text_structure.xml
60.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 10 maja 1989 r. Komisja Górnictwa, obradująca pod przewodnictwem posła Kazimierza Jezierskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie rządu z wykonania planu i budżetu państwa w roku 1988 wraz z uwagami NIK w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- ocenę stanu zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego w 1988 r. wraz z informacją o racjonalizacji użytkowania energii i paliw w gospodarce narodowej z uwzględnieniem realizacji ustawy o gospodarce energetycznej,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- sprawozdanie z działalności Zespołu Górnictwa, Energetyki i Gospodarki Materiałowej NIK w 1988 r.,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- ocenę realizacji dezyderatów i opinii Komisji skierowanych do rządu w IX kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział: prezes Wyższego Urzędu Górniczego Jerzy Malara, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Andrzej Jedynak oraz przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu, Centralnego Urzędu Planowania, Wspólnoty Węgla Kamiennego, Wspólnoty Energetyki i Węgla Brunatnego.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Chciałbym wprowadzić uzupełnienie do porządku posiedzenia Komisji. Otrzymaliśmy dodatkowe materiały z Ministerstwa Przemysłu dotyczące gospodarki paliwami i energią. Dotarły do nas tak późno, bo były zatwierdzane przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Proponuję rozpatrywać je jako drugi punkt porządku dziennego po sprawozdaniu rządu dotyczącego Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Proszę o zabranie głosu tytułem wprowadzenia prezesa Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyMalara">Posłowie otrzymali obszerne materiały, ograniczę się więc tylko do krótkiego wypunktowania niektórych problemów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyMalara">Pierwotny plan na rok 1988 zakładał w Wyższym Urzędzie Górniczym wydatki w wysokości 489 mln zł i dochody w wysokości 40 mln zł. Zmiana cen i opłat w ub.r. spowodowała konieczność dokonania zmian w planach. Minister finansów podjął 15 decyzji i w ich wyniku plan został skorygowany na 792 mln zł po stronie wydatków. Plan ten wykonano w 92,8%, wydając 770 mln zł. Dochody natomiast zostały zrealizowane w wysokości 48 mln zł, co daje 118,5% wykonania planu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyMalara">W ubiegłym roku w działalności wyższego Urzędu Górniczego występowały drobne perturbacje, ale nie będę ich teraz szczegółowo omawiał. Niektóre problemy poruszę ewentualnie w odpowiedzi na pytania.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyMalara">Koreferat przedstawił poseł Antoni Twardoch (PZPR): Według ustawy budżetowej na 1988 r. plan dochodów Wyższego Urzędu Górniczego miał wynieść 40 mln zł, a plan wydatków 489 mln zł. Wykonanie wyniosło odpowiednio 48 mln zł i 777 mln zł. Różnice te mają merytoryczne uzasadnienie, toteż nie wnosi się uwag do gospodarowania środkami finansowymi.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyMalara">Prawidłowe gospodarowanie środkami finansowymi, jak również prawidłowa działalność merytoryczna, czego dowodem są bardzo dobre wyniki w bezpieczeństwie pracy górnictwa, uzasadniają udzielenie absolutorium prezesowi Wyższego Urzędu Górniczego. Co więcej uzyskane wyniki w zakresie bezpieczeństwa pracy w kopalniach skłaniają do złożenia wyrazów uznania wszystkim pracownikom WUG oraz okręgowych urzędów górniczych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyMalara">Jednakże w świetle sprawozdania WUG oraz obserwacji pracy okręgowych urzędów górniczych z pozycji kopalń nasuwają się następujące uwagi:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyMalara">- mimo braków kredytowych, zwłaszcza w okręgowych urzędach górniczych, w kopalniach węgla kamiennego odbyło się prawie dwa tysiące inspekcji, tj. przeciętnie 330 inspekcji w każdej kopalni w ciągu roku. Tak duża częstotliwość kontroli powoduje, że powszednieją one i nie stanowią żadnego impulsu do mobilizacji sił i środków na rzecz doprowadzenia zakładu do stanu zgodnego z przepisami;</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyMalara">- co trzecia inspekcja kończy się zatrzymaniem pracy przodka lub urządzenia. Wiemy z praktyki, że rzadko bywa zatrzymywany sztandarowy przodek, lecz raczej peryferyjne urządzenia. Jednak skoro ocenia się inspektora m.in. na podstawie ilości zatrzymanych robót, to liczba zatrzymań musi być imponująca. Nie świadczy to w tej sytuacji o rażąco złym stanie przodków i urządzeń w kopalniach;</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyMalara">- poza inspekcjami, podstawową działalnością WUG jest zatwierdzanie planów ruchu, a szczególnie dodatków do planów ruchu. Skoro plany ruchu sporządza się co dwa lata, zatem z podanej w sprawozdaniu liczby na dodatki do planów ruchu przypada liczba 3 tys., tj. po ok. 50 dodatków rocznie na jedną kopalnię. Wynika to z tego, że najdrobniejsze zmiany w lokalizacji wyrobisk, wynikające często z lepszego rozeznania złoża, wymagają formalnego zatwierdzenia dodatkiem do planu ruchu;</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyMalara">- należałoby wymagać od kolegiów do spraw wykroczeń oraz komisji dyscyplinarnych bardziej rzetelnej oceny stopnia winy ponoszonej przez sprawców przekroczenia stosowanych przepisów. W przypadku kolegiów na 129 odwołań drugie instancje uznały niestosowność kary w 59 przypadkach, a w odniesieniu do komisji dyscyplinarnych na 27 odwołań ich słuszność uznano tylko w 10 przypadkach. Są to liczby zatrważające, biorąc pod uwagę, że kolegia i komisje dyscyplinarne ukarały łącznie 3892 osoby, w tym również zakazem wykonywania zawodu. Należałoby więc zastanowić się w ramach prac nad nowym prawem górniczym, jak ulepszyć ferowanie wyroków przez kolegia i komisje, a być może również rozważyć ograniczenie stosowania najwyższych kar.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JerzyMalara">Przedstawiając powyższe spostrzeżenia, pragnę zwrócić uwagę Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego na możliwość dalszego usprawnienia pracy okręgowych urzędów górniczych, a w szczególności na konieczność podwyższenia rangi inspekcji w drodze zmniejszenia częstotliwości i podniesienia autorytetu inspektorów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JerzyMalara">Wnoszę o udzielenie prezesowi WUG absolutorium za 1988 r. w zakresie działalności merytorycznej i finansowej. Ponadto proszę o wyrażenie podziękowania pracownikom władz górniczych za duży wkład pracy w ubiegłym roku, który zaowocował bardzo dobrymi wynikami w zakresie bezpieczeństwa pracy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JerzyMalara">Dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CzesławMularski">W ciągu całej IX kadencji Sejmu przy omawianiu bezpieczeństwa pracy w górnictwie i działalności urzędów górniczych tematem dyżurnym były braki kadrowe. Niezależnie od tego, czym jest to spowodowane, stan ten utrzymuje się. Wielu pracowników urzędów górniczych ma już uprawnienia emerytalne, ale z nich nie korzysta. Czy w tej sytuacji nie należałoby spojrzeć inaczej na model funkcjonowania urzędów górniczych i tak, jak to sugerował poseł A. Twardoch, zmniejszyć liczbę inspekcji, a poprawić ich