text_structure.xml 58.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 30 marca 1988 r. Komisja Prac Ustawodawczych, obradująca pod przewodnictwem posła Emila Kołodzieja (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- program prąc legislacyjnych rządu na okres wiosennej sesji Sejmu,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informację o resortowych aktach normatywnych w świetle działalności rejestru przepisów resortowych prowadzonego przez ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: podsekretarz stanu w Urzędzie Rady Ministrów Kazimierz Małecki i podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Jan Brol, przewodniczący Rady Legislacyjnej prof. Zbigniew Radwański, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Rady Krajowej PRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzMałecki">Na ostatnim posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła program prac legislacyjnych do 1990 r. Program ten ukierunkowany jest przede wszystkim na realizację zadań związanych z wdrażaniem II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzMałecki">Program prac legislacyjnych został opracowany z uwzględnieniem wniosków wynikających z raportu o stanie prawa opracowanego przez Radę Legislacyjną. Perspektywicznym celem działań legislacyjnych będzie osiągnięcie spójności systemu prawnego, jego uporządkowanie. Stąd też nacisk na prace porządkowe prowadzone przez komisje kodyfikacyjne. Jako zasadę przyjęliśmy, że wszystkie projekty ustaw regulujących kwestie łączące się z zakresem działania komisji kodyfikacyjnych muszą być przez nie zaopiniowane. Uwieńczeniem tych wszystkich prac legislacyjnych byłoby uchwalenie nowej lub znowelizowanej Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzMałecki">Działania porządkujące prawo dotyczą również aktów normatywnych wydawanych przez ministrów. Zostali oni zobowiązani do opublikowania w określonym terminie wykazu obowiązujących aktów resortowych. Taka publikacja oznaczałaby jednocześnie utratę mocy wszystkich przepisów w niej nie zamieszczonych. Minister sprawiedliwości został zobowiązany do dokonania analizy tych wykazów i przedstawienia stosownej informacji rządowi. W przypadku, gdyby okazało się, że także niektóre akty zamieszczone w wykazach nie przystają do warunków reformy, zostałyby one uchylone.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzMałecki">U ramach tego planu Rada Ministrów przewiduje skierowanie do Sejmu ok. 80. projektów ustaw, w tym 8 kodyfikacji. W br. zamierzamy opracować 49 projektów, w przyszłym 21, a w 1990 r. - 9 projektów ustaw. Być może nie wszystkie projekty wpłyną do Sejmu w terminach o jakich mówiłem. Zdarzyć się może, że opracowane np. w końcu obecnego roku projekty zostaną skierowane na początku przyszłego. Przewidujemy wprowadzenie 16 nowych regulacji i 28 nowelizacji, a w 26 przypadkach zostaną zastąpione obecnie obowiązujące przepisy, jako zasadę przyjęto, że poza projektami ujętymi w programie prac legislacyjnych rządu nie będą zgłaszane żadne inne projekty, chyba okoliczności. W ramach prac legislacyjnych zamierzamy również przedstawić projekty 8 kodyfikacji dotyczących prawa cywilnego - materialnego i procesowego, prawa karnego - materialnego i procesowego, kodeksu karnego wykonawczego oraz kodeksu morskiego. Prowadzone są również prace nad nową kodyfikacją kodeksu pracy z tym, że ich zakończenie jest zaplanowane na 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzMałecki">Rada Ministrów zamierza przedłożyć Sejmowi podczas wiosennej sesji projekty ustaw o zasadach podejmowania działalności gospodarczej oraz o emisji obligacji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzMałecki">Pierwszy z tych projektów zmierza do wprowadzenia znacznych ułatwień w tej sferze działalności, m.in. poprzez uproszczenie wielu procedur. Chodzi o wyzwolenie przedsiębiorczości i inicjatywy. Spod działania ustawy byłyby wyłączone niektóre dziedziny życia gospodarczego. O zakresie zamierzonych zmian świadczy fakt, że przyjęcie tej ustawy oznaczałoby utratę mocy lub zmianę ponad 20 ustaw i ok. 70 aktów podustawowych. Ten projekt zamierzamy skierować do Sejmu w czerwcu tego roku. Celem projektu ustawy o emisji obligacji jest zwiększenie przepływu środków finansowych i wprowadzenie możliwości obiegu papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KazimierzMałecki">Program prac legislacyjnych przewiduje również w dwóch przypadkach zastąpienie dotychczasowych regulacji nowymi ustawami. Nowa ustawa o przedsiębiorstwie Polskie Koleje Państwowe zastąpiłaby ustawę z 1960 r. Chciałbym przy tym przypomnieć, że ustawy o przedsiębiorstwach państwowych oraz samorządzie załogi wyłączyć możliwość ich stosowania wobec PKP. Poza tym, przeprowadzona ostatnio reforma centrum doprowadziła do rozdzielenia funkcji administracyjnych i gospodarczych. Obecnie minister transportu nie jest już dyrektorem generalnym PKP z urzędu, choć sprawuje nad koleją nadzór.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KazimierzMałecki">Zostanie też opracowany projekt ustawy o sądownictwie gospodarczym. Jego przyjęcie oznaczałoby wprowadzenie nowej jakości w naszym systemie prawnym, bowiem dotychczasowy model rozstrzygania sporów między jednostkami gospodarki uspołecznionej przez komisje arbitrażowe jest niespójny z zasadami reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KazimierzMałecki">Przewidujemy również nowelizację kilku ustaw. Zgłoszone już zostały do Sejmu projekty ustaw: zmieniającej ustawę o cenach oraz zmieniającej ustawę o zasadach tworzenia zakładowych systemów wynagradzania. W czasie sesji wiosennej planujemy także wniesienie projektu ustawy zmieniającej Kodeks pracy. Byłaby to zmiana doraźna, niezbędna jednak, ze względu na potrzeby reformy, dotyczące m.in. racjonalizacji zatrudnienia i efektywności zawodowej. Są to po prostu zmiany, z którymi nie można czekać do czasu całościowej kodyfikacji Kodeksu pracy. Podobny charakter miałby projekt ustawy zmieniającej Kodeks cywilny. Chodzi tu o kroki niezbędne do przyspieszenia przemian agrarnych w rolnictwie, m.in. przez zniesienie utrudnień w obrocie ziemią, rozwiązanie spraw dotyczących zasady nominalizmu.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KazimierzMałecki">Zamierzamy również wnieść projekt ustawy nowelizującej Kodeks karny w celu dostosowania do poziomu inflacji wysokości kwot pieniężnych, określonych przede wszystkim w art. 120 (mienie znacznej i wielkiej wartości).</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#KazimierzMałecki">W związku z projektowanymi zmianami w Kodeksie cywilnym proponujemy znowelizować ustawę o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin. Chodziłoby tu przede wszystkim o uproszczenia w przekazywaniu gospodarstw w zamian za rentę. Przyjęty już został w zasadzie przez Radę Ministrów projekt nowelizacji ustawy o scalaniu gruntów. Do rozstrzygnięcia pozostała praktycznie biorąc tylko jedna kwestia - czy powrócić do administracyjnego trybu scalania gruntów, czy też utrzymać całkowicie cywilno-prawny obrót nimi.