tys. zł. Oczywiście jesteśmy zobligowani do kontynuowania realizacji tych zadań. Taki jest background i takie są realia związane z tematem, który dzisiaj poruszamy.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#TomaszLipiec">Chcę również powiedzieć, że przez ostatnie 10 lat UKFiT, UKFiS, PKSport i MENiS przeznaczyły na rewitalizację, modernizację czy budowę infrastruktury do uprawnia sportów narciarskich kwotę 67.000 tys. zł. To są niebagatelne nakłady.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#TomaszLipiec">Czuję się usatysfakcjonowany wypowiedzią pana posła Czesława Fiedorowicza. Podpisuję się pod opinią, że samorządy nie mogą liczyć tylko na środki z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, ale muszą starać się także o środki unijne. Samorządy nie mogą się wycofywać ze wcześniejszych zobowiązań, tak jak to ma miejsce w przypadku Cieszyna, którego władze deklarowały wkład w inwestycję w wysokości 33 proc. jej wartości kosztorysowej, a po kilku miesiącach deklarują już tylko 10 proc.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#TomaszLipiec">Tak wygląda szerszy kontekst tematu, który dzisiaj omawiamy.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#TomaszLipiec">Ministerstwo dołoży wszelkich starań, żeby te dwie imprezy odbyły się. Dodam, że ów Festiwal to niejako jest zobowiązanie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. My to zagadnienie dostaliśmy z dobrodziejstwem inwentarza.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#TomaszLipiec">Oczywiście bardzo nam zależy na zorganizowaniu tych mistrzostw świata juniorów i młodzieżowców. Chciałbym, żebyśmy wszyscy uświadomili sobie fakt, iż zostały przedstawione gwarancje rządowe dotyczące mistrzostw świata seniorów w narciarstwie klasycznym w roku 2011 w Zakopanem. To jest ten szeroki kontekst.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#TomaszLipiec">Analizujemy wszystkie inwestycje, które są kontynuowane. Zakończyła się kontrola inwestycji w Pruszkowie. Ten element ma ogromny wpływ na nasze przyszłe priorytety w zakresie strategii inwestycyjnej. Ubiegamy się o organizację mistrzostw Europy w piłce nożnej w roku 2012. Jak państwo zapewne wiecie, decyzja w tej sprawie zapadnie 8 grudnia. Mówiłem już o tych imprezach rangi mistrzowskiej, które są już przyznane i również wiążą się z koniecznością ponoszenia ogromnych nakładów. Wszystkie te elementy wpływają na kształt naszego budżetu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#TomaszLipiec">Jeszcze raz chcę powiedzieć, że dołożymy wszelkich starań, żeby dobrze przygotować obiekty do rozegrania mistrzostw. Ta impreza odbywa się na terenie jednego z sześciu ośrodków COS. Będziemy odbudowywać i rewitalizować bazę infrastrukturalną w Szczyrku. Nie jest prawdą, że w Polsce istnieje tylko jedna trasa do narciarstwa biegowego, bowiem tras z atestem FIS jest pięć. Rzeczywiście jest tak, jak powiedział pan poseł Czesław Fiedorowicz, a mianowicie te trasy są przestarzałe, krótkie etc.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#TomaszLipiec">Swego czasu miałem przyjemność uczestniczyć w Biegu Wazów na dystansie 90 km. Cała ta długość były to trasy istniejące na stałe, no ale ze Skandynawami nie mamy co się porównywać, jakkolwiek powinniśmy w tym kierunku zmierzać.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#TomaszLipiec">Tak więc infrastruktura sportowa w Szczyrku będzie rewitalizowana. Będziemy się starać, żeby ta impreza tam się odbyła. Na pewno dołożymy wszelkich starań, żeby w Szczyrku odbyły się obie te imprezy. Podpisuję się pod tym, co powiedział prezes Polskiego Związku Narciarskiego, mianowicie, że to byłaby kompromitacja dla Polski, gdybyśmy wycofali się z organizacji tych imprez.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z państwa ma jeszcze coś do dodania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewPacelt">Pewnych rzeczy nie mówi się jasno. Na podstawie tego, co było tutaj przedstawione, wyliczyłem, że do 2008 r. na niezbędne inwestycje potrzebna jest kwota 44.500 tys. zł. Proszę mi powiedzieć, czy mamy tę kwotę, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ZbigniewPacelt">Na razie opowiadamy sobie różne rzeczy. Wydaje się, że z grubsza wszystko jest w porządku. Tymczasem jak zsumujemy koszt tych wszystkich inwestycji – 13.000 tys. zł na skocznię Skalite, 1500 tys. zł na trasy biegowe w Szczyrku, 4500 tys. na modernizację tras na Kubalonce, 12.000 tys. zł na inwestycję w Tychach oraz 13.500 tys. dla Cieszyna – to wychodzi 44.500 tys. zł rozłożone na dwa lata budżetowe. Proszę o jasną i precyzyjną odpowiedź, jakie są realne perspektywy w zakresie sfinansowania tych wszystkich inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JacekFalfus">Może odpowiem w kwestii tych dwóch ostatnich inwestycji. Otóż to są obiekty budowane przez gminy, które nie były brane pod uwagę, jeżeli chodzi o...