text_structure.xml 58.4 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z sekretarzem stanu Andrzejem Babuchowskim, Ministerstwa Finansów oraz Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełWojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Proponuję, abyśmy do porządku dziennego, który wszyscy państwo otrzymaliście, wprowadzili jeszcze te sprawy trybunałowe, które nie zostały rozpatrzone wczoraj. Są to sprawy o sygn. akt: K 11/05, SK 21/04 i K 33/05.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełEdwardOśko">W porządku mamy też zapisane wyrażenie opinii o poselskim projekcie ustawy o gospodarstwach winiarskich. Czy ten punkt pozostanie, czy będzie przesunięty na inny termin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełWojciechSzarama">Tak, ten punkt jest zapisany w porządku, a ponieważ nikt nie zgłaszał wniosku, aby go zdjąć, więc za chwilę będziemy go rozpatrywali. Chyba, że pan zgłasza jakiś wniosek dotyczący tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełEdwardOśko">Nie, ja nie zgłaszam żadnego wniosku. Chciałem się tylko upewnić, że ten temat będzie rozpatrywany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWojciechSzarama">Zanim zaczniemy realizację dzisiejszego porządku obrad, chciałbym poinformować, że na posiedzeniu w dniu jutrzejszym chciałbym wprowadzić dodatkowy punkt dotyczący wyrażenia naszego stanowiska wobec zaskarżonej do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o adwokaturze. Wyznaczony już został termin posiedzenia Trybunału w tej sprawie, którego wcześniej nie znaliśmy, a ponieważ jest to termin kwietniowy, stanowisko powinniśmy wypracować w czasie tego posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełWojciechSzarama">Jeśli marszałek uzna to za stosowne, Komisja będzie się także jutro zajmowała sprawami związanymi z funkcjonowaniem Komisji Śledczej. Informuję o tym, aby nikt z państwa nie czuł się potem zaskoczony zmianami w przedstawionym wcześniej porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełWojciechSzarama">Przechodzimy teraz do realizacji dzisiejszych tematów. W punkcie pierwszym mamy wyrażenie opinii, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, o poselskim projekcie ustawy o gospodarstwach winiarskich wraz z autopoprawką. Ten projekt miał nam przedstawić poseł Janusz Kołodziej, ale nie widzę go na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełEdwardOśko">Chciałbym poinformować, że ja zostałem upoważniony, aby w imieniu wnioskodawców ten projekt państwu przedstawić, w zastępstwie posła Janusza Kołodzieja.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełEdwardOśko">Zacznę od autopoprawki dołączonej do projektu, która to miała dostosować nasz projekt do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Chciałbym jednak aby przy okazji dokonać jeszcze drobnej korekty w tej autopoprawce, bo omyłkowo wpisano tam zamiast wyrazu „ust.”, wyraz „pkt”. Obecnie więc autopoprawka będzie miała brzmienie następujące:</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełEdwardOśko">„1) W art. 8 skreśla się ust. 2, w związku z czym ust. 3 otrzymuje nową numerację.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełEdwardOśko">2) W art. 9 skreśla się ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełEdwardOśko">3) W art. 10 skreśla się ust. 2.”.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełEdwardOśko">Ponieważ takie zmiany zasugerowało nam Biuro Analiz Sejmowych, chciałbym teraz znać opinię, czy po wprowadzeniu tych zmian, projekt nie budzi już wątpliwości. Jeśli jest to niemożliwe w dniu dzisiejszym, proszę o przesunięcie rozstrzygnięcia tej sprawy na następne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełWojciechSzarama">Nie ma na sali przedstawiciela tego biura, choć zapraszaliśmy i informowaliśmy o tym, że ten temat będzie omawiany. Ponieważ jednak zapoznałem się zarówno z samym projektem jak i opinią Biura Analiz Sejmowych, chciałbym powiedzieć, iż moim zdaniem, trzeba byłoby całą tę autopoprawkę napisać na nowo. Nie chodzi mi tu o sens merytoryczny, bo w to nie wnikam, ale o ustosunkowanie się do tego, na co zwraca uwagę opinia Biura Analiz Sejmowych. Chodzi o to, aby było to przedstawione w sposób jasny i klarowny, bowiem uwagi biura są tylko formalnoprawne, jako że nie mogą się oni w tym stanie odnieść do zawartości merytorycznej. Po prostu nie wiedzą o jakie punkty w niej chodzi.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełWojciechSzarama">Proszę więc o kontakt w Biurem Analiz Sejmowych i wyjaśnienie wszelkich wątpliwości formalnych, a wówczas, mając już poprawiony tekst, będziemy decydować co dalej z całym projektem.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełWojciechSzarama">Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejBabuchowski">Mam uwagi merytoryczne dotyczące zgodności tego projektu z przepisami Unii Europejskiej. Otóż ten poselski projekt ustawy o gospodarstwach winiarskich dotyczy jedynie wąskiego zakresu zagadnień, podczas gdy przepisy prawa wspólnotowego przywołane w nim mają znaczenie szersze.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejBabuchowski">Niektóre z projektowanych przepisów powtarzają i częściowo zmieniają tekst wskazanych przepisów rozporządzeń, niektóre zaś stanowią jedynie o ich częściowym wykonaniu. Tak więc ten poselski projekt jest niezgodny z prawem unijnym.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejBabuchowski">Chciałbym jednocześnie poinformować, że rząd przygotowuje już projekt ustawy, który będzie w znacznie szerszym zakresie obejmował te sprawy, jakie próbuje uregulować poselski projekt ustawy o gospodarstwach winiarskich. Projekt rządowy dotyczy ustawy o zmianie ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych. Do decyzji Komisji będzie więc należało czy kontynuować prace nad przedłożonym projektem poselskim, który obejmuje dość ważny element rynku, bo produkcję win bezpośrednio w gospodarstwach prowadzących winnice. Rynek winiarski jest jednak pojęciem szerszym, niż tylko te gospodarstwa i w związku z tym nasza propozycja idzie w tym kierunku, aby ten problem objąć całościowo i uregulować ustawowo cały rynek winiarski, a nie tylko gospodarstwa uprawiające winorośl i produkujące wino z własnych winogron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełWojciechSzarama">Proszę zatem, aby przedstawiciel wnioskodawców uwzględnił również i to, co powiedział pan minister. Być może to, co proponują posłowie w swoim projekcie, będzie zawarte w projekcie rządowym, który jak słyszymy ma szerszy zakres. Być może, w ten sposób rozwiązane też zostaną problemy prawne