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#KazimierzMałecki">W najbliższych dniach rząd skieruje do Sejmu 6 projektów ustaw dotyczących rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Chodzi o nowelizację ustaw o planowaniu przestrzennym, gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz prawo budowlane. Oprócz tego nastąpiłaby zmiana ustawy o funduszu zmian strukturalnych, zaś nowa ustawa dotyczyłaby funduszu budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#KazimierzMałecki">Rząd pracuje takie nad projektem ustawy o spółkach oraz nad jednoczesną nowelizacją ustawy o zasadach prowadzenia na terytorium PRL działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne oraz ustawy zmieniającej ustawę o spółkach z udziałem zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#KazimierzMałecki">W drugim półroczu br. przewiduje się skierowanie do Sejmu projektów ustaw nowelizujących m.in. ustawy o: przedsiębiorstwach państwowych, gospodarce finansowej, opodatkowaniu, podatkach i opłatach lokalnych, jednostkach badawczo-rozwojowych, prawo bankowe. Zamierzamy również wystąpić z projektem ustawy o opodatkowaniu dochodów indywidualnych ludności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanBrol">Przepisami resortowymi nazwane zostały przepisy prawne wydawane przez ministrów i kierowników urzędów centralnych, a w węższym tego słowa znaczeniu przepisy wydawane przez te organy, ale nie publikowane w Dzienniku Ustaw i Monitorze Polskim. W omawianej grupie przepisów znajdują się zarówno akty, które wydawane są na podstawie i w celu wykonania ustaw, jak i tzw. akty samoistne, wydawane jedynie na podstawie lub w związku z przepisami określającymi kompetencje danego ministra lub kierownika urzędu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanBrol">Resortowy rejestr przepisów powstał w 1977 r. Nie mamy dokładnych informacji o tym, ile obowiązuje tego typu aktów. Rejestr nie objął bowiem przepisów wydanych przed jego utworzeniem. Dotychczas w rejestrze zapisaliśmy ok. 7 tys. aktów, ale szacujemy, że obowiązuje ich ok. 10 tys. Poza resortem są akty o charakterze tajnym, z zakresu obronności i bezpieczeństwa i inne akty wydawane przez ministrów obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych. Poza tym zdarzają się również akty, które powinny być, a nie zostały nadesłane do rejestru. Wykaz, o którym mówił minister K. Małecki da dokładny obraz sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanBrol">Chciałbym odnotować postęp w ograniczaniu tzw. prawa powielaczowego. O ile w końcu lat 60. ilość aktów resortowych była bliska 90 tys., o tyle późniejsze przeglądy i weryfikacje za do ok. 8 tys. w 1984 r. Wpłynęło na to kilka czynników, wśród których istotne miejsce odgrywa wdrażanie reformy gospodarczej. Np. art. 4 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych ogranicza możliwość nakładania obowiązków na przedsiębiorstwa państwowe wyłącznie do aktów wydanych na podstawie upoważnienia ustawowego. Z naszych doświadczeń wynika, że tylko wyjątkowo zdarza się naruszanie tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanBrol">Wśród wpływających do rejestru aktów ponad 70% stanowią typowo akty wykonawcze do ustaw. Jest to proporcja, którą można odnieść do całego prawodawstwa resortowego, świadczy to o tym, że rozmiary, legislacji resortowej w znacznie mniejszym stopniu są już teraz uzależnione od samodzielnej inicjatywy ministrów, czy kierowników urzędów centralnych, częściej zaś zależą od upoważnień zawartych w ustawach i innych aktach wyższego rzędu. W takiej sytuacji zmniejszenie liczby aktów resortowych zależne jest od uchylenia niektórych delegacji ustawowych i zmiany sposobu redagowania ustaw. W ostatnich latach, w porównaniu do legislacji z pierwszego dziesięciolecia PRL, ustawy zawierają przeciętnie więcej upoważnień do wydawania aktów wykonawczych, normy ustawowe redagowane są bardzo ogólnie, tak że ich uzupełnienie i rozwinięcie z natury rzeczy musi nastąpić w drodze wydawania aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanBrol">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SylwesterZawadzki">Przedstawiony program prac legislacyjnych rządu jest bardzo napięty rodzi niebezpieczeństwo pośpiesznego opracowywania i uchwalania ustaw. Stawia to szczególne zadania przed naszą Komisją, tym bardziej, że bada Ministrów nie jest przecież jedynym organem mającym prawo inicjatywy ustawodawczej. Należy się np. spodziewać wniesienia przez Radę Państwa projektu ustawy nowelizującej ustawę o systemie rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SylwesterZawadzki">Podczas posiedzenia Rady Legislacyjnej zaproponowałem, aby połączyć w jedną ustawę wszystkie przepisy dotyczące funkcjonowania spółek. Jeżeli jednak opracowanie takiej nadmiernie przedłużać to wolałbym, aby kolejno pracować nad projektami poszczególnych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SylwesterZawadzki">Chciałbym zgłosić także kilka uwag dotyczących rejestru aktów resortowych. Jego utworzenie było poważnym krokiem naprzód w porządkowaniu prawa resortowego. Miało to jednak miejsce już 10 lat temu i choć trudno nie docenić dyscyplinującego wpływu tego rejestru, to jednak jego możliwości nie są całkowicie wykorzystane. Działa Iność ministerstwa cechuje bowiem pewien liberalizm i czas już, aby zaostrzyć kryteria stosowane przy wpisywaniu aktów do rejestru. Brak jest także w informacji ministra sprawiedliwości wyróżnienia aktów gospodarczych, tak ważnych z punktu widzenia reformy gospodarczej, a przecież ponad 2 tys. aktów zostało wydanych przed wprowadzeniem reformy, tj. w czasie obowiązywania zasad tzw. systemu nakazowo-rozdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SylwesterZawadzki">Istnieje również ok. 2–3 tys. aktów nie zgłoszonych do rejestru. Niektóre z nich ze swe natury muszą być tajne, ale pozostałe Rada Ministrów powinna uchylić.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SylwesterZawadzki">Nie można być nadmiernym optymistą porównując liczbę aktów obowiązujących kiedyś i obecnie. Ten optymizm zmniejsza się, gdy dokładnie przyjrzymy się sprawie. Czytałem ostatnio opracowanie naukowe dotyczące aktów resortowych z zakresu prawa morskiego. Jest to prawdziwa dżungla obejmująca m.in. instrukcje, decyzje, wytyczna, a nawet teleksy, które uchylają rozporządzenia. Wiele z tych aktów nie powoływało się na podstawy prawne. 38% nie zostało opublikowanych. Jeżeli się szuka źródeł biurokratyzmu naszego życia to swoją rolę odgrywa tu także „prawo powielaczowe”.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SylwesterZawadzki">Autorka wspomnianej pracy badała też za pomocą ankiety jaki jest stosunek dyrektorów do tego rodzaju aktów prawnych. Pytanie brzmiało, czy zmiany wprowadzane tego rodzaju aktami dyrektor jest skłonny respektować. Oto przykładowe odpowiedzi: „Respektuję bo nie będę występował przeciwko centrum”, respektowałbym, jeśli byłoby to korzystne dla firmy, itp. Dyrektorzy wydawali się więc raczej pogodzeni z taką rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SylwesterZawadzki">Mamy tu więc źródło naruszania prawa. Musimy pogłębić nasze dotychczasowe badania, aby objęły one całość „prawa powielaczowego”. Niemała w tym rola również nauki. Autorka znalazła zbiór przepisów z 1979 r., który zawierał instrukcje liczące 600 stron. Znalazła też dwa tomy zawierające zbiór przepisów obowiązujących na statkach należących do przedsiębiorstw. Oba liczyły ok. 500 stron.