text_structure.xml 112 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 24 czerwca 1987 r. Komisje: Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych obradujące pod przewodnictwem posła Jerzego Jaskierni (PZPR), rozpatrzyły:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie podkomisji o poselskim projekcie ustawy o rzeczniku praw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister spraw wewnętrznych Zbigniew Pudysz, zastępca prokuratora generalnego PRL Hipolit Starszak, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Stanisław Mach, podsekretarz stanu w Urzędzie Rady Ministrów Kazimierz Małecki, przewodniczący Komisji Prawodawstwa i Praworządności Rady Krajowej PRON Andrzej Elbanowski oraz przedstawiciele Kancelarii Rady Państwa, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Sprawiedliwości, Naczelnego Sądu Administracyjnego i eksperci.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Sprawozdanie podkomisji przedstawiła poseł Elżbieta Gacek (PZPR): Podkomisja powołana 28 maja br. na wspólnym posiedzeniu Komisji Prac Ustawodawczych i Komisji Administracji, Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości przystąpiła do rozpatrywania projektu w dniach 9 i 10 czerwca br. W pracach podkomisji oprócz posłów brali udział przedstawiciele resortów, zaproszeni goście, a także eksperci. Podkomisja brała też pod uwagę opinie pisemne przedłożone przez Zespół Doradców Sejmowych, prof. W. Sokolewicza, docentów L. Garlickiego i Z. Jarosza oraz notatkę Prokuratury Generalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Dokumenty te zawierały ocenę projektu wyjściowego i zawartych w nim rozwiązań. Wnioski z pierwszego czytania zostały opracowane pisemnie. Posłowie otrzymali tekst projektu oraz uwagi w sprawie proponowanych w nim zmian.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W pracach nad projektem staraliśmy się wyjść naprzeciw i uwzględnić tezy zgłoszonych zmian, które, nie naruszając generalnych założeń przyszłej ustawy o rzeczniku praw obywatelskich, były ze społecznego i prawnego punktu widzenia trafne i uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Odniosę się do tych zmian, które wymagają omówienia i uzupełnienia;</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W art. 1.w ust. 2 proponujemy skreślić wyrazy „jest organem państwowym stojącym” i zastąpić je wyrazem „stoi”. Mieliśmy świadomość, że utrzymanie dotychczasowego zapisu wywołuje potrzebę dokonania zmiany Konstytucji, a zrezygnowanie z niego nie wpływa na zmianę roli rzecznika ani jego usytuowanie w obowiązującym systemie prawa i porządku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">W art. 2. ust. 1. byliśmy zgodni co do potrzeby odstąpienia od traktowania inicjatyw (wniosków PRON) na równi z inicjatywami kompetentnych organów państwowych oraz, że nie należy nadmiernie instytucjonalizować politycznej roli PRON w naszym systemie sprawowania władzy państwowej; poprzestaliśmy więc na obligatoryjności opinii Rady Krajowej PRON jako organu kompetentnego.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">W art. 4. ust. 2. następuje określenie odpowiedzialności „sądowej” i pozostawienie przy określeniu granic immunitetu „odpowiedzialności karnej” oraz poszerzenie jej o sferę karnoadministracyjny co w przypadku pojedynczej osoby i jej wymaganym wysokim autorytecie moralnym wydaje się uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W art. 5 ust. 2. następuje zmiana trybu i jego ujednolicenie z rozwiązaniem przyjętym w art. 2. ust. 2. Podyktowane to zostało wagą przypadku - „tylko w przypadku sprzeniewierzenia się złożonemu ślubowaniu”.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Na uwagę zasługują też zmiany i uzasadnienia w dalszych artykułach: Następuje bliższe sprecyzowania art. 12. pkt. 2., w którym charakter „wystąpień” - zdefiniowany w art. 13. ust. 2. projektu, mógłby kolidować z decyzjami podejmowanymi w ramach niezawisłości sędziowskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Zmiana w pkt. 7. dotyczy sfery nie objętej kontrolą pozainstancyjną. Wynika stąd dodatkowe uzasadnianie ingerencji rzecznika.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">W art. 16. przy dotychczasowej redakcji projektu płaszczyzna kontaktów i działań w relacji „Rzecznik - Sejm, Prezydium Sejmu, komisje sejmowe” była uwzględniona niedostatecznie, a przepisy regulaminu Sejmu nie mogą mieć w tej sprawie zastosowania. Stąd pozostawiając otwartą sprawę redakcji proponujemy pkt 4 art. 18. przyjąć w następującym brzmieniu: „Rzecznik na wniosek Prezydium Sejmu przedstawia informacje lub podejmuje czynności w określonych sprawach” i oznaczyć ten pkt nr. 3., a dotychczasowy pkt 3. uznać za skonsumowany przez treść i zakres pkt. 2 w art. 16.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Wychodząc naprzeciw zgłoszonym wnioskom w toku pierwszego czytania poselskiego projektu i podzielając je w tej części podkomisja zaproponowała nowy art. 26 w następującym brzmieniu: „Postanowienia ustawy stosuje się odpowiednio do innych osób nie mających obywatelstwa polskiego, przebywających na terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w zakresie przysługujących im praw i wolności”. Proponowany zapis spowodował pisemną ocenę przez ministra spraw zagranicznych nadesłaną na moje ręce już po zakończeniu prac podkomisji. W ocenie tej wskazuje się, iż w przypadku naruszenia podstawowych praw cudzoziemca Rzecznik będzie mógł podjąć działania w oparciu o przepis art. 7. pkt 2., tj. na wniosek PRON lub pkt. 3. - z własnej inicjatywy. We wspomnianej notatce MSZ podniosło ponadto fakt, iż ochrona praw cudzoziemców leży w gestii urzędów konsularnych państw tych osób oraz, że przyjęcie proponowanego zapisu podkomisji mogłoby prowadzić do sytuacji konfliktowych z innymi państwami. W tej sytuacji stawiam wniosek o zrezygnowanie z tej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Podobnie po zamknięciu prac przez podkomisję poseł Aleksander Legatowicz zgłosił pisemną propozycję redakcyjną dotyczącą zmiany zapisu art. 9. ust. 2. projektu. Zmiana ta polegałaby na dodaniu zdania: „Jeśli Rzecznik sposób załatwiania sprawy uzna za niezadowalający może w ciągu 14 dni odwołać się do Rady Państwa”. We wniosku podnosi się, że prawa obywatelskie mają charakter podstawowy, powinny więc być. zachowane w działalności wszystkich organów podlegających w tym zakresie właściwej instytucjonalnej kontroli. Wniosek ten nie był przedmiotem prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Przedstawiciel NIK nie brał udziału w pracach podkomisji stąd podkomisja nie miała możliwości ustosunkować się do zgłoszonych przez NIK uwag i propozycji. W nadesłanym piśmie prezes NIK proponuje nowy zapis przez dodanie kolejnego pkt. 4 w art. 10. w następującym brzmieniu: „na wniosek Rzecznika Prezydium Sejmu może zlecić zbadanie sprawy przez NIK”.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Pozostałe zmiany, jako redakcyjne lub wynikające ze zgłoszonych propozycji, zostały omówione w doręczonym posłom sprawozdaniu pisemnym.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś zechciałby zabrać głos w sprawach nie dotyczących poszczególnych artykułów, bądź zadać jakieś pytania przewodniczącej podkomisji? Ponieważ nie widzę, możemy przystąpić do dyskusji nad poszczególnymi artykułami. Niezależnie od sprawozdania podkomisja zarekomendowała dodatkowe zmiany w tekście.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły tytuł ustawy, a także preambułę bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AdamWójcik">Podkomisja w art. 1., ust. 2. skreśliła słowa „jest organem państwowym”. Nie wiemy więc właściwie kim jest Rzecznik Praw Obywatelskich, choć z całokształtu postanowień należy domniemywać, że jest organem państwowym. Skreślenie tych słów stwarza jednak sytuację nieokreśloną. Postuluję więc ich pozostawienie Poseł Sylwester Zawadzki (PZPR): Zamiast pozostawienie słów „Jest organem państwowym” proszę o rozważenie następującej propozycji: „Rzecznik Praw Obywatelskich jest organem Sejmu, stojącym na straży praw i wolności obywatelskich…”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejElbanowski">Propozycja posła S. Zawadzkiego ogranicza status Rzecznika. Jest on wprawdzie powołany przez Sejm, ale jest organem niezawisłym. Jeśli chodzi o propozycje Biura Prawnego Kancelarii Sejmu, to z całokształtu postanowień tej ustawy wynika, że jest to organ państwowy, nie trzeba więc tego podkreślać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EmilKołodziej">Gzy pozostawienie słów „jest organem państwowym” wymaga zmiany Konstytucji? Taka była opinia ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LeszekGarlicki">W czasie prac podkomisji byłem zdania, że wprowadzanie słów „organ państwowy” jest wprowadzaniem do tekstu prawnego pewnej definicji doktrynalnej. Jest dla mnie bezsporne, że Rzecznik jest organem państwowym. Wprowadzenie tych słów do ustawy nie miałoby znaczenia, ponieważ Rzecznik nie ogranicza kompetencji innych organów państwowych. Nie ma więc potrzeby wprowadzać tego do Konstytucji. Jeśliby jednak miały powstać wątpliwości np. w terenie, czy jest to organ państwowy, to choć słowa te nie mają znaczenia prawnego, można by je wprowadzić do tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#EmilKołodziej">Wypowiadam się za tekstem podkomisji. Nie stwarzajmy pozorów potrzeby zmiany Konstytucji. W ostatnim czasie była ona zbyt często zmieniana. Wypowiadam się natomiast przeciw propozycji, aby określać Rzecznika organem sejmowym. Organami Sejmu są Prezydium Sejmu, Konwent Seniorów i Komisje sejmowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławPartyła">Gdybyśmy przyjęli propozycje posła S. Zawadzkiego, to powinniśmy sobie zdawać sprawę, że w odbiorze społecznym instytucja ta byłaby postrzegana w sposób zawężony. Pozostawienie zapisu podkomisji w sposób najwłaściwszy oddaje istotę instytucji Rzecznika. Proponuję przyjęcie tekstu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy poseł 6. Zawadzki podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SylwesterZawadzki">Nie podzielam obaw dotyczących zawężenia kompetencji Rzecznika, jeśli nazwiemy go organem sejmowym. Natomiast słuszna jest uwaga dotycząca różnicy między organem takim jak Prezydium Sejmu a Rzecznikiem. Konieczne byłoby więc doprecyzowanie sformułowania „organem Sejmu”. Nie ma w tej chwili propozycji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJaskiernia">Pozostaje zatem wniosek z zastrzeżeniem, że powinien być dopracowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SylwesterZawadzki">Nie Chcę wstrzymywać prac. Poddałem tylko sprawę pod rozwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzMałecki">Moje wątpliwości co do propozycji posła S. Zawadzkiego dotyczą tego, że wyeliminowalibyśmy w ten sposób możliwość uczynienia Rzecznikiem kogoś spoza grona poselskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z posłów C=chce podtrzymać uwagi dyrektora A. Wójcika, czy też przedłożenie podkomisji odpowiada użytym argumentom. Ekspert mówi, że niekoniecznie musiałaby nastąpić zmiana Konstytucji. Rozumiem, że poseł S. Zawadzki swój wniosek wycofał, nie ma więc dwóch propozycji. Czy są zatem głosy przeciwne wersji podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje jednomyślnie przyjęły art. 1., ust. 1 i 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EmilKołodziej">W ust. 3. mówi się o „organach, organizacjach i instytucjach”. Terminologia ta nie jest w dalszej części projektu konsekwentnie stosowana. Należałoby więc ją ujednolicić, tak jak w artykułach następnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaGacek">Jesteśmy ze ujednoliceniem, z tym, że proponujemy przyjąć właśnie sformułowanie „organów, organizacji i instytucji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJaskiernia">Wniosek zatem zostaje wycofany.