text_structure.xml 36.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 12 września 1988 r. Komisje: Nauki i Postępu Technicznego, Prac Ustawodawczych oraz Spraw Samorządowych, obradujące pod przewodnictwem posłów: Zbigniewa Puzewicza (PZPR), Emila Kołodzieja (ZSL) i Stanisława Kani (PZPR), rozpatrzyły w pierwszym czytaniu rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele: Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń z ministrem Konradem Tottem, Najwyższej Izby Kontroli z wiceprezesem Stanisławem Machem, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Przemysłu, Ministerstwa Pracy i Spraw Socjalnych, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Finansów, Komitetu Nauki i Postępu Technicznego, OPZZ, NOT, eksperci.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Projekt ustawy o zmianie ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych przedstawił minister-kierownik Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń Konrad Tott: Nowelizacja ustawy ma już swą historię i w środowiskach naukowych, a zwłaszcza wśród pracowników zaplecza badawczo-rozwojowego przemysłu; jest dziś aktem bardzo oczekiwanym.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Ustawa o jednostkach badawczo-rozwojowych była przygotowywana od bez mała pięciu lat, jednak trudna materia jakiej dotyczyła sprawiła, że prace nad projektem tego aktu przedłużały się. Ostatecznie projekt trafił do Sejmu w 1985 r. i ustawa została uchwalona. W obowiązującym do dziś kształcie odzwierciedlała ona ówczesne poglądy i zaspokajała ówczesne potrzeby. Tak było na przykład w sprawie centrów naukowo-badawczych, które ukształtowano z myślą o interesie gospodarczym. W zbyt małym stopniu uwzględniono natomiast stronę społeczną tego zagadnienia. Pozbawienie osobowości prawnej instytutów wchodzących w skład tych centrów, utrudniło wydanie aktów wykonawczych. Również wiele rozwiązań dotyczących uprawnień socjalnych pracowników jednostek badawczo-rozwojowych -- choć w pierwotnym projekcie ustawy sformułowano je niemal dokładnie w takim kształcie, w jakim przedkładamy je dziś w projekcie nowelizacji -- nie odpowiadało postulatowi. Generalnie jednak trzeba stwierdzić że potrzeba nowelizacji wynika nie z błędów i niedoskonałości obowiązującej ustawy, ale przede wszystkim z upływu czasu i faktu, że pewne sprawy dojrzały do ich rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Potrzebę nowelizacji ustawy uzasadniają postulaty zgłaszane przez liczne jednostki badawczo-rozwojowe, związki zawodowe, Krajową Radę Nauki ZNP, OPZZ. Analizowaliśmy możliwość rozwiązania problemów w drodze wydania wyjaśnień, bądź interpretacji obowiązujących przepisów -- okazało się to jednak niemożliwe i stąd konieczność nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Projektowane zmiany mają ograniczony zakres ze względu na to, że opracowanie założeń i kompleksowego projektu nowej ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych jest uzależnione od terminu wejścia w życie podstawowych aktów prawnych II etapu reformy gospodarczej zwłaszcza ustaw o podejmowaniu działalności gospodarczej, o związkach typu koncernowego oraz o spółkach. Te przyszłe regulacje zastąpią lub w znacznym stopniu uzupełnią rozwiązania zawarte w ustawie o jednostkach badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W projekcie nowelizacji proponuje się dodanie art. 1 ust. 3a przyznającego jednostkom badawczo-rozwojowym prawo do używania okrągłej pieczęci. Jest to poprawka oczywista, naprawiająca przeoczenie.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W wyniku zmiany art. 5 proponujemy przyznać jednostkom badawczo-rozwojowym prawo do zrzeszania się oraz tworzenia spółek. Ta poprawka może wydawać się jedynie formalna, ale obowiązujące obecnie przepisy dające tym jednostkom prawo „przystępowania do zrzeszeń i do spółek” są odczytywane zgodnie z ich literalnym brzmieniem i wąsko interpretowane, co utrudnia tworzenie ściślejszych powiązań między jednostkami badawczymi a jednostkami funkcjonującymi w obrocie gospodarczym. Projekt przewiduje możliwość tworzenia przez przedsiębiorstwa państwowe wspólnych jednostek badawczo-rozwojowych; obecne przepisy nie stwarzają takich możliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Bardzo ważna jest propozycja zmiany art. 8 określającego