text_structure.xml 14 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełKowal">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje zaopiniowanie kandydatury pana Bartosza Wiśniewskiego na stanowisko Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Korei. Informuję, że Komisja Spraw Zagranicznych opiniuje kandydatów na ambasadorów na podstawie art. 39 ust. 2a ustawy o służbie zagranicznej. Nasze posiedzenie ma charakter jawny. Koncepcję sprawowania misji szefa placówki oraz życiorys zawodowy otrzymali państwo na poselskie skrzynki poczty elektronicznej oraz na tablety. Czy w sprawie porządku dziennego są jakieś głosy? Nie ma. W związku z tym uważam go za zatwierdzony.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełKowal">Poza porządkiem informuję, że od marszałka Sejmu wpłynął projekt uchwały w sprawie wsparcia protestów obywatelskich w Gruzji. Nie ma możliwości, żebym formalnie dzisiaj to wprowadził. Jeżeli będzie jakiś sygnał ze strony Komisji czy wiceprzewodniczących, to spróbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie formalne, żeby to zrobić jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BartoszWiśniewski">Nie zawaham się postawić tezy, że pozycja Polski w odniesieniu do Półwyspu Koreańskiego w ogóle jest unikalna. Polskie zaangażowanie w kwestie bezpieczeństwa regionalnego sięga pierwszej połowy lat 50. ubiegłego wieku i wejścia w skład Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych powołanej do monitorowania rozejmu po wojnie koreańskiej. Ta ciągłość i konsekwencja naszej polityki oraz wynikająca z niej ekspertyza to ogromny atut zarówno w relacjach z władzami Republiki Korei, jak i naszymi sojusznikami i partnerami w Sojuszu Północnoatlantyckim oraz w Unii Europejskiej. Zamierzam wykorzystywać ten atut w bieżącej współpracy z dyplomatami akredytowanymi w Seulu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BartoszWiśniewski">Jesteśmy też siebie nawzajem ciekawi jako społeczeństwa pomimo geograficznego dystansu i kulturowych odmienności. Ta obustronna atrakcyjność nie jest zasługą oficjalnych relacji, a tym bardziej pracy dyplomatów, ale bez wątpienia bardzo nam sprzyja. Wymaga przez to uwagi jako ważny instrument naszej soft power. Nie inaczej będzie w moim przypadku, o czym szerzej powiem za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BartoszWiśniewski">Jeszcze przez nieco ponad 12 miesięcy Republika Korei będzie zasiadać w Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych. To wyraz ambicji Seulu do odgrywania aktywnej roli w polityce światowej, a zarazem przyczynek do stawiania przed naszymi partnerami określonych wymagań w odniesieniu do obrony pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego. Ma to szczególne znaczenie w kontekście trwającej agresji Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie. Zamierzam konsekwentnie podnosić kwestię wsparcia Seulu dla Kijowa, w tym rozszerzenia jego zakresu także o dostawy sprzętu wojskowego.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BartoszWiśniewski">Szanowni państwo, prezentując wizję sposobu, w jaki zamierzam dbać o realizację interesów RP w relacjach z Republiką Korei na przestrzeni kilku lat, nie mogę abstrahować od kontekstu wydarzeń bieżących. Nie podejmując się rozstrzygania, jaki przybiorą ostatecznie obrót lub określenia ich horyzontu czasowego, pragnę jedynie zauważyć, że początek sprawowania misji przypadnie najprawdopodobniej na swoisty okres przejściowy w Republice Korei. Zadaniem placówki w tym czasie będzie podtrzymanie drożności kanałów dialogu z naszymi partnerami oraz dbanie o ciągłość priorytetowych z naszego punktu widzenia przedsięwzięć, między innymi w sferze dostaw sprzętu wojskowego. Z informacji, którymi dysponuję, wynika, że obecnie są one realizowane planowo.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BartoszWiśniewski">Chciałbym poświęcić nieco miejsca naszym relacjom gospodarczym. Wartość wymiany handlowej osiągnęła w ubiegłym roku imponujące 11 mld dolarów i choć notujemy znaczny deficyt – nasz eksport do Republiki Korei jest dziesięciokrotnie mniejszy niż ruch w przeciwnym kierunku – to należy mieć na uwadze, że chodzi głównie o tak zwany handel zaopatrzeniowy realizowany w ramach globalnych łańcuchów wartości, w których Polska funkcjonuje za sprawą zlokalizowanych zakładów należących do przedsiębiorstw koreańskich. Inwestycje stawiające zresztą Republikę Korei na drugim miejscu wśród pozaeuropejskich inwestorów bezpośrednich w Polsce przekładają się, oprócz dziesiątek tysięcy miejsc pracy, na nasze wysokie miejsce w rankingach dostawców niektórych podzespołów czy produktów końcowych. Bodaj najlepszym przykładem są baterie do samochodów elektrycznych. Łącznie w Polsce obecnych jest ponad 500 firm z Republiki Korei. Będą podejmować starania na rzecz przyciągania kolejnych inwestycji koreańskich do Polski, w tym do udziału koreańskiego kapitału lub technologii w strategicznych projektach sektora energetyczno-surowcowego.