text_structure.xml
42.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardPetru">Witam członków Komisji oraz zgromadzonych gości. Witam pana Czesława Mroczka, sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz panią Ewę Kulikowską, drugiego wicewojewodę podlaskiego ze współpracownikami. Witam pana Roberta Bagana, generała brygady SG, komendanta Straży Granicznej oraz pana Krzysztofa Stańczyka, generała brygady, dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej. Witam pana Dariusza Malinowskiego, generała dywizji pilota, zastępcę dowódcy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz pana Jacka Tomczaka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Witam pana Piotra Siewierskiego, naczelnika Wydziału w Departamencie Programów Regionalnych oraz pana Marka Wocha, zastępcę rzecznika Biura Małych Średnich Przedsiębiorców ze współpracownikami. Witam przedstawicieli Porozumienia Polskich Przedsiębiorców „Zjednoczony Wschód” i Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku. Witam wszystkich gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardPetru">Porządek dzienny przewiduje informację o możliwości przywrócenia ruchu granicznego z Białorusią w Bobrownikach oraz o działaniach mających na celu poprawę sytuacji przedsiębiorców z terenów przygranicznych w województwie podlaskim. Informację przedstawiają minister spraw wewnętrznych i administracji oraz minister rozwoju i technologii. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Dziękuję. Uznaję porządek dzienny za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardPetru">Chcę państwu powiedzieć, że jako prezydium Komisji mieliśmy przyjemność spotkać się z przedstawicielami Porozumienia Polskich Przedsiębiorców „Zjednoczony Wschód” i chciałbym podkreślić, że dzisiejsza dyskusja będzie dotyczyła bardziej sytuacji materialnej, tego, co dzieje się na terenach przygranicznych, a nie będziemy rozmawiać wyłącznie o strefie przygranicznej i o tym, co się dzieje na granicy. Chodzi o to, że problem wojenny oddziałuje na te tereny, które są położone niedaleko granicy. Mówimy o utracie możliwości zarobkowych przez firmy, które kiedyś mogły korzystać z handlu z Białorusią. Mówimy też o branży turystycznej, która notuje wielkie straty z tego tytułu, że jest zagrożenie wojenne. Ludzie boją się tam przyjeżdżać i uważam, że to jest znacznie szerszy problem. Mamy tutaj przedstawicieli miasta Białystok, ale tak samo wygląda sytuacja w Suwałkach czy szeroko rozumianym województwie podlaskim. Jest to problem społeczny, który chciałbym, żeby był zaadresowany dzisiaj na Komisji. Chcę żebyście państwo wypowiadali się krótko po to, żebyśmy mogli również wysłuchać stronę społeczną i żebyście państwo mogli się do tego odnieść, bo mam wrażenie, że patrzymy na granicę, chcemy być bezpieczni i to jest na pewno ważne, ale nie widzimy konsekwencji, które powoduje strefa, która promieniuje de facto na znacznie dalsze obszary. Kwestia otwarcia granicy tylko i wyłącznie dla przemieszczania się i możliwości handlu jest jednym z tematów. Chciałbym zaadresować szerszy teren, bo byłem nie tylko w Białymstoku, ale i w Suwałkach. Tam problem był taki, że tak źle, jeżeli chodzi o turystykę, nie było nigdy, a lepiej było nawet w COVID. Ludzie boją się przyjeżdżać do przesmyku suwalskiego, bo jest zbyt zastraszająca retoryka wojenna. Dobrze byłoby, gdybyśmy to tak przedstawili, żeby nazywać zagrożenia, a jednocześnie zauważyć, że w tamtych okolicach jednak prowadzi się normalne życie i normalny biznes. Przedstawiłem to w skrócie, żebyśmy wiedzieli, o czym rozmawiamy. Proszę pana ministra Czesława Mroczka o wstępną wypowiedź na ten temat.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#CzesławMroczek">Wzrastająca presja nielegalnej migracji. Do dnia dzisiejszego mamy 18 tys. odnotowanych prób przekroczenia granicy, w całym ubiegłym roku to było 26 tys., a w 2022 roku 15 tys. W związku z tym w tej chwili mamy już większą liczbę prób przekroczenia granicy niż w 2022 roku. Wszyscy w Polsce chyba już znają sytuację, że mamy do czynienia z o wiele bardziej agresywnymi próbami przekraczania granicy w zwartych grupach, które prowadzą do tragicznych zdarzeń jak śmierć polskiego żołnierza oraz wielu innych poszkodowanych żołnierzy i funkcjonariuszy z punktu widzenia doznanych obrażeń, w wyniku aktów agresji, rzucania kamieniami, konarami i innych tego typu działań. Proszę państwa, tu nie ma dobrej wiadomości. W wyniku obserwacji i analizy danych, które mamy, zakładamy, że ta bardzo wysoka presja będzie się utrzymywać. Jako państwo i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i granice będziemy musieli działać dalej w warunkach wysokiej presji migracyjnej. Ta sytuacja rzutuje na całą granicę i wiąże się to również z przejściami granicznymi. Ta nielegalna presja migracyjna nie jest realizowana jedynie przez grupy przestępcze – jest to wrogi akt w stosunku do naszego państwa i jest organizowana w dużej mierze przez struktury i instytucje państwa białoruskiego. W związku z tym już w 2021 roku podjęte zostały decyzje o zawieszeniu ruchu granicznego na niektórych przejściach granicznych, a od 10 