text_structure.xml
64 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 12 września 1986 r. Komisja Przemysłu, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Opałki (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- założenia CPR na 1987 r. w zakresie hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli: zastępcy przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Jerzy Gwiaździński i Edward Łukosz, minister hutnictwa i przemysłu maszynowego Janusz Macierewicz, wiceminister przemysłu chemicznego i lekkiego Eugeniusz Zarzycki oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów i Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Na wstępie posiedzenia komisja, na wniosek przewodniczącego, posła Stanisława Opałki, powołała zespół poselski dla przygotowania opinii o projekcie uchwały Rady Ministrów w sprawie utworzenia obowiązkowego zrzeszenia przemysłu elektronicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyGwiaździński">Z punktu widzenia dopływu do gospodarki energii pierwotnej, surowców i materiałów sytuacja w przyszłym roku będzie jeszcze trudniejsza niż w bieżącym. Oznacza to, że skupienie uwagi na wzroście efektywności i adaptacji gospodarki narodowej do tego stanu zadecyduje o naszej przyszłości. Jest to zresztą zgodne z założeniami NPSG. Opracowując jego wstępne koncepcje wskazywaliśmy na narastającą barierę energetyczną i surowcową i konieczność bardziej efektywnego uzyskiwania dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyGwiaździński">Oceniamy, że w ujęciu wartościowym podaż energii, surowców i materiałów w przyszłym roku wzrośnie o 1,8%. Chcemy jednocześnie osiągnąć przyrost dochodu narodowego w granicach 3,2–3,5%, produkcji przemysłowej o 3,2%, budownictwa o 2,4–4% oraz eksportu o 6,8%. Jeżeli cele, zawarte w założeniach NPSG i skonkretyzowane w planie na przyszły rok, zestawimy z przewidywaną podażą surowców i materiałów - stanie się widoczne jak skomplikowana jest sytuacja. Przyrost zasobów z produkcji krajowej ma wynieść 1,7%, natomiast z importu 3,8%, przy wzroście ich eksportu o 1,5%. Widać z tego, że zaopatrzenie gospodarki w 1987 r. w dużym stopniu będzie zależeć od kształtowania się obrotów w handlu zagranicznym. Szczególnie dużo będzie zależeć od eksportu przemysłu przetwórczego. Jeżeli chcemy osiągnąć wskaźniki przewidywane w przyszłorocznym planie, to 60% przyrostu produkcji przemysłowej musi pochodzić z oszczędności surowców i materiałów. Wynika z tego, że materiałochłonność produkcji przemysłowej musi zmniejszyć się o 2%, a budownictwa o 2–2,5%. Konieczne jest też zmniejszenie energochłonności dochodu narodowego o 2,4%.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyGwiaździński">Opowiadamy się za zmniejszeniem rozdzielnictwa surowców i materiałów, jednak cele te można osiągnąć tylko poprzez oddziaływanie instrumentami ekonomicznymi. Możliwości zwiększenia zaopatrzenia w przyszłym roku w porównaniu do obecnego kształtują się następująco: w przemyśle - o 1,5%, w budownictwie - o 0,6%, w rolnictwie o 1,6%, na rynek prawie o 2%. W dostawach surowców i materiałów wyraźnie preferuje się przemysł lekki. Wzrost tutaj może sięgać nawet 2,5%. Preferuje się także przemysł elektromaszynowy, który jest bardzo ważną gałęzią gospodarki z punktu widzenia eksportu i odnawiania majątku trwałego. Przemysł ten będzie preferowany przy rozdziale wyrobów walcowanych i hutniczych, które będą szczególnie deficytowe w przyszłym roku, bowiem wzrost ich podaży nie będzie większy niż 1%. W pozostałych działach gospodarki narodowej zaopatrzenie w wyroby hutnicze utrzyma się na poziomie br. albo będzie nawet mniejsze. Jednak jeżeli chcemy osiągnąć założone cele musimy zapłacić taką cenę: przemysł elektromaszynowy musi być preferowany w zaopatrzeniu w wyroby stalowe kosztem innych dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyGwiaździński">W 1987 r. dostawy kilku ważnych grup surowców i materiałów będą utrzymywać się na poziomie tegorocznym. Dotyczy to węgla kamiennego, oleju opałowego i napędowego, rur, aluminium, kauczuku. i tarcicy iglastej. Gdyby można było zwiększyć ich import sytuacja byłaby znacznie lepsza. Jednak na brak takich możliwości wskazuje napięty bilans płatniczy. Nie ma też możliwości zwiększenia dostaw z państw I obszaru płatniczego, gdyż poziom tych dostaw jest określony we wcześniej podpisanych umowach. Tak więc, za dodatkowe dostawy trzeba płacić dolarami.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyGwiaździński">Podobne trudności występują przy zaopatrzeniu w energię. Sytuację tę również przewidywaliśmy w kolejnych projektach planu 5-letniego. Podaż energii pierwotnej w przyszłym roku wzrośnie o niecały 1%. Krajowe wydobycie paliw zwiększy się o ok. 0,6%. Minimalnie większe będzie wydobycie węgla kamiennego, trochę więcej będziemy mieli do dyspozycji węgla brunatnego, a podaż pozostałych nośników energii będzie się utrzymywać na dotychczasowym poziomie.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyGwiaździński">Dzięki dodatkowym umowom z ZSRR w ub.r. zwiększyliśmy o 1 mld m3 import gazu ziemnego. W przyszłym roku takiego przyrostu nie będzie. Można się go spodziewać dopiero ok. 1990 r., tj. po wejściu w życie umowy o udziale Polski w budowie gazociągu z Jamburga.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyGwiaździński">Import ropy będzie się utrzymywał na obecnym poziomie. Wynika z tego, że nie wzrosną również dostawy oleju opałowego i napędowego, asfaltu i innych produktów pochodnych. Tu znów daje znać o sobie bariera dewizowa. W ostatecznym rachunku można mówić, że dostawy paliw dla gospodarki narodowej wzrosną w przyszłym roku o 1,1 mln ton paliwa umownego, podczas gdy w br. wzrost ten wyniesie 2 mln ton.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyGwiaździński">Wszystko to wskazuje na skalę działań koniecznych do podjęcia w celu oszczędności surowców i paliw. W przyszłym roku w dalszym ciągu będzie realizowany zakrojony na ogromną skalę program oszczędności surowców, materiałów, paliw i energii. W ramach tego programu przewiduje się uruchomienie wielkich inwestycji, które zaowocują znacznymi efektami oszczędnościowymi. Ogromną rolę przypisujemy programowi elektronizacji gospodarki narodowej, który powinien przyczynić się do znacznego obniżenia zużycia materiałów, a przede wszystkim energii. Zasadnicze oszczędności można uzyskać tylko dzięki elektronice.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyGwiaździński">Jak wiadomo, wskaźniki planu nie są obligatoryjne dla przedsiębiorstw przemysłowych; możemy więc mówić jedynie o prognozach produkcji. Zakładane cele osiągniemy jeżeli instrumenty ekonomiczne będą działać prawidłowo. Odnosi się to także do hutnictwa. Szacujemy więc, że w przyszłym roku produkcja wyrobów walcowanych wyniesie 12,3 mln ton wobec 12,2 mln ton w br. Przyrost jest więc umiarkowany, rzędu 100 tys. ton. Możliwe jest ewentualne jego zwiększenie, ale przecież znamy warunki, a przede wszystkim barierę energetyczną. Szacujemy, że przyrost produkcji blach zimnowalcowanych powinien wynieść ok. 30 tys. ton. Produkcja blach ocynkowanych wyniesie ok. 345 tys. ton, zaś blach ocynowanych 95 tys. ton. Są to wielkości na poziomie br. Nie ma jednak możliwości ich zwiększenia. Natomiast wzrośnie nieco produkcja prętów ciągnionych - ze 173 tys. ton w br. do 178 tys. ton w 1987 r.