text_structure.xml
25.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 13 października 1988 r. Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- wniosek prezesa Rady Ministrów przekazany przez Prezydium Sejmu dotyczący powołania Dominika Jastrzębskiego na stanowisko ministra współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział: prezes Rady Ministrów Mieczysław F. Rakowski i szef Kancelarii Sejmu Marcin Wirowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławFRakowski">Ponieważ życiorys kandydata na ministra współpracy gospodarczej z zagranicą odczytałem na posiedzeniu plenarnym Sejmu, obecnie przedstawię tylko motywy mojej propozycji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MieczysławFRakowski">Przy formowaniu nowego gabinetu rozglądałem się za ludźmi sukcesu, niekonwencjonalnymi, którzy gwarantują, że rząd będzie się starał odejść od dotychczas obowiązujących schematów i przyzwyczajeń w rozwiązywaniu problemów społeczno-gospodarczych i politycznych. Na ob. D. Jastrzębskiego zwróciłem uwagę analizując, które dziedziny i jednostki handlu zagranicznego najlepiej funkcjonują. Przyznam, że nie znam kandydata na tyle dobrze, aby móc zapewnić, że nie zawiedzie pokładanych w nim nadziel. Z przeprowadzonych rozmów i zebranych opinii wynika jednak, że jest to człowiek o agresywnym stosunku do rzeczywistości, charakteryzujący się niespokojnym duchem. Takich ludzi w rządzie potrzebujemy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MieczysławFRakowski">Jak wynika z charakterystyki, sporządzonej w wyniku przeglądu kadrowego, kandydat uzyskał ponad 24 punkty na 25 możliwych. W charakterystyce, która nie miała charakteru politycznego, lecz fachowy, podkreślono że jest to człowiek ambitny, a kierowana przez niego spółka „Paged” osiąga znakomite wyniki finansowe.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MieczysławFRakowski">Chciałbym wyjaśnić, dlaczego zdecydowałem się na zastąpienie dotychczasowego ministra W. Gwiazdy. Początkowo chciałem go zatrzymać, podobnie jak kilku innych kierowników resortu. Doszedłem jednak do przekonania, że jeśli zmiany personalne miałyby się ograniczyć do dwóch - trzech ministrów, to nie powinienem w ogóle przyjmować funkcji premiera. Musimy się pogodzić z tym, że niektórzy ministrowie padli ofiarą sytuacji politycznej, jaka wytworzyła się w Polsce w ostatnich 2–3 miesiącach. Abstrahując od przyczyn tej sytuacji, powoduje ona konieczność wymiany mniej więcej połowy ministrów. Takie zmiany leżą w interesie PZPR i sojuszniczych stronnictw, choć mogą rodzić żal u osób dymisjonowanych. Rozmawiałem ze wszystkimi odchodzącymi ministrami i starałem się wyjaśnić im przyczyny takiej decyzji. Nie ulega wątpliwości, że nie można zrezygnować z doświadczenia i umiejętności człowieka tak zdolnego jak W. Gwiazda. Postaramy się go wykorzystać w nowej roli.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MieczysławFRakowski">Sytuacja społeczno-polityczna w Polsce zmusza do sięgnięcia po nowych ludzi. Głębokie zmiany w rządzie stwarzają szansę na poprawę jego oceny w opinii społecznej. Sytuacja jest nadal krytyczna; spokój może być tylko chwilowy, łatwo może zostać zburzony. Obawiam się, że ekstremalna opozycja może doprowadzić do wzrostu napięcia po to tylko, by nowa ekipa rządowa nie osiągnęła sukcesu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MieczysławFRakowski">Proszę, by przy ocenie kandydata wziąć pod uwagę szersze tło zaproponowanej zmiany. Starałem się wyjaśnić powody odejścia W. Gwiazdy, gdyż pytali mnie o to posłowie. Gdybyśmy nie dokonali większych zmian w rządzie, to powstałoby wrażenie, że tylko premier Z. Messner był przeszkodą w szybszym rozwiązywaniu problemów w kraju. Zaproponowane posunięcia personalne powinny służyć wyjściu z trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się nasz kraj.