text_structure.xml
129 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Otwieram posiedzenie Komisji. Przepraszam za opóźnienie spowodowane głosowaniami. Witam przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia z ministrem Zbigniewem Religą, przedstawicieli Narodowego Funduszu Zdrowia z prezesem Jerzym Millerem i zastępcą prezesa Michałem Kamińskim oraz zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Na poprzednim posiedzeniu odbyła się prezentacja osób, które będą uczestniczyć w pracach Komisji Zdrowia. Przed dzisiejszym posiedzeniem prezes Najwyższej Izby Kontroli zwrócił się do mnie z prośbą o przedstawienie reprezentantów Izby, którzy będą stale uczestniczyć w pracach Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosłankaEwaKopacz">Proszę o zabranie głosu wiceprezesa NIK pana Piotra Kownackiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliPiotrKownacki">Do zakresu moich obowiązków należy m.in. nadzór nad pracą Departamentu Zdrowia NIK. Chciałbym przedstawić pana Lecha Rejnusa, który jest dyrektorem Departamentu Zdrowia NIK i panią doradcę Zofię Gostyńską również z Departamentu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliPiotrKownacki">Chciałbym poinformować, iż obecnie kończymy kontrolę kontraktowania świadczeń zdrowotnych na 2005 r. Wyniki kontroli zostaną przedstawione w I kwartale przyszłego roku, przekażemy je Komisji. Na przyszły rok planujemy kontrolę w zakresie ratownictwa medycznego – temat ważny, umieszczony w porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia – oraz kontrolę tematyczną – branżową z zakresu kardiologii. W poprzednim roku przeprowadziliśmy taką kontrolę w zakresie dializoterapii. Wyniki – interesujące – przedstawiono Sejmowi poprzedniej kadencji. Trwa kontrola dopłat do leków. Temat jest bardzo poważny, dotyczy olbrzymich środków. Poprzednia kontrola w tym zakresie wywołała duży rezonans. Zaowocowała zresztą – to może w formie anegdoty – kilkoma doniesieniami b. ministra pana Mariusza Łapińskiego do prokuratury, który w moich działaniach dopatrzył się znamion przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliPiotrKownacki">Komisja będzie informowana o wszystkich wynikach kontroli. Jesteśmy również otwarci na wnioski Komisji. Deklaruję gotowość współpracy w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Dziękuję panu prezesowi Piotrowi Kownackiemu za przedstawienie informacji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Zgodnie z art. 39 ust. 1 Regulaminu Sejmu RP przystępujemy do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym (druk nr 62). W imieniu wnioskodawcy głos zabierze minister zdrowia Zbigniew Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym dotyczy przesunięcia terminu wejścia jej wejścia w życie do 31 grudnia 2006 r.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Konieczność nowelizacji ustawy wynika z potrzeby uporządkowania stanu prawnego. Jej wejście w życie od 1 stycznia 2006 r. spowodowałoby pewien chaos w kwestii finansowania świadczeń ratownictwa medycznego. Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym stanowi, że te świadczenia byłyby finansowane z budżetu państwa. Natomiast ustawa o świadczeniu usług ratownictwa medycznego powierzyła finansowanie ratownictwa medycznego Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Wejście w życie z dniem 1 stycznia 2006 r. ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym spowodowałoby, że te usługi finansowane byłyby z dwóch źródeł, przy czym finansowanie z budżetu państwa nie byłoby realizowane, ponieważ w budżecie na 2006 r. nie zabezpieczono środków na ten cel.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Mając na uwadze zachowanie ładu prawnego, proszę Komisję o akceptację przedłożonego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby zgłosić uwagi do przedłożonego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuRadosławRadosławski">Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym przewiduje, iż niektóre z jej przepisów będą stosowane po 31 grudnia 2005 r. Opóźnienie stosowania tych przepisów należałoby wprowadzić w życie przynajmniej do końca bieżącego roku. Takie rozwiązanie jest przewidywane w projekcie rządowym.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuRadosławRadosławski">Należy jednak pamiętać, że do zakończenia procesu legislacyjnego i opublikowania ustawy pozostało niewiele czasu. Istnieje ryzyko – aczkolwiek niewielkie – że ustawa nie zostanie opublikowana przed dniem 31 grudnia 2005 r. Dlatego Biuro Legislacyjne proponuje, aby art. 2 przedłożonego projektu otrzymał brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. W ten sposób unikniemy sytuacji, w której data wejścia w życie ustawy będzie wcześniejsza niż data jej ogłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Rozumiem, że jest to stanowisko wspólne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">W pełni akceptujemy stanowisko Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Nowelizacja przesuwa o rok termin wejścia w życie ustawy. Jakie działania podejmie Ministerstwo Zdrowia, aby 31 grudnia 2006 r. ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym mogła wejść w życie?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Ministerstwo Zdrowia już rozpoczęło prace. Powołano specjalną komisję ekspertów zajmującą się zagadnieniami ratownictwa medycznego. Naszym celem jest zasadnicza nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, a także uchylenie obowiązującej ustawy o świadczeniu usług ratownictwa medycznego. Ta ostatnia ustawa – uchwalona w 2002 – nie uwzględnia obecnych uwarunkowań. Wiele kwestii wymaga innych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Istotą zagadnienia jest finansowanie ratownictwa medycznego. Ratownictwo medyczne ma być finansowane z budżetu państwa. Chodzi o kwoty rzędu 1 mld 200 mln – 1 mld 300 mln zł. Środki obecnie wydatkowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, pozostają w Funduszu. Zatem mówimy o bardzo istotnym wzroście finansowania systemu opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Czy tak się stanie? Przypominam, że premier Kazimierz Marcinkiewicz w exposé zapowiedział, że od 2007 r. ratownictwo medyczne będzie finansowane z budżetu państwa. Takie jest również stanowisko ministra finansów. Jeżeli osoby odpowiedzialne za budżet składają takie deklaracje, to wydaje mi się, że tak się stanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełAleksanderSopliński">W dniu dzisiejszym odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 2006 r. Zwracam uwagę, że niewielkie środki przeznaczono na zakup transportu lotniczego, helikopterów i wyposażenia – a to wiąże się z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Dlaczego zapytałem o działania resortu dotyczące tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Ta ustawa nie rozstrzyga tej kwestii. Zakup helikopterów jest realizowany na podstawie planu wieloletniego. Zabezpieczono odpowiednie środki na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zadać pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwiłł">Naczelna Rada Lekarska z dużym rozczarowaniem przyjmuje przedłożoną nowelizację. Rozczarowuje również atmosfera wokół tej nowelizacji. Nowelizacja jest oczywista i powinna być przyjęta. Nie ulega wątpliwości, że ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym musi być znowelizowana, przede wszystkim pod względem merytorycznym.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwiłł">Ale z uzasadnienia przedłożenia rządowego wynika, iż w związku z przedłużeniem vacatio legis ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, Narodowy Fundusz Zdrowia musi wydać 938 mln zł w ciągu najbliższego roku. Jeżeli zasadnicza nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym nie może być dokonana do końca bieżącego roku, to chciałbym zapytać, czy do ustawy budżetowej na 2006 r. przewidywana jest poprawka, która spowoduje, że Narodowy Fundusz Zdrowia otrzyma 938 mln zł dotacji na finansowanie ratownictwa medycznego. Oczekiwałbym tego rodzaju poprawki.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwiłł">Uważam, że zapowiedzi, iż nakłady na ochronę zdrowia wzrosną w 2007 r. są dzisiaj nie na miejscu. Chcielibyśmy, aby ten wzrost nastąpił, zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, od 1 stycznia 2006 r. Tymczasem wypada stwierdzić, że w najbliższym czasie budżet oszczędzi prawie 1 mld zł na ochronie zdrowia. Bo zgodnie z prawem obowiązującym ta kwota jest zapisana jako środki na ochronę zdrowia. I ona znika. Trzeba to jasno i wyraźnie powiedzieć. Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę jak to wygląda. Prosiłbym o wyjaśnienia w tej kwestii. Przedłożona nowelizacja oznacza zmniejszenie nakładów na ochronę zdrowia o 1 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Chciałbym – tak jak pan prezes Konstanty Radziwiłł – aby dodatkowy 1 mld zł został przeznaczony na opiekę zdrowotną już w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Ale projekt ustawy budżetowej na 2006 r. nie uwzględnia dodatkowego 1 mld zł na opiekę zdrowotną. Czy możliwe jest znalezienie tej kwoty? Rozumiem, że to słuszne pytanie jest kierowane nie tylko do ministra zdrowia. Na dzień dzisiejszy moja odpowiedź jest następująca: nie widzę możliwości znalezienia 1 mld zł. Minister zdrowia z największą radością przyjmie zmiany w budżecie, które spowodują, że ta dodatkowa kwota zostanie skierowana na opiekę zdrowotną. Byłoby to w interesie wszystkich pracowników opieki zdrowotnej i pacjentów. Obawiam się jednak, że ani posłowie, ani minister finansów nie znajdą tych środków w budżecie na 2006 r. Ale jest pełna determinacja ministra zdrowia, żeby dodatkowa kwota 1 mld 200 mln zł na opiekę zdrowotną znalazła się w budżecie na 2007 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Zakończyliśmy pierwsze czytanie projektu ustawy zawartego w druku nr 62. Zapytuję, czy ktoś z państwa posłów ma propozycje poprawek? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Zatem proszę o wyrażenie zgody na przyjęcie ustawy w brzmieniu proponowanym w druku nr 62, mianowicie: „Projekt ustawy o zmianie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PosłankaEwaKopacz">Art. 1 W ustawie z dnia 25 lipca 2001 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz.U. Nr 113, poz. 1207, z późn. zm.) art. 44b otrzymuje brzmienie: „Do dnia 31 grudnia 2006 r. nie stosuje się przepisów ustawy, z wyjątkiem art. 3, art. 22 i 23, art. 24 ust. 1–5 i 9–13, art. 35, art. 39 pkt 2, art. 41 i art. 44 ust. 1–3”.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PosłankaEwaKopacz">Art. 2 Ustawa wchodzi w życie z dniem 31 grudnia 2005 r.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSRadosławRadosławski">Biuro Legislacyjne proponuje, aby art. 2 otrzymał brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Nawet gdyby udało się ogłosić ustawę – miejmy nadzieję – jeszcze w tym roku, to okres vacatio legis z pewnością będzie bardzo krótki, zatem nie będzie to miało znaczenia, a ten sposób unikamy niebezpieczeństwa, że ustawa zostanie ogłoszona po 31 grudnia z datą wejścia w życie 31 grudnia 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Komisja musi przegłosować tę poprawkę. Art. 2 otrzymuje brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła poprawkę.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Przechodzimy do wyboru posła sprawozdawcy. Proponuję, aby sprawozdawcą była pani posłanka Małgorzata Stryjska. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej propozycji? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się przyjęła propozycję.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosłankaEwaKopacz">Proszę o opinię przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielkaUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejAnnaPawłowska">Przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Zakończyliśmy rozpatrywanie punktu pierwszego porządku dziennego. Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Wznawiam posiedzenie. Komisja przyjęła poprawkę. Nie przyjęła jednak całości projektu ustawy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym wraz z wcześniej przyjętą poprawką? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 3 przeciwnych i 4 wstrzymujących się przyjęła projekt ustawy wraz z wcześniej przyjętą poprawką.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PosłankaEwaKopacz">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku dziennego – pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (druk nr 61). Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Przedłożony projekt jest moją inicjatywą. Zatem ja ponoszę odpowiedzialność za tę nowelizację i do mnie należy kierować wszystkie żale i pretensje. Wiem, że przedłożona nowelizacja wzbudziła w środowisku pielęgniarek ogromne emocje. Przed chwilą otrzymałem oświadczenia organizacji grupujących to środowisko: Forum Związków Zawodowych, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, NSZZ „Solidarność”, Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Mam ogromny szacunek dla tych organizacji oraz dla zawodu pielęgniarki i położnej. Ten szacunek – na sali są osoby, które znają mnie z bezpośredniej pracy i wiedzą o tym – jest prawdziwy. Jego wyrazem jest przedłożona nowelizacja.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Zdecydowałem się na tę nowelizację – mimo protestu większości środowiska, ale również nacisków politycznych, żeby jej nie wprowadzać – z dwóch względów. Po pierwsze – jeżeli ustawa o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty uchwalona 29 lipca 2005 r. weszłaby w życie z dniem 1 stycznia 2006 r., to 8200 pielęgniarek musi stracić pracę. Nie ma innego wyjścia. Ta grupa pielęgniarek zwróciła się do mnie z prośbą o podjęcie pewnych działań. To była bezpośrednia przyczyna przedłożenia nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Drugi wzgląd – to stanowisko rzecznika praw obywatelskich pana prof. Andrzeja Zolla, który zakwestionował przepis art.27a i skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie jego niezgodności z konstytucją. Ten przepis brzmi następująco: „Indywidualna praktyka, indywidualna specjalistyczna praktyka oraz grupowa praktyka pielęgniarek, położnych nie może być wykonywana w zakładzie opieki zdrowotnej na podstawie umowy cywilnoprawnej o udzielanie świadczeń zdrowotnych”. Ten przepis przyjęty przez parlament w lipcu br. zmieniał przepis ustawy nowelizowanej, który brzmiał następująco: „Grupowa praktyka pielęgniarek, położnych nie może być wykonywana w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej na podstawie umowy cywilnoprawnej o udzielanie świadczeń zdrowotnych”.