text_structure.xml
72.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MagdalenaSroka">Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MagdalenaSroka">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji przewiduje przesłuchanie pana Ernesta Bejdy, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz przesłuchanie pana Krzysztofa Brejzy, wezwanych w celu złożenia zeznań przed Komisją, oraz rozpatrzenie wniosków dowodowych. Czy są inne zgłoszenia do porządku dziennego? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MagdalenaSroka">Szanowni państwo, jak widzimy, pan Ernest Bejda ponownie nie stawił się na wezwanie Komisji. Uważam, że w tej sytuacji przy tak ostentacyjnym formułowaniu powodów niestawiennictwa się przez kolejnego z byłych szefów służb specjalnych w Polsce powinniśmy jako Komisja – poza wystąpieniem o ukaranie do Sądu Okręgowego w Warszawie karą pieniężną za dzisiejsze niestawiennictwo – powinniśmy równocześnie rozpoznać wniosek czy zastanowić się nad złożeniem wniosku o doprowadzenie Ernesta Bejdy. Nie wiem, czy jest większy sens, żeby bawić się z panami w kotka i myszkę. Rozumiemy ich postawę, nie akceptujemy jej, dlatego myślę, że w tej chwili powinniśmy tę decyzję oddać już w ręce Sądu Okręgowego w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MagdalenaSroka">Otwieram w tej sprawie dyskusję.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#MagdalenaSroka">Bardzo proszę, pan przewodniczący Marcin Bosacki.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#MarcinBosacki">Proszę państwa, z czym mamy do czynienia? Mamy do czynienia z próbą siania anarchii w porządku prawnym Rzeczypospolitej przez wszystkich funkcjonariuszy, byłych funkcjonariuszy służb i rządu PiS-owskiego. Powołują się oni na orzeczenie tzw. trybunału Julii Przyłębskiej bez jakichkolwiek do tego powodów. Przypomnę tylko dwie rzeczy. Po pierwsze, ten wyrok, to orzeczenie nie zostało nigdy opublikowane, więc nie obowiązuje. Po drugie, przyjął je skład z sędzią dublerem i według wszelkich, wszelkich interpretacji prawnych i orzeczeń już sądów, zarówno polskich, jak i europejskich, tego typu orzeczenia po prostu… wydanego między innymi przez sędziego dublera TK po prostu nie ma. W związku z czym absolutnie zgadzam się z panią przewodniczącą – powinniśmy nie tylko wnioskować o ukaranie pana Bejdy, ale też o jego doprowadzenie przed naszą Komisję. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#MagdalenaSroka">Czy ktoś jeszcze w dyskusji chciałby zabrać głos? Czy w tej sprawie mogłabym poprosić doradców o wypowiedź? Ponieważ to jest drugie niestawiennictwo się świadka Ernesta Bejdy, w mojej ocenie mamy do czynienia z uporczywością. Korespondencja zostaje za pierwszym razem odebrana bezpośrednio przez pana Bejdę. Za drugim razem te wezwania są nieodebrane. Natomiast informacja domownika, który stwierdził, przyjmując informację o kolejnym terminie, że świadek wezwany nie stawi się z powodu orzeczenia TK…</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#MagdalenaSroka">Bardzo proszę doradców o zabranie głosu w tej sprawie. Kto z państwa? Bardzo proszę, pani Katarzyna Leder.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#MagdalenaSroka">Czy ktoś jeszcze z członków chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie? Nie widzę. W takim razie, szanowni państwo, oczywiście możemy mówić tutaj czy dyskutować natomiast… na temat tego, czy informacja o dzisiejszym terminie do świadka dotarła w sposób prawidłowy, czy nie. W mojej ocenie jednak możemy domniemać skuteczność powiadomienia świadka w tej sprawie i nie wycofuję tego wniosku. Chciałabym, żebyśmy go poddali pod głosowanie. Wniosek o skierowanie do Sądu Okręgowego w Warszawie, prośbę o ukaranie za niestawiennictwo oraz doprowadzenie na kolejne posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#MagdalenaSroka">Poddaję ten wniosek pod głosowanie. Kto z członków Komisji jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#MagdalenaSroka">5 głosów za, 0 przeciw, 1 osoba się wstrzymała. W takim razie wniosek uzyskał większość.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MagdalenaSroka">Jako Komisja złożymy taki wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie. Niech sąd rozstrzygnie. Wszyscy mamy pełną świadomość tego, że jest to nieuczciwa gra. Panowie nie chcą stawać się przed Komisją, ponieważ obawiają się odpowiedzi na pytanie. Obawiają się zderzenia z opinią publiczną. Wszelka dokumentacja, która dociera do Komisji, świadczy o tym, że zarówno pan Ernest Bejda, jak i pan Pogonowski nie dopełnili swoich obowiązków i to jest ten najlżejszy zarzut, który można by było im postawić.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MagdalenaSroka">Dobrze. W takim razie, szanowni państwo, ogłaszam przerwę do godziny 11.00, o której rozpoczniemy przesłuchanie świadka Krzysztofa Brejzy.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MagdalenaSroka">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MagdalenaSroka">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#MagdalenaSroka">Na wezwanie Komisji stawił się pan Krzysztof Brejza. Zgodnie z treścią art. 11d ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej w związku z art. 233 § 2 Kodeksu karnego pouczam pana, iż zeznając przed sejmową komisją śledczą, jest pan zobowiązany mówić prawdę i tylko prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję w postaci kary pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Wymogi proceduralne obligują mnie do zadania pytania, czy zrozumiał pan treść pouczenia.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#MagdalenaSroka">Czy zrozumiał pan treść pouczenia?</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#MagdalenaSroka">Przypominam, że przebieg przesłuchania jest utrwalony za pomocą urządzeń rejestrujących dźwięk i obraz, o czym został pan uprzedzony w wezwaniu.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#MagdalenaSroka">W dalszej kolejności, na podstawie art. 11b ustawy o sejmowej komisji śledczej, zwracam się z pytaniem, czy ustanowił pan pełnomocnika.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#MagdalenaSroka">Proszę o podanie imion, nazwiska, wieku i zajęcia.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#MagdalenaSroka">Czy był pan prawomocnie skazany za składanie fałszywych zeznań lub oskarżenie?</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#MagdalenaSroka">„Świadomy znaczenia moich słów…</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#MagdalenaSroka">Czy chce pan skorzystać z prawa do swobodnej wypowiedzi?</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#KrzysztofBrejza">Jakie były przyczyny tej operacji Pegasusa, wymierzenia tej cyberbroni akurat wobec mnie? Byłem osobą, która ujawniała w tym okresie szereg afer władzy PiS, chociażby z głośną aferą lewych nagród w rządzie PiS, które doprowadziły w ciągu miesiąca do spadku sondażowego o 10–12% punktów tego ugrupowania.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#KrzysztofBrejza">Drugim wektorem była osobista niechęć do mnie ze strony Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ ujawniałem z jednej strony jako… podważałem jego rzekomy antykomunizm w postaci ujawnienia informacji o bliskich współpracownikach powiązanych z aparatem władzy w PRL, chociażby przeszłość pani Skrzypek w Kancelarii Tajnej Urzędu Rady Ministrów PRL, pan Kujda. Z drugiej strony ujawniałem, jak jego środowisko jego decyzjami wzbogaciło się na majątku narodowym poprzez uwłaszczenie na majątku dawnej RSW „Prasa”, założenie spółki Srebrna. Z pewnością to miało znaczenie.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#KrzysztofBrejza">Trzeci wektor to jest na pewno to, że byłem autorem w 2011 r. raportu komisji śledczej do spraw nacisków, która zajmowała się śledzeniem błędów, delikatnie powiedziawszy, tak naprawdę śledzeniem polowania na Andrzeja Leppera. I to moja wersja raportu, w przeciwieństwie do wersji wcześniej przedstawionej przez przewodniczącego, została przyjęta przez Sejm i ona pokrywała się z wyrokiem z 2015 r. sądu i z tym wyrokiem, który potwierdził nielegalne działania Macieja Wąsika, Mariusza Kamińskiego i dwóch ich współsprawców tego strasznego polowania, niegodnego wobec swojego koalicjanta.