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewPacelt">Dlatego proszę o udzielenie precyzyjnej odpowiedzi w kwestii, jakie są oczekiwania jednej strony i realne możliwości drugiej strony. Wtedy będziemy wiedzieli, ile brakuje i czy w ogóle brakuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszPilarz">Pokazaliśmy to wszystko z innej strony. Obiekty COS, jako obiekty centralne, są finansowane w ramach innego zadania. Jest to kwota 19.500 tys. zł w ciągu trzech lat. Natomiast w naszym materiale są też pokazane całościowo koszty inwestycji samorządowych. Piszemy, że jest prośba tych gmin o maksymalne dofinansowanie do 30 proc. Rzeczywiście gminy starają się o środki z Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o środki z Funduszu, to chodzi o częściowe wsparcie w latach 2007–2008.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JacekFalfus">Proszę powiedzieć, jakie to są gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#TadeuszPilarz">Cieszyn i Tychy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BogusławWontor">Jeżeli gminy chcą do 30 proc., to moim zdaniem nie ma problemu. Przecież samorządy wojewódzkie mogą sfinansować te inwestycje. Myślałem, że nie ma możliwości wyłożenia 70 proc. przez ten samorząd, ale skoro istnieje taka możliwość, to problem jest rozwiązany. Można częściowo sfinansować te inwestycje ze środków centralnych.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#BogusławWontor">Co innego byłoby, gdyby te inwestycje były finansowane ze środków centralnych w większej części – pani dyrektor mówiła, że nawet do 90 proc. – z racji tego, że samorząd nie ma pieniędzy lub sfinansował już inne inwestycje sportowe lub inne. Trzeba to wyjaśnić, bo jeżeli mówimy o 30 proc., to należy widzieć to także – mówili o tym przedmówcy – w układzie wojewódzkim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JacekFalfus">Słusznie. Marszałek może przecież ułożyć listę priorytetów i starać się o dofinansowanie w 30 proc., a w niektórych sytuacjach nawet do 50 proc. Chodzi o inwestycje wojewódzkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#CzesławFiedorowicz">Ale z wyłączeniem skoczni narciarskich...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JacekFalfus">Oczywiście. Przecież to są inwestycje COS-owskie. Właśnie dlatego prosiłem, żeby rozdzielić te dwie grupy inwestycji. Rozumiem, że w tym materiale osobno traktuje się inwestycje gmin, czyli Tychów i Cieszyna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BogusławWontor">Proponowałbym, żebyśmy, jako Komisja, wystosowali do samorządu woj. śląskiego pismo popierające umieszczenie w planie inwestycyjnym tych obiektów, o ile nie są one już tam zapisane. Na pewno rozwiązałoby to nam problem w układzie centralnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JacekFalfus">Tak, oczywiście. Sam na pewno wybiorę się z wizytą do władz województwa, a jeżeli będę jeszcze dysponował poparciem Komisji, to na pewno nie zaszkodzi to sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszTomaszewski">Po tych dodatkowych pytaniach jednoznacznie wiemy, że po pierwsze, inwestujemy w obiekty COS, natomiast zrozumiałe jest to, że choć w regionie znajdują się znaczące środki finansowe, to jednak obiektów o charakterze strategicznym do dofinansowania jest wiele. Ukierunkowanie przez najbliższe dwa lata tych prawie 20.000 tys. zł na dwie inwestycje COS oznacza ograniczenie wydatków na inne inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jest to instrument w ręku ministra, który pozwala na pokazanie władzom samorządowym województwa, że w tamten region – faktem jest, że w obiekty COS – zostanie zainwestowana określona kwota.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z powyższym pan minister powinien – poprze swoich urzędników – podjąć się negocjacji z samorządem województwa, żeby oni w ramach limitu wojewódzkiego łożyli te 30 proc. na pozostałe inwestycje. Przecież to właśnie minister ma ten instrument. Wiemy, że samorząd jest niezależny i podejmuje uchwałę zawierającą listę inwestycji, ale jeżeli na tej liście nadal nie ma tych dwóch propozycji, to znaczy, że samorząd uznał, iż ma inne priorytety. Wydaje się to trochę dziwne, skoro jest to jednak jedna z form promocji regionu, a zatem także przyciąganie inwestorów itd.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#TadeuszTomaszewski">Oczywiście to powinno być spójne, a zatem zabieganie o spójność decyzji władz państwowych i samorządowych musi leżeć również w gestii władz samorządowych, które chcą zorganizować imprezę. Trudno sobie wyobrazić, że Komitet, Organizacyjny, PZN oraz Ministerstwo coś organizują, a władze samorządowe województwa dystansują się od tego.