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SylwesterZawadzki">Jest więc mnóstwo przepisów, o których resorty na dobrą sprawę nie wiedzą.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SylwesterZawadzki">Zagadnienie to nabrało szczególnego znaczenia w dobie reformy gospodarczej. Sądzę, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie podoła samo rozwiązywaniu tych problemów bez włączenia się resortów w tę prace i pomocy nauki.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#SylwesterZawadzki">Przedostatnia sprawa, którą poruszę dotyczy ustawy o tworzeniu prawa. Można odnieść wrażenie, że od chwili przekazania rządowi społecznego projektu tego aktu nastąpiło spowolnienie prac. Ustawa powinna regulować uprawnienia i kompetencje i rozróżniać akty prawotwórcze i uprawnienia do wydawania aktów kierownictwa wewnętrznego. Inaczej nie będzie hamulców dla szerzenia się „prawa powielaczowego”. Trudno sobie wyobrazić, aby Urząd Rady Ministrów mógł zebrać lepsze grono specjalistów, niż to, które pracowało nad projektem społecznym. Przypomnijmy, że do jego stworzenia wnieśli wkład prof. A. Zieliński, dr J. Świątkiewicz, znany nam dobrze z poprzedniej kadencji poseł Z. Czeszejko-Sochacki, prof. J. Wróblewski i wielu innych. Czy ma więc sens takie szczegółowe badanie tego projektu? Przypomnijmy, że prace nad nim trwają od 1970 r. i najwyższy czas, by je finalizować bo niedługo dobijemy 20-lecia. Kraje, które później rozpoczęły te prace, np. Bułgaria już od dawna dysponują taką ustawą. Nad czym tu więc jeszcze myśleć? Komisja powinna więc interweniować, aby ustawę można było uchwalić jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#SylwesterZawadzki">Wszystkie problemy, o których dzisiaj mówimy wiążą się ze złym stanem służb legislacyjnych. W „Polityce” czytałem niedawno artykuł o funkcjonowaniu Instytutu Gospodarki Administracji, który organizuje kurs dla dyrektorów dotyczący reformy. Przygotowania trwały ponad rok. Czy przypadkiem prace nad stanem służb legislacyjnych nie są prowadzone równie opieszale?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejElbanowski">Prof. S. Zawadzki ubiegł mnie, poruszając sprawę ustawy o tworzeniu prawa. Jej uchwalenie jest niesłychanie ważne, ponieważ alternatywą jest chaos w ustawodawstwie. Nasuwa się jednak w związku z tym pytanie, jak przedstawiają się prace nad projektem ustawy o Radzie Ministrów. Trwają one także zbyt długo. A przecież wiąże się to z zagadnieniem odpowiedzialności konstytucyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EugeniuszOchendowski">Z programu prac legislacyjnych wynika, że Sejm i naszą Komisję czeka ogromna praca.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EugeniuszOchendowski">W końcu lat 60 mieliśmy ok. 89 tys. aktów resortowych. Można więc powiedzieć, że udało się w tej dziedzinie uczynić wiele. Wprowadzono wykazy aktów obowiązujących. W momencie, gdy kończono prace nad raportem o stanie prawa, było już tylko 10.500 aktów resortowych. Obecnie zarejestrowano 7.569 aktów a więc można odnotować duży postęp, co wcale nie znaczy, że stan jest zadowalający, warto więc zastanowić się nad propozycją posła S. Zawadzkiego, żeby akty wydane do pewnej daty utraciły moc. Znaczenie „prawa powielaczowego” zmalało w związku z orzecznictwem NSA. Rejestr przepisów resortowych też okazał się instytucją bardzo przydatną. Obecna sytuacja stwarza pole do popisu dla resortowych służb legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#EugeniuszOchendowski">Słuszny jest też wniosek, aby ograniczyć liczbę delegacji do wydawania aktów wykonawczych. Trzeba tu jednak wybierać złoty środek. Nie należy przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę. Powinny to być upoważnienia precyzyjne, aby nie powstawały takie problemy, jakie sygnalizuje Trybunał Konstytucyjny, np. w sprawie cofania zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Oczywiście akty resortowe nie mogą wkraczać w materię ustawową, a zwłaszcza nie mogą regulować praw i obowiązków obywateli.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#EugeniuszOchendowski">Moje stanowisko w odniesieniu do ustawy o tworzeniu prawą jest dobrze znane, ponieważ zabierałem na ten temat kilkakrotnie głos na posiedzeniach Komisji, postulując jak najszybsze uchwalenie tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#EugeniuszOchendowski">Do przedłożonej nam informacji dołączone jest pismo wicepremiera Z. Szałajdy o zaległych aktach wykonawczych w latach 1982–1986. Okazuje się, że nie skorzystano z 32 upoważnień ustawowych, a więc z ok. 3%. W 1987 r. nie wydano 38 aktów wykonawczych, co jest chyba zrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławFogielman">Minister K. Małecki wspominał o sześciu projektach ustaw dotyczących budownictwa, które niebawem wpłyną do Sejmu. W przeszłości Komisja Budownictwa proponowała powołanie „policji” budowlanej, która by mogła nosić nazwę np. Państwowej Inspekcji Budowlanej. Czy uwzględniono ten wniosek w projektach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EmiliaWcisło">Porządkowanie prawa to proces długotrwały i trudny, ale najważniejsze, że został już zapoczątkowany.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#EmiliaWcisło">Wpływ na ten proces mogłaby mieć ustawa o tworzeniu prawa. Sprawę tę już poruszano, ale powracam do niej, ponieważ nasza Komisja od swojego pierwszego posiedzenia kwestię tę akcentowała. Ustawa jest tym bardzie j potrzebna, że w tej kadencji brakuje w Sejmie prawników. Brak tej ustawy odczuwamy więc my, posłowie. Stąd też apel do rządu o jak najszybsze zakończenie tych prac, które jak wiemy są zaawansowane. Ustawa powinna jak najszybciej wpłynąć do Sejmu, bo tempo prac legislacyjnych jest bardzo duże.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#EmiliaWcisło">W IX kadencji została przyjęta zasada, że wraz z projektami ustaw przedkładane są projekty aktów wykonawczych. Początkowo rzeczywiście tak było. Kolejnym jednak projektom ustaw napływającym do Sejmu nie towarzyszą projekty aktów wykonawczych, a jeśli nawet są nam przedstawione, to często nie wchodzą w życie wraz z ustawą.