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#KrzysztofBrejza">Czwarta rzecz to jest wektor Amber Gold. Tak wymieniam, ponieważ pewne rzeczy zbiegły się w czasie, nakładając się na siebie, jak takie kręgi obsesji różnych grup. To była Komisja Śledcza Amber Gold. Przecież w tej sali też przesłuchiwaliśmy różnych świadków, z obecnym tutaj posłem Zembaczyńskim przesłuchiwaliśmy prokuratorów, którzy zawalili sprawę Amber Gold. Tysiące ludzi straciło majątek i ludzie ci doskonale… ci prokuratorzy, którzy mogli zrobić więcej, których bierność doprowadziła do rozrostu tej piramidy, ci ludzie odnosili spektakularne kariery. W nowej prokuraturze awansowani byli przez Święczkowskiego i przez Ziobrę. A przecież to ta prokuratura w Gdańsku w tym samym czasie, kiedy mieliśmy prezentować raport z tymi nazwiskami, to w tej prokuraturze trwała operacja preparowania tego wszystkiego z Pegasusem. I to jest straszne. Z jednej strony badałem jako poseł komisji śledczej działalność układu przestępczego służb prokuratury w Gdańsku, z drugiej strony ta sama jednostka, to samo środowisko, można powiedzieć, robiło, mówiąc językiem służb, mnie.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#KrzysztofBrejza">W tym wątku bardzo istotna jest znajomość szefa bydgoskiej delegatury pana Jarosława Sz., który wywodził się tak naprawdę z kręgu Komendy Wojewódzkiej Policji z Gdańska, politycznego człowieka zaangażowanego wcześniej w sprawę próby zniszczenia Jacka Karnowskiego, który był bardzo dobrym znajomym policjantki, którą przesłuchiwaliśmy podczas pośredniej komisji śledczej, pani Anny Fołty, która w 2011 r. skandalicznie przeprowadziła operację specjalną o kryptonimie „Bursztyn”. Miała dane pana Plichty, miała wszystkie informacje. Nie zrobiła w tej sprawie nic. Tak że pewne rzeczy zaczęły się nakładać. Ten człowiek, jej znajomy, stał za operacją Pegasusa.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#KrzysztofBrejza">Kolejny krąg to jest krąg lokalny partii Ziobry, jego znajomych, jego kolegów, przecież to w tym postępowaniu znajdziecie państwo nazwiska znajomych Zbigniewa Ziobry. Ci ludzie założyli grupę hejterską na WhatsAppie, inspirując ataki na mnie. Znali dobrze oskarżoną Agnieszkę Ch., byłą działaczkę PiS, której pomówienia niewiarygodne posłużyły do preparowania wniosków, wyłudzania, kierowania tego do sądu okręgowego.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#KrzysztofBrejza">Kolejny krąg to krąg ludzi Ziobry z poziomu Prokuratury Krajowej. We wnioskach jest pan Ocieczek, pojawia się w tej sprawie też pan Sierak. Kieruje wnioski też pan Święczkowski, prokurator krajowy. I te kręgi ludzi Ziobry zaczynają na siebie się nakładać.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#KrzysztofBrejza">Dochodzi jeszcze oczywiście ten krąg medialny tego mechanizmu, czyli wypakowywanie materiałów potem w formie nielegalnego wycieku, w formie zmanipulowanej kłamstw do TVPiS w kampanii wyborczej z żądaniem, żebym zniknął ze sceny politycznej, bo takie były żądania tych ludzi.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#KrzysztofBrejza">Czyli mieliśmy do czynienia z działalnością układu zamkniętego. Cała ta historia niszczenia mnie jako opozycjonisty, ataku na rodzinę, przecież szkalowany był mój tata, szkalowana była moja żona w mediach publicznych… We wrześniu oni się posunęli do ataku na moją mamę, która jest kompozytorką, jest wspaniałą, wrażliwą osobą. Widzieli, że nie zrezygnuję z polityki, nie wycofam się z wyborów, zaatakowali nawet matkę. To jest jakby dowód, że garstka złych ludzi rozsianych w różnych instytucjach potrafi zdegenerować państwo, ale pod tym względem ta historia jest fotografią, mapą tego, co w państwie nie zadziałało. Trudno się cieszyć z tego, ale wiemy, co należy zmienić. Wiemy, że kontrola operacyjna, podsłuchy, profesjonalne służby są potrzebne do walki z przestępczością zorganizowaną, do walki z terroryzmem. Potrzebny jest ścisły nadzór nad kontrolą operacyjną. Potrzebna jest ścisła sądowa kontrola. To jest bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#KrzysztofBrejza">Ale jeszcze wrócę też do jednej rzeczy, że ta historia też pokazała funkcjonowanie takiej drugiej, ciemnej płaszczyzny państwa w obrębie służb, prokuratury, która osoby różne może niszczyć bezkarnie. I prokuratorzy, ludzie służb, nikczemni mogą nie być pociągnięci, nie są pociągnięci do odpowiedzialności. To jest chyba najbardziej straszne w tej historii, ponieważ ja mam płaszczyznę do tego, żeby o tym mówić, ale wiem o dziesiątkach ludzi, którzy z powodów różnych intryg, personalnych układów albo z powodu tego, że próbowali wykryć jakieś przestępstwo albo zgłosić jakieś przestępstwo, byli w służbach i w Policji niszczeni właśnie przez taki układ zamknięty.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#KrzysztofBrejza">Wracając, ta Komisja, Komisja, w której państwo zasiadacie, jest ważną Komisją pod tym również względem, żeby wyświetlić tę patologię układu zamkniętego, który potrafi ludzi niewinnych, często ludzi, którzy zamykają się w sobie, wycofują się albo są odsuwani, są wyrzucani z pracy, nie mają sił, żeby walczyć w sądach, bo sądy po latach rządów Zbigniewa Ziobry funkcjonują w trybie 4, 5, 7 lat. Ci ludzie nie mają sił, środków, żeby o to walczyć. Chodzi o to, żeby ucywilizować kontrolę operacyjną, ale… stworzyć profesjonalny nadzór nad służbami specjalnymi i tę strefę ciemną działalności państwa, wyjętą spod kontroli kogokolwiek, objąć odpowiedzialnością i nadzorem. To wszystko, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#MagdalenaSroka">Przystępujemy teraz do zadawania pytań. Pozwolicie państwo, że rozpocznę. Wobec pana zastosowano kontrolę operacyjną, ale chciałabym, żebyśmy zobrazowali to, co było podstawą do złożenia wniosku o kontrolę operacyjną. Wniosku, pod którym podpisał się pan… jeden z byłych wiceszefów służby, a jako prokurator… z ramienia prokuratora generalnego upoważnionym do akceptacji tego wniosku był pan obecny sędzia Trybunału Konstytucyjnego, ówczesny wiceszef prokuratury. I to… To jest środowisko z pewnością osób związanych mocno z ówczesnym ministrem sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#MagdalenaSroka">Co według pana było podstawą do wszczęcia wobec pana kontroli operacyjnej? Czy po przejściu postępowań, które pan wytaczał już w sprawie Pegasusa i mam tutaj na myśli np. upublicznienie w telewizji publicznej informacji, czy… czy jest pan w stanie dzisiaj powiedzieć nam, co było podstawą wszczęcia kontroli operacyjnej wobec pana?</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#KrzysztofBrejza">Co było powodem? Powodem była albo chęć zrzucenia z siebie odpowiedzialności za ewidentne czyny, ponieważ już materiał zgromadzony od grudnia 2017 r. do listopada 2018 r. w zasadzie kończył tę sprawę, ta sprawa miała być skierowana do sądu rejonowego, tak żeby miasto Inowrocław, żeby miasto Kruszwica odzyskały wyłudzone środki. Ale z drugiej strony mój tata podejmował działania, żeby zaginiony, powiedzmy, majątek miasta w postaci komputera, który pani sobie możliwe, że przywłaszczyła albo zagubiła, żeby zwrócić. We wrześniu 2018 r. mój tata jako prezydent Inowrocławia skierował do sądu i otrzymał nakaz zapłaty od niej chyba 5 tys. zł za niezwrócony do miasta służbowy MacBook. Ona miała się zjawić, jest notatka służbowa jednej z urzędniczek i poinformować, że jeżeli prezydent nie odstąpi od egzekucji tego MacBooka, to pożałuje. Rzeczywiście po miesiącu pożałował.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#KrzysztofBrejza">W ogóle ten MacBook to jest ciekawa historia, bo Samuel Pereira chyba w 2019 r. też publikował informację, że rzekomo ja miałem korzystać ze sprzętu komputerowego miasta i to był właśnie ten wątek. Wygraliśmy o to też sprawę przeciwko TVP, o te pomówienie. Moim zdaniem też w tych pomówieniach był taki wątek, ona próbowała tłumaczyć, dlaczego nie zwróciła tego MacBooka, zrzucając to na różne osoby. W rzeczywistości prawdopodobnie służył do… działalności.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#MagdalenaSroka">Pan Marcin Bosacki, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#MarcinBosacki">Pan przed chwilą na pytania pani przewodniczącej odpowiedział i chciałbym, żeby to wybrzmiało mocno, żeby pan to potwierdził. W sprawie pani Agnieszki Ch., czyli pewnych nieprawidłowości, przestępczych nieprawidłowości w urzędach w Kruszwicy i w Inowrocławiu, które zresztą wykrył i próbował ścigać pana ojciec, prezydent Inowrocławia, pan nigdy nie był podejrzanym ani oskarżonym…</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#KrzysztofBrejza">Z drugiej strony w tym był bardzo istotny wątek bardzo wpływowego w Gdańsku prokuratora Piotra Wesołowskiego, którego na pewno pan poseł Zembaczyński pamięta. To był wątek ukrycia alertu szefa KNF przed prokuratorem generalnym Seremetem. W każdym razie wiem, że ten prokurator jest bardzo wpływowy. Ujawniałem ten wątek, ten wątek miał być osią też raportu końcowego w sierpniu, we wrześniu 2019 r., jak też błędów Policji i pani Fołty, która była znajomą Jarosława Sz., który w delegaturze bydgoskiej stał za całą tą operacją. W 2019 roku, lipiec–sierpień, kiedy ten Pegasus strzelał mi w telefon, kierowałem też… byłem szefem sztabu Koalicji Obywatelskiej, kierując kampanią opozycji. W tym czasie ten Pegasus już w sposób skandaliczny nie dość, że podsłuchiwał sztab, to używany był do czystej polityki dezintegracji sztabu, dezinformacji i również potem w efekcie po sierpniu dla przykrycia sprawy hejtu w farmie trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, gdzie działał, jak się później okaże, rosyjski szpieg Tomasz Sz., po kilku dniach tego Pegasusa, można powiedzieć, użyto do przykrycia tego, w formie publikacji zmanipulowanej, wykradzionej korespondencji.