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z powyższym sądzę, że trzeba podjąć takie negocjacje. W ich wyniku to zadanie będzie znacznie łatwiejsze do zrealizowania. Oczywiście mogę w tej chwili rozszyfrować taktykę samorządu wojewódzkiego: „Jeżeli dostaliście prawo organizacji imprezy, to zwiększcie limit dla nas, a wtedy my wyasygnujemy określona kwotę z budżetu województwa”.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#TadeuszTomaszewski">No tak, ale czyim kosztem? Sądzę, że nie będzie takiej możliwości, ani nawet zgody Komisji na to. Gdy 19 kwietnia będziemy rozpatrywać informację o inwestycjach, to będzie to jeden z kluczowych tematów przedstawionych przez resort. Po raz pierwszy zostanie przedłożona strategia na najbliższe lata. To wszystko zaczyna się od przedstawienia planu finansowego, tak w zakresie inwestycji strategicznych, jak i wojewódzkich. Przecież znaczna część samorządów wojewódzkich już do nas dzwoni i pyta: kiedy będą określone limity wojewódzkie, kiedy to wszystko ruszy etc.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#TadeuszTomaszewski">Konkludując pragnę wyrazić opinię, że ten projekt powoli zaczyna wyglądać realnie w sensie finansowym, ale pod warunkiem, że w całe przedsięwzięcie włączy się samorząd woj. śląskiego. Wtedy będzie szansa na to, że ten program zostanie spięty finansowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JacekFalfus">Te ostatnie wypowiedzi bardzo mnie cieszą, bo one dosyć klarują sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#TomaszLipiec">Bardzo dziękuję za te głosy. Podpisuję się pod tymi opiniami. Oczywiście będziemy negocjować z marszałkiem, ale propozycja pana posła Bogusława Wontora dotycząca wystąpienia Komisji wydaje się zasadna. Rzecz bowiem w tym, że ten ciężar finansowania musi się rozkładać. Tu jest pewna niespójność, ponieważ jestem w posiadaniu pisma, które przesłał burmistrz Cieszyna. Przedtem pan burmistrz gwarantował wkład własny miasta w wysokości 33 proc., a teraz gwarantuje go na poziomie 10 proc. Nie może być tak, że praktycznie cały ciężar finansowania tej inwestycji ponosi Ministerstwo Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JacekFalfus">Zapewne za chwilę przegłosujemy sprawę tego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#CzesławFiedorowicz">Może nie traćmy czasu, Sądzę, że Komisja przychyli się do wniosku, żeby pan przewodniczący zredagował stosowne stanowisko, bo jak rozumiem Komisja zgadza się z intencją wyrażoną przez pana posła Bogusława Wontora.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#CzesławFiedorowicz">Natomiast popierając wypowiedź pana posła Tadeusza Tomaszewskiego na temat twardej rozmowy z marszałkiem woj. śląskiego pragnę posłużyć się przykładem z woj. lubuskiego. Tam też znajdował się oddział COS, który następnie został zrzucony na barki marszałka, który inwestuje w ten ośrodek środki z budżetu województwa i nie dostaje z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej żadnych specjalnych pieniędzy. Musi on utrzymywać tę pozycję w budżecie województwa. Te obiekty mają mniejsze znaczenie turystyczne – pan poseł Stanisław Zadora wspominał o korzyściach finansowych związanych z rozwijaniem ośrodka w Szczyrku – aczkolwiek marszałkowie województw, w których znajdują się oddziały COS muszą rozumieć, że COS to nie jest studnia bez dna i należy wykładać na inwestycje tam realizowane pieniądze z budżetu województwa, zwłaszcza, gdy organizowane są imprezy tak mocno promujące region. Uważam, że o to nie musi nawet prosić burmistrz danego miasta, tylko pan, panie ministrze, powinien tę sprawę bardzo twardo postawić.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#CzesławFiedorowicz">Sądzę, że posłowie, zwłaszcza śląscy posłowie, powinni wesprzeć pana takim zdecydowanym stanowiskiem. Ta kwestia powinna być szybko podjęta, bo na realizację takich działań pozostało już bardzo niewiele czasu. Myślę, że w ten sposób można uzyskać zrozumienie w zakresie tego sposobu finansowania zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#GrzegorzJanik">Jeszcze pół roku temu byłem radnym Sejmiku Województwa Śląskiego i zasiadałem w sejmikowej Komisji Sportu. Chcę zapewnić, że nie mam mowy o żadnym kombinatorstwie. Jeżeli gmina złoży wniosek, to z pewnością otrzyma od sejmiku dofinansowanie do tej granicy 33 proc.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#GrzegorzJanik">Pragnę dodać, że dobrym pomysłem – nie wiem, kto go rzucił – byłoby zaproszenie tutaj pana marszałka. Skontaktuję się dzisiaj z panem marszałkiem Janem Grelą, który odpowiada za sport. Potem może zostać wysłane oficjalne pismo. Myślę, że takie spotkanie byłoby przydatne, bo rzeczywiście na Śląsk trafią znaczne kwoty i byłoby dobrze, gdyby samorząd województwa włączył się w całą sprawę.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#GrzegorzJanik">Mam jeszcze jedną uwagę. Pan poseł Tadeusz Tomaszewski już wie, że samorząd woj. śląskiego coś kombinuje. Nie wiem skąd pan poseł to wie, ale domyślam się, że może stąd, że w tej chwili rządzi tam SLD.