lutego 2023 r. zamknięte zostało przejście w Bobrownikach. Ta kwestia zamkniętych przejść granicznych na granicy polsko-białoruskiej na terenie województwa podlaskiego wywołuje oczywiście bardzo negatywne skutki w zakresie działalności gospodarczej wynikające z poprzedniego ruchu przygranicznego i handlu, ale państwo lepiej opiszecie te skutki. My mamy tego świadomość i bierzemy to pod uwagę. Nie chodzi w tej sprawie oczywiście jedynie o mały ruch przygraniczny, dochody czerpane przez mieszkańców czy dochody utracone w części przez mieszkańców województwa podlaskiego. Spotykałem się z przedstawicielami polskich przewoźników i sytuacja jest monitorowana przez ministra infrastruktury i również przez nas, czyli przez ministra spraw wewnętrznych. Polskie służby, czyli Straż Graniczna, a w szczególności Policja, ma olbrzymie problemy w związku z utrzymującymi się bardzo dużymi zatorami i kolejkami w tym ruchu, który jest dopuszczony. Proszę państwa, analizując możliwość otwarcia przejścia w Bobrownikach, kilka dni temu odbyło się posiedzenie Międzyresortowego Zespołu ds. Zintegrowanego Zarządzania Granicą. Wypowiadały się tam polskie ministerstwa, służby, instytucje publiczne i rekomendacja pozostaje niezmienna, biorąc pod uwagę relacje polityczne i zagrożenia dotyczące bezpieczeństwa, a w szczególności te związane z aktami sabotażu w naszym kraju. W ramach wprowadzenia chcę powiedzieć, że na chwilę obecną rekomendujemy utrzymanie tego stanu, który jest, to znaczy nie przychylamy się do postulatu dotyczącego otwarcia części zamkniętych przejść, a w szczególności przejścia w Bobrownikach, bo przede wszystkim nim się zajmowaliśmy. Proszę państwa, będziemy oczywiście uważnie słuchać państwa argumentów.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#CzesławMroczek">Jeżeli chodzi o kwestię rekompensat, to trzeba dzisiaj powiedzieć o jednym elemencie. Dokładnie dzisiaj weszło w życie rozporządzenie dotyczące czasowego zakazu wstępu do części strefy nadgranicznej. W wyniku konsultacji staraliśmy się ograniczyć maksymalnie tę strefę. Ta strefa buforowa, mówiąc w uproszczeniu, będzie obejmować granicę na długości 60 km, z czego na długości około 46 km ta strefa będzie miała głębokość jedynie 200 m. W przebiegu przez rezerwaty i Białowieski Park Narodowy ta strefa będzie miała większą głębokość, czyli około 2 km, ale w zasadzie na całym swoim przebiegu nie będzie obejmować terenów zamieszkałych. Nieliczne domostwa będą objęte tą strefą i zakładamy, że jej oddziaływanie nie będzie szkodliwe. Mamy nadzieję, że oddziaływanie z punktu widzenia gospodarki na tych terenach nie będzie szczególnie dotkliwe. Natomiast w zakresie tego rozporządzenia i wprowadzenia strefy jest możliwość ubiegania się o rekompensaty, jeżeli wystąpią szkody wynikające z wprowadzenia tej strefy, bo obowiązuje tutaj ustawa. Wraz z wojewodą podlaskim i panią wicewojewodą jesteśmy przygotowani do tego, żeby wnikliwie analizować sytuację wynikającą z podjętych przez nas decyzji dotyczących strefy, a Ministerstwo Rozwoju i Technologii z całą pewnością odniesie się do tego. Pan minister Tomczak analizuje sytuację ogólną tych wszystkich negatywnych skutków gospodarczych, które wypływają w ogóle z pogorszonej sytuacji na wschodniej granicy kraju.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#CzesławMroczek">Panie przewodniczący, szanowni państwo, kończąc swoją wypowiedź, powtórzę jeszcze raz, że nie należy spodziewać się w krótkiej perspektywie optymistycznych wiadomości dotyczących bezpieczeństwa, w szczególności granicy polsko-białoruskiej. Mamy akcję rosyjsko-białoruską, nie zmieniły się przesłanki czy przyczyny i cele, dla których Białorusini i Rosjanie podjęli taką decyzję, żeby uruchomić nielegalny szlak migracyjny. W moim przekonaniu i w imieniu służb polskich z tą sytuacją trzeba się dalej liczyć i ona będzie negatywnie oddziaływać z punktu widzenia sytuacji w Polsce. Jako administracja jesteśmy oczywiście zobowiązani do podejmowania działań, które po pierwsze, będą zapewniać bezpieczeństwo, a po drugie, rekompensować czy szukać sposobów poprawienia sytuacji. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#EwelinaGrygatowiczSzumowska">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chciałabym zwrócić uwagę, że od co najmniej półtora roku nie istnieje ruch towarowo-osobowy na zamkniętych drogowych przejściach granicznych z Republiką Białorusi w naszym województwie. Nie znamy terminów ich otwarcia. Rejon białostocczyzny dotknięty jest gwałtowną utratą nabywców usług oraz towarów naturalnie generowanych ruchem transgranicznym od pokoleń. Skromny program pomocowy ustanowiony na mocy art. 16b ustawy o ochronie granicy państwowej objął jedynie niewielką grupę przedsiębiorstw. Czy pomoc 26 przedsiębiorcom na kwotę 8,1 mln zł zamyka listę potrzebujących? Czym jest kwota pomocy 8 mln zł utraconych przychodów na poziomie 800 mln zł? Czym jest kwota 8 mln zł pomocy wobec kwoty 8,6 mln zł kosztów, jakie ponosi państwo na roczne utrzymanie infrastruktury granicznej dwóch zamkniętych przejść granicznych? Czy obecne władze badały, ilu poszkodowanych przedsiębiorców jest w chwili