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#KrzysztofBrejza">Byłem autorem wspólnie z Adamem Szłapką, Barbarą Nowacką, Bartkiem Arłukowiczem, Jackiem Karnowskim, który zresztą też był atakowany Pegasusem, akcji „Twój sztab”. To była taka akcja, która miała zorganizować centralny, duży open space w Warszawie, wspólnie z regionalnymi sztabami, z aplikacją, która dawałaby możliwość pozyskiwania programu, materiałów wyborczych. Ta akcja aktywizowała bardzo mocno internautów. Była dobrze zresztą oceniana też przez publicystów, niekoniecznie przychylnych Koalicji Obywatelskiej. Przypominam sobie i to zostało potwierdzone, że dostałem właśnie w sprawie między innymi tej akcji analizę, jak przez mgłę… ponieważ to są linki do analiz, które już są nieaktywne, jak przez mgłę pamiętam, że to był chyba wieczór i byłem zdziwiony, że ta akcja nie cieszy się popularnością, nie jest dobrym rozwiązaniem. Ale tak jak mówię, te rzeczy, te analizy były podsyłane w momentach, kiedy oni wiedzieli, że nie jestem w Warszawie i nie będę miał możliwości skonfrontowania ani z Grabcem Janem, ani z Agatą ze sztabu tego, czy to ona rzeczywiście mi wysłała.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#MagdalenaSroka">Pan przewodniczący Tomasz Trela teraz.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#TomaszTrela">Ale ja chciałbym, żeby pan odświeżył trochę Komisji, opinii publicznej te swoje główne działania jako ówczesnego parlamentarzysty opozycji, które tak ubodły Prawo i Sprawiedliwość, czyli kwestie tych nagród. Jak to… jak to należy sytuować, w którym roku, w którym czasie, bo o tym było głośno, bardzo głośno. Wiem, że potem poszły też pewne reprymendy i reperkusje pana posła Jarosława Kaczyńskiego. Zostały zmienione zasady wynagradzania parlamentarzystów. Gdyby pan mógł kilka zdań na ten temat powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#TomaszTrela">Czy pan kiedykolwiek doświadczył, po tym 2018 r., kiedy rzeczywiście to całe środowisko Prawa i Sprawiedliwości dość mocno ubodło, ludzie byli niezadowoleni z tego, opinia publiczna i obywatele naszego kraju wręcz byli zdruzgotani, że takie można nagrody sobie przyznać, do tego jeszcze te słynne wypowiedzi pani premier Szydło, że te nagrody wam się po prostu należały… Czy pan kiedykolwiek usłyszał ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski, Zbigniewa Ziobry, jakiekolwiek, nie chcę powiedzieć pogróżki, bo ciężko mówić w takiej branży politycznej o… ale tego typu sformułowania, że: „zobaczysz ciebie coś z tego tytułu też dopadnie”, czy takie pod swoim adresem… Nie mówię o takim dyskursie publicznym, debacie publicznej czy jakimś programie telewizyjnym, tylko takie bardziej kuluarowo-parlamentarne zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#KrzysztofBrejza">Co bardzo ważne, pierwszy… pierwsza agentka operacyjna, która prowadziła tę sprawę, po przejrzeniu tych 85 tys. wiadomości, tysięcy maili, odmówiła prowadzenia sprawy i wnioskowała… odmówiła udostępnienia materiału do śledztwa, co eksperci, którzy znają się na procedurze też operacyjnej, wiedzą, co to znaczy. Nie znalazła materiałów na przestępstwo i została zamieniona na bardziej posłuszną agentkę, która kontynuowała te działania przez kolejne 5 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#KrzysztofBrejza">Wracając jeszcze do pytania. Nie znaleźli nic, musieli jakoś uzasadniać i kreowali wątki w oparciu o stare SMS-y. Jeden, który był publikowany w TVPiS, jak słusznie zauważył dziennikarz Robert Zieliński, musiał pochodzić z akt sprawy, bo Pereira posługiwał się tekstem: „śledczy zabezpieczyli komunikat” – komunikat to jest hasło z żargonu służb – „komunikat wysłany przez Krzysztofa Brejzę do swojego współpracownika: »Myjnia MK Speed, podjedź tam, gdzie poprzednio, bo już miejsca nie mieli. Telefony już zostały zorganizowane«” i tak dalej. W rzeczywistości ten SMS, mam go i mam wcześniejsze SMS-y, świadczy o rzeczy prozaicznej, że miałem wizytę na myjni. Poprzez zamianę nadawcy z odbiorcą nadali temu kontekst aferalny, tak żeby przeciągać postępowanie. Tworzony też był rzekomy mail… Te rzeczy były publikowane w głównym wydaniu „Wiadomości”. Koszt, ekwiwalent reklamowy, czarnego PR-u to jest 23 mln zł, to było 500 audycji. Tworzony był też mail złożony z 19 SMS-ów wysłanych do różnych ludzi, w różnym czasie, pod tezą, że ja miałem organizować rzekomo jakiś hejt. Te SMS-y wysłane zostały w ogóle w 2014 r. Pani oskarżona pracowała w Inowrocławiu od 2015 r. Tak że nic się w tym wszystkim nie zgadzało.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#KrzysztofBrejza">I ostatnia rzecz, ten wyciek tych materiałów… Przecież pan Ziobro miał możliwość wyjść na konferencję, stworzył sobie uprawnienie, też podkreślmy jedną rzecz, i zaprezentowania akt sprawy. Pamiętacie państwo zmianę w ustawie, która dawała mu tę prerogatywę. Oni zrobili coś innego. Wiedząc, że to są kłamstwa, pomówienia, oni wypuścili nielegalny przeciek, mnie w środku kampanii zostawiając w mgle jakby wojny, nie miałem możliwości zareagowania, bo to nie były materiały odtajnione, udostępnione. Domyślałem się, że to są kłamstwa głównej oskarżonej, ale były sytuacje takie, że chyba pan Rachoń prowadził program w TVP Info jakiś, Dariusz Joński – szacunek dla Darka Jońskiego – próbował mówić, że to są prawdopodobnie wyjaśnienia oskarżonej, która nie korzysta z klauzuli składania zeznań jako świadek pod odpowiedzialnością karną, to został zakrzyczany przez propagandzistów PiS. Zresztą wielokrotnie… tam chyba Miłosz Kłeczek też biegał, mówił coś o zeznaniach składanych pod odpowiedzialnością karną świadka. To były wyjaśnienia głównej oskarżonej, a w sprawie tych wyjaśnień toczy się obecnie śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku, ponieważ chcemy razem z żoną te sprawy wyświetlić do końca.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#MagdalenaSroka">Pan poseł Witold Zembaczyński, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#KrzysztofBrejza">Nie miałem z tym nic wspólnego. Oni od początku zresztą o tym wiedzieli. Ale sprawa jest poważna, bo ten kaliber sprawy nie nadawał się na prowadzenie przez prokuraturę szczebla okręgowego z nadzorem prokuratury regionalnej. Ten kaliber sprawy nie nadawał się na powołanie specjalnego zespołu prokuratorów w Gdańsku na czele z szefem prokuratury okręgowej panem Kierskim, który poda się potem z powodu tej sprawy kuriozalnej do dymisji. Taką osobą, która to napędzała w regionalnej, była szefowa prokuratury regionalnej, pani Teresa Rutkowska-Szmydyńska z Pruszcza Gdańskiego. Ta sprawa nie nadawała się na specjalny zespół agentów: Zuzanny Mrozowskiej i pana Macieja W. w CBA. To nie była sprawa dla służb specjalnych, to była sprawa dla zwykłego komisariatu Policji.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#KrzysztofBrejza">Ale wracając jeszcze do Stwora Głodomora, tak naprawdę tam nie chodziło o organizatorów, żebyśmy też nie pokrzywdzili ludzi, którzy jakiś festiwal organizują. Tam chodziło właśnie o tę hotelarkę, która z PiS, byłą działaczkę PiS, kandydatkę z listy do europarlamentu, która miała zapewnić catering, który się nie odbył na ten festiwal Stwora Głodomora.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#MagdalenaSroka">Teraz pan Patryk Jaskulski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#KrzysztofBrejza">…i po kilku miesiącach pani Zuzanna Mrozowska przeszła też do Orlenu i została w tej samej jednostce jego zastępczynią. Tak, widzę ścisły związek, korelacje w postaci nagradzania ludzi, którzy uczestniczyli w tej brudnej prowokacji, etatami w PKN Orlen.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#KrzysztofBrejza">Ale też proszę zauważyć, to było kilka licencji. Był atakowany mój tata, była atakowana moja asystentka, obecna posłanka Magda Łośko. Przecież to było zmarnowanie potencjału służby, tych licencji nie było za dużo na Pegasusa, bodajże 40. No i co, mamy 1/10 siły CBA skierowaną na polityczną, czystą sprawę. Kasjerka biega, kradnie im pieniądze z funduszu operacyjnego, ja w Inowrocławiu również działam, podejmując różne interwencje, a kilkanaście kilometrów od mojego miasta rozrasta się najpotężniejsza w Polsce mafia śmieciowa. Dzisiaj możecie w TVN24 poczytać artykuł o tzw. grupie braci P. z Pakości. I w sprawie tej mafii w 2018 w maju, kiedy zwiezione zostały śmieci z Włoch, wystąpiłem do pana prokuratora Święczkowskiego – śmieci były zgromadzone na wysypisku pod Mogilnem – prosząc go o objęcie nadzorem Prokuratury Krajowej. Nie wiem, czy cokolwiek zrobiono. Nie wiem, czy ci ludzie z tej grupy wielkiej, przestępczej, z wielkimi wpływami w polityce, spotykający się też z politykami PiS w tamtym czasie, nie wiem, czy byli objęci kontrolą operacyjną w postaci Pegasusa.