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#GrzegorzJanik">Słyszę protesty. No może pan poseł nie użył sformułowania „kombinuje”, ale mówił, że rozumie tę taktykę, żeby ściągnąć do województwa dużo pieniędzy, a swoich nie wydać. Nie wiem skąd pan poseł to wie. Może dlatego pan tak mówi, że rządzą tam pańscy partyjni koledzy.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#GrzegorzJanik">Jeżeli taka będzie wola Komisji, to myślę, że w porozumieniu z panem ministrem ściągniemy na posiedzenie Komisji pana marszałka czy też wicemarszałka Jana Grelę, który w woj. śląskim odpowiada za sport i inwestycje sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JacekFalfus">Rozumiem, że członkowie Komisji zgadzają się co do potrzeby przesłania stosownego pisma czy stanowiska Komisji do samorządu woj. śląskiego. Na razie wybierzemy się do pana marszałka. Mamy po drodze, bo tam mieszkamy. Natomiast, jeżeli będą jakieś kłopoty, to zdamy relację Komisji oraz panu ministrowi, bo przede wszystkim z nim będziemy współpracować w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewPacelt">Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale nadal domagam się jasnej i precyzyjnej odpowiedzi, jakie są oczekiwania organizatorów mistrzostw świata oraz olimpijskiego festiwalu młodzieży i jakie są obecne możliwości finansowe Ministerstwa Sportu.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#ZbigniewPacelt">Podczas debaty przeprowadzonej przez Salon Polityki oraz na posiedzeniu zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego przez cały czas podkreślano, że sporty zimowe są niedoinwestowane w obiekty sportowe. Zgadzamy się z tą opinią i jesteśmy za tym, żeby dać szansę dalszego rozwoju zimowych dyscyplin sportu, tak jak to było w przypadku chociażby pływania. Kilkanaście lat temu zainwestowano w pływalnie, a dzisiaj mamy sukcesy olimpijskie.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#ZbigniewPacelt">Trzeba zatem tworzyć tę szansę, ale jeżeli mamy przyjąć informację rządu o stanie przygotowań do organizacji tych mistrzostw, to musimy wiedzieć, czy nam brakuje 10.000 czy 15.000 tys. zł czy może jesteśmy w tym momencie zbilansowani. Dlatego proszę o precyzyjną odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JacekFalfus">Może najpierw ustalmy, ile potrzebujemy na inwestycje realizowane w ramach COS, bo o tym rozmawiamy dzisiaj. To jest już ustalone, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#TomaszLipiec">Chodzi o kwotę 19.500 tys. zł. Chcę powiedzieć, że aktualne jest to, co zostało powiedziane podczas debaty, w której uczestniczyliśmy wspólnie z panem posłem Zbigniewem Paceltem. W tym zakresie nie ma żadnej zmiany koncepcji. Będziemy odbudowywać tę infrastrukturę, zresztą nie tylko w Szczyrku, ale również w Zakopanem. Jeszcze raz przypomnę, że zostały już udzielone gwarancje rządowe niezbędne do ubiegania się o organizację mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2011 r. W tym przypadku obliczamy niezbędne nakłady inwestycyjne na 40.000 tys. zł. Natomiast na imprezę, która odbędzie się w Szczyrku potrzebne jest około 20.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#TomaszLipiec">Chcę jeszcze raz podkreślić, że te inwestycje będą realizowane, natomiast realia są takie, że budżetu inwestycyjnego Ministerstwa Sportu cały czas dotyczy kilka niewiadomych. Jedną z nich jest sprawa krytego toru kolarskiego w Pruszkowie. Myślę, że już niedługo zajmiemy stanowisko w tej sprawie. Została przeprowadzona kontrola i pan prezes Wojciech Walkiewicz został zobligowany do przedstawienia nam środków własnych.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#TomaszLipiec">Dzisiaj Szczyrk wizytuje wicedyrektor COS odpowiedzialny za inwestycje. Rozmawiałem z nim dzisiaj przez telefon i stąd wiem, że modernizacja skoczni Skalite pochłonie – w zależności od zakresu modernizacji – od 6000 tys. zł nawet do 30.000 tys. zł. To samo dotyczy Skoczni w Wiśle-Malince. Tę inwestycję można zrealizować na różne sposoby w różnym standardzie, a zatem nakłady na ten cel mogą mieć bardzo różny poziom.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#TomaszLipiec">Dodatkowo przez cały czas trwają negocjacje z samorządami miast, w tym samorządem Warszawy, na temat ich udziału w kosztach budowy stadionów piłkarskich. Jest zatem jeszcze kilka niewiadomych i to determinuje te nie do końca precyzyjną odpowiedź, którą państwu przedstawiam.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#TomaszLipiec">Jednak jeszcze raz chcę podkreślić, że te prace – one są w tej chwili wycenione na 13.500 zł – będą na tych skoczniach realizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JacekFalfus">Jeszcze jedna prośba, panie ministrze. Zabezpieczenie środków finansowych to oczywiście jest zasadnicza kwestia, ale jest jeszcze druga nie mniej ważna, zwłaszcza w kontekście faktu, że zostało dość mało czasu. Czy w ramach nadzoru resortu nad COS można by przyjąć procedurę, która umożliwiłaby jak najszybsze powstanie projektu modernizacji skoczni. Przez cztery lata nie udało się tego zrobić.