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#EmiliaWcisło">Na potrzebę nowelizacji ustawy o osobach uchylających się od pracy wskazuje się w Sejmie od bardzo dawna. Początkowo uwzględniono te wnioski w programie prac legislacyjnych rządu, ostatnio jednak nie słychać nic na ten temat. Na jak długo przesunięto te prace? Wczoraj, na posiedzeniu czterech Komisji dotyczącym patologii społecznej posłowie akcentowali potrzebę nowelizacji tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#EmiliaWcisło">Do terenowych organów administracji państwowej rozsyłana jest ankieta komisji partyjno-rządowej ds. reorganizacji struktur zarządzania z pytaniem, jakie instytucje i ustawy można by, zdaniem tych organów, zawiesić w działaniu na rok? W niektórych terenowych organach administracji państwowej wskazywano właśnie na ustawę o osobach uchylających się od pracy, ponieważ przysparza ona tylko czynności administracyjnych nie dając żadnych efektów. Przy okazji chciałabym zapytać, na czym polegać ma ten eksperyment i czy nie będzie zbyt dużej dowolności w zawieszaniu prawa.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#EmiliaWcisło">Znowelizowaliśmy niedawno Kodeks postępowania administracyjnego, znosząc zaświadczenia i zastępując je oświadczeniami. Cieszyliśmy się, że będzie to znacznym uproszczeniem dla urzędów, a zwłaszcza dla obywateli. Niestety efekty są niewspółmiernie do oczekiwań. Dużo bowiem aktów prawnych zawiera obowiązek przedstawiania zaświadczeń. Wraz z nowelizacją kpa należało znowelizować bądź uchylić te przepisy, które nakładają obowiązek przedstawiania zaświadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KlemensMichalik">W jakim stadium prac znajduje się projekt ustawy o lasach państwowych i gospodarce leśnej? Prace te trwają już 5 lat. W przeszłości Komisja Rolnictwa wystąpiła z dezyderatem do premiera o opracowanie projektu tej ustawy. Odpowiadając na ten dezyderat wicepremier J. Kozioł zapewniał, że do końca br. ustawa wpłynie do Sejmu. Z moich informacji wynika jednak, że jest to mało realne. Zmarł przewodniczący zespołu opracowującego ten projekt. Są wprawdzie dwaj zastępcy, ale zmieniła się w ostatnim czasie ich podległość służbowa, co może znacznie utrudnić prace. Prosiłbym więc ministra K. Małeckiego o zainteresowanie się pracą tego zespołu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KlemensMichalik">Jaka jest przyczyna, że tak dużo aktów wykonawczych nie zostało wydanych przez ministra obrony narodowej? Przecież mówi się, że w tym resorcie wszystko funkcjonuje prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KlemensMichalik">Na spotkaniu wyborczym w jednej z gmin województwa bydgoskiego miejscowi działacze wskazywali na niespójność ustawy o radach narodowych i prawa spółdzielczego w zakresie dysponowania ziemią. Rady narodowe jako gospodarze terenu powinny mieć w tych sprawach wiele do powiedzenia. W prawie spółdzielczym zawarty jest zaś przepis, że jeśli spółdzielnia dzierżawi jakieś grunty, to ma prawo ich pierwokupu. Dobrze, gdy dzieje się to w jednej gminie. Często jednak spółdzielnia mieści się w jednej gminie, a grunty posiada w innej. Ponieważ są zamiary nowelizacji, prosiłbym aby przyjrzeć się temu problemowi; jeśli byłyby takie możliwości i jeśli wniosek ten byłby zasadny proszę o zmianę tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanPryszcz">Tworzenie prawa i reform jest to ogromny problem. Najbliższe 2–3 lata będą dla nas w związku z tym bardzo trudne. Będą one również trudne dla twórców projektów aktów prawnych, a więc także dla rządu. Czy w tym okresie będą wydane jakieś szczególne instrukcje działania dla NIK i innych instytucji kontrolnych?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanPryszcz">Wiemy, że jesteśmy w przededniu wydania szczególnych upoważnień dla wicepremiera Z. Sadowskiego. Zapowiedziany jest egzamin i szkolenie kadry kierowniczej z zakresu reformy gospodarczej. Czy będą też jakieś wytyczne dotyczące tego szkolenia? Na ogół na szkoleniach mówi się o tym czego jeszcze nie ma, albo co przeszkadza w funkcjonowaniu rozwiązań, które istnieją a po takiej edukacji następuje egzamin.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanPryszcz">Zasada, o której mówił premier Z. Messner, że co nie jest prawem zabronione jest dozwolone - w praktyce bywa opacznie rozumiana i prowadzi do niezbyt pożądanych konsekwencji. Np. trudno poszczególnym przedsiębiorstwom zarzucić przekroczenie przepisów płacowych, a statystyka dowodzi, że są one przekraczane powszechnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Sprawy związane z wydawaniem prawa resortowego towarzyszą wszystkim naszym debatom dotyczącym II etapu reformy gospodarczej. Posłowie liczą na to, że porządkowanie tego prawa znacznie przyspieszy wdrażanie reformy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Informuje się nas, że porządkowanie przepisów resortowych ma trwać do końca br., a z drugiej strony w informacji Ministerstwa Sprawiedliwości mówi się o patologii w tej dziedzinie. Np. ustawa o statystyce obrosła w kilkaset aktów wykonawczych. Co powoduje, że porządkowanie w tym przypadku musi trwać aż kilka miesięcy?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Problem ustawy o tworzeniu prawa stale nam towarzyszy. Stał się on szczególnie palący w II połowie kadencji.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Kolejna ważna sprawa to stan służb legislacyjnych. Mówił o tym na niedawnym posiedzeniu Sejmu przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego. Uchwaliliśmy niegdyś dezyderat w tej sprawie i chyba zbyt łatwo zrezygnowaliśmy z kontrolowania jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Przewodniczący Rady Legislacyjnej prof. Zbigniew Radwański: Rada Legislacyjna z natury rzeczy zajmuje się zagadnieniami o charakterze ogólnym. Chodzi nam o to, żeby system prawny rozwijał się w sposób spójny, konsekwentny i aby składające się nań akty prawne odpowiadały zasadom techniki legislacyjnej. Pojawia się w związku z tym problem nowej Konstytucji. Rada Legislacyjna opowiada się za napisaniem i uchwaleniem nowej konstytucji i to w niedługim czasie. Jest to pogląd dyskusyjny. Przed Komisją Prac Ustawodawczych będą się coraz częściej pojawiać pytania o zgodność aktów ustawowych z Konstytucją. W miarę wprowadzania reform, w naszym systemie państwowym problem będzie narastał. Czy więc trzymać się brzmienia Konstytucji i hamować te reformy, czy też opracować nową Konstytucję? Jest to coraz ostrzejszy dylemat. Może on wystąpić np. przy uchwalaniu ustaw o tworzeniu prawa i o Radzie Ministrów. Żadna z tych ustaw nie może być przyzwoicie napisana bez zmiany Konstytucji albo innych zabiegów, bo albo będzie zgodna z Konstytucją, albo okaże się aktem tymczasowym.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Przy tego rodzaju kolizji należy zmieniać Konstytucję. Konstytucja nie może być elementem hamującym. Zmiany cząstkowe są wprawdzie zjawiskiem niepożądanym, ale jest to mniejsze zło niż konserwatyzm i petryfikowanie stanu obecnego. Dlatego uważam, że ustawy o tworzeniu prawa i o Radzie Ministrów powinny być uchwalane jednocześnie, bo jeśli pociągną one za sobą potrzebę zmiany Konstytucji to będzie to tylko jedna zmiana.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">W URM trwają intensywne prace nad projektem ustawy o tworzeniu prawa. Te prace są prowadzone na podstawie projektu społecznego. 15 kwietnia wyznaczony jest termin spotkania z wszystkimi uczestnikami tych prac i jestem przekonany, że posiedzenie to powinno prawie zakończyć opracowywanie ustawy. Czy jest sens rozważać ją bez ustawy o Radzie Ministrów? Są to akty ze sobą bardzo powiązane i wzajemnie się uzupełniające. Doradzałbym więc rozpatrywać je jednocześnie.