status prawny centrów naukowo-produkcyjnych. Szczegółowo przedstawiliśmy tę sprawę w pisemnym uzasadnieniu. Proponujemy jednoznaczne rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Zmiana art. 20 zmierza do ograniczenia liczby stanowisk, do których kandydaci muszą być bezwzględnie opiniowani przez radę naukową jednostki badawczo-rozwojowej. Rada taka nie zbiera się zbyt często i nie ma chyba potrzeby, by opiniowała również kandydatów na stanowiska kierownicze w administracji, np. głównego księgowego. Zasięganie opinii jest uzasadnione tylko wobec pracowników kierujących pracami badawczo-rozwojowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Charakter porządkowy mają propozycje zmian w art. 26a i art. 27, dotyczących zasad powoływania rad załogi oraz uprawnień zebrania delegatów. Dotychczasowe przepisy w tych kwestiach były niejednoznaczne, zaś próba zastosowania przepisów dotyczących przedsiębiorstw państwowych okazała się nieudana -- zwłaszcza w odniesieniu do dużych jednostek badawczo-rozwojowych, zatrudniających kilkuset lub więcej pracowników. Proponowane poprawki nie naruszają istoty samorządności, powinny za to usprawnić funkcjonowanie jednostek badawczo-rozwojowych, zwłaszcza tych największych.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W projekcie ustawy zawarto też wiele propozycji o charakterze czysto porządkowym. Porządkują one np. sprawy związane z zatrudnieniem na stanowisku kontraktowym, zwłaszcza profesorów i docentów. Na marginesie chcę zwrócić uwagę, że wszystkie zaproponowane w projekcie noweli poprawki -- oprócz art. 55 -- zostały w pełni uzgodnione; liczymy, że również ta jedna propozycja, dotycząca nagród jubileuszowych, zostanie przyjęta, jako że jest zgodna z interesem społecznym i została zaakceptowana przez OPZZ.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Kolejne z proponowanych zmian mają na celu uporządkowanie przepisów związanych z opiniowaniem dorobku naukowego pracowników naukowych i badawczo-technicznych; ujednolicają zasady i tryb tych ocen. Dotychczasowe rozwiązania budziły wiele zastrzeżeń. W ustawie nie przewidziano normy kolizyjnej, regulującej sytuację zbiegu prawa do dodatku kwalifikacyjnego -- przysługującego pracownikom badawczo-technicznym oraz dodatku za specjalizację zawodową. Proponujemy rozstrzygnięcie tej sprawy w art. 49 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">W art. 50 ust. 2 precyzujemy zakres zadań pracowników inżynieryjno-technicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Zgodnie z postulatami społecznymi i po myśli pracowników proponujemy uregulowanie kwestii nagród jubileuszowych, a także dodatkowego zatrudnienia oraz jednorazowej odprawy przy przechodzeniu na emeryturę lub rentę. Proponujemy też uwzględnić postulaty dotyczące wymiaru urlopu wypoczynkowego oraz stworzyć możliwość rozciągnięcia przepisów dotyczących uprawnień pracowniczych -- konkretnie chodzi o stworzenie możliwości korzystania z przywilejów branżowych, przysługujących pracownikom hutnictwa, górnictwa i PKP.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Tyle wyjaśnień z mojej strony. W razie potrzeby jesteśmy gotowi przedstawić poszczególne kwestie bardziej szczegółowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Sądzę, że pisemne uzasadnienie załączone do projektu ustawy jest wystarczająco szczegółowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KonradTott">Podtrzymujemy to uzasadnienie w całej rozciągłości. Zawiera ono nieścisłość dotyczącą numeracji, jest to jednak błąd techniczny, za który przepraszamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewPuzewicz">W sprawach, o których mówił minister K. Tott wpłynęło do naszych komisji wiele pism od różnych instytucji i organizacji. Wiele z tych pism dotyczyło uprawnień samorządu pracowniczego w jednostkach badawczo-rozwojowych. Ten problem nie znalazł odbicia w projekcie nowelizacji ustawy i powinna się nim zająć podkomisja, którą dziś powołamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławKania">Czy Urząd Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń zebrał również opinie w sprawie innych wątków ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KonradTott">Przygotowując projekt nowelizacji ustawy analizowaliśmy wszystkie propozycje które do nas docierały i staraliśmy