text_structure.xml
163 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Otwieram posiedzenie Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, CBA oraz ABW, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Porządek dzienny został państwu posłom doręczony na piśmie i obejmuje przesłuchanie pana Macieja Dudy, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed Komisją, a następnie sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy są uwagi do tak zaproponowanego porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Stwierdzam, iż wobec niewniesienia uwag przyjęliśmy dzisiejszy porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">W dzisiejszym posiedzeniu uczestniczą stali doradcy Komisji: pani Magdalena Bielowicka, pan Andrzej Jóźwiak oraz pan Krzysztof Durek, których witam bardzo serdecznie i z należytym szacunkiem.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przystępujemy do realizacji punktu 1. porządku dziennego: Przesłuchanie pana Macieja Dudy, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed Komisją.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Na wezwanie Komisji stawił się pan Maciej Duda.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dzień dobry, witam pięknie. Widzę, że z pełnomocnikiem też, tak? Również witam obu panów z szacunkiem.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11d ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej, w związku z art. 233 § 2 Kodeksu karnego, przypominam panu – zwracam się oczywiście do pana Macieja Dudy – iż zeznając przed sejmową komisją śledczą, jest pan zobowiązany mówić prawdę i tylko prawdę.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję w postaci kary pozbawienia wolności do lat trzech.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy zrozumiał pan treść tego pouczenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MaciejDuda">Tak, panie przewodniczący, zrozumiałem pouczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11c ust. 1 i 2 oraz art. 17 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej pouczam pana o następujących prawach, które panu przysługują: po pierwsze, prawo uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić pana lub osobę panu najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; po drugie, prawo odmowy zeznań, gdy jest pan osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa pozostającego w ścisłym związku z czynem stanowiącym przedmiot postępowania albo gdy za to przestępstwo został pan skazany; po trzecie, prawo żądania, aby przesłuchano pana na posiedzeniu zamkniętym, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę pana lub osobę dla pana najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego; po czwarte, prawo odmowy zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ciążący na panu obowiązek zachowania tajemnicy ustawowo chronionej w przypadkach określonych w przepisach ustawy o sejmowej komisji śledczej; po piąte, prawo zgłoszenia wniosku o zarządzenie przerwy w posiedzeniu Komisji; po szóste, prawo zwrócenia się z wnioskiem o uchylenie pytania, które w pana ocenie sugeruje treść odpowiedzi, jest nieistotne bądź niestosowne; po siódme, prawo złożenia wniosku o dokonanie czynności, które Komisja może albo ma obowiązek podejmować z urzędu; po ósme, prawo złożenia wniosku o wyłączenie członka Komisji w trybie art. 5 albo art. 6 ustawy o komisji śledczej sejmowej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przypominam, że przebieg przesłuchania jest utrwalany za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk i obraz, o czym powiadomiliśmy pana w wezwaniu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Na podstawie art. 11b ustawy o sejmowej komisji śledczej zwracam się do pana z zapytaniem: Czy ustanowił pan pełnomocnika?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaciejDuda">Tak, panie przewodniczący, ustanowiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę o przedłożenie Komisji pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Adwokaci Karniol, Małecki i Wspólnicy przedstawili Wysokiej Komisji pełnomocnictwo podpisane przez pana Macieja Dudę dnia 27 października 2010 r. Oto treść pełnomocnictwa:</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Niniejszym ustanawiam adwokata Dariusza Plutę z kancelarii Karniol, Małecki i Wspólnicy swoim pełnomocnikiem przy czynnościach przesłuchiwania mnie jako świadka przez Komisję Śledczą do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta głównego Komisji, Szefa CBA oraz Szefa ABW na funkcjonariuszy Policji, CBA oraz ABW, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">W pełnomocnictwie jest powiedziane: Sejm RM. To jest oczywiście pomyłka, RP powinno być. Jest to drobiazg, ale zwracam uwagę na to.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Komisja nie wnosi zastrzeżeń co do przełożonego pełnomocnictwa?</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę pana Macieja Dudę o podanie swojego imienia albo imion, których pan używa, nazwiska, wieku i zajęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaciejDuda">Maciej Paweł Duda, lat 36, jestem dziennikarzem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dane dotyczące pańskiego miejsca zamieszkania znane są Komisji i znajdują się w aktach sprawy.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy był pan prawomocnie skazany za składanie fałszywych zeznań lub fałszywe oskarżenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaciejDuda">Nie, panie przewodniczący, nie byłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę wszystkich o powstanie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11d ustawy o sejmowej komisji śledczej nastąpi teraz odebranie od pana przyrzeczenia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę powtarzać za mną.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Świadomy znaczenia moich słów…</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MaciejDuda">Świadomy znaczenia moich słów…</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…i odpowiedzialności przed prawem…</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaciejDuda">…i odpowiedzialności przed prawem…</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…przyrzekam uroczyście…</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaciejDuda">…przyrzekam uroczyście…</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…że będę mówił szczerą prawdę…</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaciejDuda">…że będę mówił szczerą prawdę…</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaciejDuda">…niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zgodnie z art. 11i ustawy o sejmowej komisji śledczej, w związku z art. 171 § 1 Kodeksu postępowania karnego, może pan swobodnie wypowiedzieć się w sprawie będącej przedmiotem badań Komisji. Czy chce pan skorzystać z tego prawa?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MaciejDuda">Tak, panie przewodniczący, chciałbym skorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaciejDuda">Wysoka Komisjo! Panie i Panowie Posłowie! Panie Przewodniczący! Od 14 lat jestem dziennikarzem. Piszę o sprawach kontrowersyjnych, ważnych dla opinii publicznej. Przygotowując się do obrad Komisji, starałem się policzyć, ile razy przez te lata prokuratury wzywały mnie na przesłuchanie, chcąc, bym ujawnił, kim są moi informatorzy. Zeznawałem około 30–50 razy. Działo się to, gdy przy władzy był AWS, SLD, PiS czy PO.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MaciejDuda">Lata 2005–2007 były szczególne. Ówczesny minister sprawiedliwości organizował konferencje prasowe, udzielał wywiadów, w których próbował publicznie dyskredytować moją pracę. Doszło nawet do tego, że wraz z redaktorem Bogdanem Wróblewskim z „Gazety Wyborczej” znaleźliśmy się na tak zwanej czarnej liście dziennikarzy. Wielokrotnie ostrzegano mnie, że jestem inwigilowany. Moje źródła informacji opowiadały mi o naradzie z udziałem między innymi ówczesnego ministra sprawiedliwości oraz prokuratora krajowego, a także z udziałem wiceszefowej policyjnej grupy „Generał” z Komendy Głównej Policji. Według relacji moich źródeł na tej naradzie padały polecenia zebrania o mnie informacji, rozpracowania, by sprawdzić, z kim, kiedy i jak się kontaktuję. Później, w 2009 r., „Gazeta Wyborcza” ujawniła treść zeznań tej policjantki. Miała ona dostać polecenie od ówczesnego ministra sprawiedliwości sprawdzenia, kto jest moim informatorem. Gazeta napisała, że ta oficer z komendy głównej w trybie operacyjnym sprawdzała moje billingi.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MaciejDuda">Po przegranych wyborach przez PiS niewiele się zmieniło. Prokuratura i służby dalej sięgały po inwigilację dziennikarzy. Wystarczy wspomnieć sprawy dziennikarzy śledczych Pawła Reszki i Michała Majewskiego nieistniejącego już dziennika „Polska – Europa – Świat”, a także podsłuchiwanie rozmów Bogdana Rymanowskiego z TVN24, Cezarego Gmyza z „Rzeczpospolitej” i dokumentalisty Sylwestra Latkowskiego. Prokuratura nadzorowana przez rząd PO niestety nie zauważyła oczywistych naruszeń prawa wobec 10 dziennikarzy, których w latach 2005–2007 rozpracowywały służby i Policja.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MaciejDuda">„Gazeta Wyborcza” ujawniła w październiku treść dokumentów ze śledztwa, jakie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Potwierdziło się, że w latach 2005–2007 bezprawnie żądano informacji na mój temat oraz o moich źródłach informacji. Okazało się, że nie tylko Policja sięgała po moje billingi, ale także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w ramach rutynowych sprawdzeń operacyjnych i w trybie operacyjnym. Artykuł „Gazety” oparty na dokumentach potwierdzał ostrzeżenia moich źródeł sprzed trzech, czterech lat.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MaciejDuda">Mój pełnomocnik w październiku tego roku skierował pismo do pana premiera Donalda Tuska. Wnioskowaliśmy o to, by w ramach swoich kompetencji premier ujawnił, jakie działania wobec mnie podejmowały służby specjalne i Policja w czasach rządów PiS. Zawnioskowaliśmy także o to, by premier wydał polecenie szefom służb zakazujące dalszych nielegalnych praktyk wobec dziennikarzy.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#MaciejDuda">Na pismo do premiera odpowiedział pan Jacek Cichocki, sekretarz Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Z tej odpowiedzi wynika, że premier Tusk tak naprawdę nie ma wpływu na służby specjalne i nie może wydawać poleceń służbowych szefom tych służb. W opinii ministra Cichockiego w latach 2005–2007 w czasach rządów PiS nie było bezprawnych działań wobec dziennikarzy. Nie dość, że podwładny obecnego premiera uważa inwigilację dziennikarzy za rzekomą, to jeszcze stwierdza, że informacje mediów o nielegalnej inwigilacji były w znacznej mierze nieprawdziwe.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#MaciejDuda">Na szczęście głos zabrał także pierwszy niezależny prokurator generalny. Andrzej Seremet stwierdził bowiem, że tak zaawansowane zbieranie danych z telefonów komórkowych, jak to miało miejsce w przypadku moim i innych kolegów, to najzwyczajniej w świecie kolejna forma kontroli operacyjnej, taka sama jak założenie podsłuchu. Jednak tę formę inwigilacji służby prowadzą bez zgody sądu. Mam na myśli oczywiście zbieranie billingów i danych z BTS-ów. Czym tak naprawdę jest zbieranie billingów dziennikarzy? To nie jest wydruk zwykłych połączeń z naszego numeru z datami, numerami telefonów, pod które dzwoniliśmy. Gdy służby specjalne i Policja sięgają po billingi i dane z logowań telefonu dziennikarza, automatycznie dowiadują się o szczegółach z jego prywatnego życia, gdzie spędził wieczór, gdzie się leczy, dokąd wyjeżdża na wakacje, z jakich banków korzysta. Ale przede wszystkim służby wiedzą, z kim się dziennikarz spotyka i z kim rozmawia. Takie bowiem informacje dostarczają dane z billingów i informacje o logowaniu do BTS-ów, czyli stacji bazowych. Służby specjalne i Policja dostają tak potężny pakiet informacji o dziennikarzu i wszystkich kontaktujących się z nim ludziach bez zgody sądu. To, moim zdaniem, jawne naruszenie konstytucji Rzeczypospolitej. Konstytucja gwarantuje każdemu obywatelowi tajemnicę komunikowania się oraz gwarantuje zachowanie wolności słowa. Mówi o tym art. 49 i art. 14 konstytucji. Te prawa notorycznie łamią kolejne rządy. Dzisiaj służby, obchodząc prawo, inwigilują dziennikarzy, jutro może spotkać to każdego obywatela. Służby mają swobodny dostęp do informacji o odważnych ludziach, którzy, kontaktując się z dziennikarzami, ujawniają opinii publicznej niegodziwości i przestępstwa. Tych ludzi chroni bezwzględna tajemnica dziennikarska, którą stanowią art. 15 Prawa prasowego oraz art. 180 § 2 i § 3 Kodeksu postępowania karnego. Ale, jak widać, polskie służby łamią to prawo, jak i gwarancje konstytucyjne. W inwigilacji dziennikarzy nie chodzi wcale o rozpracowanie dziennikarza, tylko tych odważnych ludzi, którzy się z nami kontaktują. Tajemnica dziennikarska nie chroni dziennikarza, tylko te osoby, które się do nas odzywają, w tym często polityków. Cieszę się, że tej Komisji przewodniczy były minister sprawiedliwości, a w jej składzie zasiadają także adwokat i prawnik.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#MaciejDuda">Panie i panowie posłowie, składając poselskie ślubowanie, zobowiązaliście się państwo do przestrzegania konstytucji. Myślę, że to jest najlepszy moment, kiedy to właśnie państwo jako posłowie i członkowie tej Komisji mogą wypełnić złożone ślubowanie. Mogą państwo teraz przeciwstawić się praktykom i procedurom, które pozwalają służbom specjalnym i Policji obchodzić gwarancje konstytucyjne dotyczące wolności słowa i komunikowania się każdego obywatela. Chciałbym w tym państwu pomóc i jestem do państwa dyspozycji. Jestem jednak dziennikarzem i obowiązuje mnie tajemnica dziennikarska. Zatem nie będę mógł odpowiadać na pytania, kto mi przekazywał informacje o nielegalnych praktykach wobec dziennikarzy, oraz nie mogę ujawniać danych pozwalających na identyfikację tych osób. Proszę mnie zrozumieć, ochrona źródła to mój bezwzględny prawny, ale także i moralny obowiązek.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#MaciejDuda">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to na koniec lub po obradach Komisji chciałbym przekazać na potrzeby Komisji pismo do pana premiera i odpowiedź pana ministra Cichockiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MaciejDuda">Teraz mogę panu podać, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy zakończył pan swoją wypowiedź?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MaciejDuda">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Chciałbym poprosić pana o przedłużenie swobodnej wypowiedzi, a mianowicie o taki wątek. Przedstawił pan w swoim zwięzłym opisie, jak bezecne jest podsłuchiwanie dziennikarzy i jak godzi ono w dobro społeczne, dobro narodowe. Tutaj przy tym stole nie ma przeciwników tej tezy. Wie pan o tym, że to przecież polski parlament uchwalił tajemnicę dziennikarską i wyposażył was w taki instrument mocny do chronienia. Czy byłby pan taki uprzejmy i chciał podzielić się z nami jakąkolwiek informacją na temat, który interesuje Komisję, a mianowicie czy w okresie od jesieni 2005 r. do jesieni 2007 r., czy pan w swojej praktyce dziennikarskiej natknął się na żywy i jasny dowód lub poszlakę tego, że pana podsłuchiwano? Podkreślam, to nie ma być z dokumentów, które pan później przejrzał, to nie ma być z publikacji prasowych, tylko z pana żywego doświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MaciejDuda">Panie przewodniczący, na to pytanie mogę odpowiedzieć w ten sposób. Otóż w 2006 r., na przełomie 2006 i 2007 moje źródła informacji wywodzące się z wymiaru sprawiedliwości ostrzegały mnie, że padło właśnie polecenie zebrania moich billingów. Następnie, w 2007 r., pan Janusz Kaczmarek, zeznając przed Komisją do Spraw Służb Specjalnych, to potwierdzał. Po raz pierwszy powiedział o tym pod nazwiskiem.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MaciejDuda">Następnie „Gazeta Wyborcza” w 2009 r. opublikowała zeznania oficer z Komendy Głównej Policji, z których wynikało, że takie czynności wobec mnie prowadzono, czyli zbieranie moich billingów. Te zeznania znajdują się także w zasobach Komisji. Można po nie sięgnąć i sprawdzić.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MaciejDuda">Dla mnie to było... te wydarzenia są potwierdzeniem tych informacji. Znaczy, jeżeli pyta pan przewodniczący o dowód, taki jawny dowód, dla mnie dowodem były relacje źródeł informacji, które potwierdzały, że takie zdarzenia miały miejsce. Było to parę źródeł informacji, parę osób, które miały wiedzę, dostęp do takich zdarzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przechodzimy zatem do zadawania pytań.