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły cały art. 1. oraz art. 2. bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły także art. 3 i 4 ust. 1 i 2 z niewielkimi zmianami stylistycznymi oraz przedstawioną przez poseł E. Gacek zmianą w ust. 2. art. 4 polegającą na zastąpieniu wyrazów „karno-sądowej” wyrazem „karnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EmilKołodziej">W ust. 3. nasuwa mi się kwestia stylistyczna. Poprzednie dwa ustępy zaczynają się od słowa „Rzecznik”. Ustęp 3. jest sformułowany inaczej. Proponuję, aby brzmiał on: „Rzecznik nie może podejmować innego zatrudnienia ani sprawować innej funkcji publicznej z wyjątkiem mandatu posła na Sejm”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę przewodniczącą podkomisji o odpowiedź na pytanie, czy pojęcie „funkcji publicznej” jest wystarczająco precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaGacek">Proszę, aby wypowiedzieli się na ten temat eksperci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławJarosz">Pojęcie funkcji publicznej nie jest jednoznaczne. Ale intencja jest jasna. Użycie tego rodzaju wyrażenia wydaje mi się możliwe. Oznacza to, że nie można łączyć z funkcją Rzecznika funkcji państwowej, powinno to oznaczać także teką funkcję, która rodzi zależność, ponieważ chodzi o to, aby rzecznik był niezawisły. W trakcie prac podkomisji powstała też kwestia, czy można to łączyć z funkcją profesorską. Podkomisja uważała, że nie. Zmiana redakcji nie wydaje mi się potrzebna, ponieważ rodziłaby niejasności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy w świetle tego zapisu Rzecznikiem może być np. członek Zarządu Głównego Zrzeszenia Prawników Polskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZdzisławJarosz">Sądzę, że może. Jest to funkcja czysto społeczna, nie łączy się z nią władza publiczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są w tej sprawie inne wątpliwości? Nie słyszę uwag. Rozumiem więc, że pojęcie funkcji publicznej jest ujęte właściwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanPryszcz">Zastanawiam się, czy nie należałoby nieco rozluźnić tego pojęcia. W moim mniemaniu, chodzi tu o taką funkcję publiczną, której sprawowanie nie wpływałoby w żaden sposób na działalność Rzecznika. Jeśli przyjmiemy interpretację zawężającą, to mogą być trudności ze znalezieniem kandydata na stanowisko Rzecznika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzMałecki">Chciałbym przedstawić interpretację nieco inną od tej, którą podał docent Z. Jarosz. Jest to interpretacja zawężająca. Dla właściwego zinterpretowania pojęcia funkcji publicznej należy spojrzeć kompleksowo na cały artykuł 4. Formuła zastosowana w ust. 3. tego artykułu jest całkiem jasna. Mówi ona wyraźnie o tym, że z obowiązkami Rzecznika nie można łączyć innego zatrudnienia ani żadnej funkcji publicznej. Chodzi tu o wszelkie funkcje publiczne, w tym także pełnione w organizacjach społeczno-zawodowych i publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ElżbietaGacek">Chciałabym przypomnieć argumenty, które legły u podstaw tego zapisu. Wychodziliśmy z założenia, że stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich będzie piastowała tylko jedna osoba w kraju. Jeśli nawet Biuro Rzecznika będzie funkcjonowało niezwykle sprawnie, nie wyobrażam sobie, aby piastujący to stanowisko mógł wykonywać jakiekolwiek inne obowiązki. Podczas dyskusji zastanawialiśmy się, czy nie należałoby dopuścić sprawowania funkcji Rzecznika z jednoczesnym pełnieniem funkcji profesora wyższej uczelni. Propozycja ta została jednak odrzucona z powodu, o którym mówiłam Poseł Jerzy Jaskiernia (PZPR): Niemożność łączenia obowiązków Rzecznika z jakimkolwiek innym zatrudnieniem nie pozostawia żadnych wątpliwości. Rodzą się one jedynie w odniesieniu do funkcji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EmilKołodziej">Trudno sobie wyobrazić, aby osoba sprawująca obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich nie była nigdzie zaangażowana. Sądzę więc, że musimy przemyśleć pojęcie „funkcji publicznej” zawarte w ust. 5., art. 4. Należałoby je nieco rozluźnić, bo inaczej będą trudności ze znalezieniem kandydata na Rzecznika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SylwesterZawadzki">Podtrzymuję stanowisko podkomisji. Nie należy iść na żadne rozluźnianie, bo może ono postawić Rzecznika w kłopotliwej sytuacji. Profesor wyższej uczelni lub osoba piastująca funkcję w organizacji społeczno-zawodowej lub politycznej jest uwikłana w różne układy i zależności. W razie powołania na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich można zwrócić się do macierzystego zakładu lub organizacji o urlopowanie lub okresowe zwolnienie z pełnienia funkcji publicznej. Dotyczy to także funkcji radnego oraz funkcji członka kolegium ławników.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SylwesterZawadzki">Sugestia posła E. Kołodzieja prowadzi do tego, aby umożliwić łączenie stanowiska Rzecznika z pełnieniem pewnych funkcji w organizacjach społecznych. Mam co do tego zasadnicze wątpliwości. Uważam, że stanowiska Rzecznika nie można łączyć z funkcją prezesa Zrzeszenia Prawników Polskich, Klubu Ekologicznego itp.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#SylwesterZawadzki">Proszę zwrócić uwagę na art. 1. ust. 3., gdzie stwierdza się, że: „W sprawach o ochronę praw i wolności obywateli Rzecznik bada, czy wskutek działania lub zaniechania organów, organizacji i instytucji…”. Jest tu więc mowa także o organizacjach. Może się zatem zdarzyć, że Rzecznik będzie musiał zająć się przypadkiem naruszenia prawa przez własną organizację. Postawiłoby go to w niezwykle kłopotliwej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#SylwesterZawadzki">Pełnienie funkcji publicznej to co innego niż członkostwo w danej organizacji społecznej, zawodowej lub politycznej. Bycie członkiem organizacji należy do niezbywalnych praw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#SylwesterZawadzki">Rekapitulując, podtrzymuję stanowisko podkomisji, które wyklucza łączenie obowiązków Rzecznika ze sprawowaniem jakiejkolwiek funkcji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyJaskiernia">Większość mówców opowiedziała się za stanowiskiem podkomisji. Ozy posłowie J. Pryszcz i E. Kołodziej wycofują swoje wnioski? Słyszę, że tak. Pozostaną pewne wątpliwości interpretacyjne, ale zostawmy to praktyce, bo wszystkiego przewidzieć się nie da.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JerzyJaskiernia">Przyjmujemy zatem ust. 3. w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję i tym samym aprobujemy cały artykuł 4.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 5. Czy są uwagi do ust.1., który w nowym brzmieniu został przedłożony przez podkomisję. Brak uwag oznacza aprobatę nowej redakcji.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do ust. 2? Również nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JerzyJaskiernia">Mam pewne zapytanie do podkomisji. W ust. 1. jest mowa o Radzie Krajowej PRON. Spotyka się ona bardzo rzadko, czasami tylko raz w roku. Chciałbym wiedzieć, czy sformułowanie „na wniosek Rady Krajowej” zostało użyte świadomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaGacek">Tak, w pełni świadomie. Użyliśmy tego sformułowania po zapoznaniu się z opinią mecenasa Andrzeja Elbanowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyJaskiernia">W takim razie nie ma potrzeby zmieniania tego zapisu. Nie ma żadnych uwag do ust. 1. i ust. 2., a zatem uważam art. 5. za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 6? Nie słyszę. Art. 6. również uznaję za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 7. Podkomisja wprowadziła do pkt. 2. rozszerzenie polegające na dodaniu sformułowania „i innych organizacji społecznych”.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym jednocześnie zwrócić uwagę, że w art. 7 mówi się o ogniwach, podczas gdy w innych artykułach jest mowa o organach organizacji społecznych, politycznych, zawodowych itp. Pojęcie „ogniw” zastosowane w art. 7. wyklucza rady PRON. Chciałbym wiedzieć, czy pominięto je świadomie. Przypuszczam, że rada nie jest ogniwem, lecz organem. Ogniwo to podstawowa jednostka danej organizacji, nie jest ona jednak organem. Zastanawiam się, czy nie byłoby właściwiej użyć w ust. 2., art. 7 sformułowania „na wniosek ogniw i organów Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego…”. Byłoby ono bardziej precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejElbanowski">Proponuję zastąpić słowo „ogniw” wyrażeniem „organów”.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejElbanowski">Idąc za wnioskiem mecenasa E. Elbanowskiego, proponuję następujące brzmienie art. 7. ust. 2.: „na wniosek organów: Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, samorządów, organizacji politycznych, społecznych, zawodowych, społeczno-zawodowych i innych organizacji społecznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZdzisławJarosz">Uważam, że zapis zaproponowany przez podkomisję był właściwszy. Opierał się on na założeniu, że skoro każdy obywatel może wnieść do Rzecznika wniosek o podjęcie swojej sprawy, to tym bardziej powinna mieć do tego prawo każda grupa obywateli - nawet najmniejsza i najmniej zorganizowana. Użycie w pkt. 2. słowa „organów” oznaczałoby pewną instytucjonalizację kierowania wniosków, co nie byłoby chyba zgodne z intencją art. 7. Propozycja posła J. Jaskierni ma więc charakter zmiany merytorycznej, a nie wyłącznie redakcyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AdamWójcik">Proszę o przyjęcie redakcji pkt. 2. zaproponowanej przez posła J. Jaskiernię. Nawet najmniejsze ogniwo danej organizacji ma swój organ w postaci zebrania członków organizacji. Dlatego sformułowanie „na wniosek organów” obejmuje wszystkie sytuacje, o których mówił doc. Z. Jarosz. Wniosek musi mieć jednak skonkretyzowaną postać, do czego przyczynia się użycie słowa „organów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EmilKołodziej">Wszystkie organizacje mają statuty dokładnie określające, co jest ogniwem, a co organem danej organizacji. Zgadzam się z interpretacją doc. Z. Jarosza. Użycie słowa „organów” może prowadzić do różnych kłopotów. Być może właściwym rozwiązaniem byłoby zastąpienie tego słowa sformułowaniem „na wniosek ogniw i organów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJaskiernia">Istota sprawy polega na tym, aby wniosek mogło zgłosić nawet dwóch obywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SylwesterZawadzki">Proponuję ograniczyć się do słowa „organów”. Nie zamyka ono drogi obywatelom, którzy mogą przedkładać wnioski Rzecznikowi na podstawie art. 7. pkt.1 Poseł Jerzy Jaskiernia (PZPR): Większość mówców przychyla się do sformułowania „na wniosek organów”. W tej sytuacji proszę posła E. Kołodzieja o wycofanie swojego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#SylwesterZawadzki">Komisje przyjęły pkt 2. art. 7 w wersji zaproponowanej przez posła J. Jaskiernię, aprobując treść całego art. 7.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#SylwesterZawadzki">Komisje przystąpiły do rozpatrzenia art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EmilKołodziej">Zastanawiam się, czy potrzebne jest sformułowanie „żadnej szczególnej formy” użyte w art. 8. Chciałbym wiedzieć, czym jest ono uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ElżbietaGacek">Sformułowanie to jest używane w innych aktach prawnych. Rozumie się przez nie dopuszczalność każdej formy, w jakiej wniosek może być złożony. Określenie to nie budzi dla praktyków żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję wykreślić w tym sformułowaniu słowo „żadnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejElbanowski">Słowo „żadnej” jest potrzebne. Oba te słowa „żadnej szczególnej” należy traktować jako iunctim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJaskiernia">Mam co do tego wątpliwości, ale nie jest to istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzMałecki">Formuła „żadnej szczególnej” niewiele tu znaczy. Proponuję skreślić słowo „żadnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są inne uwagi? Nie słyszę, a zatem przyjmuję art. 8. z uwzględnieniem poprawki polegającej na wykreśleniu słowa „żadnej”.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 9. Podkomisja zaproponowała jego nową redakcję. Jest też wniosek posła A. Legatowicza.