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Projekt ustawy o Radzie Ministrów nie jest jeszcze gotowy. Rada Legislacyjna energicznie dopinguje do jego opracowania akcentując przy tym, że projekt odrzucony w ubiegłych latach przez Sejm nie może stanowić podstawy do dalszych prac.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">14 kwietnia Rada Legislacyjna rozważy koncepcję ustawy o spółkach handlowych. Musi być ona rozpatrywana w kontekście innych ustaw regulujących życie gospodarcze. Koncepcja Rady Legislacyjnej polega na tym, że prawo dotyczące spółek handlowych (co dotychczas regulował kodeks handlowy z 1934 r.), powinno wyposażyć wszystkie te spółki (a także spółki komandytowe, które znalazły się poza kodeksem handlowym) w osobowość prawną. Ta ustawa powinna regulować w całości i w sposób wyłączny strukturę wszystkich spółek.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Prócz tego powinna istnieć ustawa regulująca działalność podmiotów zagranicznych na terytorium PRL. Rada Legislacyjna uważa, że powinna to być jedna ustawa obejmująca zarówno spółki z udziałem kapitału zagranicznego, jak i tzw. firmy polonijne. Ustawa ta powinna regulować kwestie administracyjne i dewizowe, a nie strukturalne.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Druga ustawa, która by regulowała podstawy działalności gospodarczej to ta, o której mówił minister K. Małecki, dotycząca zasad podejmowania działalności gospodarczej. Rada Legislacyjna opiniowała już założenia do tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Niezwykle skomplikowane są zagadnienia prawa podatkowego. Prawo to jest na tyle niejasne, że Rada Legislacyjna uważa, iż pilnie potrzebna jest ustawa kodyfikująca.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Istnieje też problem sądownictwa gospodarczego-jaka ma być jego struktura organizacyjna. Pierwsza koncepcja polega na tym, aby przekształcić w odpowiedni sposób Państwowy Arbitraż Gospodarczy. Druga koncepcja, preferowana przez Komisję ds. Reformy Gospodarczej i Radę Legislacyjną, zakłada że powinno się je włączyć do sądownictwa powszechnego. W ramach Sądownictwa powszechnego funkcjonowałyby wówczas wydziały gospodarcze, a Izba Cywilna Sądu Najwyższego byłaby w tym zakresie najwyższym organem. Włączeni do tego zostaliby arbitrzy, którzy przemieszani z sędziami stanowiliby właściwą kadrę. Dałoby to najlepszą ochronę przedsiębiorstw i pozwoliło na realizację zasady jednolitości prawa cywilnego w obrocie indywidualnym i gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Rada Legislacyjna z niepokojem obserwuje zbyt częste, niepotrzebne zmiany ustaw. Wynikają one z nieprzemyślenia pierwotnej koncepcji ustawy. Przy żadnych aktach normatywnych nie należy się spieszyć.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Pojawia się też tendencja do kazuistyka. Prawo lokalowe jest chyba najbardziej kazuistyczną ustawą PRL. Takie przepisy mogły wyjść tylko spod ręki urzędnika ADM. Walczymy z aktami podstawowymi o charakterze kazuistycznym, a tymczasem takie same wady mają ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Niepokoi nas łatwość z jaką piszę się ustawy. Np. po co było uchwalać ustawę o Sądzie Najwyższym? Czy tylko dla tych dwóch, trzech zdań zawierających zmiany?</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Rada Legislacyjna uważa, że przede wszystkim trzeba legislatorom więcej płacić. Bez tego nic się w tym zakresie nie zmieni. Przecież chodzi tu zaledwie o jakieś 100 osób. Ponieważ nie chce się więcej zapłacić to dorabia się do tego ideologię, że wprowadzałoby to nierówność itp. Do legislacji powinien trafiać kwiat polskich prawników. Do tego potrzebny jest ogromny talent polegający na łączeniu umiejętności literata i naukowca. Jeśli nie będzie się odpowiednio płacić, nastąpi ucieczka tych nielicznych specjalistów, którzy jeszcze pozostali.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Zagadnienie to wiąże się z żenująco małą liczbą prawników w Sejmie. Np. w RFN na 500 członków parlamentu aż 100 to prawnicy.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Dr H. Fogel przewodniczący frakcji SPD jest adwokatem. Wśród tych prawników są przedstawiciele wszystkich partii politycznych. I w naszym Sejmie bywały kadencje, że zasiadało 33 prawników i to wybitnych.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Zastępca przewodniczącego Zespołu Doradców Sejmowych prof. Feliks Siemiński: Prof. Z. Radwański przedstawiał sprawy tak, jakby to Konstytucja stała na przeszkodzie reform. Śmiem twierdzić, że Konstytucja jest na tyle ogólnikowa i elastyczna, że pozwala na wprowadzanie reform bardzo daleko idących. Wystarczy tylko właściwie interpretować jej postanowienia. Sejm może w drodze ustawy zwykłej i uchwały przyjąć każde rozwiązanie prawne, które nie narusza wprost przepisów Konstytucji. Konstytucja pozwala więc na wprowadzenie wielu nowych rozwiązań bez potrzeby jej nowelizacji. Powiada się np., że nie można wprowadzić własności komunalnej, bo Konstytucja tego nie przewidziała. Co jednak stoi na przeszkodzie temu, by Sejm wprowadził tę własność ustawą zwykłą?</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Ukazał się 500 numer miesięcznika „Państwo i Prawo”, w którym wielu profesorów proponuje przyjęcie określonych rozwiązań w przyszłej Konstytucji. Większość tych postulatów daje się jednak realizować także na gruncie dotychczasowej Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Posłowie mieli niedawno do oceny stanowisko Trybunału Konstytucyjnego dotyczące rzekomej sprzeczności ordynacji wyborczej z art. 99 Konstytucji. Jest to jakieś nieporozumienie. Czego innego dotyczą te artykuły obu ordynacji, a czego innego art. 99 Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Co jednak zrobić Konstytucja stoi na przeszkodzie postępowym rozwiązaniom? Odpowiedź jest prosta - zmieniać. Niektóre postanowienia Konstytucji były od początku źle zredagowane. Np. art. 67 ust. 2 Konstytucji zawierający zasadę równości obywateli wobec prawa jest, moim zdaniem, sformułowany wadliwie i dlatego właśnie kolejna sprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym rozstrzyga się w oparciu o ten przepis. Sądzę, że spraw tych będzie więcej, dlatego uważam, że artykuł ten trzeba usunąć jako wadliwy.