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Do głosu, do zadawania pytań zapisał się przewodniczący Stanisław Witaszczyk.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy ktoś jeszcze zgłasza się?</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Widzę tak: poseł Krzysztof Brejza i poseł Robert Węgrzyn, i pani Marzena Dorota Wróbel.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Jest godz. 10.15.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Panie redaktorze, zacznijmy od rzeczy najważniejszej. Czy był pan przesłuchiwany w sprawie inwigilacji dziennikarzy w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MaciejDuda">Tak, panie pośle, byłem przesłuchiwany. To się działo bodajże, o ile dobrze pamiętam, w 2008 r. lub na początku 2009. Raczej w 2009. Dokładnie nie pamiętam. Natomiast państwo mogą sprawdzić to w aktach. Prokuratorzy z Zielonej Góry przyjechali wtedy do Warszawy. Byłem przesłuchiwany w budynku Prokuratury Okręgowej w Warszawie przy ulicy Chocimskiej. I tak naprawdę mogę powiedzieć, że prokuratorzy przyjechali na takie dwudniowe występy. Otóż taśmowo wręcz przesłuchiwali dziennikarzy, których nazwiska się pojawiały, jako osoby, które miały być inwigilowane. Pamiętam, że przesłuchanie było dosyć krótkie i z bólem muszę stwierdzić, że prokurator, który mnie przesłuchiwał, nie był zbyt zainteresowany drążeniem sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Panie redaktorze, czy podczas przesłuchania umożliwiono panu swobodną wypowiedź?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MaciejDuda">Nie, panie pośle, nie było czegoś takiego. Nie było możliwości swobodnej wypowiedzi. Powiem szczerze – i być może ujawnię tu jakiś rąbek tajemnicy przygotowania, które toczyło się w Zielonej Górze – ja starałem się tak poza protokołem, w sposób nieoficjalny nakreślić prokuratorowi, który mnie przesłuchiwał, aby kontekst wydarzeń z lat 2005–2007, by przekazać mu, że... taką ogólną wiedzę, która mogłaby go naprowadzić na trop, gdzie szukać źródłowych dokumentów, gdzie szukać kogo przesłuchać. Tak naprawdę prokurator nie był tym zainteresowany. Nie wspomniał nawet o tym, czy mógłbym być osobą pokrzywdzoną.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MaciejDuda">Moje zdziwienie było tym większe, kiedy – jak już wspomniałem wcześniej – w 2009 r. „Gazeta Wyborcza” ujawniła treść zeznań oficer z Komendy Głównej Policji. Ja zeznawałem na ten temat, zeznawałem na temat pewnych okoliczności. Później „Gazeta Wyborcza”, ujawniając treść zeznań tej policjantki, wniosła zupełnie nową jakość do tych moich zeznań wcześniejszych. I tak naprawdę w praktyce prokuratorskiej, która jest mi znana, bo 14 lat zajmuję się jakby prokuraturą, powinno być tak, że po takich zeznaniach prokurator chociaż w formalny sposób powinien mnie jeszcze wezwać i jeszcze raz przesłuchać, by potwierdzać pewne wersje. Niestety.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MaciejDuda">Moje zeznania, te wcześniejsze z 2008... 2009 r., które składałem tutaj w Warszawie, tak naprawdę, moim zdaniem, były bardzo lakoniczne. Komisja oczywiście może sprawdzić treść moich zeznań, bo są przecież w zasobach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać pana redaktora: Kiedy i w jakich okolicznościach dowiedział się pan, że znajduje się pan w kręgu zainteresowania służb specjalnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MaciejDuda">Tak naprawdę dziennikarze, którzy zajmują się takimi kontrowersyjnymi, ostrymi sprawami, ciągle są ostrzegani, że mogą być w zainteresowaniu służb specjalnych. To jest praktycznie norma naszego zawodu. Ostrzegają nas nasi rozmówcy, ostrzegają także informatorzy ze służb czy z prokuratury, czy z wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MaciejDuda">Jeżeli chodzi o lata 2005–2007, to pierwsze ostrzeżenia miałem, gdy w „Rzeczpospolitej” publikowałem cykl artykułów na temat tego, co się dzieje w prokuraturze krakowskiej, gdy pan minister Ziobro mianował tam prokuratora, który miał, o ile dobrze pamiętam, różne sprawy dyscyplinarne, nie był zbyt krystaliczną postacią. Pojechałem w delegację, przeprowadziłem takie śledztwo dziennikarskie na temat tej osoby i okazało się, że to naprawdę nie jest postać, która powinna sprawować taką funkcję, czyli szefa prokuratury krakowskiej. Po tych artykułach doszły do mnie ostrzeżenia od osób z wymiaru sprawiedliwości, które miały dostęp, powiedzmy, miały dostęp do pewnej wiedzy, tak to mogę w tym momencie określić, że faktycznie żebym uważał, gdyż mogę być albo podsłuchiwany, albo mogę być, jak to oni mówią, billingowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Panie redaktorze, chciałem zapytać: Ile numerów telefonicznych użytkował pan w lipcu 2007 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, tak naprawdę normą w naszym zawodzie jest to, że mamy telefony prepaid, a przynajmniej tak było jeszcze kilka lat temu, kiedy dzwonienie z prepaida było jeszcze w miarę bezpieczne. Niestety, z biegiem czasu i postępu technologii służby specjalne czy policja już potrafią też bardzo rozgryźć dziennikarza, który posługuje się prepaidem. Oprócz telefonu służbowego „Rzeczpospolitej” miałem także parę, może kilka nawet, numerów prepaidowych. To była norma, to było, musieliśmy się tym posługiwać. Często nawet między nami kolegami dziennikarzami było tak, że kolega z innej redakcji miał prepaid i rozmawialiśmy tylko przez te właśnie telefony, tak, obawiając się podsłuchów. Można by powiedzieć, spotykałem się może z takimi głosami, że być może to jest jakaś paranoja, że być może przesada, że czegoś takiego przecież nie ma, to jest państwo prawa. Niestety, jak się okazało, jak pokazały zeznania pana Kaczmarka, a później także przede wszystkim była ostatnia publikacja „Gazety Wyborczej”, gdzie opublikowano dokumenty, z których wynika, że billingi dziennikarzy były brane i był dziennikarz redaktor Czuchnowski podsłuchiwany, to nie była paranoja.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Czy wiadomo panu, iż wysoko postawiona funkcjonariuszka Policji zażądała od operatora sieci komórkowej dostarczenia pańskich billingów po to, by ustalić kto był pana informatorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MaciejDuda">Kiedyś już byłem o tę sprawę pytany przez miesięcznik „Press”, było to w 2007 r. Otóż chodzi o to, że właśnie na przełomie 2006–2007 dwoje, a w zasadzie troje ludzi, tak, związanych z wymiarem sprawiedliwości, którzy zastrzegli sobie anonimowość, więc usytuowali się jako źródła informacji, stwierdzili, że odbyła się narada w gabinecie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, na której przy udziale między innymi pani Marzeny Kowalskiej, ówczesnej szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, pana Konrada Kornatowskiego, pana prokuratora Janusza Kaczmarka i pani Małgorzaty Wierchowicz z Policji miała paść taka sugestia czy polecenie, nie potrafię ostro sprecyzować tak, gdyż nie miałem procesowych możliwości weryfikacji tego, ale sugestia lub polecenie, by zebrać moje billingi. Otóż wiązało się to według moich źródeł z tym, że po pierwsze, pisałem o sprawach, pisałem krytycznie o ministrze Ziobro i jego ruchach w prokuraturze, a także miałem dużo informacji ze sprawy zabójstwa generała Papały. I wtedy właśnie zostałem ostrzeżony, że coś takiego miało miejsce, że moje billingi, bo padło polecenie czy sugestia zbadania moich billingów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Czy polecenie dostarczenia pańskich billingów było wydane w trybie operacyjnym?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, muszę, w tym momencie muszę się, ja takiej wiedzy nie miałem, żeby… wtedy kiedy mnie ostrzegano, nie miałem wiedzy, w jakim trybie to się ma odbyć. Po prostu relacjonowano mi, że padło polecenie czy sugestia i padła odpowiedź pozytywna. Natomiast w publikacji „Gazety Wyborczej”, jak już wspominałem, z ubiegłego roku, która omawiała treść zeznań pani oficer z Komendy Głównej Policji, dowiedziałem się, że moje billingi zostały przez nią wzięte w trybie operacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Czy w 2007 r. jako dziennikarz zajmował się pan tematem, który mógłby być odbierany jako niewygodny dla ówczesnego kierownictwa z resortu sprawiedliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MaciejDuda">To jest oczywiście ocenne, gdyż dziennikarz, jakby rolą dziennikarza jest zawsze krytycznie przyglądać się ruchom władzy. Tak naprawdę każdemu ministrowi sprawiedliwości kiedyś w mniejszy lub większy sposób podpadłem. Natomiast w tym czasie, w 2006 r., faktycznie minister Ziobro na jednej z konferencji opowiadał, dyskredytował moją pracę, twierdząc, że na przykład napisałem nieprawdę o tym, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zgodziła się wysłać policji do siedziby PZU, by zabezpieczyć dokumenty związane, wtedy była głośna taka niby-afera, z podejrzeniem finansowania przez PZU billboardów przy kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MaciejDuda">Inną sprawą było to, którą także poruszył na tej konferencji pan minister Ziobro, że nie jest prawdą, jakoby świadkowie zeznawali, iż pan Edward M., wciąż podejrzany o współudział w zabójstwie generała Papały, był współpracownikiem polskich służb specjalnych. Później, w 2007 r. dotarłem do treści dokumentu, który potwierdza, że tak było jednak. Niemniej jednak w 2006 r. właśnie bardzo krytycznie pan minister Ziobro na mój temat publicznie się wypowiadał. Udzielał także wywiadu, o ile dobrze pamiętam, „Gazecie Polskiej”, gdzie także wielokrotnie przywoływał moje nazwisko w krytyczny dla mnie sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać teraz o taką sprawę. Czy podczas rozmowy pana, panie redaktorze, z panem Januszem Kaczmarkiem pokazał on panu kartkę z napisem, że jest pan podsłuchiwany? Czy taka sytuacja miała miejsce?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MaciejDuda">Takie zdarzenie miało miejsce. Polegało ono na tym, że przygotowałem pewien artykuł, gdzie musiałem wyjaśnić rolę pana Bogdana Święczkowskiego. Umówiłem się z panem Święczkowskim, który wtedy, o ile dobrze pamiętam, był chyba zastępcą dyrektora Biura PZ w Prokuraturze Krajowej, umówiłem się z nim na spotkanie w ówczesnej siedzibie Prokuratury Krajowej, czyli w Ministerstwie Sprawiedliwości przy Al. Ujazdowskich. Moje zdziwienie było ogromne, gdyż jak przyszedłem na miejsce, na portierni okazało się, że idę do pana Janusza Kaczmarka, a nie, jak było umówione, do pana Święczkowskiego. W trakcie tego spotkania pan Janusz Kaczmarek wyjaśnił mi, że pan Święczkowski nie może się spotkać ze mną, usiedliśmy przy stole w jego gabinecie, w pewnym momencie pokazał mi kartkę, na której było napisane ostrzeżenie, że musi nagrywać nasze spotkanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">A czy taka sytuacja miała miejsce i w ogóle czy pan Janusz Kaczmarek… Kto mu polecił po prostu nagranie rozmowy? Czy ta sytuacja w ogóle miała miejsce?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MaciejDuda">Sytuacja nagrywania mnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaciejDuda">Ciężko mi powiedzieć, czy byłem nagrany faktycznie. Natomiast przypominam, że w 2007 r. pan minister Zbigniew Ziobro sam ujawnił fakt nagrywania mnie, tylko twierdził, że to robił pan Janusz Kaczmarek z własnej inicjatywy. Ja nie wiem, tak naprawdę, czy to była inicjatywa pana Kaczmarka, czy była to inicjatywa pana Ziobry, to jest ich dyskusja i kłótnia polityczna, tak, kto tu za to odpowiada, nie chcę w to wnikać. Natomiast bezspornym faktem jest to, że wtedy na spotkaniu u pana Kaczmarka:</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MaciejDuda">a) widziałem kartkę z ostrzeżeniem,</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#MaciejDuda">b) widziałem także dyktafon, który był ukryty w aktach leżących na stole.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Tak. Panie redaktorze, czy w świetle tego incydentu oraz niektórych wypowiedzi prasowych miał pan podejrzenie, iż mogą zostać podjęte próby nielegalnego ustalenia kręgu pańskich informatorów?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MaciejDuda">Ja byłem pewien, dlatego że ostrzegali mnie o tym moi informatorzy, ostrzegały mnie osoby z wymiaru sprawiedliwości, którym ufałem i które wielokrotnie potwierdzały swoją prawdomówność. Staram się zawsze mieć taką zasadę, żeby informacje z jednego źródła informacji potwierdzać w innym źródle. Tak było w tych przypadkach. Po prostu i... oczywiście działy się też różne dziwne rzeczy z telefonami, np. bateria szybko się wyładowała albo zrywało połączenie. Nie wiem, czy to można wiązać z faktem, np. jakiejś tam inwigilacji urządzeń elektronicznych. Natomiast to takie fakty miały miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Panie redaktorze, czy ma pan wiedzę o stosowaniu inwigilacji w jakiejkolwiek formie, czy to podsłuchu, czy wydobywania billingów, wobec innych dziennikarzy? Jeśli tak, to jakby pan mógł się podzielić z nami informacją, których to dotyczy dziennikarzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MaciejDuda">Wiosną 2007 r. jakby informacje o tym, że dziennikarze są podsłuchiwani były, mogę powiedzieć, bardzo powszechne. Mówiło o tym bardzo wiele osób z wymiaru sprawiedliwości, a także służb specjalnych i Policji, którzy często sprzeciwiali się, uważali, że to są praktyki niegodne i bezprawne. W tym czasie razem z redaktorem Bertoldem Kittelem przygotowywaliśmy tekst do „Rzeczpospolitej” na temat właśnie podsłuchiwania, inwigilowania dziennikarzy. Wiedzieliśmy i mieliśmy potwierdzone w co najmniej dwóch niezależnych źródłach, że podsłuchiwany m.in. jest Piotr Pytlakowski z „Polityki”. Mieliśmy też informacje o innych dziennikarzach, o Sylwestrze Latkowskim. O samym Bertoldzie Kittelu też ja miałem informację, że był podsłuchiwany lub były próby podsłuchiwania go. Opisaliśmy to w tekście. Tekst przygotowaliśmy, oddaliśmy redakcji. Prawnik „Rzeczpospolitej” stwierdził, że po pewnych poprawkach ten tekst może się ukazać. Ale redakcja ostatecznie stwierdziła, że tekst jest za słabo udokumentowany i dlatego go nie umieściła w druku.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełStanisławWitaszczyk">Panie przewodniczący, na tym etapie nie mam więcej pytań. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Następne pytania zadaje poseł Krzysztof Brejza.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, wspomniał świadek w swojej swobodnej wypowiedzi o czarnej liście dziennikarzy. Wcześniej, w jednej z publikacji, również pojawia się tego typu sformułowanie. Kto sporządził tę czarną listę? Czy ona miała charakter formalny? Kto był jej dysponentem?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MaciejDuda">Oczywiście opieram się tylko na przekazach źródeł, swoich informatorów z różnych prokuratur okręgowych w Polsce, tak to mogę określić. Otóż do tych prokuratur, do tych jednostek miały docierać w postaci a to faksów, a to telefonów służbowych z Prokuratury Krajowej takie polecenia, aby na przykład z tymi dziennikarzami nie rozmawiać w sposób, powiedzmy, taki bardziej przyjazny. Przyjazny – rozumiem to, że na przykład... że dziennikarz może zadzwonić do rzecznika prasowego i uzyskać odpowiedź na pytanie, natychmiast lub w ciągu tego samego dnia. Otóż według ówczesnych tamtejszych ustaleń miało się to odbywać w ten sposób, że dziennikarze z tej właśnie czarnej listy mieli być załatwiani, że tak powiem, obsługiwani przez rzeczników w trybie takim ustawowym, czyli dwa tygodnie na odpowiedź, faksem, ewentualnie mejlem pytania. I po prostu jakby takie... zamiast iść, pójść na rękę i szybko współpracować z prasą, to taka blokada. Wiedziałem o tym ja, wiedział o tym... wiedzieli także o tym inni dziennikarze. Rozmawiałem o tym właśnie z Bogdanem Wróblewskim z „Gazety Wyborczej”. Mieliśmy potwierdzenia niezależnie od siebie, że faktycznie coś takiego, jak czarna lista, chociaż ona nie była sformalizowana, nie było... nie wiedzieliśmy o tym, po prostu powstał jakiś wydruk z nazwiskami, tylko że taka czarna lista funkcjonowała w prokuraturach, gdzie działali rzecznicy, żeby po prostu z nami to rozmawiać w sposób mniej taki przyjazny.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Czyli była to lista, o której możemy powiedzieć, że dzieliła środowisko dziennikarzy na dziennikarzy lepszych i dziennikarzy, którzy mieli być obsługiwani w nieco gorszy sposób. I jednocześnie wspomina świadek o tym, że w tych faksach, mejlach były wskazówki, jak postępować, tak, z wybranymi dziennikarzami.