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Nowelizacja proponowana przez rząd polega na uchyleniu art. 27a. W związku z tym obowiązuje przepis zawarty w ustawie nowelizowanej. Przypominam jego brzmienie: „Grupowa praktyka pielęgniarek, położnych nie może być wykonywana w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej na podstawie umowy cywilnoprawnej o udzielanie świadczeń zdrowotnych”. Zatem nowelizacja nie zmienia istniejącej sytuacji prawnej. Wszystkie umowy cywilnoprawne 8200 pielęgniarek od 1 stycznia 2006 r. pozostają w mocy. Nikt nie traci pracy. Nie zmienia się również sytuacja osób wykonujących zawód na podstawie innej formy zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Wczoraj rozmawiałem z prof. Andrzejem Zollem, który podtrzymał swoje stanowisko, że art. 27a jest niezgodny z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny zbierze się 15 grudnia br. i wyda opinię w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Otwieram debatę. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Dobrze się stało, że rząd przedłożył ten projekt ustawy, którego zapisy są w zasadzie tożsame z projektem wniesionym przez posłów Platformy Obywatelskiej 24 listopada br. Uważamy, że jest to pewien wycinek zagadnień dotyczących środowiska pielęgniarskiego, którymi musimy zająć się w bieżącej kadencji. Jestem praktykującym lekarzem i wiem, że bez dobrej pracy pielęgniarek ochrona zdrowia przestałaby prawidłowo funkcjonować. W przyszłości należy zająć się takimi kwestiami, jak zakres kompetencji pielęgniarek, które mają licencjat, pielęgniarek, które mają tytuł magistra oraz pielęgniarek specjalistek. Trzeba również zająć się problematyką kształcenia asystentek pielęgniarek, a także ewentualnym obniżeniem wieku emerytalnego pielęgniarek, które ciężko pracują.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Dziś zajmujemy się pewnym fragmentem zagadnienia, ale w tym momencie bardzo ważnym. Jeżeli od 1 stycznia 2006 r. moglibyśmy podwyższyć płace pielęgniarek o 100%, to można byłoby wycofać się z tej nowelizacji. Ale w obecnej sytuacji przedłożony projekt wspomaga ochronę zdrowia. Pracuję w szpitalu specjalistycznym. Obserwuję sytuacje, że pielęgniarka, która kończy licencjat chce podjąć studia magisterskie. Ona dłużej pracuje, bo musi opłacić czesne. Są również pielęgniarki, które np. w ramach ostrych dyżurów wspomagają dany oddział. Wynagrodzenie za tę pracę przeznaczają na opłacenie różnych świadczeń. Zdarzają się sytuacje, że mąż pielęgniarki traci pracę, a mają na utrzymaniu dwoje dzieci, wówczas pielęgniarka pracuje dłużej, a jej mąż zajmuje się domem i wychowaniem dzieci. Proszę się nie śmiać, podaję przykłady z życia, które występują w moim szpitalu. Te przykłady wskazują na potrzebę stosowania elastycznej formy zatrudnienia. Trzeba również spojrzeć na to zagadnienie w perspektywie polityki prorodzinnej.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Poprawki do ustawy nie wniósł poprzedni rząd, lecz organizacje skupiające pielęgniarki i położne – związek zawodowy, Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. Rząd, Senat i rzecznik praw obywatelskich są przeciwni zapisowi art. 27a. Zwracam uwagę, że umowy cywilnoprawne nie są obligatoryjną formą zatrudnienia. Próbuje się straszyć środowisko pielęgniarskie, że we wszystkich zakładach opieki zdrowotnej ta forma zatrudnienia będzie obowiązkowa. Oglądałem większość takich umów. One są elastyczne, umożliwiają powrót do etatu, korzystanie z urlopów czy bezpłatnych dni na szkolenia. Nie jest prawdą, że pielęgniarki, które pracują na etatach nie pracują dodatkowo w innych jednostkach ochrony zdrowia. Nie jest prawdą, że jakość pracy pielęgniarek zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych jest zła. Za jakość pracy w szpitalu odpowiada pielęgniarka oddziałowa i ordynator. Oni sprawują również nadzór. Nie wiem, czy w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki nagannych czynów opisywanych szeroko przez media i będących przedmiotem postępowania organów wymiaru sprawiedliwości dopuściły się pielęgniarki zatrudnione na umowy o pracę, czy na umowy cywilnoprawne.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Środowisko pielęgniarek i położnych zawsze – o ile pamiętam – postulowało, aby rozwiązania dotyczące wykonywania zawodu były analogiczne w odniesieniu do lekarzy i pielęgniarek. Obecnie propozycje środowiska zmierzają w przeciwnym kierunku. Zwracam uwagę, że jeżeli lekarze mogą być zatrudniani na kontraktach indywidualnych w szpitalach, to w przypadku pielęgniarek również powinna być taka możliwość.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Pan minister Religa wspomniał, że odrzucenie przedłożonej nowelizacji, czyli innymi słowy – nie uchylenie przepisu art. 27a, może doprowadzić do paraliżu na pewnych oddziałach szpitalnych. Zgadzam się z tą opinią. Przedłożenie rządowe traktuję jako wstęp do kompleksowego rozwiązywania problemów w przyszłości. Platforma Obywatelska wniosła tożsamą inicjatywę. Nie widzę przeszkód, aby Komisja przyjęła proponowaną nowelizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełCzesławHoc">Uważam, że dobrze się stało, iż minister zdrowia zdecydował się na tę nowelizację. Pomijając aspekt konstytucyjny, a uwzględniając aspekt moralny, pozostawienie art. 27a byłoby krzywdzące dla pielęgniarek zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych, podczas gdy sytuacja pielęgniarek zatrudnionych na umowę o pracę nie zmienia się.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełCzesławHoc">Poza tym należy na tę sprawę spojrzeć jeszcze w innym wymiarze. Odrzucenie przedłożonej nowelizacji mogłoby zmusić pielęgniarki, które utracą pracę do emigracji zarobkowej. A przecież w naszym kraju brakuje pielęgniarek. Nie możemy dawać sygnału, że nie dbamy o tę grupę zawodową.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełCzesławHoc">Popieram przedłożony projekt. Ale – jak sądzę – trzeba również rozważyć opinie środowiska zatroskanego o wymiar pracy i kwestie nadzoru.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Jestem lekarzem położnikiem, który pracuje 40 lat. Nie chciałbym zatrudniać pielęgniarki na kontrakt. Obserwuję przez wiele lat pracę pielęgniarek kontraktowych. To są osoby krańcowo zmęczone, bardzo ciężko pracujące. Przypominam, że obowiązują pewne przepisy dotyczące liczby pacjentów, którymi może zajmować się pielęgniarka. Nie wyobrażam sobie również zatrudniania na kontrakcie pielęgniarek na oddziałach intensywnej opieki medycznej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełAleksanderSopliński">Pan minister powiedział, że wejście w życie art. 27a spowoduje, że pielęgniarki zatrudnione na kontraktach stracą pracę. Nie zgadzam się z tą opinią. Dlatego, że większość tych pielęgniarek, przypuszczalnie wszystkie są urlopowane i wracają normalnie do pracy. Zastanówmy się nad etyką zawodu pielęgniarki. Jest to trudna i ciężka praca. Dlatego pielęgniarki powinny pracować na umowę o pracę. Wówczas od takiej pielęgniarki można będzie wymagać. Taka forma zatrudnienia jest podyktowana interesem pacjentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosłankaReginaWasilewskaKita">Ile pielęgniarek jest zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych w szpitalach? Nie znamy tej liczby. Rozumiem, że liczba 8200 dotyczy wszystkich pielęgniarek.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PosłankaReginaWasilewskaKita">Jeżeli założyć, że tylko w szpitalach pielęgniarki nie będą mogły wykonywać praktyki na podstawie umowy cywilnoprawnej, to w ten sposób różnicujemy pielęgniarki. Rozumiem, że w zakładach niepublicznych będą mogły pracować na umowach cywilnoprawnych. Z mojej wiedzy wynika, że pielęgniarki w szpitalach zatrudnione na umowie cywilnoprawnej to osoby charakteryzujące się wysoką etyką, stosunkowo młode, przedsiębiorcze, kreatywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosłankaEwaJanik">Przedłożona nowelizacja jest niezbędna, co nie znaczy, że – przynajmniej w dotychczasowej dyskusji – dotykamy istoty problemu. Problem jest złożony, ponieważ w zawodzie pielęgniarek funkcjonują grupy, które satysfakcjonują umowy cywilnoprawne oraz grupy, które nie chcą mieć do czynienia w przyszłości z tego umowami w swoich miejscach pracy. Nowelizacja jest potrzebna. Nie wyobrażam sobie – tak jak mówił pan minister – że z dniem 1 stycznia 2006 r. określona grupa zadowolonych obecnie pracowników zakładów służby zdrowia nagle będzie zmuszona do odstępstw od czegoś, co im sprawia satysfakcję, także materialną.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosłankaEwaJanik">Problem tkwi – o czym dzisiaj nie było mowy, a o czym mówiliśmy w lipcu br. na posiedzeniu Komisji – w obawie przedstawicieli tego zawodu, że obowiązujący obecnie przepis –ewentualna zmiana miałby wejść w życie z dniem 1 stycznia 2006 r. – spowoduje masowe zawieranie umów cywilnoprawnych we wszystkich jednostkach służby zdrowia – co byłoby swego rodzaju patologią – wyłącznie w celach czysto ekonomicznych związanych z funkcjonowaniem placówek. Uważam, że łączenie zapisów z potencjalnymi zjawiskami patologicznymi jest niewłaściwe. Nie można z góry zakładać, że dyrektorzy szpitali, menadżerowie będą zmuszać zespoły pielęgniarek do przechodzenia na umowy cywilnoprawne.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PosłankaEwaJanik">Nie odnotowałam takich zjawisk. Ale rozumiem pewne zaniepokojenie i obawy środowiska. Każdy z nas kto zetknął się z ochroną zdrowia – zajmując się legislacją, pracując w samorządach, kontaktując się z izbami pielęgniarskimi – wie, że kontrakt, który był korzystny np. 3 lata temu, obecnie tak korzystny już nie jest.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PosłankaEwaJanik">Przedłożona nowelizacja wydaje się konieczna. Ale nie zwalnia to Komisji Zdrowia od – być może w tej kwestii uzyskamy wsparcie ministra zdrowia – wypracowania rozstrzygnięć dotyczących treści kontraktów. Chodzi o wypracowanie pewnych obligatoryjnych wzorców, które gwarantowałyby pielęgniarkom minimum komfortu i zabezpieczały przed możliwością nadużyć. Nie mam dziś propozycji rozwiązań w tym zakresie. Ale uważam, że obawy zgłaszane przez środowisko, także przez izby pielęgniarskie wymagają zastanowienia. Nie należy przechodzić do porządku nad zastrzeżeniami, że w tym zawodzie łatwo wyrządzić krzywdę na skutek zmęczenia, pośpiechu i konieczności przenoszenia się z miejsca na miejsce. To dotyczy także lekarzy pracujących na kontraktach w kilku miejscach. Nad tymi kwestiami trzeba zastanowić się w przyszłości. Dziś musimy przyjąć przedłożony projekt nowelizacji. Nie mamy innego wyjścia. W przeciwnym razie dokonaliśmy rewolucji w zakładach opieki zdrowotnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Za chwilę udzielę głosu panu ministrowi. Ale do zadania pytania zgłosili się pan poseł Łukasz Abgarowicz, pani posłanka Halina Olendzka i pani posłanka Elżbieta Radziszewska.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Do zabrania głosu sprowokowała mnie wypowiedź pana posła Aleksandra Soplińskiego, którego dokonania medyczne znam. Zapewne pomógł w przyjściu na świat połowie obywateli Ciechanowa.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Uważam, że ograniczenie możliwości wykonywania zawodu w pewnym zakresie na podstawie umowy cywilnoprawnej jest nie tylko ograniczeniem – sprzecznym z konstytucją – swobody wyboru formy współpracy między placówką zdrowia a pielęgniarką, ale także obroną złych zjawisk, które jako pacjent obserwuję w systemie ochrony zdrowia. Widzę, że lekarze przychodzą do szpitala, ale po czterech godzinach pozostaje tylko lekarz dyżurny. Jeżeli chcę, żeby moja 90-letnia matka, która przebywa często w szpitalu, była właściwie pielęgnowana, to muszę zapłacić pielęgniarce 20 zł za godzinę, nie mając żadnej umowy i możliwości egzekucji jakości wykonania usług.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Mówimy o systemie skostniałym, w którym lekarz ma pod opieką w jednostce w związku z taką formą zatrudnienia średnio kilka razy mniej pacjentów niż w Niemczech. A dobry specjalista raczej nie ma możliwości być lekarzem kontraktowym i operować w jednym lub w drugim szpitalu. Czyli mówimy w gruncie rzeczy o zamykaniu pewnej swobody i pewnych przekształceń. Te zmiany wymagają elastycznego postrzegania relacji i stosunków pracy w placówkach zdrowotnych. Dodatkowe usługi, właściwa opieka wymagają odpowiedzialności i innych relacji niż te, które występują w państwowej jednostce szpitalnej. Pielęgniarka zatrudniona na umowę cywilnoprawną – a z takimi też miałem kontakt – w przypadkach, o których wspomniałem wyżej jest lepiej postrzegana, nawet w aspekcie odpowiedzialności za wykonywane usługi.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Uważam, że sprzeciw wobec swobody wyboru formy zatrudnienia jest sprzeciwem wobec przekształceń. Z jednej strony ważna jest zmiana systemu finansowania ochrony zdrowia – doskonale wiemy, że jest za mało środków – ale z drugiej – środowiska medyczne muszą reformować się od wewnątrz. Jeżeli stawiamy bariery przed możliwością elastycznego wyboru formy zatrudnienia czy świadczenia pracy na rzecz jednostki, czyli pośrednio na rzecz pacjentów, to chcemy utrzymać zastaną sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosłankaHalinaOlendzka">Zgadzam się z wypowiedzią pana posła Aleksandra Soplińskiego. Uważam, że zawody lekarza i pielęgniarki są szczególnymi zawodami, gdzie odpowiedzialności za życie pacjenta nie można dzielić na odpowiedzialność osób zatrudnionych na kontraktach i inną odpowiedzialność osób zatrudnionych na umowę o pracę.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosłankaHalinaOlendzka">Sądzę, że zatrudnianie pielęgniarek w szpitalach na kontraktach nie jest dobrym rozwiązaniem z kilku powodów. Pierwszy – to bezpieczeństwo pacjenta. W tym aspekcie bardzo ważną rolę odgrywają wzajemne relacje między lekarzem a pielęgniarką. W sytuacji, kiedy pielęgniarki będą zatrudnione na kontraktach te relacje mogą być zaburzone, co budzi moje obawy. Przypuszczam, że pielęgniarki pracujące na kontrakcie obecnie zarabiają niewiele i dla polepszenia swojej sytuacji materialnej będą starały się spędzać w szpitalach maksymalną ilość godzin, co budzi pewien niepokój o ich bezpieczeństwo i o bezpieczeństwo pacjentów. Mam wrażenie, że chcąc oszczędzać będą ubezpieczać się na najniższe stawki, co może mieć negatywne konsekwencje w sytuacji choroby czy po przejściu na emeryturę. Natomiast dostrzegam pozytywną rolę kontraktów w podstawowej opiece zdrowotnej. W tego rodzaju placówkach ta forma zatrudnienia sprawdziła się.