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Co stałoby na przeszkodzie, aby już zrealizować wniosek prof. S. Zawadzkiego i wszystkie akty resortowe nierejestrowane uchylić jednym pociągnięciem pióra? Chciałbym znać opinię w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#EmiliaPogonowskaJuchna">Reprezentuję Zespół Doradców Sejmowych. Prezydium Sejmu zwraca się do nas o opinie, ale czasu na opiniowanie pozostawia się nam niewiele. Zespół chciałby wykonać swoją pracę jak najlepiej, aby zasłużyć na wysoką ocenę, z jaką się spotyka. Potrzebujemy więcej czasu, aby były to opinie całego zespołu a nie tylko grup roboczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Zacznę od nawiązania do wypowiedzi posła S. Zawadzkiego, który mówił, że trzeba się liczyć z wpłynięciem do Sejmu projektu zmiany ustawy o systemie rad narodowych. Jest to ustawa „wiodąca”. Tymczasem krytyka dotyczyła raczej ustaw dopełniających, a przede wszystkim prawa budżetowego. Jeśli tak, to trzeba podjąć zmianę tych ustaw, m.in. prawa budżetowego. Nie znam programu legislacyjnego na najbliższe miesiące 1 nie wiem czy jest tam taka propozycja, ale jeśli nie, to wydaje się to sprawą bardzo pilną, bo nowe prawo budżetowe musiałoby wejść w życie od 1 stycznia czyli od nowego roku budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Druga sprawa, to związek między ustawą o tworzeniu prawa i ustawą o Radzie Ministrów. Gdyby były uchwalane razem, bądź mniej więcej w jednym czasie, byłby to wariant optymalny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Trzeba sobie zdawać sprawę, że w prawie administracyjnym nigdy nie osiągniemy takiego stanu jak w prawie sądowym, żeby większość spraw była unormowana w samej ustawie a tylko kwestie techniczne w aktach wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Rozpowszechniła się ostatnio taka praktyka, że jeśli w ustawie jest kilkanaście delegacji, to wydaje się kilkanaście rozporządzeń. Przecież był już taki okres, że kilka upoważnień realizowało się w jednym rozporządzeniu. Jeśli ten sam organ jest upoważniony, to co szkodzi temu, aby nazwać rozporządzenie - w sprawie wykonania ustawy takiej a takiej i uregulować to wszystko jednym aktem. W niektórych ministerstwach pokutuje jednak niedobry pogląd, że jedno rozporządzenie to jedno upoważnienie. Rozporządzenia zawierają po kilka paragrafów, z których część powtarza treść innych rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JerzyŚwiątkiewicz">W materiałach Ministerstwa Sprawiedliwości znajduje się interesujące stwierdzenie, że 70% aktów resortowych to akty wykonawcze, a nie wydawane w ramach ogólnej kompetencji. Są one jednak niepublikowane co wiąże się z przestarzałą ustawą z 1959 r. dotyczącą publikowania aktów prawnych. Dlatego też wydanie ustawy o tworzeniu prawa mogłoby tu stanowić moment przełomowy.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Wydaje się, że wiele aktów o charakterze ogólnym nie jest zgłaszanych do rejestru. Wskazują na to sprawy, jakie napływają do NSA. Są to akty o charakterze ogólnym nazywane często decyzjami, chód decyzjami nie są, a dopiero na ich podstawie wydaje się decyzje. Zgodnie ze stanowiskiem NSA są to decyzje bez podstawy prawnej. Wydanie ustawy o tworzeniu prawa rozwiałoby i ten problem.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JerzyŚwiątkiewicz">Prof. z. Radwański poświęcił kilka zdań legislatorom. Jestem wykładowcą na podyplomowym studium legislacyjnym. Niestety tak się dzieje, że niektóre ministerstwa bojkotują to studium, albo delegują swoich pracowników, a oni w trakcie nauki rezygnują z niej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzMałecki">Poseł S. Zawadzki wspominał o ustawie o spółkach, pytając czy ma to być jedna ustawa czy dwie. Mówił o tym także prof. Z. Radwański. Stanowisko rządu jest takie, że gdyby prace nad jedną ustawą miały się znacznie przedłużyć, wówczas wystąpilibyśmy z propozycją odrębnych nowelizacji funkcjonujących obecnie dwóch ustaw. Mamy przy tym świadomość, że rozwiązaniem optymalnym jest jedna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzMałecki">Być może nasza ocena jest błędna i niepełna, ale staramy się przeciwdziałać temu, aby projekty ustaw zawierały nadmierną liczbę delegacji. W tej sprawie trzeba jednak zachować zdrowy rozsądek, by z kolei nie popaść w kazuistykę w ustawach. Podam tu przykład projektu ustawy o opiece zdrowotnej i zawodach medycznych, który zawierał kilkadziesiąt propozycji delegacji i z tego powodu nie został przyjęty przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzMałecki">Mówiłem już o tym, że program prac ustawodawczych rządu zostanie przekazany do Sejmu i otrzymają go posłowie.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#KazimierzMałecki">Jeśli chodzi o propozycje posła S. Zawadzkiego dotyczącą uchylenia niezarejestrowanych aktów resortowych, to dokonujemy obecnie przeglądu tych przepisów sporządzając ich wykazy i te, które nie znajdą się w tych wykazach do 31 grudnia br. utracą moc. Nie jestem zwolennikiem takiej „gilotyny” jaką proponuje poseł S. Zawadzki. Przemawia za tym następująca argumentacja. Operacji tej dokonywalibyśmy na żywym organiźmie. Byłby to zabieg bardzo ryzykowny, w istocie mechaniczny. Oznaczałoby to uchylenie ok. 10 tys. aktów resortowych z bardzo dużym ryzykiem popełnienia błędów. Można tu też przywołać względy historyczne. Nikt u zarania Polski Ludowej nie podjął takiej decyzji. Żyliśmy przez wiele lat z prawem z okresu międzywojennego, a nawet jeszcze dziś można wskazać przykłady jego obowiązania. Taka radykalna decyzja mogłaby spowodować ogromny bałagan. Chcemy więc dojść do tych samych rezultatów inną, bezpieczniejszą drogą. Prócz tego nie można ubezwłasnowolnić w ten sposób ministrów, wyposażonych w konstytucyjne kompetencje w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#KazimierzMałecki">Jeśli chodzi o ustawę o tworzeniu prawa to w zasadzie wszystko zostało tu już powiedziane. W URM i Ministerstwie Sprawiedliwości trwają intensywne prace. Znajdują się one obecnie na etapie uzgodnień i mogę zapewnić, że nie chodzi w nich o zakwestionowanie projektu społecznego. Istotną sprawą jest rzeczywiście stan służb legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#KazimierzMałecki">Funkcjonowanie studium podyplomowego nie załatwi tu wszystkiego. Potrzebne są decyzje dotyczące kwestii materialnych. Zawód legislatora nie jest obecnie atrakcyjny płacowo w stosunku np. do zawodu radcy prawnego. Ludzie, którzy pozostają w tym zawodzie to hobbyści. musimy podjąć w tej dziedzinie zdecydowane działania i pójść w kierunku wyodrębnienia zawodu legislatora. Jak tu już mówiono, rzeczywiście potrzebny jest do tego talent. Chcemy powrócić do propozycji dodatku legislacyjnego, jaką w swoim czasie przedstawiła Komisja Prac Ustawodawczych. Pewne sformułowania na ten temat znajdą się też zapewne w ustawie o tworzeniu prawa choć, być może za wcześnie jeszcze, by o tym mówić.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#KazimierzMałecki">Mecenas A. Elbanowski podniósł sprawę ograniczenia liczby aktów wykonawczych w takim kontekście jakby ona rosła. Prezydium Rządu dokonało ostatnio przeglądu kompetencji prawotwórczych Rady Ministrów. Tych kompetencji jest ok. 1.300. Analiza wykazuje, że wiele tych uprawnień jest już zbędnych. Niektóre z nich powinny należeć do ministrów, a nie do Rady Ministrów. W związku z tym przygotowujemy dużą operację uporządkowania tej sytuacji. Pociągnie to za sobą zmiany w wielu ustawach.