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MaciejDuda">Tak, panie pośle. Właśnie dokładnie w ten sposób. Faktycznie w tamtych czasach, była grupa dziennikarzy, o których wiedzieliśmy w środowisku – bo to było chociażby widać po informacjach, jakie mają, artykułach, jakie piszą – że cieszą się większym zaufaniem czy większą przyjaźnią ze strony ówcześnie rządzących.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A czy z perspektywy tych dwóch, tych trzech, czterech lat od zakończenia rządów Prawa i Sprawiedliwości, czy świadek może stwierdzić, że nazwiska, które pojawiały się na liście, na czarnej liście dziennikarzy, pokrywają się z obecną listą, którą udało się ustalić, dziennikarzy, których wyciągano billingi?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MaciejDuda">W dużej mierze tak, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, według wiedzy świadka – takie ogólne pytanie – w jaki sposób były kontrolowane świadka rozmowy? Czy były to tylko billingi, o których mówimy, czy również miało miejsce podsłuchiwanie rozmów?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MaciejDuda">Co do podsłuchiwania rozmów, miałem tylko przesłanki polegające na ostrzeżeniu od moich źródeł, od ludzi z wymiaru sprawiedliwości, służb specjalnych czy Policji, że taki fakt może mieć miejsce. Niestety, nie widziałem nigdy dokumentu, co miał na przykład szczęście redaktor Czuchnowski z „Wyborczej”, nie widziałem takiego dokumentu, gdzie, który by potwierdzał, że byłem podsłuchiwany. Natomiast jak się już teraz po czasie okazuje, były brane moje billingi, co wynika z dokumentów. I ostrzeżenia, no, były bardzo konkretne, bo dotyczyły na przykład... bo pojawiały się... Może inaczej, gdy teraz w październiku czytałem artykuł Wojciecha Czuchnowskiego i jednocześnie Wojciech Czuchnowski udostępnił mi część swoich notatek z sądu, które sporządził, z dokumentów, do których miał dostęp ze śledztwa w Zielonej Górze i okazuje się, jak przygotowywałem się przed Komisję, że moje billingi były brane. Żądano moich billingów w momencie, kiedy faktycznie pisałem, np. o sprawie pani Barbary Blidy. I faktycznie przypominam sobie, że mniej więcej w tym samym okresie, czyli to był przełom wiosny i lata 2007, miałem bardzo duże ostrzeżenia... bardzo dużo ostrzeżeń, żebym uważał, gdyż mogę być billingowany. Jakby natomiast – to jak mówiłem w swoim oświadczeniu – to nie są billingi, tak, my... to nie są billingi, to nie jest wydruk telefonu... połączeń telefonicznych. Siedzi sobie pan w służbach, jak to się mówi, w służbie przed odpowiednim komputerem, loguje się do operatora i dzięki programowi komputerowemu po prostu ma całą mapę miasta, terenu, na którym odbywały się połączenia. Od razu mu wyskakują numery telefonów, z którymi się łączyłem i nazwiska abonentów. Po prostu to jest pełna... pełny taki obraz, co kto robił w danym momencie i z kim.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przepraszam, na chwileczkę się włączę.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy – mam pytanie do wszystkich członków Komisji – czy możemy pracować przy dźwiękach dochodzących stamtąd, czy nie, czy to przeszkadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ja nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przeszkadza pani, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Mam również taką prośbę, może formalną, żeby świadek przybliżył sobie mikrofon…</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MaciejDuda">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">…bo nie jest wszystko tutaj…</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przepraszam bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ale słabo słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przeszkadza, tak?</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zarządzam przerwę na czas przemówienia. Przepraszam bardzo.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Mamy informację, że najwyżej będzie to trwało pół godziny, ale absolutnie pani poseł ma prawo domagać się takiej pracy, której nikt nas nie zagłusza.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Kontynuujemy przesłuchanie pana redaktora Macieja Dudy.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pytania zadaje poseł Krzysztof Brejza.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, kilka takich ogólnych pytań. Czy miały miejsce takie sytuacje, w których świadek zorientował się, że określona osoba dysponuje wiedzą, którą mogła pozyskać tylko na podstawie prywatnych rozmów świadka albo połączeń telefonicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Pamiętam zdarzenia, gdy ktoś w żartach z oficjeli przywoływał niby-sugestię, żart, że coś może na mój temat wiedzieć, że służby mogą się o czymś dowiedzieć, ale wprost, tak wprost powiedzianego zdania „my wiemy, że to…” albo „pan przygotowywał to i był pan wtedy i wtedy…” nie było. Jest to, pamiętam takie rozmowy, ale to były żarciki zazwyczaj, tak je traktowałem. Nie mogę jednak w pełni odpowiedzialnie zeznać, że takie okoliczności miały stuprocentowo miejsce.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#MaciejDuda">Natomiast, przepraszam panie pośle, była wytwarzana, że tak powiem, taka atmosfera, że faktycznie my wiemy, co ty robisz.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy świadek ma wiedzę lub odniósł takie wrażenie w latach 2005–2007, że wobec świadka stosowano inne oprócz kontroli rozmów sposoby inwigilacji, chodzi mi o śledzenie, filmowanie, może sprawdzanie kont, kontrolowanie korespondencji, kontrolowanie jakiejś dokumentacji wobec świadka albo innych dziennikarzy z tej grupy? Czy świadek słyszał o takich zdarzeniach?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MaciejDuda">Nie słyszałem o takich zdarzeniach. Natomiast toczyły się postępowania, w których byłem przesłuchiwany jako świadek na okoliczności ujawnienia jakichś tajemnic z postępowań przygotowawczych. Być może w ramach tych postępowań czyniono jakieś ustalenia co do mojej osoby.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#MaciejDuda">Jest jedno zdarzenie, które pamiętam. Otóż… Natomiast nie wiem, czy ono będzie zasadne. Zgłosił się kiedyś do mnie pewien człowiek, który stwierdził, że był agentem CBA, który miał za zadanie zinwigilowanie mnie. Nie do końca dałem temu wiarę. CBA oficjalnie zaprzeczyło, żeby ten człowiek kiedykolwiek dla nich pracował.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy świadek ma wiedzę, na czyje polecenie zastosowano wobec świadka kontrolę operacyjną?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MaciejDuda">Jeżeli przez kontrolę operacyjną rozumiemy zbieranie billingów, bo co do tego mam wiedzę i świadomość, to tak jak mówiłem, moi informatorzy, moje źródła opowiadały mi o naradzie w Ministerstwie Sprawiedliwości, z udziałem między innymi pana Ziobro i pana Kaczmarka, gdzie takie polecenie czy sugestia miały paść. Ponieważ jestem dziennikarzem, nie mam możliwości właśnie, na przykład, założenia komuś kontroli operacyjnej albo przesłuchać kogoś pod odpowiedzialnością karną, dlatego nie mogę bezsprzecznie stwierdzić, czy na pewno takie polecenie padło od pana ministra Ziobry, czy od kogoś innego, a czy może wspólnie i w porozumieniu. Naprawdę tutaj nie mogę tak dywagować.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, a które służby występowały o billingowanie świadka? Czy świadek może wymienić, które agendy rządowe: CBA, CBŚ, ABW?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MaciejDuda">Jeżeli chodzi o to zdarzenie, o którym już mówiłem, dotyczące tej narady na której padło polecenie do policjantki, oficer z Komendy Głównej Policji, to mam świadomość, mam informację, że to była Policja.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Policja.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MaciejDuda">Natomiast już z artykułu z „Gazety Wyborczej” dowiedziałem się o treści dokumentów, gdzie wskazana jest Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Czy świadek wiąże w jakiś sposób okresy billingowania z pracą, z konkretnymi artykułami, z konkretnymi obszarami zainteresowania, zbieraniem informacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MaciejDuda">Tak, panie pośle. Otóż jeżeli chodzi o punkt pierwszy, czyli tą naradę, o której już mówiłem, dotyczyło to okresu, w którym zajmowałem się bardzo wnikliwie sprawą generała Papały. W tym czasie pan minister Zbigniew Ziobro bardzo często urządzał konferencje, walczył także o ekstradycję Edwarda M. ze Stanów i wiem, bo mnie ostrzegano, że bardzo mu wadzi to, że mam dużo informacji na temat tego postępowania. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MaciejDuda">A po drugie, jeżeli chodzi o kwestię zbierania informacji z billingów z moich telefonów komórkowych przez ABW, co ujawniła „Gazeta Wyborcza”, to gdy porównałem sobie treść dokumentów, które redaktor Czuchnowski przytoczył tam, wynika z nich, że moich billingów zażądano 31 maja w 2007 r. Sprawdziłem, czym zajmowałem się w maju 2007 r. Pisałem o sprawie pani Barbary Blidy, przytaczałem, że nie ma, nie było dowodów, by stawiać jej zarzuty korupcyjne, by ją zatrzymywać. Następnie pisałem także o sprawie generała Papały, a mianowicie o tym, że Edward M. według dokumentów miał być współpracownikiem polskich służb specjalnych. Oczywiście nie znam do końca powodu, dla którego wzięto moje billingi, bo także z tych dokumentów, które przedstawiła „Gazeta Wyborcza”, to nie wynika. Natomiast badając czasookres, to wydawałoby się, że być może chciano wiedzieć, kto jest moim informatorem, jeżeli chodzi o sprawę pani Barbary Blidy czy o sprawę Papały.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, w trakcie zbierania materiałów, artykułów do dzisiejszego przesłuchania natrafiłem na artykuł, w którym znajduje się informacja o naradzie Policji z udziałem ministra Ziobry, Kaczmarka, podczas której to miano wydać polecenie jednej z funkcjonariuszek uzyskania billingów świadka lub doprowadzenia do upicia świadka i uzyskania tej informacji o konkretnej osobie, informatorze w inny sposób. Czy świadek potwierdza takie zdarzenie, taką naradę?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MaciejDuda">Potwierdzam, że miałem informacje na temat tego, iż była taka narada, gdzie zdecydowano czy – jak mówiłem – sugerowano lub polecono, by zebrać informacje na mój temat, na temat moich informatorów. Faktycznie, w tym zakresie miałem wiedzę. Ostrzegano mnie i ostrzegali mnie ludzie, którzy mieli stuprocentową wiedzę na temat przebiegu tej narady, tak mogę powiedzieć. I cóż tak, wiedziałem, że padło takie polecenie wobec tej policjantki, by zebrała moje billingi i starała się zebrać jakieś informacje. Natomiast nie mogę mówić na temat nic więcej... szczegółów dotyczących ewentualnych spotkań lub nie z samą policjantką.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A kto brał udział w tej naradzie, według wiedzy świadka?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MaciejDuda">Według mojej wiedzy – tak, nie opierając się na tej wiedzy, która później była przekazywana w mediach, ale mojej pierwotnej wiedzy z 2006, z 2007 – to w tej naradzie, bo mam świadomość o jednej naradzie, miał wziąć udział: pan minister Ziobro, pan Kaczmarek, pan Kornatowski, pani Marzena Kowalska, ówczesna szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, oraz pani Małgorzata Wierchowicz z Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Czyli ta ostatnia osoba była tą osobą, która miała przeprowadzić prowokację, tak, wobec świadka?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MaciejDuda">Nie mogę tak do końca odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast mogę stwierdzić w ten sposób, że ostrzegano mnie, iż owa osoba ma zebrać... ma się dowiedzieć, kto jest moim informatorem, i zebrać moje billingi.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka. Wspomina świadek też w jednym z artykułów, że ponad rok temu wiedział o naradzie u ministra Ziobry z udziałem, m.in. Marzeny Kowalskiej, szefowej warszawskiej prokuratury apelacyjnej, Konrada Kornatowskiego, Janusza Kaczmarka, Ziobro chciał wtedy zdobyć moje billingi.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PosełKrzysztofBrejza">Kiedy świadek dowiedział się o tym, że minister Ziobro interesuje się billingami świadka? Czy świadek może nie podawać oczywiście źródła informacji, ale datę?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, ten artykuł, który pan cytuje, jest z 2007 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Tak, zdaję sobie z tego sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MaciejDuda">Z lata?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Tak, z 2007 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MaciejDuda">Czy to jest lato, czy…?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">To jest artykuł „W okopach” autorstwa pana Andrzeja Niziołka.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MaciejDuda">Datuję te ostrzeżenia wynikające z tej narady albo na koniec 2006, albo przełom 2006/2007. Mogę się mylić ze względu na upływ czasu. Natomiast na tę okoliczność zeznawałem także w Zielonej Górze, więc można sprawdzić w tych zeznaniach, czy wtedy pamiętałem datę.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Czy mówimy o tej samej naradzie, która dotyczyła próby prowokacji przeprowadzonej wobec świadka?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MaciejDuda">Tak, dotyczy to tej samej…</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">To jest ta sama narada?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MaciejDuda">Dotyczy tej samej narady, o którą pan poseł pytał.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, a czy mogło być tak, że te informacje o tym, że taka narada się odbyła, były ostrzeżeniem dla świadka, żeby świadek nie pisał o konkretnych sprawach?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, to dobre pytanie. Często zdarza się, z mojej praktyki, także innych kolegów, że takie wytwarzanie atmosfery, że jesteśmy albo podsłuchiwani, albo kontrolowane są nasze połączenia telefoniczne służy temu, żebyśmy przestali się zajmować określonymi tematami, tak, żebyśmy się przestraszyli, ale żeby przede wszystkim wystraszyły się te osoby, które nam opowiadają o przestępstwach, niegodziwościach czy nieprawidłowościach. Jakby funkcja tzw. inwigilacji dziennikarzy to jest nie tylko zbadanie, kto jest konkretnie informatorem, źródłem informacji dziennikarza, jakie osoby, odważni ludzie donoszą nam, mówiąc brzydko, ale raczej to jest po prostu ujawniają prawdę, ale tak, żebyśmy się przestraszyli i odpuścili sobie dany temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, przeczytam jeszcze część wypowiedzi świadka: Mieliśmy informacje z dwóch niezależnych źródeł. Dowiedzieliśmy się, że podsłuchiwano detektywa Rafała R. z Gdańska, a poprzez niego telefonujących doń dziennikarzy, m.in. Pytlakowskiego i Kittela. Wiedzieliśmy, że wysocy urzędnicy państwowi odsłuchali przynajmniej część nagrań, bo rozpoznali głos jednego z dziennikarzy. Sprawdziliśmy to. Rzeczywiście nagrany został ten dziennikarz, o którym mówili.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy chodzi o pana redaktora Pytlakowskiego, czy Czuchnowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MaciejDuda">Na pewno chodzi o redaktora Pytlakowskiego. Jak rozumiem, pan poseł pyta o okoliczności przygotowania tekstu do „Rzeczpospolitej” na temat inwigilacji dziennikarzy, który przygotowaliśmy z redaktorem Kittelem na wiosnę 2007.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Chcę zaraz dojść też w pytaniach do tego artykułu, który się nie ukazał.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, świadek mówi, że wiedział o tym, że wysocy urzędnicy państwowi odsłuchali przynajmniej część nagrań. Którzy to wysocy urzędnicy odsłuchiwali te nagrania? Czy świadek może podzielić się z Komisją na posiedzeniu jawnym tą informacją?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, nie mogę do końca o tym powiedzieć z tego względu, że był to przedmiot artykułu, który jest w posiadaniu „Rzeczpospolitej”. Pamiętam, że po konsultacji z prawnikami wycięliśmy, usunęliśmy po prostu nazwiska tych urzędników ze względu na obawy procesowe, dlatego także teraz nie mogę tego ujawnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A czy na posiedzeniu niejawnym świadek ujawniłby te informacje?</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Pytanie do pana przewodniczącego: Czy jest to możliwe? Do ekspertów.