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PosłankaHalinaOlendzka">Sądzę, że przy takiej rozbieżności naszych spojrzeń na sprawy kontraktów może dobrze byłoby się jeszcze zastanowić nad tą kwestią, przedyskutować ze środowiskiem pielęgniarskim. Część pielęgniarek opowiada się za taką formą zatrudnienia, część – może nawet większa – jest przeciwna. Myślę, że podejmowanie pochopnych decyzji w tej sprawie byłoby bardzo nierozsądne. Może jeszcze zastanówmy się? Może prześlijmy sprawę do podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosłankaElżbietaRadziszewska">Nawiązując do wypowiedzi pani posłanki Haliny Olendzkiej, chciałabym zauważyć, że dzisiaj nie ma czasu na zastanawianie się. Szkoda, że ugrupowanie pani posłanki nie zastanowiło się nad tym nieco wcześniej, dwa miesiące przed wyborami, kiedy ta sprawa stanęła. To nie była poprawka rządu, ani – początkowo – posłów. To była poprawka środowiska pielęgniarek zatrudnionych na etatach w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Posłowie PiS przejęli tę poprawkę i przeforsowali w gorącym okresie przedwyborczym, który był najgorszym z możliwych do dyskusji nad tak poważnym problemem.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosłankaElżbietaRadziszewska">Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2006 r., to znaczy 20 tys. pielęgniarek z dnia na dzień straci pracę. Ile z nich znajdzie pracę z powrotem? Dlatego dzisiaj już nie ma czasu na zastanawianie się. Jeśli państwo posłowie PiS mają jakąś koncepcję rozwiązania tego problemu, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście państwo po Nowym Roku powrócili do sprawy i zastanowili się nad korektami prawa dotyczącego kontraktów. Ale zastanawiające jest, że pielęgniarki, które pracują na kontraktach cywilnoprawnych bronią się przed tą ustawą, przed zmianą dla nich niekorzystną. To te panie, które najbardziej są zainteresowane monitują sprawę u ministra zdrowia i u rzecznika praw obywatelskich. Wczoraj rzecznik praw obywatelskich wypowiadał się w tej kwestii, zaznaczył, że Sejm musi naprawić zły, niekonstytucyjny przepis. Ten przepis jest niekonstytucyjny z kilku powodów. Ale zanim Trybunał Konstytucyjny zajmie się tą sprawą minie kilka miesięcy, a tymczasem 1 stycznia 2006 r. dojdzie do dramatycznej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PosłankaElżbietaRadziszewska">Uważam, że dzisiaj nie można zachowywać się jak pies ogrodnika i zabraniać przyznania uprawnień, z których samemu się nie korzysta. Myślę, że najwyższa pora jak najszybciej przeprowadzić tę bardzo krótką nowelizację, żeby nie stało się nic złego. Docierają do mnie argumenty, które mówią o łamaniu prawa pracy i pewnych incydentach, które źle świadczą o kontraktach. W trakcie debaty w poprzedniej kadencji Sejmu panie pielęgniarki mówiły o 3 przypadkach na 20 tys. kontraktów. Jeżeli jest łamane prawo i występują nieprawidłowości, to należy je usuwać, a w przypadku popełnienia przestępstwa – karać. Natomiast nie można wywoływać burzy w sytuacji niekorzystnej. Mam nadzieję, że posłowie PiS zagłosują za propozycją własnego rządu i nie będzie w tej kwestii żadnego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">Odnosząc się do wypowiedzi pani posłanki Elżbiety Radziszewskiej, chciałabym zaznaczyć, że co prawda Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło poprawkę zaproponowaną przez przedstawicieli związków pielęgniarek, ale ta poprawka została przyjęta przez Sejm dużą większością głosów. Nie została poparta jedynie przez posłów Platformy Obywatelskiej. Nie rozumiem zarzutów pani posłanki, ponieważ byliście odosobnieni.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">Jestem chyba jedyną pielęgniarką w Sejmie bieżącej kadencji. Chciałbym uzyskać kilka informacji od ministra zdrowia. Pani posłanka Elżbieta Radziszewska straszy, że 20 tys. pielęgniarek straci pracę. Pan minister mówi o 8 tys. Ile pielęgniarek kontraktowych jest zatrudnionych w podstawowej opiece zdrowotnej, a ile w zamkniętych zakładach opieki zdrowotnej? Chciałabym poznać rzeczywiste dane. Mam wrażenie, że w dotychczasowej dyskusji pojawiają się jakieś wirtualne liczby.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">Naprawdę chodzi tutaj o bezpieczeństwo pacjentów, które powinno być najwyższą wartością. Nie jest tajemnicą, że pielęgniarki kontraktowe zatrudnione w szpitalach np. na oddziałach intensywnej opieki medycznej czy kardiologii pracują o wiele dłużej niż pielęgniarki zatrudnione na umowach o pracę. Dlaczego pracują tak długo? Dlatego, żeby godnie zarobić. Nikt nie chce pracować 24 godziny na dobę. Nie znam takich przypadków. To nie jest normalna sytuacja. Jaką opiekę będą w stanie zapewnić pacjentowi przy takim czasie pracy?</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">Czy w krajach Unii Europejskiej funkcjonują takie rozwiązania? Czy też Polska wprowadza je jako pierwsza? O ile się orientuję, to w żadnym kraju Unii Europejskiej nie ma takich rozwiązań. Jeżeli się mylę, to bardzo proszę o informację. Chciałam również zwrócić uwagę, że w uzasadnieniu do przedłożenia rządowego wyraźnie stwierdza się – co jest bulwersujące – że naprawdę chodzi o oszczędności, które pozyska zakład pracy stosując tę formę zatrudnienia. Ale koszty poniosą przecież pielęgniarki.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">Nie zgadzam się z opinią, że przepis art. 27a ogranicza wolność wykonywania zawodu. Jest to przeciwdziałanie samozatrudnieniu pielęgniarek. Samozatrudnienie oznacza pozbycie się przez zakłady opieki zdrowotnej obowiązku zapłaty za urlopy wypoczynkowe, szkoleniowe i inne zwolnienia z pracy. Na tym polegają oszczędności.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">W jaki sposób będzie sprawowany nadzór nad pielęgniarkami kontraktowymi? Czy pielęgniarka oddziałowa sprawująca nadzór będzie zatrudniona na umowę o pracę? Jak będzie kształtował się stosunek pracy i nadzoru? Proszę o wyjaśnienie tych kwestii. Jeżeli zależy nam na bezpieczeństwie pacjenta, nie mówiąc o przestrzeganiu Kodeksu pracy, to należałoby jeszcze raz przemyśleć tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosłankaElżbietaRadziszewska">Pani posłanka Jolanta Szczypińska powiedziała, że jest pielęgniarką. Zatem proszę porozmawiać również z pielęgniarkami, które są na kontraktach. Dobrze jest znać stanowiska dwóch stron. Te pielęgniarki zaniepokojone rozwiązaniem przyjętym przez Sejm poprzedniej kadencji powołały stowarzyszenie. Okazało się, że 10% pielęgniarek w skali kraju pracuje na kontraktach. Proszę wysłuchać ich opinii. W dzisiejszym posiedzeniu uczestniczy szefowa Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych Kontraktowych. Mam nadzieję, że za chwilę pani posłanka usłyszy opinię pracującej na kontrakcie, odmienną od opinii prezentowanej przez pielęgniarki zatrudnione na etatach.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PosłankaElżbietaRadziszewska">Jeżeli pani posłanka Jolanta Szczypińska reprezentująca większość, właściwie mniejszość tworzącą rząd, stwierdza, że pielęgniarki nie mogą pracować na kontraktach cywilnoprawnych, lecz na umowach o pracę, to proszę wskazać w projekcie ustawy budżetowej na 2006 r. środki gwarantujące miejsca pracy pielęgniarkom, z którymi zostaną rozwiązane kontrakty oraz zapewnią taki sam poziom wynagrodzenia. Nie znalazłam tych środków w budżecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełAndrzejSośnierz">W tej dyskusji strony starają się udowodnić swoje stanowiska posługując się często nieprawdziwymi argumentami. Tak czasem bywa w dyskusjach parlamentarnych. Chciałbym zwrócić uwagę, że w tej dyskusji staramy się udowodnić, że forma zatrudnienia na umowę o pracę jest zdecydowanie bardziej efektywna i bezpieczniejsza niż inne formy zatrudnienia. Uważam za fałszywą opinię, że umowa o pracę najbardziej skutecznie motywuje pracownika do dobrej pracy. Na świecie funkcjonują różne formy zatrudnienia. Umowa o pracę nie jest uznawana za najlepiej motywującą do pracy.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełAndrzejSośnierz">Natomiast w tej formie zatrudnienia jaką jest umowa cywilnoprawna pojawia się problem zabezpieczenia tzw. praw pracowniczych i takie motywy mogą przyświecać wątpieniu, czy to rozwiązanie jest najlepsze z możliwych. Ponadto ta regulacja w sposób dość tajemniczy ma dotyczyć tylko pielęgniarek, lekarzy już nie, tak jakby lekarz wykonujący zawód w innej formie zatrudnienia funkcjonował inaczej niż pielęgniarka. Dlaczego pielęgniarkom nie wolno podejmować innej formy zatrudnienia niż umowa o pracę? Wydaje mi się, że błądzimy w jakiś dziwnych motywacjach, byle tylko udowodnić zadaną tezę. Nie powinniśmy się posługiwać tego typu motywacjami.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełAndrzejSośnierz">Uważam, że przede wszystkim zrównanie praw wszystkich pracowników służby zdrowia w tym zakresie powinno przyświecać przyjęciu tej ustawy. Nie próbujmy po raz kolejny udowadniać, że umowa o pracę najlepiej motywuje ludzi do pracy. Niedawno opisywany przypadek na Śląsku dowodzi, że tak nie jest. Ale nie licytujemy się incydentalnymi przykładami, bo wtedy długo jeszcze będziemy debatować. Należy przyjąć przedłożoną nowelizację, choćby dlatego żeby zrównać uprawnienia pracowników w służbie zdrowia w zakresie form zatrudniania.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">W dotychczasowej dyskusji dominowały akcenty polityczne oraz pewne sprzeczności. Otóż, nie wyobrażam sobie w jaki sposób – jak zostało dzisiaj powiedziane – kierownicy zakładów pracy z dnia na dzień mogą zmusić pielęgniarki do zmiany formy zatrudnienia. Nie ma takiej możliwości. Jedynie w przypadku likwidacji albo zmiany formy prawnej zakładu pracy zatrudniając od nowa można zaproponować taką a nie inną formę zatrudnienia. Ale nie ma możliwości zmuszenia pracownika do zmiany formy zatrudnienia. On musi wyrazić zgodę na tę zmianę. Zatem niebezpieczeństwo przymusowej zmiany formy zatrudnienia nie istnieje.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Forma zatrudnienia pielęgniarek na umowach cywilnoprawnych nie jest propozycją kadry kierowniczej czy środowiska lekarskiego. To była pewna forma zmiany zatrudnienia, która pozwalała na pewną niezależność, samodzielność, wyższe zarobki oraz dysponowanie środkami, które do tej pory były wyłącznie w dyspozycji zakładu pracy. Zwracam uwagę, że olbrzymią częścią dochodu tych osób dysponował zakład pracy. Zdajemy sobie sprawę z obciążeń i kosztów. Samozatrudnienie umożliwia ich redukcję.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Czy coś zmienia się w nadzorze? Najczęściej jest tak, że kadra kierownicza – to jest dobre rozwiązanie – jest zatrudniona na umowę o pracę. Ale forma zatrudnienia pielęgniarek nie zmienia nic w sprawowaniu nadzoru. Jak można powiedzieć, że na oddziale kardiologii czy intensywnej opieki medycznej pielęgniarka pracuje 24 godziny na dobę? Obowiązuje Kodeks pracy oraz normy pracy na tych oddziałach. Aby zakontraktować łóżka kardiologiczne z intensywnym nadzorem muszą być spełnione określone warunki. Przekroczenie norm powoduje, że taka jednostka organizacyjna traci kontrakt. Analogiczne normy obowiązują na intensywnej terapii. Mówmy o rzeczywistości!</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Forma zatrudnienia na oddziałach nie zmienia nadzoru. Nadzór sprawuje kadra kierownicza – ordynator, pielęgniarka oddziałowa. Forma zatrudnienia pielęgniarki – umowa o pracę, kontrakt cywilnoprawny – w żaden sposób nie zmienia zakresu jej obowiązków – to jest określone w przepisach – i zakresu jej odpowiedzialności. Część kontraktów – tak jest w mojej placówce – ze względu na bezpieczeństwo i możliwość wystąpienia ewentualnych błędów jest zawierana solidarnie. To znaczy, gdyby coś się stało 50% kosztów ponosi zakład zatrudniający i 50% osoby, które się samozatrudniają. To jest korzystne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Jeżeli jest wola części środowiska, aby podjąć taką formę zatrudnienia, to związki zawodowe, izby pielęgniarek i położnych powinny pośredniczyć, pomagać i zabezpieczać ich interesy, a nie obligatoryjnie uniemożliwiać dokonanie własnego wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejJacekPiątkiewicz">Chciałbym poruszyć podstawową kwestię, która nie została podniesiona w dotychczasowej dyskusji. Proszę zwrócić uwagę, że w piśmie skierowanym przez rzecznika praw obywatelskich jest mowa wyłącznie o umowach cywilnoprawnych. Natomiast w przepisie mówi się o praktykach.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejJacekPiątkiewicz">Jestem jednym z autorów projektu przepisów dotyczących praktyk w zawodach medycznych, zatem wiem, jakie idee przyświecały tym przepisom. To było wykonywanie zawodu bądź w gabinecie, który wyposażał przedstawiciel zawodu medycznego i tam wykonywał zawód, bądź w domu pacjenta na wezwanie. Nie przewidywano – nie było takiej możliwości w przepisach – wykonywania praktyki w zakładzie opieki zdrowotnej. To jest kuriozalne rozwiązanie, które funkcjonuje z przyczyn ekonomicznych – oszczędności czynionych przez dyrektorów zakładów opieki zdrowotnej. To jest podstawowy powód dlaczego nie zawiera się umów cywilnoprawnych, lecz zawiera się umowy z praktyką lekarską, która jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. To jest patologia, której konsekwencją jest nie respektowanie praw pracowniczych.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejJacekPiątkiewicz">Ta sprawa jest – w moim przekonaniu – ewidentnie sprzeczna z art. 22 Kodeksu pracy, który mówi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania określonego rodzaju pracy na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Zatem ten przepis określa warunki, w jakich pracują pielęgniarki. Natomiast przepis w par. 1 z oznaczeniem 1 przewiduje, że zatrudnienie w warunkach określonych w par. 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy. To są warunki, w jakich pracują rzeczywiście pielęgniarki, zwłaszcza pielęgniarki szpitalne.