jakość? Można by przenieść pewne uprawnienia na kierowników ruchu zakładów, żeby z każdą sprawą nie jeździć do urzędów górniczych. Kierownik ruchu zakładu odpowiada za jego bezpieczeństwo i sposób pracy oraz za kwalifikacje kadry. Należałoby więc zwolnić od ich konieczności zatwierdzania wszystkich drobnych zmian w urzędach górniczych. Pamiętajmy o tym, że deficyt kadry będzie się pogłębiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzJezierski">Zwracam uwagę na specyficzną rolę inspekcji urzędów górniczych. Inspektorzy przyjeżdżają grupowo, często np. w poniedziałek, kiedy obowiązkiem dozoru jest sprawdzanie przodków, a tu cały dozór trzeba oddelegować do asystowania pracownikom inspekcji. Inspektorom trzeba poświęcić prawie całą dniówkę, a przecież wyższego dozoru nie jest w kopalniach za dużo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławOsika">Obraz, jaki uzyskaliśmy po zapoznaniu się z materiałami i wysłuchaniu koreferatu, jest tak czytelny, że nie ma właściwie o czym dyskutować. Jestem za tym, aby sprawozdanie przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzJezierski">Poseł koreferent przedstawił wniosek o udzielenie prezesowi WUG absolutorium. Uważam, że prezesowi Wyższego Urzędu Górniczego i jego współpracownikom należą się od Komisji słowa uznania i podziękowania. Rokrocznie Komisja oceniała stan bezpieczeństwa w górnictwie i chcę przypomnieć, że rok 1988 był w naszym górnictwie najbezpieczniejszy. Oczywiście, nie powinno to nas uspokajać. Liczymy na dalszą owocną pracę Wyższego Urzędu Górniczego w zakresie bezpieczeństwa pracy w górnictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyMalara">Żaden aparat kontroli nie spotyka się z wyrazami entuzjazmu i dotyczy to także pracowników urzędów górniczych. Ideałem dla nas byłaby sytuacja, w której pracownicy ruchu przechodzą na kilka lat do pracy w urzędach górniczych, a potem wracają z powrotem do pracy w utrzymaniu ruchu. Taka rotacja byłaby najlepszym rozwiązaniem. Nie twierdzę, że to, co robią urzędy górnicze, jest idealne. Mamy braki kadrowe i nie widzimy możliwości ich likwidacji. Czynimy jednak wysiłki, aby tę sytuację złagodzić i mam nadzieję, że po rozmowach z Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej uzyskamy pewną poprawę.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyMalara">Jeśli chodzi o częstotliwość kontroli, to musimy pamiętać, że zawsze, kiedy zdarzy się wypadek prokurator zaczyna od tego, co zrobił Urząd Górniczy, a więc kiedy byli w kopalni jego pracownicy i jakie wydali zarządzenia. Musimy mieć świadomość, że jesteśmy powołani do kontroli.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyMalara">Chcemy w ramach prac nad poprawą prawa górniczego stworzyć warunki do lepszej pracy. Ciąży nam obowiązujący system przepisów. Powinniśmy to, co się da, przesunąć do norm, żeby odchudzić przepisy i uprościć życie. Chcemy odstąpić od pracochłonnego zatwierdzania różnych uprawnień. Jest koncepcja, żeby urzędy górnicze zatwierdzały tylko kierowników ruchu, a ci powoływali na poszczególne stanowiska swoich pracowników, stosując odpowiednie wymogi kwalifikacyjne. Takie podejście spotyka się jednak z zastrzeżeniami pracowników ruchu, którzy boją się różnych nacisków. Kierownictwo WUG zawarło tę propozycję w założeniach do reformy prawa górniczego.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JerzyMalara">Mamy zamiar z powodu braku kadr przestawić się na inspekcje problemowe. Żeby nie być gołosłownym - na ostatnim posiedzeniu kolegium WUG zobowiązałem kierowników urzędów górniczych do skoncentrowania się na pracy w soboty. Ponad 1/4 wypadków śmiertelnych zdarza się właśnie w soboty. Zjawisko to wystąpiło z dużą jaskrawością dopiero w tym roku. W związku z trudnościami ze skompletowaniem załóg do pracy w soboty, szczególnie na II i III zmianie, dochodzi do sytuacji anormalnej z punktu widzenia bezpieczeństwa pracy. Występują np. problemy ze skompletowaniem pełnej obsady stanowisk przesądzających o bezpieczeństwie - takich, jak obchodowi i mierzący poziom metanu. Ponadto do pracy w sobotę zbiera się załogi z różnych oddziałów, tworząc zespoły ludzi, którzy nigdy ze sobą nie pracowali.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JerzyMalara">Chcę stwierdzić, że wszystkie uwagi posłów są przez nas uwzględnianie, gdyż w miarę możliwości chcemy naszą działalność nadal usprawniać. W ubiegłym roku nasi inspektorzy wstrzymali pracę w 689 wyrobiskach ścianowych i 935 chodnikach. Nie ma jednak w urzędach górniczych presji, aby zatrzymań pracy było jak najwięcej.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JerzyMalara">Komisja jednogłośnie postanowiła przyjąć sprawozdanie rządu z wykonania planu i budżetu państwa w roku 1988 wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego i wystąpić do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o przyjęcie tych dokumentów wraz z uwagami i wnioskami Komisji, jak również o sformułowanie wniosku w przedmiocie udzielenia absolutorium prezesowi Wyższego Urzędu Górniczego. Uzasadniając powyższy wniosek, Komisja podkreśliła pozytywne wyniki w zakresie realizacji planu i oszczędne gospodarowanie środkami budżetowymi w 1988 r. przez wymieniony Urząd.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JerzyMalara">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła problemy dotyczące stanu zaopatrzenia w paliwa i energię, rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego oraz gospodarki paliwami i energią.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewBicki">Przepraszam za nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu ministra Wilczka, a także za opóźnienie w dostarczeniu posłom materiałów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewBicki">Wyniki roku 1988 z uwagi na łagodną zimę są dosyć pomyślne. Mimo to globalne dostawy, energii w wysokości 183,7 mln ton paliwa umownego były o 4 mln ton mniejsze niż w roku 1987. Niemniej jednak zużycie energii na jednostkę dochodu narodowego było zgodne z planem na lata 1986–1990. Trudno orzec, na ile jest to skutkiem działań oszczędnościowych, a na ile sprzyjających warunków atmosferycznych. Podstawowym czynnikiem były raczej warunki atmosferyczne.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewBicki">Węgla wydobyto o 50 tys. ton więcej, niż przewidywał CPR. Zapasy wynoszą obecnie 2 mln ton i są wyższe niż w ub.r., co stwarza korzystną sytuację w 1989 r. Dużym problemem jest bardzo wysokie oprocentowanie kredytów na finansowanie zapasów, co powoduje, że obie wspólnoty węglowe mają kłopoty finansowe. W związku z podwyżką cen gminne spółdzielnie nie odbierają węgla na skład. Eksport do II obszaru płatniczego jest niższy, niż byśmy sobie życzyli, bo i tam zima była łagodna. Rozważana jest decyzja o sezonowej obniżce cen na węgiel gruby, którego jest nadmiar, ale trudno ocenić, na ile to pomoże w likwidacji zapasów. Eksport ogółem wynosił w ub.r. 32,340 tys. ton i był wyższy od planowanego. Węgla brunatnego wydobyto w ub.r. o 0,4% więcej, niż planowano.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#ZbigniewBicki">Gazu mieliśmy w ub.r. do dyspozycji o 50 mln m więcej niż w ub.r., co w zasadzie pokryło zapotrzebowanie całoroczne. Trudności wystąpiły tylko w listopadzie, kiedy przy najniższych tej zimy temperaturach mieliśmy kłopoty z przesyłem gazu z ZSRR. Największe problemy były z paliwami ciekłymi, na które popyt wzrósł o 700 tys. ton. Aktualna sytuacja jest taka, że oleju opałowego mamy pełne zbiorniki i nawet go eksportujemy.