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#KazimierzMałecki">Poseł E. Ochendowski też nawiązał w swej wypowiedzi do problematyki aktów wykonawczych i zaległości Rady Ministrów. W grudniu Rada Ministrów nie miała żadnych zaległości, jeśli chodzi o uchwały i tylko 3–4 zaległe rozporządzenia. Pozostałe zaległe delegacje należą do ministrów. Rada Ministrów podjęła w tym zakresie zdecydowane działania. Wszystkie ustawowe upoważnienia muszą być wykonane do 30 czerwca br. Jeśli zaś potrzeba się zdezaktualizuje to wówczas minister zobowiązany jest do wystąpienia z wnioskiem legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#KazimierzMałecki">W związku z regulaminem pracy Rady Ministrów zawartym w uchwale nr 160, projekty ustaw powinny trafiać na posiedzenie Rady Ministrów waz z projektami aktów wykonawczych. Niestety zestaw aktów dotyczących budownictwa wpłynie niebawem bez aktów wykonawczych, bowiem nie zdążyliśmy ich przygotować.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#KazimierzMałecki">Odpowiadam posłowi Z. Fogielmanowi, że w aktach tych przewidziana jest inspekcja budowlana. Jaki przybierze kształt, zależy to od zmian w systemie kontroli państwowej, który wymaga uporządkowania.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#KazimierzMałecki">Poseł E. Wcisło podniosła sprawę ustawy o osobach uchylających się od pracy. W 1982 r. trwały w Sejmie prace nad tą ustawą i wówczas jak się to określa „wyrwano jej zęby”. Było to związane z obawą naruszenia konwencji międzynarodowych, które Polska ratyfikowała. Przyjęte rozwiązania są takie jakie mogą być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EmiliaŚcisło">Chodzi nie o to, lecz o uproszczenie procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzMałecki">Ten problem jest więc do zbadania. Sprawę tę rozpatruje obecnie komitet Pady Ministrów ds. Przestrzegania Prawa i Porządku Publicznego. Jeśli byłyby propozycje w tym zakresie, to nie ma przeszkody, aby były uwzględnione. Ta część programu legislacyjnego rządu ma bowiem charakter otwarty.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzMałecki">Rada Ministrów jest przeciwna eksperymentalnemu zawieszaniu prawa. Prowadziłoby to do różnicowania prawa wobec różnych podmiotów. Byłoby to postępowanie niekonstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#KazimierzMałecki">Uwagi krytyczne dotyczę zaświadczeń i oświadczeń, jakie tu padły są zasadne. Konieczne są oczywiście zmiany w prawie materialnym. Działania już podjęto. W marcu Bada Ministrów przyjęła rozporządzenie zmieniające w tym zakresie wiele innych rozporządzeń. Prace te będą nadal trwać, trzeba bowiem dokonać przeglądu wielu przepisów prawa materialnego pod tym kątem.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#KazimierzMałecki">Odpowiadając posłowi K. Michalikowi mogę zapewnić, że ustawa o lasach będzie gotowa w II półroczu. Zespół opracowujący projekt tej ustawy działa przy ministrze rolnictwa, który usunie przeszkody, jakie występują w jego działaniu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#KazimierzMałecki">Zaległości Ministerstwa Obrony Narodowej w wydawaniu aktów wykonawczych wynikają stąd, że w jednej ustawie znalazła się formuła, iż obowiązujące dotychczas akty wykonawcze, jeśli nie są sprzeczne z uregulowaniami ustawy, mogą funkcjonować nadal. W tej sytuacji minister obrony nie spieszy się z wydawaniem nowych aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#KazimierzMałecki">W sprawie dotyczącej pierwokupu, którą poruszył poseł Michalik poproszę o pomoc ministra J. Brola, który zna dobrze to zagadnienie. Jak wiem została nawet wniesiona związana z tym rewizja nadzwyczajna.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#KazimierzMałecki">Na pytanie posła J. Pryszcza dotyczące form kontroli lepiej odpowiedziałby obecny na sali przedstawiciel NIK. W ramach porządkowania kontroli państwowej zapewne odmienne będzie spojrzenie NIK na sprawy związane z II etapem reformy. Nie jestem w stanie nic więcej w tej sprawie powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#KazimierzMałecki">Za wcześnie jeszcze mówić o pełnomocnictwach specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#KazimierzMałecki">Na razie została tylko rzucona idea przez I sekretarza KC PZPR. Uwaga poseł E. Pogonowskiej dotyczy ustawy o statystyce, która obrosła w wiele aktów wykonawczych. Wynikają one jednak z konkretnej podstawy ustawowej. Należałoby się raczej zastanowić, czy ustawa o statystyce odpowiada obecnym wymogom reformy.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#KazimierzMałecki">Słuszna jest uwaga prezesa J. Świątkiewicza nt. zmiany prawa budżetowego i innych ustaw związanych z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Zmiany te będą towarzyszyć zmianom tej ostatniej ustawy. Będzie to wspólna inicjatywa. Rady Ministrów i Rady Państwa. Słuszna jest też uwaga legislacyjna J. Świątkiewicza dotycząca odrębnych aktów wykonawczych do poszczególnych delegacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanBrol">Poseł S. Zawadzki wyraził zaniepokojenie, czy w postępowaniu rejestrowym w Ministerstwie Sprawiedliwości nie ma zbytniego liberalizmu. Nadzoruję działalność rejestru i nie mogę podzielić takiego poglądu. Wprost przeciwnie. Każdy akt badamy od strony możliwości jego wydania i poprawności legislacyjnej. Pod tym pierwszym względem oceniamy akty prawne bardzo krytycznie. Nawiasem mówiąc, jest to bardzo trudna praca, wchodzą tu bowiem w grę dosłownie wszystkie dziedziny prawa. Odwołujemy się więc nawet do ekspertyz pracowników nauki. Oczywiście zdarzają się błędy. Niedawno np. zarejestrowaliśmy akt ministra handlu wewnętrznego i usług, który uzależniał wydanie rolnikowi kartek na mięso od tego żeby dzierżawa, którą dysponuje była potwierdzona w akcie notarialnym co jest sprzeczne z Kodeksem cywilnym. Nieprawidłowość ta została oczywiście usunięta.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanBrol">Spoglądając na prawotwórczość resortową należy uwzględnić dwa aspekty. Nastąpiło pewne przewartościowanie tego co jeszcze niedawno było zasadą rządzenia, a więc posługiwania się zarządzeniami i okólnikami. Jeśli aż 70% aktów resortowych wydawanych jest na podstawie upoważnienia ustawowego, to w wąskim zakresie korzysta się z kompetencji ogólnych. Trzeba jednak na tę sprawę spoglądać nie tylko w sposób formalny, ale i merytoryczny. Chodzi o to, na ile dana materia wymaga regulacji prawnej i na ile te regulacje są celne. Niestety tego na podstawie statystyki stwierdzić nie można. Upoważnienia zawarte w ustawie o statystyce są tak ogólne, że pozwalają na stanowienie tak znacznej liczby rozporządzeń wykonawczych. Istnieje też problem norm branżowych, które prezes Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości wydaje w drodze zarządzeń. Mamy wątpliwości czy powinno się to rejestrować. Nie badamy ich przecież merytorycznie, tymczasem wpływają one na wzrost liczby aktów prawnych ujmowanych w statystyce.