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejJacekPiątkiewicz">Uważam, że w przypadku pielęgniarek rozwiązanie zakładające zawieranie umów z praktyką jest sprzeczne z konstytucją, ponieważ narusza prawa pracownicze. Jest to dyskryminacja pracowników zatrudnionych na kontraktach. Przypominam, że art. 18 Kodeksu pracy przewiduje, iż postanowienia umów o pracę, na których podstawie powstaje stosunek pracy, czyli także umów zawartych z praktykami pielęgniarskimi, nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż przepisy prawa pracy. Czytałem te umowy. Rozwiązania w nich zawarte są zdecydowanie mniej korzystne niż przewiduje prawo pracy, z jednym wyjątkiem dotyczącym wynagrodzenia. Wynagrodzenie jest rzeczywiście wyższe. Pielęgniarki zgadzają się na pracę w warunkach nie gwarantujących im praw pracowniczych. Sprawa z pewnością wymaga uregulowania, ale uregulowania mówiącego o umowach cywilnoprawnych na podstawie których osoba wykonująca zawód medyczny może wykonywać pracę w zakładzie opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejJacekPiątkiewicz">Nadzór nad praktyką ma wyłącznie samorząd pielęgniarski. Wynika to z ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej. Myli się pan, panie pośle...</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Proszę nie uprawiać polemiki. Proszę zdążać do konkluzji swojej wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DyrektorCNMKJacekPiątkiewicz">Uważam, że sprawa wymaga szerokiej analizy i na pewno zmiany prawa. Chodzi o wypracowanie rozwiązania zgodnego z przepisami obowiązującymi w Polsce. Mam poważne wątpliwości, czy wprowadzając tę formę zatrudnienia nie naruszamy konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy. Uważam, że naruszamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełZbigniewPodraza">Prace nad tą ustawą, zwłaszcza przepis art. 27a już w poprzedniej kadencji wywoływały wiele kontrowersji. Chciałbym przypomnieć, że Komisja zwróciła się wówczas do Biura Studiów i Ekspertyz o opinię dotyczącą zgodności tego przepisu z konstytucją. W konkluzji tej opinii stwierdza się, że tryb wprowadzenia do projektu proponowanej poprawki oraz jej treść merytoryczna są zgodne z konstytucją. Pan minister Zbigniew Religa wspomniał o liście rzecznika praw obywatelskich. Otóż, rzecznik praw obywatelskich mówi o dwóch ewentualnościach: skreśleniu przepisu – to rozwiązanie przyjął rząd – oraz o zmianie terminu wejścia w życie tego przepisu. Ta druga ewentualność powinna być również brana pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełZbigniewPodraza">Nie uczestniczyłem w całej dyskusji, ale w tej części, której przysłuchiwałem się pojawiło się wiele kontrowersji dotyczących kontraktów. Przepisy Kodeksu pracy przewidują, że w pewnych szczególnych warunkach nie można przekształcić umowy o pracę. Ale pamiętam z ekspertyz, które przeprowadzaliśmy w resorcie, że zdarzały się wypadki, które swój epilog znalazły w sądzie. Występuje wiele nieprawidłowości, nad którymi trzeba byłoby się pochylić. Uważam, że kwestia kontraktowania nie tylko pielęgniarek, ale w ogóle zawodów medycznych powinna być rozwiązana w sposób systemowy.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PosełZbigniewPodraza">Pojawia się pytanie czy przyjąć propozycję zawartą w przedłożeniu rządowym, czy też przesunąć okres vacatio legis art. 27a? Opinia Biura Studiów i Ekspertyz stwierdza, że ten przepis jest zgodny z konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Naczelna Rada Lekarska niewiele miesięcy temu miała do czynienia z projektem wprowadzenia podobnego zakazu dotyczącego podejmowania kontraktów lekarskich. Udało nam się odsunąć tę kwestię, ale niewiele brakowało, aby Sejm przyjął tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Przyczyna tej sprawy jest analogiczna, jak w przypadku poprzedniej ustawy, przy której pozwoliłem sobie zabrać głos. Chodzi przede wszystkim o pieniądze. Jeżeli państwo chcą dywagować jak nakłonić – nie zmusić – pracowników służby zdrowia do zatrudnienia na umowę o pracę, to proszę uchwalić ustawę już nie „203” lecz „2300”. Proponuję pomyśleć o takiej ustawie w bieżącej kadencji, oczywiście z zapewnieniem budżetowych środków dla jej realizacji. Środowiska lekarskie i pielęgniarskie oczekują takiej ustawy. Wówczas nie będzie problemu. Ale „żyjemy tu i teraz” i Sejm prawdopodobnie w najbliższym czasie nie uchwali „ustawy 2300”. W związku z tym pozostaje kwestia, o której mówił pan poseł Maciej Świątkowski. Chodzi – mówmy otwarcie – o możliwość wyrwania paru set złotych z ZUS. Ci ludzie tak robią, bo nie mają innego wyjścia. Nie odbierajmy im tej możliwości.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Druga sprawa, o której mówił pan poseł Andrzej Sośnierz, dotyczy przedsiębiorczości i swobody gospodarczej. Jest wiele placówek, gdzie pielęgniarki – nie przymuszone finansowo – są partnerami zakładów opieki zdrowotnej, bo wybrały taką formę. Dotyczy to sporej części niedużych, niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, ale również publicznych zakładów opieki zdrowotnej. A zatem jest to po prostu kwestia swobody wyboru drogi życiowej, relacji z tym zakładem.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Chciałbym też zwrócić uwagę, że przecież ustawa nie nakazuje, lecz jedynie stwarza możliwość podjęcia tej formy zatrudnienia. Istnieją przepisy i instytucje, które eliminują nieprawidłowości. W przypadku zmuszania pielęgniarek do przechodzenia na kontrakt powinna interweniować Państwowa Inspekcja Pracy. Ta instytucja może też sprawdzić czy forma kontraktu nie narusza zasad, o których m.in. mówił pan poseł Zbigniew Podraza, to znaczy, czy pielęgniarki nie są faktycznie zatrudnione na zasadzie typowej zależności pracowniczej, a w oszukańczy sposób realizują kontrakt. Należy korzystać z dostępnych narzędzi w celu eliminacji ewentualnych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Zgłaszano wątpliwości czy we wszystkich miejscach w zakładach opieki zdrowotnej pielęgniarki powinny być zatrudnione na kontrakcie. Uważam, że tę kwestię należy pozostawić do rozstrzygnięcia menadżerom, którzy w danym miejscu organizują opiekę zdrowotną. Kierownik zakładu i ordynator powinni decydować o formie zatrudnienia pielęgniarek na oddziale intensywnej opieki medycznej.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Pan poseł Zbigniew Podraza wspomniał o możliwości wydłużenia terminu vacatio legis przepisu art. 27a. Problemy, o których wspomniał pan poseł występują. Należy rozważyć wiele możliwości. Uważam jednak, że w tym przypadku należy postępować odwrotnie, to znaczy wprowadzić przedłożoną nowelizację. A następnie zastanowić się nad ewentualnymi zmianami.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to sądzę, że nie zależy ono od formy zatrudnienia pielęgniarki, tylko od jej czasu pracy. W Polsce jest za mało pielęgniarek i za mało lekarzy. Możliwe są dwa wyjścia: albo zabezpieczyć tych pacjentów, którzy dostaną się pod opiekę ludzi mających bardzo rygorystycznie ograniczoną możliwość czasu pracy, a pozostali nie wiadomo gdzie będą się leczyć, albo uznać, że trzeba obsłużyć wszystkich nawet kosztem nadmiernego zmęczenia pracowników. Kluczem do rozwiązania tego problemu są pieniądze. Wówczas znajdą się chętne do wykonywania zawodu pielęgniarki i więcej lekarzy zostanie w Polsce.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Zgadzam się z panią posłanką Ewą Janik, że należy w przyszłości przyjrzeć się sposobowi zawierania kontraktów, zwłaszcza tych, które za pośrednictwem Narodowego Funduszu Zdrowia albo przez zakład finansowane są ze środków publicznych. Tutaj istnieje możliwość pewnych regulacji. Chciałbym przypomnieć, że Naczelna Rada Lekarska przygotowała projekt obywatelski przewidujący, że w przypadku kontraktów dla lekarzy i lekarzy dentystów finansowanych ze środków publicznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia lub zakład opieki zdrowotnej powinien być przewidziany płatny czas na kształcenie obowiązkowe. Analogiczne rozwiązanie należałoby rozważyć w stosunku do pielęgniarek. Przypomnę, że jest to obowiązek ustawowy, również w przypadku pielęgniarek i położnych.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwiłł">Jako przedstawiciel Naczelnej Rady Lekarskiej apeluję do państwa posłów, zwłaszcza lekarzy o przyjęcie w całości przedłożenia rządowego. Przemyśleliśmy tę sprawę w samorządzie lekarskim. Mamy opinie okręgowych rad lekarskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Nie jestem lekarzem. Może dlatego poprę ten projekt. Chciałbym zwrócić uwagę panu Jackowi Piątkiewiczowi, że żyjemy w wolnym świecie i całej przestrzeni stosunków świadczenia usług i pracy nie reguluje Kodeks pracy. Występują obszary, gdzie w porównywalnych warunkach np. we wszystkich właściwie firmach informatycznych, pracują osoby wykonujące działalność gospodarczą na podstawie umów z pracodawcami.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Nie jest prawdą, że nad pielęgniarką czy lekarzem wykonującym praktykę nadzór sprawują wyłącznie odpowiednie izby. Zleceniodawca na mocy umowy cywilnoprawnej zawsze ma nadzór w zakresie zawartym w umowie nad wykonującym zlecenie. Zatem pan Jacek Piątkiewicz wybiórczo przytoczył przepisy, które próbuje odnieść do całej przestrzeni zjawisk gospodarczych. Ale te przepisy nie regulują przecież wszystkich zjawisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełCzesławHoc">Im dłużej dyskutujemy, tym więcej mamy wątpliwości. Dr Jacek Piątkiewicz przekazał Komisji cenne uwagi dotyczące istoty poprawki oraz zgodności prawa z konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy. Uważam, że sprawa wymaga głębszego zastanowienia. Może należałoby rozważyć propozycję Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych – utrzymanie wyłączenia w stosunku do zakładów zapewniających całodobową opiekę nad pacjentem. W tego typu placówkach nie można byłoby zawierać kontraktów cywilnoprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Dr Jacek Piątkiewicz przytaczał przepisy Kodeksu pracy, ale dotyczące innej kwestii. Warunki pracy i płacy można zmienić na dwa sposoby: albo zawrzeć umowę zmieniającą na co musi wyrazić zgodę pracownik i jeżeli wyrazi, to zmiana nie może być mniej korzystna od poprzedniej umowy, albo wypowiedzieć umowę. W momencie zmiany formy zatrudnienia nie ma innej możliwości jak rozwiązanie umowy i zawarcie nowej. Ale tego nie dokonuje się arbitralnie decyzją dyrektora. Pracownik musi wyrazić zgodę.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Jeśli chodzi o kwestię nadzoru, to pan Jacek Piątkiewicz pomylił nadzór korporacyjny i nadzór w zakładzie pracy. Jeżeli dyrektor podpisuje umowę, to musi mieć możliwość nadzoru i wpływu na ludzi, których zatrudnia. Natomiast nadzór izby pielęgniarek i położnych oraz izby lekarskiej nad korporacjami zawodowymi dotyczy czego innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Udzielam głosu gościom Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychAnnaTasak">W dotychczasowej dyskusji padło wiele uwag politycznych i powierzchownych, nie dotykających bezpośrednio istoty problemu.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychAnnaTasak">Pan minister Zbigniew Religa powiedział, że 8200 pielęgniarek pracuje na umowach cywilnoprawnych w zakładach opieki zdrowotnej. To znaczy, że co najmniej połowa z nich czyni to z naruszeniem prawa. Z rejestrów prowadzonych przez okręgowe izby pielęgniarek i położnych wynika, że na 15 listopada br. w kraju 4267 indywidualnych praktyk pielęgniarskich w zakładach opieki zdrowotnej i 32 praktyki grupowe, z tego 1067 – to praktyki wykonywane w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, czyli szpitalach, pozostałe wykonywane są w zakładach niepublicznych.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychAnnaTasak">Chciałabym wyjaśnić panu posłowi Łukaszowi Abgarowiczowi, że samorząd pielęgniarki i związek zawodowy od wielu lat usiłuje uzgodnić ze stroną rządową takie doprecyzowanie przepisów prawa, aby forma zatrudnienia nie miała większego znaczenia. W dyskusji wskazywano m.in. na normy zatrudnienia i inne wymagania. Ale należałoby sprawdzić, jak one są przestrzegane w zakładach opieki zdrowotnej, czy organy założycielskie dokonują kontroli w tym zakresie. Z naszych informacji wynika, że większość zakładów opieki zdrowotnej nie realizuje rozporządzenia w sprawie norm zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychAnnaTasak">Samorząd pielęgniarski przedkładając w lipcu br. poprawkę do ustawy nie postępował, jak powiedziała pani posłanka Elżbieta Radziszewska, jak pies ogrodnika. Wiemy, że ta poprawka jest kontrowersyjna, ale jej zasadniczym celem było wywołanie publicznej dyskusji na temat sytuacji w ochronie zdrowia i – pogarszających się niestety – warunków pracy w jakich pielęgniarki i położne wykonują zawód. Nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również czas pracy – 300 godzin w miesiącu – powoduje, że pielęgniarki wyjeżdżają za granicę. Rozumiem koleżanki, które chciałyby utrzymać tę formę zatrudnienia i w konsekwencji mieć większe zarobki. Bylibyśmy nie w porządku negatywnie oceniając pracę tych koleżanek.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychAnnaTasak">Należy zagwarantować przede wszystkim warunki bezpieczeństwa i odpowiedniej jakości usług dla pacjenta oraz warunki bezpieczeństwa i możliwości prawidłowego wykonywania zawodu nie tylko dla pielęgniarek, ale również dla pozostałych pracowników ochrony zdrowia. Wówczas nie będzie problemów, które występują obecnie. Dzisiejsza dyskusja nie wyjaśnia przyczyn wniesienia tej kontrowersyjnej poprawki. Pan poseł Maciej Świątkowski wspomniał o polityce prorodzinnej. Te młode pielęgniarki nie będą miały kiedy zajść w ciążę i urodzić dziecko, bo w pewnym momencie będą musiały pracować ponad siły. To były zasadnicze przyczyny wniesienia tej kontrowersyjnej poprawki. Chodziło przede wszystkim o wywołanie dyskusji. Nie mogłyśmy z kolejnymi rządami osiągnąć porozumienia w sprawie wypracowania jasno określonych ram prawnych dotyczących wykonywania zawodu przez pracowników ochrony zdrowia. Jest to zawód szczególnego ryzyka. Dlatego m.in. tak mało osób podejmuje naukę, a następnie pracę w tych zawodach.