jakie w tej chwili występują. Radzę więc nawiązać bezpośredni kontakt i upewnić się, czy istnieją warunki do podejmowania produkcji wyrobów alkoholowych przez drobnych producentów i czy może to być produkcja satysfakcjonująca autorów poselskiego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełWojciechSzarama">Przechodzimy teraz do następnego punktu porządku obrad. Jest to wyrażenie opinii w sprawach, które rozpatrywać będzie Trybunał Konstytucyjny. Jako pierwszą pozwolę sobie przedstawić sprawę o sygn. akt SK 41/04, bowiem muszę się niebawem udać właśnie do Trybunału na zaplanowane tam spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełWojciechSzarama">Sprawa ta jest skargą konstytucyjna, która wpłynęła do Trybunału Konstytucyjnego z inicjatywy Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, którzy skarżą przepisy art. 5, 6 i 7 ustawy z dnia 25 października 1990 r. o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego. Skarżący uważają, że te przepisy są niezgodne z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 78 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełWojciechSzarama">Skarga ta powstała na kanwie postępowania, które toczyło się przed Społeczną Komisją Rewindykacyjną o zwrot majątku, który Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich utraciło w 1982 r. w wyniku wprowadzenia przepisów stanu wojennego. Skarżący uważają, że wymienione przepisy są niezgodne z konstytucja ponieważ ograniczają ich prawo do sądu. Twierdzą też, że Społeczna Komisja Rewindykacyjna nie powinna rozstrzygać spraw majątkowych, bo te sprawy powinny być rozpatrywane przez sąd w procesie cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełWojciechSzarama">Stanowisko Prokuratora Generalnego, a także naszych legislatorów, jest takie, że skarga jest niezasadna, a wymienione przepisy są zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PosełWojciechSzarama">Chciałbym tu zacytować fragment orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 1992 r., w którym Trybunał orzekał już o zgodności z konstytucją art. 5 zaskarżonej obecnie ustawy. Był on badany w nieco innej sprawie, ale również związaną z odzyskaniem mienia utraconego w wyniku wprowadzenia przepisów stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PosełWojciechSzarama">„Zasadą wyprowadzoną przez Trybunał Konstytucyjny z konstytucji jest prawo obywateli do sądu. Realizacja tej zasady stanowi materię ustaw zwykłych. Skoro więc w ustawie rewindykacyjnej od decyzji Społecznej Komisji Rewindykacyjnej przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego, to konstytucyjne prawo do sądu jest zachowane, mimo że zakres orzekania NSA, który bada tylko zgodność decyzji z prawem, jest węższy w porównaniu z zakresem orzekania sądów powszechnych i bez względu na to, że problematyka ustawy rewindykacyjnej ma charakter cywilny. Ponadto należy uwzględnić okoliczność, że Społeczna Komisja Rewindykacyjna działa faktycznie jako organ pojednawczy i w większości przypadków w drodze koncyliacyjnej doprowadza do polubownego załatwienia sporu między związkiem zawodowym rewindykującym i związkiem zobowiązanym.”.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PosełWojciechSzarama">Proponuję aby zaakceptować stanowisko przygotowane przez Biuro Legislacyjne i uznać, że zaskarżone przepisy są zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PosełWojciechSzarama">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie i zadać jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. A czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby jeszcze coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuRenataPiorunkiewicz">Nie, panie przewodniczący, nie ma takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełWojciechSzarama">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem opinii zaproponowanej przez Biuro Legislacyjne w sprawie o sygn. akt SK 41/04?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 13 głosami, przyjęła stanowisko w tej sprawie, zgodne z propozycją Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełWojciechSzarama">Proszę teraz o przegłosowanie mojej kandydatury jako reprezentanta Sejmu w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosełWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, abym to ja reprezentował Sejm w sprawie o sygn. akt SK 41/04 przed Trybunałem Konstytucyjnym?</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PosełWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 13 głosami, poparła tę kandydaturę.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PosełWojciechSzarama">A teraz oddaję przewodniczenie dalszym obradom wiceprzewodniczącemu Komisji posłowi Ryszardowi Kaliszowi. Chcę także poinformować, że poseł Rafał Wiechecki prosił o usprawiedliwienie jego dzisiejszej nieobecności, bo reprezentuje Sejm na spotkaniu, które odbywa się równolegle. Ponieważ pan poseł miał dziś omawiać jedną ze spraw trybunałowych, zostanie ona przełożona na dzień jutrzejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełRyszardKalisz">Kolejna sprawa, co do której mamy wydać nasza opinię, ma sygn. akt K 33/05, a przedstawi ją poseł Jerzy Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Sprawa o sygn. akt SK 33/05 dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, który zaskarżył szereg przepisów ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Zaskarżone przepisy to: art. 8a ust. 3, ust. 4, ust. 5, ust. 6, ust. 7 pkt 1 i 2 oraz art. 9 ust. 1. Zdaniem wnioskodawcy są one niezgodne z konstytucja, a w szczególności z: art. 64 ust. 1 i 2, z art. 31 ust. 3, z art. 76 i z art. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełJerzyKozdroń">Jak państwo wiecie, art. 64 konstytucji mówi o równej ochronie prawnej wszystkich obywateli, art. 31 mówi o przesłankach decydujących o ograniczeniu wolności, natomiast art. 76 o nieuczciwych praktykach rynkowych stosowanych wobec najemców zaś art. 2 o demokratycznym państwie prawa.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełJerzyKozdroń">Spróbuję teraz omówić po kolei zaskarżone przepisy z podaniem zarzutów jakie są im stawiane.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełJerzyKozdroń">Art. 8a ust. 4 brzmi: „Podwyżka w wyniku której wysokość czynszu albo innych opłat za utrzymanie lokalu przekroczy w skali roku 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu, może nastąpić tylko w uzasadnionych przypadkach. Na pisemne żądanie lokatora, właściciel w terminie 7 dni przedstawi na piśmie przyczynę podwyżki i jej kalkulację”.