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszŁodykowski">Dziękuję za przedstawienie charakterystyki kandydata i uwarunkowań towarzyszących formowaniu nowego gabinetu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszŁodykowski">Otrzymaliśmy wszyscy tekst wypowiedzi D. Jastrzębskiego udzielonej „Dziennikowi Ludowemu”. Obecnie proszę kandydata na ministra o krótkie przedstawienie poglądów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DominikJastrzębski">Propozycja premiera zaskoczyła mnie, gdyż jestem jeszcze człowiekiem młodym, a także dlatego, że było to moje pierwsze spotkanie z tow. M. Rakowskim. Sądzę, że o wszystkim zadecydowały wyniki i metody działania spółki, którą kieruję.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#DominikJastrzębski">Teraz okaże się, czy zdołam osiągnąć podobne rezultaty w skali całego handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#DominikJastrzębski">Jak słusznie podkreślił premier w swoim sejmowym wystąpieniu, społeczeństwo oczekuje, że rząd szybko opanuje negatywne zjawiska w naszej gospodarce. Dużą rolę będzie, miał w tym do odegrania handel zagraniczny. W społeczeństwie jest rozpowszechnione mylne przekonanie o konkurencji między rynkiem wewnętrznym i handlem zagranicznym. Tymczasem jest to dylemat pozorny. W rzeczywistości decydujące znaczenie dla poprawy sytuacji ma zwiększenie produkcji.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#DominikJastrzębski">Analiza sytuacji gospodarczej innych krajów dowodzi, że 40-milionowy naród w centrum Europy ma sprawnie działającą gospodarkę wówczas, gdy wymianie międzynarodowej podlega 30–40% jego potencjału ekonomicznego. Jako Polak i kandydat na ministra nie mogę zgodzić się z tym, że mój kraj zajmuje 41 miejsce w świecie pod względem wielkości eksportu. Nasz eksport stanowi zaledwie 0,65% (według innych danych 0,9%) światowego eksportu. W 1938 r. wskaźnik ten wynosił 1%. Z pewnością i teraz stać nas na osiągnięcie takiego wyniku.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#DominikJastrzębski">Resort współpracy gospodarczej z zagranicą powinien dążyć do rozwoju eksportu poprzez stworzenie warunków do zwiększenia potencjału przemysłu, m.in. dzięki zastosowaniu nowych technologii. Potrzebne są też inne zmiany. W ciągu 37 lat swego istnienia „Paged” uzyskał kredyty kupieckie o wartości 37 mln dolarów. W ostatnich dwóch latach uzyskaliśmy kredyty wynoszące 80 mln dolarów. Zdecydowaliśmy się na korzystanie z takich kredytów wiedząc, iż nie ma szans na uzyskanie znacznego wsparcia z budżetu centralnego. Otrzymanie kredytów kupieckich było możliwe dzięki wieloletnim, dobrym związkom z zachodnimi firmami. Kredyt kupiecki jest bowiem kredytem udzielanym przez przedsiębiorstwo innemu przedsiębiorstwu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#DominikJastrzębski">Uaktywnieniu działalności gospodarczej powinno służyć dynamiczne tworzenie w kraju przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym. W tym celu trzeba wykorzystać m.in. możliwości finansowe Polonii zagranicznej. Z tego względu, jeżeli moja kandydatura zostanie zaakceptowana, jak najszybciej zgłoszę autopoprawki do projektu ustawy o działalności gospodarczej przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym. Dotychczasowy projekt przewiduje zbyt skomplikowane zasady rozliczeń i nie stwarza jasności co do możliwości robienia interesów w Polsce.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#DominikJastrzębski">Nowy minister będzie miał duże pole do popisu, podejmując bezinwestycyjne działania, polegające na uproszczeniu dotychczasowych, bardzo skomplikowanych przepisów krępujących aktywność podmiotów gospodarczych. Ustawy powinny być zrozumiałe nie tylko dla fachowca, ale dla każdego przeciętnego człowieka, który chce rozkręcić dolarowy interes. Dzięki zmianie przepisów można będzie uaktywnić przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze, a także rzemieślników i prywatnych przedsiębiorców, tak żeby rozwijali produkcję na eksport.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#DominikJastrzębski">Za ważne zadanie uważam też ograniczenie zbyt licznych kontroli. W ub.r. w mojej spółce mieliśmy ponad 400 tzw. kontrolo dni.