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychAnnaTasak">W innych krajach funkcjonują różne formy zatrudnienia. Pielęgniarki są zatrudnione również na umowach cywilnoprawnych. Ale tam są jasno określone przepisy dotyczące czasu i warunków pracy, bezpieczeństwa pacjenta oraz minimalnego wynagrodzenia. W tej sytuacji forma zatrudnienia nie ma większego znaczenia. Jeżeli w naszym kraju pielęgniarka pracuje ponad 200 godzin w miesiącu, co szczególnie dotyczy lecznictwa zamkniętego, to trudno się dziwić, iż zdarzają się zaśnięcia na dyżurach. Nie wynika to ze złej woli, lecz z przemęczenia. Zatem chcemy zwrócić uwagę państwa posłów przede wszystkim na warunki pracy. Nie proponujemy wprowadzenia pewnych rozwiązań powodowani resentymentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PrezesNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychElżbietaBuczkowska">Zapewniam, że samorząd zawodowy nigdy nie wykazywał braku zainteresowania kontraktowaniem świadczeń. Od kilku lat zabiegałyśmy o to, wierząc, że wreszcie zostaną wprowadzone uczciwe zasady kontraktowania świadczeń. Uczestniczący w dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciel Narodowego Funduszu Zdrowia wie o naszych zabiegach dotyczących rzetelnych kontaktów dla indywidualnych i grupowych oraz niepublicznych praktyk pielęgniarsko-położniczych w podstawowej opiece zdrowotnej. Natomiast nie zgadzamy się na podwykonawstwo, czyli występowanie kilku pośredników w tym zakresie. Chciałabym też zwrócić uwagę, iż nie jest prawdą, że nie uchylenie art. 27a spowoduje, że 8 tys., 20 tys., a może 30 tys. pielęgniarek nie będzie mogło zawierać kontraktów lub straci pracę. Przypuszczam, że co najmniej 3/4 tych pielęgniarek jest na kontraktach zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PrezesNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychElżbietaBuczkowska">Nie możemy zgodzić się na wprowadzanie w arbitralny sposób kontraktów w szpitalach, a zwłaszcza na oddziałach intensywnej opieki medycznej. Nie porównujmy pracy lekarzy i pracy pielęgniarek. To są różne samodzielne zawody zaufania publicznego. Zwracam uwagę, że ustawa o zakładach opieki zdrowotnej reguluje jedynie kwestię dyżurów lekarskich i wynagrodzenia za dyspozycyjność – 100%, 200%, 300%. Pielęgniarka pracuje przy łóżku pacjenta. Jest to ciężka praca, za którą pielęgniarka bierze pełną odpowiedzialność, nawet realizując świadczenie lekarskie, czyli świadczenie lecznicze. Jestem zdziwiona uzasadnieniem wniosku rzecznika praw obywatelskich. Świadczy ono o niezrozumieniu istoty zawodu pielęgniarki i położnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychMariaMarczak">Propozycja złożona przez samorząd wynika z trzech kwestii. Po pierwsze – należy doprecyzować obecnie obowiązujące regulacje – art. 30 ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej – dotyczące nadzoru. Chodzi o określenie zakresu sprawowania nadzoru przez samorząd pielęgniarski w przypadku zachowania umów cywilnoprawnych.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychMariaMarczak">Po drugie – należy uregulować kwestie dokumentacji medycznej. Zwracam uwagę, że inny rodzaj dokumentacji medycznej prowadzony jest w zakładach opieki zdrowotnej, a inny – w indywidualnej praktyce. Nadzór realizowany przez samorząd będzie zmuszał te koleżanki do prowadzenia podwójnej dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychMariaMarczak">Po trzecie – należy uregulować sprawę odpowiedzialności cywilnej. Jaką składkę będzie płaciła pielęgniarka zatrudniona w zakładzie opieki zdrowotnej na kontrakcie? Jaki będzie podział odpowiedzialności między pracodawcą a pielęgniarką na kontrakcie? 50 na 50. Gratuluję pielęgniarce, która się na to zgodzi!</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychMariaMarczak">Nie dziwię się koleżankom, które przyjmują propozycje pracodawcy. Kwestia ekonomiczna jest bardzo ważna. Wysłuchałyśmy argumentów koleżanek na posiedzeniu Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. Nie podejmowałyśmy decyzji bez konsultacji z grupą koleżanek, które przyjęły formą zatrudnienia na kontrakcie cywilnoprawnym. Zarzuty stawiane samorządowi i związkowi zawodowemu, że podjął decyzję arbitralnie, bez konsultacji są nieprawdziwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoPielęgniarekiPołożnychZdzisławBujas">Uczestniczyłem – jako strona społeczna – w pracach Komisji Zdrowia nad tą ustawą. Założenia wstępne były nieco inne. Próbuje się zrzucać odpowiedzialność na izby pielęgniarek i położnych i związek zawodowy. Przedstawiciele pracodawców próbują nam mówić, że wszystko jest dobrze, a my utrudniamy swobodę gospodarczą i wolność wyboru. Są to piękne hasła.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PrzedstawicielOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoPielęgniarekiPołożnychZdzisławBujas">Wiemy, jak wyglądają kontrakty, jaki jest rzeczywisty czas pracy wykonywanej w ramach kontraktów. Zwracam uwagę na rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie minimalnych norm. Zawarliśmy porozumienie z Narodowym Funduszem Zdrowia, że te normy będą uwzględniane przy zawieraniu kontraktów. Są uwzględniane, ale nie w każdym oddziale NFZ. W jaki sposób zostanie rozwiązana kwestia niedostatecznej obsady personalnej? Stąd pochodzą korzyści finansowe pracodawców. Liczba zatrudnionego personelu zmalała o 20–30%, a w niektórych przypadkach o 40%. Kiedy – w przypadku braku innego instrumentu prawnego – powstaną pomocnicze akty prawne określające minimalne zabezpieczenie pacjenta oraz personelu wykonującego procedury pielęgniarskie? Tym instrumentem było rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie minimalnych norm.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PrzedstawicielOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoPielęgniarekiPołożnychZdzisławBujas">Czy ktokolwiek z państwa sprawdził czas pracy i rzeczywiste wynagrodzenie otrzymywane przez pielęgniarki na kontrakcie? Czy obecnie obowiązujące przepisy uwzględniają konwencję Międzynarodowej Organizacji Pracy i zalecenia dyrektyw unijnych. Nie znam państwa w Europie, w którym funkcjonowałby taki rodzaj kontraktów, jak w obecnie Polsce. Kontrakty zawierane w innych państwach europejskich w sposób rzetelny określają czas pracy, wynagrodzenie oraz inne normy bezwzględnie konieczne przy wykonywaniu tego zawodu.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#PrzedstawicielOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoPielęgniarekiPołożnychZdzisławBujas">Wcześniej proponowaliśmy podjęcie działań. Od paru tygodni zabiegaliśmy o spotkanie. Spotkaliśmy się w Ministerstwie Zdrowia doszło z panem ministrem Bolesławem Piechą. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w sposób rzeczowy przedstawił swoje uwagi. Jesteśmy otwarci na rozpoczęcie rozmów w sprawie kontraktu zabezpieczającego bezpieczeństwo pacjentów. Jeżeli dzisiaj państwo posłowie uważacie, że ta kwestia nie ma znaczenia, to powiedzcie jasno, że ważna jest ekonomika, a nie bezpieczeństwo pacjenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">Jestem pielęgniarką zatrudnioną na umowie cywilnoprawnej. Powołałyśmy Stowarzyszenie, aby walczyć o swoje prawa.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">6 grudnia 2004 r. powstał projekt ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Do 22 kwietnia 2005 r. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych miały wnieść ewentualne uwagi do tego projektu. Zatem przez 4,5 miesiąca państwo zastanawiali się nad tym projektem. Do maja, właściwie do posiedzenia Komisji Zdrowia, nie zgłoszono żadnych uwag. Dopiero na posiedzeniu Komisji Zdrowia pani posłanka Krystyna Herman, która była sprawozdawcą Komisji Zdrowia, wniosła 5 poprawek m.in. zabraniającą pielęgniarce i położnej prowadzenia indywidualnej praktyki.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">Te praktyki prowadzone są od co najmniej 10 lat. Kiedy upadała podstawowa opieka zdrowotna w otwartych zakładach opieki zdrowotnej zmuszano pielęgniarki do otworzenia indywidualnych czy specjalistycznych praktyk. To właśnie pielęgniarki założyły niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, żeby nie utracić dotychczasowych stanowisk pracy. To pielęgniarkę sytuacja zmusiła do podjęcia działań umożliwiających wykonywanie zawodu. W szpitalach, o których państwo dyskutujecie, te praktyki są wykonywane od co najmniej 5 lat. Czy nie był to dostateczny okres na weryfikację ewentualnych nieprawidłowości? Dotychczas nikt nie zauważył nieprawidłowości. Kierownicy klinik i dyrektorzy szpitali nie zgłaszali problemów w związku z wykonywaniem indywidualnych praktyk.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">Taka forma wykonywania pracy pozwala na lepszą płacę. Obecnie pielęgniarka zatrudniona na umowę o pracę otrzymuje wynagrodzenie rzędu 800–1200 zł. Ciężko utrzymać się za tę kwotę.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">W dyskusji padły różne liczby prowadzonych praktyk pielęgniarskich. Kiedy w lipcu br. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, my pielęgniarki pracujące na umowach cywilnoprawnych próbowałyśmy dowiedzieć się, ile pielęgniarek jest zatrudnionych w tej formie. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych poinformowała nas, że chodzi o 20 tys. pielęgniarek. To nie my liczyłyśmy. Takie dane podała Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. Poprawkę do ustawy zaproponowała Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, ale żadna z pielęgniarek pracująca na umowie cywilnoprawnej nie jest członkiem związku zawodowego. Czyli dla nas zainteresowanych nie jest to partner do rozmowy. Nie chcemy, aby występował w naszym imieniu.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">Zarzuca się nam pewne nieprawidłowości związane z wypłacaniem odszkodowań. Chciałabym zwrócić uwagę, że jednym z warunków prowadzenia indywidualnej praktyki jest ubezpieczenie OC. Każda pielęgniarka pracująca na umowie cywilnoprawnej ma indywidualne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. W zależności od ubezpieczyciela są to różne kwoty. Obecnie maksymalna stawka ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej wynosi 200 tys. zł. Zatem w sytuacji dochodzenia przez pacjenta roszczeń pielęgniarka jest zabezpieczona finansowo.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">Nie jest też prawdą, że w przyszłości dostaniemy niższe emerytury. Składka odprowadzana przez każdy z podmiotów gospodarczych jest różna. Jeżeli zarobię 3 tys. zł, to odprowadzam składkę ZUS od tej kwoty. Nie jest prawdą, że okradamy państwo, bo nie odprowadzamy składek do urzędu skarbowego. Jesteśmy podmiotami gospodarczymi i musimy rozliczać się z urzędami skarbowymi.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#PrzedstawicielkaStowarzyszeniaPielęgniarekiPołożnychKontraktowychElżbietaWrona">Mam nadzieję, że państwo posłowie uwzględnią nasze argumenty i przyjmą przedłożoną nowelizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Rozumiem obawy wyrażane przez przedstawicieli Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych oraz Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych. Ale jako dyrektor szpitala zastanawiam się, o co naprawdę chodzi. Zrozumiała jest troska o zabezpieczenie pielęgniarek wykonujących grupowe praktyki w ramach umów cywilnoprawnych, ale nie pojmuję, co ma zmienić przepis, który uniemożliwi pielęgniarką taką formę zatrudnienia?</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełKrzysztofGrzegorek">Rozumiałbym państwa zabiegi, aby minister zdrowia wydał rozporządzenie, które eliminowałoby wasze obawy, ale nie mogę zrozumieć sprowadzania kwestii wyłącznie do uniemożliwienia wyboru formy zatrudnienia, która odpowiada części środowiska zawodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">W dyskusji padło wiele argumentów „za” i „przeciw” przedłożonej nowelizacji. Pan poseł Zbigniew Podraza przypomniał o opinii Biura Studiów i Ekspertyz, którą otrzymaliśmy w poprzedniej kadencji. Ta opinia stwierdzała zgodność poprawki z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Wiele kwestii nie zostało rozstrzygniętych. Nie wiemy, ile pielęgniarek pracuje na umowach cywilnoprawnych. Nie wiemy, czy te pielęgniarki wykonują zwód z zamkniętych zakładach publicznych, niepublicznych czy w podstawowej opiece zdrowotnej. Dlatego wnoszę o powołanie podkomisji, do której do dalszych prac zostanie skierowane przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Pani przewodnicząca Małgorzata Stryjska zgłosiła wniosek formalny o powołanie podkomisji.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Chciałabym – jako członek Komisji – wygłosić swoją opinię na ten temat. Otóż, mam wrażenie, że powołanie podkomisji niczego nie zmieni. Ustawa o zawodach pielęgniarki i położnej wymaga kompleksowych zmian. Tymczasem dzisiaj nowelizujemy ustawę, która nie weszła jeszcze w życie. Nowelizujemy akt prawny, który jeszcze nie obowiązuje. Jakie prawo tworzy się w tej izbie?</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Środowisko pielęgniarek nie jest jednolite w swych opiniach. Na dzisiejszym posiedzeniu zaprezentowano dwa różne stanowiska. Pierwsze głoszone przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych i drugie prezentowane przez Stowarzyszenie Pielęgniarek i Położnych Kontraktowych. Podkomisja w ciągu 2 czy 3 tygodni pracy nie rozwiąże wątpliwości. Powołanie podkomisji jest sposobem na odwleczenie sprawy, co nie jest dobrym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#PosłankaEwaKopacz">Dość długo dyskutowaliśmy na ten temat. Uporządkujmy tę kwestię tak, aby z dniem 1 stycznia 2006 r. zapewnić placówkom ochrony zdrowia normalne funkcjonowanie. Po 1 stycznia będzie czas dla rządu, posłów i środowiska na zastanowienie się nad stworzeniem kompleksowego aktu prawnego. Taki akt nie może być konstruowany w pośpiechu pod wpływem emocji.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#PosłankaEwaKopacz">Proszę o zabranie głosu ministra zdrowia. Następnie poddam pod głosowanie wniosek formalny zgłoszony przez panią posłankę Małgorzatę Stryjską.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">W dyskusji poruszono wiele elementów, były akcenty polityczne i merytoryczne, padło wiele uwag. Nie mam prawa odnosić się do wielu wypowiedzi. Moim obowiązkiem jest bowiem prezentować przedłożenie rządowe. Dlatego też chciałbym przede wszystkim skupić się na meritum sprawy, czyli propozycji nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Byłem zaskoczony pytaniem o zgodność zawieranych w Polsce kontraktów z prawem europejskim. Stwierdzenie, że Polska jest jedynym krajem, w którym funkcjonują kontrakty cywilnoprawne również przyjąłem ze zdziwieniem. Przedkładając proponowaną nowelizację moim obowiązkiem było zwrócenie się o ocenę jej zgodności z prawem Unii Europejskiej. Zapewniam panią posłankę Jolantę Szczypińską, że proponowany projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Kolejna sprawa dotyczy skali zjawiska. W dyskusji zwracano uwagę, że nie wiadomo jest ile pielęgniarek i położnych jest zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych. Podaję aktualne dane, przygotowane na prośbę ministra zdrowia przez Centrum Systemów Informacyjnych. Te dane obejmują również lekarzy. W szpitalach zatrudnionych było – używam czasu przeszłego, ponieważ to się zmienia z dnia na dzień – 43.626 lekarzy w ramach umowy o pracę oraz 10.274 lekarzy w ramach umów cywilnoprawnych, 569 lekarzy dentystów w ramach umowy o pracę oraz 74 w ramach umów cywilnoprawnych, 116.067 pielęgniarek w ramach umowy o pracę oraz 1954 w ramach umów cywilnoprawnych, 15.240 położnych w ramach umowy o pracę oraz 252 w ramach umów cywilnoprawnych. W podstawowej opiece zdrowotnej – 23.757 lekarzy w ramach umowy o pracę oraz 7090 w ramach umów cywilnoprawnych, 30.197 pielęgniarek w ramach umowy o pracę oraz 4496 w ramach umów cywilnoprawnych, 5137 położnych w ramach umowy o pracę oraz 1445 w ramach umów cywilnoprawnych. W przychodniach specjalistycznych zatrudnionych było 23.551 lekarzy w ramach umowy o pracę oraz 20.944 w ramach umów cywilnoprawnych, 8710 lekarzy dentystów w ramach umowy o pracę oraz 7370 w ramach umów cywilnoprawnych.