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BartoszWiśniewski">Z kolei w odniesieniu do wymiany handlowej szans dla polskich eksporterów upatruję po pierwsze, w identyfikowaniu i zagospodarowywaniu nisz rynkowych, po drugie, w konsekwentnym zabieganiu o likwidację wszelkiego rodzaju barier pozataryfowych utrudniających nadal dostęp do rynku koreańskiego. Ta dwutorowa strategia sprawdziła się już choćby w odniesieniu do polskiego mleka i niektórych rodzajów mięsa. W kolejce czekają inne produkty rolno-spożywcze. Nieźle radzą sobie polscy producenci kosmetyków. Z kolei koreański rynek gier komputerowych ma szacowaną wartość 6 mld dolarów, co czyni go atrakcyjnym celem ekspansji naszego sektora gamingowego. Nie wyeliminuje to oczywiście asymetrii w polsko-koreańskich relacjach handlowych, ale może pomóc ją zniwelować.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BartoszWiśniewski">Wspomniałem już o wzajemnej atrakcyjności kulturowej Polski i Korei. Popularność nie tylko masowej kultury koreańskiej to dziś fenomen globalny. Jednak i w tej sferze dysponujemy niezaprzeczalnymi atutami, również takimi nieoczywistymi jak popularność, jaką cieszy się nauka języka polskiego, dzięki którym możliwe jest docieranie do wymagającego odbiorcy koreańskiego. Także w tym przypadku niebagatelne działanie ma konsekwencja i działanie długofalowe. Instytut Adama Mickiewicza promuje polski dorobek kulturowy w Korei od przeszło 15 lat. W 2025 r. będzie miała miejsce siódma edycja festiwalu filmów polskich w Seulu. Nie słabnie zainteresowanie Koreańczyków wydarzeniami kulturalnymi organizowanymi w Polsce, jak w przypadku międzynarodowego konkursu pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Moim celem będzie także promowanie innych wydarzeń, jak choćby festiwalu filmów fabularnych w Gdyni.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BartoszWiśniewski">Zupełnie nowe możliwości działania stworzy natomiast planowane utworzenie w Seulu Instytutu Polskiego. Podjęcie przygotowań do tego kroku również będzie stanowiło moje zadanie jako kierownika placówki.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BartoszWiśniewski">Szanowni państwo, kończąc moje wystąpienie, pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną rocznicę w relacjach Polski i Republiki Korei. Otóż, w nadchodzącym roku obchodzić będziemy 35-lecie utworzenia grupy parlamentarnej Polska – Republika Korei w Sejmie RP oraz Koreańsko-Polskiego Stowarzyszenia Przyjaźni w zgromadzeniu narodowym Republiki Korei. To być asumpt do podkreślenia wagi współpracy między parlamentarnej między naszymi krajami, w czym placówka dyplomatyczna w Seulu będzie gotowa z pełnym zaangażowaniem partycypować. Dziękuję za uwagę. Jestem otwarty na państwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#TadeuszSamborski">Ale pragnę zapytać, bo wspominał pan o tym deficycie, o asymetrii, jeśli dobrze zrozumiałem, jeden do dziesięciu. Zapewne jakieś zadania w tym zakresie będzie pan realizował. Pochwalam bardzo postulat podjęcia próby otwarcia Instytutu Polskiego. W obszarze kultury pragnę zapytać, co pana zdaniem stymuluje takie zero zainteresowania polską kulturą, co oczywiście przekłada się potem na relacje w innych sferach, także gospodarczych? Wbrew pozorom, że to nie ma nic wspólnego, a jednak ma wiele. Tak wynika z pana prezentacji. W każdym razie to była dla mnie bardzo klarowna i kompetentna prezentacja. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#MarcinPrzydacz">Punkt drugi. W ostatnich latach z Republiką Korei łączyły nas dwa duże projekty natury gospodarczej. Dyskusje o tych projektach w części realizowane, tak jak w przypadku zaangażowania koreańskiego w CPK. Jak pana zdaniem na tym etapie wygląda ta współpraca i jak wygląda ewentualna przyszłość tej współpracy. I drugi projekt to już jest bardziej prywatny niż publiczny, choć przy zaangażowaniu rządowym. Mówię tu także oczywiście o koreańskiej technologii cywilnej i nuklearnej, jeśli chodzi o elektrownię atomową. Za rządów poprzedniej ekipy, mówiąc kolokwialnie, ten projekt był mocno rozgrzebany. Mam wrażenie, że teraz nieco ucichł. Jaka jest państwa opinia co do przyszłości tej współpracy polsko-koreańskiej w tym zakresie. I jednocześnie pytanie do pana ministra Bartoszewskiego, czy poprzedni ambasador, pan profesor Ostaszewski, został skutecznie odwołany z placówki w Seulu? A jeśli nie, to czy mamy traktować, że Polska będzie miała dwóch ambasadorów w Republice Korei? I oczywiście czy jest zgoda na procedowanie tej kandydatury, którą dzisiaj ministerstwo prezentuje, przez pana prezydenta? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BartoszWiśniewski">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Samborskiego o to, co stymuluje relacje kulturalne, to wspomniałem o 35. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych. Natomiast wyrazem dalekowzroczności i konsekwencji, ale po stronie koreańskiej, był fakt, że jeszcze przed nawiązaniem stosunków dyplomatycznych na jednym z największych uniwersytetów koreańskich postanowiono założyć wydział polonistyki. Ten wydział istniał jeszcze przed 1989 r., czyli przed nawiązaniem stosunków dyplomatycznych, przed 1987, 1988 r. – czyli przed rozpoczęciem głębokich przemian politycznych w Republice Korei. To jest więc bezwzględnie jeden z takich atutów. To jest również kwestia wymiany akademickiej, która rok do roku być może nie jest imponująca, bo chodzi o kilkanaście osób w jedną i w drugą stronę, natomiast fakt, że jest ona rozproszona, nie dotyczy tylko największych uczelni polskich: Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale również uniwersytetów w innych dużych miastach polskich, to jest to potencjał na pewno w tak zwanym długim okresie nie do zbagatelizowania.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BartoszWiśniewski">Pan poseł Przydacz pytał o dwa duże projekty infrastrukturalne, infrastrukturalno-energetyczne, czyli CPK. Lotnisko Inczon, jedno z największych lotnisk na świecie, jedno też z najbardziej nowoczesnych, zostało wskazane jako tak zwany konsultant w projekcie CPK. Niezależnie od tego, jakie będą losy, jaki ostatecznie kształt przybierze projekt CPK, bo, jak rozumiem, nie jest to istotą naszej rozmowy dzisiaj, to jestem przekonany, że Koreańczycy dysponują gigantycznym doświadczeniem, które, uważam, warto byłoby wykorzystać w rozwoju rynku lotniczego, przewozów lotniczych w Polsce. Przypomnę, że od ubiegłego roku mamy dwa bezpośrednie połączenia z Seulem. Nie tylko Warszawa, ale również Wrocław, co wynika z dużego zaangażowania kapitału koreańskiego właśnie na Dolnym Śląsku. Więc bezwzględnie będziemy też zabiegać w ramach pracy placówki w Seulu o to, aby pozycja naszego rodowego przewoźnika, czyli PLL LOT, była wzmacniania. Będziemy wspierać tę spółkę w dalszej ekspansji na rynku koreańskim.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BartoszWiśniewski">Jeżeli chodzi o przyszłość projektu atomowego i zaangażowanie koreańskie, to z mojego doświadczenia, również jako badacza branży cywilnej energetyki jądrowej, wynika, że ta branża, owszem, ma swoją narodowość, to znaczy, nie jest bez znaczenia, z jakiego kraju wybierzemy dostawcę technologii, natomiast stopień skomplikowania, jeżeli chodzi o łańcuchy dostaw, powoduje, że nawet jeżeli decydujemy się na technologię z kraju A, to nie oznacza to, że eliminujemy równocześnie dostawcę z kraju B.  Nie przesądzając również tego, jak ostatecznie potoczy się los polskiego programu cywilnej energetyki jądrowej, jestem przekonany, że Koreańczycy będą bardzo cennym partnerem w rozwoju nie tylko infrastruktury, ale również na przykład kadr, co może być asumptem do współpracy naszych uczelni technicznych zajmujących się właśnie kwestiami energetyki jądrowej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PawełKowal">[Po przerwie]:</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PawełKowal">Proszę państwa, teraz przeprowadzę głosowanie. Proszę sprawdzić, czy działają urządzenia. Osoby postronne proszę o opuszczenie sali. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Proszę ogłosić wynik i zaprosić kandydata. Dajcie mu jeszcze minutę, żeby odebrał nasze gratulacje. To jest ważny moment w życiu naszego kandydata, a jeszcze mamy 4 minuty, więc zdążymy.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PawełKowal">Czytam wynik. Głosowało 25 osób, 16 – za, 9 – przeciw, 0 – wstrzymujących się. Dostał pozytywną opinię.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PawełKowal">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>