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyGwiaździński">W przemyśle metali nieżelaznych możliwość wzrostu produkcji miedzi szacujemy na 2 tys. ton (z 387 do 389 tys. ton), natomiast produkcja pozostałych metali nieżelaznych utrzymywać się będzie na tym samym poziomie co w br. Zakłady w Koninie wyprodukują ok. 47,5 tys. ton aluminium, a produkcja cynku wyniesie 179 tys. ton. Mogą być oczywiście pewne różnice zarówno in plus, jak i in minus. Zależeć do będzie od dostaw energii oraz możliwości importu różnego rodzaju surowców i materiałów pomocniczych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JerzyGwiaździński">W hutnictwie żelaza i metali nieżelaznych, licząc w cenach tegorocznych, wartość sprzedaży w przyszłym roku powinna wzrosnąć o ok. 0,8%. Rozdysponowanie produkcji ma charakter wyraźnie proeksportowy. Udział eksportu w produkcji sprzedanej wzrośnie o 0,4% i osiągnie 13,4%. Zakładamy, że będzie działać w hutnictwie program oszczędnościowy, tak że koszty własne nie powinny wzrosnąć więcej niż o 0,3%. Relatywnie korzystnie powinien przebiegać proces reprodukcji majątku trwałego, którego wartość powinna wzrosnąć o 1,5%. Nakłady inwestycyjne brutto mogą wzrosnąć aż o 11%, a wartość majątku przekazywanego do eksploatacji o 12%.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JerzyGwiaździński">Odpowiadając na zgłoszone we wczorajszej dyskusji pytanie pragnę z całą stanowczością podkreślić, że uznajemy konieczność lepszego zaopatrzenia drobnego przemysłu, którego rola w zaopatrzeniu rynku jest coraz większa. Idą za tym konkretne działania. O ile dostawy wyrobów walcowanych dla całego kraju w przyszłym roku będą mniejsze niż w obecnym, to dla drobnej wytwórczości zwiększą się one o 1,2%, a więc nawet w skali większej niż dla szczególnie preferowanego przemysłu elektromaszynowego. Pomimo to, w stosunku do możliwości produkcyjnych drobnej wytwórczości, potrzeby nie zostaną zaspokojone. Jednak nie możemy rozpatrywać sprawy w tych kategoriach. Jeżeli staniemy na gruncie potrzeb, to okaże się, że punktem wyjścia powinno być zwiększenie dochodu narodowego nawet i o 10%. Ale jak to zrobić przy posiadanych zasobach? W całej gospodarce narodowej dostawy rur stalowych będą mniejsze o 2%, natomiast w drobnej wytwórczości dostawy te utrzymają się na obecnym poziomie. Podobnie będzie z zaopatrzeniem w blachy ocynowane, które w gospodarce narodowej będzie mniejsze niż w br., a drobna wytwórczość otrzyma tyle samo. W przypadku kauczuku naturalnego sytuacja jest inna, gdyż jego dostawy dla drobnej wytwórczości zmaleją. Natomiast zaopatrzenie w skóry i tarcicę iglastą zdecydowanie się poprawi - o ok. 6%. Potrzeby są oczywiście dużo większe niż możliwości ich zaspokojenia. Dotyczy to całej gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EdwardŁukosz">Dyskusja nad założeniami CPR na 1987 r. w zakresie przemysłów elektromaszynowego, chemicznego i lekkiego wchodzi już w końcowe stadium. Należy podkreślić, iż z dotychczasowych rozważań wynika, że rozwój przemysłu maszynowego, chemicznego i lekkiego ma być znacznie szybszy, niż innych gałęzi przemysłu, np. hutnictwa. Ogółem dynamika przemysłu ma wynieść 16,3%. Tymczasem w przemyśle maszynowym produkcja ma wzrosnąć o 26%, chemicznym o 23%, a lekkim o 17%.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#EdwardŁukosz">W całym przemyśle w przyszłym roku wartość produkcji sprzedanej ma wzrosnąć o 3,2%, eksport ma zwiększyć się o 4,7%, natomiast zatrudnienie ma pozostać bez zmian. Efekty te będą więc wynikiem zwiększenia wydajności.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#EdwardŁukosz">Wartość eksportu do II obszaru w br. powinna wynieść 6,2 mld dolarów, natomiast w przyszłym ma wzrosnąć o 4,8%, czyli o ok. 300 mln dolarów. Natomiast import nie powinien być większy niż w br., a więc przekroczyć sumy 4,7 mld dolarów. W tym kontekście sprawą szczególnie istotną jest rozwój eksportu. Należy dodać, że kłopoty z wykorzystaniem rachunków odpisów dewizowych są skutkiem opóźnień płatniczych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#EdwardŁukosz">Szczególnej uwagi wymagają sprawy zaopatrzenia materiałowego. Projekt NPSG na lata 1986–1990 jest w tej dziedzinie dopiero przygotowywany, ale wiele zagadnień zostało już uregulowanych w uchwale nr 115/86 RM. Liczba programów operacyjnych została zmniejszona do 2. Przyszły rok będzie prawdopodobnie ostatnim, w którym takie programy będą jeszcze realizowane. Te, które mają obowiązywać odnoszą się do kompleksu rolno-spożywczego oraz ochrony zdrowia. Wspomniana uchwała Rady Ministrów zawiera wykaz materiałów i środków dewizowych zapewniających najważniejszą produkcję kooperacyjną. W stosunku do ponad 50 pozycji zaopatrzeniowych zrezygnowano z obowiązkowego pośrednictwa - zaczął się więc proces likwidacji tej formy sterowania zaopatrzeniem. W 1987 r. Komisja Planowania nie będzie już rozdzielać np. maszyn budowlanych i samochodów ciężarowych, przy czym w stosunku do tych wyrobów tymczasowo będzie obowiązywać zasada pośrednictwa prowadzonego przez centrale handlowe. Nie chcemy jeszcze wypuścić sprzedaży tych wyrobów spod kontroli, gdyż mogłoby to doprowadzić do zbyt poważnych zakłóceń.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#EdwardŁukosz">Szczegółowe instrumenty realizacji planu zostaną przedstawione w momencie, gdy będzie gotowy projekt NPSG. Celem zakładanych instrumentów będzie przeciwdziałanie inflacji, umacnianie polityki cenowo-płacowej i zasad cenotwórstwa z myślą o zrównoważeniu rynku.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#EdwardŁukosz">Przewiduje się, że dynamika produkcji sprzedanej przemysłu elektromaszynowego sięgnie w przyszłym roku 4,9%, a eksportu ogółem 8%. Dostawy na rynek mają wzrosnąć o 5,5–6%. Zakłada się, że towarzyszyć temu będzie ograniczenie kosztów własnych o 2,9–3%. Nakłady na inwestycje powinny wynieść 130 mld zł, co oznacza ich wzrost o 10%. Natomiast majątek przekazany do użytku ma mieć wartość 115 mld zł (wzrost o 8%). Wydaje się, że ten wskaźnik może zostać przekroczony.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#EdwardŁukosz">Sytuacja zaopatrzeniowa nadal będzie trudna, gdyż w przypadku części wyrobów dostawy materiałów zmaleją. Mimo to przewiduje się wzrost produkcji niektórych ważnych asortymentów, których niedobór jest dziś poważny. Zakłada się np., że zostanie wykonanych 115 mln łożysk, czyli o ok. 4,5% więcej niż w br. Produkcja maszyn rolniczych powinna wzrosnąć o 3%, a wagonów wykona się ok. 7,7 tys., czyli również więcej. O 4% ma wzrosnąć produkcja samochodów osobowych oraz odbiorników telewizyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#EdwardŁukosz">W przemyśle elektromaszynowym będzie obowiązywać jeden program operacyjny (rolno-spożywczy) i kilkadziesiąt zamówień rządowych. Na realizację tej produkcji zapewniono ok. 140 mln dolarów. W sumie cała gospodarka ma kupić za granicą wyroby elektromaszynowe o wartości 1–1,1 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#EdwardŁukosz">Również w przemyśle chemicznym przewiduje się wyższe wskaźniki niż obowiązujące w br. Wartość produkcji sprzedanej ma wzrosnąć o 6%, a udział eksportu w całej produkcji ma być większy o przeszło 18%. Koszty własne powinny zmniejszyć się o 1%. Nakłady na inwestycje mają wynieść 61 mld zł, co oznacza ich wzrost o 13%. Natomiast wartość nowego majątku przypuszczalnie osiągnie kwotę 50 mld zł, co w stosunku do istniejącego potencjału jest przyrostem nieznacznym.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#EdwardŁukosz">Niestety, nadal zaopatrzenie w niektóre materiały i surowce będzie niewystarczające. Dostawy gazu ziemnego wysokometanowego mają wzrosnąć o 0,6%, a energii elektrycznej o 2,5%. Natomiast zaopatrzenie w węgiel prawdopodobnie zmaleje o 2,5–3%, a w olej opałowy o 3%.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#EdwardŁukosz">Produkcja siarki ma się w zasadzie utrzymać na poziomie br., natomiast sody kaustycznej i nawozów azotowych powinna się zwiększyć. Można się obawiać, że o 1% zmaleje produkcja nawozów fosforowych, co byłoby zjawiskiem szczególnie niepożądanym. Więcej ma być natomiast kauczuku syntetycznego i wyrobów farmaceutycznych, a także - i to znacznie - rur ciśnieniowych. Produkcja opon, poza przeznaczonymi dla rolnictwa, ma być mniej więcej taka sama jak w br.