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do ust. 1. w brzmieniu przedłożonym przez podkomisję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#LeszekGarlicki">Wyłania się tu pewien problem. Chodzi o zagadnienie ochrony obywatela przed niechcianą ingerencją Rzecznika. Powstaje pytanie, czy zainteresowany obywatel może mieć możliwość przedstawienia swego stanowiska zanim Rzecznik podejmie jego sprawę. Przyjęcie prawa do sprzeciwu obywatela wobec podejmowania przez Rzecznika jego sprawy może prowadzić do wywierania na obywatela różnych nacisków, ale wydaje się, że prawo to powinno być obywatelowi zagwarantowane. Należy się więc zastanowić, czy nie uzupełnić ust. 1, art. 9 sformułowaniem: „Obywatel może nie wyrazić zgody na podjęcie przez Rzecznika jego sprawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym zapytać, jak wygląda ten problem w świetle art. 7., który w pkt. 3. stwierdza, że Rzecznik podejmuje czynności z własnej inicjatywy. Czy zainteresowana osoba może i w tym przypadku sprzeciwić się decyzji Rzecznika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#LeszekGarlicki">Uważam, że tak. Obywatel powinien sam decydować, czy jego sprawa wymaga ochrony. Dlatego Rzecznik przed podjęciem czynności wyjaśniających powinien o tym zawiadomić zainteresowanego obywatela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GrażynaIgnaszczak">Art. 9 dotyczy wszystkich wniosków kierowanych do Rzecznika oraz działań podejmowanych przez Rzecznika z własnej inicjatywy. Zadanie Rzecznika sprowadza się przede wszystkim do ochrony indywidualnych praw obywateli. Zdanie zainteresowanych powinno się więc liczyć. Problem ten wymaga dokładnego przepatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#GrażynaIgnaszczak">Jeszcze jedna sprawa. Art. 9 ust. 1 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję wiąże się z art. 10. Chciałabym prosić o zastanowienie się, czy przekazanie sprawy według właściwości, o czym jest mowa w art. 10, pkt. 3 można traktować jako podjęcie sprawy przez Rzecznika. Uważam, że jest tu sprzeczność logiczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#SylwesterZawadzki">Nie wdawałbym się w dalszą regulację tych spraw. Prawdopodobnie w praktyce będziemy spotykać się z przypadkami zastraszania obywateli, przymuszania ich do wycofywania swoich spraw z Biura Rzecznika. Uważam jednak, że obywatel powinien mieć możliwość wstrzymania sprawy w każdej chwili, w. każdym momencie jej rozpatrywania. Szczegółowa regulacja tej kwestii byłaby niewskazana. Proponuję zostawić ten przepis w brzmieniu przedłożonym przez podkomisję. Chciałbym przypomnieć, że nawet KPA tylko w jednym przypadku (art. 145, § 1. ust.4) dopuszcza konieczność uzyskania zgody obywatela do zajęcia się przez prokuratora jego sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Przychylam się do wypowiedzi posła S. Zawadzkiego. Są sprawy, w których występuje kilka stron o sprzecznych interesach. Jeśli Rzecznik zechce interweniować na rzecz „A”, a jednocześnie załatwienie tej sprawy oznacza naruszenie interesów „B” i „C”, to oczywiste jest, że „B” i „C” będą hamowały załatwienie danej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejElbanowski">Popieram stanowiska posła S. Zawadzkiego i prezesa J. Świątkiewicza. Sprawa jest bardzo delikatna. Proponuję zostawić ten przepis bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JerzyJaskiernia">Większość głosów optuje za niewprowadzaniem zmian. Chciałbym zapytać Biuro Prawne Kancelarii Sejmu, czy przepis ten jest właściwie zredagowany z punktu widzenia techniki legislacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AdamWójcik">Tak, rozwiązanie takie jest stosowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ElżbietaGacek">Wszystkie wątpliwości podjęte w dyskusji były przedmiotem rozważań podkomisji. Po wielu debatach doszliśmy do zaproponowanego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 9. ust. 2? Podkomisja proponuje zastąpić w nim wyrazy „14 dni” sformułowaniem „30 dni”.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JerzyJaskiernia">W sprawie ust. 2. wniosek zgłosił również poseł A. Legatowicz. Polega on na uzupełnieniu tego przepisu następującym zdaniem: „Jeżeli Rzecznik sposób załatwienia wniosku uzna za niedostateczny, może w ciągu 14 dni od otrzymania informacji odwołać się do Rady Państwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EmilKołodziej">Zastanawiam się, czy problemu zawartego we wniosku posła A. Legatowicza nie rozwiązuje art. 13. ust. 2. Stwierdza on, że w przypadku gdy Rzecznik nie podziela stanowiska zajętego przez dany organ, może zwrócić się do jednostki nadrzędnej o zbadanie sprawy w trybie nadzoru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#LeszekGarlicki">Jeśli dobrze zrozumiałem treść art. 13., to odnosi się on do sytuacji szczególnej, określonej w art. 12. pkt. 2. Natomiast art. 9. ust. 2. jest swoistym filtrem wstępnym. Akceptując treść tego przepisu mam zastrzeżenie terminologiczne. Uważam, że sformułowanie „odwołać się” należałoby zastąpić zwrotem „zwrócić się” lub „przedłożyć sprawę”. Termin „odwołać się” zakłada istnienie pewnej procedury postępowania, co w tym przypadku nie ma miejsca. Możliwość zwrócenia się Rzecznika do Rady Państwa uważam za cenną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZdzisławJarosz">Art. 9. ust. 2. można uważać za specjalną formę niepodejmowania pewnych spraw przez Rzecznika. Rada Państwa nie jest właściwym adresatem, do którego w tych sprawach Rzecznik mógłby się zwrócić. Kompetencje Rady Państwa w dziedzinie obronności są stosunkowo niewielkie. Sprowadzają się do mianowania na I stopień oficerski i stopień generalski.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ZdzisławJarosz">Projekt ustawy opiera się na założeniu, że Rzecznik współpracuje przede wszystkim z Sejmem i jemu podlega.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#ZdzisławJarosz">Przyjęcie art. 9. ust. 2. w zaproponowanym brzmieniu oznaczałoby wyłom w tej zasadzie. Jeśli wprowadzić możliwość odwołania się Rzecznika, to tylko do Prezydium Sejmu, a nie Rady Państwa. Tego rodzaju sprawy Prezydium Sejmu przekazywałoby Komisji Obrony Narodowej, która ma możliwość ich szczegółowego zbadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyJaskiernia">Chodzi więc o to, że jeśli Rzecznik uzna odpowiedź za niewystarczającą, może w ciągu 14 dni zwrócić się do Prezydium Sejmu o dalszą interwencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#KazimierzNalaskowski">Nowy art. 9 w brzmieniu zaproponowanym przez posła A. Legatowicza dotyczy spraw obronności. Eksponuje się tu siły zbrojne. Kwestie te w ustawach uchwalonych w ostatnim okresie, jak np. o konsultacjach społecznych czy o Trybunale Konstytucyjnym były regulowane w sposób szczególny odpowiadający delikatności tej materii. Kwestia, co jest obronnością, a co nie należy do kompetencji organów państwowych, jest także sprawą umów międzynarodowych i porozumień sojuszniczych.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#KazimierzNalaskowski">Wcześniejsze ujęcie art. 9. ust. 2. nie pozbawia Rzecznika możliwości przyjęcia takiego wniosku, ale Rzecznik kieruje go do odpowiedniego organu. Jaki to może być inny organ niż Komitet Obrony Kraju czy też organy wojskowe? Rzecznik będzie, oczywiście, informowany o rozwiązaniu sprawy. Modyfikacja polegająca na poszerzeniu tego trybu wymaga przemyślenia, o co ośmielam się prosić Komisję.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#KazimierzNalaskowski">Wiceminister Kazimierz Małecki; Kwestię tę proponuję rozważyć w kontekście relacji Rzecznik-Sejm.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#KazimierzNalaskowski">Art. 16. ust. 3. mówi, że Rzecznik może przedkładać Sejmowi określone sprawy wynikające z jego działalności.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#KazimierzNalaskowski">Wydawało mi się, że ustęp ten został określony zgodnie z propozycją przedstawioną przez przewodniczącego podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzMałecki">Jeśli Rzecznik będzie nieusatysfakcjonowany odpowiedzią, może przedłożyć sprawę Sejmowi. Natomiast obawiałbym się propozycji dotyczącej Prezydium Sejmu, bowiem w ten sposób organowi wewnętrznemu przypisywalibyśmy uprawnienia władcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejElbanowski">Nie chcę polemizować z płk K. Nalaskowskim, ale czy nie wchodzą tu w grę różne drobne sprawy, np. powoływanie do wojska jedynego żywiciela rodziny czy też odmowa paszportu ze względu na sprawy obronne. Z wielką obronnością niewiele ma to wspólnego, chodzi tu częstokroć o poczucie krzywdy. Dlatego propozycja posła A. Legatowicza daje możliwość rozpatrzenia tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#HipolitStarszak">Sądzę, że ta dodatkowa regulacja nie jest potrzebna. Na tle tych uzgodnień, które zostały dokonane Rzecznik, jeśli jest niezadowolony z odpowiedzią może się zwrócić do każdego organu. Piętrowe dodatkowe procedury są niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyJaskiernia">W związku z głosem prokuratora H. Starszaka chciałem zapytać, ozy procedura przewidziano w art. 10 i w następnych, a w szczególności w art. 12 dotyczy również zagadnień regulowanych w art. 9. Doc. L. Garlicki mówił już, że nie dotyczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#GrażynaIgnaszczak">W art. 10 mowa o tym, że Rzecznik podejmuje sprawę według właściwości. W ust. 2. o art. 9. mowa zaś przekazaniu wniosku. Z art. 10 wiąże się art. 11. Doc. L. Garlicki wyjaśnił już, że art. 13. nie ma zastosowania, bo obejmuje sytuacje, w której Rzecznik już stwierdził naruszenie praw. Art. 12 ma więc zastosowanie do przypadków ujętych w ust. 2. art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewPudysz">Chodzi o to, aby nie robić problemu tam, gdzie nie jest to potrzebne. Decyzji paszportowych odmownych jest 4,8%. Z tego chodzi o pewną znikomą liczbę, gdzie za odmową przemawiają względy obronności - te decyzje nie są uzasadniane. W innych przypadkach Rzecznik może ingerować. Z art. 11. wynika m.in., że Rzecznik miałby prawo w takich sprawach żądać złożenia wyjaśnień, przedstawienia akt, itp. Posłowie i PRON zwracają się do nas w takich sprawach z interwencjami i otrzymują odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#EmilKołodziej">Jestem za utrzymaniem art. 9. ust. 2. Chciałbym prosić płk. K. Nalaskowskiego o wyjaśnienie niektórych spraw. Do Sejmu wpływa wiele listów związanych z wypadkami w wojsku, odszkodowaniami, zwolnieniami itp. W większości nie są one związane z obronnością. Czy podpadają pod art. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyJaskiernia">Zastanawiam się, czy ust. 2, art. 9. jest właściwie usytuowany. Czy nie powinien on być ujęty w art. 10. albo w innym miejscu, w osobnym artykule. Ust. 2, art. 9. wprowadza przecież pewien szczególny tryb postępowania. Art. 10. mówi zaś o tym, co Rzecznik może.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JerzyJaskiernia">Przedstawiciel Biura Prawnego MON płk. K. Nalaskowski: W sprawach obronności mieszczą się działania dotyczące indywidualnych obywateli. Gdy chodzi o uznanie za jedynego żywiciela i opiekuna, to wpływ na decyzje w tej sprawie mają terenowe organy administracji państwowej, a więc pozostają ona poza strukturą sił zbrojnych. Nam przysługuje tylko prawo sprzeciwu. W innych sprawach, które mogą być przedmiotem zainteresowania, działają sądy powszechne, co dotyczy np. postępowania odszkodowawczego, abstrahuję w tym miejscu od postępowania skargowego, którego możliwość jest bardzo szeroka. Zapis, który dopuszcza działania Rzecznika w tych sprawach, tworzy wyłom w ugruntowanych od dawna zasadach działania naszych sił zbrojnych zgodnych zresztą z zasadami działania każdej armii. Pomija się w tym miejscu reguły regulaminowe i obowiązującą drogę służbową, Nie było intencją resortu całkowite wyłączanie możliwości interwencji Rzecznika. Wydawało się, że tryb będzie uproszczony, jeśli Rzecznik sam oceni, do jakiego organu przekazać sprawę. Być może, że zadecyduje, iż pewne sprawy należy skierować do KOK, MON, MSW albo też do dowódcy okręgu wojskowego.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JerzyJaskiernia">Argumenty, które tu padały nie służyły umacnianiu niezawisłości Rzecznika. Ponadto dalsze przepisy, zwłaszcza art. 16. stwarzają takie możliwości, o które nam chodzi.