text_structure.xml
12.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKonwiński">Witam obecnych gości na posiedzeniu, panią Bożenę… Nie ma pani minister. Za chwilkę będzie pani minister Żelazowska.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKonwiński">Witam panią Jolantę Miśkowiec, dyrektor Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Miejsc Pamięci; panią Aleksandrę Figurską, naczelnik w Departamencie Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Miejsc Pamięci. Witam pana Wojciecha Kozłowskiego, zastępcę dyrektora Instytutu Pileckiego. Witam pana Jakuba Wiśniewskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, i panią Annę Sochańską, dyrektora Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKonwiński">Dzisiejsze posiedzenie to kontynuacja posiedzenia z 8 listopada, które zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulamin Sejmu. Porządek dzienny został sformułowany zgodnie z wolą wnioskodawców, nie będę już powtarzał, bo wiemy, jaki był wniosek wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#ZbigniewKonwiński">Przystępujemy do kontynuacji posiedzenia. Jednocześnie informuję, że na poprzednim posiedzeniu w reakcji na przedstawioną informację resortów pan poseł Piotr Gliński zaproponował projekt dezyderatu Komisji do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Tekst projektu jest dla państwa posłów dostępny. Mam nadzieję, że został rozdany.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#ZbigniewKonwiński">Myślę, że oddam głos panu przewodniczącemu Glińskiemu, krótko. Tekst dezyderatu jest krótki. Myślę, bo dyskusja już tak naprawdę była, że przystąpimy chyba po prostu do głosowania. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PiotrGliński">Wysoka Komisjo, mam jeszcze przed zabraniem głosu merytoryczne pytanie, czy członkowie mogliby otrzymać to, co ja przesłałem do kierownictwa?</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PiotrGliński">Jak mówię, szacunki zostały przekazane ministerstwu, a w każdym razie instytutowi, a więc są znane. Zresztą pamiętam szacunki jeszcze z czasów, kiedy ja byłem ministrem, to mniej więcej współgra ze sobą. Dokumenty, które, mam nadzieję, państwo możecie otrzymać, możecie się z nimi zapoznać, szacują koszty od 7 mln do 17 mln. Różnica polega na tym, że w Szwajcarii prawo jest dość restrykcyjne i koszty netto 7 mln są zwiększone bardzo, koszty brutto to jest 17 mln, ponieważ tam nie można inwestycji przekroczyć. Natomiast można niedoszacować. Pokrywa się to z naszymi szacunkami. Więc my mówimy, że jeżeli chodzi o rozbudowę hotelu Schwanen, przystosowanie hotelu Schwanen na potrzeby Muzeum Polskiego w Rapperswilu, to jest do 17 mln zł. Przy kosztach zakupu i przy potędze państwa polskiego w porównaniu do tego projektu wydaje się to absolutnie racjonalny wydatek.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PiotrGliński">W takim razie przypomnę jeszcze kwestię dezyderatu, on brzmi następująco:</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PiotrGliński">„Komisja Łączności z Polakami za Granicą domaga się zmiany decyzji”. Nie będę się upierał, możemy to złagodzić w sensie, że „postuluje zmianę decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotyczącej wypowiedzenia listu intencyjnego z dnia 1 lipca 2022 r. w sprawie zamiaru utworzenia nowej instytucji kultury przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego współprowadzonej przez Polską Fundację Kultury «Libertas» oraz Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polskiego w Rapperswilu w celu kontynuowania działalności w Rapperswilu Muzeum Polskiego oraz zarządzania jego zbiorami. Jednocześnie Komisja postuluje jak najszybszą realizację zapisów wspomnianego listu intencyjnego i jak najszybsze przystosowanie hotelu Schwanen dla potrzeb Muzeum Polskiego w Rapperswilu”.