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#EdwardŁukosz">W przemyśle chemicznym będzie obowiązywać jeden program operacyjny, odnoszący się do ochrony zdrowia. Ponadto zrealizuje się sporo zamówień rządowych. Przewiduje się, że import wyrobów chemicznych dla kraju wzrośnie o 5% i przekroczy wartość 1,1 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#EdwardŁukosz">Założenia dotyczące przemysłu lekkiego przewidują, że wartość produkcji sprzedanej zwiększy się o 3,2%, eksport wzrośnie o 4–4,4%, a jego udział w całej produkcji o 7–7,2%. Nakłady na inwestycje powinny wynieść ok. 32 mld zł, a wartość nowego majątku ma być wyższa o 2 mld od tej sumy, jeśli oczywiście zadania inwestycyjne będą prawidłowo realizowane.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#EdwardŁukosz">Nadal wystąpią kłopoty zaopatrzeniowe -dostawy węgla mają zmniejszyć się o 4%. Lepiej natomiast ma być z energią elektryczną, włóknami chemicznymi, wełną i skórami garbowanymi. Konieczne są oszczędności materiałów i surowców o 1–2%. Przewiduje się, że wzrośnie produkcja m.in. jedwabiu i materiałów jedwabopodobnych, dziewiarstwa, obuwia.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#EdwardŁukosz">Są to wielkości założone w CPR. Oczywiście przedsiębiorstwa będą mogły je zmieniać, za wyjątkiem wyrobów z zakresu programów operacyjnych i zamówień rządowych.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#EdwardŁukosz">Obserwuje się dość niepokojące zjawisko ustalania placów przedsiębiorstw na dużo wyższym poziomie od realnych możliwości zaopatrzenia w materiały czy też zapewnienia dewiz. Przedsiębiorstwa dążą, w ten sposób do pozyskania większych środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejFaracik">Z wypowiedzi ministra J. Gwiaździńskiego wynika, że nastąpi przyrost zaopatrzenia materiałowo-surowcowego dla drobnej wytwórczości. Wobec reaktywowania wielu zakładów przemysłu terenowego oraz zakładów rzemieślniczych można się jednak spodziewać, że zaopatrzenie to okaże się niewystarczające. Spowodować to może dalszy spadek zdolności produkcyjnych tego efektywnego działu gospodarki narodowej. Wymaga to przeprowadzenia nowych analiz i podjęcia stosownych decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefSzawiec">Nakłady inwestycyjne w przemyśle elektromaszynowym mają według założeń CPR na 1987 r. wynieść ok. 130 mld zł. W jakich jest to liczone cenach?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EdwardŁukosz">Jest to liczone według cen z 1984 r. W cenach 1986 r. kwota ta powinna wynosić ok. 200 mld.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefSzawiec">W 1986 r., a także i w roku następnym nastąpi spadek dostaw niektórych rodzajów wyrobów zaopatrzeniowych. Dotyczy to m.in. rur stalowych i blach. Wyroby te niezbędne są dla wykonania planów budownictwa mieszkaniowego. Jak wiadomo, w br. grozi nam załamanie tego budownictwa. Jedną z przyczyn są m.in. bariery kredytowe i finansowe, a także bardzo dotkliwy brak terenów uzbrojonych. Wiąże się z tym również niedostatek zaopatrzenia w rury, blachy i inne wyroby. Czy przewiduje się uwzględnienie potrzeb budownictwa mieszkaniowego w przydziałach tych materiałów?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzFrątczak">Rur i blachy ocynkowanej jest coraz mniej. A tymczasem, co można było stwierdzić podczas wizytacji poselskiej, w wielu zakładach rury i blacha leżą na wolnym powietrzu i niszczeją. Nie dba się o gromadzenie i przetwarzanie złomu. Nie zbiera się zniszczonych szyn, rur, wagonów itp. Rolnicy narzekają na brak nawozów i wapna, co obniża efekty produkcji rolnej. Odczuwa się dotkliwy brak paliw, ale równocześnie gospodarka paliwami jest nadal nieracjonalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HenrykJużykiewicz">W założeniach CPR na 1987 r. uwzględniono wiele wniosków i propozycji zgłaszanych przez Komisję Przemysłu. W projekcie planu założono m.in. osiągnięcie wzrostu dochodu narodowego co najmniej o 3,2–3,5%. Wzrost ten może być jednak osiągnięty po spełnieniu podstawowych warunków, takich jak: uzyskanie obniżki materiałochłonności produkcji o 1,4–1,7%, energochłonności - o 1,8–2,1 oraz wzrostu wydajności pracy - o co najmniej 3%.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#HenrykJużykiewicz">Konieczność zmniejszenia energochłonności w gospodarce narodowej jest oczywista. Dostawy węgla w roku przyszłym pozostaną na dotychczasowym poziomie oraz nastąpi nieznaczny tylko wzrost dostaw energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę tylko wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną i cieplną z tytułu oddawania nowych mieszkań oraz przekazania do eksploatacji inwestycji przemysłowych, musimy uzyskać znaczne oszczędności węgla i energii. Utrzymanie wydobycia węgla na niezmienionym poziomie pozwoli na przemieszczenie olbrzymich nakładów inwestycyjnych z tej gałęzi gospodarki narodowej do innych. Proponuję, aby w opinii Komisji Przemysłu znalazł się zapis, iż wydobycie węgla oraz produkcja energii elektrycznej w latach 1986–1990 powinny pozostać na dotychczasowym poziomie. Nakłady na inwestycje centralne w przemyśle wydobywczym i energetyce w bieżącej 5-latce należałoby skierować na restrukturyzację przemysłu, ze szczególnym uwzględnieniem zmniejszenia jego energochłonności.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#HenrykJużykiewicz">Gospodarki narodowej nie stać na zwiększenie zakupów ropy naftowej. Brak wzrostu dostaw ropy zmusił przemysł motoryzacyjny do opracowania i produkcji pojazdów bardziej ekonomicznych. Praktykę taką należy przenieść do innych działów przemysłu elektromaszynowego.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#HenrykJużykiewicz">Zadania tego przemysłu wynikają ze społecznych potrzeb i są możliwe do wykonania pod warunkiem zdyscyplinowania procesów produkcyjnych. Służyć temu będzie konsekwentne wdrażanie reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#HenrykJużykiewicz">Pewne wątpliwości wzbudza sposób, w jaki zamierza się stosować nowe metody sterowania inwestycjami w celu ich koordynacji. Trzeba zapewnić poszanowanie zasady samodzielności przedsiębiorstw i w tym celu precyzyjnie określić kto co ma robić i kto za co odpowiada.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#HenrykJużykiewicz">Uważam, iż komisja powinna pozytywnie zaopiniować przedłożone założenia CPR na 1987 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TomaszAdamczuk">Nie będzie można zrealizować planów rozwoju gospodarki, jeśli nie potraktuje się w sposób poważny problemu zaopatrzenia w energię. Muszą być prowadzone powszechne działania służące oszczędności ciepła, mocy i oświetlenia. Należy wykorzystać wszystkie źródła energii. Rolnicy domagają się zwiększenia dostaw węgla. Tymczasem wieś dysponuje ogromną ilością masy biologicznej, która może być przetwarzana na energię. Trzeba zachęcać i stwarzać warunki do uniezależnienia gospodarki rolnej od dostaw energii z zewnątrz. W zakresie oszczędności paliw wykazujemy za mało aktywności i pomysłowości. Jak dotąd, odnotowaliśmy tylko wynalazek inż. A. Kowalskiego i nic ponadto.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AleksanderZiemian">Huta im. M. Nowotki w Ostrowcu, a także inne huty mają do wykonania bardzo poważne zadania. Minister podpisał dodatkowe umowy z dyrektorami i załogami hut przewidujące wzrost produkcji stali i wyrobów walcowanych. Zastosowano zachęty materialne, co spowodowało wzrost wydajności pracy. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, iż to, co wyprodukujemy w br. będzie bazą dla realizacji zadań CPR w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AleksanderZiemian">Przewiduje się, iż nie nastąpią w hutnictwie żadne zmiany w stanie zatrudnienia. Trzeba więc skoncentrować uwagę na poprawie organizacji pracy, podniesieniu jakości produkcji, zmniejszeniu norm zużycia wyrobów hutniczych oraz zwiększeniu dyscypliny pracy. W wykonaniu zadań planu powinny nam pomóc atestacja i powszechny przegląd stanowisk pracy z punktu widzenia organizacyjnego i technologicznego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AleksanderZiemian">W CPR przewiduje się wzrost eksportu; od wykonania tych żądań zależy ilość dewiz przeznaczana na konieczną modernizację hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AleksanderZiemian">Więcej uwagi poświęcić trzeba oszczędności surowców i materiałów w hutnictwie. Powodzenie w realizacji planu zależy także od czynników zewnętrznych. Elektrostalownie muszą mieć zapewnione zaopatrzenie w złom, w przeciwnym razie nie ma mowy o podniesieniu poziomu produkcji. Występują również poważne trudności z zaopatrzeniem niektórych nowoczesnych wydziałów hutniczych w mazut. Trudności te powinny być usunięte.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AleksanderZiemian">Niepokoi zamiar zniesienia reglamentacji złomu w sytuacji kiedy jest go brak. Wizytacje poselskie przekonały nas, iż niektóre huty wstrzymują produkcję z powodu niedostatecznego zaopatrzenia w złom. Zamysł zniesienia reglamentacji złomu można uznać za próbę uniknięcia odpowiedzialności organów centralnych za zaopatrzenie hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AleksanderZiemian">Dużo mówiło się o potrzebie ukończenia budowy zakładu przeróbki złomu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ale inwestycję tę wstrzymano. Obecnie ma ona być wznowiona, a więc można się spodziewać pewnych korzyści ekonomicznych i zagospodarowania złomu gromadzonego w województwach wschodnich.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AleksanderZiemian">Rząd podjął uchwałę o modernizacji hutnictwa, przeznaczając na ten cel znaczne środki. Trzeba jednak zauważyć, że środki te z roku na rok topnieją. Sytuacja dewizowa kraju jest trudna, ale przedsiębiorstwa muszą móc korzystać z przyznanych im odpisów dewizowych, aby rozwinąć bazę wytwórczą i sprowadzać niezbędne nowoczesne urządzenia hutnicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StefanGreguła">Chciałbym uzyskać informacje o przewidywanym zaopatrzeniu zakładów chemicznych w surowce, a zwłaszcza w kauczuk naturalny i syntetyczny, kleje z importu, a także rozpuszczalniki, np. benzynę ekstrakcyjną, której nie produkujemy. Jeśli nie zostanie zapewnione zaopatrzenie w surowce potrzebne do produkcji, zdolności przetwórcze wielu zakładów chemicznych nie będą w pełni wykorzystane. Odczuwa się dotkliwy brak wielu półproduktów, bez których nakłady nie będą mogły wywiązać się z wyznaczonych im zadań produkcyjnych, a także zadań kooperacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RomanMenczewicz">Wyniki budownictwa mieszkaniowego są bardzo mizerne. W I kwartale br. wykonano zaledwie 10% zadań CPR. Czy w takiej sytuacji realne jest wykonanie planów budownictwa mieszkaniowego? Zbyt długo toleruje się złą sytuację w budownictwie. Nie jest to już problem społeczny ale polityczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#CzesławaBurcon">Poprawa zaopatrzenia materiałowego warunkuje dotrzymywanie umów kooperacyjnych. Przedsiębiorstwa realizujące zamówienia rządowe muszą być zobowiązane do bezwarunkowego wywiązywania się ze swoich umów. Preferencje dla przedsiębiorstw produkujących wyroby na eksport powinny być zwiększone.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KrystynaCzubak">Wzrastają ceny mazutu, więc zakłady, które produkują przy wykorzystaniu mazutu stają wobec trudnej sytuacji. Dotyczy to przede wszystkim dużych szklarni przemysłowych, w których produkcja staje się mało opłacalna. Czy przewiduje się obniżkę cen mazutu?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejFaracik">Dodatkowo chciałbym zgłosić następującą uwagę. Niektóre transakcje naszych central handlu zagranicznego nie są zbyt korzystne. Mam na myśli np. sprzedaż „małych fiatów” do ChRL, które zostały następnie sprzedane z ChRL na Węgry.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StefanBiskupski">Minister E. Łukosz mówił, że na przyszły rok przewiduje się wzrost produkcji nawozów azotowych o 7,5%, a produkcja nawozów fosforowych utrzyma się na tegorocznym poziomie, a może nawet zmniejszy się o 1%. W poprzednich latach brak było nawozów azotowych ze znanych przyczyn, natomiast nawozów fosforowych i potasowych było pod dostatkiem. Jaka jest przyczyna przewidywanego spadku ich produkcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EdwardGnat">Jeden z posłów mówił o samochodach małolitrażowych, ja zaś chciałbym wspomnieć o braku samochodów dostawczych i ciężarowych. Coraz więcej zakładów sprzedaje na eksport, a dewiz mamy coraz mniej. Ponadto towary sprzedawane za granicą są niejednokrotnie bardzo poszukiwane w kraju. Brak samochodów dostawczych i ciężarowych powoduje duże straty w mleczarstwie i w całym obrocie towarowym zwierząt hodowlanych. Mówimy, że umowa z Chinami na sprzedaż samochodów jest bardzo korzystna. Ale przecież cierpią na tym nasze przedsiębiorstwa. Wiadomo, że straty niektórych produktów rolniczych sięgają nawet 30%, a niemała ich część powstaje w transporcie. Jeżeli straty te będą utrzymywać się, nigdy nie zaspokoimy potrzeb, pomimo wzrostu produkcji rolniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławOpałko">Brak jest urządzeń do pomiaru zużycia energii elektrycznej. Dochodzi do tego, że cały blok mieszkalny wyposażony jest w 1 licznik. W tej sytuacji apele o oszczędność wywołują tylko pusty śmiech. Budowlani w dalszym ciągu twierdzą, że jedną z przyczyn zawyżenia kosztów jest brak stali o odpowiednim gatunku i rozmiarach. Muszą oni często używać profili znacznie droższych i cięższych. Kiedy będzie wytwarzana taka stal, jaka jest potrzebna budowlanym? Coraz częściej słychać głosy o pogarszającej się jakości samochodów osobowych z FSO. Polski turysta wyjeżdżający za granicę musi zabierać drugi samochód w postaci części zamiennych. Taka sytuacja jest skandaliczna. Podobne pytania, dotyczące niedoboru wielu wyrobów, można zadać pod adresem producentów odbiorników telewizyjnych czarno-białych, odkurzaczy, zamrażarek, wszelkiego rodzaju narzędzi, zwłaszcza elektromechanicznych. Z powodu braku materiałów instalacyjnych, armatury, grzejników, umywalek, wanien itp. - nie kończy się wielu budynków mieszkalnych.