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#KrzysztofBrejza">Ale dlaczego przez lata prokuratura tego typu akcji nie robiła? Parasol ochronny? To są ludzie też, nie ukrywam, to jest środowisko, które jakieś groźby wobec mnie kierowało w ostatnim czasie i cieszę się, że państwo odzyskuje skuteczność w walce z realną przestępczością, a nie używa służb do wypalania metod pracy operacyjnej, by niszczyć przeciwników politycznych. Bo to jest ze szkodą nie tylko dla mnie jako osoby, to jest ze szkodą dla państwa polskiego.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#MagdalenaSroka">Proszę pan przewodniczący Sławomir Śliz. Ćwik, przepraszam.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#SławomirĆwik">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, proszę świadka, ja chciałbym, żeby jedna rzecz tak naprawdę dobrze wybrzmiała, bo my właściwie już o tym rozmawialiśmy, ale… Czy był pan może, nie wiem, handlarzem narkotyków, terrorystą?</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#KrzysztofBrejza">Natomiast rzeczywiście już na poziomie takim operacyjnym Pegasus został… pierwszy strzał był 26 kwietnia, wybory były 26 maja, czyli to była czysta kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego i później już kontynuowanie w kampanii do parlamentu, kiedy szefowałem kampanii do Sejmu Koalicji Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#KrzysztofBrejza">Zupełnie absurdalnym wątkiem to był chyba 2022 r., jak ta operacja już padała, nie mieli nic, było to, że prokurator Kierski, szef Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, wezwał jakiegoś młodego fotografa z Inowrocławia, chłopaka na przesłuchanie, które odbyło się w jego gabinecie, w bardzo ważnej prokuraturze i tam pytano go o to, czy on podarował mi fotoobraz zrobiony podczas akcji charytatywnej z wizerunkiem mojego syna. Rzeczywiście ja brałem udział w akcjach charytatywnych w Inowrocławiu i przypominam sobie taki moment być może, że ten człowiek zrobił mi jakieś zdjęcie. Nie kojarzyłem obrazu, natomiast on w tych materiałach, prawdopodobnie z Pegasusa, wyłuskał, że fotoobraz mojego dziecka może być jakąś korzyścią majątkową – fotoobraz wartości 28,5 zł. I na tę okoliczność szef prokuratury okręgowej pan Kierski wzywa człowieka młodego, który tam jedzie. I kiedy pyta pan o koszty, to jest zaangażowanie całej delegatury, absurdalne zaangażowanie prokuratorów, setki albo tysiące czynności związanych z odtworzeniami dysków, opiniami biegłych.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#KrzysztofBrejza">Bardzo jestem ciekaw kosztów tej operacji, do tych 280 tys. zł na rachunkach za pluszowe wiewiórki, balony dmuchane, których miasta nie mogą odzyskać po latach, koszty tego, że użyto Pegasusa za miliony złotych, koszty zaangażowania etatowego… agentów operacyjnych, procesowych, prokuratorów różnych szczebli, zespołu prokuratorskiego, opinii, analiz, są przeogromne. Podejrzewam, że to jest naprawdę wiele milionów złotych.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#KrzysztofBrejza">Plus wiem, że ten Maciej W., który z ramienia CBA prowadził te absurdalne czynności, miał dostawać za wiele czynności gratyfikację finansową. To było takie… takie perpetuum mobile. To znaczy, on robił jakieś absurdalne rzeczy, wjechali człowiekowi niezwiązanemu z aferą do domu, zabrali jakiś… To był człowiek, który surówki przygotowywał dla jakiegoś festynu miejskiego i w aktach tej wielkiej operacji są surówki, na przykład przepisy na surówki z kiszonej kapusty, z czerwonej kapusty. To osiągało wymiar groteski, tragedii, jeżeli weźmiemy pod uwagę to, co działo się w Polsce, rozkradanie przez różnego rodzaju mafie, działalność mafii śmieciowych, zaangażowanie służby w tak absurdalne rzeczy.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#MagdalenaSroka">Pani poseł Joanna Kluzik-Rostkowska, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#KrzysztofBrejza">Wszystko jest obecnie w telefonach, można powiedzieć i ta historia też ma ten odcień nazwania przez prasę na Zachodzie i przez komisję śledczą Parlamentu Europejskiego europejskim Watergate właśnie dlatego, żeby zdać sobie sprawę, że nie ma wolnych, uczciwych wyborów, kiedy tak nierówne jest boisko i kiedy przeciwnik wie dużo o drugiej stronie, a czasami potrafi w sposób bardzo taki wykwintny podsyłać nawet fałszywe informacje, podszywając się pod ludzi ze sztabu. Jest ta pozytywna strona, że po prostu trzeba objąć kontrolą, silną, sądową, nadzorem, ucywilizować tę strefę państwa, która wyrywała się za rządów PiS spoza jakiejkolwiek kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#JoannaKluzikRostkowska">Czy jest coś takiego w momencie, kiedy pan już się dowiedział, że to wszystko miało miejsce, czy jakoś zrobił pan spis tych najbardziej wrażliwych rzeczy, które mogły wyciec w czasie kampanii, które mogły mieć wpływ na jej przebieg? Czy na przykład okazało się, że dlatego, że ta informacja się przedostała do przeciwnika, to on w jakiś specyficzny sposób reagował? Czy może pan takie zależności zobaczyć?</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#KrzysztofBrejza">Natomiast najbardziej ewidentnym takim czynem dokonanym przy użyciu tego Pegasusa, zmierzającym do dezintegracji sztabu, to była kampania TVPiS, kampania medialna, gdzie już jeżeli pani chce usłyszeć konkret dotyczący rozbijania pracy, wpłynięcia na pracę sztabu wyborczego, to były te konferencje pana Brudzińskiego, mojego konkurenta, czyli szefa sztabu PiS, który żądał ode mnie przeprosin, konferencje polityków licznych PiS, którzy wzywali do dymisji. Przecież to była seria, a niektórzy, mimo że byłem już zarejestrowany do Senatu, oczekiwali, żebym wycofał się z życia publicznego, zrezygnował z wyborów, dzięki czemu zostałby na liście wyborczej tylko pan Mikołaj Bogdanowicz, którego współpracownica była OZI dla CBA i docelowo większości opozycyjnej nie miałby w Senacie pakt senacki i Senat byłby PiS-owski.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#KrzysztofBrejza">Proszę sobie też przypomnieć jedną rzecz. Ja wrócę do Komisji Amber Gold, bo przecież Sejm zapoznał się z raportem Komisji. On był tak kompromitujący, że dopiero chyba po wyborach… to była jedyna w historii komisji śledczych sytuacja, gdzie Sejm – nie wiem czy państwo pamiętacie – Sejm przerwał posiedzenie i po wyborach dopiero Sejm kontynuował pracę nad raportem Komisji Śledczej Amber Gold. Te informacje, które mieliśmy wspólnie zaprezentować, przeprowadzić w kampanii wyborczej, moim zdaniem też miały wpływ na przebieg wyborów, ale inne również informacje, którymi dysponowałem ze źródeł w służbach, ze źródeł policyjnych i ze źródeł spółek zarządzanych i grabionych przez polityków PiS, których nie mogliśmy w kampanii wyborczej swobodnie przedstawić, bo byłem ścigany przez propagandzistów PiS w każdym momencie.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#MagdalenaSroka">Przechodzimy do kolejnej tury pytań. Pan, panie pośle powiedział nam o tle tej sprawy. Ono jest wielowymiarowe, bo tło polityczne, te lokalne, działaczy Solidarnej Polski czy pomówień pani, która dzisiaj siedzi na ławie oskarżonych. Ale mówimy o sprawie… Czy zna pan, jaka jest wysokość szkody tej sprawy? O jakiej my kwocie, uszczerbku, mówimy, na którą zaangażowane zostały takie siły państwa?</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#MagdalenaSroka">Proszę mi powiedzieć, czy… Bo to już też wybrzmiało, że mówiliśmy o tle, mówiliśmy też o tym, że prowadzone było przez funkcjonariuszy CBA pod kątem operacyjnym, ale też postępowania przygotowawczego i tam ta rotacja osób prowadzących bardzo dynamicznie się zmieniała. Mówiliśmy też o tym, że te osoby awansowały i ta korzyść osobista była i to też wybrzmiało. Tu mówimy o Jarosławie Sz., czyli szefie delegatury, tej bydgoskiej, który po tym, jak przestał być agentem, trafił do Orlenu na intratne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#MagdalenaSroka">A czy wie pan, co się stało z materiałami z operacji specjalnej, pozyskanymi w wyniku użycia Pegasusa?