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#ZbigniewBicki">Trudności, jakie przeżywamy w związku z benzyną, wzięły się z decyzji o zniesieniu kartek. Zbiorniki były wtedy puste, ale zaczynała się zima i była szansa odbudowania zapasów. Okazało się jednak, że cena była za niska, jak na ówczesny poziom płac. Efektem tego był wzrost zakupu benzyny o 20%, a takiego tempa wzrostu popytu nie przewidzieliśmy. W lutym br. została podjęta decyzja o imporcie benzyny, ale była ona spóźniona. Decyzja taka mogłaby pomóc, gdyby została podjęta w październiku - listopadzie. Otwarto specjalne konto, na które wpływają pieniądze uzyskane z eksportu mazutu, oleju opałowego i węgla, ale mimo że środki na koncie były, to faktycznie ich nie mieliśmy. Została podjęta decyzja o zaciągnięciu kredytu dewizowego do wysokości 100 mln dolarów. Dzisiaj mamy zapewniony kredyt na około 30 mln dolarów, co pozwoli na kupno benzyny, ale dostawy nastąpią dopiero w maju i czerwcu. Najbardziej poszkodowane są województwa południowe, ponieważ rafinerie leżą w środkowej i północnej Polsce, a dostawy transportem morskim przybywają również z północy. Mimo to, w maju udaje nam się wszędzie zachowywać ciągłość sprzedaży. Zapasy na okres urlopowy zostaną zgromadzone w czerwcu, ale przy obecnym popycie widzę potrzebę dokonania podwyżki cen. Nie wiem, jaka będzie decyzja, ale przypominam, że na benzynę obowiązują ceny umowne.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#ZbigniewBicki">Jeśli chodzi o energię elektryczną, to zużycie było w ub.r. wyższe niż w 1987 r., a produkcja niższa o ok. 1,5%.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#ZbigniewBicki">Musimy się liczyć w przyszłości z obniżeniem wydobycia węgla kamiennego, gdyż obecnego poziomu wydobycia nie da się utrzymać. Jeśli chodzi o bilans energetyczny, to wszystko jest zdeterminowane obecnymi możliwościami inwestycyjnymi. To, co się dzieje na budowach w Opolu i Żarnowcu, jest skandalem. Oficjalny termin oddania elektrowni jądrowej w Żarnowcu, określany na rok 1992, jest nierealny. Gdybyśmy chcieli ukończyć tę budowę w 1993 r., to wymagałoby to dużej koncentracji środków. W tej sytuacji można raczej mówić o roku 1995. Był wniosek o przeznaczenie na budowę w Żarnowcu 130 mld zł, a przyznano połowę tej sumy. Sprawa budowy elektrowni w Żarnowcu wywołuje duże opory społeczne, ale w planie rozwoju energetyki opowiedzieliśmy się za kontynuowaniem tej inwestycji. Jest ona zaawansowana w 30%, jeśli chodzi o stan realizacji i w 60%, jeśli chodzi o zakupy.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#ZbigniewBicki">Sądzę, że jeśli będzie normalna zima, nawet niekoniecznie bardzo ostra, to zmieni się świadomość społeczna i wrócimy do zaniechanych dzisiaj inwestycji. Na Zachodzie nie ma zdecydowanego kierunku na zatrzymanie inwestycji w energetyce jądrowej. Minister M. Wilczek podjął decyzję o wstrzymaniu prac przy elektrowni jądrowej „Warta” w Klempiczu, ale myślę, że ta sprawa powróci, choć nie wiadomo, czy rozpatrywana będzie budowa elektrowni o takiej mocy, jaką zakładał projekt. Potrzebna jest nam normalna zima, żeby to sprawy ruszyły. Nie ma dla nas alternatywy i musimy energetykę opartą na węglu uzupełnić energetyką jądrową.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#ZbigniewBicki">Druga z najważniejszych inwestycji energetycznych to elektrownia w Opolu, przy czym nie ma żadnego usprawiedliwienia dla opóźnień na tej budowie. W tym roku w ogóle nie ma przyrostu mocy w energetyce, a zapotrzebowanie jest wyższe niż w ub.r. Nawet przy tak łagodnej zimie zużycie energii elektrycznej było o 0,4% wyższe. Jest tylko kwestią czasu, kiedy trzeba będzie zacząć wprowadzać ograniczenia. Rozważamy plan ograniczenia poboru mocy o ok. 4 tys. MW dla wybranej grupy przedsiębiorstw, ale oznacza to zamrożenie możliwości produkcyjnych - z tym, że płace w tych zakładach będziemy musieli utrzymać na nie zmienionym poziomie.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#ZbigniewBicki">Ceny sprzedaży energii elektrycznej dla ludności są niskie, co rozkłada rynek. Jedyne wyjście - to chronienie przemysłu kosztem ludności, aby ratować produkcję. Na całym świecie energia dla ludności jest droższa niż dla przemysłu. Nam ten kierunek daje szansę wyjścia z kryzysowej sytuacji. Stawiamy mocno sprawę rozwoju energetyki w oparciu o energię jądrową, bo nie widzimy innego wyjścia. Kiedy ruszy elektrownia w Opolu, to aby zaspokoić jej potrzeby, będziemy musieli zmniejszyć eksport węgla, co jest wyjściem bardzo kosztownym. Zatrzymanie budowy elektrowni w Żarnowcu oznacza przekreślenie tej inwestycji. Materiały na ten temat przekazaliśmy Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów. Obserwujemy atmosferę na budowie w Żarnowcu. Z powodu nastrojów społecznych zaczął się tam odpływ pracowników, a więc decyzja w tej sprawie jest potrzebna bardzo szybko.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#ZbigniewBicki">Zdolności przerobowe w rafineriach są już wykorzystywane w pełni, a decyzji o budowie rafinerii nie ma. Jest to inwestycja droga, ale alternatywą jest tylko import gotowych wyrobów. Negocjujemy dostawy na lata 1990–1995 z ZSRR, ale wygląda na to, że będą one o 1,7 mln ton niższe niż w latach ubiegłych. Brakującą ropę trzeba kupić w II obszarze płatniczym albo w I obszarze, ale także za waluty wymienialne. Przez całe 10-lecie będziemy balansować na krawędzi zaspokojenia potrzeb. Będą podejmowane decyzje o dodatkowym imporcie. Prowadzimy też rozmowy na temat przerobu naszej ropy w obcych rafineriach. Na dzisiaj bardziej opłaca się kupować wyroby gotowe, ale ceny się zmieniają. Prowadzimy rozmowy z Czechosłowacją w sprawie przerobu ropy z ZSRR.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#ZbigniewBicki">Bardzo liczymy na gaz w ogólnym bilansie zaopatrzenia w paliwo, bo tu jest jedyna szansa zwiększenia podaży. Przedsiębiorstwa widzą możliwość zwiększenia wydobycia gazu o 2,5–3 mln m³, ale jest to za mało. Chcemy więc zwiększyć import z ZSRR, bo jest to jedyna praktyczna możliwość. Wstępne rozmowy zostały podjęte, ale partner chce, żebyśmy płacili za dostawy towarami wysokiej jakości, które eksportujemy do II obszaru płatniczego. Pierwsze sygnały na nadchodzącą 5-latkę mamy takie, że ZSRR chce nam zapewnić dostawy niższe niż obecnie. Tymczasem my chcielibyśmy dostaw o 5 mln m³ większych niż obecnie. Minister handlu zagranicznego będzie prowadził rozmowy w sprawie ewentualnego kupna gazu za waluty wymienialne. Potrzebny jest także rozwój przemysłu gazowego i sieci przesyłowej w kraju.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#ZbigniewBicki">Reasumując, pokrycie zapotrzebowania na paliwa i energię elektryczną do 2000 r. będzie bardzo trudne. Przy założonym wzroście dochodu narodowego trzeba myśleć o zmianie struktury zużycia, ale nie jest to łatwe.