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełJerzyKozdroń">Ust. 5 tego artykułu mówi natomiast, że: „W ciągu dwóch miesięcy od wypowiedzenia lokator może zakwestionować podwyżkę, o której mowa w ust. 4, wnosząc pozew o ustalenie czy podwyżka jest niezasadna, albo zasadna ale w innej wysokości, lub też odmówić przyjęcia podwyżki ze skutkiem rozwiązania umowy z upływem okresu wypowiedzenia. Ciężar udowodnienia zasadności podwyżki ciąży na właścicielu.”.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PosełJerzyKozdroń">Z przepisów tych wynikają takie wnioski, że właściciel lokalu musi uzasadniać przyczynę podwyżki jeżeli w skali roku przekracza ona 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu. Jeśli natomiast będzie ona równa 3 proc. lub niższa, wówczas takiego obowiązku nie ma i nie musi też odpowiadać na żądanie najemcy o wskazanie przyczyny podwyżki i jej kalkulację. Nie dość tego. Prawo do sądu dla lokatora istnieje tylko wtedy, gdy podwyżka przekroczy owe 3 proc. wartości odtworzeniowej, w przeciwnym wypadku nie ma prawa domagać się na drodze sądowej ustalenia, że podwyżka jest niezasadna, albo też zasadna, lecz nie w takiej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PosełJerzyKozdroń">Art. 8a ust. 4 i 5 narusza więc w sposób ewidentny art. 64 ust. 1 i 2 konstytucji, z którego wynika, że każdy ma prawo do ochrony własności oraz innych praw majątkowych. Nie ma tu, niestety, równej ochrony prawnej dla wszystkich lokatorów. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę, że budownictwo mieszkaniowe w Polsce jest na takim poziomie, że przyjęcie jednolitej normy na poziomie 3 proc. wartości odtworzeniowej jest po prostu nieporozumieniem, bo niektóre lokale będą się amortyzowały szybciej, inne zaś wolniej, w zależności od tego kiedy i w jaki sposób zostały wybudowane.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PosełJerzyKozdroń">Wnioskodawca uznał także, iż niezgodny z art. 64 ust. 1 i 2 oraz z art. 31 ust. 3 konstytucji jest przepis art. 8a ust. 7 pkt 1 i 2 zakwestionowanej ustawy. Przepisy ust. 1–6 w tym artykule nie mają zastosowania do podwyżek nie przekraczających w skali roku 10 proc. dotychczasowego czynszu albo dotychczasowych opłat za używanie lokalu, do których są zobowiązani członkowie spółdzielni mieszkaniowych na podstawie art. 4 i 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz osoby nie będące członkami spółdzielni, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Argumentacja jest tu podobna jak w poprzednim przypadku, to znaczy, że lokatorowi nie przysługuje prawo do odwołania się do sądu jeśli podwyżka nie przekroczy 10 proc. w skali roku. Spod ochrony sądowej wyłączeni też zostali członkowie spółdzielni oraz osoby posiadające własnościowe prawo do lokalu w spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PosełJerzyKozdroń">Przepisy art. 8a ust. 4, ust. 5 i ust. 7 pkt 1 są także niezgodne, zdaniem wnioskodawcy, z art. 76 konstytucji, który mówi, że: „Władze publiczne chronią konsumentów, użytkowników i najemców przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Zakres tej ochrony określa ustawa.”.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PosełJerzyKozdroń">W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich wskazane przepisy ustawy powodują, że powstają nieuczciwe praktyki rynkowe, bo mówiąc o możliwości wystąpienia do sądu w celu ustalenia, iż czynsz jest za wysoki, ustawodawca nie daje jednocześnie żadnych przesłanek normatywnych wedle których sąd powinien się kierować aby ustalić, czy dany czynsz jest słuszny, zgodny z przepisami, czy też nie. Sądy będą tu zatem wydawały bardzo różne oceny, w zależności od tego jakie przesłanki zostaną przyjęte przez danego sędziego, dla ustalenia zasadności kontrowersyjnej podwyżki.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PosełJerzyKozdroń">Jeśli chodzi o przepisy art. 8a ust. 7 pkt 1 i 2, a także art. 9 ust. 1, to naruszają też one zasadę prawidłowej legislacji. Mówi się w nich bowiem, że w razie wypowiedzenia dotychczasowego czynszu i zaskarżenia tej decyzji do sądu, lokator obowiązany jest do płacenia czynszu w dotychczasowej wysokości, aż do czasu uprawomocnienia się wyroku sądowego. Przepisy te sporządzone są w sposób niechlujny ponieważ nie precyzują sytuacji. Co będzie np. gdy sąd orzeknie, że podwyżka czynszu dokonana została zasadnie. Czy wówczas wyrównanie będzie obowiązywało od czasu wypowiedzenia, czy też w ogóle nie będzie obowiązywało wyrównanie?</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PosełJerzyKozdroń">Podobnie ma się sprawa z art. 9, gdzie jest mowa, że podwyżki czynszu nie można dokonywać częściej niż co 6 miesięcy. Czy jednak ten okres należy liczyć od daty wypowiedzenia, czy od daty zgłoszenia sprawy do sądu, czy też od daty wyroku, jaki w tej sprawie zapadnie?</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#PosełJerzyKozdroń">To by było z mojej strony tyle. Generalnie zgadzam się z opinią, że zaskarżone przepisy są niezgodne ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełRyszardKalisz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie lub też zadać jakieś pytanie panu posłowi, który sprawę relacjonował? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 33/05 zgodnie z propozycją przedstawiona przez posła Jerzego Kozdronia?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, przyjęła przedstawione stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełRyszardKalisz">Jest propozycja aby w tej sprawie Sejm reprezentował przed Trybunałem Konstytucyjnym właśnie poseł Jerzy Kozdroń.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za poparciem tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, poparła tę kandydaturę, a zatem w imieniu prezydium wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PosełRyszardKalisz">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt P 5/05, a przedstawi ją poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Sprawa o sygn. akt P 5/05 dotyczy pytania prawnego Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy IV Wydział Cywilny, który zwrócił się do Trybunału z zapytaniem, czy art. 831 par. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego jest zgodny z art. 20, art. 32 ust. 1 oraz z art. 64 ust. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełStanisławRydzoń">Zaskarżony art. 831 pat. 1 pkt 4 mówi, że: „Wierzytelności przypadające dłużnikowi od państwowych jednostek organizacyjnych z tytułu dostaw, robót lub usług przed ukończeniem dostawy, roboty lub usługi w wysokości nie przekraczającej 75 proc. każdorazowej wypłaty, nie podlegają egzekucji, chyba że chodzi i wierzytelności pracowników dłużnika z tytułu pracy wykonywanej przy tychże dostawach, robotach lub usługach”.