</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#KrzysztofBrejza">Druga rzecz. Czy się dowiedziałem jeszcze o objęciu pracą operacyjną? Wystąpiłem w maju 2021 r. do pana Ernesta Bejdy z pytaniem, cytując jednego z SMS-ów, czy byłem objęty pracą operacyjną. Odpisano mi z CBA, pan Sakowicz podpisał pismo, że to są insynuacje.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#MagdalenaSroka">Teraz pytanie zada pan Marcin Bosacki. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#MarcinBosacki">Szanowny panie świadku, rozmawialiśmy tutaj sporo o tym, że cała ta sprawa miała czysto polityczne znaczenie i jakby zwieńczeniem tych politycznych działań było to, że zmanipulowane treści z pana telefonu komórkowego pojawiały się w TVP. Najbardziej wyraźnym tego przykładem jest środek sierpnia 2019 r., 2 miesiące do wyborów, kiedy to wybucha afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości, czyli wiemy już, że opinia publiczna się dowiaduje, że istnieje tam specjalna komórka, która ma niezależnych sędziów i prokuratorów atakować. W tym samym czasie, 48 godzin później, TVP uruchamia kampanię przeciwko panu. W tej sprawie państwo czy pan skierował sprawę przeciwko panu Pereirze, którą z tego, co wiemy, z zeznań pana małżonki kilka tygodni temu, pan wygrał.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#MarcinBosacki">Mam do pana pytanie. Co pan wie o istnieniu tego pasa transmisyjnego: Pegasus – służby – prokuratura i następnie usłużna w tamtych czasach dla rządzącego PiS telewizja publiczna, państwowa, zwłaszcza kierowany przez pana Pereirę jej odcinek?</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#KrzysztofBrejza">Co wiem o samym wycieku? Powiem tak, wiem na pewno, że te materiały były w dyspozycji służb nadzorowanych przez pana Mariusza Kamińskiego. Uważam, że ten wątek powinna zbadać prokuratura, w jaki sposób doszło do nielegalnego wycieku do pana Pereiry. Natomiast wiem, że pan Pereira dość dobrze zna się z panem Mariuszem Kamińskim, są na zdjęciach razem, dostępnych. Tak że to są wątki, które powinna zbadać prokuratura, ponieważ doszło, powtórzę raz jeszcze, do nielegalnego, celowego wycieku.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#KrzysztofBrejza">Pan Ziobro nie wystąpił na konferencji wtedy, nie przedstawił, nie ujawnił materiału, tak jak robił to w wielu innych sprawach opozycjonistów też, swoich przeciwników. Ale oni posłużyli się, wiedząc, że tam są kłamstwa, takim szczurem brudnym do Pereiry, powołując się na źródła w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku, którą nadzorowaliśmy wtedy, badaliśmy błędy w sprawie Amber Gold… Mam duży żal na przykład, chciałem też z imienia i nazwiska wymienić oczywiście pana Kierskiego, który to prowadził, panią Rutkowską, chociaż zachowała się bardzo niegodnie, niemoralnie też, ale mam żal do rzeczniczki prokuratury, pani Wawryniuk, która w tych nagonkach występowała, Grażyna Wawryniuk jako rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, i zawężała w komunikatach medialnych sprawę. Ciekły materiały ze śledztwa i prokuratura okręgowa nie zabrała głosu, nie powiedziała, że to są materiały przedstawiane w sposób zafałszowany, że to, co przedstawiane, jako jest zeznanie świadka pod odpowiedzialnością, że to jest kłamstwo.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#KrzysztofBrejza">Szanowni państwo, w głównym wydaniu „Wiadomości” prezentowana była grafika pokazująca schemat, nałożyli Bogu ducha winnego, byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej”, mojego współpracownika, z paskiem na oczach, człowieka, który nie miał żadnych zarzutów, człowieka, który mieszka w małej miejscowości, puścili jego z paskiem na oczach, ze mną i z jakąś inną osobą, ze strzałkami pokazując symbol pieniędzy, rzekomo ja coś wyłudzałem na pluszowych wiewiórkach. Główne wydanie „Wiadomości”, ekwiwalent reklamowy, setki tysięcy złotych, docierający do milionów osób.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#KrzysztofBrejza">Mam żal do pani Wawryniuk, do ludzi z prokuratury, że nie zabrali głosu i nie powiedzieli, co jest naprawdę w materiale. Ale mam… może nie żal, ale Ziobro brał udział w audycjach – on dwukrotnie występował jako prokurator generalny. Ciekły materiały też zmanipulowane, on się nie odniósł do tego. Swoją obecnością w tych programach… On nie powiedział, co jest publikowane, co jest prawdą, co nie. On swoją obecnością, wiedząc, że ciekną informacje operacyjne, ściśle tajne, dokonywane jest przestępstwo, na szkodę też Rzeczypospolitej i służb, on to uwiarygadniał.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#KrzysztofBrejza">Reasumując, Pegasus w tym momencie wybuchu afery w Ministerstwie Sprawiedliwości został użyty do przykrycia afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Czyli sprawa, jak później się dowiemy, rosyjskiego szpiega z tej grupy została przykryta materiałami z Pegasusa i to też jest kolejne kuriozum w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#KrzysztofBrejza">To jest sieć, taka lokalna, która została wykorzystana, również na poziomie moim zdaniem służb. I też wniosek na przyszłość – stała się straszna rzecz, ale wniosek dla Komisji, warty na przyszłość do wprowadzenia: agentem operacyjnym, procesowym służby nie może zostać polonistka, której zlikwidowano klasę w technikum, bez doświadczenia żadnego policyjnego, być może tylko dlatego, że się zmieniła ekipa władzy, bo ta pani została chyba w 2015 czy 2016 przyjęta do służby, nie miała żadnego doświadczenia policyjnego, nauczała języka polskiego i taka osoba nie powinna siedzieć na „rolkach”, czyli dokonywać odsłuchów PTK, nie powinna jeździć, dokonywać obserwacji, nie powinna mieć styczności z materiałami operacyjnymi. Agentami operacyjnymi służb powinni być najlepsi z najlepszych, wyszkoleni agenci.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#KrzysztofBrejza">Jeszcze ten wątek, przecież co wyciekło – mail stworzony z 19 SMS-ów. Pierwsza rzecz to był jakiś SMS dotyczący wyborów w Gniewkowie, pod Inowrocławiem, zmiksowany z innymi kilkunastoma. Nie rozstrzygam tego, ale mąż tej pani był radnym PiS w Gniewkowie akurat. Czy to miało związek? Nie wiem, ale jest jakaś taka dziwna zbieżność miejscowości.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#MagdalenaSroka">Pan poseł Witold Zembaczyński teraz, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#WitoldZembaczyński">Jesienią 2019 r. TVPiS atakuje pana, a z drugiej strony osoby, które służą może w roli pożytecznych idiotów, może robiąc to umyślnie, a być może z innych pobudek, są budowane w tym pozytywnym kontekście w tamtejszych mediach. Pana przedstawiają jako kryminalistę, dążąc do tego, żeby pana wygumkować z życia publicznego, jako szefa sztabu, jako śledczego z Komisji Amber Gold, jako pogromca afer PiS i wiele innych tych wektorów, o których pan powiedział.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#WitoldZembaczyński">Z drugiej strony mamy ten ciąg technologiczny, który służy do tego, żeby w operacji opartej na kłamstwach gloryfikować osoby, które pana w to wmontowują. Tutaj można by się było oczywiście rozwodzić, jaki to był cudowny czas dla tej pani Małgorzaty, że wszystko było pyszne, estetycznie podane w tym programie i że to była przygoda życia i bezcenne kontakty.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#WitoldZembaczyński">Proszę powiedzieć, czy w tej kulinarnej rywalizacji na ówczesnej antenie TVP2 ta osoba, biorąca udział w tym wydarzeniu była beneficjentem tego ciągu technologicznego, gdzie jedną ręką pana duszą, a drugą ręką panią głaszczą.</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#WitoldZembaczyński">W protokole przesłuchania z grudnia 2017 r., to pierwsze przesłuchanie w sprawie okazywanych tutaj pluszowych wiewiórek, pani Małgorzata S. przyznaje, że nie zna pana ojca, ówczesnego prezydenta, pana Ryszarda Brejzy. Mówi też, że z Agnieszką Ch. poznały się, działając razem w partii PiS w Janikowie, jeżeli nie przekręcam nazwy miejscowości. Służby mają tę wiedzę na 1,5 roku przed skierowaniem wniosku o kontrolę operacyjną do Sądu Okręgowego w Warszawie. 1,5 roku wcześniej służby już o tym wiedzą. Istnienie tego protokołu w aktach właściwie uniemożliwiało kierowanie wniosku w oparciu o późniejsze pomówienia Agnieszki Ch. Taki protokół sprawiał, że wyjaśnienia głównej oskarżonej były po prostu niewiarygodne. Czy według pana wiedzy prokurator Święczkowski, odpowiedzialny za kontrolę pana telefonu, za użycie wobec pana Pegasusa, czy też pan Bejda lub Ocieczek mieli dostęp do tego protokołu?</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#WitoldZembaczyński">Tu może jeszcze uzupełniająco warto przedstawić taką fotografię, co prawda znowu czarno-białą, ale to historia tylko w kolorach czerni i bieli może określać aferzystów z Pegasusa. Tutaj mamy na tej fotografii Zbigniewa Ziobro, Bogdan Święczkowski, a tu cyk – za jego plecami pan Szot, asystent Patryka Jakiego. Proszę świadka o odniesienie się do tego związku działaczy PiS z całą aktywnością prokuratury, służb specjalnych i tego kontekstu politycznego.