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JacekFalfus">Być może, z uwagi na wyjątkową sytuację, należałoby wystąpić do Urzędu Zamówień Publicznych o umożliwienie odstąpienia od ścisłej procedury konkursowej i zastosowania jakieś procedury uproszczonej. Chodzi o to, żeby ten projekt został jak najszybciej sporządzony. Będzie on zresztą zawierał odpowiedź na pytanie o rzeczywiste koszty, skoro teraz mamy w tej kwestii pewne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#TomaszLipiec">Dzisiejsza wizyta wicedyrektora COS ma na celu przyspieszenie tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#GrzegorzJanik">Mam krótkie pytanie. Rozumiem, że owe 6000 tys. zł na Kubalonkę jest liczone razem ze strzelnicą, czy może chodzi tylko o trasy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MałgorzataCejmer">Oczywiście razem ze strzelnicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JanBednarek">Myślę, że musimy ostro wziąć się do pracy, żebyśmy zdążyli zrealizować te inwestycje. Zostało nam tylko dwa lata. Dziwię się temu, co tutaj usłyszałem, ponieważ w posiedzeniu wyjazdowym w Szczyrku brał udział pan wicemarszałek i w ogóle nie mówił o tym, że te inwestycje nie są wpisane do programu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JanBednarek">Przed panem przewodniczącym oraz innymi posłami z woj. śląskiego stoi zadanie, żeby zmobilizować samorząd wojewódzki, żeby faktycznie te inwestycje zostały zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#komentarz">Głos z sali: Pan przewodniczący sobie poradzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję za zaufanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszPilarz">Mam serdeczną prośbę do pana ministra. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że występują określone trudności, natomiast nie wyobrażamy sobie, żeby pan minister nie znalazł jeszcze w tym roku jakichś dodatkowych środków. Chodzi o to, żeby przynajmniej zrealizować te elementy, o których mówił pan prezes Apoloniusz Tajner, czyli profil skoczni Skalite oraz stadion i trasy biegowe (roboty ziemne). Te elementy są niezbędne do tego, żeby odbyć w przyszłym sezonie zawody kontrolne. Pozostałe elementy tych inwestycji będzie można realizować w roku kolejnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JacekFalfus">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JacekFalfus">Oczywiście wystąpimy z pismem do pana marszałka. Napiszemy tam o inwestycjach realizowanych w Tychach i Cieszynie i zasugerujemy władzom wojewódzkim włączenie się w ich realizację w sytuacji, gdy inwestorem jest Skarb Państwa uosabiany przez ministra sportu.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#JacekFalfus">Nie ma więcej uwag w ramach drugiego punktu porządku obrad. Przechodzimy zatem do punktu trzeciego – sprawy bieżące. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewPacelt">Mam jeszcze dosyć osobiste pytanie do pana ministra. Czy ukończył pan Bieg Wazów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#TomaszLipiec">Tak i ukończyłem także 15 innych biegów narciarskich na dystansie 50 km.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewPacelt">No to się cieszę. Mnie się nigdy nie udało ukończyć maratonu.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#ZbigniewPacelt">Chciałbym poruszyć sprawę wydawnictw. Otóż do niedawna wychodziły takie czasopisma jak „Sport wyczynowy” oraz „Forum trenera”. Obecnie jakoś nie mogę ich znaleźć na rynku prasowym. Na łamach „Sportu wyczynowego” mogli się wypowiadać ludzie zajmujący się sportem w ramach działalności naukowej na uczelniach czy w ramach innych dziedzin życia. Natomiast na łamach „Forum trenera” mogli się wypowiadać szkoleniowcy używając specyficznego zawodowego języka.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#ZbigniewPacelt">Podczas zimowych igrzysk olimpijskich jako szef Misji Olimpijskiej podejmowałem w Sestiere pana premiera i zaprezentowałem mu „Forum trenera” z prośbą o dopilnowanie, żeby to pismo nadal funkcjonowało w środowisku sportowym. Pan premier stwierdził, że to pismo mu się podoba. Można powiedzieć, że pan premier zadeklarował, że „Forum trenera” będzie nadal wydawane. Na pewno pan minister doskonale o tym pamięta.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#ZbigniewPacelt">Co roku była wydawana także książka o zatytułowana „Polski sport”. Miało to znaczenie historyczne. Można było tam wiele dobrego napisać o polskim sporcie. Gazety takie jak „Ekspres Wieczorny” czy „Fakt” podają czasami różne nieprawdziwe wiadomości. Zdarza się to nawet „Przeglądowi sportowemu”. Natomiast „Polski sport” przedstawiał fakty, a z faktami i z historią się nie dyskutuje. W tym wydawnictwie przedstawiano także różne interesujące koncepcje.