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełStanisławRydzoń">Sprawa ta była omawiana na posiedzeniu podkomisji, gdzie zgodziliśmy się ze stanowiskiem Biura Legislacyjnego, iż zaskarżony przepis jest niezgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełStanisławRydzoń">A oto jak wygląda stan faktyczny. Otóż w przedmiotowej sprawie dłużnikiem jest samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej czyli szpital, natomiast problem dotyczy wyłączenia spod egzekucji zaliczek uiszczonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia na zaspokojenie wierzytelności przysługującej szpitalowi z tytułu świadczonych usług, które to zaliczki znajdowały się na rachunku bankowym dłużnika egzekwowanego. Zdaniem szpitala, czyli dłużnika, wyłączenie spod egzekucji, o których mowa we wskazanym artykule, obejmuje również zaliczki przekazywane dłużnikowi w trakcie wykonywania umowy, które znalazły się na rachunku bankowym, do którego skierowano egzekucję.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełStanisławRydzoń">Innymi słowy, szpital uważa, że ponieważ otrzymuje pieniądze od państwowej jednostki organizacyjnej, czyli od Narodowego Funduszu Zdrowia, to w takiej sytuacji, zgodnie z tym przepisem, nie można u niego przeprowadzić egzekucji. Dlatego też Sąd Rejonowy w Warszawie zwrócił się z tym pytaniem do Trybunału Konstytucyjnego, bowiem powziął wątpliwości co do zgodności owego przepisu z konstytucją i to z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełStanisławRydzoń">Po pierwsze, przepis ten pochodzi z okresu gospodarki planowej, w której spełniał rolę instrumentu zapewniającego realizację umów zawartych przez państwową jednostkę organizacyjną, co pozostawało w ścisłym związku z ochroną mienia społecznego. Oznaczało to uprzywilejowanie sektora państwowego.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełStanisławRydzoń">Po drugie, przyjmując powyższą wykładnię sąd powziął wątpliwość, czy wynikające z zaskarżonego przepisu uprzywilejowanie państwowych jednostek organizacyjnych znajduje oparcie w konstytucyjnych zasadach stanowiących filary ustroju politycznego i gospodarczego RP, to znaczy z zasadą równości wobec prawa, społecznej gospodarki rynkowej i jednakowej ochrony prawnej wszystkich form własności i innych praw majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełStanisławRydzoń">Wątpliwość sądu uważam za uzasadnioną, a jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z roku 2001 z zasady gospodarki rynkowej wynika, że działalność państwa nie może naruszać fundamentalnej dla tej gospodarki zasady swobodnej konkurencji, co polega w szczególności na zakazie preferencji dla podmiotów państwowych. Łączy się to ściśle z zakazem jakiejkolwiek dyskryminacji w tym zakresie podmiotów niepaństwowych. Zasada gospodarki rynkowej wymaga też, aby państwo i inne instytucje publiczne w stosunkach z podmiotami sektora prywatnego działały w formach i na zasadach gry rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełStanisławRydzoń">W omawianej sprawie mamy trzy strony: państwową jednostkę organizacyjną w postaci Narodowego Funduszu Zdrowia i szpital jako jednostki państwowe oraz osobę prywatną, która jest wierzycielem. I w tym momencie następuje pokrzywdzenie tego wierzyciela, który nie może egzekwować środków znajdujących się na rachunku szpitala, pomimo, iż te środki są do dyspozycji. Zgodnie z tym artykułem, nie są one jednak dla niego dostępne.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PosełStanisławRydzoń">Zaskarżone uregulowanie chroni niewątpliwie takie stosunki zobowiązaniowe, w których jedną ze stron jest państwowa jednostka organizacyjna. Oznacza to uprzywilejowanie więzi umownych, w których jedną ze stron jest podmiot państwowy, w stosunku do umów zawieranych z podmiotami prywatnymi. Dlatego też powyższe unormowanie kłóci się z zasadą zawartą w art. 20 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PosełStanisławRydzoń">Zaskarżone uregulowanie narusza także zasadę równości, gdyż wprowadzone w nim odstępstwo nie jest dopuszczalne w świetle sformułowanych przez TK warunków takiego odstępstwa. Nie będę ich tu cytował, bo każdy z nas wie, kiedy można odstąpić od zasady równości.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PosełStanisławRydzoń">Wskazany przepis narusza także wynikająca z art. 64 ust. 2 konstytucyjną zasadę jednakowej ochrony prawnej własności i innych praw majątkowych. Jak wskazał w swoim orzeczeniu z roku 2000 Trybunał Konstytucyjny, przepisy konstytucji nie dokonują podmiotowej stratyfikacji, czyli ważności poszczególnych własności, jak też nie przewidują szczególnej ochrony własności państwowej. Trybunał podkreślił natomiast, że w konstytucji istnieje zasada równej ochrony własności, bez względu na jej przedmiot. I z tych powodów uważam, że zaskarżony przepis jest niezgodny z konstytucją i takie właśnie stanowisko powinniśmy przedstawić przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jest to przepis żywcem przejęty z poprzedniego systemu politycznego i ekonomicznego. Stanowisko Prokuratora Generalnego jest w tej sprawie identyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełRyszardKalisz">Czy są pytania dotyczące tak przedstawionej propozycji stanowiska? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 5/05 zgodnie z propozycją przedstawioną przez posła Stanisława Rydzonia?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełRyszardKalisz">Jest propozycja, aby poseł Stanisław Rydzoń reprezentował w tej sprawie Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za poparciem tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, poparła kandydaturę posła Stanisława Rydzonia. Wystąpimy więc w imieniu prezydium do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PosełRyszardKalisz">A teraz przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt K 11/05. Propozycję stanowiska przedstawi również poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Tą sprawą zajmowaliśmy się już na jednym z posiedzeń Komisji Ustawodawczej, a także kilkakrotnie na posiedzeniach podkomisji do spraw Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi tu o wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym zwraca się o stwierdzenie, że art. 27d ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, w części obejmującej zwrot „o którym mowa w art. 45 ust. 1” jest niezgodny z art. 32 w związku z art. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełStanisławRydzoń">Rzecznik opiera swój wniosek na twierdzeniu, że uprawnienia do przekazania części podatku dochodowego na rzecz organizacji pożytku publicznego wynika z art. 27 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, a nie z przepisów ustawy o podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełStanisławRydzoń">Chodzi tu o podatników prowadzących działalność gospodarczą, którzy wybrali podatek liniowy 19-procentowy oraz o podatników osiągających dochody z kapitałów pieniężnych, np. ze sprzedaży akcji. Otóż ci podatnicy nie mogą skorzystać z możliwości odliczenia, przy składaniu rocznego rozliczenia podatkowego, z przekazania 1 proc. swego podatku na rzecz którejś z organizacji pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełStanisławRydzoń">W tej sprawie podjęliśmy już uchwałę kierunkową, że będziemy sugerować, iż faktycznie ten przepis jest niezgodny z konstytucją, ale ponieważ pojawiły się pewne wątpliwości, postanowiliśmy zasięgnąć jeszcze dodatkowych opinii, o które zwróciliśmy się do prof. Witolda Modzelewskiego oraz do Ministerstwa Finansów. W tej chwili mamy więc cztery stanowiska w tej sprawie – dwa z nich mówią, że zaskarżony przepis jest niezgodny ze wskazanym wzorcem konstytucyjnym, dwa natomiast, że jest on zgodny.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełStanisławRydzoń">Przypomnę, że ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie mówi, iż wszyscy podatnicy mogą przekazać 1 proc. swego podatku na rzecz takich organizacji, natomiast ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi, że tylko niektórzy podatnicy mogą dokonać takiego odpisu.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosełStanisławRydzoń">Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdza, że treść art. 27 Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie nie pozostawia żadnych wątpliwości, iż uprawnienie dotyczące przekazania 1 proc. podatku przysługuje wszystkim, bez wyjątku, podatnikom podatku dochodowego. Tryb natomiast tego przekazywania mają określać przepisy odrębne, czyli ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych. Według rzecznika odpisy dokonane na rzecz organizacji pożytku publicznego nie mogą być traktowane jako ulga podatkowa, bo jest to tylko wskazanie celu, na jaki ma być przekazany już naliczony i zapłacony podatek.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosełStanisławRydzoń">Rzecznik stoi więc na stanowisku, iż wskazany przez niego przepis ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest niezgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PosełStanisławRydzoń">Druga opinia, prof. Witolda Modzelewskiego mówi, że zapis ten jest zgodny z konstytucją, bo „obniżenie wysokości podatku jest ulgą podatkową, w szerokim tego słowa znaczeniu, a technika legislacyjna wskazuje, że mamy tu do czynienia z klasyczną ulgą podatkową”, zaś decydujący jest wybór przez podatnika formy opodatkowania. Skoro podatnik wybrał sobie taką formę opodatkowania, gdzie nie można dokonywać odpisu owego 1 proc., to jest to jego problem. On dokonał wyboru formy korzystnej dla osób prowadzących działalność gospodarczą, bo płacą stały podatek 19 proc., bez względu na osiągane dochody. Jest to wybór „z dobrodziejstwem inwentarza” i po prostu nie można tu już uzyskać innych korzyści w postaci przekazania 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PosełStanisławRydzoń">Jest też trzecia opinia, Prokuratora Generalnego, który także stwierdza, że zaskarżony przepis jest zgodny z konstytucją. W opinii tej czytamy, że „Ustawodawca stwierdził, w art. 27 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, że podatnicy podatku dochodowego od osób fizycznych, mają prawo do przekazania części swojego podatku na rzecz wybranej organizacji na zasadach i w trybie określonych w odrębnych przepisach. Skoro w oparciu o te zasady i tryb zawarte w innej ustawie (o podatku dochodowym od osób fizycznych) wyłączono to prawo w stosunku do niektórych podatników, to nie jest to sprzeczne z przepisem art. 27 ustawy o organizacji pożytku publicznego i o wolontariacie.”.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PosełStanisławRydzoń">Jest jeszcze czwarta opinia, Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, gdzie czytamy, że: „nie można w jednej ustawie rozdawać uprawnienia, a w innej ograniczać je, pozbawiając podatnika prawa już przyznanego”. Zdaniem Biura przepis zaskarżony przez Rzecznika Praw Obywatelskich jest niezgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PosełStanisławRydzoń">Jak już wspomniałem wcześniej, na wniosek naszej Komisji wystąpiliśmy też do Ministerstwa Finansów o wyrażenie opinii w tej sprawie. Opinia ministerstwa jest taka sama jak prof. Witolda Modzelewskiego i Prokuratora Generalnego. Sprowadza się ona do tego, że skoro ktoś wybrał sobie taki, a nie inny sposób opodatkowania, to konsekwencją tego wyboru są ograniczenia m.in. polegające na tym, że nie można już dokonać odliczenia tego 1 proc. i przekazania go na rzecz wskazanej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PosełStanisławRydzoń">W takiej sytuacji, jeśli będę występował przed Trybunałem, to chciałbym prezentować stanowisko, iż zaskarżony przepis jest zgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi. Opinia jest już prawie gotowa na piśmie, tylko dołączymy do niej jeszcze pewne sformułowania ze stanowiska prof. Witolda Modzelewskiego. Być może dodamy jeszcze zapis dotyczący ochrony budżetu państwa, bo przecież te odpisane procenty to są środki wypływające z budżetu państwa na rzecz osób trzecich, czyli organizacji pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#PosełStanisławRydzoń">Proszę wybaczyć, że zbyt długo prezentowałem to stanowisko, ale mieliśmy z tym naprawdę ciężki orzech do zgryzienia i wielokrotnie wahaliśmy się, raz w tę, a raz w drugą stronę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełRyszardKalisz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełStanisławChmielewski">Mam pytanie do osób, które bliżej pracowały nad tą sprawą. Chodzi mi o opinię prof. Witolda Modzelewskiego. Otóż, przy całym szacunku dla jego wielokrotnie prezentowanych twórczych pomysłów i ocen, nazywanie tego 1 proc. ulgą podatkową, w moim rozumieniu, jest błędem. To nie jest ulga z punktu widzenia podatnika, lecz co najwyżej ulga z punktu widzenia Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełStanisławChmielewski">Poprzednio mówiliśmy, że skoro mamy tu do czynienia z ewidentnym ograniczeniem praw podatnika, to my chronimy interes podatnika, a nie Skarbu Państwa. Teraz zaś całkowicie odwracamy sytuację i chcemy iść w kierunku ochrony interesu Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PosełStanisławChmielewski">Ja się z tym nie mogę zgodzić, bo przecież każdy podatnik jest równy i nie może być tak, że wybór formy opodatkowania determinuje do końca możliwości decydowania co się dzieje z moim podatkiem. Skarb Państwa zgodził się przecież z tym, że organizacje pożytku publicznego mają prawo otrzymywać ten 1 proc. podatku. Jeśli jednak teraz ogranicza to prawo poprzez wybór formy opodatkowania, to gdzieś mi tu brakuje relewantności, bo przecież prawo to zostało przyznane całej grupie podatników, a teraz ogranicza się je pewnej części tej grupy.