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">W dyskusji poruszano również kwestie wzajemnej zależności i odpowiedzialności w miejscu pracy. Zwracam uwagę, że istnieją odpowiednie akty prawne, które regulują te kwestie. Zgłaszanie wątpliwości w tym zakresie – mówię to jako lekarz praktyk, który jeszcze miesiąc temu pracował jako chirurg i był dyrektorem istotnej jednostki – jest nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Sprawa dotyczy kilku tysięcy pań pielęgniarek. Ustawa, która wzbudziła tyle kontrowersji, przyjęta w lipcu br. jeszcze nie obowiązuje. Nic nie wskazuje na istnienie zagrożenia, że w publicznych zakładach opieki zdrowotnej nagle będą zrywane dotychczasowe umowy o pracę a pielęgniarki będą zmuszane do przechodzenia na umowy cywilnoprawne. Nie ma takiego problemu. Stawianie sprawy w ten sposób jest nieuczciwe.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Obowiązkiem parlamentu jest tworzyć dobre prawo. W poprzedniej kadencji byłem senatorem. Często zastanawialiśmy w jaki sposób tworzyć dobre prawo. Parlament poprzedniej kadencji stworzył dużo złego prawa, łącznie z regulacjami dotyczącymi Narodowego Funduszu Zdrowia, które zostały zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Obecnie mamy podobną sytuację. Ci, którzy stworzyli złe prawo przyjmą z ulgą prawdopodobny wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności art. 27a z konstytucją. Nie będą ponosić odpowiedzialności. Ale taki wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie w pewnym sensie policzkiem dla twórców tego prawa. Obowiązkiem parlamentu jest tworzyć dobre prawo, zgodne z konstytucją. Moim obowiązkiem jako ministra zdrowia jest postępowanie zgodnie z obowiązującym prawem, a prawem najwyższej rangi jest konstytucja.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#MinisterzdrowiaZbigniewReliga">Wiem, że są różne opinie prawników. Wiem, jakie stanowisko zajęli prawnicy sejmowi. Jeżeli wśród prawników są różne stanowiska, to minister zdrowia, który nie jest prawnikiem, ma również prawo do własnego spojrzenia na tę sprawę. Uważam, że art. 27a nie jest zgodny z konstytucją, ponieważ odbiera podstawową dla wszystkich wartość – wolność. Jeżeli pielęgniarkom zostanie odebrane prawo wyboru, to można odebrać je również lekarzom. Jaka jest różnica? Pielęgniarki i lekarze razem pracują dla dobra chorego.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Został zgłoszony wniosek o powołanie podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełCzesławHoc">Czy możemy prosić o 5 min. przerwy?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana posła Zbigniewa Podrazy, który zaproponował wydłużenie okresu vacatio legis dla przepisu art. 27a. Wówczas zyskamy czas do zastanowienia się nad rozwiązaniem problemów przedstawionych na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Padł wniosek o przerwę. Myślę, że państwo musicie skonsultować w swoich klubach decyzję. Ogłaszam 15 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Wznawiam posiedzenie. Zanim poddam pod głosowanie wniosek formalny pani posłanki Małgorzaty Stryjskiej, chciałabym poznać opinię płatnika o konsekwencjach przyjęcia lub odrzucenia nowelizacji dla świadczeniodawców oraz pielęgniarek zatrudnionych na umowach o pracę i na umowach cywilnoprawnych. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZastępcaprezesaNarodowegoFunduszuZdrowiaMichałKamiński">Jednym z zdań ustawowych Narodowego Funduszu zdrowia jest zapewnienie dostępności do świadczeń i zakup świadczeń. Fundusz nie określa formy w jakiej ma być zatrudniona pielęgniarka czy lekarz. To nie jest zadanie ustawowe NFZ.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Poddaję pod głosowanie wniosek formalny. Proszę o sprawdzenie kworum. Sekretariat informuje, że jest kworum.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za powołaniem podkomisji i skierowaniem do niej w celu dalszych prac projektu ustawy zawartego w druku nr 61? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 7 przeciwnych i 1 wstrzymującym się podjęła decyzję o powołaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Proszę o zgłaszanie kandydatur do pracy w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Zgłaszam kandydatury pań posłanek Jolanty Szczypińskiej i Haliny Olendzkiej. Proponuję, aby pani posłanka Jolanta Szczypińska jako jedyna pielęgniarka w Sejmie była przewodniczącą tej podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Przewodniczącą wybierze podkomisja po ukonstytuowaniu się. Przyjmuję te dwie kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Pani posłanka Ewa Sowińska wyraziła chęć pracy w podkomisji przed opuszczeniem sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Czy jest na piśmie zgoda pani posłanki?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosłankaJolantaSzczypińska">Zgłaszam kandydaturę pani posłanki Marii Stryjskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PosłankaReginaWasilewskaKita">W imieniu Klubu Parlamentarnego Samoobrona zgłaszam kandydaturę pana posła Huberta Costy.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Zgłaszam kandydaturę pana posła Macieja Świątkowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełZbigniewPodraza">Zgłaszam kandydaturę pani posłanki Ewy Janik.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Została również zgłoszona kandydatura pana posła Aleksandra Soplińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełAndrzejSośnierz">Zgłaszam kandydaturę pana posła Krzysztofa Grzegorka.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Odczytuję nazwiska zgłoszone przez państwa: panie posłanki Jolanta Szczypińska (PiS), Halina Olendzka (PiS), Ewa Sowińska (LPR), Małgorzata Stryjska (PiS), Ewa Janik (SLD), panowie posłowie Hubert Costa (Samoobrona), Maciej Świątkowski (PO), Aleksander Sopliński (PSL), Krzysztof Grzegorek (PO). Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja powołała podkomisję w wyżej wymienionym składzie. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja powołała podkomisję. Proszę członków podkomisji o zebranie się po zakończeniu posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Chciałbym zgłosić wniosek o zobowiązanie podkomisji do przedłożenia sprawozdania z prac do dnia jutrzejszego.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Czy mam to traktować jako wniosek formalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PosełŁukaszAbgarowicz">Tak. Sądzę, że mamy dwa rozwiązania: albo będziemy rozstrzygali problemy na zasadzie podejmowania decyzji merytorycznych, albo będziemy odkładać rozstrzygnięcia posługując się metodami proceduralnymi. Uważam, że Sejm zasługuje na to, żeby podejmować decyzje w sposób merytoryczny. A to wymaga, aby podkomisja w dniu jutrzejszym przedstawiła sprawozdanie. Wówczas Komisja będzie mogła podjąć decyzję i skierować projekt ustawy do drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełHubertCosta">W imieniu Klubu Samoobrony proponuję miesiąc czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Poddaję pod głosowanie wniosek formalny pana posła Łukasza Abgarowicza. Kto jest za tym, aby podkomisja przedstawiła sprawozdanie z prac w dniu jutrzejszym? Stwierdzam, że Komisja przy 8 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciła wniosek.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Zatem mogę tylko zobligować przewodniczącego podkomisji do wytężonej pracy, uwzględniając krótki czas, jaki pozostał do końca roku i ewentualnego wejścia w życie art. 27a.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku dziennego – informacja prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o przebiegu kontraktowania usług medycznych na 2006 r. Proszę o zabranie głosu pana prezesa Michała Kamińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Narodowy Fundusz Zdrowia realizując ustawowe zadania, to znaczy zakup świadczeń zdrowotnych w oparciu o podpisanie stosownych umów, ogłosił postępowanie konkursowe, określił harmonogram tego postępowania oraz procedurę, która w sposób formalnoprawny i analityczny monitoruje proces kontraktowania.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Harmonogram realizacji konkursu ofert na 2006 r. określa: ogłoszenie o konkursie ofert przez dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ – 14 października 2005 r., termin składania ofert – 2 listopada 2005 r., otwarcie ofert – 7 listopada 2005 r., ogłoszenie rozstrzygnięcia konkursu ofert – 7 grudnia 2005 r., składanie odwołań dotyczących rozstrzygnięcia postępowania do prezesa Funduszu za pośrednictwem dyrektora oddziału wojewódzkiego Funduszu – 14 grudnia 2005 r.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Ponieważ planowany termin rozstrzygnięcia postępowań w sprawie zawarcia umów przypada na 7 grudnia br., w chwili obecnej nie ma możliwości dokonania wiarygodnej oceny konkursu ofert lub rokowań. Taka informacja będzie złożona w terminie późniejszym.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Natomiast w dniu dzisiejszym możemy przedstawić Komisji informację o zawieraniu tzw. umów wieloletnich. Przypominam, że nowa ustawa w sposób bardziej precyzyjny uregulowała sposób zawierania tych umów. Według naszych danych umowy wieloletnie stanowią ok. 60% wszystkich umów, które będą prawdopodobnie zawarte z poszczególnymi oferentami. Oczywiście w poszczególnych rodzajach świadczeń zdrowotnych ten udział jest różny. Np. w szpitalach umowy wieloletnie będą stanowiły 63% wszystkich umów, a w podstawowej opiece zdrowotnej – 54%. W przypadku umów wieloletnich, w okresie ich obowiązywania, warunki finansowania na kolejny okres rozliczeniowy, to znaczy na 2006 r. strony muszą ustalić do 30 listopada br. Dlatego możemy przedstawić wstępną informację w tym zakresie, która na piśmie została przekazana członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Chcę również podkreślić, że w przypadku nieuzgodnienia warunków w terminie do 30 listopada br. umowa ulega rozwiązaniu z ostatnim dniem lutego 2006 r. Innymi słowy – nieuzgodnienie warunków finansowych oznacza, że do końca lutego dana umowa wieloletnia obowiązuje i w tym okresie świadczeniodawca ma obowiązek zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych zgodnie z podpisaną umową.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Ten termin uzgadniania warunków finansowych na 2006 r. w przypadku umów wieloletnich minął 30 listopada br., dlatego możliwe było dokonanie wstępnej oceny skuteczności uzgodnień jak również skuteczności działań poszczególnych dyrektorów i oddziałów NFZ w tym zakresie. Ta ocena jest różna w poszczególnych województwach, ponieważ nie we wszystkich zawierano umowy wieloletnie. Np. w oddziale Podlaskim nie zawierano takich umów.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">W zestawieniach tabelarycznych, dotyczących poszczególnych rodzajów świadczeń opieki zdrowotnej przedstawiono podstawowe informacje o procesie ustalania warunków finansowych na 2006 r. Tabele zawierają zarówno dane liczbowe oraz kwotowe. Po każdej tabeli zamieszczono opis wyjaśniający przyczyny niepełnej skuteczności postępowania oraz działania planowane przez oddział w celu zapewnienia świadczeń ubezpieczonym po 28 lutego 2006 r.</u>
<u xml:id="u-77.7" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Chciałbym teraz przejść do omówienia poszczególnych rodzajów świadczeń zdrowotnych. Pierwsza część przedłożonej informacji dotyczy podstawowej opieki zdrowotnej. Zamieszczona tabela właściwie dwie podstawowe informacje, to znaczy liczbę umów wieloletnich, która podlegała procesowi negocjacji oraz dane dotyczące skuteczności uzgodnień. W podstawowej opiece zdrowotnej 6257 umów podlegało procesowi ustalania kwoty zobowiązania warunków finansowych. Liczba umów, dla których uzgodniono kwotę zobowiązania (warunki finansowe) wyniosła 4239, co stanowi ok. 67% ogólnej liczby umów podlegających uzgodnieniu. Kolejne dwie kolumny zawierają dane na temat umów dotyczących opieki lekarza rodzinnego. W tym przypadku 2985 umów podlegało procesowi negocjacji warunków finansowych, uzgodniono warunki dla 2210 umów, co stanowi 74% ogólnej liczby umów, które podlegały negocjacji.</u>
<u xml:id="u-77.8" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Na następnej stronie przedstawiono szczegółowe omówienie głównych przyczyn braku uzgodnień warunków finansowych w poszczególnych województwach. I tak np. w województwie dolnośląskim blisko połowa świadczeniodawaców realizujących w 2005 r. świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej jest zrzeszona w Porozumieniu Zielonogórskim i żaden z nich nie złożył dokumentów. Porozumienie Zielonogórskie zaproponowało, aby stawki były negocjowane na poziomie centrali. Zwracam uwagę, że nie jest to zadanie centrali, lecz dyrektorów poszczególnych oddziałów wojewódzkich NFZ. Odbyło się spotkanie z Porozumieniem Zielonogórskim w obecności pana ministra Jarosława Pinkasa. W dniu dzisiejszym trwa kolejne spotkanie, na którym mają zapaść ostateczne ustalenia w sprawie postulatów Porozumienia Zielonogórskiego. To spotkanie prowadzi pan minister Jarosław Pinkas oraz pan prezes Jerzy Miller, który w związku z tym musiał opuścić posiedzenie Komisji, za co serdecznie przeprasza.</u>
<u xml:id="u-77.9" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Inną przyczyną nieuzgodnienia warunków finansowych w jednym z województw było zbyt późne wysłanie aneksów do umów. Negocjacje przedłużały się. Niektóre województwa nie mogły jeszcze przedstawić pełnej informacji. Informacje wciąż napływają do centrali NFZ.</u>