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#ZbigniewPacelt">Prosiłbym, żeby pan minister odniósł się do tych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#BeataBublewicz">Prosiłabym o wcześniejsze przesyłanie nam materiałów przygotowywanych przez państwa na posiedzenia Komisji, ponieważ cały czas otrzymujemy je na dzień, maksimum dwa dni przed posiedzeniem, to jest zdecydowanie za późno, żeby można było się z nimi zapoznać. Państwo przesyłacie te materiały do sekretariatu Komisji. Stamtąd są one natychmiast przesyłane do nas pocztą. W sumie trwa to kilka dni. Najlepiej byłoby, gdybyśmy posługiwali się mailem. Myślę, że to znacznie ułatwiłoby pracę wszystkim. Bardzo bym prosiła, żeby te materiały dochodziły do nas nie później niż na 5 dni przed każdym posiedzeniem. W takim przypadku będzie można przygotować się do posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#BeataBublewicz">Prosiłabym, żeby ta moja prośba została zrealizowana już przed następnym posiedzenie, które jest zaplanowane na 19 kwietnia. Temat jest bardzo obszerny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JacekFalfus">Gdyby było tak, jak postuluje pani posłanka, to bylibyśmy najlepszą Komisją w tym Sejmie. Nie jest to takie proste, ale oczywiście prezydium komisji podjęło już rozmowy z panem ministrem w tej sprawie. Oczekujemy wprowadzenia rozwiązań, które przyspieszą otrzymywanie przez posłów tych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#CzesławFiedorowicz">Już sobie wyobraziłem, jak pani posłanka będzie świetnie przygotowana, gdy 5 dni przed posiedzeniem dostanie wszystkie materiały. To z tego powodu będziemy najlepszą Komisją w Sejmie. Po prostu kobiety w polityce są o wiele lepsze od nas. Tego dowiodła dzisiaj pani posłanka.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#CzesławFiedorowicz">Chciałbym zadać dwa tradycyjne pytania, które przechodzą z posiedzenia na posiedzenie. Może one są nudne, ale przyznacie państwo, że podstawowe.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#CzesławFiedorowicz">Po pierwsze chciałbym, żebyśmy otrzymali strukturę ministerstwa. Jeżeli jutro ją otrzymamy, to znaczy, że minister sportu jest „konkretnym gościem”. Oczywiście chodzi o strukturę z zakresem zadaniowym oraz stanem kadr, tak żebyśmy wiedzieli, kto jest dyrektorem każdego z departamentów, znali wszystkie adresy. Nie będę opowiadał na forum Komisji, jak szukałem siedziby wiceministra sportu. Ta opowieść nadaje się na opowieść przy piwie i nie w obecności dziennikarzy „Faktu”.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#CzesławFiedorowicz">Chciałbym jeszcze zapytać o rozstrzygnięcie listopadowego konkursu dotyczącego podziału środków dla ogólnopolskich stowarzyszeń kultury fizycznej. Pan minister Piotr Łysakowski obiecywał, że otrzymamy tę informację. Podczas każdego kolejnego posiedzenia Sejmu będziemy pytali, kiedy do tego dojdzie. Podczas ostatniego posiedzenia została złożona obietnica, że otrzymamy. Teraz jest następne posiedzenie i po świętach znowu zapytam, kiedy otrzymamy tę informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#TomaszLipiec">Jeżeli chodzi o strukturę resortu, to Komisja już ją otrzymała, natomiast informacja ta nie dotarła jeszcze do wszystkich posłów. Może pan Krzysztof Majer poinformuje nas, w jakim stadium znajduje się ta sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#KrzysztofMajer">Tuż przed posiedzeniem otrzymaliśmy na piśmie strukturę Ministerstwa. Jutro rano będziecie państwo mieli te informację w skrytkach poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszTomaszewski">W czasie debaty dotyczącej stanu kadr trenerskich pytałem o kwestię animatorów. Czy w tej sprawie został rozstrzygnięty konkurs i zostały podpisane umowy związane z programami „Animator sportu szkolnego”, „Animator sportu osób niepełnosprawnych” oraz „Organizator sportu w środowisku wiejskim”? To jest prawie 8,5 tys. ludzi, którzy oceniają sprawność funkcjonowania resortu poprzez moment, kiedy te środki do nich dotrą.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#TadeuszTomaszewski">Druga sprawa. Mam nadzieję, że dzisiejszą bytnością na posiedzeniu Komisji pan minister rozpoczyna dobrą tradycję swojej obecności na tym forum. Zwłaszcza, chcemy się do pana zwrócić – była o tym mowa na posiedzeniu prezydium Komisji – żeby był pan obecny na posiedzeniu zaplanowanym na 19 kwietnia. Jeżeli panu ministrowi nie pasuje ten termin, to sądzę, że jesteśmy w stanie go zmienić. W każdym razie to posiedzenie powinno odbyć się przy obecności pana ministra, ponieważ będziemy rozpatrywać trzy sprawy o kapitalnym znaczeniu dla funkcjonowania polskiego sportu. Pierwsza z nich to projekt budżetu w układzie wykonawczym, czyli sposób, w jaki Ministerstwo Sportu będzie realizowało swoją politykę za pomocą instrumentu finansowego, który posiada. Drugi temat to inwestycje strategiczne i wojewódzkie – wykonanie oraz plan na przyszły rok. Trzecie zagadnienie sprowadza się do pytania: co należy wspólnie zrobić, żeby Totalizator Sportowy przysparzał większe dochody Funduszowi Rozwoju Kultury Fizycznej?