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StanisławOpałko">Wiele pretensji można skierować też pod adresem chemii. Mówimy o konieczności rozwoju elektroniki, ale jak ją rozwijać, Jeżeli nie będzie podstawowego surowca, tj. krzemu. Jak będzie wyglądać sytuacja w najbliższej perspektywie? Co się dzieje z polichlorkiem winylu? Wiele zakładów, m.in. „Gamrat”, nie wykorzystuje zdolności produkcyjnych. Czy rzeczywiście na przewody gazowe trzeba używać drogich rur stalowych zamiast przewodów z polietylenu, które są tańsze i trwalsze? Rozwiązaliśmy już problem środków czystości i proszków do prania, ale nadal brak Jest papieru toaletowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarianMusiał">Chciałbym znać perspektywy przemysłu samochodów ciężarowych. Zaopatrzenie tych fabryk jest bardzo złe; brakuje zwłaszcza odkuwek, które trzeba importować, choć są możliwości wytwarzania ich w kraju. To samo dotyczy łożysk. Moja Fabryka Przekładni Samochodowych „Polmo” w Trzewie z powodu braku metali zmuszona była importować w ub.r. z RFN wiele kompletnych skrzyń biegów. Obecnie też nam to grozi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszLewandowski">Niepokoi nas, że na przyszły rok zapowiedziano wzrost podaży surowców i materiałów zaledwie o 1,8%. Brakuje np. tworzyw sztucznych o odpowiednich parametrach technicznych, zastępujących w wielu wyrobach metale kolorowe, dzięki czemu można rezygnować z drogich technologii uszlachetniania powłok ochronnych i ozdobnych. Chodzi tu o tworzywa typu ABS. Import tworzyw sztucznych z II obszaru płatniczego w wielu przedsiębiorstwach wymaga wydatkowania wszystkich dewiz uzyskanych z. eksportu. Brak jest wielu rodzajów krajowych podzespołów elektronicznych, w tym zwłaszcza podzespołów o wysokiej skali integracji i mikroprocesorów. Ceny krajowych podzespołów często przewyższają ceny elementów importowanych z II obszaru płatniczego. W efekcie eksport wyrobów gotowych z zastosowaniem podzespołów krajowych jest nieopłacalny. W założeniach planu na przyszły rok nie przewiduje się preferencji dla uruchamiania krajowej produkcji brakujących rodzajów i gatunków tworzyw, które eliminowałyby drogie materiały i technologie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszLewandowski">W ciągu ostatnich kilku lat znacznemu zachwianiu uległy relacje płacowe zarówno pomiędzy różnymi branżami przemysłu, jak i w samych branżach. Przedsiębiorstwa, które w 1981 r. i w latach następnych uzyskiwały dynamikę przyrostu sprzedaży i wydajności pracy przewyższającą przyrost płac, wskutek takiej postawy mają niski poziom średniej płacy zarówno w relacji branżowej, jak i w porównaniu z innymi zakładami danego regionu. Na liście „500” Zakłady Radiowe im. M. Kasprzaka uplasowały się na 104 miejscu, a pod względem płacy zajęły dopiero 293 miejsce. Sytuacja ta jest główną przyczyną niepokojącego spadku zatrudnienia. Proponowane w założeniach CPR na 1987 r. zasady polityki płacowej nadal nie zmierzają do stabilizacji reguł gry oraz utrzymują dysproporcje płacowe, powstałe w poprzednich latach, m.in. w wyniku nieprzestrzegania zasad reformy. Ostateczne ustalenie zasad - tak zapowiedziano - nastąpi po przeanalizowaniu funkcjonowania poszczególnych instrumentów w br. Wynika z tego jednoznacznie, że przedsiębiorstwa dowiedzą się o regułach gry dopiero w II kwartale przyszłego roku, podczas gdy powinny być one znane najpóźniej w IV kwartale br.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#TadeuszLewandowski">Szczególny sprzeciw budzi brak propozycji rozwiązania problemu nieuzasadnionych dysproporcji w poziomie przeciętnych płac pomiędzy przedsiębiorstwami. Dysproporcje te nie wynikają z różnic w efektach pracy przedsiębiorstw i nie znajdują uzasadnienia w wynikach ekonomiczno-finansowych oraz wydajności pracy. Wynikają natomiast w znacznej części z nieprzestrzegania zasad reformy (za akceptacją odpowiednich organów) lub niskiego poziomu produkcji w momencie wejścia w życie reformy. Przedsiębiorstwa startujące z wysokiego poziomu produkcji i przestrzegające konsekwentnie zasad reformy znalazły się w trudnej sytuacji płacowo-zatrudnieniowej. Takim przykładem są choćby zakłady im. M. Kasprzaka. W I półroczu br. przyrost wydajności pracy wyniósł 19,7%, a przyrost przeciętnych płac 15,8%, podczas gdy w całym przemyśle krajowym przyrosty te wyniosły odpowiednio 5,2% i 20,7%, zaś w województwie stołecznym 12% i 21,4%. Na przyszły rok zakładamy przyrost produkcji o 14,8%, podczas gdy CPR dla przemysłu elektronicznego zakłada wzrost w granicach 4,9%.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#EdwardŁukosz">Proszę o wyjaśnienie, jakie konkretnie zasady reformy przeszkadzają w prawidłowym rozwiązaniu problemów cenowo-płacowych w tym przedsiębiorstwie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszLewandowski">Reprezentuję ZR im. M. Kasprzaka, które to przedsiębiorstwo od wielu lat nie zmniejszało produkcji. W tej sytuacji mamy położenie gorsze od innych zakładów, które przez pewien czas znacznie obniżyły produkcję, a kiedy wprowadzono reformę - zwiększyły ją. Wzrost wydajności pracy jest u nas o 1–2% większy niż przyrost płac. W tej sytuacji ludzie od nas uciekają. W innych zakładach przyrost płac jest dużo większy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#UrszulaGarwolińska">Reprezentuję zakład wytwarzający galanterię z tworzyw sztucznych. Ostatnio podpisaliśmy sporą umowę z KRLD, Tymczasem mamy duże kłopoty z zaopatrzeniem w surowce. Prosilibyśmy o pomoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszMaciejewicz">Oszczędność energii i paliw wzrosła w naszym resorcie w ub.r. o 4,4%, czyli bardziej niż przewidywano w CPR. Dobre wyniki uzyskaliśmy również w ciągu 7 miesięcy tego roku.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanuszMaciejewicz">W ub.r. zakończono opracowanie założeń techniczno-ekonomicznych mających na celu zapewnienie wysokiej produkcji mierników do wody gorącej. Obecnie wytwarza się ich 140 tys. rocznie. Zakłady „Metron” w Toruniu przygotowują się do inwestycji, która pozwoli znacznie zwiększyć produkcję tych urządzeń, do poziomu 1,2 mln sztuk rocznie. Chodzi o to, aby za 3 lata można było je montować we wszystkich nowych mieszkaniach, a pod koniec 5-latki rozpocząć ich instalację również w starych, np. podczas remontów sieci cieplnej.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JanuszMaciejewicz">Uruchomiliśmy produkcję zaworów bezdławikowych służących do regulacji grzejników. Obecnymi nie można obracać, gdyż zaczynają przeciekać. Obecnie testuje się te nowe wyroby. W przyszłym roku wykona się ich ok. 100 tys., a w 1988 r. - ok. 400 tys.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JanuszMaciejewicz">Nie znam przypadku instalowania licznika energii elektrycznej na cały blok, gdyż zapotrzebowanie na te mierniki jest w całości pokrywane. Mamy natomiast problemy z licznikami gazowymi. Szukamy obecnie producenta na mieszki do tych liczników, gdyż na razie takie mieszki wykonane z koziej skóry, trzeba importować. Opracowano technologię produkcji tych mieszków z tworzyw sztucznych, ale na razie znaleźliśmy wytwórcę na 50 tys. sztuk rocznie, podczas gdy trzeba ich milion. Przewidujemy, że do pełnej produkcji tych liczników dojdziemy w 1989 r.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JanuszMaciejewicz">Poruszono tu sprawy obrotu złomem stalowym. Istotnie, w uchwale 115 RM, wśród ponad 50 pozycji, które mają być wyłączone z obowiązkowego pośrednictwa, znalazł się złom stalowy. Rzecz w tym, że rząd opracowując każdy plan, stara się maksymalnie ograniczać reglamentację. Nie jest to jednak możliwe w przypadku dużego deficytu materiału, na który jest wielu odbiorców. Natomiast na złom stalowy czeka tylko hutnictwo. Jego reglamentacja zostanie utrzymana, ale w ramach organizacji hutniczej. Sądzimy, że będzie ona najlepiej wiedziała, komu oraz ile złomu przyznać. Ma ona czas do końca roku na opracowanie systemu jej reglamentacji. Staramy się doprowadzić do tego, aby w miarę możliwości deficytowe materiały były dzielone nie przez rząd, a przez poszczególne organizacje, wykorzystujące te materiały.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#JanuszMaciejewicz">Oczekujemy, że przemysł będzie samodzielnie podejmował decyzje nt. struktur organizacyjnych, umożliwiające uporanie się z kłopotami kooperacyjnymi. Dobrym przykładem takiego postępowania jest wykupienie przez „Jelcz” swojego dostawcy, czyli „Polmo” w Szczecinie. Z kolei FSO wchłonęła Fabrykę Samochodów Dostawczych w Nysie, która nie mogła poradzić sobie z deficytem finansowym. Są jednak i przykłady negatywne. Od 2 lat nie możemy namówić do połączenia POLARU i ściśle z nim współpracującego zakładu z Poniatowej.