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#ZbigniewBicki">Dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzJezierski">Dyskutując o tej problematyce, miejmy świadomość, że w przyszłej kadencji nie będzie już w Sejmie Komisji Górnictwa i Energetyki. Komisja Przemysłu będzie wiedziała, że bez energii nie ma rozwoju przemysłu, ale posłowie-członkowie tej Komisji nie będą mieli czasu na tak szerokie, jak my, rozpatrywanie tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławBorowczyk">Chciałbym zapytać, czy będziemy na ten temat formułować opinię, czy też ograniczymy się tylko do dyskusji. Przez cztery lata pracowaliśmy nad jednym tematem: jak zapewnić gospodarce energię i paliwa. Mamy zapowiedz, że odbędzie się posiedzenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i że rząd będzie o tej problematyce myślał. Mówiliśmy także, że kiedy przyjdzie ostra zima, to energii zabraknie. Jedyną drogą jest jej oszczędzanie, ale nie ma na to w kraju warunków. Jestem zmartwiony, bo pracowaliśmy nad stworzeniem w Sejmie „lobby energetycznego” i nic z tego nie wyszło.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WacławDudek">Po wizytacjach w elektrowniach przekonałem się, że nasza energetyka pracuje w bardzo trudnych warunkach. Nasze hutnictwo nie zapewnia materiałów koniecznych do remontów kotłów. Jak może turbina osiągać pełną moc, jeżeli niesprawny jest kocioł? Jeżeli nie możemy energetyce pomóc, to brakować będzie do bilansu energetycznego nie 2 tys. MW, ale znacznie więcej. Olbrzymie są również straty w sieci przesyłowej. Wynoszą one 13%, a to znaczy, że pół elektrowni Bełchatów pracuje właściwie na darmo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GerardGabryś">Nasza praca tu, w Komisji, nie na wiele się przydaje, skoro za sznurek pociągają inni. Opracowuje się kolejne programy oszczędności i żadnego z nich nie wykonuje. Zamiast rozliczenia z poprzedniego programu tworzy się następny. Zapotrzebowanie na energię wzrasta o 7% rocznie, a nasza energetyka się sypie. Co będzie dalej? Rumunia? Budowa elektrowni w Żarnowcu jest opóźniona, w Opolu też, czy więc społeczeństwo ma siedzieć w zimie po ciemku? Demokracją nie da się ogrzać ani świecić. Nie będziemy Arabią Saudyjską, a gdybyśmy tu mieli Saharę, to trzeba by importować piasek. Jeśli nie chcemy górnictwa węglowego i energetyki jądrowej, to prośmy Boga, żeby nam słońce świeciło przez cały rok tak, jak w lipcu. Z węgla korzysta cały kraj, ale tylko my w zagłębiu węglowym ponosimy konsekwencje jego wydobywania. Jak długo jeszcze będą się odpowiednie instancje zastanawiały? Czy mamy w kraju ludzi kompetentnych i odpowiedzialnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławOsika">Po zapoznaniu się z materiałem resortu przemysłu dochodzę do wniosku, że niektóre zapisy są nie do przyjęcia. Dyrektor Z. Bicki stwierdza, że utrzymanie wydobycia węgla na dotychczasowym poziomie do roku 1990 jest niemożliwe, a tymczasem w materiale jest to napisane. Dyrektor E. Puszczewicz ze Wspólnoty Węgla Kamiennego może nam powiedzieć, jakie jest taktyczne wydobycie węgla. Na pewno nie takie, jakie podano w materiałach. Zwracam uwaga na to, że zima była łagodna, a zużycie u odbiorców bytowo-komunalnych pozostało na poziomie dotychczasowym. Pewne rezerwy węgla są w transporcie kolejowym, ale to też wynika ze sprzyjających warunków atmosferycznych. W roku 1983 wydobycie było poniżej założonego w planie rocznym. Musimy patrzeć realnie, co będzie dalej, bo priorytet ma teraz budownictwo mieszkaniowe i ochrona środowiska. Żeby jednak to funkcjonowało, potrzebna jest energia, bez której te priorytety premiera M. Rakowskiego nie będą zrealizowane. Społeczeństwo nie chce Klempicza, ale co w zamian?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MieczysławOsika">Oczekuję, że rząd przed wyborami poinformuje społeczeństwo, co nas czeka w najbliższym czasie, bo na horyzoncie gromadzą się czarne chmury i trzeba działać zdecydowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#CzesławMularski">W ostatnim czasie najlepszym opowiadaczem bajek jest minister M. Wilczek. Podaje on społeczeństwu wielkości, które budzą zaufanie. Ocena systemu energetycznego jest bardzo optymistyczna, a prawda jest taka, że nie ma żadnych systemowych rozwiązań. Po prostu była sprzyjająca pogoda i tyle. Na składach jest węgiel, ale to też nie jest zasługą rozwiązań systemowych, ale pogody. Jakość węgla spada i nie widać prób przeciwdziałania temu. Minister M. Wilczek zapowiada likwidację 11 rzekomo nierentownych kopalń. Jest to podgrzewanie atmosfery przeciwko górnikom. Ograniczamy eksport węgla, do którego rzekomo się dopłaca, a on też jest efektywny. Jak będzie wyglądała sytuacja, gdy przyjdzie normalna zima? Dotychczas jedynie usypiamy społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#CzesławMularski">Mówiliśmy, że będziemy ograniczać zużycie węgla na rzecz gazu, ale gazu mamy za mało, a ZSRR da tyle, ile możemy odebrać. Tymczasem wszystkie nasze możliwości sięgają 11 mld m³. Opowiada się, że w 2000 r. będzie 20–30 mld m³ gazu. Pytam: skąd ten gaz weźmiemy, czym przetransportujemy i za co go kupimy?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#CzesławMularski">Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za sytuację, w której zabraknie w kraju energii? Perspektywiczny brak 4 tys. MW to jest tragedia. Ustawia się sytuację w taki sposób, że dotknie to odbiorców komunalnych. Jest to prosta droga do Rumunii - tyle, że nie przez Zaleszczyki.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#CzesławMularski">Decyzja ministra M. Wilczka dotycząca zatrzymania prac nad elektrownią „Warta” odebrana była bardzo pozytywnie, ale jej konsekwencje są nieodwracalne. Żarnowiec, na temat którego podawane są kolejne nierealne terminy, może się także okazać pomnikiem, którego budowy nie dokończymy. Źródła zachodnie mówią, że jeżeli inwestycja trwa dłużej niż 100 miesięcy, to trzeba ją zatrzymać - bez względu na stopień zaawansowania, bo nigdy nie będzie rentowna.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#CzesławMularski">Społeczeństwu trzeba powiedzieć jasno, że grozi nam krach energetyczny, a jego nieodwracalnym skutkiem będzie przekreślenie możliwości wyjścia z kryzysu.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#CzesławMularski">W uchwale z 1985 r. zapowiedziano, że Sejm będzie systematycznie co rok informowany o działaniach na rzecz zmniejszenia zużycia energii. Trzeba zatem pod koniec kadencji powiedzieć, że zamierzenia te nie zostały zrealizowane. Rząd powinien wiedzieć, że społeczeństwo jest poinformowane o sytuacji, gdyż wtedy musiałby brać za nią pełną odpowiedzialność. Jestem za ostrym sformułowaniem opinii naszej Komisji w dyskutowanej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Rynku Wewnętrznego i Usług była mowa o tym, że w związku z wysokim oprocentowaniem zapasów będą spadały zakupy, co dotyczy także węgla. Znajdziemy się w sytuacji, że przedsiębiorstwa przestaną kupować od kopalni węgiel, co pociągnie za sobą oczywiste skutki finansowe dla kopalń.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KrystynaWawrzynowicz">Niejednokrotnie była mowa o tym, że skutki niezrealizowania inwestycji energetycznych odbiją się dotkliwie na całej gospodarce. Kończymy więc tę kadencję z dużym niedosytem. Opinie dotyczące zatrzymania budowy elektrowni jądrowych są nośne w społeczeństwie, ale zobaczymy, na jak długo. Uważam, że każde rozwiązanie bezpieczne jest rozwiązaniem właściwym. Funkcjonują jednak opinie, że Żarnowiec jest realizowany według przestarzałej dokumentacji. Proszę o odpowiedź, czy tak jest.