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#JerzyJaskiernia">Które artykuły wyłącza art. 9, ust. 2., a które mają zastosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaGacek">Nie mogę się zgodzić, by ust. 2 wyłączał art. 10. albo 11. Art. 9 mówi o wstępnej fazie poprzedzającej wszczęcie postępowania. Mowa o tym w art. 10 i 11. Dlatego nie widzieliśmy możliwości umieszczenia ust. 2. w dalszej części projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest to stwierdzenie bardzo daleko idące. Po co zatem ten art. 9., ust. 2. Dlaczego zastosowano szczególną procedurę, skoro sytuacje te mieszczą się w innych przepisach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZdzisławJarosz">Po wypowiedzi posła J. Jaskierni nie musiałbym właściwie zabierać głosu. Ust. 2, art. 9. wprowadza specyficzną formę działania w sprawach dotyczących obronności państwa wskazując jednocześnie obowiązki organów tam wymienionych. Wyłącza to stosowanie wszystkich następnych przepisów do art, 15 włącznie. Może wchodzić w grę dopiero art. 16. Dowodem na to, że w zamyśle jest tak jak mówię jest sformułowanie w art. 10: „podejmując sprawę”. Odnosi się to do art. 9. ust.1. Wszystko inne, a więc to o czym mówi art. 9. ust. 2 nie polega na podjęciu sprawy. Przepisy artykułów 10 do 15 odnoszą się więc jedynie do art. 9. ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JózefBarecki">Sądzę, że art. 9. ust. 2 wyłącza zastosowanie art. 10 i następnych w sprawach dotyczących obronności kraju.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JózefBarecki">Zgadzamy się wszyscy, że potrzebny jest nam Rzecznik Praw Obywatelskich. Mimo że działają sądy i inne instytucje, mamy 5 mln skarg rocznie. Jeśli decydujemy się na powołanie takiej niekonwencjonalnej instytucji i tworzymy ustawę, to od tego jak ją sformułujemy zależy, jak instytucja ta sprawdzi się w rzeczywistości. Jeśli się nie sprawdzi, nie pozostanie nam nic innego, jak w dalszym ciągu odbierać miliony skarg. Jest to instytucja wyjątkowa i o wyjątkowych uprawnieniach.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#JózefBarecki">Czy nie należałoby przeredagować tego artykułu. Mówi się w nim, że „Rzecznik przekazuje wnioski”. W innych artykułach mówi się o „zbadaniu sprawy, zleceniu” itp. A co się dzieje przed przekazaniem wniosku? Czy nie warto byłoby sformułować to tak: „Rzecznik przekazuje sprawę organom według ich właściwości, które informują go o podjętych decyzjach. Rzecznik, jeśli uzna za stosowne, może skierować tę sprawę po wyjaśnieniu do organów państwowych według ich właściwości”. Chodzi o to, aby umożliwić normalną drogę działania.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#JózefBarecki">Często mamy na uwadze drobne obywatelskie sprawy, ale w art. 9. chodzi o aktywną pozycję Rzecznika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JerzyJaskiernia">Skoro pojawiła się tak poważna wątpliwość interpretacyjna, to czy rzeczywiście ust. 2. jest właściwie usytuowany. Czy nie byłoby zręczniej, aby procedura zawarta w art. art. 10 do 15 dotyczyła spraw z art. 9. ust. 1, natomiast przepis art. 9. ust. 2. należałoby umieścić jako osobny artykuł po art. 15., ale przed art. 16., który reguluje możliwość zwrócenia się Rzecznika do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">W pełni zgadzam się z tą propozycją. Możemy sobie tu różne rzeczy wyobrażać, ale kiedy ustawa zostanie uchwalona będzie żyła własnym życiem. Przypomina mi to sytuację, jaka była z Kodeksem Postępowania Administracyjnego. Próbowałem moich kolegów sędziów przekonywać, co ustawodawca chciał powiedzieć, bowiem uczestniczyłem w tych pracach. Odpowiadali mi na to krótko. Ustawodawca zna język polski i jest ustawodawcą racjonalnym. Nie jest więc ważne, co chciał powiedzieć, lecz to, co powiedział.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JerzyŚwiątkiewicz">W art. 9. ust. 1. używa się sformułowania, że Rzecznik „może podjąć sprawę”. W ust. 2. mówi się „przekazuje wnioski”. Nie dotyczy to więc tych samych sytuacji. Skoro ust. 2. mówi o przekazywaniu, to jedynym wyjściem jest propozycja przewodniczącego Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanPryszcz">Chciałbym poprzeć tę propozycję. Słyszeliśmy, że mamy rocznie 5 mln skarg. Ale nie wiadomo, ile z nich dotyczy sił zbrojnych. Padło też stwierdzenie, że Rzecznik może się skompromitować. Oby to nie nastąpiło w sferze obronności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AdamWójciki">Nie wydaje mi się trafną propozycja usytuowania ust. 2 dopiero po art. 15. Ta kwestia, którą reguluje art. 9. ust. 2., to będzie pewien margines spraw kierowanych do Rzecznika. Jeśli zgodzimy się, że art. art. 10 do 15 nie dotyczą tego ułamka spraw, to wystarczy w art. 9. ust. 1. dokonać niewielkiej korekty. Mianowicie tam, gdzie mowa, że może podjąć sprawę dodać słowa „z zastrzeżeniem ust. 2”. To oznaczałoby, że sytuacje, o których mowa w ust. 2. są wyłączone spod procedury artykułów 10 do 15. Rzecznik nie bada więc tych wniosków i przekazuje naczelnym organom państwowym, np. Radzie Państwa, Sejmowi, KOK, MON itp. Nigdzie bowiem nie me mowy, że są to jedynie organy administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#AdamWójciki">Jeśli chodzi o propozycje posła A. Legatowicza: jej słabą stroną jest to, czego właściwie oczekiwalibyśmy od Rady Państwa? Zmuszałoby to do stworzenia dalszej procedury, co Rada Państwa miałaby z tym uczynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#LeszekGarlicki">Chciałem powiedzieć niemal bo samo, co dyrektor A. Wójcik. Proponowałbym tylko zamiast dokonywania zmiany w art. 9. ust. 1 dokonać takiej zmiany na początku art. 10, który zaczynałby się od słów: „Podejmując sprawę w trybie art. 9. ust. 1…”.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#LeszekGarlicki">Sądzę, że obecne usytuowanie art. 9. ust. 2. lepsze jest od proponowanego, bo od razu wprowadza jasność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#SylwesterZawadzki">Wnioski w sprawach, o których mowa w art. 9. ust. 2. Rzecznik przekazuje naczelnym organom państwowym. Co dalej? W zasadzie jego rola na tym się kończy. Uważam, że nie można stawiać Rzecznika w gorszym położeniu niż dowolnego obywatela. Przecież obywatel będzie mógł zwrócić się do Rady Państwa lub Sejmu, podczas gdy przyjmując proponowany przepis, Rzecznik będzie miał tę drogę zamkniętą. Obawiam się, że nie jest to właściwe rozwiązanie. Jest ono sprzeczne z duchem projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ElżbietaGacek">Moja wypowiedź nie została do kośca zrozumiana. Mówiłam o tym, że wszystko co mieści się w art. 9. ust. 2 można byłoby zawrzeć na końcu art. 10, 11 lub 12. Nie można tego jednak interpretować w ten sposób, jak to uczynił poseł J. Jaskiernia.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#ElżbietaGacek">Opowiadam się jednak za propozycją posła S. Zawadzkiego, aby art. 9 ust. 2. potraktować oddzielnie i zapisać go jako nowy art. 16 lub 15 a. Oczywiście, otwarta pozostaje kwestia jego zawartości merytorycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JerzyJaskiernia">Mam następującą propozycję. Po pierwsze - potraktujmy ust. 2. art. 9. jako samodzielny artykuł. Po drugie - umieśćmy go po art. 15. jako nowy art. 16. Po trzecie - przekształćmy ust. 1 art. 9 w samodzielny art. 9. Po czwarte - nadajmy art. 9. następujące brzmienie: „Rzecznik po zapoznaniu się z każdym skierowanym do niego wnioskiem może, z zastrzeżeniem przepisu art. 16.:</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#JerzyJaskiernia">1) podjąć sprawę,</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#JerzyJaskiernia">2) poprzestać na wskazaniu wnioskodawcy przysługujących mu środków działania,</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#JerzyJaskiernia">3) nie podjąć sprawy, zawiadamiając o tym wnioskodawcę i osobę, której sprawa dotyczy”.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#JerzyJaskiernia">W ten sposób podkreślimy, że do wszystkich spraw ujętych w art. 10–15 ma zastosowanie procedura określona w art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#EmilKołodziej">Popieram tę propozycję. Mam jednak wątpliwości co do zastrzeżenia wprowadzonego do treści art. 9. (”z zastrzeżeniem przepisu art. 16”). Uważam je za niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławPartyła">Proponuję przyjąć propozycję posła J. Jaskierni. Oprowadzenie do art. 9. zastrzeżenia jest niezbędne dla czytelności ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi? Przypominam, że rozpatrujemy art. 9. w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję. Czy decydujemy się na to, aby Rzecznik nie zajmował się sprawami dotyczącymi obronności państwa, sił zbrojnych oraz bezpieczeństwa państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EmilKołodziej">Nadal uważam, że zastrzeżenie zawarte w art. 9. jest niepotrzebne. Rezygnacja z niego pozwoli rozwiązać wiele drobnych spraw (typu zwolnienia z wojska itp), na miejscu, tam gdzie one powstają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JerzyJaskiernia">Musimy rozstrzygnąć podstawowy problem. Czy chcemy, aby Rzecznik podejmował merytoryczne badania w odniesieniu do spraw dotyczących obronności i bezpieczeństwa państwa, czy też decydujemy się na to, by przekazywał jedynie wnioski w tych sprawach właściwym organom państwowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszRostkowski">Rzecznik powinien zajmować się sprawami dotyczącymi obronności, bezpieczeństwa i sił zbrojnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyJaskiernia">Zarówno podkomisja, jak i większość głosów w dyskusji opowiada się jednak za przekazywaniem przez Rzecznika tego rodzaju spraw naczelnym organom państwowym. Przyjmujemy to rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do art. 10. Podkomisja proponuje skreślenie pkt. 4. tego artykułu, zaś Najwyższa Izba Kontroli przedłożyła propozycję nowego pkt. 4. w następującym brzmieniu: „na wniosek Rzecznika Prezydium Sejmu może zlecić zbadanie sprawy przez Najwyższą Izbę Kontroli”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#HipolitStarszak">Zgodnie z tytułem ustawy należy w niej regulować uprawnienie Rzecznika, a nie Prezydium Sejmu. W związku z tym proponuję pewną modyfikację przedłożonej propozycji. Przepis ten powinien brzmieć następująco: „Rzecznik może zwrócić się do Prezydium Sejmu o zbadanie sprawy przez Najwyższą Izbę Kontroli”.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#HipolitStarszak">Prokuratura będzie wspierać Rzecznika i pomagać mu w rozstrzyganiu spraw, którymi będzie się zajmował. Zgodnie z Konstytucją prokuratura stoi na straży praw obywatelskich. W tym kontekście nasuwa się wątpliwość, czy w projekcie omawianej ustawy można użyć sformułowania „Rzecznik zleca Prokuraturze Generalnej zbadanie sprawy”. Sugeruje ono istnienie pewnej zależności Prokuratury Generalnej od Rzecznika, co w świetle Konstytucji Jest oczywistą nieprawdą. Uważam, że lepsze byłoby sformułowanie o następującej treści: „Rzecznik może zwrócić się do Prokuratora Generalnego o zbadanie sprawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#EmilKołodziej">Popieram propozycję prokuratora H. Starszaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JerzyJaskiernia">A zatem w pkt. 2, zastępujemy słowo „zlecić” wyrazem „zwrócić się o…”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ElżbietaGacek">Propozycja ta była rozpatrywana na posiedzeniu podkomisji. Podkomisja nie podzieliła zdania prokuratury i w głosowaniu odrzuciła jej propozycję. Uważam, że wniosek Prokuratora generalnego jest zasadny. Przepis ten odnosi się przecież zarówno do organów kontroli społecznej, w stosunku do których termin „zlecić” nie wydaje się właściwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JerzyJaskiernia">Podkomisja rozstrzygnęła wprawdzie ten problem, ale prokurator H. Starszak przedłożył nowe argumenty. Czy są w tej sprawie propozycje lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławMach">Nie bardzo wiadomo, co można rozumieć pod pojęciem kontroli państwowej i zawodowej. NIK jest organem Sejmu, a więc prowadzi kontrolę parlamentarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JerzyJaskiernia">Sprawę Najwyższej Izby Kontroli reguluje odrębny ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZdzisławJarosz">Mam wątpliwość co do zasadności wniosku prokuratora H. Starszaka. Rozumiem, że zmiana słowa „zlecić” na wyrażenie „zwrócić się o…” rozstrzyga pewne wahania natury ambicjonalnej, ale nie wiem, czy o to powinno chodzić. NIK jest samoistnym organem kontroli, niezależnie od tego, że działa na zlecenie Sejmu. Jest ona organem kontroli państwowej. Nie widzę sensu osobnej regulacji i tym samym kwestionuję zasadność włączenia do art. 10 ust. 4. Regulacja taka byłaby sprzeczna z duchem i charakterem tej ustawy. Powodowałaby ona pewną ociężałość mechanizmu. W każdej sprawie Rzecznik byłby zmuszony działać za pośrednictwem Rady Państwa lub Sejmu, które mogą zlecać zadania organom kontrolnym.