się je uwzględnić jeszcze przed przekazaniem projektu prezydium Komitetu ds. Nauki i Postępu Technicznego oraz przedłożeniem tego aktu Radzie Ministrów, Wśród wszystkich tych kwestii problem uprawnień załogi był jednym z najtrudniejszych i najdłużej dyskutowanych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KonradTott">Wiele wątków zostało uwzględnionych w innym trybie — w projektach aktów prawnych związanych z II etapem reformy gospodarczej. Akty te znajdują się w końcowej fazie przygotowywania, niebawem zamierzamy je skierować do Komitetu Rady Ministrów ds. Reformy Gospodarczej. Jednym z tych aktów jest propozycja nowelizacji ustawy o Centralnym Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki oraz rozporządzeń o gospodarowaniu tymi środkami. Przewidujemy m.in. zwiększenie liczby dysponentów, rozszerzenie środków o dochody z przedsięwzięć wspólnych, rozszerzenie przepisów o zobowiązaniach podatkowych. Postulujemy znaczne uproszczenie zasad gospodarki finansowej, zaniechanie odprowadzania 20% zysku na rachunek scentralizowany i pozostawianie tych środków w przedsiębiorstwach, zwiększenie stawek odpisów dewizowych pozostających w gestii jednostek badawczo-rozwojowych, możliwość zasilania tych jednostek dochodami ze sprzedaży przedmiotów majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KonradTott">Kolejny akt prawny to projekt ustawy o centrach naukowo-produkcyjnych, którym zostaną takie preferencje jakie przysługują jednostkom innowacyjno-wdrożeniowym. Działalność tych jednostek przerasta nasze oczekiwania, a pozytywne skutki ustawy, na której podstawie działają, są podkreślane na każdym kroku. Rodzi się wiele inicjatyw łączących we wspólnych przedsięwzięciach znaczne potencjały badawcze i produkcyjne. Projekt ustawy o centrach naukowo-produkcyjnych jest odpowiedzią na częste postulaty dotyczące stworzenia formalnych możliwości podejmowania działań innowacyjnych przez duże jednostki.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#KonradTott">W przewidywanej nowelizacji ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstwa państwowego i rozporządzeń wykonawczych do tego aktu, uwzględnione będą postulaty zaplecza badawczo-rozwojowego przedsiębiorstw. Pragniemy m.in. zastosować nowe rozwiązania dotyczące odpisów na fundusz postępu techniczno-ekonomicznego, umożliwić zaciąganie kredytu bankowego. Występujemy z inicjatywą powołania Banku Postępu Technicznego — czego od dawna domaga się środowisko.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#KonradTott">Projektuje się też przepisy, wychodzące naprzeciw postulatom modernizacji systemu sterowania postępem naukowo-technicznym.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#KonradTott">Idzie m.in. o finansowanie że środków centralnych, doskonalenie procesów wdrożeniowych itd. Skuteczność tych rozwiązań zweryfikuje życie. Oprócz spraw dotyczących uprawnień rad pracowniczych — wszystkie propozycje uwzględniliśmy, kierując się logiką i racjami większości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#EmilKołodziej">Projekt nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych nie budzi wątpliwości, nasuwa się jednak uwaga ogólna. Ustawa ta jest młoda, obowiązuje niespełna 3 lata. Konieczność jej nowelizacji po tak krótkim czasie, nie najlepiej świadczy o jakości prac legislacyjnych. Wciąż brak nam ustawy o tworzeniu prawa. Ustawy charakteryzują się nadmierną szczegółowością, a zbyt szczegółowe rozwiązania prawne wiążą potem ręce. Obroną przed tym powinny być regulacje o charakterze możliwie najbardziej ogólnym i dające upoważnienia rządowi czy poszczególnym ministrom do określania rozwiązań szczegółowych. Przykładem może być pozbawienie jednostek badawczo-rozwojowych osobowości prawnej: okazało się, że rację mieli przeciwnicy tego rozwiązania i że było ono błędne. Teraz kolejnym błędem może być pominięcie w noweli problemów samorządu pracowniczego — czy nie trzeba będzie wracać do tej sprawy za pół roku? Przy pracach legislacyjnych potrzebna jest wyobraźnia i zdolność przewidywania.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#EmilKołodziej">Interesuje mnie, czy rozwiązania ustawowe, które proponuje się obecnie zmienić, hamowały rozwój jednostek badawczych? Czy nowelizacja zasadniczo poprawi sytuację? Proszę też o wyjaśnienie, czy takie kwestie, jak uprawnienia poszczególnych grup pracowniczych — np. pracowników inżynieryjno-technicznych — trzeba regulować aż w trybie ustawowym?