</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#TadeuszTomaszewski">Obecność pana ministra byłaby bardzo wskazana. Sądzę, że bez pana obecności nie będziemy tych zagadnień rozpatrywać, bowiem są to zupełnie zasadnicze kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#GrzegorzJanik">Mam pytanie do pana ministra. Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej. Chciałbym zapytać, czy projektuje się jakieś nowe zapisy na temat badań lekarskich dzieci i młodzieży. Wiemy, że na tym najniższym poziomie polskiego sportu całkowicie martwy jest obecny zapis, który mówi, że takie badania mogą przeprowadzić tylko lekarze sportowi lub przeszkoleni odpowiednio lekarze.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#GrzegorzJanik">Realia są takie, że polskie związki sportowe wydają rozporządzenia – na przykład PZPN – że sędzia może dopuścić młodego zawodnika do gry, jeżeli ten ma pieczątkę z badania lekarskiego przeprowadzonego przez lekarza pierwszego kontaktu czy lekarza domowego. Ale według ustawy coś takiego jest niedopuszczalne. Gdyby coś się stało, to powstaje sytuacja dość skomplikowana. Prokurator pyta o to, czy pozwolenie na udział w zawodach sportowych pochodziło od lekarza sportowego.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#GrzegorzJanik">W tym zakresie musi istnieć pełna jasność. Oczywiście zawodnicy ze szkół sportowych, klas sportowych, kadr wojewódzkich etc. mają stosowne zaświadczenia, ale chodzi na przykład o grupę wiejskich dzieci, które chcą biegać na orientację. Skąd one mają wziąć lekarza sportowego.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#GrzegorzJanik">Pan minister z pewnością rozumie, o co mi chodzi. Niezbędne jest stworzenie możliwości, żeby na tym najniższym poziomie mogły być honorowane zwykłe badania lekarskie. Kiedyś rozmawiałem już na ten temat z wiceministrem zdrowia panem Bolesławem Piechą – ma wspólne biuro poselskie – i on stwierdził, że nie widzi przeszkód, żeby uregulować tę kwestię. Potrzebne są stosowne uzgodnienia międzyresortowe. Prosiłbym pana ministra o zwrócenie uwagi na tę kwestię. Jest ona ważna dla sportu na najniższym poziomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam. Udzielam zatem głosu panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#TomaszLipiec">Sprawa badań lekarskich jest przedmiotem naszych prac w kontekście nowelizacji tej ustawy. Ministerstwo Zdrowia nie widzi w tym zakresie żadnych problemów, z tym, że w swojej propozycji wskazuje ono zawodnika, jako podmiot, który powinien ponosić koszty tych badań. Dla nas jest to oczywiście nie do zaakceptowania, chociażby w kontekście tego, że dotyczy to zawodników sportu powszechnego także gdzieś w małych ośrodkach miejskich, na wsiach etc. Trwają negocjacje z Ministerstwem Zdrowia. Dotyczą one kwestii finansowania tych badań.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#TomaszLipiec">Będziemy się starali znaleźć jakieś rozwiązanie. Możliwości jest kilka. Płacić za badania może: zawodnik, polski związek sportowy, klub sportowy, Ministerstwo Zdrowia lub Ministerstwo Sportu. Pracujemy nad tym zagadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#TomaszLipiec">Jeżeli chodzi o przesyłanie materiałów, to raczej powinno być to pytanie skierowane nie do nas, tylko do sekretariatu Komisji. Ja już dzisiaj podpisałem materiały na następne posiedzenie Komisji. Będziecie państwo mogli się przekonać, kiedy te materiały do was trafią. Będziemy się starali przesyłać materiały jak najszybciej. Dostarczamy je do sekretariatu Komisji, a co z nimi dzieje się dalej to już nie jest w naszej gestii.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#TomaszLipiec">Jeżeli chodzi o „Forum trenera” i „Sport wyczynowy”, to oczywiście są to dwa bardzo ważne periodyki. Ich wydawanie będzie kontynuowane. Pojawiła się koncepcja – trwają konsultacje – żeby te dwa periodyki połączyć. W takim przypadku „Forum trenera” zostałoby wzmocnione treściami naukowymi, a „Sport wyczynowy” zostałby uatrakcyjniony różnymi aktualnymi tematami. Redaktorzy naczelni obu tytułów opowiedzieli się za takim rozwiązaniem. Byłaby to nowa formuła, ale ludzie, którzy publikowali w obu pismach nadal mieliby taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#TomaszLipiec">Chcę jeszcze nadmienić, że przedstawiciel dziennika „Fakt” jest czasem obecny nie tylko w Ministerstwie Sportu, ale często także na posiedzeniach Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ZbigniewPacelt">Czy będzie kontynuowane wydawanie corocznego albumu „Polski sport”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#TomaszLipiec">Tak, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#TomaszLipiec">Natomiast