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#ZdzisławJarosz">Ani najwyższa Izba Kontroli, ani Prokuratura Generalna nie będzie podlegać Rzecznikowi. Jest to oczywiste. Nie chodzi tu przecież o zmianę podległości. Przepis ten został wprowadzony właśnie dlatego, że nie istnieje taka podległość. Jego celem jest stworzenie Rzecznikowi możliwości sprawnego uzyskiwania pomocy od innych organów. Nie idzie więc o nadrzędność Rzecznika w stosunku do NIK lub Prokuratury Generalnej lecz o ustawowe zagwarantowanie sprawności jego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławMach">Art. 10. ust. 2. stanowi, że Rzecznik może zwrócić się do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie badań kontrolnych. Rozumiem, że do NIK powinny być kierowane wyłącznie sprawy natury problemowej, a nie indywidualnej. Chciałbym prosić o takie sformułowanie tego przepisu, które uchroniłoby NIK przed zalewem jednostkowych spraw, przekazywanych przez Rzecznika. Chcąc jak najlepiej wywiązać się z obowiązków Rzecznika - jak przypuszczam - będzie zlecał przeprowadzenie kontroli tym organom, które mogą ją wykonać najlepiej, czyli - mówiąc nieskromnie - właśnie Najwyższej Izbie Kontroli. Tymczasem NIK ze względów chociażby czysto technicznych nie będzie w stanie sprostać tym zadaniom. Groziłoby to zatraceniem charakteru NIK, sprowadzeniem jej do rangi organu kontrolnego, zajmującego się przede wszystkim sprawami jednostkowymi, a przecież nie do tego została powołana.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#StanisławMach">Rzecznik powinien mieć możliwość zwrócenia się do NIK o przeprowadzenie kontroli jedynie za pośrednictwem Prezydium Sejmu. Uchroniłoby to przed zalewem NIK sprawami jednostkowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#SylwesterZawadzki">W jednej strony NIK proponuje, aby Rzecznik przekazywał jej do kontroli pewne sprawy, a z drugiej strony nie chce, aby spraw tych było zbyt dużo. Uważam, że jakiekolwiek ograniczenie nałożone na Rzecznika umniejsza rangę tej instytucji w oczach opinii publicznej. Nie przekonują mnie argumenty wiceprezesa St. Macha. Rzecznik, który może tylko prosić daną organizację o zajęcie się określoną sprawą - przestoje być Rzecznikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#EmilKołodziej">Zajmuję odmienne stanowisko niż poseł S. Zawadzki, jeśli chodzi o zlecanie przez Rzecznika spraw Najwyższej Izbie Kontroli. Jest ona organem Sejmu. Zadaniem NIK jest kontrola różnych segmentów gospodarki narodowej, którą wykonuje na zlecenie Prezydium Sejmu i komisji sejmowych. NIK jest niewątpliwie najlepszym organem kontrolnym w naszym kraju. Jeśli Rzecznik będzie zlecać jej wiele, niejednokrotnie drobnych spraw, to NIK nie będzie w stanie właściwie wykonywać swoich podstawowych obowiązków. Przecież mamy -multum najróżniejszych organów kontrolnych, które w szerszym zakresie mogą współpracować z Rzecznikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#LeszekGarlicki">Najwyższa Izba Kontroli jest niewątpliwie organem państwowym. Nie jest to organ Sejmu. Nie ma przeciwwskazań, by Rzecznik mógł zwracać się bezpośrednio do NIK. Istnieją przecież mechanizmy polityczne i pozaprawne, dzięki którym ani Prokuratura Generalna, ani NIK nie ucierpią na współpracy z Rzecznikiem. Jeśli prezes Rady Ministrów może zlecać NIK wykonanie określonej kontroli, to i Rzecznik może postąpić podobnie. Nie ma tu żadnych przeciwwskazań.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#LeszekGarlicki">Niezależnie od tego, czy w art. 10. użyjemy słowa „zwracać się”, czy też słowa „zlecać” oddzielne potraktowanie NIK nie wydaje się być zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AdamWójcik">Chciałbym zwrócić uwagę na pewien aspekt, który, w dotychczasowej dyskusji nie był dostatecznie wyeksponowany. Do zadań NIK należy przeprowadzenie kompleksowych kontroli całych działów gospodarki narodowej i różnych instytucji. Nie zajmuje się ona jednostkowymi przypadkami, z którymi obywatele będą zwracali się do Rzecznika. Z art. 10. pkt. 2. wynika, że chodzi tu przede wszystkim o sprawy jednostkowe. W tym kontekście zastrzeżenia wiceprezesa St. Macha wydają się zasadne. Nie sądzę, aby Rzecznik zlecał NIK przeprowadzanie kontroli instytucji.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#AdamWójcik">Proponuję nadać art. 10. ust. 2. następujące brzmienie: „zwracać się o zbadanie sprawy lub jej części do właściwych przedmiotowo organów, w szczególności organów nadzoru prokuratury, kontroli państwowej, zawodowej lub społecznej”. Sformułowanie takie rozwiązywałoby wiele wątpliwości podniesionych w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejElbanowski">Przypominam, że Komisja podjęła postanowienie, iż Rzecznik ma prawo wybierać sprawy, którymi zajmie się szczegółowo. Pozwala to domniemywać, że będzie on się zwracał do NIK tylko w przypadkach szczególnych, wyjątkowych. Dlatego nie podzielam obaw wiceprezesa St. Macha o natłoku spraw kierowanych przez Rzecznika do NIK. Sądzę, że będzie on kierował pod tym adresem tylko problemy ogólne, które ujawnią się na bazie przypadków jednostkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ZdzisławJarosz">Projekt ustawy nie zmienia kompetencji innych organów. Jeśli jest mowa o „zlecaniu”, to może ono mieć miejsce wyłącznie w ramach kompetencji organu, któremu Rzecznik zleca daną sprawę. Jest to oczywiste. Zasada ta odnosi się do wszystkich organów i instytucji, w tym także Prokuratury Generalnej i NIK.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#ZdzisławJarosz">Czy NIK będzie zalewana natłokiem spraw? A co ma zrobić Rzecznik, jeśli będzie zmuszony zająć się wieloma sprawami? Na pewno skorzysta z usług NIK, która dysponuje dużą armią kontrolerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#SylwesterZawadzki">Trzeba zakładać, że Rzecznik będzie człowiekiem dobrze zorientowanym w kompetencjach poszczególnych organów państwowych. W przeciwnym razie nie będzie mógł właściwie spełniać swoich obowiązków. Obawy NIK są nieuzasadnione. Wiele spraw indywidualnych ma swoje korzenie w problemach ogólnych. Ujawniają one doskonale styl funkcjonowania wielu organów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#SylwesterZawadzki">Nie można też podzielać obaw Prokuratury Generalnej. Podczas dyskusji nad pierwszymi wersjami ustawy Prokuratura Generalna przejawiała wielką gotowość podjęcia się wszystkich zadań wykonawczych wiążących się z funkcją Rzecznika. Nie rozumiem, dlaczego opiera się ona przed sformułowaniem „zlecać”. Osobiście sformułowanie to bardzo mi odpowiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#HipolitStarszak">Prokuratura Generalna wyraża pełną gotowość współpracy z Rzecznikiem i pomocy w wykonywaniu nałożonych na niego obowiązków. Dlatego wątpliwości posła S. Zawadzkiego wydają się nietrafne.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#HipolitStarszak">Opowiadamy się zdecydowanie za wyrażeniem „zwracać się”, a nie „zlecać”. Stanowisko nasze wynika stąd, że obowiązki prokuratora generalnego określone są w Konstytucji, podczas gdy Rzecznik Praw Obywatelskich - jak na razie - jeszcze do Konstytucji nie wszedł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AdamWójcik">W sytuacji, gdy dajemy Rzecznikowi prawo występowania z wnioskami do Trybunału Konstytucyjnego oraz wnioskiem o rewizję nadzwyczajną, należałoby rozważyć, czy krok ten nie powoduje konieczności zmiany odpowiednich przepisów. Jak do tej pory nikt nie proponuje np. zmiany ustawy o NIK, która wyraźnie określa, kto może zlecać NIK przeprowadzenie kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#StanisławMach">Ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli szczegółowo reguluje to zagadnienie. Uważam, że do Rzecznika będzie napływało tek dużo spraw, że będzie on zmuszony wiele z nich kierować do NIK. Może to spowodować uzależnienie NIK od Rzecznika.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#StanisławMach">Jeśli zaś chodzi o kontrolerów zatrudnionych w NIK, to pragnę poinformować, że jest ich około 1200 (w całym kraju). Przeprowadzają oni w ciągu roku ok. 100 kontroli problemowych.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#StanisławMach">Moja wypowiedź podyktowana była troską o właściwe wykonywanie przez NIK ciążących na niej obowiązków. Nie może ona zajmować się jednostkowymi sprawami. Do niedawna NIK otrzymała w ciągu roku np. ok. 10 tys. różnych jednostkowych spraw. Kierowaliśmy je do innych organów kontrolnych. Odkąd powstała Inspekcja Robotniczo-Chłopska liczba spraw nieco zmalała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozstrzygnijmy, jakie słowo powinno byś użyte w art. 10. ust. 2: „zlecać”, czy „zwrócić się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MieczysławBandurka">A może „przekazać”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#HipolitStarszak">Nie jestem pewien, czy określenie to jest trafne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#StanisławPartyła">Tworzymy nową instytucję w życiu publicznym. Chcemy nadać jej silną pozycję. W tym kontekście słowo „zwracać się”, które właściwe jest raczej dla proszącego, nie będzie chyba najlepsze. Optuję za słowem „zlecać”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#SylwesterZawadzki">Zależy nam na silnej pozycji Rzecznika w naszym systemie. Zobaczmy, jakie będą konsekwencje, gdybyśmy użyli formuły „zwracać się”. W wielu wypadkach Rzecznik zmuszony byłby odpowiadać obywatelowi: „Zwróciłem się do właściwego organu o zbadanie sprawy, lecz nie uzyskałem pomocy”. Dlatego proponuję, mimo obaw Prokuratury Generalnej i NIK, zachowanie w tekście ust. 2. słowa „zlecać”. Nie przynosi ono ujmy ani Prokuraturze Generalnej, ani NIK. Rzecznik jest organem szczególnym. Musi on mieć w pewnej mierze funkcje władcze.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#SylwesterZawadzki">Poseł Jerzy Jaskiernia (PZPR) Większość osób opowiedziała się za słowem „zlecać”. Czy są inne głosy? Nie słyszę, a więc przyjmujemy to określenie.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#SylwesterZawadzki">Zastanówmy się teraz, który termin jest właściwszy: „odpowiednim organom” czy też „właściwym przedmiotowo organom”. To drugie sformułowanie będzie w pewnym stopniu chroniło NIK przed zalewem jednostkowymi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#GłoszsaliWystarczy">„właściwym organom”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JerzyJaskiernia">Tak, jest to lepsze sformułowanie. Można więc przyjąć, że art. 10 pkt. 2 uznajemy za uzgodniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#EmiliaWcisło">Punkty 1 i 2 art. 10 mówią o podejmowaniu spraw przez Rzecznika, zaś w pkt. 3. jest mowa o przekazywaniu ich wg właściwości. Sądzę, że przekazywanie nie mieści się w podejmowaniu. Tym samym pkt. 3. nie powinien znajdować się w art. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JerzyJaskiernia">W takim razie pkt. 3. powinien znaleźć się w art. 9. Czy istnieje na to zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#KazimierzMałecki">Mam wątpliwości co do tej kwestii, ale także i do kwestii poprzednich. W innych przypadkach projekt ustawy, który dyskutujemy idzie w kierunku nowelizacji ustaw pozostających z nim w kolizji np.: Kodeksu Postępowania Karnego czy Kodeksu Postępowania Administracyjnego wyłączamy tu natomiast ustawę o NIK. Może powodować to wątpliwości interpretacyjne…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JerzyJaskiernia">Dyskutujemy teraz o przekazaniu do ust. kwestii z art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#KazimierzMałecki">Art. 10. rozpoczyna się od „podjęcia sprawy” i według tego należy traktować „przekazanie według właściwości”. Rzecznik musi ustalić, organ właściwy, podejmie więc pewne czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#SylwesterZawadzki">Podjęcie sprawy następuje wówczas, gdy zostaje ona skierowana według właściwości z jednoczesnym żądaniem rozstrzygnięcia. Jeśli jednak składając wniosek do Rzecznika nie dochowano właściwego trybu, a on przekazuje to według właściwością to nie jest to podjęciem sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#KazimierzMałecki">Chodzi mi o to, aby Rzecznik nie działał mechanicznie. On musi sprawę zbadać, a to jest już jej podjęcie. W art. 9 mówimy „o zapoznaniu się z każdym skierowanym do niego wnioskiem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JerzyJaskiernia">Każde z sytuacji przewidziana w art. 9. musi być poprzedzona procesem myślowym. Rzecznik jednak „po zapoznaniu się z wnioskiem” nie podejmuje sprawy lecz przekazuje ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KazimierzMałecki">Czyja to wówczas sprawa - Rzecznika, czy organu, któremu ją przekazuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JerzyJaskiernia">Tego organu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#EmiliaWcisło">Instytucja przekazania według właściwości znana jest Kodeksowi Postępowania Administracyjnego przewiduje się tam nawet termin 7 dni. Sprawa zostaje przekazana i organ, który ją przekazuje nie interesuje się nią dalej. Rzecznik też nie musi się nią interesować. Wynika to z art. 10 i 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że przekazujemy to do art. 9. jako pkt. 3. Skreślamy natomiast art. 10. pkt. 3. Pozostaje jeszcze sprawa NIK. Czy powinniśmy zawrzeć klauzulę dotyczącą NIK, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ElżbietaGacek">Przypomnę propozycję NIK: „Na wniosek Rzecznika, Prezydium Sejmu może zlecić zbadanie sprawy przez NIK”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JerzyJaskiernia">Zdaje się, że była modyfikacja tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#StanisławMach">„Rzecznik może zwrócić się do Prezydium Sejmu o zbadanie sprawy przez NIK”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest to tylko pewne przekształcenie stylistyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#SylwesterZawadzki">Opowiadam się za bezpośrednim zlecaniem spraw przez Rzecznika - NIK. Nie powinniśmy obciążać Kancelarii Sejmu, bo to zbędna biurokracja, powinniśmy też mieć zaufanie do organów państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JerzyJaskiernia">Minister K. Małecki mówi, że są to sprawy należące do kompetencji Sejmu i Rady Państwa. Mamy wniosek posła S. Zawadzkiego, aby poprawki NIK nie przyjmować i wniosek posła E. Kołodzieja, żeby przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#EmilKołodziej">Jeśli poprawki tej nie przyjmiemy, to będziemy musieli zmieniać ustawę o NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JerzyJaskiernia">Ustawa mówi „o zlecaniu kontroli”. Czy jest to tym samym, co „zbadanie sprawy”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AdamWójcik">W świetle ust. 2. nie będzie to w ogóle dotyczyło NIK, Jeśli chcemy takie uprawnienie zapisać, to należałoby znowelizować ustawę o NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest to argument za tym, że sprawa nie kwalifikuje się do uregulowania w tym miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#HipolitStarszak">Jeśli pozostanie zwrot „zlecić prokuraturze” to też będzie to wymagało zmiany ustawy o prokuraturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JerzyJaskiernia">Musimy sobie zdać sprawę, czego chcemy. Czy chcemy takiej sytuacji, że jeśli Rzecznik zwraca się, to organ ma obowiązek reagować? Jak prokuratura to interpretuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#HipolitStarszak">Jeśli Rzecznik wystąpi, to prokuratura jest zobowiązana takie badanie podjąć. Jesteśmy gotowi do podjęcia takiego działania. Chodzi o to, aby nie powstawało wrażenie zwierzchnictwa, a „zlecenie” takie wrażenie wywołuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy zlecenie oznacza zwierzchnictwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#SylwesterZawadzki">Rzecz nie polega na zwierzchnictwie, a na powierzeniu sprawy. Przecież decyzja pozostaje w gestii prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#ZbigniewPudysz">Oo oznacza zlecenie, to wiemy z procedury karnej. Prokurator zleca milicji czynności dochodzeniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#SylwesterZawadzki">Ale nie jest przecież zwierzchnikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#ZbigniewPudysz">W tym zakresie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#JanPryszcz">A co będzie, gdy reakcja nie nastąpi? Jak to wówczas wyjaśnić wyborcom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JózefBarecki">Chciałem wrócić do sprawy zasadniczej: kim ma być Rzecznik Praw Obywatelskich? Chodzi o to, aby jego działanie było skuteczne, bo w przeciwnym razie nie ma sensu powoływanie tej instytucji. Ważne jest to, w jakie kompetencje zostanie wyposażony. Z drugiej strony rozumiem obydwu polemistów, którzy troszczą się o swoje ustawowe kompetencje. Pamiętajmy, że jest to instytucja, której nie można porównywać do żadnej innej i musi posiadać kompetencje nadzwyczajne. Czy nie byłoby więc słuszne, aby zgodzić się na proponowane rozwiązanie w sprawach, w których chcemy wyposażyć Rzecznika w kompetencje skuteczne, zaś zrezygnować z tych spraw, które wiążą się ze zwierzchnością. Chodzi przecież o problemy incydentalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#SylwesterZawadzki">Będę kontynuował wypowiedź posła J. Bareckiego. Zdecydujmy się, czy ustanawiamy Rzecznika, który ma mieć coś do powiedzenia, czy też skrzynkę przekaźnikową, a kompetencje jego mają polegać jedynie na zwracaniu się do różnych organów i instytucji. Prawo takie ma przecież każdy obywatel. Nie wyposażamy Rzecznika w prawo decydowania za organ - to nie jest zwierzchność. Musimy go wyposażyć w uprawnienia większe niż te, które przysługują obywatelowi. Rzecznik powinien zwracać się i żądać.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#SylwesterZawadzki">Poseł Jerzy Jaskiernia (PZPR) : W zasadzie zamknęliśmy sprawę. Padły dodatkowe argumenty. Istota sporu polega na jednym słowie, które może oznaczać zwierzchnictwo. Dodatkowy argument polega na tym, że i tak każdy obywatel może zwracać się do organu, do którego zechce. Prezydium Komisji proponuje, aby do tej sprawy już nie wracać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#AdamWójcik">Proponuję, aby dyskutowany przepis brzmiał następująco: „Rzecznik może się zwrócić do Sejmu o przeprowadzenie kontroli przez NIK „Do Sejmu” dlatego, że reszta rozstrzyga regulamin o „przeprowadzeniu kontroli”, by nie zmieniać ustawy o NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#ZdzisławJarosz">Wkrada się tu nieporozumienie. W art. 10 chodzi bowiem o instrument działania o charakterze pomocniczym, a mianowicie, o udzielenie Rzecznikowi pomocy dla zbadania sprawy. Jest to zdecydowanie co innego niż funkcja kontrolna NIK i nie powinna być z nią mieszana. Nie łączyłbym więc kwestii zlecenia zbadania sprawy z zagadnieniem kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JerzyJaskiernia">Po tym argumencie mamy propozycje, by nie uwzględniać wniosku. Art. 10 kończyłby się na pkt. 2.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły tę ostatnią poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JanPryszcz">Proszę o wyjaśnienie treści pkt. 3. art. 11.: „Rzecznik może żądać przedłożenia informacji o stanie sprawy prowadzonej przez sądy, prokuraturę, organy ścigania”. Ponieważ sądzę, że prokuratura należy do organów ścigania zastanawiam się, o jakie jeszcze organy ścigania chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ZbigniewPudysz">Prokuratura jest organem ścigania, ale oprócz tego trzeba dodać inne organy ścigania. Trzeba w tym miejscu dodać zwrot „i inne organy ścigania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JerzyJaskiernia">Należy między wyrazami „sądy” i „prokuraturę wprowadzić spójnik „oraz”, by nie sugerować, że sądy to organy ścigania.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#JerzyJaskiernia">Z tymi poprawkami Komisje przyjęły art. 11.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#JerzyJaskiernia">W art. 12 podkomisja wprowadziła liczne zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Jako prezes NSA nie mam żadnych uwag, ale reprezentuję także Zrzeszenie Prawników Polskich i w jego imieniu mam dwie propozycje. Tam, gdzie się mówi w art. 12 czego może Rzecznik żądać oprócz wszczynania postępowania karnego lub w sprawach o wykroczenia powinno się uwzględnić postępowanie cywilne oraz ze stosunku pracy. To samo dotyczy postępowania Administracyjnego, o którym mowa w punkcie następnym, w którym podkomisja proponuje wprowadzić możliwość zawieszenia wykonania decyzji administracyjnej. Wydaje się to za mało. Sformułowanie powinno brzmieć „lub zawieszenie tego postępowania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#EugeniuszOchendowski">Podzielam pogląd prezesa J. Świątkiewicza. Postępowanie egzekucyjne w administracji prowadzi się nie tylko na podstawie decyzji administracyjnej, ale także w wykonaniu przepisów administracyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#AndrzejElbanowski">Proszę o rozważenie sprawy dotyczącej punktu 6. art. 12. Przy wnoszeniu rewizji nadzwyczajnych istnieje takie obciążenie niezbędnymi czynnościami, że wymaga to rozbudowanego aparatu. Czy więc zamiast dawać Rzecznikowi prawo wnoszenia rewizji nadzwyczajnej od każdego prawomocnego orzeczenia sądowego nie należałoby powiedzieć, że Rzecznik może zwrócić się o wniesienie rewizji nadzwyczajnej. W przeciwnym razie będzie płynęło do niego wiele wniosków, które mogą postawić go w trudnej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#JerzyJaskiernia">Sprawa ta była dyskutowana całe miesiące, padały argumenty za i przeciw. Skoro jednak ma być to instytucja znacząca, to powinna mieć kompetencje do wnoszenia rewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#AndrzejElbanowski">Zwracam uwagę, że wówczas Rzecznik staje się stroną w sprawie, którą przecież może przegrać. Czy nie będzie to podważało jego autorytetu?</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#AndrzejElbanowski">Podkomisja poszła w tej sprawie nawet jeszcze dalej proponując skreślić w pkt. 6. art. 12. słowa „sądowego”. Prócz tego nikt z posłów nie podważał takiego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Zgłosiłem propozycją o upoważnienia Rzecznika do żądania wszczęcia postępowania cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JerzyJaskiernia">Przyjęliśmy tę propozycję, tylko prosimy o konkretne sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły art. 12.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#JerzyJaskiernia">Przyjęły także art. art. 13–15 z niewielkimi zmianami stylistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-160.3" who="#JerzyJaskiernia">Wracamy do sprawy nowego art. 16 w brzmieniu art. 9. ust. 2. Pozostaje kwestia, czy rozwijać go o propozycje posła A. Legatowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#Głoszsali">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#LeszekGarlicki">Mam uwagę natury redakcyjnej. Nowy art. 16 dotyczy przekazywania wniosków właściwym naczelnym organom państwowym. Proponuję uściślenie, że chodzi o wnioski, które są kierowane do Rzecznika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#JózefBarecki">Chciałbym wrócić do mojej propozycji, którą zgłosiłem podczas dyskusji nad art. 9. Trzeba określić, jakie sprawy z zakresu obronności i bezpieczeństwa państwa oraz sił zbrojnych mogą być skierowane do naczelnych organów państwowych. Tego typu sprawy można podzielić na dwie grupy: jednostkowe i problemowe. Ozy sprawy należące do I grupy powinny być kierowane do organów naczelnych? Uważam, że sprawy takie mogą rozwiązywać organy niższych stopni. Proponuję następujące brzmienie nowego art. 16: „W sprawach dotyczących obronności państwa, sił zbrojnych PRL oraz bezpieczeństwa państwa, Rzecznik przekazuje wnioski organom państwowym według właściwości, które informują go w terminie 30 dni o podjętych działaniach lub zajętym stanowisku. Jeśli uzna sprawę za niedostatecznie załatwioną, przekazuje ją naczelnym organom państwowym”.