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Sądzę, że tajemnica dziennikarska również rozciąga się na posiedzenia niejawne, tak mi się wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MaciejDuda">Jeżeli mógłbym…</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przypomnijmy, że instrumenty prawne służące do ochrony tajemnicy dziennikarskiej są na najwyższym szczeblu, tak jak tajemnica spowiedzi czy inne...</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Nie podważamy tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MaciejDuda">Jeżeli mogę w tym zakresie jeszcze ewentualnie skonsultować z moim pełnomocnikiem, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przepraszam, niech pan powtórzy...</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MaciejDuda">Czy mogę w tym zakresie skonsultować się jeszcze z moim pełnomocnikiem, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Oczywiście, że tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MaciejDuda">Już się udało. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#MaciejDuda">Oczywiście, tak jak już wcześniej mówiłem, tak jak powiedział pan przewodniczący, w tym zakresie nie mogę odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Rozumiemy to.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">A czy świadek może podzielić się wiedzą na temat tych odsłuchanych nagrań? Nie wiem, czy świadek ma taką wiedzę. Czy to były nagrania z podsłuchu założonego na N.N., czy to były nagrania z podsłuchu założonego na pana Pytlakowskiego? Bo na pana redaktora Czuchnowskiego założono podsłuch na tzw. N.N.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MaciejDuda">Wtedy, jak... o ile dobrze pamiętam – należałoby sięgnąć do tego artykułu oczywiście, żeby to sprawdzić – ale wtedy, o ile dobrze teraz pamiętam, mieliśmy wiedzę, że redaktora Pytlakowskiego na pewno odsłuchiwano. Znaczy, w tym zakresie odsłuchiwano... to odsłuchiwano nagranie na osobę, na którą założono podsłuch, czyli z Rafałem... detektywem Rafałem R. Nie potrafię dzisiaj stuprocentowo odpowiedzieć, czy także był założony podsłuch N.N. na redaktora Pytlakowskiego. Zastrzegę, że wydaje mi się, iż tak. Tak że tak i także mieliśmy taką informację, że na niego też założono. Aczkolwiek powinno się to sprawdzić chociażby w aktach śledztwa zielonogórskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, w dalszej części twierdzi świadek, że gdy przyszedł do ministerstwa na rozmowę z ówczesnym dyrektorem Bogdanem Święczkowskim, okazało się, że świadek nie będzie rozmawiać z panem dyrektorem Święczkowskim, ale czeka na świadka pan Janusz Kaczmarek. Świadek wszedł do jego gabinetu, a Kaczmarek pokazał mi na kartce napis: Uważaj, bo cię nagrywam, i dyktafon ukryty w stercie akt. Później tłumaczył się Kaczmarek, że zrobił to na polecenie Zbigniewa Ziobry. Czy faktycznie miało miejsce takie zdarzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MaciejDuda">Tak jak wcześniej zeznawałem, panie pośle, zdarzenia następujące miały miejsca na pewno. Otóż tak, fakt, że umówiłem się z panem dyrektorem Święczkowskim, a na portierni dowiedziałem się, że idę do pana Janusza Kaczmarka. Dwa, że pan Janusz Kaczmarek pokazał mi kartkę z ostrzeżeniem, iż musi mnie nagrywać. Na kartce napisał odręcznie. Dwa, że wskazał mi także dyktafon, który miał ukryty w aktach, które leżały na stole. W 2007 r. ujawnił pan Zbigniew Ziobro, że to pan Janusz Kaczmarek mnie nagrywał. Ja do końca nie jestem w stanie powiedzieć, kto komu kazał, to... inicjatywy. Mogę się ograniczyć do tych faktów, które przedstawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A kiedy miało miejsce to wydarzenie, wizyta świadka?</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Przepraszam, zgłasza się pełnomocnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przepraszam bardzo, pan pełnomocnik chciałby zabrać głos.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Słuchamy pana.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Znaczy, ja bym tylko chciał zwrócić uwagę, że to pytanie, które pan poseł przed chwilą zadał, na to pytanie mój mocodawca już raz odpowiadał, więc myślę, że ułatwi nam, aby nie powtarzać pytań. Taka jest moja prośba.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Podzielam pana zdanie całkowicie.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Mniej więcej z regularnością co dwa posiedzenia przypominam o tych regułach. Apeluję do wszystkich państwa, abyście słuchali pytań i odpowiedzi w trakcie posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, a dlaczego pan Święczkowski nie wziął udziału w spotkaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MaciejDuda">To jest dobre pytanie, panie pośle. Wydaje mi się, że po prostu obawiał się tego, o co mogę, o czym mam z nim rozmawiać. Ja przyszedłem tam z takim celem sprawdzenia pewnych informacji czy może pogłosek na temat pana Święczkowskiego, chciałem to w ramach rzetelnej pracy dziennikarskiej jakby skonfrontować czy skonsultować z nim, po prostu chciałem go zapytać, czy rzeczywiście pewne zdarzenia, które do mnie doszły, mogły mieć miejsce. Wtedy, w tamtym czasie, panowała taka atmosfera, wytwarzana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, wrogości jakby do mojej osoby, takiej nieprzyjaźni jawnej. To zdarzenie właśnie, to, że zamiast pana Święczkowskiego pan Kaczmarek ze mną rozmawiał, było dla mnie takim potwierdzeniem tej złej atmosfery.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Potwierdzeniem bytu czarnej listy dziennikarzy również, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MaciejDuda">Także, także, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A – ostatnie pytanie dotyczące wizyty świadka i spotkania z panem ministrem Kaczmarkiem – kto poinformował świadka o zmianie, jeśli chodzi o osobę, z którą świadek się spotka? Czy świadek wcześniej miał informację od pana Święczkowskiego, że go nie będzie, czy świadek dopiero na miejscu, wchodząc, został poinformowany, że nie ma pana Święczkowskiego, jest pan Kaczmarek?</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MaciejDuda">O ile dobrze pamiętam, dopiero na miejscu zostałem poinformowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A przez kogo?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MaciejDuda">Chyba przez portiera na stróżówce, na biurze przepustek.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, zbierał świadek materiały, współtworzył artykuł, który nie ukazał się w „Rzeczpospolitej”, na ten temat. Było to w roku 2007. Dlaczego ten artykuł nie został opublikowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MaciejDuda">Tak jak wcześniej zeznawałem, prawnik, który pracował dla „Rzeczpospolitej” wtedy, który oceniał ten artykuł, o ile dobrze pamiętam, pan mecenas Jacek Kondracki, uznał po poprawkach, po pewnych korektach ze względów procesowych, że ten artykuł może iść do druku. Kierownictwo redakcji stwierdziło wtedy jednak, że artykuł jest zbyt słabo udokumentowany, do czego redakcja miała oczywiście pełne prawo. I nie zgodzili się na publikację tego materiału.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A czy świadek może podzielić się z Komisją informacją na temat tego, jakiego typu dane zostały usunięte z tego artykułu po interwencjach jakby prawnika? To była kwestia formalna, nazwiska, rozumiem, osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MaciejDuda">Jeżeli, panie przewodniczący pan pozwoli, skonsultuję to z moim pełnomocnikiem.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#MaciejDuda">Panie pośle, otóż nie mogę mówić, nie mogę brnąć tak daleko w szczegóły materiału, który nie został opublikowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A na koniec takie ogólne pytanie. Czy świadek zgadza się z decyzją redakcji „Rzeczpospolitej” o tym, żeby tego artykułu nie publikować, czy faktycznie on był za słabo udokumentowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę bardzo, pan mecenas Dariusz Pluta.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Panie przewodniczący, mam taką propozycję. To jest pytanie o ocenę, jest to pytanie o ocenę świadka zachowania czy decyzji jego byłego pracodawcy. Myślę, że nie ma to żadnego związku z tą sprawą, a stawia świadka w sytuacji nie tylko sprzecznej z jego obowiązkami co do tajemnicy zawodowej, ale niekomfortowej, o tak bym powiedział. Więc prosiłbym, żeby może pan poseł rozważył wycofanie tego pytania, które nie ma znaczenia. W mojej ocenie oczywiście, tak się zastrzegę.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Panie pośle, wysłucha pan, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#MaciejDuda">Dobrze, dobrze, wycofuję w takim razie to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MaciejDuda">Proszę świadka…</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Nie, rozumiem sytuację przesłuchiwanego dzisiaj świadka.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Proszę świadka, ile razy był pan przesłuchiwany przez prokuraturę w Zielonej Górze?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#MaciejDuda">Tylko raz, panie pośle. Niestety.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">A czy wystąpił świadek o nadanie statusu pokrzywdzonego?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#MaciejDuda">Do tej pory nie zrobiłem tego. Uważam to za swój błąd, że tego nie uczyniłem wcześniej. Wielokrotnie z kolegami rozmawialiśmy, konsultowałem się z kolegami, którzy byli przesłuchiwani, i mieliśmy podejrzenia, że byliśmy inwigilowani w tych latach, których dotyczyło śledztwo. Baliśmy się tak naprawdę, baliśmy się tak naprawdę takiego ruchu otwartego, że atakujemy prokuraturę, iż nie uznała nas za pokrzywdzonych. Dopiero gdy redaktor Wojciech Czuchnowski zdobył dokumenty potwierdzające jego podsłuchiwanie, on mógł wystąpić na drogę taką mocno pewną o uznanie go za pokrzywdzonego. Ja zamierzam zrobić oczywiście to samo po opublikowaniu dokumentów potwierdzających branie moich billingów, ale dopiero gdy Sąd Rejonowy w Warszawie rozstrzygnie zażalenie redaktora Czuchnowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dobrze. W tej turze nie mam więcej pytań.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dziękuję serdecznie świadkowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pytania zadaje poseł Robert Węgrzyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Może dzisiaj być pani poseł Wróbel na początek przede mną?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Jeżeli pani poseł… Proszę?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Proszę trzymać się kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dobrze. Niech pan zadaje pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#PosełRobertWęgrzyn">Proszę świadka wspomniał pan o kilku numerach telefonów, z których pan korzystał. Czy z pana wiedzy jeden, kilka tych numerów było billingowanych, kilka telefonów?</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#MaciejDuda">Z mojej wiedzy wynika, że po pierwsze ostrzegano mnie przed billingowaniem telefonu mojego służbowego komórkowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">To był telefon prepaidowy czy to był telefon na abonament?</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MaciejDuda">Na abonament.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#MaciejDuda">Później znalazło to potwierdzenie właśnie w publikacji „Gazety Wyborczej”, która przytoczyła dokumenty, redaktor Czuchnowski zdobył treść tych dokumentów, gdzie był wskazany w pismach ABW dokładnie mój stary numer służbowy z „Rzeczpospolitej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czyli zgodnie z pana wiedzą tylko ten jeden numer?</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MaciejDuda">Zgodnie z moją wiedzą tylko ten jeden numer. Chociaż moi informatorzy, moi rozmówcy ostrzegali mnie, że także prepaidy nie są bezpieczne, bo bardzo łatwo jest zlokalizować prepaid, a mianowicie kiedy użytkownik telefonu służbowego loguje się w jakimś BTS i ma jednocześnie włączony drugi numer, drugi telefon z numerem prepaidowym, to łatwo przypisać ten prepaid do właściciela tego służbowego. Takie ostrzeżenia padały, tak, że moi rozmówcy nawet w pewnym momencie nie chcieli ze mną rozmawiać przez prepaidy. Taka była sytuacja, tak czuli się zagrożeni.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy w momencie kiedy się pan zorientował, że pański telefon jest inwigilowany, poinformował pan swoich rozmówców?</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#MaciejDuda">Tak, starałem się im to uprzytomnić. Chociaż tak naprawdę w większej mierze to oni mi to uprzytamniali, moi rozmówcy, moje źródła. Informowałem także o tym swoich kolegów i przełożonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Stracił pan w jakiejś części swoich informatorów z tego powodu?</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę, pan mecenas.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Panie przewodniczący, jeszcze przed odpowiedzią pana redaktora, w słowie wstępnym zaznaczyliśmy, iż pan redaktor nie będzie wypowiadał się na temat informatorów. Myślę, że to pytanie idzie za daleko.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Muszę uznać słuszność pańskich wątpliwości, dlatego że ja też mam wątpliwości. Pańskie racje uznaję. Uchylam to pytanie.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Podkreślam jeszcze raz, tajemnica dziennikarska jest chroniona prawnie bardzo mocno, dlatego musimy być bardzo delikatni w tej sprawie. Tak postanowił prawodawca nasz i będziemy się tego trzymać.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ja nie pytam o personalia i konkretnych informatorów, tylko o liczbę, czy jakichś informatorów nasz świadek w wyniku tej kontroli stracił.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Panie pośle, mnie się wydaje, że…</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy utrudnia mu to pracę od momentu, kiedy dowiedział się… W tę stronę zmierza moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Rozumiem, ale pan redaktor może tutaj… więcej wie na ten temat, co szkodziłoby jemu jako dziennikarzowi w zakresie ujawnianych informacji, a jeszcze wspiera go do tego specjalista prawnik, więc powinniśmy uszanować tę decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#MaciejDuda">Jeżeli mogę, panie przewodniczący, panie pośle, po konsultacji z moim pełnomocnikiem...</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…pan próbuje odpowiadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#MaciejDuda">Tak, spróbuję odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-179.1" who="#MaciejDuda">Otóż mogę ogólnie bardzo stwierdzić, że część moich źródeł przestało się ze mną kontaktować. I to wszystko, co mogę…</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#MaciejDuda">...w tej mierze powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy z tego numeru, co do którego nie ma pan wątpliwości, że był inwigilowany, czy z tego numeru przeprowadzał pan również rozmowy prywatne?</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#MaciejDuda">Tak, gdyż istnieje taka możliwość w redakcjach, że np. za część prywatnych rozmów zwracamy po prostu poniesione koszta przez pracodawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy, zgodnie z pana wiedzą, pan był tylko billingowany, czy billingowany i podsłuchiwany?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#MaciejDuda">Nie mam żadnych konkretnych dowodów, które by mogły mi pozwolić stwierdzić bardzo klarownie, iż byłem także podsłuchiwany. Miałem ostrzeżenia, że jestem podsłuchiwany. Nie spotkałem się, jak do tej pory, z żadnym dokumentem, który by mógł to potwierdzić. Chociaż nie wiem, co tak naprawdę skrywają wszystkie akta śledztwa prowadzonego przez prokuraturę w Zielonej Górze. Natomiast mam pewność co do tego, że byłem billingowany, czyli sprawdzano z kim się porozumiewam, w jaki sposób, kiedy, w jakich okolicznościach.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Ja będą miał pytanie do ekspertów. Oczywiście do tych, którzy będą chcieli odpowiedzieć na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Z moich informacji wynika, że istnieją trzy stopnie inwigilacji, jeśli chodzi o telefon komórkowy: samo billingowanie, billingowanie plus ujawnianie treści SMS-ów, ale nie podsłuchu, treści SMS-ów i podsłuchu. I teraz jeżeli służby, które twierdzą, że działają zgodnie z prawem, sięgając po to billingowanie, ale w ramach billingowania pozyskały treści SMS-ów, czy byłoby to złamaniem prawa?</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Panie pośle, ja chciałbym zrozumieć pytanie. Pod słowem: billingowanie rozumie pan, że uprawiony do tego organ, Policja czy służby specjalne...</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…zwraca się do operatora tej telefonii z prośbą, aby przekazał listę połączeń. To jest billingowanie, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Niekoniecznie, bo mamy z wczorajszego posiedzenia przykład, że policjant, dostając kod dostępu do systemu, siada przed komputerem, loguje się do systemu i przegląda połączenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Ale to nie powiedział specjalista z Policji, tylko powiedział pan redaktor, tak? Czuchnowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Nie, nie, to mówili chyba wczoraj nasi eksperci, jeśli dobrze pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Tak, tak, właśnie.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Tak, tak właśnie chciałbym uściślić to. Billingowanie tzn. wiedza na temat połączeń, tylko i wyłącznie, zapis odbywających się tam rozmów, to jest drugie, tak, i trzecie, dostęp do SMS-ów, do treści SMS-ów.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Ujawnianie treści SMS-ów.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Z moich informacji wynika, że ujawnianie treści SMS-ów można pozyskać nie w wyniku podsłuchu, tylko właśnie w wyniku samego billingowania i dostępu do systemu. A mam przed sobą informacje funkcjonariuszy, których...</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dostęp do systemu to nie jest billingowanie. Billingowanie to tylko zapisywanie na papierze numerów połączeń jednego telefonu z innymi, które nadchodziły.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Jeżeli bym mógł prosić o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Kto z panów chciałby?</u>