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanBrol">Czy o ile chodzi o akty resortowe można dokonać radykalnego cięcia? Minister K. Małecki przytoczył argumenty przeciw temu. Dodatkowym argumentem jest to, że tylko część tych aktów wydawanych jest na podstawie kompetencji ogólnej, a reszta - na podstawie upoważnień ustawowych. Dokonując takiego cięcia zburzylibyśmy, niejako „okaleczyli” system prawny. Poza tym powstaje problem odpowiedzialności za automatyzm działania, której nikt zapewne nie chciałby ponosić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanBrol">Są tu więc dwie płaszczyzny. Strona formalna dotycząca tego, czy akt nie jest zbędny i strona merytoryczna, którą trzeba badać biorąc pod uwagę potrzebę i cel wydania aktu.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanBrol">Liczba aktów resortowych jest trudna do oceny, ponieważ są i takie, które obowiązywały jeszcze przed rozpoczęciem działania rejestru aktów resortowych. Teraz będą one musiały znaleźć się w wykazach. To jest porządkowanie od strony formalnej. Porządkowanie merytoryczne może następować etapami, gdy będą powstawały warunki do odchodzenia od reglamentacji prawnej. Znaczna grupa tych aktów zamieszczona jest też w Monitorze Polskim, a nie ma ich wtedy w rejestrze. Wszystkie akty resortowe publikowane w Monitorze Polskim mają jednak podstawę prawną. Jeśli regulują prawa i obowiązki obywateli muszą być publikowane w Monitorze Polskim.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanBrol">Była tu poruszona sprawa obchodzenia zasad tworzenia prawa. Jest to obecnie nie do skontrolowania. Jaki jest zakres tego problemu nie jesteśmy w stanie powiedzieć. Również Uważamy, że prawotwórczość resortowa zostanie uporządkowana z chwilą wydania ustawy o tworzeniu prawa.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JanBrol">Została jeszcze sprawa pierwokupu przysługującego spółdzielniom produkcyjnym oraz spójności tego przepisu z ustawą o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Jest to przepis przejściowy w prawie spółdzielczym. Pozwala na zakup ziemi, która w chwili wejścia wżycie prawa spółdzielczego znajdowała się w ich posiadaniu. Jest to przepis bardzo dyskusyjny. W jednej z takich spraw, która trafiła do sądu, minister sprawiedliwości wniósł rewizję nadzwyczajną. Nie ma jeszcze jej wyniku. Z pewnością jest to odejście od generalnych zasad, niemniej jednak chodziło o uporządkowanie różnych stanów faktycznych i prawnych posiadania ziemi bez prawa własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EmilKołodziej">Rozpatrzenie dzisiejszego tematu było bardzo potrzebne. Tym bardziej, że mamy ogrom pracy przed sobą, bowiem w ciągu dwóch lat wpłynie do Sejmu ok. 80 projektów ustaw. Podzielę chyba zdanie wszystkich posłów jeśli powiem, że dobrze się stało, iż w posiedzeniu brali udział wybitni prawnicy mający też wpływ na przygotowywanie projektów ustaw. W związku z tym myślę, że dzisiejsza dyskusja będzie pożyteczna dla nas i naszych gości.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#EmilKołodziej">O sprawach konkretnych nie będę dużo mówił po tak obszernej dyskusji. Program na sesję wiosenną jest słuszny. W szczególności potrzebny jest projekt ustawy o podejmowaniu działalności gospodarczej. Równie ważna jest ustawa dotycząca spółek. Z tym, że oczekujemy od rządu, aby projekty te napływały do Sejmu sukcesywnie, a nie wszystkie naraz.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#EmilKołodziej">Chciałbym podkreślić, że dodatkowe obowiązki ciążą także na naszej Komisji. Współpracujemy z Komisjami merytorycznymi, które mniej uwagi zwracają na sprawy techniki legislacyjnej. Będziemy musieli dbać o rozwagę w umieszczaniu upoważnień ustawowych, by nie powtarzały się błędy z przeszłości. Błędy te zostały wytknięte ostatnio na posiedzeniu plenarnym Sejmu przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Popieram stanowisko niektórych kolegów i naszych gości, że musi panować w tym względzie umiar i trzeba pogodzić zmienność życia ze stabilnością ustaw. Korzystam z obecności prof. F. Siemińskiego, aby zwrócić na to uwagę Zespołowi Doradców Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#EmilKołodziej">Mocno tu podnosiliśmy sprawę ustawy o tworzeniu prawa. W jednym ze swych niedawnych wystąpień premier mówił o wrześniowym terminie przekazania jej do Sejmu. Nie wiem czy ustawa o Radzie Ministrów będzie też gotowa. Zgodni jesteśmy w tej sprawie ze stanowiskiem, które zajął prof. Z. Radwański. Zgodni jesteśmy z nim też w sprawie Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#EmilKołodziej">Na ostatnim spotkaniu Prezydium Sejmu z prezydiami komisji sejmowych zgłosiliśmy potrzebę wzmocnienia służb legislacyjnych. Na spotkaniu tym obecny był również wicepremier Z. Szałajda. Legislatorzy to rzeczywiście ludzie, którzy muszą mieć szczególne kwalifikacje. Jeśli sięgnąć do aktów prawnych okresu międzywojennego to poziom ich można ocenić jako znakomity i gdyby nie zmiana warunków życia byłyby one w pełni aktualne do dziś. Dlatego nasza Komisja będzie popierać wniosek, aby wzmocnić służby legislacyjne i w Sejmie i we wszystkich organach, które tworzą prawo.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#EmilKołodziej">Podzielam zdanie posła K. Michalika, że potrzebny jest projekt ustawy o lasach. Podobnie ma się sprawa z ustawą o kolejach państwowych. Są to działy wyjęte spod działania reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#EmilKołodziej">Poruszaliśmy też sprawę ustawy dotyczącej przedsiębiorstw z udziałem kapitału zagranicznego. Trzeba stwierdzić, że panował niebywały upór rządu w tej sprawie. W fazie prac legislacyjnych zwracaliśmy uwagę, że te warunki ekonomiczne, które zaproponował rząd skazywały z góry całą sprawę na niepowodzenie. Dziś mamy tego skutki. W dziedzinie tej trzeba być elastycznym. Powstaje problem, czy ma być to jedna ustawa czy dwie. Problem został już tak naświetlony w środkach masowego przekazu, że zdecydowanie przewalają głosy za jedną ustawą. Jeśli jednak prace nad tą ustawą miałyby potrwać zbyt długo, to lepiej żeby to była na razie nowelizacja dwóch obowiązujących ustaw.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#EmilKołodziej">Niezwykle ważna sprawa to kwestie podatkowe. Przygotowywane jest sympozjum na ten temat. Niestety, przygotowania te przeciągają się.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#EmilKołodziej">Przedsięwzięcia, o których mówili ministrowie J. Brol i K Małecki stanowią znaczny krok naprzód. Ministerstwo Sprawiedliwości w ciągu 10 lat dużo w tej sprawie zrobiło. Nasza Komisja popiera ten kierunek działania. Uważany, że jednorazowe cięcie mogłoby sparaliżować administrację i gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#EmilKołodziej">Zaniepokoił mnie minister K. Małecki sygnalizując projekty ustaw, które napłyną do Sejmu bez aktów wykonawczych. Będzie nam to utrudniać pracę i spotka się z krytyką posłów. Jeśli więc nie mogą to być projekty aktów wykonawczych, to może chociaż założenia do nich. Brak aktów wykonawczych w momencie uchwalenia ustawy grozi opóźnieniem ich wejścia w życie.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#EmilKołodziej">Komisja upoważniła swoje prezydium do przygotowania projektu opinii do prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>