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#JózefBarecki">Zgodnie z art.9 Rzecznik może zająć w tych sprawach swoje stanowisko. Nie jest więc on tylko skrzynką przesyłową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JerzyJaskiernia">Przepis art. 9 pomija sprawy podejmowane przez Rzecznika z własnej inicjatywy. Czy postąpiliśmy słusznie? Czy są inne uwagi bądź zapytania dotyczące propozycji zgłoszonych przez posła J. Bareckiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#EmiliaWcisło">Popieram propozycję posła J. Bareckiego. Wiele decyzji dotyczących obronności i bezpieczeństwa kraju oraz sił zbrojnych podejmują organy administracji państwowej stopnia podstawowego. Są to sprawy drobne. Nie ma potrzeby, aby wnioski ich dotyczące były kierowane do naczelnych organów państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#ZdzisławJarosz">Rozumiem propozycję posła J. Bareckiego w ten sposób, że chodzi o ustalenie trybu działania, który umożliwiłby Rzecznikowi lepsze wykonywanie jego obowiązków. Powstaje jednak pytanie - na jakiej podstawie Rzecznik będzie oceniał, czy załatwienie danej sprawy jest właściwe, czy też nie. Nie będzie przecież badał tego rodzaju spraw. Po drugie - do kogo będzie mógł udać się w razie wątpliwości. Nie wystarczy sformułowanie, że wnioski przekazuje naczelnym organom państwowym. W razie wątpliwości Rzecznika, sprawa wróciłaby ponownie do tych samych organów. Jeśli chodzi w tym przepisie o Radę Państwa lub Sejm, to trzeba to wyraźnie powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#JerzyJaskiernia">Mam prośbę do przedstawicieli Biura Prawnego Kancelarii Sejmu oraz ekspertów o przedyskutowania problemów wiążących się z nowym art. 16. podczas przerwy.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#JerzyJaskiernia">Po przerwie głos zabrał dyrektor Adam Wójcik: Pragnę poinformować o ustaleniach powołanej ad hoc grupy roboczej. Po analizie doszliśmy do wniosku, że najwłaściwszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie nowego art. 16 w dotychczasowym brzmieniu, bez żadnych poprawek. Uważamy, że ujmuje ono najtrafniej regulowane zagadnienie. Tym samym odrzucamy propozycję posła J. Bareckiego, która zmierza do wprowadzenia 2-instancyjnego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#JerzyJaskiernia">A co ze sprawami, które Rzecznik podejmie z własnej inicjatywy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#AdamWójcik">Nie rozpatrywaliśmy tej kwestii. Pragnę jednak zauważyć, że podjęcie przez Rzecznika czynności z własnej inicjatywy również następuje po otrzymaniu sygnału-informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#HipolitStarszak">Proponuję zmianę redakcji nowego art. 16. Brzmiałby on następująco: „Sprawy dotyczące obronności państwa, sił zbrojnych PRL oraz bezpieczeństwa państwa Rzecznik przekazuje właściwym naczelnym organom państwowym, które informują go w terminie 30 dni o podjętych działaniach lub zajętym stanowisku”. W ten sposób unikniemy wielu wątpliwości interpretacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JózefBarecki">Argumenty te skłaniają mnie do kapitulacji. Wycofuję mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JerzyJaskiernia">Ozy są uwagi do nowej redakcji zaproponowanej przez prokuratora H. Starszaka? Nie ma. Art. 16. uważam więc za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do starego art. 16. (wg numeracji zawartej w przedłożeniu poselskim). Podkomisja proponuje jego rozszerzenie przez dodanie ust. 3 i 4. Jednocześnie wprowadza autopoprawkę do ust. 4 polegającą na zastąpieniu słowa „żądanie” wyrazem „wniosek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#EmilKołodziej">Popieram wersję art. 16. zaproponowaną przez podkomisję. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że w ust. 3. jest mowa o Sejmie, zaś w ust. 4. - o Prezydium Sejmu. Czy nie należałoby doprowadzić do ujednolicenia adresata w obu tych przepisach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#ElżbietaGacek">Wskazaliśmy na Prezydium Sejmu w ust. 4. świadomie. Chodzi o to, aby współpraca Rzecznika z Sejmem była codzienna, robocza. Dlatego proponuję pozostawić ust. 4. bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#EmilKołodziej">Wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#AdamWójcik">Być może kluczem do pojawiających się wątpliwości jest słowo, „sprawy” użyte w ust. 3. Przepis ten odnosi się do problemów ogólnych. Dlatego proponuję zastąpić to słowo wyrazem „problemy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#LeszekGarlicki">Opowiadam się za sformułowaniem „sprawy”, ponieważ jest ono szersze od terminu „problemy”. Sugeruje ono, że chodzi o kwestie inne niż sprawy konkretne, ale jednocześnie nie zamyka drogi przed sprawami indywidualnymi, co miałoby miejsce, gdybyśmy użyli sformułowania „problemy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#JerzyJaskiernia">W przedłożeniu podkomisji występuje termin „sprawy”. Do tej pory nikt z posłów nie zgłosił innego wniosku. Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JanPryszcz">Rzecznika powołuje Sejm i Sejm lub jego organy mogą mu zlecać zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#ZdzisławJarosz">Sądzę, że wystąpił błąd maszynowy w ust. 4. Chodzi oczywiście, nie o „informację”, lecz „informacje”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JerzyJaskiernia">Oczywiście, słowo to powinno mleć liczbę mnogą. Czy są dalsze uwagi? Nie słyszę. Art. 16. uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#EmilKołodziej">Ust. 2 art. 17. zdaje się sugerować, że Prezydium Sejmu nie ma możliwości określenia zadań i organizacji wewnętrznej Biura Rzecznika. Chciałbym wiedzieć, czy właściwie odczytałem ten przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#GrażynaIgnaszczak">Decyzja w tych sprawach należy, oczywiście, do Prezydium Sejmu. Rzecznik jest tylko wnioskodawcą, natomiast ostateczną decyzję co do statusu Biura podejmuje Prezydium Sejmu. Przepis ten w niczym go nie ubezwłasnowolnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Ne posiedzeniu podkomisji toczono boje o to, czy Rzecznik ma mieć zastępcę (ów), czy też nie. Ostatecznie uznano, że nie powinien mieć żadnego zastępcy. Argumentowano, że Rzecznik jest wprawdzie organem jednoosobowym, ale można sobie wyobrazić sprawne funkcjonowanie tej instytucji, ponieważ będzie miał do pomocy wielu ludzi - pracowników jego Biura. Jeśli przyjąć, że Biuro Rzecznika będzie odpowiednikiem ministerstwa (tyle, że bez wiceministrów). to powstaje pytanie, czy przepis ust. 2. art. 17. nie jest za wąski? Wydaje się, że określenie uprawnień zewnętrznych Biura Rzecznika jest sprawą ważniejszą od określenia zadań i organizacji wewnętrznej tegoż Biura.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Obawiam się, że przy 15–16 tysiącach spraw, jakie w ciągu roku będą napływały do Rzecznika, jeden człowiek nie będzie w stanie im podołać. Część spraw będą więc musiały załatwiać inne osoby. Uważam, że trzeba szczegółowo określić ich uprawnienia i obowiązki. Mam na myśli pracowników merytorycznych Biura. Uchwała Prezydium Sejmu w tej sprawie powinna podlegać ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#EmilKołodziej">Uprowadzenie do ustawy problematyki, o której mówił wiceprezes J. Świątkiewicz, byłoby - jak sądzę - niewskazane. Nie jest to materia ustawowa. Niech Prezydium Sejmu martwi się, jak rozwiązać ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JózefBarecki">Proponuję spojrzeć na cały art. 17. Została w nim zarysowana rozbudowana konstrukcja odnosząca się do praw i obowiązków pracowników Biura Rzecznika. Sądzę, że przepis ust. 2. jest wyczerpujący. Funkcjonowanie Biura wynika też z treści i ducha całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Zaszło nieporozumienie. Jestem jak najdalszy od szczegółowej regulacji w ustawie tego problemu. Chodzi mi tylko o rozszerzenie delegacji zawartej w ust. 2., a mianowicie upoważnienie Prezydium Sejmu do określenia zewnętrznych uprawnień pracowników Biura. W przeciwnym razie Trybunał Konstytucyjny może dojść do wniosku, że Prezydium Sejmu narusza uprawnienia ustawowe. Podkreślam - nie chodzi o wewnętrzne zagadnienia Biura (wynagrodzenie pracowników, urlopy, itp), lecz zewnętrzne funkcje pracowników merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#ZdzisławJarosz">Jest to ważny problem. Sprowadza się on do tego, jak Rzecznik będzie działał jako organ 1-osobowy, nie posiadający zastępców. Co się będzie działo w razie jego choroby, urlopu itd. Zagadnienie to pozostaje wciąż otwarte. A jak ma wyglądać Biuro Rzecznika? Status jego pracowników, jako pracowników państwowych jest jasny, ale ich uprawnienia w zakresie realizacji obowiązków Rzecznika nie są określone. Czy można te zagadnienia uregulować aktem wydanym przez Prezydium Sejmu? Wydaje się, że ustawa nie może nadać Prezydium Sejmu takiego uprawnienia, ponieważ nie figuruje ono wśród organów upoważnionych do wydawania aktów wykonawczych do ustaw. W tym stanie nie widzę możliwości rozwiązania tego problemu przez rozszerzenie delegacji zawartej w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#ElżbietaGacek">Podkomisja wyszły z założenia, że projekt ustawy jest otwarty. Nie tyle więc nie rozważaliśmy problemu podniesionego przez doc. Z. Jarosza, co raczej nie podzieliliśmy jego argumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozszerzenie delegacji wzbudza poważne wątpliwości. Rzecznik - jak można domniemywać - jest organem podejmującym samodzielnie wszystkie decyzje. Biuro pełni tylko funkcje pomocnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Obawiam się zatem, że stosunkowo szybko nastąpi zahamowanie działalności Rzecznika, albo co najmniej jej poważne zakłócenie. Jeden człowiek nie jest w stanie podjąć w ciągu roku kilkuset tysięcy decyzji. Konstytucja określa, że rozporządzenia wykonawcze do ustaw mogą wydawać tylko: Rada Ministrów, premier i ministrowie. W praktyce jednak wiele różnych aktów wykonawczych wydawanych jest przez inne organy, nie posiadające do tego uprawnienia konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JerzyJaskiernia">Zastanawiam się, czy w ust, 2. potrzebne jest słowo: „wewnętrzne”. Proponuję je skreślić, Nie 'słyszę sprzeciwu. Czy są dalsze uwagi? Nie ma. Uważam więc art. 17 za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły bez uwag art. art. 18 i 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Czy art. 20 nie należałoby uzupełnić o zmiany dotyczące art. 198 i 199 Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Można by się bez tego obejść, ale proszę zważyć na skutki. W przepisach tych mowa, że skargę można wnieść, ale po wyczerpaniu toku instancji, chyba że skargę wnosi prokurator. Ozy po słowie „prokurator” nie dodać „Rzecznik”.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Art. 199 w § 2 mówi, że prokurator może wnieść do NSA skargę w ciągu 6 miesięcy od doręczenia decyzji. Dla stron termin ten wynosi 30 dni. Czy i tu nie należałoby dodać „Rzecznika”. Zabieg byłby prosty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#EugeniuszOchendowski">Uważam, że skoro w art. 197 dodaje się pkt 4, dotyczący skarg Rzecznika do NBA, to wnioski prezesa J. Świątkiewicza są w pełni uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie widzę głosów przeciwnych, możemy uznać art. 20 za uzgodniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Wydaje się, że należałoby także wprowadzić zmianę do art. 111 kpc, aby zwolnić Rzecznika z kosztów postępowania.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Komisje uznały art. 21 i 22 za uzgodnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#JerzyJaskiernia">Podkomisja proponuje, aby wprowadzić art. 23 w następującym brzmieniu: „Ustawie z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczości (Dziennik Ustaw nr 43 poz. 272) w art. 112 w zdaniu pierwszym po wyrazach „Prokurator Generalny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” dodaje się wyrazy „a także Rzecznik Praw Obywatelskich”.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje przyjęły tę propozycję bez dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#JerzyJaskiernia">Przyjęły także bez dyskusji art. 23 i 24, które w tej sytuacji zyskały numerację jako art. 24 i 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#AdamWójcik">W związku z propozycją zmian w art 111 kpc dotyczącą zwolnienia z kosztów czuję się nieco zaskoczony, ponieważ nie wiem, czy w innych procedurach nie występuje podobna konieczność. Czy nie można by więc tej kwestii pozostawić do sprawdzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#ZdzisławJarosz">Ciągle nie ma jasnością w jaki sposób została skonsumowana treść proponowanego art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#ElżbietaGacek">Na początku obrad złożyłam oświadczenie o rezygnacji z tego zapisu podzielając argumentację MSZ, że są tu wystarczające uregulowania art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#ZdzisławJarosz">Nie rozumiem, w jaki sposób. Nie ma jasności, czy ta ustawa będzie się stosowała również do cudzoziemców i bezpaństwowców. Wszędzie, gdzie była mowa o prawach obywatelskich, zmieniono to na „prawa obywateli”, a to ma zawężający sens. Na tym tle właśnie powstała wątpliwość i stąd wynikała propozycja art. 26. Nie wiem, co się zmieniło w art. 7., bo mówi on nadal o „prawach obywateli”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#ElżbietaGacek">Z art. 7 wynika, że w przypadku naruszenia praw cudzoziemca Rzecznik mógłby podjąć działanie na wniosek PRON bądź z własnej inicjatywy. Jeśli chodzi o obronę obywateli obcych, to troska ta dotyczy konsulów tych państw.