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KrystynaWawrzynowicz">Obawiam się, że nigdzie na terenie kraju nie znajdziemy miejsca na zbudowanie elektrowni jądrowej, skoro samorządy mieszkańców są przeciwne nawet budowie wysypiska śmieci. Mam uwagę pod adresem ministra M. Wilczka, który we wczorajszym wystąpieniu na naradzie z naczelnikami miast i gmin powiedział, że dwóch emerytów nie będzie decydowało, gdzie ma być realizowana inwestycja. Minister obraził w ten sposób samorządy mieszkańców. Dyrektor Zespołu Najwyższej Izby Kontroli Marian Bubak: Opracowanie ministerstwa mówi o stanie faktycznym, ale w części dotyczącej rozwoju nie przedstawiono skutków, jakie wynikną z takiej właśnie sytuacji. W ub.r. sprawa budowy elektrowni w Opolu była przedmiotem dyskusji. Dotyczyło to także Żarnowca. W tym roku plan inwestycji w ciepłownictwie został wykonany w 14%. Z opracowania dotyczącego racjonalizacji zużycia paliw można wyczytać różne rzeczy. Dyrektor Z. Bicki nie komentował danych dotyczących przebiegu procesów racjonalizacji użytkowania energii i paliw. Z materiału resortu można wyczytać, że jest wiele opóźnień, a kontrola NIK wykazała, że w niektórych przypadkach jest jeszcze gorzej, niż to wynika z materiałów.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzJezierski">Zaczyna nam się sytuacja układać w taki schemat, że w poczynaniach rządu jest wiele efektownych haseł - tak, jakby rząd uważał, że dotrwa tylko do wyborów. Wielu z nas jest posłami już drugą kadencję i wiemy, że wygląda to tak, iż jeden minister podejmuje decyzję, a jego następcy już się z tego nie rozliczają. Likwiduje się gremia zajmujące się problemami energetycznymi. Przestało istnieć Ministerstwo Górnictwa i Energetyki, przestanie działać nasza Komisja, a problemy pozostaną.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KazimierzJezierski">Oprócz dużych miast, gdzie energię ma się prawie za darmo, jest cała reszta Polski, która nie korzysta z tego, że budżet dopłaca do energii. Społeczeństwo powinno poczuć, że oszczędzanie energii się opłaca.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewBicki">Zgadzam się z opiniami wygłaszanymi przy tym stole. Sytuacja jest niewesoła, ale wśród członków rządu nie ma na ten temat jednomyślności.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewBicki">Poseł W. Dudek pytał o straty w przesyłaniu energii. Stan sieci jest zły i powinno się ją modernizować. Energetyka jest na krawędzi bankructwa, bo odbiorcy nie płacą za energię, skoro kary za zwłokę są niższe od oprocentowania kredytu. Decyzją rządową energetyka otrzymała kredyt w wysokości 45 mln zł. Skutkiem tego jest życie z dnia na dzień i zakłady energetyczne nie zlecają modernizacji sieci, której stan jest coraz gorszy.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZbigniewBicki">Jedynym wyjściem jest zmiana cen energii, a im później się to zrobi, tym gorzej, bo energia relatywnie tanieje i podwyżka będzie musiała być coraz większa. Tej świadomości wśród decydentów nie ma. Potrzebna nam jest normalna zima. Mamy program modernizacji, ale nie mamy pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ZbigniewBicki">Był zarzut o nieścisłości informacji dotyczącej wydobycia węgla do roku 1990. Kiedy przygotowywaliśmy materiał, inna była sytuacja w kraju. Dotyczy to przede wszystkim wolnych sobót. Dzisiaj nie jestem w stanie określić poziomu wydobycia węgla, bo rozmowy się toczą i nie wiadomo, czym się zakończą. Już dzisiaj wydobycie w soboty wyraźnie spadło.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ZbigniewBicki">Nie zgadzam się z posłem Cz. Mularskim w sprawie polityki gazyfikacyjnej. W przeszłości pogląd, że gazu nie kupimy, spowodował, że trasa gazociągu z ZSRR do Europy zachodniej została przeprowadzona przez Czechosłowację i teraz Czesi dostają za to 4 mln m³ gazu rocznie. Dzisiaj dyskutowana jest sprawa rurociągu przesyłowego do Skandynawii, który może pójść przez Finlandię albo przez północną Polskę. Nie możemy przegapić tej szansy. Węgiel będzie dla nas zawsze pozycją znaczącą, ale potrzebne są również inne źródła energii.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ZbigniewBicki">Poseł K. Wawrzynowicz pytała o nowoczesność elektrowni w Żarnowcu. Nie jest to najnowsza konstrukcja i to prawda, że reaktory typu WWER nie są już nigdzie montowane. Jesteśmy więc spóźnieni, ale wynikło to stąd, że Polska nie ma żadnych doświadczeń i musimy je zdobywać na prostszej konstrukcji. Reaktory WWER nie są jednak konstrukcją całkiem przestarzałą. Tego typu elektrownia, funkcjonująca w Finlandii od lat, uzyskuje najwyższy wskaźnik dyspozycyjności. Sądzę, że budowa elektrowni jądrowej w Żarnowcu będzie kontynuowana, choć nie wykluczam dyskusji, czy będziemy budować 2 czy 4 bloki. Powtarzam: nie jest to konstrukcja najnowsza, ale nie jest przestarzała w sensie bezpieczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EdwardPuszczewicz">Przedstawię nasze możliwości wydobywcze, choć myślę, że posłowie je znają. Jesteśmy w sytuacji, kiedy możemy je określić jedynie częściowo. To prawda, że plan zszedł poniżej 160 mln ton i jest to minimalna wielkość zapewniająca właściwe funkcjonowanie gospodarki narodowej. Kwestia dobrowolnej pracy w soboty jest nie rozwiązana. W ostatnią sobotę wydobycie spadło o 126 tys. ton. Mamy świadomość, czym to może grozić gospodarce narodowej i co to oznacza dla handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EdwardPuszczewicz">Uważamy, że dla gospodarki narodowej niezbędna jest właściwa podaż energii. Poseł Cz. Mularski mówił o programie z roku 1985, ale de facto żaden wariant tego programu nie był realizowany. Nie byliśmy zaopatrzeni w potrzebną ilość środków i wskutek tego spadek wydobycia będzie następował do roku 2000 i później, bo nie jest możliwa szybka zmiana poziomu wydobycia. Górnictwo na Śląsku musi spełniać 17 warunków przedstawionych przez Wojewódzką Radę Narodową w Katowicach, co powoduje zwiększenie kosztów wydobycia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#EdwardPuszczewicz">Mówimy o zapasach na składowiskach, ale z naszego punktu widzenia fakt, że węgla grubego jest więcej, stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo. Była już mowa o kredytach na zaopatrzenie. Proponowaliśmy stworzenie rezerwy państwowej lub sezonowej obniżki cen, ale sprawa nie jest rozważana.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#EdwardPuszczewicz">Chcę powiedzieć, że aby energetyka mogła właściwie funkcjonować, powinniśmy mieć na składowiskach 6 mln ton węgla, a nie 2 mln ton. Przy tym stanie zapasów zabraknie węgla nawet w czasie łagodnej zimy. Jest to podstawowa sprawa do rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#EdwardPuszczewicz">Była mowa o tym, że spada jakość węgla. Jest ona na tym samym poziomie od lat, ale nie ma środków na budowę zakładów wzbogacania i odsiarczania węgla, choć mamy gotowe programy ich budowy.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#EdwardPuszczewicz">Perspektywy eksportu są takie, że już dzisiaj otrzymujemy prośby o potwierdzenie dostaw planowanej wysokości na najbliższe lata. Przy wydobyciu poniżej 160 mln ton nie będzie dewiz ze sprzedaży węgla. Czy będziemy mieli inne towary, by go zastąpić?</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#EdwardPuszczewicz">W 1985 r., kiedy Sejm zajmował się sprawą wspomnianego programu, była mowa o racjonalizacji i oszczędzaniu energii. Wydano na to olbrzymie środki, niewiele racjonalizując. Tymczasem dla kraju i gospodarki narodowej są to sprawy o podstawowym znaczeniu.