<u xml:id="u-201.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan Andrzej Jóźwiak, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-201.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Słuchamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#StałydoradcaKomisjiAndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, jeśli chodzi o to zagadnienie, o którym przed chwilą wspomniał pan poseł Węgrzyn, sytuacja wygląda następująco. Mianowicie uzyskiwanie billingów, według obecnie obowiązujących, jak powiedziałem wczoraj, przepisów, jest to możliwe przez służby i Policję w tym trybie, w jakim to było stosowane. Natomiast zupełnie inną kwestią jest uzyskiwanie danych dotyczących billingowania połączonych z informacjami na temat BTS-ów, czyli jest to możliwość kontrolowania poruszania się obiektu, co do którego żąda się tych informacji. To jeszcze bardziej rozszerza krąg możliwości kontroli operacyjnej w tym zakresie. Natomiast pozyskiwanie przez służby informacji o treści SMS-ów lokuje się w tym samym zagadnieniu, co kontrola korespondencji. Na to trzeba wykorzystać obowiązujące procedury, w związku z czym uzyskiwanie w taki sposób, jak billingi, treści SMS-ów jest niedopuszczalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan doktor Gontarski.</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#StałydoradcaKomisjiWaldemarGontarski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pan poseł przedstawił techniczną koncepcję inwigilacji. Dla ustawodawcy, który się wypowiedział, sformułował zakres przedmiotowy tajemnicy dziennikarskiej, jest to pojęcie obce. Ustawodawca nie rozróżnia. Ustawodawcy chodzi o to, czy można ujawnić osobowe źródło informacji dziennikarskiej, czy nie. Tak że z punktu widzenia Prawa prasowego i art. 180 § 3 Kodeksu postępowania karnego, gdzie mamy zakres przedmiotowy określony tajemnicy dziennikarskiej, to wszystko będzie podpadało pod tajemnicę, jeśli można, a można przecież, logicznie rzecz biorąc, ustalić na podstawie tych wszystkich stanów faktycznych, które pan poseł Węgrzyn był uprzejmy zreferować, można ustalić osobowe źródła informacji. Czyli to wszystko będzie podpadać pod tajemnicę...</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy mamy rozumieć przez to, co pan powiedział, iż procedury, które trzeba podjąć i wyczerpać, aby uzyskać możliwość dostępu do spisu połączeń telefonicznych, w nawiasie, billingowanie, do SMS-ów, do treści odbywających się rozmów, to wszystko… możliwość zdobycia dostępu uzyskuje się po wyczerpaniu takich samych procedur, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#StałydoradcaKomisjiWaldemarGontarski">Wedle… ze względów technicznych jest inaczej, jak wiemy, bo inna jest procedura techniczna. Ale dla ustawodawcy… Ustawodawca tego nie widzi. Ustawodawca nie wziął pod uwagę tych rozmaitych możliwości technicznych. Dla ustawodawcy to jest wrzucane, mówiąc tak najbardziej kolokwialnie, do jednego worka pt. osobowe źródło informacji dziennikarskiej, i jest chronione, za wyjątkiem, bo dzisiaj w „Gazecie Wyborczej” przekręcono moją wypowiedź, że jedynie w przypadku przestępstw najcięższych dobro wymiaru sprawiedliwości bierze górę nad tajemnicą dziennikarską… Ale to, jak mówimy, wąski krąg tych przestępstw. A tak w pozostałym zakresie tajemnica dziennikarska została zrównana właśnie, jak pan przewodniczący podkreślał dzisiaj wielokrotnie, z tajemnicą spowiedzi i z tajemnicą obrońcy. Nie mylić z szeroką rozumianą...</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pan poseł jest usatysfakcjonowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Ale pan ekspert Jóźwiak ma jakieś wątpliwości…</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan Andrzej Jóźwiak, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#StałydoradcaKomisjiAndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, ja powtarzam z całą mocą i podtrzymuję to, co powiedziałem przed chwilą. Nie wnikam w tej chwili w dywagacje na temat teorii prawa i sformułowań użytych w ustawie Prawo prasowe czy Kodeks postępowania karnego i ustawy szczegółowe o CBŚ, o CBA, ABW i Policji, ale chcę powiedzieć, powtórzyć jeszcze raz. Jeśli Policja czy służby specjalne żądają informacji na temat billingów o danej osobie, obojętnie czy jest to dziennikarz, czy... a w szczególności dziennikarz, czy normalna osoba fizyczna, to nie można pod tą, pod to żądanie czy prośbę o nadesłanie od operatora danej sieci tych informacji podpinać, mówiąc kolokwialnie, informacji wynikających z treści SMS-ów. To jest nieprawne działanie. Bo to, bo SMS jest tak samo traktowany i na to nie trzeba żadnej specjalnej wykładni, jak kontrola normalnej korespondencji. Do tego są stosowne procedury, które jeśli nie są stosowane, to znaczy, że były łamane. Wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">O to pytałem, panie przewodniczący, o to pytałem...</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Jest pan usatysfakcjonowany, rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Jest… A jeszcze, jeszcze pan...</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#StałydoradcaKomisjiKrzysztofDurek">Pan poseł Węgrzyn zadał bardzo konkretne i racjonalne pytanie. I nie jest możliwe uzyskanie treści SMS-ów w trakcie billingowania. Jeżeli by to nastąpiło, nastąpiłoby przestępstwo, złamanie prawa. I to wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">O to mi chodziło, o to mi chodziło.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo dziękujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">A czy tak się działo, czy nie to już jest inna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pani Magdalena Bielowicka chciałaby coś powiedzieć?</u>
<u xml:id="u-219.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Kontynuujemy pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze. Kontynuujemy.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#PosełRobertWęgrzyn">Panie redaktorze, proszę świadka, iloma sprawami w tym czasie, w którym był pan kontrolowany, jeśli chodzi o billingowanie, iloma sprawami się pan – z racji wykonywanych obowiązków służbowych – zajmował? I jakie to były sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, otóż bardzo szeroka gama, tak. To były przede wszystkim sprawy, które były na pierwszych stronach gazet, na pierwszych czołówkach wiadomości. Tak jak mówiłem, sprawa pani Barbary Blidy, kwestia szwajcarskich kont, podejrzenia o szwajcarskie konta polityków lewicy, kwestia zabójstwa generała Marka Papały, kwestia porządków w prokuraturze, które wprowadzał pan minister Ziobro, czyli zmiany na stanowiskach funkcyjnych, sprawa krakowskiej prokuratury, o której już wspominałem, i szereg, szereg innych, które ciężko mi tak naprawdę spamiętać. Natomiast były to sprawy, które by bezwzględnie interesowały właśnie pana ministra Ziobro czy jego podwładnych. Była także kwestia, pisałem także o sprawie, która nie tak dawno znalazła swój finał, czyli takich podejrzeń korupcyjnych wokół pana Lwa R., która także, jak pamiętam, interesowała bardzo pana ministra Ziobrę.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy pan, oprócz tych informacji od swoich informatorów o możliwości takiej, że jest pan inwigilowany, czy pan kiedykolwiek odebrał jakieś pogróżki w związku ze swoimi publikacjami?</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#MaciejDuda">Nie odebrałem żadnej takiej pogróżki, która by zaowocowała, na przykład, złożeniem przeze mnie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, natomiast, panie pośle, taką wrogość, jakby to, że się jest antagonistą ówczesnej ekipy, która kierowała prokuraturą czy ministerstwem sprawiedliwości, ona była tak bardzo oczywista, dlatego że nie chciano odpowiadać na moje pytania, często nie chciano ze mną rozmawiać, tego rodzaju zabiegi.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy państwo planowali jakieś ataki medialne na ówczesnego ministra Zbigniewa Ziobro?</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, oczywiście, że nie, nie planowaliśmy, natomiast po prostu bacznie obserwowaliśmy to, co się dzieje, tak, jakie są jego ruchy, jego decyzje. Do nas zwracali się często zwykli prokuratorzy, którzy opowiadali o pewnych nieprawidłowościach i bałaganie, który panuje w prokuraturze, i po prostu to relacjonowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-225.1" who="#MaciejDuda">Muszę też wspomnieć, bo przypomniało mi się, panie pośle, że przecież odszedłem z „Rzeczpospolitej” w 2007 r., w połowie 2007 r. przeniosłem się do „Newsweeka”, gdzie pisałem o tym, co się działo jakby na końcówce rządów PiS, a mianowicie o tym słynnym buncie warszawskich prokuratorów, a także o pewnych zagadnieniach wynikających z afery gruntowej czy przecieku z afery gruntowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Jeżeli nie planowaliście takiego zamachu medialnego czy ataku medialnego, co było najważniejszym powodem, zgodnie z pana wiedzą, że ta kontrola wobec pana została prowadzona?</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#MaciejDuda">Moje źródła mówiły, i tutaj muszę jakby podeprzeć się ich opinią, panie pośle, opinią, bo to nie jest fakt, w opinii moich źródeł, osób, które mnie ostrzegały i zastrzegły anonimowość, było to, że pan minister, a także inne osoby z jego otoczenia były po prostu zdenerwowane tym, że mam tak dużo informacji na temat śledztw, na temat jego ruchów kadrowych, po prostu jakby…</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Chodzi o awanse, chodzi o degradacje?</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#MaciejDuda">Tak jest, chodzi o takie właśnie ruchy. Chodzi na przykład o obsadzenie w prokuraturze krakowskiej człowieka, który miał jakieś tam postępowania dyscyplinarne, był niezbyt kryształową postacią, chociażby to.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Chodzi tylko o prokuraturę krakowską czy jeszcze jakieś inne regiony?</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#MaciejDuda">Zajmowałem się także, z racji jakby położenia, tym, co się dzieje w warszawskich prokuraturach, i pamiętam, że niektóre moje artykuły czy informacje, donoszono mi, że spotykały się ze zdenerwowaniem pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Jesteście z tej samej branży wszyscy, rozmawiacie między sobą, dziennikarze, na temat. Jakie było wasze stanowisko, mówię o tej liczbie dziennikarzy, o tej dziesiątce, którą ja posiadam, w momencie, kiedy dowiedzieliście się, że zostaliście objęci kontrolą operacyjną. Czy oprócz tej… Bo, zdaje się, jakaś konferencja prasowa chyba została przez was zwołana, jeżeli dobrze pamiętam. Czy to na tym poprzestało, czy były jeszcze jakieś inne działania z waszej strony?</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Panie pośle, czy pan jest pewien, że to pytanie mieści się w kręgu zainteresowania naszej komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Nie, chciałem zapytać, czy na przykład nie było zgłoszenia, jakiegoś doniesienia do prokuratury ze strony…</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">To może tak pytanie, bo na pewno panowie spotykają się, mówią, to jest oczywiste, ale to nic, wiadomo, że oni się spotykają, nam nie wyjaśnia sprawy chyba.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#MaciejDuda">Czy już mogę?</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Chciałbym, żeby pan poseł Węgrzyn uściślił pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze. To druga część pytania. Czy były jakieś formalne zawiadomienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#MaciejDuda">Może chronologicznie. W latach, o których rozmawiamy, czyli 2005–2007, a szczególnie w 2007 r., na jego początku, bardzo często kontaktowaliśmy się, skontaktowałem się z kolegami, którzy, jak się później okazało, są na tej liście dziesięciu, którzy byli inwigilowani lub są podejrzenia, że byli inwigilowani. Rozmawiałem z Romanem Osicą, z Markiem Balawajderem, rozmawiałem także z redaktorem Czuchnowskim, z redaktorem Pytlakowskim. Wszyscy mieliśmy jakąś świadomość czy wiedzę, a szczególnie chociażby Roman Osica i Marek Balawajder mieli taką wiedzę, że Prokuratura Krajowa żądała zebrania o nich materiałów, sprawdzenia, kwerendy w różnych śledztwach, które się toczyły, czy nie ma o nich jakichś informacji. Nawet popełniłem na ten temat artykuł w „Newsweeku”, gdzie wspomniałem właśnie o ruchach prokuratury wobec Marka Balawajdera i Romana Osicy. Wtedy gdy się spotykaliśmy, rozmawialiśmy. Znaczy, ja nie chcę robić z siebie czy z kolegów jakichś ofiar, natomiast faktycznie żyliśmy w takim poczuciu zagrożenia, jakby troszkę w potrzasku. Mało kto wtedy nam chciał wierzyć, że takie działania wobec nas są podejmowane, byliśmy trochę osamotnieni jakby w dociekaniu, czy faktycznie prawdą jest, że są wobec nas podejmowane działania typu: inwigilacja, podsłuchy, zbieranie billingów.</u>
<u xml:id="u-239.1" who="#MaciejDuda">Natomiast już gdy „Gazeta Wyborcza” dotarła do dokumentów, które zebrała zielonogórska prokuratura, wtedy fundacja helsińska zorganizowała konferencję, na której się wypowiadaliśmy na ten temat. Skierowano także pismo do pana premiera. Ja także skierowałem pismo do pana premiera. Takie były nasze działania.</u>