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#EmilKołodziej">Chcę przypomnieć, że dysponujemy pismem Rzecznika Praw Obywatelskich — rozumiem, że podniesione tam kwestie znajdą odbicie w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#EmilKołodziej">Z kolei uwaga szczegółowa dotycząca tych fragmentów projektu, które w moim przekonaniu są sprzeczne z zasadami tworzenia ustaw. Art. 8 ust. 4 projektu brzmi: „Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi zasady działania centrów naukowo-produkcyjnych wymienionych w ust. 1”. Sądzę, że właśnie art. 8, ust. 1 określa te zasady. Komisja Prac Ustawodawczych na tle uwag Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślała, te delegacje ustawowe nie powinny dotyczyć zasad działania, bo prowadzi to do naruszania zasad konstytucyjnych. Uwaga ta dotyczy również art. 8 ust. 5 projektu: „Rada Ministrów może w uzasadnionych gospodarczo przypadkach określić w drodze rozporządzenia inne formy organizacyjne [centrów naukowo-produkcyjnych] niż wymienione w ust. 1 oraz szczegółowe zasady ich tworzenia i działania”. Jeżeli reguluje to ustawa — to jak Rada Ministrów może na podstawie upoważnienia ustalać coś zupełnie innego? Mam wątpliwości odnośnie tych obu delegacji zawartych w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KonradTott">Nie podejmę problemu częstotliwości nowelizacji ustaw, ponieważ moje odczucia są podobne. Uważam, że zbyt częste nowelizacje godzą w dobre imię aktu prawnego i jego twórców. My poczuwamy się do pełnej odpowiedzialności za projekt aktu, który przedkładam Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KonradTott">Kiedy przejęliśmy prace nad projektem ustawy, które przez ponad 4 lata toczyły się w byłym Ministerstwie Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki stwierdziliśmy, że różne instytucje nadesłały ponad 600 uwag. Co ciekawe, uwagi nadsyłane później były nieraz całkowicie sprzeczne z tymi, które nadeszły wcześniej. Świadczy to o daleko idącej zmianie poglądów w trakcie prac nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KonradTott">Urząd Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń powołał komisję, która wnikliwie oceniła wszystkie nadesłane uwagi. Problem centrów naukowo-produkcyjnych dyskutowaliśmy z szefami wszystkich istniejących wówczas centrów. Ukształtował się jednomyślny pogląd, że o powstaniu centrum naukowo-produkcyjnego powinny decydować wyłącznie przesłanki ekonomiczne, tzn. że za efekty centrum powinni odpowiadać dyrektorzy przedsiębiorstw. Nie będę wymieniał nazwisk, bo jeden z dyrektorów centrum naukowo-produkcyjnego jest szanowanym posłem. Kiedy jednak decyzja już zapadła, to trzy instytuty naukowo-badawcze przeciwstawiły się odebraniu osobowości prawnej. Z biegiem czasu liczba ich zwolenników rosła i powstawało coraz większe ciśnienie społeczno-polityczne. Argumentowano, że brak osobowości prawnej ograniczy możliwości współpracy z zagranicą oraz spowoduje podporządkowanie interesów jednostek badawczo-rozwojowych interesom przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KonradTott">Jeśli mam być szczery, to jako obywatel do dziś nie wiem, które rozwiązanie jest lepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Jak minister ocenia funkcjonowanie ustawy w jej dotychczasowej postaci?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KonradTott">Staramy się robić wszystko, aby obowiązujące rozwiązania nie hamowały funkcjonowania centrów naukowo-produkcyjnych. Nigdzie nie wystąpiły przerwy w działalności, utrzymaliśmy nasz stan posiadania. Strat nikt nie poniósł. Nagrody jubileuszowe i premie zostały wypłacone.