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#EdwardPuszczewicz">Uważam, że potrzebna jest zdecydowana opinia Komisji na zakończenie jej działalności. Doświadczenie wskazuje, w jakiej sytuacji znaleźliśmy się, nie realizując konsekwentnie żadnego z wariantów wskazanych w programie z 1985 r. Jestem zwolennikiem zwiększenia zużycia gazu, jeśli go będzie za co kupić, ale trzeba przebudować infrastrukturę, żeby go właściwie wykorzystać. Te koszty też trzeba uwzględnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HenrykMałysa">Zacznę od poinformowania posłów, że straty sieciowe wynosiły w 1987 r. 10,5%. Jest to wskaźnik wyższy niż w wielu krajach i nie wykazuje tendencji malejącej. Na wielu terenach, w sieciach o niskim napięciu, straty są jeszcze wyższe - sięgają 20 i więcej procent. Jest to jeden z problemów energochłonności gospodarki.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#HenrykMałysa">Obraz energetyki rysuje się w czarnych barwach i nie jest to przesada. Sytuacja finansowa energetyki jest dramatyczna. W 1988 r. rentowność wyniosła 3%. Przypominam, że w latach 60. rentowność energetyki była na poziomie 50%, a w pierwszej połowie lat 70. wynosiła 20%. Gdyby tak było dzisiaj, to energetyka sama finansowałaby swoje potrzeby. Program budowy ciepłowni nie został zrealizowany z powodu braku środków, bo są to inwestycje, na które branża sama musi zgromadzić fundusze. W tym roku w I kwartale energetyka nie osiągnęła żadnych zysków. Nasze straty wyniosły 17 mld zł. Sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu, mimo podwyżek cen energii.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#HenrykMałysa">Zapasy węgla w elektrowniach były dawniej finansowane kredytem oprocentowanym w wysokości 1%. Tak było w 1987 r. W roku następnym oprocentowanie tego kredytu wynosiło już 18%, a w roku 1989 ma być 60–66%. To są absurdy, które doprowadzą do katastrofalnych skutków. Energetyka broni się w tej sytuacji przed zapasami. Od wielu miesięcy interweniujemy i otrzymaliśmy od prezesa NBP list, w którym stwierdził, że winien jest Sejm, bo energetyka - w przeciwieństwie do budownictwa i ochrony środowiska - nie została uznana za dziedzinę preferowaną. Dowiedzieliśmy się ponadto z tego listu, że kredytu udzielają banki komercyjne, które mogą dać lub nie, a są niezależne od Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#HenrykMałysa">Nasza gospodarka przestaje być sterowana przez centrum i wegetuje, a decyzje podejmowane w wielu sprawach jeszcze ją rozregulowują. Nie ma pieniędzy na rekonstrukcję energetyki i może się okazać, że zabraknie nam nie 4 tys. MW, ale znacznie więcej. Chcę dołączyć swój głos do tych, którzy mówili o stronie finansowej systemu energetycznego. Mówi się nam, że kasa jest pusta, a my mamy mimo to zaspokajać potrzeby gospodarki. Izby skarbowe odraczają terminy wprowadzenia nowych cen na energię elektryczną, a my już od 1 stycznia br. płacimy kopalniom drożej za węgiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzJezierski">Nie ma się chyba do kogo zwrócić, skoro rząd nie panuje nad sytuację. Sejm uchwala projekty rządowych ustaw nadających mu uprawnienia strategiczne, których rząd nie wykorzystuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarianSokołowski">Informuję posłów, że w nowej kadencji nie przewiduje się Komisji Górnictwa. Będzie jedna olbrzymia Komisja Przemysłu. W końcowej opinii naszej Komisji powinniśmy wspomnieć o konieczności wyodrębnienia tej problematyki w pracy Sejmu następnej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzJezierski">Sytuacja górnictwa i energetyki nie zależy wyłącznie od tego, czy w Sejmie będzie komisja o tym profilu. Jest rząd, a w nim Ministerstwo Przemysłu i jeśli ono się tą problematyką nie zajmie, to Sejm nic nie wskóra. My już niewiele zrobimy, bo Komisja kończy swoją działalność. Przekażemy opinię na adres prezesa Rady Ministrów, ale pewnie nie zdążymy już przyjąć odpowiedzi na tę opinię. Przez 4 lata pracowaliśmy, wierząc, że będzie lepiej, ale dzisiaj możemy już kończyć posiedzenie, bo kontynuowanie dyskusji nic nowego nie wniesie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzJezierski">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła sprawozdanie z działalności Zespołu Górnictwa, Energetyki i Gospodarki Materiałowej NIK w 1988 r.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzJezierski">Sprawozdanie złożył dyrektor Zespołu Marian Bubak: Podstawowe kierunki i wyniki kontroli, a także ocenę realizacji wniosków i zaleceń pokontrolnych przedstawiliśmy posłom w obszernej informacji. W sprawozdaniu swoim poruszę zatem tylko kilka najważniejszych spraw.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#KazimierzJezierski">Podobnie, jak w latach ubiegłych, w 1988 r. Zespół koncentrował się głównie na badaniu zagadnień zleconych przez Sejm. Do ważniejszych tematów kontroli należy zaliczyć oceny dotyczące:</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#KazimierzJezierski">- poprawy jakości węgla kamiennego,</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#KazimierzJezierski">- zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwo i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego,</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#KazimierzJezierski">- realizacji zadań programu racjonalizacji zużycia paliw i energii na lata 1986–1990,</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#KazimierzJezierski">- gospodarki zasobami pracy w przemyśle węgla kamiennego,</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#KazimierzJezierski">- wykorzystania niekonwencjonalnych źródeł energii,</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#KazimierzJezierski">- zagospodarowania mineralnych surowców odpadowych w woj. katowickim.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#KazimierzJezierski">Realizując zadania ustalone w planie kontroli NIK na 1988 r., Zespół zbadał 14 tematów, obejmując własnymi kontrolami 138 jednostek gospodarczych i administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#KazimierzJezierski">Wyniki kontroli przedstawiono w 117 wystąpieniach pokontrolnych, 5 informacjach zbiorczych oraz 7 innych analizach i sprawozdaniach, przekazanych do wykorzystania przez władze polityczne i państwowe.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#KazimierzJezierski">Dla poszerzenia ocen badanych dziedzin Zespół inicjował i koordynował działalność kontrolną prowadzoną również przez inne jednostki organizacyjne NIK. Dzięki temu np. badaniami racjonalizacji zużycia paliw i energii objęliśmy ponad 100 przedsiębiorstw w różnych działach gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#KazimierzJezierski">W wyniku kontroli przeprowadzonych przez Zespół w 1988 r. wysuniętych zostało pod adresem jednostek górnictwa i energetyki około 800 wniosków o charakterze ekonomiczno-organizacyjnym i ponad 100 wniosków o zastosowanie rożnego rodzaju sankcji służbowych wobec osób winnych ujawnionych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#KazimierzJezierski">Zespół prowadzi systematyczną ocenę realizacji wniosków pokontrolnych. Obok innych form oceny, przeprowadziliśmy w 1988 r. 7 kontroli sprawdzających. Wnioski i zalecenia, wysuwane w wystąpieniach do jednostek skontrolowanych, są w przeważającym stopniu realizowane. Na podkreślenie zasługuje też operatywne i skuteczne reagowanie kierowników kontrolowanych jednostek na nieprawidłowości sygnalizowane im już w toku kontroli. Przynosi to kontrolowanym wymierne korzyści, a nam, kontrolującym, daje wiele satysfakcji.