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#DominikJastrzębski">Wystarczyła pogłoska, że mam zostać ministrem i będę chciał uprościć dotychczasowe przepisy, by jeden z wysokiej rangi urzędników stwierdził, że oto ma przyjść gangster, który zburzy spokój budowany od tylu lat.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#DominikJastrzębski">Jeżeli rząd i nowi ministrowie nie uproszczą zasad rządzących naszą gospodarką, nie doprowadzą do powstania normalnych stosunków, to nie osiągną oczekiwanych rezultatów. Wiele można uzyskać dzięki bezinwestycyjnym zmianom. Na przeszkodzie stać będą jednak ludzie od lat dobrze okopani na swoich posadach. Jeżeli oni przetrwają, to poniesiemy porażkę.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#DominikJastrzębski">Trzeba odrzucić pogląd, że eksport okrada rynek wewnętrzny. Zauważmy, że w polskich sklepach najlepsze są towary wytwarzane w przedsiębiorstwach, które najwięcej eksportują. Trzeba wspomagać te firmy, które tradycyjnie już charakteryzują się dobrą robotą.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#DominikJastrzębski">Jako dyrektor „Pagedu” nie mogłem doczekać się kiedy zacznie się proces likwidacji słabych przedsiębiorstw, chciałem bowiem odkupić od nich potrzebne mi urządzenia. Teraz trzeba będzie bardziej zdecydowanie wykorzystywać możliwość procedury upadłościowej.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#DominikJastrzębski">Zasadniczo zmienione muszą być zasady kredytowania. „Paged” uzyskiwał zyski zadziwiające w skali europejskiej. Roczny przyrost eksportu wynosił 37%. Mimo to żaden bank nie zaproponował nam kredytów. Tymczasem banki powinny pomagać wydajnym przedsiębiorstwom i przyczyniać się do likwidacji słabych. W tym celu potrzebna jest konkurencja pomiędzy bankami komercyjnymi. Miałem zamiar, jeśliby do tego nie doszło, zaproponować w 1989 r. założenie własnego banku. Minister współpracy gospodarczej z zagranicą niewiele zdziała bez pomocy ministra finansów. W razie różnicy zdań będzie ich radził premier.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#DominikJastrzębski">Prosiłem o przekazanie posłom mojej wypowiedzi dla „Dziennika Ludowego”, aby przedstawić swoje poglądy z okresu, gdy nie śniła mi się nawet możliwość objęcia funkcji w rządzie.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#DominikJastrzębski">Na zakończenie - wyznanie trochę w zachodnim stylu. Jestem człowiekiem zamożnym, więc nieministerialne wynagrodzenie skłania mnie do podjęcia się pełnienia tej funkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanLaskowski">Podoba mi się zaangażowanie kandydata. Proponuję zaakceptować wniosek prezesa Rady Ministrów, choć sądzę, że w przyszłości nie unikniemy różnic poglądów z nowym ministrem.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyGoliński">Odpowiada mi bojowy nastrój kandydata. Świadczy on o jego energii.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyGoliński">Nowy rząd ma być bardziej polityczny niż branżowy. Ma przede wszystkim określać kierunki rozwoju Polski, a nie rozwiązywać jednostkowe sprawy. Współpraca gospodarcza z zagranicą jest bardzo poważnym działem gospodarki, gdyż określa miejsce Polski w wymianie międzynarodowej, a więc częściowo decyduje o pozycji Polski w świecie.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyGoliński">W czasie niedawnego spotkania z wyborcami po raz kolejny zauważyłem, że w społeczeństwie szeroko rozpowszechniony jest pogląd o konkurencji eksportu i rynku wewnętrznego. W przeszłości istotnie eksportowaliśmy często kosztem rynku, niezależnie od tego, że produkcja była zbyt mała. Ten problem rząd będzie musiał rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyGoliński">Dotychczas błędnie preferowano eksport towarów, a nie usług. Żeby uniknąć wrażenia, że eksport odbywa się kosztem dostaw na rynek, trzeba rozwijać eksport usług, np. turystycznych czy tranzytowych. Są one bardzo opłacalne, nie pochłaniają surowców i wzbogacają rynek. Słyszałem, że za jednodobowy pobyt cudzoziemca w hotelu uzyskujemy tyle co za eksport jednej tony węgla. Trzeba więc zmienić proporcje w eksporcie.