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#KrzysztofBrejza">Ale wrócę jeszcze do jednej rzeczy. Chyba w grupie hejterskiej jest tam taki cytat osobowego źródła informacji, pani Beaty Z., która mówi, żeby robić wszystko w Internecie w anonimowych komentarzach, żeby łączyć mnie z aferą fakturową, czyli osobowe źródło informacji…</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#MagdalenaSroka">Teraz pan poseł Patryk Jaskulski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#KrzysztofBrejza">I w tej sprawie chyba losując… Nie. Wylosowaliśmy w tej sprawię neosędzię, rzeczniczkę sądu, ale wnioskując chyba o wyłączenie sędziego, tak mi się wydaje, odkryliśmy, że można wprowadzać do maszyny losującej trzech sędziów i zupełnym przypadkiem do maszyny losującej, gdzie powinny być różne osoby, losowanie powinno losować jedną z czterech osób, stworzono opcję – pod pozorem tworzenia wydziału – wprowadzenia trzech nazwisk. I akurat wprowadzono tam innego neosędziego, rzecznika dyscyplinarnego, pana Igora Zduńskiego. Notabene znałem tego człowieka wcześniej, zanim zdecydował się na karierę, spektakularną, polityczną w nowych sądach, poczuł, że można szybciej robić karierę niż karierę naukową, być sędzią w superszybkim trybie.</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#KrzysztofBrejza">Jest taka opcja rzeczywiście, ziobrolotka, ale ona wiąże się z funkcjonowaniem neosędziów, przejmowaniem sądów i używaniem ich do patologicznych decyzji procesowych. Przypomnę, że jeśli chodzi o panią Suską, która rozstrzygała sprawę pozwu Kaczyńskiego za jego insynuacje, ona rozstrzygnęła to w 3 miesiące, bez przesłuchania świadka. Oddaliła mój pozew w trybie covidowym, mimo że nie było covidu, bez żadnej rozprawy. W tej sprawie odwołaliśmy się do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i tam nawet sędziowie nowej KRS uznali, że odebrano mi prawo do sądu i unieważniono całe postępowanie cywilne w sprawie Kaczyńskiego, zwracając je z powrotem do Bydgoszczy. Rzadko zdarza się w procedurze cywilnej taki fakt.</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#KrzysztofBrejza">Próbujemy wyłączyć panią Suską z procesu, bo nadal chce prowadzić postępowanie. Nie jest to proste, bo inni neosędziowie, jej koleżanka, pani Gęsikowska, kolejna radczyni prawna bez żadnego doświadczenia, 7 miesięcy temu, chyba 8 miesięcy temu trafiła do sądu okręgowego wprost decyzją neo-KRS. Chyba odmówiła nam wyłączenia, twierdząc, że pani Suska, która wyraziła już pogląd na sprawę Kaczyńskiego, może dalej obiektywnie prowadzić tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#KrzysztofBrejza">Ta historia pokazuje patologię również w wymiarze sprawiedliwości w sądach. Spotkaliśmy się przez lata próby ustalania prawdy o sprawie Pegasusa ze zmrożeniem sędziów, z absurdalnymi decyzjami sędziowskimi. I uważam, że to też jest nauka na przyszłość pozwalająca… taka mapa drogowa pozwalająca wyciągnąć wnioski i budować państwo nowych zasad, państwo na wzór zachodnioeuropejski, gdzie sądy są niezależne, służby są profesjonalne, prokuratura działa szybko, sprawnie, obiektywnie, a telewizja publiczna jest telewizją publiczną, a nie pałką do zabijania opozycji.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#MagdalenaSroka">Teraz pan przewodniczący Sławomir Ćwik, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#SławomirĆwik">Czy w związku z tym, że w okresie, kiedy pan podlegał inwigilacji Pegasusem, był pan jednocześnie szefem sztabu wyborczego największej partii opozycyjnej, która wcześniej sprawowała władzę w Polsce i w wyniku wyborów 2019 r. mogła ponownie rządzić w Polsce… Czy dopuszcza pan, że na przykład mógł pan rozmawiać z osobami, które mogły na przykład zostać premierem lub ministrami, o sprawach wagi państwowej, które to informacje, gdyby dotarły do służb obcego wywiadu, mogłyby być uznane za informacje szkodzące interesowi Rzeczypospolitej Polskiej?</u>
<u xml:id="u-1.94" who="#KrzysztofBrejza">Ale uważam jeszcze, że ta cyberbroń też mogła być wykorzystana do ujawnienia źródeł informacji informatorów. My jako posłowie – państwo dobrze wiecie – korzystamy z art. 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła, który zastrzega nam, by informacje ludzi, którzy wskazują nam na nieprawidłowości, oczekują podjęcia interwencji, zachować tylko do własnej wiadomości. Nawet prokurator nie może zobowiązać posła do ujawnienia informacji, danych informatora.</u>
<u xml:id="u-1.95" who="#KrzysztofBrejza">Ja w Sejmie kierowałem mnóstwo interwencji dotyczących nieprawidłowości, które były uzyskiwane od informatorów, ludzi, którzy wskazywali na różne przestępstwa władzy PiS, na różne nieprawidłowości, od funkcjonowania Policji, służb, spółek. Bardzo ważna rzecz: Polska Grupa Zbrojeniowa, fabryka amunicji w Pionkach. Nagłośniłem, że, też po informacjach informatora… że oni zawalili program zbrojeniowy produkcji amunicji, program rakiety, kupili maszyny chyba za 20 mln zł ze Szwajcarii, które leżały przez lata, bo na czas nie zbudowali hali, fabryki. To jest w ogóle też inny ciekawy wątek w związku z innymi informacjami dotyczącymi teraz tego, co PiS zaplanował z programami amunicyjnymi.</u>
<u xml:id="u-1.96" who="#KrzysztofBrejza">W każdym razie jako posłowie opozycji podejmujemy działania zgłaszane przez informatorów i to też było używane być może do poszukiwania informatorów, żeby zastraszyć informatorów, sparaliżować działalność kontrolną posła na Sejm.</u>
<u xml:id="u-1.97" who="#SławomirĆwik">§ 2 mówi: „Kto, biorąc udział w działalności obcego wywiadu albo działając na jego rzecz, udziela temu wywiadowi wiadomości, której przekazanie może wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.</u>
<u xml:id="u-1.98" who="#SławomirĆwik">I przykładowo § 9 także: Kto, biorąc udział w działalności obcego wywiadu albo działając na jego rzecz, prowadzi dezinformację, polegającą na rozpowszechnianiu nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji, mając na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Rzeczypospolitej Polskiej… Tutaj dalsze rozwinięcie jest mniej istotne.</u>
<u xml:id="u-1.99" who="#SławomirĆwik">Czy w pana ocenie stosowanie właśnie Pegasusa według pana wiedzy mogło wypełniać znamiona tych czynów zabronionych ze świadomością tego, że wszystkie informacje uzyskane za pomocą pana telefonu… nie mówię tylko… nie mówię właściwie o danych, które mogły być w pamięci telefonu, ale przede wszystkim właśnie korzystaniu z opcji wykorzystywania kamery i mikrofonu. Czy mogły właśnie wypełniać znamiona tych czynów zabronionych?</u>
<u xml:id="u-1.100" who="#MagdalenaSroka">Przechodzimy do trzeciej serii. Już teraz nie wszyscy mają pytania, ale widzę, że są jeszcze zgłoszenia.</u>
<u xml:id="u-1.101" who="#MagdalenaSroka">Panie pośle, chciałabym spytać się pana, czy w trakcie kiedy był stosowany wobec pana Pegasus, zauważył pan sytuację – już później analizując to wszystko, z czym mieliśmy do czynienia – że ktoś z pana konkurencji wykorzystał na przykład wiedzę, która mogła pochodzić właśnie z wycieku zaciągniętych informacji, na przykład jakiś pomysł. Na przykład… Bo mówił pan wcześniej, że przez to, że w TVP Info, w telewizji publicznej, w TVP PiS pojawiała się cała nagonka na pana, to siłą rzeczy odciągnięty był pan od swojej roli, którą wtedy była wiodąca rola, czyli szefa kampanii wyborczej partii opozycyjnej, największej partii opozycyjnej. Ale czy zauważył pan, analizując już później, że ktoś coś wykorzystał i mogło to pochodzić z wycieku?</u>
<u xml:id="u-1.102" who="#KrzysztofBrejza">Jeżeli można, to przy tej okazji chciałbym podziękować wszystkim kolegom, koleżankom z klubu, z różnych klubów, którzy nigdy nie zwątpili. I to jest bardzo budujące. Moja żona bardzo zaangażowała się z procesy cywilne prostujące te kłamstwa, bo nie mieliśmy innej drogi. Przynajmniej państwo… Ciekną kłamstwa na państwa, prokuratura nie chce tego zweryfikować, TVP PiS cały czas kłamie o was. Jedyną drogą dla nas były sprawy cywilne i w ten sposób próbowaliśmy odkrywać prawdę. I tutaj, też nie ukrywam, dużej pomocy udzieliła nam kancelaria w tej sprawie, w sprawie taty, Kancelaria DZP pana mecenasa Zakrzewskiego. Jesteśmy wdzięczni za to, że też jakieś środowisko prawników pomogło.</u>