obecnej? Przypominam, że to państwo polskie swoimi decyzjami ograniczyło nam swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Dlaczego przy tym samym zagrożeniu militarnym i hybrydowym na tej samej granicy polsko-białoruskiej pozostają otwarte wszystkie przejścia kolejowe, a przede wszystkim przejścia drogowe w Koroszczynie i w Terespolu znajdujące się w sąsiednim województwie lubelskim? Dlaczego do dnia dzisiejszego pozostają otwarte przejścia na granicy z obwodem królewieckim bezpośrednim agresorem na Ukrainę? Czy zamknięcie przejść w naszym regionie poprawiło bezpieczeństwo mieszkańców Podlasia? Czy udało się zatrzymać próby nielegalnego przekraczania granicy? Niestety, ale dane pokazują, że nie. Liczba nielegalnych prób przekroczenia w latach 2022-2023 wyniosły odpowiednio 15,5 tys. i 26 tys. Mamy świadomość, że bezpieczeństwo jest ważne, ale władze nie mogą też zapominać o bezpieczeństwie finansowym swoich obywateli. W 2020 roku w rankingu miast najlepszych dla biznesu Białystok zajmował pierwsze miejsce. W 2023 roku według Business Insider w rankingu najlepszych miast do życia według kategorii bezrobocie, średnie wynagrodzenia i dostępność mieszkań Białystok uplasował się odpowiednio na ostatnim i przedostatnim miejscu. Podkreślam, że wymienione wyżej czynniki są najważniejsze przy wyborze miejsca do życia, do inwestowania i pracy przez mieszkańców. Obszar przeżywa kryzys i generować będzie coraz większe koszty pomocowe wywołane utratą miejsc pracy, zamykaniem przedsiębiorstw oraz wyludnieniem. Czy Podlasie jest regionem nad wyraz niebezpiecznym, że zostało odcięte dokumentnie od wschodu, czy też po prostu regionem świadomie lekceważonym zarówno przez władze uprzednie, jak i obecne?</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#EwelinaGrygatowiczSzumowska">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, z całą mocą chcemy podkreślić, że sprzeciwiamy się reżimowi Łukaszenki i agresji Rosji na Ukrainę. Białoruś jawi się jako agresor w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce. Celem tej wojny jest wprowadzenie destabilizacji, poczucie niebezpieczeństwa, agresji i chaosu na terenie RP. Zamykanie przejść granicznych oraz wprowadzanie kolejny raz tak zwanej strefy buforowej niestety, ale pokazują słabość naszego państwa, nieporadność, a wrogowie demokracji osiągają swój cel. Nie pozwólmy, aby mieszkańcy Podlasia, obywatele naszego kraju stali się jej głównymi ofiarami. Izolujmy reżim Łukaszenki, ale nie odcinajmy od siebie prawie miliona rodaków mieszkających na Białorusi. Warto zaznaczyć, że Podlasie nie jest regionem przemysłowym, a jego mieszkańcy głównie utrzymują się z działalności handlowo-usługowej oraz turystyki. Przez ostatnie dwie dekady bardzo ciężko pracowaliśmy, by ono stało się wschodnią perłą turystyki. Jednak teraz z powodu sytuacji granicznej i ponownego wprowadzenia tak zwanej strefy buforowej nasz biznes cierpi. Dostajemy dobre rady, żeby się przebranżowić, ale kiedy pada pytanie o kierunek zmian, to wszyscy rozkładają ręce. Region będący kiedyś zielonymi płucami Polski charakteryzuje się teraz szczątkowym przemysłem i zdemolowaną turystyką, bo nikt nie chce wypoczywać w obecności wojska, broni czy helikopterów. Niestety, ale nie oferuje to zbyt wielu perspektyw. Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, z tego powodu i z tego miejsca apelujemy o otwarcie jednego z przejść granicznych. Alternatywnie prosimy o rozszerzenie programu wsparcia finansowego z ustawy o ochronie granicy państwowej z 1990 roku obejmującego rekompensaty dla poszkodowanych mikro i małych przedsiębiorców z siedzibą w powiecie miasta Białystok oraz możliwość składania wniosków w nielimitowanej ilości najlepiej do otwarcia przejścia granicznego. Obowiązkowo cała pomoc udzielana z tytułu zamkniętych granic i wprowadzenia strefy buforowej powinna być bezwzględnie poza limitem de minimis. Sugerujemy stworzenie programu pomocy po uzyskaniu zgody Komisji Unii Europejskiej umożliwiającego zwolnienie z programu de minimis dla podmiotów, które już go przekroczyły. Wyczerpany limit de minimis pozbawia przedsiębiorców możliwości korzystania z programów unijnych umożliwiających rozwój i poprawę działalności firmy. Rekompensaty są skutkiem decyzji władz, na które nie mamy wpływu, a pozbawiając nas dostępu do środków unijnych ograniczonych limitem de minimis, tracimy na konkurencyjności. 24 maja bieżącego roku premier Donald Tusk będąc na otwartym spotkaniu z mieszkańcami Białegostoku, publicznie zadeklarował chęć otwarcia jednego z zamkniętych przejść granicznych w województwie podlaskim, za co został nagrodzony ogromnymi brawami. Informacja ta wywołała radość i obudziła nadzieję na powrót lepszego jutra w nas Podlasianach i Polakach mieszkających na Białorusi. Panie premierze, trzymamy pana za słowo i proszę nie pozwolić, byśmy poczuli się okłamani i oszukani. Dziękuję. To wszystko.