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JerzyGoliński">W czasie poselskiej wizytacji Targów Poznańskich rozmawiałem z austriackimi handlowcami, którzy sugerowali rozwijanie w naszym kraju usług turystycznych, w czym chcieliby partycypować. Trzeba wykorzystywać takie możliwości.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JerzyGoliński">Od roku trwają intensywne dyskusje o utworzeniu obszarów wolnocłowych. Powstały już odpowiednie spółki, zgłoszono ich statuty. To także jest elementem współpracy gospodarczej z zagranicą. Trzeba przyspieszyć tworzenie takich obszarów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MieczysławFRakowski">Chciałbym się ustosunkować do pierwszej części wypowiedzi posła J. Golińskiego. Nie mogę się zgodzić z tezą, że nowy rząd będzie rządem politycznym, a nie rozwiązującym konkretne sprawy. Gdybyśmy zamierzali działać tylko w sferze polityki, bez rozwiązywania problemów społeczno-gospodarczych, to nie powinienem w ogóle podejmować się funkcji premiera. Wielokrotnie podkreślałem, że podstawowym problemem w Polsce jest gospodarka, od niej wszystko zależy. Bez postępu w gospodarce niczego nie osiągniemy. Rząd ma stać mocno na dwóch nogach, tzn. działać w sferze gospodarki i polityki. Nie może być rządem apolitycznym, tj. ograniczać się do sfery ekonomiki, ale bez poprawy sytuacji gospodarczej nie ma czego szukać.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MieczysławFRakowski">Rozpowszechniony jest w Polsce pogląd, że kierownikiem resortu może być tylko specjalista w danej dziedzinie. Jest to przekonanie unikatowe w świecie. W konsekwencji takiego rozumowania niektórzy sądzą, że ponieważ nie jestem ekonomistą, to nie będę interesował się sprawami gospodarczymi. Nie jest to prawdą. Będę im poświęcał dużo uwagi, choć bez zbędnego wnikania w szczegóły. Mówię o tym, bo wiem, że bywa formułowany zarzut, iż premierem powinien był zostać inżynier lub ekonomista. Wypomina mi się nawet moją dziennikarską przeszłość.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzySurowiec">Nasza Komisja pozytywnie oceniała dotychczas pracę ministrów A. Wójcika i W. Gwiazdy. W ostatnim okresie handel zagraniczny osiągał niezłe wyniki. Jednak rezultaty pracy resortu współpracy gospodarczej z zagranicą nie zależą tylko od ministra, ale i od innych resortów. Jak nas ostatnio informował minister W. Gwiazda, wprowadzenie tzw. wolumenów rynkowych skutecznie odstraszyło producentów od podejmowania produkcji na eksport.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzySurowiec">Zapoznałem się z partyjnym projektem planu konsolidacji gospodarki. Przewiduje on możliwość likwidacji rybołówstwa dalekomorskiego. Tymczasem to rybołówstwo nie tylko się samofinansuje, ale i corocznie przekazuje budżetowi państwa 52 mln dolarów nadwyżki. Jest to co najmniej dziwna propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławBarański">W kuluarach słyszałem zarzut, że „Paged” prowadzi politykę wyprzedaży polskich lasów. Czy to prawda?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZdzisławBarański">Kandydat na ministra zapowiedział modyfikację projektu ustawy o przedsiębiorstwach z kapitałem zagranicznym. Abstrahując od tego, że ten projekt został zatwierdzony przez komisje, chciałbym spytać, jak wyglądają te autopoprawki na tle ustawy węgierskiej, która przewiduje, że spółki o kapitale poniżej 50 tys. dolarów mogą być zakładane bez żadnego zezwolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyGolis">Wierzę, że kandydatura D. Jastrzębskiego zostanie przez Sejm przyjęta, a zatem od jutra będę jego bezpośrednim podwładnym i będę wykonywał jego polecenia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyGolis">Przeczytałem dostarczony nam artykuł kandydata i stwierdziłem, że nie wypowiada się on o wymianie z krajami socjalistycznymi, pomimo że 2/3 obrotów Polski przypada na te państwa, a funkcjonowanie naszego przemysłu zależy od dostaw surowców z tych krajów. Co kandydat sądzi o potrzebie zmian zasad obowiązujących w ramach RWPG, tak aby doprowadzić do wzrostu obrotów między jej członkami?