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PosełStanisławChmielewski">Jeśli mamy to obronić, to chciałbym aby było jasno powiedziane, co jest w tym momencie ważniejsze i czego naprawdę bronimy, choć osobiście się z tym nie zgadzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Jeśli chodzi o opinię prof. Witolda Modzelewskiego, to wywodzi się ona z założenia, że odprowadzenie tego 1 proc. ma charakter ulgi, z czym ja osobiście także się nie zgadzam. To nie jest żadna ulga, bo przecież podatnik nic tu nie korzysta, a tylko wskazuje, gdzie ma być odprowadzona część jego podatku, który został państwu zapłacony. Nie zgadzam się więc absolutnie z tą częścią opinii pana profesora.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełStanisławRydzoń">W drugiej części opinii profesor napisał jednak, że świadomy wybór formy opodatkowania dokonany przez podatnika powoduje też konsekwencje w postaci możliwości lub niemożliwości korzystania z dodatkowych uprawnień, a jednym z nich jest możliwość odprowadzenia owego 1 proc. podatku na wskazany cel. I z tą częścią opinii można się zgodzić lub nie. To jest sprawa dyskusyjna.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełStanisławRydzoń">Jeśli jednak, stojąc przed Trybunałem, będę miał odpowiedzieć na pytanie, czy jest to ulga podatkowa, odpowiem, że absolutnie nie, bo tu nie ma żadnych korzyści dla podatnika.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PosełStanisławRydzoń">Jest natomiast wątpliwość dotycząca ustalenia, która ustawa jest ważniejsza, bo tu mamy do czynienia z dwiema ustawami. Ustawa o organizacjach pożytku publicznego mówi, że każdy podatnik podatku dochodowego od osób fizycznych ma prawo odprowadzenia 1 proc. swego rocznego podatku na rzecz wskazanej przez siebie organizacji. Zasady jednak i tryb, jak to należy zrobić mają być uregulowane w innej ustawie i taką ustawą jest ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych. W niektórych opiniach, np. w opinii Prokuratora Generalnego, mówi się jednak, że ustawa podatkowa może dowolnie decydować w odniesieniu do ustawy o wolontariacie. Moim zdaniem, będzie tu ciekawa dyskusja w Trybunale Konstytucyjnym, bo to kolejny aspekt jaki w tej sprawie się pojawia.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PosełStanisławRydzoń">My jednak musimy się opowiedzieć za którąś z istniejących opinii, choć jest to trudne, bo mamy równy podział 50 proc. za i 50 proc. przeciw. Osobiście, optowałem w pewnym momencie za całkowicie innym stanowiskiem, ale w tej chwili nie jestem pewny, skoro mamy taki rozkład głosów. Jeśli więc ktoś z państwa uważa, że Komisja powinna zdecydowanie bronić ustawy o wolontariacie i stwierdzić, że zaskarżony przepis ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest niezgodny z konstytucją, to mogę zrezygnować z wystąpienia przed Trybunałem. Niemniej wydaje mi się, że w Trybunale nie będzie to sprawa jednoznaczna. Po prostu „na dwoje babka wróżyła”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechBiałończyk">Chciałbym uzupełnić wypowiedź przedmówcy i wskazać, że problem polega również na tym, że art. 27d ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych posługuje się takim pojęciem, że: „podatek dochodowy wynikający z zeznania składanego przez podatników rozliczających się na zasadach ogólnych zmniejsza się o 1 proc.”. Ordynacja podatkowa zawiera natomiast pełną definicję ulgi podatkowej i zgodnie z nią ulgą podatkową są również wszelkie zmniejszenia podatku. Ulgą jest więc wszystko co powoduje zmniejszenie podatku wpłacanego do budżetu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, a nie tylko to co działa na korzyść podatnika, bo zostaje w jego kieszeni.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechBiałończyk">Wychodząc z tego, jak również z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego przyznającego niejako swobodę ustawodawcy przy kreowaniu i kształtowaniu ulg podatkowych, trzeba się też zgodzić z opinią prof. Witolda Modzelewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełKrystianŁuczak">Chciałbym się upewnić, czy w ustawie o wolontariacie mówi się o wszystkich podatnikach, w kontekście tego 1 proc., czy też jest tam jakieś wyłączenie?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełKrystianŁuczak">Moim zdaniem, gdyby ustawodawca chciał kogoś wyłączyć, to by to zostało zapisane, a jeśli nie ma takiego zapisu, to trzeba to czytać jednoznacznie. Patrząc na wszystkie, cytowane tu opinie, widać, że stoją one wyraźnie po stronie budżetu i interesu Skarbu Państwa. My natomiast mamy chyba stać na straży tego, aby ta ustawa, która była dobrodziejstwem jeśli chodzi o wspomaganie organizacji pożytku publicznego i budowę społeczeństwa obywatelskiego, nie była ograniczana, jeśli sam ustawodawca takiego ograniczenia nie uczynił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełStanisławChmielewski">Rozumiem definicję ulgi, ale ona powstała przed uchwaleniem ustawy o organizacji pożytku publicznego i o wolontariacie. Czy rzeczywiście są tam takie określenia mówiące o zmniejszeniu podatku? Warto dokładnie to wiedzieć, bo ma to istotne znaczenie dla całej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Przeczytam brzmienie art. 27 ustawy o organizacji pożytku publicznego i o wolontariacie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełStanisławRydzoń">„Podatnik podatku dochodowego od osób fizycznych może, na zasadach i w trybie określonym w przepisach odrębnych, przekazać 1 procent podatku obliczonego zgodnie z odrębnymi przepisami na rzecz wybranej przez siebie organizacji pożytku publicznego”.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełStanisławRydzoń">Dla mnie, jako dla prawnika, ten zapis jest ostry i jednoznaczny, nie nasuwający wątpliwości, że chodzi o wszystkich podatników tego podatku. Uważam też, że wszystkie przepisy wtórne do niego powinny uwzględniać ten właśnie zapis. Ustawodawca, uchwalając natomiast ustawę o podatku dochodowym stwierdził, że ten zapis oznacza uprawnienie, zaś inna ustawa może te uprawnienia zawęzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełStanisławChmielewski">A czy można przytoczyć dokładne brzmienie definicji ulgi podatkowej zawartej w ordynacji podatkowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechBiałończyk">Nie mam przy sobie tej ordynacji, ale mogę powiedzieć, że jest to ustawa z roku 1997, a więc już wtedy powstała ta definicja.