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PiotrGliński">Uzasadnienie jest proste: „Dezyderat Komisji wynika z obowiązku troski o polskie dziedzictwo kulturowe za granicą, który to obowiązek spoczywa na członkach naszej Komisji i z konieczności wsparcia państwa polskiego dla dokonań i dziedzictwa polskiej Polonii i Polaków za granicą”.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PiotrGliński">Panie przewodniczący, pan pozwoli, że dwa zdania jednak powiem, bo to jest sprawa ważna dla polskiego dziedzictwa, a także dla Polonii szwajcarskiej, ale w ogóle chyba Polonii na świecie. Muzeum Polskie zostało założone, jak państwo wiecie, bodajże w 1870 r. czy 1880 r., w każdym razie w XIX w. przez hrabiego Platera, który w tym celu poniósł duże koszty. Czyli krótko mówiąc, w imieniu jakby polskiego dziedzictwa zainwestował w zamek w Rapperswilu, uratował go, muzeum funkcjonowało w nim przez całe lata. Historia jest znana, m.in. Żeromski pracował w tym muzeum.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PiotrGliński">Losy kolekcji też są znane, więc tego nie będę powtarzał. W tej chwili aktualna kolekcja jest wartościowa, bo były jakieś znaki zapytania, czy jest wartościowa. Jest to kolekcja bardzo wartościowa, jest to polskie dziedzictwo i polskie państwo powinno się nim opiekować. W tym celu, w związku z tym, że muzeum zostało zmuszone do opuszczenia zamku przez gminę…</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PiotrGliński">Były pytania, więc jeszcze raz powtarzam: sytuacja była taka, że aby uchronić to muzeum przed ewentualnym ryzykiem zaboru przez komunistów po II wojnie światowej, zamek został przekazany gminie szwajcarskiej. Ta gmina niestety korzystając z prawa własności, wyprosiła muzeum w ostatnich latach. Całe polskie państwo, wszyscy ponad podziałami, różni prezydenci, marszałkowie Sejmu, Senatu, ministrowie walczyli o to, żeby wesprzeć Polonię. Niestety to się nie udało. W Szwajcarii, jak państwo wiecie, prawo jest dość restrykcyjne. Oni się bronili tym, że szwajcarski rząd federalny nie ma wpływu na to, co postanowią poszczególne kantony czy gminy w tym wypadku. I tak to było.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PiotrGliński">W związku z tym podjęliśmy decyzję, żeby pomóc Muzeum Polskiemu w Rapperswilu. Rząd polski zakupił w tym celu specjalnie nieruchomość zabytkową, w której to nieruchomości podpisano zresztą akt powołania Muzeum Polskiego w Rapperswilu w XIX w., zabytkowy hotel Schwanen, miejsce i lokalizacja pierwszorzędne. Nieruchomość obejmuje hotel, część restauracyjną i część, która się nadawała na przebudowę muzeum w Rapperswilu. Aby zrealizować te zamierzenia, 1 lipca 2022 r. podpisano list intencyjny, który przede wszystkim mówił o utworzeniu nowej instytucji kultury.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PiotrGliński">Poprzez zmianę prawa w ostatnich latach udało nam się doprowadzić do tego, że polskie państwo może finansować z budżetu podmioty zależne, współprowadzone ze stowarzyszeniami, z podmiotami polskiej Polonii, Polaków za granicą. Chodzi o to, aby z budżetu można było wspierać bezpośrednio nie tylko poprzez konkursy, bo to jest znacznie słabsze wsparcie i niesystemowe, ale właśnie, żeby można było systemowo stale wspierać z polskiego budżetu instytucje ważne dla polskiego dziedzictwa za granicą, poprzez właśnie podmioty zależne tworzone za granicą wraz z Polonią. Taki podmiot po wielu latach usiłowań został powołany w Paryżu. Biblioteka Polska w Paryżu tak jest w tej chwili prowadzona, co było dość dużym sukcesem wszystkich zaangażowanych w ten projekt.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PiotrGliński">Kolejnym takim projektem miało być właśnie Muzeum Polskie w Rapperswilu, miano powołać instytucję współprowadzoną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego razem z Polską Fundację Kultury „Libertas” oraz z Towarzystwem Przyjaciół Muzeum Polskiego w Rapperswilu, która to instytucja miała prowadzić Muzeum Polskie w Rapperswilu. Taki był cel tego listu intencyjnego. Oczywiście drugim celem oczywistym, bo to był cel związany z zakupem w ogóle tej nieruchomości, było przystosowanie tej nieruchomości dla potrzeb Muzeum Polskiego w Rapperswilu. Jest to nieruchomość na tyle obszerna, że tam mogło pomieścić się zarówno to muzeum, jak i oddział Instytutu Pileckiego.