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#KazimierzJezierski">Niestety, mniej korzystnie oceniamy stan realizacji oraz sposób reagowania na wnioski i zalecenia pokontrolne ze strony jednostek nadrzędnych i centralnych. W wielu przypadkach odpowiedzi mają charakter ogólny, deklaratywny. Można by nie przywiązywać do tego większej wagi, gdyby nie fakt, że - jak wykazują nasze ponowne kontrole - nie następuje oczekiwana poprawa w kontrolowanych dziedzinach. Najnowszym negatywnym przykładem może być sposób reagowania na wnioski pokontrolne przez ministra przemysłu. Chodzi m.in. o odpowiedź na wystąpienie pokontrolne w sprawie działań związanych z poprawą jakości węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#KazimierzJezierski">Postępujące przemiany w organizacji życia społecznego i gospodarczego wymagają od NIK dostosowania swej działalności kontrolnej do aktualnych potrzeb. W tym celu podjęto odpowiednie prace przygotowawcze.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#KazimierzJezierski">W ramach podjętych już w roku ubiegłym zmian w strukturze organizacyjnej NIK nastąpiło znaczne poszerzenie zakresu działania Zespołu - przy nie zwiększonej liczbie etatów. Obok problematyki związanej z działalnością górnictwa i energetyki oraz gospodarki paliwowo-energetycznej, zakresem kontroli Zespołu objęto również gospodarkę surowcowo-materiałową oraz działalność przemysłu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#KazimierzJezierski">Obok trudów dnia codziennego, praca w NIK przynosi nam też wiele satysfakcji. Szczególnie wysoko cenimy sobie zainteresowanie, z jakim spotykają się nasze informacje ze strony posłów. Bardzo za to dziękujemy i liczymy na obiektywną ocenę wyników pracy naszego Zespołu.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#KazimierzJezierski">Dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AntoniTwardoch">Materiały pokontrolne NIK są bardzo pomocne w pracy poselskiej. Zawierają one wiele informacji, bez których nie moglibyśmy prowadzić pracy poselskiej w terenie. Chciałbym złożyć podziękowanie dyrektorowi Zespołu i wszystkim jego współpracownikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofKorzeński">Zgadzam się ze stanowiskiem mego przedmówcy, że materiały NIK są opracowywane fachowo, obiektywnie oraz przystępnie. Często sprawy bardzo trudne wyjaśniane są tam w sposób jasny, prosty i klarowny.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KrzysztofKorzeński">Praca Zespołu zasługuje na bardzo wysoką ocenę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarianSokołowski">Już drugą kadencję korzystam z materiałów NIK i stwierdzam, że są one przydatne w pracy terenowej i w pracy Komisji. Na podstawie tych materiałów opracowaliśmy wiele opinii i dezyderatów, z których duża część została zrealizowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GerardGabryś">Potwierdzam fakt, że materiały pokontrolne NIK są wiarygodne i bardzo pomocne dla usprawnienia pracy wielu kontrolowanych zakładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#CzesławMularski">Podkreślić należy, że Zespół przesyłał nam zawsze na czas dobre opracowania merytoryczne, które wzbogacały naszą wiedzę o wielu problemach górnictwa i energetyki. Dzięki tym materiałom nasza dyskusja mogła być fachowa i obiektywna. Chciałbym podziękować zarówno dyrektorowi, jak i pracownikom Zespołu za dobrą współpracę z naszą Komisją w IX kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#CzesławMularski">Przedstawiciele NIK uczestniczyli we wszystkich posiedzeniach naszej Komisji i w wyjazdach terenowych. Zawsze służyli nam radą i kompetentnymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#CzesławMularski">Oprócz oceny jaką przedstawimy w naszej opinii o pracy Zespołu proponuję, ażeby na ręce prezesa NIK nasza Komisja skierowała pismo, w którym wyrazi uznanie i podziękowanie dla kierownictwa i pracowników Zespołu Górnictwa, Energetyki i Gospodarki Materiałowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefSerafin">Pod tym pismem, które skierujemy do prezesa NIK, powinni podpisać się wszyscy posłowie-członkowie naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzJezierski">Na posiedzeniach naszej Komisji zawsze był obecny dyrektor Zespołu Marian Bubak. Często też uczestniczyli w nich wiceprezesi NIK, m.in. Jan Antosik.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzJezierski">W ubiegłorocznym sprawozdaniu z wykonania planu i budżetu domagaliśmy się, ażeby w wystąpieniu NIK poruszone zostały problemy gospodarki paliwowo-energetycznej. Prezes NIK poruszył w jednym z wystąpień na plenum Sejmu i tę problematykę.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#KazimierzJezierski">Praca naszej Komisji była wydatnie wspierana przez dostarczone nam materiały pokontrolne Zespołu Górnictwa, Energetyki i Gospodarki Materiałowej NIK. Słuszne więc są wnioski poselskie o wyrażenie najwyższego uznania dla całego Zespołu, a szczególnie jego dyrektora Mariana Bubaka.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#KazimierzJezierski">Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Zespołu Górnictwa, Energetyki i Gospodarki Materiałowej NIK w 1988 r.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#KazimierzJezierski">W opinii skierowanej do Prezydium Sejmu wysoko oceniła działalność Zespołu, który - zdaniem Komisji - przeprowadzał wszechstronne kontrole w najistotniejszych dla górnictwa i energetyki dziedzinach. Dokładano wielu starań o należytą realizację wniosków pokontrolnych NIK.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#KazimierzJezierski">W opinii Komisja stwierdziła, że materiały pokontrolne NIK były bardzo przydatne dla posłów i Komisji przy rozpatrywaniu poszczególnych tematów, a także w pracach poselskich podejmowanych w terenie. Przedstawiciele NIK brali aktywny udział w posiedzeniach i pracach Komisji.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#KazimierzJezierski">Komisja Górnictwa i Energetyki wysoko oceniła współpracę NIK z Komisją i wyraziła podziękowanie prezesowi NIK, gen. dyw. Tadeuszowi Hupałowskiemu, wiceprezesowi Janowi Antosikowi oraz dyrektorowi Zespołu Marianowi Bubakowi i całemu kolektywowi pracowniczemu Zespołu.