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KonradTott">Upoważnienie dla Rady Ministrów zawarte w art. 8 ust. 5 zostało wprowadzone, gdyż życie idzie naprzód tak szybko, że trudno dziś przewidzieć przyszłe formy organizacyjne. Dzięki delegacji dla Rady Ministrów nie będzie konieczne ponowne nowelizowanie ustawy już za kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KonradTott">Radca prawny w Urzędzie Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń dr Alicja Piekarska: Delegacja zawarta w art. 8 ust. 5 może rzeczywiście budzić pewne zastrzeżenia. Muszę jednak podkreślić, że przepis ten został zaakceptowany i wprowadzony do projektu nowelizacji po bardzo długich konsultacjach. Problem polega na tym, że odesłanie w tym miejscu do przepisów ustawy o przedsiębiorstwach państwowych jest niemożliwe. Przepisy tej ustawy nie dają się bowiem pogodzić ze stanem faktycznym, w jakim działa ją centra naukowo-produkcyjne. Przepis art. 8 ust. 4 jest swoistym kompromisem. Centra naukowo-produkcyjne utrzymają status przedsiębiorstwa, ale działającego na odrębnych zasadach. Z kolei art. 8 ust. 5 jest klapą bezpieczeństwa chroniącą przed zbyt częstymi nowelizacjami ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Rozumiem, że problemem tym zajmie się szczegółowo podkomisja. Trudno, aby na tym etapie komisje rozstrzygały tego rodzaju sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewPuzewicz">Jeśli chodzi o pismo Rzecznika Praw Obywatelskich skierowane do Sejmu, to sądzę, że minister K. Tott udzielił już odpowiedzi na postawione tam pytania, ale nie mamy pewności, czy pracownikom nie stała się krzywda w związku z wypłatami nagród jubileuszowych i odpraw emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ZbigniewPuzewicz">Nadesłane pisma do Komisji w sprawach nagród jubileuszowych i odpraw emerytalnych świadczą o tym, że w wielu jednostkach badawczo-rozwojowych nagród tych nie wypłacono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WalentyMaćkowiak">Jeśli przyjąć, że nowelizacje ustawy odbędzie się dwuetapowo, to obecny projekt można zaakceptować.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WalentyMaćkowiak">Jeśli jednak miałaby to być nowelizacja ostateczna, dostosowana do wymogów II etapu reformy gospodarczej, to przedłożony projekt wymaga daleko idących zmian, jako że zbyt mocno krępuje samodzielność jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WalentyMaćkowiak">Podzielam uwagi i zastrzeżenia dotyczące art. 8 ust. ust. 4 i 5 przedłożone przez posła E. Kołodzieja.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WalentyMaćkowiak">Wydaje mi się, że obecna nowelizacja ma charakter wstępny, służący rozwiązaniu najbardziej palących problemów. Ostateczne uregulowanie odkładamy na spokojniejsze czasy. Chciałbym jednak upewnić się, czy moje rozumowanie Jest prawidłowe. Chciałbym również zapytać ministra K. Totta o to, czy nie można lepiej sformułować przepisów art. 8 ust. ust. 4 i 5. Uważam, że centra naukowo-produkcyjne powinny dysponować znaczną swobodą, ponieważ służą one dobrze wprowadzaniu do gospodarki postępu naukowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WalentyMaćkowiak">Mam pytanie w związku z art. 55 dotyczącym nagród jubileuszowych. Jest tu mowa o nagrodzie za 45 lat pracy. Dlaczego nie uwzględniono jubileuszu 50 lat pracy? Przecież zdarzają się takie przypadki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławKania">Z informacji przedłożonych przez rząd wynika, że projekt nowelizacji jest ograniczony do rozwiązania najpilniejszych spraw, takich jak np. kwestia osobowości prawnej jednostek badawczo-rozwojowych. Nie zgłaszam zastrzeżeń do takiej koncepcji. Tego rodzaju nowelizacja jest niewątpliwie bardzo potrzebna. Nowelizacja ma jednak swoje szersze prawa. Otwarcie tego procesu zmusza do ustosunkowania się nie tylko do przedłożonych poprawek, lecz i innych problemów, które niesie życie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławKania">Nowelizacja wywoła duże zainteresowanie nie tylko wśród pracowników jednostek badawczo-rozwojowych lecz i załóg wielu przedsiębiorstw. Dlatego musimy być bardzo ostrożni i przewidujący. Nawiązuję do wypowiedzi posłów E. Kołodzieja i W. Maćkowiaka. Jaki będzie społeczny odbiór nowelizacji, jeśli uwzględni ona szczegóły, a pominie rzeczy ważne? Jakaż jest powaga Sejmu decydującego np. o kształcie pieczęci, której używa jednostka badawczo-rozwojowa.