<u xml:id="u-239.2" who="#MaciejDuda">Jakby w tamtym czasie, czyli, mówię, w czasach rządów PiS, ja byłem pewien, że jestem inwigilowany, byłem pewien, że był podsłuchiwany redaktor Pytlakowski, byłem pewien, że był podsłuchiwany redaktor Kittel, byłem pewien, że wobec Wojtka Czuchnowskiego dzieją się też złe rzeczy. Natomiast, jak mówię, mieliśmy tylko dowody polegające na słowach naszych informatorów, odważnych ludzi, którzy nie bali się nam o tym mówić, nie bali się nas ostrzegać. Dopiero teraz wypływają na światło dzienne, do opinii publicznej treści dokumentów, które potwierdzają nasze wszystkie podejrzenia z tamtych lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Pytanie mam do ekspertów. Czy służba, konkretnie ABW… Jak to jest możliwe, że Departament Postępowań Karnych i Przestępczości Zorganizowanej…</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">W jakim urzędzie? CBA czy ABW?</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">ABW, mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">…występuje o kontrolę Moniki Olejnik, Radia Zet i TVN24? Powtarzam jeszcze raz, Departament Postępowań Karnych i Przestępczości Zorganizowanej. Czy wobec osoby, w stosunku do której występuje się o taką kontrolę i występuje taki departament, czy to nie jest wrzucanie osoby do jednego worka, nie wiem, z przestępczością zorganizowaną, z postępowaniami karnymi? Czy musi się toczyć jakieś postępowanie karne, żeby taki departament prowadził taką kontrolę? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan Andrzej Jóźwiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#StałydoradcaKomisjiAndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, tak postawiony problem rodzi szereg wątpliwości, mianowicie jeśli faktycznie zapytanie o billing czy o nadesłanie tego zestawienia połączeń telefonicznych następuje na wniosek, jak tu powiedział pan poseł Węgrzyn, Departamentu Postępowań Karnych i Przestępczości Zorganizowanej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, to logicznym się wydaje, i to jest chyba jedyna sensowna moja ocena i odpowiedź, że żąda się tego, jeśli prowadzi się jakieś przynajmniej operacyjne czynności czy postępowanie w tymże właśnie departamencie, a więc lokuje się w tym przypadku, na przykład, panią Monikę Olejnik w jakiejś zorganizowanej grupie przestępczej bądź w sprawie, w której jest podejrzenie popełnienia przestępstwa albo z jej strony, albo osób, z którymi ona się kontaktuje. Bo ja sobie nie wyobrażam, żeby tego typu zapytanie o nadesłanie billingów wyszło z tego departamentu bez jakiejś stosownej przyczyny czy powodu. Jeśli byłby to inny departament, nie wiem, tych departamentów ABW jest kilka, zresztą jak w każdej służbie, ale akurat wyjście z zapytaniem z tego działu tej agentury rządowej, może rodzić podejrzenie, że coś jest na rzeczy i że pytanie jest niepozbawione sensu, bo nazwisko pani redaktor Olejnik jest przypuszczalnie kojarzone z jakąś, nie wiem, zorganizowaną grupą przestępczą czy w ogóle działaniem przestępczym, skoro z tego departamentu takie pytanie o billing czy możliwości kontaktu, czy ustalenie źródeł wychodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Chciałbym jeszcze zapytać pana. Mianowicie przecież służby specjalne, tak jak ABW, aby pozyskać wiedzę na temat osoby podejrzewanej o przestępstwo, z pewnością musi również sięgać po wiedzę, czy to z osobowych źródeł, czy w inny sposób, poprzez osoby, które nie są podejrzewane o przestępstwo, bo się nie schwyta po prostu przestępcy. Czy sądzi pan, że to jest niedopuszczalne rzeczywiście?</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#StałydoradcaKomisjiAndrzejJóźwiak">Ja nie... daleki jestem od tego typu sformułowania, że jest to niedopuszczalne. Ale, panie przewodniczący, powtórzę to, co powiedziałem wczoraj, że sięganie do tego typu instrumentów czy narzędzi, którymi namiętnie – nie wiem, czy swego czasu, czy nadal, do tej pory – posługują się służby specjalne, jest karygodne, ponieważ w ustawach regulujących działalność służb, a więc Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, CBA i innych służb, które są ulokowane na obszarze działania RP, powinno być czymś wyjątkowym. Są inne możliwości dowodowe i źródła pozyskiwania informacji niż stosowanie operacji specjalnych, podsłuchów itd. Zresztą to wynika z treści zapisów poszczególnych przepisów w tych ustawach szczegółowych, że działania tego typu mogą mieć rację bytu w sytuacjach, gdy inne, wcześniej podjęte próby uzyskania informacji, pozyskania wiedzy na temat zdarzeń, które mogą być przestępstwem, zawiodły lub jeśli wykorzystanie innych instrumentów, które ustawa daje służbom, jest skazane na niepowodzenie. Ale powtarzam to z całą mocą, nie może być to stosowanie tego typu operacji czy tego typu... i stosowanie instrumentów, jakim jest uzyskiwanie informacji na temat billingów, treści SMS-ów, podsłuchów, kontroli korespondencji, jako normalne narzędzie działania tych służb. Powinno być to, zresztą zgodnie z zapisem ustawowym, wyjątkowe, bo są inne metody i środki procesowe, pozaprocesowe do pozyskiwania informacji, weryfikacji posiadanej wiedzy itd., itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-249.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan doktor Gontarski. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#StałydoradcaKomisjiWaldemarGontarski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, żeby nawet był podsłuch, to nie musi być postępowanie wszczęte, bo mamy dwa rodzaje podsłuchów: operacyjny i kodeksowy, procesowy. Ale żeby skorzystać ze środków inwigilacyjnych, to ustawy policyjne, czyli te, które regulują działalność służb specjalnych, mówią, że trzeba wykazać, że inne środki zawiodły. Czyli nadużyciem prawa jest korzystanie, co wywołuje skutki... w art. 7 konstytucji jest zabronione, i wywołuje skutki w sferze prawa karnego, art. 231 Kodeksu karnego, jeśli służby korzystają z marszu w pierwszej kolejności po te środki inwigilacyjne, gdy ustawodawca zawęził, że można w ostateczności z nich skorzystać. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-251.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan Krzysztof Durek, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#StałydoradcaKomisjiKrzysztofDurek">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, przecież można bez trudu ustalić, do jakich celów to było potrzebne, bowiem dokument, w którym wystąpiono o ten środek techniczny, posiada sygnaturę i ta sygnatura jest zgodna z sygnaturą postępowania, do jakiej miało to być użyte.</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#StałydoradcaKomisjiKrzysztofDurek">Przepraszam, że coś powiem na temat billingów, może nie za bardzo na temat, ale to zaczyna mi powoli taką sytuację przypominać, i był taki poważny problem w Policji z pomocami drogowymi. Mianowicie funkcjonariusze przyzywali pomoce drogowe tylko konkretne. I podejrzewam, że te billingi też były często brane z tej samej przyczyny. Mianowicie redakcje radiowe najczęściej czy telewizyjne ogłaszały: jeżeli przekażesz informację o wydarzeniu, dostaniesz 1 tys. czy 2 tys. zł. I niestety powszechnym zjawiskiem się stało, że funkcjonariusze powiadamiali o zdarzeniu nie tylko przełożonych, ale również od razu i dziennikarzy, po to, żeby otrzymać te pieniądze. I to było bardzo często przyczyną występowania o billingi. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Rozumiem. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-253.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan doradca dodał nam pewien element nowy.</u>
<u xml:id="u-253.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy jest pan, panie pośle, usatysfakcjonowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Tak, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-255.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan pełnomocnik, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Panie przewodniczący, przepraszam, ale ja też chciałbym śledzić opinie ekspertów i chciałbym tylko uściślić. Dobrze rozumiem, że eksperci oczywiście dopuszczają pobieranie billingów dziennikarskich nawet, ale za zgodą sądu chyba...</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan Waldemar Gontarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#StałydoradcaKomisjiWaldemarGontarski">Za zgodą sądu jedynie w przypadku z 240 K.k., gdzie... tego katalogu, gdzie na obywatelu ciąży obowiązek prawny zawiadomienia o przestępstwie. Tam, gdzie na obywatelu ciąży jedynie obowiązek społeczny, etyczny, czyli w większości przestępstw, to jest zrównane z tajemnicą spowiedzi i z tajemnicą obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Rozumiem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy ktokolwiek z Ministerstwa Sprawiedliwości personalnie, proszę świadka, kiedykolwiek krytykował pańskie artykuły, publicznie oczywiście?</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#MaciejDuda">Tak, pan minister Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej, a także w wywiadzie, który udzielił kiedyś „Gazecie Polskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czego te artykuły dotyczyły?</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#MaciejDuda">Te artykuły dotyczyły:</u>
<u xml:id="u-266.1" who="#MaciejDuda">a) sprawy zabójstwa pana generała Papały,</u>
<u xml:id="u-266.2" who="#MaciejDuda">b) porządku w krakowskiej prokuraturze, o których już wspominałem wcześniej,</u>
<u xml:id="u-266.3" who="#MaciejDuda">c) także informacji na temat tego, jak prokuratura warszawska prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego finansowania przez PZU kampanii wyborczej... billboardów użytych w kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-266.4" who="#MaciejDuda">A jeżeli chodzi o wywiad z „Gazety Polskiej”, ciężko mi to relacjonować, dlatego że to, co tam mówił pan minister Ziobro, to jest jego opinia, a dla mnie to jest stek bzdur. Natomiast poruszał jakieś kwestie moich artykułów dotyczące pewnych śledztw, które toczyły się w prokuraturach wtedy.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">A jakie były relacje w ogóle między dziennikarzami a resortem sprawiedliwości wówczas?</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#MaciejDuda">Ja takich relacji de facto praktycznie, praktycznie, bo w jakieś tam mierze miałem, ale nie miałem. Byli dziennikarze, którzy mieli dostęp do rzeczniczki ówczesnej pana ministra Ziobry, którzy, jak wiemy, mieli dostęp także do pana ministra. To wiadomo chociażby z tego, co mówili koledzy sami i koleżanki ze środowiska, ale także to, co było widać w ich artykułach czy publikacjach radiowo-telewizyjnych, gdzie po prostu były często wypowiedzi pana ministra Ziobry. Ja takich wypowiedzi nie dostawałem od pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-269.1" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Nie mam pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-270.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zanim udzielę głosu pani poseł Marzenie Wróbel, jeszcze przypominam wszystkim koleżankom i kolegom, że zgodnie z ramami prawnymi, w których działamy, pytania powinny być dostosowane do przedmiotu zeznań, być jednoznaczne, nie mogą być znieważające, poniżające, podchwytliwe lub obraźliwe. Niedopuszczalne jest wielokrotne powtarzanie i kierowanie tego samego pytania pod adresem osoby przesłuchiwanej. Niedopuszczalne jest zadawanie pytań o ocenę wiarygodności innych osób wezwanych lub przesłuchanych. Również niedopuszczalne jest wdawanie się w spór z przesłuchiwanym i sugerowanie prawdziwego znaczenia zeznań osoby wezwanej. Również niedopuszczalne jest zadawanie pytań niezwiązanych z przedmiotem przesłuchania, wchodzenie w polemiki z ekspertami lub z przesłuchiwanym. Te zasady, które tak często państwu przypominam, są spisane na podstawie orzecznictwa Sądu Najwyższego i przepisów prawa, które nas obowiązują.</u>
<u xml:id="u-270.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani poseł Marzena Wróbel, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie redaktorze, na samym początku dzisiaj, w trakcie swobodnej wypowiedzi, przytoczył pan fragment pisma, który został panu przekazany przez koordynatora służb specjalnych pana Cichockiego, ministra w rządzie pana Donalda Tuska, który twierdzi, że w latach 2005–2007, czyli za rządów Prawa i Sprawiedliwości, nie było nielegalnych działań służb wobec dziennikarzy. Dlaczego pan nie daje wiary temu, co mówi minister rządu, jako żywo funkcjonującego w ciągłym sporze z Prawem i Sprawiedliwością, bo my jesteśmy w tej chwili jedyną legalną nie legalną, ale faktyczną opozycją w Polsce?</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#MaciejDuda">Pani...</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Jesteśmy legalną. Proszę nie łapać mnie za słowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pani chce zapytać...</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Faktyczną opozycją w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">...naszego świadka, kto jest opozycją?</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Oczywiście, że jesteśmy legalną. Proszę nie trywializować moich pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#MaciejDuda">Czy już mogę, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-279.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Uchylam tą część pytania o to, czy PiS jest legalną i największą opozycją, bo tym się nasza komisja nie zajmuje, a tylko tym, co pan myśli o tym zacytowanym piśmie...</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ale ja bardzo proszę, żeby pan nie trywializował....</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">...ministra Cichockiego.</u>
<u xml:id="u-281.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">To była pomyłka słowna, pan to w sposób cyniczny i podły wykorzystuje w tej chwili. Proszę tego nie robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Niech pan odpowiada.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#MaciejDuda">Pani poseł, otóż ja nie będę się odnosił do sporów politycznych, bo to nie jest przedmiotem obrad Komisji, jak rozumiem. Natomiast to, o co pani pyta, czyli o stanowisko wynikające z pisma, odpowiedzi na moje pismo i mojego pełnomocnika do pana premiera, ja odczytuję w ten sposób, że żadnej władzy, żadnej klasie politycznej nie zależy na tym, by ukrócić proceder działania wbrew konstytucji, wbrew tajemnicy komunikowania się, wbrew wolności słowa. Każda kolejna władza będzie zainteresowana tym, by mieć środki i możliwości, by sprawdzać, kto jest informatorem, źródłem informacji dziennikarzy. Do tego się to sprowadza. Dla mnie odpowiedź pana Cichockiego nie jest w pełni zadowalająca, że tak powiem eufemistycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">A czy pan w ogóle dopuszcza taką sytuację, że minister Cichocki może mieć rację? Bo z tego, co pan w tej chwili powiedział, wynika, że nie. Pewnie znany jest panu także artykuł „Tajemnica dziennikarska nie chroni billingów” i opinia zawarta w tym artykule dotycząca środowiska dziennikarskiego, które w tej chwili chce uzyskać, maksymalną wolność, jeśli idzie o dostęp do informacji i maksymalną ochronę informatorów, niezależnie od ich sytuacji, chociażby procesowej, niezależnie od tego, co ci informatorzy robią. W ocenie autora tego artykułu, nijak się to ma do systemu prawnego, który obecnie obowiązuje w Rzeczypospolitej. Ten artykuł dotyczy billingów. Czy nie jest tak, że pan bardzo przyzwyczaił się do swojej oceny rzeczywistości i nie chce zrezygnować z tej oceny rzeczywistości?</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#MaciejDuda">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-287.1" who="#MaciejDuda">Pani poseł, to jakie jest dokładnie pani pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przepraszam, niech pan powtórzy, co pan powiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#MaciejDuda">Jakie jest dokładnie pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Czy jest pan obiektywny w swoich…</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie, w ogóle pytania nie było jeszcze. Czekamy cierpliwie na pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Czy jest pan obiektywny w swoich twierdzeniach…</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pani da jakieś pytanie, pani poseł?</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czekamy cierpliwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Czy jest pan obiektywny w swoich twierdzeniach, a ściślej mówiąc w swoich ocenach? Czy istniało coś takiego, jak nagonka środowiska dziennikarskiego na Ministerstwo Sprawiedliwości i ministra Ziobrę wtedy, kiedy pełnił on tę funkcję?</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pan mecenas, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Panie przewodniczący, ja powiem tak, tylko 15 lat wykonuję zawód adwokata, ale nie spotkałem się z pytaniem: Czy jest pan obiektywny?</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Ja też nie. A, nie, ja już się spotkałem kilkadziesiąt razy, ja już pracuję dwa lata tutaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">To znaczy wniosek formalny o uchylenie przez pana przewodniczącego tego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">W tej części uchylam to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie mecenasie, dziennikarzowi można zadawać pytanie o obiektywizm, nawet należy.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">W tej części, w której pyta naszego świadka pani poseł, czy on był obiektywny, czy nie, to uchylam absolutnie, bo to nic kompletnie nie ma związku. Natomiast tam fragment to było pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Jasne. Natomiast jeśli chodzi o nagonkę, proszę…</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy była organizowana… Ja teraz mówię.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy była organizowana nagonka środowiska dziennikarskiego na Ministerstwo Sprawiedliwości, to już jest pytanie. Słuchamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#MaciejDuda">Czyli mam odpowiedzieć na pytanie, czy była nagonka środowiska dziennikarskiego na Ministerstwo Sprawiedliwości. Pani poseł, ja odniosłem wrażenie, i jestem tego pewien, że było wręcz odwrotnie, że z drugiej strony była nagonka na część środowiska dziennikarskiego. Ja wielokrotnie, pani poseł, próbowałem się w tamtym okresie skontaktować z panem ministrem Ziobro, wręcz prosiłem o kontakt i rozmowę. Niestety do tego nigdy wtedy nie doszło.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie redaktorze, chciałabym się odnieść do kilku sytuacji, które pan opisał.</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani poseł, pani się nie może odnosić, pani musi pytać, bardzo panią proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Proszę pana, chcę się odnieść w formie pytań i proszę mi po raz kolejny nie przerywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę się nie odnosić do treści odpowiedzi. Nie wolno wchodzić w debatę, polemikę, w spór ani ze świadkiem, ani z ekspertami. Czekamy na pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Nic takiego nie robię. Chcę zadać pytania, odwołując się do tego, co świadek dzisiaj powiedział i co sformułował w swoich artykułach.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">I proszę mi po raz kolejny nie przeszkadzać i nie przerywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Będę przeszkadzał w robieniu przez panią zamieszania.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Wspomniał pan w jednym ze swoich artykułów, artykuł „W okopach”, 2007 r., wspomniał pan o tej sytuacji, która miała miejsce w Ministerstwie Sprawiedliwości, i o swoim kontakcie z ówczesnym prokuratorem krajowym, panem Kaczmarkiem. Ja zacytuję fragment. Gdy na początku sierpnia Zbigniew Ziobro w TVN24 mówił o dymisji Janusza Kaczmarka, stwierdził, że były minister nagrywał na dyktafon dziennikarzy, między innymi Dudę. Sam dziennikarz opowiada:</u>