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#JanuszMaciejewicz">Przemysł stoczniowy pragnie rozwiązać swoje problemy zaopatrzeniowe poprzez połączenie z jedną z hut. Jesteśmy za takim rozwiązaniem. Warto też tworzyć organizacje międzyresortowe, jak np. kombinat obsługujący „Unitrę”, składający się m.in. z zakładów budowlanych, łączności, hutnictwa, chemii i in.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#JanuszMaciejewicz">Wbrew wyrażonym tu opiniom, środki na hutnictwo nie topnieją. Został opracowany program modernizacji tej branży. W bieżącej 5-latce mają być realizowane te zadania, które najszybciej dadzą efekty. Obecnie wzrost produkcji wyrobów hutniczych jest ograniczony. Trudno zaś dostarczać więcej niż się wytwarza.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#JanuszMaciejewicz">Poruszono sprawę reeksportu przez Chiny na Węgry Fiatów 126p. Pytano, czy nie możemy bezpośrednio Węgrom dostarczać tych samochodów. Obecnie sprzedajemy na Węgry 5–6 tys. „maluchów”, ale za ruble. Natomiast Chiny kupują od nas „maluchy” za dolary, przy czym od razu, w ramach tego kontraktu, dostarczamy samochody na Węgry. Rzecz w tym, że Węgrzy przecież nie kupią od nas tych samochodów za dolary. Takie metody handlu zagranicznego są praktykowane. Nie potrafię powiedzieć, czy i ile Węgrzy na tym zarabiają. Lepiej, aby wypowiedział się na ten temat minister handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#JanuszMaciejewicz">Zakupy przedsiębiorstw z rachunków odpisów dewizowych wyniosły w ub.r. ok. 1 mld dolarów. System ten zakłada, że dysponent odpisu jest jego pełnoprawnym właścicielem. Jeżeli chcemy przestrzegać przepisów nie możemy kontrolować tych transakcji, przy czym jeżeli zaistnieją jakieś szczególnie rażące sytuacje, będziemy interweniować.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#JanuszMaciejewicz">Lista towarów wytwarzanych w kraju, których nie wolno importować jest bardzo krytykowana. Nie ma na niej jednak towarów, które wytwarza się w kraju w niedostatecznej ilości. Jeżeli przedsiębiorstwo zamierza wytwarzać więcej niż wynoszą zamówienia rządowe, a dysponuje odpisem dewizowym, to kupuje potrzebne jej materiały z tego rachunku. Zasadę tę trzeba honorować. W kraju nie produkuje się wszystkich łożysk, toteż trzeba niektóre z nich importować. Wiele innych wyrobów mogą importować również ci, którzy ich nie wytwarzają.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#JanuszMaciejewicz">W br. dokonano zmiany w układzie cen wyrobów ze stali zbrojeniowej o mniejszych profilach. Spowodowało to poprawę struktury asortymentowej tzw. stali profilowych. Ponieważ zapotrzebowanie na wyroby walcowane jest bardzo duże, mogą zdarzać się jeszcze niedobory. Obecnie finalizowany jest zakup nowej walcowni do produkcji prętów zbrojeniowych i należy oczekiwać, że w 1989 r. nastąpi taki przyrost wyrobów tego rodzaju, że potrzeby zostaną zaspokojone.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#JanuszMaciejewicz">Sprawa jakości produkcji, nie tylko w FSO, jest bardzo poważną kwestią. Samochody osobowe są towarem szczególnym, trudno je nabyć i drogo kosztują. Dlatego przypadki niesolidnego ich wykonania są piętnowane społecznie. W FSO obowiązuje zasada personalnej odpowiedzialności za produkcję wykonywaną na określonych stanowiskach pracy. Dąży się do wiązania płac z jakością wyrobów. Wprowadzany jest obligatoryjnie wymóg jakościowego odbioru towarów, ale rezultaty tych zabiegów są bardzo różne. Trudno się temu dziwić, skoro na rynku panuje sytuacja, którą może zilustrować następujący przykład. W jednym z przedsiębiorstw Polmozbytu sprzedano od ręki 3 rozbite w transporcie samochody uzyskując dwukrotnie wyższą cenę od obowiązującej dla nowego samochodu. Jak w takiej sytuacji można wymóc na producentach wyższą jakość wyrobów?</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#JanuszMaciejewicz">Produkcja odkurzaczy i zamrażarek wzrosła w br. dość znacznie i przewiduje się dalszy jej wzrost w roku przyszłym. Handel twierdzi, że dostawy zamrażarek prawie całkowicie wyrównują już popyt. Obecnie szacuje się, iż na 100 gospodarstw domowych przypadają już 102 sztuki sprzętu chłodniczego.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#JanuszMaciejewicz">Dostawy narzędzi, zwłaszcza elektrotechnicznych, nie zaspokajają jeszcze potrzeb. Np. dostawy narzędzi skrawających odpowiadają zapotrzebowaniu zaledwie w 50%. Niedobory pokrywa się produkcją narzędzi w narzędziowniach większych przedsiębiorstw oraz importem, głównie z Chin. Przyjęty już program rozwoju przemysłu narzędziowego wiąże się z programem rozwoju produkcji stali narzędziowej. Stwierdzić trzeba, iż dostawy narzędzi w 1990 r. zaspokajać będą potrzeby tylko w 90%.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EugeniuszZarzycki">Produkcja nawozów fosforowych utrzymana będzie na dotychczasowym poziomie, a pozorny spadek wynika z faktu wstrzymania produkcji tych nawozów w Bonarce w Krakowie z powodu nacisku władz miejskich i ze względu na wymogi ochrony środowiska. W IV kwartale przyszłego roku uruchomiona zostanie produkcja nawozów fosforowych w Policach II. Nastąpi wówczas wzrost ich dostaw na rynek.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#EugeniuszZarzycki">Produkcja kleju objęta jest zamówieniem rządowym, a więc można spodziewać się dobrego zaopatrzenia surowcowego, a tym samym wzrostu produkcji. Poza importem ze Związku Radzieckiego podejmie się produkcję benzyny ekstrakcyjnej w Płocku. W programie rządowym przewidziano intensyfikację produkcji krzemu w celu zaspokojenia potrzeb przemysłu elektrotechnicznego. Pewne kłopoty techniczne wystąpiły w produkcji polichlorku winylu. W roku przyszłym nastąpi jednak wzrost tej produkcji. W najbliższym czasie spodziewać się należy pełnego zaspokojenia potrzeb, a nawet przeznaczenia części produkcji na eksport.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#EugeniuszZarzycki">Zapotrzebowanie rynku na papier toaletowy wynosi 360 mln zwoików rocznie, a dostawy sięgają 272 mln zwoików. Zatwierdzony już został program intensyfikacji produkcji tego papieru, co znacznie poprawi zaopatrzenie. Nowy zakład produkcji papieru toaletowego kosztować będzie 9,5 mld zł i 13 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#EugeniuszZarzycki">Tworzyw typu ABS nie produkujemy. Podjęcie takiej produkcji wymaga budowy kosztownych urządzeń oraz zwiększenia dostaw ropy naftowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszLewandowski">Sprawa zaopatrzenia w tworzywa ABS wymaga dodatkowego rozważenia. Podjęto już próby uruchomienia takiej produkcji.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#TadeuszLewandowski">Czy nie należałoby rozważyć sprawy skupu zużytych radioodbiorników i telewizorów?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarianCierniak">Nie jestem przekonany o słuszności decyzji o odejściu od reglamentacji złomu. Obawiam się, że przedsiębiorstwa zajmujące się skupem i przerobem złomu będą uprawiać swoistą „wolną amerykankę”. Sprawę tę należy szczegółowo rozważyć. Osobiście popieram opinię jaką przedstawił poseł A. Ziemian.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyGwiaździński">W związku z rosnącymi kosztorysami realizacji inwestycji w Lubelskim Zagłębiu Węglowym, kompleksowo badano efektywność tego przedsięwzięcia. Stwierdzono, iż ekonomiczna efektywność budowy i eksploatacji tego zagłębia uległa zasadniczemu pogorszeniu w stosunku do ocen i sytuacji z połowy lat 70. Koszty koniecznego wzbogacania wydobywanego węgla są wysokie, a skala tego wzbogacania jest tu większa niż gdzie indziej. Zdecydowano ostatecznie, że trzeba kontynuować budowę dwóch kopalni oraz zweryfikować do tego zakresu plan zagospodarowania regionalnego. Węgiel z zagłębia lubelskiego wysyłany do Połańca ma stosunkowo niską kaloryczność.