<u xml:id="u-1.103" who="#KrzysztofBrejza">Ale wracając, chodzi o to, żeby wyciągnąć wnioski, ponieważ takich osób, które poprzez działanie tego typu układów przestępczych… którzy sobie nie poradzili, jest cała masa w Polsce, w mniejszych sprawach, w sprawach lokalnych. Jest sprawa też przez „Superwizjer” opisana, absurdalna, gdzie z rolnika z kujawsko-pomorskiego zrobiono Pablo Escobara za rządów PiS, twierdząc, że odkryli policjanci z komendy powiatowej największą plantację marihuany. Okazało się, że to była samosiejka, a tego człowieka zniszczono w środowisku lokalnym. Umorzono postępowanie w prokuraturze. Pani wie, co to znaczy. Nawet nie skierowano aktu oskarżenia. Był niewinny. Wszystkie opinie na to wskazują.</u>
<u xml:id="u-1.104" who="#KrzysztofBrejza">Takich spraw, innych, które też nie miały zainteresowania medialnego, niszczenia, szczucia zwykłych, uczciwych ludzi była cała masa i bardzo dobrze, że państwo działacie. Chodzi o to, by wypracować mechanizmy ścigania tego typu przestępstw i niszczenia ludzi, które za rządów PiS odbywało się bardzo często.</u>
<u xml:id="u-1.105" who="#MagdalenaSroka">Pan przewodniczący Tomasz Trela, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.106" who="#TomaszTrela">Ja mam tak naprawdę tylko może jedno, dwa pytania w tym wątku. Jak już się pan poseł dowiedział o tym Pegasusie, jakie działania prawne pan podjął? Wobec kogo te działania prawne były skierowane i na jakim etapie są te sprawy?</u>
<u xml:id="u-1.107" who="#KrzysztofBrejza">Kiedy widzieliśmy, że są kłopoty z doręczaniem kłamcom pozwów, postanowiliśmy doręczać spółce, bo wiedzieliśmy, że spółka TVP odbierze pismo. Pozwaliśmy w sierpniu 2021 r. za publikowanie fałszywej korespondencji z Pegasusa w trakcie kampanii wyborczej. Wygraliśmy w grudniu 2023 r.</u>
<u xml:id="u-1.108" who="#KrzysztofBrejza">We wrześniu moja żona złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przełamania zabezpieczeń telefonów do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Sprawa została przekazana do regionalnej w Gdańsku, z regionalnej do krajowej w Warszawie, gdzie podobno miał się zapoznać sam pan Zbigniew z tą sprawą. Trafiła potem do Prokuratury Regionalnej w Łodzi i z regionalnej po wielu, wielu miesiącach trafiła do okręgowej w Ostrowie, gdzie prokurator Kubiak wpierw wszczął na tydzień śledztwo w grudniu, umorzył je – umorzył je… 23 grudnia je umorzył – i po kilku godzinach była depesza AP, że odkryto włamania do mojego telefonu, i pod wpływem tej depeszy pan prokurator Kubiak odważył się wszcząć to śledztwo jeszcze raz.</u>
<u xml:id="u-1.109" who="#KrzysztofBrejza">Prowadzone jest w sposób straszny, kuriozalny. Przez lata ten człowiek nie zrobił zbyt wiele moim zdaniem, żeby tę sprawę wyjaśnić. Opisywali to dziennikarze – tu nie ujawnię się na żaden zarzut ujawnienia informacji z toczącego się postępowania – jak ten człowiek to postępowanie w sposób straszny prowadził. Przez lata jeździliśmy do Ostrowa Wielkopolskiego, byliśmy na wszystkich przesłuchaniach. Nie wszystkich udało nam się wezwać. Nie zrealizował wszystkich wniosków dowodowych. Myślę, że będzie czas, żeby odtajnić tę sprawę. Zobaczycie państwo, jak przebiegały przesłuchania agentów CBA.</u>
<u xml:id="u-1.110" who="#KrzysztofBrejza">Pozwaliśmy jeszcze TVP. Wygraliśmy jeszcze jedną sprawę za rzekome wykorzystywanie jakiegoś majątku miejskiego, prawomocnie. TVP mnie przeprosiła. Mamy sprawę przeciwko Kaczyńskiemu, która toczy się z dużymi oporami w sądzie w Bydgoszczy. Wygraliśmy apelację, została zwrócona do pani Suskiej, która ekspresowo wcześniej ją próbowała załatwić.</u>
<u xml:id="u-1.111" who="#KrzysztofBrejza">Z karnych spraw mamy oczywiście sprawę teraz, która się wszczęła, dotyczącą włamania do Pegasusa przez zespół prokuratorski Prokuratury Krajowej, który tą sprawą się zajął dzięki inicjatywie pana Bodnara, pana Korneluka. Sprawy karne mamy jeszcze w Białymstoku. Mamy sprawę karną – wszczęto śledztwo – w sprawie próby wyłudzenia zgody Senatu na zdjęcie immunitetu w oparciu o materiał zweryfikowany wcześniej negatywnie przez koleżankę pani Rutkowskiej w kampanii wyborczej. Mamy sprawę w Prokuraturze Okręgowej w Słupsku, która dotyczy pomówienia mnie przez Agnieszkę Ch. Okoliczności… To śledztwo się toczy, jest bardzo rozwojowe w ostatnich miesiącach. Mamy sprawę karną w Elblągu – teraz została wszczęta sprawa, ponowiona – złamania płyty z pierwszego uderzenia Pegasusem.</u>
<u xml:id="u-1.112" who="#KrzysztofBrejza">Mamy sprawę cywilną w sprawie kolegi Ziobry, który mnie oczerniał, który był inspiratorem tych działań w Internecie na tej grupie hejterskiej, Ireneusza S. Niestety ten pan dwukrotnie przedstawiał zwolnienia lekarskie w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że wyzdrowieje i będziemy mogli spotkać się po wielu, wielu miesiącach w sądzie, by tę sprawę zakończyć, zweryfikować tezy, które ten człowiek Ziobry stawiał.</u>
<u xml:id="u-1.113" who="#KrzysztofBrejza">Mamy sprawę przed ETPC. To jest Brejza przeciwko… niestety nazywa się: przeciwko Polsce. Boli mnie serce, bo jest mi przykro, że tak zostaliśmy potraktowani, dlatego nazwę tę sprawę: Brejza przeciwko Polsce PiS.</u>
<u xml:id="u-1.114" who="#KrzysztofBrejza">Bardzo chciałbym, żeby prace państwa Komisji wypracowały mechanizmy walki z tym patologicznym układem, który przez lata niszczył wielu ludzi. Ja tu jestem tylko głosem, można powiedzieć, tak naprawdę tych ludzi, którzy sił na zmierzenie się z tymi ludźmi nie mieli. Jeszcze wrócę i do Andrzeja Leppera, i do Barbary Blidy. Przecież Sierak, Ocieczek, Święczkowski to jest ta ekipa, która na Blidę polowała. I tyle.</u>
<u xml:id="u-1.115" who="#MagdalenaSroka">Pan przewodniczący Marcin Bosacki.</u>
<u xml:id="u-1.116" who="#KrzysztofBrejza">Wracając do bardzo słusznego pytania pana, panie przewodniczący, przede wszystkim należy urealnić kontrolę nad służbami specjalnymi. Silna kontrola sądowa, obowiązek sporządzania uzasadnienia przez sędziów, uzasadnienia dla zarządzenia kontroli operacyjnej nie tylko odmowy – bo teraz system jest taki, że zachęca sędziego, żeby zarządzić, bo nie musi pisać uzasadnienia – ale też obowiązek zapoznania się z aktami postępowania. Nie może być tak, że sędzia, tak jak w naszym przypadku, na podstawie kilku stron notatki zawierającej pomówienia, kłamstwa nie wiadomo przez kogo złożone, zarządza kontrolę operacyjną, nie zna środka technicznego. Według naszej wiedzy nie był wpisany Pegasus, zatajone to jest przed nim. Sędziowie są przeciążeni, przepracowani, dziennie każdy taki sędzia wchodzi do kancelarii tajnej, gdzie jest mały pokój i ma mnóstwo spraw do zarządzenia, przejrzenia, co oczywiście nie zwalnia go z pracy. Też chciałem powiedzieć, to jest decyzja o życiu ludzi, wyrażenie zgody na podsłuch, kontrolę operacyjną.</u>
<u xml:id="u-1.117" who="#KrzysztofBrejza">Dalej, moim zdaniem to taka rzecz jak właśnie z agentami operacyjnymi, żeby były to osoby obiektywne neutralnie, neutralne politycznie, kierownictwo służb obiektywne, neutralne politycznie, a szefem prokuratury nie mogą być partyjniacy, i to jeszcze tacy ludzie jak Święczkowski, który wcześniej w sprawie Barbary Blidy się pojawiał.</u>
<u xml:id="u-1.118" who="#MagdalenaSroka">Pan poseł Witold Zembaczyński, bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.119" who="#WitoldZembaczyński">Proszę powiedzieć, czy w związku z faktem kompletnego przekręcenia sentencji, wiadomości zassanych z pana telefonu, które wypłynęły do TVP, a Komisji znany jest sposób czerpania i katalogowania SMS-ów i innych wiadomości przez system Pegasus… Czy jakiekolwiek według świadka wiedzy dowody uzyskane w tym systemie przez CBA w Polsce mogą być używane w procesie karnym?</u>
<u xml:id="u-1.120" who="#KrzysztofBrejza">Ale wracając… Nie jestem żadnym kozłem ofiarnym, bo ta sprawa pozwoli nam wyświetlić patologię, pociągnąć winnych do odpowiedzialności i zabezpieczyć wszystkich przed takim układem zamkniętym, który za rządów PiS działał.</u>
<u xml:id="u-1.121" who="#KrzysztofBrejza">Wracając, to jest absurd, że audio ze starego telefonu Huawei jest wprowadzone, a nie wprowadzony jest do sprawy za miliony zastosowany Pegasus, Jarvis.</u>
<u xml:id="u-1.122" who="#KrzysztofBrejza">Jeszcze dodam, że ta osoba dopiero w 2022 r. została skonfrontowana, tzn. ta Agnieszka Ch. dopiero w toku konfrontacji po 4 latach się wycofała z tego, że ja brałem udział. I pytanie, dlaczego konfrontacja została dokonana dopiero po 4 latach – moim zdaniem to też jest rzecz, nad którą prokuratura powinna się pochylić i pociągnąć prokuratorów i agentów, którzy opóźniali tego typu proste czynności logiczne, procesowe. Celowo opóźniali, żeby kontynuować, wydłużać dla celu politycznego postępowanie, narażając wszystkich Polaków na jego koszty.</u>