<u xml:id="u-317.1" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Gdy przyszedłem do ministerstwa na rozmowę z ówczesnym dyrektorem biura ds. przestępczości zorganizowanej Bogdanem Święczkowskim, okazało się, że nie będę rozmawiał z nim, tylko czeka na mnie Kaczmarek. Wszedłem do jego gabinetu, a on pokazał mi na kartce napis: „Uważaj, bo cię nagrywam”, i dyktafon ukryty w stercie akt. Tłumaczył się potem, że robił to na polecenie Zbigniewa Ziobry.</u>
<u xml:id="u-317.2" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie redaktorze, na jakiej podstawie, czy ma pan jakieś inne przesłanki sprawiające, że przyznaje pan rację Kaczmarkowi, a nie ministrowi Ziobro?</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Przypominam, że już trzeci raz pan jest pytany o to. Może pan nie odpowiadać. Jeżeli pan chce, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Nie, to pytanie nie padło. Padły inne pytania w związku z tą sytuacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Chce pan odpowiedzieć, panie redaktorze?</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#MaciejDuda">Konsultujemy z panem mecenasem.</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#MaciejDuda">Pani poseł, tak samo jak odpowiadałem wcześniej, ja nie przyznaję nikomu z tych dwóch stron, bo jak wiemy, to przecież jest konflikt polityczny między panem Kaczmarkiem i panem Ziobro, racji. Ja tylko odnoszę się do tego, że po pierwsze, szedłem do pana Święczkowskiego, skierowano mnie do pana Kaczmarka, pan Kaczmarek pokazał mi kartkę z ostrzeżeniem oraz dyktafon.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie redaktorze, dziś tych sformułowań ocennych z pańskiej strony było sporo i mówił pan bardzo dużo na temat atmosfery, na temat...</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani poseł, proszę nie wchodzić w debatę, w polemikę z wypowiedziami świadka. Drugi raz panią upominam. Jest godz. 12.17.</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">A gdzie pan widzi tutaj polemikę z wypowiedziami świadka? Po raz kolejny torpeduje pan zadawanie przeze mnie pytań. Oczekuję, że pan z tym procederem skończy.</u>
<u xml:id="u-326.1" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Jeśli idzie o obiektywizm, to ja mogę zadawać dziennikarzowi, przede wszystkim dziennikarzowi, pytania dotyczące jego obiektywizmu, bo, panie mecenasie, nie wiem, czy pan wie, ale wszystkie…</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę nie wchodzić w polemikę z panem mecenasem. Upomnienie jest już drugie, jest godz. 12.17.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ja dokładnie przestudiowałam zasady etyki dziennikarskiej i wiem, że dziennikarz jest zobowiązany do obiektywizmu. Ten obiektywizm przejawia się w przeciwstawianiu chociażby odmiennych poglądów. Obiektywność gwarantowana jest nie tylko przez cytowanie wiarygodnych źródeł informacji…</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani poseł, czy pani ma pytanie do naszego świadka?</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…ale również przez to, że przy omawianiu danego tematu wykorzystywane są zarówno głosy zwolenników, jak i przeciwników…</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie ma pani pytania, rozumiem. Trzeci raz panią pytałem, czy pani ma pytanie. Rozumiem, że pani nie ma pytań, tylko pani sobie chce pogadać z naszymi świadkami. Odbieram pani głos. Po trzecim upomnieniu, widząc, że nie ma pani żadnego pytania, odbieram pani głos.</u>
<u xml:id="u-331.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie wiem, czy koledzy macie jeszcze pytania?</u>
<u xml:id="u-331.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Do kogo?</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Chciałem uściślić jedno z pytań pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy koledzy mają jeszcze… bo pani poseł Wróbel zrezygnowała z zadawania pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ja nie zrezygnowałam. Są zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Macie pytania czy nie?</u>
<u xml:id="u-335.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę, pytania zadaje poseł Krzysztof Brejza.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">To znaczy, pani poseł zadała jedno pytanie, zanim przestała zadawać pytania, i chciałbym doprecyzować to pytanie dotyczące nagrania przez pana Kaczmarka rozmowy, w której świadek uczestniczył, która była nagrywana, pan Kaczmarek pokazał panu kartkę, że ta rozmowa jest nagrywana na dyktafon. Mam pytanie. Czy świadek ma wiedzę, co się stało później z tym nagraniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#MaciejDuda">Panie przewodniczący, odpowiadam teraz na pytania pana posła Brejzy, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Tak. Jedno pytanie doprecyzowujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#MaciejDuda">Czy… co się stało później z tym nagraniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Z tym nagraniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#MaciejDuda">Nie wiem, co się stało później z tym nagraniem. Natomiast pamiętam relację, która była bodajże w TVN24 czy w innych mediach, że pan Zbigniew Ziobro twierdził, powołuję się na relacje mediów, że odsłuchiwał to nagranie.</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Czyli możemy wnioskować, że pan Kaczmarek nagrywał rozmowę z panem na polecenie pana Ziobry?</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#MaciejDuda">Jestem daleki od takiego wnioskowania. Tak naprawdę tutaj mamy dwie racje dwóch stron, które pozostają w konflikcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Ale nagranie dotarło do pana ministra Ziobry, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#MaciejDuda">Według relacji, które znam z mediów, to tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Ale według relacji pana ministra Ziobry?</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#MaciejDuda">Tak, ale to, to, panie pośle, najprościej będzie sprawdzić, po prostu wrzucając w Google odpowiednie hasła. I to wyskoczy, ten artykuł.</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#PosełKrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ja nie skończyłam zadawać pytań. W ogóle nie zaczęłam…</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pytanie zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
<u xml:id="u-350.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-351">
<u xml:id="u-351.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…po raz kolejny…</u>
</div>
<div xml:id="div-352">
<u xml:id="u-352.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Ja mam…</u>
</div>
<div xml:id="div-353">
<u xml:id="u-353.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…łamie wszelkie zasady demokracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-354">
<u xml:id="u-354.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Pani poseł, mogę zadać pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-355">
<u xml:id="u-355.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Nie. Ja zadawałam…</u>
</div>
<div xml:id="div-356">
<u xml:id="u-356.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę nie wchodzić, pośle Węgrzyn, w polemikę z panią poseł Wróbel. Proszę zadawać pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-357">
<u xml:id="u-357.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Znaczy, ja wiem, że jestem bez szans…</u>
</div>
<div xml:id="div-358">
<u xml:id="u-358.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani poseł Wróbel zrezygnowała…</u>
</div>
<div xml:id="div-359">
<u xml:id="u-359.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">…bo ja się nie przebiję przez panią poseł Wróbel, ale…</u>
</div>
<div xml:id="div-360">
<u xml:id="u-360.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">…zrezygnowała z pytań, więc śmiało niech pan pyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-361">
<u xml:id="u-361.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">To jest czysta… komedia…</u>
</div>
<div xml:id="div-362">
<u xml:id="u-362.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Pytam, pytam ekspertów, bo mam jeszcze, zanim zadam ostatnie pytania, jeszcze pytanie do, do naszego świadka.</u>
<u xml:id="u-362.1" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy billingi również, jeżeli nie zostają wykorzystane procesowo, podlegają zniszczeniu, jeżeli, jeżeli – w odróżnieniu do podsłuchu – nie ma na to zgody sądu?</u>
</div>
<div xml:id="div-363">
<u xml:id="u-363.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Kto z państwa chciałby?</u>
<u xml:id="u-363.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani Magdalena Bielowicka, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-364">
<u xml:id="u-364.0" who="#StałydoradcaKomisjiMagdalenaBielowicka">Panie, panie przewodniczący, wielokrotnie już na ten temat mówiliśmy, że oczywiście bezwzględnie powinny ulec zniszczeniu komisyjnemu, z którego należy sporządzić protokół.</u>
</div>
<div xml:id="div-365">
<u xml:id="u-365.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pan Andrzej Jóźwiak będzie chciał jeszcze coś uzupełnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-366">
<u xml:id="u-366.0" who="#StałydoradcaKomisjiAndrzejJóźwiak">Ja bym tylko uzupełnił wypowiedź koleżanki. Mianowicie tak, oczywiście, że zgodnie np. z ustawą o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinny być uzyskane informacje, które są zbędne dla postępowania, bezzwłocznie zniszczone protokolarnie, powtarzam, zbędne dla toku czy biegu postępowania czy sprawy, w której w związku z tym one były używane. Takie są zasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-367">
<u xml:id="u-367.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze. Ja mam pytanie do świadka.</u>
</div>
<div xml:id="div-368">
<u xml:id="u-368.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-369">
<u xml:id="u-369.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy, zgodnie z wiedzą świadka, billingi dotyczące pana osoby zostały zniszczone, czy nie? Ma pan taką wiedzę, czy nic pan na ten temat nie wie?</u>
</div>
<div xml:id="div-370">
<u xml:id="u-370.0" who="#MaciejDuda">Nic na ten temat niestety, panie pośle, nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-371">
<u xml:id="u-371.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">A w tym… Czy był to przedmiot przesłuchania, pytał pan o to, czy, czy ewentualnie rozmawiał z prokuratorem w trakcie tzw. sprawy zielonogórskiej, bo pan tam był jednokrotnie przesłuchiwany, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-372">
<u xml:id="u-372.0" who="#MaciejDuda">Jednokrotnie, panie pośle. Niestety powtórzę, ale także dodam, że to moje przesłuchanie było bardzo, bardzo ubogie, wręcz skromne. Prokurator, który mnie przesłuchiwał, odniosłem wrażenie i powtórzę to zawsze, że chciał jak najszybciej jakby mnie przesłuchać i przejść do innych czynności. Nic mi nie mówił o billingach, o zbieraniu billingów na mój temat, niestety. Dopiero później okazało się, co przecież wiemy, że jest w dokumentach śledztwa zielonogórskiego, że takie billingi były brane. Na tę okoliczność prokurator mnie nie przesłuchiwał. Nawet zakładając, że w momencie, kiedy mnie przesłuchiwał, to jeszcze nie miał potwierdzeń z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy z Policji, iż moje billingi były brane, żądano moich billingów, to przecież gdybym posiadł taką wiedzę, to prokurator powinien mnie, że tak powiem, dosłuchać, wysłać na kolejne przesłuchanie. Nic takiego niestety nie miało miejsca. Ja starałem się nawet szerzej odpowiadać na pytania pana prokuratora wtedy. Niestety prokurator jakby mówił: A to może niech pan nie mówi. Po co? Bo to jeszcze zahaczy pan o tajemnicę dziennikarską. Niestety z bólem, z bólem serca…</u>
</div>
<div xml:id="div-373">
<u xml:id="u-373.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Z tego, co pan mówi, proszę świadka, to odczuwa pan po tym przesłuchania, że tam pańskie prawa zostały jakoś ograniczone na tym przesłuchaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-374">
<u xml:id="u-374.0" who="#MaciejDuda">Na pewno nie miałem jakiejś fazy wolnej wypowiedzi. Ja w ogóle uważam, że prokuratura zielonogórska, to jest moja opinia oczywiście, ale ją wyrażę, że… prokuratura zielonogórska zaczęła przesłuchiwać dziennikarzy dopiero po tym, jak Komisja Śledcza zainteresowała się tym postępowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-375">
<u xml:id="u-375.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy pan był przesłuchiwany w trakcie tego pierwszego postępowania, czy później już dopiero w trakcie tego wznowionego?</u>
</div>
<div xml:id="div-376">
<u xml:id="u-376.0" who="#MaciejDuda">W trakcie tego pierwszego, przed pierwszym umorzeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-377">
<u xml:id="u-377.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Przed pierwszym umorzeniem. A w… już w trakcie tego powtórnego nie było żadnej, żadnego kontaktu?</u>
</div>
<div xml:id="div-378">
<u xml:id="u-378.0" who="#MaciejDuda">Nie było żadnego kontaktu. Ja…</u>
</div>
<div xml:id="div-379">
<u xml:id="u-379.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">A kto z dziennikarzy był przesłuchiwany w trakcie tego drugiego postępowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-380">
<u xml:id="u-380.0" who="#MaciejDuda">Nie wiem tego, panie pośle. Nie wiem, czy ktokolwiek był. Z mojej wiedzy wynika, że nikt. Może się mylę.</u>
</div>
<div xml:id="div-381">
<u xml:id="u-381.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dobrze. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-382">
<u xml:id="u-382.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-382.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy ktoś pytania chce jeszcze zadać?</u>
<u xml:id="u-382.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę, pani poseł Marzena Wróbel.</u>
<u xml:id="u-382.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Oczywiście pytania, żadnych polemik.</u>
</div>
<div xml:id="div-383">
<u xml:id="u-383.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Wielokrotnie wspominał pan o tym, że źródłem informacji dla pana były wypowiedzi pana Janusza Kaczmarka. Chcę się zapytać pana: Czy po tej sytuacji, którą pan opisał w jednym ze swoich artykułów, uzyskiwał pan informacje na temat tego polecenia, które rzekomo Ziobro wydał swoim współpracownikom? Czy uzyskiwał pan informacje na ten temat? Czy potwierdzał pan je u osoby bezpośrednio zainteresowanej tą sprawą? Czy pytał pan ministra Ziobrę o to, czy takie polecenie wydawał? Czy nie uważa pan, że mogła to być…</u>
</div>
<div xml:id="div-384">