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławSkakuj">Dotychczasowa współpraca naszej Komisji z resortem układała się dobrze. Popieraliśmy ministerialne inicjatywy zmierzające do rozszerzenia wymiany handlowej Polski z zagranicą. Wyniki tych zabiegów nie były dostateczne, gdyż większość rządu nie podzielała naszych poglądów. Jestem przekonany, że teraz się to zmieni. Wierzę też, że na wzroście eksportu może poważnie skorzystać rynek wewnętrzny.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZdzisławSkakuj">Duży wpływ na wielkość eksportu mają kursy walutowe. Są one obiektywnym bodźcem do zwiększania lub zmniejszania produkcji eksportowej. Tymczasem te kursy odbiegają od kursu realnego. Obowiązuje zasada, że w wymianie z państwami II obszaru płatniczego stosowany jest tzw. kurs submarginalny, a zatem mamy do czynienia z eksportem towarów subsydiowanych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZdzisławSkakuj">Premier zapowiedział priorytetowe traktowanie rolnictwa. Wydaje się tymczasem, że należałoby rozwijać przede wszystkim eksport wyrobów przemysłu elektromaszynowego, zwłaszcza podzespołów. Jest na nie duży popyt.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZdzisławSkakuj">Nieprawidłowy kurs rubla wypacza pojęcie opłacalności w wymianie z ZSRR, czego przykładem może być eksport naszych statków. Tymczasem, gdyby uwzględnić ile ropy naftowej uzyskujemy w ZSRR za te statki, a ile moglibyśmy jej kupić na Zachodzie, gdybyśmy tam zdołali te same statki sprzedać, to widać, że ich eksport do ZSRR jest niezłym interesem.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#ZdzisławSkakuj">Bez wywierania nacisku na dewaluację rubla powinniśmy zabiegać o to, by Związek Radziecki płacił nam według cen światowych (na co zazwyczaj się godzi), tak żeby polscy producenci mogli się rozliczać w złotówkach, zgodnie z kursem dolara.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#ZdzisławSkakuj">Zgadzam się z kandydatem co do wielkiej niejasności obowiązujących przepisów. W ministerstwach urzędnicy pracują jednak zgodnie z przepisami, więc nic nie można załatwić. Prawo powinno być dostatecznie ogólne, a zarazem jednoznaczne, tak żeby w jego ramach rząd mógł prowadzić elastyczną politykę. Muszę uprzedzić kandydata, że w ministerstwie napotka na liczne przeszkody, wynikające z zawiłości przepisów, i trudności interpretacyjne.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#ZdzisławSkakuj">Działania motywujące do wzrostu produkcji eksportowej nie powinny być ograniczane do jednostek gospodarczych, lecz powinny docierać bezpośrednio do wszystkich pracowników zatrudnionych przy wytwarzaniu wyrobów eksportowych. Obecnie załogi przemysłowe nie odczuwają różnicy, gdy produkują na eksport i na rynek wewnętrzny.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#ZdzisławSkakuj">Projekt ustawy o przedsiębiorstwach z udziałem zagranicznym został już przez komisje przyjęty. Zgadzam się jednak z poglądem, że dużo można by w tej ustawie zmienić. Wydaje się wszakże, że mimo wszystko ma ona drugorzędne znaczenie. Majątek narodowy szacuje się w Polsce na 47 bln zł. Gdyby udało się zwiększyć jego produktywność o 0,1%, to osiągnęlibyśmy tyle samo ile w przypadku zainwestowania 1 mld dolarów i osiągnięcia 30% zysku w skali roku. Wypływa stąd wniosek, że powinniśmy przyciągać kapitał zagraniczny, ale przede wszystkim musimy dążyć do zwiększenia produktywności majątku trwałego w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanPryszcz">Z zainteresowaniem przeczytałem dostarczony nam artykuł. Wynika z niego, że obroty „Pagedu” osiągnęły 2 mld zł. Od niedawna „Paged” jest spółką. W jakim stopniu przekształcenie tej jednostki w spółkę wpłynęło na wzrost obrotów?