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#KrzysztofTruskolaski">Szanowni państwo, zamknięta granica jest naprawdę ogromnym problemem. Rzeczywiście 24 maja przed spotkaniem z panem premierem Tuskiem sam osobiście rozmawiałem z panem premierem o tym, aby otworzyć tę granicę w Bobrownikach. Dlatego późniejsza wypowiedź pana premiera na spotkaniu otwartym była spowodowana tą rozmową, ale pan premier podkreślił, że musi skonsultować to ze wszystkimi służbami, aby ta decyzja była w 100% bezpieczna dla naszego województwa i naszego państwa. Jeszcze raz proszę pana ministra spraw wewnętrznych i administracji o kolejne rozważenie i rozpatrzenie tej prośby, bo to nie jest prośba kilku przedsiębiorców z województwa podlaskiego, tylko to jest prośba wszystkich mieszkańców województwa podlaskiego. My naprawdę jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Dziękuję panu przewodniczącemu Petru za to, że pokazał, że tracą nie tylko mieszkańcy tych dwóch gmin, gdzie przejścia graniczne są zamknięte. Tracą de facto mieszkańcy całego województwa, również mieszkańcy stolicy województwa, czyli Białegostoku. Te utracone dochody, tak jak wspomniała pani Grygatowicz, są ogromne – to jest 800 mln zł w skali roku. Nasz podlaski biznes jeszcze kilka lat temu bazował na turystach zakupowych z Białorusi, więc ci ludzie wywozili od nas naprawdę towary za ogromne pieniądze. Mogę podać przykład targowiska w Białymstoku, które jeszcze kilka lat temu codziennie miało ogromne obroty, a teraz to targowisko umiera. Nie tylko targowisko, ale również galerie handlowe, mali przedsiębiorcy, a tak naprawdę wszyscy przedsiębiorcy, którzy prowadzą biznesy w województwie podlaskim tracą ogromne pieniądze. Oczywiście rozumiem presję wojenną, rozumiem bezpieczeństwo, ale pomyślmy też o bezpieczeństwie finansowym naszych mieszkańców. Pomyślmy o tym, że to bezpieczeństwo finansowe właśnie się kończy, że ci ludzie nie mają za co żyć i że ci ludzie za chwilę nie będą mieli jak prowadzić swoich biznesów.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#KrzysztofTruskolaski">Dochodzi teraz kolejny aspekt, czyli strefa zamknięta. Panie ministrze, rzeczywiście zgadzam się z panem, że przeprowadzane były szerokie konsultacje społeczne, bardzo dziękuję panu ministrowi, panu wojewodzie Brzozowskiemu i pani wojewodzie Królikowskiej za to, że te konsultacje naprawdę były przeprowadzone na szeroką skalę i ten obszar jest jak najmniej dotykający mieszkańców. Szanowni państwo, niestety problem jest taki, że turyści boją się przyjechać do województwa podlaskiego. Chcę publicznie i głośno powiedzieć, że województwo podlaskie jest bezpieczne. My jako mieszkańcy naprawdę czujemy się tutaj bezpiecznie, więc nie bójcie się przyjeżdżać do naszego województwa. Nie bójcie się korzystać z pięknej przyrody, z dobrych ośrodków wypoczynkowych, z dobrego jedzenia. Naprawdę nie bójcie się. Niestety, ale te nasze zapewnienia nie przekonują turystów i przed chwilą rozmawiałem z przedsiębiorcami, którzy mówili, że większość rezerwacji jest po prostu odwoływanych z uwagi na strach.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#BarbaraOkuła">„W nawiązaniu do zarządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 12 czerwca o wprowadzeniu strefy buforowej wzdłuż granicy polsko-białoruskiej zwracamy się z uprzejmą prośbą o jak najszybsze podjęcie działań i wprowadzenie środków pomocowych dla hoteli, pensjonatów, kwater agroturystycznych, biur podróży, restauracji oraz innych obiektów gastronomicznych i drobnych przedsiębiorstw lokalnych – piekarnie, browary oraz osób wykonujących indywidualną działalność gospodarczą, czyli przewodnicy turystyczni, wytwórcy pamiątek regionalnych, wypożyczalnie sprzętu sportowego i rekreacyjnego i tym podobne. Działający na terenie Puszczy Białowieskiej i powiatu hajnowskiego oczekujemy również rozwiązań rekompensacyjnych dla licznych właścicieli agroturystyk z terenu Puszczy, którzy z racji specyfiki swojej działalności nie wpisują się w rejestry przedsiębiorców takie jak CEIDG czy KRS. Wytworzona sytuacja i powiązany z nią szum medialny spowodowały, że w miesiącu czerwcu 2024 roku nastąpiło masowe odwoływanie przez turystów przyjazdów na szeroko rozumiany teren Puszczy Białowieskiej. Perspektywy i liczba dokonywanych rezerwacji na miesiące lipiec, sierpień i wrzesień są aktualnie na poziomie 20% rezerwacji, czyli jest to pięciokrotny spadek ilości rezerwacji dokonywanych normalnie w miesiącu czerwcu. Na wyżej wymienione miesiące letnie dodatkowo praktycznie zniknęły zapytania na pobyty grup zorganizowanych od zagranicznych i polskich biur podróży, które to stanowią istotny element turystyki przyjazdowej do regionu Puszczy Białowieskiej. Utrzymanie się powyżej przedstawionej sytuacji bez pomocy organów państwa zagraża zamknięciem i zaprzestaniem działalności gospodarczej przez wiele obiektów i przedsiębiorstw istniejących na terenie wyżej wymienionej strefy. W związku z powyższym zwracamy się z uprzejmą prośbą o rozpatrzenie w stosunku do podmiotów gospodarczych działających na wyżej wymienionym terenie pomocy państwowej w zakresie zwolnienia za okres obowiązywania zakazu dostępu z obowiązku opłaty podatków lokalnych płatnych na rzecz właściwych samorządów. Jednocześnie sugerujemy przejęcie przez Skarb Państwa wyżej wymienionych opłat i zrekompensowanie ich właściwym samorządom, które tak samo jak i