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSWojciechBiałończyk">Problem polega na tym, że o ile ustawa o organizacji pożytku publicznego mówi o możliwości „przekazania podatku”, to ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi o możliwości „zmniejszenia podatku”. Jest tu zatem pewna sprzeczność terminologiczna, która również rzutuje na pełne i jednoznaczne rozumienie tych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełStanisławChmielewski">Wychodząc jednak z zasady domniemania konstytucyjności ustaw, należałoby założyć, że musimy bronić tego przepisu, choć jednocześnie powinniśmy pójść dalej i spróbować wyjaśnić do końca ten problem. Nie jest to bowiem sytuacja prawidłowa, że pewna grupa podatników zostaje pozbawiona określonych możliwości dysponowania swoimi podatkami, którymi inni podatnicy mogą dysponować.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełStanisławChmielewski">To przecież Skarb Państwa uznał, że każdy podatnik ma prawo przekazać 1 proc. swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, a więc to Skarb Państwa pozbawił się prawa do tych pieniędzy, a nie podatnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełEdwardOśko">Uważam, że słuszne jest pierwsze stanowisko przyjęte przez nas, bo grają tu rolę dwa elementy. Musimy czytać prawo tak, jak ono jest napisane, i dlatego definicja ulgi zawarta w ordynacji podatkowej nas obowiązuje. Ona zresztą była wcześniejsza niż ustawa o wolontariacie i gdyby ta ustawa chciała objąć wszystko, to powinna się odnieść do tej definicji, a ona czyni odwrotnie, bo stwierdza, że stosuje się ją w kontekście przepisów szczególnych. Nie można więc przyjąć, że dotyczy ona wszystkich, którzy chcą tak zrobić, to znaczy dokonać tego odpisu. I te dwie sprawy przesądzają o takiej, a nie innej interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełRyszardKalisz">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 11/05 zgodnie z propozycją przedstawioną przez posła Stanisława Rydzonia?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja 5 głosami, przy 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła zaproponowane stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PosełRyszardKalisz">Naszym kandydatem do wystąpienia przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie jest poseł Stanisław Rydzoń. Kto z członków Komisji jest za poparciem tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, poparła proponowaną kandydaturę. Wystąpimy więc w imieniu prezydium do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PosełRyszardKalisz">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt SK 34/05 a propozycję stanowiska przedstawi poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Mam prośbę, aby tę sprawę przedstawiła pani mecenas z Biura Legislacyjnego. Ja konsultowałem ją z panią mecenas i zgadzam się w pełni z ostateczną wersją propozycji, ale ponieważ miałem do przygotowania kilka innych spraw, wolałbym, aby tę zaprezentowała pani mecenas, bo sam nie jestem w stu procentach przygotowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">Sprawa o sygn. SK 34/05 obejmuje trzy skargi konstytucyjne, które Trybunał Konstytucyjny postanowił rozpatrzyć pod wspólną sygnaturą bowiem wyłoniły się one na tle podobnych stanów faktycznych w związku z rozstrzygnięciem spraw trzech spółek handlowych przez Naczelny Sąd Administracyjny.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">W każdej z tych spraw Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne tych spółek od wyroków Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wydanych w sprawach skarg na decyzje Izb Skarbowych w przedmiocie podatku dochodowego od osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">Wszystkie te skargi koncentrują się wobec stwierdzenia, że art. 174, art. 177 par. 1 i art. 183 par. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi są niezgodne z art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji RP z tego powodu, iż ograniczają prawa stron postępowań administracyjnych do dwuinstancyjnego postępowania przed sądami administracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">W prezentowanym stanowisku proponujemy przyjęcie twierdzenia odmiennego. Sugerujemy, że ocena podstaw regulacji tych spraw nie jest uzasadniona. Jako główny argument we wszystkich trzech sprawach przedstawiona jest potrzeba takiego ukształtowania postępowania administracyjnego, które jest aktualne na gruncie procedury cywilnej. Skarżący pokazują podobieństwa między środkami zaskarżenia kasacji w procedurze cywilnej i skargi kasacyjnej w procedurze administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">Zdaniem Biura jest to stanowisko nieuzasadnione z tego względu, gdyż procedowanie w sądzie administracyjnym jest odmienne zarówno w swym charakterze, przebiegu, procedurze jak i w źródle, od procedowania w sądownictwie cywilnym. Sądy administracyjne, a zwłaszcza Naczelny Sąd Administracyjny, sprawują nadzór nad działalnością Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w zakresie orzekania i w żadnym stopniu nie zastępują organów administracji w zakresie merytorycznego rozpatrzenia sprawy, a tym samym w zakresie ich działania.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">Naszym zdaniem, charakter orzekania administracyjnego i tryb procedowania to podstawowa przesłanka na rzecz zawężenia podstaw środka zaskarżenia do tych, które są zapisane w art. 174 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Za uznaniem słuszności takiego stwierdzenia wypowiedział się także w swoim orzecznictwie Naczelny Sąd Administracyjny, który w licznych orzeczeniach stwierdzał, iż rozpoznając skargi kasacyjne dokonuje oceny naruszenia prawa materialnego zarówno przez Wojewódzkie Sądy Administracyjne jak i przez organy administracji.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">Należy także stwierdzić, że strona ma w obecnym stanie prawnym możność zapoznania się z aktami sprawy, jak również z pełnym uzasadnieniem orzeczenia sądu pierwszej instancji. Prawo przewiduje także, w przypadku skargi kasacyjnej, przymus sporządzenia jej przez profesjonalnego pełnomocnika co jest gwarancją odniesienia się w niej do wszelkich naruszeń prawa, które mogą stanowić podstawy kasacji.