<u xml:id="u-1.123" who="#WitoldZembaczyński">Czy to prawda, że w drugiej kontroli CBA faktur – tym razem w Inowrocławiu – zniknęły te lewe faktury Małgorzaty S.? Czy to był przypadek? To już w trakcie zeznań częściowo świadek odpowiedział, ale mamy też wiedzę, że zniknęły z tej kontroli również faktury wystawione na rodzinę, która zaangażowana była w budowę domu głównej oskarżonej, która te pieniądze z pluszowych wiewiórek wyprowadzała. Czy agentom CBA chodziło o takie sprofilowanie pierwszych czynności, by ukryć rzeczywistych sprawców? Dlatego te dokumenty ginęły? I czy rzeczywiście… Czy rzeczywiste przeznaczenie środków pochodzących z przestępstw, z tego wyłudzania pieniędzy od samorządu to była właśnie ta budowa domu? Czy może świadek odpowiedzieć na te pytania?</u>
<u xml:id="u-1.124" who="#KrzysztofBrejza">Jest to przedziwne, moim zdaniem nieprzypadkowe. Służyło to profilowaniu całej sprawy. Pegasus jednym słowem służył ochronie przestępczości. Cała ta operacja chroniła przestępczość i żaden polityk mi PiS nie powie na tym przykładzie, że to było narzędzie używane do walki z terroryzmem, z grupami przestępczymi. Potrafili nawet ochronić bardzo groźne czyny.</u>
<u xml:id="u-1.125" who="#KrzysztofBrejza">Natomiast poważne postępowanie toczyło się, ponieważ pojawiły się groźby uprowadzenia moich dzieci. „Wiemy, do jakiej szkoły chodzą. Uważaj”. I w tym momencie sam komendant wojewódzki Policji – nawet nie prosiłem o to – wystąpił, przydzielił nam ochronę policyjną. I to było takie poczucie życia w jakimś świecie surrealistycznym. Z jednej strony służba PiS jedna, CBA, prokuratura, TVPiS mieli człowieka, grilluje. Z drugiej strony komendant wojewódzki – też tam z ekipy PiS-owskiej, powiedzmy – przyznaje ochronę, żeby coś złego się nie stało.</u>
<u xml:id="u-1.126" who="#KrzysztofBrejza">Słusznie, że te czasy się skończyły. Potrzeba odpolitycznienia służb i telewizja publiczna nie może takich złych emocji generować, nakręcając ludzi do hejtu i nakręcając ludzi do nienawiści.</u>
<u xml:id="u-1.127" who="#MagdalenaSroka">Czy jeszcze ktoś? Pan Patryk Jaskulski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.128" who="#KrzysztofBrejza">Ma pan rację, jedynie w dwóch państwach w Europie posunięto się w walce z opozycją do publikowania w mediach rządowych spreparowanej korespondencji. To była ta sytuacja i to była sytuacja Nawalnego, który ujawnił aferę Panama Papers. I w zemście Rossija 1 zaszczuła go, publikując wiadomości rzekomo z jego Skype’a pochodzące, miksując je. Tak że te wzorce wschodnie w tej propagandzie są bardzo żywe.</u>
<u xml:id="u-1.129" who="#KrzysztofBrejza">Ja jeszcze tylko jedno zdanie, bo dużo osób było pokrzywdzonych w tej sprawie. Też bardzo chciałbym, pani przewodnicząca, żeby ta informacja wybrzmiała. My nie wiemy wszystkiego. Moim zdaniem to jest wierzchołek góry lodowej. Ja wiem, że zakończyło się to postępowanie pluszowych wiewiórek i oni niczego nie mogli znaleźć.</u>
<u xml:id="u-1.130" who="#KrzysztofBrejza">Pojawiła się taka rzecz. To wiem z relacji matki jednego z ludzi, których nie znam. Młody inowrocławianin miał umieścić jakiś komentarz w 2021 r., chyba nieprzychylny wobec jednego z posłów województwa lubelskiego, i temu człowiekowi we wrześniu 2021 r. pięcioosobowy oddział Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wjechał w Inowrocławiu do domu rano. Został wywieziony do Warszawy. Matce powiedziano, że lepiej, żeby dała kanapkę, jabłko. I tego człowieka w Warszawie… Były telefony do Lublina, co z nim robić. Został przewieziony policyjnym transportem na sygnale sam w dużym pojeździe do Lublina, do prokuratury. Wieczorem tam trafił i zadano mu kilka pytań. Pierwsze było takie: Czy zna Krzysztofa Brejzę? Powiedział, że nie zna. Czy zna Ryszarda Brejzę? Powiedział, że jest to prezydent, nie zna. Czy zna Aleksandrę? „Znam”. Na co prokurator miał się bardzo ucieszyć: „To mamy punkt zaczepienia”. „A kim jest Aleksandra Brejza”. „Uczyła mnie 15 lat temu w szkole muzycznej”.</u>
<u xml:id="u-1.131" who="#KrzysztofBrejza">Człowieka tego próbowano w jakiś sposób zniszczyć. Ostatecznie nie postawiono mu żadnego zarzutu. Wypuszczono go po wielu godzinach przesłuchania. Nie wykluczam, że za tą sprawą, ponieważ było to postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie, mógł stać słynny prokurator Jerzy Ziarkiewicz. Wiem, że ten człowiek przeżył bardzo wiele i było takie porwanie kogoś z użyciem służb specjalnych pod pretekstem badania bezpieczeństwa państwa, żeby coś jeszcze znaleźć. Oczywiście nie znaleźli nic, bo ja go nie znałem w ogóle.</u>
<u xml:id="u-1.132" who="#MagdalenaSroka">Dziękuję świadkowi za te dzisiejsze zeznania. My oczywiście w dużej części nie mogąc posługiwać się materiałami z prowadzonych postępowań czy tych niejawnych, mamy pełną świadomość, że to, o czym pan dzisiaj nam opowiedział, polega na prawdzie. Mam nadzieję, że również Komisja dostarczy do zespołu prokuratorów, którzy zajmują się sprawą Pegasusa, wartościowy materiał, który będzie podstawą do sporządzenia i przedstawienia zarzutów, a potem sporządzenia aktów oskarżenia w stosunku do osób, które brały udział w łamaniu prawa. Bardzo panu serdecznie dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.133" who="#MagdalenaSroka">Czy jeszcze na koniec chciałby pan coś powiedzieć?</u>
<u xml:id="u-1.134" who="#MagdalenaSroka">Po sporządzeniu protokołu przesłuchania poinformujemy pana o terminie, w którym będzie mógł go pan podpisać. Bardzo serdecznie dziękuję świadkowi za przybycie.</u>
<u xml:id="u-1.135" who="#MagdalenaSroka">My teraz przejdziemy do rozpatrzenia trzeciego punktu porządku dziennego: rozpatrzenie wniosków dowodowych. Przystępujemy do rozpoznania wniosków dowodowych.</u>
<u xml:id="u-1.136" who="#MagdalenaSroka">Bardzo proszę, zgłasza się pan poseł Witold Zembaczyński. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.137" who="#WitoldZembaczyński">Powyższe jest niezbędne do właściwej oceny legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus, co jest podstawowym zakresem prac Wysokiej Komisji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.138" who="#MagdalenaSroka">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Witolda Zembaczyńskiego. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.139" who="#MagdalenaSroka">Proszę o podanie wyników. 6 głosów za, 0 przeciw, 0 wstrzymujących się. Wniosek uzyskał większość.</u>
<u xml:id="u-1.140" who="#MagdalenaSroka">Teraz, poproszę, pan poseł Patryk Jaskulski również chciałby złożyć wniosek.</u>
<u xml:id="u-1.141" who="#PatrykJaskulski">Zwracam się z uprzejmą prośbą o: po pierwsze, zwrócenie się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o wskazanie z imienia i nazwiska funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy byli autorami lub brali udział w tworzeniu wiadomości phishingowych przesyłanych na numery telefonów Krzysztofa Brejzy (pierwszy i drugi aparat), które to wiadomości miały po kliknięciu umożliwić infekcję telefonu oprogramowaniem Pegasus; po drugie, wskazanie z imienia i nazwiska funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy akceptowali i nadzorowali treść wiadomości, o których mowa w punkcie pierwszym, ilość podjętych prób dokonania infekcji w tym modelu i ich procentową skuteczność, na ile podjętych prób doszło do kliknięcia w link przez użytkownika; po trzecie, jak wyglądała w CBA procedura tworzenia, redagowania i wysyłania tych wiadomości phishingowych; po czwarte, informację, czy wszystkie infekcje Pegasusem dokonane przez CBA numerów, o których mowa w punkcie pierwszym, dokonane były w modelu one-click, czy dokonywane one były także w modelu zero-click, tzn. bez konieczności podejmowania przez kontrolowanego jakichkolwiek czynności; i po piąte, ile razy urządzenia, o których mowa w punkcie pierwszym, zainfekowane zostały Pegasusem i jaki był koszt dokonania tych infekcji.</u>
<u xml:id="u-1.142" who="#PatrykJaskulski">Bardzo proszę o przyjęcie tego wniosku dowodowego, Wysoka Komisjo.</u>
<u xml:id="u-1.143" who="#MagdalenaSroka">Poddaję wniosek pana posła pod głosowanie. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.144" who="#MagdalenaSroka">Proszę o podanie wyników. 6 głosów za, 0 przeciw, 0 wstrzymujących się. Wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.145" who="#MagdalenaSroka">Pozwólcie państwo, że ja jeszcze złożę wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o to, aby dotarła do nas dokumentacja, która stanowi sprawozdanie z przeprowadzonego audytu obejmującego funkcjonalność oprogramowania Pegasus.</u>
<u xml:id="u-1.146" who="#MagdalenaSroka">Poddaję ten wniosek pod głosowanie. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.147" who="#MagdalenaSroka">5 głosów za, 0 przeciw, 0 wstrzymujących się. Bardzo państwu dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.148" who="#MagdalenaSroka">Na tym zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji wobec wyczerpania porządku dziennego. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>