my dźwigają w interesie całej Polski na swoich barkach realne koszty obrony granicy państwa polskiego przed niekontrolowaną migracją oraz zawieszenie, zwolnienie lub przesunięcie czasowe w trakcie obowiązywania zakazu 90 dni z obowiązku opłacania składek ZUS od zatrudnionych pracowników. W sytuacji, gdy nie ma obrotów i wpływu, jest nam trudno przy istniejących wysokich kosztach funkcjonowania ponosić i terminowo realizować wszystkie obligatoryjne opłaty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Wznowienie opłacania składek ZUS nastąpiłoby z naszej strony natychmiast po zakończeniu okresu obowiązywania ważności zakazu wjazdu. Wprowadzenie obowiązującego w okresie trwania zakazu wjazdu systemu dopłat do pensji dla zatrudnionych i wykazywanych do ubezpieczenia zdrowotnego ZUS pracowników odbywałoby się tak, jak było to realizowane w stosunku do przedsiębiorców w trakcie pandemii COVID. Uruchomienie specjalnej linii kredytowej z banku z kapitałem państwowym dla wyżej wymienionych przedsiębiorstw z możliwością sprawnego otrzymania ewentualnego interwencyjnego kredytu obrotowego na potrzeby prowadzenia bieżącej działalności gospodarczej. Wyrównanie poniesionych strat po ich wykazaniu na podstawie dokumentacji księgowej poprzez porównanie z obrotami analogicznego okresu w 2023 roku na zasadzie pozwalającej uniknąć zaliczania wyżej wymienionych w wyrównaniu do limitu pomocy de minimis, który to limit w przeszłości uniemożliwił niektórym podmiotom wypłatę rekompensat za okres tak zwanego pierwszego zamknięcia granicy. Postulujemy również do strony organów państwowych o zorganizowanie na dużą skalę ogólnopolskiej kampanii reklamującej, mającej na celu przywrócenie pozytywnej marki regionu Puszczy Białowieskiej jako miejsca bezpiecznego i atrakcyjnego turystycznie. Kampania reklamowa powinna mieć szerszy charakter i pokazywać całe Podlasie jako region bezpieczny i atrakcyjny turystycznie”.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#BarbaraOkuła">Podpisało się tutaj ponad 60 przedsiębiorców z tego regionu. Mam też anulowane rezerwacje i przeczytam jedną z nich: „Dokonaliśmy u państwa rezerwacji w hotelu w terminie od 9 sierpnia do 14 sierpnia. Jesteśmy rodziną czteroosobową z dwójką małych dzieci i bardzo cieszyliśmy się na wakacje w regionie Polski, który jest dla nas nadal nieodgadniony. Rezerwując nasze wakacje kierowaliśmy się wygodą, ale przede wszystkim bezpieczeństwem naszej rodziny. Ostatnie wydarzenia w naszym regionie i wprowadzenie przez rząd strefy buforowej napawają nas jednak ogromną obawą o nasze bezpieczeństwo. W związku z powyższym prosimy o możliwość anulowania naszej rezerwacji, a co za tym idzie, zwrot poniesionych kosztów z tym związanych – 2050 zł”. Takich rezerwacji anulowanych jest bardzo wiele. Zostało 20% tych rezerwacji i tak jak obawiają się przedsiębiorcy, podejrzewam, że będą wycofywane również kolejne. Podpisuję się w pełni pod tym listem. Podpisuję się pod tym, o co postulują przedsiębiorcy i również jak poseł Truskolaski zwracam się o rozpatrzenie naszych próśb, bo reprezentujemy naszych wyborców, naszych mieszkańców i prosimy o uwzględnienie tego. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MałgorzataWassermann">Następna wypowiedź, która jest dla mnie szokująca, to wypowiedź pana posła Truskolaskiego. Od sześciu miesięcy rządzicie państwo w Polsce. Panie pośle Truskolaski, rząd składa się z pana ugrupowania, a pan przychodzi na Komisję Gospodarki i wystosowuje apele, prośby i inne tego typu sformułowania w stosunku do rządu? Chciałam przypomnieć, że państwo również rządzicie w tym terenie w ramach urzędu marszałkowskiego, którego możliwości finansowe są ogromne. Mogę powiedzieć, że Urząd Marszałkowski w Małopolsce wypłacił niezliczoną ilość tarcz i pomocy w stosunku do przedsiębiorców w związku z przeróżnymi sytuacjami – od sytuacji COVID przez sytuacje związane z wojną, powodziami i tego typu sytuacjami. Kiedy my rządziliśmy, to następowała taka koordynacja, że zwracaliśmy się do osób, które były w stanie to zrobić, czyli głównie robiliśmy to przez wojewodę ewentualnie zwracaliśmy się do marszałka, a następnie była organizowana pomoc, która była przekazywana ludziom. Proszę państwa, apeluję, żebyście państwo przeczytali, czy w ogóle zapoznali się z konstytucją w Polsce, a po drugie, z ustawami działowymi. Korzystacie państwo z uprzejmości pana przewodniczącego Petru, który już drugi raz zwołuje Komisję na ten temat, ponieważ ludzie mieszkający i przedsiębiorcy pracujący na tamtym terenie nie są w stanie dobić się do tych, do których powinni, czyli do rządu, do premiera i do ministrów. To jest niebywała sytuacja, w której wojewoda, przedstawiciel premiera Donalda Tuska w terenie, który powinien być tym łącznikiem i powinien pracować z tymi ludźmi na miejscu, przyjeżdża do Sejmu i na Komisji Gospodarki apeluje do pana premiera i do ministrów, żeby coś zaczęli robić. To są rzeczy niebywałe. To jest raz.