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JerzyGwiaździński">W sprawie mazutu należy wyjaśnić generalnie, iż nie można rozpatrywać problemu dostaw i wykorzystania oleju opałowego tylko z punktu widzenia szklarni. Mazut musi być wycofywany ze szklarni i nie ma powodów, aby traktować je na specjalnych warunkach. Czy jest sens utrzymywania szklarni typu Mysiadło, jeśli nie mamy prowadzić wynaturzonej gospodarki opartej na dotowaniu? Liczyć się trzeba z tym, iż mazut będzie coraz droższy, a wszystkich, w tym także i szklarnie przemysłowe, muszą obowiązywać normalne reguły gdy ekonomicznej.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JerzyGwiaździński">Jak pogodzić szczupłość zasobów materiałowych z potrzebą rozwoju budownictwa mieszkaniowego? Jest to jeden z kluczowych i newralgicznych problemów planu do 1990 r. Przedstawiłem wielkość przyrostu zasobów materiałowych w przyszłym roku i mnożąc ten Wskaźnik (1,8%) przez 3 otrzymamy szacunkową wielkość wzrostu zasobów do końca 5-latki. Podstawowym dylematem jest - gdzie je skierować. Jeżeli taką będzie wola Sejmu - to skierujemy je na budownictwo, w tym na budownictwo mieszkaniowe. Ale wówczas nie dostanie ich przemysł. A wtedy nie będziemy mieli przyrostu dochodu narodowego, co będzie ceną do zapłacenia za taką decyzję.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JerzyGwiaździński">Doceniamy wagę budownictwa mieszkaniowego i jego znaczenie dla społeczeństwa. Dlatego proponujemy, aby w przyszłym roku wzrost dostaw dla budownictwa wyniósł ok. 0,6%, jednak dla budownictwa mieszkaniowego powinien on wynieść 1,4%. Trzeba dokonać przesunięć wewnątrz samego budownictwa, co stwarza większe możliwości niż decyzje podejmowane na etapie dzielenia materiałów na poszczególne gałęzie i branże. Wzrost dostaw wyrobów walcowanych dla budownictwa mieszkaniowego w przyszłym roku wyniesie 1,3%, rur stalowych 1,5%, blach ocynkowanych 1,5% i tarcicy iglastej 1,4%. Ale oznacza to, że w pozostałej części budownictwa tych wyrobów będzie znacznie mniej, np. dostawy blach ocynkowanych zmniejszą się o 15%.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#JerzyGwiaździński">Zostały przygotowane instrumenty ekonomiczne, które powinny zahamować podejmowanie budowy nowych hal fabrycznych i rozpoczynanie nowych robót budowlano-montażowych (przedsiębiorstwa podejmujące tego typu prace muszą płacić kaucje). Nowe zdolności produkcyjne powinny powstawać dzięki wykorzystaniu nieczynnego majątku trwałego. Są pierwsze dowody świadczące o tym, te jednak można wykupywać majątek przedsiębiorstw. Dotychczas koszty zwiększania zdolności produkcyjnych były znacznie zawyżone, gdyż każdą inwestycję zaczynano od budowy hali i dlatego też cykl inwestycyjny trwał dwu-, trzykrotnie dłużej niż przeciętnie w świecie. Powtórzę jeszcze raz, że doceniamy konieczność preferencji dla budownictwa mieszkaniowego, ale to pociąga za sobą konieczność zapłacenia określonej ceny. Musimy więc zmniejszyć do minimum roboty budowlano-montażowe w przemyśle. Wstawiać nowe maszyny do starych hal, nie zaś budować nowe. Gdybyśmy odebrali materiały przemysłowi odbiłoby się to na całym przemyśle maszynowym, który nie mógłby się odnawiać. Zamiast rozwijać się zaczęlibyśmy cofać się. Z punktu widzenia potrzeb społecznych 300 tys. mieszkań rocznie nie byłoby za dużo, ale nie ma takich możliwości.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#JerzyGwiaździński">Oceniamy, że w przyszłym roku budownictwo mieszkaniowe w najlepszym przypadku wykona plan w granicach „dolnych widełek” CPR. Wiemy jaka jest sytuacja w br. Ale to, że w I kwartale oddano tylko 10% planowanych na cały rok mieszkań nic jeszcze nie znaczy, gdyż regułą jest, że w grudniu oddaje się ok. 30% mieszkań. Mam nadzieję, że nie będzie sytuacji, że część województw zaliczy do planu mieszkania nie oddane.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#JerzyGwiaździński">Na wszystkich naradach tłumaczymy, że nie ma realnych możliwości zwiększenia budownictwa, a istnieje silny nacisk by zapisać to w dokumentach. Najpierw trzeba rozwinąć produkcję materiałów budowlanych, do czego zmierzamy w NPSG. Dopiero później będzie można mówić o zwiększeniu rozmiarów budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#JerzyGwiaździński">Kolejną sprawą jest wykorzystanie energii ze źródeł niekonwencjonalnych. Przywiązujemy do tego dużą wagę, aczkolwiek ze źródeł tych można otrzymać w najlepszym razie zaledwie kilka procent niezbędnej gospodarce energii. Niemniej jednak, w poszczególnych regionach, udział ten może być większy, trzeba więc rozwijać małą energetykę, wykorzystywać biogaz, odbudowywać wiele zniszczonych w latach 70. urządzeń.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#JerzyGwiaździński">Minister J. Maciejewicz wyjaśnił szczegółowo sprawę złomu. Metodą symulacji badaliśmy sytuację, która może nastąpić. Uważam, że jeżeli organizacje hutnicze będą działać zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nic złego stać się nie może. Przecież ruda żelaza i złom nigdzie indziej nie może trafić. Ponadto chciałbym zapytać, w jaki sposób mamy zmniejszać zakres rozdzielnictwa, jeżeli już teraz słyszymy głosy protestu, a przecież docelowo będziemy odchodzić od reglamentacji materiałów, z których korzysta znacznie większa liczba odbiorców. W tej sprawie wypowiadali się posłowie reprezentujący interesy hutnictwa, ale jeżeli ono samo nie zadba o zorganizowanie sobie złomu - wtedy rzeczywiście mogą być kłopoty. Musimy działać w ten sposób, gdyż inaczej reforma pozostałaby tylko hasłem.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#JerzyGwiaździński">Dostrzegamy problem rolnictwa, w tym wstydliwy problem niedostatecznych dostaw wapna. W NPSG zawarty jest program inwestycyjny w tej dziedzinie. Przecież Polska leży na wapnie i nie może go brakować.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#JerzyGwiaździński">Było pytanie o bilans kauczuku w przyszłym roku. Jest to surowiec importowany. Cały przychód w 1987 r. wyniesie 51 tys. ton wobec przewidywanego wykonania 50 tys. ton w br. Zakładamy istotne zwiększenie importu z II obszaru płatniczego. Po uwzględnieniu konieczności zmagazynowania części tego surowca jako rezerwy bilansowej dostawy kauczuku na kraj wzrosną o 1%.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#JerzyGwiaździński">Na tym tle chciałbym poruszyć szerszą sprawę. Informujemy przedsiębiorstwa o możliwości wzrostu dostaw poszczególnych surowców i materiałów, ale wiele z nich po prostu ignoruje te dane i planuje np. wzrost produkcji o 10%, gdyż takie są zdolności produkcyjne, podczas gdy wiadomo, że surowców nie starczy nawet na połowę tego wzrostu. Gdy staje się to oczywiste, wówczas wyrażają swoje rozgoryczenie wobec resortów i Komisji Planowania. Opracowaliśmy program - mówią przedstawiciele różnych zakładów - i nie możemy go wykonać. Rzeczywistość jest niestety brutalna, szczególnie jeśli chodzi o. zaopatrzenie z importu. Można oczywiście przyznać jednemu czy drugiemu odbiorcy więcej surowców ale musi się to odbyć kosztem innych.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#EdwardŁukosz">Pytano o metodę koordynacji inwestycji w różnych gałęziach i branżach.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#EdwardŁukosz">Powiem bez ogródek, że samobójcą jest dyrektor, który podejmuje dziś decyzję o inwestowaniu bez pełnego zabezpieczenia. Aby właściwie koordynować inwestycje na szczeblu centralnym posługujemy się systemem studiów przedplanistycznych w poszczególnych branżach i gałęziach. Są one rozpatrywane i zatwierdzane przez prezydium Komisji Planowania, często z udziałem samych przedsiębiorstw. Jest np. program modernizacji przemysłu lekkiego, ale trzeba dostosować jego rozwój do zdolności produkcyjnej w przemyśle maszynowym. Podobnie jest w chemii, czy rolnictwie. Wszystkie sprawy muszą być dokładnie koordynowane. Odrębną natomiast kwestią jest realizacja inwestycji, która niejednokrotnie się przeciąga.