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JacekAntonowicz">Nie ulega wątpliwości, że musimy zwiększyć eksport wyrobów przemysłu elektromaszynowego i ograniczyć wywóz surowców. Jednakże kontrole NIK ujawniły, że zła jakość produkcji przemysłu elektromaszynowego powoduje straty w eksporcie. Za handel zagraniczny odpowiada resort współpracy gospodarczej z zagranicą, produkcja wyrobów eksportowych prowadzona jest natomiast w przedsiębiorstwach, podlegających Ministerstwu Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JacekAntonowicz">Jak będzie się układało współdziałanie tych resortów pod kątem zwiększania i doskonalenia produkcji eksportowej? Czy zdołają one wyeliminować dotychczasowe przeszkody?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WalentyMilenuszkin">Podobały mi się wypowiedzi kandydata. Słusznie podkreśla on, że eksport nie jest konkurencją dla rynku wewnętrznego. Trafnie też akcentuje konieczność aktywnej polityki banków, które powinny sprzyjać eksportowi. Pozostaje nam tylko życzyć kandydatowi, żeby po objęciu funkcji ministra robił równie dobre interesy, jak kierując swoją spółką.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DominikJastrzębski">Byłoby oznaką młodzieńczej zarozumiałości, gdybym już dziś próbował ustosunkować się do wszystkich wypowiedzi posłów. Zapewniam jednak, że uczynię to przy najbliższej sposobności.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#DominikJastrzębski">Zgadzam się, że trzeba rozwijać usługi. Np. w Wielkiej Brytanii 36% dochodu narodowego wytwarza się w dziale usług. Podobnie jest w innych wysoko rozwiniętych krajach. Rozwojowi usług powinna sprzyjać aktywizacja przedsiębiorstw z kapitałem mieszanym. Węgrzy postanowili, że jednostki o kapitale do 50 tys. dolarów mogą podejmować działalność bez zezwolenia, tylko na podstawie rejestracji. Polska jest większym krajem, więc moglibyśmy ustalić tę granicę na poziomie 100 tys. dolarów.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#DominikJastrzębski">Dolar jest już faktycznie w Polsce drugą walutą. Zamiast zamykać na to oczy powinniśmy ten fakt uznać i zarabiać na nim. Wystarczy stworzyć normalny rynek walutowy, rzucić na ten rynek kilkadziesiąt milionów dolarów, a czarnorynkowa cena dolara natychmiast spadnie o 1.000 zł.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#DominikJastrzębski">Dobrze znam zarzut, iż „Paged” niszczy polskie lasy. Nie jest to prawdą. W wymianę gospodarczą z zagranicą zaangażowane jest 7–8% masy drzewnej w Polsce. W Kanadzie ten wskaźnik wynosi 80%, a w Szwecji 75%. Eksport drewna jest bardzo opłacalny. Za 1 m3 tarcicy uzyskujemy 150–160 dolarów. Lasy cierpią nie z powodu eksportu, lecz niesłychanego marnotrawstwa drewna w Polsce. U nas boazerię może mieć w mieszkaniu każdy, podczas gdy na Zachodzie taki wystrój wnętrza świadczy o wielkiej zamożności.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#DominikJastrzębski">Współpraca gospodarcza z państwami socjalistycznymi ma dla nas wielkie znaczenie. Będę dążył do odejścia od planowania tej współpracy w okresach 5-letnich przez Komisję Planowania i przekształcenia jej w normalny handel zagraniczny.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#DominikJastrzębski">Perspektywy takiego handlu są niezwykle obiecujące, przede wszystkim z uwagi na niesłychanie atrakcyjny rynek radziecki. Świat dzieli się w zasadzie na cztery rynki: EWG, amerykańsko-kanadyjski, azjatycki i radziecki. Naszą wielką szansą byłoby pobudzenie eksportu do ZSRR.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#DominikJastrzębski">Komisja jednomyślnie pozytywnie zaopiniowała kandydaturą ob. Dominika Jastrzębskiego na funkcją ministra współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszŁodykowski">W przekonaniu, że jutro Sejm przychyli się do naszej opinii, gratulują ob. D. Jastrzębskiemu oraz życzę mu dużo uporu, wytrwałości, cierpliwości i zdrowia, potrzebnych dla sprostania niezwykle odpowiedzialnym zadaniom, które przed nim stoją.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DominikJastrzębski">Dziękują za okazane zaufanie i proszę o pomoc oraz osłonę, gdy będę podejmował niekonwencjonalne decyzje.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>