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MałgorzataWassermann">Odnosząc się do języka. Panie pośle Truskolaski, zaczął pan swoje pierwsze zdanie od tego, że jesteśmy w środku wojny hybrydowej. Jeżeli państwo nie będziecie sami przywiązywali wagi do słów, które wypowiadacie i nie będziecie się zastanawiali jak formułujecie swój przekaz, to proszę się nie dziwić, że strach może być zdecydowanie bardziej potęgowany. Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Czy państwo macie tych ludzi, którzy tam mieszkają, nas posłów i wszystkich, którzy tego słuchają, za naprawdę ostatnich głupców? Od pół roku rządzicie w kraju i mówi pan o tym, że przejścia graniczne są zamknięte, dlatego że jakiś poseł czy były minister Prawa i Sprawiedliwości kandydował z tamtego terenu? Szanowny panie, proszę iść do Donalda Tuska i zapytać, czy nadal trzyma zamknięte przejścia, żeby zrobić dobrze panu ministrowi Kamińskiemu. Niech się pan zastanowi do kogo i co pan mówi.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MałgorzataWassermann">Szanowni państwo, Komisja Gospodarki to miejsce bardzo otwarte, ale jest tak dzięki temu, że pan przewodniczący Petru jest człowiekiem otwartym na propozycje. To nie tutaj powinny być te żale i postulaty, a zwłaszcza te żale i postulaty płynące z ust wojewody i człowieka, który jeszcze moment temu chwalił się, że przejęliście urząd marszałkowski. W tym miejscu i na tej Komisji jest to naprawdę niebywałe. To bardzo, ale to bardzo źle rzutuje i wróży przedsiębiorcom i ludziom mieszkającym na tamtym terenie. Proszę państwa, to że tutaj jesteście i że ludzie z tamtego terenu, którzy dzisiaj rządzą, przyszli z wami i ładnie proszą o pewne rzeczy na Komisji Gospodarki, świadczy o tym, że rząd jest na was całkowicie zamknięty, nie słucha was i nie spotyka się z wami, bo wy dzisiaj nie powinniście siedzieć tutaj, tylko w konkretnych ministerstwach i rozmawiać o rozwiązaniach. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#OlgaEwaSemeniukPatkowska">Proszę o ciszę, będziecie mieli państwo czas na wypowiedzenie się.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#OlgaEwaSemeniukPatkowska">Zgadzam się z tym, że wojewodowie są od tego, aby być rozliczani przez szefa MSWiA, a po drugie, przez premiera. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jesteśmy już po tylu tygodniach pierwszych informacji, że dojdzie do kryzysu gospodarczego na Podlasiu, poszczególne branże będą zamknięte, przychodzi Departament Małych i Średnich firm razem z przedstawicielem i ministrem rozwoju i technologii i nie ma żadnych konkretów. Ja może wytłumaczę, jak to się robi, żeby było skutecznie. Bierzecie przedstawicieli ZUS, bierzecie firmę, macie wypracowaną bazę kontaktów po pandemii – po trzech latach wynoszącą ponad 40 branż, gdzie spotykaliśmy się w trudnych warunkach online, ale również te branże były włączone w procesy przygotowywania instrumentów i w ramach tego macie wyceniony kosztorys całego przedsięwzięcia, jeżeli chodzi o pomoc. Musicie przygotować prognozę plus kryteria i na bazie tej prognozy zgłaszają się do was z firmy. My tak robiliśmy, jak Platforma Obywatelska krzyczała, że śnięte ryby zabiją polskie firmy i sektor MŚP. W trzy dni przygotowaliśmy rozwiązania, które poskutkowały tym, że z terenów około Wrocławia po odszkodowania zgłosiło się 60 firm. Zgłosiły się, bo były jasne kryteria i był już przygotowany budżet. Gdzie jest minister Domański? Gdzie jest Ministerstwo Finansów, które jasno powinno odpowiedzieć na pytania, jakie będą przygotowane środki finansowe na ten cel? Nie ma. Spotkaliśmy się tutaj dzięki uprzejmości pana przewodniczącego na pogadance, z której państwo wyjdą i z której nic nie będzie wynikało. Podpisuję się pod listem od przedsiębiorców, który był przeczytany, bo to oni właśnie dzisiaj mierzą się z okresem wakacyjnym, w którym będą mieli absolutnie zerowe przychody. Będą zerowe przychody, jeżeli tak będzie wyglądała ta sytuacja i będzie pasywność wojewody i Ministerstwa Rozwoju, które jest odpowiedzialne za firmy. To u was powinien być tworzony projekt, to wy powinniście przyprowadzić MSWiA, Ministerstwo Finansów i już dzisiaj powinniście mieć konferencję na temat konkretnych rozwiązań dla firm i instrumentów, które pozwolą przetrwać czas strefy buforowej, ale również odzyskać te środki finansowe już po zdjęciu tej strefy. Mam wrażenie, że dzisiaj znowu wyjdziemy z tej Komisji i oprócz tego, że sobie pogadaliśmy, to do niczego nie dojdziemy. Każdy apeluje do pana premiera Tuska, a te apele z niczym się nie spotykają. Przedsiębiorcy dzisiaj potrzebują konkretnych rozwiązań. Najpierw kryteriów, które ocenią, jakie straty ponoszą, do czego muszą się dostosować i dopasować, a potem instrumentów, które te problemy rozwiążą. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#UrszulaSaraZielińska">Jeśli chodzi o ważenie słów, ten region od 2021 roku naprawdę dopomina się o pomoc w kampanii promocyjnej i wtedy otrzymał chyba dosłownie 250 tys. zł na kampanię po serii Komisji, które odbywały się w tym Sejmie w poprzedniej kadencji i my z lupą szukaliśmy po miastach typu Warszawa tych bilbordów. Uważam, że możemy to dzisiaj zrobić lepiej, bo lepszą i tańszą kampanią promocyjną jest wizyta członków rządu z premierem na czele w restauracji, w hotelu, uściśnięcie rąk z przedsiębiorcami i pokazanie, że ta granica i ten region jest bezpieczny. Jest całe mnóstwo środków i trwa praca, żeby ten region zabezpieczyć lepiej niż do tej pory. Wiem, że jest to w toku. Ważne jest natomiast, żeby ważyć każde słowo i żeby nie przerzucać się w Sejmie na to, które wojsko pod czyimi rządami oddało więcej strzałów ostrzegawczych. To nie pomaga ustabilizowaniu sytuacji w tym regionie. Musimy robić wszystko, ale ważąc słowa, żeby tę sytuację ustabilizować, bo ta nerwówka, to odwoływanie i ta sytuacja mieszkańców lokalnych jest w interesie Białorusi i Rosji, którzy chcą zdestabilizować tę sytuację. Musimy zrobić i zrobimy wszystko, żeby nie dopuścić do tego, żeby nas zastraszyć, zdestabilizować, pozbawić wpływów i dochodów perełkę turystyczną i przyrodniczą naszego kraju. Jest to ważne, żeby pamiętać o kampanii promocyjnej i będziemy o to zabiegać. Bardzo proszę wszystkich kolegów, koleżanki i ja również jako posłanka i wiceminister zobowiązuję się do priorytetowego potraktowania tych problemów i apeli, bo wiem, że dosłownie od dwóch tygodni restauratorzy i hotelarze dzwonią i mówią nam, że w ciągu jednego dnia nastąpiła lawina telefonów i ludzie odwołują rezerwacje z dnia na dzień. To nie są przedsiębiorcy, którzy mają oszczędności, bo od 2020 roku zmagają się z serią kryzysów. Chcę podkreślić te wszystkie problemy i zobowiązać się, żebyście państwo wiedzieli, że czujemy, w jakim przyjechaliście tutaj dzisiaj nastroju, co przeżywacie przez ostatni tydzień i że obawiacie się o lato i ten sezon turystyczny. Wiemy, słyszymy i zrobimy wszystko, żebyście czuli, że jesteście cenną częścią tego kraju, a nie ciągle odcinani, zamykani i zapominani. Tego w tej kadencji nie będzie i ja jako posłanka również się do tego zobowiązuję. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#WitoldKarczewski">Chciałbym bronić naszą panią wicewojewodę. To dobrze, że pani się z nami utożsamia. Co w tym złego, że zna pani nasze problemy? Gabinet wojewody jest otwarty i dyskusje, które były w sprawie strefy, wpłynęły na ostateczną decyzję. One wpłynęły na ostateczną decyzję. W związku z tym to nie była próżna dyskusja. Oczywiście wszyscy mają rację, że rząd powinien działać szybciej. Powinien działać szybciej i mniej mówić, a więcej robić. Jak panowie ministrowie, przedstawiciele i inni przyjeżdżają do województwa, to mniej mówić o zagrożeniu, a więcej o walorach tego województwa. Jest taka propozycja, żeby ludzie z pierwszych stron gazet przyjechali do Białowieży i spędzili weekend. To będzie promocja naszego województwa. To będzie pokazanie, że my nie boimy się tam jechać, że można tam jechać. My rozmawiamy płytko, rozmawiamy o Białowieży, o turystyce, a tam w całym województwie przedsiębiorcy nie funkcjonują. To wszystko ma wpływ na Suwałki i na Łomżę. Zamknięcie granicy to jest problem. Położona jest branża transportowa, położona jest logistyka i mówiąc o rekompensatach, to wszystkim trzeba zrekompensować. My, jako Polska, jako rząd, powinniśmy się zwrócić do Unii Europejskiej o wsparcie, bo bronimy granicy Unii i powinniśmy takie wsparcie otrzymać. W Ministerstwie Rozwoju czy w drugim ministerstwie powinno odbyć się spotkanie z udziałem zainteresowanych przedsiębiorców w sprawie tego, jak z wyjść z tymi rekompensatami i jak to zrobić. Mam apel do panów generałów, żebyście panowie przemyśleli i tak doradzili panu ministrowi, żeby otworzyć jedno przejście. Czy w czasie pokoju nie jesteśmy w stanie obronić jednego przejścia i pomimo naporu migrantów normalnie funkcjonować? Pan poseł był uprzejmy powiedzieć, że otwarte jest przejście w województwie lubelskim. Nie była to myśl, żeby tam zamknąć i u nas zamknąć. Nie. Tam niech będzie otwarte i u nas to przejście otworzyć, żeby ono funkcjonowało. Przecież podlaskie to więź ze wschodem. Wiele towarów jest niezakazanych i możemy je wysyłać. Którędy je wozimy? Wozimy przez Litwę, Łotwę i Estonię, przewoźników z tamtych krajów, a nasi nie mogą zarobić. Na Podlasiu jest nie tylko turystyka, na Podlasiu jest dużo przedsiębiorstw. Pani minister była uprzejma mówić, że małe, średnie i mikro przedsiębiorstwa mają problemy, ale duże też je mają. To też są żywe organizmy i określona ilość zatrudnionych ludzi. Myślę, że odbędzie się jakieś spotkanie, gdzie panowie powiecie – dobrze, jest trudno, ale otworzymy to przejście. To słowo padło. Obietnica jest istotna, ludzie tego oczekują, ludzie od 2021 roku są już zmęczeni, umęczeni i jeżeli nie pomożecie, to nic z tego nie będzie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#JulitaToczyska">Potrzebujemy też działań marketingowych. Nie w województwie podlaskim, bo w województwie podlaskim jest dosyć dużo różnych portali i te rzeczy się dzieją. To musi wyjść poza województwo podlaskie. To musi wyjść w Polskę, być może za granicę albo przede wszystkim za granicę. To jest kolejna kwestia. W tej kampanii przyjdźcie państwo do nas i zapytajcie, jak my to widzimy, bo my mamy gotowe rozwiązania. Może ich nie przyjmiecie, ale chociaż posłuchajcie, bo one są naprawdę całkiem fajne i mogą być szybko stworzone. Być może jakimś rozwiązaniem jest bon turystyczny, który kiedyś miał miejsce w czasie pandemii, ale teraz skierowany tylko i wyłącznie do Podlasia, czyli turyści, którzy tu przyjeżdżają, będą mogli z tego skorzystać. To są takie konkrety. Rozumiem, że bezpieczeństwo kraju jest najważniejsze, ale każdą z wypowiedzi warto rozpocząć albo okrasić taką informacją, że służby sobie radzą i naprawdę jest bezpiecznie. Ja mieszkam 700 m od granicy i naprawdę nic złego mi się nie stało. Jedyna rzecz, o którą proszę, jeśli chodzi o służby, to dyscyplinowanie pewnych zachowań. Czemu samochód bez włączonego sygnału jedzie przez wieś z prędkością 120 km/h i zabija na przykład żubra? Byłam jedną z pierwszych osób, która to widziała i o tym doniosła. W związku z tym dyscyplinowanie służb, które wiedzą co robić i wierzę, że zrobią to jak najlepiej. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#MateuszGrygoruk">Przypominam o tym, że miasto Białystok i przedsiębiorcy z tego miasta zostaliśmy wykluczeni z jakiejkolwiek pomocy. Taka jest prawda. Za waszych rządów, kiedy była robiona ustawa i było wszystko przygotowywane, zostaliśmy w ogóle wykluczeni i z niczego nie skorzystaliśmy. Jesteśmy wykluczeni przez decyzję waszego ministra o zamknięciu przejść w naszym województwie, a nie w województwie lubelskim, gdzie przejścia graniczne nadal działają. Rozmawiałem z firmami podobnymi do mojej z tamtego rejonu i oni mają teraz żniwa, to jest złoto, ci ludzie przyjeżdżają, ale nie do naszego regionu. My wymieramy. To w odpowiedzi do wypowiedzi państwa z PiS.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#MateuszGrygoruk">Teraz mam pytanie do pana ministra z MSWiA. Jakie są dokładnie przesłanki, które są przeciwko otwarciu chociaż jednego z przejść u nas w rejonie? Cały czas słyszymy, że przejścia są zamknięte. Cały czas słyszymy o tym, że nie możemy ich otworzyć. Nie wiemy, kiedy je otworzymy. Jakie są konkretne przesłanki? Co można zrobić, żeby można było otworzyć przejście i udrożnić ruch transgraniczny w naszym rejonie? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#CzesławMroczek">Myślę, że dzisiejsza dyskusja dotycząca strefy buforowej stała się w jakiejś mierze zapewne powodem dzisiejszego posiedzenia. Negatywne skutki tej strefy w moim przekonaniu będą niewielkie. Jestem o tym przekonany z uwagi na to, że w jej zasięgu nie znalazły się tereny zamieszkałe. Mamy jednak świadomość tych negatywnych skutków. Myślę, że w dużej mierze wynikają one z tych najbardziej działających na wyobraźnię Polaków zdarzeń tragicznych takich jak śmierć żołnierza i ataki na funkcjonariuszy. Już kilka miesięcy temu podjęliśmy działania, żeby uszczelnić barierę fizyczną i optoelektroniczną. Zmieniamy sposób działania służb, polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Sądzę, że będzie ciszej wokół tej granicy. Nawet jeżeli wzrośnie presja migracyjna, będziemy działali skuteczniej i wyrażam taką nadzieję, że będzie ciszej o granicy polsko-białoruskiej. W związku z tym będzie państwu łatwiej. W sposób bardziej przekonujący będziecie mogli mówić o tym, że na Podlasiu jest bezpiecznie. To jest nasze zadanie i będziemy je realizować. Jesteśmy po wstępnym przetargu i wysiłkiem kilkuset milionów złotych będziemy wzmacniać tę barierę. Jestem przekonany, że zmiana sposobu taktyki działania na granicy i nowych środków przymusu bezpośredniego, z których będziemy korzystać na granicy, przyniosą dobre efekty. O granicy będzie ciszej. Będziecie łatwiej mogli mówić o tym, że wasz region jest bezpieczny. Tak jak mówiłem – nie od nas zależy ta sytuacja na granicy tylko od ośrodków zewnętrznych i nie sądzę, żeby to się szybko zmieniło. To, na co mamy wpływ i o czym mówił pan przewodniczący, czyli że oczekujecie państwo skutecznego działania, to sądzę, że zobaczycie państwo efekty takiego działania. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#JacekTomczak">Było pytanie o długofalowe działania ze strony MRiT w tej sprawie. Wspomnę tylko, że nowelizujemy i zmieniamy rozporządzenie dotyczące stref ekonomicznych, tak żeby podmioty z regionów przygranicznych mogły uzyskać wsparcie w wyniku tego instrumentu. Również żeby małe i średnie przedsiębiorstwa mogły aplikować o zwolnienia z CIT. Dwa zdania o tym, w jakim kierunku idą te prace, powie departament. Myślę, że w najbliższych miesiącu te przepisy zostaną uchwalone.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#MateuszGrygoruk">Kolejna kwestia dotyczyła żołnierza, który zmarł na granicy. Czy to było na przejściu granicznym? Nie. To było w lesie przy zaporze, w niekontrolowanych warunkach i dlatego tak się stało. Czy na przejściach granicznych, gdzie jest masa funkcjonariuszy państwowych i strażników granicznych, dochodziło do takich działań? Czy przez samo przejście graniczne w momencie, gdy było jeszcze otwarte i szli imigranci, czyli od listopada 2021 roku do lutego 2023 roku, były jakieś nielegalne przekroczenia na samych przejściach granicznych? W Terespolu i w Koroszczynie działa to do tej pory i nie ma problemu. Czemu nasz rejon jest wycięty, wyrżnięty, zapomniany i jest czarną dziurą Polski? Dalej jesteśmy Polską B i Warszawa nas nie widzi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>