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#KazimierzJezierski">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła ocenę realizacji dezyderatów i opinii Komisji skierowanych do rządu w IX kadencji Sejmu, którą przedstawił dyrektor Zespołu NIK Marian Bubak: W toku IX kadencji Sejmu, Komisja Górnictwa uchwaliła 5 dezyderatów i 13 opinii do prezesa Rady Ministrów oraz 1 opinię do b. ministra górnictwa i energetyki. Liczby te nie obejmują opinii wewnętrznych, przekazywanych prezydiom innych komisji sejmowych, a także opinii dotyczącej stanu bezpieczeństwa i higieny pracy w górnictwie i energetyce, która zostanie uchwalona w wyniku dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#KazimierzJezierski">Uchwalone dezyderaty i opinie dotyczyły m.in. następujących zagadnień:</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#KazimierzJezierski">- stanu zaopatrzenia gospodarki narodowej w paliwa i energię oraz rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego, - przebiegu budowy Zespołu Górniczo-Energetycznego „Bełchatów”, - aktywności prac geologiczno-poszukiwawczych za węglowodorami oraz perspektyw zwiększania wydobycia i dostaw ropy naftowej i gazu ziemnego, - bezpieczeństwa i higieny pracy w górnictwie i energetyce, - realizacji ustaw o gospodarce energetycznej oraz o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#KazimierzJezierski">Wśród innych problemów podnoszonych w dezyderatach i opiniach wymienić należy: realizację programu modernizacji elektrowni zawodowych, funkcjonowanie przemysłu maszynowego w górnictwie węglowym i działania związane z poprawą jakości węgla kamiennego, a także zmiany organizacji przemysłu węglowego i energetycznego.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#KazimierzJezierski">Zainteresowani wiceprezesi Rady Ministrów i ministrowie informowali marszałka Sejmu o zajętym stanowisku i realizacji wniosków zawartych w dezyderatach i opiniach. Komisja zaakceptowała wszystkie odpowiedzi oprócz jednej - dotyczącej oceny przebiegu budowy Zespołu Górniczo-Energetycznego „Bełchatów” (dezyderat nr 2). Odpowiedź przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów była ogólnikowa i nie dotyczyła sedna sprawy. Komisja zwróciła się do prezesa Rady Ministrów o podjęcie skutecznych działań w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#KazimierzJezierski">Ocenę realizacji dezyderatów i opinii Komisji oparto głównie na wynikach kontroli NIK, a w pewnej mierze również na wynikach dyskusji poselskiej nad stanem realizacji dezyderatów i opinii, w dniu 8 stycznia 1988 r.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#KazimierzJezierski">Zadowalająco przebiegała realizacja postulatów Komisji dotyczących: poprawy bezpieczeństwa i higieny pracy w górnictwie i energetyce, funkcjonowania przemysłu maszyn górniczych, modernizacji elektrowni, wykazu przedsiębiorstw przewidzianych do zgrupowania we Wspólnocie Węgla Kamiennego.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#KazimierzJezierski">Tylko częściowo zrealizowane zostały postulaty dotyczące ustawy o gospodarce energetycznej, poprawy efektywności prac geologiczno-poszukiwawczych oraz zwiększenia i wydobycia gazu ziemnego. Rząd podjął również pewne działania zmierzające do skuteczniejszej realizacji programu racjonalizacji zużycia paliw i energii oraz poprawy zaopatrzenia kraju w paliwa. Podjęte przez rząd działania nie wywarły jednak odczuwalnego wpływu na postulowane przez Komisję zrównoważenie bilansu paliwowo-energetycznego do 2000 r.</u>
<u xml:id="u-29.15" who="#KazimierzJezierski">Niezadowalająco przebiega budowa zespołu energetycznego „Bełchatów”, nie zapewniono postulowanej poprawy wyposażenia tej kopalni w maszyny i urządzenia pomocnicze. Występują zahamowania w budowie odkrywki „Szczerców”.</u>
<u xml:id="u-29.16" who="#KazimierzJezierski">Szczególnie duże zagrożenia mogą powstać w związku z opóźnieniami w rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego, a także nierealnością osiągnięcia założonych postępów w racjonalizacji zużycia paliw i energii. Założenia te były zawarte w programie rządowym przyjętym przez Sejm 21 marca 1985 r.</u>
<u xml:id="u-29.17" who="#KazimierzJezierski">Nawet ograniczony w NPSG na lata 1986–1990 program rozwoju kompleksu paliwowo-energetycznego jest realizowany w niepełnym zakresie i ze znacznymi opóźnieniami. Ciągle przesuwane są terminy uruchomienia elektrowni Jądrowej w Żarnowcu.</u>
<u xml:id="u-29.18" who="#KazimierzJezierski">Znacznemu przesunięciu w czasie ulegają terminy przekazania do eksploatacji nowych mocy w elektrowni w Opolu oraz w wielu podstawowych elektrociepłowniach. Nadal niezadowalające są efekty z realizacji zakładanych programów oszczędnościowych i przedsięwzięć strategicznych racjonalizujących zużycie paliw i energii. Chodzi o realizację zadań, które miały przynieść trwałe oszczędności.</u>
<u xml:id="u-29.19" who="#KazimierzJezierski">Nie podjęto dotychczas skutecznych działań dla przyspieszenia realizacji programu poprawy jakości węgla energetycznego.</u>
<u xml:id="u-29.20" who="#KazimierzJezierski">Wprawdzie postulaty zawarte w dezyderatach i opiniach Komisji nie doczekały się pełnej realizacji, ale przyczyniły się znacząco do rozwiązania wielu istotnych problemów. Spowodowały one ponadto wzrost świadomości w kręgach gospodarczych i społecznych o zagrożeniach wynikłych z opóźnień i ograniczeń w rozwoju gospodarki paliwowo-energetycznej. Ma to szczególne znaczenie wobec toczących się obecnie dyskusji nad kierunkami rozwoju naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-29.21" who="#KazimierzJezierski">Na tle przedstawionej oceny w pełni zasadne jest podjęcie przez Sejm uchwały w sprawie racjonalizacji użytkowania energii i paliw w gospodarce narodowej i zobowiązanie rządu do corocznego przedstawiania Sejmowi informacji o jej realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#CzesławMularski">Cieszyć się należy, że przez nasze postulaty i opinie rozbudziliśmy świadomość społeczeństwa i działaczy gospodarczych co do zagrożeń, jakie istnieją w gospodarce paliwowo-energetycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzJezierski">Jak wynika z przedłożonego nam przez NIK sprawozdania bardzo różne były wyniki naszej działalności poselskiej i losy przedkładanych rządowi dezyderatów i opinii.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#KazimierzJezierski">Wiele jednak udało nam się załatwić. Można podać chociażby taki przykład, że opinia, jaką przedstawiliśmy w sprawie produkcji maszyn górniczych, pozwoliła na rozwój tej produkcji. Nie przebranżowiono zakładów w Gliniku; gdyby nie nasza pomoc, może zakłady te poszłyby „pod młotek”.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#KazimierzJezierski">Trzeba przy tym zdawać sobie sprawę, że nawet jeżeli odpowiedzi na nasze dezyderaty i opinie nie były satysfakcjonujące, to jednak nasze wystąpienia stanowiły pewien czynnik, który „drążył” i po pewnym czasie dawał mniejsze lub większe rezultaty.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#KazimierzJezierski">Nasi następcy będą musieli bardziej energicznie rozwiązywać wiele problemów, większy będzie przymus działania.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#KazimierzJezierski">Właściwie można powiedzieć, że zostaliśmy sami z NIK w walce o rozwiązanie niektórych problemów dotyczących energetyki. Mówi się dzisiaj o „lobby górniczym”. Nie trzeba się tego wstydzić - to grupa ludzi, która zajmuje się pewną określoną problematyką i byłoby dobrze, żeby takie lobby u nas powstawały - również w hutnictwie i innych działach przemysłu.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#KazimierzJezierski">Komisja przyjęła sprawozdacie Najwyższej Izby Kontroli dotyczące realizacji dezyderatów i opinii skierowanych przez Komisję w IX kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#KazimierzJezierski">Komisja uchwaliła opinię opracowaną w wyniku oceny stanu bezpieczeństwa i higieny pracy w górnictwie. Ostateczne zredagowanie tekstu tej opinii z uwzględnieniem zgłoszonych poprawek zlecono Czesławowi Mularskiemu (PZPR).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>