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławKania">Wśród ważnych i oczekiwanych spraw znajduje się m.in. kwestia samorządu załogi jednostki badawczo-rozwojowej. Nie możemy o tym zapominać. Komisja Spraw Samorządowych dysponuje informacjami z wielu źródeł, dowodzącymi ogromnej wagi tego problemu. Nie ma żadnych podstaw do utrzymywania obecnie obowiązujących ograniczeń uprawnień samorządu załogi jednostki badawczo-rozwojowej. Kontrole NIK dotyczące tej sfery prowadzą do bardzo smutnych wniosków. Wiem, że posługiwanie się przy ocenie efektów pracy jednostek badawczo-rozwojowych takimi instrumentami jak: kalendarz, harmonogram czy zestawienia statystyczne jest bardzo kuszące, ale zarazem złudne, ponieważ łatwo prowadzi do błędów. O efektach pracy naukowej decyduje przede wszystkim zaangażowanie i postawa zatrudnionych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#StanisławKania">Niemało jest postulatów zorganizowania w jednostkach badawczo-rozwojowych samorządu wzorowanego na samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego. Nie sądzę, by było to właściwe rozwiązanie. Inna tu jest struktura zatrudnienia, inne są zadania, kryteria oceny itp. Należy też pamiętać o dużym zróżnicowaniu jednostek badawczo-rozwojowych. Jeśli więc chcielibyśmy uwzględnić postulaty w sprawie wzmocnienia pozycji samorządu załogi jednostki badawczo-rozwojowej, to na pierwszym miejscu postawiłbym wzmocnienie rady naukowej poprzez nowe określenie jej funkcji oraz zasad doboru członków. Obecnie rada naukowa jest organem wyłącznie opiniodawczym i doradczym. Nawet w takich sprawach, jak plan pracy jednostki badawczo-rozwojowej, nie ma głosu decydującego. Rozstrzyga o tym dyrektor. Tak było przez dziesięciolecia, ale przecież coś zmieniło się w naszym kraju. Osłabł nadzór nad jednostkami badawczo-rozwojowymi ze strony ministerstw, co oznacza faktyczne wzmocnienie pozycji dyrektora. Relacje między dyrektorem jednostki badawczo-rozwojowej a radą naukową wywołują zdziwienie i są niezgodne z powszechnymi tendencjami. Wzrosła rola senatów wyższych uczelni, rola rad nadzorczych w spółdzielniach i spółkach akcyjnych itp. Rodzi to pytanie, dlaczego kompetencje rad naukowych w jednostkach badawczo-rozwojowych są tak ograniczone? Czy plan pracy może zrodzić się wyłącznie w głowie dyrektora? Czyż wszyscy dyrektorzy są geniuszami?</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#StanisławKania">Należy zastanowić się nad trybem powoływania rad naukowych. Dotychczasowe rozwiązanie, zgodnie z którym dyrektor powołuje wszystkich członków rady, jest nie do utrzymania. Zmianie muszą ulec również kompetencje rady naukowej. Rozwiązanie tego problemu powinno przyjąć postać kompromisu, tak aby rady naukowe uzyskały kompetencje z pogranicza kompetencji senatów wyższych uczelni i rad nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#StanisławKania">Tryb powoływania członków rad naukowych powinien być taki, żeby ich część wchodziła do rady z urzędu, część z wyboru załogi, a trzecia część metodą delegowania przez instytucje szczególnie zainteresowane wynikami pracy danej jednostki badawczo-rozwojowej, Można oczywiście wprowadzić dodatkowe zabezpieczenie w postaci obowiązku zatwierdzenia członków rady np. przez ministerstwo. Niezależnie od tego, jakie rozwiązanie przyjmiemy, to obecnie obowiązujące musi być odrzucone jako całkowicie nielogiczne. Dyrektor jednostki badawczo-rozwojowej nie może przecież powoływać wszystkich członków rady naukowej, która ma go oceniać.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#StanisławKania">Kompetencje samorządu załogi jednostki badawczo-rozwojowej zostały zredukowane do zera, „opiniuje”, „doradza” — te słowa nie mają mocy sprawczej. Należy przyjąć jako punkt wyjścia, uprawnienia rady pracowniczej przedsiębiorstwa. Samorząd załogi musi uzyskać kompetencje stanowiące. Oczywiście powinny one być zróżnicowane, dostosowane do charakteru jednostki badawczo-rozwojowej.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#StanisławKania">Poseł Klemens Michalik (PZPR). Art. 59 ust. 1 przyznaje pracownikowi jednostki badawczo-rozwojowej, także po przejściu na emeryturę lub rentę, jak również jego współmałżonkowi, prawo do 50% ulgi w opłatach za przejazdy koleją. W tym kontekście chciałbym przypomnieć ogólną zasadę przyjętą przez Sejm, iż nie będą wprowadzane żadne nowe ulgi, przywileje i deputaty. Jak więc propozycja ta ma się do wspomnianej zasady? Dotyczy to również wprowadzenia nowych nagród jubileuszowych, o których mowa w art. 55. Jakie będą skutki finansowe proponowanych rozwiązań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławFrącki">Delegację dla Rady Ministrów do określenia zasad funkcjonowania centrów naukowo-produkcyjnych trudno uznać za właściwe rozwiązanie prawne. Propozycja zawarta w projekcie nowelizacji jest niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MieczysławFrącki">Krótka refleksja historyczna. Centra naukowo-produkcyjne zaczęły powstawać w latach 70. na podstawie decyzji administracyjnych. Pojawiły się one przede wszystkim w przemyśle elektronicznym. Burzliwy początek lat 80. spowodował rozpad większości centrów. Obowiązywało wówczas prawo zwyczajowe, zgodnie z którym kierownikiem centrum był dyrektor przedsiębiorstwa lub dyrektor instytutu naukowo-badawczego.