<u xml:id="u-77.10" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Następny rodzaj świadczeń – to ambulatoryjna opieka specjalistyczna. W tym przypadku procesowi negocjacji warunków finansowych podlegało 3847 umów. Warunki finansowe uzgodniono dla 3 727 umów, co stanowi prawie 97%. W tym obszarze widać dużą skuteczność działania m.in. że względu na zmianę stanu prawnego. Wartość świadczeń, które podlegały negocjacji wynosiła nieco ponad 1 mld 524 mln zł. Uzgodniono umowy na łączną wartość ok. 1 mld 398 mln zł, co stanowi prawie 92% wartości umów podlegających uzgodnieniom.</u>
<u xml:id="u-77.11" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy, które wystąpiły w poszczególnych województwach dotyczyły – szczegółową informację przedstawiono na kolejnej stronie – indywidualnych negocjacji z poszczególnymi świadczeniodawcami.</u>
<u xml:id="u-77.12" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Następny rodzaj świadczeń zdrowotnych – to lecznictwo szpitalne. W tym przypadku 818 umów wieloletnich podlegało negocjacjom. Uzgodniono warunki finansowe dla 746 umów, co stanowi 91%. Wartość negocjowanych warunków finansowych umów wieloletnich wynosiła 9 mld 683 mln zł. Uzgodniono umowy na kwotę 8 mld 50 mln zł, co daje wskaźnik skuteczności uzgodnień na poziomie 83%.</u>
<u xml:id="u-77.13" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy, które pojawiły się w procesie uzgodnień dotyczyły wysokości stawek, wyceny poszczególnych procedur oraz wyceny wartości umów. Szczególnie dotkliwie ten problem zaznaczył się w województwie mazowieckim. Na dzisiejsze posiedzenie Komisji zaprosiliśmy dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ pana Andrzeja Jacynę, który – jeżeli taka będzie wola Komisji – udzieli wyjaśnień w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-77.14" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Kolejny problem, który również wystąpił m.in. w województwie zachodniopomorskim był związany z opracowaną przez nas strategią kontraktowania na 2006 r. Mianowicie, dysponując dużą bazą danych, mogliśmy bardzo precyzyjnie określić tzw. geografię zakupu świadczeń zdrowotnych, czyli innymi słowy – określić, jaka jest dostępność do usług świadczonych na rzecz powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w poszczególnych województwach. Tę geografię zakupu świadczeń zdrowotnych przedstawiliśmy dyrektorom oddziałów NFZ zwracając się z prośbą o uśrednienie wartości świadczeń zdrowotnych – w skali kraju – w poszczególnych specjalnościach. Odmiennie również skonstruowaliśmy proces kontraktowania na 2006 r. Została precyzyjnie określona procedura kontraktowania. Ale ta procedura nie miała dotyczyć całego województwa. Dyrektorzy wojewódzkich oddziałów NFZ określaliby ją w mniejszych pakietach, np. dotyczących powiatów czy gmin w zależności od potrzeb. Celem tego przedsięwzięcia było zabezpieczenie właściwego dostępu do świadczeń zdrowotnych oraz przeprowadzenie procesu kontraktowania w sposób gwarantujący właściwą realizację zadań ustawowych przypisanych Narodowemu Funduszowi Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-77.15" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Kolejny rodzaj świadczeń zdrowotnych – to opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień. W tym zakresie procesowi negocjacji podlegały 782 umowy wieloletnie, z czego uzgodniono 750 umów, czyli prawie 96%. Łączna wartość negocjowanych umów – to kwota 796 mln zł. Uzgodniono umowy na kwotę 665 mln zł. Skuteczność uzgodnień szacuje się na poziomie 83%.</u>
<u xml:id="u-77.16" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy, które wystąpiły w tym obszarze – szczegółowo przedstawione w przedłożonej informacji – mają charakter incydentalny, dotyczą konkretnych świadczeniodawców.</u>
<u xml:id="u-77.17" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Następny rodzaj świadczeń zdrowotnych – to rehabilitacja lecznicza. W zakresie rehabilitacji leczniczej uzgodnieniom podlegało 1369 umów wieloletnich. Uzgodniono 1331 umów, czyli 97%. Wartość negocjowanych umów wieloletnich wynosiła 655 mln zł. Uzgodniono umowy na kwotę 612 mln zł, co daje skuteczność 93%.</u>
<u xml:id="u-77.18" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy w uzgodnieniu umów wystąpiły przede wszystkim w województwach mazowieckim i małopolskim. Przyczyną był brak porozumień pomiędzy oferentem a płatnikiem w zakresie proponowanej ceny oraz liczby świadczeń.</u>
<u xml:id="u-77.19" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Kolejny rodzaj świadczeń to – opieka długoterminowa. W zakresie opieki długoterminowej negocjowano 775 umów wieloletnich. Uzgodniono – 761, czyli 98%. Wartość negocjowanych umów wieloletnich wynosiła 384 mln zł. Uzgodniono umowy na kwotę 366 mln zł, co daje skuteczność uzgodnień na poziomie 95%.</u>
<u xml:id="u-77.20" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy wystąpiły w województwie kujawsko-pomorskim, lubelskim, małopolskim i mazowieckim. Przyczyną braku uzgodnień np. w województwie małopolskim było nieodesłanie przez świadczeniodawców aneksu w terminie, określonym przez harmonogram.</u>
<u xml:id="u-77.21" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Następny rodzaj świadczeń zdrowotnych – to lecznictwo stomatologiczne. Tutaj uzgodnieniom podlegało 5394 umów. Uzgodniono – 5250, czyli 97%. Negocjowano umowy wieloletnie o wartości nominalnej 648 mln zł. Uzgodniono umowy na kwotę 637 mln zł, co daje skuteczność uzgodnień na poziomie 98%.</u>
<u xml:id="u-77.22" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy w tym obszarze świadczeń – szczegółowo przedstawione w przedłożonej informacji – wystąpiły w większej liczbie województw. Wielu świadczeniodawców nie przyjęło proponowanych warunków. W wielu województwach świadczeniodawcy nie odesłali aneksów w terminie.</u>
<u xml:id="u-77.23" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Świadczenia odrębnie kontraktowane stanowią kolejny przedmiot umów wieloletnich. Panel świadczeń odrębnie kontraktowanych jest bardzo szeroki, ale głównie kontraktowane są dializy i chemodializy. W zakresie tych świadczeń negocjowano 186 umów wieloletnich. Uzgodniono 176 umów, czyli 94%. Negocjowano umowy o łącznej wartości 505 mln zł. Uzgodniono umowy na kwotę 464 mln zł, co daje skuteczność na poziomie 92%.</u>
<u xml:id="u-77.24" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy wystąpiły m.in. w województwie mazowieckim. Mazowiecki Odział Wojewódzki NFZ jako przyczynę braku porozumienia wymienia brak akceptacji propozycji finansowej oddziału.</u>
<u xml:id="u-77.25" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Następny rodzaj świadczeń zdrowotnych – to pomoc doraźna i transport sanitarny. W tym zakresie negocjowano 255 umów wieloletnich. Uzgodniono – 220, czyli 86%. Negocjowano umowy na kwotę 749 mln zł, uzgodniono – na kwotę 680 mln zł, wskaźnik skuteczności wynosi 90%.</u>
<u xml:id="u-77.26" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Problemy wystąpiły szczególnie w województwie wielkopolskim, w którym nie doszło do akceptacji zaproponowanej przez Wielkopolski Oddział Wojewódzki NFZ ceny dobowej gotowości. Obecnie trwają negocjacje że świadczeniodawcami, rozważana jest możliwość zwiększenia ceny dobowej gotowości.</u>
<u xml:id="u-77.27" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Ostatni rodzaj świadczeń zdrowotnych, który kontraktuje NFZ to lecznictwo uzdrowiskowe. W tym przypadku negocjowano 145 umów i wszystkie uzgodniono. Zatem skuteczność negocjacji wynosi 100%. Nie zakontraktowano świadczeń z 4 podmiotami. Przedłożona informacja wymienia te podmioty oraz przyczyny braku umów z tymi świadczeniodawcami.</u>
<u xml:id="u-77.28" who="#ZastępcaprezesaNFZMichałKamiński">Przedstawiamy Komisji, ze względu na termin trwania konkursu ofert, wstępną informację dotyczącą umów wieloletnich. Postępowanie konkursowe trwa. Na dzień dzisiejszy wyznaczono termin ogłoszenia rozstrzygnięcia konkursu ofert. Po zakończeniu postępowań będziemy mogli przedłożyć szczegółową informację o całości procesu kontraktowania. Jeśli chodzi o umowy wieloletnie, to pozytywnie należy odnotować, że w porównaniu z ubiegłym rokiem, zawarto dużo większą ilość tych umów na dłuższy okres czasu. Występują pewne problemy, zwłaszcza w województwie mazowieckim. Przypominam, że w dzisiejszym posiedzeniu uczestniczy dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, który zapewne udzieli stosownych wyjaśnień w tej kwestii. Jesteśmy do dyspozycji Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Informuję, że w posiedzeniu Komisji uczestniczy sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia pan minister Bolesław Piecha. Serdecznie witamy.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PosłankaEwaKopacz">Otwieram dyskusję. Przewiduję, że rozpocznie się seria niewygodnych pytań do pana prezesa. Oczekuję, że otrzymamy odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#PosłankaEwaKopacz">Uważnie słuchałam wystąpienia pana prezesa. Odnoszę wrażenie, że powinniśmy być zadowoleni, ponieważ sukcesy negocjacji kształtują się na poziomie 90%. Reszta jest kwestią czasu. Ale generalnie nie będzie źle. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego Mazowsze otrzymuje tak małą stawkę, czyli o kilka procent niżej niż obiecywano? Dlaczego Związek Powiatów Polskich mówi obecnie jednym głosem – my, przedstawiciele organów założycielskich nie będziemy dłużej tolerować dyktatu Narodowego Funduszu Zdrowia? Kontrakty są zupełnie nieprzystające do planu zabezpieczenia zdrowotnego. Negocjacje w oddziałach wojewódzkich Narodowego Funduszu są fikcją. Nie ma możliwości negocjowania wysokości stawki, w którą również wlicza się koszty. Odpowiedź jest jedna: jeżeli nie podpiszecie, to inni podpiszą. Atmosfera, w której przebiega proces kontraktowania i zawierania umów jest – mówiąc delikatnie – mało sympatyczna. Relacje świadczeniodawca – płatnik nie są relacjami partnerskimi.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#PosłankaEwaKopacz">Jestem zbulwersowana, kiedy słyszę w delegaturze terenowej Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Radomiu, że – jeśli chodzi o specjalistykę ambulatoryjną – dyrektor delegatury nie jest w stanie wyjść poza pewną kwotę, ponieważ wysokość środków na kontrakty wieloletnie określono w Warszawie. Czy dyrektor ma jedynie firmować swoim podpisem to, co zostało podzielone w Warszawie? Czy taki podział wynika z wiedzy o sytuacji w Radomiu? Jeśli tak, to zapytuję pana prezesa, kiedy pan lub pańscy zwierzchnicy znajdą środki i prześlą do delegatury w Radomiu tę brakującą część – na dzień dzisiejszy – co najmniej na poziomie 3%, aby wysokość stawki była zgodna ze złożoną deklaracją? Dzisiaj radomskie szpitale czy radomscy specjaliści nie wchodzą na rynek jako nowe podmioty, dlatego że państwo mówicie, iż kwota środków na umowy wieloletnie nie zmieni się. Zatem te podmioty nie podlegają również rankingowi, któremu podlegają świadczeniodawcy zawierający umowę na rok. Czy zakładamy, że świadczeniodawcy na umowach wieloletnich są dużo lepsi od tych, którzy przystępują do konkursu?</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#PosłankaEwaKopacz">Codziennie rozmawiam z kilkunastoma lekarzami oraz z dyrektorami szpitali na moim terenie. Rozmawiam również z posłami Ziemi Radomskiej, którzy są obecni na dzisiejszym posiedzeniu. Moja wypowiedź jest wypowiedzą posłanki Ziemi Radomskiej, która z oburzeniem przyjęła zasady finansowania i podział środków na teren radomski.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#PosłankaEwaKopacz">Pozwoliłam sobie jako pierwsza zabrać głos, bo za chwilę będę opuszczać posiedzenie Komisji. Teraz udzielam głosu państwu posłom i zaproszonym gościom. Proszę o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosłankaWandaŁyżwińska">Dlaczego szpital wojewódzki w Radomiu ma cenę za tzw. punkt 10 zł, inne szpitale na terenie województwa mazowieckiego – 10, 9 zł, poradnie specjalistyczne – 8 zł, inne poradnie na terenie województwa – 9–9,50 zł? Dlaczego szpital wojewódzki w Radomiu ma 5 mln nadwykonań? Fundusz nie chce zapłacić. Do kogo ta placówka ma zgłosić się po pieniądze? Czy istnieje możliwość zapłaty? Czy szpital ma zamknąć oddziały i nie przyjmować pacjentów? Dlaczego obniżane jest wykonanie usług medycznych w wojewódzkim szpitalu w Radomiu? Dlaczego radomskie szpitale mają najmniej punktów w oddziałach szpitalnych i poradniach specjalistycznych?</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PosłankaWandaŁyżwińska">Chodzi nam o wyrównanie możliwości świadczenia usług zdrowotnych placówek w Radomiu z innymi szpitalami w województwie mazowieckim. Jako posłowie Ziemi Radomskiej zrobimy wszystko, aby dwa szpitale radomskie miały takie same szanse, tak jak pozostałe szpitale w województwie mazowieckim.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Komisja sejmowa powinna zajmować się sprawami ogólnymi, a nie szczegółowymi. Chciałbym poruszyć kwestię natury ogólnej. Mianowicie w „Gazecie Wyborczej” z 1 grudnia br. pojawiła się następująca informacja: „Ustalono, że na I półrocze 2006 r. utrzymane zostaną stawki tegoroczne. By zapewnić taki sam poziom finansowania przesunięta zostanie część pieniędzy przeznaczona na II półrocze 2006 r. Planowane jest też ewentualnie wystąpienie do parlamentu o zmianę w ustawie budżetowej zwiększającą pulę pieniędzy na II półrocze”. Zapytuję pana prezesa, czy zwierane są umowy np. półroczne? Bo z tego wynika, że występują znamiona umów półrocznych w umowach zawartych na dłuższy okres z danymi szpitalami przez poszczególne oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia, co jest na pewno niezgodne z prawem.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PosełMaciejŚwiątkowski">Jeżeli po I półroczu będą jakieś nadwyżki w Narodowym Funduszu Zdrowia, a pan premier powiedział, że mogą sięgać nawet kwoty 1 mld zł, to szpitale, które skonsumowały np. 5/8 stawki rocznej, i na II półrocze zostanie im 3/8, to wykorzystując elementy nacisku, otrzymają środki na tym samym poziomie jak na I półrocze, kosztem innych oddziałów wojewódzkich. Taka sytuacja chyba wystąpiła w ubiegłym roku. Niektóre oddziały, szczególnie łódzki, natarczywie upominały się o środki, ponieważ większość skonsumowały w I półroczu. Przesuwanie środków z II półrocza na I półrocze jest zabiegiem mającym niebezpieczne konsekwencje. Uważam, że pan prezes może liczyć na wsparcie Komisji w przeciwstawianiu się tego typu niewłaściwym zabiegom.