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSRenataPiorunkiewicz">Wszystkie te możliwości zawarte w prawie powodują, że cała skarga kasacyjna, sposób i tryb jej przedstawienia pozwalają na stwierdzenie, że jest to uregulowanie dające szeroki dostęp do tego środka i pozwalające prezentować wszystkie argumenty świadczące na rzecz strony, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełRyszardKalisz">Czy są pytania dotyczące tej sprawy? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem opinii w sprawie o sygn. akt SK 34/05?</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, przyjęła stanowisko w tej sprawie zaprezentowane przez przedstawicielkę Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PosełRyszardKalisz">Jest propozycja, aby w tej sprawie Sejm reprezentował przed Trybunałem Konstytucyjnym poseł Stanisław Rydzoń.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za poparciem tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, poparła kandydaturę posła Stanisława Rydzonia. Wystąpimy wiec w imieniu prezydium do marszałka Sejmu o udzielnie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PosełRyszardKalisz">Pozostała nam jeszcze do omówienia ostatnia sprawa. Ma ona sygn. akt SK 21/04, którą przedstawię państwu ja.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PosełRyszardKalisz">Sprawa ta dotyczy Kodeksu postępowania karnego i jest rozpatrywana w wyniku skargi konstytucyjnej p. Jolanty Wasikowskiej, która wystąpiła z zarzutem niezgodności z konstytucją art. 632 pkt 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego. Skarżąca twierdzi, że jest on niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 42 ust. 2 i art. 77 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PosełRyszardKalisz">Proponuję, aby Sejm przedstawił stanowisko, że zaskarżony art. 632 pkt 2 wymienionej ustawy rzeczywiście jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 42 ust. 2 oraz nie jest niezgodny z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PosełRyszardKalisz">Art. 632 pkt 2 k.p.k. stanowi, że „w razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia postępowania koszty procesu ponosi w sprawach z oskarżenia publicznego – Skarb Państwa, z wyjątkiem należności adwokackich z tytułu występowania w sprawie obrońcy lub pełnomocnika z wyboru; w uzasadnionych wypadkach sąd może jednak przyznać zwrot całości lub części wynagrodzenia jednego obrońcy”.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PosełRyszardKalisz">Zdaniem skarżącej przepis ten narusza kilka przepisów konstytucji, które wyżej wymieniłem. Kiedy zaś mówimy o tym przepisie k.p.k. trzeba zauważyć, że ustawodawca dokonał podziału ogółu osób, występujących w charakterze oskarżonych w procesie karnym w sprawach z oskarżenia publicznego, a następnie uniewinnionych prawomocnym wyrokiem sądu, na dwie grupy.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#PosełRyszardKalisz">Do jednej grupy zaliczył oskarżonych, którzy w toku procesu korzystali z pomocy prawnej obrońcy z wyboru i tym Skarb Państwa nie refunduje należności adwokackich. Refundacja części bądź całości wynagrodzenia należnego adwokatowi jest jednak możliwa w uzasadnionych przypadkach, na mocy postanowienia sądu. Organ ten jest upoważniony do podjęcia stosownej decyzji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PosełRyszardKalisz">Druga grupa obejmuje natomiast osoby uniewinnione, których obrońcą był adwokat wyznaczony z urzędu, a także osoby, które nie korzystały z pomocy prawnej w ogóle. W tych przypadkach Skarb Państwa ponosi koszty procesu, w tym również opłaty z tytułu należności obrońcy wyznaczonego z urzędu. Jak wiadomo, obrońca musi być ustanowiony bądź wyznaczony z urzędu w przypadkach, o których mowa w art. 79 par. 1 i 2 oraz w art. 80 zdanie pierwsze Kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#PosełRyszardKalisz">Wspólną cechą obu grup jest to, że przeciwko nim było prowadzone postępowanie karne z oskarżenia publicznego, zakończone prawomocnym orzeczeniem uniewinniającym lub umarzającym postępowanie. Należałoby zatem oczekiwać, że osoby te będą traktowane przez ustawodawcę jednakowo. Zgodnie bowiem z utrwalonym kierunkiem orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, z konstytucyjnej zasady równości wynika nakaz „jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, bez zróżnicowań dyskryminujących, ani faworyzujących. Prawodawca nie powinien określać kręgu osób uprawnionych w sposób dowolny, co oznacza, że kształtując konkretne prawo, powinien przyznawać je wszystkim podmiotom, charakteryzującym się daną cechą istotną” (wyrok z dnia 6 września 2001 r.).</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#PosełRyszardKalisz">Dlatego też, jak mówiłem na wstępie, zaskarżony przepis jest niezgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi. Proponuję też dodanie, że nie jest on niezgody z art. 77 konstytucji dlatego, że przepis ten nie dotyczy „niezgodnego z prawem działania organu władzy publicznej”, czyli nie ma tu żadnego odniesienia do tego artykułu konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#PosełRyszardKalisz">Sprawa ta będzie rozpatrywana w Trybunale prawdopodobnie 24 kwietnia.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#PosełRyszardKalisz">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem zaprezentowanego stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 21/04?</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, przyjęła stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#PosełRyszardKalisz">Ponieważ to ja mam reprezentować Sejm w omawianej sprawie, chciałbym aby państwo wypowiedzieli się także na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#PosełRyszardKalisz">Kto z członków Komisji jest za udzieleniem mi rekomendacji do reprezentowania Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 21/04?</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#PosełRyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, udzieliła swojej rekomendacji. Wystąpimy zatem do marszałka o stosowne pełnomocnictwo do stawiennictwa przed Trybunałem.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#PosełRyszardKalisz">W dzisiejszym porządku posiedzenia była jeszcze wpisana sprawa o sygn. akt SK 43/05, która miał referować poseł Rafał Wiechecki. Ponieważ jego nieobecność jest usprawiedliwiona, proszę wpisać te sprawę do porządku dziennego posiedzenia jutrzejszego. Jutro spotykamy się w tej samej sali o godz. 11.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#PosełRyszardKalisz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>