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MieczysławFrącki">Później osobowość prawną uzyskały tylko Jednostki naukowo-badawcze i one zostały zarejestrowane. Centra funkcjonują na mocy delegacji organu założycielskiego dla dyrektora centrum. Czy utrzymywać dalej ten stan? Jeśli zdecydujemy się na zmianę, to musimy mieć świadomość, że rozwiązania zaproponowane w projekcie nie będą trwałe.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MieczysławFrącki">Moja propozycja jest następująca. Należałoby skreślić cały art. 8, a zasady funkcjonowania centrów naukowo-produkcyjnych określić w odrębnej ustawie. Możliwa jest też inna droga, tzn. w noweli zapiszemy, że dla celów specjalnych powołuje się centra naukowo-badawcze, a jednocześnie upoważnimy Radę Ministrów do określenia szczegółowych zasad ich funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MieczysławFrącki">Na zakończenie propozycja dotycząca samorządu załogi jednostek badawczo-rozwojowych, ale w duchu odmiennym od propozycji zgłoszonych przez posła S. Kanię. Zgodnie z art. 20 ust. 2 dyrektor musi zasięgać opinii rady załogi przy powoływaniu głównego księgowego oraz kierowników komórek organizacyjnych nie wymienionych w ust. 1 tego artykułu. Takie sformułowanie obejmuje wszystkie kierownicze stanowiska. Na podstawie osobistych doświadczeń — wynikających ze współpracy zarówno z radą pracowniczą przedsiębiorstwa, jak radą załogi jednostki naukowo-badawczej — muszę stwierdzić, że przepis nie jest aprobowany. Przedstawiciele samorządu proszą, żeby im w tak drobnych sprawach dyrektor nie zawracał głowy.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MieczysławFrącki">Ostatnia uwaga dotyczy art. 79. Proponuję zrezygnować z przewidzianej w nim procedury uzgodnień. Przyjęcie tego przepisu w przedłożonym brzmieniu zwiększyłoby rolę i pozycję urzędników resortowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKania">Chciałbym udzielić krótkiego wyjaśnienia posłowi M. Frąckiemu. To wielkie nieporozumienie, jeśli moje słowa zostały tak odczytane. Chodziło mi o wskazanie na społeczną wymowę uszczuplenia kompetencji samorządu załogi. Uważam, że z taką nowelizacją nie możemy występować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejGawłowski">Dlaczego przepis art. 55 ust. 5 ma obowiązywać od dnia 1 stycznia 1987 r., skoro ustawa o jednostkach badawczo-rozwojowych obowiązuje od 1 stycznia 1986 r.? Jakie będą skutki finansowe przyznawania nagród jubileuszowych? W niektórych jednostkach oznacza to kilkunastomilionowe wypłaty. Co wówczas z obciążeniem podatkowym? Jest to przecież sytuacja nie zawiniona przez przedsiębiorstwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KonradTott">Chciałbym udzielić wspólnej odpowiedzi posłom W. Maćkowiakowi i S. Kani. Życie wymaga kompromisów. Obecny projekt uważamy za pierwszy etap nowelizacji ustawy. W uzasadnieniu wyraźnie stwierdzamy, że projektowane zmiany są ograniczone ze względu na niemożność kompleksowego uregulowania z powodu braku podstawowych aktów prawnych, dotyczących II etapu reformy gospodarczej. Wyszliśmy jednak z założenia, że nie powinniśmy pozostawiać dłużej w niepewności sporej grupy pracowników jednostek badawczo-rozwojowych. Przedłożony projekt zmian traktujemy jako odpowiedź na słuszne postulaty tej grupy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KonradTott">Jeśli chodzi o art. 8 ust. 5, to w razie nalegań Komisji jesteśmy skłonni zrezygnować z tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KonradTott">Jakie będą skutki finansowe nowelizacji? Wyliczenia dotyczące skutków wprowadzenia ulg w przejazdach koleją jesteśmy w stanie natychmiast dostarczyć. Jeśli chodzi o nagrody jubileuszowe, to wyliczenie skutków niewiele daje, jako że