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Zwracam uwagę, że te szczegóły, o których wspomniał pan poseł Maciej Świątkowski, to „być albo nie być” dla szpitali nie tylko w Radomiu. Te szczegóły przesądzają o bezpieczeństwie pacjentów w szpitalach. Wprowadziliśmy informację prezesa NFZ do porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji, aby przed zakończeniem negocjacji zorientować się jakiego typu nieprawidłowości występują w procesie kontraktowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełAleksanderSopliński">W wystąpieniu pana prezesa najczęściej powtarzało się województwo mazowieckie. I to zarówno jeżeli chodzi o lecznictwo szpitalne, gdzie uzgodniono 25% umów, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, gdzie uzgodniono ok. 89% umów, jak i pomoc doraźną. Propozycje przedstawiane przez Narodowy Fundusz Zdrowia są nie do przyjęcia. Dotyczy to nie tylko Radomia, ale także Ciechanowa, Siedlec, Ostrołęki i Warszawy. Świadczeniodawcy często słyszą: „podpiszcie kontrakt, po 6 miesiącach może zaczniemy negocjować i ewentualnie wam wyrównamy”.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PosełAleksanderSopliński">Na jednym z pierwszych posiedzeń Komisji mówiliśmy o błędnym i wadliwym algorytmie podziału środków. Uważam, że trzeba będzie powrócić do tej sprawy. Zapytuję pana dyrektora Andrzeja Jacynę, jakie widzi rozwiązanie patowej sytuacji jeżeli chodzi o lecznictwo szpitalne w województwie mazowieckim?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosłankaBeataMałeckaLibera">Proszę, aby tak ważne materiały, jak te dotyczące kontraktów Komisja otrzymywała wcześniej. Umożliwi to posłom bardziej merytoryczną dyskusję. Rozumiem, że dzisiejsza dyskusja ma charakter rozmowy wstępnej.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PosłankaBeataMałeckaLibera">Pan prezes wspomniał o aneksach. Chciałabym dodać, że świadczeniodawcy otrzymali je do podpisu, kiedy był jedynie projekt ustawy. Uważam, że należy podkreślić tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PosłankaBeataMałeckaLibera">Pan prezes wspomniał też o stawkach jednolitych. Chciałabym zaznaczyć, że nie istnieją stawki jednolite. W województwie śląskim dotychczas nie były kontraktowane szpitalne oddziały ratunkowe. Trwają negocjacje. Otrzymałam informację, że przeznaczono jakieś niewielkie stawki na utrzymanie tych oddziałów.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PosełHubertCosta">Na jednym z wcześniejszych posiedzeń Komisji mówiono o błędnym algorytmie podziału środków na województwa. Kto ustala ten algorytm?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Ustawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PosełCzesławHoc">W przypadku podziału środków „myślę globalnie, a działam lokalnie”. Dlatego chciałbym przypomnieć, że w 2003 r. i w 2003 r. Zachodniopomorski Oddział Wojewódzki NFZ otrzymał kapitacyjnie najmniej środków niż pozostałe oddziały. Byliśmy wręcz na granicy ubóstwa. W tym czasie Zachodniopomorski Oddział Wojewódzki NFZ musiał zaciągnąć pożyczkę centralną. 50 mln zł zdjął z refundacji leków. Dotychczas nie otrzymał zwrotu tej kwoty. Apeluję o zwrot środków na refundację leków.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PosełCzesławHoc">Na pierwszym posiedzeniu zgłaszałem wątpliwości dotyczące algorytmów. Ale trzeba przyznać – dobrze, że w ogóle są. Przedtem, kiedy nie było algorytmów dokonywano podziału środków w sposób uznaniowy. Nie istniały żadne zasady. Nie oznacza to jednak, że algorytmy są dobre. Np. w województwie zachodniopomorskim nie uwzględniają odpowiedniego wskaźnika migracji, obecności turystów również zagranicznych. Po drugie – algorytm nie uwzględnia też niekorzystnych budżetów. Jeśli bazuje się na poprzednim budżecie, to wiadomo, że krzywdzi się tych, którzy przedtem otrzymywali najmniej środków. Czy kierownictwo NFZ rozważa podział środków na podstawie bazowej stawki kapitacyjnej, czyli z wyłączeniem procedur wysokospecjalistycznych i refundacji leków?</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#PosełCzesławHoc">Pan prezes mówił o podstawowej opiece zdrowotnej. Jak traktujecie Porozumienie Zielonogórskie? Jest to swoisty casus w służbie zdrowia. W województwach zachodniopomorskim czy warmińsko-mazurskim uzgodniono 100% umów wieloletnich w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej. Ale w innych nie osiągnięto porozumienia. W jaki sposób zamierzacie wyjść z tego impasu?</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#PosełCzesławHoc">Jeśli chodzi o zabiegi ratujące życie, to mamy potwierdzone informacje o nierównym traktowaniu podmiotów publicznych i niepublicznych. Chodzi przede wszystkim o dializy pozaustrojowe. W publicznych szpitalach nie wszystkie dializy pozaustrojowe są kontraktowane, podczas gdy prywatnym stacjom dializ płaci się wszystkie tego rodzaju zabiegi.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełMieczysławWalkiewicz">Jakie są kryteria podziału środków na ratownictwo medyczne? W województwie opolskim funkcjonują dwa zespoły opieki zdrowotnej, które obsługują zbliżoną populację. Mówię o Opolu – mieście i powiecie, gdzie populacja liczy ok. 150 tys. mieszkańców oraz o powiecie nyskim, który ma również 150 tys. mieszkańców. Relacje ryczałtowych stawek dla tych dwóch zespołów kształtują się jak 1 do 2. Powiat nyski otrzymuje 3 mln zł, Opole – ponad 6 mln zł. Interweniowaliśmy w tej sprawie poprzez Opolski Oddział Wojewódzki NFZ do centrali. Problem nie został rozwiązany. Czy jeśli ktoś jest bliżej Fundusz, to ma szanse otrzymać więcej środków, a kto dalej od centrali, to traktowany jest drugorzędnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosłankaLucynaWiśniewska">Wystąpiłam z interwencją w sprawie algorytmów do pana prezesa. Oczekuję cierpliwie na odpowiedź. Chciałabym postawić wniosek, żeby Komisja Zdrowia zaczęła zajmować się algorytmami, które powodują taką a nie inna alokację środków w poszczególnych województwach i na terenie tego samego województwa.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PosłankaLucynaWiśniewska">W dyskusji wiele mówiono o szpitalach radomskich. Zwracam uwagę, że w szpitalu wojewódzkim w Radomiu kontraktowany ryczałt dobowy SOR wynosi 6 tys. zł, a w Siedlcach – 10 tys. zł. Jakość udzielanych świadczeń nie jest gorsza, powiedziałabym, że lepsza, niż w Radomiu.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#DyrektorWojewódzkiejStacjiPogotowiaRatunkowegowWarszawieKrzysztofRolirad">Doceniam lobbing radomski, zwracam się do posłów z Warszawy o podobny lobbing. W przedłożonej informacji w przypadku pomocy doraźnej i transportu sanitarnego stwierdza się, że „brak ustaleń wynika z faktu braku porozumienia odnośnie poziomu finansowania”. Zwracam uwagę, że brak ustaleń wynika z tego, że stawka proponowana dyrektorom na Mazowszu jest niższa niż w ubiegłym roku, przy jednoczesnej zmianie charakteru kryteriów sformułowanych przez Fundusz. Dotychczas były to kryteria zalecane. Na przyszły rok mają charakter kryteriów wymaganych, co wiąże się z dodatkowymi kosztami finansowymi naszych firm.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#DyrektorWojewódzkiejStacjiPogotowiaRatunkowegowWarszawieKrzysztofRolirad">W tym kontekście chciałbym powrócić do rządowego projektu ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Odrzucenie proponowanej nowelizacji wiąże się z dodatkowymi kosztami placówek pogotowia. W przypadku ratownictwa medycznego większość pielęgniarek pracuje na kontraktach. Jeżeli od 1 stycznia 2006 r. mielibyśmy im zaproponować umowy o pracę z wynagrodzeniem 1 tys. zł, to zrezygnują z pracy. Oznacza to zagrożenie funkcjonowania ratownictwa medycznego na Mazowszu, szczególnie w Warszawie, gdzie sytuacja jest już dramatyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielsamorządowegolecznictwaMazowszaAdamJanas">Reprezentuję z koleżanką Marią Posłuszny i kolegą Michałem Wilczarkiem samorządowe szpitale, ale również starostów i marszałka województwa mazowieckiego, ogólnie mówiąc – samorządowe lecznictwo Mazowsza. Chciałbym zwrócić uwagę, że nie uzgodnienie umów jest spowodowane zaproponowaniem większości szpitali niższych – w porównaniu z bieżącym rokiem od 5% do 9% – stawek na 2006 r., co w kwotach przekłada się proporcjonalnie odpowiednio do wartości kontraktów.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PrzedstawicielsamorządowegolecznictwaMazowszaAdamJanas">Takie propozycje były nie do przyjęcia nie tylko dlatego, że szpitale mają deficyt. Zwracam uwagę, że oczekujemy na decyzje dotyczące warunków restrukturyzacji. Założenia restrukturyzacji przewidywały, że nie będzie obniżenia przychodów w szpitalach. Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zapowiedział, że stawki w poszczególnych regionach nie będą niższe od poziomu 103%. Pan dyrektor Andrzej Jacyna zapewne wyjaśni kwestię wysokości stawek na Mazowszu. Ale jeżeli na szpitale przeznacza się 95,71%, na refundację leków 107%, a na lecznictwo uzdrowiskowe ponad 2700%, to podział środków na Mazowszu jest dziwny i niezrozumiały. Nie możemy zorientować się o co chodzi. Nie możemy zgodzić się na zaproponowane warunki, bo to oznaczałoby zwiększenie straty oraz pogorszenie dostępności i jakości świadczeń medycznych.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PrzedstawicielsamorządowegolecznictwaMazowszaAdamJanas">W tej sytuacji wszystkie szpitale Mazowsza postanowiły tak uzgodnić warunki, żeby cena za punkt była zbliżona. Nie jest tak, że poza Radomiem ta cena wynosi ponad 10 zł. W większości przypadków cena za punkt wynosi od 9 do 9,50 zł.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#PrzedstawicielsamorządowegolecznictwaMazowszaAdamJanas">Chciałbym również poinformować Komisję, że dla szpitalnych oddziałów ratunkowych, za tzw. gotowość dobową proponowano stawki nawet prawie połowę niższe niż w 2005 r. Te propozycje są nie do przyjęcia. Stanowią zagrożenie dla programów restrukturyzacyjnych. Prosimy Komisję o zastanowienie się nad wprowadzeniem możliwości umorzenia w całości pożyczek, które otrzymujemy na restrukturyzację lub zamianę na dotacje po spełnieniu konkretnych warunków. Wypowiadamy się w imieniu wszystkich szpitali Mazowsza, nie tylko powiatowych, ale i wojewódzkich. Nie chcemy się różnić, lecz mieć sensowne zasady kontraktowania na przyszły rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#SekretarzPolskiegoTowarzystwaMedycynyRatunkowejEwaRaniszewska">Chciałam zaprezentować Komisji stanowisko Towarzystwa w sprawie finansowania szpitalnych oddziałów ratunkowych i pomocy przedszpitalnej.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#SekretarzPolskiegoTowarzystwaMedycynyRatunkowejEwaRaniszewska">Ostatnie doniesienia prasowe mówią, że w wielu regionach kraju zatrudnia się w karetkach reanimacyjnych lekarzy powyżej 65, a nawet 70 roku życia, często schorowanych. Bowiem nikt nie chce pracować tak ciężko i za stawkę, jaka jest przeznaczona dla pomocy przyszpitalnej. Polskie Towarzystwo Medycyny Ratunkowej uważa, że obecnie kontraktowane świadczenia dla szpitalnych oddziałów ratunkowych są niezgodne z ustawą o świadczeniu usług ratownictwa medycznego z 6 grudnia 2002 r. Proponowane wielkości są niedoszacowane. Szpitalne oddziały ratunkowe otrzymują tylko pewne kwoty za gotowość, które pozwalają im jedynie na wykonywanie świadczeń w zakresie 30%. Niestety, ciągle napływają pacjenci w stanach zagrożenia życia, ponadto w bieżącym roku odnotowaliśmy masowy napływ pacjentów z podstawowej opieki zdrowotnej na skutek braku wydolności tego systemu. W tej sytuacji wykonywanie świadczeń często jest bardzo trudne i powoduje dalsze zadłużanie wszystkich szpitali.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#SekretarzPolskiegoTowarzystwaMedycynyRatunkowejEwaRaniszewska">Koszt gotowości i wykonywania procedur klinicznych medycyny ratunkowej wynosi średnio ok. 110 zł za jednego pacjenta, czyli dziesięciokrotnie mniej niż koszt leczenia jednego pacjenta w szpitalu. Oddziały ratunkowe po zdiagnozowaniu i kilkugodzinnej a czasem kilkunastu godzinnej obserwacji odsyłają do domu 70% pacjentów. Zatem powstają tu znaczne oszczędności.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#SekretarzPolskiegoTowarzystwaMedycynyRatunkowejEwaRaniszewska">Polskie Towarzystwo Medycyny Ratunkowej uważa, że powinna nastąpić kategoryzacja oddziałów ratunkowych w zależności od przyjmowanych osób i udzielanych świadczeń. Kategoria pierwsza dotyczyłaby oddziałów, które przyjmują ok. 40 pacjentów na dobę, kategoria druga – oddziałów przyjmujących od 40 do 80 chorych na dobę, kategoria trzecia – oddziałów przyjmujących powyżej 80 osób na dobę. Dla oddziałów ratunkowych pierwszej kategorii koszt gotowości powinien wynosić 4 tys. zł na dobę, dla drugiej kategorii – 8 tys. zł, a dla trzeciej – 11 tys. zł. Te stawki i tak nie pokryją wszystkich kosztów.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Mamy zarezerwowaną salę do 13.30. Zaraz odbędzie się posiedzenie następnej komisji. Zatem proszę pana prezesa o udzielenie pisemnej odpowiedzi posłom, którzy zadali pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Może pan dyrektor Andrzej Jacyna mógłby wyjaśnić kwestie dotyczące Mazowsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Musimy opuścić salę. Dopuszczam jeszcze jedną wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielFederacjiPracodawcówWitoldMasłowski">Prosiłbym o wcześniejsze – w miarę możliwości – przysyłanie materiałów informacyjnych. W przypadku lecznictwa szpitalnego 72 umowy wieloletnie nie zostały podpisane. W których województwach i jakiego typu świadczeń z zakresu lecznictwa szpitalnego dotyczą te umowy? Czy oprócz umów wieloletnich są inne umowy – roczne w zakresie lecznictwa szpitalnego? Czy w województwie wielkopolskim faktycznie nie podpisanych do dnia dzisiejszego 26 umów ze szpitalami powiatowymi?</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PrzedstawicielFederacjiPracodawcówWitoldMasłowski">Druga sprawa dotyczy wstrzymania realizacji świadczeń w zakresie kardiologii inwazyjnej w szpitalu wojewódzkim w Płocku. Czy ten szpital w przyszłym roku nie będzie wykonywał tych świadczeń?</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#PrzedstawicielFederacjiPracodawcówWitoldMasłowski">Trzecia kwestia dotyczy Łodzi. Czy zdaniem kierownictwa Funduszu możliwe jest funkcjonowanie dziecięcej izby przyjęć dziecięcej za 800 zł na dobę? Taką stawkę dziecięcym izbom przyjęć dziecięcym zaproponował Łódzki Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Przypomnę, że w ub. r. ta stawka wynosiła 1100 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Wszystkie osoby, które zadały pytania otrzymają odpowiedź na piśmie. Przypominam o posiedzeniu Komisji w piątek w sprawie projektu ustawy budżetowej na 2006 r. Proszę członków powołanej na dzisiejszym posiedzeniu podkomisji o pozostanie na sali. Podkomisja musi ukonstytuować się.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>