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#EdwardŁukosz">Badania naukowe powinny służyć rozwojowi oszczędności materiałów i energii. M.in. w tym celu zostały wprowadzone nowe zasady sterowania rozwojem nauki w naszym kraju. Na poszczególne dziedziny przyznawane są określone środki, w tym dewizowe. Oddziałujemy poprzez centralne programy badawczo-rozwojowe i zamówienia rządowe. Ma to charakter zaprogramowania zaplecza naukowo-badawczego przez formułowanie zadań bezpośrednich i pośrednich. Te pierwsze obejmują kilkanaście centralnych programów m.in. w zakresie rozwoju energetyki, w tym jądrowej. Zadania pośrednie są bardziej kompleksowe, jedno dotyczy elektronizacji gospodarki narodowej, inne nowych materiałów i technologii.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#EdwardŁukosz">Wiele niepokoju wywołuje dekapitalizacja majątku trwałego. W latach 70. w naszym przemyśle na 1 zł umorzenia majątku przeznaczano 2 zł nakładów inwestycyjnych. W latach 1981–1985, z wiadomych powodów, wskaźnik ten obniżył się do 0,6. Skala nakładów inwestycyjnych w obecnym 5-leciu jest taka, że na 1 zł umorzenia majątku trwałego przeznacza się 1,3 zł nakładów inwestycyjnych. Oznacza to powstrzymanie procesu dekapitalizacji i nieznaczne odtworzenie majątku. Wskaźnik ten powinien być znacznie wyższy, w granicach 1,8–2, aby nadrobić wszystkie zaległości. Na to jednak nas obecnie nie stać. Z tym zagadnieniem wiąże się problem finansowych zdolności przedsiębiorstw do przeciwdziałania dekapitalizacji oraz prowadzenia modernizacji.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#EdwardŁukosz">Podzielam pogląd, że zaopatrzenie gospodarki rolno-spożywczej w środki transportu nie jest wystarczające. Trzeba jednak wyjaśnić, że dostawy te są zgodne z programem operacyjnym, który określa nie tylko liczbę, ale również poszczególne typy i rodzaje pojazdów. Co roku wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej uzgadniamy potrzeby. Rolnictwo ma bezwzględny priorytet. Gdyby jednak chcieć radykalnie zwiększyć dostawy środków transportu na wieś niezbędne byłoby stworzenie nowego potencjału produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#EdwardŁukosz">Poruszono sprawę skupu wyeksploatowanych telewizorów. Skup taki w przeszłości funkcjonował z myślą o naprawie i ponownym przekazywaniu odbiorników do użytkowania. Wycofano się z tego, gdyż brakowało podzespołów i części zamiennych. Są to przecież odbiorniki starych typów i w sumie okazało się to nieopłacalne. Ale przekażę tę sugestię resortowi gospodarki materiałowej i paliwowej. Rzecz warta jest rozpatrzenia także z tego powodu, że w każdym telewizorze są śladowe ilości złota. Gdyby się wszystko udało odzyskać mielibyśmy ponownie do dyspozycji znaczne jego ilości. Nie mamy jednak odpowiedniej technologii odzysku. Jest ona znana w świecie, tak więc i my zleciliśmy naukowcom jej opracowanie.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#EdwardŁukosz">Mamy nowy program elektronizacji gospodarki narodowej. Jego realizacja warunkuje pozycję naszego kraju nie tylko w konfrontacji z państwami zachodnimi ale także z państwami RWPG. Obecnie brakuje nam podzespołów zarówno do wyrobów elektroniki profesjonalnej, jak i użytkowej. Sytuacja w przemyśle podzespołów elektronicznych i wyrobów finalnych jest nam dokładnie znana. W stadium końcowym jest opracowanie nt. rozwoju produkcji surowców elektronicznych w przemysłach chemicznym, hutniczym i papierniczym. Nie dopuścimy do zatwierdzenia jakiegokolwiek programu rozwoju elektroniki bez kompleksowego zapewnienia jego wykonania. Musimy wiedzieć kiedy, co i w jakich rozmiarach będzie wytwarzane. Taki kompleksowy program powinien zostać wniesiony pod obrady rządu jeszcze w październiku.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#EdwardŁukosz">Zgadzam się, że dostawy krzemu mają podstawowe znaczenie dla rozwoju elektroniki. Obecnie zużywamy ok. 40 ton, w 1990 r. zapotrzebowanie wyniesie 100 ton, a 5 lat później 350–400 ton. Doraźnie podjęliśmy decyzję o ujęciu w zamówieniu rządowym na br. rozbudowy mocy wytwórczych zakładu w Tarnowie na kolejne 40 ton krzemu. Jednak to nie załatwia sprawy. Rozważana jest koncepcja rozwoju produkcji w setkach ton. Można ją podjąć w przemyśle chemicznym i metalurgicznym, albo też rozbudowując zakłady „Cemat” lub zakład w Tarnowie. Kosztowałoby to ok. 30 mld zł. Inną możliwością jest współpraca z Czechosłowacją. Rozważamy możliwość powołania wspólnego przedsiębiorstwa ze wspólnym kapitałem i ze wspólną dyrekcją, które wytwarzałoby 600 ton krzemu rocznie po 300 ton dla każdej ze stron.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#EdwardŁukosz">Chciałbym zapewnić, że wszystkie zgłoszone w dzisiejszej dyskusji uwagi i wnioski zostaną wzięte pod uwagę w naszych dalszych pracach planistycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StanisławOpałko">Czy możemy być zadowoleni z przedstawionych dziś wskaźników CPR? Są one oczywiście na miarę możliwości, ale satysfakcjonować nie mogą. Dochód narodowy, który mieliśmy w 1978 r., mamy teraz osiągnąć dopiero w 1990 r. Dowodzi to jak daleko jesteśmy na tej drodze. Możliwości przemysłu, z uwagi na niedobór surowców i energii oraz trudności z importem, są ograniczone. Dlatego też nie można zaspokoić potrzeb. Każdy z posłów reprezentuje inny przemysł lub też jest z nim związany i każdy chciałby znaleźć możliwości rozwoju bliskiej mu dziedziny. Tymczasem podstawą jest modernizacja hutnictwa i przemysłu maszynowego. Mówiono tu, że hutnictwo otrzymuje za mało w stosunku do potrzeb. To prawda - ale jednocześnie dostaje ono o wiele więcej niż inne gałęzie. Z drugiej strony jego rozwój jest kluczem do rozwiązania wielu problemów gospodarki. Np. brak blach ocynkowanych rzutuje na działalność opakowalnictwa. We znaki daje się niedobór stali zbrojeniowej, stropowej, stali szlachetnych. Ich deficyt ogranicza możliwości remontowe oraz tworzenia nowych konstrukcji.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#StanisławOpałko">Miałem nadzieję, że minister J. Maciejewicz powie nam o nowym samochodzie, zwłaszcza, że FSO ma już wyeksploatowane urządzenia. Niestety, jak widać, nie było jeszcze o czym mówić.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#StanisławOpałko">Konieczna jest rekonstrukcja przemysłu chemicznego i lekkiego. Obie gałęzie należy wyposażyć w nowe maszyny, w tym z importu. Każdy z nas może dać przykłady sytuacji, kiedy brakuje tylko 2 mln dolarów, aby uruchomić nową produkcję. Przykładem są opony, których można by wytwarzać o milion więcej, ponieważ są hale, jednak brakuje odpowiednich urządzeń.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#StanisławOpałko">Nie omawialiśmy dziś sytuacji dwóch gałęzi, które są w zakresie zainteresowań komisji, a mianowicie przemysłu celulozowo-papierniczego i drzewnego. Również i te dziedziny są bardzo zaniedbane, a zarazem kapitałochłonne. Do tematu wrócimy. Nie możemy też zapominać o przemyśle lekkim. Jego modernizacja ma zapewnić nie tylko wzrost produkcji, ale także lepsze warunki pracy.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#StanisławOpałko">Komisja powzięła uchwałę o przyjęciu do wiadomości założeń CPR na 1987 r. w zakresie przemysłów hutniczego, maszynowego, chemicznego i lekkiego. Wnioski i uwagi sformułowane w toku obrad postanowiono przekazać Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>