jednostki badawczo-rozwojowe są podmiotami samofinansującymi się, co oznacza, że środki na nagrody muszą same wypracować. Zresztą pieniądze te były wypłacane i do tej pory, tyle że z innego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#KonradTott">Radca prawny Alicja Piekarska: Odpowiem na pytanie posła A. Gawłowskiego. Art. 55 ust. 5 wymienia datę 1 stycznia 1987 r., ponieważ zgodnie z ustawą do tego czasu pracownicy otrzymywali nagrody jubileuszowe według poprzednio obowiązujących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#KonradTott">W art. 59 nie mamy do czynienia z rozszerzeniem przywilejów. Jest to jedynie sprecyzowanie dotychczasowego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejGawłowski">Nie mogę przyjąć do wiadomości odpowiedzi ministra. Jak wynika z doświadczeń mojego regionu, jednostki badawczo-rozwojowe nie prowadziły nieczystej gry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KonradTott">Proszę jednak posła A. Gawłowskiego o przyjęcie mojej odpowiedzi. To nie było łamanie prawa, przynajmniej według mojego stanu wiedzy. Opóźnienia w przygotowywaniu nowych taryfikatorów płacowych sprawiły, że premie były rozbudowana, ale nie było to niezgodne z prawem. Jeśli dyrektorowi zależy na dobrym pracowniku, to nie mając innych możliwości wypłaca mu nagrodę jubileuszową w postaci zwiększonej premii i ma do tego prawo. To nie jest nadużycie, co najwyżej nieformalność interpretacyjna. Oczywiście istnieje możliwość, że ktoś potraktuje sprawę formalnie i uprze się, że mimo to nie otrzymał nagrody jubileuszowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejGawłowski">Ale pracownikowi przysługuje prawo do premii w wysokości od 20% do 120%. Jeśli nawet jest to 200% — to jest to nadużycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KonradTott">Poseł A. Gawłowski mówi przypuszczalnie o jakimś przepisie resortowym. Ja opieram się na rozporządzeniu Rady Ministrów, zgodnie z którym wysokość premii w jednostkach badawczo-rozwojowych nie jest ograniczona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KlemensMichalik">Proszę o przedstawienie nam skutków finansowych zaproponowanego w noweli rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EmilKołodziej">W imieniu prezydiów trzech obradujących dziś wspólnie komisji chcę zaproponować skład podkomisji do rozpatrzenia projektu nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych. W skład tej podkomisji weszliby następujący posłowie: z Komisji Nauki i Postępu Technicznego — Andrzej Gawłowski (PZPR), Danuta Grzywaczewska (PZPR), Walenty Maćkowiak (bezp.), Zbigniew Puzewicz (PZPR) i Krzysztof Szewczak (SD); z Komisji Spraw Samorządowych — Czesława Burcon (PZPR), Władysław Jonkisz (PZPR), Zbigniew Pruszkowski (PZPR) i Alfred Wawrzyniak (bezp.); z Komisji Prac Ustawodawczych — Marek Kabat (bezp. Pax), Eugeniusz Ochendowski (bezp.) i Emilia Pogonowska-Jucha (ZSL). Proponujemy, by przewodnictwo podkomisji objął poseł Zbigniew Puzewicz.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#EmilKołodziej">Komisje w głosowaniu przyjęły te propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Dziękuję za wybór. Stojące przed podkomisją zadanie nie jest proste. Jest to pierwszy etap nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych, może jednak drugiego etapu unikniemy. Istotna jest kwestia rozszerzenia kompetencji rad naukowych i rad pracowniczych, a także przestrzegania w toku prac legislacyjnych zasad tworzenia prawa. Do prac podkomisji zaprosimy ekspertów, przedstawicieli OPZZ, jednostek badawczo-rozwojowych abyśmy mogli wysłuchać racji i argumentów przedstawicieli wszystkich zainteresowanych stron przed ostatecznym sformułowaniem naszych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZbigniewPuzewicz">Przygotowano do druku dnia 19.09.1988 r.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZbigniewPuzewicz">Przedłożono do zatwierdzenia posłowi Z. Puzewiczowi dn. 19.09.1988 r.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZbigniewPuzewicz">Zatwierdzono dnia 22.09.1988 r.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ZbigniewPuzewicz">Oddano do druku dnia 23.09.1988 r.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#ZbigniewPuzewicz">Druk zakończono dnia: 10.10.88 r.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>