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#ElżbietaGacek">Międzynarodowe Pakty Praw Politycznych i Obywatelskich odnoszą się do wszystkich obywateli, jacy znajdują się na terytorium państwa. Państwo ma obowiązek zapewnić ich przestrzeganie przez właściwe określenie kompetencji władz państwowych. Nie dotyczy to więc Rzecznika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#JanuszMickiewicz">Polska jest stroną wiedeńskiej konwencji o stosunkach konsularnych. Opieka nad cudzoziemcami należy do kompetencji konsulów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych obawia się, żeby na tle tego zapisu nie powstały kłopoty praktyczne, m.in. zbieg kompetencji np. uciekanie się obywatela państwa obcego do obrony Rzecznika przed własnym konsulem. Nie wydaje się właściwe, żeby wybijać ten temat w tej ustawie. Możliwością jakie stwarza art. 7 są wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#ZdzisławJarosz">Zastanawiam się nad art. 25., w nowej numeracji 26. Jeśli ma on stworzyć długie vacatio legis, które mogłoby być wykorzystane, powinien umożliwić wcześniejsze powołanie Rzecznika tak, jak to się działo w przypadku Trybunału Konstytucyjnego. W przeciwnym razie będzie to czas stracony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak eksperci proponowaliby to ująć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#ZdzisławJarosz">Np. dodać zwrot Rzecznik I kadencji może być powołany przed tym terminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#EugeniuszOchendowski">Niektóre artykuły powinny rzeczywiście wcześniej wejść w życie np. art. 17 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#GrażynaIgnaszczak">Jeśli Komisje podzieliłyby wniosek doc. Z. Jarosza, to trzeba by to zredagować na wzór ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Potrzebny byłby więc dodatkowy artykuł mówiący o tym, że Rzecznika powinno się wybrać do określonej daty np. do 1 października i że Rzecznik do końca grudnia podejmie czynności związane z organizacją działalności swojego biura. Następny artykuł mówiłby o tym, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1988 r. z zastrzeżeniem, że przepisy, o których mowa w art. poprzednim wchodzą wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak podkomisja widzi tę sprawę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#ElżbietaGacek">Ta kwestia nie była przedmiotem debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest słuszne różnicowanie daty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JanPryszcz">Skąd ten pośpiech? Czy sprawa ta wymaga rzeczywiście aż takiego pośpiechu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#JerzyJaskiernia">Pierwsze sprawy do Rzecznika są już nadsyłane. Opinia publiczna niezbyt precyzyjnie rozróżnia, czy instytucja, o której się dyskutuje już istnieje, czy dopiero powstaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JerzyWójciak">Zgłaszam wniosek, aby pozostać przy tym, co ustaliła podkomisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#AdamWójcik">Przy przyjęciu daty 1 stycznia 1988 r. jakiekolwiek działania będzie można rozpocząć po tej dacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JerzyJaskiernia">Słyszę głosy za przyspieszeniem wejścia ustawy w życie 1 października.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#ZdzisławJarosz">Takie rozwiązanie nic by nie dało. Skargi będą napływały, a nie będzie jeszcze organizacji. Nie sugerowałam wcześniejszego wejścia w życie ustawy. Chodzi o danie Rzecznikowi czasu na zorganizowanie swojego aparatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#LeszekGarlicki">Najlepiej przywołać to co zawarte w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Powołanie pierwszego Rzecznika przez Sejm nastąpiłoby nie później niż do 1 grudnia 1987 r. i dodatkowy artykuł - że przepisy dotyczące organizacji wchodzą w życie z dniem ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#JerzyJaskiernia">Powróćmy jeszcze do art. 10. pkt. 2. Wiceprezes S. Mach uważa zapis ten za sprzeczny z Konstytucją PRL oraz sprzeczny z ustawą o NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#StanisławMach">Sprzeczność dotyczy tego, że NIK w myśl art. 35 Konstytucji podlega Sejmowi i tylko Sejmowi i że Sejm określa jej zadania. Konstytucja idzie tak daleko, że określa kompetencje Rady Państwa w stosunku do NIK. W tej sytuacji również Rzecznik musiałby się znaleźć w Konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#JerzyJaskiernia">Byłoby to co najmniej dziwne skoro wcześniej nie umocowaliśmy Rzecznika w Konstytucji i uznaliśmy to za zbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#StanisławMach">Nie muszę czekać na zlecenie Rzecznika, żeby badać sprawy. NIK prowadzi kontrole w ogromnym zakresie i nie są tu potrzebne żadne wnioski. Utworzenie tego zapisu powodowałoby ogromne perturbacje w praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#JerzyJaskiernia">Padł poważny zarzut sprzeczności z Konstytucją. Proszę ekspertów o ustosunkowanie się do niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#LeszekGarlicki">Nie widzę tej sprzeczności, art. 35 Konstytucji mówi bowiem o uprawnieniach typu organizacyjnego. Te uprawnienia, które my zapisujemy nie zmierzają do zwierzchnictwa i kierownictwa. Identyczne rozumowanie można odnieść do Prokuratury Generalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#EmilKołodziej">Sprawa nie jest taka groźna dla Rzecznika, bo nikt przecież nie odżegnuje się od wykonywania tych zleceń. Nie ma więc przeszkody, aby odbywało się to za pośrednictwem Prezydium Sejmu. Jestem za przyjęciem propozycji NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#ZdzisławJarosz">Wydaje mi się, że nie ma problemu niezgodności z Konstytucją, ale nie ma też przeszkód, aby Rzecznik korzystał z pomocy innych organów tak, jak sąd korzysta z pomocy prawnej innego sądu, a nawet pomocy sądu zagranicznego. Przeciwnie, ponieważ nie ma zależności, trzeba uregulować to ustawą. Konstytucja mówi, że organizację NIK określa ustawa. Jest więc materia ustawowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#StanisławMach">Doc. J. Jarosz użył sformułowania o udzielaniu pomocy. Ozy więc chodzi tu „o zlecenie”, czy „o udzielenie pomocy”. Jeśli o to drugie, to wyrażamy zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#AdamWójcik">Według mojej interpretacji przepis ten w ogóle nie będzie dotyczył NIK dlatego, że zgodnie z ustawą nie należy to do zakresu działania NIK. Cały czas w ustawie, o NIK mówi się o kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#JerzyJaskiernia">Interpretacje są więc bardzo różne od tezy o sprzeczności z Konstytucją, aż po twierdzenie, że nie dotyczy to NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#AdamWójcik">Ponieważ przepis ten wywołuje rozbieżne opinie, przyjęcie sformułowania o zleceniu tych spraw za pośrednictwem Prezydium Sejmu rozwiałoby wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#StanisławMach">Proponujemy pkt. 3., który brzmiałby: „Rzecznik może zwrócić się do Sejmu o zbadanie sprawy przez NIK. Każdą taką sprawę przyjmiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#LeszekGarlicki">Proponuję sformułowanie: „Rzecznik może zwrócić się do Sejmu o zlecenie Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenia kontroli dla zbadania określonej sprawy lub jej części”.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#LeszekGarlicki">Byłbym jednak za wnioskiem podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#ZdzisławJarosz">Przy przyjęciu tej propozycji trzeba zmienić pkt 2., bo nie może on obejmować „kontroli państwowej”. Organów kontroli państwowej jest wiele, ale według przyjętej tradycji pojęcie kontroli państwowej związało się z NIK. Wyłączenie jej z pkt. 2 oznacza, że sformułowanie o kontroli państwowej jest w nim nie na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#StanisławMach">Zgadzam się z doc. Z. Jaroszem, ograniczmy się w pkt. 2. do kontroli zawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#ZdzisławJarosz">Przyjęcie tej propozycji oznaczałoby wyłączenie NIK z organów wspierających Rzecznika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#StanisławMach">Już dziś mogę wymienić co najmniej dziesięć takich spraw, w których Rzecznik nie da sobie rady bez pomocy NIK. Np. budownictwo mieszkaniowe. Przecież to my i IRCh badamy te sprawy i będziemy służyć w nich Rzecznikowi pomocą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest więc propozycja dotycząca wprowadzenia pkt. 3 według propozycji NIK w sformułowaniu doc. L. Garlickiego z wykreśleniem w pkt. 2. słów „kontroli państwowej”. Czy możemy uznać, że prócz NIK nie ma innych organów kontroli państwowej? Czym jest np. GIT?</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#JerzyJaskiernia">Słyszę propozycje, aby nie skreślać słów „kontroli państwowej” w pkt. 2. i przyjąć pkt 3. Skoro nie słyszę sprzeciwów, możemy uznać ten artykuł za uzgodniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#EugeniuszOchendowski">Jestem przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem głosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#JózefaPalmowska">Powinniśmy dążyć do tego, aby rzecznik działa operatywnie. Ten zapis przedłuża zaś załatwianie spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#JanPryszcz">Był taki okres, gdy NIK była podporządkowana innemu organowi niż Sejm. Zwróćmy też na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#JerzyJaskiernia">Kto zatem jest za przyjęciem pkt. 3. w art. 10.?</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#JerzyJaskiernia">Przy 4 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się Komisje przyjęły ten punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#KazimierzMałecki">Mam wątpliwości co do art. 10 i jego pkt. 3. jednak w poprzedniej redakcji. Mowa tam, że podejmując sprawę Rzecznik może przekazać ją według właściwości. Gała konstrukcja ustawy opiera się na takiej myśli, że Rzecznik zajmie się tymi przypadkami, w których następuje naruszenie prawa. Ta zasada zostaje złamana w owym pkt. 3, gdy wprowadzamy sformułowanie „przekazać sprawę według właściwości”. Rzecznik od razu uznaje się za niewłaściwego, co jest niezgodne z art. 1, projektu. Łatwo sobie wyobrazić, jak możliwość ta będzie wykorzystywana, jeśli wziąć przy tym pod uwagę, że przecież będzie o tym decydował aparat Rzecznika. Większość wniosków pójdzie tym kanałem.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#KazimierzMałecki">Nie podzielani też argumentu poseł E. Wcisło, która zdaje się przesądziła sprawę o postępowaniu administracyjnym. My przecież w tej ustawie odchodzimy od obowiązujących procedur. Proponuję więc utrzymanie poprzedniego pkt. 3 w art. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem intencje ministra K. Małeckiego i obawy, żeby Rzecznik nie stał się skrzynką pocztową. Podjęcie sprawy to jednak zapoznanie się z nią.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#JerzyJaskiernia">Tak się zawsze dzieje w przypadku organów jednoosobowych, że w grę wchodzi także pomoc sztabu urzędniczego. Decyzja będzie jednak należała do Rzecznika i to on zadecyduje, czy „podejmuje sprawę”. Nie widzę tu różnicy w przesunięciu tego do art.10. Sprawę zresztą przegłosowaliśmy, nie ma potrzeby powracać do niej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#KazimierzMałecki">Oby się moje obawy nie spełniły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#JerzyJaskiernia">Na sprawozdawcę tej ustawy proponuję poseł Elżbietę Gacek, przewodniczącą podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisje jednomyślnie dokonały tego wyboru. Jednomyślnie przyjęły też tekst ustawy w całości.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>