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PiotrGliński">Taka jest pokrótce historia i taka była także historia tej decyzji politycznej. Niestety w ostatnim czasie minister kultury i dziedzictwa narodowego wypowiedział list intencyjny i wycofał się z planów systemowego wsparcia Muzeum Polskiego w Rapperswilu i dostosowania tej nieruchomości do potrzeb Muzeum Polskiego w Rapperswilu.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PiotrGliński">Jeszcze raz mówię, jest dostępny szacunek inwestycji, ponieważ w trakcie pierwszej części posiedzenia naszej Komisji usłyszeliśmy informacje, nie wiem, być może niezbyt precyzyjne, że takich szacunków nie ma. Jak zostałem poinformowany, prezes Polskiej Fundacji Kultury „Libertas” przekazał te szacunki panu dyrektorowi Kozłowskiemu, więc myślę, że nie ma sprzeczności co do tego, że znamy te szacunki. Mówimy o takich kosztach, jak powiedziałem, 7 mln netto, 17 mln brutto, jeżeli chodzi o przystosowanie hotelu Schwanen oraz utworzenie podmiotu zależnego, który mógłby być współprowadzony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Jest to przedmiotem naszej troski i obaw, ponieważ uważam decyzję ministra kultury i dziedzictwa narodowego o wycofaniu się czy wypowiedzeniu listu intencyjnego za kompletnie nieodpowiedzialną. Pod znakiem zapytania stoją także zainwestowane środki publiczne na zakup nieruchomości, ponieważ ta nieruchomość była zakupiona przede wszystkim…</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#ZbigniewKonwiński">W takim razie przystępujemy do głosowania. Myślę, że wszyscy mamy wiedzę. Otrzymaliście państwo dezyderat.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PiotrAdamowicz">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowna pani minister, kwestia Rapperswilu pojawia się nie tylko na w Komisji, pojawiała się także w Komisji Kultury i Środków Przekazu, na jednym z zespołów. Otóż mamy do czynienia z pewnego rodzaju retoryką i narracją w wykonaniu byłego ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Ja rozumiem, że broni swoich racji, swoich decyzji, ma do tego pełne prawo.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PiotrAdamowicz">Natomiast co do samego dezyderatu, niewątpliwie ma on charakter stricte polityczny, a nie merytoryczny. W związku z tym, panie przewodniczący, wiem, że to nie jest na to posiedzenie Komisji, dlatego to nie jest wniosek formalny, jest to prośba, sugestia, aby pan przewodniczący, jeżeli uzna za stosowne oczywiście, zwrócił się do właściwego organu państwa polskiego, mam na myśli Najwyższą Izbę Kontroli, o przeprowadzenie kontroli doraźnej, która miałaby zweryfikować celowość i sensowność zakupu owego hotelu na umowne potrzeby Muzeum Polskiego w Rapperswilu. Nie chodzi oczywiście o kontrolę planową, bo o tym będziemy dyskutować kiedy indziej, ale – wyraźnie powiem – kontrolę doraźną. I wtedy być może będziemy mogli podyskutować merytorycznie.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#PiotrAdamowicz">Jeżeli pan przewodniczący uzna to za zasadne, to jak najbardziej, osobiście, jako przewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu jestem skłonny poprzeć takie pismo. Możemy je przygotować wspólnie. Dziękuję państwu uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#ZbigniewKonwiński">Kto jest za przyjęciem dezyderatu? Elektronicznie głosujemy, tak? Macie wszyscy państwo legitymacje?</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#ZbigniewKonwiński">Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#ZbigniewKonwiński">Proszę o podanie wyników. Za – 11 głosów, przeciw – 14, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że Komisja nie przyjęła dezyderatu. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#ZbigniewKonwiński">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>