<u xml:id="u-384.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Może nasz świadek odpowie na pierwsze i następne pani zada.</u>
</div>
<div xml:id="div-385">
<u xml:id="u-385.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-386">
<u xml:id="u-386.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-387">
<u xml:id="u-387.0" who="#MaciejDuda">Pani poseł, co do pierwszej jakby fazy pani pytania, to nie wypowiadałem takich zdań, jakie pani mi przypisała.</u>
</div>
<div xml:id="div-388">
<u xml:id="u-388.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Nie usłyszałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-389">
<u xml:id="u-389.0" who="#MaciejDuda">Co do pierwszej fazy pani pytania, to odpowiadam, że nie wypowiadałem zdań, które pani mi przed chwilą przypisała, a mianowicie, że miałem się powoływać się na jakieś wypowiedzi czy informacje od Janusza Kaczmarka. Niczego takiego nie powiedziałem dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-390">
<u xml:id="u-390.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Pan o tym napisał. Pan opisał sytuację, w której Kaczmarek na początku rozmowy przekazał panu na kartce informację: Uważaj, bo cię nagrywam. I dyktafon ukryty w stercie akt.</u>
<u xml:id="u-390.1" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Tłumaczył się potem, że zrobił to na polecenie Ziobry. Czy pytał pan ministra Zbigniewa Ziobro o to, czy wydał takie polecenie? Czy sprawdzał pan wiarygodność, wiarygodność Kaczmarka w kontekście tego, co on zrobił, bo w końcu uchodził za najbardziej zaufanego współpracownika Ziobry? Czy nie, nie wydało się panu dziwne to, że najbliższy współpracownik ministra Ziobry przekazuje panu nie zaszyfrowane, ale w sposób ukryty informacje? Czy nie uważa pan, że…</u>
</div>
<div xml:id="div-391">
<u xml:id="u-391.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">To już trzy pytania, pani poseł. Niech odpowie nasz świadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-392">
<u xml:id="u-392.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…powinien się przeciwstawić Ziobrze i stwierdzić, że nie będzie nikogo nagrywał? Czy nie uważa pan, że takie zachowanie nosi znamiona chociażby prowokacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-393">
<u xml:id="u-393.0" who="#MaciejDuda">Pani poseł, może chronologicznie odpowiem na to pytanie. Moja wypowiedź, którą pani cytowała, pojawiła się dopiero wtedy, kiedy pan minister Ziobro, chyba rok po tych wydarzeniach, czyli po tym, gdy Janusz Kaczmarek pokazywał mi dyktafon i kartkę z ostrzeżeniem, to pan minister Ziobro sam w mediach, dokładnie w stacji TVN24, opowiedział o tym, że to Janusz Kaczmarek mnie nagrywał. To sam minister Ziobro wtedy to ujawnił.</u>
<u xml:id="u-393.1" who="#MaciejDuda">Może skończę swoją odpowiedź. Następnie, następnie zadzwonili do mnie dziennikarze z pytaniami o to zdarzenie. Wtedy ja zadzwoniłem, skontaktowałem się z panem Januszem Kaczmarkiem, czy mogę mówić o tym, co się wydarzyło, o tej wiedzy, którą mi wtedy przekazał. Udzielił mi takiej zgody, żebym mógł to, mógł odpowiedzieć mediom.</u>
<u xml:id="u-393.2" who="#MaciejDuda">Co do tego, który z nich kazał mnie nagrywać, który z nich był pomysłodawcą, ja tego nie wiem, pani poseł. To jest spór dwóch byłych współpracowników, którzy toczą ze sobą bój. I tak naprawdę ja nie mam ani aparatury, ani mechanizmów, żeby ten spór rozstrzygnąć i sprawdzić, który z nich ma rację. Ja tylko relacjonowałem to, co się wydarzyło wtedy, wtedy w gabinecie Janusza Kaczmarka, do którego mnie skierowano, mimo że szedłem do kogoś zupełnie innego. Tyle mogę na ten temat, pani poseł, odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-394">
<u xml:id="u-394.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Panie redaktorze, ja przytoczyłam tę wypowiedź Ziobry w tym fragmencie, który cytowałam z pańskiego artykułu, ale przypominam, że z tej wypowiedzi wynikało, że minister Ziobro nie potwierdził, że to on wydał tego typu polecenie, więc pytanie zostaje aktualne. Czy po tej sytuacji, którą pan opisał, pan zadał pytanie bezpośrednio osobie zainteresowanej, czyli ministrowi Ziobrze, czy wydawał takie polecenie? Jeśli minister nie chciał z panem rozmawiać, czy zapytał pan o to w formie pisemnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-395">
<u xml:id="u-395.0" who="#MaciejDuda">Ależ pani poseł, ja nie musiałem pytać pana ministra Ziobro, gdyż ja w tej sprawie nie byłem dziennikarzem, który przygotowuje publikację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-396">
<u xml:id="u-396.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ale pan tę sytuację opisał, więc...</u>
</div>
<div xml:id="div-397">
<u xml:id="u-397.0" who="#MaciejDuda">Ja nie opisywałem tej sytuacji. Ja odpowiadałem na pytania dziennikarzy. Zachowywałem się jak każdy człowiek, którego dziennikarz zapytuje o pewną sytuację. W tym momencie nie musiałem wykonywać pracy dziennikarza, który pyta wszystkich stron, dochodzi do tego, jaka była prawda, żeby potem to opisać. Wypowiadałem się po prostu na temat pewnego określonego zdarzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-398">
<u xml:id="u-398.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">I rozumiem, że nie, nie weryfikował pan w żaden sposób przy pomocy środków dziennikarskich tej sytuacji…</u>
</div>
<div xml:id="div-399">
<u xml:id="u-399.0" who="#MaciejDuda">Ja nie...</u>
</div>
<div xml:id="div-400">
<u xml:id="u-400.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…Tych informacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-401">
<u xml:id="u-401.0" who="#MaciejDuda">Powtarzam, pani poseł, jeszcze raz. Nie ja byłem autorem publikacji i materiałów telewizyjnych na temat tego zdarzenia, do którego doszło w gabinecie Janusza Kaczmarka. Dlatego nie miałem obowiązku, by to weryfikować. Oczywiście, po ludzku zupełnie, to weryfikowałem, ale o tym… tak jakby po ludzku, z czystej ciekawości to robiłem. Na ten temat jednak się nie będę wypowiadał, bo to jest moja prywatna sprawa.</u>
<u xml:id="u-401.1" who="#MaciejDuda">Natomiast mogę tylko powiedzieć jasno, że ja nie rozstrzygam, kto z tych dwóch osób, z tych dwóch polityków ma rację. To zupełnie nie jest zadanie w tym momencie dla mnie, bo nie jestem autorem artykułu, który by opisywał tamte zdarzenia. Jestem tylko świadkiem i jestem uczestnikiem zdarzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-402">
<u xml:id="u-402.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Ale o tym akurat mógłby się pan wypowiadać, bo te informacje uzyskał pan, rozumiem, nie jako dziennikarz…</u>
</div>
<div xml:id="div-403">
<u xml:id="u-403.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę uprzejmie o niewchodzenie w polemikę ze świadkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-404">
<u xml:id="u-404.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">...tylko jako osoba prywatna.</u>
</div>
<div xml:id="div-405">
<u xml:id="u-405.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Powiedzenie: Mógłby się pan tym zająć – jest pouczaniem świadka, co on mógłby robić. To już jest drugi raz upomnienie.</u>
<u xml:id="u-405.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Uprzejmie proszę. Ma pani jakieś pytania jeszcze?</u>
<u xml:id="u-405.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">To tylko pytania, ale przedtem jeszcze pan pełnomocnik prosił o głos.</u>
<u xml:id="u-405.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Słuchamy pana.</u>
</div>
<div xml:id="div-406">
<u xml:id="u-406.0" who="#PełnomocnikświadkaDariuszPluta">Panie przewodniczący, ja bym chciał jeszcze raz podkreślić, choć już zrobił to mój mocodawca. Pani poseł, mówiąc, że to jest artykuł, na który się powołuje, artykuł pana Macieja Dudy, jest w błędzie. Ten artykuł nie jest autorstwa pana Macieja Dudy. Pan Maciej Duda w tym artykule jest osobą wypowiadającą się. I chciałbym, żeby to było podkreślone i jasne. I być może ułatwi pani poseł zadawanie pytań. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-407">
<u xml:id="u-407.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo dziękuję. Oczywiście, że tak.</u>
<u xml:id="u-407.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pani ma pytania, pani poseł?</u>
</div>
<div xml:id="div-408">
<u xml:id="u-408.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-409">
<u xml:id="u-409.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-410">
<u xml:id="u-410.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Dziękuję za tę informację. Rzeczywiście nie pan Duda jest autorem tego artykułu. Natomiast wypowiada się pan w tym artykule jako osoba fizyczna…</u>
</div>
<div xml:id="div-411">
<u xml:id="u-411.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani poseł, miało być pytanie. Nie ma pani pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-412">
<u xml:id="u-412.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…w związku z tym...</u>
</div>
<div xml:id="div-413">
<u xml:id="u-413.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie ma pani pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-414">
<u xml:id="u-414.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Mam pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-415">
<u xml:id="u-415.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-416">
<u xml:id="u-416.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Mam pytanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-417">
<u xml:id="u-417.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Na tym zakończyliśmy. Pani poseł Wróbel zrezygnowała.</u>
<u xml:id="u-417.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zamykam już.</u>
</div>
<div xml:id="div-418">
<u xml:id="u-418.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Nie zrezygnowałam…</u>
</div>
<div xml:id="div-419">
<u xml:id="u-419.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zasypujemy świadka po dziesięć razy takimi samymi pytaniami i zaczyna mi się, zaczynam się wstydzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-420">
<u xml:id="u-420.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">To ja się wstydzę… pańskiego zachowania…</u>
</div>
<div xml:id="div-421">
<u xml:id="u-421.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję świadkowi za przybycie.</u>
<u xml:id="u-421.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Po sporządzeniu protokołu...</u>
</div>
<div xml:id="div-422">
<u xml:id="u-422.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">…ono jest haniebne po prostu…</u>
</div>
<div xml:id="div-423">
<u xml:id="u-423.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">…pytanie jeszcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-424">
<u xml:id="u-424.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-425">
<u xml:id="u-425.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">...mieć miejsce tego typu zachowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-426">
<u xml:id="u-426.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Proszę świadka, mam jedno pytanie. Pan się zajmował wymiarem sprawiedliwości i prokuraturą. Czy mógłby pan się podzielić wiedzą z Komisją, jeżeli chodzi o zakres służbowy i tych materiałów w publikacji, które się ukazywały, tak jak mówiłem, awansów i degradacji poszczególnych prokuratorów?</u>
</div>
<div xml:id="div-427">
<u xml:id="u-427.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Panie pośle, czy pan chce, żeby nasz świadek opisywał wszystkie swoje działania?</u>
</div>
<div xml:id="div-428">
<u xml:id="u-428.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Nie, nie, tylko te najważniejsze. Moje pytanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-429">
<u xml:id="u-429.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Już mówił.</u>
</div>
<div xml:id="div-430">
<u xml:id="u-430.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">...zmierza do...</u>
</div>
<div xml:id="div-431">
<u xml:id="u-431.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Świadek mówił o sprawie, którymi się zajmował.</u>
</div>
<div xml:id="div-432">
<u xml:id="u-432.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">…do celu, dlaczego ta kontrola została w stosunku do świadka...</u>
</div>
<div xml:id="div-433">
<u xml:id="u-433.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Podkreślam jeszcze raz, nasz świadek już miał takie pytania. Ale jeżeli chce odpowiedzieć, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-434">
<u xml:id="u-434.0" who="#MaciejDuda">Panie pośle, tak. Oczywiście przypomnę, czym zajmowałem się, o ile dobrze pamiętam, bo to już było kilka lat temu. Ale przede wszystkim tak: ruchami kadrowymi w prokuraturze warszawskiej, krakowskiej, śledztwami najważniejszymi, jak, w sposób jaki są prowadzone, jacy prokuratorzy ją prowadzą, jakie czynności są wykonywane. Tak po prostu bardzo przyglądałem się tym najważniejszym śledztwom, czy są tam pewne nieprawidłowości, czy są prowadzone prawidłowo, jak są przesłuchiwani świadkowie.</u>
<u xml:id="u-434.1" who="#MaciejDuda">Jeżeli chodzi o zakres tematyczny, to tymi sprawami, które były wtedy głośne w Polsce, czyli tak: sprawa samobójstwa pani Barbary Blidy, sprawa generała Papały, która wtedy była bardzo mocno nagłaśniana, dlatego… przez proces ekstradycyjny, sprawami dotyczącymi prywatyzacji PZU i śledztw w sprawie jakiś tam nieprawidłowości w PZU i także wieloma, wieloma innymi. Naprawdę ciężko mi je wszystkie teraz spamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-435">
<u xml:id="u-435.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Czy zgodnie z pana wiedzą i tymi informacjami, które pan dzisiaj dysponuje i którymi my dysponujemy, Prawo prasowe zostało złamane?</u>
</div>
<div xml:id="div-436">
<u xml:id="u-436.0" who="#MaciejDuda">Wielokrotnie, panie pośle. W mojej opinii, podkreślam, opinii, Prawo prasowe zostało złamane i konstytucja.</u>
</div>
<div xml:id="div-437">
<u xml:id="u-437.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Świadek nie jest…</u>
</div>
<div xml:id="div-438">
<u xml:id="u-438.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-439">
<u xml:id="u-439.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-439.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję świadkowi za przybycie.</u>
<u xml:id="u-439.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Jest pan wolny.</u>
<u xml:id="u-439.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Po sporządzeniu protokołu poprosimy pana o przybycie, przejrzenie i podpisanie protokołu.</u>
<u xml:id="u-439.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo panom dziękuję.</u>
<u xml:id="u-439.5" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">W sprawach bieżących nie mamy żadnego, żadnego punktu działania, tak?</u>
<u xml:id="u-439.6" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Nie mamy.</u>
<u xml:id="u-439.7" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-439.8" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-440">
<u xml:id="u-440.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">W sprawach bieżących chcę zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-441">
<u xml:id="u-441.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-441.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Już. Nie wiedziałem o tym, nie zauważyłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-442">
<u xml:id="u-442.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Dzisiejsze prowadzenie przez pana przesłuchania uważam za haniebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-443">
<u xml:id="u-443.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Czy pani chce coś w sprawach bieżących powiedzieć, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-444">
<u xml:id="u-444.0" who="#PosełMarzenaDorotaWróbel">Pan nie pozwolił mi zadać pytań, które były przygotowane, wyraźnie...</u>
</div>
<div xml:id="div-445">
<u xml:id="u-445.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Niech pani na piśmie złoży skargę.</u>
<u xml:id="u-445.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Pani chciałaby sobie pogadać ze świadkiem, z naszymi ekspertami, omówić jakieś pozycje prasowe, a my na to nie mamy czasu. Komisja nie zajmuje się tym.</u>
<u xml:id="u-445.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Wyczerpaliśmy na tym porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-445.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-445.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejCzuma">Zamykam posiedzenie Komisji Śledczej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>