jeżeli chodzi o te konkursy, o których panowie posłowie wspominali, oraz o roczne plany dofinansowań w sporcie powszechnym, to sprawa została już zatwierdzona i te umowy są sukcesywnie podpisywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszTomaszewski">Rzeczywiście na stronie internetowej resortu od 31 marca znajdują się informacje na temat finansowania sportu powszechnego. Jednak ja mam na myśli programy „Animator sportu szkolnego” oraz „Animator sportu osób niepełnosprawnych”, które były realizowane przez Szkolny Związek Sportowy. Programy te są finansowane ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Chodzi tu o sport dzieci i młodzieży. W tej sprawie nie ma jeszcze rozstrzygnięcia, a przynajmniej nie ma na ten temat informacji na stronie internetowej.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#TadeuszTomaszewski">Zostały już tam zamieszczone informacje dotyczące pozostałych trzech obszarów, czyli Funduszu Zajęć Rekreacyjno-Sportowych dla uczniów, dofinansowania z budżetu państwa oraz szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo. Natomiast nie ma informacji na temat programów z obszaru sportu dzieci i młodzieży finansowanych z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Są na stronie informacje na temat sportu osób niepełnosprawnych. Jeżeli tam wymienia się Szkolny Związek Sportowy, to mogę domniemywać, ze umowa jest już zawarta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#TomaszLipiec">Rozumiem, że jest to zadanie realizowane przez Szkolny Związek Sportowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#TadeuszTomaszewski">Tak. Ze środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#TomaszLipiec">Jeżeli chodzi o SZS, to przez cały czas trwają negocjacje. Organizacja ta złożyła ofertę zadań, która jest dla nas nie do zaakceptowania jeżeli chodzi o wysokość finansowania. O ile pamiętam, to SZS wystąpił o kwotę przekraczającą przewidywany wzrost finansowania o ponad 50 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JacekFalfus">Prosiłbym jeszcze pana prezesa Apoloniusza Tajnera o odpowiedź na pytanie pana posła Mariana Daszyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ApoloniuszTajner">Znam tamtejsze obiekty i lokalne środowisko narciarskie. Zresztą Bardzo lubię jeździć w Bieszczady. Rzeczywiście powstał tam bardzo ładny kompleks skoczni. Właściwie stało się to w czynie społecznym i staraniem miejscowych władz oraz ludzi, którzy chcą tam rozwijać skoki narciarskie. Wybudowano trzy skocznie: K-15, K-20 i K-40. Dwie mniejsze skocznie są pokryte nowym igielitem. Nawet nie wiem, jak udało się tego dokonać, bo wszędzie te malutkie skocznie służące do nauki skakania są pokryte starym igielitem. Jest koncepcja, która być może będzie niedługo zrealizowana, żeby pokryć nowym igielitem kilka najmniejszych skoczni służących do nauki. W ramach realizacji tej koncepcji, nowym igielitem zostałaby także pokryta skocznia K-40 w Zagórzu. Mam nadzieję, że ta inwestycja zostanie zrealizowana jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#ApoloniuszTajner">Planuje się jeszcze wybudowanie w Zagórzu skoczni K-70. To z pewnością byłoby uzupełnienie istniejącego zespołu trzech małych skoczni. Uważam jednak, że te trzy skocznie całkowicie wystarczają do realizacji szkolenia dzieci i młodzieży. Jeżeli zostanie na tym terenie wyszkolony zawodnik, którego dalsze szkolenie będzie wymagało skoków na większych skoczniach, to może on trafić do szkół mistrzostwa sportowego w Szczyrku, Wiśle lub w Zakopanem.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#ApoloniuszTajner">Natomiast budowa w Zagórzu większej skoczni nie jest – mimo, że gotowy jest już projekt – w tym momencie konieczne. Może za 2, 3 czy 4 lata trzeba będzie podjąć taką inwestycję, ale teraz na pewno nie jest to pierwszorzędny problem, także ze względu na konieczność realizacji innych inwestycji narciarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JacekFalfus">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#BogusławWontor">Rozumiem, że wspomniane posiedzenie Komisji ma się odbyć 19 kwietnia i pan minister na pewno będzie mógł w nim uczestniczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#TomaszLipiec">Na tym posiedzeniu będą poruszane tematy o kluczowym znaczeniu i oczywiście będę w nim uczestniczył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JacekFalfus">Chyba niepotrzebnie stawiamy tę sprawę. Jeden z członków prezydium Komisji szczegółowo uzgadniał, kiedy pan minister może do nas przybyć. Jeżeli miałyby nastąpić jakieś zmiany, to niezwłocznie wszystkich poinformujemy. W tej chwili nie ma takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie stwierdzam. A zatem na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#JacekFalfus">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>